informacja nr 3 w pliku pdf
Transkrypt
informacja nr 3 w pliku pdf
KOM T'rf-:TOIIGANl'lA':tJNY [1\ZY U:X:HU 'oiAl.!:::SH: dt . War:s nwa, 9.02.19ll9l". Ollrąc:łe got.tolu In.fonnac ja nr ) str!n;o!z~;~~\& !k!;u d/s plural!:r.ou :r.w12:r.koorego 9.02. :r. nas:r.e j Artur BALAZS - r~lnik lmlywidualny, intynler, c:r.lone k pn!:r.ydlu:a Tyr.>e:r.asow<! j Krajoltej Radzie Rolników "S"; 'olla:l.yt. łnw FRAS'tiiiUK - technik ~so och ()dowy do 1900_lllerowca MPK, w lot11ch 1900- 61 rze~:r.nik praaowy HKZ, przewodniczący regionu Polny r:1rg1 k , c::.lonckp•·czydiumKo!llisjiKrnjo-.j,obl!c'!iewKKW; Lec h KACZYilSKI - prawnik w Uniwcr~ytec ie Cdant.kim, w l atach 1977-00 w3pólp rl)cnwn1k Wolnych 7.wi-1Zk6w Znwodowych i KSS KOO, w latach 1900-01 doro.dc 31-'.K S i1t.KZGd.ańsk , c:r.łon ekZarz'l.duRegionu;poaresztowanl uBoge nnBo rus e wic:r.nprzewod.niczqcygd.ańakiejRKK ,obecnlei/ .Sekretari acił Kllill ; Wladysław LIWAK - radca prawny w Hucie Stalowa Wola , w latach 1 900-61r!ld.cap rawnyKo:~~15jiZak.l8dowej" S" Huty1Zarzą duregi o nu"S " członek Komitetu Strajkowego łluty, członek Ziemia Sandolllicrska, w 1988 - wieloletni redaktor '"'· Tadeosz. MAZOW IECKI /przeiiOdnie utcy ~:~~~{:~~;~~~~ }~!ryn~~~;~:~~r=~~~~~::~:~~e~:: : : : : rc::~e Zawodowego Buclowlenych. r. Grupy zespołu/ ~~.,!j~1 r.ku J oee ll Od 198) ~l!'Jl.KEL lntyn1~r przemysłu członek okrętegowego , Mi~dzyr.wi ąr. w 1981 w pre zydium ~o~H:~~~"~:i!L~~~e1i::~~~=~~~~~~icei~~~~E~~n~~~~::n:;:;~u ~~~j~ :~j ·K ~"J;~ ~~~~~~;~i~i o~~~ ;~~~trzębie ", przewodniczący Edwa -rdRADZIEWICZ - operatorspr:r.ętu . ::.mechanlzowonegowZarz ą d:r.ie l'ortu Sr.czeci n, pr:r.ewodnlcr.ący Międr.yzakładowego Komitetu Organir.acyjne go ~ s" , cz łonek KKW ; Edwa rd SZWAJP:IE\o'IC'l- dektryk w Stoczni Gdańskiej, w1cepr:r.ewodn iC2.1\CY K:Z "li" stoc::.nl, członek Tymcza~owee;o Zarządu Regionu; Jó:r.e C 5LISZ - rolnik indywidualny , pr:r.ewodnic r.IJ.cy Tymcx.aaowej llll:lyRolnlków•s• .. n11~:~jr~ =~~~k ~~Y~lll:r;~:i~t;f~~=~IS~o~~~.~~~:~!:s~,..:~r'Yd lull Zarz.t~du Regionu 1'"'-ZOWSU, a Uk!e RKW Re gionu l'".azowe r.e, pracu31! wlekre tariacieKKW . O rucą a tronęrepre r.entow-aUm .in. Al e ksander Kwaśniewski, przewodni n~i~~ll~~~~;~c ~~-~~~r.3~~p~~iY/!~~g~i~f~{e~i~~~;~f:d{l~~:~~'n!c~~{~~ u:~:i~! ; ';~~!~!~!!l~fel~a~i 1P~;;~~t~ ~~~fc~~~~~~P~~~~~d~r~::Jy Jan t•IPOl u/,Stanislaw Jagiełlo , Stanislo.wiliśniewt.ll iorazKaziml erz llhlo•Jny , przewodniczący NSZZ Pracowników Zakładów Mechanicznych w flltrze~zow le , :r.wl'lzku nlezrznzoncgo w OPZZ, przedstawiciele rolników: Wlr"lyslow Serafin l Jan Wołek z ZRKiCI\ orar. St:mlsław Majewsk i z ZSL . O tw.le ra jąc obrady w illlleniu strony r:r.'l.dowej Aleksander Kwa ~ ni ewsk i 1••1W II"dr. l nl 1 te zellpół powinie n wypracowat koncepcje znl e denla ogrtmi•l•ńpl ural hmu:r.w 1ą zkowego, którebędą uwą:lędnla<! interes narodu i l"•ń•twa ora z s tandardy międ::.ynarodowe , ., s zczególności MOP . Plural.lzm •w l tlkowyjes ttylkoczęści'łprocesudcmokratyzacyjnego . 