fi`zi:k antares k:ium

Transkrypt

fi`zi:k antares k:ium
Ekwipunek
Cena: 65 zł, Masa: 279 zł
ROTOR SH9 RB
...116 OGNIW O MASIE 284 g. Szare, matowe płytki zewnętrzne
wycięte dla zaoszczędzenia wagi i usuwania błota. Produkt zupełnie suchy
- można z dumą powiesić na szyi. Piny chromowane dla poprawy wytrzymałości.
Trwałość na korozję ma potwierdzać 500 godzin w roztworze soli. A co pokazał
test? Do dzieła... 0 km - 1 maja, Karpacz - łańcuch wędruje do roweru startowego wraz z nową kasetą i zębatkami XT oraz blatem Race Face Evolve XC. Na
„jałowo” mniejsza subtelność pracy, niż Shimano czy SRAM, ale brak różnicy
w kulturze zmiany biegów. 100 km - po dość suchym Karpaczu - nic istotnego. 250 km - kilka razy lokalna pętla - na nie-zawodach wychodzi głośniejsza
praca niż S. Zmiana biegów minimalnie wolniejsza. 350 km - meta Złotego
Stoku - wszystko zaklejone błotem i suche jak pieprz, zmiana biegów poprawna
(smar wypłukany po 10 km, wszystko jęczy, łącznie z pedałującym), nie zapycha
się, a współpraca z koronką CHinook 42-z. i Shimano FC-M770 26-z. napędu
2x9 dobra. Na drugi dzień bez czyszczenia napędu ogniwa są bez rdzawego
nalotu. Nieznaczny za to na rolkach wewnętrznych. 500 km - 2 przepały po
okolicy i #4 zawody w błocie (MTB Silesia Chorzów). Rower niemyty - rano płytki bez śladów rdzy,
niewielka na rolkach. WD-40 na szmatce załatwia sprawę. Zużycie względem nowego SH HG73
zdecydowanie większe niż spodziewane - „miękki” materiał. Shimano HG73 o podobnym przebiegu
i warunkach pracy zużyty około 30% mniej. Rotor ląduje na półce - nowy LX osiąga podobne zużycie
po 3 zmianach (zmiany łańcucha po 2-3 wyścigach, zamieniam dwa łańcuchy, zakładam zawsze
krótszy). Okazuje się, że Shimano LX uzyskuje przebiegi 300-400 km większe niż Rotor. Po miesiącu
przerwy SH9RB ponownie w startowym - zużycie na styk odpowiada łańcuchowi porównawczemu. 770 km - łącznie ok. 45 h w błocie, z czego 85% czasu to ściganie praktycznie na sucho
z wypłukanym smarem. Następne dwa starty, błoto, woda i brak konserwacji do następnego dnia bez
wpływu na ogniwa, śladowy nalot na rolkach. Łańcuch robi się coraz głośniejszy, jakość pracy spada.
Rozciągnięcie dyskwalifikuje z napędu startowego. Treningówka MTB - wół roboczy, Rotor „dociera”
się z 8-rz. kasetą. 2000 km - około 3 tygodnie później, każde warunki, deszcz, zanieczyszczenia nawierzchni, brak bieżącej konserwacji - brak śladów rdzy, wyjątek rolki. Zużycie wolniej niż
w rowerze startowym. Smarowanie raz w tygodniu, jak mi się przypomni. 3500 km - następne
4 tygodnie polskiego lata (woda) - szczotka stalowa zbędna. Zużycie wyraźnie większe, niż Shimano
o podobnym przebiegu - zęby rekina na stalowym blacie robią wrażenie. 4200 km - oddanie
tekstu. SH9RB służy, pracuje dość głośno, smar działa na chwilę. Powłoka antykorozyjna bez śladu,
rdza z rolek znika pod szmatą i WD-40… to be continued.
niecodzienny, matowy wygląd
odporność na warunki atmosferyczne, łatwość konserwacji
szybsze zużycie, niż produktów Shimano i SRAM
Budowa 5
Działanie 4
Opłacalność 3,7
Ocena końcowa 4,2
Modele porównywalne
