Do Afganistanu nie poszliśmy po łupy

Transkrypt

Do Afganistanu nie poszliśmy po łupy
07.I.2014
Do Afganistanu nie poszliśmy po łupy
Armia stała się częścią międzynarodowych sił wojskowych, a duża część żołnierzy ma za sobą realne doświadczenia
bojowe. O tym, jaki jest bilans operacji w Afganistanie, jak powinno zmienić się NATO oraz o znaczeniu Polski w
międzynarodowej polityce obronnej mówi dr hab. Robert Kupiecki, wiceminister obrony narodowej.
Co w kontek■cie mi■dzynarodowym jest obecnie najwa■niejsze dla polskiej polityki obronnej?
Dr hab. Robert Kupiecki: Zagadnie■ wa■nych, zwi■zanych z NATO, Uni■ Europejsk■, s■siedztwem czy
problemami globalnymi jest wiele, ale na pierwszym miejscu postawi■bym kompleks spraw zwi■zanych z modernizacj■
naszych si■ zbrojnych. Zakup przez Polsk■ sprz■tu i uzbrojenia jest do■■ cz■sto postrzegany przez opini■ publiczn■
jedynie w kontek■cie wymaga■ operacyjno-technicznych i budowy zdolno■ci. To oczywi■cie kluczowy czynnik w tym
procesie. W transakcjach z udzia■em zagranicznych podmiotów nie mo■e by■ jednak mowy wy■■cznie o zakupach
gotowych produktów polegaj■cych na podpisaniu umowy, przelaniu ■rodków i czekaniu na dostawy. Tam, gdzie rodzimi
producenci samodzielnie nie dysponuj■ produktem oczekiwanym przez MON, wspó■praca z zagranicznymi oferentami
staje si■ konieczna dla pozyskania najlepszych rozwi■za■. Chcemy jednak, aby w jej wyniku powstawa■y silniejsze
zwi■zki obcych firm z polskim przemys■em. Proces modernizacji Wojska Polskiego dokonuje si■ bowiem w szerokim
■rodowisku zagadnie■ przemys■owych i strategicznych. Chodzi wi■c, w pewnym uproszczeniu, o ■■czenie
pozyskiwania nowoczesnych zdolno■ci z dobr■ ofert■ rozwojow■ i produkcyjn■ dla polskich firm oraz umocnienie
relacji z pa■stwami, w których produkowany jest interesuj■cy nas sprz■t.
W tych ostatnich chodzi o kierunki takie jak UE, USA i Izrael?
Kryteria wspó■pracy na wielu kierunkach wyznacza jako■■ oferty, relacja szeroko poj■tych po■ytków i kosztów oraz
wiarygodno■■ partnera. Oczywi■cie pa■stwa Unii Europejskiej, USA czy Izrael – jako dysponenci dobrych i
sprawdzonych technologii – pojawiaj■ si■ w kontek■cie naszych planów modernizacyjnych. Ale pami■tajmy, MON
wspiera tak■e poszukiwania rynków zbytu dla polskich produktów i us■ug. Przecie■ wiele pa■stw, w ró■nej skali,
modernizuje swoje si■y zbrojne. Nasz sprz■t i do■wiadczenia s■ dla nich warto■ciowe.
Jakie wyzwania stoj■ przed Sojuszem Pó■nocnoatlantyckim w 2014 roku?
Strona 1
W 2014 roku kończy się misja ISAF w Afganistanie i wszyscy w NATO zastanawiaj■ si■, co dalej. Pytania dotycz■
nie tylko aktywno■ci wojskowej, ale tak■e wspó■pracy instytucjonalnej i szkoleniowej z rz■dem afga■skim. Jako
organizacja b■dziemy musieli równie■ zmierzy■ si■ z wewn■trznymi wyzwaniami zwi■zanymi z utrzymaniem
obecnego poziomu wyszkolenia oraz interoperacyjno■ci si■ sojuszniczych. S■u■■ one przecie■ pe■nemu spektrum
misji NATO – tak■e kolektywnej obronie. To olbrzymia warto■■ wypracowana na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat w
operacjach irackiej, afga■skiej i ba■ka■skich. Musimy zrobi■ wszystko, by ten wysi■ek nie poszed■ na marne. To
b■dzie te■ wa■ny fragment prac zwi■zanych ze szczytem NATO, który odb■dzie si■ we wrze■niu 2014 roku.
Niezwykle istotn■ kwesti■ jest utrwalenie praktyki wspólnych ■wicze■ pa■stw cz■onkowskich. Polska popiera
dzia■ania i programy s■u■■ce temu celowi. W szerszym planie wi■■■ si■ one tak■e z podnoszeniem wojskowej
wydolno■ci NATO. To powa■ne wyzwanie zw■aszcza wobec malej■cych w Europie wydatków wojskowych.
Niezmiernie wa■na b■dzie kontynuacja programu sojuszniczej obrony przeciwrakietowej. ■■czy on bowiem
wspó■prac■ z USA i nasze dzia■ania narodowe.
