Pismo Samorządowe - Józefów nad Świdrem

Transkrypt

Pismo Samorządowe - Józefów nad Świdrem
nad Świdrem
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
BĘDZIE SKATE PARK!
czytaj str. 6
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
1
nad Świdrem
LUDZIE MÓWIĄ, ŻE…
Józefów ma 1,8 mln długu w czynszach. Rekordziści nie płacą od
5 – 10 lat, choć dodatki mieszkaniowe otrzymuje każdy, kto spełnia
określone ustawą warunki. Jak władze miasta powinny postąpić
wobec dłużników?
Jadwiga Górska z ul. Kopernika
Oceniałabym to w zależności od
sytuacji materialnej ludzi. Jeśli
zajmują mieszkania komunalne,
a dotyczy to przede wszystkim
starszych osób, które mają małe
renty i często nie wystarcza im
na lekarstwa, to trudno ich zmusić do zapłacenia czynszu. Jeśli
kogoś stać, to płaci. Nie wiem
jakim sposobem można ściągać
długi ale wyrzucać ludzi na bruk
też nie można. Może wprowadzić prace porządkowe na rzecz
miasta i potraktować je jako odpracowanie części długu?
Teresa Wójcicka z ul. Polnej
Są ludzie, którzy nie są w stanie przeżyć za swą skromną
emeryturę i opłacić czynszu. Nie
powinno się zostawiać ich bez
pomocy. Józefów jest miastem
bardzo bogatym. Burmistrz
sprzedaje tereny najpiękniejszych działek, a więc do budżetu wpływają znaczne sumy.
Część z tego można przydzielać
potrzebującym. Jest to trudna
sprawa, ale wymaga uregulowania. Czasem są bardzo zamożne dzieci przy rodzicach o
skromnych emeryturach. W jakiś sposób trzeba dociec komu
naprawdę pomóc.
Maksymilian Głowala z ul.
Wroniej
To zaskakujące pytanie. Każdy
powinien płacić czynsz. Jestem
skromnym emerytem lecz jeśli
istniałaby fundacja działająca
na rzecz takich osób, to mógłbym wysłać kilka sms-ów lub
wpłacić kilka złotych na konto.
Jestem w stanie pomóc tym,
którzy potrzebują. Ci, których
stać na zapłatę, a nie płacą wyrzuciłbym na bruk. Żal mi tych
biedniejszych ludzi.
Tekst i foto Sylwia Papis
2
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
W NASZYM MIEŚCIE str. 3-6
1. My z Józka – str.3
2. Absolutorium dla burmistrza
3. Spotkania radnych z mieszkańcami
4. Kto zamieszka w kontenerach? – str.4
5. Jest bezpieczniej – str.5
6. Na Forum Mieszkańców – str.5
7. Rozmowa z Burmistrzem Stanisławem
Kruszewskim – str.6
8. Podwyżki w oświacie – str.6
EKOLOGIA I ZDROWIE str.7
9. Będzie remont w przychodni – str.7
REPORTAŻ str. 8-9
10. Poeta bluesa. Reportaż o Bogdanie
Loeblu str. 8-9
POLECAMY W MAJU str.10-11
11. Międzynarodowy Dzień Książki
12. Oferta Związku Emerytów
13. Integracyjne Centrum Sportu i
Rekreacji
14. Kombatanckie spotkania
15. O planach UTW
16. W MOK: Jubileusz i Forum
17. Propozycje Miejskiego Ośrodka Kultury
na maj
WYDARZYŁO SIĘ W KULTURZE str. 12
18. Dla miłośników filmu
19. Tańcograjka – wyliczanka
20. Życie według artysty
21. Dzieci sztuka
22. Zielone jak Irlandia
EKOLOGIA I ZDROWIE str. 13
23. Radzą józefowscy lekarz
24. Śmieci nasze codzienne
KOMUNIKATY I OGŁOSZENIA str. 14
PRACA RADY MIASTA
TERMINARZ POSIEDZEŃ RADY MIASTA – maj
data rodzaj spotkania
godz.
temat
05.05 Komisja Rewizyjna
15.15
Sprawy bieżące
07.05 Komisja Ładu Przestrzennego 17.00
Sprawy bieżące
12.05 Komisja Oświaty
17.00
Spotkanie z dyrektorami przedszkoli
13.05 Komisja Przestrzegania Prawa 15.15
Monitoring w mieście (wspólne
posiedzenie dla wszystkich radnych)
14.05 Komisja Ładu Przestrzennego 17.00
Sprawy bieżące
19.05 Komisja Oświaty
17.00
Place zabaw w Józefowie i akcja „Lato
w mieście”
26.05 Komisja Przestrzegania Prawa 17.00
Omawianie materiałó na Sesję (wspólne dla
wszystkich radnych)
27.05 Komisja Przestrzegania Prawa
Wyjazdowe posiedzenie w Wołominie
(sprawy monitoringu w mieście )
28.05 Komisja Ładu Przestrzennego 17.00
Zagospodarowanie centrum Józefowa
(wspólne z Kom. Budżetową)
29.05 Sesja Rady Miasta
13.00
W NASZYM MIEŚCIE
My z Józka
Wiosna buchnęła majem a my wydajemy dopiero 3. w tym roku numer naszego pisma samorządowego. Przyczyną przestoju był konkurs na redaktora
naczelnego pisma i jego dwumiesięczna
procedura.
Oddając do Państwa rąk pierwszy
numer Jnś pod nowym kierownictwem
chciałabym przedstawić zespół moich
współpracowników (proszę zajrzeć do
stopki redakcyjnej), w którym dwie osoby są moimi niedawnymi konkurentami
w konkursie na redaktora naczelnego.
I tych, którzy od lat mieszkają w Józefowie, znają tu wszystkich i wszystkie
ścieżki jak Elżbieta Krakowiak, po świeżej daty józefowian jak niżej podpisana
i warszawiaków z sentymentem do Józefowa jak Barbara Skrzypińska i Piotr Kitrasiewicz – łączy skłonność do podkreślania
„u nas w Józku…”, bo tu znaleźliśmy
swoja małą ojczyznę.
Czując się u siebie chcemy więc
nie tylko rzetelnie i obiektywnie relacjonować wydarzenia z samorządowego
życia Józefowa ale zapowiadać imprezy
organizowane w naszym mieście – także
przez organizacje społeczne – i w sondach pytać o Państwa zdanie w ważnych
dla naszej społeczności kwestiach.
Zapraszamy na dyżury redakcyjne
w czwartki (godz. 16 – 18 tel. 0 22 789
38 31). Polecamy też nasz adres e-mail.
Bądźcie współredaktorami Jnś!
Wanda Zagawa
[email protected]
DYŻURY RADNYCH
Przewodniczący Rady Miasta Cezary Łukaszewski – wtorek, czwartek 16.30-17.30
Wiceprzewodniczący Rady Miasta Waldemar
Walkiewicz – środa 16.30-17.30
Jacek Sekuła – 05.05, 17.00-18.00
Zbigniew Siekierzyński – 12.05, 17.00-18.00
Mirosław Wójcik – 19.05, 17.00-18.00
Beata Wyderka – 26.05, 17.00 – 18.00
nad Świdrem
10 radnych za, 5 przeciw
mieszkańców są ogromne
ale też warto powiedzieć,
że niektóre planowane na
2007 rok inwestycje, jak
monitoring, ul. 3. Maja czy
przedszkole, są już wykoW porządku obrad XXII sesji Rady Miasta (24 kwiet- nane lub na ukończeniu.
nia br.) najważniejszym punktem było rozpatrzenie A ich wartość to ok.1,8 mln
sprawozdania z wykonania budżetu miasta za 2007 zł. Z modernizacją oświetler. i udzielenie absolutorium dla Burmistrza Miasta. nia nie możemy ruszyć bo
Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopi- od 2 lat Zakład Energetyczniowała sprawozdanie z wykonania budżetu. Ko- ny zaprzestał jakiejkolwiek
modernizacji. Największym
misja Rewizyjna również wyraziła pozytywną opiproblemem są inwestycje
nię. Radni spierali się o inwestycje.
drogowe – nie wydaliśmy
Dyskusję rozpoczął radny Paweł Rupna ten cel ok. 2 mln zł ale też warto wsponiewski oświadczając w imieniu klubu PiS:
mnieć, że tak oczekiwane przez mieszkańNasz ubiegłoroczny brak poparcia dla abców inwestycje drogowe są oprotestowane
solutorium jakoś nie zadziałał mobilizująco
przez jedną, dwie rodziny. Z tego powodu
na burmistrza. Teraz też podjęliśmy decyzję
np. ul. Górna spada z planu już drugi rok.
o nieudzieleniu absolutorium. Przyczyną
Więc faktycznie z tych nie wydanych ok.
– wyjaśniał radny Rupniewski – jest to, że
7 mln zł nie wydaliśmy ok.3,7 mln zł. Ale po„inwestycje nie są właściwie przygotowadobne problemy z inwestycjami maja okone”. Radni PiS uważają również, że „miasto
liczne miejscowości i Warszawa. – Jestem za
to nie kasa oszczędnościowa” i nie należy
udzieleniem absolutorium – mówiła radna
trzymać zaoszczędzonych kilku mln zł jako
Jakubowska.
wkład własny do projektów unijnych. Radny
Podobnego zdania był radny Jacek SeRupniewski był zdziwiony, że w trakcie roku
kuła: – Nie usłyszeliśmy od kolegów z PiS
budżetowego nie zgłaszano potrzeby korekjakie inwestycje powinny być wprowadzone
ty w inwestycjach: „Burmistrz trochę przyw zamian. Od kreatywnej księgowości niczesnął, można było
go nie przybędzie.
W uchwalonym na 2007 r. budżecie miaznaleźć zadania reRadny Mirosław
sta zaplanowano dochody w wysokości
zerwowe”.
Wójcik, przewodni57.264.966 zł, zaś zrealizowano je w kwocie
Replikowała
czący Komisji Rewi56.415.250,40 zł, co stanowi 98,5 % planu.
przewodnicząca kozyjnej zadeklarował,
Wydatki planowane, łącznie z dokonanymi
misji
budżetowej
że komisja będzie
w ciągu roku zmianami – 59.096.251 zł. Wyradna Marianna Jadopingowała burmidatki zrealizowano w kwocie 50.222.122,80
kubowska: – Na instrza do opracowazł co stanowi 85% planu.
westycje wydano w
nia harmonogramu
Wynik budżetu zamknął się nadwyżką
ubiegłym roku poinwestycji.
w kwocie 6. 193.127,60 zł podczas gdy planad 15,7 mln zł. Po– Burmistrz jest
nowany był deficyt w kwocie 1.831.285 zł.
wstały dwa ronda,
dobrym planistą i dozmodernizowano
brym gospodarzem
ulice Mickiewicza, Cichą, dwa place zabaw,
więc propozycja komisji idzie w dobrym kiechodniki na Dobrej, Sarniej, Sadowej, nowa
runku – przyznał radny Rupniewski.
sieć wodno-kanalizacyjna. Wymieniam tylko
W imiennym głosowaniu pięcioro radnajważniejsze przedsięwzięcia. Nie udało się
nych PiS głosowało przeciw absolutowydać ok.7 mln zł. Szkoda, bo oczekiwania
rium, pozostałych dziesięcioro – za. (w.z.)
Absolutorium
dla burmistrza
Spotkania radnych z mieszkańcami
Jak co roku planowana jest seria spotkań
radnych z mieszkańcami. Odbędą się one na
początku maja w następujących
12 maja (poniedziałek) – godz. 19 – Szkoła
Podstawowa Nr terminach:
13 maja (wtorek) – godz. 19 – Szkoła Podstawowa Nr 2
15 maja (czwartek) – godz. 19 – Gimnazjum
19 maja (poniedziałek – godz. 19 – Kościół
przy ul. Dobrej
20 maja (wtorek) – godz. 19 – Straż Pożarna
przy ul. Nadwiślańskiej
Tematyka:
– inwestycje w mieście, ze szczególnym
uwzględnieniem realizowanych na danym terenie;
– sprawy lokalne i bieżące.
W każdym spotkaniu będzie brał udział
burmistrz, wiceburmistrz, przewodniczący
Rady Miasta oraz radni, szczególnie z rejonów w/w miejsc spotkań.
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
3
nad Świdrem
W NASZYM MIEŚCIE
Koniec z niepłaceniem czynszu
Kto zamieszka w kontenerach?
Przedmiotem obrad Komisji Mieszkaniowej Rady Miasta (1.04 br) i Komisji Budżetowej (3.04 br.) były po raz
kolejny sprawy związane z budownictwem komunalnym i polityką mieszkaniową. Radni przyjęli w tych sprawach konkretne rozwiązania, które zatwierdzono na sesji Rady Miasta w dniu 15.04 br. Poszukiwanie tych rozwiązań wymusiła sytuacja, a konkretnie bardzo duże i z miesiąca na miesiąc rosnące zaległości w czynszach,
które obecnie wynoszą (z odsetkami) 2 mln 125 tys. 431 zł.
