pdf - pobierz
Transkrypt
pdf - pobierz
REGULAMIN PIELGRZYMKI ROWEROWEJ SŁOŃSK –– LICHEŃ 5 - 12 LIPIEC 2006 Spotkania informacyjno- organizacyjne odbędą się 25 czerwca i 2 lipca 2006 r. po Mszy Św. o godz.1130 w Kościele p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej w Słońsku. Kwatermistrz i Szef Grupy: Wojciech Stybel Słońsk tel. kom 0603238702; e-mail: [email protected] Koordynator i kierowca Busa: Dariusz Zabielny tel. kom 0502709810 Słońsk Przewodnicy grup: Ks. Andrzej Kołodziejczyk Dariusz Polewski tel. kom 0665421160; Zielona Góra Słońsk e-mail: [email protected] Wojciech Sarad tel. kom 0607507907 Żabice Grzegorz Wołodzik tel. kom 0661390313 Słońsk Maciej Wyczesany tel. kom 0602180929 Przewodnicy duchowi: Ks. Józef Drozd Ks. Jan Bagiński 1 Gorzów Wlkp. Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę. Ty tylko mnie poprowadź, Panie mój Poprowadź jak jego prowadzisz Przez drogi najprostsze z możliwych I pokaż mi jedną Tę jedną z nich A kiedy już głos twój usłyszę I karmić się będę nim co dzień Miej w sobie tę ufność Nie lękaj się. Pielgrzymka jest aktem religijnym. Jej celem jest odbycie rekolekcji w drodze, nawiedzenie miejsc kultu religijnego, budowanie jedności w oparciu o wiarę i zainteresowania a także poznawanie piękna naszej wspólnej Polski. Jest także sprawdzianem wrażliwości na potrzeby drugiego człowieka i weryfikacją własnego życia. Tematem tegorocznych rekolekcji w drodze będzie : „Ojcze Święty Ty Szukałeś nas, teraz my znaleźliśmy Ciebie” W pielgrzymce udział może wziąć każdy kto zobowiązuje się spełnić następujące warunki: 1. Przyjmie w duchu pokuty i umartwienia wszystkie trudy pielgrzymowania, 2. Będzie przestrzegał kultury słowa, zachowania i odpowiedniej powagi w miejscach świętych, 3. Będzie przestrzegał planu dnia, biorąc aktywny udział we wszystkich zajęciach, 4. Przestrzegał zakazu noclegów koedukacyjnych, 5. Powstrzyma się od palenia tytoniu i picia alkoholu, 6. Posiada sprawny rower i odpowiednią kondycję fizyczną. Termin i trasa pielgrzymki: 2 Pielgrzymka odbędzie się w dniach od 5 lipca do 12 lipca 2006 r. na trasie Słońsk - Licheń. Termin wyjazdu ze Słońska w środę 05.07.2006 r. Msza Św. godz. 800 , Wyjazd grupy godz. 915. W tym roku trasa Pielgrzymki Rowerowej do Lichenia przebiega przez miejsca i zdarzenia znane z legend oraz lekcji historii. Odwiedzimy m.in. Ostrów Lednicki, Gniezno, Gąsawę, Biskupin, Żnin, Mogilno i Strzelno czyli tereny leżące na Szlaku Piastowskim. Warto podążyć śladami dawnych władców i bohaterów, warto odwiedzić ruiny grodów, zamczysk i świątyń, oznaczone symbolem białego orła na czerwonym tle, by lepiej zrozumieć narodowe tradycje oraz rozbudzić miłość i szacunek do ojczystej ziemi. Jedno z powiedzeń ludowych przypomina: „Z przeszłości ucz się, a przyszłość zdaj Bogu, cnotliwie pracuj na ojcowskim progu”. Ta właśnie przeszłość, staje się w teraźniejszości naszym osobistym doświadczeniem, gdy przemierzamy Szlak Piastowski łączący miejscowości związane z Początkami Państwa Polskiego. [...] Długość trasy około 410 km. Przeciętny etap dzienny 60 km. 3 Trasa szczegółowa: 05.07. środa SŁOŃSK – GOŚCIKOWO – PARADYŻ ok. 65 km ( przez Ośno Lubuskie, Sulęcin, Wędrzyn, Trzemeszno, Wielowieś, Sieniawa, Staropole, do Nowego Dworku droga polna, Nowy Dworek, GOŚCIKOWO-PARADYŻ ); 06.07. czwartek GOŚCIKOWO - CICHA GÓRA ok. 60 km ( przez Szumiąca, Stary Dwór, Lutol Suchy, Rogoziniec, Dąbrówka Wlkp., Zbąszyń, Jastrzębsko Str., Nowy Tomyśl, Paproć, CICHA GÓRA ); 07.07. piątek CICHA GÓRA – OBORNIKI ok. 75 km ( przez Sątopy, Róża, Wąsowo, Trzcianka, Duszniki, Wilczyna, Sękowo, Wierzchaczewo, Huby, Gałowo, Szamotuły, Chrustowo, OBORNIKI ); 08.07. sobota OBORNIKI – GNIEZNO ok. 65 km ( przez Łukowo, Starczanowo, Mściszewo, Murowana Goślina, Boduszewo, Głęboczek, Dąbrówka Kościelna, Kiszkowo, Żylice, tereny Pola Lednickiego, Owieczki, Piekary, GNIEZNO ); 09.07. niedziela GNIEZNO – ŻNIN ok. 46 km ( przez Jankówko, Jankowo Dolne, Strzyżewo Smykowe, do Jastrzębowa droga polna, Jastrzębowo, Smolary, Gościeszyn, Ryszewo, Ryszewko, Szelejewo, Gąsawa, Biskupin, droga koło miejscowości Godawy, Podgórzyn, ŻNIN ); 10.07. poniedziałek ŻNIN – STRZELNO ok. 48 km ( przez Podgórzyn, Mościszewo, Laski Małe, Laski Wielkie, Nowa Wieś Pałucka, Dąbrowa, Wiecanowo, Mogilno, Bystrzyca, Goryszewo, Czerniak, Jeziorki, STRZELNO ); 11.7. wtorek STRZELNO – LICHEŃ ok. 48 km ( przez Miradz, Nowa Wieś, Wójcin, Siedlimowo, Wtórek, Biela, Wiśniewa Góry, Ostrowąż, Biskupie, Ślesin, Piotrkowice, Wygoda, LICHEŃ ); Ramowy plan pobytu w Licheniu 11 – 12 lipiec 2006 : 4 - 11 lipiec 2006 r. godz. 1515 przyjazd do Lichenia, godz. 1515 - 1545 rozlokowanie się w Domu Pielgrzyma „Betania”, godz. 1600 Msza Święta w Bazylice, w godz. 1800 – 1930 zwiedzanie wraz z przewodnikiem Sanktuarium Licheńskiego, 15 godz. 20 kolacja, godz. 2100 Apel Maryjny przed Cudownym Obrazem, godz. 2200 przygotowanie do spoczynku nocnego, godz. 2230 cisza nocna. 