Biblioteka pozywa do sądu czytelników zalegających z
Transkrypt
Biblioteka pozywa do sądu czytelników zalegających z
Dzisiaj u nas: Parafia Narodzenia NMP przygotowuje się do jubileuszu. Jakiego? Str. 25 Czwartek, 10 listopada 2016 Nr 45 (1316), wydanie M www.belchatow.naszemiasto.pl FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI BEŁCHATÓW NASI MILUSIŃSCY W I A D O M O Ś C I D N I A Dziś kolejne maluchy w naszej galerii Czy Kleszczów i Szczerców stracą miliony? Str. 13 Str. 14 Biblioteka pozywa do sądu czytelników zalegających z książkami b Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie bada, czy Bartłomiej Misiewicz składał korupcyjną ofertę radnym PO w Bełchatowie STR. 4-5 a STR. 3 Obwodnica Bełchatowa jest gotowa. Kiedy nią pojedziemy? CO OBIECAŁ MISIEWICZ? Ilu górników będzie pracowało w kopalni Bełchatów w 2020 roku? Trwają rozmowy a STR. 12 FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI a STR. 5 Kto chciał otruć Ruchlę Bęczkowską? Dziś specjalny dodatek „Wczoraj i dziś” a STR. 15-18 20 tys. zł odszkodowania ma dostać mieszkaniec gm. Rusiec, który został niesłusznie aresztowany na 3 miesiące a STR. 6 Mieszkaniec Bełchatowa naciągał ludzi w internecie. Jest wyrok a STR. 7 Alicja i Jan Majda pszczoły, to ich wielka pasja a STR. 29 1,2 Nasze podwórko Maciej Wiśniewski miliarda złotych wyniósł zysk netto dla akcjonariuszy Polskiej Grupy Energetycznej za trzy kwartały 2016 roku. Grupa PGE opublikowała właśnie wyniki operacyjne i finansowe za dziewięć miesięcy tego roku. Skonsolidowany zysk operacyjny koncernu był niższy o 23 proc. w porównaniu do 2015 roku. Co wynika m.in. z niższej dyspozycyjności bloków energetycznych opalanych węglem brunatnym. Nakłady na inwestycje w 3 kwartałach 2016 r. wyniosły 5,7 mld zł i były o 4 proc. niższe niż przed rokiem. Na własne oczy Wszystkich polityków do prokuratora FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI D ecyzja o wszczęciu śledztwa ws. spotkania w starostwie nie dziwi, bo skoro śledczy mieli już donos, to musieli coś z nim zrobić. Inaczej opozycja by grzmiała, że podległa Ziobrze prokuratura zamiata sprawę pod dywan. Ale ta sprawa jest z natury idiotyczna, bo na czym polega polityka, jak nie na kupczeniu stołkami? O to przecież w tej grze chodzi, że jak „wy nam zrobicie dobrze, to my wam jeszcze lepiej”! Proste. Tak było u starożytnych Greków, Rzymian i przez całe dzieje. Jeśli by więc stawiać kogoś przed prokuratorem, to wszystkich polityków bez wyjątku. Piotrków sprawę pewnie umorzy, ale szum się zrobił, bo może właśnie o rozgłos i ponowne podgrzanie sprawy chodziło? Poza tym przecież wiemy, że na spotkaniu w starostwie rozmawiali nie o stołkach, a o pogodzie... Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 Z DRUGIEJ STRONY Wioletta BąkKempa która do tej pory pełniła funkcję rzecznika prasowego Urzędu Gminy Bełchatów, będzie teraz odpowiadała za politykę informacyjną radomszczańskiego starostwa. Jej zadaniem będzie także kreowanie polityki informacyjnej tego powiatu. Na stanowisku rzecznika prasowego bełchatowskiego urzędu gminy, Wioletta Bąk Kempa pracowała przez ostatnie półtora roku. Kto zajmie jej miejsce jeszcze nie wiadomo. b Niezwykłe widowisko łączące w sobie konwencje pantomimy, tańca i akrobatyki mogli obejrzeć bełchatowianie podczas spektaklu „Hydrokosmos”, który zaprezentowano w sali teatralnowidowiskowej MCK PGE Giganty Mocy. GREG EMD Krótka piłka z... Komentarze internautów z belchatow.naszemiasto.pl ADRES REDAKCJI 97-400 Bełchatów ul. 19 stycznia 15, 97-300 Piotrków Trybunalski, ul. Słowackiego 16 e-mail: [email protected] [email protected], REDAKTOR NACZELNY POLSKA DZIENNIK ŁÓDZKI FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI Marcinem Plisieckim z bełchatowskiej jednostki Strzelca Dla was Strzelców, 11 listopada, to wyjątkowe święto. Wyjątkowe, z uwagi na historię, a także dlatego, iż co roku robimy jeden, głośny nabór do naszych szeregów, który trwa od września do listopada. To okres szkoleniowy, podstaw, które Strzelec powinien znać. Kończy się on uroczystym ślubowaniem właśnie 11 listopada, w rocznicę odzyskania niepodległości. Jest to chyba jedna z najlepszych dat do takiego przyrzeczenia. Dużo macie chętnych? Co roku jest to około dwudziestu osób. Około trzydzieści procent to dziewczęta. Widzimy tendencję, szerszego zainteresowania właśnie kobiet, niż chłopaków. Skończyły się też już czasy, że przychodzili FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI 02//tygodnik do nas młodzi ludzie stricte z terenu Bełchatowa. Teraz to co najmniej powiat bełchatowski, ale mamy i osoby z okolic Sieradza, więc mamy zasięg wojewódzki. W tym roku przysięgę złożą 22 osoby. Z zapałem jest różnie. Średnio w okresie półtorarocznym, z tych, którzy złożyli przysięgę zostaje mniej niż połowa. Oprócz naboru, co jakiś czas Robert Sakowski, 42 66-59-100 SZEF REDAKCJI LOKALNEJ, REDAKTOR ODPOWIEDZIALNY Magdalena Buchalska-Frysz, tel. 44 633 12 22. ZESPÓŁ: Ewa Drzazga, Grzegorz Maliszewski, Maciej Wiśniewski, tel. 44 633 12 22. Współpraca: Łukasz Cichuta zdarzają się osoby starsze niż nasz podstawowy narybek, czyli około 16-letnie. Niechętnie jednak przyjmujemy starszych. Wolimy wcześniej wykształcić młodego człowieka, bo zanim dopuścimy go do strzelania z broni bojowej, czy innych, bardziej niebezpiecznych ćwiczeń, to wolelibyśmy taką osobę wcześniej ukształtować, by wiedzieć, na co ją stać. Jesteśmy jednostką wychowawczą, nie skupiamy się tylko na szkoleniu. Dzisiaj widać wzrost nastrojów nacjonalistycznych wśród młodzieży. Zgłaszają się tacy do was? My owszem, nazywamy siebie patriotami, ale nie nacjonalistami. Oczywiście mamy pojedyncze przypadki osób, które myślą, że patriotyzm polega na odpalaniu rac na meczach. Staramy się z tym walczyć metodami wychowawczymi. Aą ROZMAWIAŁ: MACIEJ WIŚNIEWSKI Piotrków Tryb. SZEF REDAKCJI LOKALNEJ, REDAKTOR ODPOWIEDZIALNY Marek Obszarny, tel. 649-55-53 ZESPÓŁ: Katarzyna Renkiel, Aleksandra Tyczyńska, tel. 44 649 55 53, Karolina Wojna, tel. 44 649 55 53, Dariusz Śmigielski. Współpraca: Paweł Larecki BIURO OGŁOSZEŃ Bełchatów Paulina Pęcak, Aneta Filia WORD w Bełchatowie? Starostwo chce o to powalczyć Chcecie tego w Bełchatowie? ” LEŚ „ Nie wyrażam zgody! Nie życzę sobie jeszcze bardziej zapchanych i tak już mało przepustowych bełchatowskich ulic” TRĄBNICK ”fajnie jestem za.” Prokuratura sprawdza propozycję Bartłomieja Misiewicza O stworzenie w Bełchatowie ośrodka, w którym można będzie zdać egzamin na prawo jazdy, chce się starać starostwo. Urząd Marszałkowski musiałby się zgodzić na stworzenie w tym mieście filii piotrkowskiego WORD. Pomysł, by rozeznać szanse na opcję z ośrodkiem egzaminacyjnym w Bełchatowie, rzucił na sesji rady powiatu radny Jacek Zatorski.- Od stycznia filia WORD-u będzie działać w Kutnie, czemu nie miałaby powstać u nas? Trzecia część osób zdających prawo jazdy w piotrkowskim WORD to mieszkańcy powiatu bełchatowskiego - mówił Jacek Zatorski. Co na to internauci? „Nasze miasto jest za małe do nauki jazdy, każdy będzie jeździł na pamięć’ co robi już większość kierowców” BNN „Zobaczcie jak fatalnie jeździ się po Piotrkowie Tryb.! Mnóstwo samochodów nauki jazdy wszędzie blokuje płynną jazdę. ROBERT75RADOMSKI@... Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. 30 sierpnia w bełchatowskim starostwie Misiewicz miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego. „Szkoda Bełchatowa. Mamy czas za dwa lata trzeba myśleć i patrzeć na kogo głosujemy. Dlaczego nasz bełchatowski PiS różni się od tego w kraju? Tak będzie zawsze bo przecież ten uśmiech w oczach Pana Senatora jak to Misiewicz się potknął jest bezcenny. Tacy ludzie tylko ..... nic więcej. Tyle lat i nic (...). CZAS NA ZMIANY 1. Wawrzynkowska, tel./fax 44 633 26 92 Piotrków Tryb. Bożena Biegarczyk, Anna Buda, Agnieszka Lewandowska, Piotr Lachman tel./fax 44 649 50 22. PROJEKT GRAFICZNY Tomasz Bocheński WYDAWCA Polska Press Sp. z o.o., Oddział w Łodzi, Wojciech Gwoździk nowym wicedyrektorem szpitala 2. Wojciech Gwoździk, były prezes PEC, został nowym wicedyrektorem szpitala w Bełchatowie. Ma sięgać po unijne pieniądze. Zastąpił w szpitalu Grzegorza Siedleckiego, który został zwolniony dyscyplinarnie w końcu sierpnia, wspólnie z kierowniczką sekcji inwestycji. „Bogate są te nasze szpitale skoro maja PO trzech zastępców. Szkoda że pacjent tego nie odczuwa” NO TAK „Bardziej profesjonalnej osoby w całym Bełchatatowie nie znajdziecie, tylko szkoda tej wiedzy na tak marnym stanowisku. Ważniejszy był zamiejscowy zaprzęg”. COSTAM 90-532 Łódź, ul. ks. Skorupki 17/19, tel. 42 630 35 83 PREZES ODDZIAŁU W ŁODZI Marcin Polak PRENUMERATA Ruch SA Łódź, 42 637 11 33; Kolporter Łódź, 42 649 18 81; Prenumerata z bezpłatną dostawą gazety do domu 42 637 75 11, 42 630 3. 35 65 w. 166 oraz listonosze e-wydanie: egazeta.dziennik.lodz.pl ą - umieszczenie takich dwóch znaków przy Artykule, w szczególności przy Aktualnym Artykule, oznacza możliwość jego dalszego rozpowszechniania tylko i wyłącznie po uiszczeniu opłaty zgodnie z cennikiem zamieszczonym na stronie www.dzienniklodzki.pl/tresci i w zgodzie z postanowieniami niniejszego regulaminu. Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 O TYM SIĘ MÓWI tygodnik//03 Komornik zapuka do czytelnika A Biblioteka w Bełchatowie wysyła pozwy wobec uchylających się od oddania książek i płacenia kary A Czytelnicy rekordziści, którzy trzymają książki kilka lat, winni są placówce ponad tysiąc złotych Bełchatów Książki na przystankach Żarty się skończyły. To koniec pobłażania zapominalskim czytelnikom, którzy nie oddają książek i do tej pory skutecznie unikali płacenia kar naliczanych przez bełchatowską bibliotekę. Placówka wysyła pozwy sądowe do osób, które nie reagowały na ostateczne wezwania do zapłaty kary i zwrotu wypożyczonych książek. Dotychczas złożono 84 pozwy do sądu, który wydał już około 70 nakazów zapłaty. Okazało się to bardzo skuteczne, bo bibliotece już udało się odzyskać część należności od czytelników. – Prawie połowa dłużników rozliczyła się po otrzymaniu nakazu zapłaty – mówi Magdalena Forusińska, dyrektor Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Bełchatowie. Niestety sprawy czterdziestu czytelników, którzy przetrzymują książki po kilka lat i ich kary sięgają ponad tysiąc złotych, biblioteka była zmuszona skierować do komornika sądowego. Dyrekcja biblioteki podkreśla, że nie chce iść z czytelnikami „na wojnę”, ale musi dbać o swój księgozbiór wykorzystując dostępne środki prawne. Dotychczas biblioteka złożyła 84 pozwy sądowe o zapłatę wobec swoich czytelników FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI Grzegorz Maliszewski [email protected] A Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna w Bełchatowie wspólnie z miastem propaguje książki na bełchatowskich przystankach autobusowych w ramach akcji „Czytam książki - Ale jazda!”. W marcu tego roku na przystankach zainstalowane zostały regały na książki w kształcie litery „B”. Pomysłodawcy podkreślają, że w ten sposób Bełchatów chce wzorować się na europejskich miastach, gdzie panuje moda na tzw. bookcrossing, co w dowolnym tłumaczeniu oznacz „książko-krążenie”, czyli wymianę książek pomiędzy mieszkańcami. Na regałach znaleźć można książki dla dorosłych, dla dzieci, a także poradniki i książki popularno-naukowe. Regały zainstalowano m.in. na ul. Kościuszki, Dąbrowskiego, w Grocholicach oraz na przystanku przy szpitalu. GREG b Magdalena Forusińska, dyrektor MiPBP w Bełchatowie zapewnia, że nie chce iść z czytelnikami „na wojnę” i po prostu dba o księgozbiór Dyrektor Forusińska dodaje, że z regulaminu biblioteki nie wynika obowiązek powiadamiania o zbliżającym się terminie zwrotu, a jednak biblioteka to robi. Wprowadzono również nową usługę powiadamiania sms-em lub mailem o zwrocie przetrzymanych książek, co przyniosło oczekiwany skutek i w wielu przypadkach przyczyniło się do terminowego zwrotu materiałów bibliotecznych. Czytelnicy po zalogowaniu się na swoje konta biblioteczne mogą też sami przedłużać terminy zwrotu książek on-line. – Biblioteka dla użytkowników z naliczonymi wysokimi karami idzie na rękę stosując ugody, czyli rozkładając spłatę na raty oraz umożliwiając przesunięcie terminu spłaty o kilka miesięcy – mówi Magdalena Forusińska. – Wiadomo, że zdarzają się nieprzewidziane, trudne okoliczności losowe, które staramy się uwzględniać. Warto zauważyć, że w porównaniu do innych bibliotek w województwie, bełchatowska placówka stosuje „łagodne” kary finansowe za przetrzymanie książek. Obecnie jest to 4 zł za każde 30 dni po terminie. Zdarzają się biblioteki, które liczą nawet 50 groszy za dobę, co daje 15 zł za miesiąc. – Takie działania mają mobilizować użytkowników do zwracania książek w terminie – mówi Magdalena Foru- sińska. – Zwykle czytelnicy o książkach zapominają, np. wyjeżdżając za granicę, pożyczając je komuś innemu lub po prostu je gdzieś zawieruszą. W takich sytuacjach trzeba reagować – dodaje. Jak podkreśla, każda z osób zapisujących się do bełchatowskiej biblioteki zapoznaje się z jej regulaminem, który określa zasady i warunki korzystania z wypożyczalni i zobowiązuje się do jego przestrzegania, potwierdzając ten fakt własnoręcznym podpisem. – Z regulaminu jasno wynika, że za przetrzymanie książek ponad termin określony w regulaminie należy zapłacić karę pieniężną w wysokości zgodnej z cennikiem – mówi Magdalena Forusińska. – Tego typu działanie przyczynia się do dbałości o majątek biblioteki i zwiększa poczucie odpowiedzialności za dobro narodowe, jakim jest w tym przypadku księgozbiór biblioteczny. Średnio w skali miesiąca bełchatowska biblioteka za pomocą sms-ów i e-maili wysyła ponad... tysiąc powiadomień o zwrot książki po wyznaczonym terminie. Jak podkreślają pracownicy bełchatowskiej biblioteki, jeżeli po powyższych powiadomieniach, użytkownicy nie zwrócą materiałów bibliotecznych, wysyłana jest korespondencja w formie upomnień oraz wezwań ostatecz- nych. Przez pierwsze dziesięć miesięcy tego roku biblioteka w Bełchatowie wysłała 228 upomnień oraz 196 wezwań ostatecznych, z czego około 40 proc. użytkowników rozliczyło się z biblioteką. Dyrekcja biblioteki podkreśla, że problem nieoddawanych książek to zjawisko typowe nie tylko w Bełchatowie. – Należy zwrócić również uwagę, że wszystkie biblioteki borykają się z problemem niezwracania na czas wypożyczonych materiałów bibliotecznych, a co za tym idzie nakładania kar pieniężnych na nierzetelnych użytkowników – mówi Magdalena Forusińska. aą Orkiestra Gminna „Suchcice i Okolice” gra już od 15 lat. Na urodzinowej imprezie muzycy dali niezapomniany koncert. Były też wspomnienia Ewa Drzazga [email protected] Jubileuszowy koncert odbył się w świetlicy wiejskiej Wadlewie. Poprzedziła go msza św. w miejscowym kościele, a z okazji urodzinowej imprezy muzycy w swoich charakterystycznych czerwonych pelerynach przemaszerowali ulicami Wadlewa. Jubileusz był okazją do przypomnienia historii tej formacji, która powstała w 2001 roku, a pierwszy koncert zagrała kilka miesięcy później. Obecnie Orkiestra Gminna „Suchcice i Okolice” działa w ramach struktur Gminnej Biblioteki Publicznej w Drużbicach. Urodzinowy koncert był elementem projektu „Jubileuszowe muzykowanie - warsztaty muzyczne orkiestry dętej „Suchcice i Okolice”, który drużbicka biblioteka realizuje wspólnie z Łódzkim Domem Kultury. a ą b Urodzinowy koncert muzycy z Orkiestry Gminnej „Suchcice i Okolice” zagrali w świetlicy w Wadlewie FOT. BIBLIOTEKA W DRUŻBICACH Bełchatów FOT. BIBLIOTEKA W DRUŻBICACH „Suchcice i okolice” świętują 15 urodziny. Był tort i jubileuszowy koncert b Jubileusz był okazją do gratulacji podziękowań dla tych, którzy tę formację tworzyli, oraz dla osób, które obecnie nią kierują Przysięga Strzelców, grochówka i muzyczny wieczór na 11 Listopada Święto Niepodległości Bełchatowskie obchody Święta Niepodległości to w tym roku m.in. przysięga nowych Strzelców, wieczornica patriotyczna czy okolicznościowy bieg Ewa Drzazga [email protected] PiS przegiął? Misiew Jednym z elementów obchodów będzie także złożenie kwiatów przed pomnikiem Polskiej Organizacji Wojskowej. Z kolei na placu Wolności będzie na mieszkańców czekała wojskowa grochówka, którą będzie się można poczęstować podczas występu chóru „Promienie”. Tego samego dnia w kościele pw. NMP Matki Kościoła i Św. Barbary obędzie się Wieczornica Patriotyczna. Na wspólnym śpiewaniu pieśni bełchatowianie spotkają się tam o godz. 18. Natomiast jeszcze dziś, o godz. 10, odbędzie się impreza tradycyjnie towarzysząca obchodom Święta Niepodległości. To Bieg Niepodległości, który startuje przy Muzeum Regionalnym. A ą A O Bełchatowie znów mówi cała Polska, bo to tu asystent ministra miał składać ofertę, którą teraz bada prokuratura Polityka Maciej Wiśniewski [email protected] FOT. EWA DRZAZGA Uroczystości związane z 98. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości rozpocznie msza św. w intencji Ojczyzny, którą o godz. 10 w kościele pw. Św. Stanisława Biskupa. Odprawi ją ks. bp. Adam Lepa. Po niej odbędzie się Apel Poległych, a nowi członkowie bełchatowskiego „Strzelca” publicznie złożą przysięgę. b Zgodnie z tradycją właśnie 11 listopada przysięgę składają nowi członkowie bełchatowskiego „Strzelca”. Tak będzie też w tym roku REKLAMA Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 TEMAT TYGODNIA 025919158 Czy Bartłomiej Misiewicz składał korupcyjną ofertę radnym powiatowym Platformy Obywatelskiej? Czy handel stanowiskami to przestępstwo, czy zwyczajna polityka? I czy w ogóle do jakichkolwiek propozycji doszło? Na te pytania próbuje odpowiedzieć Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie, która wszczęła śledztwo w sprawie spotkania, do którego doszło 30 sierpnia w bełchatowskim starostwie. Bartłomiej Misiewicz, wówczas rzecznik w Ministerstwie Obrony Narodowej i szef biura politycznego ministra Antoniego Macierewicza, w towarzystwie prezesa koncernu PGE GiEK Sławomira Zawady miał składać propozycję współpracy radnym powiatowym PO. Za poparcie w głosowaniu nad powołaniem nowego wicestarosty Misiewicz miał obiecywać radnym PO pracę w koncernie. Śledztwo, czy mistyfikacja? Sprawa stała się głośna na całą Polskę, gdy o spotkaniu w starostwie napisał Newsweek. To właśnie po tej publikacji zawiadomienie do prokuratury złożyło dwóch posłów PO, Cezary Tomczyk i Jan Grabiec. Wszczęcie śledztwa nic jeszcze nie oznacza, to w zasadzie zabieg proceduralny. Żeby wyjaśnić, czy doszło do kupczenia stanowiskami, trzeba przesłuchać świadków, a jak tłumaczy Sławomir Mamrot, rzecznik Prokuratury Okręgowej, można to zrobić tylko na etapie postępowania przygotowawczego, czyli po wszczęciu śledztwa. W tym tygodniu przesłuchano już większość uczestników spotkania, w tym radnych PO. Prokurator pytał o spotkanie, opowiedziałam, co wiem i na tym koniec - mówi zdawkowo Elżbieta Kudaj, radna PO, która uczestniczyła w spotkaniu z Misiewiczem. Od początku radni PO nie chcą mówić o kulisach spotkania. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie, której od kwietnia szefuje prokurator Magdalena Witko, powołana na to stanowisko przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Prywatnie to żona Marcina Witko, prezydenta Tomaszowa Maz. i byłego posła PiS. - Należy się uważnie przyglądać temu, w jaki sposób będzie prowadzone to śledztwo - mówi Elżbieta Radziszewska, poseł PO z Piotrkowa. Od razu bowiem po wszczęciu śledztwa pojawiły się głosy, że przecież to konflikt interesów, by sprawę polityka PiS, prowadziła żona polityka tej samej partii, który podlega Antoniemu Macierewiczowi, pełnomocnikowi PiS w okręgu piotrkowskim. Misiewicz to przecież jego bliski b Waldemar Wyczachowski i Grzegorz Gryczka razem na jednych uroczystoś współpracownik. Zwłaszcza, że sam szef MON wydał oświadczenie, w którym napisał, że jest przekonany, iż śledztwo wykaże nieprawdziwość medialnych oskarżeń i próbę zorganizowania politycznej nagonki na PiS oraz na Misiewicza. - Do spotkania, którego dotyczy śledztwo doszło w Bełchatowie, a tamtejsza prokuratura podlega Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie - tłumaczy Sławomir Mamrot. - Śledztwa szczególnie trudne, zawiłe, których waga znamionuje dużą szkodliwość społeczną czynu zwykle przejmuje wydział śledczy prokuratury okręgowej. Po to te wydziały są, żeby takie, trudne sprawy prowadzić - wyjaśnia, dodając, że szefowa piot- rkowskich śledczych tego postępowania nie nadzoruje. Zdaniem Elżbiety Radziszewskiej, przeniesienie śledztwa do innej prokuratury nic nie zmieni. - Dziś w Polsce nie mamy niezależności prokuratury, PiS tę niezależność zniósł, więc cała odpowiedzialność spada na prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę - podkreśla Elżbieta Radziszewska. Poszło o wicestarostę Wbrew intencjom inicjatorów spotkania z 30 sierpnia, sprawa stała się na tyle głośna, że Misiewicz zapłacił za nią funkcją rzecznika MON. A spotkanie przecież było niepozorne, zorganizowane naprędce, by szu- Dwie wystawy w jednej A Krzysztof Ciszewski i Paweł Woszczyk, dwaj bełchatowscy fotograficy, otworzyli wspólną wystawę w Miejskim Centrum Kultury. „Cichy Świat” i „Świat Pawła”, to w zasadzie dwie wystawy, choć połączone w jedną, przedstawiającą kilkadziesiąt zdjęć. To abstrakcyjne obrazy, ukazujące wyobraźnię dwóch fotografików, o różnych wrażliwościach, którzy swoje zdjęcia postanowili zaprezentować razem, bo łączy ich pasja fotograficzna i wspólne z nią doświadczenia. Wystawę można oglądać na piętrze budynku MCK PGE Giganty Mocy. MW FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI 04//tygodnik b Tylko różne kolory opraw zdjęć rozróżniają autorów prac. Jasne tło mają zdjęcia Pawła Woszczyka, a ciemne Krzysztofa Ciszewskiego b Wernisaż wystawy odbył się w miniony wizje natury (Paweł Woszczyk), czy produ Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 TEMAT TYGODNIA Obwodnica Bełchatowa już gotowa, teraz czas na „żmudne” odbiory FOT. EWA DRZAZGA ściach to rzadkość kać poparcia dla powołania na fotel wicestarosty osoby, z obozu posła Dariusza Kubiaka. Sam poseł podkreśla, że wbrew temu co pisała prasa, nie chodziło o jego siostrę. Dorota Pędziwiatr kandydowała na to stanowisko w czerwcu, ale zabrakło wówczas głosów. I nie ma ich dalej, a pat w powiecie wciąż trwa. W maju Grzegorz Gryczka został odwołany z funkcji wicestarosty. I na tym koniec, bo w bełchatowskim PiS nie ma zgody na powołanie jego następcy. Od pół roku więc lider Ziemi Bełchatowskiej piastuje urząd teoretycznie bez poparcia rady powiatu. Sytuacja jest dziwna, bo Gryczka bierze udział w posiedzeniach zarządu powiatu, podpisuje decyzje i pobiera wy- piątek. Zdjęcia prezentują abstrakcyjne uktów użytkowych (Krzysztof Ciszewski) nagrodzenie (ok. 7,6 tys. na rękę). - Prawo nie przewiduje funkcji „pełniącego obowiązki” starosty - mówi Gryczka. - Sytuacja jest niekomfortowa, ale ja pracuję normalnie, bo mam zobowiązania. Zarząd musi pracować, bo w powiecie jest wiele zadań do wykonania - podkreśla. Teoretycznie taka sytuacja może trwać do końca kadencji. Nie bardzo wie też co z tym zrobić nadzór prawny wojewody, który kontroluje samorządy. Trwa postępowanie wyjaśniające w tej sprawie - mówi jedynie Michał Bogusiak z łódzkiego urzędu wojewódzkiego. Gryczka podkreśla, że po wyborach samorządowych w 2014 roku zawierał koalicję z szefem PiS w powiecie bełchatowskim, senatorem Wiesławem Dobkowskim i nigdy do jej zerwania nie doszło. - Ja się nie trzymam kurczowo stanowiska, tylko wykonuję zobowiązania koalicyjne, które zawarliśmy - podkreśla. - Umówiliśmy się na wspólną pracę na rzecz powiatu, przez półtora roku ta współpraca układała się dobrze i z mojej strony nie wydarzyło się nic, co rzutowałoby na możliwość jej kontynuacji. Nieoficjalnie mówi się, że relacje między starostą i wicesta- rostą zaczęły się psuć od momentu, kiedy sekretarzem powiatu została Elżbieta Naturalna, szefowa rady miejskiej i stronniczka posła Kubiaka w wewnętrznym sporze bełchatowskiego PiS-u. Gryczka m.in. miał być za bardzo eksponowany. Faktycznie wicestarosta bywał na większości uroczystości patriotycznych, czy imprez powiatowych. Zdecydowanie częściej niż starosta Waldemar Wyczachowski. - Ale ja przecież nie zabraniam staroście pełnić funkcji reprezentacyjnych. Trzymam się z boku, gdy on jest obecny - podkreśla Gryczka. Trudno nie odnieść wrażenia, że starosta mniej się udziela niż jego zastępca. Na 41 posiedzeń zarządu powiatu w tym roku (stan na 8 września) Waldemara Wyczachowskiego nie było na 15, Gryczki na pięciu. Do tego kilkakrotnie starosta tylko podpisywał się na liście i wychodził z posiedzeń, które dalej prowadził Gryczka. Był też nieobecny na 8 z 13 tegorocznych posiedzeń komisji budżetu. Sam Waldemar Wyczachowski komentować patowej sytuacji oficjalnie nie chce. Podkreśla, że decyzja należy do władz partii i radnych powiatowych PiS. Ręce umywa także Dariusz Kubiak. Sytuacja polityczna w lokalnym PiS może się zmienić po 