mleko atutem mleko atutem

Transkrypt

mleko atutem mleko atutem
Cena 7,35 zł
(w tym 8% VAT)
PAŹDZIERNIK 2014
PL ISSN 1898-987X
10
CZASOPISMO POLSKIEJ FEDERAC JI HODOWCÓW BYDŁA I PRODUCENTÓW MLEKA
C Z A S O P I S M O U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 8 r.
MLEKO
ATUTEM
Z NADZIEJĄ W PRZYSZŁOŚĆ
JAKIE
ŻYWIENIE
TAKI ROZRÓD
2
hodowla i chów bydła
polecAMY
TO JAWA, NIE SEN
W
44
Żywienie wpływa
na jakość rozrodu
Żywienie krów determinuje rozród
– rozpoczynamy cykl publikacji autorstwa
dra Zbigniewa Lacha.
WYDAWC A
Ze sp ół re d a kc y jny :
Radosław Iwański – redaktor naczelny
[email protected]
Mateusz Uciński – redaktor graficzny
Martyna Mendza – reklama i prenumerata
[email protected]
Dorota Grabarska – stała współpraca
Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych
ogłoszeń i reklam.
Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania
i zmian przesyłanych tekstów.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Reprodukowanie
części lub całości tekstów
bez zezwolenia wydanego w formie pisemnej
jest ściśle zabronione.
Ad res redakcji:
ul. Żurawia 22, 00-515 Warszawa
tel./fax 22 502 33 21
[email protected]
Polska Federacja Sp. z o.o.
ul. Żurawia 22, 00-515 Warszawa
tel./fax 22 502 33 21
www.polskafederacja.pl
Druk:
Arkuszowa Drukarnia
Offsetowa, Grodzisk Maz.
Nakład:
23 600 egz.
Reklamy:
zamawiane wyłącznie
drogą elektroniczną:
[email protected]
poprzednim wydaniu magazynu „Hodowla i Chów Bydła” w swoim edytorialu pisałem
o „Puszce Pandory”. Domniemywałem, kto ją
otworzył i wypuścił z niej nieszczęścia, mając
na uwadze rosyjskie embargo na produkty mleczne i kary
za nadprodukcję. Oczywiście na jej dnie była nadzieja,
z tym że ją też trzeba uwolnić. Dziś wszyscy hodowcy bydła mlecznego spoglądają na ceny mleka, rozmawiają o sytuacji na rynku. Przez ostatni miesiąc dużo było spotkań,
dużo się zdarzyło. Oczywiście PFHBiPM dostrzega zagrożenia wpływające na stabilność produkcji mleka i odpowiednio reaguje, zarówno na forum
europejskim poprzez organizacje
branżowe przy Komisji Europejskiej, jak i na krajowym podwórku, „stukając” do drzwi ministra
rolnictwa. O decyzjach podjętych
i działaniach informujemy także
na naszej stronie internetowej
www.pfhb.pl. W spotkaniach,
w których uczestniczyłem, przysłuchiwałem się m.in. ekspertom,
którzy prognozują sytuację na
polskim i światowym rynku mleka.
Nieraz w „Hodowli i Chowie Bydła”
zajmujemy się tematami ekonomicznymi, zresztą od niedawna
wyraźniej patrzymy na światowe
rynki. Powód jest zasadniczy –
ceny mleka w Polsce zależą od koniunktury na światowych rynkach. Podobnie jest w innych
krajach Wspólnoty. Cała Unia Europejska ma i będzie miała
nadwyżkę mleka, którą będzie musiała wyeksportować.
Ważne jest to, że można ją dziś „upłynnić”, i będzie to można nadal robić na światowych rynkach. Europejski sygnał
ekonomiczny dla rynku mleka jest czytelny: podaż mleka
w świecie nie nadąża za popytem, i tak będzie, co prognozuje m.in. Komisja Europejska do 2024 r. Wielu analityków
spodziewa się, że obniżka cen mleka była jedynie korektą
długoterminowego trendu wzrostowego cen. Oczywiście
wahania cen mogą być, ale generalnie jest nadzieja na „lepsze jutro”. Zresztą byłem mile zaskoczony wieloma prezentacjami podczas dyskusji eksperckich, o których wspominałem, gdzie usłyszałem od zagranicznych gości, że przed
rynkiem mleka rysują się dobre perspektywy. Holender
mówił: Jesteśmy bardzo elastyczni, jeśli nie Rosja, to inne
rynki, już je mamy; a Niemiec: Ceny mleka nie będą spadać,
odbiją się. Oczywiście, każdy ma swoje problemy, my także
je mamy. Są one nieco odmiennej natury od holenderskich
czy niemieckich – „kłania się” wciąż rozdrobniona struktura
w produkcji mleka i jego przetwórstwie. Ważne jest to, że
mleko jest i będzie atutem.
[ Radosław Iwański ]
Okładka: Mateusz Uciński
Wydanie czasopisma dofinansowane z Funduszu Promocji Mleka
hodowla i chów bydła
3
spis treści
22
Z NADZIEJĄ
W PRZYSZŁOŚĆ
XII FSM, czyli branża przed wyzwaniami.
6Ciekawostki
8Fakty
10 Decyzje KE po embargu Rosji
12 Ocena na nowy sezon dla krów
16ceny
22 Gorący temat
27 Jakie matki – takie córki
28 Być jak Kanada
34 Genom w ocenie
36 Tu rodzą się buhaje
39 Kiszonka z kukurydzy – podstawowa pasza
41 Limagrain i AdiFeed razem
44 Żywienie wpływa na jakość rozrodu
48 „Gdy w jelicie trwa wojna”
50 Krowa jak wino…
52 Romario i Romeo
54 SŁONECZNY JUBILEUSZ
56 w wolnej chwili
Spokojnie,
to tylko korekta?
Ceny mleka nie powinny spadać
– przewidują eksperci.
20
Analiza WH dla
buhajów PHF
Oceny wartości hodowlanej buhajów, tzn.
konwencjonalna i genomowa, zostały
umieszczone na jednej liście, z możliwością wyboru pożądanego typu oceny.
30
4
hodowla i chów bydła
Proszę o rzetelność!
Obiektywność „Tygodnika Poradnika Rolniczego” („TPR”) pozostawia wiele do
życzenia. Mam na to dowody.
J
ak ktoś chce psa uderzyć, to kij znajdzie - tak w skrócie można podsumować artykuł pt: „Francuskie miłosierdzie„ opublikowany w numerze 38 z 21 września br. w „Tygodniku
Poradniku Rolniczym”. Artykuł ten, traktuje o prywatyzacji
SHiUZ w Bydgoszczy i o tym, jak to PFHBiPM współpracuje ze
Stacją, którą za chwilę przejmie francuska firma. Ona kredytuje
rolników, w tym jedną z „postaci”, PFHBiPM – Ryszarda Bobera,
członka Rady Nadzorczej SHiUZ w Bydgoszczy. Ale za to inne
podmioty lub osoby fizyczne o niewiadomym kapitale i jego
pochodzeniu, skupujące od rolników akcje Stacji Unasienniania w Polsce, nie tylko tej z Bydgoszczy, są miłosierne i działają
w imię naszych producentów. Kłamstwo, albo niezły żart – jak
kto woli. I w zasadzie tyle, sama esencja. Wiele w życiu widziałem, z niejednego pieca chleb jadłem, jednak artykułu „szytego
aż tak grubymi nićmi” jeszcze nie czytałem. Jaki płynie przekaz
z niego? Co ma zrozumieć z tego producent mleka? Federacja jest
„umoczona” i nic więcej. Brzydzę się takim dziennikarstwem. Wystarczyłoby, gdyby redaktor naczelny „TPR” podsunął, młodemu,
pewnie pełnemu pasji dziennikarzowi artykuł pt: „Waśnie w polskiej genomice” pióra Ryszarda Lesiakowskiego (obaj przecież reprezentujecie to same wydawnictwo) z miesięcznika „Top Agrar”
z numeru 3 br., w którym Ryszard w bardzo przystępny sposób
wyjaśnił producentom mleka w czym rzecz i za co PFHBiPM„obrywa”. Lesiakowski oddając sedno sprawy pisał: „Polscy naukowcy
odnieśli w 2010 roku sukces we wdrażaniu do praktyki selekcji
genomowej buhajów, zyskując aprobatę INTERBULL”. Od tego
czasu świat nieubłagalnie pędzi do przodu, a my stoimy w miejscu, pogrążeni w sporach”. Polska Federacja, tak jak nasi hodowcy
jest za genomiką – pierwsza lista buhajów, wykorzystująca tę metodę wreszcie została opublikowana przez Instytut Zootechniki.
A o czym dowiadują się hodowcy z „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, zanim dziennikarz zaatakuje PFHBiPM? Otóż: „Francuzi
wyprzedzają polskie firmy, ponieważ korzystają z genomowej
oceny buhajów”. Nie tylko Francuzi korzystają z genomiki. Z tej
technologii korzysta cały świat. Jeszcze raz zapytam, które polskie
firmy? Jaki kapitał i kto stoi za Stacjami Unasienniania w Polsce?
Liczę na to, że śledztwo dziennikarskie będzie prowadzone dalej przez „Tygodnik Poradnik Rolniczy” w pozostałych spółkach
inseminacyjnych. Jako dziennikarz chętnie Was wspomogę,
połączmy siły i pokażmy kto jest kim w polskiej hodowli. A tak
na marginesie przypomnę, że Stacje Unasienniania, te z Tulec,
Łowicza i Krasnego ciągle deprecjonują program hodowlany
PFHBiPM, który zatwierdził minister rolnictwa! „Okładacie” Polską
Federację w imię interesów czyich, pytam? Na pewno nie w imię
interesów producentów mleka. „Koncepcja prywatyzacji weźmie
w łeb” – stawia tezę dziennikarz „TPR”, gdy – „kontrolę nad Stacją
w Bydgoszczy przejmie firma Genes Diffusion” – podbija ją (nazwa francuskiej firmy pojawia się w artykule w „TPR” z błędem).
Koncepcja prywatyzacji wzięła w łeb na etapie jej stworzenia,
o czym PFHBiPM nie jednokrotnie informowała, zarówno rządowych decydentów, jak i hodowców bydła mlecznego. Czy przypadkowo akcje które otrzymali m.in. uprawnieni hodowcy można
zbyć po 2 latach, a te, za które płacili – po 10? Na to pytanie raczej
powinien odpowiedzieć prokurator. Jaka jest puenta artykułu
w „TPR”: „u nas związki branżowe nie mają pomysłu, by bronić in-
teresu rolników, których zrzeszają”. Polska Federacja wielokrotnie
przedstawiała swoje stanowisko w sprawie prywatyzacji, także
wydawnictwu, które wydaje „TPR”. Pan Krzysztof Banach dobrze
zna kodeks spółek handlowych, rozumie prawo i zna obowiązki.
Wie, jaką funkcję pełni członek Rady Nadzorczej i jakie wynikają
z tego faktu obowiązki kontrolne. Proszę prześledzić zapisy prawa, nie insynuować.
Szanowny Panie Redaktorze, dlaczego napisał Pan, że „fakt
zbierania informacji w sprawie prywatyzacji Stacji rozzłościły Federację? Na jakiej podstawie? Nie rozmawiał Pan ze mną o tym.
Otrzymał Pan pisemną odpowiedź „że dziwię się Pańskim pytaniom i przez grzeczność nie będę ich komentował”, gdy pytał Pan
o to, czy prezydenci PFHBiPM pożyczali pieniądze od francuskiej
firmy? Nie pożyczali. To Pan napisał. Ale skąd te „emocje”? Wytłumaczę pewną – subtelność… Nie można oceniać ludzi poprzez
pryzmat postępowania innych lub swojego. „TPR” przez to wpisał
się w stereotypy krzywdzące ludzi. Postrzega Pan Prezydentów
PFHBiPM – ich zachowanie – właśnie przez postępowanie innych
osób. Tak nie można. Podam przykład krzywdzącego stereotypu,
który, często funkcjonuje. Np. niemiecka opinia publiczna uważa,
że Polacy to złodzieje, bo kiedyś jakiś Polak (jeden, być może więcej, ale nie wszyscy) ukradł w Niemczech samochód. Polacy nie są
złodziejami, tylko nieliczni nimi są. Ten stereotyp zafunkcjonował
niedawno (szkoda, że po raz kolejny) podczas Mistrzostw Europy
w pływaniu w Berlinie, gdzie niemiecki spiker przedstawiając polską kadrę powiedział, że nasi pływacy wrócą do kraju niemieckimi
samochodami… Odrzucam takie stereotypy, i nie postrzegam
prezydentów PFHBiPM poprzez pryzmat zachowania innych.
Jako praktyk i wieloletni dziennikarz rolny, zarówno mediów
elektronicznych (TVP Program 1), jak i papierowych (Farmer)
uważam, że budowanie faktów na podstawie insynuacji jest niedopuszczalne. Fakty odnoszące się do postaw PFHBiPM wobec
prywatyzacji Stacji Unasienniana „Tygodnik Poradnik Rolniczy”
„uszył grubymi nićmi”. Nie dopuszczam do siebie myśli, że artykuł powstał „na zamówienie”, że przysłowiowym „psem” jest
PFHBiPM.
Jednak łącze pewne fakty. Pierwszy atak na PFHBiPM nastąpił,
gdy jeden z niemieckich związków wystąpił do MRiRW o prowadzenie oceny wartości użytkowej bydła mlecznego w Polsce.
Drugi atak ma miejsce teraz, gdy Polska Federacja złożyła w Ministerstwie Rolnictwa projekt przejęcia obliczania wartości hodowlanej bydła mlecznego i chce wziąć pełną odpowiedzialność
za hodowlę bydła mlecznego.
Szanowni Panowie Redaktorzy, podkreślę wyraźnie jeszcze
raz: brzydzę się takim dziennikarstwem! To jest pieniactwo! Polscy hodowcy tego „nie kupują”.
Producentom mleka polecam w pełni merytoryczne magazyny, które nie raz zajmowały się prywatyzacją Stacji Unasienniania: „Top Agrar”; „Farmer”, „Hoduj z głową” czy też „Hodowlę
i Chów Bydła”.
Jeszcze raz polecam się, jako dziennikarz. Następne fakty
przedstawię w kolejnym wydaniu naszego magazynu. One nie
powinny pozostawić żadnych złudzeń.
Radosław Iwański, rzecznik prasowy PFHBiPM
hodowla i chów bydła
5
fakty
ciekawostki
Moda na trojaczki
W
woj. warmińsko-mazurskim w krótkim odstępie czasu znów urodziły się trojaczki. Tym razem
w gospodarstwie państwa Bożeny i Romualda
Miłosz zam. w Nerwikach koło Górowa Iławieckiego. Matką trzech cieliczek jest krowa Alfa nr CZ 039698953
ur. 16.04.2004 roku rasy SM 75%, a ojcem buhaj o imieniu Zartbitter nr DE 0940490591 (SM 100%). Cieliczki urodziły się 14
sierpnia br. na pastwisku. Poród był naturalny – bez ingerencji
człowieka. Każda z urodzonych cieliczek ważyła ponad 20 kg.
Właściciele stada krów rasy simentalskiej – państwo Miłosz
– prowadzą gospodarstwo rolne o pow. 500 ha, utrzymują
ponad 300 sztuk bydła, w tym 100 sztuk krów rasy SM. Wydajność z obory w 2013 roku wyniosła ponad 7000 kg mleka.
Właściciele chwalą tę rasę bydła, gdyż oprócz mleka produkują buhaje na opas. Zdzisław Szewczak
M
L
Ciągłe belowanie
ely zaprezentowała system ciągłego belowania, który
nazywa się Lely Welger CB Concept. Ta zmiennokomorowa prasa nie musi zatrzymywać się ani zwalniać
podczas belowania, niezależnie od rodzaju zbieranego materiału. Wiązanie w niej beli odbywa się równocześnie
z przygotowywaniem następnej. Bela po osiągnięciu żądanego rozmiaru jest przenoszona na pasy w tylnej, poszerzonej
części prasy. W ten sposób w przedniej części maszyny możliwe jest natychmiastowe rozpoczęcie formowania nowej beli.
Po owinięciu pierwszej beli siatką prosty mechanizm klapy
tylnej wyrzuca ją na zewnątrz bez zatrzymywania maszyny. Rozmiary komory zmniejszają się, aby zakończyć proces
wytwarzania beli formowanej na przodzie. Nowy koncept
prasowania został opracowany przez inżynierów z Lely i jej
amerykańskiego partnera – firmy Vermeer. W najbliższym
roku firmy Lely i Vermeer zamierzają prowadzić dalsze testy
i modyfikacje maszyny w różnych warunkach, konsultując się
z potencjalnymi klientami. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie
z planem, wkrótce produkt będzie dostępny na rynku. ri
Fitness program
ożna i tak… Reklama spożycia mleka przybiera różne kształty. Czy Szwajcarzy potrafią przemówić swoim obywatelom do
rozsądku? Efektów kampanii nie znamy, ale pomysł na jej prezentację jest dość oryginalny. ri
fot. rosmary_Basle/Flickr
6
hodowla i chów bydła
fot. Sascha Erni rb/Flickr
hodowla i chów bydła
7
fakty
Ocena wartości hodowlanej w MRiRW
Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka złożyła w Ministerstwie
Rolnictwa i Rozwoju Wsi „Projekt przejęcia prowadzenia oceny wartości hodowlanej
bydła mlecznego”. Realizację zadań z niego wynikających zapowiadał Leszek Hądzlik, prezydent PFHBiPM. Ustalenia w tej sprawie były prowadzone z Markiem Sawickim, ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, a mówił o nich Hądzlik podczas tegorocznej
Ogólnopolskiej Wystawy Bydła Hodowlanego w Szepietowie. Polska Federacja konsekwentnie dąży do przejęcia pełnej odpowiedzialności za hodowlę bydła mlecznego w Polsce. PFHBiPM wzięła odpowiedzialność za przygotowanie i realizację metodyki obliczeniowej dla wspomnianej wartości hodowlanej oraz jej publikację. ri
Francuskie „innowacje”
Surowe kary grożą hodowcom bydła mlecznego za przekroczenie limitów produkcji
w obecnym roku kwotowym. O ile sprawdzą
się wyliczenia Agencji
Rynku Rolnego, mogą
one sięgnąć nawet
1 zł za kg mleka. Na łonie
UE ministrowie rolnictwa krajów członkowskich spierają się o nie.
Dyskutują też o rosnącej podaży mleka we
Wspólnocie. Francuzi zaproponowali, żeby w przyszłości płacić rekompensaty tym producentom
mleka, którzy obniżą swoją produkcję. Środki finansowe mają na ten cel pochodzić z kar za nadprodukcję. Na razie brak szczegółów w tej sprawie. Czy
to oznacza, że m.in. Francja nadal będzie blokowała
jakiekolwiek zmiany w systemie kwot mlecznych
w ostatnim sezonie jego funkcjonowania?
Kary naliczone
Agencja Rynku Rolnego wydała decyzje administracyjne
naliczające kary za przekroczenia kwot mlecznych w roku
kwotowym 2013/14. Otrzymało je 55 793 hodowców bydła
mlecznego w całym kraju. Polska przekroczyła kwotę krajową o 166,9 mln kg. Opłata karna za przekroczenie limitu produkcji wyniosła dla Polski 193,87 mln zł. Opłata jednostkowa
za 100 kg przekroczenia to 29,36 zł. ri
Tylko mleko
Komisja Europejska nie będzie dotowała mleka smakowego i innych produktów przetworzonych, które w ramach unijnego programu „Mleko w szkole” mają spożywać najmłodsi.
Takie jest jej stanowisko obecnie. Oznacza to, że tylko mleko
o kodzie CN0401 otrzyma wsparcie. Co kryje się pod tym kodem? Mleko i śmietana, niezagęszczone ani niezawierające
dodatku cukru lub innego środka słodzącego.
Irlandczyk za Rumuna
Phil Hogan zastąpi Daciana Ciolosa na stanowisku komisarza ds. rolnictwa Komisji Europejskiej. Teraz w dużej mierze od Irlandczyka będzie zależał los europejskich producentów
mleka. Ciolosa, co słychać w kuluarach, „załatwiło” rosyjskie embargo, a liczył na ponowny wybór.
Były już komisarz z Rumunii nie potrafił także doprowadzić do porozumienia w ramach Unii Europejskiej w sprawach bardzo istotnych
dla produkcji mleka. Osiemnaście
państw członkowskich Wspólnoty,
w tym Polska, domagało się podniesienia wskaźnika tłuszczu, co
pozwoliłoby „rozciągnąć” kwoty
mleczne i w konsekwencji uniknąć
płacenia kar za nadprodukcję. ri
Dacian Ciolos
8
hodowla i chów bydła
Phil Hogan
hodowla i chów bydła
9
Decyzje KE po embargu Rosji
Europejskie organizacje branżowe, w tym PFHBiPM, naciskają
Komisję Europejską do podjęcia decyzji, które złagodzą skutki
rosyjskiego embarga na produkty mleczne.
AUTOR: Zbigniew Urny, PFHBiPM
7
sierpnia 2014 r. weszło w życie embargo Rosji na produkty
mleczne z Unii Europejskiej.
Skutki embarga dotkną zapewne wszystkie kraje członkowskie, ale szczególnie te, które
lokowały na rynku rosyjskim
znaczne ilości swojej produkcji i eksportu. Do krajów tych
obok państw nadbałtyckich
i Finlandii należy również
Polska. Zdaniem Komisji
Europejskiej
najbardziej
dotkniętymi w wyniku embarga produktami są sery
(257 000 ton) i masło (37
000 ton). Trudno będzie znaleźć w krótkim czasie dodatkowe zewnętrzne rynki zbytu
i wyeksportować do krajów trzecich produkty mleczne lokowane
na rynku rosyjskim. W większości
przypadków produkty te z pewnością
trafią na rynki wewnętrzne państw
członkowskich, wywołując dodatkową presję na ceny europejskie. Konsekwencją zaś tych wszystkich zawirowań
będą spadki cen produktów mlecznych
i mleka surowego w skupie. W obecnym scenariuszu rozwoju sytuacji na
polskim rynku mleka pojawiają się
dla producentów 2 zagrożenia, jedno
związane z możliwością przekroczenia
krajowej kwoty mlecznej i karami pieniężnymi oraz drugie, spowodowane
embargiem, objawiające się spadkiem
cen w skupie. Na decyzję w sprawie
embarga nie mamy wpływu, więc możemy i musimy zrobić wszystko, by
wszelkie nadwyżki sera i masła wyeksportować do krajów trzecich. Taką
obiecującą szansę daje nam nawiązana
współpraca z Białorusią. Decyzja zaś
dotycząca karania lub nie producentów mleka za przekroczenie indywidualnych kwot mlecznych leży w gestii
Komisji Europejskiej i odpowiednim
wsparciu państw członkowskich. Zdaniem Polski w tej nadzwyczajnej sytuacji, jaka powstała na rynku mleka,
10
hodowla i chów bydła
należałoby również zrobić wszystko, by nie karać rolników
za przekroczenie kwot mlecznych, między innymi poprzez
zastosowanie elastycznego współczynnika korygującego
tłuszcz w mleku. Temat ten bardzo aktywnie na forum KE
podnosił Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi.
Zabrakło jednak wystarczającego wsparcia tego wniosku ze
strony państw członkowskich. Temat zaprezentowany został również w Copa-Cogeca i na forum Komisji Europejskiej
w Brukseli, w dniach 2 i 3 września br., przez przedstawiciela
Polski, Zbigniewa Urny, reprezentującego Polską Federację
Hodowców Bydła i Producentów Mleka oraz Federację Branżowych Związków Producentów Rolnych.
3 września br. przedstawiciele poszczególnych krajów
członkowskich w grupie roboczej „Mleko i produkty mleczne„ Copa-Cogeca mieli możliwość wypowiedzenia się na
temat:
1. Sytuacji na rynku mleka.
2. Skutków embarga Rosji.
3. Oczekiwań ze strony KE w zakresie wsparcia rynku mleka,
poza już ogłoszonymi decyzjami dotyczącymi:
a. uruchomienia programu dopłat do prywatnego
przechowywania masła i odtłuszczonego mleka
w proszku;
b. uruchomienia programu dopłat do prywatnego
przechowywania wybranych gatunków serów;
c. wydłużenia do końca 2014 r. zakupów interwencyjnych masła i odtłuszczonego mleka w proszku;
d. zwiększenia o 30 mln euro środków na promocję
produktów mlecznych.
Z kolei 4 września odbyło się spotkanie po jednym przedstawicielu państw członkowskich z Komisją Europejską.