12 lipiec 2006 r. godz. 630 pobudka, toaleta, godz. 730 Msza Święta przed Cudownym Obrazem w Kościele Św. Doroty, 45 godz. 8 śniadanie i zdawanie bagaży do samochodu, godz. 945 wyjazd rowerem do Konina na dworzec PKP, Powrót pociągiem z Konina do Rzepina w dniu 12 lipca w godzinach przedpołudniowych. Cena biletu PKP obejmuje także rower i wynosi 20 zł. Świadczenia organizatorów: Opłata za udział w pielgrzymce wynosi: dorośli 80 zł. + konserwa, młodzież do 18 lat - 65 zł. + konserwa. W ramach tej kwoty organizatorzy zapewniają: - zakwaterowanie na trasie pielgrzymki, - zakwaterowanie w Licheniu - Dom Pielgrzyma „Betania”, - zwiedzanie wraz z przewodnikiem Sanktuarium Licheńskiego, - ubezpieczenie NW, - materiały dotyczące pielgrzymki ( m.in. identyfikator), - koszulkę, - przewóz bagażu, - wyżywienie : śniadanie, obiadokolację, - opiekę medyczną, - opiekę techniczną. Sposób pielgrzymowania: 5 Uczestnicy będą poruszać się w grupach maksymalnie 15 osobowych pod kierownictwem przewodników, których wyznaczy organizator. Przejazd odbywać się będzie po drogach publicznych i w ruchu otwartym, dlatego należy przestrzegać bezwzględnie przepisów ruchu drogowego obowiązujących w naszym kraju. W trakcie jazdy przewidywane są postoje (decyduje przewodnik) celem odpoczynku, konsumpcji, modlitwy, naprawy sprzętu. Odległość między grupami winna wynosić co najmniej 200 metrów. W przypadku zatrzymania się lub kolizji, grupa natychmiast usuwa się na pobocze. Każde oddalanie się od grupy bez uzgodnienia z przewodnikiem lub kwatermistrzem jest niedopuszczalne w związku z poruszaniem się po terenach niezamieszkałych i mocno zalesionych. Wyżywienie i noclegi: Śniadania i obiadokolację przygotowuje grupa dyżurna. To samo dotyczy przygotowania prowiantu na drogę. Każda grupa powinna być zaopatrzona w folię na rozłożenie jedzenia. Należy posiadać woreczki na odpadki i śmieci. Noclegi będą w wyznaczonych miejscach na trasie pielgrzymki (salki katechetyczne itp.). Rowery na noc gromadzimy w jedno miejsce i zabezpieczamy. Zalecenia organizatorów: Na pielgrzymkę uczestnik zabiera: - książeczkę RUM, - śpiwór, - karimatę lub materac dmuchany, - odpowiedni strój na rower tj. spodenki kolarskie, kask, okulary, rękawiczki rowerowe, dobrej jakości pelerynę przeciwdeszczową, czapkę lub chustkę na głowę, - bidon, pompkę, klucze rowerowe, folię do przykrycia roweru, zapięcie do roweru, - dres, polar, lekka bluza z długim rękawem, skarpety bawełniane, - zamknięcie na rower, - przynajmniej 1 dętkę oraz łatki i klej, smar do łańcucha, - garnuszek 0,5 litra, łyżkę i nóż, - przybory toaletowe mydło, ręcznik itp - wygodne obuwie, - kartę rowerową lub dokument uprawniający (prawo jazdy), - śpiewnik, różaniec, - mały plecak do jazdy rowerowej, - latarkę, - środki przeciwbólowe, maści rozgrzewające, bandaż zwykły i elastyczny, opaski elastyczne na stawy ( przy wcześniejszych problemach) woda utleniona leki stosowane indywidualnie, polopirynę, 6 krem z filtrem UV i na oparzenia, płyn chroniący przed komarami, wskazane jest wymienienie klocków hamulcowych przed wyjazdem, odżywki typu Isostar, plusssz, wapno, witaminy, strój kąpielowy, aparat fotograficzny, dobry humor na każdy dzień, Wszystkie torby lub plecaki powinny posiadać identyfikator z imieniem i nazwiskiem , oraz nie powinny przekraczać 50 litrów. - - Ramowy plan dnia: 6.30 7.30 8.15 8.45 13.00 14.00 18.00 19.00 20.00 21.00 22.00 22.30 pobudka , toaleta Modlitwa poranna – Msza Święta śniadanie i zdawanie bagaży wyjazd na trasę, przerwa na posiłek i modlitwę wyjazd w dalszą trasę rozbicie obozowiska , przegląd rowerów ciepła kolacja wspólne ognisko w pogodny wieczór Apel Jasnogórski i konferencja przygotowanie do spoczynku nocnego cisza nocna SZLAK PIASTOWSKI 7 