Banki dla lokatorów

Transkrypt

Banki dla lokatorów
Banki dla lokatorów
Wpisany przez Grzegorz Elaniuk
Odpowiedź na pytanie: co kupują banki? - brzmi: „banki kupują płynność i słono za to płacą".
Odpowiedź na pytanie: co kupują banki? - brzmi: „banki kupują płynność i słono za to
płacą"
W bankowości obserwowaliśmy już różne trendy - prym wiodły usługi finansowe dla dużych
firm, modne były małe i średnie przedsiębiorstwa, potem również obsługa klienta detalicznego.
Teraz przyszedł czas na „lokatorów" czyli klientów, którzy nie przychodzą do banku po
pieniądze, ale je przynoszą. Odpowiedź na pytanie - co kupują banki? - brzmi: „banki kupują
płynność i słono za to płacą". Dlaczego płacą tak dużo, często więcej niż zarabiają na kredytach
- bo potrzebują za wszelką cenę utrzymać na wysokim poziomie bieżącą płynność. Nawet jeśli
ich dotychczasowa płynność była zupełnie wystarczająca w normalnych warunkach, to w
sytuacji obniżonego zaufania do sektora nawet nadpłynność nikomu nie zaszkodzi.
Postępowanie takie należy uznać za ze wszech miar racjonalne - hossa depozytowa zapewne
nie potrwa już długo, a cena zapłacona za utrzymanie płynności w najbardziej gorącym okresie
perturbacji na światowych rynkach finansowych okaże się śmieszna w porównaniu do
potencjalnych spustoszeń, jakie mogą poczynić spektakularne bankructwa podobne do
bankructwa Lehman Brothers. Nie zapominajmy, że również w Polsce w latach 90. miały
miejsce przypadki utraty wypłacalności przez mniejsze banki, które pomimo relatywnie
niewielkich rozmiarów wpływały na wiarygodność całego sektora.
1/6
Banki dla lokatorów
Wpisany przez Grzegorz Elaniuk
Analiza
Analizę bilansu zaczynamy od pasywów? Dlaczego nie, przecież w okresie, kiedy do łask
wszystkich wraca pojęcie kapitał, dla którego niezbędnym uzupełnieniem są lokaty klientów,
takie podejście wydaje się ze wszech miar uprawnione. Według danych na koniec września
2008 suma depozytów od podmiotów niefinansowych i sektora budżetowego sięgała 455,8 mld
zł i była o ponad 16 proc. wyższa niż w analogicznym okresie 2007 r. Tak mniej więcej
wyglądała sytuacja w punkcie wyjściowym, kiedy oprocentowanie depozytów zaczęło znacząco
rosnąć w skali wyższej niż zmiany stóp procentowych ogłaszane przez RPP. Teraz wypada
czekać na efekty wojny na rynku depozytów, kto pozyskał najwięcej dodatkowego pieniądza.
Można spodziewać się również efektów ubocznych, tzn. niezadowolenia klientów w przypadku
zmiany polityki płacenia wysokich odsetek od depozytów - klienci, którzy zauważą obniżenie
rentowności lokat znowu zaczną poszukiwać alternatywnych sposobów inwestowania. Jak na
razie rynek kapitałowy w wystarczającym stopniu pokazał swoje możliwości w zakresie
głębokości i szybkości spadku wyceny papierów wartościowych, dlatego wydaje się, że nie
będzie traktowany jako alternatywa dla tradycyjnych depozytów.
Suma bilansowa 40 banków, które przysłały dane do naszego rankingu przekroczyła w okresie
pierwszych trzech kwartałów 2008 r. poziom 720 mld zł i była o ponad 20 proc. wyższa niż w
analogicznym okresie poprzedniego roku. Pozycję lidera pod względem wielkości sumy
bilansowej utrzymuje Pekao, które rozporządza aktywami o ponad 5 mld zł wyższymi niż drugie
w zestawieniu PKO BP - czyli różnica dzieląca obydwa banki przestała się zmniejszać. Na dwa
największe banki przypada ponad 30 proc. sumy bilansowej sektora bankowego Polsce.
