mleko atutem mleko atutem
Transkrypt
mleko atutem mleko atutem
Cena 7,35 zł (w tym 8% VAT) PAŹDZIERNIK 2014 PL ISSN 1898-987X 10 CZASOPISMO POLSKIEJ FEDERAC JI HODOWCÓW BYDŁA I PRODUCENTÓW MLEKA C Z A S O P I S M O U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 8 r. MLEKO ATUTEM Z NADZIEJĄ W PRZYSZŁOŚĆ JAKIE ŻYWIENIE TAKI ROZRÓD 2 hodowla i chów bydła polecAMY TO JAWA, NIE SEN W 44 Żywienie wpływa na jakość rozrodu Żywienie krów determinuje rozród – rozpoczynamy cykl publikacji autorstwa dra Zbigniewa Lacha. WYDAWC A Ze sp ół re d a kc y jny : Radosław Iwański – redaktor naczelny [email protected] Mateusz Uciński – redaktor graficzny Martyna Mendza – reklama i prenumerata [email protected] Dorota Grabarska – stała współpraca Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń i reklam. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania i zmian przesyłanych tekstów. Wszelkie prawa zastrzeżone. Reprodukowanie części lub całości tekstów bez zezwolenia wydanego w formie pisemnej jest ściśle zabronione. Ad res redakcji: ul. Żurawia 22, 00-515 Warszawa tel./fax 22 502 33 21 [email protected] Polska Federacja Sp. z o.o. ul. Żurawia 22, 00-515 Warszawa tel./fax 22 502 33 21 www.polskafederacja.pl Druk: Arkuszowa Drukarnia Offsetowa, Grodzisk Maz. Nakład: 23 600 egz. Reklamy: zamawiane wyłącznie drogą elektroniczną: [email protected] poprzednim wydaniu magazynu „Hodowla i Chów Bydła” w swoim edytorialu pisałem o „Puszce Pandory”. Domniemywałem, kto ją otworzył i wypuścił z niej nieszczęścia, mając na uwadze rosyjskie embargo na produkty mleczne i kary za nadprodukcję. Oczywiście na jej dnie była nadzieja, z tym że ją też trzeba uwolnić. Dziś wszyscy hodowcy bydła mlecznego spoglądają na ceny mleka, rozmawiają o sytuacji na rynku. Przez ostatni miesiąc dużo było spotkań, dużo się zdarzyło. Oczywiście PFHBiPM dostrzega zagrożenia wpływające na stabilność produkcji mleka i odpowiednio reaguje, zarówno na forum europejskim poprzez organizacje branżowe przy Komisji Europejskiej, jak i na krajowym podwórku, „stukając” do drzwi ministra rolnictwa. O decyzjach podjętych i działaniach informujemy także na naszej stronie internetowej www.pfhb.pl. W spotkaniach, w których uczestniczyłem, przysłuchiwałem się m.in. ekspertom, którzy prognozują sytuację na polskim i światowym rynku mleka. Nieraz w „Hodowli i Chowie Bydła” zajmujemy się tematami ekonomicznymi, zresztą od niedawna wyraźniej patrzymy na światowe rynki. Powód jest zasadniczy – ceny mleka w Polsce zależą od koniunktury na światowych rynkach. Podobnie jest w innych krajach Wspólnoty. Cała Unia Europejska ma i będzie miała nadwyżkę mleka, którą będzie musiała wyeksportować. Ważne jest to, że można ją dziś „upłynnić”, i będzie to można nadal robić na światowych rynkach. Europejski sygnał ekonomiczny dla rynku mleka jest czytelny: podaż mleka w świecie nie nadąża za popytem, i tak będzie, co prognozuje m.in. Komisja Europejska do 2024 r. Wielu analityków spodziewa się, że obniżka cen mleka była jedynie korektą długoterminowego trendu wzrostowego cen. Oczywiście wahania cen mogą być, ale generalnie jest nadzieja na „lepsze jutro”. Zresztą byłem mile zaskoczony wieloma prezentacjami podczas dyskusji eksperckich, o których wspominałem, gdzie usłyszałem od zagranicznych gości, że przed rynkiem mleka rysują się dobre perspektywy. Holender mówił: Jesteśmy bardzo elastyczni, jeśli nie Rosja, to inne rynki, już je mamy; a Niemiec: Ceny mleka nie będą spadać, odbiją się. Oczywiście, każdy ma swoje problemy, my także je mamy. Są one nieco odmiennej natury od holenderskich czy niemieckich – „kłania się” wciąż rozdrobniona struktura w produkcji mleka i jego przetwórstwie. Ważne jest to, że mleko jest i będzie atutem. [ Radosław Iwański ] Okładka: Mateusz Uciński Wydanie czasopisma dofinansowane z Funduszu Promocji Mleka hodowla i chów bydła 3 spis treści 22 Z NADZIEJĄ W PRZYSZŁOŚĆ XII FSM, czyli branża przed wyzwaniami. 6Ciekawostki 8Fakty 10 Decyzje KE po embargu Rosji 12 Ocena na nowy sezon dla krów 16ceny 22 Gorący temat 27 Jakie matki – takie córki 28 Być jak Kanada 34 Genom w ocenie 36 Tu rodzą się buhaje 39 Kiszonka z kukurydzy – podstawowa pasza 41 Limagrain i AdiFeed razem 44 Żywienie wpływa na jakość rozrodu 48 „Gdy w jelicie trwa wojna” 50 Krowa jak wino… 52 Romario i Romeo 54 SŁONECZNY JUBILEUSZ 56 w wolnej chwili Spokojnie, to tylko korekta? Ceny mleka nie powinny spadać – przewidują eksperci. 20 Analiza WH dla buhajów PHF Oceny wartości hodowlanej buhajów, tzn. konwencjonalna i genomowa, zostały umieszczone na jednej liście, z możliwością wyboru pożądanego typu oceny. 30 4 hodowla i chów bydła Proszę o rzetelność! Obiektywność „Tygodnika Poradnika Rolniczego” („TPR”) pozostawia wiele do życzenia. Mam na to dowody. J ak ktoś chce psa uderzyć, to kij znajdzie - tak w skrócie można podsumować artykuł pt: „Francuskie miłosierdzie„ opublikowany w numerze 38 z 21 września br. w „Tygodniku Poradniku Rolniczym”. Artykuł ten, traktuje o prywatyzacji SHiUZ w Bydgoszczy i o tym, jak to PFHBiPM współpracuje ze Stacją, którą za chwilę przejmie francuska firma. Ona kredytuje rolników, w tym jedną z „postaci”, PFHBiPM – Ryszarda Bobera, członka Rady Nadzorczej SHiUZ w Bydgoszczy. Ale za to inne podmioty lub osoby fizyczne o niewiadomym kapitale i jego pochodzeniu, skupujące od rolników akcje Stacji Unasienniania w Polsce, nie tylko tej z Bydgoszczy, są miłosierne i działają w imię naszych producentów. Kłamstwo, albo niezły żart – jak kto woli. I w zasadzie tyle, sama esencja. Wiele w życiu widziałem, z niejednego pieca chleb jadłem, jednak artykułu „szytego aż tak grubymi nićmi” jeszcze nie czytałem. Jaki płynie przekaz z niego? Co ma zrozumieć z tego producent mleka? Federacja jest „umoczona” i nic więcej. Brzydzę się takim dziennikarstwem. Wystarczyłoby, gdyby redaktor naczelny „TPR” podsunął, młodemu, pewnie pełnemu pasji dziennikarzowi artykuł pt: „Waśnie w polskiej genomice” pióra Ryszarda Lesiakowskiego (obaj przecież reprezentujecie to same wydawnictwo) z miesięcznika „Top Agrar” z numeru 3 br., w którym Ryszard w bardzo przystępny sposób wyjaśnił producentom mleka w czym rzecz i za co PFHBiPM„obrywa”. Lesiakowski oddając sedno sprawy pisał: „Polscy naukowcy odnieśli w 2010 roku sukces we wdrażaniu do praktyki selekcji genomowej buhajów, zyskując aprobatę INTERBULL”. Od tego czasu świat nieubłagalnie pędzi do przodu, a my stoimy w miejscu, pogrążeni w sporach”. Polska Federacja, tak jak nasi hodowcy jest za genomiką – pierwsza lista buhajów, wykorzystująca tę metodę wreszcie została opublikowana przez Instytut Zootechniki. A o czym dowiadują się hodowcy z „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, zanim dziennikarz zaatakuje PFHBiPM? Otóż: „Francuzi wyprzedzają polskie firmy, ponieważ korzystają z genomowej oceny buhajów”. Nie tylko Francuzi korzystają z genomiki. Z tej technologii korzysta cały świat. Jeszcze raz zapytam, które polskie firmy? Jaki kapitał i kto stoi za Stacjami Unasienniania w Polsce? Liczę na to, że śledztwo dziennikarskie będzie prowadzone dalej przez „Tygodnik Poradnik Rolniczy” w pozostałych spółkach inseminacyjnych. Jako dziennikarz chętnie Was wspomogę, połączmy siły i pokażmy kto jest kim w polskiej hodowli. A tak na marginesie przypomnę, że Stacje Unasienniania, te z Tulec, Łowicza i Krasnego ciągle deprecjonują program hodowlany PFHBiPM, który zatwierdził minister rolnictwa! „Okładacie” Polską Federację w imię interesów czyich, pytam? Na pewno nie w imię interesów producentów mleka. „Koncepcja prywatyzacji weźmie w łeb” – stawia tezę dziennikarz „TPR”, gdy – „kontrolę nad Stacją w Bydgoszczy przejmie firma Genes Diffusion” – podbija ją (nazwa francuskiej firmy pojawia się w artykule w „TPR” z błędem). Koncepcja prywatyzacji wzięła w łeb na etapie jej stworzenia, o czym PFHBiPM nie jednokrotnie informowała, zarówno rządowych decydentów, jak i hodowców bydła mlecznego. Czy przypadkowo akcje które otrzymali m.in. uprawnieni hodowcy można zbyć po 2 latach, a te, za które płacili – po 10? Na to pytanie raczej powinien odpowiedzieć prokurator. Jaka jest puenta artykułu w „TPR”: „u nas związki branżowe nie mają pomysłu, by bronić in- teresu rolników, których zrzeszają”. Polska Federacja wielokrotnie przedstawiała swoje stanowisko w sprawie prywatyzacji, także wydawnictwu, które wydaje „TPR”. Pan Krzysztof Banach dobrze zna kodeks spółek handlowych, rozumie prawo i zna obowiązki. Wie, jaką funkcję pełni członek Rady Nadzorczej i jakie wynikają z tego faktu obowiązki kontrolne. Proszę prześledzić zapisy prawa, nie insynuować. Szanowny Panie Redaktorze, dlaczego napisał Pan, że „fakt zbierania informacji w sprawie prywatyzacji Stacji rozzłościły Federację? Na jakiej podstawie? Nie rozmawiał Pan ze mną o tym. Otrzymał Pan pisemną odpowiedź „że dziwię się Pańskim pytaniom i przez grzeczność nie będę ich komentował”, gdy pytał Pan o to, czy prezydenci PFHBiPM pożyczali pieniądze od francuskiej firmy? Nie pożyczali. To Pan napisał. Ale skąd te „emocje”? Wytłumaczę pewną – subtelność… Nie można oceniać ludzi poprzez pryzmat postępowania innych lub swojego. „TPR” przez to wpisał się w stereotypy krzywdzące ludzi. Postrzega Pan Prezydentów PFHBiPM – ich zachowanie – właśnie przez postępowanie innych osób. Tak nie można. Podam przykład krzywdzącego stereotypu, który, często funkcjonuje. Np. niemiecka opinia publiczna uważa, że Polacy to złodzieje, bo kiedyś jakiś Polak (jeden, być może więcej, ale nie wszyscy) ukradł w Niemczech samochód. Polacy nie są złodziejami, tylko nieliczni nimi są. Ten stereotyp zafunkcjonował niedawno (szkoda, że po raz kolejny) podczas Mistrzostw Europy w pływaniu w Berlinie, gdzie niemiecki spiker przedstawiając polską kadrę powiedział, że nasi pływacy wrócą do kraju niemieckimi samochodami… Odrzucam takie stereotypy, i nie postrzegam prezydentów PFHBiPM poprzez pryzmat zachowania innych. Jako praktyk i wieloletni dziennikarz rolny, zarówno mediów elektronicznych (TVP Program 1), jak i papierowych (Farmer) uważam, że budowanie faktów na podstawie insynuacji jest niedopuszczalne. Fakty odnoszące się do postaw PFHBiPM wobec prywatyzacji Stacji Unasienniana „Tygodnik Poradnik Rolniczy” „uszył grubymi nićmi”. Nie dopuszczam do siebie myśli, że artykuł powstał „na zamówienie”, że przysłowiowym „psem” jest PFHBiPM. Jednak łącze pewne fakty. Pierwszy atak na PFHBiPM nastąpił, gdy jeden z niemieckich związków wystąpił do MRiRW o prowadzenie oceny wartości użytkowej bydła mlecznego w Polsce. Drugi atak ma miejsce teraz, gdy Polska Federacja złożyła w Ministerstwie Rolnictwa projekt przejęcia obliczania wartości hodowlanej bydła mlecznego i chce wziąć pełną odpowiedzialność za hodowlę bydła mlecznego. Szanowni Panowie Redaktorzy, podkreślę wyraźnie jeszcze raz: brzydzę się takim dziennikarstwem! To jest pieniactwo! Polscy hodowcy tego „nie kupują”. Producentom mleka polecam w pełni merytoryczne magazyny, które nie raz zajmowały się prywatyzacją Stacji Unasienniania: „Top Agrar”; „Farmer”, „Hoduj z głową” czy też „Hodowlę i Chów Bydła”. Jeszcze raz polecam się, jako dziennikarz. Następne fakty przedstawię w kolejnym wydaniu naszego magazynu. One nie powinny pozostawić żadnych złudzeń. Radosław Iwański, rzecznik prasowy PFHBiPM hodowla i chów bydła 5 fakty ciekawostki Moda na trojaczki W woj. warmińsko-mazurskim w krótkim odstępie czasu znów urodziły się trojaczki. Tym razem w gospodarstwie państwa Bożeny i Romualda Miłosz zam. w Nerwikach koło Górowa Iławieckiego. Matką trzech cieliczek jest krowa Alfa nr CZ 039698953 ur. 16.04.2004 roku rasy SM 75%, a ojcem buhaj o imieniu Zartbitter nr DE 0940490591 (SM 100%). Cieliczki urodziły się 14 sierpnia br. na pastwisku. Poród był naturalny – bez ingerencji człowieka. Każda z urodzonych cieliczek ważyła ponad 20 kg. Właściciele stada krów rasy simentalskiej – państwo Miłosz – prowadzą gospodarstwo rolne o pow. 500 ha, utrzymują ponad 300 sztuk bydła, w tym 100 sztuk krów rasy SM. Wydajność z obory w 2013 roku wyniosła ponad 7000 kg mleka. Właściciele chwalą tę rasę bydła, gdyż oprócz mleka produkują buhaje na opas. Zdzisław Szewczak M L Ciągłe belowanie ely zaprezentowała system ciągłego belowania, który nazywa się Lely Welger CB Concept. Ta zmiennokomorowa prasa nie musi zatrzymywać się ani zwalniać podczas belowania, niezależnie od rodzaju zbieranego materiału. Wiązanie w niej beli odbywa się równocześnie z przygotowywaniem następnej. Bela po osiągnięciu żądanego rozmiaru jest przenoszona na pasy w tylnej, poszerzonej części prasy. W ten sposób w przedniej części maszyny możliwe jest natychmiastowe rozpoczęcie formowania nowej beli. Po owinięciu pierwszej beli siatką prosty mechanizm klapy tylnej wyrzuca ją na zewnątrz bez zatrzymywania maszyny. Rozmiary komory zmniejszają się, aby zakończyć proces wytwarzania beli formowanej na przodzie. Nowy koncept prasowania został opracowany przez inżynierów z Lely i jej amerykańskiego partnera – firmy Vermeer. W najbliższym roku firmy Lely i Vermeer zamierzają prowadzić dalsze testy i modyfikacje maszyny w różnych warunkach, konsultując się z potencjalnymi klientami. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wkrótce produkt będzie dostępny na rynku. ri Fitness program ożna i tak… Reklama spożycia mleka przybiera różne kształty. Czy Szwajcarzy potrafią przemówić swoim obywatelom do rozsądku? Efektów kampanii nie znamy, ale pomysł na jej prezentację jest dość oryginalny. ri fot. rosmary_Basle/Flickr 6 hodowla i chów bydła fot. Sascha Erni rb/Flickr hodowla i chów bydła 7 fakty Ocena wartości hodowlanej w MRiRW Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka złożyła w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi „Projekt przejęcia prowadzenia oceny wartości hodowlanej bydła mlecznego”. Realizację zadań z niego wynikających zapowiadał Leszek Hądzlik, prezydent PFHBiPM. Ustalenia w tej sprawie były prowadzone z Markiem Sawickim, ministrem rolnictwa i rozwoju wsi, a mówił o nich Hądzlik podczas tegorocznej Ogólnopolskiej Wystawy Bydła Hodowlanego w Szepietowie. Polska Federacja konsekwentnie dąży do przejęcia pełnej odpowiedzialności za hodowlę bydła mlecznego w Polsce. PFHBiPM wzięła odpowiedzialność za przygotowanie i realizację metodyki obliczeniowej dla wspomnianej wartości hodowlanej oraz jej publikację. ri Francuskie „innowacje” Surowe kary grożą hodowcom bydła mlecznego za przekroczenie limitów produkcji w obecnym roku kwotowym. O ile sprawdzą się wyliczenia Agencji Rynku Rolnego, mogą one sięgnąć nawet 1 zł za kg mleka. Na łonie UE ministrowie rolnictwa krajów członkowskich spierają się o nie. Dyskutują też o rosnącej podaży mleka we Wspólnocie. Francuzi zaproponowali, żeby w przyszłości płacić rekompensaty tym producentom mleka, którzy obniżą swoją produkcję. Środki finansowe mają na ten cel pochodzić z kar za nadprodukcję. Na razie brak szczegółów w tej sprawie. Czy to oznacza, że m.in. Francja nadal będzie blokowała jakiekolwiek zmiany w systemie kwot mlecznych w ostatnim sezonie jego funkcjonowania? Kary naliczone Agencja Rynku Rolnego wydała decyzje administracyjne naliczające kary za przekroczenia kwot mlecznych w roku kwotowym 2013/14. Otrzymało je 55 793 hodowców bydła mlecznego w całym kraju. Polska przekroczyła kwotę krajową o 166,9 mln kg. Opłata karna za przekroczenie limitu produkcji wyniosła dla Polski 193,87 mln zł. Opłata jednostkowa za 100 kg przekroczenia to 29,36 zł. ri Tylko mleko Komisja Europejska nie będzie dotowała mleka smakowego i innych produktów przetworzonych, które w ramach unijnego programu „Mleko w szkole” mają spożywać najmłodsi. Takie jest jej stanowisko obecnie. Oznacza to, że tylko mleko o kodzie CN0401 otrzyma wsparcie. Co kryje się pod tym kodem? Mleko i śmietana, niezagęszczone ani niezawierające dodatku cukru lub innego środka słodzącego. Irlandczyk za Rumuna Phil Hogan zastąpi Daciana Ciolosa na stanowisku komisarza ds. rolnictwa Komisji Europejskiej. Teraz w dużej mierze od Irlandczyka będzie zależał los europejskich producentów mleka. Ciolosa, co słychać w kuluarach, „załatwiło” rosyjskie embargo, a liczył na ponowny wybór. Były już komisarz z Rumunii nie potrafił także doprowadzić do porozumienia w ramach Unii Europejskiej w sprawach bardzo istotnych dla produkcji mleka. Osiemnaście państw członkowskich Wspólnoty, w tym Polska, domagało się podniesienia wskaźnika tłuszczu, co pozwoliłoby „rozciągnąć” kwoty mleczne i w konsekwencji uniknąć płacenia kar za nadprodukcję. ri Dacian Ciolos 8 hodowla i chów bydła Phil Hogan hodowla i chów bydła 9 Decyzje KE po embargu Rosji Europejskie organizacje branżowe, w tym PFHBiPM, naciskają Komisję Europejską do podjęcia decyzji, które złagodzą skutki rosyjskiego embarga na produkty mleczne. AUTOR: Zbigniew Urny, PFHBiPM 7 sierpnia 2014 r. weszło w życie embargo Rosji na produkty mleczne z Unii Europejskiej. Skutki embarga dotkną zapewne wszystkie kraje członkowskie, ale szczególnie te, które lokowały na rynku rosyjskim znaczne ilości swojej produkcji i eksportu. Do krajów tych obok państw nadbałtyckich i Finlandii należy również Polska. Zdaniem Komisji Europejskiej najbardziej dotkniętymi w wyniku embarga produktami są sery (257 000 ton) i masło (37 000 ton). Trudno będzie znaleźć w krótkim czasie dodatkowe zewnętrzne rynki zbytu i wyeksportować do krajów trzecich produkty mleczne lokowane na rynku rosyjskim. W większości przypadków produkty te z pewnością trafią na rynki wewnętrzne państw członkowskich, wywołując dodatkową presję na ceny europejskie. Konsekwencją zaś tych wszystkich zawirowań będą spadki cen produktów mlecznych i mleka surowego w skupie. W obecnym scenariuszu rozwoju sytuacji na polskim rynku mleka pojawiają się dla producentów 2 zagrożenia, jedno związane z możliwością przekroczenia krajowej kwoty mlecznej i karami pieniężnymi oraz drugie, spowodowane embargiem, objawiające się spadkiem cen w skupie. Na decyzję w sprawie embarga nie mamy wpływu, więc możemy i musimy zrobić wszystko, by wszelkie nadwyżki sera i masła wyeksportować do krajów trzecich. Taką obiecującą szansę daje nam nawiązana współpraca z Białorusią. Decyzja zaś dotycząca karania lub nie producentów mleka za przekroczenie indywidualnych kwot mlecznych leży w gestii Komisji Europejskiej i odpowiednim wsparciu państw członkowskich. Zdaniem Polski w tej nadzwyczajnej sytuacji, jaka powstała na rynku mleka, 10 hodowla i chów bydła należałoby również zrobić wszystko, by nie karać rolników za przekroczenie kwot mlecznych, między innymi poprzez zastosowanie elastycznego współczynnika korygującego tłuszcz w mleku. Temat ten bardzo aktywnie na forum KE podnosił Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Zabrakło jednak wystarczającego wsparcia tego wniosku ze strony państw członkowskich. Temat zaprezentowany został również w Copa-Cogeca i na forum Komisji Europejskiej w Brukseli, w dniach 2 i 3 września br., przez przedstawiciela Polski, Zbigniewa Urny, reprezentującego Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka oraz Federację Branżowych Związków Producentów Rolnych. 3 września br. przedstawiciele poszczególnych krajów członkowskich w grupie roboczej „Mleko i produkty mleczne„ Copa-Cogeca mieli możliwość wypowiedzenia się na temat: 1. Sytuacji na rynku mleka. 2. Skutków embarga Rosji. 