Sosnowiec gra!

Transkrypt

Sosnowiec gra!
Czasopismo samorządowe Sosnowca
wydanie bezpłatne
wrzesień 2009 Nr 8 (338)
www.kuriermiejski.com.pl
[email protected]
NR INDEKSU 373788 ISSN 1232-7395
Sosnowiec
gra!
Nietypowa akcja promocyjna miasta
Nie 120 a 90 milionów, tyle Sosnowiec pożyczy poprzez emisję obligacji.
Sporna kwestia między
prezydentem Kazimierzem Górskim a opozycyjnymi radnymi została rozstrzygnięta podczas rozmów obu stron. Przypomnijmy, że radni PO oraz
PiS domagali się od prezydenta przedstawienia
szczegółowej listy inwestycji, na które trafią pieniądze z tytułu obligacji.
Wspólne rozmowy, do których doszło w tym tygodniu
zakończyły się kompromisem. Na piątek (11.09) zapowiedziano zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady
Miejskiej. Na niej radni mają glosować „za” emisją papierów dłużnych. To pozwoli jeszcze w tym, oraz
w kolejnych latach na realizacje kilku niezwykle ważnych inwestycji w Sosnowcu. RED
reklama
reklama
wspólnie ze swoimi pociechami chcą
uczestniczyć w interesujących wydarzeniach – mówi Olga Frey, kierownik projektu z Grupy Reklamowej Niedzielski.
Przedsięwzięcia o takim charakterze
zyskują coraz większą popularność, dają bowiem możliwość poznania miasta,
a zarazem zapewniają rozrywkę.
– Przez ostatnie lata z wielką determinacją przekształcaliśmy Sosnowiec
w przyciągający uwagę inwestorów ośrodek nauki, handlu oraz nowoczesnych
technologii. Teraz w ramach działań promocyjnych organizujemy grę miejską.
Pragniemy, aby mieszkańcy Sosnowca
i pozostałych miast naszej aglomeracji
dostrzegli, jak wiele wspólnie zmieniliśmy i jakimi atrakcjami możemy się pochwalić – mówi Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca.
W ramach akcji „Miasto Gra!” wytyczone zostały 4 trasy tematyczne: kulturalno-zabytkowa, rekreacyjno-ekologiczna, sportowa i sakralna. Każdy uczestnik
imprezy otrzyma informacje na temat
gry wraz z mapką, która wskaże przystanki na trasach. Osoby biorące udział
w zabawie będą zbierać pieczątki wbijane do karty uczestnika. Od liczby zgromadzonych pieczątek zależeć będą szanse na wylosowanie atrakcyjnych nagród.
W Sosnowcu zostanie zorganizowanych wiele szczególnych wydarzeń,
a miejsca na co dzień niedostępne dla
zwiedzających zostaną otwarte. Pierwsza z tras, czyli kulturalno-zabytkowa
(5–6 IX) obejmowała siedem punktów.
W Muzeum Miejskim podczas happeningu postawiono na tajemnice starożytnych cywilizacji.
Tekst i foto: Tomasz Bienek
Gabriela Kolano
Miasto
pożyczy
90 mln
złotych
Pod koniec sierpnia w newralgicznych
punktach miasta zawisły budzące ciekawość przechodniów banery, zapowiadające na wrzesień pierwszą w Sosnowcu
tzw. grę miejską. Pierwszy etap tej niekonwencjonalnej zabawy już za nami,
ale gra miejska trwa. Na czym polega ta
zabawa?
Gra miejska jest stosunkowo nową
formą rozrywki i edukacji, która łączy
w sobie cechy imprezy masowej oraz
happeningu ulicznego. Głównym celem
tego projektu jest wyeksponowanie atutów Sosnowca. Organizatorzy nie zapomnieli także o atrakcjach dla dzieci
i młodzieży.
– Organizujemy grę miejską w Sosnowcu po to, by pokazać jak wieloma
atrakcjami może poszczycić się stolica
Zagłębia Dąbrowskiego. Bardzo istotne
jest dla nas także, by zgodnie z hasłem
„Sosnowiec łączy” mieszkańcy regionu
mogli integrować się we wspólnej zabawie. Harmonogram gry przygotowywaliśmy także z myślą o rodzicach, którzy
W kolejny weekend (12–13 IX) będzie można wyruszyć w trasę rekreacyjno-ekologiczną.
– Koncentruje się ona wokół ośmiu
różnych wydarzeń, z których większość
organizowana jest w plenerze. Jednym
z nich jest wycieczka po Lesie Zagórskim,
gdzie będzie można wysłuchać opowieści
drwala i zobaczyć najurokliwsze przyrodnicze zakątki – zapowiada Grzegorz Dąbrowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta.
Równie interesujące wydarzenia będą miały miejsce na trasie sportowej (1920 IX). Zwieńczeniem akcji „Miasto
Gra!” będzie trasa sakralna (26-27 IX),
w ramach której uczestnicy będą mieli
okazję odwiedzić obiekty należące
do różnych grup wyznaniowych. – Realizowany przez nas projekt ma na celu
zachęcenie mieszkańców Sosnowca
i miast sąsiednich do wielowymiarowego poznania stolicy Zagłębia. Stąd pomysł, by w 4 kolejne weekendy odbywały się tu różne trasy tematyczne. Nieprzypadkowo ostatnia z nich dotyczy
religii. Sfera sacrum jest bowiem w Sosnowcu niesłychanie rozległa i zróżnicowana. Wyjątkowość tego miejsca
w znacznej mierze wiąże się z jego wielokulturowością i tę wartość chcemy wyeksponować – mówi Olga Frey.
Szczegółowe informacje na temat akcji „Miasto Gra!” można znaleźć na stronach miejskiego serwisu internetowego:
www.sosnowiec.pl.
Połączył ich Sosnowiec
30 lipca w Sosnowieckim Centrum Sztuki – Zamek Sielecki
rozstrzygnięty został konkurs
„Łączy nas Sosnowiec”. Wśród
osób, które zamieściły swoje
zdjęcie na „Fotomapie Sosnowiczan” wylosowano dwudziestu
szczęśliwców, którzy spotkali się
ze znanymi sosnowiczanami.
Uczestnicy spotkania oprócz
możliwości bliższego poznania
takich osób jak piosenkarka
Agnieszka Chrzanowska czy aktor Łukasz Simlat zostali obdarowani miejskimi gadżetami.
Z grona dwudziestu osób wylo-
sowano cztery, które otrzymały
aparaty cyfrowe.
Oprócz piosenkarki i kompozytorki Agnieszki Chrzanowskiej oraz aktora Łukasza Simlata, odtwarzającego role w takich
filmach jak „Vinci”, „Wszyscy
jesteśmy Chrystusami”, „U Pana Boga w ogródku” czy „Generał – zamach na Gibraltarze”.
W spotkaniu udział wzięli także
ar tysta fotograf Marek Bebłot,
współautor dwutomowego albumu „Penderecki i prof. Jacek
Rykała, artysta malarz, profesor
zw. malarstwa Akademii Sztuk
reklama
Pięknych. Podczas spotkania
podsumowującego konkurs znani sosnowiczanie opowiadali
o swoich związkach z miastem,
dzielili się refleksjami na temat
Sosnowca. – Od 13 lat mieszkam w Warszawie, ale mimo tylu lat spędzonych w stolicy nadal
nie przekonałem się do tego
miasta. Gdzie czuję się najlepiej? Oczywiście w Sosnowcu –
przyznał Łukasz Simlat. Dla
prof. Jacka Rykały Sosnowiec
jest inspiracją dla jego twórczości. – Wiele moich obrazów, jak
również dwie sztuki opowiadają
Jesteśmy z Sosnowca – mówili uczestnicy spotkania
w Zamku
o moim mieście rodzinnym –
podkreśla artysta malarz.
Podczas spotkania nie zabrakło pytań do gości i kuluaro-
wych rozmów o stolicy Zagłębia
Dąbrowskiego. W spotkaniu
uczestniczył także prezydent Sosnowca Kazimierz Górski. KP
2
wrzesień 2009 nr 8
na luzie
Dni sosnowieckiego Muzeum
dr Mariusz Trąba z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie oraz dr Mieczysław Starczewski z Akademii Obrony
Narodowej w Warszawie.
W drugiej części konferencji wygłoszono
komunikaty, które bezpośrednio dotyczyły
lat II wojny światowej na terenie Sosnowca:
Zaczęło się we wrześniu 1939 roku. Wacław
Stacherski i Konstanty Kempa, śląsko-zagłębiowscy kolumbowie – mgr Lucyna Smykowska-Karaś, Egzekucje publiczne
w Sosnowcu podczas okupacji hitlerowskiej
– mgr Michał Węcel, Stalag VIII B w Sosnowcu – mgr Monika Banach-Kokoszka,
Represje wobec mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego po 1945 roku w świetle ówczesnego prawa – mgr Paweł Woźniczka.
W konferencji uczestniczyli również prezydent miasta Kazimierz Górski oraz na-
ol brzy mim za in te re sowa niem.
Sosnowiec kiemu
przed stawie niu nie bra kuje
niczego, występuje w nim zarazem zła macocha, krasnoludki, książę jak i nawet leśne
zwierzęta. Zarówno kostiumy
jak sce no gra fia wspa niale
wprowa dza ją w baj kowy
świat braci Grimm.
Reżyseria: Karol Suszka.
Scenografia: Ireneusz Domaga ła. Cho re ogra fia: Hen ryk
Konwiń ski.
Ob sa da:
Agnieszka Bieńskowska, Maria Bień kowska, Ryszarda
Celińska, Małgorzata Hauke,
Mar ta Ka dłub, Ewa Kop -
czyń ska, Agniesz ka Okoń ska, Dagmara Ziaja, Michał
Ba ła ga, Alek san der Bli tek,
Kamil Bochniak, Ar tur Hau-
ke, Przemysław Kania, Marcin Kocela, Grzegorz Kwas,
An drzej Roz mus, Ja ro sław
Tyran. G K
Caritas uczestniczyli także klerycy, którzy dbali, by dzieci pamiętały także o Panu Bogu.
– Prawie 80 procent uczestników pochodziło z rodzin uboższych, czasami patologicznych.
Ich wyjazd był możliwy dzięki
władzom miast w Będzinie, Sosnowcu, Jaworznie i Dąbrowie
Górniczej. Dzieci z Ukrainy
przyjechały natomiast dzięki
wsparciu finansowemu Senatu
RP i Ministerstwa Edukacji – powiedział ks. Stefan Wyporski, dyrektor Caritas w Sosnowcu.
By ła tak że gru pa dzie ci,
których rodzice płacą za możli wość uczest nic twa w ko lo niach Caritas. Koloniści z Haren dy, któ rych od wie dził so snowiec ki bi skup, z chę cią
opowiadali o wyjściach w góry, w tym zdobyciu Giewontu,
albo o zorganizowanych przez
Wojewódz ki Ośro dek Ru chu
Drogowego spotkaniach o bezpieczeństwie na drodze. Dzieci z Ukrainy dodatkowo uczyły się ję zy ka przod ków.
– Dzieciom najbardziej podo-
bała się wycieczka do miejscowego Aqua Parku, którą trzeba było powtórzyć – wspomina Paweł Jaros odpowiedzialny za ko lo nię na Ha ren dzie.
Pod kre ślił rów nież, że dzię ki
du żej ilo ści wo lon ta riu szy
dzie ci re ali zują pro gram
w małych grupkach, liczących
od 7 do 10 osób. – Na si wy chowawcy to głównie studenci
i nauczyciele, którzy poświęci li część swo ich wa ka cji
na wyjazd z dzieć mi – do dał
kierownik kolonii. U
TYCH KŁOSÓW; MACZKOWSKICH ORŁÓWY; MILO I JULIUSZOWSKICH PUM.
Każdy z uczestników mógł
znaleźć coś dla siebie, gdyż konkurencji było naprawdę sporo.
Niespodzianki, konkursy, małe
kulinarne co nieco z „Kuchni
starego Indianina”, porady indiańskiego szamana, a dla odważnych indiański make up czyli „Nie wiadomo, czy Cię pozna
mama”. Każdy czerwonoskóry
młody przyjaciel otrzymał pamiątkowy medal potwierdzający
uczestnictwo w akcji.
My już wiemy, że dzieciaki
czuły się doskonale i nie wiadomo kiedy minęły te godziny
wspólnej zabawy. Zresztą zobaczcie sami.
Aneta Wcisło (MBP w Sosnowcu)
KINO HELIOS
ul. Modrzejowska 32b,
http://www.heliosnet.pl
Rezerwacja telefoniczna 032 363 14 14, e-mail: [email protected]
REPERTUAR PRASOWY KINA
HELIOS SOSNOWIEC
04.09. - 10.09.2009 r.
Bp Grzegorz Kaszak odwiedził kolonie Caritas w Zakopanem
Prawie 1000 dzieci uczestniczyło przez całe wakacje w koloniach letnich dzięki Caritas Diecezji Sosnowieckiej. 160 z nich
to dzieci Polonii z Ukrainy, pozostałe pochodziły z naszej diecezji. 9 lipca kolonistów na zakopiańskiej Harendzie odwiedził
bp Grzegorz Kaszak.
Kolonie Caritas niemal nie
różnią się od innych tego typu
wyjazdów wakacyjnych. Były
zabawy na świeżym powietrzu,
wyjścia w góry, programy profilaktyki zdrowia itd. W koloniach
W piękny, upalny czwartek (27
sierpnia) najwierniejsi sosnowieccy Indianie pożegnali lato.
Na festynie „Indiańskie Potyczki”, przygotowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną im. G.
Daniłowskiego w Sosnowcu, bawiły się dzieciaki z całego miasta. Wakacyjna akcja „Indiańskie
lato i co Wy na to” obejmowała
prawie wszystkie biblioteczne
placówki na terenie Sosnowca.
Przypominamy, że w naszych bibliotekach – w czasie wakacji
– powstały indiańskie wioski
wraz z plemionami. Niektóre
z nich godnie reprezentowały
swoje biblioteki podczas zabawy.
Wśród małych gości nie zabrakło
przedstawicieli RADOŚNYCH
BIBLIOTEKASÓW; ŁAPACZY
RADOŚCI; KALINOWYCH
STRZAŁ; NARAKO; ZŁO-
Gabriela Kolano, EmWu
Prosto z baśni braci Grimm
Pierwszą premierą po dwumiesięcznej, wakacyjnej przerwie,
zaprezentowaną na sosnowieckiej scenie została sztuka „Królewna Śnieżka”. Od 6 września
można ją oglądać na deskach
Teatru Zagłębia.
Historię królewny o kru czoczar nych włosach i bladej
ce rze pięknej niczym kwiat
białej róży czy płatek śniegu
zna chyba każde dziecko i dorosły. Losy pięknej, dobrej,
niewinnej a mimo to znienawi dzonej przez maco chę
dziewczyny od lat wzbudzają
wielkie emocje wśród dzieci
i nieprzerywalnie cieszą się
Indianie na medal!
ARC TZ
Podczas tegorocznych obchodów Dni Muzeum w Sosnowcu, które odbywały się od 35 września oferta dla zwiedzających była tak
różnorodna, że niemal każdy z mieszkańców
naszego miasta mógł znaleźć interesującą go
tematykę. Obchody obracały się głównie
wokół trzech zagadnień: prac Albrechta
Dürera, egiptologii oraz… miodobrania.
W pierwszym dniu odbyła się także
w związku z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej konferencja naukowa: „Zagłębie Dąbrowskie w latach wojny i okupacji
(1939-1945)”. Wygłoszono referaty dotyczące polityki narodowo-socjalistycznych
Niemiec wobec Zagłębia Dąbrowskiego, ruchu oporu, losów zagłębiowskiego duchowieństwa w czasach okupacji oraz publicznych egzekucji. Wykłady poprowadzili
m.in. prof. dr hab. Zygmunt Woźniczka, ks.
czelnik Wydziału Kultury i Sztuki Paweł
Dusza. Tego dnia również odbyła się promocja albumu „Sosnowiec. Fotoarchiwum 1940-1943” pod red. Dariusza Kmiotka i Jana Kmiotka.
Miłośnicy twórczości niemieckiego malarza i grafika Albrechta Dürera uczestniczyli natomiast w wer nisażu wystawy
„Triumfalny pochód cesarza Maksymiliana I w grafikach Albrechta Dürera i jemu
współczesnych”, która odbyła się dzięki
uprzejmości Muzeum Wschodniosłowackiego w Koszycach. Zwiedzający mogli także zobaczyć, w jaki sposób czerpie się papier dzięki pokazowi prowadzonemu przez
pracowników czerpalni papieru z Gliwicach
– Kalander.
Dużym zainteresowaniem cieszył się
dzień egipski. W sobotę przeprowadzono
wykłady odnośnie egipskich wierzeń oraz
hieroglifów, podziwiać można było taniec
brzucha oraz spróbować egipskich potraw.
Pojawił się także bazar, na wzór tych egipskich, na którym można było nabyć papirusy, amulety, stroje czy kilimy. Zwieńczeniem dnia była wystawa „Barwy starożytnego Egiptu”.
Dla fanów miodu natomiast odbył się
wykład: „Tajemnice pyłku pszczelego”, zaprezentowano gawędę „Miód... a sprawa
polska” oraz odbyły się pokazy miodobrania w wykonaniu Henryka Działo – mistrza
pszczelarskiego z Wojkowic.
Dla wszyst kich tych, któ rzy nie
uczest ni czy li w Dniach Mu zeum do bra
wiadomość – wystawy, których wer nisaże
od by ły się pod czas nich, bę dzie moż na oglądać przez kilka najbliższych miesięcy.
PREMIERY: „OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE 4” 3D 14.30,
18.30, 20.30, 22.30. Prod. USA, 82
min, od 15 lat „BRZYDKA PRAWDA” 10.00, 12.00, 14.00, 16.00,
18.00, 20.00, 22.00. Prod. USA, 101
min, od 12 lat
POZOSTAŁE TYTUŁY: „WEZWANI”1.00. Prod. Hiszpania,
120 min., od 15 lat „METRO
STRACHU” 13.00, 15.15, 19.45,
reklama
22.00. Prod. USA/Wielka Brytania,
106 min., od 15 lat „MIŁOŚĆ NA
WYBIEGU” 11.00, 13.00, 15.00,
17.00, 19.00. Prod. Polska, 100
min., od 15 lat „ ZAŁOGA G” 3D
10.30, 12.30, 16.30. Prod. USA, 90
min., B/O „ KAC VEGAS ” 10.45,
17.30. Prod. USA, 100 min., od 12
lat W TYM TYGODNIU REPERTUAROWYM FILMEM ZASTRZEŻONYM JEST: „KAC VEGAS”, „ZAŁOGA G” 3D, „OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE 4” 3D.
UWAGA! Dla naszych
Czytelników mamy do wygrania
14 pojedynczych biletów do kina.
Zapraszamy do naszej redakcji
(Sosnowiec, ul. 3 Maja 22, pok. 9)
z najnowszym wydaniem
„Kuriera Miejskiego” Nr 8.
wrzesień 2009 nr 8
3
wywiady „Kuriera”
Stadion stary, ale jak nowy
Holenderska firma obiecuje przerobić Ludowy na sportowe cudo
Coraz bardziej wyrazista staje
się koncepcja przebudowy Stadionu Ludowego. Władze miasta oraz sosnowiecki MOSiR
skłaniają się ku rozwiązaniu,
opracowanemu przez holenderską firmę, specjalizującą się
w takich inwestycjach. Jeśli budowa dojdzie do skutku, to
do 2011 roku sosnowiecki stadion zmieni się nie do poznania.
Całkowicie zadaszone trybuny na 18 tysięcy miejsc, parking
na prawie tysiąc samochodów,
centrum sportowe z siłowniami
oraz kortami do tenisa – to
wszystko ma sporą szansę stać
się nowym wizerunkiem Stadionu Ludowego. Całość inwestycji
ma zająć 5 tys. m kw.
Wiadomo już bowiem, że
w Sosnowcu nie zostanie wybudowany nowy stadion. Gruntowną i kompleksową modernizację
przejdzie ten dotychczasowy.
Zajmie się tym holenderska firma Zwarts en Jansma. Ta sama,
która zaprojektowała stadiony
piłkarskie m.in. w Utrechcie,
Hadze i Rotterdamie. Kilka tygodni temu władze miasta oraz
przedstawiciele sosnowieckiego
MOSiR-u omawiali szczegóły
inwestycji z Holendrami.
