AntOni

Transkrypt

AntOni
AntOni
Numer 29(96)
Rok III
II Niedziela Wielkanocna, czyli Miłosierdzia Bożego, 27 kwiecień 2014 r.
I czytanie Dz 2,42-47; II czytanie 1P 1,3-9; Ewangelia J 20,19-31
Niedziela miłosierdzia Bożego
„On wywyższony na krzyżu, w swojej
nieskończonej miłości ofiarował za nas
samego siebie - modli się Kościół
słowami
prefacji
we
Mszy
o
Najświętszym Sercu Pana Jezusa - z Jego
przebitego boku wypłynęła krew i woda, i
tam wzięły początek sakramenty Kościoła,
aby wszyscy ludzie pociągnięci do
otwartego Serca Zbawiciela, z radością
czerpali ze źródeł zbawienia”.
Na znanym nam dobrze obrazie Jezusa
Miłosiernego „Jezu, ufam Tobie” z
przebitego boku Chrystusa wypływają
promienie: blady i czerwony. Chrystus
wyjaśnia Faustynie, co one oznaczają,
mówiąc: „Te dwa promienie oznaczają
krew i wodę - blady promień oznacza
wodę, która usprawiedliwia dusze;
czerwony promień oznacza krew, która
jest życiem dusz...” W innym miejscu Dzienniczka Chrystus zachęca: „niech korzystają z krwi i wody, która dla nich
wytrysła” (Dzienniczek nr 848). Szczególną łaskę zaś obiecuje Chrystus tym, którzy przystąpią do Źródła Życia
w święto Bożego Miłosierdzia. W Kościele polskim już od 1995 r., a w Kościele powszechnym od roku 2000
niedziela kończąca oktawę Zmartwychwstania Pańskiego obchodzona jest jako Niedziela Miłosierdzia Bożego.
Ziściły się starania „Sekretarki Bożego Miłosierdzia”, która wielokrotnie w swoim Dzienniczku mówiła o tym
życzeniu Chrystusa, aby druga niedziela wielkanocna była świętem Bożego Miłosierdzia. „Dusze giną mimo mojej
gorzkiej męki. Daję im ostatnią deskę ratunku, to jest święto miłosierdzia mojego. Jeżeli nie uwielbią miłosierdzia
mojego, zginą na wieki. Sekretarko mojego miłosierdzia, pisz, mów duszom o tym wielkim miłosierdziu moim”
(Dzienniczek nr 965). Wybór tej niedzieli, jak i również wyraźne życzenie Jezusa, aby kapłani głosili kazania o
miłosierdziu Bożym, wskazuje jasno, że w planach Bożych istnieje ścisły związek między tajemnicą Odkupienia a
tym świętem. Przystępującym tego dnia do Komunii św., Chrystus obiecuje: „dostąpienia zupełnego odpuszczenia
win i kar” (Dzienniczek nr 300 i 699), czyli takiej łaski, jaką otrzymujemy tylko w sakramencie chrztu świętego.
Formami kultu Bożego Miłosierdzia są: święto Bożego Miłosierdzia, obraz Jezusa Miłosiernego, Koronka do
Bożego Miłosierdzia, Godzina Miłosierdzia. Istota nabożeństwa zawiera się w dwóch słowach: ufność i
miłosierdzie. Ufność w miłosierdzie jest absolutnie konieczna przy każdym akcie tegoż nabożeństwa. Wszystko to,
co czynimy podejmując jedną z wymienionych powyżej form modlitwy posiada ważność i skuteczność jedynie
wtedy, gdy jest wyrazem ufności. Praktykowanie zaś miłosierdzia względem bliźnich poprzez czyn, słowo i
modlitwę,
jest
konieczne
do
skuteczności
nabożeństwa,
czyli
Dziś, w Niedzielę Miłosierdzia – 27 kwietnia
otrzymania przypisanych do niego
łask.
Msza święta z dziękczynnym Te Deum za dar
Podczas kanonizacji św. Faustyny
w 2000 roku Jan Paweł II ogłosił II
Świętego Jana Pawła II
Niedzielę wielkanocną jako Święto
zostanie odprawiona o godzinie 15.00
Miłosierdzia Bożego dla całego
Kościoła.
z uwagi na transmisję Mszy kanonizacyjnej Jana XXIII i Jana Pawła II
wykorzystano materiały z
nie będzie Mszy świętej o godzinie 10.30.
www.niedziela.pl

Wiara szuka zrozumienia
Ks. Krystian Wilczyński
([email protected])

Czy Jan Paweł II może
zostać
"Doktorem Kościoła'?