Podczas spotkania przedstawiciele większości krajów
członkowskich, w tym Polski, wskazywali na pogarszanie
się sytuacji na rynkach mleka w kontekście wprowadzonego embarga, objawiające się spadkiem cen produktów
mlecznych, spadkiem cen mleka w skupie, pogorszeniem
opłacalności produkcji mleka. Prezentowane były obawy,
że skutki wprowadzonego embarga dopiero się zaczynają
i mogą mieć trwalszy i jeszcze bardziej dokuczliwy wpływ
na rynek mleka na koniec br. Obawy polskich producentów
mleka mają szczególny ciężar gatunkowy, bo obejmują nie
tylko spadek cen mleka w skupie (embargo), ale również
wysokie kary za przekroczenia indywidualnych kwot mlecznych, mogące dojść nawet do 1 zł za kg przekroczonej kwoty mlecznej. Powstanie takiej sytuacji byłoby bardzo dużym
obciążeniem finansowym dla wielu producentów mleka,
i to w przededniu zniesienia kwot mlecznych. Naszym zdaniem nie wolno do tego dopuścić, stąd czynimy starania,
by Komisja Europejska podjęła temat wyeliminowania kar
mlecznych oraz uruchomiła, poza już wprowadzonymi instrumentami na rynku mleka (zakupy interwencyjne, dopłaty do prywatnego przechowywania masła, odtłuszczonego
mleka w proszku i wybranych gatunków serów, wzrost nakładów na promocje), dodatkowe środki nadzwyczajne, takie jak:
• rekompensaty dla producentów mleka;
• dotacje eksportowe;
• podniesienie wysokości cen interwencyjnych;
• pomoc w zdobyciu rynków alternatywnych;
• pomoc w negocjowaniu umów z krajami trzecimi;
• pomoc w negocjowaniu wymogów fitosanitarnych
i sanitarnych na rynkach trzecich.
Na dzień dzisiejszy Komisja Europejska skupiła się na szybkim uruchomieniu
dodatkowych instrumentów rynkowych,
mających na celu stabilizację rynku mleka. Swoje decyzje opublikowała w Dziennikach Urzędowych, a zawarła w wydanych 4 Rozporządzeniach:
1. Nr 949/2014 z dnia 4 września 2014 r.
ustanawiające tymczasowe nadzwyczajne środki w sektorze mleka
i przetworów mlecznych w formie
przedłużenia okresu interwencji
publicznej w odniesieniu do masła
i odtłuszczonego mleka w proszku
w 2014 r.
2. Nr 947/2014 z dnia 4 września 2014 r.
wprowadzające prywatne przechowywanie masła oraz ustalające
z góry stawkę opłat.
3. Nr 948/2014 z dnia 4 września 2014 r.
wprowadzające prywatne przechowywanie odtłuszczonego mleka
w proszku oraz ustalające z góry
stawkę opłat.
4. Nr 950/2014 z dnia 4 września 2014 r.
wprowadzające tymczasowy, nadzwyczajny system dopłat do prywatnego przechowywania niektórych serów oraz ustalające z góry
stawkę opłat.
Te decyzje, według KE, pozwolą rozładować nadprodukcję na rynku mleka,
zadbać o jego stabilizację i utrzymać
opłacalne ceny. Jednocześnie, jak zapowiedziała Komisja, kontynuowany będzie
stały monitoring sytuacji na rynku mleka
w poszczególnych krajach członkowskich,
w celu podejmowania dalszych decyzji
adekwatnych do rozwoju sytuacji.
D
REKLAMA
hodowla i chów bydła
11
Ocena na nowy sezon dla krów
Topowy ranking dla krów w kolejnym sezonie zawiera krowy
urodzone w Polsce odmiany czarno-białej.
O
AUTOR: Anna Siekierska, PFHBiPM
d sezonu oceny wartości hodowlanych 2014.1 hodowcy bydła
rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej otrzymali nowe narzędzie
selekcyjne o nazwie indeks PF. Już samo
rozwinięcie tego skrótu wskazuje na kompleksowy charakter indeksu: produkcja
i funkcjonalność. W przypadku szacowania wartości hodowlanych dotyczących
cech produkcji mlecznej posługujemy się
tzw. podindeksem produkcyjnym, skonstruowanym w sposób znany wszystkim
hodowcom ras mlecznych w naszym kraju
jako suma podwojonej WH dla wydajności białka i WH dla wydajności tłuszczu.
W znowelizowanym indeksie PF podindeks
produkcyjny zajmuje wagę 40%. Pozosta-
Województwo
Liczba krów na
liście TOP100
% w stosunku do krów
PHF wpisanych do ksiąg
na 31.07.2014
31
0,0557
Warmińsko-mazurskie
Wielkopolskie
29
0,0226
Kujawsko-pomorskie
26
0,0456
Mazowieckie
8
0,0069
Podlaskie
8
0,0064
Zachodniopomorskie
8
0,0524
Dolnośląskie
3
0,0020
Pomorskie
3
0,0102
Opolskie
2
0,0096
Lubelskie
1
0,0032
Lubuskie
1
0,0150
Małopolskie
1
0,0185
Śląskie
1
0,0073
12
hodowla i chów bydła
łe 60% indeksu PF dotyczy cech funkcjonalnych, wyrażonych
podindeksami pokroju (z wagą 25%) i płodności (z wagą 15%)
oraz wartościami hodowlanymi dla zawartości komórek somatycznych (z wagą 10%) charakteryzujących zdrowotność
wymion i przeżywalności (z wagą 10%), określanej także jako
długowieczność. Wszystkie podindeksy i wartości hodowlane
wchodzące w skład indeksu PF oraz sam indeks PF są standaryzowane na średnią 100 i odchylenie standardowe 10. Teraz
hodowcy holsztyno-fryzów w postaci jednej liczby mają „scharakteryzowaną” krowę pod względem jej genetycznego potencjału i ta sama liczba służy do tworzenia rankingów w populacji i w stadzie.
Lista najlepszych krów rasy PHF ocenionych w sezonie 2014.2
została utworzona na podstawie wyników oceny przeprowadzonej w Instytucie Zootechniki PIB – jednostce odpowiedzialnej za
szacowanie wartości hodowlanych bydła mlecznego – w sierpniu br. Obejmuje ona 122 krowy, których indeksy PF zawierają
się w wartościach między 135 a 127. Ze względu na fakt, że krowy na liście od pierwszej do ostatniej pozycji różnią się zaledwie
9 punktami indeksu, dla krów posiadających taką samą wartość
PF zastosowano tym razem pomocnicze kryteria dla kolejności
na liście, jakimi są rok urodzenia krowy i oszacowany indeks produkcyjny. Oznacza to, że w grupie krów o tym samym indeksie PF
wyżej umieszczone są krowy najstarsze z najwyższym indeksem
produkcyjnym. Na liście w sezonie 2014.2 znajdują się wyłącznie
krowy urodzone w Polsce i wszystkie są odmiany czarno-białej.
21 krów pojawiło się w rankingu po raz pierwszy po uzyskaniu
oceny wartości hodowlanych. Blisko połowa krów z naszego topowego rankingu (60 sztuk) pochodzi po amerykańskim buhaju
Manifold, który z indeksem PF=143 pozostał najlepiej ocenionym rozpłodnikiem w ocenie krajowej również w tym sezonie.
Najwięcej najlepszych krów rasy PHF pod względem indeksu PF
występuje w województwach: warmińsko-mazurskim, wielkopolskim i kujawsko-pomorskim. Na liście nie znalazła się żadna
krowa z województw: łódzkiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego (patrz tabela).
D
hodowla i chów bydła
13
Numer krowy
PL005306740858
PL005299023037
PL005293804694
PL005254506780
PL005312503638
PL005293805202
PL005312503300
PL005235519150
PL005228263039
PL005228263091
PL005254799977
PL005222795857
PL005228045475
PL005212069517
PL005278490348
PL005246247592
PL005254505288
PL005222796465
PL005264492509
PL005241766920
PL005263524782
PL005307073122
PL005259071559
PL005200274343
PL005248973284
PL005264018624
PL005312504086
PL005312503980
PL005254505264
PL005192717446
PL005293234811
PL005268806814
PL005267041810
PL005235745245
PL005279093654
PL005243993980
PL005306060550
PL005242818338
PL005306060710
PL005153302834
PL005144563008
lp.
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
Roumare
Bolton
Manifold
AltaIota
Manifold
Vaucluse
Manifold
Manifold
Manifold
Manifold
Kramer
Hayden
Manifold
Manifold
Manifold
Manifold
Shottle
Roumare
AltaIota
Manifold
Manifold
Garrett
Manifold
Gerard
Manifold
Manifold
Shottle
Justice
Manifold
Manifold
Garrett
Hayden
Hayden
Hayden
Manifold
Manifold
Manifold
Manifold
Manifold
Bogart
Hayden
Nazwa
ojca
ŻOCHOWSKI STANISŁAW, Kamińskie Wiktory
OHZ LUBIANA Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY Sp. z o.o.
SK „NOWE JANKOWICE” Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
WARUNEK JÓZEF, Biała Góra
GR „ŁAPCZYCE”, Łapczyce
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
ZDIZ-PIB KOŁBACZ, Dębina
KA-MI Sp. z o.o., Kaszyce Milickie
OHZ LUBIANA Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
OHZ „GARZYN” Sp. z o.o.
GR ANDRZEJ I ANNA JAWOROWICZ, Godziątków
GR „DOCHOWO DAIRY”, Dochowo
OHZ „GARZYN” Sp. z o.o.
HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o.
HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o.
HZINR POLANOWICE Sp. z o.o.
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
BORKOWSKI KRZYSZTOF, Kobylin
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
ŻOCHOWSKI STANISŁAW, Kamińskie Wiktory
GR SZCZEPAŃSKI ANDRZEJ, Pomaski Wielkie
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o.
OHZ LUBIANA Sp. z o.o.
OHZ „GARZYN” Sp. z o.o.
OHZ „GARZYN” Sp. z o.o.
SK „NOWE JANKOWICE” Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o.
GR „KOMOROWO” Sp. z o.o.
Nazwisko/nazwa Hodowcy
PODLASKIE
ZACHODNIOPOMORSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
POMORSKIE
DOLNOŚLĄSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
ZACHODNIOPOMORSKIE
DOLNOŚLĄSKIE
ZACHODNIOPOMORSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WIELKOPOLSKIE
WIELKOPOLSKIE
POMORSKIE
WIELKOPOLSKIE
WIELKOPOLSKIE
WIELKOPOLSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
PODLASKIE
MAZOWIECKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
WIELKOPOLSKIE
ZACHODNIOPOMORSKIE
WIELKOPOLSKIE
WIELKOPOLSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WIELKOPOLSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
Województwo
2007
2007
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2010
2010
2010
2010
2010
2010
2009
2009
2012
2012
2011
2011
2011
2011
2010
2010
2009
2008
2011
2011
2011
2010
2010
2010
2010
2011
2010
2011
2011
2010
2010
Rok
urodz.
krowy
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
PHF
indeks prod.
139,3
148,8
144,5
131,5
126,1
158,9
128,0
135,0
120,3
114,8
139,2
138,2
127,3
146,0
114,3
123,5
123,0
127,7
113,9
103,7
98,2
130,3
118,8
149,2
122,2
118,8
134,5
121,9
117,0
132,5
124,6
126,4
116,2
120,9
137,4
127,2
131,3
127,7
119,2
155,3
140,9
INDEKS
PF
135
134
133
133
132
132
131
131
131
131
131
131
131
130
130
130
130
130
130
130
130
130
130
129
129
129
129
129
129
129
129
129
129
129
129
129
129
129
129
128
128
kg mleka
1489
1299
1106
917
1490
1122
1120
1013
777
1181
1362
1695
1144
953
1259
1212
1418
1380
1288
1296
747
1000
1189
1579
904
1117
1308
1691
1194
1094
1252
1060
1517
1060
1378
1256
1284
1638
1216
1432
1774
kg tłuszczu
34,7
58,9
41,9
52,6
52,3
40,9
46,6
41,0
45,2
45,6
45,0
49,5
47,6
49,6
56,9
41,5
42,0
35,9
51,1
52,5
36,6
35,6
42,5
37,7
45,4
48,2
36,8
38,9
44,9
53,1
53,1
42,9
41,1
53,7
45,3
64,5
47,3
41,3
58,8
53,2
48,2
% tłuszczu
-0,30
0,05
-0,05
0,17
-0,11
-0,07
0,00
-0,01
0,15
-0,04
-0,13
-0,23
0,00
0,11
0,05
-0,10
-0,19
-0,24
-0,03
-0,02
0,06
-0,07
-0,08
-0,30
0,09
0,02
-0,20
-0,34
-0,06
0,08
0,01
-0,02
-0,24
0,11
-0,13
0,13
-0,07
-0,29
0,09
-0,07
-0,27
kg białka
53,1
48,2
38,7
37,5
39,5
43,2
45,4
40,0
35,5
40,4
39,8
41,5
34,7
36,2
38,8
38,6
40,1
56,6
33,9
38,9
30,8
34,0
35,7
45,0
38,8
37,7
38,8
53,5
41,2
42,5
43,1
36,0
39,6
40,7
41,4
47,2
39,4
45,1
42,9
47,8
45,5
% białka
0,03
0,05
0,01
0,08
-0,12
0,06
0,09
0,07
0,11
0,01
-0,07
-0,17
-0,04
0,05
-0,04
-0,03
-0,09
0,11
-0,11
-0,05
0,07
0,00
-0,05
-0,09
0,10
0,00
-0,06
-0,04
0,01
0,06
0,01
0,00
-0,13
0,05
-0,06
0,05
-0,04
-0,11
0,02
-0,01
-0,15
109
116
113
116
109
110
102
108
114
111
113
109
106
112
114
107
114
109
112
113
115
siła
mleczności
111
118
113
114
110
103
107
106
114
111
115
112
113
106
112
112
113
110
112
116
114
107
111
110
106
110
113
107
108
112
109
114
115
110
106
104
108
113
117
116
115
117
nogi i racice
Wartości hodowlane dla
cech pokroju
114
114
115
117
112
111
113
109
115
115
118
119
117
108
117
115
118
113
117
116
114
wymię
Wartości hodowlane
dla cech produkcji mleka
rama ciała
Lista 100 najlepszych krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej uszeregowanych według indeksu PF – ocenionych w sezonie 2014.2
113
117
115
115
112
110
111
109
115
113
118
117
114
108
114
114
117
113
117
116
117
ocena
ogólna
hodowla i chów bydła
PL005222795086
PL005239297863
PL005293804885
PL005267044576
PL005293805714
PL005266496550
PL005263810588
PL005255078453
PL005267044569
PL005263576613
PL005229796604
PL005299832509
PL005296559423
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
PL005267244716
PL005288475519
PL005312503881
80
81
82
PL005246248476
PL005300303592
60
PL005192716319
PL005222800759
59
79
PL005226311466
58
78
PL005235744460
57
PL005292496951
PL005296762564
56
77
PL005267042602
55
PL005189699601
PL005254507954
54
76
PL005226311176
53
PL005280801231
PL005312504017
52
PL005214404392
PL005306741862
51
74
Manifold
PL005236229171
50
75
Logan
PL005254505745
49
Manifold
Carrasso
Hayden
Manifold
Hayden
Shottle
Hayden
Shottle
Hayden
Manifold
AltaIota
Manifold
Hayden
Hayden
Vaucluse
Legend
Thelo
Manifold
Hayden
Hayden
Manifold
Vaucluse
Manifold
Manifold
Jegier ET
Manifold
Manifold
Valjean
Manifold
Shottle
Hayden
Manifold
Shottle
Hayden
PL005309244445
PL005265741538
Manifold
47
PL005254505318
46
Manifold
Manifold
Justice
Bolton
Nazwa
ojca
48
PL005246248339
PL005312504581
PL005195834447
43
44
PL005208726189
42
45
Numer krowy
lp.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
GR WONIEŚĆ Sp. z o.o., Jezierzyce
ROLPEX PH-P Sp. z o.o., Wolkowo
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
OHZ LUBIANA Sp. z o.o.
ŻOCHOWSKI STANISŁAW, Kamińskie Wiktory
OHZZ CHODECZEK Sp. z o.o.
SK „NOWE JANKOWICE” Sp. z o.o.
KR KIETRZ Sp. z o.o.
GR KALINOWSKI SŁAWOMIR, Nacpolsk
HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o.
GR WITOWSKI KAZIMIERZ, Czarnowąż
ROLPEX PH-P Sp. z o.o., Wolkowo
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
KOWALEWSKI WOJCIECH, Srebrowo
BOBER RYSZARD, Jabłonowo Zamek
IZ PIB Z-D DOŚW. PAWŁOWICE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WIELKOPOLSKIE
WIELKOPOLSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
ZACHODNIOPOMORSKIE
PODLASKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
OPOLSKIE
MAZOWIECKIE
WIELKOPOLSKIE
MAZOWIECKIE
WIELKOPOLSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
PODLASKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
WIELKOPOLSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
MAZOWIECKIE
WIELKOPOLSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
POMORSKIE
WIELKOPOLSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
ZACHODNIOPOMORSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WIELKOPOLSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
PODLASKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
MAZOWIECKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
Województwo
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
GR KALINOWSKI SŁAWOMIR, Nacpolsk
HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o.
RYDUCHOWSKICH GOSP. ROLNE
OHZ BOBROWNIKI Sp. z o.o.
OHZ „GARZYN” Sp. z o.o.
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
G.R. EYLERS.A.ENGELBERTINK, Łubowo
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
OHZ „GARZYN” Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
GR „KOMOROWO” Sp. z o.o.
SK „NOWE JANKOWICE”Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
JANUSZEWSKI ANDRZEJ, Sobótka
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
GR KALINOWSKI SŁAWOMIR, Nacpolsk
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
Nazwisko/nazwa Hodowcy
2010
2010
2010
2010
2010
2009
2009
2009
2012
2012
2012
2012
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2010
2010
2010
2010
2010
2010
2010
2010
2010
2009
2009
Rok
urodz.
krowy
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
PHF
109,3
113,6
127
108,4
127
129,1
103,5
127
127
104,1
127
127
106,5
127
106,9
128
98,6
114,7
128
117,6
119,0
128
128
124,2
127
100,3
111,3
128
128
111,8
128
128
123,5
128
115,5
127,7
128
128
119,8
128
120,4
105,1
128
178,3
141,3
128
128
118,4
128
128
133,9
128
128,9
117,2
128
128
123,2
128
116,3
98,8
128
102,1
104,8
128
128
110,4
128
128
111,4
118,6
128
108,9
128
128
111,0
136,9
118,7
128
128
136,1
128
128
indeks prod.
INDEKS
PF
kg mleka
1120
1413
1190
1057
1152
1193
1238
896
1043
1159
956
977
1238
1023
882
1091
1890
1032
1045
1145
618
1400
936
776
1101
874
1375
1123
1351
1135
1255
1249
855
1331
1480
1434
1176
1294
1167
1009
1626
kg tłuszczu
36,0
34,2
44,3
39,1
34,1
35,6
37,3
50,1
40,3
40,5
44,8
42,8
50,2
36,6
35,7
45,1
50,7
43,8
33,5
42,4
46,4
42,8
42,6
51,7
44,4
39,7
43,4
39,3
51,7
36,3
46,0
26,3
48,5
36,5
38,7
29,2
35,7
48,4
35,6
42,2
47,6
% tłuszczu
-0,12
-0,27
-0,06
-0,06
-0,16
-0,16
-0,16
0,15
-0,04
-0,09
0,06
0,02
-0,02
-0,07
-0,01
-0,01
-0,29
0,01
-0,12
-0,06
0,25
-0,17
0,04
0,23
-0,02
0,04
-0,15
-0,09
-0,05
-0,13
-0,07
-0,29
0,15
-0,21
-0,25
-0,33
-0,15
-0,06
-0,15
0,00
-0,22
kg białka
38,8
47,5
32,5
34,7
34,7
34,3
34,6
33,8
29,1
33,2
35,0
38,1
37,0
31,9
39,9
37,7
63,8
42,6
34,3
36,9
32,4
34,5
40,5
38,0
37,7
32,7
48,9
39,6
41,1
40,4
38,6
36,2
28,2
37,0
39,9
41,1
36,6
44,3
37,7
38,2
44,3
% białka
0,01
0,00
-0,09
-0,01
-0,05
-0,07
-0,08
0,04
-0,07
-0,07
0,03
0,06
-0,05
-0,03
0,12
0,01
0,00
0,09
-0,01
-0,02
0,14
-0,14
0,10
0,14
0,01
0,04
0,03
0,02
-0,05
0,02
-0,04
-0,07
-0,01
-0,09
-0,11
-0,08
-0,03
0,01
-0,02
0,05
-0,11
107
105
113
116
110
115
115
107
110
106
107
108
105
112
107
114
108
114
114
110
109
113
117
112
116
114
113
111
108
110
111
113
111
108
116
112
114
112
siła
mleczności
Wartości hodowlane dla
cech pokroju
115
112
117
114
112
113
109
117
112
116
109
107
107
109
109
116
120
113
115
nogi i racice
Wartości hodowlane
dla cech produkcji mleka
rama ciała
Lista 100 najlepszych krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej uszeregowanych według indeksu PF – ocenionych w sezonie 2014.2
112
113
116
117
111
118
113
118
117
108
115
113
112
114
110
116
117
118
117
wymię
14
113
111
115
117
109
117
114
117
115
111
113
111
111
113
110
117
117
118
116
ocena
ogólna
hodowla i chów bydła
15
PL005230033750
PL005221557777
PL005306305408
PL005306060635
PL005264492479
PL005222795833
PL005276536932
PL005239542932
PL005296558655
PL005278743482
PL005313081890
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
PL005255079047
PL005293805424
107
122
PL005270547606
106
PL005316054341
PL005221558804
105
121
PL005268807187
104
PL005313083559
PL005231560170
103
PL005296553193
PL005272297004
102
119
PL005256783837
101
120
PL005272297288
100
PL005285542023
95
PL005297760804
PL005272296519
94
99
PL005297552188
93
PL005252569091
PL005306058342
92
98
PL005246250066
91
PL005314973057
PL005275489383
90
PL005319057158
PL005298242149
89
97
PL005258983365
88
96
PL005242971415
PL005250234489
85
PL005264019270
PL005303991963
84
86
PL005319974233
83
87
Numer krowy
lp.
Beacon
AltaIota
Manifold
Manifold
Manifold
Malpas
Logan
Hayden
Manifold
Hayden
Malpas
Manifold
Manifold
Manifold
Manifold
Manifold
Vaucluse
Manifold
Manifold
Jegier ET
Manifold
Garrett
Manifold
Manifold
Manifold
Manifold
AltaIota
Manifold
Manifold
Manifold
Manifold
Manifold
Hayden
Shottle
Hayden
Manifold
Garrett
Hayden
Hayden
Shottle
Nazwa
ojca
KOWALEWSKI WOJCIECH, Srebrowo
OHZ „GARZYN” Sp. z o.o.
SK PĘPOWO Sp. z o.o.
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
GR KALINOWSKI SŁAWOMIR
DANKO HR Sp. z o.o., CHORYŃ
HZZ OSOWA SIEŃ Sp. z o.o.
HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o.
OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o.
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
PGR MADEJ JANINA, Grubno
OHZ „GARZYN” Sp. z o.o.
GR KOŁTUNIAK DARIUSZ, Wólka Soseńska
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
KUŻBIEL SŁAWOMIR, Bachmackie Kolonie
OHZ „GARZYN” Sp. z o.o.
ZDIZ-PIB KOŁBACZ, Dębina
SPÓŁDZIELCZA AGROFIRMA WITKOWO
DANKO HR Sp. z o.o., SZELEJEWO
ZAWISTOWSKI KRZYSZTOF, Łubnice Krusze
DANKO HR Sp. z o.o., SZELEJEWO
SAS-WISŁOCKA DOMINIKA, Lisianki
GR „ŁAPCZYCE”, Łapczyce
PONTUS-PIECHOWSKA ALEKSANDRA, Odryty
GR TADEUSZ LISIECKI, Czechnów
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
DANKO HR Sp. z o.o., SZELEJEWO
FUCHS TEODOR, Sadów
KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o.
AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o.
SK „NOWE JANKOWICE” Sp. z o.o.
GR KALINOWSKI SŁAWOMIR, Nacpolsk
GR ROCH PIOTR, Bukowska Wola
OHZ „GARZYN” Sp. z o.o.
KR KIETRZ Sp. z o.o.
GRH CHMIEL EDWARD, Szerzawy
HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o.
