Eliminowanie sytuacji sprzyjającej powstawaniu
Transkrypt
Eliminowanie sytuacji sprzyjającej powstawaniu
Marta Hławiczka∗ Dorota Ścieszka∗∗ ELIMINOWANIE SYTUACJI SPRZYJAJĄCYCH POWSTAWANIU NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI DZIECI ZATRUDNIONYCH W GOSPODARSTWACH WIEJSKICH Słowa kluczowe: wypadki, przeciążenie fizyczne, zaburzenia ontogenezy rozwoju. Streszczenie: w artykule zasygnalizowano dwa zjawiska społeczne wymagające szybkiego unormowania prawnego, nie tylko w kontekście integracji z Unią Europejską, ale ze względu na koszty (nie tylko ekonomiczne) ponoszone przez pojedyncze osoby i całe społeczeństwo. Problem pierwszy dotyczy przeciążenia pracą dzieci zatrudnionych przez rodziców, opiekunów do pomocy w gospodarstwach rolnych. Praca dziecka często lub z zasady jest nieadekwatna do jego możliwości, co skutkuje przeciążeniem rozwijającego się organizmu i może prowadzić do zaburzeń rozwojowych, a w efekcie do deformacji, kalectwa. Problem drugi dotyczy wypadkowości wśród dzieci w czasie wykonywania prac polowych. Zatrudnianie nieletnich do prac w gospodarstwach rolnych jest powszechnym zjawiskiem na polskiej wsi. Nie jest to zjawisko naganne pod warunkiem, że przydzielona praca jest adekwatna do możliwości dziecka i wykonywana w obecności i pod kontrolą osoby dorosłej. Brak właściwego nadzoru, zmuszanie dzieci do pracy z niebezpiecznymi urządzeniami itp. zdarzenia skutkują wypadkami a w efekcie kalectwem. Koniecznym wydaje się podjęcie działań prewencyjnych ograniczających wyżej wymienione zjawiska. WSTĘP W najbliższym czasie Polska wejdzie w szeregi państw Unii Europejskiej. Podczas toczących się negocjacji wiele miejsca i uwagi poświęca się zagadnieniom dostosowania prawodawstwa państw kandydujących do wymogów i przepisów obowiązujących w Unii. Entuzjaści zjednoczenia zapewniają, że zmiany są konieczne i wkrótce przyniosą zamierzony efekt w postaci konkretnych korzyści ekonomicznych. Sceptycy straszą demagogicznymi hasłami o rychłej utracie suwerenności, wykupieniu ziemi itp. W sporze o przyszły kształt Polski prawie zapomina się o najważniejszym „elemencie” - bezpieczeństwie ludzi zatrudnionych w różnych gałęziach gospodarki narodowej. Kwestia bezpieczeństwa pracy w zakładach produkcyjnych, przetwórstwa spożywczego a przede wszystkim w rolnictwie jest wciąż bagatelizowana i spychana na dalszy plan. Politycy, są wręcz „ślepi” na ten problem, gdyż zdają sobie sprawę, jak wielkie zaległości ma Polska na tym polu w stosunku do państw UE. Na całym świecie rolnictwo „zarówno w krajach uprzemysłowionych, jak i rozwijających się, zaliczane jest do sektorów gospodarki charakteryzujących się wysokim stopniem zagrożenia bezpieczeństwa i zdrowia”. Znajduje to swe odbicie zwłaszcza ∗ Marta Hławiczka - dr n. hum. adiunkt w ATH w Bielsku – Białej Dorota Ścieszka – mgr pracownik ATH w Bielsku-Białej ∗∗ 1 w licznych wypadkach śmiertelnych, odnoszących ciężkich obrażeniach i występujących chorobach zawodowych. [1] Sekcja Rolna Międzynarodowego Stowarzyszenia Instytucji Zabezpieczenia Społecznego (ISSA) nakreśliła w opracowaniu „Bezpieczeństwo i ochrona zdrowia w małych gospodarstwach rolnych i leśnych. Problemy i propozycje rozwiązań” - strategię i metody prewencji w odniesieniu do gospodarstw rodzinnych. Strategia ta wdrażana jest również w Polsce. 