WIADOMOŚCI Z ULICY BIELSKIEJ
Transkrypt
WIADOMOŚCI Z ULICY BIELSKIEJ
WIADOMOŚCI Z ULICY BIELSKIEJ NUMER 33/ 24.12.1996 R. DRODZY PAŃSTWO Koniec roku. Okazja do życzeń żeby Nowy był jak najpomyślniejszy dla każdego z Państwa i naszego Zespołu, tym razem też moje serdeczne "dziękuję" za blisko 6 lat współpracy. W dniu 31.12.96 przestaję być dyrektorem ZOZ-u, od 01.01.97 będzie nim mój dotychczasowy zastępca mgr inż. Jan Kawulok. Życzę Mu, aby trudności dużych miał jak najmniej, jeśli wystąpią żeby był na nie odporny i żeby znalazł wśród Państwa jak najwięcej osób chcących Mu pomagać. Poczucie wielkiego celu, dla którego działamy, powinno nas jednoczyć. Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy sprzyjali moim wysiłkom, aby czasu nie zmarnować. Jest Wasz udział - Szanowni Państwo- w tym, że udało się coś stworzyć lub poprawić. Szeregu spraw nie zrobiono. Ze smutkiem patrzę na nagie mury diagnostyki, na nieruszony problem kontraktów i praktyk lekarzy rodzinnych. Mam świadomość, że zostawiam mojemu następcy duże sprawy do załatwienia. I że przyszłość nie rysuje się w kolorach różowych. Dlatego... pomóżcie Mu! Rok najbliższy nie będzie łatwy. Maciej Krzanowski * * * MGR INŻ. JAN KAWULOK ukończył Politechnikę Śląską na Wydziale Automatyki i Informatyki. Rozpoczął pracę 15.06.1983 r. w Branżowym Ośrodku Badawczo- Rozwojowym Maszyn Elektrycznych w Cieszynie jako stypendysta tego zakładu. Praca ta miała typowy charakter laboratoryjny, dotyczyła głównie nowo wdrażanych czy modernizowanych wyrobów. W dniu 15.02.1988 r. został zatrudniony w Zespole Opieki Zdrowotnej w Cieszynie na stanowisku Kierownika Sekcji Inwestycji, w roku 1989 awansowany na stanowisko Głównego Specjalisty d.s. elektro-energetycznych, a w 1990 na stanowisko Kierownika Działu EksploatacyjnoTechnicznego. W dniu 17.02.1992 r. Wojewoda Bielski, na wniosek dyrektora Zespołu Opieki Zdrowotnej powołał go na stanowisko Z-cy Dyrektora d.s. ekonomiczno-eksploatacyjnych. W dniu 17.12.96 r. w wyniku konkursu wybrany na stanowisko Dyrektora Naczelnego ZOZ-u. Ma lat 38. ************************************ Hrabinie Gabrieli von Thun- Hohenstein / 1872- 1957/ Fundatorce Tego Pawilonu Fundacja Zdrowia Śląska Cieszyńskiego to tekst tablicy, która wraz z płaskorzeźbą Hrabiny zostanie umieszczona na ścianie pawilonu i odsłonięta w dniu 28.XII.96. Redakcja zwróciła się z prośbą do p. dr. Janusza Spyry o przybliżenie naszym czytelnikom sylwetki tej wspaniałej kobiety. Dziękujemy autorowi. Hrabina Gabriela von Thun-Hohenstein urodziła się w Wiedniu 30.listopada 1872 roku, pochodziła jednak z prastarego śląskiego rodu Larischów, którego historycznie stwierdzone początki sięgają XII wieku. Jej ojciec Eugeniusz, hrabia Larisch-Moenich był posiadaczem wolnego państwa stanowego Rychwałd, ale swoją siedzibą uczynił dobra i zamek w Kończycach Wielkich. Jego żona Maria, z domu hrabina Deym, znana była z piękności oraz z różnych przedsięwzięć charytatywnych. Od dzieciństwa brały w nich udział trzy córki hrabiowstwa Larischów: Henrietta (późniejsza hrabina von Bellegarde), Gabriela i Franciszka (późniejsza księżna von Starhemberg). Wcześnie osierocona hrabianka Gabriela wychowywała się w Wiedniu, gdzie otrzymała wykształcenie godne panny jej stanu. W naddunajskiej stolicy wyszła w 1893 roku za mąż za młodego oficera dragonów hrabiego Feliksa von Thun-Hohenstein. Jej mąż pochodził ze znanej szlacheckiej rodziny z Tyrolu, w późniejszym czasie był adiutantem cesarza, w końcu marszałkiem armii austriackiej. Początkowo małżeństwo hrabiów Thunów dzieliło swój czas pomiędzy obowiązkami dworskimi a pobytami w różnych garnizonach. Dopiero po kilku latach na stałe osiedli w Kończycach Wielkich, które przypadły Gabrieli jako spadek po rodzicach. W Kończycach hrabina rozpoczęła swoją działalność dobroczynną początkowo organizując przyjęcia dla okolicznej dziatwy w przyzamkowym parku oraz tradycyjne "gwiazdki" dla ubogich dzieci połączone z obdarowywaniem ich konkretnymi prezentami jak ciepła odzież czy buty. Szybko jej działalność uległa rozszerzeniu, zwłaszcza dzięki kontaktom z instytucjami dobroczynnymi mającymi siedzibę w Cieszynie. Od 1902 roku była przewodniczącą kobiecego oddziału Czerwonego Krzyża razem z paniami z cieszyńskiego towarzystwa zbierając w rozlicznych kwestach fundusze na społecznie użyteczne cele. Przyczyniła się do powstania w Cieszynie ochotniczego pogotowia ratunkowego (1906r.) oraz Towarzystwa Ochrony Zwierząt. W 1904 r. hrabina Gabriela von Thun-Hohestein stanęła na czele komitetu, którego celem było zebranie funduszy na budowę specjalnego pawilonu dziecięcego w ramach Szpitala Śląskiego (wcześniej ewangelickiego). Przy pomocy komitetu hrabina w ciągu kilku lat zebrała ponad 120 tysięcy koron, spora część z tej kwoty pochodziła z jej prywatnych środków. Pawilon dziecięcy, nazwany jej imieniem, został oddany do użytku w 1910 r. W tym samym roku władze Cieszyna nadały hrabinie Gabrieli w uznaniu zasług na polu działalności charytatywnej i społecznej honorowe obywatelstwo miasta. W czasie I wojny światowej hrabina Gabriela pracowała w szpitalu w Cieszynie jako siostra Czerwonego Krzyża wykonując bezpłatnie pomocnicze prace medyczne. W tym okresie doprowadziła do powstania w Cieszynie poradni opiekującej się młodymi matkami. Po wojnie nadal działała w ramach teraz już Polskiego Czerwonego Krzyża, działała też w Towarzystwie zwalczania