Większość lokatorów budynków komunalnych ma zadłużenie relatywnie niewielkie, od kilkunastu do 1tys. zł. Ale blisko
200 najemców zalega z opłatami w wys. od
1 tys. do 10 tys. złotych. W granicach
10 -20 tys. zł zadłużonych jest 38 osób. Powyżej 20 tys. zł – 10 osób, a wśród nich są
rekordziści, których zadłużenie przekroczyło
30 tysięcy złotych.
Są w Józefowie domy, w których żadna
rodzina nie płaci czynszu, choć z pieniędzy
ze wspólnej miejskiej kasy zostały ocieplone,
wymieniono w nich okna, przeprowadza się
remonty. Są najemcy kilkudziesięciometrowych mieszkań, którzy przez kilkanaście lat
nie wpłacili ani złotówki czynszu!
W ocenie radnej Urszuli Zielińskiej, zastępcy dyrektora Zarządu Budynków, można
zminimalizować opłaty czynszowe, jeśli podejmuje się starania w tym kierunku. Ośrodek Pomocy Społecznej przyznaje dodatek
mieszkaniowy, w niektórych przypadkach pokrywa on nawet 80% wartości czynszu. Można, np. w razie utraty pracy, zawrzeć z Urzędem umowę socjalną na rok (a potem ją
przedłużyć, jeśli warunki się nie poprawiły),
wtedy czynsz wynosi 2, 91 zł od metra. Wiele osób, które znajdują się w naprawdę trudnych warunkach korzysta z tych udogodnień. Większość jednak po prostu nie płaci,
w poczuciu całkowitej bezkarności, wiedząc
że wyroki eksmisyjne (jest ich w obecnej
chwili 15) są fikcją, ponieważ nie ma dokąd
wykwaterować zadłużonych najemców.
To się jednak zmieni, i to wkrótce.
17 kwietnia 2008 r. przeprowadzono w Józefowie pierwszą eksmisję.
Zamożniejszym – mieszkania w TBS
Przed częścią obecnych najemców mieszkań komunalnych otwiera się możliwość
otrzymania mieszkania w TBS na osiedlu
przy ul. Zawiszy Czarnego 22. Staną tam trzy
jednopiętrowe budynki, każdy na 18 rodzin,
o metrażach 35 i 44 m.kw. Wcześniejsze
plany, aby przy Zawiszy wybudować bloki
socjalne, okazały się przy obecnych cenach
materiałów i robocizny niemożliwe; koszty
są zbyt wysokie, jak na możliwości miasta.
4
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
O mieszkania w TBS będą mogli się starać
ci spośród obecnych najemców mieszkań
komunalnych, którzy: nie mają zaległości
czynszowych, zdadzą lokal komunalny do
gminy, mają dochody kwalifikujące do zamieszkania w tych lokalach, wniosą 30%
partycypację.
Na sesji w dn. 14. kwietnia br. radni
większością głosów przyjęli „Stanowisko
w sprawie zasad przyznawania lokali mieszkalnych, będących w zasobie Towarzystwa
Budownictwa Społecznego w Józefowie,
w budynku położonym przy ul. Zawiszy Czarnego 22 w Józefowie oraz kryteriów wyboru
osób, z którymi umowy najmu powinny być
zawierane”. Niektórzy radni przeciwni byli,
aby Rada zajmowała stanowisko w sprawie
mieszkań TBS-owskich, skoro realizacja zasad leży w gestii burmistrza.
EKSMISJA
17. kwietnia br. wyeksmitowano lokatorkę z budynku komunalnego przy ul.
Polnej (mieszkanie 26 m2, z łazienką) do
budynku przy ul. Willowej 43 (22 m2, bez
łazienki). Wcześniej otrzymała dwie propozycje lokalu socjalnego (niski czynsz),
przy ul. Ogrodowej (32 m2, pokój z kuchnią, oszklona zabudowana weranda,
aneks łazienkowy) i przy ul. Wiązowskiej
(36 m2, pokój z kuchnią). Obydwie propozycje odrzuciła.
Lokatorka opróżniła mieszkanie z mebli, pozostawiając je częściowo w piwnicy,
a częściowo na posesji i przeniosła się
dokądś; bo nie na ul. Willową, gdzie jej
przydzielono mieszkanie zastępcze. Pozostawiła też długi: 19.815 zł za czynsz,
a ponadto nieuregulowane należności za
prąd, gaz i wodę.
Dla zadłużonych – kontenery
Dla najemców mieszkań komunalnych,
którzy notorycznie nie płacą czynszu, przygotowuje się ofertę, z której skorzystały
już inne miasta w Polsce. Mianowicie – budynki kontenerowe. Są one produkowane
w różnych rozmiarach, m.in. 14 i 24 m.kw.
Norma mieszkaniowa w tych kontenerach
to 5 m.kw. na osobę. Miasto zakupi ich na
początek ok. 30, zostaną posadowione przy
ul. Wiązowskiej 95. Stoi tam już komunalny
drewniany budynek i kilka domków z dawnego MOSiR-u, ale wzdłuż ogrodzenia jest
wystarczająco dużo miejsca na nową zabudowę, prawdopodobnie jednopiętrową.
Zakupienie kontenerów umożliwi miastu
wdrożenie postępowań eksmisyjnych. Dzięki
kontenerom będziemy powoli dochodzili do
normalności, polegającej na tym, że prawo
do zajmowania mieszkania komunalnego
będą mieli wyłącznie ci, którzy płacą czynsz.
Sprawa zakupu kontenerów była przedmiotem obrad Komisji Mieszkaniowej i Komisji Budżetowej, a następnie stanęła na
sesji Rady 14. kwietnia br. Radni, w poczuciu
odpowiedzialności za finanse miasta, byli
wyjątkowo jednomyślni; jednogłośnie opowiedzieli się za zakupem kontenerów i zasiedleniem ich uporczywymi dłużnikami.
Przeciw cwaniactwu
Obowiązkiem cywilizowanej społeczności jest wspieranie słabszych, którzy
bez pomocy nie dadzą sobie rady. A także tych, którzy w wyniku klęski losowej
wszystko utracili i muszą życie zaczynać
od początku: od żelazka, kurtki i talerza.
Józefowska społeczność taki egzamin
z solidarności zdała celująco, gdy w 2007 r.
kilka rodzin ze spalonego budynku zostało
dosłownie bez niczego. Instytucje miejskie
dały mieszkania i pierwszą pomoc materialną, współmieszkańcy świadczyli pomoc rzeczową – ubrania, meble, zastawę
stołową.
Wspólnota obywatelska nie ma jednak
obowiązku, aby utrzymywać tych, którzy
z powodzeniem mogą utrzymać się sami.
Albo też lokatorów dewastujących mieszkania, a potem wymagających ich naprawy za
pieniądze ze wspólnej, miejskiej kasy. Kontenery zapewnią im dach nad głową, prąd
w gniazdkach, studnię na podwórku. Minimum egzystencji. Koszty utrzymania tego
minimum będziemy nadal ponosić, ale przynajmniej będą one niższe.
Elżbieta Krakowiak
W NASZYM MIEŚCIE
– Atak internautów na burmistrza i fotoradar świadczy, że jest to dobry
kierunek działania i należy go kontynuować – powiedział na zakończenie
sesji Rady Miasta w dniu 27.03. jeden z mieszkańców. Takie było również
zdanie większości Rady, choć nie brakowało wątpliwości.
Radna Barbara Kaczorek zastanawiała
się czy wyrywkowa kontrola przynosi dobre efekty i czy nie lepsze byłyby radary
stacjonarne. Radny Zbigniew Siekierzyński
ripostował, że gdyby teraz zdjęło się tablice
z pomiarami prędkości, a nastąpiłby wypadek – mieszkańcy mieliby pretensję do Rady
i burmistrza.
Zwyciężył pogląd, że pomiary prędkości
za pomocą fotoradaru należy kontynuować
i upoważniono burmistrza do podpisania
do końca 2008 r. umowy z prywatną firmą
„Meron”, współpracującą już z nami od pół
roku.
Fotoradar
Mieszkańcy Józefowa opowiedzieli się w
ogromnej większości za kontynuowaniem
kontroli radarowej. W dniach 2, 9 i 16. marca przeprowadzono w Józefowie ankietę,
której celem było poznanie opinii osób pełnoletnich na ten temat. Badani odpowiadali
(anonimowo) na pytanie: czy jest pan/pani
za prowadzeniem kontroli radarowej na
terenie miasta? Możliwe były odpowiedzi
„tak” lub „nie”. Badanie przeprowadzono
na grupie 2230 osób pełnoletnich czyli na
próbie 13 % ogólnej liczby stałych mieszkańców Józefowa. Ogólna liczba głosów za
dalszym prowadzeniem kontroli wynosiła
1778 (80 %), przeciwnych było 452 (20%).
Monitoring
Funkcjonuje w Józefowie od połowy
Zainstalowane zostało już 6 kamer, zawrześnia 2007 r. Firma „Meron”, dyspoinstaluje się jeszcze 7. Ich zadaniem będzie
nująca tym urządzeniem oraz nie oznakoobserwacja niebezpiecznych miejsc w ruchu
wanym samochodem, dokonuje kilka razy
drogowym oraz ochrona budynków i terew tygodniu, przy współudziale przedstawinów publiczciela Straży
nych: Urzędu
Miejskiej w
Miasta, plaJózefowie,
ców zabaw,
pomiarów
Od września do marca dokonano 1653 pomia- szkół, domu
prędkości sarów fotoradarem. Wystawiono 188 manda- k u l t u r y ,
mochodów.
przychodWarto przytów karnych na łączną kwotę 21 tys. 450 zł.
ni zdrowia,
pomnieć,
najważniejszych skrzyżowań, przystanków
że na terenie miasta obowiązuje prędkość
autobusowych i stacji PKP.
50-60 km/godz, a w wielu miejscach jest
Za obsługę kamer odpowiada Urząd
ograniczona do 30 km/godz. Kto tego przeMiasta i Straż Miejska. Centrum monitorinstrzega? Chyba tylko rowerzyści.
gu będzie się znajdowało w budynku KomiFotoradar mierzy prędkość pojazdów
sariatu Policji, co – w razie zaobserwowania
w różnych punktach ulic (wytypowanych
niepokojącego zdarzenia – umożliwi naprzy udziale Sekcji Ruchu Drogowego Kotychmiastowe wysłanie patrolu policyjnego
mendy Powiatowej Policji w Otwocku), na
w miejsce zagrożenia.
których stwierdzono największe zagrożenie
bezpieczeństwa. Na tej liście znalazły się
Inicjatywy obywatelskie
ulice: Wawerska, Graniczna, Piłsudskiego,
Przed kilku miesiącami mieszkańcy osieWiązowska, 3 Maja, Nadwiślańska i inne
dla Dębinka, poszkodowani w rezultacie
ulice zgłaszane przez mieszkańców. Lokalikradzieży z włamaniem (okradziono 15
zacja dokonania pomiaru jest każdorazowo
mieszkań), zrzeszyli się i zawiązali komiuzgadniana z Komendą Powiatową Policji.
tet pod nazwą swego osiedla. Nawiązali
Od września do marca dokonano 1653
współpracę z Policją i podjęli wiele inicjapomiarów. Wystawiono 188 mandatów
tyw prowadzących do przywrócenia bezkarnych na łączną kwotę 21 tys 450 zł. Jest
pieczeństwa na terenie osiedla.
to nieporównywalnie mniej niż zaplanowa10.04. br. odbyło się z inicjatywy mieszno w budżecie, który w 2007 r. przewidywał
kańców Dębinki kolejne (drugie w br.)
wpływy z mandatów w wys. 100 tys. zł, a w
spotkanie z przedstawicielami policji po2008 – 500 tys. zł. Ale, jak powiedział na
wiatowej i lokalnej. Podsumowano na nim
sesji Rady burmistrz Stanisław Kruszewski,
dotychczasową współpracę, mieszkańcy
fakt, że wzrosło poczucie bezpieczeństwa
postulowali m.in. okamerowanie osiedla
mieszkańców jest ważniejszy niż wysokość
(4 kamery), co jest niestety niemożliwe,
wpływów do budżetu.
Jest bezpieczniej
nad Świdrem
na razie cały Józefów obsługuje 13 kamer.
Organizatorzy interesowali się również, czy
w razie zakupienia kamer na koszt osiedla,
mogłyby one być włączone do ogólnomiejskiego monitoringu, na co nie uzyskali jednoznacznej odpowiedzi.
