Przysłowia na marzec

Transkrypt

Przysłowia na marzec
Marzec 2013
Nr 03-03 (124)
cena 3 zł
(w tym 5% VAT)
a”
iSSn 1425-3879
ko
ws
k
towarzystwo
MiłoŚnikÓw
zieMi GrodkowskieJ
Przysłowia na marzec
JaK nie ma śniegu w maRcu, DeSZcZu w maJu, to nie ma uRoDZaJu.
gDy PRZeD ZwiaStowaniem (25 maRca) ŻaBy RZegocą,
to im Po ZwiaStowaniu JeSZcZe gĘBy ZmaRZną.
guSt KoBiety, łaSKa PańSKa i maRcowa PogoDa ZawSZe nieStałe.
KieDy StaRZec cHoRy w maRcu, BĘDZie ZDRów,
LecZ gDy BaBa w maJu SłaBa, PacieRZ Zmów.
gDy na świĘty JóZeF BocieK PRZyBĘDZie, to JuŻ śniegu nie BĘDZie.
mgła na ZwiaStowanie ZnacZy RZeK RoZLanie.
w maRcu, gDy gRZmot na LoDy SPaDa, w Lecie gRaD ZaPowiaDa.
Gr
od
maRZec PRZycHoDZi wiLKiem, oDcHoDZi BaRanKiem.
JaK Po BeneDyKcie (21 maRca) ciePło, to i w Lecie BĘDZie PieKło.
Bądźciezawszepiękne,młodeizdrowe.
Serdeczne życzenia zokazjiDniaKobiet wszystkim Czytelniczkom
„Gazety Grodkowskiej” składa Redakcja.
Do życzeń dołącza się również Urząd Miasta i Gminy Grodków z burmistrzem na czele
oraz Starostwo Powiatowe w Brzegu.
Zdrowych i pogodnych
Świąt Wielkanocnych
- miłej rodzinnej atmosfery,
wiosny w sercach
życzą
©
Starosta Powiatu Brzeskiego Maciej Stefański,
Wicestarosta Powiatu Brzeskiego
Ryszard Jończyk
oraz
Przewodniczący Rady Powiatu Brzeskiego
Henryk Mazurkiewicz wraz z Radnymi
Kobieta mnie bije
Skarga. Takie skargi składają dzieci, apelując do
wyższych instancji: do rodziców, do wychowawczyni. „Proszę pani, on się przezywa!”. „Mamo, on
mnie bije!”. Same nie poradzą, słabe są, potrzebują
pomocy. Ale też: nie potrafią stawić czoła przeciwnikowi, pokazują słabość, żeby zdobyć przewagę w
mniej godny sposób. Skarżą się ludzie słabi, często
tchórze. Skarżą się do kogoś, żeby uzyskać to, o co
im chodzi; skarżą się komuś, żeby im współczuł;
skarżą się na kogoś, żeby go spotkała kara. Kiedy
się skarżę, poddaję się. Wiem, że sam nie wygram.
Może wygra ten, do kogo się odwołuję. Zwycięstwa
nie będzie, ale będzie sprawiedliwość (a to ważne w
ogóle) i będzie satysfakcja, może nawet konkretna (a
to ważne dla mnie samego). Ktoś coś zrobi za mnie,
ale będzie zrobione.
e!
!
Jerzy Bralczyk „444 zdania polskie”
zc
i
„G
rekLaMy
Zdanie to mniej dotyczy eschatologii, bardziej naszych codziennych zgub. Coś, co się nam zawieruszyło,
jest. Gdzieś. To, że nie zginęło, ma nas pocieszyć. Czujemy się pocieszeni.
es
Redakcja
Nic nie ginie i nic nowego się nie pojawia. Wszystko,
co jest, zmienia się, rozwija się, przekształca, mutuje,
wyrodnieje - ale nie ginie. My też. Może będziemy żyć w
kłosach zbóż, jak chciała nieco grafomańska piosenka,
może będziemy kolejnymi pastwami różnych żyjątek - ale
nie zginiemy. Bo nic w przyrodzie, nic na świecie - nie
ginie.
ar
Wesołego rodzinnego Alleluja
wszystkim Czytelnikom
i Sympatykom
„Gazety Grodkowskiej”
życzy
Kiedy, prostaczkowie, próbujemy wyobrazić sobie
cały świat, może nas ogarniać przerażenie. Nie możemy
pomyśleć, że wszechświat jest nieskończony, ale jego
skończoność jest jeszcze trudniejsza do pomyślenia.
Wyobrażenie stałości elementów świata, brak możliwości
pojawienia się nowych spoza niego i znikania gdzieś
poza nim (gdzie?) tych, co już są, jest z jednej strony
naturalne - z drugiej, gdy to sobie uświadomimy, nie
do zniesienia.
n
***
Nic w przyrodzie nie ginie
Najserdeczniejsze życzenia
radosnych, pełnych nadziei świąt
Zmartwychwstania Pańskiego,
w otoczeniu Rodziny i przyjaciół
oraz wesołych przeżyć
związanych z Wielkanocnymi
zwyczajami – mokrym dyngusem,
kolorowymi pisankami, prezentami
od zajączka i słodkiego baranka
życzą
az
et
a
Przewodniczący Rady – Dariusz Gajewski
Burmistrz Grodkowa – Marek Antoniewicz
Jerzy BraLczyk Porzekadła na kaŻdy dzień
Pizza i inne dania
z restaUracJi
„Pod złotyM LweM”
na telefon, z dowozem
do twojego domu
tel. 77 556 01 27
zlecenia przyjmujemy w godz. 13:00 - 22:00
zamówienia powyżej 20 zł - dowóz na terenie Grodkowa Gratis!!!
wieści z gminy i powiatu
Markiem Antoniewiczem
rozmawiała Ryszarda Krokowa
Pytania do burmistrza
©
Gmina przejmuje Na
własność dworzec kolejowy. A jakie ma względem
niego plany?
Do końca lutego mamy
doprecyzować umowę
w/s przejęcia przez gminę
obiektu dworca z przylegającą działką. Na pewno
utrzymamy funkcję zwią-
Publicznej w Grodkowie.
Zaniepokoiły mnie kierowane do gazety pytania
o rzekome zagrożenia dla
naszego Ośrodka Pomocy
Społecznej w związku z
tym, że w Brzegu ma powstać duży ośrodek, który
wchłonie również nasz.
Czy to tylko plotki?
Być może jest to spowodowane informacjami,
które płyną z Ministerstwa
Administracji i Cyfryzacji,
które konsultuje obecnie
sprawę łączenia samorządów czy różnych instytucji
samorządowych. Natomiast
my takich oficjalnych informacji nie posiadamy i
raczej nie przewidujemy,
aby taka rozległa gmina nie
posiadała na swoim ternie
OPS-u. Na potwierdzenie
tego może świadczyć fakt,
że próbujemy zainwestować
w opiekę- mam na myśli
nową jej siedzibę.
Od ubiegłego roku
mówi się o likwidacji Biblioteki Pedagogicznej.
Jak wygląda sprawa na
dzisiaj?
Sejmik Województwa
Opolskiego na sesji w dniu
15 stycznia podjął uchwałę
w sprawie zamiaru likwidacji swoich filii w Głubczycach, Krapkowicach,
Namysłowie, Oleśnie, Prudniku, Strzelcach Opolskich
i Grodkowie. W celu utrzymania naszej fili w Grodkowie na sesji 6 lutego Rada
Miejska podjęła uchwałę w
sprawie udzielenia pomocy
finansowej Samorządowi
Województwa Opolskiego
na dofinansowanie funkcjonowania biblioteki pedagogicznej w Grodkowie do
lipca b.r. Od sierpnia biblioteka (jej zbiory z jednym
pracownikiem zatrudnionym na podstawie umowy
o pracę) zostanie przejęta
przez Gminę. Po analizie
księgozbioru jego część
może zostać przekazana np.
do szkół, natomiast główny
zasób będzie nadal funkcjonował w strukturach Miejskiej i Gminnej Biblioteki
Radio Opole podało w
ostatnich dniach informację o likwidacji kilku
połączeń PKS-owych z
Nysą. Czy Gmina została
o tym poinformowana, a
jeśli tak, to jakie podjęła w
tej kwestii działania?
W ubiegłym roku
otrzymaliśmy propozycję
z PKS Nysa w sprawie dofinansowania przewozów
w kwocie ok. 12 tys. zł/m-c, co w skali roku daje
ogromna kwotę. Ponadto
posiadamy informacje,
że nie wszystkie samorządy w powiecie nyskim
przystają na takie dofinansowanie. W związku
Gr
od
Od dawna stara się Pan
o utworzenie koło Grodkowa strefy ekonomicznej.
Czy są jakieś efekty tego?
Dopełniliśmy wszystkich warunków, a mianowicie wskazaliśmy trzy
działki w obrębie ul. Wrocławskiej (łącznie około 9 ha). Wystąpiliśmy o
opinię do Marszałka Województwa Opolskiego i
otrzymaliśmy pozytywną
odpowiedź. Przygotowaliśmy wniosek, który został
złożony w Wałbrzyskiej
Strefie Ekonomicznej. Po
wizji lokalnej, w marcu
b.r. przedstawiciele strefy
wystąpią do Ministerstwa
Gospodarki o rozszerzenie
swojej działalności o tereny
w Grodkowie. a więc po
naszej stronie zrobiliśmy
wszystko, teraz czekamy na
decyzję Ministerstwa.
„G
Wiemy już, że będzie
doprowadzany do porządku park przy ul. Elsnera.
Czy przewiduje się również zrobienie z ośrodka
rekreacyjnego prawdziwego miejsca wypoczynku, do czego na pewno
nadaje się bardziej niż
ten niewielki teren zwany
parkiem?
Oczywiście, chciałoby
się zrobić wszystko i od
razu, niemniej jednak musimy to zadanie podzielić
na etapy. Rozpoczęliśmy
od uporządkowania placu
zabaw, kolejnym etapem
jest wspomniany już park
przy ul. Elsnera. Planujemy
wykonanie tam ścieżek i
ławeczek, uporządkowanie
tego terenu tak, aby był
miejscem wypoczynku i
spacerów. Ważne jest, że
mamy dofinansowanie ze
środków unijnych na ten
zakres zadania. Mam nadzieję, ze na dalszą część
tego terenu przyjdzie także
odpowiedni czas.
zana z działalnością PKP i
PKS.W budynku jest wiele
wolnych pomieszczeń w
dobrym stanie, które chcielibyśmy zagospodarować na
cele publiczne. Będziemy
Państwa informować o dalszych decyzjach.
Gmina fundowała kiedyś najlepszym uczniom
stypendia. Czy ten chlubny zwyczaj jest kontynuowany, a jeśli tak, to
którzy uczniowie ze szkół
podległych Gminie z niego
korzystają ?
W każdym roku szkolnym wyróżniającym się
uczniom szkół podstawowych i gimnazjów na terenie miasta i gminy Grodków
przyznawane są nagrody
Burmistrza, ponadto każda szkoła podstawowa i
gimnazjum, dla których
organem prowadzącym jest
gmina Grodków, otrzymuje
z budżetu gminy środki na
stypendia dla uczniów za
szczególne wyniki w nauce
lub osiągnięcia sportowe
az
et
a
Dlaczego w Internecie
nie ma informacji na temat Gminnego Zarządu
Szkół i Przedszkoli (ilość
zatrudnionych osób, czym
się zajmują). Podobno
utworzono w GZSiP stanowisko wicedyrektora.
Czy to prawda?
Tak. Dyrektor Gminnego Zarządu Szkół i Przedszkoli powołał swojego
Zastępcę.
Natomiast Gminny Zarząd Szkół i Przedszkoli
- posiada swoją stronę internetową: http://www.gzszip.
grodkow.pl/, na której można odnaleźć nie tylko ww.
informację.
Stronę internetową
GZSziP, można również
odnaleźć poprzez stronę
gminy http://www.grodkow.
pl/l - odnośnik na stronie
głównej „odwiedź strony”
i skrót http://www.gzszip.
grodkow.pl/.
gminy za ich działalność,
twórczość, aktywność, zrealizowane inicjatywy, które
w sposób znaczący wpłynęły/wpływają na rozwój i
promocję Gminy Grodków.
Wnioski o przyznanie statuetki będą mogły zgłaszać:
organizacje społeczne, gospodarcze, stowarzyszenia
i związki, radni, w liczbie
nie mniejszej niż 5, oraz
członkowie kapituły.
Oceny będzie dokonywała Kapituła złożona
z Burmistrza, Zastępcy,
Przewodniczącego Rady,
Przewodniczących komisji
stałych rady oraz osób uhonorowanych statuetką.
Pragnę podkreślić, że na
razie mówimy o projekcie
uchwały.
Oglądałam piękną statuetkę, która będzie wręczana osobom zasłużonym
dla naszej gminy. Proszę
powiedzieć, jakie szczególne zasługi będą w ten
sposób wynagradzane i
kto będzie dokonywał ich
oceny?
Uchwała w tej sprawie
jest na etapie projektowania. Zakładamy, ze będzie
przedmiotem obrad na sesji
w kwietniu b.r.
Planujemy uhonorowywanie osób i instytucji
szczególnie zasłużonych dla
z powyższym odpowiedzieliśmy negatywnie na
propozycje PKS Nysa.
Obecnie natomiast dofinansowujemy przewozy realizowane w naszej gminie
przez PKS Brzeg. Mówimy
o trasie do Jeszkotli, Osieka
Grodkowskiego oraz w
części do Opola. Całość
za kwotę ok. 4 tys. zł. na
miesiąc, nie licząc okresu
wakacyjnego.
Wracając natomiast do
PKS-u Nysa informuję, ze
będziemy tę sprawę monitorować i szukać takiego
rozwiązania, które będzie
dogodne przede wszystkim
dla mieszkańców naszej
gminy.
odśnieżania „terenów zamiejskich” oraz organizacji ruchu przy ul. Elsnera
informuję, że: z uwagi na
rozłożystość terenu gminy
Grodków, ilość sołectw
(35) wchodzących w skład
gminy oraz ograniczone
środki finansowe w budżecie gminy na ten cel
akcja zimowa na drogach
gminnych prowadzona
jest doraźnie. Ponadto
sołectwa dysponują środkami na „poprawę estetyki
wsi”, z których mogą również opłacać prowadzenie
akcji odśnieżania dróg
gminnych.
W dniu 21 lutego 2013
r. dokonano oględzin stanu
oznakowania pionowego na ulicy Elsnera i nie
stwierdzono, aby jakikolwiek znak został przestawiony w stosunku do
organizacji ruchu wprowadzonej zgodnie z pismem
KD.7121.1.53.2012.MA
z dnia 21 czerwca 2013
r. Przy ocenie warunków
wprowadzenia nowej organizacji ruchu na ulicy
Elsnera brano pod uwagę zarówno przejezdność
wspomnianej ulicy, jak i
konieczność stworzenia
miejsc do zatrzymywania
się dla chociażby osób
dowożących dzieci do
pobliskiego przedszkola
i „Klubu Malucha”.
a”
Z burmistrzem
marzec 2013
ko
ws
k
2
A jaki jest wynik naboru do tzw. schetynówek?
Złożyliśmy do tego programu dwa wnioski. 1.na
ulicę Słowackiego, 2. na ulice
Warszawską i Otmuchowską.
Na 3 miejscu głównej listy
dofinansowania jest ulica
Warszawska i Otmuchowska, na które otrzymamy
ok. 1,4 mln zł (kwota przed
przetargiem). Jesteśmy aktualnie na etapie rozstrzygania
przetargu.
Natomiast ulica Słowackiego jest na liście rezerwowej.
Odnosząc się do opinii, uwag mieszkańców
przedstawionych w ostatnim numerze „Gazety
Grodkowskiej” w sprawie
Dziękuję za rozmowę.
wieści z gminy i powiatu
marzec 2013
rozmawiał
Powiatu Brzeskiego Ryszardem zakres ich funkcjonowania
nieustannie zmieniany. Do
końca nie wiadomo, czy i
kiedy będzie wdrażany ten
projekt i w jakiej postaci.
miłosz
Krok
az
et
a
M. K. Jakie działania
planuje powiat na kolejną część swojej kadencji?
Które z tych przedsięwzięć
uważane są za priorytetowe? Na co jeszcze mogą
liczyć w nadchodzących
miesiącach mieszkańcy
Gminy Grodków?
R. J. Trudno mówić o
priorytetach, gdyż plany muszą być zweryfikowane przez
możliwości finansowe. Trzeba jednak przyjąć jakieś kryteria, dlatego najważniejsze
w przyszłości będą decyzje
dotyczące służby zdrowia tak ważne dla mieszkańców
całego powiatu, w tym gminy Grodków. Stoimy przed
spełnieniem wymogów dla
dalszego funkcjonowania
szpitala, budowa lądowiska
dla helikopterów, informatyzacja szpitala oraz nowa sala
operacyjna (łączny koszt tych
zadań to około 10 mln zł).
Zadania na tę, ale i najbliższą kadencję w dużej mierze
będą dotyczyły gminy Grodków. Mimo bardzo trudnej
sytuacji finansowej w całym
kraju, a tym samym również
ograniczonych możliwości
budżetowych powiatu będziemy dążyć do zakończenia
wymienionej już wcześniej
inwestycji drogowej, wykonanie elewacji budynku LO
i adaptacji pomieszczeń na
poddaszu tej szkoły, planujemy też termomodernizację obiektów: warsztatów
ZSR CKP, Domu Dziecka w
Strzegowie i Domu Pomocy
Społecznej w Grodkowie.
Podkreślić jednak muszę, że
ze względu na wymienione
wcześniej zagrożenia będzie
to bardzo trudne.
©
placówki? Jak skomentuje
Pan pogłoski o tym, że docelowo placówka ta ma być
zlikwidowana?
R. J. Nie mam pojęcia,
ile razy można mówić o tym
samym. Zastanawia mnie
czasem, komu zależy na rozgłaszaniu nieprawdziwych
informacji. Po raz setny informuję – nie planujemy likwidacji Specjalnego Ośrodka
Szkolno – Wychowawczego
w Grodkowie. Jest to placówka, tak jak mówiłem wielokrotnie, szczególnie bliska
mojemu sercu i wzbudza także moje emocje. Dotychczasowe działania Rady Powiatu
dotyczące ośrodka miały
uzasadnienie organizacyjne
i ekonomiczne. Czas pokazał, że decyzje były słuszne.
Dzisiaj mamy piękny obiekt
internatu przekazany w zarząd trwały SOS-W. Część
internatu zajmują wyremontowane pracownie klasowe.
Nowością jest wprowadzenie
wczesnego wspomagania i
dogoterapii – udowodnionej już skutecznej formy
emocjonalnego wsparcia
chorych dzieci i młodzieży.
Pomieszczenia piwniczne
internatu udostępniono na
potrzeby modelarni /to jest
przykład współpracy Domu
Kultury z SOS-W/. Kuchnię
ośrodka planuje się zgłosić
do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej – aby odbywały
się tam egzaminy praktyczne
w zakresie zawodu kucharza.
Moim zdaniem istnieje wspaniała perspektywa na przyszłość, bo „nasz” ośrodek
jest w trakcie nawiązywania
współpracy z podobnymi
ośrodkami m.in. w Niemczech, Francji i Czechach.
Jeżeli do takiej współpracy
dojdzie, to będziemy mogli
korzystać z doświadczeń
innych.
Przy ośrodku od ponad
roku funkcjonuje stowarzyszenie „Świt”, w działalność
którego obok pracowników
ośrodka mocno zaangażowali się również rodzice
dzieci przebywających w tej
placówce.
Proszę również zauważyć, Panie Redaktorze, że
tak staraliśmy się rozwiązać
sprawy kadrowe, aby ludzie,
którzy stracili pracę w ośrod-
M. K. Głośnym echem
odbiła się restrukturyzacja
Ośrodka Szkolno – Wychowawczego w Grodkowie,
przede wszystkim przeniesienie internatu na teren
Zespołu Szkół Rolniczych.
Jak dzisiaj ocenia Pan te
działania powiatu, czy dzisiaj postulowałby Pan jakieś inne rozwiązania dla tej
ku, skorzystali z emerytur
czy zasiłków. Niestety czasy
są bardzo trudne i tak jak
wszędzie, również w innych
jednostkach naszego powiatu,
pracownicy muszą liczyć się
z koniecznością poszukiwania innej pracy i ewentualnego przebranżowienia. Aby
zakończyć temat: uważam,
że wszystkie decyzje dotyczące SOS-W były słuszne,
a wszystkich malkontentów
zapraszam, aby osobiście odwiedzili placówkę i to z wielu
względów, nie tylko „nacieszyć oko” tym, co zostało
zrobione, ale porozmawiać
z wychowankami i opiekunami o przeprowadzonych
tam zmianach. Dla tych, do
których przemawiają suche
liczby, informacja, że przed
reorganizacją i remontami w
SOS-W na funkcjonowanie
placówki z budżetu powiatu
dopłacaliśmy około 1,700 tys.
zł obecnie powiat dofinansowuje ośrodek w wysokości
około 400 tys. – 500 tys. zł
rocznie.
W tym miejscu chciałbym
jeszcze parę słów powiedzieć, jeżeli Pan Redaktor
pozwoli, na temat „Centrum
Oświatowego”. Pod takim roboczym tytułem realizowana
jest koncepcja funkcjonowania trzech placówek – Specjalnego Ośrodka Szkolno
– Wychowawczego, Liceum
Ogólnokształcącego, Zespołu
Szkól Rolniczych Centrum
Kształcenia Praktycznego.
Krótko mówiąc, działania te
związane są z szeroko pojętą
integracją społeczną i organizacyjną, ale to jest temat na
odrębny wywiad.
Gr
od
chodników przy drogach
powiatowych, szczególnie
tam, gdzie znajdują się szkoły, np. planowany remont w
Lipowej.
„G
M. K. Właśnie mija półmetek kolejnej kadencji
samorządów lokalnych. Co
w minionym okresie uważa
Pan za swój największy
sukces, a co, z kolei, wywołuje Pana największe
niezadowolenie?
R. J. Szanowny Panie
Redaktorze, pozwoli Pan,
że w swoich wypowiedziach
skupię się na zagadnieniach
związanych z Gminą Grodków oraz tych, które pośrednio dotyczą mieszkańców
tej gminy, gdyż nie da się w
jednym wywiadzie podsumować zagadnień z terenu
całego powiatu.
Wracając do Pana pytania
– sukcesem były na pewno
inwestycje oświatowe, to
jest kapitalny remont dachu
i utworzenie biblioteki w LO
w Grodkowie, przyłączenie
obiektu ZSR CKP do ogrzewania ECO oraz adaptacja
pomieszczeń na pracownie
lekcyjne, no i oczywiście
boisko wielofunkcyjne dla
trzech grodkowskich szkół
(wraz z bieżnią i skocznią
w dal).
Zakończono I etap inwestycji pn. Wójtowice – Jaszów
(odcinek Wójtowice – Strzegów wraz z infrastrukturą),
zakończono również budowę
chodnika w Tarnowie Grodkowskim i wyremontowano
chodnik w Młodoszowicach.
Standardy unijne osiągnęły
też trzy placówki powiatowe
położone na terenie Gminy
Grodków – Dom Dziecka w
Strzegowie i Domy Pomocy
Społecznej w Grodkowie i
Jędrzejowie.
Ale pyta Pan również o to,
co spędza nam wszystkim sen
z powiek. 20 % bezrobocie
– jest niewątpliwie największym problemem. Osobiście
uważam, że najważniejsza
jest pomoc dla małych i średnich firm, bo są one bardziej
elastyczne, lepiej radzą sobie
w kryzysie i nie boją się reorganizacji. Nie ukrywam, że
jednym z większych zagrożeń
dla powiatu może być brak
środków finansowych na
realizację wielu zadań, m.in.
budowę dróg, co utrudni
realizację II etapu inwestycji
drogowej Strzegów – Bogdanów. Podobnie ma się sprawa z budową lub remontem
M. K. Źródłem domysłów i plotek była również
informacja z listopada 2012,
mówiąca o zarzutach prokuratorskich dla członków
Zarządu Powiatu ubiegłej
kadencji. Czego konkretnie
one dotyczyły i jaki jest dalszy ciąg tej sprawy?
R. J. Nie uchylam się od
trudniejszych pytań, jednak
każdego z nas obowiązuje
umiar w wyrażaniu osobistych opinii, jeśli sprawa
jest w toku. Na razie wszystkie sprawy z doniesień do
Prokuratury były umarzane.
Deklaruję, że po zakończeniu
tej sprawy powrócimy do
tematu.
ko
ws
k
Jończykiem
NAJWAŻNIEJSZE
– UMIEĆ ZE SOBĄ ROZMAWIAĆ
ma prawo do obrony swojej
godności osobistej i swoich
interesów. Bardzo dużo w
życiu przeżyłem, ci, którzy
mnie znają osobiście, wiedzą, o czym mówię, to nauczyło mnie pokory i innego
spojrzenia na świat. Wiem,
że „słowo” może zniszczyć
człowieka, jego rodzinę i
otoczenie. Dziennikarze są od
tego, aby wskazywać nieprawidłowości, lecz nie mogą stawiać się w roli prokuratorów
czy sędziów. A już najgorzej
jest, że po oskarżeniach, jeśli
nie mają racji, najczęściej
brakuje im cywilnej odwagi,
aby przeprosić.
Myślę, że większość społeczeństwa ma podobne odczucia. Jako osoba publiczna często kontaktuję się z
dziennikarzami, robię to tym
bardziej chętnie, jeśli traktują
mnie jako jedną ze stron w
dialogu. Bo przecież główną
zasadą dobrego dziennikarstwa powinno być poznanie
i przytoczenie w mediach
opinii obu stron, najlepiej w
jednym tekście. Pozwala to
czytelnikowi wyrobić sobie
odpowiedni punkt widzenia.
Oczywiście wyjątkiem są
wywiady z pojedynczymi
rozmówcami. Ale także tu
dziennikarz powinien sprawdzić wiarygodność przekazywanych przez rozmówcę tzw.
„sensacji”.
a”
Z wicestarostą 3
M. K. Sporo mówiło się
również w minionym roku
o grodkowskiej Poradni
Psychologiczno – Pedagogicznej. Jaka jest przyszłość
tej placówki?
R. J. Panie Redaktorze, proszę zauważyć pewną prawidłowość: podobne
stwierdzenia pojawiały się
w prasie w stosunku do SOS
– W, jak i te, które pojawiły
się w stosunku do Poradni
Psychologiczno – Pedagogicznej w Grodkowie. Raz
jeszcze podkreślam, nigdy
nie było planów likwidacji
poradni. Pojawiła się jedynie
koncepcja jej reorganizacji
ściśle związana z projektami
powstawania Powiatowych
Centrów Rozwoju Edukacji.
Powstanie PCRE jest już od
dwóch lat przekładane, a
M. K. Jak ocenia Pan
współpracę Gminy Grodków z Powiatem Brzeskim?
