„Zawody kitesurfingowe i samba na plaży…”

Transkrypt

„Zawody kitesurfingowe i samba na plaży…”
| 12 | kite |www.h2o-magazyn.pl
Se
a&
Syk
PUBLICZ
NOŚĆ MOGŁA
SPRÓBOWAĆ
PIERWSZYCH
KROKÓW NA
KAJCIE
„Zawody kitesurfingowe
i samba na plaży…”
.
www.h2o-magazyn.pl
...T
akie hasło przyświecało jednej z ostatnich komercyjnych imprez kiteboardingowych w tym sezonie. Sea & Sky Festiwal odbył się w dniach
24–26 sierpnia, a zorganizowano go dość daleko od mekki polskiego
kitesurfingu, bo aż w Międzyzdrojach. Były to pierwsze w tym roku
zawody na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Z pewnością był to jeden
z powodów tak dużego zainteresowania imprezą. Prócz oglądania niesamowitego widowiska, publiczność mogła spróbować pierwszych kroków
na kajcie, a bardziej zaawansowani mogli przetestować najnowsze
modele Cabrinhy.
Niestety, w pierwszy dzień zawodów nie bardzo wiało. Dlatego też
nie było specjalnej spinki przy zapisach. Do udziału w Sea & Sky Festiwal
zgłosiło się 19 zawodników. Większość z nich to lokalni rajderzy z okolic
Szczecina, ale pula nagród w zawodach, sięgająca 10 000 zł, przyciągnęła
również takie sławy, jak: Janek Korycki, Marek Zach, Maciek Kozerski czy
Wojtek Streicher. Pierwszy dzień jednakże minął na beztroskim oczekiwaniu
na wiatr, a zakończył się wieczorną nauką tańców latynoamerykańskich.
W międzyczasie ruszył wakeboard, który zwyciężył Janek Korycki przed
Markiem Ertelem i Michałem Malinowskim.
Drugiego dnia Sea & Sky Festiwal powiało zgodnie z prognozą. Nie była
to żadna rewelacja, gdyż dmuchało ok. 11 węzłów, zdecydowano się jednak
na rozegranie jednej z konkurencji słabowiatrowych – race. Wyścig polegał
na minięciu skutera, którym płynęła Eska, oraz powrocie do punktu wyjścia.
Bezkonkurencyjny okazał się również tu Janek Korycki, za którym na metę
trafili Maurycy Szajko, Marek Zach, Filip Porzucek oraz debiutująca w zawodach Andżelika Pilarska.
Około godziny 13 wiatr się zmógł i zdecydowano się na rozegranie
eliminacji freestyle’u w trybie expression session. Niestety, wiatru
wystarczyło jedynie na rozegranie pierwszego heatu pierwszej grupy,
z której do finału zakwalifikowali się Maurycy Szajko, Wojtek Streicher,
Marcin Maciejewski i Janek Korycki. Następną rozegraną konkurencją
był kiterooming. Nikt gibkością nie dorównał „Murphy’emu” – Markowi
Zachowi. W finałowej walce pokonał Janka Koryckiego. Trzecie miejsce
po zaciętym pojedynku z Michałem Malinowskim wywalczył Filip
Porzucek. Na mocniejszy podmuch wiatru czekaliśmy do końca dnia.
Niestety, bezskutecznie. Wszyscy zbierali siły na niedzielny poranek,
kiedy to w końcu miało porządnie dmuchnąć.
W niedzielę cierpliwość publiki została wynagrodzona po stokroć.
Rozegrano pojedyncze eliminacje freestyle’u oraz udało się dokończyć
drugą turę expressions session. Eliminacje przebiegły bardzo sprawnie. Szybko wyłoniono finałową czwórkę, w której skład weszli: Janek
Korycki, Marek Zach, Maciek Kozerski i Michał Malinowski. Finałowy
heat między „Murphym” a „Kozim” rozgrywano dwa razy, gdyż pierwszy
nie wyłonił zdecydowanego zwycięzcy. Po ostrej walce pierwsze miejsce
zgarnął Maciek Kozerski. Później kolejno uplasowali się Marek Zach,
Janek Korycki i Michał Malinowski.
Po zakończeniu pojedynczej eliminacji sędziowie postanowili dokończyć rozpoczęte dzień wcześniej super session. Z drugiej grupy do
finału zakwalifikowali się Maciek Kozerski, Michał Malinowski, Marek
Ertel oraz Marek Zach. Niestety, kontuzja „Murphy’ego” nie pozwoliła mu powalczyć o pierwsze miejsce, które po raz kolejny przypadło
Maćkowi.
W kategorii Masters najlepszy okazał się locales Mariusz Maciejewski.
W pojedynczym heacie pokonał on Janka Lisiewskiego i Przemka Pałkę. Za
najbardziej hardcorowy trick doceniono popisy Marka Zacha. Wyróżniono
również najmłodszego zawodnika – Maurycego Szajko oraz jedyną damę
zawodów Andżelikę Pilarską. Tuż po oficjalnym zakończeniu zawodów
rozlosowano 9 dwuosobowych rejsów weekendowych do Ystad. Ufundował
je jeden ze sponsorów – Unity Line.
Pomimo początkowych problemów z wiatrem, zawody uznajemy za bardzo udane. Organizatorzy zrobili imprezę na naprawdę dobrym poziomie.
Postarali się zarówno o konkretną pulę nagród, jak i odpowiednią promocję
sportu. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku impreza będzie jeszcze większa,
no i może niejedyna w tej części Polski. ❚❚❚❚❚
tekst Mariusz Korlak, foto Bogusz Trepka
| kite | 13 |