20 listopada, kiedy to rządząca Polską partia wybierze swoich pełnomocników okręgowych. Funkcję tę w Piotrkowie ma stracić minister Macierewicz. Głównymi kandydatami na schedę po nim są posłowie Anna Milczanowska i Robert Telus. Posłanka z Radomska blisko współpracuje z Dariuszem Kubiakiem. Oboje należeli też do grupy Beaty Mateusiak–Pieluchy z Pajęczna, która była szefową łódzkich struktur PiS. Była, bo pod koniec października prezes Jarosław Kaczyński odwołał ją z funkcji. Okręgiem rządzi już posłanka Joanna Kopcińska, która 20 listopada formalnie ma zostać zatwierdzona przez partię. Jak w nowym układzie wyglądać będzie pozycja senatora Dobkowskiego, trudno na razie powiedzieć. Są też tacy, którzy podkreślają, że szybkie działania prokuratury i przesłuchania uczestników sierpniowego spotkania nie są przypadkowe i mają związek z wewnętrznymi wyborami w PiS. Choć Sławomir Mamrot kalendarza przesłuchań nie zdradza, to z całą pewnością jeszcze przed 20 listopada w prokuraturze stawią się i Dariusz Kubiak i Anna Milczanowska, a może i również sam Misiewicz. Powiatowa sesja odbędzie się natomiast 30 listopada. Być może po wewnętrznych wyborach PiS znajdzie w końcu większość, by powołać nowego wicestarostę. Mówi się, że mógłby to być Miłosz Rudnicki, ale oficjalnie kandydata wciąż nie ma. Niewykluczone jest też odwołanie samego Waldemara Wyczachowskiego. Ponoć senator ma wystarczającą większość, która czeka na zielone światło. A ą FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI wicz w prokuraturze b Bartłomiej Misiewicz na przełomie sierpnia i września często bywał w Bełchatowie. Czy próbował kupić radnych Platformy? b Na węźle obwodnicy koło Helenowa wciąż jeszcze obowiązuje zmiana organizacji ruchu. Kiedy kierowcy pojadą obwodnicą? Bełchatów Zakończyły się roboty drogowe na budowie obwodnicy Bełchatowa. Jest szansa, że kierowcy pojadą nowym tranzytem już w grudniu tego roku Grzegorz Maliszewski [email protected] Firma Budimex zakończyła roboty drogowe na budowanym 11-kilometrowym odcinku bełchatowskiej obwodnicy. W ostatnich dniach wykonawca inwestycji zajmował się już tylko nasadzeniami drzew i krzewów. W październiku na obwodnicy toczyły się prace przy poziomym i pionowym oznakowaniu oraz wypełnianiu ekranów akustycznych. Przebudowano też linię elektroenergetyczną 220 kV na piątym kilometrze obwodnicy. – Na chwilę obecną zakończyliśmy już wszystkie roboty drogowe i rozpoczęły się odbiory inwestycji – mówi Szymon Ziołkiewicz, dyrektor budowy z firmy Budimex. – Trwają jedynie drobne prace kosmetyczne związane z nasadzeniami. Część obiektów zostało już skontrolowanych przez Woje- FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI REKLAMA b Krzysztof Ciszewski (z lewej) i Paweł Woszczyk fotografują od lat i jak mówią, o fotografii przegadali już ze sobą długie godziny b Zdjęcia można oglądać w MCK PGE Giganty Mocy tygodnik//05 wódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego, a pozostałe czekają na odbiory. Na obwodnicy pojawiła się również komisja odbiorowa z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Łodzi, która kontroluje obiekty mostowe. W najbliższych tygodniach zaplanowano kontrole urzędników z GDDKiA z wydziału drogowego. W przyszłym tygodniu rozpoczną się również przeglądy inwestycji prowadzone przez straż pożarną oraz sanepid. Wszystkie odbiory najprawdopodobniej potrwają jeszcze około miesiąca. Według zapowiedzi drogowców, jest realna szansa, że kierowcy obwodnicą pojadą już grudniu. Budowę obwodnicy rozpoczęto w kwietniu 2015 r. Droga ma po dwa pasy ruchu w jednym kierunku i jeden w przeciwnym, naprzemiennie. Swój początek ma na węźle w Helenowie, a kończy się w okolicach Nowego Światu. Cała inwestycja, która będzie kosztować w sumie 145,6 mln zł, według umowy zawartej z GDDKiA oddana do użytku miała zostać dopiero w kwietniu 2017 r. Wygląda na to, że bełchatowska obwodnica będzie gotowa znacznie wcześniej. A ą 016859339 62-latka z Łodzi dostała się do mieszkania w bloku na os. Dolnośląskim, wyjęła portfel z kieszeni płaszcza i... wyszła FOT. KPP BEŁCHATÓW Kobieta odpowie za kradzież portfela Bełchatowscy policjanci zatrzymali 62letnią łodziankę podejrzewaną o kradzież portfela z jednego z mieszkań na 6 piętrze w bloku na os. Dolnośląskim. Kobieta wykorzystała nieuwagę domowników i to, że nie zamknęli drzwi do mieszkania. Zdarzenie miało miejsce w niedzielne popołudnie. W czasie kiedy domownicy jedli obiad, nagle zaczął ujadać ich pies i nie reagował na uciszanie. Właściciel psa wyszedł do przedpokoju sprawdzić, co się stało. Okazało się, że drzwi mieszkania były uchylone, a kurtki wiszące w korytarzu zostały splądrowane. Bełchatowianin stwierdził, że z kieszeni jego kurtki skradziono portfel z pieniędzmi i dokumentami. Wybiegł na klatkę schodową, żeby zatrzymać złodzieja. W windzie zjeżdżającej z wyższego piętra spotkał kobietę, której wcześniej nigdy nie widział. Nie potrafiła racjonalnie powiedzieć kogo odwiedziła. Kiedy pokrzywdzony na 11 piętrze znalazł swój opróżniony portfel, od razu domyślił się, że w windzie spotkał złodziejkę. Dzwoniąc na policję wybiegł przed blok w poszukiwaniu sprawczyni zauważył tę kobietę siedzącą na przystanku. Mężczyzna przekazał ją w ręce policjantów. Notowana za podobne przestępstwa 62-letnia łodzianka usłyszała zarzut kradzieży. Policjanci apelują o zamykanie mieszkań i nie stwarzanie okazji złodziejom. EMD Areszt bez powodu A W sumie 20 tys. zł ma dostać niesłusznie aresztowany mieszkaniec gminy Rusiec Powiat bełchatowski Ewa Drzazga [email protected] W ramach zadośćuczynienia 12 tys. zł, a tytułem odszkodowania jeszcze 8 tys. zł ma otrzymać mieszkaniec gminy Rusiec, który w areszcie spędził trzy miesiące, choć w toku postępowania sądowego okazało się, że w ogóle nie powinien był tam trafiać. Wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. nie jest jeszcze prawomocny. Przemysław D. został aresztowany 18 kwietnia 2014 roku. Tego samego dnia zatrzymano także jego znajomego - Roberta K. Obu postawiono zarzut zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem 20-letniej mieszkanki gminy. Następnego dnia Sąd Rejonowy w Bełchatowie zastosował wobec obu mężczyzn trzymiesięczny areszt tymczasowy. Po upływie tych trzech miesięcy Przemysław D. wyszedł na wolność. Sprawa, w której był podejrzany do sądu trafiła 3 MIESIĄCE bez powodu spędził w areszcie Przemysław D. Sąd wycenił jego straty i cierpienia na 20 tys. zł Sprawdzają, jak utopił się 54-letni mężczyzna Gmina Kluki Ciało 54-letniego mieszkańca gminy Szczerców znaleziono w wodach rzeki Stawki koło Roździna. Śledczy sprawdzają, czy był to wypadek Ewa Drzazga [email protected] Zwłoki mężczyzny zostały znalezione w wodach niewielkiej rzeki Stawka, która przepływa przez Roździn (gmina Kluki). Okazało się, że martwy mężczyzna to 54-letni mieszkaniec gminy Szczerców. Policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają, w jaki sposób doszło do śmierci mężczyzny. Według dotychczasowych us-taleń, 54-latek 1 listopada opuścił swój dom. W godzinach popołudniowych wsiadł na rower i pojechał do kolegi, który Robert K. został skazany mieszka w Roździnie. Przez kilka godzin wspólnie pili alkohol, wreszcie około godziny 20 gość miał zadeklarować, że kończy imprezę i wraca do domu. Choć jednak od kolegi wyszedł, to do domu już nie dotarł. Następnego dnia okazało się, że jego rower nadal stoi pod domem znajomego, ale po 54-latku nie było śladu. Najbliżsi mężczyzny podejrzewali, że po prostu zatrzymał się u kogoś znajomego z okolicy. Niestety, ich przypuszczenia były mylne - dwa dni później zwłoki 54-latka zostały znalezione w rzece. Decyzją prokuratora ciało mężczyzny zostało zabezpieczone w bełchatowskim prosektorium. Przyczynę śmierci pozwoli poznać sekcja zwłok. Być może wówczas uda się ustalić więcej szczegółów na temat tego zdarzenia. a ą FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI W skrócie Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 NA SYGNALE b Sędzia Jacek Gasiński: Doszło do niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania na początku 2015 roku. Zarzuty wobec oskarżonych zmodyfikowano - na gwałt dokonany wspólnie i w porozumieniu, ale bez szczególnego okrucieństwa. Tyle, że D. przez cały czas do winy się nie przyznawał. Ostatecznie sąd uznał, że nie ma dowodów na to, że zgwałcił 20 latkę. Przemysław D. został ostatecznie uniewinniony od stawianych mu zarzutów. Tyle, że szkód, jakie wyrządziło mu bezprawne aresztowanie, nie dało się już cofnąć. Przez zatrzymanie nie mógł podjąć pracy - miał tam nieźle zarabiać, szczególnie podczas wyjazdów za granicę. A choć po trzech miesiącach wyszedł na wolność i pracodawca przy- jął go na obiecane stanowisko, to nie miał szans na delegacyjne wyjazdy - ze względu na trwające postępowanie sądowe, w którym był oskarżony, nie wolno mu było opuszczać kraju. Jednak straty materialne to nie wszystko. Orzekający w tej sprawie sędzia Jacek Gasiński przyznał, że pozbawienie wolności wiązało się dla D. z bardzo dużymi cierpieniami psychicznymi, można powiedzieć, iż większymi niż „przeciętne”. Związane było to m. in. z faktem, iż pierwszy raz trafił on do zakładu karnego i to jako podejrzany o przestępstwo zgwałcenia, zaś powszechnie wiadomo, iż takie osoby często trak- towane są przez innych osadzonych gorzej. Poza tym D. pochodził z małej miejscowości, gdzie wszyscy się znali i choć okazał się niewinny, to przylgnęła do niego opinia gwałciciela, spotykał się też z różnymi nieprzyjemnymi reakcjami. Sąd uznał, że odszkodowanie za utracone zarobki powinno wynosić 8 tys. zł. Natomiast kwota w granicach 4 tysięcy złotych za każdy miesiąc pozbawienia wolności (czyli w sumie 12 tys. zł) spełnia, zdaniem sądu, kryteria zadośćuczynienia, uwzględnia również charakter sprawy oraz okoliczności związane z osobą wnioskodawcy. a ą A Robert K. został aresztowany pod takim samym zarzutem, jak Przemysław D. Ostatecznie skazano go na 6 lat pozbawienia wolności, choć z innego paragrafu. Robert K. został skazany za to, że wykorzystując bezradność innej osoby lub wynikający z upośledzenia umysłowego lub choroby psychicznej brak zdolności tej osoby do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem, doprowadził ją do obcowania płciowego lub poddał innym czynnościom seksualnym. Za kratkami ma spędzić sześć lat, ale na tym nie koniec, bo do poszkodowanej nie może się zbliżać na odległość mniejszą niż 10 metrów, ma też zakaz kontaktowania się z nią przez 4 lata. Zgodnie z wyrokiem sądu, Robert K. miał także zapłacić swojej ofierze zadośćuczynienie w wysokości 50 tys. zł. W maju 2016 roku Sąd Apelacyjny w Łodzi utrzymał w mocy orzeczenie Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb., wydane w sprawie K. 22-letnia obecnie mieszkanka gminy Rusiec, która była ofiarą Roberta K., odniosła w wyniku jego działań obrażenia, z których skutkami do tej pory się zmaga, a biegli, którzy wypowiadali się w tej sprawie uznali, że samo leczenie będzie miało charakter długoterminowy. Trzy auta zderzyły się Zatrzymali go za rozbój, na ulicy Piłsudskiego gdy szedł po wypłatę Bełchatów Maciej Wiśniewski [email protected] Trzy samochody zderzyły się w wypadku na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego, Grota Roweckiego i Bawełnianej. Nikomu nic się nie stało. Prawdopodobnie wypadek spowodowała 66-letnia kieru- jąca fordem, która nie zatrzymała się przed skrzyżowaniem wyjeżdżając z podporządkowanej ul. Grota Roweckiego. Uderzyła w jadącego Piłsudskiego reanult lagunę. Siła uderzenia zepchnęła jeszcze forda na stojącego na skrzyżowaniu daewoo lanosa, którego kierowca chciał przepuścić renault, by skręcić w osiedle Żołnierzy POW. a ą Zelów/Rawa Mazowiecka Podejrzany o rozbój na kobiecie 30-letni zelowianin został zatrzymany na terenie powiatu rawskiego, gdy szedł odebrać zaległą wypłatę Ewa Drzazga [email protected] FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI 06//tygodnik b Wypadek spowodował utrudnienia w ruchu w tej części miasta. Na szczęśćie nikt nie odniósł poważnych obrażeń Policjanci z komisariatu w Zelowie zatrzymali 30-letniego sprawcę rozboju, który ukrywał się przed organami ścigania. Wpadł, kiedy przyszedł do pracodawcy po zaległą wypłatę. Teraz za rozbój grozi kara mu nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Na razie w areszcie spędzi najbliższe trzy miesiące. 30-latek poszukiwany był za rozbój, którego dopuścił się o północy 25 września w Zelowie na ulicy Piotrkowskiej. Mężczyzna najpierw zadzwo- nił do swojej znajomej i kazał jej wyjść przed dom. Kiedy kobieta czekała przed posesją, niespodziewanie ją zaatakował. Wtedy upadła, a on skopał ją i bił po twarzy i po całym ciele. Wreszcie zabrał jej torebkę z dokumentami, podręcznymi przedmiotami i blisko 2 tysiącami złotych gotówki. Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Niestety podejrzany jakby zapadł się pod ziemię. Od chwili zdarzenia nie przebywał w miejscu zamieszkania, nie pojawił się też w pracy. Mundurowi sprawdzali wszystkie sygnały, wreszcie 31 października 2016 roku policjanci z Zelowa we współpracy z policjantami z Rawy Mazowieckiej zatrzymali 30-latka, gdy szedł do pracodawcy po zaległą wypłatę. Mężczyzna był już notowany przez policję za podobne przestępstwa. Tym razem odpowie za rozbój. a ą Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 WYDARZENIA tygodnik//07 Zarabiał na lipnych aukcjach A Na półtora roku więzienia został skazany bełchatowianin, który urządzał fałszywe aukcje internetowe A Oszukał ponad 20 osób, którym „sprzedawał” nawigacje satelitarne, telefony, czy obiektywy Bełchatów Nawigację satelitarną za 171 zł udało się „sprzedać” na aż dwunastu aukcjach b Są zdecydował, że internerowy oszust ma zwrócić pieniądze. W więzieniu spędzi 1,5 roku rzeń. Najlepiej „schodziły” nawigacje satelitarne. Takie urządzenie w cenie 171 zł udało się D. „sprzedać” aż dwanaście razy! Tylko że w jego wypadku „sprzedać” znaczyło zakończyć aukcje, zainkasować pieniądze telitarne czy gramofon albo wzmacniacz muzyczny. Ceny przedmiotów, które można było od niego kupić były przeciętne - ani specjalnie atrakcyjne, ani za wysokie. Ot, obmyślane tak, żeby nie wzbudzać podej- Gminna spółka poprawiała drogę na jednej z ulic w Dobrzelowie Gmina Bełchatów Po kontroli RIO władze gminy nakazały swojej spółce w ramach naprawy gwarancyjnej poprawić drogę w Dobrzelowie. Co na to mieszkańcy? Swój ciąg dalszy ma kontrowersyjna sprawa jeden z ulic w Dobrzelowie, w sprawie której donieśli mieszkańcy do prokuratury zarzucając urzędnikom poświadczenie nieprawdy w dokumentacji. Przypomnijmy, że pod koniec września jeden z mieszkańców dotarł do gminnej dokumentacji, z której wynikało ku jego zdumieniu, że droga już została wyremontowana i dokonano jej odbioru. Co innego twierdzili mieszkańcy, którzy uważają, że zostali oszukani, a remont wykonany jest tylko w dokumentacji. Mieszkańcy wytknęli również rozbieżności w zakresie przeprowadzonych robót. Ich zdaniem destrukt położono tylko na niewielkim fragmencie około 20 m drogi, a nie tak, jak twierdził urząd na blisko 200 m. Kontrolę budzącej kontrowersje inwestycji przeprowadzi- FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI Grzegorz Maliszewski g,[email protected] b Waldemar Płomiński krytykuje gminę za roboty w Dobrzelowie ła już Regionalna Izba Obrachunkowa w Łodzi. – Kontrola wykazała, że są rozbieżności pomiędzy liczbą metrów kwadratowych wykonanej nawierzchni drogi w protokole i w rzeczywistości – mówi Kamil Ładziak, wójt gminy Bełchatów. – W trybie natychmiastowym, w ramach naprawy gwarancyjnej poprawiono drogę tam. gdzie brakowało destruktu. Zobowiązałem się, aby stan faktyczny był zgodny z tym, co w protokole – dodaje. Zakład Komunalny wykonał naprawę gwarancyjną, która polegała na przedłużeniu drogi o brakujące 30 metrów, na których wysypano destrukt. – Z dokumentacji wynika, że na całej długości zostanie ona utwardzona. Należało to skorygować. Spółka musiała poprawić tę drogę, bo za to zapłaciliśmy – zaznacza wójt Ładziak. – Pozostałe inwestycje , które zostały skontrolowane nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Z prac gwarancyjnych zadowoleni nie są mieszkańcy. – Gmina zrobiła nowy odcinek drogi biegnącej w łąki, o który nam nie chodziło – mówi Waldemar Płomiński, mieszkaniec Dobrzelowa. – Na odcinku w pobliżu naszych domów nic nie było poprawiane, a o to przecież wnioskowaliśmy. Zdaniem mieszkańca gmina wysypała destrukt na dalszym odcinku, przy którym nie ma żadnych domostw. Uważa, że wiele do życzenia pozostawia wykonanie samej drogi. – Nie zrobiono żadnej podbudowy pod drogę, bo nawieziono trochę ziemi, na który wysypano destrukt – mówi Płomiński. Aą na konto, ale o wysłaniu towaru „zapomnieć”. Najdroższym przedmiotem, na jaki naciągnął internautów, był gramofon. Ktoś zapłacił za taki aparat 1350 zł. Poza tym stawki za licytowane przedmio- ty nie były zawrotne - z reguły po kilkaset złotych. Wpadł, gdy poszkodowani o nieuczciwym sprzedającym zawiadomili policję. Okazało się, że organizator aukcji próbował być sprytny - posługiwał się fikcyjnymi danymi osobowymi. Dla utrudnienia do wpłat wskazywał numer konta, które należało nie do niego, ale do jego wspólnika. Ów partner biznesowy za taki współudział w lipnych aukcjach odpowiada w odrębnym postępowaniu. Jednak to Wiesław D. był sprężyną wszystkich działań to on wymyślił cały plan, on także przygotowywał aukcje. Chodziło mu, jak jego postępo- BEŁCHATÓW Przedszkolaki świętowały Święto Niepodległości uczciły dzieci z Przedszkola Samorządowego nr 7. Na uroczystość zaprosiły przedstawicieli władz miasta i duchownych. Odśpiewano hymn państwowy oraz Rotę. Jak mówi Urszula Wilk, dyrektor placówki, poprzez organizowanie uroczystości narodowych dzieci uczą się patriotyzmu i kształtują pozytywne postawy wobec ojczyzny. Dzieci posiadają naprawdę szeroką wiedzę na temat swojego miasta i kraju - dodaje. MBF FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI Przedsiębiorczy mieszkaniec powiatu bełchatowskiego w ciągu zaledwie jedenastu dni zdążył na lipnych aukcjach internetowych „sprzedać” w sumie 26 przedmiotów i zainkasować za nie ponad 6 tysięcy złotych. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że żaden z jego kontrahentów nigdy nie zobaczył na oczy przedmiotu, który kupił. Nie miał też szans na odzyskanie pieniędzy, które już za zakup zapłacił. Bo organizator akcji nie był naiwny - żadnych opcji „za pobraniem” u niego nie było. Bo, z założenia, do tego „pobrania” nigdy nie miało dojść. Wiesław D. wystawiał najróżniejszy asortyment - od telefonów komórkowych, przez rowery, obiektywy do aparatów fotograficznych, nawigacje sa- FOT. ARCHIWUM POLSKA PRESS Ewa Drzazga [email protected] wanie ocenili sędziowie, o to, by jak najszybciej popełnić jak największą liczbę oszustw. A cały proceder traktował jak dobre źródło dochodu. W łamaniu prawa miał już zresztą doświadczenie - wcześniej był karany m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu, spędził nawet 10 miesięcy w więzieniu. Karę odbywał na tyle niedawno, że trzeba było uznać, iż działał w warunkach recydywy. Sąd Rejonowy w Bełchatowie, a po nim Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. uznał, że jedynie kara bezwzględnego pozbawienia wolności może skorygować życiową postawę D. Zgodnie z prawomocnym już wyrokiem, ma on spędzić w więzieniu osiemnaście miesięcy. Sąd zobowiązał go także do naprawienia szkody - ma zwrócić pieniądze osobom, które na organizowanych przez siebie aukcjach oszukał. W sumie jest to kwota przekraczająca 6 tys. zł. a ą Kolejne alejki wzdłuż Rakówki Bełchatów Nowe ławeczki, alejki spacerowe czy ścieżki zdrowia zyskają tereny w pobliżu Rakówki w okolicach ulic Owocowej i Kasztanowej Grzegorz Maliszewski [email protected] Magistrat ogłosił przetarg na realizację dziesiątego etapu zagospodarowania „Doliny Rzeki Rakówki” w rejonie osiedla Binków. Tereny wzdłuż rzeki biegnącej w okolicach ulic Kasztanowej i Owocowej zostaną uporządkowane i zyskają zupełnie nowy wygląd. Powstaną tam również alejki spacerowe, teren zostanie wyposażony w elementy małej architektury, m.in. ławki, kosze na śmieci czy stojaki na rowery. Zbudowana zostanie także ścieżka zdrowia, która wyposażona będzie w urządzenia do ćwiczeń, m.in. podwójny drążek, słupki do przeskoków, drabinkę czy poręcz do pompek. Cały planowany odcinek wzdłuż Rakówki zyska również oświetlenie. Umocniona zosta- nie linia brzegowa rzeki, przez którą zostaną poprowadzone dwie kładki. Zaplanowano także roboty odwadniające i budowlane oraz wzmacnianie zapór. Szacunkowy koszt całej inwestycji to ok. 526 tys. zł. Ostatnie prace w okolicach Rakówki w ramach ósmego i dziewiątego etapu zagospodarowania terenu w pobliżu rzeki trwały w latach 2011-2012. Wówczas nowe alejki spacerowe, krzewy i ławeczki powstały w rejonie ulic Goetla i Armii Krajowej w 2012 roku i ulicy Staszica w 2011 roku. a ą 08//tygodnik Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 IMPREZOWO Kto komu pisany, kiedy ślub? Wiedział to każdy, kto wróżył sobie w andrzejki Zwyczaje andrzejkowe Ewa Drzazga [email protected] Czy panna w tym roku znajdzie męża? Z której strony świata przybędzie jej ukochany? Kogo spotka w życiu coś słodkiego, a komu będzie szło jak po grudzie? Nasi dziadkowie nie musieli dzwonić do wróżki, żeby poznać odpowiedzi na te pytania. Wystarczyło spotkać się w wigilię św. Andrzeja. REKLAMA Andrzejki, to wieczór wróżb, które odprawia się w wigilię św. Andrzeja, czyli w nocy z 29 na 30 listopada. Dlaczego akurat wówczas? Geneza nie jest do końca jasna, ale faktem pozostaje, że andrzejki wypadają zawsze pod koniec okresu poprzedzającego adwent, tym samym były więc ostatnią przed adwentem okazją do urządzenia hucznej zabawy. Był to jednocześnie czas, gdy na wsiach kończono coś, co dziś nazwalibyśmy „kontraktami pracowniczymi” w gospo- ARCHIWUM POLSKA PRESS A Andrzejkowe wróżby to dziś już tylko zabawa, ale jeszcze nasi dziadkowie czy pradziadkowie traktowali je absolutnie poważnie A Co i w jaki sposób można było sobie przepowiedzieć? bDziś w andrzejki leje się wosk, kiedyś na potrzeby wróżenia lano ołów. Nie był to jedyny sposób, by przepowiedzieć przyszłość 006879929 darstwach. Poza tym nie było już prac polowych, a to także sprzyjało urządzaniu zabaw. - Dziś traktujemy andrzejkowe wróżby z przymrużeniem oka, tymczasem nasi przodkowie podchodzili do nich zupełnie na serio - mówi Magdalena Marciniak - Darda, etnograf z Muzeum Regionalnego w Bełchatowie. W wigilię św. Andrzeja można było się dowiedzieć np. która dziewczyna pierwsza wyjdzie za mąż. Panny układały w izbie kości (albo kawałki mięsa). Wpuszczano do niej psa. Ta dziewczyna, której kość schwycił najpierw, pierwsza miała wyjść za mąż. Z kolei nocne nasłuchiwanie tego, z której strony wsi szczekają psy, miało zdradzić, skąd przybędzie ukochany. Gdy w misce na wodzie puszczano igiełki i one albo się spotkały, albo nie, to również zdradzało, czy para ma się ku sobie, czy też nic z tego nie wyjdzie. - Popularne było także lanie roztopionego ołowiu, który z czasem został zastąpiony przez wosk mówi etnograf. a ą REKLAMA 006883746 OSP W LUDWIKOWIE ZAPRASZA NA BAL ANDRZEJKOWY 26 listopada 2016 roku od godz. 20.00 aw Gwara tuje y świet ą za awę z DJ Ada e , e u 3 da ia gorą e, zi e zakąski, kawa, her ata i soki Koszt to zł od pary! Zapisy do listopada roku tel.: 606 142 613, 608 370 316 Bełchatów, ul. 19 Stycznia 15, tel. 44 633 26 92 Biuro czynne w godz. 8-16 Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 IMPREZOWO tygodnik//09 Andrzejki to czas zabawy Bełchatów Grzegorz Maliszewski [email protected] Choć do balów andrzejkowych zostały jeszcze ponad dwa tygodnie, to ci, którzy ociągają się z wybraniem miejsca na zabawę, powinni się pospieszyć, bo w tym roku imprezy z okazji popularnych „andrzejek” cieszą się wyjątkowym zainteresowaniem wśród bełchatowian. – Razem ze znajomymi chodzę na „andrzejki” i nigdy nie żałuję, bo zabawa w fajnym dobrym lokalu jest zupełnie inna Podczas balów andrzejkowych nie zabraknie tradycyjnych wróżb m.in. lania wosku niż tradycyjna domówka – mówi pani Ela z Bełchatowa. W tym roku postanowiła wybrać się do Restauracji „Kubuś”, bo jak mówi, w ubiegłych latach było tam ciekawie i wesoło. W poprzednich latach były przebrane czarownice czy „lanie wosku”. W tym roku wstęp na dancing będzie kosztował 20 zł. W cenie biletu nie ma posiłków, ani napojów. Na miejscu każdy będzie mógł sobie zamówić posiłki z restauracyjnego menu. – Na pierwszy dzień miejsca nam już się kończą, wolne mamy jeszcze miejsca na sobotę –mówi Dawid Michałowski z restauracji „Kubuś”. – Na pewno postaramy się o jakieś niespodzianki dla gości na dancingu. Ciekawie będzie w Restauracji „Jan” w Bełchatowie, gdzie zabawę poprowadzi didżej, a o swoją przyszłość każdy z uczestników imprezy będzie mógł zapytać prawdziwej wróżki. Organizatorzy balu FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI A Podczas balów andrzejkowych w Bełchatowie i okolicach nie zabraknie licznych atrakcji A Najczęściej będzie można pobawić się przy muzyce mechanicznej, na gości czekają także wróżby b Podczas imprez andrzejkowych organizowanych w klubach i dyskotekach nie brakuje również pomysłowych akcesoriów nawiązujących do wróżb czy czarownic andrzejkowego w programie zapewniają również niebanalne wróżby i tradycyjne lanie wosku. Blisko 250 osób będzie bawiło się na balu andrzejkowym w Domu Weselnym „Przy Patykach”. – Wszystkie miejsca mamy już dawno zarezerwowane – mówi Ilona Grabowska, manager lokalu. – W poprzednich la- tach na uczestników zabawy czekała wróżka, w tym roku postaramy się o coś nowego. Być może będą to różnego typu przepowiednie – dodaje. Uczestnicy balu będą bawić się w specjalnie przystrojonej sali przy muzyce z didżejskiej konsolety. Cena 110 zł za wstęp na bal obejmuje m.in. 3 ciepłe posiłki, zakąski i słodki bufet. Potańczyć z okazji tegorocznych andrzejek będzie można również klubie „Siedem Grzechów”, gdzie nie zabraknie też tradycyjnych wróżb i innych atrakcji. Bale andrzejkowe organizowane będą także w mniejszych miejscowościach m.in. w Ludwikowie. – Pierwszy raz organizujemy taką imprezę i jeszcze szczegółów nie planowaliśmy – mówi Elżbieta Komicz, prezes OSP Ludwików. – Na pewno będziemy chcieli wprowadzić jakieś elementy związane z tradycją andrzejkową – dodaje.a ą 10//tygodnik Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 WYDARZENIA Nadal nie ma chętnych do pracy na oddziale dziecięcym A Oddział pediatryczny w szpitalu na ul. A Po godz. 18 i w weekendy oraz święta pediatra Rakowskiej nadal nieczynny dyżuruje w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Piotrków Trybunalski Już drugi tydzień sale oddziału chorób dziecięcych w Samodzielnym Szpitalu Wojewódzkim im. Mikołaja Kopernia w Piotrkowie stoją puste. Oddział „czasowo” zawiesił działalność - aż znajdą się specjalista chorób dziecięcych, który poprowadzi oddział, a także lekarze, którzy podejmą tam pracę nie tylko w formie dyżurów. - Niestety, nadal nie udało nam się znaleźć lekarza, który chciałby podjąć pracę na oddziale mówiła we wtorek Aneta Baranowska, zastępca dyrektora ds. leczniczych w placówce. Zaprzecza jednak, że powodem braku zainteresowania pracą w SSW są zbyt słabe - w stosunku do oczekiwań - warunki finansowe dla pediatrów. - Myślę, że to nie jest kwestia oferty finansowej, ale chęci do pracy w szpitalu. Wielu pediatrów zatrudnionych jest w zakładach podstawowej opieki zdrowotnej, praca w szpitalu ma inny charakter. Nie chodzi tylko o dyżury, ale o stałe monitorowanie pracy oddziału, FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI Karolina Wojna [email protected] b Oddział dziecięcy został „czasowo” zamknięty z końcem października stanu pacjentów, podawanie im leków, kontakt z dzieckiem mówi doktor Baranowska zapewniając, że oferta finansowa szpitala nie odbiega od warunków płac w ościennych placówkach. Ile może zaoferować pediatrom szpital? To już kwestia indywidualnych negocjacji, dy- rektor Baranowska przyznaje tylko, że władze szpitala są otwarte na różne formy zatrudnienia - może to być umowa o pracę z dodatkowymi dyżurami, ale też kontrakt zobowiązujący lekarza do obecności na oddziale w wymiarze ok. 150-160 godzin miesięcznie. Stawka za godzinę? Około 60-70 złotych brutto. - Myślę, że nasze warunki są na tym samym, jeżeli nie na wyższym nawet poziomie, jak w okolicznych szpitalach podkreśla. Jak na razie - i to od dawna chętnych do pracy na oddziale nie ma. - Sytuacja jest dyna- miczna - zapewnia Aneta Baranowska dodając, że szpital cały czas ma nadzieję na szybkie rozwiązanie problemu. Do tego czasu, codziennie w godzinach od 18 do 6 rano, a w weekendy i święta całodobowo rodzice z chorymi dziećmi wymagającymi pomocy pediatry mogą zgłaszać się na SOR. I zgłaszają się. - To są pojedyncze przypadki - mówi dyrektor Baranowska. Oddział został zamknięty z ostatnim dniem października. Od 1 listopada pediatria w związku ze zmianami obejmującymi oba piotrkowskie szpitale - miała przejść formalnie w struktury Powiatowego Zespołu Opieki Zdrowotnej, choć do czasu przygotowania pomieszczeń w budynku przy ul. Roosevelta, dzieci miały być przez 3 miesiące leczone przy ul. Rakowskiej. Na razie jednak żadnego przejęcia nie będzie - kadra oddziału pracująca w SSW nie wyraziła zgody na zmianę pracodawcy, a problem ze znalezieniem nowych lekarzy - specjalistów II stopnia z pediatrii, chcących pracować na stałe w szpitalu - ma także PZOZ, którego organem prowadzącym jest Starostwo Powiatowe w Piotrkowie. ą Prezydent pyta A Zamknięcie oddziału chorób dziecięcych przy ul. Rakowskiej zaniepokoiło władze Piotrkowa. Prezydent Krzysztof Chojniak, choć miasto nie jest dla placówki organem prowadzącym, oczekuje od Marka Konieczki, dyrektora szpitala wyjaśnień a oraz jak najszybszego rozwiązania problemu z brakiem opieki dla najmłodszych piotrkowian. W piśmie, którego treść została opublikowana na oficjalnym portalu miasta, prezydent zwraca się do dyrektora Konieczki (który rok temu wystąpił z „proprezydenckiego” klubu radnych „Razem dla Piotrkowa” - red) o „wyjaśnienie przyczyn zamknięcia oddziału dziecięcego, a także o podjęcie działań, które w konsekwencji doprowadziłyby do rozwiązania problemu”. „Jednoczesny brak takiegoż oddziału w Powiatowym Centrum Opieki Zdrowotnej (szpital przy ul. Roosevelta - red.), powoduje, że dzieci z Piotrkowa pozostają bez opieki szpitalnej, a pomocy muszą szukać w miastach ościennych” - czytamy w piśmie. KW Piotrków Trybunalski Karolina Wojna [email protected] Spółdzielnia Mieszkaniowa Barbórka z Piotrkowa przegrała w sądzie ze swoim lokatorem, którego rada nadzorcza chciała wykreślić z rejestru członków . Piotrkowianin mieszkający w bloku należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej „Barbórka” podważał zasadność naliczanych przez tę spółdzielnię opłat na fundusz remontowy. Ponieważ nie doczekał się satysfakcjonujących wyjaśnień od władz „Barbórki”, przestał płacić na kwestionowany fundusz. Rada nadzorcza spółdzielni postanowiła go za to ukarać i podjęła uchwałę o wykreśleniu niesubordynowanego lokatora z grona członków spółdzielni. Piotrkowianin sprawę skierował do sądu, a ten uznał, że wykluczenie powoda ze spółdzielni by- ło niedopuszczalne. Powodem podjęcia uchwały o wykreśleniu lokatora z rejestru członków było „niewywiązywanie się przez niego z obowiązków statutowych” - mężczyzna nie płacił na fundusz remontowy od 15 miesięcy. W marcu 2015, gdy rada podejmowała uchwałę, zaległości sięgały 1.391,71 zł, w sierpniu tego samego roku, w dniu zamknięcia rozprawy przed Sądem Okręgowym w Piotrkowie - ponad 2 tys. zł. Lokator zaskarżył decyzję rady nadzorczej, bo jego zdaniem powodem wykreślenia był jego spór ze spółdzielnią i chęć pozbycia się niewygodnego członka domagającego się prowadzenia przejrzystej działalności przez władze spółdzielni. Jak argumentował, spółdzielnia nie pozbawiała członkostwa innych osób zalegających z opłatami. Jednocześnie lokator nie kwestionował wysokości pozostałych opłat na rzecz spółdzielni FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI Spółdzielnia chciała wykreślić lokatora z rejestru członków, sąd nie pozwolił b Sędzia SO w Piotrkowie Paweł Lasoń uchylił uchwałę i nakazał spółdzielni zwrócić lokatorowi koszty procesu w kwocie 200 zł i te regulował w terminie. Z kolei spółdzielnia, choć zarzuciła lokatorowi łamanie statutu, jednak nie egzekwowała od niego zaległości w opłatach na fundusz remontowy na drodze sądowej. Sąd Okręgowy w Piotrkowie uchylił uchwałę, bo powołana w niej przyczyna wykreślenia z rejestru członków nie została przewidziana w statucie spółdzielni. Zgodnie z zapisami statutu, członka można wykreślić wtedy, gdy nie wykonuje obowiązków statutowych z przyczyn przez niego niezawinionych. - Nie ma, bo i nie może być wśród nich niepłacenia funduszu remontowego, ani pozostawania w sporze ze spółdzielnią zauważył w uzasadnieniu sędzia Paweł Lasoń, który zaznaczył też, że obowiązkiem spółdzielni jest dochodzić należnych świadczeń na drodze sadowej. „Wykluczanie ze spółdzielni w tego rodzaju stanach faktycznych nie służy realizacji celów działalnoś- ci spółdzielni” - czytamy w uzasadnieniu wyroku. Sędzia Paweł Lasoń przypomniał też, że „naturalne spory pomiędzy członkami spółdzielni nie mogą być rozwiązywane poprzez wykluczanie spierających się osób ze spółdzielni na podstawie przepisów prawa spółdzielczego” i w tym kontekście uznał za zasadne zarzuty lokatora, który w pozwie wskazał na naruszenie zasady równego traktowania członków spółdzielni i wybiórcze traktowanie członków spółdzielni przez jej władze. Władze Barbórki zaskarżyły orzeczenie sądu, ale apelacja została odrzucona. Wyrok jest prawomocny. W związku z nieobecnością prezesa (nie będzie go do 17 listopada), nie udało nam się uzyskać komentarza spółdzielni, pytania mamy przesłać drogą mailową. Z informacji ze spółdzielni wiemy tylko, że sprawa dla Barbórki nie została zakończona... A ą Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 WYDARZENIA tygodnik//11 Tragedia na przejeździe A Gdy pociąg Intercity mijał strzeżony przejazd Marek Obszarny [email protected] Miasto tonęło w gęstej mgle. Pierwszy nocny przymrozek odpuszczał niechętnie. Był kwadrans przed siódmą, gdy na przeciętej kolejowym torowiskiem ulicy Granicznej ciszę przerwał klakson pędzącego od strony Łodzi Intercity. A potem przeraźliwy huk i zgrzyt. Pociąg zdołał wyhamować dopiero około 400 metrów dalej. Przez cały ten dystans wlókł przed sobą środkową i tylną część nissna sunny. Roztrzaskany przód samochodu został na torach tuż przy rogatkach. Pomiędzy przejazdem a pociągiem wylądowało rozerwane potężną siłą ciało kierowcy. Intercity z Łodzi do Krakowa podróżowało 41 osób. Nikt nie ucierpiał. Przejazd na ulicy Granicznej obsługiwany jest przez dróżnika od godz. 6.00 do 22.00. W pozostałych godzinach rogatki są opuszczone, a ulica nieprzejezdna. Nie ma sygnalizacji świetlnej. 60-letni dróżnik zaczął pracę o szóstej. Zanim doszło do wypadku, zdążył zatem popracować około 45 minut. Był trzeźwy. Nie mógł nie wiedzieć o tym, że musi przepuś- Świadek: - Może coś nie zadziałało, bo barierki były częściowo opuszczone Kobieta zatrzymała się tuż za przejazdem. Była w szoku. Zespół pogotowia ratunkowego musiał udzielić jej pomocy. Ale pierwsi na miejscu pojawili się strażacy. Zapory zacięły się? - Do wypadku doszło w trakcie opuszczania zapór - relacjonował na gorąco Maciej Dobrakowski, oficer prasowy PSP w Piotrkowie. Świadek, do którego dotarliśmy, widział tuż po wypadku, że rogatki nie były opuszczone, ale nie były też w całkiem Inne wypadki na przejazdach kolejowych A26-latek zginął na miejscu, a trzy osoby zostały ranne w wypadku, do którego doszło 29 października w Raciborowicach. Na niestrzeżonym przejeździe osobowy opel wbił się w pierwszy wagon pędzącego pociągu. Śledczy ustalają, kto był kierowcą. To prawdopodobnie 27-latek, który nadal jest w łódzkim szpitalu w ciężkim stanie. A Dwie osoby zginęły 7 czerwca w wypadku, do którego doszło na przejeździe kolejowym na ul. Łozowej w Łodzi. 25-letni zgie- rzanin kierujący renault trafic nie zatrzymał się przed znakiem STOP i wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Na miejscu zginął też pasażer, 24-letni łodzianin. A Na niestrzeżonym przejeździe w Bieżywodach 9 listopada 2014 r. nie działała sygnalizacja świetlna. 30-letni mieszkaniec Czarnocina kierujący ciężarówką wjechał na przejazd, gdzie prawdopodobnie zgasł mu samochód i uderzył w niego pociąg. Mężczyzna zginął na miejscu. TYKA pionowej pozycji, co może wskazywać, że np. zacięły się. - Usłyszałem trąbienie pociągu i wielki huk - opowiada Bogdan Białecki. Jego dom położony jest tuż przy przejeździe. - Gdy wyjrzałem przez okno, barierki były otwarte, ale może coś nie zadziałało, bo były częściowo opuszczone i można było śmiało przejechać - opowiada. Rozmawiał też z kierownikiem pociągu i twierdzi, że maszynista dostał sygnał, że zapory są opuszczone, a szlak wolny... Takiej wersji nie potwierdzała we wtorek Dorota Mrówczyńska, prokurator rejonowy w Piotrkowie. - Z ustaleń wynika, że zapory działały prawidłowo, ale w ogóle nie zostały opuszczone - mówi, ale zastrzega, że prokuratura sprawdzi relację cytowanego przez nas świadka. 60-letniego dróżnika zatrzymano do wyjaśnienia. Kolejarze twierdzą, że... jest coraz lepiej Sprawę wyjaśnia także specjalna komisja kolejowa. - Ustala ona, dlaczego dróżnik nie zamknął zapór - mówi Karol Jakubowski z PKP Polskie Linie Kolejowe SA. To pracownik z długoletnim stażem, który przeszedł wszystkie niezbędne szkolenia. Jakubowski zapewnia, że PKP Polskie Linie Kolejowe SA „na bieżąco szkolą pracowników i przeprowadziły również szkolenia dodatkowe na posterunkach”. - Realizowane są kontrole dzienne i nocne posterunków dróżników - podkreśla. I dodaje: - W ostatnich latach ilość zdarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych zmniejsza się. Po wypadku na przejeździe na ul. Granicznej pociągi dalekobieżne skierowano innymi trasami, a na trasach lokalnych uruchomiono autobusową komunikację zastępczą. Ruch pociągów między Piotrkowem a Rozprzą przywrócono dopiero o godz. 12.10. Piotrkowska policja szybko ustaliła, że dróżnik i maszynista pociągu byli trzeźwi. a ą b Pociąg zatrzymał się dopiero około 400 metrów za przejazdem kolejowym PROMOCJA 006868325 ULARNIE J OP E SZ Dróżnik przyszedł na szóstą cić pociąg do Krakowa, który przejeżdża tędy codziennie zgodnie z rozkładem jazdy i który parę minut wcześniej zatrzymał się na dworcu w Piotrkowie. Na posterunku miał też do dyspozycji urządzenia informujące o nadjeżdżających pociągach. A jednak, gdy Intercity mijał przejazd na ul. Granicznej, zapory nie były opuszczone. Przez torowisko zdążyła przejechać kobieta kierująca samochodem. Tuż za nią jechał do pracy w miejscowym browarze 35-letni mieszkaniec gminy Rozprza. Pociąg uderzył w sam środek kierowanego przez niego nissana. NA JP Bezpieczeństwo FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI kolejowy, zapory nie były opuszczone... A Kierowca nissana sunny, 35-letni mieszkaniec powiatu piotrkowskiego, zginął na miejscu Praca, pasja i umiejętności! To cechy, których szukamy! 2016 dyn o p s o G Kołoiejskich w 2016 Zapraszamy wszystkie Koła Gospodyń Wiejskich z województwa łódzkiego do wzięcia udziału w naszym plebiscycie. Zgłoszenia można przesłać do 14 listopada 2016 r.* na adres: [email protected] w tytule wpisując „Koło Gospodyń Wiejskich” lub poprzez stronę * jeśli KGW chce zostać www.dzienniklodzki.pl zaprezentowane na start w serwisie internetowym Nasze Miasto BEŁCHATÓW Akcja „Na ratunek” w przychodni BCM Powiatowe Stowarzyszenie Honorowych Dawców Krwi przy Kopalni Bełchatów zorganizował akcję na „Na Ratunek”, podczas której przez najbliższe dni można oddawać krew dla Barbary Bedniewskiej. Osoby, które chcą pomóc i wziąć udział w akcji, mogą zgłaszać się do punktu poboru krwi w Przychodni BCM przy ulicy Edwardów. GREG BEŁCHATÓW Oblicza astronomii w Gigantach Mocy Już od 17 listopada w Ekspozycji PGE Giganty Mocy w sali wystaw czasowych będzie można oglądać wystawę przyrządów astronomicznych pt. „Od lunety Galileusza do teleskopów kosmicznych”, którą placówka przygotowała wspólnie z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zwiedzający niecodzienną ekspozycję będą mogli obejrzeć przyrządy, które umożliwiły rozwój teleskopu, m.in. mikrometry, fotometry czy spektroskopy, a także historyczne lunety i teleskopy. Na wystawie zobaczymy także obrazy, grafiki i druki, które ilustrują zmiany wyglądu oraz metody prowadzenia obserwacji astronomicznych. Wystawa będzie czynna do 29 stycznia. GREG Szczegół tkwi w etatach A Ilu górników będzie pracowało w bełchatowskiej kopalni w 2020 roku? Bełchatów Grzegorz Maliszewski [email protected] Wygląda na to, że związki zawodowe działające w oddziałach koncernu PGE GiEK oraz spółkach zależnych PGE osiągną porozumienie z pracodawcą w sprawie zapewnienia w przyszłości miejsc pracy dla załogi. Zespoły negocjacyjne ze strony związkowej spotkały się z zarządem PGE w Warszawie i uzgodniły tekst porozumienia, który będzie taki sam w oddziałach PGE GiEK, jak i spółkach zależnych. – Kwestią zasadniczą tego porozumienia jest ustalenie poziomu etatyzacji w poszczególnych zakładach czyli określenia tylu miejsc pracy, które są niezbędne do wykonywania zadań oddziału czy spółki – mówi Waldemar Lutkowski, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w KWB Bełchatów. Do 10 listopada, czy do dziś, negocjujący mają ostatecznie uzgodnić poziom etatyzacji. Jak wynika z informacji związkowców, w wielu oddziałach takie ustalenia już zostały zrealizowane, a w niektórych wciąż trwają. Tak jest chociażby w bełchatowskiej kopalni. – Różnią nas dość duże cyfry co do poszczególnych obszarów, ale zgodnie z deklaracją za- Koło Górnik wpuściło do zbiorników ryby Bełchatów Grzegorz Maliszewski [email protected] Ponad pięć ton ryb podczas akcji zarybieniowej wpuścili wędkarze z Koła nr 3 „Górnik” do kopalnianych zbiorników Kamień, Chabielice i Winek. Najwięcej, bo aż ok. 4 tysiące sztuk (2,7 tony), wpuszczono karpia. – To jest ryba, która cieszy się największą popularnością wśród wędkarzy, dlatego tego gatunku jest najwięcej – mówi Antoni Florczyk, prezes Koła nr 3 „Górnik” działającego przy bełchatowskiej kopalni. Wędkarza z koła do zbiorników wpuścili również ponad 500 kg lina, którego łącznie naliczono ok. 2 tys. sztuk. Pasjonaci wędkowania będą mogli złowić również karasia pospolitego (złocisty), którego wpuszczono ok. 500 kg (2,5 tys. sztuk). Nie zabraknie również większych ryb, m.in. Amura, którego podczas zarybiania wpuszczono ok. 1500 sztuk. Nieco mniej wpuszczono ryb drapieżnych. W kopalnianych zbiornikach „zamieszkało” ok. 400 nowych szczupaków i 300 sztuk popularnego sandacza. W związku z akcją zarybiania do dziś, czyli 10 listopada, na zbiornikach nadzorowanych przez Koło nr 3 „Górnik” obowiązywał całkowity zakaz połowu ryb. Od dziś wędkarze będą mogli łowić w komorze II zbiornika Chabielice oraz w komorach I i II zbiornika Kamień. W pozostałych łowiskach zakaz połowu wciąż jeszcze obowiązuje. A ą FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI W skrócie Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 Z KOPALNI I ELEKTROWNI b Obecnie w KWB Bełchatów pracuje niespełna 5 tys. osób. Ilu pracowników ubędzie do 2020 roku? rządu PGE, że do uzgodnienia dojdzie, liczymy na osiągnięcie porozumienia – mówi Waldemar Lutkowski. Rozmowy w sprawie etatyzacji dotyczą okresu lat 20172020. W ubiegłym tygodniu 600 ETATÓW o tyle chce zmniejszyć zatrudnienie w zakładzie dyrekcja KWB do 2020 roku rozbieżności były dość duże. Dyrekcja kopalni chce zmniejszyć zatrudnienie o ponad 600 pracowników. Władze kopalni proponują, aby liczba miejsc pracy zmniejszyła się z niespełna 5 tysięcy etatów w chwili obecnej do ponad 4,2 tys. pracowników w 2020 roku. Związkowcy chcą, aby zatrudnienie przez najbliższe lata utrzymało się na obecnym poziomie. – Mamy dokładne informacje z poszczególnych komórek organizacyjnych kopalni na temat zapotrzebowania pracowników potrzebnych do prowa- dzenia sprawnej działalności kopalni – mówi Waldemar Lutkowski. – Posiadamy szczegółowe wyliczenia co do pracownika – dodaje. Jak dodaje, organizacje związkowe mają świadomość, że w najbliższym latach będzie wygaszane Pole Bełchatów, jednak wszystkie maszyny będą przeniesione do odkrywki Szczerców. – W efekcie liczba maszyn i układów technologicznych będzie taka sama – mówi Waldemar Lutkowski. Jak informują związkowcy, w treści porozumienia uzgod- nione zostało zapewnienie trwałości stosunku pracy pracownikom KWB Bełchatów oraz spółek z terminem do dnia 31 grudnia 2027 roku z możliwością przedłużenia. – Mamy nadzieję, że skoro już uzgodniliśmy tekst porozumienia, to jest wola ku temu, aby porozumieć się w sprawie etatów – mówi Waldemar Lutkowski. Jeśli rozmowy w sprawie etatyzacji kopalni zakończą się sukcesem, to wówczas organizacje związkowe zasiądą do negocjacji w sprawie liczby miejsc pracy w spółkach zależnych PGE. Sandra Apanasionek, rzecznik prasowy koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna potwierdziła, że 2 listopada odbyła się kolejna runda rozmów reprezentacji związków zawodowych PGE GiEK (Społeczne Rady Konsultacyjne) z Zarządem PGE GiEK, przy udziale Zarządu Grupy Kapitałowej PGE. – Strony doszły do znaczącego zbliżenia stanowisk – mówi Sandra Apanasionek. – Zarządy i strona społeczna ustaliły, że ewentualne podpisanie porozumień kończących spory zbiorowe może nastąpić dopiero po ostatecznym ustaleniu planów etatyzacyjnych w poszczególnych oddziałach GiEK pomiędzy Pracodawcami a Stroną Społeczną – dodaje. a ą Górnicy szykują się do karczmy i combra babskiego Rekreacja Grzegorz Maliszewski [email protected] Ponad 450 górników oraz 300 pań już 26 listopada zgodnie z tradycją weźmie udział w imprezach poprzedzających obchody Barbórki. Pracownicy bełchatowskiej kopalni oraz zaproszeni goście spotkają się na Karczmie Piwnej w auli Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 przy ulicy Czaplinieckiej. Jej uczestnicy przystrojeni w górnicze mundury będą biesiadować przy piwie i krupnioku. Organizatorzy bełchatowskiej karczmy piwnej każdego roku starają się być wierni tradycji i obrzędom górniczym. Tak, jak w latach ubiegłych, imprezę będzie prowadziło „Wysokie Prezydium w Sprawach Piwnych Nigdy Nieomylne”, które przypilnuje, aby FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI 12//tygodnik b Górnicy na karczmie piwnej spotkają się 26 listopada, w weekend poprzedzający obchody barbórkowe podczas biesiady goście zachowywali się zgodnie z obyczajem. Z pewnością nie zabraknie uszczypliwości i kar, takich jak np. zakucie w dyby, czy konieczność wypicia „wysokoprocentowego napoju”. Zgodnie ze zwyczajem do grona braci górniczej zostaną przyjęci najmłodsi gwarkowie, którzy będą musieli wykonać tra- dycyjny skok przez skórę oraz złożyć uroczystą przysięgę. Coroczną tradycją karczmy jest oczywiście rywalizacji w śpiewie prawej i lewej strony sali, którym przewodzą wodzireje. Zgodnie ze zwyczajem na karczmę gwarków nie mogą wchodzić panie. Jeśli tak by się stało, naraziłyby się na żarty i „psikusy” ze strony górni- ków. Ci z paniami spotkają się dopiero około północy na combrze babskim, który będzie odbywał się w hali widowiskowo-sportowej. Górnicy razem z paniami będą się bawić przy muzyce zespołu „Zdarta Płyta” prawie do białego rana. Comber babski w poprzednich latach utrzymywany był w określonej konwencji, m.in. „Euro 2012”, „Kobiety PRL” czy „Kobiety Kwiaty”. W tym roku organizatorzy nie chcą zdradzać szczegółów. – Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów, która jest organizatorem imprez, przygotowała na ten dzień wiele atrakcji i niespodzianek jednak na ten moment nie chcemy zdradzać szczegółów – mówi Sandra Apanasionek, rzecznik prasowy koncernu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. – Imprezy są utrzymane w duchu biesiady górniczej – dodaje. A ą Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 NASZE SPRAWY tygodnik//13 Gminy stracą miliony z węgla? Powiat bełchatowski Grzegorz Maliszewski [email protected] Projekt ustawy o Polskiej Służbie Geologicznej wzbudza ogromne emocje w samorządach, na terenie których działają kopalnie odkrywkowe lub tam, gdzie planowana jest ich budowa. Przewiduje ona bowiem ograniczenie przychodów gmin z tytułu tzw. opłat eksploatacyjnych. W grę wchodzą bardzo duże pieniądze, a w przypadku niektórych gmin na szali jest nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Ustawa proponuje zmianę, która polega na ograniczeniu przychodu z opłaty eksploatacyjnej do 500 zł na jednego mieszkańca gminy. Nadwyżka ponad limit ma stanowić dochód Polskiej Służby Geologicznej. O projekcie tym negatywnie wyraziły się Związek Miast Polskich oraz Związek Powiatów Polskich. O utratę milionów martwią się przedstawiciele gmin, w których węgiel już jest wydobywany przez bełchatowską kopalnię. W tegorocznym budżecie gminy Kleszczów z tytułu opłaty eksploatacyjnej dochody zaplanowano na poziomie 36 mln zł. Jeśli ustawa weszłaby w życie, to około 90 procent tej kwoty Kleszczów musiałby oddać. Obecnie w gminie mieszka niespełna 6 tys. osób, łatwo więc policzyć, że wpływy na nowych zasadach wyniosłyby niespełna 3 mln zł. Władze gminy już wysłały pismo do Ministra Środowiska, w którym wyraziły niezadowolenie z pomysłu. Wójt zachowuje jednak względny spokój, bo jak twierdzi, od projektu ustawy do jej uchwalenia jest daleka droga. – Ustawa jeszcze nie weszła w życie i prawdopodobnie nie wejdzie, bo nie zyska akceptacji – mówi Sławomir Chojnowski, wójt gminy Kleszczów. – Jeśli jednak by ją uchwalono, to na pewno uderza to w naszą FOT. ARCHWIUM A Ustawa o Polskiej Służbie Geologicznej ogranicza gminom wpływy z opłaty eksploatacyjnej A Czy Kleszczów i Szczerców stracą miliony jeśli ustawa wejdzie w życie? bCzy gminy stracą miliony za węgiel wydobywany z ich terenu? Uczniowie na grobach żołnierzy i w przedszkolu Młodzie z „Mickiewicza” dopełniła nowej szkolnej tradycji i przed Świętem Niepodległości odwiedziła żołnierskie mogiły Ewa Drzazga [email protected] Biało - czerwona wstęga na pomniku i zapalone znicze - taki sposób na uhonorowanie mogił żołnierzy spoczywa- W skrócie ZELÓW Zaśpiewają pieśni nie tylko żołnierskie Gminny Konkurs Piosenki Patriotycznej, Harcerskiej i Żołnierskiej zaplanowano na czwartek, 17 listopada w Wygiełzowie (gmina Zelów). Uczestników gościć będzie tamtejsza szkoła podstawowa. Konkurs rozpocznie się o godzinie 9 i potrwa około dwóch godzin. MBF jących na bełchatowskim cmentarzu, mają uczniowie Samorządowego Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2, czyli popularnego „Mickiewicza”. Już od kilku lat tuż przed Świętem Niepodległości odwiedzają kwatery wojskowych, które można odnaleźć na bełchatowskiej nekropolii. Te wizyty stają się powoli nową szkolną tradycją. Jak przyznaje Małgorzata Załęczna, wicedyrektor szkoły, takie działanie to najlepsza b Uczniowie na żołnierskich nagrobkach umieścili szarfy praktyczna lekcja patriotyzmu dla młodzieży, podczas której uczniowie jednocześnie poznają fakty związane z historią swojego regionu. Na tym jednak nie koniec. Uczniowie liceum z SZSO nr 2 pomogli w przygotowaniu i realizacji obchodów Święta Niepodległości, które odbywały się w Przedszkolu Samorządowym nr 5. - Nasi uczniowie realizują ten projekt w ramach innowacji - dodaje Małgorzata Załęczna. a ą KLESZCZÓW SZCZERCÓW BEŁCHATÓW Kasa dla studentów Patriotyczna nuta w sobotni wieczór Grobla Club na rzecz Ani Koźby Wieczór muzyczny „Patriotyczna nuta” odbędzie się w sobotę, 12 listopada w Domu Kultury w Szczercowie. W programie zaplanowano koncert Orkiestry Dętej OSP Szczerców, chóru „Harmonia” z Łodzi, występ tenora Pawła Nowaka. Organizatorzy zapowiadają muzyczne niespodzianki. Muzyczny wieczór, który organizowany jest juz po raz dziewiąty, rozpocznie się o godzinie 18, wstęp jest wolny. Kolejna akcja „Stawiamy Anie na nóżki” odbędzie się 2 grudnia. Pomóc chorej 5-letniej bełchatowiance chcą Piotr Uljanicki i Artur Sak z Grobla Club uprzy ulicy Przemysłowej 12B. Zaplanowano atrakcje dla dzieci (gry i zabawy, zumba malowanie buziek, karaoke, występ Marty Ławskiej). Później odbędzie się dyskoteka (wstęp 10 zł). Impreza startuje o godz. 16. Cały dochód z obu części imprezy przekazany zostanie na rzecz Ani Koźby. MBF MBF Do 10 listopada w gminie przyjmowane są wnioski o przyznanie stypendiów motywacyjnych dla studentów. Mogą ubiegać się o nie osoby, które nie ukończyły 26. roku życia, co najmniej od roku są zameldowani w gm. Kleszczów, nie mają stałych dochodów na podstawie umowy o pracę lub zlecenie, ukończyli co najmniej 1 rok studiów i osiągnęli dobre wyniki w nauce lub promowali gminę Kleszczów, uzyskując szczególne osiągnięcia w olimpiadach, konkursach, turniejach, zawodach sportowych lub artystycznych . MBF FOT. EWA DRZAZGA Bełchatów gminę. Dla nas są to duże dochody, ale z drugiej strony na skutek działalności kopalni część krajobrazu została zdegradowana. Opłata eksploatacyjna jest więc rekompensatą. Wójt podkreśla, że opłaty eksploatacyjne do budżetu gminy będą wpływały już tylko przez kilka najbliższych lat. Wydobycie węgla z odkrywki Bełchatów ma zakończyć się w 2020 roku i wówczas gmina takiej opłaty nie będzie mogła już pobierać. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w gminie. Szczerców, gdzie samorządowcy liczą na dochody z tytułu wydobycia węgla z odkrywki Szczerców jeszcze co najmniej przez osiem lat. Są one jednak mniejsze w porównaniu do Kleszczowa. Szczerców profitami z tytułu działalności kopalni musi dzielić się bowiem z gminą Rząśnia, na terenie której leży część odkrywki. W tym roku, według prognozy, wpływy z tytułu wydobycia węgla wyniosą 5 REKLAMA mln zł. W przyszłym nawet o milion złotych więcej. Wynika to z faktu, że koparki znowu nieco więcej węgla kopią na terenie gminy Szczerców. Według wyliczeń z proponowanej ustawy, czyli na podstawie liczby mieszkańców, gmina Szczerców otrzymałaby ok. 4 mln zł. Czyli część otrzymanej kwoty musiałaby oddać. Wójt uważa, że takie rozwiązanie byłoby mocno niesprawiedliwe. – Gminy, które posiadają złoża na swoim terenie, powinny otrzymywać rekompensatę – mówi Krzysztof Kamieniak, wójt gminy Szczerców. – Tym bardziej, że mieszkańcy często skarżą się na działalność kopalni, m.in. hałas z taśmociągów, pylenie podczas wietrznej pogody czy tąpnięcia. Wójt przyznaje, że jeśli opłata eksploatacyjna zostanie zmniejszona, to gmina będzie musiała zrezygnować z części zaplanowanych inwestycji. – Na pewno nie będziemy się zadłużać – dodaje. A ą 006883059 14//tygodnik Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 LUDZIE Zawsze chciałam połączyć zacięcie humanistyczne z wiedzą ekonomiczną A Malwina Wrotniak-Chałada kieruje jednym z największych portali ekonomicznych w Polsce A Absolwentka „Bronka” Pasje Maciej Wiśniewski [email protected] W „Bronku” chodziła do klasy humanistycznej, ale skończyła studia ekonomiczne. Zawsze kochała czytać i marzyła o pisaniu, ale pragmatyzm ciągnął ją do świata finansów, bo w nim zawsze bezpiecznie można się zaczepić. Dwanaście lat po maturze Malwina WrotniakChałada już doskonale wie, jak połączyć humanistyczne zacięcie do pisania, z pragmatyczną wiedzą ekonomiczną. Bełchatowianka z Binkowa, od ośmiu lat pracuje w jednym z największych w Polsce serwisów ekonomicznych Bankier.pl. Przeszła przez wszystkie szczeble, od pisania tekstów o ubezpieczeniach i nieruchomościach, jeszcze jako studentka, przez kierowanie zespołem dziennikarzy piszących o finansach osobistych i biznesie, aż do stanowiska zastępcy redaktora naczelnego portalu. - Myślę, że wszystko, co dotyczy naszego portfela, kariery, pracy, jest interesujące - podkreśla Malwina. łączy swoją pisarską pasję z ekonomią, bo na życie Polaków zagranicą patrzy przez pryzmat warunków, jakie rodacy tam zastają. Pisze więc, jak wygląda tam rynek pracy, dostępność mieszkań, czy ubezpieczeń. Na przykładzie swoich bohaterów pokazuje, jak inne państwa radzą sobie z ekonomicznymi problemami. Podobny ma też być temat jej pracy doktorskiej, bo przewód doktorski na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, czyli uczelni, którą kończyła, już został otwarty. - Na studiach zaciągnęłam się do kół naukowych, zaczęłam publikować teksty, przygotowywać konferencje naukowe, więc zebrałam sporo dorobku, który pozwolił mi otworzyć sobie drogę do doktoratu, gdyż chciałabym kontynuować karierę naukową - mówi Malwina. - W pracy doktorskiej chciałabym zbadać ofertę produktów finansowych skierowanych do osób, które emigrują. Polaków za granicą, ale też obcokrajowców w Polsce - podkreśla. Bełchatowianka swoją książkę promowała już w galerii Olimpia, a w piątek spotkała się Finanse to jedno, interesujący są przede wszystkim ludzie i spojrzenie na nich poprzez mechanizmy ekonomiczne. To właśnie Malwina WrotniakChałada robi od sześciu lat. W dużych, sieciowych księgarniach można od niedawna kupić jej książkę „Tam mieszkam. Życie Polaków za granicą”. To podsumowanie jej internetowego projektu, o podobnym tytule, czyli bloga ze zbiorem wywiadów z rodakami, którzy układają sobie życie na obczyźnie. W książce znalazło się piętnaście rozmów, ale cały projekt liczy już ponad 150 publikacji w sieci i historii ludzi żyjących w ponad stu krajach. - Bardzo bym chciała być w każdym z tych miejsc, ale obawiam się, że nie wystarczyło by na to budżetu - śmieje się Malwina Wrotniak-Chałada. Oczywiście pierwszy kontakt zwykle jest przez internet. Dziś zgłasza się do mnie coraz więcej osób, ale większość wyszukuję sama, np. poprzez placówki dyplomatyczne - podkreśla. Nie są to jednak ckliwe historie o motywacjach ludzi, którzy opuścili ojczyznę za chlebem. W tym projekcie autorka znów w swojej dawnej szkole z uczniami I LO im. W. Broniewskiego. - To dla mnie sentymentalna podróż - mówi. - Bełchatów to dla mnie bezpieczna przystań w domu rodzinnym i kilka przyjaźni, które przetrwały - dodaje bełchatowianka. Choć sama pisze o emigracji, to jak podkreśla, jej emigracją jest Wrocław, gdzie żyje i nie chce z niego się ruszać. Ma już też plany na kolejną książkę. Tym razem o Polakach, którzy z emigracji wracają i trudnej rzeczywistości, która ich spotyka. - Muszą znaleźć pracę, mieszkanie, szkołę dla dzieci, odpowiadać na pytania znajomych, dlaczego wrócili, czy im się nie powiodło - podkreśla Malwina. Często powrót z emigracji do Polb Malwina Wrotniakski, to jak koChałada już odniosła lejna emisukces. Szefuje gracja. dużemu portalowi, O tym chcę a jej książka trafiła pisać. a do Empiku ą FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI ze swoją książką trafiła już do największych księgarni w kraju b Tomasz Wielogórski urodził się 6.11.2016 w Bełchatowie (3.400g/57cm) b Bartłomiej Borek urodził się 6.11.2016 w Bełchatowie (3.350g/53cm) FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI b Franek Włochal urodził się 6.11.2016 w Bełchatowie (3.450g/57cm) FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI b Maria Szklarek urodziła się 5.11.2016 w Bełchatowie (4.150g/58cm) FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI b Dawid Kazimierczak urodził się 5.11.2016 w Bełchatowie (3.460g/55cm) FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI Największa radość rodziców b Filip Krakowiak urodził się 7.11.2016 w Bełchatowie (3.320g/56cm) Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 tygodnik//15 Wczoraj i dziś Ewa Drzazga [email protected] Z początkiem 1888 roku zima panowała w Bełchatowie taka, że nosa za drzwi nie chciało się wyściubić. A Ruchla Bęczkowska ciągle miała ochotę na kwaśne. Dzień w dzień mogłaby litrami pić kwas z kapusty - i tak całymi tygodniami. Starsze Żydówki mówiły, że to wszystko przez ciążę, żeby sobie tym dziwnym apetytem głowy nie zawracać, bo niedługo przejdzie, a po porodzie nie będzie mogła na kapustę patrzeć. I że na pewno będzie pierwszy chłopak. A że dziewczynę wszyscy lubili, więc przynosili jej kapustę i kwas do domu - żeby na mróz z domu w ogóle nie musiała wychodzić. Wiec gdy po południu, 3 stycznia, przyszła do niej Frajda Jakóbowicz razem ze swoją ciotką - Chawą Dankiewicz i przyniosły jej w szklance trochę kiszonej kapusty, wcale się nie zdziwiła. Frajda mówiła, że kapusty kazał dla Ruchli przynieść ojciec Frajdy - felczer Jakóbowicz. Opiekował się ciężarną Ruchlą (jak zresztą całą żydowską biedotą w Bełchatowie). Ruchla, której na kapustę wystarczyło spojrzeć, żeby z miejsca nabrać smaku na kwaśne, wcale się od prezentu nie wymawiała. Ale ledwie tej kapusty skosztowała, a zrobiło jej się niedobrze. Frajda i Chawa najpierw myślały, że to zwykłe mdłości „ciążowe”, ale szybko zrzedły im miny Ruchla zaczęła wymiotować tak silnie, że nie mogła utrzymać się na nogach. Frajda niewiele myśląc wezwała ojca - w końcu felczer Jakóbowicz najlepiej będzie wiedział, jak sobie w takim wypadku poradzić. I faktycznie zaordynował Ruchli sporą dawkę ipekakuany - syropu, który w tamtych czasach traktowano jako najlepszy środek wymiotny i wykrztuśny. Po nim Ruchla wymitowała już tak, że jej bliscy zaczęli tracić nadzieję na to, że dojdzie do zdrowia. Ale po kilku dniach wydobrzała. Jakóbowicz postanowił natomiast sprawdzić coś innego intrygowało go, co to za kapusta, po której wpada się w taką chorobę? Obejrzał pod światło szklankę z kapustą. Na jej dnie i na ściankach dostrzegł dziwne kryształki. Obejrzał wymiociny Ruchli - tam te kryształki także były. Felczer dłużej się nie Jak Ruchli Bęczkowskiej kiszoną kapustę arszenikiem ktoś ze złości doprawił A W 1888 roku w Bełchatowie zawrzało: ktoś chciał otruć Ruchlę Bęczkowską. Dziewczyna była w ciąży, sprawdzano więc wersję z miłosnym zawodem w tle Pitaval sprzed wieku FOT. ARCHIWUM MUZEUM W BEŁCHATOWIE Bełchatów w XIX wieku A Dysponujemy niewielką ilością źródeł, dzięki którym moglibyśmy poznać realia życia bełchatowian z końca XIX i początku XX wieku. Brakuje pamiętników, listów czy relacji podróżnych, o zdjęciach tych miejsc nie wspominając. Niezły pogląd na to, jak wyglądało w przededniu wielkiej „belle epoque” życie i obyczaje mieszkańców tak samego Bełchatowa, jak i okolicznych miejscowości, dają natomiast relacje dotyczące spraw kryminalnych, którymi w końcówce XIX wieku żyła okolica. Symptomatyczne, że właśnie takie sądowo - policyjne relacje stanowią trzy czwarte tych materiałów w ówczesnej prasie, które w ogóle wspominają o osadzie Bełchatów i jej okolicach. Bo, jak się okazuje, ci którzy mieszkali tu ponad sto lat temu, wcale święci nie byli - targały nimi takie same emocje, jak te, które determinują postępowanie współczesnych. Wielka miłość, nienawiść, zazdrość czy zwykły strach skłaniały ludzi do czynów, za które drogo potem płacili. bZ sądowych zapisków wynika, że rodzina Jakóbowiczów mieszkała na ul. Pabianickiej. To zdjęcie wykonano w latach 40. XX wieku zastanawiał. Wezwał strażników ziemskich i oddał im szklankę. Podejrzewał, że te kryształki to nic innego, jak arszenik, którego skosztowanie ciężarna Żydówka mogła przypłacić życiem. Strażnikom zalecił, żeby kryształki oddać do „lekarskiej” (jak wówczas mówiono) analizy. Tak też zro- Rodzina felczera robiła, co mogła żeby obciążyć Małkę, bo bała się kary dla Frajdy bili, a gdy okazało się, że wyniki badań potwierdzają podejrzenia felczera, rozpoczęli śledztwo. Historia zaczęła się wtedy komplikować. Frajda Jakóbowicz, Chawa Dankiewicz i kilku innych krewnych felczera, zgodnie zeznali, że 3 stycznia, w godzinach popołudniowych na bełchatowskim rynku zaczepiła je Małka Machabońska. Małka miała dla nich szklankę z kapustą - prosiła, żeby oddać ją Ruchli Bęczkowskiej i że jest to prośba od felczera Jakóbowicza. Frajdy nie zdziwiło, dlaczego ojciec wybrał na pośredniczkę obcą dziewczynę, zamiast zwyczajnie w domu dać jej kapustę dla Ruchli. Krewni Jakóbowicza utrzymywali, że Małka Machabońska była kochanką Bęczkowskiego - męża Ruchli (choć ta, biedaczka, nic o tym nie wie - powtarzali). I czy to z zazdrości, czy też z zawiedzionej miłości Małka miała poczęstować szczęśliwszą rywalkę arszenikiem. Na dodatek felczer Jakóbowicz zeznał, że ojciec Machabońskiej próbował mu wręczyć 25 rubli, byle tylko nie świadczył w sądzie przeciwko jego córce. Małkę Machabońską aresztowano. Dziewczyna została przewieziona do Piotrkowa, gdzie dopiero latem odbył się jej proces, w którym oskarżono ją o usiłowanie otrucia. A doświadczeni sędziowie z miasta gubernianego, uznali, że wersja Jakóbowiczów mocno kuleje. Bo Małka, która za całą rodzinę miała tylko ojca żebraka, sama była biedna, ale uczciwa. Najmowała się do roboty - gdy tylko jakaś się trafiała i to było jej jedyne źródło utrzymania. Nikt nigdy nie słyszał, żeby romansowała z Bęczkowskim wręcz przeciwnie, małżeństwo Ruchli było bardzo udane i o niewierności nie było tam mowy. Trudno było też wyjaśnić, skąd ojciec Małki miałby wziąć 25 rubli, żeby zaoferować je felczerowi? Ostatecznie uznano, że oskarżona jest nie- winna i wypuszczono ją z aresztu. Jak było naprawdę i kto podał zatrutą kapustę ciężarnej? Sąd Okręgowy w Piotrkowie uzasadniając uniewinnienie oskarżonej wskazał, że najprawdopodobniej to sama Frajda Jakóbowicz wzięła z domu szklankę z resztkami arszeniku zupełnie o tym nie wiedząc. O tym, że zdarzenie było nieumyślne, miało przekonywać też zachowanie felczera, który nakazał badanie zawartości szklanki. Dopiero potem, obawiając się kłopotów dla Frajdy, rodzina Jakóbowiczów robiła wszystko, by obciążyć nieszczęsną Małkę. A ą 16//tygodnik Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 WCZORAJ I DZIŚ Czy Antoni Maślanka życiem zapłacił za to, że kiedyś zeznawał w sądzie? A 1 marca 1889 roku nieznani zbóje napadli Gmina Drużbice Ewa Drzazga [email protected] To była zbrodnia, o której głośno było nie tylko w okolicach Wadlewa. Bo jakie trzeba mieć sumienie, żeby napadać na 26letniego ojca rodziny, przy czym jedynym łupem zabójców była para koni pociągowych, bo włościanin Antoni Maślanka żadnego majątku ze sobą nie przewoził. Czy jednak tym, którzy go napadli, naprawdę chodziło o łup? Był piątek, 1 marca 1889 roku. Zima trzymała jeszcze taka, że nawet na głównych traktach trzeba było zapinać konie do sani. Po godz. 17 do Wadlewa dotarła pocztowa „kurieryjka”. Pocztylion jak zwykle zostawił listy. Z pocztowej karetki wysiadł także podróżny. Mężczyzna chciał się dostać do Dłutowa i pytał o kogoś, kto zgodziłby się go tam zawieźć. Antoni Maślanka uznał, że to niezła okazja, by zarobić parę rubli. Włościanin do swojego wąsogu (to odkryty powóz bez resorów) na saniach zapiął dwa konie, nieznajomy umościł się na siedzeniu i pojechali. W Dłutowie byli przed godz. 19. Ma- ślanka wysadził podróżnego, wziął umówioną zapłatę i ruszył w powrotną drogę. Na dworze panowały już zupełnie ciemności, gdy mniej więcej 3 kilometry przed Wadlewem, napadło na niego dwóch drabów, uzbrojonych w pałki. Do najbliższych domów - tych w osadzie Morawce brakowało zaledwie około 200 metrów. Ale krzyków nieszczęśliwca nikt nie słyszał. Napastnicy obeszli się z nim okrutnie: wyłupili 26-latkowi lewe oko, w głowie zrobili mu dziewięć dziur jakimś ostrym narzędziem. Miał połamane żebra i złamaną kość udową. Ledwie żywego wywlekli w pola, sto metrów od gościńca i prawie nagiego zostawili swemu losowi. Konie z saniami złoczyńcy zabrali. Antoniego Maślankę znaleziono 12 godzin później. Pierwszymi, którzy go dostrzegli, byli Murawiec i Grzybowiak, mieszkańcy pobliskiej osady. O trupie (bo myśleli, że mężczyzna nie żyje) zawiadomili gajowego z Dłutowa. Ten nie śpiesząc się ruszył z nimi, a na miejsce dotarli akurat wtedy, gdy pojawił się tam także szwagier Maślanki, który wyruszył na jego poszukiwania. 26-latek leżał w kałuży krwi, na sobie miał tylko koszulę i porwane resztki kożucha. Przez 26-latka było sporo, sprawców nigdy nie wykryto FOT. ARCHIWUM POLSKA PRESS na Antoniego Maślankę pod Wadlewem A Choć poszlak związanych z zabójstwem tego b Przed wiekiem podróż konnymi saniami była jedynym sposobem by dostać się z wioski do wioski (zdjęcie ilustracyjne) większość czasu był nieprzytomny, gdy odzyskiwał świadomość, nie mógł mówić ani nic przełykać, nie widział. Przeniesiono go do domu, a wójt gminy zaraportował do powiatu o tym niezwykłym zdarzeniu. Już wtedy było wiadomo, że do napaści i pobicia doszło na głównej drodze, bo to tam znaleziono ślady krwi. Maślankę napastnicy wynieśli w pola, żeby dłużej trwało, zanim go ktoś znajdzie. Trzy dni później w domu wójta w Dłutowie rozgościła się komisja sądowa, by zbadać okoliczności sprawy. Sędziowie po kilku godzinach wyjechali, a po okolicy zaczęły krążyć wieści na temat wątków, które pojawiły się w śledztwie. Po pierwsze zatem okazało się, że ostatnimi ludźmi, którzy widzieli Maślankę żywego, byli trzej maślarze, którzy wieźli swój towar do Łodzi. Antoniego spotkali gdzieś za Świerczyną i ostrzegali go, że niedaleko stoi przy drodze dwóch mocno podejrzanych mężczyzn z drągami w dłoniach. Maślarze sami mieli z nimi sprzeczkę. Maślanka zaśmiał się wtedy tylko i powiedział, że nie ma pieniędzy i nikogo się nie obawia. Handlarze opowiadali tę historię w karczmie w Drużbicach - gdy na- stępnego dnia wrócili w rodzinne strony i usłyszeli o losie mieszkańca Wadlewa. Podejrzenie o napaść padło na młodych Murawców. Dwa lata wcześniej ich ojciec był sądzony za zabójstwo. Zesłano go za to na Syberię. Podczas tamtej sprawy Antoni Maślanka występował w charakterze świadka i jego zeznania najmocniej obciążyły skazanego. Synowie starego Murawca odgrażali się, że Maślance za to zapłacą. Dowodów na to, że faktycznie spełnili swoje groźby jednak nie było. I jeszcze jedna dziwna okoliczność: jeszcze w piątek wieczorem, w dzień napadu, do wójta w Dłutowie przyszli niejaki Witeska z Wadlewa i Borowiec z Zofiówki - obaj często goszczący w sądach w charakterze oskarżonych. Mieli ze sobą biez i czapkę Maślanki. Mówili, że znaleźli je na drodze w lesie. Skąd się tam wzięły? Czy upadły z sań, które zabrali ze sobą napastnicy? A może Witeska i Borowiec sami byli w tę sprawę zamieszani i tylko w ten sposób chcieli odsunąć od siebie podejrzenia? Na te pytania odpowiedzi już pewnie nie poznamy, bo zagadki zabójstwa Antoniego Maślanki (zmarł kilka dni po napadzie) nigdy nie wyjaśniono. A ą Gmina Zelów Pościg za złodziejami koni, którzy obrabowali krześlowskie stajnie, zaprowadził aż do Gałkowic. Tam trzeba było akcję zakończyć. Dlaczego? Ewa Drzazga [email protected] W maju 1906 roku w folwarku Krześlów nieznani sprawcy skradli ze stajni parę cugowych koni. Nie wybrali ich przypadkiem - była to ulubiona para dziedzica, a swoją drogą - także najcenniejsza w krześlowskich stajniach. W pogoń za koniokradami rzucili się dworscy ludzie z Krześlowa. Dotarli aż do Kamieńska, a tam powiedziano im, że złodzieje podążyli do Gałkowic i tam trzeba szukać zwierząt. Nikogo to nie zdziwiło, bo, jak wspomniano w not- ce z tego zdarzeni, Gałkowice była to wówczas „wieś zasiedlona samymi niemal złodziejami”. Choć jednak wiedziano, gdzie złoczyńców szukać, strażnik w Kamieńsku odmówił krześlowianom pomocy w szukaniu sprawców kradzieży. Dlaczego? Otóż sam jechać do Gałkowic nie chciał - bał się starcia ze złodziejami. Ale wiedział też doskonale, że równie groźne może okazać się zabranie ze sobą Kozaków stacjonujących w Kamieńsku (urząd strażnika ziemskiego pozwalał mu prosić o ich pomoc wojskowych). I nie chodziło o to, że cywile z Gałkowic mogą źle potraktować Kozaków. Rzecz w tym, że sami Kozacy mieli zwyczaj zbytnio „dokazywać” podczas takich wypraw. Ich wyczyny pozostają przy tym bezkarne - to strażnik ziemski odpowiada za wszelkie szkody, które podczas interwencji wyrządzą. Tym samym krześlowianie padli ofiarą sytuacji, w której tak samo groźne było poszukiwanie sprawców kradzieży z asystą Kozaków, jak i bez pomocy wojskowych, nazywanych wówczas czasami „rycerzami nahajki”. Przykład strażnika ziemskiego w Kamieńska, który wolał się narazić na pretensje dziedzica, niż nadstawiać karku w poszukiwaniu jego koni, nie był wówczas jednostkowy. Raptem kilka tygodni wcześniej w Rozprzy doszło do nadużyć podczas egzekwowania przez Kozaków prywatnych długów. A co ze skradzionymi końmi z Krześlowa? Te nigdy się nie odnalazły. Wiadomo tylko, że „z rąk chłopskich przeszły w ręce żydowskie” (jak zrelacjonowano to zdarzenie w lokalnej prasie) i trafiły do handlarza w Radomsku. Tam ślad po cugowych koniach z Krześlowa zaginął. A ą FOT. ARCHIWUM PRYWATNE Krześlowskich koni strach było szukać z Kozakami b XIX wieczny, usytuowany na wyspie worek w Krześlowie (obecnie gmina Zelów) tak wyglądał jeszcze w latach 70. XX wieku. Dziś jest już w znacznie gorszym stanie Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 WCZORAJ I DZIŚ tygodnik//17 Morderstwa, napady, samobójstwa... Czy to szał jakiś ogarnął te okolice? A Styczeń 1897 roku w okolicach Szczercowa obfitował w krwawe i fatalne zdarzenia A Zupełnie, jak gdyby mieszkańcy chcieli trwale zapisać się w kryminalnej kronice guberni Szczerców w XIX wieku Zaczęło się od głośnego (dosłownie i w przenośni) samobójstwa „kobiety z półświatka”. Mieszkanka gminy Dzbanki (Szczerców po odebraniu mu praw miejskich administracyjnie należał właśnie do tej gminy), 21-letnia Józefa Olszowska, pojechała do ukochanego, który mieszkał w Radomsku. Najpierw mieszkała w hotelu, potem wspólnie z ukochanym prowadziła gospodarstwo w domu przy ulicy Kaliskiej. Czy to między zakochanymi doszło do nieporozumień, czy też miłość zaczęła wygasać, dość, że gdy pan P. wyszedł z domu, Józefa uznała, że żyć dłużej już nie chce. Z kufra, który stał w mieszkaniu, wydobyła rewolwer i strzałem w serce odebrała sobie życie. Huk zwabił do mieszkania ludzi zamieszkujących kamienicę. 