DZIECKO W RODZINIE Z PROBLEMEM ALKOHOLOWYM TEMATY

Transkrypt

DZIECKO W RODZINIE Z PROBLEMEM ALKOHOLOWYM TEMATY
DZIECKO W RODZINIE Z PROBLEMEM ALKOHOLOWYM
TEMATY PORUSZONE W ARTYKULE:
Fazy przystosowania do życia w rodzinie.
Urazy dziecka w rodzinie alkoholowej.
Wyznaczniki zachowania.
Role dzieci alkoholików - strategie przetrwania.
Jak pomóc dziecku z rodziny alkoholowej.
Uznanie alkoholizmu za chorobę jest stosunkowo niedawną zdobyczą medycyny. Poprzednio
przeważał pogląd, że jest to wada moralna, słabość charakteru, które można zwalczyć za pomocą
perswazji, presji indywidualnej lub zbiorowej.
We wczesnych badaniach problemów związanych z alkoholizmem uwaga badaczy skupiała się jedynie
na alkoholikach. Opisywano osoby z zawężonych, ograniczonych środowisk. Z czasem zauważono, że
alkoholizm obejmuje również swoim zasięgiem rodzinę, mówi się nawet o ko-alkoholizmie, czyli
współuzależnieniu małżonka i dzieci. Skutki choroby rodziców są widoczne nie tylko w chorym
stosunku do alkoholu i picia, lecz także w ogólniejszych postawach życiowych i cechach osobowości.
Niezależnie od indywidualnych różnic, sytuacje psychologiczne i trudności, z jakimi mierzą się dzieci
alkoholików mają wiele cech wspólnych. W domu, gdzie jedno z rodziców pije, wszystko obraca się
wokół alkoholu, niezależnie od tego, czy rodzic jest trzeźwy, trochę wstawiony, leczy kaca, czy akurat
stara się utrzymać w abstynencji. Dla dziecka nie starcza na ogół uwagi a jego problemy stają się
dodatkowym ciężarem. Atmosfera w domu jest napięta, następują wybuchy żalu, wypominania
krzywd, a często agresji i nienawiści ze strony pijącego i innych domowników.
Ważnym elementem sytuacji psychologicznej dziecka jest poczucie niepewności, braku kontroli nad
własnym życiem, skoro tyle zależy od nieprzewidzianych i często niezrozumiałych reakcji pijącego
rodzica i pozostałych członków rodziny. Nie wiadomo, czy ojciec wróci pijany, czy trzeźwy, czy będzie
w dobrym, czy w złym humorze, czy w związku z tym można zaprosić znajomych, czy też nie? Jak
zachowa się matka, czy raczej będzie go uspokajać, czy nie wytrzyma i rozpocznie kłótnię? Czy dam
radę ich rozdzielić? Lęk i brak zaufania do najbliższych pozostawiają w psychice dziecka głębokie ślady
oraz wyzwalają poczucie braku bezpieczeństwa. Dziecko żyje z poczuciem zagrożenia, czuje się
osamotnione, nie zna reguł życia w wyniku ciągłej nieprzewidywalności. Mają zaburzony rytm, trudno
je czymkolwiek zainteresować, gdyż całą energię skupiają na problemie.
Poczucie krzywdy przeplata się z poczuciem winy za panującą w domu sytuację; dzieci mają skłonność
do obciążania się odpowiedzialnością, zwłaszcza, że wiele z nich słyszy z ust rodziców oskarżenie, że
to przez nich ojciec (matka) pije.
Najbardziej powszechnym doznaniem dzieci alkoholików jest poczucie wstydu za pijącego i całą
rodzinę. Od najmłodszych lat uczą się, że alkoholizm jest sprawą wstydliwą. Obserwują, jak po nocnej
awanturze matki prędko usuwają efekty niekontrolowanego zachowania ojca. Same pomagają w
usuwaniu nieczystości czy naprawianiu poniszczonych rzeczy. Bardzo wcześnie orientują się, że pijący
są wyśmiewani, potępiani i odrzucani, co wpływa również na ich własną samoocenę. One same
zaczynają czuć się "inne, gorsze" i stają się bardzo wrażliwe na sygnały dezaprobaty. Wiele wysiłku i
energii wkładają więc w bezskuteczne ukrywanie rodzinnej tajemnicy, odcinając tym samym
możliwość uzyskania wsparcia. Rodzina staje się zamknięta w swojej tragedii, w cierpieniu odizolowuje się.
FAZY PRZYSTOSOWANIA DO ŻYCIA W RODZINIE.
