pozwól swojemu dziecku na samodzielność

Transkrypt

pozwól swojemu dziecku na samodzielność
POZWÓL SWOJEMU DZIECKU NA SAMODZIELNOŚĆ JAK ROZWIJAĆ CZYNNOŚCI SAMOOBSŁUGOWE NAWYKI HIGIENNICZNE I KULTURALNE
PRZEDSZKOLAKÓW
Nie wszystkie dzieci, które przekroczyły próg przedszkola dobrze radzą sobie z tak zwanymi
czynnościami samoobsługowymi, czyli z samodzielnym jedzeniem, ubieraniem się
i rozbieraniem , korzystaniem z toalety, myciem i wycieraniem rąk i twarzy, utrzymywaniem
porządku w swoim otoczeniu. Stopień opanowania tych czynności zależy głównie od ich
treningu; jeżeli więc drogi Rodzicu nie przywiązywałeś do tego zbyt dużej wagi lub
wyręczałeś dziecko karmiąc je, ubierając, prowadząc do toalety - pora to zmienić.
Dom rodzinny jest głównie tym miejscem, gdzie kształtuje się samodzielność dziecka oraz
jego podstawowe nawyki dotyczące higieny, ładu i porządku, przedszkole umiejętności te
dalej rozwija i utrwala. Rodzice są dla swoich pociech pierwszym i najważniejszym wzorcem
do naśladowania, są też pierwszymi nauczycielami pokazującymi im świat, dlatego
kształtowanie u dziecka samodzielności warto rozpocząć jak najwcześniej.
Wprowadzajmy u swojego dziecka nawyk mycia rączek przed każdym posiłkiem, po każdym
korzystaniu z toalety, po zabawie z psem, po powrocie z placu zabaw. Już nawet trzylatka
można nauczyć podwijania rękawów, odkręcania kranu, namydlania rąk, mycia ich ruchem
okrężnym, płukania i wycierania w ręcznik (własny ) . Jeżeli dziecko nie dosięga do kranu ,
kup mu specjalny podnóżek ( przyda się również do siadania na muszlę klozetową).
Starszy przedszkolak powinien już mieć ukształtowany nawyk porannego mycia twarzy,
rąk, zębów i wieczornej kąpieli ( prysznica ). W przypadku dzieci opornych w tym zakresie,
można wesprzeć się odpowiednią tematyczną literaturą , np. Jacka Krakowskiego " Przygoda
w krainie czystości " lub " Kukuryku na ręczniku " Marii Kownackiej. Aby rytuał mycia uczynić
przyjemnym momentem, dobrze jest kupować wraz z dzieckiem odpowiednie dla niego
płyny do kąpieli i szampony które nie szczypią w oczy i mają przyjemny dla dziecka zapach a
nawet odpowiedni kolor i opakowanie. Stopniowo zwiększajcie zakres czynności
wykonywanych przez dziecko; niech naśladuje to, co robił rodzic - od napuszczenia wody do
wanny, poprzez próby samodzielnego umycia się i opłukania do wytarcia się w ręcznik.
Jeżeli wasza pociecha nie lubi myć zębów, czynność tą można uczynnić przyjemniejszą
stosując wzmocnienia w postaci zaznaczanych w zeszycie np. kółeczek (czy innych
uzgodnionych wcześniej z dzieckiem znaków ) za każde mycie zębów wykonane bez
marudzenia. Za uzbieranie określonej ilości znaczków możemy kupić dziecku w nagrodę np.
elektryczną szczoteczkę do zębów lub nowy upatrzony przez nie kubek do płukania ust.
Ważną rzeczą przy treningu mycia zębów jest jego systematyczność , dobra logiczna
argumentacja ( np. niemycie zębów powoduje ich choroby ) i nie stosowanie rozwiązań
siłowych, czyli nie zmuszanie dziecka do wykonywania tego higienicznego zabiegu. Często
sprawdza się tu metoda "małych kroków", szczególnie gdy rozpoczynamy naukę mycia
-2-
ząbków ; najpierw dziecko oswaja się ze wszystkimi przedmiotami służącymi do
wykonywania tego zabiegu, wcześniej obserwuje rodziców myjących zęby, następnie suchą
szczoteczką próbuje czyścić swoje ząbki i płukać usta, co jest najtrudniejsze.
Dziecko trzyletnie powinno już umieć właściwie zachować się przy stole podczas posiłków.
