KGW nr 4/2010 - Gmina Krzyżanowice
Transkrypt
KGW nr 4/2010 - Gmina Krzyżanowice
ISSN 1898-6242 Bieńkowice Bolesław Chałupki Krzyżanowice Nowa Wioska Owsiszcze Roszków Rudyszwałd Tworków Zabełków MAGAZYN INFORMACYJNO-REKLAMOWY GMINY KRZYŻANOWICE Kwiecień 2010 egzemplarz bezpłatny Nr 4/2010 (163) BIEŃKOWICE WYDARZENIA I AKTUALNOŚCI • Milena 2010 Międzynarodowe ćwiczenia policji ........................... str. 3 • Młodzież zapobiega pożarom Turniej wiedzy pożarniczej ..................... str. 4 • Kulinarne dziedzictwo Konkurs Potraw Wielkanocnych .............. str. 5 • Każdy może być krwiodawcą Akcja „Oddaj krew” ........................... str. 7 Z PRAC RADY GMINY • XLI sesja Rady Gminy Krzyżanowice Funkcjonowanie służby zdrowia w gminie i powiecie ........................... str. 6 WCZORAJ I DZIŚ LUDZIE I WYDARZENIA • Tak śpiewają jak im zagra Organista z Rudyszwałdu ........................... str. 8 • Z historii Przemilczane Golgoty XX wieku ............ str. 8 • Jest w nich siła Gminna Orkiestra Dęta ........................... str. 9 GOSPODARKA I ROLNICTWO • Od fundamentów po dach Skład budowlany SAFER ......................... str. 10 • Podatki Jak mierzyć powierzchnie użytkowe ........... str. 10 OŚWIATA I KULTURA • Wieści ze szkół i przedszkoli .................... str. 12-15 SPORT I REKREACJA • Z woleja ....... str. 17 ROZMAITOŚCI • Zapiski wiejskiego proboszcza ... str. 18 Prosili o urodzaje Wielkanocna Procesja Konna w Bieńkowicach skiej granicy. Wszystkich jadących w procesji błogosławił ksiądz proboszcz Andrzej Zocłoński. Po objeździe pól i powrocie do wioski odbyły się wyścigi konne, a po nich nabożeństwo dziękczynne w kościele. Potem mieszkańcy i goście mogli się bawić na festynie przy restauracji Rege. Wszyscy uczestnicy procesji otrzymali pamiątkowe statuetki. Specjalne wyróżnie- więcej zdjęć na wwwkrzyzanowice.pl Procesja Konna w Bieńkowicach ma wieloletnią tradycję. Każdego roku w Poniedziałek Wielkanocny, bez względu na pogodę, jeźdźcy na koniach objeżdżają bieńkowickie pola prosząc o łaskę urodzaju. Tak było też 5 kwietnia br. - mimo chłodu i deszczu. Procesję otwierała Gminna Orkiestra Dęta. Za nią podążało pięćdziesięciu jeźdźców i trzy bryczki z konnymi zaprzęgami. W jednej z nich jechali wójt gminy Leonard Fulneczek, jego zastępca Gerard Kretek oraz przewodniczący Rady Gminy Paweł Lasak. Czynnymi uczestnikami, oprócz samych bieńkowiczan, byli mieszkańcy okolicznych miejscowości z terenu naszej gminy, a także spoza niej. Wierzchem jechali również sąsiedzi zza cze- BIEŃKOWICE/POWIAT 10 kwietnia br. w katastrofie samolotu rządowego pod Smoleńskiem zginęli Mistrzowie z Bieńkowic W sobotę 20 marca br. w Zespole Szkół w Pietrowicach Wielkich odbył się finał Konkursu Wiedzy Rolniczej 2010. W kategorii indywidualnej zwyciężył Roman Herber z Bieńkowic, a w drużynowej – zespół z tej samej miejscowości. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński wraz z Małżonką towarzyszące im osoby W chwilach bólu i smutku mieszkańcy gminy Krzyżanowice łączą się z rodzinami dotkniętymi tragiczną śmiercią Najbliższych. • Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 • W tym roku do sprawdzianu kwalifikacyjnego wiedzy rolniczej, który odbył się 10 marca br. w Starostwie Powiatowym w Raciborzu, przystąpiło osiem 3-osobowych drużyn i 25 indywidualnych rolników. Ostatecznie w finale konkursu w Pietrowicach Wielkich zmierzyły się 4 drużyny i 10 indywidualnych rolników z Raciborza, Turza, Pogrzebienia, Borucina, Bieńkowic, Samborowic i Zawady Książęcej. W kategorii indywidualnej pierwsze miejsce zajął Roman Herber z Bieńkowic. Najlepszą drużyną okazał się również zespół z naszej gminy – bieńkowiczanie w składzie: Roman Herber (sołtys Bieńkowic), Zygmunt Wallach i Mirosław Jambor. Zwycięzcy konkursu otrzymali nagrody w postaci nawozów oraz środków ochrony roślin o łącznej wartości 7 tys. zł.♦ (kb) foto: www.naszraciborz.pl W tym numerze: nie - puchar - otrzymał Jan Krzykała, jako najwierniejszy uczestnik procesji konnej w Bieńkowicach. W trakcie procesji i podczas wyścigów nad porządkiem i bezpieczeństwem jeźdźców oraz widzów czuwali strażacy z miejscowej jednostki OSP. Organizatorem przedsięwzięcia był sołtys Bieńkowic Roman Herber wraz z radą sołecką oraz OSP Bieńkowice, która w tym roku napisała wniosek o dofinansowanie realizacji procesji ze środków zewnętrznych, tj. poprzez stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „Morawskie Wrota”.♦ (kb) 1 Ogłoszenia i komunikaty 09.04.2010r. WÓJT GMINY KRZYŻANOWICE działając na podstawie art.38 ust.1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami (t.j.z 2004r., Dz.U.Nr 261, poz.2603 z późn.zm.) 09.04.2010r. WÓJT GMINY KRZYŻANOWICE działając na podstawie art.38 ust.1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r. o gospodarce nieruchomościami (t.j.z 2004r., Dz.U.Nr 261, poz.2603 z późn.zm.) ogłasza I publiczny przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości gruntowej w Krzyżanowicach ogłasza II publiczny przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości gruntowej w Krzyżanowicach Nr działki Nr księgi wieczystej Położenie Pow. działki w ha Cena wywoławcza w zł (brutto) Wadium w zł Uwagi Nr działki Nr księgi wieczystej Położenie Pow. działki w ha Cena wywoławcza w zł (brutto) Wadium w zł Uwagi 1 2 3 4 5 6 7 1 2 3 4 5 6 7 0.0881 40.900,00 4.100,00 brak obciążeń 713/8 Krzyżanowice GL1R/00005178/0 k.m 3 ul. Mickiewicza 0.0880 38.900,00 3.900,00 brak obciążeń Krzyżanowice 713/7 GL1R/00005178/0 k.m 3 ul. Mickiewicza Nieruchomość jest wyposażona w przyłącz energetyczny oraz wodociągowy w granicy działki. Nieruchomość jest wyposażona w przyłącz energetyczny oraz wodociągowy w granicy działki. Nieruchomości będące przedmiotem przetargu znajdują się zgodnie z obowiązującym Miejscowym Planem Ogólnym Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Krzyżanowice, zatwierdzonego Uchwałą Rady Gminy Krzyżanowice Nr XXIII/6/05 z dnia 24 lutego 2005r. na terenach: D 47 MN – tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej – ok. 97% , D 4 KDW – tereny dróg wewnętrznych – ok. 3%. Na terenie działki nr 713/8 zlokalizowane jest stanowisko archeologiczne nie wpisane do rejestru zabytków. Dla skutecznej realizacji terminu oraz właściwej zabudowy działek obiektami wobec wyżej wymienionej funkcji, zgodnie z art. 593 – 595 kodeksu cywilnego zastrzega się prawo odkupu na rzecz Gminy Krzyżanowice sprzedawanych nieruchomości w przypadku nie rozpoczęcia zabudowy w terminie 2 lat lub nie zakończenia w terminie 4,5 roku od daty nabycia gruntu przez nabywcę. Pierwszy przetarg ogłoszony na dzień 9 marca 2009r. zakończył się wynikiem negatywnym. Przetarg odbędzie się w dniu 18 maja 2010 r. o godz. 10.00 w Urzędzie Gminy Krzyżanowice przy ul. Głównej 5 Osoby biorące udział w przetargu powinny posiadać: - dowód osobisty lub paszport; - dowód wpłaty wadium; - pełnomocnictwo lub inne dokumenty wykazujące umocowanie do reprezentacji podmiotu przystępującego do przetargu. Wszystkie dokumenty muszą być przedłożone w formie oryginału, ewentualne kserokopie potwierdzone notarialnie. W przypadku małżonków, do dokonania czynności przetargowych konieczna jest obecność obojga lub jednego z nich ze stosownym pełnomocnictwem drugiego małżonka, zawierającym zgodę na odpłatne nabycie nieruchomości. Wadium należy wnieść w formie pieniężnej na rachunek bankowy Bank Spółdzielczy w Krzyżanowicach Nr 338474 0007 2001 0000 0013 0015. Wadium winno zostać uznane na rachunku gminy do dnia 12 maja 2010 roku. Uczestnik, który wygra przetarg, zobowiązany jest do zawarcia umowy notarialnej i wpłacenia wylicytowanej ceny (do której zarachowane zostanie wadium) przed zawarciem umowy, pod rygorem przepadku wadium i odstąpienia od umowy. Pozostałym uczestnikom wadium będzie zwrócone w terminie trzech dni od daty zamknięcia przetargu. Wójt Gminy Krzyżanowice zastrzega sobie prawo odwołania przetargu z ważnych przyczyn. Nieruchomości będące przedmiotem przetargu znajdują się zgodnie z obowiązującym Miejscowym Planem Ogólnym Zagospodarowania Przestrzennego Gminy Krzyżanowice, zatwierdzonego Uchwałą Rady Gminy Krzyżanowice Nr XXIII/6/05 z dnia 24 lutego 2005r. na terenach: D 47 MN – tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej – ok. 97%, D 4 KDW – tereny dróg wewnętrznych – ok. 3%. Informacje dodatkowe są udzielane w Urzędzie Gminy Krzyżanowice pokój nr 3-4 oraz pod numerem telefonu 032/419-40-51 wew. 142. Informacje dodatkowe są udzielane w Urzędzie Gminy Krzyżanowice pokój nr 3-4 oraz pod numerem telefonu 032/419-40-51 wew. 142 Gmina Krzyżanowice Nie zapomnij o PODATKU zaprasza na Urząd Gminy Krzyżanowice przypomina, że 17 maja 2010 r. upływa termin płatności II raty podatku rolnego i od nieruchomości. Podatek można zapłacić u sołtysów, przelewem bankowym, za pośrednictwem poczty oraz w kasie Urzędu Gminy. T arg Ro zmaitości JARMARK NA GRANICY Dla skutecznej realizacji terminu oraz właściwej zabudowy działek obiektami wobec wyżej wymienionej funkcji, zgodnie z art. 593 – 595 kodeksu cywilnego zastrzega się prawo odkupu na rzecz Gminy Krzyżanowice sprzedawanych nieruchomości w przypadku nie rozpoczęcia zabudowy w terminie 2 lat lub nie zakończenia w terminie 4,5 roku od daty nabycia gruntu przez nabywcę. Pierwszy przetarg ogłoszony na dzień 9 marca 2009r. zakończył się wynikiem negatywnym. Przetarg odbędzie się w dniu 18 maja 2010 r. o godz. 09.00 w Urzędzie Gminy Krzyżanowice przy ul. Głównej 5 Osoby biorące udział w przetargu powinny posiadać: - dowód osobisty lub paszport; - dowód wpłaty wadium; - pełnomocnictwo lub inne dokumenty wykazujące umocowanie do reprezentacji podmiotu przystępującego do przetargu. Wszystkie dokumenty muszą być przedłożone w formie oryginału, ewentualne kserokopie potwierdzone notarialnie. W przypadku małżonków, do dokonania czynności przetargowych konieczna jest obecność obojga lub jednego z nich ze stosownym pełnomocnictwem drugiego małżonka, zawierającym zgodę na odpłatne nabycie nieruchomości. Wadium należy wnieść w formie pieniężnej na rachunek bankowy Bank Spółdzielczy w Krzyżanowicach Nr 338474 0007 2001 0000 0013 0015. Wadium winno zostać uznane na rachunku gminy do dnia 12 maja 2010 roku. Uczestnik, który wygra przetarg, zobowiązany jest do zawarcia umowy notarialnej i wpłacenia wylicytowanej ceny (do której zarachowane zostanie wadium) przed zawarciem umowy, pod rygorem przepadku wadium i odstąpienia od umowy. Pozostałym uczestnikom wadium będzie zwrócone w terminie trzech dni od daty zamknięcia przetargu. Wójt Gminy Krzyżanowice zastrzega sobie prawo odwołania przetargu z ważnych przyczyn. PODZIĘKOWANIA 9 maja 2010 r. Na teren starego przejścia granicznego Chałupki - Bohumin zapraszamy kolekcjonerów, rzemieślników, hobbystów, artystów, osoby zajmujące się rękodziełem - profesjonalistów i amatorów - wszystkich tych, którzy chcą coś sprzedać, kupić, zamienić. Jeśli masz w domu niepotrzebne rzeczy - przynieś je na Jarmark - być może ktoś szuka właśnie takich „skarbów”. Szukasz nietuzinkowych gadżetów, naczyń, ubrań zabawek, książek, sprzętów AGD czy RTV, dekoracji, biżuterii i innych - PRZYJDŹ! Być może właśnie na Jarmarku znajdziesz coś odpowiedniego dla siebie, w dodatku w atrakcyjnej cenie. Informacje i zgłoszenia do 4 maja 2010 r.: Urząd Gminy Krzyżanowice ul. Główna 5, 47-450 Krzyżanowice, tel. 032 419 40 50 w. 131 lub 146, e-mail: [email protected] 2 Podziękowania dla Pana Raimunda Adamek za ufundowanie pięknego zegara na naszym kościele pw. św. Jadwigi w Zabełkowie składają wdzięczni parafianie. • kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści • Wydarzenia i aktualności CHAŁUPKI Milena 2010 ZDANIEM WÓJTA Międzynarodowe ćwiczenia policji W Chałupkach 25 marca br. odbyły się ćwiczenia dowódczo-sztabowe polskiej i czeskiej policji w ramach unijnego projektu „Czesko-polskie pogranicze – poprawa bezpieczeństwa”. runki obserwacyjno-meldunkowe. Uciekający zostali zatrzymani na zorganizowanym przez policję punkcie blokady w Chałupkach. Sprawcy porwania zostali zatrzymani a dziecko trafiło pod opiekę lekarzy. Dzięki zaangażowaniu negocjatorów policyjnych zdarzenie nie zakończyło się tragedią. Projekt jest odpowiedzią na potrzebę ulepszenia wspólnego systemu koordynacji działań służb policyjnych obu państw. Umożliwią to wspólne ćwiczenia, spotkania robocze i patrole. W zakresie rzeczowym w projekcie przewidziano zakup po stronie polskiej 8 samochodów terenowych (3 dla KWP we Wrocławiu, 3 dla KWP w Katowicach oraz 2 dla KWP w Opolu), a po czeskiej – 3 samochodów terenowych oraz mobilnego centrum monitoringu. Dodatkowo przewidziano wydanie dwujęzycznej ulotki informacyjnej dla turystów odwiedzających obszar pogranicza. Partnerem wiodącym projektu „Czeskopolskie pogranicze – poprawa bezpieczeństwa” jest Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu, zaś pozostałymi partnerami: czeskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych oddział zamiejscowy Komendy Policji Okręgu Północnomorawskiego w Ostrawie oraz Komendy Wojewódzkie Policji w Katowicach i Opolu. Wartość projektu: 725.000 EURO. Szacowana wartość projektu dla strony polskiej: 1.336.000 PLN.♦ (kb na podst. stron www: KWP Wrocław, KWP Opole, KWP Katowice) foto: A. Czarnota Celem projektu jest podniesienie poziomu bezpieczeństwa mieszkańców i turystów odwiedzających teren pogranicza. Tematem czwartkowych ćwiczeń był pościg transgraniczny o kryptonimie „Milena 2010”, który rozpoczął się na terenie Czech a zakończył na starym przejściu granicznym w Chałupkach. Według scenariusza policjanci zostali powiadomieni o uprowadzeniu rocznego dziecka przez matkę i jej partnera. Kobieta pozbawiona była praw rodzicielskich. Opiekę nad dzieckiem sprawował ojciec. Dziewczynkę o imieniu Milena uprowadzono ze szpitala w Orłowej w Czechach. Polsko-czeska para uciekała z dzieckiem samochodem osobowym w kierunku polskiej granicy. Na przypuszczalnej trasie przejazdu wystawiono poste- Dostojni Jubilaci 10 kwiecień 2010 roku będzie jedną z ważniejszych dat w historii państwa i narodu. Tego dnia wydarzyła się katastrofa, która nigdy nie powinna się zdarzyć… Katastrofa, w której śmierć poniosło – oprócz Prezydenta Polski i jego małżonki – prawie sto osób pełniących ważne i odpowiedzialne funkcje państwowe i wojskowe… Tygodniowa żałoba narodowa dała nam wszystkim dotkniętym tą tragedią czas na refleksję, przemyślenia, także na modlitwę. Nasi mieszkańcy, choć zewnętrznie w sposób widoczny tego nie okazywali, byli na pewno myślami z tragicznie poległymi i ich rodzinami. Za pośrednictwem mediów współuczestniczyli w tym, co było w tych dniach udziałem całego narodu. I wielu z nas zadawało sobie te same pytania – pytania o przyczynę i rozmiar katastrofy: Czy do tej tragedii musiało dojść? Czy zawiódł samolot? Czy może błąd popełnił pilot? Czy na pokładzie musiało znaleźć się jednocześnie tyle ważnych osobistości? Ale także pytania innego, bardziej egzystencjalnego rodzaju: Dlaczego doszło do takiej tragedii? Czy i jaki to jest znak? Co nam chce Bóg przez to powiedzieć i pokazać? Jakie ta tragedia będzie miała znaczenie dla dalszych losów kraju i Europy? Pytań można stawiać bardzo wiele, a większość z nich i tak pozostanie (na razie) bez odpowiedzi… Obserwując natomiast i współuczestnicząc, za pośrednictwem środków masowego przekazu, w przeżywaniu i komentowaniu tej tragedii, nie sposób uciec od kilku nasuwających się refleksji i przemyśleń… Jakim tak naprawdę człowiekiem był Prezydent Lech Kaczyński? Czy takim, jakim kreowały go media przed jego tragiczną śmiercią, czy może takim, jakim go te same media przedstawiały po śmierci…? Czy na co dzień wyglądał tak, jak pokazywano go przedtem w gazetach, czy może naprawdę był człowiekiem pogodnym, uśmiechniętym i życzliwym…? Czy naprawdę człowiek, także polityk, musi stracić życie, by zauważyć w nim dobre i pozytywne strony…? Doprawdy, wiele obłudy można było zaobserwować w tym tragicznym i bolesnym dla wielu tygodniu. Niektóre dzienniki prasowe i programy telewizyjne, których do tej pory jedynym celem było naśmiewanie się z określonych opcji politycznych i konkretnych osób, przywdziały szaty sprawiedliwych, pokazując to, czego wcześniej jakoś nie potrafiły pokazać… Przez cały tydzień zwykli mieszkańcy, obywatele tego kraju, a także politycy i przede wszystkim dziennikarze zastanawiali się głośno „jak te wydarzenia poprawią jakość życia politycznego w Polsce”. Prawie wszyscy stwierdzali, że po tych tragicznych wydarzeniach jakość życia politycznego powinna się poprawić, że w życiu publicznym powinno być mniej agresji, że politycy powinni się zmienić, itd. Ale ani razu nie usłyszeliśmy słowa „przepraszam” za to, co było do tej pory, ani razu nie usłyszeliśmy zapewnienia, że „to ja się poprawię, to ja będę mniej agresywny w stosunku do moich przeciwników politycznych”, żaden dziennikarz nie powiedział, ani nie napisał: „to ja, jako dziennikarz, będę bardziej obiektywny i mniej cyniczny w swoich relacjach i opisach życia publicznego”… Żadna z tych deklaracji, jeśliby nawet padły, nie przywróci już niestety życia osobom, które zginęły w katastrofie. Nie pomoże także ofiarom określenie przyczyn katastrofy. Natomiast każde tego typu zdarzenie powinno dać nam, żyjącym, wiele do myślenia. I to w bardzo różnych płaszczyznach. Także w płaszczyźnie patrzenia na każdego naszego bliźniego. Umiejmy patrzeć szeroko na każdego człowieka, starajmy się widzieć całego człowieka, nie tylko to, co jest widoczne na zewnątrz, nie tylko to, co inni nam wskazują. Starajmy się szukać pozytywnych cech u każdego już teraz, nie tylko po śmierci… Śpieszmy się z tym, gdyż tak szybko odchodzą… Leonard Fulneczek ŚRODKI ZEWNĘTRZNE ORLIK ZAPRASZA Być liderem odnowy wsi W gronie najbliższych swoje 88. urodziny świętowała 2 kwietnia 2010 pani Ludgiera Malura z Bolesławia. Z tej okazji dostojną jubilatkę odwiedzili: wójt gminy Leonard Fulneczek oraz zastępca kierownika USC Dorota Dwulecki, wręczając bukiet kwiatów i składając życzenia w imieniu własnym oraz lokalnej społeczności. Swoje 95. urodziny obchodził 2 kwietnia 2010 roku pan Jan Rohowski z Tworkowa. Do sędziwego jubilata z bukietem kwiatów i życzeniami w imieniu własnym i całej społeczności pospieszyli: wójt gminy i zastępca kierownika USC.