Pobierz lub otwórz numer w pliku PDF
Transkrypt
Pobierz lub otwórz numer w pliku PDF
Temat miesiąca: Eucharystia – uczta czy ofiara? Wiara i życie Internetowy dwumiesięcznik współczesnego katolika nr 15, styczeń-luty 2009 r. Kim jest Bóg? Cytryna Wyspy kanaryjskie www.wiaraizycie.pl kalendarz styczeń 6 21, 22 Trzech króli Dzień Babci i Dziadka wtorek Trzej Królowie – Mędrcy ze Wschodu: Kacper, Melchior i Baltazar złożyli pokłon Dzieciątku Jezus. Pokłon ten symbolizuje pokłon świata pogan, wszystkich ludzi, którzy klękają przed Bogiem wcielonym. Królowie ci odkryli gwiazdę, która stała się dla nich czytelnym znakiem przyjścia Boga na świat i za nią podążali by ujrzeć Jezusa. Mędrcowie złożyli Jezusowi dary: złoto, kadzidło i mirrę. Luty 2 środa, czwartek Babcia i Dziadek to szczególni dla nas ludzie, bo wychowali naszych rodziców, dzięki którym żyjemy. Warto pamiętać o nich (a także o innych starszych osobach) zwłaszcza w tych dniach, otaczać ich szczególną troską, być wdzięcznym za to co okazali nam w młodości, jak się o nas troszczyli i jaką miłością nas otaczali. 25 poniedziałek Ofiarowanie Pańskie Środa Popielcowa Dzień ten jest wspomnieniem przyniesienia Jezusa do świątyni. W czasie Ofiarowania starzec Symeon wziął na ręce Pana Jezusa i wypowiedział prorocze słowa: „Światłość na oświecenie pogan i na chwałę Izraela” (Łk 2, 32). Dlatego my uczestniczący w tym dniu we Mszy Świętej przynosimy do Kościoła świecie, których płomień symbolizuje Jezusa Światłość świata, Chrystusa. Środa Popielcowa rozpoczyna w Kościele katolickim okres Wielkiego Postu czyli czterdziestodniowej pokuty. Ma on pobudzić katolików do podjęcia zdecydowanej drogi osobistej odnowy i nawrócenia. Post trwa do Wielkanocy. W tym czasie warto podjąć konkretne postanowienia, dzięki którym zbliżymy się do Chrystusa. [więcej na str. 9] środa Napisano na podstawie: http://pustkow.host.sk/swieci.php?m=1 http://pustkow.host.sk/swieci.php?m=2 Wiara i życie W numerze spis treŚci styczeń-luty 2009 Wiara 4Eucharystia – uczta czy ofiara? 9 Postanowienia na Wielki Post 13Porozmawiajmy o Bogu Drodzy czytelnicy Zdrowie Witam Was w piętnastym numerze czasopisma „Wiara i życie”. W tym noworocznym – skromniejszym – wydaniu zapraszamy Was do przeczytania artykułu o istocie Boga, która jest niezgłębiona, a jednak zachwycająca. Dla rodzin polecamy „Błogosławieństwa rodziny”, dla podróżników – artykuł o wyspach kanaryjskich, zaś dla każdego z nas wskazany jest artykuł o Mszy Świętej – największej tajemnicy świata. W czasie Wielkiego Postu warto zerknąć do strony o postanowieniach wielkopostnych – myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. Zachęcamy gorąco do lektury naszego pisma. Wszelkie uwagi oraz chęć dołączenia do naszego grona prosimy kierować na skrzynkę mailową: [email protected] 8 Cytryna 20 Żylaki, część 2 Podróże 10Wyspy kanaryjskie Życie 19 Błogosławieństwa rodziny 10 Wyspy Kanaryjskie 4 Eucharystia – uczta czy ofiara? Stopka redakcyjna: Redaktor naczelna: Anna Nolbert Zespół redakcyjny: Grzegorz Baczewski, Joanna Bieda-Drabińska, Marta Romaszko Korekta: Emilia Janasek Grafika/Skład: Anna Nolbert, Anna Łukasiewicz Dwumiesięcznik katolicki „Wiara i życie. Internetowy dwumiesięcznik współczesnego katolika” to bezpłatne czasopismo ukazujące się od 2 kwietnia 2007 roku. www.wiaraizycie.pl, [email protected] Wiara i życie 13 Porozmawiajmy o Bogu wiara Eucharystia n Marta Romaszko S Sakramenty święte odgrywają istotną rolę w życiu chrześcijańskim. Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina, że „sakramenty święte są skutecznymi znakami łaski, ustanowionymi przez Chrystusa i powierzonymi Kościołowi” (1131). Wokół sakramentów, a szczególnie Eucharystii, koncentruje się całe życie liturgiczne (por. KKK 1113). Dlatego też omówiony zostanie sakrament Eucharystii będący wyrazem najpełniejszego spotkania z Bogiem oraz „szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła i jednocześnie źródłem, z którego wypływa cała jego działalność” (KL 10). Powyższa prawda wyraża nie tylko codzienne doświadczenie wiary, ale zawiera w sobie „istotę tajemnicy Kościoła” (EE 1). Na wiele sposobów Kościół doświadcza radości z nieustannie urzeczywistniającej się obietnicy „a oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20). Dzięki Najświętszej Eucharystii, w której następuje przeistoczenie chleba i wina w Ciało i Krew Pana, Kościół raduje się tą obecnością w sposób szczególny. W Eucharystii zawiera się całe dobro duchowe Kościoła, to znaczy sam Chrystus, nasza Pascha Wiara i życie wiara i Chleb żywy, który poprzez swe ożywione przez Ducha Świętego Ciało daje życie ludziom (EE 1). Eucharystia pochodzi od greckiego terminu dziękczynienie, jest to misterium chrześcijańskie, w którym dzięki wszechmocnym słowom Jezusa Chrystusa dokonuje się przeistoczenie chleba i wina w Ciało i Krew Pańską. Zajmuje ona szczególne miejsce wśród sakramentów świętych (por. SC 47). Przez lata zyskała ona różne nazwy w zależności od tego, który moment Eucharystii jest bardziej wyakcentowany i tak zwana jest: Pamiątką Męki i Zmartwychwstania Pana, Najświętszą Ofiarą, ponieważ uobecnia jedyną ofiarę Chrystusa Zbawiciela i włącza w nią ofiarę Kościoła. Używa się także nazwy ofiara Mszy świętej, „ofiara pochwalna” (Hbr 13, 15), ofiara duchowa, ofiara czysta i Święta, ponieważ dopełnia i przewyższa wszystkie ofiary Starego Przymierza (por. KKK 1330). Podstawy biblijne Biblijnych źródeł Eucharystii należy szukać w Starym Testamencie. Wskazuje na to postępowanie samego Chrystusa w czasie Ostatniej Wieczerzy. Jego słowa i czyny miały wyraźne odniesienie do tego, co było istotne w dziejach ludu wybranego – Przymierze Boga ze swoim ludem. Eucharystia jest Ofiarą Nowego Przymierza we krwi Chrystusa, ale też w niej dokonuje się odnowienie przymierza z ludźmi, wyrażające się w coraz doskonalszej miłości Chrystusa (SC 10). Opis zawarcia Przymierza Boga z Izraelem zawiera Księga Wyjścia (24, 1-11). W czasie zawierania Przymierza istotną rolę spełniają trzy elementy: słowo Boże, które lud przyjmuje Wiara i życie z wiarą i wyraża gotowość jego wiernego zachowywania; pokropienie ludu krwią na znak przypieczętowania Przymierza i wejścia w „pokrewieństwo” z Bogiem, a przez to stworzenie jednej rodziny, wspólnoty narodu wybranego; uczta ofiarna wyrażająca zjednoczenie z