To pytanie pojawia się w
niektórych kręgach, zwłaszcza w
okolicznościach
kanonizacji
Papieża
Polaka.
Doktorem
Kościoła (DK) zostać może ta
osoba święta, która wytyczyła osobliwą drogę do
świętości, niczym pionier wytycza szlak górski.
Słowo „doktor” (łac. doctus) oznacza „uczony”. Jest
on nadawany niektórym ze świętych za prawomyślne i
znakomite nauczanie. Mężczyźni i kobiety, uznani za
DK mają znaczący wkład w pogłębienie teologii
katolickiej. Z ich dziedzictwa korzystają następne
pokolenia wierzących, przybliżając się dzięki ich
nauczaniu do misterium Boga.
Termin DK został użyty przez Bedę Czcigodnego
(+735) w odniesieniu do czterech starożytnych
hierarchów Zachodnich: świętych – Ambrożego (+397),
Augustyna (+430), Hieronima (+420) i papieża
Grzegorza I Wielkiego (+604). Z czasem do grona DK
dołączono teologów Wschodnich: świętych – Bazylego
Wielkiego (+379), Grzegorza z Nazjanzu (+390) i Jana
Chryzostoma (+407), a potem i Atanazego
Aleksandryjskiego (+373). W Średniowieczu tytuł ten
nadano św. Tomaszowi z Akwinu (+1274). Późniejsze
ogłaszanie DK zostało zastrzeżone papieżowi.
W 1970 roku zostały ogłoszone, jako pierwsze
kobiety, św. Teresa Wielka (+1582) i św. Katarzyna
Sieneńska (+1380). Ostatnimi DK zostali św. Jan z
Avila (+1569) i św. Hildegarda z Bingen (+1179),
ogłosił ich Benedykt XVI. Odtąd Kościół ma 35
mężczyzn i 4 kobiety, obdarzonych tytułem Doctor
Ecclesiae. Liczba ta nie jest zamknięta i jeśli któryś ze
świętych spełni warunki potrzebne do uznania go/jej za
DK, taka procedura zostanie podjęta. Jan Paweł II ma
więc szansę stać się DK, ale dobrze jest dać sobie na to
trochę czasu.
Jako ciekawostkę warto podać pewne odróżnienie
pomiędzy Doktorami a Ojcami Kościoła”. Osoby tak
nazywane tworzyły podstawy doktryny katolickiej oraz
dyscypliny życia chrześcijańskiego w świecie. To
wybitni teologowie i ludzie Kościoła, głównie obdarzeni
sakramentem święceń. Ich grono jest zamknięte
definitywnie. Zaliczają się do niego ci teologowie,
którzy byli wierni Tradycji (głosili tak jak wierzono w
całym Kościele powszechnym), będący we wspólnocie
Kościoła i dający świadectwo (nawet męczeńskie) jako
wypróbowani mistrzowie czasu do VIII wieku. Za
ostatnich Ojców Kościoła uznaje się św. Izydora z
Sewilli (+ 636) na Zachodzie i św. Jana
Damasceńskiego (+ 749) na Wschodzie.
Reguła życia
Ks. Henri Caffarel, założyciel wspólnoty Equipes Notre Dame (END) będącej inspiracją do powołania Ruchu
Światło-Życie przez Sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, zastanawiając się nad trwałością i żywotnością
zakonów, jakie na przestrzeni stuleci funkcjonowały w Kościele, doszedł do wniosku, że zasadniczym czynnikiem
takiego stanu rzeczy była ich reguła. „Pytałem sam siebie, czy nie zaproponować reguły chrześcijanom żyjącym w
małżeństwie, którzy pragną duchowego wzrostu? Nie chodziło mi o narzucenie im reguły zakonnej, ale o znalezienie
im właściwej. Przecież wezwanie do świętości odnosi się także do świeckich. Wybór i wcielanie konkretnej reguły w
życie może nam pomóc we wzrastaniu.” (Lettre des END, nr 119, XI-XII 1996, tłum. E. Kozyra)
Reguła życia jest szóstym już zobowiązaniem Domowego Kościoła (DK) pomagającym wspólnie budować
duchowość małżeńską, a tym samym zbliżać się z miłością do Boga, ludzi i do siebie nawzajem. W odniesieniu do
pracy wewnętrznej, jaką każdy z małżonków dobrowolnie i w duchu miłości pragnie podjąć, reguła życia
realizowana jest na dwóch płaszczyznach: 1) reguła życia ukazująca generalny kierunek życia – wybranie i
konkretne określenie generalnej reguły życia jest zadaniem bardzo ważnym i niejako nadrzędnym w stosunku do 2)
reguły życia będącej postanowieniem lub zobowiązaniem w odniesieniu do tych aspektów życia codziennego, które
są do zrobienia „na teraz”, aby wzrastała jakość naszego życia z Bogiem i z bliźnimi, z którymi je dzielimy.
