Zabłudów i Okolice w Michałowie

Transkrypt

Zabłudów i Okolice w Michałowie
ISSN 2082-8284
Miesięcznik
bezpłatny
Zabłudów
i Okolice
Nr 9 (28)
Wrzesień 2011
Basen w Michałowie
25 września br. w Michałowie odbędzie się doniosłe wydarzenie.
Uroczyście zostanie oddana do użytku nowa, kryta pływalnia.
– Basen to obiekt na miarę
XXI wieku. Chcemy by służył nie
tylko mieszkańcom naszej gminy.
Naszą ambicją jest uczynienie z tego
miejsca centrum szkoleniowego dla
wybitnie uzdolnionej młodzieży z całego regionu – mówi Marek Nazarko, burmistrz Michałowa.
Pływalnia ma wymiary 25 m
x 12,5 m. Jest tam także brodzik
do nauki pływania, wanny z hydromasażem, zjeżdżalnia, sauna i siłownia.
Jak zapewnia burmistrz Michałowa pływalnia to dopiero początek.
W przyszłości powstanie też boisko
ze sztuczną nawierzchnią, oświetleniem i trybunami oraz bazą noclegową. Daje to szansę na stworzenie
prężnego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Będą działały tu sekcje
piłki nożnej, karate i pływania.
Pływalnia mieści się Michałowie przy ul. Sienkiewicza 21A,
tel. 504 333 898. Otwarta będzie
Tak prezentuje się od wewnątrz nowa, kryta pływalnia w Michałowie
w dni powszednie od godz. 10.00
do 20.00, w soboty, niedziele i święta
od godz. 12.00 do 20.00. Bilet normalny za 60 minut pływania waha
się w granicach 7-10 złotych, ulgowy
– 5 - 8 zł. Istnieje też możliwośc zaku-
pu karnetów i kart stałego klienta.
– Przyjedźcie sami, z dziećmi,
bo jestem pewien, że warto – zachęca Marek Nazarko, burmistrz
Michałowa.
PW
Festiwal w Skrybiczach
Od 7 do 9 października
br. w Białymstoku
i w Stajni Skrybicze
odbędzie się Pierwszy
Podlaski Festiwal Kultur
i Podróży „TOTUTOTAM”.
W programie przewidziano prezentacje multimedialne wraz z opowieściami podróżników, filmy, koncerty, konkursy z nagrodami, stoiska
z książkami, biżuterią, potrawami
i napojami, a także możliwość spróbowania południowoamerykańskiego specjału – yerba mate.
Podczas pierwszego dnia festiwalu odbędzie się konkurs na najciekawszą wyprawę. Jeśli chcesz
podzielić się z innymi swoją pasją
jaką są podróże, weź w nim udział.
Organizatorzy czekają na zgłoszenia
do 30 września br.
W niedzielę, 9 października br.
będzie miał miejsce Dzień Natury
w Stajni Skrybicze, gdzie odbędzie
się tradycyjne święto jeźdźców naszego regionu - Hubertus, czyli tzw.
„pogoń za lisem”.
Bliższe informacje o festiwalu
i konkursie można uzyskać na Wrotach Podlasia w zakładce Pod patronatem.
PW
2
Zabłudów i Okolice
Radni wrócili do pracy
Po dwumiesięcznej, wakacyjnej przerwie po raz dziewiąty
w obecnej kadencji samorządu odbyło się posiedzenie Rady
Miejskiej w Zabłudowie. Miało ono miejsce 30 sierpnia br.
Na sesji uchwalono zmiany w obowiązującym studium kierunków zagospodarowania przestrzennego
Gminy Zabłudów.
uchwalenie planu miejscowego dla
obszaru objętego zakresem inwestycji prowadzonej przez inwestora na
gruntach będących jego własnością.
Radni podczas obrad sierpniowej sesji Rady Miejskiej Zabłudowa
Opracowanie zmian wykonano
na koszt inwestora planującego
urządzenie obiektów rekreacyjno turystycznych na terenie sołectw:
Małynka i Gnieciuki. Przy okazji
wprowadzono aktualizację w rysunku Studium w związku ze zmianą
granic administracyjnych gminy po
odłączeniu w 2005 miejscowości:
Dojlidy Górne, Kolonia Dojlidy, Kolonia Halickie i Zagórki.
Następnym krokiem po wprowadzeniu zmian w Studium będzie
Rozpatrując inną uchwałę radni
wyrazili zgodę na zastosowanie bonifikaty od ceny sprzedaży lokalu mieszkalnego mieszczącego się w budynku
przy ul. Mickiewicza 8 w Zabłudowie.
Zatwierdzono zaproponowaną przez
Burmistrza stawkę 30% wartości nieruchomości.
Na zastosowanie bonifikaty w takiej samej wysokości, Rada wyraziła
wcześniej zgodę przy sprzedaży innych mieszkań komunalnych.
Podczas obrad wprowadzono
Serdeczne wyrazy współczucia
RODZINIE
z powodu śmierci
MATEUSZA SZYMONA
MATYSEWICZA
składają
Burmistrz Zabłudowa, Przewodnicząca Rady
Miejskiej wraz z radnymi oraz Miejski Ośrodek
Animacji Kultury w Zabłudowie
również zmianę w uchwale regulującej zasady sprawiania pogrzebu
osobom samotnym. Zgodnie z nową
regulacją pochówek mieszkańca
gminy Zabłudów będzie mógł mieć
miejsce na cmentarzu położonym
poza jej obszarem.
Wprowadzone przez Radę, na
wniosek Burmistrza zmiany w budżecie wynikają m.in. z konieczności
zabezpieczenia, po stronie wydatków,
środków w wysokości 255.000 zł na
modernizacje drogi we wsi Halickie. Na
dofinansowanie tej inwestycji gmina
uzyskała dofinansowanie z Funduszu
Gruntów Rolnych. Środki tej dotacji
zostaną wprowadzone do budżetu
po podpisaniu umowy z Zarządem
Województwa Podlaskiego.