Bogiem i między sobą. Przypomnieniem Przymierza z Bogiem oraz licznych Jego cudownych interwencji w dziejach Izraela, dziękczynieniem za nie, a także odnowieniem Przymierza były doroczne uroczystości paschalne (Pascha), które obchodzą. Także mszalna liturgia słowa nawiązuje do powszechnie praktykowanych przez Żydów nabożeństw synagogalnych. Składały się one z czytania prawa i Proroków, śpiewu Psalmów i modlitw dziękczynnych. Miały one na celu wspomnienie wielkich dzieł Bożych dokonanych w historii Izraela, wdzięczność za nie, wychwalanie Go za dawne i wciąż dokonujące się Jego działanie (por. Ne 9, 1-5). Czytanie i rozważanie słowa Bożego tworzyło wspólnotę, jednoczyło wyznawców Boga prawdziwego, ale przede wszystkim oznaczało stałą pamięć o tym, co Bóg uczynił dla swego ludu, i przez to było wezwaniem do wierności zawartemu z Nim Przymierzu. Biblijne opisy ustanowienia Eucharystii Cztery opisy ustanowienia Eucharystii zawarte w Nowym Testamencie świadczą, że dokonało się to podczas Ostatniej Wieczerzy, która miała charakter uczty paschalnej (por. Mt 26, 26-28; Mk 14, 22-24; Łk 22, 19-20; 1 Kor 11, 23-25). Chrystus nadał jej jednak nowy sens głównie przez dwie czynności (występujące także w tradycji żydowskiej): łamanie chleba mające miejsce na początku uczty, dzięki słowom Chrystusa: „To jest Ciało moje”, stanowiło pierwszą konsekrację chleba, czyli jego przemianę w Ciało Chrystusa. Z obrzędem „po wieczerzy” podczas błogosławieństwa kielicha (kielich błogosławieństwa) związał Chrystus przemianę wina w Jego Krew Nowego i wiecznego Przymierza przelaną na odpuszczenie grzechów. Spożywanie Jego Ciała i picie Jego Krwi stało się odtąd znakiem uczestnictwa w całym dziele zbawczym Chrystusa, w Jego męce, śmierci i zmartwychwstaniu. W czasie Ostatniej Wieczerzy Apostołowie otrzymali od Chrystusa polecenie: „To czyńcie na moją pamiątkę”. Wypełniając je, uobecniali ofiarę Nowego Przymierza dziękując za dzieło odkupienia i rozdzielali wierzącym chleb eucharystyczny na znak zjednoczenia (komunia) z Bogiem i między sobą. Poza relacją św. Pawła w 1 Kor 11 nie ma dokładnych opisów sprawowania Eucharystii w czasach apostolskich. Jednak jest rzeczą niewątpliwą, że poza liturgią słowa obrzędy mszalne koncentrowały się wokół następujących czynności i słów Chrystusa z Ostatniej Wieczerzy: n „wziął chleb... wziął kielich...” – odpowiada temu liturgia przygotowania darów ofiarnych; n „odmówił modlitwę dziękczynną... odmówił błogosławieństwo...” odnosi się do najważniejszej części liturgii mszalnej, zwanej modlitwą eucharystyczną1, w czasie której mocą słów Chrystusa i mocą Ducha Świętego dokonuje się konsekracja (przeistoczenie) chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa; „łamał...” – łamany chleb przeznaczony jest nie tylko do spożywania, lecz przyjmowanie cząstki z jednego chleba oznacza jedność z Bogiem i braćmi; n „dawał... rozdawał...” - z tych słów i czynności Chrystusa pochodzi Komunia św. jako udział w uczcie ofiarnej. Z tekstów biblijnych wynika, że Eucharystii przewodniczyli Apostołowie lub ustanowieni przez nich biskupi2. n Eucharystia jako ofiara Eucharystia jest Ofiarą Chrystusa i Kościoła. Chrystus obecny w Eucharystii na różne sposoby uobecnia w niej swój czyn zbawczy, czyli ofiarę krzyża. Dlatego Kościół naucza, że msza św. jest „zawsze i nierozdzielnie: ofiarą, która utrwala ofiarę krzyża, pamiątką śmierci i zmartwychwstania Pana, który powiedział: »To czyńcie na moją pamiątkę« (Łk 22, 9); świętą ucztą, w czasie której lud Boży przez przyjęcie Ciała i Krwi Pańskiej uczestniczy w dobrach ofiary paschalnej” (EM 3). Ofiara krzyża, która dokonała się raz jeden i jako taka jest niepowtarzalna (por. Hbr 7, 2427), w Eucharystii uobecnia się za pomocą słów i znaków w ten sposób, że „jednym i tym samym jest ofiara krzyża i jej sakramentalne odnowienie we mszy” (WOMR 2). Kościół sprawując Eucharystię wypełnia polecenie Chrystusa, który w czasie Ostatniej Wieczerzy ustanowił ofiarę i ucztę paschalną. Eucharystia uobecnia więc ofiarę krzyża, gdyż kapłan przedstawiający Chrystusa czyni to, co On czynił w czasie Ostatniej Wieczerzy i polecił uczniom czynić na swoją pamiątkę (por. WOMR 48). Całe życie Chrystusa było ofiarą, gdyż polegało na całkowitym poddaniu się woli Jego Ojca i służbie ludziom (por. J 4, 34; 8, 29). Śmierć na krzyżu była dopełnieniem Jego ofiarnego usposobienia, jego momentem szczytowym, widzialnym znakiem wewnętrznego i osobistego oddania siebie samego Bogu Ojcu (por. Hbr 10, 5-7). Przyjmując śmierć na krzyżu, Chrystus wydał siebie samego „w ofierze i dani” (Ef 5, 2). Jego ofiara została przyjęta przez Ojca, potwierdza to Jego zmartwychwstanie. Dlatego śmierć i powstanie z martwych stanowią jedną tajemnicę odkupienia, którą Kościół czyni obecną w Eucharystii (por. 1 Kor 11, 24). Ścisły związek między ofiarą Chrystusa na krzyżu a ofiarą mszy św. wyjaśnił już Sobór Trydencki w ten sposób, że msza św. jest sakramentalnym uobecnieniem, pamiątką i zastosowaniem ofiary krzyża. Ofiara krzyża jest jedyna, niepowtarzalna i doskonała, dlatego nie może być zastąpiona ani nie potrzebuje uzupełnienia3. We mszy św. ofiara i ofiarujący są te same, różny jest jedynie sposób ofiarowania. Dlatego Eucharystia nie jest żadną nową i różną od ofiary krzyża ofiarą, lecz jedynie jej sakramentalnym uobecnieniem. We mszy św. sam Chrystus jest Ofiarą i Ofiarnikiem (por. KL 47; EM 3; WOMR 2). Eucharystia jest nie tylko ofiarą Chrystusa, ale także ofiarą Kościoła. Oznacza to, że sprawowana jest nie tylko w imieniu Kościoła, ale także przez cały Kościół, który cały uczestniczy w kapłaństwie Chrystusa (kapłaństwo powszechne i służebne). Dlatego sprawowanie Eucharystii „jest czynem nie tylko Chrystusa, lecz także Kościoła” (EM 3; WOMR 4). Wynika to stąd, że należący do Kościoła przez chrzest zostali złączeni z Chrystusem, wszczepieni w Jego tajemnicę paschalną i odtąd wezwani są, aby razem z Nim składać siebie w ofierze Bogu (por. KL 48). Eucharystia jest więc zawsze ofiarą Chrystusa i ofiarą Jego Kościoła. Świadczą o tym liczne teksty liturgiczne, zwłaszcza Modlitwy eucharystyczne, w których kapłan używa liczby mnogiej, np. Wiara i życie wiara „składamy Twojemu Najwyższemu Majestatowi ofiarę czystą, świętą, doskonałą” (I Modlitwa eucharystyczna), ofiarujemy Tobie Boże, Chleb życia i kielich zbawienia” (II