Newsletter RWZDUW\ QDbRGELRUFÚ
Transkrypt
Newsletter RWZDUW\ QDbRGELRUFÚ
marketing w praktyce :$56=7$7<0$5.(7,1*2:( 1(:6/(77(527:$57<1$2'%,25&} NZLHFLHñ 62 Newsletter RWZDUW\QDbRGELRUFÚ WHNVW0DFLHM2VVRZVNL 0DUNHWHUQDGDMÈFZLDGRPRĂFLRGSRZLHGQLÈVWUXNWXUÚ]JRGQÈ]bQDMOHS V]\PLSUDNW\NDPLHPDLOPDUNHWLQJRZ\PL]QDF]QLHSRGQRVLSUDZGRSRGR ELHñVWZRGRWDUFLDGRRGELRUF\]HVZRLPNRPXQLNDWHPRUD]b]ZLÚNV]HQLD ZVSöïF]\QQLNDNRQZHUVMLGDQHMNDPSDQLL 8 wagę odbiorcy na jednej wiadomości e-mail udaje się skupić jedynie na kilka sekund. Kreację newslettera trzeba zatem zaplanować tak, aby odbiorca mógł w tym krótkim czasie bez problemów zapoznać się z zawartym w nim komunikatem. Przeciętny użytkownik poczty elektronicznej otrzymuje codziennie na swoją skrzynkę mailową od kilkunastu do kilkudziesięciu wiadomości e-mail. Galopujący postęp technologiczny oraz coraz tańszy dostęp do internetu w technologii 3G sprawiły, że e-mail już dawno poszerzył swój zasięg, rozprze- strzeniając się na telefony komórkowe, smartphony oraz tablety. Ten fakt przyczynił się nie tylko do popularyzacji e-maila jako kanału komunikacji, ale również do sposobu i częstotliwości sprawdzania nowych wiadomości w skrzynce mailowej. Nie powinny dziwić więc wyniki badania przeprowadzonego przez Litmus, z których wynika, że aż 51 proc. subskrybentów poświęca na przejrzenie jednej wiadomości zaledwie 2 sekundy. Planując zatem kreację newslettera, należy brać pod uwagę jeden istotny fakt: odbiorcy nie czytają wiadomości, tylko je skanują. 1(:6/(77(527:$57<1$2'%,25&} :$56=7$7<0$5.(7,1*2:( W marketing w praktyce emat i pole nadawcy to czynniki decydujące o otwarciu wiadomości. W momencie gdy wiadomość trafia do skrzynki odbiorczej, subskrybent widzi bowiem dwie informacje – kto jest nadawcą oraz jaki jest temat wiadomości. To, jakie informacje zostaną umieszczone w tych dwóch polach, zdecyduje o tym, czy odbiorca zechce ją otworzyć. Aby temat newslettera był skuteczny, powinien odpowiadać na dwa pytania: ▶ Kto jest nadawcą? ▶ Co ciekawego znajduje się w danej wiadomości? Trudność tworzenia tematu wiadomości polega na tym, że powinien składać się zaledwie ok. 6 – 8 słów zawierających nazwę firmy lub produktu oraz na tyle chwytliwe przedstawiać zawartość wiadomości, że przekona odbiorcę, iż znajdzie w niej coś interesującego dla siebie. Stosowanie nazwy firmy lub produktu w tytule wiadomości podnosi jej wiarygodność i atrakcyjność. Według raportu Jupiter Research umieszczenie nazwy firmy w tytule wiadomości zwiększa wskaźnik otwarć z 32 do 60 proc. Odbiorcy niechętnie otwierają wiadomości od osób lub firm, których nie znają, dlatego pole nadawcy powinno zawierać nazwę instytucji lub imię i nazwisko osoby, która jest rozpoznawalna przez odbiorców. Można również próbować połączyć imię i nazwisko z nazwą firmy. Jeżeli jednak relacje firmy z odbiorcą są systematyczne lub silne, to umieszczenie wyłącznie jej nazwy w polu nadawcy powinno wystarczyć. iadomość czytelna nawet przy zablokowanych obrazach to tzw. atrybut ALT. Większość klientów pocztowych, takich jak MS Outlook, Yahoo! czy o2.pl blokuje obrazy zaraz po otwarciu wiadomości przez odbiorcę. W wyświetlanej wiadomości będą więc widnieć tylko puste ramki, oddzielające poszczególne grafiki i sekcje od siebie. W takim przypadku należy zrobić wszystko, aby odbiorca chciał zobaczyć jej pełną zawartość i kliknął w link „Wyświetl obrazy”. W tym celu warto każdemu obrazowi przypisać atrybut ALT, czyli alternatywny tekst opisujący zawartość grafiki. Oznacza to, że każdy niewyświetlony jeszcze obraz jest jasno opisany i odbiorca ma przynajmniej podstawowe informacje na temat treści wiadomości, którą może zobaczyć po kliknięciu w przycisk „Pobierz obrazki”. Skuteczność takiego zabiegu zależy wyłącznie od kreatywności nadawcy, warto więc tę część kreacji skonsultować z copywriterem. 