♦ (tb) • Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 • Projekt „Być liderem odnowy wsi” współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, projektu IX Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach. Projektodawcą jest Stowarzyszenie Przyjaciół Człowieka „Tęcza” w Raciborzu. Partnerami w projekcie są: Gminna Biblioteka Publiczna w Krzyżanowicach i Instytut Doradztwa Regionalnego i Europejskiego w Krakowie. W marcu nasi liderzy z Bolesławia, Roszkowa, Chałupek, Krzyżanowic i Bieńkowic zakończyli II etap szkoleń pt. „Konstruowanie projektu”. Natomiast w kwietniu podczas kolejnego III etapu liderzy zapoznali się z tematem „Budowanie zespołu i zarządzanie projektem”. Zaplanowana jest także konferencja podsumowująca cały projekt oraz omówienie wyników szkoleń.♦ A. Winiarczyk Kompleks ORLIK 2012 w Tworkowie ul. Polna (obok szkoły), oddany do użytku w grudniu 2009 r., obejmuje boisko do piłki nożnej z nawierzchnią ze sztucznej trawy – ogrodzone, wyposażone w bramki i piłkochwyty oraz boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią poliuretanową z polami gry do siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej. Obiekt posiada zaplecze sanitarnoszatniowe i jest oświetlony. W ramach zajęć szkolnych w dni robocze w godzinach od 8.00 do 16.00 Orlik jest dostępny dla uczniów szkół z terenu gminy Krzyżanowice. Natomiast w godzinach od godz. 16.00 do 22.00 (soboty i niedziele od godz. 10.00 do 22.00) mogą z niego korzystać wszyscy mieszkańcy, po uprzedniej rezerwacji u koordynatora Piotra Jeziorskiego. Rezerwacja terminów pod numerem telefonu: 502 500 408 lub adresem e-mail: [email protected]♦ (kb) 3 Wydarzenia i aktualności KRZYŻANOWICE KRÓTKO 16 marca 2010 Tematem posiedzenia Komisji ds. Społecznych było funkcjonowanie służby zdrowia w gminie i powiecie. W posiedzeniu uczestniczył m.in. dyrektor SP ZLA Sławomir Kunysz. Komisja po zapoznaniu się informacjami oraz szerokiej dyskusji nie wniosła żadnych formalnych wniosków, stwierdzając, iż działanie służby zdrowia na terenie naszej gminy jest prawidłowe. Młodzież zapobiega pożarom Turniej wiedzy pożarniczej 19 marca 2010 r. w siedzibie Urzędu Gminy w Krzyżanowicach odbyły się gminne eliminacje ogólnopolskiego Turniej Wiedzy Pożarniczej pod hasłem „Młodzież zapobiega pożarom”. Do konkursu przystąpiło 12 uczniów ze szkół podstawowych i gimnazjów z terenu gminy, którzy zwyciężyli w eliminacjach szkolnych. Uczniowie rywalizowali w dwóch grupach wiekowych - szkoły podstawowe i gimnazja, odpowiadając na pytania testowe, np. co to jest sorbent, co oznacza skrót AFFF, co robić kiedy pali się tłuszcz na patelni, co zrobić gdy zapali się odzież na człowieku, jakiej pojemności zbiornik na wodę posiada samochód gaśniczy GBA 5/24. W sumie uczestnicy musieli odpowiedzieć na 20 pytań. Nad właściwym przeprowadzeniem turnieju czuwała komisja w składzie: kpt. Paweł Sowa 17 marca Tematem posiedzenia Komisji Finansów i Rozwoju Gminy była analiza kosztów utrzymania służby zdrowia w gminie Krzyżanowice w 2009 roku. W posiedzeniu, oprócz wójta gminy, uczestniczyli także: dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego Sławomir Kunysz oraz główna księgowa Magdalena Kamradek. Komisja nie wniosła żadnych wniosków. 18-20 marca W Szczyrku odbyło się kolejne – tym razem 3-dniowe, wyjazdowe posiedzenie Konwentu Burmistrzów i Wójtów Śląskiego Związku Gmin i Powiatów. Posiedzenie Konwentu rozpoczęło się tematem „Oświaty w małych i średnich gminach” z udziałem pani Krystyny Szumilas, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej, Adama Matusiewicza, II Wicewojewody Śląskiego oraz Krzysztofa Nowaka, Dyrektora Wydziału Nadzoru Prawnego. W drugim dniu Konwentu konferencja poświęcona została kwestii partnerstwa publiczno-prywatnego w małych i średnich gminach, którą omówił Eugeniusz Wycisło, prezes GAPP oraz rozwojowi obszarów wiejskich w regionie „Program Odnowy Wsi Województwa Śląskiego na lata 2011-2015 oraz podejście LEADER w województwie śląskim” – tematowi, który zaprezentowali: Jerzy Motłoch, Dyrektor Wydziału Terenów Wiejskich oraz Krzysztof Kwatera, ekspert ds. podejścia LEADER. Tematem dodatkowym posiedzenia było kształtowanie wizerunku burmistrza oraz zarządzanie informacją w urzędzie w sytuacji kryzysowej, który przedstawił Piotr Dzik, ekspert Public Relations. W konwencie wziął udział także wójt gminy Leonard Fulneczek. z PSP w Raciborzu, komendant gminny ZOSP Krystian Jobczyk, prezes zarządu gminnego ZOSP Stanisław Bujak. W roli obserwatorów uczestniczyli opiekunowie z poszczególnych szkół. Po podliczeniu punktów wytypowano czołowe miejsca w grupie szkół podstawowych: I miejsce Tomasz Bańczyk z ZSO w Tworkowie, II miejsce Grzegorz Jobczyk z ZSO w Tworkowie, III miejsce Daniel Studnic z SP w Zabełkowie. W kategorii gimnazjów zwyciężył Maciej Somerla z ZSO w Tworkowie. Natomiast o II i III miejsce w dogrywce walczyli Szymon Mrozek i Marcin Lasak, rozwiązując dodatkowy test. Ostatecznie II miejsce zajął Marcin Lasak z ZSO w Bieńkowicach, a III Szymon Mrozek z ZSO w Tworkowie. Wszyscy uczestnicy otrzymali dyplomy i upominki, natomiast zwycięzcy nagrody książkowe ufundowane przez wójta gminy. Dyplomy i nagrody wręczali jurorzy oraz sekretarz gminy Marcin Kucza i inspektor ds. obrony cywilnej Maksymilian Lamczyk. Ponieważ eliminacje powiatowe nie odbyły się (gmina Krzyżanowice była jedyną, która przeprowadziła turniej), do etapu wojewódzkiego, który odbędzie się 15 mają w Siewierzu zakwalifikowali się uczniowie, którzy zajęli pierwsze miejsca w swoich grupach wiekowych.♦ (tb) TWORKÓW Kiermasz Wielkanocny W niedzielne popołudnie, 21 marca, sala tworkowskiego Centrum Kultury wypełniła się zapachem i klimatem tradycji Świąt Wielkanocnych. W tym dniu można było nie tylko podziwiać pięknie udekorowane stoły wielkanocne uginające się pod ciężarem wyśmienitych tradycyjnych potraw, ale i degustować niepowtarzalny smak specjałów. Przygotowały je członkinie z Kół Gospodyń Wiejskich w Bieńkowicach, Bolesławiu, Tworkowie, Owsiszczach i Roszkowie. Różnorodność potraw – zarówno „konkretnych”, jak i słodkich wypieków – mogła zaspokoić najbardziej wybrednych smakoszy. W mgnieniu oka ze stoisk znikały torty, mazurki, serniki, pascha i inne słodkości. Dużym powodzeniem cieszyły się także sałatki, galarety, faszerowane jaja, pasztety, pieczenie, żeberka i wędzonka w kapuście czy wędzonka w cieście. Wszystkie te smakołyki można było nabyć za niewielką, cenę czasem za symboliczną złotówkę co, mieszkańcy gminy Krzyżanowice oraz osoby spoza naszej gminy, przybyli na degustację wielkanocnych przysmaków skrzętnie wykorzystali, a kto przyszedł później mógł obejść się smakiem. Przy tym panie w tradycyjnych strojach chętnie dzieliły się przepisami i tajemnicami związanymi ze sposobem przygotowania potraw. Kiermasz to także możliwość za- kupienia pięknych stroików przygotowanych w świetlicach gminy Krzyżanowice. Podczas tegorocznej imprezy swoją twórczość prezentowały dzieci i młodzież z wszystkich świetlic – były wianki, pisanki, ramki, kartki, kwiatki z bibułki i inne niezwykle ciekawe dekoracje. Na kiermaszu swoje stoisko mieli także uczniowie z ZSO w Chałupkach, którzy dochód ze sprzedaży zajączków przeznaczyli dla dzieci z Ekwadoru. Wielkanocny kiermasz uatrak- cyjniły występy artystyczne: piosenki biesiadne oraz znane przeboje śpiewała Justyna Okrent z Owsiszcz. Potem zaprezentował się zespół seniorów Artystyczna Rodzina „Nie dejmy sie” z wodzisławskiego MOK-u z ludowymi piosenkami przeplatanymi śląską godką oraz grupa dzieci ze świetlicy w Nowej Wiosce pod kierunkiem Emilii Furtok w scence „Powitanie wiosny”. Nie zabrakło też naszych miejscowych gawędziarek Marii Kostrzewy i Krystyny Galdy, które przeczytały swoje utwory o tematyce wiosenno – wielkanocnej. Kiermasze, realizowane rokrocznie przez Gminny Zespół Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki cieszą się niesłabnącym powodzeniem wśród mieszkańców gminy jako tradycyjne wydarzenie przedświąteczne i okazja do spotkań towarzyskich.♦ (tb) więcej zdjęć na wwwkrzyzanowice.pl 19 marca W Młodzieżowym Domu Kultury w Raciborzu odbyło się podsumowanie V edycji konkursu w poszukiwaniu lokalnych autorytetów – „Pantofelek 2009” organizowanego przez Forum Kobiet Powiatu Raciborskiego pod patronatem Starosty Raciborskiego. Podsumowania obejmowało: wręczenie nomi- 4 • kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści • Wydarzenia i aktualności PIETROWICE WIELKIE KRÓTKO Nasze kulinarne dziedzictwo Powiatowy Konkurs Potraw Regionalnych Koła Gospodyń Wiejskich z Tworkowa, Owsiszcz i Bolesławia wzięły udział w III Powiatowym Konkursie Potraw Regionalnych „Nasze kulinarne dziedzictwo” 20 marca br. w Pietrowicach Wielkich. ne potrawy regionalne charakterystyczne dla naszego powiatu, ale również zapożyczone z innych regionów. Były zakąski, „konkrety”, słodkości a nawet trunki. W konkursie wzięło udział sie- mieszkańców z całego powiatu i przyjezdnych gości, byli m.in. senator Antoni Motyczka, poseł Henryk Siedlaczek, starosta Adam Hajduk, konsul Niemiec, prorektor Politechniki Opolskiej prof. Marek Tukiendorf oraz jego gość prof. Todd McLoda z Uniwersytetu Stanowego w Illinois.♦ (kb na podst. www.naszraciborz.pl) foto: www.naszraciborz.pl foto: www.naszraciborz.pl Imprezę zorganizował Śląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Częstochowie – Powiatowy Zespół Doradztwa Rolniczego w Raciborzu. Na stołach królowały wielkanoc- demnaście Kół Gospodyń. W skład naszych „drużyn” weszły: Dorota Kuczera, Dorota Grud, Gizela Klima i Krystyna Pawełek z KGW Owsiszcze, Renata Fichna i Krystyna Obruśnik z KGW Bolesław oraz Krystyna Lamczyk, Lucyna Jednorowska i Barbara Grud z KGW Tworków. Wśród degustatorów, oprócz POMOC SPOŁECZNA foto: www.naszraciborz.pl Twoja szansa STRAŻACKIE SYGNAŁY Żuk odjechał W dniu 24 marca br. przedstawiciele jednostki OSP Owsiszcze, zgodnie z zarządzeniem wójta gminy, dokonali przekazania samochodu strażackiego marki „ŻUK” dla gminy Żarnów woj. łódzkie. Po odbiór samochodu przyjechała delegacja gminy Żarnów na czele z jej wójtem panią Marią Morawską i naczelnikiem OSP Paszkowice, w której to jednostce ma ten samochód dalej słu- żyć. Przed odbiorem samochodu delegacja spotkała się wójtem Leonardem Fulneczek pragnąc na jego ręce złożyć podziękowanie za dar przekazania samochodu, po czym udała się do remizy OSP Owsiszcze, gdzie nastąpił moment oględzin i przekazania dokumentów samochodu. Moment odbioru wysłużonego pojazdu odbywał się w miłej atmosferze jednak na twarzach żegnających strażaków ochotników OSP Owsiszcze można było zauważyć smutek, gdyż samochód jednostce tej służył przez wiele lat.♦ M. Lamczyk • Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 • W dniu 31 marca 2010 r. odbyła się ostateczna rekrutacja uczestników do projektu „Twoja szansa – program aktywności społeczno-zawodowej w Gminie Krzyżanowice” Do udziału w projekcie zakwalifikowanych zostało 11 osób (7 kobiet i 4 mężczyzn). W roku 2010 planujemy zorganizować dla uczestników spotkania z doradcą zawodowym oraz psychologiem, jak również m. in. takie kursy zawodowe jak: podstawowa obsługa komputera i Internetu, stylizacja paznokci, kucharza małej gastronomii, kurs obsługi kas fiskalnych i innych urządzeń sklepowych, artystycz- ne układanie kwiatów, kurs spawania w osłonie CO2-MAG – z uprawnieniami w krajach UE, operator wózków jezdniowych – uprawnienia na 4 typy wózków + wymiana butli – uprawnienia w krajach UE, kurs murarz – tynkarz oraz kurs fryzjerski. Planowane jest również szkolenie w zakresie gospodarowania budżetem domowym. W kwietniu chcielibyśmy rozpocząć zajęcia z doradcą zawodowym i psychologiem w siedzibie OPS, natomiast przeprowadzenie kursów zawodowych i szkoleń zostanie zlecone wyspecjalizowanym podmiotom.♦ Izabela Szuła Pracownik socjalny OPS POMOC SPOŁECZNA Pomoc żywnościowa Ośrodek Pomocy Społecznej w Tworkowie przy pomocy Kół Gospodyń Wiejskich, co roku realizuje Europejski Program Pomocy Żywnościowej PEAD. W 2009 r. z żywności otrzymanej z Banku Żywności skorzystali najubożsi mieszkańcy naszej gminy. Dostępne w programie PEAD artykuły spożywcze to min. mleko, masło, sery, makaron, mąka, kasza, płatki śniadaniowe, cukier, a także dania gotowe. Wszystkie produkty są oznakowane logo Banku Żywności, a także informacją, że PROODUKT NIE JEST DO SPRZEDAŻY. W ubiegłym roku wydano 30.288 kg produktów spożywczych. W związku z ubiegłoroczną realizacją programu Ośrodek Pomocy Społecznej dziękuje za pomoc pani koordynator Krystynie Lamczyk oraz osobom pomagającym w transporcie i rozładunku m. in. paniom z KGW, pracownikom brygady porządkowo-remontowej Urzędu Gminy Krzyżanowice, firmie „Safer”, Gminnej Spółdzielni Krzyżanowice, firmie P.H.U Elektroservice oraz firmie „Roles”. W tym roku koordynacją programu zajmie się KGW Owsiszcze♦OPS Krzyżanowice nacji konkursowych i wręczenie nagrody głównej konkursu. Laureatem konkursu „Pantofelek 2009” w jubileuszowej edycji została Czesława Kordyaczny.Poprzednimi laureatami byli: w 2005 roku Lucyna Rajczykowska - lekarz, dyrektor Hospicjum Św. Józefa w Raciborzu, w 2006 roku Alfred Malcharczyk - raciborski cukiernik, w 2007 roku siostra Antonia - ze zgromadzenia Misyjnego Służebnic Ducha Św. w Raciborzu i w 2008 roku Maria Skora - założycielka Fundacji „Gniazdo” w gminie Rudnik. W spotkaniu uczestniczył sekretarz gminy Krzyżanowice. 22 marzec W urzędzie gminy w Krzyżanowicach miało miejsce kolejne spotkanie wójta gminy z naszymi sołtysami. Głównym tematem zebrania było przedyskutowanie kwestii wyodrębnienia i utworzenia w budżecie gminy na 2011 rok funduszu sołeckiego na podstawie ustawy z dnia 20 lutego 2009 o funduszu sołeckim. Sołtysi zarekomendowali niewyodrębnienie takiego „ustawowego” funduszu, głównie z racji na to, iż tego typu środki do dyspozycji poszczególnych sołectw są już wydzielane w budżecie naszej gminy od wielu lat. Na spotkaniu poruszono także sprawę konieczności pobierania od handlujących opłaty targowej przez inkasentów w poszczególnych wsiach (którymi najczęściej są sołtysi) oraz różne sprawy bieżące. 23 marzec W sali UG w Krzyżanowicach odbyło się posiedzenie Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Krzyżanowicach. Tematyka posiedzenia obejmowała: • sprawozdanie z działalności SP ZLA za 2009 rok, • zaopiniowanie planu finansowego na rok 2010; • podjęcie uchwał dotyczących wyników finansowych za 2009 rok oraz uchwałę dotyczącą planu finansowego na 2010 rok, • sprawozdanie z wykonania zadań zgodnie z podpisaną deklaracją z Ośrodkiem Zdrowia Opieki Całodobowej na ul. Ocickiej w Raciborzu; • sprawy bieżące. Komisja Rewizyjna na swym posiedzeniu zapoznała się z realizacją ofert programowych Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych za rok 2009 oraz analizą złożonych i przyjętych do realizacji wniosków w ramach konkursu ofert programowych na rok 2010. Komisja, po szerokiej dyskusji, bez uwag i wniosków przyjęła realizację ofert progra- 5 Z prac Rady Gminy KRÓTKO mowych GKRPA za rok 2009 oraz zapoznała się ze złożonymi i przyjętymi wnioskami do realizacji w 2010, również nie wnosząc uwag i wniosków. Nieco później swoje święto obchodziły członkinie KGW w Owsiszczach. O życzeniach nie zapomnieli też wójt i dyrektor GZOKSiT, którzy przybyli na spotkanie z bukietami pięknych wiosennych kwiatów. W czasie spotkania przy kawie, ciastku i smacznej kolacji omawiano różne sprawy dotyczące nie tylko koła. W tym dniu żadna z kobiet nie spieszyła się do domu. Wieczór upłynął w bardzo miłej atmosferze. 