KGW nr 4/2010 - Gmina Krzyżanowice

Transkrypt

KGW nr 4/2010 - Gmina Krzyżanowice
ISSN 1898-6242
Bieńkowice
Bolesław
Chałupki
Krzyżanowice
Nowa Wioska
Owsiszcze
Roszków
Rudyszwałd
Tworków
Zabełków
MAGAZYN INFORMACYJNO-REKLAMOWY GMINY KRZYŻANOWICE
Kwiecień 2010
egzemplarz bezpłatny
Nr 4/2010 (163)
BIEŃKOWICE
WYDARZENIA
I AKTUALNOŚCI
• Milena 2010
Międzynarodowe
ćwiczenia policji
........................... str. 3
• Młodzież zapobiega
pożarom
Turniej wiedzy pożarniczej ..................... str. 4
• Kulinarne dziedzictwo
Konkurs Potraw Wielkanocnych .............. str. 5
• Każdy może być
krwiodawcą
Akcja „Oddaj krew”
........................... str. 7
Z PRAC RADY GMINY
• XLI sesja Rady
Gminy Krzyżanowice
Funkcjonowanie
służby zdrowia
w gminie i powiecie
........................... str. 6
WCZORAJ I DZIŚ
LUDZIE I WYDARZENIA
• Tak śpiewają jak im
zagra
Organista z Rudyszwałdu
........................... str. 8
• Z historii
Przemilczane Golgoty
XX wieku ............ str. 8
• Jest w nich siła
Gminna Orkiestra Dęta
........................... str. 9
GOSPODARKA
I ROLNICTWO
• Od fundamentów
po dach
Skład budowlany SAFER
......................... str. 10
• Podatki
Jak mierzyć powierzchnie
użytkowe ........... str. 10
OŚWIATA I KULTURA
• Wieści ze szkół
i przedszkoli
.................... str. 12-15
SPORT I REKREACJA
• Z woleja ....... str. 17
ROZMAITOŚCI
• Zapiski wiejskiego
proboszcza ... str. 18
Prosili o urodzaje
Wielkanocna Procesja Konna w Bieńkowicach
skiej granicy. Wszystkich jadących w procesji błogosławił ksiądz proboszcz Andrzej Zocłoński. Po objeździe pól i powrocie do wioski odbyły się wyścigi konne, a po nich nabożeństwo dziękczynne w kościele. Potem
mieszkańcy i goście mogli się bawić na festynie przy restauracji Rege.
Wszyscy uczestnicy procesji otrzymali pamiątkowe statuetki. Specjalne wyróżnie-
więcej zdjęć na wwwkrzyzanowice.pl
Procesja Konna w Bieńkowicach ma
wieloletnią tradycję. Każdego roku
w Poniedziałek Wielkanocny, bez
względu na pogodę, jeźdźcy na koniach objeżdżają bieńkowickie pola
prosząc o łaskę urodzaju. Tak było
też 5 kwietnia br. - mimo chłodu
i deszczu.
Procesję otwierała Gminna Orkiestra Dęta.
Za nią podążało pięćdziesięciu jeźdźców
i trzy bryczki z konnymi zaprzęgami. W jednej z nich jechali wójt gminy Leonard Fulneczek, jego zastępca Gerard Kretek oraz przewodniczący Rady Gminy Paweł Lasak. Czynnymi uczestnikami, oprócz samych bieńkowiczan, byli mieszkańcy okolicznych miejscowości z terenu naszej gminy, a także spoza niej.
Wierzchem jechali również sąsiedzi zza cze-
BIEŃKOWICE/POWIAT
10 kwietnia br.
w katastrofie samolotu rządowego
pod Smoleńskiem zginęli
Mistrzowie z Bieńkowic
W sobotę 20 marca br. w Zespole Szkół w Pietrowicach Wielkich odbył się finał Konkursu Wiedzy Rolniczej 2010. W kategorii indywidualnej zwyciężył Roman
Herber z Bieńkowic, a w drużynowej – zespół z tej samej miejscowości.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
Lech Kaczyński
wraz z Małżonką
towarzyszące im osoby
W chwilach bólu i smutku mieszkańcy gminy
Krzyżanowice łączą się z rodzinami dotkniętymi
tragiczną śmiercią Najbliższych.
• Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 •
W tym roku do sprawdzianu kwalifikacyjnego wiedzy rolniczej,
który odbył się 10 marca br. w
Starostwie Powiatowym w Raciborzu, przystąpiło osiem 3-osobowych drużyn i 25 indywidualnych rolników. Ostatecznie w
finale konkursu w Pietrowicach
Wielkich zmierzyły się 4 drużyny
i 10 indywidualnych rolników z
Raciborza, Turza, Pogrzebienia,
Borucina, Bieńkowic, Samborowic i Zawady Książęcej.
W kategorii indywidualnej pierwsze miejsce zajął Roman Herber
z Bieńkowic. Najlepszą drużyną okazał się również zespół z
naszej gminy – bieńkowiczanie
w składzie: Roman Herber (sołtys Bieńkowic), Zygmunt Wallach
i Mirosław Jambor.
Zwycięzcy konkursu otrzymali nagrody w postaci nawozów oraz
środków ochrony roślin o łącznej
wartości 7 tys. zł.♦ (kb)
foto: www.naszraciborz.pl
W tym
numerze:
nie - puchar - otrzymał Jan Krzykała, jako
najwierniejszy uczestnik procesji konnej
w Bieńkowicach.
W trakcie procesji i podczas wyścigów nad
porządkiem i bezpieczeństwem jeźdźców
oraz widzów czuwali strażacy z miejscowej
jednostki OSP.
Organizatorem przedsięwzięcia był sołtys
Bieńkowic Roman Herber wraz z radą sołecką oraz OSP Bieńkowice, która w tym roku
napisała wniosek o dofinansowanie realizacji procesji ze środków zewnętrznych, tj. poprzez stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Morawskie Wrota”.♦ (kb)
1
Ogłoszenia i komunikaty
09.04.2010r.
WÓJT GMINY KRZYŻANOWICE
działając na podstawie art.38 ust.1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce
nieruchomościami (t.j.z 2004r., Dz.U.Nr 261, poz.2603 z późn.zm.)
09.04.2010r.
WÓJT GMINY KRZYŻANOWICE
działając na podstawie art.38 ust.1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce
nieruchomościami (t.j.z 2004r., Dz.U.Nr 261, poz.2603 z późn.zm.)
ogłasza I publiczny przetarg ustny nieograniczony
na sprzedaż nieruchomości gruntowej w Krzyżanowicach
ogłasza II publiczny przetarg ustny nieograniczony
na sprzedaż nieruchomości gruntowej w Krzyżanowicach
Nr
działki
Nr
księgi wieczystej
Położenie
Pow.
działki
w ha
Cena
wywoławcza
w zł (brutto)
Wadium
w zł
Uwagi
Nr
działki
Nr
księgi wieczystej
Położenie
Pow.
działki w
ha
Cena
wywoławcza
w zł (brutto)
Wadium
w zł
Uwagi
1
2
3
4
5
6
7
1
2
3
4
5
6
7
0.0881
40.900,00
4.100,00
brak
obciążeń
713/8
Krzyżanowice
GL1R/00005178/0
k.m 3
ul. Mickiewicza
0.0880
38.900,00
3.900,00
brak
obciążeń
Krzyżanowice
713/7 GL1R/00005178/0
k.m 3
ul. Mickiewicza
Nieruchomość jest wyposażona w przyłącz energetyczny oraz wodociągowy w
granicy działki.
Nieruchomość jest wyposażona w przyłącz energetyczny oraz wodociągowy w
granicy działki.
Nieruchomości będące przedmiotem przetargu znajdują się zgodnie z obowiązującym Miejscowym Planem Ogólnym Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Krzyżanowice, zatwierdzonego Uchwałą Rady Gminy Krzyżanowice Nr XXIII/6/05 z dnia 24 lutego 2005r.
na terenach:
D 47 MN – tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej – ok. 97% , D 4 KDW – tereny
dróg wewnętrznych – ok. 3%.
Na terenie działki nr 713/8 zlokalizowane jest stanowisko archeologiczne nie wpisane do
rejestru zabytków.
Dla skutecznej realizacji terminu oraz właściwej zabudowy działek obiektami wobec wyżej
wymienionej funkcji, zgodnie z art. 593 – 595 kodeksu cywilnego zastrzega się prawo odkupu na rzecz Gminy Krzyżanowice sprzedawanych nieruchomości w przypadku nie rozpoczęcia zabudowy w terminie 2 lat lub nie zakończenia w terminie 4,5 roku od daty nabycia
gruntu przez nabywcę.
Pierwszy przetarg ogłoszony na dzień 9 marca 2009r. zakończył się wynikiem
negatywnym.
Przetarg odbędzie się w dniu 18 maja 2010 r. o godz. 10.00 w Urzędzie Gminy
Krzyżanowice przy ul. Głównej 5
Osoby biorące udział w przetargu powinny posiadać:
- dowód osobisty lub paszport;
- dowód wpłaty wadium;
- pełnomocnictwo lub inne dokumenty wykazujące umocowanie do reprezentacji podmiotu
przystępującego do przetargu. Wszystkie dokumenty muszą być przedłożone w formie
oryginału, ewentualne kserokopie potwierdzone notarialnie.
W przypadku małżonków, do dokonania czynności przetargowych konieczna jest obecność
obojga lub jednego z nich ze stosownym pełnomocnictwem drugiego małżonka, zawierającym
zgodę na odpłatne nabycie nieruchomości.
Wadium należy wnieść w formie pieniężnej na rachunek bankowy Bank Spółdzielczy w
Krzyżanowicach Nr 338474 0007 2001 0000 0013 0015.
Wadium winno zostać uznane na rachunku gminy do dnia 12 maja 2010 roku.
Uczestnik, który wygra przetarg, zobowiązany jest do zawarcia umowy notarialnej
i wpłacenia wylicytowanej ceny (do której zarachowane zostanie wadium) przed zawarciem
umowy, pod rygorem przepadku wadium i odstąpienia od umowy. Pozostałym uczestnikom
wadium będzie zwrócone w terminie trzech dni od daty zamknięcia przetargu.
Wójt Gminy Krzyżanowice zastrzega sobie prawo odwołania przetargu z ważnych
przyczyn.
Nieruchomości będące przedmiotem przetargu znajdują się zgodnie z obowiązującym Miejscowym Planem Ogólnym Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Krzyżanowice, zatwierdzonego Uchwałą Rady Gminy Krzyżanowice Nr XXIII/6/05 z dnia 24 lutego 2005r. na terenach: D 47 MN – tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej – ok. 97%, D 4 KDW
– tereny dróg wewnętrznych – ok. 3%.
Informacje dodatkowe są udzielane w Urzędzie Gminy Krzyżanowice pokój nr 3-4 oraz pod
numerem telefonu 032/419-40-51 wew. 142.
Informacje dodatkowe są udzielane w Urzędzie Gminy Krzyżanowice pokój nr 3-4 oraz pod
numerem telefonu 032/419-40-51 wew. 142
Gmina Krzyżanowice
Nie zapomnij o PODATKU
zaprasza na
Urząd Gminy Krzyżanowice przypomina, że 17 maja 2010 r.
upływa termin płatności II raty podatku rolnego i od nieruchomości. Podatek można zapłacić u sołtysów, przelewem bankowym,
za pośrednictwem poczty oraz w kasie Urzędu Gminy.
T arg Ro zmaitości
JARMARK
NA GRANICY
Dla skutecznej realizacji terminu oraz właściwej zabudowy działek obiektami wobec wyżej
wymienionej funkcji, zgodnie z art. 593 – 595 kodeksu cywilnego zastrzega się prawo odkupu na rzecz Gminy Krzyżanowice sprzedawanych nieruchomości w przypadku nie rozpoczęcia zabudowy w terminie 2 lat lub nie zakończenia w terminie 4,5 roku od daty nabycia
gruntu przez nabywcę.
Pierwszy przetarg ogłoszony na dzień 9 marca 2009r. zakończył się wynikiem
negatywnym.
Przetarg odbędzie się w dniu 18 maja 2010 r. o godz. 09.00 w Urzędzie Gminy
Krzyżanowice przy ul. Głównej 5
Osoby biorące udział w przetargu powinny posiadać:
- dowód osobisty lub paszport;
- dowód wpłaty wadium;
- pełnomocnictwo lub inne dokumenty wykazujące umocowanie do reprezentacji podmiotu
przystępującego do przetargu. Wszystkie dokumenty muszą być przedłożone w formie
oryginału, ewentualne kserokopie potwierdzone notarialnie.
W przypadku małżonków, do dokonania czynności przetargowych konieczna jest obecność
obojga lub jednego z nich ze stosownym pełnomocnictwem drugiego małżonka, zawierającym
zgodę na odpłatne nabycie nieruchomości.
Wadium należy wnieść w formie pieniężnej na rachunek bankowy Bank Spółdzielczy w
Krzyżanowicach Nr 338474 0007 2001 0000 0013 0015.
Wadium winno zostać uznane na rachunku gminy do dnia 12 maja 2010 roku.
Uczestnik, który wygra przetarg, zobowiązany jest do zawarcia umowy notarialnej
i wpłacenia wylicytowanej ceny (do której zarachowane zostanie wadium) przed zawarciem
umowy, pod rygorem przepadku wadium i odstąpienia od umowy. Pozostałym uczestnikom
wadium będzie zwrócone w terminie trzech dni od daty zamknięcia przetargu.
Wójt Gminy Krzyżanowice zastrzega sobie prawo odwołania przetargu z ważnych
przyczyn.
PODZIĘKOWANIA
9 maja 2010 r.
Na teren starego przejścia granicznego Chałupki - Bohumin
zapraszamy kolekcjonerów, rzemieślników, hobbystów,
artystów, osoby zajmujące się rękodziełem
- profesjonalistów i amatorów - wszystkich tych,
którzy chcą coś sprzedać, kupić, zamienić.
Jeśli masz w domu niepotrzebne rzeczy - przynieś je na Jarmark - być
może ktoś szuka właśnie takich „skarbów”. Szukasz nietuzinkowych gadżetów, naczyń, ubrań zabawek, książek, sprzętów AGD czy RTV, dekoracji, biżuterii i innych - PRZYJDŹ! Być może właśnie na Jarmarku znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie, w dodatku w atrakcyjnej cenie.
Informacje i zgłoszenia do 4 maja 2010 r.:
Urząd Gminy Krzyżanowice
ul. Główna 5, 47-450 Krzyżanowice, tel. 032 419 40 50 w. 131 lub 146,
e-mail: [email protected]
2
Podziękowania dla Pana Raimunda Adamek za ufundowanie pięknego zegara
na naszym kościele pw. św. Jadwigi w Zabełkowie składają wdzięczni
parafianie.
• kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści •
Wydarzenia i aktualności
CHAŁUPKI
Milena 2010
ZDANIEM WÓJTA
Międzynarodowe ćwiczenia policji
W Chałupkach 25 marca br. odbyły się ćwiczenia dowódczo-sztabowe
polskiej i czeskiej policji w ramach unijnego projektu „Czesko-polskie
pogranicze – poprawa bezpieczeństwa”.
runki obserwacyjno-meldunkowe. Uciekający zostali zatrzymani na zorganizowanym
przez policję punkcie blokady w Chałupkach. Sprawcy porwania zostali zatrzymani
a dziecko trafiło pod opiekę lekarzy. Dzięki
zaangażowaniu negocjatorów policyjnych
zdarzenie nie zakończyło się tragedią.
Projekt jest odpowiedzią na potrzebę
ulepszenia wspólnego systemu koordynacji działań służb policyjnych obu państw.
Umożliwią to wspólne ćwiczenia, spotkania robocze i patrole. W zakresie rzeczowym w projekcie przewidziano zakup po
stronie polskiej 8 samochodów terenowych
(3 dla KWP we Wrocławiu, 3 dla KWP
w Katowicach oraz 2 dla KWP w Opolu),
a po czeskiej – 3 samochodów terenowych
oraz mobilnego centrum monitoringu. Dodatkowo przewidziano wydanie dwujęzycznej ulotki informacyjnej dla turystów odwiedzających obszar pogranicza.
Partnerem wiodącym projektu „Czeskopolskie pogranicze – poprawa bezpieczeństwa” jest Komenda Wojewódzka Policji
we Wrocławiu, zaś pozostałymi partnerami: czeskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oddział zamiejscowy Komendy Policji
Okręgu Północnomorawskiego w Ostrawie oraz Komendy Wojewódzkie Policji
w Katowicach i Opolu. Wartość projektu: 725.000 EURO. Szacowana wartość
projektu dla strony polskiej: 1.336.000
PLN.♦
(kb na podst. stron www: KWP Wrocław, KWP
Opole, KWP Katowice)
foto: A. Czarnota
Celem projektu jest podniesienie poziomu
bezpieczeństwa mieszkańców i turystów
odwiedzających teren pogranicza.
Tematem czwartkowych ćwiczeń był pościg transgraniczny o kryptonimie „Milena 2010”, który rozpoczął się na terenie
Czech a zakończył na starym przejściu granicznym w Chałupkach. Według scenariusza policjanci zostali powiadomieni o uprowadzeniu rocznego dziecka przez matkę
i jej partnera. Kobieta pozbawiona była
praw rodzicielskich. Opiekę nad dzieckiem
sprawował ojciec. Dziewczynkę o imieniu
Milena uprowadzono ze szpitala w Orłowej w Czechach. Polsko-czeska para uciekała z dzieckiem samochodem osobowym
w kierunku polskiej granicy. Na przypuszczalnej trasie przejazdu wystawiono poste-
Dostojni Jubilaci
10 kwiecień 2010 roku będzie jedną z ważniejszych dat w historii państwa i narodu. Tego dnia wydarzyła się katastrofa, która
nigdy nie powinna się zdarzyć… Katastrofa, w której śmierć poniosło – oprócz Prezydenta Polski i jego małżonki – prawie sto
osób pełniących ważne i odpowiedzialne funkcje państwowe i wojskowe…
Tygodniowa żałoba narodowa dała nam wszystkim dotkniętym tą tragedią czas na
refleksję, przemyślenia, także na modlitwę. Nasi mieszkańcy, choć zewnętrznie w
sposób widoczny tego nie okazywali, byli na pewno myślami z tragicznie poległymi
i ich rodzinami. Za pośrednictwem mediów współuczestniczyli w tym, co było w tych
dniach udziałem całego narodu. I wielu z nas zadawało sobie te same pytania – pytania
o przyczynę i rozmiar katastrofy: Czy do tej tragedii musiało dojść? Czy zawiódł samolot? Czy może błąd popełnił pilot? Czy na pokładzie musiało znaleźć się jednocześnie
tyle ważnych osobistości? Ale także pytania innego, bardziej egzystencjalnego rodzaju: Dlaczego doszło do takiej tragedii? Czy i jaki to jest znak? Co nam chce Bóg przez
to powiedzieć i pokazać? Jakie ta tragedia będzie miała znaczenie dla dalszych losów
kraju i Europy? Pytań można stawiać bardzo wiele, a większość z nich i tak pozostanie (na razie) bez odpowiedzi…
Obserwując natomiast i współuczestnicząc, za pośrednictwem środków masowego
przekazu, w przeżywaniu i komentowaniu tej tragedii, nie sposób uciec od kilku nasuwających się refleksji i przemyśleń… Jakim tak naprawdę człowiekiem był Prezydent
Lech Kaczyński? Czy takim, jakim kreowały go media przed jego tragiczną śmiercią,
czy może takim, jakim go te same media przedstawiały po śmierci…? Czy na co dzień
wyglądał tak, jak pokazywano go przedtem w gazetach, czy może naprawdę był człowiekiem pogodnym, uśmiechniętym i życzliwym…? Czy naprawdę człowiek, także polityk, musi stracić życie, by zauważyć w nim dobre i pozytywne strony…?
Doprawdy, wiele obłudy można było zaobserwować w tym tragicznym i bolesnym dla
wielu tygodniu. Niektóre dzienniki prasowe i programy telewizyjne, których do tej pory
jedynym celem było naśmiewanie się z określonych opcji politycznych i konkretnych
osób, przywdziały szaty sprawiedliwych, pokazując to, czego wcześniej jakoś nie potrafiły pokazać… Przez cały tydzień zwykli mieszkańcy, obywatele tego kraju, a także politycy i przede wszystkim dziennikarze zastanawiali się głośno „jak te wydarzenia
poprawią jakość życia politycznego w Polsce”. Prawie wszyscy stwierdzali, że po tych
tragicznych wydarzeniach jakość życia politycznego powinna się poprawić, że w życiu
publicznym powinno być mniej agresji, że politycy powinni się zmienić, itd. Ale ani
razu nie usłyszeliśmy słowa „przepraszam” za to, co było do tej pory, ani razu nie usłyszeliśmy zapewnienia, że „to ja się poprawię, to ja będę mniej agresywny w stosunku
do moich przeciwników politycznych”, żaden dziennikarz nie powiedział, ani nie napisał: „to ja, jako dziennikarz, będę bardziej obiektywny i mniej cyniczny w swoich relacjach i opisach życia publicznego”…
Żadna z tych deklaracji, jeśliby nawet padły, nie przywróci już niestety życia osobom,
które zginęły w katastrofie. Nie pomoże także ofiarom określenie przyczyn katastrofy.