Szlak Piastowski łączy szereg miejscowości związanych z Początkami Państwa Polskiego. Przebiega przez obszary północno-wschodniej Wielkopolski i Kujawy Zachodnie i wschodnią część Równiny Inowrocławskiej. Nazwa szlaku przywodzi na myśl władającą ziemiami polskimi w okresie wczesnośredniowiecznym dynastię Piastów. Najważniejsze polityczne ośrodki Polski piastowskiej wytyczają, więc przebieg szlaku. Niezwykle interesujący pod względem historycznym oraz krajobrazowym Szlak Piastowski został wytyczony w 1960 roku. Oznakowany jest on symbolem stylizowanego białego orła na czerwonym tle. Główna trasa szlaku prowadzi od ważnego grodu tworzącego we wczesnym średniowieczu państwo polskie - Poznania, przez Pobiedziska, Ostrów Lednicki, Gniezno, Trzemeszno, Mogilno, Strzelno, Kruszwicę do Inowrocławia. Trasy boczne szlaku wiodą: na południe - z Poznania przez Swarzędz, Kostrzyn, Giecz, Czerniejewo do Gniezna; na północ: z Gniezna przez Rogowo, Gąsawę, Biskupin, Wenecję, Żnin, Lubostroń, Barcin i Pakość do Inowrocławia; na południe - z Trzemeszna przez Orchowo do Strzelna; na północ - z Mogilna przez Dąbrowę do Biskupina. Wszystkie wymienione miejscowości Szlaku Piastowskiego posiadają cenne, związane z początkami polskiej państwowości, zabytki. Są to zabytki sięgające początków istnienia państwa Polskiego oraz późniejsze, reprezentujące wszystkie epoki stylowe architektury polskiej. OSTRÓW LEDNICKI Badania archeologiczne zaczęły się na tym terenie w roku 1856, kiedy wyspę na jeziorze Lednica kupił Albin Węsierski, właściciel pobliskiego Zakrzewa. O Ostrowie Lednickim zrobiło się wtedy głośno. Niestety, po śmierci Węsierskiego w 1875 roku, prace przerwano. Powrócono do nich dopiero w latach 30. XX wieku, przy czym główne zainteresowanie archeologów skupiało się na nowożytnym cmentarzysku znajdującym się na zewnątrz lednickiego grodu. Tak naprawdę budowlami lednickimi zajęto się dopiero po II wojnie światowej. Prowadzone badania odsłaniały tajemnice Lednicy, wysuwały nowe hipotezy lub udowadniały wcześniej przyjęte założenia. Ale dopiero wyniki prowadzonych od 1981 roku badań interdyscyplinarnych doprowadziły do przełomowych odkryć. Dziś już wiadomo na pewno, że kamienne budowle – palatium, kaplica-baptysterium, kościół grodowy – oraz mosty i urządzenia obronne na Ostrowie Lednickim powstały w latach 60. X wieku i związane są z Mieszkiem I. Prawdziwą jednak sensacją było odsłonięcie w latach 1988 i 1989 dwóch basenów chrzcielnych na planie krzyża, co pozwoliło historykom wysunąć hipotezę, iż być może właśnie tu, na Ostrowie Lednickim, Mieszko I wraz ze swymi najbliższym otoczeniem, przyjął chrzest. Pojawiły się także przypuszczenia, iż przylegające do kaplicy palatium było początkowo domem biskupim, by dopiero po roku 1000 stać się rezydencją władzy, o czym świadczy przeprowadzona wówczas przebudowa i likwidacja jednego z basenów. Ale mimo tylu badań i bogatej już 8 wiedzy o naszej państwowości, Lednica – Pomnik Kultury Narodu Polskiego – otoczona jest nadal nimbem tajemniczości. To zaś co z ziemi i widy udało się wydobyć można zobaczyć w Skarbczyku w Małym Skansenie, usytuowanym przy przeprawie na wyspę. Na jego terenie stoi też najstarszy w Polsce wiatrak, z 1585 roku, przeniesiony z Gryżny. WIELKOPOLSKI PARK ETNOGRAFICZNY Najpiękniej jest tu latem, gdy zza płotów wyglądają kolorowe malwy, w ogrodach unosi się zapach dojrzewających owoców, na polach szumi zboże, a wokół rozbuchana zieleń. Aż chce się wtedy wędrować od chaty do chaty, przekraczać ich progi, by zobaczyć jak żyli nasi przodkowie. A oglądać jest tu doprawdy co, zwłaszcza, że wszystkie obiekty (poza replikami barokowego dworu ze Studzieńca koło Rogoźna i XVII-wiecznych oficyn z Łomnicy koło Zbąszynia) są oryginalne. Do skansenu przeniesione zostały z różnych stron Wielkopolski. W zabudowie przeważają obiekty drewniane wzniesione konstrukcji zrębowej i szkieletowej. Wielkopolski Park Etnograficzny, choć tworzony od 1975 roku, wciąż nie jest ukończony. Najnowszym pozyskanym dlań obiektem jest kościół z Wartkowic. Skansen odtwarza układ typowej, XIX-wiecznej wsi wielkopolskiej (choć są tu także obiekty starsze i młodsze) z jej kształtem i wszystkimi charakterystycznymi elementami – płotami, studniami, kapliczkami i figurami przydrożnymi, ogrodami i polami uprawnymi. Jest nawet kaplica i cmentarz z