Ponadto zwiększono dotację celową Miejskiemu Ośrodkowi Animacji
Kultury w Zabłudowie w związku z realizacją projektu „Białoruskie Święto
Plonów w Rybołach”. Ośrodek złożył
wniosek o dofinansowanie tego zadania do Stowarzyszenia LGD Puszcza Knyszyńska. Kwota w wysokości 6.170 zł
(stanowiąca 70% kosztów projektu)
zostanie rozliczona w budżecie po zatwierdzeniu wniosku o płatność przez
instytucję zarządzającą funduszem.
Pozostałe uchwały podjęte na IX
sesji Rady Miejskiej wraz z protokołem z obrad dostępne będą na stronie Biuletynu Informacji Publicznej
Urzędu Miejskiego w Zabłudowie:
http://um-zabludow.pbip.pl
JJ
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomości
o śmierci
dnia 20 sierpnia 2011 r.
Druha Mateusza Szymona
Matysewicza
RODZINIE I BLISKIM
wyrazy współczucia
składają
Komendant i strażacy OSP z Gminy Zabłudów
3
Nr 9 (28) • Wrzesień 2011
Wprowadzamy dziennik
elektroniczny
Z Krystyną Zwadą, dyrektorem Zespołu Szkolno –
Przedszkolnego w Zabłudowie rozmawia Piotr Woroniecki
Co nowego zastały dzieci w Szkole Podstawowej i Przedszkolu?
Rok szkolny 2011/2012 rozpoczynamy z nadzieją, iż będzie on lepszy
od poprzedniego. Od nowego roku
szkolnego chcemy zaproponować
uczniom więcej zajęć pozalekcyjnych. W październiku wprowadzamy dziennik elektroniczny w szkole,
dzięki któremu rodzice będą mogli
na bieżąco sprawdzać, jakie ich pociechy mają oceny z poszczególnych
przedmiotów. Na przedszkolaków
czekają nowe zabawki, które zostały
zakupione w czerwcu przez organ
prowadzący oraz mała sala gimnastyczna z miejscem zabaw z ,,Radosnej szkoły”. Ponadto mamy możliwość, o ile rodzice wyrażą zgodę, od
września wprowadzić zajęcia z rytmiki
w grupach 3-4-5-6- latków.
Czy wystąpiły jakieś zmiany
w kadrze pedagogicznej obu placówek?
Większych zmian nie ma. Trzech
nauczycieli wraca z urlopu zdrowotnego, a zmiany będą na stanowisku nauczyciela języka angielskiego
w klasach I-III (roczne zastępstwo).
Ile dzieci rozpoczęło edukację
w szkole Podstawowej i Przedszkolu.
Czy jest ich więcej , czy mniej w porównaniu do ubiegłego roku?
Biorąc pod uwagę obie placówki, w ubiegłym roku szkolnym do
zespołu uczęszczało 328 dzieci.
W roku szkolnym 2011/2012 do zespołu będzie uczęszczało 340 dzieci,
czyli mamy tendencję zwyżkową.
Są to dane z miesiąca sierpnia więc
ilość dzieci może ulec zmianie.
Przed wakacjami została Pani
dyrektorem Zespołu Szkolno-
Przedszkolnego w Zabłudowie
na kolejną kadencję. Co chce Pani
zmienić, co ulepszyć, a co zostawić
jak dotychczas?
Opracowując koncepcję funkcjonowania szkoły na konkurs dyrektora
są moje plany dotyczące zmian. Jeżeli
chodzi o ulepszenia to będę kłaść
większy nacisk na wykorzystywanie
wyników ze sprawdzianu do bardziej
efektywnego planowania pracy edukacyjnej, częściej spotykać się z radą
pedagogiczną i radą rodziców, aby
dokonywać analizy funkcjonowania
obu placówek oraz stwarzać sytuacje,
Krystyna Zwada w oświacie pracuje już 26 lat. Jest absolwentką Studium
Nauczycielskiego w Białymstoku i 3-letnich studiów magisterskich na kierunku pedagogika wczesnoszkolna. Pierwszą pracę rozpoczęła w 1985 roku
w Szkole Podstawowej w Rafałówce. Po sześciu latach pracy została tam
dyrektorem. W międzyczasie ukończyła kurs z zarządzania oświatą. W 2002 r.
została powołana na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej i Przedszkola
w Zabłudowie, które pełni do chwili obecnej.
Krystyna Zwada jest mężatką, ma 25-letniego syna. Mąż jest byłym
policjantem na emeryturze.
Jej zainteresowania to: psychologia, szczególnie dziecięca, współczesna
literatura kobieca, choć lubi też kryminały, uprawa kwiatów na własnej działce oraz podróże. W tym roku własnym samochodem dotarła do Bułgarii.
zespołu zaplanowałam następujące
zmiany: wprowadzić dziennik elektroniczny, utworzyć klasę sportową,
kłaść większy nacisk na uprawianie
sportów zimowych, zakupić tablicę
interaktywną, utworzyć pracownię
językową, pozyskiwać dodatkowe
fundusze poprzez wynajęcie sal dydaktycznych oraz powiększyć szatnię
poprzez zakup szafek szkolnych. Takie
aby nauczyciele uczący na poszczególnych etapach edukacyjnych dzielili
się wiedzą i doświadczeniem i wspólnie wdrażali innowacje. Natomiast
co zostawić? W dalszym ciągu nasze
działania będą zmierzać w trzech
kierunkach: tworzenie środowiska
wychowawczego sprzyjającego rozwojowi ucznia, stosowanie przez nauczycieli indywidualizacji nauczania
4
uwzględniającej uzdolnienia i zainteresowania uczniów oraz otwarcie się
na świat, czyli włączanie się w różne
akcje charytatywne i ekologiczne.
Co robi szkoła, aby plecaki dzieci były jak najlżejsze?
Dzieci z klas młodszych mają
możliwość pozostawienia w szkole
podręczników, zeszytów ćwiczeń,
wycinanek, podręczników z religii,
butów na zmianę i innych przyborów
szkolnych.
W okresie wakacyjnym zakupiono do 3 sal dydaktycznych regały więc na pewno nauczyciele tak
zorganizują pracę, że uczniowie
nie będą musieli dźwigać ciężkich
plecaków.
Zabłudów i Okolice
Czy uważa Pani, że dzieci lubią swoją szkołę i chętnie do niej
uczęszczają?
