Kurier Miejski
Transkrypt
Kurier Miejski
Kurier MIEJSKI Czasopismo Samorządowe Sosnowca wydanie bezpłatne grudzień 2010 Nr 11 (352) Wybory samorządowe za nami. O to, jaka będzie przyszłość Sosnowca i jego mieszkańców zapytaliśmy Prezydenta Kazimierza Górskiego oraz Przewodniczącego Rady Miejskiej Arkadiusza Chęcińskiego 4-5 Życzymy Naszym Czytelnikom, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia były czasem spokoju i odpoczynku od codziennego pośpiechu. Sylwestrowa Noc niech stanie się fantastyczną zabawą, a Nowy Rok podaruje Wam więcej czasu na marzenia i ich realizację. Redakcja „Kuriera Miejskiego” www.kuriermiejski.com.pl [email protected] Łukasz Nyk, to nazwisko od kilkunastu dni przewija się przez usta sosnowiczan. I mówi o tym, że zawsze warto pomagać innym. Nie tylko wtedy, gdy jest się strażnikiem miejskim 6 NR INDEKSU 373788 ISSN 1232-7395 Dariusz Kozielski jest nowym współwłaścicielem „Zagłębia” Sosnowiec. O jego plany i przemyślenia dotyczące futbolu dopytujemy w rozmowie z Krzysztofem Polaczkiewiczem 8 Prezydentem pozostaje Kazimierz Górski Wybory samorządowe itowarzysząca im kampania wyborcza już zanami. Mieszkańcy wiedzą już, kto przez najbliższe cztery lata sprawować będzie władzę wmieście Tekst i foto: Tomasz Bienek Według oficjalnych danych najwięcej głosów w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Sosnowcu otrzymał prezydent Kazimierz Górski (39,66 procent). W pierwszej turze poparcie dla Kazimierza Górskiego wyraziło 23.645 wyborców. 24,45 procent głosów uzyskał Jarosław Pięta. Kandydata Platformy Obywatelskiej poprało 14.583 mieszkańców miasta. 21,27 procent głosów uzyskał Maciej Adamiec, co oznacza, iż na tego kandydata oddano 12.683 głosy. Z wynikiem 13,12 procent na kolejnym reklama reklama Urzędnicy Łukasz Jaskółka i Lidia Woszczek sprawdzali przed głosowaniem, czy stan urny odpowiada przepisom miejscu plasuje się Przemysław Wydra, na którego zagłosowało 7.824 sosnowiczan. 1,5 procenta zdobył Andrzej Włusek. Oddano na niego 892 głosy. W drugiej turze wyborów, która odbyła się 5 grudnia, spotkali się Kazimierz Górski i Jarosław Pięta. Frekwencja dla Sosnowca okazała się jedną z najniższych w kraju i wyniosła 21,42 proc. Na kandydata PO zagłosowało 17.909 głosujących, co oznacza poparcie na poziomie 46,69 procent. Kazimierz Górski, prezydent od dwóch kadencji, otrzymał 20.447 głosów (53,31 procent poparcia), zostając tym samym po raz kolejny wybrany na urząd prezydenta miasta. Komitet Wyborczy SLD, który wystawił 55 kandydatów na radnych, otrzymał 33,91 procent głosów. Na jego kandydatów głosowało 19.905 sosnowiczan. Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska RP otrzymał poparcie w skali 30,09 procent, co oznacza, że na nazwiska spośród 56 kandydatów do Rady Miejskiej, wystawionych przez to ugrupowanie, zagłosowało 17.660 wyborców. Komitet Wyborczy Niezależni wystawił w wyborach 55 kandydatów na radnych. 19,33 procent głosujących, czyli 11.345 mieszkańców poprało osoby z list Niezależnych. Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość wystawiając 55 kandydatów uzyskał 15,3 procent poparcia, na osoby z list PiS oddano 9.016 głosów. Komitet Wyborczy Konstruktywna Opozycja Sosnowiecka zyskał 1,32 procent poparcia. Na kandydatów z list KOS, w łącznej liczbie 53, głosowało 774 sosnowiczan. Z terenu Sosnowca, we wszystkich pięciu okręgach wyborczych wystartowało 275 kandydatów na radnych. dokończenie str. 3 reklama reklama Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia składamy Mieszkańcom Sosnowca i Zagłębia serdeczne życzenia szczęścia, zdrowia i wszelkiej pomyślności. Niech nastrój tych świątecznych dni, tak mocno zakorzenionych w polskiej tradycji pozwoli nam wszystkim zapomnieć o codziennych troskach i kłopotach. Składamy również najlepsze życzenia Do Siego Roku. Aby 2011 rok upłynął nam w atmosferze spokoju i zrozumienia. Przewodniczący Rady Miejskiej Arkadiusz Chęciński Prezydent Miasta Kazimierz Górski miasto Komentarz polityczny Komentarz polityczny Powyborczereminiscencje Będziemyoglądaćkażdązłotówkę Z wyrokami sądów i wynikami wyborów się nie dyskutuje. Prezydentem Miasta po raz trzeci z kolei wybrany został Kazimierz Górski. Część głosujących na niego osób uczyniła to z powodu swoich lewicowych przekonań (ciekawe na czym ta lewicowość Prezydenta miałaby polegać, bo chyba nie na finansowaniu religijnych przedsięwzięć czy umieszczaniu na listach sympatyków Radia Maryja), część wierząc w rozsiewane plotki o masowych zwolnieniach w razie zmiany władzy (naiwność ludzka nie zna granic), a większość pewnie z wrodzonej niechęci do zmiany tak charakterystycznej dla naszych rodaków. Niezależnie jednak od motywów, którymi kierowali się wyborcy Kazimierza Górskiego, otrzymał on demokratyczną legitymację do sprawowania władzy w naszym mieście. Zwycięstwo Kazimierza Górskiego oczywiście nie wywołało u mnie radości. Ale jeszcze bardziej przygnębiła mnie katastrofalna frekwencja zarówno w pierwszej, jak i w drugiej turze wyborów. Mimo że była ona wyższa niż 8 lat temu, gdy to ja próbowałem przełamać wieloletnią dominację lewicy w Sosnowcu, to i tak po raz kolejny Sosnowiec znalazł się w czołówkach doniesień różnych mediów jako, nomen omen, „czerwona latarnia”. To zatrważające, że prawie 80% (w pierwszej turze prawie 70%) mieszkańców naszego miasta nie było zainteresowanych w wyborze osób, które przez najbliższe cztery lata będą decydowały także o ich losach. Rację niestety miał Rafał Ziemkiewicz twierdząc, że większość naszego społeczeństwa w dalszym ciągu ma mentalność pańszczyźnianego chłopa, która zresztą bardzo przypomina sposób myślenia niewolnika. Niechęć, a niekiedy wręcz totalna nienawiść do rządzących (dawniej swojego pana), łączy się z całkowitą biernością i brakiem chęci brania odpowiedzialności za swój własny los. Droga mieszkańców Zagłębia do społeczeństwa obywatelskiego jest jeszcze daleka, bardzo daleka. Kazimierz Górski deklaruje chęć współpracy z nową Radą Miejską. Trudno mu się zresztą dziwić, skoro na 28 radnych klub SLD dysponuje jedynie 10 mandatami. Nie przypominam sobie takiej chęci porozumienia ze strony Pana Prezydenta 8 lat temu, gdy lewica dysponowała w Radzie bezwzględną większością. Z pewnością współpraca taka jest możliwa przy rozwiązywaniu konkretnych problemów Sosnowca i jego mieszkańców. Ale o żadnej trwalszej koalicji mowy być nie może. Takowa możliwa jest jedynie z człowiekiem wiarygodnym, odpowiedzialnym i decyzyjnym. Niestety, moje wieloletnie doświadczenia samorządo- PrezydentGórski zaprzysiężony 13 grudnia podczas 2. sesji Rady Miejskiej w Sosnowcu, ślubowanie złożył prezydent Kazimierz Górski. Równoznaczne to było z rozpoczęciem trzeciej kadencji jego rządów we pokazują, że Kazimierz Górski nie spełnia żadnego z tych kryteriów. W składane przez Prezydenta obietnice nikt już w urzędzie nie wierzy. Podejmowane przez niego działania mają głównie na uwadze realizację interesów samego Prezydenta i jego polityczno-towarzyskiego zaplecza. Najważniejsze decyzje co najmniej zatwierdza lider sosnowieckiej lewicy Witold Klepacz. W tej sytuacji jakiekolwiek trwalsze porozumienia nie mają większego sensu. Kazimierz Górski od wielu miesięcy zapewniał, że sosnowieckie finanse znajdują się w doskonałym stanie, a w najbliższych latach czekają nas wielosetmilionowe inwestycje. Mamy mieć całkowicie zmodernizowany szpital, przebudowany system komunikacyjny i oczywiście nowy stadion piłkarski, o drobniejszych inwestycjach nie wspominając. Dzięki tym obietnicom Kazimierz Górski w dużym stopniu wygrał wybory. Projekt budżetu na rok 2011 i wieloletni plan finansowy nie wskazują na chęć ich zrealizowania. Żadnej z wymienionych pozycji tam nie ma! Tak być nie może. Nie można budować wyborczego sukcesu na politycznym oszustwie. Dlatego sosnowiecka opozycja powinna być strażnikiem realizacji wyborczych obietnic Kazimierza Górskiego. Za kilka lat wyborcy będą mieli możliwość ocenić jego rzeczywiste osiągnięcia. Mam nadzieję, że tym razem zdecydowanie więcej wyborców będzie zainteresowanych naszą wspólną przyszłością. Karol Winiarski KURIER MIEJSKI Adres redakcji: 41-200 Sosnowiec, ul. 3 Maja 22. Redaktor Naczelny: Jarosław Adamski; sekretarz redakcji: Urszula Piszczek; tel. (032) 266 76 26, tel./fax: (032) 266 42 59; Reklama: Beata Dudek tel. 660 515 999 - [email protected] Wydawca: Sosnowiecka Korporacja Wydawnicza „SCW“ e-mail: [email protected] www.kuriermiejski.com.pl Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczonych reklam 2 żadnej funkcji. Taka sytuacja się chyba jeszcze nie zdarzyła w żadnym mieście. KurierMiejski:JakoceniaPan tegorocznewybory? To masz Bańbuła: Nie bę dę skromny i powiem, że spodziewaliśmy się, iż wynik będzie jesz cze lepszy, acz kol wiek i w stosunku do rzeczywistego wyni ku, któ ry miał miej sce, odczuliśmy satysfakcję. W tym miejscu chciałbym podziękować spo łe czeństwu, któ re po raz kolejny nam, jako klubowi zaufało. Wygrana Kazimie rza Gór skie go z wyni kiem 53 proc. również jest dla nas za dowa la ją ca, tym bardziej, że przy ogólnym, dużym poparciu kan dyda tów PO w skali całego kraju podejrzewaliśmy, że wygrana ta nie będzie należała do łatwych. miały miejsce podczas pierwszej se sji nie sprzyja ją te mu, żeby dobrze w tym mieście samo rząd mógł funkcjo nować i podejmować trafne decyzje. Jak przy pusz czam, ostat nio obecna koalicja za nadrzędny cel zakłada sobie krytykowanie wszelkich poczynań prezyden ta Gór skie go. Chciał bym się my lić, ale do świad cze nia mija ją cej ka den cji nie stety na to wskazują. Mam nadzieję, że współ pra ca na po lu ra dy bę dzie od by wa ła się w bardziej kon struk tyw ny spo sób. A jakzarysowująsięprzyszłe planykoalicyjne?Czyszykują sięjakieśzmiany? Trzymamy się obecnie istnieją cej ko ali cji. Na to miast przy uwzględnieniu drugiej tury wy borczej dotyczą cej wy boru prezydenta miasta myślę, że u niektórych radnych nastąpi głęboka refleksja. Dojdą oni do prze ko na nia, że to co się sta ło i roz strzygnię cia, któ re Cojeżelitaksięniestanie? Nie chciałbym na razie kalkulować, co do zmian… Jed no jest pewne – takie zachowania nie sprzyja ją współ pra cy. Przyglądamy się funkcjonowaniu wielu koalicji w samorządach i w więk szo ści z nich wystę puje np. zdrowo roz sąd kowe dzie le nie funkcji w ra dach. Tu taj nie stety ko mi tet, któ ry wygrał, nie otrzy mał A jakzarysowujesięprzyszłorocznybudżet?Jakieczekają miastonajważniejszeinwestycje? Przede wszyst kim stawia my na bu dowę sa li kon cer towej przy sosnowieckiej szkole muzycz nej, gdzie otrzy ma li śmy 50-proc. dofinansowanie. Łącz ny koszt pla nowa nej inwe stycji to 40 mln zł. Cze ka nas również wiele ciekawych zadań w ramach Gospodarczej Bramy Śląska. Będziemy stara li się rów nież w tym ro ku złagodzić deficyt budżetu miasta wy no szą cy 80 mln. Bę dziemy musieli się zastanowić, jak zmniejszyć wydatki bieżące, które są zaplanowane na 59 mln złotych i nie rów nowa żą nam się z bieżącymi dochodami. Na ten te mat bę dzie my jesz cze roz mawiać z pre zy dentem Górskim. Jest to temat trudny, tym bardziej, że w wydatkach bieżących mamy płace m.in. lekarzy i nauczycieli oraz wy dat ki na kul tu rę i sport, ale myślę, że znajdziemy roz wią za nie. I na pew no nie bę dzie ono wią za ło się z obniżeniem płac, bo jak wiado mo i tak na le ży my do jed nych z naj tań szych sa mo rzą dów w kraju. Tak czy inaczej przyglądać się będziemy każdej złotówce. Dziękujęza rozmowę. Rozmawiała: Gabriela Kolano Sesja inauguracyjna 1 grudnia miała miejsce 1. sesja Rady Miejskiej w nowym składzie, po wyborach samorządowych z 21 listopada Tekst i foto: Gabriela Kolano Na zastępcę powołany został Ryszard Łukawski. W sprawie pozostałych stanowisk trwają jeszcze rozmowy z klubami. – Przed nami bardzo ważna kadencja. Bez względu na różnice, musimy współpracować dla dobra naszego miasta. Wykażmy wobec siebie i wszystkiego, co będziemy robić w tej kadencji odrobinę szacunku. Bez względu na różnice i wszystko to, co działo się podczas kampanii wyborczej, łączy nas bowiem przyszłość tego miasta. Mamy teraz cztery lata aby się wykazać. Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim, którzy wzięli udział w tegorocznych wyborach. Również tym, którzy w głosowaniu nie wzięli udziału. Jest to bowiem jasny sygnał z ich strony, że w mieście nie należy nic zmieniać, jeżeli chodzi o kierunek rozwoju miasta – powiedział podczas inauguracji prezydent Sosnowca. O komentarz dotyczący wyników tegorocznych wyborów samorządowych, koalicyjnych planów oraz przyszłoroczny budżet zapytaliśmy Tomasza Bańbułę, sosnowieckiego radnego, przewodniczącego klubu SLD Radni odebrali nominacje i złożyli ślubowanie. Ponadto dokonano wyboru przewodniczącego i jego zastępców. Przez najbliższe cztery lata przewodniczyć miejskiej radzie będzie Arkadiusz Chęciński (PO). Wiceprzewodniczącymi zostali natomiast: Maciej Adamiec (Niezależni), Przemysław Wydra (PiS) i Wilhelm Zych (PO). Nie obyło się również bez drobnych zgrzytów. Tomasz Bańbuła w imieniu radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej złożył formalny wniosek o przerwę w sesji do czasu rozstrzygnięcia drugiej tury wyborów prezydenckich w Sosnowcu. – Nieobecność na sesji prezydenta i jego zastępców powoduje, że jesteśmy w niepełnym składzie, a to nie sprzyja demokratycznym decyzjom – stwierdził radny. – Wzięcie bezpłatnego urlopu przez prezydenta i jego zastępców podyktowane było luką w przepisach, które nie określają jasno sytuacji, w której się znaleźliśmy – tłu- maczył sekretarz miasta Michał Kondek. Ostatecznie jednak wniosek SLD odpadł w głosowaniu, co z kolei spowodowało, iż radni Sojuszu postanowili nie brać udziału w późniejszych pracach RM. – Na tej sali podeptano wolę wyborców. Nasza odmowa udziału w głosowaniu jest protestem przeciwko temu, co się dzieje w tej sali – podkreślił radny Bańbuła. Mimo tego głosu pozostali radni ustalili skład stałych komisji oraz komisji rewizyjnej Rady Miejskiej. Wszystkie funkcje przewodniczących komisji przypadły radnym koalicji, jaka zawiązała się przed II turą wyborów samorządowych, do której przystąpiły komitety PO, PiS i Niezależnych. Przewodniczącym Komisji Zdrowia, Rodziny i Opieki Społecznej został Daniel Miklasiński, Komisji Kultury, Spor tu i Rekreacji – Tomasz Mędrzak, Komisji Rozwoju Miasta i Ochrony Środowiska – Wiesław Suwalski, Komisji Gospodarki Komunalnej i Komunikacji Arkadiusz Chęciński (na zdj. z prawej) z PO jest nowym przewodniczącym RM, zastępując na tym stanowisku Daniela Miklasińskiego (na zdj. z lewej) również z PO – Wojciech Kulawiak, Komisji Oświaty – Zbigniew Dziewanowski, Komisji Budżetowej – Karol Wi- niarski, Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego – Andrzej Madej, Komisji Rewizyjnej – Mateusz Rykała. grudzień 2010 nr 11 miasto Sosnowiczanie zdecydowali Już po pierwszej turze wyborów znane były wyniki głosowania do Rady Miejskiej Dokończenie ze str. 1 Ukon stytuowa ło się już Pre zy dium Rady Miejskiej. Przewodniczącym tego organu został mianowany Arkadiusz Chęciński (Platfor ma Obywatelska), zastępując na tym sta nowi sku Da nie la Mi klasińskiego z tego samego klubu. Wiceprzewodniczącymi Rady Miejskiej zostali: Wilhelm Zych (PO), Maciej Adamiec (Niezależni) i Prze mysław Wydra (PiS). W Sosnowcu frekwencja wyborcza w pierwszej turze wyniosła 33,35 procent. Oznacza to, że do urn poszła mniej więcej jedna trzecia uprawnionych do głosowania. Choć jest to wynik dobry na tle poprzednich wyborów samorządowych, pod względem fre kwen cji wśród miast województwa śląskiego Sosnowiec zajął jedną z ostatnich pozycji. Niższą fre kwen cję – na po zio me 32,59 procent odnotowano np. w Za brzu, jed nak w więk szo ści miast oscy lowa ła ona w oko li cach 40 procent. Łącznie 21 listopa da oby wa tel ską po stawą z 18.1269 uprawnionych do gło- sowania wykazało się 60.490 sosnowi czan – ty le kart do gło sowania wydano we wszystkich 118 obwo dach. Od da no łącz nie 60.449 gło sów, z cze go 58.700 ko mi sje wy borcze uznały za głosy ważne. Oznacza to, że 97,11 pro cent wszyst kich gło sów zo sta ło od da nych ja ko waż ne. Naj więk sza fre kwen cja, na poziomie 36,26 procent została odnotowana w okręgu wyborczym nr 2. Tam od da no 15.983 gło sy, z cze go 15.485 waż nych. W okręgu nr 1 frekwencja wyniosła 32,99 procent (oddano 10.069 gło sów), w okrę gu wy borczym nr 3 – 32,56 procent (10.739 głosów), w okręgu wyborczym nr 4, gdzie oddano 12.045 głosów frekwen cja osią gnę ła po ziom 31,6 procent, natomiast w okręgu wyborczym nr 5 zagłosowało 11.358 osób, co zaowocowało frekwencją na po zio mie 32,66 pro cent. W dru giej tu rze fre kwen cja by ła znacznie niż sza. 5 grud nia liczba oddanych kart do głosowania wyniosła 38 821, w wyborach