Władzo, BASEN! 12 Nr 38 (1238) 2,50 zł
Transkrypt
Władzo, BASEN! 12 Nr 38 (1238) 2,50 zł
Nr 38 (1238) 18 września 2015 r. Cena detaliczna Dołącz do nas na facebook.com/tygodnik.sanocki www.tygodniksanocki.pl 2,50 zł w tym VAT 5% nr indeksu 338907 ISSN 1232-6534 PKWiU 58.14.11.0 Nakład 3500 egz. 12 Władzo, BASEN! Nie udało się wybudować basenu poprzedniemu włodarzowi Sanoka, któremu marzył się aquapark. Zobaczymy, czy uda się obecnej ekipie. Niewykluczone, że jest to stawka o następną kadencję. Burmistrz i radni mówią w tej sprawie jednym głosem: to nasz priorytet. Tylko, czy uda się zdobyć pieniądze? Koszty budowy nowego obiektu szacowane są na 18-24 mln zł. Budowa nowego czy przebudowa starego? – Przymierzamy się do budowy basenu krytego i otwartego z zapleczem, ale bez żadnej gigantomanii. Chcemy, aby obiekt był funkcjonalny, jak najtańszy w utrzymaniu, bo wiadomo, że i tak trzeba będzie do niego dokładać, oraz dostosowany do potrzeb i możliwości AUTORKA Deklarację taką złożył podczas ostatniej sesji burmistrz Tadeusz Pióro. Podpisują się pod nią radni z koalicji i z opozycji. – Każdy zdaje sobie sprawę, że pod tym względem zostaliśmy w tyle za innymi. Dlaczego sanoczanie muszą jeździć na basen do Brzozowa, Leska czy Ustrzyk? – pyta retorycznie Janusz Baszak, szef Komisji Finansowo-Gospodarczej. Na wybudowanie nowych obiektów stać było nawet mniejsze i biedniejsze gminy, a Sanok zatrzymał się w czasach PRL. Rocznie z basenu korzysta około 40 tys. osób. Stałe zajęcia mają uczniowie. Zanim powstały baseny w Brzozowie i Lesku, wszystkie szkoły z okolicy, nawet Rymanowa, przyjeżdżały na lekcje pływania do Sanoka. �nansowych mieszkańców – usłyszeliśmy w piątek od wiceburmistrza Edwarda Olejki. Ale już w środę mówił on o przebudowie istniejących obiektów. – Cały czas szukamy źródeł s�nansowania tej inwestycji, bo jest oczywiste, że z budżetu będzie to niemożliwe. Na razie jednak mamy początek rozdania funduszy unijnych i same niewiadome. Trudno powiedzieć, czy będą pieniądze na tego typu zadania. Być może, łatwiej będzie znaleźć środki na przebudowę istniejących obiektów – tłumaczy wiceburmistrz. Baseny będą zlokalizowane najprawdopodobniej w dotychczasowym miejscu. Jest tam ładny teren o powierzchni 3,5 ha, na którym można urządzić boiska i korty. Zebrać najlepsze pomysły Nowy basen jest zadaniem numer jeden również dla dyrektora MOSiR-u Tomasza Matuszewskiego. Był on już w kilkunastu obiektach, aby przyjrzeć się im pod kątem zalet i wad oraz uniknąć błędów przy projektowaniu naszego. – Wszystko jest ważne, łącznie z liczbą przebieralni, pryszniców czy szerokością chodnika na ciągach komunikacyjnych. Na naszym basenie widziałbym m.in. wodny plac zabaw dla dzieci, podobny do tego w Przemyślu, oraz część rekreacyjną dla młodzieży, typu beczka i strumień, które ma Brzozów. Trzeba też zwrócić uwagę na potrzeby osób w wieku 50 plus i odnowę biologiczną – dzieli się swoimi przemyśleniami. Przy basenie odkrytym można urządzić przeszkloną kawiarenkę, umożliwiając rodzicom obserwowanie baraszkujących w wodzie dzieci. – Projekt musi być naprawdę przemyślany – podkreśla dyrektor. Równie ważne będzie ograniczenie kosztów funkcjonowania obiektu, dlatego Tomasz Matuszewski olbrzymie nadzieje wiąże z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii, nie tylko zresztą na basenie, ale w całym MOSiR-ze. W tym roku koncepcja Mimo wielu niewiadomych, prace nad inwestycją pod tytułem „basen” ruszyły. W urzędzie działa zespół zajmujący się tym tematem. Włodarze i dyrektor MOSiR-u badają różne możliwości pozyskania pieniędzy. Niewykluczone, że realizacją inwestycji zajmie się powołana przez poprzednie władze spółka „Park Wodny”, do której przekazano majątek o wartości 9 mln zł. – Chcemy przygotować w tym roku program funkcjonalno-użytkowy wraz z koncepcją architektoniczno-przestrzenną – deklaruje wiceburmistrz Olejko. Jeśli inwestycja będzie realizowana w systemie projektuj-buduj, basen może powstać nawet w ciągu dwóch lat. Jedno jest pewne – władze są zdeterminowane, aby zadanie przynajmniej rozpocząć. Wiedzą, że mieszkańcy Sanoka czekają na basen z niecierpliwością. Stawką może być następna kadencja. 2 Z TYGODNIA NA TYDZIEŃ Gest Wolanina JOLANTA ZIOBRO Dołącz do Szlachetnej Paczki i pomóż zmienić świat! Wietrzenie dobrze zrobiło Stopień, imię i nazwisko: starszy aspirant ANDRZEJ CHĘĆ Lat służby: 11 lat Obsługuje dzielnice: Olchowce i Biała Góra Kontakt: Komenda Powiatowa Policji w Sanoku, ul. Witkiewicza 3, pokój nr 223, tel. 0 13 46 57 426 Prywatne zainteresowania: turystyka, sport, muzyka Ulice: Batorego, Biała Góra, Bracka, Chełmońskiego, Chrobrego, Deszczowa, Gajowa, Gałczyńskiego, Hetmańska, Jagiełły, Jodłowa, Kasztelańska, Kawaleryjska, Kmicica, Kolorowa, Kosynierów, Korczaka, Kółkowa, Królowej Jadwigi, Krótka, Łączna, Łokietka, Narożna, Nastrojowa, Malownicza, Mała, Mieszka I, Międzybrodzka (do granicy rejonu), Mostowa, Okrężna, Olchowiecka, Pawia, Piękna, Poetycka, Prosta, Przedmiejska, Przemyska, Przodowników, Przytulna, Rumiankowa, Rybickiego, Rycerska, Sienna, Słowicza, Spacerowa, Strażacka, Szewska, Świętojańska, Tetmajera, Turystyczna, Tuwima, Urocza, Widokowa, Witkiewicza, Wschodnia, Wylotowa, Wyspiańskiego, Zagłoby, Zaremby, Zagumienna. JOLANTA ZIOBRO rami rejonu niełatwe zadanie, ponieważ w tym roku w całej Polsce muszą znaleźć ponad 13 500 nowych wolontariuszy. Wszystko po to, by dotrzeć do jak największej liczby potrzebujących. Wolontariuszem może zostać każda osoba, która ukończyła 18 lat i ma w sobie chęć niesienia pomocy. Zainteresowani mogą się zgłaszać do 30 września za pomocą strony www.superw.pl. aes Poznaj swojego dzielnicowego Sanok Wiceburmistrz Sanoka Piotr Uruski znalazł się na trzecim miejscu na liście kandydatów Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości do sejmu z okręgu przemysko-krośnieńskiego. To spore zaskoczenie, bo jeszcze w zeszłym tygodniu w Sanoku mówiło się o Januszu Cecule i Pawle Hydziku. W piątek okazało się jednak, że z trzeciego miejsca wypadł Kazimierz Ziobro. W to miejsce „wskoczył” Piotr Uruski z Solidarnej Polski, gdyż w ramach umowy koalicyjnej przypadało ono tej partii. Listę kandydatów otwiera Marek Kuchciński, a na drugim miejscu jest Anna Schmidt–Rodziewicz z Jarosławia. Trudno nie mówić o niespodziance, bo do tej pory kandydaci z Sanoka otrzymywali miejsca w drugiej dziesiątce. Tym razem za Piotrem Uruskim są takie tuzy podkarpackiej polityki, jak Piotr Babinetz z Krosna, Andrzej Matusiewicz z Przemyśla, Stanisław Piotrowicz z Krosna i Bogdan Rzońca z Jasła. Razem ci kandydaci zdobywali w naszym mieście kilka tysięcy głosów. To skutecznie blokowało wybór posła z Sanoka. – Bardzo się cieszę, bo jest to najwyższe miejsce, jakie do tej pory przypadało kandydatowi z Sanoka na liście PiS – mówi Piotr Uruski. – Traktuję to jako wyróżnienie dla miasta i szansę na to, by ziemia sanocka miała swojego reprezentanta w parlamencie. Już spotkałem się z życzliwością wielu środowisk. To wysokie miejsce na liście powoduje, że jest realna szansa, by powalczyć o mandat. Drugi nasz kandydat Janusz Cecuła jest na miejscu 22, ale ponoć jest to jego osobisty wybór. Kandydatem do Senatu RP z naszego okręgu jest Mieczysław Golba. drm JOLANTA ZIOBRO Podobnie jak w ubiegłych latach Szlachetna Paczka i Akademia Przyszłości poszukują osób, które chcą pomóc zmienić świat na lepsze. Wolontariusz sam wybiera, w jaki sposób chce pomagać. Jako SuperW Akademii pomożesz dziecku przejść od porażki w szkole do sukcesu w życiu. Stając się SuperW Paczki spowodujesz zmianę w rodzinie, która znalazła się w niezawinionej biedzie. Przed lide- Piotr Uruski ma „trójkę” JOLANTA ZIOBRO Na hojny gest zdobył się radny rady miasta Bolesław Wolanin, który podczas ostatniej sesji zadeklarował przekazanie całej swojej diety – w kwocie 994 zł – dla instruktorów pracujących z młodzieżą. którzy często wykonują swoją pracę społecznie i nie zawsze są doceniani – tłumaczy swoje motywy radny. Dlaczego zrobił to w świetle jupiterów, podczas sesji? – Mam nadzieję, że mój przykład zachęci innych – podkreśla Bolesław Wolanin. – Rozumiem, że każdy ma inną sytuację i nie każBolesław Wolanin apeluje, aby dego stać na takie gesty. wspierać zdolną sanocką mło- Myślę jednak, że każdy dzież – artystów, sportowców. Są ma swoich znajomych, swoje „wejścia”, zaprzyoni najlepszą reklamą miasta. jaźnione �rmy i może Bolesław Wolanin oświadczył, zachęcić do sponsoringu iż jedną połowę diety przeka- oraz wspierania młodych. To zuje dla instruktorki tańca, lepszy sposób wydatkowania a drugą dla trenerów piłkar- energii niż kłótnie i spory na skich z Ekoballu. – Mamy sali obrad – stwierdza nasz w Sanoku szalenie zdolną rozmówca. Bolesław Wolanin, młodzież, która potrzebuje jako właściciel �rmy turywsparcia, aby rozwinąć swoje styczno-transportowej, sam talenty, i instruktorów, którzy świeci przykładem, utrzymuwspaniale potra�ą z nią pra- jąc około 60-osobową Orkiecować. Mam odczucie, że strę Dętą AVANTI, która odw naszym mieście zbyt mało nosi wiele sukcesów w kraju przeznaczamy na ten cel, zbyt i za granicą, np. ostatnio mało inwestujemy w mło- w Londynie. dych. Dlatego postanowiłem Deklaracja radnego spoprzekazać swoją dietę na rzecz tkała się z żywym odzewem kształcenia młodzieży i po- wśród koleżanek i kolegów, lepszenia wyników. Chcę choć nikt nie podchwycił tewesprzeć także instruktorów, matu. (jz) 18 września 2015 r. Na sesji doszło do mocnej wymiany zdań – jak to między budowlańcami. Do interesującej wymiany zdań doszło podczas sesji między radną Teresą Lisowską a wiceburmistrzem Edwardem Olejko. Temat dotyczył konkursu na stanowisko naczelnika Wydziału Inwestycji i Remontów Kapitalnych Urzędu Miasta. Radna przy okazji jakiegoś tematu inwestycyjnego zagadnęła o konkurs na naczelnika wydziału inwestycji, dopytując jakie walory zdecydowały o wyborze na to stanowisko osoby spoza Sanoka. Teresa Lisowska stwierdziła, że lokalne środowi- sko budowlane nic nie wiedziało i nie słyszało o konkursie, a jego wynik przyjęło z zaskoczeniem. Tym bardziej że startował w nim również doświadczony pracownik sanockiego wydziału. Pytania radnej najwyraźniej zirytowały wiceburmistrza Edwarda Olejkę. Stwierdził on, że konkurs odbył się w normalnym trybie, jak wszystkie urzędowe konkursy, a wybór padł na kandydata, który doskonale sprawdza się w codziennej pracy, wykazując się rzetelnością, dociekliwością, znajomością za- gadnień inwestycyjnych i kreatywnością. Ostatnio np. zaproponował zainteresowanie się rządowym programem rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019, z którego Sanok chce skorzystać. Zdaniem wiceburmistrza, „przewietrzenie” wydziału inwestycyjnego było bardzo potrzebne, a wybór osoby spoza Sanoka i lokalnego środowiska przysłużył się temu. Dowodem, iż nie działo się dobrze, jest np. postępowanie krakowskiego wydziału Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który bada, czy nie doszło do ustawienia przetargów dotyczących energooszczędnego oświetlenia ulicznego, m.in. przez sanocki magistrat . – Niektórzy przedsiębiorcy wręcz dziękowali za wprowadzenie zmian – stwierdził twardo wiceburmistrz, którego pytanie radnej najwyraźniej „ruszyło”. Dodajmy, że konkurs na stanowisko naczelnika inwestycji ogłoszono na przełomie maja i czerwca. Wygrał go Ignacy Lorenc z Jaślisk, który w kadencji 2010-2014 był wójtem tej gminy, a ostatnio pracował w Podkarpackim Urzędzie Marszałkowskim. (jz) Wydawca: Miejska Biblioteka Publiczna w Sanoku. Redaktor naczelna: Dorota Mękarska. Redaguje zespół: Bartosz Błażewicz, Joanna Kozimor, Aneta Skóbel, Jolanta Ziobro. Redaktor techniczny: Artur Kucharski. Korekta: Tomasz Kulpiński. Adres redakcji: 38-500 Sanok, ul. Rynek 10, tel. 13 464 27 00. www.tygodniksanocki.eu Biuro Reklam i Ogłoszeń: tel. 13-464-02-21, fax: 13-463-16-34. e-mail: [email protected] Druk: Media Regionalne Sp. z o.o. ul. Prosta 51, 00-838 Warszawa, Oddział w Kielcach, Drukarnia: ul. Mechaniczna 12, 39-402 Tarnobrzeg Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzegamy sobie prawo skracania i poprawiania tekstów, własnych tytułów i śródtytułów. W sprawie reklam i ogłoszeń zapraszamy do biura ogłoszeń od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 16.00. Za treść ogłoszeń, reklam i listów redakcja nie odpowiada. Zastrzegamy sobie prawo do odmowy przyjęcia ogłoszenia. Objętość listów nie powinna przekraczać trzy czwarte strony maszynopisu. Teksty opracowane na komputerze przyjmujemy jedynie na nośnikach cyfrowych lub pocztą elektroniczną. Numery archiwalne do nabycia w redakcji. Prenumerata – tel. 13 464 02 21 lub oddziały „Ruch” SA. *Policja szuka złodzieja, który 9 września, wykorzystując nieuwagę personelu jednego z lokali, ukradł ponad tysiąc złotych. *12 września funkcjonariusze interweniowali wobec dwóch mężczyzn, którzy spożywali alkohol w miejscu zabronionym. Policjanci zwrócili też uwagę na niespokojne zachowanie jednego z nich. Przeprowadzili kontrolę osobistą, w czasie której okazało się, że mężczyzna ma przy sobie woreczek z prawie 2 gramami marihuany. Za spożywanie alkoholu ukarano go mandatem, natomiast za posiadanie narkotyków odpowie przed sądem. *12 września na ul. Przemyskiej funkcjonariusze skontrolowali 37-letniego kierowcę mercedesa. Mężczyzna miał w organizmie 0,33 mg/l alkoholu. *13 września na ul. Krakowskiej doszło do groźnego wypadku. 76-letni mężczyzna jadący fordem od strony Rzeszowa na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa kobiecie poruszającej się peugeotem i doszło do kolizji. Kierującą i pasażerkę peugeota przewieziono do szpitala. Na szczęście obrażenia okazały się niegroźne. Natomiast 76-latek za swój czyn odpowie przed sądem. Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. *Policja szuka wandala, który w nocy 15 września na ul. Lwowskiej ostrym narzędziem porysował seata. Właściciel straty oszacował na tysiąc złotych. *15 września około godziny 16.00 z sanocką policją skontaktowali się rodzice 14-latki mieszkającej w Zagórzu. Zawiadomili, że ich córka nie wróciła po szkole do domu. Z ich relacji wynikało, że wcześniej takie sytuacje się nie zdarzały. Policjanci zebrali dane dotyczące rysopisu oraz ubioru dziewczynki i rozpoczęli poszukiwania. W miejsce, gdzie 14-latka widziana była po raz ostatni, skierowano przewodników z psami tropiącymi, strażaków OSP w Zagórzu i ratowników sanockiego GOPR-u. Poszukiwania utrudniał fakt, że dziewczynka nie miała przy sobie telefonu komórkowego. Funkcjonariusze pytali o zaginioną mieszkańców Zagórza, pracowników sklepów, sprawdzali przystanki autobusowe i kolejowe. Komunikat o zaginionej został podany kierowcom miejskich autobusów. Od jednego z nich policjanci otrzymali informację, że poszukiwana 14-latka podróżowała autobusem po Sanoku. Funkcjonariusze skontrolowali autokary jeżdżące po mieście. Około godz. 19.00 w jednym z nich odnaleźli zaginioną 14-latkę. Dziewczynkę przekazano pod opiekę rodziców. W poszukiwaniach uczestniczyło 14 policjantów, 10 strażaków OSP w Zagórzu oraz 8 ratowników GOPR w Sanoku. 