Droga szczęścia - o.JULIAN

Transkrypt

Droga szczęścia - o.JULIAN
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Dr Victor Pauchet
Droga szczęścia
Reedukacyjna praca nad sobą
Gorzędziej, 2007
Klub Książki Człowieka Czynu
101
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Po raz pierwszy wydana przez Olivena w 1927 roku!
Wydawnictwo Roudil S.A.
53, rue St-Jacques - Paryż, 1999
Le chemin du bonheur
La rééducation de soi-même
Książka nagrodzona przez Akademię Francuską
Przełożył z języka francuskiego o. Julian Piotr Ilwicki, ocd
Editions Roudil – Paris V
ISBN 2-85044-131-7
102
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Przedmowa
«Zdrowie, sukces, szczęście otrzymujemy
przez reedukacyjną pracę nad sobą».
Szansa istnieje tylko jako jakości fizyczne i moralne przekazane przez rodziców.
Twój los zależy od ciebie, tzn. od twojego temperamentu; twój temperament jest
połączeniem twojej budowy fizycznej i twego charakteru; twój charakter jest
skutkiem twoich przyzwyczajeń; twoje przyzwyczajenia zależą od powtarzania tych
samych czynów i tych samych myśli. Czuwaj nad swoimi czynami i myślami a
wykujesz własny los.
Aby powiodło ci się w życiu, trzeba, byś panował nad okolicznościami. Aby
panować nad okolicznościami trzeba być panem samego siebie.
Aby się nie zawieść, jedynym celem twego życia powinno być nieustanne
stopniowe polepszanie siebie samego. Korzystaj z najmniejszych codziennych okazji,
aby stawać się mocniejszym, bardziej inteligentnym, bardziej energicznym, bardziej
moralnym.
Wszystkie twoje nieszczęścia z przeszłości zależą od twoich słabości. Jeśli
będziesz rozpracowywał swoje słabe punkty, powiedzie się tobie i będziesz
szczęśliwy.
Nigdy nie posługiwałem się piórem, ale dyktowałem na dyktafon. Proszę więc
czytelnika o wybaczenie mego bezpośredniego mówionego stylu. Ta książka nie była
redagowana z troską o formę. Jeśli są w niej powtórzenia znaczy to, że są chciane
przez autora. Trzeba wielokrotnie uderzać młotkiem w główkę gwoździa zanim
zostanie wbity.
Victor PAUCHET
103
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Rozdział 1, 2 i 3 w przygotowaniu
4. Wezwanie do spokoju
Nieudacznicy
Amerykańskie laboratorium psychologii eksperymentalnej pokazało, że na 100
osób dążących do kariery, tylko trzy ją osiągają; pozostali wiodą nędzny żywot bez
radości, nie taki, do jakiego mieli prawo. Wśród tych wielu nieudaczników jest jeden
lub dwóch, którzy zawdzięczają swoje niepowodzenie rzeczywistemu lub
relatywnemu nieszczęściu, złemu losowi; inni powinni jedynie oskarżyć własne
wady.
Te wady szkodzące zdrowiu, sukcesowi i szczęściu są wielorakie, ale cztery
dominujące: wrażliwość emocjonalna, strach, nienawiść i pesymizm.
Pobudzeni
We Francji sytuacja geograficzna i klimatyczna wyjątkowa w kraju, krew Galów
płynąca w żyłach predysponuje do wesołości, dobrego humoru, entuzjazmu; są to
zalety rasy, których nie należy doprowadzać do zaniku; na nieszczęście
doprowadzamy je do przerostu. Już nie tylko jesteśmy radosnymi dziećmi, ale
pobudzonymi, rozbieganymi. Ta deformacja pochodzi z tego, że do naturalnych
toksyn, jakie produkuje nasza krew i nasz klimat dodaliśmy sztucznych
pobudzaczy: „Ludzie, którzy mieli nieszczęście przyzwyczaić się do przyjemności
pochodzącej z przemocy; tracą smak do umiarkowanych przyjemności i nudzą się z
niespokojnym poszukiwaniem radości” (Fénelon).
Sztuczne pobudzacze
W naszym pożywieniu zastąpiliśmy wzmacniacze pobudzaczami. Dzieci
rozpuszcza się cukierkami i czekoladą; kawa pojawia się prawie na wszystkich
stołach u bogatych i biednych; filiżanki herbaty krążą po salonach; tarasy z kawą
przepełniają świat. „Aperitif jest niebezpieczeństwem społecznym” (Profesor Letulle).
Strach pomyśleć ile pieniędzy, cierpienia, śmierci, szaleństw i zbrodni kosztowała
dziwna filantropia polityków i pomocy humanitarnej. Kiedy pomyślimy, że wiele razy
deputowani zakopali przez strach przed restauracjami, projekt tak skromnego
prawa ograniczającego przesadną liczbę napojów alkoholowych!
Ożywione życie
Bawiące nas rzeczy są cenione, jeśli nas ekscytują: dzika jazda samochodem,
spędzany czas na campingu pod słońcem i w pyle. Uprawia się sport bez
ograniczeń... Fanatyzm dla wyścigów rowerowych lub boksu jest taki jak zwycięstwo
konia będące sprawą Rządu i lud oczekuje z niepokojem informacji prasowych,
które oznajmią mu, że wspaniałe pięści czarnego X... wybiły kilka zębów białemu
Y...; co do pobudzaczy seksualnych, są one normalnym procesem stosowanym, aby
zapewnić sukces sztuki teatralnej czy filmu lub innych spektakli.
Konsekwencje tego
Czy zdajesz sobie sprawę z konsekwencji wrażliwości, potrójnego wpływu na
życie fizyczne, umysłowe i moralne? Z fizycznego punktu widzenia stan
nadwrażliwości rodzi zaburzenia pracy serca i układu krążenia; przyczynia się ze złą
żywnością do przedwczesnej miażdżycy z powodu przeciążenia serca i żył; mózg jest
również strasznie przeciążony; ze strony moralnej radość, przykrość, niepokoje
104
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
prowokują przeciążenia układu nerwowego; są źródłami chronicznego wyczerpania,
które prowadzi do nieśmiałości, braku woli, depresji, zniechęcenia.
Strach
Strach, nieśmiałość, niepokój są córkami ożywienia. Te wady pochłaniają
energie, niszczą wolę i paraliżują użyteczne działanie.
Podmajster odkrył sposób postępowania w celu podniesienia wydajności
maszyny; przyjmuje to bez entuzjazmu, zazdrośni koledzy krytykują jego
osiągnięcie, robotnicy z rutyny ustosunkowują się źle do wykonywania manewrów,
które wymaga przebadanie projektu. Zamiast przejść nad tym do porządku
dziennego, nasz człowiek zaczyna w siebie wątpić, waha się co do własnego odkrycia
i nie kontynuuje doświadczenia, które być może doprowadziłoby go do fortuny.
Pewien handlarz osiągnął pewne zyski; musiał w celu odniesienia sukcesu
poświęcić je na powiększenie swojego sklepu, powiększenie personelu, reklamę,
zakup nowych produktów do sprzedaży, ale przestraszył się, że straci swój zarobek.
Co się wydarzyło? Przyszedł konkurent, który wprowadził unowocześnienia i
natychmiast przyciągnął klientelę.
Strach niszczy nasz zdolności umysłowe; co więcej szkodzi zdrowiu przez
formowanie się organicznych trucizn.
W stanie chronicznym strach jest powszechną chorobą. Znamy ludzi bojących
się statku, burzy, biedy, wojny, podatków, bolszewizmu, tego, „co powiedzą inni”,
choroby, śmierci. Ten nieustanny strach zatruwa ich egzystencję; rozciąga wokół
nich atmosferę nieustannego niepokoju, szkodzi ich zdrowiu, ich karierze, zawodowi
i przeciwstawia się wszelkiej radości.
Nieśmiałość
Nieśmiałość zastępująca strach, zapuszcza swoje korzenie w obawie przed
dziwnością i nieufności w stosunku do siebie samego. Ilu ludzi zdolnych i
inteligentnych oraz uczciwych dobrze przygotowanych przez studia i odziedziczone
zdolności do sukcesu, żyło w nędznych warunkach z powodu braku zaufania do
samych siebie! Tłumaczy się ich nazywając ich skromnymi. Skromność i zaufanie
do siebie jednoczą się jednak bardzo mocno. Pasteur nie byłby największym
naukowcem, jaki kiedykolwiek pojawił się na ziemi, gdyby był nieśmiały; a jednak
był skromny.
„Powinniśmy bać się tylko jednego, to jest bania się”.
Nienawiść
Nienawiść i jej pochodne: pożądanie, zazdrość, gniew, etc., wytwarzają trucizny
szkodzące zdrowiu i wyczerpujące wielką część naszej energii, witalności tak
potrzebnych do myślenia i działania.
Zazdrość nic tobie nie daje i niczego nie ujmuje sytuacji innych. Przeciwnie,
niszczy w tobie konieczną moc do osiągnięcia sytuacji, jakiej pragniesz. Zatruwa
charakter czyniąc go zgorzkniałym, smutnym, niespokojnym, rozkłada twoje
istnienie i czyni ciebie antypatycznym. Jak tylko zazdrość ogarnia twój umysł, od
razu zacznij ją przeganiać. Czego zazdrościsz sąsiadowi możesz to osiągnąć przez
reedukację własnej woli. Zaprawiaj się przez autosugestię do cieszenia się z
sukcesów innych; to najlepszy środek osiągania pokoju ducha, zdrowia i sukcesu.
Zazdrośnicy nigdy nie są zdolni do sukcesu i szczęścia.
Pesymizm
Pesymizm systematycznie ogląda złe strony wszelkich spraw. Jeśli spaceruje
Lazurowym Wybrzeżem, krytykuje szare zabarwienie chmur i suchość podłoża; nie
zauważa świetlistości i przeźroczystości atmosfery, przeciwstawień kolorów żywych i
105
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
przeróżnych morza i skał. Jeśli pojawia się w salonie malarskim, zamiast ucieszyć
się tą wspaniałą twórczością francuskich artystów, krytykuje zły gust jury i zwraca
jedynie uwagę na kilka marnych obrazów, które wśliznęły się między arcydzieła.
Jeśli zwiedza Paryż, uskarża się na tłok w mieście; jeśli mówi o rodzinie to tylko w
tym celu, aby wynajdywać tam dzieci hałaśliwe, chore lub złe; jeśli wychodzi z
salonu, to po to, by opowiadać, że kobiety są kłamliwe, zakochane i bez rozumu.
W oczach pesymisty przełożeni są niesprawiedliwi i głupi, koledzy podstępni i
fałszywi, podwładni leniwi i nieuczciwi.
Pesymista i jego pochodni – zły humor, duch krytykanctwa i zasmucenia,
nieżyczliwości – pochodzą z przesadnej oceny siebie samego, dziwnej próżności,
słabej woli i pewnych zaburzeń organicznych.
Pesymista jest w niezgodzie z ludźmi i rzeczami. Jest wada harmonii między nim
a jego środowiskiem; chciałby, aby świat zharmonizował się z jego osobowością,
kiedy przeciwnie, sam brzmiąc fałszywie w świecie powinien ogólnie dostroić się do
niego.
Pod mianem defetyzmu, pesymizm przedłuża wojnę i uśmierca wielu ludzi.
Duch uskarżania się
Duch uskarżania się jest podtrzymywany przez odniesienia do innych
pesymistów, przewrotnych języków, plotkarstwa, przez czytanie magazynów i prasy
ukazującej brzydkie strony życia, wszystko krytykującej, aby wzmagać niezdrową
ciekawość czytelnika. Niezadowolony cierpi na małe wymagania; Wszystko, co
zaburza jego mały programik prowokuje go do uskarżania się, niepokojenia się,
wymawiania gorzkich słów. Tyle antypatycznych zasiewów wzrasta przy nim; tyle
uciekającej energii fizycznej i moralnej, której potrzebowałyby do podtrzymania
swojego zdrowia i polepszenia sytuacji. Odpycha od siebie klientów i przyjaciół nie
chcą przy tym uznać, że sam jest przyczyną swojej izolacji.
Filozof Yung mówił nie bez racji, że „największym bogactwem człowieka nie jest
wielka fortuna, ale szczęśliwy charakter”.
Higiena moralna
Aby odzyskać zdrowie fizyczne, trzeba usunąć antynaturalne przyzwyczajenia,
przybrać higieniczne uwarunkowania, jakich domaga się nasz organizm, następnie
z ufnością dochodzić do rezultatu, jaki z pewnością zrealizujemy. Tak samo, aby
osiągnąć sukces i szczęście, trzeba znaleźć się w dobrych warunkach higieny
moralnej i oczekiwać rezultatu z pewnością uzyskania go.
Czego trzeba, by zachowywać te zasady higieny psychicznej?
1° Przyzwyczajać się do spokoju.
2° Przyjąć optymistyczną i życzliwą postawę.
3° Wychowywać swoją wolę.
4° Wykonywać pożyteczne dzieło.
Zaprawianie się do spokoju
Ludzie przewrażliwieni i nerwowi, bądźcie przekonani, że nie ma dla was
zdrowia, ani powodzenia, jeśli nie opanujecie waszej nadwrażliwości. Musicie
nauczyć się nie poddawać żadnym wydarzeniom, nie popadać w przygnębienie z
powodu trudności, nie padać z powodu żadnego niepokoju. Jak dokonać takiej
transformacji?
Unikajcie wszystkich przyczyn pobudzenia pokarmami: kawą, alkoholem,
koktajlem, herbatą, czekoladą, nadmiarem cukru, mięsem, podwieczorkami,
późnym jedzeniem, etc.
Unikajcie innych pobudzaczy fizycznych: hałasu, dancingów, nocnego
markowania, światowego życia, nadmiernej żywotności seksualnej.
106
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Unikajcie pobudzaczy
Unikajcie przyczyn pobudzenia moralnego: żadnych książek lub spektakli
wywierających mocne wrażenie, żadnych relacji z przyjaciółmi nerwowymi,
pobudzonymi, niespokojnymi; przeciwnie, szukajcie spotkań z ludźmi spokojnymi,
rozumnymi i umiarkowanymi; zlikwidujcie w waszym sposobie zewnętrznego
zachowania przejawy pobudzenia; gestów zaniepokojenia; uskarżania się, gonienia,
szybkiego przeżuwania, pozorów pośpiechu lub zaabsorbowania; zlikwidujcie
wszystkie „ pasożytnicze odruchy”; nie przebierajcie palcami na stole, co jest
znakiem zniecierpliwieni; nie krzyżujcie nóg w pozycji siedzącej; przestańcie
przygryzać wargi, poświstywać lub podśpiewywać. Te czyny bez celu denerwują i
męczą.
Wrażliwe dzieci
W początkach naszego istnienia wszystko poczyniono, aby wychwalać tego
rodzaju wrażliwość. Matka przedrzeźnia swoje dziecko, pobudza je do śmiechu,
prowokuje grymasy lub łzy; niańka opowiada mu przeraźliwe bajki, aby przyglądać
się malutkiej zastraszonej istotce. Nieustannie pobudzają dziecko do bania się, aby
je zachować w posłuszeństwie. W ten sposób rozwija się i osiąga przesadne formy
wrażliwość dziecka. Jako dorosły dojdzie fatalnie do cieszenia się i martwienia ze
wszystkiego; będzie reagował zbyt żywo.
Autosugestia
Oddawaj się autosugestii. Sugestię stosuje się często jako lek na wady dziecka.
Kiedy niepoprawne dziecko niepokoi rodzinę z powodu nadmiaru wad, można
polecić je psychoterapeucie, który zasugeruje mu zaletę, uczucie, serię uczynków
ograniczających odczuwanej wady. Sugestia może być stosowana w stanie
czuwania: może być wykonywana przez ciebie i na tobie. Jest to autosugestia. Oto
jak ją stosować: redagujesz w odpoczętym umyśle i na papierze jedną lub wiele
zalet, które chcesz posiadać i naucz się tego na pamięć; np. mówca chce być
uleczony ze swojej nieśmiałości, która utrudnia mu występy publiczne redaguje
taką formułę: „Mam do siebie zaufanie, bo moja inteligencja się rozwija; każdego
dnia mówię z większą swobodą”. Następnie, rano i wieczorem izoluje się w
pomieszczeniu, wyciąga i zachowuje całkowity bezruch; z zamkniętymi oczami;
powtarza wtedy głośno lub półgłosem formułę, którą sobie sugeruje; powtarza ją 10,
20 razy; nawet, jeśli w to nie wierzy, myśl przenika do jego podświadomości, potem
może powrócić do swoich zajęć; został nią nasączony.
Jej dobrodziejstwa
Powtarzaj czyny i wskazane powyżej formuły na głos przez osiem, piętnaście dni,
przez miesiąc; będziesz zdziwiony otrzymanym wynikiem; jak sukces, na który nie
trzeba długo czekać, pomalutku osiągniesz zaufanie do siebie samego dzięki
postępowi, jaki będziesz mógł stwierdzić. Autosugestia nie tylko jest po to, aby
osiągać zalety moralne; jest również jednym z warunków na odbudowanie zdrowia.
Mózg reaguje zarówno na twoje funkcje psychiczne, na twoje wolitywne czyny i na
funkcje organiczne. Mózg nakazuje żołądkowi trawienie, sercu bicie i płucom
oddychanie.
Za każdym razem, kiedy powtarzasz autosugestie optymistyczne i sprzyjające
zdrowiu w rodzaju: „Idzie mi dobrze”, twoje funkcje będą lepiej działać i skłonność
do zdrowienia wzrośnie.
W ten sposób będziesz ewoluował
107
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Środek na osiągnięcie zarazem zdrowia umysłowego jak i cielesnego jest tak
prosty powiesz, że wszyscy ludzie powinni z niego korzystać. Wielu próbuje, ale brak
im wytrwałości. Uważają, że są zbyt starzy, aby siebie zmienić. Bądź przekonany
jednak, że jest możliwe w każdym przedziale wiekowym przekształcanie
przyzwyczajeń fizycznych i moralnych, bo mózg zawiera strefy nieużywane, które
możesz rozwinąć w miarę swoich potrzeb aż do bardzo zaawansowanego wieku.
Mózg przewodniczy twojej ewolucji. Narzucasz mózgowi swój plan odnowy przez
swoje sugestie i przyzwyczajenia. Ta skłonność do rozwoju i przekształceń każdego
dnia jest tobie dawana w przypadku hodowli i tresurze zwierząt. Hodowca dochodzi
do modyfikowania gatunku, temperamentu, zdolności swoich zwierząt
hodowlanych. Ogrodnicy stwarzają z dzikiej rośliny idealny typ dzięki jej zapachowi
i kolorowi. Dobrze! Co człowiek może otrzymać ze zwierząt i roślin po wielu
pokoleniach przez nieustanne krzyżowanie, znacznie szybciej dochodzi do tego
pracując nad własną osobowością, bo jego rozum, osąd pozwalają mu na
natychmiastowe tworzenie doskonałego typu, z którym chce się utożsamiać. Może
osiągać tę doskonałość przez zaufanie i powtarzanie.
Weź przykład ze ślepca po wypadku; przed wypadkiem palce zranionego służyły
mu jak zwykle do istnienia, dotyk był u niego słabo rozwinięty. Niemniej po kilku
miesiącach treningu tj. dzięki powtarzaniu z pragnienia wiedzy, ślepy ujmie czytać
palcami.
Czy próbowałeś jako dorosły wprowadzać się w uprawianie jakiejś dziedziny
sportu lub sztuki? Udało ci się przez powtarzanie, zainteresowanie, przyzwyczajenie
i wiarę w sukces. Ten, kto chce nauczyć się jakiejś sztuki musi mieć pewność
powodzenia; powinien liczyć na sukces i osiągać go z zaufaniem. Dobrze! Możesz
nauczyć się być spokojnym, uważnym, energicznym, jak uczysz się gry na
skrzypcach, języków obcych, pisania na maszynie, etc. Wystarczy praktykować
ćwiczenia i tworzyć nowe przyzwyczajenia. Jeśli chcesz osiągnąć spokój, staraj się
posiadać wygląd człowieka spokojnego i cierpliwego; trzy czy cztery razy dziennie
wciągnij się w samotności bez poruszania palcami i powiedz 50 razy na głos lub
półgłosem: „Jestem spokojny”.
5. Ludzie nadpobudliwi
Moralnie odarci ze skóry
Istnieją na świecie ludzie nadpobudliwi, których wszelkie wrażenia jak i reakcje
są przesadzone. Ci ludzie sprawiają wrażenie odartych ze skóry; możemy
powiedzieć, że ich sieć nerwowa jest w bezpośrednim kontakcie z zewnętrznym
światem, bo czują i cierpią znacznie bardziej od innych. Ta śmiertelna
nadwrażliwość jest źródłem emocji, lęków i zmęczenia. Życie tych przypadków
„moralnie odartych ze skóry” jest trudne dal nich samych i dla ich otoczenia. Ich
osądy są wadliwe, ich czyny bez zastanowienia; z tego powodu robią częste pomyłki,
które powodują, że ich temperament nie zgadza się ze zdrowiem i szczęściem.
Nadwrażliwi krępują życie społeczne i wydajność zawodową.
Nie mówię tu o tych patologiach jak pobudzeni, psychastenicy,
niezrównoważeni, melancholicy, bo są to chorzy ludzie. Zajmuję się tylko ludźmi
wyjątkowo nerwowymi, ale praktycznie normalnymi, których przesadna wrażliwość
czyni nieszczęśliwymi i... upierdliwymi.
108
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Po czym poznać nerwowych
Trzeba umieć rozpoznawać „nerwowych”. Powiecie: to łatwe. Nerwowych
rozpoznaje się po tym, że mają wygląd pobudzonych, przygnębionych lub
niespokojnych, reagują żywo na wszystkie wrażenia śmiechem, płaczem, obelgami...
Podskakują przy trzaskających drzwiach, najmniejsze wydarzenie powoduje, że drżą
się im wargi, powieki, łzami zaciekają oczy. Jeśli podasz mu rękę jest ona wilgotna,
jego słowa są pospiesznie wypowiadane lub skandowane. Ale są i tacy, którzy
ujawnią się tylko przed pilnym i uważnym obserwatorem. Jeśli studiujesz frenologię
rozpoznasz ich w każdych okolicznościach. Skłonności człowieka nadwrażliwego są
w końcu ujawnione na jego twarzy i czaszce. Dla tych, którzy uczestniczyli w
szkoleniu fizjonomii i frenologii, diagnostyka jest łatwa.
Czego naucza frenologia
Frenologia nauczy cię, że psychika ludzi bardzo nerwowych charakteryzuje się
silną wewnętrzną potrzebą uznania i słabym zaufaniem do siebie; potrzeba uznania
domaga się uznania przez innych; nerwowe osoby uważają, że są poniżej tego, kim
chcą się jawić. Co więcej niezłomność, waleczność są niewystarczające do tego
stopnia, że nie panują nad sobą; nie są panami siebie, ani swoich czynów, ani
reakcji. Brakuje im spokoju.
Władze naszej duszy, instynkty, nasze skłonności są wpisane w naszą czaszkę i
naszą fizjonomię. W ten sposób nasza indywidualna psychika jest dostępna wiedzy
wtajemniczonych. Osoby, które brały udział w szkoleniu praktycznych Paula
Nyssena widziały różne czaszki lub postaci i zdały sobie spraw, że fizjonomia i
czaszka klienta mogą oznaczać będą bądź użytecznego współpracownica, bądź
uczciwego współpracownika, bądź wiernego małżonka. Frenologia naucza, że jeżeli
masz możność otrzymania uwagi tej czy tej osoby, trzeba, aby na nią wpłynąć
pozytywnie pobudzić u jednego łakomstwo, u innego pychę lub miłość pieniędzy, u
trzeciego miłość rodziny lub ideału. Ten sposób wpływania na innych jest jedyną
naukową metodą wybierania współpracowników, swojej żony lub męża. Będą do niej
odnosić się twoi potomkowie.
Umiejętni frenolodzy i grafolodzy natychmiast odkryją osoby nadwrażliwe,
nawet, gdyby się ukrywały.
Nie oskarżaj środowiska, w którym żyjesz
Po ustaleniu diagnozy, określeniu niekorzyści ludzi zbyt nerwowych, co uczynić,
aby dać „odartemu ze skóry” normalne miejsce, czyniąc z niego człowieka
spokojnego, zrównoważonego, umiarkowanego?...
Twoje dzieci będą takimi, jakimi ich uczynisz dzięki ich dziedzictwu i
wychowaniu. Przez higienę fizyczną i moralną, przez kulturę fizyczną i umysłową
stajesz się silnym, inteligentnym i realizatorskim. Jeśli nie jesteś zadowolony ze
swego losu, zmień go, wyszukaj swych słabych punktów i uzupełnij braki.
Może jesteś sceptykiem i mi powiesz: „Nerwowy?... ale wszyscy tacy jesteśmy.
Jest to owoc dziedzictwa, wpływu naszej rasy, pobudzonego życia, jakie
prowadzimy; jest to wina telefonów, Internetu, auta, kina, gazet, alkoholu, tytoniu,
herbaty”. Na pewno, twoje wyjaśnienie jest prawdziwe. Ale zaczynasz się mylić,
kiedy dorzucasz: „Nic na to nie mogę. Nasze dzieci są kłębkiem nerwów”, jak ich
dziadkowie i my sami. Jesteśmy nerwowi przez narodowość, temperament i tacy
jesteśmy i tacy będziemy”.
Pomyłka!
Możesz zmieniać swój stan
109
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Możesz zmieniać ludzi nadwrażliwych, do jakich chodzisz i których kochasz;
możesz sam siebie przekształcać, jeśli twoja wrażliwość jest przesadzona.
Jeśli wątpisz, że taka metamorfoza jest możliwa, jeśli samego siebie pytasz, czy
jest rzeczą wskazaną, by daną jednostkę strasznie nerwową uczynić osobą
spokojną, odprężoną, po prostu wystarczy, jak stwierdzisz fakt pracy tresera dzikich
zwierząt. Tacy „treserzy” nakłaniają lwy i pantery do wykonywania różnych kółek i
powodują, że są tak zdyscyplinowane jak psy. Nie ma powodu, aby człowiek
rozumny i obdarzony dobrą wolą nie został zmieniony tak łatwo jak dzikie zwierzę,
skoro jego zakres umysłowy jest znacznie mocniejszy.
Pobudzenie umysłu jak depresja jest zwykłą konsekwencją złych przyzwyczajeń
fizycznych i mentalnych. Złe pożywienie, wchłanianie toksyn lub pobudzaczy jak
tytoń, herbata, kawa, przypraw, alkoholu, mięsa, życie źle zorganizowane, brak
metody i porządku w programie codziennym, kontakt z ludźmi rozchwianymi,
pesymistami, pobudzonymi, są jednymi z przyczyn, które wspomagają ten stan
nerwowości.
Uciekaj przed ludźmi nerwowymi
Wokół nas znajdują się osoby niebezpieczne; są nimi pobudzeni, przygnębieni,
siewcy złych nowin, pesymiści. Trzeba „ich unikać”. Wyklucz ze swoich relacji ludzi,
ktą5rzy łatwo wpadają w gniew, jęczą, płaczą lub trzęsą się; matki rodzin, które
policzkują dziecko i krzyczą; przyjaciela, który znieważa kierowcę taksówki lub
telefonistkę. Spotykają się tylko z ludźmi spokojnymi, mądrymi i rozważnymi.
Unikaj lektur lub spektakli denerwujących i przygnębiających.
Reedukuj swoją psychikę
Trzeba reedukować swój stan psychiczny; nerwowość nie jest wynikiem jednej
tylko wady, ale syntezy licznych słabości.
Dlaczego jednostka jest nerwowa? Bo ma silną potrzebę uznania, bo zbytnio
liczy na opinię innych. Nerwowiec jest zbytnio przezorny; wszystkiego się boi, co
czyni go lękliwym; boi się, że coś źle zrobi, boi się wydarzeń, boi się choroby.
Zbytnia przezorność, zbytnie potrzeba uznania powinny zostać zneutralizowane
przez rozwijanie szacunku do siebie samego i waleczności. Jak rozwijać
waleczność?... Przez kulturę fizyczną i praktykowanie sportów. Jak rozwijać
szacunek do siebie samego? Przez autosugestię.
Konsultuj psychiatrę
Przypomnę, że ci wszyscy, którzy cierpią z powodu swoich nerwów powinni
zawsze poddawać się trosce psychoterapeuty. Liczni nerwicowcy są chorzy z powodu
sugestii seksualnej najczęściej zapomnianej (Freud). Psychiatra przez psychoanalizę
(spowiedź świecka) odkrywa przyczynę i ją zwalcza.
Wcześniej wyliczyłem prace specjalistów, którzy szczególnie przebadali tę
kwestię: Berillon, M. de Fleury, Charles-Armand Lévy, Hartenberg, Livet, Philippet,
Prost, Toulouse.
Nerwicowcy sprowadzają się do czterech głównych typów:
Astenicy i przygnębieni
Astenicy lub przygnębieni są istotami zmęczonymi, które skarżą się na
nieustanne znużenie, bardziej zmęczenie rano po przebudzeniu niż wieczorem,
kiedy kładą się spać. Wszelka praca mięśni lub umysłowa wymaga od nich
strasznego wysiłku; ubierać się, chodzić, zajmować się rozmową, uczyć się, nawet
czytać, to dla nich ciężkie zadanie, które szybko ich wyczerpuje. Astenik ma
wrażenie, że jest pozbawiony energii; jest to biedak, który nie potrafi wyrównać
110
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
swojego budżetu. Z łatwością go rozpoznasz: blada cera, oznaki zmęczenia, postawa
ugięta, w ugięciu, głos blady ze złym brzmieniem.
Nadmiernie pobudzeni
Hiperstenicy, przeciwnie do poprzednich, wydatkują nadmiernie i bez potrzeby
swoją energię. Ekstremalnie uczuciowy, rozmowny i gadatliwy, przedstawia
alternatywę przesady bez motywacji smutnej i dzikiej radości (dwubiegunowość:
mania - depresja). Wyraża swoje stany emocjonalne przesadną mimiką. Wszyscy
spotykacie w świecie takie pobudzone osoby; lekarz widzi je rzadko, bo uważa się
ich za ludzi dobrze się mających. Narzekają na jedyne zaburzenie, jakim jest
bezsenność. Trzeba doprowadzić ich do snu stosując autosugestię, skromny posiłek
wieczorem, kilka leków nie toksycznych (bromek sodu).
