Download: DVD

Transkrypt

Download: DVD
LINUX MAGAZINE
Linux Magazine – DVD-ROM
Linux Magazine DVD
Wymagania systemowe
Procesor: Dowolny procesor zgodny z obsługiwanymi architekturami.
Pamięć: 128 MB, zalecane więcej
Dysk twardy: 2 GB, zalecane więcej
N
owa wersja bardzo popularnej
ostatnimi czasy dystrybucji Ubuntu Linux o numerze 5.10 (The Breezy Badger) przynosi powiew świeżości do
świata pingwinów. Potężna ilość oprogramowania w najnowszych dostępnych wersjach
i kolejne poprawki w samej budowie systemu
to tylko część elementów czyniących ją jedną
z najprzyjaźniejszych dystrybucji Linuksa na
biurko.
Zanim zajmiemy się zmianami, które nastąpiły od czasu wydania ostatniej wersji
Ubuntu, warto powiedzieć słowo o samej dystrybucji. Ubuntu jest projektem opartym
o Debian GNU/Linux, jednak rozwijanym
niezależnie. Dystrybucja ta powstała z myślą
o użytkownikach domowych i biurowych,
przez co największy nacisk został położony
na wygodę użytkowania. Sama nazwa dystrybucji – Ubuntu – jest afrykańskim słowem
12
NUMER 24 LUTY 2006
oznaczających „humanizm dla innych” i została wybrana po to, by podkreślić cele przyświecające jej twórcom. Nowe Ubuntu jeszcze bardziej zbliżyło się do wzorca ustalonego przez twórców projektu na samym początku jego istnienia. Autorzy dystrybucji pragną
zapewnić jak najlepsze wsparcie dla takich
cech systemu, jak nieodpłatność, otwartość,
dostępność dla ludzi niepełnosprawnych czy
tłumaczenia na lokalne języki – wszystko po
to, by nawet początkujący użytkownik już od
momentu włożenia płyty instalacyjnej do napędu znalazł w Ubuntu wszystko, czego potrzebuje do pracy z komputerem. Postawione
cele zostały chyba osiągnięte, gdyż od chwili
powstania Ubuntu pięło się ku górze w rankingu DistroWatch, w którym zajmuje teraz
zaszczytne pierwsze miejsce.
Ubuntu z Debianem łączy tyle, co i dzieli.
Podstawową różnicą w założeniach pomię-
WWW.LINUX-MAGAZINE.PL
dzy tymi dwiema dystrybucjami jest cykl wydawniczy. Kolejne wersje Ubuntu ukazują
się co pół roku, podczas gdy plan wydań Debiana nie jest uregulowany i na nową wersję
stabilną czeka się latami. Wspólny jednak
jest system pakietów .deb będący podstawą
działania Ubuntu. Dzięki zastosowaniu dpkg
do obsługi instalacji pakietów, nietrudno
o paczki z różnorodnym oprogramowaniem –
łatwo znaleźć je w Internecie. Także rozwój
obu dystrybucji zazębia się, dzięki czemu
Ubuntu korzysta z szerokiego doświadczenia, jakie grupa deweloperów Debiana zdobyła przez wszystkie lata pracy nad systemem.
Z nowego wydania Ubuntu na pewno zadowoleni będą użytkownicy komputerów
przenośnych. Deweloperzy wprowadzili kolejne udogodnienia i udoskonalenia, sama
dystrybucja zaś została przetestowana na
kolejnym zestawie najnowszych urządzeń.
Ubuntu w większości przypadków prawidłowo wykrywa najwyższą możliwą rozdzielczość ekranu, także czcionki wyświetlane są ładniej bez konieczności dostosowywania parametrów renderingu własnoręcznie. Nowy Gnome 2.12 zapewnia wygodne środowisko pracy, podczas gdy szeroki wybór oprogramowania wraz z nowym
narzędziem Dodaj/Usuń Programy spotyka
się z aprobatą początkujących użytkowników Linuksa. W Breezym zmieniono także
kilka domyślnych aplikacji, takich jak np.
przeglądarka PDF – w tym przypadku wysłużony Xpdf został zastąpiony przez przyjemnego w użyciu Evince, zaś OpenOffice
w wersji pierwszej przez swojego następcę,
OpenOffice.org 2.0. Także wprowadzone
w tej wersji narzędzie ułatwiające zarządzanie dyskami zasługuje na uwagę – obsługa
urządzeń wymiennych nigdy nie była prostsza.
Linux Magazine – DVD-ROM
Biurko Ubuntu zaraz po instalacji systemu
Podsumowanie
Większość zmian wprowadzonych w nowej
wersji Ubuntu nie należy do gatunku tych,
które nazywamy rewolucyjnymi. Znajdziemy wiele poprawek błędów, udogodnień,
zmian i ulepszeń – większość z nich szybko
zauważymy w codziennej pracy. Dystrybucja od pierwszych kliknięć sprawia wrażenie dopracowanej i przemyślanej w swojej
LINUX MAGAZINE
Nowe narzędzie zarządzania oprogramowa-
OpenOffice, kompletne biuro w domu –
niem – czyż nie jest proste?
w Ubuntu w najnowszej wersji
prostocie. Właśnie tego nowicjusz oczekuje
od systemu, którego nie zna. Warto jednak
zaznaczyć, że Ubuntu równie dobrze jak na
biurku sprawdza się w zastosowaniach serwerowych. Przecząc zasadzie „jeżeli coś
jest do wszystkiego, to jest do niczego”
Ubuntu jest wyborem wartym rozważenia
niezależnie od zastosowań, w których chcemy skorzystać z dobrodziejstw Linuksa.
Na płycie DVD dołączonej do czasopisma zamieściliśmy najnowsze Ubuntu
w wersji instalacyjnej, oraz – jako dodatek
– również w wersji Live. Oznacza to, że
używając jednej płyty, możemy najpierw
wypróbować Ubuntu nie wykonując żadnych operacji na dysku twardym, a następnie – jeśli dystrybucja się nam spodoba –
zainstalować go. ■
WWW.LINUX-MAGAZINE.PL
NUMER 24 LUTY 2006
13

Podobne dokumenty