k.kadlubowska
Transkrypt
k.kadlubowska
SPRAWOZDANIE Z WYJAZDU W RAMACH PROGRAMU ERASMUS + 2014/2015 INSTITUTO SUPERIOR TECNICO LISBOA W ramach programu Erasmus + studiowałam w Lizbonie, stolicy Portugalii. Zaliczyłam tam semestr zimowy 1 roku studiów magisterskich na kierunku Architektura i Urbanistyka. Z pewnością była to moją największa przygoda, którą na zawsze zapamiętam i będę miło wspominać. Wybrałam Lizbonę, ponieważ uważam, że jest to jedna z najcieplejszych i najpiękniejszych stolic Europy. Oczywiście ze względu na ogromną odległość, najwygodniejszym i najszybszym środkiem transportu jest samolot. Istnieje wiele połączeń, ale dla mnie, najlepszym rozwiązaniem było wybranie bezpośredniego lotu TAPem. W związku, iż jest to lot bezpośredni nie należy on do najtańszych. Mimo wysokiej ceny w granicach (500-1000zł) w jedną stronę, przewoźnik ten daje możliwość dodatkowego 10kg bagażu dla studentów korzystających z programu Erasmus. Wystarczy okazać na lotnisku zaświadczenie potwierdzające pobyt oraz legitymację studencką. Przed wyjazdem warto rozejrzeć się za mieszkaniem, najlepiej zrobić to jak najwcześniej. W Lizbonie jest bardzo dużo mieszkań przeznaczonych specjalnie dla Erasmusów, które posiadają anglojęzyczne strony internetowe. Koszt takiego pokoju waha się w granicach 270-350 euro za jedynki oraz 160-400 euro za dwójki. Należy uważać na idealne i tanie mieszkania, ponieważ spotkałam się z opiniami, że przy takich ogłoszeniach zawsze coś jest nie tak np. pokój bez okna, grzyb na ścianie. Polecam szukanie mieszkań już sprawdzonych, z polecenia. Ja wynajmowałam pokój w mieszkaniu poleconym przez koleżankę, która w poprzednim roku również go wynajmowała. Jednak podczas pobytu na Erazmusie doszły mnie słuchy o wielu nieuczciwych wynajmujących, którzy ogłaszali piękne mieszkania a po przyjeździe, realia nie miały nic wspólnego z wcześniej wysłanymi zdjęciami. Po przyjeździe należy zorientować się kiedy jest dzień otwarty danego wydziału. W tym dniu na uczelni możliwa jest rejestracja oraz uzyskanie wszelkich przydatnych informacji. Podczas rejestracji dostajemy „Erazmusowy niezbędnik”, w którym znajduje się mapa kampusu, instrukcja rejestracji na przedmioty, informację o uczelni, rozkład sal oraz karta sim do telefonu. W tych dniach również możemy liczyć na przydzielenie tzw. mentora. Jest to portugalski student, który przez cały pobyt ma za zadanie pomagać studentowi z wymiany zagranicznej oraz towarzyszyć w razie potrzeby. Kolejnym ważnym krokiem jest poszukanie organizacji dla zagranicznych studentów. W Lizbonie jest ich dużo, ESN, Erasmus Life Lisboa, Erasmus Lisboa. Wszystkie z nich oferują różnego rodzaju imprezy i wycieczki. Koszt zakupu karty danej organizacji wynosi 10 euro i upoważnia do zniżek, darmowych wejść oraz specjalnych wycieczek. Kampus uczelni jest dosyć duży, obejmuje kilka budynków. Znajduje się tam wszystko, co jest potrzebne studentowi. Wydział architektury mieści się w budynku budownictwa. Dużym plusem jest to, że otwarty jest on 24h/7 więc bez problemu można pracować lub kleić makiety nawet w nocy. Poza salami dydaktycznymi w budynku znajdują się dwie stołówki, biblioteka, sala komputerowa z drukarnią oraz muzeum. Zajęcia z programu master obligatoryjnie prowadzone są w języku angielskim. Jednak w rzeczywistości wygląda to różnie. Wszystko zależy od wykładowcy i liczby Erasmusów na zajęciach. Jeżeli na zajęciach jest przewaga studentów z wymiany, są one prowadzone w języku angielskim, jednak kiedy na zajęcia uczęszcza np. 3 Erazmusów zajęcia są prowadzone po portugalsku. Zawsze jednak nauczyciele proponują zajęcia dodatkowe, na których wyjaśniają wszystkie zagadnienia