Sosnowiec gra!
Transkrypt
Sosnowiec gra!
Czasopismo samorządowe Sosnowca wydanie bezpłatne wrzesień 2009 Nr 8 (338) www.kuriermiejski.com.pl [email protected] NR INDEKSU 373788 ISSN 1232-7395 Sosnowiec gra! Nietypowa akcja promocyjna miasta Nie 120 a 90 milionów, tyle Sosnowiec pożyczy poprzez emisję obligacji. Sporna kwestia między prezydentem Kazimierzem Górskim a opozycyjnymi radnymi została rozstrzygnięta podczas rozmów obu stron. Przypomnijmy, że radni PO oraz PiS domagali się od prezydenta przedstawienia szczegółowej listy inwestycji, na które trafią pieniądze z tytułu obligacji. Wspólne rozmowy, do których doszło w tym tygodniu zakończyły się kompromisem. Na piątek (11.09) zapowiedziano zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej. Na niej radni mają glosować „za” emisją papierów dłużnych. To pozwoli jeszcze w tym, oraz w kolejnych latach na realizacje kilku niezwykle ważnych inwestycji w Sosnowcu. RED reklama reklama wspólnie ze swoimi pociechami chcą uczestniczyć w interesujących wydarzeniach – mówi Olga Frey, kierownik projektu z Grupy Reklamowej Niedzielski. Przedsięwzięcia o takim charakterze zyskują coraz większą popularność, dają bowiem możliwość poznania miasta, a zarazem zapewniają rozrywkę. – Przez ostatnie lata z wielką determinacją przekształcaliśmy Sosnowiec w przyciągający uwagę inwestorów ośrodek nauki, handlu oraz nowoczesnych technologii. Teraz w ramach działań promocyjnych organizujemy grę miejską. Pragniemy, aby mieszkańcy Sosnowca i pozostałych miast naszej aglomeracji dostrzegli, jak wiele wspólnie zmieniliśmy i jakimi atrakcjami możemy się pochwalić – mówi Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca. W ramach akcji „Miasto Gra!” wytyczone zostały 4 trasy tematyczne: kulturalno-zabytkowa, rekreacyjno-ekologiczna, sportowa i sakralna. Każdy uczestnik imprezy otrzyma informacje na temat gry wraz z mapką, która wskaże przystanki na trasach. Osoby biorące udział w zabawie będą zbierać pieczątki wbijane do karty uczestnika. Od liczby zgromadzonych pieczątek zależeć będą szanse na wylosowanie atrakcyjnych nagród. W Sosnowcu zostanie zorganizowanych wiele szczególnych wydarzeń, a miejsca na co dzień niedostępne dla zwiedzających zostaną otwarte. Pierwsza z tras, czyli kulturalno-zabytkowa (5–6 IX) obejmowała siedem punktów. W Muzeum Miejskim podczas happeningu postawiono na tajemnice starożytnych cywilizacji. Tekst i foto: Tomasz Bienek Gabriela Kolano Miasto pożyczy 90 mln złotych Pod koniec sierpnia w newralgicznych punktach miasta zawisły budzące ciekawość przechodniów banery, zapowiadające na wrzesień pierwszą w Sosnowcu tzw. grę miejską. Pierwszy etap tej niekonwencjonalnej zabawy już za nami, ale gra miejska trwa. Na czym polega ta zabawa? Gra miejska jest stosunkowo nową formą rozrywki i edukacji, która łączy w sobie cechy imprezy masowej oraz happeningu ulicznego. Głównym celem tego projektu jest wyeksponowanie atutów Sosnowca. Organizatorzy nie zapomnieli także o atrakcjach dla dzieci i młodzieży. – Organizujemy grę miejską w Sosnowcu po to, by pokazać jak wieloma atrakcjami może poszczycić się stolica Zagłębia Dąbrowskiego. Bardzo istotne jest dla nas także, by zgodnie z hasłem „Sosnowiec łączy” mieszkańcy regionu mogli integrować się we wspólnej zabawie. Harmonogram gry przygotowywaliśmy także z myślą o rodzicach, którzy W kolejny weekend (12–13 IX) będzie można wyruszyć w trasę rekreacyjno-ekologiczną. – Koncentruje się ona wokół ośmiu różnych wydarzeń, z których większość organizowana jest w plenerze. Jednym z nich jest wycieczka po Lesie Zagórskim, gdzie będzie można wysłuchać opowieści drwala i zobaczyć najurokliwsze przyrodnicze zakątki – zapowiada Grzegorz Dąbrowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. Równie interesujące wydarzenia będą miały miejsce na trasie sportowej (1920 IX). Zwieńczeniem akcji „Miasto Gra!” będzie trasa sakralna (26-27 IX), w ramach której uczestnicy będą mieli okazję odwiedzić obiekty należące do różnych grup wyznaniowych. – Realizowany przez nas projekt ma na celu zachęcenie mieszkańców Sosnowca i miast sąsiednich do wielowymiarowego poznania stolicy Zagłębia. Stąd pomysł, by w 4 kolejne weekendy odbywały się tu różne trasy tematyczne. Nieprzypadkowo ostatnia z nich dotyczy religii. Sfera sacrum jest bowiem w Sosnowcu niesłychanie rozległa i zróżnicowana. Wyjątkowość tego miejsca w znacznej mierze wiąże się z jego wielokulturowością i tę wartość chcemy wyeksponować – mówi Olga Frey. Szczegółowe informacje na temat akcji „Miasto Gra!” można znaleźć na stronach miejskiego serwisu internetowego: www.sosnowiec.pl. Połączył ich Sosnowiec 30 lipca w Sosnowieckim Centrum Sztuki – Zamek Sielecki rozstrzygnięty został konkurs „Łączy nas Sosnowiec”. Wśród osób, które zamieściły swoje zdjęcie na „Fotomapie Sosnowiczan” wylosowano dwudziestu szczęśliwców, którzy spotkali się ze znanymi sosnowiczanami. Uczestnicy spotkania oprócz możliwości bliższego poznania takich osób jak piosenkarka Agnieszka Chrzanowska czy aktor Łukasz Simlat zostali obdarowani miejskimi gadżetami. Z grona dwudziestu osób wylo- sowano cztery, które otrzymały aparaty cyfrowe. Oprócz piosenkarki i kompozytorki Agnieszki Chrzanowskiej oraz aktora Łukasza Simlata, odtwarzającego role w takich filmach jak „Vinci”, „Wszyscy jesteśmy Chrystusami”, „U Pana Boga w ogródku” czy „Generał – zamach na Gibraltarze”. W spotkaniu udział wzięli także ar tysta fotograf Marek Bebłot, współautor dwutomowego albumu „Penderecki i prof. Jacek Rykała, artysta malarz, profesor zw. malarstwa Akademii Sztuk reklama Pięknych. Podczas spotkania podsumowującego konkurs znani sosnowiczanie opowiadali o swoich związkach z miastem, dzielili się refleksjami na temat Sosnowca. – Od 13 lat mieszkam w Warszawie, ale mimo tylu lat spędzonych w stolicy nadal nie przekonałem się do tego miasta. Gdzie czuję się najlepiej? Oczywiście w Sosnowcu – przyznał Łukasz Simlat. Dla prof. Jacka Rykały Sosnowiec jest inspiracją dla jego twórczości. – Wiele moich obrazów, jak również dwie sztuki opowiadają Jesteśmy z Sosnowca – mówili uczestnicy spotkania w Zamku o moim mieście rodzinnym – podkreśla artysta malarz. Podczas spotkania nie zabrakło pytań do gości i kuluaro- wych rozmów o stolicy Zagłębia Dąbrowskiego. W spotkaniu uczestniczył także prezydent Sosnowca Kazimierz Górski. KP 2 wrzesień 2009 nr 8 na luzie Dni sosnowieckiego Muzeum dr Mariusz Trąba z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie oraz dr Mieczysław Starczewski z Akademii Obrony Narodowej w Warszawie. W drugiej części konferencji wygłoszono komunikaty, które bezpośrednio dotyczyły lat II wojny światowej na terenie Sosnowca: Zaczęło się we wrześniu 1939 roku. Wacław Stacherski i Konstanty Kempa, śląsko-zagłębiowscy kolumbowie – mgr Lucyna Smykowska-Karaś, Egzekucje publiczne w Sosnowcu podczas okupacji hitlerowskiej – mgr Michał Węcel, Stalag VIII B w Sosnowcu – mgr Monika Banach-Kokoszka, Represje wobec mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego po 1945 roku w świetle ówczesnego prawa – mgr Paweł Woźniczka. W konferencji uczestniczyli również prezydent miasta Kazimierz Górski oraz na- ol brzy mim za in te re sowa niem. Sosnowiec kiemu przed stawie niu nie bra kuje niczego, występuje w nim zarazem zła macocha, krasnoludki, książę jak i nawet leśne zwierzęta. Zarówno kostiumy jak sce no gra fia wspa niale wprowa dza ją w baj kowy świat braci Grimm. Reżyseria: Karol Suszka. Scenografia: Ireneusz Domaga ła. Cho re ogra fia: Hen ryk Konwiń ski. Ob sa da: Agnieszka Bieńskowska, Maria Bień kowska, Ryszarda Celińska, Małgorzata Hauke, Mar ta Ka dłub, Ewa Kop - czyń ska, Agniesz ka Okoń ska, Dagmara Ziaja, Michał Ba ła ga, Alek san der Bli tek, Kamil Bochniak, Ar tur Hau- ke, Przemysław Kania, Marcin Kocela, Grzegorz Kwas, An drzej Roz mus, Ja ro sław Tyran. G K Caritas uczestniczyli także klerycy, którzy dbali, by dzieci pamiętały także o Panu Bogu. – Prawie 80 procent uczestników pochodziło z rodzin uboższych, czasami patologicznych. Ich wyjazd był możliwy dzięki władzom miast w Będzinie, Sosnowcu, Jaworznie i Dąbrowie Górniczej. Dzieci z Ukrainy przyjechały natomiast dzięki wsparciu finansowemu Senatu RP i Ministerstwa Edukacji – powiedział ks. Stefan Wyporski, dyrektor Caritas w Sosnowcu. By ła tak że gru pa dzie ci, których rodzice płacą za możli wość uczest nic twa w ko lo niach Caritas. Koloniści z Haren dy, któ rych od wie dził so snowiec ki bi skup, z chę cią opowiadali o wyjściach w góry, w tym zdobyciu Giewontu, albo o zorganizowanych przez Wojewódz ki Ośro dek Ru chu Drogowego spotkaniach o bezpieczeństwie na drodze. Dzieci z Ukrainy dodatkowo uczyły się ję zy ka przod ków. – Dzieciom najbardziej podo- bała się wycieczka do miejscowego Aqua Parku, którą trzeba było powtórzyć – wspomina Paweł Jaros odpowiedzialny za ko lo nię na Ha ren dzie. Pod kre ślił rów nież, że dzię ki du żej ilo ści wo lon ta riu szy dzie ci re ali zują pro gram w małych grupkach, liczących od 7 do 10 osób. – Na si wy chowawcy to głównie studenci i nauczyciele, którzy poświęci li część swo ich wa ka cji na wyjazd z dzieć mi – do dał kierownik kolonii. U TYCH KŁOSÓW; MACZKOWSKICH ORŁÓWY; MILO I JULIUSZOWSKICH PUM. Każdy z uczestników mógł znaleźć coś dla siebie, gdyż konkurencji było naprawdę sporo. Niespodzianki, konkursy, małe kulinarne co nieco z „Kuchni starego Indianina”, porady indiańskiego szamana, a dla odważnych indiański make up czyli „Nie wiadomo, czy Cię pozna mama”. Każdy czerwonoskóry młody przyjaciel otrzymał pamiątkowy medal potwierdzający uczestnictwo w akcji. My już wiemy, że dzieciaki czuły się doskonale i nie wiadomo kiedy minęły te godziny wspólnej zabawy. Zresztą zobaczcie sami. Aneta Wcisło (MBP w Sosnowcu) KINO HELIOS ul. Modrzejowska 32b, http://www.heliosnet.pl Rezerwacja telefoniczna 032 363 14 14, e-mail: [email protected] REPERTUAR PRASOWY KINA HELIOS SOSNOWIEC 04.09. - 10.09.2009 r. Bp Grzegorz Kaszak odwiedził kolonie Caritas w Zakopanem Prawie 1000 dzieci uczestniczyło przez całe wakacje w koloniach letnich dzięki Caritas Diecezji Sosnowieckiej. 160 z nich to dzieci Polonii z Ukrainy, pozostałe pochodziły z naszej diecezji. 9 lipca kolonistów na zakopiańskiej Harendzie odwiedził bp Grzegorz Kaszak. Kolonie Caritas niemal nie różnią się od innych tego typu wyjazdów wakacyjnych. Były zabawy na świeżym powietrzu, wyjścia w góry, programy profilaktyki zdrowia itd. W koloniach W piękny, upalny czwartek (27 sierpnia) najwierniejsi sosnowieccy Indianie pożegnali lato. Na festynie „Indiańskie Potyczki”, przygotowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną im. G. Daniłowskiego w Sosnowcu, bawiły się dzieciaki z całego miasta. Wakacyjna akcja „Indiańskie lato i co Wy na to” obejmowała prawie wszystkie biblioteczne placówki na terenie Sosnowca. Przypominamy, że w naszych bibliotekach – w czasie wakacji – powstały indiańskie wioski wraz z plemionami. Niektóre z nich godnie reprezentowały swoje biblioteki podczas zabawy. Wśród małych gości nie zabrakło przedstawicieli RADOŚNYCH BIBLIOTEKASÓW; ŁAPACZY RADOŚCI; KALINOWYCH STRZAŁ; NARAKO; ZŁO- Gabriela Kolano, EmWu Prosto z baśni braci Grimm Pierwszą premierą po dwumiesięcznej, wakacyjnej przerwie, zaprezentowaną na sosnowieckiej scenie została sztuka „Królewna Śnieżka”. Od 6 września można ją oglądać na deskach Teatru Zagłębia. Historię królewny o kru czoczar nych włosach i bladej ce rze pięknej niczym kwiat białej róży czy płatek śniegu zna chyba każde dziecko i dorosły. Losy pięknej, dobrej, niewinnej a mimo to znienawi dzonej przez maco chę dziewczyny od lat wzbudzają wielkie emocje wśród dzieci i nieprzerywalnie cieszą się Indianie na medal! ARC TZ Podczas tegorocznych obchodów Dni Muzeum w Sosnowcu, które odbywały się od 35 września oferta dla zwiedzających była tak różnorodna, że niemal każdy z mieszkańców naszego miasta mógł znaleźć interesującą go tematykę. Obchody obracały się głównie wokół trzech zagadnień: prac Albrechta Dürera, egiptologii oraz… miodobrania. W pierwszym dniu odbyła się także w związku z 70. rocznicą wybuchu II wojny światowej konferencja naukowa: „Zagłębie Dąbrowskie w latach wojny i okupacji (1939-1945)”. Wygłoszono referaty dotyczące polityki narodowo-socjalistycznych Niemiec wobec Zagłębia Dąbrowskiego, ruchu oporu, losów zagłębiowskiego duchowieństwa w czasach okupacji oraz publicznych egzekucji. Wykłady poprowadzili m.in. prof. dr hab. Zygmunt Woźniczka, ks. czelnik Wydziału Kultury i Sztuki Paweł Dusza. Tego dnia również odbyła się promocja albumu „Sosnowiec. Fotoarchiwum 1940-1943” pod red. Dariusza Kmiotka i Jana Kmiotka. Miłośnicy twórczości niemieckiego malarza i grafika Albrechta Dürera uczestniczyli natomiast w wer nisażu wystawy „Triumfalny pochód cesarza Maksymiliana I w grafikach Albrechta Dürera i jemu współczesnych”, która odbyła się dzięki uprzejmości Muzeum Wschodniosłowackiego w Koszycach. Zwiedzający mogli także zobaczyć, w jaki sposób czerpie się papier dzięki pokazowi prowadzonemu przez pracowników czerpalni papieru z Gliwicach – Kalander. Dużym zainteresowaniem cieszył się dzień egipski. W sobotę przeprowadzono wykłady odnośnie egipskich wierzeń oraz hieroglifów, podziwiać można było taniec brzucha oraz spróbować egipskich potraw. Pojawił się także bazar, na wzór tych egipskich, na którym można było nabyć papirusy, amulety, stroje czy kilimy. Zwieńczeniem dnia była wystawa „Barwy starożytnego Egiptu”. Dla fanów miodu natomiast odbył się wykład: „Tajemnice pyłku pszczelego”, zaprezentowano gawędę „Miód... a sprawa polska” oraz odbyły się pokazy miodobrania w wykonaniu Henryka Działo – mistrza pszczelarskiego z Wojkowic. Dla wszyst kich tych, któ rzy nie uczest ni czy li w Dniach Mu zeum do bra wiadomość – wystawy, których wer nisaże od by ły się pod czas nich, bę dzie moż na oglądać przez kilka najbliższych miesięcy. PREMIERY: „OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE 4” 3D 14.30, 18.30, 20.30, 22.30. Prod. USA, 82 min, od 15 lat „BRZYDKA PRAWDA” 10.00, 12.00, 14.00, 16.00, 18.00, 20.00, 22.00. Prod. USA, 101 min, od 12 lat POZOSTAŁE TYTUŁY: „WEZWANI”1.00. Prod. Hiszpania, 120 min., od 15 lat „METRO STRACHU” 13.00, 15.15, 19.45, reklama 22.00. Prod. USA/Wielka Brytania, 106 min., od 15 lat „MIŁOŚĆ NA WYBIEGU” 11.00, 13.00, 15.00, 17.00, 19.00. Prod. Polska, 100 min., od 15 lat „ ZAŁOGA G” 3D 10.30, 12.30, 16.30. Prod. USA, 90 min., B/O „ KAC VEGAS ” 10.45, 17.30. Prod. USA, 100 min., od 12 lat W TYM TYGODNIU REPERTUAROWYM FILMEM ZASTRZEŻONYM JEST: „KAC VEGAS”, „ZAŁOGA G” 3D, „OSZUKAĆ PRZEZNACZENIE 4” 3D. UWAGA! Dla naszych Czytelników mamy do wygrania 14 pojedynczych biletów do kina. Zapraszamy do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja 22, pok. 9) z najnowszym wydaniem „Kuriera Miejskiego” Nr 8. wrzesień 2009 nr 8 3 wywiady „Kuriera” Stadion stary, ale jak nowy Holenderska firma obiecuje przerobić Ludowy na sportowe cudo Coraz bardziej wyrazista staje się koncepcja przebudowy Stadionu Ludowego. Władze miasta oraz sosnowiecki MOSiR skłaniają się ku rozwiązaniu, opracowanemu przez holenderską firmę, specjalizującą się w takich inwestycjach. Jeśli budowa dojdzie do skutku, to do 2011 roku sosnowiecki stadion zmieni się nie do poznania. Całkowicie zadaszone trybuny na 18 tysięcy miejsc, parking na prawie tysiąc samochodów, centrum sportowe z siłowniami oraz kortami do tenisa – to wszystko ma sporą szansę stać się nowym wizerunkiem Stadionu Ludowego. Całość inwestycji ma zająć 5 tys. m kw. Wiadomo już bowiem, że w Sosnowcu nie zostanie wybudowany nowy stadion. Gruntowną i kompleksową modernizację przejdzie ten dotychczasowy. Zajmie się tym holenderska firma Zwarts en Jansma. Ta sama, która zaprojektowała stadiony piłkarskie m.in. w Utrechcie, Hadze i Rotterdamie. Kilka tygodni temu władze miasta oraz przedstawiciele sosnowieckiego MOSiR-u omawiali szczegóły inwestycji z Holendrami. – Rozbudowa całkowicie odpowiada koncepcji, opracowanej i zapowiedzianej przez władze miasta kilka lat temu – mówi Grzegorz Dąbrowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Sosnowcu. – Jesteśmy na liście 44 miast aspirujących Czy tak będzie wyglądać za kilka lat Stadion Ludowy? do miana centrum pobytowego dla Euro 2012. Wymogi UEFA zakładają, że do rozgrywek międzynarodowych dopuszczane są stadiony na minimum 15 tysięcy miejsc. Po zakończeniu prac, będziemy mieli nawet więcej. Robimy w tym