Wprowadzenie do życia chrześcijańskiego
Transkrypt
Wprowadzenie do życia chrześcijańskiego
2012/2013 Wprowadzenie do życia chrześcijańskiego Roczny przewodnik metodyczny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Katowickiej Opracował Koło KSM przy WŚSD 2012/2013 Wprowadzenie do zycia chrześcijanśkiego Roczny przewodnik metodyczny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Katowickiej 2012/2013r. Autorzy: dk. Michał Makowski, dk. Michał Mendakiewicz, kl. Przemysław Malinowski, kl. Mateusz Krupa, kl. Artur Lubojański, kl. Tomasz Kabała, kl. Łukasz Nocoń, kl. Marek Fenisz, kl. Bogusław Noworyta, kl. Mateusz Klimek, kl. Sebastian Drapacz, kl. Mateusz Dudzik, kl. Mateusz Kozielski, kl. Mateusz Mnich, Klub Inicjatyw Biblijnych przy WŚSD Korekta: Monika Zdebel Edycja i oprawa graficzna: kl. Marek Fenisz ©Copyright by Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Katowickiej 1 Spis treści Indeks skrótów ........................................................................................................................................ 3 Wprowadzenie ........................................................................................................................................ 4 Rozwijanie poznania wiary ......................................................................................................... 4 1. „1 czy 3? – jaki jest nasz Bóg?” .................................................................................................... 5 2. „Boi się, narzeka… Co z Niego za Bóg?” ...................................................................................... 9 3. „O-powieść?” o Piśmie Świętym ............................................................................................... 11 4. „Milion przypadków, czyli skąd człowiek” ................................................................................. 14 5. „Nie umieram; idę do życia” (św. Teresa z Lisieux) życie po życiu ........................................... 16 6. Maryja – czwarta Osoba Boska?................................................................................................ 19 Wychowanie liturgiczne ............................................................................................................ 24 1. Odkrywając tajemnicę – o Eucharystii. ..................................................................................... 25 2. „Chodzić do kościoła by czegoś posłuchać, czy coś robić?” ...................................................... 29 3. „Przez istotę – transsubstancjacja” ........................................................................................... 31 4. „Widzialny Niewidzialnego – rzecz o sakramentach” ............................................................... 34 5. „Bycie dla drugiego…” – w służbie komunii .............................................................................. 36 Formacja moralna ......................................................................................................................... 38 1. „Podwójna moralność? Ja na to nie idę!” ................................................................................. 39 2. „Wiara i Kościół obronią się przecież same. Mogę milczeć” .................................................... 43 3. Oni tylko chcą dziecka. Co w tym złego? (in vitro) .................................................................... 45 4. „Tyle się mówi, a co ja mam mówić?” (aborcja, eutanazja) ...................................................... 50 5. Harry Potter, czarna magia, ezoteryka – o zagrożeniach duchowych ...................................... 53 6. „Zgrzeszyłem… Bez wybaczenia…?” .......................................................................................... 57 Nauczanie modlitwy .................................................................................................................... 64 1. „Ile razy i jak długo mam się modlić?” ...................................................................................... 65 2. „Panie, naucz nas modlić się!” Rodzaje i formy modlitwy ....................................................... 69 3. „Różaniec – czy musi być nudny?” ............................................................................................ 73 4. „Modlitwa Pismem Świętym” ................................................................................................... 77 5. „Błogosławieństwo Boże we wszystkim pomoże” – o adoracji................................................ 79 2 Wychowanie do życia wspólnotowego ............................................................................. 82 1. „Jak żyć we wspólnocie, gdy on(a) mnie tak irytuje?” .............................................................. 83 2. „Niebo gwiaździste nade mną, a prawo moralne we mnie” – prawa wspólnoty.................... 85 3. „Poza Kościołem nie ma zbawienia” – po co ekumenizm? ...................................................... 87 4. „Misje – co to takiego i czy tylko w Afryce?” ............................................................................ 91 5. „Czy tylko ksiądz i zakonnica mogą jechać na misje?” .............................................................. 93 Indeks skrótów AGD - AD GENTES DIVINITUS - dekret o działalności misyjnej Kościoła (SW II) EV - encyklika Evangelium Vitae - o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego (Jan Paweł II) 1995r. GS – Gaudium et Spes - Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym (SW II) HG - encyklika Humani Generis – O błędach przeciwnych Wierze katolickiej (Pius XII) 1950r. HV – encyklika Humanae Vitae - O zasadach moralnych w dziedzinie przekazywania życia ludzkiego (Paweł VI) 1968r. KKK – Katechizm Kościoła Katolickiego kKKK – kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego LG – Lumen Gentium – Konstytucja dogmatyczna o Kościele (Sobór Watykański II) OWMR - Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego PDV – adhortacja Pastores Dabo Vobis – o formacji kapłanów we współczesnym świecie (Jan Paweł II) 1992r. RM - encyklika Redemptoris Mater – O błogosławionej Maryi Dziewicy w życiu pielgrzymującego Kościoła (Jan Paweł II) 1987r. RMS - encyklika Redemptoris Missio – o stałej aktualności posłania misyjnego (Jan Paweł II) 1990r. RVM – list apostolski Rosarium Virginis Mariae - o różańcu świętym (Jan Paweł II) 2002r. UR - Unitatis redintegratio – dekret o ekumenizmie (SW II) UUS – encyklika Ut unum sint – o działalności ekumenicznej (Jan Paweł II) 1995r. VD – adhortacja Verbum Domini – o Słowie Bożym (Benedykt XVI) 2010r. 3 Wprowadzenie Przedkładamy w Wasze ręce zestaw opracowanych konspektów, mogących pomóc w prowadzeniu spotkań formacyjnych w Waszych Oddziałach Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Konspekty zostały opracowane przez alumnów Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego skupionych w Kole KSM przy WŚSD. Obranym przez nas tematem roboczym tego przewodnika było „Wprowadzenie do życia chrześcijańskiego”, zatem zasadniczą treścią spotkań jest przedstawienie podstawowych prawd wiary. Tematy zostały pogrupowane w pięć bloków tematycznych: rozwijanie poznania wiary, wychowanie liturgiczne, formacja moralna, nauczenie modlitwy, wychowanie do życia wspólnotowego. Każdy ze wskazanych bloków zawiera 5 tematów spotkań, co daje łącznie blisko 25 tematów do realizacji w ciągu całego roku formacyjnego. Kwestia decyzji o prowadzeniu spotkań w bloku tematycznym (czyli np. tematy z wychowania liturgicznego w jednym ciągu – 5 spotkań), czy też ich rozróżnianie, pozostawiamy Kierownictwu Oddziału. Decyzja o przyjętej strukturze konspektów została przez nas podjęta po wielu dyskusjach i konsultacjach z naszymi wykładowcami. Nie oznacza to jednak, iż w przyszłości nie ulegnie ona zmianie. Przedstawiamy zatem krótką instrukcję obsługi przedkładanych Wam konspektów. Nie ulega wątpliwości, iż podstawowym zadaniem każdego animatora jest włożenie wysiłku w przygotowanie się do spotkania. Nie dajemy Wam zatem gotowych konspektów, w których wszystko byłoby napisane od A do Z. Stanowić one mają pewną podstawę oraz wskazówki do tego, gdzie można znaleźć odpowiedzi na niektóre pytania. Nie posiadają one też sztywnych ram – w zależności od przyjętych w Oddziale zasad można je modyfikować, dostosowując do potrzeb ludzi. Jak wygląda konspekt? Każde spotkanie proponujemy rozpocząć modlitwą. Modlitwa może być tematyczna – nawiązująca do tematu spotkania. Proponowane przykłady modlitw są przedstawione w konspekcie. Pamiętajmy także o tym, aby na rozpoczęcie poprosić Ducha Świętego o światło i mądrość w tym, czego się uczymy i co poznajemy poprzez konkretne spotkanie formacyjne. Kolejnym elementem jest rozważenie fragmentu Pisma Świętego, które wprowadza nas w tematykę spotkania. Po przeczytaniu fragmentu i jego krótkiej medytacji, odpowiadamy na proponowane w konspekcie pytania. Nie jest to, oczywiście, katalog zamknięty. Kolejnym punktem jest podzielenie się przez uczestników spotkania tym, jak udało się wypełnić postanowienie z poprzedniego spotkania. Ważna jest postawa prowadzącego – to on powinien jako pierwszy podzielić się swoimi odczuciami, emocjami, sukcesami bądź porażkami. Punkt ten jest dobrowolny. Oznacza to, że swymi przeżyciami dzielą się ci, którzy chcą – nie zobowiązujemy do tego wszystkich! 4 Tzw. wstęp egzystencjalny ma pomóc w przeniesieniu treści dotyczących spotkania na grunt naszego życia. Poprzez spotkanie z opowiadaniem, fragmentem artykułu, etc. rozpoczynamy dyskusję mającą na celu odniesienie głównego tematu do mojego życia. Pomocne w tym mogą być proponowane pytania. Warto na tę część pozostawić trochę więcej czasu. Następnie przedstawiona została w formie pewnego wyciągu nauka Kościoła w zakresie tematycznym. Punkt ten stanowi potwierdzenie tego, o czym mówiono bądź też wskazuje, gdzie można szukać odpowiedzi na pewne pojawiające się w trakcie spotkania pytania. W konspektach zawarliśmy także propozycje postanowień oraz element aktywizacyjny, który pozwala zaangażować wszystkich uczestników spotkania do aktywnego włączenia się w działanie. Jak już wspomniano na początku – ramy proponowanych konspektów nie są sztywne. Można dowolnie zmieniać kolejność punktów. Jeżeli wolicie najpierw dokonać wstępu egzystencjalnego, a dopiero później odnieść to do Ewangelii – nic nie stoi na przeszkodzie, aby tak się stało. Zapraszamy do posiłkowania się powyższym przewodnikiem. Czekamy także na wszelkie uwagi, abyśmy wiedzieli, co warto na przyszłość zmienić i poprawić. To ma być nasze wspólne dzieło służące Katolickiemu Stowarzyszeniu Młodzieży. Bez Waszych sugestii nie będziemy zatem w stanie przewodnika rozwijać, zmieniać i modyfikować. Zatem czekamy! Życzymy Wam także błogosławieństwa Bożego w nowym roku formacyjnym! Gotów! 5 Rozwijanie poznania wiary Rozwijanie poznania wiary 1. „1 czy 3? – jaki jest nasz Bóg?” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania modlitwa bł. Elżbiety od Trójcy: O Boże mój, Trójco Przenajświętsza, którą uwielbiam. Napełnij pokojem moją duszę. Uczyń z niej swoje niebo, swoje umiłowane mieszkanie i miejsce swego spoczynku. Obym tam nigdy nie zostawiła Ciebie samego, lecz abym tam była cała czuwająca w wierze, cała adorująca, cała poddana Twemu stwórczemu działaniu. 2. Fragment Pisma Świętego Wtedy przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć chrzest od niego. Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: «To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?» Jezus mu odpowiedział: «Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe». Wtedy Mu ustąpił. a gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. a oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie». (Mt 3,13-17) 3. Dyskusja nad fragmentem Jaki jest kontekst przywoływanego wydarzenia? Jaka jest rola Boga Ojca w powyższym fragmencie? O czym świadczy przyjęcie chrztu przez Jezusa, jeśli nie miał On grzechów? (zrównanie z grzesznikami) Jaka jest rola Ducha Świętego w powyższym fragmencie? Dlaczego można powyższy fragment nazwać objawieniem się Trójcy Świętej? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Istnieją na świecie trzy wielkie religie monoteistyczne: Islam, Judaizm oraz Chrześcijaństwo. Wiara w Allacha oraz w jedynego Boga Jahwe wydają się czymś – generalnie rzecz ujmując – jednolitym. Jednakże czy chrześcijaństwo można nazwać także monoteizmem? Przecież Ojciec, Syn i Duch Święty, to trzy nazwy na określenie Boga, którymi posługują się chrześcijanie! Niewątpliwie, zagadnienie Trójcy Świętej jest jednym z najtrudniejszych do wyjaśnienia przeciętnemu człowiekowi, niezaznajomionemu w teologicznych dogmatach. Spróbujmy jednakże – na tyle, na ile potrafimy – zgłębić prawdę naszej wiary o Trójcy Świętej. 6. Nauczanie Kościoła o Bogu Ojcu o o kKKK 36. Dlaczego wyznanie wiary rozpoczyna się od słów "Wierzę w Boga"? Pierwsze stwierdzenie "Wierzę w Boga" jest ze wszystkich najbardziej podstawowe, od niego zależą wszystkie pozostałe prawdy dotyczące człowieka i świata, i całego życia człowieka wierzącego w Boga. 198-199 kKKK 37. Dlaczego wyznajemy wiarę w jednego Boga? Bóg objawił się Izraelowi, swemu narodowi wybranemu, jako Jedyny: "Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym" (Pwt 6,4); "bo Ja jestem Bogiem, i nikt inny" Rozwijanie poznania wiary o o o o (Iz 45,22). Sam Jezus potwierdza, że Bóg jest "jedynym Panem" (Mk 12,29). Wyznanie, że Jezus i Duch Święty są Bogiem i Panem, nie wprowadza żadnego podziału w jedynym Bogu. 200-202; 228 kKKK 38. Jakim imieniem objawił się Bóg? Bóg objawił się Mojżeszowi jako Bóg żywych; powiedział, że jest "Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba" (Wj 3,6). Objawił mu też swe tajemnicze Imię: "JESTEM, KTÓRY JESTEM (YHWH)" (Wj 3,14). Niewymowne imię Boga już w czasach Starego Testamentu zostało zastąpione Boskim tytułem "PAN". Tytuł ten będzie także w Nowym Testamencie wyrażał Boskość Jezusa. 203-205; 230-231 kKKK 40. Jakie znaczenie ma objawienie imienia Boga? Objawiając swoje imię, Bóg pozwala poznać bogactwo zawarte w swojej niezgłębionej tajemnicy: On sam jest Tym, od zawsze i na zawsze, który przekracza świat i historię. On uczynił niebo i ziemię. On jest Bogiem wiernym, który jest zawsze przy swoim ludzie, aby go zbawić. On jest w najwyższym stopniu święty, "bogaty w miłosierdzie" (Ef 2,4), zawsze gotowy przebaczać. Jest Bytem duchowym, transcendentnym, wszechmocnym, wiecznym, osobowym, doskonałym. Jest Prawdą i Miłością. 206-213 kKKK 46. Co Jezus Chrystus objawił w tajemnicy Ojca? Jezus Chrystus objawił, że Bóg jest "Ojcem", nie tylko jako Stwórca świata i człowieka, lecz przede wszystkim, iż jest On wiecznie Ojcem w relacji do swojego jedynego Syna, który jest Jego Słowem, jako "odblask Jego chwały i odbicie Jego istoty" (Hbr 1,3). 240-242 kKKK 59. Co Bóg stworzył? Pismo Święte mówi: "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię" (Rdz 1,1). Kościół w swoim wyznaniu wiary stwierdza, że Bóg jest Stwórcą wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, wszystkich bytów duchowych i materialnych, to jest aniołów i świata widzialnego, a na końcu człowieka. o Synu Bożym o o o kKKK 79. Czym jest Dobra Nowina głoszona człowiekowi? Jest ona zwiastowaniem Jezusa Chrystusa, "Syna Boga żywego" (Mt 16,16), umarłego i zmartwychwstałego. W czasach króla Heroda i cezara Augusta Bóg wypełnił obietnice dane Abrahamowi i jego potomstwu, posyłając "Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo" (Ga 4,4-5). 422-424 kKKK 81. Co oznacza imię "Jezus"? Imię "Jezus", nadane przez anioła w chwili Zwiastowania, oznacza "Bóg zbawia". Wyraża ono zarówno Jego tożsamość, jak i posłanie: "On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów" (Mt 1,21). Św. Piotr stwierdza, że "nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni" (Dz 4,12). 430-435; 452 kKKK 82. Dlaczego Jezus został nazwany "Chrystusem"? "Chrystus" po grecku, "Mesjasz" po hebrajsku, oznacza "namaszczony". Jezus jest Chrystusem, ponieważ został poświęcony przez Boga i namaszczony Duchem Świętym dla urzeczywistnienia odkupieńczej misji. Jest Mesjaszem oczekiwanym przez Izraela, posłanym na świat przez Ojca. Jezus przyjął tytuł Mesjasza, odsłaniając prawdziwą jego treść: "który z nieba zstąpił" (J 3,13), ukrzyżowany, potem zmartwychwstały, jest On cierpiącym Sługą, aby "dać swoje życie na okup za wielu" (Mt 20,28). Od słowa Chrystus pochodzi nazwa chrześcijanie. 436-440; 453 6 Rozwijanie poznania wiary o o o o o o kKKK 83. W jakim sensie Jezus jest "Jednorodzonym Synem Bożym"? Jest Nim w sensie jedynym i doskonałym. W chwili Chrztu i Przemienienia głos Ojca określa Go jako swego "Syna umiłowanego". Sam Jezus przedstawiając siebie jako Syna, który zna Ojca (por. Mt 11,27), potwierdza swoją jedyną i wieczną relację do Boga, swego Ojca. On jest jedynym Synem Ojca (1J 2,23), drugą Osobą Trójcy Świętej. Stanowiło to centrum przepowiadania apostolskiego: Apostołowie mogli oglądać "Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca" (J 1,14). 441-445; 454 kKKK 84. Co oznacza tytuł "Pana"? Imię "Pan" oznacza w Biblii Boskie panowanie. Jezus przypisuje sobie ten tytuł i objawia swoją Boską najwyższą władzę przez znaki swego panowania nad naturą, nad chorobami, nad demonami, nad grzechem i śmiercią, przede wszystkim w Zmartwychwstaniu. Pierwsze wyznania wiary Kościoła stwierdzają, że moc, cześć i chwała należne Bogu Ojcu przysługują także Jezusowi: Bóg "darował Mu imię ponad wszelkie imię" (Flp 2,9). Jest On Panem świata i historii; wyłącznie Jemu człowiek może w sposób absolutny poddać swą osobistą wolność. 446-451; 455 kKKK 85. Dlaczego Syn Boży stał się człowiekiem? Syn Boży przyjął ciało z Maryi Dziewicy za sprawą Ducha Świętego dla nas ludzi i dla naszego zbawienia, to znaczy: aby nas grzeszników pojednać z Bogiem; abyśmy poznali Jego nieskończoną miłość; by być dla nas wzorem świętości; by uczynić nas "uczestnikami Boskiej natury" (2P 1,4). 456-460 kKKK 86. Co oznacza słowo "Wcielenie"? Kościół nazywa "Wcieleniem" przedziwną tajemnicę zjednoczenia natury Boskiej i natury ludzkiej w jednej Boskiej Osobie Słowa. Aby urzeczywistnić nasze zbawienie, Syn Boży stał się "ciałem" (J 1,14), prawdziwym człowiekiem. Wiara w prawdziwe Wcielenie Syna Bożego jest znakiem wyróżniającym wiarę chrześcijańską. 461-463; 483 kKKK 87. Co oznacza, że Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem? Jezus jest niepodzielnie prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem w jedności swojej Osoby Boskiej. Jest On Synem Bożym, który "zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu" stał się prawdziwie człowiekiem, naszym bratem, nie przestając przez to być Bogiem, naszym Panem. 464-467; 469 kKKK 127. Jakie "znaki" potwierdzają Zmartwychwstanie Jezusa? Oprócz tak istotnego znaku, jakim był pusty grób, Zmartwychwstanie Jezusa zostało potwierdzone przez niewiasty, które pierwsze spotkały Jezusa i były pierwszymi zwiastunami tej nowiny dla samych Apostołów. Następnie Jezus "ukazał się Kefasowi [Piotrowi], a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie" (1Kor 15,5-6), i innym jeszcze. Apostołowie sami nie mogli wymyślić Zmartwychwstania, ponieważ wydawało im się ono niemożliwe: sam Jezus wyrzucał im ich niewiarę. 639-644; 656-657 o Duchu Świętym o kKKK 136. Co chce powiedzieć Kościół, gdy wyznaje: "Wierzę w Ducha Świętego"? Wierzyć w Ducha Świętego oznacza wyznawać, że Duch Święty jest jedną z Osób Trójcy Świętej, współistotny Ojcu i Synowi, i "z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę". Duch został wysłany "do serc naszych" (Ga 4,6), abyśmy mogli otrzymać nowe życie dzieci Bożych. 683-686 7 Rozwijanie poznania wiary o o o o o kKKK 137. Dlaczego posłanie Syna i Ducha Świętego jest wspólne i nierozdzielne? W niepodzielnej Trójcy Świętej Syn i Duch Święty są odrębni, ale nierozdzielni. Od początku aż do końca czasów, kiedy Ojciec posyła Syna, posyła zawsze swojego Ducha, który nas jednoczy w wierze, abyśmy mogli jako przybrani synowie nazywać Boga "Ojcem" (Rz 8,15). Duch Święty jest niewidzialny, lecz poznajemy Go poprzez Jego działanie, gdy objawia nam Syna i kiedy działa w Kościele. 687-690; 742-743 kKKK 138. Jakie są imiona i określenia Ducha Świętego? "Duch Święty" jest imieniem własnym trzeciej Osoby Trójcy Świętej. Jezus nazywa Go jeszcze: Parakletem (Pocieszycielem) i Duchem Prawdy. Nowy Testament nazywa Go także: Duchem Chrystusa, Pana, Boga, Duchem chwały, obietnicy. 691-693 kKKK 139. Jakie są symbole Ducha Świętego? Są liczne: woda żywa, która wypływa z boku Chrystusa ukrzyżowanego i nasyca ochrzczonych; namaszczenie olejem, które jest sakramentalnym znakiem bierzmowania; ogień, który przekształca wszystko, czego dotyka; obłok - raz ciemny, raz świetlisty w którym objawia się chwała Boża; włożenie rąk, przez które udzielany jest dar Ducha Świętego; gołębica, która zstępuje na Chrystusa i spoczywa na Nim podczas chrztu. 694-701 kKKK 145. Czego dokonuje Duch Święty w Kościele? Duch Święty buduje, ożywia i uświęca Kościół: Duch Miłości przywraca ochrzczonym utracone przez grzech podobieństwo Boże i pozwala im żyć w Chrystusie, uczestniczyć w życiu Trójcy Świętej. Posyła ich, aby dawali świadectwo o Prawdzie Chrystusa i ustala ich wzajemne funkcje, aby wszyscy przynosili "owoce Ducha" (por. Ga 5,22-23). 733-741; 747 kKKK 146. Jak działają Chrystus i Duch Święty w sercach wiernych? Przez sakramenty Chrystus członkom swego Ciała udziela Ducha Świętego i łaskę Bożą, które przynoszą owoce nowego życia według Ducha. Wreszcie Duch Święty jest Nauczycielem modlitwy. 738-741 7. Metoda aktywizująca Dzielimy uczestników na 3 grupy i każdej przydzielamy do opracowania jedną z Osób Trójcy Świętej na podstawie wyżej podanych punktów kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego. Po opisaniu danej Osoby, grupy przygotowują krótkie modlitwy do danej Osoby. 8. Postanowienie Przez cały tydzień będę się modlić do każdej Osoby Trójcy Świętej, ułożonymi podczas spotkania modlitwami. Opracował kl. Przemysław Malinowski 8 Rozwijanie poznania wiary 2. „Boi się, narzeka… Co z Niego za Bóg?” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania „Panie Jezu Chryste, Ty, który byłeś prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem. Dziękuję Ci za dar Twojego wcielenia, za to, że zechciałeś się tak uniżyć i przyjąć naszą słabą naturę. Proszę Cię, spraw, bym przez rozważanie Twych świętych tajemnic doszedł do jeszcze większej miłości i zachwytu nad tajemnicami Bożej Miłości. Amen” 2. Fragment Pisma Świętego Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną: towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: «Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie». a sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: «Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!» Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go. Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. /Łk 22,39-44/ 3. Dyskusja nad fragmentem Czy zdarzyło mi się kiedykolwiek pomyśleć, słysząc ten fragment w Kościele, jak bardzo Jezus musiał bać się śmierci? Jezus nie był tylko Bogiem. Był też człowiekiem i tak jak my, odczuwał strach, zmęczenie czy ból. Jezus miał również swój kod DNA. Czy jednak jest możliwe, żeby człowiek pocił się krwią? (jest to możliwe w sytuacji wielkiego stresu, niektórzy ludzie pocą się krwią) Czy Jezus mógł uniknąć śmierci ? (mógł, ale wiedział, że tylko w taki sposób pokaże ludziom jak mocno ich kocha) 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Spór o naturę Chrystusa toczy się od starożytności, właściwie od początków chrześcijaństwa. Już w I wieku pojawia się herezja doketyzmu, która głosi, że Jezus był tylko duchem i nie posiadał realnego ciała. W odpowiedzi na nią powstaje Ewangelia św. Jana, która broni człowieczeństwa Jezusa. Następnie pojawiły się herezje gnostyckie oraz ariańskie. Sprawę rozstrzygnięto pod względem dogmatycznym na Soborach w Nicei, Konstantynopolu oraz Chalcedonie. Choć mogłoby się wydawać, że spory te się zakończyły, to jednak tak naprawdę i dziś toczą się spory mające na celu ukazać toć to zwyczajne człowieczeństwo Jezusa, to tylko Jego Boskość, nie uznając w Nim człowieczeństwa. 6. Nauczanie Kościoła KKK 479 W czasie ustalonym przez Boga wcielił się Jedyny Syn Ojca, wieczne Słowo, to znaczy Słowo i substancjalny Obraz Ojca; nie tracąc natury Boskiej, przyjął naturę ludzką. KKK 481 Chrystus ma dwie natury, Boską i ludzką, nie pomieszane, ale zjednoczone w jednej Osobie Syna Bożego. KKK 464 Jedyne i całkowicie wyjątkowe wydarzenie Wcielenia Syna Bożego nie oznacza, że Jezus Chrystus jest częściowo Bogiem i częściowo człowiekiem, ani że jest ono wynikiem niejasnego pomieszania tego, co Boskie, i tego, co ludzkie. Syn Boży stał się prawdziwie człowiekiem, pozostając prawdziwie Bogiem. Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym 9 Rozwijanie poznania wiary człowiekiem. Kościół musiał bronić tej prawdy wiary i wyjaśniać ją w pierwszych wiekach, odpowiadając na herezje, które ją fałszowały. 7. Metoda aktywizująca Uczestnicy na podstawie własnych informacji lub pamięci, starają się wyszukać w Piśmie Świętym (głównie Ewangelie) fragmenty wskazujące na boskość lub na człowieczeństwo Jezusa. Uczestnicy zapisują to na kartkach. Zadanie to można również zaproponować jako zadanie domowe. 8. Postanowienie Adoracja Najświętszego Sakramentu w Kościele, z wdzięcznością, że Jezus, pomimo swojego Bóstwa, przyjął człowieczeństwo. Opracował dk. Michał Makowski 10 Rozwijanie poznania wiary 3. „O-powieść?” o Piśmie Świętym 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Maryjo, Matko zawierzenia i kontemplacji; Ty zachowywałaś w swoim sercu Słowa, postawy i gesty Jezusa, rozważałaś je, przyjmowałaś z pokorą i odwagą w swoim życiu; pomóż nam czytać, medytować i kontemplować Słowo Boże, aby poruszało nas do głębi. Uproś nam zdolność odkrywania przemieniającej potęgi Pisma Świętego, w którym Zmartwychwstały Chrystus żyje w mocy Ducha Świętego, objawia się każdemu z nas otwierając najtajniejsze drzwi naszych serc, wchodząc w najskrytsze zakamarki naszej świadomości, napełniając nas wolnością, pogodą ducha, cichością i pokojem. Duchu Święty, Boże! Oświeć nas Słowem, spraw, abyśmy brali Je poważnie i we wszystkich naszych doświadczeniach byli otwarci na to, co Ono objawia, byśmy Mu zaufali w naszym życiu i pozwolili Mu działać w nas według bogactwa Jego potęgi. Amen. 2. Fragment Pisma Świętego Tego samego dnia dwaj z nich byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?» Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało». Zapytał ich: «Cóż takiego?» Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli». Na to On rzekł do nich: «O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?» I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili nawzajem do siebie: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?» W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba. /Łk 24, 13-35/ 3. Dyskusja nad fragmentem Dlaczego uczniowie nie rozumieli śmierci Jezusa? (nakierowywać i dążyć do odpowiedzi, że nie rozumieli zapowiedzi Jezusa i proroków o śmierci Mesjasza, który nie miał wyzwolić Izraela z rządów ludzkich, lecz szatana) Dlaczego uczniowie nie poznali Jezusa, kiedy On tłumaczył im Pisma? (bo mieli serca zamknięte serca na Słowo Boże) Gdzie możemy najpełniej spotkać i poznać Chrystusa? (w Słowie Bożym i Eucharystii) 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny W wieku trzynastu lat zacząłem słuchać heavy metalu. Często upijałem się i określałem się jako satanista. W piwnicy wysmarowałem ściany zwierzęcą krwią i zbudowałem mały ołtarzyk ku czci diabła. Jako czternastolatek stałem się fanem punk rocka i ćpałem wszystko co popadnie, szybko uzależniłem się 11 Rozwijanie poznania wiary od narkotyków. Do siedemnastego roku życia rzadko bywałem trzeźwy. Miałem zniszczone ciało, psychikę, relacje z ludźmi, nie nadawałem się ani do tego, by się uczyć, ani pracować. Nie chciałem jednak iść na odwyk. Zdawałem sobie sprawę, że jedyne do czego się nadaję, to pasożytowanie na swojej rodzinie do momentu, aż mój organizm przekroczy granice odporności. Do tego wszystkiego dodałem zainteresowanie okultyzmem, szczególnie tarotem. To spotęgowało moje problemy psychiczne i duchowe do wcześniej niewyobrażalnej skali. Pewnego dnia omal nie zadźgałem dobrego kumpla. Naćpany odprowadzałem go do domu i wyraźnie słyszałem głos, który kazał mi go zabić. Kolega był na tyle przytomny, że odskoczył ode mnie i znalazł się poza zasięgiem mojego noża. Po chwili ja sam odzyskałem świadomość. Wybawienie przyszło niedługo później. Miałem 18 lat, gdy od pewnej niezwykłej osoby otrzymałem Nowy Testament. Zdegenerowany, opętany i bezradny zacząłem go czytać. Na początku nic z niego nie rozumiałem, jednak czytanie księgi uspokajało mnie. Po kilku tygodniach ze zdumieniem odkryłem, że odkąd czytam Biblię, ani razu nie poszedłem upić się, ani naćpać. Zdumiewało mnie, że po prostu przestałem tego chcieć i potrzebować. a przecież wcześniejsze próby walki z nałogiem przegrywałem na starcie! Nie rozumiałem jeszcze czym jest nawrócenie, jednak Bóg już działał w moim życiu zaskakując mnie Swą łaską. Po niespełna pół roku, trafiłem na osoby, które modliły się o uwolnienie mnie od demonów. Po tej modlitwie skończyły się moje problemy psychiczne i zaczął się wyraźny zwrot ku pozytywnym przemianom w moim życiu. Nie planowałem tych zmian. Odczułem to raczej tak, że Bóg dotknął mego wnętrza, co w efekcie zmieniło kierunek mego życia. Wcześniej nieustannie krzywdziłem siebie i innych. Po nawróceniu zmieniło się coś w mojej naturze, moim postępowaniu i myśleniu. Nie chcę przez to powiedzieć, że stałem się osobą stuprocentowo dobrą, ale nastąpiła jednak niewyobrażalna zmiana proporcji miedzy tym co złe i dobre. To nie było wypracowane przeze mnie, tylko zostało dane mi przez Boga. Najbardziej potrzebowałem zbawienia ode mnie samego i On mi je daje. Dziś mógłbym wymienić długą listę różnorodnych dóbr jakich ludzie zaznali za sprawą mojej dwudziestoletniej służby dla Boga. Choć są to rzeczy, które robią wrażenie, nikt nie wie tego tak dobrze jak ja, że jeśli cokolwiek dobrego stało się przy moim udziale, to było to wynikiem Bożej łaski. Ten człowiek, jakim kiedyś byłem, nigdy nie byłby w stanie wykrzesać z siebie niczego dobrego. Dziś jestem mężem i ojcem szczerze rozkochanym w swoim synku, choć kiedyś jednak zmagałem się z nieuzasadnioną nienawiścią do dzieci. Kiedyś byłem narkomanem, dziś prowadzę działalność, za sprawą której ludzie wychodzą z nałogów. Kiedyś wykorzystywałem ludzi, dziś staram się nieść pomoc. Wiem, że taka zmiana jest rezultatem wpływu Boga i Jego Biblii, a nie skutkiem moich starań. Leszek Korzeniecki 6. Pytania do dyskusji Czym dla Was jest Pismo Święte? Czy Bóg jest zawsze obecny w Piśmie Świętym czy tylko podczas liturgii? Czy mając Nowy Testament Stary przestaje mieć znaczenie? (Mt 5, 17-19) Co znaczy, że Pismo Święte jest natchnione i że ma 2 autorów? (człowiek i Bóg) Czym jest Kanon Pisma Świętego i ile ksiąg się na niego składa? 