Życzymy przyjemnej lektury!
Transkrypt
Życzymy przyjemnej lektury!
Nr Nr 2/2016 2/2016 WSZYSTKO WSZYSTKOOOEKONOMII EKONOMIIIINIE NIETYLKO... TYLKO... JAK JAKPRZEŻYĆ PRZEŻYĆSTUDIA? STUDIA? WPŁYW WPŁYWSTRESU STRESU NA NADZIAŁANIE DZIAŁANIE CZŁOWIEKA CZŁOWIEKA TAX TAXHAVEN HAVEN WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... SPIS TREŚCI SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE S. 5-9 POLITYKA str. 1 TRZY DNI W PRACY. CZY TO JEST REALNE? CSR - NOWOCZESNA METODA ZARZĄDZANIA PRZEDSIĘBIORSTWEM RZESZÓW - POLSKA METROPOLIA CZY MIASTO POLSKI B? CZY TTIP - TRANSATLANTYCKIE PARTNERSTWO HANDLOWO - INWESTYCYJNE MOŻE BYĆ ZAGROŻENIEM DLA POLSKI? POLITYKA S. 10-11 FINANSE str. 2 NACJONALIZM NA FALI? TAX HAVEN - GDZIE LEGALNIE SCHRONIĆ SIĘ PRZED FISKUSEM? EKONOMIA BEHAWIORALNA S. 12 EKONOMIA BEHAWIORALNA str. 5 BĄDŹ DOSKONAŁYM PRZEDSIĘBIORCĄ, CZYLI TRIKI PRZEDSIĘBIORCY, O KTÓRYCH WARTO WIEDZIEĆ STUDENT NA WYLOCIE S. 13-17 NOWOŚCI str. 7 CZY NALEŻYMY DO SPOŁECZEŃSTWA WIEDZY? WPŁYW STRESU NA DZIAŁANIE CZŁOWIEKA JAK MIEĆ WIĘCEJ CZASU? CO OFERUJE LOKALNY RYNEK PRACY? 2 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... URTALKING S. 18 SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE str. 3-4 JAK TO JEST WZIĄĆ UDZIAŁ W URTALKING, CZYLI RADOŚĆ Z WYSTĄPIEŃ PUBLICZNYCH FINANSE S. 19-23 NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM str. 8 JAK PRZEŻYĆ STUDIA? CREDIT SCORING, WSKAŹNIKIEM WIARYGODNOŚCI PŁACENIE GOTÓWKĄ ODCHODZI DO LAMUSA KARTA (ALE NIE TYLKO) KREDYTOWA OPOWIEŚĆ O FRANKU - KOLEJNA ODSŁONA SPORT S. 24 MARKETI N G s t r . 9 BUSINESS ENGLISH str. 10 THE FASTEST GAME ON TWO FEET NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM S. 25-26 BANKI SPÓŁDZIELCZE TO NIE SKOK-I ZUS MIGA DO SWOICH KLIENTÓW BUSINESS ENGLISH S. 27 SPORT str. 10 POOR BEHAVIOUR BEHAVIOURAL ECONOMICS MEETS DEVELOPMENT POLICY KNOW HOW - BUSINESS ENGLISH TEST S. 28 KALENDARIUM NAJCIEKAWSZYCH WYDARZEŃ S. 29 STUDENT NA WYLOCIE str. 6 3 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... OD REDAKCJI „Jedyne co w życiu jest stałe to zmiany.” REDAKTOR NACZELNY Najważniejsze jednak, aby były one sensowne i przynosiły wymierny efekt. Praca jaką wkładamy w przystosowanie się do nowej drogi, zawsze jest duża, ale i wysiłek jaki inwestujemy w jej kontynuację nie może być dużo mniejszy. Najważniejsze jest to, aby nieprzerwanie dążyć do sukcesu i realizacji obranego celu. Tym samym, przedstawiamy Państwu kolejny numer gazety MiG w pracy nowego zarządu. Emocje jakie nam towarzyszą przy publikacji są równie silnie jak za pierwszym razem :) Ponownie staraliśmy się, żeby każdy, niezależnie od zainteresowań i preferencji, mógł znaleźć coś dla siebie. Zadbaliśmy o to, aby artykuły jakie się pojawią, były nawiązaniem do obecnych wydarzeń w gospodarce oraz pomocą w nadchodzącej sesji. Życzę przyjemnej lektury :) Za oknem wiosna, a u nas kolejne wydanie! Co tym razem dla Was przygotowaliśmy? Ten numer zdecydowanie należy do studentów! W trosce o dobre wyniki, z okazji nadchodzącej sesji, mamy dla Was artykuły dotyczące stresu czy zarządzania czasem. Będziecie mieli także okazję zapoznać się ze sprawami bieżącymi w kraju i na świecie z perspektywy naszych studentów czy rozwiązać test sprawdzający Waszą wiedzę z języka angielskiego! Co nowego, w tym wydaniu możecie także przyjrzeć się najciekawszym wydarzeniom kulturalno-sportowym w naszym regionie! Te i wiele innych, równie ciekawych materiałów, czeka na Was w tym numerze! Zapraszam gorąco do lektury! :) ZASTĘPCA REDAKTORA NACZELNEGO Młodzież i Gospodarka www.mercatus.rzeszow.pl KONTAKT: [email protected] ul. Ćwiklińskiej 2, 35-601 Rzeszów pokój 103c 4 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKIE MATERIAŁY CHRONIONE SĄ PRAWEM AUTORSKIM. ROZPOWSZECHNIANIE W JAKIEJKOLWIEK FORMIE BEZ PISEMNEJ ZGODY WYDAWCY JEST ZABRONIONE. Każda opinia zawarta w prezentowanych tekstach jest prywatną opinią autora. Redakcja MiG ani autorzy nie ponoszą odpowiedzialności za informacje oraz reklamy zamieszczone na łamach czasopisma. WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE POLITYKA str. 1 TRZY DNI W PRACY CZY TO JEST REALNE? Chyba każdy z nas choć raz w swoim życiu widział bohaterów bajki „Jetsonowie”, w której głowa rodziny, George Jetson miał wszystko, co jest potrzebne w życiu – rodzinę, psa, sprzątaczkę-robota, a nawet latający samochód. I co więcej, chodził do pracy w amerykańskiej korporacji tylko trzy dni w tygodniu, na dwie godziny. Do tego narzekał, że to i tak za długo. Czy miał rację? Badanie efektywności Okrutna rzeczywistość Najnowsze badania australijskich naukowców dowodzą, że coś w tym jest. Okazuje się, że ludzie po 40. roku życia są najbardziej efektywni spędzając w pracy jedynie 3 dni w tygodniu. 25 godzin pracy tygodniowo to odpowiedni czas dla mózgu, aby zdobytą wiedzę wykorzystywać kreatywnie i w sposób przynoszący profity dla pracodawcy. Co więcej, inteligencja pozwalająca na skuteczne podejmowanie decyzji w sytuacjach nieprzewidywalnych jest większa u osób niepracujących niż u tych, którzy pracy poświęcają więcej niż 60 godzin tygodniowo. Postęp technologiczny jakiego jesteśmy niejako świadkami jest niewiarygodny. Dlaczego więc poddajemy się systemowi zatrudnienia sprzed Wielkiego Kryzysu, a prognozowany przez Keynesa krótki tydzień pracy oglądamy tylko w kreskówkach? Otóż dlatego, że korzyści z rozwoju technologii czerpią głównie pracodawcy. Dysponując odpowiednimi technologiami chętnie zmniejszają pracownikom liczbę godzin pracy, ale od razu do zera. Jak szacuje laureat Nagrody Nobla z dziedziny ekonomii – Paul Krugman, postęp technologiczny likwiduje na świecie około 10 milionów tradycyjnych miejsc pracy w ciągu roku. Ile powstaje nowych? Na pewno mniej. Kolejnym powodem nieskracania tygodnia pracy do trzech dni jest globalizacja światowej gospodarki. Pracownicy europejscy czy amerykańscy są zmuszeni do konkurowania z robotnikami z Chin, Indonezji czy Wietnamu, a tam tydzień pracy trwa 55-65 godzin za znacznie mniejsze wynagrodzenie. Trzecią, może najważniejszą przyczyną jest to, że przewidujący 15 godzinną pracę Keynes nie przewidział, że postęp technologiczny i coraz bardziej sugestywne działania marketingowe wykreują nadkonsumpcję. W początkowych latach XX wieku marzeniem było posiadanie radioodbiornika czy łazienki z bieżącą wodą. Dziś standardy są nieco inne. Podstawą są dwa samochody w rodzinie, wczasy w ciepłych krajach, tablety, smartfony, telewizory 3D. A przemysł produkuje mnóstwo tak przydatnych przedmiotów jak chociażby peruki dla niemowląt. Mieszkańcy Zachodu nie dość, że w pocie czoła harują na te dobra do ciemnej nocy, to jeszcze muszą zaciągać kredyty. A badania dowodzą, że nie są ani trochę szczęśliwsi od swoich przodków. Technologie Jetsonów, praca Flinstonów Większość Polaków haruje 40 godzin tygodniowo, nie wliczając w to nadgodzin i pracy przynoszonej do domu. W zamian za to często dostają najniższą krajową, bądź pensję, którą porównując do europejskich standardów…może lepiej nie porównujmy. Dodatkowo należny urlop jest należny wtedy, kiedy musi być, a nie wtedy, kiedy pracownik chce. Czy to ma w ogóle sens? Na pracę zawodową poświęcamy średnio dwa tysiące godzin rocznie, a na kino czy koncerty raptem trzy. Skoro dysponujemy technologiami zbliżonymi do tych z „Jetsonów” to dlaczego naszą pracę bardziej obrazuje kamieniołom Flinstona? Opinia autorytetów Czy nas na to stać? Zmiana mentalności Drugi najbogatszy człowiek świata, Carlos Slim również twierdzi, że ludzie powinni spędzać w pracy nie więcej niż 33 godziny tygodniowo, najlepiej pracując przez 3 dni. Resztę czasu powinni przeznaczyć dla rodziny, na odpoczynek i rozrywkę. Wiadomo, nie zostałby miliarderem, gdyby pracował tylko w takim wymiarze czasu, ale jego opinie zostały potraktowane poważnie przez liczące się serwisy gospodarcze i media. Zwłaszcza, że jego zdanie podzielił Larry Page, współzałożyciel koncernu Google. –Idea, że każdy powinien szaleńczo pracować, by sprostać rosnącym oczekiwaniom klientów jest nieprawdziwa – deklarował Page, cytując przy tym równie znanego biznesmena, Richarda Bransona. Zbigniew Grycan, właściciel firmy kontrolującej 10% rynku lodów w Polsce, mimo swojego wyrozumiałego podejścia do pracowników, nie wyobraża sobie skróconego tygodnia pracy. Uważa, że mniej godzin spędzonych w pracy poniesie za sobą spadek produkcji i niższe przychody ze sprzedaży, a żeby utrzymać pensje pracownicze na obecnym poziomie, należałoby zwiększyć cenę lodów, a tego rynek z pewnością by nie zaakceptował. A jeżeli póki co nie stać nas na branie przykładu z Holandii czy Szwecji, ani z tak innowacyjnych firm jak Google, można zwrócić uwagę na Gambię. To maleńkie afrykańskie państwo skróciło tydzień pracy w sektorze publicznym do czterech dni. Władze uznały, że ludzie powinni mieć więcej czasu na pielęgnację przydomowych ogródków i modlitwę. Z badań jakie przeprowadził Paul Fuehrer ze szwedzkiego uniwersytetu w Uppsali wynika, że dwie trzecie pracowników wolałoby krótszy tydzień pracy za mniejsze wynagrodzenie niż utrzymanie dotychczasowego czasu pracy i podwyżkę. To wyraźny sygnał, że w bogatych krajach ludzie przestają stawiać konsumpcję na pierwszym miejscu. Jak twierdzi Larry Page, pracownicy Google mimo iż lubią swoją na pewno dobrze płatną pracę, woleliby przejść na czterodniowy system pracy i mieć więcej czasu dla siebie i dla swoich rodzin. Page uważa jednak, że skrócenie tygodnia pracy musiałoby być skoordynowanym w wielu krajach przedsięwzięciem. W przeciwnym wypadku kraje decydujące się na redukcję czasu pracy byłyby mniej konkurencyjne niż reszta. Brzmi abstrakcyjnie, aczkolwiek Holendrzy czy Duńczycy już dziś pracują średnio 30-33 godzin tygodniowo. Ich wynagrodzenia są bowiem na tyle wysokie, że co trzeci pracujący jest zatrudniony w niepełnym wymiarze i co więcej, jest z tego zadowolony. 5 | MIG MARZEC 2016 Monika Kołodziej Monika Lassota WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE POLITYKA str. 1 NOWOCZESNA METODA ZARZĄDZANIA PRZEDSIĘBIORSTWEM Czym tak właściwie jest społeczna odpowiedzialność biznesu? Co kryje się za tym hasłem, tak często powtarzanym przez menagerów oraz PR-owców? Warto zgłębić ten temat, aby samemu stwierdzić czy firma, która uważa się za społecznie odpowiedzialną, rzeczywiście taką jest. Zacznijmy od podstaw Według klasycznej definicji, o CSR (z ang. Corporate Social Responsibility), możemy mówić wtedy gdy przedsiębiorstwo z własnej nieprzymuszonej woli uwzględnia w swojej działalności nie tylko aspekty finansowe, ale również społeczne i ekologiczne. Podstawą koncepcji społecznej odpowiedzialności biznesu stanowi założenie, że osiąganie zysku nie jest wyłącznym celem prowadzenia działalności gospodarczej. Należy jednak stanowczo podkreślić iż działalność odpowiedzialna społecznie nie może wpływać negatywnie na konkurencyjność firmy. Cele biznesowe i społeczne muszą się wzajemnie uzupełniać. Odpowiedzialny biznes możemy rozpatrywać jako długotrwały proces zarządzania o charakterze strategicznym. Priorytetem w tych działaniach jest budowa pozytywnych relacji na linii przedsiębiorstwo- interesariusze( czyli np. klienci, pracownicy, dostawcy). A jak powszechnie wiadomo firma budząca zaufanie, łatwiej pozyskuje nowych klientów, co błyskawicznie przekłada się na wynik finansowy. CSR - od starożytności do nowoczesności Nowoczesna koncepcja CSR pojawiła się w USA w połowie XIX wieku. Wtedy właśnie Andrew Carnegie, amerykański magnat przemysłowy po raz pierwszy opisał ideę społecznej odpowiedzialności biznesu. Jednak samych początków idei CSR możemy doszukiwać się już w średniowieczu czy nawet w czasach starożytnych. Wielu ówczesnych myślicieli, takich jak święty Tomasz z Akwinu czy Platon interesowało się zjawiskami gospodarczymi oraz podejmowali próby ich analizy 6 | MIG MARZEC 2016 i interpretacji. Swoimi pracami zbudowali fundamenty pod dalszy rozwój nauk ekonomicznych oraz społecznych. Jednym z ostatnich wydarzeń w rozwoju idei społecznej odpowiedzialności jest zaprezentowanie przez Radę Europejską w 2010 roku nowej strategii pod nazwą „Europa 2020- Strategia na rzecz inteligentnego i zrównoważonego rozwoju sprzyjającego włączeniu społecznemu”. Miała ona zastąpić Strategię Lizbońską z 2000 roku. Najważniejszymi priorytetami owej strategii jest inteligentny wzrost, zrównoważony wzrost oraz wzrost sprzyjający włączeniu społecznemu, czyli trzy filary CSR. Narzędzia CSR Przedsiębiorstwo pretendujące do miana społecznie odpowiedzialnego nie może poprzestać na pustych sloganach reklamowych czy sztuczkach marketingowych. Tylko podjęcie konkretnych działań może przynieść wymierne korzyści w przyszłości. Mnogość narzędzi stosowanych w koncepcji CSR pozwala firmom idealnie dopasować je do swojej działalności. W polskiej rzeczywistości gospodarczej najpopularniejsza jest filantropia biznesowa. Podmioty gospodarcze wspierają cele charytatywne lub jakiekolwiek inne, z punktu widzenia środowiska otaczającego przedsiębiorstwo, najczęściej dotacjami pieniężnymi. Popularne jest także nieodpłatne przekazanie swoich towarów czy usług. Czynią to firmy, które chcą być postrzegane inaczej niż tylko „dawca gotówki”. Filantropia biznesowa jest to jedna z najbardziej tradycyjnych inicjatyw społecznych, którą wprowadzają firmy. Przez wiele lat przedsiębiorstwa podchodziły do działalności filantropijnej bardzo chaotycznie. Uważano, że ofiarowane pieniądze czy inne dobra są w stanie w bardzo krótkim czasie naprawić zaistniały problem. Bez zastanowienia czy konkretnego planu starano się pomóc, co nierzadko rodziło nowe problemy, takie jak marnotrawstwo. Obecnie przedsiębiorstwa podchodzą do tej sprawy zupełnie inaczej. Działania filantropijne są bardzo staranie opracowywane i wpisywane w strategię CSR całej firmy. Dzięki temu zachodzi korelacja pomiędzy dobroczynnością, a celami ekonomicznymi podmiotu gospodarczego. Innym równie popularnym narzędziem są społecznie odpowiedzialne praktyki biznesowe. Przedsiębiorstwo, nie tylko akceptuje, ale także wdraża odpowiednie wzorce zachowań towarzyszących prowadzeniu współpracy z innymi podmiotami życia gospodarczego. Wybrane inicjatywy, wspomagają cele społeczne, co służy poprawie jakości otoczenia przedsiębiorstwa jak również ochronie środowiska. Inicjatywy mogą być sporządzane i wdrażane na dwa sposoby, mianowicie przez samą organizację lub w kooperacji z innym podmiotem. Obecnie ta druga forma cieszy się większą popularnością. Odrębnym sposobem na spełnienie