MSZ protestuje przeciwko materiałowi BBC o Polsce

Transkrypt

MSZ protestuje przeciwko materiałowi BBC o Polsce
MSZ protestuje przeciwko materiałowi BBC o Polsce. „Przedstawił sytuację polityczną w
sposób powierzchowny i zniekształcony”
Naruszenie dziennikarskich standardów, stronniczość i naruszanie własnych wytycznych
redakcyjnych – takie zarzuty ma polska dyplomacja wobec reportażu o Polsce, który w
styczniu pokazała brytyjska telewizja BBC w programie „Newsnight”. Rzecznik MSZ Artur
Dmochowski wysłał w tej sprawie list protestacyjny do dyrektor BBC Two i BBC Four.
Poniżej treść listu.
Biuro Rzecznika Prasowego
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pani Kim Shillinglaw, Dyrektor BBC Two i BBC Four
Szanowna Pani Dyrektor,
Chcielibyśmy złożyć formalny protest w związku ze stronniczością i niezachowaniem
standardów redakcyjnych w jednym z odcinków serii BBC pt. „Newsnight”, nadanym w dniu
21 stycznia 2016 r.
Naszym zdaniem reportaż pt. "Czy Polska się putinizuje?” przedstawił obecną sytuację
polityczną w Polsce w sposób powierzchowny i zniekształcony, bez zachowania standardów
dziennikarskich, których można by oczekiwać od BBC, oraz wyraźnie przecząc niektórym
własnym wytycznym redakcyjnym.
Podczas oglądania programu byliśmy szczególnie zaniepokojeni następującymi kwestiami:
1. Subiektywny przekaz materiału:
Już pierwsze słowa komentarza ( „Atmosfera w Polsce zmienia się, i to szybko" w 00: 12:19),
wygłoszone na tle mrocznych ujęć ulic Warszawy, wywołują w widzach uczucie niepokoju i
lęku. Ten ton jest następnie konsekwentnie podtrzymywany przez cały reportaż za pomocą
szeregu niejasnych przeczuć wyrażanych przez niektóre osoby udzielające wywiadu
(00:02:54, 00:03:34), co w jaskrawy sposób kontrastuje z pkt 4.4.13 Zasad Redakcyjnych
BBC (profesjonalny sposób wydawania ocen, oparty na dowodach)
2. Nieprecyzyjny, emocjonalny język
Określenie „atmosfera” wydaje się zbyt ogólnikowe, aby służyć jako podstawa do analizy
sytuacji politycznej w kraju oraz do wypowiadania kategorycznych osądów na temat stanu
jego demokracji.
Ponadto przy wydawaniu oceny w reportażu wielokrotnie zastosowano słownictwo
nacechowane emocjonalnie, np. używając słowa „niezależny” w odniesieniu do tygodnika
„Kultura Liberalna” (00:03:15), wydawnictwa, które nie jest ani neutralne, ani niezależne tak
w swojej ogólnej linii redakcyjnej, jak i w odniesieniu do konkretnych kontrowersji
politycznych przedstawionych w reportażu.
Naszym zdaniem powyższe narusza pkt 4.2.2 i 4.4.14 Zasad.
3. Pominięcie ważnego punktu widzenia, nieuzasadnione wnioski
Dowody przedstawione przez producentów na poparcie twierdzenia, że atmosfera w Polsce
szybko się zmienia, pokazują jedynie, że atmosfera zmienia się wśród niektórych grup
przeciwników politycznych PiS - nic więcej.
Wśród zwolenników rządu (większość aktywnych wyborców) raczej stale utrzymuje się
radosny nastrój od wyborów prezydenckich w maju 20015. Podobnie wydaje się, że
atmosfera całkowitej obojętności wobec polityki wśród 49% Polaków którzy nie głosują nie
uległa zmianie.
Przedstawianie nastrojów konkretnej grupy tak, jakby dotyczyły całej populacji kraju jest
rażącym przykładem nieuzasadnionej ekstrapolacji, nie popartej faktami i stojącej w
sprzeczności z punktem 4.4.2 Redakcyjnych Zasad BBC.
4. Bezstronność i uproszczenie (punkty 4.4.14 i 4.4.30 Zasad Redakcyjnych)
Brak precyzji w języku i rozumowaniu skutkował bezkrytyczną akceptacją narracji tylko
jednej części konfliktu, czyli przeciwników PiS, którzy twierdzą, że w tej chwili największy
rozłam w polskiej polityce występuje pomiędzy opresyjnym rządem a społeczeństwem
obywatelskim, starającym się bronić swoich praw podstawowych (00:03:41).