3. Oczekiwań ze strony KE w zakresie wsparcia rynku mleka, poza już ogłoszonymi decyzjami dotyczącymi: a. uruchomienia programu dopłat do prywatnego przechowywania masła i odtłuszczonego mleka w proszku; b. uruchomienia programu dopłat do prywatnego przechowywania wybranych gatunków serów; c. wydłużenia do końca 2014 r. zakupów interwencyjnych masła i odtłuszczonego mleka w proszku; d. zwiększenia o 30 mln euro środków na promocję produktów mlecznych. Z kolei 4 września odbyło się spotkanie po jednym przedstawicielu państw członkowskich z Komisją Europejską. Podczas spotkania przedstawiciele większości krajów członkowskich, w tym Polski, wskazywali na pogarszanie się sytuacji na rynkach mleka w kontekście wprowadzonego embarga, objawiające się spadkiem cen produktów mlecznych, spadkiem cen mleka w skupie, pogorszeniem opłacalności produkcji mleka. Prezentowane były obawy, że skutki wprowadzonego embarga dopiero się zaczynają i mogą mieć trwalszy i jeszcze bardziej dokuczliwy wpływ na rynek mleka na koniec br. Obawy polskich producentów mleka mają szczególny ciężar gatunkowy, bo obejmują nie tylko spadek cen mleka w skupie (embargo), ale również wysokie kary za przekroczenia indywidualnych kwot mlecznych, mogące dojść nawet do 1 zł za kg przekroczonej kwoty mlecznej. Powstanie takiej sytuacji byłoby bardzo dużym obciążeniem finansowym dla wielu producentów mleka, i to w przededniu zniesienia kwot mlecznych. Naszym zdaniem nie wolno do tego dopuścić, stąd czynimy starania, by Komisja Europejska podjęła temat wyeliminowania kar mlecznych oraz uruchomiła, poza już wprowadzonymi instrumentami na rynku mleka (zakupy interwencyjne, dopłaty do prywatnego przechowywania masła, odtłuszczonego mleka w proszku i wybranych gatunków serów, wzrost nakładów na promocje), dodatkowe środki nadzwyczajne, takie jak: • rekompensaty dla producentów mleka; • dotacje eksportowe; • podniesienie wysokości cen interwencyjnych; • pomoc w zdobyciu rynków alternatywnych; • pomoc w negocjowaniu umów z krajami trzecimi; • pomoc w negocjowaniu wymogów fitosanitarnych i sanitarnych na rynkach trzecich. Na dzień dzisiejszy Komisja Europejska skupiła się na szybkim uruchomieniu dodatkowych instrumentów rynkowych, mających na celu stabilizację rynku mleka. Swoje decyzje opublikowała w Dziennikach Urzędowych, a zawarła w wydanych 4 Rozporządzeniach: 1. Nr 949/2014 z dnia 4 września 2014 r. ustanawiające tymczasowe nadzwyczajne środki w sektorze mleka i przetworów mlecznych w formie przedłużenia okresu interwencji publicznej w odniesieniu do masła i odtłuszczonego mleka w proszku w 2014 r. 2. Nr 947/2014 z dnia 4 września 2014 r. wprowadzające prywatne przechowywanie masła oraz ustalające z góry stawkę opłat. 3. Nr 948/2014 z dnia 4 września 2014 r. wprowadzające prywatne przechowywanie odtłuszczonego mleka w proszku oraz ustalające z góry stawkę opłat. 4. Nr 950/2014 z dnia 4 września 2014 r. wprowadzające tymczasowy, nadzwyczajny system dopłat do prywatnego przechowywania niektórych serów oraz ustalające z góry stawkę opłat. Te decyzje, według KE, pozwolą rozładować nadprodukcję na rynku mleka, zadbać o jego stabilizację i utrzymać opłacalne ceny. Jednocześnie, jak zapowiedziała Komisja, kontynuowany będzie stały monitoring sytuacji na rynku mleka w poszczególnych krajach członkowskich, w celu podejmowania dalszych decyzji adekwatnych do rozwoju sytuacji. D REKLAMA hodowla i chów bydła 11 Ocena na nowy sezon dla krów Topowy ranking dla krów w kolejnym sezonie zawiera krowy urodzone w Polsce odmiany czarno-białej. O AUTOR: Anna Siekierska, PFHBiPM d sezonu oceny wartości hodowlanych 2014.1 hodowcy bydła rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej otrzymali nowe narzędzie selekcyjne o nazwie indeks PF. Już samo rozwinięcie tego skrótu wskazuje na kompleksowy charakter indeksu: produkcja i funkcjonalność. W przypadku szacowania wartości hodowlanych dotyczących cech produkcji mlecznej posługujemy się tzw. podindeksem produkcyjnym, skonstruowanym w sposób znany wszystkim hodowcom ras mlecznych w naszym kraju jako suma podwojonej WH dla wydajności białka i WH dla wydajności tłuszczu. W znowelizowanym indeksie PF podindeks produkcyjny zajmuje wagę 40%. Pozosta- Województwo Liczba krów na liście TOP100 % w stosunku do krów PHF wpisanych do ksiąg na 31.07.2014 31 0,0557 Warmińsko-mazurskie Wielkopolskie 29 0,0226 Kujawsko-pomorskie 26 0,0456 Mazowieckie 8 0,0069 Podlaskie 8 0,0064 Zachodniopomorskie 8 0,0524 Dolnośląskie 3 0,0020 Pomorskie 3 0,0102 Opolskie 2 0,0096 Lubelskie 1 0,0032 Lubuskie 1 0,0150 Małopolskie 1 0,0185 Śląskie 1 0,0073 12 hodowla i chów bydła łe 60% indeksu PF dotyczy cech funkcjonalnych, wyrażonych podindeksami pokroju (z wagą 25%) i płodności (z wagą 15%) oraz wartościami hodowlanymi dla zawartości komórek somatycznych (z wagą 10%) charakteryzujących zdrowotność wymion i przeżywalności (z wagą 10%), określanej także jako długowieczność. Wszystkie podindeksy i wartości hodowlane wchodzące w skład indeksu PF oraz sam indeks PF są standaryzowane na średnią 100 i odchylenie standardowe 10. Teraz hodowcy holsztyno-fryzów w postaci jednej liczby mają „scharakteryzowaną” krowę pod względem jej genetycznego potencjału i ta sama liczba służy do tworzenia rankingów w populacji i w stadzie. Lista najlepszych krów rasy PHF ocenionych w sezonie 2014.2 została utworzona na podstawie wyników oceny przeprowadzonej w Instytucie Zootechniki PIB – jednostce odpowiedzialnej za szacowanie wartości hodowlanych bydła mlecznego – w sierpniu br. Obejmuje ona 122 krowy, których indeksy PF zawierają się w wartościach między 135 a 127. Ze względu na fakt, że krowy na liście od pierwszej do ostatniej pozycji różnią się zaledwie 9 punktami indeksu, dla krów posiadających taką samą wartość PF zastosowano tym razem pomocnicze kryteria dla kolejności na liście, jakimi są rok urodzenia krowy i oszacowany indeks produkcyjny. Oznacza to, że w grupie krów o tym samym indeksie PF wyżej umieszczone są krowy najstarsze z najwyższym indeksem produkcyjnym. Na liście w sezonie 2014.2 znajdują się wyłącznie krowy urodzone w Polsce i wszystkie są odmiany czarno-białej. 21 krów pojawiło się w rankingu po raz pierwszy po uzyskaniu oceny wartości hodowlanych. Blisko połowa krów z naszego topowego rankingu (60 sztuk) pochodzi po amerykańskim buhaju Manifold, który z indeksem PF=143 pozostał najlepiej ocenionym rozpłodnikiem w ocenie krajowej również w tym sezonie. Najwięcej najlepszych krów rasy PHF pod względem indeksu PF występuje w województwach: warmińsko-mazurskim, wielkopolskim i kujawsko-pomorskim. Na liście nie znalazła się żadna krowa z województw: łódzkiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego (patrz tabela). D hodowla i chów bydła 13 Numer krowy PL005306740858 PL005299023037 PL005293804694 PL005254506780 PL005312503638 PL005293805202 PL005312503300 PL005235519150 PL005228263039 PL005228263091 PL005254799977 PL005222795857 PL005228045475 PL005212069517 PL005278490348 PL005246247592 PL005254505288 PL005222796465 PL005264492509 PL005241766920 PL005263524782 PL005307073122 PL005259071559 PL005200274343 PL005248973284 PL005264018624 PL005312504086 PL005312503980 PL005254505264 PL005192717446 PL005293234811 PL005268806814 PL005267041810 PL005235745245 PL005279093654 PL005243993980 PL005306060550 PL005242818338 PL005306060710 PL005153302834 PL005144563008 lp. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 Roumare Bolton Manifold AltaIota Manifold Vaucluse Manifold Manifold Manifold Manifold Kramer Hayden Manifold Manifold Manifold Manifold Shottle Roumare AltaIota Manifold Manifold Garrett Manifold Gerard Manifold Manifold Shottle Justice Manifold Manifold Garrett Hayden Hayden Hayden Manifold Manifold Manifold Manifold Manifold Bogart Hayden Nazwa ojca ŻOCHOWSKI STANISŁAW, Kamińskie Wiktory OHZ LUBIANA Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY Sp. z o.o. SK „NOWE JANKOWICE” Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARUNEK JÓZEF, Biała Góra GR „ŁAPCZYCE”, Łapczyce OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. ZDIZ-PIB KOŁBACZ, Dębina KA-MI Sp. z o.o., Kaszyce Milickie OHZ LUBIANA Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. GR ANDRZEJ I ANNA JAWOROWICZ, Godziątków GR „DOCHOWO DAIRY”, Dochowo OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. HZINR POLANOWICE Sp. z o.o. OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. BORKOWSKI KRZYSZTOF, Kobylin KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. ŻOCHOWSKI STANISŁAW, Kamińskie Wiktory GR SZCZEPAŃSKI ANDRZEJ, Pomaski Wielkie OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. OHZ LUBIANA Sp. z o.o. OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. SK „NOWE JANKOWICE” Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. GR „KOMOROWO” Sp. z o.o. Nazwisko/nazwa Hodowcy PODLASKIE ZACHODNIOPOMORSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE POMORSKIE DOLNOŚLĄSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE ZACHODNIOPOMORSKIE DOLNOŚLĄSKIE ZACHODNIOPOMORSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WIELKOPOLSKIE WIELKOPOLSKIE POMORSKIE WIELKOPOLSKIE WIELKOPOLSKIE WIELKOPOLSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE PODLASKIE MAZOWIECKIE KUJAWSKO-POMORSKIE WIELKOPOLSKIE ZACHODNIOPOMORSKIE WIELKOPOLSKIE WIELKOPOLSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WIELKOPOLSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE Województwo 2007 2007 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2010 2010 2010 2010 2010 2010 2009 2009 2012 2012 2011 2011 2011 2011 2010 2010 2009 2008 2011 2011 2011 2010 2010 2010 2010 2011 2010 2011 2011 2010 2010 Rok urodz. krowy HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO PHF indeks prod. 139,3 148,8 144,5 131,5 126,1 158,9 128,0 135,0 120,3 114,8 139,2 138,2 127,3 146,0 114,3 123,5 123,0 127,7 113,9 103,7 98,2 130,3 118,8 149,2 122,2 118,8 134,5 121,9 117,0 132,5 124,6 126,4 116,2 120,9 137,4 127,2 131,3 127,7 119,2 155,3 140,9 INDEKS PF 135 134 133 133 132 132 131 131 131 131 131 131 131 130 130 130 130 130 130 130 130 130 130 129 129 129 129 129 129 129 129 129 129 129 129 129 129 129 129 128 128 kg mleka 1489 1299 1106 917 1490 1122 1120 1013 777 1181 1362 1695 1144 953 1259 1212 1418 1380 1288 1296 747 1000 1189 1579 904 1117 1308 1691 1194 1094 1252 1060 1517 1060 1378 1256 1284 1638 1216 1432 1774 kg tłuszczu 34,7 58,9 41,9 52,6 52,3 40,9 46,6 41,0 45,2 45,6 45,0 49,5 47,6 49,6 56,9 41,5 42,0 35,9 51,1 52,5 36,6 35,6 42,5 37,7 45,4 48,2 36,8 38,9 44,9 53,1 53,1 42,9 41,1 53,7 45,3 64,5 47,3 41,3 58,8 53,2 48,2 % tłuszczu -0,30 0,05 -0,05 0,17 -0,11 -0,07 0,00 -0,01 0,15 -0,04 -0,13 -0,23 0,00 0,11 0,05 -0,10 -0,19 -0,24 -0,03 -0,02 0,06 -0,07 -0,08 -0,30 0,09 0,02 -0,20 -0,34 -0,06 0,08 0,01 -0,02 -0,24 0,11 -0,13 0,13 -0,07 -0,29 0,09 -0,07 -0,27 kg białka 53,1 48,2 38,7 37,5 39,5 43,2 45,4 40,0 35,5 40,4 39,8 41,5 34,7 36,2 38,8 38,6 40,1 56,6 33,9 38,9 30,8 34,0 35,7 45,0 38,8 37,7 38,8 53,5 41,2 42,5 43,1 36,0 39,6 40,7 41,4 47,2 39,4 45,1 42,9 47,8 45,5 % białka 0,03 0,05 0,01 0,08 -0,12 0,06 0,09 0,07 0,11 0,01 -0,07 -0,17 -0,04 0,05 -0,04 -0,03 -0,09 0,11 -0,11 -0,05 0,07 0,00 -0,05 -0,09 0,10 0,00 -0,06 -0,04 0,01 0,06 0,01 0,00 -0,13 0,05 -0,06 0,05 -0,04 -0,11 0,02 -0,01 -0,15 109 116 113 116 109 110 102 108 114 111 113 109 106 112 114 107 114 109 112 113 115 siła mleczności 111 118 113 114 110 103 107 106 114 111 115 112 113 106 112 112 113 110 112 116 114 107 111 110 106 110 113 107 108 112 109 114 115 110 106 104 108 113 117 116 115 117 nogi i racice Wartości hodowlane dla cech pokroju 114 114 115 117 112 111 113 109 115 115 118 119 117 108 117 115 118 113 117 116 114 wymię Wartości hodowlane dla cech produkcji mleka rama ciała Lista 100 najlepszych krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej uszeregowanych według indeksu PF – ocenionych w sezonie 2014.2 113 117 115 115 112 110 111 109 115 113 118 117 114 108 114 114 117 113 117 116 117 ocena ogólna hodowla i chów bydła PL005222795086 PL005239297863 PL005293804885 PL005267044576 PL005293805714 PL005266496550 PL005263810588 PL005255078453 PL005267044569 PL005263576613 PL005229796604 PL005299832509 PL005296559423 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 PL005267244716 PL005288475519 PL005312503881 80 81 82 PL005246248476 PL005300303592 60 PL005192716319 PL005222800759 59 79 PL005226311466 58 78 PL005235744460 57 PL005292496951 PL005296762564 56 77 PL005267042602 55 PL005189699601 PL005254507954 54 76 PL005226311176 53 PL005280801231 PL005312504017 52 PL005214404392 PL005306741862 51 74 Manifold PL005236229171 50 75 Logan PL005254505745 49 Manifold Carrasso Hayden Manifold Hayden Shottle Hayden Shottle Hayden Manifold AltaIota Manifold Hayden Hayden Vaucluse Legend Thelo Manifold Hayden Hayden Manifold Vaucluse Manifold Manifold Jegier ET Manifold Manifold Valjean Manifold Shottle Hayden Manifold Shottle Hayden PL005309244445 PL005265741538 Manifold 47 PL005254505318 46 Manifold Manifold Justice Bolton Nazwa ojca 48 PL005246248339 PL005312504581 PL005195834447 43 44 PL005208726189 42 45 Numer krowy lp. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. GR WONIEŚĆ Sp. z o.o., Jezierzyce ROLPEX PH-P Sp. z o.o., Wolkowo AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. OHZ LUBIANA Sp. z o.o. ŻOCHOWSKI STANISŁAW, Kamińskie Wiktory OHZZ CHODECZEK Sp. z o.o. SK „NOWE JANKOWICE” Sp. z o.o. KR KIETRZ Sp. z o.o. GR KALINOWSKI SŁAWOMIR, Nacpolsk HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. GR WITOWSKI KAZIMIERZ, Czarnowąż ROLPEX PH-P Sp. z o.o., Wolkowo OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KOWALEWSKI WOJCIECH, Srebrowo BOBER RYSZARD, Jabłonowo Zamek IZ PIB Z-D DOŚW. PAWŁOWICE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WIELKOPOLSKIE WIELKOPOLSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE ZACHODNIOPOMORSKIE PODLASKIE KUJAWSKO-POMORSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE OPOLSKIE MAZOWIECKIE WIELKOPOLSKIE MAZOWIECKIE WIELKOPOLSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE PODLASKIE KUJAWSKO-POMORSKIE WIELKOPOLSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. MAZOWIECKIE WIELKOPOLSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE POMORSKIE WIELKOPOLSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE ZACHODNIOPOMORSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WIELKOPOLSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE PODLASKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE MAZOWIECKIE KUJAWSKO-POMORSKIE Województwo OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. GR KALINOWSKI SŁAWOMIR, Nacpolsk HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. RYDUCHOWSKICH GOSP. ROLNE OHZ BOBROWNIKI Sp. z o.o. OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. G.R. EYLERS.A.ENGELBERTINK, Łubowo OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. GR „KOMOROWO” Sp. z o.o. SK „NOWE JANKOWICE”Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. JANUSZEWSKI ANDRZEJ, Sobótka KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. GR KALINOWSKI SŁAWOMIR, Nacpolsk OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. Nazwisko/nazwa Hodowcy 2010 2010 2010 2010 2010 2009 2009 2009 2012 2012 2012 2012 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2010 2010 2010 2010 2010 2010 2010 2010 2010 2009 2009 Rok urodz. krowy HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO PHF 109,3 113,6 127 108,4 127 129,1 103,5 127 127 104,1 127 127 106,5 127 106,9 128 98,6 114,7 128 117,6 119,0 128 128 124,2 127 100,3 111,3 128 128 111,8 128 128 123,5 128 115,5 127,7 128 128 119,8 128 120,4 105,1 128 178,3 141,3 128 128 118,4 128 128 133,9 128 128,9 117,2 128 128 123,2 128 116,3 98,8 128 102,1 104,8 128 128 110,4 128 128 111,4 118,6 128 108,9 128 128 111,0 136,9 118,7 128 128 136,1 128 128 indeks prod. INDEKS PF kg mleka 1120 1413 1190 1057 1152 1193 1238 896 1043 1159 956 977 1238 1023 882 1091 1890 1032 1045 1145 618 1400 936 776 1101 874 1375 1123 1351 1135 1255 1249 855 1331 1480 1434 1176 1294 1167 1009 1626 kg tłuszczu 36,0 34,2 44,3 39,1 34,1 35,6 37,3 50,1 40,3 40,5 44,8 42,8 50,2 36,6 35,7 45,1 50,7 43,8 33,5 42,4 46,4 42,8 42,6 51,7 44,4 39,7 43,4 39,3 51,7 36,3 46,0 26,3 48,5 36,5 38,7 29,2 35,7 48,4 35,6 42,2 47,6 % tłuszczu -0,12 -0,27 -0,06 -0,06 -0,16 -0,16 -0,16 0,15 -0,04 -0,09 0,06 0,02 -0,02 -0,07 -0,01 -0,01 -0,29 0,01 -0,12 -0,06 0,25 -0,17 0,04 0,23 -0,02 0,04 -0,15 -0,09 -0,05 -0,13 -0,07 -0,29 0,15 -0,21 -0,25 -0,33 -0,15 -0,06 -0,15 0,00 -0,22 kg białka 38,8 47,5 32,5 34,7 34,7 34,3 34,6 33,8 29,1 33,2 35,0 38,1 37,0 31,9 39,9 37,7 63,8 42,6 34,3 36,9 32,4 34,5 40,5 38,0 37,7 32,7 48,9 39,6 41,1 40,4 38,6 36,2 28,2 37,0 39,9 41,1 36,6 44,3 37,7 38,2 44,3 % białka 0,01 0,00 -0,09 -0,01 -0,05 -0,07 -0,08 0,04 -0,07 -0,07 0,03 0,06 -0,05 -0,03 0,12 0,01 0,00 0,09 -0,01 -0,02 0,14 -0,14 0,10 0,14 0,01 0,04 0,03 0,02 -0,05 0,02 -0,04 -0,07 -0,01 -0,09 -0,11 -0,08 -0,03 0,01 -0,02 0,05 -0,11 107 105 113 116 110 115 115 107 110 106 107 108 105 112 107 114 108 114 114 110 109 113 117 112 116 114 113 111 108 110 111 113 111 108 116 112 114 112 siła mleczności Wartości hodowlane dla cech pokroju 115 112 117 114 112 113 109 117 112 116 109 107 107 109 109 116 120 113 115 nogi i racice Wartości hodowlane dla cech produkcji mleka rama ciała Lista 100 najlepszych krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej uszeregowanych według indeksu PF – ocenionych w sezonie 2014.2 112 113 116 117 111 118 113 118 117 108 115 113 112 114 110 116 117 118 117 wymię 14 113 111 115 117 109 117 114 117 115 111 113 111 111 113 110 117 117 118 116 ocena ogólna hodowla i chów bydła 15 PL005230033750 PL005221557777 PL005306305408 PL005306060635 PL005264492479 PL005222795833 PL005276536932 PL005239542932 PL005296558655 PL005278743482 PL005313081890 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 PL005255079047 PL005293805424 107 122 PL005270547606 106 PL005316054341 PL005221558804 105 121 PL005268807187 104 PL005313083559 PL005231560170 103 PL005296553193 PL005272297004 102 119 PL005256783837 101 120 PL005272297288 100 PL005285542023 95 PL005297760804 PL005272296519 94 99 PL005297552188 93 PL005252569091 PL005306058342 92 98 PL005246250066 91 PL005314973057 PL005275489383 90 PL005319057158 PL005298242149 89 97 PL005258983365 88 96 PL005242971415 PL005250234489 85 PL005264019270 PL005303991963 84 86 PL005319974233 83 87 Numer krowy lp. Beacon AltaIota Manifold Manifold Manifold Malpas Logan Hayden Manifold Hayden Malpas Manifold Manifold Manifold Manifold Manifold Vaucluse Manifold Manifold Jegier ET Manifold Garrett Manifold Manifold Manifold Manifold AltaIota Manifold Manifold Manifold Manifold Manifold Hayden Shottle Hayden Manifold Garrett Hayden Hayden Shottle Nazwa ojca KOWALEWSKI WOJCIECH, Srebrowo OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. SK PĘPOWO Sp. z o.o. AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. GR KALINOWSKI SŁAWOMIR DANKO HR Sp. z o.o., CHORYŃ HZZ OSOWA SIEŃ Sp. z o.o. HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. PGR MADEJ JANINA, Grubno OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. GR KOŁTUNIAK DARIUSZ, Wólka Soseńska AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. KUŻBIEL SŁAWOMIR, Bachmackie Kolonie OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. ZDIZ-PIB KOŁBACZ, Dębina SPÓŁDZIELCZA AGROFIRMA WITKOWO DANKO HR Sp. z o.o., SZELEJEWO ZAWISTOWSKI KRZYSZTOF, Łubnice Krusze DANKO HR Sp. z o.o., SZELEJEWO SAS-WISŁOCKA DOMINIKA, Lisianki GR „ŁAPCZYCE”, Łapczyce PONTUS-PIECHOWSKA ALEKSANDRA, Odryty GR TADEUSZ LISIECKI, Czechnów AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. DANKO HR Sp. z o.o., SZELEJEWO FUCHS TEODOR, Sadów KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. SK „NOWE JANKOWICE” Sp. z o.o. GR KALINOWSKI SŁAWOMIR, Nacpolsk GR ROCH PIOTR, Bukowska Wola OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. KR KIETRZ Sp. z o.o. GRH CHMIEL EDWARD, Szerzawy HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. GR KRASUSKI JAROSŁAW, Wólka Konopna