społecznej misji przedsiębiorstwa jest wolontariat środowiskowy. Tę formę pomocy szczególnie upodobały sobie przedsiębiorstwa amerykańskie oraz japońskie, np. Toyota. Jest to program w którym pracownicy oraz inne powiązane z przedsiębiorstwem osoby dobrowolnie poświęcają swój czas i siły, by wesprzeć dany cel społeczny. Bardzo dobrze jest gdy podmiot gospodarczy zaczyna swoje społeczne działania od pracowników. Wsparcie przedsiębiorstwa w działalności wolontariackiej ma wpływ na ich zaangażowanie, a przez to wydajność, lojalność, a co najważniejsze- spełnienie zawodowe. CSR - czy ma jakieś wady? O zaletach stosowania idei społecznej odpowiedzialności nie trzeba nikogo przekonywać. Wzrost zaufania do przedsiębiorstwa czy pozytywny image to tylko niektóre z nich. Pojawiają się jednak głosy sprzeciwu, twierdzące iż CSR to strata czasu oraz pieniędzy. Wiele przedsiębiorców uważa iż przesunięcie wydatków z potrzeb firmy na potrzeby społeczeństwa może doprowadzić do wielu negatywnych skutków takich jak spadek konkurencyjności czy wzrost cen. W takiej sytuacji na lepszej pozycji znajdują się przedsiębiorstwa które nie wprowadzają programów społecznych, a w długim okresie łatwiej im utrzymać pozycję na rynku. Czy aby na pewno taki pogląd wynika z doświadczenia czy raczej ze stereotypów? Rynek na bieżąco weryfikuje te postawy i jak na razie prym wiodą przedsiębiorstwa społecznie zaangażowane. Świetlana w Polsce przyszłość CSR Eksperci oraz osoby bezpośrednio zaangażowane w procesy wdrażania koncepcji CSR w przedsiębiorstwach z całą pewnością stwierdzają, iż społeczna odpowiedzialność w Polsce będzie się nieustannie rozwijała. Z roku na rok wzrasta świadomość i wiedza nt. CSR zarówno wśród konsumentów, jak i kadr zarządzających podmiotami gospodarczymi. Owe zainteresowanie dostrzegły również placówki naukowe, wprowadzając do swojej oferty edukacyjnej, studia ściśle związane z tematyką społecznej odpowiedzialności biznesu. W przyszłości może to skutkować pojawieniem się nowego pokolenia ekspertów z innowacyjnym podejściem, co z pewnością przełoży się na wzrost konkurencyjności polskich przedsiębiorstw. Piotr Skwarek WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE POLITYKA str. 1 RZESZÓW POLSKA METROPOLIA CZY MIASTO POLSKI B? Trzecia edycja „Raportu o polskich metropoliach 2015” jest szczególnie ważna dla naszego miasta, gdyż po raz pierwszy stolica Podkarpacia znalazła się w gronie analizowanych ośrodków. Jak Rzeszów wypada na tle Warszawy, Krakowa czy Poznania? Kilka słów o samym raporcie Raport PwC stanowi ocenę szans, zagrożeń i wyzwań rozwojowych wybranych, 12 największych miast Polski. Rzeszów, na tle innych metropolii, charakteryzuje się najmniejszą liczbą ludności – 183 tysiące mieszkańców. Godnym podkreślenia jest fakt, iż stolica Podkarpacia jest liderem pod względem realnego wzrostu PKB w latach 2004 – 2012 z wartością 58% (średnia dla 12 miast 34%), jednak PKB per capita na poziomie 121% (Polska = 100%), przekłada się na 8. miejsce w stawce. Rzeszów jest również w czołówce, jeśli chodzi o udział osób z wyższym wykształceniem w społeczeństwie. Niekwestionowanym liderem jest Warszawa, (40%), zaś nasze miasto z wynikiem 33% znajduje się na 2. miejscu. Poziom bezrobocia w 2014 roku w Rzeszówie kształtował się na poziomie 7,8% (8. miejsce). Co prawda, jest to spadek w porównaniu z rokiem 2004 o 1,6 punktu procentowego, ale nadal jest to wartość wyższa, niż średnia dla badanych miast (6,9%). Analiza potencjału każdego z miast została oparta o „7 kapitałów”, czyli różnego rodzaju zasobów przyczyniających się do jego rozwoju. Każdy z nich wyliczony jest z pewnych składowych, które przekładają się na ocenę danego kapitału. Kapitał ludzki i społeczny (92,4)* Jakość życia (113,9) Kapitał kultury i wizerunku (63,2) W dzisiejszych czasach można kupić prawie wszystko, jednak nic nie zastąpi ludzi – ich zapału do pracy, wykształcenia i kwalifikacji oraz aktywności społecznej i gospodarczej. Do zalet Rzeszowa zaliczyć można doskonałą sytuację demograficzną oraz dobrze wykwalifikowanych mieszkańców, zaś do wad: wysoką stopę bezrobocia, słabą aktywność ekonomiczną (liczoną poprzez odsetek osób prowadzących działalność gospodarczą) oraz niską aktywność społeczeństwa obywatelskiego. Bez zapewnienia dobrych warunków życia, żadne miasto nie przyciągnie do siebie nowych mieszkańców ani inwestorów, a wręcz przeciwnie – spowoduje ich odpływ. Pozytywnymi aspektami życia w Rzeszowie są: stan środowiska naturalnego, jakość opieki zdrowotnej i (o dziwo) niska uciążliwość ruchu drogowego. Negatywnie ocenione zostały kwestie odczucia bezpieczeństwa i jakości edukacji (niestety, główny wpływ na ocenę ma niski prestiż i słaba jakość nauczania miejscowych uczelni wyższych). Nawet najlepszy jakościowo produkt nie jest w stanie przynosić zysków bez odpowiedniego marketingu. To samo można powiedzieć o miastach – ważne jest nie tylko to, co miasto oferuje, ale również to, jak nam się kojarzy. W tej kategorii wszystkie czynniki składowe zostały ocenione poniżej średniej – kultura wysoka (szacowana liczbą festiwali teatralnych/ filmowych czy koncertów muzyki klasycznej), kultura życia codziennego (liczba obiektów rekreacyjnych i rozrywkowych) oraz generalny wizerunek miasta. 7 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE POLITYKA str. 1 Kapitał instytucjonalno – demokratyczny (96,2) Kapitał techniczny (100,4) Czynnik ten ocenia sprawność działania władz i instytucji miasta, komunikacji z mieszkańcami oraz aktywność organizacji samorządowych. Analitycy PwC chwalą Rzeszów za sprawność funkcjonowania administracji, ganią zaś za niskie nakłady na bezpieczeństwo publiczne oraz nikłą aktywność instytucji pozarządowych. Sprawna infrastruktura (transport, zasoby mieszkaniowe czy dostęp do usług) jest obecnie niezbędna do funkcjonowania miasta. Pozytywnie ocenione zostały kwestie handlu i usług (m. in. nasycenie placówkami handlowymi) oraz mieszkalnictwo, negatywnie zaś: komunikacja i dostęp do mediów (tradycyjnych i nowoczesnych). Podkreślona została konieczność dalszych inwestycji drogowych, oraz w komunikację miejską. Kapitał (98,6) aktywności inwestycyjnej Pod tym pojęciem kryje się umiejętność przyciągania inwestorów do miasta. Pomimo pozytywnie ocenionej ogólniej atrakcyjności inwestycyjnej, negatywnie odniesiono się do atrakcyjności stolicy Podkarpacia dla inwestorów zagranicznych (bardzo mała liczba inwestycji zagranicznych) i warunków inwestowania. i infrastrukturalny Kapitał źródeł finansowania (95,4) Miasto bez zdolności pozyskiwania funduszy nie ma szans na rozwój i skazane jest na stagnację. W tym elemencie korzystnie wyróżnia się jedynie kwestia skutecznego pozyskiwania funduszy europejskich, a za niekorzystne uznano: bazę dochodową (liczoną przez wartość PKB per capita), oraz finansowanie budżetowe, czyli dochody własne miast, oraz finansowanie rynkowe. Wyniki raportu o polskich Metropoliach 2015 L.P. MIASTO ŚREDNIA 7 KAPITAŁÓW PKB PER CAPITA (POLSKA = 100) 1 WARSZAWA 136 291 2 WROCŁAW 114 155 3 KRAKÓW 112 155 4 KATOWICE 109 109 5 POZNAŃ 107 196 6 TRÓJMIASTO 103 148 7 RZESZÓW 94 121 8 LUBLIN 91 115 9 SZCZECIN 86 118 10 ŁÓDŹ 85 122 11 BIAŁYSTOK 83 98 12 BYDGOSZCZ 81 111 Link do raportu: http://www.pwc.pl/pl/pdf/miasta/ raport-o-metropoliach-rzeszow-2015.pdf *w nawiasie podano notę miasta w danej kategorii, przy czym liczba 100 jest wartością średnią dla 12 metropolii. Rzeszów w raporcie o polskich metropoliach został sklasyfikowany na 7. pozycji. Analitycy PwC chwalą nasze miasto za szybki wzrost gospodarczy, wysoką jakość życia mieszkańców, dobrą sytuację demograficzną i skuteczne wykorzystanie funduszy unijnych. Stolica Podkarpacia ma potencjał, aby w przyszłości stać się metropolią Polski południowo-wschodniej, jednak władze miasta muszą zmierzyć się z szeregiem wyzwań. Wśród nich najważniejsze to poprawa wizerunku i rozpoznawalności miasta, aktywizacja społeczno - gospodarcza mieszkańców i poprawa jakości usług edukacyjnych. Innymi problemami są: niski udział inwestycji zagranicznych oraz konieczność poprawy infrastruktury drogowej i komunikacji miejskiej. Uważam, że Rzeszów, poprzez uwzględnienie w raporcie o polskich metropoliach, może wiele zyskać. Władze naszego miasta mogą porównać stolicę Podkarpacia z innymi metropoliami Polski i zapoznać się ze wskazaniami udzielonymi przez zewnętrzną, niezależną organizację. Warto również zwrócić uwagę na aspekt marketingowy, gdyż zaliczenie Rzeszowa do polskich metropolii jest niewątpliwie wyróżnieniem oraz możliwością dotarcia do zagranicznych inwestorów, rozważających inwestycje w Polsce. Mariusz Szczygieł 8 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE POLITYKA str. 1 CZY TTIP - TRANSATLANTYCKIE PARTNERSTWO HANDLOWO - INWESTYCYJNE MOŻE BYĆ ZAGROŻENIEM DLA POLSKI? Transatlantic Trade and Investment Partnership (TTIP), to porozumienie handlowe pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, negocjowane od 2013 roku. Umowa budzi kontrowersje w Europie zachodniej, w Polsce zdaje się być na marginesie debaty publicznej. Sprawa ta ma zarówno swoich entuzjastów jak i przeciwników, a oliwy do ognia w dyskusji dolewa fakt, że negocjacje nad dokumentem toczą się za zamkniętymi drzwiami. Nowy układ sił? W założeniach TTIP ma być umową mającą na celu zniesienie różnego rodzaju barier administracyjnych, regulacyjnych i celnych. Wejście partnerstwa w życie skutkowałoby powstaniem największej na świecie strefy wolnego handlu, gdyż oba rejony wytwarzają około 60% światowego PKB. Umowa z pewnością nie byłaby na rękę Rosji, Indiom czy Chinom, które coraz poważniej myślą o nowym jedwabnym szlaku łączącym Azjatyckiego Smoka ze Starym Kontynentem. Jedno jest pewne - Europa może przyczynić się do utrzymania lub utworzenia nowego układu sił na świecie, a tym samym powinna wykorzystać swoją pozycję negocjacyjną. Za zamkniętymi drzwiami Najwięcej obaw związanych z TTIP budzi brak informacji o ustaleniach negocjacyjnych. Unia Europejska, ostatnimi czasy tak bardzo podkreślająca swe demokratyczne standardy, w wypadku negocjacji nie przestrzega zasady transparentności. Informacje ograniczają się jedynie do obszarów i celów negocjacyjnych UE*. Oczywiście, można tłumaczyć to chęcią zachowania tajemnicy handlowej, ale groteskę sytuacji, w swoim specyficznym stylu, przedstawia Poseł do PE Janusz Korwin - Mikke: „Dopuszczono mnie do najgłębszych tajemnic UE – konkretnie: do owoców negocjacji z USA czyli TTIP. W tym celu musiałem podpisać siedem papierków, w których zobowiązałem się do zachowania tajemnicy, potem odebrano mi komórki, wprowadzono do pomieszczenia z pancernymi drzwiami zamykanymi na jakąś piekielną kombinację kluczy i zamków cyfrowych, otworzono sejf i wyjęto zamówione przeze mnie dokumenty. Oczywiście w pomieszczeniu była urzędniczka patrząca mi na ręce – czy czegoś nie fotografuję, na przykład”. Bilans zysków i strat Co możemy zyskać poprzez wejście w życie TIPP? Zwolennicy umowy uważają, że przyczyni się do wzrostu gospodarczego zarówno po stronie USA jak i krajów UE. Otwarcie rynku, poprzez zniesienie nadmiernej biurokracji i dostosowanie wspólnych norm rynkowych ma przełożyć się na większą swobodę przepływu towarów i usług, technologii czy kapitału w postaci inwestycji. Głównym beneficjentem ma zostać sektor MŚP, co może skutkować utworzeniem nowych miejsc pracy, zwiększeniem płac, obniżeniem cen produktów i usług oraz rozszerzeniem oferty dóbr. Z punktu widzenia Polski, pozytywem umowy jest możliwość dywersyfikacji energetycznej, poprzez sprowadzanie surowców energetycznych z USA. Obszarom niepewności, czyli potencjalnym stratom poświęcę więcej miejsca. W negocjacjach udział biorą lobbyści wielkich korporacji, co może bardziej służyć prywatnym interesom, niż dobru ogółu obywateli. Nieufność budzi również mechanizm rozstrzygania sporów inwestor – państwo (ISDS). Procedura pozwala zagranicznemu inwestorowi pozwać państwo, w którym ulokował swój kapitał, za działania negatywnie oddziałujące na inwestycję, np. zaostrzenie norm środowiskowych. O ile procedura budzi w Europie zachodniej sprzeciw… objęta nią jest Polska. Do tej pory odnotowano 16 spraw prowadzonych przeciwko Polsce, a w najbardziej znanym sporze – z holenderskim Eureko, Skarb Państwa (czyli my obywatele) stracił blisko 5 mld złotych. Jakie są pozostałe wady tego rozwiązania? Arbitraż jest „instytucją prywatną” co może prowadzić do nadużyć, działającą pod osłoną tajności – ponad 30% spaw przeciwko Polsce zostało utajnionych. Z ISDS nie mogą korzystać firmy krajowe, co stawia przedsiębiorstwa zagraniczne w uprzywilejowanej sytuacji. Potencjalny rozwój sektora MŚP, mocno akcentowany przez UE, może dotyczyć tylko przedsiębiorstw z krajów dobrze rozwiniętych. Przedsiębiorstwa z rynków słabiej rozwiniętych, takich jak Polska, mogą nie sprostać konkurencji ze strony firm amerykańskich. Istnieją również publikacje, które odnoszą się krytycznie do wyliczeń Komisji Europejskiej. Jednym z nich jest dokument opracowany przez pracowników Uniwersytetu Tufts*, w którym autorzy wskazują na możliwość spadku PKB, czy zwiększenia bezrobocia w przypadku wprowadzenia TTIP. Kolejną sprawą jest kwestia usług publicznych, takich jak edukacja, usługi społeczne czy ochrona zdrowia. Przedsiębiorstwa z Ameryki, uzyskując podobne prawa jak jednostki europejskie, mogą zdominować sektor 9 | MIG MARZEC 2016 zamówień publicznych. Jak może dochodzić do nadużyć? Załóżmy, że w kraju X sektor edukacji jest częściowo państwowy. Zagraniczne przedsiębiorstwo świadczące usługi edukacyjne składa skargę do ISDS, w której zakłada, że brak liberalizacji sektora zmniejsza jej przychody. W wypadku zwycięstwa, firma nie tylko osiąga przychód, ale i pośrednio wpływa na politykę danego państwa. Kolejnym zarzutem przeciwko TTIP jest możliwość obniżenia standardów w różnych dziedzinach prawa. W większości spraw amerykańskie prawo jest znacznie bardziej liberalne, niż europejski odpowiednik. Najczęściej poruszane problemy to: genetycznie modyfikowana żywność (np. europejski nakaz umieszczenia informacji o GMO na opakowaniu produktu, który nie istnieje w USA), klasyfikacja substancji chemicznych (producent w Europie musi dowieść, że dana substancja jest bezpieczna, zaś w Ameryce musi być udowodniona jego szkodliwość), osłabienie praw i przywilejów pracowniczych oraz ochrona danych osobowych, traktowanych w USA po macoszemu. Powyższy artykuł jest asymetryczny, skupiłem się w nim na opisaniu potencjalnych zagrożeń, płynących z podpisania