Jakie są mocne i słabe strony tej współpracy?
R. J. Współpraca pomiędzy powiatem a Gminą
Grodków przebiega na wielu
płaszczyznach. Dzięki niej
zrealizowaliśmy wiele wspólnych zadań. Gmina dofinansowuje budowy i remonty
chodników, dofinansowuje
Warsztaty Terapii Zajęciowej.
Bardzo dobrze układa się
współpraca związana z organizacją imprez sportowych i
kulturalnych. Nasz Wydział
Promocji oraz grodkowski
Dom Kultury organizowały
wspólnie dożynki. Grodków
prezentował się godnie na
każdych Powiatowych Dożynkach.
Przy okazji tematu współdziałania muszę podkreślić
również dobrą współpracę
z Radnymi Powiatowymi z
naszej gminy. Cenię sobie
ich zdanie, zaangażowanie i
czuję ich wsparcie.. Czasem
się różnimy w opiniach, ale
zawsze staramy się osiągnąć jakiś konsensus. A we
współpracy najważniejsze
jest chyba hasło „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”.
M. K. Nie da się ukryć,
że piastowana przez Pana
funkcja powoduje, że będąc
osobą publiczną, często pojawia się Pan w mediach o
różnym zasięgu. Jak ocenia
Pan współpracę z dziennikarzami, czy chętnie kontaktuje się Pan z nimi?
R. J. Dziennikarz to nie
tylko „czwarta władza”, to
także powinna być rzetelność, uczciwość i odpowiedzialność. Oczywiście dociekliwość również, ale bez
wyścigu szczurów i pogoni za
sensacją, która powoduje, że z
igły robią się widły. Zgodnie z
ustawą Prawo Prasowe (ciekawe czy dziennikarze je czasem
analizują) osoba publiczna też
M. K. Czego mogę życzyć Panu na dalszą część
kadencji? Co jest Pana
marzeniem, bądź priorytetowym zadaniem, na realizacji którego zależy Panu
najbardziej?
R. J. Chciałbym, aby druga połowa kadencji upłynęła pod znakiem chociaż
umiarkowanego optymizmu,
hołduję zasadzie „Tylko optymiści żyją, pesymiści już
są martwi” i zgodnie z tą
zasadą marzę, aby w naszym
powiecie znacznie spadło
bezrobocie.
Mam nadzieję również,
że uda nam się zrealizować
pomysł pod roboczą nazwą
„ Centrum Oświatowe” dotyczący trzech grodkowskich szkół: LO, ZSR CKP i
SOS-W. Obecnie jesteśmy w
połowie drogi.
Bardzo ważne dla mieszkańców powiatu, w tym gminy Grodków, jest zdrowie.
Po wymienionych wcześniej
planowanych inwestycjach
czas pomyśleć, aby „szpital”
zaczął być bardziej przyjazny
pacjentom w tym trudnym dla
nich momencie.
Na dalszą część kadencji
proszę mi życzyć, abyśmy
mądrze się różnili, a przy tym
szanowali swoje poglądy. aby
wzajemne animozje czy poglądy partyjne nie przysłaniały nam najważniejszej misji
radnego, jaką jest służebna
rola wobec wyborców.
Dziękuję za rozmowę.
4 aktualności
marzec 2013
LP.
DATA
1.
17.02
(niedziela)
71. Rocznica
powołania AK
2.
01.03
(piątek)
3.
19.03
(wtorek)
4.
14.04
(niedziela)
Uroczystość poświęcona
Kościół p.w. św. Mikołaja
Żołnierzom Wyklętym
Święto patrona Niezależnego
Kościół Garnizonowy
Stowarzyszenia
Kombatantów Polskich
Kościół p.w. Podwyższenia Krzyża
Rocznica Zbrodni Katyńskiej Świętego
5.
18.04
(czwartek)
Wyzwolenie Obozu w
Pępicach
Pomnik w Pępicach (w razie
niepogody uroczystość
zostanie przeniesiona do PSP w
Skarbimierzu)
6.
24.04
(środa)
85. Rocznica powstania
Związku Sybiraków
Kościół p.w. św. Mikołaja
7.
3.05
(piątek)
Święto Konstytucji 3 Maja
Kościół p.w. św. Mikołaja
8.
8.05
(środa)
68. Rocznica Zakończenia II
Wojny Światowej
Kościół p.w. Miłosierdzia Bożego
Powiatowe
Msza święta - godz. 18.00, Poczty Sztandarowe Starostwo
w Brzegu
9.
18.05
(sobota)
69. Rocznica bitwy pod
Monte Casino
Kościół Garnizonowy
Msza święta wspomnieniowa godz. 18.00
Dzień Pamięci
Pomordowanych przez UPA
Cmentarz Komunalny przy ul.
Starobrzeskiej
69. Rocznica Wybuchu
Powstania Warszawskiego
Kościół p.w. św. Mikołaja
Dzień Wojska Polskiego
Kościół p.w. św. Mikołaja,
Plac Polonii Amerykańskiej
11.
04.08
(niedziela)
12.
15.08
(czwartek)
Rocznica „Cudu nad Wisłą”
MIEJSCE
13.
31.08
(sobota)
14.
1.09
(niedziela)
15.
17.09
(wtorek)
16.
22.09
(niedziela)
17.
12.10
(sobota)
73. Rocznica Napaści ZSRR na Kościół Garnizonowy
Polskę
74. Rocznica Powołania
Struktur Polskiego Państwa
Kościół p.w. św. Mikołaja
Podziemnego
70. Rocznica bitwy pod
Kościół Garnizonowy
Lenino
18.
20.10
(niedziela)
29. Rocznica mordu
Ks. Jerzego Popiełuszki
19.
11.11
95. Rocznica Odzyskania
(poniedziałek) Niepodległości
Kościół p.w. Podwyższenia Krzyża
Świętego
20.
17.11
(niedziela)
Rocznica Obrony Lwowa
Kościół p.w. św. Mikołaja
32. Rocznica wprowadzenia
w Polsce Stanu Wojennego
Kościół p.w. św. Mikołaja
az
et
a
73. Rocznica Wybuchu II
Wojny Światowe
„G
©
21.
33. Rocznica powstania NSZZ Kościół p.w. Miłosierdzia Bożego
Solidarność
13.12
(piątek)
Kościół p.w. Miłosierdzia Bożego
Kościół p.w. Podwyższenia Krzyża
Świętego
GŁÓWNY ORGANIZATOR
Msza święta - godz. 18.00,
złożenie wiązanek kwiatów pod tablicą
okolicznościową, Poczty Sztandarowe
Msza święta -wspomnieniowa
godz.18.00
Światowy Związek Żołnierzy AK
Msza święta - godz. 17.00
Niezależne Stowarzyszenie
Kombatantów Polskich
Msza święta - godz. 13.00,
złożenie wiązanek kwiatów pod tablicą
okolicznościową, Poczty Sztandarowe
Godz. 11.00 Modlitwa za więźniów obozu, złożenie
wiązanek kwiatów pod pomnikiem. Poczty
Sztandarowe
Msza święta- godz.10.00,
Poczty Sztandarowe
godz.11.15 - dalsze uroczystości rocznicowe w
Sali Stropowej Ratusza
Msza święta - godz. 12.45 - z ceremoniałem
wojskowym, Poczty Sztandarowe
godz. 13.45 –wystąpienie burmistrza,
Dalsza część uroczystości na Zamku Piastów
Śląskich
Towarzystwo Miłośników Lwowa
i Kresów PołudniowoWschodnich
Światowy Związek Żołnierzy AK
ko
ws
k
Kościół p.w. św. Mikołaja
PRZEBIEG
Gr
od
10.
11.07
(czwartek)
UROCZYSTOŚĆ
a”
Rocznicowe i patriotyczne uroczystości 2013 ROK
Dyrekcja PSP w Skarbimierzu,
Światowy Związek Żołnierzy AK
Związek Sybiraków
Urząd Miasta Brzeg
Związek Byłych
Żołnierzy WP
Msza święta - godz. 16.00,
na Cmentarzu Komunalnym przy ul.
Starobrzeskiej /Kaplica/, złożenie wiązanek
kwiatów pod pomnikiem na Cmentarzu, Poczty
Sztandarowe
Msza święta - godz. 18.00,
złożenie wiązanek kwiatów pod tablicą
okolicznościową w Kościele p.w. Św. Mikołaja,
Poczty Sztandarowe
Msza święta - godz. 10.15, Poczty Sztandarowe
o godz. 11.15 - przemówienie dowódcy 1 BPS,
Apel Pamięci
Msza św. godz.18.00
Poczty Sztandarowe
Składanie wiązanek kwiatów pod pomnikiem
przed kościołem
Msza święta godz.13.00
Poczty Sztandarowe.
Godz. 14.00 - składanie wiązanek kwiatów pod
pomnikiem mjr. Sucharskiego,
Godz. 14.45 -spotkanie władz samorządowych
z kombatantami w ramach obchodów Dnia
Weterana na Ratuszu
Towarzystwo Miłośników
Lwowa i Kresów PołudniowoWschodnich
Związek Kombatantów RP i
Byłych Więźniów Politycznych
Msza święta - godz. 18.00
Starostwo Powiatowe w Brzegu
Msza święta - godz. 12.45,
Światowy Związek Żołnierzy AK
Msza święta - wspomnieniowa godz. 17.00
Związek Byłych
Żołnierzy WP
Światowy Związek Żołnierzy AK
1 Brzeski Pułk Saperów
NSZZ Solidarność
Starostwo Powiatowe
w Brzegu,
1 Brzeski Pułk Saperów,
Urząd Miasta w Brzegu
Msza święta - godz. 13.00,
Poczty Sztandarowe, złożenie wiązanek
NSZZ Solidarność
kwiatów pod obeliskiem na Placu Zamkowym,
III Bieg Niepodległościowy- Rynek- godz.10.00
Msza święta z ceremoniałem wojskowym godz. 16.00.
Starostwo Powiatowe w Brzegu,
Poczty Sztandarowe Składanie kwiatów pod
1 Brzeski Pułk Saperów
tablicą w kościele, Apel Pamięci i uroczysty
capstrzyk , dalsze uroczystości na Zamku
Piastów Śląskich w Brzegu
Towarzystwo Miłośników
Msza święta - godz. 12.45
Lwowa i Kresów Południowo –
Wschodnich, Gimnazjum nr 3 im.
Orląt Lwowskich
Msza święta - godz. 18.00,
złożenie wiązanek kwiatów pod tablicą
NSZZ Solidarność
„Solidarności” w kościele, Poczty Sztandarowe
UWAGA – od 2012 r. zmieniono godziny mszy św. w Kościele p.w. św. Mikołaja , obecnie msze odbywają się o godz. 18.00.
Za ewentualne zmiany daty lub godziny uroczystości odpowiada główny organizator, który powinien powiadomić Społeczeństwo Powiatu
Brzeskiego w wybranej przez siebie formie (prasa, Internet, zaproszenia itp.)
5
aktualności
W 2013 r. podatek rolny wynosi:
- 168,75 zł (od 1 ha przeliczeniowego gruntów),
- 337,50 zł (od 1 ha gruntów fizycznych).
Podstawę opodatkowania podatkiem rolnym stanowi:
1) dla gruntów gospodarstw rolnych – liczba hektarów przeliczeniowych
ustalana na podstawie powierzchni, rodzajów i klas użytków rolnych
wynikających z ewidencji gruntów oraz zaliczenia do okręgu podatkowego,
2) dla gruntów nie stanowiących gospodarstw rolnych – liczba hektarów
fizycznych wynikająca z ewidencji gruntów i budynków.
Ustala się cztery okręgi podatkowe, do których zalicza się gminy oraz miasta w
zależności od warunków ekonomicznych i produkcyjno-klimatycznych.
Podatek rolny za rok podatkowy wynosi:
- od 1 ha przeliczeniowego gruntów, o których mowa w pkt 1 –
równowartość pieniężną 2,5 q żyta,
- od 1 ha gruntów fizycznych, o których mowa w pkt 2 – równowartość
pieniężną 5 q żyta obliczone według średniej ceny skupu żyta za pierwsze
trzy kwartały roku poprzedzającego rok podatkowy.
Podstawa prawna:
- Ustawa z 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym (Dz. U. z 2006 r., Nr 136,
poz. 969 z późn. zm.)
- Komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 19
października 2012 r. w sprawie średniej ceny skupu żyta za okres
pierwszych trzech kwartałów 2012 r.
- Uchwała Nr XXIII/181/12 Rady Miejskiej w Grodkowie z dnia 14 listopada
2012 r. w sprawie obniżenia ceny żyta stanowiącej podstawę wymiaru
podatku rolnego na 2013 rok
Opublikowano w: M.P. z 2012 r., poz. 787
Komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego
z dnia 19 października 2012 r. w sprawie średniej ceny skupu żyta
za okres pierwszych trzech kwartałów 2012 r.
Na podstawie art. 6 ust. 2 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. o podatku rolnym
(Dz. U. z 2006 r. Nr 136, poz. 969, z późn. zm.) ogłasza się, że średnia cena skupu
żyta za okres pierwszych trzech kwartałów 2012 r. wyniosła 75,86 zł za 1 dt.
Podatek leśny
W 2013 r. podatek leśny wynosi 41,0124 zł (od 1 ha).
Podstawa prawna:
- ustawa z dnia 10 października 2002 r. o podatku leśnym (Dz. U. z 2002 r., Nr
200, poz. 1682 z późn. zm.)
- Komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 19
października 2012 r. w sprawie średniej ceny sprzedaży drewna, obliczonej
według średniej ceny drewna uzyskanej przez nadleśnictwa za pierwsze
trzy kwartały 2012 r.
Opublikowano w: M.P. z 2012 r., poz. 788
„G
Komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego
z dnia 19 października 2012 r.
w sprawie średniej ceny sprzedaży drewna, obliczonej według średniej ceny
drewna uzyskanej przez nadleśnictwa za pierwsze trzy kwartały 2012 r.
Na podstawie art. 4 ust. 4 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o podatku
leśnym (Dz. U. Nr 200, poz. 1682, z późn. zm.1)) ogłasza się, że średnia cena
sprzedaży drewna, obliczona według średniej ceny drewna uzyskanej przez
nadleśnictwa za pierwsze trzy kwartały 2012 r., wyniosła 186,42 zł za 1m3.
©
Podatek
od środków transportowych
Zgodnie z Uchwałą Nr XII/91/11 Rady Miejskiej w Grodkowie z dnia 21
września 2011 r., oraz Uchwałą Nr XIII/102/11 rady Miejskiej w Grodkowie z dnia 23 listopada 2011 r. w 2013 roku podatek od środków
transportowych wynosi rocznie:
1) od samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej
powyżej 3,5 tony i poniżej 12 ton, w zależności od dopuszczalnej
masy całkowitej i jego wpływu na środowisko
630,00
1.000,00
1.050,00
1.160,00
1.260,00
2) od samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej
równej lub wyższej niż 12 ton, w zależności od liczby osi, dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu i rodzaju zawieszenia
liczba osi
i dopuszczalna
masa całkowita
(w tonach)
nie
mniej
niż
mniej
niż
12
13
14
15
13
14
15
12
17
19
21
23
25
17
19
21
23
25
12
25
27
29
31
25
27
29
31
oś jezdna (osie jezdne) z zawieszeniem pneumatycznym lub
zawieszeniem uznanym
za równoważne
Dwie osie
1.530,00
1.580,00
1.630,00
1.680,00
Trzy osie
1.680,00
1.730,00
1.840,00
1.890,00
1.940,00
2.000,00
Cztery osie i więcej
2.000,00
2.050,00
2.150,00
2.200,00
2.200,00
inne systemy
zawieszenia
osi
jezdnych
1.580,00
1.630,00
1.680,00
1.730,00
1.730,00
1.790,00
1.890,00
1.940,00
2.000,00
2.050,00
2.050,00
2.150,00
2.200,00
2.560,00
2.570,00
3) od ciągnika siodłowego i balastowego przystosowanego do używania
łącznie z naczepą lub przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej zespołu
pojazdów od 3,5 tony i poniżej 12 ton w zależności od dopuszczalnej masy
całkowitej i jego wpływu na środowisko
dopuszczalna
masa całkowita
od 3,5 t i poniżej 12 t
stawka podatku (w złotych)
spełnia normy czystości
Pozostałe
spalin nie niższe niż EURO 2
1.420,00
1.470,00
4) od ciągnika siodłowego i balastowego przystosowanego do używania
łącznie z naczepą lub przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej zespołu
pojazdów równej lub wyższej niż 12 ton w zależności od liczby osi, dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu i rodzaju zawieszenia
liczba osi i dopuszczalna masa całkowita
zespołu pojazdów:
ciągnik siodłowy
+ naczepa, ciągnik
balastowy + przyczepa
(w tonach)
nie
mniej
niż
mniej niż
12
18
25
31
18
25
31
12
40
40
nie mniej
niż
mniej niż
12
18
25
18
25
12
28
33
38
28
33
38
12
38
38
stawka podatku ( w złotych)
az
et
a
1. Podatek leśny od 1 ha, za rok podatkowy wynosi, z zastrzeżeniem ust. 3,
równowartość pieniężną 0,220 m3 drewna, obliczaną według średniej
ceny sprzedaży drewna uzyskanej przez nadleśnictwa za pierwsze trzy
kwartały roku poprzedzającego rok podatkowy.
2. Do ceny, o której mowa w ust. 1, nie wlicza się kwoty podatku od towarów
i usług.
3. Dla lasów ochronnych oraz lasów wchodzących w skład rezerwatów przyrody i parków narodowych stawka podatku leśnego, o której mowa w ust.
1, ulega obniżeniu o 50%.
4. Średnią cenę sprzedaży drewna, o której mowa w ust. 1, ustala się
na podstawie komunikatu Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego,
ogłaszanego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor
Polski” w terminie 20 dni po upływie trzeciego kwartału.
5. Rada gminy może obniżyć kwotę stanowiącą średnią cenę sprzedaży
drewna, określoną w ust. 4, przyjmowaną jako podstawa obliczania podatku leśnego na obszarze gminy.
560,00
liczba osi i dopuszczalna masa całkowita
zespołu pojazdów:
naczepa/przyczepa +
pojazd silnikowy (w
tonach)
stawka podatku ( w złotych)
oś jezdna (osie jezdne) z zawieszeniem pneumatycznym
lub zawieszeniem uznanym
za równoważne
Dwie osie
1.370,00
1.470,00
1.580,00
1.780,00
Trzy osie
1.680,00
1.810,00
stawka podatku ( w złotych)
oś jezdna (osie jezdne) z zawieszeniem pneumatycznym
lub zawieszeniem uznanym
za równoważne
Jedna oś
420,00
720,00
740,00
Dwie osie
740,00
930,00
1.270,00
1.500,00
Trzy osie
1.020,00
1.420,00
ko
ws
k
Podatek rolny
powyżej 3,5 t
do 5,5 t włącznie
powyżej 5,5 t
o 9,0 t włącznie
powyżej 9,0 t
i poniżej 12 t
stawka podatku (w złotych)
spełnia normy czystości
Pozostałe
spalin nie niższe niż EURO 2
Gr
od
PODATKI
dopuszczalna
masa całkowita
a”
marzec 2013
inne systemy
zawieszenia
osi
jezdnych
1.470,00
1.580,00
1.680,00
2.030,00
1.810,00
2.660,00
5) od przyczepy lub naczepy, które łącznie z pojazdem silnikowym posiadają
dopuszczalną masę całkowitą od 7 ton i poniżej 12 ton, z wyjątkiem
związanych wyłącznie z działalnością rolniczą prowadzoną przez podatnika podatku rolnego - 430,00 zł
6) od przyczepy lub naczepy, które łącznie z pojazdem silnikowym posiadają
dopuszczalną masę całkowitą równą lub wyższą niż 12 ton, z wyjątkiem
związanych wyłącznie z działalnością rolniczą prowadzoną przez podatnika podatku rolnego, w zależności od liczby osi, dopuszczalnej masy
całkowitej pojazdu i rodzaju zawieszenia
inne
systemy
zawieszenia
osi
jezdnych
440,00
750,00
850,00
750,00
1.270,00
1.450,00
1.900,00
1.420,00
1.920,00
7) od autobusu, w zależności od liczby miejsc do siedzenia:
a) mniejszej niż 30 miejsc - 1.000,00 zł
b) równej lub wyższej niż 30 miejsc - 1.800,00 zł
II. Warunkiem ustalenia stawki, o której mowa rozdz. I pkt.1 i 3 jest
dokument poświadczający, że pojazd spełnia warunki normy
czystości spalin.
III. Zwalnia się z podatku od środków transportowych:
1) autobusy szkolne w rozumieniu ustawy prawo o ruchu drogowym
Podatek od nieruchomości:
Zgodnie z Uchwałą Nr XII/92/11 Rady Miejskiej w Grodkowie z dnia
21 września 2011 r. oraz Uchwałą Nr XXIV/192/12 z dnia 21 listopada
2012 r.
Ustala się następujące roczne stawki podatku od nieruchomości
na terenie Gminy Grodków:
1) od gruntów:
a) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez
względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów i budynków 0,80 zł od 1 m2 powierzchni,
b) pod jeziorami, zajętych na zbiorniki wodne retencyjne lub elektrowni wodnych 4,30 zł od 1 ha powierzchni,
c) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej
działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego 0,35 zł od 1 m2 powierzchni , z tym że:
- z akwenami wodnymi przeznaczonymi na tereny rekreacyjne
związane z rekreacją i wypoczynkiem 0,10 zł od 1 m2 powierzchni,
2) od budynków lub ich części:
a) mieszkalnych - 0,70 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej,
b) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz
od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej 19,00 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej,
c) zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie
obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym 10,00 zł od 1 m2
powierzchni użytkowej,
d) związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń 4,45 zł od 1 m2 powierzchni
użytkowej,
e) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje
pożytku publicznego 6,20 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej, z
tym że :
- w przeszłości wchodzących w skład gospodarstwa rolnego,
w którym nie prowadzi się działalności gospodarczej i nie
zostały wynajęte lub wydzierżawione 2,90 zł od 1 m2 powierzchni użytkowej,
3) od budowli – 2 % ich wartości określonej na podstawie art. 4 ust.
1 pkt 3 i ust. 3-7 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, w tym :
- budowle służące zbiorowemu zaopatrzeniu w wodę i zbiorowemu odprowadzaniu i oczyszczaniu ścieków – 0,4 % ich
wartości określonej na podstawie art. 4 ust 1 pkt 3 i ust. 3-7
ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
4) Zwalnia się od podatku od nieruchomości budynki lub ich części
oraz grunty, z wyjątkiem zajętych na prowadzenie działalności
gospodarczej:
a) zajęte na potrzeby ochrony przeciwpożarowej,
b) zajęte na potrzeby bezpieczeństwa publicznego,
c) zajęte na potrzeby kultury fizycznej i sportu,
d) zajęte na potrzeby prowadzenia działalności kulturalnej.
UWAGA!!!
4 kwietnia 2013r. w Urzędzie Miejskim w Grodkowie na I piętrze, pok. nr 25 w godz. 8.30 do 14.00,
pracownicy Urzędu Skarbowego w Brzegu będą przyjmować zeznania podatkowe za 2012r.
6 aktualności
marzec 2013
ubiegłym roku
N o w a Tr y b u n a
Opolska ogłosiła 45.
Plebiscyt na sportowca roku regionu, który
o dbywał się pod honorowym patronatem
marszałka województwa
opolskiego Józefa Sebesty. Tradycyjnie, jak
co roku, plebiscytowi
towarzyszyła zabawa kibiców, czytelników NTO
i internautów, którzy
spośród 100. nominowanych sportowców wybierali najpopularniejszych.
Przez niemal dwa miesiące kibice głosowali na
przedstawicieli sportów
indywidualnych i dyscyplin zespołowych, którzy
w 2012 roku odnosili
największe sukcesy.
Wśród nominowanych znalazła się Marta
Górna, rozgrywająca
OLIMP-u Grodków
w II-ligowej drużynie
seniorek. Na kandydaturę Marty wysłano aż
245 SMS-ów, jest to 3
% oddanych wszystkich głosów, co przełożyło się na 6. miejsce
w rankingu konkursu, które ostatecznie
zajęła grodkowianka.
Podczas uroczystej
gali wręczenia nagród,
która odbyła się sobotę
(19.01) w Filharmonii
Opolskiej, Marta Górna odebrała dyplom i
medal z rąk Barbary
Kamińskiej, członka
Zarządu Województwa
Opolskiego.
az
et
a
W
Oto pierwsza dziesiątka
najpopularniejszych
sportowców:
„G
1. Rafał Grzywaczyk (automobilizm, Automobil klub Opolski)
- 1500 głosów
2. Maciej Łabutin (gimnastyka, NTG Nysa)
- 1220
3. Leszek Pluciński (kolarstwo, Wibatech
Ziemia Brzeska) - 1072
4. Leszek Jaremkowski (jiu jitsu, Forca
Brava Opole) - 908
5. Magdalena Sproska (pływanie, Zryw
Opole) - 591
6. Marta Górna (piłka ręczna, Olimp Grodków) - 245
7. Karolina Trepka (karate, Nidan Zawadzkie) - 220
8. Natalia Szponder (karate, Nidan Zawadzkie) - 218
9. Przemysław Borecki (siatkówka, Juvenia
Głuchołazy) - 211
10. Martyna Paczkowska (siatkówka, SMS
LO II Opole) – 196
Damian Kapinos
©
Gr
od
ko
ws
k
a”
Marta Górna szóstym najpopularniejszym
sportowcem 2012 roku
WIEŚCI Z GMINY I POWIATU 7
marzec 2013
Dodatkowe działania na rzecz osób niepełnosprawnych
pn. „Aktywny Samorząd”. W
jego ramach 8 osób otrzymało
dotacje do zakupu wózków
elektrycznych, 1 osoba pracująca uzyskała dofinansowanie
do kosztów pobytu dziecka
w przedszkolu, 3 osoby niewidome lub niedowidzące w
stopniu znacznym otrzymały
dofinansowanie do zakupu
specjalistycznego sprzętu komputerowego, 2 osoby- dofinansowanie do przystosowania
samochodu dla potrzeb osób
niepełnosprawnych, 1 osoba
dostała urządzenia lektorskie
dla osoby niewidomej, 4 osoby skorzystały ze środków
„G
©
narodowego spisu powszechnego wynika, że poziom niepełnosprawności na terenie
powiatu brzeskiego wynosi
11,3% (zgodnie z polskim
prawodawstwem za niepełnosprawną uważa się osobę
posiadają ważne orzeczenie
o niepełnosprawności). Dane
zgromadzone przez PCPR,
na podstawie wydawanych
corocznie orzeczeń, danych
GUS-owskich i ZUS-owskich,
wskazują, że poziom ten sięga
14%. Problem niepełnosprawności dotyczy zatem około
14000 mieszkańców naszego
powiatu.