Powinno umieć posługiwać się łyżką i widelcem, poprawnie pić z kubeczka nie rozlewając
jego zawartości ( niektóre dzieci potrafią nawet trzymać kubek za uszko ). Treningowi temu
nie sprzyja zbyt długie picie płynów z kubka z dziubkiem czy z kubka niekapka oraz
spożywanie rozdrobnionych i miksowanych pokarmów ( dzieci nie potrafiących gryżć i żuć
stałych pokarmów wcale nie jest mało ). Kolejną, nie mniej ważną sprawą jest kulturalne
zachowanie się przy stole. Jeżeli spożywamy posiłki na stojąco, na szybko, niemalże w biegu,
rzadko zasiadamy wspólnie do stołu, jemy przed telewizorem, to nie oczekujmy od naszego
dziecka, że w przedszkolu w kulturalny sposób będzie jeść posiłki ( np. dziecko szybko zjada
np. zupę i po pięciu minutach wstaje od stolika by zająć się czymś innym ,nie czekając na
drugie danie ). Tymczasem już trzylatka można nauczyć ujmować łyżkę trzema palcami za
trzonek, nabrać nią trochę zupy i przenieść do ust bez rozlewania. Nic nie szkodzi, że na
początku nauki część zupy znajdzie się na ubranku dziecka; od czego są śliniaczki czy serwetki
(można również założyć maluchowi mniej eleganckie ubranka ) . Ucząc dziecko posługiwania
się łyżką, dobrze jest podzielić porcję zupy na dwie części, tak by część posiłku dziecko zjadło
samodzielnie a częścią zostało dokarmione.
Dziecko starsze; pięcio- sześcioletnie może już ( i zrobi to chętnie )pomóc przy nakrywaniu
do stołu; początkowo może zacząć od rozłożenia serwetek, następnie rozłożenia sztućców
wokół talerzy. Wielką frajdą dla dziecka ( i zarazem doskonałym ćwiczeniem ) jest wspólne z
rodzicem nakrywanie stołu na urodzinowe przyjęcie dziecka. Po ukończonym posiłku dobrze
jest zachęcić naszą pociechę do pomocy przy sprzątaniu ze stołu i z wynoszeniu niektórych
naczyń do kuchni.
Trening w zakresie załatwiania czynności fizjologicznych rozpoczyna się już w okresie
niemowlęcym ucząc dziecko korzystania z nocniczka; im szybciej się go rozpocznie tym lepiej.
Przedłużanie "okresu pampersa "powoduje przyzwyczajanie dziecka do szybkiego i łatwego
załatwiania się; jest to również niejednokrotnie wygodne dla rodzica.
Dziecko 2,5- 3 letnie powinno sygnalizować swoją potrzebę fizjologiczną, umieć samodzielnie
opuścić majtki i spodenki ( rajstopy ) i usiąść na sedesie (przydatny w tym zakresie jest
podnóżek , stosowany również w przedszkolu ). Następnie uczymy malucha jak trzeba
spuścić wodę w toalecie ( często dzieci o tym zapominają), podciągnąć majtki i rajstopy i
umyć ręce.
-3-
Kolejną umiejętnością którą trenujemy z naszą pociechą, to samodzielne ubieranie i
rozbieranie się . Nauka tej czynności wymaga od rodzica wiele cierpliwości gdyż stopień
opanowania jej przez dziecko niejako wzrasta wraz z jego wiekiem, czyli na początku jest
niełatwo. Trening rozpoczynamy ( i tak robi większość rodziców i również samych dzieci ) od
nauki zdejmowania i wkładania skarpetek i kapci, następnie przechodzimy do spodenek i
rajstop ( lepsze na początku są getry bądź legginsy ) oraz majteczek. Unikamy kupowania
bucików i kapci sznurowanych i zapinanych na klamerki; najlepsze są zapinane na rzepy lub
wsuwane z gumową wstawką. Aby nauczyć dziecko zakładać poprawnie buciki na
odpowiednią nogę ,pozwólmy maluchowi pobawić się butami mamy i taty; niech je
przymierza, ustawia w pary noskami do wewnątrz ( szybciej wtedy wychwyci różnice w
wyglądzie prawego i lewego buta ). Dużo trudności sprawia dzieciom ubieranie koszulek i
bluzeczek i rozróżnianie w nich przodu od tyłu, gdyż wymaga to orientacji w schemacie ciała.