1. OBCIĄŻENIE PRACĄ FIZYCZNĄ W GOSPODARSTWACH ROLNYCH DZIECI ZATRUDNIONYCH W tradycję rodzinnego gospodarstwa wpisana jest praca wszystkich domowników, również dzieci. Niezbędna jest jednak świadomość, że są prace, których dzieci wykonywać nie powinny, bo zwyczajnie do nich nie dorosły. Dzieci mają za mało sił, brakuje im wyobraźni, doświadczenia, nie potrafią właściwie ocenić niebezpieczeństwa, przewidzieć skutków swoich poczynań, a zatrucie czy przeciążenie młodego organizmu może mieć nieodwracalne skutki [2] Zdecydowana większość gospodarstw rolnych w Polsce to gospodarstwa indywidualne, rodzinne, które są źródłem utrzymania dla całej rodziny i wszyscy jej członkowie, również nieletnie dzieci, w miarę (a czasami ponad) swoich możliwości wykonują różne prace. Bliskość miejsca zamieszkania rodziny z miejscem produkcji rolnej sprawia, że dziecko bardzo wcześnie staje się biernym obserwatorem pracy rodziców. W miarę dorastania dzieci pomagają rodzicom w wykonywaniu niektórych prac, by w końcu przejąć ich obowiązki, co ma istotne znaczenie w funkcjonowaniu gospodarstwa. Mimo, że na ogół akceptowana jest zasada angażowania dzieci do prac w gospodarstwie rodzinnym, to jednak panuje przekonanie, że dzieci wiejskie są nadmiernie obciążane pracą, co negatywnie wpływa na ich sytuację życiową. Praca w tradycyjnych gospodarstwach jest głównie praca fizyczną, co wiąże się z zwiększonym wydatkowaniem energii. Zaburzenie bilansu energetycznego może skutkować zahamowaniem rozwoju fizycznego nie tylko w zakresie układu kostno-mięsniowego, ale również innych układów np. nerwowego. Przeciążenie pracą, nadmiar obowiązków związanych z nadmiernym wysiłkiem fizycznym przypada na okres intensywnego rozwoju fizycznego określanego w literaturze jako „drugim apogenu motorycznym”. Okres ten trwa od momentu rozpoczęcia skoku pokwitaniowego (różnego u dziewcząt i chłopców), i charakteryzuje się łatwością uczenia się ruchów. Sprzyja to podejmowaniu aktywności sportowej, ale przeciążenie wywołane wykonywaniem pracy przekraczającej możliwości (np. prowadzenie ciągnika rolniczego, przenoszenie ciężarów) może doprowadzić do deformacji mięśni i kośćca. Rodzice dzieci wiejskich często błędnie interpretują potrzebę ruchu typową dla tego okresu rozwojowego i obciążają dziecko przydziałem dodatkowych czynności roboczych. U dziecka w tym okresie kształtuje się sprawność a nie siła, natomiast praca na roli wymaga siły, do czego mięśnie i kości dziecka nie są jeszcze dostatecznie przygotowane. Wielkie niebezpieczeństwo powstania deformacji a w konsekwencji kalectwa pojawia się w okresie pokwitania. Okres pokwitania rozpoczyna się między 10-12 rokiem życia u dziewcząt i 12-14 rokiem życia u chłopców. Jest to okres znacznego przyspieszenia wzrostu między innymi kości długich, proces ten może zostać zakłócony między innymi przez nadmierny wysiłek fizyczny. [4] Na skutek intensywnej pracy fizycznej młodzieży (gdy ucisk na chrząstkę za pośrednictwem ilości i zawartości krwi krążącej w nasadzie wynosi powyżej 37 g/mm2) obserwowano szybsze zamykanie się płytek wzrostowych i w wyniku tego mniejszą 2 ostateczną wysokość ciała oraz występowanie słabszego skoku pokwitaniowego i opóźnienie dojrzewania.