TTIP. Na koniec chciałbym podkreślić, że umowy handlowe nie są dokumentami niepożądanymi, jednak nie zawsze przynoszą one korzyści obu stronom (Meksyk po podpisaniu podobnej umowy - NAFTA z USA oraz Kanadą nie stał się potęgą ekonomiczną) zaś aura tajemnicy, którą owiana jest TTIP, nie tylko nie wzbudza zaufania, ale nawet przywodzi na myśl mitologiczną puszkę Pandory. Mariusz Szczygieł WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... POLITYKA - z ramienia koła naukowego politologów UR FINANSE str. 2 NACJONALIZM NA FALI? W Europie funkcjonuje wiele ruchów oraz ugrupowań politycznych, które w swoich programach przejawiają tendencje nacjonalistyczne. W ostatnim czasie jest zauważalna wzmożona aktywność tego typu organizacji. Często w ruchach o takim charakterze wykorzystuje się nastroje społeczne oraz podziały spowodowane daną sytuacją. Wielu polityków w odpowiedni sposób wpływa na społeczeństwo podsycając nacjonalistyczne nastroje. Bez wątpienia aktywność organizacji nacjonalistycznych wzrosła z powodu kryzysu imigracyjnego. W społeczeństwach Europy mamy do czynienia z różnymi stanowiskami wobec tej trudnej sytuacji. Taki stan rzeczy powoduje tworzenie wyraźnego podziału na zwolenników i przeciwników danego rozwiązania. Nie ulega wątpliwości, że wzrosła aktywność szeroko pojmowanych nacjonalistów. Przykładem są wyniki wyborów do regionalnych parlamentów w Niemczech, gdzie sukces uzyskała odwołująca się do nacjonalizmu partia (AFD) Alternatywa dla Niemiec, która w Saksonii uzyskała ponad 21% głosów. Jest to typowa partia populistyczna, która ma charakter partii protestu. Ugrupowanie bazuje na wykorzystywaniu obecnych nastroi społecznych oraz lękach, które mają miejsce w społeczeństwie. Liderzy AFD opowiadają się za natychmiastowym zamknięciem granic dla imigrantów oraz dymisją Angeli Merkel. Członkowie AFD krytykowali władze za brak konsekwencji wobec zajść, które miały miejsce w noc sylwestrową w Koloni. Frauke Petry, która jest szefową partii AFD, stwierdziła, że policja powinna strzelać do uchodźców. Istotny jest fakt, że AFD powstała zaledwie trzy lata temu, a wyniki w ostatnich wyborach są największym sukcesem tego ugrupowania. Nacjonalistyczne nastroje pojawiają się również w Polsce. Istotna różnica polega na tym, że na gruncie polskim nie ma problemu uchodźców. Ma on zupełnie inny wymiar, bowiem do naszego państwa nie napływają setki tysięcy imigrantów, tak jak ma to miejsce w Niemczech. W ostatnim czasie szerokim echem odbiły się obchody Obozu Narodowo Radykalnego (ONR). Organizacja w Białymstoku świętowała 82. rocznicę powstania. W czasie obchodów członkowie organizacji wykrzykiwali antyimigranckie slogany oraz hasła na temat obrony Polski przed islamem. W związku z obchodami doszło do 10 | MIG MARZEC 2016 nieprzyjemnych sytuacji. Władze Politechniki Białostockiej zalecały studentom zagranicznym pozostanie w akademikach. Aktywność organizacji nacjonalistycznych w Polsce stale rośnie. Trudno określić czy idzie za tym wyraźny wzrost poparcia społecznego. Bez wątpienia członkowie ruchów głoszących nacjonalistyczne hasła, usiłują w odpowiedni sposób wykorzystać społeczne nastroje. Przykładem są patrole ONR w Łodzi oraz w Grotnikach, gdzie znajduje się ośrodek dla uchodźców. Członkowie ONR podkreślają, że patrole są utworzone dla bezpieczeństwa, aby zapobiec incydentom o charakterze rasistowskim przeciwko Polakom. Tendencje nacjonalistyczne pojawiają się w wielu państwach Europy. Wiele organizacji wykorzystuje kryzys emigracyjny do propagowania swoich idei. W wielu miejscach odbywają się manifestacje, zarówno popierające przyjmowanie uchodźców oraz przeciwne takiemu sposobowi uporania się z kryzysem. Z pewnością brak sposobu na rozwiązanie kryzysu imigracyjnego będzie powodował wzrost popularności nacjonalizmu. Zjawisko nacjonalizmu jest od zawsze obecne w europejskich społeczeństwach. Spory wpływ na popularność takich tendencji mają nastroje społeczne. Ugrupowania polityczne w różny sposób mogą manipulować pewnymi emocjami, co sprawia, że popularność dla tego typu idei w określonych sytuacjach może wzrastać. Karol Piękoś WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... POLITYKA FINANSE str. 2 TAX HAVEN, GDZIE LEGALNIE SCHRONIĆ SIĘ PRZED FISKUSEM? Benajmin Franklin – współtwórca Amerykańskiej Konstytucji zwykł mawiać, że na świecie pewne są tylko dwie rzeczy, mianowicie śmierć i podatki. Popularny pisarz Terry Pratchet stwierdził, że z dwóch wymienionych podatki są gorsze, gdyż w przeciwieństwie do śmierci nie zdarzają się tylko raz w życiu a mamy z nimi do czynienia nieustanne. Są nieodłącznym elementem życia każdego człowieka oraz utrapieniem przedsiębiorcy. Biznesmeni, ludzie obracający wielkimi pieniędzmi unikają obciążeń fiskalnych, mimo tego, że zasady rachunkowości nie zaliczają ich do kosztów, jednak świadomość biznesmena kwalifikuje je właśnie do tej kategorii. Obowiązkowe obciążenie już z samej nazwy odstrasza. Przedsiębiorcy szukają zatem najkorzystniejszych warunków do prowadzenia biznesu lub sposobu na ominięcie przepisów fiskalnych. Możliwość ucieczki przed podatkami zaprezentował znany i lubiany aktor Gerard Depardieu, który w celu uniknięcia 75 % podatku dochodowego zrzekł się obywatelstwa francuskiego. Z początkiem roku 2013 z rąk prezydenta Władimira Putina przyjął obywatelstwo rosyjskie, aktualnie jest mieszkańcem raju dla bogaczy. W Rosji stawka podatku liniowego wynosi jedynie 13 %. Specyfika obowiązkowych danin publicznych, mimo tego iż nie są one dla przedsiębiorcy kosztami, podbudza mechanizmy nakazujące dążyć do ich minimalizacji. Przedsiębiorca może zmienić podstawę opodatkowania (wiąże się to z właściwym zarządzaniem prowadzoną działalnością), jednakże nie może zmienić stawki podatku. Poszukiwanie szczęścia…. Ktoś traci, Ktoś zyskuje…. Przedsiębiorcy zatem rozpoczynają poszukiwania. Szukają odpowiedniego miejsca dla siebie, dla swojej organizacji. Miejsca, gdzie system podatkowy nie będzie odstraszał, spełni ich oczekiwania, a warunki prawnopodatkowe okażą się korzystne do zakładania lub prowadzenia spółek o różnych formach prawnych. Korzystanie z usług państw rajów podatkowych oznacza jednak straty dla rodzimych budżetów przedsiębiorców. Średnio do rajów podatkowych trafia prawie 1/3 wartości inwestycji zagranicznych, wartych około 6,5 bln dolarów. Dla zobrazowania atrakcyjności raju podatkowego:. Brytyjskie Wyspy Dziewicze przyciągnęły w 2012 r. 72 mld dol. „papierowych” inwestycji, o 30 mld dol. więcej niż Wielka Brytania, której gospodarka jest 3 tys. razy większa. Zainteresowanie utraconymi korzyściami dało efekt w postaci czarnej listy, na którą umieszczane są szkodliwe raje podatkowe. Na listę trafiają kraje, których współpraca z obcymi organami podatkowymi w zakresie wymiany informacji fiskalnej z pewnych względów nie przebiega prawidłowo. Dopiero kiedy dany kraj tworzy ramy prawne, faktycznie współpracuje z innymi fiskusami i chce takie zachowanie kontynuować w przyszłości - spada z czarnej listy. Miejsce taki stanowić będzie raj Państwa o łagodnych regulacjach podatkowych dla obcokrajowców i zagranicznego kapitału postrzegane są jako raje podatkowe. Wzbudzają one jednak skrajne emocje, jedni utożsamiają je z szemranymi, podejrzanymi interesami, nielegalnym transferem zysków czy wreszcie oszukiwaniem skomplikowanego systemu finansowego. W swym pierwotnym założeniu miały one na celu przyciągnąć zagranicznych inwestorów na obszary charakteryzujące się niską aktywnością gospodarczą. Na terenie rajów podatkowych działają spółki, których głównym celem jest prowadzenie działalności gospodarczej (offshore) – regulowane są prawem miejsca, w którym zostały założone, podlegają zasadom lokalnej jurysdykcji. Spółki typu offshore odpuszczają opodatkowania z tytułu przychodów tej spółki, w większości wypadków również od wymogu składania zeznań podatkowch oraz przeprowadzania audytu. Spółka jest jednak zobowiązana do płacenia rocznego ryczałtowego podatku, który mieści się w granicach z setek US$ (np. Wyspy Dziewicze US$300). O atrakcyjności miejsc, którym przypisuje się miano raju podatkowego świadczy nie tylko niższy podatek, ale również ograniczona biurokracja oraz ostrożność w przekazywaniu danych dotyczących firm oraz udziałowców. Informacje takie przekazane mogą być jedynie do wiadomości sądu, w miejscu gdzie zarejestrowana jest spółka. 11 | MIG MARZEC 2016 Na liście krajów, które znajdują się pod kontrolą polskich organów podatkowych znajdują się obecnie następujące kraje i terytoria: Andora, Anguilla, Antigua i Barbuda, Sint-Maarten, Curaçao, Bahamy, Bahrajn, Barbados, Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Wyspy Cooka, Dominika, Grenada, Sark, Hongkong, Liberia, Liechtenstein, Makau, Malediwy, Wyspy Marshalla, Mauritius, Monako, Nauru, Niue, Panama, Samoa, Seszele, Saint Kitts i Nevis, Saint Lucia, Saint Vincent i Grenadyny, Tonga, Wyspy Dziewicze Stanów Zjednoczonych oraz Vanuatu. Jak widać, mimo egzotycznej nazwy, Raje podatkowe to nie tylko egzotyczne wyspy leżące w odległej Oceanii czy na Morzu Karaibskim. Takich miejsc jest również wiele w Europie. Żaneta Maciejewska WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... EKONOMIA BEHAWIORALNA pod kierownictwem mgr Jakuba Bartaka EKONOMIA BEHAWIORALNA str. 5 BĄDŹ DOSKONAŁYM PRZEDSIĘBIORCĄ TRIKI PRZEDSIĘBIORCY, O KTÓRYCH WARTO WIEDZIEĆ W dzisiejszych czasach założenie przedsiębiorstwa czy działalności gospodarczej to nic, co mogłoby przerosnąć możliwości „przeciętnego” człowieka. Prawdziwe „schody” pojawiają się wraz z momentem pozyskiwania klientów. By sprostać temu zadaniu warto zapoznać się z „trikami przedsiębiorców”, które opisuje ekonomia behawioralna. 1. Zbyt duży wybór 3. „Architekt wyboru” Odpowiednia sprzedaż to podwalina do zwiększenia liczby naszych klientów. Więc jak prowadzić efektywną sprzedaż, która pomoże nam przyciągnąć odbiorców? Jedną z najistotniejszych rzeczy jest: zbyt duży wybór. Opcja wyboru staje się przytłaczająca w chwili podejmowania decyzji. Sytuacja ta doprowadza konsumenta do zagubienia. Należy więc ograniczyć liczbę oferowanych produktów. Inny aspekt, który odgrywa znaczącą rolę w pozyskiwaniu odbiorców to określenie grupy docelowej, dobór kanałów komunikacji oraz strategia marketingowa. Wszystkie te trzy czynniki oddziałują na siebie z jednakową siłą i wiążą się ze zrozumieniem zachowania klienta oraz sposobem jego myślenia. Bardzo dobrze daną sytuację opisuje ekonomia behawioralna poprzez narzędzie badawcze jakim jest „Architekt”. Ten nowatorski system opracowany przez brytyjskich twórców badań nad zachowaniem konsumentów pozwala na przeprowadzenie analiz przyczyn decyzji zakupowych. Pomaga również wyodrębnić czynniki, które mają wpływ na nasze wybory. Wszystko to, dzieje się za przyczyną odpowiednio sformułowanych ankiet, które wpływają na eliminowanie niedoskonałości przy badaniu przyczyn decyzji zakupowych. „Architekt” szczególną uwagę zwraca na czas reakcji na dane zjawisko. Im nasza reakcja jest szybsza, tym odpowiedź staję się mniej racjonalna oraz trudniejsza do sklasyfikowania. Z taką właśnie sytuacją jest w stanie poradzić sobie system „Architekt” poprzez wykorzystanie testu reakcji bezwarunkowej (Implicit Response Test - IRT). IRT służy do badań internetowych, które mają za zadanie dopasować kanał komunikacji do każdego reprezentowanego komunikatu. Test określa potrzebny czas badanym do podjęcia ostatecznej decyzji. Szybszy czas reakcji generuje wyższy wynik, który następnie jest zliczany. Uzyskana suma kreuje zaś czynnik, który wskazuje co ludzie sądzą, a także w jakim trybie podejmowana jest przez nich decyzja. 2. Opcja domyślna Warto zwrócić również uwagę na tak zwaną opcję domyślną. Możliwość, którą sam byś wybrał jest bardziej prawdopodobna do wybrania przez innych. Opcję, którą „damy na tacy”, klient wybierze chętniej niż taką, gdzie trzeba coś zrobić, by to uzyskać. Co w sytuacji kiedy w naszym koszyku opcjonalnych konsumentów są osoby z niewielkimi dochodami? Zadbajmy również i o nich. Przedpłata, rozłożenie zapłaty na raty sprawiają, że kupujący mają możliwość dłuższego przetrzymania swoich pieniędzy. Nie wpłacając całej kwoty, potencjalni klienci nie zostają aż tak obciążeni. 4. Social proof Social proof - to tzw. społeczny dowód. Jest zjawiskiem psychologicznym, który opisuje zachowanie ludzi pod wpływem oceny otaczającej nas grupy znajomych. Co ma to wspólnego z konsumentami i przedsiębiorcami? Otóż, konsumenci, mając wątpliwości co do zakupu danego dobra, oczekują porady od znajomych. Opinia wychodząca z otoczenia pomaga konsumentom zdecydować, czy dany zakup będzie dla nich korzystny. Dla przedsiębiorcy jest to jednoznaczne z budowaniem odpowiedniej relacji z każdym klientem. 