Zdecydowana większość banków zajmujących czołowe miejsca wśród podmiotów o najwyższej
sumie bilansowej notowała jej wzrost - wyjątkiem był Bank Handlowy oraz BPH, który „stracił"
2/6
Banki dla lokatorów
Wpisany przez Grzegorz Elaniuk
pokaźną część sumy bilansowej na rzecz Pekao.
Spada popularność rynku międzybankowego, który w porównaniu do analogicznego okresu
2007 r. w okresie pierwszych trzech kwartałów 2008 skurczył się o około 1/4. Na koniec
września 2008 r. wynosił ponad 60 mld zł wobec kwoty przekraczającej 80 mld zł na koniec
września 2007 r. Połowę spadku można zawdzięczać ING BSK, które zredukowało swój portfel
aż o 10 mld zł. Największe banki, z wyjątkiem Pekao, BRE i Kredyt Banku, zmniejszyły wielkość
środków pozyskanych od innych banków, w tym od banku centralnego. Według stanu na koniec
III kwartału 2008 nadal dynamicznie zwiększała się akcja kredytowa banków, rosnąc o ponad
30 proc. i przekraczając kwotę 440 mld zł.
Efekty zaostrzania polityki kredytowej zarówno wobec firm, jak i obywateli zaczną być widoczne
(...) w większym zakresie w kolejnych kwartałach 2009. Efekt może być o tyle bardziej
widoczny, że zadziała efekt wysokiej bazy - silne wzrosty w ostatnim okresie powodują, że
punkt, z którego może zacząć się obniżenie akcji kredytowej będzie ustawiony dosyć wysoko.
Liderami rynku kredytowego są: PKO BP, Pekao oraz BRE - ich portfele to prawie połowa
kredytów udzielonych przez sektor bankowy (rozumiany jako 40 banków, których kwartalne
wyniki są podstawą tego zestawienia).
Liderzy, oprócz wysokiej pozycji na rynku, mogą pochwalić się również wysoką dynamiką.
Wśród banków, których portfele są najbardziej zasobne w różnego rodzaju papiery wartościowe
i inne instrumenty finansowe na uwagę zasługują ING BSK oraz Pekao, które mają ponad 40
proc. papierów wartościowych pokazywanych w bilansach sektora bankowego. Wartość
różnego rodzaju papierów wartościowych przekroczyła 150 mld zł osiągając 15-proc. wzrost.
W gronie banków o najwyższej sumie bilansowej największe „wietrzenie" portfeli papierów
3/6
Banki dla lokatorów
Wpisany przez Grzegorz Elaniuk
wartościowych miało miejsce w PKO BP i Banku Handlowym w Warszawie, które w okresie
wrzesień 2007 - wrzesień 2008 zredukowały swoje portfele o 1/4. Wszystkie banki
uczestniczące w naszym rankingu utrzymują współczynnik wypłacalności na akceptowalnym
poziomie ponad 8 proc. Obecnie standardem w sektorze jest jednak współczynnik
wypłacalności ponad 10 proc. i to pomimo zaostrzonych od 2008 r. zasad jego wyliczania.
Zatem z punktu widzenia siły kapitałowej sektora bankowego w Polsce bieżąca sytuacja w
zakresie utrzymywanego poziomu współczynnika wypłacalności jest pozytywna, a coraz
bardziej konserwatywna polityka w tym obszarze jest jak najbardziej na czasie.
Uczestnicy naszego rankingu utrzymują bardzo wysoką dynamikę sprzedaży, która przekracza
40 proc. Tak wysokiej dynamice zdecydowanie sprzyja wysoka dynamika przychodów
odsetkowych, które zaczęły zwiększać się wraz ze wzrostem stóp procentowych. Według
danych za okres pierwszych trzech kwartałów 2008 r., przychody Pekao, lidera i drugiego na
liście PKO BP są niemal równe - tym razem wynik PKO BP jest minimalnie wyższy. Bardzo
wysoka dynamika Pekao w tej i innych kategoriach jest po części konsekwencją fuzji - bardziej
miarodajne staną się osiągnięcia w całym 2008 r., które po raz pierwszy jako bazę liczenia
dynamiki przyjmą bank po fuzji. Na dwa największe banki przypada ok. 40 proc. sumy
przychodów, która - liczona dla 40 banków, których wyniki pokazujemy w naszym rankingu przekroczyła w okresie styczeń-wrzesień 2008 r. 50 mld zł.