25 marzec XLI Sesja Rady Gminy. Tematem marcowej sesji było „Funkcjonowanie służby zdrowia w gminie i powiecie”. W sesji uczestniczyli jako goście: dyrektor SP ZLA Sławomir Kunysz oraz dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu Ryszard Rudnik. Rada Gminy nie złożyła formalnych wniosków. Szerzej w numerze 26 marca Gminę Krzyżanowice odwiedzili przedstawiciele niemieckiego Powiatu Märkischer – partnera powiatu raciborskiego. Delegacja na czele z nowym starostą Thomasem Gemke i z udziałem starosty Adama Hajduka odwiedziła Tworków, w tym szkołę. Szkoła w Tworkowie współpracuje bowiem od lat ze szkołą w Balve, należącą do powiatu Märkischer. Goście z Niemiec zawitali także do krzyżanowickiego urzędu gminy, by podczas spotkania z wójtem zapoznać się z gminą, jej osiągnięciami i problemami. 31 marca Tematem posiedzenia Komisji ds. Gospodarczych Rady Gminy była „Ochrona przeciwpożarowa w Gminie Krzyżanowice”. W posiedzeniu uczestniczył m.in. Komendant Gminny OSP Krystian Jobczyk. Komisja przyjęła przygotowane materiały bez uwag i wniosków. Komisja odwiedziła także trzy jednostki OSP: w Owsiszczach, Bolesławiu i w Bieńkowicach. 15 kwietnia W Opawie miało miejsce 5. posiedzenie Euroregionalnego Komitetu Sterującego Funduszu Mikroprojektów w Euroregionie Silesia PO WT Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2007-2013. Głównym tematem spotkania było uchwa- 6 XLI sesja Rady Gminy Służba zdrowia w gminie i powiecie SZLACHETNE ZDROWIE... Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz – pisał Jan Kochanowski. W dzisiejszych czasach wypadałoby do tego jeszcze dodać „a jak się zepsujesz pieniędzy potrzebujesz”. Każdy z nas z doświadczenia wie, że leczenie w publicznej służbie zdrowia nie jest łatwe, a leczenie prywatne dużo kosztuje. Dlatego też podczas ostatniej sesji Rady Gminy w Krzyżanowicach, która odbyła się 25 marca, radni zapoznali się z aktualną sytuacją i funkcjonowaniem służby zdrowia w gminie i w powiecie. Materiały zostały przygotowane przez SP ZLA w Krzyżanowicach oraz Starostwo Powiatowe w Raciborzu. Wójt Leonard Fulneczek w krótkim wystąpieniu wprowadził do tematu przedstawiając funkcjonowanie służby zdrowia na terenie gminy Krzyżanowice. Na terenie gminy podstawowa opieka zdrowotna realizowana jest poprzez powołany uchwałą Rady Gminy Samodzielny Publiczny Zakład Lecznictwa Ambulatoryjnego. Podstawowa opieka jest dostępna dla naszych mieszkańców w trzech ośrodkach zdrowia: w Chałupkach, Krzyżanowicach i Tworkowie. Poza podstawową opieką funkcjonują poradnie specjalistyczne: poradnia dla kobiet, dermatologiczna, urologiczna, medycyny szkolnej oraz gabinet rehabilitacyjny. Zatrudnionych jest 4 lekarzy, w ramach kontraktu z NFZ działają 3 gabinety stomatologiczne. Stan obiektów służby zdrowia jest zadowalający. W ubiegłym roku na prace remontowe oraz zakupy w ośrodkach zdrowia wydatkowano kwotę ponad 200 tys. zł., w tym ok. 85 tys. ze środków własnych zakładu oraz prawie 120 tys. z dotacji budżetu gminy. W tym roku zaplanowana jest termomodernizacja ośrodka zdrowia w Krzyżanowicach. Służba zdrowia na terenie gminy to nie tylko SP ZLA, to także działalność stacji Caritas oraz prywatne praktyki lekarskie. Najważniejsze problemy, jakie można dostrzec, to brak stabilizacji prawnej i finansowej organizacji służby zdrowia w całym kraju, co uniemożliwia planowanie i rozwój poprawnego funkcjonowania służby zdrowia na terenie nie tylko naszej gminy, brak środków finansowych na zakup sprzętu specjalistycznego, ciągła konieczność modernizacji ośrodków zdrowia oraz niepewność dostępu do specjalistów. Generalnie funkcjonowanie gminnej służby zdrowia radni ocenili pozytywnie. Mamy zadowalającą bazę, wykwalifikowaną kadrę medyczną oraz dobrze zorganizowaną strukturę SP ZLA, ale niestety coraz mniejszą ofertę poradni specjalistycznych. Wójt podziękował wszystkim zaj- mującym się opieką zdrowotną nad mieszkańcami gminy, w tym przybyłym na sesję gościom – dyrektorowi SP ZLA Sławomirowi Kunyszowi oraz dyrektorowi Szpitala Rejonowego w Raciborzu Ryszardowi Rudnikowi – za pracę i poświęcenie na rzecz naszych mieszkańców, za pełnioną służbę i powołanie. REGLAMENTACJA USŁUG MEDYCZNYCH Ryszard Rudnik przybliżył działalność placówki podkreślając, że szpital jest nastawiony na rozwój i ma aspiracje, aby skupić jak największą liczbę świadczeń dla naszych mieszkańców. Poza miast państwo dysponuje określonym budżetem na leczenie. W związku z tym pojawia się konieczność reglamentacji dostępu do świadczeń zdrowotnych. I to co na dzisiaj mamy, to problem dostania się do specjalisty. Szpital ma określone kontrakty, czyli kwotowo zamknięte umowy z Funduszem na każdy zakres świadczeń. Część kontraktu przeznaczona jest na zabiegi planowe ze skierowania od specjalisty i wyznaczony jest termin. Problem powstaje, gdy część pacjentów trafia w trybie nagłym, by wykonać zabieg ratujący życie lub zdrowie. Wtedy zaplanowane świadczenia i zabiegi ulegają przesunięciu – wydłużają się kolejki. W ubiegłym roku raciborski szpital przyjmował we wrześniu tylko w trybie nagłym. Kiedy szpital przekracza kontrakt, Fundusz nie Sławomir Kunysz dyrektor SPZLA w Krzyżanowicach i Ryszard Rudnik dyrektor Szpitala w Raciborzu. 14-toma oddziałami szpitalnymi działa 18 przychodni specjalistycznych, zakłady diagnostyki oraz laboratoria, które wykorzystywane są na potrzeby szpitala i przychodni, a także na potrzeby pacjentów z zewnątrz, ściśle współdziałają z podstawową opieką zdrowotną. Co budzi największe kontrowersje? Dostępność świadczeń. W tym miejscy dyrektor Rudnik przybliżył system lecznictwa, którego szpital jest częścią. - Wszelkie niedoskonałości związane z działaniem tego systemu przypisuje się zawsze temu ostatniemu ogniwu, czyli szpitalowi. Nie chcę przekonywać, że działamy idealnie i nie mamy żadnych uchybień – mówił Ryszard Rudnik, wyjaśniając jak działa system finansowania służby zdrowia przez NFZ. Środki przeznaczone na opiekę zdrowotną składane są w centrali w Warszawie, natomiast w każdym województwie działa oddział NFZ dysponujący określonym budżetem, z którego środki finansowe przydzielane są wszystkim jednostkom udzielającym świadczenia medyczne. W związku z tym można powiedzieć, że opieka zdrowotna w naszym kraju jest bezpłatna. - To jest prawda, natomiast nikt nie mówi, że mimo wszystko świadczenia medyczne są reglamentowane – wyraził swoją opinię dyrektor Rudnik. Każdy ma prawo do bezpłatnych świadczeń, nato- zawsze za dodatkowe tzw. nadwykonanie zapłaci. To samo dotyczy poradni specjalistycznych, szpital ma obowiązek prowadzenia list kolejkowych zapisywanych elektronicznie i kontrolowanych przez Fundusz, i nie ma możliwości „wepchnięcia” kogoś dodatkowo do kolejki. Wyjątkiem są poradnie ortopedii i chirurgii, gdzie trafiają pacjenci „urazowi” przyjmowani bez kolejki i wtedy zaplanowany pacjent czeka dłużej. W ubiegłym roku szpital przekroczył kontrakt o 150%. Zapotrzebowanie na świadczenia medyczne jest bardzo duże. Społeczeństwo starzeje się, pojawiają się choroby cywilizacji. Nakłady na opiekę zdrowotną rosną, ale rosną także koszty. Dzisiaj proces leczenia wspierany jest przez badania diagnostyczne i laboratoryjne. Każdy specjalista, aby postawić dobrą diagnozę, musi się wspierać badaniami i sprzętem. - Tego sprzętu w szpitalu nie brakuje i systematycznie, w miarę potrzeb i możliwości jest wymieniany i uzupełniany. Jeśli chodzi o bazę i warunki szpital ma standard porównywalny ze szpitalami wojewódzkimi – twierdzi dyrektor. PYTANIA I ODPOWIEDZI Po wystąpieniu dyrektora Ryszarda Rudnika, pytania zadawali radni. Hubert Kasza był zainteresowany jaki sprzęt otrzymał szpital z pieniędzy zebranych z WOŚP. W tym roku nic, ponieważ szpi- tal nie kwalifikował się, Fundacja wskazuje na jakie cele mają być przeznaczone fundusze. W poprzednich latach zakupiono doposażenie oddziału noworodków. Otrzymaliśmy też pomoc z Fundacji POLSAT. Urszula Fas została poproszona przez mieszkańca Owsiszcz o wyjaśnienie zdarzenia w poradni chirurgii stomatologicznej przy szpitalu w Raciborzu, dokąd został skierowany przez dentystę, który nie potrafił usunąć mu zęba. W przychodni (z naruszonym zębem) został zapisany do kolejki z terminem za 2 miesiące. Dyrektor starał się wyjaśnić, że w takich przypadkach stosowane są ustalone procedury, gdzie musi się sprawdzać czy zachodzi zagrożenie zdrowia czy życia. - Szukał pomocy i znalazł prywatnie – ripostowała radna. Z kolei Alfred Grzybek zadał pytanie w sprawie korzystanie z porad medycznych za granicą i zwolnień lekarskich tam wydawanych. Tę kwestę wyjaśnił Sławomir Kunysz – zwolnienia są honorowane, należy zgłosić się do lekarza pierwszego kontaktu, który potwierdzi L-4 lub skieruje do specjalisty. Jeśli drożeją świadczenia to czy będzie mniej zabiegów i usług – dopytywał się Zdzisław Ciapka. Maria Riedel pytała o skargi pacjentów i tryb udzielania odpowiedzi. Dyrektor zapewnił, że procedura wyjaśniania skarg jest opracowana, w ubiegłym roku wpłynęło 6 skarg, z czego jedną uznano za zasadną. Szpital przeprowadza także ankiety wśród pacjentów, analizuje je i wyciąga wnioski. Andrzej Lipiec pytał o programy i badania profilaktyczne. Badania finansuje Starostwo Powiatowe natomiast szpital świadczy jedynie usługi w tym zakresie Radny powiatowy Grzegorz Utracki był zainteresowany na jakim etapie jest tworzenie planowanej od lat podstacji pogotowia ratunkowego w Krzyżanowicach. - To nie zależy od nas – odpowiedział Ryszard Rudnik system ratownictwa medycznego to zadanie wojewody. My jesteśmy jednostką, która udziela świadczeń. Jesteśmy gotowi i widzimy potrzebę. Wszystko zależy od pieniędzy, jeśli będą to zakontraktujemy nowy zespół medyczny. Informacje w tej sprawie uzupełnił wójt gminy. – Staramy się o to od dłuższego czasu. Niedawno rozmawiałem o tym ponownie z przedstawicielem wojewody śląskiego, niestety w najbliższym czasie nie ma szans na utworzenie podstacji. Dyskusję zakończył zastępca przewodniczącego Rady Gminy Krystian Rybarz: Nie mamy się czego wstydzić, służba zdrowia w gminie działa prawidłowo. Mamy dobrą bazę i dobrych fachowców, ale niepokoi fakt – z materiałów przygotowanych na sesję widać, że nie idzie ku lepszemu. UCHWAŁY PODJĘTE PODCZAS SESJI • w sprawie zmian w budżecie na rok 2010 – w tym m.in. do • kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści • Wydarzenia i aktualności ŚRODKI ZEWNĘTRZNE Wartościowe małe projekty Nasze wnioski na liście rankingowej LGD Aż 9 wniosków z terenu gminy Krzyżanowice znalazło się na wstępnej liście rankingowej tzw. małych projektów, na realizację których można otrzymać dofinansowanie w wysokości 70% za pośrednictwem stowarzyszenia LGD Morawskie Wrota. Do naboru, który trwał w okresie od 8 do 22 marca br., osoby fizyczne, organizacje, stowarzyszenia, firmy, instytucje kultury i same gminy złożyły w sumie 37 wniosków. Po ocenie przez Radę LGD, spośród 10 przedsięwzięć dotyczących terenu naszej gminy na liście rankingowej znalazło się aż 9. Są to: • 2 wnioski Gminnej Biblioteki Publicznej w Krzyżanowicach na wydanie monografii miejscowości: „Sięgnij do korzeni – monografia Tworkowa” oraz „Od pradziejów do współczesności” (monografia Zabełkowa), • ”Orkiestra dęta kształci i pre- zentuje” – wniosek złożony przez Gminę Krzyżanowice • ” V Powiatowe i II Międzynarodowe zawody sikawek konnych w Bieńkowicach 11.07.2010” – wnioskodawca OSP Bieńkowice, • „Gdzie słyszysz śpiew, tam idź - przegląd chórów pogranicza” – projekt złożony przez Rzymskokatolicką Parafię św. Anny w Krzyżanowicach, • a także 4 inicjatywy osób fizycznych: „Ocalić od zapomnienia tradycje świąteczne” Alicji Kokot (KGW Chałupki), „Pędzlem i farbą po LGD” Barbary Kaszy z Tworkowa, „Sadzimy drzewa życia” Adriana Wowry (projekt nasadzeń w parku przy zamku w Chałupkach) oraz „Pokochajmy pszczółki - projekt proekologiczny” Marcina Kuschnika z Krzyżanowic. W procedurze wyboru projektów do realizacji przewiduje się czas na odwołania. Po jego upływie wnioski zostaną przekazane do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, który po ich ostatecznej weryfikacji pod względem formalnym i merytorycznym zdecyduje o przyznaniu dofinansowania. Warto dodać, że w pierwszym naborze wniosków, który zakończył się 21 stycznia br. wybrano do dofinansowania 4 projekty z gminy Krzyżanowi- GMINA Akcja ODDAJ KREW Po raz kolejny na terenie naszej gminy można było oddać krew. Ambulans do poboru krwi RCKiK w Raciborzu przyjechał 7 kwietnia do Chałupek, Krzyżanowic i Tworkowa. Zgłosiło się 10 honorowych dawców, z czego 9 oddało krew – w sumie 4 l i 50 ml. Ambulans do poboru krwi regularnie dojeżdża do stałych miejsc, zgodnie z opracowanym harmonogramem. Dzięki niemu już nie ma problemu z dotarciem do odległych miejscowości, co wiąże się z właściwym zabezpiecze- ce są to: „Wielkanocna Procesja Konna w Bieńkowicach” złożony przez Ochotniczą Straż Pożarną w Bieńkowicach, „Zagospodarowanie terenu wokół historycznego źródełka w Tworkowie” – wnioskodawca Gmina Krzyżanowice, „W gościnie u św. Urbana”, którego wnioskodawcą jest Rzymsko-Katolicka Parafia św. Piotra i Pawła w Tworkowie, oraz projekt „Biesiada Śląska” złożony przez osobę fizyczną pana Bertolda Fichnę z Bolesławia. Wszystkie wnioski, otrzymały pozytywną opinię Rady LGD, która dokonuje wyboru projektów. Projekty muszą być zgodne z Lokalną Strategią Rozwoju Lokalnej Grupy Działania „Morawska Wrota” na lata 2009-2015 oraz z lokalnymi kryteriami wyboru. Zachęcamy wszystkie podmioty, oraz osoby fizyczne i przedsiębiorców z terenu naszej gminy do aplikowana do LGD „Morawskie Wrota” o dofinansowanie. Wszystkie informacje są dostępne na stronie internetowej www. morawskie-wrota.pl♦ Katarzyna Borek, Ewa Widera niem krwi, zanim dowiezie się ją na miejsce docelowe. Poza tym jest to ułatwienie dla osób które chcą oddać krew, bo mogą to uczynić w swojej lub pobliskiej miejscowości. Dlaczego warto zostać krwiodawcą? Co zyskujemy? Ogromną satysfakcję. Świadomość, że być może nasza krew uratowała komuś życie. Pomimo ogromnego postępu medycyny, jak dotąd nie udało się wytworzyć substancji, która w pełni zastąpiłaby ludzką krew. Krew jest niezbędna w wielu sytuacjach np.: dla poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, przy wielu operacjach, przy przeszczepach narządów. Jedynym „źródłem” krwi są zdrowi ludzie, którzy rozumieją, że oddanie krwi to rodzaj posłannictwa. Oddając krew wyobraźmy sobie, że ten cenny dar uratuje komuś życie - dzięki czemu ktoś będzie mógł świętować kolejne urodziny, rocznicę, przeżyć kolejne wakacje, spacer na plaży, noc pod gwiazdami! Osoba, która otrzymuje naszą krew jest nam nieznana, ale ta osoba jest czyimś dzieckiem, ojcem, matką, dziadkiem lub przyjacielem.♦ (tb) Z prac Rady Gminy budżetu wprowadzono zwiększoną kwotę subwencji oświatowej, środki na rekonstrukcję deptaku-łącznika ulic Głównej i Moniuszki w Krzyżanowicach oraz dochody z biletów wstępu na stok narciarski • w sprawie ustalania trybu postępowania o udzielaniu dotacji dla podmiotów niezaliczanych do sektora finansów publicznych • w sprawie udzielenia pomocy finansowej Powiatowi Raciborskiemu na prowadzenie Punktu Paszportowego – uchwała nie uzyskała akceptacji radnych • w sprawie wyodrębnienia w budżecie gminy Krzyżanowice na rok 2011 środków stanowiących fundusz sołecki – na podstawie opinii sołtysów nie wyodrębniono tego funduszu (w naszej gminie od wielu lat istnieje już tego typu fundusz) • w sprawie przystąpienia do sporządzania zmiany „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Krzyżanowice” – zmiany są niezbędne w celu dostosowania zapisów dotyczących możliwości lokalizacji wiatraków prądotwórczych. • Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 • JAKIE NAJBLIŻSZE PLANY ZWIĄZANE SĄ ZE SZPITALEM? Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu – Ryszard Rudnik Nakłady na służbę zdrowia z roku na rok są większe, ale trudno przewidzieć ich wysokość. Chciałbym podjąć długofalowe działania, ale w obecnej sytuacji nie jestem w stanie tego zrobić. Planujemy m.in., aby opieka całodobowa była zlokalizowana w szpitalu. Pacjent, który trafia wieczorem na izbę przyjęć nie zostaje przyjęty, bo szpital nie ma na te świadczenia kontraktu i odsy- łany jest do innych ośrodków na terenie miasta. To budzi niezadowolenie mieszkańców. My to widzimy, dlatego chcielibyśmy, aby u nas w szpitalu była zlokalizowana opieka całodobowa, i pediatryczna, i dla dorosłych. Wymaga tego bezpieczeństwo pacjenta – jest wyższe, bo w szpitalu przez całą dobę dostępni są specjaliści w wielu dziedzinach. Na miejscu są też dostępne laboratoria i cała diagnostyka. Ja ze swojej strony zrobię wszystko, mogę udostępnić pomieszczenia za darmo.