GR KRASUSKI JAROSŁAW, Wólka Konopna
Nazwisko/nazwa Hodowcy
PODLASKIE
WIELKOPOLSKIE
WIELKOPOLSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
MAZOWIECKIE
WIELKOPOLSKIE
LUBUSKIE
WIELKOPOLSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
WIELKOPOLSKIE
MAZOWIECKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
PODLASKIE
WIELKOPOLSKIE
ZACHODNIOPOMORSKIE
ZACHODNIOPOMORSKIE
WIELKOPOLSKIE
PODLASKIE
WIELKOPOLSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
DOLNOŚLĄSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WIELKOPOLSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WIELKOPOLSKIE
ŚLĄSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
WARMIŃSKO-MAZURSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
MAZOWIECKIE
MAŁOPOLSKIE
WIELKOPOLSKIE
OPOLSKIE
KUJAWSKO-POMORSKIE
WIELKOPOLSKIE
LUBELSKIE
Województwo
2012
2012
2012
2012
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2011
2010
2010
2010
2010
2010
2010
2010
2010
Rok
urodz.
krowy
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
HO
PHF
124,0
105,6
118,3
124,6
85,3
111,2
118,0
98,7
133,6
121,9
98,2
129,8
122,0
127
127
127
127
127
127
127
127
127
127
127
127
127
97,2
113,9
127
127
119,7
127
110,9
142,8
127
127
131,2
127
94,2
124,7
127
127,2
129,4
127
127
129,1
127
127
123,0
127
117,0
127
104,3
123,4
127
125,8
140,8
127
127
122,4
127
127
95,9
122,3
103,7
127
127
107,8
127
127
136,0
122,3
127
127
104,9
127
127
83,6
107,0
127
indeks prod.
INDEKS
PF
979
kg mleka
1158
1027
1086
949
921
1258
947
1159
1314
1356
1291
1014
1062
1294
930
958
1086
926
970
1526
1224
1460
1050
1147
1178
1223
1041
1158
1150
1379
1010
1290
1204
1619
1104
1120
1624
1316
1201
kg tłuszczu
32,7
41,8
45,7
34,6
51,5
39,9
38,2
39,4
42,1
38,7
38,1
44,8
23,9
48,7
50,0
37,7
37,3
43,9
46,2
50,3
48,2
43,1
45,8
44,2
41,3
42,0
35,5
45,8
49,7
52,5
43,1
40,7
30,1
30,8
40,4
43,0
48,0
35,4
32,3
27,1
% tłuszczu
-0,18
-0,01
0,00
-0,06
0,15
-0,14
-0,02
-0,10
-0,14
-0,20
-0,18
0,03
-0,23
-0,06
0,13
-0,03
-0,09
0,06
0,07
-0,14
-0,03
-0,19
0,02
-0,04
-0,09
-0,10
-0,09
-0,03
0,02
-0,06
0,01
-0,15
-0,23
-0,39
-0,06
-0,04
-0,21
-0,22
-0,20
-0,16
kg białka
32,3
34,6
40,8
29,8
35,3
45,0
30,0
41,3
45,7
30,0
40,0
33,2
30,7
37,9
34,1
34,0
43,3
35,0
36,8
46,3
41,5
40,8
41,8
42,4
40,9
41,9
34,4
35,6
36,9
44,2
39,6
40,8
32,9
36,4
33,7
39,7
44,0
34,7
37,4
28,3
% białka
-0,08
0,00
0,05
-0,03
0,05
0,03
-0,02
0,02
0,01
-0,17
-0,04
-0,01
-0,06
-0,06
0,03
0,02
0,08
0,04
0,05
-0,06
0,00
-0,09
0,07
0,04
0,01
0,01
-0,01
-0,04
-0,02
-0,03
0,06
-0,03
-0,09
-0,19
-0,04
0,02
-0,12
-0,11
-0,04
-0,06
113
116
106
110
109
116
118
109
111
106
115
107
111
107
110
108
103
106
107
101
107
117
siła
mleczności
117
115
111
114
111
113
117
110
112
109
112
110
112
105
110
106
105
109
112
106
111
121
114
115
112
109
113
117
109
108
110
117
107
110
105
107
111
105
108
113
115
107
114
111
nogi i racice
Wartości hodowlane dla
cech pokroju
115
112
109
111
116
115
116
111
112
112
115
114
113
108
114
109
108
114
115
113
114
119
wymię
Wartości hodowlane
dla cech produkcji mleka
rama ciała
Lista 100 najlepszych krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej uszeregowanych według indeksu PF – ocenionych w sezonie 2014.2
117
116
111
113
113
117
117
111
113
113
114
114
111
108
114
108
106
113
115
110
114
118
ocena
ogólna
0%
ceny
nic nie stracił na wartości
GDT Price Index na sesji z 16 września
GDT Price Index wyhamował spadki
Ceny mleka jeszcze spadły, ale są przesłanki za stabilizacją.
A U T O R : To m a s z R o s z k o w s k i
W
ostatnim miesiącu ceny produktów mlecznych na aukcjach Global Dairy Trade (GDT)
nadal spadały, jednak już nie tak dynamicznie
jak miesiąc wcześniej. W sumie GDT Price Index spadł o 6,6 proc. (na trzech aukcjach pomiędzy 19.08
– 16.09.2014 r. o -0,6 proc., -6,0 proc. i 0,0 proc.). W skali
ostatniego roku (17.09.2013 r. – 16.09.2014 r.) jego wartość
obniżyła się jednak aż o 42 proc. i jest na poziomie z początku sierpnia 2012 r.
W ostatnim miesiącu na GDT pełne mleko w proszku
(WMP) potaniało o 1,2 proc. – do 2692 USD/t (w ciągu ostatniego roku przecena wynosi aż 47,2 proc.). Cena mleka odtłuszczonego (SMP) spadła aż o 19,8 proc. – do 2619 USD/t
(przez rok potaniało o 39,5 proc.). Masło potaniało o 3,7 proc.
– do 2698 USD/t (w ciągu roku o 31,0 proc.).
W Unii Europejskiej w ciągu miesiąca (10.08 – 07.09.2014 r.)
cena WMP spadła o 13,5 proc. (przez ostatni rok potaniało o 30 proc.), SMP odpowiednio – o 17,0 proc. (31 proc.)
i masło – o 8,5 proc. (26 proc.).
Średnia ważona cena mleka surowego w UE-28 w lipcu
obniżyła się o 0,8 proc. – do 37,32 euro/100 kg (od początku
roku spadła o 7,2 proc.), w tym w Polsce – o 1,2 proc., do 32,04
euro/100 kg (obniżka o 13,8 proc. od stycznia br.). W relacji
lipiec 2013 – lipiec 2014 mleko w UE jest nadal droższe o 2,8
proc., natomiast w Polsce – o 6,1 proc.
Średnia cena skupu mleka w UE i Polsce
2004–2014
UE
hodowla i chów bydła
Bardzo mocno spadła cena mleka
w Nowej Zelandii. W ciągu dwóch miesięcy (czerwiec – lipiec) obniżka wyniosła aż 25 proc. – do 30,37 euro/100 kg,
jest to poziom ceny z okresu maj – czerwiec 2013 r. W tym czasie w USA mleko
surowe potaniało o 3 proc. – do 39,28
euro/100 kg.
W sierpniu w Holandii cena mleka wzrosła o 0,6 proc. – do 39,75
euro/100 kg.
Trend spadkowy cen produktów
mlecznych i mleka surowego utrzymuje
się od początku roku. Jednak ostatnia
aukcja GDT (wyhamowanie obniżek)
daje nadzieję na powstrzymanie spadku cen mleka, a może nawet niewielki
wzrost w najbliższym czasie.
D
GDT Price Index 2004–2014
Polska
Źródło: KE
16
Ostatnia aukcja GDT
(wyhamowanie obniżek) daje
nadzieję na powstrzymanie
spadku cen mleka.
Źródło: www.globaldairytrade.info
średnio za 100 kg
mleka otrzymywali holenderscy
hodowcy bydła
mlecznego
w sierpniu br.
39,75 euro
ceny
Ceny skupu mleka netto w sierpniu
Mleczarnia
Miesięczna
dostawa
w kg
%
tłuszczu
%
białka
Cena
netto
Mleczarnia
Miesięczna
dostawa
w kg
%
tłuszczu
%
białka
Cena
netto
Alima-Milk
2 500
3,70
3,10
1,10
SPM Pomorze
22 600
4,27
3,32
1,36
DANONE
2 800
3,66
3,23
1,51
Kowalew-Dobrzyca
24 000
3,56
3,35
1,17
Koło
4 000
4,00
3,15
1,41
Międzybórz
24 000
4,00
3,80
1,39
Kowalew-Dobrzyca
4 500
3,22
3,26
1,04
Zott
24 000
4,00
3,20
1,39
SPM „KASZUBSKIE MLEKO”
5 800
3,65
3,14
1,10
POLMLEK
25 000
4,05
3.31
1,33
Września
6 000
3,80
-
1,26
Rawicz
25 500
3,70
3,20
1,02
Głubczyce
7 000
3,61
2,86
1,07
Gostyń
27 000
3,60
3,50
1,37
Gostyń
7 000
3,50
3,10
1,25
SM SKARSZEWY
27 200
4,01
3,19
1,45
Mlecz Wolsztyn
7 000
3,70
3,10
1,11
SPOMLEK Chojnice
27 900
3,98
3,22
1,19
Bieruń
9 000
4,05
3,11
1,36
Turek
28 000
3,83
3,24
1,42
Jarocin
9 000
4,00
-
1,17
Turek
29 000
3,80
3,00
1,46
Kowalew-Dobrzyca
10 000
3,73
3,31
1,12
Czarnków
30 000
4,10
3,20
1,35
Września
10 000
3,70
3,10
1,26
Strzelecka S.P.
30 000
3,90
3,46
1,50
Ostrów Wlkp.
11 000
3,80
3,15
1,21
Turek
30 000
4,00
3,10
1,35
Zott
11 000
4,10
3,31
1,41
Koło
31 000
3,88
3,34
1,56
Strzelce Kraj.
11 500
4,11
3,43
1,44
Jarocin
33 000
3,90
-
1,21
JANA Środa Wlkp.
12 500
4,00
3,47
1,23
Włoszczowa
33 500
3,94
3,30
1,37
OSM Nowy Dwór Gdański
12 800
3,8
2,9
1,16
MLEKPOL Grajewo
35 900
4,3
3,2
1,41
Strzałkowo
14 000
3,71
3,23
1,26
MLEKPOL Grajewo
39 000
3,48
3,27
1,43
KZPM STARA HUTA
14 500
3,82
3,13
1,19
Łowicz
45 000
3,75
3,24
1,31
Krotoszyn
15 000
3,80
3,30
1,35
Mlecz Wolsztyn
46 000
3,81
3,30
1,36
Prudnik
15 000
4,00
-
1,31
Mlekofarm Sp. z o.o.
50 000
3,55
3,2
1,26
Sery ICC
15 200
3,85
3,01
1,29
Mlecz Wolsztyn
52 000
3,77
3,31
1,41
Głubczyce
15 500
3,26
2,99
1,20
MLEKPOL Grajewo
53 500
3,65
3,27
1,47
Gostyń
16 500
4,25
3,15
1,35
Strzelce Kraj.
54 000
3,80
3,40
1,48
Głubczyce
17 000
3,84
2,89
1,17
SPM Pomorze
57 300
3,81
3,3
1,39
Głubczyce
17 000
3,53
2,84
1,14
DANONE
60 000
4,00
3,30
1,40
Głubczyce
17 000
3,30
3,00
1,25
Mlecz Wolsztyn
60 000
3,78
3,26
1,35
Grajewo
17 000
3,84
3,14
1,48
MLEKOVITA
62 000
3,77
3,29
1,42
Grajewo
17 000
3,80
3,20
1,38
Kowalew-Dobrzyca
68 000
3,87
3,34
1,21
Łowicz
17 500
4,03
3,40
1,34
Koło
70 000
4,20
3,20
1,60
Grajewo
18 000
3,70
3,10
1,39
OSM Nowy Dwór Gdański
75 400
3,9
3.3
1,29
Mlecz Wolsztyn
18 000
3,84
0,03
1,22
DANONE
80 800
3,78
3,22
1,53
Mlekofarm Sp. z o.o.
19 000
4,4
3,21
1,26
Sery ICC
83 700
3,81
3,13
1,40
Bieruń
20 000
3,80
3,28
1,45
JANA Środa Wlkp.
94 000
4,05
3,42
1,55
Strzałkowo
20 000
3,85
2,80
1,28
Łowicz
96 000
3,81
3,28
1,32
Strzelecka S.P.
20 000
3,90
3,34
1,37
DANONE
110 000
4,00
3,60
1,50
Jarocin
22 000
4,10
-
1,23
Muller
110 000
3,78
3,31
1,45
Mleczarnia Naramowice
22 000
3,96
3,18
1,26
MLEKPOL Grajewo
126 000
3,00
3,20
1,53
Ceny dotyczą konkretnego dostawcy mleka, na podstawie informacji od niego uzyskanej.
hodowla i chów bydła
17
588 zł/t
ceny
kosztował kontrakt
kukurydzy na
paryskiej giełdzie
Dynamiczny spadek cen zbóż
Ostatni miesiąc stał pod znakiem znacznej przeceny
pszenicy i kukurydzy.
A U T O R : To m a s z R o s z k o w s k i
Ś
wiatowe rynki zbóż nie potrafią powstrzymać kilkumiesięcznej dynamicznej fali spadkowej, przerywanej
tylko krótkimi i niezbyt wielkimi korektami. Ostatnie
cztery tygodnie są tylko tego potwierdzeniem. W tym
czasie pszenica i kukurydza notowane na paryskiej giełdzie
Matif potaniały odpowiednio o 5,4 proc. i 5,8 proc., i kosztowały w przeliczeniu na złotówki 683 zł/t i 588 zł/t. Pszenica
od początku obecnej fali spadkowej (od połowy kwietnia br.)
straciła na wartości już ponad 26 proc.!, natomiast kukurydza
dokładnie 26 proc.! Są to niebagatelne zniżki, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że osiągnięte w zaledwie pięć miesięcy.
Duża skala przeceny pogłębiła konsekwentnie w ostatnim
czasie poprawiane ponad czteroletnie minima. Cena pszenicy jest najniższa od początku lipca 2010 r., a kukurydzy od
pierwszej połowy kwietnia 2010 r., czyli z początku okresu silnego wzrostu zbóż na światowych rynkach spowodowanego
wielką suszą w Rosji (wówczas w kilka miesięcy ceny pszenicy
i kukurydzy wzrosły po 100 proc.!).
Przyczyna spadków cen zbóż jest niezmienna od wielu
miesięcy. Od wiosny z każdym miesiącem główne ośrodki
analityczne podnoszą prognozy światowej produkcji, często
do historycznie rekordowych wielkości. Tak było i w ostatnim
okresie, gdy Międzynarodowa Rada Zbożowa (IGC) podniosła
aż o 17 mln t prognozę światowych zbiorów zbóż – do 1976
mln t, natomiast USDA o 5 mln t – do 1989 mln t. Nie są to rekordowe poziomy, ale już bardzo bliskie ubiegłorocznym – historycznie wysokim. Szacunki zbiorów pszenicy IGC podniosła o 11 mln t – do 713 mln t (wyrównany rekord historyczny
z ub.r. wg tej organizacji). Z kolei USDA podwyższyła prognozę
o 4 mln t – do absolutnie rekordowego poziomu, aż 720 mln t.
IGC o 4 mln t zwiększyła prognozę światowych zbiorów kukurydzy – do 973 mln t. Jeżeli prognozy się sprawdzą, na świecie
będzie o 9 mln t kukurydzy mniej w tym sezonie w stosunku
do rekordowego sezonu poprzedniego. Natomiast USDA o 2
mln t podniosła prognozę światowej produkcji kukurydzy – do rekordowego poziomu
988 mln t. USDA dla Polski prognozuje zbiory
pszenicy w wysokości 10,25 mln t (9,5 mln t
przed rokiem), natomiast kukurydzy na poziomie 3,88 mln t (4 mln t rok temu).
Ostatni miesiąc był znacznie spokojniejszy
na rynku oleistych. Rzepak na giełdzie w Paryżu potaniał w tym czasie symbolicznie (o 0,1
proc. – do 1349 zł/t), natomiast soja w Chicago o 1 proc. – do 1302 zł/t. Niewielki ruch
ceny rzepaku wynika z zakończenia zbiorów
w Europie, która jest światowym potentatem
produkcji tego surowca, co w tym świetle
oznacza, że raczej większych korekt produkcji
na ten sezon nie powinniśmy się spodziewać.
Generalnie w UE zebranych było rekordowe 23,4 mln t rzepaku, w tym w Polsce 2,74
mln t (wg USDA). Niewielki spadek ceny soi
jest pewnym złudzeniem, ponieważ dotyczy
wygasającego we wrześniu kontraktu, który
obejmuje soję jeszcze ze starych zbiorów. Natomiast w kolejnym kontrakcie listopadowym
(obejmującym amerykańską soję już z nowych zbiorów) soja jest o ok. 9 proc. tańsza
i kosztuje obecnie 1175 zł/t. Tak niska cena soi
jest również efektem spodziewanej historycznie rekordowej produkcji na świecie i u największego producenta – USA. W ostatnim
raporcie USDA podniosła prognozę globalnych zbiorów soi o 6 mln ton – do 311 mln t
(w poprzednim sezonie 283 mln t), natomiast
w USA szacunki zbiorów zwiększono o 3 mln t
– do 107 mln t (90 mln t przed rokiem).
D
Notowania kontraktów terminowych
Cena
12.09.2014
Cena
15.08.2014
Zmiana
ceny
Zmiana ceny
od początku roku
Cena 12.09.2014
wyrażona w zł*
Pszenica (Matif )
162,75
173,75
-6,33%
-22,13%
683
Kukurydza (Matif )
140,25
154,50
-9,22%
-18,34%
588
Rzepak (Matif )
321,50
321,75
-0,08%
-12,28%
1 349
Soja (CBOT)
400,87
405,09
-1,04%
-16,88%
1 302
Kontrakty
Ceny wyrażone w EUR/t (Matif ) i USD/t (CBOT), * średni kurs NBP
18
hodowla i chów bydła
hodowla i chów bydła
19
Kluczowy
czynnik cen
mleka na świecie.
Nadwyżka
i deficyt mleka
w danych krajach
w 2013.
Źródło: IFCN
Spokojnie, to tylko korekta?
Na rynku mleka jest widoczna korekta cenowa, jeszcze w tym roku
ceny mleka pójdą w górę – zauważył analityk rynkowy z IFCN Dairy
Research Center z Kolonii w Niemczech.
AUTOR: Radosław Iwański
Ł
ukasz Wyrzykowski, bo o nim
mowa, zanalizował światowy,
w tym Polski, rynek mleka
dla hodowców bydła mlecznego, którzy przybyli na konferencję
pt: „Zdowie i krowa” zorganizowaną
przez firmę Josera. Jego spostrzeżenia są bardzo interesujące i, co najważniejsze, oparte o dane analityczne z całego
świata. IFCN współpracuje ze specjalistami od rynku mleka
z 95 krajów. Ich modele analityczne zawierają 500 zmiennych. Wydają się być jedyną na świecie jednostką o takim
potencjale. Światowa cena mleka jest kluczowym czynni-
Średni rozmiar farm mlecznych
Źródło: IFCN
20
hodowla i chów bydła
REKLAMA
kiem dla cen mleka i perspektyw mleczarstwa w poszczególnych krajach.
Dlatego IFCN w swoich modelach analitycznych wykorzystuje stworzony
przez siebie ECM, czyli „światowy wskaźnik ceny mleka”. ECM to mleko
o skorygowanej energii, zawierające 3,3% białka i 4,0% tłuszczu. Ujednolicenie wskaźników ekonomicznych pozwala na „globalizację” obliczeń.
– Czy produkcja mleka w UE jest atutem, czy raczej obciążeniem? – pytał prelegent. – Obciążeniem mleko było do 2007 r. ze względu na relacje
cenowe pomiędzy Unią Europejską i światową ceną mleka – odpowiadał.
W latach 2007–2014 jest atutem – dodał. Koszty produkcji mleka u głównych producentów na świecie zbliżają się do siebie. Mleko produkowane
w Europie jest konkurencyjne w stosunku do światowych rynków, a to
pozwala na sprzedaż jego nadwyżek na trzecich rynkach w stosunku
do europejskiej Wspólnoty. Wyrzykowski przedstawił m.in. ceny mleka
w różnych krajach UE, uśredniając je z lat 2007–2014. Wynika z nich –
o czym mówił – że polskie mleko było średnio o 4 euro na 100 kg bardziej
konkurencyjne od niemieckiego. Średnia cena mleka w Polsce wyniosła
28,6 euro/100 kg, w Niemczech – 32,5, a cena światowa w tym okresie
wyniosła 30.
Wyrzykowski podkreślił, że średnia cena mleka w 2014 r. powinna wynieść 44–46 dolarów za 100 kg.
Struktura produkcji mleka w Polsce będzie nadal się zmieniać, a ilość
krów na farmach mlecznych musi rosnąć.
Według niego podaż mleka na świecie nie będzie nadążała za popytem. – Zysk z produkcji mleka rolnicy powinni analizować w dłuższej
perspektywie, gdyż mogą się zdarzyć miesiące na minusie – powiedział.
Popyt na mleko będzie generowany m.in. przez Chiny. W 2024 r. UE, żeby
stabilizować własny rynek, będzie musiała wyeksportować blisko 20%
produkcji mleczarskiej. Najważniejsze jest to, że będą na nią chętni. Na
przykład w Azji mleko jest uważane za towar luksusowy. – Gdy Chińczycy
idą na imprezę, biorą ze sobą sześciopak z mlekiem – powiedział Wyrzykowski.
Podsumowując, IFCN podaje, że głównym celem dla producentów
mleka powinno być generowanie dochodu przy cenie mleka wynoszącej
około 33 euro/100 kg (138 zł/100 kg).
Z kolei kluczem do sukcesu całego sektora mleczarskiego powinno być
formowanie grup wśród przetwórców, rolników, firm zaopatrujących farmy i polityków, w celu zdefiniowania rozwoju przyszłych rodzajów farm.
Produkcja mleka musi być akceptowana społecznie i będzie kładła coraz większy nacisk na środowiskowe normy.
D
Koszt produkcji mleka 2000–2012
Szacunki dla „typowych farm”
Źródło: IFCN
hodowla i chów bydła
21
gorący temat
Z nadzieją
w przyszłość
C
XII Forum Spółdzielczości
Mleczarskiej zbiegło się
w czasie z zawirowaniami
na rynku mleka. Rosyjskie
embargo, likwidacja kwot
mlecznych i kary, rosnąca
produkcja mleka – z tymi
tematami zmierzyli się
jego uczestnicy. W dyskusji udział wzięli goście
z całej Europy, ekonomiści, producenci mleka,
a przede wszystkim branża przetwórcza.
AUTOR I ZDJĘCIA:
Radosław Iwański
22
hodowla i chów bydła
eny mleka zależą w Polsce od
koniunktury na rynkach zewnętrznych – powiedział dr
Piotr Szajner z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. – W sezonie 2009/10 cena
mleka u nas spadła, gdyż na świecie
był kryzys gospodarczy – dodał. Polska
branża mleczarska odniosła sukces, co
potwierdza saldo handlu zagranicznego. – Kontynuacja przemian strukturalnych przyczyni się do umocnienia pozycji krajowego mleczarstwa na rynkach
zewnętrznych – tłumaczył Szajner.
Udo Folgart, niemiecki hodowca bydła mlecznego, który jest wiceprezesem
ds. mleka Niemieckiego Stowarzyszenia
Farmerów (DBV), widzi duże możliwości
rozwoju dla producentów mleka. – Niemieckie problemy celne z Rosją, która
była najważniejszym rynkiem eksportowym dla niemieckich produktów mleczarskich, spowodowały poważne trudności w branży przetwórczej. Jednakże
uczestnicy rynku byli wystarczająco
elastyczni, by odkryć nowe rynki zbytu w Chinach, Stanach Zjednoczonych,
Singapurze czy Algierii – powiedział.
Według analiz DBV cena mleka w Niemczech nie spadnie poniżej 0,3 euro za
kg. Niemieccy rolnicy, co oświadczył
Folgart, nie obawiają się zniesienia kwot
mlecznych. Restrukturyzacja dostawców i przetwórców mleka to nieunikniony element rynkowej gry. Niemiecki rolnik zauważył, że w 1991 r. mleko
przetwarzało 379 podmiotów. Obecnie
jest ich nieco ponad 140.
– Produkty mleczarskie są w coraz
większym stopniu sprzedawane na globalnych rynkach po wyższych cenach od
uzyskiwanych na rynku wewnętrznym
UE – dodał. Rynek niemiecki nie jest osamotniony w relacji podaż – popyt. W Polsce także występuje nadwyżka mleka
(10%) mierzona relacją produkcji do samowystarczalności.
Dobre perspektywy dla mleczarstwa
dostrzega także Jan Vrij, dyrektor ds. zagranicznych w mleczarstwie z Holenderskiego Stowarzyszenia Mleczarskiego.