– Rozbudowa całkowicie
odpowiada koncepcji, opracowanej i zapowiedzianej przez
władze miasta kilka lat temu
– mówi Grzegorz Dąbrowski,
rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Sosnowcu. – Jesteśmy
na liście 44 miast aspirujących
Czy tak będzie wyglądać za kilka lat Stadion Ludowy?
do miana centrum pobytowego
dla Euro 2012. Wymogi UEFA
zakładają, że do rozgrywek
międzynarodowych dopuszczane są stadiony na minimum 15 tysięcy miejsc. Po zakończeniu prac, będziemy mieli nawet więcej. Robimy w tym
kierunku co możemy, wydając
spore pieniądze, bo stadion już
został częściowo zmodernizowany. W tej chwili powstają
kolejne elementy infrastruktury wokół stadionu. Zakończono już budowę pełnowymiarowego boiska treningowego ze
sztuczną nawierzchnią, prowadzone są prace wykończeniowe
w jego otoczeniu.
Miasto nie udźwignęłoby
kosztów budowy od podstaw nowego stadionu, choć wcześniej
istniała koncepcja budowy takiego obiektu wspólnie z innymi
miastami Zagłębia.
Ponieważ pomysł upadł, jedynym wyjściem została przebudowa Stadionu Ludowego. Inwestycja będzie o tyle tańsza, że
nowe trybuny zostaną wybudowane na wałach obecnego stadionu. Dzięki temu koszty spad-
ną o ok. jedną dziesiątą, jednak
nadal pozostaną ogromne – całość prac kosztować ma 200 mln
złotych. Biorąc pod uwagę koszty budowy nowoczesnych stadionów jest to dość oszczędna koncepcja. Wyższy pierścień
trybun będzie miał m.in. ekskluzywne oszklone loże, których
ma być 30, a w całości przykryje go elipsowaty dach. Prace zakończyć się mają w 2011 roku.
Według planu budowa będzie
odbywać się etapami, przy jednoczesnym funkcjonowaniu stadionu. Stopniowo powstaną sale
treningowe,
pomieszczenia
na siłownie, ma być też ściana wspinaczkowa. Zgodnie z pomysłem władz miasta, obiektom
typowo sportowym towarzyszyć
mają pasaże handlowe oraz centra konferencyjne z zapleczem
hotelowym. Mają się tam też
znaleźć miejsca na bary i restauracje. Rozważa się nawet budowę kina w obrębie stadionu.
Dzięki temu stadion będzie służył nie tylko kibicom, a co ważniejsze, będzie mógł efektywnie
zarabiać. W budowie tego typu
obiektów, łączących sport z biznesem i rekreacją, specjalizują
się Holendrzy. Podobny trend
panuje też w Niemczech. Całość
obiektów będzie w komponowana w park, powstaną też nowe
drogi dojazdowe.
– Koncepcja bardzo przypadła nam do gustu, odpowiada
zleconej przez nas analizie
obiektu – przyznaje Zbigniew
Drążkiewicz, dyrektor MOSiR
w Sosnowcu. – Właśnie o takim
typie stadionu myśleliśmy
od dłuższego czasu. Projektanci
uwzględnili nasze postulaty,
m.in. to, że stadion ma być czynny cały rok i służyć nie tylko piłkarzom, ale też sportowcom innych dyscyplin. Nie zapadła
jeszcze kluczowa decyzja, bo
przed potencjalnym wydatkiem
ponad 50 mln euro trzeba jeszcze przemyśleć i przedyskutować wiele spraw, ale mam nadzieję, że projekt zostanie zrealizowany.
Te optymistyczne informacje muszą być jednak konfrontowane z innymi faktami. Okazuje się, że wciąż nie został
do końca uregulowany problem własności gruntów,
na których wybudowano Stadion Ludowy. Prywatni właściciele już od kilku lat procesują się z gminą o odszkodowanie za działki, które
zaanektowano pod budowę
pierwszego stadionu.
– Chcieliśmy odkupić te tereny, ale właściciele nie chcą
ich na razie sprzedać, licząc
zapewne na wielkie pieniądze
– wyjaśnia Grzegorz Dąbrowski. – Dzieje się tak pomimo
tego, iż sąd dał już wyraźnie
do zrozumienia, że na procesowaniu się nie zrobią interesu. Pomimo iż uregulowaliśmy
sytuację z większością właścicieli, został jeszcze jeden newralgiczny pas gruntu, zahaczający o stadion. Jeśli właściciel
terenu będzie upierał się
przy swoim, budowa zostanie
tak przeprowadzona, że ominiemy w sensie dosłownym
ten problem.
Choć władze miasta zapowiadają, ze do samej realizacji
jest jeszcze daleko, to mają nadzieję, że o ile uda się przeprowadzić inwestycję, nowoczesny stadion będzie służył nie
tylko miastu, ale całemu regionowi.
Tomasz Bienek
Mamy oszczędności, wydajemy z rozwagą
Rozmowa z Januszem Kaczorem, Skarbnikiem Miasta Sosnowca
Jak wyglądają dziś finanse Sosnowca, czy
w dobie kryzysu miasto radzi sobie dobrze,
czy może źle?
Finanse to bardzo szerokie pojęcie, wymagające
dłuższego wywodu, ale rozumiem sens pytania
i odpowiem w miarę krótko. Sosnowiec nie jest
wyspą, funkcjonuje w otoczeniu wielu miast
o wzajemnie się przenikających zależnościach, mimo, że samorządny w swoich decyzjach i działaniu, są w części uzależnione od sytuacji gospodarczej i finansowej kraju. Jeżeli więc ogólnoświatowy kryzys dotarł do Polski, to mieszkańcy
Sosnowca i podmioty gospodarcze naszego miasta
również to odczują bądź już tego doświadczają
w mniejszym lub większym stopniu.
Dochody budżetowe naszego samorządu są doskonałym odbiciem tej rzeczywistości.
Głównym źródłem naszych dochodów jest przecież część podatku dochodowego płaconego przez
mieszkańców, potocznie zwanego PIT. Obniżone
wynagrodzenia bądź ich utrata w wyniku zwiększającego się bezrobocia mają swoje przełożenie
na dochody miasta. Bezrobocie nieznacznie, ale
jednak wzrosło z 10,5 procent w styczniu tego roku, do 11,4 procent w sierpniu br. To wszystko powoduje, że niestety od kilku miesięcy rejestruję
niższe wpłaty z tytułu tego podatku.
Podobnie jest z częścią podatku dochodowego płaconego przez podmioty gospodarcze, tzw. CIT.
Jest on wprawdzie procentowo mniejszy w strukturze naszych dochodów i dodatkowo pomniejszony, bo nie obejmujący podmiotów działających
w strefie ekonomicznej, która to lokalizacja zwalnia z tego podatku, to tutaj widać również pewne
spowolnienie.
Dlatego wysoki plan inwestycyjny miasta w wysokości 190 mln zł, okupiony zresztą zwiększonym
zadłużeniem, jest pewnym panaceum na tę sytuację, dając pracę wielu firmom, w tym sosnowieckim.
Nie od dziś mówi się o ogromnym zadłużeniu wielu polskich metropolii, np. Krakowa.
Jak na tle innych miast wygląda kondycja
Sosnowca?
Zadłużenie naszego miasta na koniec czerwca br.
nie jest wysokie, wynosi 7,4 % w stosunku
do osiąganych dochodów rocznych.
Nie to jest jednak najistotniejsze. Chodzi o to, jaką nadwyżką – czyli różnicą między osiąganymi
dochodami a ponoszonymi wydatkami bieżącymi
– dysponujemy i będziemy dysponować w przyszłości, która pozwoli spłacić zaciągnięte zobowiązania. W naszym przypadku w porównaniu np.
do Krakowa ta nadwyżka nie jest aż tak wysoka,
aby nadmiernie się zadłużyć. Musimy w związku
z tym podejmować każdą decyzję o kolejnych zobowiązaniach z dużą rozwagą.
nizację szpitala miejskiego, przebudowę kanalizacji,
informatyzację biblioteki miejskiej wraz z jej oddziałami, a skończywszy na modernizacji wielu obiektów sportowych. Niestety większość tych zadań realizujemy ze środków własnych. Cały szereg naszych
wniosków o dofinansowanie środkami unijnymi czy
rządowymi czeka na decyzję. Pozytywna decyzja
zwolni nasze zaangażowane środki, pozwalając realizować kolejne zadania. Na dzień dzisiejszy główne priorytety inwestycyjne zapisane w planie wieloletnim nie uległy zmianie, aczkolwiek w szeregu
przypadkach trzeba będzie planowane zadania rozciągnąć jeszcze bardziej w czasie oraz rozważyć inne formy ich finansowania.
Pod koniec 2008 roku mówiło się, że rok
bieżący będzie najbardziej proinwestycyjnym w historii miasta. Jak rzeczywistość
zweryfikowała te plany? Czy trzeba było zaniechać pewnych wydatków?
Jeżeli zrealizujemy tegoroczny plan inwestycyjny,
jak już wspomniałem w wysokości 190 mln zł, to
rzeczywiście można będzie uznać ten rok za wyjątkowy. Plan tych wydatków jest bardzo szeroki, obejmujący wiele dziedzin. Począwszy od dróg, poprzez
budowę przyszkolnych boisk, kompleksową moder-
Jak na budżecie odbiją się mniejsze wpływy
ze składek PIT i CIT do kasy miejskiej?
Jak już wspomniałem obserwuję niższe wpłaty tych
podatków w każdym kolejnym miesiącu. Czyli założony na ten rok plan dochodów w tym zakresie
– nawiasem mówiąc sugerowany przez Ministerstwo Finansów – nie zostanie w pełni wykonany.
Wpłaty mogą być niższe o około 15 mln zł. Porównując wpłaty tych podatków na koniec czerwca tego roku z wpłatami za analogiczny okres roku ubiegłego mamy dochody niższe o 7 mln zł.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Tomasz Bienek
4
wrzesień 2009 nr 8
prosto z miasta
Będzie nowy rynek?
Centrum to Patelnia!
Andrzej Bergier
Nie wyobrażam sobie innej
lokalizacji centrum, niż ta
obecna. To tutaj kwitnie życie towarzyskie, są puby
i kawiarnie. To także najczęstsze miejsce spotkań
sosnowiczan.
Kolejny developer chce inwestować w centrum
W ostatnim czasie w lokalnych
mediach pojawiły się spekulacje o rzekomych planach budowy nowego centrum miasta.
Uspokajamy: lokalizacja sosnowieckiego śródmieścia się nie
zmieni, ma za to szansę powstać zalążek przyszłej, nowoczesnej dzielnicy. Tam, gdzie
być może ona powstanie, na razie wiatr hula w szczerym polu.
– Temat potencjalnej lokalizacji nowego centrum w Sosnowcu po raz kolejny wypłynął podczas wakacji – nie ukrywa Grzegorz Dąbrowski,
rzecznik prasowy Urzędu Miasta. – Nie od dziś wiadomo, że
mamy w geograficznym środku
miasta ogromne i niezagospodarowane tereny. Obszar ten
zajmuje ok. 20 hektarów pomiędzy dzielnicami Sielec
i Klimontów. To teren dawnej
spółdzielni rolniczej – z jednej
strony ograniczony gęstą już
zabudową osiedla w rejonie ul.
Kukułek. Przypominam, iż obszar ten nie należy do gminy
i nigdy nie należał, a obecnym
właścicielem jest firma kontynuująca działalność po spółdzielni rolniczej, która zresztą
odsprzedała część posiadanych
gruntów.
Miejscem, gdzie według
niektórych medialnych spekulacji miałoby znaleźć się nowe
centrum Sosnowca, w latach 90. zainteresowany był już
inwestor – centrum handlowe
M1, jednak finalnie hipermarket wybudowano w Czeladzi.
Zainteresowanie firmy obszarem leżącym w samym środku
miasta nie było przypadkowe.
Sieć okolicznych dróg i ulic powoduje, iż łatwo tu dojechać
z każdego punktu Sosnowca.
– Ponieważ obszar ten jest
wciąż wolny, nadal wzbudza
zainteresowanie potencjalnych
inwestorów z branży mieszkaniowej oraz usługowej – dodaje
Grzegorz Dąbrowski. – Dlatego istnieje realna szansa, by
stworzyć tam atrakcyjną i nowoczesną dzielnicę miasta, położoną w samym jego centrum,
a jednocześnie blisko śródmieścia. Zaznaczam jednak, że nikt
nie ma zamiaru przenosić
w tamten rejon centrum miasta.
Śródmieście Sosnowca, tak jak
powstało ponad sto lat temu,
tak nadal będzie znajdować się
na swoim miejscu. Tu skupiają
się wszystkie trasy komunikacyjne, a w zbiorowej świadomości sosnowiczan i mieszkańców miast ościennych, to właśnie Plac Stulecia i jego okolica
stanowi centrum Sosnowca.
Przedstawiciele
Urzędu
Miejskiego podkreślają, iż mówiąc o przyszłości terenów położonych na zachód od ul. 11
Listopada należy pamiętać, iż
chodzi bardziej o wykreowanie
pewnego
centrotwórczego
miejsca, które skupiać będzie
mieszkańców okolicznych domów i osiedli oraz pozwoli
na stworzenie przyjaznego
miejsca nie tylko do mieszkania, ale także do wypoczynku,
rekreacji czy robienia zakupów.
Mogłyby się tam znaleźć placówki handlowo-usługowe oraz
gastronomiczne, a wokół po-
Anna Marzec
To dobrze, że na niezagospodarowanym terenie powstaną obiekty użyteczne
dla mieszkańców i nowe
domy. Nie sądzę jednak, by
nowa dzielnica odebrała
palmę pierwszeństwa śródmieściu.
Michał Bąk
Mam nadzieję, że w środku
Sosnowca nie powstanie
kolejny hipermarket, ale
coś ładniejszego i ciekawszego. Jeśli są plany tworzenia nowej dzielnicy, to
dobrze. W końcu miasto
powinno się rozwijać.
W powszechnej świadomości sosnowiczan centrum miasta zawsze będzie Patelnia, czyli
Plac Stulecia
wstać kolejne domy mieszkalne. W ten sposób obecne nieużytki stałyby się centrum nowo powstającej dzielnicy.
Ponieważ teren nigdy nie
był zagospodarowany, kilka lat
temu Pracownia Projektowo-Urbanistyczna Urzędu Miejskiego ogłosiła konkurs skierowany do studentów architektury, w którym młodzi architekci
mieli zaproponować koncepcyjne rozwiązania urbanistyczne dla tego miejsca. Laureaci
konkursu przedstawili koncepcję opierającą się placu, będącego rodzajem rynku, tzn.
czworoboku ograniczonego ze
wszystkich stron zabudową.
– Na tym kończy się nasza
ingerencja w to, co może po-
wstać w rejonie ul. Kukułek, bo
nie jesteśmy właścicielem terenu – mówi Grzegorz Dąbrowski.
– Do gminy należą tam tylko 4
hektary pod układy komunikacyjne. Jako gmina wystąpiliśmy
do Ministerstwa Infrastruktury
z zapytaniem, czy plan zagospodarowania przestrzennego, obowiązujący na tym terenie, może
obejmować tego rodzaju zabudowę, jaka została zaproponowana w nowej koncepcji. Obowiązujący plan zakłada jedynie
budowę dużego centrum handlowego, co nie do końca jest
zgodne z koncepcją, ku której
się skłaniamy. Jeśli okaże się, że
można inwestować bez zmiany
w planie, firma która chce tam
budować zapowiada, że z pierw-
OGŁOSZENIE
Urząd Miejski
w Sosnowcu,
Wydział Kultury i Sztuki
informuje, że z dniem 30
października 2009 roku
upływa termin składania
wniosków o przyznanie
Miejskiego Stypendium
Artystycznego w roku
szkolnym/akademickim 2009/
2010. Miejskie Stypendia
Artystyczne przyznawane są
uzdolnionej artystycznie
młodzieży zamieszkałej
w Sosnowcu.
Wniosek wraz
z dokumentacją osiągnięć
należy złożyć w Wydziale
Kultury i Sztuki Urzędu
Miejskiego w Sosnowcu,
przy ul. Małachowskiego 3,
pokój 33, tel. 032 296 06 47.
Wnioski można pobrać
w Wydziale Kultury i Sztuki,
a także na stronie internetowej
miasta
http://www.bip.um.sosnowiec.
pl/index.php?idmp=5765&r=r.
Uczniowie wrócili
do szkolnych ławek
W Zespole Szkół Technicznych i Licealnych w Sosnowcu przy ul. Kilińskiego
odbyła się uroczysta inauguracja roku szkolnego 2009/2010
Krzysztof Polaczkiewicz
W uroczystościach wzięli udział
między innymi przedstawiciele
parlamentu, władze samorządowe
Sosnowca z Prezydentem Miasta
Kazimierzem Górskim oraz wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej
Arkadiuszem Chęcińskim na czele, a także dyrektorem Delegatury
Kuratorium Oświaty Grzegorzem
Raczkiem.
Nowy rok szkolny to początek
reformy w szkołach. Od 1 września w przedszkolach, I klasach
szkół podstawowych i I klasach
gimnazjów obowiązuje nowa podstawa programowa nauczania.
W niej określono cele i treści nauczania, umiejętności uczniów
oraz zadania wychowawcze szkoły, które są uwzględniane potem
odpowiednio w programach nauczania. Jest ona też bazą do pisania podręczników szkolnych.
– Reasumując najważniejsze
zmiany, które weszły w życie
z początkiem roku szkolnego, najkrócej można je podsumować
w następujący sposób: sześciolatki w szkołach podstawowych, nowa podstawa programowa nauczania, obowiązkowa matematyka
na pisemnej maturze i lekcje drugiego języka obcego w gimnazjach – to niektóre z wyzwań,
z którymi przyjdzie się zmierzyć
uczniom i nauczycielom w roku
szkolnym 2009/2010 – mówił
Piotr Wesołowski, naczelnik Wydziału Edukacji UM.
Nowa podstawa programowa
będzie wprowadzana w życie
stopniowo przez siedem lat
– za rok obowiązywać będzie także w II klasach podstawówek
i gimnazjów itd., aż obejmie
wszystkie klasy i typy szkół.
Uczniowie starszych roczników
będą się nadal uczyć według starej podstawy programowej.
W I klasach pojawiły się też
sześciolatki. Na razie o tym, czy
dzieci młodsze rozpoczną naukę
decydują rodzice, od 1 września 2012 r. obowiązek szkolny
obejmie już wszystkie dzieci 6-letnie. W województwie śląskim naukę w pierwszej klasie szkoły
podstawowej rozpoczęło jednak
niecałe 3 proc. W Sosnowcu ta
średnia jest jeszcze mniejsza. Zaledwie 15 uczniów na około 1500
sześciolatków rozpocznie edukację w pierwszych klasach sosnowieckich szkół.
szymi pracami ruszy jeszcze
w tym roku. Jeśli jednak wcześniej wymagane będzie wprowadzenie poprawek w planie zagospodarowania, co zajmie kilka
miesięcy, inwestycja ruszy w roku 2010.
Dalszy los środka Sosnowca zależy od inwestorów. Znalazł się już pierwszy z nich.
Developerska
firma
Ires
z Warszawy, która obecnie jest
na etapie negocjacji z właścicielem terenu.
– Nie dokończyliśmy jeszcze rozmów w sprawie kupna działki – mówi Jacek Wesołowski, prezes Ires Sp z o. o.
– Dlatego nie chcę wypowiadać się co do planów. Nasz projekt przewiduje zagospodaro-
wanie 8 hektarów, ale nie mówmy o nim w sytuacji, gdy wciąż
jesteśmy tylko potencjalnym
inwestorem. Zdradzę, że myślimy o centrum handlowo-usługowym, bo tym się zajmujemy
jako firma. Mam nadzieję, że
nasza inwestycja będzie pierwszą, która przyczyni się
do przeobrażenia jednej z sypialni Sosnowca w dzielnicę
z własnym centrum. Dodam, że
rzadko spotyka się takie miejsce, gdzie mieszka tak wielu
ludzi, przy dość mało zaspokojonych potrzebach, a zapewne
domów w tym rejonie przybędzie, dlatego z punktu widzenia
naszej ewentualnej inwestycji
teren jest bardzo ciekawy.
Tekst i foto: Tomasz Bienek
wrzesień 2009 nr 8
5
rada miejska
47. sesja Rady Miejskiej
Radni odłożyli decyzję w sprawie obligacji
Ponad dwugodzinna dyskusja
radnych z prezydentem miasta
Kazimierzem Górskim na temat
emisji obligacji komunalnych nie
skończyła się kompromisem.