Aby odpowiedź na to pytanie była
obiektywna należałoby zapytać o to
dzieci. Myślę, że nie skłamię jeśli odpowiem w ich imieniu, że lubią swoją
szkołę, mają dobry kontakt z nauczycielami, a ponadto bardzo chętnie biorą
udział w różnych konkursach, akcjach
charytatywnych i zawodach sportowych promując naszą szkołę. Na zakończenie chciałabym się pochwalić wysoką oceną jaką nasza szkoła otrzymała
w trakcie ewaluacji zewnętrznej, którą
przeprowadziło kuratorium w miesiącu
czerwcu. W tym miejscu chciałabym
bardzo serdecznie podziękować nauczycielom, uczniom, rodzicom i pra-
cownikom szkoły za nasz wspólny sukces. Podziękowania składam również
Burmistrzowi Jackowi Lulewiczowi,
Magdzie Zawadzkiej oraz Lechowi
Krzymińskiemu za pomoc w realizacji
przedsięwzięć szkolnych, Cecylii Halickiej – dyrektor MOAK w Zabłudowie,
Piotrowi Torbiczowi – kierownikowi
MOPS w Zabłudowie, Janinie Tureckiejdyrektor Biblioteki Publicznej w Zabłudowie oraz dyrektorom szkół funkcjonujących w naszej gminie. Dzięki dobrej
współpracy z instytucjami oraz placówkami oświatowymi nasza szkoła może
realizować swoje plany i zamierzenia
oraz odnosić sukcesy, które na pewno
motywują do lepszej pracy.
Dziękuję bardzo za rozmowę.
Potrawy na medal
21 sierpnia br. podczas 458 Urodzin Zabłudowa
rozstrzygnięty został IV Gminny Konkurs
Kulinarny pn. „Potrawy naszych Babć”.
W kategorii produkty mięsne
Ponadto jury wyróżniła pierogi
wygrały żeberka w kapuście Anny z kapustą Małgorzaty Jabłońskiej,
Kiertowicz i karkowina w poma- nalewkę żołądkową Andrzeja Jabłońdzie Ludmiły Skowrońskiej. Wśród skiego, płoć w occie Doroty Wiszowaproduktów roślinnych jury przypadł tej i sery Iwony Młodzianowskiej.
do gustu pasztet z selera Marzeny
– Wszystkie potrawy były smaczne.
Borowik, zaś spośród produktów Jednak musieliśmy zdecydować o nałączonych najwyżej oceniono pie- grodzeniu najlepszych – mówi Bazyli
czeń wiejską Zofii Wysockiej. Ta Gabrylewski, jeden z członków komisji.
sama kuchmistrzyni zwyciężyła też – Szczególnie smakowały mi żeberka
w kategorii napoje. Jej koniak rolnika w kapuście i karkówka. Inni członsmakował wszystkim członkom jury. kowie komisji mieli podobne zdania,
Lidię Rusiłowicz nagrodzono w kate- dlatego te mięsa zostały docenione.
gorii przetwory za sos do kanapek.
Do konkursu zgłoszono jede-
Nagrodzone żeberka w kapuście Anny Kiertowicz
i karkowina w pomadzie Ludmiły Skowrońskiej
naście potraw wykonanych przez
ośmiu uczestników.
Jury przy ocenianiu brało pod
uwagę nazwę, skład produktu, estetykę wykonania oraz smak potraw.
Komisja konkursowa oceniała
potrawy i napoje w składzie: Bazyli
Gabrylewski, Jarosław Kazimierczuk,
Edyta Murawska i Joanna Talipska.
Pomysłodawca gminnych zmagań
kulinarnych jest Miejski Ośrodek Animacji Kultury w Zabłudowie. – Taki
konkurs ma sens, ponieważ w natłoku
oferowanych produktów w sklepach
zanikają potraw naszych mam i babć
– dodał Jarosław Kazimierczuk.
PW
Nagrodzono również pieczeń wiejską Zofii Wysockiej
5
Nr 9 (28) • Wrzesień 2011
Wygodniej do szkoły
Gmina Zabłudów zakupiła nowy autobus. Dzieci będą
dojeżdżać do szkoły w komfortowych warunkach.
– Autobus nie jest fabrycznie
nowy, jest używany, ale po kapi-
talnym remoncie w dobrym stanie
– mówi Lech Krzymiński, kierownik
Nowym autobusem do szkoły
Referatu Gospodarki Komunalnej
w zabłudowskim magistracie. Autokar jest marki Autosan, 40-miejscowy, ma nowe siedzenia w kolorystyce
niebiesko – czerwonej.
Pojazd ten będzie dowoził dzieci
do szkoły podstawowej i przedszkola
w Zabłudowie m.in. z Ryboł, Pawłów
i Dawidowicz.
Autobus dotarł do Zabłudowa
w drugiej połowie sierpnia. Będzie
oznakowany herbem miasta. Jego
koszt brutto wyniósł 146 tysięcy złotych.
– Jego poprzednik został całkowicie wyeksploatowany. Uszkodzeniu uległa rama i nie nadaje się do
przewozu osób. Niebawem zostanie
wystawiony na sprzedaż – dodał Lech
Krzymiński.
PW
Już gotowa
Przed miesiącem dobiegł końca remont świetlicy wiejskiej
w Zwierkach. Obecnie prezentuje się ona bardzo okazale.
Świetlica ma nowy dach oraz
piękną, drewnianą elewację. Wstawiono nowe okna i eleganckie drzwi
wejściowe. Ponadto docieplono
stropy, jak i sam budynek. Na dachu ustawiono nowe kominy oraz
zamontowano piorunochron.
Remont, który wykonało przedsiębiorstwo wielobranżowe „Zagłoba” z Białegostoku kosztował prawie
144 tysiące złotych.
Obok świetlicy na boisku przygotowano specjalne otwory do zamontowania słupków do gry w siatkówkę,
które zakupiono wraz z samą siatką.
PW
Wyremontowana świetlica
To miejsce czeka na Twoją reklamę.
tel. 85 718 84 43
6
Zabłudów i Okolice
458 Urodziny Zabłudowa
Koncerty zespołów, liczne konkursy i pokazy, jarmark
twórców ludowych, kiermasz książek – te i inne atrakcje
miały miejsce podczas 458 Urodzin Zabłudowa.