♦ (tb) KRÓTKO lenie listy projektów przeznaczonych do dofinansowania w ramach Funduszu Mikroprojektów. Komitet Sterujący, którego członkiem jest także wójt gminy Krzyżanowice, zatwierdził do dofinansowania 17 projektów z polskiej części Euroregionu Silesia, w tym 4 projekty gminy Krzyżanowice. Dofinansowanie z naszej gminy otrz y mają następujące projekty: • „W Polsce rywalizujemy po czesku” – międzynarodowe zawody strażackie w Rudyszwałdzie. Realizacja projektu: Urząd Gminy Krzyżanowice we współpracy z OSP Rudyszwałd. • „Poznać, wiedzieć, pamiętać”. Realizacja projektu: Urząd Gminy. • „Łączy nas kuchnia i muzyka”. Realizacja projektu: GZOKSiT • „Zlot pojazdów zabytkowych” w Zabełkowie. Realizacja projektu: UG Krzyżanowice we współpracy z Radą Sołecką Zabełkowa. 16 kwietnia W siedzibie Starostwa Powiatowego w Raciborzu odbyło się posiedzenie Powiatowej Rady Zatrudnienia. Porządek spotkania obejmował sprawozdanie z działalności Powiatowego Urzędu Pracy w Raciborzu za rok 2009 oraz przekazanie informacje o sytuacji na rynku pracy. Wydano także opinie w następujących sprawach: • podziału środków Funduszu Pracy przyznanych algorytmem na realizację aktywnych form w ramach programów na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia i aktywizacji zawodowej w 2010 roku; • regulaminu przyznawania osobie bezrobotnej środków na podjęcie działalności gospodarczej; • regulaminu w sprawie warunków i trybu dokonywania refundacji ze środków Funduszu Pracy kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego; • regulaminu w sprawie zwrotów ze środków państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych kosztów wyposażenia stanowiska pracy osobie niepełnosprawnej, przyznania osobie niepełnosprawnej środków na podjęcie działalności gospodarczej, rolniczej albo na wniesienie wkładu do spółdzielni socjalnej; • umorzenia nienależnie pobranych świadczeń. Z ramienia Urzędu Gminy w Krzyżanowicach w posiedzeniu uczestniczył sekretarz gminy Marcin Kucza.♦ 7 Wczoraj i dziś – ludzie i wydarzenia RUDYSZWAŁD Tak śpiewają jak im zagra Henryk Oslislo - organista z rudyszwałdzkiego kościoła wieczór, brat wziął mnie do kościoła, wiedział, że potrafię go zastąpić. I tak ćwiczyliśmy. Pierwszy utwór jaki zagrałem to była Litania do Najświętszej Maryi Panny – najłatwiejsza pieśń. Jak to się stało że zaczął Pan grać w kościele? Pan Henryk Oslislo, mieszkaniec Chałupek jest organistą w kościele w Rudyszwałdzie od początku 1960 roku, czyli ponad 50 lat. Krzyżanowickie Gminne Wieści: Gdzie i kiedy nauczył się Pan grać? Henryk Oslislo: Kiedy chodziłem do szkoły podstawowej, to już wtedy brat mnie „trenował”. W domu na pianinie codziennie musiałem ćwiczyć. Przez 2 lata, jak miałem 16, 17 lat jeździłem do szkoły muzycznej w Rybniku. Po podstawówce pracowałem w gospodarstwie rodziców, szkoła muzyczna, zawód, wojsko, a po wojsku zacząłem już grać na organach. Kiedy pracowałem, to grałem tylko na wieczornych mszach. Pamiętam moje pierwsze granie, to było na majowym. Przyszedł Bo to u nas jest rodzinne. Najpierw na organach w kościele w Rudyszwałdzie grał mój ojciec Józef. Później zastąpił go mój starszy brat, też Józef, który ma teraz 80 lat. Brat szkołę muzyczną ukończył. Ożenił się i wyprowadził do Raciborza. Tam już 50 lat gra w farnym kościele. Był dyrygentem orkiestry dętej w Rafako, prowadził chór Eichendorffa i chór polski Najświętszej Maryi Panny. Jak śpiewają parafianie w Rudyszwałdzie? Śpiewają bardzo dobrze. Według innych parafii, a mogę to porównać, to najlepiej śpiewają u nas w Rudyszwałdzie. Czy ma Pan swoje ulubione pieśni? Są to pieśni maryjne, ale najlepiej gra się na Boże Narodzenie. Z HISTORII Przemilczane Golgoty XX wieku Niedawno celebrowaliśmy bogate w oprawę liturgiczną Święta Wielkanocne. Triduum Paschalne upamiętnia między innymi mękę i śmierć Pana Jezusa na Golgocie, wzgórzu które znajduje się na obrzeżach Jerozolimy. Golgota zatem kojarzy się z miejscem kaźni i śmierci, ale również z fundamentami wiary chrześcijańskiej, które wynikają z faktu Zmartwychwstania Pańskiego. Od tamtych wydarzeń minęło ponad 2000 lat, żyjemy w czasach końca pierwszej dekady XXI wieku, z nadzieją na pomyślną przyszłość. Sądzę, że podobnie było 100 lat temu, na początku XX wieku, który okazał się czasem rewolucji i dwu wojen światowych. Tragizm tych dziejów zapoczątkował wybuch I wojny światowej, która pochłonęła ok.10 mln ofiar ludzkich. Po zakończeniu wojny Traktat Wersalski ustanowił nowe granice Europy. Polska po 123 latach rozbiorów zaistniała ponownie na mapie Europy. Rosja zafascynowana nowym ustrojem socjalistycznego państwa, opartego na ideologii Marksa, Engelsa i Lenina, chciała się tym szczęściem podzielić za wszelką cenę, choćby na siłę. Rozpoczęty rozlew bezbożnej ideologii został zatrzymany tzw. bitwą warszawską w 1920 roku. Nieoczekiwany odwrót nawałnicy bolszewickiej przeszedł do historii pod nazwą „Cudu nad Wisłą”, który uchronił całą Europę 8 przed zalewem komunizmu. W Europie, porządkowanej według Traktatu Wersalskiego, zaczął się pozornie spokojny okres 20-lecia międzywojennego. Jak wiemy z historii, był to jednocześnie czas przygotowań do kolejnej wojny, która wybuchła 1 września 1939 roku, agresją niemieckiej armii na Polskę. Na ten temat wystarczająco dużo już powiedziano i napisano. Natomiast długo czekaliśmy na informacje dotyczące drugiej agresji tym razem sowieckiej z dnia 17 września 1939 roku. Polacy w ciągu dwóch tygodni znaleźli się w kleszczach dwu machin wojennych, co szybko przesądziło o losie i sensie obrony Polski. Sowieci przewidzieli, że po agresji niemieckiej (uzgodnionej ze stroną sowiecką paktem Ribbentrop-Mołotow) Polacy będą się ewakuować na Wschód, stając się łatwym łupem dla nowego agresora. Na terenach zajętych przez Armię Czerwoną zaczęły się masowe deportacje ludności polskiej na nieludzką ziemię, w nieludzkich warunkach. Podróż wagonami towarowymi na syberyjską tajgę trwała kilka tygodni. Po przybyciu na miejsce mroźnej ziemi, trzeba było sobie wykopać ziemiankę, która pełniła rolę domu i noclegowni. Spartańskich warunków życia wielu, z ok. 0,5 1,0 mln osób deportowanych tysiące kilometrów od domu, nie przeżyło. Dla ponad 20 tys. osób przedwo- jennej inteligencji cywilnej i mundurowej, przetrzymywanych w obozach jenieckich, przewidziano inny tragiczny scenariusz. Na fizyczną likwidację tej grupy ludzi wykształconych, profesorów, oficerów, generałów wojska i policji również księży i nauczycieli wpadł szef NKWD (odpowiednik UB) Beria. Przesłał on swoją pisemną propozycje wymordowania tej grupy społecznej Stalinowi. Ten z kolei po aprobacie biura politycznego, osobistym podpisem z dnia 5 marca 1940 roku zaakceptował tę ponurą propozycję. W marcu i kwietniu 70 lat temu w podmoskiewskich miejscowościach zaczęto systematyczne mordowanie strzałem w tył głowy przedstawicieli polskiej elity przedwojennej. Niektórzy historycy skłaniają się do poglądu, że zbrodnia katyńska była zemstą za klęskę bitwy warszawskiej z 1920 roku. Może już wtedy Stalin myślał o powojennym podporządkowaniu sobie Polski i Polaków. Wykształcone, antykomunistyczne elity przedwojennej Polski mogły być po wojnie trudne, jak mawiał Stalin, do resocjalizacji światopoglądowej. Widocznie zakładał, że z klasą robotniczo - chłopską pójdzie łatwiej. Kto pamięta pochody 1-Majowe, hasła na transparentach, portrety ideologów marksistowskich oraz przesłanie mówiące o tym, że przewodnią siłą narodu jest PZPR, wie, że ta utopij- Przez całe życie hodowałem dla przyjemności gołębie pocztowe, teraz już skończyłem. Od pięciu lat moje hobby to papużki faliste i nimfy. Jak spędza Pan wolny czas? Ćwiczę nowe pieśni. W domu mamy fisharmonię i organy elektroniczne. Zabytkowa fisharmonia ojca ma pewnie ze 100 lat i wszystkie registry jeszcze grają. Kiedy jest rodzinna uroczystość to gram i za każdym razem śpiewamy 100 lat. Organista też musi śpiewać, werbowali mnie nawet do Raciborza, ale nie mam czasu jeździć. Najlepiej to czuję się na dworzu. Całe do południa, czy jest mróz czy zimno, czy śnieg pada jestem na dworzu. Chodzę z psem pogadać, pospacerować, samochód oczyścić. A najlepsze „hobby” mam, kiedy Ibisz występuje. Oglądam powtórki jego programów, szczególnie „Grę w ciemno”. Interesuje mnie też piłka nożna, do 12 w nocy oglądam mecze. Poza tym oglądam też boks. Kiedyś, w latach 50-tych, grałem w piłkę nożną w LZS Rudyszwałd. To była bardzo dobra drużyna. Kiedy nasz rocznik ‘36 poszedł do wojska wszystko zanikło. Kiedyś w Rudyszwałdzie była orkiestra dęta, instrumenty mieliśmy wypożyczone z gminy. W Rudyszwałdzie śpiewała schola, z księdzem Muszyńskim prowadziliśmy to obaj. Teraz nie ma ani orkiestry, ani chóru, ani scholi i nie ma żadnych chętnych. Czy ma Pan swojego następcę? Nie mam następcy ani nawet zastępcy. Mam 73 lata. Cały czas gram w Rudyszwałdzie, na wszystkich mszach. Niekiedy są trzy msze: rano, wieczorem i po południu, bo czasem jest pogrzeb. W niedzielę gram o ósmej, dziesiątej i o czternastej na nabożeństwie. W ubiegłym roku miałem operację 27 października, a już 14 grudnia grałem na organach. O dwóch kulach żona mnie prowadziła na chór po schodach. Ksiądz się nie mógł doczekać. Najważniejsze, że mogłem już grać na pasterce.♦ (tb) na na gruncie polskim ideologia, w dużej mierze się przyjęła, obejmując również elity, ale już powojennej Polski. Uważam, że można powiedzieć, iż dzięki Bogu umarła śmiercią naturalną. Czy do końca, myślę że każdy dorosły czytelnik może sobie sam odpowiedzieć na to pytanie. Właśnie mijające miesiące marca i kwietnia to czas upamiętnienia 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Ale mordowano również w Ostaszkowie, Kozielsku, Starobielsku i Miednoje. W kwietniu 1943, kiedy odkryto mogiły pomordowanych, dokonano ekshumacji z udziałem międzynarodowych organizacji, sowieci próbowali wmówić społeczności światowej, ze jest to dzieło Niemców. Gdy ta propaganda nie zdała egzaminu, okryto tę zbrodnię zmową milczenia na prawie pół wieku. Podobnie postąpiono wobec zbrodni siepaczy ukraińskich nacjonalistów spod znaku UPA, organizacji dowodzonej przez Stepana Banderę, która mordowała Polaków w okolicach Wołynia w 1943. Ocenia się, że na skutek tego ludobójstwa, dokonywanego za pomocą noży, siekier czy narzędzi rolniczych, nie bacząc na wiek i płeć, zginęło ok. 60-70 tys. osób. Aż trudno uwierzyć, że kiedy Stalin umierał, nomen - omen 5 marca 1953 roku, na niejednej twarzy polskich towarzyszy partyjnych spłynęły łzy żalu i rozpaczy. Szanowany, między innymi przez młodzież, patron niektórych szkół, pisarz śląski Gustaw Morcinek uległ presji sfer rządowo - partyjnych i z mównicy sejmowej ogłosił, niby w imieniu Ślązaków, propozycję zmiany nazwy Katowice na Stalinogród. Postulat przyjęto z aplauzem i przez kilka lat w ten sposób oddawano hołd tyranowi, który ponoć sumienie ma obciążone większą liczbą ofiar niż Hitler. Gwoli obiektywizacji ocen postaw obu tyranów należałoby zauważyć, że jeżeli jeden doprowadził do wybuchu II wojny światowej, to głównie dzięki Stalinowi i jego strategii wojennej ofensywa armii niemieckiej załamała się pod Stalingradem, co było początkiem końca wojny. Zawiązała się koalicja antyhitlerowska Rosji, Anglii i Ameryki. Przywódcy tych państw spotykali się kilkakrotnie, by ustalić powojenny porządek w Europie. Pierwsze spotkanie Stalina, Churchilla i Roosevelta odbyło się pod koniec 1943 roku w Teheranie. Kiedy losy wojny były przesądzone doszło jeszcze do dwu spotkań, najpierw w Jałcie, w lutym 1945 roku oraz w Poczdamie latem tego samego roku. Na tym spotkaniu Amerykę reprezentował nowy prezydent Truman. Pokłosiem tych spotkań były między innymi nowe granice Polski, wymuszały one przesiedlanie ludności niemieckiej z tzw. Ziem Odzyskanych w głąb Niemiec, by w to miejsce przesiedlić repatriantów z Kresów przedwojennej Polski. Jedni i drudzy boleśnie wspominają ten epizod życiowy. Wspominam o tym zdarzeniu by zauważyć, że to nie Polacy wymusili przesiedlenia. Na ile Rząd Polski, mający swój rodowód w PKWN zaprogramowanym w Moskwie, mógł reprezentować Polaków wystarczy przytoczyć Kolędy są takie radosne i wpadają w ucho. Wielkanocne też się ładnie gra. U nas w Rudyszwałdzie ładnie śpiewają. Ale niektórzy nie lubią głośnego śpiewu, więc jak te chłopy na chórze zaśpiewają „Te Deum”, to aż grzmi! (śmieje się pan Henryk) Kim Pan jest z zawodu? Z zawodu jestem instalatorem centralnego ogrzewania, łazienki też robiłem. Przepracowałem w tym zawodzie 40 lat w jednym przedsiębiorstwie. Byłem i spawaczem, i instalatorem. Jeszcze dodatkowo grałem na organach i jeszcze ludzie przychodzili, żeby im piec zabudować lub bojler. Jest Pan już emerytem – jakieś inne zainteresowania? • kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści • Wczoraj i dziś – ludzie i wydarzenia GMINA Jest w orkiestrach dętych jakaś siła... ...mówią słowa nie tak bardzo starej piosenki. Być może to prawda skoro w szeregi Gminnej Orkiestry Dętej garną się młodzi nie tylko z naszej gminy. W cyklu o młodych i trochę starszych ludziach z pasją, prezentujemy zbiorowy „autoportret” muzyków z gminnej orkiestry. Najmłodszy 14-letni Zygmunt Popela z Bieńkowic gra na saksofonie niecały rok. - Każdy w mojej rodzinie, oprócz mamy i babci, gra na instrumencie dętym. Ja nie chciałem być inny. „Trochę starszy” Krystian Gryt, ślusarz z Radlina gra na tenorze od 35 lat, jest samoukiem. - Do orkiestry „wciągnął” mnie syn. Licealistka Karina Tlon z Krzyżanowic, w tym roku kończy 18 lat. Gra na flecie poprzecznym i na fortepianie. Uczy się w szkole muzycznej w Rybniku. - Granie dla muzyka w zespole to bardzo ważna rzecz. Bardzo to lubię. Ola Gembalczyk jest z Nędzy. Ma 17 lat uczy się w liceum i szkole muzycznej w Rybniku. Gra na saksofonie. - Karina mnie namówiła. Spodobało mi się tutaj, bo fajna atmosfera panuje. Justyna Włodarz z Raciborza (Studzienna) uczy się w liceum i szkole muzycznej w Raciborzu, gra na flecie poprzecznym. - Najważniejsza jest atmosfera. Agnieszka Fulneczek z Owsiszcz, licealistka po szkole muzycznej, gra bo cała rodzina gra i śpiewa, więc też musiała grać i przede wszystkim to lubi. - Czułam że będzie fajnie w orkiestrze. Karolina Janoch, gimnazjalistka z Bieńkowic. W szkole muzycznej uczy się grać na klarnecie i na pianinie. - Rodzice i dziadek mnie namówili. Była prezentacja orkiestry w szkole. Spodobało się. Natalia Wiesner, gimnazjalistka z Bieńkowic, W szkole muzycznej uczy się grać na pianinie i klarnecie. - Orkiestra grała w naszej szkole, ale przeczekałam rok bo nie byłam pewna czy moje umiejętności są wystarczające. Atmosfera jest świetna. Szymon Rybarz z Roszkowa gra 4 lata na saksofonie, jeszcze wcześniej grał na keyboardzie. Gimnazjalista – 16 lat, pogłębia swoje umiejętności grając w orkiestrze. - Orkiestra to sposób na spędzenie czasu. Po co siedzieć samemu w domu? Łukasz Bartoszek z Krzyżanowic, samouk amator, gra na tenorze. – Pochodzę z okolic Zawadzkiego, tam grałem w orkiestrze hutniczej i gminnej, Krzysztof mnie namówił. Mnie tu koleżanka przyprowadziła – Jakub Hordejuk z Raciborza w tym roku zdaje maturę. -Czasami sobie tak pogrywam, żeby nie zapomnieć jak się gra. Nauczyłem się w szkole muzycznej grać na trąbce. Mateusz Fulneczek z Bieńkowic gra na trąbce. Studiuje w Rybniku elektrotechnikę. - Do szkoły muzycznej chodziliśmy razem z Krzyśkiem. Podoba mi się, gramy utwory wpadające w ucho. Piotr Bienia dojeżdża grać okazyjnie z Godowa. Gra na puzonie skończył szkołę muzyczną I i II stopnia. Studiuje w Jastrzębiu górnictwo i geologię na wydziale krakowskiej AGH. Andrzej Gryt puzonista, na próby dojeżdża z Radlina, kolega dyrygenta ze studiów, studiuje muzykę. - To taka przyjacielska przysługa. Michał Fulneczek, tubista z Krzyżanowic. 