Sprawa poróżniła radnych na tyle, iż temat ten ostatecznie zdjęto z programu obrad. Przypomnijmy, że po raz pierwszy,
na razie na zasadzie testu, obrady
można było oglądać poprzez witrynę www.sosnowiec.pl. I chyba temu faktowi należy przypisać dość spokojną atmosferę
na sali. Oczywiście do czasu debaty nad emisją obligacji.
Nim jednak doszło do dyskusji,
jeszcze przed rozpoczęciem obrad
wręczono Honorowe Dyplomy
i Odznaki PTTK. Wyróżnienia
przyznano: przewodniczącemu
Rady Miejskiej Danielowi Miklasińskiemu, zastępcom prezydenta:
Zbigniewowi Jaskiernii i Ryszardowi Łukawskiemu, radnemu Karolowi Winiarskiemu, dyrektorowi
MZZL Grzegorzowi Starkowskiemu, naczelnikowi Wydziału Administracyjno – Gospodarczego Rafałowi Łydkowi, naczelnikowi Wydziału Ochrony Środowiska
i Rolnictwa Wandzie Orlińskiej,
Mateuszowi Rykale, naczelnikowi
Wydziału Sportu, Turystyki i Rekreacji Arturowi Szczepańskiemu
oraz kierownikowi Międzywydziałowego Referatu Ekonomicznego
Dorocie Gieras.
Już na początku obrad prezydent Kazimierz Górski przedstawił planowane w najbliższym
czasie inwestycje miejskie, przypominając o sprawie obligacji.
Przy okazji radni zdecydowali,
na wniosek prezydenta, o przesunięciach w miejskim budżecie.
Kryzys finansowy obecny także
w Sosnowcu sprawił, że w miejskiej kasie pieniędzy będzie
Sosnowieccy rajcy mogli się poczuć niczym polscy parlamentarzyści, dzięki transmisji
obrad. Na razie w Internecie
mniej. Radni zdecydowali
zmniejszyć wydatki o kwotę 4,9
mln złotych. Między innymi
mniej pieniędzy trafi na program
unijny „Moda na sukces” i dotacje dla Szpitala Miejskiego
(o ponad 2 miliony). Zmniejszone zostaną także nakłady na projekt systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Wzrośnie natomiast o ponad 900 tys. budżet
przeznaczony na przebudowę
ulicy Klimontowskiej oraz o milion na dalszy remont „Muzy”.
Ostatnią kwestią zainteresował
się radny PiS Krzysztof Haładus.
– Łącznie na remont przeznaczone do tej pory ma być ponad 6 mln. To olbrzymia kwota,
zwłaszcza że zerowe jest dofinansowanie z zewnątrz – mówił.
– Panie Haładus, cały projekt
dotyczący remontu byłego kina rozłożony został na kilka etapów. Milion ten jest potrzebny
na to, aby zakończyć pierwszy
z nich. Na wykonanie pozostałych etapów starać się będziemy
o dofinansowanie – zapewniał
zastępca prezydenta miasta, Ryszard Łukawski.
Ostatecznie rajcy zdecydowaną większością głosów (18
„za”, 6 wstrzymało się od głosu)
zatwierdzili wspomniane zmiany
w budżecie.
Burzliwa dyskusja zaczęła
się, gdy zaczęto rozmowę na temat sprzedaży miejskich obligacji na łączną kwotę 120 mln. Według skarbnika Janusza Kaczora
obligacje miałyby być emitowane w ośmiu seriach po 15 mln zł.
– Emisja obligacji jest zaplanowana w budżecie gminy, z tym
że zmniejszamy wielkość emisji
ze 190 mln zł do 120 mln. Środki zewnętrzne na inwestycje
spływają w mniejszym stopniu,
niż oczekiwaliśmy. Następnie
na komisjach będziemy dyskutować, w jaki sposób wydamy
środki z emisji obligacji – przedstawił sytuację prezydent Górski.
Wypowiedź ta najwyraźniej
rozgrzała atmosferę w sali. – Do-
piero, kiedy kasa jest pusta pan
przychodzi i każe nam poprzeć
zmiany w budżecie panie prezydencie! Stawia nas pan pod ścianą. Jest to pana stała metoda
działania. Do tej pory przynosiła
ona skutek, ale czas z tym skończyć – bulwersował się Karol
Winiarski.
– Nie może być tak, że najpierw godzimy się na sprzedaż
ob li ga cji, a potem do pie ro
ustalamy na co pieniądze te zosta ną prze zna czo ne – do dał
przewod ni czą cy RM Da niel
Miklasiński.
Przewodniczący klubu PO
Tomasz Jamrozy wspomniał natomiast, że jako klub nie są przeciwko temu pomysłowi, ale żądają spełniania pewnych warunków ze strony prezydenta miasta
– pisemnego wykazu inwestycji,
które zostaną zrealizowane.
– O tej sprawie dyskutować
zacząć powinniśmy co najmniej
dwa miesiące temu. Przeprowadzone powinny zostać konsulta-
cje. Jako klub PIRS poparliśmy
co prawda budżet planowany
na rok 2009, bo był to budżet
rozwojowy, chociaż trudny
do zrealizowania i choć teraz
idąc dalej zmiany związane
z nim też powinniśmy poprzeć,
to na razie wstrzymamy się
w tej kwestii – dodał Wiesław
Suwalski.
Natomiast radny Haładus dociekał:
– Ile w ogóle kosztowało
przygotowanie przez firmę zewnętrzną analizy emisji obligacji? I czy trzeba było do tego zatrudniać kogoś z zewnątrz? Ile
właściwie nas to kosztowało?
– wnikał.
– Firmy zewnętrzne to rzecz
oczywista. Potrzebujemy świeżego, obiektywnego spojrzenia
na sprawę, oni wskazują nam
właściwe obszary ryzyka. Udział
takiej firmy jest nam jak najbardziej potrzebny, a koszty związane z opracowaniem analiz wyniosły 33 tys. złotych – tłumaczył decyzję Janusz Kaczor.
Inaczej na sprawę patrzyli
radni z klubów SLD i PIRS.
– Stosujecie szantaż polityczny względem prezydenta. Jako
radni nie możemy dopuścić
do takiej sytuacji, aby miasto
stało się niewypłacalne, nie możemy zawieść inwestorów
i mieszkańców. W innym razie
zupełnie byśmy się ośmieszyli.
Osobiście nie zgadzam się ze
sposobem rządzenia prezydenta
Górskiego, ale jestem w stanie
przymknąć na to oko dla dobra
miasta i głosować „za” – mówił
do kolegów z sali Maciej Adamiec z PIRS.
– Szantaż polityczny stosuje
raczej prezydent mówiąc, że jeśli nie zgodzimy się na emisję
obligacji, to nie będzie wypłat
dla pracowników komunalnych
– odpowiedział radny Karol Winiarski.
Nie pomogły tłumaczenia
i ustne wymienianie inwestycji,
na które pieniądze te mają zostać
przeznaczone.
– O pisemny wykaz inwestycji oraz zapewnienie o ich rzeczywistej realizacji prosiliśmy
kilka dni temu. Wina więc tego,
że obecnie nie poprzemy sprzedaży obligacji nie leży po tej
stronie sali – wypominał Tomasz
Jamrozy z PO.
– Ostatecznie punkt dotyczący tej kwestii zdjęty został z obrad sesji rady miasta i zapowiedziana została kontynuacja podczas najbliższej zwołanej sesji
nadzwyczajnej. Do tego czasu,
jeśli prezydent przedstawi radnym wspomniany pisemny wykaz inwestycji, prawdopodobnie
zdecydują się oni poprzeć pomysł sprzedaży miejskich obligacji.
Poza tym radni bezspor nie
już zatwierdzili uchwały dotyczące m.in. przystąpienia
do Projektu „Śląska Kar ta
Usług Publicznych” zgłaszanego do dofinansowania w ramach Programu Rozwoju Subregionu Centralnego Priorytetu II, wyrażenia zgody
na udzielenie Centrum Edukacji i Wychowania Młodzieży
KANA bonifikaty od ceny zakupu nieruchomości położonej
przy ul. Legionów oraz wyrażenia pozytywnej opinii o uznanie
lasów państwowych nadleśnictwa Chrzanów, położonych
na terenie miasta Sosnowca,
za lasy ochronne.
Tekst i foto: Gabriela Kolano
Samorządność idzie w złym kierunku
Rozmowa z radnym Zdzisławem Kempnym
Nie od dziś jest Pan znany jako
entuzjasta idei tworzenia społeczeństwa obywatelskiego. Czy
Pańskim zdaniem, obecny model
funkcjonowania samorządu sprzyja tej drodze?
Niestety, nie. Choć w działalności społecznej samorządność jest najważniejszą
kwestią, która może zagwarantować prawidłowe funkcjonowanie społeczeństwa
obywatelskiego, tak się nie dzieje. Jednym z wyznaczników społeczeństwa
obywatelskiego jest jego reprezentatywność we władzach samorządowych; mówiąc inaczej, im więcej radnych, tym
mniejsze grupy mieszkańców oni reprezentują, a tym samym rozwiązywanie
problemów lokalnej społeczności jest
skuteczniejsze. Ustawa z 8 marca 1990 r.
zredukowała ilość radnych, tym samym
drastycznie ograniczyła reprezentatywność mieszkańców. Widać to na przykładzie Sosnowca. Gdy miasto liczyło 260
tysięcy mieszkańców, ludzi tych reprezentowało 121 radnych. Współczynnik
przedstawicielstwa wynosił ponad dwa
tysiące mieszkańców na jednego radnego. Dziś, przy 28 radnych, każdy z nich
reprezentuje ponad osiem tysięcy mieszkańców. Ograniczając w ten sposób poziom społecznej reprezentatywności,
podkopuje się ideę samorządności, a z nią
przekreśla szansę na stworzenie społeczeństwa obywatelskiego. Być może
za chwilę ktoś dojdzie do wniosku, że
pięciu radnych też może sprawnie reprezentować mieszkańców.
Ale w Polsce działa wiele organizacji pozarządowych. To za mało?
Tak, większość tych organizacji czy stowarzyszeń nazwałbym „protezą”. Udawanie, że ich istnienie wystarczy, jest
tyle powszechne, co błędne. Musimy
zadać sobie pytanie, czy budujemy społeczeństwo obywatelskie w oparciu o to
co do tej pory robimy, czyli posługiwanie się tymi protezami, czy też podejdziemy do problemu właściwie. Społeczeństwo należy aktywizować, angażo-
wać w lokalne sprawy, istotne dla
mieszkańców danego osiedla czy dzielnicy, trzeba pokazać tym ludziom że
mogą liczyć na swoich przedstawicieli
przy lokalnych władzach. Żadne stowarzyszenie nie zrobi tego lepiej niż miejscowi radni.
Jaką wobec tego formę powinna przyjmować samorządność?
Należy tworzyć instytucje pomocnicze,
rady dzielnic. Taka jednostka, Rada
Dzielnicy Południe, znakomicie sprawdza się w Sosnowcu, zrzeszając Niwkę,
Bór i Jęzor. Im więcej rad dzielnic i rad
osiedli, tym lepiej. Radni wybierani
przez mieszkańców dzielnic mogą skutecznie reprezentować interesy lokalnych społeczności i załatwiać problemy,
z którymi ci ludzie się borykają. Zależy mi na stworzeniu uniwersalnego statutu, w oparciu o który mogłyby powstawać kolejne takie jednostki. Ich
funkcjonowanie we wszystkich dzielnicach powinno być normą. Radni miej-
scy zajmują się sprawami istotnymi
z centralnego punktu widzenia – np.
szkolnictwem czy służbą zdrowia. To
ważne zadania, ale często brakuje im
czasu, wiedzy i możliwości, by zająć się
np. zdewastowanym przystankiem, czy
dziurawą jezdnią w odległej od śródmieścia dzielnicy. Jestem zdania, że
za 15, 20 lat, gdy będziemy mieli zaawansowane społeczeństwo obywatelskie, budżet miasta powinien być podzielony na środki centralne, z których
finansowanoby np. budowę szpitala, zaś
poszczególne dzielnice powinny mieć
swoje budżety, z których finansowanoby remonty chodników czy oczyszczanie. Im większa decentralizacja, tym
lepsza samorządność.
Nie wszyscy radni podzielają Pańskie poglądy na ten temat.
Tak, a gdy powstała Rada Dzielnicy Południe, jako inicjator projektu byłem nawet posądzany o chęć oderwania tych
dzielnic od Sosnowca, co było absur-
dem. Współczesne realia doprowadziły
do tego, że dla wielu radnych, sprawowanie mandatu to praca zarobkowa. Ci
ludzie nie chcą widzieć konkurencji, bo
obawiają się, że w kolejnych wyborach
stracą stanowiska na rzecz osób z rad
dzielnic, stąd opór przed tworzeniem takich jednostek.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Tomasz Bienek
6
wrzesień 2009 nr 8
porady
Zwolnienia do kontroli
J oanna Biniecka
Osoby, które przebywają na „lewych” zwolnieniach lekarskich,
nie mogą spać spokojnie. Systematyczne kontrole prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz kontrole wykorzystywania zwolnień
lekarskich są ustawowym obowiązkiem ZUS-u, jednak
od sierpnia kontrole te zostały
wzmożone, ponieważ w pierwszym półroczu odnotowano
znaczny wzrost absencji chorobowej. Z porównania danych
statystycznych z pierwszego
półrocza 2008 r. i pierwszego
półrocza 2009 r. wynika, że
z wypłat własnych Oddziału
ZUS w Sosnowcu nastąpił
wzrost ilości zwolnień lekarskich przedkładanych do wypłaty oraz wzrost ilości liczby
dni chorobowych o ok. 40 proc.
Natomiast wzrost wydatków
z funduszu chorobowego wyniósł 76 proc. – z ponad 13 mln
zł w pierwszym półroczu 2008
r. wzrósł do prawie 24 mln zł
w analogicznym okresie br.
Nastąpił też znaczny, bo prawie 90-procentowy wzrost ilości osób korzystających z zasiłków po ustaniu tytułu ubezpieczenia, czyli zatrudnienia.
O ile w pierwszym półroczu 2008 r. z zasiłków takich
korzystało 1150 osób, to
w pierwszym półroczu 2009 r.
było ich około 2100. Jest to tendencja otrzymująca się w całym
kraju i dlatego zgodnie z poleceniem Prezesa ZUS kontrole
zwolnień zostały zintensyfikowane.
Co to konkretnie oznacza
dla osób korzystających ze
zwolnień?
Otóż przede wszystkim
zwiększono i nadal będzie
zwiększana ilość kontroli prawidłowości wykorzystywania
zwolnień lekarskich – działania
takie wykonują służby kontroli
ZUS. Wzrasta również ilość
kontroli podejmowanych przez
lekarzy orzeczników ZUS, które dotyczą zaświadczeń wydawanych przez lekarzy leczących ubezpieczonego.
Kontrolami tymi obejmowane są przede wszystkim osoby
chorujące, które np.
• przedkładają zwolnienia lekarskie do wypłaty po terminie
siedmiu dni lub błędnie wypełnione; korzystają w trakcie
chorowania z krótkich zwolnień lekarskich;
• nie zgłaszają się na badanie
do lekarza orzecznika ZUS;
uzyskują kolejne zwolnienia
od rożnych lekarzy lub z tytułu
różnych schorzeń;
• których rodzaj schorzenia budzi wątpliwości co do liczby
dni chorowania na takie schorzenie;
• pozbawione były we wcześniejszych okresach chorowania prawa do zasiłku w wyniku
kontroli chorych lub kontroli
zasadności orzekania lekarskiego oraz te osoby, które przyniosły
kolejne
zwolnienia
po uprzednim skróceniu okresu
niezdolności do pracy przez lekarza orzecznika ZUS;
• korzystają z kolejnych okresów zasiłkowych;
• co do których zachodzi podejrzenie wykonywania pracy
w trakcie zwolnienia lekarskiego lub wykorzystujące zwolnienia w innym celu niż leczenie
się;
• chorują po ustaniu tytułu
ubezpieczenia, a w szczególności te osoby, na których kartach
zasiłkowych widać liczne okresy chorobowe po ustaniu tytułów zatrudnienia w kolejno
i na krótko ich zatrudniających
zakładach pracy.
W razie stwierdzenia nieprawidłowości ZUS może
wstrzymać dalsze zwolnienie
lub nie wypłacić zasiłku
za okres choroby objęty danym
zwolnieniem.
Natomiast
w przypadku niedostarczenia
zwolnienia do wypłaty w ustawowym ter minie siedmiu dni,
kwota należnego zasiłku zostanie obniżona o 25 proc. Z kolei
osobom chorującym po ustaniu
zatrudnienia, które miały bardzo wysokie zarobki, ZUS
ograniczy podstawę wymiaru
zasiłku do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
ZUS przyjrzy się również
lekarzom wystawiającym dużą
ilość zwolnień lekarskich,
zwolnień z błędami, przesyłanym po ter minie siedmiu dni
w celu zarejestrowania w Centralnym Rejestrze Zwolnień.
Szczegółowej analizie będzie
poddawana też dokumentacja
medyczna, na podstawie której
wystawiane są zwolnienia lekarskie. Jeżeli zostaną stwierdzone nieprawidłowości, ZUS
będzie korzystał z danych mu
uprawnień ustawowych do cofania lekarzom upoważnień
do wydawania zwolnień lekarskich. W przypadku zatrudnionych, ZUS wypłaca zasiłki pracownikom firm zatrudniających
do 20 osób, natomiast więksi
przedsiębiorcy, których załoga
przekracza tę ilość, sami wypłacają te świadczenia, potrącając
potem ich kwoty z odprowadzanych do ZUS składek.
Pracodawcy, którzy wypłacają zasiłki mają ustawowy obowiązek przeprowadzania kontroli
chorych jak i możliwość zlecenia
przebadania swojego pracownika
przez lekarza orzecznika.
reklama
„Miki“ Biuro Usług Turystycznych
41-200 Sosnowiec, ul. Harcerska 4/58, tel./fax 293 62 94, 0602 48 50 71
e-mail: [email protected]
rejestr Organizatorów Turystyki 111/99
Gwarancja ubezpieczeniowa z tytułu świadczonych usług turystycznych nr 1505/ WA/ 184/ 2008
Oferujemy:
- wycieczki szkolne z programami
edukacyjnymi
- zielone i zdrowe szkoły
- kolonie, obozy, zimowiska
- „zielone przedszkola“ - turnusy dla
przedszkolaków
- wycieczki dla zakładów pracy
- usługi przewozowe
- usługi przewodnickie i pilotażowe
- imprezy okolicznościowe
- obozy sportowe
R Z E T E L N A, PR O F E S JO N AL NA OR G AN I Z A C J A, D OB R E R E FE R E N C JE
OD Z A DO W O L O NY C H K L I E NT ÓW , 1 8 - L E T N I ST AŻ P R A C Y W T UR Y ST YC E ,
MO Ż L I W O ŚĆ Z AP Ł A T Y W R AT AC H , A T R A KC Y J NE C E NY .
reklama
okalowych
w Sosnowcu przy ul. Partyzantów 10a posiada do wynajęcia na korzystnych warunkach garaże i lokale użytkowe przeznaczone
Miejski Zakład Zasobów Lokalowych w Sosnowcu przy ul. Partyzantów 10a posiada do wynajęcia na korzystnych warunkach garaże i lokale użytkowe przeznaczone na
ą usytuowane
w atrakcyjnych
punktach
handlowych
centralnej
miasta,
jak również
poszczególnych
jego dzielnicach:
działalność
gospodarczą usytuowane
w atrakcyjnych
punktach
handlowychczęści
centralnej
części miasta
jak również w
w poszczególnych
jego dzielnicach:
użytk.
m2
00
32
59
47
00
50
70
24
26
66
Wyposażenie lokalu
Lp.
Adres lokalu
Instalacja elektryczna,
- kanalizacyjna,
1. wodno
Niepodległości
17
wc - wspólne
2.
Targowa 16
3.
Czysta 9
Instalacja elektryczna, wc
budynek
wspólneprywatny
Lp
.
UWAGI
ADM Pow. użytk.
Adres lokalu
ADM
Wyposażenie lokalu
Wyposażenie lokalu
UWAGI
Stawka
UWAGI
Lokal
w m2 usytuowany na parterze w budynku
12 11 Legionów
przeznaczonym w całości na działalność
pawilon
gospodarczą.