Zalęknieni
Zalęknienie jest najbardziej powszechnym przypadkiem. Tutaj uczuciowość jest
przesadzona. Ci lękliwcy są zawsze w kleszczach obaw i strachu. U jednostki
zdrowej, uczuciowość pojawia się w słusznych pasjach i intensywność reakcji jest
proporcjonalna do przedmiotu. Przeciwnie, u zalęknionych, wybucha w sposób
nagły i w proporcjach przesadzonych. W najlżejszym stopniu objawia się jako lekki
niepokój zabarwiający wszystkie stany duszy jednostki. Jest to typ charakteru
lękowego. Któż by nie znał tych ludzi zawsze niespokojnych, wahających się,
wątpiących, również niezdolnych do zatrzymania się zdecydowanego nad podjętą
decyzją odnośnie własnego zachowania? Kiedy ten staje się patologiczny, jednostka
żyje w nieustannym stanie lękowym, ze spięciem klatki piersiowej, ze ściśniętym
gardłem. Obserwujemy na jej twarzy zmarszczki poprzeczne na czole, podniesione
brwi; skarży się na przyspieszone bicie serca, zimne poty, trzęsienie, czasami
wrażenie bliskiej śmierci, fałszywą anginę piersi.
Na wyższym stopniu uczuciowość lękowa ustala się na określonym przedmiocie,
idei, wrażeniu, czynie i staje się fobią, obsesją. Jednostka może doświadczyć
choroby skrupułów lub stawać się bezwolną (brak decyzji).
Lęk może się przejawiać pod dwoma formami:
Pojawia się nagle, niespodziewanie w formie zwątpienia, skrupułów, braku woli.
Zagnieżdża się w sposób stały i utrudnia normalne funkcjonowanie psychiczne
jednostki w formie obsesji.
Fantaści i histerycy
Wyobraźnia jest przesadna u ludzi, którzy objawiają paraliże, spazmy, skurcze;
są to nerwicowcy z bujną wyobraźnią. Choroba najczęściej jest powodowana
konfliktem uczuciowym (przeciwstawna miłość), traumatyzmem. Te przypadki
leczymy przez psychoterapię, po psychoanalizie (Freud).
Staraj się o dobrą ogólną higienę, racjonalne pożywienie, praktykuj reedukację
psychiczną.
6. Życzliwy człowiek pociąga
Przyjmij postawę
Człowiek Powinien przyjąć postawę moralną, fizyczną i mentalną jak przybiera
sobie dom, tym ubrania, formę kołnierzyka czy krawat. Jeśli chcesz przejść
111
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
transformację powinieneś stale myśleć o idealnym typie, jaki sobie wyobraziłeś.
Niech to nowe ja będzie optymistyczne, tj. dobrego humoru i zadowolone ze
wszystkiego, niech będzie życzliwe, zgodne, miłe, uprzejmy, usłużny; innych uczyni
szczęśliwymi i sam będzie szczęśliwy.
Bądź optymistą
Optymista zawsze widzi wszystko w krasie, podczas gdy pesymista widzi
wszystko jako brzydkie. Ten ostatni nie jest w zgodzie ze swoim środowiskiem.
Optymista, przeciwnie, jest w harmonii ze swoim otoczeniem. Pierwszy wymaga, aby
wszyscy byli z nim w zgodzie, drugi uważa za rzecz prostszą, bardziej skuteczną być
w zgodzie ze wszystkimi.
Optymista pomaga dobremu funkcjonowaniu swoich organów, podczas gdy
pesymista podtrzymuje trucizny, które prowadzą do choroby, raka, przedwczesnej
starości. Nie zwracaj uwagi na to, co brzydnie; unikaj wszelkiej niekorzystnej
krytyki. Unikaj wszelkiego sarkastycznego lub przygnębiającego słowa. Nikomu nie
staraj się robić żadnej krzywdy, unikaj wiązania się z osobami mającymi skłonność
do narzekania, jęczenia, marudzenia i widzenia wszystkiego ze złej strony, aż sam
nabierzesz dobrej sprawności do optymizmu.
Człowiek życzliwy pociąga
Zaprawiaj się by być również uprzejmy z własną rodziną i dziećmi, jak i z
przełożonymi i podwładnymi i równymi tobie. Uczynisz z nich szczęśliwych i
zobaczysz jak rodzi się w tobie radość. „Uprzejmość, mówił Montaigne, nic nie
kosztuje i wszystko nabywa, bo dobre maniery są ozdobą działania”.
Człowiek życzliwy porywa i pociąga innych nieświadomie; czar rozchodzi się z
jego oczu, głosu i gestów. Z całej jego osobowości emanuje promieniowanie
chwytające ciebie za serce. Im bardziej rozwijasz w sobie życzliwość i optymizm, tym
szybciej ujrzysz znikające troski, smutki, niedogodności fizyczne; tym bardziej twoje
myśli staną się żywe i przenikliwe; tym skuteczniejsze będą twoje pragnienia, bo
znajdziesz wokół siebie współpracowników. Aby nabrać dobrego przyzwyczajenia
widzenia z dobrej strony ludzi i rzeczy, trzeba rozwijać na początku pewien rodzaj
czuwania nad sobą; tę nową postawę rozwijamy przez powtarzanie. „Powtarzanie
działania, mówi Smiles, tworzy przyzwyczajenie; przyzwyczajenie, które było
początkowo na kształt pajęczynki staje się w końcu solidną metalową liną”.
Życzliwość i optymizm doprowadzają do sukcesu. „Najbardziej produktywna praca,
mówi jeszcze raz Smiles, wychodzi z mózgu i rąk człowieka o radosnym sercu”.
Wola dochodzi do końca wszystkiego
Ze wszystkich użytecznych dla twojej reedukacji władz fizycznych i moralnych,
żadna nie jest tak użyteczna jak wola. Uczynić coś zgodnie z własną wolą, to
przekształcić myśl w czyn; energia jest kontynuacją świadomych wysiłków woli
dochodzących do określonego celu. Zadecydowałem, że wejdę na Mont-Blanc.
Następnego dnia o czwarte j rano wstaję i udaję się w drogę. Dokonuję aktu woli.
Spotykam tysiąc przeszkód, które zapraszają mnie do zejścia z drogi, a mimo tego
wspinam się dalej i dochodzę do celu, daję dowód energii.
Człowiek zdolny decydować zgodnie z własną wolą to ten, który dokonuje tego
wszystkiego, co zadecydował, że dokona. Ten jest zdolny do decydowania zgodnie z
własną wolą, kto nie zmienia swojej decyzji ani z powodu ludzi, ani z powodu rzeczy
112
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
czy spraw. Cudowna niezłomna moc woli zawsze była afirmowana: „Chcieć to móc”.
– „Z wolą dochodzimy do końca”. – „Młodzieniec, mówi Thomas Buxton, może stać
się wszystkim tym, kim chce się stać, jeśli tylko podejmie mocne postanowienie, że
będzie się tego trzymał”. – W swojej książce „Do moich synów” Paul Doumer napisał:
„W swojej walce o egzystencję człowiek energicznej woli znacznie lepiej osiąga
sukcesy niż inni, ale ta wola musi być ćwiczona bez przerwy i bez odpoczynku,
stosowana do swego własnego doskonalenia i do wszystkich czynów jego
egzystencji”.
Ale możesz postawić obiekcję, że aby posiąść wolę trzeba już mieć wolę! Masz
rację, jest jednak sposób na postawienie pierwszego kroku, jest min Autosugestia.
Bądź sprawny i sprawczy
Wola pozwala na realizowanie każdej myśli wypracowanej przez umysł, ale
jeszcze potrzeba, by ta myśl była dobra i użyteczna trzeba, by powstała z namysłu.
Wola powinna być inteligentna, a inteligencję wyrabia się przez skupienie.
Skupienie jest jakością umysłu, który jej pozwala sprowadzać do jednego tematu
swoje władze, odrzucając każdą zbędną myśl, wszelkie rozproszenie. Umysł
skupiony łączy się całkowicie z jedną myślą, z jednym uczuciem, z jednym tematem,
z jednym przedmiotem i osiąga w ten sposób maksymalną moc. W ten sposób
rozwija się osąd, dedukcja i pamięć.
Niektóre profesje zaprawiają do skupienia; na przykład matematycy. Archimedes
zaabsorbowany rozwiązaniem problemu został zabity w oblężonych Syrakuzach
przez żołnierza, któremu nie udzielił żadnej odpowiedzi. Student, który może
pracować w bibliotece nie zważając na przychodzących zwykle do niej, bez żadnego
rozproszenia, skupiony w samotności jest zdolny do skupienia. Człowiek
praktyczny, skuteczny, który realizuje (zdaje sobie jasno sprawę) to ten, który
potrafi się skoncentrować.
Zrób coś użytecznego
Aby odnieść sukces nie wystarczą wspaniałe zalety i dobre zdrowie, trzeba je
jeszcze zastosować do czegoś użytecznego. Powodzenie jest proporcjonalne do usługi
dla innych. Otóż. Nie jest możliwe bycie użytecznym dla innych bez bycia
użytecznym dla siebie samego. Wybierz pracę, która odpowie potrzebom ludzi, a
ponieważ potrzeby ludzi są nieograniczone, okazja do powodzenia jest również
nieograniczona. Jak tylko dokonasz wyboru użytecznej pracy, trzeba byś ją lubił i
poświęcił jej najlepszą cząstkę siebie.
Wszyscy do ciebie przyjdą
W dniu, kiedy zajmiesz się czymś użytecznym i osiągniesz prawdziwe
kompetencje, tj. DOSKONAŁOŚĆ, przez powtarzanie, przyzwyczajenie, wytrwałość,
jesteś pewien, że osiągniesz wielki sukces, bo ludzie nie będą mogli się bez ciebie
obejść; jest to prawdą matematyczną. Amerykański filozof Emerson powiedział: „Kto
robi najlepszą pułapkę na myszy, głosi najlepsze kazanie, pisze najlepszą książkę,
może zbudować sobie dom w środku niedostępnej puszczy; klienci postarają się o
wytyczenie dróg, aby do niego dotrzeć”.
Co mogę uczynić użytecznego?
113
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Jakie są korzenie ludzi, którzy stali się królami przemysłu i finansjery?
Zaczynali jako młodzi pracownicy w fabryce i biznesie; od samego początku byli
użyteczni na miarę swoich możliwości; osiągnęli taki stopień kompetencji,
doskonałości w ich funkcjonowaniu, że ich pracodawcy nie mogli myśleć o
pozbywaniu się ich usług; byli zmuszeni zainteresować się ich korzyściami lub
uczynić ich swoimi współpracownikami. Wdowa mieszkająca w Nowym Yorku, pani
Evans znalazła się w sytuacji całkowitej ruiny z czwórką dzieci na wychowaniu: trzy
córki i jeden syn. Inteligentna matka pomyślała: „Co takiego mogę zrobić, by było
tak pożyteczne, że zdobędę konieczne środki na utrzymanie siebie i mojej rodziny?”
przypomniała sobie, że jako młoda panienka miała szczególny talent do produkcji
cukierków zwanych „candy”. Postanowiła zastosować swój przepis w handlu, a jej
pierworodna córka Mary-Elisabeth mająca 14 lat była odpowiedzialna za
rozprowadzanie „candy”. Wtedy ona zaczęła pakować cukierki do kokieteryjnych
pudełeczek i z łatwością je sprzedawała; na każdym pudełeczku pisała „Candy
Mary-Elisabeth”. Aktualnie handel „Candy Mary-Elisabeth” (1934 roku) przynosi 2
miliony franków rocznego dochodu. Moglibyśmy cytować nieskończoną ilość
podobnych przypadków. Oto jak „wspaniałość” połączona z użytecznością
doprowadza do bogactwa.
Bądź dla innych użyteczny
Ale jeszcze raz powtórzę, aby być naprawdę dla siebie użytecznym, trzeba być
użytecznym dla innych.
Weźmy na przykład dwóch przemysłowców: jeden zajmuje się wyłącznie
zarabianiem pieniędzy bez interesowania się losem swoich robotników; drugi
troszczy się o ich byt fizyczny i moralny. Czuwa nad higieną swoich pracowni,
zakłada bibliotekę, żłóbek, ośrodek zdrowia, łaźnie, ogródki dl robotników,
umożliwia ludziom o twórczym umyśle pracę w specjalnych pracowniach z
koniecznymi do realizacji ich pomysłów przyrządami. Ta troska ujawniająca wolę
bycia użytecznym społeczności, zapewnia pracodawcom oddanie pracowników,
którzy w ten sposób urastają do rangi współpracowników. Jego sytuacja jest
znacznie pewniejsza od sytuacji pierwszego. Nie musi się obawiać strajków jak
tamten. Również robotnik wykonujący uczciwie swoją pracę, pracownik wiążący się
z interesami swego pracodawcy, skrupulatny kasjer, oddany chorym lekarz
przybierają najlepszą postawę, która będzie procentowała ich dobrą sytuacją.
W przedziale pociągu rozmawiały cztery inteligentne panie. „Jaki zawód
wykonywałybyście?”, powiedziała jedna z nich do współpodróżnych. Jedna
odpowiedziała: „Wybrałabym malarstwo”; druga dorzuciła: „Pisałabym na
maszynie”; trzecia opowiedziała się za tym, co chciała robić czwarta i zwracając się
do mnie powiedziała: „Nie mając żadnego talentu wypiekałabym chleb razowy. Co o
tym myślisz Doktorze?” – „Myślę, proszę pani, odpowiedziałem ostatniej, że wybrałaś
to, co jest najużyteczniejsze, a więc do pani należy największa szansa na
poodzenie”.
Uczyń z własnego życia dzieło sztuki
Podsumowując, czytasz mnie i jesteś wart 10 razy więcej, jakim przedtem byłeś;
zawierasz w sobie bardzo cenne dziedzictwo, ziarna zdrowia i sukcesu. Postaraj się
o własną reedukację, a z niej wypłyną same korzyści. „Ojcze rodziny, jeśli
zastosujesz do swych dzieci osiągnięcia ludzkiej kultury, dostarczysz im
niezniszczalnego kapitału”. Czy to jednak wystarczy, aby ich uczynić szczęśliwymi?
Czy zdolności pozwalające im na swobodę fizyczną, komfort lub bogactwo wystarczą
114
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
do zrealizowania prawdziwego szczęścia? Dusze przodków greko-łacińskich śpiące w
moim sercu Francuza sugerują mi negatywną odpowiedź; zabraknie ich jeszcze
trochę ideału, bo nie mogę począć szczęścia bez kontemplacji piękna,
sprawiedliwości i prawdy. Nie zaniedbuj wychowywania smaku. Nie ma szczęścia,
nie ma radości bez podziwiania, bez entuzjazmu. Od początku życia ucz maluchów
patrzenia i podziwiania przejawów sztuki, jaka ich otacza: obrazy, pomniki, rzeźby,
meble, etc. Ucz ich podziwiać naturę zawsze piękną, w jakimkolwiek jesteś miejscu,
z harmonijnymi liniami, wielkimi masami i kolorami. Uczyń z nich duszę artysty i
jak podrosną będą potrafili z własnego życia uczynić dzieło sztuki.
Promieniuj wokół siebie
Czy już w ten sposób znalazłeś drogę szczęścia? Tak, ale w pełni tym się cieszyć
i ją zachować, staraj się podzielić tym z innymi; pomagaj im zdobywać je; promieniuj
wokół siebie.
Zarzucają płci brzydkiej, że jest egoistyczna, a wychwalają Panie, wasze zalety
poświęcenia, miłości i dobra. Zwracam się więc do waszego serca. Wasi synowie i
mężowie będą bogaci i uznawani, jeśli potrafią wychowywać swoje zalety fizyczne i
moralne, wprowadzajcie ich do waszych postaw poświęcenia i miłości.
Tak więc Panowie, nie myślcie tylko o sobie, ale również o pracownikach, o
prostych robotnikach, o tych wszystkich, którzy mniej szczęśliwi z powodu rady,
wsparcia, czy pieniędzy nie mogli osiągnąć sytuacji, na którą mogą liczyć, a którą
wy już się cieszycie. Wyobraźcie sobie, że wasza egzystencja będzie miała wartość
wówczas, gdy przez działanie i wasz czyn będzie tak skuteczna, że przyczyni się do
dobra i radości waszych bliźnich. Wtedy tylko będziecie mogli powiedzieć, że
osiągnęliście sukces i szczęście. Nie ma prawdziwego szczęścia bez tego, które
ofiarujecie i którym się dzielicie.
7. Miłość i dobroć
Przede wszystkim prawda
Nie mieszaj prawdziwej dobroci, która jest zgodna z prawdą z czułostkowością,
która uzbraja się w kłamstwo.
Każdy narzeczony powinien wymagać karty zdrowia od swojej partnerki i
odwrotnie.
Każdy pracodawca powinien wymagać karty zdrowia od swoich pracowników;
będzie to dla nich cenną wskazówką dla zorganizowania ich życia, bo na „100
dobrze się mających” jest 97 chorych, którzy to ignorują, a mogą zostać uleczeni.
Będzie to użyteczną wskazówką dla pracodawcy, bo będzie mniej bezrobotnych,
mniej pieniędzy na ubezpieczenie, ognisk zapalnych, etc. Każdy chory zarażony
syfilisem, początkiem raka lub wyleczalną gruźlicą powinien znać swoją diagnozę,
leży to w jego i bliźnich interesie.
Broniący swoich idei uchodzą za ludzi twardych i brutalnych, bo głównie ludzie
są zwolennikami strusiej filozofii i zamykają oczy na możliwe nieprzyjemności.
Tymczasem, jest rzeczą możliwą powiedzieć prawdę ludziom najtwardszym i nie
zasmucić ich przy tym; wystarczy wiedzieć jak to zrobić.
Na cóż nam miłość i dobroć?
Jeden uczeń Paula Nyssena powiedział mu: „Czy zechciałby pan nauczyć mnie
miłości i dobroci? Co chciałby pan, aby we mnie uczyniły te zalety moralne?...
115
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Jestem słuchaczem pana wykładów, aby polepszyć swoje szczęście, zdrowie i
sukces; mam jak największy szacunek dla rozwoju moralnego i dla wszystkiego, co
wpływa na polepszony stan ducha. Nie prosiłbym o nic lepszego od tych
najwyższych zalet moralnych, ale to nie tylko jedyny cel, za którym idę czytając
pana. Mam cel czysto utylitarny. Chcę osiągnąć powodzenie w życiu, chcę wyższej
sytuacji społecznej. Zgadzam się w tym celu na samowychowanie i reedukację, ale
dla mnie miłość i dobroć nie biorą udziału w tym procesie”.
Ich przyciągająca moc
Paul Nyssen dał do zrozumienia temu studentowi, że źle rozumuje; jeśli chcesz
osiągnąć w życiu powodzenie, trzeba lubić wszystko, co robisz, wszystko powinieneś
robić z radością, entuzjazmem; trzeba kochać bliźnich, aby być sugestywnym
(pociągającym, wpływowym i sympatycznym). Dobroć przyciąga sympatię. Dobrzy
ludzie są szanowani i wzbudzają zaufanie. „Ale, dorzucisz, wystarczy jawić się
dobrym, aby być przyciągającym, nie jest konieczne, by nim szczerze być”. Błąd! Nie
jest możliwe jawić się dobrym bez bycia lub stawania się nim. Przez rodzaj
autosugestii, dobre czyny, od początku wykonywane w sposób rozumny, dobrze
wyliczony przyczyniasz się w końcu do prawdziwej dobroci, jeśli je praktykujesz. Cel
interesowny może na początku nie jest godnym pochwały, ale rezultat dostarcza ci
zalet, których nie miałeś i twoja dobroć jest jeszcze bardziej zasługująca, bo
osiągnąłeś ją dzięki własnej woli1.
Miłość, dobroć i mądrość
Nie uważaj miłości i dobroci jako proste naturalne zalety moralne, ale zwłaszcza
jako zdolności i moce prowadzące do opanowania. Największe dobro, jakie może
człowiek posiadać to mądrość. Otóż mądrość zawiera w sobie miłość, dobroć i
radość. Mądrość zawiera w sobie wszystko to, co jest dobre. Tu miłość postrzegana
w znaczeniu jak najszerszym, to jest przyciąganie do tego wszystkiego, co wyraża
dobro; dobroć chce dobra i odrzuca zło. Powinieneś chcieć dobra dla innych i dla
siebie samego.
Pracuj z zamiłowaniem
Nie możesz dojść do szczęścia bez wolności i niezależności. Chcesz przeżywać
swoje życie jak lubisz je przeżywać. W tym celu trzeba lubić zarazem swoje zajęcia,
swoją atmosferę. Aby być wolnym, powinieneś działać zgodnie ze swoim sumieniem;
kto działa wbrew własnemu sumieniu jest zawsze niespokojny, to niewolnik. Nie
powinieneś być posłusznym przez rozum, moc, konieczność, ale przez mądrość,
spontanicznie, z całego serca z uczuciem i zadowoleniem, że dobrze robisz. W ten
sposób posiądziesz pokój i uspokojenie.
Nawet, jeśli są dla ciebie niemiłe
Przypuśćmy, że masz zajęcia, które są ci niemiłe, że chcesz czegoś innego i nie
jest możliwe cokolwiek zmienić w aktualnym stanie. Ta sytuacja jest dla ciebie
niewolnictwem, swój los uważasz za ciężki. Więc dobrze! Działaj jak marynarz, który
zadecydował płynąć z północy na południe, kiedy wiatr wieje z południa na północ.
1
Dodaję dla osób słabych w wierze: „z pomocą łaski Bożej”, by nie wyglądało to na jakiś
rodzaj pelagianizmu, czyli doskonałości osiąganej tylko drogą własnych wysiłków.
116
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Mimo przeciwnego wiatru, pomagając sobie żaglem i sterem, dzięki umiejętnym
manewrom i dobremu poszyciu łodzi, żeglarz postępuje w wyznaczonym kierunku.
Postępuj tak samo w życiu. Kiedy okoliczności przeciwstawiają się twoim decyzjom,
zmieniaj kierunek żagla, przybierz inną postawę. Zastanów się i uznaj, że twoje
zajęcia nie są aż tak nieprzyjemne i trudne, jak byś to uważał. Trzeba, abyś nad
nimi panował, a nie one nad tobą. Te zajęcia są użyteczne, bo dostarczają ci okazji
do rozwijania twoich zalet mistrza. Twoja wola, wytrwałość dają ci okazję do
zaprawiania się w dobrym humorze, spokoju, regularności, co pozwala ci na
stawanie się sympatycznym, „magnetycznym”, zdolnym wpływać na innych. Te
warunki mogą się realizować w jakimkolwiek zawodzie i jakimkolwiek zajęciu.
Szybko nauczysz się kochać to, co kiedyś czyniło z ciebie niewolnika.
Zarezerwuj sobie godzinę radosnej pracy
Zresztą dni są długie. Zarezerwuj sobie godzinę na radosną pracę. Znam więcej
niż jednego urzędnika czy pracownika, który w chwilach wolnych brał się za
dodatkową pracę, która przynosiła mu dostatek.
Znam pracownika Poczty, który zabrał się za wyrabianie kwiatów w skorupkach
w chwilach wolnych; stworzył dla siebie taką sytuację, że mógł zostawić swoje
zajęcia na poczcie, aby stać się pomyślnie rozwijającym się handlarzem.
Jeśli masz preferencje poza swoimi funkcjami w pracy, wykonuj je. Rozwiniesz
konieczne do sukcesu zalety, jeśli przykładasz się dobrowolnie, by polubić swoje
prace aż do najbardziej nużących. Z pewnością, jeśli możesz wybrać karierę,
wybieraj taką, jaką najbardziej lubisz i której odpowiadają twoje umiejętności.
Będziesz miał w ten sposób pełniejsze i szersze życie i w sposób maksymalny
utożsamisz się ze swoim prawdziwym ja. Staniesz się sobą, najlepszym z siebie
samego.
Miłość zawodu i doskonałość
Ale jakąkolwiek byłaby twoja profesja, trzeba być stał się asem, tj. abyś
poświęcał swojemu zawodowi wszystkie swoje umiejętności na raz, aby czynić lepiej
od innych i każdego dnia coraz lepiej jak dnia przeszłego. Trzeba wnieść twoją pracę
na poziom sztuki; będziesz mistrzem w tej sztuce. Oto, jaki rezultat osiągniesz, jeśli
masz miłość do pracy i zawodu; nigdy nie zobaczysz człowieka, który osiąga sukces,
a któremu jego profesja nie odpowiada. Jeśli twoje aktualne zajęcia tobie nie
odpowiadają, naucz się systematycznie je lubić; posłużą ci za schodek, aby osiągnąć
powołanie, które lubisz w naturalny sposób.
Miłość i wspaniałość
Ci, którym udaje się z karierą zawdzięczają swój sukces realizowaniu
wspaniałości, tj. temu, że stali się asami; udało im się wykonywać prace lepiej od
innych i każdego dnia lepiej niż dnia poprzedniego. Wspaniałość może wywodzić się
z genialnej wrodzonej predyspozycji, ale również i z długiej praktyki. Aby zrealizować
wspaniałość, wykonuj doskonale wszystko, co robisz; jeśli są aktualnie środowiska
biednych robotników, którzy nigdy nie otrzymają lepszej zapłaty, to dlatego, że nie
lubili wspaniałości. Nie włożyli miłości w swoją pracę. Niejeden wielki zakład pracy,
handlu czy produkcji na świecie szuka wyśmienitych współpracowników. Każda
jednostka praktykująca swój zawód z miłością osiąga wspaniałość w swojej sztuce; z
pewnością będzie poszukiwana, bo jest ona na wagę złota. Nie wierz w
sprawiedliwość reklamacji marnych wyrobników narzekających na swój los i
dziwiących się, że nie mogą ponad niego się wznieść. Uważają się za zabawkę losu,
117
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
narzekają na złą szansę życiową i oskarżają swego szefa o niesprawiedliwość. Ci
wszyscy niewdzięcznicy powinni wiedzieć, że miłość wspaniałości prowadzi do
wolności i sukcesu.
Bądź sympatyczny
Sukces, chwała i dostatek są ceną, za którą wszyscy płacą wspaniałości. Nie
wystarczy mieć wartość powiesz, ale trzeba by to było znane i by wszyscy doceniali
zalety. Tak! Aby osiągnąć sukces trzeba byś był atrakcyjny, sympatyczny, byś
wzbudzał zaufanie. Trzeba, byś umiał być posłuszny, jednym słowem trzeba
osiągnąć „osobisty magnetyzm”.
Jak do tego dojdziesz?... Badając swój wygląd, postawę, maniery. Naucz się
wszystko wykonywać perfekcyjnie i każdego dnia bardziej doskonale. W ten sposób
będziesz miał doskonałe podstawy, będziesz dystyngowany, będziesz postępował
poprawnie, twoja praca będzie bez zarzutu i proste twoje życie moralne. Twój
charakter będzie łagodny i zdecydowany, twoje ciało zdrowe, twój mózg będzie
funkcjonował dzięki dobrej higienie fizycznej i moralnej, twój umysł będzie
zrównoważony i mocny. Będziesz życzliwy i miły dla każdego. Będziesz sprawiał
przyjemność w miarą swoich sił i środków. Nawet, jeśli z początku nie jesteś
specjalnie dobry, staniesz się takim z konieczności. Dobroć serca jest istotnym
elementem opanowania. Przez dobroć dla zwierząt zdobywamy ich zaufanie i
przywiązanie. Takie same spostrzeżenia stosują się do twoich relacji z rodziną, z
kolegami i ze wszystkimi będącymi z tobą w kontakcie. Każdy człowiek odbierający
poczucie życzliwości dla drugiego posiada moc przyciągania, która czyni go
przyjemnym.
Poryw serca
Unikaj bycia chłodnym, „pontyfikalnym”, niezadowolonym lub nieśmiałym.
Przeciwnie, zaprawiaj się, by do każdego człowieka podchodzić z porywem serca.
Jeśli ściskasz rękę przyjaciela, uściśnij ją mocno, ciepło w sposób życzliwy i
serdeczny. Bądź uprzejmy dla wszystkich, nawet dla najbiedniejszych. Nie
wyobrażasz sobie, jaką siłę, jaką moc osiągasz w ten sposób wobec innych. Miłość,
dobroć, sympatia, jakie od ciebie emanują przyciągają do ciebie nie tylko sukces
społeczny i materialny, ale również zdrowie; wszystkie życzliwe uczucia są dobre dla
funkcjonowania twoich organów. Przeciwnie, uczucia nieżyczliwości powodują w
twoim organizmie nieprzyjemne trucizny szkodliwe dla twojego zdrowia. Nienawiść i
gniew szkodzą trawieniu i przyswajaniu pokarmów. Dobry humor i przyjacielskie
uczucia utrzymują organy w dobrym stanie. Nienawiść, zazdrość, irytacja,
pożądanie, wszystkie te złe uczucia tworzą bałagan nerwowy; czy byłbyś w
kontakcie z przyjaciółmi, kolegami czy też z obcymi, czy byłbyś w kontakcie z
dostawcą, domownikiem, powinni zawsze odczuwać głęboką życzliwość i serdeczną
sympatię. Umieszczaj te uczucia w swoich życzliwych słowach przywitania, w
uściskach ręki, w wyrażaniu całej twojej postawy. W ten sposób osiągniesz
sympatyczną, harmonijna, wpływową osobowość; zwiększysz swoje rezerwy
witalności; uczynisz bardziej stałym i mocnym swoje zdrowie; lepiej będzie ci się
powodziło i uczynisz szybszym oraz ważniejszym swój sukces życiowy.
Bezinteresowna miłość
Przyjaciel Paula Nyssena mówił: „Aby zdecydować się na miłość odwołujesz się
do interesu osobistego; otóż miłość interesowna nie jest miłością”. „Z pewnością,
dodał Nyssen, ten przyjaciel miał rację; ale obserwacje pokazują, że u większości
118
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
ludzi przeważa interes własny. W rzeczywistości trzeba by tak było. Natura
wyznaczyła ciebie tobie jako pierwsze zadanie, zatroszczyć się o siebie; posłuszny
temu obowiązkowi unikniesz przejęcia przez innych troski o ciebie. Zresztą możesz
się uspokoić: im bardziej miłość jest bezinteresowna, tym bardziej przyciąga do
ciebie dobrodziejstwa natury; nie przejmuj się wystraszoną własną duszą, lepiej jak
patrzysz prosto w oczy prawdzie. Kochaj więc w sposób bezinteresowny tyle ile
chcesz, ale nie możesz nic zrobić, by ta miłość zwróciła się na ciebie i przyniosła
korzyści”.