wzię ło udział 21,42 pro cent uprawnionych do głosowania. PrezydentSosnowca KazimierzGórski PosełPOJarosław Pięta Szczęściem dla miasta jest fakt, iż w tej chwili mamy w Radzie Miejskiej nowej kadencji grupę radnych, którzy od razu ruszą do pracy, ale ważne jest także to, że dostała się do rady bardzo duża grupa aktywnych, młodych osób, których dynamika w działaniu była zauważalna już podczas kampanii wyborczej. Dotyczy to kandydatów ze wszystkich opcji politycznych. To bardzo dobrze rokuje dla prac samorządu w najbliższej kadencji, bo chęć działania i energia młodych radnych w połączeniu z doświadczeniem starszych i doświadczonych samorządowców daje nam wypadkową w postaci sprawnego zespołu radnych. Myślę, że taki dialog pokoleń w obrębie Rady Miejskiej będzie pozytywnie skutkował dla miasta. Bardzo cieszy mnie fakt, iż w tej kadencji w radzie mamy także reprezentację kobiet. Szkoda, że niewielką, ale jest to nowość w porównaniu z poprzednią kadencją, poza tym liczę, że obecność pań podczas spotkań na sesjach i w komisjach będzie łagodzić dysputy. Przed nami bardzo ciekawa i z pewnością dynamiczna, ale i trudna kadencja, w której zarówno młodzi radni, jak i ci ponownie wybrani, znajdą swoje zadania i bliskie im problemy do rozwiązania. TB Poparcie dla Platformy Obywatelskiej w Zagłębiu wzrasta, i to pokazały ostatnie wybory. Pomimo mojej porażki, dostrzegam wielki sukces, jakim jest zdobycie jeszcze większej ilości mandatów w Radzie Miejskiej, niż mieliśmy w poprzedniej kadencji. Myślę, że przed nami jeszcze długa droga, ale widać, że nasz program, nasze postulaty stopniowo zdobywają poparcie wśród mieszkańców Sosnowca i mieszkańców Zagłębia. Pokazały to choćby wybory na urząd prezydenta RP w czerwcu, gdy na Bronisława Komorowskiego głosowało bardzo wielu mieszkańców regionu. O słuszności naszych postulatów świadczy też porozumienie zawarte w Sosnowcu 2 grudnia między Platformą Obywatelską, a czterema innymi, nieraz różniącymi się programowo frakcjami – PiS, Niezależnymi, Konstruktywną Opozycją Sosnowiecką i NSZZ „Solidarność”. To porozumienie to szeroki przegląd sceny politycznej, i skoro wszyscy sygnatariusze układu nie godzą się na politykę sprawowaną przez władzę Sosnowca, to jest to najlepszy znak, że władza ta musi się w końcu zmienić. TB Skład personalny nowej Rady Miejskiej jest już znany SLD (10 radnych) reprezentować będą w Radzie Miejskiej: Ryszard Łukawski (otrzymał 962 głosy), Adam Wolski (otrzymał 888 głosów), Tomasz Bańbuła (otrzymał 1560 głosów), Maciej Ornowski (otrzymał 981 głosów), Zbigniew Jaskiernia (otrzymał 670 głosów), Halina Sobańska (otrzymała 127 głosów), Jacek Kazimierczak (otrzymał 1150 głosów), Tomasz Niedziela (otrzymał 1314 głosów), Zygmunt Witkowski (otrzymał 809 głosów). Kazimierz Górski jako radny otrzymał 1544 głosy. Ponieważ został wybrany prezydentem, zastąpi go Aleksander Kalański. Rajcy wprowadzeni przez PO (10 radnych) to: Wilhelm Zych (otrzymał 919 głosów), Arkadiusz Chęciński (otrzymał 746 głosów), Mateusz Rykała (otrzymał 1243 głosów), Andrzej Madej (otrzymał 908 głosów), Michał Zając (otrzymał 654 głosy), Wojciech Kulawiak (otrzymał 779 głosów), Karol Winiarski (otrzymał 959 głosów), Adam Będzieszak (otrzymał 319 głosów), Daniel Miklasiński (otrzymał 730 głosów) i Jan Bosak (otrzymał 674 głosy). Mandaty radnych w imieniu PiS sprawować będą: Stefan Wojnowski (otrzymał 797głosów), Alicja Skarbińska-Poznańska (otrzymał 924głosów), Tomasz Mędrzak (otrzymała 853 głosy) i Przemysław Wydra (otrzymał 1028 głosów). Niezależni w Radzie Miejskiej to: Maciej Adamiec (otrzymał 765 głosów), Paweł Wojtusiak (otrzymał 670 głosów), Wiesław Suwalski (otrzymał 538 głosów) i Zbigniew Dziewanowski (otrzymał 535 głosów). Spór o szpital Dyrekcja odpiera zarzuty Platformy Obywatelskiej Tekst i foto: Tomasz Bienek Wiele kontrowersji wzbudziły wypowiedzi posła PO Jarosława Pięty, który na konferencji zwołanej przed II turą wyborów, 24 listopada stwierdził, że Szpital Miejski w Sosnowcu może z powodu nieudolności władz miejskich zostać zamknięty w styczniu. Dyrekcja szpitala zareagowała na te zarzuty, i na swojej konferencji przedstawiła stosowną dokumentację. Poseł Jarosław Pięta zarzucił także prezydentowi Kazimierzowi Górskiemu, że efektem jego poczynań jest nepotyzmem w strukturach miejskich obsadzanie stanowisk według klucza politycznego. Wiele miejsca poświęcono kondycji Szpitala Miejskiego, który zdaniem sosnowieckiej Platformy Obywatelskiej jest w tak fatalnej kondycji finansowej, że grozi mu zamknięcie. – Moim zdaniem nie powinno być miejsca dla osób z nadania politycznego, jak dyrektor Zbigniew Swoboda, który otworzył oddział szpitala, ale oddział ten nie funkcjonuje. Prezydent Kazimierz Górski i dyrektor Swoboda okłamali mieszkańców Sosnowca – powiedział poseł Jarosław Pięta. – Warto zastanowić się nad Szpitalem Miejskim i zapytać, czy prawdą jest, że dziś grudzień 2010 nr 11 zadłużenie szpitala wynosi ponad 30 milionów zł. Czy prawdą jest, że wymagalne należności dla hurtowni farmaceutycznych wynoszą 10 milionów złotych? Na reakcję dyrekcji szpitala nie trzeba było długo czekać. Dzień później, 25 listopada, dyrektor Zbigniew Swoboda przedstawił dokumentację, która pokazała całą sprawę w diametralnie innym świetle. W spotkaniu uczestniczyła też Barbara Szołtysik, dyrektor ekonomiczny i jednocześnie główny księgowy szpitala. – Z najwyższym smutkiem i zakłopotaniem włączam się w to, co dzieje się w sferze walki politycznej, ale czujemy się do tego poniekąd zmuszeni, ponieważ naruszone zostało dobre imię szpitala – powiedział Zbigniew Swoboda. – Jesteśmy zmuszeni zabrać głos, gdy rozpowszechniane są fałszywe informacje, a niepokojące jest to, że rozpowszechnia je osoba publiczna, w dodatku poseł na Sejm RP, pan Jarosław Pięta. Dyrektor Swoboda zwrócił uwagę, że do opinii publicznej za sprawą konferencji posła Pięty dotarły informacje o fatalnym stanie finansowym szpitala. Zdaniem dyrekcji, fakty przedstawione przez sosnowiecką Platformę Obywatelską mijają się rażąco z prawdą. – Padło m.in. stwierdzenie, że wymagalne zadłużenie szpitala wobec firm farmaceutycznych przekracza sumę 10 mln złotych – wyjaśnia dyrektor Zbigniew Swoboda. – Jest to nieprawda. Zadłużenie faktyczne wynosi zaledwie kilkanaście procent sumy, o której mówi poseł Pięta. Szpital prowadzi gospodarkę finansową jawnie. Co miesiąc dostarczamy do Wydziału Zdrowia Urzędu Miejskiego sprawozdanie szczegółowo wykazujące, co dzieje się w finansach szpitala. Są to dane ogólnodostępne, każdy kto chce może do nich zajrzeć. Dyrekcja szpitala przygotowała dla obecnych na konferencji przedstawicieli mediów wyciąg z tych raportów, by przedstawić swoje stanowisko w sprawie opinii przedstawianych przez przedstawicieli Sosnowieckiej Platformy Obywatelskiej. Z dokumentów tych wynika, że poziom zadłużeń wymagalnych wobec wszystkich podmiotów, nie tylko hurtowni leków, na koniec paździer nika wynosi 5 mln 700 tys złotych. – Co ważne w tej sprawie – w 2010 roku NFZ obciął kontrakty dla szpitali, wskutek czego kontrakty dla naszego szpitala są o 800 tysięcy zł niższe. Tak więc nasze przychody zmalały o tę sumę, a zobowiązania wzro- Na spotkaniu z mediami 25 listopada dyrektor Swoboda odparł zarzuty posła Pięty sły o 400 tysięcy. O tym, skąd w Polsce biorą się problemy finansowe szpitali, wiedzą w kraju chyba wszyscy, za wyjątkiem pana Pięty – dopowiadał dyrektor Swoboda. Na konferencji w szpitalu przytoczono też dane, z których wynika, że poziom zadłużenia szpitali w Częstochowie czy Tychach wzrósł ostatnio trzykrotnie, a wiele szpitali w regionie znajduje się w nie lepszej sytuacji. – Czy prawdą jest, że szpitalowi grozi zamknięcie po 1 stycznia? Jest to ewidentna wina prezydenta Górskiego i dyrektora Swobody. To przez nich mieszkańcy Sosnowca nie będą się mogli leczyć na terenie miasta – stwierdził na swojej konferencji poseł Pięta. Dyrekcja podkreślała, że Szpital Miejski znajduje się w fazie intensywnej restrukturyzacji, a koszty jego funkcjonowania sukcesywnie maleją. Dotyczy to np. kwestii zatrudnienia, które na przestrzeni półtora roku zmniejszyło się o 10 procent. Wspomniano też o zobowiązaniach, jakie wobec szpitala ma NFZ z tytułu niezapłaconych zabiegów. Zobowiązania te na 1 października wynosiły 4,3 mln zł. Za same zabiegi związane z udarami NFZ powinien dopłacić placówce 800 tysięcy zł. Dyrekcja szpitala podkreślała, że dane te podawane są podczas zebrań Rady Społecznej szpitala i są ogólnodostępne. Dyrektor Swoboda zaznaczył też, że wielokrotnie próbował spotkać się z posłem Piętą, jednak ten przez dwu i półroczny okres sprawowania funkcji dyrektora przez Zbigniewa Swobodę nie pojawił się w placówce z oficjalną wizytą. Także próby podjęte przez dyrektora, który chciał spotkać się z posłem w jego sosnowieckim biurze, spotkały się z odmową ze strony PO. – Głęboko ubolewam nad krzywdzącą dla nas postawą posła – dodaje Zbigniew Swoboda. – Zaznaczam też, że nie uogólniam tutaj postawy wszystkich polityków PO. Pamiętam świetną współpracę z nieżyjącym posłem PO Grzegorzem Dolniakiem, z czasów, gdy pracowałem w Szpitalu Górniczym. Poseł sam pytał, co może zrobić dla placówki, oglądał wnikliwie dokumentację i na bieżąco orientował się w życiu szpitala. 3 Wywiady Kuriera Ważne decyzje potrzebują spokoju Rozmowa z Kazimierzem Górskim, wybranym na trzecią kadencję prezydentem Sosnowca PaniePrezydencie,wyborymamyza sobą, jakoceniaPanprzebiegkampanii.Wielu obserwatorówzarzuca,żeniebyłomerytorycznejdyskusji. Patrząc na szeroką scenę polityczną zauważam, że w naszym kraju w ogóle brak jest merytorycznej dyskusji. Spory dotyczą często spraw drugorzędnych, podczas gdy cały świat skupia się na gospodarce i próbach wyjścia z kryzysu. Niestety podobnie jest w gminach. Sytuacja finansowa wszystkich gmin w Polsce jest ciężka, co wynika z tego, że rząd zrzucił na nie wiele dodatkowych obowiązków, nie przekazując jednocześnie odpowiednich środków. Inwestycje, które zostały wymuszone przez pozyskanie środków unijnych czy też przez bieżące potrzeby ze sfery życia miasta nakazują, aby jak najlepiej gospodarować środkami własnymi i jednocześnie kontynuować inwestycje realizowane z udziałem funduszy z Unii. Podsumowując kampanię można powiedzieć, że hasło „Czas na zmiany” spowodowało, że w wielu miastach te zmiany zaszły na niekorzyść tych, którzy tym hasłem się posługiwali. Prezydent i Rada Miejska są wykonawcami woli wyborców i zdajemy sobie sprawę, że należy wokół działań samorządu skupiać jak największą cześć mieszkańców. Nie służy temu brudna kampania i głoszenie nieprawdziwych zarzutów. Odnośnie tych ostatnich dostaliśmy dane od władz wojewódzkich; wynika z nich jasno, że w kategoriach zadłużenia przypadającego na statystycznego mieszkańca miasta czy wyprzedaży majątku mamy bardzo dobre wyniki. Nie można więc mówić o zapaści miasta, czy złych poczynaniach samorządu poprzedniej kadencji. Mimo wszystko cieszę się, że wzajemne ataki podczas kampanii wyborczej nie poszły tak daleko jak w innych miastach. Przyglądającsięwyboromw Sosnowcu, trudnoniezauważyćbardzoniskiejfrekwencji,zwłaszczaw drugiejturze.Jak Pansądzi,czymbyłospowodowanetozjawisko? Kampania, która była prowadzona, spowodowała, że mieszkańcy niewiele dowiedzieli się o mieście – jego sukcesach i perspektywach na przyszłość. Wiele było ulotek z fałszywymi informacjami, doza nieprawdziwych argumentów przewyższała ilość rzetelnej informacji, sprzeczne infor macje ze wszystkich stron spowodowały zniechęcenie wyborców. Niska frekwencja świadczy też, że pomimo negatywnej kampanii i ataków na moją osobę, mieszkańcy jakoś nie poderwali się do boju przeciwko realizowanej dotychczas polityce, co świadczy o tym, że dostrzegają zmiany w mieście, a nieprawdziwe argumenty kontrkandydatów trafiły w pustkę. Jestem prezydentem, któremu zdarzyło się kierować samorządem w szczególnym okresie. W ciągu ostatnich ośmiu lat diametralnie zmieniliśmy miasto. Nie wszyscy zauważają, że państwo4 wych zakładów już w mieście nie ma – poza okrojoną kopalnią Kazimierz Juliusz – cała gospodarka i cała przemysłowa część miasta jest nowa i zawdzięczamy to decyzjom podejmowanym w ciągu ostatnich ośmiu lat. To kilkadziesiąt nowych zakładów, inwestują u nas Niemcy, Włosi, Kanadyjczycy, Francuzi i wiele innych nacji, miasto nabrało wielonarodowego charakteru, tak jak było u jego zarania. Jakiebędąnajważniejszekierunkidziałań podczastejkadencji?CodlaPana,jako prezydenta,jestpriorytetemna najbliższe czterylata? Mamy pozyskane środki unijne. Dodajmy, że są to środki w dużej ilości. Na początku ruszamy z przetargiem na budowę sali koncer towej. Będzie przetarg na budowę Parku Naukowo-Technologicznego na terenie dzielnicy Niwka. Na marginesie dodam, że nieprawdą jest, iż park ten budujemy od czterech lat – dopiero w sierpniu podpisaliśmy stosowną umowę, wcześniej było to niemożliwe z powodu braku unijnych funduszy. Ruszamy z Gospodarczą Bramą Śląska, startuje projekt stworzenia w mieście sieci szybkiego internetu, wkrótce podpiszemy ostatnie umowy dotyczące stworzenia tej struktury. Czeka nas też wielki wysiłek w zakresie modernizacji sosnowieckiego szpitalnictwa. Choć w tej kwestii nie znajdujemy się jeszcze w połowie drogi, to oba szpitale są już termomodernizowane, duże inwestycje trwają wewnątrz obiektów. Musimy wydać jeszcze wiele, aby uzyskać zamierzony efekt, ale jestem dobrej myśli. Czeka nas budowa kolejnych obiektów uczelnianych. Przy współpracy ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym budujemy kampus w Dańdówce. Ogólnie rzecz biorąc, te kilkadziesiąt potężnych inwestycji poprzedniej kadencji, stworzyło grunt pod rozwój dalszych przedsięwzięć, które jako samorząd będziemy pilotować. Oczekują nas inwestycje typowo gospodarcze, związane z pozyskiwaniem inwestorów, te będą miały miejsce na terenie dawnych kopalni Sosnowiec i Maczki Bór. Przygotowujemy też nowe inwestycje, np. na terenie dzielnicy Porąbka. Te wszystkie działania mają na celu ostatecznie oderwanie miasta od ciężaru, który zrzuciły na barki mieszkańców i samorządu przemiany początku lat 90. Pozytywnym symptomem są inwestycje planowane na najbliższe cztery lata w zakresie sportu i rekreacji. Mamy przygotowaną dokumentację na kilka obiektów, np. na drugą taflę stadionu zimowego, kolejność realizacji konkretnych projektów zależeć będzie od woli radnych. W sferze kultury mamy olbrzymie plany; mam na myśli budowę sali koncertowej czy rozbudowę Klubu Kiepury w dawnych obiektach Energetyka, ale nie należy zapominać o zamiarach inwestorów prywatnych, którzy już zaczynają realizować swoje inwestycje w mieście. To z ko- Można wymieniać długo. Policja, Straż Pożarna, Inspektorat Nadzoru Budowlanego – dofinansowujemy te służby, kto inny może im pomóc, skoro państwo nie ma dla nich pieniędzy, a wiemy jak bardzo potrzebne są one miastu. Reasumując, wszystkie nasze plany inwestycyjne wymagają spokoju. Niestety rzadko zdarza się on w okresie wyborczym, ale to właśnie ci politycy, którzy dużo krzyczą, składają czcze obietnice i uwielbiają fajerwerki szybo odchodzą w niepamięć i nie pozostaje po nich ślad. Po samorządzie poprzedniej, jak i nadchodzącej kadencji ślad na pewno zostanie, choćby w postaci setek zrealizowanych inwestycji na terenie Sosnowca. Podkreślałem, że jeśli wystąpią jakiekolwiek problemy finansowe, to Sosnowiec będzie ostatnim dwustutysięcznym miastem, które one dotkną. lei hotele, jak hotel na terenie dawnej kopalni Sosnowiec, drugi, potężny obiekt hotelowy powstanie przy ulicy Kresowej, tam pozostają do uregulowania tylko kwestie sądowe związane z własnością gruntów na drodze dojazdowej. Trzeci wielki hotel powstanie w najbliższym czasie przy ul. Orląt Lwowskich w sąsiedztwie Trójkąta Trzech Cesarzy. Myślę, że w Sosnowcu wiele się zmieniło, ale po czterech nadchodzących latach oblicze miasta zmieni się diametralnie – oczywiście na lepsze. Zamierzamy rozbudowywać też zaplecze targowe, w ramach współpracy z Expo Silesia. Te inwestycje nie biorą się znikąd, są efektem celowych i dokładnie planowanych działań oraz decyzji podejmowanych przez ostatnie cztery lata. Jeśli tak spojrzymy na Sosnowiec, to wbrew temu co opozycja lansowała w kampanii wyborczej, jawi nam się obraz dynamicznie rozwijającego się miasta o dobrym zapleczu gospodarczym. Wystarczy spojrzeć na tablice informacyjne przy budowach – to nie plakaty wyborcze, to wymagane zresztą przez unijne prawo oznaczenia, które nie są tworem niczyjej wyobraźni, ale dowodem na to, że decyzje podejmowane przez samorząd poprzedniej kadencji były dobre i przekładają się bezpośrednio w pozytywny sposób na realia życia miasta i jego rozwój, które na naszych oczach staje się lepsze. W