– Inwestujemy w przetwórstwo, gdyż
widzimy dobre perspektywy dla naszego mleczarstwa – powiedział. – Musimy
przyjąć fakt, że ceny mleka mogą się
obniżyć (Holandia o wiele więcej sprzedawała produktów na rynek rosyjski niż
Polska – przypis redakcji) przez rosyjskie
embargo, ale w dłuższej perspektywie
nastąpi wzrost popytu na mleko i jego
przetwory – dodał. Holendrzy plasują się
w Europie na 4. pozycji pod względem
ilości produkowanego mleka (Polska jest
na 6. pozycji – przyp. red.).
– Można bez przesady powiedzieć, że minione 20 lat,
a zwłaszcza lata po integracji, były złotym okresem polskiego mleczarstwa – od takich słów zaczęła swoją prezentację prof. Jadwiga Seremak-Bulge z Instytutu Ekonomiki
Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Hodowcy bydła
mlecznego i przetwórcy inwestowali ogromne pieniądze,
co wynika nie tylko z wyliczeń IERiGŻ, a cena mleka – co
podkreśla prof. Seremak-Bulge – jest ciągle o 10–15% niższa w Polsce w porównaniu z europejskimi cenami. – Jest
kilka problemów, z którymi zarządy mleczarni będą się
musiały zmierzyć – mówiła. Według Seremak-Bulge są
nimi: rozdrobnienie przetwórstwa, niedostateczne rozumienie trendów długookresowych i zmian zachodzących
na świecie, słaba pozycja negocjacyjna i mała siła rynkowa,
brak umiejętności zawierania porozumień i aliansów strategicznych oraz dominacja działań taktycznych. Po zniesieniu systemu kwotowania produkcji mleka może wystąpić także brak zrozumienia organizacji branżowych, co
będzie wiązało się z oczekiwaniami producentów mleka
do wzmocnienia ich pozycji. – Przetwórcy mleka spotkają
się z jeszcze silniejszą presją sieci handlowych na obniżenie cen produktów – dodała.
Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi, który również gościł na Forum Spółdzielczości Mleczarskiej,
w pierwszych słowach odniósł się właśnie do pozycji branży
przetwórczej w stosunku do sieci handlowych i ich dystrybutorów. – Marzy mi się, że nasze mleczarnie będą miały jednego dystrybutora i nie będą mówiły, że produkty jednych są
smaczniejsze od drugich – powiedział. W tym samym tonie
wypowiadał się Krzysztof Banach, wiceprezydent Polskiej
Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. – Nasze
spółdzielnie konkurują ze sobą, a taka sytuacja jest chora.
Środki na dalszą modernizację mleczarni z PROW powinny
być kierowane do tych podmiotów, które stworzyły wspólną
sprzedaż – mówił Banach. – Dyskonty nas rozgrywają, panowie prezesi łączcie się razem i zróbcie wspólny handel,
bo jak rolnicy otrzymają za mleko po 80 gr, to zarządy się
zmienią – dodał. Według wiceprezydenta PFHBiPM środki
finansowe z Funduszu Promocji Mleczarstwa powinny być
kierowane na promocję naszych produktów, ale tylko wtedy, gdy są prezentowane na zagranicznych targach i wystawach pod wspólną marką, która nazywa się „Polska”.
Podczas Forum odbyła się także debata o obecnej i spodziewanej sytuacji na rynku mleka z udziałem prezesów
spółdzielni mleczarskich. Apelowali oni o jak najszybszą interwencję na rynku mleka i zdjęcie przez Komisję Europejską
rynkowych nadwyżek w postaci mleka w proszku i masła.
Jednocześnie przypomnieli, że interwencyjne ceny wykupu
i magazynowania tych produktów są bardzo niskie, nieodpowiadające obecnym realiom cenowym. – Pieniądze z kar
za nadprodukcję w minionym sezonie kwotowym, które zapłacą hodowcy, powinny być przeznaczone na podniesienie interwencyjnych cen mleka w proszku i masła – powiedział Jan Dąbrowski z OSM Łowicz. Z kolei Grzegorz Gańko,
kierujący OSM Sierpc, oczekiwał od Komisji Europejskiej (jej
przedstawiciele byli obecni podczas Forum – przyp. red.) jak
najszybszej decyzji w sprawie kar za produkcję mleka powyżej limitów w obecnym roku kwotowym. – Czy będą je
płacili hodowcy, bo wiele gospodarstw może tego nie wytrzymać – pytał i stwierdzał. – Produkujemy więcej mleka,
żeby utrzymać się na rynku, bo mamy kredyty – powiedział
Krzysztof Banach. – Jeżeli KE płaciła za krochmal i za kwoty
Marek Sawicki:
Marzy mi się, że nasze mleczarnie będą miały
jednego dystrybutora i nie będą mówiły, że
produkty jednych są smaczniejsze od drugich.
cukrowe, to w Brukseli niech się ruszą i zapłacą hodowcom
bydła za kwoty mleczne – dodał. Prezesi spółdzielni mówili
także o konieczności zmniejszenia podaży mleka.
Prof. Andrzej Babuchowski, minister radca w Stałym
Przedstawicielstwie Rzeczpospolitej Polskiej przy Komisji
Europejskiej w Brukseli, zauważył, że dopiero w 2023 r. produkcja mleka we Wspólnocie Europejskiej osiągnie poziom
dzisiejszej kwoty mlecznej całej UE. – Zmiana prawa w odniesieniu do kwot mlecznych jest trudna do przeprowadzenia, gdyż najpierw ustalenia o nich muszą zapaść pomiędzy ministrami rolnictwa UE, potem aprobuje je Parlament
Europejski, a na to potrzebne są 2 lata – mówił Babuchowski. – Musiałaby zostać stworzona szybka ścieżka legislacyjna – dodał. Prof. Babuchowski, tak samo jak zagraniczni
goście, sformułował optymistyczny przekaz na przyszłość.
– Nadwyżka produkcji mleka na świecie nie zrównoważy
popytu – powiedział. Zwrócił uwagę na rosnące inwestycje
w mleczarstwo w wielu krajach zachodniej Europy.
Marek Sawicki nie jest zadowolony – o czym mówił –
z ostatnich ustaleń ministrów rolnictwa wobec sytuacji na
rynku mleka. – Europejskie rolnictwo potrzebuje impulsu
w postaci dopłat do eksportu, a Komisja Europejska nie
może czekać, bo jeśli teraz nie zareaguje na sytuację cenową, to później będzie musiała szukać pieniędzy w budżecie i stabilizować dochody rolników – powiedział. Według ministra producenci mleka dostali jasny sygnał – nie
będzie kwot mlecznych, rozwijajcie produkcję – a teraz KE
chce ich karać. – Te kraje, które nie wyrabiają swojej kwoty
mlecznej nawet w 80%, zachowują się jak „psy ogrodnika”.
Bułgarzy, którzy nawet w 50% nie pokrywają produkcją
mleka swojej kwoty, krzyczą najgłośniej, żeby karać –
oświadczył Sawicki. Podobnie nieugięci są Francuzi. – Włączyli nam hamulec, na którym mamy jechać i popalić opony – powiedział minister. – Jeśli tak będzie, to rosnącego
popytu na mleko na świecie nie pokryją europejscy rolnicy, spróbujemy sobie z tym poradzić, ale bez zrozumienia
europejskich krajów będzie trudno – powiedział Sawicki
o zaistniałym fakcie.
D
hodowla i chów bydła
23
gorący temat
Rozmowa
z Edwardem bajko
prezesem zarządu SM Spomlek
z Radzynia Podlaskiego
ROZMAWIA: Radosław Iwański
Rzeka mleka
Przetwórcy mleka rozmawiali o sytuacji na rynku podczas Forum
Spółdzielczości Mleczarskiej w Augustowie. O niej rozmawiałem
z Edwardem Bajko.
Na rynku mleka pojawiło się kilka czynników,
które mogą niepokoić: kary dla hodowców za
nadprodukcję, rosyjskie embargo na przetwory mleczne i rosnąca podaż mleka związana
m.in. z likwidacją kwot. Który z tych czynników jest wg Pana najbardziej niekorzystny dla
stabilności?
W tej chwili notujemy nadprodukcję na rynku
mleka. W perspektywie kilku lat – tak wynika z analiz – świat będzie potrzebował więcej mleka, ale
dziś jest go po prostu za dużo. Wspomniane przez
Pana czynniki nałożyły się na siebie, mamy zwiększoną produkcję w Polsce, Europie i na świecie.
Zniesienie kwot mlecznych i wysoka do niedawna
cena także nakręca produkcję.
Wpływ kwot mlecznych na rynek był już nie raz
analizowany. Czy w związku z rosnącą podażą
mleka należy z nich rezygnować?
Kwoty nie wypełniały funkcji, do której zostały
stworzone. Wprowadzono je ponad 25 lat temu,
żeby dopasować w Europie podaż do popytu. Dziś,
przy globalnym rynku mleka, nie jest to możliwe.
Granice Unii Europejskiej trzeba by było zamknąć
i równoważyć rynek poprzez kwoty. System kwot
pochłaniał ogromne koszty na biurokrację, a cel,
o którym mówię, czyli stabilizacja rynku mleka,
i tak nie był osiągnięty. Przecież wystarczy sięgnąć
pamięcią do 2009 r., gdy w Polsce średnia cena
mleka wynosiła 85 gr/kg, a w grudniu 2014 cena
24
hodowla i chów bydła
dochodziła do 2 zł. To wszystko się działo w okresie
zaledwie 5 lat przy „zabezpieczającym” rynek działaniu kwot mlecznych.
Wiele analiz pokazuje, że rośnie podaż, ale że
będzie rósł także popyt na mleko niekoniecznie na rynku wewnętrznym UE, lecz globalnie
na całym świecie. To oznacza, że nadwyżki produkcyjne będzie można upłynnić.
To są prognozy, z którymi jest mi trudno polemizować. Prawdopodobne jest, że sprawdzi się prognozowany wzrost popytu na mleko w Azji czy Afryce, ale
wg mnie nie doszacowano w tych prognozach wzrostu produkcji mleka w tych właśnie rejonach świata.
(Azja, Azja Mniejsza, Afryka, Ameryka Płd. – przypis redakcji). Rosyjskie embargo też wiąże się z niedoszacowaniem wzrostu produkcji. Poza wszelkimi powodami
natury politycznej jego wprowadzenie postrzegam
jako próbę wzmocnienia własnej produkcji mleka
i własnego przemysłu mleczarskiego. Rosja chce
podnieść produkcję swojego rolnictwa i przemysłu.
Rosyjskie embargo było przewidziane przez
Moskwę. Oni się liczyli z sankcjami i zamknęli
swoje granice. Ale odbudować produkcję mleka w Rosji nie będzie łatwo i szybko?
A kto powiedział, że embargo będzie trwało
tylko rok? Rosjanie zdają sobie sprawę, że ich rolnictwo i przetwórstwo potrzebują ochrony przed
zagraniczną konkurencją przez okres 2–3 lat.
Z tego co Pan powiedział wynika, że to może być długookresowy instrument.
Embargo ma nie tylko charakter politycznej odpowiedzi
na sankcje wobec Rosji. Trzeba zauważyć, że Władimir Putin
dostrzegł, iż rosyjska gospodarka traci ogromny dystans do
Europy, bo się rozleniwiła. Rosja ma pieniądze ze sprzedaży
ropy, gazu i innych surowców naturalnych, a więc ma za co
kupować produkty żywnościowe. To jednak powoduje, że ich
własna produkcja nie rośnie. Patrząc na to z tej perspektywy,
może się okazać, że embargo może potrwać dłużej dla odbudowy gospodarki żywnościowej Rosji.
Putin embargiem zmusza rolników i przemysł przetwórczy do produkcji?
Próbuje. To nie jest łatwe, jednak ochrona własnego rynku daje przewagę dla własnej produkcji i stymuluje rozwój.
Dodatkowo Rosja zrobiła ogromną przysługę Białorusinom.
Obecnie na Białorusi dynamicznie rozwija się przetwórstwo. Coraz więcej polskich mleczarni, mając kłopoty ze
zbytem, sprzedaje mleko do dalszego przerobu białoruskim
przetwórniom, które produkują z niego między innymi sery
i eksportują je do Rosji. Ostatecznie może okazać się, że największym wygranym rosyjskiego embarga będzie branża
mleczarska na Białorusi, która zyskała dostęp do taniego
surowca.
Spomlek sprzedawał do Rosji żółty ser. Czy faktycznie rosyjski rynek jest szczelny, żaden towar nie przeciśnie się
przez granicę?
Nasz eksport serów do Rosji w ubiegłym roku wyniósł 5 proc.
sprzedaży, ok. 32 mln zł. Od czasu ogłoszenia embarga żaden
towar nie wychodzi z Polski do Rosji. Być może z czasem, gdy
okaże się, że braki żywności na rosyjskim rynku będą duże,
będzie można prowadzić handel z Rosją przez np. Białoruś. Trzeba jednak pamiętać, że Rosjanie raczej nie wyjdą protestować na
ulice z powodu braku możliwości zakupu importowanych serów.
…trzeba rozumieć rosyjską duszę. Przejdźmy do kar za
nadprodukcję. Czy wyobraża Pan sobie taką oto sytuację,
że hodowcy bydła mlecznego zapłacą kary sięgające 1 zł
za kg sprzedanego mleka ponad limit na koniec obecnego roku kwotowego?
Wyobrażam to sobie. To prawdopodobne, że tak będzie.
Trudno jest szybko wyhamować produkcję mleka.
A jaką cenę skupu mleka widzi Pan w krótkiej perspektywie?
Mleczarnie, zwłaszcza spółdzielnie, zwlekają z obniżkami
cen mleka, gdyż liczą, że rynek szybko się „uspokoi”. W mojej
ocenie szanse na to są bardzo małe. Myślę, że cenowo obecny
rok będzie podobny do lat 2007–2009, najpierw dynamiczny
wzrost cen, a potem „zimny prysznic”. Według mnie okres niskich cen na rynku mleka potrwa kilkanaście miesięcy. Obecnie najbardziej potrzebny jest zakup interwencyjny mleka
w proszku i masła przy cenach wyższych, niż tych wynikających z aktualnych rozporządzeń Komisji Europejskiej. Im
później zacznie się interwencja na rynku mleka, tym trudniej
będzie rynek „wyleczyć”, a politycy jakoś się nie śpieszą.
Dziękuję za rozmowę.
REKLAMA
hodowla i chów bydła
25
26
hodowla i chów bydła
Addison (PL00521052250-2)
Ośrodek Hodowli Zarodowej GARZYN Spółka z o.o.
Jakie matki
– takie córki
Zdarza się raczej dosyć rzadko, aby dwie krowy pochodzące z jednej
rodziny brały udział jednocześnie w tych samych wystawach,
w dodatku odnosząc sukcesy.
AUTOR: Anna Siekierska, PFHBiPM
ZDJĘCIA: PHOTO TEAM
T
aki niespotykany zwycięski
„rodzinny” duet zaprezentował w czerwcu tego roku
Ośrodek Hodowli Zarodowej
„Garzyn” Sp. z o.o. Najpierw na XXI Regionalnej Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Sielinku krowy w drugiej
i trzeciej laktacji, o nazwie ADDISON,
wyhodowane na fermie w Górznie,
okazały się najlepszymi w Wielkopolsce w swoich kategoriach wiekowych,
zdobywając tytuły czempionów, a trzy
tygodnie później na VIII Ogólnopolskiej Wystawie Bydła Hodowlanego
w Szepietowie obie te krowy uplasowały się na drugich pozycjach i otrzymały tytuły wiceczempionów w skali
kraju. Ale nie tylko wysokie pozycje
zajęte na ważnych wystawach są przyczyną zainteresowania, jakie poświę-
camy Addisonom z Garzyna. Zarówno
Addison – córka, jak i Addison – matka są doskonałe pokrojowo. Młodszą z nich – krowę w drugiej laktacji,
ADDISON PL00526402020-7, przedstawiliśmy w poprzednim numerze
naszego czasopisma. Dziś pora na jej
matkę, ADDISON PL00521052250-2.
Jak wcześniej wspomniano, rodowód
tej rodziny ma swój początek w USA,
skąd WCHiRZ Sp. z o.o. zaimportowało
zarodek, który w ramach współpracy
obu firm w zakresie realizacji programu oceny i selekcji buhajów zaimplantowany został do układu rozrodczego jednej z garzyńskich jałówek.
ADDISON PL00521052250-2 (na zdjęciu obok ) urodziła się 25 grudnia 2008
roku z bliźniaczego, trzeciego porodu
krowy Addison ET, która dała począ-
Rodowód
♂ PL-000609415149
JOCKO BESN
♂ DE-0345379222
JARDIN
♀ DE-0341062043
DEA
♂ PL-000609156949
BESNE BUCK
♀ FR-5691017484
GAIA 9
♂ PL-000609068548
TONIC
♀ DE-1012098546
DELFI
PL-005210522502
ADDISON
♂PL-000609576743
LUCENTE
♂ PL-000609177644
PATRON
♀ IT-909004791
AQUILA LUKE
♀ PL-005053739327
ADDISON
♂ PL-000609284847
ADDISON
♀ US-129989329
ADDISON VERNAL
♀ US-121513931
GOLDFINGER V
tek garzyńskiej rodzinie Addisonów.
Krowa ta w drugiej laktacji została
zarejestrowana w rozdziale Elita księgi głównej, odznaczając się nie tylko
wysoką wartością hodowlaną, ale też
doskonałym kalibrem, dobrym typem
i budową oraz dobrymi ocenami za
nogi, racice i wymię. Addison ET okazała się też krową długowieczną i była
matką buhajów: wyprodukowała
w swoim siedmioletnim życiu ponad
72 tys. kg mleka, a ubyła w połowie
piątej laktacji, zostawiając po sobie 2
hodowlane buhajki i cztery córki.
ADDISON PL00521052250-2 wycieliła się po raz pierwszy w wieku
dwóch lat, wydając na świat jedyną jak dotąd córkę po buhaju Alta
Ross – tę prezentowaną w numerze
9. naszego czasopisma. W jej pierwiastkowej ocenie pokroju uwagę
zwracały: pojemna i szeroka klatka
piersiowa, dobrze ustawione nogi,
zapewniające prawidłową lokomocję, oraz nadprzeciętnie szerokie
wymię, mocno z przodu związane
z powłokami brzusznymi. W trzeciej
laktacji ADDISON PL00521052250-2
w dniu reklasyfikacji otrzymała oceny doskonałe za ramę ciała z zadem,
siłę mleczności i wymię oraz bardzo
dobrą ocenę za nogi i racice, co w sumie złożyło się na doskonałą ogólną
ocenę pokroju (94-93-87-90=90). Gdy
analizuje się rozwojową historię rodziny krów o nazwie Addison, żyjących
i produkujących na fermie w Górznie
w Ośrodku Hodowli Zarodowej „Garzyn” Sp. z o.o., przychodzi na myśl
znane powiedzenie, które w tym przypadku ma zdecydowanie pozytywne zabarwienie i każdemu hodowcy
życzymy, aby mógł stwierdzić: „jakie
matki – takie córki”.
D
hodowla i chów bydła
27
Uczestnicy Europejskiej Szkoły Młodych Hodowców: Emilia Zawadzka i Mieczysław Kopiczko opiekunowie polskiej grupy (klęczą), oraz młodzi hodowcy (od lewej) - Dawid Jankowski, Aneta Zawadzka,
Bartosz Pypczyński, Bartosz Dopierała, Radosław Słupikowski, Agnieszka Jończyk i Dawid Szeligowski
Być jak Kanada
Europejska Szkoła Młodych Hodowców 2014 w Battice w Belgii przeszła do historii.
22 ekipy z 13 krajów, 130 uczestników od wtorku do niedzieli (02–07.09.2014)
podnosiło swoje kwalifikacje w zakresie przygotowania i prezentacji zwierząt
na wystawach. Po raz pierwszy wystąpiła drużyna spoza Europy. Przyjechali
Kanadyjczycy i pokazali klasę. Wygrał Emmanuel Brisson, dwaj inni byli
w pierwszej piątce.
AUTOR I ZDJĘCIA: Mieczysław Kopiczko, PFHBiPM
H
istoryczny był występ także dla
polskiej ekipy. Wystąpiła ona
w składzie siedmioosobowym.
Składała się z młodych hodowców, którym wyjazd zorganizowała Agnieszka Jończyk z Fundacji Młody
Hodowca oraz dwóch członków Podlaskiego Koła Młodych Hodowców. Młodzi
hodowcy z Podlasia – Dawid Szeligowski
i Dawid Jankowski – wyjechali do Battice w nagrodę za zwycięstwo w I Podlaskiej Szkole Młodych Hodowców
w Szepietowie, która była zorganizowana podczas Ogólnopolskiej Wystawy Bydła Hodowlanego (pisaliśmy o niej w nr
8. „Hodowli i Chowu Bydła”). Wyjazd ich
oraz Emilii Zawadzkiej i Mieczysława Kopiczko, jako opiekunów, sfinansowała
28
hodowla i chów bydła
Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka w Warszawie. Polską
drużynę uzupełniali: Aneta Zawadzka,
także reprezentująca województwo podlaskie, Agnieszka Jończyk i Bartosz Pypczyński z woj. warmińsko-mazurskiego,
Radosław Słupikowski z kujawsko-pomorskiego oraz Bartosz Dopierała z woj.
wielkopolskiego. Występ naszej drużyny
był historyczny, bo polska ekipa zdobyła
trzecie miejsce drużynowo, za ekipami
z Luxemburga i Masterrind z Niemiec.
Sędziowie docenili naszą współpracę
w trakcie zajęć i poza nimi, zachowanie,
perfekcyjnie przygotowany bedding,
prezentację stoiska i osiągnięcia indywidualne. Radek Słupikowski zajął 10. miejsce w klasyfikacji generalnej i 3. miejsce
w kategorii na najlepszego oprowadzającego (Best Showman). Oczywiście był
najlepszy w tej konkurencji w swojej kategorii wiekowej. Także w swojej kategorii wygrała Aneta Zawadzka, która weszła
do wąskiego 6-osobowego finału konkurencji na najlepszego oprowadzającego,
i w klasyfikacji ogólnej zajęła 21. lokatę.
Wysokie trzecie miejsca w swoich kategoriach wiekowych zajęli także: Agnieszka Jończyk (33. miejsce w klasyfikacji
ogólnej), Dawid Szeligowski (55. miejsce
w klasyfikacji ogólnej) i Dawid Jankowski – 6. miejsce, mając w swej kategorii
dwóch bardzo dobrych Kanadyjczyków
(76. miejsce w klasyfikacji ogólnej).
Ponieważ ten wyjazd dla dwóch młodych zwycięzców I Podlaskiej Szkoły
Nasze stoisko w Battice prezentowało się okazale
Młodych Hodowców był nagrodą, ale też
i kontynuacją nauki, bacznie obserwowałem ich postępy, a także braki, które musimy wspólnie nadrobić. Program szkolenia był napięty, doszły elementy nowe
dla naszej młodzieży, takie jak marketing
i sędziowanie. Szkolenie odbywało się
w czterech językach: angielskim, niemieckim, francuskim i niderlandzkim. Po
zajęciach teoretycznych uczestnicy musieli wypełnić testy, a uzasadnienie kolejności zwierząt w zajęciach praktycznych
z sędziowania odbywało się w języku
obcym. Wniosek nasuwa się sam. Cieszę
się, że Dawid Szeligowski zdecydował się
na naukę języka angielskiego. Po zajęciu
trzeciego miejsca w konkurencji oprowadzania Dawid bardzo żałował, że nie
wiedział, iż tylko dwaj zawodnicy wchodzą do finału. Jako najmłodszy pierwszy
wchodził na ring z naszej ekipy. Popełnił błąd w pierwszej części konkurencji,
potem pracował bardzo ciężko, żeby
nadrobić straty, zabrakło niewiele. Nasi
młodzi hodowcy już wiedzą, że tylko częste używanie sprzętu do strzyżenia daje
pewność siebie i dobre wyniki. Bardziej
doświadczone osoby w polskiej drużynie
uzyskały lepsze wyniki w tej konkurencji.
Zrodziło się kilka istotnych spostrzeżeń
dla osób szkolących młodych hodowców w Polsce: należy wprowadzić więcej
zajęć teoretycznych i praktycznych z zakresu oceny typu i budowy, sędziowania i marketingu. Zawody w Battice były
pierwszą najważniejszą lekcją na międzynarodowej arenie, jaką pobrali nasi
młodzi hodowcy. Trzeba lubić to, co się
robi, wtedy sprawia to radość i przychodzą wyniki. Zgodnie z dewizą Europejskiej Szkoły Młodych Hodowców zawartą
w trzech słowach: „learning, exchange,
conviviality”.
Szczególne podziękowania związane
z naszą wizytą w Belgii należą się Emilii
Zawadzkiej, która opiekowała się, pomagała, służyła radą i doświadczeniem całej
polskiej ekipie.