5. Efekt wabika To kolejny bardzo dobry trik dla przedsiębiorcy. Jest to zjawisko, gdzie konsumenci zmieniają swój dotychczasowy wybór w momencie gdy oferujemy im opcję trzecią. Przykładowo, możemy oferować konsumentowi wybór pomiędzy małą i dużą porcją popcornu. Jeśli różnica w cenie między nimi jest znacząca, wybór może paść na opcję mniejszą. Jak sprawić, by nasi klienci zechcieli zdecydować się na większą porcję? Wystarczy wprowadzić opcję trzecią – średni kubek, który będzie niewiele tańszy od największej porcji. Jak wykazały badania w pewnym kinie, po wprowadzeniu wabika sprzedaż największej porcji wzrosła z 13% do 74%. Stosując wyżej wymienione wskazówki drogi przedsiębiorco, możesz zapewnić swojej firmie, że klient pozostanie „po Twojej stronie”. Podstawą pozyskiwania konsumentów jest zadbanie by łatwiej i szybciej zapamiętali Twoją firmę. Patrycja Matysiak 12 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... STUDENT NA WYLOCIE NOWOŚCI str. 7 CZY NALEŻEMY DO SPOŁECZEŃSTWA WIEDZY? Czy zastanawialiście się kiedyś jak bardzo proces globalizacji wpływa na nas samych? Oczywiście, każdy potrafi wymienić zmiany zachodzące w ujęciu gospodarczym czy politycznym, ale czy jesteśmy w stanie zobaczyć globalność w strukturze społeczeństwa? Jeżeli kiedykolwiek podejmując decyzje ekonomiczne, kierowaliście się wolnym wyborem czy maksymalizacją użyteczności, aktywnie uczestniczycie w sieci oraz w sposób świadomy wykorzystujecie pozyskane informacje, zdecydowanie należycie do tzw. społeczeństwa informacyjnego. Wynalazek Internetu oraz jego ogólna dostępność, pod koniec XX wieku zainicjowała powstanie terminu społeczeństwa informacyjnego na bazie nowopowstałego typu ludzkości jakim jest człowiek społeczno-ekonomiczny (homo sociooeconomicus). Według danych statystycznych, obecnie (tj. na początku XXI wieku) w Polsce, ponad 70% populacji ma dostęp do sieci (w 2016 roku będzie nas już 73%). I w tym właśnie objawia się dynamiczność zmian związana z globalizacją społeczeństwa. To co było aktualne niecałe 15 lat temu, dzisiaj odchodzi w niepamięć. Rodzą się nowe teorie, koncepcje i działania rozwojowe związane z kreowaniem tzw. społeczeństwa wiedzy. Wraz ze wzrostem znaczenia informacji, rośnie nasza świadomość, zdolność do adekwatnego wykorzystania zdobytej wiedzy oraz produkcji nowych, innowacyjnych pomysłów. Działalność w sieci, nie ogranicza się tylko do oglądania „kotków”, ale przejawia się w uczestnictwie w dyskusji na forach społecznościowych czy dokładniejszej identyfikacji zdobytych materiałów. Jeżeli dodatkowo posiadasz wykształcenie wyższe (czyli znajdujesz się wśród ok. 60% Polaków) zdecydowanie jesteś jednostką społeczeństwa wiedzy. Jakie ma to znaczenie? Współcześnie generowane są programy aktywizacji zawodowej oraz zatrudnienia bazujące na gospodarce opartej na wiedzy. Uogólniając: Im więcej wiesz tym lepszym jesteś kandydatem na pracownika. To wiedza jest podstawowym źródłem obecnego sukcesu na rynku pracy. Dlatego, warto czasami zrezygnować z internetowych zapychaczy czasu na rzecz stron o charakterze naukowym, aby efektywniej kreować swój wizerunek w dobie populacji opartej na społeczeństwie wiedzy. Kamila Smolik 13 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... STUDENT NA WYLOCIE NOWOŚCI str. 7 WPŁYW STRESU NA DZIAŁANIE CZŁOWIEKA STRES... JAK SOBIE Z NIM RADZIĆ? CZYM MOŻE GROZIĆ? WYZWANIE CZY ZAGROŻENIE? Pragnieniem każdego człowieka jest życie w dobrym zdrowiu i samopoczuciu, w spokoju i bezpieczeństwie. Niestety każdego dnia jesteśmy poddawani różnym stresom. Stres towarzyszy nam już od dziecka, na co nie mamy większego wpływu, ale możemy się nauczyć go zmniejszać w danych sytuacjach. Stres jest nierozerwalnie związany z działalnością człowieka, dlatego możemy mówić o postępowaniu ze stresem, a nie o uwolnieniu się od niego. Stres spotyka nas wszędzie: w domu, w pracy, na studiach. Stresuje nas rozmowa kwalifikacyjna, wystąpienia publiczne, egzaminy itp. Na ogół jest on wrogiem człowieka, czyli pewnym zagrożeniem, tzw. dystres (stres zły), ale niekiedy może stać się wyzwaniem, tzw. eustres (stres dobry), który może wpływać na nas motywująco. Definicje stresu... W psychologii stres jest definiowany jako dynamiczna relacja adaptacyjna pomiędzy możliwościami jednostki, a wymogami sytuacji (stresorem; bodźcem awersyjnym), charakteryzująca się brakiem równowagi psychicznej i fizycznej. W przełożeniu na życie stres to pewna bariera ludzka, z którą warto się “oswoić” po to, aby nie bać się z nim zmierzyć, a w konsekwencji Twoje życie, Twoje działania staną się dla Ciebie mniej stresujące. Poprzez to zmniejszysz także ilość negatywnych sytuacji, bo jak to mówią “strach ma wielkie oczy”. Zbliża się sesja, a w związku z tym nadchodzi fala stresu... Koniecznie chcę poruszyć temat studiów, gdyż obecnie jestem studentką. Sama miałam okazję przekonać się, że każda sesja, to jak matura, tylko co pół roku, ale nigdy nie wolno się poddawać i popadać w skrajne emocje. Egzaminy, zaliczenia to dla każdego duży stres, a wszystko to wynika z pragnienia, aby wypaść jak najlepiej, a w konsekwencji zdobyć dobre oceny. Lęk niekiedy przewyższa ambicje, chęć sukcesu i wpływa negatywnie na wynik sprawdzianu, pomimo szerokiej wiedzy. W tym są zarwane noce przeznaczone na naukę. Rzadko spotyka się studentów, którzy są odporni na stres, ale są... Z moich obserwacji, jak i również badań naukowych, są oni spokojniejsi, pełni wiary, bardziej zaangażowani w swój rozwój, biorą czynny udział w konferencjach, warsztatach, kołach naukowych, po prostu się spełniają życiowo. Jeśli u takich osób jednak zadziała stres, a zazwyczaj występuje w małej mierze, to działa on motywująco, pobudza do działania. Wszystko to zawarte jest na jednym wykresie. Jak reagujemy na stres? W trosce o moich rówieśników przytoczę przykłady negatywnego działania stresu, aby zachęcić ich do walki z nim. Po pierwsze. zwiększa się poziom adrenaliny, co powoduje palpitacje serca, wzrost ciśnienia, bóle głowy i żołądka. Po drugie, człowiek jest wtedy smutny, poirytowany, popada w stany depresyjne. Po trzecie, objada się, sięga po używki, obgryza paznokcie, ma zaburzenia snu oraz unika kontaktów z ludźmi. Po czwarte, ma trudności z koncentracją, zapomina się i ma negatywne myślenie. 14 | MIG MARZEC 2016 Podsumowując wykres, krótkotrwały i mały stres powoduje, że jesteśmy zdolni do większego wysiłku i wpływa pozytywnie na organizm. Natomiast, gdy stres przekroczy próg tolerancji (optimum), wtedy jest szkodliwy dla organizmu i jesteśmy już nim zmęczeni, co powoduje załamania, nerwicę itp. WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... STUDENT NA WYLOCIE NOWOŚCI str. 7 NADMIERNY STRES TO ŚLEPA ULICZKA... JAK Z NIEJ WYJŚĆ? POTRZEBA JEST TU KILKU CENNYCH RAD: 1) pozytywne myślenie Warto nauczyć się dostrzegania pozytywnych aspektów spotykających nas zdarzeń oraz myśleć o czymś innym, miłym, odciągając tym samym złe emocje np. przed wejściem na salę na egzamin, pomyśl co Cię dzisiaj dobrego spotkało, dzięki temu uspokoisz nerwy oraz pomyśl, że Twój egzaminator, to też człowiek, któremu tak samo, jak i Tobie zależy na pozytywnym wyniku 2) ćwiczenia relaksacyjne Proste kontrolowanie oddechu, medytacja, joga np. stosując się do powyższej rady, również zastosuj ćwiczenia oddechowe. Usiądź w zacisznym miejscu i nie poddawaj się sytuacji biorąc głębokie wdechy, a w zaciszu domowym lub siłowni skorzystaj z medytacji, to Cię uspokoi i zrelaksuje na kilka dobrych godzin 3) przyjaciele Porozmawiaj z kimś, kto Cię naprawdę chce wysłuchać, np. jeśli jesteś osobą żywiołową i lubisz mieć ciągły kontakt z ludźmi, to znajdź bratnią duszę i porozmawiaj z nią, a to spowoduje ponowny wzrost poczucia własnej wartości 4) kontakt z naturą Jeśli jesteś zestresowany wyjdź na spacer na świeże powietrze do parku, do lasu, a to może Ci dostarczyć energii 5) miej czas dla siebie Zrób sobie jakąś przyjemność, to co najbardziej lubisz 6) uprawiaj sport Najlepszym przykładem jest jogging, wtedy często przychodzą do głowy ciekawe pomysły, które mogą pomóc w rozwiązaniu niejednego problemu 7) zdrowo się odżywiaj Unikaj używek: papierosów, kawy czy alkoholu, gdyż “w zdrowym ciele, zdrowy duch” 8) rozwijaj w sobie poczucie humoru Staraj się iść przez życie z podniesioną głową i uśmiechem na twarzy, z taką postawą na egzaminie ustnym to połowa Twojego sukcesu 9) gospodarowanie czasem Dobrze organizuj swój dzień, to spowoduje, że nie będziesz żył w ciągłym biegu, w ciągłym stresie 10) realistyczne cele Nie bądź dla siebie zbyt wymagający, np. gdy nie jesteś w stanie się nauczyć na wszystkie egzaminy, daj sobie drugą szansę Nie warto się stresować, a żeby tego nie robić można skorzystać z powyższych rad. Po głębszej analizie i zastosowaniu ich, sesja dla studenta, jak i wszystkie przeszkody życia codziennego każdego człowieka stanął się dla Was wyzwaniem, a nie jak na początku zagrożeniem. Zapewne nie jest to łatwe zadanie, ale też nie jest niemożliwe, Powodzenia! Aleksandra Lasota 15 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... STUDENT NA WYLOCIE NOWOŚCI str. 7 JAK MIEĆ WIĘCEJ CZASU? Czas to chyba jedna z nielicznych rzeczy, której nie możemy odzyskać. Straconego czasu nikt nam nie odda i nigdy nie mamy go wystarczająco dużo. Niejednokrotnie mamy tyle rzeczy do zrobienia, że nawet nie wiemy od czego zacząć. Nieustannie mamy wrażenie, że doba jest zbyt krótka. W takim momencie chyba najbardziej uszczęśliwiłoby nas wydłużenie jej o przynajmniej kilka godzin. Owszem, doby nie przedłużymy, ale możemy tak zarządzać sobą w czasie, który każdy z nas ma do dyspozycji, że po prostu będziemy mieć wrażenie, że jest go więcej. Pierwszą rzeczą, którą powinieneś uczynić jest spisanie wszystkich czynności wykonywanych w ciągu dnia i zapisanie, ile czasu Ci zajmują. Bierzemy kartkę, długopis i zapisujemy dosłownie WSZYSTKO. Taki protokół czasowy pozwala określić, ile czasu faktycznie poświęcamy na codzienne obowiązki, studia, pracę, rozwój swoich pasji, rozwój osobisty, a ile przeznaczamy na rozrywki lub zwyczajnie marnujemy. Chodzi przede wszystkim o to, by uchwycić momenty, albo nawet godziny, w których powinniśmy być produktywni, a nie jesteśmy. są ludzie. Niestety w naszym życiu są osoby, które zjawiają się tylko wtedy, kiedy jesteśmy im potrzebni. Ich nagłe pojawianie się najczęściej kompletnie dezorganizuje skrupulatnie przygotowany przez nas plan dnia i tym samym tracimy nasz cenny czas. Jeśli jesteś pewien, że masz koło siebie taką właśnie osobę – poświęcaj jej minimum swojego czasu, a nawet wcale. Istotne jest tutaj także ograniczenie kilkugodzinnych rozmów telefonicznych. Jeśli tylko to możliwe – umów się z daną osobą. Przyjemniej będzie porozmawiać w cztery oczy i spotkać się przy przysłowiowej kawie, czy wyjść w jakieś nowe albo wasze ulubione miejsce. Uważaj na złodziei czasu Mądry multitasking Od czego zacząć? W naszym życiu istnieje wiele „złodziei czasu”, czyli rzeczy, które zabierają nasz cenny czas, a których nie wliczamy przy planowaniu rozkładu konkretnego dnia. Zminimalizowanie lub wręcz wyeliminowanie tych czynności pochłaniających o wiele więcej czasu niż myślimy, jest jednym z najbardziej efektywnych sposobów na odzyskanie lub pozyskanie kilku ładnych godzin. Do „złodziei czasu” zaliczane jest nie tylko oglądanie telewizji czy surfowanie po Internecie dla rozrywki, ale także wielogodzinne rozmowy telefoniczne czy stanie w korkach ulicznych. Przeglądanie skrzynki pocztowej, ulubionych stron internetowych lub kont społecznościowych kilka razy dziennie zabiera naprawdę dużo czasu. Ten nawyk jest relatywnie najtrudniejszy do przezwyciężenia zwłaszcza, że łatwo można odizolować się od szeroko rozumianych znajomych. Często jednak spędzamy o wiele więcej czasu głownie na Facebooku, niż planowaliśmy. Ciężko jest znaleźć złoty środek, ale wydaje się, że rozsądnym rozwiązaniem będzie przeznaczenie określonej ilości czasu, po której powiemy sobie STOP! Pomocny może być tutaj na przykład program Rescue Time, który po zainstalowaniu na komputerze pracuje w tle i śledzi wszystkie nasze działania. Program tworzy dla nas specjalne raporty opisujące indywidualną produktywność. Dodatkowo istnieje także możliwość założenia sobie limitów lub nawet całkowitej blokady na wybrane przez nas strony w określonych godzinach. Z pewnością zastosowanie takiej kilkugodzinnej blokady na Facebooku pomoże nam zwiększyć produktywność i pozostawi sporą ilość jakże cennego czasu na inne, dużo ważniejsze czynności. Drugą grupą „złodziei czasu”, która zabiera go nam najwięcej 16 | MIG MARZEC 2016 Stosuj multitasking (z ang. wielozadaniowość, wykonywanie kilku czynności jednocześnie), ale zawsze mądrze i tylko w określonych sytuacjach. Nie chodzi tutaj o wielozadaniowość podczas pracy, nauki czy innych istotnych czynności. Wtedy bowiem powinno się skupiać wyłącznie na jednym zadaniu w jednym momencie – w ten sposób dużo szybciej je wykonamy. Chodzi tutaj raczej m.in. o słuchanie audiobooków podczas wykonywania prostych, rutynowych czynności. Książki w tradycyjnej formie lub w formie ebooków możesz przecież czytać podczas jazdy komunikacją miejską czy pociągiem, a ulubione seriale oglądać w czasie mechanicznych, domowych czynności takich jak zmywanie naczyń, prasowanie czy nawet sprzątanie. Tutaj zaoszczędzony czas łatwo policzyć – długość pooglądanych odcinków razy ich ilość – dzięki czemu możemy go też dokładnie rozplanować i efektywnie spożytkować. Czasem sobie odpuść I Ty zostań bohaterem w…. Nie, nie, nie. Nie rób wszystkiego sam. Wiadomo, że są chwile, w których każdy chce być bohaterem, ale czasem zwyczajnie nie warto się nadwyrężać i przeznaczać kilku dodatkowych godzin, aby zrobić coś samodzielnie, zwłaszcza, jeśli jest to projekt na zajęcia wykonywany prze kilkuosobową grupę. Podzielcie się sprawiedliwie koniecznym do opracowania projektu materiałem, a następnie, najlepiej wspólnie, wykonajcie postawione przed wami zadanie. Bohaterem w swoim domu (mieszkaniu/pokoju) również nie musisz koniecznie zostać. I dlatego właśnie dziel się obowiązkami – w danym tygodniu/miesiącu jedna osoba sprząta, druga zajmuje się zakupami, a jeszcze inna robieniem prania i prasowaniem. Oprócz zyskania prawdopodobnie kilku godzin tygodniowo wzmocnicie więzi rodzinne, przyjacielskie albo więzi z drugą połówką. Oczywiście podział jakichkolwiek obowiązków może być również przyczyną licznych konfliktów, ale to temat na całkiem inne rozważania. Zawsze jednak warto spróbować się tymi obowiązkami podzielić. Istotną kwestią jest również to, że tylko teoretycznie można mieć i robić wszystko. Jednak najczęściej nie warto nawet do tego dążyć. I zwyczajnie nie da się wszystkiego na raz realizować w stu procentach – nie ma po prostu takiej możliwości. Jeśli mimo tego, w odpowiednim momencie, nie odpuścisz, to może zbuntować się na przykład Twoje zdrowie – często pomijany, ale niezwykle istotny element całej tej układanki, dzięki której cała reszta może sprawnie funkcjonować. Zatem pewne rzeczy trzeba sobie samemu odpuścić. Wcześniejsze wstawanie Wcześniejsze rozpoczynanie dnia jest chyba jedną z najczęstszych sugestii na wygospodarowanie trochę więcej czasu z naszej doby. Jednakże nie u wszystkich takie rozwiązanie ma prawo bytu. Wszystko zależy od tego jak wyglądają nasze dni i czym się na co dzień zajmujemy – czyli od naszego trybu życia. Z wcześniejszym wstawaniem rano z łóżka wiąże się to, że trzeba wcześniej kłaść się spać. Poświęcenie odpowiedniej ilości czasu na sen jest konieczne do sprawnego funkcjonowania kolejnego dnia. Może się jednak okazać, że wcześniejsze pójście spać, aby wstać w pełni wypoczętym o godzinie 6 czy 7, jest niemożliwe. Przeszkodą może okazać się całkowicie inny tryb życia czy pracy naszego partnera lub osoby, z którą dzielimy pokój. W takim przypadku niezwykle ważne jest wzajemne dostrojenie rytmu dnia i nocy. W pewnych przypadkach wcześniejsze wstawanie jest możliwe bez wzglądu na to, z kim mieszkamy. Jeśli nawet położymy się do łóżka o północy to bez większych problemów powinniśmy być na tyle wypoczęci, aby o godzinie 8 wstać i zrealizować wszystkie wyzwania, jakie stawia przed nami dany dzień i dodatkowo znaleźć czas też na coś „ekstra”, bo przecież zaoszczędziliśmy już sporo czasu. Zarządzanie własnym czasem nie jest skomplikowane czy kłopotliwe i wcale nie musisz być ekspertem od planowania, aby nim rozporządzać w efektywny sposób. Przy odrobinie wytrwałości i efektywnym zorganizowaniu, jesteś w stanie zyskać co najmniej godzinę dziennie. Zastanów się, ile takich dodatkowych godzin zyskasz po miesiącu czy po roku i ile fantastycznych rzeczy będziesz mógł w tym odkrytym na nowo czasie zrobić. Anna Niemiec WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... STUDENT NA WYLOCIE NOWOŚCI str. 7 CO OFERUJE LOKALNY RYNEK PRACY? Dyplom poważanej uczelni, ukończenie wymarzonego i pożądanego na rynku pracy kierunku studiów nie jest w dzisiejszych czasach gwarantem dostania pracy, która satysfakcjonuje nie tylko zawodowo ale również finansowo. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach pracodawcy wymagają od kandydatów nie tylko twardych umiejętności, ale także wykazania się dodatkowymi zaletami i doświadczeniami nabytymi chociażby podczas uczestnictwa w kołach zainteresowań, stowarzyszeniach, czy wolontariacie. Podkarpacki rynek pracy, szczególnie ten w największych miastach województwa jak Rzeszów, Mielec, Tarnobrzeg, oferuje coraz ciekawsze propozycje. Dzieje się tak przede wszystkim z powodu utworzenia specjalnych stref ekonomicznych i ich ciągłego rozwoju. Jak powszechnie wiadomo, od kilku lat największe zapotrzebowanie jest na specjalistów IT, informatyków i handlowców. Rzeszowski rynek pracy zainteresowany jest także specjalistami z branży lotniczej ze względu na zlokalizowaną niedaleko miasta Dolinę Lotniczą. Jednak nie są to jedyne zawody poszukujące nowych pracowników. Po przeanalizowaniu ofert z lokalnego rynku pracy wynika, że o swoje kariery nie muszą się martwić ekonomiści i inżynierowie. Dużo ofert pracy skierowanych jest do osób wykonujących zawody rzemieślnicze, kierowców, kucharzy i kelnerów. Na rynku od pewnego czasu widoczny jest trend dbania o zdrowie i wizerunek, dlatego też specjaliści z tych dziedzin jak dietetycy, trenerzy personalni, instruktorzy fitness są również poszukiwani zarówno na krajowym jak i lokalnym rynku pracy. W samym Rzeszowie, stolicy województwa, sytuacja jest coraz lepsza. Powstaje coraz więcej przedsiębiorstw potrzebujących pracowników, a tylko w tym roku otwarty został nowy oddział międzynarodowej firmy Raben zajmującej się logistyką który przyjął ponad stu nowych pracowników. Nowe inwestycje, które mają miejsce w Rzeszowie takie jak budowa najnowocześniejszego w regionie biurowca SkyRes czy ResVita to doskonałe sposoby na tworzenie nowych miejsc pracy oraz sprowadzanie do miasta inwestorów. Dodatkowo budowa nowych, nowoczesnych osiedli, coraz lepsza dostępność komunikacyjna Rzeszowa sprawia, że duża liczba młodych ludzi kończących studia decyduje się na podjęcie pierwszej pracy właśnie tutaj, a także na otwieranie własnych działalności, co również powoduje, że tworzą się nowe miejsca pracy. Na stronie internetowej rzeszowskiego urzędu pracy widnieje około 1000 ofert. Dla porównania w urzędzie pracy powiatu leskiego tych ofert jest zaledwie 17. Oczywiście sytuacja z miejscami pracy ciągle ulega zmianie. W kwestii zarobków, sytuacja jest bardzo zróżnicowana, pracodawcy oferują od 1800zł netto dla początkujących. Najlepsze zarobki oferują duże korporacje w których obowiązuje system premiowy. W takich miejscach zarobić można nawet 6000zł Po dokładniejszym przeglądzie lokalnego rynku pracy widać, że sytuacja nie jest tak zła, jakby się mogło wydawać. Dla osób studiujących, specjaliści mają jedną podstawową radę, aby nie zostawiać zapoznania się z rynkiem pracy i szukaniem pracy dopiero po zakończeniu studiów. Ważne, aby zdobywać doświadczenie i umiejętności jak najwcześniej, a w trakcie szukania pracy być po prostu cierpliwym i wytrwałym. Magdalena Matuszewska 17 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... URTALKING SPRAWY BIEŻĄCE W GOSPODARCE str. 3-4 JAK TO JEST WZIĄĆ UDZIAŁ W URTALKING, CZYLI RADOŚĆ Z WYSTĄPIEŃ PUBLICZNYCH opiekun konkursu dr Grzegorz Hajduk Cześć, jestem Michał Chodorek, mam 25 lat. Jakby 3 lata temu ktoś powiedział mi, że wygram edycję konkursu wystąpień publicznych to za żadne pieniądze bym w to nie uwierzył. Czuję się świetnie, że tego dokonałem. Jak do tego doszło? Z chęcią Ci opowiem. Cała ta historia to seria całkiem przypadkowych, ale pozytywnych zdarzeń. Pamiętam jakby to było wczoraj, gdy dobra duszyczka Agnieszka powiedziała mi, że jest taki konkurs z przemówień publicznych na Uniwersytecie Rzeszowskim. Jestem studentem Politechniki, a sami doskonale wiecie, że czasem bywają animozje między naszymi uczelniami. Pomyślałem, zaraz, moment, chwila… Ja mam brać udział w konkursie, w którym ktoś mnie będzie oceniał czy dobrze gestykuluje, czy ludzie chcą mnie słuchać, czy dobrze się poruszam po scenie? Never ! Generalnie boję się być oceniany publicznie. Po pewnym czasie miałem przyjemność posłuchać w Internecie zwycięzcę XI edycji konkursu i pomyślałem, że skoro Tadeusz dał radę to w sumie można spróbować. Ale zaraz, o czym mam mówić? Długo zastanawiałem się nad właściwym tematem, było ich tak wiele, że wybór tego jedynego był nie lada wyzwaniem. Ale niech będzie, postawiłem na patriotyczny temat. Moim celem było zwrócenie uwagi na dziwny kompleks niższości naszego narodu na świecie. Jako młody człowiek, jeszcze student, dostrzegam, że wśród wielu ludzi nadal funkcjonuje przekonanie, że co polskie to gorsze. Wciąż króluje przeświadczenie, że w Polsce dobre są: dziewczyny i wódka. Oczywiście nie dyskryminuję tu innych państw, pokazuję jedynie, że warto czasem wyjść z cienia i docenić swój kraj za to, z czego słynie, za co przynosi nam powody do chwil wzruszeń i radości. Charakterystycznym, przynajmniej dla mnie, przykładem do pokazania polskiego charakteru, woli walki, ambicji i siły jest sport. Warto zauważyć, że w ostatnich latach z tym naszym sportem wcale nie jest tak źle. Wspomniałem o postawie naszych siatkarzy na ostatnich mistrzostwach świata, piłkarzy, którzy w przekonujący sposób zapewnili sobie awans na Mistrzostwa Europy, rozgrywane we Francji. W prezentacji wskazałem na przykłady sukcesów indywidualnych w osobach Justyny Kowalczyk, Michała Kwiatkowskiego i innych. Dobór wydaje się być oczywisty i taki właśnie miał być. Na podstawie znanych sportowców chciałem ukazać, że można wyjść z cienia jakiegoś wyimaginowanego przeświadczenia, dotyczącego pochodzenia. Konkurs URtalking skierowany jest do osób, które mają coś do powiedzenia. Czy zatem jest jakiś wąski zakres tematyczny, który można zaprezentować? Na szczęście nie i to jest w nim najlepsze. Będąc na scenie czuje się ogromną motywację i radość z powodu przebywania wśród ludzi, którzy faktycznie chcą tam być, razem przeżywać wystąpienie z prelegentem. Wydaje się, że 12 minut na scenie to bardzo dużo. Niestety tak nie jest. Kolejne, cenne minuty biegły nieubłaganie, a ja dalej chciałem mówić. Mówić więcej i więcej i więcej… Atmosfera konkursu powoduje, że trema mija w mgnieniu oka. Pamiętam moment wejścia na scenę. Kompletna cisza, bardzo szybko rozkładam gadżety, o których chciałem powiedzieć i wtedy pomyślałem, że nie ma odwrotu, to jest mój czas. Do tej pory, gdy wspominam swoje wystąpienie, nie mogę uwierzyć, że tak dobrze mi poszło. Przygotowując się przez 5 dni czułem, że coś można poprawić. Najlepszą próbę swojej mowy miałem na konkursie. Zaraz po przemowie byłem z siebie dumny, ale przyszedł czas na pytania od publiczności i oceny jury. Wtedy miało się okazać czy moją radość podzielają jurorzy. Byłem mile zaskoczony, bo w miarę precyzyjnie odpowiedziałem na pytania, a oceniający pozytywnie ocenili prezentację. Czy w ten piękny, wtorkowy wieczór może mnie spotkać coś lepszego (oprócz zaplanowanego nocnego powrotu do domu)? Mimo wielkiego zaskoczenia okazało się, że moje wystąpienie przypadło do gustu publiczności oraz zasłużyło na zwycięstwo w XX edycji konkursu URtalking. Ale jak to możliwe…- pomyślałem. Przecież inni prelegenci (których gorąco pozdrawiam) mieli świetne wystąpienia i byłem szczerze przekonany o ich zwycięstwie. Ale no trudno, wygrałem. Brawa od publiczności, uścisk komisji sędziowskiej, uśmiech jakże miłej prowadzącej konkurs Karoliny to były momenty, na które warto było pracować… Czy warto występować publicznie i brać udział w konkursie URtalking? Naturalnie, że tak. Dla każdego z prelegentów motywy są różne. Dla mnie powodem uczestnictwa była chęć sprawdzenia swoich możliwości na scenie, poskromienie stresu, nabranie pewności siebie. Czy mi się to udało? Jestem przekonany, że tak, dlatego serdecznie zachęcam wszystkich nieśmiałych, niezdecydowanych czy warto się zgłosić, aby tak jak ja i pozostali uczestnicy spróbowali swoich sił. To nic nie kosztuje, a przynosi wiele korzyści. Nie chodzi już o wygraną, ale o poznanie ludzi z pasją, kształtowanie swojego rozwoju wśród osób motywujących do pracy, nabieranie potrzebnego doświadczenia. Jeżeli chcesz coś zmienić w swoim życiu- nie czekaj, zgłoś się na kolejną edycję konkursu URtalking. Michał Chodorek 18 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... FINANSE NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM str. 8 JAK PRZEŻYĆ STUDIA? POD KIEROWNICTWEM DR WOJCIECHA LICHOTY Studia jak wiadomo, to nie lada wyzwanie dla młodego człowieka, a już szczególnie dla rodziców. Jeśli jesteś osobą samodzielną, odpowiedzialną i nie chcesz żyć na garnuszku rodziców albo dostałeś od nich pieniądze, ale chcesz je bardzo dobrze wykorzystać, możesz skorzystać z naszych propozycji! Przeglądasz gazetki promocyjne, korzystasz z ulg studenckich i zniżek – to dobrze! Ale jak wiadomo, nie zawsze da się na wszystkim oszczędzić… My pokażemy Ci jak możesz żyć na studiach na tym samym poziomie co dotychczas i jeszcze mieć z tego dodatkowe korzyści! Bardzo dobrą alternatywą na utrzymanie się podczas studiów czy też zebrania oszczędności, dla nas studentów są kredyty studenckie. Jako, że część kosztów oprocentowania jest finansowane przez budżet państwa, jest on dużo bardziej atrakcyjny niż inne kredyty oferowane przez banki. Skorzystać mogą z niego zarówno studenci jak i doktoranci, którzy zaczęli studia przed ukończeniem 25. roku życia. Dla tych pierwszych okres, na jaki udzielany jest kredyt, nie może być dłuższy niż 6 lat. W przypadku studentów studiów doktoranckich czas ten nie może być dłuższy niż łącznie 10 lat. Kredytobiorca, starając się o kredyt, musi wykazać, że posiada pełną zdolność do czynności prawnych. Koniecznym jest tutaj również przedstawienie zabezpieczenia spłaty kredytu, którym najczęściej jest poświadczenie rodziców, przy czym musi ono być zaakceptowane przez bank. Chcąc mieć pierwszeństwo przyznania kredytu, student musi wykazać, że wysokość dochodu przypadającego na członka jego rodziny nie przekracza 2500 zł. Aby móc uzyskać kredyt studencki konieczne jest złożenie przez studenta bądź doktoranta wniosku o przyznanie kredytu, który może złożyć w jednym z banków wymienionych m.in. na stronie internetowej Uniwersytetu Rzeszowskiego. Razem z wnioskiem, który zostanie udostępniony przez bank, obowiązkowe jest dołączenie zaświadczenia z uczelni o odbywaniu studiów. Oprócz tego, wymagane jest dostarczenie dokumentów do celów poręczenia kredytu, oświadczenie o aktualnej liczbie członków rodziny oraz oświadczenie o uzyskanych dochodach z poprzedniego roku, a także oświadczenie studenta o wysokości składek na ubezpieczenie zdrowotne zarówno jego jak i całej rodziny. Wniosek, razem z wyżej wymienionymi dokumentami, można składać w wybranym z listy banku od 1 października do 15 listopada każdego roku. Wraz z zawartą umową kredytu student zobowiązuje się do przedstawiania w banku ważnej legitymacji studenckiej dwa razy w roku (po ukończeniu każdego semestru, czyli 19 | MIG MARZEC 2016 do 31 października i do 31 marca). Kredytobiorca jest również zobligowany do każdorazowego powiadomienia banku o zdarzeniu, które mogłoby wydłużyć okres pobierania kredytu np. niezaliczenie semestru. Wypłacanie kredytu następuje w comiesięcznych ratach przez 10 miesięcy w roku. Jego wysokość jest więc sumą wypłaconych rat. Wysokość tej raty jest corocznie ustalana przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego i w tym roku akademickim wynosiła 600 lub 800 zł, w zależności od poręczenia spłaty przedstawianego bankowi. Spłacanie kredytu jest odroczone, możemy je rozpocząć nie później niż po upływie 2 lat od daty ukończenia studiów. Spłacane raty kredytu nie mogą być wyższe niż 20% miesięcznego dochodu kredytobiorcy. Ustalona jest minimalna liczba tych rat i wynosi nie mniej niż dwukrotność otrzymanych rat kredytu. Odsetki kredytu spłacane przez studenta są ustalane na podstawie stopy redyskontowej weksli NBP. Odsetki te stanowią połowę stopy i wynoszą obecnie 0,87%. W trakcie spłaty kredytu można starać się o zawieszenie spłacania kredytu na okres maksymalnie 12 miesięcy ze względu na trudną sytuację materialną spowodowaną utratą stałego źródła dochodów czy też przypadkiem losowym. Według ustawy częściowe lub całościowe umorzenie kredytu studenckiego może nastąpić gdy student wykaże, że jego sytuacja życiowa jest trudna, czy też utracił zdolność do spłaty zobowiązań. Student może ubiegać się również o 20% umorzenie kredytu, jeżeli znajdzie się wśród grupy 5% najlepszych absolwentów uczelni. Lista takich osób jest corocznie publikowana i umieszczana na stronie internetowej naszej uczelni. Jeżeli taka sytuacja ma miejsce, należy wówczas złożyć w banku do 30 dni od uzyskania takiego potwierdzenia, odpowiedni wniosek. Jedną z form zagospodarowania oszczędności pochodzących z uzyskanego kredytu studenckiego lub też innych źródeł są lokaty bankowe. Niskie ryzyko utraty zdeponowanych środków oraz mało skomplikowane procedury zakładania lokat decydują o dużej popularności tej formy oszczędzania wśród Polaków. Badania Fundacji Kronenberga pokazują, iż konsumenci najczęściej wybierają lokaty krótkoterminowe, by zaoszczędzić na przykład na nowy sprzęt AGD czy też wakacje. Natomiast z długoterminowych lokat bankowych korzystają osoby, które chcą zapewnić dobrą przyszłość sobie lub bliskim. Osoby chcące założyć lokatę muszę pamiętać o wielu istotnych czynnikach, które wpływają na jej opłacalność. Wybór nie jest zbyt prosty z powodu wielu ofert jakie proponują banki na rynku. Dlatego też koniecznym jest przeanalizowanie okresu trwania depozytu, oprocentowania, częstotliwości kapitalizacji odsetek oraz innych dodatkowych warunków, które często