Na początku pojawiają się incydenty nadmiernego picia. Towarzyszy temu zawsze napięcie. Osoby,
które żyją z alkoholikiem proszą, żeby nie pił. Pijący wypracowuje sobie różne wymówki i obietnice,
zaprzecza, że jest alkoholikiem.
Najdłuższa faza, w której rośnie izolacja zewnętrzna. Żyjący z alkoholikiem zaczynają ukrywać, że
mąż( żona), ojciec (matka) pije. W związku z tym pojawiają się zaburzone zachowania u dzieci.
Rodzina zaczyna powoli rezygnować ze sprawowania kontroli nad piciem, np. kobieta przejmuje
wszystkie obowiązki na siebie, co czynią również dzieci. Utrwala się, nieprawidłowy wzorzec
funkcjonowania. U dzieci w tej fazie obserwuje się zaburzenia snu, łaknienia, życia emocjonalnego.
Rodzina jest już bardzo zaburzona. Wszystko wykonuje się za pijącego. Złość bywa zastępowana
litością.
Rodzina się odseparowuje. W tej fazie często dochodzi do rozwodu lub leczenia.
Jeśli alkoholik jeszcze żyje i leczy się rodzina czasem przyjmuje go.
Dziecko w rodzinie alkoholowej może doświadczać urazów dwojakiego rodzaju:
Z jednej strony jest to uraz rozmyty - doświadczenie totalnego zagubienia i chaosu. Nigdy nie
wiadomo na co można liczyć, wszystko zależy od nastroju chwili. Cokolwiek nie zrobisz, zrobisz źle.
Gdy coś zaboli, raz mama pocałuje, innym razem zbije. Nikt nie wysłucha, tylko niektóre obietnice są
spełniane, nie wiadomo kiedy i dlaczego. Dorośli raz się kochają, raz nienawidzą. Jeszcze wczoraj tata
pakował walizkę, dzisiaj poszli razem do kina. Tego rodzaju chaos sprawia ,że dziecko odrywa się od
rzeczywistości. Skoro ta rzeczywistość jest taka zła ucieka się w książki, fantazje, muzykę, ale też
alkohol, narkotyki.
Drugi rodzaj urazu, który może dotknąć dzieci alkoholików to uraz ostry - to pojedyncze lub
powtarzające się doświadczenia w postaci bólu przemocy fizycznej, upokarzania, wyśmiewania czy
wreszcie przemocy seksualnej. Trzeba zaznaczyć, że tego typu urazy zdarzają się także w rodzinach, w
których nie ma alkoholu. Jednak alkohol sprzyja i zaostrza tego typu wydarzenia.
W domu dotkniętym chorobą alkoholową obowiązują sztywne role i sztywne normy zachowań.
Dziecko uczy się trzech zakazów
NIE MÓW
NIE UFAJ
NIE CZUJ
Nie mów
Nakaz milczenia zobowiązuje do utrzymania w tajemnicy rodzinnego nieszczęścia, do omijania
tematu picia nawet w obrębie rodziny (zdarza się, że nawet rodzeństwo nie rozmawia ze sobą na ten
temat). Poza tym, dzieciom nie wolno mówić źle o tacie, czy mamie. Skoro nie można mówić źle o
tacie (że właśnie się upił ), jak pocieszyć mamę? Jak zacząć, rozmowę o tym co będzie jutro, żeby nie
dotknąć bolącego miejsca? Zresztą najlepiej kłamać także sobie, to uspokaja. By nie zranić, nie
oberwać - najlepiej nic nie mówić.
Nie ufaj
Drugi zakaz jest konkluzją niedotrzymanych obietnic, wielokrotnie naruszanego poczucia
bezpieczeństwa. Dziecko poddawane takim próbom uczy się nieufności, która przenosi się na innych
dorosłych i kolegów, uniemożliwiając tym samym uzyskanie wsparcia czy nawiązanie bliskich relacji.
Nie ufaj nikomu, wtedy unikniesz rozczarowania.
Nie czuj
To efekt nauki znieczulania się. Dziecko nie może otwarcie okazywać swych trudnych przeżyć: lęku,
rozczarowania, złości, nienawiści, wstydu. Czasem przekonuje samego siebie, że nie doświadcza
takiego uczucia - tak jest bezpieczniej. Takie zaprzeczanie własnym emocjom powoduje utratę
kontaktu z samym sobą.
Dzieci alkoholików próbują na wszystkie sposoby poradzić sobie z warunkami, w jakich przyszło im
żyć. Najczęściej wymienia się cztery podstawowe strategie (role) przetrwania.