Wynik z tytułu odsetek jest nadal największą pozycją w tworzeniu wyniku finansowego banków
zapewniając ponad połowę dochodów. Na dwa największe banki przypada niemal 8 mld zł z
ogólnej kwoty 18,3 mld zł wyniku odsetkowego wypracowanego przez 40 banków
prezentowanych w zestawieniu. Liderem w zakresie wyniku odsetkowego jest PKO BP, którego
wynik jest ponad 1 mld zł wyższy niż w Pekao. Wynik odsetkowy sektora rósł w okresie
pierwszych trzech kwartałów w tempie niewiele niższym niż 50 proc. i zbliżonym do ogólnego
wzrostu przychodów sektora bankowego.
Rosnące stopy procentowe to sytuacja korzystna dla banków, z punktu widzenia tworzenia
wyniku finansowego - im opóźnienie pomiędzy zwiększonym oprocentowaniem depozytów, a
podniesieniem oprocentowania kredytów jest większe, tym potencjalne zyski z tego tytułu mogą
4/6
Banki dla lokatorów
Wpisany przez Grzegorz Elaniuk
być wyższe. Wzrost stóp procentowych dla kredytów jest zazwyczaj natychmiastowy po
ogłoszeniu decyzji przez władze monetarne. Szacując wpływ IV kwartału (wyniki będą znane za
mniej więcej 2 miesiące) na wyniki całego roku, można oczekiwać pogorszenie wyniku
odsetkowego - wyższym przychodom odsetkowym towarzyszyć będą jednak widocznie wyższe
niż dotychczas koszty odsetek.
Podobnie jak dla wyniku z odsetek, również w kategorii wyniku z prowizji prym wiodą PKO BP i
Pekao. W tej kategorii banki wypadają zdecydowanie słabiej - dynamika jest niższa, a całkiem
pokaźna grupa banków z czołówki notuje spadek w tej pozycji. Sumarycznie wynik z tytułu
prowizji to niemal 8 mld zł - był on wyższy niż w analogicznym okresie poprzedniego roku o 7
proc. Trudno utrzymać wysoką dyscyplinę kosztową w bankach - dynamika na poziomie ponad
25 proc. jest stosunkowo wysoka. Czynnikiem o negatywnej wymowie jest również fakt, że
dynamika tych kosztów jest wyższa niż tempo wzrostu wyniku finansowego brutto i netto. Wynik
finansowy brutto banków uczestniczących w naszym rankingu wzrósł o 20 proc. osiągając 13,3
mld zł.
Poziom wyniku finansowego netto zmieniał się w zbliżonym tempie i osiągnął 10,9 mld zł przy
dynamice nieznacznie przekraczającej 20 proc. Tradycyjnie już kluczowe są wyniki finansowe 2
największych banków, które wypracowały ponad 50 proc. zysków 40 przedstawicieli sektora
bankowego prezentowanych w naszym rankingu. Gdyby do wyników Pekao i PKO BP dodać
jeszcze zyski BRE, BZ WBK, ING BSK i Handlowego (których wynik netto przekroczył w okresie
I-IX 2008 r. 500 mln zł) to przypada na nie ponad 75 proc. wyniku finansowego sektora.
Ogólna kondycja sektora bankowego jest nadal bardzo dobra. Musimy jednak pamiętać, że
trend wyników będzie z dużym prawdopodobieństwem spadkowy i trzeba będzie poczekać kilka
kwartałów, aby można było znowu obserwować tak pozytywny trend kondycji finansowej
bankowości, jaki obserwowaliśmy przez ostatnich kilka kwartałów. Największy wpływ na
kondycję finansową całego sektora będą miały wyniki potentatów, które decydują o dynamice
procesów na rynku bankowym.
5/6
Banki dla lokatorów
Wpisany przez Grzegorz Elaniuk
6/6