Jak co roku miejskie święto rozpoczęło się odegraniem hejnału
miasta. Po chwili Jacek Lulewicz,
burmistrz Zabłudowa wraz z Teresą
Teofilewicz, przewodniczącą Rady
Miejskiej powitali przybyłych gości
i życzyli udanej zabawy.
Na scenie podziwialiśmy występ
szyły się dużym zainteresowaniem
dzieci.
Następnie pokaz sprawnościowy
zademonstrował podlaski oddział
Straży Granicznej. Duży aplauz
wzbudził występ młodej studentki
Aleksandry Pury, która zaprezentowała znane utwory muzyki współ-
Barwianka na scenie
Zabłudowskiego Zespołu Akordeonowego i lokalnej „Barwianki”.
W programie imprezy nie zabrakło atrakcji dla najmłodszych.
Program „Motylem jestem”, dmuchane zjeżdżalnie i trampoliny cie-
Śpiewające babeczki
sporo przyjechało, dla każdego są
jakieś atrakcje – zachwalał Leon
Leończuk.
Tymczasem Emilia Głowacka,
która od czerwca br. mieszka z Zabłudowie uważa, że jest to świetna
inicjatywa zorganizowania takiego
festynu miejskiego. – W niedzielę
Aleksandra Pura przyszła gwiazda
czesnej. Jedną z atrakcji było też
spotkanie z Podlaskimi Babeczkami,
którym udało się rozweselić wielu
przybyłych widzów.
– Nasze Urodziny to fajna impreza, dopisała pogoda, gości też
można z dziećmi wyjść i pobawić
się. Są atrakcje dla najmłodszych,
jak i dla dorosłych. Ponadto można
kupić wyjątkowe rzeczy – dodała
nowa mieszkanka Zabłudowa.
Wieczorem wystąpił zabłud-
Pokaz straży granicznej
7
Nr 9 (28) • Wrzesień 2011
Pożarna w Zabłudowie, Klub Sportowy „Rudnia Zabłudów, Gimnazjum
im. G. Chodkiewicza w Zabłudowie
i Szkoła Podstawowa im F. Karpińskiego w Zabłudowie.
Patronat medialny: Polskie Radio
Białystok, Białystok Online, Zabłudów i Okolice
PW
fot. Leszek Talibski
Golden Life dał czadu
owski zespół „The Greed”, który
wykonał kilka utworów w klimacie
rockowo – popowym. Tegoroczną gwiazdą święta miasta była
znana grupa Golden Life. Urodziny zakończył artystyczny taniec
z ogniem.
Organizatorami 458 Urodzin byli:
Miejski Ośrodek Animacji Kultury
w Zabłudowie, Urząd Miejski w Zabłudowie, Miejska Biblioteka Publiczna w Zabłudowie, Ochotnicza Straż
Publiczność dopisała
Płomienne popisy
Sponsorzy 458 Urodzin
Zabłudowa.
Sponsor główny: producent
marki Żubr.
Sponsorzy: Podlasko-Mazurski
Bank Spółdzielczy w Zabłudowie,
MSG GRANIT Swatkowscy, Spółdzielnia Mieszkaniowa „Krokus”
w Dobrzyniówce, MPO Białystok,
Zakład Kamieniarski „Kamyk” z Kurian, AB AUTO Adam Borysiewicz
The Greed na rockową nutę
i Wspólnicy z Kurian, Talipski Leszek
„Fotoart” Białystok, PPHU „Karbon” Protasy, Sklep spożywczoprzemysłowy Lewiatan w Zabłudowie, Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” w Zabłudowie,
PiW Nowiccy Masarnia Lewki, Spół-
dzielnia Mieszkaniowa w Zabłudowie, HEDES Protasy (dawny młyn),
Meble Marcin Lachowski Zabłudów, Sklep Wielobranżowy „Kama”
w Zabłudowie.
Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie
8
Zabłudów i Okolice
Z dziejów wojny i okupacji (1939–1945)
Za „pierwszego sowieta”
17 września 1939 r. o świcie od- 1.144,2 km kwadratowych (w tym
działy Armii Czerwonej przekroczyły 47.000 ha ziemi ornej), zamieszgranice II Rzeczpospolitej. Nacierająca kiwało 54.273 osób (w tym 3.439
na kierunku białostockim 10 Armia w Zabłudowie). Na jego terenie
miała do końca 23 września osiąg- znajdowało się 165 miejscowości,
nąć swoimi czołowymi jednostkami 8.100 gospodarstw oraz 61 przedsięZabłudów. Zadanie wyjścia na ru- biorstw. Według zbliżonych danych
bież Białystok–Żuki otrzymał wów- z kwietnia 1940 r. rejon zamieszkiczas 6 Korpus Kawalerii. Wkroczenie wało ogółem 54.391 osób, w tym:
wojsk sowieckich poprzedził odwrót 27.385 Polaków, 21.882 Białorusioddziałów Wehrmachtu, które kil- nów, 4.826 Żydów oraz 298 osób
ka dni wcześniej opanowały wspo- innych narodowości. W lutym 1941 r.
mniany teren. Zabłudów został zajęty liczba ludności Rejonu Zabłudowprzez 11 Dywizję Kawalerii, która po skiego zmalała do 45.572.
wykonaniu 36-kilometrowego
marszu (nie napotykając przy
tym żadnego oporu), wieczorem
23 września ześrodkowała się
w rejonie: Zabłudów–Zagruszany–Pasynki–Żuki.
Jak zanotował prawie 50 lat
później miejscowy pamiętnikarz: „Od nas pojechał sołtys
wstreczać wojska furmanką,
przystrojoną kwiatami i wstążkami. W D. ustawiono powitalne
bramy, a przemówienia wtedy Brama powitalna wzniesiona na cześć Armii
wygłaszane, których musieliśmy Czerwonej, początek trzeciej dekady września
słuchać, cięły jak nożem nasze 1939 r., wschodnia Białostocczyzna, fotografia
serca, my was tak douho żda- wykonana przez wycofujących się żołnierzy
li” (cyt. za: J. Leończuk, Zapiski niemieckich (zdjęcie ze zbiorów autora).
sołtysa. Wspominajki, Białystok
1997, s. 65).
