Slizg pod kontrola

Transkrypt

Slizg pod kontrola
Bezpieczeñstwo / Szkoła jazdy
`
Slizg pod kontrola
`
Prowadzący samochód zbyt gwałtowanie skręcił kierownicą i układ ESP nie był w stanie udzielić mu już pomocy
Nie ma znaczenia pora roku ani warunki atmosferyczne czy nawierzchnia
drogi, po której się poruszamy – możliwość poślizgu czyha na nas zawsze.
tekst: Miłosz Majewski*
Zapanujmy nad nim.
podstawowe zasady
Niezależnie od samochodu, jaki prowadzimy, i od poślizgu, z jakim się spotkamy,
musimy pamiętać o dwóch zasadach.
76
autotechnikamotoryzacyjna
• Pierwsza mówi o tym, by zareagować na-
tychmiast, gdy tylko wyczujemy, że coś
zaczyna się dziać z pojazdem, że obrany
przez nas tor jazdy powoli się zmienia...
Jeżeli spóźnimy się, możemy stracić szansę na opanowanie sytuacji, co – niestety
– skończy się serią poślizgów. W szybkiej
reakcji pomoże nam na pewno prawidłowa pozycja za kierownicą – plecy powinny
przylegać do oparcia fotela, a kierownicę
należy trzymać oburącz, rękami ułożonymi prawidłowo, czyli w skali „zegarowej”
w okolicy godziny 10 i 14. Pozwoli to
odebrać sygnały, dzięki którym wiadomo,
co się dzieję z tylną i przednią osią pojazdu. Podczas prowadzenia samochodu nie
powinny nas opuszczać ani czujność, ani
koncentracja.
• Druga sprowadza się do tego, aby mimo
zaleconej szybkiej reakcji, nie działać
przesadnie, gdy auto straci przyczepność.
Zbyt gwałtowne i głębokie operowanie
kierownicą doprowadzi do tego, że nie
tylko nie opanujemy pierwszego poślizgu,
ale wpadniemy w kolejne. Oczywiście bez
treningu, wyrobienia prawidłowych odruchów, a także bez zachowania spokoju nie
opanujemy tej sztuki.
Na prostej drodze
Okazuje się, że najgroźniejsze w skutkach
poślizgi wcale nie występują w trakcie pokonywania zakrętów. Wyjątkowo zaskakują te, które pojawią się, gdy kierowca
najmniej się ich spodziewa, np. jadąc po
prostej drodze. Prowadzący samochód
nie odczuwa bowiem ich bezpośredniej
przyczyny – wydaje się mu, że na samochód nie działają siły boczne (w rzeczywistości działają, chociażby te wynikające
z niewielkiej pochyłości nawierzchni).
Dodatkowo prędkość, z którą się poruwww.autotechnika.com.pl
FOT. JERZY DYSZY RYS. ARCHIWUM
P
poprzednią lekcję jazdy poświęciliśmy teorii, analizowaliśmy, co wpływa na pod- i nadsterowność samochodu. W tym numerze ATM zajmiemy się
praktyką. Przedstawimy sytuacje, w których możemy wpaść w poślizg. Napiszemy,
dlaczego tak się może stać i w jaki sposób
należy reagować, by wyjść cało z opresji.
Oczywiście najłatwiej utracić przyczepność
na nawierzchni śliskiej i podczas pokonywania zakrętu, gdy bezwładność samochodu odgrywa ważną rolę. Bardziej groźne są
jednak poślizgi, do których dochodzi na
suchej nawierzchni – poruszamy się wtedy
ze znacznie większymi prędkościami i nie
spodziewamy się takiej ewentualności.
6/2006
A
B
C
Kierowca nagle zdjął nogę z pedału gazu
i jednocześnie skręcił w lewo, aby ominąć
samochód wyjeżdżający z prawej strony
Prowadzący auto prawidłowo zastosował
błyskawiczną kontrę, ale pozostał z kierownicą
skręconą w lewo
Prawidłowy manewr. Szybka kontra i – zanim
auto powróci na swój tor jazdy – skręt kierownicy
w odwrotnym kierunku, czyli w prawo
sza, jest znacznie większa od tej, z jaką
zwykle pokonujemy zakręty. Poślizg na
prostym odcinku drogi spowodowany
bywa nieostrożnym i gwałtownym ruchem kierownicy, kiedy prowadzący auto
nagle zmuszony jest do nagłego ominięcia przeszkody, np. psa czy rowerzysty.