1
19,24
+
część
wspólna
Instalacja
elektryczna,
wodno
–
kanalizacyjna,
c.
o.,
wc
wspólne
Wejście do lokalu z korytarza. Korytarz wspólny z pozostałymi
użytkownikami budynku.
11,38
z innymi
użytkownikami
Do sprawdzenia instalacja
elektryczna.
3
53,27
12 wcKołłątaja 9
Instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna,
4
166,78
Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc
Lokal usytuowany na parterze od strony bocznej budynku.
Dotychczasowy najemca przekaże klucze w ciągu dwóch tygodni
od daty wynajmu.
Pow. użytk.
w m2
13
w administracji MZZL
Instalacja elektryczna,
minimalna
wodno-kanalizacyjna,
3
204,63
centralnego ogrzewania,
Lokal usytuowany w pawilonie.
wc
12,00
Lokal usytuowany na I piętrze w budynku przeznaczonym
w całości na działalność gospodarczą – medyczną. Do pow. pokoju doliczana
jest proporcjonalna część pomieszczeń wspólnego użytku
Instalacja elektryczna,
Lokal usytuowany na parterze od strony frontowej. Licznik 8,00
usytuowane w podwórzu w przybudówce. Do sprawdzenia instalacja elektryczna, licznik elektryczny zdjęty.
4 Pomieszczenie
24,00
elektryczny zdjęty. Do sprawdzenia instalacja elektryczna.
wodno-kanalizacyjna
6,00
Pomieszczenie usytuowane w budynku frontowym i oficynie
Piłsudskiego
7a - boks
garażowy
4
2,66
Instalacja elektryczna
Boks garażowy usytuowany w budynku mieszkalnym 10piętrowym. Wymagane użytkowanie zgodne z przeznaczeniem.
niski parter:
4
87,14 + piwnica
27,28w klatce
Instalacja
elektryczna,
wodno
Lokal4 usytuowany
na parterze
schodowej,
wejście
od – kanalizacyjna, wc
Instalacja elektryczna
strony zaplecza. Dotychczasowy najemca przekaże klucze do
5
4 24,00
elektryczna, wodno-kanalizacyjna DobrzańskieKołłątaja 9
lokalu w ciągu 2 tygodni Instalacja
od daty najmu.
go 99
6
4 15,95
_
Kierocińskiej 8 - garaż
14
Instalacja elektryczna,
Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej.
centralnego ogrzewania,
wodno-kanalizacyjna, cwg
Sobieskiego 3 B
7
Komandosów 5
5
197,01
Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna,
wc
15 Saperów
5, 5a,
7
8
Dobrzańskiego 99
Instalacja elektryczna,
wodno-kanalizacyjna, c.o.
i cwg
9
5
niski parter:
pok. nr 2 - 12,59
pok. nr 3 na
– 13,69
Lokal usytuowany
parterze od strony
frontowejelektryczna,
budynku.
Lokale usytuowane w budynku przeznaczonym w całości na 10,00
Instalacja
pok. nr 4 - 13,25
5
wodno-kanalizacyjna, c.o.
działalność gospodarczą. Do powierzchni lokali doliczana jest
pok.
nr
5
–
12,21
wc
wspólne
proporcjonalna
część
pomieszczeń
wspólnego
użytku.
6,00
Garażpok.
usytuowany
w
kompleksie
pomieszczeń
gospodarczych
bez
możliwości
podłączenia energii
elektrycznej,
wymagane
użytkowanie
nr 14 - 29,01
pok. nr 15 zgodne z przeznaczeniem
18,05
mieszkalnym.
5 Lokal usytuowany w piwnicy w budynku
Instalacja
elektryczna
Od 4,14 d0 5,60
Instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna, c.o. wc - wspólne
6 boksów usytuowanych w budynkach mieszkalnych.
Lokal usytuowany w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą. Do powierzchni lokalu doliczana jest proporcjonalna część
Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej. Do
sprawdzenia instalacja elektryczna. Licznik elektryczny zdjęty.
pok. nr 3 - 13,69
pomieszczeń wspólnego użytku
Dobrzańskieg
o 124 I piętro
15,00
Lokal
usytuowany
od strony frontowej budynku
pok.
nr 1 - 17,43
5
12,06
11,50
Instalacja elektryczna, wc
wspólne z innymi
użytkownikami
budynku,
3 boksy garażowe
usytuowane w budynkach
mieszkalnych
18,50
8,00
8,00
Lokale usytuowane na I piętrze w budynku przeznaczonym
w całości na działalność gospodarczą medyczną – przychodnia
5,00
„Klimontów”. Do powierzchni pokoi doliczana jest
proporcjonalna część pomieszczeń wspólnych tj. korytarzy i wc.
5
od 4,14 do 5,60
Instalacja elektryczna
10 Instalacja
Saperów
5
elektryczna,
5
21,50
Instalacja elektryczna i wodna
Garaż usytuowany w budynku mieszkalnym
8,00
12
9
8,41
Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc wspólne z innymi
Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej
12,00
Saperów 5,5a
16
c.o. – kotłownia lokalna
Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej. Do
wodno-kanalizacyjna, c.o.
sprawdzenia instalacja elektryczna. Licznik elektryczny zdjęty.
i cwg
przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą medyczną – przychodnia „Klimontów”. Do
11
5
11,50
Instalacja elektryczna, wc wspólne z innymi użytkownikami budynku, Lokale usytuowane na I piętrze w budynku
Dobrzańskiego
124 I
Instalacja
wodnoPomieszczenia do remontu kapitalnego usytuowane na parterze8,00
kanalizacyjna, c.o.
budynku. Do powierzchni lokali doliczana jest proporcjonalna
5
około
610
17 Dobrzańskieg
powierzchni
pokoi
doliczana
jest
proporcjonalna
część
pomieszczeń
wspólnych
tj. korytarzy i wcczęść wspólnego użytku.
18,50
c.o. – kotłownia lokalna
piętro
o 142
Instalacja elektryczna do
remontu. Wspólne wc
Instalacja elektryczna,
19,20
wodno-kanalizacyjna,
Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej.
centralnego ogrzewania,
Dotychczasowy
Instalacja elektryczna,
15,60 najemca przekaże klucze do lokalu w ciągu 2
wc
tygodni od wynajmu.
Lokal usytuowany w piwnicy budynku .
18 Dąbrowszczak
6
13,71
wodno-kanalizacyjna,
ów 17
wc
Królowej Jadwigi 2
Instalacja elektryczna,
wodno-kanalizacyjna, wc
użytkownikami
Pomieszczenie usytuowane w podwórzu w przybudówce. Do
sprawdzenia instalacja elektryczna. Licznik elektryczny zdjęty.
19
Wspólna 12
budynek
prywatny w
administracji
MZZL
9
41,60
Instalacja elektryczna, wc
na strychu
Lokal usytuowany na III piętrze w budynku frontowym. Istnieje
możliwość doprowadzenia instalacji wodno-kanalizacyjnej. Do
sprawdzenia instalacja elektryczna. Licznik elektryczny zdjęt
WSZELKICH INFORMACJI UDZIELA DZIAŁ LOKALI UŻYTKOWYCH pokój nr 2,3 tel. 032 290-18-34 lub 290-18-69 Informacje o wolnych lokalach dostępne również na naszej stronie internetowej www.mzzl.pl nasz e-mail:
Instalacja elektryczna, ADM - 1 ul. Sportowa 2 tel: /032/ 291-50-75 ADM - 2 ul. Lwowska 29 tel: /032/ 291-70-57 ADM - 3 ul. Zwycięstwa 12a tel: /032/ 266-33-59 ADM - 4 ul. Dęblińska 7 tel: /032/ 266-32-73 ADM - 5 ul.
[email protected]
wodno-kanalizacyjna, wc
Lokal usytuowany w piwnicy od strony zaplecza.
Saperów 11/2 tel: /032/ 294-78-58 ADM - 6 ul. Grota Roweckiego 59 tel: /032/ 291-36-74 ADM - Modrzejow7 ul. Boh. Monte Cassino 8a tel: /032/ 263-22-23 ADM - 8 ul. Jodłowa 4 tel: /032/ 263-38-51 ADM - 9 ul. 1-go Maja 21/23 tel:2 /032/
20
ska 32a
9
142,50
Taras usytuowany na II piętrze. Stawka nie mniejsza niż 3 zł /m .
266-80-26 Pasaż - ul. Modrzejowska 1a tel: /032/ 368-17-75/76
„Forum”
Instalacja elektryczna,
wodno-kanalizacyjna,
centralnego ogrzewania
Lokal usytuowany od strony zaplecza w piwnicy. Licznik
elektryczny zdjęty.
Do sprawdzenia instalacja elektryczna.
21
1-go Maja
9
33,25
Instalacja elektryczna,
centralnego ogrzewania,
Lokal usytuowany na I piętrze w budynku przeznaczonym w
całości na działalność gospodarczą.
wrzesień 2009 nr 8
prosto z miasta
7
Sporny remont
MZZL remontuje swoją siedzibę
Wiele kontrowersji wzbudziły doniesienia o planowanym remoncie pomieszczeń Miejskiego Zakładu Zasobów Lokalowych w Sosnowcu, który ma kosztować prawie 2 mln zł.
Prowadzone prace stanowią II etap
remontu budynków biurowych i socjalnych zajmowanych przez Miejski Zakład
Zasobów Lokalowych. Pierwszy etap został wykonany kilka lat temu przez
MZBM-TBS Sp. z o.o. i obejmował remont budynku głównego przy ulicy. Teraz nastąpi kontynuacja tych działań.
– W ramach prowadzonych prac zostanie wykonana adaptacja pomieszczeń
po byłym magazynie na archiwum zakładowe, pomieszczenia biurowe i zaplecze socjalne oraz remont istniejących
pomieszczeń – tłumaczy Grzegorz Starkowski, dyrektor MZZL. – Do wykonania niektórych prac MZZL został zobligowany decyzją Państwowego Powiatowego
Inspektora
Sanitarnego
w Sosnowcu. W wyremontowanych pomieszczeniach będą mieścić się Działy
Mieszkaniowy, Windykacji, Techniczny,
Obsługi Zakładu, w tym archiwum za-
kładowe, warsztat stolarski, mechaniczny, pokoje grupy remontowej, kadry
oraz całe zaplecze socjalne, tj. szatnie,
toalety, natryski dla pracowników fizycznych.
To właśnie informacja o remoncie
biur działu windykacji zbulwersowała
niektórych sosnowieckich polityków.
– Jestem zdziwiony tymi doniesieniami – komentuje Arkadiusz Chęciński,
radny PO. – Jeśli prawdą jest to, co dyrektor Starkowski mówił na komisjach,
a słyszałem jednoznaczne opinie, że biuro to będzie przeznaczone dla działu
windykacji, wydaje mi się przesadą wydawać na takie biura sumy tak znacznej.
Windykacją powinna zajmować się zewnętrzna firma, co byłoby znacznie tańsze i myślę, że również bardziej wydajne. Dotarły do mnie też głosy z MZZL,
że remontowane pomieszczenia będą
przeznaczone dla innych pracowników
tej instytucji, wiec dziwi mnie, że w kierownictwie MZZL rodzą się sprzeczne
ze sobą opinie. Jeśli remontowane pomieszczenia zostaną oddane działowi
windykacji – uważam taką sytuację
Do Szpitala Wojewódzkiego
z biletem na jedno miasto
Doskonała wiadomość dla wszystkich, którzy by dostać się do Szpitala Wojewódzkiego muszą korzystać z komunikacji miejskiej. Od
1 sierpnia pasażerowie korzystający z autobusów relacji Sosnowiec
Szpital Wojewódzki – Będzin
Cmentarz Komunalny – Sosnowiec
Dworzec PKP mogą korzystać z biletu miesięcznego na jedno miasto.
Zmiana wynika z podjęcia
przez KZK GOP Uchwały
nr 35/2009 Zarządu KZK GOP
o szczególnych zasadach stosowania taryfy strefowej (wraz z załącznikiem do uchwały nr 35/2009 Zarządu KZK GOP), na mocy której
uznano m.in. przystanki: Będzin
Cmentarz Komunalny oraz Sosnowiec Szpital Wojewódzki za przystanki, na których dopuszcza się
odstępstwa od zasady podwyższania opłat za usługi komunikacyjne
KZK GOP po przekroczeniu granicy administracyjnej miasta.
„(…) 1. Pasażerowie wsiadający
lub wysiadający na przystanku Bęreklama
dzin Cmentarz Komunalny nie
wnoszą podwyższonej opłaty
za przejazd, związanej z przekroczeniem granicy stref między Będzinem i Sosnowcem. Przystanek
ten jest przystankiem strefowym
również dla podróżujących z Sosnowca w kierunku Będzina,
w związku z tym przystanek Pogoń nie jest przystankiem strefowym. Nie ponoszą podwyższonej
opłaty za przejazd w związku z podróżowaniem po terenie gminy Będzin pasażerowie podróżujący
w relacji Sosnowiec Szpital Wojewódzki – Będzin Cmentarz – Sosnowiec Pogoń Akademiki.
(…) 15. Pasażerowie wsiadający
lub wysiadający na przystanku Sosnowiec Szpital Wojewódzki nie
wnoszą podwyższonej opłaty
za przejazd, związanej z przekroczeniem granicy stref między Sosnowcem i Będzinem (stosowany
razem z wyjątkiem nr 1 – Będzin
Cmentarz Komunalny. (…)” czytamy w treści załącznika. KP
za skandal, zwłaszcza w obecnej, trudnej
sytuacji finansowej.
Dyrekcja MZZL przypomina, iż kilka lat temu MZZL korzystał z usług zewnętrznej firmy windykacyjnej, lecz
skuteczność jej działań była niezadowalająca, w związku z czym podjęta została decyzja o stworzeniu własnej komórki. Komórka ta prowadzi również program rozkładania należności na raty oraz
program przeciwdziałania eksmisji,
a więc zdaniem MZZL, ze względu
na specyfikę zadań gminy, nie jest to
dział zajmujący się stricte windykacją.
Gmina bowiem nie jest takim wierzycielem jak inni uczestnicy rynku. Gmina ma swoje obowiązki społeczne i prowadzi w tym zakresie określoną politykę
społeczną, wynikającą bezpośrednio
z polityki państwa.
W Sosnowcu zadłużenie najemców
wobec MZZL wynosi obecnie około 35
mln złotych, a instytucja ta boryka się
z problemem wieloletnich, nieściągalnych należności z tytułu wynajmu lokali. Tym też niektórzy radni tłumaczą
swoje zaskoczenie decyzją o remoncie.
Remont pomieszczeń sosnowieckiego MZZL wzbudził kontrowersje
wśród niektórych radnych
Planami MZZL jest też zdziwiony
radny Krzysztof Haładus z PiS. Jak sam
przyznaje, samo istnienie MZZL jest dla
niego wyrzucaniem pieniędzy w błoto.
– Trudno mi zanalizować celowość
tego jednostkowego wydatku, ale
od dawna zgłaszam postulat, by zredukować koszty tego obszaru działania
gminy, i połączyć MZBM i MZZL
– twierdzi Krzysztof Haładus. – Myślę,
że redukcja wielu stanowisk w dyrekcjach i administracji przyniosłaby znaczne oszczędności dla budżetu. Po drugie,
jedna z siedzib tych dwóch instytucji zostałaby wtedy zwolniona. Za kwestię
mieszkaniową z ramienia gminy odpowiadałaby jedna instytucja. Nie wiem,
być może prywatyzacja, lub likwidacja
jednej z tych instytucji byłaby dobrym
krokiem. Jestem pewien, że któraś z tych
form jest możliwa do przeprowadzenia.
Dyrekcja MZZL odpierając zarzuty tłumaczy, iż koszt remontu nie będzie tak
wysoki, jak początkowo przewidywano,
tj. 2 mln.
– Koszt całej inwestycji jest znacznie
niższy od podawanej i choć kosztorys inwestorski przewidywał kwotę wyższą, to
wartość umowy z wykonawcą wynosi
ok. 1,7 mln złotych, a mam nadzieję, że
ostateczna, wynikająca z kosztorysu powykonawczego wartość będzie jeszcze
niższa – zapewnia dyrektor Grzegorz
Starkowski.
Tekst i foto: Tomasz Bienek
Inwestują w sportowe zaplecze
Hala w Milowicach doczekała się nowej
elewacji. Całkowity koszt remontu wyniósł
ponad 2,1 mln zł. Podczas prac remontowych wykonanych przez sosnowiecką firmę „Sroga” ocieplono i wyremontowano
elewację obiektu, wymieniono okna, a także przebudowano wejście główne do budynku. Praca wre także na obiektach
przy Kresowej gdzie powstaną nowoczesne
boiska treningowe do piłki nożnej, koszykówki i piłki siatkowej wraz z zapleczem
szatniowo-sanitarnym.
Hala w Milowicach, w której przed laty
swoje pojedynki toczyli siatkarze Płomienia
powstała w latach 70. Obiekt od lat wymagał
remontu. Wcześniej udało się przeprowadzić
prace wewnątrz hali. – Nowa elewacja i przebudowane wejście, które jest oszklone i wygląda naprawdę estetycznie to nie koniec prac
w tym obiekcie. Planujemy w niedalekiej przyszłości wymienić trybuny z drewna. Mają je
zastąpić plastikowe krzesełka spełniające przepisy przeciwpożarowe. Jednak to dopiero
w przyszłym roku – podkreśla Zbigniew Drążkiewicz, dyrektor MOSiR-u w Sosnowcu.
Gmina czyni starania, aby odzyskać
część środków wyłożonych na remont. Złożono już wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach.
reklama
Miasto może odzyskać nawet 50 proc.
kosztów dzięki dotacji oraz 30 proc. w formie pożyczki. – Jest to możliwe, jeśli
w przyszłości rozpoczniemy kolejną termomodernizację innego budynku. Mieliśmy
już kiedyś taki przypadek z obiektem
w Sielcu – dodaje Drążkiewicz.
Z obiektu w Milowicach korzystają
na co dzień uczennice siatkarskiej Szkoły
Mistrzostwa Spor towego, reprezentanci
MKS MOS, a także zawodnicy trenujący
judo i jujitsu z sosnowieckiego Płomienia.
W szybkim tempie posuwają się z kolei
prace na terenach obok Stadionu Ludowego
gdzie powstają 3 boiska (jedno ze sztuczną
murawą oraz dwa z trawą naturalną), a także zaplecze szatniowe wraz z oświetleniem.
Boisko ze sztuczną trawą jest już gotowe.
– Prace przebiegły zgodnie z planem.
W dalszej kolejności zainstalowane zostanie
oświetlenie. Do końca roku mają się zakończyć prace przy budowie zaplecza sanitarno-szatniowego. W budynku będzie osiem
szatni, pomieszczenia dla sędziów, recepcja,
planowane jest także otwarcie kawiarni
– wylicza dyrektor Drążkiewicz.
Oświetlenie zostanie zainstalowane także obok dwóch płyt z naturalną nawierzchnią. Na zakończenie tego etapu prac trzeba
będzie poczekać do połowy przyszłego roku. – Położenie boisk zmieni się w porównaniu z poprzednimi o 90 stopni. Po ukończeniu całości przedsięwzięcia będziemy
dysponować bazą z prawdziwego zdarzenia – nie kryje dumy dyrektor MOSiR-u.
Koszt inwestycji to ponad 10 milionów złotych. Gmina otrzyma jednak prawie dwa
miliony dofinansowania ze środków unijnych. Inwestycja znalazła się na liście projektów wybranych przez Zarząd Województwa Śląskiego. Projekt został wybrany w ramach naboru dla działania
– Lokalna infrastruktura sportowa, Priorytetu IX Zdrowie i rekreacja, Regionalnego
Programu Operacyjnego Województwa
Śląskiego na lata 2007-2013.
Tekst i foto: Krzysztof Polaczkiewicz
8
wrzesień 2009 nr 8
Rozrywka
Deszcz im nie straszny
Ostatni weekend wakacji upłynął pod znakiem imprez i koncertów. W sobotę, 29 sierpnia, już po raz trzeci, odbył się „Festiwal Reggae
Artdziałań Różnych i Sportu Niecodziennego” zorganizowany przez Miejski Dom Kultury „Kazimierz” oraz stowarzyszenie „Fala Inicjatyw”
Organizatorzy postarali się połączyć w rytmie muzyki reggae
wszystko to, czym interesuje się
młodzież z Sosnowca (i nie tylko) – ekstremalną jazdę na rowerze, pokazy graffiti oraz fireshow.
Niestety, niesprzyjająca aura
– padający od samego rana deszcz - zmusiła organizatorów do przesunięcia zawodów rowerowych na późniejszy termin.