63 NZLHFLHñ T P rzed wyświetleniem obrazów w wiadomości odbiorca może zapoznać się z treścią preheadera znajdującego się w górnej części kreacji. Jest to tekstowa sekcja newslettera, której nie dotyka problem zablokowania grafik czy niepoprawnego wyświetlenia wiadomości w smartphonie. Skuteczność preheadera jest często niedoceniana. Preheader zawiera informacje czysto funkcjonalne, 5(./$0$ marketing w praktyce :$56=7$7<0$5.(7,1*2:( 1(:6/(77(527:$57<1$2'%,25&} NZLHFLHñ 64 5 2=:,1 ,} &,( $57<.88 : ,1 7(51 (&,( Z ZZPD UNH WL QJ RUJS O » Co jest ważne w kreacji newslettera » Czym jest preheader » Jak wykorzystać header » Treść i przyciski wzywające do działania które pomogą zadbać o lepszą dostarczalność i odbiór wiadomości. Nie ma złotej zasady, mówiącej o tym, co powinna zawierać ta sekcja. Najczęściej znajdują się w niej takie informacje, jak: ▶ link do wygenerowania wiadomości dostosowanej do telefonów komórkowych (tzw. lekkiej wersji kreacji, odchudzonej o animowane GIFy, duże grafiki etc.) ▶ link do otwarcia newslettera w karcie przeglądarki, który pozwoli obejrzeć wiadomość ze wszystkimi grafikami w przypadku problemów z renderowaniem treści w skrzynce odbiorczej klienta pocztowego ▶ krótka notka sugerująca dodanie adresu nadawcy do książki adresowej, aby zagwarantować dostarczanie kolejnych wiadomości do folderów odbiorczych i unikać spam folderów ▶ opcjonalnie link do wypisu z listy mailingowej lub możliwość przesłania wiadomości do znajomego. Poza tym w preheaderze można umieścić krótki tekst opisujący zawartość całej wiadomości, który może być także dopełnieniem tematu newslettera. Będzie on dobrym motywatorem zachęcającym odbiorcę do zapoznania się z całą treścią wiadomości (tzw. snippet text, który wspomagany jest przez takich klientów pocztowych jak Gmail). K luczowym elementem w dobrze zbudowanym newsletterze jest haeader. Po zapoznaniu się z prehe- 5(./$0$ Pierwsze w Polsce otwarte spotkania środowiska internetowego z branżą turystyczną i hotelarską Zapraszamy do współpracy travelcamp.pl aderem i pobraniem z serwera obrazów wiadomości, odbiorca będzie mógł zapoznać się z częścią kreacji nazywaną above the fold (ponad linią). Jest to przestrzeń o wysokości 400–450 pikseli, która widoczna jest jeszcze w oknie podglądu skrzynki odbiorczej, bez konieczności przewijania newslettera. Content w tej części uznaje się za najbardziej atrakcyjny, ponieważ odbiorca zobaczy go od razu po wyświetleniu wiadomości. Sekcja znajdująca się w tej części – header – musi zostać zagospodarowana więc tak, aby zaangażować subskrybenta i wciągnąć go w interakcję z kreacją. Celem marketera jest zachęcenie subskrybenta do kliknięcia call to action w headerze lub do przewinięcia kreacji w celu sprawdzenia, co zawiera jej dalsza treść. Header nie powinien pozostawiać złudzeń co do nadawcy, celu i przeznaczenia wiadomości (e-mail transakcyjny/eventowy/newsletter) i marki kontaktującej się z odbiorcą. Przycisk wzywający do działania, który zostanie umieszczony w headerze, musi jasno i wyraźnie przedstawiać korzyść, jaka czeka na subskrybenta po zapoznaniu się z całą kreacją, np.: „Kliknij i pobierz 45% rabat”, „Pobierz darmowy raport”, „Zobacz ofertę, z której skorzystało już 5 tys. klientów”. Header powinien zawierać: ▶ logo nadawcy, obowiązkowo opisane tekstem alternatywnym, który da odbiorcom podpowiedź co do kontaktującej się z nimi marki jeszcze zanim zdecydują się wyświetlić obrazy; ▶ mocne, jasne i krótke call to action; ▶ pasek nawigacji, który pogrupuje produkty oferowane na stronie internetowej marketera w odpowiednie C zas zająć się problematyką treści i przyciskami wzywającymi do działania. Tworząc treść wiadomości, należy pamiętać o tym, że newsletter nie jest docelowym miejscem, do którego chcemy odesłać odbiorcę, a środkiem na drodze do