gruźlicy, Towarzystwie Patronatu nad więźniami i wielu innych. W Kończycach dzięki hrabinie powstał przytułek dla inwalidów wojennych im. kapitana Cezarego Hallera oraz poradnia dla młodych matek. Polskie władze uhonorowały działalność żony austriackiego marszałka orderem "Polonia Restituta". Także w czasie II wojny światowej hrabina Gabriela starała się pomagać wszystkim potrzebującym bez względu na narodowość czy wyznanie. Dla nowych władz nic to jednak nie znaczyło. Po wojnie cały jej majątek został znacjonalizowany, zamek w Kończycach został przekształcony w Dom Dziecka. Pozbawiona środków do życia ponad 70- letnia potomkini najbardziej znanego szlacheckiego rodu magnackiego ze Śląska Cieszyńskiego jakiś czas korzystała z gościnności dyrektora szpitala w Cieszynie, potem otrzymała małe mieszkanie przy ul. 3 Maja. Przeżyła tu pozostałe lata życia znosząc swój los ze spokojem i godnością. Wspierali ją przyjaciele z Cieszyna i mieszkańcy Kończyc Wielkich. Zmarła 18.października 1957 r., pochowana została na cmentarzu w Kończycach Wielkich. Janusz Spyra Uroczystość odsłonięcia tablicy odbędzie się 28.12.96 o godzinie 11.00 . Tablica zostanie umieszczona na ścianie pawilonu III od strony "diagnostyki". Wcześniej (o godz.8.30 ) zostanie złożona wiązanka kwiatów na grobie ś.p. Hrabiny na cmentarzu w Kończycach Wielkich. Zapowiedział obecność na tej uroczystości mieszkający w Wiedniu wnuk Fundatorki III Pawilonu, Hrabia von Czernin. Zapraszamy do udziału w odsłonięciu. Inicjatorem hołdu składanego pamięci osoby, która tak dużo dla społeczeństwa naszego regionu uczyniła, jest Fundacja Zdrowia Śląska Cieszyńskiego. Po odsłonięciu tablicy odbędzie się symboliczne przekazanie Szpitalowi Śląskiemu kolejnych 7 sal chorych. Przypomnijmy, że osoba lub instytucja, która wspomoże nasz Zespół kwotą równoważną poniesionemu kiedyś kosztowi budowy jednej sali chorych w pawilonie centralnym (16 tys. dolarów USA), staje się jej patronem o czym informuje tabliczka na drzwiach pokoju. Jest do tej pory takich sal 13, będzie teraz 20. ****************************************** PRACE DOKTORSKIE 1995/1996 1. dr n.med. Stanisław Bochenek- Oddział Ginekologii - "Wpływ porodu na czynność nerek mierzoną wydalaniem albumin, 2 mikroglobuliny, białka Tamma- Horsfalla u kobiet z niepowikłaną ciążą" Ciąża powoduje powstanie wielu odwracalnych zmian czynnościowych w organizmie kobiety. Jednym z najbardziej obciążonych narządów są nerki. W trakcie porodu stanowiącego dla kobiety rodzącej znaczny wysiłek fizyczny dochodzi do dodatkowego obciążenia czynności nerek, co może prowadzić do powstania lub ujawnienia istniejącej nefropatii. Rozpoznanie zaburzeń czynności nerek we wczesnym okresie bezobjawowej nefropatii jest trudne. Wymaga ono skomplikowanych badań czynnościowych, a w wielu przypadkach konieczna jest biopsja nerki. Badania ostatnich lat wskazują na możliwość nieinwazyjnej diagnostyki bezobjawowej nefropatii na podstawie wielkości wydalania z moczem pewnych substancji. Wielkość wydalania albumin z moczem jest zależna przede wszystkim od sprawności błony filtracyjnej kłębuszka nerkowego. W związku z tym wzrost albuminurii może świadczyć o patologii tego fragmentu nefronu. 2- mikroglobulina, po przesączeniu w kłębuszku nerkowym, jest w większości wchłaniana zwrotnie w cewce proksymalnej. Dlatego zwiększenie jej wydalania można uznać za objaw zaburzenia czynności początkowego odcinka nefronu. Białko Tamma- Horsfalla- (bTH) jest glikoproteiną produkowaną wyłącznie w grubym odcinku części wstępującej pętli Henlego. Nie stwierdza się jego obecności w przesączu kłębuszkowym. Zmniejszenie jego wydalania może świadczyć o zaburzeniach czynności cewki dystalnej. Celem przedstawionej pracy była ocena wpływu porodu na czynność nerek u kobiet ciężarnych bez objawów klinicznych upośledzenia czynności tego narządu. Ocenę czynności poszczególnych części nefronu oparto na podstawie wielkości wydalania z moczem albumin (dla określenia czynności kłębuszków nerkowych), beta-2-mikroglobuliny (dla oceny czynności cewki proksymalnej) i białka Tamma- Horsfalla (dla oceny czynności cewki dystalnej). Biorąc powyższe stwierdzenia pod uwagę, przedstawiona praca miała odpowiedzieć na następujące pytania: - bezpośrednio: 1. Jaki jest wpływ niepowikłanej ciąży donoszonej na wielkość wydalania z moczem albumin, 2mikroglobuliny i białka Tamma- Horsfalla u kobiet bez klinicznie jawnej nefropatii. 2. Jaki jest wpływ porodu na wielkość wydalania z moczem albumin, beta-2-mikroglobuliny i białka Tamma- Horsfalla u kobiet bez klinicznych cech nefropatii. - pośrednio: 3. Czy i w jakim stopniu różne rodzaje porodu wpływają na czynność poszczególnych fragmentów nefronu u kobiet ciężarnych bez cech nefropatii. Badanie przeprowadzono u zdrowych ciężarnych z ciążą donoszoną oraz u zdrowych kobiet nieciężarnych (grupa kontrolna). U wszystkich badanych kobiet wykluczono obecność biochemicznych i klinicznych cech niewydolności krążenia, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, upośledzenia czynności nerek oraz zakażenia układu moczowego. Wszystkie kobiety ciężarne otrzymywały odpowiednią dietę podstawową, a zawartość sodu, potasu oraz ilość płynów w diecie nie była ograniczana. Grupa kontrolna została poddana badaniu ambulatoryjnie. U wszystkich kobiet ciężarnych badania przeprowadzono przed porodem oraz powtórnie w 2. lub 3. dobie połogu. U kobiet nieciężarnych (grupa