18 września 2015 r. We wrześniu burmistrz Tadeusz Pióro podpisał zarządzenie o wprowadzeniu w Sanoku budżetu obywatelskiego. Mieszkańcy będą mieli do rozdysponowania 300 tys. zł. [email protected] Informacja o wprowadzeniu budżetu zaskoczyła część radnych. Ci, z którymi rozmawialiśmy, nie kryli z jednej strony zdziwienia, a z drugiej zadowolenia. – To cud – skomentował na gorąco Maciej Drwięga, który od 2013 roku walczy o wprowadzenie w Sanoku budżetu obywatelskiego, a w maju złożył interpelację w tej sprawie. – Na pewno warto spróbować. Mieszkańcy mają prawo decydować o zagospodarowaniu pewnej puli pieniędzy. Może urodzą się jakieś ciekawe pomysły, „ruszą się” dzielnice – wyraża nadzieję Roman Babiak, wiceprzewodniczący rady miasta. Ciernista droga O wprowadzeniu budżetu obywatelskiego radny Drwięga mówił już w poprzedniej kadencji. Zderzył się jednak z silnym sceptycyzmem ówczesnych włodarzy. Argumentowano, że jest to forma powielania budżetów dzielnicowych. Podobny ton pojawił się w odpowiedzi na interpelację radnego, złożoną już w nowej kadencji: „W dotychczasowej praktyce mieszkańcy Sanoka uczestniczyli w projektowa- Z MIASTA Budżet obywatelski – sanoczanie mają do dyspozycji 300 tysięcy niu budżetu poprzez rady poszczególnych dzielnic, które przekazywały opinię mieszkańców na co przeznaczyć miejskie pieniądze” – odpisał mu burmistrz Tadeusz Pióro. W ostatnim zdaniu gospodarz miasta jednak zadeklarował: „Jeżeli wola mieszkańców co do form uczestniczenia w planowaniu budżetu, wyrażona za pośrednictwem rad dzielnic, będzie inna, jesteśmy otwarci na nowe propozycje”. Dlatego też urząd zwrócił się do rad dzielnic o zajęcie stanowiska w sprawie budżetu obywatelskiego. – Ponieważ rady nie wyraziły sprzeciwu, pan burmistrz zdecydował, że spróbujemy wystartować – wyjaśnia skarbnik Kazimierz Kot, który nigdy nie krył swojego sceptycyzmu. – Tworzenie budżetu jest zadaniem organów przedstawicielskich gminy, a więc rady miasta i rad dzielnic. Budżet obywatelski przerzuca część odpo- często traktowane są jako koncert życzeń i uwzględniane w niewielkim stopniu. Budżet obywatelski nie polega na zabieraniu pieniędzy komukolwiek, a zwłaszcza dzielnicom, bo wypaczyłoby to całą ideę. Jego siłą jest to, że sami mieszkańcy drogą głosowania wybierają pomysły, które uznają za najważniejsze. – wyjaśnia. Do tej pory spośród 2479 gmin ponad 150 wiedzialności bezpośrednio na mieszkańców kosztem uprawień rad dzielnic – uzasadnia. Podobnym sceptykiem jest radny Piotr Lewandowski. – O czym my w ogóle mówimy, każdego roku z kilkunastu czy dwudziestu kilku propozycji rad dzielnic do budżetu, udaje się zrealizować zaledwie cztery czy pięć zadań. To, co proponują radni dzielnicowi jest faktycznie budżetem obywatelskim! Po co wprowadzać zamieszanie, kiedy i tak nie ma pieniędzy? – dziwi się radny. Maciej Drwięga uważa, że to zupełnie niezrozumienie idei budżetu obywatelskiego. – Wpływ na kształt budżetu obywatelskiego może mieć każdy i jeśli mieszkańcy dokonają wyboru, zadanie na sto procent będzie realizowane. Tymczasem propozycje rad dzielnic zdecydowało się na wprowadzenie budżetów obywatelskich i liczba ich stale rośnie. – Dobrze, że pan burmistrz nie bał się tego ruchu – konkluduje Janusz Baszak, szef Komisji Finansowo-Gospodarczej, dodając, że radni nie debatowali jeszcze nad tematem. Pośpieszmy się, czasu jest niewiele Sanoczanie będą mieli do dyspozycji 300 tys. zł i mogą zgłaszać zadania inwestycyjno-re- 3 montowe, społeczne, kulturalne, sportowe. Za zgłoszeniem powinna stać jedna osoba, musi jednak uzyskać podpisy przynajmniej dziesięciu mieszkańców powyżej 18 roku życia. Zgłoszenia będą przyjmowane na formularzach dostępnych na stronie internetowej magistratu, w Biurze Rady Miasta, Biurze Obsługi Klienta oraz w siedzibach rad dzielnic. Składać je można drogą internetową na adres: budzetobywatelski@um. sanok.pl lub osobiście do 31 października 2015 roku. Realizowane będą tylko inwestycje jednoroczne, nie ujęte w wieloletnim programie inwestycyjnym miasta. Zespół powołany przez burmistrza zbada, czy zgłoszone zadania należą do zadań własnych gminy i mogą być przez nią s�nansowane. Urząd dokona przybliżonej wyceny zadania, aby na karcie do głosowania pojawiła się konkretna kwota. Zespół nie będzie natomiast oceniał, czy projekt jest wart wsparcia, gdyż taka właśnie jest idea budżetu obywatelskiego. Wszystko zależy od liczby zebranych głosów! Głosowanie odbędzie się w dniach 11-18 grudnia 2015 roku. Aby było ważne, musi wziąć w nim udział przynajmniej pięciuset pełnoletnich sanoczan. Do realizacji skierowane zostaną projekty, które będą na czele listy. Podczas ostatniej sesji burmistrz Tadeusz Pióro zachęcał mieszkańców do wzięcia udziału w projekcie, podkreślając, że wybrane propozycje znajdą się w budżecie na 2016 rok. 4 Z MIASTA I POWIATU 18 września 2015 r. Kawał historii, panie Mirosławie! Była szkoła, a jest wiejski dom kultury Mieszkańcy Bykowiec doczekali się wiejskiego domu kultury z prawdziwego zdarzenia. Budynek, w którym dawniej mieściła się szkoła przeszedł gruntowny remont i stał się perełką wsi. Mieści się w nim między innymi sala do ćwiczeń, kuchnia i pomieszczenia, w których można organizować przyjęcia. JOLANTA ZIOBRO Mirosław Furczak, kierownik Biura Prawnego, odchodzi na emeryturę. Radni, którzy dowiedzieli się o tym podczas sesji, urządzili mu spontaniczne pożegnanie. Dziękowało mu aż trzech burmistrzów obecnych na sali: Edward Olejko (dziś wiceburmistrz), Zbigniew Daszyk (obecnie przewodniczący rady) i urzędujący Tadeusz Pióro. Mirosław Furczak związany jest z samorządem od początku jego istnienia. Do urzędu miasta przyszedł z Autosanu, w styczniu 1990 roku, kiedy naczelnikiem był Witold Przybyło. W czerwcu odbyły się pierwsze wybory do rady miasta, w których Mirosław Furczak startował z Komitetu Obywatelskiego. Jak przypomniał radny Jan Wydrzyński, również radny pierwszej kadencji, pan Mirosław był m.in. pomysłodawcą Młodzieżowej Rady Miasta, która funkcjonowała w latach 90. Miał też Mirosław Furczak „przeżył” w urzędzie pięciu burmistrzów: Witolda Przybyłę, Edwarda Olejkę, Zbigniewa Daszyka, Wojciecha Blecharczyka i – przez kilka miesięcy – Tadeusza Pióro. swój udział w tworzeniu kluczowych dokumentów: statutów, regulaminów, w podziale miasta na dzielnice. – Była to naprawdę organiczna praca u podstaw. Tworzyliśmy nową rzeczywistość. Zaangażowanie było ogromne. Sesje trwały nawet po kilkanaście godzin. Zaczynaliśmy pracę rano, a kończyliśmy późnym wieczorem – wspominał Mirosław Furczak. (jz) Wielka kasa na remont miejskich dróg – Początkowo w budynku znajdowała się siedziba szkoły podstawowej. W latach 90 stopniowo ją rozbudowywano, jednak kilka lat temu ze względu na niewielką liczbę uczniów zamknięto placówkę – mówi Anna Hałas, wójt gminy Sanok. Wówczas budynek przejęło Stowarzyszenie Wsi Bykowce. Jego członkowie utworzyli w dawnej szkole izbę pamięci. Zgromadzono w niej pamiątki związane z 6. Pułkiem Strzelców Podhalańskich, który nieopodal wsi stawiał opór żołnierzom niemieckim. Na początku stycznia podjęto decyzję o przebudowie obiektu i siedziba stowarzyszenia musiała zostać przeniesiona. sły władzom gminy, które zdecydowały się wesprzeć naszą inicjatywę. Budynek udało się przekształcić. Uważam, że będzie on sprawnie funkcjonował, ponieważ posiada wszystkie niezbędne udogodnienia – dodaje mieszkaniec Bykowiec. Mimo że dom kultury w nowej odsłonie funkcjonuje od niedawna już zorganizowano w nim kilka imprez, a jak zapowiadają gospodynie to dopiero początek. O�cjalne otwarcie miało miejsce 10 września. W uroczystości udział wzięli przedstawiciele gminy Sanok, sołtys wsi, a także wszystkie osoby zaangażowane w przebudowę. W czasie otwarcia Anna Hałas wielokrotnie podkreślała, że ARCHIWUM PRYWATNE Gospodarze mają nadzieję, że uda się skorzystać z rządowego „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019”. Program nie jest jakoś specjalnie nagłaśniany, na szczęście informację wychwycił naczelnik wydziału inwestycji. – To olbrzymia szansa. Warunki są takie, że możemy złożyć wniosek nawet na kwotę 6 mln zł, uzyskując dofinansowanie w wysokości 50 procent, a więc trzy miliony złotych – informuje Edward Olejko, wiceburmistrz ds. komunalnych. Uwzględniając ceny i realia rynkowe, w grę wchodzi wyremontowanie 3-4 km dróg. Biorąc pod uwagę olbrzymie potrzeby i to, że drogi muszą tworzyć jeden ciąg komunikacyjny, odpowiedź na pytanie, co wybrać, nie jest łatwa. Nie da się więc zadania podzielić między dzielnice, na zasadzie tu 100 metrów, a tam 250. Dlatego też wybór padnie najprawdopodobniej na Dąbrówkę. (z) ANETA SKÓBEL Jaki jest stan dróg miejskich nie trzeba nikomu opisywać. Sanok ma olbrzymie potrzeby w tej dziedzinie, a możliwości �nansowe ograniczone. Dlatego włodarze chcą zawalczyć o fundusze rządowe. W czasie otwarcia wójt gminy Sanok wielokrotnie podkreślała, że wiejski dom kultury powstał dzięki ogromnemu zaangażowaniu mieszkańców Bykowiec. Obecnie izba pamięci mieści remont nie mógłby się udać, się w Szkole Podstawowej nr 6 gdyby nie ogromne zaangażona Olchowcach. wanie mieszkańców Bykowiec, – Zależało nam na tym, którzy przez dwa lata aktywnie żeby budynek znów zaczął tęt- włączali się w kolejne etapy nić życiem i tak zrodził się po- prac. Przebudowa była dość mysł stworzenia wiejskiego kosztownym przedsięwziędomu kultury – mówi Jerzy ciem, pochłonęła prawie 300 Rak, jeden z mieszkańców By- tysięcy złotych. Jednak wszystkowiec, który za darmo stwo- kie osoby zaangażowane się przy tym bawiąc. Temat rzył projekt obiektu. – Opra- w jego realizację nie mają wątprzewodni nawiązywał oczywi- cowałem pełną dokumentację pliwości, że pieniądze te zostaście do pieroga. i przedstawiłem swoje pomy- ły dobrze wydane. aes W turnieju wzięły udział trzyosobowe drużyny z Beska, Mymonia i Beska-Poręby. Pierwsze miejsce zajęła mieszana drużyna z Beska i Poręb w składzie: Bożena Zubik, Agnieszka Szałankiewicz oraz Dawid Fydryk. Drugie miejsce Krakowski oddział Urzędu Ochrony Konkurencji i Konzdobył zespół z Mymonia, sumentów zwrócił się do urzędu miasta o dokumenty dow którym wspólnie o wygraną tyczące wymiany oświetlenia ulicznego w Sanoku, czyli walczyli: Jerzy Świątek, Halina projektu „Sowa”, który był realizowany w 2014 roku. Kozimor oraz Bożena Kornasiewicz. Na miejscu ostatnim – Dowiedzieieliśmy się, że kalnych mediach), że moderuplasowała się drużyna z Beska, prowadzone jest postępowa- nizacja oświetlenia ulicznego w której wystąpili: Jonasz Mer- nie wyjaśniające w sprawie przyniesie Sanokowi rocznie mer, Maria Gac oraz Krystyna wszystkich przetargów doty- około miliona złotych oszczędKrupianik. – Przede wszystkim czących programu „Sowa”, po ności. Dziś pracownicy urzędu chodziło o to, aby się świetnie zgłoszeniu, które wpłynęło od mówią, że to sytuacja czysto bawić – zaznacza Marta Suwa- jednego z oferentów – poin- teoretyczna, np. oświetlenie ła, prowadząca turniej. formował podczas sesji wice- musiałoby pracować pełną Święto Pieroga zakończyło burmistrz Olejko. UOKiK mocą przez całą dobę. Obecsię koncertem zespołu folko- bada, czy nie doszło do usta- nie wydział inwestycji sprawwego „Czerehat”, który wienia przetargów na „Sowę”, dza pracę sterowników, aby w swojej twórczości inspiruje m.in. w Sanoku. ocenić, czy optymalnie zaprosię głównie historią i kulturą Wokół „Sowy” od począt- gramowany jest system redukBieszczad. ku było wiele niejasności. cji mocy i czy możliwe są jeszAnna Twardy W świat poszła np. informacja cze oszczędności. www.ebesko.pl (ukazała się na Onet.pl i w lo(z) Z kaszą, kapustą, ze szpinakiem... – Święto Pieroga w Besku wiedzim czosnkiem, z bobem i niedźwiedzim czosnkiem, z soczewicą, z kapustą kiszoną, z kapustą słodką oraz pieczone – wylicza Kazimiera Szul, pomysłodawczyni imprezy oraz prezes Stowarzyszenia Kobiet Gminy Besko „Beskowianki”. Dodatkową atrakcją imprezy był zorganizowany przez GOK w Besku przy współpracy z „Beskowiankami” turniej, w którym trzy drużyny z gminy Besko rywalizowały między sobą w czterech konkurencjach sprawnościowych, doskonale AUTORKA W minioną niedzielę mieszkańcy Beska i okolic mieli okazję skosztować aż dwanaście rodzajów pierogów, przygotowanych przez beskowianki z okazji Święta Pieroga. Imprezę zorganizowano już po raz piąty, a jej głównym punktem nie była tylko degustacja jednej z najpopularniejszych polskich potraw, ale również kibicowanie swoim ulubionym drużynom w zmaganiach w turnieju sprawnościowym. Gospodynie ze Stowarzyszenia Kobiet Gminy Besko „Beskowianki” dla uczestników wydarzenia przygotowały około dziesięciu tysięcy pierogów. Degustacja potraw miała miejsce na placu przy Remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Besku. – Każdy mógł spróbować pierogów z ziemniakami, miętą i serem; z ziemniakami, bryndzą i miętą; z kaszą gryczaną; z mięsem; z soją i orzechami, ze szpinakiem i niedź- Gospodynie z Beska ugotowały blisko 10 tysięcy pierogów. Prześwietlają „Sowę” 18 września2015 r. Z MIASTA I Z POWIATU Pielęgniarki: 5 Dość ignorowania nas i naszego zawodu! Czy można w jednym postępowaniu sądowym przeprowadzić jednocześnie postępowanie o nabycie i zgodny dział spadku? Razem z moim bratem dziedziczymy po zmarłym ojcu - jesteśmy jedynymi spadkobiercami. W skład Blisko 10 tys. pielęgniarek i położnych wzięło udział w manifestacji, domagają się podwyżki. Ich warun- spadku wchodzą dwie nieruchomości, które chcemy podzielić pomiędzy którą w Warszawie zorganizowano 10 września. Wśród nich było też kiem jest wzrost pensji o 1500 zł siebie. Jak to wygląda od strony technicznej? Robert z Sanoka 60 pracownic sanockiej lecznicy. Siostry domagały się podwyżek i po- w przeciągu trzech lat. Chcą też, by lepszenia warunków pracy. zamieniono umowy „śmieciowe” na normalne etaty, ograniczono biurokrację i wpisano pielęgniarki w system świadczeń zamawianych przez NFZ. Minister znów proponuje dodatek... ARCHIWUM TS W czasie manifestacji pielęgniarki ponownie przedstawiły swoje żądania. Zależy im na wzroście wynagrodzenia o 1500 złotych w przeciągu 3 lat. W czasie negocjacji prowadzonych przed manifestacją minister zdrowia Marian Zembala zaproponował pielęgniarkom dodatek wynoszący 300 zł bru�o, co daje 174 zł na rękę. Jednak siostry odrzuciły jego propozycję. Jak podkreśla Małgorzata Sawicka, przewodnicząca sanockiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, siostrom zależy na wzroście wynagrodzenia zasadniczego, a nie na dodatku, który będzie wypłacany jedynie przez 10 miesięcy i nie obejmie wszystkich pielęgniarek. – Propozycja ministra jest jałmużną, której nie chcemy – zaznaczyła Małgorzata Sawicka. Gdy stronom nie udało się dojść do porozumienia, negocjacje zerwano. W czasie manifestacji w Warszawie siostry ponownie przedstawiły swoje żądania. Przede wszystkim Z wnioskiem o dział spadku na podstawie zgodnego projektu stron można wystąpić razem w wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku (opłata od tego wniosku wynosi 50 zł). Pozwala na to przepis art. 681 Kodeksu postępowania cywilnego stosownie do którego, jeżeli stwierdzenie nabycia spadku jeszcze nie nastąpiło i nie został sporządzony zarejestrowany akt poświadczenia dziedziczenia, postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku wydaje sąd w toku postępowania działowego. Zgodnie z jednolitym stanowiskiem nauki do stwierdzenia nabycia spadku w sytuacji wskazanej powyżej nie jest wymagany odrębny wniosek, a sąd właściwy do rozpoznania sprawy o dział spadku stwierdza uprzednio nabycie spadku (w formie oddzielnego postanowienia), stosując wprost art. 669-679 kpc. We wniosku o dział spadku powinni Państwo wskazać przedmioty, jakie wchodzą w skład spadku po Pana ojcu. Jeżeli w skład spadku wchodzą nieruchomości, należy do wniosku dołączyć dowody stwierdzające, że nieruchomości stanowiły własność spadkodawcy (np. odpis księgi wieczystej). Należy też wskazać wartość nieruchomości i innych przedmiotów spadkowych. Do wniosku należy dołączyć zgodny projekt działu spadku (powinien być podpisany przez oboje spadkobierców). W Pana przypadku ten zgodny projekt może sprowadzać się do wy- Z manifestującymi spotkał się Marian Zembala, który przedstawił im nowe rozwiązanie. Zaproponował siostrom 400 zł podwyżki jeszcze Porad prawnych udziela w tym roku i tyle samo przez kolejne radca prawny Marta Witowska trzy lata. Dla pielęgniarek nie jest to z Kancelarii Radcy Prawnego jednak satysfakcjonujące rozwiązaMarta Witowska nie, ponieważ w dalszym ciągu choul. Kazimierza Wielkiego 3/21 dzi wyłącznie o dodatek. tel. 13-46-45-113, – Zależy nam na wzroście wynawww.witowska.com grodzenia zasadniczego. Nie chcemy Pytania prawne prosimy kierować na dodatków, które można w każdej chwili adres: [email protected] zlikwidować. Poza