TiCz_10_10_Ks CZESLAW KRAKOWIAK
Transkrypt
TiCz_10_10_Ks CZESLAW KRAKOWIAK
iu To ru n w er ni ka KS. CZESŁAW KRAKOWIAK* ik oł aj aK op LUBLIN, ni w er sy te tu M UDZIELANIE SAKRAMENTÓW W OBLICZU ŚMIERCI © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N au ko w eU Typiczne wydanie rytua³u Ordo unctionis infirmorum eorumque pastoralis curae1 w wydaniu polskim nosi tytu³ Sakramenty chorych. Obrzêdy i duszpasterstwo2. Ju¿ z samego tytu³u ksiêgi liturgicznej wynika, ¿e chorym udziela siê wielu sakramentów, a nie tylko namaszczenia. Rytua³ zawiera ich liturgiê oraz wskazania pastoralne, odnosz¹ce siê do pos³ugi Kocio³a wzglêdem chorych i umieraj¹cych. Wa¿ny jest równie¿ uk³ad treci polskiego wydania rytua³u, ró¿ny od wydania typicznego. Podzielono go na dwie czêci, aby wyranie oddzieliæ duszpasterstwo chorych (czêæ I) od duszpasterstwa umieraj¹cych (czêæ II). Jest to bardzo wa¿na wskazówka dla praktyki pastoralnej. W Kociele s¹ ró¿ne formy duszpasterskiej pos³ugi chorym, które z zasady powinny po sobie kolejno nastêpowaæ: od odwiedzin chorego, poprzez udzielanie mu sakramentów: pokuty i pojednania, * Ks. dr hab. Czes³aw Krakowiak, prof. KUL, kierownik Katedry Teologii Liturgii w Instytucie Teologii Pastoralnej na Wydziale Teologii KUL. 1 Typis Polyglottis Vaticanis 1972. 2 Katowice 1978. Wyd. II Katowice 1998 (= SCh). Zob. Cz. Krakowiak, Zadania duszpasterskie wynikaj¹ce z nowego Rytua³u Sakramenty chorych, HD 49: 1980, s. 278286; J. Stefañski. Sakrament chorych, Gniezno 2000; Cz. Krakowiak. Namaszczenie chorych. Sakrament uzdrowienia , Sandomierz 2005; ten¿e, Z praktyki pastoralnej sakramentu namaszczenia chorych , Anamnesis 13: 2007, nr 48, s. 102111. ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n Eucharystii i wreszcie w odpowiednim czasie namaszczenia chorych. Dlatego rytua³ w czêci I nie zawiera tzw. ritus continuus w jednym obrzêdzie udzielania kolejno trzech sakramentów. Taki sposób postêpowania zwi¹zany jest z duszpasterstwem umieraj¹cych (czêæ II). Wtedy, jeli zachodzi taka potrzeba, podczas jednego obrzêdu udziela siê sakramentów pokuty i pojednania, namaszczenia i Wiatyku3. Wed³ug rytua³u diecezji polskich, s¹ dwie g³ówne formy celebracji sakramentu namaszczenia chorych: zwyczajna, gdy udziela siê go niebezpiecznie chorym i osobom w podesz³ym wieku (senes), oraz nadzwyczajna, gdy namaszczenia udziela siê w niebezpieczeñstwie mierci. W praktyce pastoralnej nie nale¿y o tym zapominaæ i trzeba pouczaæ wiernych, aby odpowiednio przygotowali siê na chrzecijañskie prze¿ywanie choroby, które prowadziæ bêdzie do tego, ¿e we w³aciwym czasie sami poprosz¹ o sakrament namaszczenia chorych i o Wiatyk w obliczu bliskiej ju¿ mierci. Czy jednak w praktyce parafialnej i w szpitalach jeszcze zbyt czêsto nie udziela siê sakramentów dopiero in extremis? Wtedy sakrament namaszczenia chorych w dalszym ci¹gu kojarzy siê z blisk¹ ju¿ mierci¹ i budzi lêk przed jego przyjêciem. iu 166 Ks. Czesław Krakowiak au ko w eU 1. UDZIELANIE SAKRAMENTÓW IN PERICULO I ARTICULO MORTIS © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N W polskim wydaniu rytua³u, w rozdziale VI czêci Duszpasterstwo umieraj¹cych zawarte s¹ wskazania i obrzêdy Udzielanie sakramentów choremu w bliskim niebezpieczeñstwie mierci (SCh, nr 157198)4. Je¿eli wierny z powodu choroby lub innych przyczyn znajdzie siê niespodziewanie w niebezpieczeñstwie mierci, mo¿e przyj¹æ trzy sakramenty: pokuty i pojednania, namaszczenia chorych i Eucharystiê jako Wiatyk (SCh, nr 30). W praktyce duszpasterze mog¹ mieæ do czynienia z trzema nastêpuj¹cymi sytuacjami. W bliskim niebezpieczeñstwie mierci, je¿eli umieraj¹cy mo¿e przyj¹æ sakramenty, udziela siê ich w nastêpuj¹cej kolejnoci: sakrament pokuty, po którym udziela siê odpustu zupe³nego na godzinê mierci; nastêpnie umieraj¹cy odnawia chrzcielne wyznanie wiary i po litanii udziela siê mu Zob. ten¿e, Eklezjalny charakter troski o chorego, HD 48 (1979), s. 264274; ten¿e, Pos³uga Kocio³a wobec umieraj¹cego cz³owieka, AK 72: 1980, t. 95, s. 171182. 4 Zob. ten¿e, Sens cierpienia i mierci w wietle liturgii sakramentu namaszczenia chorych i Wiatyku, w: Cierpienie i mieræ. (Homo meditans XIII), red. A. J. Nowak, Lublin 1992, s. 8597. 