17- letni licealista, poza tym skończona szkoła muzyczna – akordeon. - Ciągnęło mnie do grania w orkiestrze. Na tubie uczę się krótko, największy problem mam z utrzymaniem dźwięku. Trzeba zgrać się z orkiestrą. Adam Latton z Krzyżanowic; 36 lat – samouk, gra na gitarze basowej, uzupełniając tubę. - Grałem ze słuchu, a tu musiałem nauczyć się nut. Pod względem muzycznym niesamowita szkoła. Paweł Zoremba z miejscowości Gogołowa, gra na tubie. Pracuje i jednocześnie uczy się w szkole muzycznej. - Krzysiek dyrygent, grał z zespołem na weselu ja tam byłem gościem. Wszedłem na salę, coś na tubie huknąłem dla żartu. Tubista jest mi potrzebny w zespole – krzyknął Krzysiek – i jestem. Adrian Kostrzewa z Krzyżanowic, ma 25 lat, pracuje. Gra na perkusji. Perkusja nadaje rytm orkiestrze dętej. – Z dyrygentem od szkoły podstawowej razem grywaliśmy np. w zespole BRONX. Jakub Ćwikła licealista z Raciborza 17 lat, szkoła muzyczna II stopnia w Rybniku, gra na saksofonie. - Kolega mnie namówił. Jest fajnie, obracam się w większym kręgu ludzi, którzy mają podobne zainteresowania. Fajna, wesoła atmosfera. Krzysztof Fulneczek – dyrygent – student Filii Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie, wydział artystyczny, muzyka, specjalizacja dyrygencka, nauczyciel muzyki w ZSO w Krzyżanowicach. - jedno z oświadczeń Stalina : „Największym sukcesem zakończonej wojny nie jest przegrana Niemiec, ale zdobycie Polski”. P.S. Kończę swoje refleksje na temat przemilczanych Golgot XX wieku, w tragicznym dniu katastrofy lotniczej samolotu, którym delegacja prezydencka udawała się na uroczystości 70. rocznicy wy- darzeń w Katyniu. Wymownym symbolem tej tragedii jest nie tylko miejsce, ale również dzień katastrofy, która wydarzyła się 10 kwietnia 2010 roku, a wiec w wigilię Niedzieli Miłosierdzia Bożego. Temu miłosierdziu, myślę, należy polecić dusze tragicznie zmarłych. Patrząc na tłumy Warszawiaków zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu, na morze kwiatów i zniczy oraz udzielane wypowiedzi, należy ubolewać nad tym, że dopiero doceniamy coś cennego wtedy, gdy to tracimy. Miejmy nadzieję, że traumatyczne przeżycia związane z tragedią przypomną rodakom o ewangelicznym przesłaniu wzajemnej miłości i solidarności ludzkiej.♦ Jan Psota • Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 • Nie przypuszczałem kiedyś, że z muzyką zwiążę się zawodowo chociaż podświadomie chyba marzyłem o tym od urodzenia, żeby poświęcić swoje życie muzyce w szerokim tego słowa znaczeniu. Jeden z wielu cytatów na temat muzyki, który utkwił mi w głowie brzmi:”Muzyka – po milczeniu - najlepiej wyraża to, co jest niewyrażalne”. Pomysł założenia orkiestry dętej jest mój, a wspierało mnie kilku pasjonatów. To było moje marzenie od dziecka. Zaczęliśmy próby w kwietniu 2 lata temu w Roszkowie. Wszyscy się za głowę trzymali! Wiele osób nie wierzyło, że to wypali, a teraz jak widać – można. Gminną Orkiestrą tylko dyryguję. W Cieszynie gram w orkiestrze na uczelni i w miejskiej. Miałem w ręce różne instrumenty, ale ogólnie gram na instrumentach dętych i gitarze. Fakt poznania „na własnej skórze” sposobu gry na różnych instrumentach jest bardzo przydatny w prowadzeniu orkiestry, po prostu wiem co i na jakim poziomie od kogo można wymagać. Chociaż nie jestem wirtuozem żadnego instrumentu z perspektywy czasu wydaje mi się to pozytywne, iż „nie związałem” się z jednym instrumentem bo może dzisiaj nie robiłbym tego co robię, a sprawia mi to ogromną przyjemność i satysfakcję. Szkołę muzyczną ukończyłem w klasie trąbki, UŚ na tenorze. Staramy się grać na wszystkich imprezach gminnych. Teraz mamy w planie Międzynarodowy Przegląd Orkiestr Dętych w Boguminie, a potem, jak dopracujemy repertuar, zaczniemy jeździć na przeglądy. Dyrygent o muzykach: Mój profesor mówi: „Kiedy stajesz przed orkiestrą, przestajesz być kolegą a musisz być szefem”. Słuchają? - Raczej tak, chociaż różnie bywa. Je- steś ostry? - To proszę zapytać muzyków. Muzycy o dyrygencie: jest wymagający, ale dyrygent musi być wymagający; potrafi sprawić, że próby nie są sztywne; jest nie tylko rygor, ale i śmiesznie i wesoło; jest dobry w tym co robi; nam sprawia przyjemność granie, a jemu dyrygowanie; potrafi wytłumaczyć i nie traktuje tego jako przymusu; atmosfera jest! Na czym polega tajemnicza „atmosfera”, o której wspominali muzycy? Nie wiadomo, ale skoro przychodzą na próby po szkole czy po pracy, to jest w tym „jakaś siła”. Orkiestra cały czas się rozrasta i ciągle zaprasza do współpracy wszystkie osoby z gminy i nie tylko, które grają na instrumentach dętych. Próby odbywają się w poniedziałki o godz. 19.30 w sali OSP Krzyżanowice. Rok temu przy orkiestrze rozpoczęła także działalność szkółka, w której wszystkie chętne osoby mogą uczyć się gry na wybranym przez siebie instrumencie dętym. Na dzień dzisiejszy w całej gminie uczy się około 30 osób i ciągle czekamy na nowych chętnych. Wszelkich informacji udziela przez całą dobę ;-) dyrygent pod numerem telefonu 502-107-314. Jeszcze raz wszystkich, którzy grają lub którzy chcą się nauczyć grać serdecznie zapraszamy.♦ (tb) 9 Gospodarka i rolnictwo TWORKÓW Od fundamentów po dach Skład budowlany SAFER Józef Sbeczka z Tworkowa, z zawodu i wykształcenia inżynier geodeta, był pracownikiem raciborskiego oddziału Wojewódzkiego Biura Geodezji w Katowicach. W sierpniu 1989 roku, zaraz po zmianach ustrojowych, rozpoczął swoją pierwszą działalność gospodarczą, zakładając firmę geodezyjno-kartograficzną. Ta firma istnieje do dnia dzisiejszego. Natomiast 25 czerwca 1991 roku to data zarejestrowania Spółki SAFER jako składu budowlanego. Przez 18 lat prowadził ją z bratem. W zeszłym roku do firmy jako wspólnik wszedł syn Józefa Sbeczka – Grzegorz. Spółka SAFER to dwa sklepy z materiałami budowlanymi: w Tworkowie Centrum Budowlane przy ul. Raciborskiej, który powstał w 1991 roku, rozbudowany w 1997 oraz w Raciborzu przy ul. Mariańskiej – w 2000 r. od podstaw wybudowany Salon Budowlany. Do Spółki należy też sklep z częściami samochodowymi w Tworkowie przy ul. Raciborskiej, który powstał „z potrzeby chwili” w 2004 roku. Sklep ten dobrze wypełnia lukę na naszym lokalnym rynku. Handel materiałami budowlanymi to pomysł, który zrodził się zupełnie przypadkowo. Na początku lat 90-tych, brakowało materiałów budowlanych, których trzeba było szukać za granicą. Było duże zapotrzebowanie na nowości i jakość w tej branży. Zaczęli od handlu wełną szklaną „gulfiber”, aktualnie „isover”, którą sprowadzali ze Szwecji. - To był hit. Nazywano nas w tym czasie na rynku budowlanym „guliwerem”. Byliśmy znani dość szeroko w kraju jako jedni z pierw- szych, importujących ten materiał ze Szwecji – wspomina początki szef firmy. Spółkę SAFER kojarzono również ze sprzedażą czeskich dachówek ceramicznych firmy TONDACH HRANICE, których brakowało na rynku budowlanym. W połowie lat 90-tych zainteresowali się panelami podłogowymi, które sprowadzali z Niemiec, z bardzo znanej firmy WITEX. Kolejnym hitem były pustaki ceramiczne „porotherm-wienerberger”. Spółka SAFER jest zarejestrowana jako druga w Polsce firma, która rozpoczęła handel tym materiałem. Początkowo sprowadzali ten materiał koleją z Czech. Wiosną 2007 roku, kiedy wystąpił ogromny popyt na wszelkie materiały budowlane, mimo podwyżek cen, szczególnie brakował cegły „porotherm”. SAFER sprowadzał go z Czech, Węgier, Austrii i Słowacji, zaopatrując bardzo duże firmy ze Skierniewic, Wrocławia, Brzegu, Gliwic oraz innych miast środkowej i południowej Polski. Spółka działa przede wszystkim na lokalnym rynku. Starają się, aby klienci mieli do nich zaufanie, dobrze kojarzyli z jakością i niskimi cenami. Reklamują się hasłem: od fundamentów po dach. Polecają szeroki asortyment materiałów i narzędzi budowlanych, PODATKI Powierzchnia użytkowa Osoby fizyczne będące właścicielami budynków mają obowiązek zgłaszać je do opodatkowania podatkiem od nieruchomości na urzędowym formularzu „informacja o posiadanych na terenie gminy Krzyżanowice gruntach, budynkach i obiektach budowlanych”. W informacji należy podać powierzchnię użytkową poszczególnych kategorii budynków w metrach kwadratowych (m2). Powstaje pytanie: jak ustalić (obliczyć) tę powierzchnię? Zgodnie z art. 1a ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (teks jednolity w Dz. U. z 2006 r. Nr 121, poz. 844 ze zm.) przez 10 powierzchnię użytkową budynku lub jego części należy rozumieć” powierzchnię mierzoną po wewnętrznej długości ścian na wszystkich kondygnacjach, z wyjątkiem powierzchni klatek schodowych oraz szybów dźwigowych; farby, panele podłogowe, drzwi, stolarkę budowlaną, armaturę łazienkową, jednym słowem wszystko co kojarzy się z budownictwem i wykończeniem wnętrz. Cały czas powiększają asortyment. Obecnie w tworkowskim sklepie jest prawie 9300 pozycji różnych materiałów. Spółka SAFER jest miejscem pracy dla 12 osób, poza tym w biurze geodezyjnym jest czterech pracowników. To głównie osoby z naszej gminy. - Muszę powiedzieć, że jest to firma rodzinna, bo zatrudniam sporo osób z rodziny – wyjaśnia Józef Sbeczka. Pracownicy spółki dowożą towar do klienta bezpłatnie, w związku z tym potrzebne są nowe sprawne auta. Obecnie mają 3 samochody dostawcze, 1 ciężarowy, 2 za kondygnację uważa się również garaże podziemne, piwnice, sutereny i poddasza użytkowe”. Natomiast na podstawie art. 4 ust. 2 ww. ustawy „powierzchnię pomieszczeń lub ich części oraz część kondygnacji o wysokości w świetle od 1,40 m do 2,20 m zalicza się do powierzchni użytkowej budynku w 50%, a jeżeli wysokość jest mniejsza niż 1,40 m, powierzchnię tę pomija się”. Czy zatem można podać powierzchnię użytkową wykazaną w projekcie budynku? W przypadku budynków jednokondygnacyjnych o prostej konstrukcji, w większości przypadków tak. Natomiast przy budynkach podpiwniczonych oraz z poddaszami, w których są pomieszczenia ze skosami, niestety nie, gdyż do jej ustalenia projektanci posługiwali się obowiązującymi w budownictwie (w swoim czasie) różnymi normami a ponadto w projekcie do łącznej powierzchni użytkowej nie jest wliczana powierzchnia piwnic. Aby wykazać do podatku powierzchnię zgodną z definicją zapisaną w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych, podatnik powinien fizycznie dokonać pomiaru poszczególnych pomieszczeń w budynku na wszystkich kondygnacjach, po wewnętrznej długości ścian każdego z nich (z wyjątkiem klatki schodowej oraz szybów dźwigowych) i wyliczyć powierzchnię danego pomieszczenia w m2. Przed obliczeniem łącznej powierzchni użytkowej należy najpierw sprawdzić wysokość danego pomieszczenia w świetle (tj. od podłogi do sufi- widlaki, ale sukcesywnie odnawiają park samochodowy. W 2004 roku skorzystali z przedakcesyjnych funduszy unijnych, zakupili wtedy 2 samochody dostawcze i wózek widłowy. W tym roku chcą skorzystać z programu PROW i otrzymać dotację na miejsca pracy. Na przyszłość mają szerokie plany rozwoju w różnych dziedzinach gospodarczych. Jednym z planów inwestycyjnych to budowa bazy magazynowej między Bieńkowicami a Tworkowem. Za rok SAFER obchodzi jubileusz, jak będziecie go świętować? - Hucznie – zapewnia przedsiębiorca z Tworkowa. - Chcielibyśmy podkreślić jubileusz 20-lecia w przyszłym roku, charakter i sposób jest w fazie dyskusji.♦ (tb) Wydarzenia i aktualności BIEŃKOWICE Nowe chorągwie Rada Parafialna w Bieńkowicach przekazała nam informację, że w Wielką Sobotę 3 kwietnia br. w parafii Wszystkich Świętych w Bieńkowicach poświęcono cztery nowe chorągwie, przedstawiające św. Józefa, Matkę Boską Częstochowską oraz św. Andrzeja i św. Antoniego. Zastąpią one dotychczasowe, ufundowane przez darczyńców w latach 70. Nowe sztandary będą służyć wiernym podczas ważnych uroczystości kościelnych, takich jak np. procesje Bożego Ciała czy tradycyjna procesja do kościoła Matki Bożej w Raciborzu. Parafianie są wdzieczni panu Raimundowi Adamek z Krzyżanowic, który przekazał pieniądze na wykonanie chorągwi. Wykonano je w specjalistycznej pracowni we Wrocławiu.♦ (kb) tu) a następnie zsumować oddzielnie pomieszczenia o wysokości powyżej 2,20 m - w informacji wpisać całą sumę i oddzielnie o wysokości od 1,40 m do 2,20 m - w informacji wpisać połowę (czyli 50%) sumy. W przypadku pomieszczeń z tzw. skosami należałoby ustalić punkty, w którym wysokość do sufitu wy- nosi 2,20 m oraz 1,40 m a następnie wydzielić części pomieszczenia o różnych przedziałach wysokości . Części o wysokości poniżej 1,40 m nie mierzyć (pominąć), z części o wysokości w przedziale od 1,40 m – 2,20 m podać połowę metrażu, a z części powyżej 2,20 m cały metraż.♦ Ł. K. • kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści • Gospodarka i rolnictwo GMINA Psy - czy bezpańskie? Upomnienie i to wielokrotne, dopiero potem mandat – w takiej kolejności strażnicy miejscy karzą właścicieli psów wałęsających się bez opieki po miejscowościach gminy Krzyżanowice. Pierwsze efekty akcji już widać. - W tej chwili wszystko jest pod kontrolą, ale zdarzały się niebezpieczne sytuacje, wiele osób prosiło nas o pomoc – wyjaśnia starszy inspektor Andrzej Łaba. W ubiegłym roku napominali, w tym roku wystawili cztery mandaty. Strażnicy zapewniają, że nie chodzi o wystawienie jak największej ilości mandatów, tylko uświadomienie mieszkańcom, że psy wałęsające się po wioskach stanowią zagrożenie. To nie bezpańskie psy stanowią największy problem. Przeważająca większość psów poruszających się bez opieki po terenie gminy, to zwierzęta posiadające właścicieli, którzy wypuszczając psy na ulicę chcą, aby się wybiegały. Z doświadczeń i sygnałów od mieszkańców wiadomo, że to właśnie one stanowią największe zagrożenie dla osób postronnych. Nie dziwi więc fakt, że brak odpowiedzialności ze strony właścicieli psów budzi oburzenie i niepokój. - To zjawisko nie występuje w każdej wiosce – mówi młodszy inspektor Mariusz Frydryk. – Najgorzej pod tym względem było w Tworkowie, Bieńkowicach, Rudyszwałdzie i Bolesławiu. Ludzie wyjeżdżając rano do pracy nie zamykają bram, psy nie są uwiązane albo zamknięte w kojcach, biegają sobie po wsi. Przepisy prawne w tym zakresie określają jasno i jednoznacznie obowiązki i odpowiedzialność właściciela albo opiekuna. Art. 77 kodeksu wykroczeń: „Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 200 złotych albo karze nagany” PSY BIEGAJĄCE BEZ KONTROLI POWODUJĄ NIEBEZPIECZEŃSTWO Pamiętajmy, że nie każdy pies przychylnie patrzy na koła rowerów, skuterów, samochodów. Bardzo często psy dobiegają do rowerzystów, gryząc i atakując nie tylko rower, ale i ich kierowców. Zdarzają się przypadki „ataku” psów na rolkarzy oraz osoby biegające dla zdrowia. Przez „atak” w tym przypadku należy rozumieć nie tylko ugryzienie, ale i szarpnięcie za ubranie! Największe zagrożenie stanowią wałęsające się psy, które bardzo często łączą się w całe stada. Poza tym skacząc na przechodniów, brudzą ich ubrania. Mogą przewrócić nie tylko dziecko, ale i osobę dorosłą. Niektórzy mogą po prostu bać się psów lub mieć złe z nimi doświadczenia. Pogryziony będzie o tym pamiętał bardzo długo, u wielu osób takie zdarzenie pozostawia uraz psychicz- PRZYRODA Szczepienie lisów Rusza wiosenna akcja szczepienia lisów. W okresie pomiędzy 1 maja a 10 maja 2010 roku na terenie całego województwa śląskiego prowadzona będzie akcja wykładania z samolotów szczepionki dla lisów. Akcja wykładania szczepionek w województwie śląskim odbywa się dwa razy do roku: wiosną i jesienią. Środki na tę akcję pochodzą z rezerwy budżetu państwa. W wyniku prowadzonej do tej pory akcji szczepienia lisów wolno żyjących obserwuje się poważny spadek wystąpień wścieklizny wśród zwierząt i tak: • w roku 2003 na terenie całego województwa zanotowano jeden przypadek wścieklizny u zwierząt dzikich, • w 2004 roku zanotowano 2 przypadki wścieklizny u zwierząt, • w 2005 roku nie odnotowano wścieklizny, • w 2006 roku stwierdzono 1 przypadek wścieklizny u nietoperza, • w 2007 roku nie odnotowano żadnego przypadku wścieklizny u zwierzat, • w 2008 roku nie odnotowano żadnego przypadku wścieklizny u zwierząt, • w 2009 roku nie odnotowano żadnego przypadku wścieklizny u zwierząt. Świadczy to o skuteczności szczepienia prowadzonego przez Inspekcję Weterynaryjną województwa śląskiego.