kampaniiwyborczejbardzoczęstoPańscyprzeciwnicypodnosilitematfatalnej –ichzdaniem–sytuacjifinansowejmiasta.JakscharakteryzujePanbudżet na rok 2011? Miasto ma 20 procent zadłużenia. Tymczasem miasta najbardziej zadłużone, w tym największe miasta w Polsce, mają dług, który sięga 60 procent. W kampanii mówiono o tym, że bieżące wydatki nie są rekompensowane przez bieżące dochody. Powtarzam, że dzieje się tak, bo dokładamy do branż, które nie są finansowane przez państwo zgodnie z przepisami. Stąd dodatkowe wydatki związane ze szpitalnictwem, oświatą czy służbami publicznymi. Cieniem na plany miasta nakłada się sytuacja fi- nansowa Polski, Europy i świata. Nie ma cudów – ten stan nie może nie odbić się na Sosnowcu. W debatach wyborczych podnoszono argument, że budżet nie bilansuje się. Wyjaśniam, że nie bilansuje się z pełną premedytacją – musimy pomagać tym sferom życia miasta, które nie są dofinansowywane przez rząd i Skarb Państwa. U nas, tak samo jak w każdym innym mieście w kraju, dotyczy to np. oświaty. Rocznie do rządowej subwencji musimy dokładać kilkadziesiąt milionów z własnej kieszeni, aby pokryć koszty działania szkół. To olbrzymie pieniądze, za taką kwotę każdego roku możnaby wybudować nowoczesną szkołę – takie porównanie chyba najlepiej pokazuje ile kosztuje nas ratowanie tych sfer, na jakie rząd skąpi funduszy. Kolejna sprawa to Szpital Miejski. Nie ustają dyskusje i ataki na prowadzoną w tej kwestii politykę, ale podjęliśmy się wielkiego zadania, którego na swoim terenie bały podjąć się miasta o wiele większe i bogatsze od nas. Połączyliśmy trzy obiekty szpitalne, robiąc to przy znacznej akceptacji społecznej. Zakrojona na szeroką skalę – niespotykaną w regionie – restrukturyzacja trwa, i tam też musimy dołożyć pieniędzy, tym bardziej, że słyszy się, iż znów w tym roku kontrakty z NFZ będą mniejsze o półtora miliona zł. Oczywiście – miasto ma wiele potrzeb – stadiony, drogi, ale nie można oszczędzać na tym, co najcenniejsze – na zdrowiu mieszkańców. Co istotne, w momencie gdy cały kraj zadłużył szpitale na 9 miliardów zł, my podejmujemy próbę dofinansowania tego, na co brakuje z budżetu NFZ. Stojąc przed wyborem – lekko zadłużyć miasto, które stać na dofinansowanie służby zdrowia, czy też zająć się innymi inwestycjami i pozwolić by Szpital Miejski wpadł w pętlę zadłużenia, wybór jest chyba jasny dla wszystkich. Osobiście stwierdzam, że nikt nie odwiedzie mnie od poglądu, że szpital trzeba dofinansowywać, bo w innym wypadku byłoby to nieuczciwe wobec mieszkańców miasta, którzy płacą składki zdrowotne i mają prawo leczyć się w swoim mieście. CzypodjąłPanjużdecyzję,kogowyznaczy na stanowiskaswoichzastępców? Trwają na ten temat rozmowy w klubach, toczą się narady z radnymi. Mając świadomość wagi problemów, jakie niesie ze sobą ta kadencja ze względu na środki, które trzeba wykorzystać, chciałbym tak dobrać zastępców, aby koalicja była najkorzystniejsza. Oczywiście osób, które brane są pod uwagę jest o wiele więcej niż stanowisk. Mogę powiedzieć, że biorąc pod uwagę całą sferę problemów związanych z pozyskiwaniem środków unijnych, cenię sobie niebywałe doświadczenie w tej materii prezydenta Łukawskiego. Jako osoba uprawniona do procedur unijnych jest trudnym do zastąpienia fachowcem. Jego wiedza została uhonorowana wieloma nagrodami, i myślę, że zostanie on na swoim stanowisku. Reszta podlega dyskusji, jest to kwestia podziału kompetencji, w ramach rozmów mogą być zamienione stanowiska, ale to wszystko jest jeszcze kwestią nieodległej przyszłości. Dajmy sobie trochę czasu. Odnośniesytuacjiw RadzieMiejskiej.Nie wykluczaPankoalicjiz PO? Nie wykluczam kolacji z nikim. Mam całkowitą świadomość, że prawo do krytyki jest świętym prawem opozycji. Bardzo bym tylko chciał, żeby atakowała za pomocą prawdziwych argumentów i wytykała to co jest naprawdę złe. Natomiast nie przyjmuję argumentów, że miasto jest tragicznie zadłużone, skoro znajduje się na jednym z ostatnich miejsc pod względem zaciągniętego długu. Nie można też lansować opinii, że miasto nie ma środków unijnych, skoro choćby w rankingu „Rzeczpospolitej” jest na dziesiątym miejscu pod tym względem w kraju i to rywalizując z miastami wojewódzkimi. Dajmy już z tym spokój, odetnijmy się od tego co było w wyborach. Myślmy o przyszłości, pracujmy wspólnie dla miasta i mieszkańców. Dziękujęza rozmowę. Rozmawiał: Tomasz Bienek grudzień 2010 nr 11 Wywiady Kuriera Dopilnujemy obietnic wyborczych Rozmowa z ArkadiuszemChęcińskim, Przewodniczącym Rady Miejskiej w Sosnowcu Wyborymamyza sobą,jakPanpodsumowujeichwynik? Jeśli chodzi o ugrupowanie, które reprezentuję, to można powiedzieć, że w przypadku wyborów do Rady Miejskiej sukces należy do nas. Bardzo nas cieszy fakt, iż mamy dwa mandaty więcej, procentowo poparcie też nam podskoczyło. Wiadomo jednak powszechnie, że w wyborach samorządowych najważniejszą rzeczą jest sprawa wyboru prezydenta miasta. Tutaj także odnotowaliśmy progres – mieliśmy w tych wyborach dwie tury, a przegraliśmy zaledwie siedmioprocentową różnicą. Niestety – porażka jest porażką, nie mamy prezydenta z naszego ugrupowania, naszemu kandydatowi się nie powiodło. Dlatego odczuwamy rozczarowanie, tym bardziej, że była bardzo realna szansa na zwycięstwo. Myślę, iż główną przyczyną tego, że nie będzie zmiany we władzach w Sosnowcu, że nie będzie nowego otwarcia, to fatalna frekwencja. Dla mnie – frekwencja w mieście była zawstydzająca. W skali kraju byliśmy jedni z ostatnich w Polsce. Myślę, że należy pamiętać o tej sprawie na przyszłość, i w codziennej pracy Rady Miejskiej, oprócz działań na rzecz miasta i mieszkańców, dokładać starań, by zmienić stosunek obywateli do wyborów. Przyznaję – tak niska frekwencja to poniekąd także wina nas, ludzi, którzy dla tego miasta pracują, radnych, polityków. Wiem, że nie jest to łatwe zadanie, ale musimy zastanowić się, co zrobić, by w następnych wyborach, np. już za rok – w wyborach parlamentarnych – i oczywiście w kolejnych wyborach do samorządu – frekwencja była wyższa, i to znacznie, bo 20-procentowy udział w wyborach jest bardzo mizer nym wskaźnikiem. Myślę, że jest to przykre nawet dla zwycięzcy tych wyborów, Kazimierza Górskiego, bo chyba bycie prezydentem, którego popiera jedynie 10 procent mieszkańców miasta, nie jest zadowalającym wynikiem. Można nawet zastanawiać się, czy tak niska frekwencja daje mandat do rządzenia miastem, choć z ustawy o samorządzie wynika że tak, ale uważam, iż należałoby mieć większe poparcie by podejmować decyzje dotyczące całej społeczności miasta. Skoromówimyo frekwencji–Pańskie ugrupowaniew trakciekampaniiwyborczejzapraszałodo Sosnowcawieleautorytetów–o uczestnictwow głosowaniuapelowałJerzyBuzek,tosamomówiłminister Kwiatkowski.Niepomogło;comożna więc zrobić,czymaPanjakieśinnepomysłyby zaktywizowaćmieszkańców? Zastanawiamy się nad kilkoma pomysłami. Może wartoby wprowadzić system motywacyjny i nagradzać te okręgi, czy dzielnice, w których frekwencja w czasie wyborów byłaby najwyższa. Nagrodą ze strony miasta mogłoby być spełnienie poza kolejnością jakiegoś życzenia mieszkańców, jak remont drogi czy chodnika. Takie postawienie sprawy mogłoby zaowocować zdrową rywagrudzień 2010 nr 11 lizacją między częściami miasta we frekwencji wyborczej. Należy od strony prawnej rozważyć taką możliwość, podobnie na zasadzie konsultacji społecznych możnaby zdecydować o formie nagrody dla najliczniej głosującego okręgu. Uważam takie postępowanie za słuszne, bo w końcu ci, którzy idą na wybory chcą zmieniać swoje otoczenie na lepsze, dlaczego więc nie nagradzać takim minigrantem dzielnic gdzie świadomość obywatelska jest największa. Inny pomysł dotyczy – i tu już widzę także swoją rolę jako przewodniczącego Rady Miejskiej – w aktywizowaniu młodzieży. Stosowne byłoby zaapelowanie do dyrektorów szkół, aby umożliwili spotkanie z młodzieżą, która wkrótce będzie mogła głosować, lub już może uczestniczyć w wyborach. Spotkania takie mogłyby odbywać się w ramach lekcji wychowawczych czy Wiedzy o Społeczeństwie, a przynajmniej raz na pół roku lub kwartał braliby w nich udział radni, prezydent miasta czy parlamentarzyści. Politycy mogliby dotrzeć do młodych ludzi i uświadomić im, jak ważne jest uczestnictwo w głosowaniu. Myślę, i stwierdzam to z wielkim żalem, że młodzi ludzi mają bardzo negatywną wizję, może przejętą od starszego pokolenia, która podpowiada im, że „i tak się nic nie zmieni”, więc nie ma sensu interesować się wyborami. Może nikt nie wytłumaczył młodym ludziom, że prawda jest zupełnie inna, i że los miasta leży tak naprawdę w rękach mieszkańców, i że na tym polega instytucja demokratycznych wyborów. Praca u podstaw wiele mogłaby tu zmienić – ale to już zależy od nas, polityków. A niesadziPan,żeniskafrekwencjabyła efektembrakumerytorycznychargumentóww kampanii? W praktyce dotarcie do społeczeństwa z merytoryczną, konstruktywną informacją jest ciężkie. Mówię tutaj w naszym imieniu, bo jako PO mieliśmy najlepiej przygotowany i najbardziej rozwinięty program wyborczy ze wszystkich par tii i organizacji biorących udział w tych wyborach. Pomimo to założę się, że nasz program widziało może dwa procent mieszkańców, jeszcze mniej go czytało. Nasze ugrupowanie miało dobre propozycje, ale ciężko przebić się w natłoku wyborczych obietnic innych komitetów z merytorycznymi propozycjami. Nawet media też interesują się podczas kampanii bardziej sytuacjami związanymi ze zbyt ostrymi wypowiedziami, sensacją, a pozytywny program wyborczy jest spychany na drugi plan. My staraliśmy się dotrzeć z przesłaniem, może nie powiodło nam się do końca, ale trudno jeszcze mówić dokładnie o przyczynach niskiej frekwencji. Sosnowiec zawsze był pod tym względem trudnym miastem, osiem lat temu w drugiej turze frekwencja wyniosła 17 procent. Wydawało się, że ta prawidłowość została przełamana, bo podczas wyborów zarówno parlamentar - będziemy się trzymać. Wyrażamy zgodę na emisję obligacji w celu pozyskania środków na inwestycje – ale tylko w wyjątkowych sytuacjach! Kolejną ważną rzeczą jest przyjęcie dobrego budżetu, bo już teraz wygląda on tak, że wydatki bieżące są wyższe od dochodów bieżących, co oznacza że mamy deficyt. Na deficyt w budżecie zgody być nie może. Te trzy sprawy będą osią naszych działań jako Platformy Obywatelskiej i myślę, że także naszych koalicjantów – postulujemy brak deficytu, pilnowanie jak prezydent spełnia swoje obietnice wyborcze i kontrola nad emisją obligacji. Wróćmyjeszczedo budżetu.Wspomniał Pan,iżbudzionzastrzeżenia.Jakmoże Panscharakteryzowaćbudżetmiasta na nadchodzącyrok? W obecnym kształcie jest on zupełnie nierealny. Podstawowe dane, które są w nim zawarte, czyli dochód, dziwnym trafem w roku 2011 są dużo wyższe niż w roku obecnym, a w roku 2012 dochód jest znów dużo niższy. To ewidentnie pokazuje, że w planowanie budżetu wdało się coś, co nazywam „kreatywną księgowością”. Nie rozmawialiśmy jeszcze ze skarbnikiem miasta, nie rozmawialiśmy z ludźmi, którzy ten budżet tworzyli, jednak na pierwszy rzut oka budżet wydaje się nierealny, zwłaszcza w kwestii dochodowości. nych, jak i prezydenckich Sosnowiec znalazł się nieco powyżej średniej krajowej. Nagle tendencja ta zanikła, trudno mi to wyjaśnić. Może ludzie uważają, że w Sosnowcu jest już tak źle, że nie ma sensu nic w nim robić? Bo nie uwierzę, że ludzie nie poszli na wybory dlatego, że w Sosnowcu tak świetnie im się żyje. PaniePrzewodniczący,jakiebędąpriorytetyw pracachRadyMiejskiejna najbliższe czterylata? Ujmę to dość przewrotnie. Nasze priorytety pokazywaliśmy podczas kampanii, jako radni mamy obok SLD największy klub, to pokazuje, że znalazły one uznanie w oczach wyborców. Natomiast przede wszystkim, swoje priorytety może realizować prezydent. Dlatego uznaliśmy, że będziemy realizować obietnice wyborcze prezydenta Górskiego. Uważaliśmy, że na ulotkach prezydenta, w materiałach wyborczych przedstawianych przez jego sztab wyborczy było wiele słusznych postulatów, ale naszym zdaniem niemożliwych do zrealizowania. Były to obietnice naszym zdaniem na wyrost. Ale skoro prezydent, który ma wieloletnie doświadczenie w kierowaniu samorządem obiecał tyle spraw, i mając rozeznanie uważa, iż są one możliwe do realizacji, to przypilnujemy, by wszystko co obiecał znalazło swoje odzwierciedlenie bądź w budżecie, bądź w wieloletnim planie inwestycyjnym, tak aby w ciągu kadencji udało się je zrealizować. Będziemy trzymać się tego stanowiska już przy przyjmowaniu najbliższego budżetu. To jeden z naszych priorytetów. A pozostałepriorytety? Będziemy robić to, co robiliśmy w poprzedniej kadencji, gdy będąc cały czas ganieni przez prezydenta Górskiego, który twierdził, że zatrzymujemy inwestycje, że działamy na szkodę miasta, dążyliśmy do zmniejszenia zadłużenia Sosnowca. Potem podczas debat prezydenckich i przedstawiania swojego programu Kazimierz Górskich szczycił się, że Sosnowiec jest najmniej zadłużony. A to właśnie on chciał zadłużać miasto, to SLD chciało je zadłużać, a radni Platformy Obywatelskiej i innych klubów nie dopuścili do tego. Tego nadal RuszyłyjużpraceRadyMiejskiej,czyPO bierzepod uwagękoalicjęz SLD? Jesteśmy w opozycji, więc trudno mówić o koalicji, to zjawisko występuje raczej przy rządzeniu. W przypadku opozycji możliwe jest raczej jakieś porozumienie programowe, a takowe już zawarliśmy. Umowa pomiędzy nami a PiS i Niezależnym jest wyrazem naszego wspólnego spojrzenia na miasto, nie wycofujemy się z tego układu, będziemy razem działać na rzecz miasta, będziemy w ramach tego porozumienia pokazywać co należy w tym mieście zmieniać. Nasz układ obowiązuje od pierwszej tury wyborów i w grupie 18 radnych będziemy realizować te postulaty, o których wspomniałem wcześniej. Nieznamyjeszczewszystkichzastępców prezydenta.CzyjakoczłonekPOwidziPan kogośzeswojegougrupowaniana jednym z tychstanowisk? Nie było żadnych rozmów z prezydentem na ten temat. Nie padły żadne propozycje. Jednak przede wszystkim w tej chwili nie widzę absolutnie żadnej możliwości, aby ktokolwiek z Platfor my Obywatelskiej mógł razem z prezydentem Kazimierzem Górskim rządzić miastem ramię w ramię. Choć w polityce nigdy nie mówi się nigdy, ale na ten moment nie przewiduję takiej możliwości. Dziękujęza rozmowę. Rozmawiał: Tomasz Bienek 5 miasto Łukasz Nyk – bohaterski Strażnik Miejski Od kilkunastu dni na ustach całego Sosnowca jest 32-letni strażnik miejski Łukasz Nyk, który 21 listopada, nie będąc na służbie, obezwładnił na ul. Grota-Roweckiego trzech złodziei Bohaterski strażnik za swój czyn zostanie uhonorowany specjalną nagrodą pieniężną. Nyk był także gościem programu Dzień Dobry TVN i spotkała się z Prezydentem Sosnowca Kazimierzem Górskim. 