Pobierz dokument

Transkrypt

Pobierz dokument
Szlakiem Zabytków Techniki
Fot.Anna Drzewiecka
Ziemia Kielecka to teren nierozerwalnie związany ze Staropolskim Okręgiem
Przemysłowym. Dzięki obfitym, łatwo dostępnym bogactwom mineralnym był on do końca
XIX w. największym na ziemiach polskich ośrodkiem górniczo-hutniczym i metalurgicznym.
Pozyskiwano tu zwłaszcza rudy żelaza, rudy miedzi i ołowiu, a także kruszce: wapienie,
krzemienie i piaskowce. Dodatkowo rozległe lasy i puszcze dostarczały surowca do
wypalania węgla drzewnego, a liczne rzeki i strumienie napędzały koła wodne warsztatów.
Dlatego właśnie pierwsze zakłady przeróbcze (kuźnice, fryszerki) powstawały nad rzekami,
gdyż energia spadku wody poruszała w nich urządzenia. W drugiej połowie XVI w.
pracowały tu 142 kuźnice spośród 321 w całej Polsce. Przeciętnie każda kuźnica produkowała
rocznie 150 centarów (około 6 ton) surówki żelaznej.
Prawdziwym przełomem technologicznym w produkcji żelaza stało się skonstruowanie i
upowszechnienie wielkich pieców. Na terenie Staropolskiego Okręgu Przemysłowego
pierwsze takie urządzenia zbudowali włoscy hutnicy Wawrzyniec i Jan Cacciowie
sprowadzeni z Bergamo przez biskupa Piotra Tylickiego. Hutnicy ustalili zasięg
występowania dobrych rud żelaza (w pasie obejmującym m.in. Bobrzę i Tumlin) oraz
zbudowali w latach 1610-1643 pierwszy na ziemiach polskich, nowoczesny wielki piec
hutniczy w Bobrzy (tzw. Bergamowski).
Kolejne piece powstały w Cedzynie, Samsonowie (1641-1643) i Humrze (dzis. Umer).
Wielkie piece tworzyły zespoły, w skład których wchodziły fryszerki, pudlingarnie i
walcownie. Uzupełnieniem takich zespołów były liczne kuźnice, czynne m.in. w Bliżynie,
Wojtyniowie, Gilowie, Zbrojowie, Płaczkowie i Mroczkowie. Od co najmniej XVII w. w
rejonie Bobrzy i Samsonowa rozwijał się przemysł zbrojeniowy. Produkowano tam broń
ręczną (szable) i kosy.
W raz z udoskonalaniem procesu obróbki żelaza powstawały kolejne duże zakłady
hutnicze, których wspaniałe pozostałości możemy podziwiać do dnia dzisiejszego.
Tego typu obiekt dziś można zwiedzać w położonym 24km na zachód od Końskich Maleńcu,
który, położony nad rzeką Czarną, ma już ponad 200-letnią historię. Spośród doskonale
zachowanych elementów wyposażenia zakładu, do najbardziej interesujących zaliczyć należy
walcownię blach, hale walcowni, gwoździarni i szpadlarni z 1839 r. oraz unikalne maszyny i
koła wodne, a także ciąg technologiczny wytwarzający narzędzia gospodarcze. Zespół
przestrzenny zakładu w Maleńcu składa się z układu hydroenergetycznego (jedno z
większych i lepiej zachowanych kół wodnych w Polsce), budynków produkcyjnych, osiedla
fabrycznego i drogi „kasztelańskiej”. Na odkrywców w każdym wieku czeka moc atrakcji,
gdyż wszystkie urządzenia są sprawne, a najmłodsi mogą spróbować wybić własną,
pamiątkową monetę.
W Starej Kuźnicy, jak sama nazwa wskazuje, można podziwiać jedyną w Polsce, zachowaną
w pierwotnej postaci, zabytkową kuźnię z osiemnastowiecznym układem wodnym. W jej
wnętrzu znajdują się drewniane miechy, piec i narzędzia kowalskie oraz ogromny młot
naciskowy, uderzający 60 razy na minutę w olbrzymie kowadło. Tuż przy drewnianym
budynku kuźnicy zlokalizowane jest urządzenie spiętrzające wodę i wprawiające w ruch
wspomniany młot i miechy, które składa się ze stawideł z drewnianym korytem
doprowadzającym wodę do koła wodnego. Obiekt, do którego najdogodniejsza droga wiedzie
z Końskich, w całości udostępniony jest zwiedzającym.