[3] Statystyczne dziecko z rodziny rolniczej każdego dnia w roku przeznacza średnio 2,6 godziny na wszystkie prace oprócz odrabiania lekcji. Dzieci najwięcej czasu poświęcają na prace w gospodarstwie rolnym około 1,4 godziny dziennie. Rozkład zajęć dzieci w ciągu dnia jest odmienny w różnych porach roku a największe zróżnicowanie czasowe występuje podczas prac letnich i wynosi około 3,7 godziny. [5] Z analizy danych wynika, że dzieci angażowane są do wszystkich prac w gospodarstwie rolnym. Większość dzieci (64,3%) przyznaje, że w gospodarstwie rolnym ma stałe obowiązki, to znaczy, że pewne prace wykonuje codziennie lub prawie codziennie (często jest to zasada obowiązująca podczas wakacji np. wypas bydła, zbiór runa leśnego itp.). Praca dziecka w gospodarstwie rolnym trwa cały rok a z zasady nasila się w okresie wakacyjnym. Zdaniem rodziców, dziecko odciążone od nauki szkolnej może więcej i częściej pomagać w gospodarstwie domowym i na roli tym bardziej, że jest to również szczyt zbioru plonów. W tym okresie pewna cześć dzieci nie tylko pomaga osobom dorosłym, ale często przejmuje ich obowiązki i samodzielnie lub na równi z dorosłymi wykonuje stosowne prace. Największy odsetek badanych dzieci samodzielnie wykonuje prace związane z obsługą ciągnika (17,8) lub uprawą gleby narzędziami ciągnikowymi (9,4%). Konstrukcja maszyn rolniczych jest projektowana do możliwości psychofizycznych osób (mężczyzn) dorosłych, dlatego dla dziecka stanowi ona zagrożenie na skutek przeciążenie niektórych grup mięśniowych lub układu kostno-stawowego. Ponadto urządzenia te jak wszystkie inne emitują drgania, które mogą doprowadzić do uszkodzenia organów wewnętrznych, oraz układu krążenia i kostno - stawowego. Co piąte dziecko (20,5%) stwierdza, że samodzielnie nosiło ciężkie przedmioty. Stosunkowo duży odsetek dzieci samodzielnie zajmował się cięciem słomy lub siana (6,6%) oraz rozsiewał nawozy sztuczne ręcznie (3,7%) lub ciągnikowym rozsiewaczem (3,3%). Szczególnie niebezpieczna jest praca dzieci przy czynnościach z użyciem chemicznych środków ochrony roślin i nawożeniu mineralnym. Są to środki szczególnie niebezpieczne (np. pestycydy), gdyż ich skutki terratogenne i mutagenne mogą skutkować negatywnie w następnym pokoleniu. Inne prace wykonywał mniejszy odsetek dzieci, ale skala zagrożenia zdrowia i życia przy wykonywaniu przynajmniej niektórych spośród prac była znacznie większa. [5] Zatrudnianie dzieci do pomocy przy obsłudze maszyn, urządzeń rolniczych czy do prac związanych z przygotowaniem np. paszy dla zwierząt, ich karmieniem, pielęgnacją wyprowadzaniem i przyprowadzaniem z pastwiska niesie ryzyko zagrożenia zdrowia i życia dziecka. Siła dziecka w starciu z siłą zwierzęcia okazuje się niewystarczająca. Jednorazowe wykonanie przez dziecko czynności przekraczające jego możliwości może skutkować wypadkiem, jednak powierzenia na stałe takiego obowiązku może doprowadzić do trwałych zmian np. deformacji kończyny. Rodzice powierzający dziecku jakąkolwiek pracę w gospodarstwie, musza rozpocząć od oszacowania potencjalnego zagrożenia. Aby dokonać właściwej oceny opiekunowie muszą wziąć pod uwagę wiek dziecka, jego siłę, sprawność fizyczną i doświadczenie. Jeżeli nawet dziecko spełnia wymagane kryteria i może wykonać daną pracę musi być nadzorowane, aby w razie potrzeby można mu pomóc lub udzielić wskazówek. Analiza badań prowadzonych w obszarze zatrudniania dzieci do prac w rolnictwie wskazuje zarówno na pozytywne, jak i negatywne konsekwencje tego zjawiska. Niestety w polskich realiach wynikających zarówno z mentalności społecznej jak i z zacofania technicznego oraz zubożenia ekonomicznego wsi konsekwencji negatywnych jest znacznie więcej niż efektów pozytywnych. 