kierunku co możemy, wydając spore pieniądze, bo stadion już został częściowo zmodernizowany. W tej chwili powstają kolejne elementy infrastruktury wokół stadionu. Zakończono już budowę pełnowymiarowego boiska treningowego ze sztuczną nawierzchnią, prowadzone są prace wykończeniowe w jego otoczeniu. Miasto nie udźwignęłoby kosztów budowy od podstaw nowego stadionu, choć wcześniej istniała koncepcja budowy takiego obiektu wspólnie z innymi miastami Zagłębia. Ponieważ pomysł upadł, jedynym wyjściem została przebudowa Stadionu Ludowego. Inwestycja będzie o tyle tańsza, że nowe trybuny zostaną wybudowane na wałach obecnego stadionu. Dzięki temu koszty spad- ną o ok. jedną dziesiątą, jednak nadal pozostaną ogromne – całość prac kosztować ma 200 mln złotych. Biorąc pod uwagę koszty budowy nowoczesnych stadionów jest to dość oszczędna koncepcja. Wyższy pierścień trybun będzie miał m.in. ekskluzywne oszklone loże, których ma być 30, a w całości przykryje go elipsowaty dach. Prace zakończyć się mają w 2011 roku. Według planu budowa będzie odbywać się etapami, przy jednoczesnym funkcjonowaniu stadionu. Stopniowo powstaną sale treningowe, pomieszczenia na siłownie, ma być też ściana wspinaczkowa. Zgodnie z pomysłem władz miasta, obiektom typowo sportowym towarzyszyć mają pasaże handlowe oraz centra konferencyjne z zapleczem hotelowym. Mają się tam też znaleźć miejsca na bary i restauracje. Rozważa się nawet budowę kina w obrębie stadionu. Dzięki temu stadion będzie służył nie tylko kibicom, a co ważniejsze, będzie mógł efektywnie zarabiać. W budowie tego typu obiektów, łączących sport z biznesem i rekreacją, specjalizują się Holendrzy. Podobny trend panuje też w Niemczech. Całość obiektów będzie w komponowana w park, powstaną też nowe drogi dojazdowe. – Koncepcja bardzo przypadła nam do gustu, odpowiada zleconej przez nas analizie obiektu – przyznaje Zbigniew Drążkiewicz, dyrektor MOSiR w Sosnowcu. – Właśnie o takim typie stadionu myśleliśmy od dłuższego czasu. Projektanci uwzględnili nasze postulaty, m.in. to, że stadion ma być czynny cały rok i służyć nie tylko piłkarzom, ale też sportowcom innych dyscyplin. Nie zapadła jeszcze kluczowa decyzja, bo przed potencjalnym wydatkiem ponad 50 mln euro trzeba jeszcze przemyśleć i przedyskutować wiele spraw, ale mam nadzieję, że projekt zostanie zrealizowany. Te optymistyczne informacje muszą być jednak konfrontowane z innymi faktami. Okazuje się, że wciąż nie został do końca uregulowany problem własności gruntów, na których wybudowano Stadion Ludowy. Prywatni właściciele już od kilku lat procesują się z gminą o odszkodowanie za działki, które zaanektowano pod budowę pierwszego stadionu. – Chcieliśmy odkupić te tereny, ale właściciele nie chcą ich na razie sprzedać, licząc zapewne na wielkie pieniądze – wyjaśnia Grzegorz Dąbrowski. – Dzieje się tak pomimo tego, iż sąd dał już wyraźnie do zrozumienia, że na procesowaniu się nie zrobią interesu. Pomimo iż uregulowaliśmy sytuację z większością właścicieli, został jeszcze jeden newralgiczny pas gruntu, zahaczający o stadion. Jeśli właściciel terenu będzie upierał się przy swoim, budowa zostanie tak przeprowadzona, że ominiemy w sensie dosłownym ten problem. Choć władze miasta zapowiadają, ze do samej realizacji jest jeszcze daleko, to mają nadzieję, że o ile uda się przeprowadzić inwestycję, nowoczesny stadion będzie służył nie tylko miastu, ale całemu regionowi. Tomasz Bienek Mamy oszczędności, wydajemy z rozwagą Rozmowa z Januszem Kaczorem, Skarbnikiem Miasta Sosnowca Jak wyglądają dziś finanse Sosnowca, czy w dobie kryzysu miasto radzi sobie dobrze, czy może źle? Finanse to bardzo szerokie pojęcie, wymagające dłuższego wywodu, ale rozumiem sens pytania i odpowiem w miarę krótko. Sosnowiec nie jest wyspą, funkcjonuje w otoczeniu wielu miast o wzajemnie się przenikających zależnościach, mimo, że samorządny w swoich decyzjach i działaniu, są w części uzależnione od sytuacji gospodarczej i finansowej kraju. Jeżeli więc ogólnoświatowy kryzys dotarł do Polski, to mieszkańcy Sosnowca i podmioty gospodarcze naszego miasta również to odczują bądź już tego doświadczają w mniejszym lub większym stopniu. Dochody budżetowe naszego samorządu są doskonałym odbiciem tej rzeczywistości. Głównym źródłem naszych dochodów jest przecież część podatku dochodowego płaconego przez mieszkańców, potocznie zwanego PIT. Obniżone wynagrodzenia bądź ich utrata w wyniku zwiększającego się bezrobocia mają swoje przełożenie na dochody miasta. Bezrobocie nieznacznie, ale jednak wzrosło z 10,5 procent w styczniu tego roku, do 11,4 procent w sierpniu br. To wszystko powoduje, że niestety od kilku miesięcy rejestruję niższe wpłaty z tytułu tego podatku. Podobnie jest z częścią podatku dochodowego płaconego przez podmioty gospodarcze, tzw. CIT. Jest on wprawdzie procentowo mniejszy w strukturze naszych dochodów i dodatkowo pomniejszony, bo nie obejmujący podmiotów działających w strefie ekonomicznej, która to lokalizacja zwalnia z tego podatku, to tutaj widać również pewne spowolnienie. Dlatego wysoki plan inwestycyjny miasta w wysokości 190 mln zł, okupiony zresztą zwiększonym zadłużeniem, jest pewnym panaceum na tę sytuację, dając pracę wielu firmom, w tym sosnowieckim. Nie od dziś mówi się o ogromnym zadłużeniu wielu polskich metropolii, np. Krakowa. Jak na tle innych miast wygląda kondycja Sosnowca? Zadłużenie naszego miasta na koniec czerwca br. nie jest wysokie, wynosi 7,4 % w stosunku do osiąganych dochodów rocznych. Nie to jest jednak najistotniejsze. Chodzi o to, jaką nadwyżką – czyli różnicą między osiąganymi dochodami a ponoszonymi wydatkami bieżącymi – dysponujemy i będziemy dysponować w przyszłości, która pozwoli spłacić zaciągnięte zobowiązania. W naszym przypadku w porównaniu np. do Krakowa ta nadwyżka nie jest aż tak wysoka, aby nadmiernie się zadłużyć. Musimy w związku z tym podejmować każdą decyzję o kolejnych zobowiązaniach z dużą rozwagą. nizację szpitala miejskiego, przebudowę kanalizacji, informatyzację biblioteki miejskiej wraz z jej oddziałami, a skończywszy na modernizacji wielu obiektów sportowych. Niestety większość tych zadań realizujemy ze środków własnych. Cały szereg naszych wniosków o dofinansowanie środkami unijnymi czy rządowymi czeka na decyzję. Pozytywna decyzja zwolni nasze zaangażowane środki, pozwalając realizować kolejne zadania. Na dzień dzisiejszy główne priorytety inwestycyjne zapisane w planie wieloletnim nie uległy zmianie, aczkolwiek w szeregu przypadkach trzeba będzie planowane zadania rozciągnąć jeszcze bardziej w czasie oraz rozważyć inne formy ich finansowania. Pod koniec 2008 roku mówiło się, że rok bieżący będzie najbardziej proinwestycyjnym w historii miasta. Jak rzeczywistość zweryfikowała te plany? Czy trzeba było zaniechać pewnych wydatków? Jeżeli zrealizujemy tegoroczny plan inwestycyjny, jak już wspomniałem w wysokości 190 mln zł, to rzeczywiście można będzie uznać ten rok za wyjątkowy. Plan tych wydatków jest bardzo szeroki, obejmujący wiele dziedzin. Począwszy od dróg, poprzez budowę przyszkolnych boisk, kompleksową moder- Jak na budżecie odbiją się mniejsze wpływy ze składek PIT i CIT do kasy miejskiej? Jak już wspomniałem obserwuję niższe wpłaty tych podatków w każdym kolejnym miesiącu. Czyli założony na ten rok plan dochodów w tym zakresie – nawiasem mówiąc sugerowany przez Ministerstwo Finansów – nie zostanie w pełni wykonany. Wpłaty mogą być niższe o około 15 mln zł. Porównując wpłaty tych podatków na koniec czerwca tego roku z wpłatami za analogiczny okres roku ubiegłego mamy dochody niższe o 7 mln zł. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał Tomasz Bienek 4 wrzesień 2009 nr 8 prosto z miasta Będzie nowy rynek? Centrum to Patelnia! Andrzej Bergier Nie wyobrażam sobie innej lokalizacji centrum, niż ta obecna. To tutaj kwitnie życie towarzyskie, są puby i kawiarnie. To także najczęstsze miejsce spotkań sosnowiczan. Kolejny developer chce inwestować w centrum W ostatnim czasie w lokalnych mediach pojawiły się spekulacje o rzekomych planach budowy nowego centrum miasta. Uspokajamy: lokalizacja sosnowieckiego śródmieścia się nie zmieni, ma za to szansę powstać zalążek przyszłej, nowoczesnej dzielnicy. Tam, gdzie być może ona powstanie, na razie wiatr hula w szczerym polu. – Temat potencjalnej lokalizacji nowego centrum w Sosnowcu po raz kolejny wypłynął podczas wakacji – nie ukrywa Grzegorz Dąbrowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. – Nie od dziś wiadomo, że mamy w geograficznym środku miasta ogromne i niezagospodarowane tereny. Obszar ten zajmuje ok. 20 hektarów pomiędzy dzielnicami Sielec i Klimontów. To teren dawnej spółdzielni rolniczej – z jednej strony ograniczony gęstą już zabudową osiedla w rejonie ul. Kukułek. Przypominam, iż obszar ten nie należy do gminy i nigdy nie należał, a obecnym właścicielem jest firma kontynuująca działalność po spółdzielni rolniczej, która zresztą odsprzedała część posiadanych gruntów. Miejscem, gdzie według niektórych medialnych spekulacji miałoby znaleźć się nowe centrum Sosnowca, w latach 90. zainteresowany był już inwestor – centrum handlowe M1, jednak finalnie hipermarket wybudowano w Czeladzi. Zainteresowanie firmy obszarem leżącym w samym środku miasta nie było przypadkowe. Sieć okolicznych dróg i ulic powoduje, iż łatwo tu dojechać z każdego punktu Sosnowca. – Ponieważ obszar ten jest wciąż wolny, nadal wzbudza zainteresowanie potencjalnych inwestorów z branży mieszkaniowej oraz usługowej – dodaje Grzegorz Dąbrowski. – Dlatego istnieje realna szansa, by stworzyć tam atrakcyjną i nowoczesną dzielnicę miasta, położoną w samym jego centrum, a jednocześnie blisko śródmieścia. Zaznaczam jednak, że nikt nie ma zamiaru przenosić w tamten rejon centrum miasta. Śródmieście Sosnowca, tak jak powstało ponad sto lat temu, tak nadal będzie znajdować się na swoim miejscu. Tu skupiają się wszystkie trasy komunikacyjne, a w zbiorowej świadomości sosnowiczan i mieszkańców miast ościennych, to właśnie Plac Stulecia i jego okolica stanowi centrum Sosnowca. Przedstawiciele Urzędu Miejskiego podkreślają, iż mówiąc o przyszłości terenów położonych na zachód od ul. 11 Listopada należy pamiętać, iż chodzi bardziej o wykreowanie pewnego centrotwórczego miejsca, które skupiać będzie mieszkańców okolicznych domów i osiedli oraz pozwoli na stworzenie przyjaznego miejsca nie tylko do mieszkania, ale także do wypoczynku, rekreacji czy robienia zakupów. Mogłyby się tam znaleźć placówki handlowo-usługowe oraz gastronomiczne, a wokół po- Anna Marzec To dobrze, że na niezagospodarowanym terenie powstaną obiekty użyteczne dla mieszkańców i nowe domy. Nie sądzę jednak, by nowa dzielnica odebrała palmę pierwszeństwa śródmieściu. Michał Bąk Mam nadzieję, że w środku Sosnowca nie powstanie kolejny hipermarket, ale coś ładniejszego i ciekawszego. Jeśli są plany tworzenia nowej dzielnicy, to dobrze. W końcu miasto powinno się rozwijać. W powszechnej świadomości sosnowiczan centrum miasta zawsze będzie Patelnia, czyli Plac Stulecia wstać kolejne domy mieszkalne. W ten sposób obecne nieużytki stałyby się centrum nowo powstającej dzielnicy. Ponieważ teren nigdy nie był zagospodarowany, kilka lat temu Pracownia Projektowo-Urbanistyczna Urzędu Miejskiego ogłosiła konkurs skierowany do studentów architektury, w którym młodzi architekci mieli zaproponować koncepcyjne rozwiązania urbanistyczne dla tego miejsca. Laureaci konkursu przedstawili koncepcję opierającą się placu, będącego rodzajem rynku, tzn. czworoboku ograniczonego ze wszystkich stron zabudową. – Na tym kończy się nasza ingerencja w to, co może po- wstać w rejonie ul. Kukułek, bo nie jesteśmy właścicielem terenu – mówi Grzegorz Dąbrowski. – Do gminy należą tam tylko 4 hektary pod układy komunikacyjne. Jako gmina wystąpiliśmy do Ministerstwa Infrastruktury z zapytaniem, czy plan zagospodarowania przestrzennego, obowiązujący na tym terenie, może obejmować tego rodzaju zabudowę, jaka została zaproponowana w nowej koncepcji. Obowiązujący plan zakłada jedynie budowę dużego centrum handlowego, co nie do końca jest zgodne z koncepcją, ku której się skłaniamy. Jeśli okaże się, że można inwestować bez zmiany w planie, firma która chce tam budować zapowiada, że z pierw- OGŁOSZENIE Urząd Miejski w Sosnowcu, Wydział Kultury i Sztuki informuje, że z dniem 30 października 2009 roku upływa termin składania wniosków o przyznanie Miejskiego Stypendium Artystycznego w roku szkolnym/akademickim 2009/ 2010. Miejskie Stypendia Artystyczne przyznawane są uzdolnionej artystycznie młodzieży zamieszkałej w Sosnowcu. Wniosek wraz z dokumentacją osiągnięć należy złożyć w Wydziale Kultury i Sztuki Urzędu Miejskiego w Sosnowcu, przy ul. Małachowskiego 3, pokój 33, tel. 032 296 06 47. Wnioski można pobrać w Wydziale Kultury i Sztuki, a także na stronie internetowej miasta http://www.bip.um.sosnowiec. pl/index.php?idmp=5765&r=r. Uczniowie wrócili do szkolnych ławek W Zespole Szkół Technicznych i Licealnych w Sosnowcu przy ul. Kilińskiego odbyła się uroczysta inauguracja roku szkolnego 2009/2010 Krzysztof Polaczkiewicz W uroczystościach wzięli udział między innymi przedstawiciele parlamentu, władze samorządowe Sosnowca z Prezydentem Miasta Kazimierzem Górskim oraz wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej Arkadiuszem Chęcińskim na czele, a także dyrektorem Delegatury Kuratorium Oświaty Grzegorzem Raczkiem. Nowy rok szkolny to początek reformy w szkołach. Od 1 września w przedszkolach, I klasach szkół podstawowych i I klasach gimnazjów obowiązuje nowa podstawa programowa nauczania. W niej określono cele i treści nauczania, umiejętności uczniów oraz zadania wychowawcze szkoły, które są uwzględniane potem odpowiednio w programach nauczania. Jest ona też bazą do pisania podręczników szkolnych. – Reasumując najważniejsze zmiany, które weszły w życie z początkiem roku szkolnego, najkrócej można je podsumować w następujący sposób: sześciolatki w szkołach podstawowych, nowa podstawa programowa nauczania, obowiązkowa matematyka na pisemnej maturze i lekcje drugiego języka obcego w gimnazjach – to niektóre z wyzwań, z którymi przyjdzie się zmierzyć uczniom i nauczycielom w roku szkolnym 2009/2010 – mówił Piotr Wesołowski, naczelnik Wydziału Edukacji UM. Nowa podstawa programowa będzie wprowadzana w życie stopniowo przez siedem lat – za rok obowiązywać będzie także w II klasach podstawówek i gimnazjów itd., aż obejmie wszystkie klasy i typy szkół. Uczniowie starszych roczników będą się nadal uczyć według starej podstawy programowej. W I klasach pojawiły się też sześciolatki. Na razie o tym, czy dzieci młodsze rozpoczną naukę decydują rodzice, od 1 września 2012 r. obowiązek szkolny obejmie już wszystkie dzieci 6-letnie. W województwie śląskim naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej rozpoczęło jednak niecałe 3 proc. W Sosnowcu ta średnia jest jeszcze mniejsza. Zaledwie 15 uczniów na około 1500 sześciolatków rozpocznie edukację w pierwszych klasach sosnowieckich szkół. szymi pracami ruszy jeszcze w tym roku. Jeśli jednak wcześniej wymagane będzie wprowadzenie poprawek w planie zagospodarowania, co zajmie kilka miesięcy, inwestycja ruszy w roku 2010. Dalszy los środka Sosnowca zależy od inwestorów. Znalazł się już pierwszy z nich. Developerska firma Ires z Warszawy, która obecnie jest na etapie negocjacji z właścicielem terenu. – Nie dokończyliśmy jeszcze rozmów w sprawie kupna działki – mówi Jacek Wesołowski, prezes Ires Sp z o. o. – Dlatego nie chcę wypowiadać się co do planów. Nasz projekt przewiduje zagospodaro- wanie 8 hektarów, ale nie mówmy o nim w sytuacji, gdy wciąż jesteśmy tylko potencjalnym inwestorem. Zdradzę, że myślimy o centrum handlowo-usługowym, bo tym się zajmujemy jako firma. Mam nadzieję, że nasza inwestycja będzie pierwszą, która przyczyni się do przeobrażenia jednej z sypialni Sosnowca w dzielnicę z własnym centrum. Dodam, że rzadko spotyka się takie miejsce, gdzie mieszka tak wielu ludzi, przy dość mało zaspokojonych potrzebach, a zapewne domów w tym rejonie przybędzie, dlatego z punktu widzenia naszej ewentualnej inwestycji teren jest bardzo ciekawy. Tekst i foto: Tomasz Bienek wrzesień 2009 nr 8 5 rada miejska 47. sesja Rady Miejskiej Radni odłożyli decyzję w sprawie obligacji Ponad dwugodzinna dyskusja radnych z prezydentem miasta Kazimierzem Górskim na temat emisji obligacji komunalnych nie skończyła