Słowa to impuls życia

02 B
PONIEDZIAŁEK, 12 GRUDNIA 2011
Dziennik Nowosądecki Region informacje
Słowa to
impuls życia
OD PONIEDZIAŁKU DO NIEDZIELI
czyli tydzień według
Wojciecha Chmury
Leśny Dziennik
GRZEGORZ TABASZ
Osioł i jego
aparycja
N
ie rozumiem, dlaczego
osioł ma tak złe notowania. Synonim głupoty
i niereformowalnego charakteru. Nie wspomnę o oślich
uszach czy oślej ławce przewidzianych w dawnej szkole dla
notorycznych leni. To jeden
z bardziej zasłużonych dla człowieka zwierzaków. Proszę spoj-
Gdyby ktoś dziwił się, dlaczego każda miejscowa społeczność rękami i nogami
broni się przed składowiskami śmieci, niech sobie prześledzi historię sądeckich wysypisk. Pierwszego, nielegalnego, zamkniętego po awanturach i obecnego, które,
zgodnie z początkowymi planami, którymi mamiono ludzi, dawno powinno być
zamknięte.
WTOREK
P
olicja odzyskała karty
pamięci do kamer ekipy TVN realizującej
w Nowym Sączu program
Magdy Gessler „Kuchenne
rewolucje”.
Program nagrywany był
w pizzerii przy ul.
Wiśniowieckiego. W trakcie
realizacji, złodziej zgarnął
z samochodu plik kart. Zorientował się szybko, że łup
do niczego mu się nie przyda,
gdyż karty działają jedynie
w przypisanych im kamerach. Podrzucił więc to co
ukradł, ktoś o tym poinformował policję i cenne dla kamerzystów TVN karty wróciły do właścicieli. Nowy Sącz
znów dał plamę, bo to nie
pierwsza taka wpadka.
Przed laty, Agacie Młynarskiej uczestniczącej w imprezie plenerowej w Nowym Sączu, skradziono telefon komórkowy.
Coraz bardziej popularna
restauratorka Magda Gessler
w ciągu kilku dni zmieniła nie
do poznania lokal pizzerii
Campo di Fiori. Przekształciła go w Laboratorium Pizza.
W ciągu czterech tygodni pani Magda wróci do Nowego
Sącza, by zobaczyć, jak interes hula po zmianach. Znając
jej dotychczasowe rewolucje,
na pewno będzie dobrze, a to
przy okazji niezła promocja
dla Sącza. Wrzucając szczyptę pieprzu do tej potrawy,
zauważyć trzeba, że pani
rzeć na zdjęcie: jaka urokliwa
aparycja. Duża głowa, rozmarzone oczy. Tak ma wyglądać
idiota? Zacznę od historii. Osioł
został udomowiony przynajmniej 6 tys. lat temu. Znacznie
wcześniej niż cieszący się
uznaniem koń. Prawdopodobnie pochodzi od dzikiego osła
afrykańskiego, który wciąż żyje w naturze. Pracowity, wytrzymały na brak wody i pokarmu. Stworzony do przebywania w ciepłym i suchym klimacie. Doskonale sprawdza się
w transportowaniu niewielkich
ładunków i ludzi. Przez tysiące
lat jedyne zwierzę pociągowe
najuboższych. Osły białej maści nosiły na swoim grzbiecie
izraelskich władców. Dwa tysiące lat temu na grzbiecie osła,
a nie bojowego rumaka, do Je-
Magda obdarzona bujnymi lokami, pochylając się nad garami powinna stosować czepek kucharski. Ale to już, powiedzmy, czepianie się.
ŚRODA
P
rotesty mieszkańców
Limanowej przeciwko
ekranom akustycznym
wzdłuż ich osiedla
w Sowlinach, przyniosły
efekt.
Najpierw wyszli z protestem na ruchliwą szosę krajową nr 28 biegnącą pod ich
oknami, a później siedli
do rozmów z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Stwierdzili, że osiem
lat temu, kiedy spora grupa
lokatorów domagała się ekranów, sprawa rzeczywiście byłą poważna. Dziś mają
wycieplone i wyciszone bloki,
wyrosły duże drzewa. Teraz
potrzebują jedynie więcej
krzewów, a nie betonowych
murów, którymi chciano ich
uszczęśliwić. No i co Państwo
powiecie? Wygrali.
nie gromadzić nadmiar wody nie stwarzając zagrożeń
powodziowych. To alternatywa, dla zbiorników retencyjnych, o które także zabiega
starosta Mirosław
Wędrychowicz. Panie starosto, wiele gmin, w tym także
sądeckie, będzie panu
wdzięcznych za ten pomysł.