Shimano SLX CN-HG73
system HG, 116 ogniw, masa:
304 g, cena: 61 zł
SRAM PC-951
ogniwa niklowane, spinka PowerLink, piny chromowane utwardzone, masa: 294 g, cena: 72 zł
Podsumowując…
...świetna trwałość powłoki antykorozyjnej. Praca nowego niewiele ustępuje Shimano, ale
spada z czasem eksploatacji. Martwi znacznie szybsze zużycie, niż kosztującego 2/3 ceny
Rotora LX-a.
Tekst: Jarek Hałas
Ekwipunek
FI’ZI:K
ANTARES K:IUM
Cena: 539 zł, Masa: 185 g
ANTARES JEST SIODŁEM PŁASKIM I STOSUNKOWO
SZEROKIM. Ma 140 mm szerokości i 280 mm długości. Jego skorupa
wykonana jest z nylonu o nazwie Rilsan wzmocnionego carbonem. Na skorupie
znajduje się niewielka ilość sprężystej pianki, a całość pokryta jest sztuczną
skórą o nazwie Microtex. Siodło wsparte jest na prętach z aluminium o nazwie
K:ium. Zewnętrznie pręty poddane są specjalnej obróbce, która wzmacnia je
powierzchniowo i nadaje im połysk. Gdy pierwszy raz wziąłem to siodło do ręki,
zachwyciła mnie jego masa i przeraziła twardość. Nie chciało mi się wierzyć, że
dam radę wytrzymać na nim choćby kilkanaście minut, bo używam o wiele bardziej miękkich siodełek. Założyłem je jednak do szosówki i... zaczęło padać. Kilka
dni później musiałem pilnie przejechać przez Kraków. Porwałem rower i wracając
po godzinie przypomniałem sobie, na czym jadę. A miałem na sobie zwykłe ciuchy bez wkładki. Byłem absolutnie zaskoczony, że przez cały czas przejazdu nie
odczułem najmniejszego dyskomfortu! Dopiero „porządne” wyjazdy treningowe
pozwoliły na analizę. Siodło jest twarde tylko przy lekkim nacisku. Mocniejszy
powoduje spore ugięcie, ale tylko w miejscu naciskanym. Dzięki temu bardzo
dobrze rozkłada nacisk kości kulszowych na dużej powierzchni. Na tym siodle
można wygodnie siedzieć w wielu miejscach w zależności od chwilowej potrzeby,
a jego szerokość nie przeszkadza w optymalnym pedałowaniu dzięki mocno
opadającym brzegom. Drugą, niesamowitą cechą jest zdolność pochłaniania
wibracji i uderzeń. Uzyskano ją dzięki dwóm pomysłom. Skorupa ma strukturę
68
bi keB oar d #10 p aździer nik 2010
wygoda, amortyzacja
możliwość przetestowania prze zakupem
cięższe od konkurencji
Budowa
Działanie
Opłacalność
Ocena końcowa
5,5
5,5
3,5
5,1
Modele porównywalne
Selle Italia SLR Kit Carbonio
pokrycie: skóra Lorica, podstawa: nylon
wzmacniany carbonem, pręty: carbon, rozmiar:
143x270 mm, masa: 134 g, cena: 689 zł.
Specialized Toupe Team
pokrycie: Micromatix, podstawa: nylon
wzmacniany carbonem, pręty: tytan, rozmiar:
145x165 mm, masa: 179 g, cena: 579 zł.
plastra miodu, dzięki czemu jest bardzo elastyczna i lekka. Dodatkowo wsparta jest na bardzo długich
prętach, zaczepionych na początku noska i na samym tyle siodła. Wszystko to razem uczyniło z Antaresa
wygodne siodło na długie trasy dla zaawansowanych amatorów szosy. I jeszcze ważna wiadomość na koniec: każdy może wypróbować siodła Fi’zi:ka! W sklepach uczestniczących w programie testowym można
wypożyczyć wybrane siodło i przetestować przed zakupem. Bardziej szczegółowo piszemy o tym na naszej
stronie internetowej.
Tekst: Piotr Kisielewski

Podobne dokumenty