Adam Kucza
Transkrypt
Adam Kucza
Adam Kucza | Copyright Adam Kucza [email protected] http://blog.kucza.info/2003/05/07/182/ Trzy przypadki zarządzania przedsiębiorstwem, które zasługują na analizę. PRZYPADEK 1 Para narzeczonych spaceruje w parku. Kiedy mijaj? grup? emeryt?w, ci zaczynaj? mrucze? "co tam r?czka za r?czk?! Zabierz j? lepiej do Motelu, lalusiu!" Ch?opak bardzo zak?opotany, udaje ?e nic nie s?yszy. Przechodz? ko?o placu budowy, sk?d dobiegaj? ich krzyki robotnik?w: "Te oferma! Przesta? si? przechadza?! Zaprowad? j? do ciemnego k?ta i przele?". Jeszcze bardziej zak?opotany, ch?opak udaje dalej ?e nic nie s?yszy. W ko?cu odprowadza dziewczyn? do domu i ?egna si? z ni?: "Do jutra kochanie". Ona: "Oczywi?cie, do jutra, g?uchy ko?ku". WNIOSEK S?uchaj i wdra?aj rady zewn?trznych konsultant?w. To ludzie z do?wiadczeniem. Je?li tego nie zrobisz tw?j wizerunek profesjonalisty mo?e na tym ucierpie?. PRZYPADEK 2 Wi?zie? skazany na do?ywocie za zab?jstwo ucieka z wi?zienia. W trakcie ucieczki chowa si? w domu, w kt?rym ?pi m?ode ma??e?stwo. Zab?jca przywi?zuje m??czyzn? do krzes?a a kobiet? do ???ka. Nast?pnie na kilka sekund zbli?a swoj? twarz do piersi kobiety, po czym wychodzi. M?? przesuwaj?c krzes?o, natychmiast zbli?a si? do ?ony i m?wi: "kochanie, ten m??czyzna od lat nie widzia? kobiety. Widzia?em, ?e ca?owa? ci? po piersiach. Korzystaj?c z okazji, ?e na chwil? wyszed?, chcia?em ci powiedzie?, ?eby? robi?a wszystko, co ka?e. Je?li b?dzie si? chcia? z tob? kocha?, nie odmawiaj, a nawet sprawiaj wra?enie, ?e ci si? podoba. Nasze ?ycie od tego zale?y. B?d? dzielna. Kocham ci?". "Oczywi?cie" odpowiada kobieta. "Ciesz? si?, ?e tak to w?a?nie widzisz. Rzeczywi?cie od lat nie widzia? kobiety. Ale dla twojej informacji, nie ca?owa? mnie w piersi. Zbli?y? si?, aby wyszepta? mi do ucha, ?e bardzo mu si? podobasz i zapyta?, w kt?rym miejsce w ?azience mamy wazelin?. B?d? dzielny. Kocham ci?." WNIOSEK Brak informacji, mo?e doprowadzi? do powa?nych konsekwencji. Aktualne informacje s? podstaw? zwyci?stwa w ataku dzikiej konkurencji i unikni?cia nieprzyjemnych niespodzianek. PRZYPADEK 3 Do apteki wchodzi m?ody cz?owiek i pyta "M?g?by mi pan magister sprzeda? prezerwatyw?. Moja narzeczona zaprosi?a mnie na kolacj? do domu. Chodzimy ze sob? ju? trzy miesi?ce i robi si? coraz gor?cej. My?l?, ?e dzisiaj wieczorem dam jej spr?bowa? ciasteczko". Farmaceuta daje mu prezerwatyw? i m?ody cz?owiek wychodzi. Po chwili wraca i m?wi "Niech mi pan da jeszcze jedn?. Siostra narzeczonej to niez?a pupcia. Nieraz rozchyla?a przede mn? nogi, czasem widzia?em nawet majteczki. Wydaje mi si?, ?e i ona co? chce, a id? do nich do domu dzisiaj wieczorem ... no wie pan..." Farmaceuta wydaje mu drug? prezerwatyw?. Po chwili m?odzieniec wraca ponownie. "A mo?e jeszcze jedn?, bo matka narzeczonej te? niczego sobie. Ociera si? o mnie kiedy przechodz?, a ?e id? do niech wieczorem do domu, no to wie pan." Wieczorem przy kolacji ch?opak siedzi za sto?em obok narzeczonej, a po drugiej stronie sto?u usiad?y siostra i matka narzeczonej. Wchodzi ojciec narzeczonej i zasiada za sto?em. Ch?opak opuszcza natychmiast g?ow?, sk?ada r?ce do modlitwy i zaczyna si? modli? "dzi?kujemy Ci Bo?e za to jedzenie... dzi?kujemy Ci Bo?e za to jedzenie..." Mija pi?? minut a on dalej si? modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona m?wi: nie wiedzia?am, kochanie, ?e jeste? taki wierz?cy!" A ja nie wiedzia?em, ?e tw?j ojciec jest farmaceut?!" WNIOSEK Nigdy nie wyjawiaj swoich strategii osobom nieznajomym, poniewa? mo?e to powa?nie zaszkodzi? twojej organizacji. strona 1 / 1