się kompromisem. Sprawa poróżniła radnych na tyle, iż temat ten ostatecznie zdjęto z programu obrad. Przypomnijmy, że po raz pierwszy, na razie na zasadzie testu, obrady można było oglądać poprzez witrynę www.sosnowiec.pl. I chyba temu faktowi należy przypisać dość spokojną atmosferę na sali. Oczywiście do czasu debaty nad emisją obligacji. Nim jednak doszło do dyskusji, jeszcze przed rozpoczęciem obrad wręczono Honorowe Dyplomy i Odznaki PTTK. Wyróżnienia przyznano: przewodniczącemu Rady Miejskiej Danielowi Miklasińskiemu, zastępcom prezydenta: Zbigniewowi Jaskiernii i Ryszardowi Łukawskiemu, radnemu Karolowi Winiarskiemu, dyrektorowi MZZL Grzegorzowi Starkowskiemu, naczelnikowi Wydziału Administracyjno – Gospodarczego Rafałowi Łydkowi, naczelnikowi Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Wandzie Orlińskiej, Mateuszowi Rykale, naczelnikowi Wydziału Sportu, Turystyki i Rekreacji Arturowi Szczepańskiemu oraz kierownikowi Międzywydziałowego Referatu Ekonomicznego Dorocie Gieras. Już na początku obrad prezydent Kazimierz Górski przedstawił planowane w najbliższym czasie inwestycje miejskie, przypominając o sprawie obligacji. Przy okazji radni zdecydowali, na wniosek prezydenta, o przesunięciach w miejskim budżecie. Kryzys finansowy obecny także w Sosnowcu sprawił, że w miejskiej kasie pieniędzy będzie Sosnowieccy rajcy mogli się poczuć niczym polscy parlamentarzyści, dzięki transmisji obrad. Na razie w Internecie mniej. Radni zdecydowali zmniejszyć wydatki o kwotę 4,9 mln złotych. Między innymi mniej pieniędzy trafi na program unijny „Moda na sukces” i dotacje dla Szpitala Miejskiego (o ponad 2 miliony). Zmniejszone zostaną także nakłady na projekt systemu gospodarki odpadami komunalnymi. Wzrośnie natomiast o ponad 900 tys. budżet przeznaczony na przebudowę ulicy Klimontowskiej oraz o milion na dalszy remont „Muzy”. Ostatnią kwestią zainteresował się radny PiS Krzysztof Haładus. – Łącznie na remont przeznaczone do tej pory ma być ponad 6 mln. To olbrzymia kwota, zwłaszcza że zerowe jest dofinansowanie z zewnątrz – mówił. – Panie Haładus, cały projekt dotyczący remontu byłego kina rozłożony został na kilka etapów. Milion ten jest potrzebny na to, aby zakończyć pierwszy z nich. Na wykonanie pozostałych etapów starać się będziemy o dofinansowanie – zapewniał zastępca prezydenta miasta, Ryszard Łukawski. Ostatecznie rajcy zdecydowaną większością głosów (18 „za”, 6 wstrzymało się od głosu) zatwierdzili wspomniane zmiany w budżecie. Burzliwa dyskusja zaczęła się, gdy zaczęto rozmowę na temat sprzedaży miejskich obligacji na łączną kwotę 120 mln. Według skarbnika Janusza Kaczora obligacje miałyby być emitowane w ośmiu seriach po 15 mln zł. – Emisja obligacji jest zaplanowana w budżecie gminy, z tym że zmniejszamy wielkość emisji ze 190 mln zł do 120 mln. Środki zewnętrzne na inwestycje spływają w mniejszym stopniu, niż oczekiwaliśmy. Następnie na komisjach będziemy dyskutować, w jaki sposób wydamy środki z emisji obligacji – przedstawił sytuację prezydent Górski. Wypowiedź ta najwyraźniej rozgrzała atmosferę w sali. – Do- piero, kiedy kasa jest pusta pan przychodzi i każe nam poprzeć zmiany w budżecie panie prezydencie! Stawia nas pan pod ścianą. Jest to pana stała metoda działania. Do tej pory przynosiła ona skutek, ale czas z tym skończyć – bulwersował się Karol Winiarski. – Nie może być tak, że najpierw godzimy się na sprzedaż ob li ga cji, a potem do pie ro ustalamy na co pieniądze te zosta ną prze zna czo ne – do dał przewod ni czą cy RM Da niel Miklasiński. Przewodniczący klubu PO Tomasz Jamrozy wspomniał natomiast, że jako klub nie są przeciwko temu pomysłowi, ale żądają spełniania pewnych warunków ze strony prezydenta miasta – pisemnego wykazu inwestycji, które zostaną zrealizowane. – O tej sprawie dyskutować zacząć powinniśmy co najmniej dwa miesiące temu. Przeprowadzone powinny zostać konsulta- cje. Jako klub PIRS poparliśmy co prawda budżet planowany na rok 2009, bo był to budżet rozwojowy, chociaż trudny do zrealizowania i choć teraz idąc dalej zmiany związane z nim też powinniśmy poprzeć, to na razie wstrzymamy się w tej kwestii – dodał Wiesław Suwalski. Natomiast radny Haładus dociekał: – Ile w ogóle kosztowało przygotowanie przez firmę zewnętrzną analizy emisji obligacji? I czy trzeba było do tego zatrudniać kogoś z zewnątrz? Ile właściwie nas to kosztowało? – wnikał. – Firmy zewnętrzne to rzecz oczywista. Potrzebujemy świeżego, obiektywnego spojrzenia na sprawę, oni wskazują nam właściwe obszary ryzyka. Udział takiej firmy jest nam jak najbardziej potrzebny, a koszty związane z opracowaniem analiz wyniosły 33 tys. złotych – tłumaczył decyzję Janusz Kaczor. Inaczej na sprawę patrzyli radni z klubów SLD i PIRS. – Stosujecie szantaż polityczny względem prezydenta. Jako radni nie możemy dopuścić do takiej sytuacji, aby miasto stało się niewypłacalne, nie możemy zawieść inwestorów i mieszkańców. W innym razie zupełnie byśmy się ośmieszyli. Osobiście nie zgadzam się ze sposobem rządzenia prezydenta Górskiego, ale jestem w stanie przymknąć na to oko dla dobra miasta i głosować „za” – mówił do kolegów z sali Maciej Adamiec z PIRS. – Szantaż polityczny stosuje raczej prezydent mówiąc, że jeśli nie zgodzimy się na emisję obligacji, to nie będzie wypłat dla pracowników komunalnych – odpowiedział radny Karol Winiarski. Nie pomogły tłumaczenia i ustne wymienianie inwestycji, na które pieniądze te mają zostać przeznaczone. – O pisemny wykaz inwestycji oraz zapewnienie o ich rzeczywistej realizacji prosiliśmy kilka dni temu. Wina więc tego, że obecnie nie poprzemy sprzedaży obligacji nie leży po tej stronie sali – wypominał Tomasz Jamrozy z PO. – Ostatecznie punkt dotyczący tej kwestii zdjęty został z obrad sesji rady miasta i zapowiedziana została kontynuacja podczas najbliższej zwołanej sesji nadzwyczajnej. Do tego czasu, jeśli prezydent przedstawi radnym wspomniany pisemny wykaz inwestycji, prawdopodobnie zdecydują się oni poprzeć pomysł sprzedaży miejskich obligacji. Poza tym radni bezspor nie już zatwierdzili uchwały dotyczące m.in. przystąpienia do Projektu „Śląska Kar ta Usług Publicznych” zgłaszanego do dofinansowania w ramach Programu Rozwoju Subregionu Centralnego Priorytetu II, wyrażenia zgody na udzielenie Centrum Edukacji i Wychowania Młodzieży KANA bonifikaty od ceny zakupu nieruchomości położonej przy ul. Legionów oraz wyrażenia pozytywnej opinii o uznanie lasów państwowych nadleśnictwa Chrzanów, położonych na terenie miasta Sosnowca, za lasy ochronne. Tekst i foto: Gabriela Kolano Samorządność idzie w złym kierunku Rozmowa z radnym Zdzisławem Kempnym Nie od dziś jest Pan znany jako entuzjasta idei tworzenia społeczeństwa obywatelskiego. Czy Pańskim zdaniem, obecny model funkcjonowania samorządu sprzyja tej drodze? Niestety, nie. Choć w działalności społecznej samorządność jest najważniejszą kwestią, która może zagwarantować prawidłowe funkcjonowanie społeczeństwa obywatelskiego, tak się nie dzieje. Jednym z wyznaczników społeczeństwa obywatelskiego jest jego reprezentatywność we władzach samorządowych; mówiąc inaczej, im więcej radnych, tym mniejsze grupy mieszkańców oni reprezentują, a tym samym rozwiązywanie problemów lokalnej społeczności jest skuteczniejsze. Ustawa z 8 marca 1990 r. zredukowała ilość radnych, tym samym drastycznie ograniczyła reprezentatywność mieszkańców. Widać to na przykładzie Sosnowca. Gdy miasto liczyło 260 tysięcy mieszkańców, ludzi tych reprezentowało 121 radnych. Współczynnik przedstawicielstwa wynosił ponad dwa tysiące mieszkańców na jednego radnego. Dziś, przy 28 radnych, każdy z nich reprezentuje ponad osiem tysięcy mieszkańców. Ograniczając w ten sposób poziom społecznej reprezentatywności, podkopuje się ideę samorządności, a z nią przekreśla szansę na stworzenie społeczeństwa obywatelskiego. Być może za chwilę ktoś dojdzie do wniosku, że pięciu radnych też może sprawnie reprezentować mieszkańców. Ale w Polsce działa wiele organizacji pozarządowych. To za mało? Tak, większość tych organizacji czy stowarzyszeń nazwałbym „protezą”. Udawanie, że ich istnienie wystarczy, jest tyle powszechne, co błędne. Musimy zadać sobie pytanie, czy budujemy społeczeństwo obywatelskie w oparciu o to co do tej pory robimy, czyli posługiwanie się tymi protezami, czy też podejdziemy do problemu właściwie. Społeczeństwo należy aktywizować, angażo- wać w lokalne sprawy, istotne dla mieszkańców danego osiedla czy dzielnicy, trzeba pokazać tym ludziom że mogą liczyć na swoich przedstawicieli przy lokalnych władzach. Żadne stowarzyszenie nie zrobi tego lepiej niż miejscowi radni. Jaką wobec tego formę powinna przyjmować samorządność? Należy tworzyć instytucje pomocnicze, rady dzielnic. Taka jednostka, Rada Dzielnicy Południe, znakomicie sprawdza się w Sosnowcu, zrzeszając Niwkę, Bór i Jęzor. Im więcej rad dzielnic i rad osiedli, tym lepiej. Radni wybierani przez mieszkańców dzielnic mogą skutecznie reprezentować interesy lokalnych społeczności i załatwiać problemy, z którymi ci ludzie się borykają. Zależy mi na stworzeniu uniwersalnego statutu, w oparciu o który mogłyby powstawać kolejne takie jednostki. Ich funkcjonowanie we wszystkich dzielnicach powinno być normą. Radni miej- scy zajmują się sprawami istotnymi z centralnego punktu widzenia – np. szkolnictwem czy służbą zdrowia. To ważne zadania, ale często brakuje im czasu, wiedzy i możliwości, by zająć się np. zdewastowanym przystankiem, czy dziurawą jezdnią w odległej od śródmieścia dzielnicy. Jestem zdania, że za 15, 20 lat, gdy będziemy mieli zaawansowane społeczeństwo obywatelskie, budżet miasta powinien być podzielony na środki centralne, z których finansowanoby np. budowę szpitala, zaś poszczególne dzielnice powinny mieć swoje budżety, z których finansowanoby remonty chodników czy oczyszczanie. Im większa decentralizacja, tym lepsza samorządność. Nie wszyscy radni podzielają Pańskie poglądy na ten temat. Tak, a gdy powstała Rada Dzielnicy Południe, jako inicjator projektu byłem nawet posądzany o chęć oderwania tych dzielnic od Sosnowca, co było absur- dem. Współczesne realia doprowadziły do tego, że dla wielu radnych, sprawowanie mandatu to praca zarobkowa. Ci ludzie nie chcą widzieć konkurencji, bo obawiają się, że w kolejnych wyborach stracą stanowiska na rzecz osób z rad dzielnic, stąd opór przed tworzeniem takich jednostek. Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Tomasz Bienek 6 wrzesień 2009 nr 8 porady Zwolnienia do kontroli J oanna Biniecka Osoby, które przebywają na „lewych” zwolnieniach lekarskich, nie mogą spać spokojnie. Systematyczne kontrole prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz kontrole wykorzystywania zwolnień lekarskich są ustawowym obowiązkiem ZUS-u, jednak od sierpnia kontrole te zostały wzmożone, ponieważ w pierwszym półroczu odnotowano znaczny wzrost absencji chorobowej. Z porównania danych statystycznych z pierwszego półrocza 2008 r. i pierwszego półrocza 2009 r. wynika, że z wypłat własnych Oddziału ZUS w Sosnowcu nastąpił wzrost ilości zwolnień lekarskich przedkładanych do wypłaty oraz wzrost ilości liczby dni chorobowych o ok. 40 proc. Natomiast wzrost wydatków z funduszu chorobowego wyniósł 76 proc. – z ponad 13 mln zł w pierwszym półroczu 2008 r. wzrósł do prawie 24 mln zł w analogicznym okresie br. Nastąpił też znaczny, bo prawie 90-procentowy wzrost ilości osób korzystających z zasiłków po ustaniu tytułu ubezpieczenia, czyli zatrudnienia. O ile w pierwszym półroczu 2008 r. z zasiłków takich korzystało 1150 osób, to w pierwszym półroczu 2009 r. było ich około 2100. Jest to tendencja otrzymująca się w całym kraju i dlatego zgodnie z poleceniem Prezesa ZUS kontrole zwolnień zostały zintensyfikowane. Co to konkretnie oznacza dla osób korzystających ze zwolnień? Otóż przede wszystkim zwiększono i nadal będzie zwiększana ilość kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich – działania takie wykonują służby kontroli ZUS. Wzrasta również ilość kontroli podejmowanych przez lekarzy orzeczników ZUS, które dotyczą zaświadczeń wydawanych przez lekarzy leczących ubezpieczonego. Kontrolami tymi obejmowane są przede wszystkim osoby chorujące, które np. • przedkładają zwolnienia lekarskie do wypłaty po terminie siedmiu dni lub błędnie wypełnione; korzystają w trakcie chorowania z krótkich zwolnień lekarskich; • nie zgłaszają się na badanie do lekarza orzecznika ZUS; uzyskują kolejne zwolnienia od rożnych lekarzy lub z tytułu różnych schorzeń; • których rodzaj schorzenia budzi wątpliwości co do liczby dni chorowania na takie schorzenie; • pozbawione były we wcześniejszych okresach chorowania prawa do zasiłku w wyniku kontroli chorych lub kontroli zasadności orzekania lekarskiego oraz te osoby, które przyniosły kolejne zwolnienia po uprzednim skróceniu okresu niezdolności do pracy przez lekarza orzecznika ZUS; • korzystają z kolejnych okresów zasiłkowych; • co do których zachodzi podejrzenie wykonywania pracy w trakcie zwolnienia lekarskiego lub wykorzystujące zwolnienia w innym celu niż leczenie się; • chorują po ustaniu tytułu ubezpieczenia, a w szczególności te osoby, na których kartach zasiłkowych widać liczne okresy chorobowe po ustaniu tytułów zatrudnienia w kolejno i na krótko ich zatrudniających zakładach pracy. W razie stwierdzenia nieprawidłowości ZUS może wstrzymać dalsze zwolnienie lub nie wypłacić zasiłku za okres choroby objęty danym zwolnieniem. Natomiast w przypadku niedostarczenia zwolnienia do wypłaty w ustawowym ter minie siedmiu dni, kwota należnego zasiłku zostanie obniżona o 25 proc. Z kolei osobom chorującym po ustaniu zatrudnienia, które miały bardzo wysokie zarobki, ZUS ograniczy podstawę wymiaru zasiłku do 100 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. ZUS przyjrzy się również lekarzom wystawiającym dużą ilość zwolnień lekarskich, zwolnień z błędami, przesyłanym po ter minie siedmiu dni w celu zarejestrowania w Centralnym Rejestrze Zwolnień. Szczegółowej analizie będzie poddawana też dokumentacja medyczna, na podstawie której wystawiane są zwolnienia lekarskie. Jeżeli zostaną stwierdzone nieprawidłowości, ZUS będzie korzystał z danych mu uprawnień ustawowych do cofania lekarzom upoważnień do wydawania zwolnień lekarskich. W przypadku zatrudnionych, ZUS wypłaca zasiłki pracownikom firm zatrudniających do 20 osób, natomiast więksi przedsiębiorcy, których załoga przekracza tę ilość, sami wypłacają te świadczenia, potrącając potem ich kwoty z odprowadzanych do ZUS składek. Pracodawcy, którzy wypłacają zasiłki mają ustawowy obowiązek przeprowadzania kontroli chorych jak i możliwość zlecenia przebadania swojego pracownika przez lekarza orzecznika. reklama „Miki“ Biuro Usług Turystycznych 41-200 Sosnowiec, ul. Harcerska 4/58, tel./fax 293 62 94, 0602 48 50 71 e-mail: [email protected] rejestr Organizatorów Turystyki 111/99 Gwarancja ubezpieczeniowa z tytułu świadczonych usług turystycznych nr 1505/ WA/ 184/ 2008 Oferujemy: - wycieczki szkolne z programami edukacyjnymi - zielone i zdrowe szkoły - kolonie, obozy, zimowiska - „zielone przedszkola“ - turnusy dla przedszkolaków - wycieczki dla zakładów pracy - usługi przewozowe - usługi przewodnickie i pilotażowe - imprezy okolicznościowe - obozy sportowe R Z E T E L N A, PR O F E S JO N AL NA OR G AN I Z A C J A, D OB R E R E FE R E N C JE OD Z A DO W O L O NY C H K L I E NT ÓW , 1 8 - L E T N I ST AŻ P R A C Y W T UR Y ST YC E , MO Ż L I W O ŚĆ Z AP Ł A T Y W R AT AC H , A T R A KC Y J NE C E NY . reklama okalowych w Sosnowcu przy ul. Partyzantów 10a posiada do wynajęcia na korzystnych warunkach garaże i lokale użytkowe przeznaczone Miejski Zakład Zasobów Lokalowych w Sosnowcu przy ul. Partyzantów 10a posiada do wynajęcia na korzystnych warunkach garaże i lokale użytkowe przeznaczone na ą usytuowane w atrakcyjnych punktach handlowych centralnej miasta, jak również poszczególnych jego dzielnicach: działalność gospodarczą usytuowane w atrakcyjnych punktach handlowychczęści centralnej części miasta jak również w w poszczególnych jego dzielnicach: użytk. m2 00 32 59 47 00 50 70 24 26 66 Wyposażenie lokalu Lp. Adres lokalu Instalacja elektryczna, - kanalizacyjna, 1. wodno Niepodległości 17 wc - wspólne 2. Targowa 16 3. Czysta 9 Instalacja elektryczna, wc budynek wspólneprywatny Lp . UWAGI ADM Pow. użytk. Adres lokalu ADM Wyposażenie lokalu Wyposażenie lokalu UWAGI Stawka UWAGI Lokal w m2 usytuowany na parterze w budynku 12 11 Legionów przeznaczonym w całości na działalność pawilon gospodarczą. 