3 Konsekwencje negatywne to przede wszystkim przeciążenie pracą dziecka w okresie skoku pokwitaniowego, co rzutuje na jego rozwój psycho-motoryczny i fizyczny. Efektem są między innymi różnice w wysokości ciała dzieci z aglomeracji przemysłowych w stosunku do wysokości ciała dzieci ze środowisk wiejskich. Rzutuje to na ogólną sprawność rozwojową. Inną konsekwencją zatrudniania dziecka do pracy przekraczającej jego możliwości są wypadki, które skutkują kalectwem, czasami długotrwałą chorobą lub utratą życia. 2. WYPADKI WŚRÓD DZIECI ZATRUDNIONYCH W GOSPODARSTWACH ROLNYCH Wieś i rolnictwo mimo zacofania technologicznego nie są wolne od skutków postępu opornie wdrażanego w rodzimych gospodarstwach. Wypadki w polskim rolnictwie indywidualnym stanowią około 25% ogólnej liczby wypadków pracowniczych, a wypadki śmiertelne przy pracy w rolnictwie stanowią aż 45% wypadków śmiertelnych w całej gospodarce. Z raportów Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że praca rolnika jest bardziej niebezpieczna niż praca na innych stanowiskach roboczych. W przeliczeniu na 1000 ubezpieczonych osób wskaźnik wypadkowości wśród rolników wynosi 21,4 (w całej gospodarce narodowej poza rolnictwem jest prawie 2,5-krotnie niższy i wynosi 8,3) [1] Analiza danych statystycznych od 1993 do 2001 roku w odniesieniu do wypadków przy pracy w rolnictwie pokazuje, że ilość wypadków utrzymuje się na zbliżonym i raczej stałym poziomie. Dane statystyczne nie ilustrują rzetelnie całego problemu, ponieważ nie wszystkie wypadki są zgłaszane (zwłaszcza, gdy dotyczą dzieci) gdyż odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy rolniczej przysługuje tylko wówczas, gdy wypadek spowodował trwały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu. Dane o wypadkowości w rolnictwie indywidualnym w rolnictwie w Polsce, jakimi dysponuje KRUS, dotyczą raczej wypadków poważnych i ciężkich Nie ma natomiast żadnych, nawet przybliżonych danych o wypadkach lekkich. Według informacji oddziałów regionalnych KRUS na występowanie wypadków przy pracy w roku 2000 jeszcze bardziej niż w latach poprzednich oddziaływała ogólna sytuacja ekonomiczna gospodarstw. Z powodu braku dochodów rolnicy coraz częściej stosowali praktykę oszczędzania na wydatkach poprawiających bezpieczeństwo własnego warsztatu pracy (własnoręczna naprawa maszyn, brak „odnawialności” sprzętu rolniczego). Rolnicy indywidualni posiadają niemal nieograniczone możliwości dokonywania tego typu oszczędności, ponieważ nie są zobowiązani prawnie do tworzenia bezpiecznych warunków pracy w swoich gospodarstwach. Brak troski u wielu rolników o tworzenie bezpiecznych warunków pracy spowodowany jest, zatem zarówno czynnikami obiektywnymi (brak środków finansowych, wiedzy z zakresu bhp oraz czynników motywujących do polepszenia warunków pracy), jak i subiektywnymi (przywiązanie do tradycyjnych form gospodarowania, zatrudnianie dzieci, niska pozycja zdrowia w hierarchii wartości, cechy osobowości rolnika). Bardzo trudno jest wytłumaczyć polskiemu rolnikowi, że powinien dbać o rozwój swojego gospodarstwa, tym trudniej, jeżeli na skutek braku bezpiecznych maszyn i narzędzi stracił np. kończynę. Jak wytłumaczyć rolnikowi, że powinien dbać o poprawę jakości produkowanych wyrobów, jeżeli jest on nieustannie narażony na pracę z niebezpieczną maszyną? Rolnicy pozbawieni funduszy na poprawę warunków pracy wdrażają takie rozwiązania, (np. maszyny czy pojazdy własnej konstrukcji), które niejednego inżyniera wprawiłyby w osłupienie. 