Natomiast każde tego typu zdarzenie powinno dać nam, żyjącym, wiele do myślenia.
I to w bardzo różnych płaszczyznach. Także w płaszczyźnie patrzenia na każdego
naszego bliźniego. Umiejmy patrzeć szeroko na każdego człowieka, starajmy się widzieć
całego człowieka, nie tylko to, co jest widoczne na zewnątrz, nie tylko to, co inni nam
wskazują. Starajmy się szukać pozytywnych cech u każdego już teraz, nie tylko po
śmierci… Śpieszmy się z tym, gdyż tak szybko odchodzą…
Leonard Fulneczek
ŚRODKI ZEWNĘTRZNE
ORLIK ZAPRASZA
Być liderem
odnowy wsi
W gronie najbliższych swoje 88. urodziny świętowała 2 kwietnia 2010 pani Ludgiera
Malura z Bolesławia. Z tej okazji dostojną jubilatkę odwiedzili: wójt gminy Leonard
Fulneczek oraz zastępca kierownika USC Dorota Dwulecki, wręczając bukiet kwiatów
i składając życzenia w imieniu własnym oraz lokalnej społeczności.
Swoje 95. urodziny obchodził 2 kwietnia 2010 roku pan Jan Rohowski z Tworkowa. Do sędziwego jubilata z bukietem kwiatów i życzeniami w imieniu własnym
i całej społeczności pospieszyli: wójt gminy i zastępca kierownika USC.♦ (tb)
• Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 •
Projekt „Być liderem odnowy wsi” współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, projektu IX Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach.
Projektodawcą jest Stowarzyszenie Przyjaciół Człowieka „Tęcza” w Raciborzu. Partnerami w projekcie są: Gminna Biblioteka Publiczna w Krzyżanowicach i Instytut
Doradztwa Regionalnego i Europejskiego
w Krakowie.
W marcu nasi liderzy z Bolesławia, Roszkowa, Chałupek, Krzyżanowic i Bieńkowic zakończyli II etap szkoleń pt. „Konstruowanie projektu”. Natomiast w kwietniu
podczas kolejnego III etapu liderzy zapoznali się z tematem „Budowanie zespołu
i zarządzanie projektem”.
Zaplanowana jest także konferencja podsumowująca cały projekt oraz omówienie
wyników szkoleń.♦
A. Winiarczyk
Kompleks ORLIK 2012 w Tworkowie ul. Polna (obok szkoły), oddany do
użytku w grudniu 2009 r., obejmuje
boisko do piłki nożnej z nawierzchnią
ze sztucznej trawy – ogrodzone, wyposażone w bramki i piłkochwyty oraz
boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią poliuretanową z polami gry do
siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej.
Obiekt posiada zaplecze sanitarnoszatniowe i jest oświetlony.
W ramach zajęć szkolnych w dni robocze w godzinach od 8.00 do 16.00
Orlik jest dostępny dla uczniów szkół
z terenu gminy Krzyżanowice. Natomiast w godzinach od godz.
16.00 do 22.00 (soboty i niedziele od godz. 10.00 do 22.00)
mogą z niego korzystać wszyscy mieszkańcy, po uprzedniej
rezerwacji u koordynatora Piotra
Jeziorskiego.
Rezerwacja terminów pod numerem telefonu: 502 500 408 lub
adresem e-mail: [email protected]♦ (kb)
3
Wydarzenia i aktualności
KRZYŻANOWICE
KRÓTKO
16 marca 2010
Tematem posiedzenia Komisji
ds. Społecznych było funkcjonowanie służby zdrowia w gminie i powiecie. W posiedzeniu
uczestniczył m.in. dyrektor SP
ZLA Sławomir Kunysz. Komisja
po zapoznaniu się informacjami
oraz szerokiej dyskusji nie wniosła żadnych formalnych wniosków, stwierdzając, iż działanie
służby zdrowia na terenie naszej
gminy jest prawidłowe.
Młodzież zapobiega pożarom
Turniej wiedzy pożarniczej
19 marca 2010 r. w siedzibie Urzędu Gminy w Krzyżanowicach odbyły się gminne eliminacje ogólnopolskiego Turniej Wiedzy Pożarniczej pod hasłem „Młodzież zapobiega
pożarom”. Do konkursu przystąpiło 12 uczniów ze szkół podstawowych i gimnazjów
z terenu gminy, którzy zwyciężyli w eliminacjach szkolnych.
Uczniowie rywalizowali w dwóch
grupach wiekowych - szkoły podstawowe i gimnazja, odpowiadając na pytania testowe, np.
co to jest sorbent, co oznacza
skrót AFFF, co robić kiedy pali
się tłuszcz na patelni, co zrobić
gdy zapali się odzież na człowieku, jakiej pojemności zbiornik na
wodę posiada samochód gaśniczy
GBA 5/24. W sumie uczestnicy
musieli odpowiedzieć na 20 pytań. Nad właściwym przeprowadzeniem turnieju czuwała komisja w składzie: kpt. Paweł Sowa
17 marca
Tematem posiedzenia Komisji
Finansów i Rozwoju Gminy była analiza kosztów utrzymania
służby zdrowia w gminie Krzyżanowice w 2009 roku. W posiedzeniu, oprócz wójta gminy, uczestniczyli także: dyrektor Samodzielnego Publicznego
Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego Sławomir Kunysz oraz
główna księgowa Magdalena
Kamradek. Komisja nie wniosła żadnych wniosków.
18-20 marca
W Szczyrku odbyło się kolejne
– tym razem 3-dniowe, wyjazdowe posiedzenie Konwentu
Burmistrzów i Wójtów Śląskiego Związku Gmin i Powiatów.
Posiedzenie Konwentu rozpoczęło się tematem „Oświaty
w małych i średnich gminach”
z udziałem pani Krystyny Szumilas, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, Adama Matusiewicza,
II Wicewojewody Śląskiego oraz
Krzysztofa Nowaka, Dyrektora Wydziału Nadzoru Prawnego. W drugim dniu Konwentu
konferencja poświęcona została kwestii partnerstwa publiczno-prywatnego w małych i średnich gminach, którą omówił Eugeniusz Wycisło, prezes GAPP
oraz rozwojowi obszarów wiejskich w regionie „Program Odnowy Wsi Województwa Śląskiego na lata 2011-2015 oraz
podejście LEADER w województwie śląskim” – tematowi, który zaprezentowali: Jerzy Motłoch, Dyrektor Wydziału Terenów Wiejskich oraz
Krzysztof Kwatera, ekspert ds.
podejścia LEADER. Tematem
dodatkowym posiedzenia było
kształtowanie wizerunku burmistrza oraz zarządzanie informacją w urzędzie w sytuacji
kryzysowej, który przedstawił Piotr Dzik, ekspert Public
Relations. W konwencie wziął
udział także wójt gminy Leonard Fulneczek.
z PSP w Raciborzu, komendant
gminny ZOSP Krystian Jobczyk,
prezes zarządu gminnego ZOSP
Stanisław Bujak. W roli obserwatorów uczestniczyli opiekunowie
z poszczególnych szkół. Po podliczeniu punktów wytypowano
czołowe miejsca w grupie szkół
podstawowych:
I miejsce Tomasz Bańczyk z ZSO
w Tworkowie, II miejsce Grzegorz
Jobczyk z ZSO w Tworkowie,
III miejsce Daniel Studnic z SP
w Zabełkowie.
W kategorii gimnazjów zwyciężył
Maciej Somerla z ZSO w Tworkowie. Natomiast o II i III miejsce w dogrywce walczyli Szymon
Mrozek i Marcin Lasak, rozwiązując dodatkowy test. Ostatecznie II miejsce zajął Marcin Lasak
z ZSO w Bieńkowicach, a III Szymon Mrozek z ZSO w Tworkowie. Wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy i upominki, natomiast
zwycięzcy nagrody książkowe
ufundowane przez wójta gminy.
Dyplomy i nagrody wręczali jurorzy oraz sekretarz gminy Marcin
Kucza i inspektor ds. obrony cywilnej Maksymilian Lamczyk.
Ponieważ eliminacje powiatowe
nie odbyły się (gmina Krzyżanowice była jedyną, która przeprowadziła turniej), do etapu wojewódzkiego, który odbędzie się 15 mają
w Siewierzu zakwalifikowali się
uczniowie, którzy zajęli pierwsze
miejsca w swoich grupach wiekowych.♦ (tb)
TWORKÓW
Kiermasz Wielkanocny
W niedzielne popołudnie, 21 marca, sala tworkowskiego Centrum Kultury wypełniła
się zapachem i klimatem tradycji Świąt Wielkanocnych. W tym dniu można było nie tylko podziwiać pięknie udekorowane stoły wielkanocne uginające się pod ciężarem wyśmienitych tradycyjnych potraw, ale i degustować niepowtarzalny smak specjałów.
Przygotowały je członkinie z Kół
Gospodyń Wiejskich w Bieńkowicach, Bolesławiu, Tworkowie, Owsiszczach i Roszkowie.
Różnorodność potraw – zarówno „konkretnych”, jak i słodkich
wypieków – mogła zaspokoić najbardziej wybrednych smakoszy.
W mgnieniu oka ze stoisk znikały torty, mazurki, serniki, pascha i inne słodkości. Dużym powodzeniem cieszyły się także sałatki, galarety, faszerowane jaja,
pasztety, pieczenie, żeberka i wędzonka w kapuście czy wędzonka
w cieście. Wszystkie te smakołyki można było nabyć za niewielką, cenę czasem za symboliczną
złotówkę co, mieszkańcy gminy
Krzyżanowice oraz osoby spoza
naszej gminy, przybyli na degustację wielkanocnych przysmaków skrzętnie wykorzystali, a kto
przyszedł później mógł obejść się
smakiem. Przy tym panie w tradycyjnych strojach chętnie dzieliły się przepisami i tajemnicami
związanymi ze sposobem przygotowania potraw.
Kiermasz to także możliwość za-
kupienia pięknych stroików przygotowanych w świetlicach gminy Krzyżanowice. Podczas tegorocznej imprezy swoją twórczość prezentowały dzieci i młodzież z wszystkich świetlic – były
wianki, pisanki, ramki, kartki,
kwiatki z bibułki i inne niezwykle ciekawe dekoracje. Na kiermaszu swoje stoisko mieli także
uczniowie z ZSO w Chałupkach,
którzy dochód ze sprzedaży zajączków przeznaczyli dla dzieci
z Ekwadoru.
Wielkanocny kiermasz uatrak-
cyjniły występy artystyczne: piosenki biesiadne oraz znane przeboje śpiewała Justyna Okrent
z Owsiszcz. Potem zaprezentował
się zespół seniorów Artystyczna
Rodzina „Nie dejmy sie” z wodzisławskiego MOK-u z ludowymi
piosenkami przeplatanymi śląską
godką oraz grupa dzieci ze świetlicy w Nowej Wiosce pod kierunkiem Emilii Furtok w scence
„Powitanie wiosny”. Nie zabrakło
też naszych miejscowych gawędziarek Marii Kostrzewy i Krystyny Galdy, które przeczytały swoje utwory o tematyce wiosenno
– wielkanocnej.
Kiermasze, realizowane rokrocznie przez Gminny Zespół Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki cieszą się niesłabnącym powodzeniem wśród mieszkańców gminy jako tradycyjne wydarzenie
przedświąteczne i okazja do spotkań towarzyskich.♦ (tb)
więcej zdjęć na wwwkrzyzanowice.pl
19 marca
W Młodzieżowym Domu Kultury w Raciborzu odbyło się podsumowanie V edycji konkursu
w poszukiwaniu lokalnych autorytetów – „Pantofelek 2009”
organizowanego przez Forum
Kobiet Powiatu Raciborskiego
pod patronatem Starosty Raciborskiego. Podsumowania
obejmowało: wręczenie nomi-
4
• kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści •
Wydarzenia i aktualności
PIETROWICE WIELKIE
KRÓTKO
Nasze kulinarne dziedzictwo
Powiatowy Konkurs Potraw Regionalnych
Koła Gospodyń Wiejskich z Tworkowa, Owsiszcz i Bolesławia wzięły udział w III Powiatowym Konkursie
Potraw Regionalnych „Nasze kulinarne dziedzictwo”
20 marca br. w Pietrowicach Wielkich.
ne potrawy regionalne charakterystyczne dla naszego powiatu,
ale również zapożyczone z innych
regionów. Były zakąski, „konkrety”, słodkości a nawet trunki.
W konkursie wzięło udział sie-
mieszkańców z całego powiatu
i przyjezdnych gości, byli m.in.
senator Antoni Motyczka, poseł Henryk Siedlaczek, starosta
Adam Hajduk, konsul Niemiec,
prorektor Politechniki Opolskiej
prof. Marek Tukiendorf oraz
jego gość prof. Todd McLoda z Uniwersytetu Stanowego
w Illinois.♦
(kb na podst. www.naszraciborz.pl)
foto: www.naszraciborz.pl
foto: www.naszraciborz.pl
Imprezę zorganizował Śląski
Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Częstochowie – Powiatowy Zespół Doradztwa Rolniczego w Raciborzu.
Na stołach królowały wielkanoc-
demnaście Kół Gospodyń.
W skład naszych „drużyn” weszły: Dorota Kuczera, Dorota
Grud, Gizela Klima i Krystyna Pawełek z KGW Owsiszcze,
Renata Fichna i Krystyna Obruśnik z KGW Bolesław oraz Krystyna Lamczyk, Lucyna Jednorowska i Barbara Grud z KGW
Tworków.
Wśród degustatorów, oprócz
POMOC SPOŁECZNA
foto: www.naszraciborz.pl
Twoja szansa
STRAŻACKIE SYGNAŁY
Żuk odjechał
W dniu 24 marca br. przedstawiciele jednostki OSP Owsiszcze, zgodnie z zarządzeniem wójta gminy, dokonali przekazania
samochodu strażackiego marki
„ŻUK” dla gminy Żarnów woj.
łódzkie. Po odbiór samochodu
przyjechała delegacja gminy Żarnów na czele z jej wójtem panią
Marią Morawską i naczelnikiem
OSP Paszkowice, w której to jednostce ma ten samochód dalej słu-
żyć. Przed odbiorem samochodu
delegacja spotkała się wójtem Leonardem Fulneczek pragnąc na
jego ręce złożyć podziękowanie
za dar przekazania samochodu,
po czym udała się do remizy OSP
Owsiszcze, gdzie nastąpił moment
oględzin i przekazania dokumentów samochodu.
Moment odbioru wysłużonego pojazdu odbywał się w miłej atmosferze jednak na twarzach żegnających strażaków ochotników OSP
Owsiszcze można było zauważyć
smutek, gdyż samochód jednostce tej służył przez wiele lat.♦
M. Lamczyk
• Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 •
W dniu 31 marca 2010 r. odbyła się ostateczna rekrutacja
uczestników do projektu „Twoja szansa – program aktywności
społeczno-zawodowej w Gminie
Krzyżanowice”
Do udziału w projekcie zakwalifikowanych zostało 11 osób (7 kobiet i 4 mężczyzn).
W roku 2010 planujemy zorganizować dla uczestników spotkania z doradcą zawodowym oraz
psychologiem, jak również m. in.
takie kursy zawodowe jak: podstawowa obsługa komputera i Internetu, stylizacja paznokci, kucharza małej gastronomii, kurs
obsługi kas fiskalnych i innych
urządzeń sklepowych, artystycz-
ne układanie kwiatów, kurs spawania w osłonie CO2-MAG –
z uprawnieniami w krajach UE,
operator wózków jezdniowych –
uprawnienia na 4 typy wózków
+ wymiana butli – uprawnienia
w krajach UE, kurs murarz – tynkarz oraz kurs fryzjerski.
Planowane jest również szkolenie w zakresie gospodarowania
budżetem domowym.
W kwietniu chcielibyśmy rozpocząć zajęcia z doradcą zawodowym i psychologiem w siedzibie
OPS, natomiast przeprowadzenie kursów zawodowych i szkoleń zostanie zlecone wyspecjalizowanym podmiotom.♦
Izabela Szuła
Pracownik socjalny OPS
POMOC SPOŁECZNA
Pomoc żywnościowa
Ośrodek Pomocy Społecznej w
Tworkowie przy pomocy Kół Gospodyń Wiejskich, co roku realizuje Europejski Program Pomocy Żywnościowej PEAD.
W 2009 r. z żywności otrzymanej z Banku Żywności skorzystali
najubożsi mieszkańcy naszej gminy. Dostępne w programie PEAD
artykuły spożywcze to min. mleko, masło, sery, makaron, mąka,
kasza, płatki śniadaniowe, cukier,
a także dania gotowe. Wszystkie
produkty są oznakowane logo
Banku Żywności, a także informacją, że PROODUKT NIE
JEST DO SPRZEDAŻY.
W ubiegłym roku wydano 30.288
kg produktów spożywczych.
W związku z ubiegłoroczną realizacją programu Ośrodek Pomocy Społecznej dziękuje za pomoc pani koordynator Krystynie
Lamczyk oraz osobom pomagającym w transporcie i rozładunku
m. in. paniom z KGW, pracownikom brygady porządkowo-remontowej Urzędu Gminy Krzyżanowice, firmie „Safer”, Gminnej
Spółdzielni Krzyżanowice, firmie
P.H.U Elektroservice oraz firmie
„Roles”. W tym roku koordynacją programu zajmie się KGW
Owsiszcze♦OPS Krzyżanowice
nacji konkursowych i wręczenie nagrody głównej konkursu.
Laureatem konkursu „Pantofelek 2009” w jubileuszowej edycji została Czesława Kordyaczny.Poprzednimi laureatami byli:
w 2005 roku Lucyna Rajczykowska - lekarz, dyrektor Hospicjum Św. Józefa w Raciborzu, w 2006 roku Alfred Malcharczyk - raciborski cukiernik,
w 2007 roku siostra Antonia
- ze zgromadzenia Misyjnego
Służebnic Ducha Św. w Raciborzu i w 2008 roku Maria Skora
- założycielka Fundacji „Gniazdo” w gminie Rudnik. W spotkaniu uczestniczył sekretarz
gminy Krzyżanowice.
22 marzec
W urzędzie gminy w Krzyżanowicach miało miejsce kolejne
spotkanie wójta gminy z naszymi sołtysami. Głównym tematem zebrania było przedyskutowanie kwestii wyodrębnienia
i utworzenia w budżecie gminy
na 2011 rok funduszu sołeckiego na podstawie ustawy z dnia
20 lutego 2009 o funduszu sołeckim. Sołtysi zarekomendowali niewyodrębnienie takiego
„ustawowego” funduszu, głównie z racji na to, iż tego typu
środki do dyspozycji poszczególnych sołectw są już wydzielane w budżecie naszej gminy
od wielu lat. Na spotkaniu poruszono także sprawę konieczności pobierania od handlujących
opłaty targowej przez inkasentów w poszczególnych wsiach
(którymi najczęściej są sołtysi)
oraz różne sprawy bieżące.
23 marzec
W sali UG w Krzyżanowicach
odbyło się posiedzenie Rady
Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Lecznictwa
Ambulatoryjnego w Krzyżanowicach. Tematyka posiedzenia
obejmowała:
• sprawozdanie z działalności
SP ZLA za 2009 rok,
• zaopiniowanie planu finansowego na rok 2010;
• podjęcie uchwał dotyczących wyników finansowych
za 2009 rok oraz uchwałę
dotyczącą planu finansowego na 2010 rok,
• sprawozdanie z wykonania zadań zgodnie z podpisaną deklaracją z Ośrodkiem Zdrowia Opieki Całodobowej na ul. Ocickiej
w Raciborzu;
• sprawy bieżące.
Komisja Rewizyjna na swym
posiedzeniu zapoznała się
z realizacją ofert programowych Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych za rok 2009 oraz analizą
złożonych i przyjętych do realizacji wniosków w ramach konkursu ofert programowych na
rok 2010. Komisja, po szerokiej
dyskusji, bez uwag i wniosków
przyjęła realizację ofert progra-
5
Z prac Rady Gminy
KRÓTKO
mowych GKRPA za rok 2009
oraz zapoznała się ze złożonymi
i przyjętymi wnioskami do realizacji w 2010, również nie wnosząc uwag i wniosków.
Nieco później swoje święto
obchodziły członkinie KGW
w Owsiszczach. O życzeniach
nie zapomnieli też wójt i dyrektor GZOKSiT, którzy przybyli na spotkanie z bukietami
pięknych wiosennych kwiatów.
W czasie spotkania przy kawie,
ciastku i smacznej kolacji omawiano różne sprawy dotyczące
nie tylko koła. W tym dniu żadna z kobiet nie spieszyła się do
domu. Wieczór upłynął w bardzo miłej atmosferze.