1 19,24 + część wspólna Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, c. o., wc wspólne Wejście do lokalu z korytarza. Korytarz wspólny z pozostałymi użytkownikami budynku. 11,38 z innymi użytkownikami Do sprawdzenia instalacja elektryczna. 3 53,27 12 wcKołłątaja 9 Instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna, 4 166,78 Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc Lokal usytuowany na parterze od strony bocznej budynku. Dotychczasowy najemca przekaże klucze w ciągu dwóch tygodni od daty wynajmu. Pow. użytk. w m2 13 w administracji MZZL Instalacja elektryczna, minimalna wodno-kanalizacyjna, 3 204,63 centralnego ogrzewania, Lokal usytuowany w pawilonie. wc 12,00 Lokal usytuowany na I piętrze w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą – medyczną. Do pow. pokoju doliczana jest proporcjonalna część pomieszczeń wspólnego użytku Instalacja elektryczna, Lokal usytuowany na parterze od strony frontowej. Licznik 8,00 usytuowane w podwórzu w przybudówce. Do sprawdzenia instalacja elektryczna, licznik elektryczny zdjęty. 4 Pomieszczenie 24,00 elektryczny zdjęty. Do sprawdzenia instalacja elektryczna. wodno-kanalizacyjna 6,00 Pomieszczenie usytuowane w budynku frontowym i oficynie Piłsudskiego 7a - boks garażowy 4 2,66 Instalacja elektryczna Boks garażowy usytuowany w budynku mieszkalnym 10piętrowym. Wymagane użytkowanie zgodne z przeznaczeniem. niski parter: 4 87,14 + piwnica 27,28w klatce Instalacja elektryczna, wodno Lokal4 usytuowany na parterze schodowej, wejście od – kanalizacyjna, wc Instalacja elektryczna strony zaplecza. Dotychczasowy najemca przekaże klucze do 5 4 24,00 elektryczna, wodno-kanalizacyjna DobrzańskieKołłątaja 9 lokalu w ciągu 2 tygodni Instalacja od daty najmu. go 99 6 4 15,95 _ Kierocińskiej 8 - garaż 14 Instalacja elektryczna, Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej. centralnego ogrzewania, wodno-kanalizacyjna, cwg Sobieskiego 3 B 7 Komandosów 5 5 197,01 Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc 15 Saperów 5, 5a, 7 8 Dobrzańskiego 99 Instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna, c.o. i cwg 9 5 niski parter: pok. nr 2 - 12,59 pok. nr 3 na – 13,69 Lokal usytuowany parterze od strony frontowejelektryczna, budynku. Lokale usytuowane w budynku przeznaczonym w całości na 10,00 Instalacja pok. nr 4 - 13,25 5 wodno-kanalizacyjna, c.o. działalność gospodarczą. Do powierzchni lokali doliczana jest pok. nr 5 – 12,21 wc wspólne proporcjonalna część pomieszczeń wspólnego użytku. 6,00 Garażpok. usytuowany w kompleksie pomieszczeń gospodarczych bez możliwości podłączenia energii elektrycznej, wymagane użytkowanie nr 14 - 29,01 pok. nr 15 zgodne z przeznaczeniem 18,05 mieszkalnym. 5 Lokal usytuowany w piwnicy w budynku Instalacja elektryczna Od 4,14 d0 5,60 Instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna, c.o. wc - wspólne 6 boksów usytuowanych w budynkach mieszkalnych. Lokal usytuowany w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą. Do powierzchni lokalu doliczana jest proporcjonalna część Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej. Do sprawdzenia instalacja elektryczna. Licznik elektryczny zdjęty. pok. nr 3 - 13,69 pomieszczeń wspólnego użytku Dobrzańskieg o 124 I piętro 15,00 Lokal usytuowany od strony frontowej budynku pok. nr 1 - 17,43 5 12,06 11,50 Instalacja elektryczna, wc wspólne z innymi użytkownikami budynku, 3 boksy garażowe usytuowane w budynkach mieszkalnych 18,50 8,00 8,00 Lokale usytuowane na I piętrze w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą medyczną – przychodnia 5,00 „Klimontów”. Do powierzchni pokoi doliczana jest proporcjonalna część pomieszczeń wspólnych tj. korytarzy i wc. 5 od 4,14 do 5,60 Instalacja elektryczna 10 Instalacja Saperów 5 elektryczna, 5 21,50 Instalacja elektryczna i wodna Garaż usytuowany w budynku mieszkalnym 8,00 12 9 8,41 Instalacja elektryczna, wodno – kanalizacyjna, wc wspólne z innymi Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej 12,00 Saperów 5,5a 16 c.o. – kotłownia lokalna Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej. Do wodno-kanalizacyjna, c.o. sprawdzenia instalacja elektryczna. Licznik elektryczny zdjęty. i cwg przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą medyczną – przychodnia „Klimontów”. Do 11 5 11,50 Instalacja elektryczna, wc wspólne z innymi użytkownikami budynku, Lokale usytuowane na I piętrze w budynku Dobrzańskiego 124 I Instalacja wodnoPomieszczenia do remontu kapitalnego usytuowane na parterze8,00 kanalizacyjna, c.o. budynku. Do powierzchni lokali doliczana jest proporcjonalna 5 około 610 17 Dobrzańskieg powierzchni pokoi doliczana jest proporcjonalna część pomieszczeń wspólnych tj. korytarzy i wcczęść wspólnego użytku. 18,50 c.o. – kotłownia lokalna piętro o 142 Instalacja elektryczna do remontu. Wspólne wc Instalacja elektryczna, 19,20 wodno-kanalizacyjna, Lokal usytuowany na parterze w klatce schodowej. centralnego ogrzewania, Dotychczasowy Instalacja elektryczna, 15,60 najemca przekaże klucze do lokalu w ciągu 2 wc tygodni od wynajmu. Lokal usytuowany w piwnicy budynku . 18 Dąbrowszczak 6 13,71 wodno-kanalizacyjna, ów 17 wc Królowej Jadwigi 2 Instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna, wc użytkownikami Pomieszczenie usytuowane w podwórzu w przybudówce. Do sprawdzenia instalacja elektryczna. Licznik elektryczny zdjęty. 19 Wspólna 12 budynek prywatny w administracji MZZL 9 41,60 Instalacja elektryczna, wc na strychu Lokal usytuowany na III piętrze w budynku frontowym. Istnieje możliwość doprowadzenia instalacji wodno-kanalizacyjnej. Do sprawdzenia instalacja elektryczna. Licznik elektryczny zdjęt WSZELKICH INFORMACJI UDZIELA DZIAŁ LOKALI UŻYTKOWYCH pokój nr 2,3 tel. 032 290-18-34 lub 290-18-69 Informacje o wolnych lokalach dostępne również na naszej stronie internetowej www.mzzl.pl nasz e-mail: Instalacja elektryczna, ADM - 1 ul. Sportowa 2 tel: /032/ 291-50-75 ADM - 2 ul. Lwowska 29 tel: /032/ 291-70-57 ADM - 3 ul. Zwycięstwa 12a tel: /032/ 266-33-59 ADM - 4 ul. Dęblińska 7 tel: /032/ 266-32-73 ADM - 5 ul. [email protected] wodno-kanalizacyjna, wc Lokal usytuowany w piwnicy od strony zaplecza. Saperów 11/2 tel: /032/ 294-78-58 ADM - 6 ul. Grota Roweckiego 59 tel: /032/ 291-36-74 ADM - Modrzejow7 ul. Boh. Monte Cassino 8a tel: /032/ 263-22-23 ADM - 8 ul. Jodłowa 4 tel: /032/ 263-38-51 ADM - 9 ul. 1-go Maja 21/23 tel:2 /032/ 20 ska 32a 9 142,50 Taras usytuowany na II piętrze. Stawka nie mniejsza niż 3 zł /m . 266-80-26 Pasaż - ul. Modrzejowska 1a tel: /032/ 368-17-75/76 „Forum” Instalacja elektryczna, wodno-kanalizacyjna, centralnego ogrzewania Lokal usytuowany od strony zaplecza w piwnicy. Licznik elektryczny zdjęty. Do sprawdzenia instalacja elektryczna. 21 1-go Maja 9 33,25 Instalacja elektryczna, centralnego ogrzewania, Lokal usytuowany na I piętrze w budynku przeznaczonym w całości na działalność gospodarczą. wrzesień 2009 nr 8 prosto z miasta 7 Sporny remont MZZL remontuje swoją siedzibę Wiele kontrowersji wzbudziły doniesienia o planowanym remoncie pomieszczeń Miejskiego Zakładu Zasobów Lokalowych w Sosnowcu, który ma kosztować prawie 2 mln zł. Prowadzone prace stanowią II etap remontu budynków biurowych i socjalnych zajmowanych przez Miejski Zakład Zasobów Lokalowych. Pierwszy etap został wykonany kilka lat temu przez MZBM-TBS Sp. z o.o. i obejmował remont budynku głównego przy ulicy. Teraz nastąpi kontynuacja tych działań. – W ramach prowadzonych prac zostanie wykonana adaptacja pomieszczeń po byłym magazynie na archiwum zakładowe, pomieszczenia biurowe i zaplecze socjalne oraz remont istniejących pomieszczeń – tłumaczy Grzegorz Starkowski, dyrektor MZZL. – Do wykonania niektórych prac MZZL został zobligowany decyzją Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Sosnowcu. W wyremontowanych pomieszczeniach będą mieścić się Działy Mieszkaniowy, Windykacji, Techniczny, Obsługi Zakładu, w tym archiwum za- kładowe, warsztat stolarski, mechaniczny, pokoje grupy remontowej, kadry oraz całe zaplecze socjalne, tj. szatnie, toalety, natryski dla pracowników fizycznych. To właśnie informacja o remoncie biur działu windykacji zbulwersowała niektórych sosnowieckich polityków. – Jestem zdziwiony tymi doniesieniami – komentuje Arkadiusz Chęciński, radny PO. – Jeśli prawdą jest to, co dyrektor Starkowski mówił na komisjach, a słyszałem jednoznaczne opinie, że biuro to będzie przeznaczone dla działu windykacji, wydaje mi się przesadą wydawać na takie biura sumy tak znacznej. Windykacją powinna zajmować się zewnętrzna firma, co byłoby znacznie tańsze i myślę, że również bardziej wydajne. Dotarły do mnie też głosy z MZZL, że remontowane pomieszczenia będą przeznaczone dla innych pracowników tej instytucji, wiec dziwi mnie, że w kierownictwie MZZL rodzą się sprzeczne ze sobą opinie. Jeśli remontowane pomieszczenia zostaną oddane działowi windykacji – uważam taką sytuację Do Szpitala Wojewódzkiego z biletem na jedno miasto Doskonała wiadomość dla wszystkich, którzy by dostać się do Szpitala Wojewódzkiego muszą korzystać z komunikacji miejskiej. Od 1 sierpnia pasażerowie korzystający z autobusów relacji Sosnowiec Szpital Wojewódzki – Będzin Cmentarz Komunalny – Sosnowiec Dworzec PKP mogą korzystać z biletu miesięcznego na jedno miasto. Zmiana wynika z podjęcia przez KZK GOP Uchwały nr 35/2009 Zarządu KZK GOP o szczególnych zasadach stosowania taryfy strefowej (wraz z załącznikiem do uchwały nr 35/2009 Zarządu KZK GOP), na mocy której uznano m.in. przystanki: Będzin Cmentarz Komunalny oraz Sosnowiec Szpital Wojewódzki za przystanki, na których dopuszcza się odstępstwa od zasady podwyższania opłat za usługi komunikacyjne KZK GOP po przekroczeniu granicy administracyjnej miasta. „(…) 1. Pasażerowie wsiadający lub wysiadający na przystanku Bęreklama dzin Cmentarz Komunalny nie wnoszą podwyższonej opłaty za przejazd, związanej z przekroczeniem granicy stref między Będzinem i Sosnowcem. Przystanek ten jest przystankiem strefowym również dla podróżujących z Sosnowca w kierunku Będzina, w związku z tym przystanek Pogoń nie jest przystankiem strefowym. Nie ponoszą podwyższonej opłaty za przejazd w związku z podróżowaniem po terenie gminy Będzin pasażerowie podróżujący w relacji Sosnowiec Szpital Wojewódzki – Będzin Cmentarz – Sosnowiec Pogoń Akademiki. (…) 15. Pasażerowie wsiadający lub wysiadający na przystanku Sosnowiec Szpital Wojewódzki nie wnoszą podwyższonej opłaty za przejazd, związanej z przekroczeniem granicy stref między Sosnowcem i Będzinem (stosowany razem z wyjątkiem nr 1 – Będzin Cmentarz Komunalny. (…)” czytamy w treści załącznika. KP za skandal, zwłaszcza w obecnej, trudnej sytuacji finansowej. Dyrekcja MZZL przypomina, iż kilka lat temu MZZL korzystał z usług zewnętrznej firmy windykacyjnej, lecz skuteczność jej działań była niezadowalająca, w związku z czym podjęta została decyzja o stworzeniu własnej komórki. Komórka ta prowadzi również program rozkładania należności na raty oraz program przeciwdziałania eksmisji, a więc zdaniem MZZL, ze względu na specyfikę zadań gminy, nie jest to dział zajmujący się stricte windykacją. Gmina bowiem nie jest takim wierzycielem jak inni uczestnicy rynku. Gmina ma swoje obowiązki społeczne i prowadzi w tym zakresie określoną politykę społeczną, wynikającą bezpośrednio z polityki państwa. W Sosnowcu zadłużenie najemców wobec MZZL wynosi obecnie około 35 mln złotych, a instytucja ta boryka się z problemem wieloletnich, nieściągalnych należności z tytułu wynajmu lokali. Tym też niektórzy radni tłumaczą swoje zaskoczenie decyzją o remoncie. Remont pomieszczeń sosnowieckiego MZZL wzbudził kontrowersje wśród niektórych radnych Planami MZZL jest też zdziwiony radny Krzysztof Haładus z PiS. Jak sam przyznaje, samo istnienie MZZL jest dla niego wyrzucaniem pieniędzy w błoto. – Trudno mi zanalizować celowość tego jednostkowego wydatku, ale od dawna zgłaszam postulat, by zredukować koszty tego obszaru działania gminy, i połączyć MZBM i MZZL – twierdzi Krzysztof Haładus. – Myślę, że redukcja wielu stanowisk w dyrekcjach i administracji przyniosłaby znaczne oszczędności dla budżetu. Po drugie, jedna z siedzib tych dwóch instytucji zostałaby wtedy zwolniona. Za kwestię mieszkaniową z ramienia gminy odpowiadałaby jedna instytucja. Nie wiem, być może prywatyzacja, lub likwidacja jednej z tych instytucji byłaby dobrym krokiem. Jestem pewien, że któraś z tych form jest możliwa do przeprowadzenia. Dyrekcja MZZL odpierając zarzuty tłumaczy, iż koszt remontu nie będzie tak wysoki, jak początkowo przewidywano, tj. 2 mln. – Koszt całej inwestycji jest znacznie niższy od podawanej i choć kosztorys inwestorski przewidywał kwotę wyższą, to wartość umowy z wykonawcą wynosi ok. 1,7 mln złotych, a mam nadzieję, że ostateczna, wynikająca z kosztorysu powykonawczego wartość będzie jeszcze niższa – zapewnia dyrektor Grzegorz Starkowski. Tekst i foto: Tomasz Bienek Inwestują w sportowe zaplecze Hala w Milowicach doczekała się nowej elewacji. Całkowity koszt remontu wyniósł ponad 2,1 mln zł. Podczas prac remontowych wykonanych przez sosnowiecką firmę „Sroga” ocieplono i wyremontowano elewację obiektu, wymieniono okna, a także przebudowano wejście główne do budynku. Praca wre także na obiektach przy Kresowej gdzie powstaną nowoczesne boiska treningowe do piłki nożnej, koszykówki i piłki siatkowej wraz z zapleczem szatniowo-sanitarnym. Hala w Milowicach, w której przed laty swoje pojedynki toczyli siatkarze Płomienia powstała w latach 70. Obiekt od lat wymagał remontu. Wcześniej udało się przeprowadzić prace wewnątrz hali. – Nowa elewacja i przebudowane wejście, które jest oszklone i wygląda naprawdę estetycznie to nie koniec prac w tym obiekcie. Planujemy w niedalekiej przyszłości wymienić trybuny z drewna. Mają je zastąpić plastikowe krzesełka spełniające przepisy przeciwpożarowe. Jednak to dopiero w przyszłym roku – podkreśla Zbigniew Drążkiewicz, dyrektor MOSiR-u w Sosnowcu. Gmina czyni starania, aby odzyskać część środków wyłożonych na remont. Złożono już wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Katowicach. reklama Miasto może odzyskać nawet 50 proc. kosztów dzięki dotacji oraz 30 proc. w formie pożyczki. – Jest to możliwe, jeśli w przyszłości rozpoczniemy kolejną termomodernizację innego budynku. Mieliśmy już kiedyś taki przypadek z obiektem w Sielcu – dodaje Drążkiewicz. Z obiektu w Milowicach korzystają na co dzień uczennice siatkarskiej Szkoły Mistrzostwa Spor towego, reprezentanci MKS MOS, a także zawodnicy trenujący judo i jujitsu z sosnowieckiego Płomienia. W szybkim tempie posuwają się z kolei prace na terenach obok Stadionu Ludowego gdzie powstają 3 boiska (jedno ze sztuczną murawą oraz dwa z trawą naturalną), a także zaplecze szatniowe wraz z oświetleniem. Boisko ze sztuczną trawą jest już gotowe. – Prace przebiegły zgodnie z planem. W dalszej kolejności zainstalowane zostanie oświetlenie. Do końca roku mają się zakończyć prace przy budowie zaplecza sanitarno-szatniowego. W budynku będzie osiem szatni, pomieszczenia dla sędziów, recepcja, planowane jest także otwarcie kawiarni – wylicza dyrektor Drążkiewicz. Oświetlenie zostanie zainstalowane także obok dwóch płyt z naturalną nawierzchnią. Na zakończenie tego etapu prac trzeba będzie poczekać do połowy przyszłego roku. – Położenie boisk zmieni się w porównaniu z poprzednimi o 90 stopni. Po ukończeniu całości przedsięwzięcia będziemy dysponować bazą z prawdziwego zdarzenia – nie kryje dumy dyrektor MOSiR-u. Koszt inwestycji to ponad 10 milionów złotych. Gmina otrzyma jednak prawie dwa miliony dofinansowania ze środków unijnych. Inwestycja znalazła się na liście projektów wybranych przez Zarząd Województwa Śląskiego. Projekt został wybrany w ramach naboru dla działania – Lokalna infrastruktura sportowa, Priorytetu IX Zdrowie i rekreacja, Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013. Tekst i foto: Krzysztof Polaczkiewicz 8 wrzesień 2009 nr 8 Rozrywka Deszcz im nie straszny Ostatni weekend wakacji upłynął pod znakiem imprez i koncertów. W sobotę, 29 sierpnia, już po raz trzeci, odbył się „Festiwal Reggae Artdziałań Różnych i Sportu Niecodziennego” zorganizowany przez Miejski Dom Kultury „Kazimierz” oraz stowarzyszenie „Fala Inicjatyw” Organizatorzy postarali się połączyć w rytmie muzyki