Na czele władz rejonowych stanęli
Połowa terytorium Polski, w tym wówczas obywatele sowieccy przybycałe kresy północno-wschodnie oraz li z ZSRS, zwani potocznie „wostoczczęść województwa białostockiego nikami”. W kwietniu 1941 r. kierowznalazła się wówczas pod okupacją nicze funkcje w Zabłudowie pełnili:
sowiecką. 2 listopada 1939 r. dekre- jako I sekretarz Komitetu Rejonowetem Rady Najwyższej ZSRS wspo- go KP(b)B – Borys Margolin, II semniane tereny, jako tzw. Zachodnia kretarz komitetu – Wasilij Bielawskij,
Białoruś, zostały wcielone w skład sekretarz ds. kadr – Michaił Korszun,
ZSRS. W końcu 1939 r. w ramach uni- przewodniczący Rejonowego Komifikacji z BSRS wprowadzono nowy tetu Wykonawczego – Nikołaj Sinickij
3-szczeblowy podział administra- oraz naczelnik Rejonowego Wydziału
cyjny: obwód (województwo), rejon NKWD – Stiepan Byczychin.
(powiat) oraz rada wiejska (gmina).
Początkowo sowieckie organa
W obwodzie białostockim funkcjo- bezpieczeństwa wchodziły w skład
nowały odtąd 24 rejony, w tym Rejon resortu spraw wewnętrznych
Zabłudowski. Rejon o powierzchni (NKWD), jednak wiosną 1941 r.
zostały wydzielone w odrębny resort bezpieczeństwa państwowego
(NKGB), działający odtąd równolegle
z NKWD. Zgodnie z etatem Rejonowy
Wydział NKGB w Zabłudowie miał
odtąd liczyć siedmiu funkcjonariuszy, zorganizowanych w trzy sekcje:
kontrwywiadu, tajno-polityczną oraz
śledczą. W kwietniu 1941 r. na czele
rejonowego NKGB stał, jako naczelnik – sierż. A. Wasilenko, pozostałymi
funkcjonariuszami byli natomiast:
starszy pełnomocnik operacyjny –
sierż. W. Siunin oraz pełnomocnicy
operacyjni – sierż. P. Woronow,
sierż. I. Gierasimow i mł. lejtn.
M. Kozłow (faktycznie do pełnego stanu etatowego brakowało
więc dwóch funkcjonariuszy).
Do powstania struktur polskiego podziemia niepodległościowego na terenie Rejonu Zabłudowskiego wówczas
nie doszło, tak więc miejscowe
NKWD/NKGB koncentrowało się
na mało efektownych zajęciach
w postaci tropienia propagandy szeptanej (kwalifikowanej
jako „kontrrewolucyjna agitacja”) oraz opóźnień w obowiązkowych dostaw żywca i płodów
rolnych (definiowanych jako „sabotaż”). Podstawą w pracy operacyjnej NKWD/NKGB było wykorzystanie
agentury. Z fragmentarycznych danych z maja 1941 r. wynika jednak, że
liczący czterech pracowników operacyjnych Rejonowy Wydział NKWD
posiadał zaledwie 16 tajnych współpracowników. Według ówczesnych
opinii przełożonych w zabłudowskim
NKWD „praktycznie nie ma rozpracowań [...] co dowodzi słabej pracy
agenturalnej”.
W strukturach okupacyjnej administracji czynnie działali również niektórzy mieszkańcy Zabłudowa i okolic. Do
jesieni 1940 r. władze sowieckie awansowały spośród miejscowej ludności
9
Nr 9 (28) • Wrzesień 2011
200 osób, zwanych odtąd potocznie
„wydwiżeńcami”. Według danych ze
stycznia 1940 r. wśród 14 przewodniczących komitetów wiejskich funkcjonujących w Rejonie zabłudowskim
było: 12 Białorusinów, 1 Rosjanin oraz
1 Żyd (warto przy tym jednak zwrócić
uwagę, że wszyscy „zgodnie” legitymowali się wykształceniem zaledwie
niepełnym podstawowym). W lutym
1940 r. zabłudowski komitet KP(b)B
liczył 23 członków, w tym 2 funkcjonariuszy NKWD i milicji.
W Zabłudowie zaczynali swą karierę m.in. późniejsi funkcjonariusze
bezpieki. W rejonowym NKWD służył
wówczas Anatol Józefowicz (w szeregach UB dosłużył się stopnia majora
oraz stanowiska naczelnika Wydziału
Śledczego WUBP w Białymstoku).
Kierownikiem rejonowej mleczarni
był natomiast Konstanty Dąbrowski
ze wsi Potoka – działacz Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi
sprzed wojny (po „wyzwoleniu” sołtys Potoki oraz radny Gminnej Rady
Narodowej w Zabłudowie, następnie
funkcjonariusz PUBP w Białymstoku,
jako referent na gminę Zabłudów;
w szeregach bezpieki dosłużył się
stopnia podporucznika oraz stanowiska szefa PUBP w Olecku).
W latach 1939–1941 na miesz-
kańców Rejonu Zabłudowskiego
spadły typowe plagi wynikające
z „dobrodziejstw” władzy sowieckiej
w postaci aresztowań, deportacji
oraz poboru do Armii Czerwonej.
Aresztowania dotyczyły najczęściej
osób związanych z przedwojennymi strukturami państwa polskiego
oraz działaczy społecznych i politycznych. Najbardziej tragiczne
w skutkach były jednak przymusowe przesiedlenia, których symbolem
stał się los mieszkańców wsi Zacisze.
Według fragmentarycznych danych
w ramach tzw. I deportacji w lutym 1940 r., obejmującej przede
wszystkim osadników wojskowych
i cywilnych kolonistów oraz pracowników służby leśnej wraz z rodzinami, z pobliskiej stacji kolejowej w Żedni wywieziono wtedy 237
osób z 45 gospodarstw (łącznie 11
wagonów). Od 1940 r. zabłudowski
Rejonowy Wojenkomat przeprowadzał pobór do Armii Czerwonej, jednak niewielu ze zmobilizowanych
wówczas powróciło do domów po
zakończeniu wojny – wielu z nich
figuruje natomiast w statystykach,
jako „zaginieni bez wieści”.