25 marzec
XLI Sesja Rady Gminy. Tematem marcowej sesji było „Funkcjonowanie służby zdrowia w
gminie i powiecie”. W sesji
uczestniczyli jako goście: dyrektor SP ZLA Sławomir Kunysz oraz dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu Ryszard
Rudnik. Rada Gminy nie złożyła
formalnych wniosków. Szerzej
w numerze
26 marca
Gminę Krzyżanowice odwiedzili przedstawiciele niemieckiego
Powiatu Märkischer – partnera
powiatu raciborskiego. Delegacja na czele z nowym starostą
Thomasem Gemke i z udziałem
starosty Adama Hajduka odwiedziła Tworków, w tym szkołę. Szkoła w Tworkowie współpracuje bowiem od lat ze szkołą
w Balve, należącą do powiatu
Märkischer. Goście z Niemiec
zawitali także do krzyżanowickiego urzędu gminy, by podczas
spotkania z wójtem zapoznać
się z gminą, jej osiągnięciami
i problemami.
31 marca
Tematem posiedzenia Komisji
ds. Gospodarczych Rady Gminy była „Ochrona przeciwpożarowa w Gminie Krzyżanowice”. W posiedzeniu uczestniczył m.in. Komendant Gminny
OSP Krystian Jobczyk. Komisja przyjęła przygotowane materiały bez uwag i wniosków.
Komisja odwiedziła także trzy
jednostki OSP: w Owsiszczach,
Bolesławiu i w Bieńkowicach.
15 kwietnia
W Opawie miało miejsce 5. posiedzenie Euroregionalnego Komitetu Sterującego Funduszu
Mikroprojektów w Euroregionie Silesia PO WT Republika
Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007-2013. Głównym tematem spotkania było uchwa-
6
XLI sesja Rady Gminy
Służba zdrowia w gminie i powiecie
SZLACHETNE
ZDROWIE...
Szlachetne zdrowie, nikt się nie
dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz – pisał Jan Kochanowski.
W dzisiejszych czasach wypadałoby do tego jeszcze dodać „a jak
się zepsujesz pieniędzy potrzebujesz”. Każdy z nas z doświadczenia wie, że leczenie w publicznej
służbie zdrowia nie jest łatwe, a leczenie prywatne dużo kosztuje.
Dlatego też podczas ostatniej sesji
Rady Gminy w Krzyżanowicach,
która odbyła się 25 marca, radni
zapoznali się z aktualną sytuacją
i funkcjonowaniem służby zdrowia w gminie i w powiecie.
Materiały zostały przygotowane przez SP ZLA w Krzyżanowicach oraz Starostwo Powiatowe
w Raciborzu.
Wójt Leonard Fulneczek w krótkim wystąpieniu wprowadził do
tematu przedstawiając funkcjonowanie służby zdrowia na terenie gminy Krzyżanowice. Na terenie gminy podstawowa opieka
zdrowotna realizowana jest poprzez powołany uchwałą Rady
Gminy Samodzielny Publiczny
Zakład Lecznictwa Ambulatoryjnego. Podstawowa opieka jest
dostępna dla naszych mieszkańców w trzech ośrodkach zdrowia:
w Chałupkach, Krzyżanowicach
i Tworkowie. Poza podstawową
opieką funkcjonują poradnie specjalistyczne: poradnia dla kobiet,
dermatologiczna, urologiczna,
medycyny szkolnej oraz gabinet
rehabilitacyjny. Zatrudnionych
jest 4 lekarzy, w ramach kontraktu z NFZ działają 3 gabinety
stomatologiczne.
Stan obiektów służby zdrowia jest
zadowalający. W ubiegłym roku
na prace remontowe oraz zakupy w ośrodkach zdrowia wydatkowano kwotę ponad 200 tys. zł.,
w tym ok. 85 tys. ze środków
własnych zakładu oraz prawie
120 tys. z dotacji budżetu gminy.
W tym roku zaplanowana jest termomodernizacja ośrodka zdrowia
w Krzyżanowicach. Służba zdrowia na terenie gminy to nie tylko
SP ZLA, to także działalność stacji Caritas oraz prywatne praktyki lekarskie.
Najważniejsze problemy, jakie
można dostrzec, to brak stabilizacji prawnej i finansowej organizacji służby zdrowia w całym
kraju, co uniemożliwia planowanie i rozwój poprawnego funkcjonowania służby zdrowia na terenie nie tylko naszej gminy, brak
środków finansowych na zakup
sprzętu specjalistycznego, ciągła
konieczność modernizacji ośrodków zdrowia oraz niepewność
dostępu do specjalistów. Generalnie funkcjonowanie gminnej
służby zdrowia radni ocenili pozytywnie. Mamy zadowalającą
bazę, wykwalifikowaną kadrę medyczną oraz dobrze zorganizowaną strukturę SP ZLA, ale niestety coraz mniejszą ofertę poradni
specjalistycznych.
Wójt podziękował wszystkim zaj-
mującym się opieką zdrowotną nad mieszkańcami gminy,
w tym przybyłym na sesję gościom – dyrektorowi SP ZLA Sławomirowi Kunyszowi oraz dyrektorowi Szpitala Rejonowego
w Raciborzu Ryszardowi Rudnikowi – za pracę i poświęcenie na
rzecz naszych mieszkańców, za
pełnioną służbę i powołanie.
REGLAMENTACJA USŁUG
MEDYCZNYCH
Ryszard Rudnik przybliżył działalność placówki podkreślając,
że szpital jest nastawiony na rozwój i ma aspiracje, aby skupić
jak największą liczbę świadczeń
dla naszych mieszkańców. Poza
miast państwo dysponuje określonym budżetem na leczenie.
W związku z tym pojawia się konieczność reglamentacji dostępu do świadczeń zdrowotnych.
I to co na dzisiaj mamy, to problem dostania się do specjalisty.
Szpital ma określone kontrakty,
czyli kwotowo zamknięte umowy z Funduszem na każdy zakres świadczeń. Część kontraktu przeznaczona jest na zabiegi
planowe ze skierowania od specjalisty i wyznaczony jest termin.
Problem powstaje, gdy część pacjentów trafia w trybie nagłym,
by wykonać zabieg ratujący życie
lub zdrowie. Wtedy zaplanowane
świadczenia i zabiegi ulegają przesunięciu – wydłużają się kolejki.
W ubiegłym roku raciborski szpital przyjmował we wrześniu tylko w trybie nagłym. Kiedy szpital
przekracza kontrakt, Fundusz nie
Sławomir Kunysz dyrektor SPZLA w Krzyżanowicach i Ryszard Rudnik dyrektor Szpitala w Raciborzu.
14-toma oddziałami szpitalnymi działa 18 przychodni specjalistycznych, zakłady diagnostyki
oraz laboratoria, które wykorzystywane są na potrzeby szpitala
i przychodni, a także na potrzeby pacjentów z zewnątrz, ściśle
współdziałają z podstawową opieką zdrowotną.
Co budzi największe kontrowersje? Dostępność świadczeń.
W tym miejscy dyrektor Rudnik
przybliżył system lecznictwa, którego szpital jest częścią. - Wszelkie niedoskonałości związane
z działaniem tego systemu przypisuje się zawsze temu ostatniemu ogniwu, czyli szpitalowi.
Nie chcę przekonywać, że działamy idealnie i nie mamy żadnych uchybień – mówił Ryszard
Rudnik, wyjaśniając jak działa system finansowania służby zdrowia
przez NFZ. Środki przeznaczone
na opiekę zdrowotną składane
są w centrali w Warszawie, natomiast w każdym województwie
działa oddział NFZ dysponujący
określonym budżetem, z którego środki finansowe przydzielane
są wszystkim jednostkom udzielającym świadczenia medyczne.
W związku z tym można powiedzieć, że opieka zdrowotna w naszym kraju jest bezpłatna. - To
jest prawda, natomiast nikt nie
mówi, że mimo wszystko świadczenia medyczne są reglamentowane – wyraził swoją opinię dyrektor Rudnik. Każdy ma prawo
do bezpłatnych świadczeń, nato-
zawsze za dodatkowe tzw. nadwykonanie zapłaci.
To samo dotyczy poradni specjalistycznych, szpital ma obowiązek
prowadzenia list kolejkowych zapisywanych elektronicznie i kontrolowanych przez Fundusz, i nie
ma możliwości „wepchnięcia” kogoś dodatkowo do kolejki. Wyjątkiem są poradnie ortopedii i chirurgii, gdzie trafiają pacjenci „urazowi” przyjmowani bez kolejki
i wtedy zaplanowany pacjent czeka dłużej. W ubiegłym roku szpital przekroczył kontrakt o 150%.
Zapotrzebowanie na świadczenia
medyczne jest bardzo duże. Społeczeństwo starzeje się, pojawiają
się choroby cywilizacji. Nakłady
na opiekę zdrowotną rosną, ale
rosną także koszty. Dzisiaj proces leczenia wspierany jest przez
badania diagnostyczne i laboratoryjne. Każdy specjalista, aby
postawić dobrą diagnozę, musi
się wspierać badaniami i sprzętem. - Tego sprzętu w szpitalu
nie brakuje i systematycznie,
w miarę potrzeb i możliwości
jest wymieniany i uzupełniany.
Jeśli chodzi o bazę i warunki
szpital ma standard porównywalny ze szpitalami wojewódzkimi – twierdzi dyrektor.
PYTANIA I ODPOWIEDZI
Po wystąpieniu dyrektora Ryszarda Rudnika, pytania zadawali radni. Hubert Kasza był zainteresowany jaki sprzęt otrzymał szpital
z pieniędzy zebranych z WOŚP. W tym roku nic, ponieważ szpi-
tal nie kwalifikował się, Fundacja wskazuje na jakie cele mają
być przeznaczone fundusze.
W poprzednich latach zakupiono doposażenie oddziału noworodków. Otrzymaliśmy też pomoc z Fundacji POLSAT.
Urszula Fas została poproszona
przez mieszkańca Owsiszcz o wyjaśnienie zdarzenia w poradni chirurgii stomatologicznej przy szpitalu w Raciborzu, dokąd został
skierowany przez dentystę, który nie potrafił usunąć mu zęba.
W przychodni (z naruszonym zębem) został zapisany do kolejki
z terminem za 2 miesiące. Dyrektor starał się wyjaśnić, że w takich
przypadkach stosowane są ustalone procedury, gdzie musi się
sprawdzać czy zachodzi zagrożenie zdrowia czy życia. - Szukał
pomocy i znalazł prywatnie –
ripostowała radna.
Z kolei Alfred Grzybek zadał pytanie w sprawie korzystanie z porad
medycznych za granicą i zwolnień
lekarskich tam wydawanych. Tę
kwestę wyjaśnił Sławomir Kunysz
– zwolnienia są honorowane, należy zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu, który potwierdzi
L-4 lub skieruje do specjalisty. Jeśli drożeją świadczenia to czy
będzie mniej zabiegów i usług
– dopytywał się Zdzisław Ciapka. Maria Riedel pytała o skargi
pacjentów i tryb udzielania odpowiedzi. Dyrektor zapewnił, że
procedura wyjaśniania skarg jest
opracowana, w ubiegłym roku
wpłynęło 6 skarg, z czego jedną
uznano za zasadną. Szpital przeprowadza także ankiety wśród
pacjentów, analizuje je i wyciąga wnioski.
Andrzej Lipiec pytał o programy
i badania profilaktyczne. Badania
finansuje Starostwo Powiatowe
natomiast szpital świadczy jedynie usługi w tym zakresie
Radny powiatowy Grzegorz
Utracki był zainteresowany na
jakim etapie jest tworzenie planowanej od lat podstacji pogotowia ratunkowego w Krzyżanowicach. - To nie zależy od nas
– odpowiedział Ryszard Rudnik system ratownictwa medycznego to zadanie wojewody. My jesteśmy jednostką, która udziela świadczeń. Jesteśmy gotowi
i widzimy potrzebę. Wszystko zależy od pieniędzy, jeśli
będą to zakontraktujemy nowy
zespół medyczny. Informacje
w tej sprawie uzupełnił wójt gminy. – Staramy się o to od dłuższego czasu. Niedawno rozmawiałem o tym ponownie z przedstawicielem wojewody śląskiego, niestety w najbliższym czasie nie ma szans na utworzenie podstacji. Dyskusję zakończył zastępca przewodniczącego
Rady Gminy Krystian Rybarz: Nie mamy się czego wstydzić,
służba zdrowia w gminie działa
prawidłowo. Mamy dobrą bazę
i dobrych fachowców, ale niepokoi fakt – z materiałów przygotowanych na sesję widać, że
nie idzie ku lepszemu.
UCHWAŁY PODJĘTE PODCZAS SESJI
• w sprawie zmian w budżecie
na rok 2010 – w tym m.in. do
• kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści •
Wydarzenia i aktualności
ŚRODKI ZEWNĘTRZNE
Wartościowe małe projekty
Nasze wnioski na liście rankingowej LGD
Aż 9 wniosków z terenu gminy Krzyżanowice znalazło
się na wstępnej liście rankingowej tzw. małych projektów, na realizację których można otrzymać dofinansowanie w wysokości 70% za pośrednictwem stowarzyszenia LGD Morawskie Wrota.
Do naboru, który trwał w okresie
od 8 do 22 marca br., osoby fizyczne, organizacje, stowarzyszenia, firmy, instytucje kultury i same gminy
złożyły w sumie 37 wniosków. Po
ocenie przez Radę LGD, spośród
10 przedsięwzięć dotyczących terenu naszej gminy na liście rankingowej znalazło się aż 9. Są to:
• 2 wnioski Gminnej Biblioteki
Publicznej w Krzyżanowicach
na wydanie monografii miejscowości: „Sięgnij do korzeni – monografia Tworkowa” oraz „Od
pradziejów do współczesności”
(monografia Zabełkowa),
• ”Orkiestra dęta kształci i pre-
zentuje” – wniosek złożony
przez Gminę Krzyżanowice
• ” V Powiatowe i II Międzynarodowe zawody sikawek
konnych w Bieńkowicach
11.07.2010” – wnioskodawca OSP Bieńkowice,
• „Gdzie słyszysz śpiew, tam idź
- przegląd chórów pogranicza”
– projekt złożony przez Rzymskokatolicką Parafię św. Anny
w Krzyżanowicach,
• a także 4 inicjatywy osób fizycznych: „Ocalić od zapomnienia tradycje świąteczne” Alicji Kokot (KGW Chałupki), „Pędzlem i farbą po
LGD” Barbary Kaszy z Tworkowa, „Sadzimy drzewa życia” Adriana Wowry (projekt
nasadzeń w parku przy zamku
w Chałupkach) oraz „Pokochajmy pszczółki - projekt proekologiczny” Marcina Kuschnika z Krzyżanowic.
W procedurze wyboru projektów
do realizacji przewiduje się czas
na odwołania. Po jego upływie
wnioski zostaną przekazane do
Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, który po
ich ostatecznej weryfikacji pod
względem formalnym i merytorycznym zdecyduje o przyznaniu
dofinansowania.
Warto dodać, że w pierwszym naborze wniosków, który zakończył się 21 stycznia br.
wybrano do dofinansowania
4 projekty z gminy Krzyżanowi-
GMINA
Akcja ODDAJ KREW
Po raz kolejny na terenie naszej
gminy można było oddać krew.
Ambulans do poboru krwi RCKiK
w Raciborzu przyjechał 7 kwietnia do Chałupek, Krzyżanowic i
Tworkowa. Zgłosiło się 10 honorowych dawców, z czego 9 oddało krew – w sumie 4 l i 50 ml.
Ambulans do poboru krwi regularnie dojeżdża do stałych miejsc,
zgodnie z opracowanym harmonogramem. Dzięki niemu już nie
ma problemu z dotarciem do
odległych miejscowości, co wiąże się z właściwym zabezpiecze-
ce są to: „Wielkanocna Procesja
Konna w Bieńkowicach” złożony przez Ochotniczą Straż Pożarną w Bieńkowicach, „Zagospodarowanie terenu wokół historycznego źródełka w Tworkowie” – wnioskodawca Gmina Krzyżanowice, „W gościnie
u św. Urbana”, którego wnioskodawcą jest Rzymsko-Katolicka Parafia św. Piotra i Pawła w
Tworkowie, oraz projekt „Biesiada Śląska” złożony przez osobę
fizyczną pana Bertolda Fichnę
z Bolesławia.
Wszystkie wnioski, otrzymały pozytywną opinię Rady LGD, która dokonuje wyboru projektów.
Projekty muszą być zgodne z Lokalną Strategią Rozwoju Lokalnej Grupy Działania „Morawska
Wrota” na lata 2009-2015 oraz
z lokalnymi kryteriami wyboru.
Zachęcamy wszystkie podmioty, oraz osoby fizyczne i przedsiębiorców z terenu naszej gminy
do aplikowana do LGD „Morawskie Wrota” o dofinansowanie.
Wszystkie informacje są dostępne na stronie internetowej www.
morawskie-wrota.pl♦
Katarzyna Borek, Ewa Widera
niem krwi, zanim dowiezie się ją
na miejsce docelowe. Poza tym
jest to ułatwienie dla osób które chcą oddać krew, bo mogą to
uczynić w swojej lub pobliskiej
miejscowości.
Dlaczego warto zostać krwiodawcą? Co zyskujemy? Ogromną satysfakcję. Świadomość, że
być może nasza krew uratowała komuś życie. Pomimo ogromnego postępu medycyny, jak dotąd nie udało się wytworzyć substancji, która w pełni zastąpiłaby
ludzką krew. Krew jest niezbędna
w wielu sytuacjach np.: dla poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, przy wielu operacjach, przy przeszczepach narządów. Jedynym „źródłem” krwi są
zdrowi ludzie, którzy rozumieją,
że oddanie krwi to rodzaj posłannictwa. Oddając krew wyobraźmy sobie, że ten cenny dar uratuje komuś życie - dzięki czemu
ktoś będzie mógł świętować kolejne urodziny, rocznicę, przeżyć
kolejne wakacje, spacer na plaży,
noc pod gwiazdami! Osoba, która otrzymuje naszą krew jest nam
nieznana, ale ta osoba jest czyimś
dzieckiem, ojcem, matką, dziadkiem lub przyjacielem.♦ (tb)
Z prac Rady Gminy
budżetu wprowadzono zwiększoną kwotę subwencji oświatowej, środki na rekonstrukcję
deptaku-łącznika ulic Głównej i
Moniuszki w Krzyżanowicach
oraz dochody z biletów wstępu na stok narciarski
• w sprawie ustalania trybu postępowania o udzielaniu dotacji dla
podmiotów niezaliczanych do
sektora finansów publicznych
• w sprawie udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Raciborskiemu na prowadzenie Punktu Paszportowego –
uchwała nie uzyskała akceptacji radnych
• w sprawie wyodrębnienia w
budżecie gminy Krzyżanowice
na rok 2011 środków stanowiących fundusz sołecki – na
podstawie opinii sołtysów nie
wyodrębniono tego funduszu
(w naszej gminie od wielu lat
istnieje już tego typu fundusz)
• w sprawie przystąpienia do
sporządzania zmiany „Studium
uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Krzyżanowice”
– zmiany są niezbędne w celu
dostosowania zapisów dotyczących możliwości lokalizacji
wiatraków prądotwórczych.
• Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 •
JAKIE
NAJBLIŻSZE PLANY
ZWIĄZANE SĄ ZE SZPITALEM?
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu – Ryszard
Rudnik
Nakłady na służbę zdrowia z roku
na rok są większe, ale trudno
przewidzieć ich wysokość. Chciałbym podjąć długofalowe działania, ale w obecnej sytuacji nie jestem w stanie tego zrobić.
Planujemy m.in., aby opieka całodobowa była zlokalizowana w
szpitalu. Pacjent, który trafia wieczorem na izbę przyjęć nie zostaje przyjęty, bo szpital nie ma na
te świadczenia kontraktu i odsy-
łany jest do innych ośrodków na
terenie miasta. To budzi niezadowolenie mieszkańców. My to
widzimy, dlatego chcielibyśmy,
aby u nas w szpitalu była zlokalizowana opieka całodobowa, i pediatryczna, i dla dorosłych. Wymaga tego bezpieczeństwo pacjenta – jest wyższe, bo w szpitalu przez całą dobę dostępni są
specjaliści w wielu dziedzinach.
Na miejscu są też dostępne laboratoria i cała diagnostyka. Ja
ze swojej strony zrobię wszystko,
mogę udostępnić pomieszczenia
za darmo.♦ (tb)
KRÓTKO
lenie listy projektów przeznaczonych do dofinansowania
w ramach Funduszu Mikroprojektów. Komitet Sterujący, którego członkiem jest także wójt
gminy Krzyżanowice, zatwierdził do dofinansowania 17 projektów z polskiej części Euroregionu Silesia, w tym 4 projekty
gminy Krzyżanowice.