21 listopada Łukasz Nyk nie miał służby. Podczas spaceru po mieście zauważył trzech mężczyzn biegnących z kartonowym pudłem. Okazało się, że złodzieje ukradli je w pobliskim markecie. – Gdy zobaczyłem co się dzieje, od razu zadzwoniłem do kolegi pełniącego dyżur. Podałem miejsce, szybko opisałem co się dzieje i wskazałem kierunek ucieczki. Widziałem, że złodzieje zaczęli kopać ochroniarza, który wybiegł ze sklepu za nimi. Z pomocą przyszedł ochroniarzowi jeden z mieszkańców, któ- ry także został przez sprawców pobity. Wyjąłem gaz pieprzowy i obezwładniłem jednego z nich. Mężczyzna, który pomagał ochroniarzowi pilnował go, a ja powaliłem na ziemię drugiego z nich. Trzeci ze sprawców chciał pomóc oprawcom, ale na szczęście szybko pojawiły się radiowozy i nie miał szans – relacjonuje dzielny strażak, który już wcześniej zasłynął spektakularnymi akcjami. Dwa lata temu wyniósł z pożaru dwoje zaczadzonych ludzi, a sam zatruty dymem trafił do szpitala. – Gratuluję wspaniałej postawy. Wszyscy mieszkańcy miasta mogą być z pana dumni. Może być pan wzorem do naśladowania – mówił podczas spotkania ze strażnikiem prezydent Kazimierz Górski. – Nie czuję się żadnym bohaterem. Po prostu chcę swoją pracę wykonywać jak najlepiej. Strażnik miejski nie cieszy się zbyt wysokim poważaniem. Uważa się nas za osoby, które wiedzą tylko jak zakładać blokady na koła. Od lat walczę o to, aby złamać ten stereotyp – podkreśla Nyk. KP NowakoncepcjaStadionuLudowego 17 listopada w Urzędzie Miejskim w Sosnowcu odbyło się spotkanie, podczas którego oficjalnie przedstawiono mediom nowych współwłaścicieli piłkarskiego „Zagłębia”, Dariusza Kozielskiego oraz Grzegorza Książka, a także zaprezentowano koncepcję nowego Stadionu Ludowego reklama Od początku wiadomo jednak było, że te zabiegi to tylko doraźne działania i bez nowego stadionu nie ma co marzyć o budowie w pełni profesjonalnego obiektu. Koncepcji prezentujących przebudowany stadion było już co najmniej kilka, ale jak do tej pory kończyło się na zamiarach. Tym razem ma być inaczej. Nowy obiekt ma powstać na gruzach obecnego stadionu w ramach PPP, czyli Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. Nowy obiekt ma pomieścić 16 tys. widzów. Projekt wykonał profesor Politechniki Warszawskiej, Stefan Kuryłowicz z Biura Kuryłowicz & Associates Architecture Studio, a inwestować w nowy obiekt chcą firmy Imtech Polska oraz Eiffage Budownictwo Mitex. Tę pierwszą reprezentował podczas spo- tkania dyrektor Jacek Andrzejewski, drugą wiceprezes Kryspin Jarosz. List intencyjny, parafowany przez Prezydenta Sosnowca Kazimierza Górskiego, prezesa piłkarskiego Zagłębia Marka Adamczyka oraz Kryspina Jarosza, to pierwszy krok na drodze do powstaniem nowego Stadionu Ludowego. – Obecny obiekt jest postawiony na wałach, by ograniczyć koszt założyliśmy, iż ziemia z nasypów zostanie rozplantowana. Będzie więc efekt podchodzenia lekko pod górę do stadionu. Ma to być obiekt klasy średniej – mówił podczas spotkania profesor Kuryłowicz. Stadion w zamyśle ma kosztować ok. 130 mln zł. – Wszystko jest uzależnione od materiałów, jakie zostaną zastosowane przy budowie. Pamiętajmy, że PPP pozwala rozłożyć koszt na wiele lat, umożliwia realizację takiego planu bez zadłużenia – podkreślał Kryspin Jarosz z firmy Eiffage. – Jesteśmy zdeterminowani w tej materii. Sosnowiec zasługuje na stadion z prawdziwego zdarzenia. Cieszę się, że udało się nawiązać współpracę z inwestorami, którzy są tutaj z nami. Chciałbym aby za rok w tym Krzysztof Polaczkiewicz O tym, że Sosnowiec potrzebuje stadionu z prawdziwego zdarzenia wiadomo od dawna. W 2007 roku na obiekcie, na którym swoje mecze rozgrywają piłkarze „Zagłębia” zamontowano sztuczne oświetlenie oraz podgrzewaną murawę, dzięki czemu sosnowiczanie po kilku miesiącach zesłania mogli opuścić Wodzisław i gościć rywali z ekstraklasy na własnym terenie. miejscu mogli podpisać umowę na budowę stadionu – mówił podczas spotkania prezydent Górski. W pierwszej części spotkania głos zabrali nowi współwłaściciele klubu. – Cieszymy się, że możemy we wspólnym gronie spotkać się z mediami. Widać, że gmina jest zdeterminowana do tego, aby „Zagłębie” wróciło do najwyższej klasy rozgrywkowej. Miasto przejęło cześć akcji, wybudowało centrum treningowe, poważnie myśli o nowym stadionie. Na pewno runda jesienna nie zakończyła się tak jakby wszyscy sobie tego życzyli. Zimą dojdzie do zmian kadrowych, to nieuniknione, będą także zmiany w funkcjonowaniu klubu. Chcemy aby Co to jest PPP? To współpraca pomiędzy jednostkami administracji publicznej i samorządowej, a podmiotami prywatnymi w sferze usług publicznych. Zadaniem partnera publicznego jest świadczenie usług publicznych, natomiast partner prywatny ma prowadzić działalność gospodarczą i osiągać zysk. działał on jak przedsiębiorstwo. Miejsce tego klubu jest w ekstraklasie. Wierzę, że w przeciągu trzech, czterech lat znajdziemy się tam – powiedział Dariusz Kozielski, współwłaściciel „Zagłębia” Sosnowiec. KP reklama 6 grudzień 2010 nr 11 porady Na czym polega waloryzacja rent? Joanna Biniecka Rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych 6 grudnia w Oddziale ZUS w Sosnowcu odbył się Dzień Otwar ty dla Osób Niepełnosprawnych. Zanotowaliśmy problemy, z którymi najczęściej przychodzili zainteresowani, traktując to jako sygnał dotyczący kwestii najbardziej wymagających wyjaśnienia. Pierwszą i wzbudzającą spore emocje jest waloryzacja. Na podstawie ustawy z dnia 17 grud- nia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, renty podlegają corocznej waloryzacji – od 1 marca każdego roku – wskaźnikiem waloryzacji. Wskaźnik waloryzacji to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym. Zwiększanie wskaźnika waloryzacji jest co roku negocjowane przez Trójstronną Komisję do Spraw Społeczno-Gospodarczych. Wskaźnik waloryzacji ogłasza, w formie komunikatu, minister właściwy do spraw zabezpieczenia społecznego. Waloryzacji podlega kwota świadczenia i podstawa jego wymiaru w wysokości przysługującej ostatniego dnia lutego roku kalendarzowego, w którym przeprowadza się waloryzację. Waloryzacja obejmuje emerytury i renty przyznane przed terminem waloryzacji. Waloryzacja dotyczy również najniższych świadczeń i dodatków. Od 1 marca 2010 r. do 28 lutego 2011 r. kwoty najniższych świadczeń wynoszą: 593,28 zł – renta socjalna; 706,29 zł – emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna; 543,29 zł – renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy; 847,55 zł – renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy Reklamacja butów Najczęściej reklamowanym towarem codziennego użytku jest obuwie Adrianna Peć Miejski Rzecznik Praw Konsumenta Na tle reklamacji obuwia dochodzi do wielu sporów między klientami a sprzedawcami. Z jednej strony wynika to z kiepskiej jakości towaru, a z drugiej z nienależytego użytkowania butów lub braku albo niewłaściwej konserwacji. Najczęściej reklamowanym przez konsumentów obuwiem jest to najtańsze pochodzenia chińskiego oraz sportowe. KonsumencieKupującoraz reKlamującbutypamiętaj,że: Każdy rodzaj obuwia w tym sportowego ma określone przeznaczenie. Obuwie sportowe służy do uprawiania dyscyplin sportowych wskazanych przez producenta. Żaden rodzaj obuwia sportowego nie jest przeznaczony do całodziennego chodzenia. Kupując sportowe markowe obuwie zastanów się w jakim celu je nabywasz i wybierz odpowiednie. Jeśli masz wątpliwości zapytaj sprzedawcę i sprawdź dołączone do obuwia ulotki, metki i oznaczenia na opakowaniu. Zwróć uwagę na zalecenia dotyczące sposobu konserwacji. Jeśli nabywasz buty sportowe przeznaczone do uprawiania sportu na hali nie powinieneś go używać na zewnątrz. Jeśli chcesz skutecznie dochodzić swoich praw reklamując buty musisz wykorzystywać je zgodnie z przeznaczeniem i właściwie je konserwować. Masz prawo reklamować buty z tytułu niezgodności towaru z umową w ciągu dwóch lat grudzień 2010 nr 11 od daty jego wydania pod warunkiem, że zawiadomisz sprzedawcę o niezgodności – wadzie przed upływem dwóch miesięcy od jej stwierdzenia. Nie oznacza to jednak, że po zauważeniu wady obuwia, możesz je użytkować dalej, dopóki nie złożysz reklamacji. Prawo do składania reklamacji w okresie dwóch lat nie oznacza jednak bezwarunkowego obowiązku jej uznania czy też zachowania przez buty dwuletniej trwałości. Sprzedawca ma obowiązek uznać reklamację tylko wówczas gdy jest ono niezgodne z umową – ma wadę. Naturalne zużycie obuwia nie jest niezgodnością. Trwałość i stan obuwia zależą od sposobu jego wykorzystywania i właściwej konserwacji oraz dbałości. Im częściej wykorzystujesz obuwie tym szybciej się zużyje. Rezygnując z zaleceń producenta co do przeznaczenia obuwia lub sposobu konserwacji robisz to na własne ryzyko. Każdy rodzaj obuwia wymaga innej pielęgnacji. Czym inreklama nym jest skóra licowa czym innym nubuk czy zamsz. War to zabezpieczyć buty przed pierwszym użyciem – zapewni im to ochronę przed wilgocią i brudem. W przypadku przemoczenia nigdy nie susz butów przy źródle ciepła np. przy kaloryferze czy grzejniku. Obuwie powinno wyschnąć w temperaturze pokojowej. Codzienne i stałe użytkowanie jednej pary obuwia skraca okres jego użytkowania. Do wkładania obuwia używaj łyżki, zawsze rozwiązuj sznurówki zdejmując buty i nie zakładaj zasznurowanych. Noszenie starannie zawiązanych butów zapobiega przecieraniu zapiętek. Kupując obuwie nie kieruj się wyłącznie ceną i estetyką. Przyjrzyj się butom i sprawdź z jakiego materiału zostały wykonane. Obuwie powinno być oznaczone tzw. Piktogramem – znakiem pokazującym z czego wykonano cholewkę, podeszwę i wnętrze obuwia. w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową oraz renta rodzinna wypadkowa; 651,95 zł – renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodowa; 181,10 zł – dodatek pielęgnacyjny, zasiłek pielęgnacyjny, dodatek za tajne nauczanie, dodatek kombatancki; 340,39 zł – dodatek dla sieroty zupełnej; 27,17 zł – dodatek kompensacyjny. War to przypomnieć, że prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnia łącznie następujące warunki: – jest niezdolny do pracy; – ma wymagany – odpowiednio do wieku, w którym powstała niezdolność do pracy – okres składkowy i nieskładkowy; – niezdolność do pracy powstała w określonych ustawą emerytalną okresach składkowych lub nieskładkowych, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów. Niezdolność do pracy może być częściowa lub całkowita. Częściowo niezdolna do pracy jest osoba, która utraciła w znacznym stopniu zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Stwierdzenie naruszenia sprawności organizmu w stopniu po- wodującym konieczność stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innej osoby w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych stanowi podstawę do orzeczenia niezdolności do samodzielnej egzystencji. Renta z tytułu niezdolności do pracy może zostać przyznana na stałe lub na czas określony. Renta stała przysługuje ubezpieczonemu, którego niezdolność do pracy została uznana przez lekarza orzecznika ZUS lub komisję lekarską za trwałą. Renta okresowa przysługuje ubezpieczonemu, jeżeli jego niezdolność do pracy została przez lekarza orzecznika ZUS lub komisję lekarską uznana za czasową. Sosnowiecki MOPS nagrodzony BCCdzieciom Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej nagrodzony w konkursie „Dobre praktyki EFS 2010”. Spośród 360 zgłoszeń wyłoniono 15 projektów, które uzyskały tytuł „Najlepsza inwestycja w człowieka 2010”. Sosnowiecki MOPS z projektem systemowym „Moda na sukces – czyli kroki w samodzielność”, zajął drugie miejsce w konkursie .Nagrody wręczono podczas konferencji „Efekty i wyzwania Europejskiego Funduszu Społecznego w Polsce”, która odbyła się w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego z udziałem minister Elżbiety Bińkowskiej. Celem konferencji było podsumowanie efektów realizacji Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki w 2010 roku. – Cieszymy się, że nasze starania zostały docenione przez Ministerstwo. Wyróżnienie w tak prestiżowym konkursie jest zachętą do dalszej pracy, jednak największą motywacją do działania dla nas jest drugi człowiek, który potrzebuje pomocy. Nagroda, którą otrzymaliśmy jest wskazówką, że w pracy jaką wykonujemy na rzecz innych idziemy dobrą drogą – mówi dyrektor MOPS Halina Szumska. Ostatnie lata pokazują, że w walce z często przygnębiającą codziennością ludzie pozostający w najtrudniejszej sytuacji życiowej, nierozumiani, nieakceptowani, dyskryminowani, jednym słowem wykluczeni zyskali nowy oręż – systemowe wsparcie instytucji pomocy społecznej. Odpowiedzią na nową sytuację jest projekt systemowy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sosnowcu pt. „Moda na sukces – czyli kroki w samodzielność”. Stanowi on część wspólną pomiędzy potrzebami i oczekiwaniami klientów MOPS i instrumentami jakie daje wsparcie Unii Europejskiej. Wszystkich zainteresowanych uczestnictwem w projekcie systemowym „Moda na sukces – czyli kroki w samodzielność” zapraszamy do kontaktu z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Sosnowcu. KP W sosnowieckiej hali Expo Silesia półtora tysiąca podopiecznych z ośrodków opiekuńczo-wychowawczych oraz świetlic środowiskowych naszego województwa bawiło się podczas imprezy charytatywnej pod nazwą „BCC dzieciom”. Mikołaje każdemu dziecku wręczyli świąteczną paczkę. W Expo na dzieci czekały nie tylko paczki ze słodyczami i zastawione stoły, ale także ciekawe zabawy, i konkursy. Na kilka godzin dzieci przeniosły się w świat szalonej zabawy, magii i bajek. Jedną z największych atrakcji była budowa z klocków LEGO ponad dwumetrowej postaci strażaka. Wykorzystano 30 tysięcy klocków. Na terenie hali postawiono także boisko, na którym przez cały dzień można było grać w koszykówkę. Chętni mogli stanąć za profesjonalną konsoletą i pomiksować znane przeboje dla pozostałych uczestników zabawy. Psy ratownicy z dąbrowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego uczyły dzieci jak bezpiecznie bawić się w wodzie i nad wodą, a Sznupek – maskotka śląskiej Policji – jak bezpiecznie poruszać się po ulicy, surfować po Internecie, czy bawić się na dworze. Funkcjonariusze z NSZZ Solidarność przygotowali policyjną… grochówkę. Cała impreza minęła w bardzo wesołej i sympatycznej atmosferze. Szkoda tylko, że trwała tak krótko, a następna będzie dopiero za rok. U reklama 7 miasto Sprostowanie „Redakcja przeprasza Mariusza Cysewskiego, kandydata Komitetu Wyborczego Wyborców reklama Ko cham Pol skę w wy bo rach do Parlamentu Europejskiego w 2009 r. za błędną infor ma- cję o tym, że kandydował z listy in ne go ko mi tetu wy borczego”. Hanys u goroli Z DariuszemKozielskim, nowym właścicielem pakietu większościowego w piłkarskim „Zagłębiu” rozmawia Krzysztof Polaczkiewicz Coskłoniłohanysado zainwestowaniaw klubzzaBrynicyi współpracyz gorolami? Swego czasu to ja ściągałem goroli do Wodzisławia, teraz gorole ściągnęli mnie do Sosnowca. Cały czas uczę się mówić czysto po polsku, tak aby mnie tutaj rozumiano (śmiech). Mówiąc poważnie to na Śląsku śmieją się z goroli, ale to bardziej oni rządzą nami, niż my nimi. Niech pan spojrzy na urzędy, kluby, sądy. Wszędzie gorole (śmiech). „Zagłębie” gra obecnie w II lidze, ale to firma, klub, z którym utożsamia się ogromna rzesza fanów. Może jesienią na trybunach nie było tego widać, ale inna sprawa, że piłkarze nie rozpieszczali swoich fanów. To już trzeci sezon w II lidze. Do pracy w Sosnowcu namówił mnie m.in. Grzegorz Książek, partner w interesach. W klubie są Leszek Ojrzyński i Radosław Ogiela, z którym miałem przyjemność pracować w Wodzisławiu. Celem jest przywrócenie dawnego blasku temu klubowi. Cieszę się, że 49 proc. akcji ma miasto bo gmina zawsze jest gwarantem stabilności, na pewno lepiej prowadzi się rozmowy z partnerami, ewentualnymi sponsorami. Jakwrażeniapo pierwszychtygodniachpracyw Sosnowcu? Mocną stroną klubu jest baza treningowa. W mieście znajduje się kilka płyt, na których można trenować w doskonałych warun- Na pewno sięgniemy po jakichś graczy doświadczonych, ale na razie za wcześnie na konkrety. Nikt nie chce tutaj robić kominów płacowych i stawiać wszystkiego na głowie. Sondażowe rozmowy to normalka. Zespół musi zostać wzmocniony. Myślę, że ktoś z nazwiskiem trafi na Ludowy. kach. Co do infrastruktury to na pewno przydałby się nowy obiekt, bo Stadion Ludowy to relikt przeszłości. Wiem, że prowadzone są w tym temacie rozmowy i liczę, że wraz z budową nowej jakości Zagłębia uda się w mieście wybudować nowy obiekt. Co do spraw czysto piłkarskich to nie ukrywam, że zespół wymaga przebudowy. Na żywo widziałem kilka spotkań i powiem tak – daleko nam do ideału. Będącw OdrzeWodzisławzasłynął Panzespektakularnychposunięć transferowych.Do klubutrafilitacygraczejakMauroCantoroczy ArkadiuszOnyszko.W mediachpojawiłysięinformacje,żedo SosnowcachcePanściągnąćm.in. JackaBąkai PiotraŚwierczewskiego.Jestszansa,żetakrutynowanipiłkarzetrafiązimądo „Zagłębia”? W WodzisławiunieudałosięPanu uratowaćOdryprzed spadkiem z ekstraklasy,alesprawiłPan,że klubspodczeskiejgranicybyłmedialnyjaknigdywcześniej.W Sosnowcugraidzieo innąstawkę. Tymrazemod klubuoczekujesię awansów.Latembędziemyświadkamipierwszegoz nich? Nie chcę wracać do tego co było w Wodzisławiu, zresztą kibiców w Sosnowcu zapewne to niezbyt interesuje. Dla nich liczy się tylko „Zagłębie”. Do piłki się nie zraziłem choć wiele osób, które w niej siedzą, powinny sobie znaleźć inne zajęcie. Zimą chcemy przygotować zespół tak, aby udało mu się wywalczyć awans. To będzie kopniak w górę, bodziec do dalszych działań. Trudniej jest się wyrwać z II ligi niż utrzymać zespół w I. Dogrywamy sprawy organizacyjne, dopinamy sprawy kadrowe. Klub ulega przeobrażeniu, od pół roku jest nowy zarząd. Uważam, że wszystko idzie w dobrą stronę. Piłkarzom zostaną przygotowane warunki do gry, a reszta zależy już od nich samych. reklama Święta z uśmiechem 6 grudnia w Auli Zespołu Szkół Elektronicznych i Informatycznych w Sosnowcu odbył się I Międzyszkolny Przegląd Kabaretowy pt. „Z uśmiechem przez święta”. Organizatorami byli uczniowie i nauczyciele z Zespołu Szkół Gastronomiczno – Hotelarskich oraz Zespołu Szkół Elektronicznych i Infor matycznych. Patronat nad imprezą objął Prezydent Miasta Sosnowca Kazimierz Górski. W Przeglądzie wzięły udział trzy kabarety: z I LO im. Roździeńskiego, z Zespołu Szkół 8 Gastronomiczno – Hotelarskich oraz z Zespołu Szkół Elektronicznych i Infor matycznych. Każdy z kabaretów przedstawił trzydziestominutowy program, w którym przynajmniej jeden skecz był związany ze zbliżającymi się świętami. Dochód z biletów w całości został przekazany na Hospicjum św. Tomasza w Sosnowcu. Organizatorzy mają wielką nadzieje, że ta nowa inicjatywa będzie kontynuowana w coraz to liczniejszym gronie kabaretów z sosnowieckich szkół ponadgimnazjalnych. U grudzień 2010 nr 11 miasto Podarujdzieciomwymarzoneprezenty Zabawaz Mikołajem Beata Dudek Dla wszystkich dzieci grudzień to czas szczególny. Wszak jest to dla nich miesiąc obfitości w podarki. Zaczyna je całoroczne oczekiwanie na przybycie brodatego, starszego jegomościa ubranego w czerwony strój – Mikołaja. Nie inaczej było w Zespole Szkół Technicznych i Licealnych w Sosnowcu przy ul. Kilińskiego (jeden ze sponsorów), gdzie Mikołajki dla dzieci z dwóch sosnowieckich domów dziecka oraz Miejskiego Ośrodka Wspierania Rodziny zorganizowało Wydawnictwo Regiony i Fundacja „Złote Serce”. Aby wypełnić czas w oczekiwaniu na przybycie Mikołaja dzieci wzięły udział w konkursach z nagrodami. W pierwszym musiały się wykazać znajomością z przepisów ruchu drogowego. Egzamin prowadził aspirant Andrzej Glaba z Wydziału Prewencji KM Policji w Sosnowcu (sponsor), a zwycięzców nagradzał sam Sznurek, będący policyjną maskotką. Później były popisy w konkursie wokalnym i plastycznym. Tematem prac tego ostatniego był oczywiście Mikołaj. Zabawę umilały występy zespołu tanecznego Lia Fail, który popularyzuje tańce irlandzkie. Dzieci nie mogąc się doczekać przybycia oczekiwanego z dużą niecierpliwością gościa, zaczęły głośno go przywoływać. Skutek był piorunujący. Zza choinki wyłonił się Mikołaj z workiem prezentów na plecach, który każdemu wręczył prezent. Przy tej okazji były pamiątkowe zdjęcia. Później rozpoczęło się mikołajkowe szaleństwo. Przy muzyce Śnieżynki porwały dzieci w taneczne pląsy. Wszystkie dzieci wraz z ich opiekunami oraz obecni na sali sponsorzy oraz dziennikarze mieli uśmiech na twarzach. Był to dowód na to, iż trzeba tak niewiele aby sprawić tak wielką frajdę. – Jak pani ocenia ideę takich imprez? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do Beaty Wnuk, menedżera ds. bankowości detalicznej Oddziału Operacyjnego Banku BGŻ w Sosnowcu, który był jednym ze sponsorów imprezy. – Jest to niewątpliwie cenna inicjatywa i pokazuje, że można sobie pomagać. Jest ona tym cenniejsza, iż dotyczy dzieci, które są i powinny być dobrem najwyższym. Sponsorami Mikołajek byli także: Club & Pub „Copacabana”, Urząd Miasta w Sosnowcu, Getin Bank, Bank Zachodni WBK, Zespół Taneczny Lia Fail, PKM Sp. z o.o. Sosnowiec, Zakład Ogólnobudowlany Mieczysława Grzanki, Związek Zagłębiowski oraz organizatorzy. Patronami medialnymi imprezy była nasza redakcja, Gazety Lokalne – „Życie Dąbrowy Górniczej”, „Życie Sosnowca” oraz czasopismo „Nowe Zagłębie”. Koc 4 grudnia ruszyła druga edycja akcji „Z choinki Dar Serca” prowadzona przez sosnowieckie kino Helios. Wychowankowie Domów Dziecka w Sosnowcu nr. 1 i 3 na papierowych serduszkach wypisali swoje świąteczne wymarzone prezenty i zawiesili je na choince mieszczącej się w kinie Helios przy ulicy Modrzejewskiej. Każdy, kto chce spełnić dziecięce marzenie wystarczy, że w dniach 6-22 grudnia zerwie któreś z choinkowych serduszek i zakupi prezent dla jednego z podopiecznych sosnowieckich domów dziecka. – Akcja pod hasłem „Z choinki serca dar” jest organizowana w naszym mieście po raz drugi i wierzymy w jej, nie mniejszą niż w roku ubiegłym, popularność. Bywalcy kina Helios mają okazję uszczęśliwić podopiecznych sosnowieckich placówek. Wystarczy, ze zerwą serduszko i kupią konkretnemu dziecku to, o co prosi. Potem wystarczy prezent zapakować, podpisać imieniem adresata, które również znajduje się na serduszku i włożyć pod choinkę – mówi Anna Poniewierska z sosnowieckiej placówki kina Helios. Spełnione marzenia zostaną przed Wigilią przewiezione do Domów Dziecka i wręczone ich podopiecznym. Choinka z serduszkami czeka na darczyńców do 22 grudnia. Honorowy patronat nad akcją objął Wydział Kultury i Sztuki w Sosnowcu. Ciebie”. Teraz, w najnowszej książce „Pogotowie psychologiczne. Jak opanować trudną sytuację i wyjść z niej zwycięsko” wyjaśnia, w jaki sposób skutecznie rozwiązywać konflikty za pomocą odpowiednich komunikatów, podpowiada jak rozwikłać codzienne życiowe problemy. U Tekst i foto: Gabriela Kolano ARC WielbicieleKiepuryzaśpiewali Bliskiespotkaniaz samymsobą Przepis na życie według Doroty Krzywickiej Aleksandra Szmyd zdobyła Grand Prix tegorocznej edycji Kiepura Fest 20 listopada odbył się III Ogólnopolski Festiwal Zespołów Muzycznych „KiepuraFest” organizowany corocznie przez Miejski Klub im. Jana Kiepury w Sosnowcu. Celem Festiwalu jest m.in. promocja dorobku muzycznego i upowszechnianie postaci Jana Kiepury, propagowanie twórczości i prezentacja dokonań artystycznych zespołów muzycznych oraz przybliżenie młodszemu pokoleniu piękna muzyki poważnej w nowych aranżacjach. W konkursie udział wzięło 50 zespołów i wokalistów z całej Polski. Do finałowego przesłuchania podczas tegorocznej edycji zakwalifikowani zostali: Moonstone, Michał Ochrym, Mariola Bukowiec z zespołem Vspeed, Maciej Klaś, Aleksandra Szmyd, zespół Vintage, Michał Haratym Quintet oraz Dysonans. Jury w składzie: Katarzyna Cerekwicka, Renata Danel, Anna Kamalska, Tomasz Kałwa oraz Grzegorz Majzel podczas tegorocznej edycji wyjątkowo nie przyznało I, II oraz III miejsca. Nagrodę specjalną wraz z wygraną w postaci nagrania i promocji własnej kompozycji w Radio Katowice otrzymał zespół Vintage za wykonanie utworu: „Wielki Zen”. Przyznano również trzy równorzędne wyróżnienia wysokości 1,5 tys. zł dla Macieja Klagrudzień 2010 nr 11 sia, Zespołu Dysonans oraz Michała Ochryma. Grand Prix III Edycji Festiwalu KiepuraFest 2010 w wysokości 5,5 tys. zł oraz nagrodę specjalną Dyrektora Studia Wokalistyki Estradowej dr Renaty Danel – promocję bez egzaminów wstępnych w studio na rok akademicki 2010-2011 za niezwykłą muzykalność oraz wyjątkowe warunki wokalne przypadło w udziale Aleksandrze Szmyd. Uczennica III klasy wydziału wokalnego Prywatnej Szkoły Muzycznej II Stopnia PRO MUSICA w Krośnie – Anny i Adama Münzbergerów wykonała utwór z repertuaru Jana Kiepury – „Ne Sun Dorma” oraz, akompaniując sobie na fortepianie, własną kompozycję do słów krośnieńskiego poety Wacława Turka – „Pukaj do zamkniętych drzwi”. Wykonanie zachwyciło jurorów. Sukces wokalistki jest tym większy, że była ona najmłodszą uczestniczą koncertu finałowego. Uroczyste wręczenie nagród laureatom uświetnił występ Kasi Cerekwickiej. KiepuraFest towarzyszył również koncert grupy Grzegorz Majzel Trio. Festiwal odbył się pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Śląskiego Bogusława Śmigielskiego. 24 listopada w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. G. Daniłowskiego w Sosnowcu odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Bliskich spotkań z samym sobą”. Gościem Książnicy była Dorota Krzywicka, psycholog i ekspertka znana m.in. z programu „Rozmowy w toku” stacji TVN. Spotkanie pt. „Pogotowie psychologiczne, czyli skuteczne rozwiązywanie problemów i konfliktów” odbyło się w siedzibie Biblioteki Głównej przy ul. Zegadłowicza. Dorota Krzywicka jest psychologiem pracującym zarówno z dorosłymi, jak i z młodzieżą. Zyskała popularność i ogromną sympatię widzów jako ekspertka występująca w programie „Rozmowy w toku”. Od kilku lat odpowiada na listy Czytelniczek tygodnika „Chwila dla reklama Gabriela Kolano 9 historia StefanGrot-Rowecki RATUSZ (1895 – 1944), generał dywizji, komendant główny Armii Krajowej Urodził się 25 grudnia 1895 roku w Piotrkowie Trybunalskim, w rodzinie Stefana i Zofii z Chrzanowskich. Swoją edukację rozpoczął w 1906 roku w gimnazjum polskim w Piotrkowie Trybunalskim. Pięć lat później został współorganizatorem pierwszego tajnego zastępu skautowego. Od jesieni 1912 roku rozpoczął studia techniczne w Warszawie w Szkole Mechaniczno-Technicznej. W rok później wstąpił do Polskich Drużyn Strzeleckich. W styczniu 1914 roku, po ukończeniu kursu podoficerskiego w Rabce, wrócił do Warszaw, gdzie dowodził IV plutonem. W lipcu wyjechał potajemnie na kurs oficerski w Nowym Sączu (zabór austriacki), a pod koniec 1914 roku wstąpił do Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. Podczas I wojny światowej walczył w I Brygadzie. Po kryzysie przysięgowym przebywał w obozie dla internowanych oficerów w Baniaminowie. W lutym 1918 roku wstąpił do Polskiej Siły Zbrojnej (tzw. Polnische Wehrmacht). W marcu mianowany porucznikiem, został wykładowcą w Szkole Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej. Na przełomie 1918 i 1919 ukończył dodatkowo kurs fortyfikacyjny i minerski w Modlinie. W latach 1919-1920 walczył w wojnie z bolszewikami. W kolejnych latach (1921-1922) był słuchaczem kursu doszkolenia w Wyższej Szkole Wojennej. Po jego ukończeniu został przydzielony do Wojskowego Instytutu Naukowo – Oświatowego, jako szef Wydziału I Naukowego, sprawując tę funkcję w latach 1923-1926. W 1926 roku objął stanowisko I oficera sztabu w Inspektoracie Armii gen. dywizji Józefa Rybaka, na którym pozostawał do 1930 roku. Był w tym czasie założycielem i redaktorem „Przeglądu Wojskowego”. W latach 1930 – 1935 pełnił funkcję dowódcy 55. Poznańskiego Pułku Piechoty w Lesznie. W listopadzie 1935 roku powierzono mu dowodzenie nad Brygadą Korpusu Obrony Pogranicza „Podole”, a w trzy lata później został dowódcą piechoty dywizyjnej 2. DP w Kielcach. 20 czerwca 1939 roku wyznaczony na stanowisko dowódcy Warszawskiej JózefHaller (1873 – 1960), generał broni, legionista Urodził się 13 sierpnia 1873 roku w majątku Jurczyce pod Krakowem (gmina Skawina) w rodzinie arystokraty Henryka Hallera von Hallenburga i Olgi z Treterów. Do dziewiątego roku życia wychowywał się wraz z licznym rodzeństwem na wsi w duchu patriotyzmu i religijności. Należał do Sodalicji Mariańskiej oraz do Trzeciego Zakonu Świętego Franciszka. Jego ojciec brał udział w powstaniu styczniowym, a dziadek od strony matki był kapitanem w dobie powstania listopadowego. W 1882 roku rodzina Hallerów przeniosła się do Lwowa, gdzie młody Józef rozpoczął naukę w gimnazjum niemieckim. Po jego ukończeniu wstąpił do wojskowej Niższej Szkoły Realnej w Koszycach, a następnie do Wyższej Szkoły 10 Po otrzymaniu praw miejskich siedzibę pierwszego magistratu ulokowano w styczniu 1903 roku w wynajętych pomieszczeniach domów prywatnych przy ul. Nikołajewskiej (obecnie Kołłątaja) i Sadowej Brygady Pancerno-Motorowej. 4 września podporządkowany został gen. T. Piskorowi, dowódcy improwizowanej Armii „Lublin”. Swoją brygadą dowodził m.in. pod Tomaszowem Lubelskim. Po kapitulacji, uniknął niewoli i wrócił do Warszawy. Tam 5 października został zastępcą komendanta Służby Zwycięstwu Polski, gen. bryg. Michała Tokarzewskiego – Karaszewicza. 3 maja 1940 roku mianowany generałem brygady. W tym samym roku został komendantem Obszaru Warszawskiego ZWZ, a następnie komendantem głównym i dowódcą Sił Zbrojnych w Kraju. Był założycielem komórki „N” i organizacji „Wachlarz”. Doprowadził do połączenia najważniejszych organizacji konspiracyjnych w kraju w jednolite wojsko podziemne. 14 lutego 1942 roku został dowódcą Armii Krajowej. Nadzorował przygotowaniu planu powstania, które miało wybuchnąć w kraju pod koniec wojny. Był przeciwny współpracy z komunistami polskimi z PPR. Z upływem czasu stał się najbardziej poszukiwanym przez Niemców Polakiem. Został wydany przez agentów Gestapo ulokowanych w wywiadzie AK. Aresztowany w dniu 30 czerwca 1943 roku w warszawskim mieszkaniu przy ul. Spiskiej 14/10. Został przewieziony do Berlina, gdzie odmówił współpracy z Niemcami. Osadzony w połowie lipca 1943 roku w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen. Zamordowany z rozkazu Heinricha Himmlera po wybuchu powstania warszawskiego w nocy z 1 na 2 sierpnia 1944 roku. Postać generała przez wiele lat była krytykowana i pomijana w podręcznikach historii. Jego rehabilitacja nastąpiła dopiero w latach 80. XX wieku. W Sosnowcu jest on od początku lat 90. XX w. patronem ulicy na Pogoni, która wcześniej nosiła imię gen. Karola Waltera-Świerczewskiego. Realnej w Hranicach. Po jej ukończeniu podjął studia w Akademii Technicznej w Wiedniu na wydziale artylerii. Po ukończeniu studiów został mianowany na stopień podporucznika. W latach 1895-1900 służył w 11. Pułku Artylerii we Lwowie i Stanisławowie. Przeprowadził reformę nauczania w artylerii i udało mu się do wojska austriacko-węgierskiego wprowadzić język polski. W 1910 roku wystąpił z armii i poświęcił się pracy społecznej. W 1912 roku objął m.in. stanowisko inspektora w Towarzystwie Kółek Rolniczych. Związał się także z Towarzystwem Gimnastycznym „Sokół”. Od połowy 1912 roku prowadził intensywną pracę jako instruktor wojskowy: zakładał drużyny „Sokoła”, organizował tajne kursy żołnierskie, podoficerskie i oficerskie. Wniósł szczególny wkład do harcerstwa i był współtwórcą Krzyża Harcerskiego. Po wybuchu I wojny światowej W 1915 roku biura zostały przeniesione na ul. Warszawską 6 do kamienicy Mrokowskich. Decyzja o wybudowaniu ratusza podjęta została w lipcu 1933 roku przez prezydenta komisarycznego Sosnowca, Wincentego Kuźniaka. Warunki były nieco sprzyjające, gdyż dzięki Funduszowi Pracy utworzonemu do walki z bezrobociem Zarząd Miasta uzyskał na cel budowy ponad pół miliona złotych. Sprawami organizacyjnymi zajął się Komitet Budowy, w skład którego weszli m.in. Wincenty Kuźniak, Ignacy Bereszko, Edmund Salak, Artur Likier nik, Franciszek Mroczkiewicz, Hugon Almstaedt. Projekt architektoniczny początkowo próbowano wyłonić w wyniku konkursu, do którego zaproszono sześciu architektów. Jednak Sąd Konkursowy w dniu 10 września 1933 roku ocenił zgłoszone prace negatywnie. W związku z zaistniałą sytuacją dodatkowy projekt opracował Budowniczy Miejski Stanisław Dankowski, a ten uzyskał akceptację jurorów. Do projektu we Lwowie zaczęto formować Legion Wschodni, który pod dowództwem gen. Adama Pietraszewicza tworzył m. in. Józef Haller. Jednak porażki na froncie wojsk austriacko-węgierskich spowodowały, że Lwów został zajęty przez Rosjan a oddział ewakuowany do Mszany Dolnej. Jednak wobec sprzeciwu złożenia przysięgi na wierność cesarzowi ostatecznie legion uległ rozwiązaniu. Po przeformowaniu został awansowany do stopnia podpułkownika i objął dowództwo nad 3. Pułkiem Legionów. Oddział brał m.in. udział w walkach w Karpatach. W marcu uzyskał awans na stopień pułkownika i pozostał w 2. Brygadzie jako oficer dyspozycyjny dowódcy. Dwa miesiące później uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu i przez 10 miesięcy przebywał na leczeniu. W lipcu 1916 roku został dowódcą 2. Brygady Legionów Polskich. Po kryzysie przysięgowym wprowadzono ostatecznie kilka drobnych zmian. Ratusz wybudowany został na działce o powierzchni 7240 m2 należącej do Towarzystwa Akcyjnego Kopalń i Zakładów Hutniczych Sosnowieckich, nabytej drogą wymiany gruntów. Rozpoczęte w połowie paździer nika 1933 roku prace budowlane ukończono już pod koniec sierpnia 1934 roku. Całkowity ich koszt wyniósł 625 tys. złotych. Choć Zarząd Miasta do nowego budynku przeniósł się już we wrześniu, to jego uroczyste otwarcie i poświęcenie odbyło się 8 grudnia 1934 roku. W uroczystości poprzedzonej mszą świętą udział wzięli m. in. wojewoda kielecki Dziadosz, starosta będziński Boxa, prezydent Sosnowca Almstaedt, przedstawiciele wielu instytucji i organizacji. Poświęcenia gmachu dokonał ks. kanonik Jankowski. Ratusz powstał jako elegancki, funkcjonalny budynek modernistyczny o czterech kondygnacjach w środkowej części i trzech w bocznych skrzydłach. Kubatura bu- w lipcu 1917 roku dowodził II Brygadą, która weszła w skład podporządkowanego Austrii Polskiego Korpusu Posiłkowego. 15 lutego 1918 roku przebił się przez front austriacko-rosyjski pod Rarańczą i połączył z polskimi formacjami w Rosji. Od 28 marca dowodził jednostkami całego II Korpusu Polskiego na Ukrainie, a w niespełna dwa tygodnie później otrzymał nominację na stopień generała. Korpus został rozbity przez wojska niemieckie w bitwie pod Kaniowem, jednak Haller pod przybranym nazwiskiem przedostał się do Moskwy, gdzie stanął na czele Polskiej Komisji Wojskowej. W lipcu 1918 roku dotarł do Francji, gdzie Komitet Narodowy Polski powierzył mu dowództwo nad formującą się armią polską (tzw. Błękitna Armia). Jej stan osiągnął 100 tysięcy żołnierzy, którzy etapami do czerwca 1919 roku zostali przetransportowani do Polski. dynku wynosiła 17 tys. m3, a powierzchnia użytkowa wyniosła 2700 m2. Na uwagę zasługiwała stylowo urządzona reprezentacyjna sala Rady Miejskiej. Przez dziesięciolecia budynek był siedzibą władz miejskich. Dopiero w połowie lat 90. XX wieku przystąpiono do prac modernizacyjnych rozłożonych na kilka etapów. Podczas przebudowy kierowano się zasadą minimalnej ingerencji w zewnętrzną bryłę obiektu. Z tego względu wprowadzono jedynie dwa nowe elementy: wejście główne i nadbudowę poddasza, która przeznaczona została dla pełnienia reprezentacyjnych funkcji biurowo-administracyjnych. Wszystkie prace wykonywane były w trakcie pełnienia przez magistrat swoich funkcji. W ciągu kilku lat przebudowano również par ter, piwnice i wszystkie piętra oraz zagospodarowano tereny w pobliżu zmoder nizowanego budynku. Współcześnie jest najważniejszą z siedzib rozwijającego się sosnowieckiego Urzędu Miejskiego. Odniosła ona sukcesy na froncie polsko – ukraińskim. Generał Haller został w październiku 1919 roku dowódcą Frontu Pomorskiego i brał udział w pokojowym przejmowaniu północnych terenów kraju. 