Jak to wygląda w praktyce? Najpierw musimy chcieć uświadomić sobie, że reguła życia to nie kajdany, które
sobie nakładamy, aby być „wzorowymi chrześcijanami”, to nie ćwiczenie się w zdobywaniu kolejnych
„sprawności”, „odhaczanie” kolejnych zadań w harmonogramie życia, lecz DAR od Boga, który powołuje nas do
życia pełnią Jego miłości. Reguła życia nie może być sztuczną konstrukcją, lecz powinna integrować i przenikać
wszystkie dziedziny naszego życia, a więc pracę, modlitwę, odpoczynek, życie małżeńskie, rodzinne, towarzyskie.
Nasze postępowanie powinno być przejrzyste i autentyczne na każdym odcinku życiowej drogi. „Niech wasza
mowa będzie: Tak, tak; nie, nie.” Mt 5, 37
Nie chodzi o to, żebyśmy prześcigali się w realizacji zobowiązań w naszych małych wspólnotach (kręgu,
rodzinie), ale abyśmy swoim postępowaniem świadczyli o tym, że pielgrzymując po ziemi staramy się kroczyć
ścieżkami Chrystusa. Reguła życia ma nam pomóc w wypracowaniu stałej umiejętności pytania siebie, co zrobiłby
Jezus w konkretnej sytuacji. I nie chodzi tutaj o wielkie czyny, najmniejsze bowiem działanie może rozrosnąć się do
rangi cudu, jeśli będzie wypływało z Miłości.
Mamy w sobie pewną skłonność/pokusę rzucania się na wielkie rzeczy. Często zapominamy, że lepiej jest
małą rzecz przeprowadzić od początku do końca, aniżeli rozpocząć coś wielkiego ponad własne siły i nie móc tego
dokończyć. Realizując z sercem małe zamierzenia odczujemy radość i satysfakcję z osiągniętego celu, nie zdołając
ukończyć wielkich planów możemy ulec zniechęceniu, zwątpieniu w celowość naszych działań. Podobnie jest z
regułą życia. Podejmując regułę można rozpocząć od czegoś, co we własnym odczuciu wydaje się być niewiele
znaczącym drobiazgiem/nieszkodliwym nawykiem, ale np. utrudnia relacje z mężem, żoną, dzieckiem, teściową itp.
Metoda małych kroków i tutaj może okazać się bardzo skuteczną, wyrabiając w nas cnotę cierpliwości i wytrwałości.
Każdy z małżonków powinien mieć swoją własną regułę, duże zróżnicowanie małżeństw nie pozwala
zaproponować jednej reguły dla wszystkich. Można też zasugerować regułę życia współmałżonkowi, nie można jej
jednak narzucać. W regule życia nie chodzi też o to, aby mnożyć zobowiązania, lecz aby je sprecyzować w celu
wzmocnienia woli i uniknięcia zejścia z właściwej drogi. Dobrze jest poddać radzie kapłana/spowiednika swoją
regułę życia, aby zabezpieczyć się przed przeciążeniem lub pójściem na łatwiznę.
Reguła życia nie jest niczym innym jak określeniem wysiłków, które mąż/żona zobowiązują się podjąć, aby
lepiej odpowiedzieć na wolę Bożą względem własnego i wspólnego życia. Nasze życie małżeńskie/rodzinne
ewoluuje, zmieniamy się my sami. Zmieniać się może, a nawet powinna (poza regułą generalną) nasza reguła życia.
Nie zmienia się jednak cel, dla którego ją podejmujemy: poprzez regułę życia dajemy odpowiedź Panu Bogu na
Jego wezwanie do świętości, skierowane do każdego z nas osobiście w sakramencie Chrztu Świętego.
