Wycieczka tematyczna kajakowa „Jezioro Kośno i

Transkrypt

Wycieczka tematyczna kajakowa „Jezioro Kośno i
Wycieczka tematyczna kajakowa „Jezioro Kośno i rzeka Kośna”
1)Rezerwat przyrody Jezioro Kośno,
(-)
2)Gospodarstwo agroturystyczne w Pajtuńskim Młynie,
(-)
Po poznaniu Olsztyna z perspektywy Łyny czy opłynięciu tutejszych jezior wokół, miłośnicy pływania
kajakiem wcale nie muszą się nudzić. Wystarczy wypad kilkanaście kilometrów za miasto, aby zaznać
przyjemności spływu urokliwą i spokojną warmińską rzeką. Wszystkie te kryteria spełnia Kośna,
płynąca przez sąsiadującą z miastem gminę Purda. Przy okazji można też odwiedzić malownicze
jezioro będące rezerwatem przyrody. Spacerowe tempo pozwoli uczestnikom spływu do woli
zachwycać się pięknem natury.
Długość całkowita: 13 km albo ok. 20 km
Czas trwania: ok. 150 min albo 260 min (plus czas przeznaczony na odpoczynek mniej aktywny)
Uczestnicy: osoby lubiące aktywny wypoczynek i kontakt z przyrodą, w różnym wieku
Etapy wycieczki:
1. Łajs – jezioro Kośno
7,1 km, 109 min
Spływ rozpoczynamy w miejscowości Łajs nad jeziorami Łajskim i Kośno (dojazd z Olsztyna: al.
Sikorskiego, potem w stronę Butryn drogą wojewódzką 598, z której skręcamy w lewo na Nową
Wieś). Przez Łajs przebiegała w latach 1466-1772 granica pomiędzy Koroną Polską a Prusami
Zakonnymi (potem Książęcymi), a tym samym pomiędzy Warmią i Mazurami.
Wodujemy na plaży jeziora Kośno. Jeśli chcemy przedłużyć spływ o kilkaset metrów, możemy spuścić
kajaki na niewielkim Jeziorze Łajskim i przecisnąć się kanałem łączącym oba akweny. Na jeziorze
Kośno najlepiej trzymać się lewego brzegu. Podobnie jak pozostałe, jest on gęsto porośnięty lasem,
głównie sosnowym. Jezioro wraz z przylegającymi do niego kompleksami Lasów Purdzkich znalazło
się w granicach rezerwatu krajobrazowego. Akwen obfituje w ptactwo wodne i drapieżne, które
możemy obserwować podczas wiosłowania.
Po wpłynięciu do zatoki przy końcu jeziora, przecinamy ją kierując się do jej przeciwległego krańca.
Stąd wypływa Kośna.
2. Rzeka Kośna – Purdka
3,6 km, 43 min
Płytką rzeką o piaszczystym dnie po 200 m dopływamy do mostu w ciągu drogi krajowej 53. Za
mostem po lewej stronie znajduje się dogodne miejsce do wodowania. Właśnie stąd możemy
alternatywnie rozpocząć spływ, jeśli nie daje nam satysfakcji wiosłowanie po rozległej tafli jeziora
albo jeśli wśród uczestników wycieczki są osoby, które szybko się męczą.
Omijając nieliczne wiatrołomy w nurcie, wpływamy w malownicze lasy. Po ok. 400 m mijamy ośrodek
wypoczynkowy po lewej stronie rzeki. Niespełna kilometr i przepływamy pod mostkiem drogowym, a
niedługo potem wpływamy na piękne rozlewisko, którego brzegiem biegnie linia kolejowa. Wysoki
most tej linii mijamy po nieco ponad kilometrze dalszego wiosłowania.
300 m i znowu most drogowy, bardzo nisko zawieszony. Przy wysokim stanie wody musimy płasko
położyć się w kajaku. Po 700 m docieramy do kładki dla pieszych w miejscowości Purdka.
3. Rzeka Kośna – Purda
3,3 km, 40 min
Dalej rzeka płynie wśród pól i łąk, często w gęstym trzcinowisku. Pomimo to czasem roztacza się z
niej rozległy widok na okoliczne wzgórza. Gdy koryto się zwęża, a nurt przyspiesza, jesteśmy
zmuszeni do sprawnego manewrowania pomiędzy ścianami trzcin.