7. Nauczanie Kościoła KKK 101 Bóg, zstępując w swej dobroci, by objawić się ludziom, przemawia do nich ludzkimi słowami: "Słowa Boże, wyrażone językami ludzkimi, upodobniły się do mowy ludzkiej, jak niegdyś Słowo Ojca Przedwiecznego, przyjąwszy słabe ciało ludzkie, upodobniło się do ludzi". KKK 102 Przez wszystkie słowa Pisma świętego Bóg wypowiada tylko jedno Słowo, swoje jedyne Słowo, w którym wypowiada się cały: Pamiętajcie, że to samo Słowo Boże rozciąga się na wszystkie księgi, że to samo Słowo rozbrzmiewa na ustach wszystkich świętych pisarzy. To Słowo, które było na początku u Boga, nie potrzebuje sylab, ponieważ nie jest zależne od czasu. KKK 103 Z tego powodu Kościół zawsze czcił Pismo święte, podobnie jak czci Ciało Pana. Nie przestaje ukazywać wiernym Chleba życia branego ze stołu Słowa Bożego i Ciała Chrystusa. KKK 104 W Piśmie świętym Kościół nieustannie znajduje swój pokarm i swoją moc72, ponieważ przyjmuje w nim nie tylko słowo ludzkie, ale to, czym jest ono rzeczywiście: Słowo Boże. 12 Rozwijanie poznania wiary "W księgach świętych Ojciec, który jest w niebie, spotyka się miłościwie ze swymi dziećmi i prowadzi z nimi rozmowę". KKK 141 "Kościół miał zawsze we czci Pisma Boże, podobnie jak samo Ciało Pańskie". Pismo święte i Ciało Pańskie karmią cale życie chrześcijańskie i kierują nim. "Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce". KKK 131 "Tak wielka tkwi w słowie Bożym moc i potęga, że jest ono dla Kościoła podporą i siłą żywotną, a dla synów Kościoła utwierdzeniem wiary, pokarmem duszy oraz źródłem czystym i stałym życia duchowego". "Wierni Chrystusowi powinni mieć szeroki dostęp do Pisma świętego". KKK 132 "Niech przeto studium Pisma świętego będzie jakby duszą teologii świętej. Tymże słowem Pisma świętego żywi się również korzystnie i święcie się przez nie rozwija posługa słowa, czyli kaznodziejstwo, katecheza i wszelkie nauczanie chrześcijańskie, w którym homilia liturgiczna winna mieć szczególne miejsce”. KKK 133 Kościół "usilnie i szczególnie upomina wszystkich wiernych... aby przez częste czytanie Pisma świętego nabywali najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa (Flp 3, 8). «Nieznajomość Pisma świętego jest nieznajomością Chrystusa”. KKK 138 Kościół przyjmuje i czci jako natchnione 46 ksiąg Starego Testamentu i 27 ksiąg Nowego Testamentu. KKK 120 Tradycja apostolska pozwoliła Kościołowi rozpoznać, jakie pisma powinny być zaliczone do ksiąg świętych. Pełna ich lista została nazwana "kanonem" Pisma świętego. Składa się on z 46 ksiąg Starego Testamentu (45, jeśli Księgę Jeremiasza i Lamentacje liczy się razem) i ksiąg Nowego Testamentu. 8. Metoda aktywizująca Podział na grupy i analiza fragmentów Pisma Świętego (Mt 5,17-19; Hbr 4,12; Ef 6,17-18; 1 Tes 2,13) w kontekście Słowa Bożego. Wymiana spostrzeżeń i dyskusja na ich temat. 9. Postanowienie Uczestnicy zobowiązują się do przeczytania jednej z Ewangelii (wystarczy jeden rozdział dziennie). Opracował Klub Inicjatyw Biblijnych przy WŚSD 13 Rozwijanie poznania wiary 4. „Milion przypadków, czyli skąd człowiek” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania O Panie, nasz Boże, jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi! Tyś swój majestat wyniósł nad niebiosa. Sprawiłeś, że [nawet] usta dzieci i niemowląt oddają Ci chwałę, na przekór Twym przeciwnikom, aby poskromić nieprzyjaciela i wroga. Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców, księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził: czym jest człowiek, że o nim pamiętasz, i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz? Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich, chwała i czcią go uwieńczyłeś. Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rak Twoich; złożyłeś wszystko pod jego stopy: owce i bydło wszelakie, a nadto i polne stada, ptactwo powietrzne oraz ryby morskie, wszystko, co szlaki mórz przemierza. O Panie, nasz Panie, jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi! Psalm 8 2. Fragment Pisma Świętego „A wreszcie rzekł Bóg: <<Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje na rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!>> Stworzył wiec Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.” (Rdz 1, 26-27) „Wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. A zasadziwszy ogród w Edenie na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił.” (Rdz 2, 7-8) „ Proszę cię, synu, spojrzyj na niebo i na ziemię, a mając na oku wszystko, co jest na nich, zwróć uwagę na to, że z niczego stworzył je Bóg i że ród ludzki powstał w ten sposób.” (2Mch 7,28) "Boś Ty stworzył wszystko, a dzięki Twej woli istniało i zostało stworzone." (Ap 4, 11) "Jak liczne są dzieła Twoje, Panie! Ty wszystko mądrze uczyniłeś." (Ps 104, 24) "Pan jest dobry dla wszystkich i Jego miłosierdzie ogarnia wszystkie Jego dzieła." (Ps 145, 9) 3. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 4. Wstęp egzystencjalny W czasach PRL-u, w jednej z poznańskich szkół podstawowych, nauczycielka zadała dzieciom pytanie: skąd pochodzi człowiek? Jaką drogą znalazł się na ziemi? Wiele dzieci dawało różne odpowiedzi, niektóre nawet wykraczały poza poziom wiedzy z szkoły podstawowej. Wśród tych dzieci zgłosił się również mały Staś. Powiedział on, że człowieka stworzył Bóg na swój obraz i podobieństwo. 14 Rozwijanie poznania wiary Dzieci zaczęły się śmiać ze Stasia, mówić mu, że to nie możliwe, bo naukowcy mówią co innego, gdyż tak słyszeli od rodziców. Pani szybko uspokoiła dzieci przyznając im rację. Staś smutny już tego dnia nic na lekcji nie powiedział. Kto miał rację - dzieci czy Staś? Czy jest możliwe, że rację miały i dzieci i Staś? 5. Nauczanie Kościoła Kreacjonizm u św. Augustyna Św. Augustyn - filozof chrześcijański, ugruntował chrześcijańską koncepcję kreacjonizmu. Augustyn jasno i wyraźnie mówi, że świat jest stworzony przez Boga: „zwróć uwagę na to, że z niczego stworzył je Bóg” (2Mch 7,28). Wyrażone to zostało łacińską formułą „creatio ex nihilo”. Chrześcijański filozof czerpał z idei platońskich, jednak odrzucił materię, tworzywo i chaos; podkreśla, że w Księdze Rodzaju nie jest napisane, co było przed początkiem stworzenia (jeśli chodzi o materię). Wiadomo jednak, że był Stworzyciel – Bóg i to On tworzył człowieka i świat. KKK 296 „Wierzymy, że Bóg, aby stwarzać, nie potrzebuje niczego istniejącego wcześniej, ani żadnej pomocy. Stworzenie nie jest także konieczną emanacją substancji Bożej. Bóg stwarza w sposób wolny "z niczego". Cóż nadzwyczajnego byłoby w tym, gdyby Bóg wyprowadził świat z istniejącej już wcześniej materii? Ludzki twórca, gdy otrzyma materiał, zrobi z niego wszystko, co zechce. Tymczasem moc Boga okazuje się właśnie w tym, że wychodzi On od nicości, by uczynić wszystko, co zechce.” Darwinizm Teoria przyrodnika Karola Darwina, która zakłada, że istoty żyjące ewoluowały na przestrzeni milionów lat. Darwin swą teorię sformułował na podstawie wieloletnich obserwacji różnych gatunków roślin i zwierząt, w tym kopalnych, przede wszystkim jednak gołębi hodowlanych. Teoria Darwina została wielokrotnie potwierdzona dzięki specjalistycznym badaniom. Darwin sformułował cztery główne twierdzenia: o świat istot żywych jest zmienny o proces zmian jest ciągły i stopniowy o wszystkie gatunki są ze sobą spokrewnione o zmiany ewolucyjne są wynikiem doboru naturalnego. Stanowisko Kościoła w sprawie „Teorii Ewolucji”: HG: Urząd Nauczycielski Kościoła nie zakazuje, żeby nauka ewolucjonizmu, o ile bada powstanie ciała ludzkiego z jakiejś już istniejącej żywej materii (...), była dyskutowana wobec obecnego stanu nauki i świętej teologii przez fachowców z obu stron. Te dyskusje jednak winny być tak prowadzone, by racje sprzyjające lub przeciwne ewolucjonizmowi były roztrząsane i osądzane z należytą powagą, umiarkowaniem i powściągliwością. Kościół katolicki uznaje również według tej koncepcji, że autorzy Biblii nie mieli na celu przedstawianie prawd dotyczących genezy i budowy wszechświata, ani też rozstrzygać o początkach ludzkości. Ich dzieła zawierają literacki obraz Boga jako źródła i przyczyny wszystkiego. Pozostałe rzeczy należą do poszukiwań naukowych. 6. Postanowienie Będę się modlił codziennie o to, aby nauka rozwijała się w jedności z wiarą i nie stawała do niej w opozycji. Opracował kl. Mateusz Kozielski 15 Rozwijanie poznania wiary 5. „Nie umieram; idę do życia” (św. Teresa z Lisieux) życie po życiu 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania responsorium z liturgii godzin Wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Syna Bożego; ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci zaś, co pełnili złe czyny, na zmartwychwstanie potępienia. W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby powstaną umarli. Ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci zaś, co pełnili złe czyny, na zmartwychwstanie potępienia. Ojcze Nasz… 2. Fragment Pisma Świętego „Ja jestem Chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest Chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem Chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten Chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.” (J 6. 48-51). 3. Dyskusja nad fragmentem Co to znaczy żyć na wieki? (Możliwość wyrażenia swojego rozumienia życia wiecznego) Jak rozumiem śmierć? Czym jest dla mnie? Co wiara w Jezusa wnosi w tę perspektywę? Czy napełnia nadzieją? Jak Jezus może nam pomóc? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Zdarzenie, które będę starał się opisać, wydarzyło się 24 lipca 2002 roku i na początku uświadomienia sobie tego, co się stało, nie przywiązywałem do niego zbyt dużej wagi, co w późniejszym czasie miało ogromny wpływ na moje dalsze życie. Niedawno od niego skończyłem 14 lat, a dnia 17 lipca zostałem przyjęty na oddział neurochirurgii Instytutu Centrum Zdrowia Maki Polki w Łodzi z wznową miejscową procesu nowotworowego, która umiejscowiona była między III a IV komorą mózgu, więc trzeba było ją czym prędzej usunąć chirurgicznie, gdyż poważnie zagrażała mojemu życiu. Pragnę zauważyć, iż w 1992 roku, przeszedłem bardzo podobny zabieg, ale wtedy lekarze, którzy mnie operowali, nie dysponowali takimi narzędziami i takim sprzętem, jak pod czas tej operacji, więc dla bezpieczeństwa mojego życia nie usunęli go doszczętnie, dlatego jakby uśpili nowotwór. Dodam, że o tym fakcie wiedziałem, ale wydawało mi się, że minęło już tyle czasu, że wznowa mieć miejsca nie powinna. Jednak zapomniałem o słowach lekarza, który operował mnie 10 lat temu i powiedział wtedy moim rodzicom, że „okres dojrzewania, (w którym obecnie byłem), będzie miał kluczowy wpływ” – jakby wykrakał! Było tak: 100… 99… 98… 97… 96… 95… 94… 93… 92… 91… 90… trzeba mu tyle narkozy podać, że słoń by już zasnął… 89… 88… 87… 86… 85… 84… 83… 82… 81… …50… wreszcie zasnąłem, ale jak się później okazało, nie na długo. Tak sobie dryfuję we śnie, jak żeglarz na pełnym morzu, otoczony wzburzonymi falami, niczym te, które powstają w szklance herbaty, którą mieszamy łyżeczką. Po pewnym czasie trafienia w ramiona Orfeusza, jestem przekonany, że się budzę – operacja zakończona sukcesem, wygraną ze śmiercią po raz kolejny – można już otwierać dobrze schłodzonego szampana, a zawartość butelki wlewać do ówcześnie przygotowanych 16 Rozwijanie poznania wiary kieliszków. Jednak nie… Otwieram oczy i czeka mnie nie lada zaskoczenie, bo wszystko, co znajdowało się w zasięgu mojego wzroku, przybrało nieco bardziej wyblakłe barwy, jak źle wyostrzony kadr w filmie. Wstałem, ale moje ciało z rozpłataną głową zostało w dole, jakbym oderwał się od niego, z tym, że nie odczułem żadnego bólu. Grawitacja nagle przestała na mnie oddziaływać, więc bez problemu unosiłem się nad stołem operacyjnym, wszystkimi lekarzami, moją głową i lejącą się z niej krwią. Dodam, iż wtedy było mi strasznie zimno i chciałem się jak najszybciej ogrzać - choć była połowa lipca, więc powinno mi analogicznie do tej pory roku być w miarę ciepło. Tak rozglądając się po tym surrealistycznym świecie w jednym z górnych rogów sali operacyjnej zauważyłem oślepiające, ciepłe, pełne miłości światło, do którego za wszelką cenę chciałem się dostać niczym dzielny poszukiwacz przygód, brnący przez amazońską dżunglę. Pamiętam, że było ono w kształcie gwiazdy z bliżej nieokreśloną liczbą promieni. Nagle usłyszałem głos, ale nie mogę określić jaki, czy męski, czy żeński, alt, bas, tenor itp., a także nie umiem określić skąd dochodził ów głos. Jednak poczułem, że ktoś lub coś daje mi wybór – mogłem wrócić do zimnego, zmasakrowanego ciała albo podążyć w kierunku światła. Zrozumiałem, że wtedy nie byłoby już odwrotu. Wybrałem pierwszą opcję i dalej sobie dryfowałem w kierunku, który wcześniej obrałem… Początki nawrócenia Michała 6. Nauczanie Kościoła KKK (400): Ustalona dzięki pierwotnej sprawiedliwości Harmonia, w której żyli (pierwsi ludzie), została zniszczona; zostało zerwane panowanie duchowych władz duszy nad ciałem; jedność mężczyzny i kobiety została poddana napięciom. (…) Na koniec zrealizuje się wyraźnie zapowiedziana konsekwencja nieposłuszeństwa: Człowiek „wróci do ziemi, z której został wzięty.” Śmierć weszła w historię ludzkości. KKK (410-411): Po swoim upadku człowiek nie został opuszczony przez Boga. Przeciwnie, Bóg wzywa go i zapowiada mu tajemnicze zwycięstwo nad złem oraz podniesienie z upadku. Fragment księgi Rodzaju, który mówi na ten temat, został nazwany „Protoewangelią”, będącą zapowiedzią Mesjasza Odkupiciela, walki między wężem a Niewiastą oraz ostatecznego zwycięstwa jej potomka. Tradycja Chrześcijańska widzi w tym fragmencie zapowiedź „nowego Adama”, który „Stawszy się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej”, naprawia nieposłuszeństwo Adama.(…). KKK (631): Jezus Chrystus „zstąpił do niższej części ziemi. Ten, który zstąpił, jest i tym, który wstąpił”. Symbol Apostolski wyznaje w tym samym artykule wiary zstąpienie Chrystusa do piekieł i Jego zmartwychwstanie trzeciego dnia(…). KKK(633) Krainę zmarłych, do której Chrystus zstąpił po śmierci, Pismo święte nazywa piekłem, Szeolem lub Hadesem, ponieważ ci, którzy tam się znajdują, są pozbawieni oglądania Boga. Taki jest los wszystkich zmarłych, tak złych jak i sprawiedliwych, oczekujących na Odkupiciela. Co nie oznacza, że ich los miałby być identyczny (…), Jezus nie zstąpił do piekieł, by wyzwolić potępionych, ani żeby zniszczyć piekło potępionych, ale by wyzwolić sprawiedliwych, którzy Go poprzedzili. KKK(639): Misterium Zmartwychwstania Chrystusa jest wydarzeniem rzeczywistym, które posiadało potwierdzone historycznie znaki, jak świadczy o tym Nowy Testament (…). KKK(654): Misterium Paschalne ma 2 aspekty: przez swoją śmierć Chrystus wyzwala nas od grzechu; przez swoje Zmartwychwstanie, otwiera nam dostęp do nowego życia(…). KKK (1681-1682): Chrześcijański sens śmierci, ukazuje się w świetle Misterium paschalnego Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa, w którym złożyliśmy naszą jedyną nadzieję. Chrześcijanin, który umiera w Chrystusie Jezusie, „opuszcza to ciało i staje w obliczu Pana”. Dzień śmierci jest dla Chrześcijanina, po zakończeniu jego życia sakramentalnego, „upodobnieniem” go do „obrazu Syna”, którego udziela namaszczenie Duchem Świętym; jest uczestnictwem w Uczcie Królestwa, zapoczątkowanej w Eucharystii, nawet jeśli zachodziłaby jeszcze potrzeba ostatecznego oczyszczenia, by móc przywdziać szatę godową. KKK(1053-1054): Wierzymy, że wiele dusz, które są zgromadzone w raju z Jezusem i Maryją, tworzą Kościół niebieski, gdzie w wiecznym szczęściu widzą Boga, jakim jest (...). Ci, którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem, ale nie są jeszcze całkowicie oczyszczeni, choć są już pewni swego zbawienia wiecznego, przechodzą po śmierci oczyszczenie, by uzyskać świętość konieczną do wejścia do radości Boga. 17 Rozwijanie poznania wiary KKK(1056-1058) Idąc za przykładem, Kościół uprzedza wiernych o „smutnej i bolesnej rzeczywistości śmierci wiecznej, nazywanej także „piekłem”. Zasadnicza kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu od Boga; wyłącznie w Bogu człowiek może osiągnąć życie i szczęście, dla których został stworzony i których pragnie. Kościół modli się, by nikt nie ściągnął na siebie potępienia(…). 7. Metoda aktywizująca Uczestnicy wypisują na kartkach podzielonych na 2 części: swoje wyobrażenia śmierci bez perspektywy zmartwychwstania, jak gdyby Boga nie było; swoje wyobrażenia śmierci w świetle nauki Chrystusa. Później następuje dzielenie się tym, co zostało napisane, wyniki zapisane są na dużej kartce, w formie plakatu. (Treści muszą być podzielone na zasadzie antytez, na przykład: bez Boga-pustka, z Bogiem nadzieja itp.) 8. Postanowienie Codzienna modlitwa za dusze w czyśćcu. Opracował kl. Sebastian Drapacz 18 Rozwijanie poznania wiary 6. Maryja – czwarta Osoba Boska? 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Modlitwa św. Bernarda Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę, przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić prośbami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen. 2. Fragment Pisma Świętego Przybywszy tam weszli do sali na górze i przebywali w niej: Piotr i Jan, Jakub i Andrzej, Filip i Tomasz, Bartłomiej i Mateusz, Jakub, syn Alfeusza, i Szymon Gorliwy, i Juda, brat Jakuba. Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, Maryją, Matką Jezusa, i braćmi Jego. /Dz 1,13-14/ 3. Dyskusja nad fragmentem Kto znajduje się w Wieczerniku? Co niezwykłego jest w tym fragmencie? O czym świadczy fakt, że obok Apostołów tylko Maryję św. Łukasz wymienia z imienia? Czego symbolem jest Wieczernik? (symbolem pierwszego Kościoła popaschalnego) O czym świadczy obecność kobiet w Wieczerniku? (uznając pasterską misję powierzoną przez Jezusa Jedenastu, kobiety z Wieczernika, wraz z przebywającą wśród nich Maryją, włączają się w modlitwę Apostołów i jednocześnie dają świadectwo obecności w Kościele osób, które choć nie otrzymały tej misji, również są pełnoprawnymi członkami wspólnoty zgromadzonej w wierze w Chrystusa) Symbolem czego staje się obecność Maryi? (obecność Maryi – Matki Jezusa – jest symbolem obecności samego Jezusa, który wstąpił już do nieba, ale nadal jest obecny i nie pozostawia swoich uczniów samych, a najlepszym tego przykładem jest Maryja, która porodziła, a którą On uczynił Matką wszystkich ludzi) 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Fragment książki J. Dobraczyńskiego „Listy Nikodema” „Ona - to było coś zupełnie innego. Jej twarz - to była Jego twarz, Jej ruchy były Jego ruchami... Dziecko dziedziczy rysy i sposób zachowania po rodzicach. On wszystko, co ludzkie, miał tylko po Niej... a może to Ona miała po Nim? Może to On, który stał się o wieczność wcześniej, niż zstąpił w Nią dzieckiem, odcisnął na Jej czole, oczach i ustach - swoją myśl, swoją dobroć, swój uśmiech? W ciągu całego Jego życia była cicha[…]. Ona zdawała się nie istnieć. Była jak drzewo, w którego cieniu rozegrała się bajka. Dwa razy tylko - opowiadała o tym z uśmiechem, z jakim ojciec wtajemnicza syna w swe słabości - gałąź drzewa obwisła nisko, by się wplątać w dokonującą się historię. Pierwszy raz wtedy, gdy On był jeszcze dzieckiem i zagubił się w świętym Mieście, Ona zaś i Józef beztrosko wracali do domu. Biegła później z powrotem z włosami potarganymi, które opadły Jej spod chusty, z falującą piersią, z ustami pełnymi drżeń... Przebiegała po sto razy te same uliczki, nieśmiała 19 Rozwijanie poznania wiary chłopka galilejska stukała zuchwale do drzwi nieznanych domów. Chciała krzyczeć z przerażenia. Nie rozumiała wielu spraw, ale Jej serce mówiło, że to Dziecko urodzone bez mężczyzny jest bogactwem świata, które nie może zginąć, póki znajduje się w Jej rękach. Nie o siebie się bała, choć czuła się wtedy winną większych zbrodni niż mordercy i świętokradcy. "Niechby wszystko spadło na mnie - powtarzała po tysiąc razy - lecz oni, Panie, są niewinni..." Dysząc biegła w górę po zboczu Moriah. Przebiegała krużganki potrącając ludzi i zmuszając faryzeuszy lękających się zanieczyszczenia - do schodzenia Jej śpiesznie z drogi... a kiedy Go odnalazła, uczyniła rzecz, która Ją jeszcze po latach zdawała się boleć najmocniej: zrobiła Mu wyrzut, że siedzi spokojnie w kole dostojnych soferim, gdy Ona biega po mieście jak oszalała ze strachu i rozpaczy. On zaś - opowiadała z tym samym uśmiechem - powiedział: "Cóż to znaczy, żeście mnie szukali?" - Nie to Ją dotknęło, że tak powiedział. Poczuła ból uświadomiwszy sobie, że tak Jej musiał powiedzieć; musiał Jej przypomnieć, że wobec spraw Bożych niczym jest strach i żałość i że Boga nie gubi się przez nieuwagę […].Chociaż w tych opowiadaniach skryta była nadal w Jego cieniu, przecież zdawała się jednak żyć własnym życiem. Przy Synu zaledwie Ją można było dostrzec […]. Gdy Piotr Ją prosił, by przemawiała do ludzi przychodzących prosić o chrzest, odmówiła mu. Powiedziała: "To jest wasza sprawa. Z tym dacie sobie radę sami. Dostaliście dosyć... Kiedy wam jednak będzie sił brakło, kiedy zepsujecie Jego dzieło i żałować tego będziecie, mnie wezwijcie...” 6. Pytania do dyskusji Jaką rolę przypisuje się Maryi w polskim katolicyzmie? (Maryja jest matką, a ludzie w chwilach trudnych bardzo często właśnie wracają do domu rodzinnego, do matki, bo ona kocha swoje dziecko po prostu a nie dlaczegoś. Także i ludzie zwracają się do Maryi jako swej matki, bo to Jezus dał ją ludziom za matkę) Dlaczego tak bardzo jest rozpropagowany kult Maryi? (W nawiązaniu do wcześniejszego pytania warto zauważyć, że polski naród bardzo często borykał się z wieloma problemami i potrzebował wsparcia. Wtedy właśnie uciekano do Maryi. Działo się tak zarówno w okresie potopu szwedzkiego – śluby lwowskie Jana Kazimierza czy gdy zawierzano Polskę Niepokalanemu Sercu Maryi. Warto także dodać, że łatwiej rozmawiać z matką niż ojcem o trudnych sprawach. Dlatego tak często do Boga zwracano się przez pośrednika – Maryję, Matkę Jezusa. Bł. Jan Paweł II podczas katechezy środowej 6 września 1995 roku tak powiedział o Maryi: „Maryja wypełnia także swoją macierzyńską rolę wobec wspólnoty wierzących nie tylko modląc się o uzyskanie dla Kościoła darów Ducha Świętego, koniecznych dla jego formacji i przyszłości, lecz również wychowując uczniów Pana do stałej komunii z Bogiem.”) Kim była Maryja? (Maryja nie jest Bogiem. Została przez Niego wybrana do dokonania wielkich rzeczy w historii zbawienia, ale dokonało się to wszystko w ramach Jej wolnej woli. Maryja jest człowiekiem, tak jak każdy z nas. Jest jednak najdoskonalszym ze wszystkich stworzeń Bożych, gdyż wybrała całą sobą Boga, a dzięki temu zachowała czystość od jakiegokolwiek grzechu. Dlatego też została wywyższona, jako Matka Boga-Człowieka.) Jakie problemy pojawiają się w związku z tak ogromnym kultem Maryi? (W relacjach dotyczących braci odłączonych to kwestia oddawania niezwykłej czci Maryi. Jak już jednak zostało wcześniej wspomniane, Maryja jako najdoskonalsze ze stworzeń, jest przykładem tego, co Bóg może uczynić dla każdego człowieka, jeżeli tylko odda Mu swoje życie w całości. Ponadto Maryja, mając możliwość zgrzeszenia, pozostała wolna od wszelkiej nieczystości. Bóg, nagradzając ją, wyniósł ją ponad wszelkie stworzenie. Problem dotyczy kwestii m.in. dogmatów o Niepokalanym Poczęciu i Wniebowzięciu. Trzeba jednak pamiętać, że tymi dogmatami po prostu unormowano sprawy, które Kościół uważał za oczywiste od samego początku.) O czym świadczy Jej tytuł „Królowej nieba i ziemi”? (wyniesienie ponad wszelkie stworzenie!) 20 Rozwijanie poznania wiary 7. Nauczanie Kościoła RM 10. List do Efezjan, mówiąc o "majestacie łaski", jaką "Bóg i Ojciec (...) obdarzył nas w Umiłowanym", dodaje: "w Nim mamy odkupienie przez krew" (Ef l, 7). Wedle miary wyrażonej w uroczystym nauczaniu Kościoła ów "majestat łaski" objawił się w Bogarodzicy przez to, że została Ona odkupiona "w sposób wznioślejszy" . Za sprawą bogactwa łaski Umiłowanego, ze względu na odkupieńcze zasługi Tego, który miał stać się Jej Synem, Maryja została uchroniona od dziedzictwa pierworodnego grzechu. W ten sposób, od pierwszej chwili poczęcia, czyli zaistnienia na ziemi, należy Ona do Chrystusa, ma udział w zbawczej łasce uświęcającej oraz w tej miłości, która swój początek znajduje w "Umiłowanym", w Synu Ojca Przedwiecznego, który poprzez Wcielenie stał się Jej rodzonym Synem. Dlatego, za sprawą Ducha Świętego, w wymiarze łaski, czyli uczestnictwa Bożej natury, Maryja otrzymuje życie od Tego, któremu w porządku ziemskiego rodzenia sama dała życie jako Matka. Liturgia nie waha się nazywać Ją "Rodzicielką swego Stworzyciela" i pozdrawiać Ją słowami, które Dante Alighieri wkłada w usta św. Bernarda: "Córo Twego Syna". RM 20. Czyż Maryja nie jest pierwszą pośród tych, "którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je"? Czyż nie do Niej odnosi się nade wszystko owo błogosławieństwo, jakie wypowiedział Jezus odpowiadając na słowa nieznanej kobiety? Niewątpliwie Maryja jest godna błogosławieństwa dlatego, że stała się dla swego Syna Matką wedle ciała ("Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś") - ale również i nade wszystko dlatego, że już przy zwiastowaniu przyjęła słowo Boże, że słowu temu uwierzyła, że była Bogu posłuszna, ponieważ słowo to "zachowywała" i "rozważała w sercu" (por. Łk l, 38. 45; 2,19. 51) i całym swoim życiem wypełniała. RM 26. Maryja nie otrzymała wprost tego apostolskiego posłannictwa. Nie znajdowała się wśród tych, których Jezus posłał "na cały świat, aby nauczali wszystkie narody" (por. Mt 28,19), przekazując im to posłannictwo. Natomiast w Wieczerniku, gdzie Apostołowie przygotowywali się do podjęcia swego posłannictwa wraz z przyjściem Ducha Prawdy - Maryja była z nimi. Była, "trwała na modlitwie" jako "Matka Jezusa" (Dz 1, 13-14), czyli Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego. To pierwsze zgromadzenie tych, którzy w świetle wiary zobaczyli "Jezusa, sprawcę zbawienia" , było świadome, że był On Synem Maryi, a Ona Jego Matką. A jako taka, była od chwili poczęcia i narodzenia szczególnym świadkiem tajemnicy Jezusa: tej tajemnicy, która na ich oczach wyraziła się i potwierdziła Krzyżem i zmartwychwstaniem. Kościół więc od pierwszej chwili "patrzył" na Maryję poprzez Jezusa, tak jak "patrzył" na Jezusa przez Maryję. Była Ona dla ówczesnego Kościoła i pozostaje zawsze szczególnym świadkiem lat dziecięcych Jezusa, Jego życia ukrytego w Nazarecie, gdy "zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała w swoim sercu" (Łk 2,19; por. Łk 2, 51). LG 56. Było zaś wolą Ojca miłosierdzia, aby Wcielenie poprzedziła zgoda Tej, która przeznaczona została na matkę, by w ten sposób, podobnie jak niewiasta przyczyniła się do śmierci, tak również niewiasta przyczyniła się do życia. Odnosi się to szczególnie do Matki Jezusa, która wydała na świat samo Życie odradzające wszystko i obdarzona została przez Boga godnymi tak wielkiego zadania darami. Nic przeto dziwnego, że u świętych Ojców przyjął się zwyczaj nazywania Bogarodzicy całą świętą i wolną od wszelkiej zmazy grzechowej, jakby utworzoną przez Ducha Świętego i ukształtowaną jako nowe stworzenie. Ubogaconą od pierwszej chwili poczęcia blaskami szczególnej zaiste świętości. LG 62. To zaś macierzyństwo Maryi w ekonomii łaski trwa nieustannie – poczynając od aktu zgody, którą przy zwiastowaniu wiernie wyraziła i którą zachowała bez wahania pod krzyżem – aż do wiekuistego dopełnienia się zbawienia wszystkich wybranych. Albowiem wzięta do nieba, nie zaprzestała tego zbawczego zadania, lecz poprzez wielorakie swoje wstawiennictwo ustawicznie zjednuje nam dary zbawienia wiecznego. Dzięki swej macierzyńskiej miłości opiekuje się braćmi Syna swego, pielgrzymującymi jeszcze i narażonymi na trudy i niebezpieczeństwa, póki nie zostaną doprowadzeni do szczęśliwej ojczyzny. Dlatego też do Błogosławionej Dziewicy stosuje się w Kościele tytuły: Orędowniczki, Wspomożycielki, Pomocnicy, Pośredniczki. Rozumie się jednak te tytuły w taki sposób, że niczego nie ujmują one ani nie przydają godności i skuteczności działania Chrystusa, jedynego Pośrednika. 21 Rozwijanie poznania wiary 8. Metoda aktywizująca Uczestnicy spotkania na kartkach papieru wypisują wezwania do Maryi – Matki Bożej. Następnie zostają one wszystkie zebrane i liderzy grup układają z nich „litanię KSM-owicza do Matki Bożej”. 9. Postanowienie Modlić się przez najbliższy tydzień nowo ułożoną litanią. Opracował kl. Łukasz Nocoń 22 Wychowanie liturgiczne 24 Wychowanie liturgiczne 1. Odkrywając tajemnicę – o Eucharystii. 1. Modlitwa wstępna Modlitwa św. Tomasza z Akwinu przed Mszą Św. Wszechmogący, wieczny Boże, oto zbliżam się do najświętszych tajemnic Twojego Syna Jednorodzonego, naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Zbliżam się do nich jak chory do lekarza życia, jak nieczysty do źródła miłosierdzia, jak ślepy do światła wiecznej jasności, jak ubogi i nędzny do Pana nieba i ziemi. Błagam Cię, abyś dzięki swej nieskończonej hojności uleczył moją słabość, obmył moje grzechy, rozświetlił moje mroki, wzbogacił moje ubóstwo i okrył nagość, abym mógł przyjąć Chleb aniołów, Króla nad królami i Pana nad panami z taką czcią i pokorą, skruchą i pobożnością, z taką czystością i wiarą, z takim zamiarem i uwagą, jak tego wymaga moje zbawienie. Spraw łaskawie, abym przyjął nie tylko znak zewnętrzny sakramentu Ciała i Krwi Pańskiej, lecz istotę i całą moc tego sakramentu. Najłaskawszy Boże, daj mi tak przyjąć Ciało Twego Syna Jednorodzonego, naszego Pana, Jezusa Chrystusa, które wziął z Maryi Dziewicy, abym mógł być wcielony w Jego ciało mistyczne i zaliczony między Jego członki. Ojcze najmilszy, pozwól mi wiecznie wpatrywać się bez zasłony w oblicze umiłowanego Syna Twojego, którego teraz, w czasie ziemskiej wędrówki, pragnę przyjąć pod postacią Chleba. Amen. 2. Fragment Pisma Św. A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: «Gorąco pragnąłem spożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: «Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże». Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana. /Łk 22,14-20/ 3. Dyskusja nad fragmentem Jakie było podejście Jezusa do Paschy? Czy Jezus chciał spożywać Paschę z uczniami? Czego Pascha jest zapowiedzią? Czy Jezus składa ofiarę ze względu na siebie czy na kogoś? Na kogo i dlaczego? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Arcybiskup rozpoczął Mszę Świętą, i gdy doszedł do Aktu Pokuty, Najświętsza Dziewica powiedziała: Wychowanie liturgiczne "Z głębi serca proś Pana o przebaczenie swoich win, które Go obraziły. W ten sposób będziesz mogła godnie brać udział w tym przywileju, jakim jest Msza Św." […] Nagle zaczęły powstawać jakieś postacie, których wcześniej nie widziałam. Wyglądało to tak, jakby u boku każdej osoby obecnej w Katedrze, pojawiła się inna osoba i wkrótce cała Katedra zapełniła się młodymi pięknymi ludźmi. Byli oni ubrani w białe szaty i skierowali się do głównej nawy, a następnie podeszli do ołtarza. Matka Boża powiedziała: "Patrz. To są Aniołowie Stróżowie wszystkich ludzi, którzy są tutaj. To jest moment, kiedy twój Anioł Stróż zanosi twoje ofiary i prośby przed Ołtarz Boga." Byłam zdumiona, bo te istoty miały tak piękne twarze, tak promieniujące, że nie można sobie tego wyobrazić. Ich oblicza były bardzo piękne, niemalże z kobiecymi rysami; budowa ciała, ręce, postawa były męskie. Ich bose stopy nie dotykały podłogi, jakby się prześlizgiwały. Procesja była bardzo piękna. Niektórzy z nich nieśli coś, jakby złote misy z czymś, co lśniło jak złociste światło. Matka Boża powiedziała: "To są Aniołowie Stróżowie ludzi, którzy ofiarują tę Mszę Świętą w wielu intencjach, tych, którzy są świadomi co znaczy ta celebracja. Oni mają coś do ofiarowania Bogu (...) Ofiaruj siebie w tej chwili... ofiaruj swoje smutki, bóle, nadzieje, radości, prośby. Pamiętaj, że Msza Św. ma nieskończoną wartość. Dlatego bądź hojna w ofiarowaniu i proszeniu." Za pierwszymi Aniołami szli następni, którzy nie mieli niczego w rękach; szli z pustymi rękami. Maryja powiedziała: "To są Aniołowie ludzi, którzy są tutaj, ale nigdy niczego nie ofiarują. Nie są zainteresowani tym, by przeżywać każdy moment Mszy Św. i nie mają darów, by je zanieść przed Ołtarz Boga." Na końcu procesji szli inni Aniołowie, którzy byli raczej smutni, z rękami złożonymi do modlitwy, ale ze spuszczonymi oczami. "To są Aniołowie Stróżowie ludzi, którzy są tutaj, ale nie chcą być, to znaczy ci, którzy zostali zmuszeni do przyjścia, którzy przyszli z obowiązku, ale bez żadnego pragnienia uczestniczenia we Mszy Św. Aniołowie idą smutni, ponieważ nie mają nic do zaniesienia przed Ołtarz poza własnymi modlitwami.” […] Celebrans wypowiedział słowa Konsekracji. Był on człowiekiem normalnego wzrostu, ale nagle zaczął rosnąć, napełniając się światłem, nadzwyczajnym światłem koloru pomiędzy bielą i złotem, które go ogarnęło i stało się bardzo silne wokół głowy. z tego powodu nie mogłam dostrzec rysów. Kiedy podniósł Hostię zobaczyłam Jego ręce. Na wierzchu dłoni miał jakieś znaki, z których emanowało dużo światła. To był Jezus! To On otaczał Sobą celebransa, otaczał z miłością jego ręce. W tym momencie Hostia zaczęła rosnąć i stała się wielka. Ukazała się cudowna twarz Jezusa patrzącego na swój lud. Instynktownie chciałam pochylić głowę i Matka Boża powiedziała: "Nie patrz w dół. Patrz w górę i kontempluj Go. Wymień z Nim spojrzenia i powtórz modlitwę z Fatimy: Boże, wierzę w Ciebie, wielbię Ciebie, ufam Tobie i kocham Ciebie. Proszę, przebacz tym, którzy nie wierzą, nie uwielbiają, nie ufają i nie kochają Ciebie. ...Przebaczenie i Miłosierdzie... a teraz powiedz Mu, jak bardzo Go kochasz i złóż hołd Królowi Królów." Wypowiedziałam te słowa i wydawało się, jakbym była jedyną, na którą On patrzył z ogromnej Hostii. Ale poznałam, że w taki sposób z pełnią miłości spogląda na każdą osobę. Pochyliłam głowę czołem dotykając ziemi, jak to czynili wszyscy aniołowie i błogosławieni z nieba. Przez ułamek sekundy dziwiłam się, jak Jezus przybrał ciało celebransa i jednocześnie był w środku Hostii. Kiedy celebrans położył Hostię, wrócił do normalnych rozmiarów. Łzy płynęły z moich oczu; nie mogłam wyjść z podziwu. Za chwilę Arcybiskup wypowiedział słowa Konsekracji nad winem, i gdy słowa były wymawiane, ukazało się światło z nieba w tle. 26 Wychowanie liturgiczne Ściany i sufit kościoła zniknęły. Wszędzie była ciemność poza błyszczącym światłem z ołtarza. Nagle zobaczyłam zawieszonego w powietrzu Ukrzyżowanego Jezusa. Widziałam Go od głowy do dolnej części piersi. Belka krzyża była podtrzymywana przez jakieś duże, silne ręce. Ze środka tego jasnego światła wyszło małe światełko podobne do lśniącego małego gołębia, który przefrunął szybko nad kościołem. Spoczął na lewym ramieniu Arcybiskupa, który dalej ukazywał się jako Jezus. Mogłam rozpoznać Jego długie włosy, jaśniejące rany i ogromne ciało, ale nie mogłam dostrzec twarzy. W górze był Ukrzyżowany Jezus, z głową opartą na prawym ramieniu. Mogłam kontemplować Jego twarz, zbite ramiona i poszarpane ciało. Po prawej stronie klatki piersiowej miał ranę, z której tryskała krew w kierunku lewej strony, a na prawo coś, co wyglądało jak woda, ale było bardzo błyszczące. Wyglądało to bardziej jak strumienie światła wychodzące w kierunku wierzących i poruszające się w prawo i w lewo. Byłam zdumiona ilością Krwi, która spływała do kielicha. Myślałam, że się przeleje i zabarwi cały ołtarz, ale ani jedna kropla się nie rozlała. W tym momencie Maryja powiedziała: "To jest cud nad cudami. Powiedziałam ci przedtem, że Bóg nie jest ograniczony ani czasem ani przestrzenią. W chwili Konsekracji, całe zgromadzenie jest zabierane do stóp Kalwarii w chwili krzyżowania Jezusa." […] Kiedy kapłan położył Świętą Hostię na jej języku, błysk złocistego światła przeszedł przez tę osobę, najpierw przez plecy, następnie otaczając ją z tyłu, wokół ramion, a na końcu wokół głowy. Pan powiedział: "Oto jak się cieszę obejmując duszę, która przychodzi z czystym sercem, by Mnie przyjąć." Ton głosu Jezusa był tonem szczęśliwego człowieka. Byłam zdumiona widząc moją przyjaciółkę wracającą do ławki otoczoną światłem, w uścisku Pana. Fragmenty świadectwa Cataliny Rivas 6. Pytania do dyskusji Czym dla Ciebie jest Eucharystia? Jak przeżywasz Eucharystię? Czy znasz wszystkie części Mszy Świętej? (obrzędy wstępne, liturgia słowa, liturgia eucharystyczna, obrzędy zakończenia) Dlaczego mówi się, że Msza jest ofiarą? Czego Eucharystia jest pamiątką i co to znaczy? (Eucharystia to pamiątka ofiary Chrystusa. Msza nie jest wspomnieniem tego momentu, ta ofiara ma miejsce na każdej Mszy Św.) 7. Nauczanie Kościoła KKK 1407 Eucharystia jest centrum i szczytem życia Kościoła, ponieważ Chrystus włącza Kościół i wszystkie jego członki do swojej ofiary uwielbienia i dziękczynienia, złożonej raz na zawsze Ojcu na krzyżu. Przez tę ofiarę Chrystus rozlewa łaski zbawienia na swoje Ciało, którym jest Kościół. KKK 1409 Eucharystia jest pamiątką Paschy Chrystusa, to znaczy dzieła zbawienia wypełnionego przez Jego życie, śmierć i zmartwychwstanie. Dzieło to uobecnia się w czynności liturgicznej. KKK 1322 Najświętsza Eucharystia dopełnia wtajemniczenie chrześcijańskie. Ci, którzy przez chrzest zostali wyniesieni do godności królewskiego kapłaństwa, a przez bierzmowanie zostali głębiej upodobnieni do Chrystusa, za pośrednictwem Eucharystii uczestniczą razem z całą wspólnotą w ofierze Pana. 27 Wychowanie liturgiczne KKK 1324 Eucharystia jest "źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 11). "Inne zaś sakramenty, tak jak wszystkie kościelne posługi i dzieła apostolstwa, wiążą się ze świętą Eucharystią i do niej zmierzają. W Najświętszej bowiem Eucharystii zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha" (Sobór Watykański II, dekret Presbyterorum ordinis, 5). KKK 1327 Eucharystia jest więc streszczeniem i podsumowaniem całej naszej wiary. "Nasz sposób myślenia zgadza się z Eucharystią, a Eucharystia ze swej strony potwierdza nasz sposób myślenia" (Św. Ireneusz, Adversus haereses, IV, 18, 5). 8. Metoda aktywizująca Przygotować Mszę młodzieżową. Podzielić się na grupy i każdej przydzielić inne zadanie, np.: przygotowanie liturgii Słowa; przygotowanie komentarzy ułatwiających innym zrozumienie poszczególnych części Mszy; przygotowanie pieśni. 9. Przykład postanowienia Wykorzystując wiedzę zdobytą na spotkaniu, ze szczególnym skupieniem i większą świadomością przeżywać tajemnice Eucharystii (szczególnie moment konsekracji). Opracował kl. Marek Fenisz 28 Wychowanie liturgiczne 2. „Chodzić do kościoła by czegoś posłuchać, czy coś robić?” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Módlmy się za Kościół Święty aby Duch Święty nieustannie obdarzał go wszelkimi łaskami potrzebnymi do wzrostu w wierze i cnotach. Ojcze nasz… 2. Fragment Pisma Świętego Zbliżając się do Tego, który jest żywym kamieniem, odrzuconym wprawdzie przez ludzi, ale u Boga wybranym i drogocennym, wy również, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych ofiar, przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa. (1P 2, 4-5) Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła, wy, którzyście byli nie-ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzyście nie dostąpili miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali. (1P 2, 9-10) Temu, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów, i uczynił nas królestwem kapłanami dla Boga i Ojca swojego, Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen. (Ap 1, 5b-6) I taką nową pieśń śpiewają: «Godzien jesteś wziąć księgę i jej pieczęcie otworzyć, bo zostałeś zabity i nabyłeś Bogu krwią twoją [ludzi] z każdego pokolenia, języka, ludu i narodu, i uczyniłeś ich Bogu naszemu królestwem i kapłanami, a będą królować na ziemi». (Ap 5, 9-10) 3. Dyskusja nad fragmentem Co oznaczają słowa „uczynił nas królestwem – kapłanami dla Boga”, „jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem”? (ukazanie powszechnego kapłaństwa i wspólnej celebracji Mszy Świętej) Co nowego wprowadzają te słowa w moje życie? Jak je odbieram? Co zmieniają? (odpowiedzialność za celebrację i piękno Mszy Świętej) Jaką rolę odgrywają w tym sakramenty? (chrzest włącza w powszechne kapłaństwo, bierzmowanie umacnia itd.) 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Kilka lat temu w Raciborzu powstała grupa charyzmatyczna. Grupa ta z czasem przeinterpretowała słowa mówiące o powszechnym kapłaństwie ludu Bożego. Doprowadziło to do odrzucenia kapłaństwa hierarchicznego i powstania nowej sekty, która sama zaczęła sobie udzielać sakramentów. Brak niezbędnej wiedzy i odpowiedzialności za kapłaństwo doprowadziło do rozłamu. Na czym polegał błąd grupy? (brak posłuszeństwa, nadinterpretacja, brak dostatecznej wiedzy) Jaka jest twoim zdaniem rola kapłaństwa hierarchicznego, a jaka powszechnego? (KK 10) Czy ja mogę być odpowiedzialny za kapłaństwo? Jeśli tak to w jaki sposób, a jeśli nie to dlaczego? 29 Wychowanie liturgiczne 6. Nauczanie Kościoła KKK (1268) Ochrzczeni stali się „żywymi kamieniami”, „budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo” (1 P 2, 5). Przez chrzest uczestniczą oni w kapłaństwie Chrystusa, w Jego misji prorockiej i królewskiej; są „wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym”, aby ogłaszać „dzieła potęgi Tego, który (ich) wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła” (1 P 2, 9). Chrzest daje udział w kapłaństwie wspólnym wiernych. KKK (1322) Najświętsza Eucharystia dopełnia wtajemniczenie chrześcijańskie. Ci, którzy przez chrzest zostali wyniesieni do godności królewskiego kapłaństwa, a przez bierzmowanie zostali głębiej upodobnieni do Chrystusa, za pośrednictwem Eucharystii uczestniczą razem z całą wspólnotą w ofierze Pana. KKK (1546) Chrystus, Arcykapłan i jedyny Pośrednik, uczynił Kościół „królestwem – kapłanami dla Boga i Ojca swojego” (Ap 1, 6). Cała wspólnota wierzących jako taka jest kapłańska. Wierni wykonują swoje kapłaństwo, wynikające ze chrztu, przez udział w posłaniu Chrystusa, Kapłana, Proroka i Króla, każdy zgodnie z własnym powołaniem. Przez sakramenty chrztu i bierzmowania wierni „poświęceni są… jako… święte kapłaństwo”. LG 10 Chrystus Pan, Kapłan wzięty spośród ludzi, nowy lud <<uczynił królestwem i kapłanami Bogu i Ojcu swemu>>. Ochrzczeni bowiem poświęcani są przez odrodzenie i namaszczenie Duchem Świętym, jako dom duchowy i święte kapłaństwo, aby przez wszystkie właściwe chrześcijanom uczynki składać ofiary duchowe i głosić moc Tego, który wezwał ich z ciemności do swego przedziwnego światła. Toteż wszyscy uczniowie Chrystusowi, trwając w modlitwie i chwaląc wspólnie Boga, samych siebie składać mają na ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, wszędzie mają głosić świadectwo o Chrystusie, a tym, którzy się tego domagają, zdawać sprawę z nadziei życia wiecznego, która jest w nich. Kapłaństwo zaś powszechne wiernych i kapłaństwo urzędowe, czyli hierarchiczne, choć różnią się istotą a nie stopniem tylko, są sobie jednak wzajemnie podporządkowane; jedno i drugie bowiem we właściwy sobie sposób uczestniczy w jednym kapłaństwie Chrystusowym. Kapłan urzędowy mianowicie, dzięki władzy świętej, jaką się cieszy, kształci lud kapłański i kieruje nim, sprawuje w zastępstwie Chrystusa (In persona Christi) Ofiarę eucharystyczną i składa ją Bogu w imieniu całego ludu; wierni zaś na mocy swego królewskiego kapłaństwa współdziałają w ofiarowaniu Eucharystii; pełnią też to kapłaństwo przez przyjmowanie sakramentów, modlitwę i dziękczynienie, świadectwo życia świątobliwego, zaparcie się siebie i czynną miłość 7. Metoda aktywizująca Zaproponowanie uczestnikom, aby w ramach poczucia się odpowiedzialnymi za własne powszechne kapłaństwo, przygotować oprawę liturgiczną Mszy Świętej. Nie tylko czytania, psalm i modlitwę wiernych, ale całą asystę liturgiczną. 8. Postanowienie Codzienna modlitwa w intencji powołań oraz rozważenie jakie jest moje miejsce w Kościele. Opracował kl. Mateusz Klimek 30 Wychowanie liturgiczne 3. „Przez istotę – transsubstancjacja” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Panie Jezu Chryste, spraw łaskawie, aby w każdej Eucharystii przyjął nie tylko znak zewnętrzny sakramentu Ciała i Krwi Pańskiej, lecz istotę i całą moc tego sakramentu. Najłaskawszy Boże, daj mi zawsze tak przyjąć Ciało Twego Syna Jednorodzonego, naszego Pana Jezusa Chrystusa, które wziął z Maryi Dziewicy, abym mógł być wcielony w Jego mistyczne Ciało i zaliczony między Jego członki. Amen. 2. Fragment Pisma Świętego A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. /Mt 26,26-28/ Komentarz : Orygenes komentarz do Ewangelii. Chleb ten, który jako Bóg słowo wyznaje, jest Ciałem, jest słowem żywiący, dusze, słowem pochodzącym od Boga Słowa i chlebem pochodzącym od chleba niebiańskiego (por. J6,31), a położony on został na stole, o którym napisano: Stół dla mnie zastawiasz wobec moich przeciwników (Ps 22,5). I napój ten, który według wyznania Boga Słowa jest Jego Krwią, to słowo pojące i upajające wspaniale serca pijących, znajdujący się w kielichu, o którym napisano: a kielich twój upajający jak wspaniały jest (Ps 22,5). I napój ten pochodzi z owocu prawdziwego krzewu winnego, który mówi: Ja jestem prawdziwym krzewem winnym (J 15,1) i Krew jest z owego grona, które rzucone do tłoczni męki przyniosło ten napój; podobnie jak i chleb jest to słowo Chrystusa, zrodzone z owego ziarna pszenicznego, które wpadłszy w ziemię przynosi owoc obfity (J 12,24n). Bo nie chleb ów widzialny, który trzymał w rękach, Ciałem swoim nazwał Bóg Słowo, lecz słowo, którego symbol, ów chleb należało łamać. Ani też owego widzialnego napoju nie nazwał Krwią swoją, lecz słowo, którego symbol, napój ów miał być wylany. Istotnie, czy może być czym innym Ciało Boga Słowa albo Krew, jak tylko słowem, które żywi (por. Mdr 16,26) i słowem, które rozwesela serce (por. Ps 104,15). 3. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 4. Wstęp egzystencjalny – Ojcze, w tyle kościoła leży porzucona Hostia – do księdza Alejandra Pezeta z Kościoła Santa Maria w Buenos Aires podbiegła poruszona kobieta. Był wieczór 18 sierpnia 1996 r. Hostia była tak brudna, że kapłan nie mógł jej spożyć. Włożył ją do naczynia z wodą i zamknął w tabernakulum. Jakież było jego zdumienie, gdy zauważył, że po tygodniu opłatek zamienił się w krwistą substancję. Zadzwonił do kard. Jorge Bergolia, a ten zlecił wykonanie profesjonalnych fotografii. Na zdjęciach widać było, że Hostia zmieniła się w zakrwawione ciało i znacznie się powiększyła. Sprawę trzymano w tajemnicy, a Hostia leżała spokojnie w Tabernakulum. w 1999 r. przesłano ją naukowcom z Nowego Jorku. By nie ułatwić im pracy, nie poinformowano ich o jej pochodzeniu. Kardiolog i patolog medycyny sądowej dr Fredreic Zugibe stwierdził: „To fragment mięśnia sercowego z lewej komory serca. Jest w stanie zapalnym, znajduję się w nim wiele białych ciałek. Wskazuje to na fakt, że serce żyło w chwili pobierania wycinka. Co więcej, te białe ciałka wniknęły w tkankę, co świadczy o tym, że to serce cierpiało. w takich warunkach białe ciałka przestałby istnieć po kilku minutach”. Gdy wyjawiono mu, skąd próbka pochodzi, naukowiec zdumiał się: „W jaki sposób konsekrowana Hostia mogła zmienić swój charakter i stać się ludzkim żyjącym ciałem i krwią, pozostanie to dla nauki nierozwiązalną tajemnicą, która całkowicie przekracza jej kompetencje”. 31 Wychowanie liturgiczne 5. Nauczanie Kościoła KKK 1411 Tylko kapłani ważnie wyświęceni mogą przewodniczyć Eucharystii i konsekrować chleb i wino, aby stały się Ciałem i Krwią Pana. KKK 1412 Istotnymi znakami sakramentu Eucharystii są pszenny chleb i wino gronowe, nad którymi wzywa się błogosławieństwa Ducha Świętego i kapłan wypowiada słowa konsekracji, będące słowami Jezusa z Ostatniej Wieczerzy: „To jest Ciało moje za was wydane; To jest kielich Krwi mojej..." KKK 1413 Przez konsekrację dokonuje się przeistoczenie (transsubstantiatio) chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa. Pod konsekrowanymi postaciami chleba i wina jest obecny żywy i chwalebny Chrystus w sposób prawdziwy, rzeczywisty i substancjalny, z Ciałem, Krwią, Duszą i Bóstwem. Dekret o Najświętszym Sakramencie Rozdział IV. Transsubstancjacja. (Sobór Trydencki) Przeistoczenia. Ponieważ zaś Chrystus, nasz Odkupiciel, powiedział, że to, co podawał pod postacią chleba, jest prawdziwie Jego ciałem, [przeto] zawsze było w Kościele Bożym to przekonanie, które dziś na nowo ten święty Sobór wyraża, że przez konsekrację chleba i wina dokonywała się przemiana całej substancji chleba w substancję ciała Chrystusa, Pana naszego, i całej substancji wina w substancję Jego krwi. Tę przemianę trafnie i właściwie nazwał święty katolicki Kościół przeistoczeniem. OWMR 319. Idąc za przykładem Chrystusa Pana, Kościół do sprawowania Uczty Pańskiej zawsze używał chleba i wina z wodą. OWMR 320. Chleb, którego używa się do sprawowania Eucharystii, powinien być czysto pszenny, świeżo wypieczony i niekwaszony, zgodnie ze starożytną tradycją Kościoła łacińskiego. OWMR 322. Wino do celebrowania Eucharystii powinno być z owocu winnego krzewu (por. Łk 22,18), naturalne i czyste, to jest bez jakichkolwiek dodatków obcych substancji. OWMR 79. W strukturze Modlitwy eucharystycznej można wyróżnić następujące zasadnicze części: o Dziękczynienie o Aklamacja o Epikleza: to szczególne wezwanie, w którym Kościół błaga o zesłanie mocy Ducha świętego, aby dary złożone przez ludzi zostały konsekrowane, czyli stały się Ciałem i Krwią Chrystusa, i by niepokalana Hostia, przyjmowana w Komunii świętej, przyczyniła się do zbawienia tych, którzy ją będą spożywać. o Opowiadanie o ustanowieniu i konsekracja: poprzez słowa i czynności Chrystusa dokonuje się Ofiara, jaką sam Chrystus ustanowił podczas Ostatniej Wieczerzy, kiedy swoje Ciało i Krew złożył w darze pod postaciami chleba i wina, dał Apostołom do spożywania i picia oraz polecił im uwieczniać to samo misterium. o Anamneza: spełniając nakaz otrzymany poprzez Apostołów od Chrystusa Pana, Kościół sprawuje pamiątkę samego Chrystusa, wspominając zwłaszcza Jego błogosławioną mękę, chwalebne zmartwychwstanie i wniebowstąpienie. o Ofiarowanie o Modlitwy wstawiennicze. OWMR 43. … Jeśli nie stoją na przeszkodzie względy zdrowotne, ciasnota lub obecność znacznej liczby uczestników albo inne uzasadnione przyczyny, wierni klęczą podczas konsekracji. … 6. Definicja Transsubstancjacja (łac. trans – przez i substantia – istota). Najważniejsza próba teologicznego wyjaśnienia, w jaki sposób Jezus może być obecny w darach chleba i wina w Eucharystii: podczas wypowiadania formuły przeistoczenia substancje, (czyli istoty) chleba i wina za sprawą Ducha Świętego zmieniają się w Ciało i Krew Chrystusa, zachowują jednak swoją zewnętrzną postać. W sposób niewidzialny i ukryty Jezus Chrystus jest rzeczywiście obecny w tym, co wygląda jak chleb i wino, tak długo jak te postaci istnieją. 32 Wychowanie liturgiczne 7. Metoda aktywizująca Metoda: Gazetka informacji. Uczestnicy na wcześniej przygotowanych kartach z tytułami gazet („Gość Niedzielny”; „Gazeta Wyborcza”; „Fakt”; itd..) piszą krótką, ale wyczerpującą informację na temat Transsubstancjacji – Przeistoczenia. (Informacje powinny zawierać: Tytuł informacji oraz np. kto, co, gdzie, po co i w jaki sposób, … itp.). 8. Postanowienie Zawsze, gdy będę uczestniczył we Mszy Świętej, postaram się w pełni skupić i wczuć się w moment Przeistoczenia, postaram się głęboko Go przeżyć, i jeśli to możliwe, zapiszę później swoje odczucia. W codziennej modlitwie pomodlę się za wszystkich, którzy dopuszczają się profanacji Najświętszego Sakramentu. Opracował kl. Bogusław Noworyta 33 Wychowanie liturgiczne 4. „Widzialny Niewidzialnego – rzecz o sakramentach” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Modlitwa w formie piosenki Zgromadzeni na modlitwie 2. Fragment Pisma Świętego A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: «Gorąco pragnąłem spożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym». Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: «Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże». Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: «Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana. /Łk 22,14-20/ W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie.» /Mk 1,9-11/ Gdy Jezus dokończył tych mów, opuścił Galileę i przeniósł się w granice Judei za Jordan. Poszły za Nim wielkie tłumy, i tam ich uzdrowił. Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» On odpowiedział: «Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. a tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela. /Mt 19,1-6/ 3. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 4. Wstęp egzystencjalny Z sakramentami styka się każdy praktykujący chrześcijanin. Św. Cyprian miał kiedyś powiedzieć, że poza Kościołem nie ma zbawienia. W tamtej epoce historycznej miało to swoje osobiste znaczenie, jednakże nie było by błędem wytłumaczenie tego zdania przez to, że nie ma zbawienia, bo nie ma sakramentów. A pełne uczestniczenie w życiu sakramentalnym w pełni nam umożliwia dążenie do zbawienia. Sami osobiście znamy zapewne podstawowe 7 sakramentów, postarajmy się teraz krótko naświetlić o co właściwie chodzi w sakramencie jako takim. 5. Definicja Sakramenty są skutecznymi znakami łaski, ustanowionymi przez Chrystusa i powierzonymi Kościołowi. Przez te znaki jest nam udzielone życie Boże. Obrzędy widzialne, w których celebruje się sakramenty, oznaczają i urzeczywistniają łaski właściwe każdemu sakramentowi. Przynoszą one owoc w tych, którzy je przyjmują z odpowiednią dyspozycją. 6. Nauczanie Kościoła KKK 1114 „Opierając się na nauczaniu Pisma Świętego, na tradycjach apostolskich… i na zgodnym zdaniu Ojców, wyznajemy, że „wszystkie sakramenty Nowego Przymierza zostały ustanowione przez Jezusa Chrystusa.” 34 Wychowanie liturgiczne KKK 1115 Słowa i czyny Jezusa już w czasie Jego życia skrytego i misji publicznej miały charakter zbawczy. Uprzedzały one moc Jego Misterium Paschalnego. Zapowiadały i przygotowywały to, czego miał ON udzielić Kościołowi po wypełnieniu się wszystkiego. Misteria życia Chrystusa są podstawą tego, czego Chrystus udziela teraz przez szafarzy swojego Kościoła w sakramentach, ponieważ „to co było widzialne w naszym Zbawicielu przeszło do Jego misteriów”. KKK 1116 Sakramenty będące „mocami, które wychodzą” z zawsze żywego i ożywiającego Ciała Chrystusa, oraz działaniami Ducha Świętego urzeczywistnianymi w Jego Ciele, którym jest Kościół, są „arcydziełami Bożymi” w nowym i wiecznym przymierzu. KKK 1118 Sakramenty są „sakramentami Kościoła” w podwójnym znaczeniu: są sakramentami „przez Kościół” i „dla Kościoła”. Są one sakramentami „przez Kościół”, ponieważ jest On sakramentem działania w Nim Chrystusa dzięki posłaniu Ducha Świętego. Są one także „dla Kościoła”, będąc „sakramentami, które budują Kościół”, ponieważ ukazują i udzielają ludziom, zwłaszcza w Eucharystii, tajemnicę komunii Boga Miłości, Jednego w Trzech Osobach. 7. Metoda aktywizująca Uczestnicy na podstawie ww. oraz uzyskanych podczas spotkania informacji podzielą się najlepiej w 2-3 osobowe grupy. Każda z nich dostanie do opracowania scenkę (dialogowaną bądź pantomimę) przedstawiającą ogólny sens sakramentów lub zbiór wszystkich 7 sakramentów. Po zaprezentowaniu każdej ze scenek przewidziany jest komentarz dotyczący przedstawionych scenek. Najlepsza grupa w nagrodę otrzymuje możliwość przedstawienia swoich rozmyślań podczas mszy młodzieżowej lub zamieszcza artykuł dotyczący sakramentów w gazetce parafialnej. 8. Postanowienie Przypomnę sobie kiedy udzielono mi sakramentów i będę modlił się w podziękowaniu za nie. Opracował kl. Artur Lubojański 35 Wychowanie liturgiczne 5. „Bycie dla drugiego…” – w służbie komunii 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Modlitwa o rozeznanie powołania: Boże, przenikasz i znasz mnie. Stworzyłeś mnie dla szczęścia, pomóż mi je odnaleźć. Ukaż mi moją drogę życia. Spraw, abym wybrał(a) to, co dla mnie zamierzyłeś jeszcze w łonie mej matki. Chcę być Tobie posłuszny(a) we wszystkim. Pójdę, gdzie mnie poślesz. Ufam Tobie, bo wiem, że mnie kochasz i chcesz mojego dobra. Prowadź mnie po Twoich ścieżkach. Amen. 2. Fragment Pisma Świętego Wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło nim się przepasał. Potem nalał wody do miednicy i zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany. Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: «Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?» Jezus mu odpowiedział: «Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział». Rzekł do Niego Piotr: «Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał». Odpowiedział mu Jezus: «Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną». Rzekł do Niego Szymon Piotr: «Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę!». Powiedział do niego Jezus: «Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy». Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powiedział: «Nie wszyscy jesteście czyści». A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: «Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie "Nauczycielem" i "Panem" i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Sługa nie jest większy od swego pana ani wysłannik od tego, który go posłał. Wiedząc to będziecie błogosławieni, gdy według tego będziecie postępować. /J 13,4-17/ 3. Dyskusja nad fragmentem Co oznaczał gest umycia nóg w czasach Jezusa? (niewolnicy obmywali nogi swoim panom – ten gest pokazuje pokorę i uniżenie Jezusa wobec uczniów) Dlaczego podczas tego najważniejszego wieczoru Jezus dokonuje tego gestu? (Jezus wtedy ustanowił wspólnotę opartą na Eucharystii i służbie) Dlaczego wspólnota musi opierać się na służbie wynikającej z miłości (omówić to w kontekście systemów totalitarnych, gdzie zamiast miłości panuje strach i zniewolenie) 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Każdy człowiek otrzymał od Pana Boga jakieś powołanie. Różne są jednak ich rodzaje. Pierwszym i podstawowym powołaniem Boga dla człowieka to powołanie do życia. Bóg wszystkich żyjących ludzi obdarzył również powołaniem do świętości i przyjaźni z Bogiem. Jest to jednocześnie powołanie do zbawienia i braterskiej wspólnoty zbawionych. Oprócz tych podstawowych powołań człowieka, każda osoba odkrywa w swoim sercu indywidualną misję od Boga, którą ma za zadanie ubogacić wspólnotę. Są to tzw. powołania stanowe czyli do kapłaństwa lub do małżeństwa. Nieprawdziwe jest twierdzenie, że kapłaństwo jest czymś lepszym od małżeństwa. Bóg bowiem pragnie szczęścia człowieka i obdarza go takim powołaniem, w którym będzie szczęśliwy. Jest przecież wiele świętych ludzi świeckich, którzy żyjąc w małżeństwie, byli ludźmi świętymi. Nie można zatem faworyzować ani kapłaństwa, ani małżeństwa, gdyż są to dwie odmienne drogi, jednakże zmierzające do tego samego celu jakim jest świętość. 36 Wychowanie liturgiczne 6. Nauczanie Kościoła GS 48 - Głęboka wspólnota życia i miłości małżeńskiej ustanowiona przez Stwórcę i unormowana Jego prawami, zawiązuje się przez przymierze małżeńskie, czyli przez nieodwołalną osobistą zgodę. W ten sposób aktem osobowym, przez który małżonkowie wzajemnie się sobie oddają i przyjmują, powstaje z woli Bożej instytucja trwała także wobec społeczeństwa. Ten święty związek, ze względu na dobro tak małżonków i potomstwa, jak i społeczeństwa, nie jest uzależniony od ludzkiego sądu. Sam bowiem Bóg jest twórcą małżeństwa obdarzonego różnymi dobrami i celami. Wszystko to ma ogromne znaczenie dla trwania rodzaju ludzkiego, dla rozwoju osobowego i wiecznego losu poszczególnych członków rodziny, dla godności, stałości, pokoju i pomyślności samej rodziny oraz całego społeczeństwa ludzkiego. Leon XIII: Rodzina więc, czyli społeczność domowa, jakkolwiek bardzo mała, jest jednak prawdziwą społecznością i jest starsza od wszelkiego państwa. HV 1: Bardzo doniosły obowiązek, dzięki któremu małżonkowie stają się wolnymi i odpowiedzialnymi współpracownikami Boga-Stwórcy, prawdziwa miłość małżeńska włącza się w miłość Bożą i prowadzi małżonków do Boga, a jednocześnie wspiera w pełnieniu zadań małżeńskich i rodzicielskich. Wierne pełnienie obowiązków małżeńskich i rodzicielskich zbliża małżonków chrześcijańskich do własnej doskonałości i uświęcenia, a przez to do uwielbienia Boga. Jan Paweł II, Przemówienie 2.06.1980 - Ażeby człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem - o to, ażeby bardziej „był”, a nie tylko coraz więcej „miał” - aby więc poprzez wszystko, co ma, co posiada, umiał bardziej i pełniej być człowiekiem - to znaczy, ażeby również umiał bardziej być nie tylko z drugimi człowiekiem, ale także i dla drugich. LG 11 – A znów ci, którzy wśród wiernych oznaczeni są przez święcenia kapłańskie, ustanawiani są w imię Chrystusa, aby karmili Kościół słowem i łaską Bożą. Wreszcie małżonkowie chrześcijańscy na mocy sakramentu małżeństwa, przez który wyrażają tajemnicę jedności i płodnej miłości pomiędzy Chrystusem i Kościołem oraz w niej uczestniczą (por. Ef 5, 32), wspomagają się wzajemnie we współżyciu małżeńskim oraz rodzeniu i wychowywaniu potomstwa dla zdobycia świętości, a tak we właściwym sobie stanie i porządku życia mają własny dar wśród Ludu Bożego (por. 1 Kor 7, 7). Z małżeństwa chrześcijańskiego bowiem wywodzi się rodzina, a w niej rodzą się nowi obywatele społeczności ludzkiej, którzy dzięki łasce Ducha Świętego stają się przez chrzest synami Bożymi, aby Lud Boży trwał poprzez wieki. W tym domowym niejako Kościele, rodzice przy pomocy słowa i przykładu, winni być dla dzieci swoich pierwszymi zwiastunami wiary i pielęgnować właściwe każdemu z nich powołanie, ze szczególną zaś troskliwością powołanie duchowne. PDV 21 - Ten właśnie rodzaj władzy, która jest służbą Kościołowi, ożywia i dynamizuje duchowe życie każdego kapłana, ponieważ tego wymaga jego upodobnienie do Chrystusa, Głowy i Sługi Kościoła. 7. Metoda aktywizująca Podział na małe grupy, w których uczestnicy opracowują fragmenty Nauczania Kościoła załączonego w punkcie 6. Przedstawiciele referują wnioski. Prowadzący dzieli uczestników na dwie grupy. Pierwsza grupa ma za zadanie zastanowić się, jak małżonkowie mogą służyć wspólnocie oraz kapłanom. Druga ma podjąć refleksję, jak księża mogą wspierać wspólnotę oraz małżonków. 8. Postanowienie Uczestnicy podejmują trud codziennej modlitwy (aż do następnego spotkania) za małżeństwa i księży, prosząc dla nich o wierność swojemu powołaniu. Opracował dk. Michał Makowski 37 Formacja moralna Formacja moralna 1. „Podwójna moralność? Ja na to nie idę!” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Duchu Święty, Duchu Ożywicielu i Uświęcicielu! Ty zstępujesz do serc wybranych dzieci Ojca w niebie i przyjaciół Jezusa Chrystusa z całą swoją mocą stwórczą i uświęcającą. Nie chcesz jedynie pomagać i wspierać naszą słabość i nieudolność ludzką w drobnych sprawach i trudnościach codziennego życia. Ty pragniesz dokonać nieskończenie więcej w sercach ludzkich, które doświadczasz i prowadzisz do Królestwa Bożego. Udziel nam coraz więcej światła przez dary mądrości, rozumu, umiejętności i rady, które wspierają naszą zdolność poznania prawdy. Pomnażaj w nas przedziwne moce darów prawdziwej pobożności, roztropnego męstwa i pokornej bojaźni Bożej, które umacniają i uszlachetniają ludzkie serca. Pragniemy szczerze być wiernymi apostołami, czyli przyjaciółmi i Świadkami Pana Jezusa na tym świecie, na wszystkich drogach życia. 