krzyżami, nagrobkami oraz dwoma grobami odnalezionymi w tym miejscu przez archeologów: popielnicowym z pochówkiem ciałopalnym kultury pomorskiej oraz szkieletowym z okresu wczesnego chrześcijaństwa. Fakt zaś, iż wnętrza zarówno dworu jak i wszystkich chat są całkowicie wyposażone sprawia wrażenie, że jesteśmy w prawdziwej zamieszkanej wsi. GNIEZNO O Gnieźnie można mówić na różne sposoby – na przykład przypominając legendę o białym orle, który wzleciał w górę z gniazda na oczach Lecha, Czecha i Rusa, a Lech w tym postanowił wznieść gród i przyjąć owego ptaka za symbol swego ludu. Można o nim mówić jako o pierwszej stolicy kształtującego się państwa polskiego, o potędze grodu, o miejscu tak ważnych politycznych wydarzeń jak zjazd gnieźnieński w 1000 roku. Można mówić o pierwszej polskiej archikatedrze i koronacjach w niej polskich królów. Można o nim wreszcie mówić jak o mieście świętego Wojciecha, gdyż oficjalnie taką nazwę przyznała mu w 1994 roku Kongregacja do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Kurii Rzymskiej, uznając tego biskupa męczennika za patrona miasta. Dziś najwspanialszym świadkiem ponad tysiąc letnich dziejów Gniezna jest bazylika archikatedralna pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Pokolenia dodawały do niej kolejne dzieła sztuki tworząc harmonijną całość. Romańskie podziemia, gotycka bryła, barokowy wieniec kaplic i wyposażenie najwyższej klasy ze wszystkich epok, czynią z niej skarbnicę polskiej kultury o europejskim wymiarze.Nie wiadomo ile było świątyń na Wzgórzu Lecha, zanim obecną gotycką wzniósł w XIV wieku, człowiek niezwykłej miary, abp Jarosław Bogoria Skotnicki. Na podstawie zachowanych reliktów przypuszcza się nawet, że pierwsza świątynia chrześcijańska stanęła tu pod koniec IX wieku, a więc kilkadziesiąt lat przed oficjalnym przyjęciem chrztu przez Polskę w 996 roku. Odkryte relikty wcześniejszych budowli można dziś oglądać w podziemiach katedry. Gnieźnieńska katedra jest bazyliką trójnawową, z obejściem wokół prezbiterium. Jej wnętrze otaczają dwie zakrystie, biblioteka, nowy kapitularz, 3 kruchty oraz 13 kaplic. Ale chociaż każda z tych kaplic zasługuje na oddzielną uwagę to jednak pozostają one w cieniu dwóch katedralnych cudów: Drzwi Gnieźnieńskich oraz relikwii św. Wojciecha. Opowiedziana na 18 pola drzwi z brązu historia życia i śmierci świętego Wojciecha, od narodzin po złożenie do grobu, to najwspanialsze dzieło sztuki romańskiej w Polsce. „Czytać” należy najpierw od dołu ku górze skrzydło lewe, a potem od góry do dołu skrzydło prawe. Drzwi odlano około 1170-1180 roku, prawdopodobnie w Gnieźnie, a ich twórcami byli przypuszczalnie artyści znad Mozy. Najcenniejsze dla wiernych są jednak otoczone czcią relikwie świętego Wojciecha, umieszczone w centralnym miejscu prezbiterium. Wczesnobarokowy relikwiarz, ustawiony na postumencie z czarnego marmuru, ma kształt srebrnej trumny z leżącą na wieku postacią świętego w biskupich szatach. Relikwiarz, wykonany w 1996 roku przez gdańskiego złotnika Piotra van der Rennen, unosi sześć orłów, a podtrzymują go na swych ramionach klęczące postacie symbolizujące cztery stany: rycerski, mieszczański, chłopski i duchowny. Odrestaurowany (bo zbezczeszczeniu przez złodziei w 1986 roku) relikwiarz powrócił do świątyni w 1987 roku. Nad nim ustawiono zrekonstruowaną w latach 1995-97 barokową 9 konfesję, wzorowaną na dziele Berniniego z bazyliki św. Piotra w Rzymie. Za konfesją znajduje się piękna, z czerwonego marmuru, gotycka trumna św. Wojciecha, ufundowana przez abp Jakuba ze Sienna. Nie trzeba też jechać do Krakowa, by obejrzeć dzieło Wita Stwosza – jego autorstwa jest bowiem marmurowa płyta nagrobna bpa Zbigniewa Oleśnickiego, znajdująca się w katedrze, pod chórem muzycznym. Ślady przeszłości Gniezna można znaleźć nie tylko w katedrze i Muzeum Archidiecezjalnym ze wspaniałymi zbiorami (m.in. inkunabuły, dzieła sztuki sakralnej, portrety trumienne). Przeszłość Gniezna to także kościół św. Jana Chrzciciela sięgający swą metryką połowy XIII stulecia, choć obecna gotycka świątynia wzniesiona została sto lat później. Trzeba koniecznie do niej zajrzeć, by zdążyć jeszcze ujrzeć piękne polichromie z końca XIV wieku, malowane techniką „al secco”, które niestety mimo zabezpieczeń, znikają pod wpływem światła i wilgoci. Gniezno to także kościół ojców franciszkanów, których około 