O kilku pytaniach
Zaprawiaj się do wykonywania z miłością wszystkiego, co robisz, kochania
bliźnich, lubienia własnej pracy, jakąkolwiek by była. Nie bądź nigdy ironiczny,
nikogo nie przedrzeźniaj.
Pomagaj sobie autosugestią na głos.
Przepisuję tu zaproponowaną przez Paula Nyssena; jedna wystarczy na jeden
lub dwa tygodnie:
„Jestem cierpliwy i wyrozumiały”. „Jestem dobry, uprzejmy, współczujący”.
„Cieszę się szczęściem i sukcesem innych”.
„Nigdy się nie chwalę; nikogo nie chcę umniejszać i upokarzać. Doceniam zalety
innych”.
„Nigdy nie okazuję się próżny i wystarczalny. Moim jedynym celem będzie
przeciwnie ukazywanie innych ich własnego dobra, które mają w sobie”.
„Jestem cichy, z rezerwą, uprzejmy, miły dla każdego”.
„Moimi stałymi zajęciami jest interesowanie się bliźnimi i moim otoczeniem”.
„Nie jestem podejrzliwy. Wszystko biorę z dobrej strony; jeśli jakieś słowo wydaje
się raniące, to z dwóch rzeczy jedna: albo wypowiadający je jawi się imbecylem i nie
biorę tego pod uwagę, lub jest to człowiek inteligentny i pokazuję mu, że jestem od
niego silniejszy, bo zachowuję spokój, dobry humor, ponad krytyką lub jego
naśmiewkami”.
„Nigdy nie zachowuję do innych urazy. Przeciwnie zachowuję w pamięci
wspomnienia
naznaczone
przyjaźnią,
dobrymi
słowami,
usługami,
dobrodziejstwami, które otrzymałem”.
„Moje przyjaźnie są znacznie większe od moich nieszczęść”.
„Będę zawsze ufał tym, których kocham”.
„Moja nadzieja jest nieustanna”.
„Moja cierpliwość nieograniczona”.
„Moja miłość mocna i pewna”.
8. Uśmiechnij się do świata, a on uśmiechnie się do ciebie
W poszukiwaniu szczęścia
Jeśli człowiek potrzebuje szczęścia, nie posiada sensu pozwalającego mu na
rozróżniania środków do osiągnięcia go. Jeśli każdy będzie kierował się swoim
własnym upodobaniem, instynkt doprowadzi go do przyjemności, która jest
przeciwieństwem szczęścia. Robotnik idzie do kabaretu grać w karty w atmosferze
dymu papierosowego; dziecko opycha się ciastkami i czekoladą; młodzi ludzie
spędzają wieczory na dancingach; co do większości dorosłych, jeśli ulegają głosowi
instynktów, te przyzwyczajenia doprowadzają ich do przedwczesnej starości i stają
się przyczyną upadku fizycznego i moralnego.
119
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Przyjemność nie jest szczęściem; szukanie przyjemności to gonitwa za
rozczarowaniami i nędzą.
Co jest prawdziwym szczęściem?
Prawdziwe szczęście polega na byciu zadowolonym ze wszystkiego, widzeniu
tylko dobrych stron, nie mówieniu o nikim źle, ukazywaniu życzliwości wobec
wszystkich, nie krytykowaniu, nie zazdroszczeniu ani pożądaniu czegokolwiek, na
akceptowaniu wydarzeń jak się pojawiają, na pokazywaniu zawsze uśmiechniętego
oblicza i szukaniu okazji do rozprzestrzeniania wokół siebie radości. Można
zakwestionować tę formułę, że posiadanie szczęścia to robienie sobie złudzeń. Nie.
To nie robienie sobie złudzeń, bo takie postępowanie prowadzi do rzeczywistego
szczęścia. Jaki w końcu jest nasz cel? Zdrowie, sukces, szczęście i radość z nich
płynąca. Więc dobrze! Wszystkie negatywne uczucia: nienawiść, zazdrość, niepokój,
poruszenie, skargi, niszczą harmonię twoich funkcji fizycznych i rujnują zdrowie.
Podczas gdy postawa życzliwości i uśmiechu przyciąga sympatię, ochronę mocnych,
towarzystwo entuzjastyczne tych, którzy nas otaczają i w końcu zapewnia nam
sukces. Ta postawa rozwija w nas entuzjazm, wiarę, zaufanie, niezbędne warunki
do sukcesu w przedsięwzięciach. Niektóre osoby mają w sposób naturalny ten stan
ducha; mają go dzięki zdrowiu, wychowaniu, wpływowi ich środowiska; to najlepsze
dziedzictwo, jakie rodzice moją dać swoim dzieciom. Ale ci, którzy nie posiadają ich
w sposób naturalny (świadomy) powinni i mogą go osiągnąć; powinni osiągnąć go
przez kontrolę świadomości.
Zaprawianie się do szczęścia
Trzeba zaprawiać się do szczęścia i optymizmu, jak się zaprawiają ludzie w
ćwiczeniach moralnych i fizycznych. Wychowawcy i rodzice dobrze zrobią
zaprawiając swoje dzieci, by były radosne, zadowolone i szczęśliwe, by
przyzwyczajały się stale widzieć dobre strony różnych spraw; starać się
zainteresować je wszystkimi fenomenami natury; dać im przyzwyczajenie szczęścia,
radości i wesołości, aby przygotować ich przyszłe szczęście.
Legenda hiszpańska
Przypominam sobie jak czytałem w 1919 lub 1918 broszurkę Kamila Fieux
zatytułowaną: „Ku radości”. Zawierała ona pewną legendę hiszpańską: „Zwierciadło
mnicha”. Nie przypominam sobie formy bajki, ale istota jej została wyryta w mojej
pamięci; postaram się przytoczyć ją najlepiej jak umiem.
W XV wieku żył w Valladolid młody hidalgo o imieniu Don Quirido. Miał gorące
serce, łatwe do uściskania, serce Kastylijczyka. Płomienny młodzian wyszedł na
spotkanie wspaniałej panienki o płonących oczach. Zaraz zapłonął. Kokietka ze swej
strony ucieszyła się, że go rozpłomieniła. Rozpłomieniała go aż do przeklętego dnia,
kiedy napotykając wielkiego i bardzo ważnego pana wykonała piruet bez żadnego
uszanowania.
Don Quirido poczuł tak wielki zawód i smutek, że poważnie pomyślał o
samobójstwie. Jednak jeden z przyjaciół postarał się go od tego odwieść i przekonał
go, że powinien zadowolić się śmiercią dla świata. Schował się we wnętrzu klasztoru
najcichszego i najlepiej strzeżonego ze wszystkich w Hiszpanii.
W odosobnionym miejscu ogień wygasł i zdawało się, że powrócił spokój. Don
Quirido stwierdził to i odczuł ulgę.
Jednak Don Quirido był smutny, bo wszystko było wokół niego smutne.
Spotykał tylko surowe twarze i surowe wejrzenia. Pewnego wieczoru, kiedy czuł się
120
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
jeszcze bardziej smutno niż zwykle, doprowadzał się aż do beznadziei, objawił się
mu wtedy promienisty anioł:
„Don Quirido, uspokój się, powiedział. Możesz odnaleźć radość na ziemi i
zapewnić ją sobie w niebie. Nic je jest bardziej łatwe. Mogę ofiarować tobie talizman.
Przyrzeknij mi tylko, że przez sześć miesięcy będziesz wiernie wykonywał przepis,
który ci wskażę.
- Piękny aniele Dobrego Boga, przyrzekam tobie z góry wszystko, czego tylko
chcesz. Jestem pewien siebie, bo mam silną wolę uczynienia wszystkiego, aby wyjść
z tego stanu, który przygnębił moje życie.
Uśmiechnij się do świata
Anioł pokazał mu zwierciadło:
- Musisz wiedzieć, powiedział mu, że to zwierciadło jest podobne do świata,
który również ogranicza się do wysyłania nam obrazu, jaki mu przedstawiamy.
Przypatrz się sobie: czy masz wesołą i miłą minę?... Uśmiechnij się, a świat
uśmiechnie się do ciebie”.
Młody mnich się uśmiechnął. Anioł kontynuował:
- Don Quirido przyrzeknij mi, że będziesz tak się uśmiechał każdego poranka
przed zwierciadłem i zachowywał swój uśmiech w ciągu całego dnia, aby
sprowokować go wokół siebie”.
Don Quirido przyrzekł i zasnął pełen ufności.
Jak tylko pojawiła się zorza na niebie, obudził się z radosnym usposobieniem i
zaśpiewał jak ptaszek. Jego sąsiedzi w celi nie wierzyli własnym uszom. Któż
odważył się zaburzyć pokój surowego klasztoru?... Przeor uprzedzony o tym kryzysie
rozproszenia przyszedł i przywołał brata do surowych zasad klasztoru.
- Mój ojcze, powiedział Don Quirido, radość boża wypełnia moje serce, śpiewam
hymny Panu, bo jestem szczęśliwy za to, że dał mi życie”.
Począwszy od tej godziny młody mnich bez przerwy pokazywał promieniujące
oblicze. Podczas krótkich okresów wolności, roztaczał swoją radosną duszę wśród
mnichów. Prze swoje opowiadania i lekcje pokazywał im zawsze przyjemną i miłą
stronę bytów i rzeczy, które ich otaczały. Istnienie stało się całkowicie inne. „Dobra
dama radość” weszła do klasztoru.
Miesiąc później cały klasztor promieniował, śpiewał, przywoływał do życia i
wyrażał radość, radość rozpierającą... i cnotliwą. Przeor zaniepokojony tą wspaniałą
egzaltacją zwołał Kapitułę i oświadczył, że trzeba będzie pozbyć się Don Quirido. Na
nieszczęście nie było dlań możliwe sprecyzowanie poważnych zarzutów przeciwko
młodemu mnichowi, którego pobożność była szczera, a pokora doskonała. Aby
obejść tę trudność jeden z ojców doradził odesłanie go do klasztoru w Palencii. Otóż
był to klasztor, który miał reputację najbardziej surowego ze wszystkich. „Tam,
oświadczył, Don Quirido będzie zmuszony do spuszczenia z tonu”.
Radość jest zaraźliwa
Liczył bez możności zarażenia radością i uśmiechem. Don Quirido rozweselił
klasztor to tego stopnia, że Palencia musiała stracić swoją renomę. Zaniepokojony
przeor przyjął radę wielkiego Inkwizytora na obchodzie. Tenże osobowość okrutna i
ponura, kazał przyprowadzić Don Quirido. Zarzucił mu jego nieprzyzwoitą
dobroduszność. Mnich odpowiedział mu, że religia Jezusa Chrystusa była religią
miłości, że Syn Boży nigdy nie głosił smutku, a spektakl świata ofiaruje taką
harmonię cudowności i piękna, że trzeba być ślepym, by nie unosić się podziwem i
radością patrząc na niego.
121
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Rozwścieczony Inkwizytor oświadczył, że te słowa były bluźnierstwem i że Bóg
wymagał tylko aktów skruchy. Mnich został skazany jako heretyk i wydany katom
za spalenie żywcem. Aby wywrzeć wrażenie na innych zakonnikach, doprowadzono
ich do miejsca egzekucji. Don Quirido pojawił się śpiewając pełną piersią. Stan
radości promieniujący z jego postawy przechodził na innych i mnisi w chórze
złączyli swoje śpiewy z jego śpiewaniem. Kiedy stos zaczął płonąć jedenastu z nich
rzuciło się w płomienie, aby uwolnić „sprawiedliwego”; jedenastu zginęło!
Wielki Inkwizytor doznał tak głębokiej wściekłości, że szlag go trafił na miejscu.
Jego dusza doszła do bram Raju w tym samym czasie, co dusze jego ofiar. Święty
Piotr przyszedł otworzyć im drzwi szeroko, ale Inkwizytor ośmielił się zaprotestować:
tonem i gestem nie znoszącym sprzeciwu, rozkazał zakonnikom udać się w
kierunku piekła. Święty Piotr poruszony przez wysoką osobistość Inkwizytora tylko
jemu pozwolił wejść do bram niebios, a jedenastu mnichów skierowało się ku
miejscu wiecznych mąk. Szli tam śpiewając i śpiewali jeszcze po przekroczeniu
bram piekieł, gdzie aż do tej pory słyszano tylko płacz i zgrzytanie zębów.
Demony przyjęły ich ze spojrzeniem pełnym nienawiści i zabierały się do
torturowania ich. Ale męki piekielne nie miały innego wyniku, jak pobudzenie ich
do jeszcze większego uśmiechu i potężniejszego śpiewu. Ich radość paraliżowała
złośliwość demonów, ich wesołość ich pokonała. Wkrótce wybuchy śmiechu diabłów
i potępionych zastąpiły szlochy i jęki. Mnisi i demony uformowali gigantyczną i
radosną farandolę2, do której dołączyli wszyscy potępieni. Piekło przestało rzygać
bluźnierstwami, a jedynie słychać było Alleluja, Te Deum, Hosanna i Magnificat.
Jedynie Szatan wieczny przeklęty widząc jak wymykają się mu jego ofiary, toczył
pianę z wściekłości. Chciał przeciwstawić się temu delirium radości, ale był zbyt
słaby, by przeciwstawić się liczebności i jedyną jego reakcją było skrycie się za
piecami z głową w rękach, aby nic nie widzieć i nic nie słyszeć; aby nie zarazić się tą
radością.
Z wysokości Raju święci zaskoczeni dochodzącymi dźwiękami radości
wybrzmiewającymi z głębokości piekielnej otchłani, wychylili się poza krąg
sklepienia nieba. Tak się pochylili i tak skutecznie, że wielka ich liczba dostała
zawrotu głowy i powpadała do piekła. Jakie było ich zdziwienie, kiedy zobaczyli, że
w miejscu przeklętym wszystko było miłością, radością i chwałą! Zostali tak tym
poruszeni, że polecieli do Raju, aby błagać Boga o przywołanie do nich gości piekła
tak godnych niebiańskich i wiecznych radości.
Roztaczaj radość wokół siebie
„Przebaczam im, powiedział Dobry Bóg, radość i miłość ich oczyściły!” Ale
zwracając się do wielkiego Inkwizytora: „Co do ciebie, skazuję cię na pobyt u
Szatana; w samotności i milczeniu, oko w oko z tym czarnym diabłem, szydercą bez
wnętrzności, będziesz rozmyślał nad moimi słowami. Zaprawdę mówię ci, cnota jest
zawsze miła i przyjemna. Jeśli tylu ludzi zamiast niej woli niecnoty, które pod
pozorem uśmiechu niosą w końcu tylko smutek i nieszczęście, to dla tego, że ty i
tobie podobni chcieliście zawsze zakazywać radosnych porywów cnoty i przymuszać
do noszenia smutnej maski kryjącej prawdziwą fizjonomię i czystość jego
zdobywczego uśmiechu. Zaprawdę, zaprawdę powtarzam ci, w dniu, kiedy radość i
miłość zakrólują na ziemi, zło przestanie istnieć”.
Rozdział 9 i 10 w przygotowaniu
2Taniec
prowansalski.
122
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
11. Koncentracja, talent asów
Światłość świeci
Koncentracja jest talentem tworzącym asów, nadludzi. Polega na mocy
kierowania całością sił psychicznych na jeden tylko punkt, bez ulegania
rozproszeniu jakimkolwiek faktem, ani żadną okolicznością zachodzącą w otoczeniu.
Umieść lupę na trasie promieni słonecznych, skieruj skupiony promień światła na
kartkę papieru, a zapali się. Skoncentruj w ten sam sposób wszystkie swoje siły na
jednym tylko fakcie, bez rozproszenia, zapali się światło. Każdy pojawiający się w
umyśle problem zostanie rozwiązany w kilka minut koncentracji.
Obecność ducha
Szybkie i skuteczne działania, nagłe decyzje, przejawy „obecności ducha” są po
prostu odbiciami przygotowanymi wcześniej przez czyny, które były wykonywane z
koncentracją.
Jeśli chcesz dojść do sukcesu, osiągnąć najwyższe stopnie drabiny społecznej,
naucz się kanalizować swoją uwagę, myśli, uczucia, pragnienia, wolę, koncentruj je
jak promienie słoneczne na jeden tylko punkt. „Jedność celu pozwala na jedność
rozkazu, a jedność rozkazu prowadzi do zwycięstwa”.
Osoby osiągające wysokie pozycje, w jakiejkolwiek gałęzi działalności ludzkiej,
są umysłami zdolnymi do skoncentrowania się. Dla obserwującego ich podczas
pracy, zdają się wykonywać każdą czynność bez wysiłku, bo przez trening rozwinęli
w sobie koncentrację do tego stopnia, że stała się spontaniczna.
Jak zrealizować stały trening koncentracji? Ile czasu trwa taka zaprawa?
Zaczynaj natychmiast, ćwicz się cały dzień; jakąkolwiek będzie czynność, czy idea,
do której skłoni się twój umysł, poświęć im całkowitą uwagę.
Przykłady
Są uczniowie, studenci, którzy wykonują pracę, na którą ich kolegom potrzeba z
trudem czterech godzin.
Są ludzie, którzy w obliczu trudności do rozwiązania zastanawiają się kwadrans
i znajdują rozwiązanie. Są adwokaci, którzy zaczynają studiować swoje akta w
godzinę przed udaniem się na rozprawę sądową. Są chirurdzy, którzy przed
rozpoczęciem poważnej operacji zadowalają się badaniem chorego przez 10 min, a w
trakcie operacji są zdolni do zmiany techniki tyle razy, ile razy pojawia się nowa
trudność; zmieniają swój plan bez wahania, pozornie bez zastanowienia.
Skupienie uwagi
Każecie mi przetłumaczyć książkę napisaną w obcym języku, zaczynam swoją
pracę, wykonuję tę pracę z pełną sumiennością; szukam słów, gdy nie znam ich
precyzyjnego określenia; piszę wyraźnie tekst; jeśli dzwoni mój telefon, nie
odpowiadam; nie otwieram drzwi nalegającym, by nie rozpraszać się w pracy; jestem
tak bardzo pochłonięty tym, co robię, że nic nie jest w stanie mnie rozproszyć. Ta
koncentracja zależy ode mnie. Koncentracja, to skupienie uwagi.
Rozproszenie uwagi
Prosta uwaga może być rozproszona. Możesz ogarniać uwagą jednocześnie wiele
podmiotów. Czytanie nowej książki, jej styl, poszukiwanie słowa w słowniku,
szukanie innego słowa analogicznego wymagającego uwagi; czasami ogarniasz
uwagą wiele przedmiotów jednocześnie; w ten sposób uczestniczysz w rozmowie na
różne tematy. Masz konferencję; masz pełno tematów, niemniej obserwujesz
wrażenia słuchaczy; dostrzegasz pojawiającego się spóźnionego przyjaciela; pytasz
123
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
siebie, czy zbytnio nie rozwijasz jakiegoś szczegółu; jesteś uważny, zajęty tematem,
ale nie skoncentrowany. Jeśliby tak nie było mówiłbyś do siebie samego lub do
jednej wybranej osoby; nie spostrzegłbyś żadnego z wydarzeń, o które tobie
zasygnalizowałem.
Jeśli zachowujesz przed oczami temat, na który się wypowiadasz i to bez żadnej
odskoczni i najmniejszej dygresji, czy brania czegoś w nawias, wtedy stosujesz
koncentrację. Jeśli w rozmowie przed kilku osobami o żywych umysłach,
nieustannie sprowadzasz rozmowę na jedyny temat, aż zostanie całkowicie
wyczerpany, wtedy powiemy, że zastosowałeś koncentrację, wykazałeś się własną
kontrolą i wymagałeś kontroli od innych.
Introspekcja i psychoanaliza
Uwaga, przykładanie się do pracy, samokontrola, są ze sobą głęboko powiązane.
Trzeba jednak odróżnić tę terminologię, aby osiągnąć przy tym jasną koncepcję tego,
o co w tym wszystkim chodzi.
Przykładanie się jest uwagą skoncentrowaną na zajęciu, jakiemu się oddajesz.
Samokontrola jest czuwaniem, kierowaniem twoich myśli i uczuć. Uwaga
skoncentrowana na twoim stanie umysłu lub introspekcja jest najbardziej
bezpośrednim środkiem rozwijania samokontroli; uwaga skoncentrowana na
psychice innej osoby to psychoanaliza.
Przez to postępowanie (spowiedź laicka) psychiatra odnajduje przyczynę nerwicy.
Freud pokazał, że była ona najczęściej podłoża płciowego i nieznana podmiotowi.
Koncentracja skupia wszystkie twoje idee na środku, jak skupiasz promienie
słoneczne przy pomocy lupy na świetlistym ognisku. Aby naprawdę proces
koncentracji zrealizować i osiągnąć skuteczność, trzeba przedłużać go i
doprowadzać do końca badanie danego przedmiotu.
Przykład
Przykład: oto kwiat, przebadasz go podczas 5 min, potem go w pełni opiszesz,
bez patrzenia znowu na niego. Weźmiesz go, przebadasz i odniesiesz się do detali
według swojej uwagi. Zaobserwujesz kolor, zapach, formę płatków, kielich, organy
rozrodcze, etc. Kiedy tak będziesz zajęty, twoja uwaga będzie tak bardzo
skoncentrowana na organach kwiatu, że sto osób wokół ciebie nie zdoła ciebie
rozproszyć. Przez te pięć minut tak bardzo skoncentrowałeś wszystkie swoje myśli
na kwiecie.
Przez podobieństwo możesz zdać sobie sprawę, jak masz skoncentrować się na
idei, decyzji, osądzie, formule. Przestudiujesz kwestię pod wszystkimi możliwymi
aspektami. Każdą myśl, jaka pojawi się w twoim umyśle, a która nie będzie
bezpośrednio powiązana z główną ideą, która ciebie zajmuje natychmiast oddalisz.
Koncentracja i geniusz
Niektóre zajęcia wymagają doskonałej koncentracji i ją rozwijają: Na przykład
matematyka. Nie możesz wyobrazić sobie matematyka zajmującego się
rozwiązywaniem zadania bez koncentracji. Czy wyobrażasz sobie kompozytora,
chirurga, mówcę pozbawionych koncentracji? W czym genialny człowiek odróżnia
się od innych, jeśli nie przez wspaniały rozwój kilku zdolności, jakie każdy z nich
posiada w pewnym stopniu?... Geniusz nie wynika tylko z wrodzonych darów
natury, ale raczej przez stałe ćwiczenie tej umiejętności. Mocne zdolności, jakie
jednostka posiada od urodzenia, przez dziedziczenie, zostały wydoskonalone, bardzo
silnie rozwinięte przez przedłużone i skoncentrowane zastosowanie. Koncentracja
pozwala człowiekowi geniuszowi wypełnić w ciągu swej egzystencji to, czego spora
liczba innych ludzi o przeciętnych zdolnościach stowarzyszonych w tym samym celu
nie potrafi zrealizować.
124
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Aby rozwinąć koncentrację odwołuj się do wszystkich możliwych środków.
Studiuj język za pomocą fonografu, graj w brydża, w warcaby, w szachy, w bierki,
rozwiązuj krzyżówki, które w pełni pochłaniają twoją uwagę.
Zalety współdziałające
Koncentracja zawiera używanie współdziałających zalet: uwagi, samokontroli,
wytrwałości, bezustanności.
Uwaga jest podstawą koncentracji. Samokontrola jest konieczna, aby panować
nad swoimi myślami i oddalać myśli nie na temat. Ciągłość podtrzymuje uwagę i
pozwala uniknąć przestojów. Wytrwałość zmusza uwagę, by zastosowała się aż do
zakończenia działania, którego się podjąłeś.
Jeśli chcesz osiągnąć tę wspaniałą władzę koncentracji, trzeba ćwiczyć uwagę,
samokontrolę, ciągłość, wytrwałość we wszystkich czynach dnia codziennego.
Jeśli nie potrafisz się skoncentrować, oznacza to, że te cztery zdolności lub
jedna z niej są słabe. Aby je osiągnąć wystarczy, że będziesz je stale ćwiczył i
rozwijał. Wytrwałość, ciągłość, bezustanność są kluczem do sukcesu. Radzę wam
przeczytać dziełko Jana des Vignes Rouges: Gimnastyka woli.
Nieudacznicy
Jeśli dokonujesz spisu ludzi „przybyłych” do jakiegokolwiek zawodu, odkryjesz,
że 97% wiedzie żywot mierny, a tylko 3% dochodzi do sukcesu. Każda jednostka
mierna lub nieudacznik znajduje wytłumaczenie swojego własnego niepowodzenia.
Jedni mówią, że to z braku powodzenia, inni, że to z powodu choroby czy lenistwa.
W rzeczywistości 97%, którym się nie powodzi są ludźmi, którzy nie praktykują
higieny ani koncentracji, ani ciągłości w zdążaniu do celu. Dlaczego nie są
skoncentrowani?... Bo należą do jednej z trzech następujących kategorii: nie
zaprawieni, emocjonalni, apatyczni.
Brak treningu
Nie zaprawieni. Umysły posiadają wszystkie władze mentalne w wystarczającym
stopniu do praktykowania koncentracji, ale ich nigdy nie praktykują. Mają
konieczne dyspozycje, ale nigdy nie wysilają się, by się nimi posługiwać. Z nimi
łatwo osiągnąć dobry rezultat. Wystarczy proste przeczytanie tego rozdziału.
Emocjonalni
Emocjonalni są ludźmi pobudzonymi. U nich uczucia, pasje, pragnienia,
pożądania nie są ogarnięte samokontrolą. Trzeba, aby najpierw te osoby rozwinęły
opanowanie siebie lub samokontrolę. Jak? Przez zaprawianie się do spokoju.
Codziennie zrealizują program, który ureguluje ich życie, będą wstawali o określonej
godzinie, będą się kładli spać o określonej godzinie, powstrzymają się od czytania
pasjonujących romansów, denerwujących spektakli; wyłączą z pożywienia środki
pobudzające: przyprawy, dodatki, wina, alkohole, kawę. Będą szukali towarzystwa
osób spokojnych, zastanawiających się i zrównoważonych, co na początku mało ich
będzie interesować, bo tak ludzie są stworzeni: szukają sobie podobnych, którzy
posiadają ich wady. Emocjonalny szuka pobudzonego; otóż emocjonalny może, jeśli
chce skoncentrować się; wystarczy, żeby pasjonował się przedmiotem, który
zamierza poznać; powinien więc na początku szukać jednostek, które go w
naturalny sposób interesują. Wszystko, co pobudza uczucia, emocje przyciąga
nerwowych; więc koncentrują się spontanicznie. Dobrze! Trzeba ich zaprawiać do
koncentrowania się siłą woli na temacie, który na pierwszy rzut oka nie pociąga ich
spontanicznie. Jak do tego dojdziecie?... Rozbudzając ich emocjonalność na dany
temat. Wtedy zastosują własny entuzjazm skupiając go właśnie na tym specjalnym
punkcie.
125
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Apatyczni
Najgorszą kategorię stanowią zobojętniali. Ich budowie brakuje pewnych
produktów wytwarzanych przez gruczoły: tarczycy, nadnerczy, przysadki. Ich
zdolności uczuciowe, uczucia są uśpione; ich pragnienia zbyt słabe, aby
sprowokować ich do działania. Te osoby trzeba stymulować, pobudzać, zalecać im
gimnastykę oddechową, kulturę fizyczną. Trzeba szukać w ich mentalności punktu,
który przebudzi ich zainteresowanie, ciekawość. Każdy ma swoje hobby. Trzeba
przebudzić śpiącą władzę z ulubionym zainteresowaniem ucznia. Niektórzy lubią
pieniądze, inni rodzinne ognisko lub zadowalającą próżność. Nauczyciel powinien
szukać czynnika pobudzającego każdego z nich, który posłuży za dźwignię do
pobudzenia ich pragnień w wychowywaniu motorycznych władz. Lekarz będzie
interweniował w sprawach gruczołów dokrewnych, aby pokonać braki wydzielania
gruczołów lub posługując się psychoanalizą.
Warto skontaktować ich z ludźmi nastawionymi entuzjastycznie, energicznymi,
działającymi, zakładając, że ci będą mieli dobre intencje w stosunku do nich i
udzielą im użytecznych porad. Trzeba dla nich znaleźć animatora, który rozbudzi
ich intelektualną ciekawość, dzięki której dojdą do koncentrowania z własnej woli
swej uwagi na jakimkolwiek temacie lub przedmiocie.
Kilka specjalnych ćwiczeń zaprawi ciebie do koncentracji:
Zaprawianie się przez lekturę
Zrób krótkie i dobre czytanie. Czytaj powoli; rozbudowuj najpierw obrazy
odpowiadające tekstowi, który czytasz, nie patrząc na styl; to wszystko, co czytasz
przekształcaj w dostrzegalne obrazy lub idee. Kiedy przeczytasz rozdział możliwie
najkrótszy wyjaśnij go komuś, kogo sobie wyobrazisz jako nieinteligentnego, aby
mógł to zrozumieć. Będziesz tak jeszcze ćwiczył przez kwadrans. Jeśli chcesz
doskonalić własny styl, przeczytasz ponownie ten sam tekst zwracając uwagę
jedynie na styl. Zamkniesz książkę i postępując za pojawiającymi się obrazami
napiszesz tekst bez posługiwania się swoją pamięcią. Napiszesz każdy rozdział,
zrobisz poprawkę błędów ortograficznych i stylistycznych; rozpoczniesz pisanie tego
jeszcze dziesięć razy, aż dojdziesz do napisania w takim stylu jak autor.
Za każdym razem, kiedy pojawi się obsesyjna idea, intensywna emocja, rób
ćwiczenia oddechowe głębokie licząc do 20 podczas wdechu i do 20 podczas
wydechu; zobaczysz jak znikają obsesje.
Przez postawę rzeźby
Przyjmij postawę rzeźby, tj. osoby rozluźnionej i niewzruszonej; pozwoli ci ona
na osiągnięcie spokoju: zamknij oczy, zamilknij, unikaj najmniejszego ruchu;
oddychaj powoli, słabo; przeganiaj każdą myśl pojawiającą się w twoim umyśle.