21-latce już nie można było pomóc. Podczas rewizji znaleziono pozostawioną przez Józefę kartkę z napisem: „powodem pozbawienia się życia jest miłość”. FOT. ARCHIWUM PRYWATNE Ewa Drzazga [email protected] b Plan Szczercowa z 1825 roku - gdy jeszcze posiadał on prawa miejskie Mieszkańcom gminy Dzbanki nie było dane długo pastwić się nad sensacyjnymi doniesieniami o zgonie Józki, która zeszła na złą drogę. Szybko pojawiły się nowe powody do plotek aresztowano niejakiego pana T., którego oskarżono o usiłowanie zabójstwa Stanisława Wlaźlika, włościanina, z którym przez długi czas się procesował. T. miał strzelić do swego sądowego adwersarza przez okno z „fuzyi” i „siekańcami” tak dotkliwie zranił go w nogi, że istniało ryzyko śmierci. W tym samym tygodniu we wsi Borowa zmarł włościanin Tomasz Gabrysiak, historię jego niezwykłej choroby psy- chicznej znał chyba każdy w okolicy. Bo też pomieszania zmysłów doznał w nietypowych okolicznościach. Otóż pewnego dnia ów „gospodarz pracowity i rządny” udał się do lasu w dominium Dzbanki. Gdy zobaczył krowę przywiązaną do drzewa, pomyślał, że to jakiś złodziejski łup, który prze- stępca na wszelki wypadek ukrył w lesie. Gabrysiak opowiedział o odkryciu żonie i dzieciom. Wspólnie naradzili się i razem z sąsiadem postanowili w tajemnicy przyprowadzić tę krowę do domu. Tak też zrobili, zwierzę umieścili w oborze sąsiada. Tyle, że ich poczynania widział ktoś, kogo złodzieje zostawili na czatach. W efekcie jeszcze tej samej nocy u Gabrysiaka zjawili się złodzieje. Zagrozili mu, śmiercią, spaleniem domu i w ogóle całej wsi. Ów Tomasz wystraszył się na tyle, że poszedł do sąsiada i krowę postanowili złodziejom oddać. Ale kilka godzin później zjawił się u niego faktyczny właściciel zwierzęcia - ten, którego złodzieje okradli. Razem z nim do domu Gabrysiaka weszli także strażnicy ziemscy i wójt. I na włościanina zwalili winę za całe zdarzenie. Gabrysiak tak przejął się niesławą, która mu groziła, że obiecał, iż krowę odnajdzie i stracił rozum. Od tej pory odnalezienie zwierzęcia zajmowało wszystkie jego myśli, przestał rozpoznawać najbliższych. Mało tego, zaczął „życie prowadzić na sposób zwierząt”: karmił się surowymi kartoflami, sianem i korzonkami. Krowy nigdy nie odnalazł. Jeszcze nie ucichły echa pogrzebu Gabrysiaka, gdy w miejscowości Tatar aresztowano parobka, Władysława Spaleniaka. Gdy gospodyni, u której pracował odprawiła go i przyjęła kogoś na jego miejsce, postanowił się zemścić. Jednak nie na byłej pracodawczyni, ale na swoim następcy. Wyczekał, aż nowy parobek sam zostanie w gospodarstwie i pobił go tak dotkliwie, że ofiara zmarła. Ale i ta sprawa nie zdołała na długo zająć mieszkańców, bo już mieli do czynienia z nowym skandalem - w Szczercowie zjawił się sędzia śledczy z Piotrkowa, który przez trzy dni przesłuchał 50 świadków w sprawie przeciwko byłemu pisarzowi gminnemu - Aleksandrowi Warychowskiemu, oskarżonemu o nadużycia. Zanim doszło do procesu urzędnika, w Szczercowie samobójstwo popełnił Wincenty Arkuszewski, który od pięciu lat cierpiał na rozstrój nerwowy. Po pobycie w szpitalu w Warszawie przyjechał do brata do Szczercowa i zabił się strzałem z rewolweru. A jakby mało było tych podszczercowskich sensacji, to wściekły kot pokąsał sześć osób, które trzeba było na kurację odesłać do szpitala. a ą Wyszedł z karczmy i zabił „Przyjemny gość” okradł proboszcza z Drużbic Ewa Drzazga [email protected] Gdy cała Bocianicha (dziś gmina Zelów, wówczas Bujny) wieczorem 25 listopada 1890 roku piła w karczmie zdrowie wszystkich Katarzyn z okolicy, nikt nie spodziewał się, że kilka godzin później dojdzie do tragedii. Dwaj włościanie z Bocianichy - Rakowski i Maszczyński już w karczmie zaczęli się kłócić. Poszło o sprawy, które już od dawna były między nimi powodem do niezgody, a wypita przez obu panów gorzałka jedynie zaostrzyła konflikt. Rakowski i jego żona (bo do karczmy przyszli razem), wkrótce wyszli z „lokalu”, by wrócić do domu. Niestety - czy ona zdecydowała się pójść drogą, podczas gdy on uznał, że lepiej mu będzie iść na skróty przez pola. Nie wiedzieli, że w ślad za Rakowskim ruszy skłócony z nim Maszczyński. Dopędził go przy domu sołtysa i dwa razy uderzył w tył głowy. Nie przebiegło to całkiem cicho - Rakowska z daleka słyszała głosy, wydało jej się, że rozróżnia ton Maszczyńskiego. Zaniepokojona pobiegła w tę stronę. Zanim dotarła do męża, minął ją Maszczyński. Nie odezwał się ani słowem, tylko podążył w stronę swojego domu. Zrozpaczona kobieta odnalazła rannego męża. Uprosiła mieszkającego nieopodal sołtysa, by pomógł jej dowlec nieprzytomnego do domu. Nieszczęśnik zmarł kilka minut później. Sekcja wykazała potem pęknięcie kości potylicznej na przestrzeni kilkunastu centymetrów - biegli uznali, że takie uszkodzenie musiało zakończyć się śmiercią. Sekcję przeprowadzano na potrzeby procesu - Maszczyński został aresztowany i przyznał się do morderstwa. a ą Drużbice Adam S., uczeń szkoły sztygarów w Dąbrowie Górniczej przyjechał do proboszcza z Drużbic, żeby odpocząć po trudach nauki. I narozrabiał Ewa Drzazga [email protected] Dla młodego Adasia miała to być zwykła letnia kanikuła po znojnym roku szkolnym 1895/96, miał zażywać wiejskich rozrywek pod okiem ks. Michała Ziarniewicza, proboszcza z Drużbic, który podjął się tego lata roli gospodarza wobec młodego człowieka, którego mu polecono. Jakież było zdziwienie kapłana, gdy po zaledwie kilku dniach zażywania wakacyjnych atrakcji, Adaś bez pożegnania i w tajemnicy wyjechał do Warszawy. Szybko wyjaśniło się, po co te sekrety - sprytny FOT. ZA ARCHIDIECEZJA.LODZ.PL Bocianicha b Kościół w Drużbicach. W czasie, gdy na plebanii gościł Adam S., trwały dopiero starania o zgodę na budowę tej świątyni młodzieniec wolał nie wypuszczać się do miasta z gołą ręką, zabrał więc ze sobą złotą bransoletę, która należała do siostry proboszcza również mieszkającej na plebanii, broszkę, pierścionki, dwa zegarki (złoty i srebrny) oraz złoty łańcuch. W Warszawie ów młodzieniec wynajął w remizie przy ul. Chmielnej rower o wartości stu kilkudziesięciu rubli. Nie myślał jednak ograniczać się w korzystaniu z tego pojazdu do stołecznych szos - rower zabrał ze sobą do Piotrkowa. W tym mieście z kolei wynajął pokój w Hotelu Polskim, po czym sprzedał rower za 30 rubli, a złoty zegarek „upłynnił” u pracownika hotelowej recepcji. Pozbył się też srebrnego zegarka, pierścionków i bransolety - na te znalazł chętnego w osobie jednego z zegarmistrzów. Ostatnią zdobycz, jaka mu została, czyli złoty łańcuch, sprzedał jakiemuś żydowskiemu jubilerowi za 18 rubli. Proboszcz z Drużbic, jak i właściciel wypożyczalni rowerów z Warszawy, najpierw szukali młodego człowieka w Dąbrowie Górniczej. Stamtąd w ślad za nim dotarli do Piotrkowa i tutaj udało im się go nakryć. Jak się okazało, Adam S. był synem szanowanej rodziny z tego miasta. Tyle, że od dawna już „odznaczał się złymi instynktami i lekkomyślnością”, za które także tym razem jego najbliżsi krewni musieli zapłacić. a ą Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 18//tygodnik b Pocztówka wydana w Bełchatowie na początku XX wieku - tuż po ufundowaniu przy farze tu pomnika Jana Pawła II. W swoim archiwum przechowuje ją Marian Wójcik b Bełchatów, rok 1964. Uczniowie jednej ze szkół podstawowych podczas przemarszu ulicą Pabianicką. W tle widoczne zabudowania po jej zachodniej stronie FOT. EWA DRZAZGA FOT. ZA „BEŁCHATÓW DWA MIASTA. CZ. 1” FOT. ARCHIWUM MARIANA WÓJCIKA Wczoraj i dziś b Listopad 2016. W budynku, w którym kiedyś mieściła się szkoła, obecnie rezydują m.in. urzędnicy starostwa. Przez ostatnie pół wieku zniknęła także część starej zabudowy ulicy Pabianickiej Z archiwów A Zimą 1889 roku obserwatorzy życia społecznego w okolicach Parzna zachwycali się tym, że mieszkańcy owej parafii przestali pić alkohol. Uznano, że trzeba to zawdzięczać działalności oświatowej tamtejszego proboszcza, Aleksandra Kruczko- wskiego, który starał się wśród mieszkańców prowadzić nauki umoralniające i zachęcać ich do porzucenia nałogu, z którego słynęli na całą okolicę. Podkreślano, że mieszkańcy tych okolic nie tylko wyrzekli się picia wódki, ale też podobno „brzydzą się tymi, którzy w tym nałogu jeszcze pozostali”. Kpiarze podsuwali, że byłoby najlepiej, gdyby proboszcz wyleczył ich jeszcze z innego nałogu złodziejstwa, który w okolicy również się szerzył. Okazało się jednak, że abstynencja mieszkańców okolic Parzna nie była tak do końca zasługą plebana. Głów- ną przyczyną tego, że wierni przestali tam nałogowo pić było to, że dziedzica kluckiego dominium, kobieta bardzo pobożna, kazała pozamykać wszystkie karczmy w okolicy - chłopi nie mieli gdzie pić i stąd wzięła się ich wstrzemięźliwość. Z zupełnie innym problemem mu- sieli się za to zmierzyć w Drużbicach. Odkąd spłonął tam kościół, czekano na zgodę, by zacząć budować nową świątynię. Tymczasem wiernym musiała wystarczyć prowizoryczna kaplica, zbita z desek. Zimą panowało w niej okropne zimno. Mieszkańcy, którzy przychodzili na mszę, że- by wytrzymać na nabożeństwie, często najpierw zaglądali do miejscowej karczmy, gdzie dla rozgrzewki spożywali po kilka „głębszych”. W efekcie na nabożeństwie większość wiernych była już „pod wpływem”, co na powagę zgromadzenia dobrze nie wpływało. EMD Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 b Na pierwszych zajęciach sporo było uśmiechów, ale już inauguracja zajęć dała uczestniczkom w kość FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI tygodnik//19 FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI NA WŁASNE OCZY b Zajęcia przewidziano dla grupy czterdziestu pań z powiatu bełchatowskiego. Część uczestniczek to kobiety, która zgłosiły się do pierwszej edycji, ale z uwagi na dużą liczbę chętnych nie dostały się na kurs organizowany przez starostwo b Podobnie jak w pierwszej edycji zajęcia prowadzi Przemysław Krok, licencjonowany instruktor samoobrony Kurs prowadzony będzie w dwóch oddzielnych grupach i potrwa pięć tygodni. Panie spotykać się będą popołudniami (godzina 17 i 18) w poniedziałki i środy, w sali gimnastycznej Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ulicy Targowej. W sumie przewidziano siedem godzin zajęć z samoobrony i trzy godziny szkolenia z pierwszej pomocy. Ostatni kurs odbędzie się 12 grudnia. Uczestniczki, które dotrwają do końca otrzymają certyfikat ukończenia kursu. Szkolenie odbywa się bezpłatnie i przeznaczone jest dla pań z powiatu bełchatowskiego w różnym wieku i o różnej sprawności fizycznej. Kobiety biorące udział w kursie dowiedzą się, co robić i jak się zachować w sytuacjach zagrożenia oraz jak unikać sytuacji niebezpiecznych. Chodzi tu nie tylko o fizyczne umiejętności obrony siebie i bliskich, ale też zdobycie doświadczenia i wiedzy, które pozwolą radzić sobie w stresie, podejmować właściwe decyzje, unikać niebezpiecznych miejsc i sytuacji. a ą Maciej Wiśniewski FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI b Pierwsze zajęcia miały charakter rozgrzewki i ćwiczeń o charakterze kondycyjnym. Panie mogły już jednak poznać sposoby unikania sytuacji niebezpiecznych Blisko czterdzieści pań, mieszkanek powiatu bełchatowskiego rozpoczęło w poniedziałek kurs samoobrony, organizowany przez starostwo. To już druga edycja zajęć pod hasłem „Nie daj się”, patronuje im „Dziennik Łódzki”. Duże zainteresowanie pierwszą edycją, która odbyła się wiosną skłonił władze starostwa do kolejnej porcji zajęć. W pierwszej edycji wzięło udział czterdzieści pań, ale chętnych było znacznie więcej. Część tych, które wówczas spóźniły się z zapisami trafiło na listę rezerwową, m.in. z której rekrutowano osoby chętne do udziału w jesiennej edycji zajęć. Kurs ruszył w poniedziałek. Przemysław Krok, licencjonowany instruktor samoobrony przeprowadził rozgrzewkę i ćwiczenia kondycyjne. Przedstawiciele policji przypomnieli też podstawowe zasady bezpieczeństwa, czy numery alarmowe. Anna Pudlak ze stowarzyszenia Sztab Ratownictwa opowiedziała też uczestniczkom o zasadach udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Kurs z tego zakresu również obejmuje zajęcia finansowane przez starostwo. b Ćwiczenia będą dla uczestniczek także okazją do wyrobienia sobie lepszej kondycji fizycznej FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI Panie rozpoczęły kurs, by same mogły się obronić przed atakiem b W zajęciach biorą udział panie bez względu na wiek i dotychczasowe doświadczenie sportowe Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 b Mieszkańcy Grocholic zapalali znicze przy tablicy poświęconej ks. Teodorowi Kwarto b Odsłonięto obelisk dawnego proboszcza. Poświęcił go ks. Ireneusz Sikora FOT. EWA DRZAZGA FOT. EWA DRZAZGA WOKÓŁ NAS FOT. EWA DRZAZGA 20//tygodnik b Obelisk stanął na terenie skweru, który również nosi imię ks. Teodora Kwarto. Podczas uroczystości kwiaty składali politycy oraz przedstawiciele lokalnych organizacji - m.in. jednostki OSP Grocholice działał tu przecież „zaledwie” przez jedenaście lat, cieszy do dziś takim uznaniem? Najlepiej podsumował to ks. Ireneusz Sikora, obecny proboszcz parafii w Grocholicach, który przypomniał, iż ks. Kwarto rozpoczął działalność w tym miejscu w najtrudniejszym momencie - trwała jeszcze druga wojna światowa, w okolicy panowała ogromna bieda, a ogołocony kościół przez kilka lat pełnił rolę magazynu zbożowego. - Ksiądz Kwarto ze względu na swoją działalność był prześladowany przez urząd bezpieczeńst-wa dodaje ks. Sikora. I jak zaznacza, jest wielu parafian, którzy „kapłana wielkiego serca” wspominają do dziś. A EMD FOT.EWA DRZAZGA W 60. rocznicę śmierci ks. Teodora Kwarto odsłonięto obelisk z jego podobizną, w kościele pw. Wszystkich Świętych została odprawiona msza w jego intencji, a działalność tego kapłana przypomniano w ramach montażu słowno - muzycznego, którego był bohaterem. Dlaczego ks. Kwarto, który FOT. EWA DRZAZGA To był „kapłan wielkiego serca” b Montaż słowno - muzyczny poświęcony ks. Kwarto zakończył uroczysty wieczór b Przy pomniku kwiaty złożył także brat ks. Teodora Kwarto, który przyjechał do Grocholic Wyprowadzki na razie nie będzie Góra Kamieńsk szykuje się do zimy Drużbice Rekreacja Wszystko wskazuje na to, że 9-osobowa rodzina Moniki Franek przezimuje w starym budynku socjalnym. Gmina jednak będzie chciała eksmisji Grzegorz Maliszewski [email protected] b Rodzina Moniki Franek nie chce się ruszać z budynku w Drużbicach, chyba, że ktoś wynajmie im mieszkanie sądowym o eksmisji, więc nie wyrażam zgody na przeprowadzkę - mówi Monika Franek. - Chcemy zostać tutaj - podkreśla kobieta. Urzędowy samochód odjechał pusty, bo jak podkreśla wójt Bożena Zielińska, na siłę nikt wielodzietnej rodziny przeprowadzać nie będzie, choć mieszka w budynku socjalnym bez umowy. Ta skończyła się 31 sierpnia, a nowej gmina z mieszkanką Drużbic podpisać już nie chciała. - Gdy rodzina przeprowadziła się w to miejsce kilka lat temu, mieli mieszkać przez dwa lata, ale na prośbę pani Franek z roku na rok przedłużałam umowę, dłużej już jednak nie mogę - mó- wi Bożena Zielińska. - Tu chodzi o bezpieczeństwo dzieci. Budynek nie nadaje się do zamieszkania i to gmina odpowiada za bezpieczeństwo ludzi tam mieszkających - dodaje. W zasadność ekspertyzy nie wierzy sama Monika Franek, która wspólnie z osobami ją wspierającymi szuka specjalisty, który pro bono wykonałby inną ekspertyzę budowlaną, by potwierdzić, czy faktycznie budynek grozi zawaleniem. Wszystko wskazuje na to, że na razie 9-osobowa rodzina pozostanie w Drużbicach. Gmina jednak zamierza skierować sprawę do sądu, by ten zasądził eksmisję. a ą Ruszają szczepienia przeciwko HPV Powiat bełchatowski Ewa Drzazga [email protected] Pół tysiąca dziewcząt urodzonych w 2000 roku będzie mogło skorzystać z tegorocznej edycji akcji bezpłatnych szczepień przeciwko wirusowi HPV, który odpowiada m.in. za raka szyjki macicy. Szczepionki funduje bełchatowskie starostwo, a nastolatki w tym roku będą mogły skorzystać z nich w przychodni BCM. Akcja propagująca szczepienia w szkołach FOT. ARCHIWUM 3 listopada podstawiony przez Urząd Gminy samochód podjechał przed budynek dawnej szkoły, gdzie mieszka rodzina Moniki Franek. Kobieta z partnerem i siedmiorgiem dzieci nie wsiadła jednak do auta, bo nie zgadza się na przymusową przeprowadzkę. O rodzinie, która nie może znaleźć dla siebie lokum pisaliśmy już na naszych łamach. Nikt, tak licznej rodzinie nie chce wynająć mieszkania. Tymczasem urząd gminy dysponuje ekspertyzą budowlaną stwierdzającą, że budynek po dawnej szkole, który zajmuje rodzina nie nadaje się do zamieszkania. Samorząd przygotował dla rodziny Moniki Franek nowe lokum, w zasobach socjalnych gminy w Zwierzyńcu. Tam jednak rodzina przeprowadzić się nie chce, bo dzieci będą mieć daleko do szkoły, czy kościoła, gdzie chłopcy służą jako ministranci. Gmina nie dysponuje wyrokiem FOT. MACIEJ WIŚNIEWSKI Maciej Wiśniewski [email protected] W ośrodku na górze Kamieńsk już na dobre rozpoczęto przygotowania do tegorocznego sezonu zimowego. Pracownicy ośrodka robią już przeglądy armatek śnieżnych. W remoncie jest silnik kolejki linowej. Konserwowane są także wszystkie elementy kolejek linowych na stoku. W najbliższym tygod- nak będzie zależeć oczywiście od zimowej aury. Naśnieżanie stoku możliwe jest bowiem dopiero przy temperaturach wynoszących co najmniej cztery stopnie poniżej zera i niskiej wilgotności. Pracownicy ośrodka, podobnie jak w ubiegłym roku, do dyspozycji będą mieć 14 armatek śnieżnych i 40 lanc do naśnieżania. Na górze Kamieńsk liczą, że ten sezon będzie lepszy od poprzedniego, kiedy ośrodek był czynny zaledwie przez 34 dni. aą niu szykowany jest przegląd ratraków. Na koniec listopada planowane są odbiory techniczne wszystkich urządzeń na stoku, które przeprowadzi Transportowy Dozór Techniczny. Choć ośrodek cały czas jest czynny, to dla odwiedzających dostępny jest jedynie tor saneczkowy. Letnie atrakcje zostały już przeniesione do miejscowego hangaru. Kierownictwo ośrodka zapowiada, że sprzęt oraz obsługa na nadejście zimy będą w pełni gotowi już na początku grudnia. Wiele jed- b Starostwo z akcją szczepień startowało kilka lat temu na terenie powiatu, już się rozpoczęła. Bełchatowskie starostwo szczepienia dla szesnastolatek funduje już od ośmiu lat. Skorzystało z nich do tej pory ponad 2500 dziewczynek. Szczepienie przebiega w trzech etapach, jest poprzedzone wizytą u lekarza. Jeszcze w roku 2016 odbędzie się szczepienie dziewcząt pierwszą dawką, dwie kolejne zostaną podane danej dziewczynce w roku 2017 w kilkumiesięcznych odstępach. Szacuje się, że na tę akcję szczepień starostwo wyda około 190 tys. zł. a ą Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 tygodnik//21 FOT. EWA DRZAZGA NA WŁASNE OCZY Projekt „Contact - wspólna przestrzeń dla tańca” Widowisko „Przenikanie” zaprezentowano na podsumowanie realizowanego przez bełchatowskie MCK i Łódzki Dom Kultury projektu „Contact - wspólna przestrzeń dla tańca” FOT. EWA DRZAZGA FOT. EWA DRZAZGA FOT. EWA DRZAZGA FOT.EWA DRZAZGA Różne możliwości, jeden wspólny taniec Przygotowania widowiska tanecznego, które podsumowało projekt „Contact wspólna przestrzeń dla tańca” trwały dwa miesiące. W ciągu tych kilku tygodni młodzi ludzie o różnym stopniu zaawansowania pod względem umiejętności tanecznych pracowali nad tym, by stworzyć spójny przekaz i udowodnić, że w tańcu nie ma żadnych barier. W projekcie wzięło udział 21 tancerzy w wieku od 13 do 18 lat. Wśród nich byli profesjonaliści - czyli tancerze z bełchatowskiego zespołu „Progress”, byli też młodzi mieszkańcy powiatu, dla których był to początek przygody z tańcem oraz tancerze na wózkach inwalidzkich. Dla uczestników warsztaty były bezpłatne, prowadzili je profesjonalni instruktorzy tańca: Anetta Wojtuch (była równocześnie koordynatorem projektu), Jacek Owcza- rek oraz Krzysztof Skolimowski. Uczestnicy zajęć nad scenami solowymi pracowali w ramach indywidualnych zajęć, nad układami tanecznymi - na wspólnych ćwiczeniach. Razem poznawali różne techniki tańca współczesnego, rozwijali swoje taneczne pasje i wrażliwość artystyczną. Scenariusz spektaklu finałowego rodził się właśnie podczas tych wspólnych zajęć. Samo widowisko miało udowodnić, że w tańcu nie ma barier - każda możliwość ruch jest formą na wyrażenie siebie, a w każdej aktywności zaś tkwi potencjał tanecznego przekazu. Poszczególne sekwencje, które można było oglądać na scenie, były efektem tego, że uczestnicy projektu uczyli się od siebie nawzajem oraz czerpali inspiracje z różnych form i możliwości ruchowych. Widowisko, które można było zobaczyć na scenie MCK PGE Giganty Mocy, nie było jedyną szansą do tego, by przyjrzeć się efektom pracy uczestników projektu. Najbliższa okazją, by „Przenikanie” zobaczyć na żywo jeszcze dziś. Bełchatowscy tancerze swój spektakl zaprezentują w Radomsku. EWA DRZAZGA Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 b Stanisława Słupska odebrała z rąk prezydent Marioli Czechowskiej list gratulacyjny b Koncert utalentowanych uczniów szkoły muzycznej w Bełchatowie uświetnił wieczór FOT. EWA DRZAZGA FOT,. EWA DRZAZGA IMPREZOWO FOT. EWA DRZAZGA 22//tygodnik b Nagrodzeni twórcy i animatorzy kultury oprócz listów gratulacyjnych otrzymali także pamiątkowe miejskie gadżety. Na konto każdego z nich wpłynęła także gotówka się: Stanisława Słupska, Marcin Królik, Grzegorz Rychlewicz, Małgorzata Kucharska, Krzysztof Zygma, Anna Pawlak, Piotr Szewczyk, Ewa i Ireneusz Kępa, Małgorzata Podracka, Tomasz Pieczara oraz Piotr Kurzydlak. Wśród nagrodzonych są pracownicy miejskich jednostek kulturalno - oświatowych, jak i twórcy, którzy działają indywidualnie. Prezydenckie nagrody to nie tylko prestiż, ale też pieniądze - w tym roku każda z wyróżnionych osób otrzymała 2 tys. zł (brutto). Wieczór uświetnił także występ młodych talentów z bełchatowskiej szkoły muzycznej. A ą GREG FOT. EWA DRZAZGA Inauguracja Roku Kulturalnego w Bełchatowie tradycyjnie już jest okazją, żeby wręczyć nagrody dla twórców i animatorów kultury, którzy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy mogli pochwalić się szczególnymi osiągnięciami. W tym roku Nagrody Prezydenta Bełchatowa otrzymało 11 osób. W tym gronie znaleźli b Krzysztof Zygma to jeden z docenionych w tym roku animatorów kultury FOT. EWA DRZAZGA Nagrody na start roku kulturalnego b Wychowankowie szkoły muzycznej udowodnili, że są wśród nich prawdziwi wirtuozi Wyciągamy łyżwy z szafy i na ślizgawkę Nauka, eksperymenty, zabawa Bełchatów Bełchatów Miejskie, kryte lodowisko już zaprasza amatorów szaleństw na łyżwach. Powiatowa ślizgawka ma być czynna od jutra, 11 listopada Magda Buchalska-Frysz [email protected] jęcia prowadzone przez przedstawicieli Nadleśnictwa Bełchatów. Liczba miejsc na seans i warsztaty jest ograniczona. W ramach „SPiN Day” w Bełchatowie zaplanowano też konkurs „Energia morza” na najciekawszego „Lapbooka”. Lapbook to swoistego rodzaju papierowy tablet, który zamiast ikon i kafelków tworzą informacje na wybrany temat. Podczas imprezy wręczone zostaną nagrody dla laureatów tego konkursu. a ą b Z powiatowego lodowiska korzysta w sezonie zimowym około 30 tysięcy osób na początku grudnia (1-4 grudnia) odbędzie się VII Bełchatów OPEN, największe towarzyskie zawody curlingowe w Polsce. Szefostwo lodowiska przygotowało dla chętnych na ten sezon kilka atrakcji. Będzie można skorzystać np. z kursu nauki jazdy na łyżwach, a pierwszy rozpoczyna się już 12 listopada. Podczas ferii zorganizowane zostaną zajęcia dla dzieci w wieku 7-11 lat z powiatu bełchatowskiego. Od 9 listopada natomiast czynne jest lodowisko miejskie na osiedlu Dolnośląskim (ul. Edwardów 6). - Lodowisko powstaje stopniowo. Zraszanie terenu i polewanie wodą trzeba regularnie powtarzać. Warunki atmosferyczne nam sprzyjają. Jestem więc przekonany, że ponownie zaproponujemy bełchatowianom bardzo dobre warunki do jazdy - mówił przed kilkoma dniami Marek Andrzejewski, Prezes Bełchatowskiego Towarzystwa Sportowego „AS” administrującego lodowiskiem. Z lodowiska korzystać można w godz. 9 - 21, od poniedziałku do niedzieli. Tafla wyłączona jest jednak w niektórych godzinach, kiedy z lodowiska korzystają uczniowie, kluby sportowe czy szkoły nauki jazdy na łyżwach. W obiekcie jest też wypożyczalnia sprzętu. a ą Energia ujęta w różnych spojrzeniach Bełchatów Magda Buchalska-Frysz [email protected] Energia w bardzo wielu ujęciach towarzyszy wystawie „Energetyczny kadr”, którą od wtorku oglądać można na górnym foyer MCK PGE Giganty Mocy. Prezentowane są tam zdjęcia wykonane na konkurs pod tym samym tytułem. W tym roku odbyła się już trzecia edycja fotograficznych zmagań, organizowanych przez PGE Polską Grupę Energetycz- FOT. MACIEJ DZIEKAN Przygotowania do rozpoczęcia sezonu zimowego na powiatowym lodowisku przy ul. Czaplinieckiej trwają od dwóch tygodni. Trzeba było przygotować podłoże pod lodowisko, wylać wodę i uformować taflę. By powstała 7-centymetrowa tafla lodu, potrzeba było około 80 metrów sześciennych wody. - Otwarcie lodowiska planujemy na 11 listopada, od godziny 14 – mówi Marcin Kubat, dyrektor Powiatowego Centrum Sportu. Wstęp na to lodowisko jest bezpłatny. Odpłatnie skorzystać można z wypożyczalni sprzętu sportowego. Jest tam 270 par łyżew, 90 kasków, 16 kamieni i 16 szczotek do curlingu, 15 kijów hokejowych, bramki i krążki. Na powiatowym lodowisku można bowiem zagrać w hokeja, dostępny jest także tor curlingowy, jeden z dwóch w kraju. Już wiadomo, że FOT. EWA DRZAZGA Magda Buchalska-Frysz [email protected] Międzynarodowy Dzień Centrów i Muzeów Nauki ”SPiN Day”, odbędzie się w czwartek, 10 listopada w MCK PGE Gigantach Mocy. Tego dnia królować tam będzie nauka, eksperymenty i oczywiście dobra zabawa. Podobne wydarzenia odbywają się w ponad 30 miastach w całej Polsce. Bełchatowski „SPiN Day” organizowany jest głownie z myślą o uczniach klas 3-6 szkół podstawowych. W ramach tegorocznego wydarzenia zaplanowano bezpłatną projekcję filmu „Królestwo” twórców takich produkcji jak „Mikrokosmos”, „Makrokosmos” i „Oceany”. Film opowiada historię walki zwierząt i ludzi o terytorium, począwszy od epoki lodowcowej do czasów współczesnych. Seansowi towarzyszyć będą warsztaty przyrodnicze, doświadczenia naukowe, prezentacja oraz za- b Zdjęcie Macieja Dziekana zdobyło drugie miejsce na i Bełchatowskie Towarzystwo Fotograficzne. Na konkurs nadesłano 451 prac, spośród nich jury wybrało trzy najlepsze: Pierwszą nagrodę przyznano Janowi Skwarze, drugim miejscem uhonorowano zdjęcie Macieja Dziekana, natomiast laureat trzeciej nagrody to Marcin Grzegorczyn. Jury przyznało też nagrodę specjalną dla Marcina Szczeblewskiego. Jest nią udział w VII Międzynarodowych Warsztatach Fotograficznych „Energia”, które odbędą się w Bełchatowie w przyszłym roku. a ą Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 IMPREZOWO tygodnik//23 Nagrodzili papierowe cuda FOT.EWA DRZAZGA b W najnowszej edycji konkursu „Papier w roli głównej”, zadaniem uczestników było przygotowanie „Wehikułów czasu”. Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów z terenu powiatu spisali się na medal. W sumie nadesłano ponad 90 prac, najlepszym jury przyznało nagrody i wyróżnienia. W kategorii klas I -III szkół podstawowych nagrody zdobyli: Gabriela Uzarczyk (SP nr 3 w Bełchatowie), Amelia Gwarek (ZSP nr 9 w Bełchatowie) i Marek Mackay (SP nr 3 w Bełchatowie). W kategorii klas IV-VI szkół podstawowych nagrody otrzymali: Martyna Wójcik (SP nr 8 w Bełchatowie), Maja Banaszczyk (SP nr 12 w Bełchatowie) i Julia Cichecka (SP nr 8 w Bełchatowie). W kategorii gimnazjów nagrody powędrowały do: Magdaleny Mras, Sandry Jaskólskiej i Anny Drąg (wszystkie uczą się PG nr 1 w Bełchatowie). EMD b Najlepsze spośród ponad 90 prac nadesłanych na tegoroczną edycję konkursu „Papier w roli głównej” można oglądać w Galerii Miejskiego Centrum Kultury w Bełchatowie. Podczas konkursowej gali autorom najbardziej interesujących prac wręczono nagrody. Organizatorami konkursu byli bełchatowskie MCK, starostwo oraz spółka Eko Region. i 17.11); Doktor Strange (dubbing) godz. 10:30*, 11:00**(*seans tylko 11.11, **brak seansu 11.11); Jestem mordercą godz. 20:00*, 20:30**, 22:30** (* brak seansu 11.11 i 17.11, ** seans tylko 11.11 i 17.11) Wołyń g odz. 13:00*, 13:30**, 20:45***, 21:45**** (*seans tylko 11.11, ** brak seansu 11.11, *** brak seansu 17.11, *****seans tylko 17.11) Filmy dla dzieci: Dzielna syrenka i piraci z Kraboidów godz. 9:30* (*seans tylko 14.11); 3D Trolle godz. 15:15*, 15:45** (*brak seansu 11.11, **seans tylko 11.11); 2D Trolle godz. 9:30*, 10:45**, 11:15***, 13:00****, 13:30***, 18:00***, 18:30***** (*seans tylko 14.11, ** brak seansu 11.11 i 14.11, ***seans tylko 11.11, **** brak seansu 11.11, ***** brak seansu 11.11 i 17.11); Za niebieskimi drzwiami godz. 10:15*, 12:30, 16:30 (*brak seansu w dniu 11.11) Z cyklu Kultura Dostępna: W spirali godz. 18:00* (*seans tylko 17.11); Z cyklu Kino Kobiet: Światło między oceanami godz. 18:30 * (*seans tylko 17.11); Nocny maraton filmowy: Maraton Pitbulla godz. 23:00* ( *seans tylko 11.11). Kina Bełchatów a Kino HELIOS ul. Kolejowa 6 tel. 44 715 95 60 Repertuar od 11 do 17 listopada Przedpremiera: 3D Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć godz. 19:00* (* seans tylko w dniu 17.11) Premiery: Pitbull. Niebezpieczne kobiety godz. 11:00*, 12:00**, 14:00*, 15:00**, 17:00*, 18:00**, 19:00***, 20:00*, 21:00**, 22:00 (*seans tylko 11.11, **brak seansu 11.11, ***brak seansu 17.11); Zakwakani godz. 10:00*, 10:15**, 14:30**, 14:45*, 17:00*, 18:30** (*brak seansu 11.11, **seans tylko 11.11) Filmy tygodnia: Doktor Strange (napisy) godz. 16:30*, 17:30**(*seans tylko 11.11, **brak seansu 11.11 W skrócie A Gęsina, rajd i Wyrowisko na długi weekend 11 listopada świętujemy i zajadamy gęsinę BEŁCHATÓW Don Vasyl zaprasza na koncert gwiazd Gorące rytmy, wielobarwne stroje i mnóstwo energii. Tak zapowiada się koncert Don Vasyla i Cygańskich Gwiazd, który zaplanowano na 25 listopada (godz. 19, w MCK PGE Giganty Mocy). Bilety na to wydarzenie kupić można w kasie MCK oraz w internecie. b„Pitbull. Niebezpieczne kobiety” jest już na ekranach Repertuar od 11 do 18 listopada: Historia Marii godz. 12:45 (tylko w dn. 11-13.11); Królestwo godz. 14:30(tylko w dn. 11-13.11);Za niebieskimi drzwiami godz. 16:15 (brak seansu 16.11); Timbuktu godz. 17:00 (seans tylko 16.11)Pitbull. Niebezpieczne kobiety godz. 18:00 (w dniu 16.11 seans o godz. 19:30); 20:30 (brak seansu 16.11); Zycie animowane godz. 19:00 (seans w dniach 11-13.11), 20:00 (tylko w dniu 15.11). OPR. EMD Czterdzieści lat Urszuli Bełchatów Taniec i świetna oprawa muzyczna to połączenie, które składa się na spektakl „Czterdzieści” w wykonaniu artystów Polskiego Teatru Tańca Magda Buchalska-Frysz [email protected] Spektakl prowadzi widzów przez czterdzieści lat życia głównej bohaterki – Urszuli. Publiczność obserwuje jej podróż po Europie, wypełnioną perypetiami. Sztuka nawiązu- MBF pl. Narutowicza 1a tel. 44 635 19 30 je do 40-lecia Polskiego Teatru Tańca, dla którego na tą jubileuszową okazję powstał spektakl „Czterdzieści”. Choreografią przedstawienia zajął się Norweg Jo Strømgrena. Sztuka zaprezentowana zostanie w ramach Ogólnopolskich Spotkań Tanecznych Bełchatów 2016, zaplanowanych na ostatni weekend listopada. Będzie to dwudniowa impreza, w ramach której odbędą się IX Ogólnopolskie Spotkania Taneczne „Bełchatów Power Dance 2016” oraz I Ogólnopolskie Konfrontacje Tańca Współczesnego „Forma”. A ą BEŁCHATÓW FOT. EWA DRZAZGA FOT.MATEROAŁY DYSTRYBUTORA a Kino KULTURA b W Drużbicach uczestnicy niepodległościowych uroczystości raczyć się będą gęsiną oraz Rogalami Marcińskimi Bełchatów Magda Buchalska-Frysz [email protected] Z kilku propozycji na długi, listopadowy weekend mogą skorzystać mieszkańcy powiatu. W gminie Drużbice już jutro będzie można spróbować pyszności z gęsiny w myśl hasła „Na świętego Marcina najlepsza gęsina”. Kulinarna odsłona święta niepodległości odbędzie się w hali sportowej w Drużbicach. O godz. 15.30 rozpocznie się tam część patriotyczna obchodów, po której zaplanowano pokazy kulinarne dań z gęsiny oraz wypieków „Rogali Marcińskich po Drużbicku”. - To będzie nie tylko okazja do świętowania 98. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości, ale i pielęgnowania staropolskiej tradycji jedzenia gęsiny w dniu 11 listopada - zachęcają organizatorzy. Ci, którzy chcą spalić trochę kalorii, mogą wybrać się 11 listopada na III Rowerowy Rajd Niepodległości, organizowany przez starostwo. Wyprawa zakończy tegoroczny cykl rajdów „Rowerem przez powiat”. Trasa zaplanowana jest na 28 km 28. KILOMETRÓW liczyć będzie trasa III Rowerowy Rajd Niepodległości, który odbędzie się w piątek, 11 listopada (Kurnos, Kaszewice, Nowy Janów, Słok i Księży Młyn, wyjazd o godz. 11 z parkingu starostwa przy ul. Pabianickiej). W Kaszewicach rowerzyści zapalą znicze pod Pomnikiem Poległych Powstańców Styczniowych, a w drodze powrotnej na starym cmentarzu przy ul. W. Polskiego w Grocholicach zatrzymają się przy mogile powstańców. Uczestnicy otrzymają pamiątkowe plakietki z wizerunkiem herbu powstańców z 1863 r. oraz pocztówki przedstawiające litografie z epoki. Także 11 listopada Bełchatowska Grupa Offroadowa WYR 4x4 organizuje rajd WYR-owisko 2016 DragonWinch. Na starcie staną miłośnicy jazdy terenowej. Start o godz. 8.30 przy ul. Przemysłowej 12. A ą Usta milczą, dusza śpiewa. Operetki czar Najpiękniejsze miłosne operetki i musicale usłyszeć będzie można już w poniedziałek, 14 listopada w MCK PGE Giganty Mocy. Soliści Teatru Narodowego Operetki Kijowskiej wystąpią w programie „Operetki czar”. Początek o godzinie 19. Bilety kosztują 80 i 90 zł. MBF ZELÓW Zelowskie podboje kosmosu w liceum Kolejne spotkanie w ramach cyklu „Noc z ...” pt. „Podboje kosmosu” odbędzie się za tydzień, 18 listopada w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Zelowie. W programie m.in. wręczenie nagród za udział w konkursie, wykłady i obserwacja nieba. „Podboje kosmosu” rozpoczną się o godz. 18, zaplanowano, że potrwają do godz. 22. MBF 24//tygodnik Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 Z ŻYCIA PARAFII INTENCJE MSZALNE – kiedy i gdzie odbędą się nabożeństwa PARAFIA PW. NARODZENIA NMP W BEŁCHATOWIE a czwartek, 10 listopada * godz. 6.30 - za śp. Annę i Lucjana Lis * godz. 7.00 - za śp. Andrzeja Bukowskiego * godz. 17.30 - za śp. Cezarego, Anielę Karasińskich, Helenę i Marcina Ziółkowskich * godz. 18.00 - za śp. Eugenię i Stefana Kowalskich a piątek, 11 listopada * godz. 7.00 - za śp. Stanisława Górala (w 1. rocznicę śmierci) * godz. 9.00 - za śp. Zofię Ratajczyk * godz. 9.00 - za śp. Marię Muskała * godz. 10.30 - za śp. Witolda Pobudejskiego (w 13. rocznicę śmierci) * godz. 18.00 - za Ojczyznę a sobota, 12 listopada * godz.6.30 - za śp. Arkadiusza Papugę * godz. 7.00 - za śp. Kazimierza Przybysza * godz. 7.30 - za śp. Jadwigę Błażejczyk * godz. 18.00 - za śp. Jana Domagała i Irenę a niedziela, 13 listopada * godz.7.00 - za śp.Annę Różańską (w 1. rocznicę śmierci) * godz. 9.00 - w intencji Kingi Khoperia w 18. rocznicę urodzin * godz. 10.30 - za śp. Zbigniewa Kurzawskiego, Kazimierę Robak, Jana Jachimka * godz. 12.00 - w intencji parafian * godz. 13.00 - za śp. Mariana Bluszcza i zmarłych z rodziny Bluszczów * godz. 18.00 - za śp. Cecylię, Stanisława Jasków, Franciszkę i Wacława Krystosików. PARAFIA PW. NMP MATKI KOŚCIOŁA I ŚWIĘTEJ BARBARY W BEŁCHATOWIE a czwartek, 10 listopada * godz. 7.00 - za śp. Andrzeja Osuchowskiego (w 1. rocznicę śmierci), Stefana, Janinę, Wiesławę Osuchowskich - za śp. Różę Glapińską (w 2. rocznicę śmierci) * godz. 7.30 – o zdrowie, błogosławieństwo Boże i opiekę Matki Najświętszej dla Elżbiety Dobosz-Kowalskiej - za śp. Tadeusza Brożyńskiego – od uczestników pogrzebu * godz. 18.00 – dziękczynna za otrzymane łaski z prośbą o zdrowie, błog. Boże i opiekę Matki Najświętszej dla Jadwigi Pilińskiej w 60. rocznicy urodzin - za śp. Jerzego Ziajkiewicza, syna Radosława w rocznicę śmierci -za śp. Zbigniewa Szymańskiego – od żony i dzieci - za śp. Zbigniewa Szymańskiego – od kolegów z pracy - za śp. Przemysława Siewierskiego – od członków Stowarzyszenia Przystań a piątek, 11 listopada * godz. 7.00 - za śp. Mariannę w rocznicę śmierci, Józefa, Stani- sławę, Michała Milerów, Annę, Konstantego Bujaczów * godz. 9.00 – za śp. Kazimierza i Henrykę Fraszków * godz. 18.00 – w intencji Ojczyzny - za śp. Jana, Władysławę, Jadwigę Kępa - za śp. Ignacego, Leonardę, Eugeniusza Łukomskich -za śp. Józefa (w 28. rocznicę śmierci), Teresę Paulińskich oraz dziadków Paulińskich - za śp. Marcina Jona – od kolegów z jednostki Strzeleckiej w Bełchatowie a sobota, 12 listopada * godz. 7.00 - za śp. Anielę Pierzak – od syna Romana -za śp. Klaudię Bagińską – od dziadków Kulczyków * godz. 7.30 – za śp. Eugeniusza Chęcińskiego (w 22. rocznicę śmierci), Janinę i Józefa Chęcińskich - za śp. Ryszarda Smuga – od mamy Marii i syna Sylwestra z synem * godz. 18.00 – za śp. Janinę i Kazimierza Gawlików oraz zmarłych z rodziny Gawlików i Olejników - za śp. Stanisławę Majdecką w 25. rocznicę śmierci i Bogdana Majdeckiego - za śp. Romana Rejmonczyka (w 9. rocznicę śmierci), Elżbietę Bielecką – okazji imienin a niedziela, 13 listopada * godz. 7.00 - za śp. Wacława, Heleną Kisiel, Franciszka, Martę Krzysiak * godz. 8.30 – za śp. Stanisława Koch w rocznicę śmierci * godz. 10.00 – w intencji rodzin Domowego Kościoła i Księży moderatorów, o owoce pracy na drodze wiary - za śp. Anastazję, Annę Zielińskich – od rodziny Rutkowskich * godz. 11.30 – za śp. Zdzisławę Studzińską (w 18. rocznicę śmierci), Mirosława, zmarłych z rodziny Studzińskich i Mizerskich * godz. 13.00 – w intencji parafian – chrzty. * godz. 14.00 – w intencji rodzin z problemami uzależnień * godz. 18.00 – za śp. Janinę Szczęsną * godz. 19.30 – za śp. Grzegorza Stępień – od pracowników byłego oddziału IR 3 Kopalni Bełchatów. PARAFIA PW. NMP NIEUSTAJĄCEJ POMOCY W BEŁCHATOWIE a czwartek, 10 listopada * godz. 17.00 - za śp. Mariana Glapińskiego (w 1. rocznicę śmierci) - za śp. Stanisława Kościańskiego (greg. 8) a piątek, 11 listopada * godz. 17.00 - za śp. Stanisława Kościańskiego (greg. 9) - w 18. urodziny Natalii Stolarek a sobota, 12 listopada * godz. 17.00 - za śp. Stanisława Kościańskiego (greg. 10) - za śp. Barbarę Lipińską a niedziela, 13 listopada * godz. 7.30 - w rocznicę ślubu * godz. 9.00 - za śp. Barbarę Bednarską * godz. 11.00 - za śp. Władysława Kaczmarka - za śp. Stanisława Kościańskiego (greg. 11). PARAFIA PW. MIŁOSIERDZIA BOŻEGO, MATKI BOŻEJ OSTROBRAMSKIEJ, MATKI MIŁOSIERDZIA W BEŁCHATOWIE a czwartek, 10 listopada * godz. 8.00 - za śp. Leszka Wawszczyka (od pracowników oddziału RS6) * godz. 17.00 - za śp. Kazimierę Dąbrowską (greg) * godz. 17.30 - za śp. Władysława Piotrowskiego (od syna Tadeusza z żoną Danusią) - w intencji Leny o zdrowie i opiekę Matki Bożej a piątek, 11 listopada * godz.8.00- za śp. Kazimierę Dąbrowską (greg) * godz. 17.00 - w intencji Anny i Bartłomieja z podziękowaniem za otrzymane łaski, z prośbą o dalsze Boże błogosławieństwo i opiekę Matki Bożej * godz. 17.30 - za śp. Stefana Zochniaka (w 40. rocznicę śmierci) - za śp. Marcina Kisiela (od rodziców) a sobota, 12 listopada * godz.8.00 - za śp. Kazimierę Dąbrowską (greg) * godz. 17.00 - za śp. Józefa, Justynę Marchewków, Zofię i Józefa Ślusarczyków * godz. 17.30 - w intencji Klaudii w 18. rocznicę urodzin o zdrowie, Boże błogosławieństwo i łaski, z podziękowaniem za wszystkie otrzymane - w intencji Joanny Czajki w 16. rocznicę urodzin - dziękczynnobłagalna a niedziela, 13 listopada * godz.7.30 - za śp. Józefa, Genowefę, Albinę, Jana i zmarłych z rodziny Serwińskich * godz. 9.00 - za śp. Czesława Miśkiewicza (w 1. rocznicę śmierci) * godz. 10.30 - za śp. Janinę Jondro (od córki z rodziną) * godz. 12.00 - za parafian * godz. 17.00 - za śp. Kazimierę Dąbrowską (greg). PARAFIA PW. ZESŁANIA DUCHA ŚW. W BEŁCHATOWIE a czwartek, 10 listopada * godz. 7.00 - za śp. Grzegorza Czaśnika (greg. 10) * godz. 18.00 - za śp. Halinę Centkowską (w 6. rocznicę śmierci) a piątek, 11 listopada * godz. 7.00 - za śp. Grzegorza Czaśnika (greg. 11) * godz. 18.00 - w intencji pana organisty Marcina Chęcińskiego – intencja imieninowa a sobota, 12 listopada * godz. 7.00 - za śp. Marcina Kitę * godz. 18.00 - za śp. Grzegorza Czaśnika (greg. 12) a niedziela, 13 listopada * godz.7.00 - za śp. Grzegorza Czaśnika (greg. 13) * godz. 9.00 - za śp. Zdzisławę, Czesława Wierzba, zmarłych z rodzin Wierzbów, Froniów, Grabowskich, Wójcików * godz. 10.30 - za śp. Jana (w 26. rocznicę śmierci), Józefa, Klarę Komuńskich * godz. 12.00 - w intencji parafian * godz. 18.00 - za śp. Irenę, Henryka Balcerowskich. PARAFIA PW. WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH W BEŁCHATOWIE GROCHOLICACH a czwartek, 10 listopada * godz. 7.00 - za śp. Janinę Marek (greg) * godz. 16.30 - za śp. Bogdana Szymczyka * godz. 17.00 - o błogosławieństwo Boże dla Krystyny i Władysława w 30. rocznicę ślubu a piątek, 11 listopada * godz.7.00 -za śp.Janinę Marek (greg) - w intencji członków Koła Łowieckiego Darz Bór * godz. 16.30 - o błogosławieństwo Boże i zdrowie dla Jana i Marii w 50. lecie ślubu * godz. 17.00 - za śp. Jadwigę Sierszyńską (w 3. rocznicę śmierci) a sobota, 12 listopada * godz. 7.00 - za śp. Janinę Marek (greg) * godz. 16.30 - za śp. Antoniego Kempę * godz. 17.00 - za śp. Helenę Robaszek, Józefa, Józefa Jabłońskich, Mariannę, Józefa Kostrzewskich a niedziela, 13 listopada * godz. 7.00 - za śp. Janinę Marek (greg) * godz. 8.30- za śp. Marianę (w 19. rocznicę śmierci), Pawła Jończyków, Wacława Woszczyka, Mirosława Topolskiego * godz. 10.00 - za śp. Henryka Markiewicza (w 10. rocznicę śmierci) * godz. 11.30 - o błogosławieństwo Boże dla Ilony i Grzegorza w 25. rocznicę ślubu * godz. 17.00- za zmarłych z rodziny Biegańskich. PARAFIA PW. ŚW. STANISŁAWA BISKUPA I MĘCZENNIKA W BEŁCHATOWIE a czwartek, 10 listopada * godz. 7.00 - za śp. Henrykę Klaczyńską * godz. 17.30 - za śp. Eugenię i Stefana Kowalskich od dzieci i wnuczków * godz. 18.00 - w intencji mieszkańców os. POW bl. nr 2 i ulicy św. Stanisława Bp. a piątek, 11 listopada * godz. 7.00 - za śp. Adelę Żywot (w 1. rocznicę śmierci) od rodziny * godz. 10.00 - w intencji Ojczyzny * godz. 17.30 - za śp. Stanisławę, Czesława i Andrzeja Grabskich * godz. 18.00 - w intencji Wikto- ra w 7. urodziny - o zdrowie i błogosławieństwo Boże a sobota, 12 listopada * godz. 7.00 - za śp. Ludwikę, Feliksa i Antoniego Cichońskich, Zofię, Stefana, Bronisławę i Wincentego Wejder * godz. 7.30 - za śp. Helenę, Władysława Woźniaków, całą rodzinę Nowickich * godz. 18.00 - za śp. Aleksandrę Grodzką (w 15. rocznicę śmierci), Juliana Grodzkiego - za śp. Włodzimierza Wnuka. PARAFIA PW. NMP KRÓLOWEJ POLSKI W KLUKACH a czwartek, 10 listopada * godz. 7.00 - za śp. Stanisława Owczarka – (od pracowników UG i GOPS) * godz. 7.30 - za śp. Filipa Drzazgę – (od szwagierki Eugenii z rodziną) a piątek, 11 listopada * godz. 10.00 - Za Ojczyznę i gminę Kluki * godz. 17.00 - za śp. Henryka Szczepanika – (od rodziny Jaśkiewiczów) a sobota, 12 listopada * godz. 7.00 - za śp. Stefana Szota (od cioci Janiny z rodziną i cioci Marii z rodziną) * godz. 17.00 - za śp. Mieczysława Góralskiego (od rodziny Kudajów) a niedziela, 13 listopada * godz. 9.00 - za parafian * godz. 11.00 - za śp. Stanisława, Tadeusza, Mariana Opałków, całe rodziny Opałków i Tyburskich * godz. 12.15 - w intencji Patryka Gorzelaka w 18. rocznicę urodzin. PARAFIA PW. NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA W PARZNIE a czwartek, 10 listopada * godz. 16.00 - za śp. Feliksa Stanisławskiego * godz. 16.30 - za śp. Stanisława Niedzielskiego a piątek, 11 listopada * godz. 9.00 - za śp. Marcina Dąbrowskiego, Józefa Włodarczyka * godz. 16.00 - za śp. Leokadię, Piusa Telengów a sobota, 12 listopada * godz. 7.00- za śp. Czesławę Małecką * godz. 16.00 - za śp. Włodzimierza Włodarczyka a niedziela, 13 listopada * godz. 9.00 - za śp. Mariana Grudzińskiego (w 6. rocznicę śmierci), Annę, Szczepana Grudzińskich, Jadwigę Borowiecką * godz. 12.00 - o Boże błogosławieństwo dla siostry Bogusławy. PARAFIA PW. NMP ANIELSKIEJ W KLESZCZOWIE a czwartek, 10 listopada * godz. 7.00 - za śp. Bronisława Bartoszewskiego – od sąsiadów Podawców * godz. 13.00- w intencji Ojczyzny a piątek, 11 listopada * godz. 9.00 - za śp. Eugenię (w 2. rocznicę śmierci), Jerzego Rzeźników, za całą rodzinę Rzeźników * godz. 12.00 - za śp. Stanisława Rudzkiego – od Pelagii Olczak z rodziną a sobota, 12 listopada * godz. 7.00 - za śp. Bronisława Bartoszewskiego – od wnuczki Izy * godz. 17.00 - za śp. Jana Naturalnego – od Adaminy Zasada z rodziną a niedziela, 13 listopada * godz. 8.00 - za śp. Lecha Kulczyńskiego – od Ryszarda Bujacza z rodziną * godz. 10.00 - za śp. Kazimierza, Krzysztofa Szymurskich, Stanisławy, Mariana Berga, Stanisława Staś, Antoniego Dominiaka * godz. 12.00 - za parafian * godz. 17.00 - za śp. Stanisława Garstkę – od syna Andrzeja z rodziną. PARAFIA PW. ŚW. JANA CHRZCICIELA W ŁĘKIŃSKU a czwartek, 10 listopada * godz. 17.00 - za śp. Bogdana Dubielczyka od Pawła Roczka i Piotra Wrony z rodzinami a piątek, 11 listopada * godz. 17.00 - za poległych w obronie Ojczyzny a sobota, 12 listopada * godz. 17.00 - za śp. Irenę Kałka (w 7. rocznicę śmierci), Jadwigę Zenonę Berencz a niedziela, 13 listopada * godz. 9.00 - za śp. Stanisława Cieślika od córki Barbary z rodziną - za śp. Bogdana Dubielczyka od kolegi Łukasza z żoną i dziećmi - za śp. Teresę (w 25. rocznicę śmierci), Mariana Matuszczaków, dziadków Sosnowiczów i Matuszczaków * godz. 11.30 Pro Populo. O błogosławieństwo Boże, dary Ducha Św. i opiekę Matki Bożej dla Andrzeja Rogali. PARAFIA PW. ŚW. IGNACEGO LOYOLI W SUCHCICACH a czwartek, 10 listopada * godz. 17.00 -za śp. Józefa i Genowefę Jasitczaków, całe rodziny Jasitczaków i Urbankowskich * godz. 17.30 - za śp. Jana Kopertowskiego - od bratowej Moniki i chrześnicy Małgorzaty * godz. 18.00 - za śp. Ireneusza Wojtasika- od córki Doroty z rodz. a piątek, 11 listopada * godz. 9.00 - za śp. Helenę, Jana Szymaniaków * godz. 11.30 - za śp. Helenę, Stefana Skowron a sobota, 12 listopada * godz. 17.00 - za śp. Reginę Zielińską (w 10. rocznicę śmierci) * godz. 17.30 - za śp. Stanisławę Jóźwik - od chrześnicy z rodziną a niedziela, 13 listopada * godz. 11.30 - za śp. Ryszarda Augustyniaka (w 2. rocznicę śmierci). Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 A Parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Kleszczowie niedziele: 8.00, 10.00 (dla młodzieży), 12.00 (dla dzieci), 17.00 dni powszednie: 7.00, 17.00 A Parafia pw. Jana Chrzciciela w Łękińsku niedziele: 9.00, 11.30 dni powszednie: 17.00 A Parafia pw. Narodzenia Najuświętszej Maryi Panny w Szczercowie niedziele: 8.00, 10.00, 12.00, 17.00, dni powszednie: 7.00, 18.00 A Parafia pw. NMP Królowej Polski w Klukach niedziele: 9.00, 11.00, 12.15 dni powszednie: 7.00, 17.00 (poniedziałek, środa i piątek) A Parafia pw. Świętej Trójcy w Kaszewicach niedziele: 9.00, 11.00 i 16.00 dni powszednie: 7.00, 18.00 A Parafia pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Ruścu niedziele: 8.00, 10.00, 11.30, 17.00, dni powszednie: 7.00, 7.30, 17.00 A Parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Parznie niedziele; 9.00, 12.00 i 16.00 (w każdą pierwszą Niedzielę miesiąca), dni powszednie: 7.00, 16.00 A Parafia pw. św. Floriana w Wadlewie niedziele: 9.00, 11.00 dni powszednie: 18.00 (poniedziałki, środy i piątki) 7:15 (wtorki i czwartki) A Parafia Św. Teodora Męczennika i Najświętszego Serca Jezusowego w Kociszewie niedziele: 9.00, 11.00 i 15.00 (w Domu Pomocy Społecznej w Zabłotach), dni powszednie: 7.30, 17.00 A Parafia pw. Świętego Wawrzyńca w Łobudzicach niedziele: 8.30, 10.10 (w kaplicy Św. Ap. Piotra i Pawła) i 12.00 dni powszednie: 7.00 (wtorek, czwartek i piątek), 18.00 (poniedziałek, środa i sobota) A Parafia pw. Świętego Michała Archanioła w Chabielicach niedziele: 8.00, 10.00, 12.0 tygodnik//25 Uczczą 400 lat kościoła Msze św. w Bełchatowie A Parafia pw. Narodzenia NMP przygotowuje się do obchodów 400. rocznicy ufundowania w Bełchatowie klasztoru franciszkanów Bełchatów Ewa Drzazga [email protected] Wiosną 2017 roku bełchatowska fara będzie świętować swoje 400. urodziny. Tyle już bowiem czasu upłynęło od decyzji Zofii i Mikołaja Kowalewskich, którzy w 1617 roku postanowili w Bełchatowie ufundować kościół i klasztor osadzając tu ojców franciszkanów - co podobno podpowiedział dziedziczce w sennym widzeniu sam Św. Jacek. - Chcielibyśmy właśnie wiosną zorganizować rocznicowe obchody - mówi ks. Zbigniew Zgoda, proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP. Jak dodaje, niebawem czekają go rozmowy z przedstawicielami zakonu franciszkanów, którzy zapewne zechcą przyłączyć się do bełchatowskich uroczystości. Obchody, jak dodaje ks. Zgoda, mogłyby być okazją do tego, żeby wyjaśnić bełchato- FOT. GRZEGORZ MALISZEWSKI Msze św. powiecie Z ŻYCIA PARAFII b Ks. Zbigniew Zgoda, proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP przyznaje, że chcieliby godnie uczcić 400. rocznicę ufundowania zakonu franciszkanów w Bełchatowie. Obchody planowane są na wiosnę wianom niuanse historyczne czyli np. dlaczego obecnie parafia jest zarządzana przez archidiecezję, a nie przez zgromadzenie franciszkanów (to efekt likwidacji własności klasztornej wprowadzonej dekretem carskim po powstaniu styczniowym). Albo dlaczego bu- dynki plebanii i świątynia stanowią jedną bryłę i przez to są architektonicznym ewenementem wśród zabudowań kościelnych w okolicy. - To z kolei efekt tego, że były to zabudowania klasztorne, które budowano właśnie w ten sposób - wyjaśnia ks. Zgoda. - Myślę, że rocznica ufundowania klasztoru to świetna okazja, żeby przekazać także takie ciekawostkowe informacje - dodaje proboszcz. Do obchodów jubileuszu kościoła przygotowuje się także Muzeum Regionalne w Bełchatowie. a ą Uczczą patrona i zasiądą przy odpustowym stole Parafia Kociszew Odpust św. Teodora będą świętować wierni z parafii Kociszew. Po mszy świętej wszyscy spotkają się przy odpustowym stole Ewa Drzazga [email protected] Główne uroczystości odpustowe ku czci patrona parafii w Kociszewie - Św. Teodora i Męczennika odbędą się w niedzielę, 13 li- stopada. Jednak już w piątek rozpocznie się Triduum Eucharystyczne przed odpustem. W piątek, 11 listopada, od godz. 7 do godz. 8.30 oraz od godz. 16 do godz. 17 odbywać się będzie wystawienie i adoracja Najświętszego Sakramentu. W sobotę, adoracja rozpocznie się po mszy o godz. 7.30 i potrwa do godz. 17 - tego dnia w czasie adoracji można będzie skorzystać z sakramentu pokuty. W niedzielę wystawienie Najświętszego Sakramentu i jego adoracja nastąpi po mszy o godz. 9 i potrwa do godz.11.45. Natomiast w południe rozpocznie się uroczysta msza odpustowa ku czci św. Teodora. Przewodniczył je będzie ks. Szymon Kierkiewicz. Mszy