1259 roku sprowadził książę Bolesław Pobożny i jego żona Jolenta. Świątynia, kilkakrotnie przebudowywana, powstała z połączenia kościoła franciszkanów i oratorium klarysek fundowanego przez Przemysła II, jest miejscem przechowywania relikwii błogosławionej Jolenty, która u klarysek spędziła koniec swojego życia. To wreszcie kościół farny Św. Trójcy z początku XV wieku, z interesującą kaplicą Bractwa Literackiego powstałego w 1594 roku, którego celem było szerzenie umiejętności czytania i pisania. Obowiązkiem każdego członka bractwa było przekazanie tych umiejętności w ciągu roku trzem mężczyzną lub...jednej kobiecie. Gniezno to także Muzeum Początków Państwa Polskiego z interesującymi ekspozycjami. GĄSAWA Nazwa miejscowości Gąsawa wywodzi się od Gonzawy, pierwotnej nazwy rzeczki Gąsawki, która łączy Jezioro Gąsawskie z Jeziorem Godawskim. W 1136 r. pojawia się bulla papieża Innocentego II wzmiankująca wiele miejscowości położonych w sąsiedztwie Gąsawy - jest to najstarsze źródło pisane w historii piśmiennictwa w języku polskim. 10 kwietnia 1388 r. - król Władysław Jagiełło wystawił dokument zezwalający na lokację Gąsawy na prawie niemieckim. Kupcy otrzymali prawo wolnego handlu. Do wojen szwedzkich rozwój Gąsawy był pomyślny. Od tego czasu aż do roku 1934 Gąsawa posiadała prawa miejskie. W 1227r. odbył się w Gąsawie zjazd książąt polskich, zakończony tragiczną śmiercią Leszka Białego. Pomnik księcia powstał w 1927r. w Marcinkowie Górnym przy drodze do Gniezna. Autorem był krakowski artysta Jakub Juszczyk, twórca wielu innych rzeźb jak pomniki Chopina w Żninie czy Giacomo Pucciniego w Marcinkowie Dolnym. Hitlerowcy pomnik zniszczyli, a odbudowano go w 1973 r. Zjazd książąt w 1227 r. w Gąsawie i śmierć Leszka Białego uwiecznił na obrazach Jan Matejko. W Gąsawie przy rynku znajduje się Kościół p.w. Świętego Mikołaja z 1674 r. W 1817 r. dobudowano murowaną kaplicę Świętego Antoniego, a w 1855 r. podczas gruntownego remontu pokryto dach łupkiem. Odnowiony w 1948 r. Jest to kościół drewniany, jednonawowy konstrukcji mieszanej: zrębowej i szkieletowej. Prezbiterium trój bocznie zamknięte, po bokach zakrystia i z drugiej strony zakrystia i murowana kolista kaplica. Na dachu krytym łupkiem ośmioboczna sygnaturka. Płaski strop. Pod prezbiterium krypta. Polichromia z 1948 r. autorstwa Kazimierza i Władysława Drapiewskich. W kościele znajdują się barokowe, bogato rzeźbione: ołtarz główny i boczne z XVIII w., wczesnobarokowa ambona z XVII w., na belce tęczowej Grupa Ukrzyżowania z 1 poł. XVI w., renesansowa chrzcielnica drewniana ozdobiona figurami z połowy XVII w., prospekt organowy na chórze muzycznym wspartym na 10 słupach oraz drewniana dzwonnica z przełomu XVIII w. i XIX w. Stara zabudowa wokół rynku z przełomu XIX i XX wieku dodaje uroku tej historycznej miejscowości. Budynek poczty np. pochodzi z 1895 roku. BISKUPIN W chacie przy głównej ulicy można skosztować podpłomyków. Ziarna bobu są słodkawe w smaku, choć mniejsze od tych, do których przywykliśmy. Pasące się za ogrodzeniem zwierzęta stanowią dodatkową atrakcję dla zwiedzających rezerwat archeologiczny w Biskupinie. Traktowane są one jako coś odrębnego, nie mającego nic wspólnego z 10 archeologią. Tymczasem nic bardziej mylącego. I uprawy, i hodowle to część realizowanego w Biskupinie programu archeologii doświadczalnej. Smak archeologicznych doświadczeń turyści mogą zaś poznać podczas wrześniowych festynów, które od 1995 roku tu się odbywają. A Biskupin przyciąga. Przyciągał zresztą zawsze. To stanowisko, odkryte przypadkowo przez miejscowego nauczyciela Walentego Szwajcera w 193 roku, badane na początku przez słynnego profesora Józefa Kostrzewskiego, zajmuje szczególne miejsce na mapie archeologicznej Polski. Zarówno ze względu na wartość wykopaliskową, jak i sytuację polityczną, która towarzyszyła badaniom od ich zarania. Biskupin uważany długo za osadę prasłowiańską stał się w latach 30. XX wieku symbolem odwiecznej słowiańskości zachodnich ziem Polskich. Do wyobraźni zwiedzających przemawiały od 1936 roku pierwsze rekonstrukcje osady wzniesione przez Ekspedycję Wykopaliskową na podstawie oryginalnych pozostałości grodu. Po II wojnie światowej rekonstrukcje te, zniszczono przez okupantów, odbudowano i powiększono. Na terenie liczącego 23 ha biskupińskiego rezerwatu odkryto ślady bytowania człowieka od