tym minister nie mienienia przedmiotów wchodzących przedstawił szczegółów swojej propow skład spadku po ojcu oraz wskazania zycji – mówi Małgorzata Sawicka. za zgodną wolą spadkobierców. Sanockie pielęgniarki o podwyżJeżeli wniosek o stwierdzenie nabyki ubiegają się od grudnia ubiegłego cia spadku po Pana ojcu oraz wniosek roku. Przed wyjazdem do Warszawy o dział spadku na podstawie zgodnego zapowiadały, że jeśli nie uda się osiąprojektu stron zostanie złożony łącznie, gnąć porozumienia z ministerstwem to jeżeli sąd nie będzie miał żadnych zdrowia zorganizowany zostanie wątpliwości co do składu spadku oraz strajk bezterminowy. Przewodnicząjego wartości (stosownie do art. 684 ca sanockiego ZZPiP podkreśla, że kpc, skład i wartość spadku ulegającego jeśli uda się dojść do konsensusu popodziałowi ustala sąd), to istnieje duża gotowie strajkowe zostanie odwołaszansa, że postanowienia o stwierdzene. Jednak sytuacja w dalszym ciągu niu nabycia spadku oraz dziale spadku jest napięta. Pogotowie strajkowe zapadną na pierwszej rozprawie. ogłoszono w całym kraju. Kolejne negocjacje ministerstwa z OZZPiP zaplanowano na 22 września. Podstawa prawna: Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępoaes wania cywilnego. (Dz. U. 2014 poz. 101) 6 Z MIASTA I POWIATU Bez ogródek i dobitnie – tak o zbrodniach komunistycznych wypowiadał się w Sanoku Tadeusz Płużański, historyk, publicysta i prezes Fundacji „Łączka”, który do naszego miasta przyjechał na zaproszenie Klubu Gazety Polskiej. wdzięczmy to ekipie PO, która mogła doprowadzić do ekshumacji, ale nie chciała, bo zabrakło tzw. woli politycznej. Mocno dostało się ministrowi Andrzejowi Kunertowi, AUTORKA Tadeusz Płużański odwiedził nasze miasto w dniu, gdy na warszawskich Powązkach chowano Jana Ptasińskiego, wiceministra bezpieczeństwa publicznego, który spoczął obok kwatery „Ł”, gdzie w dołach śmierci leżą o�ary komunistycznego aparatu represji. – To była wyjątkowa kanalia, ale ta postać nie istnieje w świadomości Polaków, bo ten okres naszej historii nie jest ujęty w szkolnych podręcznikach – stwierdził autor cyklu książek o „bestiach”, czyli katach i sprawcach mordów sądowych na Żołnierzach Wyklętych. Tadeusz Płużanski nazwał Jana Ptasińskiego „mordercą gen. Fieldorfa”, gdyż w tym czasie, kiedy podlegała mu bezpieka, zamordowano „Nila”, dowódcę Kedywu AK i z-cę komendanta głównego AK. Przeciwko pochówkowi byłego ministra i dyplomaty na wojskowych Powązkach zaprotestowała kilkunastoosobowa grupka ludzi, którzy stawili się na cmentarz z klepsydrami zawierającymi prawdziwy życiorys zmarłego. – Zrobiliśmy tylko tyle i aż tyle – mówi prezes fundacji, która walczy o pamięć i godność Żołnierzy Niezłomnych, pogrzebanych skrycie na tzw. Łączce. Przypadek Jana Ptasińskiego stał się dla historyka okazją do rozważań o Wojciechu Jaruzelskim, którego pochówek z wojskowymi i państwowymi honorami nazwał „największą hańbą III RP”. – Nie może być tak, że miesza się bohaterów z bandytami – powiedział Tadeusz Płużański, zestawiając postać generała z leżącymi wciąż w „dołach śmierci” o�arami. – Oni są nadal wyklęci – grzmiał publicysta. – A za- na działce liczącej zaledwie 18 na 18 metrów. Szczątki mają być pochowane nie w grobach, ale w specjalnych przegrodach. Do tej pory zidenty�kowano 40 o�ar, a wydobyto 200. Kości 100 osób wciąż leżą w ziemi. – Proces ekshumacji został zablokowany, a identy�kacjaidzie bardzo opornie – tłumaczył historyk. – Blisko 100 tysięcy osób podpisało się pod petycją o godne upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych – powiedział Tadeusz Płużański. Niestety, zostały one tak samo zlekceważone przez rząd PO/PSL, jak inne głosy obywateli. sekretarzowi Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa za budowę panteonu na „Łączce”. Tadeusz Płużański nazywa upamiętnienie „panteonikiem” i „szu�andią”, gdyż ma być to niewielki obiekt, usytuowany W 1982 roku decyzją Wojciecha Jaruzelskiego Łączkę zamieniono na cmentarzysko prominentnych towarzyszy. Dzisiaj ich rodziny hamują prace wykopaliskowe prowadzone przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Zidenty�kowani zostaną pochowani w dniu 27 września br. Reszta pozostanie w „dołach śmierci” nie wiadomo na jak długo. Wśród nich są prawdopodobnie rtm. Pilecki i gen. August Emil Fieldorf. – Czy to jest moralne, by tak dzielić Żołnierzy Wyklętych? – pytał publicysta. – Dlatego Fundacja „Łączka” od początku mówi jasno: najpierw należy wszystkich ekshumować, a potem upamiętnić. Władze PO postąpiły natomiast odwrotnie. Państwowy pogrzeb o�ar komunistycznych represji odbędzie się bez udziału prezydenta Andrzeja Dudy, który w tym czasie będzie przebywał na sesji ONZ w Nowym Jorku. – Data sesji znana jest od kilku miesięcy. To jest per�dny plan decydentów, by zmniejszyć rangę uroczystości – mówił o zbiegu obu dat Tadeusz Płużański. Podczas spotkania w Sanoku prezes Fundacji „Łączka” poinformował, że 16 września, czyli jeszcze przed ukazaniem się TS, u prezydenta odbędzie się spotkanie poświęcone panteonowi i problemom z nim związanym. Przypomniał, że Andrzej Duda zaraz po zaprzysiężeniu pierwsze kroki skierował na ul. Rakowiecką, gdzie oddał hołd Witoldowi Pileckiemu. To właśnie temu bohaterowi historyk poświęcił wiele słów w czasie sanockiego spotkania. Jego ojciec, również Tadeusz Płużański, był tak jak rotmistrz, członkiem Tajnej Armii Polskiej. Niezłomna postać Pileckiego stała się dla syna inspiracją do badań nad historią „wyklętego wojska”. – Mój tato nazwał rtm. Witolda Pileckiego świętym polskiego patriotyzmu, bo za patriotyzm poniósł on najwyższą cenę – powołał się na słowa ojca, uczestnika kampanii wrześniowej, więźnia hitlerowskiego obozu i stalinowskiego więzienia. Dorota Mękarska Stary Sanok ocalony obiektywem Kraczkowskiego Marian Kraczkowski to człowiek niemal zrośnięty z aparatem fotogra�cznym. Od czterdziestu lat pracuje w Pracowni Fotogra�cznej MBL; zdjęcia to także jego hobby i pasja. Przez ostatnie dwa lata wędrował po Sanoku z aparatem fotogra�cznym, aby utrwalić piękne, stare detale architektoniczne, których – niestety – ubywa niemal z każdym dniem. Owocem jest wystawa zdjęć „Stary Sanok”, którą otwarto w ODK „Puchatek”. ARCHIWUIM ODK PUCHATEK Tadeusz Płużański: Rtm. Pilecki to święty polskiego patriotyzmu 18 września 2015 r. Wernisaż w „Puchatku” zgromadził znajomych i przyjaciół artysty. – Zaczęło się od zainteresowań detalach. – Są one świadectwem muzycznych; fotogra�ę odkry- mistrzostwa przedwojennych łem później dzięki panu Włady- rzemieślników. Najwięcej takich sławowi Szulcowi. W 1972 roku budynków można znaleźć na zacząłem uczęszczać na kółko ulicy Głowackiego, Poprzecznej, fotogra�cznedoSDK,którepan Szopena. Podejmowane prace Władysław prowadził, a dwa lata remontowe często prowadzą do później zaproponował mi pracę tego, że, niestety, te wysmakow Pracowni Fotogra�cznej wane plastycznie detale giną, MBL – opowiada artysta. Na a drewniane okna i drzwi zastękółko przychodził też Wacław powane są stolarką z PCV i płyty Kozioł – w ten sposób narodziła – zauważa artysta. się przyjaźń, która trwa do dziś Wernisaż zgromadził wielu i która zaowocowała wspólną znajomych i przyjaciół fotogra�wystawą w 2010 roku „70. Szulc, ka, który cenią go także za cechy Kozioł, Kraczkowski”, opowia- osobowe: ciepło, życzliwość, dającą o Sanoku z lat siedem- chęć pomocy. Jak podkreślała dziesiątych. – Dużo wtedy foto- Maria Kępa, kierowniczka „Pugrafowaliśmy i prowadziliśmy chatka”, była to już kolejna wyniekończące się dyskusje – stawa w ramach Roku Fotograwspomina Wacław Kozioł. �i. Uświetnił ją znakomity konPomysł wystawy „Stary Sa- cert Roberta Handermandera, nok” zrodził się dwa lata temu. któremu towarzyszył Wojciech Marianowi Kraczkowskiemu Inglot, syn Oskar i uczniowie. zależało, aby ocalić w fotogra�i Muzyk skomponował nawet resztki dawnej architektury, sku- specjalny utwór z okazji wystapiając się przede wszystkim na wy! (jz) Spacer śladami sanockich artystów Nocne spacery ulicami miasta dla wielu sanoczan nie są nowością, jednak po raz pierwszy w czasie wieczornych wędrówek będzie można usłyszeć fragmenty dzieł artystów związanych z Sanokiem. Wszystko za sprawą projektu zatytułowanego „Przystanki kultury, nocny spacer po OSIEDLOWY DOM KULTURY PUCHATEK SANOCKIEJ SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ Sanoku śladami artystów i twórców sanockich”. – Z tego typu przedsięwzięciem utwory polskie, ale również ukraZaprasza na nowy rok zajęć zarówno dla dzieci , młodzieży, jak i dorosłych 2015/2016 kilka lat temu spotkałem się w ińskie i żydowskie. Godzinę późLublinie. Teatr „Brama Grodzka” niej grupa zatrzyma się w BWA GROMAD� MISIA PUCHAT� GAPISZON KURS TAŃCA TOWARZYSKIEGO zorganizował przechadzkę ślada- Galerii Sanockiej. Tam uczestnizajęcia artystyczne - 4,5,6 lat koło teatralne czwartek 17.00 - 18.30 mi Józefa Czechowicza. Pomysł cy kulturalnej wyprawy usłyszą poniedziałek, środa 16.30 - 17.15 Szkoła podstawowa koszt kursu od osoby: bardzo mi się spodobał, więc po- wiersze Janusza Szubera. Nieco wpisowe za rok: 80 zł i 100 zł poniedziałek, środa - 17.30 - 18.30 młodzież - 50 zł stanowiłem zrealizować podobny dalej wysłuchają fragmentów wpisowe za rok: 80 zł i 100 zł dorośli -70 zł projekt w Sanoku – mówi Sławo- dzieł Kalmana Segala. O 20.20 MOTYLEK mir Woźniak, jeden z organizato- grupa zawita na stację „Antokoło plastyczne - 4 - 5 lat KOŁO SZACHOWE KURS SALSY KUBAŃSKIEJ rów „przystanków kultury”. nycz”. Obok cerkwi katedralnej wtorek 17.00 - 17.45 SP i Gim. - piątek 17.00 - 19.00 czwartek od 19.00 - 20.30 Już 19 września wszyscy Świętej Trójcy uczniowie kursu wpisowe za rok: 80 zł i 100 zł wpisowe za rok: 80 zł i 100 zł koszt kursu od osoby: chętnie mogą wyruszyć w nie- języka ukraińskiego przy SP nr 2 młodzież - 50 zł zwykłą podróż wraz z zawiadow- odczytają i odśpiewają poezję PĘDZELEK KLUB PLASTY� dla dorosłych dorośli -70 zł cą Rafałem Potockim, dziennika- Bohdana Ihora Antonycza. koło plastyczne czwartek - 17.00 - 19.30 rzem Radia Rzeszów. W czasie Czterdzieści minut później węSP 1-3 - poniedziałek - 16.30 - 18.00 piątek - 17.00 - 19.30 KURS TAŃCA - pary indywidualne wędrówki sanoczanie odwiedzą drujący dotrą do Gimnazjum nr SP 4-6 i Gim. - środa - 16.30 - 18.00 wpisowe za rok: 80 zł i 100 zł koszt od osoby - 50 zł/godzina siedem stacji, na każdej z nich 2. Obok szkoły zaprezentowane wpisowe za rok: 80 zł i 100 zł spotkają się z twórczością innego zostaną teksty Mariana PankowKLUB SENIO� (2x- m-cu) KURS TAŃCA dla grup zorganizowanych artysty. Pierwszy przystanek nie- skiego. O 21.40 powita ich stacja KROP� I wtorek m.-ca 16.00 koszt całego kursu od osoby: co różni się od pozostałych i zo- „Obraz Artysty”. Na klatce schokoło taneczne SP od 7 lat wtorek po 15-tym 16.00 młodzież - 50 zł stał zaaranżowany z myślą o dzie- dowej Otwartej Pracowni instaponiedziałek, środa 17.00 - 18.00 wpisowe za rok: 50 zł lub 70 zł dorośli -70 zł ciach. O godzinie 18.00 w ka- lację plastyczno-dźwiękową zawiarni „Coś słodkiego” odczyta- prezentuje dziesięcioro lokalnych KOŁO RYTMICZNO-BALETOWE GIMNASTY� przy muzyce 50+, 60+ WARSZTATY FOTOG�FICZNE ne zostaną bajki. W rolę malarzy. Ostatnim punktem bęDzieci 5-6 lat poniedziałek, czwartek 16.00 - 16.30 dla młodzieży szkół ponadpodstawowych recytatorów wcielą się: Anna Ko- dzie BWA Galeria Sanocka. Tam poniedziałek,środa 16.00 - 16.45 koszt jednorazowych zajęć: 2 zł Zajęcia od 14 - 26 września 2015 w ponie- zimor-Cyganik, Olga Gruber, Jo- uczestnicy podróży wysłuchają wpisowe za rok: 80 zł i 100 zł karnet: 16 zł działki, środy i piątki o godz. 17.00 - 19.00 anna Sarnecka i Andrzej Kutiak. koncertu LOOK SABAT i przyjaO oprawę muzyczną zadba Ma- ciół. Udział w nocnym spacerze ZAPISY DO KOŃCA WRZEŚNIA 2015 W ODK PUCHATEK, UL. T�UGU�A 9, SANOK, ciej Harna. W czasie spotkania ulicami Sanoka jest bezpłatny. od poniedziałku do piątku 10 -19 osobiście lub telefonicznie 13-464-61-35, 13-464-66-97, www.puchatek.esanok.pl przytoczone zostaną nie tylko aes 12 września w Sali 25. Obrazów sanockiego Zamku odbyła się uroczystość przekazania Januszowi Szuberowi Nagrody „Orfeusz” im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego za najlepszy tom poetycki, wydany w roku 2014. Kto wpadł na pomysł, by taką uroczystość zorganizować w Sanoku? Być może Wojciech Kass, sekretarz Nagrody i dyrektor muzeum K. I. Gałczyńskiego w Praniu. Dość, że natychmiast przekonał się do tej idei burmistrz Tadeusz Pióro, poparł ją Wiesław Banach, włączyli się Robert Bańkosz, Barbara Kołodziej z sekretariatu UM, Piotr Mazur, Tomasz Tarnawczyk, Adam Gromek. Dyrektor Wiesław Banach rozpoczął uroczystość od powitania gości. W zamku zjawili się jurorzy Nagrody: prof. Wojciech Ligęza, To- miasta za bezcenny wkład w rozwój kultury regionalnej i jej promocję. – Dzięki poezji Janusza Szubera czytelnicy w odległych od nas zakątkach globu, szukając lirycznych wzruszeń, mogą sobie wyobrazić cerkiew w Międzybrodziu, dziedziniec sanockiego zamku, warkocze strumieni na zboczach Słonych Gór… - mówił Tadeusz Pióro. Potem zabrali głos jurorzy „Orfeusza”: Wojciech Ligęza przybliżył zgromadzonej w Zamku publiczności ideę Nagrody, jej historię, dotychczasowych laureatów. conym odbiciem Szuberowego losu: obaj poeci, inaczej „wrzuceni w świat”, patrzą nań z odmiennych perspektyw, ale ścieżki wyobraźni prowadzą ich do jednego celu. Tomasz Burek opowiedział zabawną historię o tym, jak oceniał debiutanckie tomiki Szubera jako juror konkursu im. Kazimiery Iłłakowiczówny. „Wiersze bardzo mi się podobały, ale autor był mi całkowicie nieznany. Ktoś powiedział, że mieszka w Szwecji i gdyby przypadkiem został nagrodzony w konkursie, to należy o tym poinformować jego przyjaciela Antoniego Liberę. Znałem Antoniego i jego skłonność do rozmaitych misty�kacji. Pomyślałem, że to on kryje się A potem to już tylko podpisywanie książek! Panie z księgarni przy Mickiewicza, organizujące w sobotę sprzedaż książek w zamku, nie kryły zadowolenia z utargu. „Oby częściej odbywały się takie spotkania” – wzdychały radośnie. Następnego dnia rano goście Janusza Szubera spotkali się na śniadaniu w sanockiej Karczmie. Zachwyceni Sanokiem. Państwo Nyczowie, po raz pierwszy tutaj, zarzekali się, że niebawem wrócą i będą „wszystko skrupulatnie zwiedzać”. Janusz Pyda umawiał się z Piotrem Kijowskim na odwiedziny Zakładu Karnego w Uhercach. Tomasz Burek przyrzekł, że postara się tu wrócić. Na pewno przyjedzie Pomysł na Orfeusza masz Burek, Antoni Libera. Z krakowskiego Wydawnictwa Literackiego przyjechali redaktor naczelna Małgorzata Nycz oraz Krzysztof Lisowski, środowisko pisarzy i dziennikarzy reprezentowali Paweł Huelle, Krzysztof Dorosz, Janusz Pyda OP, Jan Wolski, Jerzy Sadecki. Nie zabrakło przedstawicieli władz wojewódzkich i samorządowych: głos zabierały marszałek Województwa Podkarpackiego Maria Kurowska, wojewoda Grażyna Borek, burmistrz Leska Barbara Jankiewicz, radna sejmiku wojewódzkiego Maria Pospolitak, w „Dla sanoczan ważna jest przede wszystkim obecność Poety” – to zdanie burmistrza Tadeusza Pióimieniu starosty ro najpełniej oddaje stosunek mieszkańców miasta do Janusza Szubera. przemawiał przewodniczący Rady Powiatu Mówił o blisko dwustu nade- pod kryptonimem Szuber” – Antoni Libera, który swoją Sanockiego Waldemar Och. słanych tomach i trybie wyła- wspominał z uśmiechem sympatią dla Sanoka i podziTadeusz Pióro mówił niania tegorocznych zwycięz- znakomity krytyk. wem dla twórczości Janusza o związkach rodziny Janusza ców. Przekazał Januszowi Paweł Huelle przeczytał Szubera zaraził już niejedneSzubera z Ziemią Sanocką, Szuberowi statuetkę – grani- wiersz, dedykowany Januszo- go – to dzięki niemu przyjeżwspomniał o kasztelanie towy stożek, z wygrawerowa- wi Szuberowi, i wspominał dżali tu i uczestniczyli w spoAdamie Rogalu Lewickim, nymi fragmentami rękopisów swoje pierwsze z nim spotka- tkaniach z publicznością pochowanym