Na spotkaniu obecni byli przedstawiciele
władz miasta: przewodniczący Rady i burmistrz oraz radni: Marianna Jakubowska,
Józef Kaczorek, Izabela Lasocka, Ryszard
Nowaczewski, Paweł Rupniewski i Beata
Wyderka. Obszerniej o tych sprawach napiszemy w następnym numerze JnŚ.
Elżbieta Krakowiak
Na Forum Mieszkańców
Radary w Józku!
Temat fotoradarów wywołał rekordową ilość 104 wpisów na internetowym Forum Mieszkańców. Oto kilka
przykładów:
W państwie „policyjnym” się wychowałem i nie chcę do tamtych czasów
wracać. Kamery, radary, piesze patrole
policji, straż miejska, samochody ochrony, jeszcze trójek brakuje. Ja mam taką
filozofię: po co zakładać w domu stalowe drzwi jak można wejść przez wybite okno? Jak ktoś będzie chciał szybko
przejechać przez miasto to i tak przejedzie. Fotoradar nie zmniejszy ryzyka
wypadku, wyprzedzania na pasach, nie
powstrzyma przed „popisami” byczka
przed jałówką.
***
Podobno straszny szum się robi wokół inicjatywy Burmistrza z radarem
na ulicach józefowskich. Radni protestują, mieszkańcy protestują (ostatnio
nawet w pytaniach do Burmistrza) i w
ogóle to nie fair takie radary. Osobiście
jestem przeciwnego zdania i nie rozumiem tych protestujących. Widzę, że
samochody jeżdżą wolniej (sam zdjąłem
nogę z gazu), a więc bezpieczniej jest
na ulicach, miasto nie ponosi kosztów
(płacąc tylko 30 zł od każdego WYEGZEKWOWANEGO mandatu) zaś wpływy z
mandatów zasilają budżet miasta. Same
zyski!!!! Nawet gdyby mnie złapano...
no cóż jechałem za szybko, złamałem
przepisy, moje ryzyko i moja strata – na
własne życzenie.
***
Na Wiązowskiej marzą mi się światła
dla pieszych (takie guzikiem włączane).
Jak dzieci chodziły na Józefovię na piłkę
nożną, nigdy nie puściłam ich samych.
Nawet ja boję się tam przechodzić.
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
5
nad Świdrem
W NASZYM MIEŚCIE
Lata 2008-2009 przesądzą o przyszłości miasta
Trudne decyzje
Z Burmistrzem Stanisławem Kruszewskim rozmawia Wanda Zagawa
Nie brakuje powodów do satysfakcji:
absolutorium za ubiegły rok, dobre notowania Józefowa w ogólnopolskich rankingach, zaawansowanie prac wodno-kanalizacyjnych, poprawa bezpieczeństwa w
mieście. Tę listę można kontynuować lecz
ja zapytam o to, czy coś Pana ostatnio zirytowało?
– Zirytowały mnie quady i ich niefrasobliwi użytkownicy. Tereny leśne przylegające do
boisk naszej Józefovii, gdzie przygotowujemy
się do inwestycji na EURO 2012, są rozjeżdżone i zryte. Szczególnie skarpy nad Świdrem.
Apeluję więc do naszych ekologów: miasto
Wam pomoże, ale znajdźcie metodę na ograniczenie przejazdu quadów. Może mechaniczne zawężenie np. w postaci bramek. Musimy
wspólnie ocalić Świder i zachować dla ruchu
pieszego i rowerowego tereny nadświdrzańskie. Tak więc Zieloni i ekolodzy – sięgnijcie do
skarbnicy doświadczeń i spróbujmy wspólnie
ocalić nasze tereny rekreacyjne.
Tym to ważniejsze, że podobno gotowy
jest projekt parku nad Świdrem z terenami
sportowymi i rekreacyjnymi.
– Park nad Świdrem jest jednym z kilku
pomysłów na to jak w Józefowie zagospodarować pieniądze unijne. Na terenie prawie
3 ha, chcemy stworzyć, za pieniądze miasta
i Unii Europejskiej, miejsce gdzie Józefowianie
będą chcieli przychodzić całymi rodzinami,
gdzie będzie można posiedzieć, bezpiecznie
pograć w piłkę, w kręgle, zostawić dziecko
na placu zabaw i pojeździć na rowerze.
Kiedy park powstanie?
– Odpowiem nie wprost: w życiu każdego
miasta są ważne daty. Dla nas brzemienne
w pozytywnych skutkach, są lata 2008-2009.
W tym roku zapadną decyzje o podziale środków unijnych zarówno w zakresie Programu
Rozwoju Regionalnego jak Funduszu Spójności. I temu tematowi chciałbym, w jednym
z najbliższych wydań JnŚ, poświęcić dłuższą
rozmowę, gdyż obywatele naszego miasta
wciąż za mało wiedzą na temat tego co robimy za pieniądze unijne, o co się ubiegamy, jak
długą drogę wniosek musi przejść i do czego
musimy się przygotować – także finansowo.
A o terminie powstania parku, choć jego
projekt jest gotowy i obejrzeć go można na
stronie internetowej Urzędu Miasta, będziemy mogli poinformować dopiero wtedy, gdy
rozstrzygnie się czy dostaniemy unijną dotację i w jakiej wysokości. Na konkrety przyjdzie więc czas gdy Urząd Marszałkowski nam
powie: róbcie dokumentację techniczną, my
to finansujemy. Wtedy będziemy wiedzieli,
który projekt akceptują i w jakiej wielkości
dostaniemy dofinansowanie.
Zasady działania unijnych funduszy są
proste, trzeba mieć dobry, społecznie użyteczny projekt i własny wkład….
– One są tylko z pozoru proste. Mamy
doświadczenia z rozdziału środków w latach
2004 – 2006, pozyskaliśmy ponad 20 mln zł
i wydaliśmy je, mamy t, rozliczone, skontrolowane i wszystko było ok, ale trudno sobie
wyobrazić ile to jest pracy, jaki stopień szczegółowości, ile w tym jest biurokracji i jak wnikliwa jest kontrola. Przygotowanie wniosku
o dotacje unijne to wyższa szkoła jazdy ale
muszę przyznać, że jesteśmy w niej pojętnym uczniami. Teraz nasza gmina występuje
o inwestycje, w różnych wnioskach, o wartości około 230 mln zł. Byłyby to inwestycje
realizowane w ciągu najbliższych trzech lat:
2009 – 2011. Oznacza to, że w ciągu najbliższych trzech lat, z własnego budżetu trzeba
wyłożyć nie mniej niż 50 mln zł przy wkładzie
własnym 20 proc. ale może się zdarzyć, że
wkład własny wyniesie 150 mln zł, a to już są
pieniądze dziś niewyobrażalne dla Józefowa.
Czego dotyczą wnioski?
– Na wodę i kanalizację składamy aplikacje wartości 150 mln zł. Gdybyśmy dostali 50
proc. to wkład własny wyniósłby 75 mln zł.
Dodatki od miasta
Podwyżki w oświacie
Na sesji Rady Miasta w dn.27. marca br.
radni podjęli uchwałę dotyczącą wzrostu
dodatków motywacyjnych i funkcyjnych dla
wyróżniających się w pracy dyrektorów i kierowników placówek przedszkolnych i szkolnych oraz nauczycieli. Podniesiona została,
6
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
i to znacznie, wysokość tych dodatków.
Zostały też określone dodatki za warunki
pracy (np. dodatek w wys. 10 % otrzymywanego wynagrodzenia zasadniczego przysługuje nauczycielowi prowadzącemu indywidualne nauczanie dziecka zakwalifikowanego
Aż 75 mln zł czy tylko 75 mln zł? Jeśli jednak nie wyłożylibyśmy tych 75 mln zł to tym
samzym zrezygnowalibyśmy z 75 mln zł, które moglibyśmy dostać. W tym roku będziemy
więc podejmować bardzo trudne decyzje, bo
oczekiwania mieszkańców są dość duże lecz
albo ruszymy ostro do przodu i Józefów dorówna niektórym miasteczkom zachodnim
i znajdzie się w krajowej czołówce albo będziemy się rozwijali wolniej, co oznaczałoby,
że drepczemy w miejscu. Gdyby udało się
w te trzy lata wybudować bibliotekę z przedszkolem w Michalinie, Dom Kultury, dokończyć wodę i kanalizację, wybudować drogi
i ścieżki rowerowe, tereny rekreacyjne nad
Świdrem, przygotować tereny sportowe – to
nasze miasto znowu zmieniłoby swój wygląd,
a za tym idą zmiany w sposobie zachowania,
życia, wypoczynku. To wszystko ma spowodować by nam wszystkim lepiej i ciekawiej
żyło się w naszym mieście.
Podobno nie ma już problemu brakujących miejsc w przedszkolach…
– Po raz pierwszy zabrakło nam zaledwie
kilku miejsc, a jeszcze w ubiegłym roku brakowało ich aż 130. Wydaje mi się więc, że
budując kolejne przedszkole jesteśmy dobrze
przygotowani na trwający boom demograficzny. A naszych przedszkoli nie musimy
się też wstydzić. W Józefowie jest też kilka
placów zabaw, boisk, basen, ślizgawka zimą
a teraz będzie skate park.
Wiadomość o skate parku zelektryzowała wielu mieszkańców – skąd pomysł?
– Z korespondencji z mieszkańcami. Nie
było tego w planie budżetu ale budżet trzeba
traktować twórczo, modyfikować go. Młodzieńcy na deskorolkach i niskich zwinnych
rowerach śmigają przed naszym urzędem,
często przekomarzam się z nimi ale skoro tyle
osób lubi spędzać w ten sposób czas to znaczy, że skate park jest potrzebny. Dość długo
zastanawialiśmy się z pracownikami nad lokalizacją, bo miejsce powinno być bezpieczne i monitorowane. Wybór padł na teren
w pobliżu szkoły podstawowej nr 2 w Michalinie. Skate park powinien być gotowy przed
wakacjami.
Dziękuję za rozmowę.
do kształcenia specjalnego), wysługę lat, wynagradzania za godziny ponadwymiarowe
i doraźne zastępstwa. Określono również warunki przyznawania nagród i ich wysokość.
Na posiedzeniu Komisji Oświaty w dn.
14. kwietnia br. radni zapoznali się z nowymi stawkami wynagradzania pracowników
zatrudnionych w szkołach i przedszkolach,
a nie będących nauczycielami. Radni zatwierdzili podwyżki 24.04 br. (ek)
EKOLOGIA I ZDROWIE
nad Świdrem
Likwidacja architektonicznych barier
Będzie remont w przychodni
Z dr Robertem Witkowskim, dyrektorem Przychodni Miejskiej w Józefowie rozmawia Barbara Skrzypińska-Wons
Iloma pacjentami opiekuje się nasza
przychodnia?
– Trudno jednoznacznie powiedzieć ale
mogę podać liczbę osób zapisanych do
naszych dziesięciu lekarzy podstawowej
opieki zdrowotnej, czyli do lekarzy rodzinnych, pediatrów i internistów – obecnie
obejmują oni opieką15. 634 osoby. Liczbę
tę weryfikujemy co miesiąc, gdyż stanowi
ona podstawę do uzyskania odpowiednich
dotacji z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Na ogół co miesiąc zyskujemy kilku nowych
podopiecznych.
Jakich specjalistów zatrudniacie?
– Mamy osiem poradni specjalistycznych: stomatologiczną, dermatologiczną,
ginekologiczną, okulistyczną, reumatologiczną, kardiologiczną, laryngologiczną
i urologiczną. O tę ostatnią walczyłem od
4 lat, ale w końcu udało mi się podpisać
kontrakt z NFZ i od 1. kwietnia mieszkańcy
Józefowa mogą liczyć na opiekę medyczną
także lekarza urologa.
Przydało by się jeszcze kilku innych specjalistów, ale droga do ich zatrudnienia jest
skomplikowana. Trzeba wydeptać wiele
ścieżek w NFZ, aby uzyskać zgodę płatnika
na rozszerzenie profilu leczniczego. Brakuje nam chirurga ogólnego i ortopedy, ale
na szczęście w pobliżu jest Otwock i Warszawa, mamy więc gdzie kierować pacjentów, którzy wymagają leczenia chirurgicznego, zaś my skupimy się na zwiększeniu
dostępności do tych specjalistów, których
mamy.
Czy łatwo jest się dostać do lekarza?
– Moje odczucia niekoniecznie muszą
się pokrywać z odczuciami pacjentów, chociaż staramy się zapisywać na określone
godziny i w miarę możliwości lekarze ich
przestrzegają. Zapisujemy pacjentów co
15 minut. Czasem to wystarcza, a czasem
nie. Bardzo często lekarz przyjmuje znacznie więcej niż 20 osób, które wynikają
z planowanych zapisów. Zdarza się, że jest
to 30-45 osób. Bywa i tak, że aby dostać
się do określonego lekarza, trzeba przyjść
do rejestracji wcześnie rano. Wyjątkowo
długie kolejki zdarzają się w okresie epidemii wirusowych. Wynikają one również
z tego, że zgodnie z wytycznymi NFZ na
jednego lekarza rodzinnego przypada
2.750 pacjentów, a więc całkiem sporo.
