List poparcia dla Kandydata na Rektora

Cztery lata temu, przed poprzednimi wyborami władz Uczelni, miałem przyjemność
pisać podobny list poparcia mojemu Szefowi, Profesorowi Jackowi Namieśnikowi. Wtedy
byłem jeszcze doktorantem, dziś patrzę na Profesora Namieśnika z nieco innej perspektywy.
Przez cztery lata wiele się zmieniło w moim życiu zawodowym – obrona doktoratu,
zatrudnienie na stanowisku asystenta, adiunkta, wspólne sukcesy przy składaniu wniosków
grantowych oraz kilka wspólnych publikacji.
Profesor Namieśnik jest Kierownikiem dużej Katedry, zarządza na co dzień grupą
ponad sześćdziesięciu osób. Ma doświadczenie w zarządzaniu większymi organizacjami,
gdyż przez cztery kadencje był Dziekanem Wydziału Chemicznego. Ponadto ma liczne
obowiązki z tytułu zasiadania w komisjach czy radach redakcyjnych czasopism naukowych.
Śmiało można powiedzieć, że jest tytanem pracy. Znany jest z tego, że dzień pracy
rozpoczyna o godzinie piątej rano. Wtedy, zanim rozpoczną pracę współpracownicy, ma czas
na rozwijanie naukowych pasji. A są one szerokie – oprócz chemii analitycznej są to chemia
żywności, chemia środowiska czy zielona chemia.
Profesor jest Szefem wymagającym, nie lubi biernych postaw w pracy. Z drugiej
strony aktywnie wspiera wszelkie inicjatywy, takie jak projekty badawcze, dydaktyczne czy
organizacyjne. Z własnego doświadczenia wiem, że jest także wyrozumiałym Szefem. Jako
rodzic wiem, że nie sposób jest uniknąć pewnych problemów, które czasem kolidują z pracą
zawodową. W takiej sytuacji zawsze mogłem liczyć na wsparcie, wyrozumiałość i słowa
otuchy.
Pasją pozazawodową Profesora Namieśnika jest aktywny sport, a w szczególności
kolarstwo. Często można usłyszeć w pracy ile dziesiątek kilometrów przejechał rowerem dnia
poprzedniego. Nie tak dawno został szczęśliwym dziadkiem.
W pełni popieram kandydaturę profesora Jacka Namieśnika w wyborach na
stanowisko Rektora Politechniki Gdańskiej.
dr inż. Marek Tobiszewski