skąpa bruksela
Transkrypt
skąpa bruksela
CENA 7,85 ZŁ (W TYM 8% VAT) PAŹDZIERNIK PL ISSN 1898-987X 10 CZASOPISMO POLSKIEJ FEDERAC JI HODOWCÓW BYDŁA I PRODUCENTÓW MLEKA C Z A S O P I S M O U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 8 r. SKĄPA BRUKSELA Protest hodowców, mała pomoc KRYZYSOWE ŻYWIENIE ELITA KRÓW ranking wg indeksu PF hodowla i chów bydła 1 2 hodowla i chów bydła polecAMY INTENSYWNY WRZESIEŃ W 26 Kryzysowe żywienie Nasi eksperci podpowiadają jak żywić bydło w trudnym sezonie. WYDAWC A Zes p ó ł re d a kc y jny : Radosław Iwański – redaktor naczelny [email protected] Mateusz Uciński – redaktor [email protected] Ad res redakcji: ul. Żurawia 22 00-515 Warszawa tel./fax 22 502 33 21 [email protected] Zofia Borowska-Dobrowolska – redaktor graficzny [email protected] Polska Federacja Sp. z o.o. ul. Żurawia 22 00-515 Warszawa tel./fax 22 502 33 21 www.polskafederacja.pl Martyna Mendza – reklama i prenumerata [email protected] Druk: Qartis S. A. Dorota Grabarska – stała współpraca Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych ogłoszeń i reklam. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania i zmian przesyłanych tekstów. Wszelkie prawa zastrzeżone. Reprodukowanie części lub całości tekstów bez zezwolenia wydanego w formie pisemnej jest ściśle zabronione. Okładka: Zofia Borowska-Dobrowolska, Mateusz Uciński, PFHBiPM Nakład: 25 000 egz. Reklamy: zamawiane wyłącznie drogą elektroniczną: [email protected] rzesień był kolejnym trudnym miesiącem dla hodowców bydła mlecznego i producentów mleka. Był to czas obfitujący w wiele wydarzeń, które skrupulatnie odnotowujemy. Najważniejsze dla rolników są opłacalne ceny skupu mleka. Drgnęły one nieco po tym, jak na światowych rynkach zaczęły rosnąć ceny produktów wytworzonych z mleka, takich jak masło czy mleko w proszku. Nareszcie. Czy na rynku przetworów mlecznych doszło do trwałego odwrócenia tendencji spadkowej? Wiele na to wskazuje – mówiąc ekonomicznie – kształtuje się nowy cykl koniunkturalny, a tym samym przełamane zostały spadki cen. Ci, którzy uważnie śledzą nasze komentarze cenowe, wiedzą, że przewidywaliśmy przesunięcie trzyletniego cyklu koniunktury. Czy zdecydowana poprawa nastąpi dopiero na początku przyszłego roku, kiedy to Chiny zaczną uzupełniać swoje zapasy? Zmiany rynkowe działy się w tle protestu producentów mleka z całej Europy, którzy ponownie zostali zmuszeni do przypomnienia o sobie unijnym decydentom. Skoro Komisja Europejska nie dostrzegała ich kłopotów, to nie było innego wyjścia. Hodowcy licznie stawili się w stolicy Belgii, w tym również Polacy, i zablokowali całe centrum miasta na kilka godzin. Belgijska policja okazała się bardzo niegościnna i „poczęstowała” ich gazem łzawiącym. Rolnicy to twardzi ludzie, więc nie ma o czym mówić. Najważniejsze jest to, że ministrowie rolnictwa pod przewodnictwem Phila Hogana, unijnego komisarza ds. rolnictwa, w końcu znaleźli trochę pieniędzy i przeznaczyli je dla hodowców. Słowo „trochę” jest tu na miejscu, bo Polsce przypadło niecałe 30 mln euro – ponad dwukrotnie mniej niż Francuzom i Niemcom. Hogan ponoć spojrzał na wielkości nieobowiązujących już kwot mlecznych i rozdzielił fundusze. Typowy urzędnik, do tego skąpiradło. O naszej suszy nie chciał słyszeć? Wypadałoby mu przypomnieć, że nasi hodowcy wpłacą do budżetu UE w sumie pięć razy więcej pieniędzy za nadprodukcję od powyższej pomocy. On dobrze o tym wie. [ Radosław Iwański ] hodowla i chów bydła 3 spis treści 6ciekawostki 8fakty 12ceny 20 KAŻDEMU WARTO POMAGAĆ 22 DUŻA SZANSA NA POPRAWĘ 24 Spółdzielcy w Augustowie 26Jak żywić i zarządzać stadem bydła mlecznego po klęsce suszy? 30 A co, jeśli w silosie jest za mało? 35 Jeśli królowa, to Jeżyna z Michałowa 44 Parada buhajów 46 Nauka w Battice 48 Pomoc tylko unijna 50 Z myślą o przyszłości 54WYSTAWY 60 KOCIO – MLECZNE LATA 62 W wolnej chwili 16 Wisielcze nastroje w Brukseli Hodowcy i producenci mleka upomnieli się o swoje. Mały jubileusz TOP 100 według PF 36 Z 35 pozycji na 1 - nowa liderka PHF Wycena buhajów Do rozrodu dopuszczane są coraz młodsze buhaje. W obecnej ocenie aż 4 buhaje urodzone są w 2014 roku. 39 4 hodowla i chów bydła hodowla i chów bydła 5 fakty ciekawostki Słomiany zapał POWRÓT „WYLUZOWANEJ” KROWY Zapewne wiele osób pamięta zeszłoroczną kampanię reklamową marki Łaciate, w której krowa beztrosko wypoczywała na drzewie. Tym razem sympatyczne zwierzę będzie skakało na trampolinie, zaglądając w okno krzątającej się po kuchni gospodyni. Kampania podkreśla, że śmietanka Łaciata – dostępna w kilku wariantach (o różnej zawartości tłuszczu) – jest świetnym uzupełnieniem wielu potraw (m.in. zup i sałat, kawy oraz tradycyjnych deserów i koktajli). Akcja jest skierowana przede wszystkim do kobiet. Śmietanka produkowana jest przez Spółdzielnię Mleczarską Mlekpol z Grajewa. mu Potężny ciągnik ze słomy czy krowa z jałówką – to tylko niektóre z pomysłów zgłoszonych do tegorocznego konkursu dożynkowego w Przechlewie. Lokalną tradycją stało się to, że na czas organizacji uroczystości niektórzy rolnicy zdobią tu swoje posesje. Ich prace nierzadko stają się później atrakcjami turystycznymi. Autorzy najlepszych prac zostali nagrodzeni. W tym roku pierwsze miejsce przyznano państwu Zblewskim z Przechlewa. Drugą nagrodę, za słomianą krowę, otrzymali państwo Krawczykowie z Nowej Wsi. ug przechlewo BOBRY MORDERCY Biega w przebraniu krowy Brytyjka Fiona Oakes zadziwia świat, jak… filmowy Forrest Gump. Czterdziestotrzyletnia biegaczka znalazła sobie sposób na życie. Biega, promując idee. Podczas wypraw zbiera pieniądze dla swojej fundacji, w ramach której ratuje zwierzęta. Na farmie ma ponad 400 zwierząt domowych i hodowlanych, którymi się opiekuje. Poza tym chce naświetlić problem przemocy wobec zwierząt. W tym celu startuje w przebraniu... krowy. Jest weganką. Fiona nie jest biegowym nowicjuszem. Ukończyła maratony w Berlinie i Londynie, a wygrywała takie egzotyczne, jak Maraton na Biegunie Północnym, Maraton Świętego Mikołaja w Finlandii czy Maraton Piasków na Saharze. źródło: facebook, festiwalbiegowy.pl 6 hodowla i chów bydła Kilka miesięcy temu swoją premierę miał niskobudżetowy film grozy „Bobry Zombie”, o terroryzowaniu okolic spokojnego jeziora przez plagę nieumarłych gryzoni. To naturalnie wymysł, i to dość groteskowy, jednak o tym, że te z pozoru nieszkodliwe zwierzątka mogą okazać się naprawdę groźne przekonała się pani Bogusława Kamont ze wsi Żebry-Laskowiec. Kiedy w sierpniową niedzielę jej syn poszedł nad pobliską rzeczkę, aby przyprowadzić do gospodarstwa pasące się tam krowy, jedną z nich znalazł martwą, w ogromnej wyrwie, która nagle pojawiła się w tym miejscu. Winowajcami okazały się bobry – swoją działalnością naruszyły stabilność gruntu i spowodowały jego obsunięcie oraz śmierć pasącego się tam zwierzęcia. Pani Kamont stara się w chwili obecnej o odszkodowanie. Bobry są zwierzętami chronionymi i za ich działalność odpowiedzialne jest państwo. Na miejscu zdarzenia była już komisja ostrołęckiej delegatury RDOŚ, aby ocenić straty poniesione przez hodowczynię. mu na podstawie „Tygodnika Ostrołęckiego” hodowla i chów bydła 7 fakty W Niemczech odkryto nową genetyczną przyczynę śmiertelności cieląt Niemieccy hodowcy z terenu działania organizacji hodowlanej MASTERRIND sygnalizowali o przypadkach cieląt rasy HF rozwijających się nieprawidłowo, wykazujących brak apetytu połączony ze spadkiem kondycji i towarzyszącą tym objawom uporczywą biegunką. Mimo intensywnego leczenia stan zdrowia cieląt się nie poprawiał. Odsetek takich przypadków był na tyle duży, że zaczęto analizować rodowody chorujących zwierząt i okazało się, że miały one podobne pochodzenie. Na tej podstawie zespół badawczy specjalistów VIT z Verden, Instytutu Hodowli i Rozrodu Zwierząt w Kilonii, Uniwersytetu Medycyny Weterynaryjnej w Hanowerze i Uniwersytetu Technologicznego w Monachium zidentyfikował genetyczną skłonność do zwiększonych strat cieląt bydła rasy holsztyńsko-fryzyjskiej. Bazując na możliwościach analizy genomu, naukowcy zidentyfikowali, który jego fragment jest odpowiedzialny za zwiększoną śmiertelność cieląt. Ponadto okazało się, że dodatkowo istnieje powiązanie między zmutowaną częścią genomu i zaburzeniami metabolizmu cholesterolu w organizmie cieląt. Szczegółowa analiza rodowodów zwierząt wykazujących te same objawy chorobowe, kończące się śmiercią, zaprowadziła niemieckich naukowców do Ameryki Północnej. Okazało się bowiem, że to znany i zasłużony dla hodowli rasy holsztyńsko-fryzyjskiej kanadyjski rozpłodnik CA5457798 Maughlin Storm, syn innego wybitnego buhaja, także rodem z Kanady – Aerostara, jest nosicielem tej nowo odkrytej mutacji genetycznej. Ze względu na to, że Storm był szeroko używany na całym świecie, także w Polsce był ojcem buhajów pod koniec lat 90. dwudziestego stulecia, należy się spodziewać, że wspomniana mutacja rozprzestrzeniła się na prawie wszystkie populacje bydła holsztyńskiego na świecie. W oparciu o testy genomowe będzie można stwierdzić jej nosicielstwo