Zbliżając się do mostu w ciągu drogi łączącej Marcinkowo z Purdą, po prawej stronie widzimy
zabudowania tej drugiej wsi. Jeśli skusimy się na kilkusetmetrową wycieczkę lądową w jej kierunku,
będziemy mieli okazję zwiedzić zabytkowy kościół Świętego Krzyża i św. Michała Archanioła o
średniowiecznym rodowodzie.
4. Rzeka Kośna – Pajtuński Młyn
2,3 km, 28 min
Po kilkuset metrach od mostu znowu wpływamy w leśne ostępy. Dalej nurt zwalnia, koryto się
rozszerza i przechodzi w rozlewisko, co jest wynikiem spiętrzenia wody przy zabytkowym młynie. Do
lądu przybijamy z prawej strony, gdzie nabrzeże przygotowano do wygodnego opuszczenia kajaka i
wyciągnięcia go na brzeg. Z drugiej strony grobli w spuszczeniu kajaków ze skarpy pomaga
zbudowana z desek „zjeżdżalnia”. Te wszystkie udogodnienia czynią przenoskę zgoła komfortową.
Warto obejrzeć zespół zabudowy Pajtuńskiego Młyna – nad samą rzeką wznosi się budynek młyna, w
głębi młynarzówka, stajnia i stodoła. Obecnie działa tu gospodarstwo agroturystyczne, w którym
hodowane są konie.
5. Rzeka Kośna – Młyn Patryki
1,7 km, 20 min
Zaraz za młynem Kośna się rozwidla. Kajakarze częściej opływają wyspę lewą odnogą rzeki. Jeśli
skorzystamy z prawej, przepłyniemy obok łąki, na której pasają się konie i możemy spotkać
parskające stado rumaków przy wodopoju.
Po 1,3 km nad korytem przerzucona jest kładka. W zależności od stanu wody przeszkodę pokonujemy
albo dołem albo górą. Kolejne 400 m i dopływamy do młyna w Patrykach – na bazie zrujnowanej
budowli powstał tu ciekawie zaprojektowany pensjonat. Nie możemy się jednak na niego zapatrzeć,
ponieważ pod kładką przy budynku nurt przegrodzono betonowym progiem. Przy wysokim stanie
wody można go pokonać trzymając się lewej strony koryta. Przy niższym stanie bezpieczniej będzie
wysiąść z kajaka i przeciągnąć go przez próg uważając na kołki i kamienie w nurcie.
6. Rzeka Kośna – Silice
1,6 km, 20 min
Po 700 m przepływamy pod kolejnym mostem w ciągu drogi lokalnej w okolicy wsi Patryki.
Wpływamy na niezwykle malowniczy odcinek rzeki wijący się przez tętniące życiem mokradła.
Wiosłujemy przez niespełna kilometr i dopływamy do stawów hodowlanych. Lądujemy przed nimi na
prawym brzegu rzeki. Czeka nas przetransportowanie kajaków ok. 200 m do drogi wiodącej do Silic.
Zazwyczaj w miejscu lądowania dostępny jest dwukołowy wózek, którym można wygodnie przewieźć
kajaki. Gdy to uczynimy, pozostaje nam tylko poczekać na zawczasu umówiony transport.
Ciąg dalszy może nastąpić Jeśli chcielibyśmy kontynuować spływ (tego samego dnia lub innego),
możemy stąd popłynąć Kanałem Kiermas w dwóch kierunkach. Odbijając w Kanał Wiktorii, przez
Jezioro Silickie dotrzemy do Jeziora Klebarskiego i Klebarka Wielkiego, a stamtąd do Jeziora
Linowskiego i Klewek oraz Szczęsnego pod Olsztynem. Dłuższa trasa zawiedzie nas Kanałem
Kiermas przez kilka jezior do Barczewa, skąd Pisą Warmińską i Wadągiem dopłyniemy do Łyny na
terenie Lasu Miejskiego w granicach Olsztyna. Na tę drugą opcję warto przeznaczyć dwa kolejne dni.
www.visit.olsztyn.eu