3 © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n sakramentu namaszczenia chorych. W modlitwie po namaszczeniu szafarz prosi, aby ³aska tego sakramentu przynios³a mu ulgê w ciê¿kim strapieniu, a Komunia w. sta³a siê dla niego pokarmem na drogê do prawdziwego ¿ycia (SCh, nr 175). Po modlitwie Pañskiej udziela siê Wiatyku. Modlitwa koñcowa i b³ogos³awieñstwo koñcz¹ ca³y obrzêd (SCh, nr 180181). W bezporednim niebezpieczeñstwie mierci dawniej in articulo mortis, gdy nie ma czasu, aby udzieliæ tych sakramentów w kolejnoci podanej wy¿ej, nale¿y udzieliæ sakramentu pokuty (nawet tylko po spowiedzi ogólnej), odpustu zupe³nego na godzinê mierci, po czym udziela siê Wiatyku, do przyjêcia którego w niebezpieczeñstwie mierci ka¿dy wierny jest obowi¹zany. Dopiero potem, jeli czas na to pozwala, udziela siê wiêtego namaszczenia (SCh, nr 30b). Trzecia sytuacja jest wtedy, gdy chory nie mo¿e przyj¹æ Komunii w. (SCh, nr 30c; nr 182195). Wówczas po sakramencie pokuty i udzieleniu odpustu zupe³nego oraz po odnowieniu chrzcielnego wyznania wiary (SCh, nr 187) i po modlitwie litanijnej (SCh, nr 188), udziela siê sakramentu namaszczenia. Zakoñczeniem obrzêdu jest odmówienie Modlitwy Pañskiej oraz, stosownie do stanu umieraj¹cego, modlitwy za znajduj¹cego siê w wielkim niebezpieczeñstwie (SCh, nr 194 A) lub bêd¹cego w agonii (SCh, nr 194 B). Modlitwa pierwsza skierowana jest do Jezusa Odkupiciela, który wzi¹³ na siebie cierpienia ludzi i znosi³ ich s³aboci, aby w umieraj¹cym umocni³ nadziejê zbawienia i podtrzyma³ jego duszê i cia³o. Druga modlitwa skierowana jest do Boga Ojca, który doskonale zna cz³owieka i odpuszcza grzechy, jeli ten go o to prosi, aby zmi³owa³ siê nad tym, który toczy ostatni¹ walkê, i aby namaszczenie przynios³o ulgê jego duszy i cia³u. W niebezpieczeñstwie mierci, jeli zachodzi taka potrzeba, prawo kocielne przewiduje ponadto udzielanie bierzmowania po sakramencie pokuty, bezporednio przed b³ogos³awieñstwem oleju chorych. Opuszcza siê wtedy w³o¿enie r¹k, które nale¿y do obrzêdu namaszczenia (SCh, nr 159). Po sakramencie namaszczenia udziela siê Wiatyku. W przypadku, gdy udziela siê bierzmowania i b³ogos³awi ma³¿eñstwo w niebezpieczeñstwie mierci, kolejnoæ udzielanych sakramentów jest nastêpuj¹ca: sakrament pokuty, bierzmowanie, ma³¿eñstwo, namaszczenie chorych i Wiatyk. 167 iu Udzielanie skramentów w obliczu śmierci 1.1. SAKRAMENT POKUTY I POJEDNANIA Udzielanie sakramentów w bliskim niebezpieczeñstwie mieci rozpoczyna siê od przyjêcia sakramentalnego wyznania grzechów, które wtedy nabiera szczególnego znaczenia i nierzadko mo¿e decydowaæ o wiecz- au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n noci umieraj¹cego. Dlatego w niebezpieczeñstwie mierci Koció³ nigdy nie odmawia rozgrzeszenia prosz¹cemu, a nawet zezwala na jego udzielenie przez tych kap³anów, którzy w zwyk³ych warunkach nie posiadaj¹ uprawnieñ do sprawowania sakramentu pokuty i pojednania (KPK, kan. 976; por. OP, nr 9b). Nie wymaga siê wtedy tak¿e bezwzglêdnej integralnoci wyznania grzechów, lecz za wystarczaj¹ce, w razie koniecznoci, uznaje siê jedynie ogólne wyznanie grzechów (SCh, nr 164). Sakramentalne pojednanie w obliczu mierci posiada wielkie znaczenie dla cz³owieka wierz¹cego. Dowiadcza on wtedy mi³osierdzia i dobroci Boga, który przez mieræ i zmartwychwstanie swego Syna pojedna³ wiat ze sob¹ i pos³ugê pojednania zleci³ Kocio³owi. Cz³owiek pojednany z Bogiem potrafi zupe³nie inaczej patrzeæ i przyj¹æ zbli¿aj¹c¹ siê mieræ. Wierzy mocno, ¿e Bóg, ze wzglêdu na odkupienie dokonane przez Jezusa Chrystusa, wybawi go od mierci wiecznej, wprowadzi do raju i zaliczy do grona swoich wybranych. Owocem takiej wiary i nadziei na ¿ycie wieczne bêdzie dobrowolna akceptacja zbli¿aj¹cej siê mierci jako ostatecznego udzia³u w tajemnicy paschalnej Chrystusa, w której pocz¹wszy od chrztu wiele razy i w ró¿ny sposób ju¿ uczestniczy³. Tak przyjêta mieræ wraz ze z³¹czonymi z ni¹ cierpieniami staje siê doskona³ym aktem pokuty i oczyszczenia z grzechów. iu 168 Ks. Czesław Krakowiak 1.2. ODPUST ZUPEŁNY NA GODZINĘ ŚMIERCI © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N Uzupe³nieniem sakramentu pokuty i pojednania jest odpust zupe³ny na godzinê mierci, którego udziela siê umieraj¹cemu bezporednio po sakramentalnym rozgrzeszeniu lub po akcie pokuty w czasie liturgii sakramentu namaszczenia (SCh, nr 167). Odpust zupe³ny, jako ca³kowite darowanie wobec Boga kary doczesnej nale¿nej za grzechy ju¿ odpuszczone jest wielkim darem Kocio³a, który udziela go swoim wiernym ze skarbca zadoæuczynieñ Chrystusa i wiêtych. Powo³uj¹c siê na najwiêtsze tajemnice Odkupienia, kap³an b³aga Boga, aby umieraj¹cemu bratu/siostrze przebaczy³ wszystkie kary w teraniejszym i przysz³ym ¿yciu, otworzy³ przed nim/ni¹ bramy niebios i doprowadzi³ do radoci wiecznej (nr 167 B). Rytua³ zwiera dwie formy udzielania odpustu zupe³nego na godzinê mierci. Pierwsza odwo³uje siê do w³adzy, jak¹ kap³an posiada od Stolicy Apostolskiej, i mówi równie¿ o przebaczeniu wszystkich grzechów (SCh, nr 167 A). Formu³a druga jest w formie proby do wszechmog¹cego Boga, aby umieraj¹cemu przebaczy³ wszystkie kary w teraniejszym i przysz³ym ¿yciu, otworzy³ mu bramy niebios i doprowadzi³ do wiecznej radoci (SCh, nr 167 B). Udzielanie skramentów w obliczu śmierci 169 © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n Chocia¿ sakrament namaszczenia chorych przeznaczony