towarzyszyć * godz. 10.00 - za śp. Józefa Borka od rodz. Cywińskich z ul. Kilińskiego * godz. 11.30 - w intencji Karoliny Rabendy w 1. urodziny * godz. 17.00 - za śp. Bronisława i Cecylię Burzyńskich. Gawrońską od córki Genowefy a sobota, 12 listopada * godz. 7.30 -za śp. Jolantę Saktura od rodziny Kotów * godz. 17.00 - za śp. Agatę Kabat a niedziela,13 listopada * godz. 9.00 - za śp. Genowefę, Czesława Głąbickich, całe rodziny Głąbickich i Badziaków * godz. 12.00 - za parafian - za jednostki OSP z gminy Zelów - za kapelana gminnego OSP. Relikwie św. Teodora do Kociszewa sprowadziła Zofia Walewska jeszcze w 1663 roku będzie uroczysta procesja. Po tym nabożeństwie wszyscy parafianie będą się mogli spotkać przy specjalnie na tę okazję przygotowanym odpustowym stole. Kościół w Kociszewie jest jedynym w okolicy, który może się pochwalić wezwaniem i relikwiami św. Teodora. Zostały tutaj wprowadzone jeszcze za czasów fundatorów kociszewskiego kościoła - 9 listopada 1663 roku. Szczątki męczennika włożono do dwóch relikwiarzy, znajdujących się w retabulum ołtarza głównego. A ą A Parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Bełchatowie niedziele: 7.00, 8.00 (w kaplicy szpitala), 9.00, 10.00 (na cmentarzu), 10.30, 12.00, 13.00, 18.00, dni powszednie: 6.00, 7.00, 17.30, 18.00 A Parafia pw. NMP Matki Kościoła i Św. Barbary w Bełchatowie niedziele 7.00, 8.30, 10.00, 11.30 (dla dzieci), 13.00, 18.00, 19.30 (dla młodzieży), dni powszednie: 7.00, 7.30, 18.00 A Parafia pw. Miłosierdzia Bożego Matki Bożej Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia w Bełchatowie niedziele: 7.30, 9.00, 10.30, 12.00, 17.00, dni powszednie: 8.00, 17.00, 17.30 A Parafia pw. Św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Bełchatowie niedziele: 7.00, 9.00, 9.30 (w kaplicy Domu Pomocy Społecznej) 10.30, 12.00, 13.15, 18.00 dni powszednie: 7.00, 7.30, 17.30, 18.00 A Parafia pw. Zesłania Ducha Świętego w Bełchatowie niedziele: 7.00, 9.00, 10.30, 12.00, 18.00 dni powszednie: 7.00, 18.00 A Parafia pw. NMP Nieustającej Pomocy w Bełchatowie niedziele: 7.30, 9.00, 11.00, 17.00, dni powszednie: 17.00, 17.45 A Parafia pw. Wszystkich Świętych w Grocholicach niedziele: 7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 17.00 , dni powszednie: 7.00, 17.00 A Parafia pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Zelowie niedziele: 7.00, 9.00, 10.30, 12.00, 18.00, dni powszednie: 7.00, 7.30, 18.00 A Parafia Ewangelicko -Reformowana w Bełchatowie niedziele: 9.30 A Parafia Ewangelicko -Reformowana w Zelowie niedziele: 10.00 A Zbór Kościoła Chrześcijan Baptystów w Zelowie niedziele: 10.30 OPR. GREG Intencje mszalne - kiedy i gdzie odbędą się nabożeństwa PARAFIA PW. NAWIEDZENIA NMP W RUŚCU a czwartek, 10 listopada * godz.7.00 -za śp. Zofię Furgałę od rodz. Sobierajów * godz.17.00 - za śp. Tomasza Bartosika (w 1. rocznicę śmierci) od brata Wojtka z rodziną * godz. 17.30 - za śp. Stanisława Brzozowskiego - od szwagra Mariana z rodziną a piatek, 11 listopada * godz.10.00 - za śp. Helenę, Stanisława, Józefa i Stefana Siciarzów - za śp. Marię i Wiesława Wójcikowskich i ich rodziców * godz. 11.30 - w intencji Lilianny Drzazgi w 1. urodziny * godz. 17.00 - za śp. Antoniego i Stanisławę, Jana Plutów, Stanisławę i Władysława Jędraszków, Wacława Szmyta a sobota, 12 listopada * godz. 7.00 - za śp. Tomasza Bartosika (w 1. rocznicę śmierci) * godz. 7.30 - za śp. Stefanię Kucharczyk (w 1. rocznicę śmierci) * godz. 17.00 - za śp. Józefa Borka od Tadeusza Brożyny z rodziną * godz. 17.30 - w intencji Sebastiana Binieckiego w 18. urodziny a niedziela, 13 listopada * godz. 8.00 - za śp. Zdzisława, Leopolda, Juliannę i Józefa Bednarczyków i ich rodziców PARAFIA PW. ŚW. TEODORA MĘCZENNIKA W KOCISZEWIE a czwartek, 10 listopada * godz. 17.00 - za śp. Jarosława Rafała Grabarza od rodziny Bocian a piątek, 11 listopada * godz. 8.30 -msza św. za Ojczyznę * godz. 15.00 - dziękczynna w 84. rocznicę urodzin Stanisława Buczyńskiego * godz. 17.00 - za śp. Zenomię PARAFIA PW. NARODZENIA NMP W SZCZERCOWIE a czwartek, 10 listopada * godz. 7.00- za śp. Józefę Klimorowską (w 2. rocznicę śmierci) * godz. 17.00 - za śp. Marka Trajdosa – od teściowej Ireny z rodziną a piątek, 11 listopada * godz. 7.00 - za śp. Józefa Rzepkowskiego – od Wiesława Rzepkowskiego z rodziną * godz. 10.00 - w intencji Ojczyzny * godz. 17.00 - za śp. Józefę, Marcina, Mariana, Petronelę, Jana Labryszewskich, Anastazję, Szymona Klikowskich - za śp. Tadeusza Labryszewskiego – od uczestników pogrzebu a sobota, 12 listopada * godz.7.00 - za śp. Marcina Hofmana – od chrześniaka Przemysława z żoną * godz. 1700 - za śp. Mariusza Szcze- powskiego, Krystynę Płaczkowską, Krzysztofa Szczepowskiego a niedziela, 31 lipca * godz. 8.00- za śp.Janinę Gocałek – od zięcia Janka z rodziną * godz. 1000 za śp. Zofię (w 3. rocznicę śmierci), Leona Wojciechowskich, Stanisławę, Bolesława Wilczyńskich * godz. 12.00 - (chrzest), o potrzebne łaski dla Aleksandry w 1. rocznicę urodzin - o Boże błogosławieństwo dla rodziny Fabianowskich *godz. 17.00 - za śp. Genowefę, Stanisława, Wiesława Pabisiów. OPR. EMD; ZA: TABLICE OGŁOSZEŃ, STRONY INTERNETOWE PARAFII 26//tygodnik Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 OGŁOSZENIA Kierownik działu ogłoszeń Magdalena Śliwińska: [email protected] Drobne TESCO, ul. Pojezierska 93, tel. 42 659-59-09 ŁÓDŹ ul. ks. Skorupki 17/19, tel. 42 66-59-455 ul. Narutowicza 8/10, tel./ fax 42 637-72-47 TESCO, ul. Widzewska 22, tel. 42 673-99-00 CARREFOUR, ul. Kolumny 36, tel. 42 640-32-48 TEOFIL, ul. Aleksandrowska 38, tel. 514-800-994 CENTRAL (parter), tel. 42 630-59-34 ul. Rzgowska 12, tel. 42 684-86-10 ABC, ul. Zgierska 69, tel. 42 640-68-93 PIASKI, al. kard. S. Wyszyńskiego 7a, tel. 42 640-44-26 RUBRYKI I PODRUBRYKI W OGŁOSZENIACH DROBNYCH NIERUCHOMOŚCI • mieszkania - sprzedam • mieszkania - kupię • mieszkania - do wynajęcia • mieszkania - wynajmę • mieszkania - zamienię • domy - sprzedam • domy - kupię • domy - do wynajęcia • domy - wynajmę • domy - zamienię • lokale użytkowe - sprzedam • lokale użytkowe - kupię • lokale użytkowe - do wynajęcia • lokale użytkowe - wynajmę • lokale użytkowe - zamienię • działki, grunty - sprzedam • działki, grunty - kupię • gospodarstwa • garaże • pośrednictwo • inne • bank stancji HANDLOWE • AGD • RTV • elektronika, komputery • telefony • car audio • antyki • kolekcjonerstwo, sztuka • jubilerstwo • filmy, muzyka • foto, książki • instrumenty muzyczne • lombardy • sport i rekreacja • maszyny urządzenia • materiały budowlane • materiały opałowe • tekstylia, odzież • dla dziecka • meble • inne MOTORYZACJA • samochody osobowe • ciężarowe, dostawcze • busy autobusy • rolnicze • przyczepy, naczepy • zabytkowe • uszkodzone, rozbite • motocykle • części i akcesoria • zamienię Ogłoszenia drobne również w internecie: Ogłoszenia drobne na telefon: www.gratka.pl 800 472 852 42 647 28 52 Bełchatów, ul. 19 Stycznia 15, tel. 44 633-26-92 Łęczyca, pl. Kościuszki 22, tel. 24 721-88-30 Łowicz, Stary Rynek 2, tel. 46 837-42-47 Piotrków Tryb., ul. Słowackiego 16, tel. 44 649-50-22 Pabianice, SDH „Trzy Korony” ul. Kilińskiego 3/5, (I piętro), tel. 42 215-26-50 Radomsko, ul. Sierakowskiego 15/17, tel. 44 685-21-81 Rawa Mazowiecka, ul. Przemysłowa 6, tel. 46 814-60-85 Sieradz, Rynek 3, tel. 43 822-57-29 Skierniewice, ul. Batorego 21, tel. 46 833-64-52 Tomaszów Maz., ul. Jerozolimska 6, tel. 44 724-75-00 Wieluń, ul. Krakowskie Przedmieście 30, tel. 43 843-07-30 Zduńska Wola, ul. Złotnickiego 6, tel. 43 823-53-54 Zgierz, ul. 1 Maja 30/40, tel. 42 719-08-70 • motofinanse • motousługi • inne FINANSE BIZNES • kredyty, pożyczki • usługi finansowe • usługi prawne • biura rachunkowe • ubezpieczenia • oferty • inne NAUKA • szkoły • kursy/szkolenia • języki obce • psychologia • psychiatria • stomatologia • urologia • inne specjalizacje • przychodnie, kliniki • laboratoria • zabiegi • opieka • sprzęt medyczny • uroda • inne USŁUGI • agd rtv foto • budowlano-remontowe • instalacyjne TURYSTYKA • agroturystyka • kraj • świat • biura podróży • obozy i kolonie • wycieczki • przewozy • inne ZWIERZĘTA • lecznice • usługi • inne MATRYMONIALNE RÓŻNE WOJEWÓDZTWO ŁÓDZKIE • korepetycje • inne PRACA • zatrudnię • urzędy pracy • szukam pracy • inne ZDROWIE • apteki • pomoc całodobowa • chirurgia • ginekologia • interna • neurologia • pediatria PROMOCJA • biurowo - projektowe • komputerowe • krawiectwo • montażowe • ogrodnicze • porządkowe • przeprowadzki • reklamowe • stolarskie • radio taxi • transportowe • rozrywka • uroczystości • zabezpieczające • inne KOMUNIKATY ŻYCZENIA/PODZIĘKOWANIA GASTRONOMIA • dania na telefon • usługi • inne ROLNICZE • maszyny rolnicze • ogrodnictwo • płody rolne • zwierzęta hodowlane • inne TOWARZYSKIE USŁUGI KAMIENIARSKIE USŁUGI POGRZEBOWE 026208727 NIERUCHOMOŚCI Czytelniku z prenumeratą zyskujesz więcej! Zamów „Dziennik Łódzki” i wybierz książkę w prezencie. 1 „JOY” Jonathan Lee 2 „CHWILA SZCZĘŚCIA” Federico Moccia 3 „CHCĘ ŻYĆ” Michał Piróg, Iza Bartosz 4 „CIĘCIE” Veit Etzold MIESZKANIA - SPRZEDAM PIOTRKÓW, 67m2 (3 pokoje +kuchnia), parter + garaż obok bloku, 695-172-890 PIOTRKÓW: 48m2 (2p + k), balkon, III p., niskie opłaty, blok z cegły, 604-204-581 LOKALE UŻYTKOWE - DO WYNAJĘCIA Bełchatów, ul. Okrzei 61: lokal 47m2, parter, parking, 514-310-571 DO wynajęcia lokal biurowy 22m/2 w centrum Bełchatowa, 601-375-438 P-KÓW, pl. Czarnieckiego: lokale użytkowo-biurowe, od 30m, 603-094-129 DZIAŁKI, GRUNTY SPRZEDAM 5 „419. WIELKI PRZEKRĘT” Will Ferguson 6 „ZAGUBIONY KLEJNOT” Scott Mariani 7 „TROJE” Sarah Lotz 8 „BOT” Maksym Kidruk DZIAŁKĘ 1600m2 z budynkiem, media, 16 km od Bełchatowa ok. Góry Kamieńsk, 502-408-710, 512-916-714 DZIAŁKI budowlane o pow. 1200m/2, w miejscowości Emilin/Zalesna gmina Bełchatów, 607-377-105 GMINA KLESZCZÓW - Czyżów, działki budowlane i rekreacyjne sprzedam, 608-186-158 KOŁO gm. Sulejów, działka 3971m2, 668-604-258 9 „ALPHAVILLE” Michael Codella, Bruce Bennett 10 „CYWILNI WOJOWNICY” Erik Prince 11 „BUTIK NA ASTOR PLACE” Stephanie Lehmann 12 „BARWY MIŁOŚCI” Kathryn Taylor P-KÓW, ul.Kasztelańska, Zagonowa: działki budowlane, 513-437-191 PIOTRKÓW: budowlaną 1.000m2, uzbrojona, okolice Roosevelta/ Wronia, 601-404-891 PLUCICE ok. Gorzkowic: działka 1,16ha, z możliwością zabudowy, 885-414-121 GARAŻE BRAMY garaż., raty, sprz., 605-277-825 13 „JA, UKRAINIEC” Max Kidruk 17 „ZMYŚLONE ŻYCIE SIERGIEJA NABOKOVA” Paul Rusell 14 „GDYBY NIE ONA” Joyce Maynard 18 „CO Z TYM ŻYCIEM?” Kinga Rusin 15 „BĄDŹ PARYŻANKĄ, GDZIEKOLWIEK JESTEŚ” Anne Berest 19 „PULSE” Gail Mchugh 16 „BLOGERCHEF. W SIECI PRZEPISÓW” Praca zbiorowa 20 „SŁUCHAJ PIEŚNI WIATRU FLIPPER ROKU 1973” Haruki Murakami Garaże metal., bramy garażowe. Sprzedaż, www.stalmar.pl, 44-617-16-60, 603-206-836 Garaże metal., tanio, raty. Sprzedaż, 693-363-780 HANDLOWE Szczegóły promocji dostępne w Biurze Prenumeraty ul. ks. I. Skorupki 17/19. Czynne codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16. www.prenumerata.dzienniklodzki.pl | [email protected] Samoobsługowy warsztat samochodowy, Piotrków, 784-957-513 INNE 006855878 STACJA DEMONTAŻU POJAZDÓW 97-300 Piotrków Tryb., ul. Łódzka 55A tel./fax 44 646 29 39, kom. 601 242 061 Sprzedaż części Złomowanie pojazdów Wydawanie zaświadczeń do wyrejestrowania FINANSE BIZNES KREDYTY, POŻYCZKI !!0-200 000zł dla wszystkich! różne zawody, umowy o pracę, emeryci, 42-630-90-09, 517-668-809 !!0-30.000zł na oświadczenie, 42-630-90-09, 517-668-809 !!200.000zł emeryt, rencista, etat, 42-630-90-09, 517-668-809 EMERYCI Kredyty i chwilówki. Niska rata, tel. 793 093 020 KONSOLIDACJE od 2,4% i 0% prowizji. Niska rata, tel. 793 093 020 KREDYT 50 tys. rata 549 zł. 792115113 006859143 Ekspresowe pożyczki na chwilę tel. 669 500 251 005732012 ZENIA DROBNE OGŁOS na TELEFON 800 472 852 42 647 28 52 INNE INNE Kotły c.o. na eko groszek i zwykłe sterowane. Wykonastwo i montaż, 44-646-57-96, 502-149-602 Detektyw - licencja, 507-176-555 NAUKA MOTORYZACJA KOREPETYCJE ZABYTKOWE KUPIĘ Zadzwoń 42 665 93 60! USŁUGI KUPIĘ stary samochód lub motocykl, min. 40-letni. Może być niekompletny lub uszkodzony, 609-499-555. STARE samochody, motory, motorowery - kupię, 501-677-115 MATEMATYKA, 661-785-379 Piotrków MATEMATYKA, fizyka, 606-500-469 NIEMIECKI, kompleksowo, 785-051-280 Polski, matura, egzamin gimnazjalny, 669-396-921 Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 PRACA OGŁOSZENIA REKLAMA DACHY - krycie. Papa, blacha, rynny, 690-318-565 Piotrków 006095180 AUTORYZOWANY PARTNER Hörmann•Wiśniowski•Came GŁADZIE, malowanie, 697-478-833 ZATRUDNIĘ Dziewiarzy - zatrudni firma do produkcji swetrów. Praca stała- całoroczna, w godz.: 13.00- 21.00, 501-083-599 KIEROWCE kat. C+E w transporcie międzynarodowym, z doświadczeniem, 785-254-775 KIEROWCĘ kat. C + E, 793-791-739 KIEROWCĘ z kat. C+E, transport międzynarodowy, 602-372-715 Kierowców kat. C+E. Kraj chłodnia, plandeka, zarobki 4-5.000zł, 504-539-221, 505-381-114 Mechanika maszyn dziewiarskich płaskich zatrudnimy lub podejmiemy stałą współpracę na usługi serwisowe. Warunki do uzgodnienia, w godz.: 13.00-21.00, 501-083-599 MALOWANIE, panele, płytki, gładzie, płyty k-g, docieplanie bud., 783-157-648 Tynki gips, cement, docieplenia, wykończenia. Solidnie, 505-318-036 ROZNOSZENIE ulotek B-tów 508625091 ZATRUDNIĘ do wykładaniu towaru w TESCO extra w Bełchatowie, praca pon,śr,pt. od godz 18. tel, 515-633-682 006827215 WYLEWKI 003189729 INNE SPECJALIZACJE UROLOG Dr n.med. K.Dąbrowski.Piotrków T. MegaMed.ul.Polna 13 t.602 190 429 www.urologia-gabinet.pl www. wazektomia-gabinet.pl USŁUGI BUDOWLANO-REMONTOWE BRUKARSTWO, 504-809-015 Cyklinowanie 100% bezpyłowo, układanie, renowacja - tanio, 691-683-851 REKLAMA 006735465 518-910-336 PORZĄDKOWE PRANIE dywanów, tapicerki domowej i samochodowej, 698-667-274 Piotrków KREDYTY, CHWILÓWKI, PRZEPROWADZKI pożyczki bez BIK, z komornikiem CAŁODOBOWO, 601-305-855 STOLARSKIE UROCZYSTOŚCI Stroiki, wiązanki, bukiety - na każdą okazję - z dowozem, również na groby!!! [email protected], 798-484-552 Zaznacz odpowiednią rubrykę L osobowe L zabytkowe L części akcesoria L rolnicze L motocykle L moto - inne L sprzedam L kupię L zamienię Treść ogłoszenia (do 80 znaków - w tym odstępy między słowami): MATRYMONIALNE CHIRURGIA LASERAMI: żylaki, brodawki, blizny, znamiona, tatuaże, odciski, przebarwienia, włosy, 606-855-813, www.lasermedic.pl – montaż gotowych zbrojeń (ławy, słupy, rdzenie, wieńce) – wysoką jakość gotowego wyrobu wykonywanego na nowoczesnych maszynach – kompleksową obsługę dużych, jak i małych zamówień – transport do 24 ton – wydajność zbrojarni około 10 ton/dobę. Zapraszamy w godzinach od 8.00 do 16.00. BETONOWE AGREGATEM CYKLINOWANIE, ukł., lak., 502-950-027 ZDROWIE 006608724 OFERUJEMY: – prefabrykację strzemion w dowolnym kształcie (zakres średnic od 6 do 12 mm) – gięcie prętów zbrojeniowych (zakres średnic od 8 do 30 mm) – przeróbkę stali zbrojeniowej w oparciu o dostarczoną dokumentację techniczną Wylewki betonowe - agregatem, 600-086-995, 608-577-428 ZATRUDNIĘ manicurzystkę, 730580228 PANI z II grupą inwalidzką podejmie pracę jako sprzątaczka, 503-558-944 REKLAMA ZBROJARNIA WYLEWKI bet. agregatem, 600-872-737 KOMPLEKSOWO, 663-491-487 SZUKAM PRACY 006779980 Piotrków Tryb. ul. Rolnicza 74 tel. 44/649-00-49 [email protected] 97-200 Tomaszów Maz. ul. Piaskowa 124 C Biuro: ul. Dzieci Polskich 14A; tel. 44/723-83-86; fax 44/723-40-31; 605-400-876. ZATRUDNIĘ kierowcę kat. C + E, praca w kraju, wyjazdy i powroty do Radomska, 604-426-239 ZBROJARZY, 883-923-268 REKLAMA WYBURZENIA i rozbiórki, 504-809-015 OPERATORA koparko-ładowarki, od zaraz, 662-434-840 Piotrków Tryb. OPIEKA Niemcy, legalnie, 725-248-935. BRAMY OGRODZENIA NAPĘDY GŁADZIE, płytki, kamień, malowanie, zabud. poddaszy. Solidnie, 794-596-971 Usługi balcharsko-dekarskie, 511-275-745 tygodnik//27 PANI 56letnia/170 cm/100 kg szuka Pana do stałego związku od 180cm najlepiej Kucharza, 503-558-944 po 21.00 ROLNICZE ZWIERZĘTA HODOWLANE KROWĘ sprzedam 11 lat, 3m-ce po wycieleniu, gm. Drużbice, 797-311-078 INNE Okna PCW do obór, chlewni itp. Producent! Promocja - okno 120x90 - 190zł, 44-616-87-57, 604-096-414 SIANO, słomę, brukiew i marchew, sprzedam, 500-065-447 Skup zbóż paszowych - jęczmień, pszenica, pszenżyto, kukurydza, Czarnocin, 44-616-58-06 1. Zlecenie ogłoszeń drobnych bezpłatnych, według zasad publikowanych w środę na łamach naszego dodatku „GRATKA”, „GRATKA MOTORYZACJA”. 2. Wypełnienie kuponu pozwoli prawidłowo zredagować ogłoszenie. 3. Kupon oryginalny prosimy przesłać pocztą lub przekazać do najbliższego biura ogłoszeń. 4. Warunkiem przyjęcia bezpłatnego ogłoszenia jest podanie ceny towaru (do 3000 zł). 5. Redakcja ma prawo odmówić przyjęcia ogłoszenia bez podania przyczyny. 3234457/00 ul. 9-go Maja 11, Bełchatów tel: 531-112-888, ul. Słowackiego 18, Piotrków Tryb. tel. 533-647-470 POD ZASTAW NIERUCHOMOŚCI ODDŁUŻENIOWE KREDYTY DLA ROLNIKÓW Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 28//tygodnik Rolniczy tydzień Szlak wodny na Pilicy ma wspomagać rozwój turystyki. Także tej agro A Samorządowcy z czterech gmin zaangażowanych w tworzenie szlaku wodnego na rzece Pilicy omówili harmonogram realizacji inwestycji - prace mają zakończyć się do maja przyszłego roku ma się przyczynić do rozwoju gospodarki turystycznej w gminach nadpilicznych, do stworzenia warunków dla rozwoju turystyki wodnej i agroturystyki. Jest też kolejnym krokiem do utworzenia klastra turystycznego doliny rzeki Pilicy. Dzięki pozyskanemu dofinansowaniu powstaną obiekty związane z infrastrukturą Szlaku Kajakowego na rzece Pilicy. W Sulejowie projekt obejmuje budowę dwóch miejsc pod wodowanie kajaków przy ulicy Podkurnędz i ulicy Klasztornej. Dodatkowo, przy ul. Klasztornej powstanie Stanica Kajakowa wraz z wyposażeniem i odpowiednim zagospodarowaniem terenu. Podobne przedsięwzięcia rea- lizować będą pozostałe gminy, choć w nieco mniejszym zakresie. - Planujemy, że prace związane z przygotowaniem i oddaniem do użytku przystani kajakowych zakończą się w maju przyszłego roku, tak by gotowe były na nadchodzący sezon - mówi Wojciech Ostrowski, burmistrz Sulejowa. Natomiast do końca listopada tego roku ma zakończyć się wycinka drzew i krzaków w międzywalu rzeki Pilicy wzdłuż ul. Taraszczyńskiej zorganizowana przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie, o którą od dłuższego czasu zabiegały władze Sulejowa. Jak podkreślają sulejowscy urzędnicy, linię brzegową i wały wzdłuż Pilicy już od lat porastała bujna roślinność uniemożliwiająca jakąkolwiek formę wykorzystania rzeki przez mieszkańców i turystów. Porosty zaczęły tworzyć wyspy, a drzewa powodować zmiany w hydrodynamice rzeki, spowalniając nurt. a ą b Uprawę dyni przejął również od pana Grzegorza jego syn. Dynie są przeznaczane na przetwory, paszę i... na Halloween – Dynie na polu wyglądają jak meteoryty, jakby pospadały z nieba. W tym roku najbardziej dumny jestem z dyni, które urosły bardzo powywijane. Mają przeróżne kształty, niektóre wyglądają jak ośmiornice. Przetwory czy zupy z dyni też są u mnie robione, jednak tym już zajmują się moja żona i córka – śmieje się pan Grzegorz. Dynie są zdrowe, dlatego chętnie rozdaję je znajomym. Wiele osób bierze je, żeby zrobić lampion na Halloween. a ą Nasze sprawy Dofinansowanie na rozwój gospodarki turystycznej dostały 22 projekty Jak podkreślają władze Sulejowa (powiat piotrkowski) zagospodarowanie turystyczne terenów rzeki Pilicy jest jednym z priorytetowych zadań gminy. Utworzenie kajakowego szlaku wodnego i budowa odpowiedniej infrastruktury to przedsięwzięcia ważne nie tylko dla miłośników spływów kajakowych ale również dla tych, którym zależy na rozwoju nadpilicznej turystyki i ożywieniu tych terenów. W Urzędzie Miejskim w Sulejowie odbyło się już spotkanie wójtów i burmistrzów, partnerów Obszaru Funkcjonalnego Doliny Rzeki Pilicy, podczas którego omawiano harmonogram realizacji projektu pn. „Rozwój turystyki obszaru funkcjonalnego doliny rzeki Pilicy poprzez utworzenie szlaku wodnego od Maluszyna do Sule- FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI Aleksandra Tyczyńska [email protected] b Spływy kajakowe na rzece Pilicy to jedna z największych atrakcji regionu piotrkowskiego. Gminy, które przystąpiły do projektu, po zakończeniu inwestycji będą miały lepszą bazę dla turystów stycznej otrzymały w sumie 22 projekty warte łącznie ponad 133 miliony złotych (unijne fundusze pokrywają od 60 do ponad 70 procent kosztów). Wśród wybranych projektów są m.in. zagospodarowanie terenu wzdłuż rzeki Wary w gm. Uniejów, centrum tradycji kulinarnych w gminie Lubochnia, centrum aktywnej jowa”, który otrzymał prawie 584 tysiące złotych dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Woj. Łódzkiego na lata 2014-2020. Koszt całości przedsięwzięcia szacowany jest na ponad 970,5 tys. zł. Dofinansowanie z EFRR na rozwój gospodarki tury- turystyki rodzinnej w Dolinie Rawki, budowa portu jachtowego na zbiorniku Jeziorsko z zapleczem w Wylazłowie (gmina Pęczniew). Projekt dotyczący szlaku wodnego na Pilicy ma charakter partnerski i będzie realizowany przez gminy: Sulejów (Lider Projektu), Przedbórz, Wielgomłyny i Żytno. Projekt „Kosmiczne” dynie pana Grzegorza Barczyńskiego Azjatycka roślina dobrze odnajdzie się w Polskich domowych warunkach. Ardizja pięknie owocuje. Sezon dyniowy w pełni. Swoimi niecodziennymi dyniami może się pochwalić pan Grzegorz z gminy Widawa. Ardizja - roślina o dźwięcznej nazwie pochodząca z Azji. Jako roślina doniczkowa - domowa osiąga do 60 cm wysokości. Ma błyszczące, owalne, ciemnozielone a do tego efektownie pokarbowane liście. W czerwcu na roślinie pojawiają się białe lub różowe kwiaty, zebrane w grona. Po przekwitnięciu zawiązują się bardzo dekoracyjne, okrągłe, czerwone owoce wielkości grochu, które dojrzewając stają się szkarłatne. Owoce te są niejadalne i utrzymują się na roślinie pół roku. Doniczkę z ardizją należy postawić w miejscu jasnym ale osłoniętym przed bezpośrednim nasłonecznieniem. Ardizja wy- FOT. ARCHIWUM Egzotyczna roślina na parapecie b Ardizja cechuje się oryginalnymi owocami maga wysokiej wilgotności powietrza - zimą - należy ją często zraszać. Najlepiej rośnie w gliniastym podłożu, w dość ciasnej doniczce. Latem roślinę podlewamy 2–3 razy w tygodniu, zimą raz w tygodniu. Najodpowiedniejsza temperatura uprawy wynosi 12-15 stopni C, w wyższej jagody szybko opadają, a gdy powietrze jest zbyt suche - wysychają i marszczą się. Latem można ją wystawić na dwór w zacienione miejsce. a ą Jesień to sezon idealny dla miłośników potraw z dyni. Wyjątkowymi okazami może pochwalić się Grzegorz Barczyński z miejscowości Ochle-Kolonia w gminie Widawa. Warzywa wzbudzają takie zainteresowanie, że często przejeżdżające nieopodal gospodarstwa osoby, zatrzymują się i pytają, czy mogą wziąć którejś z nich. – Kiedyś zajmowałem się uprawą dużych dyń, teraz wolę małe, ozdobne – wyjaśnia pan Grzegorz. – Taka uprawa szybko przerodziła FOT. KLAUDIA BARCZYŃSKA Z grządki działkowca AS się w hobby. Hodowałem przeróżne odmiany. Jak przyznaje pan Grzegorz, największa dynia w jego karierze ważyła około pięćdziesięciu kilogramów. – Pięćdziesiąt kilo to dużo, ale wiem, że w Polsce hodują większe, takie, które mają po kilkaset kilogramów – do- daje pan Grzegorz. – Z takich dużych raczej nie da się zrobić zupy, albo przetworów, przeznaczałem je na paszę dla zwierząt. Dynie na polu pana Grzegorza Barczyńskiego wzbudzają nie lada zainteresowanie wśród osób, które przejeżdżają nieopodal. 