Boże Narodzenie - przyjście Pana

Transkrypt

Boże Narodzenie - przyjście Pana
Łowicz, Boże Narodzenie 2013 roku
L.dz. 2760/2013
Życzenia Biskupa Łowickiego na Boże Narodzenie i Nowy Rok 2014
Bracia Kapłani,
Czcigodne Siostry Zakonne,
Siostry i Bracia w Chrystusie, Drodzy Diecezjanie,
Wypełniło się nasze oczekiwanie na przyjście Nowonarodzonego Pana, abyśmy
stawali się gotowi na Jego ostateczny powrót. Oto Bóg stał się człowiekiem, przyszedł do
człowieka, a więc pragnie, aby człowiek wyszedł naprzeciw Niego, rozpoznał Go i powitał.
Ale to także oczekiwanie na ostateczne przyjście Zbawiciela przy końcu czasów, na osobowe
spotkanie z Nim jako Panem i Sędzią. Oto nadejdzie kiedyś dzień, w którym każdy stanie
wobec Boga w prawdzie swego życia.
1. Przyjąć z radością i odpowiedzialnością Boży głos
Czekając na przyjście Pana uczyliśmy się od Maryi, Jana Chrzciciela i proroków
wrażliwości i otwartości na słowo Boże. To słowo nie jest dla nas obojętne, nie jest jednym z
wielu na jarmarku świata, ale jest jedynym i żywym słowem, które Bóg mówi do każdego z
nas. Bogu zależy na naszym szczęściu, dlatego Adwent niesie w sobie radość z tego, że
Jednorodzony Syn zamieszkuje z nami. Ten czas uświadomił nam, że nie możemy być
bezczynni, że potrzeba naszego przygotowania. Podejmowaliśmy trud odpowiedzialnego
patrzenia na siebie w prawdziwym świetle. Stawaliśmy u kratek konfesjonału, aby pojednać
z się z Bogiem i ludźmi, aby zobaczyć na nowo, że Bóg nas obdarza miłością.
On widzi w nas osoby, które pragną szczęścia, które muszą o to szczęście walczyć.
Jeśli świat karmi nas kłamstwem i wpycha w rozpacz, Bóg z mocą i delikatnością ofiaruje
pokój i radość. Przygotowaliśmy myśli i serca, w naszych adwentowych rekolekcjach;
podjęliśmy dobre postanowienia. Mamy teraz w szczególnej czystości otworzyć się na
niewinne Dziecko i obdarzyć Je miłością.
2. Modlitwa i praca
Nasze przygotowanie serca wpływa na naszą codzienność i pozwala ją zrozumieć.
Co dla nas znaczy opłatek? To typowo polski symbol ciepła, uczuć i miłości, które winny
znaczyć spełnienie się oczekiwania w Wieczór Wigilijny. To coś pięknego, to wspaniały
znak naszych serc i dusz. Nie można tego zniszczyć, choćby przez spłycenie sensu, a więc
odrzucenie prawdy Dzieciątka w Betlejem, Dzieciątka w Domu Chleba. To wyzwala
potrzebę stania się chlebem dla innych. Tak, trzeba być chlebem, który każdy może wziąć z
rodzinnego stołu.
Ile wysiłku zajęło adwentowe oczekiwanie w przygotowaniach domu? To wielka
litania spraw: choinka, postne potrawy, prezenty i stół wigilijny oraz świąteczne bycie ze
sobą. Wydaje się, że te święta mają swoje i to szczególne prawa; oto przecież rodzi się
Dziecię. Czyż można odmówić sobie radości w takim dniu? Ale pytanie, czy można
odmówić radości innym? Czy nasze radosne oczekiwanie nie powinno być połączone z
nadzieją spełnienia oczekiwania innych? Zatem zobowiązanie podjęcia zorganizowania
Wieczerzy Wigilijnej dla biednych i samotnych, chorych i opuszczonych. To jest
poszerzanie naszej radości i dzielenie się nią z innymi, ale zawsze w mocach oczekiwanego
Dziecięcia.
Radosny czas adwentu, nie tylko dla dzieci, był okazją do dobrych uczynków. To
m.in. poprzez nie winno odbywać się przygotowywanie drogi Zbawicielowi, najpierw w
naszych sercach, a poprzez przykład i w innych. Tu szczególną wartość ma gest jałmużny
wobec biednych, bo do nich też przyszedł Chrystus, a oni czekają na każdy dobry gest.
3. Bóg się rodzi naprawdę
Wypełniło się radosne oczekiwanie na pasterkę. Na tę jedyną w sobie „Cichą noc”, a
zarazem „świętą noc". To właśnie wtedy ogłaszamy z radością i mocą: „Bóg się rodzi, moc
truchleje...". Na wzór pasterzy i Mędrców idziemy oddać chwałę Nowonarodzonemu
Królowi, tutaj w Betlejem naszych kościołów stanowimy jedność. Już nie musimy z żalem i
pretensją patrzeć na innych, już nie musimy się nikogo obawiać. Jeżeli przyszliśmy do
Żłóbka, to daliśmy świadectwo prawdziwego zrozumienia Kościoła, w którym jesteśmy
braćmi i siostrami.
Przychodzimy dzisiaj z naszymi rodzinami, chcemy w zaufaniu dzieci Bożych
powierzać nasze sprawy Jezusowi Chrystusowi. Do Betlejemskiej groty nie przybył Herod,
nie przyszli wrogowie Bożej miłości. Oni nadal będą oskarżać Boga i ludzi o wszelkie
nieszczęścia świata, oni dalej będą oddawać pokłon kłamstwu i pogardzie. My chcemy
chodzić w światłości; wyzbywszy się lęku, z pokorą czerpiemy siły w Betlejem „Domu
Chleba”. Bóg przecież w swoim Synu obdarzył nas nieprzemijalną godnością swoich dzieci.
Drodzy Siostry i Bracia
W Boże Narodzenie Pan wchodzi w życie człowieka i wspólnoty. Jezus Chrystus
zechciał narodzić się w rodzinie. Bądźmy na wzór Maryi i Józefa szczęśliwi obecnością
Pana, usłyszmy Jego głos w naszych sercach. Niech z naszych domów płyną wspólnie
śpiewane kolędy, a natrętni „goście” z telewizji i internetu, niech pozostaną poza progiem.
Mamy kolejną szansę, aby napełnić się radością Ewangelii, mamy okazję, aby z naszych
domów promieniowało ciepło nadziei i chrześcijańskiej miłości. Niech Boże Dziecię
błogosławi nam i wszystkim ludziom dobrej woli. W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Zarządzenie:
Życzenia Biskupa Łowickiego na Boże Narodzenie i Nowy Rok 2014 należy
przekazać wiernym w Uroczystość Narodzenia Pańskiego na wszystkich Mszach św.
WIKARIUSZ GENERALNY
Ks. Prał. Wiesław Wronka