10 lutego 1920 roku w Pucku dokonał symbolicznych zaślubin Polski z Bałtykiem. W tym samym roku dowodził wojskami polskimi na przedpolach Warszawy w wojnie z bolszewikami. W następnych latach pełnił szereg funkcji m. in. Generalnego Inspektora Artylerii, przewodniczącego Związku Hallerczyków i Związku Harcerstwa Polskiego. Był posłem na Sejm (19221927). Potępił przewrót majowy Józefa Piłsudskiego i w związku z tym 31 lipca 1926 roku został przeniesiony w stan spoczynku. Do 1939 roku aktywnie udzielał się politycznie i społecznie. Po wybuchu II wojny światowej przedostał się przez Rumunię do Francji, gdzie wszedł w skład rządu emigracyjnego. Po upadku Francji przedostał się do Wielkiej Brytanii. Pełnił tam funkcję Ministra Oświaty w Polskim Rządzie na Uchodźctwie. Po zakończeniu wojny zdecydował się pozostać na emigracji. Zmarł 4 czerwca 1960 roku w Londynie i pochowany został na cmentarzu Gunnersbury. 23 kwietnia 1993 roku jego prochy wróciły do kraju i spoczęły w Krakowie. W Sosnowcu generał Józef Haller jest patronem ulicy na Pogoni, która wcześniej nosiła nazwę komunisty Stefana Franciszoka. Kolumnę redaguje Michał Węcel grudzień 2010 nr 11 ekologia Ekologiczne grzanie Od kilku tygodni gości u nas zima z prawdziwego zdarzenia. A jak to zimą bywa, w domach zużywamy najwięcej energii cieplnej. Wykorzystujemy ją jednak często w sposób nieprzemyślany. W efekcie zamiast się ogrzewać tracimy ciepło i pieniądze. Co zrobić, by było inaczej? Poniżej prezentujemy kilka praktycznych porad Przede wszystkim pamiętajmy o regulowaniu temperatury z pokojach w zależności od naszych potrzeb. W razie urlopów lub dłuższej nieobecności ograniczmy ogrzewanie do minimum. Ponowne podgrzanie pomieszczeń nie będzie wymagać wbrew pozorom długiego czasu. Nie ustawiajmy również temperatury na najwyższą – zbyt suche powietrze ma zły wpływ na nasze samopoczucie; ani na najniższą. Starajmy się utrzymywać stale optymalną temperaturę – ta wynosi ok. 20 stopni Celsjusza. Natomiast obniżenie na noc temperatury o 2-3 stopnie jest korzystne dla zdrowego snu. Warto też wiedzieć, że obniżenie temperatury zaledwie o 1 stopień, to oszczędność około 5 proc. energii. Równie ważne jest pełne wykorzystywanie ciepła. Nie zasłaniajmy zbytnio kaloryferów firankami i zasłonami. W razie możliwości nie ustawiajmy w ich pobliżu mebli, ani lodówki. Jeśli to możliwe nad kaloryferami zamontujmy półki, dzięki nim ciepłe powietrze będzie wędrowało na środek pomieszczeń, zamiast prosto w sufit. Ta- kie kroki pozwolą oszczędzić nam wydatki związane z ogrzewaniem nawet o 25-30 proc. W skali całego sezonu grzewczego daje nam to sporą sumę, którą możemy wykorzystać na inne cele. Nie najlepszym pomysłem są również obudowy grzejników – kierują duże części ciepła z grzejnika na ścianę, przez którą przenika ono na zewnątrz – zwłaszcza, gdy nie posiadamy tzw. ekranów zagrzejnikowych (płyty z materiału izolacyjnego pokryte warstwą materiału, odpromieniowanie bijającego cieplne). Te warto zamontować – dzięki temu strumień ciepła kierowany jest do wnętrza mieszkania, a nie poprzez ścianę na zewnątrz. Warto zainwestować również w nowe okna i drzwi balkonowe. Przykładowo stare okno przepuszcza nawet 10 razy więcej ciepła niż ściana. Nowoczesne okno 2-2,5 razy. Jeżeli posiadamy duże okna, to możemy w ten sposób oszczędzić nawet połowę wydatków na ogrzewanie. Wymiana okien jest zwykle najlepszą inwestycją przy oszczędzaniu energii cieplnej. Miejmy jednak na uwadze fakt, że nowe okna są bardziej szczelne, co wymaga umiejętnego wietrzenia. Mieszkanie należy wietrzyć krótko, lecz intensywnie np. poprzez szerokie otwarcie okien na przeciwległych końcach mieszkania tak, aby wytworzyć przeciąg. Podczas intensywnego wietrzenia mieszkania należy zakręcić zawór przy grzejniku, aby nie tracić ciepła. Istotne jest natomiast przy oknach starego typu umiejętne ich uszczelnianie. Często nie zdajemy sobie sprawy, że przez złe uszczelnienie tracimy rocznie około 20 proc. ciepła, a co za tym idzie płacimy wyższe rachunki za ogrzewanie. Również rolety zewnętrzne, ale także rolety wewnętrzne, całkiem nieźle pomagają w oszczędzaniu ciepła. Stanowiąc dodatkową warstwę izolacyjną dla okna. Efektywniejsze pod tym względem są z pewnością rolety zewnętrzne, które mają znacznie większą grubość, a często wypełnione są materiałem termoizolacyjnym. Dobrym pomysłem jest także zainstalowanie termostatycznych zaworów grzejnikowych. Umożli- Mądredokarmianie Zima daje się we znaki nie tylko ludziom. Także zwierzęta nie mają łatwo. O ile jednak o nasze domowe pociechy potrafimy zadbać, to już o te, które znajdują się za naszymi oknami niekoniecznie. Zwłaszcza ptaki potrzebują naszej uwagi Pamiętajmy jednak o tym, by ptaki dokar miać z głową. Nie zawsze bowiem nasze dobre chęci idą w parze z racjonalną pomocą. Przede wszystkim róbmy to regular nie i zgodnie z podstawowymi zasadami żywienia poszczególnych gatunków. Przykładowo łabędzie i kaczki chętnie zjedzą ziar na zbóż, drobno pokrojone warzywa surowe i gotowane (bez soli!) lub specjalny granulat. Popular ne karmienie chlebem nie jest najlepszym pomysłem w przypadku ptaków wodnych. Powinien stanowić on jedynie uzupełnienie ptasiej diety. Miejskie gołębie, gawrony i kawki połaszą się na kaszę, pszenicę i czerstwe białe pieczywo pokrojone w drobna kostkę. Sikorki uwielbiają słoninę i ziarna słonecznika. Kosy i kwiczoły: jabłka, morele, owoce czar nego bzu, rodzynki i daktyle (unikajmy raczej podawania suszonych owoców – mogą prowadzić do pęcznienia w ptasim żołądku), a wróble proso, drobne kasze i łuskany słonecznik. Pamiętajmy, że sól, dodatki chemiczne i przyprawy, które znajdują się w resztach z naszych stołów są dla ptaków szkogrudzień 2010 nr 11 dliwe i powodują u nich poważne choroby. Oferujmy zwierzętom pokarm odpowiedniej jakości. Niestety często zdarza się, że karmione są spleśniałym chlebem, zepsutymi kaszami lub stęchłym ziarnem. Nie zapominajmy także o dostępie do wody i od czasu do czasu wstawmy do karmnika miseczkę z ciepłą wodą. Istotny jest również fakt umiejscowienia i konstrukcja karmnika. Niezbędny jest daszek chroniący pokarmy przed opadami atmosferycznymi i osłona przed zachodnim oraz północnym wiatrem. Jednocześnie musi zapewniać swobodny odlot. Konieczna jest w nim też wysuwana, łatwa do umycia podłoga. Miejsce natomiast powinno być zaciszne, osłonięte od wiatru, ale jednocześnie uniemożliwiające drapieżnikom zaczajenie się w pobliżu karmnika. Najlepsze są miejsca osłonięte domem lub krzewami od strony zachodniej, zwłaszcza jeśli w pobliżu są gęste i dość wysokie krzewy (berberysy, pigwowce, pnące róże itp.), gdzie ptaki łatwo skryją się w razie ataku. Wokół karmnika, w promieniu kilku metrów, mogą znajdować się jedynie niskie trawy, w których nie zdoła zaczaić się żaden kot. Więcej informacji o dokarmianiu ptaków można znaleźć m.in. na stronie inter netowej www.stop.eko.org.pl. Gabriela Kolano wiają one dokładne ustawienie temperatury w pomieszczeniach na wymaganym poziomie i pozwalają ograniczyć pobór ciepła. Najnowsze termostaty dają nam jeszcze dodatkowe możliwości. Możemy ustawić je tak, żeby przykładowo w dzień dopuszczały do pomieszczenia wyższą temperaturę, a obniżały jego dopływ w ciągu nocy. Wielu osobom wydaje się, że oszczędności, które osiągniemy dzięki termostatom nie są warte ich zakładania. Kompleksowa modernizacja„Prusa” 18 listopada została podpisana umowa pożyczki oraz umowa dotacji pomiędzy Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach a Gminą Sosnowiec. Pożyczka zostaje udzielona w terminie od 18.11.2010 do 15.12.2015 r. z przeznaczeniem na dofinansowanie zadania pod nazwą „Kompleksowa termomodernizacja obiektu ZSO nr 3 w Sosnowcu przy ul. Piłsudskiego 114”, w skład którego wchodzi m. in.: LO im. B. Prusa, w kwocie 2 660 098 zł. Z kolei dotacja udzielona została w kwocie 363 474 zł do dnia 15.12.2011r. z przeznaczeniem na dofinansowanie wyżej wymienionego zadania. Natomiast 9 listopada została podpisana pomiędzy WFOŚiGW a Gminą Sosnowiec umowa dotycząca umorzenia 50 proc. pożyczek zaciągniętych przez miasto w 2004 roku. Fundusz umorzył kwotę 369 344,78 zł – dotyczącą zadania „Termomodernizacja Obiektów Zespołu Szkół Technicznych i Licealnych w Sosnowcu przy ul. Kilińskiego 31 – etap II” oraz 0,5 mln – dotyczącą zadania „Kompleksowy program gospodarki odpadami – etap I rozbudowa składowiska odpadów komunalnych przy ul. Grenadierów w Sosnowcu – I kwatera”, które Gmina zobowiązuje się przeznaczyć na termomodernizację ZSO nr 3. Prace rozpoczęły się we wrześniu bieżącego roku. Całość ma być skończona do końca roku 2011. KP Z drugiej jednak strony, jeżeli pomnożymy zaoszczędzone pieniądze przez liczbę miesięcy, kiedy panuje u nas zima, szybko okaże się, że założenie termostatu jest naprawdę opłacalną inwestycją. Nie każdy wie, że podniesieniu wydajności ogrzewania służą takie drobiazgi, jak… wycieranie podłóg do sucha i gotowanie pod przykryciem – dzięki temu powietrze jest mniej wilgotne i nie wytwarza się dodatkowe niepotrzebne ciepło. Oczywiście to tylko niektóre ze sposobów oszczędzania energii cieplnej. Równie istotny, co wymienione przykłady jest przede wszystkim stan grzejników oraz termoizolacja mieszkalnego budynku, na co nie zawsze mamy wpływ. Pamiętając jednak o podstawowych zasadach oszczędzania ciepła przyczynimy się do jego racjonalnego wykorzystywania. Tekst i foto: Gabriela Kolano Kochaszdzieci–niepalśmieci! Już po raz szósty 15 listopada obchodziliśmy Dzień Czystego Powietrza pod patronatem: Ministra Środowiska, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Rzecznika Praw Dziecka Tegorocznemu świętu przyświecało hasło „Śmieci palą krasnoludki?!”. Fundacja Arka co roku z tej okazji organizuje happeningi z cyklu: „Kochasz dzieci – nie pal śmieci!”, w ramach których przypomina, że palenie śmieci w piecach domowych jest szkodliwe dla zdrowia i środowiska. Ponadto grozi za nie grzywna w wysokości 5 000 zł. Według raportu Komisji Europejskiej, co roku na choroby wywołane złym stanem powietrza umiera 28 tysięcy Polaków. W Unii, co dziesiąta osoba umierająca z tego powodu pochodzi z naszego kraju. Dym ze spalanych w domowych piecach śmieci niestety nie tylko brzydko pachnie, ale jest również szkodliwy dla naszego zdrowia i zdrowia naszych dzieci. Podczas spalania emitujemy do atmosfery: pyły, które odkładając się w glebie, powodują szkodliwe dla zdrowia człowieka zanieczyszczenie metalami ciężkimi, tlenek węgla trujący dla ludzi i zwierząt oraz tlenek azotu, który powoduje podrażnienia, a nawet uszkodzenia płuc. Trujący dym zawiera także dwutlenek siarki, chlorowodór, cyjanowodór, a także rakotwórcze dioksyny. Jak podaje pismo „Przyroda dla Europejczyków”: „Obecnie z powodu chorób wywołanych zapyleniem hospitalizowanych jest ponad 100 tysięcy osób rocznie”. Obliczono także, iż czystość naszego powietrza ma bezpośredni wpływ na naszą pracę i rozwój gospodarki. Średnio pół dnia absencji chorobowej przeciętnego Europejczyka wywołana jest złym stanem powietrza. Niestety wśród terenów najbardziej zagrożonych wymieniany jest w raporcie nasz kraj, a w szczególności region Śląska. Raport podkreśla ogromny postęp, jaki dokonał się w naszym kraju, tyle że na tle Europy wciąż jesteśmy pod tym względem na szarym końcu. W ramach tegorocznej akcji uświadamiającej w wielu miastach Polski odbyły się wystawy, konkursy plastyczne, happeningi, barwne marsze uliczne. Przypominano, iż w domowych piecach palić nie należy m.in. części mebli, kawałków opon, czy plastikowych butelek. Akcja powstała przy wsparciu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiemu Funduszowi Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Partnerami tegorocznego Dnia Czystego Powietrza są: Fundacja Nasza Ziemia oraz Fundacja Zielonej Ligi. GK 11 jubilaci 12 listopada 2010 roku w Pałacu Schoena w Sosnowcu odbyła się uroczystość wręczenia „Medali za Długoletnie Pożycie Małżeńskie”. Odznaczenia i nagrody wręczał Jubilatom prezydent miasta Kazimierz Górski, kierownik USC Arkadiusz Trzuskowski oraz zastępca kierownika USC - Barbara Tkacz. Barbórkaw Sosnowcu –Kazimierzu Jubileusz50-leciamałżeńskiego obchodziliPaństwo zdjęcia: Design SebKam/Sebastian Wrona Janusz i Bożena Kucowie, Wacław i Weronika Jeziorkowie, Marian i Jadwiga Filipiakowie, Andrzej i Danuta Lipińscy, Kazimierz i Genowefa Drągowie, Ireneusz i Maria Brudkowie, Jan i Alicja Cieślowie, Stanisław i Władysława Piwowarczykowie, Władysław i Jadwiga Stadnikowie, Tadeusz i Zenobia Szparowie, Józef i Lidia Kemonowie, Mirosław i Zenobia Zygmuntowiczowie, Jędrzej i Jadwiga Wojtasikowie, Stefan i Zofia Włodarczykowie, Tadeusz i Anna Gąsiorowscy, Stefan i Marianna Świerczyńscy, Czesław i Janina Kudelowie, Ireneusz i Leokadia Kaszowie (60-lecie). Władysław i Zofia Stachurscy, Witold i Alicja Zagałowie, Adam i Halina Kubańscy, Władysław i Alicja Tokarzowie, Józef i Anna Wrońscy, Kazimierz i Wiesława Agdanowie, Aleksander i Irena Jurgowie, Józef i Zofia Konopkowie, Zygmunt i Ewa Kurowscy, Władysław i Helena Krawczykowie, Zdzisław i Danuta Krupowie, Zdzisław i Maria Trelowie, Czesław i Anna Lechowie, Jurandot i Zofia Grabowscy, Antoni i Janina Sularzowie, Jan i Apolonia Rodkowie, Zygmunt i Krystyna Rupalowie, Janusz i Alina Polakowie, Jadwiga Przeor, Wiesława Dyktyńska. Polskie „czarne złoto” – węgiel był wiodącym tematem konferencji „Górnictwo 2010”, która odbyła się w Katowicach. Jej organizatorem było Polskie Towarzystwo Wspierania Przedsiębiorczości oraz miesięcznik gospodarczy „Nowy Przemysł”. Obserwując tendencje światowego rynku wydobywczego tego surowca okazuje się, iż węgiel z roku na rok staje się coraz cenniejszym surowcem. Po ubiegłorocznym kryzysie polskie kopalnie z mozołem odbijają się od dna. Wiele czynników wskazuje na to, iż górnictwo przyniesie w bieżącym roku ok. 1 miliarda zł dochodu. Podobna sytuacja była 2005 r. Właśnie wtedy po raz pierwszy przymierzano się do debiutu na Giełdzie Papierów Wartościowych. Niestety, stanęło wówczas tylko na przymiarkach. Tylko lubelska kopalnia „Bogdanka” notowana jest na parkiecie. Śląskie kopalnie czekają na swoją okazję, która właśnie się nadarza. Jak stwierdził Jarosław Zagórski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, warunki do debiutu na GPW są sprzyjające i należy je wykorzystać. Wszystkie fir my gór nicze, by utrzymać wydobycie, nawet na tegorocznym poziomie zysku – 1 mld zł, potrzebują pieniędzy na inwestycje, bez których znowu popadną w recesję. Według danych szacunkowych do 2015 r. na nowe pokłady węgla, nowe maszyny i urządzenia oraz konsolidacje kopalń potrzeba będzie ok. 15 mld zł. Przy braku finansowania zewnętrznego oraz ponoszenia nakładów trzykrotnie przewyższających odpisy amortyzacyjne, kopalnie z konieczności muszą zaciągać zobowiązania, a te jak wiemy trzeba później spłacać. Dlatego pieniądze uzyskane z giełdy pozwolą uzyskać takie środki. Z kolei Jerzy Podsiadło, prezes zarządu Węglokoksu podkreślił, iż w bieżącym roku Polska wyeksportuje ponad 10 mln ton węgla, czyli więcej niż zakładano. Niestety, daleko jeszcze do tłustych lat ekspor towych. Złożyło się na to wiele czynników, m.in. osłabienie złotówki w stosunku do euro i dolara oraz – co najważniejsze – ogromny popyt na węgiel w Chinach i Indiach. Zauważył także, iż w br. dojdzie do zrównoważenia bi- Wiceminister Gospodarki, Joanna Strzelec-Łobodzińska lansu w eksporcie i imporcie czarnego surowca. Od czego trzeba zacząć, by polskie gór nictwo ponownie znalazło się na topie? Odpowiedzi na to pytanie udzieliła nam biorąca udział w konferencji, wiceminister gospodarki, Joanna Strzelec-Łobodzińska: – Górnictwo należy restrukturyzować i musi to być proces ciągły. Prywatyzacja firm branży górniczej pozwoli w końcu zadebiutować im na GPW. Największe szanse na wejście na parkiet ma JSW i główny ekspor ter krajowego węgla – katowicki Węglokoks. A jak przedstawia się przyszłość jedynej czynnej kopalni w Zagłębiu – KWK „Kazimierz – Juliusz” Sp. z o.o. w Sosnowcu? – Przyszłość kopalni to system podbierakowy w pokładzie 510 – mówi prezes Zarządu, dyrektor naczelny kopalni, mgr inż. Zbigniew Kościelniak. Polega on na tym, iż wprowadzamy dwie sekcje i przenośnik do wydrążonego wcześniej