Bardzo chciałbym zaoszczędzić pacjentom
długiego oczekiwania, zatrudniając np. kolejnego lekarza, ale niestety jestem całkowicie uzależniony od decyzji płatnika, czyli
NFZ. On zaś patrzy na potrzeby przychodni
z zupełnie innej perspektywy. Nie ma natomiast problemów z dostępnością do badań
laboratoryjnych, EKG, czy USG. Przychodnia jest dobrze wyposażona w sprzęt do
przeprowadzania tych badań. W ubiegłym
roku Rada Miasta przyznała nam fundusze
na zakup sprzętu do laboratorium, kolejną
sumę na ten cel otrzymamy w roku bieżącym. Pozwoli to obniżyć koszty badań laboratoryjnych, zwiększy dokładność i szybkość ich wykonywania i być może będziemy
mogli obsługiwać więcej pacjentów niż
dotychczas.
Jak zorganizowane są wizyty domowe?
– Nasi lekarze jeżdżą do osób obłożnie
chorych, z bardzo wysoką temperaturą,
a także do tych, którzy nie mogą przyjść do
przychodni ze względu na niepełnosprawność. Ale czasami jest to nadużywane przez
niektórych mieszkańców. Bywają wezwania
do osób młodych, z banalną infekcją i temperaturą np. 38 st. C. Taki chory może przecież spokojnie sam przyjść do przychodni
i pozwolić lekarzowi dotrzeć w tym czasie
do kogoś bardziej potrzebującego. Muszę
powiedzieć kilka ciepłych słów o naszych
pielęgniarkach, które, oprócz pracy w przychodni, jeżdżą też do pacjentów do domu.
Są to chorzy przewlekle, przykuci do łóżka
albo tacy, którzy wyszli właśnie ze szpitala,
są po operacjach i wymagają dalszej terapii
w domu. Pielęgniarki zmieniają im opatrunki, robią zastrzyki. Mogą zrobić także badanie EKG, w domu chorego, pobrać krew,
czy przeprowadzić szczepienie. Pielęgniarki
środowiskowo-rodzinne są bardzo zaangażowane w swoją pracę.
Przydałaby się edukacja medyczna,
aby zachęcić józefowian do większego
dbania o swoje zdrowie. Czy przychodnia w tej dziedzinie ma się czym pochwalić?
– Stałą edukację medyczną prowadzą
pielęgniarki w szkołach. Czasem także lekarze wygłaszają tam prelekcje na temat
zachowań prozdrowotnych. Stale prowadzimy też akcje prozdrowotne związane
z profilaktyką i wczesnym wykrywaniem
chorób układu krążenia. Podobnie jak
w całej Polsce, stanowią one problem także
w naszym mieście. Wiele uwagi poświęcamy profilaktyce raka szyjki macicy. Na terenie przychodni i w gabinecie ginekologa
można znaleźć wiele informacji na ten temat. Dysponujemy szczepionką dla dziewcząt, która chroni przed tą chorobą i możemy zaszczepić chętne kobiety. Niestety
szczepionka nie jest jeszcze refundowana,
a jej koszt jest wysoki. Ponieważ jednak
zdrowie jest bezcenne, a rak szyjki macicy
pozbawił życia wiele kobiet, to może warto się zastanowić nad skorzystaniem z tej
szansy. Przez pewien czas realizowaliśmy
również program dotyczący wykrywania
wirusa HIV, który dotyczył głównie kobiet w
ciąży. Prowadzimy wiele innych doraźnych
akcji. Np. raz na kwartał zapraszamy lekarzy diabetologów i dietetyka, aby wszyscy
chętni mogli się do nich zgłaszać ze swoimi problemami i pytaniami. Ta akcja służy
zapobieganiu cukrzycy. Okresowo sprowadzamy także densytometr, czyli aparat do
badania gęstość kości. To badanie z kolei
jest ważnym elementem profilaktyki osteoporozy, która zagraża przede wszystkim
kobietom po menopauzie, ale także niektórym starszym mężczyznom. Aktywnie
włączamy się w program szczepień przeciw
żółtaczce zakaźnej.
Na czym będzie polegała, planowana
przez Urząd Miasta, modernizacja przychodni?
– Dotyczy ona przede wszystkim zainstalowania windy, gruntownych zmian
w starej części przychodni oraz kilku zmian
w nowej części (podłogi i okna na parterze).
Będą wymienione całe instalacje: wodnokanalizacyjna, centralnego ogrzewania,
elektryczna, wykonana zostanie termoizolacja budynku. Planowane są zmiany wyglądu gabinetów lekarskich oraz rejestracji.
Oczywiście wszystkie ciągi komunikacyjne
będą dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych. Budynek został oddany do
użytku w 1966 roku. Najwyższa więc pora
aby po ponad czterdziestu latach zlikwidować wszystkie bariery architektoniczne
i tak go zmienić, aby mógł spełniać wszystkie funkcje nowoczesnej przychodni.
Dziękuję za rozmowę.
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
7
nad Świdrem
REPORTAŻ
Jest pisarzem – prozaikiem, poetą, publicystą, autorem słuchowisk radiowych oraz tekstów do piosenek wykonywanych przed popularne zespoły jak „Breakout”, „Niebiesko-Czarni” czy „Nocna Zmiana Bluesa” oraz wokalistów – Tadeusza Woźniaka, Grzegorza Markowskiego, Krzysztofa Cugowskiego, Lorę Szafran i wielu innych. Któż
z nas nie słyszał często emitowanego w radiu utworu śpiewanego przez Tadeusza Nalepę „Kiedy byłem małym
chłopcem”. Ma w dorobku ponad 20 książek, a za jedną z nich – tom wierszy „Kwiat odwrócony, kwiaty rzeźne”
– otrzymał w tym roku Nagrodę Literacką im. Władysława Reymonta.
Dzieciństwo nad Łomnicą
Bogdan Loebl urodził się w 1932 roku
głęboko w karpackich lasach, w leśniczówce znajdującej się w wiosce Jasień w powiecie stanisławowskim. Były to wówczas kresy
wschodnie II Rzeczypospolitej. Ojciec był
leśniczym, a matka nauczycielką. Ich dom
znajdował się na skraju wioski zamieszkałej
w większości przez ludność ukraińską. Warunki codziennego życia były prymitywne.
Ani w leśniczówce, ani w chłopskich chatach nie było prądu, ze światłem elektrycznym mały Bogdan zetknął się dopiero jak
miał 8 lat w pobliskim
mieście Kałuszu. Ale
leśniczy, jako jedyny
w osadzie, dysponował
służbowym
radioodbiornikiem
czerpiącym energię z
akumulatora.
Bogdan miał kolegów, synów ukraińskich sąsiadów. Razem bawili się i kąpali
w
przepływającej
przez Jasień Łomnicy,
razem paśli konie. Stosunki między nimi były
jak najbardziej poprawne, ale zmieniły
się wraz z wybuchem
wojny. Nie tyle po
1 września 1939 roku,
kiedy na nasz kraj napadły wojska niemieckie, ile po 17 września,
gdy wschodnie tereny
RP zajęła Armia Czerwona i przyłączyła tzw.
Zachodnią Ukrainę do ZSRR. Wtedy chłopiec
stracił kolegów, bo ich rodzice zabronili im
zadawania się z „Lachami”, jak obelżywie
Ukraińcy nazywali Polaków. Leśniczy pozostał na swoim stanowisku, ale atmosfera
stawała się coraz bardziej groźna.
– Szybko odczuliśmy tę „wolność” jaką
krasnoarmiejscy przynieśli na bagnetach
– wspomina pan Bogdan. – Nocami cała
rodzina spała w ubraniach, o ile mogliśmy
spać, bo nasłuchiwaliśmy czy nie słychać
szumu motorów ciężarówek jadącego nas
aresztować NKWD.
NKWD nie było jedynym zagrożeniem dla
Polaków w tamtym okresie. Być może jeszcze gorsze pochodziło ze strony ukraińskich
nacjonalistów. Znajomy ojca pana Bogdana,
także leśniczy, został zamordowany w nocy
przez miejscową bandę. Pewnego dnia do
ich leśniczówki przyszedł życzliwy Loeblom
mieszkaniec wioski, Ukrainiec, i uprzedził,
że najbliższej nocy ma nastąpić napaść na
nich i radzi natychmiast uciekać. I Loeblowie tak zrobili. Wyjechali do Kałusza, a potem w okolice Sanoka, gdzie mieszkała kuzynka matki. Przez resztę wojny tułali się po
różnych miejscowościach, a w 1945 ojciec
Poeta bluesa
8
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
pana Bogdana otrzymał pracę leśniczego
w Bieszczadach, we wsi Dylągowa, którą
spalili banderowcy. Potem zamieszkali w Dynowie, a następnie w Żywcu. Swoje dzieciństwo opisał w dwóch książkach. Pierwsza,
zatytułowana „Złota trąbka” ukazała się
w nieistniejącej już oficynie wydawniczej
Olgi Tokarczuk i opowiadała o wczesnym
dzieciństwie jej bohatera. Druga, „Piekło
weszło do raju”, relacjonuje losy rodziny
Loeblów podczas wojny i nie ujrzała jeszcze światła dziennego. Ale już wkrótce,
w czerwcu, ma opublikować ją miesięcznik
„Twórczość”. Z tamtych wspomnień powstał również tekst piosenki „Rzeka dzieciń-
stwa”, który pan Bogdan napisał po latach
dla zespołu Breakout, do muzyki Tadeusza
Nalepy. Tekst o Łomnicy.
Szymborska, Mrożek i inni
W 1952 roku zdał maturę w Niepołomicach pod Krakowem i wstąpił na pierwszy
rok wydziału matematyczno– fizycznego
w krakowskiej Wyższej Szkole Pedagogicznej. Nie były to bynajmniej studia jego marzeń, chciał w ten sposób uniknąć poboru
do wojska. Ponieważ nauka przedmiotów
ścisłych śmiertelnie go nudziła, to – żeby
„odreagować
stres
fizyczno – matematyczny” – zagłębiał się
w czytanie wierszy.
A także w pisanie
utworów poetyckich,
co robił już wcześniej, w szkole. Po
pierwszym semestrze
oblał dwa egzaminy,
groziło mu skreślenie z listy studentów
i nieuchronny pobór.
Przed wcieleniem do
armii uratowały go…
wiersze. Miał już ich
cały zeszyt i postanowił pójść do istniejącego przy krakowskim
oddziale Związku Literatów Polskich Koła
Młodych i pokazać
wiersze fachowcom
od literatury. Przeczytała je Wisława Szymborska oraz jej ówczesny mąż Adam Włodek.
Ich opinia była pozytywna, młodego autora
przyjęto do Koła Młodych przy ZLP.
– Poprosiłem o wystawienie mi urzędowego pisma, że zostałem członkiem tej
organizacji – opowiada. – Poszedłem z nim
do komisji dyscyplinarnej WSP i przedłożyłem je, prosząc, żeby nie wyrzucano mnie
z uczelni. Zamurowało ich. Poeta na fizyce?
Kazali mi wyjść. Ale był przy tym prorektor tej szkoły i on zainteresował się mną.
Wezwał mnie do swojego gabinetu i powiedział: „Wie pan, ja pana rozumiem, bo
ja też przed laty dostałem się nie na ten
kierunek co pragnąłem i strasznie mnie to
REPORTAŻ
męczyło”. Postawił mi warunek: jeśli podejmę się nadrobienia pierwszego semestru na filologii polskiej, to on załatwi mi
przyjęcie od razu na drugi semestr tego
kierunku.
Pan Bogdan oczywiście zgodził się.
W ten sposób uniknął wojska, a i mógł studiować to co go naprawdę interesowało.
Zaliczył oba semestry, wkrótce kontynuował studia polonistyczne na Uniwersytecie
Jagiellońskim. W 1955 roku zadebiutował
trzema wierszami w „Dzienniku Polskim”.
Nastąpiło to na łamach kolumny „Młodzi
poeci krakowscy”, a obok jego utworów
pojawiły się wiersze debiutujących razem
z nim późniejszych sław polskiej poezji:
Andrzeja Bursy i Jerzego Harasymowicza.