8 W .lelokrotnie ~~fi:~~w:~~,..!P~~n~iąp~!Jw!~n~p~~~e~~~~~~l~ ~=~;!~~ą~ ~i!uso t .. llwuna jes t sprawa ste•arzys:r.eń . 0 i parlament jako repre:r.ontae.)a od- 1c; - 2 zwierciedlająca pluralizm społeczny. Z punktu widzenia rządu kluczowe znaczenie ma k'łtestia wyboró•-t do sejmu. Kalendarz znoszenia ograniczeń pluralizmu z•liązkowego powinien być związany z post~pem osiąganym w innych zespołach, szczególnie politycznym. A. K>~aśniewski zaproponował następujące tematy do omó1denia: - formy pluralizmu związkowego, - zasady funkcjonowania zakładów w warunkach istnienia wielu organ zacji związkol·tych, w tym ochrona przed wprowadzaniem elemen tów walki politycznej, - gl-tarancje polityczne 1 pra•me zapobieżenia l icytacji w żądaniach placowych i strajkowych, - mechanizm znoszenia ograniczeń pluralizmu i kalendarz działań , - for my zrzeszania się niepracOimiczych grup ludności, w tym rolni ·ków indywidualnych. · Sformułował też listę pytań do związkó w zawodowych: jakie będą gworancje, że nowa "S" nie podejmie działalności politycznej, że nie .będzie roztaczała opieki nad organizacjami politycznymi, prowadzącymi konfrontacyjną działalność ? Czy ruch związkowy byłby gotów do rezygnacji lub ograniczenia przywilejów branżowych; -do reformy prawa pracy odpowiadającej zmianom w gospodarce; - do udziału •• wypraco11aniu zasad polityki cenowo-dochodo.>~ej sprzyjającej ograniczeniu inflacji- do wdrażania motywacyjnych systemów wynagrodzeń? Czy skłonny byłby ucze stniczyć w wypracowaniu reguły postępowania przy likwidacji przedsiębiorstw nieefekty.mych? J aki jest stosunek z•tiązków zawodowych do dzikich strajkó•t? Tadeusz 14azowiecki zaproponował, by pierwszy . zabrał glos przedstaw ciel OPZZ. Romuald Sosnowski odczytał przemówienie, w którym za uchwałą Rad.y OPZZ z 26.1. uznał potrzebę pluralizmu politycznego i związkowego , ale stwierdził jednocześnie, że jego wprowadzenie wymaga szczególnej rozwa gi. ll'g . R. Sosnowskiego neczwiązkowcy w 82 roku dokonali trudnego wybo odtwarzali zdązki zawodowe zacho•tując tożsamość. 1'/ystqpili o powrót Polski do 110P, przeci wstawiali się biurokratyzacji . OPZZ deklaruje wolę wypracowania nowego modelu ruchu związkowego, nie rości sobie prawa do monopolu. Jego czteroletnia działalność stwor l la warunki dalszego rozwo~u modelu ruchu z•~iązkol-tego. Nie chce jednak ponownie uczynić z zakladow pracy areny walki międzyzwiązkowej , często ·politycznej. Dlatego uważa, że najlepsza jest zasada - jeden związek w zakładzie , ale taki, który wybierze większość załogi. Związki zal-todo we powinny powstawać w oparciu o obowiązujące pra•-to, to znaczy od zakładów w górę. 11' ramach współpracy