2. Fragment Pisma Świętego Ale pewien człowiek, imieniem Ananiasz, z żoną swoją Safirą, sprzedał posiadłość i za wiedzą żony odłożył sobie część zapłaty, a pewną część przyniósł i złożył u stóp Apostołów. Ananiaszu - powiedział Piotr - dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię? Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzić tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu. Słysząc te słowa Ananiasz padł martwy. A wszystkich, którzy tego słuchali, ogarnął wielki strach. Młodsi mężczyźni wstali, owinęli go, wynieśli i pogrzebali. Około trzech godzin później weszła także jego żona, nie wiedząc, co się stało. Powiedz mi - zapytał ją Piotr - czy za tyle sprzedaliście ziemię? Tak, za tyle - odpowiedziała. A Piotr do niej: Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Ducha Pańskiego? Oto stoją w progu ci, którzy pochowali twego męża. Wyniosą też ciebie. A ona upadła natychmiast u jego stóp i skonała. Gdy młodzieńcy weszli, znaleźli ją martwą. Wynieśli ją więc i pochowali obok męża”. /Dz 5,1-10/ Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim? Powiedział zaś to nie dlatego, jakoby dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem, i mając trzos wykradał to, co składano. /J 12,1-6/ 3. Dyskusja nad fragmentem Na czym polegało przewinienie Ananiasza i Safiry? Co mogło być przyczyna złego postępowania Judasza? Kiedy człowiek zatraca umiejętność jednoznacznego postępowania według zasad dekalogu? Czy korzystanie z pirackich płyt i plików jest z moralnego punktu widzenia naganne? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Człowiek w dzisiejszych czasach w dużej mierze narażony jest na indoktrynację ze strony mediów, pseudoautorytetów, jak i swoich środowisk. Czasem pojedzie autobusem miejskim bez biletu, korzysta z pirackich płyt, kupuje podróbki firmowych perfum, etc. Usprawiedliwia się, że to nic takiego, że przecież trzeba sobie jakoś radzić. Posiadając nawet określony kręgosłup moralny, często obawiamy się publicznie oświadczyć, iż jesteśmy osobą wierzącą, że ważne są dla nas symbole religijne i państwowe. Dlaczego boimy się być 39 Formacja moralna jednoznaczni, w jaki sposób rozwijać w sobie cnotę odwagi do codziennego świadczenia o tym, co jest dla mnie najważniejsze i najpiękniejsze? 6. Definicje • Moralność - zbiór zasad (norm), które określają co jest dobre, a co złe. • Patriotyzm - (łac. patria,-ae = ojczyzna, gr. patriates) – postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęć ponoszenia za nią ofiar; pełna gotowość do jej obrony, w każdej chwili. Charakteryzuje się też przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, a także gotowością do pracy dla jej dobra i w razie potrzeby poświęcenia dla niej własnego zdrowia lub życia. Patriotyzm to również umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka. Patriotyzm oparty jest na poczuciu więzi społecznej, wspólnoty kulturowej oraz solidarności z własnym narodem i społecznością. • Hipokryzja - (od gr. ὑπόκρισις hypokrisis, udawanie) – fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności, zazwyczaj po to, by wprowadzić kogoś w błąd co do swych rzeczywistych intencji i czerpać z tego własne korzyści. Hipokryzja jest stałą cechą ludzkich społeczeństw. Wynika ona z jednej strony z konfliktu między indywidualnym interesem poszczególnych osób i normami moralnymi panującymi w danym społeczeństwie, a z drugiej strony z konfliktu między normami obyczajowymi i moralnymi. Hipokryzja może się przejawiać na kilka sposobów: o oficjalne głoszenie przestrzegania określonych zasad moralnych i jednoczesne ich "ciche" łamanie, gdy nikt ważny tego nie widzi (np. głoszenie przez polityka, że walczy z korupcją i jednoczesne branie przez tego polityka po cichu łapówek), o stosowanie różnych, sprzecznych wzajemnie zasad moralnych przy różnych sytuacjach (np. wymaganie od żony, żeby nie zdradzała i jednoczesne zdradzanie żony), o wymyślanie rozmaitych teorii, które w pokrętny sposób tłumaczą stosowanie różnych norm moralnych przy różnych sytuacjach (np. głoszenie, że zabijanie dzieci wroga w czasie wojny jest dobre dlatego, że wróg ten popełnił wcześniej zbrodnię mordując nasze dzieci), o tworzenie obszarów tabu, czyli spraw, o których się nigdy nie rozmawia publicznie; zazwyczaj są to sprawy, które w świadomości wielu ludzi są niemoralne, ale są lub były jednocześnie masowo praktykowane. 7. Nauczanie Kościoła Lektura artykułu Prymat prawdy czy podwójna moralność Jarosław Paszyński SJ / Nasz Dziennik Toczone w życiu publicznym spory wokół in vitro, jak też wyrok katowickiego sądu w sprawie Alicji Tysiąc i „Gościa Niedzielnego” pokazują, że żyjemy w czasach społecznego i kulturowego zamętu, polegającego na podważaniu tego, co jest oczywiste. U źródeł tego zamętu leży przekonanie, iż niemożliwe jest poznanie obiektywnej prawdy o rzeczywistości. 40 Formacja moralna Przekonanie o niemożliwości poznania obiektywnej prawdy, prowadzi do sytuacji, w której każdy decyduje, co jest dla niego prawdą w życiu prywatnym, natomiast o tym, co jest prawdą w życiu publicznym, decyduje parlament. Prawda płynie zatem nie z poznania realnie istniejącego, obiektywnego stanu rzeczy, ale z upodobania: już to osobistego, już to jakiejś grupy społecznej, która manifestuje swą siłę poprzez większość parlamentarną. To przeniesienie prawdy z porządku poznania do porządku upodobania eliminuje w życiu publicznym możliwość odniesienia się do obiektywnego stanu rzeczy. Ten kto odwołuje się do obiektywnej prawdy o rzeczywistości, wskazując na nią jako na miarę właściwych – dobrych decyzji i czynów, oskarżany jest o „mowę nienawiści”, ponieważ nie respektuje czyjegoś odmiennego upodobania. I chociaż w życiu prywatnym ten ktoś może mieć takie zdanie, to jednak w życiu publicznym obowiązuje go poprawność polityczna. To rodzi w życiu społecznym podwójną moralność: w życiu prywatnym każdy sam ją określa, może być nawet katolikiem; w życiu natomiast publicznym normatywny sposób zachowania określa ustawodawca, który, decydując o tym, co jest prawdą i dobrem, stawia się na miejscu Boga. Wspomniane przekonanie jest jednak błędne. Obiektywna prawda o rzeczywistości jest poznawalna W przeciwnym razie niemożliwa by była jakakolwiek komunikacja międzyludzka. Prawda bowiem – w sensie bytowym – będąc zgodnością rzeczy z poznającym podmiotem umożliwia poznanie: już to pojęciowe, już to prawdziwościowe, w którym wyraża się prawda w sensie logicznym, będąca zgodnością jakiegoś twierdzenia bądź przeczenia z rzeczywistością, której to twierdzenie bądź przeczenie dotyczy. W związku z tym, prawda zawarta w jakimś twierdzeniu bądź przeczeniu ma swe źródło nie w upodobaniu, ale w poznaniu. Dlatego też rozpoznanie tej obiektywnej prawdy jest gwarancją dla godziwego organizowania życia społecznego, gdyż jedynie w prawdzie można dokonywać dobrych czynów. Należy tu podkreślić, iż prawda dana w poznaniu nie przeciwstawia się dobru, ale to dobro w czynach umożliwia. Prawda jest kryterium weryfikacji poglądów Głównym argumentem wielu jest twierdzenie, że w państwie demokratycznym powinny być respektowane różne poglądy. Wobec zaś różnorodności poglądów konieczny jest kompromis, zawierany przez głosowanie. Trzeba powiedzieć, iż argument o wolności poglądów w państwie demokratycznym jest słuszny. Niemniej jednak weryfikacja tych poglądów winna mieć kryterium obiektywne poprzez poznanie obiektywnego stanu rzeczy, a nie subiektywne poprzez siłę głosu, mierzoną większością parlamentarną. A ponieważ jest obiektywną prawdą, również naukowo stwierdzoną, iż życie człowieka zaczyna się w momencie poczęcia, w związku z tym obowiązkiem ustawodawcy nie jest ustalanie „prawdy” kompromisowej, ale zapewnienie ochrony życia każdemu człowiekowi od momentu poczęcia, a także zapewnienie ochrony prawa każdego człowieka do naturalnego poczęcia, odpowiadającego jego ludzkiej godności. Moralność katolicka opiera się na prawie naturalnym Pojawiają się głosy, że domaganie się prawa do życia dla każdego człowieka jest narzucaniem innym moralności religii katolickiej. Zarzut ten jest jednak niesłuszny, ponieważ nie ma tutaj odwołania do przesłanek ściśle religijnych, to znaczy objawionych. Katolicy, w sposób szczególny ci, którzy zajmują się polityką zawodowo, mają prawo i obowiązek, tak jak inni obywatele, troszczyć się o dobro człowieka, o to, by stanowione prawo nie stało w sprzeczności z moralnością. A ponieważ moralność katolicka opiera się na prawie naturalnym, w związku z tym stanowisko reprezentowane przez tych polityków, chociaż jest zgodne z nauczaniem Kościoła Katolickiego, to jednak nie jest stanowiskiem teologicznym, ale ściśle etycznym. Prawdę bowiem o prawie naturalnym każdy może poznać swym ludzkim rozumem. Ponieważ każdy człowiek będąc człowiekiem posiada tę samą naturę ludzką, w związku z tym może być tylko jedna podstawa ludzkiej moralności, a mianowicie dobro, które jest racją ludzkiego, a więc rozumnego działania. Stąd też odczytanie prawa naturalnego wyraża się w zasadzie, iż „dobro należy czynić a zła unikać”. Dobro zaś będąc racją rozumnego działania jest nam dane w poznaniu. Odczytanie więc prawdy o tym dobru jest niezbywalną podstawą dla uformowania słusznego sądu sumienia, tak by w każdej sytuacji postąpić w sposób moralnie dobry. 41 Formacja moralna Kiedy prawo stanowione staje się pseudoprawem? Podstawowym dobrem człowieka jest jego życie, stąd jest czymś oczywistym, że ma on do tego życia prawo od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. W związku z tym racją prawa stanowionego może być tylko dobro człowieka. Prawo stanowione, które godzi w to dobro człowieka, w sposób szczególny w dobro, jakim jest jego życie, pozbawione jest swej racji bytu, a więc jest pseudoprawem. Swój pozór prawa czerpie jedynie z formalnej procedury ustawodawczej. Takie pseudoprawo nie obowiązuje w sumieniu. Dlatego też, np. lekarze nie mogą zostać zmuszeni do dokonania zabójstwa nienarodzonego dziecka, chociaż na to pozwala uchwalona ustawa. Ponieważ dobro jest podstawą moralności i zarazem racją stanowienia prawa, stąd wynika, iż prawo nigdy nie może zostać przeciwstawione moralności, a co za tym idzie – ta sama moralność oparta na prawie naturalnym powinna obowiązywać tak w życiu prywatnym, jak i w życiu publicznym. Mając to wszystko na uwadze trzeba powiedzieć, iż obecnie zagraża nam największe niebezpieczeństwo, a mianowicie zniszczenie samej istoty cywilizacji łacińskiej – współcześnie zwanej cywilizacją miłości czy cywilizacją życia – poprzez odrzucenie możliwości odniesienia się do obiektywnej prawdy w życiu publicznym. Konsekwencją rezygnacji z prymatu prawdy w życiu społecznym jest kształtowanie tego życia wedle podwójnej moralności. Sprzeciw wobec tej sytuacji i wsparcie cywilizacji życia jest obowiązkiem nie tylko ludzi Kościoła, ale wszystkich ludzi dobrej woli. 8. Metoda aktywizująca Zaproponowanie grupie, by jej członkowie na następne spotkanie przygotowali sylwetki osób publicznych, np. polityków, które niezłomnie bronią wiary i wartości chrześcijańskich w przestrzeni publicznej. 9. Postanowienie W okresie podejmowania swoich decyzji wyborczych będę starał się dostrzec, czy w postępowaniu kandydata, którego pragnę poprzeć, nie ma rozdźwięku między tym, w co deklaruje, że wierzy, a jego publicznymi działaniami i inicjatywami. Czy nie jest tak, że dany polityk w prawdzie mówi o sobie, że jest katolikiem, ale swoje przekonania zostawia za drzwiami gabinetu? Opracował kl. Tomasz Kabała 42 Formacja moralna 2. „Wiara i Kościół obronią się przecież same. Mogę milczeć” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Duchu Święty! Tyś zawsze ludzi posłanych do trudnych i niebezpiecznych dzieł napełniał swoim darem męstwa i siły, aby sprostali temu, co ich przerastało. Tym darem pomagałeś bojownikom Bożym, męczennikom za wiarę i wyznawcom wiary. Nawet dzieci i słabe kobiety stawały się mocne mocą Twojego Męstwa. Ty mnie przenikasz i znasz, i wiesz ile we mnie słabości i lęku. Umacniaj mnie i pokrzepiaj, abym w chwilach trudnych nie tchórzył i nie zdradzał Boga ani ludzi. Naucz mnie mężnie kroczyć trudną drogą obowiązku i zawsze szanować święte słowo „trzeba”. Niech mnie nic nie zastraszy i nie oderwie od mego Pana Boga – prosimy Cię, Duchu Święty! 2. Fragment Pisma Świętego „I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głowa dla Kościoła.” /Ef 1, 22/ „Gdy cierpi jedna część ciała, cierpią pozostałe części, a gdy jedna część odbiera chwałę, cieszą się wszystkie części.” /1 Kor 12, 26 / A gdy was poprowadzą, żeby was wydać, nie martwcie się przedtem, co macie mówić; ale mówcie to, co wam w owej chwili będzie dane. Bo nie wy będziecie mówić, ale Duch Święty. Brat wyda brata na śmierć i ojciec swoje dziecko; powstaną dzieci przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawia. I będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mojego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. /Mk 13, 11-13/ „Ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi.” /Dz 1, 8/ „Lecz ja zgoła nie cenię sobie życia, bylebym tylko dokończył biegu i posługiwania, które otrzymałem od Pana Jezusa: bylebym dał świadectwo o Ewangelii łaski Bożej.” /Dz 20, 24/ „Wiem, że po moim odejściu wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając stada.” /Dz 20, 29/ 3. Wstęp egzystencjalny Podczas II wojny światowej w pewnym kościele zgromadzili się ludzie, szukając u Boga ratunku w trudnej wojennej rzeczywistości. Mimo braku kapłana wierni modlili się wspólnie. Nagle do kościoła wpadł oddział gestapo. Dowódca wbiegł do prezbiterium, zdjął ze ściany obraz Jezusa i cisnął go na ziemię. „Kto splunie na ten obraz może wyjść w spokoju, pozostali wylecą w powietrze razem z kościołem” – krzyknął dowódca. W ławkach zapanowało poruszenie. „To nic wielkiego, to tylko obraz. Życie ludzkie ma wielką wartość. To tylko zewnętrzny znak, nie żywy Chrystus” – dało się słyszeć ludzi próbujących zagłuszyć swoje sumienia w tej trudnej sytuacji. Kolejne osoby wychodziły z ławek, spluwały na obraz i odchodziły w spokoju. W pewnym momencie z ławki wyszła 13-letnia dziewczynka, podeszła do obrazu, uklęknęła, odgarnęła rękami ślinę i ucałowała obraz. Natychmiast rozległy się strzały. Dziewczynka zginęła na miejscu. Zrozpaczony ojciec chwycił ciało dziewczynki w swoje ramiona. „Gdybym tylko znał twój zamiar, zrobiłbym to przed tobą” – łkał zrozpaczony. Był jednym z tych, którzy już wcześniej splunęli. Od tej chwili nikt nie odważył się splunąć na obraz, bo plując na obraz, musiałby pluć na dziewczynkę. 4. Dyskusja nad fragmentem ? Czy warto poświęcić życie w obronie wiary? Co jest ważniejsze - życie ludzkie czy szacunek dla przedmiotów kultu? Spróbuj wczuć się w jedną z osób, które były w kościele. Dlaczego śmierć dziewczynki powstrzymałaby cię przed opluciem obrazu? 43 Formacja moralna Czy doświadczyłeś sytuacji, w której musiałeś bronić swoich religijnych poglądów? Jak wtedy się zachowałeś? 5. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 6. Nauczanie Kościoła KKK 2506 „Chrześcijanin nie powinien "wstydzić się... świadectwa Pana" (2 Tm 1, 8) w czynie i słowie. Męczeństwo jest najwyższym świadectwem złożonym prawdzie wiary. KKK 2473 „Męczeństwo jest najwyższym świadectwem złożonym prawdzie wiary; oznacza ono świadectwo aż do śmierci. Męczennik daje świadectwo Chrystusowi, który umarł i zmartwychwstał, z którym jest zjednoczony przez miłość. Daje świadectwo prawdzie wiary i nauki chrześcijańskiej. Ponosi śmierć w wyniku użycia wobec niego siły. "Pozwólcie mi stać się pożywieniem dla dzikich zwierząt, dzięki którym dojdę do Boga." 7. Metoda aktywizująca Dyskusja na temat: „Wiara jest moją prywatną sprawą; nie muszę jej bronić za wszelką cenę”. Czy moja wiara to tylko moja sprawa? Czy będąc częścią Kościoła mogę zamykać się na innych? Czy moja wiara wpływa na innych? Jak ja odbieram wiarę innych? Czy możliwe jest, aby wiara innych budowała moją wiarę? Czy świadectwo lub męczeństwo ma sens? Czy bronienie mojej wiary cokolwiek zmienia? Czy nie łatwiej stanąć nam w obronie wartości społecznych niezwiązanych z wiarą? Czy rezygnacja z obrony wiary nie jest rezygnacją z wolności? 8. Postanowienie Sprawdzić w Internecie lub innych źródłach gdzie i w jakich ilościach są prześladowani chrześcijanie oraz codzienna modlitwa w ich intencji. Opracował kl. Mateusz Dudzik 44 Formacja moralna 3. Oni tylko chcą dziecka. Co w tym złego? (in vitro) 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Boskie Serce Jezusa, spraw, aby nasze rodziny były Wieczernikiem miłości i modlitwy, gdzie wzajemna miłość wyraża się w umiejętności pomocy jedno drugiemu, poświęcania się dla siebie z tą samą ofiarnością i tą samą miłością, z którą Ty poświęciłeś się dla Kościoła i dla naszych dusz. Ochraniaj nasze rodziny w niebezpieczeństwach, pomagaj im w przeciwnościach, pocieszaj w uciskach, udzielaj im tego, co niezbędne w ich potrzebach materialnych i duchowych. Twoje błogosławieństwo i Twoja miłość niech spoczną na nich na zawsze. Amen. 2. Fragment Pisma Świętego A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!» Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty. /Rdz 1,26-31/ I mówił Bóg do Abrahama: «Żony twej nie będziesz nazywał imieniem Saraj, lecz imię jej będzie Sara. Błogosławiąc jej, dam ci i z niej syna, i będę jej nadal błogosławił, tak że stanie się ona matką ludów i królowie będą jej potomkami». Abraham, upadłszy na twarz, roześmiał się; pomyślał sobie bowiem: «Czyż człowiekowi stuletniemu może się urodzić syn? Albo czy dziewięćdziesięcioletnia Sara może zostać matką?» Rzekł zatem do Boga: «Oby przynajmniej Izmael żył pod Twoją opieką!» a Bóg mu na to: «Ależ nie! Żona twoja, Sara, urodzi ci syna, któremu dasz imię Izaak. Z nim też zawrę przymierze, przymierze wieczne z jego potomstwem, które po nim przyjdzie. Co do Izmaela, wysłucham cię: Oto pobłogosławię mu, żeby był płodny, i dam mu niezmiernie liczne potomstwo; on będzie ojcem dwunastu książąt, narodem wielkim go uczynię. Moje zaś przymierze zawrę z Izaakiem, którego urodzi ci Sara za rok o tej porze». /Rdz 17,15-21/ 3. Dyskusja nad fragmentem Czego uczą nas powyższe fragmenty? Kto jest dawcą ludzkiego życia? Jakiemu przykazaniu przeciwstawia się człowiek decydując się na zapłodnienie In vitro? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Współczesny świat, to przestrzeń, gdzie ważne jest szybkie tempo pracy oraz kolejne wygrywane wyścigi szczurów. Mimo, iż wydłuża się ludzkie życie, to jednak męczą nas choroby cywilizacyjne, takie jak depresje czy też liczne nałogi. Ludzie nie potrafią się zatrzymać, pochylić nad swym życiem. Pojawiają się problemy ze zdrowiem, próbujemy oszukać nasze organizmy i samych siebie. W imię wygodnictwa ludzie odkładają na bok swe przekonania i są gotowi skorzystać z zapłodnienia pozaustrojowego. Niepłodność, to ogromny dramat wielu rodzin, jednak czy jedynym, czy słusznym lekarstwem jest zapłodnienie In vitro? 45 Formacja moralna 6. Definicje Zapłodnienie In vitro. Zapłodnienie pozaustrojowe, (ang. in vitro fertilisation, IVF; (łac.) in vitro, dosł. "w szkle") – metoda zapłodnienia polegająca na doprowadzeniu do połączenia komórki jajowej i plemnika w warunkach laboratoryjnych, poza żeńskim układem rozrodczym. Zaliczana do technik rozrodu wspomaganego medycznie. Naprotechnologia - (NaProTECHNOLOGIA) − metoda obejmująca zbiór technik obserwacyjnych, terapeutycznych a także wykorzystująca procedury medyczne mająca pomóc rozpoznawać moment korzystny do zapłodnienia. Oparta jest wyłącznie na naturalnych metodach planowania rodziny aprobowanych przez Kościół katolicki. Metoda stawia nacisk na naukę umiejętności rozpoznawania własnej płodności przez małżonków starających się o potomstwo Adopcja - (łac. adoptio), przysposobienie, usynowienie – forma przyjęcia do rodziny osoby obcej, stwarzająca stosunek podobny do pokrewieństwa. Jest to przybranie dziecka (często w wieku dziecięcym) za swoje. 7. Nauczanie Kościoła Ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej, przewodniczący zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. bioetycznych abp Henryk Hoser: „Kościół musi pokazać nieetyczność takich ustaw (pozwalających na In vitro) i przypomnieć wiernym, że nie mogą z nich korzystać. Problem polega na tym, że w uchwalanym prawie jest element normatywny. Może się wydawać, że to co prawo dopuszcza, jest dozwolone i dobre. W przypadku In vitro 1 tak nie jest.(…)” . Warto się również zastanowić nad efektami społecznymi takiego zapłodnienia. Tak poczęte dziecko może mieć trzy matki: genetyczną (dawczynię materiału genetycznego), biologiczną (tę, która urodziła) i społeczną (tę, która wychowuje). Ojcostwo jest jeszcze trudniejsze do określenia. Tak zwani dawcy materiału genetycznego bywają anonimowi. Oddzielenie prokreacji od aktu małżeńskiego zawsze niesie ze sobą złe społeczne konsekwencje i jest szczególnie niekorzystne dla dzieci przychodzących na świat wskutek działania osób trzecich. Prawne usankcjonowanie metody procedury In vitro pociąga za sobą nieuchronną redefinicję ojcostwa, macierzyństwa, wierności małżeńskiej. Wprowadza także zamęt w relacjach 2 rodzinnych i przyczynia się do podkopania fundamentów życia społecznego . O ile zagrożenie życia wytworzonych In vitro embrionów powszechnie uchodzi za ważki argument przeciw zapłodnieniu pozaustrojowemu, o tyle zarzut, iż jego skutkiem jest technizacja ludzkiej 3 prokreacji nie jest już tak powszechnie rozumiany . W klasyczny sposób ten aspekt etycznej oceny zapłodnienia pozaustrojowego sformułował T. Ślipko. Chodzi o to „czy można je nazwać” rodzeniem, a więc z naturą człowieka godną formą prokreacji, czy też pozostanie ono tylko technologią, innymi słowy technicznie sprawnym działaniem, wypranym wprawdzie 4 z rdzenia ludzkich pierwiastków . In vitro można nazwać też techniką wspomaganego poczęcia, do którego dochodzi w laboratorium, dlatego nazwa In vitro czyli w szkle, zamiast In vivo czyli w żyjącym organizmie. Sprawność tego zabiegu wynosi od 10 do 20%. Oznacza to nie tylko, że od 80 do 90% kobiet poddających się temu zabiegowi nie będzie się cieszyć własnym potomstwem, ale także, że nawet 80-90% ludzkich istot, które powstają w wyniku 5 zapłodnienia In vitro, straci życie w różnych etapach rozwoju przed narodzeniem . Przedstawiciele Episkopatu stoją wyraźnie na stanowisku, że „z uwagi na ochronę godności i życia każdego człowieka, metoda zapłodnienia In vitro powinna być prawnie całkowicie 1 Jureczko - Wilk J., Co sumienie podpowie posłom, Gość Niedzielny nr 42, 24 października 2010 „Biskupi przestrzegają polityków”, Gość Niedzielny, nr 42, 24 października 2010 3 Machinek M., Życie w dyspozycji człowieka, Hosianum, Olsztyn 2004 4 Ślipko T. Granice życia. Dylematy współczesnej bioetyki, Kraków 1994, s.138 5 Kraj T., Wokół dyskusji na temat zapłodnienia In vitro, Teologia i moralność, tom 4, 2008 2 46 Formacja moralna zakazana. W porządku przekonań moralnych nie ma tutaj miejsca na kompromis, którego poszukuje się w ramach rozwiązań prawnych”. KKK 2377 Techniki te praktykowane w ramach małżeństwa (sztuczna inseminacja i sztuczne zapłodnienie homologiczne) są być może mniej szkodliwe, jednakże pozostają one moralnie niedopuszczalne. Powodują oddzielenie aktu płciowego od aktu prokreacyjnego. Akt zapoczątkowujący istnienie dziecka przestaje być aktem, w którym dwie osoby oddają się sobie nawzajem. "Oddaje (on) życie i tożsamość embrionów w ręce lekarzy i biologów, wprowadza panowanie techniki nad pochodzeniem i przeznaczeniem osoby ludzkiej. Tego rodzaju panowanie samo w sobie sprzeciwia się godności i równości, które winny być uznawane zarówno w rodzicach, jak i w dzieciach" Drugim powodem sprzeciwu Kościoła katolickiego wobec In vitro jest częsta, według jego rozpoznania, praktyka niszczenia nie użytych w czasie embriotransferu zarodków a także wykorzystywanie ich jako materiału biologicznego do innych działań medycznych, np. do uzyskiwania komórek macierzystych. Kościół uważa embrion za pełnoprawną osobę na równi z ludźmi dorosłymi, tłumacząc to faktem, że poczęcie człowieka jest jednoznaczne z otrzymaniem duszy nieśmiertelnej. Tomasz z Akwinu wykazywał, że dusza kształtuje zrodzenie i wzrost płodu. Do czasu, gdy poczęcie osiągnie formę doskonałą, w nasieniu ojca jest najpierw sama dusza wegetatywna, potem, w procesie, który prowadzi do poczęcia, ustępuje ona duszy, która jest i wegetatywna i zmysłowa. A następnie, gdy dojdzie do poczęcia człowieka, gdy osiągnie ono doskonałą, skończoną postać (forma perfecta), zastępuje ją dusza, stworzona bezpośrednio przez Boga, która jest jednocześnie wegetatywna i zmysłowa i rozumna. Sprzeciw wobec "In vitro" z obydwu powyższych powodów wyrażał Jan Paweł II w encyklice Evangelium Vitae. Kongregacja Nauki Wiary w instrukcji Dignitas personae (łac. Godność osoby, 8.09.2008 r.) zwróciła uwagę, że przy poczęciu dziecka In vitro embriony "nadliczbowe" są celowo porzucane lub niszczone. Według opinii Kongregacji dochodzi również do praktyk eugenicznych, czyli odrzucania embrionów z wadami. Według dokumentu, także w przypadku, gdy zarodki nie są niszczone lecz poddaje się je zamrożeniu - nie wszystkie zarodki przeżywają ten zabieg - traktuje się je instrumentalnie, co jest wyrazem, braku szacunku wobec ich godności ludzkiej. W ocenie kongregacji watykańskiej embriony ludzkie stają się w ten sposób ofiarą nieuporządkowanego pragnienia posiadania dziecka. Metody "In vitro", które mają służyć życiu, stwarzają jednocześnie możliwość nowych zamachów na życie. 8. Metoda aktywizująca Lektura fragmentów artykułu Maria Jernajczyk Kościół a In vitro6 oraz dyskusja na jego temat. Dlaczego Kościół sprzeciwia się sztucznemu zapłodnieniu? Czy pragnienie dziecka to grzech? – te pytania zadają często małżonkowie, którzy z ust lekarza usłyszeli diagnozę, że bez In vitro nie mają szans na doczekanie się potomka. Niepłodność jest dramatem. Kościół przekonuje jednak, że nie można tego problemu rozwiązywać za wszelką cenę. Nie za wszelką cenę „Nie wszystko to, co jest możliwe technicznie, jest tym samym moralnie dopuszczalne” – czytamy w instrukcji „Donum vitae”. w stosunku do ludzi – osób „nie można używać środków ani iść za [pewnymi] metodami, które mogą być dozwolone w przekazywaniu życia roślin i zwierząt” – pisze Jan XXIII w encyklice „Mater et Magistra” z 1961 r. O jakie metody chodzi? Niedopuszczalne są wszystkie tzw. metody heterologiczne, w których dla tworzenia życia wykorzystuje się gamety „osób trzecich”, spoza małżeństwa, które stara się o dziecko. Dotyczy to zarówno zapłodnienia In vitro (FIVET) jak i sztucznej inseminacji nasieniem dawcy. Niedopuszczalne jest również wykorzystywanie ciała osoby spoza małżeństwa, jak to ma miejsce w przypadku tzw. „macierzyństwa zastępczego”, gdy zarodek uzyskany z połączenia gamet rodziców wszczepiany jest do macicy innej kobiety, która pełni rolę swoistego inkubatora. Metody heterologiczne oprócz wszystkich wad związanych ze szczegółami ich procedury technicznej posiadają jeszcze jedną: w sposób 6 Zaczerpnięte ze strony: http://ekai.pl/wydarzenia/raport/x16323/kosciol-a-in-vitro/ 47 Formacja moralna ewidentny naruszają jedność małżeństwa, znaczenie rodzicielstwa jako wzajemnego daru i wartość, jaką jest przekazywanie życia wyłącznie w tym związku. Metody te również łamią prawo dziecka – do poczęcia się i zrodzenia w małżeństwie swoich rodziców. Kościół nie akceptuje również sztucznego zapłodnienia (FIVET) homologicznego, które polega na połączeniu w probówce gamet małżonków a następnie przeniesieniu embrionu do łona matki. Technika ta jest moralnie niedopuszczalna z kilku względów. Po pierwsze oddziela rodzicielstwo od aktu miłości i jedności mężczyzny i kobiety. Po drugie angażuje „osoby trzecie” – lekarzy i techników i to w tak wysokim stopniu, że można wręcz mówić, iż to oni decydują o powstaniu dziecka. Jest to ingerencja zbyt daleko idąca – sprowadza życie człowieka do „produktu” laboratorium. Po trzecie wreszcie – praktyka FIVET najczęściej wciąż zakłada wytwarzanie tzw. „embrionów nadliczbowych”, które są niszczone lub zamrażane. Takie działania – jak przypomina Kościół – stanowią zamach na życie lub zdrowie i godność tych osób. Warto również wspomnieć, że diagnostyka przedwszczepienna związana z wytwarzaniem „embrionów nadliczbowych” może prowadzić, a niekiedy już prowadzi do praktyk eugenicznych. Ze względu na dobrowolne rozdzielenie podwójnego znaczenie aktu małżeńskiego niedopuszczalna jest również sztuczna inseminacja homologiczna. Jak podkreśla instrukcja „Donum vitae” dodatkowym znakiem tego rozdziału jest masturbacja, w wyniku której uzyskuje się spermę. Karta Pracowników Służby Zdrowia w pkt. 23 wskazuje natomiast, że metoda ta mogłaby być dopuszczalna, pod warunkiem, że – zgodnie z nauczaniem Kościoła – nie stanowiłaby ona zastępstwa, a jedynie pomoc dla aktu naturalnego. Zdaniem ks. dr. Muszali zapis ten jest niejasny i wymaga precyzacji. Biorąc pod uwagę obecnie stosowane metody sztucznej inseminacji – nie mogą być one uznane za godziwe z punktu widzenia moralności katolickiej. […] Po pierwsze zatem – wszystkie interwencje medyczne wspomagające prokreację muszą brać pod uwagę, że życie dziecka zaczyna się już w chwili poczęcia i jako takie otoczone być powinno ochroną i szacunkiem należnym osobie ludzkiej. Nie do przyjęcia są zatem wszystkie metody zakładające tworzenie tzw. „embrionów nadliczbowych”, jak to najczęściej bywa w przypadku zapłodnienia In vitro. Niszczenie takich embrionów jest z perspektywy nauki Kościoła zabójstwem. Zamrażanie natomiast – narażaniem ich zdrowia i naruszaniem przysługujących im ludzkich praw. Co więcej, ponieważ tylko niewielka część zamrażanych embrionów ma realne szanse na wszczepienie i urodzenie, zamrożenie jest de facto odroczeniem wyroku śmierci. Po drugie – metody wspomagania prokreacji muszą szanować Boży zamysł nierozerwalnego, podwójnego związku między powstawaniem nowego życia a aktem małżeńskim. […]. Kościół naucza, że zgodnie z zamysłem Stwórcy akt małżeński ma podwójny wymiar: jednoczący małżonków i rodzicielski. Wymiary te są nierozerwalne i wzajemnie się uzupełniają. Małżonkowie oddają się sobie w miłości, a owocem ich zjednoczenia zawsze może być, choć nie musi, nowe życie – Boży i wzajemny dar. „Nigdy nie jest rzeczą dozwoloną rozdzielanie tych dwóch różnych aspektów, wykluczając pozytywnie lub intencjonalnie przekazywanie życia lub akt małżeński” – tak mówił już Pius XII zwracając się do uczestników II Światowego Kongresu o płodności i bezpłodności ludzkiej w Neapolu 19 maja 1956 r. Jeśli wykluczy się któryś z nich – ten drugi traci swoje znaczenie. To z tego względu Kościół tak stanowczo sprzeciwia się antykoncepcji. Podjęcie współżycia przy sztucznym ubezpłodnieniu jednej z osób nie jest wyrazem pełnego zjednoczenia i bezwarunkowej akceptacji. Okazuje się, że pewne techniki sztucznego zapłodnienia to druga strona tego samego medalu. Rodzicielstwo z pominięciem aktu wzajemnego oddania się małżonków – przestaje być wzajemnym bezinteresownym darem, a sprowadzane jest do przedmiotu technologii medycznej. […] Jak leczyć niepłodność? Wbrew pozorom, propozycji medycznych, z których – zgodnie z moralnością katolicką – skorzystać mogą ludzie borykający się z problemem niepłodności, jest niemało. Kościół akceptuje wszystkie sposoby leczenia przyczyn niepłodności i wspomagania prokreacji, nie wykluczając również interwencji chirurgicznej, pod warunkiem, że metody te będą miały charakter pomocniczy wobec aktu małżeńskiego, a nie będą go zastępować. Jedną z takich metod jest, np. LTOT (Low Tubal Ovum Transfer) stosowaną przy niepłodności kobiety spowodowanej zrostem jajowodu. Metoda polega na przeniesieniu dojrzałej komórki jajowej poza przeszkodę zrostową. Dopuszczalne są też rozmaite metody farmakologiczne, również takie, które umożliwiają mężczyźnie odbycie stosunku. „Przekonanie, że leczenie niepłodności równa się In vitro jest wielkim błędem” – stwierdza Maria Środoń, dyrektor wykonawczy polskiego oddziału organizacji MaterCare, zrzeszającej ginekologów i położników respektujących nauczanie Kościoła katolickiego na temat życia. „Takie przekonanie działa bardzo na niekorzyść medycyny nastawionej na diagnostykę i leczenie. Pary zbyt szybko określane są jako bezpłodne i kwalifikowane na In vitro, które jest tylko ominięciem problemu, a nie usunięciem jego przyczyn. Niepłodność często powodowana jest przez kilka nakładających się na siebie schorzeń, które powinno się rozpoznawać i leczyć, nie tylko w celu poczęcia dziecka, ale dla ogólnego polepszenia zdrowia potencjalnej matki i ojca” – dodaje. Temu służyć ma nowa i coraz bardziej rozpowszechniająca się metoda zwana naprotechnologią. Polega ona na szczegółowej obserwacji cyklu kobiety, obserwacji nie tylko objawowej, ale również hormonalnej, co ułatwić ma zarówno wybranie najbardziej odpowiedniego momentu na podjęcie współżycia, jak i zdiagnozowanie przyczyny niemożności zajścia w ciążę i próby usunięcia przeszkód. 