jest g³ównie na czas powa¿nej choroby lub staroci chrzecijanina, aby umocniæ go w s³abociach przez nie spowodowanych, to jednak udziela siê go równie¿ w obliczu bliskiej ju¿ mierci (SCh, nr 8 i nr 30). Nale¿y przy tym pamiêtaæ, ¿e wed³ug aktualnej nauki Kocio³a, chorzy w bliskim niebezpieczeñstwie mierci s¹ tylko specjaln¹, a nie jedyn¹ kategori¹ osób, którym udziela siê namaszczenia. Dla nich bowiem w³aciwym sakramentem jest Wiatyk. Dlatego rytua³ wyranie zaznacza, ¿e jeli niebezpieczeñstwo mierci jest tak bliskie, i¿ nie wystarczy czasu na udzielenie umieraj¹cemu wszystkich sakramentów (pokuty i pojednania, namaszczenia, Wiatyku), nale¿y najpierw umo¿liwiæ mu odbycie sakramentalnej spowiedzi, a nastêpnie udzieliæ Wiatyku. Potem dopiero, jeli czas pozwala, nale¿y udzielaæ wiêtego namaszczenia (SCh, nr 30). Postêpowanie takie jest uzasadnione tym, ¿e g³ównym celem sakramentu namaszczenia nie jest bezporednie przygotowanie chorego na mieræ. Rolê tê mo¿e on pe³niæ jedynie porednio i niejako ubocznie, o ile pomaga ³atwiej wyjæ naprzeciw zbli¿aj¹cej siê mierci. O przeznaczeniu sakramentu namaszczenia wiadczy równie¿ i to, ¿e w aktualnie u¿ywanym rytuale zwyczajne jego sprawowanie oddzielano od udzielania sakramentów choremu w bliskim niebezpieczeñstwie mierci. W tym drugim obrzêdzie namaszczenie jest tylko jednym z trzech sakramentów, które przyjmuje umieraj¹cy, ale nie ostatnim, lecz poprzedzaj¹cym Wiatyk jako w³aciwy sakrament na czas przejcia z tego ¿ycia do wiecznoci. Jedynie w wypadku, gdy chory nie mo¿e przyj¹æ Wiatyku, udziela siê mu namaszczenia, które wtedy w pewnym sensie jakby go zastêpuje (SCh, nr 182; por. nr 41). Dopiero wszystkie te sakramenty razem, ka¿dy w sposób sobie w³aciwy, przygotowuj¹ chrzecijanina na ostateczne spotkanie z Bogiem. Sakrament namaszczenia, przyjêty w obliczu mierci, pomaga chrzecijaninowi do zbawienia przez to, ¿e wzbudza i podtrzymuje jego ufnoæ w Bogu, umacnia przeciwko pokusom z³ego ducha i lêkowi przed mierci¹, pomaga znosiæ cierpienia, a nawet, jeli to konieczne, udziela odpuszczenia grzechów (SCh, nr 6). Czyni to dziêki obecnoci przy nim Zmartwychwsta³ego Chrystusa, Ducha wiêtego i modlitwom Kocio³a. Sakrament namaszczenia staje siê wtedy skutecznym znakiem ostatecznego zwyciêstwa nad z³em (chorob¹, cierpieniem) i mierci¹, przez w³¹czenie chrzecijanina w tajemnicê paschaln¹ Chrystusa. Chory, a zw³aszcza umieraj¹cy, przez swoj¹ sytuacjê fizyczn¹ i duchow¹ w szczególny sposób upodobnia iu 1.3. SAKRAMENT NAMASZCZENIA CHORYCH © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n siê do Chrystusa cierpi¹cego i uczestniczy w Jego mêce. Sakrament namaszczenia sprawia, ¿e jest on jakby ¿yw¹ pami¹tk¹ i znakiem cierpi¹cego Chrystusa (SCh, nr 2), gdy¿ na w³asnym ciele dope³nia w sposób rzeczywisty Jego cierpieñ (por. Kol l, 24; Rz 8, 1921), które nabieraj¹ równie¿ wartoci beatae passionis prowadz¹cej do chwa³y. Przyjêcie sakramentu namaszczenia jest wiêc znakiem przypominaj¹cym, ¿e Chrystus nadal cierpi w swoich cz³onkach, ale tak¿e znakiem zapowiadaj¹cym ostateczne zwyciêstwo nad chorob¹ i mierci¹ w przysz³oci. Jeli bowiem chrzecijanin podobny jest do Chrystusa w Jego mêce i mierci, otrzyma równie¿ wieczn¹ chwa³ê razem z Nim w niebie (por. SCh, nr 2; nr 100 B)5. W tym kontekcie na szczególn¹ uwagê zas³uguje pneumatologiczny charakter sakramentu namaszczenia chorych6. Na zwi¹zek sakramentu chorych z Duchem wiêtym wskazuj¹ nie tylko gesty w czasie jego liturgii: w³o¿enie r¹k na g³owê (SCh, nr 97; 171; 190) i namaszczenie olejem (SCh, nr 99), ale przede wszystkim liczne wzmianki o Duchu wiêtym zawarte we Wstêpie do rytua³u oraz w modlitwach do niego. Wyliczaj¹c skutki sakramentu namaszczenia chorych, Wstêp stwierdza, ¿e udziela on choremu ³aski Ducha wiêtego (SCh, nr 6), o któr¹ nastêpnie prosi dla niego szafarz podczas istotnego obrzêdu w formule sakramentalnej: Przez to wiête namaszczenie niech Pan w swoim nieskoñczonym mi³osierdziu wspomo¿e ciebie ³ask¹ Ducha wiêtego (SCh, nr 99). Równie¿ Katechizm Kocio³a Katolickiego, wyliczaj¹c skutki namaszczenia chorych, jako pierwsz¹ ³askê tego sakramentu wymienia: szczególny dar Ducha wiêtego. Duch wiêty odnawia ufnoæ i wiarê w Boga oraz umacnia przeciw pokusom z³ego ducha, przeciw pokusie zniechêcenia i trwogi przed mierci¹ (nr 1520). Dla tych, którzy zbli¿aj¹ siê do kresu ¿ycia, namaszczenie jest sakramentem przygotowuj¹cym do ostatniego przejcia, dlatego nazywane jest równie¿ sakramentem odchodz¹cych. Jako ostatnie z namaszczeñ otrzymywanych w ziemskim ¿yciu chrzecijanina otacza jego koniec jakby ochron¹, zabezpieczaj¹c¹ na ostatni¹ walkê przed wejciem do domu Ojca (nr 1523). Chrzecijanin otrzyma³ ju¿ Ducha wiêtego w czasie chrztu, a nastêpnie w sakramencie bierzmowania. Dziêki Niemu sta³ siê bardziej podobny do Chrystusa, cilej z³¹czony z Kocio³em i powo³any do budowania go iu 170 Ks. Czesław Krakowiak 5 Ten¿e, Pos³uga Kocio³a wobec umieraj¹cego cz³owieka, AK 72: 1980, t. 95, s. 175177; ten¿e, Sens..., s. 9091. 