związków zawodowych warto rozpatrzy propozycję A. Miodowicza powolania związkowej rady porozumienia ludzi pracy. O kształcie związkowego plueralizmu na wsi decydo•~ać powinni rolnic Wystąpienie Tadeusza ~1azo•Jieckiego zamieszczamy w całości: Proszę państ•ta , nie mam tak przygotowanego wystąpienia, jak moi poprzednicy. Może będt;: mó•-til mnie~ płynnie, ale uważam, że powinniś my rozma>~iać, jalt najszybciej przejśc do rozmowy z sobą. I dlatego nie przygotowałem żadnego tekstu, chcę mówić . . Prachodzę do meritum. Proszę panów, nasza droga, jak wiecie, do tego stołu, była trudna i długa. Nie tylko w poprzedzających ten stół miesiącach, ale w ostatnich latach to my podtrzymywaliśmy ideę pluralizmu związko•~ego, 1~obec której istniały opory. Doceniamy fakt , że to się zmieniło. Uważamy za wielki historyczny fakt, że nastąpiła zmiana stanowiska, że wyrażono wolę polityczną rozwiązani a tego problemu, Nasza droga była jeszcze dłuższa. Nawiązuję do tego, bo ktoś na pierwszych obradach plenarnych powiedział, że problem pluralizmu związkowego jest ważny, ale nie najważniejszy. Oczywiście, nie jesteśmy ludźmi, _, _ 9-o2 ~~t~~~~!~~~~.,~~:~~~:~~;~~~ ~~;,~i~~~:~i~ij~! ~i~~:~~~~i:~~~~~~bej tr z.u bn te ten problem to tak:te 1956, 1970, p owiedzieć , doświlldczenia 1\}76 r o k _,, kiedy ludzie gin~li dlatego , :te istniejące zwi ązk i z:~wodowe opcł nialy roli mediatora pomi'ldzy władUj a protestującymi ludźmi. W11ga i ctą:tenie tego problemu jest ogromne, Stąd dla nas sprawą o1i ł ~:~~~~~J r~;z:l~~=~1!"~~~b~!~"i!~~~i~=~~~k~~fida;:~ś;t;a~~~n~~~!5~ są pod stawowe rr.yaz ukać , To problel!ly, które wnosimy 1 których 1 rozw1ązan1B będzie 1 0 nolo~y~ 0 J~~~w~r:!~cf~~~~~!. n:~~~~r~~. d~:i~~~~Y ~ ~~~ i~a~;~y~ ~~~!~l tl,lo tego, :tejestonozapi:lanewkonwencjachmi<~:dzynarodowych , które 11o l ~ ka zo bowią zała się szanować. WalczyliSmy 1 walczymy o nie dlatego, ~i~:;~~~~:~~~!~;~~:i!~:!~~E~!afi~fz J~~]~~~e:~!~~~~~j :!~~:niu Zwracam się wyeliminować tet d.o kolegów z OPZZ o to, by wreszcie =~~~~1~~~~7u~~~~~zj~~~!j ws~~;1~ 0~;~~~!~ zz:',!~!~f~J~~· t~;~. ~;e ~~ć lU C ił! w ostatnim okrellie związkiem monopolistyczny11 i przeoctwlltawiają oya. s ię pluraliz01ow1, a z drugiej strony jakby mrllgacie do nas okiem , t o ~tera z raz em id.imy" . Mó wi~ szczerze i otwarcie, b<> uwa±a:ll, te do t •k ie jdyskusjipowinniśmyprzej.ść, Jesteśmyna tootwar<:i.Karierę w os tatnich dniach robi słowo "niekon!rontacyjne" . Niech nasze sto:l \.lllki b fłd ~ konkurencyjne , ale nie konfrontacyjne. To jest wie l ka odpowiedzialność . Nastawmy się nie na to, te zamaił i!IY sy tuację, sprawy między sobą, bo ta konkurencyjncść nie zniknie. Ą nJ wy,animytego niechcerQY, a lejcatwielkaodpowiedzialno.