4 Z analizy prac wykonywanych przez dzieci w różnych porach roku wynika, że są one zaangażowane do wszystkich prac w gospodarstwie rolnym. Niektóre prace w rolnictwie są niebezpieczne dla osób dorosłych, tym bardziej dla dzieci. Spośród wielu wykonywanych przez dzieci prac wyselekcjonowano 23 stanowiących zagrożenie dla zdrowia, rozwoju fizycznego lub psychicznego dziecka. Wykaz tychże prac został opublikowany na mocy porozumienia Ministra Rolnictwa, Prezesa KRUS-u oraz Głównego Inspektora Pracy. Wyżej wymieniony dokument został stworzony w oparciu o wyniki badań dotyczących analizy prac, w wykonywaniu, których uczestniczyły dzieci do lat 15. Z analizy wynika, że co drugie badane dziecko nosi ciężkie przedmioty (54%), prowadzi ciągnik (52%). Około 1/3 dzieci angażowanych jest przy pracach polowych, bierze udział w uboju zwierząt oraz przy pracach budowlanych. Skutkiem są wypadki, a w następstwie kalectwo lub inny trwały ubytek zdrowia. Liczba wypadków przy pracy w gospodarstwie rolnym wśród dzieci do lat 15-stu wzrosła w porównani do roku 1999 - gdzie odnotowano 1257 wypadków o 11% do 1397 zdarzeń w roku 2000. Niestety sytuacja ta ma tendencje wzrostowe. Liczba wypadków wśród dzieci do lat 15 zwiększyła się o 4,2% w stosunku do roku 2000 i wynosi 1456 w roku 2001. Większość wypadków dzieci miała miejsce przy wykonywaniu czynności prostych, jak przenoszenie przedmiotów (drewna, paszy itp.) na podwórku, podczas przeganiania zwierząt, pomaganiu w transporcie płodów rolnych itp. Część wypadków zdarzyła się jednak podczas wykonywania czynności szczególnie niebezpiecznych np. przy wykorzystywaniu mediów czy obsłudze urządzeń do prac z chemikaliami. W roku 2001 nie zmieniły się przyczyny wypadków, ale można zauważyć: a) zwiększenie wpływu czynników ekonomicznych i technicznych (stanu technicznego maszyn, budynków, prostych i bardziej skomplikowanych narzędzi), czyli generalnie rolniczego środowiska pracy oraz b) zwiększenie wpływu „czynnika ludzkiego”, tj. nieznajomości lub lekceważenia zagrożeń, pośpiechu, przyzwyczajenia do bałaganu, posługiwania się maszynami i wykonywania innych prac po spożyciu alkoholu, usuwaniu usterek przy maszynach pracujących, braku ubrań roboczych. Analiza protokołów powypadkowych (dokumentów KRUS) pozwala sprecyzować najczęstsze przyczyny i okoliczności wypadków wśród dzieci. 1. Chłopcy częściej ulegają wypadkom niż dziewczęta - około 71% poszkodowanych. 2. Największe ryzyko wypadku występuje w grupie wiekowej trzynastolatków. 3. Najczęściej wypadki zdarzają się w miesiącach wakacyjnych oraz w dni wolne od nauki. 4. Najczęściej do wypadków dochodzi w obejściu (podwórko), w budynkach inwentarskich, najrzadsze są wypadki na drogach wiejskich. 5. Najczęstszą przyczyną są upadki z wysokości, następnie brak ładu i porządku w obejściu, podczas prac z udziałem maszyn i przy obsłudze zwierząt. 6. Na uraz najbardziej narażone są palce rąk. W Polsce bezpośrednim „źródłem” wypadków w gospodarstwie rolnym wśród dzieci są rodzice lub opiekunowie. Nie zawsze jest to zła wola dorosłych gdyż rodzice zajęci własną pracą nie zwracają uwagi na bezpieczeństwo bawiących się lub pracujących wokół dzieci. Dzieci często bez wiedzy rodziców, lub za ich cichym przyzwoleniem uruchamiają urządzenia czy maszyny nie tyle z chęci pomocy, co z ciekawości. Brak wiedzy i doświadczenia kończy się często tragicznie. Znacznie częstszym zjawiskiem jest polecenie dziecku obsługi maszyny rolniczej, często niesprawnej lub ze znacznymi usterkami. Bez