D
REKLAMA
hodowla i chów bydła
29
Analiza WH
dla buhajów PHF
O pierwszej publikacji w Polsce wyników
genomowej oceny wartości hodowlanej
buhajów holsztyńsko-fryzyjskich
informowaliśmy w nr. 9. magazynu
„Hodowla i Chów Bydła”. Przyszła
pora na analizę wyników tej oceny.
A U T O R : d r To m a s z K r y c h o w s k i ,
doradca hodowlany PFHBIPM
P
olscy hodowcy czekali od dawna na oficjalną publikację przez
Instytut Zootechniki wyników
oceny genomowej wartości hodowlanej buhajów, co pozwoliłoby na
ich wykorzystanie w hodowli bydła rasy
holsztyńsko-fryzyjskiej.
TROCHĘ HISTORII
W sierpniu 2010 roku Interbull ocenił
pozytywnie dla 8 krajów, w tym dla Polski,
metodę wyceny biorącą pod uwagę markery SNP.
Kraje te, poza Polską, publikowały ocenę
genomową krajową i dopuszczały do inseminacji buhaje mające najlepsze rezultaty.
W Polsce trzeba było czekać na oficjalną, międzynarodową wycenę dokonywaną
przez Interbull, co wpłynęło na co najmniej
3 lata opóźnienia w wykorzystaniu buhajów genomowych, a co za tym idzie na dużą
stratę w postępie genetycznym polskiej populacji bydła holsztyńskiego.
Buhaje genomowe mające
indeks PF powyżej 133 stanowią
wystarczającą populację do
pokrycia większości jałowic
i krów w polskich stadach. Żeby
nadrobić stracony czas, bardzo
ważne jest, aby wykorzystywać
jak najlepsze buhaje, użytkując
je w całym kraju.
30
hodowla i chów bydła
Brak decyzji w sprawie publikacji krajowych genomowych
ocen wartości hodowlanych i ich wykorzystania w praktyce
hodowlanej, w sytuacji, gdy były one od ponad 3 lat obliczane, jest naprawdę trudne do zrozumienia!
W artykule tym przedstawimy pierwszą analizę wyników
genomowej oceny wartości hodowlanej buhajów, która została zrealizowana w sierpniu tego roku.
JAK SĄ PUBLIKOWANE WYNIKI
OCENY WARTOŚCI HODOWLANEJ 2014/2
W ocenie 2014/2 przedstawiono po raz pierwszy oficjalne wyniki szacowania krajowych i międzynarodowych genomowych wartości hodowlanych.
Oba rodzaje ocen, tzn. konwencjonalna i genomowa,
zostały umieszczone na jednej liście, z możliwością wyboru pożądanego typu oceny.
Wprowadzono nowe kody opisujące, dla każdej cechy,
typ opublikowanej oceny wartości hodowlanej:
• EBV – krajowa konwencjonalna wartość hodowlana
• MACE – międzynarodowa konwencjonalna wartość
hodowlana
• GPI – krajowa genomowa wartość hodowlana
• GMACE – międzynarodowa genomowa wartość hodowlana
Na stronie internetowej udostępniono ocenę 2014/2
przedstawiającą oficjalne wartości hodowlane buhajów rasy
polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej odmiany czarno-białej i czerwono-białej.
W wynikach oceny zamieszczono oszacowane wartości
hodowlane dla cech wydajności mlecznej, pokroju, płodności, zawartości komórek somatycznych, długowieczności (przeżywalności) oraz obliczony na ich podstawie
Wykres 1. Porównanie średnich WH buhajów wycenionych
na podstawie genomu i ocenionych konwencjonalnie
Objaśnienie skrótów użytych na
wykresach i tabelach:
PF – indeks Produkcja i Funkcjonalność
PPR – podindeks produkcyjny,
PPO – podindeks pokroju,
PPL – podindeks płodności,
KS – indeks komórek somatycznych,
DLUG – indeks długowieczności.
DUŻA PRZEWAGA WH
BUHAJÓW GENOMOWYCH
Jak było do przewidzenia, biorąc pod
uwagę to, co obserwowało się w innych krajach, buhaje genomowe, dużo
młodsze od buhajków testowych – ocenianych konwencjonalnie, które muszą
czekać 3–4 lata na rezultaty swoich córek, posiadają WH dużo wyższe.
W analizie tej porównaliśmy średnią WH:
--
indeks PF wraz z podindeksami. Wartość hodowlana dla danej cechy jest
uznawana za oficjalną w przypadku spełnienia kryteriów podanych
w metodach oceny.
Dla wszystkich cech podlegających
ocenie, tj. cech wydajności mlecznej,
zawartości komórek somatycznych,
pokroju, płodności i długowieczności
(przeżywalności), prezentowana jest
ocena krajowa lub międzynarodowa
oszacowana przez Interbull. Jeżeli buhaj
posiada ocenę międzynarodową, wówczas oceną oficjalną buhaja jest ocena
międzynarodowa (TYP OCENY = MACE
lub GMACE). Jeśli buhaj takiej oceny nie
posiada, to prezentowana jest ocena
krajowa (TYP OCENY = EBV lub GPI).
--
--
Populacji buhajów zgenomowanych (724) z podobną co do wielkości populacją buhajów konwencjonalnych (729) sklasyfikowanych
według indeksu PF (Wykres 1)
Populacji 100 najlepszych według PF
buhajów genomowych i konwencjonalnych, co stanowi liczbę buhajów
użytkowanych w praktyce (Wykres 2)
10 najlepszych buhajów genomowych i konwencjonalnych (Wykres 3)
stanowiących ścisłą elitę.
REKLAMA
hodowla i chów bydła
31
Wykres 2. Porównanie średnich WH 100 najlepszych buhajów wycenionych na podstawie genomu oraz 100 najlepszych buhajów mających
wycenę konwencjonalną
Wykres 3. Porównanie średnich wartości hodowlanych 10 buhajów mających najlepszy PF i wycenionych na podstawie genomu i 10 najlepszych
buhajów mających wycenę konwencjonalną
Trzeba stwierdzić, że analiza tych
trzech populacji daje dużą przewagę
buhajów genomowych jeśli chodzi
o średnią WH wyrażoną indeksem PF,
będącym głównym kryterium selekcji
w Polsce. Różnica ta wynosi od +11 do
+14 jednostek PF, co stanowi ogromną stratę w postępie genetycznym
w populacji samic, które wejdą do
produkcji.
Jeśli chodzi o indeksy dotyczące innych ważnych cech, jak produkcja, pokrój, komórki somatyczne i długowieczność, buhaje genomowe mają średnią
WH również wyższą od średniej WH
buhajów konwencjonalnych. Największa przewaga +11 do +13 jest w pokroju, a także w długowieczności – +6 do
+7. Tylko średnia WH dla płodności jest
niższa dla buhajów genomowych w całej populacji (-8) i dla 100 najlepszych
(-3), ale średni indeks WH płodności
dla elity 10 buhajów genomowych jest
wyższy od tej wartości dla buhajów
konwencjonalnych (+4).
Wartości średnie mają duże znaczenie statystyczne, ale dla hodowców liczą się bardziej wyniki poszczególnych
buhajów, które mogą być użytkowane.
Biorąc pod uwagę taki punkt widzenia,
trzeba zaznaczyć:
-- 7 buhajów genomowych posiada
indeks PF o wartości powyżej 140,
ale żaden z nich nie był oceniony
konwencjonalnie;
-- 55 buhajów genomowych posiada
indeks PF o wartości powyżej 133,
i tylko 2 buhaje były ocenione konwencjonalnie.
Tab.1. Wyniki oceny genomowej WH 10 buhajów mających najlepszy indeks PF
32
Numer
Nazwa
Rok urodz.
PF
PPR
PPO
PPL
KS
DLUG
Właściciel
FR4403436307
GEAR PM
2011
143
127
119
114
110
122
SHIUZ Bydgoszcz
PL005312838358
BORDER
2012
142
118
137
97
121
124
SHIUZ Bydgoszcz
PL005226312753
NAPIER
2011
142
121
122
116
104
139
WCHIRZ Tulce
PL005228264302
MONDOS
2010
142
125
131
93
119
118
WCHIRZ Tulce
PL005263509925
DOBERPOL
2011
141
125
125
103
118
113
SHIUZ Bydgoszcz
PL005303568950
INDIR
2012
141
117
132
109
103
138
SHIUZ Bydgoszcz
PL005301848498
OLIWER
2012
140
120
123
113
113
127
SHIUZ Bydgoszcz
DE0664230768
STONE
2012
139
129
125
88
109
121
SHIUZ Bydgoszcz
FR0802899269
GELIADE
2011
139
119
120
114
107
135
SHIUZ Bydgoszcz
PL005255732478
BUNGA
2011
139
118
123
116
117
122
SHIUZ Bydgoszcz
hodowla i chów bydła
Buhaje genomowe mające indeks
PF powyżej 133 stanowią wystarczającą populację do pokrycia większości jałowic i krów w polskich stadach.
Żeby nadrobić stracony czas, bardzo
ważne jest, aby wykorzystywać jak
najlepsze buhaje, użytkując je w całym kraju.
Przedstawiona powyżej analiza WH
pozwala dobrze zrozumieć, dlaczego
PFHBiPM starała się o jak najszybsze
użytkowanie buhajów genomowych,
i to już od momentu uznania przez Interbull polskiej metodyki wyceny.
Trzeba stwierdzić, i było to dobrze
pokazane na konferencji międzynarodowej w styczniu tego roku w Poznaniu,
że kraje takie jak USA, Francja, Kanada
czy Niemcy nie czekały na międzynarodową ocenę przez Interbull, realizując
w ostatnich dwóch latach ponad 50%
inseminacji nasieniem buhajów mających wyłącznie ocenę genomową.
Polskie buhaje genomiczne zajmują
dobre miejsca w klasyfikacji międzynarodowej, gdyż mamy 7 buhajów na
liście 200 najlepszych, co wskazuje wyraźnie, że konkurencja buhajów zagranicznych nie będzie większa w grupie
buhajów genomowych niż konwencjonalnych.
STACJA UNASIENIANIA W BYDGOSZCZY
LIDEREM W BUHAJACH GENOMOWYCH
SHiUZ Bydgoszcz wspólnie z Uniwersytetem Przyrodniczym w Olsztynie
były wiodącymi członkami konsorcjum
Masinbull, które wprowadziło genomikę do polskiej hodowli. Stacja ta była
też, w przeciwieństwie do innych, zwolennikiem użytkowania nasienia buhajów genomowych w stadach, nie czekając na publikację Interbull-u.
Analizując średnią WH buhajów
genomowych według ich właściciela (Wykres 4), buhaje ze SHiUZ Bydgoszcz mają największy średni indeks
PF, z przewagą +3 jednostek, w porównaniu z indeksem buhajów z WCHIRZ
Poznań, +9 jednostek w stosunku do
buhajów z Łowicza oraz +15 jednostek
do tych z Krasnego. Przewaga ta występuje również w średnich indeksach jeśli chodzi o produkcję, pokrój, komórki
somatyczne i długowieczność. Tylko
indeks płodności jest wyższy u buhajów
z Poznania (+2 jednostki).
Jeśli chodzi o stawkę 10 najlepszych
buhajów (Tab. 1), to SHiUZ w Bydgoszczy ma tam 8 buhajów, w tym dwa
pierwsze. WHIRZ posiada 2 buhaje na 3.
i 4. pozycji.
Wykres 4. Średnie wartości indeksu PF
dla buhajów ocenionych genomowo wg właściciela
Pierwszą pozycję zajmuje buhaj hodowli francuskiej z indeksem PF = 143. Zaraz za nim są 3 buhaje z hodowli polskiej
z PF = 142. Stawka 10 najlepszych buhajów pochodzi od 8
różnych ojców buhajów, co w dużym stopniu ułatwi kojarzenia i będzie wpływać na minimalizowanie inbredu.
PODSUMOWANIE
Analiza pierwszej publikacji wyników oceny genomowej
WH buhajów pokazała wyraźnie, jak wiele stracili polscy hodowcy i producenci mleka, nie mając możliwości użytkowania buhajów z taką wyceną, która spoczywała dotychczas
w pamięci komputerowej.
Straciliśmy 3 lata postępu genetycznego, co nie jest łatwe
do nadrobienia, a w sytuacji gdy nie będzie od 2015 roku kwot
mlecznych, strata ta nabiera jeszcze większej wagi.
Gdyby w Polsce od 2011 roku inseminowano samice nasieniem buhajów genomowych o dużo lepszych indeksach, ich córki mające znacznie wyższy poziom genetyczny wchodziłyby do
produkcji na przełomie 2014/2015 roku.
Teraz trzeba ten czas jak najszybciej nadrobić i wprowadzić
do użytkowania najlepsze młode buhaje, wykorzystując maksymalnie potencjał produkcji ich nasienia, z jak najszerszym
ich udostępnieniem dla hodowców w całym kraju.
D
REKLAMA
hodowla i chów bydła
33
Rozmowa
z Grzegorzem Wojtkielewiczem
ROZMAWIA: Radosław Iwański
Genom w ocenie
Instytut Zootechniki opublikował po raz pierwszy wyniki oceny
buhajów ras mlecznych, uwzględniając wycenę buhajów na podstawie ich genomu. Oczekiwana przez hodowców genomika weszła
do praktyki hodowlanej. Na kilka istotnych pytań, w tym o pozycję
SHiUZ Bydgoszcz, odpowiada Grzegorz Wojtkielewicz, zastępca
dyrektora ds. sprzedaży i specjalista ds. hodowli.
Hodowcy bydła mlecznego doczekali się publikacji wyników oceny wartości hodowlanej
buhajów ras mlecznych przez IZ PIB, która
uwzględnia po raz pierwszy ocenę genomową.
Patrząc na tę listę i różne oznaczenia na niej
pojawiające się, o czym hodowcy powinni wiedzieć przede wszystkim, żeby dobrze ją interpretować? Jak mają się w niej „poruszać”?
Wycenę genomową należy traktować identycznie jak tradycyjną, czyli tzw. „na córkach”. W ocenie
genomowej też mamy ,,liniówkę" dla cech pokroju, wartość hodowlaną dla cech produkcji (kg mleka, kg i % tłuszczu, kg i % białka) i charakterystykę
cech funkcjonalnych – płodność, długowieczność,
zdrowotność wymienia. Różnica jest taka, że
w starej metodzie informacje były uzyskane dzięki pobranym próbom mleka od krów (praca zootechnika) i opisom pokroju pierwiastek (praca specjalisty ds. pokroju), a dzięki wprowadzonym do
systemu zaświadczeniom unasieniana, obliczano
34
hodowla i chów bydła
płodność. Dzięki nowej technologii, jaką jest genomika, wszystkie te informacje jesteśmy w stanie uzyskać poprzez analizę zapisu w kodzie DNA
zwierzęcia za pośrednictwem markerów SNP.
Co mówi producentom mleka wspomniana ocena? Czy teraz mają sięgać już tylko po nasienie
buhajów ocenionych na podstawie genomu?
Polska ma aktualnie komfortową sytuację, bo
wszystkie liczące się w hodowli kraje przeszły już
proces aplikacji wyceny genomowej, poczynając od
2009 roku. Jest to więc nowa technologia, sprawdzona w praktyce i potwierdzona na wycenach
,,córkowych". Obecnie na świecie około 70% stosowanego w inseminacji nasienia pochodzi od młodych buhajów genomowych, a byłoby to już 100%,
gdyby młode buhaje mogły nadążyć z produkcją
nasienia – niestety, nie nadążają, dlatego też nasienie od najmłodszych rozpłodników jest najdroższe
cenowo.
Jakie są Wasze doświadczenia z oceną genomową, od
kiedy ją prowadzicie i jak postrzegacie swoje miejsce na
rynku po publikacji IZ PIB?
SHiUZ w Bydgoszczy zauważyła korzyści płynące z zastosowania genomiki bardzo wcześnie – już w 2004 r. stworzyliśmy pierwszy w Polsce bank DNA buhajów i wyposażyliśmy
laboratorium genotypowania bydła (uznane międzynarodowym certyfikatem). Po pierwszej oficjalnej publikacji wyceny genomowej w sierpniu 2014 r. jesteśmy absolutnym
liderem jeżeli chodzi o ilość i jakość wycenionych buhajów.
58% buhajów z TOP 100 należy do SHiUZ Bydgoszcz. W TOP
10 mamy aż 8 buhajów. To ogromny sukces. Od tej pory hodowcy w Polsce będą mieli możliwość wprowadzenia do
swoich stad nasienia młodych buhajów już sprawdzonych
pod względem hodowlanym, z określoną wartością. Zniknie
ryzyko wprowadzenia buhaja niesprawdzonego, jakim był
buhaj testowy.
Czy w związku z tym ocena buhajów na podstawie córek,
która trwa kilka lat, odejdzie już do lamusa?
Młode buhaje, których nasienie zostanie użyte w oborach
objętych oceną użytkowości mlecznej, dochowają się swoich
córek, a tym samym uzyskają ,,tradycyjną" wycenę wartości
hodowlanej na podstawie produkcyjności i pokroju tych córek. Tak jak w przypadku „starej” wyceny, potrwa to kilka lat.
Prowadzenie kontroli użytkowości mlecznej (praca zootechnika oceny) oraz opis typu i budowy córek (praca selekcjonera) będą nadal niezbędne – do aktualizacji bazy referencyjnej.
Poprzednie pytanie nie jest oczywiste dla hodowców i zadałem je, gdyż chcę Pana zapytać o zasady współpracy
SHiUZ Bydgoszcz z hodowcami po wejściu w życie oceny
genomowej. Jak wyglądają, a może, jak będą one wyglądały, czy coś się zmieniło – np. gdy kupujecie od hodowcy
buhaja do użycia w inseminacji?
Będziemy oczywiście kupowali od hodowców buhaje, ale już
w mniejszej liczbie niż dotychczas. Będą to buhaje najlepsze,
które trafią bezpośrednio do inseminacji. Nastąpi też z pewnością większa rotacja buhajów, a także będziemy mieli w ofercie
większą różnorodność genetyki. Przede wszystkim będziemy
wykorzystywali istniejące, znane rodziny hodowlane.
Na europejskiej liście buhajów ras mlecznych, po
uwzględnieniu oceny genomowej, najwyżej sklasyfikowany został buhaj o imieniu Border. To wasz buhaj.
Buhaj BORDER to buhaj nr 1 w Polsce. Jest na 59. pozycji
w rankingu buhajów ze wszystkich europejskich programów
hodowlanych (w sierpniu około 5500 buhajów uzyskało wycenę Interbull). Prababka Bordera, krowa z TOP 5 Kanada, Gillette Durham Jerycho, dała zarodki po buhaju Bolton, które
zostały włączone do naszego „Jądra Genetycznego”. Poprzez
Ośrodek Embriotransferu w Piątnicy zarodki zostały przeniesione w gospodarstwie czołowego hodowcy Podlasia, Józefa Grodzkiego. Córka Jerycho po ojcu Superstition urodziła
obecną gwiazdę, syna BORDERA, po ojcu Beacon.
Dziękuję za rozmowę.
REKLAMA
OPI Sp. z o.o.
JAŁÓWKI WYSOKOCIELNE, KROWY, PIERWIASTKI
ŮŮ zwierzęta importowane z najlepszych
stad hodowlanych Danii, Holandii i Niemiec
ŮŮ córki buhajów ze światowej czołówki
ŮŮ zwierzęta w znakomitej kondycji
z pełną dokumentacją, wolne od chorób
Wyjazdy na selekcję
Korzystne kredytowanie!
BAZA Górki-Sypniewo 4 k/Łomży
tel. 539 441 111, 539 441 155, 539 441 166
[email protected]
www.opi-poland.pl
hodowla i chów bydła
35
Tu rodzą się buhaje
Z Długoborza na Podlasiu pochodzi najbardziej
dziś znany polski buhaj.
AUTOR I ZDJĘCIA: Radosław Iwański
O
cena
wartości
hodowlanej buhajów ras mlecznych
uwzględniająca ich cechy zapisane w kodzie genetycznym
stała się faktem. Najwyżej z polskich
buhajów został sklasyfikowany Border.
Pochodzi on z gospodarstwa Józefa
Grodzkiego na Podlasiu. Jego wartości
hodowlane zostały przedstawione w ocenie na podstawie jego DNA. Dlatego zaglądając w metrykę oceny Bordera i analizując jego cechy produkcyjne przy takich
pozycjach jak „liczba córek” i „liczba obór”,
na podstawie których te cechy mogły być
podane, widnieje „0”. To pierwszy sygnał,
że buhaj został oceniony genomowo.
Oczywiście przy jego cechach produkcyjnych, takich jak: wydajność mleka, wydajności tłuszczu i białka oraz indeks produkcyjny w „typie oceny”, jest słowo GMACE.
Wszystko staje się jasne – to oznacza, że
buhaj został oceniony na podstawie jego
DNA. Border urodził się w 2012 r., a więc
nie mógł do tej pory być testowany na
podstawie swojego potomstwa. Nic nie
szkodzi – ocena genomowa bierze
górę nad tradycyjną.
Józef Grodzki, który jest członkiem władz PFHBiPM, od
lat współpracuje ze Stacją Unasieniania z Bydgoszczy. To ta
Stacja jest dziś właścicielem najbardziej znanego polskiego
buhaja. Jak do tego doszło, że Border urodził się koło Zambrowa?
Babką Bordera była krowa o imieniu Jerycho 1 ET. Ona
przyjechała do Polski z Kanady w zarodku. W gospodarstwie
Grodzkiego, inna sztuka, była wykorzystana jedynie do jej
urodzenia po wcześniejszym embriotransferze. Jerycho 1 ET
urodziła się w 2008 r. Jej ojcem jest Bolton. Ona dała córkę
Jerycho 2 po buhaju Superstition i ta córka urodziła Bordera
po ojcu Beacon. Jerycho 2 urodziła się w 2010 r.
Zarówno babka, jak i matka dają dużo mleka. Obie są nadal
krowami produkcyjnymi. Jerycho 2 dała w pierwszej laktacji
10 207 kg mleka, o parametrach 3,43% tłuszczu i 3,38% biał-
Rodowód
♂ US-131823833
BOLTON
PL-005172466388
JERYCHO 1ET
♀ CA-8143479
JERICHO
♂ PL-000609395846
HERSHEL
♀ US-128824973
SANDY-VALLEY BLESSIN
♂ PL-000609461548
DURHAM
♀ US-14237052
WINDEMERE-MASMILL JE
Krowa Jerycho 1ET
o numerze PL-005172466388
36
hodowla i chów bydła
hodowla i chów bydła
37
Józef Grodzki:
Dobrze by było, gdyby Stacje
tak kalkulowały swój biznes,
żeby hodowcy, w których
gospodarstwie urodziły
się sławne polskie buhaje,
otrzymywali prowizję od
sprzedawanego nasienia.
Border (wartości hodowlane):
Indeks PF - 142
Podindeks produkcyjny - 118
Podindeks pokroju ogólny - 137
Podindeks płodności - 97
ka. Jerycho 1 ET po Boltonie w ostatniej
laktacji wyprodukowała 12 899 kg mleka (3,86% tłuszcz; 3,15% białko).
Około 20 zarodków było przeniesionych na krowy z gospodarstwa Józefa Grodzkiego. Przed Borderem, czym
chwali się hodowca, znane były buhaje
Bolter, Burbie, Jeti i Bol. Wszystkie urodziły się w Długoborzu. Bolter był po Boltonie, matka po
Rolexie. Z kolei stawka jałowic
po buhaju Burbi była prezentowana na wystawie bydła
mlecznego w Szepietowie
w 2013 r. Burbi jest po buhaju
o imieniu Mr. Burns. Jeti był po buhaju Justice, a Bol także po
Boltonie.
Czasy się zmieniły, jak wspomniałem na wstępie, bo weszła do oceny genomika. Stawek jałówek po buhajach już się
raczej nie prezentuje, a obecnie o tym, czy buhaj urodzony
w gospodarstwie hodowcy zostanie zakupiony przez Stacje
Unasieniania, decyduje jego wycena genomowa. – Dobrze
by było, gdyby Stacje tak kalkulowały swój biznes, żeby hodowcy, w których gospodarstwie urodziły się sławne polskie
buhaje, otrzymywali prowizję od sprzedawanego nasienia –
powiedział Józef Grodzki.
Warto zauważyć, że średnia wydajność mleka od krów
w gospodarstwie hodowcy wynosi 10 021 kg. Obecnie doi się
w nim 56 krów, a dorasta 60 jałówek.
D
Rodowód
♂ US-62065919
SUPER
PL-005216616625
JERYCHO2
♂ US-123586443
BOLIVER
♀US-133701030
CHARLESDALE SWEET ST
♀ PL-005172466388
JERYCHO 1ET
38
hodowla i chów bydła
♂ US-131823833
BOLTON
♀ CA-8143479
JERICHO
Krowa Jerycho 2
o numerze
PL-005216616625
REKLAMA
Kiszonka z kukurydzy
– podstawowa pasza
dla przeżuwaczy
Kiszonkę o odpowiedniej wartości pokarmowej
można sporządzić jedynie z surowca
o odpowiedniej jakości, zebranego w optymalnym
terminie.