pojawiają się przy ofertach promocyjnych. W pierwszej kolejności należy zastanowić się na jaki okres chcemy zamrozić wolne środki finansowe, przy czym im dłuższy okres, tym większe odsetki otrzymamy na koniec. Ważne jest, by przejrzeć oferty różnych banków, które oferują odmienne warunki dla nowych i obecnych klientów. Równie ważną informacją są górne i dolne granice depozytu. Kluczowymi elementami lokat są oczywiście czas trwania lokaty oraz wysokość oprocentowania, które może być stałe lub zmienne. W przypadku oprocentowania stałego, z góry wiemy jak wysokie otrzymamy odsetki przy jej zakończeniu. Natomiast zmienne oprocentowanie zależy od wielu czynników, które uwzględniają banki np. stopy rynkowe WIBID/WIBOR, stopa inflacji, czy też stopy procentowe ogłaszane przez NBP. Jak wynika z naszych dociekań, w drugiej połowie kwietnia 2016 r., jedną z najlepszych lokat jest Lokata Happy oferowana przez IDEA bank. Jest to lokata 3 miesięczna o oprocentowaniu 4 % w skali roku. Jej zaletą jest również prosta procedura, dzięki której w krótkim czasie może założyć lokatę przez internet, nie posiadając konta osobistego. Kolejną ciekawą ofertą jest lokata w BGŻ pod nazwą Optima, tzw. bezkarna lokata. Jej oprocentowanie wynosi 3,20 % w skali roku. Według jej założeń, osoba zakładająca lokatę nie traci uzbieranych odsetek nawet, gdy przed terminem zerwie lokatę. Pozostałe warte zainteresowania lokaty to oferty takich banków jak: Lion’s Bank, Raiffeisen Polbank, Plus Bank, PKO BP, BZ WBK, których oprocentowanie waha się między 2,85 % a 2,25 %, natomiast okres trwania wynosi od 1 miesiąca do 4 miesięcy. Zróżnicowane są także granice depozytów bowiem wahają się w przedziale od 1 000 zł do 10 000 zł. Jedynie lokaty banku Lion’s wymagają depozytu w wysokości minimum 100 000 zł. Widzisz? To nie takie trudne - wystarczy się rozejrzeć. Posiadasz pieniądze – zainwestuj, a przynajmniej nie będziesz tracić na inflacji. Masz dobre oceny – jeszcze lepiej, bank może umorzyć Ci część kredytu. Najważniejsze to zbieranie informacji, co dzieje się na rynku kapitałowym i finansowym, a zauważysz ile świat daje Ci możliwości. Karolina Nowak, Rita Pelczar, Anna Pędrak WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... FINANSE NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM str. 8 WSKAŹNIKIEM WIARYGODNOŚCI W jaki sposób banki podejmują decyzję o tym, komu mogą udzielić kredytu? Kiedy klient jest dla nich wiarygodny? Jakim mechanizmom poddawana jest osoba wnioskująca? Banki stosują wiele metod pozwalających im to ocenić, jednak ciekawym i coraz częściej wykorzystywanym procesem decyzyjnym jest scoring kredytowy (credit scoring). Credit scoring jest metodą oceny wiarygodności umożliwiającą określenie zdolności kredytowej osoby ubiegającej się o kredyt bankowy. Mówi nam o tym, jak wysokie jest prawdopodobieństwo, że wnioskujący będzie się wywiązywał z zobowiązań wobec banku. Scoring kredytowy jest metodą punktową oceny kredytobiorcy. Oznacza to, że istotnym dla banku cechom klienta przypisywane są punkty, zgodnie z ustaloną skalą. Zsumowana wartość punktów umożliwia ocenę osoby ubiegającej się o kredyt bankowy. Jak można się domyślić, im więcej punktów otrzyma, tym wyższe prawdopodobieństwo, że okaże się ona dobrym kredytobiorcą. Banki ustalają tzw. punkt odcięcia. Jest to próg informujący o tym, że osoby, które zdobyły niższą liczbę punktów, uzyskają odmowę otrzymania kredytu. Muszą one wtedy przedstawić lepsze zabezpieczenia kredytu, lub zdecydować się na niższą pożyczkę. Można wyróżnić następujące rodzaje scoringu kredytowego: • Scoring behawioralny • Scoring aplikacyjny • Scoring pozyskiwany z BIK (Biura Informacji Kredytowej) Scoring aplikacyjny polega na ocenie danych majątkowych i osobistych wnioskodawcy na podstawie informacji zawartych we wniosku kredytowym. Osoba ubiegająca się o kredyt zobowiązana jest do podania w nim swoich pewnych cech. Należeć mogą do nich: wykształcenie, wiek, zawód, miejsce zamieszkania, stan cywilny, status zatrudnienia, liczba osób na utrzymaniu, a nawet posiadanie telefonu czy samochodu. Z wykorzystaniem tzw. karty scoringowej zawierającej mechanizm przyznawania odpowiedniej liczby punktów danym cechom i atrybutom wyliczana jest ocena punktowa wnioskodawcy. Przykładowy schemat tego procesu ukazany jest poniżej: CECHA WIEK ZAWÓD LUB CHARAKTER PRACY STATUS MIESZKANIOWY SUMA PUNKTÓW 20 | MIG MARZEC 2016 Wartości punktowe wyznaczane za pomocą szeregu metod z zakresu statystyki i ekonometrii np. analizy regresji, analizy dyskryminacyjnej, programowania matematycznego oraz wielu innych. Wprowadzane do użytku muszą być okresowo weryfikowane i modyfikowane w celu zapewnienia ciągłości prawidłowego oceniania wnioskodawcy. Scoring behawioralny jest metodą oceny ryzyka kredytowego obecnego klienta na podstawie jego dotychczasowych relacji z bankiem. Jest to na przykład liczba otwartych rachunków, typu przeprowadzanych transakcji czy wiek rachunku. Ocena może być określana w sposób analogiczny jak w przypadku scoringu aplikacyjnego. Ostatni rodzaj scoringu polega na wymianie informacji kredytowej z Biura Informacji Kredytowej. BIK gromadzi, przetwarza i udostępnia te informacje w formie tzw. raportów kredytowych. Podczas procesu decyzyjnego bank może zwrócić się z zapytaniem do Biura Informacji Kredytowej o dane klienta. Jeżeli figuruje on w BIK-u, bank otrzymuje informacje na temat dotychczas zaciągniętych kredytów, tj. rodzaju, liczbie, wysokości, okresie i walucie. Dostaje też dane na temat sposobu obsługi zobowiązań, terminowości rat, oraz liczbie zapytań przesłanych do BIK-u przez inne banki. Credit scoring staje się coraz popularniejszym narzędziem w procesie podejmowania decyzji kredytowych przez banki. Co za tym idzie, do wyznaczania ocen punktowych i modeli wykorzystywane są coraz bardziej zaawansowane metody. W rezultacie banki będą poszukiwać coraz więcej specjalistów w tej dziedzinie. W związku z tym zachęcam do bliższego zapoznania się z tą tematyką. Aneta Bęben ATRYBUT PUNKTY <30 <30-39> <40-49> >49 10 15 25 30 CZŁONEK KADRY PRACOWNICZEJ WYKWALIFIKOWANY ROBOTNIK PRACOWNIK BIUROWY STUDENT NIEWYKWALIFIKOWANY ROBOTNIK PRACOWNIK PRACUJĄCY W NIEPEŁNYM WYMIARZE GODZIN 10 8 7 5 4 2 WŁAŚCICIEL DOMU/MIESZKANIA NAJEMCA DOMU/MIESZKANIA MIESZKAJĄCY PRZY RODZINIE 7 11 14 16-51 Na podstawie tabeli możemy powiedzieć hipotetycznie, że: punkt odcięcia - 30 pkt 0-30 pkt – klient zły 31- 40 pkt – klient przeciętny 41- 51 pkt – klient dobry WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... FINANSE NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM str. 8 PŁACENIE GOTÓWKĄ ODCHODZI DO LAMUSA Obecny system finansowy wciąż ulega licznym zmianom. Współcześnie dominuje obrót gotówkowy, jednak wysoce prawdopodobne jest, że w ciągu najbliższych lat gotówka całkowicie zniknie, lub jej bezpośrednie używanie zostanie zredukowane na rzecz pieniądza w formie elektronicznej, który jest bezpieczniejszy i łatwiejszy w użyciu. Transakcja bezgotówkowa – o co dokładnie chodzi? Jakie profity z obrotu bezgotówkowego ma gospodarka? Żyjąc w dobie XXI wieku, chcąc lub nie jesteśmy uczestnikami kształtowania się wciąż rozwijającego się obrotu bezgotówkowego. Wpierw należy wyjaśnić czym zasadniczo różni się on od tradycyjnej formy płatności. Pieniądz gotówkowy, powszechnie nazywany gotówką, jest to pieniądz przyjmujący formę obowiązujących znaków pieniężnych. W Polsce są to banknoty oraz monety opiewające na złote i grosze, emitowane przez bank centralny. Pieniądz bezgotówkowy kreowany jest przez banki komercyjne. Jest to pieniądz przyjmujący formę zapisów księgowych na rachunkach bankowych. Ściślej rzecz ujmując, transakcja bezgotówkowa polega na rozliczeniu pieniężnym dwóch stron, które posiadają rachunek bankowy, bez użycia gotówki. W tym celu następuje transfer środków pieniężnych z rachunku płatnika, na wskazane konto. Obecnie w Polsce dostępnych jest wiele możliwości płatności bezgotówkowych m.in:. polecenie przelewu, polecenie zapłaty, zlecenie stałe, karta kredytowa, karta debetowa, karta obciążeniowa. Liczne badania potwierdzają wpływ obrotów gotówkowych i bezgotówkowych na rozwój gospodarki każdego kraju. Większość z nich wskazuje pozytywne skutki rozwoju obrotu bezgotówkowego, który generuje niższe koszty. W ostatnich latach rośnie znaczenie płatności bezgotówkowych z powodu rozwoju technologii, które pozwalają na automatyzację i cyfryzacje procesów płatniczych oraz poprzez dążenie przedsiębiorstw i konsumentów do ograniczenia kosztów za dokonywane transakcje. Zaobserwowane zmiany wiążą się z bezpieczniejszym, wygodniejszym, szybszym i tańszym sposobem dokonywania płatności. Wszystko to przyczynia się do redukcji kosztów i zwiększenia sprawności obrotu towarami i usługami. Co ważne, im więcej pieniędzy ulokowane jest w bankach, tym większy depozyt posiadają, a co za tym idzie mogą udzielać więcej kredytów. Inwestycje, które zazwyczaj finansowane są z kredytów stymulują wzrost gospodarczy, tym samym napędzając koniunkturę. Oprócz tego wzrost liczby transakcji bezgotówkowych sprzyja ograniczeniu szarej strefy w gospodarce. Warto zauważyć, że dominacja transakcji gotówkowych najczęściej ma miejsce w krajach ze słabiej rozwiniętą gospodarką. Nie jest to jednak jedyny wyznacznik poziomu rozwoju kraju, który natomiast zależy od większej liczby czynników. Jaki jest stosunek Polaków do takiej formy płatności? Z jednej strony politycy nakłaniają do używania elektronicznej formy płatności, która poprzez rejestrowanie operacji jest łatwa do zweryfikowania i umożliwia ograniczenie unikania płacenia podatków. Dzięki temu fiskus może z łatwością kontrolować wszelkie transakcje zachodzące na rynku. Trzeba jednak podkreślić, że płatności gotówką nie są bezpośrednią przyczyną rozwoju szarej strefy, której źródeł należy upatrywać m.in. w wysokości opodatkowania dóbr i usług. Dla osób aktywnych oraz zapracowanych, bardziej komfortowe jest wykonanie przelewu za pośrednictwem laptopa czy smartfona oraz płacenie za zakupy kartą czy telefonem, bez konieczności trzymania w portfelu sporej ilości gotówki. Co więcej, pieniądze znajdujące się na rachunku bankowym „pracują dla nas”, natomiast te odłożone w domu nie przynoszą żadnych zysków. Część społeczeństwa, a szczególnie osoby starsze uważają „żywy pieniądz” za główną formę płatności, bowiem odczuwają liczne obawy związane z udostępnieniem wrażliwych danych osobom trzecim oraz strach przed bezpieczeństwem transakcji elektronicznych. 21 | MIG MARZEC 2016 Płatności online dostępne na rynku Pierwszą z nich, a zarazem najstarszą z nich jest płatność sms-em, która odbywa się poprzez wysłanie odpowiedniej treści wiadomości pod wskazany numer. Jest to dość popularna i bardzo szybka forma płatności za usługi, jednak polecana przy transakcjach nie przekraczających 30 zł. Kolejną jest przelew internetowy, który mogą wykonywać jedynie klienci posiadający dostęp do konta w Internecie. Płacąc za towar, klient ze strony sklepu zostaje przekierowywany na stronę banku, gdzie logując się i wpisując odpowiedni kod bezpiecznie wysyła pieniądze na konto sprzedawcy. Karty płatnicze, kredytowe, debetowe również stanowią wygodną formę płatności za zakupy stacjonarne i internetowe. Płatności online są zabezpieczane protokołem SSL, który dzięki odpowiednio wygenerowanym kluczom szyfrowania zabezpiecza wymianę danych między stronami transakcji. W ostatnich latach coraz bardziej popularna staję się płatność telefonem, która dzięki zainstalowaniu odpowiedniej aplikacji na urządzeniu umożliwia płacenie w sklepach, w Internecie, wykonywanie przelewów na numer innego telefonu oraz wypłacanie gotówki z bankomatu. Ostatnią formą wykonywania płatności online są systemy służące do bezpiecznych płatności internetowych, które pozwalają zarządzać środkami na koncie równie ostrożnie, jak tymi znajdującymi się w naszym portfelu. Najpopularniejszymi systemami oferującymi płatności elektroniczne są m.in. PayPal, PayU, PayByNet, eCard, DotPay. Jakie formy płatności bezgotówkowych wybierają Polacy? Liczba transakcji bezgotówkowych w światowej gospodarce ciągle rośnie, w naszym kraju wskaźnik wynosi 79,9%, podczas gdy średnia w UE to 59,7%. Przy tym w krajach rozwiniętych jak Finlandia, Wielka Brytania czy Niemcy obrót gotówkowy okazał się najniższy. W Grecji i Bułgarii natomiast odnotowano najwyższy poziom płatności gotówkowych. W Polsce transakcje gotówkowe dominują pod względem liczby, ale ich wartość jest nieznaczna, bowiem stanowi 1,57%. Przedsiębiorstwa poprzez dokonywanie wysokich płatności, takich jak polecenia przelewu maja znaczący wpływ na owy wynik. W 2015 roku przelewy bankowe stosowało 64% Polaków. Prawie tak samo popularne były szybkie przelewy, na które zdecydowało się 59% badanych. Z kolei kart płatniczych użyło aż 62% tzn. że praktycznie więcej niż co drugi z nas wybrał tę formę płatności. Co więcej z raportu na temat zakupów mobilnych, wynika m.in., że smartfon do celów zakupowych wykorzystuje 25% respondentów, a 12% tablet. Aż 21% konsumentów używa urządzeń mobilnych w sklepach, restauracjach i innych punktach sprzedaży. Posługując się dostępnymi dziś technologiami najczęściej robimy zakupy z działu elektroniki, mody i kosmetyków. Płeć nieznacznie wpływa na wybór tej formy zakupów, natomiast liderami w płatnościach mobilnych są osoby w wieku 24 44 lat. Podsumowanie Co konsumenci cenią sobie w standardowym sposobie płacenia? Przede wszystkim namacalność, natychmiastową dostępność, możliwość płacenia „od ręki” oraz brak kosztów związanych z dysponowaniem środkami. Do zalet gotówki należy anonimowość w przypadku płacenia, ale zarazem i podczas kradzieży. Gdy znajdziemy się w drugiej sytuacji, istnieją nikłe szanse na odzyskanie gotówki, za to w banku nasze pieniądze są bezpieczne, nawet w sytuacji upadłości, bowiem chroni je Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Do wad gotówki należą m.in. koszty związane z jej produkcją, dystrybucją i przechowywaniem, które ponoszą banki i detaliści. W rzeczywistości jednak dużą część kosztów uiszczają klienci, którzy ponoszą dodatkowe opłaty np. za dobra i usługi. Karolina Rąpała, Krzysztof Rąpała WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... FINANSE NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM str. 8 ALE NIE TYLKO KARTA KREDYTOWA Niemal zawsze kartę kredytową kojarzymy z perspektywą zaciągania kredytu w dowolnej chwili. Okazuje się jednak, że opcji, z których można skorzystać, jest dużo więcej. Karty oferują