Zestawienie wypowiedzi działaczy KOD, dziennikarzy wspierających Platformę Obywatelską
i anonimowych członków społeczeństwa z jednej strony oraz polityka PiS z drugiej strony
dowodzi, że autorzy reportażu podpisali się pod tym punktem widzenia.
Sytuacja polityczna w Polsce jest jednak bardziej skomplikowana i interesująca, ponieważ
rozłamy przebiegają w różnych kierunkach w całym społeczeństwie obywatelskim. A rząd
PiS jest tylko demokratycznie wybraną reprezentacją jednej ze stron.
5. Zebranie niewystarczającej ilości informacji i brak znajomości kontekstu:
Najbardziej rażącym przykładem skłaniania się dziennikarza ku wersji jednej strony sceny
politycznej jest fragment w 00:58:12:
„Jest u władzy dopiero od dwóch miesięcy”, mówi Katie Razzall „ale rządząca partia Prawo i
Sprawiedliwość dokonała już kilku całkiem dużych zmian. Przeforsowała reformy, aby
zwiększyć swoje wpływy w najwyższym sądzie w kraju. Zwolniła menedżerów i
dziennikarzy w państwowych stacjach telewizyjnych i radiowych. Dokonuje czystek w
służbie cywilnej i zwiększa uprawnienia do nadzoru policji i tajnym służbom”.
Tylko ostatni z tych wszystkich zarzutów - odnoszący się do uprawnień do nadzoru - może
być uzasadniony jako próba zmiany istniejących przepisów. Pozostałe, czy ktoś tego chce,
czy nie, są dobrze ugruntowanymi praktykami w polskiej polityce. Od upadku komunizmu
wszystkie nowo wybierane władze, w tym gabinet Platformy Obywatelskiej, wpływały na
Trybunał Konstytucyjny, przejmowały kontrolę nad mediami publicznymi, zwalniały z pracy
menedżerów spółek kontrolowanych przez państwo i oczyszczały służbę cywilną ze swoich
przeciwników politycznych.
Tak więc sugerowanie, że obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości robi coś niepokojąco
nietypowego i nadzwyczajnego jest po prostu błędne.
6. Brak znajomości kontekstu 02:32:10
„Agencja ratingowa Standard & Poor w piątek obniżyła rating Polski, mówiąc, że PiS osłabiło
kluczowe instytucje.”
Decyzja S&P o obniżeniu ratingu Polski była szeroko komentowana i często krytykowana
jako nieuzasadniona ekonomicznie, ponieważ prognozy PKB nie zmieniły się istotnie od
wyborów, gospodarka nie wykazuje oznak pogorszenia, inflacja ma tendencję nieznacznie
zwyżkową, itd.
Autorzy reportażu mogą nie zgodzić się z tymi zastrzeżeniami, ale powinni przynajmniej się z
nimi zapoznać i próbować nie przedstawiać opinii S&P jako niezaprzeczalnej i absolutnej.
7. Konflikt interesów
Zaproszenie Mayi Rostowskiej do wzięcia udziału w produkcji programu informacyjnego o
polityce w Polsce budzi nasze głębokie zaniepokojenie co do bezstronności „Newsnight”,
określonej w Zasadach Redakcyjnych BBC, par. 15, Konflikt interesów: Wprowadzenie: „W
pewnych okolicznościach należy rozważyć, czy sytuacja rodzinna i bliskie kontakty osobiste
nie stanowią potencjalnego konfliktu interesów.”
Pani Rostowska jest córką byłego polskiego ministra finansów i wicepremiera Jana Vincenta
Rostowskiego, wysokiego rangą polityka Platformy Obywatelskiej i zaciekłego przeciwnika
Prawa i Sprawiedliwości.
W 2010 r. pracowała jako doradca ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w
rządzie Platformy Obywatelskiej, a w 2013 r. została analitykiem rządowego Polskiego
Instytutu Spraw Międzynarodowych. Jej powołanie wzbudziło publiczne kontrowersje i było
powszechnie krytykowane jako rażący przykład politycznego kumoterstwa.
Mamy nadzieję, że w przyszłości opisywanie sytuacji politycznej w Polsce i innych
państwach Europy Wschodniej będzie bardziej obiektywne i oparte na dokładniejszych
informacjach, zgodnie z wymogami standardów dziennikarskich nadawcy publicznego i
Zasad Redakcyjnych BBC.
Z poważaniem,
Artur Dmochowski
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych

Podobne dokumenty