AUTOR: dr inż. Roman Warzecha,
Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin,
Państwowy Instytut Badawczy Radzików
ZDJĘCIA: Radosław Iwański
W
Polsce, w ostatnich 3 sezonach wegetacji, powierzchnia uprawy kukurydzy wyniosła ponad milion hektarów. Według danych Polskiego
Związku Producentów Kukurydzy, zestawionych na podstawie liczby
sprzedanych jednostek siewnych, w bieżącym roku kukurydza jest
uprawiana na powierzchni 1 132 000 ha. Podobnie jak w całej Unii Europejskiej,
uprawa kukurydzy ziarnowej obejmuje około 60% (około 680 tysięcy ha), a uprawa kukurydzy na kiszonkę 40% (około 450 tysięcy ha).
Kiszonka z całych roślin kukurydzy wraz z sianokiszonką jest najważniejszą paszą w żywieniu zwierząt bydła mlecznego.
Odmiany kukurydzy przeznaczone do uprawy na kiszonkę powinny spełniać
szereg kryteriów, z których najważniejsze to:
-- Wysoki plon ogólnej suchej masy roślin o korzystnej strukturze, czyli o wysokim udziale suchej masy kolb. Udział suchej masy kolb powinien wynosić
powyżej 50%, a w odmianach o wysokiej produktywności energetycznej co
najmniej 55%.
-- Zawartość suchej masy przy zbiorze w przedziale 30–32%. Taka kukurydza
dobrze się zakisza, nie wyciekają z niej soki roślinne.
-- Wysoką ogólną strawność, w tym także wysoką strawność wegetatywnych
części roślin: liści i łodyg.
Wiele firm zwraca uwagę na podniesienie strawności wegetatywnych części roślin, prowadząc w tym celu specjalne programy hodowlane. Najbardziej strawną
częścią kiszonki jest ziarno, dlatego warunki produkcyjne muszą zapewnić dobre
wykształcenie kolb. W tym kontekście zalecane są do uprawy na kiszonkę najlepsze odmiany ziarnowe.
Najważniejszymi czynnikami agrotechnicznymi dla uzyskania wysokich plonów kiszonki i ziarna kukurydzy są: optymalny dla danego rejonu termin siewu,
optymalna uprawa przedsiewna i zbilansowane nawożenie, utrzymywanie uprawy już od wschodów roślin wolnej od zachwaszczenia, nawożenie dolistne dostarczające mikroelementów.
Wysoka odporność na najważniejsze choroby i szkodniki oraz na wyleganie
zarówno korzeniowe, jak i fuzaryjne są bardzo istotne. Ważna jest przede wszystkim odporność na choroby fuzaryjne kolb i łodyg, które wytwarzają szkodliwe dla
zdrowia zwierząt i człowieka mikotoksyny. Odpowiednia wczesność kukurydzy zapewnia prawidłową organizację zbioru, a także możliwość uprawy roślin następczych. Wczesność dostosowana do rejonu uprawy i do warunków produkcyjnych
oraz konkretnych potrzeb danego gospodarstwa.
Powyższe kryteria spełnia szereg odmian rekomendowanych do uprawy
na ziarno, o generatywnym typie wzrostu. Zapewniają one wysoki udział
ziarna i skrobi, i są przeznaczone do produkcji kiszonek wysokoenergetycznych. Należy również pamiętać, że kiszonka jest paszą objętościową, dlatego wielu hodowców ceni sobie odmiany, które wytwarzają obfitą masę
wegetatywną.
hodowla i chów bydła
39
Wraz z rozwojem i dojrzewaniem
ziarniaków następuje spadek zawartości
włókna surowego w całych roślinach.
Dlatego ważne jest określenie optymalnego terminu zbioru kukurydzy i zapewnienie optymalnej organizacji przygotowywania pryzmy do zakiszania. Według
prof. Zbigniewa Podkówki, opóźnienie
terminu zbioru z dojrzałości mlecznej
do woskowej ziarna zwiększa udział kolby w suchej masie całej rośliny z 35% do
blisko 50%. Zwiększenie udziału kolby
w suchej masie całej rośliny kukurydzy
z 45 do 55% powoduje spadek zawartości włókna o ¼ i wzrost wartości energetycznej o 10%. Reasumując, najbardziej
korzystny termin zbioru kukurydzy na
kiszonkę przypada między dojrzałością
woskową i pełną ziarna. Wówczas ma
ona najbardziej korzystne parametry.
Taka kukurydza, zwłaszcza gdy odmiana
reprezentuje typ „stay green”, czyli utrzymuje zieloność łodyg przy dojrzałym
ziarnie, rozdrabnia się i zakisza bardzo
dobrze. Jest też większa elastyczność
zbioru, który może być wydłużony.
Ziarniaki ulegają łatwiej rozdrobnieniu,
co wpływa na strawność kiszonki. Rozdrobniona kukurydza ma wówczas kolor
zielono-żółty. Przy przesuszeniu łodyg
kukurydzy i wzroście zawartości suchej
masy w całych roślinach do poziomu powyżej 37% trudno jest rozdrobnić masę
kiszonkową, uszkodzić ziarniaki i odpowiednio ubić pryzmę, aby
zapewnić warunki
beztlenowe
do roz-
woju bakterii kwasu mlekowego, które powodują fermentację
kiszonki. Celowe jest w takich warunkach stosowanie dodatków mikrobiologicznych zawierających bakterie Lactobacillus
buchnerii. Bakterie te, produkując kwas propionowy i octowy,
hamują rozwój pleśni i grzybów w kiszonce. „Domowym” sposobem jest polewanie kolejnych warstw przesuszonej masy
kiszonkowej serwatką z pobliskiej mleczarni.
Wśród wielu rolników panuje przekonanie, że kukurydza
na kiszonkę powinna być zbierana po pierwszych przymrozkach. Jest to pogląd bardzo błędny, gdyż przymrozki przerywają proces oddawania wody z rdzeni kolb i ziarna. Woda
gromadzi się na powierzchni ziarniaków, co sprzyja rozwojowi czynników chorobotwórczych, a zwłaszcza wystąpieniu
fuzarioz, które wytwarzają groźne dla zdrowia zwierząt i człowieka mikotoksyny.
Błędów w uprawie kukurydzy na kiszonkę i zakiszaniu surowca, niestety, nie da się już naprawić. Należy zwrócić uwagę na odpowiednie pocięcie łodyg. Sieczka powinna być nie
większej długości niż 2,5 cm. Pryzma powinna być zakończona
do 3 dni od chwili rozpoczęcia, ubita warstwami, aby wyprzeć
powietrze, zabezpieczona folią przed opadami, odpowiednio
przyciśnięta ziemią lub starymi oponami. To są niezbędne warunki do przebiegu fermentacji przez bakterie kwasu mlekowego. Kiszonka jest gotowa do spasania po około 6 tygodniach.
Jest paszą całoroczną, dobrze stabilizuje przewód pokarmowy przeżuwaczy i produktywność zwierząt. Przy dobrej
jakości kiszonki, o zawartości suchej masy około 35%, wzrasta pobieranie przez bydło suchej masy z dawki pokarmowej,
co pozytywnie przekłada się na produkcję mleka lub mięsa,
w przeciwieństwie do kiszonki złej jakości. Obecnie coraz
więcej firm prowadzi analizy kiszonki, bezpośrednio z pryzm
u rolników, co umożliwia bardziej precyzyjne zbilansowanie
dawek pokarmowych. Większość skrobi jest trawiona w żwaczu. Część nierozłożonej skrobi przechodzi do jelita cienkiego, gdzie jest hydrolizowana do glukozy i wchłaniana. Skrobia ta służy do produkcji laktozy mleka.Taka skrobia pochodzi
wyłącznie z ziaren kukurydzy o odpowiedniej dojrzałości.
Istnieje duże zróżnicowanie, nawet do 25%, między odmianami kukurydzy w odniesieniu do rozkładu skrobi w żwaczu. Odmiany o ziarnie typu „dent” zawierają więcej mączystych granul skrobi, które są w większym stopniu
trawione w żwaczu. Odmiany typu „flint” zawierają
więcej bielma szklistego. Skrobia pochodząca
z takich odmian łatwiej przechodzi do jelita
cienkiego. Dziennie do jelita cienkiego nie
powinno przechodzić więcej niż 1,5 kg
skrobi. Większa ilość pogarsza strawność
jelitową, przechodząc do jelita grubego
powoduje niekorzystną fermentację bakteryjną.
Biorąc pod uwagę zmienność warunków klimatycznych Polski, dobrze jest produkować kiszonkę „na zakładkę”, aby była
dostępna z produkcji kukurydzy w poprzednim
sezonie. Dobrze tę sytuację obrazuje bieżący sezon. W wielu rejonach, przy braku opadów, nie jest
możliwe wyprodukowanie odpowiedniej ilości i jakości
kiszonki z kukurydzy. Jeśli nie ma zapasu kiszonki, trudno
będzie zabezpieczyć potrzeby bydła mlecznego.
Prawidłowe pobieranie kiszonki z pryzmy, ograniczające
dostęp powietrza, zapobiega wtórnej fermentacji, rozwojowi
drożdży i innych niekorzystnych mikroorganizmów.
D
40
hodowla i chów bydła
REKLAMA
Limagrain i AdiFeed
razem
Obie firmy w kilku gospodarstwach północnowschodniej Polski po raz kolejny prezentowały
się podczas „Szkoły zakiszania”. Cykl wykładów
o tym, jak prawidłowo zrobić kiszonkę z kukurydzy
oraz jak i kiedy ją zebrać zakończył się sukcesem
– bo nic tak nie cieszy organizatorów tego typu
przedsięwzięć, gdy w zajęciach licznie uczestniczą
hodowcy bydła mlecznego.
AUTOR I ZDJĘCIA: Radosław Iwański
W
ydawałoby się, że nic
prostszego nie ma od
zrobienia kiszonki z kukurydzy, a jednak pytania,
jakie zadają hodowcy na praktycznych
zajęciach, potwierdzają, że edukacja
w tym zakresie jest ciągle bardzo ważna. Nadal rolnicy pytają o termin zbioru
kukurydzy, jej strawność i sposób przygotowania kiszonki. Magazyn „Hodowla i Chów Bydła” był obecny podczas zajęć szkoły w Ełku i Stradunach. Najpierw
odbyła się część teoretyczna, potem
praktyczna – na polach i w gospodarstwie należących do Adama Pietruszyńskiego, właściciela firmy Agrocentrum.
Maciej Kurowski, główny hodowca
GR w Stradunach, oprowadził po nim
producentów mleka, a specjaliści z Limagrain i AdiFeed na czele z Danielem
Niewińskim i dr. Krzysztofem Białoniem
przewodzili praktycznym zajęciom.
– Cieszę się, że możemy gościć hodowców bydła mlecznego w wiodących gospodarstwach rolnych i prezentować nasze odmiany kukurydzy
o strawnym włóknie. Na kolejne edycje
naszej szkoły zapraszam w przyszłym
roku – mówił Niewiński.
Limagrain poleca producentom
mleka odmiany kukurydzy kiszonkowej o strawnym włóknie. Francuska
spółdzielnia rolnicza, jaką jest Limagrain, wspólnie z instytutem badawczym INRA pracowali i pracują nadal
nad strawnością masy organicznej kiszonki z kukurydzy. Ich doświadczenia
potwierdzają, że używanie kukurydzy
o wyższej strawności w żywieniu krów
przekłada się na wyniki ekonomiczne
produkcji mleka. Limagrain zaleca „ciąć”
swoje odmiany na wysokości 15–20
cm, bo nawet jeżeli dolna część łodygi kukurydzy będzie mniej strawna, to
hodowcy otrzymają włókno, które
stymuluje przeżuwanie i wytwarzanie
śliny. Niewiński przekonuje, że warto
zapamiętać prosty rachunek: 30 cm łodygi = 2,8 tony suchej masy z ha lub ok.
8 ton świeżej masy z hektara.
Wprawdzie nikt w Polsce nie przebadał wszystkich silosów z zakiszoną
kukurydzą, ale z wielu mniejszych badań wynika, że tylko 19% kukurydzy
zbierane jest do zakiszenia w optymalnej suchej masie. O optymalnym
terminie na poprzednich stronach
napisał dr Roman Warzecha z IHAR
w Radzikowie. Jednak warto zauważyć, że jeśli sucha masa kukurydzy na
kiszonkę jest wyższa od optymalnej,
to taka kukurydza będzie słabiej się
ubijała, źle przebiegnie fermentacja
octowa, kiszonka będzie mniej smakowita, a przez to gorzej pobierana
przez zwierzęta i, co najgorsze, nie będzie stabilna tlenowo. Z kolei, gdy zawartość suchej masy będzie niższa od
optymalnej, to kiszonka będzie mniej
„energetyczna” i odpłyną z niej soki.
A co można zrobić, gdy kukurydza
zostanie źle zakiszona i kiszonka po
prostu nie uda się? Tak naprawdę, wtedy już nic. Strata murowana, bo można
tylko i wyłącznie jej nie skarmiać.
Nie wolno zapominać, że nowoczesne praktyki rolnicze podwyższają
zanieczyszczenia
mikrobiologiczne
hodowla i chów bydła
41
W Stradunach
odbyła się część
praktyczna „Szkoły
zakiszania”
Wykłady cieszyły się
dużym powodzeniem
w procesie tlenowego pleśnienia kukurydzy. Po prostu, mikroorganizmy tlenowe
są odpowiedzialne za niestabilność tlenową kiszonki. Między innymi uproszczona
uprawa kukurydzy zwiększa poziom pleśni w plonie. Dlatego warto zastanowić
się nad użyciem zakiszaczy.
– Gdy kiszonka jest źle przygotowana, można już tylko zrobić rachunek sumienia i poprawić dobre praktyki zakiszania w kolejnym sezonie – powiedział
dr Krzysztof Białoń.
Najprostszą metodą do zweryfikowania jakości kiszonki jest właśnie sprawdzenie jej stabilności, a raczej – gdy jest
źle przygotowana – jej niestabilności.
Stabilność tlenowa to czas, w jakim
temperatura kiszonki wzrośnie o 2oC
w odniesieniu do temperatury otoczenia. Należy pobrać kiszonkę z silosu do
pojemnika – może on być wykonany
z kartonu, styropianu – i zmierzyć temperaturę kiszonki przed pobraniem, no
i po 48 godzinach. Badana kiszonka może
być przechowywana w oborze. Jeśli przez
wspomniane 48 godzin temperatura kiszonki nie podniesie się więcej niż o 2oC,
to oznacza, że jest ona stabilna tlenowo,
a oto właśnie chodziło.
42
hodowla i chów bydła
Odmiany kukurydzy LG zaleca się nisko kosić
Podczas zajęć „Szkoły zakiszania” hodowcy pytali o odmiany kukurydzy, których nie lubią dziki. Niestety, takich nie ma!
Ale jest niemoralna rada na to, w jaki sposób uchronić swoje
pola kukurydzy przed zniszczeniem przez dziki. Należy „podejrzeć” u sąsiada, jaką odmianę zamierza wysiać, i na swoim polu
wysiać nieco późniejszą. Dziki, jak przyjdą na pola, to raczej
będą „trzymały” się tej uprawy na którą wejdą najpierw.
D
Żywienie wpływa na jakość rozrodu
Niesatysfakcjonujące parametry rozrodu krów mlecznych są faktem.
Zdecydowana większość hodowców potwierdza ten stan rzeczy.
AUTOR: dr Zbigniew Lach
ZDJĘCIA: PFHBiPM Archiwum
S
zereg publikacji, doniesień wskazuje na ścisłą zależność pomiędzy
wzrostem wydajności krów mlecznych a stanem rozrodu. Około
dekady temu pojawiła się publikacja pokazująca trendy wydajności mleka i parametry rozrodu w stadach w USA w ciągu
poprzedzających 50 lat. Wydajność mleka
wzrosła w tym okresie dwukrotnie, a odsetek krów cielnych w stadzie obniżył się
z ponad 60% do niecałych 40%.
W teście behawiorystycznym obserwowano cztery razy na dobę dwie grupy krów: pierwszą o średniej wydajności
dziennej 35 kg i drugą o średniej wydajności dziennej 50 kg. W pierwszej grupie
„wyłapano” 90% krów w rui, natomiast
w drugiej zauważono zaledwie co drugą
ruję. Powodem takiej sytuacji jest m.in.
czas manifestowania rui. Krowy o wydajności 20–30 kg mleka pokazują ruję
nawet przez kilkanaście godzin. Krowy
o wydajności 45–50 kg czynią to przez
3–5 godzin. Liczby te są przesłanką do
wyciągnięcia wniosku skazującego krowy wysokowydajne na gorszy rozród.
Dodatkowo często
słyszane jest
44
hodowla i chów bydła
niczym nieuzasadnione twierdzenie, że genotyp HF niesie ze
sobą cechy odpowiedzialne za gorszy rozród. Z takimi informacjami hodowcy spotykali i spotykają się dość często.
Mam silne wrażenie, że informacje te uśpiły czujność hodowców i nader często godzimy się na parametry rozrodu odbiegające od normy. Tok wnioskowania wydaje się być następujący. Skoro wszędzie na świecie wraz ze wzrostem wydajności
pojawia się gorszy rozród, to należy ten fakt zaakceptować. Bo
u nas też wzrasta wydajność. Czas się obudzić. Nie twierdzę, że
pogodzenie wydajności 10 000 kg mleka ze zużyciem 2 porcji
nasienia na jedną ciążę i osiągnięciem OMC (okresu międzyciążowego) 390 dni jest proste, bo nie jest.Ale nie możemy zaakceptować braku poszukiwania poprawy stanu rzeczy. Wszak
w naszym kraju OMC dla HF to 156 dni. Znaczy to, że ciąża pojawia się dopiero po piątym miesiącu laktacji! Dla wydajności HF
7617 kg rocznie wynik taki nie jest powodem do dumy.
Niesatysfakcjonujące parametry rozrodu w stadzie mają
podłoże wieloczynnikowe. Wpływają na nie: warunki środowiskowe (zwłaszcza stres termiczny), zarządzanie, choroby
(szczególnie mastitis), zaburzenia metaboliczne, nasienie
i oczywiście żywienie.
Ścieżki łączące rozród z żywieniem koncentrują się na składzie
płynu oocytowego, płynu, w którym dojrzewa komórka jajowa.
Płyn, w którym jest nadmiar: WKT (wolnych, niezestryfikowanych kwasów tłuszczowych), BHBA (kwasu beta-hydroksymasłowego), mocznika oraz niskie stężenie glukozy – to
czynniki ograniczające przeżywalność zarodków. Ten niekorzystny skład płynu jest odbiciem poziomów ww. składników
we krwi, a do krwiobiegu dostały się z różnych powodów.
Wzrost stężenia WKT jest następstwem nadmiernego
uruchamiania rezerw tłuszczowych przez krowę
w okresie pierwszych tygodni po porodzie.
REKLAMA
Mobilizacja ta jest z reguły konsekwencją kilku sytuacji:
1. Nadmiernej kondycji ciała w okresie zasuszenia. Krowy otłuszczone mają wyraźnie gorszy apetyt po porodzie, a więc nie pobierają wystarczającej ilości ze stołu
paszowego.
2. Zbyt niskiej gęstości energetycznej dawki w pierwszych tygodniach po porodzie.
3. Zaburzeń i chorób.
Dodatkowo brak właściwej struktury fizycznej dawki pogłębia brak apetytu i konsekwencje z tego wynikające.
Wzrost stężenia BHBA jest następstwem wadliwych przemian w wątrobie. Może być także potęgowany skarmianiem
kiszonkami źle zakiszonymi, zawierającymi kwas masłowy
będący substratem do produkcji BHBA.
Stężenie BHBA w pierwszych dwóch tygodniach po porodzie
jest mocno skorelowane z zajściem w ciążę po pierwszym kryciu.
Krowy mające stężenie BHBA powyżej 1,6 mmola w tym
okresie, zacielają się częściej niż te o wyższym poziomie.
Szczególnie dużą skuteczność pierwszego krycia rejestruje
się u krów o stężeniu BHBA w pierwszych dwóch tygodniach
laktacji poniżej 1,0 mmola.
Od ponad roku hodowcy w Polsce dysponują unikalnym
narzędziem do kontroli zagrożenia krów subkliniczną ketozą
(główny jej wskaźnik to BHBA właśnie). Wnikliwe czytanie raportu ketozowego (RW 11) i uwzględnianie zawartych w nim
danych podczas kalkulowania dawek pokarmowych wydatnie
poprawia stan wątroby u krów. Efektem takich procedur jest
przedstawiony raport, pochodzący z obory o wydajności niemal
12 000 kg mleka i bardzo zadawalających parametrach rozrodu.
Mocznik jest wyraźnym „hamulcowym” rozrodu. Jego nadmiar w krwiobiegu wynika głównie ze zbyt wysokiej podaży
białka ogólnego w dawce, zwłaszcza przy kalkulowaniu dawek
hodowla i chów bydła
45
bez uwzględniania potrzeb białkowych
krowy na poziomie jelita cienkiego (BTJ
wg systemu INRA, MP wg systemu Cornell). Stężenie mocznika w krwiobiegu
jest w opozycji do stężenia progesteronu
– hormonu odpowiedzialnego za utrzymywanie ciąży. Wraz ze wzrostem jego
ilości obniża się poziom progesteronu.
Do wytworzenia 1 kg mleka wymię
musi otrzymać 72 gramy glukozy. Wymię krowy o dziennej produkcji mleka
50 kg musi zatem otrzymać 3,6 kg glukozy. Obniżony apetyt – z różnych powodów – jednocześnie przy dawce niepokrywającej potrzeb energetycznych
krowy skutkuje spadkiem poziomu glukozy w krwiobiegu.
Rozwój oocytów w jajniku i ich uwolnienie jest efektem działania dwóch
hormonów.
Podwzgórze produkuje GnRH – gonadoliberyny, które stymulują przysadkę mózgową do cyklicznej syntezy
dwóch hormonów:
1. FSH – hormon folikulotropowy
stymulujący dojrzewanie pęcherzyków.
2. LH – hormon luteinizujący (lutropina), który uwalnia komórkę jajową z dominującego pęcherzyka.
Receptory na jajnikach prawidłowo
reagują na FSH i LH w sytuacji komfortu
energetycznego krowy.
Wszystkie powyższe mechanizmy
wskazują jednoznacznie, że głównym
limitem dla prawidłowego rozrodu jest
energia, na której deficyt krowa cierpi
chronicznie. Stąd, poszukując dróg poprawy wskaźników rozrodu, szczególnie
REKLAMA
46
hodowla i chów bydła
koncentrujemy się na funkcjach wątroby i na możliwościach
jej wspomagania.
Pierwsza, fundamentalna droga ograniczania ujemnego
bilansu energii dotyczy okresu zasuszenia i okresu przejściowego. Utrzymanie kondycji krów w tych okresach na poziomie
nie większym niż 3,2–3,3 dobrze rokuje apetytowi po porodzie.
Chęć pobrania paszy świetnie stymuluje dodatek sieczki ze słomy w okresie 3 tygodni poprzedzających poród oraz
w pierwszych tygodniach laktacji. Przy czym mam na myśli
słomę ciętą na odcinki kilku, a nie kilkunastocentymetrowe.
Ilość 1,5 kg sieczki na krowę na dzień powinna być standardem
w diecie tych faz. Celowo pomijam fakt prawidłowego bilansu
energii, białka, minerałów i witamin, jako kwestie oczywiste.
Przemysł paszowy oferuje hodowcom szeroką paletę dodatków chroniących i stymulujących funkcje wątroby. Amid
kwasu nikotynowego, znany bardziej jako niacyna (witamina
PP), jest jednym z nich. Niacyna współdziała w syntezie i rozkładzie węglowodanów i kwasów tłuszczowych, i redukuje
ilości powstających ciał ketonowych.
Przy nadmiernej mobilizacji rezerw tłuszczowych dość często
ma miejsce nadmierne zgromadzenie tłuszczu w wątrobie. Organizm krowy ma pewną możliwość jego ewakuacji z wątroby
jako lipoproteiny o małej gęstości (ang. VLDL – very low density
lipoprotein). Sprawne przemiany biochemiczne WKT do VLDL
wymagają choliny i cyjanokobalaminy (witamina B12). To kolejne dwa rozwiązania proponowane przez przemysł paszowy.
Następnym rozwiązaniem jest podawanie krowom tłustym,
w okresie przejściowym, tłuszczu typu inert. Tłuszczu potocznie
zwanego chronionym, choć bardziej właściwe jest określenie
tłuszcz obojętny dla środowiska żwacza. Oferowanie krowom
tłustym tłuszczu może wydawać się z gruntu błędną metodą.