„W realizacji zadań związanych z osobami niepełnosprawnymi możemy kierować
się wyłącznie tym, co zawiera
ustawa – mówi Aleksander
Podgórny. Samorząd powiatowy wykonuje dodatkowe
działania poprzez uczestnictwo
w rozmaitych programach, a
także wykorzystując środki
własne. Oprócz tego co roku
przeznacza środki dla organizacji pozarządowych działających w tym obszarze. Skala
potrzeb i problemów ogromna.
Mamy bardzo duże zaległości w kwestii działań na
rzecz osób niepełnosprawnych.
Ich sytuacja uległa poprawie
dopiero w latach 90’, w dużej
mierze dzięki temu, że część
zadań przekazano wówczas
samorządom powiatowym”.
Osoby niepełnosprawne
mają często mała wiedzę w
kwestii praw i możliwości
wsparcia, jakie im przysługują.
Mogą w celu uzyskania informacji o prawach i uprawnieniach osób niepełnosprawnych
oraz programach PFRON kontaktować się z Powiatowym
Centrum Pomocy Rodzinie
(Brzeg, ul. Wyszyńskiego 23),
gdzie zatrudniony jest doradca
ds. osób niepełnosprawnych.
Ponadto na stronie internetowej Powiatowego Centrum
Pomocy Rodzinie w Brzegu,
w zakładce BIP, znajduje się
obszerne opracowanie „Prawa
i uprawnienia osób niepełnosprawnych w zakresie rehabilitacji społecznej i zawodowej”,
a także wszystkie przepisy,
które mogą wesprzeć osoby
niepełnosprawne.
a”
przeznaczonych na naprawę
wózków elektrycznych i inwalidzkich. W sumie, dzięki zaangażowaniu powiatu brzeskiego
i PCPR, ze specjalistycznego
programu skorzystało 19 osób.
„Te wszystkie programy,
to działania dodatkowe, niewchodzące w tak zwane środki
algorytmu PFRON – tłumaczy
dyrektor PCPR Aleksander
Podgórny. Zdajemy sobie
sprawę, że środki algorytmu
nie zaspokajają wszystkich
potrzeb osób niepełnosprawnych mieszkających na terenie
naszego powiatu. Zdecydowaliśmy się przystąpić do realizacji dodatkowych programów,
mając świadomość tego, że
naszym nadrzędnym celem
jest działalność na rzecz społeczności lokalnej. To wszystko wymaga, co prawda, dodatkowych nakładów pracy,
ale żeby działać skutecznie,
musimy szukać wszystkich
możliwych rozwiązań, a takimi
są programy wspomagające
funkcjonowanie osób niepełnosprawnych”.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego z
Gr
od
związany jest z tworzeniem
nowych miejsc pracy dla osób
niepełnosprawnych. Dzięki współpracy Powiatowego
Centrum Pomocy Rodzinie z
Powiatowym Urzędem Pracy
na terenie powiatu brzeskiego
udało się utworzyć 7 dodatkowych stanowisk pracy dla
osób niepełnosprawnych (w
ubiegłym roku powstało też
20 stanowisk pracy utworzonych ze środków algorytmu
PFRON).
Ponadto samorząd powiatu
brzeskiego i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie realizowały w roku 2012 program
az
et
a
ubiegłym roku powiat
brzeski przystąpił do
realizacji programów PFRON
funkcjonujących poza ustawą
o rehabilitacji zawodowej i
społecznej oraz zatrudnianiu
osób niepełnosprawnych.
Pierwszy z programów
dotyczy wyrównywania różnic między regionami. W
jego ramach w ubiegłym roku
uzyskano dofinansowanie do
likwidacji barier architektonicznych w Brzeskim Centrum
Medycznym – przystosowano
do potrzeb osób niepełnosprawnych: pomieszczenia
sanitarno – higieniczne na
oddziale wewnętrznym, drzwi
i ciągi komunikacyjne w budynku przy ulicy Nysańskiej
oraz w głównym budynku przy
pracowni RTG. W bieżącym
roku w BCM realizowane będą
ponadto dwa działania związane z likwidacją barier architektonicznych: przystosowanie
łazienki męskiej na oddziale
wewnętrznym oraz przeniesienie pracowni endoskopii i
przystosowanie jej na potrzeby
osób niepełnosprawnych.
Kolejny z programów
ko
ws
k
W
Krystian Ławreniuk
Na razie nie będzie
reorganizacji Komisariatu
Policji w Grodkowie
W
ubiegłym roku Komenda Główna Policji
ogłosiła, iż w całej Polsce
chce zlikwidować kilkaset
małych posterunków. Jej
zdaniem nie spełniają dobrze
swoich zadań i mogą być obsługiwane z innych miejscowości. Również powstał plan
reorganizacji komisariatów.
Tak miało być m.in. w
Grodkowie, gdzie od kilku
tygodni huczy od plotek, że
tamtejszy komisariat policji
będzie zlikwidowany. Analizowano zlikwidowanie dyżurki i przydzielenie pięciu
policjantom innych zadań.
Mieszkańcy mogą spać spokojnie, już wiadomo, że takich zmian w grodkowskiej
jednostce nie będzie.
- Planów likwidacji grodkowskiego komisariatu nie
ma i nie było. Przeprowadzono natomiast analizę w zakresie zasadności
utrzymania służby dyżurnej
w komisariacie. Projekt
zakładał oddelegowanie
policjantów pełniących do
tej pory służbę dyżurnych
do innych zadań, w tym
częściowo do służby patrolowej, a częściowo do
Zespołu Dyżurnych Wydziału Prewencji Komendy
Powiatowej Policji w Brzegu. W wyniku powyższej
analizy stwierdzono jednak,
iż likwidacja służby dyżur-
nej w komisariacie wpłynie
negatywnie na wizerunek
Policji i poczucie bezpieczeństwa mieszkańców
gminy Grodków. Taka reorganizacja w żaden sposób
nie przełoży się na poprawę
bezpieczeństwa i jakość
pracy policjantów, a wręcz
przeciwnie. Stwierdzono,
że w przypadku likwidacji
wskazanej służby, społeczeństwo lokalne będzie
miało utrudniony dostęp do
fachowej i rzetelnej pomocy policjantów dyżurnych,
a ponadto brak Zespołu
Dyżurnych w komisariacie
zrodzi problemy organizacyjne i finansowe. W takim
stanie rzeczy postanowiono
o utrzymaniu w komisariacie obecnej struktury organizacyjnej - mówi podinsp.
Władysław Trzaskawski,
Komendant Powiatowy Policji w Brzegu.
Obecnie na rejon działania grodkowskiego komisariatu przypada 27 etatów,
z tego 12 etatów znajduje
się w zespole patrolowointerwencyjnym. Również
w grodkowskiej jednostce
znajdują się trzy wakaty, które będą uzupełniane w miarę
zdawalności kandydatów do
służby i ukończenia przez
nich kursu podstawowego
Policji.
Damian Kapinos
8 rozmaitości i rozrywka
Gr
od
Magnez (Mg)
Jest jonem głównie
wewnątrzkomórkowym,
tylko niecałe 2% jego
zasobów znajduje się w
„G
©
skład białek mięśniowych
( także serca), a jego niedobór może być przyczyną
dystrofii mięśnia sercowego.
Potas (K)
Występuje w świeżych
owocach, warzywach,
Selen (Se)
Choć bywa określany
pierwiastkiem śladowym,
ma dla organizmu niebagatelne znaczenie. Dzięki
aktywności antyoksydacyjnej chroni przed wpływem cząstek wolnorodnikowych, wchodzi także w
Wapń (Ca)
Ponad 99% tego pierwiastka zmagazynowane
jest w naszych kościach.
Niewielka część wapnia
(1%) występuje w organizmie w postaci zjonizowanej, w płynie śród- i pozakomórkowym, pełniąc
wiele ważnych funkcji.
Ma to szczególne znaczenie w mechanizmie pracy
mięśni ( szkieletowych,
gładkich i m. sercowego). Pełni rolę aktywatora
enzymatycznego, bierze
udział w procesie krzepnięcia krwi oraz reguluje
pH krwi. Prawidłowy poziom wapnia zmniejsza
możliwość powstawania
reakcji alergicznej oraz
pomaga w usuwaniu z organizmu metali ciężkich.
Krystyna Rosa
Czytelnicy donoszą
Nie odnoszą skutku prośby mieszkańców Osiedla Kościuszki i rodziców uczniów PSP 3 o remont uliczki prowadzącej
od szkoły do Domu Kultury. Mieszkańcy lubią skracać sobie
tamtędy drogę do kościoła lub centrum miasta, mając możliwość unikania wdychania spalin na ulicy Sienkiewicza. Jest
to alejka, którą często spacerują matki z małymi dziećmi, a
uczniowie bezpiecznie mogą iść do szkoły. Droga jest pełna
dziur, nieremontowana od lat. Czy nasi włodarze czekają, aż
trzeba będzie wypłacić odszkodowanie komuś, kto tam skręci
lub złamie nogę albo rękę? Przecież nie chodzi o wielką inwestycję, tylko o wyrównanie i położenie asfaltowego dywanika.
***
Bezrobotni szukający zatrudnienia choćby na jakimś stażu
znowu się sromotnie zawiedli. Powiedziano im w Urzędzie Pracy,
że jak znajdą pracodawcę, który ich na ten staż przyjmie, urząd da
na to pieniądze. Ludzie biegali po zakładach, sklepach, szukając
z nadzieją, że może choć na te 3 miesiące gdzieś się zatrudnią.
Kiedy wreszcie w lutym pojawiły się środki na ten cel, dowiedzieli się, że pracodawcy muszą się zobowiązać do zatrudnienia
takiego stażysty po zakończeniu stażu, bez tego zobowiązania
nikt skierowania na staż nie dostanie. To pewnie jest prawnie
jakoś usankcjonowane, tylko dziwny jest fakt, że dokładnie ta
sama sytuacja w ubiegłym roku uległa zmianie i od września już
można było przyznać staż bez tego wymogu. A nawiasem mówiąc
, żaden pracodawca w ciemno takiego zobowiązania nie podpisze,
nie wiedząc, czy osoba będąca u niego na stażu się sprawdzi.
Kwadratura koła. I tylko urzędnicy w Urzędzie Pracy mogą być
spokojni o pracę, bo bezrobotnych jeszcze długo nie zabraknie.
***
Otrzymaliśmy z UMiG (patrz „Pytania do burmistrza)
wyjaśnienie dotyczące oznakowania ul. Elsnera. A teraz my
(redakcja) dokonaliśmy „wizji lokalnej” w tym miejscu i wydaje się, że skargi i uwagi są w pełni uzasadnione. Sama ulica
jest wąska i wtedy, gdy liczba zaparkowanych na jezdni (z
obu stron, bo znaki zakazu B-36 umieszczone są „slalomem”)
pojazdów jest znaczna, przejazd jest bardzo utrudniony, a skręt
w ul. Grunwaldzką od strony Bramy Lewińskiej jest naprawę
skomplikowanym manewrem (zwłaszcza, kiedy od strony
Bramy prawa strona jest zajęta przez stojące samochody.
***
Drugi sygnał od Czytelników dotyczący również ul. Elsnera.
Od dłuższego czasu w jezdni są dwie spore dziury- obydwie
są skutkiem prowadzonych prac, które wymagały wykonania
wykopów w jezdni. Efekt widoczny jest na zdjęciu.
az
et
a
o wielu przeprowadzkach grodkowscy modelarze znaleźli w końcu swoje miejsce. Od początku stycznia modelarnia znajduje się w budynku
internatu Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. Krakowskiej w Grodkowie. Po
gruntowym remoncie w lokalu znajdują się dwie
pracownie wraz z magazynem, gdzie powstają
m.in. modele balonów i rzutków oraz latawce.
Obecnie modelarnia w Grodkowie boryka się z
problemami kadrowymi, właśnie został ogłoszony
nabór do sekcji działającej przy Ośrodku Kultury i
Rekreacji w Grodkowie. Uczestniczyć bezpłatnie
w zajęciach może każdy.
- Czekamy na dzieci w wieku od 10 lat i młodzież. Chcemy wyszkolić grupę osób, która w
przyszłości może odnieść sukcesy na Latawcowych
Mistrzostwach Polski - mówi Tadeusz Sawicki,
instruktor, który prowadzi modelarnię działającą
przy OKiR.
Tak było w 2007 roku, gdzie podczas 13. Latawcowych Mistrzostwach Polski, które odbywały się
na lotnisku w Kruszynie, grodkowscy modelarze
wywalczyli dwa medale. Wówczas w kategorii
FLP Aleksandra Sawicka wywalczyła złoty medal,
a Robert Gawryś w kategorii FLS za latający wóz
strażacki zdobył brązowy krążek.
Teraz każdy, kto przyjdzie do modelarni w
Grodkowie, może nauczyć się takich umiejętności,
a nawet uzyskać lepsze wyniki od swoich poprzedników na zawodach ogólnopolskich.
Zajęcia w modelarni odbywają się w środy i
piątki w godz. 17:00-19:00, a treningi w piątki w
godz. 20:30-21:45 na Hali Sportowej LO.
Dzieci edukację modelarską rozpoczynają od
wykonania latawca, przy którym zwraca się uwagę
na staranność i estetykę wykonania. Początkujący
modelarze wykonują także rzutki, są to modele
wypuszczane z ręki, które można łatwo wykonać.
Grodkowscy modelarze mogą także pochwalić
się kolejnymi sukcesami, bowiem dwóch zawodników zostało powołanych do kadry narodowej w
modelarstwie lotniczym na 2013 rok. W kategorii
juniorów F1D powołani zostali: 14-letnia Aleksandra Sawicka i 16-letni Łukasz Adamowicz.
Także w tym roku w gminie Grodków odbędzie
się aż pięć prestiżowych ogólnopolskich imprez,
które organizuje brzeski klub SMO „Feniks”.
Rozgrywane będą m.in. Mistrzostwa Polski Modeli Halowych F1D i Mistrzostwa Polski Modeli
Damian Kapinos
Zdalnie Sterowanych F3A. rawidłowe funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego uzależnione jest od szeregu
ważnych czynników. Jednym z nich jest z pewnością odpowiedni poziom
magnezu, potasu, selenu
i wapnia. Przy ich niedoborze wynikającym np.
z zaburzeń wchłaniania,
niedostatecznej podaży w
diecie czy nasilonej eliminacji z moczem może dochodzić do ujawnienia się
zaburzeń pracy serca oraz
zwyżki ciśnienia krwi.
mleku i mięsie. Przemysłowo przetworzona żywność jest zazwyczaj uboga
w ten ważny pierwiastek.
Objawy niedoboru obejmują zaburzenia rytmu
serca, zmniejszenie siły
mięśniowej, kurcze mięśni
oraz zaparcia i bóle brzucha. Najczęściej dochodzi
do nich w przypadku osób
stosujących silnie działające leki moczopędne. Potas
wpływa także regulująco
na ciśnienie krwi. Działa
korzystnie na śródbłonek
naczyniowy (zmniejsza
powstawanie wolnych
rodników, hamuje agregację płytek krwi, zmniejsza
opór naczyniowy).
ko
ws
k
P
surowicy krwi . Jest aktywatorem około 300 enzymów niezbędnych w przemianach lipidów, białek,
kwasów nukleinowych
oraz związków fosforanowych. Jego wchłanianie
najefektywniejsze jest w
końcowych odcinkach
jelita cienkiego oraz w
obecności witaminy B6,
selenu i tłuszczów nienasyconych. Objawy niedoboru magnezu związane są
głównie z układem nerwowym, mięśniowym oraz
krążenia. Podstawowe
objawy obejmują kurcze
mięśniowe, osłabienie,
zawroty głowy oraz przyśpieszenie rytmu serca.
Stwierdza się zwiększenie
pobudliwości nerwowomięśniowej (podwyższone napięcie mięśniowe,
drżenie), zaburzenia rytmu
serca.
a”
Serdeczne pierwiastki
Grodkowscy
modelarze znaleźli
swoje miejsce
P
marzec 2013
***
Katastrofalny jest stan nawierzchni ulic Warszawskiej i
Kasztanowej. Warszawska przewidziana jest w planach remontowych (w ramach budowy „schetynówek”)- pytanie tylko,
czy chodzi o całą długość ulicy, czy tylko część od przejazdu
kolejowego w stronę obwodnicy, bo akurat najwięcej dziur jest
na odcinku od poczty do przejazdu.
Kasztanową natomiast obecnie jeździ się slalomem, „normalna” jazda grozi wizytą w warsztacie samochodowym.
Jeśli chodzi o ul. Kasztanową, mamy skargi tak od
przechodniów, jak i mieszkańców domu nr 9 na fatalny stan
chodnika i wjazdu na posesję. Kilkakrotne „dokładanie” asfaltu spowodowało podniesienie poziomu jezdni i powstanie
wyrwy przy wyjeździe z posesji, w której przy roztopach lub
opadach deszczów gromadzi się woda powodująca sporą
kałużę uniemożliwiającą normalne przejście. Wyjeżdżające
zaś z posesji samochody narażają oczekujących na przejście
pieszych na ochlapanie. Z tego, co nam wiadomo, utrzymanie chodnika należy do zarządcy drogi, a tym jest chyba
gmina… Jeśli nie stać nas na remonty dróg gminnych, może
na poważnie zająć się sprawą– wzorem sprawdzonego w
innych miastach modelu - wyprowadzenia z miasta zbędnego
transportu ciężarowego?
Czesława Łachut
Wartość dnia
Na drugą półkulę odszedł nocy cień.
Zaraz po nim wolno wkroczył chmurny dzień.
Jedną po drugiej gasił miliardy gwiazd,
a potem pobudził śpiochów z ptasich gniazd.
Nakazał im zaraz do pracy się brać:
„Śpiewać! Pokazać światu, na co was stać”!
Posłuszne pióraki – solidności wzórśpiewały przepięknie jak niejeden chór!
Zaspane słońce przez szparę szarych chmur
ziewnęło, spojrzało na ten ptasi zbór
i nagle z błyskiem swych promiennych ócz
przepędziło mrok do mateczników puszcz.
Odważnie wkroczyło do człowieczych chat:
„Wstawaj, leniu! Czas podziwiać piękny świat,
gdyż każdy dzień życia to bezcenny dar
jesienią czy zimą, nawet w letni skwar!
Przekonaj, że jesteś tego świata wart,
a życia nie budujesz jak domku z kart”!
Siła zwyczaju
Wiem, że nie zmienię zwyczaju naszego,
zatem Wam życzę:
”WSZYSTKIEGO DOBREGO”!
Styczeń 2013
„Ocalić
od zapomnienia”
Czas jest dobrem i złem dla człowieka.
Wolniej lub szybciej – zawsze ucieka
i lekceważy znak zatrzymania.
Życie przymusza do przemijania.
Dobrą wymówkę da na obronę:
„Bilet podróżny mam w jedną stronę!”.
Wszystko zabiera i nic nie zwraca!
Cenna dlatego człowieka praca,
który utrwala myśli, zdarzenia
w słowach, obrazach, rzeźbach z kamienia,
nawet z tworzywa bardzo kruchego.
Dzieło więzieniem czegoś przeszłego,
czegoś, co nigdy się nie powtórzy
mimo pragnienia i w mózgu burzy!
Jeśli potrafisz, gdy ważna chwila,
chwytaj ją szybko niczym motyla.
W dzieło zamykaj swe przemyślenia.
Tak je ocalisz od zapomnienia.
wichrowe wzGÓrza
Produkcja: w.Bryt.
Gatunek: MeLodraMat
1-3.03.2013r. godz. 18.00 cena biletu 12 zł od lat 15
na podstawie klasycznej powieści emily Brontë.
osierocony młody chłopiec imieniem Heathcliff (James Howson) zostaje przygarnięty przez zamożną
rodzinę earnshaw. u nich dorasta i z czasem zakochuje się z wzajemnością w młodszej z przybranych
sióstr - catherine
„G
koBieta w czerni
Produkcja: kanada, szwecja, wielka Brytania
Gatunek: horror
8-10.03.2013r. godz. 18.00 cena biletu 12 zł
młody adwokat przyjeżdża do rezydencji zmarłej
klientki, by uporządkować jej dokumenty i przekonać
się, że okolica nawiedzana jest przez ducha.
©
renifer niko ratUJe Brata - bajka
Produkcja: finLandia
10.03.2013r. godz. 16.00 cena biletu 5 zł
Renifer niko spędza pierwsze święta z nowym
chłopakiem mamy i swoim przyrodnim bratem.
kf echo: cineMa Paradiso
Produkcja: frc/włochy
15.03.2013r. godz. 19.00 cena biletu 12 zł
mały Salvatore kocha kino - to tam spędza całe
dnie, tam poznaje swego jedynego przyjaciela - starszego od siebie alfredo.
F ras z ki
Aleksander Kwiatkowski
Mędrzec
Ponieważ wiedział
Powiedział
co wiedział
Styczeń 2013
az
et
a
Od lat przyjęty zwyczaj się nie zmienia;
z nowym rokiem ślemy sobie życzenia:
zawsze „zdrowia i wszystkiego dobrego”.
Mam zastrzeżenia do tego drugiego,
a nawet w pewnym stopniu mnie przestrasza,
Proszę, nie życzmy „wszystkiego dobrego”,
lecz dobra ważnego i konkretnego.
ko
ws
k
poezji
Gr
od
Kącik
mając w pamięci historię Midasa.
Głodem przymierał, ponieważ z życzenia
nie wyłączył wody i pożywienia!
Samo dobro (jak złoto) także szkodzi!
Lepiej niech w parze z trudnościami chodzi.
Wówczas człowiek hartuje się życiowo;
łamie bariery, rodzi się na nowo.
a”
RoZmaitości i RoZRywKa 9
Marzec 2013
duch i materia
Jej ciało
nawet pięknej duszy
nie miało
Porzekadło
starych drzew się nie przesadza
chyba, że w drewnianej donicy
wstyd
są chwile kiedy głowę zdobią nam
Laurowym wieńcem
ale są też momenty, na myśl o których
Pąsowiejemy wstydu rumieńcem
skutki przyjemności
Miłe złego początki
wyleczy koniec żałosny
Humor
z zeszytów szkolnych
Mistrz
Produkcja: Usa
Gatunek: draMat
16-17.03.2013r. godz. 18.00 cena biletu 12 zł
od lat 15
Po wojnie Freddie nie może odnaleźć swojego
miejsca w świecie. ale kiedy trafia na charyzmatycznego wizjonera Lestera Doddsa, zostaje jego uczniem
i pomocnikiem.
Człowiek jest jak maszyna, wdycha tlen, a wydycha
spaliny.
atLas chMUr
Produkcja: Usa
Gatunek: fantastyka
22-24.03.2013r. godz. 18.00 cena biletu 12 zł
od lat 15
Film oparty na epopei Davida mitchella. opowiada
o postaciach z różnych epok i zakątków świata, których decyzje i czyny mają duży wpływ na teraźniejszość, przyszłość i przeszłość naszej planety.
***
Gramatycznie rzecz biorąc, dziewczyna ma inną
końcówkę niż chłopiec.
don chichot - bajka
Produkcja: hiszPania
24.03.2013r. godz. 16.00 cena biletu 5 zł
osiołek Rucio opowiada prawdziwą historię o Don
Kichocie. według niego nie był on szalonym rycerzem,
tylko bardzo inteligentnym, wesołym i pełnym życia
kompanem. wraz z rumakiem Rosynantem i wiernym
pomocnikiem Sancho Pansą, wyruszają na pojedynek
z „Rycerzem z Księżyca?, od wyniku którego zależeć
będzie wszystko.
***
Mamy dwa rodzaje oddychania: kobiety oddychają
piersiami, a mężczyźni brzuchem.
***
Tlen wchodzi do płuc, żeby sobie odetchnąć.
***
Człowiek ma organy służące do przedłużenia rodziny.
Zwane połciowymi.
***
Ludzie różnią się między sobą kolorem oczu, włosów
i członków.
***
Kości człowieka połączone są łokciami do kolan.
***
Uszy są to klapy do podtrzymywania czapy.
***
Doprowadzając do wszystkich zakątków pokarmy,
krew pełni rolę kelnera.
10 rozmaitości i rozrywka
marzec 2013
Nasze ferie zimowe
Gr
od
Łukasz Witek (z lewej) był wielokrotnym reprezentantem Polski
w biathlonie podczas Mistrzostw Świata. Ponadto był wielokrotnym medalistą Mistrzostw Polski. Ma tytuł Mistrza Polski
seniorów na nartorolkach w 2010. W roku 2006 został ogłoszony
najlepszym biathlonistą Ziemi Kłodzkiej. Był uczestnikiem 3
Uniwersjad (2007 Włochy, 2009 Chiny, 2011 Turcja). Otrzymał
nominację olimpijską na Igrzyska w Vancouver 2010. Również w
tymże roku zajął 7 miejsce w sztafecie na Mistrzostwach Europy
Otepa 2010 oraz 10 miejsce w biegu indywidualnym – ME Otepa
2010. Sebastian Witek (z prawej) to wielokrotny reprezentant
Polski w biathlonie podczas Mistrzostw Świata. Zdobył tytuł Młodzieżowego Mistrza Polski w biathlonie 2007. Jest wielokrotnym
medalistą Mistrzostw Polski seniorów w biathlonie oraz zwycięzcą XXXI Biegu Gwarków
Oprócz narciarstwa biegowego korzystaliśmy z basenu, groty
solno- jodowej w sanatorium „Jan”
az
et
a
Trenowaliśmy narciarstwo biegowe na Jamrozowej Polanie oraz
na trasach biegowych w Zieleńcu
Oczywiście mieliśmy też wiele konkursów i zabaw. Rozegraliśmy zawody w tenisa stołowego.
Odwiedziliśmy galerię minerałów oraz pławiliśmy
się w Gołębiewskim. Tam korzystaliśmy z basenów:
sportowego, rekreacyjnego z falą, z hydromasażem
a”
ferie zimowe. Pierwsza grupa w Dusznikach miała
okazję uczyć się narciarstwa biegowego od najlepszych. Naszymi instruktorami byli bracia Łukasz i
Sebastian Witkowie.
ko
ws
k
Jak co roku grupa dzieci i młodzieży ze Szkoły
Podstawowej nr 3 oraz PG nr 1 w Grodkowie pod
opieką pań Beaty Sikorskiej-Żyrek, Anetty Białowąs,
Moniki Jagusz oraz Darii Babicz spędzała aktywnie
Zamiast komputera bawiliśmy się w różne zabawy i gry
integracyjne. Poniżej konkurs
fryzur i makijażu
wodno- powietrznym, rzeką z prądem. Mieliśmy okazję spróbować różnorodnych jacuzzi: borowinowych,
magnezowo- wapniowych, ługowych, morskich i
aromatycznych. Korzystaliśmy ze zjeżdżalni, groty
solnej, siłowni, tężni solankowej. Doskonaliliśmy
Były prowadzone zajęcia muzyczne: gra na instrumencie oraz
własne interpretacje piosenek, czyli Konkurs Talentów
Chętni mieli też zajęcia z decoupage. Zostały wykonane piękne
pierścionki. Codziennie zjeżdżaliśmy z górki na jabłuszkach i
spacerowaliśmy po Parku Zdrojowym.