Modlitwa eucharystyczna), „składamy Ci wśród dziękczynnych modłów tę żywą i świętą ofiarę” (II Modlitwa eucharystyczna)5. Ofiarą, którą Kościół składa Bogu, jest sam Jezus Chrystus. Kościół łączy się z Jego ofiarą i razem z Nim siebie składa Bogu w ofierze. Każdy uczestnik Eucharystii jako członek społeczności Kościoła dołącza do jedynej ofiary Chrystusa także swoją własną ofiarę, którą jest całe jego życie i gotowość pełnienia zawsze woli Bożej w ofiarnej służbie bliźnim (por. KK 34). Eucharystia jako uczta Uczta w tradycji biblijnej posiada bardzo głębokie znaczenie. Wyrażała bliskość, wspólnotę życia, obfitość, gody weselne. Święta narodu wybranego zawierały w sobie element wspólnego ucztowania, którego również nie był pozbawiony kult ofiarniczy. Ofiary biesiadne stanowiły rodzaj ucztowania z samym Bogiem. Bóg przygotowuje ucztę dla człowieka, organizuje ją, jest gospodarzem. To, co człowiek zebrał, jego plony, wyraża Boże błogosławieństwo. Tak powstaje braterska wspólnota5. Eucharystia jest ucztą, ustanowioną podczas Ostatniej Wieczerzy, jest nie tylko pamiątką zbawczej ofiary Chrystusa, ale także świętą ucztą ofiarną. Istnieje zatem ścisły związek między ofiarą i ucztą. Udział w ofierze wymaga uczestnictwa także w uczcie ofiarnej. Chrystus pozostawił swemu Kościołowi tę ofiarę, „by wierni uczestniczyli w niej Wiara i życie tak duchowo przez wiarę i miłość, jak i sakramentalnie przez ucztę Komunii św.” (EM 3 b). Co więcej – sama ofiara Chrystusa i Kościoła składana jest Bogu w formie uczty, w znakach chleba i wina, które są zwyczajnymi elementami posiłku. Konsekwentnie więc udział w niej wymaga przyjęcia Komunii św., czyli udziału w uczcie eucharystycznej, i przez to ukazuje się ich wewnętrzny związek. Dlatego sakramentalna Komunia św. jest integralną częścią mszy św. Wierni powinni ją przyjmować bezpośrednio po Komunii kapłana, z darów konsekrowanych w czasie mszy św., w której uczestniczą (por. KL 55; EM 31; WOMR 56 h). Przyjęcie Komunii św. jest odpowiedzią na zaproszenie Chrystusa, który siebie samego daje na pokarm: „Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił” (J 6, 51). Charakter komunii św. jako uczty ofiarnej najlepiej ukazuje przyjmowanie jej pod dwiema postaciami (por. KL 55; EM 32; WOMR 240-252). Ten sposób przyjmowania Komunii św. uzasadnia się tym, że ze względu na „swój znak” ma ona „pełniejszy wyraz” (EM 32). Wspólne spożywanie posiłku (pokarm i napój) wyraża nie tylko gościnność, ale także łączy ludzi między sobą, zacieśnia więzy międzyosobowe. Dlatego Komunia pod postacią chleba i wina lepiej i wyraźniej ukazuje Eucharystię jako ucztę jednoczącą z Chrystusem i braćmi. Postać wina podkreśla ponadto uroczysty charakter uczty i symbolizuje wspólną radość uczestników Eucharystii. Komunia św. w tej formie jaśniej wyraża także wolę „dopełnienia nowego i wiecznego Przymierza we Krwi Pana” (WOMR 240). Przymierze z Bogiem zawarte na Synaju zo- stało potwierdzone krwią zwierząt, Nowe Przymierze zaś – krwią Chrystusa przelaną na krzyżu. Kielich eucharystyczny wskazuje więc na ofiarę Chrystusa, przelanie Jego Krwi na odpuszczenie grzechów; uczestnictwo w tym kielichu oznacza także wejście w przymierze z Bogiem. Wreszcie Komunia św. pod dwiema postaciami lepiej ukazuje związek między ucztą eucharystyczną a ucztą eschatologiczną w królestwie Ojca (por. Mt 26, 27-29), czyli symbolizuje szczęście wieczne, które stanie się udziałem przyjmujących Ciało i Krew Chrystusa6. Co więcej, dla każdego chrześcijanina źródłem autentycznej nadziei jest Eucharystia, w której obecny jest zmartwychwstały Chrystus. To dzięki Jego mocy i sile każdy chrześcijanin ma siłę, by stawiać permanentny opór złu, lękowi i beznadziei obecnym w świecie. Eucharystia jest „rękojmią nadziei”, pozostawioną, by umacniać chrześcijanina w drodze ku Bogu. Poza tym udział w uczcie komunii braterskiej stanowi przedsmak eschatologicznej radości (por. KK 38). Eucharystia, będąc fundamentem życia każdego chrześcijanina, jest jednocześnie źródłem nadziei na lepszą przyszłość. Uobecnianie się Najświętszej Ofiary, wyznawanie wiary w Zmartwychwstałego oraz pokrzepiająca moc płynąca z uczestnictwa w Jego darach, będąca jednocześnie zadatkiem niebieskiej chwały, rodzi w człowieku nadzieję i radość oraz chroni przed pesymizmem, dając w ten sposób pewność, że powstaną „nowe niebiosa i nowa ziemia”. Każda Eucharystia przypomina, że człowiek nie został pozostawiony samemu sobie, ale że jest przy nim nieustannie obecny Bóg pod osłoną chleba i wina. n zdrowie Cytryna C Cytryna zwyczajna – Citrus limon (L.) – to gatunek roślin z rodziny rutowatych (Rutaceae). Pochodzi z południowowschodnich Chin, ale współcześnie nie występuje tam ani w stanie dzikim, ani nie jest tam hodowana. Z południowo-wschodniej Azji sprowadzono cytrynę do Mezopotamii prawdopodobnie ok. V w.n.e. skąd Arabowie w X w. przenieśli uprawę do Palestyny. Tu została poznana przez Krzyżowców i przez nich sprowadzona do Italii. Powstała prawdopodobnie w wyniku skrzyżowania limy z cytronem. Wbrew obiegowej opinii cytrynowiec nie jest rośliną tropikalną. Największe plantacje znajdują się w USA, we Włoszech, Meksyku, Grecji i Hiszpanii. Jest to drzewo dorastające zazwyczaj do 5 m, liście są jasnozielone, mające do 15 cm długości, kwiaty są białe, kwitną prawie nieprzerwanie i wydzielają silną woń, n Drzewo kwitnie i owocuje przez cały rok, a u niektórych odmian na drzewie rosną jednocześnie kwiaty i owoce w różnych fazach dojrzałości. n Owocem są bardzo kwaśne cytryny. Mają jajowaty kształt, o wydłużonych końcówkach, dość grubą, żółtą okrywę i żółtawy, soczysty miąższ. n Owoc cytryny zawiera tylko 3% cukrów, a bardzo dużo (3-7 %) kwasu cytrynowego, dużo witaminy C (58 mg/100 g) oraz witamin z grupy B. Owoce z zieloną skórką są w pełni dojrzałe i mogą posiadać więcej witaminy C i kwasu cytrynowego niż owoce koloru żółtego. Witamina C chroni organizm przed różnego rodzaju wirusami, przed przeziębieniem oraz przyspiesza procesy gojenia się ran. Zastosowanie Jest uprawiana dla swoich owoców, które zawierają dużo witaminy C i B1 oraz kwasu cytrynowego. n W przemyśle spożywczym i farmaceutycznym owoce oraz skórki z owoców są wykorzystywane jako źródło kwasów cytrynowego oraz olejku eterycznego, n Sok z cytryny ma właściwości odkażające, dlatego służy jako dobre domowe