kontrolna) badania przeprowadzono jednorazowo. Oznaczenia albumin beta-2- mikroglobuliny i biaĺka TammaHorsfalla dokonano w Klinice Nefrologii AM w Katowicach metodą radioimmunologiczną. Poród siłami natury powodował następujące znamienne statystycznie zmiany: zwiększenie wydalania białka Tamma- Horsfalla z moczem, wzrost stężenia sodu w surowicy krwi, obniżenie stężenia białka w osoczu oraz zwiększenie gęstości względnej moczu. Poród stymulowany oksytocyną powodował znamienne zwiększenie wydalania albumin oraz kwasu moczowego z moczem. Poród cięciem cesarskim powodował znamienne zwiększenie wydalania albumin i białka Tamma- Horsfalla z moczem, znamienny wzrost stężenia sodu i kwasu moczowego oraz znamienne zmniejszenie gęstości względnej moczu. Nie stwierdzono wpływu porodu na stężenie potasu i kreatyniny w surowicy krwi oraz na wydalanie beta-2-mikroglobuliny, sodu, potasu i kreatyniny z moczem. WNIOSKI 1. Kobiety ciężarne bez klinicznie jawnej nefropatii bezpośrednio przed porodem nie wykazują zaburzeń czynności kłębuszków nerkowych i cewki dystalnej mierzonych wielkością wydalania z moczem albumin i białka Tamma- Horsfalla. 2. W odróżnieniu od porodu siłami natury, poród stymulowany oksytocyną i cięcie cesarskie powodują wzrost wydalania z moczem albumin. Sugeruje to, że te rodzaje porodu powodują nieme klinicznie zaburzenia czynności kłębuszków nerkowych. 3. Rodzaj porodu nie wykazuje wpływu na czynność cewki proksymalnej mierzoną wydalaniem z moczem beta-2-mikroglobuliny. 4. Rodzaj porodu wykazuje wpływ na wielkość wydalania z moczem białka Tamma- Horsfalla. Znaczenie tych zmian pozostaje do wyjaśnienia. * * * 2. dr n.med.Stanisław Mikołajczyk- Oddział Chirurgii Ogólnej -"Badania przesiewowe w wykrywaniu raka sutka u kobiet z terenu Zespołu Opieki Zdrowotnej w Cieszynie" Rak sutka w większości krajów jest najczęściej występującym guzem złośliwym i stanowi główną przyczynę zgonów z powodu nowotworów u kobiet. Największe współczynniki zachorowalności na raka sutka występują w USA i Europie Zachodniej (60-100 przypadków na 100 tys. kobiet), w Polsce współczynnik zachorowalności wynosi 34 przypadki na 100 tys. kobiet. Zajmuje on w Polsce pierwsze miejsce pod względem zachorowalności na nowotwory u kobiet (18% wszystkich nowotworów) oraz pierwsze miejsce pod względem umieralności kobiet z powodu nowotworów (14% wszystkich nowotworów). Średnio, co 20. Polka zachoruje na raka sutka, w USA co 10. Amerykanka. Dlatego też w USA, już w 1963 roku wprowadzono w Nowym Jorku program badań przesiewowych (skrinning) polegający na cyklicznym wykonywaniu badań klinicznych i mammograficznych w ustalonej grupie kobiet. Po 7 latach tych badań stwierdzono o 40% spadek śmiertelności z powodu raka sutka u kobiet po 50. roku życia w stosunku do grupy kontrolnej, w której nie wykonywano mammografii. Program ten stał się punktem wyjścia do następnych programów badań przesiewowych w USA i Europie Zachodniej. Wszędzie stwierdzono, że cyklicznie wykonywana mammografia u kobiet po 50. roku życia doprowadza do 40% spadku śmiertelności z powodu raka sutka. W Zespole Opieki Zdrowotnej w Cieszynie przesiewowe badania mammograficzne z częstotliwością co 4 lata rozpoczęto już w 1993 r, obejmując programem wszystkie kobiety zamieszkujące teren dawnego powiatu cieszyńskiego w wieku 46-66 lat (od r. 1995 w wieku 50-70 lat, w grupach ryzyka wcześniej). W Polsce badania te na szerszą skalę rozpoczęto dopiero w 1994 roku przy Instytucie Onkologii w Warszawie i w Krakowie. Analiza przypadków raka sutka u kobiet leczonych w Oddziale Chirurgii Ogólnej w Cieszynie przed rokiem 1993 wypadła bardzo niekorzystnie. W latach 1983-1992 leczono 212 kobiet z rakiem sutka przy średniej wielkości guza4,85 cm! Tak znacznych rozmiarów nowotwór nie dawał podstaw do skutecznej terapii oraz niekorzystnie świadczył o stopniu świadomości onkologicznej społeczeństwa cieszyńskiego ZOZ-u. Był to również dowód, że praktycznie nie istniała żadna forma badań profilaktycznych prowadzonych przez służbę zdrowia. Wprowadzenie badań profilaktycznych oraz mammografii do diagnostyki sutków poprawiło znacznie te wyniki. Średnia wielkość guza złośliwego sutka trafiającego do leczenia w Oddziale chirurgii Ogólnej wyniosła w 1993 roku3,37 cm, w 1994 r.- 3,01 cm, w 1995 r.- 1,75 cm. W latach 1993-1995 metodą przesiewowych mammografii przebadano 2116 kobiet. Przy bardzo niskiej zgłaszalności od 12-18%, wykryto 13 przypadków raka sutka u kobiet, które nie podejrzewały u siebie choroby, w tym 5 przypadków we wczesnym stadium klinicznym, w tzw. postaci subklinicznej o śr. do 5 mm. Wyodrębniono grupy kobiet zwiększonego ryzyka zachorowania na raka sutka i objęto je oddzielnym programem badań kontrolnych. Wyraźne zmniejszenie się średniej wielkości guza złośliwego w latach 1993-1995 koreluje ze znacznym wzrostem wykrywalności raka we wczesnych stadiach klinicznych (stopień kliniczny 0 i I0). Przeciętnie w Polsce tylko 20% raków trafia do leczenia we wczesnym stadium zaawansowania klinicznego. Podobny wynik osiągnięto w Cieszynie w 1993 roku, w 1994 r. było to 33,6% , natomiast w 1995 roku już 54,5% kobiet trafiło do leczenia chirurgicznego w stadium niezaawansowanej choroby. Jest to poprawa znamienna statystycznie (badana testem chi2). W 1996 roku, zgłaszalność do mammografii jest prawie dwukrotnie wyższa, co można tłumaczyć wzrostem świadomości onkologicznej młodych