Generuj PDF

Transkrypt

Generuj PDF
Grafikus
Źródło: http://www.grafikus.com.pl/gra/aktualnosci/8407,Poligrafia-wciaz-jest-sztuka.html
Wygenerowano: Sobota, 4 marca 2017, 02:39
Poligrafia wciąż jest sztuką
W dniach 14-18 października w Granadzie miała miejsce pierwsza odsłona projektu „Sztuka
Poligrafii”, zorganizowanego przez Polskie Bractwo Kawalerów Gutenberga. W jego ramach
odbędzie się cykl konferencji poświęconych najbardziej wyrafinowanym sposobom prezentacji
form drukowanych w różnych technologiach, którego celem jest rozwój innowacyjności,
unikalności i współpracy polskich przedsiębiorstw poligraficznych. Sztuka ponad podziałami
Organizatorem konferencji „Sztuka Poligrafii” w Granadzie było Polskie Bractwo Kawalerów
Gutenberga, które wsparli firma Grafikus oraz jej partnerzy, firmy: Derprosa, Fujifilm, Epple,
Sakurai i Lake Image Systems.
Kanclerz PBKG, Jacek Kuśmierczyk postrzega „Sztukę Poligrafii” jako
projekt, w ramach którego odbędzie się cykl konferencji poświęconych
najbardziej wyrafinowanym sposobom prezentacji form drukowanych w
różnych technologiach. Pogłębianie wyrazu wytwarzanych przez nasz
przemysł produktów jest immanentnie związane z procesem kreowania,
stąd tytuł „Sztuka Poligrafii” – wyjaśnia Jacek Kuśmierczyk. –A że sztuka
nie zna granic, zamierzamy organizować kolejne edycje projektu w
różnych ciekawych miastach świata. Chciałbym, aby w przyszłości
zaangażowały się w niego również firmy, które nie są biznesowo
powiązane z moim wcieleniem komercyjnym, czyli firmą Grafikus i żeby
była to inicjatywa ponad podziałami. Działania PBKG zawsze miały i mieć
będą charakter uniwersalny, mający na celu rozwój i promocję rodzimej
poligrafii. Najlepszym przykładem jest raport, przygotowywany wspólnie
z KPMG, którego szósta edycja będzie miała premierę na
przyszłorocznych targach drupa. W interesie całej branży chcielibyśmy –
przy wsparciu środków publicznych oraz unijnych – promować możliwości
naszego przemysłu na wspólnych stoiskach podczas międzynarodowych
targów. Nie wszystkie drukarnie mają środki i możliwości na samodzielne
działania promujące eksport, uważam więc, że wspólne stoiska to duża
szansa dla mniejszych firm. Pierwsze podejście planujemy już na
przyszłorocznej drupie. Sztuka uszlachetniania Pierwsza konferencja z
cyklu „Sztuka Poligrafii” zgromadziła blisko 50 uczestników. Jej tematem
przewodnim były zaawansowane metody uszlachetniania druku.
Główny sponsor spotkania, firma Derprosa podzieliła się z uczestnikami
wynikami badań poświęconych aksamitnej folii Soft Touch. Pojawiła się
ona na rynku w 2009 roku i dzięki swoim walorom estetycznym oraz
unikalnym wrażeniom dotykowym, jakie daje, cieszy się obecnie dużą
popularnością w branży. Jej wielbicielką jest również Poligrafika, której
okładki od kilku lat laminowane są przez firmę Follak właśnie folią Soft
Touch. Amanda Chreptowicz, regionalny kierownik sprzedaży
odpowiedzialna m.in. za rynek polski, zaprezentowała wyniki bardzo
ciekawego badania neuromarketingowego, które na zlecenie Derprosy
przeprowadziła niezależna firma Brain House Institute. Neuromarketing
staje się coraz popularniejszy jako metoda badawcza, ponieważ aż 95
proc. decyzji zakupowych w punktach sprzedaży jest podejmowanych w
sposób podświadomy. Badania fokusowe mogą być obarczone sporym
błędem, ponieważ badani – chcąc zaprezentować swój idealny wizerunek
– często wskazują odpowiedzi rozbieżne ze swoimi rzeczywistymi
wyborami. W badaniu przeprowadzonym na zlecenie Derprosy wzięły
udział osoby obu płci w wieku ok. 25 lat. Bazując na fakcie, że
konsumenci przed zakupem lubią wziąć produkt do ręki i bliżej mu się
przyjrzeć, instytut badawczy zaprezentował im produkty uszlachetnione
folią Soft Touch oraz zwykłą folią, a następnie zapytał, na który produkt
zdecydowaliby się w momencie zakupu. Wyniki przerosły nawet
oczekiwania samej Derprosy: 46 proc. badanych wybrałoby wino z
etykietą uszlachetnioną folią Soft Touch, 65 proc. –książkę, 58 proc. –
produkt poligraficzny i 85 proc. – perfumy. Średnio 31 proc. badanych
nie widziało różnicy pomiędzy foliami. Badanie zrealizowane przez Brain
House Institute skłoniło firmę Derprosa do stwierdzenia, że Soft Touch to
pierwsza na świecie folia BOPP gwarantująca, że 7 na 10 konsumentów
wybierze produkt nią uszlachetniony. Z drugiego badania folii Soft Touch
przeprowadzonego przez jeden z kalifornijskich uniwersytetów płynie
wniosek, iż blisko 55 proc. badanych wybiera produkt uszlachetniony
folią Soft Touch pomimo świadomości jego wyższej ceny. Uszlachetnianie
specjalną folią nie tylko podnosi atrakcyjność wizualną produktu, ale
także powoduje, że zostaje on wybrany i zapamiętany. Więcej
ciekawostek o foliach Derprosa oraz technologii ich produkcji
opublikujemy w grudniowej Poligrafice.