6 Zob. ten¿e, Tajemnica paschalna Chrystusa. Duch wiêty i sakrament namaszczenia chorych, RTK 30: 1983, z. 6, s. 145151. W yd aw ni ct w o N au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n w wierze i mi³oci. W czasie powa¿nej choroby, a zw³aszcza w obliczu zbli¿aj¹cej siê mierci, potrzebuje jednak szczególnej pomocy, aby pod wp³ywem lêku, cierpienia i s³aboci nie upad³ na duchu, nie uleg³ pokusom i nie zachwia³ siê w wierze (SCh, nr 5). W takiej sytuacji chrzecijanina przychodzi mu z pomoc¹ Chrystus i Koció³ w sakramencie namaszczenia, wzmacniaj¹c go na nowo ³ask¹ Ducha wiêtego, który zosta³ pos³any przez Chrystusa, aby przychodziæ z pomoc¹ w naszych s³abociach (Rz 8, 26). Duch wiêty pog³êbia wiarê i ufnoæ w Bogu, gdy¿: Nadzieja zawieæ nie mo¿e, poniewa¿ mi³oæ Bo¿a rozlana jest w sercach naszych przez Ducha wiêtego, który zosta³ nam dany (Rz 5, 5). Duch wiêty spe³nia w ¿yciu chrzecijanina tê sam¹ rolê, jak¹ pe³ni³ w ¿yciu Chrystusa, a zw³aszcza w ostatnich jego momentach. Dziêki Duchowi wiêtemu, Chrystus przyj¹³ dobrowolnie mieræ w akcie najdoskonalszej mi³oci do Ojca i ca³ej ludzkoci: przez Ducha wiecznego z³o¿y³ Bogu samego siebie jako nieskalan¹ ofiarê (Hbr 9, 14). Równie¿ Jego zmartwychwstanie zwi¹zane jest z dzia³aniem Ducha wiêtego (por. Rz 8, 11). Pomoc Ducha wiêtego udzielana umieraj¹cemu polega na tym, ¿e naladuj¹c Chrystusa, staje siê zdolny i gotowy ofiarowaæ swe ¿ycie Ojcu w duchu mi³oci oraz pragnie, aby jego mieræ, w ³¹cznoci ze mierci¹ Chrystusa sta³a siê ród³em zbawienia dla niego samego i przyczyni³a siê do uwiêcenia ca³ego Kocio³a (por. SCh, nr 5; por. KK, nr 11). Wreszcie Duch wiêty daje mu pewnoæ, ¿e Bóg, który wskrzesi³ z martwych Jezusa, przywróci do ¿ycia równie¿ jego miertelne cia³o moc¹ mieszkaj¹cego w nim Ducha (por. Rz 8,11). Namaszczenie powiêconym olejem uwiêca równie¿ cia³o ludzkie, które jest wi¹tyni¹ Ducha wiêtego (1 Kor 3, 1617). Mo¿e mieæ tak¿e znaczenie eschatologiczne przez to, ¿e koñczy ono seriê namaszczeñ w ¿yciu chrzecijanina i dlatego nabiera symbolizmu pe³ni i doskona³oci, jako zapowied udzia³u w ¿yciu wiecznym. 171 iu Udzielanie skramentów w obliczu śmierci ht by 2. WIATYK – SAKRAMENT UMIERAJĄCYCH © Co py tig Przy przejciu z tego ¿ycia do wiecznoci cz³owiek wierz¹cy zostaje umocniony Wiatykiem Cia³a i Krwi Chrystusa i otrzymuje zadatek zmartwychwstania (SCh, nr 26). Komunia w. w formie Wiatyku jest wiêc w³aciwym sakramentem umieraj¹cych, tak jak namaszczenie jest sakramen- Ten¿e, O w³aciwe rozumienie Wiatyku, CT 44: 1974, z. 3, s. 5863; F. Falsini, Il senso del Viatico ieri e oggi, w: Il sacramento dei malati, red. F. DellOro, Torino 1975, s. 191208; B. Mokrzycki, mieræ chrzecijanina w wietle odnowionych obrzêdów Wiatyku, CT 45: 1975, z. 4, s. 133144. 7 © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n tem chorych7. Przemawiaj¹ za tym zarówno racje historyczne, jak i teologiczne Od pocz¹tków chrzecijañstwa Eucharystia by³a nie tylko duchowym pokarmem w zwyczajnych warunkach ¿ycia, ale te¿ zasadniczym wyposa¿eniem chrzecijanina na moment jego przejcia z tego wiata do wiecznoci. Dlatego ca³a Tradycja Kocio³a za Soborem Nicejskim uwa¿a, ¿e ka¿dy chrzecijanin jest zobowi¹zany w niebezpieczeñstwie utraty ¿ycia przyj¹æ Eucharystiê w formie Wiatyku. Przekonanie to znalaz³o wyraz równie¿ w rytuale: Do przyjêcia Wiatyku zobowi¹zani s¹ wszyscy ochrzczeni, którzy mog¹ przyj¹æ Eucharystiê (nr 27). W zwi¹zku z tym rytua³ wymaga od duszpasterzy czuwania, aby nie odk³adano udzielania tego Sakramentu, lecz aby wierni zostali nim pokrzepieni, dopóki maj¹ pe³n¹ wiadomoæ (SCh, nr 27). O wa¿noci Eucharystii przyjmowanej w obliczu mierci wiadczy równie¿ fakt, ¿e Koció³ zezwala, aby w nag³ej potrzebie, gdy brak szafarza zwyczajnego, ka¿dy wierny prawnie wyznaczony do udzielania Komunii móg³ zanieæ Wiatyk (SCh, nr 29). Wiatyk nie jest zwyk³¹ Komuni¹ w. chorych. Ze wzglêdu na specyficzny stan przyjmuj¹cego (bliska mieræ) i sposób jego udzielania, posiada on swoje w³asne znaczenie teologiczne. Specyfika Wiatyku wynika z faktu, ¿e przyjmuje go chrzecijanin w najbardziej decyduj¹cej chwili swego ¿ycia, w godzinie przejcia z tego wiata przez mieræ do ¿ycia wiecznego. Jest to Komunia w. na mieræ w tym sensie, ¿e nie tyle pomaga po chrzecijañsku umrzeæ, ale raczej pokonaæ mieræ i wprowadziæ do wiecznego ¿ycia z Chrystusem. Mówi o tym ju¿ sama formu³a przy udzielaniu Wiatyku: Cia³o Chrystusa (lub Krew Chrystusa). Amen. Niech Chrystus ciê strze¿e i zaprowadzi do ¿ycia wiecznego. Amen (SCh, nr 178). Przyjêcie Komunii w. bezporednio przed mierci¹ jest zadatkiem i gwarancj¹ ¿ycia wiecznego