Skoki narciarskie
Transkrypt
Skoki narciarskie
SKOKI NARCIARSKIE Pierwsza dyscyplina, którą pokochałam… HISTORIA SKOKÓW NARCIARSKICH J. Tullin Thams Skoki narciarskie narodziły się w Norwegii. Pierwszy klub, Trysil Shooting and Skiing Club założono na początku lat sześćdziesiątych XIX wieku. Jednymi z pierwszych zawodników, którzy oddali na nartach skoki byli Sondre Norheim i Olaf Rye. Pierwsze zawody w skokach narciarskich rozegrano 31.01.1892 roku w Holmenkollen. W 1924 roku na I Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Chamonix całe podium w skokach narciarskich zajęli Norwegowie, a zwyciężył Jacob Tullin Thams (skoczył 49,0 m). Pierwsza mamucia skocznia powstała w Planicy w 1936 roku. 15 marca na tej skoczni Austriak Josef Bradl jako pierwszy człowiek w historii skoczył powyżej 100 metrów (dokładnie 101 m). Na początku zawodnicy skakali „na stojąco”, wymachując nogami. W latach 20. XX wieku zaczęli pochylać się do przodu z rękoma wyciągniętymi do przodu, a później już ułożone wzdłuż tułowia. Ostatnią wielką zmianą było ułożenie nart – skakanie stylem „V”. Zapoczątkował to w 1985 roku Szwed Jan Boklov, a został on uznany za dozwolony dopiero w na Igrzyskach w 1992 roku. SKOKI NARCIARSKIE W POLSCE HISTORIA W Polsce początek skoków narciarskich datuje się na 1908 rok, kiedy to przeprowadzono konkurs w Sławsku i wygrał Leszek Pawłowski. Pierwsza skocznia na ziemiach polskich powstała w 1910 roku we Lwowie, a pierwsza „duża” skocznia powstała 08.03.1921 roku w Dolinie Jaworzynki. Na tej skoczni trenowali m.in. Stanisław Marusarz, Bronisław Czech czy Aleksander Rozmus. 22.03.1925 roku dzięki staraniom Karola Stryjeńskiego otwarto Wielką Krokiew w Zakopanem, a pierwsze zawody wygrał Stanisław Gąsienica Sieczka. Pierwsze sukcesy pojawiły się na Igrzyskach w GarmischPartenkirchen w 1936 roku, gdzie Stanisław Marusarz zajął w konkursie skoków 5 miejsce. Obecnie Polska jest zaliczana do czołówki skoków narciarskich – obok Austrii, Słowenii, Niemiec i Norwegii. POSTACIE ZNACZĄCE DLA POLSKICH SKOKÓW A. Małysz S. Marusarz P. Fijas K. Stoch PIĘKNE POCZĄTKI MOJEJ FASCYNACJI… Rok 2000… to piękny czas, kiedy poszłam do Pierwszej Komunii Świętej, kiedy odbyły się Igrzyska Olimpijskie w Sydney, ale to też czas kiedy rozpoczęła się MAŁYSZOMANIA. Mimo, że od dłuższego już czasu nie jestem Jego fanką, to wiem, że gdyby nie sukcesy Adama Małysza nie byłoby możliwości oglądania w TVP konkursów PŚ. Dzięki skoczkom narciarskim w każdy zimowy weekend przeżywam wielkie emocje. ZA KOGO TRZYMAM KCIUKI? Jak już wspomniałam nie krzyczałam słynnego „Leć Adaś, leć”. Igrzyska Olimpijskie w Salt Lake City były ostatnią dużą imprezą na której Adam Małysz był moim numerem 1. W 2002 roku moim nowym Mistrzem został młody skoczek z Austrii, który w swoim debiucie, w wieku 16 lat zadziwił cały świat skoków i ukończył zawody w Oberstdorfie na 9. miejscu. Tym skoczkiem jest THOMAS MORGENSTERN, popularny MORGI. Mój numer 1 na dobre i na złe. THOMAS MORGENSTERN Urodził się 30.10.1986 roku w Spittal an der Drau w Austrii. Nadal mieszka w swoich rodzinnych stronach i reprezentuje klub z Villach. Dwa tygodnie po swoim debiucie wygrał pierwsze zawody PŚ – w Libercu. W 2003 roku został też podwójnym Mistrzem Świata Juniorów, a rok później powtórzył ten sukces w drużynie, a indywidualnie zdobył srebrny medal. Wśród seniorów pierwszym dużym sukcesem było zdobycie dwóch złotych medali na Igrzyskach Olimpijskich w Turynie w 2006 roku. W Turnieju Nordyckim raz triumfował i raz skończył na trzecim miejscu. Z Igrzysk Olimpijskich przywiózł jeszcze 1 złoty i 1 srebrny medal za rywalizację drużynową. Na Mistrzostwach Świata zdobył łącznie 8 złotych, 2 srebrne i 1 brązowy medal. Z Mistrzostw Świata w lotach ma w swoim dorobku 3 złote i 2 brązowe medale. Pięciokrotnie stał na podium Turnieju Czterech Skoczni (raz był pierwszy, 3 razy drugi i raz trzeci). Dwukrotnie zdobywał Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W dotychczasowych startach na koniec sezonu w 10 Pucharu Świata na koniec sezonu nie był tylko trzykrotnie (w debiutanckim sezonie oraz w dwóch ostatnich sezonach, które miał stracone przez kontuzje). 76 razy (23-30-23) stał na podium zawodów Pucharu Świata. Z 245 występów w konkursach tej rangi tylko 12 razy nie udało mu się awansować do drugiej serii. W Letniej Grand Prix również odnosi wielkie sukcesy – wygrał wiele konkursów, a trzykrotnie wygrał cały cykl letnich zawodów. A poza skocznią – jest pilotem, tatą, synem, przyjacielem… a także kibicem sportowym. W przestworzach… Kibic… Trening… Z ukochaną córeczką Lilly Z przyjaciółmi ze skoczni