Obaj byli jego kolegami z Koła Młodych,
innymi kolegami z Koła byli Ireneusz Iredyński i Sławomir Mrożek. Na spotkaniach
warsztatowych w Kole Młodych bywali
ludzie pióra tej miary co Stanisław Lem,
Jalu Kurek, Jan Błoński, Kazimierz Wyka,
Julian Przyboś. Najczęściej siadali i słuchali,
niekiedy zabierali głos wyrażając swoje uwagi na temat czytanych utworów. Nie zawsze
były to spokojne rozmowy. Kiedyś, słynący
z gwałtownego charakteru Jalu Kurek, zaatakował niezwykle ostro Harasymowicza,
który uciekł z sali i trzeba było szukać go po
Krakowie i sprowadzić z powrotem.
Najpierw był Blackout
W kilka lat później Stefan Otwinowski,
prezes krakowskiego oddziału ZLP, zaproponował panu Bogdanowi wyjazd do Rzeszowa i zorganizowanie tam lokalnego oddziału Związku. Nie było to zadanie łatwe,
bo środowisko literackie w Rzeszowie w zasadzie nie istniało, ale ówczesny rzeszowski
I sekretarz PZPR, Władysław Kruczek, miał
ambicję powołania do życia oddziału ZLP
Rzeszowie. Osobie, która podjęłaby się tego
zadania obiecał mieszkanie. I pan Bogdan
wyjechał do Rzeszowa. Pewnego dnia przyszedł do niego młody chłopak, recytator
oraz autor wierszy, Stanisław Guzek, potem
znany jako Stan Borys. Przyniósł do oceny
swoje utwory. Pana Bogdana zainteresował
ten młody człowiek, bo wspaniale orientował się w poezji, lepiej niż niejeden członek
Związku Literatów. Opowiedział o działającym w Rzeszowie zespole muzyczno-wokalnym i zaproponował, żeby Loebl przyszedł
na jedną z ich prób i posłuchał. Oczywiście,
pisarz skorzystał z zaproszenia i tak poznał kompozytora i piosenkarza, wówczas
jeszcze nieznanego, Tadeusza Nalepę. Zaprzyjaźnili się. Wkrótce młodzi muzycy poprosili Loebla, żeby napisał dla nich kilka
Pierwszym przebojem była „Anna”,
napisana z myślą o narzeczonej
pana Bogdana, a obecnej żonie,
który to utwór w wykonaniu Stana
Borysa rozgłośnie radiowe emitują
do dzisiaj. W 1970 roku powstał
kolejny przebój – „Kiedy byłem
małym chłopcem”. Pan Bogdan
napisał go dla swojego syna,
który wtedy był właśnie takim
tytułowym małym chłopcem.
tekstów do piosenek jakie chcieliby zaprezentować na Krajowych Targach Piosenki.
Muzykę już mieli, przynieśli nagraną na taśmie, a pan Bogdan – ot tak, dla zabawy
– napisał słowa do tych trzech melodii. Było
to dla niego nowe wyzwanie, bo wcześniej
piosenką jako taką nie interesował się, słuchał natomiast dużo jazzu. Podczas Targów, do Loebla podszedł znany muzykolog
i kompozytor Mateusz Święcicki i powiedział,
że bardzo spodobały mu się jego „przedziwne” teksty. „Wie pan, pańskie utwory
są zupełnie odmienne od tego, co teraz piszą tekściarze” powiedział Święcicki. Zaproponował zespołowi, który występował pod
nazwą Blackout, koncert w radiu. A wkrótce Sławomir Pietrzykowski z radiowej Trójki
zaprosił ich na sesję nagraniową, na której
Blackout nagrał pięć piosenek. Pierwszym
przebojem była „Anna”, napisana z myślą o
narzeczonej pana Bogdana, a obecnej żonie
(kluczem do serca artysty była pyszna kawa
jaką parzyła), który to utwór w wykonaniu
Stana Borysa rozgłośnie radiowe emitują do
dzisiaj. W 1970 roku powstał kolejny przebój – „Kiedy byłem małym chłopcem”. Pan
Bogdan napisał go dla swojego syna, który
wtedy był właśnie takim tytułowym małym
chłopcem.
Na antenach świata
Pisanie tekstów piosenek Pan Bogdan
uważa za zajęcie trudne, zmuszające do
lapidarnego wyrażania myśli i skrótowości.
Pisał i pisze je przecież do gotowej melodii, musi idealnie dopasować się z treścią
i formą do wymogów rytmu i długości melodycznej frazy. Brak jednej sylaby lub jej
nadmiar zaburzał całą melodykę utworu.
nad Świdrem
W ubiegłym roku nagrał płytę „Blues dla
Anny. Ulica Zachodzącego Słońca” z własnymi tekstami i we własnym wykonaniu.
Zrobił to na prośbę – a raczej kategoryczne żądanie, jak mówi żartobliwie – prezentera radiowego Włodzimierza Kleszcza,
który słuchał jego recytacji na jednym
z wieczorów promocyjnych. Tytułowy
utwór z tej płyty stał się własnością światową, gdyż didżej radia BBC London Charlie Gillett włączył go do dwupłytowego
albumu „World 2006”, prezentującego
piosenki z różnych krajów. Pan Bogdan
z dumą mówi, że jego utwór emitowało
wiele rozgłośni radiowych na świecie jako
jeden z najważniejszych światowych utworów roku 2006. Było to dla niego ogromne
wyróżnienie.
Bogdan Loebl mieszka w wybudowanym
w 1973 r. domu przy jednej z bocznych uliczek Józefowa, razem z żoną Anną, czterema kotami oraz dwoma psami. Zwierzęta
te trafiły do domu państwa Loeblów w dramatycznych okolicznościach. Na przykład,
psa Gaśka znalazła synowa pana Bogdana,
która ze swoją córką, a jego wnuczką wyszła na spacer do lasu. Pies stał przywiązany
do drzewa drutem i był wycieńczony. Uwolniły go i zabrały ze sobą. Smutna historia
Gaśka nie dawała mu spokoju i stała się
tematem baśni dla dorosłych, która właśnie pojawiła się w księgarniach. „Dymek,
mesjasz zwierząt” jest książką wstrząsającą
i dlatego właśnie pisarz zaadresował ją do
dorosłych czytelników. Genetycznie głuchą
Kasię, śliczną białą kotkę, ktoś zostawił na
szosie, a kocura przywiózł panu Bogdanowi jadący do niego elektryk, który zobaczył
jak chłopaki znęcają się nad bezbronnym
zwierzęciem i zamykają go w pojemniku na
śmieci. Teraz wszyscy mieszkają pod jednym
dachem a wrażliwość serc gospodarzy wynagradza czworonogom ich wcześniejsze
dramatyczne przeżycia. Patrząc na harcujące po podłodze i sprzętach koty można odnieść wrażenie, że czują bluesa. I nic dziwnego, skoro mieszkają u Bogdana Loebla,
o którym Włodzimierz Kleszcz napisał we
wstępie do „Ulicy Zachodzącego Słońca”,
że jest „wielkim poetą bluesa” oraz „twórcą
polskiej stylistyki bluesa w jej jedynym wyróżniku – słowie”.
Tekst i foto Piotr Kitrasiewicz
Zaproszenie
Miejski Ośrodek Kultury zaprasza 8 maja br. (czwartek) o godz. 19 na promocję
książki Bogdana Loebla „Dymek, mesjasz zwierząt” z udziałem Macieja Pietrzyka
i Grzegorza Markowskiego.
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
9
nad Świdrem
POLECAMY W MAJU
Miejska Biblioteka Publiczna
MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ KSIĄŻKI – 23 kwietnia
(w roku 2008, w rocznicę urodzin bajkopisarza Jana Christiana Andersena, wyjątkowo
2 kwietnia)
W 1926 r. wydawca z Walencji, Vicente Clavel i Andrés, wystąpił z pomysłem
zorganizowania Dnia Książki w Hiszpanii. Od razu pomyślał, że musi być ono
związane z Miguelem de Cervantesem.
Początkowo miała to być domniemana
data urodzin Cervantesa: 7 pażdziernika. Ale
ze względu na jej niepewność zdecydowano
się na obchodzenie Dnia Książki 23 kwietnia.
Przypada wtedy rocznica śmierci Cervantesa, rocznica śmierci i urodzin Szekspira oraz
śmierci innego hiszpańskiego pisarza Inki
Garcilasa de la Vega. Wszyscy trzej zmarli 23.04. 1616 r., choć, co prawda Szekspir
umierał wg kalendarza juliańskiego, a pozostali dwaj – wg gregoriańskiego, co oznacza,
że data jest ta sama, ale w praktyce Hiszpanie zmarli innego dnia niż genialny Anglik.
Od 1930 r. Dzień Książki jest oficjalnym świętem w Hiszpanii, od 1964 – we
wszystkich krajach hiszpańskojęzycznych,
a w 1995 UNESCO ogłosiła go Międzynarodowym Dniem Książki.
Ponieważ 23 kwietnia jest też świętem narodowym Katalonii, dniem jej patrona, św. Jerzego, był to od dawna dzień
hucznie tam obchodzony. Istniała dawno
tradycja, iż tego dnia na pamiątkę pokonania smoka przez św. Jerzego (z krwi
smoka miały wyrastać róże), obdarowywano kobiety czerwonymi różami. Potem
– w zamian – kobiety zaczęły darowywać
swym mężom, narzeczonym, etc. książki.
Darowywanie róż i książek to dziś przepiękny zwyczaj związany ze Świętem Książki
w Hiszpanii.
Od wielu lat pojawiła się też nowa tradycja: publiczne czytanie Don Kichota w wielu
miejscach naraz i przez wiele godzin lub dni.
Biorą w nim udział wybitni przedstawiciele
świata polityki i sztuki.
Nawiązując do corocznej tradycji obchodów Dnia Książki, zgodnie z przesłaniem,
iż “przez książkę – na każde nasze zawołanie – obcuje z nami elita intelektualna
świata” (M.Wańkowicz) zachęcamy do odwiedzania naszej biblioteki i skorzystania
z bogatej oferty literatury:
1. Tadeusz A. Kisielewski „Katyń.
Zbrodnia i kłamstwo” – najbardziej aktualna i wszechstronna praca na temat
masowej zagłady tysięcy polskich jeńców
10 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
przez NKWD.
2. Piotr Osęka „Marzec ‘ 68” – skompensowana i udokumentowana wiedza na
temat tragicznych wydarzeń 1968 roku.
3. Antoinette May „Żona Piłata” –
powieść biograficzna, głęboko osadzona
w realiach starożytnego Rzymu za panowania Tyberiusza.
4. Kazuo Ishiguro „Kiedy byliśmy sierotami” – baśniowo-realistyczna powieść,
nominowana do Nagrody Bookera i Nagrody Whitbreada, najbardziej prestiżowych
nagród brytyjskich.
5. Tamar Yelin „Księga domu Szeferów” – saga żydowska, doskonale łącząca
dwie płaszczyzny czasowe rozgrywanej akcji, współczesną i historyczną, doskonałą
intrygę sensacyjną oraz magię wspomnień
i tradycji rodzinnych.
6. Penny Vincenzi „Chwila zapomnienia” – szeroko zakrojona powieść obyczajowa z życia współczesnych kobiet, historia
trudnych życiowych wyborów, wspaniała
ucieczka w krainę marzeń.
7. Doris Lessing „Mrowisko” – książka autorki Literackiej Nagrody Nobla 2007,
mocno związana z z jej biografią, niezwykłymi przeżyciami z okresu młodości, którą
spędziła w Afryce Południowej. To żywy obraz afrykańskiej rzeczywistości, literacki bunt
przeciwko kolonialnej polityce nierówności
rasowej.
8. Bożena Kaniewska-Pakuła „Kocie
sprawki” – sympatyczna książeczka dla
dzieci o wspaniałych przygodach, wielkich
radościach i malutkich smuteczkach kota
Kacpra i jego przyjaciół.
9. Cornelia Funke „Opowieści straszne
i niestraszne” – zbiór zabawnych opowiadań dla dzieci, z pogranicza baśni i realnej
rzeczywistości.
10. Wiesława Krajewska-Michalska
„Wagary na Saharze” – Powieść przygodowa dla ciekawych świata nastolatków.
Wspaniała podróż przez Saharę, wędrówka ku poznaniu jej magicznych właściwości
i fascynujących mieszkańców.
Zapraszamy. Życzymy miłej lektury z pasjonującą książką
MŁ. Biblioteka
www.biblioteka.jozefow.pl
e-mail: [email protected]
Oferta Związku Emerytów
Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów jest najliczniejszą organizacją w Józefowie, zrzesza bowiem blisko 400 członków.
Pracuje pod kierownictwem p. Barbary Chejak i jej energicznych Koleżanek z Zarządu.
W br. do większych imprez należy zaliczyć
spotkanie z okazji Świąt Wielkanocnych,
w którym oprócz członków Związku uczestniczyli zaproszeni gości: przedstawiciele
władz miasta oraz ks. Leszek z parafii pw.