z 80% wiarygodnością. Naukowcy niemieccy już obliczyli, że przynajmniej 8% populacji krów w Niemczech posiada w swoim genomie zmutowany gen. Co za tym idzie, obecnie w Niemczech 0,16% wszystkich rodzących się cieląt rasy HF jest homozygotami recesywnymi, a to oznacza, że ujawni się u nich ta śmiercionośna mutacja. Gdyby nasilenie problemu było podobne w Polsce – rocznie straty wśród cieląt rasy PHF tylko z tego powodu wynosiłyby ok. 4000 sztuk. Trzeba dodać, że strona niemiecka zaproponowała umieszczenie SNP-ów dotyczących opisanej mutacji na mikromacierzach Illumina EuroG10K BeadChip, służących głównie do genotypowania samic, wykorzystywane przez kraje współpracujące z ramach Konsorcjum EuroGenomics. W ten sposób praktyczne zastosowanie odkrycia naukowego może poprawić zdrowotność cieląt i znacząco podnieść dobrostan zwierząt. Na podstawie doniesienia prasowego z VIT, MASTERRIND i DHV opracowała Anna Siekierska Mlekpol i Mlekovita koło siebie Coface po raz dziesiąty przygotował badanie 500 największych firm w Europie Środkowej i Wschodniej. W rankingu uwzględniono wyniki przedsiębiorstw i grup kapitałowych, które zanotowały największe obroty. Analizie poddano także liczbę pracowników, strukturę firm, sektorów i rynków. Na liście znalazło się 176 firm działających w Polsce. Z branży mleczarskiej w zestawieniu na 181. miejscu uplasował się Mlekpol, a tuż za nim Mle- 8 hodowla i chów bydła kovita. Obroty tych firm wyniosły w 2014 r. odpowiednio 846 i 843 mln euro. Zysk netto grajewskiej spółdzielni wyniósł 2 mln euro, zaś 16 mln euro spółdzielni z Wyskogiego Mazowieckiego. Dane na temat przedsiębiorstw pozyskują i weryfikują eksperci Coface bezpośrednio w 12 krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Coface zajmuje się ubezpieczaniem należności i prowadzi sieć wywiadowni gospodarczych. ri hodowla i chów bydła 9 fakty inwestycja w Bratoszewicach Benefis Jana Treli Jubileusz 80 lat życia i 55 lat działalności zawodowej prof. dr. hab. Jana Treli był okazją do świętowania i spotkania się ludzi kochających bydło mleczne. Sympozjum naukowe z tej okazji zorganizowano w Instytucie Zootechniki w Krakowie. Prezydent PFHBiPM Leszek Hądzlik odznaczył profesora Złotą Odznaką PFHBiPM, życząc mu dalszych wielu lat owocnej pracy. Prof. Jan Trela m.in. powołał zespół klasyfikatorów i selekcjonerów do oceny typu i budowy bydła znany pod nazwą „Grupa G-15”, który rozpoczął swoją pracę w 1995 r. i kontynuuje ją do dziś w strukturach PFHBiPM. Wyniki jego pracy są w pełni wykorzystywane w opracowaniu indeksu selekcyjnego PF. Jan Trela swoje życie poświęcił bydłu, przede wszystkim rasie czerwonej. ri W Łódzkim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach miało miejsce długo wyczekiwane wydarzenie – nastąpiło uroczyste wmurowanie aktu erekcyjnego pod budowę ringu z krytym dachem do prezentacji zwierząt. Uroczystości swoją obecnością zaszczycili m.in. prezydent PFHBiPM Leszek Hądzlik, wicewojewoda łódzki Jarosław Klimas, naczelnik Wydziału Doradztwa Rolniczego i Transferu Wiedzy MRiRW Ewa Grodzka, dyr. Departamentu Rolnictwa i Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego Ryszard Deluga, dyrektor Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego zs. w Bratoszewicach Tomasz Mroczek, prezes Łódzkiego Związku Hodowców Bydła Tomasz Kocięba oraz wielu innych gości. Inwestycja realizowana jest ze środków MRiRW. Jej zakończenie zaplanowano na wiosnę 2016 r. Grzegorz Machała De Heus otworzył wytwórnię premiksów 11 września był wyjątkowym dniem dla firmy De Heus. Właśnie wtedy nastąpiło otwarcie nowej fabryki premiksów paszowych w Łęczycy. Jest to już ósmy zakład produkcyjny tego producenta pasz. Uroczystego otwarcia dokonali właściciele firmy – Co i Koen De Heus, wraz z dyrektorem generalnym Witoldem Obidzińskim i dyrektorem pionu produkcji Rafałem Kamińskim. W uroczystości uczestniczyli także przedstawiciel Ambasady Królestwa Niderlandów w Polsce Martijn Homan oraz prezes Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Tomasz Sadzyński. To, co uderza, gdy zwiedza się nowy obiekt firmy De Heus, to zastosowanie najnowocześniejszych technologii i wręcz kliniczna czystość i ergonomia całej fabryki. Obiekt jest w pełni skomputeryzowany, poczynając od samej logistyki i dostarczania składników, a na części technologicznej kończąc. W hali wydzielono także oddzielną linię do produkcji pasz, w których składzie używane są kokcydiostatyki, co w olbrzymim stopniu dodatkowo podwyższa bezpieczeństwo pozyskiwanych pasz. – Musi dostarczać przydatny surowiec dla przemysłu mięsnego i przetwórstwa mleka, musi być opłacalna dla hodowcy, a więc zoptymalizowana pod względem kosztów, wydajności, wyników technicznych. Musi także uwzględniać potrzeby ochrony środowiska i dobrostanu zwierząt. Słowem, musi być produkcją odpowiedzialną. Nasza nowa wytwórnia premiksów 10 hodowla i chów bydła pozwoli spełnić powyższe wysokie wymagania – zapewniał podczas ceremonii otwarcia Witold Obidziński. Wytwórnia premiksów De Heus będzie produkować mieszanki mineralno-witaminowe i tzw. premiksy farmerskie dla klientów De Heus w Polsce, Czechach i Słowacji, oraz premiksy przemysłowe na potrzeby fabryk w Polsce oraz w Europie Środkowej i Wschodniej. Fabryka zlokalizowana została na terenie Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Pracę znajdzie w niej co najmniej 30 osób. Dołączą oni do zespołu blisko 600 pracowników, których w tej chwili zatrudnia De Heus w Polsce. mu hodowla i chów bydła 11 GDT ceny koniec trzyletniego cyklu, początek nowej fali wzrostowej? Silne wzrosty cen przetworów mlecznych Wydaje się, że na rynku przetworów mlecznych doszło do trwałego odwrócenia tendencji spadkowej. T E K S T : To m a s z R o s z k o w s k i W rześniowe aukcje Global Dairy Trade (GDT), w dniach 1 i 15 sierpnia, zakończyły się dwucyfrowymi wzrostami indeksu GDT – odpowiednio o 10,9 proc. i 16,5 proc., co w sumie dało aż o 29,2 proc. wzrost indeksu we wrześniu i 48,3 proc. zwyżkę na trzech ostatnich przetargach (18 sierpnia–15 września). Pomimo tak mocnych wzrostów cen wartość indeksu jest o 13,0 proc. niższa niż o tej samej porze w ubiegłym roku i aż 51,6 proc. niższa od ostatniego szczytu w kwietniu 2013 r. Przypominam, że według trzyletniego cyklu koniunktury na rynku mleka, w miesiącach wiosenno-letnich powinien być kształtowany dołek cenowy, a jego nawet kilkumiesięczne przesunięcie jest możliwe. W maju/czerwcu w latach 2006, 2009 i 2012 okresy dekoniunktury kończyły się właśnie w tym czasie i rozpoczynał się nowy, trzyletni cykl na rynku mleka. Dużo wskazuje na to, że w 2015 r. koniec poprzedniego trzyletniego cyklu wypadł na aukcji 4 sierpnia. Dynamiczne wzrosty, które wystąpiły na kolejnych trzech przetargach, powinny zwiastować początek nowej fali wzrostowej na rynku mleka. Średnia cena skupu mleka w UE i Polsce 2004 – sierpień 2015 D GDT Price Index 2004 – 15 września 2015 Źródło: KE 12 hodowla i chów bydła 5 May 2015 3 Feb 2015 4 Nov 2014 5 Nov 2013 6 May 2014 1 May 2013 6 Nov 2012 1 Nov 2011 1 May 2012 3 May 2011 5 Jan 2010 2 Nov 2010 6 Jan 2009 1 Jan 2008 1 Jan 2007 1 Jan 2006 2015-07-01 2015-02-01 2014-04-01 500 2013-06-01 15 2012-08-01 700 2011-10-01 20 2010-12-01 900 2010-02-01 25 2009-04-01 1100 2008-06-01 30 2007-08-01 1300 2006-10-01 35 2005-12-01 1500 2005-02-01 40 1 Jan 2005 1700 Polska 1 Jan 2004 UE 2004-04-01 W euro za 100 kg 45 Mleko pełne w proszku (WMP) w ciągu dwóch ostatnich aukcji GDT podrożało aż o 34,4 proc. (wzrost ceny o 0,4 proc. przed miesiącem), do 2495 USD/t, i jest tańsze o 7,3 proc. w stosunku do ceny z połowy września 2014 r. Z kolei cena mleka odtłuszczonego w proszku (SMP) wzrosła w tym czasie o 31,0 proc. (o 10,6 proc. potaniało w poprzednim miesiącu), do 1992 USD/t, a przez ostatni rok cena obniżyła się o 23,9 proc. Cena masła wzrosła o 22,3 proc. (o 3,3 proc. w sierpniu), do 3108 USD/t, i jest już o 15,2 proc. wyższa niż w tym samym czasie przed rokiem. W Unii Europejskiej w ciągu miesiąca (09.08–13.09.2015 r.) cena WMP spadła o 0,9 proc., do 2150 EUR/t (przez ostatni rok cena obniżyła się o 16,5 proc.), SMP podrożało o 0,7 proc. do 1720 EUR/t (przez rok spadek wynosi 21,8 proc.), natomiast cena masła obniżyła się o 1,7 proc., do 2840 EUR/t, i jest o 8,6 proc. niższa niż przed rokiem. Średnia ważona cena mleka surowego w UE-28 w lipcu spadła o 0,9 proc., do 29,70 EUR/100 kg, (w ciągu ostatnich 12 mies. zniżka wynosi 19,7 proc.). W Polsce w lipcu mleko w skupie potaniało o 0,1 proc., do 26,96 EUR/100 kg (rokrocznie spadek wynosi 15,9 proc.). Według wstępnych danych w sierpniu cena mleka w skupie nadal spadała, w UE o 1,3 proc., do 29,30 EUR/100 kg, a w Polsce o 0,8 proc., do 26,74 EUR/100 kg. Biorąc pod uwagę dynamiczny wzrost cen przetworów mlecznych na ostatnich przetargach GDT, można spodziewać się stopniowej poprawy cen skupu mleka w najbliższych miesiącach. Cena mleka w Nowej Zelandii w okresie czerwiec–lipiec obniżyła się o 15,4 proc., do 19,80 EUR/100 kg. W USA mleko surowe w tym czasie