♦ (Wojewódz- ZASADY POSTĘPOWANIA Z PSEM informacja nie tylko dla dzieci • Traktuj psa tak, jak chcesz by traktowano ciebie Pies ma swoje dobre i złe nastroje. Nie zawsze ma ochotę być głaskany i przytulany. Zwłaszcza objęcie go za szyję może spowodować gwałtowną reakcje. Pies czuje się wtedy złapany i chce się wyswobodzić, niejednokrotnie nie przebierając w środkach. Jeszcze jeden przedmiot waszych pieszczot to uszy, ale czy lubicie jak się was łapie za ucho? • Nie podchodź do psa bez pytania Czasem pies ma smutne doświadczenia w obcowaniu z waszymi rówieśnikami, czasem jest rozdrażniony lub chory o tym wszystkim powie wam jego pan. Kiedy natomiast pies jest pozbawiony opieki zrezygnujcie z zawarcia znajomości, jeżeli siedzi koło jakichś toreb lub koło wózka jest teraz w pracy i z przejęciem strzeże rzeczy swojego pana. Nie podchodźcie też do psa, który leży na swoim legowisku lub w budzie to jego prywatny teren i z pewnością nie będziecie proszonymi gośćmi. W każdym przypadku lepiej jest przykucnąć i zawołać psa do siebie, jeżeli będzie chciał się przywitać na pewno podejdzie. • Unikaj wszystkiego co pies mógłby zrozumień jako zagrożenie lub atak Nie wszystkie psy umieją się bawić w aportowanie. Czasem patyk uniesiony nad głową do rzutu może psa przerazić, zwłaszcza jeżeli był kiedyś bity. Pamiętajcie, że najczęściej pies atakuje tylko w ostateczności kiedy się czegoś boi. Boi się czasem i dużego małego człowieka, który się nad nim pochyla. Dlatego zawsze lepiej jest przykucnąć, gdy chce się pogłaskać małego psa. • Nigdy nie patrz prosto w oczy psu W psim społeczeństwie takie wpatrywanie się to pierwsze słowo do bitki, to wyzwanie na pojedynek, a wy przecież spotkaliście się po to, żeby się bawić. • Uważaj na ogon Czym jest ogon dla psa trudno nam zrozumieć, gdyż sami takowego nie posiadamy. Stanowi on jednak dla zwierzęcia jeden z podstawowych środków międzypsiej komunikacji. Kiedy ogon jest wciśnięty między tylne łapy, znak to, że pies się boi, a przerażony złapie zębami wszystko co się zbliży. Ogon sterczący do góry, wyprężony w bezruchu, to już poważna groźba – pies jest zły i lepiej zejść mu z oczu. Koszt wyłapywania wyniósł 2.379,00 zł, a koszt przekazania psów do schroniska w Raciborzu 5.124,00 zł. - Już w tym roku osobiście złapaliśmy pięć psów i dostarczyliśmy do SKR – mówią strażnicy. - Były zgłoszenia i sytuacje, że ludzie nas zatrzymywali na drodze i prosili o pomoc. Podawali nawet dane właścicieli psów. Widzieli, że my nie potrafimy za pierwszym czy drugim razem dotrzeć do właściciela, to współpracowali z nami. Tą drogą apelujemy do wszystkich mieszkańców o zapewnienie należytej opieki posiadanym zwierzętom, a co za tym idzie nie stwarzanie sytuacji, w których posiadanie psa stanowi zagrożenie bądź uciążliwość dla innych osób.♦ (tb) • Nie przeszkadzaj psu w jedzeniu Jedzenie stanowi dla psich dzikich przodków sprawę przetrwania, a chętnych do miski było wielu. Ów atawizm jest silnie zakorzeniony w naszych czworonogach. Choć często nigdy nie zaznały głodu, bronią swojego pożywienia dla zasady. • Ostrożnie baw się z psem Nie ma większej frajdy, jak wspólne zabawy. Psy jednak to straszne fajtłapy i nieraz zdarza im się złapać zębami za rękę, zamiast za patyk czy piłkę. Nie chcą przy tym oczywiście wyrządzić żadnej krzywdy. Uważajcie także kiedy biegacie. Instynkt pościgu i złapania ofiary, to również spadek po dzikich dziadkach. Nie ma w tym cienia agresji, ale dobrze, gdy skończy się tylko na potarganych portkach. • Nigdy nie uciekaj przed psem Gdy boicie się psów, nie uciekajcie nawet do mamy, ona niewiele tu może pomóc, a bieg i pisk tylko pobudzą psa do polowania. Kiedy ogarnie was strach, stańcie spokojnie, schowajcie twarz w dłonie i udawajcie, że jesteście posągiem. Pies was obwącha i pójdzie sobie dalej. • Nigdy nie rozdzielaj bijących się psów Zazwyczaj takie psie bijatyki kończą się równie szybko jak się zaczęły. Nie krzyczcie i nie bijcie gryzących się psów. To ich sprawy i muszą załatwić je między sobą. Nic tu nie wskóracie, a możecie jeszcze tylko sami oberwać. • Nie wyrywaj się psu Kiedy pies chwyci was zębami lub jakąś waszą rzecz, w większości przypadków nie chce ugryźć, tylko przytrzymać. Szarpanie pobudza go do walki, a gdy przyjrzycie się kiedyś zębom psa, zobaczycie, że jesteście bez szans są silne i zakrzywione do wewnątrz. • Baw się z psem tylko w obecności dorosłych Rozbawiony psiak może czasem poczuć się jak za swych szczenięcych lat, kiedy to bawił się w kojcu razem ze swym rodzeństwem. Zapomni wtedy, że ludzka skóra jest o wiele delikatniejsza niż psia i że nie chroni jej grube futerko. Może też zapomnieć, że macie tylko dwie nogi i łatwo was przewrócić skacząc na plecy. Dlatego lepiej, żeby zawsze ktoś chłodnym okiem kontrolował wasze wybryki. • Nie ma dwóch takich samych psów Za każdym razem musicie powoli od początku poznawać waszego kolejnego nowego przyjaciela, zrozumieć co lubi, co go drażni, a czego się boi.♦ Reklama ki Inspektorat Weterynarii w Katowicach) foto: Internet Akcja będzie prowadzona przy użyciu samolotów AN-2, startujących z lotniska Katowice - Muchowiec. Szczepionka zostanie wyłożona z wysokości około 200 metrów na obszarze ponad 10 tys. km kw. powierzchni zielonych, średnio 20 dawek na 1 km kw. W sumie na terenie całego województwa śląskiego zostanie wyłożonych 202 610 dawek szczepionki. Szczepionka zatopiona jest w przynęcie w postaci małych brunatnych kostek o zapachu mocno zepsutej ryby. Zapach ten lisy wyczuwają z odległości ok. 800 metrów. Szczepionki zostaną wyłożone nie tylko w lasach, ale i na pozostałych terenach zielonych np. na polach, łąkach, w ogródkach działkowych, a nawet w parkach. Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii apeluje do mieszkańców województwa o nie podnoszenie szczepionek z ziemi. Lisy wyczuwając zapach człowieka nie zjedzą już takiej kostki. Jednocześnie przypominamy, że przez dwa tygodnie po przeprowadzeniu akcji nie wolno wyprowadzać zwierząt domowych na tereny niezabudowane. Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Katowicach informuje również, że sama przynęta nie jest niebezpieczna dla człowieka. Natomiast w przypadku kontaktu człowieka z płynną zawartością kapsułki, należy niezwłocznie skontaktować się z najbliższym lekarzem medycyny lub właściwą terytorialnie placówką służby zdrowia. Dodatkowo należy również bezzwłocznie umyć bieżącą wodą z mydłem ręce oraz inne części ciała, które zetknęły się z płynną szczepionką. ny do końca życia. Każde przejście w pobliżu psa będzie wywoływało u niego silne, negatywne emocje. ZADANIE WŁASNE GMIN Realizując zapisy art. 11. ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt, mówiące iż „zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gmin”, gmina podpisała umowę ze Spółdzielnią Kółek Rolniczych w Krzyżanowicach na wyłapywanie i przechowanie bezpańskich psów. Trafiają tu psy wyłapywane z terenu całej gminy. SKR ma przejściowe klatki gdzie przetrzymuje zwierzęta. Bywa, że właściciel zgłasza się po swojego czworonoga. Z reguły jednak zwierzaki odwożone są do raciborskiego schroniska. W ubiegłym roku z terenu gminy wyłapano 13 psów. • Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 • 11 Oświata i kultura CHAŁUPKI BIEŃKOWICE Misterium Wielkanocne Święta Wielkanocne, to czas szczególny. To chwila refleksji i zadumy nad wartością życia. Budząca się przyroda napawa wszystkich optymizmem i nadzieją. Wiara, że życie może pokonać śmierć niejednemu z nas dodaje sił i skrzydeł. Uczniowie ZSO w Bieńkowicach, dyrekcja, grono pedagogiczne oraz pracownicy obsługi zebrali się w Wielką Środę, aby wspólnie przeżyć Misterium Męki Pańskiej. Przedstawienie pt. „Miłość nie zawsze jest kochana” w wykonaniu kółka teatralnego pod kierownictwem Barbary Stronczek-Jóźwiak w sposób bardzo wymowny pokazało cierpienie Jezusa Chrystusa na tle naszych czasów. To współcześni oprawcy zadawali ból Jezusowi, szydzili z Niego, wyśmiewali Go, wierząc w beztroską młodość, wyrzekając się krzyża. Dodatkowym walorem była muzyka, która wywoływała wiele wzruszeń i emocji. Takie powiązanie współczesnych wydarzeń z tymi sprzed laty stało się bardzo wymowne. Obudziło w nas sumienie. Pomogło zastanowić się każdemu nad własnym postępowaniem w codziennych życiowych sprawach. Były to pewnego rodzaju rekolekcje przygotowujące nas do przeżycia nadchodzących Świąt Wielkanocnych w atmosferze miłości, zgody i pojednania. Mottem przewodnim na przyszłość, niech staną się następujące słowa: „O paszport Cię proszę na lepsze życie, bo chcę Ci do końca służyć. Ty jeden wiesz czego mi potrzeba w mojej życiowej podróży”.♦ Barbara Stronczek-Jóźwiak GMINA Strażak rękę poda Na przełomie styczenia i lutego uczniowie z terenu gminy Krzyżanowice w szkołach oraz świetlicach wiejskich uczestniczyli w XII edycji ogólnopolskiego konkursu plastycznego pt. „Wiatr, wypadek, ogień, woda – strażak zawsze rękę poda”. W wyniku eliminacji gminnych do komisji konkursu działającej przy GZOKSiT w Tworkowie wpłynęło 91 prac z pięciu świetlic i trzech Zespołów Szkół Ogólnokształcących w Bieńkowicach, Krzyżanowicach i w Tworkowie. Komisja spośród nadesłanych prac wytypowała 16 z czterech grup konkursowych, które to prace zostały przesłane na powiatowe eliminacje konkursu. W wyniku eliminacji powiatowych następujące prace uczniów z poszczególnych grup wiekowych zostały zakwalifikowane do konkursu szczebla woje- wódzkiego: I grupa – grupa najmłodsza 6 – 8 lat: Jessica Kliś - świetlica Chałupki, II grupa – średnia 9 – 12 lat: Anna Grzegorczyk - świetlica Zabełków, Rafał Wójcik - świetlica Chałupki, III grupa – starsza 13 - 16 lat: Ewa Łopocz - ZSO Krzyżanowice, Paweł Gołąbek - ZSO Krzyżanowice, Natalia Uliarczyk - ZSO Krzyżanowice. Eliminacje szczebla wojewódzkiego odbędą się 30 kwietnia 2010 r. Trzymajmy za naszych młodych plastyków kciuki.♦ Maksymilian Lamczyk Krzyż narzędziem miłości Tradycją naszego gimnazjum jest coroczne przedstawienie Męki Pańskiej przygotowywane przez pana Dariusz Wierzgonia oraz uczniów klas gimnazjalnych. Uczniowie podczas prób oraz występów, mają okazję przeżyć niesamowite chwile, dzięki którym lepiej mogą zrozumieć i bardziej wczuć się w przeżywanie okresu Wielkiej Nocy. Inscenizacja chętnie oglądana jest przez mieszkańców naszej miejscowości podczas występów w tutejszym kościele 28 marca oraz przez uczniów szkoły 31 marca 2010 r. w czasie przedstawienia na sali gimnastycznej. Jest to moment zadumy, kiedy uczniowie starsi i młodsi uczestnicząc w przedstawieniu, jednocześnie uroczyście rozpoczynają obchody Świąt Wielkanocnych.♦ Dyrekcja ZSO Chałupki CHAŁUPKI Międzynarodowe wybory MISS Jak co roku w okolicy Pierwszego Dnia Wiosny od ponad 10 lat w ZSO w Chałupkach odbyły się wybory najsympatyczniejszej nastolatki. Od zeszłego jednak roku impreza zyskała rangę międzynarodowej, ponieważ uczestniczą w niej przedstawicielki zaprzyjaźnionej szkoły w Šilheřovicach. 19 marca 2010 r. na uroczystym miejscu zasiadło jury w składzie: Marek Tomczyszyn - dyrektor ZSO Chałupki, Sylwia Żwakova - dyrektor Szkoły w Šilheřovicach, Izabela Topa - przewodnicząca Rady Rodziców, Katarzyna Bolik- nauczycielka tutejszej szkoły, Angelika Nikiel - zeszłoroczna Miss Szkoły oraz przedstawiciel uczniów- Denis Olejak. Chałupki reprezentowały uczennice: Magdalena Marcisz, Katarzyna Kamczyk, Anna Jendrzejczyk, Sabina Studnic, Karolina Pachuła, Kamila Gabor, Katarzyna Szypulska, Julia Głombica i Angelika Grzonka. Szkołę w Šilheřovicach reprezentowały 4 nastolatki- Denisa Maňaskova, Anna Lazarova, Denisa Hlauškova i Veronika Kaštovska, które dzielnie przygotowywały się do konkurencji wspólnych dla obu szkół, a były to: prezentacja stro- jów wieczorowych, ubiór inspirowany wiosną, prezentacja postaci z bajek. Uczennice przedstawiały w kilku zdaniach uzasadnienie, dlaczego akurat ta postać bajkowa najbardziej przypadła im do gustu. Jury oraz publiczność miała niezły orzech do zgryzienia. Głosowanie zakończyło się następująco: I miejsce - Miss Szkoły została Kamila Gabor z klasy II b, II miejsce - I Wicemiss Szkoły - Katarzyna Kamczyk, III miejsce - II Wicemiss Szkoły - Julia Głombica, Miss Publiczności została - Kamila Gabor. Tytuł Miedzynarodowej Miss zdobyła: Denisa Maňaskova. Imprezę uświetniła swoim występem solowym Izabela Jędrusik, która przedstawiła piękny pokaz taneczno-gimnastyczny. Jak co roku dziewczęta przygotowywały się do prezentacji pod wprawnym okiem Patrycji Sobierajewicz oraz pani Tatiany Ciuraj. Serdecznie gratulujemy wspaniałym i odważnym nastolatkom! W tym dniu nie mogło zabraknąć kukieł Marzanny, przygotowanych przez uczniów, jako symbolu odchodzącej, a w tym roku bądź, co bądź długiej zimy.♦ Barbara Tomczyk Reklama KRONIKA POLICYJNA Reklama Język angielski z brytyjskim Native Speaker’em Bieńkowice,Tworków, Krzyżanowice i okolice • Lekcje indywidualne i małe grupy • Język angielski dla firm Tel. 0-788 635 049 (w języku polskim) Tel. 0-787 229 557 (w języku angielskim) www.confidentenglish.pl 12 AUTO SERWIS Norbert Krupa & Adam Czajka w Bieńkowicach ul. Raciborska 84 (naprzeciw boiska) tel. 32 419 74 37 Czynne: od poniedziałku do piątku 8.00 – 18.00 sobota 8.00 – 13.00 W nocy z 1 na 2 kwietnia 2010 roku w Chałupkach dokonano uszkodzenia samochodu osobowego przez porysowanie lakieru. Samochód był zaparkowany na parkingu przy bloku mieszkalnym. Pokrzywdzony wstępnie wycenił szkodę na 300 zł. ♦ • kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści • Oświata i kultura BIEŃKOWICE Noc z Andersenem „Ludzie to anioły z jednym skrzydłem, Dlatego aby się wznieść, musimy trzymać się razem” M. Konopnicka Skromna, filigranowa sylwetka, a wewnątrz wulkan energii, pomysłów i aktywnego działania. To pani Beata Koczy z filii Gminnej Biblioteki w Bieńkowicach. Z jej inicjatywy 26 marca zorganizowano biblioteczno – przedszkolną uroczystość z okazji rocznicy urodzin J. Ch. Andersena. Wieczór w bibliotece był niesamowity i pełen magii. Dzieci odwiedził sam Pan Andersen, który przeniósł wszystkich w zaczarowany świat bajek. Później nocnym szlakiem pod osłoną księ- życa przedszkolacy udali się do przedszkola, gdzie czekali już kolejni bohaterowie jednej z bajek Andersena. Grupa teatralna utworzona i reżyserowana przez Panią Beatę prawdziwie artystycznie przedstawiła bajkę pt. „Brzydkie kaczątko”. Po spektaklu na wszystkich czekał oryginalny a zarazem olbrzymi tort udekorowany ilustracją z bajki i ślicznymi marcepanowymi kaczuszkami na cześć Nocy z Andersenem. Ale to jeszcze nie koniec atrakcji tego magicznego wieczoru, bo nagle na sygnale podjechała pod przedszkole policja. Policjanci opowiedzieli o pracy w policji, a także o bezpieczeństwie dzieci, co podkreśliło wszystkie płynące z bajek morały. W największym CHAŁUPKI Tydzień Śląski Tydzień Śląski w Przedszkolu w Chałupkach to już tradycja i dzieciaki czekają na niego z niecierpliwością. Jak to zazwyczaj bywa trwa trochę dłużej niż tydzień, czasem i dwa, i trzy tygodnie, a nawet miesiąc. Przez pierwsze dni w przedszkolnym kąciku regionalnym gromadzone są stare, zabytkowe przedmioty, które dzieci przynoszą z domu. - Zapraszamy do nas bab- cie, dziadków i ciocie, aby opowiedzieli coś na temat przyniesionych przedmiotów, do czego służą, jaka jest ich historia – mówi dyrektor przedszkola Agata • Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 • skupieniu i z ogromnym zaciekawieniem dzieci wysłuchały bajki czytanej przez naszego Pana Dzielnicowego. Ostatnią atrakcją wieczoru była pizza, którą wszyscy zjedli ze smakiem. Po wspólnej zabawie dzieci z Bieńkowic i Bolesławia z pamiątkową książeczką z baśniami Andersena, pełne niesamowitych wrażeń i zadowolone wróciły do domów. Myślimy, iż baśnie Andersena na zawsze zostaną im w pamięci. Bardzo serdecznie dziękujemy Pani Beacie Koczy oraz grupie aktorów z Bieńkowic i innych miejscowości za poświęcony czas i bezinteresowne zaangażowanie się w spektakl dla naszych przedszkolaków. Gratulujemy Państwu odwagi występu oraz bardzo wysokiego poziomu artystycznego sztuki. Aby się wznieść… - musimy się trzymać razem…♦ TWORKÓW Bawiąc uczyć W listopadzie ubiegłego roku w Przedszkolu w Tworkowie został otwarty dwujęzyczny oddział dla trzy i czterolatków. Od tego czasu grupa jest wspierana przez DFK w Tworkowie, przez stowarzyszenia AGMO i IFA z Opola. Przedszkole otrzymało już płyty, książki, pomoce dydaktyczne dla dzieci, książki metodyczne dla nauczycieli, instrumenty muzyczne, nas wspiera. Przy pomocy pani dyrektor Beaty Bobrowskiej i pani Basi staramy się wykorzystać maksymalnie pomoc zabawki, odtwarzacz CD. - Napisaliśmy w tym roku projekt do Konsulatu Niemiec, wspomagający nasze przedszkole – wyjaśnia Renata Kasza przedstawicielka tworkowskiego i powiatowego DFK w Raciborzu. - Projekt jest zaakceptowany i lada moment otrzymamy pieniądze. Musimy z panią Basią Muchą uzgodnić, co potrzebuje, bo jako wychowawca i opiekun grupy to ona decyduje co jest niezbędne. Dzieci uczęszczające do grupy dwujęzycznej obcują z językiem niemieckim na co dzień, poprzez bezpośredni kontakt z nauczycielką, w sytuacjach spontanicznych (samoobsługa, podczas posiłków, podczas zabaw dowolnych, ruchowych, przy stoliczkach manipulacyjnych) oraz zajęciach zaplanowanych. - Byliśmy w Konsulacie z panią Moniką Pawlik na spotkaniu dotyczącym projektów naszego oddziału DFK, m.in. projektu wspomagającego naszą grupę bilingualną w przedszkolu – mówi przewodniczący DFK Brunon Chrzibek. - Pan Konsul żywo interesuje się tym co dzieje się w Tworkowie i bardzo jaką oferuje nam Konsulat Niemiec. Po to, aby dzieci w sposób łatwy przyswajały sobie znajomość języka. Zajęcia z małymi dziećmi, a szczególnie nauka języka obcego, to ogrom pracy ze strony nauczyciela. Ważne jest to, że dziecko potrafi coś zobaczyć, coś dotknąć, obejrzeć i to jest nauka języka poprzez zabawę. Wszystkie środki, pomoce dydaktyczne, które nauczyciel dostaje to bardzo duża pomoc i dla nauczyciela, i dla dziecka. - Postępy są bardzo duże. Po kilku miesiącach dzieci są osłuchane i obeznane z językiem – wyraża swoją opinię Beata Bobrowska. - Zabawa jest najważniejszą formą, pani wychowawczyni jest kreatywna i dzieci ją lubią. Sprawdza się jako wychowawca i jako nauczyciel języka - Myślę, że w niedługim czasie nauka języka niemieckiego czy angielskiego w przedszkolu to będzie standard – mówi Brunon Chrzibek. - To jest przyszłość naszych dzieci, wystarczy pojechać do wielkiego miasta – na każdym kroku słychać ludzi mówiących różnymi językami.