Druga grupa wypoczywała w Karpaczu. Tam z kolei nastawiliśmy
się na narty zjazdowe, łyżwy. Grupa narciarska zjeżdżała na
Karpatce oraz w Białym Jarze.
swoje umiejętności łyżwiarskie na lodowisku. Obydwie
grupy wróciły do domu zadowolone, pełne wrażeń
i nowych umiejętności. Już czekamy na wakacje i
kolejne atrakcje.
„G
Czyżby nadchodziła wiosna?
©
W Nysie w okolicach mostu Kościuszki ok. 10 lutego pojawiło się stadko łabędzi…Info i foto- D. Kapinos
Beata Sikorska- Żyrek
Kolejna
„Schetynówka”
w Grodkowie
Gmina Grodków pozyskała dofinansowanie na realizację projektu pn.
„Przebudowa ul. Otmuchowskiej oraz
remont i przebudowa ul. Warszawskiej
wraz z budową chodników przy ul.
Warszawskiej w Grodkowie” w ramach
Narodowego Programu Przebudowy
Dróg Lokalnych – etap II Bezpieczeństwo – Dostępność – Rozwój.
Wartość kosztorysowa projektu 2.857.007,10zł, z tego dofinansowanie
(50%) - 1.428.503,55zł.
Projekt zostanie zrealizowany w
2013r., w chwili obecnej trwa przygotowywanie procedury przetargowej.
rozmaitości i rozrywka 11
marzec 2013
a”
W zdrowym ciele zdrowy duch
Miłosz Krok
Górny rząd, od lewej stoją: Mirosław Kujawiński, Adam Trendel, Damian Pyrgies, Łukasz Sieradzki, Marek Mazerski, Tomasz Szczepek, Łukasz Porębski, Andrzej Osak, Adam
Dziurgot, Waldemar Mańko, Witold Bil. Dolny rząd, od lewej: Mariusz Bobrycki, Paweł Studziński, Damian Kubicki. Na pierwszym planie: Bartosz Kujawiński. Na zdjęciu brak
z aktywniejszych zawodników - Jana Żołyńskiego. Fot.: M. Krok.
jest siatkówka. Kuźnią
tych samorodnych talentów siatkarskich jest
przede wszystkim sala
gimnastyczna Zespołu
Szkół Rolniczych przy
ul. Krakowskiej, ale
sporadycznie panowie
spotykają się również
w hali sportowej przy
Liceum Ogólnokształcącym. Wcześniej zdarzało się, że treningi
odbywały się również
w hali OKiR przy ul.
Klubowej. Co ważne,
zespół nie jest przez nikogo sponsorowany – za
az
et
a
nr 3. Niedosyt i poczucie sportowej przegranej po pierwszych rozgrywkach wyzwoliło u
„pokonanych” potrzebę
odegrania się. Później
było kolejne spotkanie,
później następne i ….
tak już pozostało. Spontaniczne, początkowo
rozgrywane nieregularnie „mecze”, przerodziły
się w systematyczne,
cotygodniowe treningi.
Od samego początku
dyscypliną dominującą,
której z pasją poświęcają
się wszyscy zawodnicy,
„G
©
Gr
od
ko
ws
k
T
o zasada, której
hołduje ostatnio coraz więcej
grodkowian. Częstym
widokiem, przy sprzyjającej aurze, są ludzie
uprawiający nordic
walking, jeżdżący na
rowerach, nie brakuje również spacerowiczów, łyżworolkarzy.
Cieszy również fakt, że
nasze obiekty sportowe
są wykorzystywane do
późnych godzin wieczornych. O ile niektórzy imają się różnych
dyscyplin sportowych,
bo ulegają modzie na
zdrowy styl życia, to
jednak nie brakuje wśród
naszych mieszkańców
autentycznych pasjonatów, którzy w aktywności ruchowej widzą
dla siebie szansę na jak
najdłuższe utrzymanie
swojej sprawności czy
po prostu czystą przyjemność. Mało tego – organizując się w większe
grupy, traktują treningi
jako wzbogacenie życia towarzyskiego. Do
takich „organizacji” zaliczyć należy jedną z kilku, jak się okazuje, drużyn „oldbojów”, której
ojcami-założycielami są
m. in. panowie Mirosław
Kujawiński i Witold Bil.
Piszemy o niej nie przez
przypadek, ponieważ w
tym roku drużyna świętuje swój jubileusz piętnastolecia istnienia. W
rozmowie z członkami
zespołu dowiedziałem
się, że do jego powstania
doszło w roku 1998, po
spontanicznie zorganizowanym treningu w
sali gimnastycznej SP
każdym razem wynajem
parkietu pokrywany jest
ze składek zawodników. „Księgowym” zespołu, dopilnowującym
terminowości składek
i rozliczającym koszty użyczenia obiektów
sportowych, od wielu
już lat jest p. Mirosław
Kujawiński. Warto również podkreślić, że choć
celem tych spotkań nie
jest rywalizacja z innymi drużynami ani zdobywanie trofeów, cały
skład niejednokrotnie
spotykał się towarzysko
z podobnymi drużynami
spoza naszego miasta.
I te sparingi były jednak nastawione przede
wszystkim na dobrą zabawę, co nie oznacza, że
grodkowianie nie starali
się wówczas pokazać z
jak najlepszej strony.
Pomimo wielokrotnych zmian w składzie
grodkowskich oldbojów
zawsze wśród nich panowała i panuje dalej miła,
rodzinna wręcz atmosfera, co wszyscy zgodnie
podkreślają. Dowodem
na to mogą być wspólnie
świętowane początki i
zakończenia sezonów,
a także różne okolicznościowe powody, jak
np. czyjeś urodziny czy
imieniny. Są to zarazem
znakomite okazje do
przedyskutowania ciekawszych sytuacji, jakie
zaistniały na parkiecie
czy ustalenia strategii
gry podczas meczu z
inną drużyną. O odpowiednią oprawę i klimat
tych spotkań troszczy się
najczęściej pan Robert
Bujak, podejmując wyczerpanych sportowców
w progach restauracji
„Grodek”. Jak usłyszałem, lokal ten, darzony
przez członków drużyny sporą dozą sympatii
(podobnie, zresztą, jak
jego Gospodarz ), jest
nieformalną siedzibą
Klubu „X” (jubileusz
15-lecia wywołał ostatnio wśród zawodników
dyskusję na temat nazwy
zespołu – póki co jeszcze nie rozstrzygniętą,
stąd też ten „X” [sic!]).
Odrębną „działką”,
uprawianą przez grodkowian w ramach krzewienia popularności tej
dyscypliny sportowej,
jest organizowanie wyjazdów na mecze ligowe
koszykówki, rozgrywek
Ligii Światowej nie wyłączając. Z roku na rok
eskapady te cieszą się
wśród naszych mieszkańców coraz większą
popularnością, a dla oldbojów z Grodkowa jest
to znakomita okazja do
podpatrywania „najlepszych” i poprawy własnej techniki gry.
Całemu zespołowi z
okazji rocznicy życzę w
imieniu redakcji „GG”,
by pasji zapału i przede
wszystkim zdrowia wystarczyło na co najmniej
kolejnych 15 lat, by dalej uprawiany przez Was
sport dawał Wam tyle
radości i energii, co dotychczas.
Serdeczne
gratulacje.
12 ROZMAITOŚCI I ROZRYWKA
marzec 2013
Ośrodek Kultury i Rekreacji w Grodkowie oraz Grodkowski FOTO-KLUB
ogłaszają
a”
KONKURS FOTOGRAFICZNY 2013
wystawy i po odbiór nagród (jeśli laureat nie będzie mógł osobiście uczestniczyć
w otwarciu wystawy jest możliwość upoważnienia rodziny do odbioru nagrody
lub odebrania jej osobiście w przeciągu dwóch tygodni od daty otwarcia wystawy
pokonkursowej).
Prace nie nagrodzone zostaną zwrócone autorowi, jeżeli dołączy takie zastrzeżenie.
Udział w Konkursie jest równoznaczny z akceptacją niniejszego Regulaminu
i przeniesieniem autorskich praw na rzecz organizatora konkursu w zakresie
niezbędnym do przeprowadzenia konkursu, organizacji wystawy pokonkursowej
oraz informowania o konkursie w materiałach własnych organizatora , a także
innych środkach masowego przekazu.
Informacji w sprawie konkursu udziela Wiesław Dubaniowski
OKiR Grodków, tel/fax 77/4155329, 662 23 82 43
©
„G
az
et
a
Gr
od
1. Konkurs adresowany jest do wszystkich fotografujących – dzieci, młodzieży i
dorosłych.
2. Rozpatrywany będzie w kategorii wiekowej I (szkoły podstawowe i gimnazja)
oraz kategorii wiekowej II (szkoły średnie i dorośli).
3. Technika zdjęć dowolna.
4. Zdjęcia wykonane w latach 2008 - 2013 tematycznie związane z miastem i gminą
Grodków.
5. Do konkursu można zgłaszać do 10 zdjęć o minimalnym formacie 20x25 cm (i
większe)
(zbliżone rozmiarem do formatu A4).
6. Przyjmowane są wyłącznie prace uprzednio nienagradzane, będące dziełem
autora, który zgłasza się jako uczestnik konkursu.
7. Prace w formie zdjęć należy przesłać lub dostarczyć osobiście na adres organizatora:
Ośrodek Kultury i Rekreacji, ul. Kasztanowa 16, 49-200-Grodków, do instruktora
OKiR - Ewy Kałuzińskiej do dnia 10 maja 2013r.
Wraz z dołączoną wersją elektroniczną na płycie CD lub DVD z dopiskiem
„konkurs fotograficzny”. O przyjęciu prac decyduje data wpłynięcia prac do
OKiR.
8. Fotografie nie podklejone (bez oprawy), opatrzone na odwrocie napisem lub
metryczką z danymi: imię i nazwisko autora, wiek, adres, mail, nr telefonu, tytuł
pracy (jeśli jest), rok i miejsce wykonania.
9. Prace nagrodzone, wyróżnione i zakwalifikowane do wystawy pokonkursowej
przechodzą na własność organizatora.
10. Laureatom przyznane zostaną atrakcyjne nagrody w dwóch kategoriach wiekowych:
- I kategoria: I, II, III miejsce
- II kategoria: I, II, III miejsce
11. Fotografie ocenia Jury powołane przez organizatora i jego decyzje są ostateczne.
Organizatorom przysługuje prawo do innego podziału nagród.
12. Ogłoszenie wyników i wręczanie nagród odbędzie się podczas oficjalnego otwarcia wystawy w dniu 27.05.2013r. o godz. 18.00 w Kinie Klaps w Grodkowie
(ul. Powstańców Śląskich). Laureaci konkursu zostaną zaproszeni na otwarcie
ko
ws
k
„MOJE MIASTO – GRODKÓW”
ARCHITEKTURA LUDZIE WYDARZENIA
13.
14.
15.
ROZMAITOŚCI I ROZRYWKA 13
marzec 2013
„G
©
ko
ws
k
śniadaniu towarzyszyły im
buszujące między nogami
świnki morskie pogryzające świeżo rzuconą im
trawę.
Na pierwszą przewidzianą na 9.00 mszę świętą wypominkową ludzie
schodzili się ponad godzinę i zaczęła się ona dopiero po 10.00. Potem nastąpiło spisywanie danych do
dokumentów niezbędnych
do udzielenia chrztów i
ślubów. Ks. Paweł około
południa rozpoczął ceremonie udzielenia chrztu
świętego dla dziesiątki
dzieci. Następnie w kaplicy odbyły się trzy ceremonie udzielenia ślubu.
Oczywiście dla wszystkich tych par odbywało się
jedno wspólne przyjęcie
pod gołym niebem i w
czasie, gdy jedna para
była w trakcie ceremonii,
to weselnicy następnych
par cierpliwie siedzieli na
trawie przed kaplicą oczekując swej kolejki.
Dla trzech par w rogach
placu postawione były
jedynie trzy namioty jako
miejsce schronienia i odpoczynku w trakcie całego
weseliska.
Żadna z par nie miała
obrączek (być może nie
było ich na nie stać ), ale
nie zabrakło oczywiście
tradycyjnej wszędzie sesji
zdjęciowej.
Po obiedzie (zjedzonym
na podwórzu jednego z
domostw ) przyszedł czas
na pożegnanie i powrotną
drogę z Muchca do Pamapas.
Z ostatnich tygodni: parafia księdza Pawła otrzymała niezwykły dar w postaci nowego samochodu
terenowego zakupionego z
Funduszu Misyjnego Diecezji Opolskiej, Miva Polska oraz Miva Austria. Ks.
Paweł wyraża niezmierną
wdzięczność za tak niezbędny tutaj dar. Konieczny jest do pokonywania
bezdroży położonych na
różnicach wysokości od
1300m n.p.m. do 4400
m n.p.m. i zajmujących
często kilkanaście godzin
jazdy i 2-3 dniowe wyprawy. Wszystkim chętnym
chcącym złożyć ofiarę na
misję podaję konto:
Fundusz Pomocy Misjonarzom Diecezji Opolskiej
36 1240 1633 1111
0000 2651 7221
PKO S.A. Opole
ks. Paweł Chudzik
PERU
Gr
od
sze chodziło o sprawowanie mszy świętych. Pierwsza z nich miała być mszą
w rocznicę śmierci głowy
rodziny. Jest to ważny
powód, gdyż tutaj to jednocześnie uroczystość zakończenia rocznej żałoby.
Msza w drugi dzień miała
być tzw „zbiorową” za
wszystkich zmarłych (coś
w rodzaju naszych „wypominków”). Po drugiej
mszy miały się odbyć zamówione wcześniej chrzty
i śluby.
Kiedy już księża zjechali z gór, okazało się, że
choć spóźnili się ok 20 minut, to i tak pod kościołem
nie było nikogo. Pierwsze,
co zrobili, to kilkakrotnie
zabili w dzwon, w efekcie
czego po kilku minutach
pojawiły się najpierw ciekawskie dzieciaki. Po ok
godzinie zjawiła się ekipa
do sprzątania kaplicy, a
wciągu kolejnych 30 minut zjawiła się rodzina,
która zamówiła mszę w
intencji zmarłego. Nie
pierwszy raz, jak podkreśla ksiądz Paweł, można
było się przekonać, że czas
w tym miejscu to tylko
umowna pora przyjmowana z dużą tolerancją.
Po mszy rodzina zbiera
się w okolicy grobu zmarłego, gdzie oprócz modlitwy odbywa się spożywanie pokarmów, wypija się
piwo, czy inny napój, żuje
kokę i trwa to do zmroku.
W domu w jednej z izb
przygotowany jest mały
ołtarzyk ku pamięci zmarłego, całą noc pali się przy
nim świece, spożywa się
kolację (rodzina na dworze, a księża jako goście
w izbie obok) i do świtu
trwa swoiste czuwanie,
po którym rodzina dopiero
udaje się na spoczynek.
Izba obok była kuchnią,
w której porządek był rzeczą umowną, a królowały
w niej wszechobecne na
podłodze świnki morskie
(cuy), które są tu również
chętnie spożywane. Dla
gości przygotowany był
pokój w postaci izby z materacami na ziemi i tylko
po bezowocnym poszukiwaniu klucza do kłódki
trzeba było ją przeciąć (ale
to znak, że izba była nader
rzadko używana).
Po niemal nieprzespanej nocy (rodzina czuwała, a dzieciaki harcowały
na całego) o piątej rano
księża zaczęli się krzątać.
Gospodyni na śniadanie
zaproponowała zupę z kukurydzy i herbatkę z koki
oraz słone ciasteczka. Przy
az
et
a
N
iespełna pół roku
temu pojawił się
tekst z pierwszą
relacją przebywającego
od listopada 2011 roku w
Peru opolskiego misjonarza, parafianina z Żelaznej
k. Grodkowa ks. Pawła
Chudzika. Zapowiadałem,
że na pewno będzie ciąg
dalszy i oto przyszła pora
na kolejną relację.
Tym razem będzie o
dwudniowej wyprawie ks.
Pawła, który wraz z ks.
Krzysztofem wybrał się na
objazd parafii. Wyprawa
miała być krótka, ale kiedy ks. Paweł zobaczył, co
zabiera w podróż kolega,
stwierdził, że to chyba
przesada. Zwłaszcza kiedy do terenowej Toyoty
wrzucił plandekę, kilofy i
łopaty, to i sam ks. Paweł
dorzucił jeszcze kilka rzeczy, w tym i latarkę.
Wyjazd odbywał się
do miejscowości Muchca
(czytaj Mućka). Łączny
czas samej podróży zajął
8 godzin i liczył raptem
200 km z tym, że trzeba
pamiętać, że to Andy. W
trakcie trasy przewyższenia wynosiły od 2000 m
n.p.m. do 4400 m n.p.m.
po trasach, które nie do
końca zasługiwały na to,
by nazywać je drogami.
Dawały się we znaki ( i
podróżnikom i silnikowi)
wyraźne zmiany ciśnienia
i ilości tlenu w powietrzu,
nie mówiąc już o temperaturze i roślinności. Po
drodze były praktycznie
wszystkie pory roku od
szarugi, zimy, do pięknego
lata. Gdyby nie to, że auto
miało napęd 4x4, trudno
byłoby marzyć o dojechaniu do celu.
Po zjeździe z 4400 m aż
wierzyć się nie chciało, że
w cudownej dolinie spotkać można bananowce,
drzewka cytrynowe czy
krzewy kawy. Uprzykrzały
się tylko paskudne muszki
niezwykle dokuczliwe,
których ukłucia najpierw
czerwienieją. a potem niemiłosiernie swędzą.
Wizyta w Muchca, jak
każda inna, to oczywiście
wizyta duszpasterska i
jako taka musi być wcześniej zapowiedziana. Wtedy ludzie przygotowują się
do przyjazdu księży, schodzą z gór, przerywają na
dzień dwa swoje codzienne zajęcia. Odwiedziny we
wsi to często także efekt
zaproszenia przez konkretne rodziny, a czasem
wręcz całej społeczności.
Powód wizyty w Muchca był dwojaki. Po pierw-
a”
Pozdrowienia z Peru – ciąg dalszy
Na podstawie relacji ks.
Pawła – J. Rzepkowski
14 ROZMAITOŚCI I ROZRYWKA
A
ko
ws
k
a”
ż trudno uwierzyć, że to już jubileuszowy X Zlot. Grodkowskie „wiedźmy” skupione w Gminnej Radzie Kobiet bawiły się już po raz dziesiąty
na Zlocie Czarownic. Tym razem miejscem zlotu były Starowice Dolne, a
za organizację zlotu odpowiadały cztery koła wiejskie, to jest – Wójtowice,
Strzegów, Przylesie Dolne i Kolnica.
Na zlot zaproszono delegacje wszystkich działających w gminie kół,
a gościem honorowym był obecny dotąd na wszystkich zlotach i mianowany Naczelnym Wiedźminem burmistrz p. Marek Antoniewicz. Honory
gospodyni zlotu pełniła Przewodnicząca Gminnej Rady Kobiet p. Alfreda
Zarzeczna, obecna była też pierwsza przewodnicząca p. Teresa Szlembarska
współorganizatorka pierwszego Zlotu i balu.
©
„G
az
et
a
Gr
od
X Zlot Czarownic
gminy Grodków
marzec 2013
J. Rzepkowski
ROZMAITOŚCI I ROZRYWKA 15
marzec 2013
zajęcia i turnieje z tenisa stołowego, natomiast w sali
Domu Kultury zajęcia plastyczne wykorzystujące
techniki rysunkowe, malarskie i rzeźbiarskie. Również w Domu Kultury odbywały się różnego rodzaju
zabawy, konkursy, mini dyskoteki dla najmłodszych.
©
„G
az
et
a
Gr
od
tym roku na dzieci czekał szereg atrakcji- od
zajęć sportowych po plastyczne. Na hali sportowej OKiR odbywały się m. in. zajęcia z modelarstwa, wędkarstwa rzutowego, mecze piłkarskie i koszykowe, w budynkach zaplecza stadionu miejskiego
8.02 na zakończenie ferii zostało zaprezentowane
przez aktorów z Teatru „Art-re” przedstawienie
„Królowa Śniegu”.
Ewa Kałuzińska
instruktor OKiR
ko
ws
k
W
a”
Ferie zimowe w OKiR 2013
16 kronika grodkowska
25.01 w Urzędzie Miasta i Gminy w Sali Rajców odbyła się
uroczystość wręczenia Medali za Długoletnie Pożycie
Małżeńskie przyznanych przez Prezydenta Rzeczpospolitej parom małżeńskim obchodzącym jubileusz
50-lecia małżeństwa.
Ceremonię przygotowała p. Stefania Wójtowicz Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Grodkowie oraz p.
Zuzanna Śliwa z-ca kierownika, natomiast aktu dekoracji medalami dokonał burmistrz Grodkowa p. Marek
Antoniewicz.
Do Urzędu zaproszono pary Jubilatów : Wandę i Stanisława Bugajskich z Wierzbnej, Czesławę i Klaudiusza Bywalców z Grodkowa, Józefę i Władysława
Ilukowiczów z Grodkowa, Lubomiłę i Władysława
Jaroszów z Gnojnej, Annę i Bronisława Księdzynów
z Grodkowa, Krystynę i Ryszarda Łukasików z Grodkowa, Janinę i Rafała Ptaków z Grodkowa oraz Zofię
i Józefa Szczotków z Grodkowa.
Odznaczone pary otrzymały przepiękne kosze kwiatów, wysłuchały również życzeń od Burmistrza i p. Kierownik, a uczniowie z PSP 3 pod kierunkiem p. Wiesława Jakubowskiego zaprezentowali Jubilatom okolicznościowy program słowno-muzyczny.
Po oficjalnych uroczystościach jubilaci zasiedli przy
stołach, aby przy lampce szampana, kawie i słodyczach
powspominać i podzielić się doświadczeniami.
APEL Kierownictwa USC- wszystkie pary małżeńskie, które przeżyły z sobą 50 lat, proszone są o
zgłaszanie się do Urzędu Stanu Cywilnego celem
wystąpienia o przyznanie im medali za Długoletnie
Pożycie Małżeńskie. /J. Rzepkowski/
az
et
a
18.01 w Domu Kultury odbyła się zabawa karnawałowa dla
dzieci z Przedszkola Publicznego nr 2 w Grodkowie
pod hasłem „Zabawy z Piratem”. Wszystkie przedszkolaki były przebrane w różnokolorowe stroje. Karnawałowy bal poprowadził Pirat - pan Marcin. Było mnóstwo
atrakcji; zabaw i tańców umożliwiających dzieciom i
ich rodzicom spędzanie czasu w radosnej atmosferze.
Wszystkim dziękujemy za przygotowanie pięknych
strojów i wspólną zabawę.
©
„G
19.01 SPOTKANIE KOLĘDOWE W MŁODOSZOWICACH
Gdzie słyszysz śpiew, tam wejdź, tam dobre serce
mają. Źli ludzie, wierzaj mi, ci nigdy nie śpiewają…
Śpiew kolęd słychać było w sobotni wieczór 19 stycznia w Młodoszowicach. Już po raz trzeci, a w młodoszowickiej świetlicy po raz drugi Parafialny Zespół Caritas
przy parafii św. Wawrzyńca w Kolnicy, Publiczna Szkoła
Podstawowa w Kolnicy i Koło Gospodyń Wiejskich zorganizowały dla mieszkańców Bąkowa, Kolnicy i Młodoszowic Spotkanie Kolędowe. Spotkanie rozpoczął
proboszcz z Kolnicy i Młodoszowic ksiądz Janusz Rył.
Licznie zebranym parafianom i zaproszonym gościom
( na wspólne kolędowanie przybyło ok. 150 osób) życzył, aby atmosfera Świąt Bożego Narodzenia gościła w
naszych sercach przez cały rok, a dobroć, miłosierdzie
i umiejętność wybaczania bliźnim towarzyszyła nam
zawsze. Następnie organizatorzy oddali głos najmłodszym bohaterom Spotkania, czyli przedszkolakom i
uczniom z kolnickiej szkoły. Uczniowie zaprezentowali bardzo urozmaicony program z okazji Dnia Babci i
Dziadka. Wiersze i piosenki w ich wykonaniu wzbudziły
a”
nie w trakcie balu proszą o zajęcie miejsc przy stołach,
a tam są zawsze naszykowane smaczne kanapki, ciasta
i pyszne napoje.
Wreszcie, co istotne, każdy uczestnik balu na jego zakończenie otrzymuje jeszcze słodką paczkę z rąk samego Świętego Mikołaja.
Jak informuje przewodnicząca Stowarzyszenia p. Barbara Maślanka, aby taki bal mógł się odbyć, dużo wcześniej trzeba wykazać wiele starań w pozyskanie sponsorów na nagrody, na słodycze. W tym roku udało się
to wszystko ogarnąć dzięki pomocy takich firm jak GOROL z Goli Grodkowskiej, ROLKOP z Kopic, Bank Spółdzielczy Grodków- Łosiów, Połączone Zakłady Cukiernicze Odra Brzeg-Otmuchów czy też osoby prywatne,
jak choćby p. Mazurowie.
Oczywiście ważne jest zaangażowanie pań ze Stowarzyszenia, które pracują przygotowując bal i posługują dzieciom w trakcie jego trwania. Gorące podziękowania wyrazić trzeba też dla p. Pawła Bireckiego,
który jak mało kto potrafi zapanować nad kilkudziesięcioosobową gromadką i poprowadzić jej zabawę.
/J. Rzepkowski/
ko
ws
k
17.01 Jak co roku w styczniu odbyło się spotkanie podsumowujące działalność Gminnej Rady Kobiet. Podsumowano wydarzenia z 2012 roku oraz omówiono plany
współpracy na kolejny rok. W spotkaniu uczestniczyły
wszystkie Koła Gospodyń Wiejskich z terenu Gminy
Grodków, a czas umilał zespół „Kokoryczanki” z Głębocka. /Promocja Gminy/
wzruszenie wśród licznie zgromadzonych przedstawicieli najstarszego pokolenia. Przedszkolaki jak zawodowi aktorzy bez tremy wcieliły się w tradycyjne postacie
z polskiej szopki. Nie zabrakło więc Świętej Rodziny,
trzech króli, Heroda, pasterzy w góralskich strojach. Ich
pełne zaangażowanie, zapał, odwagę i piękne stroje
publiczność nagrodziła gromkimi brawami. Gościem
specjalnym Spotkania Kolędowego był zespół Rytmix
z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 3 w Grodkowie
prowadzony przez nauczyciela muzyki Wiesława Jakubowskiego. Dziewczęta, które również prowadziły konferansjerkę, profesjonalnie wykonywanymi utworami
wciągnęły publiczność do wspólnego kolędowania.