podrożało o 2,5 proc., do 37,1 EUR/100 kg. Źródło: www.globaldairytrade.info 29,70 euro/100 kg ceny średnia cena skupu mleka w UE Ceny skupu mleka netto w Sierpniu 2015 r. Mleczarnia miesięczna dostawa w l/kg % tłuszczu % białka cena netto Mleczarnia miesięczna dostawa w l/kg % tłuszczu % białka cena netto Łowicz 4 000 4,26 3,51 1,12 Czarnków 23 000 3,80 3,17 1,06 Gostyń 4 500 4,15 3,35 0,97 Gostyń 24 000 3,45 3,25 1,04 Września 4 500 3,80 - 1,05 Mlecz Wolsztyn 24 000 3,85 3,30 1,07 Jarocin 5 000 4,00 - 0,85 Mlekovita 24 000 4,07 3,31 1,20 Ceko Goliszew 6 000 3,85 2,97 0,97 Spomlek 24 600 4,62 3,36 1,14 Kowalew-Dobrzyca 6 000 3,80 3,21 0,82 Czarnków 26 000 3,70 3,00 1,22 Mlecz Wolsztyn 6 200 3,85 3,23 0,90 Międzybórz 27 000 4,10 3,40 1,15 Rawicz 7 000 3,70 3,21 0,96 Gostyń 28 000 3,65 3,40 1,09 SPM Pomorze 7 500 4,01 3,19 0,84 Spomlek 28 000 3,78 3,40 1,08 Koło 7 700 3,71 3,36 0,98 Garwolin 29 900 3,91 3,42 1,22 Alima-Milk 7 800 3,82 3,15 0,89 Danone 30 300 3,84 3,30 1,12 Polmlek 8 100 3,72 3,04 0,92 Mlekpol 31 800 4,27 3,30 1,26 SPM Kaszubskie Mleko 8 700 3,60 3,15 0,93 Prudnik 34 000 3,90 - 1,35 Zott 9 400 4,02 3,46 1,07 Czarnków 35 000 4,26 3,45 1,13 Włoszczowa 9 500 4,30 3,40 1,12 Kamienna Góra 36 000 4,00 3,30 1,14 Łowicz 9 600 3,72 3,41 1,10 Krasnystaw 36 800 3,69 3,29 1,22 Jogo Łódzka SM 10 000 3,90 3,26 1,03 Koło 38 000 4,02 3,50 1,12 Mlecz Wolsztyn 10 000 3,60 3,20 0,93 Włoszczowa 39 000 3,70 3,40 1,17 Mlekpol 10 000 4,00 3,08 1,17 Mlekpol 39 700 3,17 3,15 1,20 SPM Pomorze 10 300 3,77 3,13 0,91 Łowicz 40 000 3,76 3,16 1,14 Bieruń 11 000 4,17 3,21 1,11 Mlekovita 40 300 4,29 3,38 1,30 Strzałkowo 11 000 3,80 3,33 1,10 Mlecz Wolsztyn 41 000 3,73 3,26 1,07 Gostyń 12 000 3,50 3,30 1,05 Danone 45 000 3,80 3,11 1,11 Kowalew-Dobrzyca 12 000 3,88 3,38 0,95 Nutricia Krotoszyn 45 000 3,75 3,20 0,99 Ostrów Wielkopolski 12 000 3,60 2,89 0,88 Zott 45 000 3,91 3,24 1,19 Września 12 000 3,70 - 1,10 Łowicz 50 000 4,02 3,34 1,19 Sery ICC 12 300 4,02 3,05 1,05 Gostyń 53 000 4,25 3,50 1,17 Koło 13 000 3,93 3,40 1,05 Łowicz 55 000 3,45 3,28 1,15 Łowicz 13 000 4,18 3,32 1,11 Mlekovita 55 000 3,65 3,20 1,06 Mlekovita 13 000 3,16 3,30 1,09 Mlecz Wolsztyn 59 000 3,79 3,18 1,07 Prudnik 13 000 3,85 - 1,10 Kowalew-Dobrzyca 63 000 3,83 3,39 1,03 Jarocin 14 000 4,10 - 0,94 Koło 66 000 4,00 3,20 1,15 Łowicz 14 000 4,05 3,14 1,15 Strzelce Krajeńskie 70 000 3,90 3,22 1,07 Nutricia Krotoszyn 14 000 3,75 3,30 0,93 Top Tomyśl 70 000 3,76 3,38 1,06 Strzałkowo 15 000 3,50 3,25 1,10 Zott 73 000 3,90 3,50 1,18 KZPM Stara Huta 15 900 4,03 3,14 1,03 Grajewo 74 000 3,70 3,16 1,33 Grajewo 16 000 3,78 3,22 1,21 Danone 80 000 3,90 3,40 1,17 Jana Środa Wlkp. 17 000 4,10 3,45 1,07 Łowicz 95 000 3,71 3,21 1,15 Prudnik 17 000 4,05 - 1,26 Sery ICC 97 500 3,68 3,07 1,07 Zott 17 000 3,61 3,25 1,07 Jana Środa Wlkp. 100 000 4,01 3,51 1,29 Ryki 17 200 4,33 3,40 1,18 Danone 107 000 4,20 3,20 1,13 Jarocin 18 000 3,80 - 1,03 Gostyń 116 000 4,05 3,56 1,10 Piątnica 18 000 4,30 3,26 1,49 Zott 180 000 3,96 3,29 1,20 Grajewo 20 000 3,60 3,20 1,18 Mlekpol 241 100 3,87 3,14 1,27 Ceny dotyczą konkretnego dostawcy mleka, na podstawie informacji od niego uzyskanej. hodowla i chów bydła 13 SOJA ceny najtańsza od 7 lat Zboża i oleiste coraz tańsze Ostatnie cztery tygodnie na światowych giełdach przyniosły dalszy spadek cen zbóż i oleistych. T E K S T : To m a s z R o s z k o w s k i D rugi miesiąc z rzędu spadały ceny zbóż i oleistych na światowych giełdach. W tym czasie najbardziej ucierpiała amerykańska soja, która potaniała o ponad 9 proc., a jej cena jest najniższa od 7 lat (327 USD/t – 1216 zł/t). Przyczyn dużej przeceny soi należy upatrywać w drugim z rzędu sezonie wysokiej – historycznie rekordowej – światowej produkcji na poziomie 320 mln t (283 mln t przed dwoma laty – dane USDA). Jest ona również spowodowana obawami o zmniejszenie importu przez Chiny w wyniku dewaluacji juana i spowolnienia gospodarczego. Chiny są największym światowym importerem soi, wg USDA w poprzednim sezonie sprowadziły aż 77 mln t soi. Miniony miesiąc nie był również łaskawy dla pszenicy. Cena na paryskiej Matif do połowy września spadła blisko o 4 proc., do 169,5 EUR/t (713 zł/t), wyznaczając na początku miesiąca ponad 5-letni dołek notowań. Słabe notowania pszenicy na świecie wynikają w głównej mierze z ogłaszanych przez główne ośrodki analityczne coraz wyższych szacunków zbioru tego ziarna w obecnym sezonie. W ostatnim raporcie – z 11 września – USDA po- nownie podniosła prognozę światowej produkcji, tym razem o 5,1 mln t, do historycznie rekordowej wartości 731,6 mln t, w tym w Unii Europejskiej aż o 6,5 mln t, do 154,1 mln t (w Polsce o 0,2 mln t, do 10,8 mln t). Światowe zapasy na koniec bieżącego sezonu mają osiągnąć rekordową wysokość 226,6 mln t. Słabe notowania pszenicy przełożyły się na spadek ceny kukurydzy o ponad 6 proc., do 167,25 EUR/t (704 zł/t) na Matif. W tym przypadku tak duża przecena może nieco dziwić, zwłaszcza w kontekście dużej redukcji prognoz zbiorów w Unii Europejskiej. Jednak jeżeli popatrzymy na różnicę w wycenie kukurydzy europejskiej i amerykańskiej (o 150 zł/t na korzyść tej pierwszej), to trzeba przyznać, że notowania w Europie są nadzwyczaj wysokie. Światowe zbiory kukurydzy wg USDA w bieżącym sezonie mają być niższe o 29,4 mln t (o 2,9 proc.) i wyniosą 978,1 mln t. Z tym, że największa redukcja prognoz dotyczy Unii Europejskiej. W wyniku panujących latem upałów i suszy, w UE ma być zebrane jedynie 58,0 mln t tego ziarna, co oznacza aż 17,0 mln t mniej niż przed rokiem (spadek o 23 proc. USDA prognozuje zbiory kukurydzy w Polsce na poziomie 3,5 mln t (miesiąc wcześniej 4,1 mln t). Najmniej potaniał rzepak notowany na giełdzie w Paryżu – o 1 proc., do 367,5 EUR/t (1547 zł/t). Cena rzepaku na tle notowań soi i tak prezentuje się bardzo dobrze. Obecnie jest on droższy niż przed rokiem o 14 proc., a soja tańsza o 10 proc. Mocniejsze zachowywanie się notowań rzepaku jest efektem niższych o 10 proc. światowych zbiorów w obecnym sezonie. Według USDA produkcja wyniesie 64,7 mln t (o 7,1 mln t mniej niż przed rokiem). D Notowania kontraktów terminowych Kontrakty Cena 15.09.2015 Cena 14.08.2015 Zmiana ceny Zmiana ceny od początku roku Cena 15.08.2015 wyrażona w zł* Pszenica (Matif ) 169,50 176,00 -3,69% -15,25% 713 Kukurydza (Matif ) 167,25 178,75 -6,43% 2,92% 704 Rzepak (Matif ) 367,50 371,25 -1,01% 4,70% 1547 Soja (CBOT) 326,65 359,53 -9,15% -12,78% 1216 Ceny wyrażone w EUR/t (Matif ) i USD/t (CBOT), * średni kurs NBP 14 hodowla i chów bydła hodowla i chów bydła 15 Wisielcze nastroje w Brukseli TEKST I ZDJĘCIA: Mateusz Uciński 16 hodowla i chów bydła 7 września był dla europejskiego rolnictwa dniem szczególnym. Do Brukseli przyjechało ponad 7 tysięcy rolników, głównie producentów mleka i wieprzowiny, aby domagać się interwencji na rynku. Oprócz protestujących na ulicach pojawiło się także 1,5 tysiąca ciągników, które sparaliżowały główne arterie miasta. 1. Żądamy wprowadzenia rekompensat pieniężnych za utracone plony i utratę bazy paszowej w żywieniu bydła mlecznego w wyniku suszy glebowej. 2. Przesunięcia pieniędzy z kar mlecznych na odbudowę potencjału produkcyjnego i interwencję na rynku mleka. Powyższe działania powinny doprowadzić do wzrostu cen mleka w skupie, które obecnie utrzymują się na bardzo niskim, niekiedy drastycznym poziomie. M A TE ZY KU RIA SZ PI Ł ŁO SZ HO ŚĆ WS DO TY ZĘD W LK Z LA O IE. NY U N A S. REKLAMA PR P retekstem do tych działań było, odbywające się tego dnia w Brukseli, spotkanie ministrów rolnictwa 28 krajów, którzy podczas narady mieli uzgodnić kryteria wsparcia dla rolnictwa w obliczu obecnego kryzysu na rynku, wywołanego takimi czynnikami, jak rosyjskie embargo, mały popyt czy susza, która dotknęła tego lata wielu rolników. Trzeba przyznać, że takiej intensywności protestu brukselskie władze chyba się nie spodziewały, a siły policyjne, rzucone przeciwko demonstrującym, obstawiały praktycznie każdą ulicę, zamykając wiele arterii miasta ogrodzeniami z drutu kolczastego. Sami rolnicy, głównie pochodzący z Belgii, Francji i Niemiec, zablokowali traktorami ulice dojazdowe przy budynkach Unii, głównie tych, w których spotykali się ministrowie rolnictwa. Ulicami miasta ciągnęły wielotysięczne pochody demonstrantów, manifestujących swoje niezadowolenie z polityki rolnej prowadzonej przez władze Unii Europejskiej. Na rondzie Schumana, gdzie zbierali się protestujący, oprócz traktorów i transparentów pojawiły się także bele siana i naturalnej wielkości plastikowe krowy w barwach państw uczestniczących w proteście. Erwin Schoepges z zarządu Europejskiej Rady Mleka, jeden z inicjatorów poniedziałkowego protestu, w wypowiedzi dla Polskiego Radia zaznaczył wyraźnie, że rolnicy oczekują konkretnych propozycji i chcą uczciwych cen, bo takie też są oczekiwania konsumentów. W proteście nie mogło zabraknąć także polskiego akcentu, który stanowiła delegacja Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, na czele z Leszkiem Hądzlikiem, Krzysztofem