reggae wszystko to, czym interesuje się młodzież z Sosnowca (i nie tylko) – ekstremalną jazdę na rowerze, pokazy graffiti oraz fireshow. Niestety, niesprzyjająca aura – padający od samego rana deszcz - zmusiła organizatorów do przesunięcia zawodów rowerowych na późniejszy termin. Ci odważniejsi, mimo deszczu, próbowali swoich sił na specjalnie do tego przygotowanym torze. Deszczowa atmosfera popsuła szyki również artystom nowej generacji – którzy od sztalugi, czy kartki papieru wolą gołą ścianę. Zamiast dekorować ponad 30 – metrową powierzchnię, musieli zadowolić się znacznie mniejszą. Obojętny na warunki atmosferyczne był nieustraszony kierowca motorowy, który demonstrował swoje umiejętności. Mimo trudnych warunków, zobaczyć można było pokaz prawdziwie brawurowej jazdy. Swoje umiejętności pokazały również cheerleaderki z sosnowieckiego zespołu Gimone. Muzyka reggae towarzyszyła wszystkim przygotowanym atrakcjom, publiczność rozgrzewała się przy dźwiękach Niekwestionowana gwiazda wieczoru – „Zakopower”. Ich energetyczny koncert zmył sen z powiek zgromadzonych słuchaczy i dał siłę do dalszej zabawy Folklor zawitał do Sosnowca Koncert grup Trebunie Tutki oraz Twinkle Brothers na długo pozostanie w pamięci uczestników imprezy grupy „Oreggano” i „Yardee Sound System”, jednak dopiero występ formacji „Natural Mystic” wzbudził prawdziwą furorę. Gwiazdą wieczoru był koncert zespołów Trebunie Tutki i Twinkle Brothers, któ- rzy wspólnie rozgrzali zziębniętą publiczność, energetyczną mieszanką reggae prosto z Jamajki i góralskiej muzyki z serca polskich Tatr. Podczas trwającego ponad dwie godziny występu muzykom z Jamaj- ki niestraszna była kapryśna polska pogoda. Festiwal zakończył się późną nocą, widowiskowym pokazem tańca z ogniem. Tekst i foto: Urszula Kuczyńska reklama reklama Ku pamięci 1 września, 70 rocznicę wybu chu II woj ny świa towej w so snowiec kim Cen trum Sztu ki w Zam ku Sie lec kim za pre zen towa no wystawę fotografii „Sosnowiec w latach 1939-1945”. Ekspo zy cja do sko na le ob ra zuje hi sto rię mia sta w tam tym okre sie udo ku men towa ną przez nie zna ne go nie miec kiego fotografa. Na dziesiątkach zdjęć za trzy mał się czas okazując tamtejsze ulice, bu dyn ki i lu dzi. Biją cy od nich spokój jest tylko pozor ny, a sprawny obser wator za uwa ży coś wię cej, niż na pierwszy rzut oka moż na dostrzec. Rozpoczęciu wystawy towarzyszył wykład powadzony przez hi sto ry ka Mo ni kę Kem pa rę oraz wy da nie al bu mu „So snowiec. Fo to ar chi wum 1940-1943” wy daw nic twa Di kap pa wy da ne go przy po mo cy fi nan sowej Urzę du Miej skie go w So snowcu (al bum do na bycia od 1 wrze śnia w Zamku Sieleckim). Część zdjęć zawar tych w al bu mie oglą dać moż na na ulicz nej wystawie przy Al. Zwycię stwa. Wspo mnia ne eks po na ty w po sta ci foto gra fii po cho dzą z ko lekcji Da riu sza Kmiot ka oraz Mu zeum Miej skie go w So snowcu. Wystawę oglą dać moż na do 29 listopada. G K reklama reklama W pierwszą so botę wrze śnia so snowiec ki Sta dion Lu dowy stał się świad kiem ko lej nej edycji festiwalu „World Fusion Day”, który w tym roku połączył mor skie kli ma ty szant z ludowym folklorem. Gwiazdą wieczoru był zespół „Zakopower”, pu blicz ność roz grze wali także: polski zespół „Brasy” oraz „Ba na na Bo at”, „Bo ozie brothers” z Fran cji i „Peyoti for President” z Wielkiej Bry ta nii. Do dat kową atrakcją by ły po ka zy tań ców lu dowych w wy ko na niu stu denc kich ze spo łów z ca łe go świa ta w ra mach XXII Mię dzynarodowego Studenckiego Fe sti wa lu Folk lo rystycz ne go. I choć pogoda nie dopisała, nawet członkinie zespołu z dalekiej Indonezji zarzekały się, że nie jest im zimno, ponieważ rozgrzewa je wspaniała polska publiczność. Program festiwalu rozgrywał się jednocześnie na dwóch scenach. Duża scena – przygotowana z myślą o finałowym koncercie „Zakopower” oraz mniejsza, kameralna, na której publiczność mogła nawiązać bliski kontakt z wykonawcami – co z wielką chęcią czyniła – tańcząc i śpiewając razem z artystami. Tekst i foto: Urszula Kuczyńska wrzesień 2009 nr 8 prosto z miasta Wokół przemysłu węglowego Już po raz drugi w sosnowieckiej hali targowo-wystawienniczej Expo Silesia w Sosnowcu odbyły się Międzynarodowe Targi Górnictwa i Energetyki. Tegoroczna impreza pod nazwą Silesia Mining Expo – Silmex 2009, która miała miejsce w dniach od 1-4 września zgromadziła zarówno wielu przedstawicieli tej branży, jak i uczniów szkół technicznych, zwiedzających, no i przede wszystkim wystawców. Swoje stoiska zaprezentowało ponad 50 firm nie tylko z kraju, lecz również z zagranicy m.in. z: Włoch, Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Tajwanu i Stanów Zjednoczonych. Targi zgromadziły przedstawicieli takich firm jak: Kingfisher Industrial, Fastverdini S. p. A., Kito czy Siemens AG Energy Sector. Obecna edycja imprezy podzielona była na 4 bloki tematyczne: Salon Energetyki, Eksploatacji Węgla Kamiennego, Eksploatacji Węgla Brunatnego oraz Górnictwa Skalnego i Rud. reklama reklama Targi górnictwa powoli wpisują się w tradycję imprez organizowanych przez Expo Silesia w Sosnowcu Pierwszy z nich obejmował branże związane m.in. z automatyką i elektroniką dla urządzeń elektroenergetycznych, surowcami i paliwami energetycznymi oraz dystrybucją i rozdziałem energii elektrycznej, natomiast salon eksploatacji poszczególnych surowców: maszyny eksploatujące, napędy, pompy, sprężarki, taśmy czy systemy transportowe. Równocześnie z targami Silesia Mining Expo SILMEX, w dniach 1-4 września, odbyła się COAL-GEN Europe 2009, ogólnoeuropejska wystawa przemysłowa poświęcona ekologicznym technologiom węglowym. Właśnie na zagadnienia związane z energetyką oraz na działalność proekologiczną został postawiony nacisk na tegorocznych targach. Podczas konferencji poreklama święconych węglowej energii wystąpiło ponad 50 prelegentów zarówno z państw europejskich, jak i ze Stanów Zjednoczonych Ameryki. Swoje referaty przedstawili m.in. Elżbieta Wróblewska – główna specjalistka w Departamencie Energetyki przy Ministerstwie gospodarki, Jacek Piekacz – przewodniczący Polskiej Platformy Czystych Technologii Węglowych oraz dr Thorsten Diercks – sekretarz generalny Europejskiego Stowarzyszenia Węgla Kamiennego i Brunatnego. Honorowy patronat nad imprezą objęli: wiceprezes Rady Ministrów i Minister Gospodarki – Waldemar Pawlak, Wojewoda Śląski – Zygmunt Łukaszczyk, Marszałek Województwa Śląskiego – Bogusław Śmigielski, Prezes Wyższego Urzędu Górniczego – Piotr Litwa oraz Rektor Politechniki Śląskiej – Andrzej Karbownik. Tekst i foto: Gabriela Kolano reklama reklama 9 10 wrzesień 2009 nr 8 prosto z miasta Koniec prac za dwa lata Powstaje Studium Komunikacyjne dla Sosnowca Sosnowiec doczeka się fachowej analizy natężenia ruchu drogowego oraz innych zagadnień związanych z komunikacją samochodową. Na drodze przetargu do sporządzenia tzw. Studium Komunikacyjnego wybrano konsorcjum firm Biuro Inżynierii Transportu Pracownie Projektowe Cejrowski & Krych Sp. Jawna z Poznania i SMG/KRC Poland Media Sp. Akcyjna z Warszawy. Łączny koszt projektu to 1,7 mln zł. Eksperci z obu firm przez dwa lata zbadają wszelkie kwestie związane z ruchem kołowym na terenie Sosnowca. Przyjrzą się miejscom gdzie najczęściej zdarzają się korki, zbadają stan funkcjonowania sygnalizacji i oznakowania dróg, zanalizują przepustowość ulic. W oparciu o specjalistyczny sprzęt oraz badania ankietowe powstanie wielowątkowy dokument, w oparciu o który planowane będą drogowe inwestycje na terenie miasta. Projekt budzi jednak szereg zastrzeżeń. Przeciwnicy opracowywania studium argumentują, iż jego nieprzydatność wynika z długiego okresu, w jakim będzie realizowane. Przytaczają dane, z których wynika, iż samo studium przygotowywane będzie przez 2 lata. Ich zdaniem przygotowywanie projektów w oparciu o studium zabierze kolejny rok, a realizacja konkretnych inwestycji w oparciu o studium pochłonie kolejne lata. Niektórzy radni twierdzą, że przez ten czas sytuacja i potrzeby miasta mogą się diametralnie zmienić. – Temat studium komunikacyjnego pojawił się na początku Specjalistyczna firma zbada natężenie ruchu kołowego na terenie Sosnowca kadencji, gdy zaczęliśmy mówić o priorytetach i inwestycjach drogowych oraz na temat przyspieszenia procedur przyjmowania planów zagospodarowania przestrzennego – mówi Krzysztof Haładus. – Ze strony Urzędu Miejskiego pojawiły się głosy, że opóźnienia w przyjmowaniu tych planów, które skutkują opóźnieniami w realizacji inwestycji, w tym także drogowych, wynikają właśnie z braku studium komunikacyjnego. Procedura wyłaniania firmy, która ma je sporządzić, zajęła półtora roku. Zawsze twierdziłem, że to przecież pracownicy Urzędu Miejskiego powinni określać priorytety, dysponując swoją wiedzą i znajomością terenu. Nie trzeba do tego wielkich opracowań, bo może okazać się, że po ich sporządzeniu braknie funduszy na ich realizację. Po paru latach może się też okazać, że zaproponowane rozwiązania się zdezaktualizowały, a całe opracowanie, na które miasto wyda gigantyczne pieniądze, mają jedynie wartość historyczną. Władze miasta parły jednak za wszelką cenę do tego, by studium powstało. Przeciwnicy sporządzania studium są zdania, iż za sumę, którą pochłonie jego przygotowanie, możnaby już obecnie przeprowadzić np. remonty dróg. – Naprawa dróg to kwestia, w której władz miasta nikt nie wyręczy – mówi Krzysztof Haładus. – A powiedzmy sobie jasno, że jest to sprawa kluczowa zarówno dla mieszkańców, jak i dla rozwoju miasta oraz inwestorów, których gmina mogłaby przyciągnąć. Podobnego zdania jest radny niezależny Karol Winiarski, który wielokrotnie podkreślał, że zlecenie wykonania studium jest marnowaniem publicznych pieniędzy. Z kolei przedstawiciele Platformy Obywatelskiej mają inne zastrzeżenia. – Kilka lat temu powstało już jedno studium dla Sosnowca – mówi Arkadiusz Chęciński. – Nikt nie jest w stanie konkretnie powiedzieć, jaki dało rezultat. Zgadzam się natomiast, że jeśli kolejne studium ma już powstać, to powinno zostać przygotowane przez ekspertów, a nie urzędników. Jak coś robić to porządnie. – Zarzuty dotyczące sporządzania studium to tylko dowód braku kompetencji krytyków tego posunięcia – komentuje Grzegorz Dąbrowski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego. – Ci sami radni, którzy dziś twierdzą, że studium komunikacyjne to wyrzucanie publicznych pieniędzy w błoto, sami przyjmowali te pieniądze w budżecie przed dwoma laty. Czemu wtedy nikt nie zapytał dlaczego i po co studium ma być sporządzone? Abstrahując od tego faktu stwierdzam, że każde szanujące swoją gospodarkę miasto posiada bądź powinno posiadać profesjonalne studium komunikacyjne. Jest to ogromny dokument, który tworzony jest przez kilkanaście miesięcy, a ma być podstawą dla opracowania planów zagospodarowania przestrzennego miasta, planowania inwestycji komunikacyjnych i drogowych na najbliższe lata. Zdaniem Grzegorza Dąbrowskiego rozwiązania drogowe opracowane w oparciu o studium zagwarantują dobre drogi, zapewnią płynność ruchu drogowego eliminując korki, przyniosą przyjazne rozwiązania dla pieszych i rowerzystów. Ograniczą też do minimum negatywne skutki transportu drogowego, bo w ramach projektu zrealizowane zostaną szczegółowe pomiary natężenia hałasu w poszczególnych częściach miasta. – Studium zostało zlecone do wykonania fachowcom, urząd koordynuje tylko ich działania – wyjaśnia Grzegorz Dąbrowski. – Nie możemy zatrudnić rzeszy ludzi, zakupić profesjonalnego sprzętu tylko po to, by realizować jedno zadanie. Dlatego wykonanie studium zlecono profesjonalnej firmie mającej doświadczenie w swojej branży. Tekst i foto: Tomasz Bienek Poznaj swego dzielnicowego Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród mieszkańców Sosnowca poprzez stronę internetową Komendy Miejskiej Policji, większość z nich nie zna swojego dzielnicowego – ponad 70 proc. internautów odpowiedziało przecząco na pytanie o znajomość policjanta pierwszego kontaktu Sosnowiczanie nie wiedzą również, w jakich sprawach powinni się do niego zgłaszać oraz nie znają telefonicznych numerów kontaktowych. Tymczasem od kilku lat wszystkie te informacje znajdują się na stronie inter netowej MKP www.sosnowiec.slaska.policja.gov.pl. – Prawda jest taka, że jeżeli ktoś naprawdę będzie chciał znaleźć tego typu informacje, to bez problemu je odnajdzie. Osoby nie mające dostępu do Internetu np. zawsze mogą zadzwonić pod numer 997 i spytać o kontakt do konkretnego dzielnicowego. Osobiście zależy nam również na polepszeniu kontaktu między mieszkańcami miasta a policjantami pierwszego kontaktu, postanowiliśmy więc im to ułatwić m.in. udostępniając służbowe telefony komórkowe dzielnicowych – mówi asp. Hanna Michta, rzeczniczka sosnowieckiej policji. Sosnowiec dzieli się na 44 rejony, na każdy z nich przypada jeden funkcjonariusz spełniający funkcję dzielnicowego. Każdy z nich powinien doskonale znać dzielnicę, w której pracuje, jej mieszkańców i ich problemy. Policjanci pierwszego kontaktu poprzez swoją codzienną pracę przyczyniać powinni się do wzrostu poczucia bezpieczeństwa mieszkańców swojego rewiru. – To właśnie on w wymiarze lokalnym może najbardziej przyczynić się do złapania uciążliwego przestępcy z danej okolicy. Policjant pracujący w charakterze Marek Andrzejewski, zastępca komendanta miejskiego w Sosnowcu wraz z komendantem Markiem Walczyńskim przypominali o roli dzielnicowych dzielnicowego to osoba, która może pomóc w rozwiązaniu poważnych problemów rodzinnych, takich jak znęcanie się psychiczne czy fizyczne nad najbliższymi czy problemach z dziećmi oraz z zagrożeniami alkoholowymi czy narkotykowymi- informuje koordynator ds. dzielnicowych Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu, komisarz Radosław Wola. Aby zmotywować sosnowieckich funkcjonariuszy do bliższego i aktywniejszego kontaktu z mieszkańcami ich rewirów MKP zamierza również ogłosić konkurs na najlepszego dzielnicowego. W najbliższym czasie zostanie rozpisany regulamin konkursu oraz ustanowione zostaną nagrody dla zwycięzców. Mieszkańcy prawdopodob- nie będą mogli oddać głos na swojego faworyta poprzez strony internetowe oraz wrzucając kar ty zgłoszeniowe do urn rozstawionych w kilku miejscach w mieście. A jaki powinien być potencjalny zwycięzca? – Dzielnicowy powinien być takim lokalnym omnibusem. Musi być jak lekarz, by w razie wypadku potrafić udzielić pomocy ofiarom przestępstw, jak psycholog, by łatwiej nawiązać kontakt z mieszkańcami swojego rejonu oraz przede wszystkim jako policjant czuwać powinien nad bezpieczeństwem mieszkańców – mówi Marek Andrzejewski, zastępca komendanta miejskiego w Sosnowcu. Tekst i Foto Gabriela Kolano wrzesień 2009 nr 8 prosto z miasta Przystanki do kontroli? Radni przeanalizują postulaty mieszkańców Pogoni Zdaniem niektórych sosnowiczan komunikacja autobusowa w rejonie ul. Grota- Roweckiego nie działa najlepiej. Część pasażerów domaga się reorganizacji rozkładów jazdy, a także zmiany lokalizacji przystanków. Na razie nie należy oczekiwać w tej kwestii rewolucyjnych zmian, ale radni już zainteresowali się problemem. O utrudnieniach w korzystaniu z autobusów na Pogoni poinfor mowali nas mieszkańcy. – Rejon ul. Grota-Roweckiego oraz nowego gmachu Wydziału Neofilologicznego należy do najbardziej zatłoczonych i jednocześnie najbardziej niebezpiecznych w mieście – mówi Piotr Dudała z Sosnowca. – Większość studentów na uczelnię musi czymś dojechać. Miejsce to powinno być jednym z najlepiej skomunikowanych w mieście. Ale niestety nie jest. Uważam, że bardzo by się tam przydały nowe przystanki w bezpośrednim sąsiedztwie uczelni, na których zatrzymywałyby się wszystkie przejeżdżające ul. Grota Roweckiego autobusy, w tym pospieszny 807. Oznaczałoby to, że część autobusów zatrzymujących się na obecnym przystanku Pogoń-Orla nie zatrzymywałaby się już tam dłużej. To jest wariant najdalej idący. Zdaniem mieszkańców, na nowym przystanku powinny zatrzymywać się autobusy linii 91, 150, 622, 723 i 926. Autobusy te zatrzymują się dopiero na przystanku w rejonie skrzyżowania ul. Grota Roweckiego i Mireckiego. Przystanek ten ułatwiłby wielu ludziom, w tym ludziom starszym oraz uczniom i studentom łatwiejszy dojazd do centrum miasta z Pogoni i z centrum do tej części Pogoni oraz dojazd z Czeladzi, Wojkowic czy Bytomia. – Być może warto pomyśleć, by autobus linii 91 ponownie zatrzymywał się przy kościele św. Tomasza – dodaje