Odpowiadamy na Jego pragnienie uczynienia i widzenia nas świętymi.
Marzena Pietrzyk
Litania
Loretańska
Maj - dla wielu najpiękniejszy miesiąc roku - to w
Kościele okres szczególnej czci Matki Bożej.
Szczególnie w Polsce gromadzimy się wieczorami w
kościołach, przy grotach, kapliczkach i figurach
przydrożnych.
Słowo greckie lite albo łacińskie litania znaczy:
prośba, błaganie. Słowem „litania” określamy zatem
prywatną lub publiczną modlitwę błagalną, złożoną z
wielu inwokacji skierowanych do Boga, Jezusa
Chrystusa, Ducha Świętego, Matki Bożej lub świętych,
połączoną z wezwaniami o ich wstawiennictwo i opiekę.
Genezy Litanii Loretańskiej należy doszukiwać się we
Francji w XII wieku. Wywodzi się ona ze
średniowiecznej tradycji monastycznej, opiera się na
starożytnych schematach maryjnych, zwłaszcza na
modlitwie Kościoła Wschodniego, zwanej akatystem. W
Loreto zaczęto śpiewać tę litanię od 1531 roku. Składają
się na nią wezwania skierowane do Boga w Trójcy
Świętej Jedynego, następnie 52 wezwania do Matki
Bożej, przyzywające różne Jej tytuły, oraz trzy
wezwania skierowane do Jezusa Odkupiciela. Wezwania
do Matki Bożej, stanowiące zasadniczy trzon litanii,
dzielą się na trzy grupy: dogmatyczną (od Święta
Maryjo do Panno wierna); historiozoficzną (od
Zwierciadło
sprawiedliwości
do
Wspomożenie
wiernych) i eschatologiczną (od Królowo Aniołów do
Królowo Polski). Niektóre tytuły Stolica Apostolska
poleciła umieszczać z biegiem czasu. Ostatnim był tytuł
Królowo rodzin, umieszczony w Litanii Loretańskiej w
1995 roku.
Nazwa tej litanii do Matki Bożej wywodzi się od
niewielkiego miasteczka Loreto, znajdującego się w
środkowych
Włoszech,
oddalonego
kilkanaście
kilometrów od wybrzeża Adriatyku, położonego na
wzgórzu o wysokości 127 metrów nad poziomem morza.
Miasto zostało założone około 1100 roku w miejscu,
które było porośnięte wawrzynowym gajem. Łacińska
nazwa miasta brzmi Laureturn i właśnie pochodzi od
wawrzynu. Loreto jednak słynie przede wszystkich z
Sanktuarium Maryjnego, którego początki sięgają 1249
roku. W 1291 roku do Loreto został sprowadzony z
Nazaretu Święty Dom przez rodzinę De Angelis
(Aniołów), rządców Epiru. Zachowany dokument z
września 1294 roku podaje, że Nicefor de Angelis,
władca Epiru, dał w posagu swojej córce Ithamar,
wychodzącej za mąż za Filipa z Taranto, syna Karola II,
króla Neapolu, oprócz wielu różnorodnych dóbr także
„święte kamienie wyniesione z Domu naszej Pani,
Dziewicy, Matki Bożej”. Od tego czasu Loreto to przede
wszystkim Sanktuarium Domku Nazaretańskiego. Święty
Domek Matki Bożej, został umieszczony w przepięknej
bazylice, zbudowanej na planie krzyża łacińskiego w
stylu późnogotyckim w 1469 roku. Składa się on z trzech
ścian. Ścianę wschodnią, zastąpioną obecnie ołtarzem,
stanowiła skała z grotą, która znajduje się w Nazarecie.
dokończenie na stronie 4
Nabożeństwa majowe
Zapraszamy Wszystkich Czcicieli Matki Bożej na
piękne wieczorne spotkania codziennie o godzinie
20.30. Przez cały miesiąc maj tradycyjnie o 21.00
słyszymy dźwięk naszych dzwonów w łączności z
Jasną Górą z wszystkimi pielgrzymami tam
przybywającymi do Matki Bożej.
początek na stronie 3
Wewnątrz Świętego Domku nad
ołtarzem została umieszczona figura
Matki Bożej Loretańskiej, przedstawiająca Maryję z Dzieciątkiem na lewej ręce.