♦ (tb) ską potrawę, w tym roku była to wodzionka. Dzieci kruszyły chleb wkładały czosnek i masło, było w tym wiele radości. W tych dniach przedszkolaki poznawały słownictwo gwarowe, uczyły się tańców i przyśpiewek śląskich i czeskich, poznawały legendy. Dzieci odwiedziły stare miejsca w Chałupkach, a razem z rodzicami przygotowały drzewko genealogiczne swojej rodziny ze zdjęciami. Podsumowaniem regionalnych działań jest wizyta w przedszko- lu przedstawicielek miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich, które zawsze przynoszą „coś” słodkiego. W tym roku, 18 marca, na spotkanie zawitała dyrektor Przedszkola w Szilerzowicach Jana Navratova oraz dyrektor GZOKSiT Grzegorz Utracki. Goście zobaczyli program artystyczny przygotowany specjalnie na tę okazję przez panie oraz przedszkolaki i ochoczo śpiewali z dzieciakami piosenki o „Karolince” i o „kaczycach na rzyce”.♦ (tb) Rada Pedagogiczna Przedszkola w Bieńkowicach Maciąg. Dzieci z zaciekawieniem słuchają opowieści jak było dawniej, jakie panowały w domach rodzinnych zwyczaje, nie tylko świąteczne. Każdego roku zapraszana jest pani Ania Gajęcka, emerytowana nauczycielka przedszkola. Zawsze coś ciekawego przynosi i bardzo ciekawie opowiada o tym dzieciom. W tym roku przyniosła pokazać kołowrotek, moździerz, klepsydrę oraz żegnaczkę. Podczas zajęć regionalnych panie przygotowywały z dziećmi ślą- 13 Oświata i kultura BIEŃKOWICE BIEŃKOWICE Bezpiecznie na drodze Rzym wiecznie żywy Gminny Konkurs o Bezpieczeństwie Ruchu Drogowego Dnia 23 marca 2010 r. odbył się w Zespole Szkól Ogólnokształcących w Bieńkowicach gminny etap Ogólnopolskiego Konkursu o Bezpieczeństwie Ruchu Drogowego. W zawodach brało udział 6 drużyn reprezentujących szkoły podstawowe i 6 drużyn z gimnazjów naszej gminy. rozwiązywali zadania testowe dotyczące zasad ruchu drogowego i praktycznej, czyli jazdy po sprawnościowym torze przeszkód. Najwięcej problemów sprawiła przeszkoda zwana „łezką”. Wszyscy uczestnicy wykazali się dobrą znajomością zasad ruchu drogowego, zaś wyniki drużyn Bieńkowicach - Zygmunt Popela, Dominik Pięk i Marcin Lasak. Uczniowie ci będą reprezentować naszą gminę w powiatowym etapie konkursu. Indywidualnie najlepszym zawodnikiem w kategorii gimnazjów był Łukasz Matuszek z Zabełkowa, zaś szkół podstawowych Dawid Warchał ze Szko- Konkurs ten odbywa się każdego roku i ma na celu propagowanie zasad bezpiecznego poruszania się po drogach wśród najmłodszych użytkowników dróg głównie rowerzystów. Konkurs składał się z 2 części – teoretycznej, w której uczniowie były bardzo wyrównane. W kategorii szkół podstawowych najlepszymi okazali się uczniowie Szkoły Podstawowej w Bieńkowicach w składzie: Łukasz Musioł, Karol Świerczek i Robert Utrata, zaś w kategorii gimnazjów uczniowie Gimnazjum w ły Podstawowej w Chałupkach. Zwycięzcom serdecznie gratulujemy i życzymy im powodzenia w następnym etapie konkursu. Nagrody uczestnikom zawodów wręczył dyrektor GZOKSiT Grzegorz Utracki.♦ BIEŃKOWICE Dzień Kobiet w DFK W domu spotkań DFK Bieńkowice została po raz drugi zorganizowany uroczysty Dzień Kobiet. 9 marca cały budynek rozbrzmiewał wesołym śpiewem wielu pań, które przy akompaniamencie pana Joachima Popela, śpiewały różne piosenki ludowe w języ- ku niemieckim. Przewodniczący Gerhard Glowik zapewnił wyśmienitą atmosferę całego spotkania, co wprowadziło zaproszone panie w doskonały nastrój. Jedna z uczestniczek całej uroczystości: „Cała uroczystość jest wspaniała, nie można było tego Józef Lasak lepiej zorganizować, wszyscy obecni bardzo dobrze się bawią, trzeba przyznać, że pan Glowik bardzo dobrze o nas dba, mam nadzieję, że za rok znowu będziemy mogli się tu spotkać, by świętować nasze Święto – Dzień Kobiet!”. Wszystkie zaproszone kobiety, były bardzo pozytywnie zaskoczone, gdy w trakcie uroczystości zostały odwiedzone przez Leonarda Malcharczyka, Przewodniczącego Komisji Rozwoju Gospodarczego, Promocji i Współpracy z Zagranicą Powiatu Raciborskiego, który złożył im serdeczne życzenia. Finałem całej uroczystości było uroczyste wręczenie każdej z przybyłych kobiet, symbolicznego tulipana, co dostarczyło im wiele radości. Wieczór zakończył się tym, że ponad 30 uśmiechniętych i szczęśliwych pań opuściło dom spotkań w Bieńkowicach. Starsze panie, które ze wzglądów zdrowotnych nie mogły przyjść na zorganizowane spotkanie, zostały w bardzo miły sposób zaskoczone w domu, gdy otrzymał drobne upominki z okazji tego szczególnego dnia.♦ M.M., DFK Bieńkowice 14 Dnia 23 marca 2010 r. w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Bieńkowicach odbyła się kolejna żywa lekcja historii pt. „Historia starożytnego Rzymu”. Na sali gimnastycznej trzech aktorów z bractwa rycerskiego „Kerin” z Gniewu przedstawiło barwne losy „wiecznego miasta” od jego legendarnego założenia po upadek imperium rzymskiego. Rzym to miasto wyjątkowe, które, jak żadne inne, wywarło olbrzymi wpływ na historię Europy i całej ludzkości. Początkowo, kiedy w starożytnym Rzymie brakowało kobiet, Rzymianie napadali na inne sąsiednie plemiona i porywali kobiety!!! Aktorzy przedstawili podział społeczeństwa rzymskiego - bogatych patrycjuszy i biednych plebejuszy. No i wtedy nasza uczennica Nicol została ubrana w strój dawnej Rzymianki, zaś Sebastian w strój bogatego patrycjusza rzymskiego. Mogliśmy się przekonać, że ubranie togi wcale nie było takie proste! Później pokazano uzbrojenie rzymskiego legionisty. Nasi uczniowie znów brali aktywny udział w tym pokazie. Jeden z nich – Marek wcielił się legionistę ubranego w „segmentate” - zbroję rzymskiego legionisty. Dla Rzymu prowadzącego wiele wojen w ciągu swej historii posiadanie dobrej armii było bardzo ważne. Ale wśród mieszkańców starożytnego Rzymu było także wielu niewolników, których los zależał od ich właścicieli. Najgorszy los mieli gladiatorzy, którzy ku uciesze ludu rzymskiego walczyli ze sobą na arenie. Nasi uczniowie - Karol i Krzysztof wcielili się w role gladiatorów, tzw. „sieciarza”, uzbrojonego w sieć i trójząb oraz „samnitę”, który posiadał zbroję, miecz i tarczę. Pokaz zakończył pojedynek pomiędzy oficerem rzymskiego legionu, a barbarzyńcą z plemienia germańskiego, który cały czas zagrażał Rzymowi. Przestawienie zostało zagrane w obrazowy i dowcipny sposób, zaś widzowie reagowali bardzo żywo i dobrze się bawili, a przy okazji lepiej poznali historię starożytnego Rzymu. Myślę, że takie przedstawienie treści historycznych jest wspaniałym uzupełnieniem lekcji historii, bo uczeń może zobaczyć z bliska i niejako „dotknąć” niektórych elementów dawnego życia, uzbrojenia, obyczajów czy wierzeń naszych przodków.♦ Józef Lasak Z BIBLIOTEK Pisanka nagrodzona Gminna Biblioteka Publiczna w Krzyżanowicach ogłosiła Powiatowy Konkurs Plastyczny na „Pisankę Wielkanocną”. Prace wpływały do 19 marca 2010 roku, było ich aż 153. 24 marca 2010 roku zebrało się jury w składzie: Bernard Adamczyk, Aurelia Bindacz, Dorota Cycon i po burzliwych dyskusjach nad trudnym wyborem zostały wyłonione te najlepsze spośród tak wielkiej ilości wspaniałych prac. A prace rzeczywiście są wspaniałe, pomysłowe i starannie wykonane. Ze względu na dużą rozpiętość wiekową prace zostały podzielone na 3 kategorie: I - do 7 lat, II - 8 do 12 lat, III - powyżej 13 lat. A oto zwycięzcy konkursu: • I kat. wiekowa prace nagrodzone: Philipp Fuchs, Patrycja Płaczek, Julia Koprek, Emilia Gładki, Łukasz Paskuda, Kinga Otawa, Kacper Rybarz. wyróżnienia: Oliwia Sosin, Paweł Grzesiczek, Simon Hnida • II kat. wiekowa prace nagrodzone: Katarzyna Drzazgowska, Jakub Stuchły, Laura Matuszek, Julia Karapulka. wyróżnienia: Alexander Gołąbek, Klaudia Bozigórska, Mateusz Krupa. • III kat wiekowa prace nagrodzone: Magdalena Kramarczyk, Patrycja Reszka, Halina Durman. wyróżnienia: Beata Chytroszek, Michał Koprowski, Halina Durman. Wszystkie prace nadesłane na konkurs zostały nagrodzone. Nagrody główne i wyróżnienia ufundowała Księgarnia „Sowa” Dariusz Biel z Raciborza, a upominki otrzymaliśmy od Wójta Gminy Krzyżanowice. Dziękujemy! Wyrazy uznania należą się również placówkom, które zmobilizowały swoich uczniów czy wychowanków do tak licznego udziału w konkursie i pomoc w wykonania prac. Oto placówki, które złożyły prace: przedszkola - Krzanowice, Zabełków, Borucin, Bojanów, Rudyszwałd, Pietraszyn, Roszków, Wojnowice; szkoły - Krzanowice, Krzyżanowice, Tworków, Zabeł- • kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści • Oświata i kultura TWORKÓW ZABEŁKÓW Dzień „NIE agresji” Recytowali W środę 24.04.2010 w ZSO w Tworkowie odbył się szkolny dzień „NIE agresji” w ramach realizowanego przez szkołę programu Comenius. Na tą okazję przygotowany został specjalny harmonogram działań profilaktycznych, skierowanych na przeciwdziałanie agresji, przygotowany przez panią Danutę Janoch oraz pedagoga szkolnego Aleksandrę Kucybała. Cały program obejmował między innymi krótki pokaz multimedialny przygotowany przez nauczyciela wychowania fizycznego pana Damiana Chudeckiego, którego tematem było przeciwdziałanie agresji poprzez sport. W dalszej części mieliśmy okazję obejrzeć zaproszoną grupę AIKIDO, która zaprezentowa- sobie z tym zadaniem wyśmienicie. Pracowały z pełnym zapałem pod czujnym okiem swoich pań. Klasy IV-VI borykały się z trochę trudniejszym zadaniem, polegającym na przygotowaniu scenek rodzajowych ukazujących sytuacje agresywne oraz sposób pozytywnego ich rozwiązania. Zadanie zakończyło się ogromnym sukce- ła wszystkim uczniom japońskie sztuki walki. Występ połączony był z krótką prelekcją na temat agresji oraz wykładem dotyczącym historii aikido. Po tej części programu uczniowie zostali przydzieleni do odpowiednich działań profilaktycznych. Zadaniem klas I-III było przygotowanie znaków przedstawiających przyjazne i życzliwe hasła dotyczące naszego zachowania np. „Uśmiechnij się”. „Bądź życzliwy dla innych”. Maluchy poradziły sem. Wszystkie klasy stanęły na wysokości zadania, co było widać po owacjach publiczności. Najstarsi uczniowie naszej szkoły z klas I-III gimnazjum ruszyli z pikietą po Tworkowie z pięknie przygotowanymi transparentami oraz hasłami „Stop agresji”. Podczas przemarszu uczniowie rozdawali wszystkim napotkanym przechodniom kwiaty z bibuły na znak pokoju i nieagresji. Uczniowie odwiedzili także instytucje takie jak: GZOKSiT, OPS, Przedszkole, Pocztę oraz lokalne sklepy. W trakcie trwania wyżej wymienionych działań, na sali gimnastycznej przygotowane były specjalne stoiska, na których uczniowie szkoły podstawowej poznali różne sposoby radzenia sobie ze złością. Stoiska oferowały m.in. aktywność sportową, darcie papieru, przebijanie balonów, krzyczenie do tuby czy wyładowanie się na worku treningowym. Wszystkie stanowiska miały na celu pokazać młodym ludziom w jaki sposób można się złościć nie robiąc nikomu krzywdy. Pomysł bardzo się spodobał, szczególnie tym najmłodszym. Wszystkie działania w tym dniu, pokazały naszej młodzieży, że zachowania agresywne nie są dobrym sposobem na poradzenie sobie z różnymi problemami. Poprzez nasze działania ukazaliśmy w jaki sposób sobie z nią radzić i co robić, gdy jej doświadczamy. Na pewno była to pouczająca lekcja dla wszystkich dzieci i myślę, że niejednego skłoni do refleksji nad swoim zachowaniem. Przy tym wszystkim każdy świetnie się bawił i z pewnością na długo zapamięta ten dzień.♦ 19 marca w Szkole Podstawowej w Zabełkowie uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych rywalizowali w II Gminnym Konkursie Recytatorskim. Po eliminacjach szkolnych do etapu gminnego przystąpiło siedemnastu uczestników. - Nasz konkurs to nie tylko rywalizacja – powiedziała dyrektor Iwona Krupa. - To zdobywanie umiejętności sprawnego posługiwania się różnymi formami literackimi w mowie, autentyczność wypowiedzi oraz twórcze poszukiwania repertuarowe, które przybliżają literaturę ojczystą, jak również europejską i światową. W kategorii szkół podstawowych I miejsce zajęła Magdalena Fulneczek, II miejsce Katarzyna Hetmaniok - uczennice z ZSO w Krzyżanowicach, III miejsce Julia Georges z ZSO w Bieńkowicach. W kategorii gimnazjów I miejsce zajął Kamil Staszczyszyn z ZSO w Tworkowie, II miejsce Natalia Wiesner, III miejsce Joanna Lasak, obie uczennice z ZSO w Bieńkowicach. Recytacje uczniów, dobór utworów ich interpretacje oraz wrażenie ogólne oceniało jury w składzie: Agnieszka Drobna i Elżbieta Bedrunka – polonistki oraz pisząca relację z konkursu – Teresa Banet. Jeśli kiedykolwiek ktoś usłyszy o „burzliwych obradach” jurorów czy „twardym orzechu do zgryzienia” lub niemożliwości nagrodzenia wszystkich uczestników – to nie jest banał tylko szczera prawda! Uroczyste rozdanie dyplomów zwycięzcom i wszystkim uczestnikom konkursu odbyło się na sali gimnastycznej, gdzie uczniowie i goście mogli zobaczyć przedstawienie w gwarze śląskiej.♦ (tb) ZSO Tworków Kalendarz imprez na maj 2010 roku Data Nazwa imprezy 01-02.05. Festyn z okazji św. Floriana ków, Racibórz, Szkolny Punkt Filialny w Bolesławiu; biblioteki - Zabełków, Kuźnia Raciborska, Bieńkowice, Krzanowice, Tworków, Krzyżanowice, Chałupki; świetlice - Zabełków, Bieńkowice, Roszków, Chałupki; Dom Pomocy Społecznej „Nasz Dom” i „Pałac Różany” w Krzyżanowicach; Klub „Strefa” z Raciborza; Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy z Kuźni Raciborskiej. Wszystkim uczestnikom dziękujemy i zapraszamy do dalszej współpracy. Obecnie prace można oglądać na wystawie w sali Urzędu Gminy w Krzyżanowicach.♦ A. Winiarczyk • Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 • 05.05. Europrzedszkolaki II - przegląd małych form scenicznych w języku niemieckim i angielskim 09.05. 09.05. 20.05. Organizator plac przy remizie OSP Ochotnicza Straż Pożarna w Owsiszczach w Owsiszczach przedszkole w Zabełkowie Przedszkole w Zabełkowie Jarmark na granicy - targ rozmaitości stare przejście graniczne Chałupki - Bohumín Urząd Gminy Krzyżanowice Zawody wędkarskie o Mistrzostwo Koła PZW 109 żwirownia Roszków (Horniok) Koło Wędkarskie PZW nr 109 sala Centrum Kultury w Tworkowie GZOKSiT Krzyżanowice Rudyszwałd Gmina Krzyżanowice OSP Rudyszwałd sala Centrum Kultury w Tworkowie GZOKSiT Krzyżanowice Urbanek w Tworkowie sołectwo Tworków Międzynarodowy Przegląd 12-13.05. Teatrzyków Przedszkolnych o puchar Starosty raciborskiego 15-16.05 Miejsce Międzynarodowe Zawody Strażackie o Puchar Prezesa OSP Rudyszwałd Konkurs Gwary Śląskiej 22-23.05. W gościnie u św. Urbana - festyn 29.05. Koncert poświęcony pamięci F. Liszta i L. van Beethovena sala Urzędu Gminy Krzyżanowice Urząd Gminy Krzyżanowice 29.05. Zawody wędkarskie dla dzieci staw Trzeciok w Tworkowie Koło Wędkarskie PZW nr 109 29.05. Festyn rodzinno-szkolny Chałupki ZSO Chałupki 30.05. Festyn Rodzinny Zabełków Przedszkole w Zabełkowie 15 Reklama WASZ ŚLUB I WASZE WESELE – poradnik W kolejnym cyklu artykułów dotyczących planowania uroczystości ślubnej pragniemy przedstawić niezwykle efektowną usługę firmy CORAL w Bluszczowie, jaką jest wynajem samochodu do ślubu. Wyczerpującej informacji w tym temacie udzieli nam Pan Sebastian Węgrowski specjalista w zakresie wideofilmowania, fotografii oraz samochodów ślubnych w firmie CORAL. - Panie Sebastianie, czy wybór samochodu do ślubu jest aż tak ważny? Przecież w dzisiejszych czasach prawie w każdej Rodzinie znajduje się dobrej klasy pojazd, który może pełnić tę właśnie funkcję. S.W.: Wbrew pozorom samochód, którym Państwo Młodzi będą się poruszać w tym dniu jest niezwykle istotny. Ważne by pojazd wyróżniał się w gąszczu wszystkich pozostałych przemierzających nasze ulice. Nowożeńcy potrzebują stosownej „oprawy” i nie wypada, by poruszali się samochodem pospolitym, czyli takim do codziennego użytku. - Zatem jaki styl Pan proponuje swoim Klientom? S.W.: Styl wybierają już Nowożeńcy. To od Nich zależy czy będzie to pojazd nowoczesny, zabytkowy, czy w stylu retro. W naszej ofercie posiadamy szereg pojazdów, w pełni zaspokajających gusta Klientów. Począwszy od marek europejskich takich jak Audi, Mercedes, poprzez pojazdy amerykańskie Chrysler i Lincoln, a skończywszy na kabrioletach w stylu retro. - Zatem park maszynowy macie Państwo niezwykle bogaty, a jak jest z przystrojeniem tych pojazdów? S.W.: W kwestii udekorowania pojazdów proponujemy kilka wariantów. W przypadku skorzystania z większej ilości naszych usług (np. foto, zespół muzyczny, video), przystrajamy pojazd sami przedstawiając Klientom różne wersje; jeśli zamówienie dotyczy tylko i wyłącznie pojazdu wtedy przystrojenie pojazdu leży po stronie