Ściągnij plik załącznika
Transkrypt
Ściągnij plik załącznika
Dawni posiadacze bogactw, żyjąc w niebezpiecznych czasach, nie mogli przechowywać swoich oszczędności w bankach. Obawiając się kradzieży albo chcąc zabezpieczyć swój majątek przed grabieżą przez wrogie wojska czy rabusiami, zakopywali swój dobytek w ziemi, zazwyczaj w garnkach lub skrzyniach. Często jednak nie udawało im się powrócić i odzyskać swojej własności. Część ze schowanych w ten sposób skarbów udaje się odnaleźć po stuleciach. Numizmatycy nazywają takie znaleziska skarbami, nie tylko ze względu na ich oczywistą wartość materialną, lecz także na bezcenne informacje o dawnych czasach, jakie ze sobą przenoszą. Na ziemiach polskich znajdowało się również wiele monet pochodzących z Cesarstwa Rzymskiego. Ich napływ w I wieku był niewielki, jednak znaleziska pochodzące z II wieku, szczególnie z czasów panowania Hadriana i Antonina Piusa, idą w dziesiątki tysięcy monet. Świadczy to o obfitej wymianie handlowej naszych przodków z Imperium Rzymskim. W III i IV wieku handel ulega stopniowemu wygaszeniu. Tak bogata wymiana była możliwa, ponieważ ziemie polskie leżały na starożytnym Bursztynowym Szlaku. Była to droga handlowa łącząca południowe wybrzeże Bałtyku z północną Italią. Od połowy I tysiąclecia p.n.e. podróżowali po niej kupcy, transportując bursztyn, ceramikę, brąz, szkło, ozdoby i przedmioty zbytku. Bursztynowy szlak opisują w swoich dziełach antyczni pisarze tacy jak Tacyt czy Pliniusz. Liczne znaleziska archeologiczne na jego drodze najlepiej świadczą o intensywności handlu. Źródło: pałac Wilanów