,,Książka jest fajna i kropka”. Czytanie książek to pasja, którą można
Transkrypt
,,Książka jest fajna i kropka”. Czytanie książek to pasja, którą można
,,Książka jest fajna i kropka”. Czytanie książek to pasja, którą można rozwijać właściwie w każdych warunkach. Równie dobrze czyta się przy ognisku, w ogrodzie, na łonie natury czy w gronie rodzinnym. W moim domu czytanie jest czynnością, której oddają się wszyscy członkowie rodziny. Dzieci czytają bajki, starsze rodzeństwo czyta e-maile, tata siada w fotelu i czyta gazetę, mama robi ciasto i sięga po przepis, dziadek bierze okulary i czyta newsy ze świata, a babcia szuka nowych plotek o gwiazdach. Mieszkam w niewielkiej wsi , gdzie jedynym miejscem, w którym można zetknąć się z książką (oczywiście poza moim domem ) jest szkolna biblioteka, w której znajduje się ponad dwa tysiące książek. To z pewnością niewiele, bo są biblioteki o wiele większe, a nawet tak ogromne, jak Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie. Na jej dachu mieści się piękny ogród z widokiem na panoramę stolicy. W pomieszczeniu biblioteki znajdują się liczne czytelnie. W niektórych stoją biurka i komputery, a w innych fotele i sofy. Miałam szczęście, bo udało mi się pojechać tam ze szkolną wycieczką i zobaczyć ją na własne oczy! Niektórzy uwielbiają czytać książki, inni nie chcą nawet o nich słyszeć, a jeszcze inni próbują je pisać i w przyszłości chcieliby zostać pisarzami. Ja zaliczam się do tej ostatniej grupy. Kiedy siedzę zimą w moim domu i wygrzewam się przy kominku, czy wiosną, gdy odpoczywam w ogrodzie, wciąż myślę, co mogę opisać w mojej kolejnej książeczce (do tej pory napisałam dwie ). Drugim takim miejscem, które przyciąga i nęci mnie w szczególny sposób, jest księgarnia. Nie mogę przejść obok niej obojętnie. Zawsze wypatrzę ciekawy tytuł z piękną okładką. Każdy, kto lubi czytać, ma zapewne swoją ulubioną serię. Moja ukochana, wielokrotnie przeczytana książka, to historia Jinny z Finmory. Ta bohaterka jest mi szczególnie bliska, bo tak jak ja, bezgranicznie kocha konie, z tą niewielką różnicą ,że Jinny jest szczęśliwą posiadaczką kasztanowatej arabskiej klaczy o imieniu Shanti, a ja niestety nie. Chłopcy z reguły wolą książki przygodowe, a nam dziewczynom bliższe są opowieści o zwierzętach Holly Webb czy Amelii Cobb albo o dzieciach, które spełniają swoje marzenia, jak chociażby Sara z powieści ,,Mała księżniczka”. A skoro o marzeniach, to przyjemnie jest czytać książkę, której bohater jest w naszym wieku, ma podobne zainteresowania i do tego spełnia swoje marzenia i niemożliwe dla nas fantazje. Wspominałam już wcześniej o naszej szkolnej bibliotece. To moje ulubione miejsce w szkole, gdzie czekają na mnie nowe, ciekawe książki , gdzie pani bibliotekarka wita mnie zawsze uśmiechem i ma dla mnie czas . Biblioteki to miejsce z reguły ciche, ale na półkach toczy się drugie życie, bo książki i ich bohaterowie żyją w nas – czytelnikach. Zwracam się do Was Koleżanki, Koledzy i zachęcam z całych sił wszystkich tych, którzy nie zostali jeszcze zarażeni bakcylem czytania. Niech stanie się to, jak najszybciej, bo książki tylko na to czekają, aby je wziąć do ręki i czytać, i czytać, i czytać…. Książki są naprawdę fajne i kropka. Sylwia Łukaszyk kl. V