lekarstwo na różne dolegliwości. n Jako roślina ozdobna jest uprawiana w ogrodach i parn Cytryna zwyczajna łac. Citrus limon Rodzina: rurowate – Rutaceae kach w krajach o ciepłym klimacie. Na obszarach o klimacie umiarkowanym uprawia się ją w szklarniach i palmiarniach, a także w mieszkaniach, jako roślinę doniczkową. n Owoc ten jest ważny zarówno dla zdrowia jak i urody. n dba o włosy, wzmacnia je, nadaje im połysk i sprawia że błyszczą i dobrze się układają; n doskonale pielęgnuje tłustą cerę (można zastosować maseczki z dodatkiem soku z cytryny, które oczyszczają, wygładzają i nawilżają), skórę dłoni i stóp. n Kąpiel z dodatkiem soku z cytryny również działa wygładzająco i odprężająco dla całego ciała. Wystarczy dodać sok z kilku cytryn lub plasterki umytych cytryn do gorącej wody w wannie i zażywać aromatycznej cytrynowej kąpieli. n Ma właściwości antybakteryjne i antyseptyczne. n Doskonale rozjaśnia skórę, walczy z cellulitem, działa przeciwzmarszczkowo n Sok z cytryny jest kwaśny, po rozcieńczeniu może więc być używany jako tonik. Przywraca skórze właściwy odczyn PH, ściąga rozszerzone pory i walczy z wypryskami. n Posiada właściwości wybielające: sok z cytryny można zastosować do usuwania przebarwień, plam i piegów. n [J. B.-D.] Wiara i życie zdrowie Postanowienia na Wielki Post n Anna Nolbert W Wielki Post to czas przygotowania do Świąt Wielkanocnych. Warto w tym czasie podjąć konkretne postanowienia aby zbliżyć się do Chrystusa. Pomocne może być wytłumaczenie sobie czemu dane postanowienie mam podjąć albo słowa z Biblii na dany temat czy słowa świętego. Oto nasze propozycje: 1. Podejmij post od gniewu. Codziennie daj swoim najbliższym dodatkową porcję miłości „U schyłku życia bedziemy sądzeni z miłości” św. Jan od Krzyża 2. P odejmij post od spełniania swojej woli, lecz zastanów się jaka jest Wola Boża względem Ciebie. Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie.” 3. P odejmij post od narzekania. Zastanów się, ile osób ma gorszą sytuację niż ty oraz ile Bóg Tobie daje łask. Pamiętaj że Boża Opatrzność czuwa nad Tobą i Bóg wie, co jest dla ciebie najlepsze. 4. P odejmij post od osądzania innych. Zanim kogoś potępisz, przypomnij sobie, jak Jezus odnosi się do twoich upadków. 5. Podejmij post od upadania na duchu. Trzymaj sie mocno obietnicy Jezusa, że Bóg ma dla ciebie najlepszy z możliwych planów. 6. Podejmij post od uczucia żalu do innych i goryczy. Pracuj nad przebaczenien tym, którzy cię zranili. Przecież codziennie modlisz się słowami: „odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. 7. Podejmij post od wydawania zbyt wielu pieniędzy. Przeznacz zaoszczędzone pieniądze na potrzeby ubogich lub na misje. 8. Podejmij post od tego co przeszkadza innym w tobie. Wiara i życie podróże Wyspy kanaryjskie n Grzegorz Baczewski Kraina wiecznej wiosny „Nas również zachwyciło to, iż sąsiadują tu ze sobą piękne, słoneczne plaże i wulkaniczne szczyty górskie” 10 Wiara i życie U Uwielbiamy z żoną latynoską kulturę. Nie jest ważne w jakiej formie ona występuje – istotne jest tylko to, by istniały w niej wpływy hiszpańskie. Wycieczki do Ameryki Łacińskiej są niestety bardzo drogie, dlatego długo zastanawialiśmy się co zrobić, aby pojechać gdzieś bliżej, gdzie można poczuć „latynoskie klimaty” – tę niezwykłą mieszankę relaksu, salsy, słońca i hiszpańskiego katolicyzmu. W końcu zdecydowaliśmy się na zwiedzenie Wysp Kanaryjskich. Kiedy przybyliśmy na miejsce po pięciogodzinnej podróży samolotem i dotarliśmy na plażę, okazało się, iż ciemny, wulkaniczny kolor piasku wcale nie jest odstręczający, jak twierdzą niektórzy turyści zakochani w złotych, piaszczystych plażach. Wręcz przeciwnie - stanowi on ciekawą atrakcję. Jest bardzo lekki i lśni w blasku słońca lub księżyca. Archipelag Wysp Kanaryjskich tworzy 13 wysp wulkanicznych, z których największe to: Gran Canaria, Teneryfa, Fuerventura, Lanzarote, El Hierro i La Gomera. Pozostałe z nich są maleńkimi, niezamieszkałymi lub zamieszkałymi tylko okresowo wysepkami. Wyspy należą obecnie do Hiszpanii i położone są na Oceanie Atlantyckim, na północny zachód od wybrzeża Afryki. Najbliższym im krajem kontynentalnym jest Maroko, z którego przyjeżdża wielu ulicznych handlarzy zegarkami, okularami przeciwsłonecznymi lub wyrobami ludowej sztuki afrykańskiej. Łączna powierzchnia archipelagu wynosi 7293 km kwadratowych, a zamieszkuje go około 1,5 miliona ludzi. My spędziliśmy urlop na Teneryfie i La Gomerze, ale najbardziej popularna wśród turystów jest Gran Canaria. To właśnie tam znajduje się największe miasto – Las Palmas, zaś drugim co do wielkości miastem jest Santa Cruz de Teneriffe. Wyspy Kanaryjskie już w czasach starożytnych były chętnie odwiedzane przez Greków i Rzymian ze względu na łagodny klimat oraz romantyczne połączenie morza i gór wulkanicznych. W starożytności Grecy nazywali je Wyspami Szczęśliwymi, ale to Rzymianie nadali im obecną nazwę, która pochodzi od łacińskiego słowa canis, czyli pies. Jak głosi przekaz historyczny, na wyspach grasowały stada dzikich psów, które stały się powodem nadania wyspom takiej właśnie nazwy. Archipelag w okresie średniowiecza popadł w zapomnienie, a w XIV wieku został niejako na nowo odkryty. Hiszpanie musieli wtedy walczyć o niego z zamieszkującym Wiara i życie podróże je plemieniem Guanczów. Byli to prawdopodobnie przybyli z Afryki Berberowie, a trudnili się głównie pasterstwem i uprawą roli. Lud ten był bardzo waleczny. Hiszpańscy konkwistadorzy dopiero pod koniec XV wieku zdołali go pokonać i opanować wszystkie wyspy. Początkowo nowi właściciele archipelagu rozwinęli tam produkcję alkoholu, zaś w późniejszych wiekach wyspy słynęły z uprawy bananów, pomidorów i produkcji koszenili – czerwonego barwnika używanego m. in. do produkcji kosmetyków (szminki) oraz farb. Barwnik ten uzyskiwany był z małych owadów żerujących na opuncjach. Jego produkcja przestała się opłacać, gdy wynaleziono sztuczny odpowiednik koszenili. Obecnie Wyspy Kanaryjskie to przede wszystkim miejsce odpoczynku dla milionów turystów z całego świata (chociaż 11 przeważają tu Anglicy i Hiszpanie). Muszę przyznać, iż nie byliśmy zaskoczeni takim stanem rzeczy, gdyż rzeczywiście klimat wysp sprzyja rozwojowi turystyki. Nas również zachwyciło to, iż sąsiadują tu ze sobą piękne, słoneczne plaże i wulkaniczne szczyty górskie. Woda w