Betlejemska stajenka

Betlejemska stajenka
Nie da się zrozumieć narodzin króla biednego maleńkiego
Co był drogą wejścia w serca ludzkiego nowego przymierza
W starym testamencie proroctwem świat do tego przygotowano
To w Betlejem się zaczęło Bóg narodził się w postaci człowieka
Król nie z tego świata zamieszkuje z zwierzątkami w stajence
A nad nią światłość gwiazdy, która skazuje każdemu to miejsce
Judea to miejsce było niebezpieczne pod rządami Heroda
On w obawie, że w rączkach dzieci znajduje się broń potężna
Anioł tej nocy wstąpił z nieba wzbudził rodzinny niespokojny sen
Przyszedł do Józefa i Maryi wzbudźcie dzieciątko, co mocno śpi
Bo władca w obawie drży i policzone są chłopców ostatnie dni
Uciekajcie przez pustynny żar na osiołku, bo to Boga syn
Jeszcze nie wiedzą, jakie ich święte łaską jest przeznaczenie
Chociaż przeczucia dręczą ich serca płyną z miłości strachu łzy
Anioł się pojawił zasypując piaskiem ślady w ich głębokim śnie
Ten mrok budził nadzieje, że Bóg bronił każdy krok ich trudny
Wejdź dziecino w serca nasze niech zło w nas umiera
Miej w opiece rodziny nasze i polski nasz ukochany kraj
Niech dusze przez całe wieki nie giną życie wieczne im daj
O Jezu w modlitwie wysłuchaj nas w twojej tradycji jest otucha
A gdy będziemy opłatkiem składać sobie nawzajem życzenia
Właśnie tego wieczoru w duchu Bożego twego narodzenia
Niech miłość jedność i prawda nikogo z ludzkości nie omija
Z naszej ojczyzny święta rodzina niech nigdy od nas nie ucieka
Hieronim Borkowski