w kościele oo. K. I. Gałczyńskiego. nia. Potem uczennice sanoc- m.in. Agnieszka Kołakowska, franciszkanów, o DrewińZapowiadając wystąpie- kiej PSM, Maria Korzeniow- Joanna Szczepkowska, Adam skich: radnym Szymonie, nie Antoniego Libery, Wie- ska i Zuzanna Dulęba, wystą- Ferency, teraz Tomasz Burek doktorze Maurycym, pra- sław Banach napomknął piły z mini recitalem. Ten re- i Krzysztof Dorosz. dziadku poety, a przede o honorowym obywatelstwie cital zachwycił gości, którzy I tak sobie pomyślałam, wszystkim o Teodozji Dre- dla słynnego pisarza i reżyse- potem, już w prywatnych obserwując to wszystko z bliwińskiej, osobie o nieocenio- ra, który jest w Sanoku czę- rozmowach, wielokrotnie ska, z perspektywy Zamku, nych zasługach dla sanockiej stym gościem, a jego oddanie wyrażali uznanie dla kunsztu Rynku, Karczmy, księgarni oświaty, założycielce Insty- „sprawie Szuberowej” nie wykonawczego i chwalili do- przy Mickiewicza: czyż nie tutu Naukowo-Wychowaw- podlega dyskusji. „Byłbym bór repertuaru. jest to promocja solidniejsza, niż czego dla dziewcząt, dyrek- zaszczycony” – odparł Libera Januszowi Szuberowi najgłośniej ryczące motory? torce Szkoły Żeńskiej im. i wygłosił laudację, której udzielono głosu na samym msw Królowej Jadwigi w Sanoku. fragmenty dwukrotnie już końcu. Taki już los jubila– Twórczość poetycką Ja- były cytowane na łamach TS. tów i laureatów – przez nusza Szubera niech ocenią Zaczął od uznania, jakim da- większą część wieczoru siekrytycy literaccy. Dla sano- rzyli poezję Janusza Szubera dzą i słuchają. Poeta czytał Od redakcji: A nam miło poczan ważna jest przede najwybitniejsi polscy poeci. wiersze. Wśród nich „My informować, że autorka tekwszystkim obecność Poety, Wyraźnie zaznaczył, że Ja- trzej, tamci trzej”, w którym stu Małgorzata Sienkiewiczktóry swoją wiedzą i do- nusz Szuber powinien od występują Zdzisław Beksiń- -Woskowicz w trakcie uroczyświadczeniem potra� się dawna być laureatem najważ- ski i Romuald Biskupski, stości została uhonorowana szczodrze dzielić – zakończył niejszych literackich nagród. „Guru od ikon” – jakże to przez burmistrza miasta Sanoburmistrz, przekazując Janu- Zakończył metaforą, zaczerp- wszystko cudownie za- ka. Tadeusz Pióro podziękoszowi Szuberowi podzięko- niętą z wiersza Zbigniewa brzmiało, jakże było „na wał jej za wkład w promocję wania i nagrodę od władz Herberta, która jest odwró- miejscu”… twórczości Janusza Szubera. DOROTA SZOMKO-OSĘKOWSKA 7 KULTU� 18 września 2015 r. Starocie TOMASZ CHOMISZCZAK Niezbadane są drogi języka ojczystego. Zastanawiające jego meandry, intrygujące nagłe zwroty, zabawne „mijaki” pomiędzy twardymi prawidłami. Słowa zastanawiają – nie tylko ze względu na wymowę czy pisownię, ale też z powodu zakonserwowanych w nich form mało już dziś zrozumiałych. Choćby znane słowo „analfabeta”. To przecież brzmi jak wariant pochodzący od krótszego „alfabety”. Ale czy był ktoś taki? Tak, kiedyś był – to człowiek znający tylko alfabet, ledwie sylabizujący słowa; teoretycznie zatem ktoś lepszy od analfabety, który w ogóle ni dudu. A skoro już o alfabecie mowa, to przypomnę jeszcze „abecadlarza” – dawnego, niestety, lekceważącego określenia nauczyciela. Cóż, czasy i nazwy się zmieniają, lekceważenie pozostało i ma się dobrze… Za to nie przetrwała chyba „babizna”. Cóż to takiego? Przypomnę – przez analogię – „ojcowiznę”, która, jak wiadomo, oznacza spadek po ojcu. Po matce jest „macierzyzna” (choć Pankowski używał tego określenia raczej jako żeńskiego odpowiednika „ojczyzny”), zatem po babce – „babizna”. No i była też „dziadzizna” po dziadku. Ale kto jeszcze używa dziś takich określeń? Zwłaszcza że i spadki już nie te co dawniej… Razem z przodkami odeszły w niepamięć „bawidła”, czyli zabawki. Odeszły też – a właściwie powinienem napisać: odjechały – niegdysiejsze „autocykle”, czyli rowery z małymi silnikami. Dość szybko zaczęto je nazywać „motorowerami”; ostatnim takim prawdziwym modelem był „Pegaz” z pedałami rowerowymi – jedynym ratunkiem, gdy kończyła się benzyna… Dziś to już śmigają tylko skutery, do rowerów czy motorowerów w ogóle niepodobne. Z dawniejszych form podoba mi się też „boczasty”. Dziś mówimy „humorzasty”, ale to niedokładnie to samo: nie że ktoś ma zmienne humorki, tylko że wciąż się dąsa – czyli „boczy”. Brzmieniowo blisko „boczenia się” jest „bożenie”, choć sens zupełnie inny. Kiedy ktoś się zaklinał na świętą księgę albo przysięgał na Boga, to właśnie się „bożył”. Wyrażenie to funkcjonowało jednak tylko w religiach chrześcijańskich lub judaizmie, bo już wyznawcy islamu, którzy powoływali się na swojego Allacha, po prostu „ałłachowali”. Ale czy ten czas przeszły, którego przed chwilą używałem, jest właściwy? Bo nie wiem, czy do niektórych wyrażeń nie trzeba będzie jednak – chciał nie chciał – powrócić… 25. Festiwal im. Adama Didura W tym roku przypada okrągła 25 rocznica Festiwalu im. Adama Didura organizowanego przez Sanocki Dom Kultury. Jubileuszowe widowisko zapowiada się bardzo interesująco. 19 września o godzinie 19.00 w Kościele Chrystusa Króla będzie miała miejsce inauguracja festiwalu, w czasie której wystąpią wielkie chóry wielkich oper. Kierownictwo muzyczne obejmie Zygmunt Magiera, a przed zgromadzonymi zaprezentuje się chór i orkiestra Opery Krakowskiej pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka. Cena biletu 20 zł. Festiwal potrwa do 26 września. Z programem na pozostałe dni można się zapoznać na stronie Sanockiego Domu Kultury: www.sdksanok.pl aes Muzyka pogranicza Studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej wraz z wykładowcami i młodymi, zdolnymi artystami przygotowali dla miłośników muzyki i osób zainteresowanych kulturą pogranicza niezwykły koncert. W sali Państwowej Szkoły Muzycznej będzie można usłyszeć utwory ukraińskie, karpackie, łemkowskie, a także pieśni i melodie ludowe. Publiczność będzie mogła się też przekonać jak brzmią unikalne instrumenty perkusyjne. W czwartkowy wieczór na scenie zaprezentują się między innymi Aleksander Wnuk, który zagra na perkusji oraz duety „Dwa kolory” i „Gajda”, a także zespół ludowy PWSZ i formacja Soul. Wszystko po to, by przybliżyć zgromadzonym muzykę różnych kultur i narodów. Na koncert „Muzyka na pograniczu” organizatorzy zapraszają 24 września o godzinie 18.30. Wstęp wolny. aes 8 Z �RT HISTORII Huk wystrzałów, walki w ciasnych uliczkach pomiędzy domami, leżące na rynku trupy. Tak wyglądała niedzielna inscenizacja odbicia z rąk rosyjskich miasteczka galicyjskiego w 1915 roku, przez połączone siły austriacko-węgiersko-niemieckie. Rekonstrukcja odbyła się na Rynku Galicyjskim w skansenie. 18 września 2015 r. „I Sanockie Spotkania z Historią” zobrazowały jak istotnym „teatrem wielkiej wojny” był Sanok i cała Galicja – region, który śmiało można określić kolebką przyszłego odrodzonego Państwa Polskiego. [email protected] AUTORKA (3) Salwa na niewielkiej przestrzeni robi niesamowite wrażenie. Widzowie aż przycupnęli, a na dziennikarzy przyczajonych z aparatami pod jedną z chałup posypały się plewy. Rosjanie strzelali z „Mosinów” wzór z 1891 roku; karabiny te były używane w rosyjskiej armii do lat pięćdziesiątych XX wieku. Przeciwnicy mieli na wyposażeniu „Mannlichery” wzór z 1895 roku. Rekonstruktorzy używali ślepych nabojów, pozbawionych pocisków, ale dźwięk, błysk i podmuch były identyczne jak przy broni ostrej. Na chwilę człowiek uświadomił sobie, czym jest wojna... Austriacy nacierają; Rosjanie ostrzeliwują się zza wozów i budynków. Padają zabici. „Miedsiestra” (pielęgniarka) opatruje rannych, zamyka oczy tym, którzy skonali. Dla rosyjskich żołnierzy samowar był niezbędnym wyposażeniem, jak karabin i manierka. Jak cesarscy Galicję odwojowali AT Ludność wita żołnierzy cesarskich jak wyzwolicieli. Kobiety częstują utrudzonych wojaków kwaśnym mlekiem, chlebem. – Austriacy zajęli te ziemie w 1772 roku. Ludzie traktowali ich jak swoich, w przeciwieństwie do Rosjan uważanych za okupantów – mówił Robert Fedyk, pełnomocnik Galicyjskiego Towarzystwa Historycznego w Sanoku. Natychmiast zaczęto rozliczać ludzi współpracujących z Rosjanami. – Jak się okazuje ruso�lką była matka Aleksandra Rybickiego, założyciela sanockiego skansenu – dodaje pan Robert. Za karę zesłano ją do Tallerhoff – obozu dla internowanych Rusinów z Galicji i Bukowiny, oskarżonych o moskalo�lstwo. Obóz utworzono na początku pierwszej wojny światowej. Stąd scena aresztowania miasteczkowych kolaborantów i egzekucja młynarza. Po inscenizacji można było z bliska podziwiać elementy uzbrojenia i umundurowania rekonstruktorów, zrobić pamiątkowe fotki. – Umundurowanie rosyjskie jest jednym z prostszych i tańszych – zdradził Tomasz Żurawski z 25. Smoleńskiego Pułku Piechoty z Krakowa. W czasie działań wojennych żołnierze nosili sukienne spodnie w kolorze ochronnym (szarawary) i takąż koszulę (rubaszkę), buty, pas, czapkę polową z daszkiem. Wyposażenie dopełniały skórzane i brezentowe ładownice, torba na chleb, plecak, kociołek lub mosiężna menażka, manierka, saperka, pałatka. Pasjonaci historii Austriacy posługiwali się „Mannlicherami” wzór z 1895 roku. Taką też broń mieli rekonstrukto- z grup rekonstrukcyjnych odtwarzają wszystkie szczegóły z największą starannością. Dorzy, którzy drobiazgowo dbają o wierność realiom historycznym. cierają do historycznych przekazów, fachowej literatury. Pan Tomasz miał na głowie baranią papachę z tzw. bączkiem – kokardą narodową z kolorami heraldycznymi dynastii Romanowów. Pierwsze grupy rekonstrukcyjne pojawiły się w Polsce pod koniec lat 90. Dziś skupiają podobno... 100 tys. pasjonatów! Do MBL na „odwojowanie” galicyjskiego miasteczka przyjechało kilka grup: Gorlice 1915, II Brygady Legionów Polskich, 72 Tulskiego Pułku Piechoty, Smoleńskiego Pułku Piechoty oraz Tradycyjnego Oddziału C.K. Regimentu Artylerii Fortecznej No 2 Barona von Beschi. Widowisko wyreżyserował Jarosław Przybyło, a poprowadził je profesor dr. hab. Andrzej Olejko z Uniwersytetu Rzeszowskiego. – Tak to mogło wyglądać sto lat temu. Wszystko się zgadza: pora roku, przebieg wydarzenia, umundurowanie, „barwa”. Słowem sama radość – podsumował w przelocie swoje wrażenia profesor Olejko, znawca geopolityki karpackiej i wojskowości XX wieku, który prosto ze skansenu jechał w świat na kolejną Ach, te dziewczyny... Wśród miłośników historii i rekonstrukcji nie brak przedstawicielek płci kwerendę historyczną. Właśnie dzięki takim pięknej; jest też sporo dzieci, którzy razem z rodzicami jako aktorzy biorą udział w widowiskach. pasjonatom wszystko się kręci... T A P N O R Konferencja historyczna pod tytułem „Odwojowanie Galicji” odbyła się 12 września 2015 r. Organizatorem było Galicyjskie Towarzystwo Historyczne z siedzibą w Krakowie wraz z Muzeum Budownictwa Ludowego i Muzeum Historycznym. W podziemiach sanockiego zamku na kilka godzin można było przenieść się na galicyjski i karpacki front działań militarnych wielkiej wojny 1914-1918 r. Prof. Andrzej Olejko jeszcze w kuluarach, zanim przystąpił do swojego wykładu, zaprezentował unikatowy album kupiony w księgarni w Czerniowcach, w którym znalazły się niepublikowane dotąd fotogra�e m.in. rosyjskiej 10 dywizji kawalerii przekraczającej San w nieustalonym miejscu w Sanoku, zniszczone mosty „w okolicach Sanoka”, pułk kozaków w Jaćmierzu. Analizę zdjęć poparto najcenniejszym źródłem, jakim są „Pamiętniki” dr. Krzysztofa Zaleskiego, które, jak to ujął prof. Olejko, są dokumentem wydarzeń działań wojennych w Sanoku, opisanych dzień po dniu z iście aptekarską precyzją. Wiadomo, że Rosjanie w naszym grodzie pierwszy raz pojawili się 26 września 1914 r., by 5 października opuścić miasto na cztery dni. Faktem jest, że okupacja rosyjska w Sanoku trwała blisko 7-mcy, do maja 1915 r. Ale jak zinterpretować przedstawione fotogra�e? Czy mówią one o wrześniowej, czy listopadowej ofensywie rosyjskiej, ile razy faktycznie Sanok był zajmowany przez Rosjan w roku 1914? Co do jednego historycy byli pewni, że prezentowane zdjęcia pokazują przemarsz wojsk rosyjskich z brzegu Galicji Wschodniej na brzeg Galicji Zachodniej. Następny wykład archeologa Roberta Fedyka przybliżył historię szabel, szczególnie tych używanych w Wielkiej Wojnie. Popularną wśród żołnierzy II Brygady Legionów Polskich szablą była na przykład szabla kawaleryjska austro-węgierska wzór z 1861r. i następne. W I Brygadzie popularna natomiast była szabla rosyjska wzór z 1815 r. Trzecie wystąpienie dr. Dariusza Dyląga (przewodnika i pasjonata gór) dzięki rzadkim dokumentom, archiwalnym fotogra�om (gromadzonym przez miłośnika od 15 lat) m.in. rotmistrza Jana Dunin-Brzezińskiego na moment przywołało ducha Legionów Polskich. Bardzo sugestywnie przedstawiona została także Rzeczpospolita Rafajłowska, fenomen militarny kampanii karpackiej Legionów lat 1914-1915, który dr Dyląg określił jako „przykład pierwszego skrawka wolnej ojczyzny na terenach dawnej Galicji”. Część konferencyjną zamknął wykład prezesa Galicyjskiego Towarzystwa Historycznego dr. Wiesława Batora. Referat bardzo dokładnie zobrazował front wschodni, formacje militarne, plany wojskowe, wybitnych dowódców jednocześnie porównując uzbrojenie i możliwości taktyczne carskiej Rosji i cesarstwa Austro-Węgierskiego. Co ciekawe, dr Bator wyjaśnił, skąd wywodzi się pojęcie „odwojowania Galicji” będące tematem „I Sanockich Spotkań z Historią”. Otóż terminologia ta wymyślona przez syna, także historyka, Juliusza Batora miała doprecyzować pojęcie walk w Galicji i o Galicję. A nazewnictwa: odzyskanie, odbicie, wyzwolenie z punktu historycznego są niewłaściwe w stosunku do działań wojennych prowadzonych na terenach Galicji w latach 1914-1915. Tomek Majdosz 9 GORĄCE TEMATY 18 września 2015 r. Jesteśmy Niemal jednomyślnie, choć z obiekcjami otwarci na dialog Miasto wchodzi do spółki hokejowej JOLANTA ZIOBRO Zdecydowana większość radnych głosowała za przystąpieniem do spółki. – Ta umowa przede wszystkim zabezpiecza interes STS-u, a w mniejszym stopniu miasta i MOSiR-u. Mimo wszystko apeluję do państwa, byśmy przegłosowali uchwałę o przystąpieniu do spółki. Nasz wkład to 10 tysięcy złotych. Co miesiąc będziemy otrzymywali informację odnośnie wykorzystania obiektów przez pierwszą drużynę, co ma pokazać nam, jakie faktycznie koszty ponosimy na hokej. Sądzę, że może to być grubo ponad milion złotych w skali roku. Do człowieka, który będzie prezesem spółki, apeluję o to, by współpracował z dyrektorem ośrodka – mówił burmistrz Tadeusz Pióro. Podczas dyskusji część radnych podkreślała, że miasto wchodzi do spółki jako udziałowiec mniejszościowy, podczas gdy de facto relatywnie zwiększyło swoje nakłady, a główni sponsorzy je zmniejszyli. Wiele osób zaznaczało również, że przygotowana przez STS umowa odnośnie korzystania z mosirowskich obiektów nie jest satysfakcjonująca. – Ja nie zagłosuję nad projektem w tej formie – stanowczo stwierdził radny Roman Babiak, dodając przy okazji: – Niezrozumiałe jest też to, że prowadzenie nowej spółki zamierza się powierzyć byłemu dyrektorowi MOSiR-u, który podobno już próbuje kon�iktować wzajemne relacje. I faktycznie, radny Babiak jako jedyny wstrzymał się od głosu. Jedna osoba była przeciwna (Ryszard Bętkowski), a pozostałe siedemnaście głosowało „za”. Tym samym radni podjęli decyzję o przystąpieniu miasta do spółki akcyjnej STS. Kiedy to nastąpi? Podobno w terminie wyznaczonym przez udziałowców większościowych. (bart) mówi Tomasz Matuszewski, dyrektor MOSiR-u * Jak Pan ocenia początek współpracy ośrodka ze spółką hokejową? Coraz głośniej mówi się, że nie wszystko idzie tak, jak powinno. Jest coś na rzeczy? – Po pierwszym meczu z Polonią wiele osób krytykowało nas za sprawy organizacyjne, szczególnie podkreślając to, że otwarta była tylko jedna kasa, co spowalniało sprzedaż biletów. Tymczasem wszystkie te tematy są w gestii klubu. W pierwszym odruchu chcieliśmy odnieść się do tego na waszych łamach, ale w końcu emocje opadły. * Podobno to tylko jeden