Na koniec w imieniu zaproszonych gości głos zabrali
burmistrz Grodkowa Marek Antoniewicz i wicestarosta
brzeski Ryszard Jończyk. Dziękując organizatorom, a
przede wszystkim przedszkolakom, uczniom i ich opiekunom, młodym aktorom wręczyli słodycze. Kolejne
Spotkanie Kolędowe odbyło się dzięki pracy i zaangażowaniu następujących osób: Justyny Balant, Elżbiety
Mazur, Doroty Róży, Wiesława Jakubowskiego, Renaty
Piwowarczyk, Czesławy Szczykulskiej, Zofii Śmietany,
Teresy Więckowskiej, Krystyny Włoch i Aliny Curyl. Na
koniec organizatorzy pragną podziękować Sołectwu
Młodoszowice za bezpłatne udostępnienie świetlicy
wiejskiej. /PZC KOLNICA/
Gr
od
KRONIKA
GRODKOWSKA
marzec 2013
08.02 w brzeskim ratuszu odbyła się odprawa roczna z udziałem Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji
insp. Zbigniewa Białostockiego, Policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, Komisariatu Policji w
Grodkowie i Lewinie Brzeskim, a także zaproszonych
gości: przedstawicieli władz lokalnych, prokuratury,
staży pożarnej i straży miejskiej. /Asystent Jednoosobowego Stanowiska ds. Prasowo – Informacyjnych
KPP w Brzegu- sierż. Patrycja Kaszuba/
***
w Izbie Pamięci Ziemi Grodkowskiej odbyło się otwarcie wystawy pt. „Świnie”. Zaprezentowane zostały prace
Ani Ziółkowskiej, która już od czasów studiów zaczęła
tworzyć prace zainspirowane świniami, czy może ludźmi – świniami. Motyw świni został zaczerpnięty z powiedzenia „Ty świnio!”, którym ludzie często wzajemnie
się określają. Wernisaż, tak jak zaplanowała artystka,
wzbudził wśród gości wachlarz przeróżnych uczuć.
Jeśli chcą Państwo wyrobić sobie własną opinię na
temat twórczości Ani Ziółkowskiej, Izba Pamięci Ziemi
Grodkowskiej informuje, że wystawa jest dostępna dla
wszystkich chętnych do początku marca br. w grodkowskim ratuszu na II piętrze.
26.01 odbył się jubileuszowy, X Zlot Czarownic gminy Grodków, szerzej piszemy o tym w bieżącym numerze.
07.02 Bal karnawałowy dla dzieci w Kopicach
Stowarzyszenie Kobiet Wsi Kopice od kilku lat w okresie ferii zimowych organizuje dla dzieci z Kopic bal karnawałowy. Dzieci już przyzwyczaiły się do tej imprezy
i uczestniczą w niej bardzo liczne od najmłodszych po
te, które chodzą do miejscowej szkoły.
Przepustką dla dziecka jest to, iż musi przyjść w odpowiednim stroju, a że przyjść warto, to wiedzą wszyscy.
Oprócz niesamowitej zabawy prowadzonej zawsze
przez p. Pawła Bireckiego organizowanych jest wiele
konkursów z nagrodami, a oprócz tego panie kilkakrot-
11.02 odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawczo – Wyborcze TMZG. Po przedstawieniu sprawozdań z działalności TMZG w latach 2008 -2012, stanu finansowego
i kontroli przeprowadzonej przez Komisję Rewizyjną
odbyły się wybory. Na nową kadencję wybrano zarząd
w składzie: Janina Podgórna – prezes, Ryszarda Krok
kronika/służby mundurowe 17
22.02 po raz kolejny zawiodła albo grodkowska publiczność,
albo niedoinformowanie naszej społeczności. Nie odbyło się kabaretowe spotkanie z Jerzym Kryszakiem,
które było organizowane przez Dom Kultury.
az
et
a
23.02 w Hali Sportowej grodkowskiego LO obyły się zorganizowane przez OKiR zawody XVII edycji Pucharu Grodkowa.
„G
24.02 również w Hali LO przeprowadzono Ogólnopolskie Zawody Modeli Halowych F1N zaliczane do Pucharu Polski. Organizatorem imprezy był grodkowski OKiR wraz
ze Stowarzyszeniem Modelarzy Opolszczyzny „FENIKS”.
20.02 w Przedszkolu nr 2 odbyły się obchody Światowego
Dnia Kota. Więcej o tym wydarzeniu w bieżącym numerze.
©
21.02 w MiGBP w Grodkowie odbyło się spotkanie z Michałem „ryśkiem” Woźniakiem, prezesem Zarządu Fundacji Wolnego i Otwartego Oprogramowania. Aktywistą
zajmującym się prawami człowieka w erze cyfrowej,
orędownikiem Wolnego Oprogramowania, rzecznikiem prywatności i anonimowości on-line; ekspertem
wolontariuszem Fundacji Panoptykon; współorganizatorem hakatonów społecznych SocHack; członkiem
założycielem Warszawskiego Hackerspace’a, członkiem grupy Telecomix. Poprzednio kierownikiem technicznym Laboratorium Technik Mobilnych BRAMA na
Politechnice Warszawskiej oraz studentem Instytutu
Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego.
Spotkanie odbyło się w ramach projektu „Link do
służby mundurowe informują
Policja
Zdarzenia kryminalne i drogowe w styczniu i
lutym br.
22 stycznia nieustalony sprawca w Grodkowie
na cmentarzu z nagrobka skradł granitowy wazon. Właścicielka stratę oszacowała na 500 złotych.
W okresie 21-28 stycznia policjanci zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących, którym grozi kara
do 2 lat pozbawienia wolności oraz sądowy zakaz
prowadzenia pojazdów.
Kradł ze złomowiska
i sprzedawał na złom
Gr
od
15.02 odbyło się otwarcie wystawy prac Wiesławy Twardowskiej, która została zatytułowana „Pejzaże - polne drogi”. Zawiera ona obrazy, które są inspirowane tęsknotą
do lat dzieciństwa spędzanego na wsi wśród łąk i pól.
Prace charakteryzują się żywymi kolorami świetnie
odwzorowującymi nastrój chwili. Bogata kolorystyka
świadczy o wrażliwości artystki na niuanse, jakie zachodzą w naturze przy obserwacji zmieniającego się
światła.
Artystka urodziła się w 1949 r. w Piorunkowicach. Od
1961 mieszka w Nysie. W latach 1963-1968 uczyła się
w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych we Wrocławiu. W roku 2000 na zaproszenie Domu Kultury w
Oleśnie wzięła udział w plenerze malarskim artystów
nieprofesjonalnych w Głuchołazach, gdzie powstały jej
pierwsze 4 obrazy. Od trzynastu lat regularnie uczestniczy w plenerach malarskich.
Wystawę można oglądać się w Galerii Kina „Klaps”, przy
ul. Powstańców Śląskich w Grodkowie do 22 marca
2013 r. /Damian Kapinos/
przyszłości. Młodzi. Internet. Kariera”, którego celem
jest wspieranie młodych ludzi z małych miejscowości
w planowaniu ich przyszłości zawodowej w sposób
szeroki i nieszablonowy, uwzględniając rozwój społeczeństwa informacyjnego i gospodarki opartej na wiedzy. Projekt jest realizowany przez Fundację Rozwoju
Społeczeństwa Informacyjnego ze środków Microsoft,
w ramach inicjatywy „YouthSpark” oraz Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności.
a”
i Stanisław Wieczorek - zastępcy , Jan Chmielecki –
skarbnik, Ludwika Eliasz – sekretarz oraz Tomasz Róża,
Ewelina Czopek – Mrożek, Zdzisław Szatanik i Miłosz
Krok - członkowie. W skład Komisji Rewizyjnej weszli
: Krystyna Popowicz – przewodnicząca, Helena Jarosz i
Stanisław Bałaj – członkowie. /L.E./
ko
ws
k
marzec 2013
O niektórych wydarzeniach zamieszczonych w KRONICE
szerzej piszemy na łamach bieżącego numeru.
Niektóre z opisów wydarzeń zawartych w KRONICE to
skrót materiałów, które nie zmieściły się w poprzednim
numerze z uwagi na ograniczoną objętość.
Opracował Mariusz L. Krok
24 stycznia br. grodkowscy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kradzież
miedzi. 27 – letni mieszkaniec Grodkowa przyznał się do przedstawianych zarzutów. Teraz za
kradzież odpowie przed sądem. Według ustaleń
policjantów mężczyzna na przełomie grudnia
2012 roku i stycznia 2013 roku dokonał kradzieży miedzianego drutu. Seweryn D. miedź kradł z
grodkowskiego zakładu przerobu złomu. Jak się
okazało, swój łup sprzedawał w innym zakładzie
skupu złomu. Straty powstałe w wyniku przestępstwa właściciel oszacował na ponad 3 000 złotych. Seweryn D. do przedstawionych zarzutów
przyznał się. Zgodnie z kodeksem karnym mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
W dniach 31.01-1.02.2013 r. na terenie gminy
Grodków n/n sprawca ukręcając kłódkę włamał
się do magazynu i pomieszczenia gospodarczego, z których skradł prostownik akumulatorowy,
przedłużacz i 160 litrów oleju napędowego. Postępowanie prowadzi KP w Grodkowie. Straty –
1.9 tys. zł.
W dniach 31.01-1.02.2013 r. na terenie gminy
Grodków n/n sprawca z otwartego pomieszczenia gospodarczego skradł 500 kg. węgla. Postępowanie prowadzi KP w Grodkowie. Straty wyceniono na 400 zł.
31 stycznia w jednej z miejscowości w gminie
Grodków nieustalony sprawca, wykorzystując
brak dozoru, z podwórka należącego do posesji
skradł ogrodowy stół wraz z ławą. Poszkodowany
wycenił straty na 800 złotych.
2 lutego na jednej z brzeskich dyskotek nieustalony sprawca wykorzystał nieuwagę poszkodowanego i ukradł mu telefon komórkowy o wartości 2 tys zł.
Kiedy jesteśmy na dyskotece, bardzo często nie
zwracamy uwagi na to, co dzieje się wokół. A taki
moment to wspaniałe warunki do działania dla
kieszonkowców, którzy wykorzystują tłok i nasze
rozkojarzenie. Spośród otaczających osób wybierają swoją ofiarę i przyglądają jej się przez pewien
czas. Obserwują, gdzie chowa pieniądze i telefon
komórkowy, a następnie podchodzą blisko i przypadkowo dotykają, sprawdzając czy będzie reagować w sytuacji opróżniania kieszeni. Ich zadanie
jest ułatwione przez panujący tłok. Wówczas bardzo trudno jest wyczuć moment opróżniania kieszeni. Kiedy wybieramy się na imprezę, ważne byśmy mieli przy sobie tylko niezbędne dokumenty,
przedmioty i gotówkę. Nie zabierajmy ze sobą sporej sumy pieniędzy, bo możemy stracić wszystko.
Portfel i telefon komórkowy trzymajmy przy
sobie, najlepiej w wewnętrznej lub przedniej
kieszeni. Pod żadnym pozorem nie zostawiajmy
cennych rzeczy w torebce lub kurtce, która często
18 służby mundurowe informują
Apelujemy do rodziców i prawnych opiekunów
nieletnich, aby zwracali uwagę na swoje pociechy.
Były ferie, nie wszystkie dzieci miały możliwość wyjazdu na zimowisko. Dzieci często wychodzą z domu,
kilka godzin przebywają w różnym towarzystwie,
nawiązują nowe znajomości. Zwracajmy uwagę na
zachowanie swojego dziecka i niepokojące sygnały:
•
zapach palonych liści;
•
nasiona w kieszeni;
•
biały proszek, tabletki;
•
zielony susz, tytoń;
•
lufki i fajki;
•
woreczki strunowe, kawałki foli
aluminiowej, bibułkę.
Młodzież często sięga po narkotyki, bo się nudzi
lub po to, aby zaspokoić ciekawość. Obawa przed
odtrąceniem przez rówieśników, niepowodzenia
w szkole, a także ucieczka od stresu też są częstymi przyczynami sięgania po środki odurzające. Jeśli
zauważysz zmianę zachowania u swojego dziecka:
apatię, senność, wybuchy agresji, częstą zmianę łaknienia i zwiększone potrzeby finansowe zareaguj.
Niezwłoczna reakcja może uchronić twoje dziecko
przed wieloma problemami, tymi zdrowotnymi i
prawnymi.
Celem prowadzonych działań jest m.in. zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez
eliminowanie z ruchu nietrzeźwych kierowców,
wyrobienie, przekonania i uzmysłowienie wśród
uczestników ruchu drogowego, iż jazda pod wpływem alkoholu jest niebezpieczna i z ekonomicznego punktu widzenia nieopłacalna, prowadząca do
wielu tragicznych w skutkach zdarzeń. Działania
mają na celu uświadomienie kierującym, że od ich
zachowania na drodze zależy nie tylko ich życie i
zdrowie, ale także życie i zdrowie innych uczestników ruchu drogowego.
SIERŻ. PATRYCJA KASZUBA
KP POLICJI W BRZEGU
„G
az
et
a
Akcja pn. ”Zero Tolerancji” to działania mające
na celu podniesienie bezpieczeństwa i porządku
publicznego. To już kolejna taka akcja na terenie
powiatu brzeskiego.
Akcja pn. „Zero Tolerancji” była przeprowadzona
25 stycznia na terenie Brzegu, Lewina Brzeskiego i
Grodkowa, a brali w niej udział policjanci z Komendy
Powiatowej Policji w Brzegu wraz z kolegami z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Opolu.
Podczas działań policjanci kontrolowali ład, porządek
publiczny, a co najważniejsze przestrzeganie zasad i
norm prawnych. Wylegitymowali 20 osób, nałożyli 7
mandatów karnych i zatrzymali jednego kierującego
pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyznę w centrum Grodkowa. 35 – letni kierowca
volkswagena transportera poddany kontroli stanu
trzeźwości wydmuchał ponad dwa promile alkoholu.
Mężczyźnie już zostało zatrzymane prawo jazdy. Za
swoje zachowanie odpowie przed sądem, grozi mu
do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia
pojazdów.
Akcja była skierowana przeciwko osobom, które
popełniały wykroczenia głównie tzw. porządkowe,
które są uznawane jako najbardziej dokuczliwe i
uciążliwe dla społeczeństwa, m.in. spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, zakłócanie ciszy nocnej i
inne o charakterze chuligańskim.
Wzmożone policyjne działania terenie całego powiatu brzeskiego przeprowadzone były 25 stycznia
i miały na celu wyeliminowanie z ruchu kierujących
pojazdami w stanie po spożyciu alkoholu lub będących pod działaniem środków odurzających.
W związku z tym, że takie osoby są często sprawcami kolizji i wypadków drogowych, wyeliminowanie
ich z ruchu powoduje zmniejszenie liczby zdarzeń na
drogach. W ramach akcji brzescy policjanci zwracali
szczególną uwagę na trzeźwość kierujących samochodami, motocyklami i rowerami. Poza kontrolą
trzeźwości funkcjonariusze zwracali również uwagę
na przestrzeganie przepisów w ruchu drogowym (korzystanie z pasów bezpieczeństwa, prawidłowe przewożenie dzieci).
Podczas działań policjanci skontrolowali, a jednocześnie przebadali ponad 100 kierujących poruszających się po drogach powiatu brzeskiego. W trakcie
prowadzonych działań policjanci ujawnili jednego
kierującego znajdujących się pod wpływem alkoholu
oraz dwóch po użyciu alkoholu.
©
Powyższe działania mają na celu uświadomienie
każdemu człowiekowi w naszym powiecie, że zanim
naruszy obowiązujące normy prawa, niech zastanowi się, czy warto oraz ma świadomość, że za wykroczenie i przestępstwa, które popełni może ponieść
odpowiedzialność przewidzianą prawem. Eliminacja
tego typu zachowań ma spowodować, że mieszkańcy naszego powiatu będą mogli czuć się bezpieczniej, spokojnie przejść przez miasto, nie będąc na
przykład zaczepianym przez osoby pijące alkohol.
a”
W sobotnie popołudnie (2 lutego) na jednym z
brzeskich osiedli policjanci patrolujący miasto wylegitymowali grupę nieletnich osób.
Podczas wykonywanych czynności przy jednym z
nastolatków mundurowi ujawnili woreczek z zawartością suszu roślinnego. 14–letni mieszkaniec powiatu brzeskiego został przewieziony do komendy,
gdzie wykonano pozostałe czynności. Zabezpieczony
susz został poddany wstępnemu badaniu na testerze
narkotykowym. Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się. Zielony susz to marihuana. O dalszym
losie nastolatka zdecyduje sąd rodzinny.
osobę i przewieziono do komisariatu Policji w Grodkowie w
celu dokonania dalszych czynności.
20.02.2013 r. otrzymano zgłoszenie od mieszkańca
Grodkowa dotyczące kradzieży jego roweru, który na chwilę
pozostawił przed sklepem w Grodkowie. Odtworzono nagranie z monitoringu miejskiego, który zarejestrował kradzież.
O zdarzeniu poinformowano Policję.
20.02.2013 r. otrzymano zgłoszenie z jednego z warsztatów samochodowych w Grodkowie o nietrzeźwym mężczyźnie, który przyszedł odebrać swój pojazd z naprawy.
Po przybyciu na miejsce uniemożliwiono kierowcy jazdę
pojazdem i pouczono o odpowiedzialności karnej i skutkach
jazdy po użyciu alkoholu.
01.02.2013 r. otrzymano zgłoszenie o pojeździe dostawczym, który poruszając się deptakiem ul. Warszawskiej
najechał na właz studzienki w chodniku uszkadzając ją, po
czym się oddalił. Zabezpieczono miejsce niebezpieczne dla
przechodniów, ustalono sprawcę i zakończono czynności
nałożeniem grzywny.
ko
ws
k
Policjanci zatrzymali mieszkańca powiatu brzeskiego podejrzewanego o posiadanie marihuany.
14-letni chłopak posiadał przy sobie ponad 1,20 grama tego narkotyku. Nastolatek odpowie przed Wydziałem Rodzinnym i Nieletnich w Brzegu.
Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w
Brzegu przeprowadzili działania przeciwko kierującym pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Jest to jedna z wielu akcji przeprowadzanych
w celu zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Gr
od
leży na krześle, kiedy my bawimy się na parkiecie.
marzec 2013
Straż Miejska
Przykładowe działania Straży Miejskiej
w Grodkowie
w styczniu i lutym br.
23.01.2013 r. otrzymano zgłoszenie, że kobieta zamieszkująca w Grodkowie wyprowadziła się z zamieszkiwanego
mieszkania pozostawiając tam swojego psa. Podjęto interwencję i potwierdzono zgłoszenie oraz przekazano sprawę
Policji w związku z podejrzeniem porzucenia zwierzęcia,
co stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia
wolności do lat 2.
15.01.2013 r. otrzymano zgłoszenie o kradzieży włazów
studzienek kanalizacyjnych w jednej z miejscowości Gminy
Grodków. Udano się niezwłocznie na miejsce interwencji
i potwierdzono zgłoszenie. Na miejscu ustalono sprawcę
kradzieży, który przyznał się do czynu oraz miejsca, w którym zostały niniejsze włazy sprzedane, gdzie się udano w
celu zabezpieczenia dowodu. Sprawę przekazano Policji.
15.02.2013 r. zakończono postępowanie wobec sprawcy
uszkodzenia latarni oświetleniowej w Grodkowie, który cofając swoim pojazdem dostawczym najechał na nią i oddalił
się z miejsca zdarzenia. Mężczyznę ukarano grzywną i
poinformowano właściciela latarni celem jej naprawy.
05.02.2013 r. podczas patrolu ul. Traugutta w Grodkowie
zauważono dwóch mężczyzn wycinających gałęzie i cienkie
drzewa przy drodze gruntowej. Mężczyźni tłumaczyli, że
nic złego nie robią wycinając drzewa. Sprawcy niszczenia
zieleni zostali ukarani mandatem karnym.
12.02.2013 r. otrzymano zgłoszenie, że na terenie
dworca PKP w Grodkowie znajduje się osoba podejrzana
o kradzież w supermarkecie. Udano się na miejsce, ujęto
W styczniu przed okresem ferii zimowych przeprowadzono pogadankę z dziećmi Przedszkola Publicznego nr
2 w Grodkowie na temat ich bezpieczeństwa. Poza informacjami przybliżającymi charakterystykę pracy w Straży
Miejskiej poruszono tematy typu : bezpieczeństwo na drodze, zachowanie się wobec osób obcych oraz w stosunku
do zwierząt, jak również czyhających zagrożeń w okresie
zimowym podczas korzystania z zamarzniętych zbiorników
wodnych. Na koniec spotkania rozdano przedszkolakom
akcesoria odblaskowe służące do bezpiecznego poruszania
się po drodze.
W styczniu zabezpieczano Wielką Orkiestrę Świątecznej
Pomocy. Patrolowano tereny wiejskie oraz miasto z uwagą
na bezpieczeństwo wolontariuszy zbierających pieniądze.
Nie odnotowano żadnych incydentów.
W lutym w związku z ogólnokrajowym programem
„liczenie osób bezdomnych” strażnicy dokonali sprawdzenia wszystkich miejsc przebywania osób narażonych na
zamarznięcie i ujawnili jedną osobę bezdomną. Pozostałe
osoby bezdomne w grudniu i styczniu przewiezione były
do schronisk.
W powyższym okresie odłowiono 14 bezpańskich psów,
osiem z nich udało się przekazać pod opiekę nowym osobom
pozostałe trafiły do schroniska.
Apelujemy do mieszkańców o zwracanie uwagi na
powyższy problem. Wystarczający jest dla nas numer
rejestracyjny pojazdu, z jakiego wyrzucono psa lub
jakakolwiek informacja dotycząca właściciela.
W powyższym okresie strażnicy głównie interweniowali
w następujących przypadkach:
– spożywania alkoholu w miejscach zabronionych
– zakłócania porządku publicznego
– zagubionych dokumentów
– nieodśnieżonych dróg, zwisów lodowych i zalegającego śniegu na dachach budynków
– palenia papierosów w miejscach zabronionych
– wypalania odpadów
– psów bez opieki
– pogryzień przez psy
– bezpańskich psów
– dzikich wysypisk
– uszkodzeń pojazdów
– uciążliwości trzymanych zwierząt
– dokonywania wywiadów środowiskowych wobec osób
przeznaczonych do wymeldowania
– nielegalnych reklam
– nieprzepisowego parkowania pojazdów
– zabezpieczeń miejsc niebezpiecznych
– zaśmieconych terenów publicznych i prywatnych
Straż Pożarna
Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza Państwowej Straży Pożarnej w Grodkowie w okresie od 18 stycznia do 18 lutego 2013 r.
interweniowała 7-krotnie, w tym 2 pożary
i 5 miejscowych zagrożeń.
środek Kultury i Rekreacji zaprasza artystów do eksponowania
swoich prac w Galerii
Kina Klaps, które jest
zlokalizowane przy ul.
Powstańców Śląskich w
Grodkowie.
Eksponować można
prace nieprzestrzenne
(malarstwo, grafika, fotografia), na co pozwala hol
kina, w którym znajdować
się będzie ekspozycja.
Możliwe jest również
wyeksponowanie prac w
fotoramach o formacie
100x70 cm (organizator
posiada własne fotoramy).
Wernisaż może być
zorganizowany w jakikolwiek dzień tygodnia
w godzinach popołudniowych (natomiast w piątki, soboty i niedziele w
godzinach przed lub po
seansie filmowym).
W celu zarezerwowania terminu wystawy nale-
„G
mł.bryg. Arkadiusz Margoszczyn
Dowódca Jednostki
Ratowniczo-Gaśniczej PSP W Grodkowie
Zaproszenie
Wszystkie Panie
©
z Grodkowa i okolicy
zapraszamy do Domu Kultury w dniu 12.03.2013 o
godzinie 10:00 na spotkanie z okazji Dnia Kobiet.
Będzie można posłuchać ładnej muzyki, piosenek
oraz pośmiać się razem z działającym tam kabaretem
„Nie do Zdarcia”.
Będzie to też jedyna okazja, żeby otrzymać kwiatek
z rąk samego Burmistrza! Gorąco zapraszamy!
Panowie też mile widziani.
Zapewniamy, nie będziecie się nudzić!
ży zgłosić się do pani Ewy
Kałuzińskiej, instruktora
OKiR w celu ustalenia
daty otwarcia i długości
trwania prezentacji prac.
Przyjmuje się, że daną
wystawę pokazujemy
około miesiąca (uwzględniając czas na montaż i
demontaż prac).
Artysta dostarcza
wszystkie niezbędne informacje o sobie i swojej twórczości (w formie
przesłanej ankiety lub
życiorysu artystycznego).
Po ustaleniu daty, przed
zbliżającym się terminem wystawy, pracownik OKiR-u skontaktuje
się z artystą, by ustalić
dodatkowe informacje:
życiorys, lista tytułów,
projekt plakatu i zaproszenia, ilość zaproszeń,
organizacja wernisażu
(lub w razie konieczności
finisażu), umówienie się
na dostarczenie prac.
Kino czynne jest w
weekendy w godzinach
prezentowania seansów
filmowych lub na życzenie grup zorganizowanych
(szkoły)/ zajęcia edukacyjne.
OKiR w Grodkowie
daje możliwość transportu
prac w odległości do 50
km od Grodkowa samochodem transportowym
zabezpieczonych prac.
Również po stronie
OKiR-u jest zorganizowanie poczęstunku podczas
wernisażu (ciastka, soki,
paluszki itp.; autor: wina
2-3 butelki, ewentualnie
ciasto).
OKiR w Grodkowie
daje również możliwość
nagłośnienia (mikrofony/
muzyka), jeśli jest taka
potrzeba.
Możliwe terminy do
wyboru na rok 2013:
marzec, kwiecień, maj,
czerwiec, wrzesień, październik, listopad, grudzień.
OKiR Grodków
Uroczystość Światowy Dzień Kota
W
dniu 20.02.2013 roku w naszym przedszkolu
(PP nr 2) odbyła się uroczystość związana z
obchodami Światowego Dnia Kota, na którą zostały
zaproszone dzieci ze wszystkich grup.
Pojawiły się kociaki najróżniejszej maści: dzikie,
domowe, czarne, szare, w paski i łaciate. Po krótkim
przedstawieniu celu spotkania i odśpiewaniu piosenki
pt. „Wlazł kotek na płotek” przyszedł czas na kocie
zabawy. Oczywiście nie mogło zabraknąć: picia mleka
przez słomkę z kubeczków, zwijania kłębka wełny, do
az
et
a
19 stycznia – w Grodkowie przy ulicy Sienkiewicza zadymienie w mieszkaniu na skutek nieszczelności przewodu kominowego. Działania strażaków: zabezpieczenie
miejsca zdarzenia, ewakuacja mieszkańców, pomiar stężenia tlenku węgla, oddymianie i przewietrzanie, wprowadzono zakaz eksploatacji pieca c.o. oraz przewodu kominowego do czasu uzyskania pozytywnej opinii kominiarskiej. W działaniach brały udział 3 zastępy strażaków.
