Ks. dr Waldemar Kulbat - Fabryki kłamstwa

Transkrypt

Ks. dr Waldemar Kulbat - Fabryki kłamstwa
Ks. dr Waldemar Kulbat - Fabryki kłamstwa
czwartek, 25 października 2012 22:20
Trwa wysyp antykościelnych artykułów i programów telewizyjnych. Nie brakuje kandydatów do
tej nieczystej roboty. Na myśl przychodzą strofy wiersza Gałczyńskiego: „Posadę przecież mam
w tej firmie kłamstwa, żelaza i papieru, kiedy ją stracę kto mnie przyjmie, kto mi da jeść, serafin,
cherub? …"
Ziemia i niebo przemijają, lecz słowo Moje nie przeminie"; kto to powiedział? kto
powiedział? Zapomniałem/ …/ A kiedy minie Twoja burza, czy przyjmiesz do Twych rajów
tchórza?” – pisał poeta w „Nieudanych rekolekcjach paryskich” o sytuacji nieszczęsnego
wyrobnika imperium kłamstwa.
Były to czasy zakłamania, przemocy i strachu. Ale czy bardzo zmieniła się sytuacja ludzi
poddanych mocom tego świata, którzy za marną zapłatę sprzedają swoją duszę? Współczesny
amerykański badacz kultury Kevin MacDonald w "The Culture of Critique"/Praeger1998/, pisze
o strategii środowisk antychrześcijańskich. Jej istota polega na: 1. Ośmieszaniu i zwalczaniu Kościoła katolickiego jako najpotężniejszej instytucji
chrześcijaństwa; 2.Wpajaniu poczucia winy za historię i kulturę przenikniętą chrześcijaństwem;
3. Dążeniu do usuwania chrześcijaństwa z przestrzeni publicznej;
4.Podważaniu spoistości społeczeństwa chrześcijańskiego przez szerzenie indywidualizmu i
relatywizację wartości, gdyż rzekomo tylko w takim społeczeństwie mniejszości czują się
bezpiecznie.
5. Propagowaniu wielokulturowości i masowej imigracji.
6. Traktowaniu dumy narodowej danego kraju jako przejawu patologicznego nacjonalizmu.
7. Propagowaniu swobody obyczajowej, zwłaszcza seksualnej i podążania za przyjemnościami,
bo na sprzyjaniu najniższym instynktom można zyskać korzyść.
Ten podstępny program, choć maskowany pięknie brzmiącymi hasłami uniwersalnego
humanizmu, skutkuje jednak dezintegracją społeczną i rozkładem rodziny. Wg MacDonalda w
programie tym ogromną rolę odgrywają wywrotowe nurty intelektualne. Chodzi tu o kulturowy
marksizm, radykalną lewicę, psychoanalizę i ideologię szkoły frankfurckiej, które przeniknęły
kulturę Zachodu. Rewolucja antychrześcijańska odbywa się pod hasłami wolności i tolerancji
lecz jest to złudzenie. Zwodziciele bowiem realizują własne interesy podstępnie łudząc siebie i
innych szlachetnością motywów. To jedna z wielu interpretacji strategii antychrześcijańskiej w
świecie zachodnim. Wszędzie bowiem na świecie działają systemy przemocy, dominacji,
zniewalania ludzi, które muszą dysponować uległymi funkcjonariuszami w swoich fabrykach
kłamstwa.
Warto zauważyć, że na celowniku tych sił priorytet ma chrześcijaństwo, a zwłaszcza jego
najbardziej zcentralizowana struktura - Kościół katolicki. Kościół do którego przynależy miliard
trzysta milionów wyznawców, który wychowuje jednostki i społeczeństwa do wolności, jest stale
atakowany przez zniewalające siły. Z pośród wielu wyznań, grup społecznych, zawodów tylko
Kościół i duchowni mogą być bezkarnie obrażani, tylko na ich temat w milionowych nakładach
czasopism, na ekranach telewizji ukazują się insynuacje, oszczerstwa, fałszywe, fabrykowane statystyki, preparowane wywiady.
Znamienne, że sparaliżowani strachem o swoją skórę, karierę, pracę, inni dziennikarze rzadko
występują w obronie Kościoła. Milczą, choć doskonale zdają sobie sprawę z reguł tej
nieuczciwej gry. Tymczasem w świecie zdominowanym przez uwłaczającą ludzkiej godności i
ludzkiemu rozumowi prymitywną propagandę, Kościół reprezentuje autorytet i nadprzyrodzoną
1/3
Ks. dr Waldemar Kulbat - Fabryki kłamstwa
czwartek, 25 października 2012 22:20
powagę. W świecie hedonizmu i poszukiwania przyjemności zmysłowej, Kościół wskazuje na
odpowiedzialność, ofiarność i poświęcenie. W świecie, w którym sprawuje się kult idoli, Kościół
mówi o oddawaniu czci Bogu Żywemu i Prawdziwemu. Kościół jest praktycznie jedyną ostoją