i przysz³ego zmartwychwstania. Komunia w. w formie Wiatyku ma wtedy pe³niejszy wymiar eklezjalny, paschalny i eschatologiczny. Wed³ug obietnicy Chrystusa, przyjmowanie Eucharystii pozwala przezwyciê¿yæ mieræ i jest gwarancj¹ przysz³ego zmartwychwstania: Kto po¿ywa cia³o moje i pije moj¹ krew, ma ¿ycie wieczne, a ja go wskrzeszê w dniu ostatecznym (J 6, 54). mieræ powoduje wprawdzie zniszczenie cia³a, ale w jej wyniku nastêpuje te¿ ostateczne zjednoczenie zbawionych z Chrystusem, w którym wszyscy bêd¹ o¿ywieni (1 Kor 15, 22). Jeli wiêc chrzecijanin umiera zjednoczony z Chrystusem i, podobnie jak On, przyjmuje dobrowolnie mieræ, wtedy nadaje jej charakter ofiary sk³adanej razem ze Zbawicielem, ³¹cz¹c siê z Jego tajemnic¹ paschaln¹. Tak przyjêta i prze¿yta mieræ staje siê rzeczywicie pasch¹, przejciem do Ojca i w konsekwencji prowadzi do zmartwychwstania. Paschalny charakter Wiatyku jest jesz- iu 172 Ks. Czesław Krakowiak © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n cze bardziej widoczny i zrozumia³y, jeli udziela siê go w czasie Mszy w. i pod dwiema postaciami. Jest wtedy szczególnym znakiem udzia³u chrzecijanina w tajemnicy Ofiary mszalnej, czyli sakramentalnego uobecnienia mierci Chrystusa i Jego przejcia do chwa³y Ojca. Ka¿dorazowe przyjêcie Eucharystii, bêd¹ce aktualnym zjednoczeniem z Chrystusem, jest równie¿ zapowiedzi¹ i antycypacj¹ ostatecznego z Nim zjednoczenia na zawsze. Jednak w sposób pe³ny realizuje to dopiero Wiatyk. Dlatego mo¿na w nim widzieæ sakrament mierci chrzecijanina8 . Na paschalny charakter Wiatyku wskazuje równie¿ jego zwi¹zek z sakramentem chrztu, który jest pierwszym sakramentem paschalnym przyjmowanym przez cz³owieka. W liturgii Wiatyku nawi¹zanie do chrztu wyra¿a siê przez pokropienie wod¹ wiêcon¹, któremu towarzyszy odpowiednia formu³a (SCh, nr 127), oraz przez odnowienie chrzcielnego wyznania wiary (SCh, nr 134). Chrzecijanin przed odejciem z tego wiata uroczycie wyznaje wiarê w Trójcê wiêt¹, w imiê której zosta³ ochrzczony i w³¹czony do Kocio³a. Mo¿na widzieæ w tym tak¿e nawi¹zanie do wyznania wiary przez katechumenów w tzw. redditio Symboli (Credo), zanim zostan¹ dopuszczeni do sakramentów inicjacji chrzecijañskiej. Podobn¹ rolê pe³ni Modlitwa Pañska bezporednio przez przyjêciem Wiatyku. Przypomina ona tak¿e redditio Orationis Dominicae (Pater) katechumenów i modlitwê Ojcze nasz odmawian¹ przy o³tarzu po chrzcie niemowl¹t. Wiatyk staje siê w ten sposób jakby dope³nieniem inicjacji chrzecijañskiej. Ochrzczony dope³nia w rzeczywistoci w³asnego cia³a mieræ sakramentalnie prze¿yt¹ we chrzcie (por. Rz 6, 311; Flp 3, 10). mieræ bowiem jest przejciem do ¿ycia z Chrystusem w Duchu wiêtym dla tych, którzy przez chrzest zostali w³¹czeni w Jego tajemnicê paschaln¹. Chrzest by³ pocz¹tkiem tego przechodzenia, mieræ jest ostatnim etapem tej drogi. Mówi o tym Katechizm, wskazuj¹c na podobieñstwo miêdzy sakramentami inicjacji chrzecijañskiej, które zapocz¹tkowuj¹ nowe ¿ycie w Chrystusie w Kociele pielgrzymuj¹cym, i sakramentami pokuty, namaszczenia i Eucharystii w formie Wiatyku przyjmowanymi gdy ¿ycie osi¹ga swój kres. Sakramenty te przygotowuj¹ do Ojczyzny i stanowi¹ zakoñczenie ziemskiej pielgrzymki (KKK, nr 1525). Ca³e ¿ycie chrzecijañskie ukierunkowane jest eschatologicznie. Ka¿dy udzia³ w Eucharystii przygotowuje na przyjcie Pana, paruzjê, ale tak¿e fakt powtórnego przyjcia Chrystusa uprzedza w znakach sakramentalnych. 173 iu Udzielanie skramentów w obliczu śmierci 8 s. 7378. Cz. Krakowiak. Pos³uga..., s. 172; ten¿e, Cierpienie..., s. 9596; ten¿e Namaszczenie..., © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n Chrzecijanin dziêki wierze i sakramentalnej obecnoci Chrystusa ³¹czy ¿ycie obecne z ¿yciem przysz³ym, ¿yj¹c ju¿ teraz w czasach ostatecznych (por. 1 Kor 10, 11; 2 Tm 3, l; KK nr 4851). Przyjmuj¹c Eucharystiê, spotyka siê z Chrystusem ¿yj¹cym kiedy na wiecie, obecnie przychodz¹cym sakramentalne i tym, który przyjdzie w dniu ostatecznym jako sêdzia. Eschatologiczny charakter Wiatyku polega wiêc na tym, ¿e jest to spotkanie z Chrystusem niejako ju¿ na progu ¿ycia wiecznego. W tym decyduj¹cym dla cz³owieka momencie, jakim jest mieræ, przychodzi do niego Chrystus, aby go przeprowadziæ bezpiecznie do nowego ¿ycia. Przyjêcie Wiatyku przez umieraj¹cego pozwala mu przezwyciê¿yæ lêk przed mierci¹, jako ca³kowitym unicestwieniem, w oparciu o s³owa Chrystusa, ¿e kto przyjmuje Jego Cia³o, ju¿ ma ¿ycie wieczne (J 6, 54). W ten sposób eschatologiczny charakter, jaki ma ka¿da Komunia w., znajduje swoje dope³nienie dopiero w Wiatyku. mieræ fizyczna jest zakoñczeniem inkorporacji w Chrystusa i uczestnictwa w jego misterium paschalnym. Liturgia wiele razy wskazuje na zwi¹zek mierci chrzecijanina ze mierci¹ Chrystusa. Przez Komuniê w. w formie Wiatyku dokonuj¹ siê ca³kowite