28 stycznia - w Grodkowie przy ulicy Sienkiewicza - pożar samochodu osobowego marki BMW wskutek zwarcia
w instalacji elektrycznej pojazdu. Pożar ugasił właściciel
pojazdu przed przybyciem strażaków, którzy po przyjeździe na miejsce zdarzenia zabezpieczyli teren, odłączyli
akumulator w pojeździe i zakręcili butlę LPG.
29 stycznia – Grodków ul. Zawadzkiego - zadymienie
w budynku jednorodzinnym, przyczyna - nieszczelność
przewodu dymowego. Działania strażaków: zabezpieczenie miejsca zdarzenia, ewakuacja 2 osób oraz psa, pomiar stężenia tlenku węgla, oddymianie i przewietrzanie,
wprowadzono zakaz eksploatacji pieca c.o. oraz przewodu
kominowego do czasu uzyskania pozytywnej opinii kominiarskiej.
30 stycznia – Grodków ul. Mickiewicza - zadymienie
w mieszkaniu. Przyczyna i działania strażaków jak wyżej.
16 lutego – 199. km autostrady A4 - wyciek paliwa z samochodu ciężarowego, wskutek uszkodzonego przewodu
paliwowego. Działania strażaków: zabezpieczenie miejsca
zdarzenia, odłączenie akumulatorów w pojeździe, uszczelnienie przewodu paliwowego, zebranie ropy z jezdni przy
użyciu sorbentu. W działaniach brały udział 3 zastępy strażaków z JRG Brzeg i JRG Grodków.
9 lutego – Grodków ul. Słowackiego - pożar kontenera
na śmieci. Strażacy zabezpieczyli miejsce pożaru, podali
środki gaśnicze, sprawdzili także, czy w kontenerze nie ma
osób bezdomnych.
12 lutego – Kopice - kolizja samochodów osobowych
Audi oraz Mercedes. W wyniku zderzenia pasażer samochodu Mercedes doznał obrażeń ciała, i została mu udzielona pomoc przez Zespół Państwowego Ratownictwa Medycznego. Strażacy zabezpieczali miejsce zdarzenia.
O
ko
ws
k
PAWEŁ BORKOWSKI
KOMENDANT STRAŻY MIEJSKIEJ
Wystaw swoje prace
w Galerii Kina Klaps w Grodkowie
Gr
od
- zanieczyszczeń dróg
– transportu osób bezdomnych do schronisk
Monitoring miejski zarejestrował następujące zdarzenia:
– zwisy lodowe i zalegający śnieg na dachach budynków
– nieprzepisowe parkowanie pojazdów
– kradzież
– uszkodzenie studzienki w drodze przez pojazd
a”
ROZMAITOŚCI I ROZRYWKA 19
marzec 2013
której przymocowana była papierowa myszka, układania kocich puzzli, rozwiązywania zagadek o kotach.
Nauczycielki przedstawiły zgromadzonym dzieciom
i opiekunkom inscenizację wiersza S. Jachowicza pt.
„Chory kotek”. Przedszkolakom bardzo podobała się
ta uroczystość, dzięki której bardziej polubiły koty i z
radością będą świętowały ją za rok.
Organizatorka uroczystości
nauczycielka B. Lemieszewska
20 LGD „ZŁOTA ZIEMIA”
a”
marzec 2013
Z cyklu „Dobre praktyki”
ko
ws
k
LOKALNA GRUPA
DZIAŁANIA
„ZŁOTA ZIEMIA”
49 – 200 Grodków, ul Elsnera 15
tel./fax.: 77 415 48 04,
©
„G
az
et
a
Gr
od
e-mail: [email protected],
www.zlotaziemia.org
Przedstawiamy Państwu przykłady “małych projektów” zrealizowanych w ramach Programu Rozwoju
Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013- Oś 4 Leader.
Są to operacje , które nie odpowiadają warunkom
przyznania pomocy w ramach Osi 3 „Jakość życia na
obszarach wiejskich i różnicowanie gospodarki wiejskiej”, ale przyczyniają się do osiągnięcia celów tej osi.
Pomoc na „małe projekty” przyznaje się i wypłaca do
wysokości limitu, który w okresie realizacji Programu
Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013 wynosi 200 tys. złotych na jednego beneficjenta w całym
okresie programowania, przy czym wysokość pomocy
przyznanej na realizację jednego „małego projektu” nie
może być większa niż 50 tys. złotych. Refundacji podlega
nie więcej niż 80 % kosztów kwalifikowalnych „małych
projektów” poniesionych przez beneficjenta.
ZAKRES REALIZACJI
MAŁYCH PROJEKTÓW
1) podnoszenie jakości życia społeczności lokalnej na
obszarze objętym LSR,
2) rozwijanie aktywności społeczności lokalnej,
3) rozwijanie turystyki lub rekreacji na obszarze objętym LSR,
4) promowanie, zachowanie, odtworzenie, zabezpieczenie lub oznakowanie cennego, lokalnego
dziedzictwa krajobrazowego i przyrodniczego, w
szczególności obszarów objętych poszczególnymi
formami ochrony przyrody, w tym obszarów Natura
2000;
5) zachowanie lokalnego dziedzictwa kulturowego i
historycznego,
6) inicjowanie powstawania, przetwarzania lub wprowadzania na rynek produktów i usług, których
podstawę stanowią lokalne zasoby, tradycyjne
sektory gospodarki lub lokalne dziedzictwo, w tym
kulturowe, historyczne lub przyrodnicze, zwanych
dalej „produktami lub usługami lokalnymi”, albo
podnoszenie jakości takich produktów lub usług,
7) wykorzystanie energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych w celu poprawienia warunków prowadzenia działalności kulturalnej lub gospodarczej, w
tym polegającej na wynajmie pokoi w gospodarstwie
rolnym, z wyłączeniem działalności rolniczej.
Pełny zakres znajduje się w Rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 19 sierpnia 2010r.
zmieniającym rozporządzenie w sprawie szczegółowych
warunków i trybu przyznawania oraz wypłaty pomocy
finansowej w ramach działania „Wdrażanie lokalnych
strategii rozwoju”objętego PROW na lata 2007 – 2013.
Janina Podgórna i Anna Krawczyk
ROZMAITOŚCI I ROZRYWKA 21
marzec 2013
W
a”
Półfinał
nie dla „Olimpu”
ko
ws
k
Grodkowie w dniach od 1 do 3 lutego br. rozgrywane były zawody Ćwierćfinału Mistrzostw
Polski Juniorek. Gospodarzem tego wydarzenia był UKS
Olimp Grodków, ponieważ w Dobrzeniu Wielkim juniorki „Olimpu” wygrały mecz z tamtejszym „TOR-em”
27:28. Dziewczęta zdobyły mistrzostwo województwa
opolskiego i tym samym w nagrodę otrzymały organizację ćwierćfinału Mistrzostw Polski Juniorek. Podczas
turnieju grodkowianki walczyły do końca, ale niestety
nie udało im się wskoczyć do półfinałowej eliminacji,
poniżej wyniki rozgrywek.
Niedziela, 03-02-2013r.
* godz. 10:00 - UKS 31 ROKITNICA ZABRZE vs SPR
OLKUSZ 33:24 (17:10)
* godz. 12:00 - UKS OLIMP GRODKÓW vs KSS
KIELCE 19:31 (9:19)
Tabela końcowa zawodów:
Lp.
1.
2.
3.
4.
Nazwa
meczy br +
drużyny
KSS KIELCE
3
87
UKS 31 ROKITNICA
3
87
ZABRZE
UKS OLIMP GRODKÓW
3
80
SPR OLKUSZ
3
55
br -
pkt.
51
6
86
4
84
88
2
0
Do półfinału Mistrzostw Polski Juniorek awansowały
drużyny: KSS Kielce i UKS 31 ROKITNICA Zabrze
Przyznano następujące nagrody:
Król Strzelców
Wioletta Staniczek - UKS 31 ROKITNICA ZABRZE
Najlepsza Bramkarka
Adrianna Sala - KSS KIELCE
Najlepsza Zawodniczka
Magdalena Gajowska - UKS OLIMP GRODKÓW
©
„G
az
et
a
Gr
od
Wyniki zawodów:
Piątek, 01-02-2013r.
* godz. 15:30 - KSS KIELCE vs UKS 31 ROKITNICA
ZABRZE 28:22 (14:11)
* godz. 17:30 - UKS OLIMP GRODKÓW vs SPR
OLKUSZ 34:21 (17:12)
Sobota, 02-02-2013r.
* godz. 10:00 - SPR OLKUSZ vs KSS KIELCE
10:28 (5:13)
* godz. 12:00 - UKS OLIMP GRODKÓW vs UKS 31
ROKITNICA ZABRZE 27:32 (19:15)
Na zdjęciu grupowym UKS OLIMP Grodków w składzie:
Pierwszy rząd od lewej - trener Marek Błoch, Justyna Mleczko, Karolina Kanicka, Katarzyna Wysowska,
Kamila Babicz, Marta Górna, Małgorzata Jaworska,
Violetta Górna - kierownik drużyny.
Dolny rząd od lewej - Martyna Walczak, Magdalena
Ryżka, Magdalena Gajowska (najlepsza zawodniczka
ćwierćfinału Mistrzostw Polski Juniorek).
Damian Kapinos
22 sport
marzec 2013
„Olimp” punktuje w dalszym ciągu
„G
©
bowicz 1, Sebastian Kolanko 1, Dziurgot,
Mateusz Kolanko, Marcin
Biernat, Paweł Biernat, Urban Trener:
Piotr Mieszkowski
O kolejnych derbach powiatu brzeskiego można by dużo napisać, lecz głównie
nie na temat sportowy. Widowisko zepsuli
przede wszystkim dwaj młodzi wiekiem
osobnicy, którym chyba przez pomyłkę
kazano wystąpić w roli arbitrów. Nie mieli
oni żadnych do tego kwalifikacji i stąd co
rusz na parkiecie dochodziło do – no do
czego? Czy były to rugby, zapasy, walki w
stylu dowolnym oraz próby uwolnienia się
od tego naszych zawodników?. Żeby przeżyć większy wstyd, powiedzmy od razu, iż
byli oni mieszkańcami województwa opolskiego, mieszkają w Ozimku oraz noszą
nazwiska: Jakub Gnyszka oraz Mateusz
Stonoga. Swoje trzy grosze dołożył do
tego spektaklu trener zespołu gości Robert
Karlikowski, tolerując – nie chciałbym
użyć stwierdzenia, że kazał tak grać swoim
zawodnikom – popisy swoich podopiecznych. Zawodnicy „Orlika” szczególnie
brutalnie atakowali swoich niedawnych
kolegów z zespołu Piotra Sendrę oraz Łukasza Ogorzelca. Na szczęście nie doszło
na parkiecie do rękoczynów, chociaż kilka
razy zaiskrzyło bardzo mocno. Sam mecz
się odbył, gospodarze wygrali w sposób
wyraźny i zdobyli komplet punktów nie
doznawszy większego uszczerbku na zdrowiu. Więcej takich widowisk w Grodkowie
nie chcemy oglądać!!!
Tabela:
1. MKS Poznań 17 33 519:407
2. UKS „Olimp” Grodków 17 27
499:390
3. AZS UZ Zielona Góra 17 22
529:485
4. MKS „Żagiew” Dzierżoniów 17 22
496:470
5. MKS „Zagłębie II” Lubin 15 20
487:415
6. SKF KPR „Sparta” Oborniki Wlkp.
17 18 466:433
7. MKS „Tęcza” Kościan 15 15
432:445
8. SPR „Bór” Oborniki Śląskie 16 15
458:471
9. LKS OSIR Komprachcice 16 14
482:482
10. KPR „Nielba II” Wągrowiec 17 12
495:534
11. SPR „Pogoń” Oleśnica 15 8 420:447
12. SKS „Orlik” Brzeg 17 6 400:526
13. KPR „Start” Konin 16 - 387:582
ko
ws
k
się od 50-tej minuty (17:23). Gospodarze
zaczęli odrabiać straty, doprowadzając do
stanu 22:25 w 56-tej minucie meczu. Na
szczęście wyczerpali zapas energii i nasi
utrzymali przewagę do końcowej syreny.
UKS „Olimp” Grodków - MKS „Pogoń” Oleśnica 24:18 (11:10)
„Olimp”: Wolak, Stefaniszyn – Chmiel
9, Sendra 4, Ogorzelec 4, Smoliński 3,
Górny 2, Zych 1, Paweł Biernat 1, Mateusz Kolanko, Dziurgot, Marcin Biernat,
Białożyt, Schabowicz, Tomasz Biernat,
Koszyk Trener: Piotr Mieszkowski
Grodkowianie rozpoczęli spotkanie w
fatalnym stylu, ponieważ przez 6 minut
nie potrafili rzucić bramki. Świadczy to
dobitnie o braku należytej koncentracji
oraz wyraźnym lekceważeniu rywala. Goście z Oleśnicy prowadzili w 8-mej minucie 2:1 i wtedy rzut karny obronił Konrad
Wolak. Był to sygnał, że należy zabrać się
do roboty i efekty przyszły dosyć szybko.
Grodkowianie prowadzili 6:3 (15. min.)
oraz 11:7 (27. min.)…. I stanęli w miejscu. Goście rzucili trzy bramki pod rząd i
na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 11:10 dla „Olimpu”. Po zmianie stron
było jeszcze gorzej i goście doprowadzili
do remisu 13:13 (35. min.). Na szczęście
od tego momentu nasi zawodnicy zaczęli
grać ciut lepiej i wygrali spotkanie różnicą
sześciu bramek, głównie za sprawą dobrej
dyspozycji rzutowej Pawła Chmiela oraz
Piotra Sendry i Łukasza Ogorzelca.
LKS OSIR Komprachcice - UKS
„Olimp” Grodków 23:22 (11:11)
„Olimp”: Wolak, Stefaniszyn – Górny
5, Tomasz Biernat 4, Zych 4, Ogorzelec
3, Chmiel 2, Dziurgot 2, Białożyt 1,
Smoliński 1, Paweł Biernat, Mateusz
Kolanko, Schabowicz, Marcin Biernat,
Sebastian Kolanko, Koszyk Trener: Piotr
Mieszkowski
Grodkowianie pojechali do Komprachcic, aby wygrać mecz oraz pewnie zdobyć dwa punkty. Nic z tego nie
wyszło, a głównym winowajcą są sami
zawodnicy. Do 9-tej minuty utrzymywał
się wynik remisowy 4:4. Po bramce Jarosława Dziurgota oraz Łukasza Ogorzelca
prowadzili 6:4 i stracili bramkę z rzutu
karnego. Od tego momentu cały czas
prowadzili różnicą jednej bramki bądź
dwóch, tracąc przewagę w 30-stej minucie po dwóch bramkach Mateusza Misia
– zdobył w sumie 10 bramek w meczu.
Po zmianie stron początkowo prowadzili
gospodarze do 50-tej minuty (19:18). Od
tego momentu nasi zawodnicy uzyskali
minimalną przewagę bramkową aż do
58-mej minuty 22:21. Niestety w 60-tej
minucie wyrównał z rzutu karnego Maciej
Adamczyk, a na 5 sekund przed końcową
syreną bramkę na wagę zwycięstwa dla
gospodarzy strzelił Łukasz Skonieczka.
Powodem porażki była przede wszystkim fatalna skuteczność strzelecka oraz
wyjątkowa niefrasobliwość w ostatniej
minucie meczu. Po stracie bramki z rzutu
karnego mogli zrobić wszystko z piłką,
aby utrzymać wynik remisowy do końcowej syreny – strzał po to, aby zdobyć
dwa punkty był zupełnie niepotrzebny i
świadczy o braku wyobraźni jego autora.
UKS „Olimp” Grodków – SKS „Orlik”
Brzeg 28:20 (13:9)
„Olimp”: Wolak, Stefaniszyn – Chmiel
9, Ogorzelec 4, Sendra 3, Smoliński 3,
Tomasz Biernat 3, Górny 2, Zych 2, Scha-
az
et
a
iłkarze ręczni „Olimpu” Grodków
w sobotę 21 stycznia 2013 roku rozpoczęli rozgrywki rundy drugiej sezonu
2012/2013. jak będzie ona wyglądała,
zastanawiają się kibice w Grodkowie.
Udany przebieg rundy pierwszej rozbudził bowiem apetyty na zajęcie drugiego
miejsca i wystąpienia w meczach barażowych o awans do I ligi. Czy to jest realne?
Odpowiedź na tak postawione pytanie nie
jest ani łatwa, ani jednoznaczna. Ze sportowego punktu widzenia zespół „Olimpu”
nie odstaje zbyt mocno od końcówki
tabeli I ligi, lecz w sferze organizacyjno
– finansowej to już niestety przepaść.
Zresztą jest to zmartwienie działaczy,
a nie niżej podpisanego, więc skupmy
się na sprawach sportowych. Początek
rundy należał do łatwiejszych z uwagi na
zestaw rywali i wydawało się, iż będzie
komplet punktów. Niestety nasze orły
nie popisały się w derbowym pojedynku
w Komprachcicach i przegrali różnicą
jednej bramki. Poziom sportowy również
pozostawia sporo do życzenia i stąd takie
zakończenie tego spotkania.
UKS „Olimp” Grodków – SSRiT
„Start” Konin 32:14 (16:4)
„Olimp”: Wolak, Stefaniszyn – Sebastian Kolanko 6, Ogorzelec 5, Chmiel
4, Sendra 4, Schabowicz 4, Koszyk 3,
Marcin Biernat 2, Mateusz Kolanko 1,
Smoliński 1, Zych 1, Tomasz Biernat 1,
Górny, Dziurgot, Paweł Biernat Trener:
Piotr Mieszkowski
Mecz właściwie bez historii – beniaminek z Konina nie zdobył jeszcze ani
jednego punktu, a na dodatek przyjechał
do Grodkowa w dziesięcioosobowym
składzie z uwagi na epidemię grypy. Nie
nawiązali żadnej walki, a o ich całkowitej
bezradności niech świadczy fakt zdobycia
do przerwy tylko czterech bramek. Po
zmianie stron obraz gry niewiele uległ
zmianie, a jeśli już, to tylko za sprawą
nieporadności naszych zawodników.
MKS „Tęcza” Kościan - UKS „Olimp”
Grodków 22:26 (12:9)
„Olimp”: Wolak, Stefaniszyn – Chmiel
8, Zych 4, Górny 3, Sendra 2, Smoliński
2, Koszyk 2, Dziurgot 2, Paweł Biernat
1, Schabowicz 1, Ogorzelec 1, Sebastian
Kolanko, Mateusz Kolanko, Marcin
Biernat, Tomasz Biernat Trener: Piotr
Mieszkowski
Mecz w Kościanie był bardzo zacięty
i trzymał kibiców w napięciu prawie do
ostatnich sekund. Początek należał zdecydowanie do gości, którzy po szybkich
atakach prowadzili 3:0. Dla odmiany
nastąpił zryw gospodarzy, którzy po szybkich oraz pomysłowych akcjach rzucili
cztery bramki pod rząd i wyszli na pierwsze prowadzenie 4:3 w 5-tej minucie.
Gra była wyrównana, a wynik oscylował
wokół remisu do 24-tej minuty (8:8). Od
tego momentu nastąpił zryw gospodarzy
zakończony wynikiem 12:9 do przerwy.
Nasi zawodnicy grali niezbyt dokładnie
w obronie oraz nerwowo w ataku, rzucając z nieprzygotowanych pozycji.. Po
zmianie stron gra uległa zdecydowanej
poprawie. Bramki padały głównie po
strzałach Pawła Chmiela i nasi zawodnicy zaczęli uzyskiwać przewagę. Ostatni
remis (14:14) był w 36-tej minucie i od
tego momentu grodkowianie cały czas
prowadzili różnicą kilku bramek (15:21 w
44-tej min.). Nerwowa końcówka zrobiła
Gr
od
P
a”
Piłka ręczna – II liga UKS Olimp Grodków
Strzelcy bramek dla „Olimpu”:
1. Wojciech Zych - 93
2. Paweł Chmiel - 89
3. Rafał Górny - 49
4. Łukasz Ogorzelec - 48
5. Piotr Sendra - 46
6. Paweł Hytel - 44
7. Roman Smoliński - 31
8. Mateusz Kolanko - 20
9. Paweł Biernat - 19
10. Tomasz Biernat - 15
11. Jarosław Dziurgot - 13
12. Dawid Schabowicz - 12
13. Sebastian Kolanko - 10
14. Koszyk - 7
15. Marcin Biernat - 3
16. Michał Białożyt - 2
Zenon Michalak
U PRZYJACIÓŁ Z ZAOLZIA 23
marzec 2013
grupy turystycznej Gorole z Karwiny pn. Gruzja
oraz tradycyjna wigilijka
połączona ze spotkaniem
z ubiegłorocznymi jubilatami Koła z gościnnym występem zespołu
śpiewaczego „Kalina”
działającego przy Kole
G o s p o d y ń Wi e j s k i c h
w Łaziskach. Ponadto
w ramach współpracy
Koła z Towarzystwem
Miłośników Ziemi Grodkowskiej skrzeczoniacy
uczestniczyli w Grodkowie w takich imprezach,
jak turniej piłkarski o
puchar miasta Grodkowa,
Jarmark Wielkanocny,
jubileusz 25-lecia istnienia chóru „Grodkovia”
z gościnnym występem
skrzeczońskiego chóru
„Hasło”, Dni Grodkowa
oraz Dożynki.
Ubiegły rok przebiegł
pod znakiem 65. rocznicy założenia PZKO.
Skrzeczoniacy wzięli
udział w obchodach tego
jubileuszu w ramach obwodu bogumińskiego w
Lutyni Dolnej oraz w
centralnej uroczystości
całego Związku w czeskocieszyńskim teatrze.
Ponadto w ramach Koła z
powyższej okazji odbyło
się w listopadzie uroczyste spotkanie z występami
chóru „Hasło” i zespołu
estradowo-kabaretowego
„Andrusi” wraz z prezentacją zdjęć i filmów z
działalności skrzeczońskich pezetkaowców.
Następnie sprawozdania przedstawili kierownicy zespołów i członkowie
zarządu odpowiedzialni
za poszczególne odcinki
az
et
a
z okazji 65-lecia PZKO
nastąpiło wręczenie odznaczeń związkowych,
które otrzymało 17 skrzeczońskich pezetkaowców.
W dyskusji skarbnik
Koła Czesław Gałuszka wraz z prezesem
dużo uwagi poświęcili
sprawom finansowym,
związanym zwłaszcza z
modernizacją i utrzymaniem Domu PZKO oraz
pozyskiwaniem dotacji i
darów od sponsorów na
działalność kulturalnooświatową. Poruszono
również problemy związane z rozprowadzaniem
znaczków członkowskich oraz zaproszono
członków Koła na najbliższą imprezę – tradycyjne Powitanie Wiosny,
które zaplanowano na 16
marca br.
Brązową odznakę Zarządu Głównego PZKO „Za zasługi” między innymi wręczono Tomaszowi Szelidze – organizatorowi turniejów piłkarskich na linii Skrzeczoń-Grodków Zdjęcia – Renata Pociorek
©
„G
Chór „Hasło” podczas występu na walnym zebraniu
działalności pezetkaowskiej. Aktywnie działał
zwłaszcza chór mieszany „Hasło”, który zaliczył razem 15 występów,
głównie podczas akcji
i imprez Koła, a także
podczas ślubów i pogrzebów. Uchwalono również
budżet i ramowy plan
pracy na rok bieżący, po
czym przedstawicielka
ZG PZKO Otylia Toboła
zapoznała członków Koła
z przygotowaniami na
XXII Zjazd PZKO, który
odbędzie się w czerwcu w
Czeskim Cieszynie.
W dalszej części zebrania przeprowadzono
wybory nowego zarządu
Koła, komisji rewizyjnej i delegatów na Zjazd
PZKO. Prezesem ponownie wybrano Bogusława
Czapka, po czym jeszcze
ko
ws
k
Z
udzIałem przedstawicielki Zarządu
Głównego PZKO
z obwodu bogumińskiego
Otylii Toboły odbyło się
w niedzielę 3 lutego br.
w skrzeczońskim Domu
PZKO walne zebranie
Miejscowego Koła PZKO,
podczas którego przeprowadzono ocenę działalności za 2012 rok.
Na wstępie chór mieszany „Hasło” pod bututą
Ireny Szeligi przedstawił
obecnym członkom Koła
okolicznościowe piosenki. Po wyborach poszczególnych komisji sekretarz Koła Tadeusz Guziur
przedstawił ogólne sprawozdanie. Do najważniejszych akcji i imprez
zorganizowanych w ubie-
głym roku należał bal pn.
„Od bramki do bramki”, z
występem zespołu tanecznego „Rytmik” z Nawsia,
zebranie sprawozdawcze, tradycyjna impreza Powitanie Wiosny z
udziałem zespołu dziecięcego „Skotniczka” z Orłowej-Lutyni, mistrzostwa
dolnolutyńskiej szkoły i
Koła w tenisie stołowym,
smażenie jajecznicy, tradycyjny festyn ogrodowy
z gościnnym występem
dziewczęcego zespołu
Victis z Grodkowa, VIII
edycja międzynarodowego turnieju w piłce
nożnej z udziałem drużyn
z Grodkowa, Chałupek,
Orłowej i Skrzeczonia,
autokarowa wycieczka
krajoznawcza – jaskinia
Macocha i pałac w Rajcu
nad Switawą, prelekcja
Gr
od
Danuta Guziur
a”
Walne zebranie w Skrzeczoniu
Prezes skrzeczońskiego Koła Bogusław Czapek wręcza Danucie Guziur i Bronisławowi Seberze
odznaczenie „Zasłużony dla Związku II stopnia – srebrna odznaka”
Przedstawicielka Zarządu Głównego PZKO Otylia Toboła wraz z kasjerem Czesławem Gałuszką
wręcza Irenie Szeliga, Bogusławowi Czapkowi i Tadeuszowi Guziurowi odznaczenie „Zasłużony dla
Związku I stopnia – złota odznaka”
24 sprawy i ludzie
marzec 2013
„G
©
Gr
od
T
o nie są wyznania
skruszonego, trzeźwiejącego alkoholika. Tak wspomina czternastomiesięczny pobyt w
Grodkowie Maciej Bernhard w książce „Z Miodowej na Bracką. Opowieść
powstańca warszawskiego”, kierownik techniczny
tutejszego Państwowego
Przedsiębiorstwa Traktorów i Maszyn Rolniczych,
instytucji, która miała za
zadanie zagospodarowanie ziem poniemieckich i
wprowadzenie nowoczesnej uprawy roli na Ziemi Grodkowskiej. Zanim
jednak trafił do Grodkowa,
uczestniczył w kampanii
wrześniowej. Potem zaangażował się w działalność
konspiracyjną. Początkowo w Narodowych Siłach
Zbrojnych, następnie w
Armii Krajowej. Posługiwał się pseudonimami
„Zdzich” i „Zdzisław”.