Ci odważniejsi, mimo deszczu,
próbowali swoich sił na specjalnie do tego przygotowanym torze. Deszczowa atmosfera popsuła szyki również artystom nowej
generacji – którzy od sztalugi,
czy kartki papieru wolą gołą ścianę. Zamiast dekorować ponad 30
– metrową powierzchnię, musieli zadowolić się znacznie mniejszą. Obojętny na warunki atmosferyczne był nieustraszony kierowca
motorowy,
który
demonstrował swoje umiejętności. Mimo trudnych warunków,
zobaczyć można było pokaz
prawdziwie brawurowej jazdy.
Swoje umiejętności pokazały
również cheerleaderki z sosnowieckiego zespołu Gimone.
Muzyka reggae towarzyszyła wszystkim przygotowanym
atrakcjom, publiczność rozgrzewała się przy dźwiękach
Niekwestionowana gwiazda wieczoru – „Zakopower”. Ich
energetyczny koncert zmył sen z powiek zgromadzonych
słuchaczy i dał siłę do dalszej zabawy
Folklor zawitał
do Sosnowca
Koncert grup Trebunie Tutki oraz Twinkle Brothers na długo pozostanie w pamięci
uczestników imprezy
grupy „Oreggano” i „Yardee
Sound System”, jednak dopiero występ formacji „Natural
Mystic” wzbudził prawdziwą
furorę. Gwiazdą wieczoru był
koncert zespołów Trebunie
Tutki i Twinkle Brothers, któ-
rzy wspólnie rozgrzali zziębniętą publiczność, energetyczną mieszanką reggae prosto
z Jamajki i góralskiej muzyki
z serca polskich Tatr. Podczas
trwającego ponad dwie godziny występu muzykom z Jamaj-
ki niestraszna była kapryśna
polska pogoda. Festiwal zakończył się późną nocą, widowiskowym pokazem tańca
z ogniem.
Tekst i foto: Urszula Kuczyńska
reklama
reklama
Ku pamięci
1 września, 70 rocznicę wybu chu II woj ny świa towej
w so snowiec kim Cen trum
Sztu ki w Zam ku Sie lec kim
za pre zen towa no wystawę
fotografii „Sosnowiec w latach 1939-1945”. Ekspo zy cja do sko na le ob ra zuje hi sto rię mia sta w tam tym
okre sie udo ku men towa ną
przez nie zna ne go nie miec kiego fotografa. Na dziesiątkach zdjęć za trzy mał się
czas okazując tamtejsze ulice, bu dyn ki i lu dzi. Biją cy
od nich spokój jest tylko pozor ny, a sprawny obser wator
za uwa ży coś wię cej, niż
na pierwszy rzut oka moż na dostrzec.
Rozpoczęciu wystawy towarzyszył wykład powadzony przez hi sto ry ka Mo ni kę
Kem pa rę oraz wy da nie al bu mu „So snowiec. Fo to ar chi wum 1940-1943” wy daw nic twa Di kap pa wy da ne go
przy
po mo cy
fi nan sowej Urzę du Miej skie go w So snowcu (al bum
do na bycia od 1 wrze śnia
w Zamku Sieleckim). Część
zdjęć zawar tych w al bu mie
oglą dać moż na na ulicz nej
wystawie przy Al. Zwycię stwa.
Wspo mnia ne eks po na ty
w po sta ci foto gra fii po cho dzą z ko lekcji Da riu sza
Kmiot ka oraz Mu zeum
Miej skie go w So snowcu.
Wystawę oglą dać moż na do 29 listopada. G K
reklama
reklama
W pierwszą so botę wrze śnia
so snowiec ki Sta dion Lu dowy
stał się świad kiem ko lej nej
edycji festiwalu „World Fusion
Day”, który w tym roku połączył mor skie kli ma ty szant
z ludowym folklorem. Gwiazdą wieczoru był zespół „Zakopower”, pu blicz ność roz grze wali także: polski zespół „Brasy” oraz „Ba na na Bo at”,
„Bo ozie brothers” z Fran cji
i „Peyoti for President” z Wielkiej Bry ta nii. Do dat kową
atrakcją by ły po ka zy tań ców
lu dowych w wy ko na niu stu denc kich ze spo łów z ca łe go
świa ta w ra mach XXII Mię dzynarodowego Studenckiego
Fe sti wa lu Folk lo rystycz ne go. I choć pogoda nie dopisała,
nawet członkinie zespołu z dalekiej Indonezji zarzekały się,
że nie jest im zimno, ponieważ
rozgrzewa je wspaniała polska
publiczność.
Program festiwalu rozgrywał
się jednocześnie na dwóch scenach. Duża scena – przygotowana z myślą o finałowym koncercie „Zakopower” oraz mniejsza,
kameralna, na której publiczność
mogła nawiązać bliski kontakt
z wykonawcami – co z wielką
chęcią czyniła – tańcząc i śpiewając razem z artystami.
Tekst i foto: Urszula Kuczyńska
wrzesień 2009 nr 8
prosto z miasta
Wokół przemysłu węglowego
Już po raz drugi w sosnowieckiej hali targowo-wystawienniczej Expo Silesia w Sosnowcu
odbyły się Międzynarodowe Targi Górnictwa i Energetyki. Tegoroczna impreza pod nazwą Silesia Mining Expo – Silmex 2009,
która miała miejsce w dniach
od 1-4 września zgromadziła zarówno wielu przedstawicieli tej
branży, jak i uczniów szkół technicznych, zwiedzających, no
i przede wszystkim wystawców.
Swoje stoiska zaprezentowało
ponad 50 firm nie tylko z kraju,
lecz również z zagranicy m.in. z:
Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Tajwanu i Stanów
Zjednoczonych.
Targi zgromadziły przedstawicieli takich firm jak: Kingfisher Industrial, Fastverdini S. p.
A., Kito czy Siemens AG Energy Sector.
Obecna edycja imprezy podzielona była na 4 bloki tematyczne: Salon Energetyki, Eksploatacji Węgla Kamiennego,
Eksploatacji Węgla Brunatnego
oraz Górnictwa Skalnego i Rud.
reklama
reklama
Targi górnictwa powoli wpisują się w tradycję imprez organizowanych przez Expo Silesia w Sosnowcu
Pierwszy z nich obejmował
branże związane m.in. z automatyką i elektroniką dla urządzeń
elektroenergetycznych, surowcami i paliwami energetycznymi
oraz dystrybucją i rozdziałem
energii elektrycznej, natomiast
salon eksploatacji poszczególnych surowców: maszyny eksploatujące, napędy, pompy, sprężarki, taśmy czy systemy transportowe.
Równocześnie z targami Silesia Mining Expo SILMEX,
w dniach 1-4 września, odbyła
się COAL-GEN Europe 2009,
ogólnoeuropejska wystawa przemysłowa poświęcona ekologicznym technologiom węglowym.
Właśnie na zagadnienia związane z energetyką oraz na działalność proekologiczną został postawiony nacisk na tegorocznych
targach. Podczas konferencji poreklama
święconych węglowej energii
wystąpiło ponad 50 prelegentów
zarówno z państw europejskich,
jak i ze Stanów Zjednoczonych
Ameryki.
Swoje referaty przedstawili
m.in. Elżbieta Wróblewska
– główna specjalistka w Departamencie Energetyki przy Ministerstwie gospodarki, Jacek Piekacz – przewodniczący Polskiej
Platformy Czystych Technologii
Węglowych oraz dr Thorsten
Diercks – sekretarz generalny
Europejskiego Stowarzyszenia
Węgla Kamiennego i Brunatnego.
Honorowy patronat nad imprezą objęli: wiceprezes Rady
Ministrów i Minister Gospodarki – Waldemar Pawlak, Wojewoda Śląski – Zygmunt Łukaszczyk, Marszałek Województwa
Śląskiego – Bogusław Śmigielski, Prezes Wyższego Urzędu
Górniczego – Piotr Litwa oraz
Rektor Politechniki Śląskiej
– Andrzej Karbownik.
Tekst i foto: Gabriela Kolano
reklama
reklama
9
10 wrzesień 2009 nr 8
prosto z miasta
Koniec prac za dwa lata
Powstaje Studium Komunikacyjne dla Sosnowca
Sosnowiec doczeka się fachowej
analizy natężenia ruchu drogowego oraz innych zagadnień
związanych z komunikacją samochodową. Na drodze przetargu do sporządzenia tzw. Studium Komunikacyjnego wybrano konsorcjum firm Biuro
Inżynierii Transportu Pracownie
Projektowe
Cejrowski
&
Krych Sp. Jawna z Poznania
i SMG/KRC Poland Media Sp.
Akcyjna z Warszawy. Łączny
koszt projektu to 1,7 mln zł.
Eksperci z obu firm przez
dwa lata zbadają wszelkie kwestie związane z ruchem kołowym na terenie Sosnowca.
Przyjrzą się miejscom gdzie najczęściej zdarzają się korki, zbadają stan funkcjonowania sygnalizacji i oznakowania dróg, zanalizują przepustowość ulic.
W oparciu o specjalistyczny
sprzęt oraz badania ankietowe
powstanie wielowątkowy dokument, w oparciu o który planowane będą drogowe inwestycje
na terenie miasta. Projekt budzi
jednak szereg zastrzeżeń.
Przeciwnicy opracowywania
studium argumentują, iż jego nieprzydatność wynika z długiego
okresu, w jakim będzie realizowane. Przytaczają dane, z których
wynika, iż samo studium przygotowywane będzie przez 2 lata. Ich
zdaniem przygotowywanie projektów w oparciu o studium zabierze kolejny rok, a realizacja konkretnych inwestycji w oparciu
o studium pochłonie kolejne lata.
Niektórzy radni twierdzą, że przez
ten czas sytuacja i potrzeby miasta mogą się diametralnie zmienić.
– Temat studium komunikacyjnego pojawił się na początku
Specjalistyczna firma zbada natężenie ruchu kołowego na terenie Sosnowca
kadencji, gdy zaczęliśmy mówić
o priorytetach i inwestycjach
drogowych oraz na temat przyspieszenia procedur przyjmowania planów zagospodarowania
przestrzennego – mówi Krzysztof Haładus. – Ze strony Urzędu
Miejskiego pojawiły się głosy,
że opóźnienia w przyjmowaniu
tych planów, które skutkują
opóźnieniami w realizacji inwestycji, w tym także drogowych,
wynikają właśnie z braku studium komunikacyjnego. Procedura wyłaniania firmy, która ma
je sporządzić, zajęła półtora roku. Zawsze twierdziłem, że to
przecież pracownicy Urzędu
Miejskiego powinni określać
priorytety, dysponując swoją
wiedzą i znajomością terenu.
Nie trzeba do tego wielkich
opracowań, bo może okazać się,
że po ich sporządzeniu braknie
funduszy na ich realizację.
Po paru latach może się też okazać, że zaproponowane rozwiązania się zdezaktualizowały,
a całe opracowanie, na które
miasto wyda gigantyczne pieniądze, mają jedynie wartość historyczną. Władze miasta parły jednak za wszelką cenę do tego, by
studium powstało.
Przeciwnicy sporządzania
studium są zdania, iż za sumę,
którą pochłonie jego przygotowanie, możnaby już obecnie przeprowadzić np. remonty dróg.
– Naprawa dróg to kwestia,
w której władz miasta nikt nie
wyręczy – mówi Krzysztof Haładus. – A powiedzmy sobie jasno, że jest to sprawa kluczowa
zarówno dla mieszkańców, jak
i dla rozwoju miasta oraz inwestorów, których gmina mogłaby
przyciągnąć.
Podobnego zdania jest radny
niezależny Karol Winiarski, który wielokrotnie podkreślał, że
zlecenie wykonania studium jest
marnowaniem publicznych pieniędzy. Z kolei przedstawiciele
Platformy Obywatelskiej mają
inne zastrzeżenia.
– Kilka lat temu powstało już
jedno studium dla Sosnowca
– mówi Arkadiusz Chęciński.
– Nikt nie jest w stanie konkretnie powiedzieć, jaki dało rezultat.
Zgadzam się natomiast, że jeśli
kolejne studium ma już powstać,
to powinno zostać przygotowane
przez ekspertów, a nie urzędników. Jak coś robić to porządnie.
– Zarzuty dotyczące sporządzania studium to tylko dowód
braku kompetencji krytyków tego posunięcia – komentuje
Grzegorz Dąbrowski, rzecznik
prasowy Urzędu Miejskiego.
– Ci sami radni, którzy dziś
twierdzą, że studium komunikacyjne to wyrzucanie publicznych
pieniędzy w błoto, sami przyjmowali te pieniądze w budżecie
przed dwoma laty. Czemu wtedy nikt nie zapytał dlaczego
i po co studium ma być sporządzone? Abstrahując od tego faktu stwierdzam, że każde szanujące swoją gospodarkę miasto
posiada bądź powinno posiadać
profesjonalne studium komunikacyjne. Jest to ogromny dokument, który tworzony jest przez
kilkanaście miesięcy, a ma być
podstawą dla opracowania planów zagospodarowania przestrzennego miasta, planowania
inwestycji komunikacyjnych
i drogowych na najbliższe lata.
Zdaniem Grzegorza Dąbrowskiego rozwiązania drogowe opracowane w oparciu o studium zagwarantują dobre drogi, zapewnią
płynność ruchu drogowego eliminując korki, przyniosą przyjazne
rozwiązania dla pieszych i rowerzystów. Ograniczą też do minimum negatywne skutki transportu
drogowego, bo w ramach projektu
zrealizowane zostaną szczegółowe
pomiary natężenia hałasu w poszczególnych częściach miasta.
– Studium zostało zlecone
do wykonania fachowcom, urząd
koordynuje tylko ich działania
– wyjaśnia Grzegorz Dąbrowski.
– Nie możemy zatrudnić rzeszy
ludzi, zakupić profesjonalnego
sprzętu tylko po to, by realizować
jedno zadanie. Dlatego wykonanie studium zlecono profesjonalnej firmie mającej doświadczenie
w swojej branży.
Tekst i foto: Tomasz Bienek
Poznaj swego dzielnicowego
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród mieszkańców Sosnowca poprzez stronę internetową Komendy Miejskiej Policji, większość z nich nie zna swojego dzielnicowego – ponad 70 proc. internautów
odpowiedziało przecząco na pytanie o znajomość policjanta pierwszego kontaktu
Sosnowiczanie nie wiedzą również, w jakich sprawach powinni
się do niego zgłaszać oraz nie
znają telefonicznych numerów
kontaktowych.
Tymczasem
od kilku lat wszystkie te informacje znajdują się na stronie inter netowej MKP www.sosnowiec.slaska.policja.gov.pl.
– Prawda jest taka, że jeżeli ktoś
naprawdę będzie chciał znaleźć
tego typu informacje, to bez problemu je odnajdzie. Osoby nie
mające dostępu do Internetu np.
zawsze mogą zadzwonić pod numer 997 i spytać o kontakt
do konkretnego dzielnicowego.
Osobiście zależy nam również
na polepszeniu kontaktu między
mieszkańcami miasta a policjantami pierwszego kontaktu, postanowiliśmy więc im to ułatwić
m.in. udostępniając służbowe telefony komórkowe dzielnicowych – mówi asp. Hanna Michta, rzeczniczka sosnowieckiej
policji.
Sosnowiec dzieli się na 44 rejony, na każdy z nich przypada
jeden funkcjonariusz spełniający
funkcję dzielnicowego. Każdy
z nich powinien doskonale znać
dzielnicę, w której pracuje, jej
mieszkańców i ich problemy. Policjanci pierwszego kontaktu poprzez swoją codzienną pracę
przyczyniać powinni się do wzrostu poczucia bezpieczeństwa
mieszkańców swojego rewiru.
– To właśnie on w wymiarze
lokalnym może najbardziej przyczynić się do złapania uciążliwego
przestępcy z danej okolicy. Policjant pracujący w charakterze
Marek Andrzejewski, zastępca komendanta miejskiego
w Sosnowcu wraz z komendantem Markiem Walczyńskim
przypominali o roli dzielnicowych
dzielnicowego to osoba, która może pomóc w rozwiązaniu poważnych problemów rodzinnych, takich jak znęcanie się psychiczne
czy fizyczne nad najbliższymi czy
problemach z dziećmi oraz z zagrożeniami alkoholowymi czy narkotykowymi- informuje koordynator ds. dzielnicowych Komendy
Miejskiej Policji w Sosnowcu, komisarz Radosław Wola.
Aby zmotywować sosnowieckich
funkcjonariuszy
do bliższego i aktywniejszego
kontaktu z mieszkańcami ich rewirów MKP zamierza również
ogłosić konkurs na najlepszego
dzielnicowego. W najbliższym
czasie zostanie rozpisany regulamin konkursu oraz ustanowione
zostaną nagrody dla zwycięzców. Mieszkańcy prawdopodob-
nie będą mogli oddać głos
na swojego faworyta poprzez
strony internetowe oraz wrzucając kar ty zgłoszeniowe do urn
rozstawionych w kilku miejscach w mieście. A jaki powinien być potencjalny zwycięzca?
– Dzielnicowy powinien być
takim lokalnym omnibusem.
Musi być jak lekarz, by w razie
wypadku potrafić udzielić pomocy ofiarom przestępstw, jak
psycholog, by łatwiej nawiązać
kontakt z mieszkańcami swojego rejonu oraz przede wszystkim
jako policjant czuwać powinien
nad bezpieczeństwem mieszkańców – mówi Marek Andrzejewski, zastępca komendanta miejskiego w Sosnowcu.
Tekst i Foto Gabriela Kolano
wrzesień 2009 nr 8
prosto z miasta
Przystanki do kontroli?
Radni przeanalizują postulaty mieszkańców Pogoni
Zdaniem niektórych sosnowiczan komunikacja autobusowa
w rejonie ul. Grota- Roweckiego
nie działa najlepiej. Część pasażerów domaga się reorganizacji
rozkładów jazdy, a także zmiany
lokalizacji przystanków. Na razie nie należy oczekiwać w tej
kwestii rewolucyjnych zmian,
ale radni już zainteresowali się
problemem.
O utrudnieniach w korzystaniu z autobusów na Pogoni poinfor mowali nas mieszkańcy.
– Rejon ul. Grota-Roweckiego oraz nowego gmachu Wydziału Neofilologicznego należy
do najbardziej zatłoczonych
i jednocześnie najbardziej niebezpiecznych w mieście – mówi
Piotr Dudała z Sosnowca.
–
Większość
studentów
na uczelnię musi czymś dojechać. Miejsce to powinno być
jednym z najlepiej skomunikowanych w mieście. Ale niestety
nie jest. Uważam, że bardzo by
się tam przydały nowe przystanki w bezpośrednim sąsiedztwie
uczelni, na których zatrzymywałyby się wszystkie przejeżdżające ul. Grota Roweckiego
autobusy, w tym pospieszny 807. Oznaczałoby to, że
część autobusów zatrzymujących się na obecnym przystanku
Pogoń-Orla nie zatrzymywałaby
się już tam dłużej. To jest wariant najdalej idący.
Zdaniem
mieszkańców,
na nowym przystanku powinny
zatrzymywać się autobusy linii 91, 150, 622, 723 i 926. Autobusy te zatrzymują się dopiero na przystanku w rejonie
skrzyżowania ul. Grota Roweckiego i Mireckiego. Przystanek
ten ułatwiłby wielu ludziom,
w tym ludziom starszym oraz
uczniom i studentom łatwiejszy
dojazd do centrum miasta z Pogoni i z centrum do tej części
Pogoni oraz dojazd z Czeladzi,
Wojkowic czy Bytomia.
– Być może warto pomyśleć,
by autobus linii 91 ponownie zatrzymywał się przy kościele św.
Tomasza – dodaje Piotr Dudała.
– Ponadto należałoby przywrócić zatrzymywanie się autobusów na przystanku przy ul. Orlej-basen, jadących z centrum
reklama
11
Po pierwsze
zapobiegać
Lato było okresem wzmożonych kontroli autokarów
Na razie na Pogoni nie będzie zmian w trasach autobusów
Sosnowca. Zatrzymują się one
dopiero przy kościele Św. Tomasza, a potem na przystanku
przy ul. Orlej po przeciwległej
stronie ulicy. Dotyczy to autobusów linii 26, 35, 35 bis, 88 i 100.
Na razie jest to myślenie życzeniowe. Szanse na zmianę dotychczasowego stanu rzeczy są
niewielkie. KZK GOP nie podziela obiekcji, co do kursowania autobusów na Pogoni.