Dofinansowanie z naszej gminy otrz y mają następujące
projekty:
• „W Polsce rywalizujemy po
czesku” – międzynarodowe
zawody strażackie w Rudyszwałdzie. Realizacja projektu: Urząd Gminy Krzyżanowice we współpracy z OSP
Rudyszwałd.
• „Poznać, wiedzieć, pamiętać”. Realizacja projektu:
Urząd Gminy.
• „Łączy nas kuchnia i muzyka”. Realizacja projektu:
GZOKSiT
• „Zlot pojazdów zabytkowych” w Zabełkowie. Realizacja projektu: UG Krzyżanowice we współpracy z Radą Sołecką Zabełkowa.
16 kwietnia
W siedzibie Starostwa Powiatowego w Raciborzu odbyło się
posiedzenie Powiatowej Rady
Zatrudnienia. Porządek spotkania obejmował sprawozdanie z działalności Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu
za rok 2009 oraz przekazanie
informacje o sytuacji na rynku
pracy. Wydano także opinie
w następujących sprawach:
• podziału środków Funduszu
Pracy przyznanych algorytmem na realizację aktywnych
form w ramach programów
na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia i aktywizacji zawodowej w 2010 roku;
• regulaminu przyznawania
osobie bezrobotnej środków na podjęcie działalności
gospodarczej;
• regulaminu w sprawie warunków i trybu dokonywania refundacji ze środków Funduszu Pracy kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego;
• regulaminu w sprawie zwrotów
ze środków państwowego
Funduszu Rehabilitacji Osób
Niepełnosprawnych kosztów
wyposażenia stanowiska pracy osobie niepełnosprawnej,
przyznania osobie niepełnosprawnej środków na podjęcie działalności gospodarczej, rolniczej albo na wniesienie wkładu do spółdzielni
socjalnej;
• umorzenia nienależnie pobranych świadczeń.
Z ramienia Urzędu Gminy
w Krzyżanowicach w posiedzeniu uczestniczył sekretarz gminy Marcin Kucza.♦
7
Wczoraj i dziś – ludzie i wydarzenia
RUDYSZWAŁD
Tak śpiewają jak im zagra
Henryk Oslislo - organista z rudyszwałdzkiego kościoła
wieczór, brat wziął mnie do kościoła, wiedział, że potrafię go zastąpić. I tak ćwiczyliśmy. Pierwszy
utwór jaki zagrałem to była Litania do Najświętszej Maryi Panny
– najłatwiejsza pieśń.
Jak to się stało że zaczął
Pan grać w kościele?
Pan Henryk Oslislo, mieszkaniec
Chałupek jest organistą w kościele w Rudyszwałdzie od początku
1960 roku, czyli ponad 50 lat.
Krzyżanowickie Gminne
Wieści: Gdzie i kiedy nauczył się Pan grać?
Henryk Oslislo: Kiedy chodziłem do szkoły podstawowej, to
już wtedy brat mnie „trenował”.
W domu na pianinie codziennie
musiałem ćwiczyć. Przez 2 lata,
jak miałem 16, 17 lat jeździłem
do szkoły muzycznej w Rybniku.
Po podstawówce pracowałem w
gospodarstwie rodziców, szkoła
muzyczna, zawód, wojsko, a po
wojsku zacząłem już grać na organach. Kiedy pracowałem, to grałem tylko na wieczornych mszach.
Pamiętam moje pierwsze granie,
to było na majowym. Przyszedł
Bo to u nas jest rodzinne. Najpierw na organach w kościele
w Rudyszwałdzie grał mój ojciec
Józef. Później zastąpił go mój
starszy brat, też Józef, który ma
teraz 80 lat. Brat szkołę muzyczną ukończył. Ożenił się i wyprowadził do Raciborza. Tam już 50
lat gra w farnym kościele. Był dyrygentem orkiestry dętej w Rafako, prowadził chór Eichendorffa i chór polski Najświętszej Maryi Panny.
Jak śpiewają parafianie
w Rudyszwałdzie?
Śpiewają bardzo dobrze. Według innych parafii, a mogę to
porównać, to najlepiej śpiewają
u nas w Rudyszwałdzie.
Czy ma Pan swoje ulubione pieśni?
Są to pieśni maryjne, ale najlepiej gra się na Boże Narodzenie.
Z HISTORII
Przemilczane Golgoty XX wieku
Niedawno celebrowaliśmy bogate w oprawę liturgiczną Święta
Wielkanocne. Triduum Paschalne
upamiętnia między innymi mękę
i śmierć Pana Jezusa na Golgocie, wzgórzu które znajduje się na
obrzeżach Jerozolimy. Golgota zatem kojarzy się z miejscem kaźni i
śmierci, ale również z fundamentami wiary chrześcijańskiej, które
wynikają z faktu Zmartwychwstania Pańskiego. Od tamtych wydarzeń minęło ponad 2000 lat, żyjemy w czasach końca pierwszej
dekady XXI wieku, z nadzieją na
pomyślną przyszłość.
Sądzę, że podobnie było 100 lat
temu, na początku XX wieku,
który okazał się czasem rewolucji i dwu wojen światowych. Tragizm tych dziejów zapoczątkował
wybuch I wojny światowej, która
pochłonęła ok.10 mln ofiar ludzkich. Po zakończeniu wojny Traktat Wersalski ustanowił nowe granice Europy. Polska po 123 latach rozbiorów zaistniała ponownie na mapie Europy. Rosja zafascynowana nowym ustrojem socjalistycznego państwa, opartego na
ideologii Marksa, Engelsa i Lenina, chciała się tym szczęściem podzielić za wszelką cenę, choćby na
siłę. Rozpoczęty rozlew bezbożnej
ideologii został zatrzymany tzw.
bitwą warszawską w 1920 roku.
Nieoczekiwany odwrót nawałnicy bolszewickiej przeszedł do historii pod nazwą „Cudu nad Wisłą”, który uchronił całą Europę
8
przed zalewem komunizmu. W
Europie, porządkowanej według
Traktatu Wersalskiego, zaczął się
pozornie spokojny okres 20-lecia
międzywojennego. Jak wiemy z
historii, był to jednocześnie czas
przygotowań do kolejnej wojny,
która wybuchła 1 września 1939
roku, agresją niemieckiej armii na
Polskę. Na ten temat wystarczająco dużo już powiedziano i napisano. Natomiast długo czekaliśmy na informacje dotyczące drugiej agresji tym razem sowieckiej z
dnia 17 września 1939 roku. Polacy w ciągu dwóch tygodni znaleźli się w kleszczach dwu machin
wojennych, co szybko przesądziło
o losie i sensie obrony Polski. Sowieci przewidzieli, że po agresji
niemieckiej (uzgodnionej ze stroną
sowiecką paktem Ribbentrop-Mołotow) Polacy będą się ewakuować
na Wschód, stając się łatwym łupem dla nowego agresora. Na terenach zajętych przez Armię Czerwoną zaczęły się masowe deportacje ludności polskiej na nieludzką
ziemię, w nieludzkich warunkach.
Podróż wagonami towarowymi na
syberyjską tajgę trwała kilka tygodni. Po przybyciu na miejsce mroźnej ziemi, trzeba było sobie wykopać ziemiankę, która pełniła rolę
domu i noclegowni. Spartańskich
warunków życia wielu, z ok. 0,5 1,0 mln osób deportowanych tysiące kilometrów od domu, nie
przeżyło.
Dla ponad 20 tys. osób przedwo-
jennej inteligencji cywilnej i mundurowej, przetrzymywanych w
obozach jenieckich, przewidziano inny tragiczny scenariusz. Na
fizyczną likwidację tej grupy ludzi
wykształconych, profesorów, oficerów, generałów wojska i policji
również księży i nauczycieli wpadł
szef NKWD (odpowiednik UB) Beria. Przesłał on swoją pisemną propozycje wymordowania tej
grupy społecznej Stalinowi. Ten z
kolei po aprobacie biura politycznego, osobistym podpisem z dnia
5 marca 1940 roku zaakceptował
tę ponurą propozycję. W marcu i
kwietniu 70 lat temu w podmoskiewskich miejscowościach zaczęto systematyczne mordowanie
strzałem w tył głowy przedstawicieli polskiej elity przedwojennej.
Niektórzy historycy skłaniają się
do poglądu, że zbrodnia katyńska
była zemstą za klęskę bitwy warszawskiej z 1920 roku.
Może już wtedy Stalin myślał o
powojennym podporządkowaniu sobie Polski i Polaków. Wykształcone, antykomunistyczne
elity przedwojennej Polski mogły
być po wojnie trudne, jak mawiał
Stalin, do resocjalizacji światopoglądowej. Widocznie zakładał, że
z klasą robotniczo - chłopską pójdzie łatwiej. Kto pamięta pochody
1-Majowe, hasła na transparentach, portrety ideologów marksistowskich oraz przesłanie mówiące o tym, że przewodnią siłą narodu jest PZPR, wie, że ta utopij-
Przez całe życie hodowałem dla
przyjemności gołębie pocztowe,
teraz już skończyłem. Od pięciu
lat moje hobby to papużki faliste i nimfy.
Jak spędza Pan wolny
czas?
Ćwiczę nowe pieśni. W domu
mamy fisharmonię i organy elektroniczne. Zabytkowa fisharmonia ojca ma pewnie ze 100 lat
i wszystkie registry jeszcze grają.
Kiedy jest rodzinna uroczystość
to gram i za każdym razem śpiewamy 100 lat. Organista też musi
śpiewać, werbowali mnie nawet
do Raciborza, ale nie mam czasu jeździć. Najlepiej to czuję się
na dworzu. Całe do południa, czy
jest mróz czy zimno, czy śnieg
pada jestem na dworzu. Chodzę
z psem pogadać, pospacerować,
samochód oczyścić. A najlepsze
„hobby” mam, kiedy Ibisz występuje. Oglądam powtórki jego
programów, szczególnie „Grę w
ciemno”. Interesuje mnie też piłka nożna, do 12 w nocy oglądam
mecze. Poza tym oglądam też
boks. Kiedyś, w latach 50-tych,
grałem w piłkę nożną w LZS Rudyszwałd. To była bardzo dobra
drużyna. Kiedy nasz rocznik ‘36
poszedł do wojska wszystko zanikło. Kiedyś w Rudyszwałdzie
była orkiestra dęta, instrumenty
mieliśmy wypożyczone z gminy.
W Rudyszwałdzie śpiewała schola,
z księdzem Muszyńskim prowadziliśmy to obaj. Teraz nie ma
ani orkiestry, ani chóru, ani scholi
i nie ma żadnych chętnych.
Czy ma Pan swojego
następcę?
Nie mam następcy ani nawet zastępcy. Mam 73 lata. Cały
czas gram w Rudyszwałdzie, na
wszystkich mszach. Niekiedy są
trzy msze: rano, wieczorem i po
południu, bo czasem jest pogrzeb.
W niedzielę gram o ósmej, dziesiątej i o czternastej na nabożeństwie. W ubiegłym roku miałem
operację 27 października, a już
14 grudnia grałem na organach.
O dwóch kulach żona mnie prowadziła na chór po schodach.
Ksiądz się nie mógł doczekać.
Najważniejsze, że mogłem już
grać na pasterce.♦ (tb)
na na gruncie polskim ideologia,
w dużej mierze się przyjęła, obejmując również elity, ale już powojennej Polski. Uważam, że można
powiedzieć, iż dzięki Bogu umarła śmiercią naturalną. Czy do końca, myślę że każdy dorosły czytelnik może sobie sam odpowiedzieć
na to pytanie.
Właśnie mijające miesiące marca i kwietnia to czas upamiętnienia 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Ale mordowano również w
Ostaszkowie, Kozielsku, Starobielsku i Miednoje. W kwietniu 1943,
kiedy odkryto mogiły pomordowanych, dokonano ekshumacji z
udziałem międzynarodowych organizacji, sowieci próbowali wmówić społeczności światowej, ze jest
to dzieło Niemców. Gdy ta propaganda nie zdała egzaminu, okryto
tę zbrodnię zmową milczenia na
prawie pół wieku.
Podobnie postąpiono wobec
zbrodni siepaczy ukraińskich nacjonalistów spod znaku UPA, organizacji dowodzonej przez Stepana Banderę, która mordowała
Polaków w okolicach Wołynia w
1943. Ocenia się, że na skutek
tego ludobójstwa, dokonywanego
za pomocą noży, siekier czy narzędzi rolniczych, nie bacząc na wiek i
płeć, zginęło ok. 60-70 tys. osób.
Aż trudno uwierzyć, że kiedy Stalin umierał, nomen - omen 5 marca 1953 roku, na niejednej twarzy
polskich towarzyszy partyjnych
spłynęły łzy żalu i rozpaczy. Szanowany, między innymi przez młodzież, patron niektórych szkół, pisarz śląski Gustaw Morcinek uległ
presji sfer rządowo - partyjnych i
z mównicy sejmowej ogłosił, niby
w imieniu Ślązaków, propozycję
zmiany nazwy Katowice na Stalinogród. Postulat przyjęto z aplauzem i przez kilka lat w ten sposób
oddawano hołd tyranowi, który
ponoć sumienie ma obciążone
większą liczbą ofiar niż Hitler.
Gwoli obiektywizacji ocen postaw
obu tyranów należałoby zauważyć, że jeżeli jeden doprowadził
do wybuchu II wojny światowej,
to głównie dzięki Stalinowi i jego
strategii wojennej ofensywa armii
niemieckiej załamała się pod Stalingradem, co było początkiem
końca wojny. Zawiązała się koalicja antyhitlerowska Rosji, Anglii i
Ameryki. Przywódcy tych państw
spotykali się kilkakrotnie, by ustalić powojenny porządek w Europie. Pierwsze spotkanie Stalina,
Churchilla i Roosevelta odbyło się
pod koniec 1943 roku w Teheranie. Kiedy losy wojny były przesądzone doszło jeszcze do dwu spotkań, najpierw w Jałcie, w lutym
1945 roku oraz w Poczdamie latem tego samego roku. Na tym
spotkaniu Amerykę reprezentował nowy prezydent Truman. Pokłosiem tych spotkań były między
innymi nowe granice Polski, wymuszały one przesiedlanie ludności
niemieckiej z tzw. Ziem Odzyskanych w głąb Niemiec, by w to miejsce przesiedlić repatriantów z Kresów przedwojennej Polski. Jedni i
drudzy boleśnie wspominają ten
epizod życiowy. Wspominam o
tym zdarzeniu by zauważyć, że to
nie Polacy wymusili przesiedlenia.
Na ile Rząd Polski, mający swój rodowód w PKWN zaprogramowanym w Moskwie, mógł reprezentować Polaków wystarczy przytoczyć
Kolędy są takie radosne i wpadają
w ucho. Wielkanocne też się ładnie gra. U nas w Rudyszwałdzie
ładnie śpiewają. Ale niektórzy nie
lubią głośnego śpiewu, więc jak te
chłopy na chórze zaśpiewają „Te
Deum”, to aż grzmi! (śmieje się
pan Henryk)
Kim Pan jest z zawodu?
Z zawodu jestem instalatorem
centralnego ogrzewania, łazienki też robiłem. Przepracowałem
w tym zawodzie 40 lat w jednym
przedsiębiorstwie. Byłem i spawaczem, i instalatorem. Jeszcze
dodatkowo grałem na organach
i jeszcze ludzie przychodzili, żeby
im piec zabudować lub bojler.
Jest Pan już emerytem – jakieś inne zainteresowania?
• kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści •
Wczoraj i dziś – ludzie i wydarzenia
GMINA
Jest w orkiestrach dętych jakaś siła...
...mówią słowa nie tak bardzo starej piosenki. Być może to prawda skoro w szeregi Gminnej Orkiestry Dętej garną się młodzi nie
tylko z naszej gminy.
W cyklu o młodych i trochę starszych ludziach z pasją, prezentujemy zbiorowy „autoportret” muzyków z gminnej orkiestry.
Najmłodszy 14-letni Zygmunt
Popela z Bieńkowic gra na saksofonie niecały rok. - Każdy w
mojej rodzinie, oprócz mamy i
babci, gra na instrumencie dętym. Ja nie chciałem być inny.
„Trochę starszy” Krystian Gryt,
ślusarz z Radlina gra na tenorze
od 35 lat, jest samoukiem. - Do
orkiestry „wciągnął” mnie syn.
Licealistka Karina Tlon z Krzyżanowic, w tym roku kończy 18
lat. Gra na flecie poprzecznym i
na fortepianie. Uczy się w szkole
muzycznej w Rybniku. - Granie
dla muzyka w zespole to bardzo
ważna rzecz. Bardzo to lubię.
Ola Gembalczyk jest z Nędzy.
Ma 17 lat uczy się w liceum i szkole muzycznej w Rybniku. Gra na
saksofonie. - Karina mnie namówiła. Spodobało mi się tutaj, bo
fajna atmosfera panuje.
Justyna Włodarz z Raciborza
(Studzienna) uczy się w liceum i
szkole muzycznej w Raciborzu,
gra na flecie poprzecznym. - Najważniejsza jest atmosfera.
Agnieszka Fulneczek z
Owsiszcz, licealistka po szkole muzycznej, gra bo cała rodzina gra i śpiewa, więc też musiała grać i przede wszystkim to
lubi. - Czułam że będzie fajnie
w orkiestrze.
Karolina Janoch, gimnazjalistka z Bieńkowic. W szkole muzycznej uczy się grać na klarnecie i
na pianinie. - Rodzice i dziadek
mnie namówili. Była prezentacja orkiestry w szkole. Spodobało się.
Natalia Wiesner, gimnazjalistka
z Bieńkowic, W szkole muzycznej
uczy się grać na pianinie i klarnecie. - Orkiestra grała w naszej
szkole, ale przeczekałam rok
bo nie byłam pewna czy moje
umiejętności są wystarczające.
Atmosfera jest świetna.
Szymon Rybarz z Roszkowa
gra 4 lata na saksofonie, jeszcze
wcześniej grał na keyboardzie.
Gimnazjalista – 16 lat, pogłębia
swoje umiejętności grając w orkiestrze. - Orkiestra to sposób
na spędzenie czasu. Po co siedzieć samemu w domu?
Łukasz Bartoszek z Krzyżanowic, samouk amator, gra na tenorze. – Pochodzę z okolic Zawadzkiego, tam grałem w orkiestrze
hutniczej i gminnej, Krzysztof
mnie namówił.
Mnie tu koleżanka przyprowadziła – Jakub Hordejuk z Raciborza w tym roku zdaje maturę.
-Czasami sobie tak pogrywam,
żeby nie zapomnieć jak się gra.
Nauczyłem się w szkole muzycznej grać na trąbce.
Mateusz Fulneczek z Bieńkowic gra na trąbce. Studiuje w Rybniku elektrotechnikę. - Do szkoły
muzycznej chodziliśmy razem z
Krzyśkiem. Podoba mi się, gramy utwory wpadające w ucho.
Piotr Bienia dojeżdża grać okazyjnie z Godowa. Gra na puzonie skończył szkołę muzyczną I i
II stopnia. Studiuje w Jastrzębiu
górnictwo i geologię na wydziale
krakowskiej AGH.
Andrzej Gryt puzonista, na próby dojeżdża z Radlina, kolega dyrygenta ze studiów, studiuje muzykę. - To taka przyjacielska
przysługa.
Michał Fulneczek, tubista z
Krzyżanowic. 17- letni licealista,
poza tym skończona szkoła muzyczna – akordeon. - Ciągnęło
mnie do grania w orkiestrze.
Na tubie uczę się krótko, największy problem mam z utrzymaniem dźwięku. Trzeba zgrać
się z orkiestrą.
Adam Latton z Krzyżanowic;
36 lat – samouk, gra na gitarze basowej, uzupełniając tubę. - Grałem
ze słuchu, a tu musiałem nauczyć
się nut. Pod względem muzycznym niesamowita szkoła.
Paweł Zoremba z miejscowości
Gogołowa, gra na tubie. Pracuje
i jednocześnie uczy się w szkole muzycznej. - Krzysiek dyrygent, grał z zespołem na weselu ja tam byłem gościem. Wszedłem na salę, coś na tubie huknąłem dla żartu. Tubista jest mi
potrzebny w zespole – krzyknął
Krzysiek – i jestem.
Adrian Kostrzewa z Krzyżanowic, ma 25 lat, pracuje. Gra na
perkusji. Perkusja nadaje rytm
orkiestrze dętej. – Z dyrygentem od szkoły podstawowej razem grywaliśmy np. w zespole
BRONX.
Jakub Ćwikła licealista z Raciborza 17 lat, szkoła muzyczna II
stopnia w Rybniku, gra na saksofonie. - Kolega mnie namówił.
Jest fajnie, obracam się w większym kręgu ludzi, którzy mają
podobne zainteresowania. Fajna, wesoła atmosfera.
Krzysztof Fulneczek – dyrygent – student Filii Uniwersytetu
Śląskiego w Cieszynie, wydział
artystyczny, muzyka, specjalizacja dyrygencka, nauczyciel muzyki w ZSO w Krzyżanowicach. -
jedno z oświadczeń Stalina : „Największym sukcesem zakończonej
wojny nie jest przegrana Niemiec,
ale zdobycie Polski”.