chodnika. Robotami strzałowymi urabiamy węgiel, a następnie przenośnikiem transpor tujemy dalej. Na samym początku tego cyklu sortymenty grube stanowią ok. 90 proc. urobku. Po transporcie przenośnikiem zgrzebłowym i całkowitej odstawie następuje degradacja urobku. W efekcie na powierzchni sor tymenty grube stanowią ok. 30 proc. urobku, a średnie ok. 20 proc. Mogę również powiedzieć, iż mamy to szczęście, gdyż współczynnik spieku, a więc najważniejszy dla węgla, przy spalaniu wynosi „O”. Jesteśmy jedyną kopalnią, która ma taki współczynnik. Węgiel nasz jest drogi, ale bardzo dobry. Właśnie z tego węgla produkujemy znane eko – groszki. Nasz znak firmowy Eco – groszku jest zastrzeżony. Jeżeli ktoś kupi nasz węgiel, to będzie kupował go zawsze. Chociaż jego kaloryczność jest nie najwyższa, to dwa pozostałe współczynniki: spieku i zapopielenie decydują o jego jakości. Rocznie załoga kopalni licząca 1400 pracowników wydobywa ponad 600 tys. ton węgla, którego, nie licząc miału, odbiorcami są klienci indywidualni. Trzeba też podkreślić, KWK „Kazimierz – Juliusz” w trosce o dobro klienta, lepsze spełnienie jego potrzeb i oczekiwań oraz mając na uwadze wpływ na środowisko naturalne i ciągłą poprawę warunków BHP wdrożyła i certyfikowała systemy: zarządzania bezpieczeństwem i higieną pracy, zarządzania środowiskiem oraz system zarządzania jakością. Po wdrożeniu tego ostatniego z ww. systemów, kopalnia wprowadziła 16 listopada 2007 r. Zintegrowany System Zarządzania Jakością. Jeszcze do niedawna w Zagłębiu fedrowało 11 kopalń. Dziś ostała się tylko jedna. I to właśnie załoga tej kopalni kultywuje jeszcze tradycje gór niczego święta Barbórki. Jak zawsze górnicy wraz z rodzinami spotkali się na uroczystej mszy, która rokrocznie odprawiana jest o godz. 9.00 w Sali Zbornej kop. „Kazimierz – Juliusz”. Wcześniej po okolicznych osiedlach przemaszerowała gór nicza orkiestra i budziła rodziny górników. Była też karczma piwna, odznaczenia, pożegnanie emerytów, uhonorowanie jubilatów, jednym słowem Barbórka. Górniczej braci redakcja życzy Szczęść Boże! Tekst i foto: Henryk Kocot 106lat Stanisław i Krystyna Stanowscy, Jan i Stanisława Tkaczowie, Mieczysław i Janina Walczykowie, Jerzy i Elżbieta Uchnastowie, Roman i Lucyna Wiśniewscy, Marek i Zofia Surowcowie, Marcin i Wiesława Srokowie, Jan i Barbara Sokołowie, Jan i Halina Kutkowie, Tadeusz i Genowefa Mirkowie, Janusz i Genowefa Matuszczykowie, Janusz i Henryka Poradowie, Herman i Halina Nowakowie, Józefa i Stanisława Olszowscy, Zenon i Honorota Kałużowie, Jan i Honorata Rutowie, Władysław i Krystyna Grondalowie, Wojciech i Jadwiga Wachelkowie. 12 13 listopada 106. rocznicę urodzin obchodziła mieszkanka Sosnowca, Pani Stefania Sokołowska. Z tej okazji w domu Jubilatki odbyła się uroczystość wręczenia nagrody jubileuszowej wraz z dyplomem. W spotkaniu wziął udział zastępca prezydenta miasta Ryszard Łukawski. Szanownej Jubilatce składamy najserdeczniejsze życzenia. U grudzień 2010 nr 11 sport Życiowy sukces Pameli Warszawskiej Stolica Zagłębia po raz siódmy gościła uczestników Pucharu Świata w szabli Pamela Warszawska, zawodniczka TMS Zagłębie zajęła ósme miejsce w zawodach Pucharu Świata juniorów w szabli, które w miniony weekend odbyły się w Sosnowcu. To życiowy sukces naszej reprezentantki, a zarazem najlepszy występ z grona naszych szermierzy. Oprócz Pameli Warszawskiej do rywalizacji o zwycięstwo w zmaganiach szablistek stanęły także inne zawodniczki TMS: Angelika Wątor oraz Marta Puda, z której startem wiązano największe nadzieje. Niestety, czołowa zawodniczka sosnowieckiego klubu tego tur nieju do udanych nie zaliczy. Puda szybko odpadła z dalszej rywalizacji zajmując odległe 30 miejsce. Dobry start zanotowała Wątor, która ukończyła zawody na 11 miejscu, ale najlepszym wynikiem może się pochwalić Warszawska, która awansowała do ćwierćfinału. – Pamela miała trochę szczęścia w 1/8 finału, gdyż rywalka skręciła sobie nogę. W walce o wejście do półfinału dzielnie walczyła z faworyzowaną Rosjanką Alexandrą Shatalovą. W pierwszej fazie pojedynek był bardzo zacięty, ale druga część rywalizacji należała już do rywalki, która wygrała ten pojedynek 15:6. – Dla naszej zawodniczki to bezsprzecznie życiowy sukces – podkreśla Andrzej Bil, trener naszych zawodniczek, a zarazem szkoleniowiec juniorskich reprezentacji Polski. – Nie licząc startu Marty występ naszych dziewcząt należy uznać za bardzo udany. Pamela i Angelika to młode zawodniczki, które osiągnęły znacznie lepszy wynik niż wskazywałyby na to miejsca w rankingu – dodał Krzysztof Wątor, trener TMS Zagłębie. War to dodać, że oprócz Warszawskiej w czołowej ósemce znalazła się jeszcze tylko jednak reprezentantka Polski, Mar tyna Wątor. Zawodnicy Zagłębia ze swoich startów nie mogą być tak zadowoleni jak nasze panie. Michał Kochan ukończył zawody na 80 miejscu, a Kamil Marzec trzy „oczka” niżej. Wśród kobiet triumfowała Rosjanka Aleksandra Szatałowa po zwycięstwie 15:13 nad koleżanką z reprezentacji Elizawietą Kirjanową, a w rywalizacji mężczyzn w bratobójczym pojedynku dwóch Węgrów górą był Andrasz Szatmari po zwycięstwie 15:10 nad Nikolaszem Iliaszem. Pamela Warszawska wraz z trenerem Leszkiem Chłostą Krzysztof Polaczkiewicz Charakterhokeistów Dopiero tuż przed końcem roku hokeiści „Zagłębia” dostarczyli swoim fanom powodów do radości. Targany problemami organizacyjno-finansowymi zespół z Sosnowca wygrał cztery mecze z rzędu pozostawiając w pokonanym polu m.in.: GKS Tychy i Ciarko Sanok. W ostatnim czasie z klubem pożegnali się Robin Bacul, Radim Antonović, Vladimir Luka, David Galvas, a następnie Marcin Jaros i Milan Baranyk. Zespół opuścił także Jarosław Dołęga, ale po kilku dniach wrócił. Powo- dem opuszczenia klubu był poślizg w wypłatach. Do tego należy wspomnieć o sporej liście graczy kontuzjowanych. W pewnym momencie cierpliwość graczy skończyła się i dwukrotnie sosnowiczanie nie wyjechali na lód, za co zostali ukarani walkowerami. W klubie pozostali praktycznie sami wychowankowie, którym los drużyny nie jest obojętny. Na konta graczy wpłynęła część zaległych wypłat, ale to kropla w morzu potrzeb. Mimo to charakter ni Piórowyłowiłkolejnemedale Kolejne sukcesy Artura Pióro. Sosnowiecki pływak zdobył siedem złotych medali podczas zawodów rozegranych w Lublinie, których organizatorem była Polska Federacja Sportu Niesłyszących oraz trzy krążki Głównych Zimowych Mistrzostw Polski w kategorii młodzieżowców. Zawody w Lublinie zostały przeprowadzone na basenie o długości 25m, a Artur wystartował aż w siedmiu konkurencjach pływackich, począwszy od dystansu 50 m stylem dowolnym, a na 400 m stylem zmiennym kończąc. Wygrał wszystkie konkurencje, w których startował ze znaczną przewagą nad swoimi rywalami i zdobył siedem złotych medali. Lubelska komisja sędziowska uznała Artura Pióro za najlepszegrudzień 2010 nr 11 go pływaka zawodów. Oprócz medali Artur ustanowił dwa nowe rekordy Polski w pływaniu sportowców niesłyszących. Rekordowe wyniki osiągnął na dystansie 400 m stylem zmiennym oraz na dystansie 50 m stylem motylkowym. Na początku grudnia Pióro wziął udział w Głównych Zimowych Mistrzostwach Polski seniorów i młodzieżowców (19 – 20 lat). W zawodach tych wystartowało prawie pół tysiąca zawodników i zawodniczek z 83 klubów pływackich z całej Polski. Artur startował w czterech konkurencjach indywidualnych na dystansach 200, 400, 800 i 1500 m stylem dowolnym oraz w sztafetach 4x50 m i 4x100 m stylem zmiennym, a także 4x100 m i 4x200 m stylem dowolnym. Zawody te zakończyły się dla Artura Pióro olbrzymim, życiowym sukcesem. Zdobył trzy medale mistrzostw w kategorii młodzieżowców – złoty w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym, srebrny w sztafecie 4x100 m stylem dowolnym i brązowy na dystansie 4x200 m stylem dowolnym. Podobnej sytuacji w historii polskiego sportu dotychczas nie odnotowano. Artur Pióro jest pierwszym w historii polskiego sportu zawodnikiem niesłyszącym, który startując w sztafecie z zawodnikami AZS AWF Katowice w bezpośredniej rywalizacji ze sportowcami wyłącznie słyszącymi, potrafił ich pokonać i zdobyć 3 medale mistrzostw Polski w pływaniu. KP sosnowiczanie utarli nosa kilku drużynom udowadniając, że nie są chłopcami do bicia. Sytuacja klubu nadal jest jednak bardzo trudna i jeśli szybko nie znajdą się środki to przyszłość hokejowego „Zagłębia” stoi pod znakiem zapytania. KP Martyna Bierońska na podium mistrzostwa świata W Sankt Petersburgu (Rosja) odbyły się Mistrzostwa Świata Seniorów w Ju Jitsu. Znakomity start w imprezie zaliczyła reprezentantka Budowlanych Sosnowiec Martyna Bierońska, która w kat. wagowej 55 kg sięgnęła po srebrny medal i tytuł wicemistrzyni świata. To kolejny znakomity wynik naszej zawodniczki, która ma już na koncie wicemistrzostwo świata wywalczone w 2008 roku, tytuł mistrzyni Europy, po który sięgnęła w ubiegłym roku w Podgoricy oraz złoty medal Igrzysk Sportów Walki Pekin 2010. W mistrzostwach wziął udział także kolega klubowy Martyny Grzegorz Gros, który rywalizował w kat. wagowej 62 kg. KP Czystkiw„Zagłębiu” Porządki w piłkarskim „Zagłębiu” czas zacząć. Działacze sosnowieckiego klubu opublikowali listę graczy, którzy mogą sobie szukać nowych klubów. Znalazło się na niej dziesięć nazwisk Nowych pracodawców mogą sobie szukać Adam Bensz, Adrian Marek, Tomasz Balul, Adrian Pajączkowski, Michał Skórski, Tomasz Szatan, Michał Zioło, Dawid Skrzypek, Adrian Mielec i Marcin Folc. Z kolei Rafał Bielawski może zostać wypożyczony do innego klubu. Co ciekawe, aż połowa z tego grona to zawodnicy, którzy zasilili sosnowiecki klub latem bieżącego roku. – Takie decyzje zawsze niosą za sobą wątpliwości, emocje. Musimy podjąć ryzyko gdyż marzy nam się budowa nowego „Zagłębia”. Być może popełniamy błąd, ale to dopiero czas pokaże. Niewykluczone, że ci którzy dostali wolną rękę będą w innych klubach grali lepiej – mówi Radosław Ogiela, dyrektor klubu. Tomasz Szatan już wystąpił w meczu kontrolnym Dolcanu Ząbki, gdzie szkoleniowcem jest były trener sosnowiczan Robert Moskal. Na testy do Arki Gdynia zaproszony został z kolei Michał Grunt. „Zagłębie” rezygnuje z piłkarzy, a zarazem rozgląda się za nowymi twarzami. Kilka dni temu głośno było w mediach o rozmowach Dariusza Kozielskiego, właściciela większości akcji klubu, z Piotrem Świerczewskim oraz Jackiem Bąkiem. Z pomysłu raczej nic nie wyjdzie, ale jest to sygnał, że w Sosnowcu chcą postawić na doświadczenie. Marek Adamczyk, prezes klubu, zapewnia jednak, że kominów płacowych nie będzie. – Nie stać nas na utrzymywanie graczy, którzy chcą zarabiać po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Zależy nam na piłkarzach doświadczonych, ale i takich, którzy będą u nas grali za rozsądne wynagrodzenie – podkreśla. Tymczasem z zespołem trenują napastnik Ireneusz Gryboś, napastnik Stali Rzeszów, który już kilkakrotnie przymierzany był do gry w naszym klubie oraz Amerykanin Michael Mc Dade występujący na pozycji defensywnego pomocnika. KP 13 rozrywka WAŻNE TELEFONY Urząd Miasta: centrala(32)2960600 Informacja ogólna (32)2960528-29 Miejski Rzecznik Konsumenta (32)2960428 Straż Miejska (32)2960653-54 Komenda Miejska Policji 997,(32)2961200,2961255 Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej 998, (32)2660401do03 Pogotowie Ratunkowe 999, (32)2921604,2921640 Pogotowie Gazowe (32)2663356 Pogotowie Energetyczne (32)2921697 Ośrodek Interwencji Kryzysowej (32)2989387 Izba Wytrzeźwień (32)2661030 Schronisko dla zwierząt (32)2937556 Całodobowa Pomoc Drogowa 505 230 311 Taxi (32)2666666 Litery z pól dodatkowo ponumerowanych w prawym dolnym ro gu da dzą roz wią za nie, któ re pro si my prze słać pod adresem redakcji do 7 stycznia 2011 r. Wśród autorów poprawnych rozwiązań rozlosowane zostaną nagrody, które prosimy odbierać osobiście w Redakcji. Poziomo: 1 – państwo lub... kapelusz, 5 – tam odbierzesz paczkę, wyślesz list..., 8 – ustalona zasada, normatyw, 9 – dokładka, 10 – kanciarz, 11 – trunek popularny na Węgrzech, 12 – kolorowe, fruwające owady, 14 – najbardziej północny stan USA, 16 – jadalny kasztan, 17 – ryba z rodziny sumowatych, 19 – gra z wieżą i skoczkiem, 21 – popularne klocki, 22 – diabeł, 25 – chaber, 28 – po niej porusza się ciało niebieskie, 29 – stan pogotowia, 30 – wychował się wśród zwierząt w dżungli, 32 – wiszą w galerii, 34 – na fotografie, 35 – drzewo iglaste, 36 – łuk w architekturze, 37 – burząca machina, 38 – starożytne naczynie do przechowywania płynów, 39 – kupalnik górski. Pionowo: 1 – grobowiec faraona, 2 – stolica Grecji, 3 – klątwa kościelna, 4 – słony herbatnik, 5 – stawiany z kart, 6 – pachołek obozowy w dawnym wojsku polskim, 7 – morze na południu Europy, 13 – walczy z bykami, 15 – szpara, 18 – lampa elektronowa, 20 – skała osadowa i źródło wody mineralnej w Krynicy, 23 – atrapa, 24 – przeszkoda ustawiona w poprzek ulicy, 26 – popularna gra w karty, 27 – zielnik, 28 – sofa, 31 – ze szpadą w czarnej masce, 33 – główny bohater w filmie „Szczęki”. Nagrody ufundowała księgarnia „Świat Książki", mieszcząca się w Sosnowcu przy ul. Modrzejowskiej 20. Księgarnia zaprasza Czytelników od poniedziałku do piątku, w godz. od 9 do 19, w soboty od 10 do 14. Rozwiązanie krzyżówki numer 10/2010: Andrzej Łapicki - „Nic się nie stało” Nagrody otrzymują: Ryszard Jaskólski, Alicja Siemińska oraz Aleksandra Śródecka UWAGA! Jedna osoba może przysłać 1 rozwiązanie Janusz Głowacki Eric-Emmanuel Schmitt Good nightDżerzi Historiemiłosne Świat Książki, 2010 tłum. Wawrzyniec Brzozowski, Barbara Grzegorzewska, Anna Lisowska Wyd. ZNAK Miłość młodzieńcza, niespełniona, zakazana. Miłość, która prowadzi do zbrodni i na którą czeka się całe życie. Nikt piękniej od Schmitta nie przedstawia tak wielu odcieni tego wyjątkowego uczucia. Schmitt z wrażliwością i wyczuciem przedstawia miłosne dramaty swoich bohaterek – Marzycielki, Odette, Hélène, Donatelli – bosej księżniczki. Ich marzenia o szczęśliwym życiu u boku ukochanego, wspólnej porannej kawie, spacerach w deszczu, zazdrości i wierze w siłę uczuć oraz odwadze, jakiej wymaga realizacja pragnień wzruszyły już tysiące czytelniczek na całym świecie. Historie miłosne to kompozycja siedmiu najpiękniejszych opowiadań o miłości, nadziei i przyjaźni, wybrane spośród bogatego zbioru tekstów tego znakomitego francuskiego autora. Pięknie ilustrowaną kolekcję wzbogaca dodatkowa jedna z najsłynniejszych książek autora – Tektonika uczuć. Chciałem pokochać świat, ale mi nie pozwolono. No to zacząłem udawać. – Tak mówi o sobie Dżerzi, czyli Jerzy Kosiński – bohater najnowszej powieści Janusza Głowackiego. Książka obrosła legendą, a autor pracował nad nią kilka lat. Kim naprawdę był ów polski Żyd, który zrobił w USA wielką karierę? Kontrowersyjny człowiek, zmieniający wciąż swoją biografię, naznaczony Holokaustem kobieciarz, bywalec klubów dla sadomasochistów, podejrzewany o to, że nie napisał sam głośnego Malowanego ptaka? ITymożeszzostaćaniołem 9 grudnia w Filii nr 5 Biblioteki Miejskiej w Sosnowcu odbyła się II edycja konkursu międzyszkolnego pod nazwą „Gdy Ty zostaniesz aniołem to ziemia rajem będzie”. Organizatorami konkursu były: Szkoła Podstawowa nr 20 w Sosnowcu, Filia nr 5 Biblioteki Miejskiej w Sosnowcu, Parafia św. Jacka w Sosnowcu. Na konkurs napłynęło 548 prac, na których w dowolnej formie plastycznej dzieci z przedszkoli, szkół podstawowych, młodzież gimnazjalna, licealna przedstawiła anioły. W konkursie udział wzięło 15 szkół, 5 przedszkoli, Ognisko Pracy Pozaszkolnej, Dom Dziecka, Świetlica „Parasol”. Prace oceniali: Adrianna Pionka z Sosnowieckiego Centrum Sztuki, Katarzyna Zając z Fundacji św. Alberta i Joanna Krzysztofik z Muzeum w Sosnowcu. Zorganizowany konkurs miał na celu sprzedaż wykonanych prac, a dochód przeznaczony zostanie na budowę nowego hospicjum i pomoc w dofinansowaniu operacji serca ucznia ze Szkoły Podstawowej nr 20. U reklama co? KINO KINO HELIOS, ul. Modrzejowska 32b, http://www.heliosnet.pl Rezerwacja telefoniczna 032 363 14 14, e-mail: [email protected] REPERTUAR PRASOWY KINA HELIOS SOSNOWIEC 17.12. – 23.12.2010 „AVATAR” 3D20.45. (Avatar), siencefiction, od 12 lat, USA, 160 min. „ARTUR I MINIMKI 3. DWA ŚWIATY” 9.45, 11.45, 13.45, 17.45. (Arthur et la guerre des deux mondes), animacja, b/o, Francja, 96 min. „JACKASS” 3D11.30, 13.30, 15.30, 17.30, 19.30, 21.30. (Jackass), komedia, od 15 lat, USA, 94 min. „ZAPLĄTANI” 3D 9.30, 11.45, 14.00, 16.15, 18.30. (Tangled), animacja, b/o, USA, 101 min. „MACZETA” 22.00. (Machete), akcja, od 15 lat, USA, 105 min. 14 krzyżówkanr11 „HARRY POTTER I INSYGNIA ŚMIERCI CZ.1” 9.00, 12.00, 15.00, 18.00, 21.00. (Harry Potter and the Deathly Hallows: Part I), młodzież, od 12 lat, USA/Wielka Brytania, 146 min. „ŚNIADANIE DO ŁÓŻKA” 15.45, 20.00. (Śniadanie do łóżka), komedia, od 15 lat, Polska, 101 min. „MYSI AGENCI” 9.30. (El Raton Perez 2), animacja, b/o, Argentyna/Hiszpania, 90 min. W TYM TYGODNIU REPERTUAROWYM FILAMI ZASTRZEŻONYMI SĄ: „JACKAS” 3D, „HARRY POTTER I INSYGNIA ŚMIERCI”, „ZAPLĄTANI” 3D, „AVATAR” 3D. UWAGA! Dla naszych Czytelników mamy do wygrania 14 pojedynczych biletów do kina. Zapraszamy do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja 22, pok. 9) z najnowszym wydaniem „Kuriera Miejskiego” Nr 11. gdzie? kiedy? 