celu. E-mail ma za zadanie zainteresować potencjalnego klienta ofertą na tyle, aby zechciał on przejść na stronę internetową i dokonać finalnej konwersji z subskrybenta w klienta. Zatem zapychanie sekcji pomiędzy headerem a stopką wiadomości e-mail pełną ofertą sklepu jest zupełnie niepotrzebne. Treść powinna być ograniczona do zintensyfikowanego przekazu, podkreślać tylko najważniejsze punkty oferty i współgrać z dodatkowo zaakcentowanym przyciskiem wzywającym do działania. Te dwa elementy powinny współbrzmieć ze sobą na tyle, aby odbiorca intuicyjnie wiedział, co ma dalej zrobić. Cała treść powinna być wyświetlana w oknie klienta pocztowego w sposób niezmuszający odbiorcy do przewijania kreacji w dół lub, co gorsza, w bok. Odbiorca powinien jednym spojrzeniem zapoznać się z treścią i ewentualnie kliknąć w call to action. Należy przy tym zadbać, aby nie przekraczać szerokości 600 pixeli podczas kodowania kreacji HTML. Właśnie ta wartość jest charakterystyczna dla większości okien podglądu w najpopularniejszych klientach pocztowych i zagwarantuje, że wiadomość nie rozjedzie się w oknie przeglądarki. B udowaniu wiarygodności służy stopka wiadomości. To, co odróżnia nadawców godnych zaufania od spamerów czy podmiotów o wątpliwej reputacji, to pełna transparentność oferty i kompletne dane pozwalające zidentyfikować tożsamość firmy, która jest nadawcą komunikatu. Warto zacząć od informacji, które muszą znaleźć się w stopce każdej wiadomości e-mail zawierającej informacje handlowe, rozsyłanej pocztą elektroniczną, czyli od postanowień ustawy z dnia 15 września 2000 r. – Kodeks spółek handlowych, art. 374: §1. Pisma i zamówienia handlowe składane przez spółkę w formie papierowej i elektronicznej, a także informacje na stronie internetowej spółki, powinny zawierać: 1. Nazwę firmy i adres jej siedziby 2. Oznaczenie sądu rejestrowego, w którym przechowywana jest dokumentacja spółki oraz numer, pod którym spółka jest wpisana do rejestru 3. Numer identyfikacji podatkowej (NIP) 4. Wysokość kapitału zakładowego Umieszczenie tych danych jest absolutnym minimum i pomoga budować reputację nadawcy. Kolejną ważną informacją, która powinna znaleźć się w stopce e-maila, jest link umożliwiający odbiorcy wypisanie się z listy mailingowej. Mimo że wielu marketerów unika tego linka jak ognia, to jest on nie tylko jedną z dobrych praktyk e-mail marketingu, ale również może zmniejszyć problemy z dostarczalnością. Odbiorca, który nie będzie mógł wypisać się z listy mailingowej, kliknie w przycisk „Zgłoś spam”, który z kolei niekorzystnie wpływa na reputację nadawcy i może powodować umieszczanie przez klientów pocztowych kolejnych wiadomości w folderze spam lub ich permanentne blokowanie. Ponadto e-mail marketing jest formą marketingu za przyzwoleniem, więc zmuszanie subskrybenta do otrzymywania wiadomości nie będzie przynosiło zamierzonych skutków, a przeciwnie – może jedynie zaszkodzić. Pozostałe informacje, które mogą wzbogacić stopkę, to linki do firmowych kont w portalach społecznościowych oraz link do regulaminu (np. oferty promocyjnej, konkursu itp.). Maciej Ossowski, senior e-mail marketing expert w GetResponse. maciej.oss owsk [email protected] 65 NZLHFLHñ kategorie i pozwoli subskrybentowi przejść od razu do segmentu, który go interesuje, bez konieczności błądzenia po całej kreacji; ▶ belkę z linkami do podzielenia się wiadomością na najpopularniejszych mediach społecznościowych, takich jak Facebook, MySpace, Blip, Twitter czy Flaker, w celu popularyzacji komunikatu i rozprzestrzenienia oferty wśród większego grona osób. Budując header, nie można jednak starać się na siłę upchać wszystkich wyżej wymienionych punktów, ponieważ istotna jest też przejrzystość i jasność wysyłanego komunikatu. marketing w praktyce 1(:6/(77(527:$57<1$2'%,25&} :$56=7$7<0$5.(7,1*2:(