z elementów kon�iktupomiędzy spółką a MOSiR-em... – Nie ma żadnego kon�iktu, choć trudno ukryć, że na razie współpracy brak. Najlepiej obrazowała to sytuacja z odbiorem hali „Arena” przez delegata PZHL. Dotąd zawsze uczestniczył w tym pracownik ośrodka, któremu na bieżąco przekazywano uwagi co do poprawek. JOLANTA ZIOBRO Dwa miesiące po otrzymaniu oferty przystąpienia do spółki hokejowej władze Sanoka w końcu zdecydowały się na ten krok. Podczas ostatniej sesji decyzję podjęto niemal jednogłośnie. Mimo wszystko radni nie ukrywali, że przygotowane przez Sanockie Towarzystwo Sportowe porozumienie w sprawie korzystania z obiektów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji dalekie jest od ideału. Tym razem uznano, że nie jest potrzebny, po czym nagle okazało się, że są pod naszym adresem jakieś pretensje. Trochę dziwne, że przez blisko dekadę wszystko na lodowisku było w porządku, a teraz nagle nie jest. * Jak zatem widzi Pan dalszą współpracę pomiędzy ośrodkiem a klubem? – Mam nadzieję, że wkrótce ją nawiążemy na zdrowych, otwartych zasadach. Życzyłbym sobie lepszego przepływu informacji pomiędzy mną a szefem spółki hokejowej. Wprawdzie jesteśmy odrębnymi podmiotami, jednak działalność prowadzimy w tym samym miejscu, więc w wielu aspektach się ona zazębia. Jesteśmy otwarci na dialog. Czternastoletnia Julia Przygórzewska jest szczęściarą. Podczas wakacji miała okazję uczestniczyć w 23. Światowym Jamboree Skautowym w Japonii. Jadła najlepsze na świecie lody w Tokio, podróżowała superszybką koleją, gościła u japońskiej rodziny, odwiedziła Hiroszimę. A przede wszystkim poznała rówieśników z całego świata jako reprezentantka 350-osobowego kontyngentu harcerzy polskich, przekonując się, że tworzą wielką skautową rodzinę. Odbywające się co cztery lata jamboree, to największa skautowa impreza na świecie. W tym roku gospodarzem była Japonia. W spotkaniu uczestniczyło 33 tysiące młodych ludzi. Przez dwanaście dni mieszkali i bawili się w skautowym miasteczku, poznając zwyczaje i kulturę ponad 150 krajów reprezentowanych na zlocie. Julka ukończyła pierwszą klasę w Gimnazjum nr 1. Należy do 5 Drużyny Harcerskiej im. Janka Bytnara przy hufcu ZHP. O jamboree dowiedziała się na którymś ze spotkań. Zapaliła się, a rodzice zgodzili się Tokijskie ulice. Można na nich spotkać ludzi w maseczkach na twarzy, w kimonach, a przede wszystkim wpatrzonych w ekrany swoich smartfonów i tabletów. pokryć koszty: 7,2 tys zł za kilkunastodniowy pobyt, łącznie z biletem lotniczym w obie strony. Jak na Japonię, kwota nie była wygórowana, a najważniejsze, że płatności były rozbite na kilka rat, płaconych w ciągu dwóch lat. – Zostałam włączona do grupy warszawskiej z hufca Żoliborz. Lecieliśmy z przesiadką w Moskwie. Sam lot do Tokio trwał 9 godzin – opowiada. Pierwsze dwa dni harcerze spędzili u rodzin. Julia była przekonana, że japońskie domy i mieszkania są bardzo małe, a Japończycy żyją stłoczeni na ograniczonej przestrzeni. Tymczasem okazało się, że dom gospodarzy – małżeństwa z dwójką dzieci – jest wygodny i przestrzenny. Wyposażony był po europejsku, choć nie brakowało elementów typowo japońskich, jak przesuwane drzwi czy składająca się z dwóch pomieszczeń łazienka, z wykafelkowaną częścią przeznaczoną do ablucji wodnych. Posiłki spożywali przy pomocy tradycyjnych pałeczek, choć gospodyni proponowała gościom z Polski korzystanie ze sztućców. – Ćwiczyłam przed wyjazdem posługiwanie się pałeczkami – uśmiecha się dziewczyna. W pierwszy dzień zaserwowano im bulion z... kostkami lodu i bardzo długim makaronem, maczanym w sosie sojowym. Makaronowe nitki wciągało się, siorbiąc przy tym niemiłosiernie. – Takie zbiorowe i głośne siorbanie było bardzo zabawne, bo w Polsce jesteśmy uczeni od dzieciństwa, aby spo- ARCHIWUM PRYWATNE (2) Japonki z misiami, cesarz w czapce z daszkiem Każdy chciał zabrać do swojego kraju jakąś pamiątkę, dlatego też młodzi ludzie wymieniali się czapkami, chustami, elementami umundurowania. żywać posiłki cicho – relacjonuje Julia. Tokio nie jest aż tak zatłoczonym i zanieczyszczonym miastem, jak pokazuje się w telewizji. Jak w każdej metropolii, największy ruch jest w centrum, w godzinach szczytu. Wiele osób nosi na twarzy maseczki, ale nie dlatego, by chronić się przed smogiem, ale z powodów higienicznych. – Jeśli ktoś jest chory, natychmiast zakłada na twarz maseczkę, aby nie zarażać innych – wyjaśnia Julia. Tokijczycy są eleganccy i zadbani. Większość mężczyzn nosi garnitur; widać też dużo kobiet w tradycyjnych kimonach. Te wykonane z najlepszego jedwabiu są bardzo drogie i przekazywane z pokolenia na pokolenie. Nastolatki kochają „słodki” styl: sukienki, różowe torebki, kucy- ki z frotkami, gadżety typu misie. Kobiety chronią się przed słońcem, gdyż w japońskiej kulturze opalenizna kojarzy się z ciężką pracą �zyczną. – Starsze panie zakładają na ręce specjalne rękawy, noszą parasolki i kapelusze – opowiada dziewczynka. W Tokio jadła najlepsze lody o smaku... zielonej herbaty, ozdobione czerwoną fasolą na słodko. Podczas pobytu w Japonii miała też okazję podróżować superszybką koleją, której pociągi rozwijają prędkość ponad 200 km/h – naprawdę wbijało w fotel! Odwiedziła również Hiroszimę, gdzie skauci pojechali w związku z 70. rocznicą zrzucenia na to miasto bomby atomowej przez Amerykanów. Niezapomnianym przeżyciem było też jamboree z prze- bogatym programem. Dzień podzielony był na bloki programowe, a po zajęciach odbywały się międzynarodowe zabawy w stre�e kultur, przygotowane przez skautów z różnych stron świata. – Wspaniałe było to, że ludzie widzący się po raz pierwszy w życiu traktowali się jak przyjaciele i z każdym można było porozmawiać – opowiada z entuzjazmem Julia. Jedynym rozczarowaniem okazał się... japoński książę, który pojawił się wśród harcerzy w sportowym ubraniu i w czapce z daszkiem. Ale i tak wyprawę do egzotycznej Japonii uważa za największą przygodę życia. Może za cztery lata ciekawej świata sanoczance uda się pojechać na 24. Światowe Jamboree Skautowe w USA? Jolanta Ziobro 10 OB�ZKI Z MIASTA 18 września 2015 r. Wrażliwość – kilka myśli na nowy rok szkolny Niektórzy twierdzą, że wrażliwość to jakaś nieuleczalna choroba, na którą cierpią jednostki słabe ciałem i duchem takie mimozy. W dzisiejszym świecie może to być balast niepozwalający na tak zwane normalne funkcjonowanie tam, gdzie trzeba się rozpychać łokciami, aby przeżyć, gdzie najbardziej ceniony jest spryt i przebiegłość, a dla człowieka pełnego wątpliwości nie ma miejsca. Zginie marnie, zastanawiając się, czy można podwyższyć cenę za swoją pracę lub, wręcz przeciwnie, zaniżyć, aby wygrać z konkurencją? Czy można za tę samą cenę sprzedać obiekt zbudowany z materiałów zastępczych, niegwarantujących wymaganej jakości? Czy można komuś przed oknami postawić budowlę, która już na wieki wieków zasłoni słońce? Czy można zaśmiecić naszą przestrzeń wspólną działaniami zyskownymi, ale tandetnymi? Ci niewrażliwi zapewne nie zdają sobie nawet sprawy z tego, jak destrukcyjny wpływ mogą mieć ich działania na życie innych. Skąd właściwie się bierze wrażliwość na świat, na drugiego człowieka, na sztukę? Czy jest już zapisana w genach, czy może w książkach lub w dziełach klasyków? Czy można się jej nauczyć, czy po prostu się ją ma? Czy można się bez niej obyć? Przeżyć całe ży- cie będąc ślepym, głuchym, gruboskórnym, nie zdając sobie sprawy z tego, że szkodzi się swoim postępowaniem otoczeniu. Wydaje mi się, że wrażliwość nie jest jakąś nadprzyrodzoną zdolnością i można ją kształtować przez całe życie, krok po kroku, aby w końcu zbudować swoją osobowość zdolną do zauważania wokół siebie piękna świata i piękna drugiego człowieka. Jeśli tylko ma się oczy i uszy otwarte na świat i innych, można stać się, niekoniecznie od razu, kimś wrażliwym, ale przynajmniej istotą nieobojętną. Niebagatelną rolę w tym ulepianiu człowieka ma otoczenie, to materialne złożone z budynków, ulic i to stworzone przez matkę naturę oraz to powstałe z myśli i pragnień ludzkiego umysłu. Uczymy się całe życie, lecz czasami z powodu głupoty własnej lub tych, którzy nam przewodzą przegrywamy w tym swoim zachłannym życiu. Brak wyobraźni popycha nas tam, gdzie nie ma dla nas miejsca. Natura nigdy nie szkodzi człowiekowi, nie można mieć do niej pretensji o to, że ktoś się osiedlił w alei tornad czy na terenie zalewowym. Brak wyobraźni pozwala na kształtowanie przestrzeni społecznej w sposób niechlujny i zostawiający trwały ślad w psychice dziecka, co w dłuższym czasie daje niepożądane efekty. Dla- Przedszkole i tuż obok szkoła. Wierzę w chwilę re�eksji i przemyślane działanie WYCHOWAWCÓW. czego młodzieniec przewraca kosz na śmieci, niszczy ławkę w parku, tłucze szybę wystawową, babrze sprayem po dopiero co odnowionej elewacji? Dlaczego nie widzi w tym nic złego i jest zdziwiony, gdy innym takie zachowanie przeszkadza? Człowieka wrażliwego tworzą wszyscy, począwszy od rodziców przez wychowawców w przedszkolu, nauczycieli, sąsiadów i zwykłych przechodniów umiejących zwrócić uwagę na zachowanie niewłaściwe w naszej kulturze. I byłoby dobrze, gdybyśmy zdawali sobie z tego sprawę. Spójrzcie państwo na zdjęcia; czy pracownicy przedszkola myślą, że dzieci przechodzące przez „zaszmacone” ogrodzenie będą umiały podziwiać na przykład architekturę skandynawską, oszczędną a czasami wręcz ascetyczną w środkach wyrazu? Przez kilka lat utrwalając sobie ten bałaganiarski obraz potraktują go jako normę. Nadejdzie wreszcie czas, że pójdą do szkoły podstawowej (kilkadziesiąt metrów dalej) i przez pięć dni w tygodniu będą przedzierały się przez gąszcz infor- macji wizualnej w formie rozrastającej się niczym dżungla różnorakich form, kolorów i treści zupełnie im nieprzydatnych. I myślicie, że ten obraz w którymś momencie wzbudzi w nich oburzenie lub choćby poczucie estetycznego dyskomfortu? Na pewno nie! Jaki może być pożytek z takich nieodpowiedzialnych działań ludzi biznesu i edukacji? Powie ktoś, że przesadzam, że to przecież małe dzieci, których to w ogóle nie interesuje. A ja sobie myślę, że to właśnie w tym wczesnym dzieciństwie mały człowiek chłonie świat wszystkimi zmysłami i jeśli nawet nie potra� opisać swoich wrażeń, to stają się one istotną częścią jego osobowości. Ale, jak już wiele razy mówiłem, wierzę w ludzi. Wierzą, że pewnego razu klasa 5b pojedzie na wycieczkę do Krakowa i tam pani od plastyki zwróci dzieciom uwagę na śródmieście, które przekształcono w Park Kulturowy Stare Miasto, gdzie istnieje wyłącznie niezbędna do prowadzenia działalności informacja wizualna zaprojektowana i wykonana w sposób wyjątkowo przemyślany i estetyczny. I, o dziwo, nie nastąpił tam krach gospodarczy, nie zamknięto sklepów, restauracji, kafejek, jak to głosili wyznawcy hasła - „reklama dźwigną handlu”. Wierzę, że ta sama pani na lekcji pokaże zdjęcia z Gdańska, Torunia, Wrocławia, na których będzie widać czyste, schludne i uporządkowane otoczenie jakże inne od tego za naszym oknem. I wierzą, że na kolejnej lekcji zabierze dzieci na wycieczkę do miasta, a przewodnik opowie o kamienicach, ich historii, walorach architektonicznych i jednocześnie napiętnuje bezmyślne i niepotrzebne reklamiarskie bałaganiarstwo, którego niestety nie brak tuż obok. Może naiwnie, ale wierzę. I wiem na pewno, że dzieci to zapamiętają. Piotr Kolano Nagrobek Feliksa Gieli znowu wygląda godnie SPGM zadbało o swoich klientów. Jest parking Zabytkowy nagrobek Feliksa Gieli – zasłużonego burmistrza Sanoka i cenionego działacza społecznego – został odnowiony. Stowarzyszenie Opieki nad Starymi Cmentarzami zakończyło trwającą od lipca renowację. FOT. ARCH. STOWARZYSZENIE OPIEKI NAD STARYMI CMENTARZAMI – W sumie powstało sześć miejsc, w tym dwa dla osób niepełnosprawnych – mówi Jan Paszkiewicz, prezes zarządu SPGM. Dzięki nowemu parkingowi przejazd wzdłuż ulicy Konarskiego ma być bezpiecz- Odrestaurowany nagrobek 11 września odebrała komisja z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. prowadziła renowację oraz Ewy Filip – prezes stowarzyszenia i Andrzeja Romaniaka – wiceprezesa. Odnowienie nagrobka było możliwe dzięki zaangażowaniu mieszkańców Sanoka, którzy chętnie przekazywali na ten cel pieniądze. Sto- warzyszenie otrzymało też dotację w wysokości 4 tys. złotych od Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z siedzibą w Przemyślu. Swoją cegiełkę dołożyło również Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” i Podkarpacki Bank Spółdziel- czy. Jak podkreśla Ewa Filip stowarzyszenie zdecydowało się na renowację nagrobka, ponieważ miejsce ostatniego spoczynku tak wybitnego i zasłużonego dla Sanoka człowieka powinno wyglądać godnie. aes ANETA SKÓBEL Nagrobek powstał w 1936 roku. Ma formę sarkofagową z regularną komorą grobową w kształcie graniastosłupa przykrytego płytą nachyloną pod kątem 25 stopni. Pomnik wykonano z czerwonego piaskowca. Członkowie stowarzyszenia zlikwidowali powstały na przestrzeni lat osad chemiczny i biologiczny, dzięki czemu płyta znów ma piękny czerwony odcień. Dodatkowo usunięto ziemię i rośliny, które utrzymywały stan zawilgocenia nagrobka. W ich miejsce wysypano kruszywo, które kolorem zbliżone jest do betonowego obramowania. Po odczyszczeniu i odsoleniu kamienia wykonano impregnację wzmacniającą oraz powtórną dezynsekcję. 11 września prace konserwatorskie komisyjne odebrali przedstawiciele Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Ocenili jakość wykonanych robót w obecności Kamili Wojtowicz, która prze- Dotychczas osoby przyjeżdżające do Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej miały trudności ze znalezieniem miejsc parkingowych. Zostawiały więc samochody wzdłuż ulicy Konarskiego. Zdarzało się, że pojazdy zaparkowane na poboczu utrudniały przejazd i sprawiały, że na tym odcinku robiło się niebezpiecznie. Aby rozwiązać ten problem szefostwo SPGM zdecydowało się utworzyć dla swoich klientów nowy parking. Otworzono bramę główną i umożliwiono petentom parkowanie na placu tuż obok obiektu. Zresztą proponował to audytor w wystąpieniu pokontrolnym. niejszy. Natomiast klienci przyjeżdżający do SPGM mają do dyspozycji więcej miejsc parkingowych i już nie muszą martwić się o to, gdzie zostawić samochód na czas pobytu w przedsiębiorstwie. aes CO W GMINACH PISZCZY 18 września 2015 r. Beska przygoda z projektami Mieszkańcy Gminy Besko tworzą niewielką, ale bardzo aktywną społeczność gminną. W ciągu ostatnich pięciu lat zrealizowano tutaj około dwudziestu różnych projektów. Organizacje pozarządowe wspierane przez lokalny samorząd przyczyniają się do wzrostu atrakcyjności tego obszaru oraz wzbogacają życie mieszkańców Beska i okolic. Mieszkańcom gminy przyświeca przede wszystkim troska o dziedzictwo kulturowe, historyczne i przyrodnicze. A jest o co dbać. O zabytkowy kościół z 1755 r. i jego otoczenie zatroszczyła się para�a rzymskokatolicka w Besku, przy wsparciu samorządu. W 2015 roku zakończono kilkuletni pierwszy etap prac remontowo-konserwatorskich przy świątyni i jej otoczeniu. Koszt wszystkich prac wraz z budową parkingu wyniósł około 460 tys. zł. Uzyskano 80 tys. zł do�nansowania z gminy Besko, 25 tys. zł od podkarpackiego wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz ponad 290 tys. zł. w ramach kilku działań PROW na lata 2007-2013. Gmina Besko to również walory przyrodnicze. O promocję Przełomu Wisłoka zadbało Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Beskiej, które w 2014 roku zrealizowało projekt pn. „Przełom Wisłoka – jego geneza, skały i skamieniałości jako dokumenty dziejów ziemi beskiej”. W Urzędzie Gminy ulokowano stałą ekspozycję najciekawszych fotogra�i z przełomu. Nad rzeką umieszczono tablicę informacyjną o ciekawostkach geologicznych tego miejsca oraz wydano folder promujący ziemię beską. Wartość projektu to 20 tys. zł, z czego do�nansowanie wyniosło około 17 tys. zł. Dzięki zaangażowaniu Stowarzyszenia Kobiet Gminy Besko „Beskowianki” atrakcje