Najpierw więc muszą nauczyć się, że przód mam tam, gdzie jest brzuszek, a tył tam, gdzie są
plecki. Aby ułatwić dziecku to zadanie, kupujmy bluzki i koszulki z aplikacjami z przodu .
Zademonstrujmy, że koszulkę przed założeniem trzeba położyć obrazkiem do spodu, stanąć
przed nią i dopiero wtedy ją założyć. Większość dzieci najpierw wkłada bluzeczkę przez
głowę a dopiero potem wkłada ręce w rękawy ale są i dzieci, które najpierw wkładają rękawy
a później przeciągają bluzkę przez głowę. W miarę ćwiczeń, zaczyna jednak dominować
pierwszy, bardziej poprawny sposób. Trzeba również nauczyć dziecko odróżniania tyłu
spodenek od ich przodu; znakiem rozpoznawczym jest na ogół kieszonka z tyłu spodni.
Ważne jest, by kupując maluchowi ubranka do przedszkola, wybierać te bez szelek, zapięć i
wiązań, najlepiej na gumkę w pasie. Starszemu dziecku, można już ubierać odzież z
suwakami i guzikami. Nie najlepiej małe dzieci radzą sobie jeszcze z zakładaniem odzieży
wierzchniej, czyli kurtki czy płaszczyka i wymagają w tym zakresie pomocy osoby dorosłej.
Dużo łatwiej jest im zakładać na głowę czapkę ; dłuższego czasu wymaga jednak opanowanie
umiejętności prawidłowego jej naciągnięcia, tak by zakrywała uszy i czoło. Dzieci 5- 6 letnie
potrafią już prawidłowo wsunąć rękawy kurtki i zapiąć ją na zamek bądź rzepy oraz
prawidłowo założyć szalik i rękawiczki. Opanowanie umiejętności samodzielnego rozbierania
i ubierania się jest ważnym krokiem do samodzielności dziecka, dlatego nie wyręczajmy
naszych pociech w wykonywaniu tych czynności; bo robimy to sprawniej i lepiej, bo się
śpieszymy, bo się nie starcza nam cierpliwości. Te z pozoru błahe czynności są dla dziecka
doskonałym ćwiczeniem rozwijającym koordynację ruchowo- wzrokową, oraz sprawność
manualną - umiejętności ważne przy przygotowaniu dziecka do nauki pisania.
Na koniec kilka słów o utrzymywaniu porządku w swoim otoczeniu. Przedszkole uczy i
wymaga od dziecka , by po skończonej zabawie, odkładało zabawki na swoje miejsce, rodzice
skarżą się, że mają z tym w domu duży problem , gdyż dziecko przejawia "niechęć" do
-4-
sprzątania zabawek. Może pomoże zmienia strategii sprzątania i np. nie wrzucać wszystkich
zabawek do jednego pojemnika a je segregować, np. pojazdy ustawiać na dolną półkę regału,
maskotki na górną półkę, klocki do kosza, itp. Dobrze jest nauczyć dziecko by, podczas
zabawy korzystało z niewielkiej liczby zabawek, a te którymi przestało się bawić, odkładało
od razu na miejsce. Ważny jest również komunikat kierowany do dziecka; polecenie :
"Posprzątaj zabawki " może być dla dziecka trudne do wykonania ( szczególnie gdy zabawki
porozrzucane są po całym pokoju ), lepiej powiedzieć : "Odłóż misia na półkę a klocki do
kosza". Na początku nauki sprzątania zabawek ( i nie tylko ) sprzątamy wraz z dzieckiem, by
nas naśladowało, czynimy to również w sytuacji " awaryjnej "np. choroby dziecka,
pojawienia się w domu nagłych gości, itp.
Wdrażanie dziecka do samodzielności to wdrażanie do przyszłych obowiązków jakie czekają
dziecko w szkole i w życiu; to kształtowanie u dziecka poczucia własnej wartości że " Jestem
już duży, radzę sobie, potrafię, umiem " . Nie żałujmy więc naszym pociechom pochwał za
wyuczone umiejętności i niech słowa mamy bądź taty :" Jestem z ciebie dumny, bo jesteś już
taki samodzielny i tyle potrafisz zrobić " brzmią jak najczęściej.
Na podstawie magazynu dla rodziców " Mój przedszkolak " opracowała Danuta Korolow