Wiosną i latem 1941 r., w okresie poprzedzającym atak III Rzeszy
na ZSRS, w Zabłudowie i okolicach
w zasadzie nie było sowieckiej infrastruktury wojskowej. Jedyne poważniejsze obiekty militarne w postaci lotniska głównego i polowego
129 pułku lotnictwa myśliwskiego
(129 IAP) znajdowały się pod Zabłudowem oraz w Dobrzyniówce.
Na wspomnianym lotnisku w Dobrzyniówce stacjonowała ponadto
1 samodzielna eskadra korpuśna
lotnictwa obserwacyjnego.
Zabłudów leżał jednak na osi
szlaków drogowych Białystok–Bielsk
Podlaski oraz Białystok–Hajnówka,
którymi po 22 czerwca 1941 r. wycofywały się oddziały Armii Czerwonej, dlatego też stał się celem
ataków bombowych niemieckiego
lotnictwa pustoszących miasto.
Uciekający w panice sowieci porzucili przy tym wiele uzbrojenia i sprzętu wojskowego, który w latach późniejszych trafił w ręce miejscowych
struktur podziemia niepodległościowego. Wówczas też, w godzinach
południowych 23 czerwca w Folwarkach Tylwickich, doszło do mordu na więźniach konwojowanych
z aresztu brańskiego NKWD. W ten
sposób w dziejach Zabłudowa rozpoczął się nowy, wcale jednak nie
mniej tragiczny rozdział dziejów.
Piotr Łapiński
Aktywny czytelnik
W lipcu i sierpniu br. Miejska Biblioteka Publiczna
w Zabłudowie zorganizowała konkurs pt. „Najaktywniejszy
czytelnik wakacyjny”. Jego zwycięzcami zostali:
w kategorii dorośli – Agnieszka Obuchowska, młodzież
– Mateusz Wiktoruk, dzieci – Małgorzata Wasilczuk.
Rywalizacja pomiędzy uczestnikami była niezwykle zacięta, największa walka o zaszczytny tytuł mistrza
czytelnictwa odbyła się w kategorii
wiekowej – młodzież.
– Tegoroczne wakacje upłynęły
nam bibliotekarzom błyskawicznie, liczba wypożyczeń oraz częstotliwość odwiedzin naszej biblioteki pobiła rekord na przestrzeni
kilkunastu lat. Jest nam niezwykle
miło, że młodzież w wakacje zamiast gier czy komputera wybrała
książkę – powiedziała Janina Turecka, dyrektor biblioteki.
Konkurs miał na celu wyłonienie najaktywniejszych czytelników
spośród trzech grup wiekowych:
dzieci, młodzież i dorośli. Miał on
charakter otwarty, udział w nim
mógł wziąć każdy.
MT
Małgorzata Wasilczuk,
najaktywniejszy dziecięcy czytelnik
lata z paniami z biblioteki
10
Zabłudów i Okolice
Szkoła w Dobrzyniówce
wyróżniona
Znamy już wyniki piątej edycji społecznego programu
„Kolorowe Boiska… czyli Szkolna Pierwsza Liga”. Szkoła
Podstawowa w Dobrzyniówce, która wzięła w nim
udział została uhonorowana wyróżnieniem specjalnym.
Dzieci otrzymały profesjonalne, przenośne bramki do
gry w piłkę nożną, piłki oraz drobne upominki.
Zadaniem szkół wskazanych przez
kuratorium (max. 4 szkoły z województwa) było przygotowanie pracy
plastycznej ukazującej atrybuty szkolnej drużyny sportowej. Nad projektem pracowali uczniowie kl. V i VI
pod artystyczną i troskliwą opieką
Wioletty Kłoskowskiej. Stworzono
makietę przedstawiającą „Drużynę
Godną Boiska”, wykonaną z kolorowej masy solnej.
– Dzieci i nauczyciele corocznie
wkładają wiele starań, aby praca została zauważona, ale dopiero w tym
roku jury doceniło wysiłek i pasję naszych uczniów – powiedziała Barbara
Trusiuk, dyrektor Szkoły Podstawowej w Dobrzyniówce.
22 czerwca br., w dniu zakończenia roku szkolnego Natalia Dąbrowska z firmy TAMEX Obiekty Sportowe S.A., partnera programu przybyła
osobiście do Dobrzyniówki i wręczyła
dyplom na ręce pani dyrektor. Wy-
dlatego wybór zwycięskiej pracy był
niezwykle trudny – dodała Natalia
Dąbrowska.
Dzieci poczuły się zaszczycone, ponieważ ich praca z małej
wiejskiej szkoły była wystawiona
Uczniowie w nowej, otrzymanej bramce
raziła przy tym uznanie dzieciom,
ponieważ poziom nadesłanych prac
w tegorocznej edycji przerósł najśmielsze oczekiwania. Uczniowie
wykazali się pomysłowością i zaangażowaniem zespołowym. – Ich
prace to prawdziwe dzieła sztuki,
w Centralnym Ośrodku Sportu
– TORWAR, oceniana przez znawców sztuki i sportu. Po konkursie
wszystkie prace były prezentowane
szerokiej publiczności w Centrum
Olimpijskim PKOL.
Ewa Sural
Od redakcji
D.D. – Niesprawiedliwa jest Pańska ocena, jakoby pokrywamy milczeniem osiągnięcia gminy. Oczywiście, umyka nam wiele zdarzeń
godnych odnotowania w naszym
piśmie. Wiemy, jak krótka jest ludzka
pamięć i jak ważne jest kronikarskie
poczucie obowiązku. Zwiększona
objętość pisma poświadcza, że nasze
starania aby jak najszerzej opisać, jak
Pan pisze: „budzenie się gminy po
wieloletnim marazmie”, nie są gołosłowne. Może w tym miejscu warto
ponowić nasz apel aby wspólnie re-
dagować gminny periodyk. Proszę
więc o listy i telefony. Jeszcze raz
przypominam, że dobrym zwyczajem nie odpowiadamy na anonimy.