Piotr Dudała. – Ponadto należałoby przywrócić zatrzymywanie się autobusów na przystanku przy ul. Orlej-basen, jadących z centrum reklama 11 Po pierwsze zapobiegać Lato było okresem wzmożonych kontroli autokarów Na razie na Pogoni nie będzie zmian w trasach autobusów Sosnowca. Zatrzymują się one dopiero przy kościele Św. Tomasza, a potem na przystanku przy ul. Orlej po przeciwległej stronie ulicy. Dotyczy to autobusów linii 26, 35, 35 bis, 88 i 100. Na razie jest to myślenie życzeniowe. Szanse na zmianę dotychczasowego stanu rzeczy są niewielkie. KZK GOP nie podziela obiekcji, co do kursowania autobusów na Pogoni. – Według nas komunikacja w rejonie skrzyżowania ul. Orlej i Grota-Roweckiego funkcjonuje w sposób optymalny i przy obecnej organizacji ruchu nie ma możliwości wprowadzenia tam jakichkolwiek zmian w lokalizacji przystanków ze względu na bezpieczeństwo – odpowiada Alodia Ostroch z Wydziału Prasowego KZK GOP. – Nie ma tam bowiem miejsca na lokalizację zatok autobusowych, więc autobusy musiałyby zatrzymywać się bezpośrednio na jezdni, co przy tak dużym natężeniu ruchu, jakie tam występuje, nie tylko spowolniałoby ruch, ale i stwarzało zagrożenie dla wsiadających i wysiadających pasażerów oraz przejeżdżających tamtędy samochodów. Pracownicy KZK GOP tłumaczą, iż planując lokalizację przystanku nie wystarczy ustalić miejsca, gdzie będzie stał słupek z rozkładem jazdy, ale trzeba też opracować lokalizację przejść dla pieszych, dojść, barier itd. To z kolei oznaczałoby konieczność kompleksowej przebudowy skrzyżowania. – Jednocześnie odległość między tymi przystankami mieści się w kryteriach powszechnie przyjmowanych w komunikacji miejskiej jako wystarczająca na dojście. Potwierdza to fakt, że nigdy dotąd nikt nie występował z wnioskiem o zmiany w ich lokalizacji, czy reorganizację ruchu – podkreśla Alodia Ostroch. Opinię na ten temat potwierdzają też urzędnicy sosnowieckiego magistratu. Ich zdaniem nie ma pilnej potrzeby tworzenia nowych przystanków autobusowych w rejonie budynku uczelni przy ul. Grota Roweckiego. Podobnie myśli część radnych. – W bliskiej odległości od uczelni są przecież przystanki autobusowe, które spełniają dobrze swoją rolę, obsługując też studentów zmierzających na uczelnię – przekonuje Wojciech Kulawiak (PO), przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej i Komunikacji Rady Miejskiej. – Są to przystanki w rejonie ulic Orla i Reymonta, czy po drugiej stronie ulicy Or- lej, a także w rejonie skrzyżowania z Aleją Mireckiego czy z ulicą Pustą. Usytuowanie przystanku w tym proponowanym miejscu nie jest zasadne z uwagi na bliskość wymienionych przystanków. Niemniej jednak przyjmuję sprawę do dalszego przemyślenia i omówienia na Komisji Gospodarki Komunalnej w gronie radnych, a także z prezydentem. Ponadto sprawa zostanie przedstawiona organizatorowi komunikacji, czyli KZK GOP, bowiem być może nie można wykluczyć jakiejś korekty co do obsługi poszczególnych przystanków przez autobusy. O ile takie propozycje zostaną przedstawione przez radnych, to zostaną one przesłane do KZK GOP za pośrednictwem właściwych służb Urzędu Miejskiego. Według przepisów, wnioski o zmiany lub nową lokalizację przystanków mieszkańcy składają do KZK GOP lub Urzędu Miasta, zbierając pod taką petycją jak największą ilość potwierdzonych podpisów. Urzędy te zwołują wizję lokalną, podczas której ich przedstawiciele wraz z policją, Strażą Miejską i innymi zainteresowanymi służbami rozpatrują ewentualne warianty lokalizacji przystanku. Tekst i foto: Tomasz Bienek Jak co roku w okresie wakacji nikogo nie dziwił widok policjantów drogówki, sprawozdających stan techniczny autobusów wiozących dzieci na letni wypoczynek. Także i tego lata funkcjonariusze z sosnowieckiej komendy mieli pełne ręce pracy. W Sosnowcu policjanci badali za każdym razem trzeźwość kierowcy oraz stan techniczny wozu. – Od początku czerwca do 20 sierpnia 2009 nasi funkcjonariusze skontrolowali 80 autokarów – informuje Hanna Michta, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu. – W żadnym przypadku nie stwierdzono uchybień. To cieszy. W analogicznym okresie ubiegłego roku skontrolowaliśmy o 20 autobusów więcej, i też wszystko było w porządku. Sosnowiecka policja apeluje, by w uzgodnionym wcześniej terminie autobus podjechał na parking przy Teatrze, zaraz przy komendzie. Ułatwia to życie zarówno policjantom, jak i turystom. Ci pierwsi mogą szybko dokonać oględzin „na miejscu”, drudzy nie muszą czekać na przyjazd funkcjonariuszy, których przybycie może opóźnić się, jeśli np. po drodze odebrali wezwanie do groźnego wypadku. Policja zaznacza, że warto przed każdym wyjazdem dokonać kontroli, bo choć wyniki z ostatnich lat są optymistyczne, lepiej dmuchać na zimne. – Kontrole autokarów to czynność, która na stałe wpisała się w zadania policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego – dodaje Hanna Michta. – Na taką kontrolę można umówić się wcześniej, wskazując miejsce i godzinę, lecz może być ona przeprowadzona również w nagłej sytuacji, kiedy rodzice mają uzasadnione obawy, co do stanu technicznego pojazdu lub stanu psychofizycznego kierowcy. Takie działania podejmowane są po to, by w jak największym stopniu zapewnić dzieciom bezpieczeństwo podróży. O ile wszyscy popierają tą ideę, niektórzy radni mają zastrzeżenia co do funkcjonowania obecnego systemu policyjnych kontroli wycieczkowych autokarów. – Policja nie ma narzędzi ku temu, żeby te autobusy przed wyjazdem badać i sprawdzać dokładnie ich stan techniczny – przekonuje Krzysztof Haładus, radny PiS. – Istnieją przecież przewoźnicy, obsługujący zorganizowane grupy kila razy w tygodniu, trudno mi wyobrazić sobie, by policja za każdym razem kontrolowała te wozy. W tej sytuacji komenda policji musiała- by chyba mieć nie wydział ruchu drogowego, a wręcz wydział techniczny, zatrudnić dziesiątki funkcjonariuszy, którzy zajmowaliby się tylko kontrolami autokarów i dać im odpowiednią aparaturę do diagnostyki samochodowej. Przecież to absurd. Policja nie może mieć stacji kontroli samochodów, bo przecież każdy pojazd przechodzi badania techniczne na specjalnych urządzeniach. Policjanci nie dysponują takim sprzętem, a podczas oględzin autokarów przed ich wyruszeniem na trasę mogą zrobić niewiele. Podczas tych kontroli mogą jedynie zbadać trzeźwość kierowcy, skontrolować dokumenty czy wizualnie sprawdzić stan ogumienia i oświetlenia. Moim zdaniem, te działania mogłaby podejmować osoba cywilna, np. przedstawiciel szkoły. Zgłaszałem taki projekt podczas obrad komisji. Uważam, że takiej podstawowej kontroli mógłby dokonywać też pilot czy kierownik wycieczki, a uczyłby się jak to zrobić podczas zdobywania certyfikatu. To odciążyłoby funkcjonariuszy drogówki, a wycieczkowiczom zaoszczędziło wiele czasu. Krzysztof Haładus uważa też, że Urząd Miejski powinien wydać dla podległych mu placówek szkolnych tryb postępowania i organizacji wyjazdów zorganizowanych, który zawierałby jego postulaty. Wtedy system kontroli autokarów zdaniem radnego zostałby ujednolicony w skali miasta. Z takim stanowiskiem zdecydowanie nie zgadza się Krystian Dziewior, zastępca przewodniczącego Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego RM w Sosnowcu. – Nie widzę żadnego problemu, a obecny system uważam za dobry – odpowiada Krystian Dziewior. – Wystarczy, by autobusy po uzgodnieniu z Wydziałem Ruchu Drogowego, w określonych godzinach przyjeżdżały na parking przy Teatrze, i wtedy kontrola przebiega szybko i sprawnie. Przecież dzieci nie muszą czekać podczas kontroli, wystarczy że zanim przyjdą na miejsce zbiórki, kontrola odbędzie się przy obecności przedstawiciela rodziców i opiekuna wycieczki. Nikt nie musi czekać i denerwować się, a turyści mogą potem zgodnie z planem bezpiecznie wyruszyć w trasę. Poza tym sam kierowca powinien dysponować aktualnym potwierdzeniem stanu technicznego pojazdu. Pomysł, według którego ktoś mógłby zastąpić funkcjonariuszy drogówki, uważam za nierealny. To masz Bienek 12 wrzesień 2009 nr 8 prosto z miasta Za tych, co w Powstaniu Firmy kurierskie pod lupą Zagłębiacy nie zapomnieli o bohaterach Rosnąca popularność usług kurierskich i coraz powszechniejsze korzystanie z nich przez konsumentów, w szczególności do przesyłania korespondencji lub rzeczy, dyktują potrzebę przyjrzenia się temu segmentowi rynku pod kątem przestrzegania przez firmy kurierskie praw konsumentów. Usługa kurierska polega na odpłatnym, przyspieszonym przewozie i doręczaniu przesyłek o różnej zawartości i gabarytach. W obecnym stanie prawnym brak definicji legalnej tego pojęcia, zatem zgodnie z obowiązującymi przepisami usługa kurierska w zależności od zawartości przesyłki stanowi albo usługę pocztową – gdy zawiera korespondencję albo usługę przewozu – w odniesieniu do rzeczy innych niż korespondencja. Podstawowymi aktami prawnymi regulującymi typowe usługi kurierskie są: – Kodeks cywilny, – Ustawa z dnia 12 czerwca 2003 r. Prawo pocztowe – w stosunku do usług dotyczących przesyłania korespondencji za pośrednictwem kuriera, – Ustawa z 15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe – w zakresie usług przewozu rzeczy, – rozporządzenie Ministra Transportu i Budownictwa z 24 lutego 2006 r. w sprawie ustalania stanu przesyłek oraz postępowania reklamacyjnego – dotyczące przewozu rzeczy. W ostatnim okresie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził kontrolę wzorców umownych (umów, regulaminów i materiałów reklamowych) stosowanych przez 30 firm kurierskich, działających na terenie całej Polski. Niemal u wszystkich skontrolowanych przedsiębiorców stwierdzono nieprawidłowości. Zarzuty UOKiK dotyczą głównie stosowania przez firmy kurierskie postanowień sprzecznych z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa oraz tożsamych ze znajdującymi się w Rejestrze klauzul niedozwolonych. Dodatkowo Urząd zakwestionował nieczytelność i brak przejrzystości większości wzorców umownych, co może utrudniać konsumentom zapoznanie się z umową i regulaminem, jak również zrozumienie ich prawdziwej treści, która nie zawsze zawiera rozwiązania dla nich korzystne. Przed podpisaniem umowy, ale również i po, a zwłaszcza w sytuacji gdy złożyliśmy reklamację i firma odmawia uznania naszych roszczeń dobrze jest zajrzeć do rejestru klauzul niedozwolonych i sprawdzić, czy przedsiębiorca, odrzucając naszą reklamację, nie powołuje się na postanowienie niedozwolone. Przy czym należy pamiętać, że aby dane postanowienie zawarte w umowie można było uznać za niedozwolone nie ma znaczenia, który przedsiębiorca je zastosował, ale jaką ma ono treść. Niedozwolonymi postanowieniami są te zapisy, które mają tożsamą treść z tymi wpisanymi do rejestru choćby stosowali je różni przedsiębiorcy. Jeśli znajdziemy w umowie taki niedozwolony zapis oznacza to, że nie jest dla stron wiążący i traktuje się umowę tak jakby w ogóle nie zawierała tego postanowienia. O uznaniu klauzuli za abuzywną decyduje Sąd UOKiK. Przykłady klauzul niedozwolonych: „Nadawcy, Odbiorcy lub Zleceniodawcy nie przysługuje prawo potrącenia kwot roszczeń od przeszłych, aktualnych bądź przyszłych należności wobec (nazwa przedsiębiorcy)”. „Odpowiedzialność (nazwa przedsiębiorcy) z tytułu utraty, ubytku lub uszkodzenia przesyłki jest ograniczona do kwoty 500 zł”. Raport z kontroli ze szczegółowymi informacjami o skontrolowanych firmach kurierskich jest dostępny na www.uokik.gov.pl Najprawdopodobniej Sosnowiec był jedynym miastem w kraju, gdzie poza Warszawą odbyły się kompleksowe uroczystości związane z rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. Główne obchody odbyły się w kaplicy w Zagórzu, poświeconej żołnierzom Armii Krajowej. Wzięło w nich udział ponad stu sosnowiczan. 1 sierpnia 2009 przypadła 65. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego, wydarzenia bezprecedensowego w historii Polski. – Stowarzyszenie Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego wraz ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej, oraz Fundacją Inicjatywa Brama Cukermana zorganizowało uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia – informuje Kamil Wnuk z FdZD. – Pragnęliśmy oddać hołd tym, którzy w obronie wartości, w które wierzyli nie zawahali się stanąć do nierównej walki. Naszą uroczystością chcieliśmy wspomnieć także oddziały partyzanckie działające bardzo aktywnie na terenie Zagłębia Dąbrowskiego. Niewątpliwie im także należy się szacunek. Dla lepszego oddania atmosfery tamtych dni przygotowaliśmy projekcję filmu „Poza walką – życie codzienne w Powstaniu Warszawskim”. Film ten został specjalnie na tę okazję udostępniony przez Muzeum Powstania Warszaw- W uroczystościach ku czci powstańców warszawskich wzięło udział ponad sto osób skiego. Zorganizowaliśmy także prezentację archiwalnych fotografii dotyczących Powstania oraz Sosnowieckiego Inspektoratu Armii Krajowej. Cieszyła się sporym zainteresowaniem. Uroczystości upamiętniające bohaterskie czyny tamtych czasów odbyły się w Sosnowcu-Zagórzu przy ulicy Popiełuszki w Lapidarium Ar mii Krajowej. Wzięło w nich udział ponad 100 osób. Przy okazji warto wspomnieć o samym miejscu uroczystości, czyli Lapi- darium AK. Jest to bez wątpienia najbardziej tajemnicze miejsce w Zagórzu, a być może również w całym Sosnowcu. Nie wiemy dokładnie kiedy, przez kogo i do jakich celów tajemnicza budowla została wzniesiona. Historycy mają różne teorię na ten temat. – Dawniej Zagórzanie nazywali te miejsce „Ciemną kaplicą” i rzadko zapuszczali się w te miejsca bojąc się duszy zmarłych, które się tu spotykały – dodaje Kamil Wnuk. – Z czasem obiekt stał się ruiną. Dopiero w 1999 roku zainteresowali się nim żołnierze AK i przy pomocy Urzędu Miasta Sosnowca i parafii pod wezwaniem św. Joachima udało się odrestaurować kapliczkę, a w 2002 r. konsekrowano ją pod wezwaniem Matki Boskiej Akowskiej. Obecnie kapliczką opiekuje się Artur Ptasiński i pełni ona rolę Lapidarium AK. Do dziś miejsce te pozostaje tajemnicze i ukrywa w swoim wnętrzu wiele legend i pytań, na które nie potrafimy znaleźć odpowiedzi. TB Wypadek kontrolowany... ...czyli jak dotrzeć do wyobraźni kierowców W ramach kampanii „Bezpieczny przejazd - zatrzymaj się i żyj" 11 sierpnia w Sosnowcu przy Al. Mireckiego doszło do „wypadku kontrolowanego”. Na przejeździe kolejowym została podstawiona lokomotywa, która w ramach pokazu zmiażdżyła samochód osobowy oraz wciągnęła podmuchem pod koła pociągu manekina imitującego przechodnia. Wszystko po to, aby uświadomić kierowcom zagrożenia, które niesie za sobą brawura i brak wyobraźni podczas przejazdu przez przejazdy kolejowe. Co roku na przejazdach kolejowych oraz podczas przechodzenia przez tory w miejscach niedozwolonych w całej Polsce ginie kilkadziesiąt osób. Na terenie obsługiwanym przez katowicki zakład Linii Kolejowych w ubiegłym roku zginęło 14 osób. – W tym już osiem – wylicza Karol Trzoński, dyrektor zakładu Linii Kolejowych w Katowicach. - Na całe szczęście w Sosnowcu nie dochodziło w ostatnim czasie do tego typu zdarzeń i nikt w naszym mieście nie zginął. Takich akcji powinno być jak najwięcej. Inaczej ludzie nie będą sobie zdawać sprawy z niebezpieczeństwa, które im grozi – podkreśla asp. Hanna Michta, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu, która zorganizowała akcję we współpracy z Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach oraz PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Na przejeździe w Sosnowcu lokomotywę rozpędzono do prędkości Uczcili 1 września W 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej w Sosnowcu odbyły się uroczystości upamiętniające to szczególne dla Polaków wydarzenie, początkujące kilkuletnią walkę z okupantem. Kombatanci, przedstawiciele władz samorządowych, młodzież szkolna oraz mieszkańcy zapalili tego dnia symboliczne znicze na płycie upamiętniającej śmierć 20 Polaków, rozstrzelanych 4 września 1939 roku oraz 8 sierpnia 1940 przy ulicy Mościckiego. Złożone zostały także kwiaty przy pomniku poświęconym Pamięci Kobiet Polskich walczących w szeregach AK, przy ul. Orlej oraz tablicy upamiętniającej śmierć żołnierzy Zagłę- biowskiej Brygady GL – PPS – do tego tragicznego wydarzenia doszło 11 marca 1944 roku przy ul. Przechodniej. Odbyło się również spotkanie z przedstawicielami związków kombatanckich w Sali Sesyjnej Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. Na zakończenie oficjalnych uroczystości, przy Al. Zwycięstwa otwarto