polecenia dziecku przez rodziców wykonania określonych zadań czy obowiązków nawet najbardziej niebezpieczne urządzenie (np. pilarka bez odpowiedniego zabezpieczenia) nie stanowi większego zagrożenia. Z kolei nawet najlepsza konstrukcja, spełniająca wszelkie normy i wymagania ergonomiczne, nie jest 5 w stanie wyeliminować zagrożeń płynących z typowo dziecięcej nieostrożności i braku rozwagi, doświadczenia. Fakt, że dziecko potrafi samodzielnie uruchamiać i obsługiwać maszyny nie świadczy jeszcze, że może przy nich pracować. Stres, (nieoczekiwana awaria, utrata kontroli nad urządzeniem) uruchamia zupełnie inne reakcje u ludzi dorosłych niż dzieci, te łatwo tracą głowę i wpadają w panikę. Dzieci cechują się niedojrzałością psychomotoryczną (słaba koordynacja wzrokowo-ruchowa, mniejsza szybkość i precyzja ruchów), niedojrzałością emocjonalną (ryzykanctwo, brak samokontroli) mniejszą sprawnością intelektualną, nieumiejętnością przewidywania konsekwencji swoich zachowań, chęć zaimponowania innym. 3. KIERUNKI DZIAŁALNOŚCI PREWENCYJNEJ Z charakterystyki zagrożeń wypadkowych i zdrowotnych w polskim rolnictwie można wnioskować, że wiele problemów zdrowotnych ludności wiejskiej (nie tylko osób dorosłych) jest związanych z warunkami pracy. Obecna sytuacja ekonomiczna, prawna i materialna sprawia, że podstawową metodą ochrony zdrowia ludności wiejskiej jest promocja bezpiecznej pracy- również w odniesieniu do dzieci. W gospodarce narodowej, poza rolnictwem rozwinął się szeroki obszar wiedzy określany jako bezpieczeństwo i higiena pracy. Znaczenie tego terminu odnosi się do prawnego określenia warunków pracy i jej organizacji, którego celem jest eliminowanie zagrożeń dla życia i zdrowia osób pracujących. Działania w ramach bhp mają charakter prewencyjny, zapobiegający niekorzystnym wpływom środowiska pracy W odmiennej sytuacji znajdują się rolnicy indywidualni, ponieważ trudno mówić o bhp indywidualnego gospodarstwa w sensie prawnego określenia warunków pracy. Z tego względu dla określenia działań na rzecz poprawy warunków pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym bardziej odpowiednim określeniem jest promocja bezpiecznej pracy. Termin ten określa elementy prewencji nie ograniczając się jednak tylko do nich. Promocyjne podejście do poprawy bezpieczeństwa pracy w rolnictwie zawiera oprócz kształtowania pro zdrowotnych postaw w pracy, usuwanie wszelkich barier utrudniających kształtowanie bezpiecznych warunków pracy oraz przedstawia korzyści z odpowiedniego wykonania pracy i poprawienia jej warunków. Promocje bezpiecznych warunków pracy można określić jako proces tworzenia warunków, w których rolnik będzie mógł wpływać na poprawienie bezpieczeństwa swojego warsztatu pracy. Priorytetowym celem wszelkich działań dotyczących poprawy warunków pracy powinno być ograniczenie liczby wypadków i wyeliminowanie odciążenia dzieci ciężką pracą fizyczną w gospodarstwie. Temu celowi powinny służyć podejmowane działania koordynujące zaistniałe sytuacje oraz działania zapobiegawcze, w postaci różnego rodzaju szkoleń. Prawidłowość i skuteczność takich czynności musi być monitorowana pod kątem realizacji celu nadrzędnego, czyli zmniejszenia liczby wypadków przede wszystkim wśród dzieci. Od 1993 roku prowadzone są działania mające na celu rejestrację wypadków wśród dzieci oraz zmniejszenie ogólnej liczby niebezpiecznych zdarzeń. Zgodnie z zaleceniami, pracownicy KRUS-u rozpoczęli działania promujące