śćza to,ate bystoso.mkibyłyniekon!rontacyjne.Bardzodu.tozaletyte±od. w~a . Wat ne jest przede wszystkim to, jak rozwdecie pewne sprawy. Mówi CI ł "plurąliZUI związkowy", mówicie równocześnie "Jeden związek w zakltd.zie pracy". Jak god.zi się to z zasadą wolności związkowej? Mówicie ~ni t licytujmy 51ę", ale przo:-cie t ta licytacjo w tej chwili odbywa l llł nie z nasz ej inicjatywy. MyHę, te to i dla was jest watny mol:l(!nt, !~:~~~~w7 ~~6~ ~;~i~ś k~~ku:.e~~~j~~~ ~a~ p~!~~~~ . r~~~~Ie i k~~~~~~a 1 01 0 l o.oy jne . 1'\ do w~;~~a~~:~1:~a ~-~:~~~~~z!~~~~ei!~l~~!~ye;\ ~!~~ ~~~~~Y~1~~~11 w1'6e ić 1 do swoich ~eakładów , Musimy 1 się o to upomnieć, obl·•dth~~~it~~ ~~ ~~~wi~zi~ ~~YP!!~et~~~~;y, po t o by nasze które poJawiły stą ~l~ :oe~~:J=~~ ~~o~~~~~~;~fś~i.e wn~~~~~~ei!:c~Y~~e;;~J~~~~ ~~~ledze1 p!'!wne rzeczy zaznaczyć. l' io rwsza sprawa, nazwijnw ją roboczo- polityczność a związkowość, tl l ót. od pow1ad3Jllnato , będ.zietozaletałoodotoczeniawjakimbędzie <lri&ln ln ~solidarność~. Będzie to .zaletało od tego , w Jakim stopniu l ~C illlbym l lro rmy politycznewPolscestworząwarunkidlatworzeniasięstopnio "''o ,ale zdecydowane gopluralizmupolitycznegowPolace,'!'oniebyła wola , t e ~Solidarność" w roku 1980 1 1981 dźwiga1a na sobie 111111& :;w~1t~ row:~~~;~i~~ ~~~ s~~~~o~~~~a~j~~i:!kt~fl!~~dz~~~~~..! J ~~~!i:!r UJ ch wili w innej s ytuacji Naszym 1 namiędzynarodowej. •-y ~r~ dąteniem et lem jes t to , aby ~solid.arno~ć" byl.a związkiell zawodowym, a inne zalety od tego otoczenia , K.atda inna odpowiedź byłaby wuy•~ko lylilo pustą deklare.e.Ją, 17 ~- - 4 Sprawa druga. Celem każdego związku zawodowego jest niewątpliwie obrona interesów pracowniczych, obrona socjalna i od tego celu oczywiście "Solidarność" nie odstąpi i traktować go będzie jako cel zasa niczy i podstawowy. Ale pojmować to można różnie . Pojmować można w k tegoriach tylko doraźnych spraw, a można pojmować w kategoriach widz nia długofalowych problemów, całokształtu spraw i dobra kraju. Dzisiaj związki za•lfodO>Ie na całym świecie odchodzą od widzenia spra1t wyłącznie w kategoriach doraźnych na rzecz widzenia calości sy tuacji gospodarczej i społeczno-politycznej . Tak rozumlejA obronę so• cjalnfl. Będziemy więc bronić stanowisk, ażeby reforma nie odbywała się kosztem ludzi pracy 1 nie jest prawdą , tak jak w publicznych wystąpie niach nam zarzucano, że oto " Solidarność" wspó lnie z Kościołem i wła dzą porozumieć się chce kos ztem ludzi pracy. Będziemy bronić ludzi pracy, natomias t będzi emy postępować rozumnie , tak, ażeby troszczyć się o owe długofalowe interesy kraju, ponieważ taka jest chwila histo ryczna i to jest także w interesi e ludzi pracy, I wreszcie trzecia sprawa, sprawa owej obawy przed anarchizacją życia w Polsce. Proszę Panówl Powiedzmy sobie też szczerze i otwarcie że musimy zadbać o to wszyscy. Musimy też powiedzieć tutaj pewne pra dy. "Solidarność" a wytwór propaganowym, czym była "Solidarność " to dwie