Zamawiających (istnieje możliwość wynajęcia Parze Młodej naszego przystrojenia). Gdy Klienci chcą mieć indywidualnie udekorowany pojazd, wówczas podjeżdżamy samochodem na konkretną godzinę do wcześniej wybranej kwiaciarni celem udekorowania. - Dziękujemy bardzo serdecznie za udzielenie niezbędnych informacji na tematy wynajmu samochodów do ślubu. S.W.: Również dziękuję i polecam w imieniu Właściciela oraz wszystkich pracowników usługi naszej firmy. Drodzy Państwo to już koniec naszej wizyty w Centrum Usług Ślubnych „CORAL” w Bluszczowie. Udało nam się zaczerpnąć niezwykle ważnych i przydatnych informacji niezbędnych przy organizacji swojego ślubu. Zachęcamy do odwiedzenia firmy CORAL już w fazie planowania swojej uroczystości ślubno-weselnej. Wystarczy jedno spotkanie, by konsultanci, którzy do każdego Klienta podchodzą indywidualnie, zaproponowali najkorzystniejszą ofertę przygotowaną zgodnie z Państwa sugestiami. Firma CORAL w Bluszczowie pragnie zaproponować czytelnikom „Krzyżanowickich Gminnych Wieści” możliwość uzyskania ciekawych rabatów oraz bonusów. By je otrzymać wystarczy udać się do firmy CORAL (www.coral.art.pl) w Bluszczowie przy ulicy Kamieńskiej 5a z niniejszym egzemplarzem gazety i zdecydować się do dnia 31 sierpnia br. na podpisanie umowy promocyjnej. Tekst reklamowy powstaje przy współudziale PHU „CORAL” z siedzibą w Bluszczowie (www.coral.art.pl) Kompleksowe Usługi Pogrzebowe Gerard Pientka 47-480 Żerdziny ul. Powstańców Śl. 48 tel. 32 419 83 49, 602 115 104, 622 277 976 Oferujemy: Kontakt całodobowy - trumny - produkcja własna - żałobnicy - pełna obsługa pogrzebu - kwiaty - transport zmarłych w kraju i za granicą - na życzenie rozliczamy zasiłek pogrzebowy Filip Pientka Tworków ul. Długa 3 tel. 32 419 61 86 503 519 295 Hubert Kasza Tworków ul. Główna 47 tel. 32 419 63 24 609 263 071 Usługi świadczymy całodobowo 25 lat doświadczenia w branży pogrzebowej 16 • kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści • Sport i rekreacja PIŁKA NOŻNA Smoleńsku przerwano rozgrywki sportowe w całym kraju. Przełożone kolejki rozegrane zostaną w innych terminach ustalonych przez poszczególne wydziały. Z woleja! Sytuacja z dnia 12.04.2010 r. Jan Kubik Po długiej i śnieżnej zimie piłkarze wyszli na boiska. Runda wiosenna 2010 r. rozpoczęta. Z klubów naszej gminy drużyna LKS Krzyżanowice, grająca w klasie okręgowej po dwóch rozegranych wiosną meczach zajmuje 8 miejsce w tabeli. Radykalnie zmienił się skład drużyny. Do klubu przyszło kilku zawodników Republiki Czeskiej, a opuściło drużynę kilku czołowych zawodników. LKS Tworków występujący w klasie A plasuje się na miejscu 9-tym. Drużyna także dokonała kilku wzmocnień. Nikt z klubu nie odszedł. W klasie B z dwóch naszych drużyn LKS Chałupki to aktualnie 4-ta drużyna w tabeli z dużymi szansami na awans. LKS Zabełków zaś znajduje się na miejscu 10-tym. Obydwie te drużyny dokonały również wzmocnień. Drużyny klasy C nie wznowiły jeszcze rozgrywek. Zespoły młodzieżowe rozegrały dopiero 1 kolejkę. W związku z żałobą narodową po tragedii lotniczej w ZMIANY W KLUBACH NASZEJ GMINY • LKS Krzyżanowice – klasa okręgowa Przybyli: Bronislaw Reli (trener), Josef Vanečko (SK Slavoj Petřvald), Dawid Bartek i Miroslav Śpyňar (FC Vitkovice), Vaclav Bilý (TJ Sokol Dolni Lutyna), Arkadiusz Kühn (LKS Silesia Lubomia – powrót z wypożyczenia), Krzysztof Szweda (LKS Zabełków – powrót z wypożyczenia), Krzysztof Dudek (wznowił treningi), Grzegorz Bolewski (wolny zawodnik), Adrian Kamczyk (wychowanek). Ubyli: Marcin Janowicz i Artur Dudacy (LZS Start Bogdanowice), Łukasz Pikuła (KS Rafako Racibórz), Dawid Mańczyk (LKS Tworków – powrót z wypożyczenia), Jaromir Nadhajský, Damian Heliosz i Rafał Pajkert (nie wznowili treningów), Wojciech Śliwa (KP UNIA Racibórz do drużyny Śląskiej Ligi Juniorów). • LKS Tworków – A klasa Przybyli: Jacek Wilk (LKS Odra Nieboczowy), Grzegorz Malina (LKS Dzimierz), Dawid Mańczyk (LKS Krzyżanowice – powrót z wypożyczenia). Ubyli: nikt • LKS Zabełków – B klasa Przybyli: Roman Kołaczek (wolny zawodnik). Ubyli: Krzysztof Szweda (LKS Krzyżanowice), Krystian Tomaszewski (LKS Chałupki), Rafał Gajdosz (LKS Unia Turza Śląska – powrót z wypożyczenia). • LKS Chałupki – B klasa Przybyli: Krystian Tomaszewski (LKS Zabełków), Dawid Mikrut (wolny zawodnik), Damian Sypień (wznowił treningi). Ubyli: nikt. • LKS Bieńkowice – C klasa Przybyli: Arnold Pawlik (trener), Dariusz Kwapi (powrót z wypożyczenia Sparta Babice), Dawid Mosek (wolny zawodnik) Ubyli: Marek Kosiński (do LZS Nowy Kościół), Sebastian Klimek, Dawid Tomczak (nie wznowili treningów) • LKS Owsiszcze – C klasa Przybyli: Waldemar Kaszny (powrót po kontuzji) Ubyli: nikt • LKS Bolesław – C klasa Przybyli: Adam Fichna, Dawid Fichna, Michał Malura (wychowankowie) Ubyli: nikt♦ źródło: Nowiny Raciborskie ŚRODKI ZEWNĘTRZNE Na sportowo W lutym odbył się zimowy weekend sportowy dla dorosłych w Śmiłowicach w ramach projektu „Lato w Krzyżanowicach (PL), zima w Śmiłowicach (CZ) – rozwój infrastruktury turystyczno – rekreacyjnej na pograniczu polsko – czeskim”. projektup Rozgrywki odbyły się w hali sportowej, drużyny konkurowały w różnych dyscyplinach sportowych m.in. w piłkę nożną, siatkówkę, badmintona z udziałem przedstwicieli obu partnerów. Kolejnym działaniem w projekcie będzie letni turniej gier podwórkowych dla polskich i czeskich dzieci ze szkół podstawowych. Przedsięwzięcie zostało złożone do dofinansowania ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita Pol- ska 2007-2013 „Przekraczamy granice”. Posiedzenie Komitetu Monitorującego, który dokona wyboru projektów do dofinansowania, odbędzie się w dniach 27-28.04.2010 r. i wówczas partnerzy projektu - Gmina Krzyżanowice oraz czeski Klub Sportowy ze Śmiłowic - dowiedzą się czy otrzymają środki unijne na realizację działań ujętych we wniosku. Polska część projektu obejmuje budowę boisk wielofunkcyjnych w Krzyżanowicach oraz rozbudowę Wiejskiego Centrum Wypoczynku i Rekreacji w Chałup- kach w tym budowę Skate Parku wraz z oświetleniem i zamontowaniem monitoringu. Czeski Partner w ramach projektu pla- nuje budowę zaplecza wewnętrznego obiektu sportowego (szatnie z łazienkami, sala klubowa, biuro, recepcja, pokój zabaw dla dzieci i 3 pomieszczenia służące jako magazyny ze sprzętem sportowym oraz odpowiednim wyposażeniem).♦ Ewa Widera Reklama KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE Andrzej Bulenda tel. 032 419 63 35, tel. kom. 0 692 753 998 Tworków ul. Raciborska 3 e-mail: [email protected] Krzyżanowickie Gminne Wieści Magazyn informacyjno-reklamowy Gminy Krzyżanowice ISSN 1898-6242 Wydawca: Urząd Gminy Krzyżanowice ul. Główna 5 47-450 Krzyżanowice e-mail: [email protected] tel: +32/4194050 wew. 131 Redaktor naczelny: Teresa Banet Druk: Infopakt, Rybnik Nakład: 2.000 egz. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów i redagowania nadesłanych materiałów i zmiany tytułów oraz nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam, a także nie zwraca materiałów niezamówionych. • Krzyżanowickie Gminne Wieści • kwiecień 2010 • • • • • • • • • • Świadczymy usługi w zakresie: trumna, karawan, tragarze kwiaty międzynarodowy przewóz zwłok darmowe sprzątanie grobu po pogrzebie mieszkasz za granicą lub jesteś osobą starszą - zaopiekujemy się grobami Twoich rodziców lub rodziny czyszczenie nagrobku, obsadzanie kwiatami pamiętanie o rocznicach dowóz kwiatów i zniczów na cmentarz wysyłamy zdjęcia na e-mail możliwość wypłaty zasiłku pogrzebowego 17 Rozmaitości ZAPISKI WIEJSKIEGO PROBOSZCZA Alberto Sirola, marnotrawny ojciec Wszystko zaczęło się pewnej pięknej niedzieli sierpniowej, gdy Alberto Sirola zobaczył ją, Annę. Wypadki potoczyły się jak w romantycznej powieści. Miłość od pierwszego wejrzenia, w domu zdecydowana rozmowa ze „staruszkami”: chcę wziąć ślub. To nic, że rodzice próbowali pohamować trochę – poczekaj chwilę, niech upłynie jakiś czas, przecież dopiero dziś ją poznałeś, ależ synu dopiero masz 19 lat. Wszystko daremne, Alberto ma bowiem „silny” charakter – kocham ją, chcę ją jak najszybciej za żonę. Tego samego jeszcze dnia zapukał do drzwi kancelarii parafialnej. Proboszcz Don Roberto również doświadczył, że Alberto miał „stały” charakter. Dlatego musiał więc zgodzić się, że za niecały miesiąc wesele, przed tym naturalnie, jak należy, zapowiedzi i nauka przedślubna. I rzeczywiście, nie minął miesiąc, a Alberto Sirola miał żonę, Annę Sirola z domu Zitto. Nie minął rok i Alberto Sirola miał syna, któremu nadano piękne imię, Mario. Z nauki przedślubnej młody ojciec pamiętał, że wychowanie dzieci, szczególnie w naszym kosmicznym stuleciu, jest sztuką bardzo trudną, zapewne nawet trudniejszą od sterowania rakietami czy jakimiś tam pojazdami kosmicznymi. Stąd oryginalny wniosek: by zmniejszyć ryzyko katastrofy, Mario pozostanie jedynakiem. Również ze wskazówek proboszcza pamiętał, że dziecko przychodzi na świat jak gdyby w kratkę, na wpół białe, na wpół czarne, tzn. pół anioł, pół szatan. A zadaniem rodziców jest dopomóc aniołowi w zwycięstwie nad szatanem. Miły Mario od pierwszych dni zaczął pokazywać swą czarną połowę. Rozpoczęła się walka o panowanie w domu pomiędzy dzieckiem a rodzicami. Już w pierwszych nocach Alberto musiał stwierdzić, że syn urodził się z ogromnym talentem muzycznym. Ryczał bowiem we wszystkich tonacjach. Nieprzespane noce robiły swoje, Alberto musiał więc denerwować się i ciekawe, że nie na syna, bo przecież takie niewinne maleństwo, ale na żonę, tak na Annę, że taka niezaradna, że ona wszystkiemu winna. To nic, że Kopernik odkrył tzw. heliocentryzm, według którego Słońce jest centrum naszego świata. To wszystko okazało się dla Alberta nieważne. W rodzinie Sirola bowiem Mario stał się punktem środkowym, wokół którego cały świat razem z rodzicami jako satelitami zaczął wirować. A co najgorsze – nie było żadnej harmonii w tym hołdowaniu wokół dziecka. Co chwilę satelici (mama i tata) zderzali się. Doszło do tego, że groziła największa katastrofa kosmiczna w rodzinnym świecie – rozbicie, rozwód. Anna szukała rady u Don Roberta, Alberto natomiast jako oświecony człowiek XX wieku poszedł po poradę do Dr Torino, popularnego lekarza dusz, poważnego psychiatry. Dr Torino i Don Roberto wspólnym wysiłkiem zdołali zapobiec katastrofie. Dr Torino powiedział, że dzieciaka trzeba po męsku wychowywać. Mario podrastał. Tatuś nie zapomniał rad lekarza. Jak po męsku, to po męsku. Przy byle okazji zaczął tłuc małego winowajcę, dopomagając sobie różnymi przekleństwami. Mario przy tych operacjach na tyle zachował przytomność umysłu, że zaraz przy okazji dokształcał się w „męskim” słownictwie. Anna zaś zapamiętała, że Don Roberto mówił o chrześcijańskiej atmosferze w domu. Próbowała więc często namówić męża do wspólnej modlitwy. Naturalnie Alberto nie szedł na takie kapryśne wymysły żony. Któż to widział, wspólna modlitwa. Przecież dom to nie kościół. A w ogóle on, Alberto nie jest faryzeuszem. Nie, niedoczekanie twoje, pani Anno, ja Alberto Sirola owszem czczę Boga, ale tylko „w duchu i prawdzie”. I znowu mijały lata. Mario zaczął uczęszczać do szkoły. Ale cóż to, Mario w niedzielę nie chciał pójść na Mszę świętą. Skąd mu się to wzięło? Przecież Anna taka pobożna, a i on, Alberto też katolik wierzący. Zresztą, gdy on Alberto był dzieckiem, to zawsze chodził do kościoła. Przez pewien czas był nawet ministrantem. Wprawdzie niedługo, bo kiedyś zaczął w zakrystii walkę na świece i... skończyła się jego kariera „ sługi Bożego”. No ale na Mszę świętą niedzielną dalej uczęszczał. Teraz to co innego – pomyślał zatroskany Alberto – pracuję i to umysłowo, a to męczy, muszę więc dużo spać. A kiedy się wyspać jak nie w niedzielę? Tym bardziej, że sobotnie programy telewizyjne takie długie. Tak, dziwne skąd Mario nabył takie niekościelne skłonności. Trzeba coś zrobić. I pan Sirola robi coś. Budzi się bohatersko w niedzielne poranki, by wygnać z domu leniwego synalka. Mario wstawaj, marsz do kościo- OSP RUDYSZWAŁD zaprasza na Międzynarodowe Zawody Strażackie o Puchach Prezesa OSP w ramach projektu W Polsce rywalizujemy po czesku 15 i 16 maja 2010 r. Projekt jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu państwa „Przekraczamy granice” 18 ła. Jutro w poniedziałek na lekcji religii Don Roberto sprawdzi, kto na Mszy św. był. Co by wtedy o nas pomyślał, o naszej zacnej rodzinie? Dalsze lata lecą! Mario, jedynak ma już lat 14. Jak kiedyś ojciec zbyt wiele zajmował się sprawami dziecka, tak teraz znów wpadł w drugą skrajność. Po prostu przestał się nim w ogóle interesować. Zresztą ma teraz ważniejsze sprawy na głowie. Praca, pilnowanie awansu, by przypadkiem ktoś go nie ubiegł. A ostatnio dorobił się prawdziwego skarbu. Tak, samochód. Alberto Sirola stał się właścicielem luksusowego Fiata. Trzeba więc chodzić koło niego, pielęgnować, czyścić, jeździć. Co tam syn, niech pilnuje sam siebie. Mario, już nie jesteś dzieckiem byś ciągle tatusia się czepiał. Widzisz, że jestem zajęty. Masz pieniądze, wal do kina. Ale tatusiu, tam dziś grają film od 16 lat, nie wpuszczą mnie. Co, tak źle z tobą. Nie wiedziałem, że jesteś taką niedorajdą. Nie chcę cię znać. W twoim wieku bywałem na filmach od 18 lat. Mario nie dał tego sobie dwa razy powiedzieć. Próbował i udało się. Nie był już niedorajdą ani przed kasą kinową, ani gdzie indziej. Już nie naprzykrza się więcej ojcu. Wszystko więc „dobrze” się układało. Alberto miał spokój, posiadał cudnego Fiata, miał nadzieję na bliski awans. Aż tu pewnego pięknego wieczoru jak grom z jasnego nieba, telefon z policji: Halo! Czy pan Sirola? Tak? Proszę pana! Banda młodocianych chuliganów dziś po południu, na ulicy Via Rosa dokonała napadu rabunkowego na willę adwokata X. Zdemolowali doszczętnie mieszkanie. Pan X z ciężkimi obrażeniami znajduje się w szpitalu,... No tak, panie inspektorze bardzo mi przykro, ale to chyba pomyłka, ja nie jestem z towarzystwa ubezpieczeniowego, ani w ogóle nie rozumiem, o co panu chodzi. Zaraz panu wyjaśnię, panie Sirola! Wśród sprawców napadu jest pański syn, niejaki Mario Sirola. Prosimy zgłosić się w komisariacie! Co? Mój... Ma..., syn... Mario...! O Mamma Mia! Alberto Sirola! Niestety, byłeś ojcem marnotrawnym. Idź i powiedz: Synu zgrzeszyłem przeciw tobie i przeciw niebu. Już nie jestem godnym zwać się twoim ojcem. Ale jeśli nie jest za późno, chcę spróbować od nowa... Być ci ojcem i przyjacielem.♦ ks. Hubert Mikołajec Myśl Aby stać się lepszym, nie musisz czekać na lepszy świat. (Phil Bosmans) Uśmiechnij się Umarł słynny dyrygent i przypadkowo znaleziono karteczkę, której nigdy nikomu nie pokazywał, a zawsze oglądał ją przed koncertem. Oczom ciekawskich ukazał się tekst: „Machać kijkiem, dopóki nie przestaną grać!” ☺☺☺ Gdzie klarnet brzmi najpiękniej? - Cicho trzeszcząc w kominku. ☺☺☺ - Co trzeba zrobić, żeby perkusista przestał grać? - Dać mu nuty. ☺☺☺ Po koncercie do kontrabasisty podchodzi jego żona (nie muzyk) i pyta: - Słuchaj, czemu oni tak szybko przebierają na tych instrumentach, a ty cały czas trzymasz palec na jednym dźwięku? - Widzisz kochanie - odpowiedział kontrabasista - bo oni wciąż jeszcze szukają, a ja już znalazłem. ☺☺☺ W filharmonii miał się odbyć koncert muzyki Pendereckiego. Duża obsada instrumentów. Dlatego jeden trębacz - któremu wypadło ważne spotkanie, poprosił portiera, aby go zastąpił. - Ależ, panie Robercie - ja nie umiem grać na trąbce, ja tu tylko sprzątam. - Panie Zenku, będzie pan tylko trzymał trąbkę, może pan nawet coś dmuchnąć - nikt nie zauważy. Zresztą jest jeszcze czterech innych trębaczy. Portier zgodził się. Nazajutrz po koncercie trębacz przychodzi do pracy. W progu woła go portier: - Panie, ale było super! Ludzie wiwatowali, brawa się sypały, ale najlepsze, że w trąbkach to siedzieli jeszcze trzej inni portierzy i elektryk. Ale daliśmy czadu!!! ☺☺☺ Dyrygent niezadowolony z gry bębnów: - Jak widać, że ktoś jest kiepskim materiałem na muzyka, to mu się daje dwie pałeczki i sadza za bębnem. Na co ktoś zza bębnów odpowiada: - A jak i do tego się nie nadaje, to mu się jedną pałeczkę odbiera i szykuje na dyrygenta. ☺☺☺ - Dlaczego orkiestra strażacka nie gra na moście? - Bo most to nie instrument. ☺☺☺ Do puzonisty po koncercie podchodzi słuchacz: - Panie, ja jestem ślusarz i strasznie się męczyłem patrząc, jak pan sobie próbuje poradzić. Panie, to się musi dać wyciągnąć!!! PROGRAM: • sobota 19.00 – zabawa taneczna pod wiatą • niedziela 13.30 – zbiórka drużyn, przywitanie 13.50 – losowanie miejsc startowych 14.00 – rozpoczęcie zawodów 16.30 – wręczenie pucharów i zakończenie zawodów 18.00 – zabawa taneczna; przygrywa zespół GOLD Liczba miesiąca 9 wniosków z terenu naszej gminy znalazło się na liście rankingowej do dofinansowania z LGD Morawskie Wrota • kwiecień 2010 • Krzyżanowickie Gminne Wieści •