– Według nas komunikacja
w rejonie skrzyżowania ul. Orlej
i Grota-Roweckiego funkcjonuje w sposób optymalny
i przy obecnej organizacji ruchu
nie ma możliwości wprowadzenia tam jakichkolwiek zmian
w lokalizacji przystanków ze
względu na bezpieczeństwo
– odpowiada Alodia Ostroch
z Wydziału Prasowego KZK
GOP. – Nie ma tam bowiem
miejsca na lokalizację zatok autobusowych, więc autobusy musiałyby zatrzymywać się bezpośrednio na jezdni, co przy tak
dużym natężeniu ruchu, jakie
tam występuje, nie tylko spowolniałoby ruch, ale i stwarzało zagrożenie dla wsiadających i wysiadających pasażerów oraz
przejeżdżających tamtędy samochodów.
Pracownicy KZK GOP tłumaczą, iż planując lokalizację
przystanku nie wystarczy ustalić
miejsca, gdzie będzie stał słupek
z rozkładem jazdy, ale trzeba też
opracować lokalizację przejść
dla pieszych, dojść, barier itd. To
z kolei oznaczałoby konieczność
kompleksowej
przebudowy
skrzyżowania.
– Jednocześnie odległość
między tymi przystankami mieści się w kryteriach powszechnie
przyjmowanych w komunikacji
miejskiej jako wystarczająca
na dojście. Potwierdza to fakt, że
nigdy dotąd nikt nie występował
z wnioskiem o zmiany w ich lokalizacji, czy reorganizację ruchu – podkreśla Alodia Ostroch.
Opinię na ten temat potwierdzają też urzędnicy sosnowieckiego magistratu. Ich zdaniem
nie ma pilnej potrzeby tworzenia nowych przystanków autobusowych w rejonie budynku
uczelni przy ul. Grota Roweckiego. Podobnie myśli część
radnych.
– W bliskiej odległości
od uczelni są przecież przystanki autobusowe, które spełniają
dobrze swoją rolę, obsługując
też studentów zmierzających
na uczelnię – przekonuje Wojciech Kulawiak (PO), przewodniczący Komisji Gospodarki
Komunalnej i Komunikacji Rady Miejskiej. – Są to przystanki
w rejonie ulic Orla i Reymonta,
czy po drugiej stronie ulicy Or-
lej, a także w rejonie skrzyżowania z Aleją Mireckiego czy z ulicą Pustą. Usytuowanie przystanku w tym proponowanym miejscu nie jest zasadne z uwagi
na bliskość wymienionych przystanków. Niemniej jednak przyjmuję sprawę do dalszego przemyślenia i omówienia na Komisji Gospodarki Komunalnej
w gronie radnych, a także z prezydentem. Ponadto sprawa zostanie przedstawiona organizatorowi komunikacji, czyli KZK
GOP, bowiem być może nie
można wykluczyć jakiejś korekty co do obsługi poszczególnych
przystanków przez autobusy.
O ile takie propozycje zostaną przedstawione przez radnych,
to zostaną one przesłane
do KZK GOP za pośrednictwem
właściwych służb Urzędu Miejskiego. Według przepisów,
wnioski o zmiany lub nową lokalizację przystanków mieszkańcy składają do KZK GOP
lub Urzędu Miasta, zbierając
pod taką petycją jak największą
ilość potwierdzonych podpisów.
Urzędy te zwołują wizję lokalną,
podczas której ich przedstawiciele wraz z policją, Strażą Miejską i innymi zainteresowanymi
służbami rozpatrują ewentualne
warianty lokalizacji przystanku.
Tekst i foto: Tomasz Bienek
Jak co roku w okresie wakacji
nikogo nie dziwił widok policjantów drogówki, sprawozdających stan techniczny autobusów wiozących dzieci
na letni wypoczynek. Także
i tego lata funkcjonariusze
z sosnowieckiej komendy
mieli pełne ręce pracy.
W Sosnowcu policjanci badali za każdym razem trzeźwość kierowcy oraz stan techniczny wozu. – Od początku
czerwca do 20 sierpnia 2009
nasi funkcjonariusze skontrolowali 80 autokarów – informuje Hanna Michta, oficer
prasowy Komendy Miejskiej
Policji w Sosnowcu. – W żadnym przypadku nie stwierdzono uchybień. To cieszy.
W analogicznym okresie ubiegłego roku skontrolowaliśmy
o 20 autobusów więcej, i też
wszystko było w porządku.
Sosnowiecka policja apeluje, by w uzgodnionym wcześniej terminie autobus podjechał na parking przy Teatrze,
zaraz przy komendzie. Ułatwia to życie zarówno policjantom, jak i turystom. Ci
pierwsi mogą szybko dokonać
oględzin „na miejscu”, drudzy
nie muszą czekać na przyjazd
funkcjonariuszy,
których
przybycie może opóźnić się,
jeśli np. po drodze odebrali
wezwanie do groźnego wypadku. Policja zaznacza, że
warto przed każdym wyjazdem dokonać kontroli, bo
choć wyniki z ostatnich lat są
optymistyczne, lepiej dmuchać na zimne.
– Kontrole autokarów to
czynność, która na stałe wpisała się w zadania policjantów
z Wydziału Ruchu Drogowego – dodaje Hanna Michta.
– Na taką kontrolę można umówić się wcześniej,
wskazując miejsce i godzinę,
lecz może być ona przeprowadzona również w nagłej sytuacji, kiedy rodzice mają uzasadnione obawy, co do stanu
technicznego pojazdu lub stanu psychofizycznego kierowcy. Takie działania podejmowane są po to, by w jak największym stopniu zapewnić
dzieciom bezpieczeństwo podróży.
O ile wszyscy popierają tą
ideę, niektórzy radni mają zastrzeżenia co do funkcjonowania obecnego systemu policyjnych kontroli wycieczkowych
autokarów.
– Policja nie ma narzędzi
ku temu, żeby te autobusy
przed
wyjazdem
badać
i sprawdzać dokładnie ich stan
techniczny – przekonuje
Krzysztof Haładus, radny PiS.
– Istnieją przecież przewoźnicy, obsługujący zorganizowane grupy kila razy w tygodniu,
trudno mi wyobrazić sobie, by
policja za każdym razem kontrolowała te wozy. W tej sytuacji komenda policji musiała-
by chyba mieć nie wydział ruchu drogowego, a wręcz wydział techniczny, zatrudnić
dziesiątki funkcjonariuszy,
którzy zajmowaliby się tylko
kontrolami autokarów i dać
im odpowiednią aparaturę
do diagnostyki samochodowej. Przecież to absurd. Policja nie może mieć stacji kontroli samochodów, bo przecież
każdy pojazd przechodzi badania techniczne na specjalnych urządzeniach. Policjanci
nie dysponują takim sprzętem,
a podczas oględzin autokarów
przed ich wyruszeniem na trasę mogą zrobić niewiele. Podczas tych kontroli mogą jedynie zbadać trzeźwość kierowcy, skontrolować dokumenty
czy wizualnie sprawdzić stan
ogumienia i oświetlenia. Moim zdaniem, te działania mogłaby podejmować osoba cywilna, np. przedstawiciel
szkoły. Zgłaszałem taki projekt podczas obrad komisji.
Uważam, że takiej podstawowej kontroli mógłby dokonywać też pilot czy kierownik
wycieczki, a uczyłby się jak to
zrobić podczas zdobywania
certyfikatu. To odciążyłoby
funkcjonariuszy drogówki,
a wycieczkowiczom zaoszczędziło wiele czasu.
Krzysztof Haładus uważa
też, że Urząd Miejski powinien wydać dla podległych mu
placówek szkolnych tryb postępowania i organizacji wyjazdów zorganizowanych, który zawierałby jego postulaty.
Wtedy system kontroli autokarów zdaniem radnego zostałby
ujednolicony w skali miasta.
Z takim stanowiskiem zdecydowanie nie zgadza się Krystian Dziewior, zastępca przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa
i
Porządku
Publicznego RM w Sosnowcu.
– Nie widzę żadnego problemu, a obecny system uważam za dobry – odpowiada
Krystian Dziewior. – Wystarczy, by autobusy po uzgodnieniu z Wydziałem Ruchu Drogowego, w określonych godzinach przyjeżdżały na parking
przy Teatrze, i wtedy kontrola
przebiega szybko i sprawnie.
Przecież dzieci nie muszą czekać podczas kontroli, wystarczy że zanim przyjdą na miejsce zbiórki, kontrola odbędzie
się przy obecności przedstawiciela rodziców i opiekuna wycieczki. Nikt nie musi
czekać i denerwować się, a turyści mogą potem zgodnie
z planem bezpiecznie wyruszyć w trasę. Poza tym sam
kierowca powinien dysponować aktualnym potwierdzeniem stanu technicznego pojazdu. Pomysł, według którego ktoś mógłby zastąpić
funkcjonariuszy drogówki,
uważam za nierealny.
To masz Bienek
12 wrzesień 2009 nr 8
prosto z miasta
Za tych, co w Powstaniu
Firmy kurierskie
pod lupą
Zagłębiacy nie zapomnieli o bohaterach
Rosnąca popularność
usług
kurierskich
i coraz powszechniejsze korzystanie z nich
przez konsumentów,
w
szczególności
do przesyłania korespondencji lub rzeczy,
dyktują
potrzebę
przyjrzenia się temu
segmentowi rynku pod kątem przestrzegania
przez firmy kurierskie praw konsumentów.
Usługa kurierska polega na odpłatnym,
przyspieszonym przewozie i doręczaniu przesyłek o różnej zawartości i gabarytach.
W obecnym stanie prawnym brak definicji legalnej tego pojęcia, zatem zgodnie z obowiązującymi przepisami usługa kurierska w zależności od zawartości przesyłki stanowi albo
usługę pocztową – gdy zawiera korespondencję albo usługę przewozu – w odniesieniu
do rzeczy innych niż korespondencja.
Podstawowymi aktami prawnymi regulującymi typowe usługi kurierskie są:
– Kodeks cywilny,
– Ustawa z dnia 12 czerwca 2003 r. Prawo
pocztowe – w stosunku do usług dotyczących
przesyłania korespondencji za pośrednictwem kuriera,
– Ustawa z 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe – w zakresie usług przewozu rzeczy,
– rozporządzenie Ministra Transportu i Budownictwa z 24 lutego 2006 r. w sprawie
ustalania stanu przesyłek oraz postępowania
reklamacyjnego – dotyczące przewozu rzeczy.
W ostatnim okresie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził kontrolę wzorców umownych (umów, regulaminów i materiałów reklamowych) stosowanych
przez 30 firm kurierskich, działających na terenie całej Polski. Niemal u wszystkich skontrolowanych przedsiębiorców stwierdzono
nieprawidłowości. Zarzuty UOKiK dotyczą
głównie stosowania przez firmy kurierskie
postanowień sprzecznych z bezwzględnie
obowiązującymi przepisami prawa oraz tożsamych ze znajdującymi się w Rejestrze klauzul niedozwolonych. Dodatkowo Urząd zakwestionował nieczytelność i brak przejrzystości większości wzorców umownych, co
może utrudniać konsumentom zapoznanie się
z umową i regulaminem, jak również zrozumienie ich prawdziwej treści, która nie zawsze zawiera rozwiązania dla nich korzystne.
Przed podpisaniem umowy, ale również
i po, a zwłaszcza w sytuacji gdy złożyliśmy
reklamację i firma odmawia uznania naszych
roszczeń dobrze jest zajrzeć do rejestru klauzul niedozwolonych i sprawdzić, czy przedsiębiorca, odrzucając naszą reklamację, nie
powołuje się na postanowienie niedozwolone. Przy czym należy pamiętać, że aby dane
postanowienie zawarte w umowie można było uznać za niedozwolone nie ma znaczenia,
który przedsiębiorca je zastosował, ale jaką
ma ono treść. Niedozwolonymi postanowieniami są te zapisy, które mają tożsamą treść
z tymi wpisanymi do rejestru choćby stosowali je różni przedsiębiorcy. Jeśli znajdziemy
w umowie taki niedozwolony zapis oznacza
to, że nie jest dla stron wiążący i traktuje się
umowę tak jakby w ogóle nie zawierała tego
postanowienia. O uznaniu klauzuli za abuzywną decyduje Sąd UOKiK.
Przykłady klauzul niedozwolonych:
„Nadawcy, Odbiorcy lub Zleceniodawcy
nie przysługuje prawo potrącenia kwot roszczeń od przeszłych, aktualnych bądź przyszłych należności wobec (nazwa przedsiębiorcy)”.
„Odpowiedzialność (nazwa przedsiębiorcy) z tytułu utraty, ubytku lub uszkodzenia
przesyłki jest ograniczona do kwoty 500 zł”.
Raport z kontroli ze szczegółowymi informacjami o skontrolowanych firmach kurierskich jest dostępny na www.uokik.gov.pl
Najprawdopodobniej Sosnowiec był jedynym miastem w kraju, gdzie poza Warszawą odbyły się kompleksowe
uroczystości związane z rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego.
Główne obchody odbyły się w kaplicy
w Zagórzu, poświeconej żołnierzom
Armii Krajowej. Wzięło w nich udział
ponad stu sosnowiczan.
1 sierpnia 2009 przypadła 65.
rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego, wydarzenia bezprecedensowego w historii Polski.
– Stowarzyszenie Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego wraz ze Światowym
Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej,
oraz Fundacją Inicjatywa Brama Cukermana zorganizowało uroczystości
upamiętniające tamte wydarzenia – informuje Kamil Wnuk z FdZD. – Pragnęliśmy oddać hołd tym, którzy
w obronie wartości, w które wierzyli
nie zawahali się stanąć do nierównej
walki. Naszą uroczystością chcieliśmy
wspomnieć także oddziały partyzanckie działające bardzo aktywnie na terenie Zagłębia Dąbrowskiego. Niewątpliwie im także należy się szacunek. Dla
lepszego oddania atmosfery tamtych
dni przygotowaliśmy projekcję filmu
„Poza walką – życie codzienne w Powstaniu Warszawskim”. Film ten został
specjalnie na tę okazję udostępniony
przez Muzeum Powstania Warszaw-
W uroczystościach ku czci powstańców warszawskich wzięło udział ponad sto osób
skiego. Zorganizowaliśmy także prezentację archiwalnych fotografii dotyczących Powstania oraz Sosnowieckiego Inspektoratu Armii Krajowej. Cieszyła się sporym zainteresowaniem.
Uroczystości upamiętniające bohaterskie czyny tamtych czasów odbyły się w Sosnowcu-Zagórzu
przy ulicy Popiełuszki w Lapidarium
Ar mii Krajowej. Wzięło w nich
udział ponad 100 osób.
Przy okazji warto wspomnieć o samym miejscu uroczystości, czyli Lapi-
darium AK. Jest to bez wątpienia najbardziej tajemnicze miejsce w Zagórzu, a być może również w całym Sosnowcu. Nie wiemy dokładnie kiedy,
przez kogo i do jakich celów tajemnicza budowla została wzniesiona. Historycy mają różne teorię na ten temat.
– Dawniej Zagórzanie nazywali te
miejsce „Ciemną kaplicą” i rzadko
zapuszczali się w te miejsca bojąc się
duszy zmarłych, które się tu spotykały – dodaje Kamil Wnuk. – Z czasem
obiekt stał się ruiną. Dopiero w 1999
roku zainteresowali się nim żołnierze
AK i przy pomocy Urzędu Miasta
Sosnowca i parafii pod wezwaniem
św. Joachima udało się odrestaurować
kapliczkę, a w 2002 r. konsekrowano
ją pod wezwaniem Matki Boskiej
Akowskiej. Obecnie kapliczką opiekuje się Artur Ptasiński i pełni ona rolę Lapidarium AK. Do dziś miejsce
te pozostaje tajemnicze i ukrywa
w swoim wnętrzu wiele legend i pytań, na które nie potrafimy znaleźć
odpowiedzi. TB
Wypadek kontrolowany...
...czyli jak dotrzeć do wyobraźni kierowców
W ramach kampanii „Bezpieczny
przejazd - zatrzymaj się i żyj" 11
sierpnia w Sosnowcu przy Al. Mireckiego doszło do „wypadku kontrolowanego”. Na przejeździe kolejowym została podstawiona lokomotywa, która w ramach pokazu
zmiażdżyła samochód osobowy oraz
wciągnęła podmuchem pod koła pociągu manekina imitującego przechodnia. Wszystko po to, aby uświadomić kierowcom zagrożenia, które
niesie za sobą brawura i brak wyobraźni podczas przejazdu przez
przejazdy kolejowe.
Co roku na przejazdach kolejowych oraz podczas przechodzenia
przez tory w miejscach niedozwolonych w całej Polsce ginie kilkadziesiąt osób. Na terenie obsługiwanym
przez katowicki zakład Linii Kolejowych w ubiegłym roku zginęło 14
osób. – W tym już osiem – wylicza
Karol Trzoński, dyrektor zakładu Linii Kolejowych w Katowicach.
- Na całe szczęście w Sosnowcu
nie dochodziło w ostatnim czasie do
tego typu zdarzeń i nikt w naszym
mieście nie zginął. Takich akcji powinno być jak najwięcej. Inaczej ludzie nie będą sobie zdawać sprawy z
niebezpieczeństwa, które im grozi –
podkreśla asp. Hanna Michta, oficer
prasowy Komendy Miejskiej Policji
w Sosnowcu, która zorganizowała akcję we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach oraz
PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Na przejeździe w Sosnowcu lokomotywę rozpędzono do prędkości
Uczcili 1 września
W 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Sosnowcu odbyły się uroczystości upamiętniające to szczególne dla Polaków wydarzenie, początkujące kilkuletnią walkę z okupantem.
Kombatanci,
przedstawiciele
władz samorządowych, młodzież
szkolna oraz mieszkańcy zapalili tego
dnia symboliczne znicze na płycie
upamiętniającej śmierć 20 Polaków,
rozstrzelanych 4 września 1939 roku
oraz 8 sierpnia 1940 przy ulicy Mościckiego.
Złożone zostały także kwiaty
przy pomniku poświęconym Pamięci
Kobiet Polskich walczących w szeregach AK, przy ul. Orlej oraz tablicy
upamiętniającej śmierć żołnierzy Zagłę-
biowskiej Brygady GL – PPS – do tego
tragicznego wydarzenia doszło 11 marca 1944 roku przy ul. Przechodniej.
Odbyło się również spotkanie
z przedstawicielami związków kombatanckich w Sali Sesyjnej Urzędu
Miejskiego w Sosnowcu. Na zakończenie oficjalnych uroczystości,
przy Al. Zwycięstwa otwarto wystawę zdjęć z albumu „Sosnowiec. Fotoarchiwum 1940 – 1943.” – wydawnictwa Dikappa wydanego przy pomocy finansowej Urzędu Miejskiego
w Sosnowcu. Ten wyjątkowy album
można nabyć w siedzibie sosnowieckiego Zamku Sieleckiego.
Tekst i foto: Gabriela Kolano
30 km na godzinę. Mimo iż nie była
to zawrotna prędkość samochód został staranowany i mimo że maszynista bardzo szybko rozpoczął hamowanie samochód zatrzymał się
dopiero kilkadziesiąt metrów dalej.
– Gdyby ktoś był w tym aucie, być
może miałby szanse na przeżycie.
Pamiętać jednocześnie należy, że
prędkość ze względów bezpieczeństwa nie była w tym momencie zbyt
duża. Przy większej prędkości szanse na przeżycie są zerowe – mówi
dyrektor Trzoński.
Sy mu la cja prze prowa dzo na na
przejeździe w Sosnowcu to kolejny
ele ment kam pa nii "Bez piecz ny
przejazd - za trzy maj się i żyj". –
Wcze śniej prze ko nać kie rowców
do więk szej ostroż no ści na prze -
jaz dach mia ły prze ko nać wi szą ce
przy uli cach bil bor dy. O bez pie czeństwie na przejazdach mówi się
zdecydowanie za mało, a przecież
do większości wypadków dochodzi
z wi ny pie szych lub kie rują cych
sa mo cho da mi – do da je Trzoń ski.
Dlatego też, aby pobudzić świadomość z ist nieją ce go za gro że nia
przebieg kontrolowanego wypadku
rejestrowały aż trzy kamery, które
zostały zamontowane w samochodzie, na lo ko mo ty wie oraz przy
ulicy. Nakręcony materiał trafi do
in ter netu. Orga ni za to rzy akcji li czą, że obej rzą go tak że przyszli
kie rowcy pod czas kur sów prawa
jazdy.