Jednak jego obecność w dawkach dla takich właśnie krów redukuje nadmierne uwalnianie rezerw tłuszczowych z „grzbietu”, co w rezultacie może ograniczać ryzyko ketozy po porodzie.
Bardzo praktyczne i coraz powszechniejsze jest stosowanie wlewów dożwaczowych ze związkami glukoplastycznymi, czyli podnoszącymi poziom glukozy we krwi. Stosowanie
wlewek z gliceryny lub glikolu propylenowego oraz dodatkowo propionianu sodu przez pierwszych kilka dni po porodzie
jest praktyką godną polecenia. Wlewki te mogą być też często
ratunkiem dla krów określanych „K!” w raporcie RW 2, po natychmiastowym potwierdzeniu tego wyniku ketotestem.
Grupa naukowców pod przewodnictwem prof. Z. M. Kowalskiego opracowała i opatentowała metodę zwiększającą
pole powierzchni wchłaniania brodawek żwaczowych. Należy
Od ponad roku hodowcy w Polsce dysponują
unikalnym narzędziem do kontroli zagrożenia krów
subkliniczną ketozą (główny jej wskaźnik to BHBA
właśnie). Wnikliwe czytanie raportu ketozowego
(RW 11) i uwzględnianie zawartych w nim danych
podczas kalkulowania dawek pokarmowych
wydatnie poprawia stan wątroby u krów.
pamiętać, że średnio 70% energii krowa wchłania przez błonę
śluzową żwacza. Badania tej grupy wykazały, że podawanie
mikrootoczkowanego maślanu sodu w ilościach 100–450
gramów dziennie w okresie minus 3–4 tygodni może wpływać pozytywnie na pobranie paszy w okresie okołoporodowym. Nasze własne obserwacje w Osięcinach sprzed kilku lat
zdają się potwierdzać ten fakt. Od czerwca 2013 roku prawo
zezwala hodowcom na stosowanie w profilaktyce ketozy monezymu sodu. Jego podanie na 3 tygodnie przed porodem
stymuluje do intensywniejszego namnażania się w żwaczu
bakterii Gramm ujemnych. Bakterie z tej właśnie grupy produkują kwas propionowy, będący prekursorem glukozy – cukru będącego głównym paliwem dla krowy.
W ostatnich kilku latach coraz częściej firmy paszowe oferują hodowcom pasze na bazie nasion lnu. Powód takich rozwiązań tkwi w „rozgrywce” hormonalnej w organizmie krowy.
Gdyby mierzyć sukces inseminacji faktem połączenia się komórki jajowej i plemnika, to skuteczność tego zabiegu byłaby
na poziomie prawie 80%. Niestety, do 7 dnia po inseminacji
ginie 30% zarodków, a do 17 dnia – już 40%. Około 10 dni po
zapłodnieniu powstały zarodek zaczyna wysyłać sygnał-im-
puls do organizmu przyszłej matki. Impulsem tym jest związek interferon τ. Po
rui w miejscu po komórce jajowej powstaje ciałko żółte. Twór ten produkuje
progesteron – hormon utrzymujący ciążę. Jego sekrecja jest odpowiedzią właśnie na interferon τ. W sytuacji, gdy ilość
interferonu jest mała, macica produkuje
hormon prostaglandyna F2α, powodujący zniszczenie – lizę – ciałka żółtego.
W tej sytuacji utrzymanie ciąży jest niemożliwe, bo brakuje progesteronu.
Związkami, które pozytywnie wpływają na ilość interferonu, są kwasy z rodziny
omega-3: kwas linolenowy (ALA) – C 18:3
n-3, kwas eikozapentaenowy (EPA) – C
20:5 n-3, kwas dokozaheksaenowy (DHA)
– C 22:6 n-3. Nasiona lnu są bogate w ten
pierwszy. Źródłem EPA i DHA jest tłuszcz
rybi. Stąd jednym z rozwiązań przemysłu paszowego są pasze z nasionami lnu
w różny sposób spreparowanymi.
Przedstawiłem kilka mechanizmów
warunkujących efektywność rozrodu
oraz kilka dodatków paszowych mogących wpłynąć na rezultaty inseminacji.
Niemniej sama nomenklatura ustawia
je we właściwym dla nich miejscu. Są to
tylko dodatki.
Daleko bardziej istotne są: jakość
(smak) i wartość kiszonek, dobrze skomponowana dawka, krowy utrzymywane
w przyzwoitych warunkach środowiskowych (zwłaszcza latem), nieograniczony dostęp do wody – brak spełnienia
tego wymogu jest jedną z najczęstszych przyczyn braku apetytu, i dbałość
o kondycję. Najpierw sprawy podstawowe. Potem dodatki.
D
REKLAMA
hodowla i chów bydła
47
„Gdy w jelicie
trwa wojna”
Paratuberkuloza bydła, czyli choroba
Johne’go opisana cytatami z wykładu
dra Krzysztofa Janeczko.
Świat nauki ciągle ma więcej pytań
niż odpowiedzi wobec niej?
AUTOR I ZDJĘCIA: Radosław Iwański
dr Krzysztof
Janeczko
48
Z
nakomity wykład na temat tej
choroby wygłosił dr Krzysztof
Janeczko z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu podczas konferencji „Zdrowie i krowa”, którą
zorganizowała dla hodowców Josera.
Podczas godzinnego spotkania z naukowcem nikt nie miał prawa się nudzić.
Janeczko ma znakomity kontakt z audytorium, i w prosty sposób opisał chorobę Johne’go, używając do tego wielu
przenośni i porównań, jakże aktualnych
dla Europy. Wojenne analogie były na
miejscu. Moje „pióro” pewnie nie odda
w pełni ekspresji dra Janeczko, dlatego
ci hodowcy, którzy będą mieli możliwość
posłuchania go, powinni to zrobić.
Paratuberkuloza, nazywana także chorobą Johne’go, jest znana od lat, jednak
ciągle obok tej choroby pojawiają się znaki zapytania. Naukowcy nadal odkrywają
w niej coś nowego, a mimo to nie dostarczyli jeszcze w 100% pewnych narzędzi
do jej zwalczania. – Ta choroba będzie
nam dokuczać, gdyż zwiększamy liczebność stad bydła – mówił doktor. Sprawcą
tej choroby jest bakteria Mycobacterium
avium suspecies paratuberculosis (MAP),
która wolno rośnie, jest kwasooporna
i bardzo oporna na warunki środowiskowe, co oznacza, że przeżywa w kale
i gnojowicy ponad rok, w stojącej wodzie
ponad 9 miesięcy, w temperaturze 14oC
także ponad rok, a w glebie do 47 miesięcy. Bakterie były mrożone w temp. poniżej minus 70oC, a i tak niektóre przeżywały. Paratuberkuloza występuje na całym
świecie, najczęściej u bydła, owiec i kóz.
– W określonych warunkach dochodzi
do zakażenia nią także zwierząt monogastrycznych: świń, koni, królików, lisów,
hodowla i chów bydła
CHOROBA LEŚNIOWSKIEGO-CROHNA
Zapalna choroba jelita u ludzi o niewyjaśnionej
etiologii. Opisana została po raz pierwszy przez
polskiego lekarza Antoniego Leśniowskiego
w 1904 roku, dokładniejszego opisu dostarczył
Burrill Bernard Crohn ze współpracownikami
w 1932 roku. Stąd też znana jest powszechnie
w innych krajach jako choroba Crohna. Jest to
przewlekły, nieswoisty proces zapalny ściany
przewodu pokarmowego. Może dotyczyć
każdego jego odcinka, lecz najczęściej lokalizuje
się w końcowej części jelita cienkiego oraz
początkowej jelita grubego.
łasic, gawronów i kawek, i te zwierzęta mogą nie mieć objawów
klinicznych choroby, a być jej siewcami – mówił doktor. Obecnie
choroba ta jest uważana za jedną z najkosztowniejszych i najczęściej występujących chorób u bydła. Chore zwierzęta dają
mniej mleka i są wcześniej brakowane. Jedne zwierzęta zarażają
drugie, a dopiero po kilku latach pojawiają się objawy kliniczne choroby, krowy chudną, są wyczerpane i padają. W Europie
rozprzestrzenianie się choroby Johne’go szacuje się na 31–71%
stad. Jedynie w Szwecji radzą sobie z tą chorobą. – MAP jest
niewrażliwa na zwykłe środki dezynfekujące, słowo „zwykłe”
oznacza te w przystępnych cenach – mówił dr Janeczko. Bakteria wrażliwa jest na środki dezynfekcyjne określane jako prątkobójcze (podobnie jak przy gruźlicy). Jak paratuberkuloza
dostaje się do stada? Hodowcy wprowadzają ją poprzez zakup
zakażonych zwierząt, przez bezpośredni lub pośredni kontakt
z zakażonymi zwierzętami (np. w transporcie) lub przez kontakt
ze skażonym wyposażeniem i sprzętem (np. pojazdy – bakteria
przeżywa w kale, klatki i narzędzia do poskramiania). Chora, nawet roczna jałówka może być okresowym siewcą bakterii i może
zarażać inne zwierzęta. Kiedyś tak nie uważano. MAP po dostaniu się drogą doustną do przewodu pokarmowego osadzają się
głównie w jelicie czczym. Następnie są wyłapywane ze światła
jelita przez komórki absorbujące błony śluzowej i przekazywa-
ne w głąb ściany jelita, jak wchłaniane substancje pokarmowe.
– Wspomniana bakteria jest niewrażliwa na wewnątrzkomórkowe procesy niszczące, organizm krowy najpierw uspokojony
przez własny układ odpornościowy zaczyna budować „zasieki”
w jelicie cienkim, mobilizuje stan zapalny, który z kolei prowadzi
do pofałdowania jelita. Organizm przebudowuje strukturę jelita, a „w strefie objętej wojną handel ustaje”. Krowa ma apetyt i je
– opisywał rozwój zakażenia MAP dr Janeczko. Jednak apetyt
krowy nie przekłada się na spodziewaną produkcję mleka. Bakterie z jelita przedostają się następnie do węzłów chłonnych,
mogą atakować wymię, macicę i narząd rozrodczy u buhajów.
Niestety, istotną drogą zakażenia jest siewstwo MAP bezpośrednio w mleku i siarze. Badania naukowe pokazują, że na 100
krów chorych na paratuberkulozę 35 z nich ma bakterie w mleku. Te same badania mówią, że 36% krów w stadium subklinicznym jest silnymi siewcami MAP poprzez siarę. Objawy kliniczne
choroby najczęściej pojawiają się u bydła 3–5-letniego poprzez
aktywację długotrwałego zakażenia subklinicznego przez różne czynniki stresowe. Wspomniane objawy kliniczne i zejścia
śmiertelne dotyczą 3–10% dorosłych osobników w stadzie.
W zasadzie, gdy dorosłe sztuki mają biegunkę, powinny być
diagnozowane pod kątem jej wystąpienia. Hodowcy powinni
sprawdzać, czy przypadkiem nie odpowiada za nią Mycobacterium avium suspecies paratuberculosis (MAP). Ta bakteria jest
jednak bardzo cwana. W badaniach kanadyjskich – jak informował dr Janeczko – prowadzonych na osobnikach zakażonych
wykazano, że skuteczność badania bakteriologicznego szacuje
się na 46–60% w zależności od podłoża użytego w laboratorium do wzrostu bakterii. Siewstwo MAP nie jest jednorodne
w ciągu roku – duże latem, niskie zimą. Poza tym bakteria ta
rośnie powoli, próbki laboratoryjne często przerastają innymi
drobnoustrojami. Firmy komercyjne oferują do badań testy
Elisy, które mają swoje zalety, ale i wady. Kardynalnym błędem
w diagnostyce choroby jest fakt – o czym wspomniano wcześniej – że transmisja MAP nie zachodzi wraz z kałem pomiędzy
cielętami, które mają mniej niż rok.
Kontrola zakażenia w stadzie jest bardzo trudna, a czy w polskich warunkach możliwa? Nauka dostarcza coraz więcej instrumentów diagnostycznych, jednak jak na razie nie są one
doskonałe. Koszty leczenia nieraz przewyższają opłacalność
produkcji mleka. Aby wyeliminować chorobę lub ograniczyć
wpływ zakażenia na stado, należy: wprowadzić zmiany w zarządzaniu oborami, które wpłyną na obniżenie transmisji bakterii,
wprowadzić testy laboratoryjne i usuwać chore bydło. W Polsce
nie ma zarejestrowanych szczepionek przeciw MAP. Ważna jest
także higiena porodu. Porody powinny być prowadzone w oddzielnym pomieszczeniu, boksy powinny być myte i dezynfekowane, krowy myte przed porodem, a hodowca powinien mieć
czyste ręce, gdy udziela pomocy porodowej. A na jakie elementy higieny wychowu cieląt można wskazać (tu zasadne wydaje
się wcześniejsze pytanie o możliwości kontroli przenoszenia
MAP)? Zalecenia są drastyczne: cielęta nie mogą ssać matek, nie
mogą być przez nie wylizywane i od razu po porodzie powinny
być oddzielane od siebie. Poza nimi dr Janeczko wskazuje na:
zakaz karmienia siarą zbiorczą, higienę sprzętu do odpajania,
szybkie przestawienie cieląt na preparaty mlekozastępcze. Cielęta nie powinny być karmione sianem z łąk nawożonych gnojowicą i powinny je dostawać nie na podłodze, a na drabinkach.
O dezynfekcji wspomniane było wcześniej.
Paratuberkuloza podlega zgłoszeniu do OIE (Światowej
Organizacji Zdrowia Zwierząt). Zgodnie z ustawą z 11 marca 2004 r. „O ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu
Paratuberkuloza
OBJAWY KLINICZNE
Po okresie inkubacji (zwykle kilka lat od zakażenia)
Okresowa biegunka
Stopniowa utrata masy ciała przy zachowanym
apetycie, matowy włos, sucha skóra
Osłabienie, zaburzenie stanu ogólnego
Obrzęk okolicy międzyżuchwowej
Wodnista biegunka, wychudzenie (kacheksja),
zejście smiertelne
chorób zakaźnych” podlega ona obowiązkowej rejestracji.
W ostatnich latach jest coraz częściej wiązana z chorobą
Crohna u ludzi. Jednak, zgodnie z prawem, nie jest uznana
za chorobę odzwierzęcą lub za odzwierzęcy czynnik chorobotwórczy.
D
REKLAMA
hodowla i chów bydła
49
N
a wystawie zaprezentowano
40 „piękności” w 7 kategoriach
wiekowych. Konkurowały ze
sobą zwierzęta rasy holsztyńsko-fryzyjskiej odmiany czarno-białej,
pochodzące z trzech czołowych zachodniopomorskich hodowli – Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki
w Kołbaczu, Ośrodka Hodowli Zarodowej
w Lubianie, Ośrodka Hodowli Zarodowej
w Mścicach oraz z 7 gospodarstw indywidualnych: państwa Wojciechowskich
z Maszewa, Dariusza Misiaka z Rogowa,
Piotra Fijołka i Pawła Janocha z Grabowa, Zbigniewa Łuczyńskiego z Tolcza,
Andrzeja Gwoździka ze Zwierzynia i państwa Kipiszów z Borkowa Wielkiego.
Krowa jak wino…
Tegoroczna, XII Wystawa Bydła
Mlecznego, towarzysząca targom rolnym
Agro Pomerania w Barzkowicach, już za
nami. To wspaniała okazja do poznania
aktualnie wymaganych wzorców ras,
wymiany doświadczeń, świętowania
i miłych spotkań towarzyskich, na które
w ferworze dnia codziennego, niestety,
ciągle brakuje czasu.
AUTOR: Anna Szymańska, PFHBiPM
ZDJĘCIA: Radosław Iwański
Oceny dokonywała komisja sędziowska w składzie: Mirosław Anaczkowski
– selekcjoner PFHBiPM i Dominik Jagła –
hodowca z Wielkopolski. W tym roku kolejny raz bezkonkurencyjnym zwycięzcą
wystawy okazał się OHZ w Lubianie.
Chociaż prezentowane stawki zwierząt były dość wyrównane i często drobne
detale decydowały o wygranej, to jednak
przygotowanie i niewątpliwa uroda zwierząt z Lubiany przesądzały o werdykcie.
W grupie jałowic w wieku 10–12 mies.
zaszczytne tytuły czempionki i wiceczempionki przypadły jałówkom Lawenda i F.Sibbel. W kategorii jałowic w wieku
13–15 mies. zwyciężyła Kra, a miejsce
drugie i tytuł wiceczempiona zdobyła
Madera 81, należąca do ZD Instytutu
Zootechniki w Kołbaczu. Wśród jałówek 16–18-miesięcznych czempionem
okrzyknięto F.Sibbel, natomiast wiceczempionem – jałowicę Dorna – obie
z OHZ Lubiana.
50
hodowla i chów bydła
W kategorii jałowic cielnych czempionką została Jaskółka,
wiceczempionką natomiast – jałówka Alicja. Jaskółka zdobyła
również superczempionat w grupie jałówek.
Rywalizację krów w I laktacji wygrała Cyna, a tytuł wiceczempionki wywalczyła krowa Ismene.
W II laktacji czempionat zdobyła krowa Jaga, wiceczempionat – Malwa 1.
Ostatnią prezentowaną na ringu grupą były krowy w III laktacji i dalszych. Zwyciężczynią okrzyknięta została krowa Malwa
50, która uzyskała również tytuł superczempionki wystawy i puchar prezydenta PFHBiPM.
Uzasadniając wybór, sędziowie zwrócili uwagę na wybitny
charakter mleczny tej sztuki i idealny pokrój. Malwa nie miała
sobie równych. Wniosek nasuwa się sam – im starsza, tym lepsza… Tytuł wiceczempionki w tej kategorii zdobyła Laki.
Równie emocjonujący, jak wybór czempionów wystawy, był
konkurs młodego hodowcy, który, jak co roku, zgromadził największą widownię. Tu dopiero była rywalizacja! Na ringu prezentowały się wspaniałe dzieci hodowców, które z przejęciem oprowadzały 12 cieląt. Za najlepiej przygotowane do pokazu cielę,
oswojenie i sposób oprowadzania komisja uhonorowała Nikolę
i Damiana Misiaków – pociechy Dariusza Misiaka z Rogowa, Piotra Fijołka z Grabowa oraz Antosię Wojciechowską z Maszewa.
Wszystkie dzieci otrzymały pamiątkowe medale, ufundowane
przez Okręgowy Związek Hodowców Bydła w Koszalinie, i atrakcyjne nagrody.
W tym roku po raz kolejny zorganizowany został konkurs plastyczny dla dzieci i młodzieży naszego województwa pod hasłem „Moja mleczna kraina”. Celem konkursu jest promowanie
i rozpowszechnianie wśród dzieci ze szkół podstawowych zasad
prawidłowego żywienia, a w szczególności codziennego spożywania mleka i przetworów mlecznych. Pierwsza edycja konkursu miała miejsce 4 lata temu i była bardzo skromna – wpłynęło
Czempiony
Kategoria
wystawowa
Numer
rejestracyjny
Właściciel
Jałowice 10-12 miesięcy
PL005241149563
OHZ Lubiana Sp.z o.o.
Jałowice 13-15 miesięcy
PL005241148573
OHZ Lubiana Sp.z o.o.
Jałowice 16-18 miesięcy
PL005286603075
OHZ Lubiana Sp.z o.o.
Jałowice cielne
PL005251108390
Superczempion
OHZ Lubiana Sp.z o.o.
Krowy w I laktacji
PL005288080799
OHZ Lubiana Sp.z o.o.
Krowy w II laktacji
PL005266257502
OHZ Lubiana Sp.z o.o.
Krowy w III laktacji i dalszych
PL005294485823
Superczempion
OHZ Mścice Sp.z o.o.
REKLAMA
zaledwie 25 prac. Tegoroczna, analogicznie do ubiegłorocznej,
przeszła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Z całego województwa nadesłano ponad 1000 prac, z czego nagrodzono
33, przyznając wyróżnienia oraz nagrody w trzech kategoriach
wiekowych. W grupie dzieci z klas 1 i 2 zwyciężyła Kinga Wereśniak ze SP w Pełczycach, zwyciężczynią w grupie dzieci z klas 3
i 4 była Wiktoria Chaj ze SP w Zamęcinie, a w grupie najstarszej
najwyżej oceniono pracę Anny Malinowskiej ze SP nr 1 w Trzebiatowie.
D
♂ US-62598412
MADISON
PL-005251108390
JASKÓŁKA
129 zł
♂ UK-0100598172
SHOTTLE
♀ US-60282304
HENDEL DURHAM MITZI
♂ US-123062196
READY
♀ PL-005143351088
JASKÓŁKA
♀ PL-005056896126
JASKÓŁKA
Rodowód
92 zł
Superczempiony wystawy – Jaskółka z OHZ
Lubiana (powyżej) i Malwa 50 z OHZ Mścice (poniżej)
Rodowód
♂ UK-0100598172
SHOTTLE
PL-005294485823
MALWA 50
♂ PL-000609487643
MTOTO
♀ CA-5373153
CONDON AERO SHARON
♂ US-207641905
SATIRE
♀ PL-005167588675
MALWA 48
♀ PL-005136497205
MALWA 46
hodowla i chów bydła
51
♀ SK-373012810
WIŚNIA
Rodowód
PL-005227033213
SONIA
Rodowód
♂ PL-005202642607
ROMEO
♂ DE-0935491281
ROMTELL
♂ PL-005041640789
ELWIR
♀ PL-005173017510
SAMANTA
♀ PL-005096234025
STOKROTKA
♂ AT-704199307
ROMARIO
PL-005246114993
CINDY
♀ PL-005191249207
CINDY
♂ DE-0932145613
ROMEO
♀ AT-770132947
HILDEGARD
♂ DE-0936189219
RUREX
♀ DE-0938605239
CINDY
Romario
i Romeo
W
ystawa Bydła Simentalskiego
w Rudawce Rymanowskiej
każdego roku zachwyca. Piękne jałówki i krowy są oprowadzane w pięknej scenerii. W ostatni weekend sierpnia, zresztą jak co roku, rozegrała
się już X Wystawa Bydła Simentalskiego na
polanach ZD Instytutu Zootechniki w Odrzechowej – w dole szumi Wisłok, a powyżej na ringu chodzi bydło mleczne. Organizatorzy dbają o atrakcje – w tym roku
w Pastwiskach, tuż obok Rudawki, był remontowany most na Wisłoku. Hodowcy pokonywali rzekę w bród, a woda sięgała do
połowy kół samochodów przejeżdżających
przez nią. Kto nie wybrał tej drogi, mógł
dojechać na wystawę przez Królik Polski
i malownicze podgórskie drogi.
„Sprawiedliwym” tegorocznej rywalizacji hodowców bydła simentalskiego był
Fridrich Führer z Austrii. Asystował mu Paweł Ruchała.
Cindy po Romario z SK Pępowo została superczempionem spośród jałówek, a Sonia po Romeo z gospodarstwa Jerzego Stączka z Jaćmierzy była bezkonkurencyjna
w krowach. Czempionaty w poszczególnych kategoriach prezentujemy w tabeli.
Jak co roku, także i tym razem w Rudawce Rymanowskiej można było skosztować wyśmienitej wołowiny, o co postarali się Polski Związek Bydła Simentalskiego
i jego szef Edgar Beneš. ri
Czempiony
Kategoria wystawowa
Jałowice młodsze ur. w okresie
24.05.2013 do 31.08.2013
Jałowice młodsze ur. w okresie
24.02.2013 do 23.05.2013
Jałowice starsze ur. w okresie
24.10.2012 do 23.02.2013
Jałowice starsze ur. w okresie
24.06.2012 do 23.10.2012
Nr rejestracyjny
Właściciel
PL005320361367
G.R. Gac Zbigniew, Nadolany
PL005313616023
Kozdraś Ewa, Smolnik
PL005304119250
Więcław Zenon, Arcelin
PL005246114993
Superczempion
PL005227033213
Krowy w I laktacji
Superczempion
Krowy w II laktacji
PL005173017954
Krowy w III do V laktacji
PL005208033027
Krowy seniorki (laktacja VI i starsze) PL005095990007
52
hodowla i chów bydła
SK Pępowo, Spółka z o.o.
G.R. Stączek Jerzy, Jaćmierz
G. R. Stączek Jerzy, Jaćmierz
G.R. Wrona Jan, Brzegi Dolne
G.R. Wais Andrzej, Klimkówka
hodowla i chów bydła
53
SŁONECZNY JUBILEUSZ
Dziesięć lat tradycji to już coś czym można się pochwalić,
a taki właśnie jubileusz obchodziła w tym roku Regionalna Wystawa
Zwierząt Hodowlanych w Siedlcach.