Banachem i Sylwestrem Mierzejewskim – prezydentami PFHBiPM. Oprócz nich na placu Schumana, gdzie zebrali się protestujący, obecne były blisko 300-osobowe grupy polskich rolników z regionalnych związków hodowców, które aktywnie wspierały protest, co zostało zauważone i docenione przez władze EMB (Europejska Rada Mleka) – jednego z głównych organizatorów protestu. Na placu Schumana pojawili się także przedstawiciele polskich mleczarni, m.in. z OSM w Olecku, SM Spomlek w Radzyniu Podlaskim (o. Elbląg), OSM Maluta w Nowym Dworze Gdańskim, SM Grajewo oraz SM Gostyń. Zaznaczyć należy, że PFHBiPM w imieniu polskich hodowców i producentów mleka przedstawiła ministrom rolnictwa UE swoje postulaty, z których główne brzmią następująco: OŚRODEK HODOWLI ZARODOWEJ OSIĘCINY SP. Z O.O. Oferuje hodowcom do sprzedaży: • JAŁOWICE CIELNE • KROWY PIERWIASTKI • BUHAJKI ROZPŁODOWE • BUHAJKI UŻYTKOWE Prowadzimy także na zlecenia firm paszowych oraz jednostek naukowych doświadczenia żywieniowe w naszym środku badawczo wdrożeniowym. i chów bydła 17 KONTAKT: +48 54 2650038hodowla www.ohzosieciny.com.pl Po pierwsze, hodowcy bydła zmuszeni zostali do zapłacenia kar za nadprodukcję, mimo że Unia Europejska odeszła od limitowania produkcji mleka. Kary są dla nich bardzo dużym obciążeniem, które nie pozwala w pełni konkurować z producentami mleka na światowych rynkach. Po drugie, swoje piętno na produkcji mleka odcisnęła niespotykana w ostatnich latach w Polsce susza glebowa. Uprawy kukurydzy na kiszonkę, która jest podstawą żywienia bydła mlecznego, zostały przerzedzone, a spodziewane plony będą bardzo niskie. Dotyczy to m.in. mlecznych rejonów Polski, czyli Mazowsza i Podlasia, gdzie produkcja mleka jest największa. Po trzecie, podmioty skupujące i producenci mleka ciągle borykają się z kłopotami, które wyniknęły z utrzymującego się już ponad rok rosyjskiego embarga na produkty mleczne. Utrata tego rynku powiększyła podaż produktów mlecznych na rynkach polskim i europejskim, a producenci nie doczekali się żadnych rekompensat. 18 hodowla i chów bydła Protest w Brukseli był jednym z największych protestów rolniczych w ostatnich latach, jakie odbyły się w Unii Europejskiej. Niestety, jego przebieg nie należał do spokojnych, wobec protestujących belgijska policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego. Protest w Brukseli był jednym z największych protestów rolniczych w ostatnich latach, jakie odbyły się w UE. Owocem spotkania ministrów UE było przeznaczenie kwoty 420 mln euro na wsparcie dla producentów zmagających się z trudną sytuacją na rynkach rolnych. Przywrócony ma być program dopłat do przechowywania wieprzowiny, a także zwiększona elastyczność dotycząca płatności. Komisja Europejska nie przewiduje jednak specyficznych działań dla żadnego z krajów członkowskich, na które liczyła Polska w związku z suszą, jaka wystąpiła na terenie naszego kraju. Sytuację tę skrytykował minister rolnictwa Marek Sawicki. – Są to środki daleko niewystarczające dla Europy – podkreślił. – Nie znamy koncepcji ich podziału, ile które państwo z tych środków otrzyma, więc to jest kolejny problem. D ytkaSPONSOROWANY f ARTYKUŁ Tegoroczne fale upałów i susze naraziły europejskie uprawy kukurydzy na rozwój pleśni i mikotoksyn. TEKST I ZDJĘCIA: Alltech Poland, Alltech.com/poland T ej jesieni warto, aby rolnicy bacznie obserwowali jakość swoich zbóż. Wstępna analiza zbóż w miesiącach letnich w ramach programu Alltech 37+ pokazuje, że warunki klimatyczne panujące w Europie tego lata naraziły zboża na możliwość skażenia mikotoksynami, dlatego powinny być poddane analizie pod kątem ich obecności. Upały negatywnie wpłynęły na uprawy w większości krajów Europy środkowej i południowej, zwłaszcza w czasie kwitnienia i wypełniania ziaren. Wysoka temperatura i susza w tych etapach rozwoju roślin, mogą zmniejszyć produkcję ziaren i obniżyć potencjał plonowania. Straty plonu ziarna podczas wypełniania ziarniaków kukurydzy mogą wynosić od 3 do 5,8% na dzień stresu. Biuletyn Komisji Europejskiej MARS Cz. 23 nr 7 prognozuje spadek produkcji ziarna o 9 % w porównaniu do 2014 roku. Upał może także stworzyć idealne środowisko dla pleśni, zwłaszcza Aspergillus flavus, które mogą wytwarzać aflatoksynę B1. Aflatoksyna B1 znana jest jako rakotwórcza, a jej dopuszczalny poziom obecności w paszach i produktach mlecznych jest ściśle regulowany. Fala upałów doprowadziła do tego, że ziarno i pasze z roślin poddanych upałom powinny być przebadane pod kątem zawartości aflatoksyny B1, aby określić czy istnieje jakiekolwiek ryzyko. „Prognozowane zmniejszenie całkowitego plonu ziarna sprawi, że reformulacja gotowych mieszanek paszowych zawierających mikotoksyny będzie trudna” mówi Dr. Max Hawkins, specjalista żywienia zwierząt z Alltech Mycotoxin Management Team. „Będzie to wymagało wdrożenia programu zarządzania ryzykiem mikotoksyn, aby nie narażać zdrowia i wyników produkcyjnych zwierząt gospodarskich”. Rośliny na pasze objętościowe poddane stresowi pogodowemu, zazwyczaj są zbierane przy niskiej wilgotności i wysokiej zawartości suchej masy. To może utrudnić odpowiednie pakowanie pasz objętościowych w celu wyeliminowania tlenu i wspierania fermentacji. W przechowanych paszach objętościowych może się wytworzyć środowisko dobre dla wzrostu dzikich drożdży i pleśni. Pleśnie Penicillium są głównym problemem ze względu na ich niezwykle niskie zapotrzebowanie na tlen, a mikotoksyny które produkują, negatywnie wpływają na funkcjonowanie żwacza i odpowiedź immunologiczną. Sytuacja w Europie północnej jest odmienna ze względu na nadmiar opadów. Gdy rośliny w fazie kwitnienia i wypełniania ziaren są narażone na negatywny wpływ klimatu, zarodniki Fusa- rium i Aspergillus mając łatwy dostęp poprzez nasiono oraz idealne warunki do wzrostu, mogą wytwarzać mikotoksyny. Fusarium mogą wytwarzać mikotoksyny takie jak trichoteceny, fumonizyny i zearalenon. Te mikotoksyny wpływają na wskaźniki takie jak: pobranie paszy, produkcja mleka, wykorzystanie paszy, zdrowotność jelit, zdrowotność organów, rozród i odporność. Zbyt deszczowa pogoda może być problemem w przypadku pasz objętościowych i ich profilu kwasowego, który powstaje podczas fermentacji i przechowywania. „W ciągu ostatnich kilku tygodni, opady w Europie Północnej były powyżej średniej. Może to opóźnić terminy siewów i oprysków czy prace polowe po siewach. „Wysoka wilgotność w glebie doprowadziła również do strat azotu”, powiedział Hawkins. „Pogoda w następnym miesiącu powie nam wiele o natężeniu powstawania pleśni i ryzyku występowania problemu skażenia mikotoksynami. Chłód i przedłużająca się pogoda bogata w opady nie stwarza idealnych warunków”. Hawkins doradza rolnikom inspekcję pól pod kątem wszelkich przypadków pleśni łodyg lub liści oraz uszkodzeń roślin na skutek oddziaływania insektów lub uszkodzeń związanych z warunkami pogodowymi. Zaleca również zwrócenie uwagi na wszelkie nieprawidłowości na polu. Nadmierne opady mogą tworzyć na polach kałuże, które mogą zahamowywać wzrost roślin i generować różnice w rodzajach gleb na polu. „Różnej jakości zboże z pola trafia do jednego silosu, jest mieszane i zanieczyszcza cały zbiór” mówi Hawkins. „Gdy ziarno znajdzie się w silosie możemy natrafić tam na obszary o podwyższonej wilgotności przyczyniające się do powstawania pleśni i psucia, które w efekcie prowadzi do namnażania mikotoksyn i obniżenia wartości pokarmowej paszy”. Producenci powinni podjąć niezbędne kroki podczas żniw, aby wspomóc rozwiązywanie problemów w zakresie ograniczenia skażenia pasz: Zastosowanie zakiszaczy Odpowiednie przechowywanie ziarna Suszenie ziarna, aby osiągnąć 14% wilgotność Zastosowanie odpowiedniego programu zarządzania mikotoksynami „Zarodniki grzybów są wszędzie a pogoda może przyczynić się do ich aktywacji. Miej oko na pogodę podczas żniw” powiedział Hawkins. „Musimy być w tym zakresie proaktywni”. KAŻDEMU WARTO POMAGAĆ Opinia ekonomisty – dr. hab. prof. nadz. Konrada Raczkowskiego na temat znaczenia rolnictwa w gospodarce Polski. ROZMAWIAŁ: Mateusz Uciński Mało mówi się w Polsce o udziale rolnictwa w PKB (m.in. jesteśmy liczącym się w Europie i na świecie producentem mleka), a branża jest raczej postrzegana przez konsumentów jako ta, która na wejściu do UE wyraźnie się wzbogaciła (płatności do gruntów, PROW). Czy i jak producenci mleka „dokładają się” do wzrostu gospodarczego? W zasadzie odpowiedź na takie pytanie jest oczywista. Producenci mleka mają swój wkład w tworzenie 3,5% PKB przez cały sektor rolniczy. Trzeba jednak pamiętać, że nie sam poziom produkcji jest tutaj najważniejszy, a tempo jego wzrostu w czasie. Polska zajmuje dziś 5. pozycję w Unii Europejskiej, jeżeli chodzi o skup i produkcję mleka, i 12. miejsce na świecie (2,1% światowej produkcji mleka). Jednocześnie branża mleczarska jest najbardziej rozwinięta technologicznie ze wszystkich państw UE. Jest to duży sukces. Wyprzedzają nas wciąż Niemcy, Francja, Wielka Brytania oraz Holandia, ale wyprzedziliśmy już Włochów, którzy mieli jeszcze