Nazwisko/nazwa Hodowcy PODLASKIE WIELKOPOLSKIE WIELKOPOLSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE MAZOWIECKIE WIELKOPOLSKIE LUBUSKIE WIELKOPOLSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE WIELKOPOLSKIE MAZOWIECKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE PODLASKIE WIELKOPOLSKIE ZACHODNIOPOMORSKIE ZACHODNIOPOMORSKIE WIELKOPOLSKIE PODLASKIE WIELKOPOLSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE DOLNOŚLĄSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WIELKOPOLSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WIELKOPOLSKIE ŚLĄSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE WARMIŃSKO-MAZURSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE MAZOWIECKIE MAŁOPOLSKIE WIELKOPOLSKIE OPOLSKIE KUJAWSKO-POMORSKIE WIELKOPOLSKIE LUBELSKIE Województwo 2012 2012 2012 2012 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2011 2010 2010 2010 2010 2010 2010 2010 2010 Rok urodz. krowy HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO HO PHF 124,0 105,6 118,3 124,6 85,3 111,2 118,0 98,7 133,6 121,9 98,2 129,8 122,0 127 127 127 127 127 127 127 127 127 127 127 127 127 97,2 113,9 127 127 119,7 127 110,9 142,8 127 127 131,2 127 94,2 124,7 127 127,2 129,4 127 127 129,1 127 127 123,0 127 117,0 127 104,3 123,4 127 125,8 140,8 127 127 122,4 127 127 95,9 122,3 103,7 127 127 107,8 127 127 136,0 122,3 127 127 104,9 127 127 83,6 107,0 127 indeks prod. INDEKS PF 979 kg mleka 1158 1027 1086 949 921 1258 947 1159 1314 1356 1291 1014 1062 1294 930 958 1086 926 970 1526 1224 1460 1050 1147 1178 1223 1041 1158 1150 1379 1010 1290 1204 1619 1104 1120 1624 1316 1201 kg tłuszczu 32,7 41,8 45,7 34,6 51,5 39,9 38,2 39,4 42,1 38,7 38,1 44,8 23,9 48,7 50,0 37,7 37,3 43,9 46,2 50,3 48,2 43,1 45,8 44,2 41,3 42,0 35,5 45,8 49,7 52,5 43,1 40,7 30,1 30,8 40,4 43,0 48,0 35,4 32,3 27,1 % tłuszczu -0,18 -0,01 0,00 -0,06 0,15 -0,14 -0,02 -0,10 -0,14 -0,20 -0,18 0,03 -0,23 -0,06 0,13 -0,03 -0,09 0,06 0,07 -0,14 -0,03 -0,19 0,02 -0,04 -0,09 -0,10 -0,09 -0,03 0,02 -0,06 0,01 -0,15 -0,23 -0,39 -0,06 -0,04 -0,21 -0,22 -0,20 -0,16 kg białka 32,3 34,6 40,8 29,8 35,3 45,0 30,0 41,3 45,7 30,0 40,0 33,2 30,7 37,9 34,1 34,0 43,3 35,0 36,8 46,3 41,5 40,8 41,8 42,4 40,9 41,9 34,4 35,6 36,9 44,2 39,6 40,8 32,9 36,4 33,7 39,7 44,0 34,7 37,4 28,3 % białka -0,08 0,00 0,05 -0,03 0,05 0,03 -0,02 0,02 0,01 -0,17 -0,04 -0,01 -0,06 -0,06 0,03 0,02 0,08 0,04 0,05 -0,06 0,00 -0,09 0,07 0,04 0,01 0,01 -0,01 -0,04 -0,02 -0,03 0,06 -0,03 -0,09 -0,19 -0,04 0,02 -0,12 -0,11 -0,04 -0,06 113 116 106 110 109 116 118 109 111 106 115 107 111 107 110 108 103 106 107 101 107 117 siła mleczności 117 115 111 114 111 113 117 110 112 109 112 110 112 105 110 106 105 109 112 106 111 121 114 115 112 109 113 117 109 108 110 117 107 110 105 107 111 105 108 113 115 107 114 111 nogi i racice Wartości hodowlane dla cech pokroju 115 112 109 111 116 115 116 111 112 112 115 114 113 108 114 109 108 114 115 113 114 119 wymię Wartości hodowlane dla cech produkcji mleka rama ciała Lista 100 najlepszych krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej uszeregowanych według indeksu PF – ocenionych w sezonie 2014.2 117 116 111 113 113 117 117 111 113 113 114 114 111 108 114 108 106 113 115 110 114 118 ocena ogólna 0% ceny nic nie stracił na wartości GDT Price Index na sesji z 16 września GDT Price Index wyhamował spadki Ceny mleka jeszcze spadły, ale są przesłanki za stabilizacją. A U T O R : To m a s z R o s z k o w s k i W ostatnim miesiącu ceny produktów mlecznych na aukcjach Global Dairy Trade (GDT) nadal spadały, jednak już nie tak dynamicznie jak miesiąc wcześniej. W sumie GDT Price Index spadł o 6,6 proc. (na trzech aukcjach pomiędzy 19.08 – 16.09.2014 r. o -0,6 proc., -6,0 proc. i 0,0 proc.). W skali ostatniego roku (17.09.2013 r. – 16.09.2014 r.) jego wartość obniżyła się jednak aż o 42 proc. i jest na poziomie z początku sierpnia 2012 r. W ostatnim miesiącu na GDT pełne mleko w proszku (WMP) potaniało o 1,2 proc. – do 2692 USD/t (w ciągu ostatniego roku przecena wynosi aż 47,2 proc.). Cena mleka odtłuszczonego (SMP) spadła aż o 19,8 proc. – do 2619 USD/t (przez rok potaniało o 39,5 proc.). Masło potaniało o 3,7 proc. – do 2698 USD/t (w ciągu roku o 31,0 proc.). W Unii Europejskiej w ciągu miesiąca (10.08 – 07.09.2014 r.) cena WMP spadła o 13,5 proc. (przez ostatni rok potaniało o 30 proc.), SMP odpowiednio – o 17,0 proc. (31 proc.) i masło – o 8,5 proc. (26 proc.). Średnia ważona cena mleka surowego w UE-28 w lipcu obniżyła się o 0,8 proc. – do 37,32 euro/100 kg (od początku roku spadła o 7,2 proc.), w tym w Polsce – o 1,2 proc., do 32,04 euro/100 kg (obniżka o 13,8 proc. od stycznia br.). W relacji lipiec 2013 – lipiec 2014 mleko w UE jest nadal droższe o 2,8 proc., natomiast w Polsce – o 6,1 proc. Średnia cena skupu mleka w UE i Polsce 2004–2014 UE hodowla i chów bydła Bardzo mocno spadła cena mleka w Nowej Zelandii. W ciągu dwóch miesięcy (czerwiec – lipiec) obniżka wyniosła aż 25 proc. – do 30,37 euro/100 kg, jest to poziom ceny z okresu maj – czerwiec 2013 r. W tym czasie w USA mleko surowe potaniało o 3 proc. – do 39,28 euro/100 kg. W sierpniu w Holandii cena mleka wzrosła o 0,6 proc. – do 39,75 euro/100 kg. Trend spadkowy cen produktów mlecznych i mleka surowego utrzymuje się od początku roku. Jednak ostatnia aukcja GDT (wyhamowanie obniżek) daje nadzieję na powstrzymanie spadku cen mleka, a może nawet niewielki wzrost w najbliższym czasie. D GDT Price Index 2004–2014 Polska Źródło: KE 16 Ostatnia aukcja GDT (wyhamowanie obniżek) daje nadzieję na powstrzymanie spadku cen mleka. Źródło: www.globaldairytrade.info średnio za 100 kg mleka otrzymywali holenderscy hodowcy bydła mlecznego w sierpniu br. 39,75 euro ceny Ceny skupu mleka netto w sierpniu Mleczarnia Miesięczna dostawa w kg % tłuszczu % białka Cena netto Mleczarnia Miesięczna dostawa w kg % tłuszczu % białka Cena netto Alima-Milk 2 500 3,70 3,10 1,10 SPM Pomorze 22 600 4,27 3,32 1,36 DANONE 2 800 3,66 3,23 1,51 Kowalew-Dobrzyca 24 000 3,56 3,35 1,17 Koło 4 000 4,00 3,15 1,41 Międzybórz 24 000 4,00 3,80 1,39 Kowalew-Dobrzyca 4 500 3,22 3,26 1,04 Zott 24 000 4,00 3,20 1,39 SPM „KASZUBSKIE MLEKO” 5 800 3,65 3,14 1,10 POLMLEK 25 000 4,05 3.31 1,33 Września 6 000 3,80 - 1,26 Rawicz 25 500 3,70 3,20 1,02 Głubczyce 7 000 3,61 2,86 1,07 Gostyń 27 000 3,60 3,50 1,37 Gostyń 7 000 3,50 3,10 1,25 SM SKARSZEWY 27 200 4,01 3,19 1,45 Mlecz Wolsztyn 7 000 3,70 3,10 1,11 SPOMLEK Chojnice 27 900 3,98 3,22 1,19 Bieruń 9 000 4,05 3,11 1,36 Turek 28 000 3,83 3,24 1,42 Jarocin 9 000 4,00 - 1,17 Turek 29 000 3,80 3,00 1,46 Kowalew-Dobrzyca 10 000 3,73 3,31 1,12 Czarnków 30 000 4,10 3,20 1,35 Września 10 000 3,70 3,10 1,26 Strzelecka S.P. 30 000 3,90 3,46 1,50 Ostrów Wlkp. 11 000 3,80 3,15 1,21 Turek 30 000 4,00 3,10 1,35 Zott 11 000 4,10 3,31 1,41 Koło 31 000 3,88 3,34 1,56 Strzelce Kraj. 11 500 4,11 3,43 1,44 Jarocin 33 000 3,90 - 1,21 JANA Środa Wlkp. 12 500 4,00 3,47 1,23 Włoszczowa 33 500 3,94 3,30 1,37 OSM Nowy Dwór Gdański 12 800 3,8 2,9 1,16 MLEKPOL Grajewo 35 900 4,3 3,2 1,41 Strzałkowo 14 000 3,71 3,23 1,26 MLEKPOL Grajewo 39 000 3,48 3,27 1,43 KZPM STARA HUTA 14 500 3,82 3,13 1,19 Łowicz 45 000 3,75 3,24 1,31 Krotoszyn 15 000 3,80 3,30 1,35 Mlecz Wolsztyn 46 000 3,81 3,30 1,36 Prudnik 15 000 4,00 - 1,31 Mlekofarm Sp. z o.o. 50 000 3,55 3,2 1,26 Sery ICC 15 200 3,85 3,01 1,29 Mlecz Wolsztyn 52 000 3,77 3,31 1,41 Głubczyce 15 500 3,26 2,99 1,20 MLEKPOL Grajewo 53 500 3,65 3,27 1,47 Gostyń 16 500 4,25 3,15 1,35 Strzelce Kraj. 54 000 3,80 3,40 1,48 Głubczyce 17 000 3,84 2,89 1,17 SPM Pomorze 57 300 3,81 3,3 1,39 Głubczyce 17 000 3,53 2,84 1,14 DANONE 60 000 4,00 3,30 1,40 Głubczyce 17 000 3,30 3,00 1,25 Mlecz Wolsztyn 60 000 3,78 3,26 1,35 Grajewo 17 000 3,84 3,14 1,48 MLEKOVITA 62 000 3,77 3,29 1,42 Grajewo 17 000 3,80 3,20 1,38 Kowalew-Dobrzyca 68 000 3,87 3,34 1,21 Łowicz 17 500 4,03 3,40 1,34 Koło 70 000 4,20 3,20 1,60 Grajewo 18 000 3,70 3,10 1,39 OSM Nowy Dwór Gdański 75 400 3,9 3.3 1,29 Mlecz Wolsztyn 18 000 3,84 0,03 1,22 DANONE 80 800 3,78 3,22 1,53 Mlekofarm Sp. z o.o. 19 000 4,4 3,21 1,26 Sery ICC 83 700 3,81 3,13 1,40 Bieruń 20 000 3,80 3,28 1,45 JANA Środa Wlkp. 94 000 4,05 3,42 1,55 Strzałkowo 20 000 3,85 2,80 1,28 Łowicz 96 000 3,81 3,28 1,32 Strzelecka S.P. 20 000 3,90 3,34 1,37 DANONE 110 000 4,00 3,60 1,50 Jarocin 22 000 4,10 - 1,23 Muller 110 000 3,78 3,31 1,45 Mleczarnia Naramowice 22 000 3,96 3,18 1,26 MLEKPOL Grajewo 126 000 3,00 3,20 1,53 Ceny dotyczą konkretnego dostawcy mleka, na podstawie informacji od niego uzyskanej. hodowla i chów bydła 17 588 zł/t ceny kosztował kontrakt kukurydzy na paryskiej giełdzie Dynamiczny spadek cen zbóż Ostatni miesiąc stał pod znakiem znacznej przeceny pszenicy i kukurydzy. A U T O R : To m a s z R o s z k o w s k i Ś wiatowe rynki zbóż nie potrafią powstrzymać kilkumiesięcznej dynamicznej fali spadkowej, przerywanej tylko krótkimi i niezbyt wielkimi korektami. Ostatnie cztery tygodnie są tylko tego potwierdzeniem. W tym czasie pszenica i kukurydza notowane na paryskiej giełdzie Matif potaniały odpowiednio o 5,4 proc. i 5,8 proc., i kosztowały w przeliczeniu na złotówki 683 zł/t i 588 zł/t. Pszenica od początku obecnej fali spadkowej (od połowy kwietnia br.) straciła na wartości już ponad 26 proc.!, natomiast kukurydza dokładnie 26 proc.! Są to niebagatelne zniżki, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że osiągnięte w zaledwie pięć miesięcy. Duża skala przeceny pogłębiła konsekwentnie w ostatnim czasie poprawiane ponad czteroletnie minima. Cena pszenicy jest najniższa od początku lipca 2010 r., a kukurydzy od pierwszej połowy kwietnia 2010 r., czyli z początku okresu silnego wzrostu zbóż na światowych rynkach spowodowanego wielką suszą w Rosji (wówczas w kilka miesięcy ceny pszenicy i kukurydzy wzrosły po 100 proc.!). Przyczyna spadków cen zbóż jest niezmienna od wielu miesięcy. Od wiosny z każdym miesiącem główne ośrodki analityczne podnoszą prognozy światowej produkcji, często do historycznie rekordowych wielkości. Tak było i w ostatnim okresie, gdy Międzynarodowa Rada Zbożowa (IGC) podniosła aż o 17 mln t prognozę światowych zbiorów zbóż – do 1976 mln t, natomiast USDA o 5 mln t – do 1989 mln t. Nie są to rekordowe poziomy, ale już bardzo bliskie ubiegłorocznym – historycznie wysokim. Szacunki zbiorów pszenicy IGC podniosła o 11 mln t – do 713 mln t (wyrównany rekord historyczny z ub.r. wg tej organizacji). Z kolei USDA podwyższyła prognozę o 4 mln t – do absolutnie rekordowego poziomu, aż 720 mln t. IGC o 4 mln t zwiększyła prognozę światowych zbiorów kukurydzy – do 973 mln t. Jeżeli prognozy się sprawdzą, na świecie będzie o 9 mln t kukurydzy mniej w tym sezonie w stosunku do rekordowego sezonu poprzedniego. Natomiast USDA o 2 mln t podniosła prognozę światowej produkcji kukurydzy – do rekordowego poziomu 988 mln t. USDA dla Polski prognozuje zbiory pszenicy w wysokości 10,25 mln t (9,5 mln t przed rokiem), natomiast kukurydzy na poziomie 3,88 mln t (4 mln t rok temu). Ostatni miesiąc był znacznie spokojniejszy na rynku oleistych. Rzepak na giełdzie w Paryżu potaniał w tym czasie symbolicznie (o 0,1 proc. – do 1349 zł/t), natomiast soja w Chicago o 1 proc. – do 1302 zł/t. Niewielki ruch ceny rzepaku wynika z zakończenia zbiorów w Europie, która jest światowym potentatem produkcji tego surowca, co w tym świetle oznacza, że raczej większych korekt produkcji na ten sezon nie powinniśmy się spodziewać. Generalnie w UE zebranych było rekordowe 23,4 mln t rzepaku, w tym w Polsce 2,74 mln t (wg USDA). Niewielki spadek ceny soi jest pewnym złudzeniem, ponieważ dotyczy wygasającego we wrześniu kontraktu, który obejmuje soję jeszcze ze starych zbiorów. Natomiast w kolejnym kontrakcie listopadowym (obejmującym amerykańską soję już z nowych zbiorów) soja jest o ok. 9 proc. tańsza i kosztuje obecnie 1175 zł/t. Tak niska cena soi jest również efektem spodziewanej historycznie rekordowej produkcji na świecie i u największego producenta – USA. W ostatnim raporcie USDA podniosła prognozę globalnych zbiorów soi o 6 mln ton – do 311 mln t (w poprzednim sezonie 283 mln t), natomiast w USA szacunki zbiorów zwiększono o 3 mln t – do 107 mln t (90 mln t przed rokiem). D Notowania kontraktów terminowych Cena 12.09.2014 Cena 15.08.2014 Zmiana ceny Zmiana ceny od początku roku Cena 12.09.2014 wyrażona w zł* Pszenica (Matif ) 162,75 173,75 -6,33% -22,13% 683 Kukurydza (Matif ) 140,25 154,50 -9,22% -18,34% 588 Rzepak (Matif ) 321,50 321,75 -0,08% -12,28% 1 349 Soja (CBOT) 400,87 405,09 -1,04% -16,88% 1 302 Kontrakty Ceny wyrażone w EUR/t (Matif ) i USD/t (CBOT), * średni kurs NBP 18 hodowla i chów bydła hodowla i chów bydła 19 Kluczowy czynnik cen mleka na świecie. Nadwyżka i deficyt mleka w danych krajach w 2013. Źródło: IFCN Spokojnie, to tylko korekta? Na rynku mleka jest widoczna korekta cenowa, jeszcze w tym roku ceny mleka pójdą w górę – zauważył analityk rynkowy z IFCN Dairy Research Center z Kolonii w Niemczech. AUTOR: Radosław Iwański Ł ukasz Wyrzykowski, bo o nim mowa, zanalizował światowy, w tym Polski, rynek mleka dla hodowców bydła mlecznego, którzy przybyli na konferencję pt: „Zdowie i krowa” zorganizowaną przez firmę Josera. Jego spostrzeżenia są bardzo interesujące i, co najważniejsze, oparte o dane analityczne z całego świata. IFCN współpracuje ze specjalistami od rynku mleka z 95 krajów. Ich modele analityczne zawierają 500 zmiennych. Wydają się być jedyną na świecie jednostką o takim potencjale. Światowa cena mleka jest kluczowym czynni- Średni rozmiar farm mlecznych Źródło: IFCN 20 hodowla i chów bydła REKLAMA kiem dla cen mleka i perspektyw mleczarstwa w poszczególnych krajach. Dlatego IFCN w swoich modelach analitycznych wykorzystuje stworzony przez siebie ECM, czyli „światowy wskaźnik ceny mleka”. ECM to mleko o skorygowanej energii, zawierające 3,3% białka i 4,0% tłuszczu. Ujednolicenie wskaźników ekonomicznych pozwala na „globalizację” obliczeń. – Czy produkcja mleka w UE jest atutem, czy raczej obciążeniem? – pytał prelegent. – Obciążeniem mleko było do 2007 r. ze względu na relacje cenowe pomiędzy Unią Europejską i światową ceną mleka – odpowiadał. W latach 2007–2014 jest atutem – dodał. Koszty produkcji mleka u głównych producentów na świecie zbliżają się do siebie. Mleko produkowane w Europie jest konkurencyjne w stosunku do światowych rynków, a to pozwala na sprzedaż jego nadwyżek na trzecich rynkach w stosunku do europejskiej Wspólnoty. Wyrzykowski przedstawił m.in. ceny mleka w różnych krajach UE, uśredniając je z lat 2007–2014. Wynika z nich – o czym mówił – że polskie mleko było średnio o 4 euro na 100 kg bardziej konkurencyjne od niemieckiego. Średnia cena mleka w Polsce wyniosła 28,6 euro/100 kg, w Niemczech – 32,5, a cena światowa w tym okresie wyniosła 30. Wyrzykowski podkreślił, że średnia cena mleka w 2014 r. powinna wynieść 44–46 dolarów za 100 kg. Struktura produkcji mleka w Polsce będzie nadal się zmieniać, a ilość krów na farmach mlecznych musi rosnąć. Według niego podaż mleka na świecie nie będzie nadążała za popytem. – Zysk z produkcji mleka rolnicy powinni analizować w dłuższej perspektywie, gdyż mogą się zdarzyć miesiące na minusie – powiedział. Popyt na mleko będzie generowany m.in. przez Chiny. W 2024 r. UE, żeby stabilizować własny rynek, będzie musiała wyeksportować blisko 20% produkcji mleczarskiej. Najważniejsze jest to, że będą na nią chętni. Na przykład w Azji mleko jest uważane za towar luksusowy. – Gdy Chińczycy idą na imprezę, biorą ze sobą sześciopak z mlekiem – powiedział Wyrzykowski. Podsumowując, IFCN podaje, że głównym celem dla producentów mleka powinno być generowanie dochodu przy cenie mleka wynoszącej około 33 euro/100 kg (138 zł/100 kg). Z kolei kluczem do sukcesu całego sektora mleczarskiego powinno być formowanie grup wśród przetwórców, rolników, firm zaopatrujących farmy i polityków, w celu zdefiniowania rozwoju przyszłych rodzajów farm. Produkcja mleka musi być akceptowana społecznie i będzie kładła coraz większy nacisk na środowiskowe normy. D Koszt produkcji mleka 2000–2012 Szacunki dla „typowych farm” Źródło: IFCN hodowla i chów bydła 21 gorący temat Z nadzieją w przyszłość C XII Forum Spółdzielczości Mleczarskiej zbiegło się w czasie z zawirowaniami na rynku mleka. Rosyjskie embargo, likwidacja kwot mlecznych i kary, rosnąca produkcja mleka – z tymi tematami zmierzyli się jego uczestnicy. W dyskusji udział wzięli goście z całej Europy, ekonomiści, producenci mleka, a przede wszystkim branża przetwórcza. AUTOR I ZDJĘCIA: Radosław Iwański 22 hodowla i chów bydła eny mleka zależą w Polsce od koniunktury na rynkach zewnętrznych – powiedział dr Piotr Szajner z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. – W sezonie 2009/10 cena mleka u nas spadła, gdyż na świecie był kryzys gospodarczy – dodał. Polska branża mleczarska odniosła sukces, co potwierdza saldo handlu zagranicznego. – Kontynuacja przemian strukturalnych przyczyni się do umocnienia pozycji krajowego mleczarstwa na rynkach zewnętrznych – tłumaczył Szajner. Udo Folgart, niemiecki hodowca bydła mlecznego, który jest wiceprezesem ds. mleka Niemieckiego Stowarzyszenia Farmerów (DBV), widzi duże możliwości rozwoju dla producentów mleka. – Niemieckie problemy celne z Rosją, która była najważniejszym rynkiem eksportowym dla niemieckich produktów mleczarskich, spowodowały poważne trudności w branży przetwórczej. Jednakże uczestnicy rynku byli wystarczająco elastyczni, by odkryć nowe rynki zbytu w Chinach, Stanach Zjednoczonych, Singapurze czy Algierii – powiedział. Według analiz DBV cena mleka w Niemczech nie spadnie poniżej 0,3 euro za kg. Niemieccy rolnicy, co oświadczył Folgart, nie obawiają się zniesienia kwot mlecznych. Restrukturyzacja dostawców i przetwórców mleka to nieunikniony element rynkowej gry. Niemiecki rolnik zauważył, że w 1991 r. mleko przetwarzało 379 podmiotów. Obecnie jest ich nieco ponad 140. – Produkty mleczarskie są w coraz większym stopniu sprzedawane na globalnych rynkach po wyższych cenach od uzyskiwanych na rynku wewnętrznym UE – dodał. Rynek niemiecki nie jest osamotniony w relacji podaż – popyt. W Polsce także występuje nadwyżka mleka (10%) mierzona relacją produkcji do samowystarczalności. Dobre perspektywy dla mleczarstwa dostrzega także Jan Vrij, dyrektor ds. zagranicznych w mleczarstwie z Holenderskiego Stowarzyszenia Mleczarskiego. – Inwestujemy w przetwórstwo, gdyż widzimy dobre perspektywy dla naszego mleczarstwa – powiedział. – Musimy przyjąć fakt, że ceny mleka mogą się obniżyć (Holandia o wiele więcej sprzedawała produktów na rynek rosyjski niż Polska – przypis redakcji) przez rosyjskie embargo, ale w dłuższej perspektywie nastąpi wzrost popytu na mleko i jego przetwory – dodał. Holendrzy plasują się w Europie na 4. pozycji pod względem ilości produkowanego mleka (Polska jest na 6. pozycji – przyp. red.). – Można bez przesady powiedzieć, że minione 20 lat, a zwłaszcza lata po integracji, były złotym okresem polskiego mleczarstwa – od takich słów zaczęła swoją prezentację prof. Jadwiga Seremak-Bulge z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Hodowcy bydła mlecznego i przetwórcy inwestowali ogromne pieniądze, co wynika nie tylko z wyliczeń IERiGŻ, a cena mleka – co podkreśla prof. Seremak-Bulge – jest ciągle o 10–15% niższa w Polsce w porównaniu z europejskimi cenami. – Jest kilka problemów, z którymi zarządy mleczarni będą się musiały zmierzyć – mówiła. Według Seremak-Bulge są nimi: rozdrobnienie przetwórstwa, niedostateczne rozumienie trendów długookresowych i zmian zachodzących na świecie, słaba pozycja negocjacyjna i mała siła rynkowa, brak umiejętności zawierania porozumień i aliansów strategicznych oraz dominacja działań taktycznych. Po zniesieniu systemu kwotowania produkcji mleka może wystąpić także brak zrozumienia organizacji branżowych, co będzie wiązało się z oczekiwaniami producentów mleka do wzmocnienia ich pozycji. – Przetwórcy mleka spotkają się z jeszcze silniejszą presją sieci handlowych na obniżenie cen produktów – dodała. Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi, który również gościł na Forum Spółdzielczości Mleczarskiej, w pierwszych słowach odniósł się właśnie do pozycji branży przetwórczej w stosunku do sieci handlowych i ich dystrybutorów. – Marzy mi się, że nasze mleczarnie będą miały jednego dystrybutora i nie będą mówiły, że produkty jednych są smaczniejsze od drugich – powiedział. W tym samym tonie wypowiadał się Krzysztof Banach, wiceprezydent Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. – Nasze spółdzielnie konkurują ze sobą, a taka sytuacja jest chora. Środki na dalszą modernizację mleczarni z PROW powinny być kierowane do tych podmiotów, które stworzyły wspólną sprzedaż – mówił Banach. – Dyskonty nas rozgrywają, panowie prezesi łączcie się razem i zróbcie wspólny handel, bo jak rolnicy otrzymają za mleko po 80 gr, to zarządy się zmienią – dodał. Według wiceprezydenta PFHBiPM środki finansowe z Funduszu Promocji Mleczarstwa powinny być kierowane na promocję naszych produktów, ale tylko wtedy, gdy są prezentowane na zagranicznych targach i wystawach pod wspólną marką, która nazywa się „Polska”. Podczas Forum odbyła się także debata o obecnej i spodziewanej sytuacji na rynku mleka z udziałem prezesów spółdzielni mleczarskich. Apelowali oni o jak najszybszą interwencję na rynku mleka i zdjęcie przez Komisję Europejską rynkowych nadwyżek w postaci mleka w proszku i masła. Jednocześnie przypomnieli, że interwencyjne ceny wykupu i magazynowania tych produktów są bardzo niskie, nieodpowiadające obecnym realiom cenowym. – Pieniądze z kar za nadprodukcję w minionym sezonie kwotowym, które zapłacą hodowcy, powinny być przeznaczone na podniesienie interwencyjnych cen mleka w proszku i masła – powiedział Jan Dąbrowski z OSM Łowicz. Z kolei Grzegorz Gańko, kierujący OSM Sierpc, oczekiwał od Komisji Europejskiej (jej przedstawiciele byli obecni podczas Forum – przyp. red.) jak najszybszej decyzji w sprawie kar za produkcję mleka powyżej limitów w obecnym roku kwotowym. – Czy będą je płacili hodowcy, bo wiele gospodarstw może tego nie wytrzymać – pytał i stwierdzał. – Produkujemy więcej mleka, żeby utrzymać się na rynku, bo mamy kredyty – powiedział Krzysztof Banach. – Jeżeli KE płaciła za krochmal i za kwoty Marek Sawicki: Marzy mi się, że nasze mleczarnie będą miały jednego dystrybutora i nie będą mówiły, że produkty jednych są smaczniejsze od drugich. cukrowe, to w Brukseli niech się ruszą i zapłacą hodowcom bydła za kwoty mleczne – dodał. Prezesi spółdzielni mówili także o konieczności zmniejszenia podaży mleka. Prof. Andrzej Babuchowski, minister radca w Stałym Przedstawicielstwie Rzeczpospolitej Polskiej przy Komisji Europejskiej w Brukseli, zauważył, że dopiero w 2023 r. produkcja mleka we Wspólnocie Europejskiej osiągnie poziom dzisiejszej kwoty mlecznej całej UE. – Zmiana prawa w odniesieniu do kwot mlecznych jest trudna do przeprowadzenia, gdyż najpierw ustalenia o nich muszą zapaść pomiędzy ministrami rolnictwa UE, potem aprobuje je Parlament Europejski, a na to potrzebne są 2 lata – mówił Babuchowski. – Musiałaby zostać stworzona szybka ścieżka legislacyjna – dodał. Prof. Babuchowski, tak samo jak zagraniczni goście, sformułował optymistyczny przekaz na przyszłość. – Nadwyżka produkcji mleka na świecie nie zrównoważy popytu – powiedział. Zwrócił uwagę na rosnące inwestycje w mleczarstwo w wielu krajach zachodniej Europy. Marek Sawicki nie jest zadowolony – o czym mówił – z ostatnich ustaleń ministrów rolnictwa wobec sytuacji na rynku mleka. – Europejskie rolnictwo potrzebuje impulsu w postaci dopłat do eksportu, a Komisja Europejska nie może czekać, bo jeśli teraz nie zareaguje na sytuację cenową, to później będzie musiała szukać pieniędzy w budżecie i stabilizować dochody rolników – powiedział. Według ministra producenci mleka dostali jasny sygnał – nie będzie kwot mlecznych, rozwijajcie produkcję – a teraz KE chce ich karać. – Te kraje, które nie wyrabiają swojej kwoty mlecznej nawet w 80%, zachowują się jak „psy ogrodnika”. Bułgarzy, którzy nawet w 50% nie pokrywają produkcją mleka swojej kwoty, krzyczą najgłośniej, żeby karać – oświadczył Sawicki. Podobnie nieugięci są Francuzi. – Włączyli nam hamulec, na którym mamy jechać i popalić opony – powiedział minister. – Jeśli tak będzie, to rosnącego popytu na mleko na świecie nie pokryją europejscy rolnicy, spróbujemy sobie z tym poradzić, ale bez zrozumienia europejskich krajów będzie trudno – powiedział Sawicki o zaistniałym fakcie. D hodowla i chów bydła 23 gorący temat Rozmowa z Edwardem bajko prezesem zarządu SM Spomlek z Radzynia Podlaskiego ROZMAWIA: Radosław Iwański Rzeka mleka Przetwórcy mleka rozmawiali o sytuacji na rynku podczas Forum Spółdzielczości Mleczarskiej w Augustowie. O niej rozmawiałem z Edwardem Bajko. Na rynku mleka pojawiło się kilka czynników, które mogą niepokoić: kary dla hodowców za nadprodukcję, rosyjskie embargo na przetwory mleczne i rosnąca podaż mleka związana m.in. z likwidacją kwot. Który z tych czynników jest wg Pana najbardziej niekorzystny dla stabilności? W tej chwili notujemy nadprodukcję na rynku mleka. W perspektywie kilku lat – tak wynika z analiz – świat będzie potrzebował więcej mleka, ale dziś jest go po prostu za dużo. Wspomniane przez Pana czynniki nałożyły się na siebie, mamy zwiększoną produkcję w Polsce, Europie i na świecie. Zniesienie kwot mlecznych i wysoka do niedawna cena także nakręca produkcję. Wpływ kwot mlecznych na rynek był już nie raz analizowany. Czy w związku z rosnącą podażą mleka należy z nich rezygnować? Kwoty nie wypełniały funkcji, do której zostały stworzone. Wprowadzono je ponad 25 lat temu, żeby dopasować w Europie podaż do popytu. Dziś, przy globalnym rynku mleka, nie jest to możliwe. Granice Unii Europejskiej trzeba by było zamknąć i równoważyć rynek poprzez kwoty. System kwot pochłaniał ogromne koszty na biurokrację, a cel, o którym mówię, czyli stabilizacja rynku mleka, i tak nie był osiągnięty. Przecież wystarczy sięgnąć pamięcią do 2009 r., gdy w Polsce średnia cena mleka wynosiła 85 gr/kg, a w grudniu 2014 cena 24 hodowla i chów bydła dochodziła do 2 zł. To wszystko się działo w okresie zaledwie 5 lat przy „zabezpieczającym” rynek działaniu kwot mlecznych. Wiele analiz pokazuje, że rośnie podaż, ale że będzie rósł także popyt na mleko niekoniecznie na rynku wewnętrznym UE, lecz globalnie na całym świecie. To oznacza, że nadwyżki produkcyjne będzie można upłynnić. To są prognozy, z którymi jest mi trudno polemizować. Prawdopodobne jest, że sprawdzi się prognozowany wzrost popytu na mleko w Azji czy Afryce, ale wg mnie nie doszacowano w tych prognozach wzrostu produkcji mleka w tych właśnie rejonach świata. (Azja, Azja Mniejsza, Afryka, Ameryka Płd. – przypis redakcji). Rosyjskie embargo też wiąże się z niedoszacowaniem wzrostu produkcji. Poza wszelkimi powodami natury politycznej jego wprowadzenie postrzegam jako próbę wzmocnienia własnej produkcji mleka i własnego przemysłu mleczarskiego. Rosja chce podnieść produkcję swojego rolnictwa i przemysłu. Rosyjskie embargo było przewidziane przez Moskwę. Oni się liczyli z sankcjami i zamknęli swoje granice. Ale odbudować produkcję mleka w Rosji nie będzie łatwo i szybko? A kto powiedział, że embargo będzie trwało tylko rok? Rosjanie zdają sobie sprawę, że ich rolnictwo i przetwórstwo potrzebują ochrony przed zagraniczną konkurencją przez okres 2–3 lat. Z tego co Pan powiedział wynika, że to może być długookresowy instrument. Embargo ma nie tylko charakter politycznej odpowiedzi na sankcje wobec Rosji. Trzeba zauważyć, że Władimir Putin dostrzegł, iż rosyjska gospodarka traci ogromny dystans do Europy, bo się rozleniwiła. Rosja ma pieniądze ze sprzedaży ropy, gazu i innych surowców naturalnych, a więc ma za co kupować produkty żywnościowe. To jednak powoduje, że ich własna produkcja nie rośnie. Patrząc na to z tej perspektywy, może się okazać, że embargo może potrwać dłużej dla odbudowy gospodarki żywnościowej Rosji. Putin embargiem zmusza rolników i przemysł przetwórczy do produkcji? Próbuje. To nie jest łatwe, jednak ochrona własnego rynku daje przewagę dla własnej produkcji i stymuluje rozwój. Dodatkowo Rosja zrobiła ogromną przysługę Białorusinom. Obecnie na Białorusi dynamicznie rozwija się przetwórstwo. Coraz więcej polskich mleczarni, mając kłopoty ze zbytem, sprzedaje mleko do dalszego przerobu białoruskim przetwórniom, które produkują z niego między innymi sery i eksportują je do Rosji. Ostatecznie może okazać się, że największym wygranym rosyjskiego embarga będzie branża mleczarska na Białorusi, która zyskała dostęp do taniego surowca. Spomlek sprzedawał do Rosji żółty ser. Czy faktycznie rosyjski rynek jest szczelny, żaden towar nie przeciśnie się przez granicę? Nasz eksport serów do Rosji w ubiegłym roku wyniósł 5 proc. sprzedaży, ok. 32 mln zł. Od czasu ogłoszenia embarga żaden towar nie wychodzi z Polski do Rosji. Być może z czasem, gdy okaże się, że braki żywności na rosyjskim rynku będą duże, będzie można prowadzić handel z Rosją przez np. Białoruś. Trzeba jednak pamiętać, że Rosjanie raczej nie wyjdą protestować na ulice z powodu braku możliwości zakupu importowanych serów. …trzeba rozumieć rosyjską duszę. Przejdźmy do kar za nadprodukcję. Czy wyobraża Pan sobie taką oto sytuację, że hodowcy bydła mlecznego zapłacą kary sięgające 1 zł za kg sprzedanego mleka ponad limit na koniec obecnego roku kwotowego? Wyobrażam to sobie. To prawdopodobne, że tak będzie. Trudno jest szybko wyhamować produkcję mleka. A jaką cenę skupu mleka widzi Pan w krótkiej perspektywie? Mleczarnie, zwłaszcza spółdzielnie, zwlekają z obniżkami cen mleka, gdyż liczą, że rynek szybko się „uspokoi”. W mojej ocenie szanse na to są bardzo małe. Myślę, że cenowo obecny rok będzie podobny do lat 2007–2009, najpierw dynamiczny wzrost cen, a potem „zimny prysznic”. Według mnie okres niskich cen na rynku mleka potrwa kilkanaście miesięcy. Obecnie najbardziej potrzebny jest zakup interwencyjny mleka w proszku i masła przy cenach wyższych, niż tych wynikających z aktualnych rozporządzeń Komisji Europejskiej. Im później zacznie się interwencja na rynku mleka, tym trudniej będzie rynek „wyleczyć”, a politycy jakoś się nie śpieszą. Dziękuję za rozmowę. REKLAMA hodowla i chów bydła 25 26 hodowla i chów bydła Addison (PL00521052250-2) Ośrodek Hodowli Zarodowej GARZYN Spółka z o.o. Jakie matki – takie córki Zdarza się raczej dosyć rzadko, aby dwie krowy pochodzące z jednej rodziny brały udział jednocześnie w tych samych wystawach, w dodatku odnosząc sukcesy. AUTOR: Anna Siekierska, PFHBiPM ZDJĘCIA: PHOTO TEAM T aki niespotykany zwycięski „rodzinny” duet zaprezentował w czerwcu tego roku Ośrodek Hodowli Zarodowej „Garzyn” Sp. z o.o. Najpierw na XXI Regionalnej Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Sielinku krowy w drugiej i trzeciej laktacji, o nazwie ADDISON, wyhodowane na fermie w Górznie, okazały się najlepszymi w Wielkopolsce w swoich kategoriach wiekowych, zdobywając tytuły czempionów, a trzy tygodnie później na VIII Ogólnopolskiej Wystawie Bydła Hodowlanego w Szepietowie obie te krowy uplasowały się na drugich pozycjach i otrzymały tytuły wiceczempionów w skali kraju. Ale nie tylko wysokie pozycje zajęte na ważnych wystawach są przyczyną zainteresowania, jakie poświę- camy Addisonom z Garzyna. Zarówno Addison – córka, jak i Addison – matka są doskonałe pokrojowo. Młodszą z nich – krowę w drugiej laktacji, ADDISON PL00526402020-7, przedstawiliśmy w poprzednim numerze naszego czasopisma. Dziś pora na jej matkę, ADDISON PL00521052250-2. Jak wcześniej wspomniano, rodowód tej rodziny ma swój początek w USA, skąd WCHiRZ Sp. z o.o. zaimportowało zarodek, który w ramach współpracy obu firm w zakresie realizacji programu oceny i selekcji buhajów zaimplantowany został do układu rozrodczego jednej z garzyńskich jałówek. ADDISON PL00521052250-2 (na zdjęciu obok ) urodziła się 25 grudnia 2008 roku z bliźniaczego, trzeciego porodu krowy Addison ET, która dała począ- Rodowód ♂ PL-000609415149 JOCKO BESN ♂ DE-0345379222 JARDIN ♀ DE-0341062043 DEA ♂ PL-000609156949 BESNE BUCK ♀ FR-5691017484 GAIA 9 ♂ PL-000609068548 TONIC ♀ DE-1012098546 DELFI PL-005210522502 ADDISON ♂PL-000609576743 LUCENTE ♂ PL-000609177644 PATRON ♀ IT-909004791 AQUILA LUKE ♀ PL-005053739327 ADDISON ♂ PL-000609284847 ADDISON ♀ US-129989329 ADDISON VERNAL ♀ US-121513931 GOLDFINGER V tek garzyńskiej rodzinie Addisonów. Krowa ta w drugiej laktacji została zarejestrowana w rozdziale Elita księgi głównej, odznaczając się nie tylko wysoką wartością hodowlaną, ale też doskonałym kalibrem, dobrym typem i budową oraz dobrymi ocenami za nogi, racice i wymię. Addison ET okazała się też krową długowieczną i była matką buhajów: wyprodukowała w swoim siedmioletnim życiu ponad 72 tys. kg mleka, a ubyła w połowie piątej laktacji, zostawiając po sobie 2 hodowlane buhajki i cztery córki. ADDISON PL00521052250-2 wycieliła się po raz pierwszy w wieku dwóch lat, wydając na świat jedyną jak dotąd córkę po buhaju Alta Ross – tę prezentowaną w numerze 9. naszego czasopisma. W jej pierwiastkowej ocenie pokroju uwagę zwracały: pojemna i szeroka klatka piersiowa, dobrze ustawione nogi, zapewniające prawidłową lokomocję, oraz nadprzeciętnie szerokie wymię, mocno z przodu związane z powłokami brzusznymi. W trzeciej laktacji ADDISON PL00521052250-2 w dniu reklasyfikacji otrzymała oceny doskonałe za ramę ciała z zadem, siłę mleczności i wymię oraz bardzo dobrą ocenę za nogi i racice, co w sumie złożyło się na doskonałą ogólną ocenę pokroju (94-93-87-90=90). Gdy analizuje się rozwojową historię rodziny krów o nazwie Addison, żyjących i produkujących na fermie w Górznie w Ośrodku Hodowli Zarodowej „Garzyn” Sp. z o.o., przychodzi na myśl znane powiedzenie, które w tym przypadku ma zdecydowanie pozytywne zabarwienie i każdemu hodowcy życzymy, aby mógł stwierdzić: „jakie matki – takie córki”. D hodowla i chów bydła 27 Uczestnicy Europejskiej Szkoły Młodych Hodowców: Emilia Zawadzka i Mieczysław Kopiczko opiekunowie polskiej grupy (klęczą), oraz młodzi hodowcy (od lewej) - Dawid Jankowski, Aneta Zawadzka, Bartosz Pypczyński, Bartosz Dopierała, Radosław Słupikowski, Agnieszka Jończyk i Dawid Szeligowski Być jak Kanada Europejska Szkoła Młodych Hodowców 2014 w Battice w Belgii przeszła do historii. 22 ekipy z 13 krajów, 130 uczestników od wtorku do niedzieli (02–07.09.2014) podnosiło swoje kwalifikacje w zakresie przygotowania i prezentacji zwierząt na wystawach. Po raz pierwszy wystąpiła drużyna spoza Europy. Przyjechali Kanadyjczycy i pokazali klasę. Wygrał Emmanuel Brisson, dwaj inni byli w pierwszej piątce. AUTOR I ZDJĘCIA: Mieczysław Kopiczko, PFHBiPM H istoryczny był występ także dla polskiej ekipy. Wystąpiła ona w składzie siedmioosobowym. Składała się z młodych hodowców, którym wyjazd zorganizowała Agnieszka Jończyk z Fundacji Młody Hodowca oraz dwóch członków Podlaskiego Koła Młodych Hodowców. Młodzi hodowcy z Podlasia – Dawid Szeligowski i Dawid Jankowski – wyjechali do Battice w nagrodę za zwycięstwo w I Podlaskiej Szkole Młodych Hodowców w Szepietowie, która była zorganizowana podczas Ogólnopolskiej Wystawy Bydła Hodowlanego (pisaliśmy o niej w nr 8. „Hodowli i Chowu Bydła”). Wyjazd ich oraz Emilii Zawadzkiej i Mieczysława Kopiczko, jako opiekunów, sfinansowała 28 hodowla i chów bydła Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka w Warszawie. Polską drużynę uzupełniali: Aneta Zawadzka, także reprezentująca województwo podlaskie, Agnieszka Jończyk i Bartosz Pypczyński z woj. warmińsko-mazurskiego, Radosław Słupikowski z kujawsko-pomorskiego oraz Bartosz Dopierała z woj. wielkopolskiego. Występ naszej drużyny był historyczny, bo polska ekipa zdobyła trzecie miejsce drużynowo, za ekipami z Luxemburga i Masterrind z Niemiec. Sędziowie docenili naszą współpracę w trakcie zajęć i poza nimi, zachowanie, perfekcyjnie przygotowany bedding, prezentację stoiska i osiągnięcia indywidualne. Radek Słupikowski zajął 10. miejsce w klasyfikacji generalnej i 3. miejsce w kategorii na najlepszego oprowadzającego (Best Showman). Oczywiście był najlepszy w tej konkurencji w swojej kategorii wiekowej. Także w swojej kategorii wygrała Aneta Zawadzka, która weszła do wąskiego 6-osobowego finału konkurencji na najlepszego oprowadzającego, i w klasyfikacji ogólnej zajęła 21. lokatę. Wysokie trzecie miejsca w swoich kategoriach wiekowych zajęli także: Agnieszka Jończyk (33. miejsce w klasyfikacji ogólnej), Dawid Szeligowski (55. miejsce w klasyfikacji ogólnej) i Dawid Jankowski – 6. miejsce, mając w swej kategorii dwóch bardzo dobrych Kanadyjczyków (76. miejsce w klasyfikacji ogólnej). Ponieważ ten wyjazd dla dwóch młodych zwycięzców I Podlaskiej Szkoły Nasze stoisko w Battice prezentowało się okazale Młodych Hodowców był nagrodą, ale też i kontynuacją nauki, bacznie obserwowałem ich postępy, a także braki, które musimy wspólnie nadrobić. Program szkolenia był napięty, doszły elementy nowe dla naszej młodzieży, takie jak marketing i sędziowanie. Szkolenie odbywało się w czterech językach: angielskim, niemieckim, francuskim i niderlandzkim. Po zajęciach teoretycznych uczestnicy musieli wypełnić testy, a uzasadnienie kolejności zwierząt w zajęciach praktycznych z sędziowania odbywało się w języku obcym. Wniosek nasuwa się sam. Cieszę się, że Dawid Szeligowski zdecydował się na naukę języka angielskiego. Po zajęciu trzeciego miejsca w konkurencji oprowadzania Dawid bardzo żałował, że nie wiedział, iż tylko dwaj zawodnicy wchodzą do finału. Jako najmłodszy pierwszy wchodził na ring z naszej ekipy. Popełnił błąd w pierwszej części konkurencji, potem pracował bardzo ciężko, żeby nadrobić straty, zabrakło niewiele. Nasi młodzi hodowcy już wiedzą, że tylko częste używanie sprzętu do strzyżenia daje pewność siebie i dobre wyniki. Bardziej doświadczone osoby w polskiej drużynie uzyskały lepsze wyniki w tej konkurencji. Zrodziło się kilka istotnych spostrzeżeń dla osób szkolących młodych hodowców w Polsce: należy wprowadzić więcej zajęć teoretycznych i praktycznych z zakresu oceny typu i budowy, sędziowania i marketingu. Zawody w Battice były pierwszą najważniejszą lekcją na międzynarodowej arenie, jaką pobrali nasi młodzi hodowcy. Trzeba lubić to, co się robi, wtedy sprawia to radość i przychodzą wyniki. Zgodnie z dewizą Europejskiej Szkoły Młodych Hodowców zawartą w trzech słowach: „learning, exchange, conviviality”. Szczególne podziękowania związane z naszą wizytą w Belgii należą się Emilii Zawadzkiej, która opiekowała się, pomagała, służyła radą i doświadczeniem całej polskiej ekipie. D REKLAMA hodowla i chów bydła 29 Analiza WH dla buhajów PHF O pierwszej publikacji w Polsce wyników genomowej oceny wartości hodowlanej buhajów holsztyńsko-fryzyjskich informowaliśmy w nr. 9. magazynu „Hodowla i Chów Bydła”. Przyszła pora na analizę wyników tej oceny. A U T O R : d r To m a s z K r y c h o w s k i , doradca hodowlany PFHBIPM P olscy hodowcy czekali od dawna na oficjalną publikację przez Instytut Zootechniki wyników oceny genomowej wartości hodowlanej buhajów, co pozwoliłoby na ich wykorzystanie w hodowli bydła rasy holsztyńsko-fryzyjskiej. TROCHĘ HISTORII W sierpniu 2010 roku Interbull ocenił pozytywnie dla 8 krajów, w tym dla Polski, metodę wyceny biorącą pod uwagę markery SNP. Kraje te, poza Polską, publikowały ocenę genomową krajową i dopuszczały do inseminacji buhaje mające najlepsze rezultaty. W Polsce trzeba było czekać na oficjalną, międzynarodową wycenę dokonywaną przez Interbull, co wpłynęło na co najmniej 3 lata opóźnienia w wykorzystaniu buhajów genomowych, a co za tym idzie na dużą stratę w postępie genetycznym polskiej populacji bydła holsztyńskiego. Buhaje genomowe mające indeks PF powyżej 133 stanowią wystarczającą populację do pokrycia większości jałowic i krów w polskich stadach. Żeby nadrobić stracony czas, bardzo ważne jest, aby wykorzystywać jak najlepsze buhaje, użytkując je w całym kraju. 