różne rzeczy. To, że "Solidarność" była odpowiedzialna za puste półki w 1980 i 1981 roku było obrazem kłBl:lliwym. Niech wreszcie zostanie to powiedziane, nie tylko przez nas, To nie "Solidarność " była za to odpowiedzialna, tylko gospodarka, a to nie •Solidarność " pr&~adziła tę gospo darkę. l j ll Jeśli mówimy o anarchizacji, to trz eba też przypomni eć o ogromnym oporze aparatu we wprowadzeniu reform po 1980 i 1981 roku, począwszy od kryzysu rejestracyjnego, który rozpocz~ł konflikt nie z naszej strony. To nie tylko my odpowiadamy za warunki t ego, ażeby nie n~s tą piła anarchizacja. Proszę Panów! Jeśli chodzi o przeszłość , to nie chcę wchodzić w sprawy , które rzeczywiście - jak powiedziano - zostawmy historykom, nie mogę jednak ich pominąć o tyle , o ile odnos zą s ię do przyszłości. I dlatego mówię, trzeba perzucle ten propagandowy obraz "Solidarnośęi Należą nam się jakieś sprawiedliwe słowa za siedem lat kłamliwego obrazu "Solidarności" . Jest to nasza s~rawa wspólna. Owszem nie chcemy anarchizacji , ale pytam, czy strona rządowa może zapewnić to , że przy zaistnieniu "Solidarności" opór aparatu w całym kraju nie spowoduje trudności , że nie będzie trudności w sprawi reformy? Wiemy, że strona rządowa będzie miała swoje trudności , ale nie chcielibyśmy, żeby powtórzył się ten proces.tak, jak było w 1980 i 1981 roku. Wreszcie jeśli chodzi o licytowanie się w żądaniach , to nie my w tej chwili licytujemy się w ~ądaniach. Pytam, czy koledzy z OPZZ mogą zapewnić , że ich ogniwa nie b~dą wprowadzały owej licytacji? Nasza dobra wola pójścia w tym kierunku jest, ale wiecie, że nie jesteśmy cudotwórcami, że nie na wszystkich wpłyniemy . Jeśli chodzi o sprawy, które powinny być przedmiotem obrad tutaj , uważamy~ że powinno nimi być usunięcie barier prawnych, zawartych wart. oO ust . 3 Ustawy o związkach zawodowych z 1982 r., owych barier dla pluralizmu związkowego oraz stworzenie możliwości prawnych legalizacji " Solidarności" w sposób taki, który nie ogranicza swobody organizowania się związku. Po drugie - chodzi nam o stworzenie mo~liwości działalności Zwi1Z• ków Zawodowych Rolników Indywidualnych, w oparciu o tę ustawę . Cieszy nas stanowisko wyrażone w tej sprawie przez Zjednoczone Stronnictwo Ludowe na zebraniu inauguracyjnym "okrągłego stołu" . ~ywimy także nadzieję , że inne siły polityczne zajmą analogiczne stanowisko i nie będziemy stwarzać sobie następnego konfliktu o rejestrację rolników , Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych. _, _ Po trzecie, jcat Wl"1!az.ci~ do o..Sdenl• $prawa koJIIlsji •1ędzyzw1ąl.ko WJ tlh w układach pracy. I po czw;:~.rtc , wydaje n8111 stę , ~e do rozwatcnia jes t kwestia, czy tdolllmy w r{!Q3ch tej- jak my nazyw.o.my- •mall'!jnowelbacji" zmieni ć t: ~"!'g~:~P~~~~~:~e t~!~~~ ~~~=!~:a~~c: ~~~:jt~~i"!