48 Formacja moralna Skuteczność metody jest wysoka, choć wiele zależy od indywidualnych przypadków. Maria Środoń powołuje się na wyniki prof. Phila C. Boyle’a z Irlandii, w którego klinice na naprotechnologię zdecydowało się m.in. 98 par w różnym wieku po nieudanym zabiegu In vitro. Spośród nich aż 75 doczekało się zdrowych urodzeń dzieci. Średnio całość przedsięwzięcia kosztowała jedną parę ok. 1 tys. euro. Jak podkreśla Środoń – kosztem metody jest również poświęcony czas. Naprotechnologia nie działa jak automat. Na dziecko czekać trzeba zwykle 2-3 lata. „Potrzebna jest cierpliwość. Ale przecież cierpliwość to cecha bardzo potrzebna wszystkim rodzicom...” – mówi. Dziecko z probówki to też Dziecko Boże Wbrew pojawiającym się niekiedy opiniom, Kościół nie naucza, że dzieci, które poczęły się w wyniku sztucznego zapłodnienia nie są elementem Bożego planu. Przeciwnie: „każda istota ludzka powinna być przyjęta jako dar i błogosławieństwo Boga” – podkreśla „Donum vitae”. Nauczanie Kościoła na temat sztucznego zapłodnienia dotyczy natomiast innej kwestii – tego, czym jest odpowiedzialne rodzicielstwo. Dlaczego in vitro (FIVET) jest wbrew nauce Kościoła? Jakie inne problemy porusza artykuł? Jakie działania poruszone w tym artykule krytykuje Kościół? Dlaczego? Jaka jest postawa Kościoła wobec nauki/medycyny w walce z bezpłodnością? Jakie proponuje rozwiązania? Czy tylko medycyna ma być rozwiązaniem bezpłodności? 9. Postanowienie Zachęcenie młodych do poszerzenia swej wiedzy na temat naprotechnologii na podstawie katolickich portali i prasy. W wypadku, gdy ktoś z moich bliskich będzie przekonany, iż w In vitro nie ma nic złego, będę się starał uargumentować i przedstawić mu wszystkie negatywne konotacje takiego działania. Przeczytać encyklikę Jana Pawła II Evangelium Vitae. Opracował kl. Tomasz Kabała 49 Formacja moralna 4. „Tyle się mówi, a co ja mam mówić?” (aborcja, eutanazja) 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Modlitwa grupy PRO VITA przy Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym: Boże Stworzycielu i Odkupicielu każdego człowieka! Oddajemy w Twoją Ojcowską opiekę wszystkie dzieci poczęte, których życie jest w jakikolwiek sposób zagrożone. Spraw, aby Ci, którzy w wielu państwach świata nie mają żadnych osobowych praw, mocą Twojej łaski uzyskali prawo do życia i wzrastania. Matko Boża brzemienna – ratuj wszystkie nienarodzone dzieci! 2. Fragment Pisma Świętego Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. /Mt 5,21-22/ 3. Dyskusja nad fragmentem Jaka jest nowość, którą wprowadza Jezus w rozumieniu przykazania Nie zabijaj? (wskazanie na możliwość popełnienia grzechu nie tylko czynem, ale także myślą) Jak mogę się przyczynić to tego, aby przykazanie nie zabijaj odnosiło się także do życia nienarodzonych i osób starszych? (rozmowy z rówieśnikami i obrona zasad moralnych, modlitwa, publiczne sprzeciwianie się zabijaniu nienarodzonych i starszych) Czy zamordowanie kogoś z premedytacją jest identyczne z zabiciem w obronie własnej? (w pierwszym przypadku działanie jest świadome i dobrowolne, a w drugim przypadku odpowiedzialność może być częściowa lub może jej nie być zupełnie) 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Dzisiejsze media oraz społeczeństwo żywo dyskutują na tematy związane z fundamentalnym prawem człowieka jakim jest prawo do życia. Te debaty dotyczą szczególnie dwóch zagadnień: aborcji oraz eutanazji. Obecnie coraz częściej pojawiają się głosy, że tzw. moralność katolicka jest przestarzała i nie ma już mocy obowiązującej. Bardzo mocno lansuje się tezę, że dzisiaj panuje „wolność”. Matka ma prawo decydować o życiu czy śmierci dziecka. Lekarz ma prawo decydowania o życiu lub śmierci pacjenta, którego „nie opłaca się” dalej leczyć. Jest to fałszywa wolność, która zamiast wyzwalać człowieka, sprawia, że pogrąża się on jeszcze bardziej w grzechu oraz próbuje zacierać w sobie Boży obraz. 6. Definicje Aborcja: „Przerwanie ciąży jest – niezależnie od tego w jaki sposób zostaje dokonane – świadomym i bezpośrednim zabójstwem istoty ludzkiej w początkowym stadium jej życia, obejmującym okres między poczęciem a narodzeniem”. Jako takie jest zawsze złem moralnym i żadne racje „jakkolwiek poważne i dramatyczne, nigdy nie mogą usprawiedliwić umyślnego pozbawienia życia niewinnej istoty ludzkiej.” (Jan Paweł II, Veritatis splendor, 58). Eutanazja: „Przez eutanazję w ścisłym i właściwym sensie należy rozumieć czyn lub zaniedbanie, które ze swej natury lub w intencji działającego powoduje śmierć człowieka w celu usunięcia cierpienia.”( Jan Paweł II, Evangelium vitae, 65). 50 Formacja moralna 7. Nauczanie Kościoła KKK (2258): „Życie ludzkie jest święte, ponieważ od samego początku domaga się stwórczego działania Boga i pozostaje na zawsze w specjalnym odniesieniu do Stwórcy, jedynego swego celu. Sam Bóg jest Panem Życia, od jego początku aż do końca. Nikt, w żadnej sytuacji, nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego niszczenia niewinnej istoty ludzkiej.” KKK (2270): „Życie ludzkie od chwili poczęcia powinno być szanowane i chronione w sposób absolutny. Już od pierwszej chwili swego istnienia istota ludzka powinna mieć przyznane prawa osoby, wśród nich nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty do życia.” KKK (2272): „Formalne współdziałanie w przerywaniu ciąży stanowi poważne wykroczenie. Kościół nakłada kanoniczną karę ekskomuniki za to przestępstwo przeciw życiu ludzkiemu. Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa, przez sam fakt popełnienia przestępstwa, na warunkach przewidzianych przez prawo. Kościół nie zamierza przez to ograniczać zakresu miłosierdzia. Ukazuje ciężar popełnionej zbrodni, szkodę nie do naprawienia wyrządzoną niewinnie zamordowanemu dziecku, jego rodzicom i całemu społeczeństwu.” KKK (2276): „Osoby, których sprawność życiowa jest ograniczona lub osłabiona, domagają się szczególnego szacunku. Chorzy lub upośledzeni powinni być wspierani, by mogli prowadzić, w takiej mierze, w jakiej to możliwe, normalne życie.” KKK (2277): „Eutanazja bezpośrednia, niezależnie od motywów i środków, polega na położeniu kresu życiu osób upośledzonych, chorych lub umierających. Jest ona moralnie niedopuszczalna. w ten sposób działanie lub zaniechanie działania, które samo w sobie lub w zamierzeniu zadaje śmierć, by zlikwidować ból, stanowi zabójstwo głęboko sprzeczne z godnością osoby ludzkiej i z poszanowaniem Boga żywego, jej Stwórcy. Błąd w ocenie, w który można popaść w dobrej wierze, nie zmienia natury tego zbrodniczego czynu, który zawsze należy potępić i wykluczyć.” EV 44: „Życie ludzkie jest święte, ponieważ od samego początku domaga się «stwórczego działania Boga» i pozostaje na zawsze w specjalnym odniesieniu do Stwórcy, jedynego swego celu. Sam Bóg jest Panem życia, od jego początku aż do końca. Nikt, w żadnej sytuacji, nie może rościć sobie prawa do bezpośredniego zniszczenia niewinnej istoty ludzkiej.” EV 89: „Absolutne poszanowanie każdego niewinnego życia ludzkiego nakazuje także skorzystać z prawa do sprzeciwu sumienia wobec aborcji i eutanazji. „Uśmiercenie” nigdy nie może zostać uznane za działanie lecznicze, nawet wówczas, gdy jedyną intencją jest spełnienie żądania pacjenta: jest to raczej sprzeniewierzenie się zawodowi lekarskiemu, który można określić jako żarliwe i stanowcze „tak” wobec życia. Także w dziedzinie poszukiwań biomedycznych, fascynującej i zapowiadającej nowe wielkie odkrycia służące dobru ludzkości, należy zawsze unikać eksperymentów, badań i zastosowań, które lekceważąc nienaruszalną godność ludzkiej istoty przestają służyć człowiekowi i choć pozornie mu pomagają, w rzeczywistości są wymierzone przeciw niemu.” EV 65: „Przez eutanazję w ścisłym i właściwym sensie należy rozumieć czyn lub zaniedbanie, które ze swej natury lub w intencji działającego powoduje śmierć w celu usunięcia wszelkiego cierpienia. Eutanazję należy zatem rozpatrywać w kontekście intencji oraz zastosowanych metod. Od eutanazji należy odróżnić decyzję o rezygnacji z tak zwanej „uporczywej terapii”, to znaczy z pewnych zabiegów medycznych, które przestały być adekwatne do realnej sytuacji chorego, ponieważ nie są już współmierne do rezultatów, jakich można by oczekiwać, lub też są zbyt uciążliwe dla samego chorego i dla jego rodziny. W takich sytuacjach, gdy śmierć jest bliska i nieuchronna, można w zgodzie z sumieniem zrezygnować z zabiegów, które spowodowałyby jedynie nietrwałe i bolesne przedłużenie życia, nie należy jednak przerywać normalnych terapii, jakich wymaga chory w takich przypadkach” 51 Formacja moralna 8. Metoda aktywizująca Fragmenty nauczania Kościoła opracowujemy w grupach; przedstawiciel grupy po zakończeniu pracy referuje. Uczestnicy na podstawie uzyskanych podczas spotkania informacji tworzą plakat promujący życie, który mógłby posłużyć kampanii promującej wprowadzenie zakazu aborcji i eutanazji jako aktom sprzeciwiającym się chrześcijańskiej wizji świętości życia. Prowadzący powinien zadbać, by uczestnicy mieli odpowiednie materiały do wykonania plakatu. Plakat może zostać później umieszczony na tablicy w salce, w gablotce itd. 9. Postanowienie Codzienna modlitwa grupy seminaryjnej PRO VITA (prowadzący wręcza każdemu tekst), albo poczytanie w Internecie informacji o ruchu antyaborcyjnym. Opracowali dk. Michał Makowski kl. Przemysław Malinowski 52 Formacja moralna 5. Harry Potter, czarna magia, ezoteryka – o zagrożeniach duchowych 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania „Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a ty, wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.” 2. Fragment Pisma Świętego Mieszkał w tym mieście od dawna człowiek imieniem Szymon, zajmujący się magią. Uważał się za kogoś wielkiego i podziwiany był przez Samarytan. Słuchali go więc wszyscy od małego do wielkiego i mówili: „Ten jest wielką mocą Bożą”. Od dawna go słuchali, zwodził ich bowiem magicznymi sztuczkami. Gdy jednak uwierzyli Filipowi, który głosił dobrą nowinę o królestwie Bożym i o imieniu Jezusa Chrystusa, dali się ochrzcić zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Uwierzył nawet sam Szymon, został ochrzczony i nie odstępował od Filipa, był bowiem pełen podziwu na widok nadziemskiej mocy i wielu znaków, których [Filip] dokonywał. Kiedy Szymon zobaczył, że przez wkładanie rąk apostołowie udzielają Ducha Świętego, przyniósł im pieniądze i powiedział: „Udzielcie i mnie tej władzy, abym przez wkładanie rąk mógł także udzielać Ducha Świętego”. Wtedy Piotr powiedział do niego: „Niech zginą twoje pieniądze i ty razem z nimi, sądziłeś bowiem, że dar Boży można nabyć za pieniądze. Nie możesz mieć żadnego udziału w tym dziele, gdyż w sercu twoim nie ma szczerości wobec Boga. Odwróć się od tego zła i proś Pana, a może ci przebaczy zamiar, który zrodził się w twoim sercu. /Dz 8, 9-13.18-22/ 3. Dyskusja nad fragmentem W czym postawa Szymona Maga była naganna? Czym różniły się sztuczki Szymona Maga od cudów Filipa? Dlaczego w świetle tego fragmentu praktyki magiczne są zabronione? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny W dzisiejszych czasach następuje pewne rozdwojenie dokonujące się w świadomości społeczeństwa. Z jednej strony czary, diabeł i zaklęcia są przez racjonalne społeczeństwo uważane za bajki i relikty przeszłości, z drugiej strony nigdy jeszcze nie widziano tak gwałtownego rozwoju zainteresowania amuletami, usługami wróżek, bioenergoterapeutów, czy radiestetów. W Internecie roi się od stron poświęconych tematyce okultystyczno – satanistycznej, coraz popularniejsze stają się seanse spirytystyczne i próby kontaktu ze światem niematerialnym za pomocą medium. Wiele teledysków przesyconych jest symboliką antychrześcijańską, a za pomocą backmaskingu ukrywa się w utworach sławnych artystów ukryte przesłania. Wobec tak powszechnej inwazji okultyzmu i ezoteryki powstaje pytanie czy jesteśmy w stanie uchronić się przed zagrożeniami duchowymi, czy odizolować się od nich. Odpowiedź brzmi – nie. Nie demonizując rzeczywistości, należy mimo wszystko stwierdzić, że każdy z nas spotka się prędzej czy później z jakąś formą zagrożenia duchowego. Formy i elementy okultyzmu i ezoteryki są tak powszechne we współczesnej popkulturze, że nie ma możliwości uchronienia się przed nimi. Należy jednak pamiętać, że pojedynczy kontakt z zagrożeniem duchowym nie skutkuje od razu opętaniem. Powinniśmy pamiętać, że dopóki trzymamy się Chrystusa, który zwyciężył diabła i regularnie przyjmujemy sakramenty nie mamy się czego obawiać. Kontakt z zagrożeniami duchowymi może jednak powodować trudności w modlitwie i przeżywaniu sakramentów. 53 Formacja moralna 6. Definicje Okultyzm - doktryny ezoteryczne, które zakładają istnienie w człowieku i przyrodzie sił tajemnych, nieznanych i badają możliwości ich wykorzystania. Okultyzm nazywa się również wiedzą tajemną Ezoteryka - szerokie pojęcie, odnosi się do wiedzy dostępnej jedynie dla osób uprzywilejowanych, doświadczonych lub takich, które przeszły inicjację. Ezoteryzm zwykle koncentruje się na osobistym oświeceniu i wewnętrznych praktykach duchowych, częściowo pokrywa się z pojęciem okultyzmu. Ruch ezoteryczny rozbity jest na wiele, często sprzecznych ze sobą, nurtów. Przykładami są: masoneria, szamanizm, teozofia, kabalizm, mistyczne odłamy rastafari. Magia - ogół wierzeń i praktyk opartych na przekonaniu o istnieniu sił nadprzyrodzonych, które można opanować za pomocą odpowiednich zaklęć i czynności. 7. Nauczanie Kościoła KKK 2115 Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności. KKK 2116 Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość. Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne z czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu. KKK 2117 Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim - nawet w celu zapewnienia mu zdrowia - są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności. Praktyki te należy potępić tym bardziej wtedy, gdy towarzyszy im intencja zaszkodzenia drugiemu człowiekowi lub uciekanie się do interwencji demonów. Jest również naganne noszenie amuletów. Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich. Uciekanie się do tak zwanych tradycyjnych praktyk medycznych nie usprawiedliwia ani wzywania złych mocy, ani wykorzystywania łatwowierności drugiego człowieka. 8. Metoda aktywizująca Dzielimy uczestników na kilka grup, które opracowują dane pojęcia, po czym je referują wobec wszystkich. Alchemia – przednaukowa praktyka mieszająca elementy zawarte obecnie w chemii, fizyce, sztuce, semiotyce, psychologii, metalurgii, medycynie, astrologii, mistycyzmie i religii. Wspólnym celem alchemików było odkrycie metody przemiany ołowiu w złoto (kamień filozoficzny), środka na wszelkie choroby (panaceum) oraz eliksiru nieśmiertelności. Alchemia. Jung uważał, że alchemia wywodziła się z gnostycyzmu i z niej wyprowadził symbole przemiany osobowości w „pełnię” psychologiczną i duchową. Amulet – od łac. amuletum - przedmiot lub czynność „broniąca” przed czarami lub nieszczęściem; drobny przedmiot, naturalny lub sztuczny, służący do magicznej obrony przed złymi ludźmi lub nieszczęściami. Noszone na ciele lub na odzieży pierścienie, łańcuchy, czasem figurki, również wkładane do grobu zmarłym. Kościół 54 Formacja moralna na temat wypowiedział się jednoznaczne: „Jest również naganne noszenie amuletów” (por. KKK 2117), gdyż taka praktyka jest wykroczeniem przeciw i przykazaniu. Bioenergoterapia - sprzeczna z wiedzą medyczną metoda „terapeutyczna”, w której środkiem leczniczym ma być oddziaływanie okultystyczną „bioenergią” przez „terapeutę” na pacjenta. WPolsce istnieją dwie grupy zawodowe bioenergoterapeutów skupione przy: Cechu Rzemiosł Różnych oraz Zakładach Doskonalenia Zawodowego. Zdanie Kościoła na ten temat odnajdujemy w Katechizmie Kościoła Katolickiego: „Wszystkie praktyki magii lub czarów, przez które dąży się do pozyskania tajemnych sił, by posługiwać się nimi i osiągać nadnaturalną władzę nad bliźnim – nawet w celu zapewnienia mu zdrowia – są w poważnej sprzeczności z cnotą religijności” (2117). Określenie bioenergoterapii dla lekarzy i naukowców jest pojęciem wychodzącym poza zakres nauki. Cyrograf – jest to pewien układ, pakt zawierany ze złym duchem, obecny szczególnie w inicjacji lucyferycznej. Na tej podstawie Adam Mickiewicz opisał cyrograf właśnie jako układ zawarty z diabłem, na mocy którego zły duch ma prawo do duszy człowieka, który podpisał ten pakt. Diabeł czynił w ten sposób zastaw za służenie podpisującemu przez pewien czas lub spełnienie jego określonych życzeń, ustalonych uprzednio w niniejszym „dokumencie”. W takim ujęciu cyrograf najczęściej podpisywany był krwią. Praktyka egzorcystów pokazuje, iż podpisanie cyrografu wiąże się z opętaniem Gry komputerowe – można wyodrębnić potężny zbiór przykładowych typów (np. RPG, FPP, MMORPG, MOO ….) i tytułów (np. Diablo, Dungeons & Dragons, Advanced D&D, Quake, Pokemony, World of Warcraft, Zeus …) gier komputerowych siejących spustoszenie w sercach i umysłach zarówno dzieci, młodzieży jak i dorosłych. Halloween – w Stanach Zjednoczonych i Irlandii jest to już niemal „święto” obchodzone nocą 31 października. Wydrążona dynia ze światełkiem w środku dla irlandzkich chłopów oznaczała błędne ogniki uważane za dusze zmarłych. W czasie tajemniczych obrzędów miano uwalniać ludzkie dusze z ciał czarnych kotów, sów i nietoperzy. Ta propaganda wiąże się corocznie ze śmiercią konkretnej liczby osób. Jest to także doroczne „święto” satanistów. Joga - jeden z sześciu ortodoksyjnych (tzn. uznających autorytet Wed) systemów filozofii indyjskiej. Pewne odpowiednie zaawansowane ćwiczenia jogiczne stosuje się również w buddyzmie w praktykach tantr w celu rozwoju duchowego, np. dla rozpoznania natury rzeczywistości. Oferty ćwiczenia jogi z jakimi możemy się spotkać bazują na koncepcji odmiennej od chrześcijańskiej, której nie można pogodzić z wiarą w jedynego Boga (I przykazanie Boże). Mandala – słowo to oznacza diagram w postaci koła lub okręgu z wpisanym kwadratem (czasem pięciokątem, gwiazdą). Mandale pojawiają się w wielu kręgach kulturowych symbolizując obszary wpływów „sił kosmicznych i niebiańskich”. Najczęściej z mandalą mamy do czynienia w obrzędach hinduizmu i buddyzmu tybetańskiego. Mandala była rysowana na ziemi, drewnie czy odpowiedniej tkaninie, a nawet misternie usypywana z kolorowego piasku. Odpowiednio sporządzona Mandala była punktem koncentracji „energii”. Obwód mandali stanowi granicę wpływu sił (ogólnie dobra i zła). Mandala jest uważana za kosmogram, mapę wszechświata służącą do medytacji. Praktykowanie mandali jest czymś nagannym, gdyż wiąże się z ingerencją sił wrogich chrześcijaństwu. New Age – New Age Movement (skrót: NAM); eklektyczny ruch o luźnej strukturze oparty na doświadczeniu monizmu, który prowadzi ludzi do wiary w panteizm, z tendencją do ugruntowania milenijnego poglądu na historię („po 2146 latach kończy się Era Ryb, rozpoczyna się Era Wodnika”). Ruch ten ściśle powiązany jest z takimi organizacjami globalnymi jak ONZ, UNESCO czy Światowa Rada Kościołów. Ruch ten jest mieszaniną wielu kontrowersyjnych i pseudo-naukowych nurtów z dziedziny okultyzmu, ezoteryzmu, spirytyzmu i medycyny niekonwencjonalnej. Głównym celem New Age jest wyparcie chrześcijaństwa przez manipulowanie społeczeństwem, rozbijanie rodzin, demoralizację itd. 55 Formacja moralna Pierścień Atlantów – jest to popularny amulet lub talizman (trudno go dokładnie zakwalifikować) wywodzący się z Egiptu. Rzekomo pochodzi z mitycznej Atlantydy. Wedle okultystów ma on za zadanie zapewnić ochronę przed wszelkim złem, przy założeniu, że zakłada się go na odpowiedni palec i tzw. „dodatnio spolaryzowaną stroną do siebie”. Kościół jednoznacznie odrzuca, potępia i ostrzega przed używaniem jakichkolwiek amuletów i talizmanów: „Jest również naganne noszenie amuletów” (KKK 2117). Talizman - z gr. telesma - przedmiot poświęcony; w nomenklaturze okultystycznej nazwa ta oznacza przedmiot magiczny, mający przynosić swemu właścicielowi lub nosicielowi „szczęście”. Często jest mylony albo czasem wręcz utożsamiany z amuletem. Talizmanem może być: czterolistna koniczyna, słonik, podkowa, pierścień Atlantów (Atlantydy), a także to, co sami zabobonnie uznamy za przynoszące „szczęście”. Najczęściej talizman występuje równocześnie jako część biżuterii albo jako maskotka. Kościół potępia i uznaje za naganne noszenie amuletów, w skład których zaliczają się talizmany (KKK 2117). Tarot – jest to tzw. wyższy stopień układania kart, wróżenie z nich; sposób został zaadaptowany później na potrzeby teorii symbolistyczno-filozoficznej, opartej o 78 figur, zwykle znajdujących się na kartach do gry lub oparta o 78 przedstawień znajdujących się na kartach podobnych do kart do gry i tworzących talię. Ta metoda wróżbiarska obecnie jest w różny sposób wykorzystywana. Okultyści różnią się między sobą dzieląc tym samym metodę tę na wiele innych. W Biblii oraz w Katechizmie Kościoła Katolickiego takie praktyki są zakazane, gdyż powodują zniewolenie demoniczne, a nawet opętanie (KKK 2115-2117). Uczestnicy tworzą gazetkę informującą rówieśników o różnych zagrożeniach duchowych – czym są, dlaczego powinno się ich unikać i dlaczego są sprzeczne z doktryną Katolicką. 9. Postanowienie Codzienna modlitwa (np. 1 dziesiątka różańca) w intencji osób zniewolonych i księży egzorcystów oraz osób posługujących przy egzorcyzmach. Opracował kl. Mateusz Krupa 56 Formacja moralna 6. „Zgrzeszyłem… Bez wybaczenia…?” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania „Panie, przenikasz i znasz mnie, Ty wiesz kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły... Zbadaj mnie, Boże, i poznaj moje serce; doświadcz i poznaj moje troski, i zobacz czy jestem na drodze nieprawej, a skieruj mnie na drogę odwieczną.” (Ps 139, 1-2. 23-24). Ojcze Nasz… 2. Fragment Pisma Świętego A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?» Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli». Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło». Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski. Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. Pan Bóg zawołał na mężczyznę i zapytał go: «Gdzie jesteś?» On odpowiedział: «Usłyszałem Twój głos w ogrodzie, przestraszyłem się, bo jestem nagi, i ukryłem się». Rzekł Bóg: «Któż ci powiedział, że jesteś nagi? Czy może zjadłeś z drzewa, z którego ci zakazałem jeść?» Mężczyzna odpowiedział: «Niewiasta, którą postawiłeś przy mnie, dała mi owoc z tego drzewa i zjadłem». Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: «Dlaczego to uczyniłaś?» Niewiasta odpowiedziała: «Wąż mnie zwiódł i zjadłam». Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: «Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę». Do niewiasty powiedział: «Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą». Do mężczyzny zaś [Bóg] rzekł: «Ponieważ posłuchałeś swej żony i zjadłeś z drzewa, co do którego dałem ci rozkaz w słowach: Nie będziesz z niego jeść - przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie dla siebie po wszystkie dni twego życia. Cierń i oset będzie ci ona rodziła, a przecież pokarmem twym są płody roli. W pocie więc oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie, póki nie wrócisz do ziemi, z której zostałeś wzięty; bo prochem jesteś i w proch się obrócisz!» Mężczyzna dał swej żonie imię Ewa, bo ona stała się matką wszystkich żyjących. Pan Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich. Po czym Pan Bóg rzekł: «Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki». Dlatego Pan Bóg wydalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty. Wygnawszy zaś człowieka, Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia. /Rdz 3,1-24/ 3. Dyskusja nad fragmentem Dyskusja na temat skutków grzechu pierworodnego: zerwanie wspólnoty z Bogiem (człowiek ukrywa się przed Nim) nieporozumienie między mężczyzną i kobietą (zrzucają winę nawzajem na siebie) 57 Formacja moralna wewnętrzne rozdarcie człowieka (lęk) dysharmonia między człowiekiem a naturą (wygnanie z raju, trud pracy) 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Richard Hoefler w książce „Will Daylight Come?" ukazuje jak grzech zniewala człowieka, a wybaczenie czyni wolnym. Mały chłopiec imieniem Johnny przyjechał na wakacje do swojej babci. Otrzymał od wuja pierwszy raz w życiu procę. Uradowany zaczął sprawdzać swe możliwości strzeleckie, jednak nie był w stanie trafić nawet w tarczę, którą zawiesił na drzewie. Zrezygnowany wrócił więc na podwórko, gdzie zobaczył małą kaczkę. Bez zastanowienia naciągnął gumę i wypuścił kamień w kierunku kaczki. Tym razem strzał był celny. Kaczka padła martwa. Przerażony chłopiec schował martwą kaczkę. Jednak świadkiem tego wydarzenia była jego siostra Sally, ale ona nic nie powiedziała. Po obiedzie babcia mówi: „Sally, pozmywaj naczynia". Sally odpowiada: „Johnny obiecał mi pomoc w kuchni. Czy tak, Johnny?" Następnie szepnęła mu do ucha: „Pamiętaj o kaczce". Johnny zabrał się do zmywania naczyń. Później babcia poprosiła Sally o przygotowanie kolacji, gdyż sama wybierała się na zakupy. Sally uśmiechając się powiedziała: „Bardzo chętnie, ale dzisiaj kolację chciał przygotować Johnny". l ponownie szepnęła mu do ucha: „Pamiętaj o kaczce". Chłopiec bez szemrania zabrał się do roboty, a Sally poszła z babcią. Taka sytuacja trwała kilka dni. W końcu Johnny nie wytrzymał - przyznał się do winy. Babcia przytuliła go i powiedziała: „Ja wiem, Johnny. Stałam w oknie i widziałam wszystko. Wybaczyłam ci, ponieważ cię kocham. Byłam tylko ciekawa, jak długo pozwolisz, aby Sally trzymała cię w niewoli". 6. Nauczanie Kościoła Co to jest grzech? KKK 1849 Grzech jest wykroczeniem przeciw rozumowi, prawdzie, prawemu sumieniu; jest brakiem prawdziwej miłości względem Boga i bliźniego z powodu niewłaściwego przywiązania do pewnych dóbr. Rani on naturę człowieka i godzi w ludzką solidarność. Został określony jako "słowo, czyn lub pragnienie przeciwne prawu wiecznemu". KKK 1850 Grzech jest obrazą Boga: "Tylko przeciw Tobie zgrzeszyłem i uczyniłem, co złe jest przed Tobą" (Ps 51, 6). Grzech przeciwstawia się miłości Boga do nas i odwraca od Niego nasze serca. Jest on, podobnie jak grzech pierworodny, nieposłuszeństwem, buntem przeciw Bogu spowodowanym wolą stania się "jak Bóg", w poznawaniu i określaniu dobra i zła (Rdz 3, 5). Grzech jest więc "miłością siebie, posuniętą aż do pogardy Boga". Wskutek tego pysznego wywyższania siebie grzech jest całkowitym przeciwieństwem posłuszeństwa Jezusa, który dokonał zbawienia. KKK 1851 Właśnie podczas męki, gdy miłosierdzie Chrystusa odniesie zwycięstwo nad grzechem, najlepiej ukazuje on swoją siłę i różnorodność: niedowiarstwo, morderczą nienawiść, odrzucenie i drwiny ze strony przywódców i ludu, tchórzostwo Piłata i okrucieństwo żołnierzy, zdradę Judasza tak dotkliwą dla Jezusa, zaparcie się Piotra i odejście uczniów. Tymczasem, w godzinie ciemności i władcy tego świata, ofiara Chrystusa staje się w tajemniczy sposób źródłem, z którego wytryśnie niewyczerpane przebaczenie naszych grzechów. KKK 1871 Grzech jest to "słowo, czyn lub pragnienie przeciwne prawu wiecznemu". Jest obrazą Boga. Przeciwstawia się Bogu w nieposłuszeństwie zaprzeczającym posłuszeństwu Chrystusa. KKK 1872 Grzech jest aktem przeciwnym rozumowi. Rani on naturę człowieka i godzi w ludzką solidarność. Różnica między grzechem lekkim a ciężkim KKK 1852 Grzechy są bardzo zróżnicowane. Pismo święte dostarcza wiele ich wykazów. List do Galatów przeciwstawia uczynki ciała owocom ducha: "Jest... rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, 58 Formacja moralna pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, Królestwa Bożego nie odziedziczą" (Ga 5, 19-21 ). KKK 1853 Można rozróżniać grzechy w zależności od ich przedmiotu, tak jak w przypadku każdego czynu ludzkiego, w zależności od cnót, jakim przeciwstawiają się przez nadmiar bądź brak lub w zależności od przykazań, którym są przeciwne. Można je uporządkować również w zależności od tego, czy dotyczą Boga, bliźniego czy siebie samego; można je podzielić na grzechy duchowe i cielesne bądź też grzechy popełnione "myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem". Źródłem grzechu jest serce człowieka i jego wolna wola, zgodnie z nauczaniem Pana: "Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa. To właśnie czyni człowieka nieczystym" (Mt 15, 19-20). W sercu także przebywa zasada dobrych i czystych uczynków - miłość, którą rani grzech. KKK 1854 Grzechy należy oceniać według ich ciężaru. Rozróżnienie między grzechem śmiertelnym a grzechem powszednim, dostrzegalne już w Piśmie świętym, zostało przyjęte w tradycji Kościoła. Potwierdza je doświadczenie ludzi. KKK 1855 Grzech śmiertelny niszczy miłość w sercu człowieka wskutek poważnego wykroczenia przeciw prawu Bożemu; podsuwając człowiekowi dobra niższe, odwraca go od Boga, który jest jego celem ostatecznym i szczęściem. Grzech powszedni pozwala trwać miłości, chociaż ją obraża i rani. KKK 1857 Aby grzech był śmiertelny, są konieczne jednocześnie trzy warunki: "Grzechem śmiertelnym jest ten, który dotyczy materii poważnej i który nadto został popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą". KKK 1858 Materię ciężką uściśla dziesięć przykazań, zgodnie z odpowiedzią, jakiej Jezus udzielił bogatemu młodzieńcowi: "Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę" (Mk 10, 19). Ciężar grzechów jest większy lub mniejszy: zabójstwo jest czymś poważniejszym niż kradzież. Należy uwzględnić także pozycję osób poszkodowanych: czymś poważniejszym jest przemoc wobec rodziców aniżeli wobec kogoś obcego. KKK 1859 Grzech śmiertelny wymaga pełnego poznania i całkowitej zgody. Zakłada wiedzę o grzesznym charakterze czynu, o jego sprzeczności z prawem Bożym. Zakłada także zgodę na tyle dobrowolną, by stanowił on wybór osobisty. Ignorancja zawiniona i zatwardziałość serca nie pomniejszają, lecz zwiększają dobrowolny charakter grzechu. KKK 1860 Ignorancja niedobrowolna może zmniejszyć winę, a nawet uwolnić od ciężkiej winy. Nikt jednak nie powinien lekceważyć zasad prawa moralnego, które są wypisane w sumieniu każdego człowieka. Impulsy wrażliwości, uczucia, mogą również zmniejszyć dobrowolny i wolny charakter winy, podobnie jak naciski zewnętrzne czy zaburzenia patologiczne. Grzech popełniony ze złości, w wyniku świadomego wyboru zła, jest najcięższy. KKK 1861 Grzech śmiertelny jest - podobnie jak miłość - radykalną możliwością wolności ludzkiej. Pociąga on za sobą utratę miłości i pozbawienie łaski uświęcającej, to znaczy stanu łaski. Jeśli nie zostanie wynagrodzony przez żal i Boże przebaczenie, powoduje wykluczenie z Królestwa Chrystusa i wieczną śmierć w piekle; nasza wolność ma bowiem moc dokonywania wyborów nieodwracalnych, na zawsze. Chociaż możemy sądzić, że jakiś czyn jest w sobie ciężką winą, powinniśmy sąd nad osobami powierzyć sprawiedliwości i miłosierdziu Bożemu. Jak wyzwolić się z grzechu ciężkiego? KKK 1856 Grzech śmiertelny, naruszając w nas zasadę życia, którą jest miłość, domaga się nowej inicjatywy miłosierdzia Bożego i nawrócenia serca, które zazwyczaj dokonuje się w ramach sakramentu pojednania: Gdy bowiem wola zmierza ku czemuś, co ze swojej natury sprzeciwia się miłości, ustanawiającej w człowieku właściwy porządek w stosunku do celu ostatecznego, wówczas grzech jest śmiertelny ze względu na swój przedmiot... zarówno gdy zwraca się przeciw miłości Bożej, jak bluźnierstwo, krzywoprzysięstwo itp., jak i wtedy, gdy zwraca się przeciw miłości bliźniego, np. morderstwo, cudzołóstwo itp... Niekiedy jednak wola zwraca się ku temu, w czym zachodzi pewien brak porządku, który jednak nie sprzeciwia się miłości Boga i bliźniego, np. próżne słowo, nadmierny śmiech itp. Tego rodzaju grzechy są powszednie. 