"Gazeta Prawna": Asesor nie jest niezawisły

Transkrypt

"Gazeta Prawna": Asesor nie jest niezawisły
"Gazeta Prawna": Asesor nie jest niezawisły - Program Spraw Precedensowych
środa, 28 listopada 2007 21:35
"Gazeta Prawna": Asesor nie jest niezawisły
Wyroki wydane dotychczas przez asesorów nie mogą być automatycznie
kwestionowane. W opinii ekspertów należy szybko zmienić przepisy, w przeciwnym
razie dojdzie do paraliżu wymiaru sprawiedliwości.
Wyrok, który zapadł przed Trybunałem Konstytucyjnym, w wyniku skarg konstytucyjnych
obywateli kwestionujących możliwości rozstrzygania spraw toczących się przed sądami nie
spowoduje, że można żądać wznowienia osądzonych już przez asesorów spraw. Gdyby nie to
zastrzeżenie Trybunału, to zdaniem zastępcy prokuratora generalnego, prokuratora
Przemysława Piątka polskiemu wymiarowi sprawiedliwości groziłaby niewyobrażalna
katastrofa.
Czas na zmiany w sądach
Wyrok Trybunału oznacza również konieczność gruntownej reformy sądownictwa. Chodzi
przede wszystkim o sądy rejonowe, gdzie orzekają asesorzy. W niektórych nawet połowa
sądzących to asesorzy.
- To najlepszy czas na zmianę modelu dochodzenia do zawodu sędziego, bo mamy już
wystarczającą liczbę sędziów. I mamy referendarzy sądowych, których szeregi mogą zasilić
świeżo upieczeni asesorzy - mówił na rozprawie prof. Zbigniew Hołda z Helsińskiej Fundacji
Praw Człowieka.
Zdaniem prof. Hołdy idealnym modelem dojścia do zawodu sędziego byłoby uczynienie z
niego korony zawodów prawniczych.
- Nie powinniśmy dopuszczać, aby sądzili nas ludzie bez należytego życiowego
doświadczenia - wyjaśnia prof. Hołda.
1/4
"Gazeta Prawna": Asesor nie jest niezawisły - Program Spraw Precedensowych
środa, 28 listopada 2007 21:35
W swoim orzeczeniu Trybunał Konstytucyjny sformułował minimalne warunki prawne
składające się na niezawisłość i bezstronność sędziego. Zaliczył przede wszystkim do nich
powołanie na czas ściśle określony. Zarazem jak podkreślili sędziowie składu orzekającego to
wyjątek od reguły powołania dożywotniego.
- Konstytucja nie przewiduje możliwości, aby w różnych instancjach sądowych różne były
gwarancje sędziowskiej niezawisłości, zależnie od rangi spraw w nich sądzonych, bo prawo do
osądzenia sprawy przez niezawisły sąd przysługuje każdemu i w każdej instancji - podkreśliła
sędzia Łętowska.
Konsekwencje wyroku
Wejście w życie wyroku Trybunał odroczył o 18 miesięcy. W tym czasie wielu z powołanych
wcześniej asesorów będzie mogło zostać sędziami. Równocześnie będzie to też czas dla
nowego rządu, na przygotowanie zmian w modelu dochodzenia do zawodu sędziego.
Zdaniem sędziego Stanisława Dąbrowskiego, przewodniczącego Krajowej Rady
Sądownictwa, nie ma większego problemu z przeprowadzeniem właściwych reform.
- Zawód ten powinien być ukoronowaniem prawniczej kariery. A w tej chwili mamy
wystarczającą liczbę sędziów. Są zaległości, ale sposobem na nie jest lepsza organizacja
pracy sędziów - m.in. dzięki asystentom sędziego - i zdjęcie z nich pewnych spraw, np.
stwierdzenia nabycia spadku - wyjaśnia sędzia Dąbrowski. Dodaje, że asesorzy, którzy do
czasu wejścia w życie wyroku Trybunału nie zdążą zostać sędziami, mogą pracować jako
asystenci sędziego lub referendarze, a po trzech latach asesury starać się o mianowanie na
sędziego.
Skutki dla sędziów
- To nawet uzdrowi sytuację, bo dziś konkurs, który ogłasza się na wolne stanowisko
sędziego w sądzie rejonowym, jest fikcją - teoretycznie może starać się każdy, a w praktyce i
tak dostanie je asesor tego sądu - podsumowuje sędzia Stanisław Dąbrowski.
2/4
"Gazeta Prawna": Asesor nie jest niezawisły - Program Spraw Precedensowych
środa, 28 listopada 2007 21:35
W opinii sędziego Waldemara Żurka do tego czasu powinna powstać ustawa, która ustali, że
asesorzy dotąd orzekający, którzy przeszli pozytywne wizytacje, mogą zostać sędziami
grodzkimi. A dla wszystkich nowych trzeba szybko wypracować odpowiednią procedurę. Bo
inaczej dojdzie do paraliżu sądów, gdyż te wszystkie sprawy spadną na barki
dotychczasowych sędziów. A ci są tak obciążeni, że nie poradzą sobie z taką ilością
postępowań - wyjaśnia sędzia Żurek.
Według prof. Zolla po orzeczeniu Trybunału należy zastanowić się nad koncepcją rozwiązań
dla tych sędziów, którzy rozpoczynają swoją pracę i co do których jeszcze nie może być
zasady nieodwołalności jako bezwzględnie obowiązującej.
- Stanowisko sędziego na próbę jest do przyjęcia. Trzeba rzeczywiście zagwarantować, żeby
w trakcie orzekania nie było wpływów i żeby awans w kategorii sędziów na stałe nie był
uzależniony politycznie - podsumowuje prof. Zoll.
PREZYDENCKI PROJEKT ZMIAN
W Sejmie w czerwcu ruszyły prace nad prezydenckim projektem zmian, który przewidywał
m.in. likwidację asesury, a zamiast tego prezydent miałby prawo do pierwszego powoływania
sędziego na czas od dwóch do czterech lat. Po tym okresie próbnym KRS weryfikowałby pracę
sędziego, po czym pełniłby on już funkcję bez ograniczeń czasowych. Projektem
automatycznie nie może się jednak zająć Sejm nowej kadencji. Prezydent Lech Kaczyński
może jednak ponownie złożyć ten projekt w nowym Sejmie.
Łukasz Sobiech
"Gazeta Prawna" z 27 listopada 2007 r.
3/4
"Gazeta Prawna": Asesor nie jest niezawisły - Program Spraw Precedensowych
środa, 28 listopada 2007 21:35
Joomla SEF URLs by Artio
4/4