M.B. Częstochowskiej, który poświęcił przygotowaną ucztę (smakoszom – polecamy).
Zarząd Związku często organizuje dla
swoich członków wycieczki i turnusy wczasowe lub sanatoryjne. Na 13. maja planowana jest jednodniowa wycieczka do Lichenia (koszt 40 zł).
Na przełomie maja i czerwca odbędą
się 10-dniowe wczasy w Świnoujściu (koszt
700 zł), a 14 dni, pomiędzy 14. a 27. czerwca, emeryci spędzą na turnusie rehabilitacyjnym w Darłówku (koszt 950 zł).
W każdą sobotę od godz. 17 odbywają
się w Klubie Seniora (w Domu Nauki i Sztuki
przy ul. Wyszyńskiego) wieczorki integracyjne przy herbacie, kawie i muzyce. (ek)
Integracyjne Centrum
Sportu i Rekreacji
Poleca Piotr Gąszcz
15 maja br. odbędzie się Turniej Piłki
Wodnej dla dzieci ze szkół podstawowych
i gimnazjów, natomiast 17 maja organizujemy IV Rajd Rowerowy. Zapraszamy wszystkich ochotników, dostaną od nas koszulki.
Nagrodami będą akcesoria, które mają
służyć bezpieczeństwu. Uczestnikom rajdu
zapewniamy opiekę medyczną oraz napoje
izotoniczne
Impreza z okazji Dnia Dziecka, która odbędzie się 31 maja planowana jest na zewnątrz. Wszystkim uczestnikom tradycyjnie
oferujemy darmowe kiełbaski z grilla.
Największą imprezą sportową, którą przygotowujemy na 1 czerwca br, jest III Gala
Boksu Zawodowego. Będzie ona transmitowana na żywo w TV Info. W walce wieczoru
zmierzą się zawodnicy z dużymi aspiracjami,
z pierwszych stron gazet. Gala będzie składała się z 6 – 7 walk. Pomiędzy nimi planujemy część artystyczną oraz zapewniamy profesjonalną oprawę pirotechniczną.
A rodziców z dzieciakami zapraszamy
cały czas na plac zabaw i na basen.
17 maja organizujemy kurs na młodszego ratownika. Uprawnienia można nabywać
od 14 roku życia do momentu kiedy sprawS.P.
ność fizyczna na to pozwala.
POLECAMY W MAJU
I Mazowieckie Forum
Kultury i Biznesu
Jubileusz MOK
Danuta Wojciechowska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury polecając majowe
imprezy organizowane w MOK (szczegółowy terminarz obok) myślami jest już
w czerwcu. Bo w czerwcu, Szanowni Państwo, czekają nas dwie nie lada atrakcje.
Pierwsza to jubileusz 35– lecia Miejskiego
Ośrodka, którego punktem kulminacyjnym
będzie 2,5 godzinny spektakl Skrzypka na dachu. Jeden z najsławniejszych musicali w reżyserii Roberta Dymowskiego wykonają artyści Teatru Wielkiego 6 czerwca o godz. 20, 30
w parku przed Miejskim Ośrodkiem Kultury.
W tym samym terminie (6-8 czerwca br.)
w auli Gimnazjum nr 1 w Józefowie toczyć
się obrady I Mazowieckiego Forum Kultury
i Biznesu. W części naukowej organizator
– Miejski Ośrodek Kultury – przewidział sesje na temat obszarów współpracy kultury
z biznesem, budowania wizerunku firmy za
pośrednictwem sztuki współczesnej a nawet savoir vivru w biznesie. Wykładowcami
będą naukowcy z Wyższej Szkoły Psychologii
Społecznej i Uniwersytetu Warszawskiego
a nawet wybitny malarz Krzysztof Oraczewski. Józefowski MOK wysłał prawie 2 tys.
listów zapraszających do udziału w Forum
ma skierowanych do firm, stowarzyszeń,
fundacji i ludzi kultury. Zgłoszenia (koszt
uczestnictwa 100 zł) przyjmowane są do 15
maja a formularz zgłoszenia i szczegóły dostępne na stronie www.mokjozefow.pl
Kombatanckie spotkania
W każdą środę w godz. 10-13 członkowie józefowskiego Koła Kombatantów RP
i bWP, kierowanego obecnie przez płk
Ignacego Jasicę (94-letni por. Mieczysław
Woźniakowski, b. prezes, już nie opuszcza
domu) spotykają się w Domu Nauki i Sztuki przy ul. Wyszyńskiego, gdzie omawiają
sprawy organizacyjne, planują odwiedziny
kolegów, wymagających pomocy czy przyjacielskiego wsparcia. Do takich np. należy p.
Tadeusz Gruba, wieloletni wiceprezes koła,
obecnie przebywający w prywatnym domu
opieki przy ul. Samorządowej.
Wiek i stan zdrowia nie pozwalają już
kombatantom na wszechstronną aktywność. Nadal jednak, w miarę sił, uczestniczą
w patriotycznych, ogólnomiejskich spotkaniach. Widzieliśmy ich podczas uroczystości
pod pomnikiem przy ul. Słonecznej w dn. 25
kwietnia, zorganizowanej, jak co roku, przez
Szkołę Podstawową Nr 2. sprawowali wartę
honorową przy pomniku przed kościołem
pw. M.B. Częstochowskiej w dniu 3 Maja,
w rocznicę Konstytucji.
Z pewnością zobaczymy ich jeszcze wielokrotnie, oby w jak najlepszym zdrowiu.
Kombatanci bardzo chcieliby mieć przy sobie grono nieco młodszych sympatyków
– i większy kontakt z młodzieżą józefowskich szkół. Serdecznie zapraszają na swoje
środowe spotkania. A zapewne byłoby im
miło, aby i o nich pamiętali młodsi, nie tylko
przy sztandarowych okazjach. Weźmy sobie
ten apel do serca. (ek)
nad Świdrem
O planach UTW
mówi prezes Stowarzyszenia Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Józefowie, Antoni Gudaj
W maju i czerwcu będziemy co tydzień
spotykać się na wykładach o następującej tematyce: Symbolika złotnictwa w sztuce średniowiecza – dr Joanna Sikorska (7.05). Dlaczego nie rozumiemy sztuki współczesnej?
– mgr Przemysław Głowacki (14.05). Zaburzenia w oddawaniu moczu u kobiet i mężczyzn – prof. dr Jacek Ogrodnik (21.05). Kulisy sławy Rafaela – związek Rafaela z grafiką
i jej znaczenie w sztuce początku XVI wieku
– dr Joanna Sikorska (28.05). Umiejętność
obrony własnych praw, czyli o asertywności
słów kilka – mgr Edward Jakubowicz (4.06).
Ruchy katolickie – oferta dla współczesnego człowieka – ks. dr Marek Sędek (11.06).
50 lat ery kosmicznej i udział w niej Polaków
– dr Krzysztof Ziółkowski (18.06).
Wykłady odbywają się w środy o godz.
17 w Klubie „Hydrofornia”.
Ale nie tylko wiedzą żyje człowiek. Dwa
razy w tygodniu, we wtorki i piątki, spotykamy się na basenie. W maju otwieramy sezon
kolarski. W co drugą niedzielę, w godz. 9-13
będą się odbywały wycieczki rowerowe na
trasach 20-30 km, ukazujące uroki przyrody
i zabytki najbliższej okolicy. W maju organizujemy też dwudniową wycieczkę autokarową na Roztocze Lubelskie. Zwiedzimy m.in.
Józefów, Zamość, Biłgoraj, Zwierzyniec.
Obejrzymy unikalne rezerwaty przyrody.
Serdecznie zapraszamy. (ek)
Propozycje Miejskiego Ośrodka Kultury na maj
10.05.2008r godz. 18:00
Spektakl teatralny pn. „Małe zbrodnie
małżeńskie” – dramat ze zbrodnią w tle w
wykonaniu aktorów Teatru Miejskiego im.
„Jaracza”. Występują: Aldona Marton – Skoczek, Przemek Skoczek. Reżyseria – Krzysztof
Czekajewski. Cena biletu: 10 zł – normalny,
5 zł – ulgowy. Do nabycia w dniu spektaklu
od godz. 17:00.
16.05.2008r godz. 18:00
Wernisaż wystawy prac z pracowni plastycznej Joanny Duckiej-Dębickiej.
17.05.2008r godz. 10:30– 13:30
Majówka rodzinna „Artystyczny AMOK”
– impreza organizowana przez Miejski Ośrodek Kultury i Przedszkole „Szczęśliwych Dzieci” w Józefowie. Miejsce imprezy: Dom Nauki
i Sztuki, ul. Kard. Wyszyńskiego 4. Program:
– warsztat plastyczny zainicjowany przez
Marka Wójcika – niepełnosprawnego rzeź-
biarza – amatora pn. „Poszedł Marek na jarmark”. Podczas majówki będzie możliwość
nabycia niepowtarzalnych wyrobów i tym
samym wspomóc rehabilitację Marka,
– plenerowa wystawa malarki Olgi Szyperskiej – na miejscu możliwość namalowania
własnego obrazu,
– plenerowe przedstawienie dla dzieci w
wieku 4 – 8 lat. pn. „Jajuniciek”
– Przedstawienie muzyczne wg bajki Pawła
Pawlaka. Historia o dzielnych muzykantach,
którzy radzą sobie w dalekiej wędrówce – aż
pewnego dnia… Dodatkowo na uczestników czeka kilka niespodzianek z papieru, kulinarnych oraz wspólna zabawa przy żywej
muzyce. Ilość miejsc ograniczona, prosimy
o wcześniejsze zapisywanie dzieci – kontakt
telefoniczny – 22 789 22 84, godz. 11:00,
– wizyta warszawskiego kataryniarza z oryginalną katarynką, papugą i wróżbami,
– pokaz wyplatania z wikliny przez pana Tadeusza Sokolika. Możliwość zakupu wiklinowych koszy.
– „Bakusiowa chatka” – przygotowana przez
firmę BACOMA.
Joga dla dzieci, prowadzi Katarzyna Markowska-Byczek – godz. 10:30
Mini Disco z Musical Babies godz. 12:15
17.05.2008r godz. 18:00
Premiera spektaklu teatralnego pn. „Lola,
ich troje i jedna. Zamotani” w wykonaniu
aktorów Teatru Miejskiego im. „Jaracza”.
Reżyseria Krzysztof Czekajewski. Wejście za
zaproszeniami.
25.05.2008r godz. 18:00
Koncert „Hity różnych narodów. Geniusz
Mozarta” w wykonaniu Chóru „Rubikon”.
30.05.2008r godz. 18:00
Koncert z cyklu Scena Młodych w wykonaniu Zespołu rockowego „Undergrunt”.
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
11
nad Świdrem
WYDARZYŁO SIĘ W KULTURZE
Miłośnikom filmu
Dzieci i sztuka
Przynajmniej raz w roku Miejski Ośrodek
Kultury organizuje prawdziwy maraton filmowy, tym razem był to przegląd filmów
w reżyserii Marii Wiśnickiej oraz operatora
filmowego Andrzeja Wyrozębskiego P.S.C,
który odbył się 13 kwietnia br.
Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, były
zarówno filmy krótkometrażowe, dokumentalne, jak i pełnometrażowe filmy fabularne.
Przegląd otworzył pokaz filmu „Otwock –
tradycja i współczesność”. Krótka, bo 12 minutowa opowieść o historii „linii otwockiej”:
pisarzach, literaturze, pensjonatach i sanatoriach, a także unikatowych archiwaliach.
Kolejne filmy to „Julia Pirotte – fotografik Francuskiego Ruchu Oporu” – portret
polskiej artystki, najbardziej znanej w Belgii
i Francji (fotografowała Edith Piaff i Pabla
Picasso) oraz „Mistrzowie Ringu – czyli 80
lat polskiego boksu” – opowieść o „złotych
czasach” polskiego boksu, kiedy trenerem
kadry narodowej był Feliks Stamm.
Wspaniałą lekcją historii stała się opowieść
o związkach Polaków z Bliskim Wschodem
od Wypraw Krzyżowych w XII w., poprzez
Polski Korpus gen. Andersa, aż po wizytę
Ojca Św. Jana Pawła II w Jerozolimie, czyli
„Polacy w Ziemi Świętej”. Jednak prawdziwą perełką był film po święcony malarzowi –
Piotrowi Potworowskiemu, artyście – żołnierzowi kompanii wrześniowej 1939r., który po
zakończeniu wojny pozostał na Zachodzie
Na zakończenie przeglądu organizatorzy zaproponowali „Żabi Skok” w reżyserii
Zbigniewa Trzcińskiego, jeden z pierwszych
polskich filmów nurtu tzw. kina niezależnego, wyprodukowany wyłącznie ze środków
prywatnych.
