RODZEŃSTWO…
Transkrypt
RODZEŃSTWO…
Uczniowie RODZEŃSTWO… Wiecie, jak to jest mieć rodzeństwo? Ja mam piątkę. Jeszcze kilka lat temu nie lubiłam się tym chwalić. Często kłóciłam się z nimi, zwłaszcza z młodszymi, bo starsi bracia mnie ignorowali. W końcu byłam już zmęczona takimi złymi relacjami z braćmi i siostrą, więc postanowiłam to zmienić. Zaczęłam być miła i zaczęłam z nimi rozmawiać. O szkole, o uczuciach, pierwszych miłościach. Zaskakująco łatwo udało się nawiązać głęboką więź. Teraz nie zamieniłabym ich na nic na świecie. Na pewno nie chciałabym być jedynaczką. Uwielbiam oglądać z rodzeństwem filmy, grać w gry komputerowe, czy spędzać czas na dworze. Jeden z moich braci jest już dorosły, nie mieszka z nami i bardzo mi go brakuje, ale odwiedza nas czasami i wtedy zawsze zabiera mnie na przejażdżkę motorem. Kolejny brat jest kucharzem i rzadko bywa w domu, ale kiedy już wraca, to nadrabiamy czas, oglądając filmy i robiąc pizzę. Zawsze, kiedy mam problem, wiem, że mogę się do nich zwrócić z prośbą o pomoc. Jeśli chodzi o młodszą siostrę i najmłodszego brata, to pomagam im w lekcjach i mobilizuję ich do tego, by stali się samodzielni. Cieszę się, że mam liczne rodzeństwo, bo bez niego byłoby nudno. K.L. Jestem jedynaczką. Wielu moich znajomych i przyjaciół, którzy posiadają rodzeństwo, pyta mnie, jak to jest być jedynaczką. Odpowiedź jest prosta – normalnie. Braci i siostry zastępują mi przyjaciele. Razem spędzamy czas, robiąc wiele rzeczy. Możemy na sobie polegać. Wiem jednak, że nie zawsze tak będzie i wtedy przechodzą mnie ciarki. Brak rodzeństwa ma swoje plusy i minusy. Do plusów zaliczam czas dla siebie. Mogę wtedy pogłębiać swoje zainteresowania. Minusem jest samotność. Dlatego wiem, że ważni są przyjaciele. J.K. Czy żałuję, że nie mam rodzeństwa? Od dziecka marzyłam o bracie i siostrze. Teraz wiem, że moje marzenie się nie spełni. Próbuję znaleźć plusy swojej sytuacji – własny pokój, większe skupienie rodziny na mojej osobie, no i pewnie większe kieszonkowe, niż gdybym miała rodzeństwo. Bycie jedynakiem ma również swoje minusy. Kiedy chcesz z kimś wyjść na dwór, a nikt ze znajomych nie ma czasu, przydałaby się bliska osoba - ktoś z kim nie będziesz się nudzić, możesz otrzymać od niego wsparcie, powiedzieć wszystko. Nawet jeśli się pokłócicie, to nie trwa to długo – bo w końcu jesteście rodziną. P.K. Ja mam jedną siostrę, która jest dwa lata młodsza ode mnie. Dużym plusem jest na pewno to, że można z nią porozmawiać o wszystkich swoich problemach, można miło spędzić czas – wyjść na spacer, pójść do kina. Ale niektórzy muszą dzielić pokój z rodzeństwem, co jest uciążliwe, jeśli akurat macie złe relacje. Czasem można się też czuć mniej kochanym przez rodziców, bo wydaje nam się, że faworyzują nasze rodzeństwo. Cieszę się, że mam siostrę, nawet jeśli czasem mnie denerwuje. Jest podporą dla mnie, często mi pomaga i bardzo jej za to dziękuję. G.P. Ilustracja: Klara Lenartowicz, II C GAZETKA SZKOLNA 6