starszej epoki kamienia aż po wczesne średniowiecze. Najbardziej jednak znana jest osada kultury łużyckiej z wczesnej epoki żelaza (niedawne badania wykazały, że jest ona starsza o 200 lat niż dotąd sądzono, gdyż większość drewna użytego do tej budowy ścięto zimą 738/737 roku p.n.e. ) zbudowana na podmokłej wyspie (dziś półwysep) o powierzchni około 2 ha. Otaczał ją, zabezpieczający przed podmywaniem i utrudniający dostęp do osiedla, potężny falochron i równie potężny wał. Wewnątrz osady, wzdłuż ulic poprzecznych stało 13 rzędów domów o prostokątnych (czasem trapezowym) kształcie i powierzchni 70-90 m kw. Każdy dom składał się z przedsionka oraz izby, pośrodku której znajdowało się palenisko. Przyjmując, że w jednym domu mieszkała 7-10-osobowa rodzina, to w około 100 domach żyło od 700 do 1000 mieszkańców. Nie wiadomo dokładnie kiedy i dlaczego opuszczono osadę. Jej teren został zalany i zamulony. Dzięki konserwującym właściwościom namułów i brakowi dostępu powietrza drewno w znakomitym stanie przetrwało do naszych czasów. Paradoksalnie, na zniszczenie narażone zostało po odkryciu – niszczy je wilgoć i zmiany temperatury. Dlatego po badaniach część wykopów z najcenniejszymi k0onstrukcjami została zatopiona ponownie i czeka aż zostanie znaleziona odpowiednia metoda ich konserwacji. WENECJA Ruiny weneckiego zamku najlepiej zwiedzać w ciągu dnia. Tu wciąż żywe są bowiem opowieści o „Diable Weneckim” odbywającym swą pokutę w lochach zamczyska. A któż chciałby się spotkać z duchem „Krwawego Diabła” czyli Mikołaja z Chomiąży, herbu Nałęcz, na którego zlecenie w latach 80.XIV wieku wzniesiono zamek w Wenecji? Przez niemal 20 lat piastował urząd sędziego kaliskiego, ale źródła historyczne zaprzeczają jakoby ów przydomek otrzymał w zamian za surowe wyroki. Miejscowe legendy przypisują mu za okrutne traktowanie swoich poddanych. Prawdopodobnie jednak otrzymał go za wyczyn w latach 1383-86, podczas wojny domowej między wielkopolskimi możnowładcami: Grzymalitami i Nałęczami. Po śmierci Mikołaja zamek stał się własnością arcybiskupów gnieźnieńskich. Znakomicie ufortyfikowany miał bronić tej części Wielkopolski przed Zakonem Krzyżackim. Po pokoju toruńskim w 1466 roku stracił jednak na znaczeniu i zaczął popadać w ruinę. Dziś pozostały z niego jednak fragmenty murów obwodowych oraz wewnętrzny dziedziniec. W ciekawą podróż w przeszłość można wybrać się w Muzeum Kolei Wąskotorowej, znajdującym się w pobliżu zamku. Warto choć na chwilę przysiąść w stylowej poczekalni, by wczuć się w atmosferę kolei sprzed wielu lat. A na zewnątrz prawdziwa stacja, ze wszystkimi urządzeniami i znakami kolejowymi, tyle że jakby wyje tymi z lamusa historii. Na wąskich torach stoją parowozy z lat 1899-1950, w starych wagonach obejrzeć można dawne mundury kolejarskie, narzędzia drogowe, wyposażenia wagonów osobowych i pocztowych. Największą jednak atrakcją jest urokliwa stara kolejka wąskotorowa kursująca latem między Żninem a Gąsawą. ŻNIN miejscowość położona na Pałukach Pałuki to stara kraina historyczno - etnograficzna położona w północno - wschodniej Wielkopolsce na południe i zachód od środkowej Noteci. Od VII-VIII w. n.e. teren ten wchodził w skład Wielkopolski i wraz z nią znalazł się w X wieku w składzie państwa 11 polskiego. Musiała już wtedy istnieć nazwa Pałuki, skoro od nazwy ziemi przyjął ją ród Pałuków. Ród ten, który miał się wywodzić od Sobiebora - brata św. Wojciecha, otrzymał tu wielkie dobra. W dokumentach pierwszy pojawił się Zbylut Pałuka, fundator klasztoru w Łeknie w połowie XII w., natomiast najsławniejszym przedstawicielem rodu był Sędziwój z Szubina, wojewoda kaliski i starosta wielkopolski, zmarły w 1405 r. Inni piastowali godności biskupie i arcybiskupie; przez 100 lat w posiadaniu Pałuków było starostwo nakielskie. W XII i XIII w. istniało zawołanie rodowe: Pałuki. W końcu XIV w. ród był już podupadły i wkrótce połączył się z rodem Starżów o podobnym herbie (Topór). Centralnym ośrodkiem Pałuk było początkowo Łekno - gród kasztelański, wzmiankowany w 1136 r. Siedzibami kasztelanów były również Rogożno i Żoń, a zapewne także Żnin. Inną formą organizacji mieszkańców były tzw. Opola: w Kcyni, Łeknie, Zrazimiu, Żninie, Żoniu i być może innych miejscowościach. Od XIII w. powstawały miasta - pierwsza Kcynia (w 1262 r.), potem Żnin i Rynarzewo. Ogółem w różnych okresach