59 Formacja moralna Jak formować sumienie i kształtować w sobie ducha pokuty? KKK 1434 Wewnętrzna pokuta chrześcijanina może wyrażać się w bardzo zróżnicowanych formach. Pismo święte i Ojcowie Kościoła kładą nacisk szczególnie na trzy formy: post, modlitwę i jałmużnę. Wyrażają one nawrócenie w odniesieniu do samego siebie, do Boga i do innych ludzi. Obok radykalnego oczyszczenia, jakiego dokonuje chrzest lub męczeństwo, wymienia się jako środek otrzymania przebaczenia grzechów: wysiłki podejmowane w celu pojednania się z bliźnim, łzy pokuty, troskę o zbawienie bliźniego, wstawiennictwo świętych i praktykowanie miłości, która "zakrywa wiele grzechów" (1 P 4, 8). KKK 1435 Nawrócenie dokonuje się w życiu codziennym przez czyny pojednania, troskę o ubogich, praktykowanie i obronę sprawiedliwości i prawa, wyznanie win braciom, upomnienie braterskie, rewizję życia, rachunek sumienia, kierownictwo duchowe, przyjmowanie cierpień, znoszenie prześladowania dla sprawiedliwości. Najpewniejszą drogą pokuty jest wzięcie każdego dnia swojego krzyża i pójście za Jezusem. KKK 1436 Eucharystia i pokuta. Źródłem i pokarmem codziennego nawrócenia i pokuty jest Eucharystia, ponieważ w niej uobecnia się ofiara Chrystusa, która pojednała nas z Bogiem. Karmi ona i umacnia tych, którzy żyją życiem Chrystusa; jest "środkiem zaradczym uwalniającym nas od grzechów powszednich i zachowującym od grzechów śmiertelnych". KKK 1437 Czytanie Pisma świętego, Liturgia Godzin, modlitwa "Ojcze nasz", każdy szczery akt kultu lub pobożności ożywia w nas ducha nawrócenia i pokuty oraz przyczynia się do przebaczenia grzechów. KKK 1438 Okresy i dni pokuty w ciągu roku liturgicznego (Okres Wielkiego Postu, każdy piątek jako wspomnienie śmierci Pana) są w Kościele specjalnym czasem praktyki pokutnej. Okresy te są szczególnie odpowiednie dla ćwiczeń duchowych, liturgii pokutnej, pielgrzymek o charakterze pokutnym, dobrowolnych wyrzeczeń, jak post i jałmużna, braterskiego dzielenia się z innymi (dzieła charytatywne i misyjne). KKK 1439 Droga nawrócenia i pokuty została wspaniale ukazana przez Jezusa w przypowieści o synu marnotrawnym, w której centralne miejsce zajmuje "miłosierny ojciec" (Łk 15, 11-24). Zafascynowanie złudną wolnością; opuszczenie domu ojcowskiego; ostateczna nędza, w której znalazł się syn po roztrwonieniu majątku; głębokie upokorzenie, kiedy musiał paść świnie, co więcej, upokorzenie spowodowane tym, że pragnął pożywić się strąkami, którymi one się żywiły; refleksja nad utraconymi dobrami; skrucha i decyzja uznania się winnym wobec ojca; droga powrotu; wielkoduszne przyjęcie przez ojca, jego radość. W ten sposób przebiega droga nawrócenia. Piękna suknia, pierścień i uczta są symbolami nowego życia, czystego i godnego, pełnego radości, będącego udziałem człowieka, który powraca do Boga i na łono rodziny, jaką jest Kościół. Jedynie serce Chrystusa, które zna głębię miłości Ojca, mogło nam w taki sposób, pełen prostoty i piękna, ukazać bezmiar Jego miłosierdzia. KKK 1776 "W głębi sumienia człowiek odkrywa prawo, którego sam sobie nie nakłada, lecz któremu winien być posłuszny i którego głos wzywający go zawsze tam, gdzie potrzeba, do miłowania i czynienia dobra a unikania zła, rozbrzmiewa w sercu nakazem... Człowiek bowiem ma w swym sercu wypisane przez Boga prawo... Sumienie jest najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa". KKK 1777 Sumienie moralne obecne we wnętrzu osoby nakazuje jej w odpowiedniej chwili pełnić dobro, a unikać zła. Osądza ono również konkretne wybory, aprobując te, które są dobre, i potępiając te, które są złe. Świadczy ono o autorytecie prawdy odnoszącej się do najwyższego Dobra, do którego osoba ludzka czuje się przyciągana i którego nakazy przyjmuje. Człowiek roztropny, słuchając sumienia moralnego, może usłyszeć Boga, który mówi. KKK 1778 Sumienie moralne jest sądem rozumu, przez który osoba ludzka rozpoznaje jakość moralną konkretnego czynu, który zamierza wykonać, którego właśnie dokonuje lub którego dokonała. Człowiek we wszystkim tym, co mówi i co czyni, powinien wiernie iść za tym, o czym wie, że jest słuszne i prawe. Właśnie przez sąd swego sumienia człowiek postrzega i rozpoznaje nakazy prawa Bożego: Sumienie jest prawem naszego ducha, ale go przewyższa; upomina nas, pozwala poznać odpowiedzialność i obowiązek, obawę i nadzieję... Jest zwiastunem Tego, który tak w świecie natury, jak i łaski, mówi do nas przez zasłonę, poucza nas i nami kieruje. Sumienie jest pierwszym ze wszystkich namiestników Chrystusa. 60 Formacja moralna KKK 1779 Jest ważne, by każdy wszedł w siebie, ażeby usłyszeć głos swojego sumienia i za nim pójść. To poszukiwanie głębi wewnętrznej jest tym bardziej konieczne, że życie często sprawia, iż uchylamy się od wszelkiej refleksji, zastanowienia się lub wejścia w siebie: Wróć do swego sumienia, jego pytaj!... Zejdźcie więc - bracia - do waszego wnętrza i we wszystkim, co czynicie, patrzcie na Świadka - Boga! KKK 1780 Godność osoby ludzkiej zawiera w sobie prawość sumienia i jej się domaga. Sumienie obejmuje postrzeganie zasad moralnych (syndereza), ich zastosowanie w danych okolicznościach przez praktyczne rozeznanie racji i dóbr, a w wyniku tego sąd o konkretnych czynach, zamierzonych lub już dokonanych. Prawda o dobru moralnym, wyrażona w prawie rozumu, jest praktycznie i konkretnie uznana przez roztropny sąd sumienia. Człowieka, który wybiera zgodnie z tym sądem, nazywa się człowiekiem roztropnym. KKK 1781 Sumienie pozwala wziąć odpowiedzialność za dokonane czyny. Jeżeli człowiek popełnia zło, słuszny sąd sumienia może być w nim świadkiem uniwersalnej prawdy o dobru, a zarazem o złu jego pojedynczego wyboru. Wyrok sądu sumienia stanowi rękojmię nadziei i miłosierdzia. Poświadczając zły czyn, przypomina o przebaczeniu, o które trzeba prosić, o dobru, które należy ciągle praktykować, i o cnocie, którą bezustannie należy rozwijać za pomocą łaski Bożej: Uspokoimy przed Nim nasze serce. A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko (1 J 3, 19-20). KKK 1782 Człowiek ma prawo działać zgodnie z sumieniem i wolnością, by osobiście podejmować decyzje moralne. "Nie wolno więc go zmuszać, aby postępował wbrew swojemu sumieniu. Ale nie wolno mu też przeszkadzać w postępowaniu zgodnie z własnym sumieniem, zwłaszcza w dziedzinie religijnej” . KKK 1783 Sumienie powinno być uformowane, a sąd moralny oświecony. Sumienie dobrze uformowane jest prawe i prawdziwe. Formułuje ono swoje sądy, kierując się rozumem, zgodnie z prawdziwym dobrem chcianym przez mądrość Stwórcy. Wychowanie sumienia jest nieodzowne w życiu każdego człowieka, który jest poddawany negatywnym wpływom, a przez grzech - kuszony do wybrania raczej własnego zdania i odrzucenia nauczania pewnego. KKK 1784 Wychowanie sumienia jest zadaniem całego życia. Od najmłodszych lat wprowadza ono dziecko w poznawanie i praktykowanie prawa wewnętrznego, rozpoznawanego przez sumienie. Roztropne wychowanie kształtuje cnoty; chroni lub uwalnia od strachu, egoizmu i pychy, fałszywego poczucia winy i dążeń do upodobania w sobie, zrodzonego z ludzkich słabości i błędów. Wychowanie sumienia zapewnia wolność i prowadzi do pokoju serca. KKK 1785 W formowaniu sumienia słowo Boże jest światłem na naszej drodze; powinniśmy przyjmować je przez wiarę i modlitwę oraz stosować w praktyce. Powinniśmy także badać nasze sumienie, wpatrując się w krzyż Pana. Jesteśmy wspierani darami Ducha Świętego, wspomagani świadectwem lub radami innych ludzi i prowadzeni pewnym nauczaniem Kościoła. Sakrament pokuty i jego skutki KKK 1440 Grzech jest przede wszystkim obrazą Boga, zerwaniem jedności z Nim. Narusza on równocześnie komunię z Kościołem. Dlatego też nawrócenie przynosi przebaczenie ze strony Boga, a także pojednanie z Kościołem, co wyraża i urzeczywistnia w sposób liturgiczny sakrament pokuty i pojednania. KKK 1441 Tylko Bóg przebacza grzechy. Ponieważ Jezus jest Synem Bożym, mówi o sobie: "Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów" (Mk 2, 10), i wykonuje tę Boską władzę: "Odpuszczone są twoje grzechy" (Mk 2, 5; Łk 7, 48). Ponadto, na mocy swego Boskiego autorytetu, Jezus daje tę władzę ludziom, by ją wykonywali w Jego imieniu. KKK 1442 Chrystus chciał, by cały Jego Kościół w modlitwie, życiu i działaniu był znakiem i narzędziem przebaczenia i pojednania, które On nabył dla nas za cenę swojej Krwi. Wykonywanie władzy odpuszczania grzechów powierzył jednak Chrystus władzy apostolskiej, której została zlecona "posługa jednania" (2 Kor 5,18). Apostoł jest posłany "w imię Chrystusa", przez niego "sam Bóg" wzywa i prosi: "Pojednajcie się z Bogiem!" (2 Kor 5, 20). KKK 1443 W czasie swojego życia publicznego Jezus nie tylko przebaczał grzechy, lecz także ukazał skutek tego przebaczenia: włączał ponownie grzeszników, którym odpuścił grzechy, do wspólnoty Ludu Bożego, od której oddalili się przez grzech, a nawet zostali z niej wykluczeni. Wyraźnym tego znakiem jest fakt, że Jezus zaprasza do swego stołu grzeszników, a nawet sam zasiada przy ich 61 Formacja moralna stole. Ten gest w zdumiewający sposób wyraża przebaczenie Boże, a równocześnie powrót na łono Ludu Bożego. KKK 1444 Udzielając Apostołom swojej mocy przebaczania grzechów, Pan daje im również władzę jednania grzeszników z Kościołem. Ten eklezjalny wymiar ich zadania został wyrażony szczególnie w uroczystych słowach Chrystusa skierowanych do Szymona Piotra: "Tobie dam klucze Królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" (Mt 16, 19). "Dar związywania i rozwiązywania dany Piotrowi udzielony został także Kolegium Apostołów pozostającemu w łączności z Głową swoją" (Mt 18,18; 28,16-20). KKK 1445 Słowa związać i rozwiązać oznaczają, że ten, kto zostanie wyłączony z waszej komunii, zostanie także wyłączony z komunii z Bogiem; a ten, kto na nowo zostanie przyjęty do waszej komunii, zostanie również przyjęty przez Boga do komunii z Nim. Pojednanie z Kościołem łączy się nierozerwalnie z pojednaniem z Bogiem. KKK 1446 Chrystus ustanowił sakrament pokuty dla wszystkich grzeszników w Kościele, a przede wszystkim dla tych, którzy po chrzcie popełnili grzech ciężki i w ten sposób utracili łaskę chrztu oraz zadali ranę komunii kościelnej. Sakrament pokuty daje im nową możliwość nawrócenia się i odzyskania łaski usprawiedliwienia. Ojcowie Kościoła przedstawiają ten sakrament jako "drugą deskę (ratunku) po rozbiciu, jakim jest utrata łaski". KKK 1447 W ciągu wieków w sposób zasadniczy zmieniła się konkretna forma, w jakiej Kościół wykonywał tę władzę otrzymaną od swego Pana. w pierwszych wiekach pojednanie chrześcijan, którzy popełnili po chrzcie szczególnie ciężkie grzechy (na przykład bałwochwalstwo, zabójstwo czy cudzołóstwo), było związane z bardzo surową dyscypliną, wymagającą od penitentów odbycia publicznej pokuty za grzechy, często trwającej przez długie lata, zanim otrzymali dar pojednania. Do tego "stanu pokutników" (który obejmował jedynie popełniających pewne ciężkie grzechy) można było zostać dopuszczonym bardzo rzadko, a w niektórych regionach tylko raz w życiu. W VII wieku, pod wpływem tradycji monastycznej Wschodu, misjonarze irlandzcy przynieśli do Europy kontynentalnej "prywatną" praktykę pokuty, która nie wymagała publicznego ani długotrwałego pełnienia dzieł pokutnych przed uzyskaniem pojednania z Kościołem. Od tego czasu sakrament urzeczywistnia się w sposób bardziej dyskretny między penitentem a kapłanem. Nowa praktyka przewidywała możliwość powtarzania sakramentu pokuty i otwierała w ten sposób drogę do regularnego przystępowania do tego sakramentu. Umożliwiała - w tej samej celebracji sakramentalnej - otrzymanie przebaczenia grzechów ciężkich i powszednich. Jest to zasadnicza forma pokuty, którą Kościół praktykuje do dzisiaj. KKK 1448 Mimo zmian, którym w ciągu wieków ulegały układ i celebracja tego sakramentu, można dostrzec tę samą podstawową strukturę. Obejmuje ona dwa istotne elementy: z jednej strony akty człowieka, który nawraca się pod działaniem Ducha Świętego, a mianowicie żal, wyznanie grzechów i zadośćuczynienie, a z drugiej strony działanie Boże za pośrednictwem Kościoła. Kościół, który przez biskupa i jego prezbiterów udziela w imię Jezusa Chrystusa przebaczenia grzechów i ustala sposób zadośćuczynienia, modli się także za grzesznika i pokutuje razem z nim. w ten sposób grzesznik jest uzdrowiony i ponownie przyjęty do komunii kościelnej. KKK 1449 Formuła rozgrzeszenia używana w Kościele łacińskim wyraża istotne elementy tego sakramentu: Ojciec miłosierdzia jest źródłem wszelkiego przebaczenia. Dokonuje On pojednania grzeszników przez Paschę swojego Syna i dar Ducha Świętego, za pośrednictwem modlitwy i posługi Kościoła: Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła. I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. 7. Miłosierdzie Boże w Piśmie Świętym i Dzienniczku św. Siostry Faustyny Łk 15,11-32; Łk 10,30-37; Mt 18,23-35; Mt 18,12-14; Łk 15,3-7; Łk 15,8-19 Niechaj się nie lęka do Mnie zbliżyć dusza słaba, grzeszna, a choćby miała więcej grzechów, niż piasku na ziemi, utonie wszystko w otchłani miłosierdzia Mojego.(Dz 1059) 62 Formacja moralna [Niech pokładają] nadzieję w miłosierdziu Moim najwięksi grzesznicy. Oni mają przed innymi do ufności w przepaść miłosierdzia Mojego. Córko Moja, pisz o Moim miłosierdziu dla dusz znękanych. Rozkosz mi sprawiają dusze, które się odwołują do Mojego miłosierdzia. Takim duszom udzielam, łask ponad ich życzenia. Nie mogę karać, choćby ktoś był największym grzesznikiem, jeżeli on się odwołuje do Mej litości, ale usprawiedliwiam go w niezgłębionym i niezbadanym miłosierdziu Swoim. Napisz: nim przyjdę jako Sędzia sprawiedliwy, otwieram wpierw na oścież drzwi miłosierdzia Mojego. Kto nie chce przejść przez drzwi miłosierdzia, ten musi przejść przez drzwi sprawiedliwości Mojej...(Dz 1146) Sekretarko Moja, napisz, że jestem hojniejszy dla grzeszników, niżeli dla sprawiedliwych. Dla nich zstąpiłem na ziemię. Dla nich przelałem Krew, niech się nie lękają do Mnie zbliżyć, oni najwięcej potrzebują Mojego Miłosierdzia.(Dz 1275) 8. Metoda aktywizująca Uczestników podzielić na co najmniej 4 grupy i przyporządkować każdej z nich część Nauczania Kościoła zawartego w punkcie 7. Każda grupa referuje i przedstawia swój temat i wnioski, do których doszła po analizie fragmentów z Katechizmu Kościoła Katolickiego. Przygotowanie pantomimy na wzór Lifehouse7. 9. Postanowienie Codzienny wieczorny rachunek sumienia. Opracował dk. Michał Mendakiewicz 7 http://www.youtube.com/watch?v=Tfk4P7T8fBI 63 Nauczanie modlitwy Nauczanie modlitwy 1. „Ile razy i jak długo mam się modlić?” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Panie, naucz mnie modlitwy Naucz mnie modlitwy, która jest tęsknotą. Naucz mnie milczenia chmury, deszczu, trawy, milczenia wieczoru i nocy, milczenia dobroci i wdzięczności. Naucz mnie, Panie, swojego najgłębszego milczenia. [Anna Kamieńska] 2. Fragment Pisma Świętego Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie! W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie! Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła. Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierny jest Ten, który was wzywa: On też tego dokona. Bracia, módlcie się także i za nas! /1 Tes 5,16-25/ 3. Dyskusja nad fragmentem O co prosi św. Paweł adresatów listu? Dlaczego św. Paweł wzywa do nieustannej modlitwy? O jakich rodzajach modlitwy pisze? Jaką naukę ja mogę wynieść z tego fragmentu Pisma Świętego? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Iść na spotkanie Króla Modlić się to iść na spotkanie Króla. Oczywiście, Król mieszka w zamku. Ten Król, o którym mówię, posiada wiele zamków. Jego zamki nie są w obłokach, jak w bajkach, one są zbudowane na ziemi. Król kocha ludzi tak bardzo, że chcąc być blisko nich, zbudował zamek w sercu każdego człowieka. Król mieszka we wszystkich zamkach naraz. Tak więc masz pewność, że Go zastaniesz. Aby wejść do zamku, musisz przekroczyć drzwi. Aby wejść do zamku zbudowanego w twoim sercu, w środku twojego serca, możesz wybrać drzwi twego ciała. Jest wielu ludzi, którzy tak postępują. Przybierają pozycję klęczącą, ale ta wydaje się im zbyt pospolita, kładą się więc krzyżem na ziemi albo na plecach. Aby było przyjemniej, podkładają dywan. Przybierają mnóstwo bardzo zabawnych pozycji, trwają w bezruchu i milczeniu. Po długiej chwili mówią, że spotkali Króla. Możesz im powiedzieć, że się mylą. Znajdują się przy drzwiach swego ciała. Król jest wzruszony ich wysiłkami, ale oczekuje na nich o wiele dalej, w głębi zamku. Aby wejść do zamku możesz wybrać drzwi twoich wzruszeń. Wiesz, czym są wzruszenia, gdy jesteś zadowolony wewnętrznie, bo patrzysz na coś pięknego, bo inni są mili dla ciebie, bo blisko ciebie jest ktoś kochany... Wielu ludzi przechodzi tymi drzwiami. Dla większego wewnętrznego zadowolenia ludzie ci zbierają się nieraz w pięknej 65 Nauczanie modlitwy sali przy zapalonych świecach. Jest lepszy nastrój, gdy świece są kolorowe. Zebrani chwytają się za ręce, albo za szyję. Ten drugi sposób jest bardziej zadowalający. Jedni zaczynają śpiewać, inni mówią. Padają bardzo piękne słowa. Wszyscy są bardzo uprzejmi i odczuwają wewnętrzne zadowolenie. Uśmiechają się i mówią, że spotkali Króla. Możesz im powiedzieć, że się mylą. Znajdują się bowiem tylko przy drzwiach swoich wzruszeń. Król jest bardzo wzruszony ich wysiłkami, ale oczekuje ich o wiele dalej, we wnętrzu zamku. Aby wejść do zamku zbudowanego w twoim sercu, w samym środku twojego serca, możesz także obrać drogę swojego umysłu. Wielu ludzi wchodzi tymi drzwiami. Czytają jakąś książkę, napotykają idee. Gdy idee stają się zbyt oklepane, znów otwierają książkę, by znaleźć inne. Ci najbardziej inteligentni spotykają czyste, piękne idee odnoszące się wyłącznie do Króla. Przy pomocy umysłu w ich głowie zaczynają krążyć piękne idee. Niektóre z nich są tak piękne, że długo je oglądają, a gdy otworzą oczy, mówią: "Spotkaliśmy Króla!" Możesz im powiedzieć, że się mylą. Pozostają tylko przy drzwiach swojego umysłu. Król jest wzruszony ich wysiłkami, ale oczekuje na nich o wiele dalej, w głębi zamku. Zrozum, mój drogi, drzwi służą do WCHODZENIA. Jeżeli pozostaniesz przy drzwiach, nigdy nie wejdziesz do zamku i nie spotkasz się z Królem, bo Król mieszka w głębi zamku. Skoro zdecydowałeś się wejść, "ZAMKNIJ ZA SOBĄ DRZWI" (Mt 6,6). Drzwi bowiem należy zamknąć za sobą. Posłuchaj, mój drogi, czy naprawdę chcesz iść dalej? Czy naprawdę chcesz podążać na spotkanie z Królem? To nie jest łatwe; wiesz o tym, że wówczas, gdy zamkniesz drzwi, zobaczysz tylko ciemność, usłyszysz tylko ciszę. Wielu ludzi nie potrafi tego wytrzymać. Mówią: "Jesteśmy w błędzie. Tracimy czas. Tu nie ma nikogo" i zaraz spieszą do wyjścia innymi drzwiami. Powiedz im, że się mylą. Za wszystkimi drzwiami jest tylko noc i milczenie... W ten sposób wiele osób pozostaje przy drzwiach zamku! Ty, mój drogi, jesteś odważny, TY WIERZYSZ. WIERZYSZ, że KRÓL jest tam w zamku. WIERZYSZ, że czeka na ciebie. WIERZYSZ, że kocha ciebie. Więc ciągle idź, idź, idź. Nie obawiaj się niczego. Jeśli WIERZYSZ, Duch Króla odnajdzie cię. Poprowadzi cię za rękę i nadejdzie taki dzień, gdy powie: To tutaj. Moje dziecko, nie zobaczysz NIC, nie usłyszysz NIC, nie odczujesz NIC... ale powiesz ustami swego serca: WIERZĘ, WIERZĘ, WIERZĘ w milczeniu i w ciemności. Wtedy POZNASZ, że Król jest przy tobie i DAJE CI POCAŁUNEK. O tym pocałunku nie potrafię ci opowiedzieć. Mogę cię tylko zapewnić, że będziesz o nim ZAWSZE pamiętać. ks. Michael Quoist 6. Pytania do dyskusji Do czego w tym opowiadaniu została przyrównana modlitwa? Dlaczego tak często zatrzymujemy się przed drzwiami zamku? Czy pozostanie pod drzwiami jest dobre? Dlaczego brakuje nam odwagi do wejścia do zamku? Gdzie możemy odnaleźć Pana Boga? Czy modlitwa jest działaniem jednorazowym czy długotrwałym? Czy modlitwa przychodzi łatwo czy trudno, z wysiłkiem? Dlaczego? 7. Kilka myśli o modlitwie8 8 Jest wolą Pana, abyśmy Go kochali coraz goręcej. No dobrze, ale jak kochać Boga? Czy jest możliwe, aby nasza miłość do Niego wzrastała? Filozofowie uczą nas prawdy [źródło: http://www.ostatniaszuflada.pl/czas-zwykly-1/jak-sie-modlic.html] 66 Nauczanie modlitwy potwierdzonej codziennym życiem: nie można kochać tego, czego się nie zna. Dlatego nie można kochać Boga bez uprzedniego poznania Go. Jak poznam, skoro się nie modlę? Miłość Boga jest tak intymnie związana z modlitwą człowieka, że można by powiedzieć: kto dużo się modli, bardzo kocha. Kto mało się modli, mało kocha. Na stronach Ewangelii wiele razy czytamy o tym, że Pan spędził noc na modlitwie. Czasem jest to powiedziane innymi słowami, zawsze jednak w celu ukazania nam trudu, jaki zadawał sobie Jezus, aby rozmawiać ze swoim Ojcem - Bogiem. Przekazy te zostały nam podane jako przykłady Jego zachowania się. Modlitwa myślna jest czymś co płynie z naszego wnętrza. i tak na przykład, kiedy znajdujemy się w nagłej potrzebie lub w niebezpieczeństwie, uciekamy się do rozmowy z Panem w sposób najzupełniej naturalny, bez konieczności odwoływania się do modlitw wyuczonych na pamięć. Zwroty takie jak: "Pomóż mi, Panie" lub "Udziel mi tej łaski", mimo iż są bardzo krótkie, są początkiem rozmowy z naszym Ojcem - Bogiem. Niektórzy wyobrażają sobie, że bardzo trudno się modlić. A przecież w rzeczywistości aby rozpocząć modlitwę, wystarczy "stanąć przed Bogiem". Nie trzeba wielkich rozważań ani nadzwyczajnych wysiłków. Wystarczy powiedzieć sobie: "Porozmawiam chwileczkę z Panem." To właśnie znaczy stanąć w obecności Boga. Czy istnieje coś bardziej prostego, coś, co wymaga mniej pracy? Bo istotnie w momencie, w którym mówimy do siebie: "Porozmawiam chwileczkę z Panem" już to czynimy, ponieważ zaczynamy przed Nim rozważać nasze sprawy. Pomocą może być nadanie naszej modlitwie prostego tonu rozmowy, zwłaszcza kiedy jest się samemu i nic nie przeszkadza modlić się głośno. Mimo, iż Pan wie wszystko, powiedzmy Mu o naszych sprawach; będzie zadowolony, jeśli usłyszy o nich z naszych ust. Z zaufaniem dziecka opowiadającego swemu Ojcu niezliczone wydarzenia jakie miały miejsce w szkole lub w czasie zabawy. I tak, na przykład powiedzmy Mu: "Dziś zachowałem się nie najlepiej, ponieważ nie wykonałem dobrze mojej pracy i nie ofiarowałem jej Tobie. Rankiem zaledwie wspomniałem o Tobie. Za to bardziej zadowolony jestem z mojego zachowania się w rodzinie, ponieważ umiałem przezwyciężyć mój zły humor i nie zraziłem innych moim rozdrażnieniem." Kiedy idziemy ulicą, Bóg nas widzi i zna do głębi nasze serca. Dlatego również to miejsce byłoby dobre na modlitwę. Nasze rozumowanie jest aż dotąd poprawne. Jednak ludzie, ogłoszenia, przyciągające uwagę wystawy - wszystko to razem sprawia, że ulica nie będzie najlepszym miejscem dla naszej zwykłej modlitwy, bo dysponując nawet wielkimi zdolnościami skupiania się i tak skończymy na rozproszeniach. Gdyby nawet tak się nie stało, to możliwe, że nasza modlitwa skończy się pod kołami samochodu lub w szpitalu, a nawet bezpośrednim przejściem na tamten świat. Na spokojną rozmowę z Panem trzeba poszukać spokojniejszego miejsca. Swego czasu opowiadano mi, że rekruci pewnej jednostki wojskowej zdawali egzaminy na kaprali. Jeden z nich, odpowiadając na pytanie kapitana dotyczące miejsca przebywania Boga, odpowiedział: "Znajduje się wszędzie, ale miejscem, gdzie częściej przystaje, jest kościół". Nie ulega wątpliwości, że zawsze najlepszym miejscem do modlitwy zawsze będzie kościół, w którym znajduje się Pan ukryty w Najświętszym Sakramencie. Z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego że Pan został 67 Nauczanie modlitwy z nami w Eucharystii po to, abyśmy Mu towarzyszyli. Po drugie dlatego że w atmosferze kościoła nie tracimy czasu na walkę z rozproszeniami. Jeśli nie ma innej możliwości, można modlić się podczas podróży w pociągu lub autobusie. Wystarczy zamknąć oczy i nawet jeśli wydaje się nam, że uderzamy głową o innego pasażera - chociaż do tego nie dochodzi - rozmawiać z Panem. Można też patrzeć na krajobraz i kontemplując go - jak wielu to czyni nie myśląc o niczym wypełnić ten czas modlitwą, aktami strzelistymi i aktami umiłowania Boga. 8. Postanowienie Przez cały tydzień spróbuję przyjrzeć się swojej modlitwie. Czego w niej brakuje, jak do niej podchodzę, czy poświęcam swój czas Panu Bogu czy też raczej modlitwę bezmyślnie „zaliczam”? Można także spróbować stworzyć swój dzienniczek modlitwy, w którym zapisujemy nasze przemyślenia i sprawy, o których chcemy opowiedzieć Panu Bogu. Opracował kl. Łukasz Nocoń 68 Nauczanie modlitwy 2. „Panie, naucz nas modlić się!” Rodzaje i formy modlitwy 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Panie, naucz mnie modlitwy. Daj mi świadomość Twej miłującej obecności. Spraw, abym poznał Twoje pragnienie nawiązania osobowej więzi ze mną i usłyszał jak wzywasz mnie osobiście, po imieniu. Daj mi poznać, że bez Ciebie niczego uczynić nie mogę, że jestem całkowicie zależny od Twojej miłości. Pomóż mi zrozumieć, że Ty jesteś moim spełnieniem i moją przyszłością, że znaczenie mojego życia spoczywa w Tobie. Jezu, naucz mnie modlitwy. Poucz moje serce, gdzie ma Ciebie szukać. Wskaż, gdzie mogę Ciebie znaleźć. Daj, abym poznał radość przebywania z Toba. Amen. 2. Fragment Pisma Świętego Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie. Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego! Jeśli bowiem przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski. Lecz jeśli nie przebaczycie ludziom, i Ojciec wasz nie przebaczy wam waszych przewinień. /Mt 6,5-15/ I polecił ludowi usiąść na ziemi. A wziąwszy siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je rozdzielali. I rozdali tłumowi. Mieli też kilka rybek. I nad tymi odmówił błogosławieństwo i polecił je rozdać. Jedli do sytości, a pozostałych ułomków zebrali siedem koszów. Było zaś około czterech tysięcy ludzi. Potem ich odprawił. /Mk 8,6-8/ Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: «Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie». A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: «Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!» Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go. Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiących ze smutku. Rzekł do nich: «Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie». /Łk 22,40-46/ Lecz Jezus mówił: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią». Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy. /Łk 23,34/ Wtedy ci trzej jakby jednym głosem wysławiali, wychwalali i błogosławili Boga, mówiąc w piecu: Błogosławiony jesteś, Panie Boże naszych ojców pełen chwały i wywyższony na wieki. Błogosławione niech będzie Twoje imię pełne chwały i świętości chwalebne i wywyższone na wieki. Błogosławiony jesteś w przybytku świętej Twojej chwały chwalony, sławiony przez wieki nade wszystko. Błogosławiony jesteś na tronie Twego królestwa chwalony, sławiony przez wieki nade wszystko. Błogosławiony jesteś Ty, co spoglądasz w otchłanie, co na Cherubach zasiadasz pełen chwały i wywyższony na wieki. 69 Nauczanie modlitwy Błogosławiony jesteś na sklepieniu nieba pełen chwały i sławny na wieki. /Dn 3,51-56/ 3. Dyskusja nad fragmentem Na podstawie danych fragmentów jak powinna wyglądać nasza modlitwa? Jakie formy powinna mieć modlitwa? (dziękczynna, przebłagalna, wstawiennicza, uwielbienia) Jak ma wyglądać nasz kontakt z Bogiem? Mamy z nim rozmawiać ze strachem czy z ‘luzem’, jak z kolegą z ulicy? Czy modlitwa ma być stałą formułką powtarzaną codziennie? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Ubogi farmer wracając późnym wieczorem z rynku do domu, znalazł się na drodze bez swojego modlitewnika. Koła jego wozu odpadły w samym środku lasu, więc zmartwił się, że dzień ten będzie musiał upłynąć bez odmówienia przez niego modlitwy. Ułożył więc następującą: "Panie, uczyniłem coś bardzo głupiego. Opuściłem dom dziś rano bez mojego modlitewnika, a pamięć zawodzi mnie tak często, że nie mogę bez niego odmówić ani jednej modlitwy. Postanowiłem więc, że pięć razy wolno wyrecytuję alfabet, a Ty, który znasz wszystkie modlitwy poskładasz razem litery alfabetu, aby stworzyły modlitwę, której słów nie pamiętam." I rzekł Pan do swoich aniołów: "Ze wszystkich modlitw, które dzisiaj usłyszałem, ta jedna była niewątpliwie najlepsza, ponieważ płynęła z prostego i szczerego serca". 6. Pytania do dyskusji Jak wygląda nasza modlitwa? Czy zawsze modlimy się tak samo? Czy poszukujemy nowych form modlitwy? Czy jesteśmy otwarci na inicjatywy innych grup, które proponują nam inne formy modlitwy? Czy wprowadzamy w nasze życie spontaniczną modlitwę zamiast stałych formułek? Czy potrafimy modlić się ciszą? Czy prowadzimy medytację Słowa Bożego? 7. Nauczanie Kościoła KKK 2721 Tradycja chrześcijańska obejmuje trzy główne formy życia modlitwy: modlitwę ustną, rozmyślanie i kontemplację. Skupienie serca jest ich wspólną cechą. Modlitwa rozmyślania o KKK 2723 Rozmyślanie jest modlitewnym poszukiwaniem, które pobudza myśl, wyobraźnię, uczucie, pragnienie. Jego celem jest przyswojenie sobie w wierze rozważanego przedmiotu, odniesionego do rzeczywistości naszego życia. o KKK 2705 Rozmyślanie polega przede wszystkim na poszukiwaniu. Duch szuka zrozumienia pytań "dlaczego" i "jak" życia chrześcijańskiego, aby przylgnąć do tego, o co Bóg prosi, i udzielić na to odpowiedzi. Potrzebna jest do tego trudna do osiągnięcia uwaga. Zazwyczaj pomagają w tym księgi, które chrześcijanie mają do dyspozycji: Pismo święte, zwłaszcza Ewangelia, święte obrazy, teksty liturgiczne z dnia i danego okresu liturgicznego, pisma mistrzów duchowych, dzieła z zakresu duchowości, wielka księga stworzenia oraz księga historii, karta Bożego "dzisiaj". 