Powiesz, że to przeciwne koncentracji?... Nie. Fakt, że umiejętnie przeganiasz
wszystkie myśli pozwala ci praktykować swobodnie koncentrację, bo w ten sposób
wykonujesz samokontrolę i przeganiasz pasożytnicze myśli.
Przez nowe przyzwyczajenia
Stwarzaj nowe przyzwyczajenia, aby wykształcać w sobie upragnioną
podświadomość. Powtarzaj wiele razy ten sam czyn, zastanów się najpierw zanim po
raz pierwszy go wykonasz. Wspieraj się autosugestią. Powinieneś stworzyć nowe
przyzwyczajenia, aby usunąć złe, dawniej zainstalowane. Jeśli zaatakujesz od czoła
dawne przyzwyczajenie przebudzisz w podświadomości opozycje. Prowadź
dyplomację z samym sobą. Pozostaw w spokoju swoje wady.
Jeśli masz do uprawiania pole, aby zlikwidować ślimaki i larwy, nie staraj się
ich zabijać pojedynczo; sprowadź na działkę krety lub kury; pasożyty znikną. Tak
126
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
samo postępuj ze swymi złymi nawykami. Nie wysilaj się by je wykorzeniać.
Stwarzaj nowe, które będą tak silnymi dobroczynnymi siłami, że wchłoną twoje
wady. Jeśli masz zwyczaj pobudliwego reagowania, systematycznie przybieraj
postawę pokojową, spokojną. Jeśli zaczynasz się niepokoić, powiedz sobie: „Jestem
cierpliwy, jestem spokojny”. Przybieraj postawę człowieka uśmiechniętego,
niezależnie od uszczypliwości, która ciebie dotyka w każdej godzinie dnia.
Przez trwałość
Praktykuj trwałość. Zaczynasz czytanie gazety?... Nie przelatuj jej od deski do
deski, ale powiedz sobie: „Najpierw zabieram się za nagłówki, potem za jeden cały
artykuł”. Ten artykuł, cokolwiek się dzieje, przeczytaj aż do końca, nawet, jeśli już
ciebie nie interesuje. Czy wybrałeś rozwiązanie problemu?... Znajdź je cokolwiek
będzie się działo po drodze. Czy zacząłeś grać utwór na pianinie?... Dograj go do
końca.
Kontroluj swoje słowa
Nie krytykuj nigdy nikogo, bądź życzliwy, sam siebie też nie krytykuj. Nie
narzekaj na zimno, na gorąco, na wiatr. To narzekanie wytwarza w tobie nieznośną
postawę. Przekręć siedem razy język zanim wypowiesz jedno słowo. Nie wypowiadaj
słów raniących, których byś później żałował. Mów spokojnie, powoli, jasno i
szczerze. Jesteś mistrzem słowa, które wypowiesz i niewolnikiem słów, które już
wypowiedziałeś.
Kontroluj swoje myśli
Kontroluj swoje myśli. Nie pozwalaj, by twoje myśli się rozbiegały. Myśl tylko o
tym, o czym chcesz myśleć; przeganiaj pasożytnicze idee; nie śnij na jawie; nie
przyjmuj w umyśle żadnych obsesji, niepokojów, żalów. Mów sobie: „Jestem
szczęśliwy, nie mam zmartwień, są tylko przeszkody, każda z nich może zostać
pokonana”. Przykładaj się do wszystkiego. Czytasz list; czytaj go powoli, w uważny
sposób, aby przesiąknąć wszystkim, co czytasz w liniach i między liniami; nie
przelatuj go szybko; bez wątpienia zawartość tego listu nie ma wartości, ale to nie
ważne. Najważniejsze, byś się ćwiczył. Za każdym razem wykorzystuj dany fakt, by
się samemu doskonalić: stale będziesz miał okazje, by wypracowywać w sobie zmysł
porządku, lepszą aparycję, wspanialszą postawę, lepszą wymowę, lepszy osąd,
doskonalsze opanowanie. Powtarzaj sobie: „Wykorzystuję każdą chwilę dnia, aby
stawać się doskonalszym od tego, kim byłem wczoraj. Biję rekordy w comiesięcznym
pokonywaniu siebie”.
I swoje wypowiedzi
Powiedz sobie, że masz czas. Powiedz sobie: „mówię niedużo, mówię dobrze,
wywieram dobry wpływ na moje otoczenie”. Zawsze będziesz naprowadzał swoje
wypowiedzi koncentrując na nich całą swoją uwagę i spontanicznie w rozmowie,
którą będziesz kierował; twój wpływ będzie dominujący.
12. Przyłóż się do wykonywania jak najlepiej tego, co robisz
Osoby zadbane
Znasz spośród swoich przyjaciół ludzi gustownie i doskonale odzianych. Ich
włosy są dobrze ostrzyżone i uczesane. Ich bielizna czysta, a styl bardzo dobry.
Kostiumy, buty, rękawice, rękawy wszystko dobrane z doskonałym gustem i nic nie
burzy harmonii w ich ubraniu. Ich elegancja jest tak bardzo naturalna, że nie
uderza. Promieniują porządkiem, czystością i niewyszukanym smakiem.
127
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Dlaczego tacy są?... Bo przyłożyli się do swojej toalety. Każdy detal jest
dopracowany w sposób doskonały.
Każda potrzeba jest godna przyłożenia się
Przyłożenie się jest zdolnością psychiczną, która pozwala robić wszystko jak
najlepiej. Jeśli temperujesz ołówek, rób to tak dobrze jak profesjonalny rysownik.
Jeśli robisz paczkę, wykonaj to tak dobrze jak sprzedawczyni w sklepie. Jeśli się
ubierasz, zadbaj o swój wygląd.
Aby rozwijać przykładanie się, trzeba się przykładać. Trzeba ćwiczyć
przykładanie się z ustawicznym wysiłkiem. Zaczynaj natychmiast czytając tę lekcję
bez rozproszenia. Nie mów, że taka codzienna praca nie jest godna entuzjastycznego
przyłożenia się. Wszelka potrzeba, wszelka praca, która pociąga cię wzwyż powinna
rozbudzić jak najdoskonalsze twoje zdolności. Kiedy robisz coś po raz pierwszy
wykonuj to powoli, radośnie, aby już od początku zakładać fundamenty dobrego
przyzwyczajenia. Od początku unikaj niedoskonałości, złych ruchów i złych kroków.
Przykładanie się i osobowość
Jeśli nabierasz sprawności działania w ten sposób, osiągasz wspaniałe zdolności
i staniesz się asem w swojej profesji. Mistrzowie animatorzy nadludzie są
jednostkami przykładającymi się. Przyzwyczaili się do wykonywania swojej pracy
wkładając w nią wszystkie swoje siły fizyczne i umysłowe, wykonując najmniejsze
detale z jak największą uwagą i troskliwością. Każdy czyn tak wykonany daje twojej
osobowości jeden stopień więcej na drodze doskonalenia zawodowego.
Dziecko przykładające się stanie się realizatorem
Uczeń przykładający się do nauki w gimnazjum jest przeciwieństwem ucznia
rozproszonego. Pierwszy poświęca całą swoją działalność na robienie jednej rzeczy
na raz. Drugi rozprasza swoją uwagę na wiele idei jednocześnie. Pierwszy jest na
czele swojej klasy. Drugi jest złym uczniem.
Czasami ze zdziwieniem stwierdzałem, że w szkołach nauczyciele mają wielką
wyrozumiałość dla ucznia, który – jak mówią – „jest inteligentny, ale rozproszony”,
podczas gdy uczeń przykładający się jest uważany za „mocnego w temacie” jak
zwykły robotnik obdarzony średnią inteligencją. Jakiż błąd diagnostyki odnośnie
inteligencji młodych ludzi! Uczeń przykładający się będzie realizatorem, bo będzie
kompetentny i wytrwały. Wszystko osiągnie, do czegokolwiek tylko się zabierze.
Człowiek przykładający się koncentruje swoje siły na jednym przedmiocie. Człowiek
przykładający się kontroluje własne myśli i czyny. To osoba sumienna, którą każdy
podziwia i szanuje. Przykładanie się wymaga, aby było wykonywane grupy wielu
zalet (uwagi, wytrwałości, zdecydowania, odpowiedzialności, świadomości) i pozwala
realizować nieustanny postęp.
Przykładanie się do pracy
Niektóre osoby są uzdolnione wielką mocą życiową i mają w rezerwie
nieobliczalne siły. Na nieszczęście tracą energie, bo nie potrafią ich kanalizować.
Powtarzam ,twoje siły powinny być stosowane pod kontrolą twego umysłu i twojej
inteligencji. Jeśli rozwijasz miłość doskonałości w wykonywaniu swojej profesji,
przebudzasz w sobie śpiące zdolności, których zastosowanie zaprowadzi ciebie do
sukcesu.
Jeśli chcesz rozwijać swoje siły fizyczne lub odporność, jeśli chcesz osiągnąć
wysoki stopień rozwoju umysłowego, rozwijaj więc przykładanie się. Osiągamy ją
przez nieustanny trening. „Moc pracy osiągamy tylko pracą” (Karol Wagner).
128
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Czuwaj nad swoim zadaniem
Jest tobie dana okazja przez wszystkie czyny dokonane w ciągu dnia, od chwili,
kiedy wstajesz z łóżka, aż do momentu, kiedy kładziesz się spać. W każdej minucie
masz okazję do przykładania się. Czy więc ćwiczysz kulturę fizyczną, czy troszczysz
się o własną toaletę, kiedy organizujesz swój plan zajęć nigdy twoje myśli nie
powinny ulegać rozproszeniu w tym, co robisz. Nie myśl wtedy o czymś innym. Aby
się przykładać powtarzaj na głos: „Wykonuję to wszystko z całą upragnioną
doskonałością”.
Sprawdzaj zadanie, które wykonujesz. Sprawdzaj soje ruchy, sprawdzaj swój
umysł. Stwarzaj, po uprzedniej refleksji i świadomie automatyzm we wszystkich
swoich codziennych aktach. Wychowuj swój refleks. Weź za przykład stację energii
elektrycznej zobowiązaną dostarczaniem światła i mocy do całego miasta. Materiał
tej stacji elektrycznej, którym jest twój system nerwowy potrzebuje kompetentnego
inżyniera, którym jest twój świadomy umysł. Twój umysł będzie czuwał i kierował
fabryką, aby panowała w niej doskonała harmonia, aby mogła przynosić maksimum
dochodów. Umysł oddziałuje na twój organizm z maksymalnym skutkiem, jeśli się
przykładasz do pracy.
Przykładanie się jest bezpośrednio powiązane z koncentracją. Ta władza pozwala
utrzymywać wszelką myśl, wszelką działalność człowieka na jednym tylko temacie
na raz nie rozpraszając na niczym swojej energii.
Przykładanie się i wola
Czy przykładanie się wystarczy, aby podbić wszystko?... Nie, trzeba jeszcze innej
zdolności: wytrwałości. Wola i przykładanie się nie są synonimami, oboje powinni
maszerować w parze. Jedna osoba może mieć wolę o średniej sile, a jednak
przykładać się bardzo dobrze do dzieła. Inna osoba przeciwnie, może mieć wiele
energii, ale nie potrafi przyłożyć się z zaparciem. Te dwie umiejętności równie
niezbędne powinny być pielęgnowane równocześnie.
Sumienność i entuzjazm
Znam jednostki, które wykonują każdego dnia z regularnym przykładaniem się
swoje codzienne zadania. Są to ludzie sumienni, którzy mają w pewnym stopniu
instynkt doskonałości. Jeśli te same osoby prosicie o wykonanie nowego zadania,
ten nowy wysiłek wymagający przedłużonej koncentracji nad wykonywaną pracą, do
czego nie mają przyzwyczajenia, wyczerpuje ich i mogą się zniechęcić. Nie są zdolni
do wykonania go. Przeciwnie, znam ludzi, którzy nie przykładają się do dzieła, kiedy
tylko pracują zgodnie z przyzwyczajeniem, a którzy poświęcają wszystkie swoje siły
na nową pracę. Są ciekawi nowości, lubią nowe, nieznane i zabierają się do tego z
entuzjazmem.
Te dwie różne grupy ludzi obie mają rację i obie się mylą. Nie wystarczy działać
siłą woli, by robić „lepiej”, do wykonania dawnego zadania czy te ż nowego. Trzeba
znaleźć interes w tych obu rodzajach działalności. Trzeba rozwijać entuzjazm przez
autosugestię.
Święty ogień
Zanim zaczniesz realizować swój program jakąkolwiek będzie to zadanie, musisz
powtarzać: „To zadanie jest szczeblem, który unosi mnie ku doskonałości. Dzięki
niemu stanę się mistrzem” i w ten sposób przez autosugestię rozwija się entuzjazm,
święty ogień, mocny i magnetyczny działacz pomnażający twoje energie i dający
tobie maksimum dochodu i produkcji.
Aby rozwijać entuzjazm trzeba stosować autosugestie na głos i aby formułować
je najpierw należy się zastanowić. Rozpalasz swój święty ogień zdając sobie sprawę z
wielkiej mocy, którą osiągniesz stosując jednocześnie przykładanie się, wytrwałość i
129
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
entuzjazm. Kiedy odkryjesz wzrost swoich umysłowych umiejętności, będziesz
odczuwał tak wielką radość, że nowa doza entuzjazmu pociągnie cię do jeszcze
bardziej wzniosłego stopnia i pełniejszego sukcesu.
Uwagi praktyczne
Czytając te linie, jest 9 możliwości na 10, że powiesz: „To prawda, że nigdy się
nie przykładałem. Zawsze działałem myśląc o innej rzeczy bez całkowitego
poświęcania się z całą moją inteligencją, z całego serca mojemu obecnemu zajęciu.
Nie jestem do tego zdolny”. Mylisz się. Sam fakt, że czytasz uważnie tę książkę
wykazuje, że masz instynkt doskonalenia się. Masz w ziarnie przykładanie się:
wystarczy tylko je ćwiczyć, by naprawdę je skutecznie posiąść i mieć z tego
najlepszy dochód.
Mówisz sobie: „Aż do tej pory mało się przykładałem i moje osiągnięcia są
niewystarczające. Teraz zastanawiam się, do czego mógłbym się przyłożyć; jak mogę
realizować tę umiejętność, jaką jest przykładanie się. Po refleksji analizuję różne
czyny mojego dnia. Zdaję sobie sprawę, że mogę je wykonać bez rozproszenia i
poświęcić im wszystkie moje siły i cały mój entuzjazm. To życie mnie pasjonuje!”
Następnie sobie powiedz: „Zdecydowałem się na wykonywanie każdego mego
czynu w ciągu dnia z jak największą doskonałością. Wybieram jeden lub dwa
rodzaje czynów, jakie wśród innych działań, jakie najczęściej powtarzam, bo chcę
być pewien powodzenia. Za kilka tygodni jak osiągnę przyzwyczajenie do tej nowej
metody, zastosują ją do innych czynów, które będę wykonywał z taką samą
doskonałością”.
Jeśli twoje profesjonalne dochody nie były jak najbardziej wspaniałe aż do tej
pory, oznacza to, że wątpiłeś w swoją moc, a to dlatego, że od wielu lat ograniczyłeś
swoje ambicje.
Wytrwałość
Czy chodzi o rozwijanie twoich mięśni czy twojego umysłu, ćwiczenie
wytrwałości jednego czy drugiego doprowadzi cię do osiągnięcia upragnionego
wyniku. Rozwijasz sprawności umysłowe przez wytrwałe ćwiczenia, rozwijasz swoje
mięśnie regularnie je wprawiając w ruch. Kiedy siłą woli zmuszasz mięśnie lub tę
władzę umysłową do nieustannego działania, krew napływa do mięśni lub do
centrum mózgu, siedziby władz motorycznych. Stare komórki są zastępowane przez
nowe. W ten sposób rozwija się ośrodek nerwowy lub masa mięśni.
Zdawaj sobie sprawę przez refleksję ze zdolności, które powinieneś zdobyć; ćwicz
je stale pomagając sobie przez głośną autosugestię: „Przykładam się, wykonuję
dobrze i zawsze w swoim czasie każdą rzecz... Pracuję zawsze skoncentrowany...
Myślę tylko o jednej sprawie na raz i poświęcam jej całą swoją uwagę...”
Wszystkie czyny dnia każdego wykonuj w sposób harmonijny w zgodzie z tymi
afirmacjami.
Kto się nie wspina, schodzi
Jeśli pragniesz odnieść sukces w swojej karierze, we wszystkich swoich
przedsięwzięciach, stosuj we wszystkich okolicznościach swoje najlepsze zdolności.
Jeśli wybrałeś zawód, postaraj się, by nie pozostawać w stadium początkowym. Jeśli
stoisz w miejscu, inni ciebie wyprzedzą w drodze do sukcesu. Staraj się być na
bieżąco na temat wszystkiego, co się pisze, co się robi, co się publikuje odnośnie
twojej dziedziny pracy. Poznawaj nowe metody, stosuj ostatnie osiągnięcia i
najnowsze odkrycia. Ludzie, którzy nie osiągają powodzenia w życiu obdarzali
niepełną uwagą wszystkie swoje działania i nie starali się o postęp w nich.
130
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Zdążanie do przodu
Nie podejmuj się tego, czego nie chciałbyś kontynuować, bo wytrwałość jest
podstawą sukcesu. Znamy ludzi, którzy podjęli się dziesięciu różnych przedsięwzięć
i nigdy żadnej nie ukończyli. Są to nieudacznicy. Kiedy podjąłeś się długotrwałych
wysiłków, aby osiągnąć swój wyznaczony cel, kiedy pojawiają się nowe przeszkody i
wszystko zdaje się obracać przeciwko tobie, powiedz sobie, że wielu ludzi straciło
odwagę w chwili, kiedy dochodzili do celu. W takich chwilach zwątpienia, wahań,
mów sobie: „Jestem wytrwały, cierpliwy, z pewnością osiągnę cel, bo jestem
odważny i energiczny...”. Aby rozwijać wytrwałość uczyń swoją zasadę kończenia
wszystkiego, co zacząłeś. Zastanawiaj się zanim ruszysz do dzieła, jakiekolwiek by
ono było, choćby najmniejsze, nie odstępuj od niego zanim go całkowicie nie
zwieńczysz. W rozmowie wyczerp temat, zanim przejdziesz do następnego. Nigdy nie
gadaj bez ładu i składu. Tak samo postępuj, kiedy rozmyślasz nad kwestią
interesującą ciebie. Kończ czytanie rozpoczętej książki. Wytrwaj w rozwiązywaniu
problemu, aż go całkowicie rozwiążesz. Podróżując, spacerując wybieraj marszrutę i
jej nie zmieniaj. Miej cel w swoim życiu, cel, któremu podporządkujesz całą resztę.
Ani na chwilę nie trać go z oczu. Stale podążaj w tym kierunku. Jeśli spoglądasz
wstecz, to tylko po to, by kontemplować z radością pokonaną drogę we wspinaczce
do sukcesu.
Podczas dopełniania z doskonałością zamierzonego czynu powtarzaj sobie
dwadzieścia razy formułę: „Wszystko robię możliwie jak najlepiej”.
13. Użyteczność i wyśmienitość
Wybierz użyteczną karierę
To, co jest użyteczne dla innych jest zawsze użyteczne dla siebie.
Przynależysz do świata bogatego; bieda, mierność istnieją tylko w twoim umyśle.
Wszystko w świecie jest na wyciągnięcie ręki; wystarczy byś się wzniósł, a to
osiągniesz. Nie jest możliwe, aby dana osoba była użyteczna dla innych nie będąc
użyteczną dla siebie. Człowiek najbardziej kompetentny do zaspokojenia potrzeb
ludzkości, człowiek, który w gałęzi działalności osiągnie najwyższy stopień
wyśmienitości, będzie miał również największą moc powodzenia i osiągnie
największy stopień mistrzowski. Jeśli możesz wybierać zawód, daj pierwszeństwo
temu, co realizuje coś użytecznego i odpowiada na potrzeby ludzkości.
Zmysł praktyczny
Zaprawia się do odkrywania okazji bycia pożytecznym dla bliźnich, a pomiędzy
środkami bycia użytecznym dla innych, wybieraj te, które odpowiadają twoim
osobistym zdolnościom. Nie podejmuj się robienia kariery w tym, co nie służy innym
i jeśli wahasz się między wieloma zawodami, wybieraj ten, który jest najbardziej
użyteczny i angażuje najwięcej twoich zalet osobistych.
Umiejętność odkrywania okazji bycia użytecznym to „zmysł praktyczny”. Jak
tylko praktyczna idea pojawi się w twoim umyśle natychmiast ją realizuj.
Wykorzystuj okazję, by być użytecznym
Jak tylko poczujesz okazję bycia użytecznym dla drugim, zabieraj się do dzieła
natychmiast, z entuzjazmem; dzięki twojej przedsiębiorczości realizacja twojego
projektu dostarczy ci przyjemnego i korzystnego wyniku. Wysiłek, jaki wkładasz w
tę okoliczność, siły, jakie z tym są związane rozwiną u ciebie zmysł praktyczny.
Zresztą nie będziesz musiał długo szukać okazji bycia użytecznym, bo ona
przedstawia się co chwilę. Im bardziej odkrywasz okazje, tym więcej ich odkrywasz,
bo twój umysł będzie skierowany na stronę praktyczną i realizację.
131
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Użyteczność i wyśmienitość
Bądź użyteczny i kompetentny, bądź bardziej kompetentny niż inni i zapanujesz
nad sytuacją. Emerson powiedział: „Człowiek produkujący najlepszą łapkę na
szczury, który wygłasza najlepsze kazania lub pisze najlepszą książkę może
zbudować sobie dom w środku puszczy, klienci postarają się, by wytyczyć do niego
ścieżkę własnymi stopami prowadzącą do niego w tej głuszy”. Te linie wielkiego
filozofa amerykańskiego wyrażają zasadę wyśmienitości i użyteczności.
Największym przemysłowcem jest człowiek wytwarzający za najlepszą cenę
najlepszy produkt odpowiadający potrzebom ludzkości. Nic mieć nie będziesz, jeśli
nic nie robisz. Nic nie przychodzi bez wysiłku.
Królowie przemysłu
Jakie są początki szefów przemysłowych i królów finansjery?... Są to ludzie,
którzy czyniąc pierwsze kroki w przemyśle i biznesie nauczyli się być użytecznymi w
miarę swoich środków. Rozwijali się pielęgnując użyteczność i osiągali taki stopień
wyśmienitości, że stawali się dla swych przełożonych ludźmi niezbędnymi. Ich
szefowie nie mogli marzyć, by obywać się bez ich usług i zapewniali im część swoich
dochodów: robili ich wspólnikami.
Przykład producenta gwoździ
Przed 200 laty, młody Francuz należący do arystokracji nauczył się wyrabiać
gwoździe z wiejskim kowalem; osiągnął w tej dziedzinie stopień absolutnej
doskonałości. Później uciekając w czasie Rewolucji Francuskiej w 1789 roku znalazł
się bez środków do życia w Niemczech. Założył pracownię, która stała się fabryką.
Kilka lat później powrócił do Francji z wielką fortuną. Cóż jest bardziej użytecznego
niż gwoździe?... Jeśli człowiek staje się bogaty przez dziedziczenie, trzeba, aby potem
w zamian nauczył się tworzyć coś użytecznego, aby „odkupić” w nienormalny
sposób, w jaki jego dobra zostały zdobyte. Za każdym razem, kiedy grosik osiągany
jest nieuczciwie ziarno deprawacji zasiewane jest w duszy beneficjanta, a owoce,
jakie się z tego później zrodzą będą zawierały w sobie znaki rozpadu.
Trzeba, by każdy dom formacyjny umiał łączyć wychowanie umysłu z
zaprawianiem praktycznym. Wychowanie umysłowe powinno towarzyszyć
umiejętnościom praktycznym. W ten sposób znikną bieda, niecnoty i zabójstwa.
Dobre i niedobre zajęcia
Nie wykonuj nigdy „wstrętnego zawodu”, tj. jednej z takich profesji, które
rozbudzają wady twoich współczesnych; jeśli jesteś uzdolniony umiejętnościami
artystycznymi lub literackimi, rozwijaj je, ale nie używaj swych umiejętności sztuki
do „wstrętnych zawodów”. Jeśli jesteś intelektualistą, wykonuj zawód wolny, ale
postaraj się o jego praktyczne wykorzystanie użyteczne i doskonałe; bądź „asem”
robiąc to lepiej od innych. Jeśli nie masz żadnej z poprzednich umiejętności,
wybieraj handel, interesy i wykonuj swój zawód w dziedzinie najbardziej użytecznej
lub koniecznej. Najlepszym handlarzem jest ten, który sprzedaje najlepsze produkty
na najlepszym rynku.
Dla nauczycieli
Nauczyciele i pedagodzy, których obowiązkiem jest formować młodzież, powinni
dać do rąk swoim uczniom konieczne narzędzia, aby otrzymać najlepsze dochody za
ich umiejętności. Realnym celem wychowania, pedagogiki jest przygotowanie
młodych, by byli użyteczni. Ten cel służy uczniowi i jego krajowi. Jutrzejsza
młodzież powinna być kształtowana w celu „realizacji”. Są dwa sposoby bycia
132
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
użytecznym: nauczenie się użyteczności materialnej i użyteczności moralnej. Dwie
łączą się, a nawet często się ze sobą mieszają.
Poczucie wartości
Każdy młody człowiek powinien posiąść „zmysł praktyczny”, tj., co Paul Nyssen
nazywa „poczuciem wartości”. Każdy powinien cenić przez odbicie wartość ludzi,
rzeczy, wydarzeń, powinien zdawać sobie sprawę z ich użyteczności, usług, jakie
może ofiarować światu, jakie może ofiarować na rynku, gdzie pojawiają się jego
współcześni. Jeśli masz słabo rozwinięte poczucie wartości, wtedy warto je rozwijać,
potem zaprawiać się do niego. Twój współczynnik użyteczności, wartości twoich
usług, twojej pracy, produkcji będą wzrastały proporcjonalnie do zaprawiania się w
twoim „poczuciu wartości”. Nie myśl, że ta umiejętność ma za cel tylko interes
własny i materialny; jest również niezbędna dla dobroczyńców ludzkości, którzy
pracują tylko dla niej. Wielkoduszna osoba posiadające wysoki stopień poczucia
wartości może rozprzestrzenić swoje umiejętności i rozmnożyć swoje dary i
dobrodziejstwa.
Siej a będziesz zbierał
Najpierw powinniśmy się wysilać, by być użytecznymi, potem myśleć o
otrzymaniu zapłaty. Robotnik, urzędnik otrzymują swoją zapłatę dopiero po
wykonaniu swojej miesięcznej lub tygodniowej pracy. Przemysłowiec lub handlowiec
kupują materię pierwszą lub produkty, zamrażają swój kapitał, udzielają kredytów
swoim klientom i dopiero później otrzymają zapłatę.
Zdarza się czasami, że człowiek udziela wspaniałych usług swoim bliźnim,
zakłada stowarzyszenia i nowe organizacje, płaci za reklamę, zaspokaja swoje
potrzeby i czasami rozwija się bardzo powoli. Ma jednak zachować zimną krew, bo
godzina jego wypłaty z pewnością nadejdzie.
Każdy dostanie zapłatę za swoje czyny
Zresztą każda użyteczność nie jest tylko opłacana pieniędzmi; znasz badaczy
pracujących w laboratoriach, wynalazców, których wynalazki i odkrycia są
przeznaczone na przyniesienie ulgi i wzbogacenie świata, a sami przeżywają życie
marnie. Ta pozorna niesprawiedliwość wynika z tego, nie oni nigdy nie szukali
pieniędzy i ich pragnienie dobrobytu materialnego nie zajmowało pierwszego
miejsca w ich ambicjach. Są to wyjątki. Ale zachowaj tę zasadę: „Dobrodziejstwo nie
jest nigdy stracone: każdy dostanie zapłatę za swoje czyny”.
99 razy na 100 człowiek, który potrafi być użytecznym i umie ofiarować swoje
usługi, spowodować, że będą upragnione, ma pewność, że zostaną przyjęte i
zostanie za nie wynagrodzony. I odwrotnie. Nie należy liczyć na zapłatę zanim nie
wykonamy danych usług. Podżegacze tłumów napychające czaszki ludzi mówią o
prawie istnienia, o prawie do szczęścia, o prawie do komfortu. Prawo, aby być
skutecznym powinno zostać uznane przez dwie strony: jedną, która korzysta z niego
i drugą, która je przyznaje. Nie możesz być sędzią i stroną. Zacznij przez uznanie
swoich obowiązków, a zwłaszcza przez obowiązek stania się użytecznym. Otóż, jeśli
komuś dostarczasz czegoś użytecznego, odpłatność powinna być przedmiotem
umowy, ustaleniem między tym, który ciebie zobowiązuje a tobą. Handlarz jest
wolny do zaznaczania na swoich towarach niesamowitej ceny, ale ewentualni
nabywcy wezmą to pod uwagę.
Czuj się użytecznym
Paul Nyssen opowiada historię pewnego pracownika fabryki, którego znał przez
14 lat, a którego zarobki wynosiły 125 franków na miesiąc. Ten pracownik znał
wszystkie operacje, jakie wykonywano w przemyśle, którymi sam mógłby zarządzać.
133
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Sam radził sobie ze sprawami administracyjnymi. Ignorując zasadę użyteczności
wykonywał tę pracę automatycznie bez entuzjazmu, bez perspektyw polepszenia, a
dalej z ryzykiem upadku. Ten pracownik przestudiował kurs Paula Nyssena i
zauważył, że nie posiada szacunku do samego siebie. Zaczął rozwijać tę umiejętność
i w jego umyśle pojawiła się sugestia: konieczność stania się użytecznym.
Zainteresował się swoim dziełem i odrodził działalność fabryki. Rezultaty były
natychmiastowe, jego nowa postawa i polepszenie interesów mile zaskoczyły jego
pracodawcę, który zachowując swojego zdolnego pracownika zaofiarował mu
wspaniałą sytuację.