turystyczne Beska i okolic zostały odpowiednio oznakowane, opisane i zwizualizowane. Totem informacyjny z tablicami kie- Do niedawna w Besku mieszkała ludność pochodzenia rusińskiego. Dzisiaj o ich obecności świadczy jedynie dawne cerkwisko oraz resztki cmentarza grekokatolickiego. Stowarzyszenie jej ściany ze względu na odbywające się w niej próby orkiestry OSP Besko. Udostępniono też w izbie pamięci pamiątki gromadzone przez strażaków przez ponad 100 lat. Licząca 65 lat orkie- W świetlicy znajdziemy sprzęt audio i video oraz informacje o atrakcjach, jakie można odnaleźć w Besku, Mymoniu i Porębach. Klub, korzystając z pieniędzy unijnych, utworzył również pierwszą w gminie profesjonalną siłownię zaopatrzoną w najnowocześniejsze urządzenia do ćwiczeń siłowych i do fitness. – Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z organizacjami działającymi w gminie Besko. – zaznacza wójt Mariusz Bałaban. – Owocem naszej współpracy jest kilkadziesiąt zrealizowanych projektów. Staramy się utrzymywać relacje z organizacjami na jak najlepszym poziomie. Wspieramy je w znajdowaniu nowych pomysłów oraz wskazujemy na źródła, z których mogą pozyskiwać środki. Pomagamy również przy tworzeniu wniosków oraz przy realizacji i rozliczaniu przedsięwzięć. W okresie ostatnich kilku lat dzięki współpracy samorządu z organizacjami pożytku publicznego oraz z para�ą w gminie Besko zrealizowano zadania na kwotę około miliona złotych, z czego pozyskane środki zewnętrzne stanowią ponad 600 tys. zł. Pomysłów, które czekają na realizację, jest nadal wiele. – To nie koniec przygody z projektami – deklarują członkowie organizacji pozarządowych i władze samorządowe. – Zawsze przecież pozostaje coś do stworzenia, ulepszenia, naprawy, a z każdym zrealizowanym pomysłem nasza gmina pięknieje i staje się coraz bardziej urokliwym zakątkiem na Podkarpaciu. Anna Twardy www.ebesko.pl Zabytkowy kościół z 1755 r. to oczko w głowie para�an. O świątynię troszczą się też władze samorządowe. runkowymi usytuowano na Promocja Kultury „Wspólnota” stra oraz zespoły mażoretek są parkingu w centrum Beska. postanowiło przywrócić to miej- wielką dumą strażaków i mieszZ kolei „Wirtualny spacer sce zbiorowej pamięci. Dzięki kańców gminy. To dla nich zorgapo gminie Besko” możemy zna- staraniom członków organizacji nizowano warsztaty muzyczne leźć na stronach internetowych wykonano ścieżkę spacerową o oraz zakupiono nuty, a mażoretki urzędu, „Beskowianek”, GOK, długości 150 m, przebiegającą mogły podnosić swoje umiejętoraz portalu ebesko.pl. Powo- obok cerkwiska oraz cmentarza. ności taneczne i poznawać nowe dem do dumy może być też al- Koszt budowy ścieżki wyniósł układy choreogra�czne. bum „Beska Kraina – album ponad 36 tys. zł. Bazą wypadową dla turystów promocyjny o gminie Besko”. Z kolei bescy strażacy w cią- chcących zwiedzić najbliższą oko– Wszystkie projekty, zreali- gu ostatnich pięciu lat zrealizo- licę może być również świetlica, zowane do tej pory przez nasze wali aż pięć projektów. W ramach którą w ramach dofinasowania ze stowarzyszenie, były robione tworzenia infrastruktury tury- środków pomocowych wyrez myślą o Besku i jego mieszkań- stycznej OSP postarało się o bu- montował i wyposażył Ludowy cach – podkreśla Kazimiera Szul, dowę parkingu w pobliżu cer- Klub Sportowy „Przełom Besko”. prezes „Beskowianek”. – Spotka- kiewnego wzgórza. Wartość prołyśmy się z wieloma pozytywny- jektu to około 36 tys. zł. Ponadto „Spotkanie z Bajką i Legendą” w Odrzechowej mi opiniami na temat przygoto- wyremontowano, unowoczewanego przez nas albumu, space- śniono oraz dokonano termo- W najbliższy poniedziałek zapraszamy wszystkie dzieci wraz z roru oraz totemu. Pomysły na ko- modernizacji remizy. Świetlicę dzicami do Bajkowej Krainy w Odrzechowej na „Spotkanie z Bajką lejne projekty są różne, ale na ich strażacką wyposażono w sprzęt i Legendą”. Na najmłodsze pociechy czeka wiele atrakcji: konkursy, realizację potrzeba czasu. nagłaśniający oraz „wygłuszono” bajkowy teatrzyk oraz czytanie bajek, baśni i legend. Start o 12.00. UCHWAŁA Nr XI / 88 / 15 Rady Miasta Sanoka z dnia 10 września 2015 r. w sprawie wyborów do Rad Dzielnic Miasta Sanoka Na podstawie art. 35 i art. 37 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2013 r. poz. 594 z późn. zm.) oraz § 7 Ordynacji Wyborczej do Rad Dzielnic /zał. Nr 8 do Obwieszczenia Nr 2/2012 Rady Miasta Sanoka z dnia 4.10.2012 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu statutów jednostek pomocniczych Miasta Sanoka Dz. Urz. Województwa Podkarpackiego poz. 2084 z 2012 r./ Rada Miasta Sanoka Załącznik do Uchwały Nr XI/88/15 Rady Miasta Sanoka z dnia 10.09.2015 r. KALENDARZ WYBORCZY Dzień, w którym upływa termin wykonywania czynności wyborczych Treść czynności do dnia 15 września 2015 r. powołanie Komisarza Wyborczego powołanie Miejskiej Komisji Wyborczej do dnia 25 września 2015 r. ustalenie przez Komisarza Wyborczego liczby członków Rad Dzielnicowych oraz liczby miejsc mandatowych w obwodach wyborczych do dnia 25 września 2015 r. podanie do wiadomości wyborców informacji o obwodach wyborczych, liczbie miejsc mandatowych oraz numerów i siedzib obwodowych komisji wyborczych do dnia 4 października 2015 r. do godz. 24.00 zgłaszanie Miejskiej Komisji Wyborczej kandydatów do Rad Dzielnicowych do dnia 4 października 2015 r. wyłożenie spisów wyborców w siedzibie Urzędu Miasta do dnia 10 października 2015 r. powołanie przez Burmistrza Miasta obwodowych komisji wyborczych do dnia 15 października 2015 r. podanie do wiadomości wyborców danych o kandydatach na członków Rad Dzielnic w drodze obwieszczenia Miejskiej Komisji Wyborczej w dniu 25 października 2015 r. godz. 7.00 - 21.00 głosowanie uchwala, co następuje; §1 Zarządza się wybory do Rad Dzielnic Miasta Sanoka na niedzielę 25 października 2015 r. §2 Dni, w których upływają terminy wykonywania czynności wyborczych, określa kalendarz wyborczy, stanowiący załącznik do niniejszej uchwały. §3 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia i podlega opublikowaniu przez rozplakatowanie na tablicach ogłoszeń oraz w Tygodniku Sanockim. Przewodniczący Rady Miasta Zbigniew Daszyk 11 nformator miejski Miejska Biblioteka Publiczna ul. Lenartowicza 2, tel. 13-464-57-50 (sekretariat), 13-464-57-51 (czytelnia), 13-464-57-52 (wypożyczalnia). www.biblioteka.sanok.pl Czynna: pon.-pt. 9-17, sob. 9.30-14. Biblioteka Pedagogiczna ul. Kiczury 16, tel. 13-463-21-82 Godziny otwarcia: pon.- pt,: 9-15, sobota – nieczynne. Miejski Ośrodek Informacji Europejskiej ul. Rynek 15 (lokal RIG), tel. 13-463-04-44. Zaprasza codziennie: pon.-pt. 7.30-15.30. Muzeum Historyczne (Zamek) www.muzeum.sanok.pl e-mail: [email protected] Czynne: pon. 8-12, pozostałe dni tygodnia 9-17. Ekspozycje stałe: ikony, malarstwo Z. Beksińskiego Muzeum Budownictwa Ludowego tel. 13-463-09-04, 13-463-09-34 (dyrekcja), tel./fax. 13-463-53-81, tel. 13-463-16-72 (skansen), www. skansen.mblsanok.pl, e-mail: [email protected] BWA Galeria Sanocka tel. 13-463-60-30, ul. Rynek 14 Godziny otwarcia: wtorek-piątek 10-17, sobota 10-14. Centrum Informacji Turystycznej ul. Rynek 14 tel. 13-464-45-33 lub 13-463-60-60, e-mail: citsanok@um. sanok.pl Czynne: 1.05.-15.10 i ferie zimowe. dni robocze: 9-17, soboty, niedziele i święta: 9-13, pozostałe dni robocze w roku: 9-17. Regionalna Izba Gospodarcza w Sanoku ul. Rynek 15, tel. 13-463-04-44, – bezpłatna pomoc w rozpoczęciu lub prowadzeniu działalności gospod., doradztwo dla firm – codziennie w godz. 7.30-15.30. Młodzieżowy Dom Kultury plac św. Michała 6, tel. 13-463-09-15 Osiedlowy Dom Kultury „Gagatek” ul. Kochanowskiego 25, tel. 13-464-50-50 Osiedlowy Dom Kultury „Puchatek” ul. Traugutta 9, tel. 13-464-61-35 Państwowa Szkoła Muzyczna ul. Podgórze 25, tel. 13-464-53-15 Sanocki Dom Kultury ul. Mickiewicza 24, tel. 13-463-10-42 MOSiR w Sanoku Basen kryty, informacja godzin otwarcia tel. 13-465-91-55. Postój taxi tel. 13-463-03-33 – 24h Postój taxi bagażowych tel. 696-801-815. Radio TAXI tel. 196-66 – 24h Tele TAXI tel. 194-77 – 24h San-TAXI tel. 196-69 – 24h Liga Ochrony Przyrody oraz Społeczna Straż Rybacka Zarząd Okręgu Bieszczadzkiego przy ul. Kościuszki 12, tel. 13-463-68-58, dyżury pon.-pt. w godz. 8-16. Nocne dyżury aptek • Apteka całodobowa OMEGA ul. Kościuszki 22 Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna ul. Kościuszki 16 (I piętro), sekretariat – tel. 13-463-16-71,rejestracja pon.-pt. w godz. 7.30-15.30 Punkt Informacyjno-Konsultacyjny ds. Problemów Alkoholowych UM ul. Sobieskiego 1 (Zespół Gabinetów Lekarskich), tel. 13-464-17-44, czynny: pon. i czw. 10-20, wt., śr., pt. 11.30-19.30. Alkoholowy telefon zaufania: 13-463-01-00. Straż Miejska – tel. 13-463-23-31. Urząd Miasta Sanoka ul. Rynek 1 – tel. 13-46-52-811 www.sanok.pl 12 OGŁOSZENIA Posiadam LOKALE do wynajęcia NIERUCHOMOŚCI Mieszkanie 36,5 Sprzedam Mieszkanie 60,5 m2 w Sanoku, przy ul. Cegielnianej oraz garaż 17 m2, tel. 507-50-78-01. Mieszkanie własnościowe 85 m2, bezczynszowe, w kamienicy – nie w bloku, z ogródkiem i garażem, osiedle Wójtostwo, więcej na e-sanok i OLX lub tel. 500-26-29-90. Mieszkanie 62,5 m2, 3-pokojowe, w Sanoku przy ul. Rzemieślniczej, tel. 783-36-13-12. Mieszkanie 100 m2, osiedle Błonie, tel. 503-04-23-77. Mieszkanie 45 m2 po remoncie (IV piętro), przy ul. Armii Krajowej, cena do uzgodnienia, tel. 660-97-85-02. Mieszkanie 49 m2, 2-pokojowe (I piętro), przy ul. Kościuszki 34, tel. 720-88-01-06. Mieszkanie 30 m2, Wójtostwo, tel. 511-82-86-28 (po 18). Działkę budowlaną, w pełni uzbrojoną, 8,33 a, przy ul. Zielnej, z widokiem na Słonne, tel. 781-35-60-57. Potrzebujesz pieniędzy, wejdź: www.daiglob.pl (zakładka daiglob a-count) Pożyczki! Super oferta! Potrzebujesz gotówki – dzwoń! Pożyczki dla każdego, proste zasady, minimum formalności, dzwoń! tel. 666-393-804, 17-871-30-74 m2, 2-pokojowe (I piętro), przy ul. Lwowskiej 16, od września, tel. 13-463-56-43 lub [email protected] Mieszkanie 30 m2 (I piętro), osiedle Wójtostwo, tel. 699-12-41-18. Mieszkanie 80 m2, 3-pokojowe, umeblowane, ogrzewanie gazowe, od 1 października 2015, kaucja 700 zł, tel. 662-53-73-45. Mieszkanie 60 m2, w Sanoku przy ul. Sienkiewicza, od listopada, tel. 601-43-69-83. Pokoik dla uczennicy, tel. 515-50-50-56. Pokój dla studenta/ki, tel. 667-11-10-98. Lokale handlowe 81 m2 i 36 m2, przy ul. Kościuszki 11, Galeria Arkadia (I piętro), tel. 793-97-32-50. Lokal przy ul. Cegielnianej, biuro, fryzjer, gabinet itp., tel. 697-07-23-03. Lokal 38 m2 (I piętro), przy ul. Kościuszki 31, tel. 607-04-99-95. AUTO-MOTO PRACA Zatrudnię Sprzedam Legalna praca w Niem Land rover freelander czech dla elektryków, niemiecki mile widziany – niekoniecz(2003), tel. 600-29-72-10. nie; darmowe zakwaterowanie i dojazd do pracy, wiadomość tel. 0049-17-27-34-54-24 lub e-mail: [email protected] Kierowcę do rozwożenia Sprzedam pizzy, tel. 694-46-32-40. Drewno opałowe, tel. Zbiór pieczarek we Francji, 504-37-24-04. tylko osoby z doświadcze Drewno opałowe, tel. 605- niem, [email protected], -20-56-40. tel. 515-65-58-72. Pustaki ceramiczne, tanio, tel. 533-48-41-73. Korepetycje Pospółkę, 1 m3 – 50 zł net- Matematyka – szkoła podto, tel. 605-35-64-98 lub 723- stawowa, gimnazjum, szkoła -14-47-09. średnia, tel. 516-03-24-48. Ziemniaki jadalne, żółte, cena do uzgodnienia, tel. 665- Bezpyłowe cyklinowanie -16-70-09. i lakierowanie podłóg. Ziemniaki atole, ekologiczRenowacja schodów. ne, tel. 605-36-56-92. RÓŻNE Kupię Garaż blaszak, używany, 3 x 5 m, tel. 605-66-81-21. Pielęgnacja ogrodów koszenie, wycinka drzew oraz cięcie drewna opałowego, czyszczenie ogrodzeń tel. 661-339-327 Żaluzje „SZWAGIER - MEBLE” poleca meble na zamówienie klienta, pomiary i doradztwo gratis, FACHOWY MONTAŻ Zapraszamy: Nowosielce 313 kom. 602 465 102 LOMBARD • POŻYCZKI POD ZASTAW • SKUP ZŁOTA Sanok, ul. Piłsudskiego 8 (Hala Targowa – I piętro, obok AGD) tel. 13-464-30-61 Grupa Nowy Styl to europejski lider w zakresie kompleksowych rozwiązań meblowych dla przestrzeni biurowych oraz miejsc użyteczności publicznej. Unikatowy model biznesowy Grupy pozwala dostarczać klientom kompleksową usługę wyposażania wnętrz w oparciu o dogłębną analizę specyki i potrzeb klienta, efektywności, organizacji pracy, ergonomii i akustyki. Firma codziennie wyposaża nowe biurowce, centra konferencyjne, kina, stadiony, obiekty muzyczne, sportowe i wielofunkcyjne. W związku z dynamicznym rozwojem Grupy, poszukujemy kandydatów do pracy na stanowisku: tel. 13-464-22-25, kom. 604-575-918 układanie podłóg, lakierowanie, renowacje, w ofercie parkiet tel. 506-356-210 Matematyka – w domu klienta, tel. 504-18-98-11. Matematyka, tel. 509-46-62-64. Język polski – profesjonalnie, wszystkie etapy edukacji (matura), tel. 660-75-59-06. Angielski do matury, tel. 50 60 80 353. Język niemiecki, tel. 603-54-33-63. tel. 730-083-117 rolety, folie okienne, moskitiery T. Czerwiński Cyklinowanie – bezpyłowe, 18 września 2015 r. JOGA dla początkujących pierwsze zajęcia 1 października godz. 18. w Sanockim Domu Kultury ZAPRASZAMY OPERATOR MASZYN CNC Miejsce pracy: Rzepedź Nr ref. OMCNC/09/2015 ZAKRES OBOWIĄZKÓW: • Obsługa maszyn sterowanych numerycznie, • Praca przy procesach wytwórczych półfabrykatów meblowych, • Realizacja procesu obróbczego zgodnie z obowiązującymi normami i harmonogramem. Wójt Gminy Komańcza informuje, że na stronie internetowej Gminy Komańcza, tj. bip.komancza.pl (zakładka Gospodarka Gminy/przetargi na nieruchomości) oraz www.komancza.pl umieszczono ogłoszenia o sprzedaży nieruchomości stanowiących mienie komunalne Gminy Komańcza. Szczegółowe informacje oraz operaty wycen przedmiotowych nieruchomości można uzyskać do wglądu w Urzędzie Gminy w Komańczy - pokoju nr 17 tel.13-467-70-18 lub 13-467-70-35 wew. 36. OGŁOSZENIE W ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Mediacji oraz Tygodnia Mediacji, który przypada w okresie od 12 do 17 października 2015 roku, w Sądzie Rejonowym w Sanoku organizowana będzie prelekcja dla stron przez mediatorów. W ramach opisanej prelekcji osoby zainteresowane będą mogły uzyskać informacje z zakresu mediacji podczas przeprowadzonych dyżurów z udziałem niżej przedstawionych mediatorów z terenu Sądu Rejonowego w Sanoku w następujących dniach: a) 12 października 2015 r. godz. 11:00 – Pani Bogusława Maks b) 14 października 2015 r. godz. 9:00 – Pani Marta Tarnawczyk Osoby zainteresowane prosimy o kontakt telefoniczny na nr: 13-46-56-765 - celem ustalenia ilości osób biorących udział w w/w prelekcji. WYMAGANIA: • Wykształcenie kierunkowe, lub doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku, • Umiejętność posługiwania się przyrządami pomiarowymi i sprawdzianami oraz interpretacji wyników pomiarów (suwmiarka, miara zwijana, sprawdzian nastawny), • Umiejętność czytania i interpretacji rysunku technicznego, • Umiejętność obsługi komputera na poziomie podstawowym, • Umiejętność pracy w zespole, • Odpowiedzialność oraz umiejętność podejmowania samodzielnych decyzji. MILE WIDZIANE: • Podstawowa znajomość doboru narzędzi i parametrów obróbki, • Znajomość zagadnień z zakresu technologii meblarstwa, • Znajomość narzędzi Lean Manufacturing (5S, TPM), • Kreatywność, chęć podnoszenia kwalikacji, otwartość na zmiany. OFERUJEMY: • Ciekawą pracę w dużej rmie o zasięgu międzynarodowym z ugruntowaną pozycją na rynku, • Stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę, • Profesjonalne narzędzia pracy, • Wynagrodzenie składające się z części stałej i premii, • Możliwość rozwoju zawodowego. Osoby zainteresowane ofertą pracy prosimy o przesyłanie aplikacji na adres: [email protected]. W tytule maila prosimy o wpisanie nr referencyjnego. Informujemy, że skontaktujemy się z wybranymi kandydatami. Firma stosuje zasady polityki równych szans i niedyskryminacji. Zapraszamy na naszą stronę: www.nowystylgroup.com Prosimy o dołączenie klauzuli: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych dla potrzeb aktualnego i przyszłych procesów rekrutacji, zgodnie z Ustawą o Ochronie Danych Osobowych z dn. 29.08.97 roku (Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 z późn. zm.)” 18 września 2015 r. 13 OGŁOSZENIA WOJEWÓDZTWO PODKARPACKIE Program pomocowy realizowany przez Fundację Wspomagania Wsi, współfinansowany jest przez UE ze środków EFRR w ramach RPO Woj. Podkarp. oraz budżetu Państwa. UNIJNE POŻYCZKI DLA FIRM (2,76 %) Szczegółowa informacja na stronie: www.fww.org.pl Kontakt: tel. 502 234 510, 13 464 47 41 Biuro w Lesku, ul. Moniuszki 6 oraz w Sanoku, ul. Kościuszki 37 (I piętro DH Rolnik). Korzystając z biura w Sanoku w miarę możliwości prosimy o wcześniejszy kontakt telefoniczny. OGŁOSZENIE Zarząd Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Sanoku ul. Jana Pawła II 59 ogłasza przetarg ofertowy nieograniczony na sprzedaż ruchomych środków trwałych. 