P.S. Kończę swoje refleksje na
temat przemilczanych Golgot XX
wieku, w tragicznym dniu katastrofy lotniczej samolotu, którym delegacja prezydencka udawała się
na uroczystości 70. rocznicy wy-
darzeń w Katyniu. Wymownym
symbolem tej tragedii jest nie tylko miejsce, ale również dzień katastrofy, która wydarzyła się 10
kwietnia 2010 roku, a wiec w wigilię Niedzieli Miłosierdzia Bożego.
Temu miłosierdziu, myślę, należy
polecić dusze tragicznie zmarłych.
Patrząc na tłumy Warszawiaków
zgromadzonych na Krakowskim
Przedmieściu, na morze kwiatów
i zniczy oraz udzielane wypowiedzi, należy ubolewać nad tym, że
dopiero doceniamy coś cennego
wtedy, gdy to tracimy. Miejmy nadzieję, że traumatyczne przeżycia
związane z tragedią przypomną
rodakom o ewangelicznym przesłaniu wzajemnej miłości i solidarności ludzkiej.♦ Jan Psota
• Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 •
Nie przypuszczałem kiedyś, że
z muzyką zwiążę się zawodowo
chociaż podświadomie chyba
marzyłem o tym od urodzenia,
żeby poświęcić swoje życie muzyce w szerokim tego słowa znaczeniu. Jeden z wielu cytatów
na temat muzyki, który utkwił
mi w głowie brzmi:”Muzyka –
po milczeniu - najlepiej wyraża
to, co jest niewyrażalne”. Pomysł założenia orkiestry dętej
jest mój, a wspierało mnie kilku
pasjonatów. To było moje marzenie od dziecka. Zaczęliśmy
próby w kwietniu 2 lata temu w
Roszkowie. Wszyscy się za głowę trzymali! Wiele osób nie wierzyło, że to wypali, a teraz jak
widać – można. Gminną Orkiestrą tylko dyryguję. W Cieszynie gram w orkiestrze na uczelni i w miejskiej. Miałem w ręce
różne instrumenty, ale ogólnie
gram na instrumentach dętych i
gitarze. Fakt poznania „na własnej skórze” sposobu gry na różnych instrumentach jest bardzo
przydatny w prowadzeniu orkiestry, po prostu wiem co i na jakim poziomie od kogo można
wymagać. Chociaż nie jestem
wirtuozem żadnego instrumentu z perspektywy czasu wydaje mi się to pozytywne, iż „nie
związałem” się z jednym instrumentem bo może dzisiaj nie robiłbym tego co robię, a sprawia
mi to ogromną przyjemność
i satysfakcję. Szkołę muzyczną ukończyłem w klasie trąbki, UŚ na tenorze. Staramy się
grać na wszystkich imprezach
gminnych. Teraz mamy w planie Międzynarodowy Przegląd
Orkiestr Dętych w Boguminie,
a potem, jak dopracujemy repertuar, zaczniemy jeździć na
przeglądy.
Dyrygent o muzykach:
Mój profesor mówi: „Kiedy stajesz przed orkiestrą, przestajesz być kolegą a musisz być
szefem”. Słuchają? - Raczej
tak, chociaż różnie bywa. Je-
steś ostry? - To proszę zapytać
muzyków.
Muzycy o dyrygencie: jest wymagający, ale dyrygent musi być
wymagający; potrafi sprawić, że
próby nie są sztywne; jest nie
tylko rygor, ale i śmiesznie i wesoło; jest dobry w tym co robi;
nam sprawia przyjemność granie, a jemu dyrygowanie; potrafi wytłumaczyć i nie traktuje tego jako przymusu; atmosfera jest!
Na czym polega tajemnicza „atmosfera”, o której wspominali
muzycy? Nie wiadomo, ale skoro przychodzą na próby po szkole czy po pracy, to jest w tym „jakaś siła”.
Orkiestra cały czas się rozrasta
i ciągle zaprasza do współpracy wszystkie osoby z gminy i nie
tylko, które grają na instrumentach dętych. Próby odbywają się
w poniedziałki o godz. 19.30
w sali OSP Krzyżanowice. Rok
temu przy orkiestrze rozpoczęła
także działalność szkółka, w której wszystkie chętne osoby mogą
uczyć się gry na wybranym przez
siebie instrumencie dętym. Na
dzień dzisiejszy w całej gminie
uczy się około 30 osób i ciągle
czekamy na nowych chętnych.
Wszelkich informacji udziela przez
całą dobę ;-) dyrygent pod numerem telefonu 502-107-314. Jeszcze raz wszystkich, którzy grają
lub którzy chcą się nauczyć grać
serdecznie zapraszamy.♦ (tb)
9
Gospodarka i rolnictwo
TWORKÓW
Od fundamentów po dach
Skład budowlany SAFER
Józef Sbeczka z Tworkowa, z zawodu i wykształcenia inżynier geodeta,
był pracownikiem raciborskiego oddziału Wojewódzkiego Biura Geodezji
w Katowicach. W sierpniu 1989 roku, zaraz po zmianach ustrojowych,
rozpoczął swoją pierwszą działalność gospodarczą, zakładając firmę
geodezyjno-kartograficzną. Ta firma istnieje do dnia dzisiejszego.
Natomiast 25 czerwca 1991 roku to data zarejestrowania Spółki SAFER jako składu budowlanego. Przez 18 lat prowadził ją z bratem. W zeszłym roku do firmy jako wspólnik
wszedł syn Józefa Sbeczka – Grzegorz.
Spółka SAFER to dwa sklepy z materiałami
budowlanymi: w Tworkowie Centrum Budowlane przy ul. Raciborskiej, który powstał
w 1991 roku, rozbudowany w 1997 oraz w
Raciborzu przy ul. Mariańskiej – w 2000 r.
od podstaw wybudowany Salon Budowlany. Do Spółki należy też sklep z częściami
samochodowymi w Tworkowie przy ul. Raciborskiej, który powstał „z potrzeby chwili” w
2004 roku. Sklep ten dobrze wypełnia lukę
na naszym lokalnym rynku.
Handel materiałami budowlanymi to pomysł,
który zrodził się zupełnie przypadkowo. Na
początku lat 90-tych, brakowało materiałów
budowlanych, których trzeba było szukać za
granicą. Było duże zapotrzebowanie na nowości i jakość w tej branży. Zaczęli od handlu wełną szklaną „gulfiber”, aktualnie „isover”, którą sprowadzali ze Szwecji. - To był
hit. Nazywano nas w tym czasie na rynku
budowlanym „guliwerem”. Byliśmy znani
dość szeroko w kraju jako jedni z pierw-
szych, importujących ten materiał ze Szwecji – wspomina początki szef firmy. Spółkę
SAFER kojarzono również ze sprzedażą czeskich dachówek ceramicznych firmy TONDACH HRANICE, których brakowało na rynku budowlanym. W połowie lat 90-tych zainteresowali się panelami podłogowymi, które
sprowadzali z Niemiec, z bardzo znanej firmy WITEX. Kolejnym hitem były pustaki ceramiczne „porotherm-wienerberger”. Spółka
SAFER jest zarejestrowana jako druga w Polsce firma, która rozpoczęła handel tym materiałem. Początkowo sprowadzali ten materiał
koleją z Czech. Wiosną 2007 roku, kiedy wystąpił ogromny popyt na wszelkie materiały
budowlane, mimo podwyżek cen, szczególnie
brakował cegły „porotherm”. SAFER sprowadzał go z Czech, Węgier, Austrii i Słowacji,
zaopatrując bardzo duże firmy ze Skierniewic,
Wrocławia, Brzegu, Gliwic oraz innych miast
środkowej i południowej Polski.
Spółka działa przede wszystkim na lokalnym
rynku. Starają się, aby klienci mieli do nich
zaufanie, dobrze kojarzyli z jakością i niskimi cenami. Reklamują się hasłem: od fundamentów po dach. Polecają szeroki asortyment materiałów i narzędzi budowlanych,
PODATKI
Powierzchnia użytkowa
Osoby fizyczne będące właścicielami budynków mają
obowiązek zgłaszać je do opodatkowania podatkiem od
nieruchomości na urzędowym formularzu „informacja
o posiadanych na terenie gminy Krzyżanowice gruntach,
budynkach i obiektach budowlanych”. W informacji należy podać powierzchnię użytkową poszczególnych kategorii budynków w metrach kwadratowych (m2).
Powstaje pytanie: jak ustalić (obliczyć) tę powierzchnię?
Zgodnie z art. 1a ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o
podatkach i opłatach lokalnych
(teks jednolity w Dz. U. z 2006 r.
Nr 121, poz. 844 ze zm.) przez
10
powierzchnię użytkową budynku lub jego części należy rozumieć” powierzchnię mierzoną po
wewnętrznej długości ścian na
wszystkich kondygnacjach, z wyjątkiem powierzchni klatek schodowych oraz szybów dźwigowych;
farby, panele podłogowe, drzwi, stolarkę budowlaną, armaturę łazienkową, jednym słowem wszystko co kojarzy się z budownictwem
i wykończeniem wnętrz. Cały czas powiększają asortyment. Obecnie w tworkowskim
sklepie jest prawie 9300 pozycji różnych
materiałów.
Spółka SAFER jest miejscem pracy dla 12
osób, poza tym w biurze geodezyjnym jest
czterech pracowników. To głównie osoby z
naszej gminy. - Muszę powiedzieć, że jest to
firma rodzinna, bo zatrudniam sporo osób
z rodziny – wyjaśnia Józef Sbeczka.
Pracownicy spółki dowożą towar do klienta bezpłatnie, w związku z tym potrzebne są nowe sprawne auta. Obecnie mają
3 samochody dostawcze, 1 ciężarowy, 2
za kondygnację uważa się również garaże podziemne, piwnice, sutereny i poddasza użytkowe”. Natomiast na podstawie art.
4 ust. 2 ww. ustawy „powierzchnię
pomieszczeń lub ich części oraz
część kondygnacji o wysokości w
świetle od 1,40 m do 2,20 m zalicza się do powierzchni użytkowej budynku w 50%, a jeżeli wysokość jest mniejsza niż 1,40 m,
powierzchnię tę pomija się”.
Czy zatem można podać powierzchnię użytkową wykazaną w
projekcie budynku? W przypadku
budynków jednokondygnacyjnych
o prostej konstrukcji, w większości
przypadków tak. Natomiast przy
budynkach podpiwniczonych oraz
z poddaszami, w których są pomieszczenia ze skosami, niestety
nie, gdyż do jej ustalenia projektanci posługiwali się obowiązującymi w budownictwie (w swoim czasie) różnymi normami a ponadto
w projekcie do łącznej powierzchni użytkowej nie jest wliczana powierzchnia piwnic.
Aby wykazać do podatku powierzchnię zgodną z definicją zapisaną w ustawie o podatkach i
opłatach lokalnych, podatnik powinien fizycznie dokonać pomiaru poszczególnych pomieszczeń w
budynku na wszystkich kondygnacjach, po wewnętrznej długości
ścian każdego z nich (z wyjątkiem
klatki schodowej oraz szybów dźwigowych) i wyliczyć powierzchnię
danego pomieszczenia w m2. Przed
obliczeniem łącznej powierzchni
użytkowej należy najpierw sprawdzić wysokość danego pomieszczenia w świetle (tj. od podłogi do sufi-
widlaki, ale sukcesywnie odnawiają park
samochodowy.
W 2004 roku skorzystali z przedakcesyjnych
funduszy unijnych, zakupili wtedy 2 samochody dostawcze i wózek widłowy. W tym roku
chcą skorzystać z programu PROW i otrzymać dotację na miejsca pracy. Na przyszłość
mają szerokie plany rozwoju w różnych dziedzinach gospodarczych. Jednym z planów inwestycyjnych to budowa bazy magazynowej
między Bieńkowicami a Tworkowem.
Za rok SAFER obchodzi jubileusz, jak będziecie go świętować? - Hucznie – zapewnia przedsiębiorca z Tworkowa. - Chcielibyśmy podkreślić jubileusz 20-lecia w przyszłym roku, charakter i sposób jest w fazie
dyskusji.♦ (tb)
Wydarzenia i aktualności
BIEŃKOWICE
Nowe chorągwie
Rada Parafialna w Bieńkowicach przekazała nam informację, że w Wielką Sobotę 3 kwietnia br. w parafii Wszystkich Świętych w Bieńkowicach poświęcono cztery nowe chorągwie, przedstawiające św. Józefa, Matkę Boską Częstochowską oraz św. Andrzeja i św. Antoniego.
Zastąpią one dotychczasowe, ufundowane przez darczyńców w latach
70. Nowe sztandary będą służyć wiernym podczas ważnych uroczystości kościelnych, takich jak np. procesje Bożego Ciała czy tradycyjna procesja do kościoła Matki Bożej w Raciborzu.
Parafianie są wdzieczni panu Raimundowi Adamek z Krzyżanowic, który przekazał pieniądze na wykonanie chorągwi. Wykonano je w specjalistycznej pracowni we Wrocławiu.♦ (kb)
tu) a następnie zsumować oddzielnie pomieszczenia o wysokości powyżej 2,20 m - w informacji wpisać
całą sumę i oddzielnie o wysokości
od 1,40 m do 2,20 m - w informacji wpisać połowę (czyli 50%) sumy.
W przypadku pomieszczeń z tzw.
skosami należałoby ustalić punkty,
w którym wysokość do sufitu wy-
nosi 2,20 m oraz 1,40 m a następnie wydzielić części pomieszczenia
o różnych przedziałach wysokości
. Części o wysokości poniżej 1,40
m nie mierzyć (pominąć), z części
o wysokości w przedziale od 1,40
m – 2,20 m podać połowę metrażu, a z części powyżej 2,20 m cały
metraż.♦ Ł. K.
• kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści •
Gospodarka i rolnictwo
GMINA
Psy - czy bezpańskie?
Upomnienie i to wielokrotne, dopiero potem mandat – w takiej kolejności strażnicy
miejscy karzą właścicieli psów wałęsających
się bez opieki po miejscowościach gminy
Krzyżanowice. Pierwsze efekty akcji już widać. - W tej chwili wszystko jest pod kontrolą, ale zdarzały się niebezpieczne sytuacje, wiele osób prosiło nas o pomoc – wyjaśnia starszy inspektor Andrzej Łaba.
W ubiegłym roku napominali, w tym roku
wystawili cztery mandaty. Strażnicy zapewniają, że nie chodzi o wystawienie jak największej ilości mandatów, tylko uświadomienie mieszkańcom, że psy wałęsające się
po wioskach stanowią zagrożenie.
To nie bezpańskie psy stanowią największy problem. Przeważająca większość psów
poruszających się bez opieki po terenie
gminy, to zwierzęta posiadające właścicieli, którzy wypuszczając psy na ulicę chcą,
aby się wybiegały. Z doświadczeń i sygnałów od mieszkańców wiadomo, że to właśnie one stanowią największe zagrożenie
dla osób postronnych. Nie dziwi więc fakt,
że brak odpowiedzialności ze strony właścicieli psów budzi oburzenie i niepokój.
- To zjawisko nie występuje w każdej wiosce – mówi młodszy inspektor Mariusz Frydryk. – Najgorzej pod tym względem było
w Tworkowie, Bieńkowicach, Rudyszwałdzie i Bolesławiu. Ludzie wyjeżdżając
rano do pracy nie zamykają bram, psy
nie są uwiązane albo zamknięte w kojcach, biegają sobie po wsi.
Przepisy prawne w tym zakresie określają jasno i jednoznacznie obowiązki i odpowiedzialność właściciela albo opiekuna.
Art. 77 kodeksu wykroczeń: „Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków
ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 200 złotych albo karze nagany”
PSY BIEGAJĄCE BEZ KONTROLI
POWODUJĄ NIEBEZPIECZEŃSTWO
Pamiętajmy, że nie każdy pies przychylnie
patrzy na koła rowerów, skuterów, samochodów. Bardzo często psy dobiegają do
rowerzystów, gryząc i atakując nie tylko rower, ale i ich kierowców. Zdarzają się przypadki „ataku” psów na rolkarzy oraz osoby
biegające dla zdrowia. Przez „atak” w tym
przypadku należy rozumieć nie tylko ugryzienie, ale i szarpnięcie za ubranie! Największe zagrożenie stanowią wałęsające się psy,
które bardzo często łączą się w całe stada.
Poza tym skacząc na przechodniów, brudzą ich ubrania. Mogą przewrócić nie tylko dziecko, ale i osobę dorosłą. Niektórzy
mogą po prostu bać się psów lub mieć złe
z nimi doświadczenia. Pogryziony będzie
o tym pamiętał bardzo długo, u wielu osób
takie zdarzenie pozostawia uraz psychicz-
PRZYRODA
Szczepienie lisów
Rusza wiosenna akcja szczepienia lisów. W okresie pomiędzy 1 maja
a 10 maja 2010 roku na terenie całego województwa śląskiego prowadzona będzie akcja wykładania z samolotów szczepionki dla lisów.
Akcja wykładania szczepionek w województwie śląskim odbywa się dwa razy do
roku: wiosną i jesienią. Środki na tę akcję
pochodzą z rezerwy budżetu państwa.
W wyniku prowadzonej do tej pory akcji
szczepienia lisów wolno żyjących obserwuje się poważny spadek wystąpień wścieklizny wśród zwierząt i tak:
• w roku 2003 na terenie całego województwa zanotowano jeden przypadek
wścieklizny u zwierząt dzikich,
• w 2004 roku zanotowano 2 przypadki
wścieklizny u zwierząt,
• w 2005 roku nie odnotowano
wścieklizny,
• w 2006 roku stwierdzono 1 przypadek
wścieklizny u nietoperza,
• w 2007 roku nie odnotowano żadnego
przypadku wścieklizny u zwierzat,
• w 2008 roku nie odnotowano żadnego
przypadku wścieklizny u zwierząt,
• w 2009 roku nie odnotowano żadnego
przypadku wścieklizny u zwierząt.
Świadczy to o skuteczności szczepienia
prowadzonego przez Inspekcję Weterynaryjną województwa śląskiego.♦ (Wojewódz-
ZASADY POSTĘPOWANIA
Z PSEM
informacja nie tylko dla dzieci
•
Traktuj psa tak, jak chcesz by traktowano ciebie
Pies ma swoje dobre i złe nastroje. Nie zawsze
ma ochotę być głaskany i przytulany. Zwłaszcza
objęcie go za szyję może spowodować gwałtowną reakcje. Pies czuje się wtedy złapany i chce
się wyswobodzić, niejednokrotnie nie przebierając w środkach. Jeszcze jeden przedmiot waszych pieszczot to uszy, ale czy lubicie jak się
was łapie za ucho?
• Nie podchodź do psa bez pytania
Czasem pies ma smutne doświadczenia w obcowaniu z waszymi rówieśnikami, czasem jest
rozdrażniony lub chory o tym wszystkim powie
wam jego pan. Kiedy natomiast pies jest pozbawiony opieki zrezygnujcie z zawarcia znajomości, jeżeli siedzi koło jakichś toreb lub koło
wózka jest teraz w pracy i z przejęciem strzeże
rzeczy swojego pana. Nie podchodźcie też do
psa, który leży na swoim legowisku lub w budzie to jego prywatny teren i z pewnością nie
będziecie proszonymi gośćmi. W każdym przypadku lepiej jest przykucnąć i zawołać psa do
siebie, jeżeli będzie chciał się przywitać na pewno podejdzie.
• Unikaj wszystkiego co pies mógłby
zrozumień jako zagrożenie lub atak
Nie wszystkie psy umieją się bawić w aportowanie. Czasem patyk uniesiony nad głową do rzutu
może psa przerazić, zwłaszcza jeżeli był kiedyś
bity. Pamiętajcie, że najczęściej pies atakuje tylko w ostateczności kiedy się czegoś boi. Boi się
czasem i dużego małego człowieka, który się nad
nim pochyla. Dlatego zawsze lepiej jest przykucnąć, gdy chce się pogłaskać małego psa.
• Nigdy nie patrz prosto w oczy psu
W psim społeczeństwie takie wpatrywanie się
to pierwsze słowo do bitki, to wyzwanie na pojedynek, a wy przecież spotkaliście się po to,
żeby się bawić.
• Uważaj na ogon
Czym jest ogon dla psa trudno nam zrozumieć,
gdyż sami takowego nie posiadamy. Stanowi
on jednak dla zwierzęcia jeden z podstawowych
środków międzypsiej komunikacji. Kiedy ogon
jest wciśnięty między tylne łapy, znak to, że pies
się boi, a przerażony złapie zębami wszystko co
się zbliży. Ogon sterczący do góry, wyprężony
w bezruchu, to już poważna groźba – pies jest
zły i lepiej zejść mu z oczu.
Koszt wyłapywania wyniósł 2.379,00 zł,
a koszt przekazania psów do schroniska w
Raciborzu 5.124,00 zł.