Oceanie Atlantyckim jest tu także zachęcająca do kąpieli, a jej temperatura wynosi średnio 22-23 stopnie. Szczególnie ciekawa wydała nam się jednak flora i fauna wysp, zwłaszcza ich egzotyka. Panuje tu bowiem klimat subtropikalno-oceaniczny, w 12 którym miesza się mocne działanie promieni słonecznych z wiatrem i wilgocią znad Atlantyku. Nie odczuwaliśmy skwaru, gdy przebywaliśmy na plaży, a dawał się on we znaki tylko w południe w centrum miast, wśród budynków, gdzie nie dochodziła oceaniczna bryza. Czynniki pogodowe powodują z jednej strony powstawanie na tych wyspach obszarów suchych, niemal pustynnych, a z drugiej strony sprzyjają one tworzeniu się licznych miejsc z bujną i bardzo różnorodną roślinnością. Przeważają tu palmy kokosowe, bananowce, opuncje, agawy oraz mnóstwo gatunków kwiatów, m. in. strelicje, czyli przepiękne kwiaty o kształcie głowy ptaka. Zwierząt lądowych nie ma tu zbyt wiele. Występują gdzieniegdzie jedynie zające, kozy i wiele gatunków ptaków, takich jak dzikie gołębie, liczne odmiany papug, no i przede wszystkim kanarki, których nazwa pochodzi właśnie od Wysp Kanaryjskich. Dla miłośników podróży morskich jest tu prawdziwy raj na Ziemi. Żyje tu bowiem wiele gatunków zwierząt wodnych m. in. wielorybów, delfinów i ryb latających. Zresztą ci, co lubią sporty wodne także znajdą tu wiele atrakcji takich jak windsurfing, skatesurfing, pływanie katamaranem albo skuterami wodnymi. Przyznaję szczerze, iż bardzo pozytywnie wpłynął na nasze zmęczone organizmy ów egzotyzm, a szczególnie jego połączenie z atmosferą tzw. maňany, czyli postawą życiową tutejszych mieszkańców polegającą na cieszeniu się urokami życia i ogólnym optymizmie. Dla nas, ludzi z Warszawy, zestresowanych i żyjących w ciągłym biegu, fakt, iż nikt tam się nie spieszył, a sklepy i zakłady miały zawsze przerwy dłuższe niż przewidywały ich godziny pracy, stanowił duży szok. Myślę że podobne wrażenie wywołuje to na wielu turystach, którzy przyjeżdżają tu praktycznie przez cały rok. O Wyspach Kanaryjskich mówi się, iż jest to kraina wiecznej wiosny. Rzeczywiście przez dwanaście miesięcy w roku jest tu ciepło – jak późną, czerwcową wiosną – a tylko czasami jest upalnie, tak jak to bywa latem. Oprócz uroków natury znajduje się tu również wiele miejsc rozrywki – klubów, dyskotek, restauracji – chętnie odwiedzanych, zwłaszcza przez młodzież. Starsi preferują bardzo ciekawe i przytulne bary i nadbrzeżne lokale, w których serwuje się smaczne dania kuchni kanaryjskiej (mimo, że dominuje kuchnia angielska) i gdzie wieczorami można Wiara i życie podróże posłuchać muzyki na żywo. Zresztą życie kulturalno-rozrywkowe na wyspach tętni w nocy i w dzień w kurortach turystycznych, w takich jak na przykład Los Christianos. My z żoną woleliśmy zwiedzać mniejsze miejscowości zamieszkane przez rdzennych mieszkańców, niezwykle ciekawe, ze specyficznym latynoskim klimatem. Mnie najbardziej urzekły zabytkowe kościółki przypominające epokę Don Kichota oraz niewielkie wioski rybackie. Nie brak tu również wspaniałych sanktuariów z wystawnymi odpustami zwanymi tutaj fiestami, w czasie których odbywają się pielgrzymki i procesje. Najsłynniejsze sanktuarium to Candelaria, w której znajduje się cudowna figura Matki Bożej z Dzieciątkiem. Zachwyciły nas też piękne parki natury, a najsłynniejszy z nich to znajdujący się na Teneryfie Loro Parque z pokazami orek, delfinów, pingwinów i ogromną ilością zwierząt oraz roślin tropikalnych. Trzeba stwierdzić, że nie ma problemów z poruszaniem się po wyspach, gdyż jest tu dobrze rozwinięty transport autobusowy. Warto też wypożyczyć samochód lub skuter (ok. 70 euro za 3 dni) a paliwo jest o wiele tańsze niż w Polsce (0,8 euro za litr, czyli około 3 złote!). Podróż przez środek wysp dostarcza zresztą niesamowitych wrażeń i potrafi podnieść poziom adrenaliny. Jeździ się bowiem wśród wysokich gór po krętych i stromych drogach. Szczególnie ekscytujące pod tym względem wydaje się zwiedzanie Gomery oraz wyprawa na wulkan El Teide, który stanowi najwyższy szczyt Hiszpanii (ponad 3700 m.n.p.m). To podróże do owych oddalonych od tłocznych kurortów wiosek i miasteczek najbardziej nas zauroczyły i stały się dla mnie osobiście inspiracją do napisania wierszy, które chociaż w niewielkim stopniu oddają klimat tamtych miejsc. Chciałbym na koniec podzielić się fragmentem tej poezji kanaryjskiej oraz stwierdzić, że naprawdę warto odwiedzić Wyspy Kanaryjskie – owe wiecznie wiosenne wyspy szczęśliwe. n WIOSKA RYBACKA LA CALETE WIERSZE KANARYJSKIE KOŚCIÓŁEK W LA CALETE Upalne kanaryjskie południe Słońce powoli spopiela Ziarenka piasku i czasu Pod bezchmurnym niebem Maleńki kościół San Sebastian Pusty i samotny Pobielane, kamienne ściany Barokowa fasada Dzwon i krzyż na szczycie Nieopodal wyprostowane Kanaryjskie sosny Jak rozmodlone dewotki Czekają na deszcz Lub zbłąkanego Don Kichota Może wraz z Sanczo Pansą Wynurzą się z czeluści Supermarketu z naprzeciwka By karmić zgłodniały świat Chlebem wiary, nadziei, miłości Wiara i życie SANKTUARIUM W CANDELARII Objawiła się jak zwykle prostaczkom Przerażeni chcieli ją pobić Pasterskimi kijami Dziś nie stoi już w jaskini Nad brzegiem wzburzonego oceanu W przeciągu i wilgoci Mieszka na stałe W ołtarzu bazyliki Jak w pięciogwiazdkowym hotelu Jej autentyczną Świętość i cudowność Potwierdza wiara pielgrzymów Czerwień róż podlewanych łzami nawróceń Zapach żarliwej modlitwy A gdy nadchodzi odpustowa fiesta Przez barwy witraży wdziera się Kanonada fajerwerków Szept medytujących gór Kantyk oceanicznych fal Wioska rybacka Barwne, kwadratowe domy Przybite do górskich zboczy Promieniami światła Udręczone życiem kobiety Odrdzewiają swoje dawne piękno W malachitowych wodach zatoki Ich dzieci bawią się piłką I niewinnością istnienia Świetlista przestrzeń Jest tu niewidzialną klatką Która więzi wieczność, Niespełnione marzenia, Efemeryczne ptaki obłoków... Rybacy wypłynęli stąd o świcie W poszukiwaniu wielorybów i nadziei Siedzę samotny W dziurawej łodzi Obserwuję jak z obłych kamieni Powoli wylęgają się Pisklęta chwil Słucham szumu fal Atlantyk cicho szemrze Legendę o Atlantydzie 13 wiara Porozmawiajmy o Bogu n Grzegorz Baczewski „Teologia bez filozofii jest mitologią” Ojciec Mieczysław Albert Krąpiec OP „Uwierz, C abyś mógł zrozumieć, zrozum, abyś mógł uwierzyć” Święty Augustyn 14 Czy można posiadać