istniało tu 20 miast, z których tylko 9 zachowało prawa miejskie do dziś. Nazwa miasta wywodzi się od staropolskiego słowa "znieja" oznaczającego żniwa. Oznacza to rolniczy charakter pierwszej osady położonej od dawna w najbardziej zaludnionej części Wielkopolski. We wczesnym średniowieczu istniał gród położony na jeziorem Żnińskim Dużym. Według niektórych źródeł w grodzie tym rezydował z nadania Bolesława Chrobrego- brat św. Wojciecha Sobiebór Sławnikowicz. W IX wieku gród był siedzibą kasztelani, a obok niego istniały osady rzemieślnicze i handlowe. Z bulli papieża Innocentego z 1136 r. pochodzi pierwsza pisana wzmianka o Żninie jako środku prowincji stanowiącej własność biskupów gnieźnieńskich. W rękach biskupich pozostał Żnin aż do rozbiorów. prawa miejskie otrzymał w połowie XIII wieku. W XIV wieku mieszkańcy miasta, w przeciwieństwie do większości Wielkopolski, popierali Władysława Łokietka w dążeniach do zjednoczenia kraju. Liczne przywileje nadane m.in. przez Władysława Jagiełłę sprawiły, że w XV w. Żnin należał do największych miast Wielkopolski. Wielką sławę uzyskało piwo Żnińskie rozprowadzane w całej Wielkopolsce. W Żninie urodzili się tacy sławni i znani z historii ludzie jak Erazm Gliczner (1535 - 1603) - jeden z przywódców Luteranizmu w Polsce, autor pierwszej polskiej książki o wychowaniu młodzieży. Dwaj wybitni przedstawiciele polskiej nauki, bracia Jan i Jędrzej Śniadeccy. Jan (1756- 1830), profesor uniwersytetów w Krakowie i Wilnie, był wybitnym matematykiem, astronomem, filologiem, napisał m.in. pierwszy polski podręcznik algebry. Jędrzej (1768- 1838), lekarz, fizjolog, chemik, profesor uniwersytetu wileńskiego, był twórcą polskiej terminologii chemicznej, zyskał sławę najznakomitszego lekarza swej epoki. Obecnie do głównych ośrodków przemysłowych Żnina należą: Żnińska Fabryka Maszyn i Urządzeń (produkująca m.in. obrabiarki do drewna), Fabryka Maszyn Przemysłu Spożywczego, cukrownia, browar, wytwórnia mleka w proszku, drukarnia, zakłady mechanizacji rolnictwa, zakłady Pepsi. Żnin ma kilka atrakcji turystycznych m.in. kolej wąskotorową, która w czasie sezonu turystycznego regularnie kursuje na trasie Żnin - Gąsawa przez Wenecję i Biskupin. W Żninie jest kilka ciekawych obiektów zabytkowych do zwiedzenia np.: Baszta na Placu Wolności, Magistrat również znajdujący się przy Placu Wolności, Kościół pod wezwaniem św. Marcina przy ulicy Klemensa Janickiego, Kościół pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Królowej Polski przy ul. Śniadeckich, Kościół pod wezwaniem św. Floriana przy ul. 700-lecia. MOGILNO Przed niemal 800 lat losy Mogilna związane były z klasztorem benedyktynów, których w roku 1065 sprowadził z Tyńca Bolesław Śmiały. Z czasem opactwo rozrosło się, a poprzez liczne nadania jego dobra objęły aż 23 wsie w Wielkopolsce i na Kujawach. Benedyktyni przybyli do osady, która istniała tu już od VIII wieku. Na wzgórzu, nazwanym później klasztornym, wznieśli w XI wieku dużą, trójnawową bazylikę pod wezwaniem św. Jana Ewangelisty. Świątynia, z prezbiterium zamkniętym apsydą, transeptem i wieżą od strony zachodniej, stał się jednym z najbardziej monumentalnych romańskich założeń architektonicznych w Polsce. Kolejne przebudowy zmieniały jednak jej charakter – w II połowie XIII wieku nabrała późno romańskich, w XVI wieku otrzymała gotyckie sklepienia, w XVIII stuleciu wprowadzono do niej formy barokowe. Ołtarz główny jest rokokowy, a łuk tęczowy pokrywa młodopolska polichromia. Jednak w świątyni można też oglądać odsłonięte w ostatnich latach fragmenty polichromii z XVI wieku oraz odkryte w latach 70. XX wieku, w czasie prac wykopaliskowych, 12 unikalne dwupoziomowe prezbiterium (obecnie krypta wschodnia). Archeolodzy, pośrodku wirydarza dawnych zabudowań klasztornych, odnaleźli też XI-wieczną studnię zasypaną w XV wieku. Z okresem piastowskim związana jest również inna świątynia Mogilna, kościół św. Jakuba. I choć wzniósł ją w połowie XII wieku rycerz Zbylut, do naszych czasów przetrwała jej późnogotycka postać, jaką otrzymała w XVI wieku. STRZELNO Jest w strzelneńskich świątynia coś niezwykłego, frapującego, coś co każe nam spojrzeć na średniowiecze zupełnie innymi oczami. Niczym karta po karcie odkrywamy świat wykształconych zakonnic, którym nieobce były najnowsze osiągnięcia umysłowe ówczesnej Europy. Trzeba tylko umieć patrzeć