Paweł Sadurski
Nie od dziś wiadomo, że dzieci są najwrażliwszymi odbiorcami sztuki. Można
śmiało stwierdzić, że jest ona nierozerwalnie
związana z tym najpiękniejszym etapem naszego życia. Kształtuje osobowość, rozwija
instynkty, pobudza do działania, inspiruje.
Jeżeli jeszcze dodamy do tego wspólne,
rodzinne tworzenie sztuki, to mamy wtedy
do czynienia z jej wspanialszą formą. Taką
która nie tylko rozwija, ale także jednoczy i
uczy współpracy.
Zielone jak Irlandia
Wiedzę na temat Zielonej Wyspy, jej
kultury i tradycyjnych potraw, można było
wzbogacić podczas Dnia Irlandzkiego zorganizowanego 6 kwietnia br. przez józefowski
Miejski Ośrodek Kultury.
Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji. Był film o Irlandii, występy zespołu tanecznego Setanta i warsztaty nauki tańca
prowadzone przez tancerzy z tej grupy.
Główną atrakcją Dnia Irlandzkiego był
koncert zespołu Duan, którego członkowie w
swych kompozycjach starają się pokazywać jak
najwierniej tradycyjne irlandzkie brzmienie.
Warto dodać, że przez cały czas trwania
Dnia Irlandzkiego można było posilić się
w bufecie zaopatrzonym w irlandzką kawę
i herbatę, smaczne ciasteczka, a także – obowiązkowo – w tradycyjny Guinnes.
P.S.
12 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
Taki właśnie cel miały familijne warsztaty ceramiczne zorganizowane 12 kwietnia
w Domu Nauki i Sztuki(oddział Miejskiego
Ośrodka Kultury), a prowadzone przez Irenę
Sadkowską i Bogdana Mojkowskiego. Zajęcia zgromadziły bardzo dużą grupę zainteresowanych. Przy jednym stole usiadły dzieci
wraz ze swym rodzeństwem i rodzicami. W
wyniku tej współpracy powstały naprawdę piękne prace, zwłaszcza, że dobrą radą
służyli mistrzowie. Pod koniec zajęć można
było podziwiać wyroby niewiele różniące się
od prac zawodowych artystów.
Podczas zajęć z ceramiki. Tekst i foto: Paweł Sadurski
Tańcograjka – wyliczanka
Spotkania przy muzyce to już tradycja Domu Nauki i Sztuki. Wiele dzieciaków z niecierpliwością oczekuje kolejnej TAŃCOGRAJKI, a niejedna mama nie zastanawia się już, co zrobić,
aby dziecko nie nudziło się popołudniami. Wspólne śpiewanie piosenek, taniec do muzyki
granej na akordeonie i zabawa z tamburynem to coś, co maluchy w wieku 4-6 lat uwielbiają.
17 kwietnia br., już po raz kolejny, dzieci uczestniczyły we wspólnej zabawie prowadzonej
przez Katarzynę Żytomirską i Katarzynę Szurman ze Stowarzyszenia Praktyków Dramy STOPKLATKA.
P.S.
Życie według artysty
Józefowska Galeria Sztuki lubi gościć prace dobrych twórców, zwłaszcza gdy w jakimś,
choćby najmniejszym stopniu, związani są z naszym miastem. Takimi właśnie twórcami są
Irena Sadkowska i Bogdan Mojkowski, których wernisaż wystawy zatytułowany „Strefy życia”
odbył się w Miejskim Ośrodku Kultury 11 kwietnia br.
Irena Sadkowska to artystka-malarka. Jej specjalnością jest malarstwo sztalugowe oraz
rysunek. Preferuje klasyczne formy malarskie. Martwe natury, pejzaże i sceny rodzajowe, czyli
wszystko to co w klasyczny sposób opowiada o współczesnym świecie.
Bogdan Mojkowski jest artystą-plastykiem, absolwentem warszawskiej ASP. Od wielu lat
zajmuje się ceramiką artystyczną, którą odczuwa jako sztukę bliską ziemi. Ulubioną materią,
z której powstają jego prace, jest glina. Każdy „wytwór” przez niego wykonany ma swój indywidualny i niepowtarzalny charakter i duszę. Nieważne, czy jest to patera, świecznik, czy
inne naczynie.
W pracach obydwojga artystów ogromne znaczenie odbywają kolory. Są ciepłe, ale jednocześnie niezwykle żywe. Warto dodać, że w niektórych z nich można dostrzec inspirację
zaczerpniętą z naszych józefowskich okolic. Refleksy światła w bystrzycach i głębokie cienie
w zakolach obu rzek…
Paweł Sadurski
EKOLOGIA I ZDROWIE
nad Świdrem
Coraz ich więcej i coraz droższe
Uwaga – kleszcze!
Śmieci nasze codzienne
Brak zimy spowodował, że dr Leszek Ranachowski z ul. Polnej ostatniego pacjenta
z kleszczami odnotował w grudniu ub. roku,
tuż przed Sylwestrem, a pierwsi tegoroczni
pacjenci pojawiają się od marca. Od kwietnia zaś kleszcze „poszły na całość”, wyszły
z leśnych ostępów i nadrzecznych chaszczy
i wkroczyły do miasta Józefów.
Kleszcze atakują psy, nie wiadomo dlaczego ale koty właściwie są w tym względzie bezpieczne, więc posiadacze kota i psa
nie powinni resztkami ochronnego preparatu smarować kota, bo tylko mu zaszkodzą.
Co powinno zaniepokoić właściciela?
Gdy pies jest osowiały, nie chce jeść ani
pić zaś oddawany mocz jest zdecydowanie
ciemniejszy – nie ma na co czekać, natychmiast trzeba zabrać psa do lekarza. Kleszcz
zaraża po 24 godz. od momentu gdy się
wbije. Przenosi boreliozę i babeszjozę, groźniejsza jest ta druga, przebiega szybko i na
ogół kończy się zejściem śmiertelnym. Dr
Ranachowskiemu w ubiegłym roku nie udało się uratować czterech pacjentów, w tym
roku – jednego. Decyduje czas w jakim pies
trafi do lekarza i jego wiek. Im młodszy tym
lepiej reaguje na leki i regeneruje się.
Chronić psa przed kleszczami trzeba od
wczesnej wiosny do zimy. Wybór jest prosty:
preparat nanoszony na skórę albo obroża
przeciw pasożytom. Warto pamiętać – przestrzega dr Ranachowski – że tania obróżka,
kupiona okazyjnie za 8 zł, nie da należytej
ochrony, muszą to być dobre, sprawdzone
preparaty. I jeszcze jedna rada: większość
preparatów przeznaczonych dla psów jest
silnie toksyczna dla kotów. Nie uszczęśliwiajmy więc kota resztkami preparatu, który ma
chronić psa.
(W.Z.)
Coraz więcej mieszkańców Józefowa
deklaruje chęć segregowania śmieci. Dobrze to świadczy o naszym społeczeństwie,
które zaczyna myśleć ekologicznie i ekonomicznie. Dbamy w ten sposób o czystość
naszego środowiska i przyczyniamy się do
wykorzystania surowców wtórnych.
Selektywna zbiórka odpadów komunalnych na terenie Józefowa prowadzona jest od 2002 roku. Przypomnijmy jej
zasady. Selekcjonujemy śmieci, dzieląc
je na 3 grupy: opakowania z papieru i
tektury, opakowania ze szkła i opakowania z tworzyw sztucznych. Pakujemy je
w oznaczone worki dostarczane przez
Urząd Miasta, a na terenach osiedlowych
wrzucamy wysegregowane odpady do
pojemników ustawionych przez zarząd
osiedla. Firma wywożąca posegregowane
odpady wybierana jest w drodze przetargu i musi posiadać zezwolenie burmistrza
i starosty. W tym roku, podobnie jak w
ubiegłym, przetarg na tę usługę wygrała
firma REMONDIS Otwock Sp. z o.o. Zabiera ona worki wystawione przed posesje
w terminach ustalonych przez Urząd Miasta. Aby usprawnić całą procedurę, Józefów
został podzielony na dwie strefy wschodnią
i zachodnią. Po stronie zachodniej zbiórka
odbywa się w pierwsza sobotę miesiąca, po
stronie wschodniej – w drugą sobotę miesiąca (wyjątkiem jest miesiąc maj i listopad,
kiedy zbiórka odbywa się odpowiednio
w drugą i trzecią sobotę). Ulotki z informacją o możliwości segregacji śmieci i terminach ich odbioru docierają do każdego
mieszkańca wraz z decyzjami o podatku od
nieruchomości, które roznoszą pracownicy
Urzędu Miasta. W latach poprzednich akcja nie obejmowała terenów peryferyjnych,
w tym roku samochody REMONDIS-u mogą
dotrzeć do każdego mieszkańca, który wyrazi chęć segregacji śmieci, niezależnie od
miejsca zamieszkania.
Na terenie Józefowa działa około 10
firm, które odbierają odpady komunalne
stałe i płynne. Każda z nich zobowiązana
jest do selektywnego podziału odpadów
komunalnych, ale w praktyce rzadko się do
tego poczuwa. Miasto otrzymuje od wszystkich firm roczne sprawozdania z działalności. Wynika z nich niestety, że nie wszystkie
firmy rzeczywiście prowadzą selektywną
zbiórkę śmieci. Dziwi to tym bardziej, że aż
pięciokrotnie (z 15 zł/t na 75zł/t) wzrosła
opłata z tytułu korzystania ze środowiska
za składowanie odpadów komunalnych na
składowisku.
Władze miasta, wychodząc naprzeciw
oczekiwaniom mieszkańców, zdecydowały się raz w miesiącu odbierać posegregowane śmieci z każdej posesji. Trzeba tylko
pamiętać, aby wystawiać śmieci w określonym terminie i w ustalonych godzinach.
Szczegółową mapkę i terminy wywozu znaleźć można na stronie www.jozefow.pl lub
w Biurze Obsługi Klienta UM tel. 022 779
00 15.
Do selekcjonowania śmieci i wykorzystania ich jako surowce wtórne zobowiązują
Polskę przepisy unijne. Ale troska o środowisko w miejscu zamieszkania leży w interesie każdego mieszkańca Józefowa.
Barbara Skrzypińska
Radzą józefowscy lekarze
Alergie
Maj. Wszystko kwitnie. Kwitnie i pyli,
a wiatr przenosi pyłki na duże odległości.
To właśnie utrapienie dla osób uczulonych
na pyłki roślinne, dla nich maj to jeden
z najgorszych miesięcy w roku. Jak go przetrwać – radzi chorym na pyłkowicę dr Joanna Kreid, pediatra alergolog.
W apteczce alergika powinny się znaleźć doustne leki przeciwhistaminowe
lub inne zapobiegające reakcji zapalnej.
Lekarz zapewne zaleci ich stosowanie
z pewnym wyprzedzeniem w stosunku do
sezonu pylenia. Potrzebne będą także leki
doraźnie łagodzące objawy alergii, takie
jak: aerozol do nosa zmniejszający obrzęk
śluzówki i hamujący wodnisty katar, krople do oczu łagodzące objawy alergicznego zapalenia spojówek, wziewne leki
przeciwzapalne i rozkurczające oskrzela (inhalatory). Z domowych sposobów
można wypróbować płukanie nosa przegotowaną, ostudzoną wodą lub odwarem
ze skrzypu polnego albo jeszcze skutecz-
niejszą wodą morską w aerozolu, lub solą
fizjologiczną.
Warto:
– ustawić w mieszkaniu jonizator, który
oczyszcza powietrze;
– spacerować wyłącznie zaraz po deszczu, kiedy w powietrzu nie ma pyłków:
– samochodem podróżować przy zamkniętych oknach lub zasłaniać nos wilgotną chusteczką.
Not. B.S.
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
13
nad Świdrem
KOMUNIKATY, OGŁOSZENIA
Nowi dzielnicowi
i rejony ich pracy
Rejon I
dzielnicowy st. sierż. Jacek Walasek,
tel. służbowy 0 600 997 498,
0 22 789 21 07
Ulice: 11 Listopada, 15 Sierpnia, Akacjowa, Al. Róż, Al. Szucha, Asnyka, Bartosza,
Bogusławskiego, Borowa, Brucknera, Brzechwy, Bukowa, Bystrzycka, Chłopickiego,
Chopina, Cisowa, Dąbrowskiej, Dębowa,
Dobra, Dolna, Gałczyńskiego, Główna,
Grottgera, Grzybowa, Jagodowa, Jałowcowa, Jasna, Jesionowa, Jesiotrowa, Jeżynowa, Jodłowa, Karasia, Kasprowicza, Kasztanowa, Klimatyczna, Konopnickiej, Kossaka,
Kwiatowa, Laskowa, Letniskowa, Lipowa,
Liściasta, Luksusowa, Malinowa, Matejki,
Mickiewicza, Mieni, Miła, Moniuszki, Nadświdrzańska, Nałkowskiej, Narutowicza,
Niezapominajki, Obywatelska, Okrzei, Olszowa, Orkana, Orzechowa, Otwocka, Paderewskiego, Pastelowa, Poniatowskiego,
Prosta, Przeskok, Pstrągowa, Rejtana, Reymonta, Rolnicza, Różana, Rybacka, Rysia,
Sadowa, Sikorskiego, Skłodowskiej – Curie,
Słowackiego, Słowicza, Sobieskiego, Spacerowa, Szałasowa, Szczygla, Szyszkowa,
Świerkowa, Tetmajera, Topolowa, Tuwima, Wańkowicza, Wczasowa, Wiązowska,
Wiejska, Wieniawskiego, Wilgi, Willowa,
Wilsona, Wronia, Wrzosowa, Zagłoby, Zakopiańska, Zapolskiej, Złotej Jesieni, Żabia,
Żeromskiego, Żołędziowa, Żurawia.