ROLE, JAKIE PRZYJMUJĄ DZIECI ALKOHOLIKÓW:
BOHATER RODZINNY
KOZIOŁ OFIARNY
MASKOTKA (BŁAZEN)
DZIECKO ZAGUBIONE (ANIOŁEK)
BOHATER RODZINNY
To osoba, z której wszyscy mogą być dumni, odpowiedzialna, dbająca o innych nie sprawiająca
kłopotów. Osoba pełna wyrzeczeń i poświęceń dla rodziny. Opiekuje się młodszym rodzeństwem,
pociesza matkę, przyprowadza pijanego ojca do domu. Ma małą świadomość własnych potrzeb i nie
potrafi dbać o siebie, żyje w stanie ciągłego napięcia, nie potrafi się bawić, ani być zadowolonym z
siebie i innych. Także w życiu dorosłym ma skłonność do kontrolowania innych i przejmowania za
nich odpowiedzialności. Dziecko na swój wiek odpowiedzialne, przejmuje obowiązki rodziców. W
szkole gwiazda klasowa - wyróżnia się w nauce. Dziecko uważne, bystre, zasługuje na zaufanie, nie
wie, co to zabawa i relaks - staje się poważnym małym dorosłym.
KOZIOŁ OFIARNY
Częsty odbiorca agresji alkoholowej, zły uczeń, wagarowicz. Jest impulsywny i agresywny. Jego rola
polega na skupianiu na sobie uwagi otoczenia i odciąganiu jej tym samym od alkoholika i rodzinnej
choroby. Poszukuje oparcia i aprobaty w grupach rówieśniczych nastawionych antyspołecznie. W
odwecie za koszmar życia może zechcieć zniszczyć coś, co ma najbliżej, czyli siebie. Jeżeli nie uzyska
pomocy będzie w życiu dorosłym naruszać normy społeczne, a często także nadużywać alkoholu.
Dziecko, które najbardziej sprawia kłopoty:
wyrządza zło innym ( kradnie, pali, pije)
jest agresywne ( bije dzieci, niszczy przedmioty)
ma kłopoty w nauce
MASKOTKA (BŁAZEN)
To ktoś przymilny, uroczy, pełen wdzięku, sprawnie rozładowujący napięcia rodzinne. Żartem,
podstępem, czy psotą odciąga uwagę od prawdziwych problemów. Pewien rodzaj "maskotki" może
być narażony na wykorzystywanie seksualne (idź połóż się przy ojcu, to zaśnie). Dramat takiego
dziecka polega na tym, że nikt nie traktuje go poważnie, a ono samo zatraca granicę między
śmiechem a płaczem. "Maskotka" uśmiecha się, gdy jest przerażona - uczy się wyczuwać napięcie i
rozładowywać je kryjąc się za murem śmiechu (w rzeczywistości dziecko jest smutne, wystraszone,
niepewne i samotne). Bywa często najmłodsza w rodzinie.
DZIECKO ZAGUBIONE (ANIOŁEK)
To ktoś, kogo właściwie nie ma. Dziecko wycofane w świat swoich fantazji, lektur, marzeń. Nie rzuca
się w oczy, nikomu nie sprawia kłopotu. Cierpi na chroniczny brak nadziei i poczucie bezsilności.
Sprawia wrażenie, jakby nie zauważało awantur wywołanych alkoholizmem rodzica, stopniowo tracąc
kontakt z rzeczywistością. Odrywa się od otoczenia sięgając po lek, alkohol, narkotyki. W dorosłym
życiu pozostaje wycofane i nieufne, co czyni je niezdolnym do nawiązania bliskich relacji z ludźmi.
Dziecko "aniołek":
nie rzuca się w oczy
często rozmawia samo ze sobą
nie czuje z nikim więzi emocjonalnej
uczucia kryje głęboko (trudno do niego dotrzeć)
niewiele mówi i lubi pracować samo
niekiedy odwraca się przeciwko sobie i próbuje wyrządzić sobie krzywdę (samobójstwo, narkotyki).
Role te służą dwóm celom. Pierwszy ułatwia dziecku przeżycie, drugi kamufluje chorobę.
Niebezpieczeństwem jest utrwalenie się którejś z tych ról. To, co jest pomocne w dzieciństwie może
okazać się bardzo szkodliwe w życiu dorosłym. Dorośli bohaterowie zatracają się w pracy, kozioł
ofiarny staje się wyrzutkiem, zagubione dziecko zostaje odludkiem, a maskotki nikt nie traktuje
poważnie. Te cztery portrety dzieci alkoholików rzadko występują w czystej postaci - zazwyczaj
dziecko przyswaja elementy kilku ról, z przewagą jednej.