niedawno lepsze wyniki. Zatem tempo wzrostu branży jest bardzo widoczne, co potwierdza również bilans obrotów handlowych i wypracowanych kierunków eksportu mleka i przetworów mlecznych. Można powiedzieć, że zarówno konsumpcja, dodatni stosunek eksportu do importu czy inwestycje w branży, są i – mam nadzieję – będą tymi komponentami wzrostu, które progresywnie będą wciąż rosły w najbliższych latach. Hodowcy bydła mlecznego i producenci mleka zapłacą bardzo wysokie kary za nadprodukcję mleka w sezonie 2014/2015 i w sumie do budżetu UE wpłacą blisko 162 mln euro. Abstrahując od systemów zakazowo-nakazowych UE, można stwierdzić, że nie wzbogacimy się? Czy to poważny uszczerbek dla wzrostu konsumpcji, która wpływa na PKB? Oczywiście, że nie; wpływ na konsumpcję i PKB będzie marginalny, żeby nie powie- 20 hodowla i chów bydła dzieć: żaden z makroekonomicznego punktu widzenia. Jednak dla poszczególnych hodowców i producentów mleka objętych karami za nadprodukcję zawsze ma znaczenie, zwłaszcza tam, gdzie trzeba spłacać zaciągnięte zobowiązania finansowe, dokończyć rozpoczęte inwestycje, a nawet w sposób samodzielny prowadzić dalszą działalność gospodarczą. Postawiłbym jednak inne pytanie: A co zrobiły władze państwowe i instytucje publiczne w tej sprawie w 2014 r. i w latach poprzednich? Co zrobili producenci i hodowcy, żeby się do tego przygotować? Przecież wszelkie trendy i wskaźniki makroekonomiczne mówiły, że przekroczenie limitów krajowej kwoty mlecznej będzie miało miejsce. Było co najmniej kilka sposobów, żeby się przed tym uchronić. Wystarczyło jedynie dobrze zaplanować prowadzoną działalność i pomyśleć trochę o przyszłości, a nie o doraźnym zysku, zwłaszcza że było też wiadomo, że to ostatni rok obowiązywania kwot mlecznych. Moim zdaniem to będzie raczej uszczerbek dla potencjalnie należnego zysku hodowców czy producentów mleka, a więc mniejszy zwrot z zainwestowanego kapitału. Oczywiście dla części hodowców może być to problem, ale dla producentów raczej nie. Po prostu w sektorze produkcji i przetwórstwa mleka trzeba posługiwać się tymi samymi kanonami zarządzania, jakie występują w innych sektorach gospodarki, używając oczywiście dopasowanych narzędzi. Susza glebowa, upalne i bezdeszczowe lato skurczyły bazę paszową potrzebną do wyżywienia bydła mlecznego. Być może spadnie produkcja mleka. Jak ta sytuacja wpłynie na naszą gospodarkę? Na gospodarkę z punktu widzenia państwa i jego potrzeb trzeba zawsze patrzeć w długiej perspektywie czasowej i w ramach strategicznej wizji. Musimy wiedzieć, czego chcemy i jak to osiągnąć. My wiemy już, jak zabezpieczyć się przed skutkami klęsk żywiołowych i siły wyższej, ale wciąż tego nie robimy lub robimy stanowczo za mało. Susza w tym roku była odczuwalna dla tysięcy gospodarstw domowych, jak i setek firm, które musiały ograniczyć lub przekwalifikować czasowo produkcję. Straty szacowane są na 550–600 mln złotych i uświadamiają nam, jak duże zaniedbania są w sektorze energetycznym, gospodarce wodnej, ale i wsparciu procesów ubezpieczeń rolników. Zaistniała sytuacja powinna być silnym impulsem do naprawienia zaniedbań tam, gdzie one faktycznie są, a nie tu, gdzie dają doraźne symptomy. W innym przypadku – a w czasie ponownych przesileń atmosferycznych spotkają nas na przemian to podtopienia i zalania, to czasowe wyłączenia prądu, to zniszczenia upraw – będziemy zajmowali się skutkiem, zamiast przyczyną, która do skutku doprowadziła. To błędne koło, kumuluje problemy. REKLAMA Nie uważam, żeby tegoroczna susza miała szczególny wpływ na całą gospodarkę. Wpływ ten jest wybiórczy i w zasadzie dotyczy niewielu procentowo gospodarstw domowych, chociaż są i takie, gdzie susza zniszczyła całe uprawy rolne. Można zadać pytanie, dlaczego na blisko 1,8 mln zatrudnionych w rolnictwie tylko 86 rolników ubezpieczyło się od ryzyka suszy? Odpowiedź jest prosta: gdyż takiej suszy nikt dawno nie pamiętał. Innym argumentem są koszty, ale to nie jest wytłumaczenie, zwłaszcza że każdy samorząd ma prawo utworzyć swego rodzaju Rolniczy Fundusz Ubezpieczeń od Ryzyk Systemowych. Wówczas podobnie jak straty i niepowodzenia banków rekompensowane są klientom przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, tak stratami w rolnictwie mógłby zajmować się lokalny czy krajowy fundusz od ryzyk systemowych – jeżeli ktoś kiedyś zdecyduje się na utworzenie systemowej formy takiej pomocy. Czy warto w trudnych sytuacjach pomagać hodowcom bydła mlecznego i ogólnie rolnikom? Każdemu warto pomagać, jeżeli są ku temu środki finansowe, możliwości, a pomoc rzeczywiście jest zasadna. Jednak budżet państwa właściwie od początku transformacji ustrojowej notuje rokrocznie deficyt, a finanse publiczne – pomimo wzrostu gospodarczego wymagają poważnej naprawy. Ta pomoc nie może być oparta o jednostronną zasadę powinności. Musi być to świadczenie wzajemne i nie może faworyzować tylko jednej grupy zawodowej. Dlaczego nikt nie pomaga przedsiębiorcy, który podjął złą decyzję i musi zbankrutować? Dlaczego taka pomoc miałaby się należeć tylko rolnikom? Trzeba stworzyć takie mechanizmy, gdzie rolnicy będą sami sobie pomagać w ramach zwłaszcza społeczności lokalnych, a państwo będzie wówczas gwarantem pomocy, ale w ramach ostatniej instancji. W innym przypadku stworzymy pogłębiony w ostatnich latach złudny model, że państwo czy Unia Europejska nam zawsze pomogą, co w sytuacji zagrożenia zamiast reakcji obronnych, wytworzy mylne poczucie bezpieczeństwa, zwolni z myślenia i działań innowacyjnych, które człowiek mógłby podjąć w trudnych sytuacjach. Dziękuję za rozmowę. Konrad Raczkowski, dr hab. prof. nadzw. w zakresie zarządzania instytucjami publicznymi. Specjalizuje się w zarządzaniu systemem gospodarczym, finansach publicznych oraz gospodarce nieoficjalnej. Jest dyrektorem Instytutu Ekonomicznego Społecznej Akademii Nauk w Warszawie oraz kierownikiem katedry Zarządzania Bezpieczeństwem Ekonomicznym. Pełni rolę eksperta organizacji gospodarczych, przedsiębiorstw oraz instytucji międzynarodowych. W latach 2003–2013 był pracownikiem resortu finansów. Współpracował z Europejskim Urzędem ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych w Brukseli oraz Instytutem Bezpieczeństwa i Polityki Rozwoju w Sztokholmie. Jest stypendystą rządu Szwecji z zakresu zarządzania (2009) oraz członkiem zwyczajnym British Academy of Management. Autor ok. 100 publikacji naukowych. hodowla i chów bydła 21 DUŻA SZANSA NA POPRAWĘ Rozmowa z Sébastien’em Bouyssiére, analitykiem rynku z Institut de l'Élevage (Instytut Hodowlany) w Paryżu. TEKST I ZDJĘCIA: Mateusz Uciński Jak ocenia Pan obecną sytuację na rynku mleka? Unia Europejska w dużym stopniu zwiększyła swoją produkcję, a proces ten rozpoczął się już w roku 2013, żeby przygotować się do zniesienia kwot mlecznych – była bardzo dobra koniunktura na rynku światowym. I właśnie od 2013 roku aż do roku następnego cena mleka w skupie cały czas rosła, osiągając prawdopodobnie najwyższy poziom od początku istnienia Unii Europejskiej. Natomiast od czerwca 2014 roku ta tendencja się odwróciła, w związku ze spadkiem zapotrzebowania na rynku chińskim, co pociągnęło za sobą dalsze, globalne zmiany na rynku mleka. Nie należy także zapominać o embargu wprowadzonym przez Rosję, które przyczyniło się do znacznego wzrostu zapasów produktów mlecznych na świecie. Producenci mleka są w trudnej sytuacji, bo muszą spłacać kredyty, które zaciągnęli na inwestycje. Jednocześnie zapotrzebowanie na mleko i jego produkty nie wzrasta na rynku światowym. Przewiduje się jednak, że zapotrzebowanie na chińskim rynku będzie wzrastało, ponieważ zgromadzone tam zapasy skurczyły się i potrzebny będzie napływ produktów z zewnątrz. Wielokrotnie podkreśla Pan sytuację na rynkach azjatyckich, zwłaszcza rynku chińskim. Dlaczego jest to tak kluczowe miejsce dla rynku mleka? Świeże produkty mleczne sprzedaje się na ogół na rynku lokalnym, natomiast produkty takie jak mleko w proszku, masło, sery długo dojrzewające – są tą częścią produkcji, dla której szuka się rynku zbytu. Chiny są krajem o ogromnej liczbie ludności, gdzie spożycie produktów mleczarskich jest bardzo małe w przeliczeniu na mieszkańca, ale prognozuje się jego wzrost. Ważne jest jednocześnie to, że Chińczycy nie mają zaufania do własnej produkcji. Stało się tak po 2008 roku, kiedy wybuchł u nich skandal związany z melaniną w odżywkach mlecznych dla dzieci. Jeżeli spojrzymy przez pryzmat Unii Euro- 22 hodowla i chów bydła pejskiej, to widzimy, że np. we Francji konsumpcja wewnętrzna produktów mlecznych już nie wzrośnie. Osiągnęła wysoki poziom i rynek się nasycił. W Polsce jest jeszcze jakiś potencjał i to spożycie może nadal rosnąć, ale też nie w jakimś dużym stopniu. Patrząc globalnie na kraje Unii Europejskiej, spożycie wewnętrzne osiągnęło lub zbliża się do maksymalnego poziomu. Kiedy jednak spojrzymy na rynki azjatyckie lub, w drugiej kolejności, na rynki afrykańskie, tam cały czas to spożycie rośnie. Skoro mówimy o chłonnych rynkach, chciałbym zapytać o rynek