W Polsce odby■y si■ w 2013 roku najwa■niejsze w tym roku ■wiczenia NATO. Czy „Steadfast Jazz” to
pocz■tek nowej koncepcji szkole■ si■ Sojuszu Pó■nocnoatlantyckiego?
■wiczenia „Steadfast Jazz” nale■y uzna■ za krok w stron■ nowej poafga■skiej polityki podtrzymania
interoperacyjno■ci si■ NATO. To by■o pierwsze od wielu lat ■wiczenie du■ej skali zwi■zane z art. 5 Traktatu
Waszyngto■skiego, który mówi o kolektywnej obronie sojuszniczej. By■y to ■wiczenia tzw. high visibility (du■ej
widzialno■ci) zwi■zane z udziałem sił realnie ćwiczących na poligonach, a nie tylko w warunkach sztabowych
(czego zreszt■ te■ lekcewa■y■ nie nale■y). NATO planuje ju■ kolejne podobne przedsi■wzi■cie du■ej skali.
Odb■dzie si■ w 2015 roku na poligonach w Hiszpanii i Portugalii. Do tego czasu b■d■ odbywa■ si■ tak■e w wielu
pa■stwach narodowe ■wiczenia z udzia■em partnerów zagranicznych. Warto tu wymieni■ polskie ćwiczenia
„Anakonda”, które z jednej strony certyfikuj■ zdolno■ci mi■dzynarodowych komponentów do si■ wielonarodowych, a
z drugiej – s■ nasz■ ofert■ dla partnerów regionalnych i sojuszników. Na „Anakond■” czy ćwiczenia wojsk
specjalnych „Cobra” patrzymy jak na elementy wspieraj■ce rozwój zdolno■ci bojowych si■ w■asnych i NATO w
perspektywie poafga■skiej.
Jaki b■dzie udzia■ Polski w misji szkoleniowej, która ma si■ rozpocz■■ w Afganistanie po 2014
roku?
Dzi■ koncentrujemy si■ na wype■nianiu zada■ zwi■zanych z misj■ ISAF. Tak b■dzie do ko■ca 2014 r. Nowa misja
NATO w Afganistanie b■dzie mia■a charakter szkoleniowy, a nie bojowy. Nie zapad■y jeszcze decyzje dotycz■ce
charakteru przysz■ych zada■, czy wielko■ci oddzia■ów wystawianych przez poszczególne pa■stwa cz■onkowskie. Na
razie w Brukseli zarysowano ogóln■ wizj■ tego, co Sojusz chcia■by robi■ po 2014 roku. Prowadzone s■ negocjacje z
rz■dem w Kabulu na temat statusu mi■dzynarodowych si■ maj■cych stacjonowa■ w tym pa■stwie. Dopiero, gdy
zostanie przyj■te to porozumienie, b■dzie mo■na powiedzie■ wi■cej na temat tego, jak ukszta■tuje si■ nowa misja
NATO. Spodziewam si■, ■e b■dzie to mo■liwe wiosn■ 2014 r. Do tej pory niewiele pa■stw okre■li■o ogólny poziom
udzia■u w nowej misji.
Co nam da■a misja w Afganistanie?
Bardzo wiele. Wojsko Polskie prze■omu 2013/2014 jest inne ni■ to, które ponad dekad■ temu rozpoczyna■o misj■ w
Afganistanie. Mo■emy nasz udzia■ rozpatrywa■ na kilku poziomach. W skali ogólnonatowskiej nasza armia sta■a si■
cz■■ci■ mi■dzynarodowych si■ wojskowych. My■l■, ■e nawet w okresie zimnej wojny, poziom wzajemnej
wspó■pracy, zintegrowania sztabów i jednostek oraz kultury strategicznej NATO, nie by■ tak wysoki jak obecnie. To
olbrzymi kapita■. Polskie si■y zbrojne zdoby■y w Afganistanie tak■e cenne do■wiadczenia operacyjne. Du■a cz■■■
Strona 2
kadry jednostek wojskowych ma za sob■ realne do■wiadczenia bojowe. To ■o■nierze, którzy przeszli test
odpowiedzialno■ci za misj■ i ludzi oraz test ognia. Takie wojsko stawia sobie inne wymagania ni■ to, które jedynie
■wiczy na poligonach. Misje, jak w Iraku czy Afganistanie, wp■ywaj■ chocia■by na sposób prowadzenia i program
wojskowych szkole■, wyposa■enie ■o■nierzy czy pozyskiwany sprz■t.
A na poziomie politycznym? Cz■sto pojawiaj■ si■ w■tpliwo■ci, czy by■o warto, bo z■o■yli■my
ofiar■ z krwi, nie dostaj■c nic w zamian.