Figura ta została przyozdobiona koronami
na polecenie papieża Piusa XI. Wśród
wielu kaplic znajdujących się w bazylice
warto wspomnieć Kaplicę Polską,
ozdobioną freskami w latach 1920-1946,
przedstawiającymi dwa wydarzenia z
historii Polski: Zwycięstwo Jana III
Sobieskiego pod Wiedniem i Cud nad
Wisłą. Sanktuarium w Loreto jest
pierwszym Maryjnym Sanktuarium o
charakterze międzynarodowym. Jest to
Sanktuarium Słowa Wcielonego, bo
przecież w Nazaretańskim Domku
nastąpiło Zwiastowanie i wypowiedzenie przez Maryję:
„Oto ja Służebnica Pańska, niech mi się stanie według
słowa twego”. To Sanktuarium ukrytego życia
Chrystusa. W domu rodzinnym, w Nazarecie, Jezus
przygotowywał się do swojej publicznej działalności i
zbawczej misji. Jest to również Sanktuarium chorych.
Przybywają tutaj bowiem w licznych pielgrzymkach
ludzie z całego świata dotknięci chorobą, aby prosić
Matkę Bożą o pociechę i pomoc w cierpieniu. Do tego
Sanktuarium pielgrzymowali dziś kanonizowani papieże
Jan XXIII, Jan Paweł II, a także Paweł VI.
Modląc się Litanią Loretańską warto widzieć
miejsce, z którym wiąże się powstanie tej modlitwy i
pamiętać o tym szczególnym miejscu na mapie
Sanktuariów Maryjnych całego świata, które uczy
cichego życia rodzinnego na wzór Jezusa, Maryi i Józefa
oraz wielkodusznego i radosnego podejmowania planu
Bożej miłości. Święty Domek Matki Bożej w Loreto
przypomina postawę pełną miłości wobec Boga i Jego
zbawczych planów. Korzystając z bogactwa tej
modlitwy szczególnie w maju każdego roku rozważamy
udział w Dziele Odkupienia i znaczenie w życiu
Kościoła Niewiasty z Nazaretu – najpiękniejszego
moralnie Człowieka.
Na podstawie książki wydanej przez Metropolitalne
Wyższe Seminarium Duchowne: Matko Łaski Bożej.
Rozważania na nabożeństwa majowe, Wrocław 2007.
3 maja - Święto Najświętszej Maryi Panny
Królowej Polski
3 maja Kościół katolicki w Polsce obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
Nawiązuje ona do ważnych wydarzeń z historii Polski: obrony Jasnej Góry przed Szwedami w 1655 r., ślubów króla
Jana Kazimierza - powierzenia królestwa opiece Matki Bożej, a także do uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Święto
zostało ustanowione na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej. Oficjalnie
święto obchodzone jest od 1923 r. W 1920 r. zatwierdził je dla Kościoła w Polsce papież Benedykt XV. Po reformie
liturgicznej w 1969 r. święto zostało podniesione do rangi uroczystości.
Święto wyraża wiarę Narodu w szczególną opiekę Bożą, jakiej Polacy doświadczali i doświadczają za
pośrednictwem Maryi. Jej kult jako Królowej Polski jest bardzo stary. Przykładem może być „Bogurodzica”,
najstarsza polska pieśń religijna, która przez wieki pełniła rolę narodowego hymnu.
W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki
Bożej Łaskawej król Jan Kazimierz złożył uroczyste Śluby, w których m.in. zobowiązywał się szerzyć cześć Maryi,
wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się
losem chłopów. Temu uroczystemu wydarzeniu towarzyszyło odśpiewanie litanii do Najświętszej Panny.
Zachęcamy do udziału w tym dniu w Eucharystii szczególnie powierzając opiece Matki Bożej naszą Ojczyznę
pamietając o kolejnej rocznicy uchwalenia Konstytucji Rzeczypospolitej Obojga Narodów (3 maja 1791).
wykorzystano materiały z www.pijarzy.pl
Parafia Świętego Antoniego, ul. Fenikowskiego 4, 84-240 Reda; Tel. 058-678-50-04
Msze św. w niedziele: 7.30; 9.00; 10.30; 12.00; 18.00; w tygodniu: 7.00; 18.30
Biuro parafialne: wtorek i czwartek od 16.00 do 17.30; sobota od 9.00 do 10.00
www.antoni-reda.pl

Podobne dokumenty