indyjski. Niedawno polskie produkty uzyskały odpowiednie świadectwa i mogą być tam sprzedawane. Jakie jest Pańskie zdanie o tamtym rejonie? Nie przeprowadzaliśmy jakiś szczególnych badań dotyczących tamtego rynku, ale zauważyć trzeba, że oni także mocno nastawili się na produkcję mleka i jego przetworów. Wynika to ze względów religijnych i związanych z nimi regulacji i zakazów odnoszących się do produkcji mięsa. Jednocześnie podnosi się poziom życia, kraj się rozwija, a co za tym idzie podnosi się poziom konsumpcji, także mleka. Na pewno będzie to bardzo ciekawy rynek. Jednakże w przeciwieństwie do Chin, indyjscy producenci i przetwórcy bardzo bronią rodzimej produkcji. Indie mają bardzo dużo obszarów wiejskich, którym także muszą stworzyć odpowiednie możliwości rozwoju. Tak naprawdę możliwości wejścia i zaistnienia na tym rynku uzależnione są od polityki indyjskiego rządu. Byłem w Indiach w zeszłym roku i z obserwacji, którymi mogę się podzielić na temat tamtejszego rynku mleka, jest fakt, że tylko 20–30% wyprodukowanego mleka jest przeznaczone do skupu. Nie istnieje tak naprawdę sieć dystrybucyjna, a obrót mlekiem opiera się w dużej mierze na sprzedaży bezpośredniej albo małych, lokalnych sklepikach. Na taki rynek trzeba umieć wejść. Zaznaczyć jednocześnie należy, że koszty produkcji są dużo niższe niż w Unii, a do tego nie ma praktycznie żadnych obostrzeń sanitarnych, tak rygorystycznych, jak w Europie. Wracając do europejskiego rynku. Tutaj też przybywa ludzi, którzy są potencjalnymi konsumentami, dlaczego zatem tak bardzo odczuwalny jest dołek cenowy w branży mleczarskiej? W perspektywie średnio- i długoterminowej jest to aspekt niewątpliwie optymistyczny. Mówię o prognozach wzrostu zapotrzebowania na rynku światowym i de facto o poprawie samej sytuacji rynkowej. Należy jednak uwzględnić wahania na rynku światowym. W chwili obecnej, kiedy jesteśmy w dołku, to rolnikom trudno jest właśnie patrzeć z perspektywy długoterminowej, kiedy ktoś ich zapewnia, że będzie lepiej, kiedy im jest trudno funkcjonować tu i teraz, zwłaszcza kiedy wiszą na nich niespłacone kredyty. Na tym właśnie polega chwiejność rynku. Dla nas bardzo ważnym jest wypracowanie takiego systemu, żeby w tych newralgicznych momentach dla rynku pomóc hodowcom przetrwać. Chcemy opracować narzędzia i rozwiązania, np. podatkowe, albo tworzenie rezerw, które można by w takich sytuacjach uruchomić. Czy na ceny mleka należy patrzeć tylko i wyłącznie globalnie? Wielu hodowców pyta właśnie o to. Dla hodowcy, rolnika zawsze najważniejszy będzie wynik, który uzyskuje. Jednocześnie nie możemy zapominać, że do 40% tego, co produkujemy, jest eksportowane i siłą rzeczy jest częścią tego rynku globalnego, i jest od niego uzależnione. Wspomniał Pan, że są szanse na poprawę. W związku z tym, co powinni zrobić hodowcy bydła i producenci mleka? Jakie powinni podjąć działania, żeby poprawić swoją sytuację w trudnym okresie? Żeby poprawiły się ceny na rynku, musiałaby się zmniejszyć produkcja. Rolnik, który – jak zaznaczyłem wcześniej – zainwestował, ma do spłacenia kredyty, i żeby zoptymalizować swoją sytuację, ma tak naprawdę dwa wyjścia. Z jednej strony może pomyśleć następująco – będę ograniczał koszty, oszczędzając chociażby na paszach treściwych czy w kwestiach brakowania, to wtedy spadnie mi produkcja, i z tym się godzę, jakoś to mi się kompensuje. Z drugiej strony, może podejść do problemu inaczej – zainwestowałem, muszę teraz maksymalnie zwiększyć produkcję, żeby ilością zamortyzować sobie te koszty, które poniosłem. Najważniejsze, żeby sam hodowca przeanalizował i zoptymalizował rozwiązanie, które wybierze, do swojej indywidualnej sytuacji. Wymaga to od rolnika znajomości i rozeznania w kosztach gospodarstwa. presję na swoich dostawcach i uzyskać jeszcze lepsze warunki, aby przyciągnąć klienta. W Polsce sieci w dużym stopniu definiują rynek. Jak sobie z nimi radzić? Współpracować, czy może tworzyć własne sieci producenckie? Należy odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wielkie sieci odniosły tak wielki sukces. Dlatego, że taka forma sprzedaży jest najwygodniejsza dla klientów, którzy w jednym miejscu mogą zrobić wszystkie potrzebne im zakupy, także trudno będzie tego zupełnie uniknąć. Aczkolwiek we Francji utworzono właśnie takie własne inicjatywy producenckie, zlokalizowane na ogół przy mleczarniach, gdzie kolportowano własne produkty, na ogół te z grupy świeżych. I to działa i nadal się rozwija. Nie należy jednak zapominać, że jest to inwestycja wymagająca nakładów, i to sporych. A środki, które zostaną zainwestowane w takie przedsięwzięcie, nie zwrócą się w krótkim okresie. Trzeba na to patrzeć z perspektywy długoterminowej, pamiętając, że sklepy wielkopowierzchniowe nadal będą istniały. Bardzo dziękuję za rozmowę D REKLAMA W takim razie, patrząc na problem z innego punktu widzenia, jak Pańskim zdaniem powinni się zachować przetwórcy mleka, żeby i oni byli zadowoleni, i żeby producent na tym dobrze wyszedł. Tutaj także są dwie strategie, co zresztą bardzo widać, kiedy się patrzy na przetwórstwo. Z jednej strony, żeby producent miał lepszą cenę za mleko, przetwórca może ukierunkować się na produkty wysokiej jakości, które są naturalnie droższe, ale większa jest także wartość dodana na tej sprzedaży. Wymaga to też pewnej edukacji konsumenta, który ma tę tendencję, że patrzy na ceny i szuka produktów tańszych. Drugim kierunkiem strategii jest pójście w kierunku prostszych produktów, które także można sprzedać na rynku światowym z nie najgorszą, opłacalną dla nich marżą. Każdy zakład decyduje, jaka jest jego strategia. Decydując się na strategię, gdzie nie tworzymy produktu o dużej wartości dodanej, tylko bardziej liczymy na rynek światowy, który raz jest dla nas bardziej korzystny, a raz mniej, musimy się liczyć z tym, że będziemy w większym stopniu uzależnieni od wahań, które na rynku światowym występują. Też nie należy zapominać, że sprzedażą tych produktów zajmują się głównie sklepy wielkopowierzchniowe, duże sieci, które swoją komunikację ukierunkowują głównie na cenę. I nie ma co ukrywać, że bardzo wykorzystują momenty kryzysowe dla branży mleczarskiej, żeby wywrzeć jeszcze większą hodowla i chów bydła 23 Laureaci Rankingu Spółdzielni Mleczarskich odbierają gratulacje od Marka Sawickiego i Agnieszki Maliszewskiej Spółdzielcy w Augustowie W Augustowie odbyło się XIII Forum Spółdzielczości Mleczarskiej. Forum zgromadziło 220 uczestników reprezentujących 13 krajów i 6 rządów, wśród których znajdowali się przedstawiciele m.in. z Niemiec, Chin i Nowej Zelandii. J est to jedna z najbardziej prestiżowych konferencji branży mleczarskiej o zasięgu europejskim. Forum zgromadziło 220 uczestników reprezentujących 13 krajów i 6 rządów, wśród których znajdowali się przedstawiciele spółdzielni mleczarskich oraz organizacji branżowych, m.in. z Niemiec, Chin i Nowej Zelandii. Forum to niezwykła okazja do dyskusji na temat nowych perspektyw i scenariuszy rozwoju sytuacji na rynku mleka, zwłaszcza teraz, kiedy europejskie i światowe mleczarstwo znajduje się w niezwykle trudnym okresie. Zakończenie systemu kwotowania produkcji mleka w Europie, światowe spadki cen mleka i globalny kryzys połączony z rosyjskim embargiem stworzyły zupełnie nową płaszczyznę do debaty na temat kierunków rozwoju mleczarstwa. Według Jerzego Plewy – dyrektora generalnego Komisji Europejskiej w Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich, zmieniające się zwyczaje żywieniowe w krajach rozwijających się, wzrost liczby ludności, a wraz z nią 24 hodowla i chów bydła popyt na produkty mleczarskie, powodują, że perspektywy średnioterminowe, w szczególności na rynku światowym, są pozytywne. Jakub Borowski, główny ekonomista banku CreditAgricole, zwraca uwagę na to, że sytuacja ekonomiczna na rynku mleka w perspektywie najbliższych miesięcy nie kształtuje się zbyt obiecująco. Według jego prognoz spadek cen surowca może się utrzymać nawet do II połowy 2016 roku, dopiero po tym okresie ceny powinny się odbić. Podobnego zdania jest Grzegorz Gańko, prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Sierpcu, który uważa, że kryzys będzie trwał dopóki nie zostanie ograniczona podaż surowca na rynku. Profesor Jadwiga Seremak-Bulge zaznaczyła, że kryzysowi należało zapobiegać wcześniej i reagować wtedy, gdy ceny są skrajnie wysokie, a nie gdy spadają diametralnie w dół. Należy podejmować odpowiednie działania, ograniczać koszty, aby stać się bardziej konkurencyjnym na rynku. Poruszany był również temat suszy oraz konieczności dalszej restrukturyzacji branży mleczarskiej w postaci konsolidacji i koncentracji zarówno na poziomie producentów, jak i przetwórców. Podczas XIII Forum Spółdzielczości Mleczarskiej odbył się również IX Ranking Spółdzielni Mleczarskich. Ranking przeprowadzony został pod przewodnictwem Polskiej Izby Mleka. Nadzór nad jego przebiegiem sprawowało niezależne grono ekspertów i znawców branży mleczarskiej. Zgłoszone do ran- kingu firmy ocenili: Jan Dworniak – prezes