czysto racjonalną wiedzę na temat Boga, Jego natury? Czy ludzki rozum zdolny jest pojąć, Kim jest Bóg w swej istocie i w jaki sposób działa w swych stworzeniach oraz w świecie duchowym, poza materią i czasem? Czy nie jest przypadkiem przejawem pychy człowieka próba zrozumienia Największej Tajemnicy, którą jest Bóg? Tradycja Kościoła Katolickiego jednoznacznie stwierdza, iż wcale tak nie jest, gdyż rozum ludzki powinien używać daru rozumowania otrzymanego od Boga, aby wspomagany przez Boże Objawienie zgłębiał i rozświetlał również naszą wiedzę na temat Boga. Kościół zawsze twierdził iż „Filozofia jest służebnicą teologii”, a poszukujący prawdy rozum jest bezcenny dla wiary, gdyż wiara nie pogłębiona intelektualnie łatwo przeradza się w zabobon lub fanatyzm religijny. Tę samą myśl w najnowszych dziejach Kościo- ła wyraził papież Jan Paweł II w encyklice „Fides et ratio”, gdy stwierdził: „Wiara i rozum są jak dwa skrzydła na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”. Także prawdy o Bogu. Racjonalnym opisem Bożej natury zajmuje się nauka zwana filozofią Boga bądź teologią naturalną. Początek badań w tej dziedzinie naukowej stanowi pokorne stwierdzenie, iż Bóg to Tajemnica, a nasze jej poznanie jest tylko częściowe oraz niedoskonałe. Teologowie i filozofowie zajmujący się tą nauką, zauważają między innymi, że można wyróżnić w Bogu tzw. atrybuty, czyli cechy tożsame z Bożą istotą. Są one wyodrębniane jedynie ze względu na słabość ludzkiego rozumu, który nie umie ująć prostoty i zarazem wewnętrznego bogactwa Boga inaczej, jak tylko na drodze oddzielania pewnych aspektów Bożej natury, zwanych właśnie atrybutami. Zasadniczo Wiara i życie DZial wyróżnia się dwie grupy Bożych atrybutów - atrybuty bytowe, tzn. związane z samą istotą Boga oraz atrybuty operatywne, czyli ujmujące działanie Boga wewnątrz, jak również na zewnątrz Jego istoty - w świecie stworzonym. Spróbujmy pokrótce opisać owe atrybuty. Przedstawmy najpierw w skrócie jaki jest Bóg w swej istocie, przejawiającej się w atrybutach bytowych. 1. Bóg jest duchem – oznacza to, iż jest On niematerialny, a zatem nie można Go dostrzec zmysłami – wzrokiem, słuchem, dotykiem, smakiem lub węchem. Bóg to najdoskonalsza istota duchowa, dla której najlepszym, choć zarazem bardzo niedoskonałym, porównaniem może być również stanowiąca substancję duchową ludzka dusza. Boga jako ducha trudno jest sobie wyobrazić, dlatego często ukazuje się Go w obrazach gołębicy bądź wiatru, co symbolizuje Jego wyższość wobec świata materialnego oraz niewidzialność. 2. Bóg jest niezmienny – w Bogu jako substancji pozbawionej materii, (materia zaś stanowi przyczynę wszelkich zmian), nie ma żadnej zmienności. Bóg nie zmienia się z upływem czasu – na przykład tak jak my - gdyż istnieje poza czasem i przestrzenią. Boża niezmienność dotyczy nie tylko Jego istoty, lecz także planów wobec świata oraz Jego miłości do stworzeń, zwłaszcza do ludzi. Dzięki Bożej niezmienności możemy być pewni, iż Bóg nigdy nie przestanie nas kochać i pragnąć naszego zbawienia. Tylko On jest naprawdę niezmienny i co zatem idzie niezawodny, podczas gdy wszystko wokół nas nieustannie się zmie- Wiara i życie Bóg jest wszędzie obecny jako przyczyna wszystkich bytów, lecz nie jest ogarniany przez nie, ani nie stanowi ich części. nia. Nie możemy zatem pokładać swej ufności w zmiennych stworzeniach. 3. Bóg jest nieskończony – atrybut nieskończoności w Bogu wskazuje, że zarówno istota Boża jak i moc Bożego działania nie posiada żadnych granic. Bóg nie istnieje w materialnej czasoprzestrzeni, więc nie ogranicza go materia. Podobnie inne Jego cechy są nieskończone, na przykład nieskończona miłość, dobroć, piękno, miłosierdzie. 4. Bóg jest wieczny – wieczność Boga określa się także mianem wiekuistości, gdyż Jego istnienie nie oznacza trwania przez nieskończoną długość czasu (tak wieczność definiuje fizyka), lecz trwanie w wiecznej teraźniej- szości, w której nie ma żadnego przedtem ani potem. Bóg po prostu jest, bez żadnego początku ani końca, bez przeszłości i przyszłości. Bogu nigdy nic nie przybywa ani nie ubywa i nie podlega On procesowi stawania się lub degradacji. Wieczność Boga oznacza także Jego nieśmiertelność. Bardzo trudno jest nam pojąć taki rodzaj istnienia w wiecznej teraźniejszości, gdyż sami żyjemy zanurzeni w ciągłym przepływie przyszłości w przeszłość. Aby choć trochę to zrozumieć trzeba oczyścić swój umysł z wrażeń zmysłowych i dotrzeć do głębi naszej duszy, która również jest wieczna, choć w inny sposób niż Bóg (w odróżnieniu od Niego ma początek w momencie stworzenia, lecz jej istnienie nie będzie miało końca). 5. Bóg jest doskonale prosty – znaczy to, że w Bogu brak jest jakichkolwiek części, tak jak ma to miejsce w naszych ciałach złożonych z komórek, tkanek, organów. Jako istota duchowa jest On niejako cały wypełniony tylko swoją doskonałością, bez domieszki czegokolwiek innego. Święty Tomasz z Akwinu 15 wiara Bóg to najdoskonalsza istota duchowa, dla której najlepszym, choć zarazem bardzo niedoskonałym, porównaniem może być również stanowiąca substancję duchową ludzka dusza. jako pierwszy zrozumiał, iż Bóg stanowi prostą istotę, ponieważ Jego istotą jest istnienie. Z tego powodu twierdzi się o Nim, iż jest On samoistnym istnieniem oraz źródłem istnienia bytów stworzonych. Prostota Boga nie oznacza jednak, iż w Bogu nie ma wewnętrznej różnorodności. Bóg bowiem to Osoba o niezłożonej naturze duchowej, ale zarazem Trójca Osób Bożych. Tajemnica Trójcy Świętej, wyrażająca, paradoksalne z naszego punktu widzenia, współistnienie doskonałej prostoty i bogactwa Bożej 16 Bóg jako pełnia życia jest zarazem Stwórcą, Dawcą i Panem wszelkiego życia – duchowego życia aniołów i ludzkich dusz oraz biologicznego życia każdego stworzenia. istoty, nie jest dla nas możliwa do pojęcia za pomocą samego rozumu. Domaga się ona pomocy ze strony wiary nadprzyrodzonej, stanowiącej dar Bożej łaski. 6. Bóg jest jeden – atrybut ten posiada dwa znaczenia. Po pierwsze oznacza, że istota Boża stanowi doskonałą jedność wewnętrzną, pomimo istnienia w niej odrębnych Osób Bożych. Po drugie wyraża ona prawdę o tym, że istnieje tylko jeden, jedyny Bóg i nie ma innego. Prawdziwa religia jest zatem monoteistyczna a nie politeistyczna. 