Prawdziwym unikatem na skalę europejską jest ekspozycja znajdująca się w Muzeum
Zagłębia Staropolskiego (filia Muzeum Techniki w Warszawie). Mieści się ona w halach
dawnej walcowni i pudlingarni z pierwszej połowy XIX w., którą zbudowano w ramach
programu uprzemysłowienia ziem polskich, zainicjowanego po 1815r. przez Stanisława
Staszica. Warto wspomnieć, że zakład funkcjonował do 1921 r. i mimo dziejowej zawieruchy,
udało mu się zachować niemal kompletne wyposażenie produkcyjne z pierwszej połowy XIX
wieku. Szczególną uwagę należy zwrócić na układ walcarek, pionierską, prototypową turbinę
i największe zachowane w Polsce koło wodne o średnicy 9m, służące jako urządzenie
napędowe dla walcarek.
Warto wspomnieć, że wszystkie zabytki w Sielpi, Starej Kuźnicy i Maleńcu są utrzymywane
w doskonałym stanie technicznym i mogą zostać wprawione w ruch. Mniej „szczęścia” miały
inne obiekty na szlaku zabytków techniki, których wyposażenie przetrwało fragmentarycznie,
lub uległo całkowitemu zniszczeniu. Fakt ten nie powinien zniechęcać do zwiedzania, a nawet
wręcz przeciwnie, gdyż monumentalne pozostałości po zakładach przemysłowych świadczą o
pierwotnej świetności tych obiektów. Tak ma się rzecz z ruinami walcowni profili drobnych i
blach w Nietulisku Dużym, która stanowiła ostatnie ogniwo tzw. „ciągłego zakładu fabryk
żelaznych” nad Kamienną. Zbudowana w latach 1834-46 fabryka była starannie
rozplanowanym założeniem urbanistycznym z osiedlem przemysłowym i układem wodnym.
Składała się z walcowni, dwóch suszarni, magazynu, szopy, stajni, budynku
administracyjnego, wagi oraz trzydziestu sześciu domów dla robotników i kadry
kierowniczej. Największą wartość stanowi jednak kompletnie zachowany historyczny układ
wodny.
Warto też odwiedzić Kuźniaki, gdzie doskonale zachowały się ruiny „najmniejszego z
największych” trzydziestu czterech wielkich pieców pracujących pod koniec osiemnastego
stulecia na ziemiach polskich. Z kolei jeśli pod stopami nie będzie zbyt ślisko, zdecydowanie
godną polecenia jest Bobrza z ruinami unikatowego muru oporowego długości 500 i
szerokości 5 metrów, a także ruiny Huty „Józef” w Samsonowie. Ten ostatni obiekt stanowi
jeden z najwspanialszych zabytków Staropolskiego Okręgu Przemysłowego. Znajdujący się
tutaj wielki piec oraz przylegające do niego osiedle mieszkaniowe funkcjonowały do 1866
roku, kiedy piec został strawiony przez pożar, a jego odbudowa okazała się nieopłacalna ze
względu na silny rozwój Zagłębia Dąbrowskiego. Patrząc dziś na ruiny mamy wrażenie
jakbyśmy oglądali klasycystyczne założenie pałacowe. Na jego osi dominują: wieża
wyciągowa (gichtociągowa) i okrągły piec, a niższe skrzydła tworzą pomieszczenia (budynek
dmuchawy, emaliernia, klatka koła wodnego, maszynownia, modelarnia, suszarnia, odlewnia,
przejście podziemne i węgielnia), w których nadawano ostateczny kształt wyrobom i
przygotowywano skład.
Bardzo interesujący obiekt znajduje się w Starachowicach. Na terenie Muzeum Przyrody i
Techniki Ekomuzeum im. Jana Pazdura można obejrzeć unikalny wielki piec z 1899 roku z
zachowanym technologicznym ciągiem hutniczym oraz jedną z największych na świecie
maszynę parową, która trafiła do Starachowic z Powszechnej Wystawy Przemysłowej w
Paryżu w 1889 roku. Ekspozycja zawiera także zabytki techniki samochodowej i
zbrojeniowej Zakładów Starachowickich. Muzeum prezentuje także bogate zbiory
paleontologiczne, między innymi tropy dinozaurów z okresu jurajskiego.
www.swiętokrzyskie.travel.pl