i odpowiednio czytać w zachowanych murach. Najnowsze badania archeologiczne wykazały, że kościół Św. Trójcy, jak i rotunda wzniesione zostały niemal jednocześnie, na tzw. surowym korzeniu, na przełomie XII i XIII wieku, z fundacji palatyna kujawskiego Piotra Wszeborowica, który sprowadził norbertanki do Strzelna z okolic Kalisza. Patrząc jednak na fasadę ponorbertańskiego kościoła Św. Trójcy trudno się domyśleć jak cenne elementy romańskie w sobie kryje. Jego obecny wygląd to wynik wielkiej XVIIIwiecznej przebudowy. Wtedy świątyni nadano cechy barokowe, łącznie z obramowaniem romańskich kolumn, międzynawowych, które w takiej postaci zachowały się aż do 1946 roku. Gdy usunięto obudowę ujrzano kolumny, którym dziś Strzelno zawdzięcza swą sławę. Na dwóch kolumnach wschodnich nawy głównej, w trzech strefach sześcioarkadowych, umieszczono personifikacje 18 cnót i 18 przywar – ze względu na stan ich zachowania wciąż nie rozszyfrowanych jest pięć cnót i cztery przywary. Rzeźby strzelneńskich kolumn są niezwykłe nie tylko jak na warunki polskie, ale także europejskie, świadczą o dobrej znajomości przez norbertanki ówczesnych traktatów teologicznych. Bogaty program ma także tympanon portalu w nawie północnej, z początku XIII wieku, jedyny zachowany na pierwotnym miejscu. Pozostałe dwa są wcześniejsze, z końca XII wieku – tympanon ze sceną Zwiastowania i fundacyjny przedstawiający parę fundatorów ( mężczyzna trzyma model kościoła, kobieta księgę) klęczących przy św. Annie z maleńką Maryją na rękach. Niezwykłym i zagadkowym obiektem jest rotunda św. Prokopa, największa w Polsce budowla romańska założona na planie koła. Prawdopodobnie rotunda powstała jako miejsce przechowywania relikwii świętego Krzyża (takie też wezwanie nosiła jeszcze w 17779 roku, kult zaś św. Prokopa narodził się tu dopiero w połowie XVIII wieku), mogła też być mauzoleum rodowym fundatora. Przez stulecia przechodziła różne koleje, ale najbardziej ucierpiała w XVII oraz XIX wieku, gdy w czasie przemarszu wojsk napoleońskich zamieniono ją na stajnię, a następnie przez 80 lat użytkowano jako lamus. Odbudowa została podjęta dopiero w roku 1892, a funkcje liturgiczne przywrócono jej w 1925 roku. Kościół ten ma unikatowe rozwiązanie przestrzenne. W strzelneńskiej rotundzie do nawy przylega od wschodu duże prezbiterium na rzucie kwadratu, a od zachodu okrągła wieża a emporą na piętrze; po stronie północnej asymetrycznie umieszczono dwie apsydy, być może miejsce wiecznego spoczynku fundatorów. Kończąc naszą wędrówkę w przeszłość, wciąż jeszcze pełną tajemnic, podziwiając zachowane zabytki wzniesione przez pierwszych władców i ich otoczenie, doceńmy także ich mądrość i polityczną przenikliwość, która wprowadziła Polskę w krąg kultury łacińskiej. Dziś, po tysiącu lat historia zatoczyła koło – wracamy do Europy bez granic, zjednoczonej wspólną kulturą... Informacje: 13 Po drodze nawiedzamy niektóre kościoły –tam krótka modlitwa. Wspólnie również odwiedzamy interesujące miejsca turystyczne. Trasa ma charakter płaski lecz wymaga wcześniejszego treningu fizycznego oraz przede wszystkim dużej odporności psychicznej. Trzeba wykazać się zmysłem orientacji w terenie . Przed wyjazdem w trasę podzielimy się na mniejsze grupy. Wszystkie bagaże będą jechać w samochodzie. Cały czas będzie dostępna pomoc medyczna i techniczna. Należy posiadać dobrej klasy rower, wcześniej sprawdzony podczas treningu. Biorąc pod uwagę nasze wieloletnie doświadczenie zdecydowanie proponuje się udział w pielgrzymce osobom, które mają ukończony 18 rok życia i nie przekroczyły 50 lat życia. Zaznacza się jednak, że tak duży wysiłek w starszym wieku jak i w zbyt młodym naraża zdrowie. Gdy ktoś wiedząc o trudzie wyprawy, zdecyduje się na wyjazd poza określonym limitem wieku ponosi całkowitą odpowiedzialność za tę decyzję oraz za wszystkie skutki z niej wynikające ( w przypadku nieletnich taką odpowiedzialność biorą na siebie rodzice lub ich prawni opiekunowie). Każdy uczestnik pielgrzymki musi przedstawić zgodę lekarza na wyjazd . Uczestnicy do 17 roku życia (włącznie) przedstawiają dodatkową pisemną zgodę obojga rodziców bądź prawnych opiekunów. Formalności: 1. Wypełnienie karty uczestnika, ( załącznik 1 ) 2. Przedstawienie podpisanego zaświadczenia lekarskiego, ( załącznik 2 ) 3. Zgoda rodziców dla osób w wieku do 17 lat. ( załącznik 3 ) 14