zwyciêstwo nad mierci¹ i nadzieja na chwalebne zmartwychwstanie z Chrystusem. W konsekwencji Wiatyk jest skutecznym znakiem ¿ycia wiecznego, wskazuje na nie i do niego prowadzi. Jest pokarmem na drogê i zadatkiem zmartwychwstania. Komunia w., poza skutkiem indywidualnym, posiada równie¿ skutek wspólnotowy i eklezjalny, poniewa¿ przyczynia siê do tworzenia wspólnoty wierz¹cych w Chrystusie, która jest Kocio³em. Jest ona tak¿e ród³em mi³oci wszystkich cz³onków Kocio³a. Wspólnotowy charakter Wiatyku wyra¿a siê najpierw w uroczystym sposobie jego udzielania, któremu powinna towarzyszyæ obecnoæ przedstawicieli wspólnoty miejscowej, przynajmniej w postaci rodziny i przyjació³ umieraj¹cego. Obecna przy umieraj¹cym cz¹stka Kocio³a razem z nim wyznaje wiarê, we w wspólnej modlitwie poleca go spo³ecznoci wiêtych i zbawionych w niebie. Na znak jeszcze cilejszej jednoci z nim, obecni uczestnicy liturgii Wiatyku mog¹ przyj¹æ Komuniê w., nawet wtedy, gdy tego dnia ju¿ j¹ raz przyjmowali (SCh, nr 120). Fakt, ¿e udzielanie Wiatyku nale¿y z zasady do proboszcza i jego wspó³pracowników wzglêdnie do kapelana szpitala, sprawuj¹cego opiekê nad chorymi z ramienia danej parafii wyra¿a jego aspekt eklezjalny (SCh, nr 117). Do umieraj¹cego przychodzi bowiem prze³o¿ony wspólnoty miejscowego Kocio³a lub jego delegat, przynosz¹c mu chleb ¿ycia wiecznego i zadatek zmartwychwstania. Z pomoc¹ Kocio³a pielgrzymuj¹cego, otrzymawszy Wiatyk, przechodzi on do Kocio³a zbawionych, do niebieskiego Jeruzalem. Koció³, który go zrodzi³ do ¿ycia w Chrystusie we chrzcie, jest iu 174 Ks. Czesław Krakowiak ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n tak¿e przy nim wtedy, gdy koñczy on sw¹ ziemsk¹ egzystencjê i przechodzi do wiecznej. Wiatyk staje siê wiêc ostatni¹ uroczyst¹ Komuni¹ w. przezwyciê¿aj¹c¹ mieræ, prowadz¹c¹ do nowego ¿ycia i realizuj¹c¹ nadziejê chwalebnego zmartwychwstania. Jeli Wiatyku udziela siê w czasie Mszy w., kolekta podkrela, ¿e Chrystus jest dla wierz¹cych drog¹, prawd¹ i ¿yciem. Zawiera nastêpnie probê, aby Bóg ³askawie wejrza³ na tego, który pok³ada ufnoæ w Jego obietnicach i ³askawie sprawi³, by pokrzepiony Cia³em i Krwi¹ jego Syna przeszed³ w pokoju do królestwa Bo¿ego (SCh, nr 219). Modlitwa nad darami podkrela, ¿e Eucharystia jako nasza ofiara i Ofiara Chrystusa Baranka paschalnego otworzy³a wszystkim dostêp do nieba. Dlatego Koció³ prosi w niej, aby Chrystus wprowadzi³ swojego s³ugê do wiecznej radoci. Modlitwa po Komunii najpierw przypomina, ¿e Bóg jest zbawieniem wiecznym, nastêpnie zawiera probê, aby umieraj¹cy pokrzepiony Cia³em i Krwi¹ Jego Syna bezpiecznie przeszed³ do królestwa wiat³oci i ¿ycia (SCh, nr 220). Po udzieleniu Wiatyku poza Msz¹ w., koñcow¹ modlitw¹ przed b³ogos³awieñstwem jest albo kolekta, albo modlitwa pokomunijna z tego formularza mszalnego (SCh, nr 180). 175 iu Udzielanie skramentów w obliczu śmierci au ko w eU 3. SYTUACJE SZCZEGÓLNE W DUSZPASTERSTWIE UMIERAJĄCYCH 3.1. POSTĘPOWANIE KAPŁANA WOBEC OSÓB NIEPRZYTOMNYCH © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N Tym, którzy stracili przytomnoæ lub w¹tpliwe by³o u¿ywanie przez nich rozumu, sakramentu namaszczenia mo¿na udzieliæ tylko wtedy, jeli istnieje prawdopodobieñstwo, ¿e jako wierz¹cy prosiliby o to, gdyby byli przytomni (SCh, nr 14; por. KPK kan. 1006). Wynika to z zasady, ¿e: Prawo do sakramentów maj¹ wszyscy wierni, którzy w³aciwie o nie prosz¹, s¹ odpowiednio przygotowani i prawo nie wzbrania im ich przyjmowania (KPK kan. 843 § 1, por. kan. 213). Dlatego kap³an mo¿e udzieliæ sakramentu namaszczenia tylko takiej osobie nieprzytomnej, któr¹ osobicie zna jako wierz¹c¹ i zwi¹zan¹ z Kocio³em, albo odpowiedzialnie potwierdzi to kto inny. W przypadku chorych ju¿ nieprzytomnych, jeli ich dotychczasowe ¿ycie wiadczy³o o wierze i zwi¹zkach z Kocio³em, mo¿na zak³adaæ, ¿e maj¹ intencjê przyjêcia sakramentu, chocia¿ nie mog¹ jej wyraziæ s³owami ani nawet gestem. Jeli warunki te nie mog¹ byæ spe³nione, nie udziela siê ¿adnych sakramentów, gdy¿ te s¹ tylko dla tych, którzy przyjêli chrzest, posiadaj¹ wiarê i rozumnie, przynajmniej niewyranie o nie prosz¹. Obecnie bowiem nie mo¿na zak³adaæ, ¿e ten warunek spe³niaj¹ wszyscy, którzy 176 Ks. Czesław Krakowiak znajduj¹ siê w takiej sytuacji. Coraz czêciej spotyka siê osoby albo nieochrzczone, albo takie, które, bêd¹c nawet w bliskim niebezpieczeñstwie mierci, wiadomie odmawiaj¹ przyjêcia sakramentów9. To ru n iu 3.2. POSTĘPOWANIE W WĄTPLIWOŚCI CZY OSOBA JESZCZE ŻYJE © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w O ile zmar³ym nigdy nie udziela siê ¿adnych sakramentów, tak¿e namaszczenia chorych, to istnieje problem tych, co do których wystêpuje uzasadniona w¹tpliwoæ, czy jeszcze ¿yj¹. Rytua³ wyranie stwierdza: Kap³an wezwany do chorego, który ju¿ umar³, niech b³aga Boga, aby