AUTOR: Mateusz Uciński
ZDJĘCIA: Mateusz Uciński, Michał Rodak
S
iedleckie Dni z Doradztwem Rolniczym to
prawdziwe święto dla rolników i hodowców. Nie dziwi więc fakt, że w ten piękny,
wrześniowy weekend teren Agencji Rozwoju Miasta Siedlce wprost pękał w szwach od wystawców i zwiedzających.
Jedną z głównych atrakcji imprezy była X Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych, szczególna w swojej idei, ponieważ odbywająca się na
granicy Mazowsza i Podlasia – krain o największym
potencjale hodowlanym. W tym roku uczestniczyło w niej 45 wystawców, prezentujących łącznie do
oceny 66 zwierząt, w tym 11 cieliczek, 13 jałowic
niecielnych, 15 jałowic cielnych i 27 krów. Wyboru najlepszych sztuk dokonał sędzia wystawy –
Krzysztof Gałązka, któremu asystował Wiesław
Ciborowski.
Spośród prezentowanych zwierząt wyłoniono pięć czempionów, z których po ciężkim
wyborze, ponieważ – jak zaznaczył sam sędzia – klasa zwierząt była bardzo wyrównana, wybrano superczempiona wystawy.
Została nim Leda 8, krowa startująca w ka-
Krzysztof Gałązka:
„Byłem sędzią na wystawie
w Siedlcach 7, może 8 lat temu.
To, co zobaczyłem dzisiaj, to jak
podróż w nową epokę. Wspaniała
organizacja, wysoki poziom
prezentowanych zwierząt oraz
silny duch rywalizacji zrobiły na
mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Dostrzegam też, że coraz więcej
hodowców profesjonalnie
przygotowuje i prezentuje swoje
zwierzęta”
54
hodowla i chów bydła
tegorii: III laktacja i dalsze, której właścicielem jest
Krzysztof Ołtarzewski z Dybowa.
Po zakończeniu wyceny na ringu nastąpiła prezentacja krów ras rodzimych, a po niej swoista wisienka na torcie siedleckiej wystawy, a mianowicie
Konkurs Młodego Hodowcy. Dzieci, oprócz zaprezentowania swoich zwierząt, musiały pochwalić
się również dużą wiedzą, odpowiadając na zagadki
przygotowane przez sędziego. Ostatecznie wszystkie cielęta uznane zostały czempionami, a młode
pokolenie hodowców zeszło z ringu, żegnane huraganowymi oklaskami.
Czempiony
Kategoria
wystawowa
Numer
rejestracyjny
Właściciel
Jałowica
niecielna
PL-005263628015
Świeżak Elżbieta,
Poszewka
Jałowica
cielna
PL-005260855186
Witowski Kazimierz,
Czarnowąż
Pierwiastka
PL-005229288802
Nasiłowski Dariusz,
Skwierczyn Dwór
II Laktacja
PL-005255774751
Brzeziński Adam,
Przywózki
III Laktacja
i dalsze
PL-005191849018
Superczempion
Ołtarzewski Krzysztof,
Dybów
Kiedy ostygły już emocje, nastąpiła dekoracja
zwycięzców i wręczenie nagród. Wystawę zaszczycił swoją osobą Marek Sawicki – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który wraz z prezydentami
Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka – Leszkiem Hądzlikiem i Krzysztofem
Banachem, serdecznie gratulowali zwycięzcom.
Należy tu wspomnieć o specjalnym wyróżnieniu
za największą wydajność mleczną na Mazowszu
w 2013 roku, które z rąk ministra odebrał pan
Szczepan Wysokiński z Radomyśla w powiecie siedleckim. Średnia wydajność od jego krów wynosiła 12 362 kg mleka.
Rodowód
♂ US-134203263
ED
PL-005191849018
LEDA 8
♂ PL-000609497646
STORMATIC
♀ US-128385663
SANDY VALLEY MTOT FR
♂ PL-005034928498
LUKAS
♀ PL-005174258868
LEDA 6
♀ PL-005008056097
LEDA 1
LEDA 8,
superczempion wystawy w kategorii krów III laktacjia i dalsze
Konkurs Młodego Hodowcy
Minister Marek Sawicki oraz prezydent PFHBiPM – Leszek
Hądzlik podczas wręczania nagród zwycięzcom wystawy
Jubileuszowa, dziesiąta Regionalna Wystawa
Zwierząt Hodowlanych po raz kolejny pokazała głębokie zmiany, które zaszły i cały czas zachodzą w polskiej hodowli. Ciągły postęp, stale
rosnący profesjonalizm wystawców i co chyba
najważniejsze, nieustannie rosnąca jakość i klasa
prezentowanych zwierząt. Oby więcej tak udanych jubileuszy.
D
REKLAMA
hodowla i chów bydła
55
w wolnej chwili
Mleczysław
rządzi!
W ubiegłym miesiącu do blisko 1700 szkół
zarejestrowanych w programie „Mam kota na
punkcie mleka” trafiła książka opowiadająca
o niezwykłych przygodach bohatera kampanii,
sprytnego i energicznego Kota Mleczysława.
AUTOR: Bogusław Bazydło
ZDJĘCIA: Bogusław Bazydło, mcconsultants
S
kładają się na nią najciekawsze
prace nadesłane na konkurs literacko-plastyczny,
ogłoszony
przez organizatorów programu,
Polską Izbę Mleka oraz Polską Federację
Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
„Opowieści pełne mleka, czyli przygody
Kota Mleczysława” to bogato ilustrowana i wciągająca lektura, opowiadająca
o przygodowym życiu Kota Mleczysława – sympatycznej postaci, dobrze znanej uczniom szkół, które przystąpiły do
programu „Mam kota na punkcie mleka”.
Książka powstała w wyniku ogólnopolskiego konkursu „Wypisz, wymaluj SuperKota”, ogłoszonego w maju tego roku
przez organizatorów kampanii. Postawione przed jego uczestnikami zadanie
polegało na wymyśleniu, opisaniu i zilustrowaniu własnej wersji przygód Kota
Mleczysława, wielbiciela mleka i jego
przetworów.
– Zainteresowanie konkursem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania – cieszy się Agnieszka Maliszewska, dyrektor
biura Polskiej Izby
Mleka. – W zabawie
wzięło udział niemal
REKLAMA
polski
portal
mleczarski
56
hodowla i chów bydła
1000 uczniów z ponad 200 szkół uczestniczących w programie. W każdą z prac, które ocenialiśmy, dzieci włożyły
wiele talentu i serca, a znakomitych pomysłów mógłby im
pozazdrościć niejeden autor książek dla dzieci. Wybierając
40 finalistów, których prace znalazły się w książce, mieliśmy
naprawdę twardy orzech do zgryzienia.
WYJĄTKOWY MLECZYSłAW
Kot Mleczysław miał rude futerko nie był nim zachwycony.
Wypił mleko truskawkowe, futro stało się różowe,
potem mleko waniliowe i futerko miał kremowe,
po czekoladowym kotek zrobił się brązowy.
Skrzywił się Mleczysław kwaśno,
lepiej skórę mieć znów własną.
Mleko dobre jest i zdrowe tak, jak koty wyjątkowe.
W opublikowanych w książce opowiadaniach, wierszach i komiksach Kot Mleczysław spędza czas zgoła inaczej niż typowy przedstawiciel kociej rodziny: prowadzi
własną mleczarnię, zwiedza egzotyczne
kraje, pływa z delfinami, a nawet lata w kosmos. Nie brakuje tu niezwykłych scenerii,
ponadnaturalnych mocy i zdarzeń o zaskakującym przebiegu. Niezależnie jednak od
sytuacji, Mleczysławowi zawsze towarzyszy apetyt na mleko i produkty mleczne,
z których czerpie siłę do stawiania czoła kolejnym przygodom. Czytelnik sięgający po
tę publikację ma szansę nie tylko poznać
barwny świat dziecięcej wyobraźni, ale
także przekonać się o tym, że warto spożywać mleko i produkty mleczne, by wzorem Mleczysława – tryskać energią i być
w dobrej formie każdego dnia. W ramkach
prezentujemy fragmenty dziecięcej twórczości na temat kota Mleczysława. Informujemy też, że czytelnicy, których ciekawią przygody kociego bohatera kampanii,
a nie mają możliwości dotarcia do papierowej wersji książki, mogą skorzystać z elektronicznej wersji, dostępnej na stronie programu www.mamkotanapunkciemleka.pl
w formie flipbooka oraz w wersji PDF.
D
REKLAMA
SIŁACZ
Jestem kot Mleczysław, mój mały kolego.
Rosnę sobie słodko, jak myślisz dlaczego?
Chcesz być duży i silny, więc się nie zastanawiaj:
pij mleko, jedz jogurty, niczego nie zostawiaj!
Pewnego ranka budzę się zaspany,
patrzę w lustro i widzę – mam na nogach białe glany!
Szok był jeszcze większy, jakie mam ramiona!
Będę pił więcej mleka i Was do tego przekonam!
Następnego ranka budzę się zdumiony
- już nie tylko ramiona, ale i tułów mam powiększony!
Komu to zawdzięczam Wy na pewno wiecie:
krowie, owcy i kozie najlepszym na świecie!
OŚRODEK HODOWLI ZARODOWEJ OSIĘCINY SP. Z O.O.
Oferuje hodowcom do sprzedaży:
• JAŁOWICE CIELNE
• KROWY PIERWIASTKI
• BUHAJKI ROZPŁODOWE
• BUHAJKI UŻYTKOWE
Prowadzimy także na zlecenia firm paszowych oraz jednostek
naukowych doświadczenia żywieniowe w naszym ośrodku
badawczo wdrożeniowym.
hodowla
i chów bydła 57
www.ohzosieciny.com.pl
KONTAKT: +48 54 2650038
w wolnej chwili
Szczebrzeszyn
„W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie” – napisał
w swoim wierszu Jan Brzechwa. To urocze miasteczko – leżące w województwie
lubelskim, w powiecie zamojskim, nad rzeką Wieprz, liczące dziś około 6 tys.
mieszkańców – jest godne zwiedzenia, także ze względu na swoją niezwykłą historię.
AUTOR I ZDJĘCIA: Wojciech Rasiński, PFHBiPM
S
zczebrzeszyn położony w południowo-wschodniej części Lubelszczyzny to jedno z najstarszych miast historycznej ziemi
chełmskiej. Dzięki usytuowaniu przy
szlaku handlowym biegnącym z Kijowa
przez Hrubieszów do Zawichostu i Sandomierza, oraz korzystnym warunkom
obronnym, Szczebrzeszyn stosunkowo
szybko zyskał na znaczeniu. Już w końcu
XIV w. stał się ważnym grodem warownym strzegącym przeprawy na rzece
Wieprz, a w wieku XV – centrum administracyjnym i siedzibą właścicieli powiatu
szczebrzeszyńskiego. Pierwsza pisemna
Pieczołowicie odrestaurowana synagoga mieści
dziś dom kultury
58
hodowla i chów bydła
wzmianka o Szczebrzeszynie pochodzi z roku 1352. W tym to
właśnie roku Kazimierz Wielki, walcząc z Litwinami, rozłożył
się tu obozem. Potem w jednym z dokumentów nazwał Szczebrzeszyn miastem, i czasem interpretuje się ten fakt jako nadanie mu przez króla praw miejskich. W tym okresie Kazimierz
Wielki zdołał pozyskać dla swojej polityki wielu Rusinów. Jednym z nich był Dymitr z Klecia herbu Korczak, zwany później
powszechnie Dymitrem z Goraja, który wkrótce został panem
Szczebrzeszyna. Otrzymał go w lenno w 1372 lub w 1378 r.,
wraz z całym rozległym powiatem szczebrzeszyńskim, od następcy Kazimierza Wielkiego – Ludwika Węgierskiego, w nagrodę za wzięcie udziału w wyprawie odwetowej przeciw nękającym Polskę Litwinom.
Jeszcze większe znaczenie Szczebrzeszyn zyskał po śmierci
króla Ludwika Węgierskiego, kiedy to stronnictwo polityczne,
do którego należał Dymitr, sprowadziło na polski tron córkę Ludwika Węgierskiego – Jadwigę. Poślubiony później przez Jadwigę Władysław Jagiełło, jako król Polski, w roku 1388 potwierdził
nadanie miasta na rzecz Dymitra, czyniąc Szczebrzeszyn wraz
z całym powiatem wyłączną jego własnością. W XIV i XV wieku
miasto wraz z okolicznymi osadami przechodziło okres największego rozwoju gospodarczego. Wzniesiono wówczas wiele nowych domów, zbudowano kościół pod wezwaniem św. Mikołaja,
przebudowano zamek, otaczając go nowymi solidnymi murami.
Po śmierci Dymitra z Goraja ok. 1400 r. Szczebrzeszyn stał się własnością bratanków Dymitra, a zarządzał nim najstarszy z nich –
Prokop. Nowy właściciel dbał o rozwój miasta, zakładając wiele
nowych wsi, np. pobliski Bodaczów, który powstał w 1410 r.
Dzięki swojemu położeniu na szlaku handlowym łączącym
Wschód z Zachodem, Szczebrzeszyn był miastem, w którym
zawsze stykały się wpływy różnych kultur i religii. Z 1507 r. pochodzi pierwsza wzmianka o Żydach mieszkających w mieście;
byli to przede wszystkim kupcy, prowadzący intensywną dzia-
Kościół pod wezwaniem św. Mikołaja
łalność gospodarczą. Na początku XVI w. powstała w mieście
drewniana synagoga, która jednak spłonęła w wielkim pożarze
miasta w 1583 r. W XVII w. odbudowano ją, jako przepięknie
zdobiony budynek murowany w stylu renesansowym. W XIX w.
Szczebrzeszyn stał się silnym ośrodkiem chasydyzmu, mieszkał
tu cadyk Elimelech Hurwicz. Jednak w latach II wojny światowej
Niemcy położyli kres istnieniu gminy żydowskiej, zniszczyli synagogę, a większość Żydów szczebrzeszyńskich zginęła w Bełżcu. Po wojnie synagoga została odbudowana, zaś w ostatnich
latach pięknie ją odnowiono. Obecnie jest siedzibą Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. Zachowany cmentarz żydowski
w Szczebrzeszynie jest jednym z największych w Polsce.
Od początku XV w. istniała tu także cerkiew prawosławna,
po unii brzeskiej w 1596 r. zamieniona na świątynię unicką.
W ramach prześladowań unitów przez Rosjan po powstaniu
styczniowym, w 1875 r. parafię unicką zlikwidowano, oddając
ponownie jej świątynię cerkwi prawosławnej. Cerkiew Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy jest najstarszą czynną
murowaną świątynią prawosławną w Polsce.
Po oddaniu Szczebrzeszyna (dekretem sejmowym z 1555 r.)
w ręce potężnej rodziny magnatów wielkopolskich – Górków,
której przedstawiciele popierali rozwój reformacji w Polsce,
w mieście powstał również zbór kalwiński (w dawnym kościele
św. Mikołaja), przy którym prężnie działała protestancka szkoła.
W roku 1593 Szczebrzeszyn stał się własnością Jana Zamojskiego i częścią ordynacji zamojskiej. Zamojscy prawie nie dbali o rozwój miasta, więc stopniowo zeszło ono do rzędu małych
miasteczek, których rola gospodarcza i polityczna w kraju była
niewielka. Dodatkowo w XVII w. miasto było pustoszone przez
najazdy Kozaków, Szwedów oraz Turków i Tatarów. Momentem zwrotnym w życiu miasta stał się dopiero rok 1811, kiedy
Cerkiew neogotycka pw. Zaśnięcia Bogurodzicy
to przeniesiono z Zamościa do Szczebrzeszyna liczne szkoły.
W wieku XIX miasto było ważnym ośrodkiem ruchu niepodległościowego, natomiast podczas drugiej wojny światowej toczyły się w jego okolicach liczne walki w obronie ludności, wysiedlanej i germanizowanej przez hitlerowskich najeźdźców.
Obecnie miasteczko jest niezwykle urokliwe, bardzo zadbane, wybrukowane porządnie uliczki toną wśród zieleni
i kwiatów, urocze kawiarnie, sklepy i galerie malarskie zapraszają do odwiedzin. Znakiem rozpoznawczym miasta jest
słynny chrząszcz (a właściwie pasikonik), którego podobizny znajdują się w mieście w kilku miejscach. Najsłynniejszy
z nich to ten wykonany z brązu w 2011 r. Stoi przed Ratuszem,
a liczni turyści obowiązkowo robią sobie z nim zdjęcia. Zajrzyjcie do Szczebrzeszyna – naprawdę warto!
D
REKLAMA
Szczebrzeszyn słynie dziś z wielu galerii malarstwa
hodowla i chów bydła
59
w wolnej chwili
Klon
AUTOR I ZDJĘCIA: Katarzyna Misiak,
Ogród Dendrologiczny w Przelewicach
J
Przebarwienia jesienne mogą być różne pod względem barwy
i terminu nawet na dwóch gałęziach tego samego drzewka
eden z najpiękniejszych darów w Europie jako tojadolistna – ‘Aconitifolium’, ponieważ pogłęDalekiego Wschodu dla ogrodnic- bione wcięcia między klapami przypominają liście tojadu.
twa to klony o drobnych liściach,
Klon palmowy Acer palmatum przez Japończyków określawdzięcznym pokroju i niesamowi- ny mianami: Iroha-mo-miji, Takao-kaede lub Momiji jest najtych jesiennych barwach. Od kształtu liści pospolitszym z dalekowschodnich klonów. Spotkać go można
nazywano je kiedyś wachlarzowymi, a na w Chinach, na Tajwanie, w Japonii i na Półwyspie Koreańskim
grupę tę składają się głównie klony ja- w lasach na wysokościach od 100 do 1300 m n.p.m. Ma płytki
pońskie, palmowe, Shirasawy i Siebolda. system korzeniowy, lubi świeże, lekko kwaśne gleby, nie przeKlon japoński Acer japonicum został pada za przeciągami i ostrym słońcem, choć w cieniu gorzej
opisany w 1784 roku przez Carla Petera się wybarwia. To gatunek niezwykle zmienny, z ogromną liczThunberga, który trafił do Japonii jako bą form i odmian. Opisanie konkretnego egzemplarza jako
lekarz gubernatora osady holender- należącego do określonej odmiany lub formy wymaga obserskich kupców. Klon japoński jest ende- wacji drzewka przez co najmniej jeden sezon wegetacyjny,
mitem Wysp Japońskich, powszechnie
występującym w lasach i zaroślach na
wysokościach od 600 do 1500 m n.p.m.
Wyróżniają go okrągłe w zarysie liście
o podwójnie piłkowanych klapach,
ogonki liściowe owłosione w pierwszej
fazie rozwoju i intensywna czerwień
Klon japoński
liści jesienią. Dość duże kwiaty mają odm. tojadolistna
ciemnoczerwoną barwę. ‘Mai-kujaku’, w porze kwitnienia
czyli tańczący paw, to odmiana znana
Jesienne przebarwienia klonu
japońskiego
60
hodowla i chów bydła
Owocujący klon Shirasawy
REKLAMA
ponieważ wybarwienie liści zmienia się w okresie wegetacji.
Zmienny jest również kształt liści zarówno w obrębie dużych
grup, jak i na pojedynczych osobnikach, kiedy np. z jednego
drzewa można zebrać liście pięcio- i siedmioklapowe, o różnej głębokości wcięć i kształcie klap. Do najbardziej dekoracyjnych zaliczane są odmiany z grupy strzępolistnych – var.
dissectum – o liściach powcinanych prawie do nasady i postrzępionych brzegach klap, oraz z grupy wąskoklapowych
– var. linearilobum – których liście też są głęboko wcięte, ale
klapy prawie całobrzegie, bardzo wąskie. Wśród kultywarów
znajdą się odmiany o różnym wybarwieniu liści – od intensywnie czerwonych po niemal czarne, o liściach żółtych oraz
o liściach biało lub różowo obrzeżonych. W praktyce odmiany najlepiej kupować „na oko”, ponieważ przy istniejącym bogactwie odmian nazwa może być niejednoznaczna
i drzewko nie spełni naszych oczekiwań.
Klon Shirasawy Acer shirasawanum pochodzi z gór na
Honsiu i Sikoku, gdzie jest gatunkiem endemicznym. Ma
cienkie, okrągławe, promienisto klapowane liście. Kin-kakure to japońska nazwa jego żółtolistnej odmiany w Europie,
znanej jako ‘Aureum’. Odmiana ta jest szczególnie wrażliwa
na poparzenia słoneczne.
Klon drobnokwiatowy Acer micranthum, występujący endemicznie w górach Japonii, ze względu na niemal koronkowy wygląd bywa mylony z niektórymi odmianami klonu
palmowego. Młode liście są początkowo rdzawoczerwone,
z rudym owłosieniem od spodu blaszki. Z Japonii pochodzi
klon Siebolda Acer sieboldianum podobny do klonu japońskiego, ale z biało omszonymi młodymi liśćmi i drobnymi żółtawymi kwiatami. Klon niby-Siebolda Acer pseudo-sieboldianum przypomina wcześniej opisane klony, choć ma mniejsze
od nich liście. Pochodzi z kontynentalnej Azji Wschodniej.
Wszystkie te klony jako gatunki leśne dobrze czują się na
glebach próchnicznych o słabo kwaśnym odczynie, lubią
ściółkowanie, nie przepadają za przeciągami i suszą. Pasuje
im towarzystwo roślin iglastych, mchów, paproci i azalii. Odmiany karłowe sprawdzają się na skalniakach z oczkiem wodnym. Plamy, przebarwienia i zasychanie liści latem wynikają
najczęściej z poparzeń słonecznych. Należy wtedy zadbać
o dostarczenie roślinie wody i przemyśleć sposób zacienienia
w kolejnym roku. Można wykorzystać zwykły parasol ogrodowy albo dowolną ozdobną konstrukcję z papieru. Można też
od razu zadbać o posadzenie takiego klonu w półcieniu.
D
Klon palmowy jesienią
hodowla i chów bydła
61
w wolnej chwili
Jaskółka dymówka
AUTOR I ZDJĘCIA:
Stanisław Gąsiorowski, PFHBiPM
P
tak niewielki, czarno-niebieski,
mieniący się w słońcu metalicznym połyskiem, z ceglastym
czołem i brązowym podgardlem. Ogon ostro wcięty, z dwiema długimi sterówkami. Im dłuższe sterówki
u samca, tym większe powodzenie ma
on u samiczek. Przylatują do nas z Afryki na początku kwietnia, po pokonaniu
ponad 10–12 tys. km.
Okres lęgowy trwa od maja do lipca.
Jaskółka może wyprowadzić w roku do
trzech lęgów. W tym okresie ptaki szukają bliskości człowieka. Gniazda zakładają najczęściej w budynkach (obory,
stajnie, itp.) i różnych wnękach budynków. Gniazdo budują z gliny i grudek
błota klejonych śliną, usztywnione słomą, źdźbłami traw, itp. Ma ono kształt
ćwiartki kuli otwartej od góry, przylepionej do ściany. Jaskółka wyściela je
miękkimi piórami, sierścią, częściami
roślin. Składa 4–5 jaj. Ponieważ gniazdo jest otwarte, jest ona jedyną jaskółką, której kukułka podrzuca swoje
jaja. Wysiaduje je ok. 14–16 dni. Młode
opuszczają gniazdo po 19–23 dniach,
ale jeszcze przez ok. dwa tygodnie są
karmione przez oboje rodziców. Pożywienie jaskółki to drobne owady (muchy,
komary, chrząszcze
itp.). Chwyta je w locie. Potrafi rozwinąć
szybkość do 90 km
na godzinę. W Kalen-
62
hodowla i chów bydła
darzu Wielkim Uniwersalnym z 1920 roku pewien niemiecki rolnik podaje, że tak przygotował miejsca dla jaskółek na
swoich obiektach, że miał ich ponad 300 (150 gniazd). Ale za
to uwolnił siebie i swoje zwierzęta od plagi much i komarów.
Pamiętajmy więc, że jaskółka to wielki przyjaciel człowieka.
Wysokość lotu jaskółki to dla niektórych osób dobry sposób na przewidywanie pogody. Przed opadami deszczu (wilgotniejsze powietrze) owady obniżają lot, a za nimi jaskółki.
Na przełomie września i października gromadzą się w wielkie
stada i odlatują przez południową Europę, Saharę do Afryki
Południowej. Do końca XIX wieku ludzie uważali, że jaskółki
zimują w mule, ponieważ podczas przelotów nocowały na
trzcinach, a rano już ich nie było.
Znane przysłowia z jaskółką: „Jedna jaskółka wiosny nie
czyni”, „Powiedziały jaskółki, że niedobre są spółki”. Zapewne
wielu pamięta także wielki przebój Stana Borysa „Jaskółka
uwięziona.
Ptak ten występuje w całej Polsce i jest gatunkiem chronionym.
D
hodowla i chów bydła
63
64
hodowla i chów bydła

Podobne dokumenty