W Powstaniu Warszawskim był żołnierzem batalionu „Serb”, a później
„Żubr”. Przeżył masakrę
swojego plutonu pod Boernerowem. Uczestniczył
w kilku spektakularnych
akcjach bojowych. Dwukrotnie ranny. Po upadku powstania ucieka z
niemieckiej niewoli. Ponownie włącza się w nurt
konspiracji. W powstaniu
zginęli jego najbliżsi przyjaciele, narzeczona, matka
i siostra z półtorarocznym
synkiem. Został tylko z
ojcem, znanym warszawskim lekarzem.
W lutym 1945 r. opuszcza Warszawę, udaje się na
Śląsk. Mając ukończone
dwa lata politechniki, łatwo
znalazł pracę jako technik w kopalni „Kleofas” w
Katowicach. Z różnych powodów pracował tu bardzo
krótko. Przede wszystkim
nie widział się jako urzędnik
i biuralista. Interesował się
maszynami i silnikami. Gdy
tylko nadarzyła się okazja,
przeniósł się do Państwowego Przedsiębiorstwa Traktorów i Maszyn Rolniczych
w Tarnowskich Górach, a
potem do Strzelec Opolskich. W czasie delegacji
służbowej w Krakowie spotkał przyjaciela z powstania
Stanisława Wituszyńskiego.
Po pewnym czasie podjęli decyzję o wyjeździe do
Grodkowa. Wcześniej w oddziale wojewódzkim w Opo-
lu załatwili sobie nominację:
Witoszyński na kierownika,
a Bernhard na kierownika
technicznego PPTiMR w
Grodkowie. Oczywiście,
tam niczego jeszcze nie
było, wszystko trzeba było
dopiero zorganizować. Czas
uciekał. Szybko wsiedli na
pakę okazyjnego rosyjskiego samochodu wojskowego i
wyruszyli w nieznane tereny,
które czekały na położenie
podwalin pod mechanizację
rolnictwa. Wielkie szczytne
hasła, owiane młodzieńczym
zapałem i optymizmem,
niebawem miały się spełnić.
Tu też łatwiej można było
się schować i zawieruszyć,
przetrwać jakże trudny czas
dla warszawskich powstańców i żołnierzy AK. Za „stopa” do Grodkowa musieli
się sowicie opłacić alkoholem. Mijane miejscowości przedstawiały opłakany
widok. Zniszczone i spalone. Nie w wyniku działań
wojennych. Dokonali tego
Rosjanie. W przydrożnych
rowach stały unieruchomione niemieckie działa,
samochody, a gdzieniegdzie
czołgi. Niektóre w całkiem
dobrym stanie. Oprócz tego
na poboczach walało się
różnorodne uzbrojenie i
wyposażenie wojskowe.
Od pustych skrzynek amunicyjnych, wywróconych
kotłów kuchni polowych
po karabiny maszynowe z
rozwalonymi celownikami.
Skutki przetaczającego się
frontu najbardziej widoczne
były w pobliżu szosy. Im
dalej, tym zniszczenia wydawały się mniejsze. Co jakiś
czas duże tablice rosyjskie
i polskie ostrzegały przed
minami.
Również i Grodków nie
robił najlepszego wrażenia. Im bliżej centrum, tym
większe spustoszenie. Mocno zdewastowany rynek, z
wypalonymi kamienicami,
przywitał przyjezdnych ze
Strzelec Opolskich całkowitą ciszą i pustką. Zupełny bezruch, wokoło żywej
duszy. Dopiero po chwili
pojawił się jakiś człowiek.
Śpiewna mowa zdradzała
jego kresowe pochodzenie. Chętnie poinformował
o władzach powiatowych
urzędujących w ratuszu.
Tam należało się udać, by
cokolwiek załatwić. Na parterze w wielkiej mrocznej
sali, przy stołach i biurkach,
rozstawionych wokół ścian,
siedziało kilkanaście osób.
To przedstawiciele władz
Adam Ruciński
polskich, które niedawno
przejęły od wojennej komendantury rosyjskiej miasto i powiat. Przed nimi stały
tabliczki z dużymi, niezdarnymi napisami: „Starostwo”,
„Urząd Bezpieczeństwa”,
„Milicja Obywatelska”,
Poczta”, „Urząd Ziemski”,
„Urząd Repatriacyjny” i
jeszcze inne. Najważniejszy
był Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa. Stąd zaczynał
się obchód. Petenci w pierwszej kolejności tu podchodzili. Za biurkiem siedział
dziwnie ubrany człowiek.
Jak szybko się okazało,
sam komendant powiatowy.
Cywilną marynarkę miał
opiętą oficerskim pasem, z
niedbale przytroczoną do
boku kaburą. Spodnie bryczesy, pomarszczone w harmonijkę, wpuszczone miał
w wysokie buty. Wyglądał
jak partyzant, okopany przez
pół roku w lesie. Jak na wysokiej rangi funkcjonariusza
szczebla powiatowego przystało, starał się być bardzo
zasadniczy i oficjalny. W
wykonywaniu bieżących
czynności służbowych wcale nie przeszkadzało mu to,
że był kompletnie pijany. Z
uwagą i udawaną dociekliwością przeglądał przedstawione dokumenty. Przy okazji wygłosił wyświechtaną
formułkę o dobrodziejstwie
i historycznym znaczeniu
powrotu odwiecznych ziem
zachodnich do macierzy.
Mówił o konieczności zachowania czujności, przestrzegając o Wehrwolcie,
niedobitkach niemieckiego
az
et
a
Bronisław Urbański
ko
ws
k
Traktorem po schodach
a”
Tu nie można było nie pić
wojska, szabrownikach i
uzbrojonych szajkach bandycko-złodziejskich plądrujących powiat. Stąd konieczność posiadania broni. Na
biurko położył wyciągniętą
szufladę, na jej dnie leżało
kilkanaście różnych pistoletów. Polecił wybrać taki,
który najbardziej odpowiada
i pasuje „do ręki”. Przy wypisywaniu pozwolenia pytał
jak gdyby od niechcenia o
to, gdzie nauczyliśmy się
posługiwania bronią?. Czy
nie było to akurat w partyzantce AK?. Zadowolił się
zdawkową odpowiedzią, że
w szkole na lekcjach przysposobienia wojskowego.
Na zakończenie szef UB
przypomniał o ważności
pozwolenia tylko na terenie
powiatu grodkowskiego.
Jednocześnie polecił wręcz,
by ze wszystkimi problemami zgłaszać się do niego.
W trakcie rozmów z przedstawicielami pozostałych
instytucji rozlokowanych
w sali ratusza uzgodniono
wstępne warunki lokalizacji
stacji traktorów. Ustalono,
że może to być każdy budynek, który spełnia wymogi
związane z funkcjonowaniem tego typu instytucji.
Szybko znaleziono takie
miejsce. Był to dość duży
dom przy dzisiejszej ulicy
Wrocławskiej 43. Zaraz
za nim znajdował się duży
warsztat mechaniczny po
byłej bazie transportowej.
Między nimi znajdował się
plac, który z powodzeniem
mógł pomieścić ponad dwadzieścia traktorów i dużych
maszyn rolniczych. W budynku tym urządzono biuro,
stołówkę oraz mieszkanie
kierowników.
Od początku funkcjonowania stacji traktorów
poważny problem stanowił dobór pracowników.
Wykwalifikowanych traktorzystów i mechaników
maszyn rolniczych nigdzie
nie można było znaleźć.
Mimo wszystko usilnie poszukiwano kandydatów do
nauki zawodu. Niestety,
sprawa nie była prosta. Pomimo niebywałych chęci
do nauki i atrakcyjności
zawodu traktorzysty wielu
z nich nie miało najmniejszego pojęcia o mechanice.
Niektórzy po raz pierwszy
jechali koleją w transporcie na Ziemie Zachodnie.
Stąd też posiłkowano się
niemieckimi mieszkańcami
Grodkowa, umieszczonymi
w obozie przejściowym,
w oczekiwaniu na wyjazd
do Niemiec. W większości
byli to starsi mężczyźni
niezdolni do służby wojskowej, przydatni jedynie
do prac porządkowych, nie
wymagających żadnych
kwalifikacji. Codziennie
do pracy prowadzono ich
pod uzbrojonym konwojem. Niezwykle wystraszeni,
nieustannie meldowali się
trzymając czapkę w ręku i
bez przerwy z obrzydliwą
służalczością nisko się kłaniali. Inaczej młode Niemki.
Choć z trudem ukrywały swe
niezadowolenie, pracowały
jednak sumiennie. Wytworzyła się sytuacja na dalszą
metę nie do zniesienia, którą
należało przerwać. Podczas
jednej z przerw obiadowych
zebrano całą niemiecką 10osobową grupę. Kierownik
techniczny bazy, przez słabo
mówiącego po polsku tłumacza, wygłosił niezwykle
pouczającą mowę o mniej
więcej takiej treści:- Obrzydzenie mnie bierze, gdy
patrzę, jak jesteście przestraszeni i jak płaszczycie się
przed nami. My nie jesteśmy
Niemcami i nie znęcamy się
nad bezbronnymi cywilami.
Ja mam osobiste powody,
aby was nienawidzić. Zamordowaliście mi matkę,
siostrę, narzeczoną i stryja.
Ale ja moje porachunki
wyrównałem w walce i z
dobrym procentem wam
odpłaciłem. Nie jestem tu
wyjątkiem. Niemal wszyscy
pracownicy stacji mają podobne porachunki. Jeśli będziecie pracować sumiennie,
nic złego wam się nie stanie.
Jesteśmy na siebie skazani.
Ja potrzebuję waszej pracy,
wy zaś przyzwoitego jedzenia, które tu dostajecie. Jecie
taki sam obiad jak my, choć
osobno. Ze zrozumiałych
względów nie otrzymujecie
zapłaty. Wiem, że wkrótce
się rozstaniemy, zostaniecie
wywiezieni do Niemiec.
Mam do was jedną prywatną prośbę: przestańcie się
płaszczyć i podlizywać, bo
nas na to nie nabierzecie, a
niedobrze się robi, jak się na
to patrzy. Po chwili tłumacz
po przekazaniu słuchającym
wystąpienia kierownika,
niezdarną polszczyzną, dalej
nieustannie się kłaniając,
odpowiedział, że oczywiście
zastosują się do poleceń.
Nic takiego się nie stało.
Na drugi dzień i w następne
było tak samo jak wcześniej.
Nie zrozumieli, że pokonany
może być traktowany jak
człowiek.
Wśród pierwszych zatrudnionych wyróżniali się
dwaj doskonali pracownicy:
Adam Ruciński1 i Bronisław
Ogonowski 2. Pierwszy z
nich urodził się w Sosnowcu
w 1890r. Początkowo służył
w armii carskiej. Po odzyskaniu niepodległości wcielony do Wojska Polskiego.
W czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. został
ranny w nogę. Odznaczony
orderem Virtuti Militari. W
okresie międzywojennym
pełnił służbę w wojskowych
warsztatach rusznikarskich
w Baranowiczach. Przed
wojną już jako wojskowy
emeryt pracował w Starachowicach w jednym z zakładów Centralnego Okręgu
Przemysłowego. Po ustaniu
działań wojennych na krótko
zatrudnił się w warsztatach
mechanicznych w Sosnowcu i Strzelcach Opolskich.
Potem sierżant-zbrojmistrz,
przedwojenny podoficer
Wojska Polskiego, szukając
bezpiecznego miejsca w
nowej rzeczywistości, ostatecznie osiadł w Grodkowie
i rozpoczął pracę w tworzącej się bazie traktorowej.
Okazał się wyśmienitym,
uniwersalnym mechanikiem, ślusarzem, tokarzem
i spawaczem, przysłowiową
„złotą rączką”, wysokiej
klasy znawcą metalu. Wojskowy dryl oraz nawyki z
wojska wyniesione okazały
się niezwykle przydatne
w kierowaniu warsztatem
naprawczym, z czym utykający „stary majster”, jak go
Jego wnuczka Agnieszka Cioch i prawnuk mieszkają do dzisiaj
w Grodkowie.
2
Jego syn Zdzisław przez wiele lat był szefem grodkowskiego PZU.
3
Córka Adama Rucińskiego-Teresa, mieszka obecnie w Przemyślu, jeszcze w Grodkowie wyszła za mąż za Adama Ciocha, syna
grodkowskich nauczycieli przybyłych z Wileńszczyzny. Ich córka
Agnieszka Cioch uczy języka angielskiego w grodkowskim liceum
ogólnokształcącym i jest tłumaczem
©
1
ko
ws
k
Adam Ruciński (drugi od lewej) z kolegami
Odpadł problem wyjazdów
po paliwo do Trzebini.
Niemało kłopotów sprawiały dwa jedyne traktory na
gąsienicach. Doskonałe przy
likwidacji ugorów, dobrze
spisywały się podczas ciężkiej i głębokiej orki. Chętnie
dosiadali je traktorzyści,
gdyż były „głuchoodporne”
i niezwykle wydajne w pracy
na akord, co dawało dobre zarobki. Wszystko było
dobrze do chwili awarii.
Okazywały się one z reguły
skomplikowane i trudne do
usunięcia. Tak było z jednym
z nich, rzadko spotykanym
pięćdziesięciopięciokonnym
Lanz Buldogiem, w którym wytopiła się panewka
korbowodowa. Magazyn
nie dysponował zapasową. Na domiar złego żadna
z powiatowych stacji nie
miała tej części Należało ją
odlać. Dwukrotne próby nie
powiodły się. Sprawa bardzo szybko zrobiła się polityczna. Powiatowy Urząd
Bezpieczeństwa, mający
najprawdopodobniej „wtyki” w bazie, wietrzył sabotaż
pracujących tu Niemców
lub przeciwników władzy
ludowej. Miejscowi ubecy
podejrzewali kogoś z pracowników o szeroko zakrojone działania dywersyjne.
Powiało grozą.
Sprawę w swoje ręce
wziął Ruciński. Ni stąd,
ni zowąd, wraz z innym
traktorzystą, zniknął na kilkanaście godzin. Powrócili z
wielkim pogiętym śmigłem,
odkręconym ze szczątków
zestrzelonego niemieckiego
samolotu. Wszyscy zachodzili w głowę, po co to
śmigło Rucińskiemu? Jakież
było zdziwienie załogi, gdy
stary majster spokojnie,
bezceremonialnie odkręcił
jedną z łopat śmigła, wykonaną z bliżej nieokreślonego
stopu aluminium. Wkręcił ją
do imadła i piłką do metalu
odciął najgrubszą część.
W tokarni wytoczył z tego
pierścień, przeciął go na pół.
Gr
od
niebezpieczeństwo stanowili
kierowcy rosyjskich samochodów wojskowych, którzy
nie przestrzegali kompletnie
żadnych zasad ruchu drogowego, a ponadto bardzo
często byli kompletnie pijani. Podróż przeciągała się.
Wydłużały ją liczne kontrole
drogowe oraz postoje przed
zamkniętymi przejazdami
kolejowymi. Kilkunastogodzinna jazda z prędkością
około dwudziestu pięciu kilometrów na godzinę wyraźnie zmęczyła załogi ciągników. Wszystkich ogarnęło
wyczerpanie i znużenie. W
Sosnowcu zboczono nieco
z trasy. Mieszkał tu ojciec
kierownika, a poza tym było
to miasto rodzinne majstra
Rucińskiego. Goście z Grodkowa poczęstowani zostali
szybkim domowym obiadem. Jedzono na dwie zmiany, koniecznie należało pilnować kolorowych, nowych
unrowskich ciągników, przy
których zaczęło gromadzić
się zbyt wielu gapiów. Najwyraźniej majster Ruciński i
ojciec kierownika przypadli
sobie do gustu. Ponad godzinę rozmawiali na osobności.
Najprawdopodobniej Ruciński został poproszony o
opiekę życiową i zawodową
nad bardzo młodym kierownikiem. W końcu ekspedycja
dotarła do Trzebini w nocy.
Długa kolejka samochodów
i traktorów sprawiła, że w
drogę powrotną ruszono
dopiero na drugi dzień. W
Grodkowie witano ich jak
bohaterów. Baza świętowała. Wreszcie paliwa nie
brakowało. Prace polowe
ruszyły pełną parą.
Tymczasem przedsiębiorstwo wzbogaciło się o kolejne środki transportu, jakże
przydatne do realizacji coraz
większych i ambitniejszych
zadań. Gdzieś znaleziono
poniemiecki trójkołowy samochodzik „Tempo”, który
po drobnych naprawach udało się uruchomić. Ten lekki
pojazd w sam raz nadawał
się do przewożenia niedużych ładunków na niewielkie odległości. Idealny do
zabrania ekipy remontowej
i beczki paliwa, by dotrzeć
do zepsutego traktora, który
ugrzązł gdzieś w szczerym
polu. Do tego rozwijał zawrotną prędkość 50 km/
godz. Drugi nabytek to uzyskany z wojskowego demobilu, ciężarowy Studebaker.
az
et
a
ruszać w pole. Niebawem
nadszedł transport kilku nowiuteńkich amerykańskich
ciągników firm John Deere
i Farmall. Mając takiej klasy maszyny, przystąpiono
do intensywnego szkolenia
traktorzystów z jazdy i obsługi. Również kierownictwo podnosiło swoją wiedzę
z eksploatacji, napraw i
budowy. Nauka sprawiała
nie lada trudności. Wszystkie instrukcje sporządzone
zostały w języku angielskim,
do tego dochodziła specjalistyczna terminologia techniczna. Rozszyfrowywanie
zawiłości konstrukcyjnych
i zasad użytkowania przychodziło powoli i opornie.
Nikt nie mógł pomóc. Bazy
powiatowe, jak i oddział
wojewódzki borykały się
z podobnymi problemami.
Tłumaczy języka angielskiego praktycznie nie było.
Pozostawało jedynie liczyć
na siebie.
Baza notorycznie borykała się z brakiem paliwa.
Niewielkie ilości dostarczano samochodami z Opola.
Potrzeby nieustannie rosły.
W początku maja przedsiębiorstwo miało już ponad 20
traktorów, które pracowały
na dwie, a nawet na trzy
zmiany w gospodarstwach
rolnych całego powiatu.
Stosowano w nich różne paliwo. Poniemieckie jeździły
na oleju napędowym. Te z
UNRA i Fergussony wymagały nafty traktorowej oraz
benzyny do uruchamiania i
nagrzewania. Zapotrzebowanie na pracę ciągników
było ogromne. Część ziemi
już od ponad roku leżała
odłogiem. Niemcom pod
koniec wojny brakowało
paliwa i części do traktorów.
Szwankowało zaopatrzenie.
Pozostawione przez nich
ugory należało jak najszybciej zaorać. Postanowiono
przywieźć paliwo z oddalonej o 200 km najbliższej
czynnej rafinerii w Trzebini.
Oczywiście, własnym transportem traktorowym. Po
stosownych uzgodnieniach
z kierownictwem oddziału w
Opolu wyruszyła z Grodkowa wyprawa po paliwo. Dwa
traktory- ciągnące po dwie
przyczepy z ponad 40. beczkami o ładowności 6 ton.
Zestawami powozili sam
kierownik techniczny, no i
oczywiście majster Ruciak.
W czasie jazdy największe
„G
zwano, doskonale sobie radził. Majsterkowaniu oddawał się bez reszty. Również
w czasie wolnym. Często
jeździł na składnicę złomu
w Starym Grodkowie, tam
ciągle grzebał i szperał w
metalowym szmelcu. Wiele
z tego przywoził do domu,
przecież zawsze jakiś klamot mógł się kiedyś przydać. Zagracona była część
mieszkania i podwórko z
ogródkiem-wspomina córka
Teresa3.
Niezwykle pomocnym
dla powstającego przedsiębiorstwa był Bronisław
Ogonowski, przesiedleniec
z Nadgórnej koło Tarnopola. Po zakończeniu wojny i
zwolnieniu z wojska osiedlił
się w Grodkowie. Doskonały mechanik, równie dobry
kierowca z wojennym doświadczeniem. Nieprzeciętny spryciarz, który był w
stanie wykonać wszystko
i tylko w wiadomy sobie
sposób-wszystko załatwić.
W biurze pracowały dwie panie w średnim
wieku-również przybyłe
ze Wschodu- mające już
pewne doświadczenie przy
prowadzeniu spraw kancelaryjno-finansowych. O
pracownikach i rodzinach
tworzącej się firmy nie zapominały władze wojewódzkie
Państwowego Przedsiębiorstwa Traktorów i Maszyn
Rolniczych. Dostarczały
tu paczki żywnościowe z
UNRA. Ich zawartość stanowiły jakże poszukiwane:
konserwy, makaron, sery
topione, masło, orzeszki,
czekolada, kawa, kakao, suchary, cukier, sól a nawet….
wykałaczki. Inne produkty
żywnościowe, takie jak:
ziemniaki, kapusta, marchew, mąka, kasza oraz niewielkie ilości mleka i masła,
potrzebne do wyżywienia
stołówkowego, dostarczały
pobliskie gospodarstwa rolne w zamian za świadczone
usługi traktorowo-maszynowe. Pomimo określonych
trudności nikt nie chodził
głodny, doskwierał jednak
dość monotonny jadłospis,
który prawie nie zawierał
mięsa.
Początki bazy były niezwykle skromne. W warsztacie stały cztery niesprawne
traktory. Do tego doszło
kilka ściągniętych z miasta i
najbliższych okolic. Niektóre po nalaniu paliwa mogły
a”
sprawy i ludzie 25
marzec 2013
Po dalszej obróbce i uzyskaniu dwóch półpanewek
zamontował je w zepsutym silniku Lanz Buldoga.
Wkrótce gąsienicowiec został uruchomiony. Sprawdzanie ciągnika w pracy
pod obciążeniem wypadło
pozytywnie. Silnik pracował
bez zarzutu. Traktor długo
jeszcze głęboko przeorywał
grodkowskie ugory. Urząd
Bezpieczeństwa umorzył
dochodzenie. Wyprawa Rucińskiego po śmigło miała
też inne korzyści. Przy okazji poszukiwania samolotu z
unieruchomionych czołgów
wykręcił kilkadziesiąt świec
zapłonowych, które, jak się
okazało, pasowały do silników traktorów z UNRA.
Odkrycie szybko się rozpowszechniło. Zapotrzebowanie na deficytowy towar
spowodowało masowe ich
wykręcanie z rozbitych czołgów, tym bardziej, że stacje
traktorowe dobrze za nie płaciły. Doszło do znakowania
świec, gdyż kombinatorzy
wykręcali je z traktorów i
sprzedawali jako odzyskane
z wozów bojowych. Brali
za nie pieniądze, po czym
znowu wkręcali je do swoich
ciągników.
Pionierskie czasy zagospodarowywania Ziem Odzyskanych okraszane były
dużymi ilościami spożywanego alkoholu. Bez odpowiednio mocnego trunku
trudno było cokolwiek załatwić, zarówno w urzędzie,
jak i prywatnie. Taniość i
dostępność powodowała
jego rozpowszechnienie i
popularność. W wielu majątkach ziemskich szybko
uruchomiono gorzelnie. Ponadto każda z nich miała schowane spore zapasy
spirytusu w obawie przed
ciągle chcącym pić wojskiem rosyjskim. Składane
zamówienia na usługi traktorowo-maszynowe przez administratorów gospodarstw
rolnych musiały mieć załączniki alkoholowe, i to nie
małe. Powszechnie przyjętą
i stosowaną miarą pojemności był dwudziestolitrowy
kanister, jego zawartość pozwalała wszystko załatwić.
Każda wizyta w jakimkolwiek urzędzie wymagała
przyniesienia odpowiedniej
ilości alkoholu. Potem zapraszało się urzędnika do lokalu, by przy zakąsce wypić
jeszcze co nieco. Piło wielu,
chyba zbyt dużo i często. Za
wódkę Rosjanie sprzedawali
wszystko, od wyposażenia stacji traktorów, a w
szczególności doskonałych
specjalistycznych niemieckich urządzeń, obrabiarek,
aparatów spawalniczych,
części samochodowych i
traktorowych po kompletne traktory. Ale nie tylko.
Za gorzelniane wyroby od
polskich szabrowników,
rosyjskich żołnierzy czy
opuszczających Grodków
niemieckich mieszkańców
na targu można było kupić
chyba wszystko. Meble, dywany, urządzenia i naczynia
kuchenne, markową porcelanę, cenne dzieła sztuki
po różnorakie rupiecie. W
przypływie dobrego humoru, pewnie nie bez wpływu
wysokoprocentowego napoju, kierownik techniczny
miał w zwyczaju popisywanie się dobrze opanowaną
sztuczką. Wjeżdżał traktorem po schodach na taras
budynku, w którym mieściło
się biuro. Żeby było atrakcyjniej, jazda odbywała się
tyłem. Ciągnik posuwał się
po schodach cicho i wolno.
W każdej chwili można było
zejść z pojazdu i w odpowiednim momencie wsiąść,
aby go zatrzymać. Ten nie
lada popisowy numer często
oglądali oficjalni goście.
Byli pełni uznania dla kunsztu i fantazji kierownika.
Dłuższy pobyt w Grodkowie, pomimo wielu pozytywów, groził możliwością
wpadnięcia w alkoholizm.
Tu nie można było nie pić.
Cdn.
26 GRODKOWSCY ZŁOCZOWIANIE
Tomasz Róża
Szukając śladów złoczowian, którzy po wojnie osiedlili się na Ziemi Grodkowskiej, znów za sprawą pani
Marii Kłonowskiej dotarłem do rodzin Trendlów i Turskich. Los sprawił, że te dwie rodziny nie znając się
w ogóle w czasach złoczowskich, po przybyciu do Grodkowa zamieszkały tuż obok siebie. I tak rodzina
Zbigniewa Trendla mieszka po sąsiedzku z rodziną Zdzisława Turskiego przy ulicy Warszawskiej.
Gr
od
polsko-bolszewickiej w latach 1918-1921. W stopniu
strzelca dotarł aż pod Kijów,
gdzie ciężko zachorował i
cudem, jak wspominał, został
uratowany przez obcą mu
osobę, którą nazywał Babcią.
Za udział w wojnie został odznaczony Medalem Pamiątkowym Za Wojnę 1918-1921.