Może go też spowodować boczny wiatr
przy wyjeździe z lasu na odsłonięty odcinek drogi, nierówności i koleiny lub gdy
dwa koła znajdą się na poboczu w czasie
wyprzedzania.
Na rysunku A pokazujemy sytuację, w której kierowca przestraszył się samochodu
wyjeżdżającego z prawej strony. Oczywisty odruch to nagłe zdjęcie nogi z pedału gazu z jednoczesnym skrętem w lewo
w celu ominięcia zagrożenia. W momencie ujęcia gazu dociążamy koła przednie,
co zwiększa ich potencjalną przyczepność
i zwiększa reakcję na ów pierwszy ruch
kierownicą, lecz jednocześnie odciążamy
koła tylne, co w połączeniu z gwałtownie wykonanym skrętem doprowadza do
ślizgu tejże osi. Wystąpił poślizg nadsterowny,
czyli zaczął „uciekać” tył pojazdu. W naszym przykładzie kierowcy nie udało się
go opanować – znalazł się poza drogą,
stojąc tyłem do kierunku jazdy. Dlaczego
tak się stało i jak należy zareagować?
Podczas uślizgu kół tylnej osi kierowca
stara się wrócić na właściwy tor jazdy.
Naturalnym i prawidłowym odruchem
jest kontra (tzw. przeciwskręt) polegająca na
tym, że koła przedniej osi kierujemy
w stronę, w którą chcemy jechać, czyli
w tym wypadku w tym samym kierunku, w którą ucieka tył pojazdu. Jednak
w przedstawionej sytuacji prowadzący
skręcił kierownicę w lewo, po czym wykonał skręt w prawo – manewr ominięcia
przeszkody i powrót na swój pas ruchu.
Niestety, nie spodziewał się, że podczas
tego drugiego skrętu dojdzie do uślizgu
tylnej osi – w lewo. Może dodatkowo sparaliżował go pisk opon i dlatego nie zareagował w ogóle? Samochód po ominięciu przeszkody wylądował po prawej stronie drogi – koła pozostały skręcone w prawo, a tył uciekał w lewą – auto się obróciło.
Na rysunku B prezentujemy sytuację,
w której prowadzący pojazd zareagował
prawidłowo. Szkoda tylko, że nie wiedział, co zrobić po pierwszym udanym
manewrze. Wprawdzie udało mu się wyczuć zachowanie samochodu – gdy tył
uciekał w lewo, zastosował błyskawicznie
kontrę (koła również skręcone w lewą
stronę). Auto zaczęło wracać na wcześniej
obrany tor jazdy. Niestety, pozostał z kierownicą skręconą w lewo, gdy tył pojazdu
przesuwał się już w prawą stronę, wycofując się z uślizgu. W tej sytuacji samochód
obrócił się – tym razem w lewo – i wyleciał
z drogi na lewe pobocze.
Aby prawidłowo wykonać omawiany
manewr, należy po ominięciu przeszkody postąpić na pozór wbrew logice – zanim pojazd po kontrze osiągnie prawidłowe położenie (powróci na obrany
tor jazdy), trzeba skręcić kierownicą
w odwrotnym kierunku (w naszym przykładzie w prawą stronę). Koła powinny być skierowane lekko w prawo lub
na wprost. Zapobiegnie to obróceniu
czerwiec 2006
77
Bezpieczeñstwo / Szkoła jazdy
pojazdu i będzie można kontynuować
jazdę (rysunek C). Pamiętajmy, by skręt
nie był zbyt głęboki, bo inaczej doprowadzimy do kolejnego uślizgu tyłu pojazdu
– w prawą stronę. A wtedy nie zdążymy
już z kolejną kontrą – siły wywołane
przejściami tyłu samochodu przez obraną
oś jazdy skumulują się i po nieudanej próbie opanowania auta szybko wypadniemy z drogi.
Celowo nie wspomniałem do tej pory
o używaniu pedałów hamulca i gazu podczas poślizgu. O pierwszym zapominamy!
Samochód z zablokowanymi kołami (jeżeli nie mamy systemu ABS) nie skręci,
i to niezależnie od tego, co będziemy robić
z kierownicą.
Jeżeli wpadniemy w poślizg, zawsze mamy możliwość wyjścia z niego poprzez
szybkie operowanie kołem kierownicy.