wystawę zdjęć z albumu „Sosnowiec. Fotoarchiwum 1940 – 1943.” – wydawnictwa Dikappa wydanego przy pomocy finansowej Urzędu Miejskiego w Sosnowcu. Ten wyjątkowy album można nabyć w siedzibie sosnowieckiego Zamku Sieleckiego. Tekst i foto: Gabriela Kolano 30 km na godzinę. Mimo iż nie była to zawrotna prędkość samochód został staranowany i mimo że maszynista bardzo szybko rozpoczął hamowanie samochód zatrzymał się dopiero kilkadziesiąt metrów dalej. – Gdyby ktoś był w tym aucie, być może miałby szanse na przeżycie. Pamiętać jednocześnie należy, że prędkość ze względów bezpieczeństwa nie była w tym momencie zbyt duża. Przy większej prędkości szanse na przeżycie są zerowe – mówi dyrektor Trzoński. Sy mu la cja prze prowa dzo na na przejeździe w Sosnowcu to kolejny ele ment kam pa nii "Bez piecz ny przejazd - za trzy maj się i żyj". – Wcze śniej prze ko nać kie rowców do więk szej ostroż no ści na prze - jaz dach mia ły prze ko nać wi szą ce przy uli cach bil bor dy. O bez pie czeństwie na przejazdach mówi się zdecydowanie za mało, a przecież do większości wypadków dochodzi z wi ny pie szych lub kie rują cych sa mo cho da mi – do da je Trzoń ski. Dlatego też, aby pobudzić świadomość z ist nieją ce go za gro że nia przebieg kontrolowanego wypadku rejestrowały aż trzy kamery, które zostały zamontowane w samochodzie, na lo ko mo ty wie oraz przy ulicy. Nakręcony materiał trafi do in ter netu. Orga ni za to rzy akcji li czą, że obej rzą go tak że przyszli kie rowcy pod czas kur sów prawa jazdy. T ek st: Krzys ztof Polacz kiewicz Adriana Peć, Miejs ki Rzecznik Konsumentów wrzesień 2009 nr 8 13 Wywiady Kuriera Wreszcie mamy drużynę z charakterem Rozmowa z Krzysztofem Szatanem, właścicielem piłkarskiego „Zagłębia”, które udanie rozpoczęło zmagania na II-ligowym froncie. Zespół prowadzony przez trenera Piotra Pierścionka awansował także do 1/16 finału Pucharu Polski. Niedawno minęły dwa lata odkąd został Pan właścicielem piłkarskiego „Zagłębia”. W tym czasie znacznie więcej było upadków niż wzlotów. Degradacja klubu za udział w aferze korupcyjnej, fatalny sezon w ekstraklasie, zawód w minionym sezonie. Przynajmniej kilkakrotnie zapowiadał Pan rozstanie z klubem. Tak się jednak nie stało, mimo że jeszcze przed rozpoczęciem bieżących rozgrywek Krzysztof Szatan nie był pewny swojej przyszłości w „Zagłębiu”. Powiem tak. Zostawmy przeszłość, zostawmy to co było. Nie lubię się oglądać za siebie. Lubię za to wyciągać wnioski z pewnych decyzji. Jest nowy sezon, nowe nadzieje. Podjąłem się pewnej misji i mimo że nieraz było bardzo trudno uważam, że warto jeszcze raz spróbować posklejać to wszystko i powalczyć o awans oraz wyprowadzić ten klub na odpowiednie tory. Były momenty zwątpienia, ale ja tak łatwo się nie poddaję, dlatego też wciąż jestem z „Zagłębiem”. Od pewnego czasu coraz głośniej mówi się o wejściu miasta do klubu. Czy deklaracje ratusza miały wpływ na Pańską decyzję? Od dawna powtarzałem, że w pojedynkę nie będę w stanie tego wszystkiego udźwignąć. Jeszcze w ubiegłym sezo- Z „ K u r i e r e m ” p o m ie ś c ie 0 5 . 0 7 . – od by ła się ko lej na już w tym ro ku impre za sa mo cho do wa 3 Kryterium S4 o Puchar Prezydenta Sosnowca. Start i meta w zawo dów zo sta ły zlo ka li zowa ne w Parku Sieleckim. Zawodnicy mieli do pokonania 3 próby spor towe, przejeżdżane 3 razy. Łącznie 9 odcin ków spe cjal nych o dłu go ści 7,8 km. Dwie z trzech prób odby ły się w So snowcu – pierwsza na fragmencie ul. Nowopogońskiej i Placu Kościuszki, druga na terenie obiektu należącego do MOSiR Sosnowiec – Stadion Ludowy, ul. Kresowa. Trzecia z prób – na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Impreza organizowana została przez Stowarzyszenie S4 przy współpracy Automobilklubu Śląskiego. Współorganizato ra mi Kry te rium by li: UM w So snowcu, Wyż sza Szko ła Hu ma ni tas oraz MO SiR So snowiec 0 6 . 0 7 . – So snowiec ka fir ma CTL Maczki-Bór została jednym z laureatów piątej edycji ogólnopolskiego konkursu Solidny Pracodawca Roku orga ni zowa ne go pod pa tro na tem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecz nej oraz Kon fe de ra cji Pra co dawców Polskich. 07 . 0 7 . – gmina Sosnowiec została na gro dzo na za za ję cie III miej sca (w IV gru pie star tują cych) w XV edycji Spor towego Tur nieju Miast i Gmin na terenie województwa śląskiego. Nasze miasto otrzyma sprzęt spor towy o war to ści ty siąca złotych, który zostanie przeka za ny pla ców kom edu ka cyj nym. nie wsparła nas firma Budecon. Liczyliśmy jednak, że znajdzie się ktoś, kto przejmie jakąś część akcji. Obecnie rozmowy z miastem są na pewnym etapie, ale o szczegółach nie chcę na razie mówić. Relacje na linii klub – miasto ostatnio się wyraźnie poprawiły. Z ratusza na Wasze konto wpłynęły pieniądze za promocję miasta poprzez sport, lwia część środków z wynajmu Stadionu Ludowego także zasili konto klubu… Różnie się nam układało, ale rzeczywiście w ostatnim czasie zaczęliśmy mówić jednym głosem. To nie jest też tak, że miasto jest tylko dobre wówczas gdy daje nam kasę. Aha, a propos pieniędzy. Zapomniał pan jeszcze między innymi wspomnieć o stypendiach dla zawodników (śmiech). Widać gołym okiem, że miasto chce pomagać klubowi, że nie kończy się na słownych deklaracjach. Na terenach należących do miasta, a znajdujących się obok Stadionu Ludowego rosną boiska, zaplecze socjalne. Za chwilę będziemy mogli trenować w warunkach, o których wiele klubów ekstraklasy może pomarzyć. Wszystko to zmierza w dobrą stronę. Teraz najważniejsze, aby przyszły wyniki. się drobne poślizgi w wypłatach, ale nigdy nie było takiej sytuacji, aby pieniądze nie wpływały na konta przez kilka miesięcy, tak jak dzieje się w niektórych klubach ekstraklasy. Jeśli chcemy awansować to musieliśmy ściągnąć do klubu ludzi, którzy pociągną ten wózek, a wiadomo, że oni za darmo nie przyjdą. Mamy zdolną młodzież, ale bez rutyniarzy, doświadczonych zawodników nic z tego nie będzie. Proszę spojrzeć jaki skład ma Ruch Radzionków. Oczywiście nie ma gwarancji, że ci zawodnicy zapewnią sukces. Mamy jednak przykład z poprzedniego sezonu, że przypadkowi zawodnicy zamiast do I ligi o mały włos nie zepchnęli klubu w trzecioligową otchłań. Zliczając wszystkie środki, w tym wpływy od krakowskich klubów, Wasz budżet może oscylować w granicach kilku milionów złotych. Sytuacja finansowa „Zagłębia” musiała ulec poprawie skoro znalazły się pieniądze na zakontraktowanie takich zawodników jak Dżenan Hosić, Sławomir Pach, Marcin Lachowski, Vladimir Bednar czy Hubert Jaromin. Były momenty kiedy rzeczywiście cienko przędliście. Wyszliście już na finansową prostą? Co bym nie powiedział to „życzliwi” i tak powiedzą, że Szatan na „Zagłębiu” dorobił się majątku. Nie chce mi się już tłumaczyć, że do tego interesu sporo dołożyłem. Na pewno jest dużo lepiej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Proszę zresztą spytać zawodników, czy jesteśmy im coś winni. Owszem, zdarzały Relacje z kibicami także do łatwych nie należały. Nieraz musiał się Pan nasłuchać obelg pod swoim adresem. Od początku tego sezonu sosnowieccy fani to Wasz dwunasty zawodnik. To, co robią od początku sezonu kibice zasługuje na duży szacunek. Widać, że są z nami. W meczu z Unią Janikowo długo nam nie szło. Z trybun nie leciały jednak bluzgi, ale cały czas dobiegał motywujący doping. Po tym, co zespół pokazał w poprzednim sezonie kibice mieli prawo odwrócić się od piłkarzy. Fani „Zagłębia” pokazują jednak, że są z tą drużyną. Dziękuję im za dotychcza- Jednocześnie Wojewódzka Komisja Europejskiego Tygodnia Spor tu dla Wszystkich w Katowicach wytypowała Sosnowiec, jako jedno z czterech miast województwa śląskiego, do przy zna nia na gro dy spe cjal nej w wyso ko ści czte rech tysię cy złotych. Decyzję o ewentualnym przyznaniu nagrody podejmie Krajowa Fe de ra cja Spor tu dla Wszyst kich. 2 4. 07 . – w Teatrze Zagłębia odbyła się akademia z okazji święta poli cji, pod czas któ rej wrę czo no no minacje na wyższe stopnie policyjne oraz od zna cze nia. Na stęp ne go dnia w Parku Sie lec kim od był się festyn z okazji 90-lecia Policji Polskiej. 2 6. 0 7. – w Sosnowieckim Centrum Sztuki – Zamek Sielecki odbył się koncert operetkowy pt. „Czar wspomnień”. Wystąpi li: Naira Ayvazan – so pran, To masz Bia łek – te nor oraz Adam Mazoń – for tepian. Prowadził Jacek Nowosielski. W repertuarze znalazły się największe hity muzyki operetkowej i musicalowej w wy ko na niu ar tystów scen mu zycznych, m.in. GTM w Gliwicach oraz Opery i Filharmonii w Białymstoku. 2 9. 07 . – minęło osiem lat od śmierci Edwarda Gierka, byłego I sekretarza Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Par tii Robotniczej. 1 sierpnia o godzinie 12.00 odbyła się uro czystość ku czci Zmar łe go. Przy Je go gro bie na cmen ta rzu w Sosnowcu Zagórzu zgromadziły się delegacje reprezentujące różne orga ni za cje oraz oso by pry wat ne z całego kraju. 31 . 07 . – 27-osobowa grupa dzieci z sosnowieckich placówek opiekuńczo-wychowawczych i rodzin objętych po mo cą spo łecz ną wyje cha ła do Francji. Dzieci gościły u rodzin francuskich oraz na Międzynarodowym Obozie w Gravelines w regionie Nord Pas de Ca la is. Trzy tygo dniowy wyjazd, który odbył się już po raz piąty, jest efektem współpracy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu z organizatorem wypoczynku, francu skim stowa rzysze niem Se co urs Populaire Français. 09 . 0 8. – od 7 sierpnia 50 uczestników zdobywało tatrzańskie szczyty podczas wycieczki zorganizowanej przez so snowiec ki PTTK. Więk szość zdo by ła Rysy – naj wyż szy pol ski szczyt. Wśród zdo bywców był za stęp ca pre zy den ta mia sta – Zbi gniew Ja skier nia. Po zo sta ła część wy prawy zdo by ła Kry wań i Czer woną Ławkę. Wycieczka była współorganizowana przez Urząd Miejski w Sosnowcu. 09 . 08. – ponad stu motocyklistów przejechało przez centra Sosnowca i Będzina, aby uczestniczyć w I Zagłębiowskim Zlocie Motocyklowym pod Górą św. Doroty. W ten sposób włą czy li się w od pust w ko ście le na najwyższym wzniesieniu Zagłębia Dąbrowskiego. 11 . 0 8. – sosnowiczanka Jowita Fuda ła zo sta ła lau re at ką kon kur su „Zostań gwiazdą Sopot Hit Festiwal dzięki SingStar!”. W nagrodę zadebiutowała na deskach Opery Leśnej pod czas Dnia Pol skie go na So pot Hit Festiwal. 15 . 0 8. – zmarł znany sosnowiecki muzyk i dyrygent – Kazimierz Kryza. Wspaniały człowieka, związany z ziemią zagłębiowską. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 19 sierpnia w Kościele św. Trójcy w Będzinie i na pobliskim cmentarzu. 1 8. 0 8. – młodzież z Zespołu Szkół Technicznych i Licealnych gościła grupę uczniów wraz z opiekunami ze szko ły Ga on HaYarden w Izra elu. Spotkanie przebiegało pod hasłem: „Nie piszemy historii, piszemy o pamiętaniu…” (H. Krall). Jego ce lem jest przed stawie nie gościom miejsc związanych z kulturą, hi sto rią na ro du ży dowskie go w Za głę biu. Uczniowie ZSTiL, pod opieką nauczycielek: Ewy Sokołowskiej i Ewy Skotnicznej, a także hi sto ry ka Grze go rza Onysz ki, w lipcu przygotowywali film pokazujący tablice pamiątkowe, cmentarze żydowskie, pomniki oraz miejsca związane z życiem i działalnością znanych mieszkańców naszego mia sta po cho dze nia ży dowskie go. 1 9 – 23 .0 8. – odbył się XVIII Ogólnopolski Złaz Seniorów „Harcerskie Dęby”. Najstarsi członkowie Związku Harcerstwa Polskiego poznawali Śląsk i Zagłębie, odkrywali różnorodne ścieżki prowadzące od tradycji do nowoczesności. Harcerze-senio rzy od wie dzi li mię dzy in ny mi stolicę Zagłębia Dąbrowskiego podczas wycieczki „Sosnowiec nocą”. 3 0 . 0 8. – na terenie Parku Środula odbyły się II Otwar te Mistrzostwa Śląska i Zagłębia w country crossie – So snowiec 2009. Ho no rowy Pa tro nat nad zawo da mi objął Pre zy dent Mia sta Ka zi mierz Gór ski. U sowe wsparcie i proszę o jeszcze. Kibic ma swoje prawo, swoje zdanie. Krytyka także jest pożądana, jeśli jest konstruktywna. Różnie nam się układało, ale myślę, że i tutaj udało nam się spotkać w pół drogi. Jak po pierwszych kolejkach podoba się Panu nowe „Zagłębie”? Jakie tam ono nowe (śmiech). A poważnie rzecz biorąc, to wreszcie drużyna z charakterem. Nikt nie wymaga od nich wygrania wszystkich spotkań. Najważniejsze, że widać piłkarską złość i chęć odniesienia zwycięstwa w każdym meczu. Na pewno ten zespół ma spory potencjał i mam nadzieję, że przełoży się to na końcowy wynik. Jakiś czas temu prezes Paweł Hytry złożył dymisję z zajmowanego stanowiska. Mimo to nadal pełni swoją funkcję. Status quo w tej materii zostanie zachowane? Namawiam go, żeby został. W ostatnim czasie wykonał kawał świetnej roboty, wynegocjował przyjście piłkarzy. Zawodnicy mu ufają. Powtarza, że jego decyzja jest nieodwołalna. Pożyjemy, zobaczymy (śmiech). Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał: Krzysztof Polaczkiewicz Andrzej Maleszka Magiczne Drzewo Opowieść I. Czerwone krzesło data premiery: 27 sierpnia 2009 literatura dla dzieci i młodzieży (8–12 lat) Książka scenarzysty nagrodzonego Emmy Award Wyd. ZNAK Jest to doskonale i nowocześnie opowiedziana historia o trójce współczesnych polskich dzieci, które muszą pokonać mnóstwo trudności, by odzyskać miłość rodziców pochłoniętych zarabianiem pieniędzy. W los Kukiego, Tosi i Filipa mocno wplata się świat magii w postaci czer wonego krzesła, które zostało zrobione z Magicznego Drzewa i posiada niezwykłe właściwości. Niesamowicie intensywna akcja i świetne tempo narracji powodują, że książkę czyta się jednych tchem. Andrzej Maleszka – reżyser i scenarzysta słynnego serialu TV dla dzieci Magiczne Drzewo nagrodzonego Emmy Award, niedawno ukończył pełnometrażowy film zatytułowany „Magiczne Drzewo. Opowieść 1. Czerwone krzesło”, którego premiera nastąpi we wrześniu 2009. Maleszka jest również autorem powieści o tym samym tytule, która powstała na podstawie scenariusza filmu. W przygotowaniu kolejne opowieści z cyklu Magiczne Drzewo. 14 wrzesień 2009 nr 8 rozrywka horoskop Krzyżówka nr 8 BARAN (21.03.-19.04.) – Powakacyjny przypływ energii sprawi, że w każdej dziedzinie uda Ci się uzyskać więcej niż planowałeś. Doceń ten podarunek od losu. Unikaj poczucia wyższości wobec tych, którzy akurat nie mają tyle szczęścia co Ty. Nie odmawiaj pomocy innym, jeśli tylko możesz jej udzielić. BYK (20.04.-20.05.) – Pora na działania według planu, który zrobiłeś już przed wakacjami. Tego się trzymaj, bo wszystko się uda. Ważna jednak będzie narada z partnerem. Nie biegaj za cudzymi sprawami, bo po prostu będziesz wyręczał lenia. To Tobie jest potrzebna swoboda do załatwienia terminowych zobowiązań. BLIŹNIĘTA (21.05.-21.06.) – Działaj na zwolnionych obrotach, bo się pogubisz. Nie będzie to czas stracony, gdyż zbliżysz się do partnera. Jak będziesz zabiegał o pochwały i popularność, to uzyskasz efekt wręcz odwrotny. Omijaj spory i rób swoje najlepiej jak potrafisz. Przed Tobą dobre dni. RAK (22.06.-22.07.) – Przed Tobą wir powakacyjnych spotkań i imprez. Jednak w sprawach sercowych nic z tego nie wyniknie. Doceń to co masz, a jeśli jesteś sam – to cierpliwie poczekaj. Nie szukaj na siłę nikogo do pary, bo nawet „babie lato” i Twoja romantyczna natura nie usprawiedliwiają do tworzenia byle jakich związków. LEW (23.07.-22.08.) – Po długim urlopie ogarnie Cię pasja zmian. Ogranicz ją jednak tylko do garderoby lub fryzjera. Nie kombinuj przy swoim związku, który do tej pory jest udany. Jak ognia unikaj niekonwencjonalnych metod leczenia i sposobu życia. Dobrze funkcjonujesz i bez ich udziału i tego się trzymaj. PANNA (23.08.-22.09.) – Każdy związek ma blaski i cienie. Pamiętaj o tym zamiast marudzić. Romantyczny wieczór we dwoje da lepszy skutek niż wymówki. Odrzuć rozważania typu: co by było, gdyby... Wszystkich wydarzeń i tak nie przewidzisz. Nastaw się na miłe niespodzianki, a świat będzie piękniejszy. WAGA (23.09.-22.10.) – Nadchodzące dni będą bogate w życie towarzyskie. Ponieważ nie będą to tylko kontakty rozrywkowe, uważnie słuchaj i mało mów. Unikaj chęci imponowania innym wiedzą i znajomościami, zwłaszcza w nowym środowisku. Może się bowiem okazać, że pouczasz wybitnych specjalistów. SKORPION (23.10.-21.11.) – Wszelkie kłopoty znikną, bo znajdziesz na nie skuteczny sposób. Uczcij to dniem dobroci dla siebie, a los na pewno dorzuci Ci ekstra premię. Zaniechaj demonstrowania postawy: z wszystkim sobie sam poradzę. To zniechęca partnera, a przecież chcesz, by ktoś o Ciebie zadbał... STRZELEC (22.11.