Nie oznacza to oczywiście, że wszystkie dzieci alkoholików skazane są na patologię. Znacznej ich
liczbie udaje się w konstruktywny sposób poradzić sobie z tą sytuacją. Szanse są większe, gdy dziecku
uda się spotkać kogoś, kto pomoże mu zrozumieć chorobę alkoholową rodziców i okaże
zainteresowanie. Dzieci te potrzebują kogoś, komu będą mogły opowiedzieć o swoim życiu, komu
będą mogły zaufać, kto pozwoli im przestać się wstydzić i czuć winnym.
JAK POMÓC DZIECKU Z RODZINY ALKOHOLOWEJ?
Jak postępować wobec bohatera rodzinnego?
Przypomnijmy, że jest on zdecydowany dowieść światu, że u niego w domu wszystko jest w
porządku. Daje swojej rodzinie poczucie wartości, ale za tą fasadą często kryje się poczucie braku
wiary we własne siły.
Przede wszystkim należy dostrzec dzieci "nadmiernie kompetentne", robiące wrażenie, jakby wciąż
funkcjonowały na pełnych obrotach. Warto pokazać im jak osiągnąć równowagę między pracą a
zabawą.
Kładź nacisk na to, by nie poświęcały się i nie rezygnowały z potencjalnych korzyści czerpanych z
różnych zajęć, pod pretekstem, że są zbyt zajęte.
Stawiaj stale przed dziećmi zadania, odpowiadające ich zdolnościom na danym etapie rozwoju, ale
pomóż im by nauczyły się nie brać na swoje bark zbyt wiele.
Daj im do zrozumienia, że nie ma nic złego w relaksowaniu się i bezczynności. Upewnij je, że nie
zawsze muszą się czymś wykazywać by zrobić przyjemność komuś innemu i że można zrobić
przyjemność także samemu sobie.
Dowartościuj je za to, kim są, a nie tylko za to, co robią. Powinny wiedzieć, że akceptujesz je
niezależnie od tego, czy odniosą sukces, czy też poniosą porażkę.
Zachęć je, aby rozpoznawały swoje prawdziwe uczucia i często je wyrażały w rozmowach lub dawały
im wyraz w formie artystycznej.
Zadbaj o to, by miały okazję do zabawy, relaksu i radości. Akceptuj śmiech, a nawet wygłupy.
Jak pomóc kozłowi ofiarnemu?
Przypomnijmy, że staje się on wcieleniem rodzinnych frustracji i ciągle wpada w jakieś kłopoty.
Angażuje się w bójki, wchodzi w konflikty z prawem itp.
Warto spojrzeć na zachowanie takiego dziecka jako na wołanie o pomoc.
Unikaj spisywania kozła ofiarnego na straty zgodnie z często występującą tendencją. Te dzieci bywają
najmniej lubiane, gdyż ich zachowania wywołują często gniew i lęk.
Bądź uczciwy w wyrażaniu swoich uczuć. Jeśli nas rozzłościł - wyjaśnij, że twoja złość dotyczy tego, co
zrobił, a nie jego osoby. Ważne jest, by dziecko wiedziało, gdzie są granice, co wolno, a czego nie
wolno. Poinformuj wyraźnie o obowiązujących regułach.
Chwal za zachowania pozytywne, nawet w najdrobniejszych rzeczach. Tym dzieciom trzeba bardzo
wiele uznania za ich właściwe zachowanie, gdyż większość reakcji, z jakimi spotykają się ze strony
dorosłych, ma charakter negatywny.
Wyznacz im role przywódcze, gdy sukces jest pewny.
Pomóż poznać im własne uczucia i rozmaite sposoby ich wyrażania: działalność twórczą, aktorstwo
lub udział w grupowych dyskusjach.
Zachęcaj do właściwego wyładowania emocji. Można im pokazać, że będą w porządku, jeśli okażą
gniew gniotąc glinę, kopiąc pień drzewa czy waląc w worek treningowy.
Zachęć te dzieci, by zajęły się jakąś dyscypliną sportu, najlepiej ściśle zorganizowaną, gdzie można
wyładować silne emocje, jak również rozwijać pozytywne relacje interpersonalne.
Pomóż innym dzieciom zrozumieć kozła ofiarnego respektując zarazem ich odczucia i prawa.
Jak pomóc maskotce?