Wciśnięcie hamulca sprawi, że koła się
zablokują, co doprowadzi do poślizgu nie
dwoma, ale już czterema kołami! A wtedy nie jesteśmy już w stanie nic zrobić, by
go opanować.
W samochodzie z napędem tylnym dodanie gazu w trakcie poślizgu nadsterownego spowoduje jego pogłębienie.
Zatem nie robimy tego! Istnieje opinia
mówiąca o tym, że w pojeździe z napędem na przednie koła użycie pedału gazu
ustabilizuje samochód, co pomoże wrócić
na wcześniejszy tor jazdy. To prawda, ale
tylko w sytuacji, gdy spóźnimy się z kon-
trą. I pod warunkiem, że mamy ten odruch wytrenowany. Jeśli nie, zdecydowanie to odradzam! Do opanowania poślizgu
wystarczy sprawne operowanie kierownicą. Nieumiejętne dodanie gazu zwiększy
tylko prędkość pojazdu, co w wypadku
niepowodzenia manewru i wypadnięcia
z drogi będzie boleśniejsze.
Poślizg w zakręcie
W czasie pokonywania zakrętu możemy
spotkać się zarówno z uślizgiem kół osi
tylnej (nadsterownością), jak i przedniej (podsterownością). O tym, w jaki
sposób może dojść do takiego poślizgu,
i jak należy postępować, kiedy koła tylne
tracą przyczepność, wspominaliśmy już
wcześniej – dokładnie tak samo, jak omijając przeszkody przy jeździe na wprost.
Pamiętajmy, że kiedy pokonujemy lewy
zakręt, to działająca siła boczna wynikająca z bezwładności pojazdu (zwana odśrodkową) może spowodować uślizg tyłu
w prawą stronę – a wtedy kontrę „zakładamy” też w prawo. Analogicznie w prawych zakrętach – tył ucieka w lewo, kontra też w lewą stronę.
Inaczej postępujemy, kiedy pojawi się
poślizg podsterowny, czyli gdy przyczepność stracą najpierw koła przedniej osi,
a dokładniej, gdy podczas skrętu przyczepność przednich kół będzie mniejsza
niż tylnych. Zdarzyć się tak może, gdy
zbyt szybko wjedziemy w zakręt lub pod-
Nadsterowność – gwałtowne zdjęcie nogi z gazu w czasie pokonywania
zakrętu doprowadziło do uślizgu tylnej osi. Pomoże błyskawiczna kontra,
tzn. skierowanie kół w stronę, w którą ucieka tył pojazdu
76
autotechnikamotoryzacyjna
czas jazdy w zakręcie natrafimy (najpierw przednimi kołami) na nawierzchnię
o mniejszym współczynniku tarcia.
Prawidłowa reakcja to zdjęcie nogi z pedału gazu, co dociąży przód pojazdu.
W napędzie przednim redukcja momentu napędowego kół przednich pozostawia
dodatkowo większą rezerwę przyczepności dla tej osi. Ponadto kierownicą należy
dokonać korekty toru jazdy. I tu pojawia
się problem. Gdy dochodzi do poślizgu
osi przedniej i auto zaczyna poszerzać zakręt, kierowca odruchowo jeszcze bardziej
pogłębia skręt kierownicy. Nic bardziej
błędnego! Koła skierowane pod jakimś
kątem – zamierzonym przez nas, wynikającym z toru jazdy – straciły przyczepność,
łatwiej ją odzyskają po lekkim ich wyprostowaniu. Nauczenie się tego wymaga jednak treningu – wyeliminowanie odruchu
pogłębiania skrętu podczas poślizgu osi
przedniej to konieczność.
Poślizg towarzyszy większości wypadków
drogowych. Bezpośrednim jego sprawcą
jest niewyedukowany kierowca. Odpowiedzialny prowadzący to taki, który stale
podnosi swoje umiejętności, dlatego też
w kolejnym numerze Auto Techniki Motoryzacyjnej zaprezentujemy, w jaki sposób odbywa się szkolenie praktyczne pod
okiem specjalistów.
*Miłosz Majewski jest ośmiokrotnym wyścigowym MP
i instruktorem Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault
Podsterowność – zbyt szybkie wejście w zakręt.
Uratuje nas ujęcie gazu z jednoczesnym zmniejszeniem kąta
skrętu kierownicy
www.autotechnika.com.pl