W maju 1923 r. Stefan ożenił
się z Teklą zd. Konfederat
(1903-1983), pochowaną na
grodkowskim cmentarzu. Ich
związek doczekał się szóstki
dzieci: Heleny (1925-2000),
Eugeniusza (ur. 1927), Janiny
(ur.1929), Ireny (1935-2008),
Mari i(ur. 1938) i Zbigniewa,
który z państwem i ze mną
podzielił się historią swojej
rodziny. Helena, urodzona w Opakach, ukończyła
Liceum Pedagogiczne w
Raciborzu. Podjęła pracę
w grodkowskim Urzędzie
Gminy, a potem, aż do emerytury, pracowała w zawodzie
nauczyciela. Po wyjściu za
mąż za Kazimierza Giela,
kolejarza i dyżurnego ruchu,
wraz z mężem zamieszkała
na stałe w Łące Kępińskiej
(Wielkopolska). Ich związek
doczekał się piątki dzieci:
Maryli, Justyny, Krzysztofa,
Jerzego i Beaty. Eugeniusz
w 1947 r. rozpoczął naukę w
Szkole Podchorążych w Jeleniej Górze. Podnosząc swoje
kwalifikacje zawodowe studiował w Wyższej Szkole
Oficerskiej Wojsk Lotniczych
w Dęblinie, gdzie zdobył
uprawnienia nawigatora. W
1955 r. ożenił się z Gertrudą
pochodzącą z Lublińca. Po
Stefan Trendel
rozstaniu się z wojskiem
pracował w grodkowskim
GZWM-ie. Obecnie jest na
emeryturze i mieszka przy
ul. Wrocławskiej. Janina
mieszkająca w Gliwicach
była w grupie pierwszych absolwentów Liceum Ogólnokształcącego w Grodkowie.
Ze względu na brak kadry
nauczycielskiej zaraz po maturze podjęła pracę w szkole
w Makowicach. Stąd została
skierowana do Studium Nauczycielskiego w Krakowie,
gdzie ukończyła matematykę,
fizykę i chemię. W szkołach
w Makowicach, Grodkowie,
az
et
a
Z
bigniew Trendel przyszedł na świat 28
listopada 1940 r. w
Złoczowie. Jego dziadkowie
Józef Trendel (zm. w 1935 r.)
i Maria, zmarła w 1947 r. w
Więcmierzycach, dzierżawili
młyn w Sasowie k. Złoczowa.
Ich związek doczekał się
ośmiorga dzieci: Julii, Karoliny, Jana, Józefa, Stanisława,
Zofii, Stefana i Pauliny. Ze
względu na nieubłaganie
upływający czas mamy o
nich tylko lakoniczne informacje. Julia, Karolina i Jan
najprawdopodobniej jeszcze
przed pierwszą wojną światową wyjechali „za chlebem”
do Stanów Zjednoczonych.
Józef był maszynistą na kolei
i przed śmiercią mieszkał
w Pile. Stanisław pracował w kopalni we Francji.
Zofia urodzona w 1903 r.
pochowana jest w Trzciance.
Najmłodsza z rodzeństwa
Paulina po mężu Zielińska
(ur. 1906 ?) po wojnie zamieszkała w Więcmierzycach
z mamą, gdzie prowadziła
gospodarstwo rolne. Stefan
Trendel - ojciec Zbigniewa
- urodził się w 1901 r. Ukończył szkołę powszechną w
Woli Staszyńskiej, by zacząć
pracować u swoich rodziców, a później w Opakach,
gdzie zdobył uprawnienia do
samodzielnego prowadzenia
młyna. U wszystkich złoczowian, których poznałem,
ojczyzna i patriotyzm znaczyły bardzo wiele. Tak też
było u Trendlów, bo Stefan,
narażając zdrowie i młode
życie, brał udział w wojnie
się w szkole kolejowej, by w
końcu wybrać to, co naprawdę go interesowało-budownictwo. Ukończył Technikum
Budowlane w Opolu. Przez
całe życie zawodowe związany był z tą profesją. Podejmuje pracę w MZBM w Brzegu,
a po uzyskaniu uprawnień
budowlanych przeniósł się
do Grodkowa. Tu pracował w
zakładach gospodarki komunalnej i mieszkaniowej, pełniąc funkcję zastępcy dyrektora w WSS Społem i WZGS,
a pracę zawodową zakończył
w Rolniczych Spółdzielniach
Produkcyjnych. Doskonalił
swój warsztat pracy, kończąc
na opolskiej WSI budownictwo. Zbigniew pracując
w Grodkowie prowadził
budowę Domu Kultury, dzisiejszych pawilonów Polo
Market i Eko, pawilonu, na
miejscu którego stoi dziś
sklep Bort-Wimar w rynku
i kończył budowę budynku
Państwowej Straży Pożarnej. W 1968 r. Zbigniew
poślubił Janinę zd. Wojtal
urodzoną w Brzegu. Janina
nie ma kresowych korzeni,
jej rodzina pochodzi z Częstochowy. Z wykształcenia
ekonomistka pracowała w
grodkowskim MZBM i mleczarni. Na emeryturę przeszła
w wieku 55 lat.
Pan Zbigniew wspomina coroczne pielgrzymki
złoczowian na Jasną Górę
w pierwszą niedzielę lipca,
mające jeszcze przedwojenne
tradycje. W 1978 r. ksiądz
prowadzący spotkanie poinformował pielgrzymów,
że nabożeństwo odprawi
… kardynał Karol Wojtyła.
Celebrans usiadł na krześle,
obok którego na wyższym
stopniu stał fotel. Widząc tę
scenę Zbigniew powiedział,
że gdyby kardynał przesiadł
się na wyższy fotel, to nie pozostało by mu nic tylko zostać
papieżem. Jak prorocze były
to słowa, dowiedzieliśmy się
kilka miesięcy później, gdy
Karol Wojtyła został następcą
św. Piotra.
próbował po latach odnaleźć
miejsce wiecznego spoczynku
Juliana. Poszukiwania trwały
przez kilka dni - bez rezultatu.
Dopiero zarządca cmentarza
wskazał miejsce pochówku. Okazało się, że grób był
pięknie utrzymany. Drugi brat
Karoliny- Franciszek- w stopniu oficerskim dostał się w do
obozu jenieckiego pod Berlinem, gdzie spędził całą wojnę.
Do Polski nigdy nie powrócił.
Przez Anglię dotarł do Stanów
Zjednoczonych (Chicago) i
tam zmarł w 1993 r. Ojciec
Zdzisława Jan pochodzący
spod Zakopanego był również
zawodowym wojskowym. W
stopniu starszego sierżanta
stacjonował w Złoczowie w
52 Pułku Piechoty. Tam też
poznał Karolinę. Tuż przed
wybuchem II wojny światowej skierowany został do
szkoły oficerskiej. W kampanii wrześniowej brał udział w
obronie Modlina. Dostał się
do niemieckiej niewoli, z której po kilku tygodniach uciekł.
1 listopada 1939 r., wędrując
przez pół Polski pieszo i w
przebraniu, dotarł do Złoczowa. W czasie okupacji sowieckiej, aby utrzymać rodzinę,
pracuje fizycznie. „Za Niem-
ko
ws
k
RODZINA TRENDLÓW
córki Barbary i pięciorga
wnucząt.
W sierpniu 1945 r. rodzinę
Trendlów spotkał ten sam
los co tysiące złoczowian
-konieczność opuszczenia
ukochanego miasta i podróż
na zachód na tzw. ziemie
odzyskane. Pięcioletni Zbigniew pamięta jak Polacy
zbierali się na bocznicy kolejowej, bo stanowiąc większą
grupę mogli uniknąć ataku
ukraińskich nacjonalistów.
Z kolejnym transportem w
odkrytych węglarkach z prowizorycznie zrobionym dachem dotarli do Mikulczyc,
potem do Wrocławia Brochowa, by drogę w nieznane
zakończyć w Grodkowie. We
wrześniu 1945 r. zamieszkali
w kamienicy przy ul. Mickiewicza. Na wiosnę 1946 r.
rodzina Trendlów przeprowadziła się do domu przy ul.
Warszawskiej, gdyż Stefan,
zawodowy kolejarz, szukał
lokum dla swojej rodziny
blisko stacji kolejowej. Aż do
śmierci Stefan pracował na
kolei: dokształcał się, podnosił swoje kwalifikacje, by we
Wrocławiu i Brzegu pełnić
funkcję kierownika pociągu.
W ostatnią sobotę maja 1961
r., tuż przed przejściem na
emeryturę, został poproszony
o zastępstwo za nieobecnego
pracownika. Mimo protestów
żony (miał właśnie rozpocząć urlop przedemerytalny)
jako przedwojenny kolejarz,
ceniący ponad wszystko służbę stawia się do pracy. W
poniedziałek 29 maja 1961
r. ok. godz. 7.30 po zakończeniu służby na stacji w
Kobierzycach k. Wrocławia
został potrącony przez pociąg
i w drodze do szpitala zmarł.
Razem z żoną Teklą Stefan
pochowany jest na grodkowskim cmentarzu.
Zbigniew, najmłodszy z
rodziny Trendlów, uczył się
w szkole podstawowej przy
ul. Mickiewicza. Marzeniem
ojca było, by Zbigniew kontynuował w rodzinie kolejarskie tradycje. Przez rok uczył
a”
SPOTKANIE CZWARTE
marzec 2013
Szczytnej (Kotlina Kłodzka),
Brzegu i Gliwicach uczyła
także języka rosyjskiego.
Janina wyszła za mąż za leśnika Józefa Kręcichwosta.
Ich małżeństwo doczekało
się córki Eligii, z którą Janina dzisiaj mieszka. Irena, z
wykształcenia ekonomistka,
pracowała w Urzędzie Skarbowym w Nysie. Oboje z
mężem Stanisławem Ćwikłą
już nie żyją, podobnie jak
ich zmarli synowie -Marek i
Karol. Maria wyszła za mąż
za Ryszarda Santoskiego,
mieszkają w Laskowicach
Oławskich. Doczekali się
N
„G
RODZINA TURSKICH
©
ajmłodszym złoczowianinem, z którym
udało mi się spotkać,
jest Zdzisław Turski urodzony
w Złoczowie 25 sierpnia 1945
r. tuż przed wyjazdem na
zachód. Zdzisława ochrzcił
ksiądz Jan Cieński (19051992), postać często przewijająca się w opowiadaniach złoczowian, do końca swych dni
związana z tym miastem. To
ksiądz Jan odprawiał pochówki pomordowanych przez
NKWD w 1941 r. Polaków.
Był też od 1962 r. jedynym
tajnym biskupem na Ukrainie
(ZSRR). Kapłan, przeczuwa-
jąc zbliżającą się konieczność wyjazdu Polaków ze
Złoczowa, wręczył rodzicom
Zdzisława metrykę chrztu, co
było rzeczą niespotykaną, bo
ta według prawa kościelnego
powinna pozostać na miejscu.
Rodzicami Zdzisława byli
Jan Turski (zm. 1954) i Karolina zd. Świątkowska (zm.
1991). Dziadkowie ze strony
mamy to Antoni Świątkowski
i Ewa zd. Hupałowska. W
rodzinie Karoliny tradycje
wojskowe i przywiązanie do
munduru były bardzo silne.
Jej dwóch braci było oficerami w II Rzeczpospolitej.
Jan i Karolina Turscy
Julian Świątkowski zmarły
w 1936 r. był porucznikiem i
jest pochowany na warszaw-
skich Powązkach w wojskowej kwaterze. Pan Zdzisław
wspomina, jak jego kuzyn
GRODKOWSCY ZŁOCZOWIANIE 27
Zdjęcie weselne Jana i Karoliny Turskich
rowów. Przełom sierpnia i
września 1945 r. dla Turskich
to czas rozstania z ukochanym miastem. Gdy rodzina
załadowała się do wagonu, o
Janie, zawodowym żołnierzu,
przypomniało sobie NKWD.
Ku rozpaczy rodziny został
zabrany sprzed ruszającego
w nieznane pociągu. Dzięki
sprytowi, zaradności, pieniądzom tym prawdziwym i tym
w płynie (Pawlak w „Samych
Swoich” widząc pusty kanister mówił „grosz się nam
kończy”) Jan zdołał uniknąć
aresztowania. Takie to były
czasy. Jedni rozstawali się z
bliskimi, by lata spędzić na
nieludzkiej ziemi, drudzy, ma-
Gr
od
ca” otrzymał odpowiedzialne
stanowisko w magazynach
drewna. Turscy w Złoczowie
byli właścicielami solidnego,
murowanego, podpiwniczonego i krytego blachą domu.
Dlatego dokwaterowano im
Niemców, dzięki czemu mogli
liczyć na zwolnienie z wielu
fizycznych prac, np. kopania
się dwójki dzieci: Urszuli i
Zdzisława. Urszula, dzisiaj
osiemdziesięcioletnia kobieta,
jako jedna z pierwszych kończyła grodkowski ogólniak,
by rozpocząć naukę w szkole
handlowej w Brzegu. W Grodkowie podjęła pracę w mleczarni. Wraz z mężem Włodzimierzem Pęczkowskim
w latach 50-tych wyjechali
do Kielc. Nie doczekali się
potomstwa. Urszula mieszka
obecnie we Włocławku. Zdzisław Turski, dzięki któremu
powstała ta opowieść, w 1963
r. ukończył Liceum Ogólnokształcące w Grodkowie,
a potem Państwową Szkołę
Techniczną w Krotoszynie.
Przez cały czas był związany
z drogownictwem. Najpierw
w PZDL Grodków, potem w
RDP Niemodlin, wreszcie w
ZDW w Grodkowie, skąd w
2011 r. przeszedł na emeryturę. W 1968 r. Zdzisław poślubił Jadwigę zd. Wiśniewską z
zawodu pielęgniarkę. Jadwiga i Zdzisław doczekali się
mieszkającej we Wrocławiu
urodzonej w 1969 r. córki Be-
aty, absolwentki architektury
na Politechnice Wrocławskiej,
i dwójki wnucząt: plastycznie
uzdolnionej po mamie Karoliny i Mieszka. Zdzisław w
swojej kolekcji posiada wiele
dokumentów dotyczących
Złoczowa i rodziny Turskich.
Jednym z ciekawszych jest
świadectwo …… moralności
wystawione przez księdza.
Tak, tak. Kiedyś bez takiego
dokumentu nie można było
zawrzeć związku małżeńskiego. Pan Zdzisław wspomina
Klub Złoczów działający w
Grodkowie, coroczne pielgrzymki złoczowian na Jasną
Górę i swój wyjazd w latach
60-tych do Złoczowa. To
właśnie wtedy, tuż przy wejściowej bramie na cmentarz
odnalazł grób swoich dziadków Świątkowskich.
a”
jący trochę więcej szczęścia,
po kilku dniach wracali do
rodziny. Tak też było z Janem,
który pod Przemyślem dołączył do swoich. W odkrytym
wagonie jechały cztery rodziny (Turscy, Czeredarkowie,
Boczarscy i rodzina, której
nazwiska Zdzisław nie pamięta. Ponieważ Zdzisław był
niemowlakiem, jego mama
miała specjalny przywilej
podróżowania z dzieckiem w
zadaszonym wagonie razem
z … końmi. Transport miał
dojechać do Kłodzka, lecz
w Nysie zerwany był most
kolejowy i tak złoczowianie
dotarli do Grodkowa. Nie
chcieli wysiadać, licząc na rychły powrót do Złoczowa. Jan
w Grodkowie pełnił funkcję
szefa Państwowego Urzędu
Repatriacyjnego. Potem pracował w PZZ Brzeg i OPBP
w Opolu na stanowiskach
kierowniczych. Krótko przed
śmiercią w 1954 r. przeszedł
na emeryturę. Miał brata Tadeusza, ale wiemy o nim tylko
tyle, że zginął w Oświęcimiu. Jan i Karolina doczekali
ko
ws
k
marzec 2013
Na tym samym złoczowskim cmentarzu we wspólnej mogile 16 zidentyfikowanych Polaków zamordowanych przez NKWD w
czerwcu 1941 r. spoczywa
Ludwik Wieczorek.
LUDWIK I ROMAN WIECZORKOWIE
ta bolszewika, który bez
wątpienia dał się dobrze
odczuć niekorzystnie.
Należy zwrócić uwagę,
że w tym czasie był u
nas przednówek i jakoś
trzeba było żyć. Mama z
dwojgiem małych dzieci
musiała sięgać do różnych rozwiązań (handlowała czym się dało)
i tak dotrwaliśmy do
wyzwolenia”. Okoliczności dotarcia do Grodkowa we wrześniu 1945
r. pan Roman tak opisuje: „Nasz los rodzinny to
obowiązkowa ewakuacja
z miejsca zamieszkania Złoczów, pod presją
wschodniego brata ze
Związku Radzieckiego.
Przetransportowano nas
w wagonach bydlęcych
ze Złoczowa, jak dobrze
pamiętam, we wrześniu
1945 r. i przez prawie
trzy tygodnie nas tak
transportowano. Po raz
pierwszy zawieziono
nas pod Wrocław na Psie
Pole. Tam byliśmy krótko i stacjonowaliśmy na
uboczu stacji. Następnym kursem wywieziono
nas do Mikulczyc, pobyt
„G
az
et
a
P
ostać Ludwika
Wi e c z o r k a j e s t
obecna we wszystkich wspomnieniach o
grodkowskich złoczowianach. Zaczęło się
od złoczowianki Romy
Szczepkowskiej z Legnicy, która stara się
upamiętnić pomordowanych w Złoczowie
Polaków. Dzięki niej
„Gazeta Grodkowska”
dotarła do syna Ludwika
Wieczorka – Romana.
W swym wstrząsającym
liście, który redakcja
otrzymała w listopadzie
ubiegłego roku, Roman
opisuje okoliczności
śmierci swojego ojca
(GG wydanie grudzień
2012-styczeń 2013). W
kolejnej korespondencji ze stycznia 2013 r.
na moją prośbę Roman
podaje więcej faktów
dotyczących dalszych
losów swojej rodziny.
Oddajmy więc głos panu
Romanowi Wieczorkowi: „W czasie wojny
bez ojca rodzina musiała
się borykać z różnymi
cierpieniami, aby jakoś
przeżyć wojnę i okupan-
Spotkanie Złoczowiaków-Grodków 1995
tam był również bardzo
krótki, aż wreszcie już
ostatnim transportem
zostaliśmy przewiezieni
do miasta Grodków i tu
zamieszkaliśmy do roku
1961”. Młodsza siostra
Romana Irena urodzona
7 lipca 1937 r. w Złoczowie po wyjściu za mąż w
Grodkowie za Henryka
Pysza na stałe zamieszkała w Kozach k. Bielska-Białej. Pan Roman
pisze dalej: „Ponadto
pragnę nadmienić, że
jestem bardzo dumny, że
jest taka gazeta w Grodkowie, bliska mnie, która
dzieli się z wszystkimi
informacjami ogólnymi i
o złoczowianach”. Swój
list Roman Wieczorek
kończy: „Nie wiem, czy
ta wzmianka usatysfakcjonuje redakcję i czytelników, ale człowiek już
w moim wieku uważa,
że to co napisałem jw.
należałoby umieścić w
gazecie, aby czytelnicy
tej gazety, a może ktoś
jeszcze ze znajomych,
niech by się zapoznali
©
Zespół redakcyjny:
Wiesław Dubaniowski, Ludwika Eliasz,
Maria Juda, Ryszarda Krok (redaktor
naczelnA), Miłosz Krok, Mariusz Krok,
aleksander Kwiatkowski, Zenon Michalak,
Ewelina Czopek-Mrożek, Janina Podgórna,
Janusz Rzepkowski, Bronisław Urbański,
Numery archiwalne Gazety Grodkowskiej można nabyć
TOMASZ RÓŻA .
w Sekretariacie Domu Kultury OKiR przy ul. Kasztanowej w Grodkowie. KONTAKT: [email protected]
jak ludzie na wschodzie
cierpieli”.
Dziękuję Panie Romanie za wspomnienia
o Grodkowie i Złoczowie. Mam nadzieję, że
pisząc o Pana rodzinie,
a szczególnie o Pana
zamordowanym przez
NKWD ojcu spłacam
dług swojego pokolenia,
bo dzięki tysiącom poległych, często zapomnianych i bezimiennych
Polaków Polska trwa i
będzie trwać wiecznie.
Na koniec pragnę prze-
prosić Pana Romana za
to, że w poprzednim
artykule o rok go odmłodziłem. Roman urodził
się w 1932 r. we Lwowie,
a nie jak napisałem w
1933 r.
Czwarte spotkanie
z grodkowskimi Złoczowianami powstało
dzięki: Zbigniewowi
Trendlowi, Zdzisławowi Turskiemu, Romanowi Wieczorkowi,
Marii Kłonowskiej,
Romanie Szczepkowskiej i Józefie Siwek.
KONTO BANKOWE :
Bank Spółdzielczy Grodków-Łosiów, nr rachunku
39 8870 0005 2001 0030 0576 0001
REDAKCJA ZASTRZEGA SOBIE PRAWO SKRACANIA ZBYT DŁUGICH
TEKSTÓW I ICH EWENTUALNEGO PRZEREDAGOWANIA, WYBORU
MATERIAŁU FOTOGRAFICZNEGO DO PUBLIKACJI. NIEZAMAWIANYCH
TEKSTÓW NIE ODSYŁAMY. NIE ODPOWIADAMY ZA TREŚĆ OGŁOSZEŃ.
Odpowiedzialność za opublikowane materiały ponoszą ich autorzy.
Pismo współfinansowane przez Urząd Miasta i Gminy w Grodkowie
28 turystyka
Botanic Garden
Janina Podgórna
©
„G
az
et
a
na pagórek i tu widzimy
wspomniany akwenik, a w
nim lilie wodne, nenufary
i kwiaty lotosu. Widzę je
w naturze pierwszy raz w
życiu. Lotos to osobliwy
kwiat, czczony w starożytnym Egipcie, święta
roślina w hinduizmie i
buddyzmie, narodowa roślina w Egipcie, Indiach i
Wietnamie, zdobił także
korony cesarskich głów.
Jego moc została opisana
w „Odysei” Homera. Odyseusz w czasie dziesięcioletniej tułaczki spowodowanej gniewem bogów,
którzy nie pozwolili mu
wrócić do Itaki, dotarł do
kraju Lotofagów- ludzi
żywiących się kwiatami
lotosu. Jego dwaj współtowarzysze namówieni
przez gospodarzy zjedli
kwiat lotosu. Po zjedzeniu
zapomnieli, kim są i pragnęli pozostać na wyspie,
ciesząc się szczęśliwością,
jaką zgotowała im ta wyspa. Odyseusz musiał ich
wyrwać siłą z rak Lotofagów i przykuć łańcuchami
do burty, by nie mogli
wrócić na wyspę.
Z pagórka widzimy
koleją atrakcję ogrodu,
jest to ogród japoński,
rozlokowany na trzech
wyspach połączonych
mostami. Aby się tam
dostać, przechodzimy mostem w kształcie „kociego
grzbietu”. Cała wyspa
zagospodarowana jest architekturą japońską. Jest
tu dom samuraja, altanki,
kamienne rzeźby, ścieżki wysypane grysem z
wtopionymi kamiennymi
płytkami i roślinność charakterystyczna dla kraju
„kwitnącej wiśni”. Naszą
uwagę na dłuższy czas
przykuwają sosny, których
kształt w czasie wzrostu
jest wymuszany. Tak też
Japończycy czynią z innymi drzewami. Podwiązują
do gałęzi specjalne linki, a
drugie ich końce mocują w
hakach wbitych w ziemię.
W wyniku tego gałęzie rosną równolegle do ziemi.
Przypuszczam, że linki
co jakiś czas są regulowane. Zwiedzenie tej części
ogrodu zajęło nam czas do
późnego popołudnia. Jutro
pójdziemy dalej.
ko
ws
k
weekendy jest tu taki tłok,
że nie można znaleźć miejsca na parkingu, mimo że
jest przeogromny i podzielony na numerowane
sektory. Wstęp do ogrodu
jest bezpłatny, płaci się
tylko za parking. Ogród
czynny jest codziennie od
rana do zachodu słońca.
Pogoda nam dopisywała
i były doskonałe warunki
do fotografowania zarówno pojedynczych kwiatów, jak i całych rabatek
o różnych kształtach i
fontannami i mnóstwem
nenufarów Podziwiamy je
i dalszą część ogrodu z altanki, która stanowi dobre
miejsce do chwilowego
odpoczynku i daje trochę
cienia. Odpoczynek nie
trwał długo. Po przejściu
paru kroków wchodzimy do ogrodu różanego.
Znajdują się tu najprzeróżniejsze gatunki róż.
Mimo że jest schyłek lata,
dużo krzewów jest jeszcze
mocno ukwieconych. Podziwiamy każdy gatunek,
sycimy się zapachem, no
i dużo fotografujemy. Kolejnym urokliwym miejscem jest malowniczo
obrośnięty różnorodną
roślinnością kaskadowy
wodospad. Swój początek
bierze z małego akweniku
znajdującego się na szczycie wzniesienia. Nim tam
dotrzemy, podziwiamy go
z dołu. Poszczególne stopnie kaskady obrośnięte są
roślinnością lubiącą mokre
podłoże, a wśród nich są
hibiskusy. Najokazalej
jednak wygląda stopień
najwyższy owej kaskady.
Powoli wdrapujemy się
Gr
od
O
gród botaniczny
w Glencoe, miasteczku odległym
o 30 mil od centrum Chicago, to jedna z wielu
atrakcji na całodniową wycieczkę. My zaplanowaliśmy jego zwiedzanie na
dwa dni. Nie musieliśmy
wstawać wcześnie rano,
by w jednym dniu obejść
obszar o powierzchni 385
akrów (1 akr = 0,405 ha).
Wybraliśmy się w na początku tygodnia i to miało
swoje dobre strony. W
kolorach. Ale nie tylko
kwiaty robią wrażenie.
Są tu malownicze wzgórza, jeziorka, zagajniki,
fontanny, mosty i mostki,
stawy, altany, wodospady i
liczne ogrody. Po przejściu
przez budynek główny, w
którym mieści się administracja, przechodzimy
kwiatową alejką w głąb
ogrodu. Pierwsza atrakcja
ogrodu zwana ogrodem
wodnym zatrzymała nas
na dłużej. W trzech sadzawkach podziwialiśmy
ponad trzydzieści odmian
lilii wodnych. W tej części
ogrodu znajduje się też
rzeźba Karola Linneusza,
szwedzkiego uczonego,
lekarza i botanika, który
położył duże zasługi w
rozwoju nauk biologicznych. Następnie przechodzimy aleją wśród drzew
i krzewów przyciętych
w sześciany. Szczególne
wrażenie robi na nas aleja
lipowa. Ten sposób modelowania krzewów jest charakterystyczny dla stylu
angielskiego. Dalej w małym obniżeniu terenu widzimy akwenik z małymi
a”
marzec 2013

Podobne dokumenty

Przysłowia na listopad

Przysłowia na listopad Grodkowian. Z informacji, jakie posiadam, jest on do tego pomysłu przychylnie nastawiony. Jeżeli chodzi o konkretne pamiątki, to jest mi trudno w tym momencie o nich mówić, gdyż nie było możliwości...

Bardziej szczegółowo