~~~z~=t~z~:s~~ ::~r- bH ~~~"!~~~~~~.g~ó~"~;r~~~ ~:j~~i!j, t:;"~:~i" ~i~fJ~"~r~~!:~i1te~ :;:::c~CII~l ~~=~ll~~~C!~~~~~~~:~ ~:~~Y z~!:~~~~t!k ;~~e t~ !~~.:~"jJO 1 ntjut:c;~~o~~z;~i!: J~~:>' ~~~~!.ied.f w:stępna z naszej a trony . Juteś111y cotod przejUdo konkretnych spraw . Tyli wyoh z wystąpleniom przy s łuchbal .\51ę roku. Przew iduj e ona jedMk 1-e<::h 'olalęsa . ozm6wU3tawęozw1ązkachzawodo Skoąllik<*'ane 1 długi e drogi ~~r.:!~!~o ~Ui~~~i~~~~~ii~łg~i:~~:~!h~~~;i~~~r~~::: t~~~:!~ć Jll'łiCown ik!w widu zekladćw pra<::y" /inn e poprawki jelto zbyt .sz<::zccółowe l pra wni<::ze w oll6wien1u pOłllijamy/ . Jest to zcodne z koowen<::j.l nr tn 110P, ll twierdza, te pra<::ownlcy 1110gq zrzeszać się w sposób Jaki chcą. k~óra ~r~~~c~a~~~~: ~~~~~n~~;e~~~~;ł~u~in~a:~s~~z!:i~p~~~w!l z~~~~:.~r~==~IIOwyc h na tych ~a1:1ych zosl)dach". Pro jekt małej TlOwelhll<::ji spotkllł ~ię z ostrym sprzeciwem prz!!dstowlclel10PZZ.Oorna ga l1siękategorycznierejestracj1oddolu.Twoz-xenie ~w l ii.Z k ó w winno nast~pować pod rz.1d11m.i obowiązującej us tewy atwie rdtil ~w:H~~~~~~:~1:i:~~~:~~~=:~~;~~~::!H ;~!~r:k~E:!~. k~:~y i:~ie- tłie można ZlllienUĆ prawo wybiórczo pod potnebę dla jednych tak, dla drugich siak. /S.Jogialo/. ok.-elłlonyeh ail, ~ twa lM:ud!<::~~~:!e~kłe~~~~~ia;s?:i~o~~:· n!:z!o ~~~~Z:/ ~=~· b~~~o 1 J ::~l~=~~~}~'!s!• j!~~Ym g~~~~;m~o~~~z~z=a~:t!P~:~z:t/~i~! ~~a~e~!~~~~e 0 1 ;HFi~E~:{~iłE~~::;~i~~~ u:~i~Jt .i~s~ 1 ~ ~!!!~;j:e~y ~era. •s• ::i trona rządow:a dopatr-zyła się z naszej strony chęci ominięcia struk· "" b1·nntowych 1 budowenta s truktury terytorialnej. Wed.l\.18 pro!. Sanetry l' ··~l to upolitycznieniem związku. HOli reprezentanci odpowiadali, te struktura jest wewnętr:t:ną sprawą ;:: {~~~i~ . ~c~~u~k~ ei~a" c~~~~~;e ;t~~~~r~h~~~;~.i~~a=~!{Y b~:~o ~~-~::~Jt ~:;r~~i~H~n:~ ~j~?nte ~~~~kiu~eRr~~@~;:gs~! ~~i~r~!~~ikiem '"''""·)p · ymrc!ormę. A, Kwo.śniewski poprosil o dostarczenie na piśmie projektu "malej• "''""l l rocj i . W••r~cy związkowcy, tym razem wbrew delegacji rządowej, byli ::~::::!~r!~ ~~~k~~· o ~~;jka~h:y~~~~ j* ~ziJtt;:!bd~";7 !:k:~- 1 l~llt;•ll e waz;y.stk1e strajkiaądzikie . 8 1 19 - 6 Niespodziewanie niemal wszyscy dyskutanci uznali potrzebę otworzenia możliwości rejestracji związków zawodowych rolników indywidualnych. A. Kwaśniewski podsumowując stwierdził , że do rozważenia pozostaje kwes tia , czy odpowiedni zapis powinien zna le źć się w ustawie o związkach za wodowych, czy w ustawi e o or ganizacjach społeczno-za~IOdOiqCh rolników. Następne spotkanie wyzna~zono na 16 II, Przewodniczyć będzie Tadeusz f1azowiecki. + + + Sprostowanie: prostujemy pomyłkę w poprzednim numerze -prof. Jan Rosne był sekretarzem generalnym Folskiego Towarzystwa Ekonomicznego i prezesem Międzynarodowego Stowarzyszenia Ergonomicznego. /. Komitet Organizacyjny przy Lechu LO Wałęsie, tel.: 6356490