Jeśli znajdzie w odpowiednim ministerstwie tyle przychylności co pieniędzy.
SOBOTA
N
ądecki licealista chodzący do liceum
w Marcinkowicach podejrzany o brutalne zamordowanie nożem taksówkarza.
Znajomi, koledzy, nauczyciele, nie chcą uwierzyć, by
szesnastolatka stać było
na taki czyn. Chłopak przyznał się jednak do winy. A my
wszyscy do faktu, że pewne
wydarzenia nie mieszczą się
nam po prostu w głowie.
iepełnosprawni uczniowie SP nr 20 Karol
Tomasiak i Kamila
Tubek biorą udział w specjalnie dla nich zorganizowanych zajęciach tańca.
Nieodpłatnie czyni to
Centrum Tańca ADEEM
państwa Migaczów i dwie
studentki instruktorki Natalia Stafińska i Beata Tokarz.
Karol dał sie już poznać
wcześniej jako wokalista.
Śpiewał na festiwalu piosenki religijnej w Łodzi. Zdobywał laury w Nowym Sączu.
Trafił nawet na wielką imprezę muzyczną do Bułgarii.
Jego mama zakłada właśnie
fundację mającą na celu rozruszanie artystyczne dzieci
niepełnosprawnych. Pomyślała o tańcu, ale sama zajęć
prowadzić nie mogła. Zwróciła się więc do Anity Migacz prowadzącej z mężem
szkołę tańca. Przyjęto ją
życzliwie. Choć dzieci są
przykute do wózków,
za sprawą ludzi z sercem,
czują się jak na balu.
PIĄTEK
NIEDZIELA
CZWARTEK
S
P
owiat gorlicki wystąpił
z inicjatywą budowy
polderów, które zapobiegałyby skutecznie wylewom Ropy, Białej Tarnowskiej, a w części wschodniej
Wisłoka.
Sztuczne, płaskie tereny
położone poniżej poziomu
nurtu rzek mogłyby skutecz-
– Debiutujesz wystawą fotografii pt. „Impuls” w Klubie
Sztuki Galerii BWA SOKÓŁ.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z aparatem?
– Od dziecka malowałam.
Dziesięć lat temu miałam
styczność z Artystyczną Szkołą Krakowską, którą ukończyłam ale nie zrobiłam dyplomu.
Tam też po raz pierwszy miałam do czynienia z fotografią.
Potem miałam długą przerwę
i potrzebowałam impulsu, który zmotywowałby mnie
do działania. Któregoś dnia poczułam, że muszę coś zrobić ze
swoim życiem i zdecydowałam
się pójść na studia. I tak po raz
kolejny zaczęła się moja przygoda ze sztuką. Dzięki studiom
poczułam się tak jakbym otrzymała drugie życie.
– Rok pracy i już debiut. Spodziewałaś się tego?
– Absolutnie, nigdy nie myślałam, że mogę tak szybko
mieć swoją autorską wystawę.
Tym bardziej, że oprócz tego,
iż jestem studentką muszę łączyć także inne funkcje: matki i żony. A ta wystawa jest zasługą mojego opiekuna Andrzeja Naściszewskiego, który dostrzegł to „coś” we mnie.
– Czy oprócz fotografii, które
można oglądać przez najbliższe dwa tygodnie w Galerii
BWA SOKÓŁ zajmujesz się także innymi dziedzinami sztuki?
– Powróciłam także do rysunku. Po tym prawie dziesięcioletnim okresie wegetacji poczułam zastrzyk energii, która napędza mnie do działania.
Wykonałam mnóstwo zdjęć,
które mogłyby złożyć się na co
najmniej trzy wystawy.
– Zdjęcia, które tworzą ekspozycję „Impuls” powstały w ciągu jednego roku. O czym opowiadają?
P
odejrzany 43-letni mężczyzna nie przyznaje
się do zabicia żony
na oczach ich dzieci
w Bieczu. Mieszkali od lat
w Bobowej. Ofiara przed mężem uciekła do domu samotnej matki pod Bieczem, gdzie
szukała pomocy. Okazało się,
za małej, by ratować życie.
rozolimy wjechał Król Królów.
Teraz coś o ciemniejszej stronie charakteru osła. W czasie
rui staje się kapryśny, rozchwiany emocjonalnie, a wobec
swoich kolegów potrafi być
agresywny. Jest wybujałym indywidualistą i zdarzają mu się
momenty filozoficznej zadumy,
brane przez ludzi za objaw głupoty. Zostało jeszcze salami.