T ek st: Krzys ztof Polacz kiewicz
Adriana Peć, Miejs ki Rzecznik Konsumentów
wrzesień 2009 nr 8
13
Wywiady Kuriera
Wreszcie mamy drużynę z charakterem
Rozmowa z Krzysztofem Szatanem, właścicielem piłkarskiego „Zagłębia”, które udanie rozpoczęło zmagania na II-ligowym froncie. Zespół prowadzony przez trenera Piotra Pierścionka awansował także
do 1/16 finału Pucharu Polski.
Niedawno minęły dwa lata odkąd
został Pan właścicielem piłkarskiego „Zagłębia”. W tym czasie
znacznie więcej było upadków niż
wzlotów. Degradacja klubu
za udział w aferze korupcyjnej, fatalny sezon w ekstraklasie, zawód
w minionym sezonie. Przynajmniej
kilkakrotnie zapowiadał Pan rozstanie z klubem. Tak się jednak nie
stało, mimo że jeszcze przed rozpoczęciem bieżących rozgrywek
Krzysztof Szatan nie był pewny
swojej przyszłości w „Zagłębiu”.
Powiem tak. Zostawmy przeszłość, zostawmy to co było. Nie lubię się oglądać za siebie. Lubię za to wyciągać
wnioski z pewnych decyzji. Jest nowy
sezon, nowe nadzieje. Podjąłem się
pewnej misji i mimo że nieraz było bardzo trudno uważam, że warto jeszcze
raz spróbować posklejać to wszystko
i powalczyć o awans oraz wyprowadzić
ten klub na odpowiednie tory. Były momenty zwątpienia, ale ja tak łatwo się
nie poddaję, dlatego też wciąż jestem
z „Zagłębiem”.
Od pewnego czasu coraz głośniej
mówi się o wejściu miasta do klubu. Czy deklaracje ratusza miały
wpływ na Pańską decyzję?
Od dawna powtarzałem, że w pojedynkę nie będę w stanie tego wszystkiego
udźwignąć. Jeszcze w ubiegłym sezo-
Z „ K u r i e r e m ” p o m ie ś c ie
0 5 . 0 7 . – od by ła się ko lej na już
w tym ro ku impre za sa mo cho do wa 3 Kryterium S4 o Puchar Prezydenta Sosnowca. Start i meta w zawo dów zo sta ły zlo ka li zowa ne
w Parku Sieleckim. Zawodnicy mieli do pokonania 3 próby spor towe,
przejeżdżane 3 razy. Łącznie 9 odcin ków spe cjal nych o dłu go ści 7,8 km. Dwie z trzech prób odby ły się w So snowcu – pierwsza
na fragmencie ul. Nowopogońskiej
i Placu Kościuszki, druga na terenie
obiektu należącego do MOSiR Sosnowiec – Stadion Ludowy, ul. Kresowa. Trzecia z prób – na Stadionie
Śląskim w Chorzowie. Impreza organizowana została przez Stowarzyszenie S4 przy współpracy Automobilklubu Śląskiego. Współorganizato ra mi Kry te rium by li: UM
w So snowcu, Wyż sza Szko ła Hu ma ni tas oraz MO SiR So snowiec
0 6 . 0 7 . – So snowiec ka fir ma CTL
Maczki-Bór została jednym z laureatów piątej edycji ogólnopolskiego
konkursu Solidny Pracodawca Roku
orga ni zowa ne go pod pa tro na tem
Ministerstwa Pracy i Polityki Społecz nej oraz Kon fe de ra cji Pra co dawców Polskich.
07 . 0 7 . – gmina Sosnowiec została
na gro dzo na za za ję cie III miej sca
(w
IV
gru pie
star tują cych)
w XV edycji Spor towego Tur nieju
Miast i Gmin na terenie województwa śląskiego. Nasze miasto otrzyma sprzęt spor towy o war to ści ty siąca złotych, który zostanie przeka za ny pla ców kom edu ka cyj nym.
nie wsparła nas firma Budecon. Liczyliśmy jednak, że znajdzie się ktoś, kto
przejmie jakąś część akcji. Obecnie rozmowy z miastem są na pewnym etapie,
ale o szczegółach nie chcę na razie mówić.
Relacje na linii klub – miasto ostatnio się wyraźnie poprawiły. Z ratusza na Wasze konto wpłynęły pieniądze za promocję miasta poprzez sport, lwia część środków
z wynajmu Stadionu Ludowego
także zasili konto klubu…
Różnie się nam układało, ale rzeczywiście w ostatnim czasie zaczęliśmy mówić jednym głosem. To nie jest też tak,
że miasto jest tylko dobre wówczas gdy
daje nam kasę. Aha, a propos pieniędzy.
Zapomniał pan jeszcze między innymi
wspomnieć o stypendiach dla zawodników (śmiech). Widać gołym okiem, że
miasto chce pomagać klubowi, że nie
kończy się na słownych deklaracjach.
Na terenach należących do miasta,
a znajdujących się obok Stadionu Ludowego rosną boiska, zaplecze socjalne.
Za chwilę będziemy mogli trenować
w warunkach, o których wiele klubów
ekstraklasy może pomarzyć. Wszystko
to zmierza w dobrą stronę. Teraz najważniejsze, aby przyszły wyniki.
się drobne poślizgi w wypłatach, ale nigdy nie było takiej sytuacji, aby pieniądze nie wpływały na konta przez kilka
miesięcy, tak jak dzieje się w niektórych
klubach ekstraklasy. Jeśli chcemy awansować to musieliśmy ściągnąć do klubu
ludzi, którzy pociągną ten wózek,
a wiadomo, że oni za darmo nie przyjdą. Mamy zdolną młodzież, ale bez rutyniarzy, doświadczonych zawodników
nic z tego nie będzie. Proszę spojrzeć
jaki skład ma Ruch Radzionków. Oczywiście nie ma gwarancji, że ci zawodnicy zapewnią sukces. Mamy jednak
przykład z poprzedniego sezonu, że
przypadkowi zawodnicy zamiast do I ligi o mały włos nie zepchnęli klubu
w trzecioligową otchłań.
Zliczając wszystkie środki, w tym
wpływy od krakowskich klubów,
Wasz budżet może oscylować
w granicach kilku milionów złotych.
Sytuacja finansowa „Zagłębia” musiała ulec poprawie skoro znalazły
się pieniądze na zakontraktowanie
takich zawodników jak Dżenan Hosić, Sławomir Pach, Marcin Lachowski, Vladimir Bednar czy Hubert Jaromin. Były momenty kiedy
rzeczywiście cienko przędliście.
Wyszliście już na finansową prostą?
Co bym nie powiedział to „życzliwi”
i tak powiedzą, że Szatan na „Zagłębiu”
dorobił się majątku. Nie chce mi się już
tłumaczyć, że do tego interesu sporo
dołożyłem. Na pewno jest dużo lepiej
niż jeszcze kilka miesięcy temu. Proszę
zresztą spytać zawodników, czy jesteśmy im coś winni. Owszem, zdarzały
Relacje z kibicami także do łatwych nie należały. Nieraz musiał
się Pan nasłuchać obelg pod swoim adresem. Od początku tego sezonu sosnowieccy fani to Wasz
dwunasty zawodnik.
To, co robią od początku sezonu kibice
zasługuje na duży szacunek. Widać, że
są z nami. W meczu z Unią Janikowo
długo nam nie szło. Z trybun nie leciały jednak bluzgi, ale cały czas dobiegał
motywujący doping. Po tym, co zespół
pokazał w poprzednim sezonie kibice
mieli prawo odwrócić się od piłkarzy.
Fani „Zagłębia” pokazują jednak, że są
z tą drużyną. Dziękuję im za dotychcza-
Jednocześnie Wojewódzka Komisja
Europejskiego Tygodnia Spor tu dla
Wszystkich w Katowicach wytypowała Sosnowiec, jako jedno z czterech miast województwa śląskiego,
do przy zna nia na gro dy spe cjal nej
w wyso ko ści czte rech tysię cy złotych. Decyzję o ewentualnym przyznaniu nagrody podejmie Krajowa
Fe de ra cja Spor tu dla Wszyst kich.
2 4. 07 . – w Teatrze Zagłębia odbyła się akademia z okazji święta poli cji, pod czas któ rej wrę czo no no minacje na wyższe stopnie policyjne oraz od zna cze nia. Na stęp ne go
dnia w Parku Sie lec kim od był się
festyn z okazji 90-lecia Policji Polskiej.
2 6. 0 7. – w Sosnowieckim Centrum
Sztuki – Zamek Sielecki odbył się
koncert operetkowy pt. „Czar wspomnień”. Wystąpi li: Naira Ayvazan
– so pran, To masz Bia łek – te nor
oraz Adam Mazoń – for tepian. Prowadził Jacek Nowosielski. W repertuarze znalazły się największe hity
muzyki operetkowej i musicalowej
w wy ko na niu ar tystów scen mu zycznych, m.in. GTM w Gliwicach
oraz Opery i Filharmonii w Białymstoku.
2 9. 07 . – minęło osiem lat od śmierci Edwarda Gierka, byłego I sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej
Zjednoczonej Par tii Robotniczej. 1
sierpnia o godzinie 12.00 odbyła się
uro czystość ku czci Zmar łe go.
Przy Je go gro bie na cmen ta rzu
w Sosnowcu Zagórzu zgromadziły
się delegacje reprezentujące różne
orga ni za cje oraz oso by pry wat ne
z całego kraju.
31 . 07 . – 27-osobowa grupa dzieci
z sosnowieckich placówek opiekuńczo-wychowawczych i rodzin objętych po mo cą spo łecz ną wyje cha ła
do Francji. Dzieci gościły u rodzin
francuskich oraz na Międzynarodowym Obozie w Gravelines w regionie Nord Pas de Ca la is. Trzy tygo dniowy wyjazd, który odbył się już
po raz piąty, jest efektem współpracy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu
z organizatorem wypoczynku, francu skim stowa rzysze niem Se co urs
Populaire Français.
09 . 0 8. – od 7 sierpnia 50 uczestników zdobywało tatrzańskie szczyty
podczas wycieczki zorganizowanej
przez so snowiec ki PTTK. Więk szość zdo by ła Rysy – naj wyż szy
pol ski szczyt. Wśród zdo bywców
był za stęp ca pre zy den ta mia sta
– Zbi gniew Ja skier nia. Po zo sta ła
część wy prawy zdo by ła Kry wań
i Czer woną Ławkę. Wycieczka była współorganizowana przez Urząd
Miejski w Sosnowcu.
09 . 08. – ponad stu motocyklistów
przejechało przez centra Sosnowca
i Będzina, aby uczestniczyć w I Zagłębiowskim Zlocie Motocyklowym
pod Górą św. Doroty. W ten sposób
włą czy li się w od pust w ko ście le
na najwyższym wzniesieniu Zagłębia Dąbrowskiego.
11 . 0 8. – sosnowiczanka Jowita Fuda ła zo sta ła lau re at ką kon kur su
„Zostań gwiazdą Sopot Hit Festiwal
dzięki SingStar!”. W nagrodę zadebiutowała na deskach Opery Leśnej
pod czas Dnia Pol skie go na So pot
Hit Festiwal.
15 . 0 8. – zmarł znany sosnowiecki
muzyk i dyrygent – Kazimierz Kryza. Wspaniały człowieka, związany
z ziemią zagłębiowską. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 19 sierpnia w Kościele św. Trójcy w Będzinie i na pobliskim cmentarzu.
1 8. 0 8. – młodzież z Zespołu Szkół
Technicznych i Licealnych gościła
grupę uczniów wraz z opiekunami
ze szko ły Ga on HaYarden w Izra elu. Spotkanie przebiegało pod hasłem: „Nie piszemy historii, piszemy o pamiętaniu…” (H. Krall). Jego ce lem jest przed stawie nie
gościom miejsc związanych z kulturą, hi sto rią na ro du ży dowskie go
w Za głę biu. Uczniowie ZSTiL,
pod opieką nauczycielek: Ewy Sokołowskiej i Ewy Skotnicznej, a także hi sto ry ka Grze go rza Onysz ki,
w lipcu przygotowywali film pokazujący tablice pamiątkowe, cmentarze żydowskie, pomniki oraz miejsca związane z życiem i działalnością znanych mieszkańców naszego
mia sta po cho dze nia ży dowskie go.
1 9 – 23 .0 8. – odbył się XVIII Ogólnopolski Złaz Seniorów „Harcerskie
Dęby”. Najstarsi członkowie Związku Harcerstwa Polskiego poznawali
Śląsk i Zagłębie, odkrywali różnorodne ścieżki prowadzące od tradycji do nowoczesności. Harcerze-senio rzy od wie dzi li mię dzy in ny mi
stolicę Zagłębia Dąbrowskiego podczas wycieczki „Sosnowiec nocą”.
3 0 . 0 8. – na terenie Parku Środula
odbyły się II Otwar te Mistrzostwa
Śląska i Zagłębia w country crossie
– So snowiec 2009. Ho no rowy Pa tro nat nad zawo da mi objął Pre zy dent Mia sta Ka zi mierz Gór ski. U
sowe wsparcie i proszę o jeszcze. Kibic
ma swoje prawo, swoje zdanie. Krytyka także jest pożądana, jeśli jest konstruktywna. Różnie nam się układało,
ale myślę, że i tutaj udało nam się spotkać w pół drogi.
Jak po pierwszych kolejkach podoba się Panu nowe „Zagłębie”?
Jakie tam ono nowe (śmiech). A poważnie rzecz biorąc, to wreszcie drużyna z charakterem. Nikt nie wymaga
od nich wygrania wszystkich spotkań.
Najważniejsze, że widać piłkarską złość
i chęć odniesienia zwycięstwa w każdym meczu. Na pewno ten zespół ma
spory potencjał i mam nadzieję, że przełoży się to na końcowy wynik.
Jakiś czas temu prezes Paweł Hytry złożył dymisję z zajmowanego
stanowiska. Mimo to nadal pełni
swoją funkcję. Status quo w tej
materii zostanie zachowane?
Namawiam go, żeby został. W ostatnim
czasie wykonał kawał świetnej roboty,
wynegocjował przyjście piłkarzy. Zawodnicy mu ufają. Powtarza, że jego
decyzja jest nieodwołalna. Pożyjemy,
zobaczymy (śmiech).
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Krzysztof Polaczkiewicz
Andrzej Maleszka
Magiczne
Drzewo
Opowieść I. Czerwone krzesło
data premiery: 27 sierpnia 2009
literatura dla dzieci
i młodzieży (8–12 lat)
Książka scenarzysty nagrodzonego
Emmy Award
Wyd. ZNAK
Jest to doskonale i nowocześnie opowiedziana historia o trójce współczesnych polskich dzieci, które muszą pokonać mnóstwo trudności, by odzyskać miłość rodziców pochłoniętych
zarabianiem pieniędzy. W los Kukiego, Tosi i Filipa mocno wplata się
świat magii w postaci czer wonego
krzesła, które zostało zrobione z Magicznego Drzewa i posiada niezwykłe
właściwości. Niesamowicie intensywna akcja i świetne tempo narracji powodują, że książkę czyta się jednych
tchem.
Andrzej Maleszka – reżyser i scenarzysta słynnego serialu TV dla dzieci
Magiczne Drzewo nagrodzonego Emmy Award, niedawno ukończył pełnometrażowy film zatytułowany „Magiczne Drzewo. Opowieść 1. Czerwone krzesło”, którego premiera nastąpi
we wrześniu 2009. Maleszka jest również autorem powieści o tym samym
tytule, która powstała na podstawie
scenariusza filmu.
W przygotowaniu kolejne opowieści
z cyklu Magiczne Drzewo.
14 wrzesień 2009 nr 8
rozrywka
horoskop
Krzyżówka nr 8
BARAN (21.03.-19.04.) – Powakacyjny przypływ energii sprawi, że w każdej dziedzinie uda
Ci się uzyskać więcej niż planowałeś. Doceń
ten podarunek od losu. Unikaj poczucia wyższości wobec tych, którzy akurat nie mają tyle
szczęścia co Ty. Nie odmawiaj pomocy innym,
jeśli tylko możesz jej udzielić.
BYK (20.04.-20.05.) – Pora na działania według
planu, który zrobiłeś już przed wakacjami. Tego
się trzymaj, bo wszystko się uda. Ważna jednak
będzie narada z partnerem. Nie biegaj za cudzymi sprawami, bo po prostu będziesz wyręczał lenia. To Tobie jest potrzebna swoboda
do załatwienia terminowych zobowiązań.
BLIŹNIĘTA (21.05.-21.06.) – Działaj na zwolnionych obrotach, bo się pogubisz. Nie będzie
to czas stracony, gdyż zbliżysz się do partnera.
Jak będziesz zabiegał o pochwały i popularność, to uzyskasz efekt wręcz odwrotny. Omijaj
spory i rób swoje najlepiej jak potrafisz.
Przed Tobą dobre dni.
RAK (22.06.-22.07.) – Przed Tobą wir powakacyjnych spotkań i imprez. Jednak w sprawach
sercowych nic z tego nie wyniknie. Doceń to co
masz, a jeśli jesteś sam – to cierpliwie poczekaj.
Nie szukaj na siłę nikogo do pary, bo nawet „babie lato” i Twoja romantyczna natura nie usprawiedliwiają do tworzenia byle jakich związków.
LEW (23.07.-22.08.) – Po długim urlopie ogarnie Cię pasja zmian. Ogranicz ją jednak tylko
do garderoby lub fryzjera. Nie kombinuj
przy swoim związku, który do tej pory jest udany. Jak ognia unikaj niekonwencjonalnych metod leczenia i sposobu życia. Dobrze funkcjonujesz i bez ich udziału i tego się trzymaj.
PANNA (23.08.-22.09.) – Każdy związek ma
blaski i cienie. Pamiętaj o tym zamiast marudzić. Romantyczny wieczór we dwoje da lepszy
skutek niż wymówki. Odrzuć rozważania typu:
co by było, gdyby... Wszystkich wydarzeń i tak
nie przewidzisz. Nastaw się na miłe niespodzianki, a świat będzie piękniejszy.
WAGA (23.09.-22.10.) – Nadchodzące dni będą bogate w życie towarzyskie. Ponieważ nie
będą to tylko kontakty rozrywkowe, uważnie
słuchaj i mało mów. Unikaj chęci imponowania
innym wiedzą i znajomościami, zwłaszcza
w nowym środowisku. Może się bowiem okazać, że pouczasz wybitnych specjalistów.
SKORPION (23.10.-21.11.) – Wszelkie kłopoty
znikną, bo znajdziesz na nie skuteczny sposób.
Uczcij to dniem dobroci dla siebie, a los na pewno dorzuci Ci ekstra premię. Zaniechaj demonstrowania postawy: z wszystkim sobie sam poradzę. To zniechęca partnera, a przecież
chcesz, by ktoś o Ciebie zadbał...
STRZELEC (22.11.-20.12.) – Po spóźnionym
urlopie chaos w Twoim życiu minie szybciej niż
myślisz. Bądź gotowy na dokonanie wybory.
Na pewno partner Ci w tym pomoże. Nie łap kilku srok za ogon, bo nie da się zajmować różnymi rzeczami jednocześnie. Zwłaszcza jeśli mają
być zrobione dobrze.
KOZIOROŻEC (21.12.-20.01.) – Jeżeli nadal,
mimo wakacji, jesteś samotny, rozejrzyj się
wokół. Ktoś wyraźnie Cię adoruje, a Ty tego
nie dostrzegasz. Ośmiel trochę adoratora.
Natomiast jeżeli masz już partnera – to okaż
mu swoje uczucia. W sprawach domowych
i zawodowych unikaj pedanterii. To jest denerwujące.
WODNIK (21.01.-20.02.) – Po urlopie nadszedł
czas, by uzyskać to, co zechcesz: na przykład
zmienić pracę, dostać awans, wyjechać lub
spotkać miłość swojego życia. Nie przegap
nadchodzącej szansy. W międzyczasie nie lekceważ terminów i obietnic bez pokrycia, bo zepsuje Ci to dobry humor.
RYBY (21.02.-20.03.) – W najbliższych dniach
nadejdzie wiele okazji do zmian. Zanim jednak
podejmiesz jakąkolwiek decyzję, omów wszelkie sprawy z partnerem, gdyż skutki będą dotyczyły Was obojga. Nie przejmuj się nieprzychylnością wśród kolegów. Pamiętaj, że na niechęć
jest życzliwość. VENA
Litery z pól dodatkowo ponumerowanych w prawym dolnym rogu dadzą rozwiązanie, które prosimy przesłać wraz z wyciętym
numerem krzyżówki, pod adresem redakcji do 30 września.