- Już w tym roku osobiście złapaliśmy
pięć psów i dostarczyliśmy do SKR – mówią strażnicy. - Były zgłoszenia i sytuacje,
że ludzie nas zatrzymywali na drodze i
prosili o pomoc. Podawali nawet dane
właścicieli psów. Widzieli, że my nie potrafimy za pierwszym czy drugim razem
dotrzeć do właściciela, to współpracowali z nami.
Tą drogą apelujemy do wszystkich mieszkańców o zapewnienie należytej opieki posiadanym zwierzętom, a co za tym idzie nie
stwarzanie sytuacji, w których posiadanie
psa stanowi zagrożenie bądź uciążliwość dla
innych osób.♦ (tb)
• Nie przeszkadzaj psu w jedzeniu
Jedzenie stanowi dla psich dzikich przodków
sprawę przetrwania, a chętnych do miski było
wielu. Ów atawizm jest silnie zakorzeniony w
naszych czworonogach. Choć często nigdy nie
zaznały głodu, bronią swojego pożywienia dla
zasady.
• Ostrożnie baw się z psem
Nie ma większej frajdy, jak wspólne zabawy.
Psy jednak to straszne fajtłapy i nieraz zdarza
im się złapać zębami za rękę, zamiast za patyk
czy piłkę. Nie chcą przy tym oczywiście wyrządzić żadnej krzywdy. Uważajcie także kiedy
biegacie. Instynkt pościgu i złapania ofiary, to
również spadek po dzikich dziadkach. Nie ma
w tym cienia agresji, ale dobrze, gdy skończy
się tylko na potarganych portkach.
• Nigdy nie uciekaj przed psem
Gdy boicie się psów, nie uciekajcie nawet do
mamy, ona niewiele tu może pomóc, a bieg
i pisk tylko pobudzą psa do polowania. Kiedy
ogarnie was strach, stańcie spokojnie, schowajcie twarz w dłonie i udawajcie, że jesteście posągiem. Pies was obwącha i pójdzie sobie dalej.
• Nigdy nie rozdzielaj bijących się
psów
Zazwyczaj takie psie bijatyki kończą się równie
szybko jak się zaczęły. Nie krzyczcie i nie bijcie gryzących się psów. To ich sprawy i muszą
załatwić je między sobą. Nic tu nie wskóracie,
a możecie jeszcze tylko sami oberwać.
• Nie wyrywaj się psu
Kiedy pies chwyci was zębami lub jakąś waszą rzecz, w większości przypadków nie chce
ugryźć, tylko przytrzymać. Szarpanie pobudza
go do walki, a gdy przyjrzycie się kiedyś zębom
psa, zobaczycie, że jesteście bez szans są silne
i zakrzywione do wewnątrz.
• Baw się z psem tylko w obecności
dorosłych
Rozbawiony psiak może czasem poczuć się jak
za swych szczenięcych lat, kiedy to bawił się w
kojcu razem ze swym rodzeństwem. Zapomni
wtedy, że ludzka skóra jest o wiele delikatniejsza
niż psia i że nie chroni jej grube futerko. Może
też zapomnieć, że macie tylko dwie nogi i łatwo was przewrócić skacząc na plecy. Dlatego
lepiej, żeby zawsze ktoś chłodnym okiem kontrolował wasze wybryki.
• Nie ma dwóch takich samych psów
Za każdym razem musicie powoli od początku
poznawać waszego kolejnego nowego przyjaciela, zrozumieć co lubi, co go drażni, a czego się boi.♦
Reklama
ki Inspektorat Weterynarii w Katowicach)
foto: Internet
Akcja będzie prowadzona przy użyciu samolotów AN-2, startujących z lotniska Katowice - Muchowiec. Szczepionka zostanie
wyłożona z wysokości około 200 metrów
na obszarze ponad 10 tys. km kw. powierzchni zielonych, średnio 20 dawek na
1 km kw. W sumie na terenie całego województwa śląskiego zostanie wyłożonych
202 610 dawek szczepionki. Szczepionka
zatopiona jest w przynęcie w postaci małych brunatnych kostek o zapachu mocno
zepsutej ryby. Zapach ten lisy wyczuwają
z odległości ok. 800 metrów. Szczepionki
zostaną wyłożone nie tylko w lasach, ale
i na pozostałych terenach zielonych np. na
polach, łąkach, w ogródkach działkowych,
a nawet w parkach.
Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii apeluje do mieszkańców województwa o nie
podnoszenie szczepionek z ziemi. Lisy wyczuwając zapach człowieka nie zjedzą już
takiej kostki. Jednocześnie przypominamy,
że przez dwa tygodnie po przeprowadzeniu
akcji nie wolno wyprowadzać zwierząt domowych na tereny niezabudowane.
Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii
w Katowicach informuje również, że sama
przynęta nie jest niebezpieczna dla człowieka. Natomiast w przypadku kontaktu człowieka z płynną zawartością kapsułki, należy niezwłocznie skontaktować się z najbliższym lekarzem medycyny lub właściwą terytorialnie placówką służby zdrowia.
Dodatkowo należy również bezzwłocznie
umyć bieżącą wodą z mydłem ręce oraz
inne części ciała, które zetknęły się z płynną szczepionką.
ny do końca życia. Każde przejście w pobliżu psa będzie wywoływało u niego silne,
negatywne emocje.
ZADANIE WŁASNE GMIN
Realizując zapisy art. 11. ust. 1 ustawy o
ochronie zwierząt, mówiące iż „zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz
ich wyłapywanie należy do zadań własnych
gmin”, gmina podpisała umowę ze Spółdzielnią Kółek Rolniczych w Krzyżanowicach na wyłapywanie i przechowanie bezpańskich psów. Trafiają tu psy wyłapywane
z terenu całej gminy. SKR ma przejściowe
klatki gdzie przetrzymuje zwierzęta. Bywa,
że właściciel zgłasza się po swojego czworonoga. Z reguły jednak zwierzaki odwożone
są do raciborskiego schroniska. W ubiegłym
roku z terenu gminy wyłapano 13 psów.
• Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 •
11
Oświata i kultura
CHAŁUPKI
BIEŃKOWICE
Misterium Wielkanocne
Święta Wielkanocne, to czas szczególny. To chwila refleksji
i zadumy nad wartością życia. Budząca się przyroda napawa
wszystkich optymizmem i nadzieją. Wiara, że życie może pokonać śmierć niejednemu z nas dodaje sił i skrzydeł.
Uczniowie ZSO w Bieńkowicach, dyrekcja, grono pedagogiczne oraz pracownicy obsługi zebrali się w Wielką Środę, aby wspólnie przeżyć Misterium Męki
Pańskiej. Przedstawienie pt. „Miłość nie zawsze jest kochana” w wykonaniu kółka teatralnego pod kierownictwem Barbary Stronczek-Jóźwiak w sposób bardzo wymowny pokazało cierpienie Jezusa Chrystusa na tle naszych czasów. To
współcześni oprawcy zadawali ból Jezusowi, szydzili z Niego, wyśmiewali Go,
wierząc w beztroską młodość, wyrzekając się krzyża. Dodatkowym walorem była
muzyka, która wywoływała wiele wzruszeń
i emocji.
Takie powiązanie
współczesnych wydarzeń z tymi sprzed
laty stało się bardzo
wymowne. Obudziło
w nas sumienie. Pomogło zastanowić się
każdemu nad własnym postępowaniem
w codziennych życiowych sprawach.
Były to pewnego rodzaju rekolekcje przygotowujące nas do przeżycia nadchodzących Świąt Wielkanocnych w atmosferze miłości, zgody i pojednania. Mottem przewodnim na przyszłość, niech
staną się następujące słowa: „O paszport Cię proszę na lepsze życie, bo chcę
Ci do końca służyć. Ty jeden wiesz czego mi potrzeba w mojej życiowej podróży”.♦ Barbara Stronczek-Jóźwiak
GMINA
Strażak rękę poda
Na przełomie styczenia i lutego uczniowie z terenu gminy Krzyżanowice w szkołach oraz świetlicach wiejskich uczestniczyli w
XII edycji ogólnopolskiego konkursu plastycznego pt. „Wiatr,
wypadek, ogień, woda – strażak zawsze rękę poda”.
W wyniku eliminacji gminnych do komisji konkursu działającej przy GZOKSiT w Tworkowie wpłynęło 91 prac z
pięciu świetlic i trzech Zespołów Szkół
Ogólnokształcących w Bieńkowicach,
Krzyżanowicach i w Tworkowie. Komisja spośród nadesłanych prac wytypowała 16 z czterech grup konkursowych, które to prace zostały przesłane
na powiatowe eliminacje konkursu.
W wyniku eliminacji powiatowych następujące prace uczniów z poszczególnych grup wiekowych zostały zakwalifikowane do konkursu szczebla woje-
wódzkiego: I grupa – grupa najmłodsza 6 – 8 lat: Jessica Kliś - świetlica
Chałupki, II grupa – średnia 9 – 12
lat: Anna Grzegorczyk - świetlica Zabełków, Rafał Wójcik - świetlica Chałupki, III grupa – starsza 13 - 16 lat:
Ewa Łopocz - ZSO Krzyżanowice, Paweł Gołąbek - ZSO Krzyżanowice, Natalia Uliarczyk - ZSO Krzyżanowice.
Eliminacje szczebla wojewódzkiego
odbędą się 30 kwietnia 2010 r. Trzymajmy za naszych młodych plastyków
kciuki.♦ Maksymilian Lamczyk
Krzyż narzędziem miłości
Tradycją naszego gimnazjum jest coroczne
przedstawienie Męki Pańskiej przygotowywane
przez pana Dariusz Wierzgonia oraz uczniów
klas gimnazjalnych.
Uczniowie podczas prób oraz występów, mają
okazję przeżyć niesamowite chwile, dzięki którym lepiej mogą zrozumieć i bardziej wczuć się
w przeżywanie okresu Wielkiej Nocy.
Inscenizacja chętnie oglądana jest przez
mieszkańców naszej miejscowości podczas występów w tutejszym kościele
28 marca oraz przez uczniów szkoły 31 marca 2010 r. w czasie przedstawienia na sali
gimnastycznej.
Jest to moment zadumy, kiedy uczniowie
starsi i młodsi uczestnicząc w przedstawieniu, jednocześnie uroczyście rozpoczynają
obchody Świąt Wielkanocnych.♦
Dyrekcja ZSO Chałupki
CHAŁUPKI
Międzynarodowe wybory MISS
Jak co roku w okolicy Pierwszego Dnia Wiosny od ponad 10 lat w ZSO w Chałupkach odbyły się wybory najsympatyczniejszej nastolatki. Od zeszłego jednak roku impreza zyskała
rangę międzynarodowej, ponieważ uczestniczą
w niej przedstawicielki zaprzyjaźnionej szkoły
w Šilheřovicach.
19 marca 2010 r. na uroczystym miejscu zasiadło jury w składzie: Marek Tomczyszyn - dyrektor
ZSO Chałupki, Sylwia Żwakova - dyrektor Szkoły w Šilheřovicach, Izabela Topa - przewodnicząca Rady Rodziców, Katarzyna Bolik- nauczycielka tutejszej szkoły, Angelika Nikiel - zeszłoroczna Miss Szkoły oraz przedstawiciel uczniów- Denis Olejak.
Chałupki reprezentowały uczennice: Magdalena
Marcisz, Katarzyna Kamczyk, Anna Jendrzejczyk, Sabina Studnic, Karolina Pachuła, Kamila Gabor, Katarzyna Szypulska, Julia Głombica
i Angelika Grzonka.
Szkołę w Šilheřovicach reprezentowały 4 nastolatki- Denisa Maňaskova, Anna Lazarova, Denisa Hlauškova i Veronika Kaštovska, które dzielnie przygotowywały się do konkurencji wspólnych dla obu szkół, a były to: prezentacja stro-
jów wieczorowych, ubiór inspirowany wiosną,
prezentacja postaci z bajek. Uczennice przedstawiały w kilku zdaniach uzasadnienie, dlaczego akurat ta postać bajkowa najbardziej przypadła im do gustu.
Jury oraz publiczność miała niezły orzech do
zgryzienia. Głosowanie zakończyło się następująco: I miejsce - Miss Szkoły została Kamila Gabor
z klasy II b, II miejsce - I Wicemiss Szkoły - Katarzyna Kamczyk, III miejsce - II Wicemiss Szkoły
- Julia Głombica, Miss Publiczności została - Kamila Gabor. Tytuł Miedzynarodowej Miss zdobyła: Denisa Maňaskova.
Imprezę uświetniła swoim występem solowym
Izabela Jędrusik, która przedstawiła piękny pokaz taneczno-gimnastyczny.
Jak co roku dziewczęta przygotowywały się do
prezentacji pod wprawnym okiem Patrycji Sobierajewicz oraz pani Tatiany Ciuraj. Serdecznie gratulujemy wspaniałym i odważnym nastolatkom!
W tym dniu nie mogło zabraknąć kukieł Marzanny, przygotowanych przez uczniów, jako symbolu odchodzącej, a w tym roku bądź, co bądź długiej zimy.♦ Barbara Tomczyk
Reklama
KRONIKA POLICYJNA
Reklama
Język angielski
z brytyjskim
Native Speaker’em
Bieńkowice,Tworków,
Krzyżanowice i okolice
• Lekcje indywidualne i małe
grupy
• Język angielski dla firm
Tel. 0-788 635 049 (w języku
polskim)
Tel. 0-787 229 557 (w języku
angielskim)
www.confidentenglish.pl
12
AUTO SERWIS
Norbert Krupa & Adam Czajka
w Bieńkowicach
ul. Raciborska 84 (naprzeciw boiska)
tel. 32 419 74 37
Czynne:
od poniedziałku do piątku 8.00 – 18.00
sobota 8.00 – 13.00
W nocy z 1 na 2 kwietnia 2010 roku
w Chałupkach dokonano uszkodzenia samochodu osobowego przez porysowanie lakieru. Samochód był zaparkowany na parkingu przy bloku mieszkalnym.
Pokrzywdzony wstępnie wycenił szkodę
na 300 zł. ♦
• kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści •
Oświata i kultura
BIEŃKOWICE
Noc z Andersenem
„Ludzie to anioły z jednym
skrzydłem,
Dlatego aby się wznieść, musimy
trzymać się razem”
M. Konopnicka
Skromna, filigranowa sylwetka,
a wewnątrz wulkan energii, pomysłów i aktywnego działania. To
pani Beata Koczy z filii Gminnej
Biblioteki w Bieńkowicach. Z jej
inicjatywy 26 marca zorganizowano biblioteczno – przedszkolną uroczystość z okazji rocznicy
urodzin J. Ch. Andersena.
Wieczór w bibliotece był niesamowity i pełen magii. Dzieci odwiedził sam Pan Andersen, który przeniósł wszystkich w zaczarowany świat bajek. Później nocnym szlakiem pod osłoną księ-
życa przedszkolacy udali się do
przedszkola, gdzie czekali już
kolejni bohaterowie jednej z bajek Andersena. Grupa teatralna
utworzona i reżyserowana przez
Panią Beatę prawdziwie artystycznie przedstawiła bajkę pt.
„Brzydkie kaczątko”. Po spektaklu na wszystkich czekał oryginalny a zarazem olbrzymi tort udekorowany ilustracją z bajki i ślicznymi marcepanowymi kaczuszkami na cześć Nocy z Andersenem.
Ale to jeszcze nie koniec atrakcji
tego magicznego wieczoru, bo
nagle na sygnale podjechała pod
przedszkole policja. Policjanci
opowiedzieli o pracy w policji,
a także o bezpieczeństwie dzieci,
co podkreśliło wszystkie płynące
z bajek morały. W największym
CHAŁUPKI
Tydzień Śląski
Tydzień Śląski w Przedszkolu w Chałupkach to już tradycja i dzieciaki czekają na niego z niecierpliwością.
Jak to zazwyczaj bywa trwa trochę dłużej niż tydzień,
czasem i dwa, i trzy tygodnie, a nawet miesiąc.
Przez pierwsze dni w przedszkolnym kąciku regionalnym gromadzone są stare, zabytkowe przedmioty, które dzieci przynoszą z
domu. - Zapraszamy do nas bab-
cie, dziadków i ciocie, aby opowiedzieli coś na temat przyniesionych przedmiotów, do czego służą, jaka jest ich historia –
mówi dyrektor przedszkola Agata
• Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 •
skupieniu i z ogromnym zaciekawieniem dzieci wysłuchały bajki czytanej przez naszego Pana
Dzielnicowego. Ostatnią atrakcją
wieczoru była pizza, którą wszyscy zjedli ze smakiem. Po wspólnej zabawie dzieci z Bieńkowic
i Bolesławia z pamiątkową książeczką z baśniami Andersena,
pełne niesamowitych wrażeń
i zadowolone wróciły do domów.
Myślimy, iż baśnie Andersena na
zawsze zostaną im w pamięci.
Bardzo serdecznie dziękujemy
Pani Beacie Koczy oraz grupie
aktorów z Bieńkowic i innych
miejscowości za poświęcony czas
i bezinteresowne zaangażowanie
się w spektakl dla naszych przedszkolaków. Gratulujemy Państwu
odwagi występu oraz bardzo wysokiego poziomu artystycznego sztuki.
Aby się wznieść… - musimy się
trzymać razem…♦
TWORKÓW
Bawiąc uczyć
W listopadzie ubiegłego roku w Przedszkolu w Tworkowie został otwarty dwujęzyczny oddział dla trzy i czterolatków. Od tego czasu grupa jest wspierana przez
DFK w Tworkowie, przez stowarzyszenia AGMO i IFA
z Opola.
Przedszkole otrzymało już płyty,
książki, pomoce dydaktyczne dla
dzieci, książki metodyczne dla nauczycieli, instrumenty muzyczne,
nas wspiera. Przy pomocy pani
dyrektor Beaty Bobrowskiej
i pani Basi staramy się wykorzystać maksymalnie pomoc
zabawki, odtwarzacz CD. - Napisaliśmy w tym roku projekt do
Konsulatu Niemiec, wspomagający nasze przedszkole – wyjaśnia Renata Kasza przedstawicielka tworkowskiego i powiatowego
DFK w Raciborzu. - Projekt jest
zaakceptowany i lada moment
otrzymamy pieniądze. Musimy
z panią Basią Muchą uzgodnić,
co potrzebuje, bo jako wychowawca i opiekun grupy to ona
decyduje co jest niezbędne.
Dzieci uczęszczające do grupy
dwujęzycznej obcują z językiem
niemieckim na co dzień, poprzez
bezpośredni kontakt z nauczycielką, w sytuacjach spontanicznych
(samoobsługa, podczas posiłków,
podczas zabaw dowolnych, ruchowych, przy stoliczkach manipulacyjnych) oraz zajęciach
zaplanowanych.
- Byliśmy w Konsulacie z panią
Moniką Pawlik na spotkaniu
dotyczącym projektów naszego oddziału DFK, m.in. projektu wspomagającego naszą grupę bilingualną w przedszkolu
– mówi przewodniczący DFK
Brunon Chrzibek. - Pan Konsul żywo interesuje się tym co
dzieje się w Tworkowie i bardzo
jaką oferuje nam Konsulat Niemiec. Po to, aby dzieci w sposób łatwy przyswajały sobie znajomość języka.
Zajęcia z małymi dziećmi, a szczególnie nauka języka obcego, to
ogrom pracy ze strony nauczyciela. Ważne jest to, że dziecko potrafi coś zobaczyć, coś dotknąć, obejrzeć i to jest nauka języka poprzez
zabawę. Wszystkie środki, pomoce dydaktyczne, które nauczyciel
dostaje to bardzo duża pomoc i dla
nauczyciela, i dla dziecka.
- Postępy są bardzo duże. Po kilku miesiącach dzieci są osłuchane i obeznane z językiem – wyraża swoją opinię Beata Bobrowska. - Zabawa jest najważniejszą
formą, pani wychowawczyni
jest kreatywna i dzieci ją lubią.
Sprawdza się jako wychowawca
i jako nauczyciel języka
- Myślę, że w niedługim czasie
nauka języka niemieckiego czy
angielskiego w przedszkolu to
będzie standard – mówi Brunon Chrzibek. - To jest przyszłość naszych dzieci, wystarczy pojechać do wielkiego miasta – na każdym kroku słychać
ludzi mówiących różnymi językami.♦ (tb)
ską potrawę, w tym roku była to
wodzionka. Dzieci kruszyły chleb
wkładały czosnek i masło, było
w tym wiele radości.
W tych dniach przedszkolaki poznawały słownictwo gwarowe,
uczyły się tańców i przyśpiewek
śląskich i czeskich, poznawały
legendy. Dzieci odwiedziły stare
miejsca w Chałupkach, a razem
z rodzicami przygotowały drzewko genealogiczne swojej rodziny
ze zdjęciami.