Je■eli kto■ uwa■a, ■e poszli■my do Afganistanu po ■upy, to mo■e czu■ si■ rozczarowany. Stawianie pyta■ o „cen■
krwi” polskiego ■o■nierza jest zasadne w pa■stwie wolnym. Ona – w najbardziej ludzkim aspekcie – przecie■ nie ma
ceny. Takiej debaty nie nale■y jednak ani lekcewa■y■, ani te■ topi■ w emocjach. Mówi■c o powodach
zaanga■owania w misji ISAF, powinni■my bra■ pod uwag■ elementarn■ kalkulacj■ strategiczn■, której celem jest
zapewnienie Polsce bezpiecze■stwa. Jeste■my cz■■ci■ spo■eczno■ci mi■dzynarodowej, co niesie za sob■ pewn■
odpowiedzialno■■. Bior■c udzia■ w afga■skiej operacji NATO Polska wspar■a te■ oczekiwania, ■e w sytuacji
dotycz■cej naszego bezpiecze■stwa b■dziemy mogli liczy■ na wsparcie sojuszników. Wiem, ■e po 12 latach
przyzwyczajenia si■ opinii publicznej do tej retoryki, traci ona pewn■ ostro■■. Mówi■c o fundamentach polskiej strategii
obronnej, nale■y o niej przypomina■. Dotyczy bowiem istoty rzeczy.
A z perspektywy mijaj■cego roku, o czym warto wspomnie■? Co mo■na zaliczy■ do polskich
sukcesów?
Po■ród wielu innych kwestii na uwag■ zas■uguje aktywno■■ regionalna Polski, zw■aszcza w Grupie
Wyszehradzkiej. To tak■e dzi■ki du■emu zaanga■owaniu i dzia■aniom ministra Tomasza Siemoniaka, nasza
prezydencja w V4 zosta■a wysoko oceniona. Na p■aszczy■nie obronnej uda■o si■ nam przekona■ partnerów
wyszehradzkich, ■e Grupa ma du■y potencja■ rozwojowy. Podnie■li■my te■ mi■dzynarodow■ „widzialno■■”
wyszehradzkiej wspó■pracy obronnej. Rozmawiali o niej szefowie rz■dów. W spotkaniach ministrów obrony V4 brali
udzia■ m.in. ich odpowiednicy z Niemiec, Francji czy Brazylii. W dyskusjach ministrów obrony UE Grupa
Wyszehradzka jest wymieniana jednym tchem obok innych form wspó■pracy regionalnej stworzonych przez pa■stwa
skandynawskie czy Beneluksu. Nasi unijni partnerzy uwa■aj■, ■e V4 jest inicjatyw■ perspektywiczn■ w kontek■cie
wielonarodowych projektów wojskowych. Podobnie jeste■my oceniani przez Amerykanów. Podczas listopadowej sesji
dialogu strategicznego z USA cz■sto by■em pytany o plany Grupy Wyszehradzkiej. Polska jest bowiem postrzegana
jako organizator regionalnej wspó■pracy.
W jakich obszarach Grupa Wyszehradzka wspó■pracuje ze sob■?
Jeste■my na etapie budowania wspólnej jednostki wojskowej. W 2016 roku powinni■my ju■ mie■ Wyszehradzk■
Grup■ Bojow■ na potrzeby misji Unii Europejskiej. Równocze■nie prowadzimy dzia■ania zmierzaj■ce do
wprowadzenia wi■kszej synergii regionalnej w ramach planowania obronnego NATO. Wspó■praca odbywa si■ tak■e
na p■aszczy■nie narodowej i dotyczy np. analiz związanych ze wspólnym zakupem sprzętu wojskowego.
Chcemy te■ budowa■ wspóln■ baz■ szkoleniow■, serwisow■ czy logistyczn■. W ten sposób mo■emy obni■y■
koszty zwi■zane z bie■■c■ dzia■alno■ci■ wojskow■. My■l■, ■e wkrótce b■dziemy mogli powiedzie■ wi■cej o
wymiernych efektach wspó■pracy Grupy Wyszehradzkiej.
Jak ocenia Pan rezultaty grudniowego posiedzenia Rady Europejskiej poświęconej m.in. obronności?
Czy uzgodnione w jej trakcie konkluzje mog■ doprowadzi■ do usprawnienia w przysz■o■ci Wspólnej
Polityki Bezpiecze■stwa i Obrony?
Strona 3
Poprawnie wskazano dzia■ania i projekty, które Unia Europejska powinna podj■■ w celu wzmocnienia CSDP jako
instrumentu reagowania kryzysowego. Do ich realizacji b■dzie potrzebna wi■ksza zgoda polityczna pa■stw oraz
zahamowanie spadku wydatków na obronno■■. Rada nie doprowadzi■a do prze■omowych decyzji co do
strategicznych celów rozwoju CSDP. Uzgodnione konkluzje mog■ by■ jednak wykorzystane do usprawnienia tej polityki.
Wiele zale■e■ b■dzie od tego, czy uda si■ zbli■y■ stanowiska pa■stw w konkretnych kwestiach: harmonijnego
wykorzystania instrumentów cywilnych i wojskowych w reagowaniu kryzysowym UE, wypracowania atrakcyjnych dla
pa■stw zasad udzia■u w wielonarodowych projektach rozwoju zdolno■ci obronnych, sprecyzowania zasad, na których
mia■aby post■powa■ konsolidacja rynku przemys■u obronnego w ca■ej UE.
Edyta Żemła, Joanna Tańska
polska-zbrojna.pl
Strona 4

Podobne dokumenty