-20.12.) – Po spóźnionym urlopie chaos w Twoim życiu minie szybciej niż myślisz. Bądź gotowy na dokonanie wybory. Na pewno partner Ci w tym pomoże. Nie łap kilku srok za ogon, bo nie da się zajmować różnymi rzeczami jednocześnie. Zwłaszcza jeśli mają być zrobione dobrze. KOZIOROŻEC (21.12.-20.01.) – Jeżeli nadal, mimo wakacji, jesteś samotny, rozejrzyj się wokół. Ktoś wyraźnie Cię adoruje, a Ty tego nie dostrzegasz. Ośmiel trochę adoratora. Natomiast jeżeli masz już partnera – to okaż mu swoje uczucia. W sprawach domowych i zawodowych unikaj pedanterii. To jest denerwujące. WODNIK (21.01.-20.02.) – Po urlopie nadszedł czas, by uzyskać to, co zechcesz: na przykład zmienić pracę, dostać awans, wyjechać lub spotkać miłość swojego życia. Nie przegap nadchodzącej szansy. W międzyczasie nie lekceważ terminów i obietnic bez pokrycia, bo zepsuje Ci to dobry humor. RYBY (21.02.-20.03.) – W najbliższych dniach nadejdzie wiele okazji do zmian. Zanim jednak podejmiesz jakąkolwiek decyzję, omów wszelkie sprawy z partnerem, gdyż skutki będą dotyczyły Was obojga. Nie przejmuj się nieprzychylnością wśród kolegów. Pamiętaj, że na niechęć jest życzliwość. VENA Litery z pól dodatkowo ponumerowanych w prawym dolnym rogu dadzą rozwiązanie, które prosimy przesłać wraz z wyciętym numerem krzyżówki, pod adresem redakcji do 30 września. Wśród autorów poprawnych rozwiązań rozlosowane zostaną nagrody, które prosimy odbierać osobiście w Redakcji. Poziomo: 1 – metal szlachetny, 5 – ubierana koniowi, 8 – mięso na kotlety, 9 – owoc z kłującego krzaka, 10 – teren, 11 – oranżada, mleko lub herbata, 12 – rośliny z chwytnikami, 14 – napój bogów, 16 – pikantna papryka, 17 – nakrycie głowy, 19 – o kimś bladym i słabym, 21 – w nim alty i tenory, 22 – mur w kawałkach, 25 – polski diabeł, 28 – między stropem a dachem, 29 – narzędzie rzeźbiarza, 30 – obu- wie na plażę, 32 – okulary na jedno oko, 34 – biesiada, 35 – opera Bizeta, 36 – słodki alkohol, 37 – obuwie piłkarza, 38 – słuchowy lub telefoniczny, 39 – putto. Pionowo: 1 – „Diabeł” – piłkarz, były reprezentant Polski, 2 – ubóstwo, 3 – gatunek trawy, 4 – najpopularniejszy aktor kina niemego, 5 – rzeźnia, 6 – do pisania na tabliczce, 7 – gatunek papugi, 13 – szamanka, 15 – instrument perkusyjny, 18 – jubilerska miara, 20 – jedno z ramion Wisły (w końcowym odcinku), 23 – toaleta, 24 – raptus, 26 – pracownik naukowo-dydaktyczny, 27 – wojskowa zaprawa, 28 – afrykańskie państwo, 31 – góry nazywane dachem świata, 33 – miasto nad Notecią. Nagrody ufundowała księgarnia "Świat Książki", mieszcząca się w Sosnowcu, przy ul. Modrzejowskiej 20. Księgarnia zaprasza Czytelników od poniedziałku do piątku, w godz. od 9 do 19, w soboty od 10 do 14. Rozwiązanie krzyżówki numer 7/2009: Jill Barnett „Dni lata” Nagrody otrzymują: Paweł Sikora, Ewelina Słowik i Zbigniew Winter UWAGA! Jedna osoba może przysłać 1 rozwiązanie Doris Lessing Jochen Böhler Złoty notes Zbrodnie Wehrmachtu w Polsce. Przeł. Bohdan Maliborski Świat Książki, 2009 Premiera: 12 sierpnia „Wiesz, jaka jest największa rewolucja naszych czasów? Rewolucja rosyjska, chińska – to drobiazg. Prawdziwa rewolucja rozgrywa się na linii kobiety kontra mężczyźni.” – mówi jeden z bohaterów tej słynnej powieści. Ale „Złoty notes”, nazywany nie bez powodu „Biblią feminizmu”, jest czymś znacznie więcej niż wnikliwą próbą opisania „kobiet nowoczesnych”, nazywanych tu także „wolnymi”, które ową rewolucję wywołały. Czterdziestoletnia Anna, główna bohater- tłum. Patrycja Pieńkowska-Wiederkehr data premiery: 20 sierpnia 2009 historia Wyd. ZNAK ka, mająca bardzo wiele z samej Lessing, jest taką właśnie kobietą, ale jest także matką, byłą żoną, kochanką, przyjaciółką, działaczką społeczną i – pisarką. Doris Lessing Literacka Nagroda Nobla 2007 r. jest ukoronowaniem jej długiej kariery pisarskiej. Ta urodzona w 1919 roku pisarka, dziś mieszkająca w Londynie, ma na koncie 26 powieści, opery 16 tomów opowiadań, tom wierszy, 3 sztuki teatralne, 7 książek z dziedziny literatury faktu oraz dwa tomy autobiografii. Bez odpowiedzi na pytania o los polskich miast i miasteczek w 1939 roku nie jesteśmy w stanie pojąć, jak to możliwe, że hitlerowska armia była zdolna do popełniania tak potwornych okrucieństw na cywilach ze wszystkich zakątków Europy. Rzetelnie i uczciwie odpowiedzieć na te pytania stara się w Zbrodnicach Wehrmachtu w Polsce młody niemiecki historyk – Jochen Böhler. Choć to trudne do uwierzenia, to nikt przed nim nie sięgnął ani do rozkazów i innych niemieckich dokumentów wojskowych, ani do świadectw i listów żołnierzy! Dzięki wykorzystaniu tych nieznanych dotąd źródeł książka Jochena Böhlera rzuca nowe światło na tragiczny los polskich cywilów w pierwszych dniach wojny. To książka poruszająca trudne i bolesne tematy, a jej lektura jest wstrząsająca. Ale równocześnie czyni nas mądrzejszymi. Po prostu trzeba ją przeczytać! Patrick Süskind Konkurs Wydawnictwa Świat Książki KM 8: O miłości i śmierci Ile lat ma Anna z powieści „Złoty Notes”? Przeł. Ryszard Wojnakowski Świat Książki, 2008 Premiera: 28 sierpnia Süskind, za rów no ja ko pi sarz jak i człowiek, od zawsze chodzi swoimi, osob ny mi dro ga mi. Ale mi ło śni ków „Pach ni dła” nie powin na zdzi wić ta oso bli wa ksią żecz ka, po dob nie jak słynna powieść także drążąca najgłębsze tajemnice ludzkiej natury i uczuć, choć w całkiem inny sposób. Miłość i śmierć. Osobno i – w zdumiewającym związku – razem. Czym są? Co znaczą dla „zwykłego” człowieka, dla ar tysty, dla fi lo zo fa, dla wie rzą cych i dla ate istów? W arcycie kawe rozważania Süskind wprzęga swą wiedzę i eru dycję, spe cy ficz ne po czu cie humoru, ironię i dystans. By odpowiedzieć na py ta nie „dla cze go nawet Pierwsze 4 osoby, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja 22, pokój nr 9) z aktualnym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 8 i prawidłowo odpowiedzą na zadane pytanie otrzymają nagrodę książkową. astro fi zyk, kie dy ude rza w kon ku ry, prze sta je się in te re sować po cho dze niem wszech świa ta”, się ga po Pla to na i św. Augustyna, Stendhala i Oscara Wilde’a, Goethego i Novalisa... Patrick Süskind Ur. w Ansbach w roku 1949, syn niemieckiego dziennikarza, studiował historię w Monachium i tam podjął działalność pisarską. Pierwszym utworem, który zwrócił nań uwagę opinii, była jed no ak tów ka Kon tra ba si sta (1981), ale dopiero powieść Pachnidło (1985) przyniosła autorowi prawdziwą sławę i stała się głównym powodem przyznania mu – w ro ku 1989 – za szczyt nej nagrody im. Gutenberga. Konkurs Wydawnictwa ZNAK KM 8: Kto jest reżyserem filmu „Magiczne Drzewo”? Pierwsze 6 osób, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja, 22 pokój nr 9) z aktualnym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 8 i prawidłowo odpowiedzą na zadane pytanie otrzymają nagrodę książkową. 41-200 Sosnowiec, ul. 3-go Maja 22. Redaktor Naczelny: Jarosław Adamski; sekretarz redakcji: Urszula Piszczek; tel. (032) 266 76 26, tel./fax: (032) 266 42 59; Wydawca: Sosnowiecka Korporacja Wydawnicza „SCW“ e-mail: [email protected] Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam wrzesień 2009 nr 8 15 sport Węgrzy wygrali w Sosnowcu Turniej o Puchar Prezydenta zyskuje na randze Na Stadionie Zimowym w Sosnowcu odbył się III Międzynarodowy Turniej w hokeju na lodzie o Puchar Prezydenta Miasta. Po raz drugi z rzędu zwyciężyła węgierska Alba Volan, która w finale pokonała Słowaków z Żiliny. Gospodarz turnieju, zespół Pol-Aqua „Zagłębie” Sosnowiec, po porażce z niemieckim Krefeld Pinguine zajął czwarte miejsce. W ciągu czterech dni na lodowisku w Sosnowcu rozegrano aż szesnaście spotkań. Ci, którzy wybrali się na Stadion Zimowy nie mieli czego żałować. Mimo że turniej miał charakter towarzyski spotkania stały na wysokim poziomie. – Mieszanka stylów, umiejętności. To był hokej na bardzo wysokim poziomie. – Było się od kogo uczyć – nie krył radości Adam Bernat, prezes hokejowego „Zagłębia”. Ster nik sosnowieckiego klubu cieszył się z poziomu turnieju, tymczasem zarówno uczestnicy, jak i obser watorzy podkreślali doskonałą organizację zawodów. – To wielka sprawa, że w jednym terminie udało się zaprosić drużyny ze Słowacji, Niemiec, Węgier, Łotwy czy Szwecji. Dla „Zagłębia” to doskonałe przetarcie przed ligą. Na pewno udział w takim turnieju będzie procentował w przyszłości – przyznał obser wujący zmagania hokeistów Wiktor Pysz, selekcjoner polskiej reprezentacji. Nie ma co ukrywać, że z roku na rok turniej zyskuje na prestiżu. – To wielka frajda słyszeć tyle komplementów. Robimy co w naszej mocy, aby nasz turniej wpisał się na stałe do kalendarza W yniki Turniej w Sosnowcu z roku na roku zyskuje na randze ważnych imprez w kraju. W Sosnowcu byli przedstawiciele PZHL, którzy także nas bardzo chwalili. Raz jeszcze z tego miejsca dziękuję władzom miasta. Bez ich pomocy nie dałoby się zorganizować tego ogromnego przedsięwzięcia – dodaje Bernat. Prezes „Zagłębia” już myśli o kolejnych edycjach turnieju. – Niewykluczone, że uda się wówczas sprowadzić rezerwy Chicago Blackhawks. To na razie przymiarki, ale niczego nie można wykluczyć. Coraz więcej osób chce nam pomagać. Jednocześnie przedstawiciele klubów, które u nas grały chcą nas gościć u siebie – uśmiecha się Bernat. Sosnowiczanie, dla których tur niej był przetarciem przed rozgrywkami ligowymi, wygrali dwa mecze. Najpierw rozgromili 8:3 Ferencvaros Budapeszt, a następnie pokonali słowacką Nową Wieś 4:1. Nasz zespół nie sprostał późniejszemu triumfatorowi, drużynie Alby, przegrywając 3:7. W meczu o III miejsce sosnowiczanie dopiero po karnych ulegli „Pingwinom” z Krefeld. – Z Niemcami toczyliśmy wyrównany pojedynek do samego końca. Dobra postawa z tak renomowanym przeciwnikiem bardzo cieszy. Ten tur niej to była dla nas doskonała lekcja, z której korzyści na pewno będą procentować w przyszłości – mówił po zakończeniu tur nieju Milan Skokan, szkoleniowiec „Zagłębia”. Na największe pochwały w naszej drużynie zasłużyli bramkarz Tomasz Rajski oraz obrońca Paweł Dronia, który zgarnął nagrodę dla najlepszego zawodnika „Zagłębia”. – Razem z Duszakiem tworzyli zgraną parę. „Stracili” tylko jedną bramkę. Świetnie prezentował się także Tomek Rajski. Turniej pokazał, że będzie naszym numerem „jeden” – chwalił swoich zawodników trener Skokan. Gr. A Zagłębie Sosnowiec – Ferencvaros TC 8-3 (4-0, 3-0, 1-3) 1-0 Kozłowski (Dronia), 2: 34, 2-0 Kuc, 6: 25, 3-0 Jakubik, 7: 26, 4-0 Różański (Podlipni), 16: 30, 5-0 Opatovsky (Bychawski, Podlipni), 27: 32, w przewadze 5 na 4, 6-0 T. Kozłowski (Ślusarczyk), 28: 34, 7-0 Duszak (Różański, Koszarek), 38: 37, w przewadze 5 na 3, 7-1 Molnar (Hoffmann), 45: 06, 8-1 Różański (Koszarek), 46: 59, 8-2 Nagy, 49: 44, 8-3 Hoffmann (Barabas, Nagy), 58: 36. Zagłębie Sosnowiec – Alba Volan 3-7 (0-1, 1-3, 2-3) 0-1 – Koger (Benk), 05: 04, 0-2 – Ladanyi, 29: 41, 1-2 – Podlipni, 34: 31, 1-3 – Benk (Koger, Nagy), 1-4 – Nagy (Benk), 38: 34, 1-5 – Mihaly (Kovac, Fekete), 40: 21, 2-5 – Podlipni, 46: 19, 2-6 – Benk (Flinta), 50: 54, 2-7 – Hegyi (Hajos), 52: 40, 3-7 – Luka, 56: 10 – karny. Zagłębie Sosnowiec – HK Nowa Wieś 4-1 (0-0, 2-0, 2-1) 1-0 – Banaszczak (Jaros), 31: 06, 2-0 – Galvas (Jaros, Sarnik), 39: 04, 2-1 – Jurik (Smerciak, Leskovjansky), 44: 34, 3-1 – Galvas (Jaros), 56: 58, 4-1 – Kozłowski, 57: 49. Spisska Nowa Wieś – Alba Volan 2-3 (0-1, 1-1, 1-0) k. 12, Ferencvaros TC – HK Spisska Nowa Wieś 0-3 (0-2, 01, 0-0), Ferencvaros TC – Alba Volan 0-4 (0-0, 0-2, 0-2). Gr. B: Krefeld Pinguine – MsHK Żylina 2-6 (11, 1: 2, 0: 3), Metalurgs Lipawa – IF Troja/Ljungby 5-2 (0-0, 3-2, 2-0), MsHK Żylina – IF Troja/Ljungby 3-0 (10, 1-0, 1-0), Krefeld Pinguine – Metalurgs Lipawa 11-1 (4-1, 2-0, 5-0), Metalurgs Lipawa – MsHK Żylina 0-3 (01, 0-2, 0-0), IF Troja/Ljungby – Krefeld Pinguine 2-3 (13, 1-0, 0-0). O 7 miejsce: IF Troja/Ljungby – Ferencvaros TC 4-0 (10, 1-0, 2-0) O 5 miejsce: Metalurgs Lipawa – Spisska Nowa Wieś 35 (0-2, 1-2, 2-1) O 3 miejsce: Zagłębie Sosnowiec – Krefeld Pinguine 2-2 (1-1, 0-1, 1-0) k. 0-2 – Vasilljevs (Noebelsa, Stephens), 11: 17, 1-1 – Luka (Marcińczak), 12: 52, 1-2 – Globke (Stephens), 35: 42, 2-0 Marcińczak (Opatovsky, Luka), 54: 54 w przewadze 5 na 3. O 1 miejsce: MsHK Garmin Żilina – Alba Volan 1-2 (00, 1-2, 0-0). Tekst i foto: Krzysztof Polaczkiewicz Krzysz tof Brzo zowski, zawod nik MKS -MOS Płomień Sosnowiec został wicemistrzem świata juniorów młodszych w pchnięciu kulą! Podopieczny Andrzeja Kurdziela podczas zawodów we włoskim Bressanone z wynikiem 20,89 m ustąpił jedynie pola Amerykaninowi Ryanowi Cro use rowi, któ ry bez a pe la cyj nie zwyciężył w zawo dach po tym, jak po słał ku lę na od le głość 21,56. Kilkanaście dni po tym sukcesie nasz zawodnik po raz kolejny dał o sobie znać. Podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży posłał kulę na odległość 21.60m! Przed mistrzostwami Krzysztof Brzozowski zajmował drugie miejsce na światowych listach z rezultatem 20.32 m, który był zarazem rekordem Polski kadetów. Podczas zawodów w Bressa no ne trzy krot nie po prawiał ten wy nik. W czwar tej pró bie pchnął ku lę na od le głość 20.34 m i zajmował trzecie miejsce w rywa li za cji. Wy prze dzał go pew nie kro czą cy po złoto Ryan Crouser oraz Frans Schutte. Ten drugi zanotował jednak wynik lepszy od naszego zawod ni ka za le d wie o trzy cen ty metry. W pią tej se rii Brzo zowski uzyskał wy nik 20.66 m, a w ostatniej szóstej pchnął kulę na od le głość 20.89. Ten rzut dał mu sre bro, a jednocześnie pozwolił cieszyć się z nowego rekordu Polski kadetów, który niebawem został przez niego po raz kolejny poprawiony. Tym razem podczas OOM. Gdyby taki wynik nasz zawodnik uzyskał na MŚ zostałby złotym medalistą. Medal Brzozowskiego był pierwszym wywal czo nym przez na szą eki pę pod czas MŚ juniorów, a co najważniejsze, to pierwszy medal w hi sto rii klu bu z So snowca wy wal czo ny przez jego reprezentanta na imprezie tej rangi! Powodów do radości dostarczyli nam także in ni so snowiec cy lek ko atle ci. Pod czas ro ze granych w Bydgoszczy Mistrzostw Polski Seniorów w lekkiej atletyce reprezentanci MKS MOS Płomień Sosnowiec wywalczyli dwa meda le. Sre bro w pchnię ciu ku lą zdo by ła Agnieszka Bronisz, natomiast Mateusz Parlicki w sko ku w dal się gnął po brą zowy me dal. Bro nisz się gnę ła po sre bro z wy ni kiem 16,19 m osiągniętym już w drugiej próbie. Parlic ki od dał na to miast skok na od le głość 7,50 m. Gdy by sko czył o osiem cen ty me trów da lej za pew nił by so bie ty tuł mi strza Pol ski! Na 7 miej scu ukoń czył MP Ja kub Ociep ka, star tują cy w bie gu na 800 m. Nasz zawod nik dotarł na metę z czasem 1: 54.90 s. Krzysztof Polaczkiewicz Para Damian Wojtasik-Marek Leźnicki, broniąca na co dzień barw UKS „Kazimierz-Płomień” Sosnowiec wywalczyła tytuł Mistrzów Europy do lat 20 w siatkówce plażowej. W finale imprezy rozrywanej na greckiej wyspie Kos „Kaziki” pokonały parę Ukraińców Samoday-Popow 2:1 (21:18, 17:21, 15:13). Na podium stanęła także zawodniczka MKS-MOS „Płomień”, Renata Bekier, która w parze z Darią Paszek sięgnęła po brązowy medal. Obie pary spotkały się już w III rundzie turnieju. Wówczas wygrali Ukraińcy. Po tej porażce nasi zawodnicy musieli w drodze do finału rozegrać o jedno spotkanie więcej. „Kaziki” poradzili sobie z duńską parą O.Kaszas-S.Kaszas 2:0 (21:16, 21:18), a w pojedynku o wejście do fina- www.cev.lu Brzozowski wicemistrzem świata kadetów! „Kaziki” złotymi medalistami Mistrzostw Europy! łu nie dali szans hiszpańskiej parze Castizo-Bouza 2:0 (23:21,21:18). Mecz finałowy trwał nieco ponad godzinę i był najbardziej wyrównanym spotkaniem w całym turnieju. O zwycięstwie reprezentantów Polski przesądził dopiero tie-break. Złoty medal mistrzostw Europy to największy sukces polskiej siatkówki plażowej w bieżącym sezonie! Para Bekier-Paszek stanęła na podium po zwycięstwie nad niemiecką parę Riedel-Schneider 2:0 (21:12, 21:17). To nie jedyne sukcesy młodych sosnowieckich siatkarzy. W Łodzi odbyły się Mistrzostwa Polski Juniorów i Juniorek w Siatkówce Plażowej. Zarówno w rywalizacji kobiet, jak i mężczyzn na najniższym stopniu podium uplasowali się reprezentanci sosnowieckich klubów. Brązowe medale wywalczyli Damian Wojtasik i Marek Leźnicki, podobnie jak para Renata Bekier i Izabela Soja. Sosnowiczanki sięgnęły po pierwszy w historii klubu medal w siatkówce plażowej! KP 16 wrzesień 2009 nr 8 reklama reklama reklama reklama reklama reklama reklama reklama reklama