kobiet. Prowadzenie badań przesiewowych w kierunku raka sutka w Cieszynie oraz algorytmy postępowania diagnostycznego oparte są na uznanych programach światowych. Jednym z mankamentów jest 4 letni odstęp między badaniami, spowodowany niskimi środkami finansowymi przeznaczonymi na badania. Remont generalny pawilonu VII z przeznaczeniem na 48- łóżkowy oddział psychiatryczny, z powodu niedoborów finansowych, przedłużył się. I wreszcie, pod koniec października uruchomiono pierwszą część oddziału, w której mieści się 25 łóżek. Do zakończenia prac i oddania całości budynku brakuje jeszcze około 300 tys. złotych. Ponad 3 lata oddział psychiatryczny funkcjonował na zasadach tymczasowości w prowizorycznych warunkach pawilonu VI. Pod koniec lipca, ze względów sanitarnych, cieszyński Sanepid zawiesił działalność oddziału. Teraz pacjenci psychiatryczni trafiają do nowoczesnego wnętrza z przestronnymi, jasnymi pomieszczeniami. Nie jest to okratowany, przysłowiowy dom bez klamek. Dla bezpieczeństwa wstawiono uchylne okna z pleksiglasu. Na parterze budynku znajdują się 2- i 4- osobowe pokoje, wyglądem przypominające pomieszczenia sanatoryjne. Chorzy noszą własne ubrania. Dopiero wchodząc na odcinek, gdzie przebywają pacjenci wymagający szczególnej opieki i nadzoru, możemy się zorientować, że to szpital. Na posiłki chorzy schodzą do jadalni, na niższy poziom. Tam też usytuowana jest Izba Przyjęć. Staramy się stworzyć naszym chorym warunki zbliżone do domowych, co sprzyja zdrowieniu. Oddział wyposażony jest w sale, w których odbywają się różnego rodzaju zajęcia: treningi, praca z psychologiem, gimnastyka, zajęcia edukacyjne, czy formy bardziej zabawowe o charakterze okolicznościowych spotkań. Te oddziaływania pozabiologiczne są nie mniej ważną, integralną częścią leczenia psychiatrycznego. Oddanie górnych pięter pawilonu, gdzie między innymi będzie sala gimnastyczna, kuchnia dla chorych, pokój terapii grupowej pozwoli na dalsze poszerzenie programu rehabilitacji. By chorzy czuli się współgospodarzami, mają do dyspozycji tablicę informacyjną z "Regulaminem społeczności", "Kartą Praw Pacjenta" i stały dostęp do Ustawy Psychiatrycznej. Cieszy nas fakt, że od pierwszych dni funkcjonowania oddziału, zachodzą tu byli pacjenci zobaczyć "swój" nowy oddział. Zatem te trzy lata nie były okresem straconym w zdejmowaniu piętna z chorych psychicznie. Oddanie całego pawilonu będzie równoznaczne z zapewnieniem opieki psychiatrycznej dla wszystkich pacjentów ZOZ-u cieszyńskiego. W dalszym etapie zostanie uruchomiony oddział dzienny w pawilonie VI. Będzie on uzupełniał znaczny niedobór łóżek w naszym rejonie, a także będzie to ważne ogniwo pośrednie między leczeniem zamkniętym a środowiskowym. * Grażyna Dzierżek * * Poradnia Zdrowia Psychicznego w Skoczowie otrzymała nowy lokal. Stało się to dzięki wydatnej pomocy władz miasta Skoczowa, które przekazały parter willi przy ulicy Ciężarowej na potrzeby Poradni. Dzięki nowym pomieszczeniom Poradnia jest czynna od poniedziałku do piątku z wyjątkiem środy. Obejmuje swoją opieką około 50 tys. ludności z okolicznych gmin. Dzięki lokalizacji i posiadanym pomieszczeniom w najbliższym czasie prawdopodobne będzie rozszerzenie działalności poradni o pomoc lekarską i psychoterapeutyczną prowadzoną w warunkach pobytu dziennego. Pracownicy zatrudnieni w PZP Skoczów to lekarze Katarzyna Buryan- Marosz i Robert Wojciechowski, pielęgniarka Władysława Glajc oraz pracownik socjalny Edyta Czujak. Trwa kompletowanie zespołu terapeutycznego PZP Skoczów. Szukamy psychologa, chętnego do pracy w młodym zespole, twórczego z pomysłami. Kontakt:PZP Skoczów,ul.Ciężarowa 15,tel.53-14-76 ****************************************** Już można wierzyć, że stacja dializ w Szpitalu Śląskim będzie. Myśleliśmy o tym od dawna, ale dopiero ostatnie tygodnie kończącego się roku pozwoliły... jak w tytule. Dostaliśmy mizerną wprawdzie dotację na ten cel z MZiOS (150 tys. PLN), ale to, wraz z wspaniałym darem Spedpolu (90 tys.), pozwoliło zacząć. Potrzeba oczywiście dużo więcej pieniędzy i szukamy dalszych sponsorów. Jeśli ktoś nie wie, informuję, że stacja dializ zostanie zlokalizowana na parterze I pawilonu. Po stronie dawnej sali operacyjnej umieszczone zostaną "sztuczne nerki", po stronie lewej 15łóżkowy oddział nefrologiczny. Prace wykonywane są własnymi siłami i szybko postępują. Przy okazji wymieni się piony wodne i CO w całym budynku, podobnie okna. Mamy nadzieję, że 15.lutego strona sztucznych nerek będzie przygotowana do montażu sprzętu. Ten mamy obiecany ze środków centralnych. Trochę trudno zrozumieć, że sam zamiar wzbogacenia naszego arsenału świadczeń o stację dializ ma wielu krytyków. Podnoszą problem wysokich kosztów związanych z prowadzeniem stacji. Są one rzeczywiście duże, ale gdy nastąpią rozliczenia za usługi, a wygląda na to, że nastąpią szybko, będziemy za naszych chorych dializowanych poza Cieszynem płacić na pewno więcej niż wydawać na ten cel pieniędzy na miejscu. Od samego problemu uciec się nie da. Powstaną też nowe miejsca pracy. Pozwoli to na zmniejszenie lub uniknięcie redukcji zatrudnienia, która z reguły ma miejsce w jednostkach przechodzących na samodzielność , a to nasz ZOZ wkrótce czeka. Ograniczone zostaną wydatki na transport chorych dializowanych do odległych (m.in. do Suchej) jednostek. Zwiększy się liczba chorych z szansą na życie z przewlekłą niewydolnością nerek. Dzisiaj, z powodu niedostatku stacji dializ na naszym terenie, nie wszyscy niezakwalifikowani do dializoterapii są pozbawieni szansy z powodów medycznych. Wreszcie... część tych chorych będzie miało szczęście doczekać się udanej transplantacji. Czy trzeba więcej? Dyrektor ****************************************** DYREKCJA PRZYPOMINA... Oddziały płucne to nie hospicjum dla terminalnie chorych na nowotwór, o czym trzeba przypomnieć, gdyż pojawiają się skierowania do tych oddziałów dotyczące chorych onkologicznych kwalifikujących się wyłącznie do leczenia objawowego. I to nie w sytuacjach szczególnych , jak okres czekania na miejsce w hospicjum osoby samotnej, co może sporadycznie, jeśli ordynator wyrazi zgodę, mieć miejsce, ale w skutek źle pojętego rozumienia funkcji tych oddziałów. Przyjmują one chorych onkologicznie wyłącznie do chemioterapii. ****************************************** ZEBRANIA ORDYNATORÓW Aby złożony organizm, jakim jest Szpital, mógł funkcjonować sprawnie, konieczna jest dobra praca i współpraca wszystkich jego komórek. Służą temu różne strategie i systemy, szereg zespołów ludzkich statutowych i pozastatutowych. Należą do nich zebrania Ordynatorów i Kierowników innych jednostek medycznych :Apteka, Laboratorium, Zakład Patomorfologii, Pracownia Badań Obrazowych /RTG i USG/, Punkt Krwiodawstwa, Pracownia Medycyny Nuklearnej, Oddział Pomocy Doraźnej i Izba Przyjęć. Bierze w nich udział również Naczelna Pielęgniarka ZOZ-u. Pierwotnie zebrania odbywały się raz w kwartale, obecnie prawie regularnie co miesiąc. Przewodniczy tym zebraniom Lekarz Naczelny Szpitala nr1. Problematyka zebrań jest różna, dotyczy niemal wszystkich dziedzin i zagadnień Szpitali- nie sposób wymienić tu wszystkiego. Na tym Forum przekazywane są ze strony Dyrekcji zarządzenia i komunikaty, prezentowane są propozycje i wnioski, które po przedyskutowaniu są opiniowane. Ordynatorzy i Kierownicy zgłaszają problemy dotyczące swoich oddziałów lub całego szpitala, proponują swoje rozwiązania. Wiele tematów dotyczy współpracy poszczególnych komórek. Pewne ustalenia i wnioski są przekazywane kompetentnym osobom i komórkom do załatwienia. W roku 1996 (do dnia 16.12.96r.) odbyło się 8 zebrań. Do ważniejszych tematów i spraw poruszanych i rozstrzyganych należą: - zatwierdzenie planu zakupów sprzętu i aparatury medycznej na rok 1996 (już zrealizowany) i na rok 1997, - zapoznanie się z projektami rozbudowy Szpitala Śląskiego oraz koncepcjami zmiany funkcji niektórych pomieszczeń i pawilonów (wniesiono wiele cennych uwag), - ustalenie współpracy z laboratorium dotyczącej wykonywania niektórych badań oraz przekazywania wyników, - jw odnośnie Pracowni RTG; nastąpiła w efekcie poprawa organizacji pracy w tej pracowni i skrócenie czasu oczekiwania chorych, - interwencje w sprawie poprawy jakości prania bielizny i odzieży ochronnej (co zaowocowało częściowym skutkiem), - stały problem wdrażania praktyki "Zasad Postępowania w Szpitalach ZOZ Cieszyn" (Zielony Segregator), - oceniono jakość dokumentacji lekarskiej (wskazywano na jej nieprawidłowości jak: nieczytelne pismo, brak wpisów tego, co wykonano itd). - nieprawidłowości prowadzenia archiwum dokumentacji medycznej (czego rezultatem będzie zakładanie z dniem 01.01.1997 r. kopert na historie chorób), - sprawy kosztów leczenia (a więc gospodarności i oszczędności), - tok nauczania lekarzy stażystów, co powinno zaowocować większym zainteresowaniem się Ordynatorów osobowością Kolegów Stażystów, ich przydatnością do wybieranych kierunków specjalizacji i pełnym realizowaniem programów szkoleniowych. Wszystkie te i inne sprawy, chociaż wydają się niekiedy banalne, mają swoją rangę, bywają czasem plagą Oddziałów i Komórek. Wskazując na nie i przyczyniając się do ich usuwania, współuczestniczymy w poprawie jakości pracy cieszyńskich Szpitali. Uważam, że wnioski i opinie Forum Ordynatorów i Kierowników są traktowane przez Dyrekcję i Administrację ZOZ-u z należytą uwagą. Janusz Karbowniczek ****************************************** Tytuły i autorzy wygłaszanych referatów lipiec/grudzień 1996 r. 05.09. - dr Piotr Firczyk - Przeszczepianie nerek 12.09. - dr Halina Molak -Olczak Patomorfologia stanów przedrakowych jelita grubego 19.09. - mgr Michał Góra - Zastosowanie testu przesiewowego Audit 26.09. - dr Marta Kocik- Buczek - Atopowe zapalenie skóry, obecne poglądy na etiologię i patomechanizm 03.10. - dr Paweł Wantulok - Nasze doświadczenia z zakresu operacji laparoskopowych w chirurgii i urologii 10.10. - Oddział Ginekologii - Rak szyjki macicyproblemy diagnostyki i terapeutyczne 17.10. - dr Dorota Kacperska i dr Katarzyna Buryan- Marosz - Psychiatria konsultacyjna 24.10. - dr Anna Ziajka- Paluch - Nowotwory skóry, stany przednowotworowe i zespoły paraneoplastyczne 31.10. - dr Joanna Wojciechowska - Niewydolność krążenia- aktualne poglądy 07.11. - Prof. Lech Poloński - Choroba wieńcowaprewencja pierwotna i wtórna 14.11. - dr Jacek Żołnowski - Urazy ręki 21.11. - dr Stanisław Mikołajczyk - Badania przesiewowe w wykrywaniu Ca sutka u kobiet na terenie ZOZ-u Cieszyn 05.12. - dr Eugeniusz Zielonka - Reumatoidalne zapalenie stawów 12.12. - dr Krystian Czajkowski - Jaskra- leczenie zachowawcze i operacyjne 19.12. - dr Bronisława Szlauer - Polityka antybiotykowa ************************************ INTERNET NIEUNIKNIONY Informacje - Plusy + Internet jest globalną i uniwersalną "siecią sieci" największą siecią komputerową na świecie łączącą stale komunikujące się ze sobą duże komercyjne sieci komputerowe i dziesiątki mniejszych: rządowych, uczelnianych, korporacyjnych. + Komunikowanie się poprzez Internet to głównie: - wymiana listów elektronicznych z całym światem, - otrzymywanie informacji z różnorodnych grup tematycznych, dostęp do list dyskusyjnych i archiwów medycznych MEDLINE, AIDSLINE, Cancer- Net itp. - kopiowanie plików z odległych komputerów, - logowanie się w różnych komputerach sieci, - WWW (World Wide Web): odnajdywanie i zamieszczanie informacji za pomocą multimedialnych technik (grafika, dźwięk, video), - konwersacja z innymi użytkownikami sieci. + Ideą jest swobodny przepływ informacji w dowolnym czasie. + Internet nie stanowi niczyjej własności. Nie jest kontrolowany przez żadną organizację. + Jest to najbardziej otwarta i egalitarna sieć na świecie- dostarcza usług każdemu, kto ma do niej dostęp. Żaden z użytkowników nie jest dyskryminowany. + Dostęp do Internetu, czyli wielkich baz danych jest niezależny od miejsca zamieszkania. Daje możliwość zaistnienia małym firmom, a krajom słabo rozwiniętym- szansę wyrównania poziomu cywilizacyjnego. Minusy _ Powszechny dostęp niesie również zagrożenia. Są one związane z samą istotą, czyli z obfitością informacji, ze swobodą ich zamieszczania i przepływu. Jak odróżnić wiarygodne źródła informacji od "nawiedzonych"? Jak selekcjonować informacje, by ich nadmiar nie spowodował chaosu? _ Polskie osiągnięcia często nie są znane dlatego, że nie zostały opublikowane w czasopismach o największym prestiżu. Polska medycyna w rankingu cytowań znajduje się na 35. miejscu w świecie, mimo, że cała nauka polska jest na miejscu 18. _ W tej chwili dostęp do sieci komputerowych ma mniej niż 10 państw afrykańskich. Finansowana przez kraje skandynawskie pozarządowa instytucja PANOS INSTITUTE nie bez powodu ostrzega przed nowym rodzajem ubóstwa- ubóstwem informacyjnym zagrażającym krajom trzeciego świata. Co z Internetu może mieć lekarz? Z tym pytaniem Redakcja "Wiadomości..." zwróciła się do dyr. Szpitala "Repty" w Ustroniu dr. Zbigniewa Eysymontta. " Szpital "Repty" jest jednym z dwóch polskich ośrodków znajdujących się w Europejskiej Sieci Szpitali Promujących Zdrowie. Powodem podjęcia decyzji o korzystaniu z sieci Internet-u była potrzeba przedstawienia swoich osiągnięć i usług na forum światowym oraz szybkiego uzyskiwania najnowszych informacji medycznych z dziedzin nas interesujących. Jest to równocześnie najtańszy sposób korzystania z międzynarodowej literatury medycznej, bowiem pakiet wielkości książki może być przekazany w ciągu kilku sekund za cenę lokalnej rozmowy telefonicznej do dowolnego zakątka świata. Oprócz tego koledzy lekarze mają bezpośredni kontakt z fachowcami i mogą otrzymać najnowocześniejszą wiedzę o konkretnej chorobie - od rozpoznania przez diagnostykę po rokowania, można prowadzić również konsultacje na odległość. Posiadanie Internetu ułatwia bieżącą wymianę listów i wiadomości pomiędzy Szpitalami Sieci Europejskiej, co jest tańsze i wygodniejsze niż fax, podróże i bezpośrednie spotkania. Aktualnie opracowujemy książkę, która będzie zawierać 6letnie doświadczenia wszystkich 20 szpitali pilotujących zrzeszonych w sieci WHO. Wypełnianie kwestionariuszy i praca nad książką odbywa się w dużej części za pośrednictwem Internetu- równolegle w kilku miejscach Europy. W naszym szpitalu zostało przeszkolonych 5 lekarzy, którzy samodzielnie współpracują z Internetem i służą pomocą wszystkim, zwracającym się z prośbą o informacje. Rozwiązaliśmy również problem związany z korzystaniem z informacji pozamedycznych przez odliczenie z pensji pracownika pewnej określonej sumy. Zainteresowanym podaję nasz adres internetowy : repty-us@cieszyn. petex.bielsko.pl . ****************************************** A JEDNAK POSTĘP W dniu 6. grudnia rozpoczęła pracę "nowa" centrala w Szpitalu Śląskim w Cieszynie. Ten "prezent mikołajowy" niewątpliwie nie dla wszystkich był przyjemny; wyuczone przez lata numery trzeba wymazać z pamięci i z wielkim trudem korzystać z białej książeczki- nowego spisu. Dlaczego ten kłopot? Pracująca dotychczas centrala telefoniczna typu FT 200 ma pojemność 200 numerów i pochodzi z roku 1971 czyli ma 25 lat. Konieczność dołączania kolejnych użytkowników spowodowało jej olbrzymie przeciążenie- wszystkie numery były wykorzystane. W ostatnich dwóch latach podłączenie nowej poradni czy pracowni wiązało się z koniecznością zabrania komuś numeru bądź realizowane było jako połączenie równoległe. Zakup nowej centrali stał się sprawą bardzo pilną, przez nikogo nie kwestionowaną. Brak środków finansowych uniemożliwiał jednak realizację nawet tak potrzebnej inwestycji (koszt zakupu około 200 tys. zł , czyli 2 mld. "starych" złotych). W roku ubiegłym nadarzyła się okazja nabycia za wprost symboliczną opłatą centrali demontowanej w cieszyńskim Polifarbie. Podjęcie decyzji o zakupie nie było rzeczą prostą. Wielu speców odradzało przestarzały sprzęt, który ponadto wymagał pewnych prac budowlanych dostosowawczych. Mając jednak pełną świadomość, że ani w bieżącym roku ani w kilku następnych nie będzie nas stać na kupno Panasonica czy innego podobnego cuda zdecydowaliśmy się na zakup oferowanej centrali. Jest to centrala 300- numerowa, uzyskano więc wzrost numerów. Po opracowaniu dokumentacji technicznej, uzyskaniu niezbędnych uzgodnień, własnymi siłami dokonano