1. Wykaz ruchomych środków trwałych Nazwa Marka/typ Nr rejestracyjny Rok prod. Cena (netto) Samochód ciężarowy Jelcz / 2W 325 KUP 1462 1981 5500,00 Samochód ciężarowy Star-Man / 10157 kontener RSA L621 2001 13500,00 Samochód ciężarowy Lublin 3 / 3324 2.9t RSA F306 2000 2500,00 Przyczepa rolnicza SFA / D732 KSS 922H 1991 4900,00 Ładowarko/koparka Castor / K603 Nie rejestrowany 1976 13800,00 2. Warunkiem uczestnictwa w przetargu jest: a) Złożenie oferty w terminie do 30.09.2015 r. do godz. 1000 w sekretariacie przedsiębiorstwa. Oferta powinna zawierać: imię i nazwisko lub nazwę oferenta, adres siedziby oferenta, numer PESEL i NIP oferenta, datę sporządzenia oferty, oferowaną cenę b) Otwarcie ofert nastąpi 30.09.2015 r. o godz. 1030 w sali konferencyjnej przedsiębiorstwa 3. Pozostałe informacje a) W/w środki trwałe można oglądać codziennie (od poniedziałku do piątku) w godzinach od 700 do 1430 na placu parkingowym SPGK Sp. z o.o. ul. Jana Pawła II 59 w Sanoku. b) Nabywcą zostaje uczestnik przetargu, który zaoferuje cenę nabycia najwyższą z biorących udział w przetargu i nie niższą od ceny wywoławczej. c) Złożenie jednej ważnej oferty wystarczy do przeprowadzenia przetargu. d) Oferty cenowe poniżej ceny wywoławczej nie będą rozpatrywane. e) Sprzedający zastrzega sobie prawo unieważnienia przetargu bez podania przyczyny lub prawo zamknięcia przetargu bez wybrania jakiejkolwiek oferty. f) Nabywca jest zobowiązany zapłacić cenę nabycia do dnia 02.10.2015 r. do godz. 1300. g) Po upływie w/w terminu wygasają prawa i obowiązki stron wynikające z postępowania przetargowego. h) Wydanie przedmiotu sprzedaży nabywcy, nastąpi niezwłocznie po zapłaceniu ceny nabycia w kasie przedsiębiorstwa lub wpłynięciu należności na wskazane konto 69124023401111000031912262. i) Szczegółowych informacji o przetargu udziela Dział Techniki i Rozwoju Pan Jan Denko tel. 788 947 287 j) Informacji o stanie technicznym środków trwałych przeznaczonych do sprzedaży udziela Pan Bogdan Krynicki tel. 662 219 427 DYŻURY ZARZĄDZENIE NR 182/2015 Zbigniew Daszyk w sprawie przeprowadzenia obowiązkowej deratyzacji na terenie Miasta Sanoka W RADZIE MIASTA 5 października (poniedziałek) pokój nr 67 dyżur pełni przewodniczący w godz. 16–17 24 września (czwartek) pokój nr 33 dyżur pełni radna Grażyna Rogowska-Chęć w godz. 17–18 Burmistrza Miasta Sanoka z dnia 07 września 2015 r. Działając na podstawie art. 30 ust.1 i ust. 2 pkt. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym ( jedn. tekst Dz. U. z 2013 r. poz. 594 z późn. zm. ) oraz § 9 Uchwały Nr XXXVI/307/13 Rady Miasta Sanoka z dnia 17 stycznia 2013 r. w sprawie Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miasta Sanoka zarządza się, co następuje: §1 Wprowadza się w okresie od dnia 22 września 2015 r. do dnia 20 października 2015 r. przeprowadzenie obowiązkowej deratyzacji na terenie Miasta Sanoka, polegającej na wyłożeniu preparatów do zwalczania szczurów w miejscach występowania i gromadzenia się gryzoni. §2 1. Zobowiązuje się właścicieli nieruchomości, współwłaścicieli, użytkowników wieczystych, jednostki organizacyjne i osoby posiadające nieruchomości w zarządzie lub użytkowaniu oraz inne podmioty władające nieruchomościami na terenie Miasta Sanoka do: 1) dokonania w budynkach i pomieszczeniach naprawy wszystkich uszkodzeń, które mogą służyć gryzoniom jako drogi dostępu np. otwory w drzwiach, podłogach; 2) całkowitego oczyszczenia z odpadów żywnościowych mogących stanowić z pożywienie dla zwalczanych gryzoni wszelkich miejsc, gdzie pojawiają się gryzonie, a w szczególności podwórzy, strychów, piwnic, szop, zabudowań gospodarczych, śmietników, itp. celem pozbawienia gryzoni pożywienia; 3) wyłożenia preparatów do zwalczania szczurów w dniu 22 września 2015 r. i stałego ich uzupełniania do dnia 20 października 2015 r., w szczególności w narożnikach pomieszczeń i wzdłuż ścian oraz na ścieżkach przemieszczania się gryzoni i miejscach ich żerowania oraz umieszczenie napisów ostrzegawczych o treści: „UWAGA! Wyłożono trutkę o nazwie….....…............................... przeciw gryzoniom! Niebezpieczeństwo zatrucia ludzi i zwierząt!”. 2. Zobowiązuje się podmioty wymienione w ust. 1 do umożliwienia przeprowadzenia właściwym służbom kontroli dotyczącej: 1) potwierdzenia faktu przeprowadzenia deratyzacji poprzez okazanie rachunków na zakup preparatów do zwalczania gryzoni, bądź umowy z rmą specjalistyczną świadczącą usługi w zakresie deratyzacji; 2) sposobu przeprowadzenia deratyzacji. 3. Zobowiązuje się do usunięcia wyłożonych preparatów do zwalczania szczurów i ich pozostałości po upływie terminu określonego w § 1. §3 Zarządzenie wchodzi w życie z dniem podpisania i podlega ogłoszeniu w sposób zwyczajowo przyjęty. 14 SPORT Podwójne srebro Borczyka Dobiegła końca walka w ramach Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Podczas wyścigów w Korczynie świetny �nisz zaliczył Arkadiusz Borczyk, odnosząc podwójne zwycięstwo. Efektem są dwa srebrne medale w klasy�kacji łącznej. – Początek sezonu był dla mnie nieco pechowy, ale potem się rozkręciłem. Jeżeli chodzi o �nałowe wyścigi, to zakładałem zwycięstwo, bo trasa w Korczynie mi odpowiada. Są tam szybkie zakręty, więc moc samochodu nie gra aż tak ważnej roli. Pawlak jeszcze nigdy tam ze mną nie wygrał – podkreślił Borczyk, podwójny wicemistrz Polski. Sponsorem startu Arkadiusza Borczyka była �rma CIARKO Mistrzostwa świata i Europy Wprawdzie sezon kolarzy zjazdowych jeszcze trwa, ale zawodnicy Syndrome Racing Dworku Sanockiego najważniejsze imprezy mają już za sobą. Początek września stał dla nich pod znakiem startów w mistrzostwach świata i Europy. Najpierw był championat w Andorze, gdzie walczyli najlepsi downhillowcy ze wszystkich kontynentów. W kategorii elity Artur Hryszko zajął 78. miejsce, a Kamil Gładysz uplasował się 10 pozycji niżej. Po powrocie do Polski zawodnicy Syndrome Racing udali się do Wisły, gdzie rozgrywane były Mistrzostwa Europy. Podczas zawodów na górze Stożek sytuacja powtórzyła się, Hryszkę i Gładysza znów dzieliło 10 lokat, tym razem jednak uplasowali się znacznie wyżej, bo na miejscach 29. i 39. ARCHIWUM PRYWATNE Finałowe rundy GSMP rozegrano na trasie z Korczyny do Czarnorzek. Kierowca Automobilklubu Małopolskiego okazał się najlepszy zarówno w klasie C6-YT3-1600, jak i całej grupie C6. Pierwszego dnia uzyskał czasy 2.17,643 i 2.14,240, a drugiego 2.12,502 i 2.12,159. W obydwu przypadkach wyraźnie – o kilka sekund – wyprzedził Roberta Pawlaka z Nowego Sącza, pewnego już tytułów mistrzowskich. Borczyk już wcześniej wywalczył srebro w klasie, ale dzięki dobremu �niszowi awansował z 3. na 2. miejsce także w punktacji całej grupy. 18 września 2015 r. – W Wiśle chcieliśmy walczyć o ważne dla nas punkty UCI. Trenowaliśmy już od czwartku. Trasa była szybka i trudna. Zjechało wielu zawodników z zagranicy, więc poziom był wysoki. Miałem całkiem dobry przejazd, choć nie ryzykowałem, by nie popełnić błędów z eliminacji. Ja byłem 3. z Polaków, a Kamil 6. Natomiast Szymon Kobylarski dobiegł na metę z rowerem bez opony, zajmując dopiero 66. miejsce. Startował też Piotr Gembalik, 15. w Mastersach – powiedział Hryszko. Muszkarz tuż za podium Zgodnie z oczekiwaniami wędkarze dobrze wypadli podczas XXXII Jesiennego Lipienia Sanu, czyli przedostatnich zawodów muchowego Grand Prix Polski. Drużynowo wygrała kadra okręgu z Maciejem Korzeniowskim w składzie (indywidualnie tuż za podium), a 2. miejsce zaTrzynasta edycja Pucharu Soliny bynajmniej nie okazała jęło koło nr 1. się pechowa dla naszych zawodników, bo pierwszy raz odnieśli aż trzy końcowe zwycięstwa. Klasę T1 wygrał Aleksander Lenczyk z Albatrosa, T2 – Wacław Skiba z Bieszczadzkiego Towarzystwa Żeglarskiego, a laser standard – Łukasz Torma z Na�owca. Finałem rywalizacji były rega- W klasie laser nie było obsaty o puchary: Prezydenta dy, jednak Torma – podobnie Miasta Rzeszowa i Dyrektora jak Skiba – już wcześniej wyPGE Oddział w Solinie. Pro- pracował sobie bezpieczną wadzący w T1 Lenczyk jak przewagę nad rywalami. tydzień wcześniej okazał się Kolejny reprezentant górnajlepszy, tym razem wygry- niczego klubu, Marek Sawicwając wszystkie trzy biegi. ki, wygrał klasę T3, jednak nie W T2 Skiba był już pewny wystarczyło to, by wyprzedzić końcowego sukcesu, więc za prowadzącego w punktacji sterem posadził swojego syna Michała Malinowskiego z PoMacieja. Zmiana nie miała lańczyka. Miejsce 3. zajął Jan znaczenia, znów najszybciej Wilk (BTŻ), a 6. Wiktor Przy�niszowali we wszystkich wy- była (niezrzeszony). ścigach. Miejsce 2. zajął JaroPełne klasy�kacje XIII. Maciej Korzeniowski jest w czołówce GP Polski. sław Adamczuk, a 4. Marcin edycji Pucharu Soliny – w naO wysokiej lokacie Korze- kiel). W czołowej dziesiątce Wójcik – obaj z Na�owca. stępnym numerze. niowskiego zdecydował głów- uplasowały się jeszcze trzy nie wygrany sektor w II turze. okręgowe ekipy, mające Miejsce 8. zajął jego kolega w składach naszych wędkaz „Jedynki” Jan Krokos (m.in. rzy: 4. WKS Krosno III (Da2. lokata sektorowa w ostatniej riusz Maciuba, Krzysztof Zaczęści zawodów), a 9. był Piotr krzewski i Krzysztof ŻywicSołtysik z koła nr 2. Gdyby nie ki), 8. WKS Krosno IV (Sołsłaba pierwsza część zawodów, tysik, Józef Rycyk), 10. WKS wysoko uplasowałby się też Krosno II (Robert Tobiasz). prezes koła nr 1 Adam SkreW rankingu ogólnopolchota, bo w kolejnych turach skiego GP Korzeniowski zajzajmował miejsca 2. i 3. muje 3. miejsce (2. w klasy�Drużynowo pewne zwy- kacji dwuletniej), a czołową cięstwo odniosła pierwsza ka- dziesiątkę zamyka Sołtysik. dra okręgu, w składzie której Ostatnimi zawodami cyklu łowił Korzeniowski. Miejsce będą październikowe MiAleksander Lenczyk odniósł zwycięstwo w klasie T1. 2. zajął zespół „Jedynki” (Kro- strzostwa Polski w Wędkarkos, Skrechota i Michał Fej- stwie Muchowym. Dwa starty długodystansowców. Podczas 6. PZU Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju najlepiej wypadł Marek Nowosielski, a na „Pożegnaniu Lata” w Krościenku Wyżnym na podium stanęli Maciej Hunia i Damian Dziewiński z Sokoła. ARCHIWUM PRYWATNE Paweł Posadzki startował z dziećmi – Michałem i Liwią. W Krościenku zawodnicy Sokoła pokazali się z bardzo dobrej strony. Hunia wygrał bieg młodzieżowy na 2,5 km. – Miałem mocnego rywala, który w tym sezonie złapał świetną formę. Prawie cały dystans trzymałem się za nim, na ostatnich 500 metrach przypuszczając atak. I udało się, zwyciężyłem z przewagą wynoszącą około 50 m – powiedział nasz zawodnik. Dziewiński wystartował na 10 km, �niszując z czasem 34.37. Efektem było 7. miejsce generalnie i 2. w kat. 30-39 lat. Drudzy w Bochni TSV Sanok – MOSiR Bochnia 3:2 (11, -24, -19, 15, 9) TSV Sanok – Karpaty Krosno 3:2 (16, 23, -19, -22, 13) TSV Sanok – Czarni Rząśnia 1:3 (21, -24, -21, -18) „Kijkarz” w formie Jerzy Nalepka coraz bliżej zdobycia Pucharu Polski w Nordic Walking na dystansie półmaratonu. W Hajnówce zdecydowanie wygrał kat. +60 lat, będąc też 2. generalnie. Połówkę królewskiego dystan- cji łącznej kat. +60 lat Nalepka su nasz weteran przemaszero- zgromadził 300 punktów i prował w czasie 2:18.04. Jego stra- wadzi ex aequo z najgroźniejta do młodszego o około 20 lat szym rywalem. Do końca puWojciecha Kolasy z Łodzi wy- charowej rywalizacji pozostały nosiła niecałe pół minuty. Na- jeszcze starty w Elblągu tomiast kolejnego zawodnika i Gdańsku. – Dalekie wyjazdy, w grupie wiekowej wyprzedził ale trzeba walczyć! – powieo ponad 6 minut. W klasy�ka- dział sanocki „kijkarz”. Kadetki na start Już w niedzielę Międzynarodowy Turniej Siatkówki Kadetek o Puchar Burmistrza Miasta Sanoka, który rozegrany zostanie w Gimnazjum nr 4. Obok Sanoczanki PBS Bank zagrają: Chemes Humenné i Mlynskà Stropkov ze Słowacji oraz Ekstrim Gorlice. Początek zmagań o godz. 9.30. Drugi spławik ARCHIWUM PRYWATNE Po startach w Błażowej i Andrychowie siatkarze TSV pojechali na Turniej o Puchar Dyrektora MOSiR-u Bochnia. Drużyna powtórzyła wynik z tej pierwszej imprezy, znów zajmując 2. miejsce i to mimo zwycięstwa nad najlepszymi gospodarzami. Walka była bardzo zacięta, Zawodnicy TSV rozpoczęli a połowę spotkań kończyły planowo, pewnie wygrywając tie-breaki. Właśnie po 3:2 pierwszego seta, ale potem nasz zespół pokonał dwóch w ich grze coś się zacięło i w pierwszych rywali, czyli miej- każdej kolejnej partii było coscowy MOSiR i Karpaty Kro- raz gorzej. Ostatecznie sanocsno. Wygrana za 3 punkty ki zespół musiał zadowolić się z Czarnymi Rząśnia dawała 2. lokatą, ustępując Bochni. turniejowe zwycięstwo, bez Najlepszym zawodnikiem nawzględu na wynik ostatniego szej drużyny wybrany został meczu Bochni z Krosnem. Kamil Dembiec. ARCHIWUM PRYWATNE Na festiwal pojechało kilku naszych zawodników. Nowosielski wystartował w Koral Maratonie, uzyskując czas 3:24.44. Dało mu to 40. miejsce na ponad 300 osób i 2. w kat. +60 lat. Życiowy wynik zaliczył Jerzy Haduch z Pisarowiec – czas 3:57.38 i pozycja 19. w kat. 50-59 lat. W półmaratonie dobrze pobiegł Marek Szewczyk – 1:29.16, miejsca: 28. wśród ponad 500 osób i 5. w kat. 40-49 lat. W Krynicy Sanok reprezentowali też: Witold Wajcowicz, Tomasz Rysz oraz Paweł Posadzki z dziećmi – Michałem i Liwią. ARCHIWUM PRYWATNE Biegali w Krynicy i Krościenku Zwycięski finisz Lenczyka Walkę o Grand Prix okręgu zakończyli spławikowcy. Podczas �nałowych zawodów na stawie w Ujeździe 3. miejsce zajął Janusz Rączka z „Trójki”, pewnie utrzymując 2. pozycję w klasy�kacji łącznej. Nasz wędkarz złowił prawie trzy kilogramy płoci, a zajmując 3. miejsce jeszcze powiększył przewagę nad rywalem, który teoretycznie mógł go wyprzedzić na koniec sezonu. Znów bezapelacyjnie najlepszy okazał się Roman Ściepura z Krosna (ponad 5 kg ryb), pieczętując wywalczone już wcześniej zwycięstwo w punktacji łącznej. Kolumnę opracował: BARTOSZ BŁAŻEWICZ 18 września 2015 r. Klasa A SPORT – PIŁ� NOŻNA Ciężki bój w Sieniawie Juniorzy oddali lidera 15 Podkarpackie ligi młodzieżowe WISŁOK SIENIAWA – EKOBALL GEO-EKO STAL SANOK 1-3 (0-2) Po komplecie punktów w czterech pierwszych kolejkach juniorzy starsi Ekoballu przegrali mecz na szczycie z Resovią Rzeszów, oddając jej pozycję lidera. Najlepiej poszło drużynom trampkarzy, które odniosły wyjazdowe zwycięstwa. Bramki: S. Walus (90+2) – Kuzio 2 (33, 39), Prystupiuk (85). Juniorzy starsi RESOVIA RZESZÓW – EKOBALL SANOK 2�1 �0�0� Bramka: Zajdel (65). Porażka na własne życzenie, bo Ekoball stworzył więcej sytuacji strzeleckich. Goście mogli prowadzić już do przerwy, choć i rywale postraszyli (słupek). Na początku drugiej połowy resoviacy zdobyli dwie bramki i trzeba było gonić wynik. Sanoczanie szybko odpowiedzieli kontaktowym golem Seweryna Zajdla, potem stawiając wszystko na jedną kartę. Świetnych okazji do wyrównania nie wykorzystał Michał Borek. – Pozostał niedosyt, bo nie tylko mieliśmy więcej szans bramkowych, ale i traciliśmy gole w kontrowersyjnych sytuacjach, po wcześniejszych faulach rywali – podkreślił trener Piotr Kot. Juniorzy młodsi EKOBALL SANOK – IGLOOPOL DĘBICA 0�1 �0�0� Czwarta z rzędu porażka Ekoballu, tym bardziej bolesna, że