Wykwintna, włoska wędlina
miała być wyrabiana z osłów.
Rzeczywiście kiedyś tak było,
ale wraz z rosnącym popytem,
na salami zaczęto przeznaczać bardziej dostępny surowiec ze świń, wołów czy kóz.
I kto by pomyślał, że salami,
niegdysiejszy pospolity suchy
prowiant rzymskich legionistów, awansuje do kategorii
najdroższych wędlin świata.
FOT. ALICJA FAŁEK
T
rwają przepychanki
wokół nowej inwestycji
Składowiska Odpadów
Komunalnych w dzielnicy
Zabełcze w Nowym Sączu.
Ma nią być zakład przerobu odpadów, hala do obróbki
posortowanych wcześniej
śmieci. Okoliczni mieszkańcy
dostali w związku z tym stan
podgorączkowy, bo widzą, że
ich marzenia o zamknięciu
uciążliwego sąsiada, oddalają się w coraz mniej określoną przyszłość. Plany budowy
zakładu przetwórczego niemal za płotem, postawiły
na nogi kierownictwo Miasteczka Multimedialnego.
Pod ten nowoczesny park
technologiczny, z inicjatywy
rektora WSB-NLU Krzysztofa Pawłowskiego, kupiono
kiedyś grunt w Zabełczu, licząc, że czas składowiska odpadów dobiegnie kresu niedługo po uruchomieniu sądeckiego centrum nowych technologii. Nie ma na to żadnych
perspektyw.
Administrująca komunalnym śmietnikiem spółka
„NOVA” zapowiedziała co
prawda, że zakład będzie
zamknięty, a metody jakimi
zostaną utylizowane śmieci
nie powinny zwiększyć
uciążliwości pod dotychczasową. Najpierw stanęli
na dojazdowej drodze mieszkańcy, później napisali pismo protestacyjne do prezydenta. W ślad za nim swój
list wystosowało kierownictwa Miasteczka Multimedialnego. Odpowiedź spółki
„NOVA” i stanowisko prezydenta, choć nie zostały jeszcze sformułowane na piśmie,
już znamy. W przypadku
Miasteczka, można ją streścić do stwierdzenia: wiedziały gały co brały. Dla mieszkańców jest przygotowana
jakaś barwna ideologia,
z której wynika, że i tak
spółka zrobi co zechce.
FOT. GRZEGORZ TABASZ
PONIEDZIEŁEK
ROZMOWA z ANNĄ
GAWLAK-POLAŃSKĄ, studentką drugiego roku kierunku Edukacja Artystyczna w Zakresie
Sztuk Plastycznych Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej
w Nowym Sączu
Anna Gawlak-Polańska
– Zacznę od tego, że poprzez te fotografie chciałam zaznaczyć swoją osobę. Stąd ukazuję historię kobiety ciężarnej
i jej drogę od oczekiwania
na przyjście na świat jej dziecka, aż po rozwiązanie. Sama
jestem matką, więc nie było to
dla mnie trudne. Za modelkę
posłużyła mi moja siostra.
Zdjęcia opowiadają
historię mojego
życia
Anna Gawlak-Polańska
– Ale Twoje zdjęcia to nie jest
czysty portret.
– No nie. Na każdej fotografii można zobaczyć słowa, które wyświetlałam na nagim ciele mojej siostry. Są to cytaty,
które mnie zmotywowały
do dalszego życia i tworzenia.
Budzą one we mnie pozytywną energię i dają natchnienie.
Te cytaty są specjalnie niedopowiedziane, bo nie chciałam
zdradzać, z jakich książek pochodzą.
Rozmawiała:
ALICJA FAŁEK
Region
Nowy Sącz
Koordynator projektu: Paweł Szeliga
Redaguje zespół: Wojciech Chmura, Alicja
Fałek, Izabela Frączek, Katarzyna Magiera,
Paweł Szeliga, Daniel Weimer (sport), Kuba
Toporkiewicz.
ADRES REDAKCJI:
Nowy Sącz, 33–300, ul. Narutowicza 6
(I piętro)
tel./faks 18–443–54–49, 443–54–78,
443–85–45
e–mail: [email protected]
BIURO REKLAMY
Dyrektor: Beata Ziemba
Adres: NOWY SĄCZ, ul. Narutowicza 6
(I piętro)
tel. (18) 440–74–52,444–21–50,
444–22–84
e–mail: [email protected]