Przypomnijmy, że takie dziecko odwraca uwagę od rodzinnego problemu i skupia ją na sobie,
przymilając się lub błaznując. Wydaje się, że najtrudniej do takiego dziecka dotrzeć, bo kryje się za
murem śmiechu.
Poświęć "maskotce" wiele uwagi i postaraj się poznać to dziecko osobiście. Daj dziecku do
zrozumienia, że nie powinno ukrywać swojej prawdziwej osobowości i, że ludzie będą je nadal lubić,
nawet jeśli nie będzie opowiadać dowcipów.
Pomóż jej otworzyć się.
Posłuż się opowiadaniem różnych historii, żeby przekonać dziecko, że nie ma nic złego w okazywaniu
prawdziwych uczuć.
Wciągnij je do zajęć dających możliwość artystycznego wyrazu.
Pokazuj dziecku prawdziwe reakcje i emocje, stosowne do danego wydarzenia.
Wyjaśnij, że śmiejemy się z rzeczy zabawnych, płaczemy, gdy jesteśmy świadkami czegoś smutnego a
złościmy się, gdy ktoś zrobi nam krzywdę.
Jak pomóc dziecku zagubionemu?
Przypomnijmy, że nikt go nie dostrzega i nie pamięta - nauczyciele często mają kłopot z
przypomnieniem sobie tych właśnie uczniów.
Daj mu poczucie przynależności do grupy. Zadbaj, by wiedziało, że zajmuje ważne miejsce w klasie.
Zachęcaj do wzięcia udziału w zajęciach, wymagających interakcji społecznej (np. zbiorowe
rozwiązywanie problemu, tworzenie kolażu, planowanie zabawy).
Stosuj wobec niego różne techniki podnoszenia samooceny.
Pomóż rozpoznawać i wyrażać swoje uczucia za pośrednictwem bezpiecznych, niczym nie grożących
środków wyrazu (malowanie, rzeźba itp.).
Opracuj socjogram, by ustalić z kim z grupy dziecko najbardziej chciałoby współpracować i które
wywierałoby na nie dobry wpływ. Połącz dziecko z wybranym przezeń dzieckiem i wyznacz im
zadanie lub jakąś formę aktywności, w której mogliby współdziałać.
Wybierz temat, którym dziecko mogłoby być szczególnie zainteresowane i w którym mogłoby
dokonać czegoś wartościowego na rzecz grupy. Wiele zagubionych dzieci ukrywa swoją wybitną
inteligencję, podobnie jak wszystko Inne.
Zdaniem specjalistów pracujących z dziećmi z rodzin alkoholowych, najlepszym momentem do
interwencji jest dzieciństwo, zanim charakterystyczne dla poszczególnych ról wzory zachowań
utrwalą się.
Role odgrywane przez dzieci są funkcjonalne - pozwalają im przetrwać przy ponoszeniu przez nie
możliwie najmniejszych strat. Jednak poza rodziną tracą swoją aktualność. Nie przynoszą już takich
korzyści, a wręcz przeciwnie - zaczynają działać na szkodę dzieci. Z każdym kolejnym rokiem
mechanizmy obronne utrwalają się, doprowadzając do coraz większych niepowodzeń w świecie
zewnętrznym. Dziecku trudno jest rozstać się z jedynym znanym mu i sprawdzonym sposobem
funkcjonowania w trudnej sytuacji.
Rolą osób pracujących z dziećmi jest zrozumienie tego faktu i podjęcie zachowania, które pomoże
wyjść z matni, nie zaś potwierdzanie stereotypowego postrzegania "delikwenta".
Ważne jest, by dzieci alkoholików dowiedziały się, że:
nie są same - jest wiele dzieci, których rodzice piją;
alkoholizm jest chorobą, co oznacza, że ojciec lub matka nie piłby, gdyby mógł i że nałóg ten można
zaleczyć;
nie są winni choroby rodziców, nawet jeśli kiedyś usłyszeli z ich ust takie oskarżenie;
to, że rodzic pije nie znaczy, że ich nie kocha;
zasługują na pomoc i mają prawo do udanego życia.
Nie wystarczy, by dzieci usłyszały te stwierdzenia z ust jakiegoś dorosłego. Z pewnością najlepiej
przyswoić je mogą w trakcie odpowiednio zorganizowanej sytuacji społecznej, np. w czasie spotkania
z innymi dziećmi alkoholików, kiedy dowiedzą się, że inni też wstydzą się swoich rodziców i też
chcieliby móc ich kochać i być przez nich kochani. Wspólnoty dzieci z takich rodzin - Alateen,
zorganizowane są na wzór ruchu samopomocy Anonimowych Alkoholików.