zwycięskiego gola rywale zdobyli w ostatniej minucie. Na dodatek po błędzie jednego z naszych obrońców, który próbował kiwać się we własnym polu karnym. Siódmy mecz i siódme zwycięstwo, jak ostatnio w stosunku 3-1. Rywale walczyli jak o życie, chcąc pokazać się przed byłym trenerem, bo w poprzednim sezonie Robert Ząbkiewicz pracował w Sieniawie. Kolejne dwie bramki zdobył Mateusz Kuzio, umacniając pozycję lidera klasy�kacji strzelców. Dzieci grały, rodzice strzelali Pozostałe wyniki: Cisy Jabłonica Polska – Bukowianka Bukowsko 3-1 (1-1); Pieszczoch (10). Płomień Zmiennica – Orzeł Bażanówka 4-2 (1-1); Sabat (15), Kowalczyk (90). Trampkarze starsi pewnie pokonali Unię. Victoria Pakoszówka – Lotniarz Bezmiechowa 1-3 (1-2); Kotowski (15). Trampkarze młodsi LKS Długie – LKS Haczów 0-0. JKS JAROSŁAW – EKOBALL SANOK 1�2 �1�1� Bramki: Kalemba (28), Łuczycki (55). Pierwsi gola zdobyli rywale, ale potem grał już tylko Ekoball. Straty udało się odrobić tuż przed przerwą, gdy w podbramkowym zamieszaniu tra�ł Krystian Kalemba. Potem zawodnicy Macieja Błażowskiego grali bardzo nieskutecznie. IV liga Na szczęście pod koniec meczu szalę zwycięstwa przechylił Cosmos Nowotaniec – Kolbuszowianka Kolbuszowa 4-1 (3-0); Wiktor Łuczycki, wykorzystując błąd bramkarza. Laskowski 3 (1, 30, 39), Zarzyka (58). Przełom Besko – Wisłok Wiśniowa 1-4 (1-1); Kijowski (9). Młodzicy starsi LKS Pisarowce – Stal Nowa Dęba 0-0. �RPATY KROSNO – EKOBALL SANOK 3�1 �2�0� Bramka: Piotrowski (58). Klasa okręgowa Porażka z liderem, który potwierdził, że jego pozycja nie LKS Skołyszyn – Górnik Strachocina 3-1 (1-0); Łuczka (80). jest dziełem przypadku. Mimo wszystko ekoballowcy stwoOKS Markiewicza Krosno – LKS Zarszyn 1-0 (0-0). rzyli kilka okazji bramkowych i ostatnią udało się wykorzystać Klasa B – w końcówce honorowego gola zdobył Łukasz Piotrowski. Drewiarz Rzepedź – Szarotka Nowosielce 2-2 (2-0); P. Szałęga, E. Szałęga – Gołda, Siwik. Młodzicy młodsi Remix Niebieszczany – Orion Pielnia 0-3 (0-2); �RPATY KROSNO – EKOBALL SANOK 0�3 �0�1� Wijas, Pluskwik, Szymański. Bramki: Sumara 2 (3, 32), Mikołaj Gawlewicz (58). Gimball Tarnawa Dolna – Orkan Markowce 4-3 (2-0); Typowy mecz walki, jednak piłkarze Bernarda Sołtysika byli Nestorowicz, Krajnik, Górski, Tarnolicki – Tomczewski 2, Ciepły. dużo skuteczniejsi od rywali. Bramki padły po składnych zespołoJuventus Poraż – LKS Olszanica 3-1 (1-0); wych akcjach. Dwa razy tra�ł Kacper Sumara, a raz Mikołaj GawleMielnik, Wylota, Proć. wicz. Po tym zwycięstwie Ekoball awansował na 1. miejsce w tabeli. LKS Płowce/Stróże Małe – LKS Odrzechowa 1-2 (1-1); Chorążak – D. Łagosz, Sz. Silarski. Klasa C BIESZCZADY USTRZYKI D. – EKOBALL II SANOK 5�0 �4�0� LKS Czaszyn – LKS Tyrawa Wołoska 3-0 (2-0); Po wygraniu trzech pierwszych meczów, w tym dwóch Wyczesany 2, Mateja. w dwucyfrowych rozmiarach, ekoballowcy sami przekonali LKS Górzanka – Osława Zagórz 1-1 (0-0); J. Kruczek. się, jak boli wysoka porażka. Piłkarze Bieszczadów byli lepsi LKS II Pisarowce – Pogórze Srogów Górny 7-0 (3-0); w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Sobolak 3, Domaradzki 2, Szafran 2. LKS Górki – Jutrzenka Jaćmierz 2-0 (1-0). AP SANOK – PRZEŁOM BESKO 1�10 �0�4� Bramka: Izdebski (35). Pewne zwycięstwo starszych i roślejszych rywali. Mimo wszystko zawodnicy Akademii Piłkarskiej starali się prowaDzisiaj na „Wierchach” rozegrane zostaną I Mistrzostwa Sanoka dzić otwartą grę, szukając szans bramkowych. Chwilę Szkół Podstawowych i Gimnazjalnych o Puchar Burmistrza po przerwie honorowego gola zdobył Paweł Izdebski. „Sanok Cup 2015”. Początek zmagań o godz. 8. W razie złej pogoKolumnę opracował: BARTOSZ BŁAŻEWICZ dy turniej przeniesiony zostanie do Szkoły Podstawowej nr 1. Rozgrywki regionalne Na stadionie Rodzinnego Centrum Sportu i Rekreacji „Wiki” rozegrano Turniej na Zakończenie Lata dla dzieci z rocznika 2008, organizowany przez Akademię Piłkarską. Jego uczestnicy zdobyli blisko sto bramek. ARCHIWUM AP Obok dwóch drużyn AP do rywalizacji przystąpiły także zespoły: Resovii Rzeszów, Beniaminka Krosno i AktivPro Rymanów. Trenerzy wspólnie ustalili, że wyniki są sprawą drugorzędną, a główny cel turnieju to zdobycie minimum 50 goli. Wykonany został niemal w dwustu procentach, bo mali piłkarze tra�ali do siatki aż 87 razy. ARCHIWUM TS Napastnik Ekoballu Stal śmiało fragmentach gry. Po przerwie – mógł zakończyć spotkanie przy- może poza pierwszymi dziesięnajmniej z hat-trickiem, bo już cioma minutami – uparcie dążyprzy stanie 0-0 miał dwie znako- li do zdobycia kontaktowego mite okazje do otworzenia wyni- gola, pod naszą bramką kilka ku. W końcu się zrehabilitował, razy było gorąco. Nadzieje miejtra�ając dwa razy w ciągu sześciu scowych na wywalczenie kominut. Były to dość podobne rzystnego rezultatu 5 minut gole – po dośrodkowaniach ko- przed końcem meczu de�nitywlegów „Kuzianty” uderzał z kilku nie rozwiał Piotr Prystupiuk, metrów bez przyjęcia piłki, tra- strzałem z 16 m. w długi róg pod�ając tuż przy lewym słupku wyższając na 3-0. W doliczonym czasie Wisłok zdobył honorową bramki gospodarzy. Rywale też mieli okazje bramkę, gdy składną akcję wystrzeleckie, głównie po stałych kończył Sławomir Walus. W niedzielę (15.30) Ekoball podejmuje Iskrę Iskrzynia. Trener ROBERT ZĄBKIEWICZ: – To był trudny mecz, tym bardziej że mocniejsi �zycznie piłkarze Wisłoka grali z ogromnym zaangażowaniem, bardzo twardo, często na granicy faulu. Być może to moja obecność tak ich zmobilizowała, pewnie chcieli się pokazać przed byłym trenerem. Bramka Prystupiuka de�nitywnie rozstrzygnęła sprawę zwycięstwa. ARCHIWUM EKOBALL TOMASZ SOWA Mateusz Kuzio (przy piłce) w siedmiu meczach zdobył aż 9 bramek i jest liderem klasy�kacji strzelców. Trampkarze starsi UNIA NOWA SARZYNA – EKOBALL SANOK 0�2 �0�1� Bramki: Matuszewski (25), Jamka (45). Z jednej strony dobra gra, z drugiej rozregulowane celowniki. Dwa gole to najniższy wymiar kary. Okazji strzeleckich było bez liku, jednak tra�li tylko Tomasz Matuszewski i Maciej Jamka. Najlepszą puentą braku skuteczności był rzut karny, którego w ostatniej minucie zmarnował Paweł Stańczak. Królem strzelców został gracz Resovii, najlepszym bramkarzem zawodnik Beniaminka, a nagrodę specjalną za postawę na boisku otrzymał reprezentant gospodarzy Piotr Rzemiński. Jak zwykle podczas imprez AP nie zabrakło atrakcji dla kibiców. Był turniej rzutów karnych, w którym rodzice walczyli o nagrody dla swych pociech. Okręgowa liga młodzików Sanok Cup 2015 16 SPORT – HOKEJ 18 września 2015 r. Polska Hokej Liga Ligi młodzieżowe Biały dał zwycięstwo Rekordowe zwycięstwo żaków Tydzień po juniorach rozgrywki rozpoczęli młodzicy i żacy starsi. I to z przytupem, odnosząc dwucyfrowe zwycięstwa w Krakowie. Wrażenie robi zwłaszcza wynik tych ostatnich, którzy wbili rywalom ponad 30 bramek! Juniorzy UKS NIEDŹWIADKI MOSIR SANOK – UNIA OŚWIĘCIM 3�2 pd. �0�0, 1�2, 1�0; 1�0� Bramki: Fal 2 (29, 50), Kamenev (61). Szczęśliwe zwycięstwo, bo goście przeważali, ale świetnie bronił Bartosz Hućko, zatrzymując ponad 60 strzałów. Dla odmiany podopieczni Krzysztofa Ząbkiwicza zagrali bardzo skutecznie. W regulaminowym czasie dwie bramki niesygnalizowanymi uderzeniami zdobył Mateusz Fal. Zaraz na początku dogrywki zwycięskiego gola w podbramkowym zamieszaniu strzelił Yevgeni Kamenev, wykorzystując okres gry w przewadze. TOMASZ SOWA aulta tra�ając pod poprzeczkę. Gospodarze też mieli kilka szans, ale Mateusz Skrabalak – zastępujący Joniego Puurulę – zachował czyste konto. Zwycięstwo skromne, ale jak najbardziej zasłużone. W drodze powrotnej do Sanoka z drużyną STS-u zabrali się Kanadyjczycy polskiego pochodzenia, bracia Sylvester i Patrick Bzdyl (napastnik i obrońca), testowani ostatnio w Zagłębiu. W sparingach zdobyli odpowiednio 3 i 2 gole dla śląskiego klubu. Strony nie doszły do porozumienia w kwestii kontraktów, zawodnicy mieli już wracać do ojczyzny, ale ostatecznie zapadła decyzja, że spróbują jeszcze sił w Grodzie Grzegorza. Wkrótce okaże się, czy trener Kari Rauhanen widzi dla nich miejsce w składzie. Danton jak torpeda! CIARKO PBS BANK STS SANOK – NESTA MIRES TORUŃ 3�2 pd. �0�0, 2�0, 0�2; 1�0� Bramki: 1-0 Danton – Breault – Ölander (21), 2-0 Breault – Danton – Sproule (26), 2-1 Minge – Kalinowski – Zacharanka (46), 2-2 Kuchnicki – Dołęga – Dzięgiel (46), 3-2 Danton – Lipsbergs (62, 4/4). Trzecie zwycięstwo w trzecim meczu, po niezłej grze, „zaćmieniu” w ostatniej tercji i zwycięskim golu w dogrywce. Zdobył go Mike Danton, popisując się pięknym rajdem przez całe lodowisko. Pierwsza tercja nie zapowiadała późniejszych emocji. Wprawdzie hokeiści STS-u mieli lekką przewagę, ale Michał Plaskiewicz zachował czyste konto. Najpierw uratował go słupek po mocnym strzale Jere Ölandera, potem wygrał bezpośredni pojedynek z Dantonem, wreszcie obronił dwa uderzenia Rafała Ćwikły. Po drugiej stronie lodowiska tra�ć mógł Siarhiej Kukuszkin, jednak w idealnej sytuacji nie zdołał opanować krążka. TOMASZ SOWA Po zdobyciu zwycięskiego gola Mike Danton (drugi z lewej) utonął w objęciach kolegów. Mistrz górą u siebie GKS TYCHY – CIARKO PBS BANK STS SANOK 4-2 (2-1, 1-1, 1-0) 0-1 Biały – Danton (10), 1-1 Bepierszcz – Kolusz (19, 5/4), 2-1 Komorski – Vítek – Kolusz (19), 2-2 Biały – Breault – Danton (23), 3-2 Kolusz (29), 4-2 Rzeszutko – Łopuski – Kuzin (45, 5/4). GKS słabo rozpoczął sezon, były nadzieje na dobry wynik, jednak to gospodarze sięgnęli po komplet punktów. Mimo wszystko mistrz kraju napotkał mocny opór STS-u, dla którego obie bramki zdobył Biały. Pierwszego gola strzelił w 10. min z podania Dantona i goście objęli prowadzenie. Gdy już wy- dawało się, że utrzymają je do przerwy, pod koniec tercji tyszanie odpowiedzieli dubletem w niespełna minutę. Uderzeniem na bliższy słupek wyrównał Mateusz Bepierszcz, wykorzystując końcówkę gry w przewadze, a kilkadziesiąt sekund później Filip Komorski zmienił lot krążka po strzale Josefa Vitka. Po chwili gry w drugiej tercji na tablicy wyników znów widniał remis. Jak poprzednio tra�ł Biały, tym razem ładnym uderzeniem pod poprzeczkę. Podrażniło to rywali, którzy zasypali bramkę Joniego Puuruli gradem strzałów. W końcu Marcin Kolusz przy- Co nie udało się w pierwszej tercji, zaraz na początku drugiej zrobił Danton, wykorzystując podanie Benjamina Breaulta wzdłuż bramki. Chwilę później Kanadyjczycy zamienili się rolami, golkiper gości wygarnął krążek z linii bramkowej, ale analiza video dowiodła, że gol nie padł. Jednak po kolejnej kontrze tej dwójki wątpliwości już nie było, Breault strzelił na 2-0. Chwilę wcześniej Joni Tuominen tra�ł w słupek. Potem okazji nie wykorzystali: Kris Lipsbergs, Biały i Danton. Wydawało się, że STS ma mecz pod kontrolą, tymczasem w 45. min Nesta zdobyła dwa gole w ciągu... 12 sekund. Kontaktowego strzelił Daniel Minge, wykorzystując podanie Alaksandra Zacharanki, a chwilę po wznowieniu gry nasi obrońcy zapomnieli o Mariuszu Kuchnickim, który dopełnił formalności po zagraniu Jarosława Dołęgi zza bramki. W ostatnim kwadransie wynik nie uległ zmianie i o tym, kto zwycięży, decydować musiała dogrywka. W dodatkowym czasie gry emocje trwały niespełna 2 minuty. O „nagłą śmierć” drużyny z Torunia postarał się Danton, zdobywając gola niezwykłej urody. Po przejęciu krążka za własną bramką ruszył jak torpeda, jednym zwodem „wiążąc” dwóch rywali, by następnie nieuchronnym strzałem tra�ć do siatki. Tym sposobem Kanadyjczyk zasłużył sobie na miano bohatera meczu. mierzył w okienko i nasz bramkarz nie miał nic do powiedzenia. GKS chciał pójść za ciosem, jednak do kolejnej przerwy rezultat nie uległ zmianie. Przy stanie kontaktowym można było wierzyć w odrobienie strat, ale w 45. min rywale wykorzystali grę w przewadze. Gola zdobył Jarosław Rzeszutko, kończąc składną akcję. Od tej chwili mistrz kraju starał się kontrolować wynik, choć w 56. min po błędzie defensywy GKS-u świetną okazję miał Robert Kostecki. Dzisiaj (godzina 18) Ciarko PBS Bank STS gra u siebie z JKH GKS Jastrzębie. Kolumnę opracował: BARTOSZ BŁAŻEWICZ UKS NIEDŹWIADKI MOSIR SANOK – UNIA OŚWIĘCIM 6�7 �0�0, 2�5, 4�2� Bramki: Michalski 2 (33, 60), Kamenev (53, 59), Kopyściański (28), Fal (58). Udany rewanż Unii, która mecz rozstrzygnęła pięcioma bramkami w drugiej tercji. W tym okresie gospodarze nie potra�li wykorzystać gry w przewagach, tra�li tylko Mikołaj Kopyściański i Karol Michalski. W końcówce nasz zespół rozpoczął szalony pościg, dwa gole zdobył Kamenev, a po jednym Fal i Michalski, ale na doprowadzenie do remisu zabrakło czasu. TOMASZ SOWA ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – CIARKO PBS BANK STS SANOK 0-1 (0-0, 0-0, 0-1) Bramka: 1-0 Biały – Breault (41). Siedemnasta z rzędu wygrana nad Zagłębiem, które już pięć lat czeka, by pokonać naszą drużynę. Tym razem mecz zakończył się piłkarskim wynikiem, a jedyną bramkę zdobył Marcin Biały. Po inauguracyjnym boju z Polonią Bytom w składzie STS-u zabrakło Jere Ölandera i Travisa Ouelle�e, którzy mają problemy ze zdrowiem. Mimo ich absencji spotkanie w Sosnowcu – dość chaotyczne, z masą niecelnych podań – toczyło się pod dyktando gości, którzy jednak przez dwie tercje nie potra�li wykorzystać stwarzanych okazji. Najlepszych nie wykorzystali Mike Danton, Marek Strzyżowski, Piotr Naparło i właśnie Biały. Ten ostatni zrehabilitował się zaraz po rozpoczęciu ostatniej odsłony, po podaniu Benjamina Bre- Juniorzy wygrali jeden mecz z Unią. Młodzicy C�COVIA K�KÓW – UKS NIEDŹWIADKI MOSIR SANOK 5�12 �1�2, 1�2, 3�8� Bramki: Filipek 4 (16, 49, 58, 60), Fus 2 (11, 49), Ginda 2 (25, 29), Witan (42), Łyko (53), Miccoli (56), Lasota (59). Mimo dwucyfrówki podopieczni Wojciecha Milana nie grzeszyli skutecznością, wynik mógł być dużo wyższy. Cracovii nie pomógł fakt, że grała wzmocniona zawodnikami KTH Krynica. Bohaterem meczu okazał się strzelec 4 goli Konrad Filipek, po 2 dołożyli Szymon Fus i Damian Ginda, a po 1 – Maciej Witan, Łukasz Łyko, Louis Miccoli i Michał Lasota. Żacy starsi C�COVIA K�KÓW – UKS NIEDŹWIADKI MOSIR SANOK 0�31 �0�11, 0�11, 0�9� Bramki: Dobosz 8 (9, 11, 14, 32, 44, 48, 49, 59), Frankiewicz 6 (5, 5, 21, 26, 40, 58), Bukowski 4 (19, 26, 33, 36), Mazur 2 (12, 39), Radwański 2 (12, 44), Zając 2 (13, 36), Kopiec 2 (14, 60), Dulęba 2 (21, 42), Lisowski (20), Niemczyk (36), Sienkiewicz (43). Rzeź niewiniątek w Krakowie... – Rywal dał nam dużo swobody, co skrupulatnie wykorzystywaliśmy – podkreślił trener Michał Radwański, chwaląc zwłaszcza pierwszy atak (Krzysztof Bukowski – Adrian Frankiewicz – Szymon Dobosz) za 18 bramek. Pozostałe zdobyli: Krystian Kopiec, Jakub Zając, Aleks Radwański, Marcin Dulęba i Jan Mazur po 2 oraz Krystian Lisowski, Patryk Niemczyk i Filip Sienkiewicz. Młodzicy na Słowacji Przed ligowym startem młodzicy zajęli 7. miejsce podczas mocno obsadzonego turnieju w słowackich Michalovcach. Na początek Niedźwiadki prze– Pozostał spory niedosyt, grały 1-4 z Galicyjskimi Lwami bo głównym problemem była Nowojaworsk i 1-5 Niemenem słaba skuteczność. Przy lepiej Grodno. Potem było zwycię- ustawionych celownikach mostwo 9-2 z Ruzinovem Bratysla- gliśmy zająć wyższe miejsce. wa i porażki po 2-3 z Duklą Mi- Turniej miał bardzo mocną obchalovce i MSHK Providza. W sadę, więc był to dla nas bardzo meczu o 7. miejsce sanoczanie ważny sprawdzian przed rozpoznów pokonali Bratysławę, tym częciem rozgrywek ligowych – razem 4-1. podkreślił trener Milan. Turniej minihokeja Na najbliższy weekend w „Arenie” zaplanowano Ogólnopolski Turniej Minihokeja. Obok trzech drużyn Niedźwiadków zagrają też zespoły z Warszawy, Krakowa, Torunia i Dębicy. Początek o godz. 11.30.
Podobne dokumenty
„Wierchy” – dla ludzi, piłki i sportu Dość obiektów wielkopowierzchniowych w mieście
Bardziej szczegółowo
Zwolnienia w SPGK
zarząd będzie musiał zmierzyć się z ogromnym wyzwaniem: przerostem zatrudnienia. Władze miasta nie ukrywały, że oczekują przeprowadzenia restrukturyzacji i obniżenia kosztów, bo spółka jest mocno z...
Bardziej szczegółowo