15 grudnia o godz. 16.00wMBP Filia przyul. Parkowej1a – „Wświątecznym nastroju” – koncert świąteczny wwykonaniu młodych artystów zPaństwowej Szkoły Muzycznej im. J. Kiepury wSosnowcu. 16 grudnia od godz. 10.00wMDK „Kazimierz” – konkurs recytatorski pn. Poezja Śniegiem Oprószona we współpracy zfilią nr10 Miejskiej Biblioteki Publicznej. 17 grudnia o godz. 18.00wSosnowieckim Centrum Kultury-Zamek Sielecki – wernisaż wystawy poplenerowej pn.XIIISosnowieckie Spotkania Artystyczne. Surówka. Plener Artystów Plastyków Sosnowiec2010. Komisarz: prof. Jacek Rykała. 23 grudniawArt. Cafe Muza – 100% MUZY wMUZIE, czyli Stecyk ijego goście. Stecyk ijego goście. 28 grudnia o godz. 18.00wMiejskim Klubie Maczki – koncert zokazji20-lecia Klubu wwykonaniu MAGDY UMER – „NOCEISNY”. 30 grudnia w godz. 20.30 – 00.30 wKlubie im. J. Kiepury – „Przebojowa noc kończąca rok”. Wprogramie: największe przeboje muzyki rozrywkowej, pokaz tańca towarzyskiego oraz smaczne menu. Gwiazdą wieczoru będzie Grażyna Łobaszewska. Bilety wcenie:120zł odosoby. grudzień 2010 nr 11 rozrywka Sosnowieca Kutna Hora Młodzipoeci 26 listopada 2010 roku odbył się finał XVIII Ogólnopolskiego Tur nieju Jednego Wiersza O Laur Plateranki dla uczniów szkół średnich zorganizowany przez Samorząd Uczniowski i mi ło śni ków po ezji z II Li ceum Ogólnokształcącego im. Emilii Plater w Sosnowcu. Na tur niej napłynęło 285 tek stów (w tym z Li twy i z Grecji). Do ścisłego finału wytypowano jedynie 25 wierszy. Komisja konkursowa w składzie: dr hab. Romuald Cudak z Instytutu Nauk o Literaturze Polskiej Uniwersytetu Śląskiego, kierownik Pracowni Badań nad Językiem Polskim i Literaturą na Świecie, redaktor naczelny pisma krajowych i zagranicznych poloni stów „Post scriptum Po loni styczne”, dr hab. Elżbieta Dutka – historyk i teoretyk literatury z Zakładu Literatury Współczesnej INoLP UŚl, dr Paweł Majerski z Instytutu Nauk o Literaturze Polskiej Uniwersytetu Śląskiego, historyk literatury, krytyk literacki, kierownik Międzyinstytutowej Pra cowni Życia Li te rac kie go na Gór nym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim oraz Michał Waliński polonista i folklorysta z II LO im. E. Plater w So snowcu, po mysło dawca i współorganizator Tur niejów Jednego Wiersza O Laur Plateranki wraz z uczennicami z Biura Turnieju kierowanego przez Weronikę Gęgotek wyty powa ło lau re atów i przyzna ło im główne nagrody. Miejsce pierwsze zdobył Kacper Płusa z Zespołu Szkół im. św. Wincen te go a'Pau lo w Pa bia ni cach za wiersz „polska b.” Miejsce drugie za jął Paweł Bed na rek z Autor skich Liceów Ar tystycznych i Akademickich we Wrocławiu za wiersz „Róża”, który zdobył także nagrodę publiczności. Miejsce trzecie przypadło Danie lowi Cze pińskie mu z LO Sióstr Na za reta nek w Ka li szu za wiersz „Ca li sia” oraz Mi cha li nie Su wa ła z I LO im. Ste fa na Czar nec kie go w Kozienicach za „Zabijam je...”. Ponad to przy zna no również Na grodę Wyższej Szkoły Humanitas dla Mar ty Kręzel z V LO im. S. Żeromskiego w Gdańsku za wiersz „Wczoraj o dwunastej...”. Główny mi sponsora mi impre zy byli: Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Miasta w Sosnowcu oraz Wyższa Szkoła Humanitas w Sosnowcu (fundator nagród głównych). W styczniu 2011 r. nakładem wydawnictwa szkolnego ukaże się 18. tomik poetycki z finałowymi wierszami. Gabriela Kolano Szymon Hołownia - Bóg. Życie i twórczość Hołowniapokusiłsięobiografię…Boga! Wyd. ZNAK cych tematów. Znany dziennikarz opisuje nasze wyobrażenia dotyczące Stwórcy, próbując odpowiedzieć na najczęściej nurtujące nas pytania: czy rzeczywiście Bóg jest jeden, dlaczego w Starym Testamencie bywał okrutny i mściwy, a w Nowym twierdził, że najważniejsze to kochać i przebaczać, Szymon Hołownia uwielbia ambitne projekty. Taki jest również ten: książka, która ma być pierwszą na świecie biografią Boga! Jak na biografię przystało, autor zaczyna od samego początku, czyli – no właśnie, od kiedy? Relacja Boga i czasu to jeden z poruszanych przez Hołownię fascynują- TEATR czemu nie daje się zobaczyć, dlaczego objawił się akurat Żydom i czym jest Trójca Święta? Najważniejsze teologiczne koncepcje, charakterystyczny styl Hołowni i liczne osobiste refleksje autora na temat jego stosunku do Stwórcy to wybuchowa mieszanka! Teatr Zagłębia, ul. Teatralna 4, Sekr. tel./fax 032/266-07-91, centrala tel. 032/266-04-94, 19. 12. godz. 18.00 Piosenki Agnieszki Osieckiej "Niech żyje bal" abon. ważne 31.12. godz. 18.00 i 21.00 Wieczór Sylwestrowy UWAGA! Dla naszych Czytelników mamy do wygrania: • 1 podwójne zaproszenie na spektakl „Stosunki na szczycie” w dniu 16 grudnia (czwartek) o godz. 19.00. • 1 podwójne zaproszenie na spektakl „Cymes! Cymes!” w dniu 18 grudnia (sobota) o godz. 18.00. • 1 podwójne zaproszenie na spektakl „Niech żyje bal” w dniu 19 grudnia (niedziela) o godz. 18.00. Pierwsze trzy osoby, które przyjdą z najnowszym wydaniem „Kuriera Z„Kurierem”pomieście 11. 11. – uroczyście obchodzono Narodowe Święto Niepodległości. 13. 11. – w tym roku przypada setna rocznica powstania w Sosnowcu oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. Z tej okazji zarząd oddziału zorganizował dla swoich członków i sympatyków ubileuszowe uroczystości. 16. 11. – „Z dziejów Żydów w Zagłębiu Dąbrowskim i na Górnym Śląsku. Historia – kultura – zagadnienia konserwatorskie” – to tytuł konferencji, która odbyła się w Wyższej Szkole Humanitas. Sesja poświęcona była tradycjom judaistycznym Zagłębia i regionów ościennych. Prelegenci grudzień 2010 nr 11 Gabriela Kolano e-mail: [email protected]; strona inter netowa: www.teatrzaglebia.pl 14.12. godz. 10.00 Lucy Maud Montgomery "Ania z Zielonego Wzgórza" 15. 12. godz. 10.00 Lucy Maud Montgomery "Ania z Zielonego Wzgórza" 16.12. godz. 19.00 Edward Taylor "Stosunki na szczycie" 18.12. godz. 18.00 Jan Szurmiej "Cymes! Cymes!" abon. ważne 9. 11. – w Przedszkolu Miejskim Nr 12 przy ul. Mościckiego 26a odbyły się uroczyste obchody Jubileuszu 45-lecia istnienia Przedszkola. Na uroczystość zaproszeni zostali przedstawiciele władz miasta, Wydziału Edukacji UM, Kuratorium Oświaty – Delegatura w Sosnowcu, była kadra kierownicza, emerytowani i byli pracownicy przedszkola, przedstawiciele Rady Rodziców oraz absolwenci i przyjaciele przedszkola. Co wspólnego ma nasze miasto z tym leżącym w środkowych Czechach? Z inspiracji oboma zrodziła się wystawa, którą od 19 listopada można oglądać w Sosnowieckim Centrum Sztuki – Zamek Sielecki. Swoje prace prezentują na niej sosnowieccy artyści, którzy uczestniczyli w tegorocznym plenerze fotograficznym, organizowanym w ramach XIII Sosnowieckich Spotkań Artystycznych. Uczestnicy pleneru „Spotkania Artystyczne Sosnowiec 2010. Plener Fotograficzny – Barwy Miasta. Sosnowiec a Kutná Hora” to m. in.: Zbigniew Podsiadło, Janusz Musiał, Krzysztof Niesporek, Paweł Dusza, Joanna Bratko-Lityńska, Tomasz Kowal, Stanisław Michalski, Jerzy Łakomski, Gabriela Buzek-Garzyńska. Najmłodszą uczestniczką pleneru, której prace można oglądać na wystawie, jest Katarzyna Niczewska. Wystawie fotograficznej towarzyszyły również warsztaty samorozwoju pt. „Pozytyw / Negatyw” prowadzone przez Małgorzatę MalinowskąKlimek. Zajęcia były analizą zjawisk wizualnych, wartościowań emocji i szerszych uwarunkowań pojęć „pozytywny” i „negatywny”. Elementem warsztatów była również praca w technice batiku na papierze. Organizatorem przedsięwzięcia był Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Miejskiego w Sosnowcu oraz SCS. mówili m. in. o martyrologii ludności żydowskiej w okresie II wojny światowej, problemach adaptacyjnych Żydów po wojnie oraz żydowskich zabytkach sakralnych na terenie Zagłębia i realnych możliwościach ich uratowania. 18. 11. – w Muzeum w Sosnowcu odbyło się uroczyste podpisanie Listu Intencyjnego pomiędzy Gminą Sosnowiec, reprezentowaną przez prezydenta Kazimierza Górskiego, a Uniwersytetem Śląskim w Katowicach reprezentowanym przez prof. zw. dr. hab. Wiesława Banysia, Rektora Uniwersytetu Śląskiego, w sprawie współpracy w celu opracowania i wydania monografii miasta Sosnowca. 18. 11. – odbyło się uroczyste otwarcie stołówki Uniwersytetu Śląskiego przy Wydziale Nauk o Ziemi (ul. Sucha 7c). Operatorem zintegrowanego systemu żywienia została włoska firma Serenissima. Otwarta stołówka to pierwszy i największy z planowanych siedemnastu studenckich punktów gastronomicznych, które powstaną na terenie woj. śląskiego. 18-21. 11. – w Art Cafe Muza obchodzono Święto Wina Beaujolais Nouveau. Butelkę wina można było kupić za 39 zł, natomiast za kieliszek 100 ml płacono 6,50. 22. 11. – w Ośrodku Buddyjskim zorganizowano wykład publiczny pt. „Wprowadzenie do buddyzmu”, który poprowadził buddyjski nauczyciel Denes Andras z Węgier. Wykład dotyczył podstaw buddyjskiego poglądu i praktyki oraz rozwoju buddyzmu na Zachodzie. Wykład odbył się w Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Śląskiego przy ul. Grota-Roweckiego 5. 30.11. – Sosnowieckie Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Sp. z o.o. uhonorowane zostało tytułem Liderzy Społecznej Odpowiedzialności – Dobra Firma 2010. Tytuł przyznała Kapituła Programu Liderzy Społecznej Odpowiedzialności – Dobra Firma 2010 pod patronatem Instytutu Filizofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk wraz z organizatorem, Forum Biznesu. 30. 11. – Miejski Dom Kultury „Kazimierz” wraz z Filią nr 10 – Kazimierz MBP zorganizowali seniorom imprezę andrzejkową. U Miejskiego” nr 11 do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja, pokój nr 9), podadzą swoje imię i nazwisko, otrzymają bezpłatne zaproszenia, które będą do odebrania w kasie Teatru. Warunkiem odebrania biletu jest zapłacenie za 1 podwójne zaproszenie symbolicznej kwoty 2 zł. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za zmiany w planach imprez. KONKURS WYDAWNICTWA „ZNAK” KM NR 11/2010: Z ilu opowiadań składa się powieść pt. „Historie milosne”? Pierwsze 3 osoby, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja, 22 pokój nr 9) z aktualnym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 11 i prawidłowo odpowiedzą na zadane pytanie otrzymają nagrodę książkową. KONKURS WYDAWNICTWA „ŚWIAT KSIĄŻKI” – KM NR 11/2010 Kto jest bohaterem powieści pt. „Good night Dżerzi”? Pierwsze 2 osoby, które przyjdą do naszej redakcji (Sosnowiec, ul. 3 Maja 22, pokój nr 9) z aktualnym wydaniem „Kuriera Miejskiego” nr 11 i prawidłowo odpowiedzą na zadane pytanie otrzymają nagrodę książkową. HorosKop BARAN (21.03.-19.04.) – Przed Tobą pracowity okres. W dodatku wygląda na to, że im bliżej świąt, tym więcej obowiązków. Może niektóre sprawy uda się na razie odłożyć na bok? Zakończ mijający rok robiąc to, na co masz ochotę! W święta pozwól sobie na relaks. Może tegorocznego Sylwestra także war to spędzić spokojniej i bardziej kameralnie? BYK (20.04.-20.05.) – Z końcem roku jak zwykle masz wiele spraw do uregulowania, do załatwienia, wiele pracy. Stan finansów pozwoli na świąteczne szaleństwo. Dzieciątko okaże się w tym roku wyjątkowo szczodre, a sylwestrowy wieczór spędzony z fantazją i rozmachem. Może powitasz Nowy Rok pod palmami lub w Paryżu? BLIŹNIĘTA (21.05.-21.06.) – W grudniu Twoje decyzje powinny być wyjątkowo dalekowzroczne. Jeżeli coś się nie udało, nie przyniosło spodziewanych rezultatów to znak, że trzeba zmienić metody działania na bardziej efektywne. Bądź ostrożny w sprawach urzędowych, papierkowych. Licz pieniądze, nawet jeśli wydajesz je na świąteczne zakupy. RAK (22.06.-22.07.) – Nie zapominaj, że zbliżają się święta. Dużą radość sprawi ci obmyślanie dekoracji domu i stołu oraz wędrówka po sklepach. W dziedzinie twórczości odkryjesz w sobie talent i pod choinką znajdą się upominki wykonane przez Ciebie. Jesteś samotny? Sylwestrowe pomysły przyniosą poszerzenie towarzyskich znajomości. LEW (23.07.-22.08.) – Mijający rok zakończysz sukcesem. Będziesz też pełen pomysłów, otwar ty na świat i ludzi. Twoim mankamentem jest skłonność do przesadnych zakupów. Święta to świetny pretekst do wydatków, więc zabierz ze sobą kogoś kto wydaje się bardziej odporny na gwiazdkowe szaleństwa. Nie przesadź z sylwestrowym strojem i makijażem. PANNA (23.08.-22.09.) – Planując świąteczny wypoczynek nie zapominaj o sobie. Wyręczając wszystkich wokół tylko Ty będziesz zmęczony. Obowiązki przedświąteczne podziel na wszystkich domowników. Nie martw się o finanse. Na wszystko wystarczy. Przed końcem roku dotrą do Ciebie bardzo dobre wiadomości. WAGA (23.09.-22.10.) – Nie unikniesz spiętrzenia obowiązków, ale pokonasz je z łatwością. Pomyśl o atrakcyjnej oprawie świąt, tym bardziej, że im bliżej gwiazdki tym ważniejsze staną się sprawy rodzinne. Być może zapragniesz zgromadzić przy wigilijnym stole najbliższych krewnych? To dobry pomysł! Tak rzadko się widujecie. SKORPION (23.10.-21.11.) – Uważaj by przedświąteczny okres nie zamienił się wyłącznie w przesadne zakupowe szaleństwo. Nie zapomnij o kartkach świątecznych i drobnych upominkach dla najbliższych. Po bardzo pracowitym roku należy Ci się odrobina luksusu. Może pomyślisz o Sylwestrze w górach? Kulig, ognisko… STRZELEC (22.11.-20.12.) – Uczucia, mimo sentymentalnej, świątecznej atmosfery, odłóż na dalszy plan. I tak przed nimi nie uciekniesz. Wigilia upłynie ci spokojnie. Jeśli czujesz się zmęczony, w święta nie wychodź ze skóry, poczytaj książkę, pozwól sobie na pełen luz. Nowy Rok przyniesie oczekiwane zmiany. Sylwestrowy bal zapowiada się atrakcyjnie. KOZIOROŻEC (21.12.-20.01.) – W organizacji świątecznych dni okażesz się jak zwykle praktyczny i zapobiegliwy. Nawet jeśli poprzednie tygodnie wcale tego nie zapowiadały, tegoroczna gwiazdka przyniesie ci spełnienie marzeń. Coś ważnego się wyjaśni, coś dobrego się zdarzy. Nowe uczucie wprawi cię w podniosły nastrój. WODNIK (21.01.-20.02.) – Czas dzielący Cię do świąt postaraj się precyzyjnie zaplanować, sprawiedliwie rozdzielając obowiązki pomiędzy najbliższych. W miłości także lepiej nie oczekuj cudów. Jeśli liczysz, że wpadniecie na siebie „przypadkiem”, możesz się zawieść. Lepiej weź sprawy w swoje ręce. Święta spędź z rodziną. RYBY (21.02.-20.03.) – Nic nie zdoła przyćmić romantycznej atmosfery i radości z nadchodzących świąt. Będziesz świetnym organizatorem wigilijnego wieczoru, pożądanym i mile widzianym gościem, a pomysł spędzenia gwiazdki na nar tach także wypali! Przed Sylwestrem war to odwiedzić kosmetyczkę i pochodzić po sklepach z ciuchami. VENA 15 reklama Kulturaw poszukiwaniuwolności 25 li sto pa da w Miej skiej Bi bliotece Publicznej, siedzibie Bi bliote ki Głównej przy ul. Zegadłowicza otwar to kolejną wystawę, ekspozycję regionalną pt. „KULTURA NIE ZALEŻNA w Zagłębiu Dąbrowskim w la tach 1980-1989”, zorganizowaną w 30. rocznicę powsta nia NSZZ „Soli dar ność”. Podczas wer nisażu wysłuchano wykładu dr hab. Katarzyny Tałuć z Instytutu Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach pt. „Niezależne wydawnictwa w regionie śląreklama reklama sko-dąbrowskim” oraz przedstawiono prezentację multimedialną przygotowaną przez komisarzy wystawy: Barbarę Kor nakiewicz i Patrycję Dziembor. Ekspozycja potrwa do 7 stycznia 2011 r. Wstęp na wystawę jest bezpłatny. Celem wystawy jest popularyzacja wiedzy o tych ważnych wydarzeniach. Wystawa ma ło zna ne, pre zen tuje zwłasz cza mło de mu pokole niu, zjawi ska skła da ją ce się na szeroko rozumianą kulturę w Zagłębiu Dąbrowskim w latach 1980-1989. Przedstawiono pra sę dru gie go obie gu: reklama związkową, polityczną, publicystyczną, kulturalną, literacką, wydawnic twa uka zują ce się poza cenzurą oraz środowiska twórców kultury niezależnej, instytucje i prywatne inicjatywy, a także twórców działa ją cych w obrę bie nur tu ofi cjal ne go, ale za chowują cych niezależność. Aranżacją pla stycz ną za ję ły się: Ali cja Konieczna i Zofia Fryc. Wystawę można zwiedzać w czasie otwarcia biblioteki tj. w ponie dzia łek – pią tek od 10.00 do 19.00, w czwar tek i sobotę od 10.00 do 15.00. Serdecznie zapraszamy! U reklama reklama reklama 16 grudzień 2010 nr 11
Podobne dokumenty
tutaj - Kurier Miejski
małe wyciągi, które dla dzieci i młodzieży będą bezpłatne – podkreśla Rafał Łydek, dyrektor MOSiR-u, który administruje stokiem. Prawdziwa sylwestrowa impreza rozpocznie się o godz. 21.00. O oprawę...
Bardziej szczegółowo