Rejon II
dzielnicowy st. sierż. Robert Gładysz,
tel. służbowy 0 600 997 472,
0 22 789 21 07
Ulice: 3 Maja (od nr 93 i 90 w górę),
Al. Drogowców, Al. Przyszłości, Baśniowa,
Bema, Błękitna, Boczna, Bogatki, Botaniczna, Brzozowa, Budziszewskiej, Daleka,
Długa, Dworska, Dziekońska, Ejsmonda,
Ekologiczna, Fantastyczna, Godebskiego,
Gołębia, Górczewska, Górki, Jarosławska,
Jaskółcza, Jastrzębia, Korczaka, Kormoranów, Kościuszki, Krucza, Krótka, Leśna, Łabędzia, Łąkowa, Małkowskiego, Mostowa,
Nadwiślańska, Noakowskiego, Ogrodowa,
Ordona, Orla, Orzeszkowej, Owalna, Papuzia, Parkingowa, Parkowa, Pawia, Piłsudskiego (od nr 108), Podchorążych AK,
Polna (numery nieparzyste), Powstańców
W-wy, Prusa, Przybosia, Przyjazna, Redutowa, Reja, Rodziewiczówny, Sezamkowa,
Sienkiewicza, Skośna, Skrajna, Sosnowa,
Sowińskiego, Staszica, Ślusarskiego, Świderska, Tadeusza, Telimeny, Turystyczna,
Walentego, Wawerska (od nr 23 i od nr
48 do końca), Wesoła, Wiosenna, Wiślana,
Wodna, Wschodnia, Wspólna, Wyszyńskiego, Zaciszna, Zagajnikowa, Zielona, Żytnia.
Rejon III
dzielnicowy sierż. Wojciech Kołnierzak,
tel. służb. 0 600 997 484,
0 22 789 21 07
Ulice: 3 Maja (do nr 89 i 88 w dół), Armii
Krajowej, Borsucza, Buraczana, Cicha, Dzika, Ejsmonda (do nr 35 i do nr 30), Górna, Graniczna, Gryczana, Hłaski, Iglasta,
Jachowicza, Jelenia, Jęczmienna, Kempingowa, Klonowa, Kopernika, Kosmonautów,
Lelewela, Lisia, Malinowskiego, Mała, Migdałowa, Nadwiślańska (od nr 1 do nr 131
i 130), Nowowiejska, Nowa, Obrońców Westerplatte, Owsiana, Parcelowa, Piaskowa,
Piłsudskiego (do nr 108),, Podleśna, Podstołeczna, Pogodna, Polna (numery parzyste),
Puszkina, Rakietowa, Rozkoszna, Samorządowa, Sarnia, Sienkiewicza, Skargi, Skorupki, Słoneczna, Spokojna, Szeroka, Szkolna,
Teatralna, Urocza, Uśmiech, Wawerska
(numery nieparzyste 1-2, parzyste 2-46),
Wąska, Walczewskiego, Wierzbowa, Werbeny, Wewnętrzna, Zajęcza, Zakątna, Zaułek, Zawiszy Czarnego, Ziarnista, Żeglarzy.
SPOTKANIE RODZICÓW
Do rodziców dzieci i młodzieży
w wieku szkolnym
Kalendarz szczepień
Punkt szczepień SPZOZ Przychodni Miejskiej w Józefowie zwraca się z prośbą do
rodziców młodzieży z roczników:
*1991; *1990; *1989; *1988
o dostarczenie kart uodpornienia (kart
szczepień).
Karty te powinny zostać odebrane ze szkół
średnich i przekazane przychodni, do której
uczeń jest zapisany.
Przypominamy również obowiązujący kalendarz szczepień dla starszych dzieci i młodzieży:
*6 rok życia – tężec, błonica, krztusiec +
polio (DTP+Polio)
*10 rok życia – odra, świnka, różyczka –
szczepionka skojarzona
*14 rok życia – Td (tężec, błonica)
*19 rok życia – Td (tężec, błonica)
Ważne dla
kombatantów
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej
w Józefowie informuje, iż kombatanci
i inne osoby uprawnione znajdujące się
w szczególnie trudnej sytuacji, mogą zwrócić się o pomoc pieniężną do Kierownika
Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w Warszawie ul. Wspólna
2/4.
Szczegółowe informacje dotyczące procedury wnioskowania o pomoc są umieszczone na stronie internetowej Urzędu:
www.udskior.gov.pl
Informacje i wnioski można również
otrzymać w Miejskim Ośrodku Pomocy
Społecznej w Józefowie ul. Marii Curie Skłodowskiej 5/7 tel.(022) 789 64 34 lub (022)
78953 93 oraz w siedzibie Związku Kombatantów i Osób Represjonowanych Koło
w Józefowie ul. Kardynała Wyszyńskiego 4,
w każdą środę w godzinach 10-13.
Elżbieta Turek
Kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej
w Józefowie
Nowe przedszkolaki w Dwójce
Dyrektor Miejskiego Przedszkola nr2. w Józefowie ul. Kardynała Wyszyńskiego 1A
zaprasza rodziców wszystkich dzieci nowoprzyjętych do naszego przedszkola
(rok szkolny 2008/2009)
na spotkanie informacyjne, które odbędzie się
27.05.2008r. o godz. 17:00
w budynku „B” Przedszkola przy ul. Parkowej 4.
14 PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
Przeprosiny
Aldona Kielecka i Krzysztof Gołąb
przepraszają Krzysztofa Guzowskiego
za rozwieszenie w Józefowie, w dniu
24 lipca 2007 r., ogłoszeń mających
obraźliwą treść.
nad Świdrem
Wspominaliśmy Jana Pawła II
Gaude Mater Polonia, Czarna Madonna,
Abba Ojcze i słynne już w całym świecie Góralu czy ci nie żal. Nie zabrakło również Barki
wykonanej przez młodzież z Karczewa.
Santo Subito
W kwietniu wspominaliśmy Papieża Jana
Pawła II. Trzy lata temu żegnający Go tłum
skandował: Santo Subito! Pod takim hasłem, w całej Polsce, odbywały się koncerty
poświęcone pamięci człowieka, który zmienił bieg historii całego świata.
W naszych, józefowskich kościołach również odbyły się podobne koncerty. W michalińskiej parafii pod wezwaniem Św. Jana
Chrzciciela można było usłyszeć zespół Eo
Nomine z wokalistką Dorotą Choszczyk zaś
w józefowskiej, p.w. M.B. Częstochowskiej
– solistów Teatru Wielkiego Opery Narodowej: Bogumiłę Dziel-Wawrowską (sopran)
i Roberta Dymowskiego (bas/baryton),
którym akompaniowała Małgorzata Piszek.
Artystów wspomagała Młodzieżowa Orkiestra Dęta OSP Karczew, prowadzona przez
Pawła Ramę. Usłyszeliśmy wiele utworów
szczególnie bliskich naszemu Papieżowi:
Wybitna aktorka Anna Seniuk, kwartet OPIUM i prowadzący koncert Ryszard Nowaczewski.
WAŻNE TELEFONY
Burmistrz Stanisław Kruszewski
i wiceburmistrz Marek Banaszek:
022 779 00 25
Biuro Obsługi Klienta Urzędu Miejskiego:
022 779 00 00, 022 779 00 15
Przewodniczący Rady Miasta
Cezary Łukaszewski: 022 779 00 40
Straż Miejska: 022 789 22 12
Policja: 022 789 21 07
Przychodnia Miejska: 022 789 21 21
Miejski Ośrodek Kultury: 022 789 20 26
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej:
022 789 53 93
Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów
Alkoholowych: 022 779 00 50
Integracyjne Centrum Sportu i Rekreacji:
022 789 11 77
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
BĘDZIE SKATE PARK!
Muzyka i pamięć
Program złożony z wierszy ks. Jana Twardowskiego i muzyki Macieja Małeckiego
oraz Sławomira Czarneckiego zaprezentowali w Miejskim Ośrodku Kultury znakomita
aktorka Anna Seniuk i znany już mieszkańcom Józefowa kwartet smyczkowy OPIUM.
Premią wieczoru była obecność na sali obu
współczesnych kompozytorów, których publiczność nagrodziła rzęsistymi oklaskami.
Kim jest ta artystka nie trzeba chyba nikomu mówić. Aktorka teatralna i filmowa(Madzia Karwowska z „Czterdziestolatka”, Magda z „Czarnych chmur” i inne), wykładowca
w PWST w Warszawie, ale przede wszystkim niezwykle skromna i wrażliwa kobieta.
W naszym Miejskim Ośrodku Kultury zaprezentowała utwory poetyckie innej wybitnej
osobowości, jaką był ks. Jan Twardowski.
Kapłan – poeta, jak nikt inny kochający życie i ludzi. Koncert ten jednak to nie tylko
poezja. Podczas całego wieczoru widzowie
mieli niewątpliwą przyjemność wysłuchać
dwie suity współczesnych kompozytorów
polskich: Macieja Małeckiego (prywatnie
mąż p. Anny Seniuk) i Sławomira Czarneckiego w doskonałym wykonaniu kwartetu
„Opium”.
Kwietniowy cykl koncertów przygotował
i prowadził Ryszard Nowaczewski.
Tekst i foto: Paweł Sadurski
Pismo Samorządowe 1543 ISSN1427-9525
Wydawca: Rada Miasta Józefowa
Adres redakcji: ul. Kardynała Wyszyńskiego 1,
bud. B, 05-420 Józefów
E-mail: [email protected]
Redaguje Wanda Zagawa z zespołem
Stale współpracują: Mariusz Batorski, Piotr
Kitrasiewicz, Elżbieta Krakowiak, Sylwia Papis, Paweł Sadurski, Barbara Skrzypińska–
Wons, Małgorzata i Jakub Tytus.
Kolegium redakcyjne: Waldemar Walkiewicz
– przewodniczący, Marianna Jakubowska,
Edyta Komińczyk, Mirosław Wójcik.
Opracowanie graficzne i skład: ARTTON Katarzyna Marcinkiewicz
Druk: REMI-B Spółka Jawna; ul. Strażacka 35;
43-382 Bielsko-Biała
Dyżur redakcyjny tel.022 789 3831 w czwartki godz. 16-18
Oddano do druku 29.04.2008
Na okładce: Akrobacje przed UM Fot. Marek
Józkowski
PISMO SAMORZĄDOWE Maj 2008 nr 03 (179)
15
nad Świdrem
FOTOREPORTAŻ
V Ekologiczny
Spływ Świdrem
Na sprzątanie już wyruszyć przyszła pora
Zatem wszystkie swoje śmieci wsadź do wora
To dotyczy wszystkich nas! Więc ochoczo ruszaj w las!
Czas już zrozumieć, że tak właśnie trzeba
Dzięki temu zielona jest trawa i zdrowe są drzewa.
A gdy woda jak lustro czysta to w niej ryby dla Ciebie zatańczą
twista!
Wszyscy na tym wygramy, gdy świat razem posprzątamy!
Jesteśmy częścią przyrody, niszcząc ją i lekceważąc jaj prawa niszczymy samych siebie. Ci, którzy doskonale to rozumieją, a w tym
roku było to ponad 80 osób, stawili się 12 kwietnia br. przy moście
w Mlądzu by uczestniczyć w V Ekologicznym Spływie Świdrem. 50
osób wyruszyło kajakami, a pozostali idąc wzdłuż brzegu, zbierali
śmieci i podawali płynącym. Akcja trwała dwa dni. Organizatorom
– Młodzieżowemu Klubowi Sportowemu „Świder” – gratulujemy
pomysłu, uczestnikom wytrwałości, a przyrodzie dziękujemy za to,
że jest piękna.
Impreza ma zasięg ogólnopolski i została wpisana do kalendarza Kajakarza 2008 prowadzonego przez Polski Związek Kajakowy.
Tekst i foto Jakub Tytus

Podobne dokumenty