30 hodowla i chów bydła Brak decyzji w sprawie publikacji krajowych genomowych ocen wartości hodowlanych i ich wykorzystania w praktyce hodowlanej, w sytuacji, gdy były one od ponad 3 lat obliczane, jest naprawdę trudne do zrozumienia! W artykule tym przedstawimy pierwszą analizę wyników genomowej oceny wartości hodowlanej buhajów, która została zrealizowana w sierpniu tego roku. JAK SĄ PUBLIKOWANE WYNIKI OCENY WARTOŚCI HODOWLANEJ 2014/2 W ocenie 2014/2 przedstawiono po raz pierwszy oficjalne wyniki szacowania krajowych i międzynarodowych genomowych wartości hodowlanych. Oba rodzaje ocen, tzn. konwencjonalna i genomowa, zostały umieszczone na jednej liście, z możliwością wyboru pożądanego typu oceny. Wprowadzono nowe kody opisujące, dla każdej cechy, typ opublikowanej oceny wartości hodowlanej: • EBV – krajowa konwencjonalna wartość hodowlana • MACE – międzynarodowa konwencjonalna wartość hodowlana • GPI – krajowa genomowa wartość hodowlana • GMACE – międzynarodowa genomowa wartość hodowlana Na stronie internetowej udostępniono ocenę 2014/2 przedstawiającą oficjalne wartości hodowlane buhajów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej odmiany czarno-białej i czerwono-białej. W wynikach oceny zamieszczono oszacowane wartości hodowlane dla cech wydajności mlecznej, pokroju, płodności, zawartości komórek somatycznych, długowieczności (przeżywalności) oraz obliczony na ich podstawie Wykres 1. Porównanie średnich WH buhajów wycenionych na podstawie genomu i ocenionych konwencjonalnie Objaśnienie skrótów użytych na wykresach i tabelach: PF – indeks Produkcja i Funkcjonalność PPR – podindeks produkcyjny, PPO – podindeks pokroju, PPL – podindeks płodności, KS – indeks komórek somatycznych, DLUG – indeks długowieczności. DUŻA PRZEWAGA WH BUHAJÓW GENOMOWYCH Jak było do przewidzenia, biorąc pod uwagę to, co obserwowało się w innych krajach, buhaje genomowe, dużo młodsze od buhajków testowych – ocenianych konwencjonalnie, które muszą czekać 3–4 lata na rezultaty swoich córek, posiadają WH dużo wyższe. W analizie tej porównaliśmy średnią WH: -- indeks PF wraz z podindeksami. Wartość hodowlana dla danej cechy jest uznawana za oficjalną w przypadku spełnienia kryteriów podanych w metodach oceny. Dla wszystkich cech podlegających ocenie, tj. cech wydajności mlecznej, zawartości komórek somatycznych, pokroju, płodności i długowieczności (przeżywalności), prezentowana jest ocena krajowa lub międzynarodowa oszacowana przez Interbull. Jeżeli buhaj posiada ocenę międzynarodową, wówczas oceną oficjalną buhaja jest ocena międzynarodowa (TYP OCENY = MACE lub GMACE). Jeśli buhaj takiej oceny nie posiada, to prezentowana jest ocena krajowa (TYP OCENY = EBV lub GPI). -- -- Populacji buhajów zgenomowanych (724) z podobną co do wielkości populacją buhajów konwencjonalnych (729) sklasyfikowanych według indeksu PF (Wykres 1) Populacji 100 najlepszych według PF buhajów genomowych i konwencjonalnych, co stanowi liczbę buhajów użytkowanych w praktyce (Wykres 2) 10 najlepszych buhajów genomowych i konwencjonalnych (Wykres 3) stanowiących ścisłą elitę. REKLAMA hodowla i chów bydła 31 Wykres 2. Porównanie średnich WH 100 najlepszych buhajów wycenionych na podstawie genomu oraz 100 najlepszych buhajów mających wycenę konwencjonalną Wykres 3. Porównanie średnich wartości hodowlanych 10 buhajów mających najlepszy PF i wycenionych na podstawie genomu i 10 najlepszych buhajów mających wycenę konwencjonalną Trzeba stwierdzić, że analiza tych trzech populacji daje dużą przewagę buhajów genomowych jeśli chodzi o średnią WH wyrażoną indeksem PF, będącym głównym kryterium selekcji w Polsce. Różnica ta wynosi od +11 do +14 jednostek PF, co stanowi ogromną stratę w postępie genetycznym w populacji samic, które wejdą do produkcji. Jeśli chodzi o indeksy dotyczące innych ważnych cech, jak produkcja, pokrój, komórki somatyczne i długowieczność, buhaje genomowe mają średnią WH również wyższą od średniej WH buhajów konwencjonalnych. Największa przewaga +11 do +13 jest w pokroju, a także w długowieczności – +6 do +7. Tylko średnia WH dla płodności jest niższa dla buhajów genomowych w całej populacji (-8) i dla 100 najlepszych (-3), ale średni indeks WH płodności dla elity 10 buhajów genomowych jest wyższy od tej wartości dla buhajów konwencjonalnych (+4). Wartości średnie mają duże znaczenie statystyczne, ale dla hodowców liczą się bardziej wyniki poszczególnych buhajów, które mogą być użytkowane. Biorąc pod uwagę taki punkt widzenia, trzeba zaznaczyć: -- 7 buhajów genomowych posiada indeks PF o wartości powyżej 140, ale żaden z nich nie był oceniony konwencjonalnie; -- 55 buhajów genomowych posiada indeks PF o wartości powyżej 133, i tylko 2 buhaje były ocenione konwencjonalnie. Tab.1. Wyniki oceny genomowej WH 10 buhajów mających najlepszy indeks PF 32 Numer Nazwa Rok urodz. PF PPR PPO PPL KS DLUG Właściciel FR4403436307 GEAR PM 2011 143 127 119 114 110 122 SHIUZ Bydgoszcz PL005312838358 BORDER 2012 142 118 137 97 121 124 SHIUZ Bydgoszcz PL005226312753 NAPIER 2011 142 121 122 116 104 139 WCHIRZ Tulce PL005228264302 MONDOS 2010 142 125 131 93 119 118 WCHIRZ Tulce PL005263509925 DOBERPOL 2011 141 125 125 103 118 113 SHIUZ Bydgoszcz PL005303568950 INDIR 2012 141 117 132 109 103 138 SHIUZ Bydgoszcz PL005301848498 OLIWER 2012 140 120 123 113 113 127 SHIUZ Bydgoszcz DE0664230768 STONE 2012 139 129 125 88 109 121 SHIUZ Bydgoszcz FR0802899269 GELIADE 2011 139 119 120 114 107 135 SHIUZ Bydgoszcz PL005255732478 BUNGA 2011 139 118 123 116 117 122 SHIUZ Bydgoszcz hodowla i chów bydła Buhaje genomowe mające indeks PF powyżej 133 stanowią wystarczającą populację do pokrycia większości jałowic i krów w polskich stadach. Żeby nadrobić stracony czas, bardzo ważne jest, aby wykorzystywać jak najlepsze buhaje, użytkując je w całym kraju. Przedstawiona powyżej analiza WH pozwala dobrze zrozumieć, dlaczego PFHBiPM starała się o jak najszybsze użytkowanie buhajów genomowych, i to już od momentu uznania przez Interbull polskiej metodyki wyceny. Trzeba stwierdzić, i było to dobrze pokazane na konferencji międzynarodowej w styczniu tego roku w Poznaniu, że kraje takie jak USA, Francja, Kanada czy Niemcy nie czekały na międzynarodową ocenę przez Interbull, realizując w ostatnich dwóch latach ponad 50% inseminacji nasieniem buhajów mających wyłącznie ocenę genomową. Polskie buhaje genomiczne zajmują dobre miejsca w klasyfikacji międzynarodowej, gdyż mamy 7 buhajów na liście 200 najlepszych, co wskazuje wyraźnie, że konkurencja buhajów zagranicznych nie będzie większa w grupie buhajów genomowych niż konwencjonalnych. STACJA UNASIENIANIA W BYDGOSZCZY LIDEREM W BUHAJACH GENOMOWYCH SHiUZ Bydgoszcz wspólnie z Uniwersytetem Przyrodniczym w Olsztynie były wiodącymi członkami konsorcjum Masinbull, które wprowadziło genomikę do polskiej hodowli. Stacja ta była też, w przeciwieństwie do innych, zwolennikiem użytkowania nasienia buhajów genomowych w stadach, nie czekając na publikację Interbull-u. Analizując średnią WH buhajów genomowych według ich właściciela (Wykres 4), buhaje ze SHiUZ Bydgoszcz mają największy średni indeks PF, z przewagą +3 jednostek, w porównaniu z indeksem buhajów z WCHIRZ Poznań, +9 jednostek w stosunku do buhajów z Łowicza oraz +15 jednostek do tych z Krasnego. Przewaga ta występuje również w średnich indeksach jeśli chodzi o produkcję, pokrój, komórki somatyczne i długowieczność. Tylko indeks płodności jest wyższy u buhajów z Poznania (+2 jednostki). Jeśli chodzi o stawkę 10 najlepszych buhajów (Tab. 1), to SHiUZ w Bydgoszczy ma tam 8 buhajów, w tym dwa pierwsze. WHIRZ posiada 2 buhaje na 3. i 4. pozycji. Wykres 4. Średnie wartości indeksu PF dla buhajów ocenionych genomowo wg właściciela Pierwszą pozycję zajmuje buhaj hodowli francuskiej z indeksem PF = 143. Zaraz za nim są 3 buhaje z hodowli polskiej z PF = 142. Stawka 10 najlepszych buhajów pochodzi od 8 różnych ojców buhajów, co w dużym stopniu ułatwi kojarzenia i będzie wpływać na minimalizowanie inbredu. PODSUMOWANIE Analiza pierwszej publikacji wyników oceny genomowej WH buhajów pokazała wyraźnie, jak wiele stracili polscy hodowcy i producenci mleka, nie mając możliwości użytkowania buhajów z taką wyceną, która spoczywała dotychczas w pamięci komputerowej. Straciliśmy 3 lata postępu genetycznego, co nie jest łatwe do nadrobienia, a w sytuacji gdy nie będzie od 2015 roku kwot mlecznych, strata ta nabiera jeszcze większej wagi. Gdyby w Polsce od 2011 roku inseminowano samice nasieniem buhajów genomowych o dużo lepszych indeksach, ich córki mające znacznie wyższy poziom genetyczny wchodziłyby do produkcji na przełomie 2014/2015 roku. Teraz trzeba ten czas jak najszybciej nadrobić i wprowadzić do użytkowania najlepsze młode buhaje, wykorzystując maksymalnie potencjał produkcji ich nasienia, z jak najszerszym ich udostępnieniem dla hodowców w całym kraju. D REKLAMA hodowla i chów bydła 33 Rozmowa z Grzegorzem Wojtkielewiczem ROZMAWIA: Radosław Iwański Genom w ocenie Instytut Zootechniki opublikował po raz pierwszy wyniki oceny buhajów ras mlecznych, uwzględniając wycenę buhajów na podstawie ich genomu. Oczekiwana przez hodowców genomika weszła do praktyki hodowlanej. Na kilka istotnych pytań, w tym o pozycję SHiUZ Bydgoszcz, odpowiada Grzegorz Wojtkielewicz, zastępca dyrektora ds. sprzedaży i specjalista ds. hodowli. Hodowcy bydła mlecznego doczekali się publikacji wyników oceny wartości hodowlanej buhajów ras mlecznych przez IZ PIB, która uwzględnia po raz pierwszy ocenę genomową. Patrząc na tę listę i różne oznaczenia na niej pojawiające się, o czym hodowcy powinni wiedzieć przede wszystkim, żeby dobrze ją interpretować? Jak mają się w niej „poruszać”? Wycenę genomową należy traktować identycznie jak tradycyjną, czyli tzw. „na córkach”. W ocenie genomowej też mamy ,,liniówkę" dla cech pokroju, wartość hodowlaną dla cech produkcji (kg mleka, kg i % tłuszczu, kg i % białka) i charakterystykę cech funkcjonalnych – płodność, długowieczność, zdrowotność wymienia. Różnica jest taka, że w starej metodzie informacje były uzyskane dzięki pobranym próbom mleka od krów (praca zootechnika) i opisom pokroju pierwiastek (praca specjalisty ds. pokroju), a dzięki wprowadzonym do systemu zaświadczeniom unasieniana, obliczano 34 hodowla i chów bydła płodność. Dzięki nowej technologii, jaką jest genomika, wszystkie te informacje jesteśmy w stanie uzyskać poprzez analizę zapisu w kodzie DNA zwierzęcia za pośrednictwem markerów SNP. Co mówi producentom mleka wspomniana ocena? Czy teraz mają sięgać już tylko po nasienie buhajów ocenionych na podstawie genomu? Polska ma aktualnie komfortową sytuację, bo wszystkie liczące się w hodowli kraje przeszły już proces aplikacji wyceny genomowej, poczynając od 2009 roku. Jest to więc nowa technologia, sprawdzona w praktyce i potwierdzona na wycenach ,,córkowych". Obecnie na świecie około 70% stosowanego w inseminacji nasienia pochodzi od młodych buhajów genomowych, a byłoby to już 100%, gdyby młode buhaje mogły nadążyć z produkcją nasienia – niestety, nie nadążają, dlatego też nasienie od najmłodszych rozpłodników jest najdroższe cenowo. Jakie są Wasze doświadczenia z oceną genomową, od kiedy ją prowadzicie i jak postrzegacie swoje miejsce na rynku po publikacji IZ PIB? SHiUZ w Bydgoszczy zauważyła korzyści płynące z zastosowania genomiki bardzo wcześnie – już w 2004 r. stworzyliśmy pierwszy w Polsce bank DNA buhajów i wyposażyliśmy laboratorium genotypowania bydła (uznane międzynarodowym certyfikatem). Po pierwszej oficjalnej publikacji wyceny genomowej w sierpniu 2014 r. jesteśmy absolutnym liderem jeżeli chodzi o ilość i jakość wycenionych buhajów. 58% buhajów z TOP 100 należy do SHiUZ Bydgoszcz. W TOP 10 mamy aż 8 buhajów. To ogromny sukces. Od tej pory hodowcy w Polsce będą mieli możliwość wprowadzenia do swoich stad nasienia młodych buhajów już sprawdzonych pod względem hodowlanym, z określoną wartością. Zniknie ryzyko wprowadzenia buhaja niesprawdzonego, jakim był buhaj testowy. Czy w związku z tym ocena buhajów na podstawie córek, która trwa kilka lat, odejdzie już do lamusa? Młode buhaje, których nasienie zostanie użyte w oborach objętych oceną użytkowości mlecznej, dochowają się swoich córek, a tym samym uzyskają ,,tradycyjną" wycenę wartości hodowlanej na podstawie produkcyjności i pokroju tych córek. Tak jak w przypadku „starej” wyceny, potrwa to kilka lat. Prowadzenie kontroli użytkowości mlecznej (praca zootechnika oceny) oraz opis typu i budowy córek (praca selekcjonera) będą nadal niezbędne – do aktualizacji bazy referencyjnej. Poprzednie pytanie nie jest oczywiste dla hodowców i zadałem je, gdyż chcę Pana zapytać o zasady współpracy SHiUZ Bydgoszcz z hodowcami po wejściu w życie oceny genomowej. Jak wyglądają, a może, jak będą one wyglądały, czy coś się zmieniło – np. gdy kupujecie od hodowcy buhaja do użycia w inseminacji? Będziemy oczywiście kupowali od hodowców buhaje, ale już w mniejszej liczbie niż dotychczas. Będą to buhaje najlepsze, które trafią bezpośrednio do inseminacji. Nastąpi też z pewnością większa rotacja buhajów, a także będziemy mieli w ofercie większą różnorodność genetyki. Przede wszystkim będziemy wykorzystywali istniejące, znane rodziny hodowlane. Na europejskiej liście buhajów ras mlecznych, po uwzględnieniu oceny genomowej, najwyżej sklasyfikowany został buhaj o imieniu Border. To wasz buhaj. Buhaj BORDER to buhaj nr 1 w Polsce. Jest na 59. pozycji w rankingu buhajów ze wszystkich europejskich programów hodowlanych (w sierpniu około 5500 buhajów uzyskało wycenę Interbull). Prababka Bordera, krowa z TOP 5 Kanada, Gillette Durham Jerycho, dała zarodki po buhaju Bolton, które zostały włączone do naszego „Jądra Genetycznego”. Poprzez Ośrodek Embriotransferu w Piątnicy zarodki zostały przeniesione w gospodarstwie czołowego hodowcy Podlasia, Józefa Grodzkiego. Córka Jerycho po ojcu Superstition urodziła obecną gwiazdę, syna BORDERA, po ojcu Beacon. Dziękuję za rozmowę. REKLAMA OPI Sp. z o.o. JAŁÓWKI WYSOKOCIELNE, KROWY, PIERWIASTKI ŮŮ zwierzęta importowane z najlepszych stad hodowlanych Danii, Holandii i Niemiec ŮŮ córki buhajów ze światowej czołówki ŮŮ zwierzęta w znakomitej kondycji z pełną dokumentacją, wolne od chorób Wyjazdy na selekcję Korzystne kredytowanie! BAZA Górki-Sypniewo 4 k/Łomży tel. 539 441 111, 539 441 155, 539 441 166 [email protected] www.opi-poland.pl hodowla i chów bydła 35 Tu rodzą się buhaje Z Długoborza na Podlasiu pochodzi najbardziej dziś znany polski buhaj. AUTOR I ZDJĘCIA: Radosław Iwański O cena wartości hodowlanej buhajów ras mlecznych uwzględniająca ich cechy zapisane w kodzie genetycznym stała się faktem. Najwyżej z polskich buhajów został sklasyfikowany Border. Pochodzi on z gospodarstwa Józefa Grodzkiego na Podlasiu. Jego wartości hodowlane zostały przedstawione w ocenie na podstawie jego DNA. Dlatego zaglądając w metrykę oceny Bordera i analizując jego cechy produkcyjne przy takich pozycjach jak „liczba córek” i „liczba obór”, na podstawie których te cechy mogły być podane, widnieje „0”. To pierwszy sygnał, że buhaj został oceniony genomowo. Oczywiście przy jego cechach produkcyjnych, takich jak: wydajność mleka, wydajności tłuszczu i białka oraz indeks produkcyjny w „typie oceny”, jest słowo GMACE. Wszystko staje się jasne – to oznacza, że buhaj został oceniony na podstawie jego DNA. Border urodził się w 2012 r., a więc nie mógł do tej pory być testowany na podstawie swojego potomstwa. Nic nie szkodzi – ocena genomowa bierze górę nad tradycyjną. Józef Grodzki, który jest członkiem władz PFHBiPM, od lat współpracuje ze Stacją Unasieniania z Bydgoszczy. To ta Stacja jest dziś właścicielem najbardziej znanego polskiego buhaja. Jak do tego doszło, że Border urodził się koło Zambrowa? Babką Bordera była krowa o imieniu Jerycho 1 ET. Ona przyjechała do Polski z Kanady w zarodku. W gospodarstwie Grodzkiego, inna sztuka, była wykorzystana jedynie do jej urodzenia po wcześniejszym embriotransferze. Jerycho 1 ET urodziła się w 2008 r. Jej ojcem jest Bolton. Ona dała córkę Jerycho 2 po buhaju Superstition i ta córka urodziła Bordera po ojcu Beacon. Jerycho 2 urodziła się w 2010 r. Zarówno babka, jak i matka dają dużo mleka. Obie są nadal krowami produkcyjnymi. Jerycho 2 dała w pierwszej laktacji 10 207 kg mleka, o parametrach 3,43% tłuszczu i 3,38% biał- Rodowód ♂ US-131823833 BOLTON PL-005172466388 JERYCHO 1ET ♀ CA-8143479 JERICHO ♂ PL-000609395846 HERSHEL ♀ US-128824973 SANDY-VALLEY BLESSIN ♂ PL-000609461548 DURHAM ♀ US-14237052 WINDEMERE-MASMILL JE Krowa Jerycho 1ET o numerze PL-005172466388 36 hodowla i chów bydła hodowla i chów bydła 37 Józef Grodzki: Dobrze by było, gdyby Stacje tak kalkulowały swój biznes, żeby hodowcy, w których gospodarstwie urodziły się sławne polskie buhaje, otrzymywali prowizję od sprzedawanego nasienia. Border (wartości hodowlane): Indeks PF - 142 Podindeks produkcyjny - 118 Podindeks pokroju ogólny - 137 Podindeks płodności - 97 ka. Jerycho 1 ET po Boltonie w ostatniej laktacji wyprodukowała 12 899 kg mleka (3,86% tłuszcz; 3,15% białko). Około 20 zarodków było przeniesionych na krowy z gospodarstwa Józefa Grodzkiego. Przed Borderem, czym chwali się hodowca, znane były buhaje Bolter, Burbie, Jeti i Bol. Wszystkie urodziły się w Długoborzu. Bolter był po Boltonie, matka po Rolexie. Z kolei stawka jałowic po buhaju Burbi była prezentowana na wystawie bydła mlecznego w Szepietowie w 2013 r. Burbi jest po buhaju o imieniu Mr. Burns. Jeti był po buhaju Justice, a Bol także po Boltonie. Czasy się zmieniły, jak wspomniałem na wstępie, bo weszła do oceny genomika. Stawek jałówek po buhajach już się raczej nie prezentuje, a obecnie o tym, czy buhaj urodzony w gospodarstwie hodowcy zostanie zakupiony przez Stacje Unasieniania, decyduje jego wycena genomowa. – Dobrze by było, gdyby Stacje tak kalkulowały swój biznes, żeby hodowcy, w których gospodarstwie urodziły się sławne polskie buhaje, otrzymywali prowizję od sprzedawanego nasienia – powiedział Józef Grodzki. Warto zauważyć, że średnia wydajność mleka od krów w gospodarstwie hodowcy wynosi 10 021 kg. Obecnie doi się w nim 56 krów, a dorasta 60 jałówek. D Rodowód ♂ US-62065919 SUPER PL-005216616625 JERYCHO2 ♂ US-123586443 BOLIVER ♀US-133701030 CHARLESDALE SWEET ST ♀ PL-005172466388 JERYCHO 1ET 38 hodowla i chów bydła ♂ US-131823833 BOLTON ♀ CA-8143479 JERICHO Krowa Jerycho 2 o numerze PL-005216616625 REKLAMA Kiszonka z kukurydzy – podstawowa pasza dla przeżuwaczy Kiszonkę o odpowiedniej wartości pokarmowej można sporządzić jedynie z surowca o odpowiedniej jakości, zebranego w optymalnym terminie. AUTOR: dr inż. Roman Warzecha, Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin, Państwowy Instytut Badawczy Radzików ZDJĘCIA: Radosław Iwański W Polsce, w ostatnich 3 sezonach wegetacji, powierzchnia uprawy kukurydzy wyniosła ponad milion hektarów. Według danych Polskiego Związku Producentów Kukurydzy, zestawionych na podstawie liczby sprzedanych jednostek siewnych, w bieżącym roku kukurydza jest uprawiana na powierzchni 1 132 000 ha. Podobnie jak w całej Unii Europejskiej, uprawa kukurydzy ziarnowej obejmuje około 60% (około 680 tysięcy ha), a uprawa kukurydzy na kiszonkę 40% (około 450 tysięcy ha). Kiszonka