Fujifilm jest partnerem firmy Grafikus w zakresie chemii dla poligrafii od
początku jej istnienia (w przyszłym roku Grafikus będzie świętować swoje
30-lecie). Jaki związek ma np. środek myjący czy bufor ze sztuką? Bez
dobrego pędzla nie namalujemy dobrego obrazu – uważa Adam Tabor,
odpowiedzialny za wsparcie dystrybutorów w Europie Centralnej i
wskazuje, że chemia dla poligrafii praktycznie nie ma wpływu na koszt
odbitki (stanowi zaledwie ułamek procenta całkowitych kosztów), ma
jednak duży wpływ na ilość makulatury. Właściwy dobór chemii pozwala
na jej oszczędności rzędu 20 proc., czyli więcej niż koszt samej chemii.
Zdaniem Adama Tabora produkty takie jak: bufor, roztwór zwilżający,
lakier dyspersyjny, proszek, emulsja silikonowa itp. należy dobierać w
taki sposób, aby oszczędzać najdroższy surowiec, czyli papier. Kiedy
myślimy o sztuce drukowania, chyba pierwszą techniką, jaka przychodzi
na myśl, jest sitodruk, pozwalający na zadrukowywanie i uszlachetnianie
rozmaitych podłoży specjalnymi farbami i lakierami.
Zdaniem Claudio Moffiego, szefa sprzedaży na Europę w firmie Sakurai,
sitodruk – wbrew obiegowym opiniom – wciąż jest w powszechnym
użyciu i wciąż ma przed sobą przyszłość jako technologia gwarantująca
wysoką wydajność, efektywność, atrakcyjność i coraz bardziej przyjazna
środowisku. Wiele efektów specjalnych wciąż można uzyskać jedynie w
procesie sitodruku. Firma Sakurai, będąca również producentem maszyn
offsetowych, wiąże duże nadzieje z technologią sitodruku i oferuje jedne
z najbardziej zautomatyzowanych rozwiązań na rynku, osiągające
wydajność do 4000 ark./h. Przełomem ma być maszyna drukująca z roli
na rolę, którą będzie można zobaczyć na przyszłorocznej drupie.
Sztuka poligrafii to również dostarczanie produktów pozbawionych wad, stąd obecność na konferencji
przedstawiciela firmy Lake Image Systems, która jest dostawcą uznanych systemów do kontroli,
inspekcji arkuszy i zbierania danych. Na świecie pracuje blisko 3500 systemów tej firmy, a wykorzystują
je m.in.: PWPW, RR Donnelley, Quad/Graphics, Amcor, Kodak, Domino, Pitney Bowes. Warto również
wspomnieć, że na zakończonych 2 paź-dziernika br. targach Labelexpo Europe firma Lake Image
Systems została nagrodzona w kategorii Innowacja za skaner MaxScan w prestiżowym konkursie Label
Industry Global Awards.
Wyniesienie poligrafii do rangi sztuki wymaga przeważnie sporych nakładów finansowych, dlatego
ostatnim elementem konferencji była prezentacja Agnieszki Clarey, reprezentującej Polską Agencję
Rozwoju Przedsiębiorczości. Przybliżyła ona uczestnikom programy operacyjne, w ramach których
można jeszcze liczyć na dofinansowanie inwestycji.
Chcemy odtworzyć – na początek wśród drukarń, a potem wśród ich klientów – świadomość, iż poligrafia
wciąż jest sztuką – podsumował konferencję Jacek Kuśmierczyk. – Rozwój naszych przedsiębiorstw może
przebiegać dwojako: albo będziemy produkować tanio, szybko i wydajnie na skalę masową, zmagając
się z bardzo agresywną konkurencją, albo wręcz przeciwnie – wyspecjalizujemy się w produktach
wyjątkowych, trudnych do wykonania, zaskakujących, z zastosowaniem możliwie największej ilości
procesów. W tym pierwszym przypadku człowiek jest zbędny, w drugim – kluczowy. W drugim
przypadku sky is the limit; technologia pozwala dziś zrobić wszystko, ale często brakuje na nią pomysłu.
Dlatego jest to pole do popisu dla przedsiębiorczych i innowacyjnych polskich poligrafów i daje szansę
stworzenia wielopokoleniowego przedsięwzięcia, które przyniesie zarówno pieniądze, jak i satysfakcję.
Po tym, co usłyszeliśmy na konferencji, nie mam żadnych wątpliwości – trzeba szukać rozwiązań
unikalnych. Gwarantują one bowiem, że będziemy konkurować na rynku europejskim z firmami
europejskimi; Daleki Wschód nie ma na tym polu większych szans. Naszą siłą są wciąż niższe koszty
pracy – wykorzystajmy to i rozwijajmy eksport. Mam nadzieję, że projekt „Sztuka Poligrafii” przyczyni się
do rozwoju innowacyjności, unikalności i współpracy w polskich przedsiębiorstwach poligraficznych.
Konferencji „Sztuka Poligrafii” towarzyszyło zwiedzanie fabryki folii Derprosa (o czym w grudniowej
Poligrafice) oraz malowniczej Andaluzji. Projekt ten jest o tyle unikalny, że zakłada obecność osób
towarzyszących, które często muszą ponosić wiele wyrzeczeń, aby prowadzone przez ich partnerów
biznesy poligraficzne odnosiły sukcesy.
źródło: Poligrafika 11/2015