70 Nauczanie modlitwy o KKK 2706 Rozmyślanie nad tym, co się czyta, prowadzi do przyswojenia sobie treści przez odniesienie jej do siebie samego. Tu otwiera się inna księga: księga życia. Przechodzi się od myślenia do rzeczywistości. W zależności od stopnia pokory i wiary odkrywamy dążenia, które działają w sercu, i możemy je rozeznawać. Chodzi o czynienie prawdy, by dojść do Światła: "Panie, co chcesz, abym czynił?" o KKK 2707 Metody rozmyślania są tak zróżnicowane jak mistrzowie życia duchowego. Chrześcijanin powinien dążyć do rozmyślania w sposób regularny; w przeciwnym razie będzie podobny do trzech pierwszych rodzajów gleby z przypowieści o siewcy (Por. Mk 4, 4-7. 15-19). Jednak metoda jest tylko przewodnikiem; ważne jest, by iść naprzód z Duchem Świętym jedyną drogą modlitwy, którą jest Jezus Chrystus. o KKK 2708 Rozmyślanie pobudza myśl, wyobraźnię, uczucie, pragnienie. Takie uaktywnienie jest konieczne do pogłębienia pewności wiary, pobudzenia nawrócenia serca i umocnienia woli, by iść za Chrystusem. Modlitwa chrześcijańska chętnie podejmuje rozmyślanie o "misteriach Chrystusa", na przykład w lectio divina lub w różańcu. Ta forma refleksji modlitewnej ma ogromną wartość, jednak modlitwa chrześcijańska powinna zdążać jeszcze dalej: do poznania miłości Pana Jezusa, do zjednoczenia z Nim. Modlitwa ustna o o o o o o o KKK 2721 Tradycja chrześcijańska obejmuje trzy główne formy życia modlitwy: modlitwę ustną, rozmyślanie i kontemplację. Skupienie serca jest ich wspólną cechą. KKK 2722 Modlitwa ustna, oparta na zjednoczeniu ciała i ducha w naturze ludzkiej, włącza ciało w modlitwę wewnętrzną serca, za przykładem Chrystusa modlącego się do swojego Ojca i uczącego swoich uczniów modlitwy "Ojcze nasz". KKK 2700 Bóg przez swoje Słowo mówi do człowieka. Przez słowa, wypowiadane w myśli lub na głos, nasza modlitwa nabiera kształtu. Najważniejsza jednak jest obecność serca w Tym, do kogo mówimy w modlitwie. To, "czy nasza modlitwa będzie wysłuchana, nie zależy od ilości słów, lecz od zapału naszych dusz" (Św. Jan Chryzostom, Eclogae ex diversis homiliis, 2: PG 63, 583 A). KKK 2701 Modlitwa ustna jest niezbędnym elementem życia chrześcijańskiego. Uczniów, przyciąganych cichą modlitwą Nauczyciela, uczy On modlitwy ustnej: "Ojcze nasz". Jezus modlił się nie tylko modlitwami liturgicznymi Synagogi; Ewangelie ukazują nam, jak wypowiadał głośno swoją modlitwę osobistą, od wzniosłego błogosławieństwa Ojca (Por. Mt 11, 25-26) aż do trwogi w Getsemani (Por. Mk 14, 36). KKK 2702 Potrzeba połączenia zmysłów z modlitwą wewnętrzną jest zgodna z wymaganiem naszej ludzkiej natury. Jesteśmy ciałem i duchem, i dlatego odczuwamy potrzebę wyrażenia na zewnątrz naszych uczuć. Musimy modlić się całą naszą istotą, by nadać naszemu błaganiu jak największą moc. KKK 2703 Potrzeba ta odpowiada również wymaganiu Bożemu. Bóg szuka czcicieli w Duchu i Prawdzie, a w konsekwencji modlitwy żywej, wznoszącej się z głębi duszy. Oczekuje On również wyrazu zewnętrznego, który łączy ciało z modlitwą wewnętrzną, ponieważ składa Mu ona doskonały hołd z tego wszystkiego, do czego ma On prawo. KKK 2704 Ponieważ modlitwa ustna ma charakter zewnętrzny i jest w pełni ludzka, jest przede wszystkim modlitwą tłumów. Ale nawet modlitwa najbardziej wewnętrzna nie powinna pomijać modlitwy ustnej. Modlitwa staje się wewnętrzna w takiej mierze, w jakiej uświadamiamy sobie Tego, "do którego mówimy" (Św. Teresa od Jezusa, Camino de perfeccion, 26). Wtedy modlitwa ustna staje się pierwszym stopniem modlitwy kontemplacyjnej. 71 Nauczanie modlitwy Modlitwa w rodzinie KKK 2685 Rodzina chrześcijańska jest pierwszym miejscem wychowania do modlitwy. Zbudowana na sakramencie małżeństwa jest "Kościołem domowym", w którym dzieci Boże uczą się modlitwy "jak Kościół" oraz wytrwałości w modlitwie. Szczególnie dla małych dzieci codzienna modlitwa rodzinna jest pierwszym świadectwem żywej pamięci Kościoła, cierpliwie pobudzanej przez Ducha Świętego. Modlitwa we wspólnocie KKK 2689 Grupy modlitewne, jak również "szkoły modlitwy", są dziś jednym ze znaków i jednym z bodźców odnowy modlitwy w Kościele, pod warunkiem że czerpią z autentycznych źródeł modlitwy chrześcijańskiej. Troska o jedność jest znakiem prawdziwej modlitwy w Kościele. Modlitwa wstawiennicza o o o o KKK 2647 Modlitwa wstawiennicza polega na prośbie na rzecz drugiego. Nie zna granic i obejmuje również nieprzyjaciół. KKK 2634 Wstawiennictwo jest modlitwą prośby, która bardzo przybliża nas do modlitwy Jezusa. To On jest jedynym wstawiającym się u Ojca za wszystkich ludzi, a w szczególności za grzeszników (Por. Rz 8, 34; 1 Tm 2, 5-8; 1 J 2, 1). On jest Tym, który "zbawiać na wieki może całkowicie tych, którzy przez Niego zbliżają się do Boga, bo zawsze żyje, aby się wstawiać za nimi" (Hbr 7, 25). Sam Duch Święty "przyczynia się za nami w błaganiach... przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą" (Rz 8, 26-27). KKK 2635 Wstawianie się za innymi, prośba o coś dla innych, jest – od czasu Abrahama – czymś właściwym dla serca pozostającego w harmonii z miłosierdziem Bożym. W czasie Kościoła wstawiennictwo chrześcijańskie uczestniczy we wstawiennictwie Chrystusa: jest wyrazem komunii świętych. We wstawiennictwie ten, kto się modli, "niech ma na oku nie tylko swoje własne sprawy, ale też i drugich" (Flp 2, 4), do tego stopnia, aby modlił się za tych, którzy wyrządzają mu zło (Por. Szczepan modlący się za swych oprawców, jak Jezus: Dz 7, 60; Łk 23, 28. 34). KKK 2636 Pierwsze wspólnoty chrześcijańskie przeżywały bardzo głęboko tę formę dzielenia się (Por. Dz 12, 5; 20, 36; 21, 5; 2 Kor 9, 14). Paweł Apostoł pozwala im uczestniczyć w ten sposób w swoim posługiwaniu Ewangelii (Por. Ef 6, 18-20; Kol 4, 3-4; 1 Tes 5, 25), ale też wstawia się za nimi (Por. Flp 1, 3-4; Kol 1, 3; 2 Tes 1, 11). Wstawiennictwo chrześcijan nie zna granic: "za wszystkich ludzi, za królów i za wszystkich sprawujących władzę" (1 Tm 2,1-2), za tych, którzy prześladują (Por. Rz 12, 14). za zbawienie tych, którzy odrzucają Ewangelię (Por. Rz 10, 1). 8. Metoda aktywizująca Każdy z uczestników spotkania spróbuje napisać własnymi słowami modlitwę, w której podziękuje Bogu za dobra, które otrzymał, przeprosi za krzywdy które mu wyrządził i poprosi GO o potrzebne łaski. 9. Postanowienie Spróbuję codziennie wprowadzać modlitwę spontaniczną, oraz choć 5 minut ciszy, aby i Pan Bóg mógł do mnie przemówić. Opracował kl. Marek Fenisz 72 Nauczanie modlitwy 3. „Różaniec – czy musi być nudny?” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania O Waleczna Hetmanko, zwycięską wdzięczności pieśń, z niewoli wyswobodzeni, słudzy Twoi, niesiem Ci, Bogarodzico. Ty, która posiadasz moc niezwyciężoną, od wszelkich nieszczęść wybaw nas, byśmy do Ciebie wołali: Witaj, oblubienico Dziewicza. Witaj, przez którą jaśnieje radość, Witaj, dla której klątwa odpuszczona, Witaj, która Adama podnosisz z upadku, Witaj, która od łez uwalniasz Ewę. Witaj, o wysokości, pojęciom ludzkim niedostępna, Witaj, głębiono nawet anielskim okiem niezbadana, Witaj, bo jesteś tronem Króla, Witaj, bo dźwigasz Tego, co wszystkie dźwiga rzeczy. Witaj, gwiazdo Słońce nam ukazująca, Witaj, łono Boskiego wcielenia, Witaj, przez którą stworzenie się odnawia, Witaj, przez którą Stwórca dzieckiem się staje. Witaj, Oblubienico Dziewicza. Fragment Akatystu do Bogarodzicy 2. Fragment Pisma Świętego A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. /J 19,25-27/ 3. Dyskusja nad fragmentem Co łączy dany fragment PŚ z różańcem? (wskazanie na głęboką relacje z Maryją budowaną przez odmawianie różańca – relację podobną do relacji z matką) Jezus nie mnie dał za matkę Maryję, tylko swojemu uczniowi. Dlaczego Maryja ma być moją matką? (uświadomienie, że każdy z nas jest tym uczniem spod krzyża, który otrzymuje Maryję za matkę) 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Krótkie przedstawienie historii powstania różańca9 Różaniec jest jedną z najbardziej popularnych modlitw na świecie. Znany jest - jeśli idzie o formę - od bardzo dawna w religiach Dalekiego Wschodu, w prawosławiu i oczywiście w katolicyzmie. Zwyczaj odmawiania różańców sięga czasów przed narodzeniem Chrystusa. w 1849 r. odkryto wśród ruin starożytnej Niniwy w ręku niewiasty coś w rodzaju różańca. Posążek pochodził z VIII, a może nawet IX w. przed Chrystusem. "Różańce" stosowali powszechnie w Indiach wyznawcy Wisznu i Siwy, także wyznawcy Buddy, lamowie w Tybecie, a nawet mahometanie w Syrii i północnej Afryce. 9 zaczerpnięte ze strony www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/rozaniec.php3 73 Nauczanie modlitwy Różaniec miał też różne formy. W Chinach np. były nim sznury z węzłami (tzw. sznury memotechniczne). Podobną formę miały sznury bramińskie. Najstarsza wzmianka o nich pochodzi z II w. po Chrystusie (księga Athararedd). Różaniec indyjskich siwaitów (czcicieli Siwy) miał formę sznurków z nanizanymi perełkami owocu aksza i składał się z 32, 64, 84 lub 108 paciorków. Podobne różańce mieli i mają dotąd mnisi buddyjscy. Różańce te ułatwiały modlitwę, zwłaszcza gdy pewne formuły stale się powtarzały. Czytamy o pierwszych pustelnikach, że wyznaczali sobie do codziennego odmawiania po 100 i więcej Ojcze nasz czy innych pacierzy. Sozomenos i Palladiusz (w. V) podają, że pierwsi chrześcijanie dla łatwiejszego zapamiętania ilości wyznaczonych sobie pacierzy liczyli je na palcach, potem posługiwali się kamykami. Tak czynił św. Paweł Pustelnik, który na 300 kamykach liczył 300 Ojcze nasz. Metodę udoskonalono, posługując się sznurkami z węzłami lub sznurkami z nanizanymi na nich pętelkami czy kawałkami drewna. Taki różaniec miał posiadać św. Pachomiusz (+ 346) i św. Benedykt z Nursji (+ 547). W grobie św. Gertrudy z Nivelles (+ 658) znaleziono sznurek z nawleczonymi kulkami. Byłby to więc najstarszy chrześcijański znaleziony różaniec. Najdawniejszy z zachowanych różańców pochodzi jednak dopiero z XIII w. Znaleziono jego rzeźbę na nagrobku Gerarda, rycerza zakonu templariuszy (+ 1273). Sznur przedstawia 158 nanizanych na nim paciorków. Około roku 1500 pojawiają się różańce, na które składają się paciorki ułożone w dziesiątki. Modlitwą najwcześniej i najpowszechniej odmawianą była Modlitwa Pańska. Kiedy powstały zakony, reguła zobowiązywała kapłanów do codziennego odmawiania 150 psalmów. Braci zakonnych natomiast zobowiązywano do odmawiania 150 Ojcze nasz. Dlatego tak ułożone modlitwy nazywano Psałterzem braci. Tak było u benedyktynów jeszcze w XI, u templariuszy - w XII, a nawet w XIII wieku. Od XII w. rozpowszechnił się w Kościele zwyczaj odmawiania Pozdrowienia Anielskiego. Wprowadzono je najpierw w formie antyfony do oficjum o Najświętszej Maryi Pannie w wieku XI, w tym samym czasie w modlitwie Anioł Pański, wreszcie jako odrębną modlitwę, powtarzaną wiele razy. Składała się ona początkowo jedynie ze słów anioła Gabriela: "Zdrowaś, Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami" (Łk 1, 28). Potem zaczęto dodawać słowa, wypowiedziane do Maryi przez św. Elżbietę: "I błogosławiony owoc żywota Twojego" {Łk 1, 42). Tak było aż do wieku XII. Potem zaczęto dodawać słowa następne: "... Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen". Od XV w. ta forma przyjęła się już powszechnie w Kościele na Zachodzie. Zatwierdził ją św. Pius V w 1566 r., a w 1568 r. wprowadził ją do brewiarza. Ze średniowiecza pochodzi zwyczaj częstego powtarzania Pozdrowienia Anielskiego. Pustelnik Aybert z Hennegau (+ 1140) miał zwyczaj codziennie odmawiać je 150 razy. Za każdym razem przyklękał, a na końcu padał na twarz. Różaniec w postaci wielokrotnego odmawiania Pozdrowienia Anielskiego upowszechniał św. Dominik Guzman, założyciel Zakonu Kaznodziejskiego (dominikanów), dlatego nazywa się go ojcem różańca do Najświętszej Maryi Panny. Nie jest to jednak ścisłe. Różaniec bowiem w obecnej formie ustalił się dopiero w XV w. dzięki innemu dominikaninowi, bł. Alanusowi a la Roche (van den Clip), który żył w latach 1428-1475. On ustalił nazwę "Psałterz Maryi", jak też i liczbę 150 Zdrowaś, które podzielił na dekady (dziesiątki), każda przeplatana Modlitwą Pańską. On też założył pierwsze bractwo różańcowe w Douai w 1470 r. W 2002 r. Jan Paweł II listem Rosarium Virginis Mariae dołączył do nich także czwartą część - tajemnice światła (chrzest Chrystusa, pierwszy cud w Kanie Galilejskiej, głoszenie Królestwa i wzywanie do nawrócenia, przemienienie na górze Tabor oraz ustanowienie Eucharystii). Ogłosił także czas od X 2002 do X 2003 Rokiem Różańca Świętego i wezwał wszystkich wierzących do częstszej i bardziej gorliwej modlitwy różańcowej. 6. Wstęp egzystencjalny CUDA ZDARZAJĄ SIĘ NA CO DZIEŃ Już po raz czwarty byłam w Wilnie z pielgrzymką. Kiedy stanęliśmy przed obliczem Tej, która od wieków w „Ostrej świeci Bramie”, łzy zakręciły mi się w oczach. Po Mszy świętej i różańcu grupa poszła zwiedzać Uniwersytet Wileński, kościół św. Piotra i Pawła, klasztor bazyliański i katedrę, a ja, za wiedzą przewodników, pozostałam w kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej. To przed Jej obliczem moja ziemska Mama uczyła mnie Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo. 74 Nauczanie modlitwy Jeszcze odmówiliśmy Koronkę do Bożego Miłosierdzia przed obrazem „Jezu, ufam Tobie” w kościele Świętego Ducha. Potem były Troki, Kowno, Świteź. Miło odkrywać ślady polskości, śpiewać przy ognisku nad Niemnem pieśni harcerskie, legionowe… Gdy wróciliśmy do Kalisza, była północ. Państwo H., mieszkający w mojej dzielnicy, stwierdzili, że nie warto brać taksówki: „Spacer dobrze nam zrobi”. Zapewnili, że odprowadzą mnie pod sam dom, więc zaufałam ludziom poważnym, starszym. Jednak pod swoim blokiem zdecydowanie odmówili odprowadzenia mnie do domu, na drugi koniec ciemnej ulicy. Była godzina pierwsza w nocy. „Jest naprawdę spokojnie, nie musi się pani niczego bać” – mówili. „Chuligani o tej porze śpią” – dodał pan z finezyjną beztroską. Cóż było robić? Z bijącym sercem poszłam sama w otchłań nocy. Ulica była długa i zadrzewiona. W dłoni ściskałam różaniec, z którym nigdy się nie rozstaję. Szłam szybko, nie oglądając się za siebie. „Pani Różańcowa, nie możesz mnie tak zostawić…” Aby wytrzymać napór lęku, półgłosem szeptałam Pod Twoją obronę. Wszystko w zasięgu wzroku było pogrążone w ciemności… Wtem usłyszałam trzask gałęzi i kroki. Było ich kilku. Uciekałam, ściskając w dłoni różaniec. Gdy wydawało się, że już mnie doganiają, z naprzeciwka wyłonił się mężczyzna. Ochrypłym głosem powiedział: „Niech się pani nie boi, ja panią obronię”. Tamci się zatrzymali. Mężczyzna z wielkim workiem i długim kijem stanął pomiędzy mną a nimi. W blasku latarni zobaczyłam znoszone ubranie, potargane, brudne włosy, błyszczące oczy. „Spośród takich rekrutuje się wielka armia wykolejeńców” – pomyślałam. Okazało się, że był to dobry i bardzo wrażliwy człowiek, szukający pod osłoną nocy chleba po śmietnikach. On uchronił mnie od tragedii, a może i śmierci. Różaniec przyniósł ocalenie. Gdy podarowałam mu 20 zł (przeznaczone wcześniej na taksówkę), chciał całować moje ręce. „Wstydzę się swojej nędzy. Nie mam pracy, dziecko głodne, nie mam za co opłacić czynszu…” – mówił. Przyznał, że jego biedę spowodowało pijaństwo. Ubolewał nad losem swej córki, będącej na łasce złośliwego męża. Gdy powiedział, że codziennie modli się za nią, podarowałam mu swój różaniec. Ucieszył się bardzo. Podprowadził mnie pod mój blok. Gdy wracam do tamtego wydarzenia, jestem do głębi poruszona. Matka Boża cudem mnie uratowała. Postawiła na ciemnej ulicy biednego, obdartego człowieka – „rycerza w łachmanach”. Cuda zdarzają się częściej, niż nam się wydaje. Matka Boża chce, by mówić o Jej dobroci, potężnym orędownictwie, różańcu i nieustannie Jej dziękować. Emilia Piechota, Kalisz 7. Nauczanie Kościoła RVM 1. Różaniec bowiem, choć ma charakter maryjny, jest modlitwą o sercu chrystologicznym. W powściągliwości swych elementów skupia w sobie głębię całego przesłania ewangelicznego, którego jest jakby streszczeniem. W nim odbija się echem modlitwa Maryi, Jej nieustanne Magnificat za dzieło odkupieńcze Wcielenia, rozpoczęte w Jej dziewiczym łonie. Przez różaniec lud chrześcijański niejako wstępuje do szkoły Maryi, dając się wprowadzić w kontemplację piękna oblicza Chrystusa i w doświadczanie głębi Jego miłości. Za pośrednictwem różańca wierzący czerpie obfitość łaski, otrzymując ją niejako wprost z rąk Matki Odkupiciela. RVM 2. Można powiedzieć, że różaniec staje się jakby modlitewnym komentarzem do ostatniego rozdziału Konstytucji Vaticanum II Lumen gentium, mówiącego o przedziwnej obecności Bogarodzicy w tajemnicy Chrystusa i Kościoła. Oto bowiem na kanwie słów Pozdrowienia Anielskiego (Ave Maria) przesuwają się przed oczyma naszej duszy główne momenty z życia Jezusa Chrystusa. Układają się one w całokształt tajemnic radosnych, bolesnych i chwalebnych. Jakbyśmy obcowali z Panem Jezusem poprzez — można by powiedzieć — Serce Jego Matki. Równocześnie zaś w te same dziesiątki różańca serce nasze może wprowadzić wszystkie sprawy, które składają się na życie człowieka, rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości. Sprawy osobiste, sprawy naszych bliźnich, zwłaszcza tych, którzy nam są najbliżsi, tych, o których najbardziej się troszczymy. W ten sposób ta prosta modlitwa różańcowa pulsuje niejako życiem ludzkim». RVM 5. Różaniec należy do najlepszej i najbardziej wypróbowanej tradycji kontemplacji chrześcijańskiej. Rozwinięty na Zachodzie, jest modlitwą typowo medytacyjną i odpowiada 75 Nauczanie modlitwy poniekąd «modlitwie serca» czy «modlitwie Jezusowej», która wyrosła na glebie chrześcijańskiego Wschodu. KKK 971. "Błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia" (Łk 1, 48). "Pobożność Kościoła względem Świętej Dziewicy jest wewnętrznym elementem kultu chrześcijańskiego". Najświętsza Dziewica "słusznie doznaje od Kościoła czci szczególnej”. Już też od najdawniejszych czasów Błogosławiona Dziewica czczona jest pod zaszczytnym imieniem Bożej Rodzicielki, pod której obronę uciekają się w modlitwach wierni we wszystkich swoich przeciwnościach i potrzebach... Kult ten... choć zgoła wyjątkowy, różni się przecież w sposób istotny od kultu uwielbienia, który oddawany jest Słowu Wcielonemu na równi z Ojcem i Duchem Świętym, i jak najbardziej sprzyja temu kultowi". Wyraża się on w świętach liturgicznych poświęconych Matce Bożej oraz w modlitwie maryjnej, takiej jak różaniec, który jest "streszczeniem całej Ewangelii" Co możemy powiedzieć na temat różańca na podstawie fragmentów listu apostolskie i katechizmu? (dążymy do odpowiedzi, że jest sposobem przeżywania i kontemplacji wcielenia, życia, czynów, męki i chwalebnego zwycięstwa nad śmiercią Jezusa; zwracamy również uwagę na kult Maryi, wspólną modlitwę i wychwalaniem wraz z Maryją Boga itp.) 8. Metody odmawiania różańca Metoda „tradycyjna” Metoda odmawiana najczęściej: Rozpoczynamy od znaku krzyża, następnie na krzyżu odmawiamy Wierzę w Boga, na pierwszym koraliku Ojcze nasz, na następnych 3 Zdrowaś Maryjo kolejno o wzrost wiary, nadziei i miłości, a na piątym koraliku Chwała Ojcu. Następnie odmawiamy 5 „dziesiątek”. Każda dziesiątka składa się z Ojcze nasz, 10 Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu i O mój Jezu. Warto każdą dziesiątkę poprzedzić krótkim rozważaniem danej tajemnicy różańca. Metoda dominikanów francuskich (właśnie ten zakon rozpowszechnił tę modlitwę) Różni się ona tym od tradycyjnej metody, że w każdej dziesiątce zamiast pełnego Zdrowaś Maryjo odmawiamy tylko pierwszą część (do słowa Jezus) po czym dodajemy dopowiedzenie związane z daną tajemnicą np.: …Jezus, którego Maryja przyjęła pod swoje serce. (dopowiedzenia do 1 tajemnicy radosnej). Drugą część (Święta Maryjo…) dodajemy tylko po dziesiątym dopowiedzeniu. Dopowiedzenia można tworzyć spontanicznie, ale na początku warto mieć przygotowane wcześniej lub skorzystać z gotowych, dostępnych w Agendzie liturgicznej, lub innych modlitewnikach. 9. Metoda aktywizująca Podzielić uczestników spotkania na 5 grup i każdej z nich zlecić do przygotowania rozważania lub dopowiedzenia do jednej z pięciu tajemnic wybranej części różańca (Stworzone w ten sposób rozważania/dopowiedzenia można wykorzystać na parafialnym różańcu prowadzonym przez KSM). 10. Postanowienie Przeczytać list apostolski Jana Pawła II Rosarium Virginis Mariae lub odmawiać codziennie przynajmniej jedną dziesiątkę różańca. Opracował kl. Marek Fenisz 76 Nauczanie modlitwy 4. „Modlitwa Pismem Świętym” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Modlitwa Papieża Benedykta XVI: Niech każdy nasz dzień będzie kształtowany przez ponowne spotkanie się z Chrystusem, Słowem Ojca, które stało się ciałem: On jest na początku i na końcu, i wszystko w Nim ma istnienie (Kol 1,17). Uciszmy się, by słuchać słowa Pańskiego i nad nim medytować, ażeby dzięki skutecznemu działaniu Ducha Świętego nadal mieszkało i żyło w nas przez wszystkie dni naszego życia i do nas mówiło. Amen. 2. Fragment Pisma Świętego Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana. Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli». (Łk 4,16-21). komentarz egzegetyczny (zamiast pytań): Powyższy fragment prezentuje wydarzenie, podczas którego Jezus przybywa do swojego rodzinnego miasta. W ten sposób rozpoczyna swoją publiczną działalność. Jezus odczytuje fragment z księgi proroka Izajasza w celu ujawnienia (nie wprost) swojego mesjańskiego posłania. Można zadać tutaj pytanie: dlaczego nie zrobił tego w sposób otwarty? Dlaczego posługuje się Pismem? Wydaje się, że Jezus chce dać tutaj przykład modlitwy. Podobnie i my możemy się modlić Pismem Świętym, na wzór Jezusa. Pisze o tym m.in. Papież Benedykt XVI w Adhortacji Apostolskiej Verbum Domini, podając konkretny sposób tzw. lectio divina. 3. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 4. Wstęp egzystencjalny Słowo Boże jest jednym z istotniejszych elementów w nauczaniu Kościoła. Słuchamy go m.in. podczas Mszy Świętej, (księża i diakoni) Liturgii Godzin, a także podczas osobistej lektury. Istnieje także wiele sposobów modlitwy Pismem Świętym (np. ignacjański, terezjański, salezjański), ale wydają się one zarezerwowane dla tzw. duchowych tytanów, którzy dobrze „czują się” w obrębie powyższych duchowości. Takie medytacje prowadzone są przede wszystkim przez wyspecjalizowanych animatorów na rekolekcjach. Istnieje jednak prosty sposób modlitwy Pismem, który jest przedmiotem niniejszego spotkania. Składa się z kilku etapów. Oczywiście, także i tu potrzeba duchowego wysiłku. 5. Nauczanie Kościoła VB 87: Lectio divina składa się z pięciu etapów: o I – Lectio, czyli czytanie tekstu (nawet kilkakrotne). Ustalenie, co tekst biblijny mówi sam w sobie (miejsce, czas, osoby, co opisuje, jaką prawdę przedstawia). o II – Meditatio, czyli rozważanie. Zadanie sobie pytania: co tekst biblijny mówi do mnie? Chodzi o otwarcie się (na przykład metodą burzy mózgów) na tekst biblijny. o III – Oratio, czyli modlitwa. Co ja chcę powiedzieć Panu (z głębi serca w ciszy lub na głos) w odpowiedzi na Jego Słowo? Może być w postawie wstawiennictwa, dziękczynienia, oddania chwały. o IV – Contemplatio, czyli kontemplacja. Zastanowienie się, czego wymaga ode mnie Pan? Jakiego nawrócenia umysłu, serca, a może wyrzeczenia. 77 Nauczanie modlitwy o V – Actio, czyli działanie. Może być na przykład w formie dobrego uczynku, postanowienia. 6. Metoda aktywizująca Modlitwa metodą lectio divina. Dobrym fragmentem może być scena Zwiastowania: Łk 1,26-38. Można wybrać inny fragment. 7. Postanowienie Spróbuję przez cały tydzień modlić się metodą lectio divina, rozważając fragmenty Ewangelii przypadające na dany dzień. Opracował kl. Przemysław Malinowski 78 Nauczanie modlitwy 5. „Błogosławieństwo Boże we wszystkim pomoże” – o adoracji Spotkanie rozpoczyna się w salce lub pomieszczeniu, gdzie normalnie odbywa się spotkanie. 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania 2. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 3. Wstęp egzystencjalny O, jak piękne jest Twe oblicze Panie, jaśniejące blaskiem. Twa biel rozprasza wszelką ciemność, która jest wokół nas. Pozwól nam, Jezu, ukryty w tym kawałku chleba rozważyć, jak doszło do tego, iż mamy Cię tutaj wśród nas, w takiej niepozornej postaci. Serce lgnie do Ciebie, Panie, niech nasza cześć i oddanie będą Tobie naszym uwielbieniem. Wielu z nas zastanawia się skąd w ogóle adoracja, co ona takiego wnosi w nasze życie. Przede wszystkim adoracja Najświętszego Sakramentu winna odbywać się na kolanach. Jak mówił nam papież Benedykt XVI jeszcze jako kardynał Joseph Ratzinger: Jeżeli Bowiem Bóg nam się daje, człowiek może go przyjmować i wyrażać jednocześnie swoją wdzięczność: pochylić się przed Nim, uwielbiać Go i adorować, Jego adorowanie czy wysławianie nie przeczy godności, wolności i wielkości człowieka” 4. Definicja Adoracja (łac. “oddawanie czci, uwielbienie”). Kult najwyższy, przysługujący tylko Panu Bogu (Pwt 20,1-4; J 4,23), naszemu Stwórcy i Odkupicielowi, który sam jeden powinien odbierać “uwielbienie i chwał” (Nicejsko-konstantynopolitańskie wyznanie wiary). Wierzący oddają cześć Bogu w różnych wizerunkach (np. w Krzyżu); adorują też Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. 5. Nauczanie Kościoła KKK 2628 Adoracja jest zasadniczą postawą człowieka, który uznaje się za stworzenie przed swoim Stwórcą. Wysławia wielkość Pana, który nas stworzył oraz wszechmoc Zbawiciela, który wyzwala nas od zła. Jest uniżeniem się ducha przed „Królem chwały” i pełnym czci milczeniem przed Bogiem, który jest „zawsze większy.” Adoracja trzykroć świętego i ponad wszystko godnego miłości Boga napełnia nas pokorą oaz nadaje pewność naszym błaganiom. 6. Pytania do dyskusji Jak wygląda nasza adoracja? Czy adorujemy tylko Najświętszy Sakrament? Nie mieszkamy w kościele, jak adorować Boga w domu? Czy trzeba mieć przygotowane rozważania i pieśni, aby adorować Chrystusa? Jak często zdarza nam się w ciszy spotykać z Jezusem? Czy dobrze czujemy się na adoracji? Wolimy ciszę, rozważania, pieśni na adoracji? 79 Nauczanie modlitwy 7. Metoda aktywizująca Następuje spotkanie w grupach. Podział minimum na 2 grupy. Głównym zadaniem jest napisanie modlitwy oddającej chwałę Bogu, podczas adorowania Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie oraz wypowiadanie refleksyjnych świadectw związanych z przeżyciami podczas adoracji. Po skończonej pracy w grupach udajemy się do kościoła lub kaplicy na adorację. Piosenka na wystawienie: „Uwielbiam Cię” lub „Ukaż mi, Panie, swą Twarz”. Fragment z Pisma Świętego. „Po sześciu dniach Jezus wziął ze sobą Piotra, Jakuba oraz brata jego, Jana, i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło…” /Mt 17,1-8/ Piosenka „Dzielmy się wiarą jak chlebem”. Fragment z Pisma Świętego. „A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo połamał i dał uczniom mówiąc: <<Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje>> / Mt 26,26/ Piosenka „Zbliżam się w pokorze”, zwrotka 7. Młodzi modlą się napisanymi wcześniej przez siebie modlitwami. Proponowana jest spontaniczna modlitwa dziękczynna, po której nastąpi min. 5 minut adoracji w ciszy. Piosenka na błogosławieństwo - „Panie mój, przychodzę dziś.” Piosenka na uwielbienie - „Mój Jezu, Mój Zbawco.” 8. Postanowienie Postaram się w domu adorować Jezusa na krzyżu, który wisi w moim pokoju. Opracował kl. Artur Lubojański 80 Wychowanie do życia wspólnotowego Wychowanie do życia wspólnotowego 1. „Jak żyć we wspólnocie, gdy on(a) mnie tak irytuje?” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Duchu Święty, udziel mi cierpliwości, abym z rozwagą i roztropnością podejmował się zobowiązań i sumiennie je wypełniał. Obdarz mnie cichością, abym znosił wady i ułomności bliźnich. Natchnij mnie dobrocią swoją, abym potrzebom bliźnich chętnie i szybko zaradzał. Święty Duchu – Miłości przedwieczna Ojca i Syna, udziel mi miłości swojej i pokazuj, jak trzeba żyć. Amen. 2. Fragment Pisma Świętego „Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie” /Ga 3, 28/ „Ciało jest jednością, choć ma liczne części. Wszystkie części ciała, mimo że jest ich wiele, tworzą jedno ciało. Tak też jest z Chrystusem. W jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni by stanowić jedno ciało: Żydzi i Grecy, niewolnicy i wolni. Wszyscy zostaliśmy też napełnieni jednym Duchem. Ciało nie składa się z jednej części lecz z wielu.[…] Otóż Bóg, tak jak zechciał ustalił miejsce każdej części w ciele” /1 Kor 12,12-13.18/ 3. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 4. Wstęp egzystencjalny Pewnego dnia dobry Bóg powiedział do aniołów: - Przykazałem ludziom: „miłujcie się wzajemnie, a tymczasem nienawidzą się, gdyż nie znoszą różnorodności. Postanowiłem udzielić im surowego napomnienia. Od dzisiaj wszyscy ludzie będą mieli skórę o kolorze zielonych jabłek, kolorze nadziei. Poza tym wszyscy mają być identyczni – jak bliźniaki. Alleluja! Alleluja! – zawołali aniołowie, szczęśliwi, ponieważ Bóg znalazł sposób na zakończenie wszystkich konfliktów na świecie. 12 maja 2000 roku prof. Watson, laureat nagrody Nobla w zakresie biologii, wstał w złym humorze. Od niechcenia poszedł do toalety i spojrzał w lustro. Zdziwił się bardzo, bo jego skóra i włosy były zielone. Do tego wyglądał zupełnie jak ktoś inny. Czy to zły sen? Pomyślał. Mario! – zawołał do swojej żony – zobacz coś dziwnego. Gdy tylko przyszła, spojrzał na nią. To nie była Maria! To była jakaś inna, zupełnie nieznana kobieta i na dodatek jej skóra i włosy też były zielone. Podobne sceny zdarzały się na całym świecie. Wszyscy byli bardzo zaskoczeni. W następnych dniach sytuacja tylko się pogorszyła. W Barcelonie 50 piłkarzy, którzy twierdzili, że nazywają się Messi, zażądało od prezesa klubu podwyżki pensji. Na plan filmowy zgłosiło się 150 młodych mężczyzn twierdzących, że nazywają się Brad Pitt, i że to oni grają główną rolę w nowym filmie. Wszyscy zostali wyrzuceni z planu, łącznie z prawdziwym Bradem Pittem. Wiele państw zaczęło żyć w coraz większym strachu. Irak i USA przestały walczyć, bo nikt nie był w stanie odróżnić od siebie żołnierzy dwóch armii. Mimo napomnień papieża – Wszyscy jesteście braćmi! Kochajcie się jak bracia! Cały świat pogrążał się w anarchii. Najznamienitsi naukowcy z prof. Watsonem na czele próbowali znaleźć jakieś lekarstwo na tą nieznaną chorobę. Po długich i bezskutecznych próbach stwierdzili, że medycyna nic nie może pomóc. Zrozumieli, że są bezradni. Powiedzieli dwa krótkie słowa: Nie wiemy. Te dwa słowa wystarczyły Bogu. Wydał rozkaz, by wszystko wróciło do pierwotnego stanu. Na świecie zapanowała nieopisana radość. Ludzie wyszli z domów i cieszyli się razem na ulicach. Problemy, które wcześniej wydawały się być największe i nierozwiązywalne, zaczęto rozwiązywać pokojowo. Alleluja! Alleluja! – śpiewali aniołowie w niebie szczęśliwi z udanego eksperymentu. 83 Wychowanie do życia wspólnotowego Naturalnie, jest to historia wymyślona. Ale… gdybyśmy jutro obudzili się wszyscy identyczni, a nasza skóra miałaby zielony kolor… Co wtedy? 5. Dyskusja nad fragmentem Czy wzajemna tolerancja jest potrzebna? Jaki problem uświadamia powyższa historia? Jak reagujesz, gdy w twoim otoczeniu pojawia się nowa osoba o odmiennych poglądach, kolorze skóry czy upodobaniach? 6. Nauczanie Kościoła KKK 806: w jedności tego Ciała istnieje różnorodność członków i funkcji. Wszystkie członki są złączone jedne z drugimi, a szczególnie z tymi ludźmi, którzy cierpią, są ubodzy i prześladowani. KKK 791: Jedność ciała nie eliminuje różnorodności członków. "W budowaniu Ciała Chrystusa bierze udział różnorodność członków i funkcji. Jeden jest Duch, który na pożytek Kościoła rozdziela różne swoje dary na miarę swych bogactw i potrzeb posługiwania". Jedność Ciała Mistycznego rodzi i pobudza wśród wiernych miłość: […]. KKK 2212: Czwarte przykazanie naświetla także inne związki w społeczeństwie. W naszych braciach i siostrach widzimy dzieci naszych rodziców; w naszych kuzynach - potomków naszych przodków; w naszych współobywatelach - synów naszej ojczyzny; w ochrzczonych dzieci naszej matki, Kościoła; w każdej osobie ludzkiej - syna lub córkę Tego, który chce być nazywany "naszym Ojcem". Dlatego więc nasze związki z bliźnim mają charakter osobowy. Bliźni jest nie tylko "jednostką" zbiorowości ludzkiej, ale jest "kimś", kto z racji swojego wiadomego pochodzenia zasługuje na szczególną uwagę i szacunek. 