Centrum Badań Audytorskich, Analiz i Doradztwa Finansowego; Leszek Hądzlik – prezydent Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka; Piotr Kwiatkowski – wiceprezes CreditAgricole Bank Polska S.A.; Agnieszka Maliszewska – dyrektor Polskiej Izby Mleka; Joanna Nowak – ekspert Polskiej Izby Mleka, prezes Infodome Sp. z o.o.; Bogumiła Kasperowicz – dyrektor Departamentu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi; Michał Pietrzak – współtwórca metodologii Rankingu, profesor w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, oraz Zygmunt Zander – emerytowany profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Oceniając mleczarnie, uwzględniono 11 mierników pogrupowanych w trzy obszary oceny rankingowej: wskaźniki efektywności, wskaźniki zdolności do przetrwania oraz wskaźniki potencjału i rozwoju. W tym roku, poza spółdzielniami mleczarskimi, do udziału zaproszone zostały także podmioty prywatne zajmujące się przetwórstwem mleka. Zwycięzcą rankingu, podobnie jak przed rokiem, została Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol w Grajewie. Drugie miejsce przypadło Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Piątnicy. Natomiast na trzeciej pozycji uplasowała się OSM w Sierpcu. Specjalne wyróżnienie – dla spółdzielni skupowej – otrzymała Strzelecka Spółdzielnia Producentów Mleka. Natomiast specjalne wyróżnienie dla spółki zdobyła firma Kaskat Sp. z o.o. Tegoroczna edycja Rankingu Spółdzielni Mleczarskich została rozszerzona poprzez wprowadzenie kategorii dodatkowych: Mleczarskie Wydarzenie Roku, Mleczarska Innowa- cja Roku, Mleczarskie Działanie na Rzecz Ochrony Środowiska i Mleczarski Lider Ekspansji. Laureatem kategorii Mleczarskie Wydarzenie Roku została Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Piątnicy – nagrodzono ją za całkowicie zautomatyzowany magazyn wysokiego składowania. Wyróżnienie w tej kategorii otrzymała Jędrzejowska Spółdzielnia Mleczarska za wpisanie wyrobów spółdzielni na Listę Produktów Tradycyjnych oraz za uzyskanie Certyfikatu „Jakość Tradycja”. Laureatem kategorii Mleczarska Innowacja Roku została Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Sierpcu, która zainstalowała automatyczną linię do konfekcjonowania sera, wyposażoną w innowacyjne urządzenia. Laureatem kategorii Mleczarskie Działanie na Rzecz Ochrony Środowiska została Spółdzielnia Mleczarska Ryki, doceniona za budowę nowatorskiej oczyszczalni ścieków zakładowych. CreditAgricole Bank Polska S.A. (partner kategorii dodatkowych rankingu) oraz kapituła rankingu za laureata kategorii Mleczarski Lider Ekspansji uznała Okręgową Spółdzielnię Mleczarską w Kole. Dodatkowe wyróżnienie w tej kategorii otrzymała Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Skierniewicach. dś D REKLAMA hodowla i chów bydła 25 gorący temat Jak żywić i zarządzać stadem bydła mlecznego po klęsce suszy? Tegoroczne, niekorzystne warunki pogodowe w tym przede wszystkim susza spowodowała, że hodowcy bydła mlecznego oraz producenci mleka borykają się z wieloma problemami związanymi z organizacją bazy paszowej, która zapewniłaby właściwe pokrycie potrzeb produkcyjnych oraz utrzymałaby wysoką zdrowotność zwierząt i stabilną produkcję. TEKST: Barbara Stefańska, Wydział Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach, UP w Poznaniu W śród głównych problemów zauważyć można przede wszystkim problemy z niewystarczającą ilością oraz jakością pasz, szczególnie objętościowych konserwowanych. Dlatego też poszukując nowych rozwiązań żywieniowych należy zwrócić uwagę przede wszystkim na dostosowanie aktualnych norm oceny, wartości i jakości konserwowanych pasz objętościowych, będących podstawą w żywieniu bydła mlecznego, wprowadzaniu do żywienia alternatywnych komponentów paszowych oraz zmiany organizacji żywienia w poszczególnych grupach technologicznych. JAKOŚĆ I WARTOŚĆ KONSERWOWANYCH PASZ OBJĘTOŚCIOWYCH Z praktycznego punktu widzenia pasze objętościowe konserwowane (kiszonki z kukurydzy, traw, lucerny czy sianokiszonki) będąc jednym z głównych źródeł energii, jak i również białka stanowią podstawę w żywieniu bydła mlecznego. Wszystkim dobrze znane są wartość pokarmowa i jakość bardzo dobrej kiszonki z kukurydzy (Tabela 1). Jednakże mając na uwadze aktualną sytuację trudno będzie uzyskać taką paszę, głównie ze względu na słabą wartość pokarmową, na co wskazuje sucha masa, wzrost zawartości NDF i ADF, oraz obniżenie skrobi w wyniku braku m. in. prawidłowo wykształconych ziarniaków 26 hodowla i chów bydła w kolbach. W takiej sytuacji również, jakość kiszonek może być niezadawalająca. Wzrost suchej masy i węglowodanów strukturalnych negatywnie wpłynie, na jakość kiszonki, co można będzie zauważyć w nadmiernej zawartość kwasu octowego, masłowego oraz azotu amoniakalnego, które zmniejszają smakowitość i ograniczają pobranie suchej masy dawki pokarmowej (Schemat 1). Ponadto może spowodować to obniżenie strawności składników pokarmowych (NDF, ADF), a przez to niedostateczne pokrycie przede wszystkim energetycznych potrzeb produkcyjnych krów mlecznych, zwiększając prawdopodobieństwo występowania chorób metabolicznych szczególnie w okresie okołoporodowym. Pomocnymi zabiegami podczas zakiszania mającymi na celu poprawę wartości pokarmowej i późniejszej stabilności tlenowej, może być melasowanie, mocznikowanie (posiadając dobrą zielonkę, 5kg mocznika paszowego/1t zakiszanego materiału może wpłynąć pozytywnie na wzrost, BO o ok 4%) oraz stosowanie bardzo dobrych inokulantów powodujących m. in. szybkie zakiszenie materiału kiszonkarskiego (preparaty chemiczne, mikrobiologiczne, dodatki paszowe). Ponadto warto wydłużyć okres zakiszania materiału i nie otwierania silosu po 6 tygodniach. Wydłużenie tego okresu nawet do 4–5 miesięcy może poprawić strawność skrobi i NDF-u. Podczas suszy dużym zagrożeniem jest akumulacja w wyniku niedostatku wody, azotanów, w dużych ilościach toksycznych dla zwierząt. Proces kiszenia zwykle zmniejsza więcej niż o połowę poziom azotanów do amoniaku, który może być wykorzystany przez bakterie żwacza, jednakże należy również monitorować ich zawartość (Tabela 2). Analizując, jakość kiszonki należy zwrócić uwagę przede wszystkim na skład kwasów organicznych powstających w wyniku fermentacji w tym zawartość kwasu masłowego. Kiszonki o niewłaściwej zawartości suchej masy lub znacznym zanieczyszczeniu pochodzenia glebowego mogą zawierać wyższą ilość kwasu masłowego, przyczyniając się do wystąpienia ketozy III typu tzw. „kiszonkowej”. Około 75% REKLAMA kwasu masłowego pochodzącego z kiszonek ulega przemianom do β-hydroksymaślanu (BHBA), zwiększając dodatkowo pulę związków ketonowych. Takich kiszonek nie należy podawać zwierzętom szczególnie w okresie okołoporodowym. W ostateczności, jeżeli całkowita rezygnacja z tego rodzaju kiszonek jest niemożliwa, maksymalna dobowa dawka kwasu masłowego nie powinna przekraczać 50g/szt. Aczkolwiek, niektóre wyniki badań wykazują wzrost koncentracji ciał ketonowych w mleku, gdy dobowa dawka kwasu masłowego wynosi ok. 100g/szt./dobę. W aktualnej sytuacji trudno jednoznacznie wskazać normy dla „dobrej kiszonki” czy maksymalny udział w dawce pokarmowej kiszonki „gorszej” jakości. Dlatego ważnym elementem w kontroli wartości pokarmowej i jakości kiszonek powinien być regularny monitoring poprzez wykonywanie analiz chemicznych. ALTERNATYWNE KOMPONENTY PASZOWE Alternatywne źródła pasz nie zastąpią białka ogólnego z dobrej, jakości kiszonki z lucerny czy energii z kiszonki z kukurydzy. Jednakże mając na uwadze aktualną sytuację oraz możliwości reorganizacji żywienia na fermie warto poszukać innych źródeł składników pokarmowych. SŁOMA Słoma, głównie pszenna ze względu na niską koncentrację składników odżywczych wykorzystywana była w dawce pokarmowej, jako element tworzący postać fizyczną. W aktualnej sytuacji możemy wykorzystać większą ilość słomy jęczmiennej, jednak ze względu na pobranie suchej masy oraz podaż składników pokarmowych nie więcej niż 1,5–2 kg SM. Ponadto może ona stanowić podstawę w żywieniu krów w zasuszeniu właściwym i jałówek cielnych. Stosując słomę w dawkach pokarmowych w laktacji może pojawić się problem segregacji pasz. Można temu zapobiec stosując mokre produkty uboczne tj. młóto browarniane, wysłodki buraczane, melasę czy wywar zbożowy. Stosując tegoroczną słomę Wartość pokarmowa Jakość SM 33–35% – przyrost 0,5%/dobę pH 4,2 włókno surowe <20% ADF <22% kwas mlekowy 70% NDF <40% kwas octowy 30% białko ogólne 7–10% kwas masłowy max 3% tłuszcz surowy ok 3% etanol <1% popiół surowy 10% (6% gleba, 4–5% czysty) Tabela 1. Wartość pokarmowa i jakość idealnej kiszonki z kukurydzy (Uniwersytet w Wisconsin-Madison, 2000) JAKOŚĆ KISZONKI PRZEBIEG FERMENTACJI STABILNOŚĆ TLENOWA Kwas mlekowy Kwas octowy Kwas propionowy POBRANIE SUCHEJ MASY N-NH₃ Kwas octowy Kwas masłowy Etanol Kw. mlekowy Kw. propionowy Schemat 1. Jakość kiszonki z kukurydzy a pobranie suchej masy dawki hodowla i chów bydła 27 gorący temat jęczmienną ze względu na jej kruchość warto zwrócić