Podsumowaniem regionalnych
działań jest wizyta w przedszko-
lu przedstawicielek miejscowego
Koła Gospodyń Wiejskich, które zawsze przynoszą „coś” słodkiego. W tym roku, 18 marca,
na spotkanie zawitała dyrektor
Przedszkola w Szilerzowicach
Jana Navratova oraz dyrektor
GZOKSiT Grzegorz Utracki. Goście zobaczyli program artystyczny przygotowany specjalnie na tę
okazję przez panie oraz przedszkolaki i ochoczo śpiewali z dzieciakami piosenki o „Karolince”
i o „kaczycach na rzyce”.♦ (tb)
Rada Pedagogiczna Przedszkola
w Bieńkowicach
Maciąg. Dzieci z zaciekawieniem
słuchają opowieści jak było dawniej, jakie panowały w domach
rodzinnych zwyczaje, nie tylko
świąteczne.
Każdego roku zapraszana jest
pani Ania Gajęcka, emerytowana nauczycielka przedszkola.
Zawsze coś ciekawego przynosi
i bardzo ciekawie opowiada o tym
dzieciom. W tym roku przyniosła
pokazać kołowrotek, moździerz,
klepsydrę oraz żegnaczkę.
Podczas zajęć regionalnych panie przygotowywały z dziećmi ślą-
13
Oświata i kultura
BIEŃKOWICE
BIEŃKOWICE
Bezpiecznie na drodze
Rzym wiecznie żywy
Gminny Konkurs o Bezpieczeństwie Ruchu Drogowego
Dnia 23 marca 2010 r. odbył się
w Zespole Szkól Ogólnokształcących w Bieńkowicach gminny etap Ogólnopolskiego Konkursu o Bezpieczeństwie Ruchu
Drogowego. W zawodach brało udział 6 drużyn reprezentujących szkoły podstawowe i 6 drużyn z gimnazjów naszej gminy.
rozwiązywali zadania testowe dotyczące zasad ruchu drogowego i
praktycznej, czyli jazdy po sprawnościowym torze przeszkód. Najwięcej problemów sprawiła przeszkoda zwana „łezką”.
Wszyscy uczestnicy wykazali się
dobrą znajomością zasad ruchu
drogowego, zaś wyniki drużyn
Bieńkowicach - Zygmunt Popela, Dominik Pięk i Marcin Lasak.
Uczniowie ci będą reprezentować
naszą gminę w powiatowym etapie konkursu. Indywidualnie najlepszym zawodnikiem w kategorii
gimnazjów był Łukasz Matuszek
z Zabełkowa, zaś szkół podstawowych Dawid Warchał ze Szko-
Konkurs ten odbywa się każdego roku i ma na celu propagowanie zasad bezpiecznego poruszania się po drogach wśród najmłodszych użytkowników dróg głównie rowerzystów.
Konkurs składał się z 2 części –
teoretycznej, w której uczniowie
były bardzo wyrównane. W kategorii szkół podstawowych najlepszymi okazali się uczniowie
Szkoły Podstawowej w Bieńkowicach w składzie: Łukasz Musioł, Karol Świerczek i Robert
Utrata, zaś w kategorii gimnazjów uczniowie Gimnazjum w
ły Podstawowej w Chałupkach.
Zwycięzcom serdecznie gratulujemy i życzymy im powodzenia
w następnym etapie konkursu.
Nagrody uczestnikom zawodów
wręczył dyrektor GZOKSiT Grzegorz Utracki.♦
BIEŃKOWICE
Dzień Kobiet w DFK
W domu spotkań DFK Bieńkowice została po raz drugi zorganizowany uroczysty Dzień Kobiet.
9 marca cały budynek rozbrzmiewał wesołym śpiewem wielu pań,
które przy akompaniamencie
pana Joachima Popela, śpiewały różne piosenki ludowe w języ-
ku niemieckim. Przewodniczący Gerhard Glowik zapewnił wyśmienitą atmosferę całego spotkania, co wprowadziło zaproszone panie w doskonały nastrój.
Jedna z uczestniczek całej uroczystości: „Cała uroczystość jest
wspaniała, nie można było tego
Józef Lasak
lepiej zorganizować, wszyscy
obecni bardzo dobrze się bawią,
trzeba przyznać, że pan Glowik
bardzo dobrze o nas dba, mam
nadzieję, że za rok znowu będziemy mogli się tu spotkać, by
świętować nasze Święto – Dzień
Kobiet!”. Wszystkie zaproszone
kobiety, były bardzo pozytywnie zaskoczone, gdy w trakcie
uroczystości zostały odwiedzone
przez Leonarda Malcharczyka,
Przewodniczącego Komisji Rozwoju Gospodarczego, Promocji
i Współpracy z Zagranicą Powiatu Raciborskiego, który złożył im
serdeczne życzenia.
Finałem całej uroczystości było
uroczyste wręczenie każdej
z przybyłych kobiet, symbolicznego tulipana, co dostarczyło im
wiele radości. Wieczór zakończył
się tym, że ponad 30 uśmiechniętych i szczęśliwych pań opuściło
dom spotkań w Bieńkowicach.
Starsze panie, które ze wzglądów
zdrowotnych nie mogły przyjść
na zorganizowane spotkanie,
zostały w bardzo miły sposób zaskoczone w domu, gdy otrzymał
drobne upominki z okazji tego
szczególnego dnia.♦
M.M., DFK Bieńkowice
14
Dnia 23 marca 2010 r. w Zespole Szkół Ogólnokształcących
w Bieńkowicach odbyła się kolejna żywa lekcja historii pt. „Historia starożytnego Rzymu”. Na
sali gimnastycznej trzech aktorów
z bractwa rycerskiego „Kerin”
z Gniewu przedstawiło barwne
losy „wiecznego miasta” od jego
legendarnego założenia po upadek imperium rzymskiego. Rzym
to miasto wyjątkowe, które, jak
żadne inne, wywarło olbrzymi
wpływ na historię Europy i całej ludzkości. Początkowo, kiedy
w starożytnym Rzymie brakowało kobiet, Rzymianie napadali na
inne sąsiednie plemiona i porywali kobiety!!!
Aktorzy przedstawili podział społeczeństwa rzymskiego - bogatych patrycjuszy i biednych plebejuszy. No i wtedy nasza uczennica Nicol została ubrana w strój
dawnej Rzymianki, zaś Sebastian
w strój bogatego patrycjusza
rzymskiego. Mogliśmy się przekonać, że ubranie togi wcale nie
było takie proste! Później pokazano uzbrojenie rzymskiego legionisty. Nasi uczniowie znów brali aktywny udział w tym pokazie. Jeden z nich – Marek wcielił się legionistę ubranego w „segmentate” - zbroję rzymskiego legionisty.
Dla Rzymu prowadzącego wiele
wojen w ciągu swej historii posiadanie dobrej armii było bardzo
ważne. Ale wśród mieszkańców
starożytnego Rzymu było także
wielu niewolników, których los
zależał od ich właścicieli. Najgorszy los mieli gladiatorzy, którzy ku
uciesze ludu rzymskiego walczyli
ze sobą na arenie. Nasi uczniowie - Karol i Krzysztof wcielili się
w role gladiatorów, tzw. „sieciarza”, uzbrojonego w sieć i trójząb oraz „samnitę”, który posiadał zbroję, miecz i tarczę. Pokaz
zakończył pojedynek pomiędzy
oficerem rzymskiego legionu,
a barbarzyńcą z plemienia germańskiego, który cały czas zagrażał Rzymowi.
Przestawienie zostało zagrane
w obrazowy i dowcipny sposób,
zaś widzowie reagowali bardzo
żywo i dobrze się bawili, a przy
okazji lepiej poznali historię starożytnego Rzymu. Myślę, że takie przedstawienie treści historycznych jest wspaniałym uzupełnieniem lekcji historii, bo uczeń
może zobaczyć z bliska i niejako
„dotknąć” niektórych elementów dawnego życia, uzbrojenia,
obyczajów czy wierzeń naszych
przodków.♦
Józef Lasak
Z BIBLIOTEK
Pisanka nagrodzona
Gminna Biblioteka Publiczna w Krzyżanowicach ogłosiła Powiatowy Konkurs Plastyczny na „Pisankę Wielkanocną”. Prace wpływały do 19 marca 2010 roku, było
ich aż 153.
24 marca 2010 roku zebrało się
jury w składzie: Bernard Adamczyk, Aurelia Bindacz, Dorota
Cycon i po burzliwych dyskusjach nad trudnym wyborem zostały wyłonione te najlepsze spośród tak wielkiej ilości wspaniałych prac. A prace rzeczywiście
są wspaniałe, pomysłowe i starannie wykonane.
Ze względu na dużą rozpiętość
wiekową prace zostały podzielone na 3 kategorie: I - do 7 lat,
II - 8 do 12 lat, III - powyżej 13
lat. A oto zwycięzcy konkursu:
• I kat. wiekowa
prace nagrodzone: Philipp
Fuchs, Patrycja Płaczek, Julia
Koprek, Emilia Gładki, Łukasz
Paskuda, Kinga Otawa, Kacper
Rybarz.
wyróżnienia: Oliwia Sosin, Paweł Grzesiczek, Simon Hnida
• II kat. wiekowa
prace nagrodzone: Katarzyna Drzazgowska, Jakub Stuchły, Laura Matuszek, Julia
Karapulka.
wyróżnienia: Alexander Gołąbek, Klaudia Bozigórska, Mateusz Krupa.
• III kat wiekowa
prace nagrodzone: Magdalena Kramarczyk, Patrycja Reszka,
Halina Durman.
wyróżnienia: Beata Chytroszek, Michał Koprowski, Halina
Durman.
Wszystkie prace nadesłane na
konkurs zostały nagrodzone. Nagrody główne i wyróżnienia ufundowała Księgarnia „Sowa” Dariusz Biel z Raciborza, a upominki otrzymaliśmy od Wójta Gminy
Krzyżanowice. Dziękujemy!
Wyrazy uznania należą się również placówkom, które zmobilizowały swoich uczniów czy wychowanków do tak licznego udziału w
konkursie i pomoc w wykonania
prac. Oto placówki, które złożyły
prace: przedszkola - Krzanowice,
Zabełków, Borucin, Bojanów, Rudyszwałd, Pietraszyn, Roszków,
Wojnowice; szkoły - Krzanowice,
Krzyżanowice, Tworków, Zabeł-
• kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści •
Oświata i kultura
TWORKÓW
ZABEŁKÓW
Dzień „NIE agresji”
Recytowali
W środę 24.04.2010 w ZSO w Tworkowie odbył się szkolny dzień „NIE agresji”
w ramach realizowanego przez szkołę programu Comenius. Na tą okazję przygotowany został specjalny harmonogram działań profilaktycznych, skierowanych na przeciwdziałanie agresji, przygotowany przez panią Danutę Janoch oraz pedagoga szkolnego
Aleksandrę Kucybała.
Cały program obejmował między innymi krótki pokaz multimedialny przygotowany przez
nauczyciela wychowania fizycznego pana Damiana Chudeckiego, którego tematem było
przeciwdziałanie agresji poprzez
sport. W dalszej części mieliśmy
okazję obejrzeć zaproszoną grupę AIKIDO, która zaprezentowa-
sobie z tym zadaniem wyśmienicie. Pracowały z pełnym zapałem
pod czujnym okiem swoich pań.
Klasy IV-VI borykały się z trochę
trudniejszym zadaniem, polegającym na przygotowaniu scenek
rodzajowych ukazujących sytuacje
agresywne oraz sposób pozytywnego ich rozwiązania. Zadanie zakończyło się ogromnym sukce-
ła wszystkim uczniom japońskie
sztuki walki. Występ połączony
był z krótką prelekcją na temat
agresji oraz wykładem dotyczącym historii aikido. Po tej części
programu uczniowie zostali przydzieleni do odpowiednich działań
profilaktycznych.
Zadaniem klas I-III było przygotowanie znaków przedstawiających
przyjazne i życzliwe hasła dotyczące naszego zachowania np.
„Uśmiechnij się”. „Bądź życzliwy
dla innych”. Maluchy poradziły
sem. Wszystkie klasy stanęły na
wysokości zadania, co było widać
po owacjach publiczności.
Najstarsi uczniowie naszej szkoły z klas I-III gimnazjum ruszyli
z pikietą po Tworkowie z pięknie
przygotowanymi transparentami
oraz hasłami „Stop agresji”. Podczas przemarszu uczniowie rozdawali wszystkim napotkanym przechodniom kwiaty z bibuły na znak
pokoju i nieagresji. Uczniowie odwiedzili także instytucje takie jak:
GZOKSiT, OPS, Przedszkole,
Pocztę oraz lokalne sklepy.
W trakcie trwania wyżej wymienionych działań, na sali gimnastycznej przygotowane były specjalne stoiska, na których uczniowie szkoły podstawowej poznali
różne sposoby radzenia sobie ze
złością. Stoiska oferowały m.in.
aktywność sportową, darcie papieru, przebijanie balonów, krzyczenie do tuby czy wyładowanie się na worku treningowym.
Wszystkie stanowiska miały na
celu pokazać młodym ludziom
w jaki sposób można się złościć
nie robiąc nikomu krzywdy. Pomysł bardzo się spodobał, szczególnie tym najmłodszym.
Wszystkie działania w tym dniu,
pokazały naszej młodzieży, że zachowania agresywne nie są dobrym sposobem na poradzenie
sobie z różnymi problemami. Poprzez nasze działania ukazaliśmy
w jaki sposób sobie z nią radzić i
co robić, gdy jej doświadczamy.
Na pewno była to pouczająca lekcja dla wszystkich dzieci i myślę,
że niejednego skłoni do refleksji
nad swoim zachowaniem. Przy
tym wszystkim każdy świetnie się
bawił i z pewnością na długo zapamięta ten dzień.♦
19 marca w Szkole Podstawowej w Zabełkowie uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych rywalizowali w II Gminnym Konkursie Recytatorskim. Po eliminacjach szkolnych do etapu gminnego przystąpiło siedemnastu uczestników.
- Nasz konkurs to nie tylko rywalizacja – powiedziała dyrektor
Iwona Krupa. - To zdobywanie
umiejętności sprawnego posługiwania się różnymi formami literackimi w mowie, autentyczność wypowiedzi oraz twórcze
poszukiwania repertuarowe,
które przybliżają literaturę ojczystą, jak również europejską
i światową.
W kategorii szkół podstawowych I miejsce zajęła Magdalena Fulneczek, II miejsce Katarzyna Hetmaniok - uczennice z ZSO w Krzyżanowicach,
III miejsce Julia Georges z ZSO
w Bieńkowicach.
W kategorii gimnazjów I miejsce
zajął Kamil Staszczyszyn z ZSO
w Tworkowie, II miejsce Natalia Wiesner, III miejsce Joanna
Lasak, obie uczennice z ZSO
w Bieńkowicach.
Recytacje uczniów, dobór utworów ich interpretacje oraz wrażenie ogólne oceniało jury w składzie: Agnieszka Drobna i Elżbieta Bedrunka – polonistki oraz pisząca relację z konkursu – Teresa Banet. Jeśli kiedykolwiek ktoś
usłyszy o „burzliwych obradach”
jurorów czy „twardym orzechu
do zgryzienia” lub niemożliwości
nagrodzenia wszystkich uczestników – to nie jest banał tylko
szczera prawda!
Uroczyste rozdanie dyplomów
zwycięzcom i wszystkim uczestnikom konkursu odbyło się na sali
gimnastycznej, gdzie uczniowie
i goście mogli zobaczyć przedstawienie w gwarze śląskiej.♦ (tb)
ZSO Tworków
Kalendarz imprez na maj 2010 roku
Data
Nazwa imprezy
01-02.05. Festyn z okazji św. Floriana
ków, Racibórz, Szkolny Punkt Filialny w Bolesławiu; biblioteki - Zabełków, Kuźnia Raciborska, Bieńkowice, Krzanowice, Tworków, Krzyżanowice, Chałupki; świetlice - Zabełków, Bieńkowice, Roszków, Chałupki; Dom Pomocy Społecznej „Nasz Dom” i „Pałac Różany” w Krzyżanowicach; Klub „Strefa” z Raciborza; Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy z Kuźni Raciborskiej.
Wszystkim uczestnikom dziękujemy
i zapraszamy do
dalszej współpracy. Obecnie prace można oglądać na wystawie w
sali Urzędu Gminy w Krzyżanowicach.♦
A. Winiarczyk
• Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 •
05.05.
Europrzedszkolaki II - przegląd
małych form scenicznych w języku
niemieckim i angielskim
09.05.
09.05.
20.05.
Organizator
plac przy remizie OSP Ochotnicza Straż Pożarna
w Owsiszczach
w Owsiszczach
przedszkole
w Zabełkowie
Przedszkole w Zabełkowie
Jarmark na granicy - targ rozmaitości
stare przejście
graniczne Chałupki
- Bohumín
Urząd Gminy
Krzyżanowice
Zawody wędkarskie o Mistrzostwo
Koła PZW 109
żwirownia Roszków
(Horniok)
Koło Wędkarskie
PZW nr 109
sala Centrum Kultury
w Tworkowie
GZOKSiT
Krzyżanowice
Rudyszwałd
Gmina Krzyżanowice
OSP Rudyszwałd
sala Centrum Kultury
w Tworkowie
GZOKSiT
Krzyżanowice
Urbanek w Tworkowie
sołectwo Tworków
Międzynarodowy Przegląd
12-13.05. Teatrzyków Przedszkolnych
o puchar Starosty raciborskiego
15-16.05
Miejsce
Międzynarodowe Zawody Strażackie
o Puchar Prezesa OSP Rudyszwałd
Konkurs Gwary Śląskiej
22-23.05. W gościnie u św. Urbana - festyn
29.05.
Koncert poświęcony pamięci
F. Liszta i L. van Beethovena
sala Urzędu Gminy
Krzyżanowice
Urząd Gminy
Krzyżanowice
29.05.
Zawody wędkarskie dla dzieci
staw Trzeciok
w Tworkowie
Koło Wędkarskie
PZW nr 109
29.05.
Festyn rodzinno-szkolny
Chałupki
ZSO Chałupki
30.05.
Festyn Rodzinny
Zabełków
Przedszkole w Zabełkowie
15
Reklama
WASZ ŚLUB I WASZE WESELE – poradnik
W kolejnym cyklu artykułów dotyczących planowania uroczystości ślubnej pragniemy przedstawić niezwykle efektowną usługę firmy CORAL
w Bluszczowie, jaką jest wynajem samochodu do ślubu. Wyczerpującej informacji w tym temacie udzieli nam Pan Sebastian Węgrowski specjalista w zakresie wideofilmowania, fotografii oraz samochodów ślubnych w firmie CORAL.
- Panie Sebastianie, czy wybór samochodu do ślubu jest aż tak ważny? Przecież w dzisiejszych czasach prawie w każdej Rodzinie znajduje
się dobrej klasy pojazd, który może pełnić tę właśnie funkcję.
S.W.: Wbrew pozorom samochód, którym Państwo Młodzi będą się poruszać w tym dniu jest niezwykle istotny. Ważne by pojazd wyróżniał
się w gąszczu wszystkich pozostałych przemierzających nasze ulice. Nowożeńcy potrzebują stosownej „oprawy” i nie wypada, by poruszali
się samochodem pospolitym, czyli takim do codziennego użytku.
- Zatem jaki styl Pan proponuje swoim Klientom?
S.W.: Styl wybierają już Nowożeńcy. To od Nich zależy czy będzie to pojazd nowoczesny, zabytkowy, czy w stylu retro. W naszej ofercie
posiadamy szereg pojazdów, w pełni zaspokajających gusta Klientów. Począwszy od marek europejskich takich jak Audi, Mercedes, poprzez
pojazdy amerykańskie Chrysler i Lincoln, a skończywszy na kabrioletach w stylu retro.
- Zatem park maszynowy macie Państwo niezwykle bogaty, a jak jest z przystrojeniem tych pojazdów?
S.W.: W kwestii udekorowania pojazdów proponujemy kilka wariantów. W przypadku skorzystania z większej ilości naszych usług (np.
foto, zespół muzyczny, video), przystrajamy pojazd sami przedstawiając Klientom różne wersje; jeśli zamówienie dotyczy tylko i wyłącznie
pojazdu wtedy przystrojenie pojazdu leży po stronie Zamawiających (istnieje możliwość wynajęcia Parze Młodej naszego przystrojenia). Gdy
Klienci chcą mieć indywidualnie udekorowany pojazd, wówczas podjeżdżamy samochodem na konkretną godzinę do wcześniej wybranej
kwiaciarni celem udekorowania.
- Dziękujemy bardzo serdecznie za udzielenie
niezbędnych informacji na tematy wynajmu
samochodów do ślubu.
S.W.: Również dziękuję i polecam w imieniu Właściciela oraz wszystkich pracowników usługi
naszej firmy.
Drodzy Państwo to już koniec naszej wizyty w Centrum Usług Ślubnych „CORAL” w Bluszczowie.