Oby jak najrychlej skończyła się epoka donosów. Cenzura, choć coraz
częściej widoczna, do naszego pisma
nie ma dostępu. Obowiązuje nadal,
nikt z tego nas zwolnić nie może
– savoire vivre.
Z.D. – W liście od Pana tak wiele pochwał i dobrych życzeń, że aż
kusi ażeby je zacytować. Dobre słowa pozwalają dojrzeć wiele dobra
dookoła, i w ten sposób poszerzyć
„przestrzeń życzliwości”. Dziękujemy
za dobre słowa i życzymy Panu również wszystkiego najlepszego.
K.L. – Gdyby informacje o śmierci
wielu wybitnych mieszkańców tej
ziemi rozsianych po świecie docierały do nas – poinformowalibyśmy
naszych Czytelników. Uzyskaliśmy
informacje, że przygotowywany jest
Słownik Biograficzny Zabłudowskiej
Ziemi. Zazwyczaj tego typu wydawnictwo pomieszczało życiorysy
zmarłych a zasłużonych. I tu maleńka
11
Nr 9 (28) • Wrzesień 2011
uwaga kierowana do nadsyłających
materiały: nie ma podstaw aby działaczy partyjnych umieszczać w tej
publikacji, chyba że zasłużyli czymś
jeszcze a nie tylko nieustannym
naradzaniem się jako egzekutywa
gminna, szukając wroga klasowego
i podżegaczy. Ormowców i współpracowników Służby Bezpieczeństwa – ich życiorysy nie interesują autorów przygotowywanej publikacji
(choć Księga Hańby bo taką roboczą
nazwę nosi ta publikacja), mogła by
być straszakiem i ostrzeżeniem).
Z.B. – premiera w Zabłudowie nie
było. To zwykła plotka. Natomiast premiera kolejnego teatralnego zadęcia
(w głównej roli wystąpi Zatroskanie
i Cwaniactwo) – to zapewne nie do
uniknięcia. Próby nieustannie trwają.
(red.)
Szachy to odprężenie
Marcin Filimoniuk z Hajnówki zajął pierwsze miejsce
w Turnieju Szachowym im. Zygmunta Augusta. Odbył się
on 20 sierpnia br. w przeddzień Urodzin Zabłudowa.
Zwycięzca zawodów piąty raz
z rzędu uczestniczył w zabłudowskich zmaganiach. Uważa, że poziom
tegorocznego turnieju był niższy niż
w ubiegłych latach. – Może było
to spowodowane mniejszą ilością
uczestników niż w latach ubiegłych
– zastanawiał się Marcin Filimoniuk.
Kolejne miejsca zajęli Marek Chilkiewicz z Białegostoku i Andrzej Jurewicz z Supraśla.
W tegorocznym turnieju spore
zamieszanie sprawił 7-letni Marcin
Dolata z Białegostoku, najmłodszy
uczestnik imprezy. Pomimo że w szachy gra tylko 2 lata, już dał się we znaki
zawodnikom. Jak sami mówili, rośnie
nam nowy mistrz na Podlasiu.
Warto zaznaczyć, że Marcin Dolata
w szachy nauczył się grać z zerówce
a obecnie trenuje w białostockim klubie MUKS Stoczek. W tegorocznym
Mistrzostwach Województwa Podlaskiego w Szachach do lat 7 uplasował
się na trzecim miejscu. Podczas wakacji
wziął udział w ośmiu turniejach, w których zdobył sześć pucharów. – Szachy
są ważne dla mojego syna, on chce
w nie grać i uważa, że są dla niego naj-
ważniejsze w życiu – stwierdziła Emilia
Dolata, mama najmłodszego gracza.
Andrzej Dzienisiuk z Siemiatycz,
który uczestniczył we wszystkich zabłudowskich turniejach stwierdził, że
gra w szachy to prawdziwe odprężenie i jednocześnie ćwiczenie umysłu.
ca, Supraśla, Bielska Podlaskiego.
W tym roku Gminę Zabłudów reprezentowało pięciu zawodników.
Jednym z nich był Krzysztof Podlewski, który od początku istnienia
turnieju bierze w nim udział. Jego
zdaniem, aby dobrze grać w szachy
należy robić to regularnie i poświęcać im sporo czasu.
– Pomimo mniejszej ilości zawodników turniej uważam za bardzo
Rywalizacja zawodników w trakcie turnieju była zacięta
Już po raz szósty Miejski Ośrodek udany – powiedziała Emilia KochańAnimacji Kultury w Zabłudowie zor- ska, jego organizatorka z Miejskieganizował turniej szachowy. Jego go Ośrodka Animacji Kultury.
współorganizatorem był Ludowy ZeZakończył się on uroczystym rozdaspół Sportowy Zwierki. Wzięło w nim niem dyplomów, pucharów i nagród.
PW
udział szesnastu zawodników m.in.
z Białegostoku, Siemiatycz, Juchnow-
Wspomnienie o strażaku
Druh Mateusz Matysewicz był
strażakiem w OSP Zabłudów od
2008 r. Miał życiową pasję i zarazem powołanie, którą była straż
pożarna. Złożył ślubowanie strażackiej sprawie, służył jej wiernie
i z oddaniem. Niósł pomoc ludziom
w wielu trudnych sytuacjach ratowniczych. W ubiegłym roku uczestniczył w Ogólnopolskiej Pielgrzymce
Strażaków na Jasną Górę, gdzie odnowił swoje przyrzeczenie. Chociaż
życie Mateusza było krótkie, jak
sygnał strażacki, to jednak wszystko
to, co w czasie jego trwania uczynił, pozostanie w naszej pamięci.
Wierzymy, że Mateusz pełni teraz
strażacką wartę przy Bogu, który
tak niespodziewanie i wcześnie powołał Go do niebiańskiej służby.
Mariusz Wiszniewski
12
Zabłudów i Okolice
ZEGAR (27)
Tłumy zalegały błudowski rynek
gapiąc się na ratuszową wieżę. A ta
jakby nigdy nic, poczęła się teraz
przechylać to wefte, to wefte. I byłaby w tym swoim roztańczeniu się
zatraciła, gubiąc resztki gontowego
pokrycia, gdyby nie głos trąbki herolda oznajmującego ważne wieści
dla mieszczan błudowskich.