Podsumowując
Reedukuj swoje słabe umiejętności, zwłaszcza poczucie własnej wartości i zmysł
wartości; ukierunkowuj swoje działania na użyteczność i wyśmienitość, modyfikuj
swoją postawę. Kiedy odkryjesz środek bycia użytecznym, wytrwaj przy nim z
uporem. Jeśli nie widzisz natychmiastowego wynagrodzenia twoich wysiłków, ufaj,
że podążasz ku zamożności i życiu w dobrobycie. Mądrością jest dawanie bez
oczekiwania na dochody czy to materialne czy moralne, bo dobra, których
dostarczasz będą poważnym źródłem dochodu. Użyteczność podąża ku swemu
apogeum przez wyśmienitość: wyśmienitość osiągamy przez pracą zawsze coraz to
doskonalszą. Trzeba być cierpliwym. Nikt nie rodzi się wirtuozem, ale każdy
przychodzi na świat ze zdolnościami, które powinien rozwijać przez cierpliwą pracę
aż do wyśmienitości.
Pytasz: „W jakich zajęciach mogę stać się najbardziej użytecznym?... W czym
moja użyteczność może być najlepiej zastosowana?... Komu mogę być najbardziej
użyteczny?...” Trzeba rozwiązać te problemy bez pośpiechu, bez poganiania, w
całkowitym pokoju twego umysłu, a stopniowo twoja użyteczność i twoje dochody
wzrosną.
14. Entuzjazm jest uczuciem, które prowadzi ludzi
Wybierz użyteczną karierę
Ktoś tobie oznajmił przed dwoma dniami odwiedziny starszej osoby, którą
bardzo lubisz. Natychmiast wszystkie twoje władze zostały pobudzone i postawione
w stan oczekiwania przez ideę tego wydarzenia. Ta osoba zaabsorbowała twój
umysł. Wybierasz kostium, zatroszczyłeś się o swój wygląd. Pokój czeka już
uporządkowany na przyjęcie tego oczekiwanego gościa, aby mógł poczuć się u ciebie
jak najlepiej. Ta uczuciowa myśl pchnęła ciebie do działania. Idea zasugerowana
przez dobrą nowinę zrodziła w twoim sercu entuzjazm. Zmobilizowała do czynu
wszystkie twoje energie. Od dwóch dni stwierdzasz, że stałeś się piękniejszy, twoje
otoczenie milsze i przyjemniejsze. Jeśli zastosujesz entuzjazm do wszystkich czynów
swego życia upiększysz nawet najmniejsze z nich i przygotujesz sobie sukces i
szczęście. Entuzjazm rozświetla i upiększa twoje ciało i twoją duszę. Znane Ci
osoby, które doszły do wspaniałych osiągnięć zastosowały w życiu inteligencję
pobudzoną entuzjazmem. Idea zasugerowana ich umysłowi sprowokowała u nich
serię działań. Każde z nich doprowadziło do sukcesu. Każdy nowy sukces
powiększał entuzjazm. W ciągu ich życia „nadludzie”, „asy” zastosowali do realizacji
każdego celu to najlepsze, co posiadali w sobie, bez zajmowania się frywolnością czy
przyjemnością.
Jego moc
Wiele razy mogłeś w swojej przeszłości stwierdzić moc entuzjazmu. Pewnej
soboty wieczorem, w czas pięknej pogody zaproponowano na niedzielę wycieczkę.
134
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Natychmiast zapomniałeś o wszystkim, co tego dnia nie odnosiło się do dnia
wolnego. Przygotowałeś wyposażenie, ustawiłeś budzik i zorganizowałeś sobie dzień
wycieczki. W miarę jak zajmowałeś się przygotowaniami wzrastał twój entuzjazm.
Podczas wieczornych przygotowań, zaplanowana wycieczka zajęła wszystkie twoje
władze i usprawiedliwiała twoje działania. W wyniku tych przygotowań wycieczka
powiodła się znakomicie.
Bez niego nic nie jest wielkie
Entuzjazm zapewnia twoim działaniom maksimum dochodów. Bez entuzjazmu
nic wielkiego ani skutecznego się nie dokona. Musisz być entuzjastyczny we
wszystkich swoich działaniach. Znasz osoby leniwe, nieumiejętne, obojętne. Znasz
również przeciwne do nich, które są odważne, pracowite, energiczne. Te ostatnie są
podtrzymywane przez entuzjazm. Lubią to, co robią. Takim jest urzędnik leniwy, nie
pozostający w miejscach, gdzie stale przechodzi. Dlaczego?... Bo wszystko traktuje z
obojętnością. Takim przeciwnie jest człowiek odważny, wykonujący wielką pracę.
Dlaczego?... Bo jest dumny ze swojej pracy. Lubi sprawiać innym przyjemność i
otrzymywać
ich
aprobatę;
wszystko
wykonuje
z
miłością,
nawet
najniewdzięczniejsze prace.
Nie jest uniesieniem
Nie mieszaj uniesienia w pejoratywnym znaczeniu z ogniem entuzjazmu.
Uniesienie „ekscytacja” różnią się od czynnego, wytrwałego entuzjazmu, który
niczemu nie ulega. Wyjaśniam: uniesienie jest przejściowe, osiąga nacisk 12 kg w
ciągu godziny i spada do 1 kg w następnej godzinie. Uniesienie jest ekscytacją
towarzyszącą nowej pracy, kiedy jest przebudzona ciekawość.
Prawdziwy entuzjazm
Powinienem pielęgnować jedynie prawdziwy entuzjazm, który budzi się z tobą
każdego ranka i unosi cię do pracy. Takim jest entuzjazm elokwentnego człowieka,
który interesuje i wpływa na słuchaczy. Takim jest entuzjazm sprzedawcy, który
szybko sprzedaje swoje produkty wypełniając swoje zadanie. Takim jest entuzjazm
zwycięzcy biorącego udział w zawodach międzynarodowych. Takim jest entuzjazm
wielkiego artysty w przeddzień występów. Te „asy” żyją dla jedynego celu. Wszystkie
ich władze skupione są na sukcesie. Czy wiesz, co kryje się za sukcesem?
Koncentracja wszystkich władz na jeden cel. Zwycięzca ustawia swoje życie na stałą
kontrolę wszystkich swoich czynów psychicznych i fizycznych. Dostosowuje
odpowiednią dietę, podlega stałemu i postępującemu treningowi, czuwa nad
najmniej znaczącym aktem, aby uniknąć straty swojego potencjału nerwowego.
Jaką więc jest siła, która go w ten sposób utrzymuje?... Entuzjazm.
Entuzjazm i szczęście
Biorę przykład ze zwycięzców, ale mogą wziąć i z prostych pokornych
podwładnych. Znajdziesz w skromnym środowisku entuzjastycznych ludzi
doskonale wykonujących swoją pracę. U nich najmniejsza ambicja powoduje, że
szybko wspinają się do ważnej sytuacji materialnej. Zresztą osiągnęli już
najwspanialszy cel, jaki może zaspokoić ich ambicje: szczęście; bo ten, kto
wykonuje swoją pracę z entuzjazmem jest zawsze szczęśliwy.
Tak drogi czytelniku, jeśli chcesz być szczęśliwy, wykonuj doskonale
najmniejsze czyny swojego życia. Zawsze znajdziesz w tej staranie wykonywanej
pracy źródło wielkiej radości. Natychmiast wzrośnie twój entuzjazm i pozwoli ci
wypełnić jeszcze większe zadania. Entuzjazm zaprawi cię do koncentrowania
wszystkich swoich sił na określonym punkcie i staniesz się najlepszy w swojej
wykonywanej profesji.
135
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Jego proces
Myśl nic nie znaczy, jeśli za nią nie idzie realizacja. Człowiek jest wielki, bo
myśli, jest mocny, bo działa. Otóż, aby myśl przeszła do działania, trzeba, aby
sprowokowała entuzjazm i, aby ta działalność była produktywna trzeba, aby
pobudziła do nowego entuzjazmu, bo entuzjazm rozwija się w trakcie działania.
Kolega pokazuje ci mecz tenisa. Ten sport żywo ciebie interesuje i daje ci ideę
posługiwania się rakietą i piłką. Nazajutrz zaczynasz ćwiczyć z piłką odbijając ją od
muru. Początki są trudne, bo ci się nie powodzi w tym. Jednak stała myśl
ostatniego meczu, jaki widziałeś, podtrzymuje w tobie energię. Ufasz, że za miesiąc
zaczniesz grać w sposób zadowalający. Ta wiara dostarcza ci entuzjazmu i daje
chęci do dalszej pracy. Pewnego ranka udaje ci się odbić kilka piłek. Więc twoje
zaufanie rodzi się i każdego dnia lepiej ci to wychodzi. Entuzjazm rośnie. W końcu
stajesz się umiejętnym graczem.
Każdy wysiłek, każda pokonana trudność dostarcza ci głębokiej radości, która
porusza struny entuzjazmu. Przykład, którym się posłużyłem z dziedziny sportowej,
mogę zmienić na dziedzinę sztuki i zastosuje się skrzypka, czy pianisty. Entuzjazm
wzrasta w miarę jak artysta pracuje i uczy się, w miarę jak działa.
Entuzjazm i intensywne działanie
Proces stosuje się do rozwoju jakiegokolwiek talentu, jakiejkolwiek władzy. Czy
twój zawód, profesja odbywa się na oczach ludzi czy w skrytości pracowni lub
gabinetu, możesz działając zradzać i powodować wzrost entuzjazmu w twoim
najgłębszym ja. Stawaj się coraz bardziej wyśmienitym. Co dzień bij kolejne swoje
rekordy. Zdobywaj się na aprobatę własnej świadomości. Dostarczy ci ona znacznie
więcej radości niż wybory gdziekolwiek na świecie.
Kiedy wzrasta twoja moc wykonawcza, twój entuzjazm wzrasta również jak ogień
pożerający słomę na ściernisku. A kto spędza swoje dnie na marzeniach o
niebieskich migdałach nie ma mocy wykonawczej, nie ma również entuzjazmu.
Może wykonywać skromne posługi, ale nigdy nie będzie kimś ważnym, ani
mistrzem. Jest kandydatem do mierności.
Entuzjazm ujawnia się przez intensywność działania i szybkość w czynach.
Entuzjazm i gruczoły dokrewne
Jeśli badasz fizjologię, będziesz wiedział, że szybkość jak i różne stany ducha są
pobudzane prze stan normalny, przesadny lub niewystarczający gruczołów
dokrewnych. Np. nadnercza prowokują intensywność, a tarczyca szybkość (Leopold
Levi). Niech ta uwaga w porządku fizjologicznym nie zniechęca ciebie i nie
spowoduje twojego fatalizmu. Możesz doskonale być niewystarczająco intensywnym,
niewystarczająco szybkim, a posiadać normalne gruczoły dokrewne. W pewnych
chwilach czy to choroby czy zmęczenia, te gruczoły nie pracowały wystarczająco.
Więc przez autosugestię straciłeś zaufanie w tym czasie niepowodzenia i wyrobiłeś
sobie złe przyzwyczajenie powierzchowności i powolności. Więc dobrze! Możesz
zrealizować jednocześnie te dwie wskazówki: 1) rozwijać moc swoich gruczołów
dokrewnych; 2) stracić swoje przyzwyczajenia opieszałości. Aby pobudzić funkcje
gruczołów dokrewnych, zaprawiaj się do gimnastyki oddechowej, bo płuca są
solidarne z gruczołami dokrewnymi.
Bez entuzjazmu życie jest smutne
Uznaj po prostu ten fakt: jest bezpośrednie powiązanie między szczęściem,
sukcesem i entuzjazmem, relacja nie mniej bezpośrednia między smutkiem,
niepowodzeniem i obojętnością.
136
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Ludzie bez entuzjazmu nie lubią życia, a ponieważ żyje się tylko raz, „nie
wychodzi” im ich egzystencja. Znasz różnicę dzielącą pesymistę od optymisty.
Pesymista przygląda się tylko smutnym stronom życia. W nic nie wierzy. Nie ma
entuzjazmu. Optymista widzi radosne i słoneczne strony życia, jest szczęśliwy i
rozentuzjazmowany.
Entuzjazm i optymizm
Pod nazwą optymista” należy rozumieć: optymistę błogiego, który nie działa, ale
spokojnie oczekuje, że wszystko obróci się na jego korzyść. Jest optymista czynny,
oświecony. Ten rozpoznaje, że każda rzecz ma swoje dobre strony i należy wyciągać
z nich korzyści. Optymista czynny umie pokierować wydarzeniami na korzyść
wyższego celu, za jakim podąża. Optymista błogi mówi: „Wszystko będzie dobrze”.
Optymista czynny oświadcza, że „do każdego wydarzenia należy przystosować, aby
wydobyć zeń najlepszą cząstkę”. Znasz ludzi, którym przypisujesz nieustanne
powodzenie. W rzeczywistości są to czynni optymiści, tj. ludzie, którzy dostosowują
się do okoliczności, nawet niekorzystnych. Mieliśmy tego przykład podczas wojny,
gdzie jeńcy, Francuzi pozostający w podbitych krajach, uciekinierzy potrafili
wyciągnąć największe korzyści z trudnych warunków, w jakich przyszło im żyć.
Zazdrośni traktowali ich za dobrze sobie radzących, zwolenników „systemu D”; ci
oszczercy lepiej by zrobili naśladując ich.
Aby osiągnąć sukces trzeba być optymistą czynnym i wyciągać najlepszą cząstkę
w okoliczności, choćby najgorszych; trzeba mieć wiarę w sukces, oczekiwać
sukcesu. Podstawą tego stanu ducha jest entuzjazm.
Pesymista wyczerpuje się w bezpłodnych krytykach i narzekaniach. Czy jego
wroga postawa zmieni się wobec świata?... Ponieważ jest niemożliwe, by każdy
dostosował świat do osobistej mentalności, czyś nie będzie znacznie bardziej
rozsądne i mądre przystosować postawę mentalną, która czyni jednostkę
zadowoloną ze wszystkiego co istnieje?
Pobudzający życie
Trzeba mieć wiarę w sukces, trzeba rozwijać w sobie optymizm i entuzjazm.
Optymizm czynny posiada rezerwy entuzjazmu, który może dowoli stosować.
Przeszkody zawsze ustąpią mu z drogi. Czy chcesz osiągnąć w życiu sukces?... Czy
chcesz zostać mistrzem sztuki życia?... Wprowadź entuzjazm we wszystkie władze
jakie posiadasz. Entuzjazm jest powiązany z działaniem, z realizacją. On pobudza
do życia.
15. O autosugestii
O stanie psychicznym
Klasyczna psychologia uważa, że dusza posiada trzy władze:
a) skłonności uczuciowe lub uczuciowość;
b) inteligencję lub zdolności umysłowe;
c) wolę lub zdolność napędową.
Frenolodzy współcześni uważają, że umysł jest obdarzony czterdziestoma
dwoma zdolnościami lub umiejętnościami; nie tylko je klasyfikują, ale jeszcze je
lokalizują z precyzją na mózgu, czaszce, twarzy, całości ciała. Te uwagi często
uzasadnione są jednak przesadne. W wielkich liniach jest tyle prawdy w twej
klasyfikacji i lokalizacji, ile musimy przyjąć w założeniu, ale zmodyfikować w
detalach i uprościć w praktyce.
137
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Oto kilka tych zdolności czy umiejętności: odczucie przestrzeni, czasu,
dystansu, kolorów, formy; cześć, zgadzanie się, skrytość, waleczność, niszczenie,
życzliwość, szacunek do siebie, etc. Te zdolności mogą układać się w grupy
zdolności ruchowych, uczuciowych lub intelektualnych.
Oszczędzę czytelnikowi pełnej listy tych różnych zdolności czy umiejętności.
Świadomość i nieświadomość
To, co trzeba zapamiętać na razie, że stan psychiczny może sprowadzać się do
dwóch różnych stanów: stanu świadomego, zawierającego część inteligencji (logika,
umysł, uwaga, refleksja i wola); i stanu nieświadomego, któremu odpowiada
uczuciowość i część inteligencji (intuicja, wiara, etc.). Sam stan świadomy dzieli się
jeszcze na dwa podrzędne: podświadomość i nadświadomość.
Niektóre zalety umieszczane kiedyś w inteligencji teraz związane są z
nieświadomością: jak intuicja, wyobraźnia, pamięć, przyzwyczajenie należące do
dziedziny podświadomości, a więc nieświadomości.
Świadomość
Stan świadomości (umysł, logika, wola)zajmuje w twojej psychice tylko niewielką
część. Po prostu służy strzeżeniu ciebie i organizowaniu wychowania
nieświadomości, która dominuje całą psychologię stosowaną.
Świadomość służy pokazywaniu ci błędów, które powinieneś naprawiać,
umiejętności, które powinieneś zdobywać. Interwencje w wyborze autosugestii i w
koniecznej wytrwałości, aby dojść do zrealizowania zamierzonego celu, za którym
podążasz, tj. wychowania podświadomości.
Podsumowując:
Świadomość zawiera logikę, myślenie, umysł, wolę; kontroluje, czuwa,
zastanawia się, uważa; język potoczny nazywa ją „mózgiem” w przeciwieństwie do
nieświadomości „serce”.
Podświadomość i nadświadomość
Podświadomość stanowiąca część nieświadomości jest dziedziną najważniejszą
w naszym bycie mentalnym; zawiera w sobie przyzwyczajenia, nasze zdolności,
skłonności, instynkty, nasz charakter, wiarę, intuicję, wyobraźnię, pamięć, miłość.
Nadświadomość, która również stanowi część nieświadomości jest naszym
sumieniem, wewnętrznym doradcą, naszym prawdziwym ja, naszym ja idealnym,
zawiera w sobie dobre myśli przewodnie, prawdę, piękno, dobro, dobroć, religijność,
etc.
Walka między świadomością i nieświadomością
Praktycznie powinniśmy wiedzieć, że za każdym razem, gdy świadomość toczy
walkę z nieświadomością, za każdym razem, kiedy jest walka między mózgiem a
sercem, między wyobraźnią a wolą, ta walka jest zawsze nierówna; zawsze wygrywa
nieświadomość – tj. serce, wyobraźnia, uczucie. W konsekwencji, nie staraj się
wychowywać woli, ale nieświadomość, staraj się tworzyć dobre sugestie, które
spowodują twoje automatyczne działanie bez wysiłku. Wychowuj nieświadomość, bo
tak naprawdę to ona kieruje twoim życiem, formuje twój charakter, wypracowuje
twoje przeznaczenie.
Wyobraźnia zawsze wygrywa z wolą
Świadomość jest siedzibą wątpień, wahań, pesymizmu, braku działania i
wszystkich innych negatywnych umiejętności.
W nieświadomości znajdują się władze czynu: ideał, mistycyzm, wiara, miłość,
radość, optymizm, entuzjazm.
138
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Świadomość powinna działać, aby wychowywać nieświadomość pod kontrolą
rozumu, służy introspekcji i psychoanalizie.
Nadświadomość stanowiąca część nieświadomości jest siedzibą prawdy, piękna,
sprawiedliwości. Jest ona siedzibą dobroci, życzliwości, heroizmu, mistycyzmu,
miłości, nadprzyrodzoności, filozofii, religijności. Nadświadomość jest żadna u
człowieka amoralnego, bez serca, u egoisty, brutala; jest rozwinięta u nadczłowieka,
bohatera, geniusza dobroczynności, artysty.
Podświadomość stanowiąca część nieświadomości jest za razem częścią istotną
naszej mentalności; stanowi 9/10 naszego stanu psychicznego. Tu jest siedziba
naszej pamięci, przyzwyczajeń, odruchów, instynktów, wiary, entuzjazmu, języka,
tików, gestów, smaków, powołania, pasji, darów, zdolności. W konsekwencji jest to
dziedzina najważniejsza w życiu wewnętrznym i w naszym charakterze. Aby
świadomość przenikała do nieświadomości, trzeba posługiwać się medytacją; kiedy
człowiek przenika do nieświadomości sąsiada (przez pytania, badanie snów lub
rozmowa na różne tematy), aby poznać jego psychikę odwołuje się do psychoanalizy.
Świadomość pytającego przenika do nieświadomości pytanego.
Kiedy mówisz: „Wielkie myśli pochodzą z serca” wyrażasz tę prawdę: wielkie idee
pochodzą z nieświadomości a jeszcze bardziej z nadświadomości.
Kiedy Emil Coué powiedział: „Wyobraźnia zawsze zwycięża wolę”, oznacza to, że:
nieświadomość panuje zawsze nad świadomością.
Kiedy serce jest w konflikcie z mózgiem, serce zwycięża, oznacza to, że
świadomość jest zawsze pokonywana przez nieświadomość.
Konkluzja
Trzeba zajmować się wychowaniem nieświadomości, ale w tej realizacji
użyteczna jest świadomość. Tu znajduje się cel, za którym podążamy w reedukacji
naszego umysłu i zdobywaniu szczęścia.
Jaki jest najmocniejszy środek, którym dysponujesz, aby się reedukować?...
Podsumujmy
Powtarzam i precyzuję.
Psychologia widzi umysł w dwóch aspektach: stan świadomy i nieświadomy.
Umysł świadomy jest tym, który ujawnia ci, kiedy zdajesz sobie sprawę z tego, co
robisz. Umysł nieświadomy, przeciwnie, ćwiczy się na przykład podczas chodzenia,
pływania, podczas czynów dokonywanych instynktownie bez twojej wiedzy. Ten
umysł nieświadomy możesz doprowadzać, jeśli tego chcesz, do stanu świadomości.
Przykład: Krążysz po ulicach z przyjacielem; jesteś zajęty rozmową; masz
świadomość wypowiadanych słów; jesteś świadom wybieranej przez siebie drogi
zmierzając do określonego celu. Ale niezależnie od twojej rozmowy, która odbywa się
pod kontrolą umysłu świadomego, pracuje twoja nieświadomość. Twoja
nieświadomość kieruje twoimi krokami, twoja nieświadomość prowadzi ciebie do
punktu w mieście, do którego zmierzasz, a który znasz przez długie przyzwyczajenie.
Twoja nieświadomość pomaga ci uniknąć jadących samochodów; rozkazuje
wykonywanym przez ciebie gestom podczas rozmowy. Twoja nieświadomość
dostarcza ci również słownictwa koniecznego w języku, którym rozmawiasz z
przyjacielem.
Te dwie różne dziedziny mają jednak bezpośredni kontakt. Czasami trudno jest
powiedzieć gdzie zaczyna się jedna a kończy druga. Możesz wejść w dziedzinę
nieświadomości przy pomocy introspekcji, procesu, który pozwala ci na
analizowanie siebie, na zdanie sobie sprawy z własnych czynów, myśli, słów,
regulując rytm twojego oddechu, zatrzymując twoje kroki, kiedy szedłeś
automatycznie, kierując nimi zgodnie z twoją wolą, zmieniając długość twoich
kroków. Wszystkie czyny odbywające się w twojej nieświadomości mogą być
sprowadzone do twej świadomości. Czujesz się radosny lub smutny, nie wiesz,
139
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
dlaczego. Przeprowadź introspekcję, przeanalizuj swój stan duszy! Jesteś radosny,
bo przed godziną dotarła do ciebie dobra nowina. Przeciwnie, jesteś smutny, bo
przepowiedziano tobie nieszczęście. Twoja nieświadomość jest pod wrażeniem tej
dobrej lub złej wiadomości. Odczuwałeś nieokreślone nieprzyjemne odczucie i
praktykując
introspekcję,
analizując
siebie
widzisz
przyczyny
swojego
nieświadomego stanu.
Spowiednik, który pyta penitenta odnośnie popełnionych grzechów zwraca się
do jego świadomości; psychiatra praktykujący psychoanalizę dla nerwicowców
zwraca się bezpośrednio do ich nieświadomości.
Wychowanie nieświadomości
Będziemy się zwłaszcza zajmowali badaniem nieświadomości, ponieważ za jego
pośrednictwem będziesz siebie reedukował.
Twoje przeznaczenie jest stworzone prze twój charakter, twój charakter jest
wynikiem twoich przyzwyczajeń, twoje przyzwyczajenia są konsekwencją często
powtarzanych czynów. Czyn są wykonywane dzięki sugestiom. W konsekwencji, jeśli
chcesz urabiać swoje przeznaczenie, musisz stwarzać dobre przyzwyczajenia. Te
przyzwyczajenia wytwarzane są za pośrednictwem nieświadomości, bo w twojej
nieświadomości istnieją wszystkie te przyzwyczajenia w stanie utajonym.
Nieświadomość składa się na twój charakter; trzeba stale i zgodnie z własną wolą
nań wpływać; jeśli chcesz uwznioślać swoje życie, to przez świadomość wpływaj na
nieświadomość, a nieświadomość zrealizuje twój charakter i twoje przeznaczenie.
Musisz wychowywać nieświadomość posługując się bez przerwy autosugestią.
Kilka przykładów
Aby osiągnąć sukces, trzeba być zdrowym, nie posiadać wad, rozwijać mocną
wolę, zaprawiać się do nieugiętej dyscypliny, do porządku i metody. Zastanów się
nad tymi wskazaniami a dojdziesz do wniosku, żeby zrealizować ten program,
będziesz musiał przyzwyczaić się wstawać rano, uprawiać kulturę fizyczną, nigdy
nie spożywać toksycznych posiłków, pić tylko wodę, nic nie czynić, co nie zostało
świadomie zadecydowane; jednym słowem, we wszystkich okolicznościach zdziałać
jako człowiek mocny, zdyscyplinowany. Twój świadomy umysł decyduje, że
powinieneś kontrolować swoje uczucia.
Pomiędzy tymi uczuciami wybierzesz jedno: niecierpliwość. Już więcej nie
będziesz niecierpliwy. Cały dzień powtarzaj: jestem cierpliwy; jeśli jakaś najmniejsza
przyczyna może w tobie sprowokować zniecierpliwienie, powiedz sobie: jestem
cierpliwy. Kiedy kończysz dzień zaczynasz zdawać sobie sprawę, że zamiast
ujawniać swoją niecierpliwość dziesięć razy w ciągu dnia, ujawniłeś ją tylko dwa lub
trzy razy. Pod kontrolą świadomości dojdziesz powolutku, że nie będziesz się już
niecierpliwił. Bez wątpienia, stale musisz sobie pomagać autosugestią, ale po
sześciu miesiącach takiego treningu osiągniesz spokój; twoją nieświadomość
osiągnęła przyzwyczajenie spokoju.
Ukryte za autosugestią negatywy
Nie stosuj autosugestii negatywnej, aby być spokojnym. Strzeż się przed
mówieniem: „Nie jestem niecierpliwy”, nie mów: „Będę cierpliwy”, ale: „Jestem
cierpliwy”. Potem w przerwach między tymi autosugestiami, kiedy jesteś sam, kiedy
możesz się zastanawiać przedstaw siebie samego będącego w obliczu faktów dnia,
które zagrażają twojej cierpliwości i spokojowi. Na przykład, wyobrażasz sobie stan
podekscytowania wobec pięciu czy dziesięciu osób, które się z ciebie naśmiewają,
uważając ciebie za dziwnego. Natychmiast wprowadzając pragnienie podobania się,
wyobrażasz sobie postawę, którą powinieneś wyrazić, aby otrzymać aprobatę ludzi, z
140
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
którymi żyjesz; przedstawiasz sobie te dwa obrazy: jeden nieprzyjemny, a drugi
miły, każdy po kolei, i ostatecznie wybierasz spokój.
Rola nieświadomości w autosugestii
Powtarzaj wiele razy w ciągu dnia: „Głównym moim celem jest polepszenie mnie
samego”.
Umieszczaj tę ideę w swojej nieświadomości przez wiele miesięcy, aż nią
zawładnie. W ciągu dnia i następnych dni, twoja nieświadomość przypomni tobie
podjęte postanowienia, które tam umieściłeś. Ta główna idea panująca nad twoimi
czynami będzie działała według twoich postanowień. W ten sposób sam siebie
zaskoczysz, mówiąc, działając w sposób całkiem inny, który wcześniej przyjąłeś. Te
słowa, te obrazy, te nowe czyny, których nie miałeś wcześniej, powstały
spontanicznie, są owocem pracy wykonanej w twojej podświadomości.
G. le Bon powiedział: „Wychowanie polega na przechodzeniu świadomości do
nieświadomości”.
O umyśle nieświadomym
Dzielimy go na dwa: a) podświadomość; b) nadświadomość. Ponad
nieświadomość, która realizuje życie psychiczne, istnieje życie organiczne, którego
nie możemy osiągnąć przez introspekcję: bicie serca, ruchy trawienne żołądka,
pożywienie, etc. Jednak możesz oddziaływać bezpośrednio przez świadomość na
organy trawienne. Uczucia negatywne, pesymizm, niepokój, pobudzenie, zazdrość,
stwarzają zaburzenia funkcjonowania organizmu, trucizny panujące nad
funkcjonowaniem gruczołów wydzielania wewnętrznego (gruczoł tarczycowy,
wątroba, trzustka) i szkodzą twojemu zdrowiu. W konsekwencji twoja świadomość
za pośrednictwem nieświadomości może oddziaływać na twoje organy. Jeśli jesteś
optymistą, życzliwym, twoje zdrowie będzie lepsze niż pesymisty i nieżyczliwego
człowieka.
Podsumowując nadświadomość jest otoczona nieświadomością, która kończy
się, gdzie zaczyna się świadomość.
Porównanie
Porównaj swoją duszę z tarczą, której środkowy czarny punkt jest otoczony
czerwonym kręgiem, a następnie białym kręgiem. Krąg różowy go podświadomość.
Strefa biała to świadomość, strefa najbardziej widoczna, najbardziej powierzchowna.
Czarny punkt to nadświadomość, którą introspekcja czy psychoanaliza dosięga, aby
poznać idealne ja.
Podświadomość jest więc przechodnią między nadświadomością i świadomością.
Przyzwyczajenia, automatyzmy, wszystkie myśli, ruchy, zwyczajne uczucia stają się
automatycznymi i ujawniają umysł podświadomy, Podświadomość rozkazuje
różnym ćwiczeniom: chodzeniu, pływaniu, jeździectwu i wszystkim odruchom, etc.
Czy twój organizm fizyczny i umysłowy funkcjonuje normalnie?... Pozostaje w
dziedzinie nieświadomości. Nie jesteś tego świadomym. Sama podświadomość nie
zostanie pod jego wrażeniem. Ale pojawia się gorączka, oddech staje się trudny, bije
mocno serce, z trawieniem są kłopoty. Natychmiast podświadomość doświadcza
kilku trudności zaburzających sen, powodując twój zły humor. Aż do tej chwili fakty
są poza zasiągiem świadomości. Te fenomeny narastają, ale w grę wchodzi
świadomość i stwierdzasz: „Jestem chory, muszę się leczyć”.