adaptacji części pomieszczeń w budynku byłego OPD. Dzięki pomocy Telekomunikacji ułożono nowy kabel telefoniczny zasilający szpital. Równolegle z pracami montażowymi opracowywano nowy spis telefonów. Uzyskane dodatkowe 100 numerów umożliwiało uporządkowanie numeracji, przyjęcie pewnych zasad, które powinny ułatwić korzystanie ze spisu czy nawet zapamiętanie pewnych numerów. Numery od 200 do 299 przeznaczone są dla administracji, zaplecza technicznego i gospodarczego, pozostałe dla komórek działalności podstawowej. Starano się stworzyć układ powtarzalny i tak numery 310,320,330... tj. kończące się na "0" przeznaczone są dla ordynatorów, numery 311,321,331... tj kończące się na "1" dla lekarza dyżurnego, natomiast 312,332, z końcówką "2" dla pielęgniarki oddziałowej. Dany oddział ma przyporządkowane kolejne narastające numery. Nie udało się całkowicie spełnić przyjętych reguł, ale zakres odstępstw jest rzeczywiście niewielki. W opracowanym spisie telefonów pewne pozycje pojawiają się w dwóch różnych miejscach, nie jest to pomyłka lecz zamierzone działanie mające ułatwić, szczególnie w początkowym okresie, wyszukanie danego numeru. Mam nadzieję, że uruchomienie "nowej" centrali nie spowodowało większych zakłóceń pracy szpitala a jednocześnie poprawiło funkcjonowanie łączności wewnętrznej przynajmniej na kilka lat. Być może w międzyczasie poprawi się sytuacja finansowa służby zdrowia i będziemy realizować normalnie inwestycje tak, jak robi to dzisiaj Polifarb lub , co jest bardziej prawdopodobne, że kupi je nawet biedna służba zdrowia. Poniesione nakłady na zakup centrali, adaptację pomieszczeń, kupno urządzeń pomocniczych wyniosły 30 tys. złotych czyli około 15% nowego urządzenia. Chyba było warto. Dyrektor ds Ekonom. Adm. ***************************************** INFORMACJE KADROWE W listopadzie 15.osobom: - za 40 lat pracy - 3 - za 35 lat pracy - 3 - za 30 lat pracy - 2 - za 25 lat pracy - 2 - za 20 lat pracy - 3 wręczono gratyfikacje - za 15 lat pracy /RKTS/ - 2, na emeryturę przeszło 5. osób, na rentę 1. W grudniu wręczono gratyfikacje osobom: - za 40 lat pracy - 1 - za 35 lat pracy - 2 - za 30 lat pracy - 3 - za 25 lat pracy - 2 - za 20 lat pracy - 5, Na emeryturę przeszły 2 osoby, na rentę 1. * * * 13. Z dniem 01.08 1996 r. rozpoczęła pracę w naszym ZOZ-ie na stanowisku specjalisty ds promocji zdrowia mgr Marzena Gawęda. Życzymy powodzenia. * * * Specjalizację II0 z zakresu okulistyki uzyskała lek. Władysława Broda, specjalizację II0 w zakresie chirurgii ogólnej uzyskał lek. Piotr Olechowski i lek. Andrzej Manowski. Specjalizację I0 w zakresie chorób wewnętrznych uzyskał: lek. Sławomir Damiec, specjalizację I0 z chirurgii dziecięcej uzyskał Edward Chrapek, specjalizację I0 z psychiatrii uzyskał lek. Robert Wojciechowski a specjalizację I0 z radiologii onkologicznej lek. Iwona Cieślar-Trybus. 0 Specjalizację I z zakresu stomatologii ogólnej uzyskała lek. Alicja Kiecoń. Redakcja "Wiadomości..." gratuluje życząc dalszych osiągnięć. * * * W listopadzie ukończyły kurs uzupełniający dla pielęgniarek środowiskowych /rodzinnych/pielęgniarki: Anastazja Gołąbek - WOZ Górki Wielkie, Małgorzata Kuś - WOZ Pogwizdów, Małgorzata Holisz - WOZ Pierściec, Anna Bobek - PR w Skoczowie, Maria Legierska - GOZ Istebna. Życzymy wytrwałości w podnoszeniu kwalifikacji. ****************************************** Z ŻAŁOBNEJ KARTY W dniu 19.11.1996 r. odszedł od nas ś.p. dr Edmund Dalski. Oto tekst pożegnania wygłoszonego przez Lekarza Naczelnego Szpitala Śląskiego w Cieszynie dr. Janusza Karbowniczka w Kościele Parafialnym pod wezwaniem św. Marii Magdaleny „Jak szybko przemija czas. Nie ma długiego życia, choćbyś żył 1000 lat i tak miałbyś jeszcze wiele do zrobienia. 90- letnią drogę ziemskiego życia rozpoczął śp. Pan dr Edmund Dalski 3 lipca 1906 roku w województwie poznańskim. Pochodził z rodziny inteligenckiej , w roku 1937 ukończył wydział Lekarski Uniwersytetu Poznańskiego i już w tym samym roku rozpoczął pracę w Cieszynie w Szpitalu Śląskim jako asystent. Po rocznym stażu podjął pracę na Zaolziu w charakterze Lekarza Rejonowego Spółki Brackiej w Dziećmorowicach. Tutaj zastaje Go II Wojna Światowa. Po wrześniowej tułaczce udaje się do Krakowa, gdzie przez całą okupację pracuje w I linice Chorób Wewnętrznych, działając równocześnie w Ruchu Oporu. W tej Klinice w roku 1945 uzyskał tytuł Specjalisty w zakresie chorób wewnętrznych. W 1945 roku wraca do Cieszyna i jest starszym asystentem oddziału chorób wewnętrznych i zakaźnych, a od 1947 roku Ordynatorem tego oddziału. Przez 27 lat kierował Oddziałem, modernizował go, leczył, szkolił i specjalizował wielu lekarzy. To okres trudnej, mozolnej, ale jakże pięknej i szlachetnej pracy naszego Prymariusza, Ordynatora dr.Dalskiego. Nie zmarnował swojego powołania i talentu. Setki i tysiące ludzi Ziemi Cieszyńskiej, i nie tylko, zawdzięcza ją Mu wyzdrowienie i uratowanie życia. Dzisiaj w tej Świątyni są zapewne wśród nas ci, którzy tę wdzięczność wyrażają modlitwą uczestnicząc w Ostatnim Spotkaniu. Kiedy w roku 1974 opuścił Oddział przechodząc na emeryturę, nadal utrzymywał żywy kontakt z lekarzami i przyjaciółmi i nadal pracował jeszcze przez wiele lat pełniąc funkcję Inspektora ds Orzecznictwa. Zmarły był nie tylko wspaniałym, szlachetnym lekarzem, ale również nader miłym i dobrego serca człowiekiem. Był też duszą życia towarzyskiego szerokiego grona lekarskiego, które