bezpieczne zachowania wśród uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych i średnich szkół rolniczych. Działania promocyjne skupione są na dwóch płaszczyznach: a) podnoszenia poziomu wiedzy z zakresu bhp oraz b) motywowania do bezpiecznych zachowań. Sekcja Rolna Międzynarodowego Stowarzyszenia Instytucji Zabezpieczenia Społecznego (ISSA nakreśliła strategię i metody prewencji w odniesieniu do gospodarstw rodzinnych w Polsce (w parciu o oświadczenia innych państw). [1] Uwzględniono fakt, że 6 realizacja działań służących zapewnieniu bezpieczeństwa pracy, zwłaszcza w niewielkich gospodarstwach rolnych jest znacznie trudniejsza niż w przemyśle między innymi, dlatego, że: 1. gospodarstwa są rozproszone i dotarcie z informacjami min. z zakresu bhp jest trudne, 2. praca w gospodarstwie obejmuje różnorakie czynności, które musi wykonać jedna i ta sama osoba, 3. wykonywane czynności są uzależnione od warunków atmosferycznych, sezonu, co wymusza pilność ich wykonania, 4. w gospodarstwach pracują także dzieci i osoby starsze, 5. braki wykształcenia i w doskonaleniu zawodowym. Jedną z cech propozycji jest zalecenie, że metody prewencji powinny być zróżnicowane w zależności od tego, do kogo są adresowane. Propozycje ISSA przekazane zostaną Radzie Ochrony Pracy przy Sejmie RP oraz sygnatariuszom porozumienia w sprawie współpracy na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa i higieny pracy w rolnictwie, zawartego 6 marca 2001 roku. Celem porozumienia jest współpraca min. w ograniczaniu zatrudniania dzieci w gospodarstwach rolnych przy pracach niebezpiecznych i szkodliwych oraz zapobieganie wypadkom osób nieletnich zatrudnianych podczas prac polowych. Cel, realizowany będzie przez: „współpracę w dziedzinie edukacji w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy ukierunkowanej na rolników indywidualnych (...) oraz uczniów rolniczych szkół zawodowych”. [1] Zadanie to realizowane jest również przez KRUS. Prezes Kasy ustalił, iż w ramach działań prewencyjnych pilnym zadaniem jest „szerzenie wiedzy wśród dzieci i rodziców na temat prac szczególnie niebezpiecznych, których dzieci wykonywać nie powinny, zaś wśród młodzieży ze szkół rolniczych - pełnego zakresu wiedzy o zagrożeniach zdrowia i życia przy pracy w rolnictwie, ale przy założeniu, że zadania te powinny wykonywać szkoły, Kasa zaś ma pomagać i inspirować”. [1] Duże możliwości zapobiegania wypadkom mają oddziaływania pedagogiczne zmieniające niebezpieczne zwyczaje, nawyki czy niewłaściwe przyzwyczajenia pracownika. Analiza przyczyn wypadków przy pracy w rolnictwie wykazuje, że niebezpieczne sposoby pracy naśladowane są przez dzieci, które nie mają świadomości istniejących zagrożeń. Rolnicy wyszukują często absurdalne argumenty przeciw wprowadzeniu zabezpieczeń czy wprowadzeniu bezpieczniejszych metod pracy a tym samym podważają dorobek wiedzy i preferują zachowania „pracy po swojemu”. Funkcjonuje tutaj swoisty stereotyp bohaterskiego zachowania wpisany w mentalność pracowników rolnych, stereotyp, który bardzo trudno wyeliminować. Ważną kwestią pozostaje zmiana mentalności ludzkiej - odwiecznych przyzwyczajeń, których nie można zmienić jednym rozporządzenie lub ustawą. Jest to problem wymagający natychmiastowego rozwiązania nie tyle ze wzglądu na wstąpienie do UE ile na kolosalne straty nie tylko materialne, które ponosimy my wszyscy. Upowszechnianie wiedzy z zakresu bhp, pokazanie korzyści płynących z bezpiecznych