Chandra
Znasz wszystkie stany różnorodnego smutku, który nazywamy „chandrą”. Jest
to żałosny stan psychiczny w rozwoju twojego umysłu. Nigdy nie należy go
przyjmować. Jeśli to nieszczęście moralne pojawia się u ciebie, zastanów się przez
141
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
pięć minut i znajdę jego przyczynę. Szybko ją odkryjesz. Twoja świadomość robi
wycieczkę do nieświadomości – podświadomości i nadświadomości – przy pomocy
introspekcji. Czasami znajdziesz tam ukłucie miłości własnej, zaniepokojenie,
obsesję. Trzeba przepędzić te wstrętne myśli zastępując je innymi i pomagając sobie
autosugestią. Będziesz uciekał się do tej metody za każdym razem, kiedy obsesja
lub zafiksowana idea będzie naciskać na twoją świadomość i nieświadomość, bo
obsesja jest ideą stale wychodzącą z nieświadomości, aby pojawiać się mimowolnie
w świadomości. Z łatwością ją wyeliminujesz, kiedy osiągniesz kontrolę swoich
myśli.
Oddziaływanie nieświadomości organicznej na życie
Przyjmujesz kogoś wykrzykując: „Masz dobry wygląd!” Przez sugestię, umysł
podświadomy tej osoby doświadcza czegoś w rodzaju dobrego samopoczucia, który
polepsza zaburzenia organizmu. Każda sugestia reaguje na stan umysłowy i
fizyczny. Jeśli potrafisz świadomie podtrzymać w swoim umyśle nieświadomym
myśl, że stan funkcjonowania twoich organów jest doskonały, te doskonałe warunki
będą bliskie realizacji. W ten sposób medycyna dokonuje przez „psychoterapię”
uzdrowień zaburzeń funkcjonalnych.
Myśli często powracające w twojej świadomości są ujęte przez twoją
podświadomość; pozostają tam na dobre i formują podstawy twojego stanu
psychicznego. Ćwicz się do zadbania o tę myśl: „Jestem panem mego umysłu!
Kontrolują swoje myśli”. Chwila nadejdzie, kiedy wysiłki, które czynisz by stać się
panem swojej świadomości będą ukoronowane sukcesem. Wtedy już nie będziesz się
bał obsesji, niepokojów, ani chandry. Jeśli boisz się, że ci się nie powiedzie, pomagaj
sobie mówiąc: „Chcę, chcę”.
W aktualnym społeczeństwie istnieje wielu ludzi nieszczęśliwych, bo
niespokojnych, pobudzonych, emocjonalnych, nadwrażliwych, przygnębionych,
opętanych, mających tiki, znerwicowanych. Ci ludzie są podlegli sądowi
psychoterapii i aby ozdrowieć muszą być pod opieką psychoterapeuty.
Wiara w sukces jest konieczna
Często tylko twój umysł ogranicza własne moce. Musisz mieć wiarę w rolę, jaką
odgrywasz, w sukces, który osiągniesz. Często słyszysz jak się mówi o M. X., że jest
człowiekiem wycofanym i ignorowanym, który nagle w odpowiednich
okolicznościach był zdolny podjąć decyzję użyteczną i ujawnić taką moc, którą
wymusiły na nim wydarzenia.
I na odwrót, znasz wielkich mężów stanu, wielkich polityków, generałów, na
których oparłeś wszystkie swoje nadziei i którzy pewnego dnia pod wpływem
zaburzenia zdrowia, nędznie skończyli tam, gdzie kiedyś im się powodziło; po prostu
„sflaczeli”. Dlaczego?... Bo stracili wiarę. Wiara w nich samych znikła; w pewnej
chwili w siebie zwątpili. Począwszy od tego dnia ich kariera się skończyła. Zaczęło
się niepowodzenie. Ono prowokuje zanik wiary w siebie i nieprzyjemne wydarzenia
następują po sobie. W ten sposób wyjaśniamy wielkość i upadek człowieka.
Zwątpienie i obawa, które pojawiają się w świadomości, ograniczają twoje
energie i opóźniają ich ujawnianie; wiara (znajdująca się w nieświadomości) góry
przenosi; wiele przeszkód, które zdają się być dla ciebie murem zagradzającym
drogę, z lekkością pokonujesz, kiedy osiągasz niezachwianą ufność w swoją moc.
Masz w sobie moce, których nie podejrzewasz, a które pojawią się tylko wtedy, gdy
twój umysł tego zechce. Wiara jest władzą, która daje ci przyjąć sprawy, których
aktualnie nie widzisz i nie pojmujesz. Wiara bez kontroli rozumu (świadomości)
prowadzi do naiwności, ale wiara może i powinna żyć w dobrej inteligencji z
rozumem, „mózg musi być zgodny z sercem”. Życie byłoby niemożliwe dla człowieka,
u którego wiara nie istnieje. W każdej chwili przyjmujesz idee, nowe fakty, które
przedstawiają ci inni ludzie. Zgodziłeś się, że dwa i dwa to cztery, zanim do zostało
142
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
tobie udowodnione. Tak jest z większością wiedzy, którą nabyłeś. Najpierw wierzysz,
a potem rozumiesz. Posiadasz władzę, która ciebie prowadzi w ocenianiu
możliwości, prawdopodobieństwa rzeczy, która jeszcze nie została udowodniona lub
była oczywista. Jest to Intuicja (nieświadomość). Cezar wierzył w swoje umiejętności,
że podbije Galię. I ją podbił.
Wiara u zaufanie (nieświadomość) dają wspaniałą moc każdej sugestii, która
rośnie w miarę jak wiara się rozwija.
Wiesz, że wpływ hipnotyzera jest w proporcji do wiary, jaką ma dany człowiek w
swoją moc. Hipnotyzer, któremu udało się uśpić człowieka posiada duży wpływ na
niego; za każdym razem, kiedy go ponownie usypia, wzmacnia swój wpływ.
Paul Nyssen przytacza przypadek człowieka, który wielokrotnie hipnotyzował
niektórych członków pewnej rodziny; ci stali się tak bardzo wrażliwi na jego wpływ,
że wpadali w hipnozę jak tylko widzieli, że się pojawia.
Hipnotyzerzy
Profesjonalni hipnotyzerzy znają dobrze rolę wiary, wyobraźni, w fenomenach
optycznych, kiedy podają wyobrażenia; starają się otaczać pewną liczbą ludzi z
predyspozycjami do przejmowania ich wpływu. Spomiędzy nich wybierają oni
najbardziej sugestywnych, i ich usypiają. Pierwsze powodzenie robi wrażenie na
innych ludziach, którzy z kolei są hipnotyzowani z powodzeniem. Z drugiej strony,
gdy hipnotyzer zorientuje się, że są ludzie oporni na jego sugestie, odsyła ich. Wie,
że każdy człowiek opierający się jego wpływom, stwarza u innych ludzi jeszcze nie
zahipnotyzowanych ideę lub poczucie czy przekonanie, że również mogą wymknąć
się spod jego hipnotycznych wpływów. Więc dobrze, umysł świadomy wywiera na
umysł nieświadomy tę samą rolę, jaką wywiera hipnotyzer na osobę hipnotyzowaną.
Im bardziej twój umysł świadomy będzie przebudzony i ufny, tym bardziej
autosugestia będzie skuteczna. Będziesz miał wspaniały wpływ na siebie samego,
tylko w to wierz. Zresztą szybko to sam stwierdzisz i w dniu, kiedy to nastąpi
zauważysz, że ten wpływ się powiększa. Będziesz wpływał na siebie samego. Im
bardziej będziesz uciekał się do autosugestii, tym bardziej będziesz jej dobrowolnie
ulegał, tym większą stawać się będzie twoja moc, aby wpływać na siebie samego.
Tym mocniejsza będzie wiara w twoją moc.
Do autosugestii dodaj działanie
Trzeba nieustannie wychowywać poprzez autosugestię swoją nieświadomość;
wszelka reedukacja zakłada tę zasadę.
Twoje przeznaczenie jest wypadkową twego temperamentu (konstytucji fizycznej
i konstytucji moralnej lub charakteru); twój charakter jest konsekwencją twoich
przyzwyczajeń; twoje przyzwyczajenia są wynikiem często powtarzanych czynów. Te
czyny następują po napędowych ideach; te idee zostały sprowokowane przez
sugestie; stąd przy pomocy sugestii dojdziesz do polepszenia siebie samego, do
rozwoju swojego prawdziwego ja. Przez prawdziwe ja rozumiem ja idealne,
nadświadomość tj. to, co jest w tobie najlepsze. Wtedy osiągasz swoją prawdziwą
osobowość, indywidualność oddzielona od pasożytniczych idei i deformacji
stworzonych przez innych lub przez okoliczności. Ten rezultat wynika z trzech
rodzajów działania świadomości, nadświadomości i podświadomości.
Masz dostęp do sugestii, które wybierasz po medytacji, bo są one indywidualne.
Tak długo je powtarzasz, aż zostaną solidnie umieszczone w twojej podświadomości,
aż staną się częścią twojego życia w formie przyzwyczajeń.
Obraz, formuła i czyn
Autosugestia realizuje się w trzech oddzielnych lub współdziałających formach:
obraz, formuła i czyn. Trzeba niezależnie od formuł wypisanych czy
143
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
wypowiedzianych zharmonizować swoje życie z tymi sugestiami; inaczej mówiąc,
trzeci przejaw autosugestii oprócz formuły i obrazu, to czyn. Jeśli na przykład
chcesz osiągnąć koncentrację, tę umiejętność skupiania swego umysłu na jednym
określonym temacie, trzeba szukać pojawiających się okazji, by skupiać swoją
uwagę na jedynej rzeczy, bez ulegania jakiemukolwiek rozproszeniu. Koncentracja
jest środkiem stawania się osobą inteligentną, pomaga osiągać umiejętność
nabierania precyzyjnego osądu każdej rzeczy, wyczucie wartości. Będziesz powtarzał
zanim zaczniesz jakąkolwiek pracę: „Skupiam swój umysł na tej rzeczy, wyłączam
się ze wszystkiego innego i przykładam do tego całą moją uwagę”. Potem zauważysz,
jak przykładasz się do pracy bez rozproszenia, z zamkniętymi uszami, niedostępny
dla spraw z zewnątrz. Ale jeśli w podobnych warunkach nie będziesz nabywał
przyzwyczajenia do skutecznego koncentrowania się na pracy, nawet krótkiej, twoje
formuły i obrazy na nic się zdadzą. Mimo to jednak je wypowiadasz, w każdej chwili,
aby rozpocząć zaprawianie się do wykonywania działań. Działanie jest niezbędne;
ono dopełnia obraz i formułę.
Jeśli chcesz uzdrowić siebie z nieśmiałości, nie wystarczy tylko mówić głośno:
„Jestem odważny, jestem śmiały, lubię występować publicznie” i przypominać
seans, kiedy mówiłeś ze spokojem. Trzeba jeszcze faktycznie i skutecznie to
wykonać. Będziesz szedł stopniowo, najpierw będziesz mówił przed lustrem i
stopniowo przed dwoma trzema osobami z twojej rodziny. W końcu dojdziesz do
licznego audytorium, aby zniszczyć tę nieśmiałość, którą szybko zwyciężysz.
Podsumowując, aby się ćwiczyć będziesz posługiwał się obrazami i słowami i
będziesz dokonywał świadomych wysiłków, aby je realizować w sposób
natychmiastowy i stopniowy w najmniejszych czynach każdego dnia.
Czuwaj nad swymi myślami
Powiedziałem, że trzeba zaprawiać się stopniowo do tego, by osiągnąć
powodzenie. Sukces jest kwestią przyzwyczajenia; jest to racja, dla której niektóre
osoby zawsze osiągają powodzenie, podczas gdy inne nigdy go nie osiągają. Te
ostatnie ćwicząc się w posługiwaniu autosugestią w łatwych przypadkach uformują
u nich przyzwyczajenie do osiągania sukcesu.
Trzeba kontrolować i nadzorować myśli. Twoje świadome myśli stwarzają tyle
skutecznych sugestii, że złożą się w twojej podświadomości i ujawnią się w życiu;
jest więc rzeczą oczywistą, że powinieneś troskliwie nadzorować swój umysł
świadomy i dopuszczać do niego tylko myśli ukazujące twoje prawdziwe ja. Sprawuj
stałą kontrolę swojego umysłu, aby pozwalać, by przenikały do niego tylko myśli
użyteczne.
Wola i opanowanie
Twoje życie powinno wyrażać twoją prawdziwą naturę, twoją prawdziwą
osobowość; trzeba być posłusznym swojej nadświadomości. Jeśli idea ma moc
napędową, tj. świetlistą, entuzjastyczną będzie budowała wolę. Wola sama z siebie
nie istnieje. Wola to czysta, mocna idea, która przekształca się w czyn, to idea
napędowa.
A napędowa idea powinna być wzmocniona przez autosugestią nieustannie
odnawianą.
Podsumowanie. Mów, pisz, myśl, odczuwaj świadomie, tj. skupiaj swoją uwagę
na sobie samym, na swoich działaniach fizycznych i umysłowych, nieustannie
czuwaj i kontroluj swój świadomy umysł.
Wszelka działalność tego świadomego umysłu pozostawi ślady w twoim umyśle
podświadomym, DZIĘKI AUTOSUGESTII MÓWIONEJ, STALE POWTARZANEJ.
Każda dobrowolna działalność twojego świadomego umysłu staje się chcianą
sugestią: wrażenia wywierane na umyśle podświadomym tworzą pamięć; kiedy twój
144
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
umysł podświadomy przekazuje twemu umysłowi świadomemu wrażenia, które
otrzymał od niego, to następuje wtedy przypominanie.
Podświadomość ma skłonności do wytwarzania działań, które twój umysł
świadomy mu polecił. Te skłonności będą tym bardziej mocne, im intensywniejsza
będzie aktywność twojego umysłu świadomego, gdy operacje będę jak najczęściej
powtarzane. Im mocniejsza będzie świadoma idea, im częściej będzie ona wyrażana,
tym lepiej przyzwyczajenie się zrealizuje, tym bardziej dojdziesz do ubogacenia
własnej podświadomości, która tworzy twój charakter. Odnawiaj często dzięki
autosugestii świadome działania, aby tworzyć przyzwyczajenie: w ten sposób twoje
nowe działania staną się spontaniczne, automatyczne.
Powtarzaj autosugestie. Wszystkie autosugestie są skuteczne, w każdym czasie i
w każdym miejscu. Są takimi bardziej lub mniej w zależności od intensywności
uwagi, jakiej im udzielasz, w zależności od wiary i w zależności od liczby powtórzeń.
Na początku nie potrzebujesz wierzyć w ich skuteczność, zakładając, że będziesz
nadal działał z wytrwałością.
Autosugestia i pamięć
Nie ma jednej pamięci, ale jest wiele pamięci. Tyle jest pamięci ile władz
umysłowych. Pamięć form, czasu, liczb, miejsc, wydarzeń i każda jest inna od
drugiej. Mamy przynajmniej ogólne reguły pozwalające na rozwijanie wszystkich
rodzajów pamięci. Każdy powinien uciekać się do tych procesów, aby rozwijać swoje
słabe strony.
Aby rozwijać pamięć wydarzeń trzeba każdego wieczoru w łóżku przed
zaśnięciem przypominać sobie przez pięć minut wszystkie wydarzenia, jakie miały
miejsce w ciągu dnia, poczynając od ostatniego a kończąc na pierwszym.
Aby rozwijać pamięć wzrokową trzeba przyzwyczajać się do obserwacji
wszystkich detali danego przedmiotu. Jesteś w autobusie utkwij wzrok na
pasażerze, przyglądnij się mu w detalach: kolor jego włosów, kształt nosa, uszu,
postawa, kształt rąk, ubiór, talia; oceń jego wagę, zawód, etc. Umysł nie powinien
pozostawać w bezczynności, ani zwłaszcza błądzić gdziekolwiek.
Aby rozwijać pamięć słuchową, wystarczy nauczyć się obcego języka metodą
fonograficzną; trzeba ćwiczyć się w rozumieniu alfabetu Morsa.
Ćwicz się w ocenianiu wagi, kształtu, długości, dystansu przedmiotów, ćwicz się
w grach rozwijających uwagę jak brydż, krzyżówki; te ostatnie szczególnie polecam.
Aby zaprawiać się w tych ćwiczeniach, trzeba się wspierać i powtarzać: „Przy
każdej okazji ćwiczę moją pamięć”.
Trzeba się ćwiczyć zwłaszcza i przede wszystkim do koncentracji. W poprzednim
rozdziale wskazałem odpowiednie środki. Powtarzaj w każdej chwili: „Myślę o jednej
tylko rzeczy na raz... Poświęcam tej nauce całą moją uwagę...”.
Aby ćwiczyć koncentrację czytaj z ołówkiem w ręce; ćwicz się w odtwarzaniu
tekstu, jak to wskazałem uprzednio. Praktykuj modelarstwo, rysunek, wyraźne
pisanie, wykonuj gobeliny, graj w bierki, etc.
Autosugestia i jej wpływ na gniew
Jeśli dziecko wybucha gniewem, uspokajaj je zimnym prysznicem, zimnym
obmyciem czy natarciem zimną ściereczką, lub zawinięciem w zimne prześcieradło
bez gderania. Skutek jest natychmiastowy i pełny.
Aby leczyć z gniewu dorosłych trzeba ich zaprawiać do pokoju; praktykować
ogólną higienę fizyczną, która przywraca równowagę i harmonizuje organizm. Od
chwili, gdy przywrócisz organizmowi równowagę, są szanse, że dana jednostka
poczuje się w harmonii z życiem i swoimi bliźnimi.
Za każdym razem, kiedy się niecierpliwisz, powiedz sobie: „Jestem spokojny,
jestem energiczny, jestem mocny; gniew jest słabością, jest śmieszny; co więcej
wytwarza trucizny; gniew zabija powoli, to samobójstwo”. Powtarzaj sobie: „Mówię
145
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
powoli, wszystko wykonuję powoli, jestem cichy, jestem spokojny, zastanawiam się
zanim coś powiem czy uczynię, działam i mówię tylko wtedy, gdy jestem panem
siebie samego. Ci, którzy mnie otaczają podziwiają mój spokój i zimną krew; mam
na nich wielki wpływ; każdy w moim spokoju ma do mnie zaufanie. Trzeba, bym
przez godzinę dziennie nie niecierpliwił się, bym był panem siebie. Robię wrażenie
człowieka poważnego i rozważnego. Jestem panem siebie. Jestem dumny widząc jak
staję się mocny i energiczny. Dobre słowo uspokaja w innych wszelki gniew. Trzeba,
abym wiele razy w ciągu dnia posiadał całkowitą kontrolę nad sobą. Trzeba, abym
przez godzinę dziennie nie niecierpliwił się, bym był panem siebie”.
Każdy sukces czyni następne zwycięstwo znacznie łatwiejszym. Jest przyjemnym
dla ucznia stwierdzić wieczorem podczas badania swojej kontroli, że staje się coraz
bardziej panem samego siebie.
I na egoizm
Egoizm jest przyczyną antypatii. Stwarza nieżyczliwość, pesymizm, nerwowość.
Likwiduje wpływ społeczny. Często powtarzaj: „Za każdym razem, kiedy czynię
dobro innym, czynię dobro sobie samemu. Radość sprawiania przyjemności jest
użyteczna. Odkąd dbam o higienę, odczuwam żywotność, moja wielkoduszność
wzrasta wraz z radością życia. Chcę sprawiać innym przyjemność i świadczyć im o
mojej życzliwości. Każdego dnia i w każdej okoliczności chcę być użyteczny i
przyjemny dla kogokolwiek. Zaczynam od mojej rodziny, od moich rodziców,
podwładnych, z którymi jestem w codziennych kontaktach. Zwiększając u siebie
pokojowe nastawienie i życzliwość praktykuję je również na zewnątrz w stosunku do
mych bliźnich. Zauważam, że coraz bardziej moi stają się bardziej szczęśliwi i
przyciągam bliźnich; umiem dawać radość”.
Nie stosuj autosugestii negatywnych: nie mów na przykład: „Nie jestem
nieśmiały, nie jestem zalękniony, nie cierpię...” Przeciwnie, stosuj autosugestie
pozytywne: „Jestem spokojny, jestem szczęśliwy, jestem panem siebie, czuję się
bardzo dobrze...”.
Autosugestia i dzieciństwo
Każdy rodzaj wychowania jest po prostu serią autosugestii. Nauczyciel lub ojciec
powinni prowokować użyteczne autosugestie u dziecka, który staje się „dobrym
uczniem”. W ten sposób potomek uformuje dobry charakter i szczęśliwe
przeznaczenie. To wychowanie przez autosugestię może się dokonywać świadomie i
dobrowolnie. Dziecko jest jak świeży wosk, łatwy do lepienia. Wrażenia dokonane na
nim potem będą trudne do wymazania. Nic nie zostawiaj przypadkowi; czuwaj nad
obrazami, przykładami, wrażeniami; nad personelem, nauczycielami, jakich dziecku
przeznaczasz. Jesteś odpowiedzialny za jego przyszłe życie.
Jego przeznaczenie będzie wynikiem jego charakteru; jego charakter powstaje z
przyzwyczajeń. Stwarzaj więc w nim wyselekcjonowane przyzwyczajenia zamiast
pozostawiać to wszystko przypadkowi.
Dobre przyzwyczajenia dają dobrą osobowość. Jak stworzysz w dziecku
przyzwyczajenie?... Przez powtarzanie tych samych czynów.
Trzeba pomyśleć o stworzeniu jednego przyzwyczajenia na raz, czuwając nad
postępem. Jeśli dziecko jest strachliwe i boi się ciemności, pozostaw je w ciemności
przez minutę. Baw się z nim w ciuciubabkę, każ mu szukać przedmiotu w
pomieszczeniu bez światła. Naucz go znajdować ubrania po omacku. Każ mu
wykonywać ten czyn wiele razy. Nabędzie przyzwyczajenia do ciemności i nie będzie
już strachliwe.
Tą samą metodą nauczy dziecko pozdrawiać, dobrze się trzymać, nosić czyste
ubrania, myć ręce przed posiłkiem, myć się przed położeniem do łóżka. Nauczysz
nigdy nie mówić źle o swoich kolegach i zdobywać wpływ społeczny.
146
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Autosugestia i magnetyzm osobisty
Nazywamy „magnetyzmem osobistym” moc, jaką niektóre jednostki posiadają
wpływając na swoich bliźnich, uwodząc ich, pociągając za sobą. Jest to podstawowa
zaleta, aby osiągnąć powodzenie w życiu.
Nie myślę, by wydzielał się od nich jakiś specjalny fluid, zresztą nie jest to
możliwe; w każdym razie tę moc promieniowania można rozwijać, a nawet
zdobywać. Oto zwykła charakterystyka tych, którzy są obdarzeni tą umiejętnością
społeczną:
Mają zdrowy wygląd, twarzy wesołą, szczęśliwą, optymistyczną, ufną; ich ciało
jest proste, patrzą ludziom prosto w oczy; ich ruchy są giętkie, ich wygląd
energiczny, ich postępowanie jasne; są mili nie będąc przy tym służalczymi czy
schlebiającymi; robią wrażenie, że panują nad sobą. Mają „sztukę podobania się”.
Obdarzeni spokojnym humorem, ufni sobie, mają łatwość i pokazują się z
uszanowaniem i godnością. Uścisk ich ręki jest mocny i ciepły. Osoba mająca słabe
zdrowie może być przy tym atrakcyjna, ale nie byłaby taką, jeśli miałaby dobre
zdrowie. Niektóre owłosione postaci mogą wzbudzać sympatię, ale ten fenomen jest
rzadki; aby się podobać trzeba, by twarz była szczera, włosy zadbane, aby osoba
pachniała świeżą odzieżą, a nie zapachem potu, tytoniu, czy sztucznych perfum.
Głos powinien być harmonijny, spokojny, dźwięczny a nie krzykliwy, bełkotliwy lub
bez wyrazu.
Chcę być pociągający
Poruszasz ludzi przez zmysły. Aby podobać się ich mózgowi, trzeba podobać się
ich zmysłom.
W rozmowie, nie można nigdy dyskutować agresywnie, ani szukać kontrowersji;
raczej zmieniać rozmowę. Lepiej najpierw iść za ludźmi na ich teren, a dopiero
potem tam, powolutku przeciągać ich na swój. Nigdy nie mówić o sobie dobrze, ani
źle! Nigdy nikogo nie oczerniać. Trzeba zachęcać i umacniać osoby, z którymi
rozmawiamy.
Aby osiągnąć te zalety w relacjach społecznych, trzeba je praktykować u siebie,
przybierać promieniującą postawę w rodzinie z rodzicami lub personelem; trzeba
okazywać się życzliwym w każdej okoliczności, zaprawiać się do poznawania
charakteru każdej osoby przez studiowanie fizjonomii.
W chwilach samotności musisz podtrzymywać swój umysł życzliwymi myślami.
Idea przekształca się w czyn. Przyzwyczajenie życzliwości przejdzie w twoje
manierach, w twoje czyny nieświadomie.
Co więcej trzeba uciekać się do autosugestii. Trzeba powtarzać na przykład:
„Chcę być atrakcyjnym. Mam uczucia życzliwości wobec wszystkich; każdy mnie
kocha. Dbam o mój wygląd zewnętrzny, jestem prosty, wesoły, życzliwy, szczery,
sprawiedliwy i patrzę każdemu w prosto oczy. Zawsze wywiązuje się ze swych
obowiązków. Ponieważ jestem uczciwy, szczery i zadbany, każdy ma do mnie
zaufanie i czuje, że może na mnie liczyć. Jestem zdrowy, pełny życia, więc rezolutny,
przedsiębiorczy i ufny”. Jakiekolwiek byłoby wrażenie wywierane na mnie przez
innych ludzi, zawsze będą z nimi miły, spokojny i życzliwy. Będę szukał okazji, aby
dla każdego być użytecznym nawet, jeśli tego nie wie; będę robił dla każdego to, co
chciałbym, aby i oni dla mnie robili. Staję się człowiekiem pociągającym”.
Magnetyzm osobisty jest darem podobania się, przyciągania, zdobywaniem
sympatii. Sympatia jest ceną dobroci, lojalności, życzliwości, szczerości, siły
charakteru, równowagi i zdrowego osądu.
Zawsze optymistyczni
Ludzie, którym udaje się w życiu są optymistami. Ufają wydarzeniom, innym i
samym sobie. Trzeba więc, abyś był optymistą by się tobie powodziło i byś był
147
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
szczęśliwy. Optymista oczekuje dobra. Kocha życie i patrzy tylko na dobre strony
wszelkich spraw. Najpewniejszym środkiem przygotowania optymizmu jest dobre
zdrowie,. Osiągamy je przez higienę i kulturę fizyczną.
Pesymizm jest skłonnością do przesadzania nieszczęść w życiu i do widzenia
tylko czarnych jego stron. Pesymiści są egoistami i ludźmi zalęknionymi. Pesymista
ma pretensje do swojej rodziny, do swych konkurentów, do swych klientów, do
swych interesów; czuje się nieszczęśliwy, nędzny, nieśmiały, nieswojo, nerwowy,
smutno i nigdy mu się nie powodzi a zbiera tylko zniechęcenie. Pesymizm jest 9/10
konsekwencją zatrucia i złej higieny. Pesymista powinien, więc dbać o swoje ciało i
czuwać nad jego żywotnością. Pierwszym ćwiczeniem, jakie radzimy mu wykonywać
jest rozwijanie głębokiego oddechu. Powietrze, światło, ruch są dla niego pierwszymi
etapami uzdrowienia.
Optymizm wcale nie kosztuje drożej w praktyce niż pesymizm. Powtarzaj
pesymistom, że myśl przekształca się w czyny; niech zaczynają być szczęśliwymi w
swych myślach, aby stać się takimi w małych codziennych sprawach życia. W
małym otaczającym ich świecie niech nabierają zwyczaju dobrej myśli, dobrego
słowa dla każdego; powinni zapomnieć o wszystkich widocznych wadach tych,
którzy ich otaczają. Optymizm nic nie kosztuje i kupuje wszystko, co jest piękne i
dobre w życiu. Daje tobie przyjaciół, którzy pomogą tobie, gdy będziesz w potrzebie.
Nigdy nie narzekaj na ludzi, ani na rzeczy, ani na wydarzenia. Systematycznie
szukaj ich dobrych stron. Podtrzymuj się, jeśli to konieczne przez optymistyczne
autosugestie w rodzaju:
„Mam rygorystyczną higienę, moja witalność się powiększa; mój mózg dobrze
dotleniony będzie miał jasne idee; będę umiał kierować swoim życiem. Jestem
optymistą, życzliwym, wielkodusznym w moich czynach i myślach. Będę przyglądał
się tylko dobrym stronom osób i rzeczy. Jestem szczęśliwy, że żyję. Mówię, działam
dla lepszego w najlepszym ze światów. Mój optymizm zdobywa dla mnie w każdym
napotkanym przyjaciela i przyciąga ich sympatię. Chcę dzisiaj, aby jedna osoba była
szczęśliwa, że mnie spotkała”.
Myśli przekształcają się w czyny; myśli optymistyczne przyciągają zdrowie,
sukces i szczęście.
16. Pragnienie, wola i czyn
Pragnienie i wola
Wola jest zdolnością realizacji. Jest to zdolność do przechodzenia z idei do
czynu. Źródłem woli jest pragnienie. Jeśli pragnienie osiągnięcia rezultatu jest
mocne, pokonuje przeszkody z taką łatwością, że wola nie musi interweniować.
Zazwyczaj umiesz odróżniać pragnienie od woli, bo pierwsze jest słabsze od
drugiego, bo człowiek może pragnąć rzeczy niemożliwych, ale może wolą osiągać
tylko to, co jest możliwe do osiągnięcia.
Pragnienie pochodzi z naturalnych lub nabytych skłonności stowarzyszonych z
sugestią. Wola jest uważana za władzę wypełniania upragnionej, przebadanej,
zadecydowanej sprawy, podejmując się wszystkich koniecznych wysiłków fizycznych
i moralnych.