go uwolni³ od grzechów i przyj¹³ litociwie do swego Królestwa; namaszczenia natomiast niech nie udziela (SCh, nr 15). Jednak nie jest ³atwo z ca³¹ pewnoci¹ stwierdziæ, czy mieræ ju¿ rzeczywicie nast¹pi³a. Okrelenie momentu mierci staje siê obecnie wa¿ne z tego powodu, ¿e dziêki mo¿liwoci skutecznej reanimacji zdarzaj¹ siê wypadki, i¿ niekiedy ten sam cz³owiek umiera wiele razy. Szybka reanimacja chorego w stanie mierci klinicznej daje szansê ca³kowitego powrotu wszystkich czynnoci ¿yciowych bez groby uszkodzenia mózgu. Podczas mierci klinicznej w komórkach nadal zachodz¹ procesy metaboliczne a¿ do momentu wyczerpania zapasów energetycznych i dopiero wtedy w wyniku zaburzeñ biochemicznych (g³ównie kwasicy) zostaj¹ one ca³kowicie zatrzymane. Jest to moment przejcia ze stanu mierci klinicznej do mierci biologicznej, która jest ju¿ mierci¹ w³aciw¹. W przypadku mierci klinicznej mo¿na mieæ rzeczywicie uzasadnion¹ w¹tpliwoæ, czy cz³owiek jeszcze ¿yje, czy ju¿ umar³. Na tej podstawie Koció³ zezwala udzielaæ osobom w takim stanie sakramentu namaszczenia chorych. Udane przypadki reanimacji zdaj¹ siê uzasadniaæ tê praktykê Kocio³a. Jednak z drugiej strony, wzglêdy pastoralne i wychowawcze przemawiaj¹ raczej za tym, aby w takich przypadkach, zw³aszcza, gdy nie prowadzi siê reanimacji, poprzestaæ jedynie na modlitwie za zmar³ego i nie udzielaæ sakramentu namaszczenia. Chodzi bowiem o to, aby nie dawaæ powodów do przekonania, ¿e sakrament namaszczenia jest talizmanem zbawienia, sakramentem umieraj¹cych, bezporednim przygotowaniem na mieræ, oraz ¿e Bóg dzia³a jedynie poprzez znaki sakramentalne, nawet wtedy, gdy ze strony cz³owieka nie ma ¿adnego udzia³u. Taka praktyka prowadzi³aby w konsekwencji do magicznego pojmowania sakramentów Kocio³a10. 9 10 Ten¿e, Namaszczenie chorych. Sakrament uzdrowienia, Sandomierz 2005, s. 4647. Tam¿e, s. 4751. Udzielanie skramentów w obliczu śmierci 177 © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n Warunkowe udzielanie sakramentu namaszczenia by³o przewidziane przez prawo kocielne i praktykowane w oparciu o Codex Iuris Canonici (1917). Stanowi³ on, ¿e w razie w¹tpliwoci, czy chory znajduje siê w niebezpieczeñstwie mierci lub czy zmar³ naprawdê, udziela siê namaszczenia warunkowo11. Wed³ug pierwszego polskiego wydania rytua³u Sakramenty chorych z roku 1978, zgodnego z wydaniem typicznym, Je¿eli istnieje w¹tpliwoæ, czy chory zmar³ naprawdê, [kap³an] mo¿e mu udzieliæ tego sakramentu warunkowo (SCh, nr 15)12. W rozdziale VI Udzielanie sakramentów choremu w bliskim niebezpieczeñstwie mierci zawarto obrzêd Warunkowego udzielania namaszczenia chorych z formu³¹ Je¿eli ¿yjesz, przez to wiête namaszczenie [...] (SCh, nr 183). Po wydaniu Kodeksu Prawa Kanonicznego w 1983 r., wprowadzono zmiany w rytuale Ordo unctionis infirmorum. W nr. 12 Wstêpu odnonie do udzielania namaszczenia dzieciom, s³owa mo¿na udzieliæ (ministrari potest) zast¹piono: nale¿y udzieliæ (ministretur). Powo³uj¹c siê na kan. 1005, dodano: W w¹tpliwoci, czy chory osi¹gn¹³ u¿ywanie rozumu udziela siê sakramentu 13. W nr. 14 odnosz¹cym siê do chorych, którzy stracili przytomnoæ lub u¿ywanie rozumu, równie¿ dokonano modyfikacji. Zamiast mo¿na udzieliæ (praeberi potest) jest udziela siê (conferatur); zamiast jeli istnieje prawdopodobieñstwo, ¿e jako wierz¹cy prosiliby o to przynajmniej domylnie mogliby prosiæ, gdyby byli przytomni (por. kan. 1005). W nr. 15 dotycz¹cym w¹tpliwoci, czy chory umar³, czy jeszcze ¿yje, zamiast mo¿e mu udzieliæ tego sakramentu warunkowo (potest hoc sacramentum ei sub conditione praebere, por. CIC can. 941) zapisano: udziela siê mu sakramentu wed³ug opisanego ni¿ej obrzêdu (sacramentum ei ministretur ritu infra descripto nr 135, por. kan. 1005). W konsekwencji tytu³ De unctione sub conditione nale¿y zast¹piæ De unctione in dubio an infirmus ahhuc vivat wraz ze wskazaniem, ¿e namaszcza siê w ten sposób: Przez to wiête namaszczenie (opuszczono Je¿eli ¿yjesz[...]!)14. Dodano tak¿e s iu 3.3. PROBLEM WARUNKOWEGO UDZIELANIA SAKRAMENTU NAMASZCZENIA CIC can. 941: Quando dubitataur ut infirmus usum rationis attigerit, num in periculo mortus reipsa versetur vel num mortuus sit, hoc sacramentum ministretur sub conditione. 12 [ ] potest hoc sacramentum ei sub condicione praebere. Oro unctionis infirmorum nr 15. Nb. W polskim wydaniu b³êdnie podano odniesienie do nr. 145, gdy¿ chodzi o nr 183. 13 In dubio utrum rationis usum attingerint sacramentum conferatur. 14 W drugim polskim wydaniu z 1998 powtórzono za pierwszym wydaniem typicznym: mo¿e mu udzieliæ tego sakramentu warunkowo (z powo³aniem siê na KPK kan. 1005). SCh, nr 196. 