Na jej głos zbiegli się mieszczanie
na plac ratuszowy. Burmistrz i rajcowie
na taką chwilę wdziewali uroczyste
togi i srebrne łańcuchy odtąd zdobiły
ich piersi. Oznajmiono wszem i wobec, że wybierani będą na królewskich
doradców, wybitni przedstawiciele
ziem wokół Puszczy Błudowskiej, pełni energii i zapału do pracy. Stojąca na
placu do tej pory spokojnie, pani Krysia, przedarła się przez tłum wrzeszcząc wniebogłosy: - Mnie wybierzcie,
mam taką w sobie moc i takie zacięcie,
że te wszystkie chałupy stojące poza
bramami naszego miasta, własnymi
rękami bym rozwaliła. Mój ślubny wie,
że ze mną nie warto toczyć bojów,
bo jak przyłożę to na długie miesiące
postękując zapisze w swojej pamięci.
Skończyła ja z wyróżnieniem Wyższą
Szkołę Odczyniania Cugów i Spalania
Róży, niejednemu już zaszkodziłam,
no może nie tak groźnie jak bym mogła, nasyłając jedynie brodawki, mężczyznom odbierając moc siły męskiej,
w ostateczności maleńkie uczulenie
czy świerzb. Ot, takie budowanie autorytetu jako osoby wyrastającej po-
nad przeciętność. A najbardziej lubię
dokuczanie tak, żeby na moich oczach
rozpalało się piekło… .
Inni kandydaci również zachwalali swoje wdzięki, że mogą w królestwie czynić tak wielkie zamieszanie,
podjudzać tak skutecznie, że ludziska
skacząc sobie do oczu, nie zauważą
poborcy podatkowego ani innych,
niezbyt miłych gości i powinności.
A ta „rozdziawa” jak ją w mieście
nazywano, mieszkająca przy bramie
miejskiej poczęła podjudzać, była
w tym rzeczywiście, niezrównana. Aż
puder osypywał się z jej twarzy, mówiła tak namiętnie, właściwie krzykiem
chcąc zawładnąć nad wszystkimi. Wywijała wargi jakby stary kalosz nie
mieścił się w jej gębie. Potem zwróciła
się do burmistrza. Nie było to pytanie
ale najzwyklejsza zaczepka: A co myślał, że baba rezyki nie ma, że będzie
w chałupie na zapiecku siedziała i kołupała w nosie lub czymś innym? Też
by mogła ja być burmistrzem: mam
swoją metodę na rozpoczęcie dnia:
jednego po drugim w ratuszu z samego rana bym zrugała, pod ścianą
bym ustawiła i dawaj maglować za
grzechy i przewinienia, które w łbie
mogą kiełkować! Nie trzeba halabardy, w łeb doniczko bym zafasoliła jakby kto mnie z nerwów wyprowadził.
I co mi zrobią, toż ja kobieta słaba
i bronić siebie muszę! A wieżę ratuszową to bym drągiem podparła!
Herold był już daleko za miastem
a stare jadaczki, jedna przed drugą,
na wyścigi roztaczały nadal widoki
na pomyślność miasteczka. Aż niebo rozgorączkowane czerwieniało
z emocji. Może to blask słońca, które
stoczyło się za olejarnię, kryjąc się
z promieniami za bramą choroską.
Na rynku nadal stał burmistrz
i jego rajcowie. W zachodzącym
słońcu brązowieli, a spiżowe oblicza
stawały się pomnikowe. Bo i funkcje
były w historię wpisane. Dźwięczały
medale, jakby zniecierpliwione oczekiwała aż przytulą się do zasłużonej
piersi, odurzone zapachem wzruszenia i potu, aby potem w pudełeczkach czekać na ostatnią drogę.
Wówczas, nieśpiesznie, w rytm konduktu, powtarzały do siebie: jakoś to
będzie, jakoś to będzie… . Choć nie
było pocieszyciela, nawet maleńkiej
łezki, która medalom w tej ostatniej
drodze, nadałaby odrobinę czegoś
wzniosłego i nieprzemijającego. Ot,
marzenie jak każde inne… .
W zamyśleniu tworzyło się wieczorne panoptikum, ozłocone
słońcem, okutane marzeniami. Ale
wówczas rozległ się wrzask i hałas
tłuczonej donicy stojącej do tej pory
na rondzie, wypełnionej kwiatami.
– To dla pana Burmistrza przyniosła
ja te kwiaty, bo na to zasłużył! Dobry
z niego człowiek i mnie obok siebie
posadzi i będziem królowali!
I jakiś dziwny śmiech przetoczył
się ulicami Błudowa, aż szkapina na
Burbuciowej kamienicy poczęła rżeć,
wierzgając przy tym kopytami.
Błudowianin
Białoruskie dożynki
Już 18 września w Rybołach, na
placu przy Muzeum Kultury Materialnej odbędzie się festyn dożynkowy.
O godz. 9.30 zaplanowano nabożeństwa w cerkwi i przy krzyżach w kolonii
Ryboły. Część artystyczna rozpocznie
się o godz. 12.00. Wystąpią następu-
Zabłudów
i Okolice
jące zespoły: „Ciernica” z Mińska, „Prymaki” z Michałowa, „Cegiełki” z Lewkowa, „Kuranty” z Bielska Podlaskiego,
„Zgodne Maki” z Rajska oraz „Kalinka”
i „Lajland” z Białegostoku. Na scenie
pojawią się również zespoły z Wiejskiego Domu Kultury w Rybołach. Ponadto
podczas imprezy przewidziano obrzęd
dożynkowy, wystawę płodów rolnych,
liczne konkursy oraz atrakcje dla dzieci.
Dożynki w Rybołach to także okazja
do zaprezentowania dzieł lokalnych
twórców ludowych.
PW
Wydawca: Miejski Ośrodek Animacji Kultury w Zabłudowie
Redaktor naczelny: Piotr Woroniecki
Adres redakcji: ul. Rynek 8, 16-060 Zabłudów, tel. 85 71 88 443, e-mail: [email protected]
Czasopismo dostępne w wersji elektronicznej na stronie www.zabludow.pl
Skład i druk: Drukarnia Biały Kruk, tel. 85 74 04 704, [email protected]

Podobne dokumenty