Część pragnienia
Jaka jest rzeczywista część pragnienia w tym akcie realizacji? Jej część jest duża
powiedzą jedni; „proste zastosowanie” powiedzą drudzy. Nie to dla nas ważne, ale
chwila, w której rezultat zostanie osiągnięty. Z mocnym pragnieniem, wola nie
148
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
potrzebuje interweniować. Ze słabym pragnieniem wola musi uczynić wszystko i
nasz umysł dostrzega lepiej przeszkody i trudności, ale nie to jest dla ciebie ważne,
lecz byś otrzymał taki sam rezultat. Staraj się o wypracowanie mocnych i
realizatorskich pragnień i do stymulowania działania przez swój entuzjazm. Są
ludzie, którzy już nie mają pragnień. Nie są zdolni do działania. Niektórzy z nich nie
mają pragnień, ale mimo tego działają. Działają pod wpływem innych, bo są
poddani sugestywności i gotowi przyjąć zaprawę napędzaną przez innych ludzi z
większą wolą niż ich.
Intensywne pragnienie
Pragnienie pochodzi z jednej z naszych przebudzonych przez sugestię
skłonności; aby to pragnienie zrealizować, trzeba posiadać w sobie waleczność,
szacunek do siebie samego i wytrwałość. Kto nie ma pragnienia, nie ma również
osobowości. Trzeba pielęgnować pragnienie, aby mieć okazję do czynów zgodnych z
własną wolą podczas ich realizacji. Pragnieniu powinniśmy pomagać przez nasze
władze napędowe. Im bardziej intensywne pragnienie, tym słabsza rola woli, bo
pragnienie uwzniośla władze napędowe naszego umysłu. W ten sposób się realizuje i
to jest istotne.
Mądre pragnienie
Pielęgnując pragnienie trzeba dać dowód rozeznania, bo trzeba wyeliminować
szkodliwe dla twojego rozwoju pragnienia i pielęgnować tylko pragnienia
sprzyjające. Trzeba je pielęgnować przez autosugestię i przez refleksję nad sobą.
Jeśli rozumne pragnienie jest zbyt słabe, trzeba przez powtarzane autosugestie
przekształcać go powoli w pragnienie nie do pokonania.
Pragnienie i działanie
Intensywność pragnienia jest sprzyjająca działaniu, ale za każdym razem, gdy
posiadasz intensywne pragnienie, nie myśl, że możesz z założonymi rękami czekać
spontaniczną realizację zamierzenia. Czy tego chcesz czy nie, intensywne pragnienie
sprawdza się w działaniu. Żywe pragnienie osiągnięcia rezultatu podtrzymuje uwagę
na tym rezultacie i nieustannie budzi realizatorskie wysiłki, raz świadome, raz
nieświadome. Jesteś nieuchronnie pchany do realizacji swego pragnienia.
Poprzedza wolę
Pragnienie zawsze poprzedza akt woli. Na tym stole widzisz jabłko, które chcesz
mieć. Czy stanowi to akt woli? Nie. Dopóki twoja ręka nie uchwyciła jabłka, którego
pragniesz, oznacza to, że go nie chcesz. Przechodzisz przed wystawą z likierami.
Twój inteligentny umysł mówi: „Nie wchodź tu”. Ale załóżmy, że tam wchodzisz. Twoi
znajomi powiedzą, że nie miałeś dosyć silnej woli, by przed tym się powstrzymać. W
rzeczywistości walka została stoczona, z jednej strony przed obawą stania się
alkoholikiem, obawa przed marskością wątroby spowodowaną nadużywaniem
alkoholu lub pragnienie zachowania nietkniętym własnego mózgu, a z drugiej
strony przed przyjemnością, jaką daje spożycie środka pobudzającego. Na
nieszczęście przeważyła miłość do alkoholu. A stało się tak dlatego, że nie umiałeś
zapełnić swojej nieświadomości niekorzyściami płynącymi z alkoholizmu jaki
wypiłeś. Mówisz: „Zabrakło mi woli”. Błąd. Między dwoma sugestiami, jedna: „Z
pewnością alkohol jest trucizną”, druga: „Pij alkohol, to wspaniałe”. Przeważyła tu
druga sugestia. Niewystarczająco długo powtarzałeś pierwszą autosugestię, aby
stworzyć w nieświadomości odruch, który oddaliłby spożycie alkoholu.
Teraz widzisz wspaniałą rolę, jaką odgrywa autosugestia w czynach jak mówimy
wolitywnych. Ale nie ważne czy chodzi tu o autosugestię czy o działającą „wolę”,
istotne jest dla ciebie, byś realizował akty, które zdecydowałeś się wypełnić po
149
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
zrozumieniu przez refleksję ich użyteczności. Ta wola zamanifestuje się, jeśli
potrafisz stale ćwiczyć się przy pomocy autosugestii.
Działanie woli i autosugestia
Jeśli mówisz: „Zachowuję higienę żywieniową, jem powoli, aby mój żołądek
trawił”, twój żołądek będzie trawił. Zakładam, że przeszedłeś dobre badania
kliniczne w tej materii, bo jeśli masz chroniczne wrzody lub raka żołądka będzie
rzeczą niezrozumiałą tracić trzy miesiące, zanim poddasz się operacji. Autosugestia
przypomni ci przy każdym posiłku, że powinieneś jeść zdrowo i być posłusznym
temu wskazaniu. Co więcej twoje ja świadome wprowadzi do ja nieświadomego idee,
które zrealizują się przez pośrednictwo współczulnego układu nerwowego. Będzie
oddziaływał pośrednio na twoje wewnętrzne organy.
W ten sposób wszystkie twoje funkcje organiczne będą pod wpływem twojej woli.
Jeśli powtarzasz: „Jem powoli, piję wodę, śpię wystarczająco, oddycham głęboko,
wykonuję regularnie ćwiczenia fizyczne, znajduję się w koniecznych warunkach, aby
mieć dobre zdrowie i doskonałą żywotność”, to masz zaufanie do swego zdrowia;
pomału unikniesz stanu osłabienia, wzniesiesz się ponad aktualne uwarunkowania
fizyczne i moralne; dzięki woli będziesz panem, nie tylko własnych myśli i czynów,
ale również swoich funkcji organicznych. Zawsze zakładam i to jest oczywiste, że
byłeś na konsultacji medycznej u swego lekarza pierwszego kontaktu i on ciebie
zapewnił, że nie było w tobie organicznych uszkodzeń.
Autosugestia i opanowanie siebie
Każdy człowiek jest uzdolniony czy to wie czy nie przez nieświadomość
składającą się ze zdolności, skłonności, pobudek, umiejętności, które uśpione
nieaktywne w ziarnie stają się mocne, skuteczne i bezcenne, kiedy są wyrażane lub
ćwiczone. W ten sposób prawdziwe ja lub nadświadomość się manifestuje.
Prawdziwe ja powinno się manifestować, by zostało osiągnięte samoopanowanie. To
zrealizowane prawdziwe ja wznosi ciebie ponad marzenia, słabości i podtrzymuje
ciebie zawsze na dobrej drodze. Skoro każde pragnienie realizuje się przez długo i
często powtarzaną autosugestię, mów głośno: „Odtąd jestem panem siebie”. Mów to
we wszystkich okolicznościach, które wymagają ćwiczenia twojej woli. Możesz
oddziaływać na siebie samego, by osiągać niezbędne do sukcesu i szczęścia zalety.
Możesz wpływać na swoje wewnętrzne funkcje i organy w każdej minucie przez
autosugestię i zachowywanie reguł higieny.
Heterosugestia
Możesz również ćwiczyć własną wolę na swym bliźnich, aby działali zgodnie z
tobą. Jest to sztuka wpływania, to heterosugestia. Niektórzy uważają, że
heterosugestia może być wykonywana nie tylko na osobach obecnych, ale i na
dystans, przez fenomen telepatii.
Ten wpływ jednego człowieka na innego, ten wpływ intermentalny,
interpsychiczny, możemy wyjaśnić za pomocą doświadczeń profesora Cazzamali (z
Mediolanu): ale wychodzą z mózgu ludzkiego jak z „nadajnika” i mogą docierać do
anten innych ludzi, odbiorników ich mózgu. Ćwiczenia wykonane w odizolowanym
pomieszczeniu, w którym znajdował się dany osobnik pokazały stopień
intensywności fal mózgowych, które różnią się w zależności od poszczególnych osób.
Są ludzie wysyłający bardzo mało fal mózgowych, inni z kolei wysyłają ich bardzo
dużo. U jednych są one długie. Zdarza się, że fale wysłane przez jedną osobę nie
spotykają w mózgu sąsiada odpowiedniego odbiornika. Te ćwiczenia są jeszcze w
stanie laboratoryjnym. Sygnalizuję je wam z racji dokumentacyjnej, ale nie mogę
dostarczyć wam żadnych sprecyzowanych detali na temat tych faktów.
150
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Uwagi praktyczne
Pozostańmy w dziedzinie codziennej praktyki. W dniu, kiedy przyjmiesz
pozytywną postawę wobec osób, które odwiedzasz będziesz mógł im przekazać to,
czego chcesz. Patrz im prosto w oczy, mów pewnym głosem, wyjawiaj swoje myśli
jasno i szczerze, wiedz mocno, czego chcesz; wydawaj polecenia w sposób
zdecydowany, jasny i będą ci posłuszni. Ludzie będą posłuszni osobie ożywionej
żywym pragnieniem, wytrwałością i walecznością. Człowiek posiadający ducha
wytrwałości, uporu, energii, będzie wpływał na osoby, do których się zwraca.
Nabieraj przyzwyczajenia wydawania poleceń.
Nabieraj przyzwyczajenia do wydawania poleceń odnośnie najdrobniejszych
spraw codziennych, a będziesz zaskoczony, że każdy jest tobie posłuszny bez
szemrania. Przybierzesz więc postawę rozkazującą, pozytywną w stosunku do
innych. Po przybraniu tej postawy, nikt już tobie się nie oprze. Nie ma w tym żadnej
moc „czarodziejskiej”, ale zdolność wspólna wszystkim ludziom, a której możesz od
dzisiaj doświadczać. Zresztą ten stan umysłu odpowiada stanowi „animatorów”,
tych ludzi, którzy przyciągają innych i nakłaniają ich do wykonywania tego
wszystkiego, co chcą. Ludzie ci zostawiają ślady na ich osobowości w środowisku
społecznym, gdzie żyją w trakcie ich czynnego życia. Animator ma jak i ty wiarę i
pewność, że osiągnie sukces.
Kto chce może
Jeśli chcesz pielęgnować swoją wolę, stale z niej korzystaj i pomagaj sobie
autosugestią. Słowa wypowiadane na głos ją wzmacniają. Jeśli głośno mówisz:
„Mam żelazną wolę, nic mi się nie przeciwstawia, każdy mnie słucha”, jeśli mówisz
to głośno do siebie samego, rozwijasz w sobie poważny wpływ na innych.
Sam fakt słyszenie swych słów daje ci wiarę w siebie samego. Co więcej miłość
własna pcha ciebie do zharmonizowania czynów ze słowami.
Kiedy chcesz być w dobrym humorze, myśl: „Ogarnia mnie szalona radość” i
jednocześnie zaczynasz się śmiać i przybierasz postawę pełną zaangażowania, jak
gdyby radosne wydarzenie zalewało radością całą twoją istotę.
Kiedy byłem młody widziałem w szkole pływania młodych ludzi, którzy
oświadczali: „Nie mogę nurkować”. Instruktor umieszczał deskę ratunkową przed
nimi na powierzchni wody i uczeń nurkował bez wahania na widok deski
ratunkowej. Ten przypadek odnosi się w sposób analogiczny do wszystkich, którzy
uważają, że nie mogą chcieć. Takie nic wystarczy, aby sprawić, że dadzą się
przekonać do tego, czego nie byli w stanie przyjąć i pokazać im, że mogą uczynić to,
czego chcą.
O ćwiczeniu
Aby ćwiczyć w sobie wolę, nie należy nakładać na siebie trudnych zadań do
wykonania, ale ćwiczyć na sobie stopniowy rozwój. Ćwicz się najpierw, by
wykonywać akty, dla wykonania których wystarczy, że pokonasz niewielki opór.
Potem, w miarę jak wzrastają twoje siły pokonuj wzrastające trudności. Na
przykład: przejdź się na spacer pokonując kilometr drogi i mówiąc: „Co 100 m
pochylam się jakby podnosząc jakich przedmiot”. W ten sposób wypełnisz akt
pokazujący, że masz wolę wykonywania tego, co chcesz wykonać.
Dyscyplina i wytrwałość
Powtarzam: pragnienie jest źródłem woli i przychodzi jej z pomocą. Z tego
względu uczucia, popędy, pożądania, pasje stają się poważnymi bodźcami woli pod
warunkiem, że będą kontrolowane przez inteligencję i dobrze trzymane w ryzach.
Duch wytrwałości podtrzymujący wysiłek jest niezbędny. Bez wytrwałości nie
ma nic do zrobienia, inaczej mówiąc trzeba byś osiągnął ducha dyscypliny,
151
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
posłuszeństwa tj. władzę słuchanie wszystkiego, co sumienie tobie nakazuje
uczynić.
Masz każdego dnia i każdej chwili dnia okazję do podejmowania decyzji, trwania
w podjętym rozwiązaniu, podejmowania nowych wysiłków, dawania nowych
nakazów. Wykorzystaj każdą okazję, a jednocześnie wszystkie strefy napędowe
mózgu nabiorą przyzwyczajenia do wykonywania tych funkcji. Wyrobisz sobie
mocną wolę i zrealizujesz wszystkie swoje aspiracje.
Porady dla młodego człowieka
Mówię do ciebie w sposób abstrakcyjny. Skonkretyzujmy to. Pewien 81-letnic
młodzieniec przyszedł do mnie i powiedział:
- Chcę dojść do celu i odnieść sukces.
- Jaki jest twój cel?... Średnia sytuacja czy na wysokim poziomie? Czy chcesz
osiągnąć reputacją, prestiż społeczny, bogactwo?
- Wybieram ostatnią formułę. Chcę stać się kimś i zajmować sytuację na
wysokim poziomie.
- Gratuluję ci. Oto, co ci doradzam: Zadbaj najpierw o wysoki poziom swego
zdrowia, jeśli tego nie zrobisz nie wytrzymasz wysiłków. Będziesz ćwiczył
oddychanie, dbaj o własny układ trawienny i praktykuj ćwiczenia fizyczne
rozwijające umięśnienie. Podczas zachowywania reguł higieny i ćwiczeń fizycznych
twój umysł będzie odpoczywał od pracy intelektualnej. Oto, co zapewni tobie
zdrowie i żywotność. Od teraz zmień postawę, trzymaj się prosto, oddychaj głęboko,
przybierz dumną postawę, patrz ludziom w oczy, bo życzysz im tylko dobra.
Podtrzymuj swoją decyzję i powtarzaj sobie: „Jestem mocny, opanowany, kontroluję
własne czyny. Chcę tego, chcę tego”. Zadbaj o swój wygląd zewnętrzny. Ubieraj się
przyzwoicie, miej świeżo przystrzyżone włosy, obcięte paznokcie, czystą odzież, niech
twoje ubrania dobrze na tobie leżą i będą w doskonałym stanie czystości i świeżości.
Miej doskonały porządek w przestrzeni i czasie. Niech wszystkie twoje zajęcia w
ciągu dnia w każdej minucie będą uregulowane, powiem mają „swój rytm”. W ten
sposób nie będziesz tracił czasu i będziesz mógł zrealizować w dwie godziny to, co
twoi koledzy robią w 7 lub 8 godzin. Wszystko miej poukładane w takim porządku,
byś jak niewidomy mógł to odnaleźć w jakiejkolwiek chwili dnia czy nocy. W ten
sposób nigdy nie stracisz czasu na poszukiwanie tego.
Twój głos jest niezdecydowany. Naucz się mówić w sposób pewny i
zdecydowany. Jak dobre wypowiadanie się jest użyteczne w tym świecie, nie
zadowalaj się uczeniem z książek, ale zaprawiaj się w swoim pokoju mówiąc na głos
przed lustrem. Daj wykład uczniowi obecnemu w wyobraźni i naucz go tego
wszystkiego, czego się uczysz. W ten sposób usłyszysz siebie mówiącego, będziesz
afirmował własny głos, nabierzesz przyzwyczajenia do „wykładania”. Będziesz mówił
jasno, zdecydowanie, pewnie.
Zafunduj sobie rozrywkę raz w tygodniu, aby odpocząć od codziennej pracy i
dodatkową rozrywkę raz w miesiącu. Jakąkolwiek byłaby dobra okazja do
zabawienia się podczas godzin pracy, oddalaj ją i pracuj. Za każdym razem, kiedy
twoja wola będzie się naginać pomyśl o celu, do którego zdążasz. Wyobraź sobie, że
za 10 lat będziesz „zwycięzcą”. Podtrzymuj siebie słowami: „Jestem panem samego
siebie, jestem panem mych czynów, dojdę. Będę pierwszy”.
Powstrzymam się przed czytelnikiem od detali, jakie poszły za tą pierwszą radą.
To, co mogę potwierdzić, ten młodzieniec istniał i stał się „asem”. Jego ambicje
zostały w pełni zaspokojone.
152
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
17. O decyzji
Do jutra
Pociąg i odpływ na nikogo nie czekają. Jeśli podjąłeś decyzję działania, działaj
natychmiast. Kiedy zauważysz, że idea jest dobra, użyteczna, możliwa do
zrealizowania wykonaj plan i spełnij go natychmiast.
Osoby niezdecydowane, wahające się, nigdy nic użytecznego nie zrobią. Mówią:
„Zacznę jutro lub w poniedziałek, w przyszłym miesiącu”, taka jest formuła, którą
słyszysz wychodzącą z ust ludzi bez woli, którzy nigdy niczego nie zrobią. Jeśli
użyteczny akt nie został natychmiast zrealizowany, tym bardziej nie zrobią go za
godzinę, lub w dniu następnym... Aby idea przekształciła się w czyn, trzeba by była
jasna i precyzyjna; aby została natychmiast zrealizowana, trzeba by była
intensywna. Intensyfikuj ideę, którą uważasz za wartą natychmiastowej realizacji.
O decyzji
Aby uwznioślić tę myśl, mów: „Ta rzecz do zrobienia jest najważniejsza w moim
życiu, poświęcę jej całą moją działalność, całą moją inteligencję”. Zadecydowałem
wstawać każdego ranka o siódmej godzinie, aby przez kwadrans wykonywać
ćwiczenia gimnastyczne, więc przed zaśnięciem będę powtarzał: „Jutro o siódmej
rano przeprowadzę moje ćwiczenia fizyczne; jest to bardzo ważne zajęcie. Jeśli
regularnie będę praktykował gimnastykę w ustalonej godzinie nabieram
przyzwyczajenia programu; staję się regularnym, punktualnym i dokładnym;
nabieram przyzwyczajenia dyscyplinowania mojej woli i mych czynów; jeśli
zaczynam swój dzień przez toaletę mięśniową i gimnastykę oddechową, oczyszczam
krew; moje zdrowie pozwoli mi na intensywną, szybką i wytrwałą pracę. Mój mózg
będzie aktywny, bo dotleniony świeżą krwią. Moje dochody zależą od tej decyzji,
którą podjąłem”. Rano w chwili wstawania powtarzaj te słowa, aby zintensyfikować
swoją myśl i wykonasz automatycznie swoją gimnastykę, bo wszystko, o czym
intensywnie pomyślisz zrealizuje się.
Za każdym razem, kiedy masz spełnić jakikolwiek czyn wykonuj go natychmiast
i aby go natychmiast wykonać intensyfikuj swoją myśl, czyniąc ją dominującą,
jawiącą się jako jedyna interesująca rzecz w świecie.
Gruczoł szybkości
Szybkość w czynach, intensywność w myśli są warunkami sukcesu. Możesz
postawić obiekcje: „Ale moce psychiczne są manifestacjami naszej fizycznej natury”.
Tak właśnie jest. Posiadasz gruczoły dokrewne, a każdy konkretnie oddziałuje na
życie twego organizmu, a jednocześnie na twoje życie psychiczne. Jeśli twoja
tarczyca jest anormalnie aktywna, stwarza pobudzenie, zbyt szybkie ruchy, bo
tarczyca jest gruczołem szybkości. Osoby z niedoborem tarczycy są powolne; nie
mogą podjąć żadnej decyzji; czuję się szybko zmęczone i są zawsze spóźnione.
Przeciwnie, osoby z nadmiernie pracującą tarczycą przychodzą zawsze przed
czasem, pokazują się jako nadaktywni i mają mody wygląd aż do śmierci.
Nadnercza są gruczołami intensywności; ci, u których są nadaktywne są
penetrujący, natarczywi, gwałtowni, żarliwi, intensywni; ci, którzy odczuwają ich
brak, przeciwnie, są niezdecydowani, nieprecyzyjni, powierzchowni i bez
wytrwałości.
W ten sposób mogę ukazać rolę psychiczną różnych gruczołów organizmu.
Rola autosugestii
Można poradzić się lekarza, jeśli uważasz, że jesteś pozbawiony funkcjonowania
takiego czy innego gruczołu. Nauczy ciebie modyfikować funkcjonowanie gruczołów
przez przyjmowanie brakujących gruczołów pobranych od baranów. Ale możliwe jest
również, że lekarz nie dostrzeże braków z fizycznego punktu widzenia, a jednak
153
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
twoja intensywność i działalność są niewystarczające. Są takie przez niekorzystną
autosugestię. Na przykład, twój ojciec lub matka dali ci przykład ograniczonej
aktywności, słabego, niezdecydowanego charakteru. Ta zła sugestia wpłynęła na
twoje morale i stworzyła złe przyzwyczajenie.
Wystarczy zmienić swoje autosugestie i już przejdziesz korzystną reedukację. To
sprawa kilku miesięcy. Rezultat będzie pewny, jeśli zgodzisz się na ćwiczenia; jeśli
spośród twoich wychowawców lub twego otoczenia nikt nie zasugerował tobie
spowolnienia, możesz bardzo dobrze pod wpływem choroby doświadczyć
niewystarczalności tarczycy lub nadnerczy; wtedy stajesz się powierzchownym i po
tym, jak twoje gruczoły wracają do normalnego stanu, to przyzwyczajenie pozostaje.
Wystarczy, że przejdziesz reedukację i odzyskasz aktywność, konieczną bystrość.
Rola oddychania
Co więcej zatrzymaj ten detal fizyczno-psychiczny: wszystkie twoje organy mają
między sobą funkcjonalne powiązania; ich solidarność jest doskonała. Jeśli w
sposób funkcjonalny rozwiniesz jeden gruczoł, inne zostaną korzystnie pobudzone w
swojej aktywności. Posiadasz gruczoł wydzielania wewnętrznego (dokrewny)
umieszcz9ony pod wpływem twojej woli: są to płuca. Możesz spowodować wzrost
wydzielania wewnętrznego płuc oddychając bardzo mocno, głęboko, często. Dobre
oddychanie pobudzi wszystkie twoje słabo działające gruczoły dokrewne i ożywi
jednocześnie cały twój był fizyczny i moralny. Jeśli twoje niewydajne gruczoły czynią
z ciebie człowieka niezdecydowanego, powolnego, powierzchownego, niestałego, bez
wytrwałości, praktykuj spiroskopię (dobre oddychanie); twoje płuca pracując
intensywnie pobudzą działalność twoich gruczołów dokrewnych, jak tarczyca,
nadnercza. Pielęgnuj oddychanie; zwiększysz fizycznie aktywność twoich gruczołów
dokrewnych i psychicznie dojdziesz do osiągnięcia tej mocy intensywności i
szybkości, jakiej ci brakowało.
Wykorzystaj okazję
Ale, powiesz, ni mam żadnego interesu w natychmiastowym wykonywaniu
czynu, na który się zdecydowałem. Tak. Jest czas na każdą sprawę. Życie jest
krótkie. Każda dobra idea powinna zostać natychmiast zrealizowana; jutro będziesz
miał co innego do zrobienia; czas na jej wykonanie przeminie. Zresztą bystrość jest
zaletą tak ważną, że powinieneś ją ćwiczyć nieustannie. Dzięki bystrości, będziesz
zdolny do „chwytania okazji w locie”. Często w życiu pojawia się okazja i trzeba być
gotowym, by ją schwytać. Aby być gotowym na schwytanie jej, trzeba być gotowym
zanim zaczniesz działać. Jeśli przepuścisz okazję, nie mówię, że już się nie powtórzy,
ale jeśli się pojawi znowu, uwarunkowania będą mniej dogodne dla ciebie.
Ale nie działaj bez zastanowienia
Jednak, powiesz, nic nie należy robić bez zastanowienia. Ale ta refleksja polega
po prostu na zrównoważeniu nauczania, które otrzymasz od kompetentnych osób.
Chcę kupić ten dom; Czy jest solidny?... Jeden wykonany telefon do architekta,
który w 24 godziny odkryje jego wady. Czy jest dobrze ustawiony?... Weź busolę.
Czy ma obciążoną hipotekę?... Pójdź do biura hipotecznego. Czy masz pieniądze?...
Czy możesz za niego zapłacić?... Przeglądnij własny portfel. Możesz w ten sposób w
ciągu 48 godzin zebrać potrzebne ci informacje. Zastanowisz się kwadrans; decyzja
zostanie podjęta.
Franklin mówił, że jeśli miał kiedykolwiek jakieś wahania nad decyzją do
podjęcia, dzielił kartkę na dwoje; z jednej strony pisał argumenty za; z drugiej
strony przeciw; wtedy rozważał; jeśli oba argumenty miały taką samą wagę,
wykluczał je. W końcu dostosowywał się do racji przeważającej i decydował się w
takim czy innym kierunku. Nie bądź jak osiołek Buridan, który po umieszczeniu
154
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
między dwoma żłobami nie wiedział, co wybrać: czy trawę, czy siano, zdechł z głodu,
bo nie wiedział, jaki żłób wybrać.
Głos do ciebie mówiący
Użyteczność bystrości nie ujawnia się tylko w niektórych rzadkich okazjach
egzystencji, ale w każdym momencie dnia; jest to jedno z najczęstszych zachowań
moralnych. Z każdym razem twój głos wewnętrzny mówi do ciebie: „Zrób to, czy zrób
tamto”; często posłuszeństwo mu nie jest dla ciebie przyjemne. Zmieniasz i w końcu
nie wykonujesz, bo to wszystko, co odkładasz na później najczęściej zostaje w
połowie zaniedbane. Ucho słuchające tego wewnętrznego głosu bez przejścia do
działania, kończy ogłuchnięciem. Nasze zmysły są przeznaczone, by pomagać
organizmowi w spełnianiu potrzeb, w unikaniu grożących niebezpieczeństw. Jeśli z
przyzwyczajenia nie przywiązywałbyś żadnej uwagi do ostrzeżeń twoich zmysłów,
stępiłyby się i nie prowokowałyby już żadnego odruchu; jeśli obok twojego okna
codziennie, co godzinę dzwoni dzwon klasztorny, już go nie będziesz słyszał, nie
będzie wzbudzał w tobie żadnej reakcji. Podczas wojny wybuchy bomb, szrapneli i
głos karabinów maszynowych i dział nie wzbudzał nawet żadnej uwagi żołnierzy,
którzy jedli lub spali. Więc dobrze! Masz w sobie wewnętrzny głos, który w każdej
chwili dyktuje ci twoje czyny; ten wewnętrzny głos odpowiada twojemu
prawdziwemu ja! To on w każdej chwili mówi ci: „To jest dobre, to jest sprawiedliwe,
to jest prawdziwe, oto droga, która masz iść...”. Jeśli nie nabrałeś przyzwyczajenia
natychmiast mu odpowiadać, jeśli nie stworzyłeś przyzwyczajenia bystrości, twoje
wewnętrzne ucho, którym jest sumienie, stępia się w taki sposób, że głos
prawdziwego ja może sobie mówić, ucho sumienia będzie głuche i nie zareagujesz;
zostaniesz pozbawiony pomocy dwóch niezbędnych organów dla twego życia
moralnego. Jeśli przeciwnie, nabierasz przyzwyczajenia do natychmiastowego
odpowiadania na wskazania swego głosu wewnętrznego, twój poziom moralny ulega
uwzniośleniu. Kiedy udzielasz bystrej uwagi natchnieniom, wtedy składają się na
prawdziwe intuicje. Twoje sumienie osiąga niesłychaną ostrość. W ten sposób w
twojej psychice przebudzą się ukryte aż dotąd moce, śpiące uzdolnienia tym
mocniejsze im bardziej będziesz przykładał do nich ucha.
O dokładności
Popytaj ludzi interesów i zobaczysz, jaką wagę przywiązują oni do bystrości. Czy
nie zniechęcasz się do sprzedawcy samochodowego, który dostarcza ci samochód z
dwoma lub trzema miesiącami opóźnienia, prze krawca, który dostarcza ci garnitur
nazajutrz po odbytej uroczystości?... Ludzie nie posiadający dokładności są w stanie
podrzędnym przez całe swoje życie. Tłumaczą się przywołując mnóstwo swoich
zajęć. Przeciwnie, mnóstwo zajęć jest powodem do skrupulatnej dokładności.
Od jak najwcześniejszego wieku ucz swoje dzieci dokładności, punktualności,
bystrości. Dobieraj ich wychowawców, bo każdy wychowawca pozostawia ślady w
ich umyśle; trzeba, by ich wychowawcy byli dokładni i bystrzy; przez sugestię
sprzyjająco będą oddziaływali na młode umysły; sam, jeśli masz złe przyzwyczajenie
przychodzić ze spóźnieniem na spotkania, na posiłki, zmień swoje przyzwyczajenia;
nigdy nie jest za późno. Z zegarkiem i codziennym programem nigdy nie będziesz się
spóźniał. Aby zacząć, wysil się i twoje życie przekształci się całkowicie.