zachowań może wpłynąć na kształtowanie prawidłowych z punktu bezpieczeństwa postaw i zachowań. Promowanie wiedzy oraz motywowanie do bezpiecznej pracy jest celem, który bez współudziału rodziców lub opiekunów nie może być w pełni osiągnięty. Problem wynika z faktu, iż znaczna część rolników nie posiada dostatecznej wiedzy i nawyków bezpiecznego wykonywania swojego zawodu, co powoduje nieprzestrzeganie zasad w przypadku angażowania do pracy dzieci. Istnieje, zatem wieka potrzeba kształcenia rodziców w problematyce bezpiecznego angażowania dzieci do różnych prac, w tym przede wszystkim do prac w gospodarstwie rolnym. Edukacja w zakresie bezpieczeństwa powinna być prowadzona na wszystkich etapach edukacji. Jest to szczególnie istotny problem w odniesieniu do dzieci wiejskich pracujących 7 w gospodarstwach rodziców. W szkole winne być prowadzone zajęcia preferujące bezpieczne zachowania nie tylko podczas prac na roli. Dziecko musi wynieś ze szkoły wiedzę o niebezpieczeństwie, które może grozić mu w jego własnym domu. Promowanie bezpiecznych postaw i zachowań wśród rolników indywidualnych stanowi jeden z najtrudniejszych elementów profilaktyki. Podstawowym pytaniem stawianym przy tworzeniu wszelkiego rodzaju działań o charakterze profilaktycznym powinno być: „w jaki sposób dotrzeć do rolnika, aby efektem tych działań była zmiana jego postawy wobec bezpieczeństwa pracy jego dzieci?” 4. PODSUMOWANIE Los dzieci wiejskich często wyznaczany jest rytmem ciężkiej pracy fizycznej. Nie ma nic nagannego w pracy dziecka, które pomaga rodzicom. Sprzeciw budzi jednak fakt, że praca ta często nadweręża biologiczne możliwości dziecka, jest nieadekwatna do jego sił, trwa zbyt długo i wykonywana jest w niebezpiecznych warunkach. Na zatrudnianie dzieci do prac w rolnictwie istnieje swoiste przyzwolenie społeczne, nie ma jednak przyzwolenia na wykorzystywanie dzieci, zmuszanie ich do prac niebezpiecznych, choć rodzaj niebezpieczeństwa nie zawsze jest rozumiany i definiowany. Nadmierne obciążanie dziecka pracą fizyczną, może doprowadzić do deformacji układu kostno-mięśniowego. Brak psychofizycznych możliwości jak i warunków do właściwego wykonania pracy może również skutkować pojawieniem się sytuacji wypadkowej. Zapanowanie nad maszyną czy zwierzęciem przekracza z zasady możliwości dziecka, dlatego w sytuacji zagrożenia dziecko reaguje nieadekwatnie do bodźca, co kończy się często w sposób bardzo tragiczny. 5. LITERATURA 1. 2. 3. 4. 5. Stefan Tomaszkiewicz: „Zapobieganie wypadkom w rolnictwie – po europejsku” Ubezpieczenia Rolnicze - Kwartalnik KRUS, nr 2, Warszawa. 2001. Ochrona zdrowia i życia w gospodarstwie rolnym KRUS, nr 2, Warszawa 2002. Andrzej Jopkiewicz, Edyta Suliga: „Biologiczne podstawy rozwoju człowieka” RadomKielce 1998. Jan Szopa, Edward Mleczko, Stanisław Żak - „Podstawy antropometryki” PWN Warszawa - Kraków, 2000. Jan Zagórski, Stanisław Lachowski - „Zagrożenia zdrowotne i wypadkowość w rolnictwie”, Lublin 1998, Instytut Medycyny Wiejskiej. ELIMINATION OF SITUATIONS FOSTERING TO COME INTO BEING HANDICAPPED CHILDREN ENGAGED IN FARMS ABSTRACT: Two social problems are introduced in the paper. The first problem is connected with the great level of loading of children in farms. The second problem is related to injuries at work occurring among children. Those problems are very important and urgent and that’s why is a need to take preventive actions, which confine the mentioned situations. 8