7. Bóg jest immanentny – immanencja wyraża Bożą wszechobecność w świecie stworzonym. Bóg jest wszędzie obecny jako przyczyna wszystkich bytów, lecz nie jest ogarniany przez nie, ani nie stanowi ich części. Jest on mocą stwórczą, która bez przerwy dokonuje dzieła stwarzania świata i podtrzymuje go nieustannie w istnieniu. Gdyby Bóg nie był immanentny światu jako jego przyczyna sprawcza, ten od razu zapadłby się w nicość. Obecność Boga w świecie stworzonym oznacza, że jest On cały obecny w całym świecie i zarazem cały nawet w najmniejszej jego cząsteczce. Nie jest więc tak, iż w większej porcji materii jest więcej Boga zaś w mniejszej – mniej. To nie świat zawiera Boga, lecz raczej świat zawarty jest w Nim, ale także nie stanowi części Boga i jest od Niego radykalnie różny. Bóg bowiem to wieczny i niestworzony Stwórca, a świat został przez Niego stworzony i kiedyś przestanie istnieć. Jednocześnie immanencja Boga wyraża się w taki sposób, że Bóg jest inaczej obecny w bytach materialnych pozbawionych duszy nieśmiertelnej, inaczej w duszy ludzkiej, a w sposób najdoskonalszy obecny jest tylko w Najświętszym Sakramencie. Jest to kolejna tajemnica wiary, którą tylko sam Bóg jest w stanie do końca pojąć. Wiara i życie wiara 8. Bóg jest transcendentny – chociaż Bóg jest wszędzie obecny w świecie jako jego przyczyna sprawcza, to jednak zarazem istnieje On całkowicie w sposób odrębny od stworzeń, poza nimi, czyli transcendentnie. Łacińskie słowo transcendere oznacza przekraczać. Bóg zatem całkowicie przekracza ramy świata, czasu, przestrzeni i istnieje w metafizycznym świecie duchowym, zwanym w religiach Niebem. Przekracza On również historię, dzieje świata, których stanowi kres oraz cel ostateczny. Bóg to transcendentny początek i koniec wszelkiego stworzenia, jego Alfa i Omega. Dzieje wszechświata i każdego bytu, a zwłaszcza człowieka, to historia zmierzania do Boga jako eschatologicznego szczęścia niebiańskiego, zwana też historią zbawienia. 9. Bóg jest święty – świętość Boga oznacza Jego absolutną doskonałość. We właściwym znaczeniu tylko On jest święty. Święte jest Jego imię, Jego moc, Jego myśli i słowa objawione ludziom – wszystko jest w Nim święte. Jest to świętość istotowa oraz moralna. Świętość ludzi lub pewnych przedmiotów, na przykład ksiąg objawionych lub sprzętów liturgicznych, oznacza, że są one całkowicie poświęcone Bogu. Jedynie bowiem łączność z Nim obdarza rzeczy i osoby świętością. Im bardziej jest się zjednoczonym z Bogiem, tym większy osiąga się stopień świętości. Spróbujmy z kolei pokrótce przedstawić atrybuty operacyjne Bożej istoty: 1. Bóg jest życiem – życie Boga nie oznacza życia biologicznego, ale pełnię wiecznego istnienia i Wiara i życie Bóg posiada nieskończoną wiedzę o wszystkim o bytach i sytuacjach przeszłych, teraźniejszych i przyszłych, gdyż istnieje poza czasem. bogactwa duchowego – duchowego życia. Bóg jako pełnia życia jest zarazem Stwórcą, Dawcą i Panem wszelkiego życia – duchowego życia aniołów i ludzkich dusz oraz biologicznego życia każdego stworzenia, zwłaszcza człowieka. Skoro to On daje człowiekowi życie, to także tylko On może je odebrać. Czyni zaś to po to, aby obdarzyć go życiem wiecznym w Niebie. 2. Bóg jest wszechwiedzący – Bóg posiada nieskończoną wiedzę o wszystkim – o bytach i sytuacjach przeszłych, teraźniejszych i przyszłych, gdyż ist- nieje poza czasem. Poznanie Boże nie stanowi stopniowego wnioskowania o skutkach na podstawie ich przyczyn, lecz jest natychmiastowym, odwiecznym i bezpośrednim widzeniem oraz rozumieniem wszystkiego naraz. Boża wiedza jest nieomylna i stanowi nieskończoną mądrość. Ta właśnie mądrość, tzw. miłująca mądrość, to Boża Opatrzność, sprawująca troskliwe rządy nad całym światem stworzonym (opatrzność ogólna) oraz nad każdym poszczególnym bytem (opatrzność szczegółowa). Atrybut Bożej wszechwiedzy nie likwiduje skuteczności ludzkiej 17 wiara ludzi w sposób szczególny obdarza swymi łaskami. Wybranie łączy się jednak z większą odpowiedzialnością tych osób, gdyż kto więcej otrzymuje, od tego Bóg będzie więcej wymagał. Boża sprawiedliwość jest odmienna od sprawiedliwości ludzkiej i z tego względu nie należy jej mierzyć naszą miarą, ani bezmyślnie oceniać lub krytykować. Dokonuje się ona nie tylko w tym świecie, lecz także po śmierci, gdy każdy otrzyma sprawiedliwą odpłatę za dobre i złe uczynki. Bóg to Sędzia sprawiedliwy, który jednak zawsze sprawuje swój sąd w atmosferze miłosierdzia, dając ludziom zawsze szansę na nawrócenie. modlitwy. Błędny jest zarzut, iż skoro Bóg wie wszystko, to wie także czy ktoś będzie potępiony i dlatego nie wysłuchuje jego modlitw. Bóg przedwiecznie wie, iż my w sposób całkowicie wolny skierujemy do Niego nasze modlitwy i ich skuteczność zawarta jest w tej Bożej wiedzy. Trzeba uznać, ze Bóg zawsze wysłuchuje nasze modlitwy, choć z Jego punktu widzenia dokonuje się to w wieczności, a tylko dla nas w czasie, co może powodować złudzenie, iż modlitwa jest nieskuteczna. 3. Bóg jest wszechmocny – wszechmoc Boża związana jest z nieograniczoną wolnością Boga, który absolutnie suwerennie czyni to co chce czynić i nic nie może Go zmusić do danego czynu lub przeszkodzić w jego spełnieniu. To dzięki swej wszechmocy jest On w stanie stwarzać z nicości całą rzeczywistość i wciąż ją utrzymywać w istnieniu poprzez stałe wypowiadanie 18 nad światem swego stwórczego Słowa. Wszechmoc Boża wiąże się z Bożą dobrocią, gdyż dobro zawsze jest kreatywne i udziela się na zewnątrz. Boża wszechmoc nie likwiduje ludzkiej wolności, gdyż Bóg nigdy nie zmusza nikogo do działania, a jedynie wspomaga nasze wolne czyny swymi łaskami. Oprócz tego, dzięki swej wszechmocy, Bóg potrafi wyprowadzić dobro nawet ze zła. Jeśli dopuszcza On istnienie zła w świecie, to po to aby w ten sposób uniknąć większego zła, oraz aby ukazać zwycięstwo dobra i przemieniać zło w dobro. Wszechmoc Boga wiąże się ściśle z Jego mądrością, przeto Bóg nigdy nie sprawia rzeczy głupich ani sprzecznych logicznie, takich jak na przykład kwadratowe koło. 4. Bóg jest sprawiedliwy – Boża sprawiedliwość oznacza, iż Bóg obdarza sprawiedliwie całe stworzenie swą miłością, chociaż jednocześnie niektórych 5. Bóg jest miłością – miłość Boża jest to miłość całkowicie bezinteresowna. Stanowi ona najpierw największą głębię wewnętrznego życia Boga. Osoby Boskie kochają się nieskończoną miłością, a wręcz stają się osobową miłością, która z kolei udziela się wszelkim stworzeniom jako agape – miłość pragnąca wyłącznie dobra. W świecie bytów stworzonych Boża miłość nieco inaczej obdarowuje sobą byty nierozumne, a inaczej rozumne stworzenia – ludzi i aniołów. Pełnię Bożej miłości, zwanej też miłosierdziem, ukazał ludziom Jezus Chrystus. Atrybut miłości miłosiernej wskazuje jednoznacznie, iż Bóg nie jest bytem nieosobowym, lecz najdoskonalszą Osobą, gdyż jedynie byty o naturze osobowej zdolne są do miłości. Należy także zawsze pamiętać, iż wszelka prawdziwa miłość w świecie to dar od samego Boga, który jest jedynym źródłem pięknej i wiecznej miłości. n Wiara i życie życie Błogosławieństwa rodziny 1. Błogosławiona rodzina, w której się klęka do modlitwy i słucha Słowa Bożego, albowiem w niej jest obecny Pan, a wiara pozostaje zawsze żywa. 2. Błogosławiona rodziną w której się święci dzień święty, albowiem jej członkowie cieszą się pomyślnością i będą świętować w niebie. 