niestety, zgodnie z prawami natury, musiał opuścić. Śp. dr Dalski został wyróżniony i odznaczony "Za wzorową Pracę w Służbie Zdrowia", "Za Zasługi dla Obronności Kraju" oraz "Złotym Krzyżem Zasługi". Był jednocześnie człowiekiem bardzo skromnym i najbardziej cenił sobie uśmiech i radość uzdrowionych. Dopóki życia nam starczy, zachowamy Ciebie takiego w naszej pamięci. Dziękując za wszystko co było i jest owocem Twojej myśli i pracy dla Ziemi Cieszyńskiej i jej Służby Zdrowia, żegnam Cię Panie Prymariuszu w imieniu Dyrektora i Pracowników Zespołu Opieki Zdrowotnej w Cieszynie, w imieniu Ordynatorów Szpitali cieszyńskich, Polskiego Towarzystwa Lekarskiego w którym przez wiele lat aktywnie pracowałeś oraz w imieniu własnym. Ta Ziemia Wiślańsko- Cieszyńska niech przyjazną Ci będzie, a dusza Twoja niech zazna szczęścia i radości w Królestwie Niebieskim. Spoczywaj w Pokoju. Rodzinie zmarłego składam wyrazy serdecznego współczucia. Cieszyn, 22.11.1996 r. Janusz Karbowniczek ****************************************** Takie sobie refleksje... "Nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wielkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa" MIŁOŚĆ- SZTUKA ZAPOMNIANA Przez tysiąclecia miłość była traktowana jako cnota i to we wszystkich wielkich religiach i wielu filozofiach (zarówno wschodu jak i zachodu). Miłość to coś więcej niż uczucie krótkie i przelotne, które rodzi się na widok kogoś, kto może wyciągnąć nas z osamotnienia. Miłość to umiejętność, dar, zdolność, postawa, siła, cecha charakteru, która istnieje niezależnie od obiektu. Grecy odróżniali Erosa i Agape, a więc ludzką i boską miłość. Platon, tę pierwszą, dzielił na wszeteczną i niebiańską, czyli tę, która powodowała się tylko zmysłowością i tę, która umiała podporządkować zmysłowość celom duchowym, a więc piękniejszym i trwalszym. Agape to miłość Boga do świata, nie szukająca wzajemności, czysta i bezinteresowna. Chrześcijaństwo odróżnia 4 rodzaje miłości: amor, dilectio, amicita i caritas. Tylko amor ma znaczenie neutralne i może przybierać różne oblicza. Dilectio i amicita to miłości tworzące związki, jednoczące ludzi ze sobą (bez względu na płeć). Amicita ma również znaczenie polityczne. Zaprzyjaźnieni nie odważą się zdradzać, mało... tworzą wspólnoty ludzi zorganizowanych dobrowolną i silną więzią, która umie się przeciwstawić zapędom autorytarnym. Najważniejsza jest caritas. Miłość doskonała, niosąca życzliwość, przyjaźń i życie. Ojcowie Kościoła traktowali miłość jako najwyższą cnotę, obok nadziei i wiary, udzielaną wraz z łaską, przejawiającą się w bezinteresownych aktach woli zmierzających do najwyższego dobra. W tym rozumieniu miłość jest tym doskonalsza, im bardziej pozwala człowiekowi "wyjść z siebie" i zbliżyć do umiłowanego przedmiotu; nie po to aby go zgarnąć, lecz by mu się oddać. Teorie te nie są abstrakcyjnym wytworem chłodnych umysłów filozoficzno- teologicznych. Każdy z nas gdzieś i kiedyś zetknął się z przekazaniem miłości (naczelnym wszak przekazaniem etyki chrześcijańskiej). Nie zamierzam nakłaniać do przestrzegania owego przekazania, to prywatna sprawa każdego z nas, lecz przestrzegajmy tego, co nazywa się "ogólnymi znakami miłości" - czyli zasad grzeczności i akceptowanej obyczajowości. Sens miłości płynący z powagi chrześcijańskiej- Caritas jest jednak istotny nie tylko jako drogowskaz dla naszych obowiązków wobec innych czy siebie. Zrozumienie go jest niezbędne dla orientacji w świecie ludzkich uczuć i porażek z nimi związanych. W sprawach miłości popełniamy pomyłki. Podekscytowanie bywa tak silne, że często nie zauważamy, iż o jego nasileniu decyduje raczej wielkość naszej samotności. Każdy jest bowiem jak Jonasz- uwiązany i samotny. Każdy dąży do zespolenia , bowiem " pragnienie zespolenia się z drugim człowiekiem jest najpotężniejszym dążeniem ludzi. Jest ono najbardziej podstawową namiętnością, jest siłą cementującą cały rodzaj ludzki. Klęska na tym polu oznacza obłęd lub zagładę samego siebie i innych. Bez miłości ludzkość nie mogłaby istnieć ani jednej chwili". (*) Dla Ericha Fromma (który, jak mógł, naprawiał błędy mistrza Freuda, dla którego uczucie to tylko wyraz pożądania seksualnego) miłość to sprawa zdolności, sztuki nie zaś obiektu, instynktu czy też przypadkowej fascynacji. Według Niego sztuka ta wymaga dyscypliny, koncentracji, cierpliwości i zaangażowania się. Jest więc jak malowanie, czytanie itd. Osiąga się ją wewnętrzną pracą i pasją. Nim więc udamy się do psychoterapeuty, zastanówmy się nad swoimi umiejętnościami i predyspozycjami potrzebnymi do kochania. Miłość bowiem, zależy od nas samych, więc wysłuchajmy słów św. Pawła... "gdybym znał wszystkie tajemnice i posiadał wszelką wiedzę i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił a miłości bym nie miał, byłbym niczym". Dla każdego z nas nadszedł lub nadejdzie czas poszukiwań, a kiedy się szuka, to trzeba wiedzieć czego. Powodzenia w poszukiwaniu Wielkiej Tajemnicy oraz zdrowia i szczęścia w Nowym Roku życzy Barbara Karnas (*) Erich Fromm "Sztuka miłości" ****************************************** REDAKCJA " WIADOMOŚCI Z ULICY BIELSKIEJ" SKŁADA PAŃSTWU Z OKAZJI śWIĄT BOŻEGO NARODZENIA I NOWEGO ROKU ŻYCZENIA ZDROWIA I WSZELKIEJ POMYŚLNOŚCI ****************************************** Zespół Redakcji Technicznej: W.Mak, Barbara Karnas- Greń, Adres : ZOZ, ul. Bielska 4, 43-400 Cieszyn ******************************************