"Mój region" i konkursowe legendy o Łobzie

Transkrypt

"Mój region" i konkursowe legendy o Łobzie
Zespół Szkół Gimnazjalnych Gimnazjum Integracyjne im. Adama Mickiewicza w Łobzie
"Mój region" i konkursowe legendy o Łobzie
Autor: mgr Jolanta Czajka
23.03.2013.
Na początku marca bieżącego roku w naszej szkole odbył się konkurs „Mój region”. Jego
ideą było napisanie wiersza lub legendy na temat Łobza i okolic.
Celem konkursu było wyłonienie talentów literackich spośród uczniów, uwrażliwienie na piękno języka
polskiego, pobudzanie aktywności twórczej.
Spośród przekazanych na konkurs prac literackich wybrano trzy, które poniżej prezentujemy. Ich
autorkami są uczennice z klasy I d: Natalia Kościukiewicz,
Malwina Michna, Natalia Lisowska.
LEGENDA O ŁOBZIE
Dawno temu, do malowniczej krainy, położonej nad rzeką Regą przybył rycerz o imieniu Ło.
Zbudował zamek na najwyższym wzniesieniu
w okolicy. Dookoła rosła trawa, a u podnóża góry rozpościerały się zarośla
i lasy. Widoki z okna były przepiękne. O świcie Ło podziwiał wschód słońca,
a wieczorem obserwował gwiazdy. Bardzo często spacerował, zwiedzając przy tym okolicę.
Pewnego dnia, gdy szedł leśną dróżką, zauważył pod krzakiem bzu małą puszystą kuleczkę. Kiedy
podszedł bliżej, jego oczom ukazał się mały wilczek. Był wychudzony i miał złamaną łapę. Ło postanowił
zabrać zwierzę ze sobą i zaopiekować się nim. Wilk szybko rósł. Z biegiem czasu przyzwyczaił się do swojego opiekuna, był mu
wierny, zupełnie jak pies, a Ło traktował go jak swojego najlepszego przyjaciela.
Pewnej gwiaździstej nocy rozbójnicy napadli na zamek. Chcieli rycerzowi wykraść złoto i inne
kosztowności. Ło usłyszał dziwne odgłosy. Nie spodziewając się niczego złego, wyszedł na dziedziniec.
Nieproszeni goście byli tuż, tuż za nim. Wilk zauważył, że jeden z nich zbliża się do jego pana
z naciągniętym łukiem. Natychmiast rzucił się na pomoc. Niestety rozbójnik wystrzelił, a strzała
śmiertelnie ugodziła wilka, który własnym ciałem zasłonił bezbronnego rycerza. Złodzieje uciekli z
łupem.
Ło ogarnął smutek, którego powodem była śmierć przyjaciela. Postanowił pochować go przy wejściu do
zamku, co też uczynił. Obok grobu wilka posadził piękny krzak bzu, taki sam, jak ten, pod którym
niegdyś znalazł szczenię.
Miasto, które później tu powstało, nazwano Łobez, od imienia rycerza
i bzu, który rósł przy wejściu do zamku. W herbie Łobza widnieje wilk, który skacze po zielonej górze,
miejscu, na którym niegdyś stał zamek. Wilk nosi koronę, która jest nagrodą za jego bohaterską postawę
w obronie rycerza Ło.
Natalia Kościukiewicz
klasa I d
LEGENDA O HERBIE ŁOBZA
Dawno temu żył bogaty szlachcic, który miał piękną i urodzajną ziemię. Lasy, otaczające jego pola, były
pełne dzikiej zwierzyny i ptactwa, a łąki kolorowych kwiatów. Do jego ziem należała też wysoka góra,
pokryta zieloną trawą i żółtymi mleczami. Pewnego razu, kiedy pan przechadzał się po swoich polach,
zobaczył na zielonej górze ciemną plamę. Podszedł bliżej
i ujrzał młodego wilka. Zwierzę zaczęło łasić się do niego. Nie zastanawiając się ani chwili, zabrał go ze
sobą. Kiedy przekroczył próg chaty, jego rodzina oniemiała ze zdziwienia. Wkrótce zdecydowali, że wilk
pozostanie z nimi na zawsze. Długo zastanawiali się, jak go nazwać. Po kilku dniach postanowili nadać
mu imię Łobuz, ponieważ okazało się, że jest bardzo psotliwy.
Pewnego słonecznego dnia szlachcic wraz z mieszkańcami osady wyruszył w pole. W domu został
tylko wilk. Czyhający na ten moment zbójcy chcieli okraść dom pana. Kiedy Łobuz ich zobaczył, dopadł
jednego z nich, powalił na ziemię i zaczął głośno wyć. Pozostali rabusie uciekli. Donośny głos wilka
sprowadził na ratunek szlachcica i mieszkańców osady. Złodzieja postanowiono wtrącić do lochów, a
Łobuza za odwagę i uratowanie dobytku, ukoronować.
Na cześć dzielnego wilka nadano osadzie nazwę Łobuz, a herbem miejscowości został wizerunek
wilka w koronie, biegającego po zielonym wzgórzu. Po dwustu latach nowe władze miejscowości nazwę
Łobuz zmieniły na Łobez, natomiast herb pozostał ten sam do dnia dzisiejszego.
http://zsglobez.nazwa.pl
Kreator PDF
Utworzono 4 March, 2017, 04:31
Zespół Szkół Gimnazjalnych Gimnazjum Integracyjne im. Adama Mickiewicza w Łobzie
Malwina Michna
klasa I d
ŁOBEZ
Dawno temu, za czasów Śmieszka,
gdzie każdy w śmiesznym domu mieszkał,
żyli sobie Wesołowscy: Łobuzinek, Pawełek, Halinka –
- wspaniała rodzinka.
Razem pracowali i zawsze się śmiali.
Lecz przyszedł dzień z czarnymi chmurami
i z twarzy mieszkańców Śmieszna znikł uśmiech cały,
który pocieszał króla Śmieszka.
Pojawił się ponury smutek i rozpacz, najgorszy wróg króla. Jedyny Łobuzinek, który był strasznym
smutasem, nie zmartwił się losem braci
i sióstr. Nie przejął się zbytnio tym wydarzeniem i czekał na jego dalszy ciąg. Gdy wreszcie zrozumiał, że
to kłopot nie na żarty, wybiegł z domu, wtapiając się w tłum smutnych ludzi. Schował się w skałach, by
znaleźć rozwiązanie.
Wtem, jak błyśnie i jak grzmotnie! Chłopiec w mig wyskoczył zza skał. Na zielonym pagórku, na
żółtym tle słońca pojawił się ON! Wspaniały w koronie czerwony wilk. Wziął chłopca na grzbiet i biegiem
do miasta. W centrum, ryknął i szczeknął. I oto cud! Rozeszły się chmury i zniknął też smutek. Powrócił
znów śmiech wesołych mieszkańców. Ale wilka nigdzie nie było, został sam chłopiec. Mieszkańcy
Śmieszna złożyli mu hołd, a król oddał koronę. Łobuziak zamienił nazwę miasta na Łobez i stworzył herb:
czerwonego wilka w koronie na zielonym wzgórzu w pełnym blasku słońca. Cała historia dobrze się
zakończyła, a Łobuziak Wesołowski został wielkim bohaterem i królem.
Natalia Lisowska
klasa I d
http://zsglobez.nazwa.pl
Kreator PDF
Utworzono 4 March, 2017, 04:31

Podobne dokumenty