Fragment 1 - AlmaPress
Transkrypt
Fragment 1 - AlmaPress
Z dwoma silnikami Dochodzenie burtą Z napędem obrotowym Krótkim włączeniem śruby wstecz zatrzymujemy jacht. Powinien on być wówczas tak blisko pomostu, aby załogant mógł nań wyjść z cumą. Również w tym przypadku można najpierw założyć cumę poprzeczną. 3 Dociąganie do nabrzeża Napęd „Z” i silnik przyczepny – ponieważ ich właściwości manewrowe są praktycznie identyczne, będziemy je określać wspólną nazwą „napęd obrotowy” – mają tę zaletę, że zapewniają znakomitą sterowność nawet bez prędkości, bowiem napór śruby można skierować dokładnie w pożądanym kierunku. Jacht reaguje szybko i dokładnie na wychylenia napędu. Pamiętajmy jednak o tym, że nie ma tu dodatkowej płetwy sterowej. W żegludze prostym kursem niezbędną stateczność kursową zapewniają kil i płetwy przy śrubach napędowych. Oznacza to jednak, że sterowność gwałtownie znika, kiedy śruba przestaje pracować. W zależności od wielkości i kształtu kadłuba pewien efekt utrzymywania kursu może wynikać z ukształtowania podwodnej części jachtu, ale do sprawnego manewrowania przy dochodzeniu absolutnie to nie wystarcza. Dojść burtą można na dwa sposoby. Jachtem jednośrubowym również w tym przypadku podchodzimy do nabrzeża tak, jak już opisano. Najlepiej celować dziobem w poler, na którym chcemy założyć cumę dziobową. Wolno naprzód podchodzimy tak blisko do kei i upatrzonego polera, jak to jest tylko możliwe. Jeśli widoczność z miejsca sternika nie jest dostateczna, załogant na dziobie melduje odległość. Kiedy dziób znajdzie się dostatecznie blisko polera, można rzucić lub podać cumę na ląd i obłożyć ją. Część dziobowa musi być dobrze zabezpieczona odbijaczami! Następnie wykładamy ster w kierunku lądu i na krótko włączamy bieg wstecz. Naprężywszy cumę dziobową jacht będzie się obracać rufą w kierunku kei, aż wreszcie przyjmie pozycję równoległą. Wtedy wystarczy jedynie podać i obłożyć drugą cumę i szpringi. Z podwójnym napędem obrotowym Kiedy pomost znajduje się w odległości jednej długości jachtu, stopujemy silnik. Wykładamy ster na zewnątrz (od lądu) i na chwilkę włączamy bieg naprzód. Wskutek tego jacht zaczyna się obracać wokół osi znajdującej się gdzieś w części dziobowej, a rufa dosuwa się do pomostu i w rezultacie kadłub przyjmuje pozycję równoległą do brzegu. 2 W takim przypadku oba warianty podejścia są jeszcze łatwiejsze zarówno z napędem „Z”, jak i z silnikami przyczepnymi. A Wariant A odpowiada manewrowi pokazanemu na poprzedniej stronie. Pod koniec fazy 2 wykładamy wprawdzie ster na zewnątrz (od lądu), ale włączamy bieg naprzód tylko na wewnętrznej śrubie. W ten sposób oś obrotu przesuwa się do wewnątrz i rufa dosuwa się do brzegu szybciej niż w przypadku jednej śruby, a jacht nabiera mniejszej prędkości. Kiedy jacht znajdzie się w pozycji równoległej, wychodzimy z cumą. Wariant B odpowiada manewrowi opisanemu powyżej z tą tylko różnicą, że jacht jest dociągany do nabrzeża jedynie silnikiem zewnętrznym. B Kiedy odbijacze i liny są już przygotowane na właściwej burcie, wykonujemy podejście pod prąd i wiatr do miejsca postojowego, z odległości równej mniej więcej czterem długościom jachtu, pod kątem od 30 do 40º. Dziobem celujemy w środek miejsca postojowego. Powoli, ale z zachowaniem sterowności, jacht idzie naprzód. Aby prędkość nie była za duża, na przemian włączamy bieg naprzód i stop. 1 28 29