7. Metoda aktywizująca Animator grupy przygotowuje puste kartki papieru. Na każdej z nich pisze imię i nazwisko każdego uczestnika (łącznie z sobą). Zadanie polega na tym, by na kartce z konkretnym imieniem i nazwiskiem zapisać jedną dobrą cechę tej osoby, ale także i jedną złą. Oczywiście wszystkie wpisy są anonimowe. 8. Postanowienie Postaram się popracować nad swoimi złymi cechami, a w osobach, których niekoniecznie lubię, spróbuję dostrzegać ich dobre cechy. 9. Modlitwa końcowa: Umiłowany Panie, Ty nie masz względu na osobę. Kochasz mnie i każdego z moich bliźnich jednakowo. Pozwól mi dostrzec Twoją obecność w tych, którzy mnie irytują i z którymi trudno mi się porozumieć. Daj mi siłę, aby nigdy nie opanowała mnie złość. Pozwól, by nigdy nie opanował mojego serca cierpki chłód i zniecierpliwienie. W Twoje ręce oddaję wszystkie moje trudne relacje z moimi bliźnimi. Ty ucz mnie każdego dnia łagodności i miłości. Pozwól mi zawsze dostrzegać promienie dobra w innych. Wzmocnij moją wiarę i błogosław moje starania i wysiłki. Uczyń mnie zaczynem pojednania wśród tych, których mi dałeś, a których czasem trudno mi zrozumieć. Amen. Opracowali kl. Mateusz Dudzik kl. Mateusz Mnich 84 Wychowanie do życia wspólnotowego 2. „Niebo gwiaździste nade mną, a prawo moralne we mnie” – prawa wspólnoty 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Modlitwa za wspólnotę Boże, Nasz Panie i Ojcze, polecamy Ci naszego Księdza Asystenta oraz każdego z nas. Bądź jedynym fundamentem naszej wiary, ożywiaj ją i pogłębiaj. Prosimy Cię, zsyłaj na nas Ducha Świętego, by w duchu jedności rozwijał w nas gorliwość i zapał do podejmowania nowych wyzwań i zadań. Obdarzaj nas nadzieją i ufnością w codzienności naszego życia. Maryjo, wypraszaj dla nas u Boga odwagę, by nasze słowa i czyny były świadectwem przynależności do Chrystusa i Jego Kościoła. 2. Fragment Pisma Świętego Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich». Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeżeli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?» Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. /Mt 18,19-22/ 3. Dyskusja nad fragmentem Dlaczego Panu Bogu zależy na tym, aby ludzie gromadzili się we wspólnoty? (ponieważ Bóg nie chce zbawiać w pojedynkę, ale abyśmy gromadzili się we wspólnocie) Co zatem tworzy Kościół pisany przez duże „K”? Budynek czy zgromadzeni tam ludzie? Dlaczego zaraz po fragmencie mówiącym o gromadzeniu się w dwóch lub trzech, następuje fragment o przebaczeniu? (ponieważ życie we wspólnocie sprawia, że pojawiają się jakieś konflikty) Dlaczego mamy przebaczać 77 razy? (liczba 7 jest w symbolice biblijnej oznaczeniem pełni, Piotr pytał się Jezusa czy ma zawsze przebaczać, na co Chrystus mu odpowiedział, że „zawsze, zawsze.”) 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Bóg, stwarzając człowieka, chciał aby żył on we wspólnocie ludzi. W Księdze Rodzaju znajdziemy zdanie, że „nie jest dobrze, aby mężczyzna/człowiek był sam” (Rdz 2,18). Gdyby Pan Bóg chciał, aby człowiek żył w samotności, stworzyłby każdemu osobną planetę. Każdy z nas zapewne zna film: „Księga Dżungli”, gdzie główny bohater, wychowany przez wilki, dopiero w momencie kontaktu z cywilizacją zaczyna chodzić na obydwu nogach, mówić ludzkim językiem itd. Człowiek bowiem staje się prawdziwym człowiekiem dopiero w kontakcie z drugą osobą. Jako ludzie żyjemy w różnych wspólnotach – ludzkiej, narodowej, rodzinnej. Szczególną wspólnotą jest jednak wspólnota Kościoła. Przez chrzest zostaliśmy do niej włączeni. W tej wspólnocie każdy z nas ma określone zadania, które mają na celu ubogacenie tej grupy. Aby to czynić, musimy najpierw odkryć swoje powołanie, dzięki któremu zrozumiemy, jak możemy służyć naszej wspólnocie: rodzinnej, parafialnej, KSM-owej. 85 Wychowanie do życia wspólnotowego 6. Nauczanie Kościoła LG 9: „W każdym wprawdzie czasie i w każdym narodzie miły jest Bogu, ktokolwiek się Go lęka i postępuje sprawiedliwie (por. Dz 10, 35), podobało się jednak Bogu uświęcić i zbawiać ludzi nie pojedynczo, z wykluczeniem wszelkiej wzajemnej między nimi więzi, lecz uczynić z nich lud, który by Go poznawał w prawdzie i zbożnie Mu służył. Przeto wybrał sobie Bóg na lud naród izraelski, z którym zawarł przymierze i który stopniowo pouczał, siebie i zamiary woli swojej objawiając w jego dziejach i uświęcając go dla siebie”. KKK 1877 Powołaniem ludzkości jest ukazywanie obrazu Boga i przekształcanie się na obraz Jedynego Syna Ojca. Powołanie to przyjmuje formę osobistą, ponieważ każdy jest wezwany do Boskiego szczęścia; dotyczy ono także całej wspólnoty ludzkiej. KKK 1878 Wszyscy ludzie są wezwani do tego samego celu, którym jest sam Bóg. Istnieje pewne podobieństwo między jednością Osób Boskich a braterstwem, jakie ludzie powinni zaprowadzić między sobą, w prawdzie i miłości. Miłość bliźniego jest nieodłączna od miłości Boga. KKK 1879 Osoba ludzka potrzebuje życia społecznego. Nie jest ono dla niej czymś dodanym, lecz jest wymaganiem jej natury. Przez wymianę z innymi, wzajemną służbę i dialog z braćmi człowiek rozwija swoje możliwości; w ten sposób odpowiada na swoje powołanie. KKK 1880 Społeczność jest grupą osób powiązanych w sposób organiczny zasadą jedności, która przekracza każdą z nich. Społeczność, zgromadzenie widzialne i zarazem duchowe, trwa w czasie; dziedziczy przeszłość i przygotowuje przyszłość. Każdy człowiek staje się dzięki niej "dziedzicem", otrzymuje "talenty", które wzbogacają jego tożsamość i których owoce powinien pomnażać. Słusznie więc każdy człowiek jest zobowiązany do poświęcania się na rzecz wspólnot, do których należy, i do szacunku wobec władz troszczących się o dobro wspólne. Czym NIE JEST wspólnota? nie jest kołem wzajemnej adoracji siebie lub Księdza; nie jest zamkniętą grupą ludzi; nie jest brakiem służby, szacunku i miłości do drugiego; nie jest miejscem, w którym liczę się tylko ja i moje problemy; nie jest spotykaniem się, aby plotkować - to rdza, która pożera wspólnotę od środka; nie jest miejscem, w którym czekam aż inni wezmą się do pracy - to JA zaczynam. 7. Metoda aktywizująca Grupa tworzy plakat, na który wypisują, co daje im wspólnota i co sami w nią wnoszą. Plakat może zostać wykorzystany jako zachęta dla ludzi, którzy jeszcze nie zdecydowali się dołączyć do KSM czy innej wspólnoty. Plakat można powiesić w kościele. 8. Postanowienie Spróbuję się zastanowić w domu, jakie osobiste korzyści mam z tego, że należę do KSMu i z jakich moich talentów może czerpać moja wspólnota. Opracował dk. Michał Makowski 86 Wychowanie do życia wspólnotowego 3. „Poza Kościołem nie ma zbawienia” – po co ekumenizm? 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Modlitwa brata Rogera: Jezu, Ty jesteś naszym pokojem. Jeżeli nawet nasze usta milczą, serce Ciebie słucha i rozmawia z Tobą. A Ty mówisz do każdego: Z całą prostotą zdaj się na Ducha Świętego, który żyje w Tobie. Twoja mała wiara do tego wystarczy. 2. Fragment Pisma Świętego Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś. Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich». /J 17,20-26/ 3. Dyskusja nad fragmentem Przypomnieć sobie całe wydarzenie O co prosi Pan Jezus? Dlaczego Pan Jezus prosi o jedność, jeżeli Kościół był jednością? Czy modlitwę z omawianego fragmentu Ewangelii odnieść można tylko do Kościoła? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Bóg może tylko kochać Na wysypisku śmieci na Filipinach idzie biała postać Brata Rogera. Założyciel Wspólnoty z Taizé trzyma za ręce umorusane i bose dzieci. Na Smokey Mountain, na zgliszcza cierpienia i nędzy, bracia z Taizé przynieśli nadzieję: Bóg może tylko kochać. Wpatruję się w ten obraz, kiedy czekamy na brata Davida w La Moradzie, tzw. przedsionku domu braci. Można tu poczytać prasę, poprosić o spotkanie z którymś z braci. Kręcą się tu uśmiechnięci, w granatowych sweterkach, błękitnych kołnierzykach, w brązowych sandałach. Zawsze gotowi, by słuchać. W kościele po modlitwie, w La Moradzie, w specjalnych pokoikach. Kim są ci bracia, którzy od pół wieku pokonują tysiące kilometrów wzdłuż i wszerz globu tylko po to, by w ludzkie serca wlać światło i nadzieję? Jest 12.20. Na wzgórzu w Taizé biją dzwony. Tak trzy razy w ciągu dnia wzywają na modlitwę. Brat Alois, przeor ekumenicznej Wspólnoty, wstaje od stołu w pokoju nieżyjącego Brata Rogera. Okrągły stół i krzesła stoją przy oknie wychodzącym na wzgórza Burgundii, łóżko przykryte tak, jak pościelił je ostatni raz założyciel Wspólnoty. Na kominku zdjęcia mamy i siostry Brata Rogera, z Janem Pawłem II i braci w czasie audiencji w Watykanie. 87 Wychowanie do życia wspólnotowego Spotykali się z papieżem co roku. Na tle białych habitów dziewczynka w czerwonych rajstopkach. Sierota z Kalkuty, którą Brat Roger wziął na wychowanie. Na zdjęciu obok uśmiecha się jej pyzata buzia. W pokoju został drewniany koń na biegunach. Bawiła się nim razem z Noem, synem Portugalczyków, który wychowywał się w Taizé. Na stoliku leży brewiarz Jana XXIII z wpisem Matki Teresy z Kalkuty, która odwiedziła Taizé. Jest też jeden z miliona egzemplarzy Pisma Świętego, który bracia darowali Chińczykom. Na ścianie las karteczek z notatkami Brata Rogera, jak ta: „Jezus, moja nadzieja, miłość, moje życie”. W rogu Brat Roger stawiał ikonę z Matką Bożą. Pomieszczenie, w którym żył były przeor z Taizé, zaskakuje prostotą. Jest tu jakieś nieoczekiwane piękno, ciepło. Brat Alois mieszka obok. Chcemy jeszcze namówić go na kilka zdjęć. Ale szczupły Niemiec, niebieskie, pełne dobra oczy, spogląda na zegarek: – Trzeba iść, modlitwa jest ważniejsza. Za chwilę bracia zaintonują „Alleluja”. Nie zdążymy pieszo. – Wsiadajcie do samochodu – proponuje Brat Alois. Siada za kierownicą. Przynagleni biciem dzwonów, dystans z domu braci do Kościoła Pojednania pokonujemy w starym, 20-letnim peugeocie. – Brat Roger siedział zawsze na twoim miejscu – mówi mi Brat Alois – kiedy nie mógł już chodzić, podwoziliśmy go na modlitwę. Brat wyskakuje z samochodu. Za chwilę pojawi się w kościele w białych płóciennych habitach. Usiądzie na drewnianym klęczniku. Śpiew, czytania, przecięte przejmującą 10-minutową ciszą. Modlitwa wyznacza rytm dnia braci i tysięcy młodych. Rzucają swoją pracę, przerywają rozmowy. Wszystko zastyga. Rano można przyjąć Komunię konsekrowaną na porannej katolickiej Mszy lub błogosławiony chleb, by nikt nie czuł się wykluczony. […] Nikt nie wie, czy obok siedzi katolik, czy protestant. – Modlitwa jest pierwszym krokiem, posyła nas do tych, którzy są wokół. Kiedy modlimy się razem, jakby automatycznie Ktoś nas prowadzi w jednym kierunku – tłumaczy Brat David. – Wersety Ewangelii powtarzane śpiewem wpisują się w serce. Modlitwa ma być prosta, dostępna, by ci, którzy siedzą w kościele, czuli się w nim dobrze, by czuli się akceptowani. Wieczorem bracia rozchodzą się po kościele. Można podejść, wylać łzy. Słuchają. Wielu młodych mówi, że tu po raz pierwszy ktoś ich wysłuchał, nie ocenił. 10 6. Pytania do dyskusji Czym jest ekumenizm? Skąd pochodzi nazwa? Czym się objawia ekumenizm? Jak ja mogę być ekumeniczny? (akceptacja otaczających mnie ludzi, którzy są innego wyznania, starać się poznać inne wyznania) Czy znamy jakieś przykłady działań ekumenicznych? Czy ekumenizm jest potrzebny? Dlaczego? Czy warto propagować ruch ekumeniczny? Jak to zrobić? 7. Nauczanie Kościoła UR 1. Jednym z zasadniczych zamierzeń Drugiego Watykańskiego Świętego Soboru Powszechnego jest wzmożenie wysiłków do przywrócenia jedności wśród wszystkich chrześcijan. Bo przecież Chrystus Pan założył jeden jedyny Kościół, a mimo to wiele jest chrześcijańskich Wspólnot, które wobec ludzi podają się za prawdziwe spadkobierczynie Jezusa Chrystusa. Wszyscy wyznają, że są uczniami Pana, a przecież mają rozbieżne przekonania i różnymi podążają drogami, jak gdyby sam Chrystus był rozdzielony. Ten brak jedności jawnie sprzeciwia się woli Chrystusa, jest zgorszeniem dla świata, a przy tym szkodzi najświętszej sprawie przepowiadania Ewangelii wszelkiemu stworzeniu. Wszakże Pan świata, który mądrze i cierpliwie dotrzymuje tego, co nam, grzesznikom, łaskawie obiecał, ostatnimi czasy wlewa skruchę w rozdzielonych chrześcijan, obficiej napełnia ich tęsknotę za zjednoczeniem. Łaska ta porusza bardzo wielu ludzi na całym świecie, a także pod tchnieniem łaski Ducha Św. wśród naszych braci odłączonych powstał i z dnia na dzień 10 źródło: http://ekumenizm.wiara.pl/doc/988469.Bog-moze-tylko-kochac 88 Wychowanie do życia wspólnotowego zatacza coraz szersze kręgi ruch zmierzający do przywrócenia jedności wszystkich chrześcijan. W tym ruchu ku jedności, który zwie się ruchem ekumenicznym, uczestniczą ci, którzy wzywają Boga w Trójcy Jedynego, a Jezusa wyznają Panem i Zbawcą, i to nie tylko każdy z osobna, lecz także wspólnie w społecznościach, w których Ewangelię usłyszeli i o których każdy mówi, że to jego własny i Boży Kościół. Prawie wszyscy jednak, chociaż w różny sposób, tęsknią za jednym i widzialnym Kościołem Bożym, który by był naprawdę powszechny i miał posłannictwo do całego świata, aby ten świat zwrócił się do Ewangelii i w ten sposób zyskał zbawienie na chwałę Bożą. UUS 10. Sobór mówi, że Kościół Chrystusa „trwa w Kościele katolickim, rządzonym przez Następcę Piotra oraz biskupów pozostających z nim we wspólnocie”, uznaje zarazem, iż „poza jego organizmem znajdują się liczne pierwiastki uświęcenia i prawdy, które jako właściwe dary Kościoła Chrystusowego nakłaniają do jedności katolickiej”. „Same te Kościoły i odłączone Wspólnoty, choć w naszym przekonaniu podlegają brakom, wcale nie są pozbawione znaczenia i wagi w tajemnicy zbawienia. Duch Chrystusa nie wzbrania się przecież posługiwać nimi jako środkami zbawienia, których moc pochodzi z samej pełni łaski i prawdy, powierzonej Kościołowi katolickiemu”. UUS12. Cytowana tu Konstytucja szczegółowo wymienia „pierwiastki uświęcenia i prawdy”, które w różny sposób są obecne i działają poza widzialnymi granicami Kościoła katolickiego: „Wielu bowiem jest takich, którzy mają we czci Pismo Święte jako normę wiary i życia, i wykazują szczerą gorliwość religijną, z miłością wieczną w Boga Ojca wszechmogącego i w Chrystusa Syna Bożego, Zbawiciela, naznaczeni są chrztem, dzięki któremu łączą się z Chrystusem, a także uznają i przyjmują inne sakramenty w swoich własnych Kościołach czy Wspólnotach kościelnych. Wielu z nich posiada również episkopat, sprawuje Świętą Eucharystię i żywi nabożeństwo do Dziewicy Bogarodzicielki. Dochodzi do tego łączność (communio) w modlitwie i w innych dobrodziejstwach duchowych; a co więcej, prawdziwa jakaś więź w Duchu Świętym, albowiem Duch Święty przez swe łaski i dary wśród nich także działa swą uświęcającą mocą, a niektórym spośród nich dał nawet siłę do przelania krwi. Tak oto we wszystkich uczniach Chrystusowych Duch wzbudza tęsknotę i działanie, aby wszyscy, w sposób ustanowiony przez Chrystusa, w jednej owczarni i pod jednym Pasterzem zjednoczyli się w pokoju”. UUS 22. Gdy chrześcijanie modlą się razem, wówczas cel, jakim jest zjednoczenie, wydaje się bliższy. Długa historia chrześcijan, znaczona wielorakim rozbiciem, wydaje się jakby układać na nowo, dążąc do Źródła swej jedności, którym jest Jezus Chrystus. On jest „wczoraj i dziś, ten sam także na wieki!” (Hbr 13, 8). We wspólnocie modlitwy Chrystus jest rzeczywiście obecny: modli się „w nas”, „z nami” i „za nas”. On przewodzi sam naszej modlitwie w tym Duchu Pocieszycielu, którego przyobiecał i dał Kościołowi, kiedy go ustanowił w jego pierwotnej jedności, jeszcze w jerozolimskim wieczerniku. Na ekumenicznej drodze do jedności trzeba przypisać stanowczy prymat wspólnej modlitwie — modlitewnemu zjednoczeniu wokół samego Chrystusa. Jeśli chrześcijanie, pomimo podziałów, będą umieli jednoczyć się coraz bardziej we wspólnej modlitwie wokół Chrystusa, głębiej sobie uświadomią, o ile mniejsze jest to wszystko, co ich dzieli, w porównaniu z tym, co ich łączy. Jeśli będą się spotykali coraz częściej i coraz wytrwalej modlili do Chrystusa, będą mieli odwagę podjąć całą bolesną i ludzką rzeczywistość podziałów, odnajdując się w tej wspólnocie Kościoła, którą Chrystus stale tworzy w Duchu Świętym ponad wszystkimi słabościami i ograniczeniami ludzkimi 8. Definicje Ekumenia - w znaczeniu geograficznym - zamieszkana ziemia, w znaczeniu kulturowym - zamieszkany obszar, nasycony kulturą hellenistyczną lub rzymską, w znaczeniu politycznym - obszar starożytnego imperium rzymskiego. W Nowym Testamencie termin ten jest używany we wszystkich trzech znaczeniach. W chrześcijaństwie przymiotnik ekumeniczny stosuje się na oznaczenie czegoś, co należy do Kościoła jako całości, do wszystkich chrześcijan. Obecnie terminy ekumenia i ekumeniczny oznaczają wszystko, co dotyczy jedności Kościoła. 89 Wychowanie do życia wspólnotowego Ekumenizm - ruch, inspirowany i kierowany przez Ducha Świętego, zmierzający do przywrócenia jedności w podzielonym chrześcijaństwie. Ma na celu wypracowanie u osób weń zaangażowanych postawy nacechowanej szacunkiem i zaufaniem do braci z innych Kościołów, eksponowanie tego, co łączy chrześcijan, przezwyciężanie wzajemnych uprzedzeń, podejmowanie współpracy w różnych dziedzinach. Ruch ekumeniczny - działalność oraz przedsięwzięcia zmierzające do jedności chrześcijan rozumianej jako przezwyciężenie barier konfesyjnych - zależnie od różnych potrzeb Kościoła i warunków chwili (określenie Soboru Watykańskiego II, zawarte w "Dekrecie o ekumenizmie"). Nabożeństwa ekumeniczne - wspólne modlitwy członków różnych Kościołów chrześcijańskich o przyspieszenie zjednoczenia chrześcijaństwa. Ich uczestnicy zwykle proszą Boga o jedność, jakiej dla swego Kościoła pragnął Jezus Chrystus. Odbywają się zazwyczaj z upoważnienia władz kościelnych lub za ich wiedzą i zgodą. Mogą przybierać formy zinstytucjonalizowane - jak Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan lub niezinstytucjonalizowane - jak spotkania mieszanych wyznaniowo grup charyzmatycznych, modlitewne lub rekolekcyjne. Mają charakter wyznaniowy - kiedy uczestniczą w nich członkowie jednego Kościoła lub międzywyznaniowy. 9. Postanowienie Bł. Jan Paweł II w swojej encyklice Ut unum sint wskazał na prymat modlitwy w drodze chrześcijan ku pełnej jedności. Warto zatem, aby KSMowicze w okresie, np. Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, modlili się dziesiątkę różańca właśnie w tej intencji. Można także przygotować w parafii nabożeństwo o jedność chrześcijan w duchu wspólnoty z Taize. Opracował kl. Łukasz Nocoń 90 Wychowanie do życia wspólnotowego 4. „Misje – co to takiego i czy tylko w Afryce?” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Modlitwa w intencji misji i misjonarzy 2. Fragment Pisma Świętego Jedenastu zaś uczniów udało się do Galilei na górę, tam gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: «Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata». /Mt 28,16-20/ 3. Dyskusja nad fragmentem W jakim momencie historii zbawienia ma miejsce opisywane wydarzenie? Co stwierdza Pan Jezus? Jaki jest pierwszy nakaz Pana Jezusa? Czego mają nauczać Apostołowie? Co obiecuje Pan Jezus? Jak się to dokonuje? Co wynika z tego ostatniego polecenia Pana Jezusa skierowanego do Apostołów [obowiązek misyjny]? Czy jest został on skierowany wyłącznie do Apostołów? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Pewnego razu zimową porą jechałem samochodem z Buchary do Taszkientu. Za Samarkandą byłem świadkiem wypadku. Samochód wiozący kilka osób nagle zjechał z drogi, uderzył w drzewo, a następnie przeleciał przez przydrożny rów, lądując na dachu. Zatrzymałem się i udzieliłem pierwszej pomocy. Najbardziej poszkodowanym okazał się mężczyzna. Mocno krwawił. Było jasne, że szybko musi znaleźć się w szpitalu. Krwawiący okazał się Uzbekiem muzułmaninem. Wzdychał ciężko, mimo to chciał rozmawiać. Interesował się kim jestem, skąd pochodzę, co robię w Uzbekistanie. Pytał dokąd jadę, dlaczego zatrzymałem się przy wypadku i z jakiego powodu udzieliłem pomocy. Pierwszy raz w życiu rozmawiał z katolickim księdzem. Z trudem przyjmował moje jednoznaczne odpowiedzi. Mówiłem ponadto, że w Uzbekistanie jest Kościół Katolicki, że wierzący modlą się i czytają Ewangelię. Księża uczą ludzi żyć po chrześcijańsku, głosząc naukę o Zbawieniu. Rozmówca krytycznie skomentował to, że wierzymy w siłę kazań: „Uzbecy, to tacy ludzie, którzy lubią tylko pieniądze. Uzbecy mają zgniłą moralność. Uzbekom kazania nie wystarczą”. Śmiałość tych słów zaskoczyła mnie i onieśmieliła zarazem. Pachniało prowokacją. Krwawiący pasażer dziękował Allahowi za przeżycie, a we mnie rozpoznał dobrego anioła. Dojeżdżając do szpitala, wyznał z głęboką powagą: „Uzbekom należy krew przemyć”. Ponieważ zobaczyłem w jego oczach przekonanie a nie prowokację, nie wahałem się powiedzieć: „To właśnie Chrystus przez Krew Swoją uwolnił nas od grzechów naszych. Krwią Jego zostaliśmy zbawieni. To On pierwszy nam wszystkim przemył krew”. Rozmowa z poszkodowanym bratem innej wiary nie została dokończona, wprowadziła nas jednak w jedną z najgłębszych tajemnic życia. Krwawiący rozmówca stopniowo opadał z sił. Po chwili słychać było tylko głębokie westchnienia i spokojne szeptanie: „Krew trzeba przemyć… nie kazania…” Za chwilę nadjechała pomoc medyczna. 91 Wychowanie do życia wspólnotowego 6. Pytania do dyskusji Kto może jechać na misje? Jak w Waszym odczuciu wygląda życie na misjach? Gdzie są możliwe misje? Jakie są rodzaje misji? W jakich krajach mają miejsce misje? Czym są misje? Czy łatwo być misjonarzem? Jaka jest rola misjonarzy? Czy misje to tylko chrzest i nic więcej? Jak my możemy pomóc misjonarzom? [modlitwa i inne formy pomocy: modlitwa, TUCUM, adopcja dzieci, pomoc materialna, etc.) 7. Nauczanie Kościoła LG 16. Ci wreszcie, którzy jeszcze nie przyjęli Ewangelii, w rozmaity sposób przyporządkowani są do Ludu Bożego. Przede wszystkim więc naród, który pierwszy otrzymał przymierze i obietnice, i z którego narodził się Chrystus wedle ciała (por. Rz 9,4-5), lud dzięki wybraniu szczególnie umiłowany ze względu na przodków, albowiem Bóg nie żałuje darów i wezwania (por. Rz 11,28-29). Ale plan zbawienia obejmuje także i tych, którzy uznają Stworzyciela, wśród nich zaś w pierwszym rzędzie muzułmanów, oni bowiem wyznając, iż zachowują wiarę Abrahama, czczą wraz z nami Boga jedynego i miłosiernego, który sądzić będzie ludzi w dzień ostateczny. Także od innych, którzy szukają nieznanego Boga po omacku i wśród cielesnych wyobrażeń, Bóg sam również nie jest daleko, skoro wszystkim daje życie, tchnienie i wszystko (por. Dz 17,25- 28), a Zbawiciel chciał, aby wszyscy ludzie byli zbawieni (por. 1 Tm 2,4). AGD 3. Ten powszechny Boży plan zbawienia rodzaju ludzkiego dokonuje się nie tylko jakoby tajemnie, w umyśle ludzkim, lub poprzez przedsięwzięcia także natury religijnej, w których ludzie na różny sposób szukają Boga […] albowiem te przedsięwzięcia potrzebują oświecenia i uleczenia, chociaż za łaskawym wyrokiem dobrotliwego Boga można je niekiedy uważać za drogę wychowawczą (pedagogia) ku prawdziwemu Bogu lub za przygotowanie ewangeliczne”. 8. Metoda aktywizująca Uczestnicy, na podstawie posiadanych wiadomości, na wcześniej przygotowanej konturowej mapie świata nazywają i zaznaczają państwa, w których odbywają się misje. Prowadzący może później uzupełnić mapę o miejsca pominięte przez uczestników. 9. Postanowienie W ramach obchodów Tygodnia Misyjnego uczestnicy spotkania proponują przygotowanie i poprowadzenie w parafii nabożeństwa o charakterze misyjnym. Opracował kl. Łukasz Nocoń 92 Wychowanie do życia wspólnotowego 5. „Czy tylko ksiądz i zakonnica mogą jechać na misje?” 1. Modlitwa na rozpoczęcie spotkania Modlitwa bł. Jana XXIII za misjonarzy Panie Jezu Chryste, spojrzyj, prosimy, na swoich misjonarzy, kapłanów i braci, siostry i świeckich, którzy wszystko opuścili, aby dawać świadectwo Twemu słowu i Twojej miłości. Bądź obrońcą silnych, ochroną przed potknięciem słabych, ratunkiem przed upadkiem. Podnoś ich na duchu. Słowem i przykładem swoim oświecaj w przeciwnościach i niebezpieczeństwach. Niechaj im, Panie, towarzyszy sztandar Krzyża Twojego. W uciskach niech ich uczy ducha ofiary, w słabościach daje moc i pociechę, a we wszystkich trudnościach życia apostolskiego – światło i wytrwanie. Uwieńcz ich prace takimi owocami, jakich sami gorąco pragną, nie szukając korzyści, ani dóbr tej ziemi. Niechaj zbawią dusze nieśmiertelne i niewierzących sprowadzą do Ciebie, który jesteś Drogą, Prawdą i Życiem. Spraw, żeby razem ze stale wzrastającą rzeszą wiernych wysławiali Ciebie, Panie, i składali Ci dzięki, który ich odkupiłeś i chcesz doprowadzić do zbawienia wiecznego. Amen. 2. Fragment Pisma Świętego Następnie wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. /Łk 10,1/ 3. Dyskusja nad fragmentem Przypomnieć sobie całe wydarzenie? (warto zauważyć, że jest to już po powołaniu Apostołów!) Jaki był cel wysłania uczniów? Dlaczego Pan Jezus wysłał przed sobą uczniów? 4. Relacja z wypełnienia postanowienia z poprzedniego spotkania 5. Wstęp egzystencjalny Dziewczyny jadą na misje – Myślałam, że pojadę w niedostępne Andy, ale po wylądowaniu w Peru okazało się, że będę pracowała w Piura, w pustynnym pasie wybrzeża na północy kraju – opowiada Hania Chmielowska z Katowic. Piura to miasto kontrastów. Z jednej strony napuszone hacjendy rodem z peruwiańskich telenowel, z drugiej przygnębiające dzielnice nędzy. – Piasek, piasek i jeszcze raz piasek, kurz i brud, psy tak wychudzone, że nie boję się przejść obok, bo wiem, że nie ugryzą. Słowo dom nabiera tu innego wymiaru, ni to szałas, ni lepianka, koślawe cztery ściany, klepisko, wewnątrz ława i ceglane łóżka. Gdzieniegdzie biała flaga na znak, że sprzedaje się tu chichę (alkohol z kukurydzy). I wszechobecne... gangi. Pamiętam nasze pierwsze spotkanie. Na początku roku szkolnego chodziłyśmy z koleżanką po dzielnicy i rozdawałyśmy ulotki zachęcające do nauki. Przechodziłyśmy obok stacji benzynowej, gdzie na murku spotykali się przestępcy, chłopcy z gangów. Podeszłam do Galo – szefa gangu. Spytałam, czy chłopcy nie chcieliby uczyć się w naszej szkole. Byli zdumieni, bo każdy omijał ich szerokim łukiem, a tu kobieta i do tego biała – śmieje się Hania. Coś pękło. Ani cienia agresji, ironii. Kiedyś na ulicy zaczepił mnie jakiś pijany gość i zaczął rzucać na mój temat pikantne żarciki. I następnego dnia trzech chłopców z gangu szukało mnie po całej Bosconii tylko po to, by mnie przeprosić za zachowanie tego faceta. To mnie rozwaliło. Byłam bardzo wzruszona. Czego nauczyłam się na misjach? Że nie wolno ufać pozorom – odpowiada Hania. – Dzieci ubrane są kolorowo, ale gdy uważnie się przyglądniesz, te ciuchy to tak naprawdę sprany strzępek materiału, noszony na zmianę z jednym z dziesięciorga rodzeństwa. Trzeba się przyglądać. Zauważysz na przykład, że twoja najlepsza uczennica Rosa zaczyna kulić się z bólu podczas zajęć. 93 Wychowanie do życia wspólnotowego Nie chce, aby ktoś zauważył. Jest nieuleczalnie chora, a nie ma pieniędzy na środki łagodzące ból. Chrystian przyszedł na zajęcia z maczetą. Ktoś mu obiecał, że go zabije. Musi się bronić... Misje zaskakują, bo, jak się okazuje, placówka misyjna to niekoniecznie busz i półnagie indiańskie dzieci. Będąc w Piura wiele bym dała za zieleń i busz. Ale moja misja to były piaski i piaski. Nie przyszło mi też cierpieć za miliony. Wystarczyły własne problemy żołądkowe. Hania łamie stereotyp. Wyobrażamy sobie misjonarza jako człowieka silnego, odważnego i zakorzenionego w wierze. – a ja nie jestem supermenką, boję się ciemności i ciągle kłócę z Bogiem – uśmiecha się. 6. Pytania do dyskusji Czy tylko księża i zakonnice mogą jechać na misje? Jaka jest rola świeckich misjonarzy – osób, które nie mogą udzielać sakramentów? Czy misje to nasze prawo czy obowiązek? Czy będąc w Polsce mogę zaangażować się w misje? Czy mogę prowadzić misje w Polsce? (tak, mówić ludziom o Chrystusie, świadczyć o Nim swoim życiem, być Jego świadkiem! – przykład Górskiego z targiem i Chińczykami) Jakie są możliwości wyjazdów na misje? (tu warto wspomnieć o różnych grupach misyjnych, w tym i dla świeckich) 7. Nauczanie Kościoła RMS 71. Misje są sprawą całego Ludu Bożego: chociaż bowiem do założenia nowego Kościoła konieczna jest Eucharystia, a zatem posługa kapłańska, to jednak misje, w różnych swoich formach, są zadaniem wszystkich wiernych. Udział świeckich w rozkrzewianiu wiary zaznacza się jasno od samych początków chrześcijaństwa, zarówno ze strony poszczególnych wiernych i rodzin, jak też i całej wspólnoty. Nie zabrakło też czynnego udziału misjonarzy i misjonarek świeckich w czasach nowożytnych. Jakże nie wspomnieć tu ich ważnego wkładu w pracę w rodzinach, szkołach, w życiu politycznym, społecznym i kulturalnym, a w szczególności w przekazywanie chrześcijańskiej nauki. Co więcej, trzeba podkreślić to, co przynosi im zaszczyt, a mianowicie, że niektóre Kościoły powstały dzięki działalności misjonarzy i misjonarek świeckich. RMS 72. Dziedziny obecności i działalności misyjnej świeckich są bardzo rozległe. Pierwszym <<polem ... jest szeroka i bardzo złożona dziedzina polityki, życia społecznego, gospodarki>> na szczeblu lokalnym, krajowym i międzynarodowym. Wewnątrz Kościoła stoją przed nimi różne typy służb, funkcji, posług i form ożywiania życia chrześcijańskiego. Pragnę wspomnieć jako nowość, która wyłoniła się w ostatnich czasach w licznych Kościołach, wielki rozwój <<ruchów kościelnych>>, obdarzonych ogromnym dynamizmem misyjnym. Ruchy te - jeśli włączają się z pokorą w życie Kościołów lokalnych i zostają przyjęte serdecznie przez Biskupów i kapłanów w strukturach diecezjalnych i parafialnych - stanowią prawdziwy dar Boży dla nowej ewangelizacji i dla działalności misyjnej we właściwym tego słowa znaczeniu. Zachęcam zatem gorąco, by szerzyć je i korzystać z nich dla przywrócenia żywotności, zwłaszcza wśród młodzieży, życiu chrześcijańskiemu i ewangelizacji, w pluralistycznej wizji form zrzeszania się i działania. W działalności misyjnej należy dowartościować różne formy obecności laikatu, uwzględniając ich naturę i cele: niech stowarzyszenia laikatu misyjnego, chrześcijańskie organizacje wolontariatu międzynarodowego, ruchy kościelne, grupy i zrzeszenia różnego rodzaju włączą się w misję ad gentes i we współpracę z Kościołami lokalnymi. To wszystko będzie sprzyjać wzrostowi <<dojrzałego i odpowiedzialnego laikatu>>, którego formacja jest <<istotnym i niezbywalnym wymogiem plantatio Ecclesiae, który ... pojawia się w młodych Kościołach>> . 94 Wychowanie do życia wspólnotowego 8. Metoda aktywizująca Uczestnicy przygotowują plakat podsumowujący dotychczasowe spotkania o misjach. Dopuszczalne są różne formy. Propozycje to: zaproszenie do modlitwy w intencji misji; przedstawienie czym są misje; przedstawienie sylwetek misjonarzy duchownych i świeckich. Plakaty można później wykorzystać w kościele, np. jako reklamę Tygodnia Misyjnego. 9. Postanowienie Uczestnicy zobowiązują się do modlitwy dziesiątki różańca w intencji misji i misjonarzy oraz o nowe powołania misyjne przez cały tydzień. Opracował kl. Łukasz Nocoń 95