z całych roślin kukurydzy wraz z sianokiszonką jest najważniejszą paszą w żywieniu zwierząt bydła mlecznego. Odmiany kukurydzy przeznaczone do uprawy na kiszonkę powinny spełniać szereg kryteriów, z których najważniejsze to: -- Wysoki plon ogólnej suchej masy roślin o korzystnej strukturze, czyli o wysokim udziale suchej masy kolb. Udział suchej masy kolb powinien wynosić powyżej 50%, a w odmianach o wysokiej produktywności energetycznej co najmniej 55%. -- Zawartość suchej masy przy zbiorze w przedziale 30–32%. Taka kukurydza dobrze się zakisza, nie wyciekają z niej soki roślinne. -- Wysoką ogólną strawność, w tym także wysoką strawność wegetatywnych części roślin: liści i łodyg. Wiele firm zwraca uwagę na podniesienie strawności wegetatywnych części roślin, prowadząc w tym celu specjalne programy hodowlane. Najbardziej strawną częścią kiszonki jest ziarno, dlatego warunki produkcyjne muszą zapewnić dobre wykształcenie kolb. W tym kontekście zalecane są do uprawy na kiszonkę najlepsze odmiany ziarnowe. Najważniejszymi czynnikami agrotechnicznymi dla uzyskania wysokich plonów kiszonki i ziarna kukurydzy są: optymalny dla danego rejonu termin siewu, optymalna uprawa przedsiewna i zbilansowane nawożenie, utrzymywanie uprawy już od wschodów roślin wolnej od zachwaszczenia, nawożenie dolistne dostarczające mikroelementów. Wysoka odporność na najważniejsze choroby i szkodniki oraz na wyleganie zarówno korzeniowe, jak i fuzaryjne są bardzo istotne. Ważna jest przede wszystkim odporność na choroby fuzaryjne kolb i łodyg, które wytwarzają szkodliwe dla zdrowia zwierząt i człowieka mikotoksyny. Odpowiednia wczesność kukurydzy zapewnia prawidłową organizację zbioru, a także możliwość uprawy roślin następczych. Wczesność dostosowana do rejonu uprawy i do warunków produkcyjnych oraz konkretnych potrzeb danego gospodarstwa. Powyższe kryteria spełnia szereg odmian rekomendowanych do uprawy na ziarno, o generatywnym typie wzrostu. Zapewniają one wysoki udział ziarna i skrobi, i są przeznaczone do produkcji kiszonek wysokoenergetycznych. Należy również pamiętać, że kiszonka jest paszą objętościową, dlatego wielu hodowców ceni sobie odmiany, które wytwarzają obfitą masę wegetatywną. hodowla i chów bydła 39 Wraz z rozwojem i dojrzewaniem ziarniaków następuje spadek zawartości włókna surowego w całych roślinach. Dlatego ważne jest określenie optymalnego terminu zbioru kukurydzy i zapewnienie optymalnej organizacji przygotowywania pryzmy do zakiszania. Według prof. Zbigniewa Podkówki, opóźnienie terminu zbioru z dojrzałości mlecznej do woskowej ziarna zwiększa udział kolby w suchej masie całej rośliny z 35% do blisko 50%. Zwiększenie udziału kolby w suchej masie całej rośliny kukurydzy z 45 do 55% powoduje spadek zawartości włókna o ¼ i wzrost wartości energetycznej o 10%. Reasumując, najbardziej korzystny termin zbioru kukurydzy na kiszonkę przypada między dojrzałością woskową i pełną ziarna. Wówczas ma ona najbardziej korzystne parametry. Taka kukurydza, zwłaszcza gdy odmiana reprezentuje typ „stay green”, czyli utrzymuje zieloność łodyg przy dojrzałym ziarnie, rozdrabnia się i zakisza bardzo dobrze. Jest też większa elastyczność zbioru, który może być wydłużony. Ziarniaki ulegają łatwiej rozdrobnieniu, co wpływa na strawność kiszonki. Rozdrobniona kukurydza ma wówczas kolor zielono-żółty. Przy przesuszeniu łodyg kukurydzy i wzroście zawartości suchej masy w całych roślinach do poziomu powyżej 37% trudno jest rozdrobnić masę kiszonkową, uszkodzić ziarniaki i odpowiednio ubić pryzmę, aby zapewnić warunki beztlenowe do roz- woju bakterii kwasu mlekowego, które powodują fermentację kiszonki. Celowe jest w takich warunkach stosowanie dodatków mikrobiologicznych zawierających bakterie Lactobacillus buchnerii. Bakterie te, produkując kwas propionowy i octowy, hamują rozwój pleśni i grzybów w kiszonce. „Domowym” sposobem jest polewanie kolejnych warstw przesuszonej masy kiszonkowej serwatką z pobliskiej mleczarni. Wśród wielu rolników panuje przekonanie, że kukurydza na kiszonkę powinna być zbierana po pierwszych przymrozkach. Jest to pogląd bardzo błędny, gdyż przymrozki przerywają proces oddawania wody z rdzeni kolb i ziarna. Woda gromadzi się na powierzchni ziarniaków, co sprzyja rozwojowi czynników chorobotwórczych, a zwłaszcza wystąpieniu fuzarioz, które wytwarzają groźne dla zdrowia zwierząt i człowieka mikotoksyny. Błędów w uprawie kukurydzy na kiszonkę i zakiszaniu surowca, niestety, nie da się już naprawić. Należy zwrócić uwagę na odpowiednie pocięcie łodyg. Sieczka powinna być nie większej długości niż 2,5 cm. Pryzma powinna być zakończona do 3 dni od chwili rozpoczęcia, ubita warstwami, aby wyprzeć powietrze, zabezpieczona folią przed opadami, odpowiednio przyciśnięta ziemią lub starymi oponami. To są niezbędne warunki do przebiegu fermentacji przez bakterie kwasu mlekowego. Kiszonka jest gotowa do spasania po około 6 tygodniach. Jest paszą całoroczną, dobrze stabilizuje przewód pokarmowy przeżuwaczy i produktywność zwierząt. Przy dobrej jakości kiszonki, o zawartości suchej masy około 35%, wzrasta pobieranie przez bydło suchej masy z dawki pokarmowej, co pozytywnie przekłada się na produkcję mleka lub mięsa, w przeciwieństwie do kiszonki złej jakości. Obecnie coraz więcej firm prowadzi analizy kiszonki, bezpośrednio z pryzm u rolników, co umożliwia bardziej precyzyjne zbilansowanie dawek pokarmowych. Większość skrobi jest trawiona w żwaczu. Część nierozłożonej skrobi przechodzi do jelita cienkiego, gdzie jest hydrolizowana do glukozy i wchłaniana. Skrobia ta służy do produkcji laktozy mleka.Taka skrobia pochodzi wyłącznie z ziaren kukurydzy o odpowiedniej dojrzałości. Istnieje duże zróżnicowanie, nawet do 25%, między odmianami kukurydzy w odniesieniu do rozkładu skrobi w żwaczu. Odmiany o ziarnie typu „dent” zawierają więcej mączystych granul skrobi, które są w większym stopniu trawione w żwaczu. Odmiany typu „flint” zawierają więcej bielma szklistego. Skrobia pochodząca z takich odmian łatwiej przechodzi do jelita cienkiego. Dziennie do jelita cienkiego nie powinno przechodzić więcej niż 1,5 kg skrobi. Większa ilość pogarsza strawność jelitową, przechodząc do jelita grubego powoduje niekorzystną fermentację bakteryjną. Biorąc pod uwagę zmienność warunków klimatycznych Polski, dobrze jest produkować kiszonkę „na zakładkę”, aby była dostępna z produkcji kukurydzy w poprzednim sezonie. Dobrze tę sytuację obrazuje bieżący sezon. W wielu rejonach, przy braku opadów, nie jest możliwe wyprodukowanie odpowiedniej ilości i jakości kiszonki z kukurydzy. Jeśli nie ma zapasu kiszonki, trudno będzie zabezpieczyć potrzeby bydła mlecznego. Prawidłowe pobieranie kiszonki z pryzmy, ograniczające dostęp powietrza, zapobiega wtórnej fermentacji, rozwojowi drożdży i innych niekorzystnych mikroorganizmów. D 40 hodowla i chów bydła REKLAMA Limagrain i AdiFeed razem Obie firmy w kilku gospodarstwach północnowschodniej Polski po raz kolejny prezentowały się podczas „Szkoły zakiszania”. Cykl wykładów o tym, jak prawidłowo zrobić kiszonkę z kukurydzy oraz jak i kiedy ją zebrać zakończył się sukcesem – bo nic tak nie cieszy organizatorów tego typu przedsięwzięć, gdy w zajęciach licznie uczestniczą hodowcy bydła mlecznego. AUTOR I ZDJĘCIA: Radosław Iwański W ydawałoby się, że nic prostszego nie ma od zrobienia kiszonki z kukurydzy, a jednak pytania, jakie zadają hodowcy na praktycznych zajęciach, potwierdzają, że edukacja w tym zakresie jest ciągle bardzo ważna. Nadal rolnicy pytają o termin zbioru kukurydzy, jej strawność i sposób przygotowania kiszonki. Magazyn „Hodowla i Chów Bydła” był obecny podczas zajęć szkoły w Ełku i Stradunach. Najpierw odbyła się część teoretyczna, potem praktyczna – na polach i w gospodarstwie należących do Adama Pietruszyńskiego, właściciela firmy Agrocentrum. Maciej Kurowski, główny hodowca GR w Stradunach, oprowadził po nim producentów mleka, a specjaliści z Limagrain i AdiFeed na czele z Danielem Niewińskim i dr. Krzysztofem Białoniem przewodzili praktycznym zajęciom. – Cieszę się, że możemy gościć hodowców bydła mlecznego w wiodących gospodarstwach rolnych i prezentować nasze odmiany kukurydzy o strawnym włóknie. Na kolejne edycje naszej szkoły zapraszam w przyszłym roku – mówił Niewiński. Limagrain poleca producentom mleka odmiany kukurydzy kiszonkowej o strawnym włóknie. Francuska spółdzielnia rolnicza, jaką jest Limagrain, wspólnie z instytutem badawczym INRA pracowali i pracują nadal nad strawnością masy organicznej kiszonki z kukurydzy. Ich doświadczenia potwierdzają, że używanie kukurydzy o wyższej strawności w żywieniu krów przekłada się na wyniki ekonomiczne produkcji mleka. Limagrain zaleca „ciąć” swoje odmiany na wysokości 15–20 cm, bo nawet jeżeli dolna część łodygi kukurydzy będzie mniej strawna, to hodowcy otrzymają włókno, które stymuluje przeżuwanie i wytwarzanie śliny. Niewiński przekonuje, że warto zapamiętać prosty rachunek: 30 cm łodygi = 2,8 tony suchej masy z ha lub ok. 8 ton świeżej masy z hektara. Wprawdzie nikt w Polsce nie przebadał wszystkich silosów z zakiszoną kukurydzą, ale z wielu mniejszych badań wynika, że tylko 19% kukurydzy zbierane jest do zakiszenia w optymalnej suchej masie. O optymalnym terminie na poprzednich stronach napisał dr Roman Warzecha z IHAR w Radzikowie. Jednak warto zauważyć, że jeśli sucha masa kukurydzy na kiszonkę jest wyższa od optymalnej, to taka kukurydza będzie słabiej się ubijała, źle przebiegnie fermentacja octowa, kiszonka będzie mniej smakowita, a przez to gorzej pobierana przez zwierzęta i, co najgorsze, nie będzie stabilna tlenowo. Z kolei, gdy zawartość suchej masy będzie niższa od optymalnej, to kiszonka będzie mniej „energetyczna” i odpłyną z niej soki. A co można zrobić, gdy kukurydza zostanie źle zakiszona i kiszonka po prostu nie uda się? Tak naprawdę, wtedy już nic. Strata murowana, bo można tylko i wyłącznie jej nie skarmiać. Nie wolno zapominać, że nowoczesne praktyki rolnicze podwyższają zanieczyszczenia mikrobiologiczne hodowla i chów bydła 41 W Stradunach odbyła się część praktyczna „Szkoły zakiszania” Wykłady cieszyły się dużym powodzeniem w procesie tlenowego pleśnienia kukurydzy. Po prostu, mikroorganizmy tlenowe są odpowiedzialne za niestabilność tlenową kiszonki. Między innymi uproszczona uprawa kukurydzy zwiększa poziom pleśni w plonie. Dlatego warto zastanowić się nad użyciem zakiszaczy. – Gdy kiszonka jest źle przygotowana, można już tylko zrobić rachunek sumienia i poprawić dobre praktyki zakiszania w kolejnym sezonie – powiedział dr Krzysztof Białoń. Najprostszą metodą do zweryfikowania jakości kiszonki jest właśnie sprawdzenie jej stabilności, a raczej – gdy jest źle przygotowana – jej niestabilności. Stabilność tlenowa to czas, w jakim temperatura kiszonki wzrośnie o 2oC w odniesieniu do temperatury otoczenia. Należy pobrać kiszonkę z silosu do pojemnika – może on być wykonany z kartonu, styropianu – i zmierzyć temperaturę kiszonki przed pobraniem, no i po 48 godzinach. Badana kiszonka może być przechowywana w oborze. Jeśli przez wspomniane 48 godzin temperatura kiszonki nie podniesie się więcej niż o 2oC, to oznacza, że jest ona stabilna tlenowo, a oto właśnie chodziło. 42 hodowla i chów bydła Odmiany kukurydzy LG zaleca się nisko kosić Podczas zajęć „Szkoły zakiszania” hodowcy pytali o odmiany kukurydzy, których nie lubią dziki. Niestety, takich nie ma! Ale jest niemoralna rada na to, w jaki sposób uchronić swoje pola kukurydzy przed zniszczeniem przez dziki. Należy „podejrzeć” u sąsiada, jaką odmianę zamierza wysiać, i na swoim polu wysiać nieco późniejszą. Dziki, jak przyjdą na pola, to raczej będą „trzymały” się tej uprawy na którą wejdą najpierw. D Żywienie wpływa na jakość rozrodu Niesatysfakcjonujące parametry rozrodu krów mlecznych są faktem. Zdecydowana większość hodowców potwierdza ten stan rzeczy. AUTOR: dr Zbigniew Lach ZDJĘCIA: PFHBiPM Archiwum S zereg publikacji, doniesień wskazuje na ścisłą zależność pomiędzy wzrostem wydajności krów mlecznych a stanem rozrodu. Około dekady temu pojawiła się publikacja pokazująca trendy wydajności mleka i parametry rozrodu w stadach w USA w ciągu poprzedzających 50 lat. Wydajność mleka wzrosła w tym okresie dwukrotnie, a odsetek krów cielnych w stadzie obniżył się z ponad 60% do niecałych 40%. W teście behawiorystycznym obserwowano cztery razy na dobę dwie grupy krów: pierwszą o średniej wydajności dziennej 35 kg i drugą o średniej wydajności dziennej 50 kg. W pierwszej grupie „wyłapano” 90% krów w rui, natomiast w drugiej zauważono zaledwie co drugą ruję. Powodem takiej sytuacji jest m.in. czas manifestowania rui. Krowy o wydajności 20–30 kg mleka pokazują ruję nawet przez kilkanaście godzin. Krowy o wydajności 45–50 kg czynią to przez 3–5 godzin. Liczby te są przesłanką do wyciągnięcia wniosku skazującego krowy wysokowydajne na gorszy rozród. Dodatkowo często słyszane jest 44 hodowla i chów bydła niczym nieuzasadnione twierdzenie, że genotyp HF niesie ze sobą cechy odpowiedzialne za gorszy rozród. Z takimi informacjami hodowcy spotykali i spotykają się dość często. Mam silne wrażenie, że informacje te uśpiły czujność hodowców i nader często godzimy się na parametry rozrodu odbiegające od normy. Tok wnioskowania wydaje się być następujący. Skoro wszędzie na świecie wraz ze wzrostem wydajności pojawia się gorszy rozród, to należy ten fakt zaakceptować. Bo u nas też wzrasta wydajność. Czas się obudzić. Nie twierdzę, że pogodzenie wydajności 10 000 kg mleka ze zużyciem 2 porcji nasienia na jedną ciążę i osiągnięciem OMC (okresu międzyciążowego) 390 dni jest proste, bo nie jest.Ale nie możemy zaakceptować braku poszukiwania poprawy stanu rzeczy. Wszak w naszym kraju OMC dla HF to 156 dni. Znaczy to, że ciąża pojawia się dopiero po piątym miesiącu laktacji! Dla wydajności HF 7617 kg rocznie wynik taki nie jest powodem do dumy. Niesatysfakcjonujące parametry rozrodu w stadzie mają podłoże wieloczynnikowe. Wpływają na nie: warunki środowiskowe (zwłaszcza stres termiczny), zarządzanie, choroby (szczególnie mastitis), zaburzenia metaboliczne, nasienie i oczywiście żywienie. Ścieżki łączące rozród z żywieniem koncentrują się na składzie płynu oocytowego, płynu, w którym dojrzewa komórka jajowa. Płyn, w którym jest nadmiar: WKT (wolnych, niezestryfikowanych kwasów tłuszczowych), BHBA (kwasu beta-hydroksymasłowego), mocznika oraz niskie stężenie glukozy – to czynniki ograniczające przeżywalność zarodków. Ten niekorzystny skład płynu jest odbiciem poziomów ww. składników we krwi, a do krwiobiegu dostały się z różnych powodów. Wzrost stężenia WKT jest następstwem nadmiernego uruchamiania rezerw tłuszczowych przez krowę w okresie pierwszych tygodni po porodzie. REKLAMA Mobilizacja ta jest z reguły konsekwencją kilku sytuacji: 1. Nadmiernej kondycji ciała w okresie zasuszenia. Krowy otłuszczone mają wyraźnie gorszy apetyt po porodzie, a więc nie pobierają wystarczającej ilości ze stołu paszowego. 2. Zbyt niskiej gęstości energetycznej dawki w pierwszych tygodniach po porodzie. 3. Zaburzeń i chorób. Dodatkowo brak właściwej struktury fizycznej dawki pogłębia brak apetytu i konsekwencje z tego wynikające. Wzrost stężenia BHBA jest następstwem wadliwych przemian w wątrobie. Może być także potęgowany skarmianiem kiszonkami źle zakiszonymi, zawierającymi kwas masłowy będący substratem do produkcji BHBA. Stężenie BHBA w pierwszych dwóch tygodniach po porodzie jest mocno skorelowane z zajściem w ciążę po pierwszym kryciu. Krowy mające stężenie BHBA powyżej 1,6 mmola w tym okresie, zacielają się częściej niż te o wyższym poziomie. Szczególnie dużą skuteczność pierwszego krycia rejestruje się u krów o stężeniu BHBA w pierwszych dwóch tygodniach laktacji poniżej 1,0 mmola. Od ponad roku hodowcy w Polsce dysponują unikalnym narzędziem do kontroli zagrożenia krów subkliniczną ketozą (główny jej wskaźnik to BHBA właśnie). Wnikliwe czytanie raportu ketozowego (RW 11) i uwzględnianie zawartych w nim danych podczas kalkulowania dawek pokarmowych wydatnie poprawia stan wątroby u krów. Efektem takich procedur jest przedstawiony raport, pochodzący z obory o wydajności niemal 12 000 kg mleka i bardzo zadawalających parametrach rozrodu. Mocznik jest wyraźnym „hamulcowym” rozrodu. Jego nadmiar w krwiobiegu wynika głównie ze zbyt wysokiej podaży białka ogólnego w dawce, zwłaszcza przy kalkulowaniu dawek hodowla i chów bydła 45 bez uwzględniania potrzeb białkowych krowy na poziomie jelita cienkiego (BTJ wg systemu INRA, MP wg systemu Cornell). Stężenie mocznika w krwiobiegu jest w opozycji do stężenia progesteronu – hormonu odpowiedzialnego za utrzymywanie ciąży. Wraz ze wzrostem jego ilości obniża się poziom progesteronu. Do wytworzenia 1 kg mleka wymię musi otrzymać 72 gramy glukozy. Wymię krowy o dziennej produkcji mleka 50 kg musi zatem otrzymać 3,6 kg glukozy. Obniżony apetyt – z różnych powodów – jednocześnie przy dawce niepokrywającej potrzeb energetycznych krowy skutkuje spadkiem poziomu glukozy w krwiobiegu. Rozwój oocytów w jajniku i ich uwolnienie jest efektem działania dwóch hormonów. Podwzgórze produkuje GnRH – gonadoliberyny, które stymulują przysadkę mózgową do cyklicznej syntezy dwóch hormonów: 1. FSH – hormon folikulotropowy stymulujący dojrzewanie pęcherzyków. 