50 KILOGRAMÓW Tyle ważyła dynia–rekordzistka pana Grzegorza Barczyńskiego z miejscowości Ochlew-Kolonia Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 tygodnik//29 Rolniczy tydzień Pszczoły to ich wielka pasja Nasze sukcesy Grzegorz Maliszewski [email protected] Alicja i Jan Majda, małżeństwo pszczelarzy z Drużbic koło Bełchatowa, którzy posiadają własne gospodarstwo z hodowlą pszczół, zdobyli nagrody w VIII edycji Świętokrzyskiego Konkursu na Nalewkę Miodową i Miody Pitne, organizowanego przez Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. Jurorzy przyznali pierwsze miejsce dla pani Alicji w kategorii oryginalnego opakowania produktu za wykonaną przez nią butelkę. Pasjonaci pszczelarstwa z Drużbic otrzymali także wyróżnienie za wyborną nalewkę przygotowaną na bazie miodu. Alicja Majda wspomina, że ich przygoda z pszczelarstwem zaczęła się ponad dwadzieścia lat temu, gdy na ich gospodarstwo kilka uli przywiózł kuzyn. Tak zaraził ich pasją do pszczół. – Mój dziadek miał pszczoły i męża ojciec też, ale w naszym przypadku zaczęło się właśnie od wizyty kuzyna, który przywiózł kilka uli – wspomina Alicja Majda. – Męża to tak wciągnęło i zainteresowało, że w tej chwili jest bez reszty pochłonięty pszczelarstwem. Jak dodaje, pan Jan nie tylko sam buduje ule, ale szuka nowatorskich rozwiązań. Ostatnio zbudował m.in. platformę do przewozu pszczół. Działa aktywnie również w bełchatowskim Kole Pszczelarzy. Swoją wiedzą bardzo często dzieli się z o wiele młodszymi amatorami hodowli pszczół. Wspól- nie jeżdżą też na spotkania i wycieczki pasjonatów pszczelarstwa. Gospodarstwo pasieczne Państwa Majdów położone jest w Drużbicach -Koloni w niezwykle urokliwej okolicy nad rzeką Grabią w otoczeniu lasów i łąk. Alicja i Jan Majda są już emerytami, dlatego praktycznie cały czas poświęcają pszczelarstwu. W swoim gospodarstwie mają ponad 40 rodzin pszczelich. Jeśli pszczoły mają dobre warunki i jest dobra pogoda do egzystencji, to z jednego ulu powstaje nawet do 30 litrów pysznego miodu. Pszczelarze jednak zgodnie przyznają, że na efekty trzeba cierpliwie i długo pracować. – Aby mieć dobre pszczoły i dobry miód, to trzeba robić przy tym cały czas i poświęcić się temu bez końca– mówi Alicja Majda. Pszczelarze z Drużbic biorą udział w wielu konkursach, pokazach i wystawach, podczas których ich miody i nalewki często nie mają sobie równych. Swoje wyroby prezentują również na dożynkach czy też kiermaszach zdrowej żywności. – Miód mamy dobry, nie jest oszukany. Muszę przyznać, że jest popularny w naszej okolicy – mówi Alicja Majda. Pani Alicja zaznacza, że nie planują wprowadzać miodów do sprzedaży rynkowej, bo jak przyznaje, nie mają takiej potrzeby. Zdradza też, że mąż zaraził ją pasją i z wielką chęcią przygotowuje nalewki na bazie miodu. – W najbliższym czasie będę chciała spróbować zrobić miód pitny – zapowiada pani Alicja. a ą FOT. UG W DRUŻBICACH A Małżeństwo z Drużbic nagrodzone na Świętokrzyskim Konkursie na Nalewkę Miodową i Miody Pitne A Alicja i Jan Majda w swoim gospodarstwie pszczelarstwem zajmują się już ponad dwadzieścia lat b Alicja i Jan Majda przy jednym z uli w swoim gospodarstwie pszczelarskim w miejscowości Drużbice-Kolonia REKLAMA 006880160 „Rozwój przedsiębiorczości - rozwój usług rolniczych” w ramach poddziałania „Wsparcie inwestycji w tworzenie i rozwój działalności pozarolniczej” Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa informuje, iż nabór wniosków przeprowadzony zostanie w terminie od 31 października do 29 listopada 2016 r. Na stronie internetowej ARiMR znajdują się: www.arimr.gov.pl • dokumenty aplikacyjne; • Poradnik dla podmiotów ubiegających się o przyznanie pomocy w ramach poddziałania 6.4 „Wsparcie inwestycji w tworzenie i rozwój działalności pozarolniczej” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. • Treść przedmiotowych rozporządzeń określających szczegółowe warunki i tryb przyznawania pomocy. O pomoc może ubiegać się podmiot, który: • jest osobą izyczną, osobą prawną lub jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej lub spółką cywilną, która jako mikro- lub małe przedsiębiorstwo, w rozumieniu załącznika I do rozporządzenia Komisji UE, wykonuje działalność gospodarczą obejmującą świadczenie usług dla gospodarstw rolnych wymienionych w wykazie określonym w załączniku do rozporządzenia; • jest zdolny do zrealizowania operacji i osiągnięcia jej celu; • wykonuje działalność gospodarczą w zakresie co najmniej jednego z rodzajów działalności określonych w załączniku do rozporządzenia przez okres co najmniej dwóch lat poprzedzających dzień złożenia wniosku o przyznanie pomocy (do tego okresu wlicza się również okres zawieszenia prowadzenia tej działalności; • nie uzyskał pomocy inansowej w ramach działania „Modernizacja gospodarstw rolnych” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013; • ma nadany numer identyikacyjny w trybie przepisów o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności, zwany dalej „numerem identyikacyjnym”. Pomoc jest udzielana w formie refundacji części poniesionych kosztów kwaliikowalnych operacji. Refundacji podlegają koszty inwestycji kwaliikującej się do wsparcia, poniesione przez beneicjenta, w wysokości do 50% kosztów kwaliikowalnych. Pomoc przyznaje się i wypłaca do wysokości limitu, który w okresie realizacji Programu wynosi 500 000 zł na jednego beneicjenta. O kolejności przysługiwania pomocy decydować będzie suma uzyskanych punktów przyznanych na podstawie kryteriów wyboru operacji określonych w przepisach rozporządzenia wykonawczego. Zakres wsparcia: Do kosztów operacji, które kwaliikują się do wsparcia, zalicza się m.in. koszty: 1. zakupu lub związane z umową leasingu, zakończonego przeniesieniem prawa własności: nowych maszyn, narzędzi lub urządzeń do produkcji rolnej: 1) przeznaczonych do: uprawy gleby oraz siewu, sadzenia, pielęgnacji, ochrony, nawożenia i zbioru roślin, przygotowywania, mycia, suszenia, czyszczenia, sortowania, kalibrowania, ważenia i pakowania produktów rolnych w celu przygotowywania ich do sprzedaży, przygotowywania pasz, rozdrabniania i szarpania słomy i roślin, 2) ciągników, kombajnów zbożowych, sieczkarni polowych, ładowarek samobieżnych i przyczep rolniczych, a) aparatury pomiarowej i kontrolnej, b) sprzętu komputerowego i oprogramowania, służących do zarządzania przedsiębiorstwem lub wspomagających sterowanie procesem świadczenia usług; 2. wdrożenia systemu zarządzania jakością; 1) rat zapłaconych z tytułu wykonania umowy leasingu, nieprzekraczających ceny netto nabycia rzeczy, o których mowa w ww. pkt. 1 lit. a i b, jeżeli przeniesienie własności tych rzeczy na beneicjenta nastąpi w okresie realizacji operacji, lecz nie później niż do dnia złożenia wniosku o płatność końcową; 2) opłat za patenty i licencje; 3) ogólne, w tym przygotowania biznesplanu (do wysokości kwoty 10 tys. złotych netto) oraz dokumentacji technicznej operacji, w szczególności kosztorysów, ocen lub raportów oddziaływania na środowisko, wypisów i wyrysów z katastru nieruchomości, projektów technologicznych. Warunki i tryb składania wniosku o przyznanie pomocy zostały opisane w Ogłoszeniu Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o naborze wniosków. 30//tygodnik Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 SPORT Czarni i Saloniki na rozkładzie A W środę PGE Skra zaczyna bój o Ligę Mistrzów A Wcześniej trzeba wygrać z Czarnymi Radom PGE Skra po raz jedenasty zagra w Lidze Mistrzów, ale pierwszy raz w eliminacjach b Błąd sztabu trenerskiego kosztował PGE Skrę walkowera i fotel lidera. Klub odwołał się od tej decyzji gi Mistrzów zagra z włoskim Azimutem Modena, rumuńskim SCM Craiova oraz zwycięzcą pary francuskim Arago de Sete lub słoweńskim ACH Volley Ljubljana. Na europejskim forum PGE Skra zaprezentuje się nie tylko na boisku, ale także podczas Europejskiego Forum Gospodarczego, które w poniedziałek i wtorek odbędzie się w Łodzi. Na specjalnym stoisku informacyjnym uczestnicy Forum będą mogli lepiej poznać klub , potencjał jego maki i zapoznać się z przygotowaną przez Skrę ofertą współpracy biznesowej. PGE Skra w Lidze Mistrzów zagra już po raz jedenasty, ale w eliminacjach po raz pierwszy. Do tej pory bełchatowianie od razu startowali od rozgrywek grupowych. W tym sezonie prawo to przysługuje tylko mistrzowi i wicemistrzowi Polski, czyli ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle i Asseco Resovii. Zanim jednak PGE Skra włączy się w walkę o podbój Europy w sobotę w hali Energia bełchatowianie podejmą Cerrad Czarnych Radom. Zespół, który tak dobrze radził sobie w poprzednim sezonie, w tych rozgrywkach gra słabo. Radomianie wygrali tylko dwa mecze i zanotowali cztery porażki. Wprawdzie dwie z nich z ZAKSĄ i Resovią, zaskoczeniem nie są, ale przegrane z BBTS BielskoBiała i Effectorem Kielce, to jed- FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI Cerrad Czarni Radom i PAOK Saloniki to dwaj najbliżsi rywale PGE Skry Bełchatów. Z drużyną Roberta Prygla bełchatowianie zagrają o utrzymanie miejsca w czołówce PlusLigi, a z Grekami o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Zgodnie z przewidywaniami PAOK pokonał w rundzie przedwstępnej Ligi Mistrzów chorwacki zespół Mladost Ribola Kastela, ale nie bez kłopotów. Choć Grecy byli zdecydowanym faworytem, to oba mecze wygrali dopiero po tie-breakach. PGE Skra zagra w Salonikach już w środę. Mecz odbędzie się 16 listopada, natomiast rewanż cztery dni później. W niedzielę 20 listopada bełchatowianie zagrają z Grekami w Wieluniu. Jak już pisaliśmy, w tym dniu odbędzie się Bełchatowska Piętnastka i hala Energia służyć będzie jako biuro i szatnie dla ulicznego biegu. Jeśli PGE Skra pokona w dwumeczu PAOK w grupie Li- FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI Maciej Wiśniewski [email protected] b Mariusz Wlazły i Bartosz Kurek znów razem na boisku nak spore straty, które pokazują, że w tym sezonie radomianie raczej o czołówkę ligi bić się nie będą. Mecz z Czarnymi w sobotę o godz. 14.45. Bilety (od 15 do 30 zł) można kupować w sklepie klubowym, w stoisku w galerii Olimpia i przez internet, na stronie ticketik.pl. Młodej PGE Skry. Ten mecz dopiero 19 listopada. W minionej kolejce podopieczni Radosława Kolanka wygrali na wyjeździe 3:0 z rówieśnikami z AZS Częstochowa. To drugie zwycięstwo PGE Skry w Młodej Lidze w tym sezonie. Wcześniej bełchatowianie pokonali 3:1 AZS Olsztyn. Bełchatowianie zajmują 4. miejsce w grupie B Młodej Ligi, które daje awans do play-offów. aą Młodzi z tarczą drugi raz Cerrad Czarni Radom będą też najbliższym rywalem drużyny Piłka nożna PGE GKS wymęczył zwycięstwo z Rozwojem, w sobotę gra w Stargardzie, ale w klubie już patrzą za wzmocnieniami na wiosnę Maciej Wiśniewski [email protected] O godz. 14.30 będą dziś trenować piłkarze PGE GKS Bełchatów na głównej płycie GIEKSA Areny, a jutro po porannym rozruchu pojadą do Stargardu, gdzie w sobotę zagrają z tamtejszym zespołem Błękitnych. Pierwszy raz od dawna zespół nie wyjedzie z Bełchatowa w dniu meczu, ale spędzi noc bliżej stadionu, na którym zagra, by piłkarze byli bardziej wypoczęci. Zwłaszcza, że do Stargardu jest ok. 500 km i zespół musiałby wyjechać w nocy, aby zdążyć na mecz (początek o godz. 13). Będzie to ostatnie spotkanie rundy jesiennej 2. ligi, ale nie ostatni mecz w tym roku. Dwie kolejki z rundy wiosennej zostaną rozegrane awansem. Bełchatowian czeka więc jeszcze jeden daleki wyjazd (około 300 km) do Zambrowa w przyszłą sobotę i kończący tegoroczne rozgrywki mecz u siebie z Kotwicą Kołobrzeg. Z całą pewnością wszystkie trzy drużyny są w zasięgu bełchatowian, pod warunkiem, że ci utrzymają stabilną formę i będą skuteczni, a z jednym i drugim ostatnio jest kiepsko. W minioną sobotę PGE GKS pokonał u siebie słabiutki Rozwój Katowice 1:0, ale „Brunatni” do końca drżeli o wynik. Trener Andrzej Konwiński zaczął mecz z dwoma napastnikami - Dawidem Dzięgielwskim i Marcinem Krzywickim, ale kończył mecz już bez żadnego, broniąc korzystnego wyniku. Gola z rzutu karnego strzelił jednak Patryk Rachwał, który przeła- FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI W PGE GKS wiedzą, że zimą muszą wzmocnić skład swojej drużyny b Andrzej Konwiński wie, że jego drużynie brakuje jakości, ale czy GKS będzie stać na wzmocnienia? mał swą niemoc, bo przypomnijmy, że w poprzednim meczu, przegranym 0:2 z Puszczą Niepołomice kapitan PGE GKS zmarnował „jedenastkę”. W Stargardzie Rachwała za- braknie, gdyż będzie pauzował za czwartą żółtą kartkę w sezonie. Dzięgielewski i Krzywicki, którzy tak dobrze zaczęli sezon, nie strzelili bramki już ponad miesiąc i jest to spory problem dla PGE GKS, bo w meczu z Rozwojem „Brunatni” praktycznie nie kreowali okazji podbramkowych i trzeba przyznać, że wygrali szczęśliwie. - Mamy problem, z którym walczymy od kilku tygodni. To brak stwarzania sytuacji bramkowych - mówił po meczu Andrzej Konwiński, trener PGE GKS. - Ta drużyna potrzebuje jakości personalnej po to, by te sytuacje stwarzać. Przydałby się nam jeden-dwaj zawodnicy, którzy nam po prostu pomogą. To, czy będą możliwości sprowadzenia piłkarza, który wspomógłby grę ofensywną okaże się zimą. Z całą pewnością PGE GKS brakuje piłkarza z ciągiem na bramkę, który potrafiłby zrobić przewagę w środku pola i rozprowadzić groźną akcję. Takiego, jakim był do momentu kontuzji Aghvan Papikyan. - Musimy patrzeć na perspektywy transferowe, by ten zespół delikatnie wzmocnić, żeby wiosna była i dla nas i dla kibiców po prostu weselsza, a nastroje lepsze - podkreślił trener Konwiński. a ą Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 SPORT Grają zespoły amatorskie Polonia zaskoczy? Piłka nożna Łukasz Cichuta [email protected] A Polonia Piotrków jutro podejmuje Sand Bus Kutno A W Zelowie derby powiatu bełchatowskiego na szczeblu IV ligi Przed nami ostatnia kolejka piotrkowskiej Amatorskiej Ligi Piłki Nożnej. Najciekawiej zapowiada się pojedynek prowadzącej dwójki Bieniek-Prym i Barwil-Omegi. Spotkanie zaplanowano na niedzielę, początek godz. 12. Zagrają: Sobota. godz. 9 - ID Logistics - Sport Shop, godz. 10 - KSTR Podhoran - Haftina, godz. 11 - PWiK Sp z o.o. - Mazur, godz. 12. Sułek-Meble - met Stal. Niedziela. godz. 9 - FCC Environment - Eko-Luk, godz. 10 - ID Logistics - MarmebelD&D, godz. 11 - Haftina - Starówka, godz. 12. Barwil-Omega - Bieniek-Prym. W najbliższą niedzielę rusza kolejna edycja rozgrywek halo- Piłka nożna, IV liga Łukasz Cichuta [email protected] Krótko FOT. ŁUKASZ CICHUTA Już tylko jeden punkt straty mają Zjednoczeni Gmina Bełchatów do prowadzącej Warty Sieradz. Do końca rundy jesiennej pozostały zaledwie trzy kolejki. Bełchatowianie pokonując Termy Poddębice 4-2 wykorzystali stworzoną przed nimi szansę (porażki w minionej kolejce zaznali Warta Działoszyn i jej imienniczka z Sieradza), dzięki czemu ich strata do prowadzącej trójki jest minimalna. W nadchodzącej kolejce zespół Edwarda Cecota zmierzy się na wyjeździe z Włókniarzem Zelów. Spotkanie zaplanowano na sobotę godz. 14. Zelowianie w poprzedniej kolejce wywalczyli punkt w potyczce wyjazdowej z LKS Kwiatkowice. Przed własną publicznością zagra z kolei piotrkowska Polonia. Zespół Roberta Grzesiuka w ostatnim ligowym meczu wreszcie zapunktował remisując 1-1 n z Unią Skierniewice. Być może będzie to jakiś pozytywny impuls dla drużyny z Piotrkowa. W rundzie jesiennej jest jeszcze do zdobycia dziewięć punktów. b Polonia Piotrków jutro powalczy o kolejne cenne punkty na własnym boisku z Sand Bus Kutno W sobotę o godz. 14. Polonia podejmuje Sand Bus Kutno, a w tej rundzie zmierzy się jeszcze z Ceramiką Opoczno i LKS Kwiatkowice. Trudne wyjazdowe spotkanie czeka w nadchodzącej kolejce kleszczowską Omegę. Drużyna Marcina Zimocha jedzie do Paradyża na mecz z miejscowym Klubem Sporto- wym. Spotkanie odbędzie się w sobotę o godz. 13. Omega w ostatniej kolejce zremisowała na własnym boisku z Zawiszą Rzgów 2-2. Kleszczowianie zajmują piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 27 pkt. O kolejne trzy punkty powinny postarać się rezerwy PGE GKS Bełchatów, które czeka pojedynek z niżej notowaną Adrespolią Wiśniowa Góra. Ostatnio bełchatowianie skromnie zwyciężyli w Bełchatowie z KS Paradyż 1-0. Złotą bramkę zdobył Paweł Zięba. Przed kolejną kolejką warto wspomnieć o klasyfikacji najlepszych strzelców łódzkiej IVligi. Tu wciąż na prowadzeniu Konrad Niedzielski ze Zjednoczonych (14 bramek). A ą Zagrali o mistrzostwo okręgu piotrkowskiego Piłka nożna W Piotrkowie odbyły się Mistrzostwa Okręgu Piotrkowskiego w halowej piłce nożnej drużyn z rocznika 2006 i młodsi. Zawody były jednocześnie eliminacjami do XVII Halowego Turnieju o Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego. Do rywalizacji przystąpiło osiem zespołów: PGE GKS Bełchatów, LKS Mniszków, Włókniarz Moszczenica, Ceramika Opoczno, UKS APN Piotrków, UKS Piotrcovia Piotrków, UKS RAP Radomsko oraz RKS LECHIA 1923 Tomaszów Mazowiecki. Drużyny zagrały systemem każdy z każdym. Ostatecznie pierwsze miejsce zajęła Lechia 1923 Tomaszów, na drugiej lokacie rozgrywki zakończył zes p ó ł U K S A P N P i o t r k ó w, FOT. DARIUSZ ŚMIGIELSKI Łukasz Cichuta [email protected] b Z drużyn okręgu piotrkowskiego biorących udział w mistrzostwach najlepiej zagrali chłopcy z UKS APN Piotrków a trzecie miejsce zajęli młodzi piłkarze PGE GKS Bełchatów. Na zakończenie turnieju przyznano także kilka nagród indywidualnych. Najlepszym strzelcem turnieju został Maks Bogusławski, reprezentant RKS Lechia Tomaszów, który zdobył podczas rozgrywek łącznie siedem bramek. Najlepszym bramkarzem turnieju wybrano Jarosława Nowaka z Włókniarza Moszczenica. Z kolei nagroda dla najlepszego piłkarza rozgrywek przypadła Jakubowi Sidwa, także z mistrzowskiego zespołu. Przyznano ponadto specjalną nagrodę dla najlepszego za- wodnika z klubów terenu miasta Piotrkowa. Wyróżnienie to przypadło dla Antoniego Eksmana z UKS APN Piotrków. Specjalną nagrodę otrzymała także Karolina Grzywacz z LKS Mniszków, jedyna dziewczynka biorąca udział w rozgrywkach. Z tej samej drużyny pochodził także najmłodszy uczestnik rywalizacji, 6-letni Piotr Sosnkowski. On również został przez organizatorów nagrodzony. Dwie najlepsze drużyny będą teraz reprezentować okręg piotrkowski podczas Finału Halowego Turnieju o Puchar Marszałka Województwa Łódzkiego, który odbędzie się już na początku grudnia w Łodzi. Organizatorem turnieju był piotrkowski Okręgowy Związek Piłki Nożnej, a partnerem technicznym firma GamaSport, która ufundowała komplet strojów dla zwycięskiej drużyny. a ą tygodnik//31 Derby w A-klasie dla Skalnika Przed nami ostatnia kolejka spotkań w piotrkowskiej A-klasie. W minionej kolejce spore emocje przyniósł mecz derbowy gminy Sulejów. Drużyna Skalnika podejmowała Luciążankę Przygłów. Ostatecznie lepsi okazali się gospodarze zwyciężając 3-0. Zagrają: GRUPA I. Piątek. godz. 13 - Kasztelan Żarnów - Skalnik Sulejów. Sobota. godz. 13 - LKS Białaczów - Błysk Aleksandrów, Luciążanka Przygłów - Relax Czerniewice, Polonia Rokiciny - Kawaleria Tomaszów. Niedziela. godz. 13 WOY Bukowiec - Olimpia Wola Załężna, Pionier Baby - LKS Czarnocin. GRUPA II. Piątek. godz. 13 - Motor Bujniczki - LUKS Gomunice. Sobota. godz. 13 - LKS Mierzyn UKS ZSP nr 1 Mechanik Radomsko, Polonia Gorzędów - Victoria REKLAMA wej ligi „Champions League” w Szczercowie. Będzie to już piąta edycja rozgrywek, które z roku na rok cieszą się coraz większym zainteresowaniem. W tym roku wystartuje w niej aż dziewiętnaście zespołów. Po raz pierwszy rozgrywki podzielone zostały na I i II ligę. W I lidze zagra dziewięć najlepszych zespołów z ostatniej edycji. W tej edycji będzie też zorganizowany jednodniowy Puchar Champions League (28 stycznia). Mecze odbywać się będą w trzech halach sportowych terenu Gminy Szczerców. Tytułu bronią Pędzące Kombinerki, które wygrały czy kolejne edycje zawodów. Ruszyły także rozgrywki Bełchatowskiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. Spotkania pierwszej kolejki odbyły się po zakończeniu tego wydania tygodnika „7 Dni”. a ą Żytno, Czarni Rozprza - LKS Wola Krzysztoporska, Victoria Woźniki - Piast Krzywanice. Niedziela. godz. 13 - Omega II Kleszczów Start Niechcice. ŁC Prezes zawiesił buty na kołku Przychodzi taki czas, kiedy należy zawiesić buty na kołku. Krzysztof Magnucki, defensor Bklasowej drużyny KS GrocholiceBełchatów postanowił zakończyć piłkarską karierę. Okazją do pożegnania z piłką (dalej będzie pełnił funkcję prezesa w klubie) był mecz w którym zespół z Grocholic zmierzył się z Przyjaciółmi Prezesa. Padł remis 3-3. Wcześniej ostatnim oficjalnym meczem była wygrana z Alfą Kleszczów 1:0 w spotkaniu kończącym rundę jesienną w piotrkowskiej klasie B (grupa II). Krzysztof Magnucki z klubem z Grocholic związany jest od początku jego powstania czyli od 1994 roku. ŁC 006834703 Tygodnik 7 Dni Czwartek, 10 listopada 2016 SPORT FOT. BSZS Dziewczęta zagrały w unihokeja Przemek Gawrysiak na podium w Łodzi Kolejne medale zapaśników PGE GKS Dzisiaj w Bełchatowie Bieg Niepodległości Uczennice Szkoły Podstawowej nr 3 wygrały Mistrzostwa Bełchatowa w unihokeju. Zawodniczki z „trójki” na podium wyprzedziły dziewczęta z SP nr 13, a na trzeciej lokacie znalazły się reprezentantki SP nr 12. Dwie najlepsze drużyny zagrają w zawodach na szczeblu powiatu. Skład SP nr 3: Oliwia Bednarska, Marita Dybalak, Oliwia Soboń, Wiktoria Stobiecka, Gaja Łachacz, Aleksandra Gonerska, Łucja Buder, Amelia Dyle-wska, Wioletta Wójcik, Natalia Marczak, Kinga Duchowska, Jagoda Marzol. Przemysław Gawrysiak, pływak LKS Omegi Kleszczów zanotował kolejny bardzo dobry występ w zawodach Grand Prix Polski w Pływaniu. Tym razem najlepsi pływacy z całego kraju rywalizowali w Łodzi. Podopieczny trenera Roberta Pawlickiego najlepszy rezultat, trzecie miejsce, osiągnął na dystansie 50 m stylem dowolnym uzyskując wynik 0:22,72 s. Ponadto pływak Omegi był także czwarty na dystansie 50 m stylem motylkowym gdzie popłynął w czasie 0:25,12 s. Jeden złoty, trzy srebrne i cztery brązowe medale to dorobek zapaśników PGE GKS Bełchatów z Ogólnopolskiego Turnieju w Radomsku. Szymon Mielczarek zdobył złoto w kategorii 100 kg. Ponadto srebrnymi krążkami nagrodzeni za swój występ zostali: Mateusz Osowski (kat. 100 kg), Piotr Zatorski (kat. 73 kg) i Klaudiusz Matyja w kat. 66 kg. Brązowe medale wywalczyli: Dominik Proszak (kat. 100 kg), Wiktor Gawron (kat. 100 kg), Kacper Świercz i Jakub Cierpis (obaj kat. 42 kg). Dzieci, młodzież oraz dorośli wystartują dziś w Bełchatowskim Biegu Niepodległości. Rozpoczęcie biegu w Parku Olszewskich od godz. 10. Dla uczestników będzie to okazja do sportowej rywalizacji, jak również uczczenia zbliżającej się 98. rocznicy Narodowego Święta Niepodległości. W biegu tradycyjnie mogą wystartować uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych oraz dorośli, dla których jest przewidziana kategoria open. ŁC ŁC ŁC ŁC Sport Michał Tybora z Bełchatowa został mistrzem Europy w wyciskaniu sztangi leżąc. Zawody które odbyły się na Ukrainie, polegały na wyciśnięciu ciężaru w pozycji leżącej. W drugiej próbie zaliczył 240 kilogramów, co było najlepszym wynikiem w kategorii do 125 kilogramów Rugbyści na podium FOT. ARCH. PRYWATNE 32//tygodnik Udany początek sezonu maszera z Bełchatowa A Waldemar Stawowczyk został podwójnym Mistrzem Polski b W Białymstoku nasi rugbyści zajęli trzecie miejsce Rugby Łukasz Cichuta [email protected] Zawodnicy Rugby Club Bełchatów prezentują wyborną formę. Ostatnio wzięli udział w czwartym turnieju Pucharu Polski w rugby 7, który odbył się w Białymstoku. Bełchatowianie turniej rozpoczęli od porażek z Czarnymi Pruszcz Gdański i Rugby I Białystok. Później jednak prezentowali się już znacznie lepiej pokonując Rugby Team Olsztyn 33-15, a następnie na za- 005913548 DIO TA XI RA REKLAMA kończenie turnieju drugi zespół z Białegostoku 17-0. Dzięki temu nasz zespół zakończył turniej w Białymstoku na trzecim miejscu. To najlepszy rezultat w tym sezonie. Po czterech turniejach rugbyści z Bełchatowa w ogólnej klasyfikacji zajmują czwarte miejsce. Warto dodać, że zawodnikami RC interesują się przedstawiciele innych klubów. Obecnie na zasadzie wypożyczenia w Budowlanych Łódź występują Maciej Dąbek, Kamil Kołaciński czy Łukasz Walczak. W Rugby Club Częstochowa grają z kolei Karol Magnucki i Mikołaj Szpondowski. a ą 500 500 444 44 196 - 26 SPT Piotrków Trybunalski www.taxi-piotrkow.pl Łukasz Cichuta [email protected] Tym razem maszer spod Bełchatowa okazał się najlepszy w najważniejszej krajowej imprezie psich zaprzęgów w warunkach bezśnieżnych, które odbyły się w SzamotułachKoźlu. Zawodnik tradycyjnie najlepszy okazał się w kategoriach C2 (cztery psy) oraz D2 (dwa psy). - W C2 zadebiutowały dwa najmłodsze psy, to był pierwszy ich start na zawodach - mówi Waldemar Stawowczyk. Kilka tygodni temu rozpocząłem z młodziakami treningi, psy dość szybko nauczyły się współpracy w zaprzęgu i kierunków, ale atmosfera współzawodnictwa na mistrzostwach to zupełnie inna sprawa. Po pierwszym dniu rywalizacji zajmowali drugie miejsce tracąc do lidera około 10 sekund. W Mistrzostwach Europy w Lauf wystartuje 30 zawodników z 8 państw FOT. ARCH. PRYWATNE FOT. ARCH. PRYWATNE Wyścigi psich zaprzęgów b Waldemar Stawowczyk w Szamotułach wywalczył kolejne dwa złota do swojej kolekcji Drugi dzień to dużo lepsza postawa pupili i ostatecznie wygrana z przewagą ponad minuty nad rywalem. Niespodzianki nie było także w klasie D2. Już pierwszego dnia udało się wypracować sporą przewagę nad resztą stawki czego skutkiem było drugie złoto. W Szamotułach Waldemar Stawowczyk nie poprzestał na dwóch startach. Wziął również udział w klasie D1, gdzie w rywalizacji startują psy husky. Przy silnej konkurencji zajął czwartą lokatę. Do podium zabrakło 41 sekund. Dla huskych start na Mistrzostwach Polski był sprawdzianem ich możliwości przed Mistrzostwami Europy, które odbędą się w nadchodzący weekend w miejscowości Lauf w Niemczech. Stawowczyk wchodzi do rywalizacji w D1 przez wzgląd na sportowe wyzwanie. Klasy, w których dotychczas startował są w Europie zdecydowanie mniej popularne i mniej liczne jeśli chodzi o liczbę startujących. Klasa z huskymi to w przypadku zbliżających się ME ponad trzydziestu zawodników reprezentujących osiem krajów. - Będę walczył o pudło, ale w tej klasie pierwsza dziesiątka to olbrzymia nagroda mówi. W Lauf wystartuje także w swojej koronnej klasie D2. aą