różne udogodnienia, dodatkowe bonusy, a nawet wartościowe nagrody. Każdy bankowy produkt wymaga przemyślanego podejścia, ale jeśli posiadacz korzysta z takiej karty rozsądnie, może być ona bardzo wygodnym narzędziem. Co ważne, a o czym nie każdy wie, karta kredytowa nie jest powiązana z kontem osobistym. Nie trzeba w ogóle posiadać konta w banku, aby móc dysponować plastikowym pieniądzem. To niezależny produkt, któremu bank przyporządkowuje górny limit płatności. Płacąc w ten sposób, posiadać wydaje pieniądze nie swoje ale banku, ma jednak określony pewien okres “zwrotu pożyczki” - oczywiście im wcześniej tym lepiej! Jak przekonać klienta, że karta kredytowa to udogodnienie a nie oferta pełna gwiazdek i niejasności dopisanych małym druczkiem? Jak wynika z badań BIK i Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy, co trzeci badany rezygnuje z karty kredytowej, bo boi się: A. ukrytych kosztów (33 proc.) B. wysokiego oprocentowania (31 proc.). Dla przykładu oferta jednego z banków warszawskich zakłada uproszczenie karty kredytowe Citi Simplicity do maksimum – zrezygnowano z gwiazdek i dodatkowych opłat. Posiadacze karty zwolnieni są po pierwsze - z opłaty rocznej za użytkowanie karty, niezależnie od wysokości miesięcznych wydatków. Po drugie - nie ponoszą opłat za monity listowne ani telefoniczne. Takie rozwiązanie nie tyko wiąże się z poprawą konkurencyjności banku ale także z poczuciem bezpieczeństwa klienta - zero ukrytych kosztów, maksimum satysfakcji z produktu bankowego. Udogodnienia i profity Klientom, którzy aktywnie i regularnie korzystają z karty kredytowej, bank może zaoferować możliwość: bezpłatnego korzystania z karty, wysokie limity kredytowe, brak prowizji od transakcji bezgotówkowych zarówno w kraju, jak i za granicą, możliwość dokonywania przelewów z karty debetowej, dogodny system spłaty, w tym bezpłatną usługę automatycznej spłaty zadłużenia, bezpłatne ubezpieczenie, automatyczne wznawianie karty czy możliwość przeniesienia karty z innego banku. To tylko kilka z propozycji banku, jakie oferują swoim lojalnym klientom, ale nie tylko, bo takie udogodnienia są często kartą przetargową na konkurencyjnym rynku usług bankowych. Co wydaje się ciekawe, w przypadku płacenia kartą kredytową istnieje możliwość cofnięcia niemal każdej transakcji w reklamacji zakupionych towarów bądź usług. Posiadacze karty kredytowej mogą zareklamować transakcję w okresie od 30 do 90 dni, od momentu wystawienia rachunku rozliczeniowego za dany miesiąc. Ubezpiecz swoją kartę! Bonusy i nagrody Podsumowanie Niemal każdy bank w swojej ofercie posiada opcję ubezpieczenia karty kredytowej. Banki oferują specjalne pakiety ubezpieczeniowe dla kart kredytowych. W zakres ubezpieczenia wchodzą przede wszystkim: kradzież i zgubienie karty, nieuprawnione użycie np. w przypadku płatności zbliżeniowych, ubezpieczenie w podroży czy gwarancja spłaty kredytu w przypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu czy też śmierci posiadacza karty. Banki oferują także zabezpieczenie przed oszustwem. Odpowiedzialność za transakcje oszukańcze jest ograniczona do 150 euro, a w przypadku dodatkowego ubezpieczenia się – zerowa. Karta kredytowa to nie tylko szybki dostęp do gotówki w razie niespodziewanych wydatków. To także szereg interesujących bonusów i programów lojalnościowych. Wśród nich – pakiety concierge, pakiety assistance, programy rabatowe czy bezpłatny serwis SMS pozwalający na łatwą kontrolę wydatków. Pakiet usług concierge to świadczenia na życzenie klienta. Ale jakie to mogą być świadczenia? Na przykład pomoc w przygotowaniu wyjazdu na wakacje (rezerwacja biletów lub hotelu), organizacja biletów na wybrane przez klienta imprezy sportowe lub muzyczne, a nawet wynajęcie i podstawienie limuzyny z kierowcą. Do niemal wszystkich posiadaczy karty skierowany jest z kolei pakiet assistance. Dzięki niemu klient nie musi się martwić o swój zepsuty samochód, uszkodzony sprzęt domowy, pomoc w organizacji opiekunki do dziecka czy rezerwację wizyty u lekarza. Dlaczego? Ponieważ wszystkim tym zajmie się firma ubezpieczeniowa! Oczywiście im karta ma wyższy limit kredytowy, tym oferowanych bonusów i pakietów więcej. Wiele banków oferuje na przykład programy, w których każda wydana złotówka przeliczana jest na punkty, a te z kolei mogą być wymieniane na nagrody, np. bilety lotnicze, rabaty w biurach podróży czy wypożyczalniach samochodów – i to na całym świecie. Za obroty kartą klient ma także szansę otrzymać atrakcyjne nagrody. Można więc otrzymać bilety na koncerty, ważne wydarzenia kulturalno-sportowe, ale również sprzęt – nawet telewizor, laptop, tablet, telefon czy zegarek. Banki zachęcają też klientów promocjami, które polegają na tym, że bank zapłaci klientowi za założenie karty, np. 100 zł w ramach tzw. zwrotu środków na kartę. Karta kredytowa może skrywać wiele bonusów, ale korzystanie z niej powinno być proste i przejrzyste. Faktem jest, że są one mieczem obosiecznym: z jednej strony dają nam niesamowitą wygodę, ale z drugiej mogą być pierwszym krokiem do spirali długów. Dlatego ważne jest, aby korzystać z jej funkcji rozsądnie, a jeżeli ma się taką możliwość w pełni wykorzystywać bonusy i udogodnienia oferowane przez bank. Katarzyna Gurba Katarzyna Kutowicz 22 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... FINANSE NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZOPOWIEŚĆ NESEM str. 8 O FRANKU. KOLEJNA ODSŁONA Nasze studenckie spojrzenie na finanse sięga najczęściej krótkookresowej perspektywy. Kalkulujemy jak rozłożyć nasze (jeszcze ) niskie dochody na ciągle zwiększające się potrzeby. Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli i nie zawsze kalkulacja ta nam się udaje. A co z oszczędnościami? W głowie pojawia się też perspektywa własnych czterech kątów, ale spowita mgłą dalekiej przyszłości. Mimo to warto zorientować się na rynku nieruchomości już dziś. Nie tylko student ekonomii wie, że rynek nieruchomości ściśle związany jest z rynkiem kredytów hipotecznych. Obecne zawirowania dotyczące kredytów we frankach nie omijają uszu nawet tych najbardziej odpornych na newsy gospodarcze. JAK TO SIĘ ZACZĘŁO? Nagła kredytowa kariera szwajcarskiego franka sprawiła, że tysiące Polaków co najmniej raz w miesiącu z niepokojem zerkają na notowania. Popularność zobowiązań w helweckiej walucie była wynikiem zbiegu kilku okoliczności w określonym momencie gospodarczej historii Polski. Kredytobiorcy, którzy w połowie zeszłej dekady wybierali kredyty walutowe, wcale nie działali po omacku. Mieli podstawy przypuszczać, że podjęcie ryzyka okaże się opłacalne. Za symboliczne nowe otwarcie na polskim rynku nieruchomości można uznać rok 2004. Polska stała się członkiem Unii Europejskiej, a wzrost gospodarczy zaczął przyspieszać, szybko osiągając dynamikę, którą dziś można tylko wspominać z podziwem. Wraz z rosnącymi dochodami Polaków wzrastał popyt na nieruchomości. O ile jednak w poprzednich latach rynek bankowy nie był w stanie zaoferować potencjalnym nabywcom mieszkań w miarę dostępnego kredytu, tym razem było inaczej. Od roku 2005 kredytów we frankach zaczęło lawinowo przybywać. Złożyło się na to wiele czynników - rosnące wynagrodzenia, łagodniejsze wymogi banków i większy apetyt na ryzyko wśród kredytodawców. Jednym ze sposobów podniesienia zdolności kredytowej w warunkach wysokich stóp procentowych w Polsce było udzielanie nisko oprocentowanych kredytów w walutach obcych. Frank szwajcarski nadawał się do tego celu znakomicie. LIBOR CHF znajdował się na poziomie poniżej 1%, a banki miały 23 | MIG MARZEC 2016 dostęp do refinansowania akcji kredytowej we frankach. Rozpoczął się czas ostrej konkurencji o portfele kredytobiorców. W 2006 roku nadzór bankowy podjął kroki, które miały nieco ograniczyć gwałtownie rosnącą akcję kredytową we frankach. W życie weszła Rekomendacja S, która zalecała stawianie wyższych wymogów osobom zaciągającym zobowiązania walutowe. Banki skłaniano do rozwagi także innymi środkami, zwiększając wymogi kapitałowe. Działania regulatora zdołały tylko odrobinę zmniejszyć impet rozpędzającego się franka, mimo wzrostu oprocentowania. Moment, którego obawiała się Komisja, nadszedł już po sześciu miesiącach. Rok 2008 był rekordowy dla kredytów we frankach - ich portfel, w tak krótkim czasie, podwoił się. Jednocześnie napływ kupujących, wspomaganych łatwo dostępnym kredytem, rozchwiał rynek nieruchomości, windując w górę ceny mieszkań. W czerwcu kurs szwajcarskiej waluty osiągnął historyczne minimum. Można powiedzieć, że to był szczytowy moment złotej ery franka. Wkrótce światową gospodarką zachwiały niecodzienne zdarzenia. Za oceanem upadł bank Lehman Brothers, co symbolicznie zapoczątkowało światowy kryzys. Od 2009 roku zaczęła się epoka powolnego schyłku frankowych kredytów. Banki zaczęły najpierw podwyższać wymagania wobec zainteresowanych nimi kredytobiorców, a następnie rezygnować z ich udzielania. CO DALEJ? W wyniku uwolnienia kursu CHF, odnotowano jego wzrost od ponad 2 do prawie 4 złotych. Patrząc obiektywnie, każdy powie, że frankowicze powinni jak najszybciej spłacić kredyt, którego rata obecnie jest kilkakrotnie wyższa niż w momencie zaciągnięcia zobowiązania. Nie jest to jednak tak łatwe, ponieważ pieniędzy ciągle brakuje. Na dodatek porywcza natura Polaka nie pozwala przyznać się mu do popełnionego błędu, jakim w tym przypadku było pominięcie dużego ryzyka związanego ze zmiennością stóp procentowych. Trzeba jednak „zakasać” rękawy i wziąć się do roboty. Eksperci w dziedzinie finansów przedstawiają różnego rodzaju rozwiązania dotyczące spłaty kredytu zaciągniętego we frankach. Jednym z takich rozwiązań jest skorzystanie z wakacji kredytowych oraz najbardziej radykalne działanie – sprzedaż nieruchomości. O zmianach kursów walut można teoretyzować. Nigdy jednak nie jesteśmy w stanie przewidzieć do końca, co przyniesie zmienna przyszłość ekonomiczna. Jako przyszli ekonomiści – powinniśmy wziąć pod uwagę nie tylko doświadczenia frankowiczów, ale również szereg czynników, które mogą w przyszłości wpłynąć na kurs waluty oraz na możliwości zabezpieczenia ewentualnego zobowiązania. Katarzyna Gurba WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... SPORT MARKETING str. 9 Lacrosse is a Native American game that dates back to a time long before Europeans settled in what is now the United States. It is a game of warriors that tests the limits of human athleticism and emphasizes teamwork. Even though lacrosse is widely recognized in the United States and Canada, most people in Poland have never heard of it. However, it is slowly becoming more popular. Poland actually has both and men’s and women’s national teams and competes on the international stage. Professional lacrosse players typically play for the love of the game without much financial benefit. Many hold second jobs to support the lifestyle. The game is played on a football field and has an offensive strategy that is similar to ice hockey. There are 12 positions in the women’s game. 10 people play on each side in the men’s game: 3 defense, 3 midfield, 3 attack, and 1 goalie. With hardly any protection except gloves, a helmet, and a chest protector, it is hard to imagine a sport with a more courageous goalie. The goals are approximately 2 x 2 meters and a strong offensive player can often shoot the small, hard, rubber ball upwards of 160 Kph. Lacrosse is a full-contact, physical sport. The players use sticks with baskets at one end to carry and throw the ball to each other. Defensive players have a two-meter stick, and offensive players have a one-meter stick. The ball is in-play when it is on the ground or in the air as long as it is within the boundaries of the field. Players use their sticks and bodies to try and gain possession of the ball when they are on defense. The game only stops during timeouts, after goals, and when a foul is committed. Otherwise, the players are running for the whole game. Men’s lacrosse typically consists of four 15-minute periods. Women’s lacrosse has two halves and usually lasts around 60 minutes. Lacrosse has a fast learning curve. People can learn the rules and fall in love with the game quickly. This is probably why it is becoming more popular throughout the world. If you are interested in learning more about the game, just ask “Uncle Google.” He’ll show you why lacrosse is the fastest game on two feet. Kevin Kareckas bio: Kevin Kareckas is an educator, lacrosse player, and musician from the United States currently teaching English at the University of Rzeszow. 