Wśród autorów poprawnych rozwiązań rozlosowane zostaną nagrody, które prosimy odbierać
osobiście w Redakcji.
Poziomo: 1 – metal szlachetny, 5
– ubierana koniowi, 8 – mięso
na kotlety, 9 – owoc z kłującego
krzaka, 10 – teren, 11 – oranżada, mleko lub herbata, 12 – rośliny z chwytnikami, 14 – napój bogów, 16 – pikantna papryka, 17
– nakrycie głowy, 19 – o kimś
bladym i słabym, 21 – w nim alty i tenory, 22 – mur w kawałkach, 25 – polski diabeł, 28
– między stropem a dachem, 29
– narzędzie rzeźbiarza, 30 – obu-
wie na plażę, 32 – okulary
na jedno oko, 34 – biesiada, 35
– opera Bizeta, 36 – słodki alkohol, 37 – obuwie piłkarza, 38
– słuchowy lub telefoniczny, 39
– putto.
Pionowo: 1 – „Diabeł” – piłkarz,
były reprezentant Polski, 2 – ubóstwo, 3 – gatunek trawy, 4 – najpopularniejszy aktor kina niemego, 5 – rzeźnia, 6 – do pisania
na tabliczce, 7 – gatunek papugi, 13 – szamanka, 15 – instrument perkusyjny, 18 – jubilerska
miara, 20 – jedno z ramion Wisły (w końcowym odcinku), 23
– toaleta, 24 – raptus, 26 – pracownik naukowo-dydaktyczny, 27 – wojskowa zaprawa, 28
– afrykańskie państwo, 31 – góry
nazywane dachem świata, 33
– miasto nad Notecią.
Nagrody ufundowała księgarnia "Świat Książki", mieszcząca się w
Sosnowcu, przy ul. Modrzejowskiej 20. Księgarnia zaprasza
Czytelników od poniedziałku do piątku, w godz. od 9 do 19, w soboty
od 10 do 14.
Rozwiązanie krzyżówki numer 7/2009: Jill Barnett „Dni lata”
Nagrody otrzymują: Paweł Sikora, Ewelina Słowik i Zbigniew Winter
UWAGA! Jedna osoba może przysłać 1 rozwiązanie
Doris Lessing
Jochen Böhler
Złoty notes
Zbrodnie Wehrmachtu
w Polsce.
Przeł. Bohdan Maliborski
Świat Książki, 2009
Premiera: 12 sierpnia
„Wiesz, jaka jest największa rewolucja
naszych czasów? Rewolucja rosyjska,
chińska – to drobiazg. Prawdziwa rewolucja rozgrywa się na linii kobiety kontra
mężczyźni.” – mówi jeden z bohaterów
tej słynnej powieści. Ale „Złoty notes”,
nazywany nie bez powodu „Biblią feminizmu”, jest czymś znacznie więcej niż
wnikliwą próbą opisania „kobiet nowoczesnych”, nazywanych tu także „wolnymi”, które ową rewolucję wywołały.
Czterdziestoletnia Anna, główna bohater-
tłum. Patrycja Pieńkowska-Wiederkehr
data premiery: 20 sierpnia 2009 historia Wyd. ZNAK
ka, mająca bardzo wiele z samej Lessing,
jest taką właśnie kobietą, ale jest także
matką, byłą żoną, kochanką, przyjaciółką, działaczką społeczną i – pisarką.
Doris Lessing Literacka Nagroda Nobla
2007 r. jest ukoronowaniem jej długiej kariery pisarskiej. Ta urodzona w 1919 roku
pisarka, dziś mieszkająca w Londynie, ma
na koncie 26 powieści, opery 16 tomów
opowiadań, tom wierszy, 3 sztuki teatralne,
7 książek z dziedziny literatury faktu oraz
dwa tomy autobiografii.
Bez odpowiedzi na pytania o los
polskich miast i miasteczek w 1939
roku nie jesteśmy w stanie pojąć, jak
to możliwe, że hitlerowska armia była zdolna do popełniania tak potwornych okrucieństw na cywilach ze
wszystkich zakątków Europy.
Rzetelnie i uczciwie odpowiedzieć
na te pytania stara się w Zbrodnicach Wehrmachtu w Polsce młody
niemiecki historyk – Jochen Böhler.
Choć to trudne do uwierzenia, to
nikt przed nim nie sięgnął ani
do rozkazów i innych niemieckich
dokumentów wojskowych, ani
do świadectw i listów żołnierzy!
Dzięki wykorzystaniu tych nieznanych dotąd źródeł książka Jochena Böhlera rzuca nowe światło
na tragiczny los polskich cywilów
w pierwszych dniach wojny.
To książka poruszająca trudne i bolesne tematy, a jej lektura jest wstrząsająca. Ale równocześnie czyni nas
mądrzejszymi. Po prostu trzeba ją
przeczytać!
Patrick Süskind
Konkurs Wydawnictwa Świat Książki KM 8:
O miłości i śmierci
Ile lat ma Anna z powieści „Złoty Notes”?
Przeł. Ryszard Wojnakowski
Świat Książki, 2008
Premiera: 28 sierpnia
Süskind, za rów no ja ko pi sarz jak
i człowiek, od zawsze chodzi swoimi,
osob ny mi dro ga mi. Ale mi ło śni ków
„Pach ni dła” nie powin na zdzi wić ta
oso bli wa ksią żecz ka, po dob nie jak
słynna powieść także drążąca najgłębsze tajemnice ludzkiej natury i uczuć,
choć w całkiem inny sposób.
Miłość i śmierć. Osobno i – w zdumiewającym związku – razem. Czym są?
Co znaczą dla „zwykłego” człowieka,
dla ar tysty, dla fi lo zo fa, dla wie rzą cych i dla ate istów? W arcycie kawe
rozważania Süskind wprzęga swą wiedzę i eru dycję, spe cy ficz ne po czu cie
humoru, ironię i dystans. By odpowiedzieć na py ta nie „dla cze go nawet
Pierwsze 4 osoby, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja
22, pokój nr 9) z aktualnym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 8 i
prawidłowo odpowiedzą na zadane pytanie otrzymają nagrodę książkową.
astro fi zyk, kie dy ude rza w kon ku ry,
prze sta je się in te re sować po cho dze niem wszech świa ta”, się ga po Pla to na i św. Augustyna, Stendhala i Oscara Wilde’a, Goethego i Novalisa...
Patrick Süskind
Ur. w Ansbach w roku 1949, syn niemieckiego dziennikarza, studiował historię w Monachium i tam podjął działalność pisarską. Pierwszym utworem,
który zwrócił nań uwagę opinii, była
jed no ak tów ka Kon tra ba si sta (1981),
ale dopiero powieść Pachnidło (1985)
przyniosła autorowi prawdziwą sławę
i stała się głównym powodem przyznania mu – w ro ku 1989 – za szczyt nej
nagrody im. Gutenberga.
Konkurs Wydawnictwa ZNAK KM 8:
Kto jest reżyserem filmu „Magiczne Drzewo”?
Pierwsze 6 osób, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja,
22 pokój nr 9) z aktualnym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 8 i
prawidłowo odpowiedzą na zadane pytanie otrzymają nagrodę książkową.
41-200 Sosnowiec, ul. 3-go Maja 22.
Redaktor Naczelny: Jarosław Adamski;
sekretarz redakcji: Urszula Piszczek;
tel. (032) 266 76 26, tel./fax: (032) 266 42 59;
Wydawca: Sosnowiecka Korporacja Wydawnicza „SCW“
e-mail: [email protected]
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam
wrzesień 2009 nr 8
15
sport
Węgrzy wygrali w Sosnowcu
Turniej o Puchar Prezydenta zyskuje na randze
Na Stadionie Zimowym w Sosnowcu odbył się III Międzynarodowy Turniej w hokeju na lodzie o Puchar Prezydenta Miasta. Po raz drugi z rzędu
zwyciężyła węgierska Alba Volan, która w finale pokonała Słowaków z Żiliny. Gospodarz turnieju, zespół Pol-Aqua „Zagłębie” Sosnowiec, po porażce
z niemieckim Krefeld Pinguine
zajął czwarte miejsce.
W ciągu czterech dni na lodowisku w Sosnowcu rozegrano
aż szesnaście spotkań. Ci, którzy
wybrali się na Stadion Zimowy
nie mieli czego żałować. Mimo
że turniej miał charakter towarzyski spotkania stały na wysokim poziomie. – Mieszanka stylów, umiejętności. To był hokej
na bardzo wysokim poziomie.
– Było się od kogo uczyć – nie
krył radości Adam Bernat, prezes hokejowego „Zagłębia”.
Ster nik sosnowieckiego klubu
cieszył się z poziomu turnieju,
tymczasem zarówno uczestnicy,
jak i obser watorzy podkreślali
doskonałą organizację zawodów.
– To wielka sprawa, że w jednym terminie udało się zaprosić
drużyny ze Słowacji, Niemiec,
Węgier, Łotwy czy Szwecji. Dla
„Zagłębia” to doskonałe przetarcie przed ligą. Na pewno udział
w takim turnieju będzie procentował w przyszłości – przyznał
obser wujący zmagania hokeistów Wiktor Pysz, selekcjoner
polskiej reprezentacji.
Nie ma co ukrywać, że z roku
na rok turniej zyskuje na prestiżu. – To wielka frajda słyszeć tyle komplementów. Robimy co
w naszej mocy, aby nasz turniej
wpisał się na stałe do kalendarza
W yniki
Turniej w Sosnowcu z roku na roku zyskuje na randze
ważnych imprez w kraju. W Sosnowcu byli przedstawiciele
PZHL, którzy także nas bardzo
chwalili. Raz jeszcze z tego miejsca dziękuję władzom miasta.
Bez ich pomocy nie dałoby się
zorganizować tego ogromnego
przedsięwzięcia – dodaje Bernat.
Prezes „Zagłębia” już myśli
o kolejnych edycjach turnieju.
– Niewykluczone, że uda się
wówczas sprowadzić rezerwy
Chicago Blackhawks. To na razie przymiarki, ale niczego nie
można wykluczyć. Coraz więcej
osób chce nam pomagać. Jednocześnie przedstawiciele klubów,
które u nas grały chcą nas gościć
u siebie – uśmiecha się Bernat.
Sosnowiczanie, dla których
tur niej
był
przetarciem
przed rozgrywkami ligowymi,
wygrali dwa mecze. Najpierw
rozgromili 8:3 Ferencvaros Budapeszt, a następnie pokonali
słowacką Nową Wieś 4:1. Nasz
zespół nie sprostał późniejszemu
triumfatorowi, drużynie Alby,
przegrywając 3:7. W meczu
o III miejsce sosnowiczanie dopiero po karnych ulegli „Pingwinom” z Krefeld. – Z Niemcami
toczyliśmy wyrównany pojedynek do samego końca. Dobra
postawa z tak renomowanym
przeciwnikiem bardzo cieszy.
Ten tur niej to była dla nas doskonała lekcja, z której korzyści
na pewno będą procentować
w przyszłości – mówił po zakończeniu tur nieju Milan Skokan,
szkoleniowiec „Zagłębia”.
Na największe pochwały
w naszej drużynie zasłużyli
bramkarz Tomasz Rajski oraz
obrońca Paweł Dronia, który
zgarnął nagrodę dla najlepszego
zawodnika „Zagłębia”. – Razem
z Duszakiem tworzyli zgraną
parę. „Stracili” tylko jedną
bramkę. Świetnie prezentował
się także Tomek Rajski. Turniej
pokazał, że będzie naszym numerem „jeden” – chwalił swoich
zawodników trener Skokan.
Gr. A
Zagłębie Sosnowiec – Ferencvaros TC 8-3 (4-0,
3-0, 1-3)
1-0 Kozłowski (Dronia), 2: 34, 2-0 Kuc, 6: 25, 3-0
Jakubik, 7: 26, 4-0 Różański (Podlipni), 16: 30, 5-0
Opatovsky (Bychawski, Podlipni), 27: 32, w przewadze 5
na 4, 6-0 T. Kozłowski (Ślusarczyk), 28: 34, 7-0 Duszak
(Różański, Koszarek), 38: 37, w przewadze 5 na 3, 7-1
Molnar (Hoffmann), 45: 06, 8-1 Różański
(Koszarek), 46: 59, 8-2 Nagy, 49: 44, 8-3 Hoffmann
(Barabas, Nagy), 58: 36.
Zagłębie Sosnowiec – Alba Volan 3-7 (0-1, 1-3, 2-3)
0-1 – Koger (Benk), 05: 04, 0-2 – Ladanyi, 29: 41, 1-2
– Podlipni, 34: 31, 1-3 – Benk (Koger, Nagy), 1-4 – Nagy
(Benk), 38: 34, 1-5 – Mihaly (Kovac, Fekete), 40: 21, 2-5
– Podlipni, 46: 19, 2-6 – Benk (Flinta), 50: 54, 2-7
– Hegyi (Hajos), 52: 40, 3-7 – Luka, 56: 10 – karny.
Zagłębie Sosnowiec – HK Nowa Wieś 4-1 (0-0, 2-0, 2-1)
1-0 – Banaszczak (Jaros), 31: 06, 2-0 – Galvas (Jaros,
Sarnik), 39: 04, 2-1 – Jurik (Smerciak,
Leskovjansky), 44: 34, 3-1 – Galvas (Jaros), 56: 58, 4-1
– Kozłowski, 57: 49.
Spisska Nowa Wieś – Alba Volan 2-3 (0-1, 1-1, 1-0) k. 12, Ferencvaros TC – HK Spisska Nowa Wieś 0-3 (0-2, 01, 0-0), Ferencvaros TC – Alba Volan 0-4 (0-0, 0-2, 0-2).
Gr. B: Krefeld Pinguine – MsHK Żylina 2-6 (11, 1: 2, 0: 3), Metalurgs Lipawa – IF Troja/Ljungby 5-2
(0-0, 3-2, 2-0), MsHK Żylina – IF Troja/Ljungby 3-0 (10, 1-0, 1-0), Krefeld Pinguine – Metalurgs Lipawa 11-1
(4-1, 2-0, 5-0), Metalurgs Lipawa – MsHK Żylina 0-3 (01, 0-2, 0-0), IF Troja/Ljungby – Krefeld Pinguine 2-3 (13, 1-0, 0-0).
O 7 miejsce: IF Troja/Ljungby – Ferencvaros TC 4-0 (10, 1-0, 2-0)
O 5 miejsce: Metalurgs Lipawa – Spisska Nowa Wieś 35 (0-2, 1-2, 2-1)
O 3 miejsce: Zagłębie Sosnowiec – Krefeld Pinguine 2-2
(1-1, 0-1, 1-0) k. 0-2
– Vasilljevs (Noebelsa, Stephens), 11: 17, 1-1 – Luka
(Marcińczak), 12: 52, 1-2 – Globke
(Stephens), 35: 42, 2-0 Marcińczak (Opatovsky,
Luka), 54: 54 w przewadze 5 na 3.
O 1 miejsce: MsHK Garmin Żilina – Alba Volan 1-2 (00, 1-2, 0-0).
Tekst i foto: Krzysztof Polaczkiewicz
Krzysz tof Brzo zowski, zawod nik MKS -MOS
Płomień Sosnowiec został wicemistrzem świata juniorów młodszych w pchnięciu kulą! Podopieczny Andrzeja Kurdziela podczas zawodów
we włoskim Bressanone z wynikiem 20,89 m
ustąpił jedynie pola Amerykaninowi Ryanowi
Cro use rowi, któ ry bez a pe la cyj nie zwyciężył
w zawo dach po tym, jak po słał ku lę na od le głość 21,56. Kilkanaście dni po tym sukcesie
nasz zawodnik po raz kolejny dał o sobie znać.
Podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży
posłał kulę na odległość 21.60m!
Przed mistrzostwami Krzysztof Brzozowski
zajmował drugie miejsce na światowych listach
z rezultatem 20.32 m, który był zarazem rekordem Polski kadetów. Podczas zawodów w Bressa no ne trzy krot nie po prawiał ten wy nik.
W czwar tej pró bie pchnął ku lę na od le głość 20.34 m i zajmował trzecie miejsce w rywa li za cji. Wy prze dzał go pew nie kro czą cy
po złoto Ryan Crouser oraz Frans Schutte. Ten
drugi zanotował jednak wynik lepszy od naszego zawod ni ka za le d wie o trzy cen ty metry.
W pią tej se rii Brzo zowski uzyskał wy nik 20.66 m, a w ostatniej szóstej pchnął kulę
na od le głość 20.89. Ten rzut dał mu sre bro,
a jednocześnie pozwolił cieszyć się z nowego
rekordu Polski kadetów, który niebawem został
przez niego po raz kolejny poprawiony. Tym razem podczas OOM. Gdyby taki wynik nasz zawodnik uzyskał na MŚ zostałby złotym medalistą. Medal Brzozowskiego był pierwszym wywal czo nym przez na szą eki pę pod czas MŚ
juniorów, a co najważniejsze, to pierwszy medal w hi sto rii klu bu z So snowca wy wal czo ny
przez jego reprezentanta na imprezie tej rangi!
Powodów do radości dostarczyli nam także
in ni so snowiec cy lek ko atle ci. Pod czas ro ze granych w Bydgoszczy Mistrzostw Polski Seniorów w lekkiej atletyce reprezentanci MKS
MOS Płomień Sosnowiec wywalczyli dwa meda le. Sre bro w pchnię ciu ku lą zdo by ła
Agnieszka Bronisz, natomiast Mateusz Parlicki w sko ku w dal się gnął po brą zowy me dal.
Bro nisz się gnę ła po sre bro z wy ni kiem 16,19 m osiągniętym już w drugiej próbie. Parlic ki od dał na to miast skok na od le głość 7,50 m. Gdy by sko czył o osiem cen ty me trów da lej za pew nił by so bie ty tuł mi strza
Pol ski! Na 7 miej scu ukoń czył MP Ja kub
Ociep ka, star tują cy w bie gu na 800 m. Nasz
zawod nik dotarł na metę z czasem 1: 54.90 s.
Krzysztof Polaczkiewicz
Para Damian Wojtasik-Marek
Leźnicki, broniąca na co
dzień barw UKS „Kazimierz-Płomień” Sosnowiec wywalczyła tytuł Mistrzów Europy
do lat 20 w siatkówce plażowej. W finale imprezy rozrywanej na greckiej wyspie Kos
„Kaziki” pokonały parę
Ukraińców Samoday-Popow
2:1 (21:18, 17:21, 15:13). Na
podium stanęła także zawodniczka MKS-MOS „Płomień”, Renata Bekier, która
w parze z Darią Paszek sięgnęła po brązowy medal.
Obie pary spotkały się już
w III rundzie turnieju. Wówczas wygrali Ukraińcy. Po tej
porażce nasi zawodnicy musieli w drodze do finału rozegrać o jedno spotkanie więcej.
„Kaziki” poradzili sobie z
duńską parą O.Kaszas-S.Kaszas 2:0 (21:16, 21:18), a w
pojedynku o wejście do fina-
www.cev.lu
Brzozowski wicemistrzem świata kadetów! „Kaziki” złotymi medalistami Mistrzostw Europy!
łu nie dali szans hiszpańskiej
parze Castizo-Bouza 2:0
(23:21,21:18). Mecz finałowy trwał nieco ponad godzinę i był najbardziej wyrównanym spotkaniem w całym turnieju.
O
zwycięstwie
reprezentantów Polski przesądził dopiero tie-break. Złoty medal mistrzostw Europy
to największy sukces polskiej
siatkówki plażowej w bieżącym sezonie!
Para Bekier-Paszek stanęła na podium po zwycięstwie
nad niemiecką parę Riedel-Schneider
2:0
(21:12,
21:17).
To nie jedyne sukcesy
młodych sosnowieckich siatkarzy. W Łodzi odbyły się
Mistrzostwa Polski Juniorów
i Juniorek w Siatkówce Plażowej. Zarówno w rywalizacji kobiet, jak i mężczyzn na
najniższym stopniu podium
uplasowali się reprezentanci
sosnowieckich klubów. Brązowe medale wywalczyli
Damian Wojtasik i Marek
Leźnicki, podobnie jak para
Renata Bekier i Izabela Soja. Sosnowiczanki sięgnęły
po pierwszy w historii klubu
medal w siatkówce plażowej! KP
16 wrzesień 2009 nr 8
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama