informacja nr 3 w pliku pdf

Transkrypt

informacja nr 3 w pliku pdf
KOM T'rf-:TOIIGANl'lA':tJNY
[1\ZY U:X:HU 'oiAl.!:::SH:
dt .
War:s nwa, 9.02.19ll9l".
Ollrąc:łe got.tolu
In.fonnac ja nr )
str!n;o!z~;~~\& !k!;u d/s plural!:r.ou :r.w12:r.koorego 9.02. :r. nas:r.e j
Artur BALAZS - r~lnik lmlywidualny, intynler, c:r.lone k pn!:r.ydlu:a
Tyr.>e:r.asow<! j Krajoltej Radzie Rolników "S";
'olla:l.yt. łnw FRAS'tiiiUK - technik ~so och ()dowy do 1900_lllerowca MPK, w
lot11ch 1900- 61 rze~:r.nik praaowy HKZ, przewodniczący regionu Polny
r:1rg1 k , c::.lonckp•·czydiumKo!llisjiKrnjo-.j,obl!c'!iewKKW;
Lec h KACZYilSKI - prawnik w Uniwcr~ytec ie Cdant.kim, w l atach 1977-00
w3pólp rl)cnwn1k Wolnych 7.wi-1Zk6w Znwodowych i KSS KOO, w latach 1900-01
doro.dc 31-'.K S i1t.KZGd.ańsk ,
c:r.łon ekZarz'l.duRegionu;poaresztowanl uBoge
nnBo rus e wic:r.nprzewod.niczqcygd.ańakiejRKK ,obecnlei/ .Sekretari acił
Kllill ;
Wladysław
LIWAK - radca prawny w Hucie Stalowa Wola , w latach
1 900-61r!ld.cap rawnyKo:~~15jiZak.l8dowej" S" Huty1Zarzą duregi o nu"S "
członek Komitetu Strajkowego łluty, członek
Ziemia Sandolllicrska, w 1988
- wieloletni redaktor
'"'· Tadeosz. MAZOW IECKI /przeiiOdnie utcy
~:~~~{:~~;~~~~
}~!ryn~~~;~:~~r=~~~~~::~:~~e~::
: : : : rc::~e
Zawodowego Buclowlenych.
r.
Grupy
zespołu/
~~.,!j~1 r.ku
J oee ll
Od 198)
~l!'Jl.KEL lntyn1~r przemysłu
członek
okrętegowego ,
Mi~dzyr.wi ąr.
w 1981 w pre zydium
~o~H:~~~"~:i!L~~~e1i::~~~=~~~~~~icei~~~~E~~n~~~~::n:;:;~u
~~~j~ :~j ·K ~"J;~ ~~~~~~;~i~i o~~~ ;~~~trzębie ", przewodniczący
Edwa -rdRADZIEWICZ
- operatorspr:r.ętu . ::.mechanlzowonegowZarz ą d:r.ie
l'ortu Sr.czeci n, pr:r.ewodnlcr.ący Międr.yzakładowego Komitetu Organir.acyjne go ~ s" , cz łonek KKW ;
Edwa rd SZWAJP:IE\o'IC'l- dektryk w Stoczni Gdańskiej, w1cepr:r.ewodn iC2.1\CY K:Z "li" stoc::.nl, członek Tymcza~owee;o Zarządu Regionu;
Jó:r.e C 5LISZ - rolnik indywidualny , pr:r.ewodnic r.IJ.cy Tymcx.aaowej
llll:lyRolnlków•s•
.. n11~:~jr~ =~~~k ~~Y~lll:r;~:i~t;f~~=~IS~o~~~.~~~:~!:s~,..:~r'Yd lull Zarz.t~du Regionu 1'"'-ZOWSU, a Uk!e RKW Re gionu l'".azowe r.e, pracu31!
wlekre tariacieKKW .
O rucą a tronęrepre r.entow-aUm .in. Al e ksander Kwaśniewski, przewodni
n~i~~ll~~~~;~c ~~-~~~r.3~~p~~iY/!~~g~i~f~{e~i~~~;~f:d{l~~:~~'n!c~~{~~
u:~:i~! ; ';~~!~!~!!l~fel~a~i 1P~;;~~t~ ~~~fc~~~~~~P~~~~~d~r~::Jy Jan
t•IPOl u/,Stanislaw Jagiełlo ,
Stanislo.wiliśniewt.ll iorazKaziml erz
llhlo•Jny , przewodniczący NSZZ Pracowników Zakładów Mechanicznych w
flltrze~zow le , :r.wl'lzku nlezrznzoncgo w OPZZ, przedstawiciele rolników:
Wlr"lyslow Serafin l Jan Wołek z ZRKiCI\ orar. St:mlsław Majewsk i z ZSL .
O tw.le ra jąc obrady w illlleniu strony r:r.'l.dowej Aleksander Kwa ~ ni ewsk i
1••1W II"dr. l nl 1 te zellpół powinie n wypracowat koncepcje znl e denla ogrtmi•l•ńpl ural hmu:r.w 1ą zkowego, którebędą uwą:lędnla<! interes narodu i
l"•ń•twa ora z s tandardy międ::.ynarodowe , ., s zczególności MOP . Plural.lzm
•w l tlkowyjes ttylkoczęści'łprocesudcmokratyzacyjnego .
8
W .lelokrotnie
~~fi:~~w:~~,..!P~~n~iąp~!Jw!~n~p~~~e~~~~~~l~ ~=~;!~~ą~ ~i!uso
t .. llwuna
jes t sprawa
ste•arzys:r.eń
.
0
i parlament jako repre:r.ontae.)a od-
1c;
- 2 zwierciedlająca pluralizm społeczny. Z punktu widzenia rządu kluczowe
znaczenie ma k'łtestia wyboró•-t do sejmu. Kalendarz znoszenia ograniczeń
pluralizmu z•liązkowego powinien być związany z post~pem osiąganym w
innych zespołach, szczególnie politycznym.
A. K>~aśniewski zaproponował następujące tematy do omó1denia:
- formy pluralizmu związkowego,
- zasady funkcjonowania zakładów w warunkach istnienia wielu organ
zacji związkol·tych, w tym ochrona przed wprowadzaniem elemen tów walki
politycznej,
- gl-tarancje polityczne 1 pra•me zapobieżenia l icytacji w żądaniach
placowych i strajkowych,
- mechanizm znoszenia ograniczeń pluralizmu i kalendarz działań ,
- for my zrzeszania się niepracOimiczych grup ludności, w tym rolni
·ków indywidualnych. ·
Sformułował też listę pytań do związkó w zawodowych: jakie będą
gworancje, że nowa "S" nie podejmie działalności politycznej, że nie
.będzie roztaczała opieki nad organizacjami politycznymi, prowadzącymi
konfrontacyjną działalność ?
Czy ruch związkowy byłby gotów do rezygnacji lub ograniczenia
przywilejów branżowych;
-do reformy prawa pracy odpowiadającej zmianom w gospodarce;
- do udziału •• wypraco11aniu zasad polityki cenowo-dochodo.>~ej sprzyjającej ograniczeniu inflacji- do wdrażania motywacyjnych systemów wynagrodzeń?
Czy skłonny byłby ucze stniczyć w wypracowaniu reguły postępowania przy
likwidacji przedsiębiorstw nieefekty.mych?
J aki jest stosunek z•tiązków zawodowych do dzikich strajkó•t?
Tadeusz 14azowiecki zaproponował, by pierwszy . zabrał glos przedstaw
ciel OPZZ.
Romuald Sosnowski odczytał przemówienie, w którym za uchwałą Rad.y
OPZZ z 26.1. uznał potrzebę pluralizmu politycznego i związkowego , ale
stwierdził jednocześnie, że jego wprowadzenie wymaga szczególnej rozwa
gi. ll'g . R. Sosnowskiego neczwiązkowcy w 82 roku dokonali trudnego wybo
odtwarzali zdązki zawodowe zacho•tując tożsamość. 1'/ystqpili o powrót
Polski do 110P, przeci wstawiali się biurokratyzacji .
OPZZ deklaruje wolę wypracowania nowego modelu ruchu związkowego,
nie rości sobie prawa do monopolu. Jego czteroletnia działalność stwor
l la warunki dalszego rozwo~u modelu ruchu z•~iązkol-tego. Nie chce jednak
ponownie uczynić z zakladow pracy areny walki międzyzwiązkowej , często
·politycznej. Dlatego uważa, że najlepsza jest zasada - jeden związek
w zakładzie , ale taki, który wybierze większość załogi. Związki zal-todo
we powinny powstawać w oparciu o obowiązujące pra•-to, to znaczy od zakładów w górę. 11' ramach współpracy związków zawodowych warto rozpatrzy
propozycję A. Miodowicza powolania związkowej rady porozumienia ludzi
pracy.
O kształcie związkowego plueralizmu na wsi decydo•~ać powinni rolnic
Wystąpienie Tadeusza ~1azo•Jieckiego zamieszczamy w całości:
Proszę państ•ta , nie mam tak przygotowanego wystąpienia, jak moi
poprzednicy. Może będt;: mó•-til mnie~ płynnie, ale uważam, że powinniś my
rozma>~iać, jalt najszybciej przejśc do rozmowy z sobą. I dlatego nie
przygotowałem żadnego tekstu, chcę mówić .
.
Prachodzę do meritum. Proszę panów, nasza droga, jak wiecie, do
tego stołu, była trudna i długa. Nie tylko w poprzedzających ten stół
miesiącach, ale w ostatnich latach to my podtrzymywaliśmy ideę pluralizmu związko•~ego, 1~obec której istniały opory. Doceniamy fakt , że
to się zmieniło. Uważamy za wielki historyczny fakt, że nastąpiła zmiana stanowiska, że wyrażono wolę polityczną rozwiązani a tego problemu,
Nasza droga była jeszcze dłuższa. Nawiązuję do tego, bo ktoś na pierwszych obradach plenarnych powiedział, że problem pluralizmu związkowego
jest ważny, ale nie najważniejszy. Oczywiście, nie jesteśmy ludźmi,
_, _
9-o2
~~t~~~~!~~~~.,~~:~~~:~~;~~~
~~;,~i~~~:~i~ij~! ~i~~:~~~~i:~~~~~~bej
tr z.u bn
te ten problem to tak:te
1956, 1970,
p owiedzieć ,
doświlldczenia
1\}76 r o k _,, kiedy ludzie gin~li dlatego , :te istniejące zwi ązk i z:~wodowe
opcł nialy roli mediatora pomi'ldzy władUj a protestującymi ludźmi.
W11ga i ctą:tenie tego problemu jest ogromne, Stąd dla nas sprawą
o1i ł
~:~~~~~J r~;z:l~~=~1!"~~~b~!~"i!~~~i~=~~~k~~fida;:~ś;t;a~~~n~~~!5~
są pod stawowe
rr.yaz ukać ,
To
problel!ly, które wnosimy 1 których
1
rozw1ązan1B będzie­
1
0
nolo~y~ 0 J~~~w~r:!~cf~~~~~!. n:~~~~r~~. d~:i~~~~Y ~ ~~~ i~a~;~y~ ~~~!~l
tl,lo tego, :tejestonozapi:lanewkonwencjachmi<~:dzynarodowych , które
11o l ~ ka zo bowią zała się szanować. WalczyliSmy 1 walczymy o nie dlatego,
~i~:;~~~~:~~~!~;~~:i!~:!~~E~!afi~fz J~~]~~~e:~!~~~~~j :!~~:niu
Zwracam
się
wyeliminować
tet d.o kolegów z OPZZ o to, by
wreszcie
=~~~~1~~~~7u~~~~~zj~~~!j ws~~;1~ 0~;~~~!~ zz:',!~!~f~J~~· t~;~. ~;e ~~ć
lU C ił!
w ostatnim okrellie
związkiem
monopolistyczny11 i
przeoctwlltawiają­
oya. s ię pluraliz01ow1, a z drugiej strony jakby mrllgacie do nas okiem ,
t o ~tera z raz em id.imy" . Mó wi~ szczerze i otwarcie, b<> uwa±a:ll, te do
t •k ie jdyskusjipowinniśmyprzej.ść,
Jesteśmyna tootwar<:i.Karierę
w os tatnich dniach robi słowo "niekon!rontacyjne" . Niech nasze sto:l \.lllki
b fłd ~ konkurencyjne , ale nie konfrontacyjne.
To jest wie l ka odpowiedzialność . Nastawmy się nie na to, te zamaił i!IY sy tuację, sprawy między sobą, bo ta konkurencyjncść nie zniknie.
Ą nJ wy,animytego niechcerQY, a lejcatwielkaodpowiedzialno.śćza
to,ate bystoso.mkibyłyniekon!rontacyjne.Bardzodu.tozaletyte±od.
w~a . Wat ne jest przede wszystkim to, jak rozwdecie pewne sprawy. Mówi CI ł "plurąliZUI związkowy", mówicie równocześnie "Jeden związek w zakltd.zie pracy". Jak god.zi się to z zasadą wolności związkowej? Mówicie
~ni t licytujmy 51ę", ale przo:-cie t ta licytacjo w tej chwili odbywa
l llł nie z nasz ej inicjatywy. MyHę, te to i dla was jest watny mol:l(!nt,
!~:~~~~w7 ~~6~ ~;~i~ś k~~ku:.e~~~j~~~ ~a~ p~!~~~~ . r~~~~Ie i k~~~~~~a
1
01
0
l o.oy jne .
1'\ do
w~;~~a~~:~1:~a ~-~:~~~~~z!~~~~ei!~l~~!~ye;\ ~!~~ ~~~~~Y~1~~~11
w1'6e ić
1
do swoich
~eakładów ,
Musimy
1
się
o to
upomnieć,
obl·•dth~~~it~~ ~~ ~~~wi~zi~ ~~YP!!~et~~~~;y,
po t o by nasze
które
poJawiły stą
~l~ :oe~~:J=~~ ~~o~~~~~~;~fś~i.e wn~~~~~~ei!:c~Y~~e;;~J~~~~ ~~~ledze1
p!'!wne rzeczy zaznaczyć.
l' io rwsza sprawa, nazwijnw ją roboczo- polityczność a związkowość,
tl l ót. od pow1ad3Jllnato , będ.zietozaletałoodotoczeniawjakimbędzie
<lri&ln ln ~solidarność~. Będzie to .zaletało od tego , w Jakim stopniu
l
~C illlbym
l lro rmy politycznewPolscestworząwarunkidlatworzeniasięstopnio­
"''o ,ale zdecydowane gopluralizmupolitycznegowPolace,'!'oniebyła
wola , t e ~Solidarność" w roku 1980 1 1981 dźwiga1a na sobie
111111&
:;w~1t~
row:~~~;~i~~ ~~~ s~~~~o~~~~a~j~~i:!kt~fl!~~dz~~~~~..!
J ~~~!i:!r
UJ ch wili w innej s ytuacji
Naszym
1 namiędzynarodowej.
•-y ~r~
dąteniem
et lem jes t to , aby ~solid.arno~ć" byl.a związkiell zawodowym, a
inne zalety od tego otoczenia , K.atda inna odpowiedź byłaby
wuy•~ko
lylilo
pustą deklare.e.Ją,
17
~-
- 4 Sprawa druga. Celem każdego związku zawodowego jest niewątpliwie
obrona interesów pracowniczych, obrona socjalna i od tego celu oczywiście "Solidarność" nie odstąpi i traktować go będzie jako cel zasa
niczy i podstawowy. Ale pojmować to można różnie . Pojmować można w k
tegoriach tylko doraźnych spraw, a można pojmować w kategoriach widz
nia długofalowych problemów, całokształtu spraw i dobra kraju.
Dzisiaj związki za•lfodO>Ie na całym świecie odchodzą od widzenia
spra1t wyłącznie w kategoriach doraźnych na rzecz widzenia calości sy
tuacji gospodarczej i społeczno-politycznej . Tak rozumlejA obronę so•
cjalnfl.
Będziemy więc bronić stanowisk, ażeby reforma nie odbywała się
kosztem ludzi pracy 1 nie jest prawdą , tak jak w publicznych wystąpie
niach nam zarzucano, że oto " Solidarność" wspó lnie z Kościołem i wła
dzą porozumieć się chce kos ztem ludzi pracy. Będziemy bronić ludzi
pracy, natomias t będzi emy postępować rozumnie , tak, ażeby troszczyć
się o owe długofalowe interesy kraju, ponieważ taka jest chwila histo
ryczna i to jest także w interesi e ludzi pracy,
I wreszcie trzecia sprawa, sprawa owej obawy przed anarchizacją
życia w Polsce. Proszę Panówl Powiedzmy sobie też szczerze i otwarcie
że musimy zadbać o to wszyscy. Musimy też powiedzieć tutaj pewne pra
dy. "Solidarność" a wytwór propaganowym, czym była "Solidarność " to
dwie różne rzeczy.
To, że "Solidarność" była odpowiedzialna za puste półki w 1980
i 1981 roku było obrazem kłBl:lliwym. Niech wreszcie zostanie to powiedziane, nie tylko przez nas, To nie "Solidarność " była za to odpowiedzialna, tylko gospodarka, a to nie •Solidarność " pr&~adziła tę gospo
darkę.
l
j
ll
Jeśli mówimy o anarchizacji, to trz eba też przypomni eć o ogromnym
oporze aparatu we wprowadzeniu reform po 1980 i 1981 roku, począwszy
od kryzysu rejestracyjnego, który rozpocz~ł konflikt nie z naszej
strony. To nie tylko my odpowiadamy za warunki t ego, ażeby nie n~s tą­
piła anarchizacja.
Proszę Panów! Jeśli chodzi o przeszłość , to nie chcę wchodzić w
sprawy , które rzeczywiście - jak powiedziano - zostawmy historykom,
nie mogę jednak ich pominąć o tyle , o ile odnos zą s ię do przyszłości.
I dlatego mówię, trzeba perzucle ten propagandowy obraz "Solidarnośęi
Należą nam się jakieś sprawiedliwe słowa za siedem lat kłamliwego
obrazu "Solidarności" . Jest to nasza s~rawa wspólna.
Owszem nie chcemy anarchizacji , ale pytam, czy strona rządowa
może zapewnić to , że przy zaistnieniu "Solidarności" opór aparatu w
całym kraju nie spowoduje trudności , że nie będzie trudności w sprawi
reformy? Wiemy, że strona rządowa będzie miała swoje trudności , ale
nie chcielibyśmy, żeby powtórzył się ten proces.tak, jak było w 1980
i 1981 roku.
Wreszcie jeśli chodzi o licytowanie się w żądaniach , to nie my w
tej chwili licytujemy się w ~ądaniach. Pytam, czy koledzy z OPZZ mogą
zapewnić , że ich ogniwa nie b~dą wprowadzały owej licytacji? Nasza
dobra wola pójścia w tym kierunku jest, ale wiecie, że nie jesteśmy
cudotwórcami, że nie na wszystkich wpłyniemy .
Jeśli chodzi o sprawy, które powinny być przedmiotem obrad tutaj ,
uważamy~ że powinno nimi być usunięcie barier prawnych, zawartych
wart. oO ust . 3 Ustawy o związkach zawodowych z 1982 r., owych barier dla pluralizmu związkowego oraz stworzenie możliwości prawnych
legalizacji " Solidarności" w sposób taki, który nie ogranicza swobody
organizowania się związku.
Po drugie - chodzi nam o stworzenie mo~liwości działalności Zwi1Z•
ków Zawodowych Rolników Indywidualnych, w oparciu o tę ustawę . Cieszy
nas stanowisko wyrażone w tej sprawie przez Zjednoczone Stronnictwo
Ludowe na zebraniu inauguracyjnym "okrągłego stołu" . ~ywimy także nadzieję , że inne siły polityczne zajmą analogiczne stanowisko i nie
będziemy stwarzać sobie następnego konfliktu o rejestrację rolników ,
Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych.
_, _
Po trzecie, jcat Wl"1!az.ci~ do o..Sdenl• $prawa koJIIlsji •1ędzyzw1ąl.ko
WJ tlh w układach pracy.
I po czw;:~.rtc , wydaje n8111 stę , ~e do rozwatcnia jes t kwestia, czy
tdolllmy w r{!Q3ch tej- jak my nazyw.o.my- •mall'!jnowelbacji" zmieni ć
t:
~"!'g~:~P~~~~~:~e t~!~~~ ~~~=!~:a~~c: ~~~:jt~~i"!~~~z~=t~z~:s~~
::~r- bH ~~~"!~~~~~~.g~ó~"~;r~~~ ~:j~~i!j, t:;"~:~i" ~i~fJ~"~r~~!:~i1te~
:;:::c~CII~l ~~=~ll~~~C!~~~~~~~:~ ~:~~Y z~!:~~~~t!k ;~~e t~ !~~.:~"jJO
1
ntjut:c;~~o~~z;~i!: J~~:>' ~~~~!.ied.f w:stępna z naszej a trony . Juteś111y
cotod przejUdo konkretnych spraw .
Tyli
wyoh z
wystąpleniom przy s łuchbal
.\51ę
roku. Przew iduj e ona jedMk
1-e<::h
'olalęsa .
ozm6wU3tawęozw1ązkachzawodo Skoąllik<*'ane 1 długi e drogi
~~r.:!~!~o
~Ui~~~i~~~~~ii~łg~i:~~:~!h~~~;i~~~r~~::: t~~~:!~ć
Jll'łiCown ik!w widu zekladćw pra<::y" /inn e poprawki jelto zbyt .sz<::zccółowe
l pra wni<::ze w oll6wien1u pOłllijamy/ . Jest to zcodne z koowen<::j.l nr tn 110P,
ll twierdza, te pra<::ownlcy 1110gq zrzeszać się w sposób Jaki chcą.
k~óra
~r~~~c~a~~~~: ~~~~~n~~;e~~~~;ł~u~in~a:~s~~z!:i~p~~~w!l z~~~~:.~r~==~IIOwyc h na tych ~a1:1ych zosl)dach".
Pro jekt małej TlOwelhll<::ji spotkllł
~ię z ostrym sprzeciwem prz!!dstowlclel10PZZ.Oorna ga l1siękategorycznierejestracj1oddolu.Twoz-xenie
~w l ii.Z k ó w winno nast~pować pod rz.1d11m.i obowiązującej us tewy atwie rdtil
~w:H~~~~~~:~1:i:~~~:~~~=:~~;~~~::!H ;~!~r:k~E:!~. k~:~y i:~ie-
tłie można ZlllienUĆ prawo wybiórczo pod potnebę
dla jednych tak, dla drugich siak. /S.Jogialo/.
ok.-elłlonyeh
ail,
~ twa lM:ud!<::~~~:!e~kłe~~~~~ia;s?:i~o~~:· n!:z!o ~~~~Z:/ ~=~· b~~~o
1
J ::~l~=~~~}~'!s!• j!~~Ym g~~~~;m~o~~~z~z=a~:t!P~:~z:t/~i~! ~~a~e~!~~~~e
0
1
;HFi~E~:{~iłE~~::;~i~~~ u:~i~Jt .i~s~ 1 ~ ~!!!~;j:e~y ~era.
•s•
::i trona rządow:a dopatr-zyła się z naszej strony chęci ominięcia struk·
"" b1·nntowych 1 budowenta s truktury terytorialnej. Wed.l\.18 pro!. Sanetry
l' ··~l to upolitycznieniem związku.
HOli reprezentanci odpowiadali, te struktura jest wewnętr:t:ną sprawą
;:: {~~~i~ . ~c~~u~k~ ei~a" c~~~~~;e ;t~~~~r~h~~~;~.i~~a=~!{Y b~:~o­
~~-~::~Jt ~:;r~~i~H~n:~ ~j~?nte ~~~~kiu~eRr~~@~;:gs~! ~~i~r~!~~ikiem
'"''""·)p · ymrc!ormę.
A, Kwo.śniewski poprosil o dostarczenie na piśmie projektu "malej•
"''""l l rocj i .
W••r~cy związkowcy, tym razem wbrew delegacji rządowej, byli
::~::::!~r!~ ~~~k~~· o ~~;jka~h:y~~~~ j* ~ziJtt;:!bd~";7 !:k:~-
1
l~llt;•ll e waz;y.stk1e strajkiaądzikie .
8
1
19
- 6 Niespodziewanie niemal wszyscy dyskutanci uznali potrzebę otworzenia możliwości rejestracji związków zawodowych rolników indywidualnych.
A. Kwaśniewski podsumowując stwierdził , że do rozważenia pozostaje kwes
tia , czy odpowiedni zapis powinien zna le źć się w ustawie o związkach za
wodowych, czy w ustawi e o or ganizacjach społeczno-za~IOdOiqCh rolników.
Następne spotkanie wyzna~zono na 16 II, Przewodniczyć będzie
Tadeusz f1azowiecki.
+
+
+
Sprostowanie: prostujemy pomyłkę w poprzednim numerze -prof. Jan Rosne
był sekretarzem generalnym Folskiego Towarzystwa Ekonomicznego i prezesem Międzynarodowego Stowarzyszenia Ergonomicznego.
/.
Komitet Organizacyjny przy Lechu
LO
Wałęsie,
tel.: 6356490

Podobne dokumenty