24 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM BUSINESS ENGLISH str. 10 BANKI SPÓŁDZIELCZE TO NIE SKOK-I Ostatnio oprócz informacji na temat banków komercyjnych, coraz częściej z różnych źródeł dowiadujemy się o bankach spółdzielczych oraz SKOK-ach. Banki spółdzielcze są zwykle mylnie utożsamiane z tzw. SKOK-ami, czyli spółdzielczymi kasami oszczędnościowo-kredytowymi. W rzeczywistości więcej między nimi różnic niż podobieństw. Najważniejszą różnicą jest fakt, iż SKOK-i nie są bankami. Są to instytucje parabankowe, które tak jak banki spółdzielcze zorganizowane są w formie spółdzielni. Ze względu na formę prawną SKOK-i, podobnie jak banki spółdzielcze, podlegają przepisom ustawy Prawo spółdzielcze. Jednak SKOK-i funkcjonują na podstawie odrębnej ustawy - Ustawa z dnia 5 listopada 2009 r. o spółdzielczych kasach oszczędnościowokredytowych (Dz.U. 2012 poz. 855 z późń. zm.). Klientem banku spółdzielczego może być każdy. Natomiast, aby skorzystać z produktów oferowanych przez SKOK-i, trzeba być członkiem SKOK-u. Wynika to z zamkniętego charakteru SKOK-ów, które kierują swoje produkty tylko i wyłącznie do swoich członków. SKOK-i często odwołują się do działalności Franciszka Stefczyka, założyciela spółdzielni kredytowych na terenach zaboru austriackiego, a także Friedricha Raiffeisena zakładającego tego typu instytucje na ziemiach niemieckich. W rzeczywistości historia SKOK-ów jest znacznie krótsza. W Polsce pierwsze SKOK-i pojawiły się dopiero w 1992 roku, 130 lat po założeniu pierwszych banków spółdzielczych na ziemiach polskich. Kolejną różnicą między bankami spółdzielczymi a SKOKami jest liczba tych instytucji funkcjonujących na terenie Polski. SKOK-ów prowadzących obecnie działalność jest 49, natomiast banków spółdzielczych jest ponad 10-ciokrotnie więcej (561). Banki spółdzielcze świecie na Banki spółdzielcze należą do niezwykle licznej i zróżnicowanej pod względem organizacyjnym, prawnym i finansowym grupy banków funkcjonujących w Europie od ponad 150 lat. Współczesne spółdzielcze grupy bankowe w Europie należą do jednych z najszybciej rozwijających się segmentów sektora bankowego i rynku finansowego. Ich dynamiczny rozwój spowodowany jest stabilnymi podstawami 25 | MIG MARZEC 2016 w postaci stosunkowo licznej grupy pojedynczych banków tworzących całą strukturę, a także silnej więzi członków (udziałowców), tworzących podstawy sprawnego funkcjonowania struktur organizacyjnych. Wszystkie te cechy i uwarunkowania świadczą jednoznacznie, że banki spółdzielcze stały się trwałym elementem funkcjonującego rynku finansowego nie tylko w skali pojedynczych krajów, ale także na rynkach międzynarodowych, jako banki uniwersalne, świadczące szeroki i różnorodny zakres usług. Znaczenie bankowości spółdzielczej jest zróżnicowane w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. Najwyższy udział w rynku pod względem sumy bilansowej mają banki spółdzielcze w Finlandii, Holandii i Austrii. Banki spółdzielcze w większości krajów Unii Europejskiej mają duże znaczenie w systemie finansowym, a w wielu przypadkach są wiodącymi grupami bankowymi oraz zajmują wysoką pozycję w światowych rankingach instytucji finansowych. Przykładem mogą być grupy: OKO Bank, Rabobank Nederland, Credit Agicole oraz DZ Bank. W Polsce jedną z wiodących grup bankowych jest Spółdzielcza Grupa Bankowa zrzeszająca ponad 200 Banków Spółdzielczych, działających na terenie niemal całego kraju. Placówki Banków Spółdzielczych SGB można znaleźć zarówno w dużych miastach, a także w średnich i małych miejscowościach. Zrzeszone w SGB Banki Spółdzielcze nieustannie zwiększają obszar działalności handlowej, oferując usługi za pomocą niemal 1.800 placówek oraz elektronicznych kanałów dostępu. dr Urszula Wiśniewska Banki spółdzielcze a SKOK-i WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... NOWOCZESNE ZARZĄDZANIE BIZNESEM BUSINESS ENGLISH str. 10 ZUS MIGA DO SWOICH KLIENTÓW Szacuje się, że liczba osób głuchych w Polsce waha się od 45 tys. do 50 tys., a niemal 900 tys. ma poważny uszczerbek słuchu. Prawie 2 tys. osób niedosłyszących to studenci polskich szkół wyższych. Stosunkowo często załatwienie sprawy urzędowej jest dla nich niemałym wyzwaniem. ZUS jako firma odpowiedzialna społecznie, której dobro jej obecnych i potencjalnych Klientów jest dobrem nadrzędnym, wychodzi naprzeciw Ich oczekiwaniom i w Salach Obsługi Klientów uruchamia wideotłumaczenie na język migowy oraz oferuje wsparcie przeszkolonych z tego zakresu pracowników. W 243 placówkach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych osoby niesłyszące mogą liczyć na wsparcie w obsłudze spraw przez pracowników przeszkolonych z Systemu Językowo-Migowego (SJM) lub Polskiego Języka Migowego (PJM). W 2015 r. prawie 3 400 niesłyszących klientów skorzystało w placówkach ZUS z obsługi tłumaczonej na język migowy przez pracowników. Niemniej część spraw, z którymi zgłaszają się osoby niesłyszące jest na tyle skomplikowana, iż wymaga dużo większych umiejętności w zakresie komunikacji w języku migowym. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom niesłyszących klientów, ZUS uruchomił od 18 kwietnia 2016 r. usługę wideotłumaczenia rozmów na PJM w Salach Obsługi Klientów w siedzibach swoich wszystkich 43 oddziałów (wykaz placówek, jak i inne informacje dla osób niesłyszących są dostępne na stronie internetowej ZUS w informacjach zamieszczonych na BIP oznaczonych znakiem ucha ). Jeżeli podczas obsługi Klienta niesłyszącego będzie istniała konieczność wsparcia przez osobę posiadającą biegłą umiejętność tłumaczenia na język migowy, wówczas rozmowę przejmie 26 | MIG MARZEC 2016 wykwalifikowany pracownik Centrum Obsługi Telefonicznej ZUS i będzie ją prowadził za pośrednictwem komputerowego programu do wideokonferencji. Dodatkowo pracownik COT będzie miał bezpośrednią “słuchawkową” łączność z pracownikiem Sali Obsługi Klientów. Osoby niesłyszące, które zechcą skorzystać z usługi wideotłumaczenia powinny w Sali Obsługi Klientów pobrać bilet do stanowiska, na którym jest ona realizowana. W tym celu należy w biletomacie wybrać pole oznaczone „uchem”. Osoby posiadające zarejestrowany profil na Platformie Usług Elektronicznych (PUE) mogą umówić wizytę w jednostce z usługą wideotłumaczenia na język migowym właśnie za pośrednictwem portalu PUE. ZUS bez barier Zakład Ubezpieczeń Społecznych od dłuższego czasu stara się podnosić standardy obsługi osób niepełnosprawnych. Większość budynków, w których znajdują się Sale Obsługi Klientów jest dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych – wejście zorganizowane jest z poziomu chodnika albo zbudowano pochylnię albo zamontowano windę zewnętrzną lub transporter schodowy, drzwi wejściowe otwierają się automatycznie, jednocześnie zostały zlikwidowane bariery budowlane wewnątrz budynków w postaci progów, stopni, wąskich ciągów komunikacyjnych. Także urzędomaty ZUS, które są do dyspozycji Klientów w 153 placówkach przez 24 godziny na dobę są dostosowane do potrzeb osób niesłyszących, niewidomych oraz poruszających się na wózku inwalidzkim. Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest partnerem Programu Edukacyjnego „Nowoczesne Zarządzanie Biznesem”, w module „Oszczędzanie oraz inwestowanie długoterminowe”. Moduł ma na celu zachęcenie do długoterminowego oszczędzania i inwestowania poprzez zwiększenie świadomości na temat różnych form oraz korzyści płynących z podejmowania tego typu działań. W szczególności moduł poszerza wiedzę uczestników z zakresu metod dywersyfikacji ryzyka, systemów emerytalnych w Polsce i na świecie, różnych form inwestowania (w tym na giełdzie) oraz ubezpieczeń. Więcej: www.nzb.pl oraz www.facebook.com/ NowoczesneZarzadzanieBiznesem WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... BUSINESS ENGLISH SPORT str. 10 POOR BEHAVIOUR BEHAVIOURAL ECONOMICS MEETS DEVELOPMENT POLICY A bat and a ball cost $1.10 between them. The bat costs $1 more than the ball. How much does each cost? By paying attention to how people actually think, behavioural economics has qualified some of the underlying assumptions of classical economics, notably that everyone is perfectly rational. In fact, the mind plays tricks, dividing up $1.10 (in this example) neatly into $1 and 10 cents, rather than correctly into $1.05 and 5 cents. People also tend to copy others and often prefer to cooperate rather than compete. For these reasons, some of the simplifying assumptions of economics are not always correct: people do not act in every instance in their long-term self-interest; they do not weigh up all the costs and benefits before taking a decision. Many of the insights of behavioural economics were based on studies of American university students and other privileged folk. But they apply with greater force to the poor—both the poor in rich countries and the more numerous inhabitants of developing ones. Behavioural economics therefore has profound implications for development. The poor are more likely than other people to make bad economic decisions. This is not because they are irrational or foolish but because so much is stacked against them. They are more likely to lack the basic information needed to make good choices, such as which fertiliser to GLOSSARY: A and B cost X between them – A i B w sumie kosztują X qualify – sprecyzować, uściślić underlying assumptions - podstawowe założenia notably – zwłaszcza, w szczególności trick – podstęp symplifying – upraszczający instance – chwila weigh up – rozważać, porównywać insight – spostrzeżenie 27 | MIG MARZEC 2016 use or when to apply it. They are more likely to live in societies which hold mistaken or harmful views, such as that girls should not go to school. Conventional economic thinking assumes the poor will want to earn their way out of poverty. But as studies from countries as different as Ethiopia and France show, poverty makes people feel powerless and blunts their aspirations, so they may not even try to improve their lot. When they do, they face obstacles everywhere. They have no margin for error, making them risk averse. If they do not know where their next meal is coming from, saving and investing for the future is hard. All this helps explain why the poor stay poor; why (for example) subsistence farmers do not buy fertiliser or put children into secondary school, though they would benefit from doing so. More important, though, behavioural economics provides a different way of thinking about some of the problems of poverty. It is likely to prove a challenge to traditional ways of combating poverty, as well as a complement to them. From The Economist December 6th 2014 print edition Selected and adapted by Damian S. Pyrkosz privileged folk – uprzywilejowani ludzie sth is stacked against sb – działać na czyjąś niekorzyść fertiliser – nawóz mistaken/harmful views – fałszywe/ szkodliwe poglądy powerless – bezsilny blunt one’s aspirations – osłabić czyjeś aspiracje lot – los, dola face obstacles – stawiać czoła przeciwnościom make sb risk averse – czynić kogoś mniej skłonnym do ryzyka subsistence farmers – rolnicy produkujący na własne potrzeby combat – zwalczać complement to sth – dopełnienie czegoś WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... KNOW HOW - BUSINESS ENGLISH TEST Choose the correct answer 1. Recession began when last year our economy experienced a massive … of foreign capital. a) escape b) run c) flight 2. -Could you … for a second? She’s in the office going to talk to you right now. a) pick up b) hang up c) hold on Fill in the text with words related to money; the first letter(s) of each word is/are given and the number of dashes (_ _ _) indicates the number of letters. Before going on holiday it is a good idea to go to the 1)b_ _ _ to 2) ch_ _ _ _ some money, so that you have some foreign 3)cu_ _ _ _ _ _ in your pocket when you arrive. The bank will give you most of your foreign money in 4)n_ _ _s but it is also useful to have some 5)c_ _ _s in case you want to make a phone call or to buy something from a vending machine. In some places you may be able to use your 6)c_ _ _ _ _ c_ _ _ to make a phone call. Always check the 7)e_ _ _ _ _ _ _ r_ _ _s so that you know how much money you should be getting per zloty! If you do not want to carry 8)c_ _ _ you can convert your money to 9)tr_ _ _ _ _ _ _ _ ch_ _ _ _ _ and in some countries you can even use your 10)c_ _ _ c_ _ _ to 11)w_ _ _ _ _ _w money. 3. Microsoft has recently tried to make a(n) …. of Yahoo to strengthen its market position. a) subsidiary b) acquisition c) joint venture 4. The process of globalization is likely to … pace in the future. a) gather b) increase c) grow 5. -Leave me you telephone number and I’ll … to you as soon as possible. a) put through b) get back c) call back 6. I like your positive attitude … new challenges. a) for b) to c) about 7. We advertised a/an … in the local press. a) vacancy b) vacate c) vacation 8. We have changed the … for our annual conference. a) location b) venue c) placement 9. The … of our meeting is long so it will take a long time to discuss everything. a) timetable b) programme c) agenda 10. Their … of products is too narrow. a) range b) vacate c) vacation 11. We charged a small … for our service. a) payment b) fee c) toll 12. The boss needs an … secretary to assist him in his job. a) efficient b) economic c) effective 13. John is … now. He runs a business on his own. a) employed b) self-employed c) an employee 14. The restaurant offers good food at … prices. a) sale b) high c) reasonable 15. He … on the stock exchange. a) works b) deals c) is employed 28 | MIG MARZEC 2016 1.c; 2.c; 3.b; 4.a; 5.b; 6.b; 7.a; 8.b; 9.c; 10.a; 11.b; 12.a; 13.b; 14.c; 15.b; 1. bank; 2. change; 3. currency; 4. notes 5. coins; 6. credit card; 7. exchange rates; 8. cash; 9. traveller’s cheques; 10. cash card; 11. withdraw WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... KALENDARIUM NAJCIEKAWSZYCH WYDARZEŃ STUDENT NA WYLOCIE str. 6 Wydarzysie.pl to ogólnopolski portal internetowy skupiający najlepsze wydarzenia w jednym miejscu, aby informować Cię na bieżąco zarówno o tych popularnych, jak i mniej znanych formach rozrywki z Twojej okolicy. Chcesz miło spędzić czas? Nie masz pomysłu na randkę? U nas zawsze znajdziesz wydarzenie dla siebie! Koncerty, imprezy, atrakcje dla mieszkańców, teatr, szkolenia i wiele innych wydarzeń, a wszystko to na jednym portalu. Szukaj najlepszych eventów z wydarzysie.pl. KONCERTY SPORT -Acid Drinkers, Quebonafide, Te-Tris, Wańka Wstańka, Jelonek, Hysteria, Zbuku -III DYCHA GŁOGOWSKA, czyli bieg na dystansie 10-ciu kilometrów (21.05.2016, Kulturalia 2016) (21.05.2015, Dębica) -Rychu Peja Solo -Stal Rzeszów vs Polonia Piła (3.06.2016, Klub Pod Palmą) (22.05.2016, żużel) -Dawid Podsiadło (8.06.2016, Red Bull Tour Bus) -Natalia Nykiel (24.06.2016, Stadion Kultury) -Krzysztof Zalewski (25.05.2016, Jasionka) KULTURA -Rzeszów Carpathia Festival (24.05.2016, Rynek Rzeszowski) -Spotkanie z Bogdanem Logvynenko (24.05.2016, Wypożyczalnia Muzyczna) -Spektakl: Beksiński. Obraz bez tytułu (28.05.2016, Teatr im. Wandy Siemaszkowej) -Wystawa grafiki Joanny Janowskiej-Augustyn „To samo a inne” (do 31.05.2016, Wypożyczalnia Muzyczna) -Samotna podróż w głąb Czarnego Lądu-Spotkanie z Katarzyną Kowalczyk (26.05.2016, Underground Pub) 29 | MIG MARZEC 2016 -Stal Rzeszów vs Piast Tuczempy (28.05.2016, 3 liga) -3. Dębicka Dziesiątka z Tikkurilą (29.05.2015, Dębica) -Polonia Przemyśl - Resovia (31.05.2016, godz. 19:00) ROZRYWKA -Bitwa Na Balony (21.05.2016, Rynek Rzeszowski) -Festiwal Baniek Mydlanych (26.05.2016, Rzeszów) -Holi Festival Poland - Święto Kolorów (28.05.2016, Rzeszów) -Reggae Nad Wisłokiem (3.06.2016, Nad Wisłokiem) -Europejski Stadion Kultury (23-26.06.2016, Rzeszów) WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... SZUKASZ WYZWAŃ? JESTEŚ AMBITNĄ OSOBĄ? CHCESZ WYKORZYSTAĆ SWÓJ POTENCJAŁ? DOŁĄCZ DO NAS! Jeśli masz jakiekolwiek pytania lub wątpliwości, skontaktuj się z nami. Chętnie na nie odpowiemy. [email protected] NIE CZEKAJ! NAPISZ JUŻ DZIŚ! 30 | MIG MARZEC 2016 WSZYSTKO O EKONOMII I NIE TYLKO... REDAKCJA KAROLINA MICHALCEWICZ REDAKTOR NACZELNY IWONA MAZUREK ZASTĘPCA REDAKTORA NACZELNEGO DR TOMASZ HERMANIUK OPIEKUN MERYTORYCZNY PREZES STOWARZYSZENIA MERCATUS 31 | MIG MARZEC 2016 KRZYSZTOF RĄPAŁA ZASTĘPCA REDAKTORA NACZELNEGO STUDIO GRAFICZNE DR TOMASZ SURMACZ OPIEKUN MERYTORYCZNY V-CE PREZES STOWARZYSZENIA MERCATUS