2. LH – hormon luteinizujący (lutropina), który uwalnia komórkę jajową z dominującego pęcherzyka. Receptory na jajnikach prawidłowo reagują na FSH i LH w sytuacji komfortu energetycznego krowy. Wszystkie powyższe mechanizmy wskazują jednoznacznie, że głównym limitem dla prawidłowego rozrodu jest energia, na której deficyt krowa cierpi chronicznie. Stąd, poszukując dróg poprawy wskaźników rozrodu, szczególnie REKLAMA 46 hodowla i chów bydła koncentrujemy się na funkcjach wątroby i na możliwościach jej wspomagania. Pierwsza, fundamentalna droga ograniczania ujemnego bilansu energii dotyczy okresu zasuszenia i okresu przejściowego. Utrzymanie kondycji krów w tych okresach na poziomie nie większym niż 3,2–3,3 dobrze rokuje apetytowi po porodzie. Chęć pobrania paszy świetnie stymuluje dodatek sieczki ze słomy w okresie 3 tygodni poprzedzających poród oraz w pierwszych tygodniach laktacji. Przy czym mam na myśli słomę ciętą na odcinki kilku, a nie kilkunastocentymetrowe. Ilość 1,5 kg sieczki na krowę na dzień powinna być standardem w diecie tych faz. Celowo pomijam fakt prawidłowego bilansu energii, białka, minerałów i witamin, jako kwestie oczywiste. Przemysł paszowy oferuje hodowcom szeroką paletę dodatków chroniących i stymulujących funkcje wątroby. Amid kwasu nikotynowego, znany bardziej jako niacyna (witamina PP), jest jednym z nich. Niacyna współdziała w syntezie i rozkładzie węglowodanów i kwasów tłuszczowych, i redukuje ilości powstających ciał ketonowych. Przy nadmiernej mobilizacji rezerw tłuszczowych dość często ma miejsce nadmierne zgromadzenie tłuszczu w wątrobie. Organizm krowy ma pewną możliwość jego ewakuacji z wątroby jako lipoproteiny o małej gęstości (ang. VLDL – very low density lipoprotein). Sprawne przemiany biochemiczne WKT do VLDL wymagają choliny i cyjanokobalaminy (witamina B12). To kolejne dwa rozwiązania proponowane przez przemysł paszowy. Następnym rozwiązaniem jest podawanie krowom tłustym, w okresie przejściowym, tłuszczu typu inert. Tłuszczu potocznie zwanego chronionym, choć bardziej właściwe jest określenie tłuszcz obojętny dla środowiska żwacza. Oferowanie krowom tłustym tłuszczu może wydawać się z gruntu błędną metodą. Jednak jego obecność w dawkach dla takich właśnie krów redukuje nadmierne uwalnianie rezerw tłuszczowych z „grzbietu”, co w rezultacie może ograniczać ryzyko ketozy po porodzie. Bardzo praktyczne i coraz powszechniejsze jest stosowanie wlewów dożwaczowych ze związkami glukoplastycznymi, czyli podnoszącymi poziom glukozy we krwi. Stosowanie wlewek z gliceryny lub glikolu propylenowego oraz dodatkowo propionianu sodu przez pierwszych kilka dni po porodzie jest praktyką godną polecenia. Wlewki te mogą być też często ratunkiem dla krów określanych „K!” w raporcie RW 2, po natychmiastowym potwierdzeniu tego wyniku ketotestem. Grupa naukowców pod przewodnictwem prof. Z. M. Kowalskiego opracowała i opatentowała metodę zwiększającą pole powierzchni wchłaniania brodawek żwaczowych. Należy Od ponad roku hodowcy w Polsce dysponują unikalnym narzędziem do kontroli zagrożenia krów subkliniczną ketozą (główny jej wskaźnik to BHBA właśnie). Wnikliwe czytanie raportu ketozowego (RW 11) i uwzględnianie zawartych w nim danych podczas kalkulowania dawek pokarmowych wydatnie poprawia stan wątroby u krów. pamiętać, że średnio 70% energii krowa wchłania przez błonę śluzową żwacza. Badania tej grupy wykazały, że podawanie mikrootoczkowanego maślanu sodu w ilościach 100–450 gramów dziennie w okresie minus 3–4 tygodni może wpływać pozytywnie na pobranie paszy w okresie okołoporodowym. Nasze własne obserwacje w Osięcinach sprzed kilku lat zdają się potwierdzać ten fakt. Od czerwca 2013 roku prawo zezwala hodowcom na stosowanie w profilaktyce ketozy monezymu sodu. Jego podanie na 3 tygodnie przed porodem stymuluje do intensywniejszego namnażania się w żwaczu bakterii Gramm ujemnych. Bakterie z tej właśnie grupy produkują kwas propionowy, będący prekursorem glukozy – cukru będącego głównym paliwem dla krowy. W ostatnich kilku latach coraz częściej firmy paszowe oferują hodowcom pasze na bazie nasion lnu. Powód takich rozwiązań tkwi w „rozgrywce” hormonalnej w organizmie krowy. Gdyby mierzyć sukces inseminacji faktem połączenia się komórki jajowej i plemnika, to skuteczność tego zabiegu byłaby na poziomie prawie 80%. Niestety, do 7 dnia po inseminacji ginie 30% zarodków, a do 17 dnia – już 40%. Około 10 dni po zapłodnieniu powstały zarodek zaczyna wysyłać sygnał-im- puls do organizmu przyszłej matki. Impulsem tym jest związek interferon τ. Po rui w miejscu po komórce jajowej powstaje ciałko żółte. Twór ten produkuje progesteron – hormon utrzymujący ciążę. Jego sekrecja jest odpowiedzią właśnie na interferon τ. W sytuacji, gdy ilość interferonu jest mała, macica produkuje hormon prostaglandyna F2α, powodujący zniszczenie – lizę – ciałka żółtego. W tej sytuacji utrzymanie ciąży jest niemożliwe, bo brakuje progesteronu. Związkami, które pozytywnie wpływają na ilość interferonu, są kwasy z rodziny omega-3: kwas linolenowy (ALA) – C 18:3 n-3, kwas eikozapentaenowy (EPA) – C 20:5 n-3, kwas dokozaheksaenowy (DHA) – C 22:6 n-3. Nasiona lnu są bogate w ten pierwszy. Źródłem EPA i DHA jest tłuszcz rybi. Stąd jednym z rozwiązań przemysłu paszowego są pasze z nasionami lnu w różny sposób spreparowanymi. Przedstawiłem kilka mechanizmów warunkujących efektywność rozrodu oraz kilka dodatków paszowych mogących wpłynąć na rezultaty inseminacji. Niemniej sama nomenklatura ustawia je we właściwym dla nich miejscu. Są to tylko dodatki. Daleko bardziej istotne są: jakość (smak) i wartość kiszonek, dobrze skomponowana dawka, krowy utrzymywane w przyzwoitych warunkach środowiskowych (zwłaszcza latem), nieograniczony dostęp do wody – brak spełnienia tego wymogu jest jedną z najczęstszych przyczyn braku apetytu, i dbałość o kondycję. Najpierw sprawy podstawowe. Potem dodatki. D REKLAMA hodowla i chów bydła 47 „Gdy w jelicie trwa wojna” Paratuberkuloza bydła, czyli choroba Johne’go opisana cytatami z wykładu dra Krzysztofa Janeczko. Świat nauki ciągle ma więcej pytań niż odpowiedzi wobec niej? AUTOR I ZDJĘCIA: Radosław Iwański dr Krzysztof Janeczko 48 Z nakomity wykład na temat tej choroby wygłosił dr Krzysztof Janeczko z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu podczas konferencji „Zdrowie i krowa”, którą zorganizowała dla hodowców Josera. Podczas godzinnego spotkania z naukowcem nikt nie miał prawa się nudzić. Janeczko ma znakomity kontakt z audytorium, i w prosty sposób opisał chorobę Johne’go, używając do tego wielu przenośni i porównań, jakże aktualnych dla Europy. Wojenne analogie były na miejscu. Moje „pióro” pewnie nie odda w pełni ekspresji dra Janeczko, dlatego ci hodowcy, którzy będą mieli możliwość posłuchania go, powinni to zrobić. Paratuberkuloza, nazywana także chorobą Johne’go, jest znana od lat, jednak ciągle obok tej choroby pojawiają się znaki zapytania. Naukowcy nadal odkrywają w niej coś nowego, a mimo to nie dostarczyli jeszcze w 100% pewnych narzędzi do jej zwalczania. – Ta choroba będzie nam dokuczać, gdyż zwiększamy liczebność stad bydła – mówił doktor. Sprawcą tej choroby jest bakteria Mycobacterium avium suspecies paratuberculosis (MAP), która wolno rośnie, jest kwasooporna i bardzo oporna na warunki środowiskowe, co oznacza, że przeżywa w kale i gnojowicy ponad rok, w stojącej wodzie ponad 9 miesięcy, w temperaturze 14oC także ponad rok, a w glebie do 47 miesięcy. Bakterie były mrożone w temp. poniżej minus 70oC, a i tak niektóre przeżywały. Paratuberkuloza występuje na całym świecie, najczęściej u bydła, owiec i kóz. – W określonych warunkach dochodzi do zakażenia nią także zwierząt monogastrycznych: świń, koni, królików, lisów, hodowla i chów bydła CHOROBA LEŚNIOWSKIEGO-CROHNA Zapalna choroba jelita u ludzi o niewyjaśnionej etiologii. Opisana została po raz pierwszy przez polskiego lekarza Antoniego Leśniowskiego w 1904 roku, dokładniejszego opisu dostarczył Burrill Bernard Crohn ze współpracownikami w 1932 roku. Stąd też znana jest powszechnie w innych krajach jako choroba Crohna. Jest to przewlekły, nieswoisty proces zapalny ściany przewodu pokarmowego. Może dotyczyć każdego jego odcinka, lecz najczęściej lokalizuje się w końcowej części jelita cienkiego oraz początkowej jelita grubego. łasic, gawronów i kawek, i te zwierzęta mogą nie mieć objawów klinicznych choroby, a być jej siewcami – mówił doktor. Obecnie choroba ta jest uważana za jedną z najkosztowniejszych i najczęściej występujących chorób u bydła. Chore zwierzęta dają mniej mleka i są wcześniej brakowane. Jedne zwierzęta zarażają drugie, a dopiero po kilku latach pojawiają się objawy kliniczne choroby, krowy chudną, są wyczerpane i padają. W Europie rozprzestrzenianie się choroby Johne’go szacuje się na 31–71% stad. Jedynie w Szwecji radzą sobie z tą chorobą. – MAP jest niewrażliwa na zwykłe środki dezynfekujące, słowo „zwykłe” oznacza te w przystępnych cenach – mówił dr Janeczko. Bakteria wrażliwa jest na środki dezynfekcyjne określane jako prątkobójcze (podobnie jak przy gruźlicy). Jak paratuberkuloza dostaje się do stada? Hodowcy wprowadzają ją poprzez zakup zakażonych zwierząt, przez bezpośredni lub pośredni kontakt z zakażonymi zwierzętami (np. w transporcie) lub przez kontakt ze skażonym wyposażeniem i sprzętem (np. pojazdy – bakteria przeżywa w kale, klatki i narzędzia do poskramiania). Chora, nawet roczna jałówka może być okresowym siewcą bakterii i może zarażać inne zwierzęta. Kiedyś tak nie uważano. MAP po dostaniu się drogą doustną do przewodu pokarmowego osadzają się głównie w jelicie czczym. Następnie są wyłapywane ze światła jelita przez komórki absorbujące błony śluzowej i przekazywa- ne w głąb ściany jelita, jak wchłaniane substancje pokarmowe. – Wspomniana bakteria jest niewrażliwa na wewnątrzkomórkowe procesy niszczące, organizm krowy najpierw uspokojony przez własny układ odpornościowy zaczyna budować „zasieki” w jelicie cienkim, mobilizuje stan zapalny, który z kolei prowadzi do pofałdowania jelita. Organizm przebudowuje strukturę jelita, a „w strefie objętej wojną handel ustaje”. Krowa ma apetyt i je – opisywał rozwój zakażenia MAP dr Janeczko. Jednak apetyt krowy nie przekłada się na spodziewaną produkcję mleka. Bakterie z jelita przedostają się następnie do węzłów chłonnych, mogą atakować wymię, macicę i narząd rozrodczy u buhajów. Niestety, istotną drogą zakażenia jest siewstwo MAP bezpośrednio w mleku i siarze. Badania naukowe pokazują, że na 100 krów chorych na paratuberkulozę 35 z nich ma bakterie w mleku. Te same badania mówią, że 36% krów w stadium subklinicznym jest silnymi siewcami MAP poprzez siarę. Objawy kliniczne choroby najczęściej pojawiają się u bydła 3–5-letniego poprzez aktywację długotrwałego zakażenia subklinicznego przez różne czynniki stresowe. Wspomniane objawy kliniczne i zejścia śmiertelne dotyczą 3–10% dorosłych osobników w stadzie. W zasadzie, gdy dorosłe sztuki mają biegunkę, powinny być diagnozowane pod kątem jej wystąpienia. Hodowcy powinni sprawdzać, czy przypadkiem nie odpowiada za nią Mycobacterium avium suspecies paratuberculosis (MAP). Ta bakteria jest jednak bardzo cwana. W badaniach kanadyjskich – jak informował dr Janeczko – prowadzonych na osobnikach zakażonych wykazano, że skuteczność badania bakteriologicznego szacuje się na 46–60% w zależności od podłoża użytego w laboratorium do wzrostu bakterii. Siewstwo MAP nie jest jednorodne w ciągu roku – duże latem, niskie zimą. Poza tym bakteria ta rośnie powoli, próbki laboratoryjne często przerastają innymi drobnoustrojami. Firmy komercyjne oferują do badań testy Elisy, które mają swoje zalety, ale i wady. Kardynalnym błędem w diagnostyce choroby jest fakt – o czym wspomniano wcześniej – że transmisja MAP nie zachodzi wraz z kałem pomiędzy cielętami, które mają mniej niż rok. Kontrola zakażenia w stadzie jest bardzo trudna, a czy w polskich warunkach możliwa? Nauka dostarcza coraz więcej instrumentów diagnostycznych, jednak jak na razie nie są one doskonałe. Koszty leczenia nieraz przewyższają opłacalność produkcji mleka. Aby wyeliminować chorobę lub ograniczyć wpływ zakażenia na stado, należy: wprowadzić zmiany w zarządzaniu oborami, które wpłyną na obniżenie transmisji bakterii, wprowadzić testy laboratoryjne i usuwać chore bydło. W Polsce nie ma zarejestrowanych szczepionek przeciw MAP. Ważna jest także higiena porodu. Porody powinny być prowadzone w oddzielnym pomieszczeniu, boksy powinny być myte i dezynfekowane, krowy myte przed porodem, a hodowca powinien mieć czyste ręce, gdy udziela pomocy porodowej. A na jakie elementy higieny wychowu cieląt można wskazać (tu zasadne wydaje się wcześniejsze pytanie o możliwości kontroli przenoszenia MAP)? Zalecenia są drastyczne: cielęta nie mogą ssać matek, nie mogą być przez nie wylizywane i od razu po porodzie powinny być oddzielane od siebie. Poza nimi dr Janeczko wskazuje na: zakaz karmienia siarą zbiorczą, higienę sprzętu do odpajania, szybkie przestawienie cieląt na preparaty mlekozastępcze. Cielęta nie powinny być karmione sianem z łąk nawożonych gnojowicą i powinny je dostawać nie na podłodze, a na drabinkach. O dezynfekcji wspomniane było wcześniej. Paratuberkuloza podlega zgłoszeniu do OIE (Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt). Zgodnie z ustawą z 11 marca 2004 r. „O ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu Paratuberkuloza OBJAWY KLINICZNE Po okresie inkubacji (zwykle kilka lat od zakażenia) Okresowa biegunka Stopniowa utrata masy ciała przy zachowanym apetycie, matowy włos, sucha skóra Osłabienie, zaburzenie stanu ogólnego Obrzęk okolicy międzyżuchwowej Wodnista biegunka, wychudzenie (kacheksja), zejście smiertelne chorób zakaźnych” podlega ona obowiązkowej rejestracji. W ostatnich latach jest coraz częściej wiązana z chorobą Crohna u ludzi. Jednak, zgodnie z prawem, nie jest uznana za chorobę odzwierzęcą lub za odzwierzęcy czynnik chorobotwórczy. D REKLAMA hodowla i chów bydła 49 N a wystawie zaprezentowano 40 „piękności” w 7 kategoriach wiekowych. Konkurowały ze sobą zwierzęta rasy holsztyńsko-fryzyjskiej odmiany czarno-białej, pochodzące z trzech czołowych zachodniopomorskich hodowli – Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki w Kołbaczu, Ośrodka Hodowli Zarodowej w Lubianie, Ośrodka Hodowli Zarodowej w Mścicach oraz z 7 gospodarstw indywidualnych: państwa Wojciechowskich z Maszewa, Dariusza Misiaka z Rogowa, Piotra Fijołka i Pawła Janocha z Grabowa, Zbigniewa Łuczyńskiego z Tolcza, Andrzeja Gwoździka ze Zwierzynia i państwa Kipiszów z Borkowa Wielkiego. Krowa jak wino… Tegoroczna, XII Wystawa Bydła Mlecznego, towarzysząca targom rolnym Agro Pomerania w Barzkowicach, już za nami. To wspaniała okazja do poznania aktualnie wymaganych wzorców ras, wymiany doświadczeń, świętowania i miłych spotkań towarzyskich, na które w ferworze dnia codziennego, niestety, ciągle brakuje czasu. AUTOR: Anna Szymańska, PFHBiPM ZDJĘCIA: Radosław Iwański Oceny dokonywała komisja sędziowska w składzie: Mirosław Anaczkowski – selekcjoner PFHBiPM i Dominik Jagła – hodowca z Wielkopolski. W tym roku kolejny raz bezkonkurencyjnym zwycięzcą wystawy okazał się OHZ w Lubianie. Chociaż prezentowane stawki zwierząt były dość wyrównane i często drobne detale decydowały o wygranej, to jednak przygotowanie i niewątpliwa uroda zwierząt z Lubiany przesądzały o werdykcie. W grupie jałowic w wieku 10–12 mies. zaszczytne tytuły czempionki i wiceczempionki przypadły jałówkom Lawenda i F.Sibbel. W kategorii jałowic w wieku 13–15 mies. zwyciężyła Kra, a miejsce drugie i tytuł wiceczempiona zdobyła Madera 81, należąca do ZD Instytutu Zootechniki w Kołbaczu. Wśród jałówek 16–18-miesięcznych czempionem okrzyknięto F.Sibbel, natomiast wiceczempionem – jałowicę Dorna – obie z OHZ Lubiana. 50 hodowla i chów bydła W kategorii jałowic cielnych czempionką została Jaskółka, wiceczempionką natomiast – jałówka Alicja. Jaskółka zdobyła również superczempionat w grupie jałówek. Rywalizację krów w I laktacji wygrała Cyna, a tytuł wiceczempionki wywalczyła krowa Ismene. W II laktacji czempionat zdobyła krowa Jaga, wiceczempionat – Malwa 1. Ostatnią prezentowaną na ringu grupą były krowy w III laktacji i dalszych. Zwyciężczynią okrzyknięta została krowa Malwa 50, która uzyskała również tytuł superczempionki wystawy i puchar prezydenta PFHBiPM. Uzasadniając wybór, sędziowie zwrócili uwagę na wybitny charakter mleczny tej sztuki i idealny pokrój. Malwa nie miała sobie równych. Wniosek nasuwa się sam – im starsza, tym lepsza… Tytuł wiceczempionki w tej kategorii zdobyła Laki. Równie emocjonujący, jak wybór czempionów wystawy, był konkurs młodego hodowcy, który, jak co roku, zgromadził największą widownię. Tu dopiero była rywalizacja! Na ringu prezentowały się wspaniałe dzieci hodowców, które z przejęciem oprowadzały 12 cieląt. Za najlepiej przygotowane do pokazu cielę, oswojenie i sposób oprowadzania komisja uhonorowała Nikolę i Damiana Misiaków – pociechy Dariusza Misiaka z Rogowa, Piotra Fijołka z Grabowa oraz Antosię Wojciechowską z Maszewa. Wszystkie dzieci otrzymały pamiątkowe medale, ufundowane przez Okręgowy Związek Hodowców Bydła w Koszalinie, i atrakcyjne nagrody. W tym roku po raz kolejny zorganizowany został konkurs plastyczny dla dzieci i młodzieży naszego województwa pod hasłem „Moja mleczna kraina”. Celem konkursu jest promowanie i rozpowszechnianie wśród dzieci ze szkół podstawowych zasad prawidłowego żywienia, a w szczególności codziennego spożywania mleka i przetworów mlecznych. Pierwsza edycja konkursu miała miejsce 4 lata temu i była bardzo skromna – wpłynęło Czempiony Kategoria wystawowa Numer rejestracyjny Właściciel Jałowice 10-12 miesięcy PL005241149563 OHZ Lubiana Sp.z o.o. Jałowice 13-15 miesięcy PL005241148573 OHZ Lubiana Sp.z o.o. Jałowice 16-18 miesięcy PL005286603075 OHZ Lubiana Sp.z o.o. Jałowice cielne PL005251108390 Superczempion OHZ Lubiana Sp.z o.o. Krowy w I laktacji PL005288080799 OHZ Lubiana Sp.z o.o. Krowy w II laktacji PL005266257502 OHZ Lubiana Sp.z o.o. Krowy w III laktacji i dalszych PL005294485823 Superczempion OHZ Mścice Sp.z o.o. REKLAMA zaledwie 25 prac. Tegoroczna, analogicznie do ubiegłorocznej, przeszła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Z całego województwa nadesłano ponad 1000 prac, z czego nagrodzono 33, przyznając wyróżnienia oraz nagrody w trzech kategoriach wiekowych. W grupie dzieci z klas 1 i 2 zwyciężyła Kinga Wereśniak ze SP w Pełczycach, zwyciężczynią w grupie dzieci z klas 3 i 4 była Wiktoria Chaj ze SP w Zamęcinie, a w grupie najstarszej najwyżej oceniono pracę Anny Malinowskiej ze SP nr 1 w Trzebiatowie. D ♂ US-62598412 MADISON PL-005251108390 JASKÓŁKA 129 zł ♂ UK-0100598172 SHOTTLE ♀ US-60282304 HENDEL DURHAM MITZI ♂ US-123062196 READY ♀ PL-005143351088 JASKÓŁKA ♀ PL-005056896126 JASKÓŁKA Rodowód 92 zł Superczempiony wystawy – Jaskółka z OHZ Lubiana (powyżej) i Malwa 50 z OHZ Mścice (poniżej) Rodowód ♂ UK-0100598172 SHOTTLE PL-005294485823 MALWA 50 ♂ PL-000609487643 MTOTO ♀ CA-5373153 CONDON AERO SHARON ♂ US-207641905 SATIRE ♀ PL-005167588675 MALWA 48 ♀ PL-005136497205 MALWA 46 hodowla i chów bydła 51 ♀ SK-373012810 WIŚNIA Rodowód PL-005227033213 SONIA Rodowód ♂ PL-005202642607 ROMEO ♂ DE-0935491281 ROMTELL ♂ PL-005041640789 ELWIR ♀ PL-005173017510 SAMANTA ♀ PL-005096234025 STOKROTKA ♂ AT-704199307 ROMARIO PL-005246114993 CINDY ♀ PL-005191249207 CINDY ♂ DE-0932145613 ROMEO ♀ AT-770132947 HILDEGARD ♂ DE-0936189219 RUREX ♀ DE-0938605239 CINDY Romario i Romeo W ystawa Bydła Simentalskiego w Rudawce Rymanowskiej każdego roku zachwyca. Piękne jałówki i krowy są oprowadzane w pięknej scenerii. W ostatni weekend sierpnia, zresztą jak co roku, rozegrała się już X Wystawa Bydła Simentalskiego na polanach ZD Instytutu Zootechniki w Odrzechowej – w dole szumi Wisłok, a powyżej na ringu chodzi bydło mleczne. Organizatorzy dbają o atrakcje – w tym roku w Pastwiskach, tuż obok Rudawki, był remontowany most na Wisłoku. Hodowcy pokonywali rzekę w bród, a woda sięgała do połowy kół samochodów przejeżdżających przez nią. Kto nie wybrał tej drogi, mógł dojechać na wystawę przez Królik Polski i malownicze podgórskie drogi. „Sprawiedliwym” tegorocznej rywalizacji hodowców bydła simentalskiego był Fridrich Führer z Austrii. Asystował mu Paweł Ruchała. Cindy po Romario z SK Pępowo została superczempionem spośród jałówek, a Sonia po Romeo z gospodarstwa Jerzego Stączka z Jaćmierzy była bezkonkurencyjna w krowach. Czempionaty w poszczególnych kategoriach prezentujemy w tabeli. Jak co roku, także i tym razem w Rudawce Rymanowskiej można było skosztować wyśmienitej wołowiny, o co postarali się Polski Związek Bydła Simentalskiego i jego szef Edgar Beneš. ri Czempiony Kategoria wystawowa Jałowice młodsze ur. w okresie 24.05.2013 do 31.08.2013 Jałowice młodsze ur. w okresie 24.02.2013 do 23.05.2013 Jałowice starsze ur. w okresie 24.10.2012 do 23.02.2013 Jałowice starsze ur. w okresie 24.06.2012 do 23.10.2012 Nr rejestracyjny Właściciel PL005320361367 G.R. Gac Zbigniew, Nadolany PL005313616023 Kozdraś Ewa, Smolnik PL005304119250 Więcław Zenon, Arcelin PL005246114993 Superczempion PL005227033213 Krowy w I laktacji Superczempion Krowy w II laktacji PL005173017954 Krowy w III do V laktacji PL005208033027 Krowy seniorki (laktacja VI i starsze) PL005095990007 52 hodowla i chów bydła SK Pępowo, Spółka z o.o. G.R. Stączek Jerzy, Jaćmierz G. R. Stączek Jerzy, Jaćmierz G.R. Wrona Jan, Brzegi Dolne G.R. Wais Andrzej, Klimkówka hodowla i chów bydła 53 SŁONECZNY JUBILEUSZ Dziesięć lat tradycji to już coś czym można się pochwalić, a taki właśnie jubileusz obchodziła w tym roku Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych w Siedlcach. AUTOR: Mateusz Uciński ZDJĘCIA: Mateusz Uciński, Michał Rodak S iedleckie Dni z Doradztwem Rolniczym to prawdziwe święto dla rolników i hodowców. Nie dziwi więc fakt, że w ten piękny, wrześniowy weekend teren Agencji Rozwoju Miasta Siedlce wprost pękał w szwach od wystawców i zwiedzających. Jedną z głównych atrakcji imprezy była X Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych, szczególna w swojej idei, ponieważ odbywająca się na granicy Mazowsza i Podlasia – krain o największym potencjale hodowlanym. W tym roku uczestniczyło w niej 45 wystawców, prezentujących łącznie do oceny 66 zwierząt, w tym 11 cieliczek, 13 jałowic niecielnych, 15 jałowic cielnych i 27 krów. Wyboru najlepszych sztuk dokonał sędzia wystawy – Krzysztof Gałązka, któremu asystował Wiesław Ciborowski. Spośród prezentowanych zwierząt wyłoniono pięć czempionów, z których po ciężkim wyborze, ponieważ – jak zaznaczył sam sędzia – klasa zwierząt była bardzo wyrównana, wybrano superczempiona wystawy. Została nim Leda 8, krowa startująca w ka- Krzysztof Gałązka: „Byłem sędzią na wystawie w Siedlcach 7, może 8 lat temu. To, co zobaczyłem dzisiaj, to jak podróż w nową epokę. Wspaniała organizacja, wysoki poziom prezentowanych zwierząt oraz silny duch rywalizacji zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Dostrzegam też, że coraz więcej hodowców profesjonalnie przygotowuje i prezentuje swoje zwierzęta” 54 hodowla i chów bydła tegorii: III laktacja i dalsze, której właścicielem jest Krzysztof Ołtarzewski z Dybowa. Po zakończeniu wyceny na ringu nastąpiła prezentacja krów ras rodzimych, a po niej swoista wisienka na torcie siedleckiej wystawy, a mianowicie Konkurs Młodego Hodowcy. Dzieci, oprócz zaprezentowania swoich zwierząt, musiały pochwalić się również dużą wiedzą, odpowiadając na zagadki przygotowane przez sędziego. Ostatecznie wszystkie cielęta uznane zostały czempionami, a młode pokolenie hodowców zeszło z ringu, żegnane huraganowymi oklaskami. Czempiony Kategoria wystawowa Numer rejestracyjny Właściciel Jałowica niecielna PL-005263628015 Świeżak Elżbieta, Poszewka Jałowica cielna PL-005260855186 Witowski Kazimierz, Czarnowąż Pierwiastka PL-005229288802 Nasiłowski Dariusz, Skwierczyn Dwór II Laktacja PL-005255774751 Brzeziński Adam, Przywózki III Laktacja i dalsze PL-005191849018 Superczempion Ołtarzewski Krzysztof, Dybów Kiedy ostygły już emocje, nastąpiła dekoracja zwycięzców i wręczenie nagród. Wystawę zaszczycił swoją osobą Marek Sawicki – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który wraz z prezydentami Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka – Leszkiem Hądzlikiem i Krzysztofem Banachem, serdecznie gratulowali zwycięzcom. Należy tu wspomnieć o specjalnym wyróżnieniu za największą wydajność mleczną na Mazowszu w 2013 roku, które z rąk ministra odebrał pan Szczepan Wysokiński z Radomyśla w powiecie siedleckim. Średnia wydajność od jego krów wynosiła 12 362 kg mleka. Rodowód ♂ US-134203263 ED PL-005191849018 LEDA 8 ♂ PL-000609497646 STORMATIC ♀ US-128385663 SANDY VALLEY MTOT FR ♂ PL-005034928498 LUKAS ♀ PL-005174258868 LEDA 6 ♀ PL-005008056097 LEDA 1 LEDA 8, superczempion wystawy w kategorii krów III laktacjia i dalsze Konkurs Młodego Hodowcy Minister Marek Sawicki oraz prezydent PFHBiPM – Leszek Hądzlik podczas wręczania nagród zwycięzcom wystawy Jubileuszowa, dziesiąta Regionalna Wystawa Zwierząt Hodowlanych po raz kolejny pokazała głębokie zmiany, które zaszły i cały czas zachodzą w polskiej hodowli. Ciągły postęp, stale rosnący profesjonalizm wystawców i co chyba najważniejsze, nieustannie rosnąca jakość i klasa prezentowanych zwierząt. Oby więcej tak udanych jubileuszy. D REKLAMA hodowla i chów bydła 55 w wolnej chwili Mleczysław rządzi! W ubiegłym miesiącu do blisko 1700 szkół zarejestrowanych w programie „Mam kota na punkcie mleka” trafiła książka opowiadająca o niezwykłych przygodach bohatera kampanii, sprytnego i energicznego Kota Mleczysława. AUTOR: Bogusław Bazydło ZDJĘCIA: Bogusław Bazydło, mcconsultants S kładają się na nią najciekawsze prace nadesłane na konkurs literacko-plastyczny, ogłoszony przez organizatorów programu, Polską Izbę Mleka oraz Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka. „Opowieści pełne mleka, czyli przygody Kota Mleczysława” to bogato ilustrowana i wciągająca lektura, opowiadająca o przygodowym życiu Kota Mleczysława – sympatycznej postaci, dobrze znanej uczniom szkół, które przystąpiły do programu „Mam kota na punkcie mleka”. Książka powstała w wyniku ogólnopolskiego konkursu „Wypisz, wymaluj SuperKota”, ogłoszonego w maju tego roku przez organizatorów kampanii. Postawione przed jego uczestnikami zadanie polegało na wymyśleniu, opisaniu i zilustrowaniu własnej wersji przygód Kota Mleczysława, wielbiciela mleka i jego przetworów. – Zainteresowanie konkursem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania – cieszy się Agnieszka Maliszewska, dyrektor biura Polskiej Izby Mleka. – W zabawie wzięło udział niemal REKLAMA polski portal mleczarski 56 hodowla i chów bydła 1000 uczniów z ponad 200 szkół uczestniczących w programie. W każdą z prac, które ocenialiśmy, dzieci włożyły wiele talentu i serca, a znakomitych pomysłów mógłby im pozazdrościć niejeden autor książek dla dzieci. Wybierając 40 finalistów, których prace znalazły się w książce, mieliśmy naprawdę twardy orzech do zgryzienia. WYJĄTKOWY MLECZYSłAW Kot Mleczysław miał rude futerko nie był nim zachwycony. Wypił mleko truskawkowe, futro stało się różowe, potem mleko waniliowe i futerko miał kremowe, po czekoladowym kotek zrobił się brązowy. Skrzywił się Mleczysław kwaśno, lepiej skórę mieć znów własną. Mleko dobre jest i zdrowe tak, jak koty wyjątkowe. W opublikowanych w książce opowiadaniach, wierszach i komiksach Kot Mleczysław spędza czas zgoła inaczej niż typowy przedstawiciel kociej rodziny: prowadzi własną mleczarnię, zwiedza egzotyczne kraje, pływa z delfinami, a nawet lata w kosmos. Nie brakuje tu niezwykłych scenerii, ponadnaturalnych mocy i zdarzeń o zaskakującym przebiegu. Niezależnie jednak od sytuacji, Mleczysławowi zawsze towarzyszy apetyt na mleko i produkty mleczne, z których czerpie siłę do stawiania czoła kolejnym przygodom. Czytelnik sięgający po tę publikację ma szansę nie tylko poznać barwny świat dziecięcej wyobraźni, ale także przekonać się o tym, że warto spożywać mleko i produkty mleczne, by wzorem Mleczysława – tryskać energią i być w dobrej formie każdego dnia. W ramkach prezentujemy fragmenty dziecięcej twórczości na temat kota Mleczysława. Informujemy też, że czytelnicy, których ciekawią przygody kociego bohatera kampanii, a nie mają możliwości dotarcia do papierowej wersji książki, mogą skorzystać z elektronicznej wersji, dostępnej na stronie programu www.mamkotanapunkciemleka.pl w formie flipbooka oraz w wersji PDF. D REKLAMA SIŁACZ Jestem kot Mleczysław, mój mały kolego. Rosnę sobie słodko, jak myślisz dlaczego? Chcesz być duży i silny, więc się nie zastanawiaj: pij mleko, jedz jogurty, niczego nie zostawiaj! Pewnego ranka budzę się zaspany, patrzę w lustro i widzę – mam na nogach białe glany! Szok był jeszcze większy, jakie mam ramiona! Będę pił więcej mleka i Was do tego przekonam! Następnego ranka budzę się zdumiony - już nie tylko ramiona, ale i tułów mam powiększony! Komu to zawdzięczam Wy na pewno wiecie: krowie, owcy i kozie najlepszym na świecie! OŚRODEK HODOWLI ZARODOWEJ OSIĘCINY SP. Z O.O. Oferuje hodowcom do sprzedaży: • JAŁOWICE CIELNE • KROWY PIERWIASTKI • BUHAJKI ROZPŁODOWE • BUHAJKI UŻYTKOWE Prowadzimy także na zlecenia firm paszowych oraz jednostek naukowych doświadczenia żywieniowe w naszym ośrodku badawczo wdrożeniowym. hodowla i chów bydła 57 www.ohzosieciny.com.pl KONTAKT: +48 54 2650038 w wolnej chwili Szczebrzeszyn „W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie” – napisał w swoim wierszu Jan Brzechwa. To urocze miasteczko – leżące w województwie lubelskim, w powiecie zamojskim, nad rzeką Wieprz, liczące dziś około 6 tys. mieszkańców – jest godne zwiedzenia, także ze względu na swoją niezwykłą historię. AUTOR I ZDJĘCIA: Wojciech Rasiński, PFHBiPM S zczebrzeszyn położony w południowo-wschodniej części Lubelszczyzny to jedno z najstarszych miast historycznej ziemi chełmskiej. Dzięki usytuowaniu przy szlaku handlowym biegnącym z Kijowa przez Hrubieszów do Zawichostu i Sandomierza, oraz korzystnym warunkom obronnym, Szczebrzeszyn stosunkowo szybko zyskał na znaczeniu. Już w końcu XIV w. stał się ważnym grodem warownym strzegącym przeprawy na rzece Wieprz, a w wieku XV – centrum administracyjnym i siedzibą właścicieli powiatu szczebrzeszyńskiego. Pierwsza pisemna Pieczołowicie odrestaurowana synagoga mieści dziś dom kultury 58 hodowla i chów bydła wzmianka o Szczebrzeszynie pochodzi z roku 1352. W tym to właśnie roku Kazimierz Wielki, walcząc z Litwinami, rozłożył się tu obozem. Potem w jednym z dokumentów nazwał Szczebrzeszyn miastem, i czasem interpretuje się ten fakt jako nadanie mu przez króla praw miejskich. W tym okresie Kazimierz Wielki zdołał pozyskać dla swojej polityki wielu Rusinów. Jednym z nich był Dymitr z Klecia herbu Korczak, zwany później powszechnie Dymitrem z Goraja, który wkrótce został panem Szczebrzeszyna. Otrzymał go w lenno w 1372 lub w 1378 r., wraz z całym rozległym powiatem szczebrzeszyńskim, od następcy Kazimierza Wielkiego – Ludwika Węgierskiego, w nagrodę za wzięcie udziału w wyprawie odwetowej przeciw nękającym Polskę Litwinom. Jeszcze większe znaczenie Szczebrzeszyn zyskał po śmierci króla Ludwika Węgierskiego, kiedy to stronnictwo polityczne, do którego należał Dymitr, sprowadziło na polski tron córkę Ludwika Węgierskiego – Jadwigę. Poślubiony później przez Jadwigę Władysław Jagiełło, jako król Polski, w roku 1388 potwierdził nadanie miasta na rzecz Dymitra, czyniąc Szczebrzeszyn wraz z całym powiatem wyłączną jego własnością. W XIV i XV wieku miasto wraz z okolicznymi osadami przechodziło okres największego rozwoju gospodarczego. Wzniesiono wówczas wiele nowych domów, zbudowano kościół pod wezwaniem św. Mikołaja, przebudowano zamek, otaczając go nowymi solidnymi murami. Po śmierci Dymitra z Goraja ok. 1400 r. Szczebrzeszyn stał się własnością bratanków Dymitra, a zarządzał nim najstarszy z nich – Prokop. Nowy właściciel dbał o rozwój miasta, zakładając wiele nowych wsi, np. pobliski Bodaczów, który powstał w 1410 r. Dzięki swojemu położeniu na szlaku handlowym łączącym Wschód z Zachodem, Szczebrzeszyn był miastem, w którym zawsze stykały się wpływy różnych kultur i religii. Z 1507 r. pochodzi pierwsza wzmianka o Żydach mieszkających w mieście; byli to przede wszystkim kupcy, prowadzący intensywną dzia- Kościół pod wezwaniem św. Mikołaja łalność gospodarczą. Na początku XVI w. powstała w mieście drewniana synagoga, która jednak spłonęła w wielkim pożarze miasta w 1583 r. W XVII w. odbudowano ją, jako przepięknie zdobiony budynek murowany w stylu renesansowym. W XIX w. Szczebrzeszyn stał się silnym ośrodkiem chasydyzmu, mieszkał tu cadyk Elimelech Hurwicz. Jednak w latach II wojny światowej Niemcy położyli kres istnieniu gminy żydowskiej, zniszczyli synagogę, a większość Żydów szczebrzeszyńskich zginęła w Bełżcu. Po wojnie synagoga została odbudowana, zaś w ostatnich latach pięknie ją odnowiono. Obecnie jest siedzibą Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. Zachowany cmentarz żydowski w Szczebrzeszynie jest jednym z największych w Polsce. Od początku XV w. istniała tu także cerkiew prawosławna, po unii brzeskiej w 1596 r. zamieniona na świątynię unicką. W ramach prześladowań unitów przez Rosjan po powstaniu styczniowym, w 1875 r. parafię unicką zlikwidowano, oddając ponownie jej świątynię cerkwi prawosławnej. Cerkiew Zaśnięcia Przenajświętszej Bogurodzicy jest najstarszą czynną murowaną świątynią prawosławną w Polsce. Po oddaniu Szczebrzeszyna (dekretem sejmowym z 1555 r.) w ręce potężnej rodziny magnatów wielkopolskich – Górków, której przedstawiciele popierali rozwój reformacji w Polsce, w mieście powstał również zbór kalwiński (w dawnym kościele św. Mikołaja), przy którym prężnie działała protestancka szkoła. W roku 1593 Szczebrzeszyn stał się własnością Jana Zamojskiego i częścią ordynacji zamojskiej. Zamojscy prawie nie dbali o rozwój miasta, więc stopniowo zeszło ono do rzędu małych miasteczek, których rola gospodarcza i polityczna w kraju była niewielka. Dodatkowo w XVII w. miasto było pustoszone przez najazdy Kozaków, Szwedów oraz Turków i Tatarów. Momentem zwrotnym w życiu miasta stał się dopiero rok 1811, kiedy Cerkiew neogotycka pw. Zaśnięcia Bogurodzicy to przeniesiono z Zamościa do Szczebrzeszyna liczne szkoły. W wieku XIX miasto było ważnym ośrodkiem ruchu niepodległościowego, natomiast podczas drugiej wojny światowej toczyły się w jego okolicach liczne walki w obronie ludności, wysiedlanej i germanizowanej przez hitlerowskich najeźdźców. Obecnie miasteczko jest niezwykle urokliwe, bardzo zadbane, wybrukowane porządnie uliczki toną wśród zieleni i kwiatów, urocze kawiarnie, sklepy i galerie malarskie zapraszają do odwiedzin. Znakiem rozpoznawczym miasta jest słynny chrząszcz (a właściwie pasikonik), którego podobizny znajdują się w mieście w kilku miejscach. Najsłynniejszy z nich to ten wykonany z brązu w 2011 r. Stoi przed Ratuszem, a liczni turyści obowiązkowo robią sobie z nim zdjęcia. Zajrzyjcie do Szczebrzeszyna – naprawdę warto! D REKLAMA Szczebrzeszyn słynie dziś z wielu galerii malarstwa hodowla i chów bydła 59 w wolnej chwili Klon AUTOR I ZDJĘCIA: Katarzyna Misiak, Ogród Dendrologiczny w Przelewicach J Przebarwienia jesienne mogą być różne pod względem barwy i terminu nawet na dwóch gałęziach tego samego drzewka eden z najpiękniejszych darów w Europie jako tojadolistna – ‘Aconitifolium’, ponieważ pogłęDalekiego Wschodu dla ogrodnic- bione wcięcia między klapami przypominają liście tojadu. twa to klony o drobnych liściach, Klon palmowy Acer palmatum przez Japończyków określawdzięcznym pokroju i niesamowi- ny mianami: Iroha-mo-miji, Takao-kaede lub Momiji jest najtych jesiennych barwach. Od kształtu liści pospolitszym z dalekowschodnich klonów. Spotkać go można nazywano je kiedyś wachlarzowymi, a na w Chinach, na Tajwanie, w Japonii i na Półwyspie Koreańskim grupę tę składają się głównie klony ja- w lasach na wysokościach od 100 do 1300 m n.p.m. Ma płytki pońskie, palmowe, Shirasawy i Siebolda. system korzeniowy, lubi świeże, lekko kwaśne gleby, nie przeKlon japoński Acer japonicum został pada za przeciągami i ostrym słońcem, choć w cieniu gorzej opisany w 1784 roku przez Carla Petera się wybarwia. To gatunek niezwykle zmienny, z ogromną liczThunberga, który trafił do Japonii jako bą form i odmian. Opisanie konkretnego egzemplarza jako lekarz gubernatora osady holender- należącego do określonej odmiany lub formy wymaga obserskich kupców. Klon japoński jest ende- wacji drzewka przez co najmniej jeden sezon wegetacyjny, mitem Wysp Japońskich, powszechnie występującym w lasach i zaroślach na wysokościach od 600 do 1500 m n.p.m. Wyróżniają go okrągłe w zarysie liście o podwójnie piłkowanych klapach, ogonki liściowe owłosione w pierwszej fazie rozwoju i intensywna czerwień Klon japoński liści jesienią. Dość duże kwiaty mają odm. tojadolistna ciemnoczerwoną barwę. ‘Mai-kujaku’, w porze kwitnienia czyli tańczący paw, to odmiana znana Jesienne przebarwienia klonu japońskiego 60 hodowla i chów bydła Owocujący klon Shirasawy REKLAMA ponieważ wybarwienie liści zmienia się w okresie wegetacji. Zmienny jest również kształt liści zarówno w obrębie dużych grup, jak i na pojedynczych osobnikach, kiedy np. z jednego drzewa można zebrać liście pięcio- i siedmioklapowe, o różnej głębokości wcięć i kształcie klap. Do najbardziej dekoracyjnych zaliczane są odmiany z grupy strzępolistnych – var. dissectum – o liściach powcinanych prawie do nasady i postrzępionych brzegach klap, oraz z grupy wąskoklapowych – var. linearilobum – których liście też są głęboko wcięte, ale klapy prawie całobrzegie, bardzo wąskie. Wśród kultywarów znajdą się odmiany o różnym wybarwieniu liści – od intensywnie czerwonych po niemal czarne, o liściach żółtych oraz o liściach biało lub różowo obrzeżonych. W praktyce odmiany najlepiej kupować „na oko”, ponieważ przy istniejącym bogactwie odmian nazwa może być niejednoznaczna i drzewko nie spełni naszych oczekiwań. Klon Shirasawy Acer shirasawanum pochodzi z gór na Honsiu i Sikoku, gdzie jest gatunkiem endemicznym. Ma cienkie, okrągławe, promienisto klapowane liście. Kin-kakure to japońska nazwa jego żółtolistnej odmiany w Europie, znanej jako ‘Aureum’. Odmiana ta jest szczególnie wrażliwa na poparzenia słoneczne. Klon drobnokwiatowy Acer micranthum, występujący endemicznie w górach Japonii, ze względu na niemal koronkowy wygląd bywa mylony z niektórymi odmianami klonu palmowego. Młode liście są początkowo rdzawoczerwone, z rudym owłosieniem od spodu blaszki. Z Japonii pochodzi klon Siebolda Acer sieboldianum podobny do klonu japońskiego, ale z biało omszonymi młodymi liśćmi i drobnymi żółtawymi kwiatami. Klon niby-Siebolda Acer pseudo-sieboldianum przypomina wcześniej opisane klony, choć ma mniejsze od nich liście. Pochodzi z kontynentalnej Azji Wschodniej. Wszystkie te klony jako gatunki leśne dobrze czują się na glebach próchnicznych o słabo kwaśnym odczynie, lubią ściółkowanie, nie przepadają za przeciągami i suszą. Pasuje im towarzystwo roślin iglastych, mchów, paproci i azalii. Odmiany karłowe sprawdzają się na skalniakach z oczkiem wodnym. Plamy, przebarwienia i zasychanie liści latem wynikają najczęściej z poparzeń słonecznych. Należy wtedy zadbać o dostarczenie roślinie wody i przemyśleć sposób zacienienia w kolejnym roku. Można wykorzystać zwykły parasol ogrodowy albo dowolną ozdobną konstrukcję z papieru. Można też od razu zadbać o posadzenie takiego klonu w półcieniu. D Klon palmowy jesienią hodowla i chów bydła 61 w wolnej chwili Jaskółka dymówka AUTOR I ZDJĘCIA: Stanisław Gąsiorowski, PFHBiPM P tak niewielki, czarno-niebieski, mieniący się w słońcu metalicznym połyskiem, z ceglastym czołem i brązowym podgardlem. Ogon ostro wcięty, z dwiema długimi sterówkami. Im dłuższe sterówki u samca, tym większe powodzenie ma on u samiczek. Przylatują do nas z Afryki na początku kwietnia, po pokonaniu ponad 10–12 tys. km. Okres lęgowy trwa od maja do lipca. Jaskółka może wyprowadzić w roku do trzech lęgów. W tym okresie ptaki szukają bliskości człowieka. Gniazda zakładają najczęściej w budynkach (obory, stajnie, itp.) i różnych wnękach budynków. Gniazdo budują z gliny i grudek błota klejonych śliną, usztywnione słomą, źdźbłami traw, itp. Ma ono kształt ćwiartki kuli otwartej od góry, przylepionej do ściany. Jaskółka wyściela je miękkimi piórami, sierścią, częściami roślin. Składa 4–5 jaj. Ponieważ gniazdo jest otwarte, jest ona jedyną jaskółką, której kukułka podrzuca swoje jaja. Wysiaduje je ok. 14–16 dni. Młode opuszczają gniazdo po 19–23 dniach, ale jeszcze przez ok. dwa tygodnie są karmione przez oboje rodziców. Pożywienie jaskółki to drobne owady (muchy, komary, chrząszcze itp.). Chwyta je w locie. Potrafi rozwinąć szybkość do 90 km na godzinę. W Kalen- 62 hodowla i chów bydła darzu Wielkim Uniwersalnym z 1920 roku pewien niemiecki rolnik podaje, że tak przygotował miejsca dla jaskółek na swoich obiektach, że miał ich ponad 300 (150 gniazd). Ale za to uwolnił siebie i swoje zwierzęta od plagi much i komarów. Pamiętajmy więc, że jaskółka to wielki przyjaciel człowieka. Wysokość lotu jaskółki to dla niektórych osób dobry sposób na przewidywanie pogody. Przed opadami deszczu (wilgotniejsze powietrze) owady obniżają lot, a za nimi jaskółki. Na przełomie września i października gromadzą się w wielkie stada i odlatują przez południową Europę, Saharę do Afryki Południowej. Do końca XIX wieku ludzie uważali, że jaskółki zimują w mule, ponieważ podczas przelotów nocowały na trzcinach, a rano już ich nie było. Znane przysłowia z jaskółką: „Jedna jaskółka wiosny nie czyni”, „Powiedziały jaskółki, że niedobre są spółki”. Zapewne wielu pamięta także wielki przebój Stana Borysa „Jaskółka uwięziona. Ptak ten występuje w całej Polsce i jest gatunkiem chronionym. D hodowla i chów bydła 63 64 hodowla i chów bydła