11 au ko w eU ni w er sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n fragment z kan. 1007 (nie powo³uj¹c siê na niego), ¿e nie udziela siê (ne conferatur) namaszczenia chorych tym, którzy uparcie trwaj¹ w jawnym grzechu ciê¿kim. Tymczasem w nr. 15 Wstêpu polskiego drugiego wydania zachowano czêæ o warunkowym udzielaniu sakramentu namaszczenia, podobnie jak i obrzêd Warunkowe udzielanie namaszczenia chorych (SCh, nr 196). Jedynie w formule opuszczono warunek: Je¿eli ¿yjesz[ ]. W myl wprowadzonych przez Kodeks zmian, obrzêd Warunkowe udzielanie namaszczenia chorych powinien nosiæ tytu³ Namaszczenie w w¹tpliwoci, czy chory jeszcze ¿yje, gdy¿ nie ma warunkowego udzielania sakramentu 15. W zwi¹zku z dawn¹ praktykê pastoraln¹ Kocio³a w niektórych synodach polskich Kocio³ów partykularnych nadal zawarte s¹ zalecenia, aby warunkowo udzielaæ namaszczenia16. Za tym idzie prawie powszechna praktyka pastoralna. Nauczanie o warunkowym udzielaniu namaszczenia w ustawodawstwie synodalnym Kocio³ów partykularnych w Polsce nie ma uzasadnienia w Kodeksie Prawa Kanonicznego ani w rytuale uwzglêdniaj¹cym zmiany wprowadzone przez Kodeks. W praktyce pastoralnej nale¿y zatem opieraæ siê na obowi¹zuj¹cym KPK (kanony 10041007), który dok³adnie okrela, komu i kiedy udziela siê sakramentu namaszczenia chorych i nie przewiduje w ¿adnym wypadku warunkowego namaszczenia. iu 178 Ks. Czesław Krakowiak *** © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N Z aktualnego nauczania Kocio³a (por. KPK, kan. 10041007; KKK, nr 15141515) oraz ze wskazañ rytua³u Sakramenty chorych jasno wynika, ¿e sakrament namaszczenia chorych przeznaczony jest dla wiernych, którzy cierpi¹ z powodu powa¿nej choroby, udaj¹ siê na powa¿n¹ operacjê chirurgiczn¹ lub s¹ s³abi z powodu podesz³ego wieku. Chorzy znajduj¹cy siê w bliskim niebezpieczeñstwie mierci (in extremis) s¹ jedynie szczególn¹ kategori¹ osób, które otrzymuj¹ ten sakrament oraz czêsto tak¿e sakrament pokuty i pojednania oraz Komuniê w. w formie Wiatyku. Wtedy sakra15 A. Ziegenaus, Die Krankensalbung, w: Christusbegegnung in den Sakramenten, hrsg. H. Luthe, Kevelear: Butron & Becker: 1981, s. 478479; Cz. Krakowiak, Z praktyki pastoralnej sakramentu namaszczenia chorych, s. 110111. 16 Synod Archidiecezji Wroc³awskiej 19851991. Wroc³aw 1995, s. 297, nr 66; I Synod Archidiecezji Bia³ostockiej, Bia³ystok 2000, nr 530532; Pierwszy Synod Diecezji Opolskiej (2002 2005). Statuty i Aneksy. Parafia u progu nowego tysi¹clecia, Opole 2005, nr 115; I Synod Diecezji £om¿yñskiej 19952005, £om¿a 2005, s. 118 (statut 316 stanowi: Nie wolno namaszczaæ cz³owieka zmar³ego. Nale¿y go poleciæ mi³osierdziu Bo¿emu w modlitwie. W razie w¹tpliwoci, czy rzeczywicie ju¿ zmar³, mo¿na udzieliæ mu namaszczenia warunkowo). sy te tu M ik oł aj aK op er ni ka w To ru n menty te wchodz¹ w zakres duszpasterstwa umieraj¹cych, podczas gdy w ramach duszpasterstwa chorych sakramentu namaszczenia udziela siê zwykle na pocz¹tku powa¿nej choroby, aby chrzecijanin, umocniony ³ask¹ Ducha wiêtego, potrafi³ z³¹czyæ swoje cierpienia z Krzy¿em Chrystusa i odzyska³ zdrowie. Dlatego Koció³ zaleca takie formowanie wiernych, aby sami, ju¿ na pocz¹tku powa¿nej choroby, prosili o sakrament namaszczenia, przekonani, ¿e w czasie choroby sam Chrystus jest przy nich obecny, aby ich umocniæ i zbawiæ. Wtedy nawet w chorobie mog¹ zachowaæ nadziejê, optymizm, a nawet wewnêtrzn¹ radoæ. Sakramentem umieraj¹cych jest Wiatyk jako pokarm na drogê do wiecznoci, zadatek i gwarancja przysz³ego zmartwychwstania. Jeli zachodzi taka potrzeba, Koció³ przewiduje tak¿e dla umieraj¹cych udzielanie sakramentu pokuty i pojednania oraz namaszczenia chorych. Jednak z racji pastoralnych nale¿y robiæ wszystko, aby chorzy przyjmowali namaszczenie we w³aciwym czasie, tj. na pocz¹tku niebezpiecznej choroby, nie czekaj¹c a¿ znajd¹ siê w bliskim lub bezporednim niebezpieczeñstwie mierci. 179 iu Udzielanie skramentów w obliczu śmierci ni w er IMPARTIRE I SACRAMENTI IN PERICOLO DI MORTE au ko w eU RIASSUNTO © Co py tig ht by W yd aw ni ct w o N Il cristiano durante la grave e pericolosa malatia riceve lUnzione degli infermi. La grazia soprannaturale di questo sacramento gli aiuta di accettare e soppravivere le sofferenze ed unirle con la Croce di Cristo. LUnzione degli infermi viene impartito anche alle persone che si trovano in pericolo di morte. In quel momento viene impartita prima la confessione sacramentale con lindulgenza plenaria in articulo mortis. Lultimo sacramento che viene ricevuto dal cristiano in pericolo di morte é sempre il Viatico. Il Viatico possiede il profundo e ricco significato teologico, nella sua dimensione pasquale escatologica e communitario-ecclesiale. LAutore inserisce pure le riflessioni pastorali. Parla dei diversi casi e delle situazioni particolari nei quali si puó svolgere la celebrazione dellUnzione degli infermi. © ht Co py tig by W yd ni aw o w ct sy ni w er au ko w eU N te tu oł aj ik M er ni ka aK op w iu To ru n