moralności, broni prawa Bożego i prawa naturalnego, broni praw rodziny.
W społeczeństwach, w których wynaturzone prawo zezwala na zabijanie, broni prawa do życia
nienarodzonych dzieci, starców i chorych. Kościół także broni świętości związku małżeńskiego,
broni człowieka przed najrozmaitszymi dewiacjami. Potężny walec współczesnej indoktrynacji
antyreligijnej wiąże się więc z działaniem obecnego w mediach, ideologii i polityce frontu
antychrześcijańskiego. Sygnalizowane wielokroć „chrystofobia” i chrystianofobia” nie są więc
produktem wyobraźni. Istnieje we współczesnym świecie zjawisko konfrontacji kulturowej, które
posiada swoje „areopagi”, o których mówił już Jan Paweł II w „Redemptoris missio” .
Te areopagi to zaangażowane w promocję ideologicznego sekularyzmu redakcje wiodących
mediów, centra akademickie, ośrodki kierownicze wielu partii, instytucje, które osiągają zysk z promowania postaw ateistycznych, organizacje społeczne ukierunkowane na laicyzację życia
społecznego i walkę z religią. To one produkują kłamliwe stereotypy, wyolbrzymiają lub nawet
wymyślają rzekome afery dotyczące duchownych. To one powielają stereotyp księdza lub
wiernego świeckiego, który jest absurdalnym z punktu widzenia statystyki nagromadzeniem w
jednej osobie ogromnej ilości cech negatywnych. To ci ludzie posługują się bronią szyderstwa,
ośmieszania, przewrotnej satyry, w prasie, w literaturze, w sztukach teatralnych, w filmach i
grach komputerowych, wcale nie ukrywając nienawiści do chrześcijaństwa, jego symboli i
wyznawców. W społeczeństwach gdzie niezwykle silnie jest propagowana pornografia,
najprzeróżniejsze dewiacje i zboczenia, te same media atakują Kościół.
Wyspecjalizowane w przewrotnych metodach kancelarie prawne wszczynają oskarżenia, które
często dotyczą ludzi zmarłych, którzy nie mogą się bronić. Przez podstawionych lub
odpowiednio poinstruowanych i zaprogramowanych inspiratorów usiłują rozdmuchiwać
incydentalne, prawdziwe czy też całkiem wykreowanie sztucznie skandale. Choć mogły
zdarzać się jak wszędzie gdzie są ludzie i ludzkie wady przypadki rzeczywistych skandali i
krzywd, nie ulega wątpliwości, że fałszywymi posądzeniami i oskarżeniami skrzywdzono bardzo
wielu ludzi. Czy powyższym celom nie służy linia wielu czasopism w Polsce? Warto wspomnieć
o różnego rodzaju skandalizujących pismach, które bez wątpienia są ukierunkowane na
atakowanie wspólnoty Kościoła.
Do skandalizujących „Nie”, czy „Faktów i mitów” dzisiaj dochodzą nowe, aspirujące do miana
tygodników opinii, oraz ogromna ilość innych czasopism, które jak zdyscyplinowana orkiestra na
rozkaz dyrygenta, posłusznie przekazują skażone antykościelnym jadem treści. Potężne media,
kiedy nie starcza im siły argumentu, poprzez procesy sądowe i wyegzekwowane kary usiłują
sterroryzować i sparaliżować ludzi odważających się mówić i pisać prawdę. Szczególnie mocno
i bardzo perfidnymi metodami zwalczany jest wpływ Kościoła na młodzież. Niszczy się
szkolnictwo katolickie przez atakowanie katechezy w szkole, także przez deprawację młodzieży
od najmłodszych lat poprzez tzw. wychowanie seksualne. Do deprawacji młodzieży służą także
pół- czy całkiem pornograficzne czasopisma. Niszczy się także owoce katechezy. Od
najmłodszych lat uczniowie stykają się ze światem subkultury satanistycznej, która ma stanowić
namiastkę proponowanego im świata duchowego. Jednak człowieka nie można okłamywać bez
2/3
Ks. dr Waldemar Kulbat - Fabryki kłamstwa
czwartek, 25 października 2012 22:20
końca.
Gałczyński w przypływie nadziei pisał: „Lecz wiem, że jednak on się stanie, ten wielki wicher:
na noc szatańską odpowie nocą mediolańską święty Augustyn w Mediolanie…”. Jak wiadomo,
pod wpływem nauk św. Ambrożego, św. Augustyn się nawrócił i z prześladowcy stał się
obrońcą Kościoła. Co musi się wydarzyć, by naszym prześladowcom otworzyły się oczy i
obudziły sumienia?
3/3

Podobne dokumenty