3. Błogosławiona rodzina, do której nie ma dostępu przekleństwo, pornografia i niestosowne rozrywki, albowiem w niej panuje radość. Święta rodzino z Nazaretu, bądź wzorem naszych rodzin 4. Błogosławiona rodziną w której małżonkowie żyją w pełni miłości i wierności, albowiem jest ona znakiem miłości Bożej. 5. B łogosławiona rodziną w której panuje zgoda, rozmowa i szczera i wzajemna ufność, albowiem w niej panuje pokój. 6. B łogosławiona rodzina, w której, w radości i cierpieniu, daje się życiem świadectwo wierze, albowiem uszczęśliwi ją Pan. 7. Błogosławiona rodziną w której dzieci są pociechą rodziców, a rodzice dają im świadectwo Chrystusowe, albowiem staje się ona przybytkiem pokoju i cnoty. 8. B łogosławiona rodzina, w której woła się na czas kapłana do chorych, albowiem w niej w chorobie znajduje się ulgę, a śmierć otwiera drogę do nieba. 9. Błogosławiona rodzina która wspaniałomyślnie spieszy innym z pomocą, albowiem staje się ona znakiem miłości i obecności Boga w świecie. Wiara i życie 19 zdrowie Żylaki czyli przewlekła niewydolność żylna n Joanna Bieda-Drabińska część 2 Przedstawiamy drugą część artykułu o żylakach 20 Wiara i życie zdrowie Leczenie żylaków Istnieją cztery podstawowe metody leczenia przewlekłych zaburzeń żylnych kończyn dolnych. Postępowanie w chorobie uzależnione jest przede wszystkim od stopnia zaawansowania choroby. Niestety, pomimo stałego postępu w medycynie, nadal nie opracowano jedynej, skutecznej metody leczenia tej (wbrew pozorom) poważnej choroby. Wypracowane i poznane dotychczas metody leczenia zmierzają do spowolnienia rozwoju choroby oraz do zlikwidowania jej skutków – w procesie leczenia starania ukierunkowane są m.in. na zlikwidowanie strat, jakie poniósł układ żylny w wyniku postępu choroby. Chcąc jak najskuteczniej leczyć żylaki lub ograniczyć ich rozwój, konieczne jest zastosowanie wszelkich możliwych działań profilaktycznych i terapeutycznych. Wielokierunkowe leczenie przewlekłej niewydolności żylnej (żylaków) służy zapobieganiu powikłaniom (np. owrzodzeniu żylnemu) i poprawie jakości życia pacjenta. W leczeniu pierwszą metodą (podobnie jak w profilaktyce), którą należy wymienić jest farmakoterapia. Zalecane leki poprawiają napięcie ściany żylnej, a także przeciwdziałają skutkom zaburzeń w mikrokrążeniu oraz zastojowi limfatycznemu, które współistnieją w patologii żylnej. Wiele przypadków zmusza do stosowania leków przeciwzakrzepowych. W kompresoterapii – drugiej metodzie – znajdują zastosowanie elastyczne jak i nieelastyczne bandaże, a także różne rodzaje pończoch czy rajstop uciskowych. Stosuje się w tym Wiara i życie celu materiały o kontrolowanym stopniu kompresji, które mają za zadanie zmniejszyć dolegliwości u chorych (przeciwdziałanie obrzękowi i zastojowi limfatycznemu). Dzięki uciskowi dochodzi do zmniejszenia średnicy naczynia żylnego i przepuszczalności włośniczkowej, co ułatwia powrót żylny. Trzecią metodą jest skleroterapia, metoda polegająca na likwidacji żylaków poprzez śródnaczyniowe wstrzyknięcia chemicznych środków obkurczających (sklerytujących), co ma wywoływać jego zarośnięcie (zaklejenie). Metoda ta zaczyna mieć zastosowanie również w leczeniu zaawansowanych stadiów choroby żylakowej. Coraz częściej sięga się po nią jako uzupełnienie metody operacyjnej, jak również we wczesnych przypadkach jako metodę całkowicie zastępującą leczenie operacyjne. Ostatnią metodą jest operacyjne usunięcie zmienionych żylakowato naczyń oraz podwiązanie niewydolnych perforatorów (to żyły biegnące w głąb podudzia do mięśni). Metoda dla pacjenta oczywiście bez zbędnych powikłań i ryzyka. Powikłania przewlekłej niewydolności żylnej Żylaki często nie powodują żadnych powikłań. Niekiedy mogą jednak być przyczyną stanów zapalnych. Najważniejsze jest, aby nie bagatelizować pierwszych objawów choroby. Na skórze, pod którą znajdują się żylakowate poszerzenia żył pojawić się mogą bolesne stwardnienia i zaczerwienienia. Ten stan to zapalenie żył lub zamknięcie żyły przez skrzep krwi. Oderwanie się takiego skrzepu i jego prze- mieszczanie wraz z krwią może wywołać bardzo groźne skutki (zator tętnicy płucnej – groźny dla życia). W przewlekłych stanach takiego zaczerwienienia skóry łydek jej kolor może zmienić się na brązowy, wskutek nieprawidłowego krążenia krwi. Jest to bardzo niepokojący objaw, ponieważ potem pojawią się: swędzenie, wypryski, pęknięcia pokrywającej żylaki zniszczonej skóry i następnie owrzodzenie podudzi. Z tych powodów żylaki możliwie wcześnie powinny być zbadane przez lekarza i odpowiednio leczone. Zaniedbanie może bowiem prowadzić do zapaleń żył głębokich, których następstwem może być zespół pozakrzepowy, na którego obraz składają się: – żylaki, – obrzęk kończyny, – zmiany zanikowe skóry, – brunatne przebarwienia skóry oraz – przewlekłe owrzodzenia żylne lokalizujące się najczęściej w okolicach kostki przyśrodkowej. Podsumowując Należy pamiętać, że zawsze łatwiej jest zapobiegać chorobie niż ją leczyć. Dlatego warto modyfikować styl życia (rzucić palenie, wprowadzić trochę aktywności fizycznej w plan dnia). A gdy już pojawi się choroba – należy jak najszybciej udać się do lekarza. Często pacjenci kierują się po radę do lekarza zbyt późno, kiedy proces chorobowy jest już w zaawansowanym stadium. A leczenie jest wtedy o wiele trudniejsze i dłuższe. Pamiętać należy, że lekarz ma wiedzę odnośnie chorób i jest po to by pacjentowi pomóc. n 21