Nie za chwilę, ale natychmiast
Twoja sytuacja w tym świecie będzie proporcjonalna do twego potencjału, do
twojej własnej wartości; jeśli działasz z bystrością znacznie wzmacniasz swoje
szanse. Jeśli chcesz się ćwiczyć pamiętaj, że największym faktorem, który
przewodniczy twojej formacji jest autosugestia. Za każdym razem, kiedy się wahasz,
powtarzaj: „Działaj teraz, działaj natychmiast, etc.”. Rozwijaj władzę wysiłku,
155
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
rozwijaj waleczność, ćwicz się cały dzień w natychmiastowym wykonywaniu
jakichkolwiek zadań. „Mój pokój jest w nieładzie, natychmiast uporządkuję go, nie
za pięć minut, ale natychmiast”. „Zgubiłem długopis, natychmiast mam go
poszukać”. „Mam złożyć wizytę odrażającemu człowiekowi, mam się z nim spotkać
za dwa tygodnie, zobaczę go nawet tego popołudnia, natychmiast do niego
zadzwonię, aby się z nim umówić na spotkanie”. Prawdziwe ja rozkazuje nieustannie
staremu ja, które jest posłuszne jak niewolnik.
Napisz na kartce papieru następujące prawdy i rozmyślaj nad nimi codziennie
przez pięć minut: „Natychmiastowa decyzja i działanie zapewniają sukces. Kiedy
przewidujesz możliwość przestudiowania projektu, zrób to natychmiast w taki
sposób, że gdy pojawi się okazja, będziesz zdolny bez opóźnienia podjąć określone
działania. Zastanawiaj się mocno i szybko; zbierz informacje, jeśli jest taka
potrzeba, ale podejmij decyzję i natychmiast ustal datę, kiedy zostanie ona
wykonana”.
Zastanawiaj się, ale nie wycofuj
Jeśli pojawia się „twoja okazja” chwytaj ją w locie. Zawierasz w sobie
nieograniczone złoża wszelkich możliwych i upragnionych zalet. Posiadasz więc w
ziarnie bystrość, dokładność, poczucie porządku; ta władza powinna być
pielęgnowana, aby mogła się ujawnić. Szukaj okazji, by wyrażać tę prawdę mówiąc:
„Chwytaj swoją okazję” (Take your chance) w każdej godzinie dnia; w ten sposób
będziesz podążał za jednym z głównych celów życia.
Dzięki codziennemu programowi cierpliwie wykonywanemu i nieustannie
podtrzymywanemu przez autosugestię, wyzwalasz swoje energie oraz swój wpływ
społeczny i magnetyczny.
Osobisty magnetyzm, tą moc przyciągania właściwa umysłom, które siebie
pielęgnują uaktywni wszystkie twoje moce, spowoduje on promieniowanie
wszystkiego, co jest najlepsze wokół ciebie i przyciągnie do ciebie wszystkie dobra
odpowiadające na twoje pragnienia.
„Kiedy jest wątpliwości, zastanawiaj się, a potem natychmiast działaj: Nigdy się
nie wycofuj”.
18. Konkluzja
Jesteś twórcą własnego szczęścia
Jesteś własnym twórcą swego zdrowia, sukcesu i szczęścia. Twoje przeznaczenie
zależy od twojej nieświadomości. Twoja nieświadomość jest owocem twojego
dziedzictwa moralnego i przyzwyczajeń, które sam wypracowałeś. Niektórzy ludzie
mają okazję posiadać przez dziedziczenie lub przez wychowanie zdrowie, wolę,
inteligencję lub walory społeczne, które przyciągają i wpływają na innych. W
spontanicznym posiadaniu tych zalet istnieje naprawdę „szansa”, ale to tylko w tych
szczęśliwych okolicznościach, poczynając od narodzin lub młodości istnieje ta
żyłka. Dobrze! Ci, którzy nie mają tej żyłki, mogą przynajmniej osiągnąć swoje
„zdolności” przez „reedukację”; wystarczy jej CHCIEĆ, CHCIEĆ JEJ MOCNO
uciekając się autosugestii.
Możesz się reedukować
Ta reforma samego siebie wymaga inwestycji kilku lat, już w pierwszych
miesiącach osiągniesz cenne i zachęcające wyniki. Czy widziałeś akrobatów
wykonujących ćwiczenia wymagające tak wiele giętkości i umiejętności?... Otóż
kilka lat wcześniej, czy kilka miesięcy ci ludzie byli równie nieumiejętni jak ty sam.
Powolutku za cenę wielkiej cierpliwości, wytrwałości, energii doszli do wykonywania
akrobacji, które podziwiasz. Tak samo można z ciebie uczynić osobę energiczną,
156
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
spokojną, miłą, wpływową jak zrobienie akrobaty czy pianisty. „Higiena, ćwiczenia
kultury fizycznej i moralnej, cierpliwość, energia, praktyka autosugestii, takie są
warunki, aby posiadać: ZDROWIE, WAŻNĄ SYTUACJĘ PROFESJONALNĄ lub
SPOŁECZNĄ, SZCZĘŚCIE.
Oto program do zastosowania, walory do zdobycia:
Twoje idee
Idea jest jasną wizją do osiągnięcia i najlepszym programem, by do tego dojść.
Aby to osiągnąć, trzeba ćwiczyć się w następujących umiejętnościach:
a) KONCENTRACJA – Zawiera w sobie trzy akty, trzy stany psychiczne: uwaga,
samokontrola i ciągłość w pracy.
b) SUGESTIA – Auto i heterosugestia. Rachunek sumienia. Badanie
świadomości, nieświadomości, podświadomości, nadświadomości.
c) PAMIĘĆ – Trzeba rozwijać pamięć liczb, imion, przedmiotów, wydarzeń i osób.
Twoja wola
To wykonanie idei; to przejście z idei do czynu przez autosugestię. Badaj środki
wychowywania i rozwijania jej.
a) ŚRODKI FIZYCZNE – Przybieraj postawę mocną, pozytywną; usuń
pasożytnicze ruchy, zachowuj wygląd mocny, człowieka woli. Wykonuj gimnastykę z
uwagą od 10 do 20 min każdego dnia. Zachowuj higienę ogólną i pożywienia.
b) ŚRODKI MORALNE – Samokontrola, opanowanie siebie, słów, myśli, uczuć,
czynów. Zaprawianie się do spokoju: unikaj ludzi nerwowych. Przykładanie się,
ciągłość; nigdy nie zatrzymuj się w wykonywaniu podjętego zadania.
Zmysł organizacji
Porządek polega na zmyśle organizacji, na metodzie:
a) Porządek w czasie: ułóż program na miesiąc, na osiem dni, na rok, dla każdej
pracy. Zawsze układaj i wykonuj program. Miej porządek w najmniejszych
sprawach. Każdego wieczoru poisz swój dziennik. Przypominaj sobie swój dzień
zaczynając od ostatniego czynu i kończąc na pierwszym. Każdej niedzieli zrób bilans
tygodnia. Tak samo podsumowuj każdy miesiąc. Jest to sposób rozwijania pamięci i
nabywania przyzwyczajenia porządku i zorganizowania.
b) Porządek w przestrzeni: jedno miejsce n każdą rzecz i każda rzecz na swoje
miejsce; układaj wszystko z taką troską jak niewidomy.
Jaki jest więc sposób, technika wykonywania powyższego programu?...
Autosugestia.
Kto rozwinie u siebie Ideę, Wolę i Porządek przez autosugestię, będzie „asem” w
swojej karierze.
Notatki o Wiktorze Pauchet (1869-1936)
Raymond de butle
Oto, przyjaciele czytelnicy kilka linii o Wiktorze Pauchet,
autorowi tej książki, który poświęcił swoje życie leczeniu ciała i
strzeżeniu ducha.
Ten bardzo wielki chirurg przyczynił się do wielkiego postępu w
swojej sztuce, ale również w metodach i technikach, które mu
służyły. Jego niezależność, jego świetlista kariera, jego renoma
157
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
światowa, wzbudzała za jego życia u wielu zazdrość, która dopiero ustała jakiś czas
po jego śmierci.
Urodzony w Amiens, w mieście wojny z 70 r., jego ojciec3 był znanym
adwokatem w stolicy pikardyjskiej, odważnym obrońcą ludzi ubogich. Przez swoją
matkę, był Normandem z rodziny arystokratycznej. Jedne z jego wujów ze strony
matki skończył karierę jako ambasador Francji w Ameryce Łacińskiej. Wywodząc się
z dosyć zróżnicowanego środowiska; dziadek nauczyciel pikardyjski, inny markiz
normandzki, wygląda na to, że cnoty tych dystyngowanych linii rodowych w nich się
splotły. Prawdę mówiąc wcześnie zaczął korzystać z mocnego motoru: siły moralnej i
wartości wychowania swoich rodziców.
Uczeń jezuitów, nie zawsze uległy, maturzysta o specjalizacji matematycznoprzyrodniczej, Victor Pauchet odkrywa medycynę jako powołanie, co nie obyło się
bez trudności: jego ojciec chciał widzieć go jak siebie w todze.
Stopniowo drugi jako ekstern i pierwszy na swoim pierwszym kursie na internie
szpitali Paryża, w 1892 jest internistą szczególnie cenionym przez profesorów
Chauffarda, Peyrota, Guyona, Labbé i Richelota, którzy wszyscy przejechali z Paryża
do Amiens w 1897, aby wziąć udział w uroczystości ślubnej ich dawnego ucznia.
Rzadkie świadectwo szacunku i przywiązania.
Od tej pory Pauchet ujawniał zdolności chirurgiczne, które zadziwiały jego
mistrzów. Opowiadają, że podczas operacji, w której asystował jednemu z nich, ten
praktykując laparotomię badawczą tj. po otarciu brzucha chorego stwierdził, że jego
stan był zbyt zaawansowany, iż mógłby operować. „Nie, niemożliwie Péan, być
może...”, zamruczał. Péan był pierwszym chirurgiem Paryża. Przygotowywał się do
ponownego zszycia, kiedy jego internista powiedział: „Proszę pana, chcę to zrobić”.
Po krótkiej chwili wahania, szef zaakceptował i stał się asystentem swojego ucznia,
pomocnikiem w jego operacji, która się powiodła.
„Świetny uczeń interny Paryża, Pauchet miał prawo spodziewać się zdobycia
wybranych miejsc w ciele nauczycielskim (J. Crinon, 1936). Odżegnał się pójścia za
tą oficjalną karierą pragnąc stanąć na własnych nogach swojej praktyki lekarskiej.
Ówcześnie oceniono z pogardą jego powrót na prowincję.
Doktor medycyny w 1896, profesor wydziału w swoim rodzinnym mieście, Victor
Pauchet stworzył ośrodek chirurgii a Amiens, którego sława rywalizowała z
ośrodkami paryskimi, a wkrótce przekroczyła granice Francji. Zacytuję tu dwie
anegdoty.
Kiedy Clémenceau został skazany na operację prostaty, zwrócił się do doktora
Paucheta w Amiens jako do najbardziej umiejętnego technika w tej materii, autora
sposobu operowania gruczołu krokowego. „Tygrys” musiał wyrzec się swojego
pomysłu z obawy skandalu w paryskim świecie medycznym.
W 1914 r., piętnastu chirurgów amerykańskich przyjechało do Europy, aby
zobaczyć, co działo się tam w ich dyscyplinie. „Ale zwłaszcza, polecono im, nie
opuszczajcie kontynentu zanim nie zobaczycie się z Victorem Pauchetem z Amiens”.
Od sierpnia 1914 r., był na froncie prosząc o służbę jako lekarz szef ambulansu
nr 2 w drugim korpusie armii. W kilka tygodni jego ambulans przyjął 6000
rannych. Wyjątkowa organizacja, jaką na miejscu zorganizował pomoc, jaką się
otoczył w Sanite-Menehould spowodowały, że był pierwszym chirurgiem
udekorowanym na froncie i cytowanym przez Joffre jako przykład dla armii.
Pewna liczba jego metod zajęła wręcz przeciwne stanowisko w medycynie
wojskowej, prowokując szybko powstanie przeciwko niemu konserwatystów Paryża.
„Wtedy właśnie jego godne podziwu wyczucie chirurgiczne pozwoliło mu na
Victor Paucher (1839-1922), po ukończeniu prawa w Paryżu osiągnął posadę obrońcy w
Amiens (1867), którą odsprzedał, w 1883 aby stać się adwokatem Trybunału aż do 1912.
Był doradcą prawnym biskupów Amiens i przewodniczył czy zarządzał Konferencjami św.
Wincentego a Paulo, Matki Bożej, i Katolickimi Kręgami Robotników.
3
158
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
amputację parówkową, która ocaliła życie tylu zranionym od czasu wojny” (T. De
Martel, 1936). To określenie trochę śmiałe „parówki”, jakim nazwał doktor Pauchet
metodę amputacji szokowało mentalności jemu współczesne i operacja została
zakazana we wszystkich ambulansach na froncie przez uwagę G.Q.G. Pauchet
nawet został zesłany do Angoulême! Aby udać się do Angoulême trzeba przejechać
przez Paryż. Zaczekał tam na najbliższy seans akademii chirurgii, gdzie „parówka”
była na tapecie obrad. Wszedł incognito, posłuchał swoich przeciwników, a potem
poprosił o słowo, czym w efekcie zdobył sobie sympatię całej sali. Później jego
metody wojenne dzięki poparciu wyższych umysłów jak Tuffier, zostały uznane i
narzucone. Co najważniejsze, amputacja „parówkowa” przechrzczona na ucięcie
płaskie (fr. section plane), stało się klasyczne, i zamiast w Angouleme ofiarowano
Pauchetowi służbę wojskowym i cywilom w najlepszych paryskich szpitalach.
Po przejściu do cywila zorganizował klinikę przy ulicy - rue de Turin i stał się w
1919 chirurgiem szpitala Saint-Michel, instalując się ostatecznie w Paryżu. W tym
ostatnim szpitalu dzięki wdzięcznemu darowi jego przyjaciela Piotra de Gunzbourg,
zięcia sławnego Deutsch de la Meurthe, stworzył pawilon chirurgii jednej z
najbardziej nowoczesnych w Europie i jeden z najbardziej wziętych na świecie, kiedy
w nim operował. W ten sposób kapitały wielkiego Żyda uczyniły ze szpitala SaintMichel wolny i katolicki, centrum chirurgiczne, „którego światowa moc przyciągania
pozostawiała daleko w tyle służby oddziału chirurgii akademii medycznej” (La
Clinique, 1936). Cała elita globu ziemskiego nadciągała przez piętnaście lat, by
przyglądać się Victorowi Pauchet operującemu i otrzymywać od niego cenne uwagi,
które lubił upubliczniać przy okazji każdej operacji. Mayo z Rochester (Anglia),
Dominguez z Hawany, Alessandri i Basitannelli z Rzymu, Lane z Londynu,
Moyinihan z Hamburga, Recasens z Madrytu, Trias-Pujol i Ribas z Barcelony,
Finsterer z Wiednia, Jonnesco z Bukaresztu, Shoemaker z Hagi, Roux z Lozanny,
Donati z Mediolanu, aby zacytować tylko niektórych ówcześnie najbardziej znanych,
uczyni się od niego jasności francuskiej mistrzowskiej techniki chirurgicznej.
Osobowości ze świata nauki, literatury, polityki przychodzili również do niego.
Claude Ferrère, autor „Bitwy” tak oddał swoje wrażenia, które mógł odczuć człowiek
niewtajemniczony:
„Przypominam sobie patetyczną chwilę, tę, kiedy Pauchet po otwarciu swego
pacjenta stwierdził raka, który opanował jelito grube znacznie bardziej
powiększonego niż można było przypuszczać. Widziałem go, jak pochylał się nad
otwartym ciałem niczym generał nad planem na polu bitwy. Wahał się, obliczał i
zadecydowało z nagłą energią, która napełniła mnie podziwem. Widziałem tam jeden
z największych spektakli, jakikolwiek w życiu mogłem widzieć”.
„W tym okresie prawie 20 lat zawierającym również służbę w wojsku i jego
śmierć, pisze Thierry de Martel, Pauchet najbardziej aktywnym chirurgiem
paryskim, najwięcej pracującym, najbardziej promieniującym. Kiedy wędrowałem po
świecie zawsze byłem poruszony faktem, że jedynymi chirurgami francuskimi
naprawdę znanymi na świecie byli Jean-Louis Faure, Leriche i Pauchet”4.
Kariera Victora Paucheta została zatrzymana w 1934 r. przez wypadek
samochodowy, z czego po dwóch latach umarł. Był na szczycie swoich możliwości i
został wybrany prezydentem kongresu chirurgii do 1936 r. „Nasze najwyższe
wyniesienie, mówił Jean-Louis Faure, i nie ma nic innego mu równego”. Z tej
okoliczności Robert Didier chirurg i erudyta przytacza bardzo znaczącą anegdotę
skrajnej wrogości, jaką w oficjalnym świecie wywoływało powodzenie Paucheta:
„Oficjalny świat, z Hartmannem na czele widział niebezpieczeństwo
prawdopodobieństwa jego wyboru, podjął kroki dotychczas nie stosowane; kiedy w
Był członkiem wielu akademii zagranicznych jak akademia królewska w Madrycie, Instytut
w Coimbrze, etc... i był odznaczony ważnymi honorami jak wielki oficer Sanit-Sava,
komandor zakonu słońca, etc.
4
159
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
inne lata urny wyborcze krążyły bez kontroli w dużym amfiteatrze, dla kandydatury
Paucheta musieliśmy przechodzić pojedynczo przed biurem i ukazywać naszą
tożsamość przed głosowaniem. Tym niemniej i tak został wybrany. W poprzednim
roku został pokonany tylko dwoma czy trzema głosami przez Cunéo (R. Didier).
Ta wściekła zazdrość pochodząca od niektórych baronów fakultetu ciążyła mu
bardzo. Bronił się pracując tylko lepiej od nich lub przez humorystyczne
powiedzonka jak następujące. Jednym z jego najbardziej nieprzejednanych wrogów
był profesor Pierre Duval, zresztą bardzo dobry chirurg. Otóż „chory na raka
żołądka zwrócił się przez swego lekarza do chirurga Piotra Duvala. Ten zbadał
chorego i dał list jego lekarzowi: twój chory ma raka nie do zoperowania. Zostaw go
niech umrze i nie rób nic. Ale chory gdzie indziej się poradził i przyszedł do doktora
Paucheta. Ten go zoperował i odesłał do domu. Po roku przyszedł do swojego
chirurga. Był przekształcony, przy kości, miał się doskonale. Panie doktorze,
powiedział Pauchetowi wdzięczny pacjent, co mogę miłego dla pana zrobić? Więc
dobrze, przyjacielu, odpowiedział mu chirurg, jeśli naprawdę chcesz sprawić m
przyjemność, pójdziesz do doktora Duvala, jestem pewien, że będzie skrajnie
uradowany, gdy ciebie zobaczy! I tak dawny chory zrobił” (R. Didier, 1970).
Mocne linie życiowe Paucheta mogą się zawrzeć w dwóch słowach: skuteczność i
niezależność. Związane z inteligencją otwartą i skupioną, z autentycznym
geniuszem technicznym i wielką wolą służby, jakie czerpał ze swojej wiary
chrześcijańskiej, „skuteczność pozwoliła mu wejść na niebotyczne szczyty renomy
chirurgii francuskiej” (A. Calmette, 1928). „The best franch surgeon of actual time”,
mówił o nim lord Berkeley Moynihan, jego homolog brytyjski w 1933 r. Co do
niezależności, ten suwerenny smak wolności uczynił z niego jedną z najbardziej
oryginalnych postaci chirurgii w jego czasie. Victor Pauchet „książę chirurgii
francuskiej”, pisał w 1934 r. Leon Daudet, dawny prowizoryczny internista z
promocji Paucheta, straszny prosektor „uśmierconych”. Tam, gdzie wielu się
powodzi w konkursach i akademiach, on odnosił sukcesy swoim własnym
geniuszem mimo „akademików”. W historii chirurgii francuskiej jego świetlista
kariera czasami przygłuszana jest jedyną, o której mówią z uznaniem Pean, de
Doyen i Thierry Martel. Bez wątpienia jego wyższość została oficjalnie uznana we
Francji znacznie później. W 1928 r. otrzymał komandorię, ale z racji wojskowej. W
1934 został wybrany prezydentem kongresu chirurgii, ale w warunkach, jakie
znamy. Za jego życia encyklopedia Laroussa poświęciła mu artykuł biograficzny, ale
nie został wznowiony, choć figurują tam dzisiaj chirurgowie słabsi od niego z
tamtych czasów5.
Nie wszyscy oficjele byli do niego wrogo nastawieni, niektórzy nawet otwarcie
świadczyli z podziwem:
„Aktualnie jesteś bardzo popularnym na świecie i wcale się temu nie dziwię”
oświadczał mu w 1928 r. profesor Tuffier z akademii medycznej. „Można mierzyć
wartość człowieka, powiedzmy chirurga, po mocy jego promieniowania. Twoja
rozciąga się na wszystkie kierunki: Amiens było za małe, Paryż wkrótce nie
wystarczał, promieniowałeś poza granice Francji i do granic świata”. Edmond
Delorme jeden z twórców chirurgii płuc, profesor z Val-de-Grâce i przewodniczący
akademii medycznej pisał do niego w 1921 r.: „Kontynuuj bez poddawania się
wpływom wszelkiego rodzaju zazdrości i zawiści, należy się tobie, twoim i twojemu
krajowi, w którym nigdy dosyć wspaniałych dzielnych ludzi, by trzymać swe
chorągwie, a który potrzebuje, by ciągle mu pokazywano, że u nas postęp nie może
mylić się z hierarchią”. Sławny urolog Jean Marion, w 1919 r.: „Jakąkolwiek byłaby
twoja skromność, wiesz bardzo dobrze, jaką masz cenę; wiesz bardzo dobrze, że jeśli
zamiast emigrować do Amiens, pozostałbyś w Paryżu, twoja sytuacja byłaby taką
dzisiaj, że miejsce profesora medycyny operacyjnej byłoby tylko dla jednego
5
Plac w Amiens, w jego rodzinnym mieście i wiele ulic z regionu paryskiego noszą jego imię.
160
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
kandydata i z pewnością pierwszy uznają, że Fakultet miałby rację”. I Antonin
Gosset, jeden z pierwszych „urzędników” w 1918 r. powiedział: „Tu jesteś bez
kontekstu, jedna z chwał chirurgii naszej ojczyzny, a być przez ciebie uznanym
chirurgicznie jest dla mnie największym uznaniem”.
Poza światem chirurgicznym Pauchet znał przyjaźń lub wsparcie osobistości
pierwszorzędnych, którzy go uznawali za wyjątkowego artystę i rzemieślnika
symbiozy medyczno-chirurgicznej i otwartości chirurgii na postęp innych nauk.
Spomiędzy nich mogę zacytować klinicystów i fizjologów jak Charles Achard, Noël
Fiessinger, Arnold Nette; psychiatrów i neurologów takich jak Octave Crouzon,
Maxime Laignel-Lavastine, Pierre Emile Roux, wynalazca seroterapii Albert Calmette
z BCD etc. Ten ostatni pisał do niego w 1928, kiedy nie mógł być obecny na
ceremonii dla uczczenia Victora Paucheta: „Byłbym bardzo szczęśliwy gdybym mógł
tobie powiedzieć jak bardzo następcy Pasteura obserwują z sympatią twoje
wspaniałe wysiłki dla postępu tej wiedzy chirurgicznej, której tak szlachetnie
służysz... Miałbym prawo i obowiązek złożyć hołd jednemu z ludzi wiedzy i serca,
którzy najbardziej przyczynili się do wyniesienia na szczyty renomę chirurgii
francuskiej”.
Niezrównany operator, twórca zwłaszcza w chirurgii przewodu pokarmowego6,
Pauchet nie tylko był wielkim chirurgiem, bo jego pacjenci interesowali go znacznie
bardziej niż akt operowania, przez który ich leczył. „Najpierw i długo później trzeba,
by chirurg zajmował się troską przed i po operacji” (Blériot, 1947). Chciał znać
przyczyny choroby i leczenie oraz sposób życia pozwalający chorym znaleźć
równowagę, która nie tylko pomoże zapobiec nawrotowi choroby, ale przywróci im
pełnię zdrowia, jakiej nigdy wcześniej nie znali.
„Interesował się wszystkim” (T. de Martel) i z postępu nauk natychmiast
wykorzystywał zastosowanie zdolne polepszyć jego zawód. W ten sposób dokonał
wielkiego postępu w praktyce aseptycznej, technik anestezji miejscowej, anestezji
ogólnej, transfuzji. Jako jeden z pierwszych stosował elektryczny nóż chirurgiczny,
film do nauczania chirurgii. Należne mu jest ojcostwo rysunku animowanego do
tego samego nauczania i jego mnóstwo publikacji dotyczących psychologii chorego,
co pokazuje, że zajmował się psychosomatyką zanim powstała. „Należy do mojego
obowiązku powiedzieć głośno, że Pauchet był więcej niż asem w chirurgii, napisał
doktor Gaehlinger, i cenionym chirurgiem, że był również i przede wszystkim
wielkim uczonym... nie ograniczał się do samej techniki chirurgicznej, ale wysilał się
przez nieustanną pracę wypełniać cel, który wyznaczył sobie z żywą wiarą: leczyć
nieszczęśliwych, nieść ulgę cierpiącym”.
Wszystkie jego ruchy rąk, jego tysiące ulepszeń operacyjnych, które pojawiały
się każdego dnia chciał, aby cała profesja lekarska z nich korzystała. Założył w tym
celu „Ilustrowaną praktykę chirurgiczną”, jedyne dzieło popularyzatorskie
wyspecjalizowanych technik we współpracy z rysownikiem medycznym Dupretem,
który miał wyłączność, w której brali udział najlepsi operatorzy tamtych czasów.
Corocznie publikowana w pięciu językach, „znajduje się w rękach chirurgów całego
świata... Wystarczy zajrzeć w tę książkę i w kilka chwil uczmy się dokładnych
kierunków precyzyjnego operowania; czyż nie przez tę książkę niezrównaną, mamy
jeszcze jeden dowód realizacji cnoty nauczania Victora Pauchet?” (Louis Dartigues).
6
Oto jego główne wynalazki stosowane do dzisiaj: wycięcie żołądka w rynience. Technika
zamknięcia dwunastnicy w trzech planach. Nacięcie, by dostać się do trzustki. Amputacja
ścięciem płaskim. Pinceta do dwunastnicy, kleszcze miażdżące i otwarte, kleszcze trzymające
prosto i zgięte, kleszcze do składania brzegów ran, kleszcze do umieszczania agrafek,
wkładka, nóż, igły do anestezji miejscowej i regionalnej, wiosło, szczypce uchwytne,
oscylujące siodełko, etc. Innymi słowy podstawowe ulepszenia, jakich dostarczył licznym
technikom są niezliczone. W tym temacie możemy cytować wielki wkład do operacji
Finsterera, który sam powiedział, że jego operacja nie powinna już nosić jego imienia, ale
imię Paucheta.
161
III. Kultura psychiczna i moralna. 16. Pragnienie, wola i czyn.
Inne doskonałe dzieło praktycznego nauczania w tym rodzaju „Anatomia
kieszonkowa” jeszcze wydawana w 1976 ponad 50 lat po jej pierwszym ukazaniu
się! (Studenci nazywali ją anatomią w wydaniu Paucheta – gra słów języka
francuskiego). Prosty spis setek książek i artykułów opublikowanych przez
Paucheta od 1896 do 1936 daje przegląd rozciągłości jego refleksji i jednocześnie
jego woli stymulowania schodzących się poszukiwać, których wagę przeczuwał.
Ta nieustanna troska dzielenia się z jak największą liczbą tych, którym chciał
być użyteczny doprowadziła go do opublikowania w wyd. Olivena „Droga Szczęścia”,
jak i książek ją dopełniających. Od jej ukazania się w 1927 to dzieło rozprowadzane
w wielu językach było książką do poduszki wielu ludzi, którzy potrafili zaczerpnąć z
niej konieczne siły w trudnych chwilach swego istnienia. Niektórzy krytykowali te
dzieła, głównie za ich formę. Przypominam, że ta książka była dyktowana na
dyktafonie przez autora, poczynając od konferencji, jakie prowadził lub pisanych na
bieżąco artykułów. Cały pochłonięty swoją lekarską działalnością Victor Pauchet nie
miał czasu na dzieła pisarskie i rzucał w stylu telegraficznym refleksje i przepisy,
które tym bardziej były dynamicznym skrótem wytyczającym własną regułę życia i
bogate doświadczenie praktyka. Jeśli mogło to przeszkadzać niektórym krytykom,
umysły jaśniejsze i światlejsze przyjmowały bardzo dobrze jego dzieła jak Eugène
Brieux, Roland Dorgelès czy Maurice Maeterlinck, który napisał odnośnie ostatniej
książki Paucheta, „Kieszonkowa anatomia”: „Ta książka jest wspaniała,
zdecydowana ale nie za poważna, i moja mała kapryśna osóbka, która jest niczym
przy tej od wielkiego lekarza, już korzystała z jego przepisów. Jestem szczęśliwy, że
zostały potwierdzone tak wspaniale dopełnione. Będzie to już „vademecum” mojego
zdrowia... Jest to lekkie, wspaniałe, radosne i płynące z pięknego źródła.
Smakowałem tę książkę jako amator, jak smakuje się dobry i mile widziany dojrzały
owoc” (M. Maeterlinck, 1932).
Victor Pauchet zmarł przedwcześnie w wieku 67 lat z powodu wypadku
samochodowego, który miał miejsce dwa lata wcześniej. Złamanie podstawy czaszki
uniemożliwiła mu całkowicie działalność. Straszne doświadczenie dla człowieka tak
aktywnego i dla umysłu również tak żywego. Przeżył to jako chrześcijanin, bo
potrafił zachować Wiarę w epoce przesiąkniętej pozytywizmem.
Przeciwnie do niektórych wielkich gwiazd chirurgii jego czasu, był całkowicie
pozbawiony czczej, ostentacyjnej próżności. Jak mówił Thierry de Martel, który
dobrze go znał, był człowiekiem subtelnym, wygładzonym i ekstremalnie
rozwiniętym pod każdym względem. Uzdolniony spontanicznym czarem najpierw był
prostym i życzliwym. Daleko od bycia specjalistą w wąskim tego słowa znaczeniu,
przeciwnie miał bardzo szeroką kulturę ogólną. Jego dobroć i miłość były dobrze
znane i wielu jest tych, którzy z tego korzystają.
Raymond Buttler
Dawny internista szpitali Paryża
Profesor honorowy kliniki chirurgicznej
Chirurg honorowy szpitali w Amiens
162

Podobne dokumenty