związane z przedmiotem. Większość przedmiotów polega na pracy w grupach, gdzie każda z grup składa się, zarówno ze studentów zagranicznych, jak i miejscowych, co bardzo ułatwia i usprawnia pracę. Na IST bardzo duży nacisk kładą na makiety, które stanowią najważniejszą część projektu. Poziom jest podobny do poziomu, który mamy w Polsce, na pewno nie można się nastawić na całkowite wakacje, ale też nikt się nie przepracuje. Zagranicznych studentów obowiązują takie same wymagania co portugalskich. Egzaminy i wszystkie zaliczenia są w języku angielskim a nawet jeśli nie to nauczyciel ma obowiązek ich przetłumaczenia. Jak zapewne wiadomo Lizbona jest przepięknym, starym miastem. Można spędzić tam dużo czasu a mimo to wyjechać nienasyconym pięknem tego miejsca. Komunikacja miejsca działa bez zarzutu, ma aż 5 linii metra, tramwaje i autobusy. Koszt biletu miesięcznego to 35 euro plus jednorazowy koszt wyrobienia karty miejskiej to ok. 7-12 euro. Moim zdaniem jednak nie należy tracić pieniędzy na komunikację miejską, ponieważ Lizbona nie jest tak ogromna jak się wydaję i spokojnie można poruszać się pieszo. Należy pamiętać, że w Portugali ludzie poruszają się bardzo powoli. Spóźnienia są na porządku dziennym, zarówno u wykładowców, jak i studentów, także jeżeli umawiamy się na konkretną godzinę warto jest dodać dodatkowe 20min. Jeżeli ktoś lubi imprezy to miasto dla niego. Moim zdaniem Lizbona zaczyna żyć nocą. Dzielnica Bairro Alto, która w nocy zamienia się w wielki klub zapewnia niesamowitych wrażeń nawet dla najbardziej wymagających. Trzeba pamiętać, że w Portugali wieczór zaczyna się od wspólnej kolacji, po której ok. 23:00 wszyscy udają się na miasto, najczęściej właśnie Bairro Alto, a następnie do klubów. Zabawa trwa do białego rana. Będąc w Lizbonie warto zwiedzić inne regiony Portugalii. Należy jednak nie nastawiać się na wielkie podróżowanie, ponieważ ceny są dosyć wysokie. Mniej więcej do końca listopada polecam południe Portugali pełne plaż, gdzie można się opalać, pływać i surfować. Kolejnym miejscem wartym odwiedzenia są wyspy: Madera i Azory, gdzie podczas pobytu można trafić na bilety w korzystnej cenie, ja w obie strony na Maderę zapłaciłam 45 euro. Zima w Portugali jest łagodna ale deszczowa. Dużym minusem jest to, że mieszkania nie posiadają ogrzewania, często na zewnątrz jest cieplej niż w mieszkaniu. Jedynym źródłem ciepła pozostaje zakup małego elektrycznego piecyka, który jednak pochłania ogromna ilość prądu. Stypendium Erasmusa wynosiło 1600 euro, był to koszt jednorazowy, dlatego należało skrupulatnie rozłożyć sobie pieniądze na poszczególne miesiące. Miesięczny koszt życia w Lizbonie z mieszkaniem to 650-700 euro w zależności od potrzeb. Jednak jeżeli nastawiamy się na wycieczki, zwiedzanie i imprezy należy wziąć pod uwagę wysokie ceny. Szczególnie polecam korzystanie z pierwszych niedziel miesiąca, w których Lizbona ma darmowe wejścia do głównych muzeów. Na pewno każdy zagraniczny student musi zobaczyć Belem i spróbować tam słynnych ciasteczek pastel de nata; Oriente, które moim zdaniem jest najciekawszą dzielnicą Lizbony z niesamowitym Ocenarium (wstęp ok14 euro); Rua Augusta, która jest główną ulicą Lizbony, prowadzącą na ogromny plac Praca de Comerco oraz starą dzielnicę Alfamę. Z wyjazdu jestem ogromnie zadowolona i żałuję, że trwał tak krótko. Jest to wspaniała przygoda pełna niezapomnianych wspomnień oraz szansa na poznanie ludzi z całego świata. Jest to również wielka szansa na sprawdzenie siebie i podszkolenie języka. Podsumowując, każdemu kto ma taką szansę polecam wybór Lizbony , która jest niezwykłym miejscem, pełnym południowego słońca i wspaniałej architektury.