Udało nam się zaczerpnąć niezwykle ważnych i przydatnych informacji niezbędnych przy
organizacji swojego ślubu. Zachęcamy do odwiedzenia firmy CORAL już w fazie planowania
swojej uroczystości ślubno-weselnej. Wystarczy jedno spotkanie, by konsultanci, którzy
do każdego Klienta podchodzą indywidualnie, zaproponowali najkorzystniejszą ofertę
przygotowaną zgodnie z Państwa sugestiami.
Firma CORAL w Bluszczowie pragnie zaproponować czytelnikom „Krzyżanowickich
Gminnych Wieści” możliwość uzyskania ciekawych rabatów oraz bonusów.
By je otrzymać wystarczy udać się do firmy CORAL (www.coral.art.pl) w Bluszczowie
przy ulicy Kamieńskiej 5a z niniejszym egzemplarzem gazety i zdecydować się do dnia
31 sierpnia br. na podpisanie umowy promocyjnej.
Tekst reklamowy powstaje przy współudziale PHU „CORAL”
z siedzibą w Bluszczowie (www.coral.art.pl)
Kompleksowe Usługi Pogrzebowe
Gerard Pientka
47-480 Żerdziny ul. Powstańców Śl. 48
tel. 32 419 83 49, 602 115 104, 622 277 976
Oferujemy:
Kontakt całodobowy
- trumny - produkcja własna
- żałobnicy
- pełna obsługa pogrzebu
- kwiaty
- transport zmarłych w kraju i za granicą
- na życzenie rozliczamy zasiłek pogrzebowy
Filip Pientka
Tworków ul. Długa 3
tel. 32 419 61 86
503 519 295
Hubert Kasza
Tworków ul. Główna 47
tel. 32 419 63 24
609 263 071
Usługi świadczymy całodobowo
25 lat doświadczenia w branży pogrzebowej
16
• kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści •
Sport i rekreacja
PIŁKA NOŻNA
Smoleńsku przerwano rozgrywki sportowe w całym kraju. Przełożone kolejki rozegrane zostaną w innych terminach ustalonych przez poszczególne wydziały.
Z woleja!
Sytuacja z dnia 12.04.2010 r.
Jan Kubik
Po długiej i śnieżnej zimie piłkarze wyszli na boiska. Runda wiosenna 2010 r.
rozpoczęta.
Z klubów naszej gminy drużyna LKS Krzyżanowice, grająca w klasie okręgowej po dwóch rozegranych wiosną
meczach zajmuje 8 miejsce w tabeli. Radykalnie zmienił się skład drużyny. Do klubu przyszło kilku zawodników Republiki Czeskiej, a opuściło drużynę kilku czołowych zawodników. LKS Tworków występujący w klasie
A plasuje się na miejscu 9-tym. Drużyna także dokonała
kilku wzmocnień. Nikt z klubu nie odszedł. W klasie B z
dwóch naszych drużyn LKS Chałupki to aktualnie 4-ta
drużyna w tabeli z dużymi szansami na awans. LKS Zabełków zaś znajduje się na miejscu 10-tym. Obydwie te
drużyny dokonały również wzmocnień. Drużyny klasy C
nie wznowiły jeszcze rozgrywek. Zespoły młodzieżowe
rozegrały dopiero 1 kolejkę.
W związku z żałobą narodową po tragedii lotniczej w
ZMIANY W KLUBACH NASZEJ GMINY
• LKS Krzyżanowice – klasa okręgowa
Przybyli: Bronislaw Reli (trener), Josef Vanečko (SK
Slavoj Petřvald), Dawid Bartek i Miroslav Śpyňar (FC
Vitkovice), Vaclav Bilý (TJ Sokol Dolni Lutyna), Arkadiusz Kühn (LKS Silesia Lubomia – powrót z wypożyczenia), Krzysztof Szweda (LKS Zabełków – powrót
z wypożyczenia), Krzysztof Dudek (wznowił treningi),
Grzegorz Bolewski (wolny zawodnik), Adrian Kamczyk
(wychowanek).
Ubyli: Marcin Janowicz i Artur Dudacy (LZS Start Bogdanowice), Łukasz Pikuła (KS Rafako Racibórz), Dawid
Mańczyk (LKS Tworków – powrót z wypożyczenia), Jaromir Nadhajský, Damian Heliosz i Rafał Pajkert (nie
wznowili treningów), Wojciech Śliwa (KP UNIA Racibórz do drużyny Śląskiej Ligi Juniorów).
• LKS Tworków – A klasa
Przybyli: Jacek Wilk (LKS Odra Nieboczowy), Grzegorz
Malina (LKS Dzimierz), Dawid Mańczyk (LKS Krzyżanowice – powrót z wypożyczenia).
Ubyli: nikt
• LKS Zabełków – B klasa
Przybyli: Roman Kołaczek (wolny zawodnik).
Ubyli: Krzysztof Szweda (LKS Krzyżanowice), Krystian
Tomaszewski (LKS Chałupki), Rafał Gajdosz (LKS Unia
Turza Śląska – powrót z wypożyczenia).
• LKS Chałupki – B klasa
Przybyli: Krystian Tomaszewski (LKS Zabełków), Dawid Mikrut (wolny zawodnik), Damian Sypień (wznowił treningi).
Ubyli: nikt.
• LKS Bieńkowice – C klasa
Przybyli: Arnold Pawlik (trener), Dariusz Kwapi (powrót z wypożyczenia Sparta Babice), Dawid Mosek (wolny zawodnik)
Ubyli: Marek Kosiński (do LZS Nowy Kościół), Sebastian
Klimek, Dawid Tomczak (nie wznowili treningów)
• LKS Owsiszcze – C klasa
Przybyli: Waldemar Kaszny (powrót po kontuzji)
Ubyli: nikt
• LKS Bolesław – C klasa
Przybyli: Adam Fichna, Dawid Fichna, Michał Malura
(wychowankowie)
Ubyli: nikt♦
źródło: Nowiny Raciborskie
ŚRODKI ZEWNĘTRZNE
Na sportowo
W lutym odbył się zimowy weekend sportowy dla dorosłych w Śmiłowicach w ramach projektu „Lato w Krzyżanowicach (PL), zima w Śmiłowicach (CZ) – rozwój infrastruktury turystyczno – rekreacyjnej na pograniczu
polsko – czeskim”.
projektup
Rozgrywki odbyły się w hali sportowej, drużyny konkurowały w
różnych dyscyplinach sportowych m.in. w piłkę nożną, siatkówkę, badmintona z udziałem
przedstwicieli obu partnerów.
Kolejnym działaniem w projekcie
będzie letni turniej gier podwórkowych dla polskich i czeskich
dzieci ze szkół podstawowych.
Przedsięwzięcie zostało złożone
do dofinansowania ze środków
Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach
Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Pol-
ska 2007-2013 „Przekraczamy
granice”. Posiedzenie Komitetu Monitorującego, który dokona wyboru projektów do dofinansowania, odbędzie się w
dniach 27-28.04.2010 r. i wówczas partnerzy projektu - Gmina
Krzyżanowice oraz czeski Klub
Sportowy ze Śmiłowic - dowiedzą się czy otrzymają środki unijne na realizację działań ujętych
we wniosku.
Polska część projektu obejmuje
budowę boisk wielofunkcyjnych
w Krzyżanowicach oraz rozbudowę Wiejskiego Centrum Wypoczynku i Rekreacji w Chałup-
kach w tym budowę Skate Parku wraz z oświetleniem i zamontowaniem monitoringu. Czeski
Partner w ramach projektu pla-
nuje budowę zaplecza wewnętrznego obiektu sportowego (szatnie z łazienkami, sala klubowa,
biuro, recepcja, pokój zabaw dla
dzieci i 3 pomieszczenia służące
jako magazyny ze sprzętem sportowym oraz odpowiednim wyposażeniem).♦ Ewa Widera
Reklama
KOMPLEKSOWE
USŁUGI POGRZEBOWE
Andrzej Bulenda
tel. 032 419 63 35, tel. kom. 0 692 753 998
Tworków ul. Raciborska 3
e-mail: [email protected]
Krzyżanowickie Gminne Wieści
Magazyn informacyjno-reklamowy Gminy
Krzyżanowice
ISSN 1898-6242
Wydawca:
Urząd Gminy Krzyżanowice
ul. Główna 5
47-450 Krzyżanowice
e-mail: [email protected]
tel: +32/4194050 wew. 131
Redaktor naczelny: Teresa Banet
Druk:
Infopakt, Rybnik
Nakład:
2.000 egz.
Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów
i redagowania nadesłanych materiałów i zmiany tytułów oraz nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń
i reklam, a także nie zwraca materiałów niezamówionych.
• Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 •
•
•
•
•
•
•
•
•
•
Świadczymy usługi w zakresie:
trumna, karawan, tragarze
kwiaty
międzynarodowy przewóz zwłok
darmowe sprzątanie grobu po pogrzebie
mieszkasz za granicą lub jesteś osobą starszą - zaopiekujemy
się grobami Twoich rodziców lub rodziny
czyszczenie nagrobku, obsadzanie kwiatami
pamiętanie o rocznicach
dowóz kwiatów i zniczów na cmentarz
wysyłamy zdjęcia na e-mail
możliwość wypłaty
zasiłku pogrzebowego
17
Rozmaitości
ZAPISKI WIEJSKIEGO PROBOSZCZA
Alberto Sirola, marnotrawny ojciec
Wszystko zaczęło się pewnej pięknej niedzieli sierpniowej, gdy Alberto Sirola zobaczył ją, Annę.
Wypadki potoczyły się jak w romantycznej powieści. Miłość od
pierwszego wejrzenia, w domu
zdecydowana rozmowa ze „staruszkami”: chcę wziąć ślub. To
nic, że rodzice próbowali pohamować trochę – poczekaj chwilę,
niech upłynie jakiś czas, przecież
dopiero dziś ją poznałeś, ależ synu
dopiero masz 19 lat. Wszystko daremne, Alberto ma bowiem „silny” charakter – kocham ją, chcę
ją jak najszybciej za żonę. Tego
samego jeszcze dnia zapukał do
drzwi kancelarii parafialnej. Proboszcz Don Roberto również doświadczył, że Alberto miał „stały”
charakter. Dlatego musiał więc
zgodzić się, że za niecały miesiąc wesele, przed tym naturalnie, jak należy, zapowiedzi i nauka przedślubna.
I rzeczywiście, nie minął miesiąc, a
Alberto Sirola miał żonę, Annę Sirola z domu Zitto. Nie minął rok i
Alberto Sirola miał syna, któremu
nadano piękne imię, Mario.
Z nauki przedślubnej młody ojciec
pamiętał, że wychowanie dzieci,
szczególnie w naszym kosmicznym stuleciu, jest sztuką bardzo
trudną, zapewne nawet trudniejszą od sterowania rakietami czy jakimiś tam pojazdami kosmicznymi. Stąd oryginalny wniosek: by
zmniejszyć ryzyko katastrofy, Mario pozostanie jedynakiem.
Również ze wskazówek proboszcza pamiętał, że dziecko przychodzi na świat jak gdyby w kratkę, na
wpół białe, na wpół czarne, tzn.
pół anioł, pół szatan. A zadaniem
rodziców jest dopomóc aniołowi w
zwycięstwie nad szatanem.
Miły Mario od pierwszych dni zaczął pokazywać swą czarną połowę. Rozpoczęła się walka o
panowanie w domu pomiędzy
dzieckiem a rodzicami. Już w
pierwszych nocach Alberto musiał stwierdzić, że syn urodził się
z ogromnym talentem muzycznym. Ryczał bowiem we wszystkich tonacjach.
Nieprzespane noce robiły swoje,
Alberto musiał więc denerwować
się i ciekawe, że nie na syna, bo
przecież takie niewinne maleństwo, ale na żonę, tak na Annę,
że taka niezaradna, że ona wszystkiemu winna.
To nic, że Kopernik odkrył tzw.
heliocentryzm, według którego
Słońce jest centrum naszego świata. To wszystko okazało się dla Alberta nieważne. W rodzinie Sirola bowiem Mario stał się punktem
środkowym, wokół którego cały
świat razem z rodzicami jako satelitami zaczął wirować.
A co najgorsze – nie było żadnej harmonii w tym hołdowaniu
wokół dziecka. Co chwilę satelici
(mama i tata) zderzali się. Doszło
do tego, że groziła największa katastrofa kosmiczna w rodzinnym
świecie – rozbicie, rozwód.
Anna szukała rady u Don Roberta, Alberto natomiast jako oświecony człowiek XX wieku poszedł
po poradę do Dr Torino, popularnego lekarza dusz, poważnego
psychiatry. Dr Torino i Don Roberto wspólnym wysiłkiem zdołali zapobiec katastrofie. Dr Torino
powiedział, że dzieciaka trzeba po
męsku wychowywać.
Mario podrastał. Tatuś nie zapomniał rad lekarza. Jak po męsku,
to po męsku. Przy byle okazji zaczął tłuc małego winowajcę, dopomagając sobie różnymi przekleństwami. Mario przy tych operacjach na tyle zachował przytomność umysłu, że zaraz przy okazji
dokształcał się w „męskim” słownictwie. Anna zaś zapamiętała,
że Don Roberto mówił o chrześcijańskiej atmosferze w domu.
Próbowała więc często namówić
męża do wspólnej modlitwy. Naturalnie Alberto nie szedł na takie
kapryśne wymysły żony. Któż to
widział, wspólna modlitwa. Przecież dom to nie kościół. A w ogóle
on, Alberto nie jest faryzeuszem.
Nie, niedoczekanie twoje, pani
Anno, ja Alberto Sirola owszem
czczę Boga, ale tylko „w duchu
i prawdzie”. I znowu mijały lata.
Mario zaczął uczęszczać do szkoły.
Ale cóż to, Mario w niedzielę nie
chciał pójść na Mszę świętą. Skąd
mu się to wzięło? Przecież Anna
taka pobożna, a i on, Alberto też
katolik wierzący.
Zresztą, gdy on Alberto był dzieckiem, to zawsze chodził do kościoła. Przez pewien czas był nawet ministrantem. Wprawdzie niedługo, bo kiedyś zaczął w zakrystii
walkę na świece i... skończyła się
jego kariera „ sługi Bożego”. No
ale na Mszę świętą niedzielną dalej uczęszczał. Teraz to co innego
– pomyślał zatroskany Alberto –
pracuję i to umysłowo, a to męczy,
muszę więc dużo spać. A kiedy się
wyspać jak nie w niedzielę? Tym
bardziej, że sobotnie programy telewizyjne takie długie. Tak, dziwne
skąd Mario nabył takie niekościelne skłonności. Trzeba coś zrobić. I
pan Sirola robi coś. Budzi się bohatersko w niedzielne poranki, by
wygnać z domu leniwego synalka.
Mario wstawaj, marsz do kościo-
OSP RUDYSZWAŁD
zaprasza na
Międzynarodowe
Zawody Strażackie
o Puchach Prezesa OSP
w ramach projektu
W Polsce rywalizujemy po czesku
15 i 16 maja 2010 r.
Projekt jest współfinansowany ze środków Europejskiego
Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa
„Przekraczamy granice”
18
ła. Jutro w poniedziałek na lekcji religii Don Roberto sprawdzi,
kto na Mszy św. był. Co by wtedy o nas pomyślał, o naszej zacnej rodzinie?
Dalsze lata lecą! Mario, jedynak ma już lat 14. Jak kiedyś ojciec zbyt wiele zajmował się sprawami dziecka, tak teraz znów
wpadł w drugą skrajność. Po
prostu przestał się nim w ogóle
interesować.
Zresztą ma teraz ważniejsze sprawy na głowie. Praca, pilnowanie awansu, by przypadkiem ktoś
go nie ubiegł. A ostatnio dorobił
się prawdziwego skarbu. Tak, samochód. Alberto Sirola stał się
właścicielem luksusowego Fiata.
Trzeba więc chodzić koło niego,
pielęgnować, czyścić, jeździć. Co
tam syn, niech pilnuje sam siebie.
Mario, już nie jesteś dzieckiem byś
ciągle tatusia się czepiał. Widzisz,
że jestem zajęty. Masz pieniądze,
wal do kina. Ale tatusiu, tam dziś
grają film od 16 lat, nie wpuszczą
mnie. Co, tak źle z tobą. Nie wiedziałem, że jesteś taką niedorajdą. Nie chcę cię znać. W twoim
wieku bywałem na filmach od 18
lat. Mario nie dał tego sobie dwa
razy powiedzieć. Próbował i udało się. Nie był już niedorajdą ani
przed kasą kinową, ani gdzie indziej. Już nie naprzykrza się więcej ojcu. Wszystko więc „dobrze”
się układało. Alberto miał spokój,
posiadał cudnego Fiata, miał nadzieję na bliski awans.
Aż tu pewnego pięknego wieczoru jak grom z jasnego nieba, telefon z policji: Halo! Czy pan Sirola? Tak? Proszę pana! Banda młodocianych chuliganów dziś po południu, na ulicy Via Rosa dokonała
napadu rabunkowego na willę adwokata X. Zdemolowali doszczętnie mieszkanie. Pan X z ciężkimi
obrażeniami znajduje się w szpitalu,... No tak, panie inspektorze
bardzo mi przykro, ale to chyba
pomyłka, ja nie jestem z towarzystwa ubezpieczeniowego, ani
w ogóle nie rozumiem, o co panu
chodzi. Zaraz panu wyjaśnię, panie Sirola! Wśród sprawców napadu jest pański syn, niejaki Mario
Sirola. Prosimy zgłosić się w komisariacie! Co? Mój... Ma..., syn...
Mario...! O Mamma Mia!
Alberto Sirola! Niestety, byłeś ojcem marnotrawnym. Idź i powiedz: Synu zgrzeszyłem przeciw
tobie i przeciw niebu. Już nie jestem godnym zwać się twoim ojcem. Ale jeśli nie jest za późno,
chcę spróbować od nowa... Być
ci ojcem i przyjacielem.♦
ks. Hubert Mikołajec
Myśl
Aby stać się lepszym, nie musisz czekać na lepszy świat.
(Phil Bosmans)
Uśmiechnij się
Umarł słynny dyrygent i przypadkowo znaleziono karteczkę, której
nigdy nikomu nie pokazywał, a zawsze oglądał ją przed koncertem.
Oczom ciekawskich ukazał się tekst: „Machać kijkiem, dopóki nie
przestaną grać!”
☺☺☺
Gdzie klarnet brzmi najpiękniej?
- Cicho trzeszcząc w kominku.
☺☺☺
- Co trzeba zrobić, żeby perkusista przestał grać?
- Dać mu nuty.
☺☺☺
Po koncercie do kontrabasisty podchodzi jego żona (nie muzyk) i pyta:
- Słuchaj, czemu oni tak szybko przebierają na tych instrumentach,
a ty cały czas trzymasz palec na jednym dźwięku?
- Widzisz kochanie - odpowiedział kontrabasista - bo oni wciąż jeszcze szukają, a ja już znalazłem.
☺☺☺
W filharmonii miał się odbyć koncert muzyki Pendereckiego. Duża
obsada instrumentów. Dlatego jeden trębacz - któremu wypadło ważne spotkanie, poprosił portiera, aby go zastąpił.
- Ależ, panie Robercie - ja nie umiem grać na trąbce, ja tu tylko
sprzątam.
- Panie Zenku, będzie pan tylko trzymał trąbkę, może pan nawet
coś dmuchnąć - nikt nie zauważy. Zresztą jest jeszcze czterech innych trębaczy.
Portier zgodził się. Nazajutrz po koncercie trębacz przychodzi do pracy. W progu woła go portier:
- Panie, ale było super! Ludzie wiwatowali, brawa się sypały, ale najlepsze, że w trąbkach to siedzieli jeszcze trzej inni portierzy i elektryk. Ale daliśmy czadu!!!
☺☺☺
Dyrygent niezadowolony z gry bębnów:
- Jak widać, że ktoś jest kiepskim materiałem na muzyka, to mu się
daje dwie pałeczki i sadza za bębnem.
Na co ktoś zza bębnów odpowiada:
- A jak i do tego się nie nadaje, to mu się jedną pałeczkę odbiera
i szykuje na dyrygenta.
☺☺☺
- Dlaczego orkiestra strażacka nie gra na moście?
- Bo most to nie instrument.
☺☺☺
Do puzonisty po koncercie podchodzi słuchacz:
- Panie, ja jestem ślusarz i strasznie się męczyłem patrząc, jak pan
sobie próbuje poradzić. Panie, to się musi dać wyciągnąć!!!
PROGRAM:
• sobota
19.00 – zabawa taneczna pod wiatą
• niedziela
13.30 – zbiórka drużyn, przywitanie
13.50 – losowanie miejsc startowych
14.00 – rozpoczęcie zawodów
16.30 – wręczenie pucharów i zakończenie zawodów
18.00 – zabawa taneczna; przygrywa zespół GOLD
Liczba miesiąca
9
wniosków z terenu naszej gminy
znalazło się na liście rankingowej do dofinansowania
z LGD Morawskie Wrota
• kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści •

Podobne dokumenty