uwagę na dostosowanie długości mieszania w wozie paszowym. Ponadto przydatnym komponentem paszowym może okazać się również słoma kukurydziana (jeszcze zielona), która porównywana jest pod względem wartości pokarmowej do średniej zawartości energii siana, co sprawia, że jest bardzo dobrą paszą dla jałówek cielnych i krów zasuszonych, stanowiąc nawet 1/3 SM dawki w okresie –4; –2 tyg. przed wycieleniem. Jednakże czynnikiem limitującym jej stosowanie może być postać fizyczna, która wymaga uprzedniego rozdrobnienie w sieczkarni. MŁÓTO BROWARNIANE Powstaje przy produkcji piwa. Zawiera w swoim składzie słód jęczmienny, jęczmień, ryż, pszenicę oraz kukurydzę. Ze względu na dużą zawartość wody (70–85%) świeże powinno być skarmiane w ciągu 1–3 dni w okresie letnim i ok 6 dni zimą. Alternatywą może być zakiszenie młóta w rękaw foliowy. W celu podniesienia zawartości suchej masy można dodać otrąb pszennych bądź wysłodków buraczanych (100 kg/1t młóta). Optymalne dzienne dawki młóta dla krów w okresie laktacji nie powinny przekraczać 6–8 kg/szt. Dobre efekty uzyskuje się w przypadku skarmiania wraz z kiszonkami z mieszanek zbożowych, traw i roślin motylkowych, zawierających duże ilości białka ulegającego szybkiemu rozkładowi w żwaczu. Układając dawki pokarmowe dla krów, kiszone młóto należy traktować, jako paszę treściwą, dostarczającą głównie źródło biał- NO3 (%) 0.0–0.44 0.45–0.75* 0.76–1.00 NO3-N (ppm) 0–1000 1000–1700* 1700–2300 WYSŁODKI BURACZANE Wysłodki buraczane są pozostałością w procesie powstawania cukru. Ze względu na dużą zawartość wody (90%) najczęściej dostępne formy tej paszy to kiszonka oraz suszony granulat. Zawarte w nich cukry – pektyny, rozkładają się wolniej niż skrobia, przez co ich zadawanie nie powoduje zagrożenia nagłym zakwaszeniem treści żwacza. Ponadto mogą stanowić dobre uzupełnienie dla kiszonek z mieszanek zbożowych oraz roślin motylkowych. Dawka pokarmowa (maksymalnie 7 kg w laktacji) z udziałem wysłodków prasowanych wpływa korzystnie na obniżenie poziomu mocznika w mleku. Ze względu na dużą zawartość wapnia w stosunku do fosforu, wysłodki prasowane nie należy stosować w żywieniu krów zasuszonych. WYSŁODKI WARZYWNO-OWOCOWE Wytłoki warzywno-owocowe uzyskiwane są podczas produkcji soków, win oraz koncentratów. Zawierają ok. 35% SM, jednakże ze względu na dużą zawartość włókna surowego o obniżonej strawności (lignina, celuloza, hemiceluloza) nie powinny stanowić więcej niż 20–25% dawki pokarmowej dla krów zasuszonych oraz jałówek, natomiast w dalszej laktacji maksymalnie 10–15 %. MIĘDZYPLON Duże grono hodowców w celu pozyskania dodatkowej ilości paszy objętościowej zastosowało siew międzyplonów, które przy sprzyjających warunkach i odpowiednim nawożeniu mogą zapewnić nawet 20–30 ton plonu z hektara, stanowiąc dodatkową ilość pełnowartościowej paszy, bądź dodatkową możliwość tworzenia nowych rozwiązań kiszonkarskich (Tabela 3). Do mieszanek najlepiej wybrać rośliny o intensywnym wzroście początkowym, niewielkim zapotrzebowaniu na wodę i dobrze reagujące na intensywne nawożenie. W skład mieszanek mogą wchodzić m. in. życica wielokwiatowa, ko- Kiszonka: jęczmień, peluszka (50%) + kukurydza (15%) Zalecenia – bezpieczne do skarmiania – kontrolować wprowadzanie do dawki – zbadać paszę i wodę – rozcieńczyć do 0,40% NO3 lub 900 ppm NO3-N w SM – poziom toksyczny – rozcieńczyć do 0,40% NO3 lub 900 ppm NO3-N w SM Tabela 2. Zawartość azotanów w paszy dla bydła mlecznego (Heinrichs, 2010) *po przekroczeniu 0.44% NO3 lub 1000 ppm NO3-N, wykonać analizy pasz objętościowych, wody i w miarę możliwości paszy treściwej 28 ka pozwalające obniżyć koszty żywienia stada. Dodatek około 8 kg młóta do dawki dziennej pozwala na zastąpienie 1 kg poekstrakcyjnej śruty sojowej. hodowla i chów bydła Kiszonka: proso (48%) + lucerna (13%) Kiszonka: lucerna (34%) + kukurydza (33%) Strawność SM dawki (%) 71,1 66,8 66,9 Pobranie SM (kg/d) 22,6 19,5 23,8 produkcja mleka (kg/d) 25,2 23,2 24,5 koncentracja tłuszczu w mleku (kg/d) 1,15 0,84 0,82 koncentracja białka w mleku (kg/d) 0,85 0,75 0,84 zmiana masy ciała (kg/d) +0,40 -0,04 +0,78 Tabela 3. Produkcja mleka, a żywienie dawkami pokarmowymi opartymi na kiszonkach (Chamberlain i Wilkinson, 2000) niczyna inkarnatka, wyka jara i ozima, seradela pastewna, rzepik, bobik, groch siewny, łubin, facelia oraz mieszanki własnych zbóż. ORGANIZACJA ŻYWIENIA Ze względu na niedobory pasz należałoby w miarę możliwości wprowadzić zmiany w organizacji żywienia i zarządzania stadem: 1. Sporządzić bilans pasz i porównać go ze strukturą posiadanego stada, a następnie podjąć decyzję o jej przeznaczeniu, co może uchronić przed „masowym” zakupem paszy i kiszonek, często nie zawsze zadawalającej jakości. 2. Analizując żywienie w poszczególnych grupach technologicznych największe „oszczędności” można poczynić w grupach: jałówek cielnych oraz krów w okresie zasuszenia właściwego. W tym okresie ze względu na niską koncentrację energii (0.55 JPM/1kg SM) istnieje możliwość stosowania pasz o wyższej zawartości włókna surowego (powyżej 30% SM), przez co można pokusić się o zastosowanie znacznej ilości słomy i siana, kiszonki z późno zebranych traw (przykład Tabela 4) czy nawet niewyjadów od krów będących w laktacji. 3. W ekstremalnie trudnych warunkach deficytu pasz należy rozważyć reorganizację zasuszenia tzn. wydłużyć okres zasuszenia właściwego kosztem skrócenia okresu przejściowego. 4. Mając na uwadzę trudności występujące u krów w okresie przejściowym (m.in. ujemny bilans energii) należy zaplanować i zostawić możliwie jak najlepsze kiszonki w tym przede wszystkim z kukurydzy na ten okres – trudne do organizacji w mniejszych gospodarstwach. 5. Ze względu na aktualną cenę skupu mleka oraz brak pasz dokonać przeglądu stada i wyeliminować krowy „problematyczne” (podwyższona zawartość komórek somatycznych, problemy zdrowotne), co równocześnie pozwoli hodowcy ograniczyć koszty opieki weterynaryjnej. D Komponenty paszowe (kg SM) Kiszonka z traw 40% SM 7.2 Słoma jęczmienna 3.9 Siano łąkowe 0.9 Poekstrakcyjna śruta rzepakowa 33.5% 0.4 Premiks 0.2 Wartość pokarmowa NEL kg/SM MJ 5.3 BO kg SM 122 NDF kg SM 480 ADF kg SM 372 Tabela 4. Dawka pokarmowa dla krów w okresie zasuszenia właściwego REKLAMA hodowla i chów bydła 29 gorący temat A co, jeśli w silosie jest za mało? TEKST: dr Zbigniew Lach Truizmem byłoby powiedzieć, że rok 2015 jest trudny dla rolnictwa, zwłaszcza dla producentów mleka. Z namy przypowieść z Księgi Rodzaju (Stary Testament) o śnie Faraona o tłustych i chudych krowach oraz o pełnych i pustych kłosach. Znamy też Józefowe tłumaczenie znaczenia tego snu. I chciałbym – podobnie jak wszyscy – aby ten 2015 rok był ostatnim z tych siedmiu chudych. Skala niekorzystnych zjawisk dla mleczarstwa sięgnęła bowiem zenitu. Od początku roku lawinowo spadały ceny mleka. W wielu regionach polskich susza trwała już od wiosny. A wielkość kary za przekroczenie kwoty mlecznej przelała czarę goryczy. Dziś jesiennym, wielkim dylematem właścicieli bydła (i nie tylko mlecznego) jest znalezienie rozwiązania sytuacji, w której brakuje kiszonek, bo zabrakło najcenniejszego nawozu – wody. Z jednej strony nie udało się wypełnić silosów, z drugiej – stoimy przed koniecznością wypełnienia żwacza. To jest aktualnie największe wyzwanie dla hodowców i ich doradców żywieniowych. Nie ma jednego uniwersalnego scenariusza na taką sytuację. Możliwe jest zredukowanie stanu zwierząt do wielkości zgodnej ze stanem kiszonek. To najprostsze rozwiązanie. Do takiego rozwiązania wielkiej mądrości jednak nie potrzeba. Celem tego artykułu będzie wskazanie możliwych scenariuszy przy szczupłej zawartości silosów. 30 hodowla i chów bydła Zakładam, że w silosie mamy za mało pasz objętościowych soczystych. Skoro ich brak, to także brak wystarczającej ilości siana, chociaż można je kupić, co o kiszonce z kukurydzy trudno powiedzieć. Zatem jedyną paszą typowo objętościową pozostanie słoma. Chociaż i ona w wielu rejonach kraju także jest w niedostatku. Ale siano i słoma będą w tym roku paszowym niezmiernie pożądane jako gwaranci właściwego przeżuwania. Taki splot okoliczności zmusza do poszukiwania pasz mogących „załatać” dziurę po brakujących kiszonkach. Dwie z nich, które łączą cechy paszy objętościowej i treściwej jednocześnie, to wysłodki buraczane i młóto browarniane. Pasze doskonale znane. Ale w nadchodzącym sezonie paszowym nabiorą szczególnego znaczenia. Wysłodki buraczane To tradycyjna pasza, stosowana od lat przez hodowców. Występuje w trzech formach: 1. Z akiszane jako świeże To pasza, którą trudno polecić. Woda stanowi jej 90%. Skutkiem tego po zakiszeniu są pasze o smaku, który tolerują tylko krowy bardzo głodne. Tej formy zdecydowanie nie polecam. 2. Wysłodki prasowane o zawartości wody 75–78%. To pasza doskonale się zakiszająca. Smaczna i chętnie pobierana przez zwierzęta. 3. Wysłodki suszone W formie granulowanej, często z dodatkiem melasy. Sporadycznie występują w formie suchego wióra. Skład chemiczny przedstawia się następująco (w kg s.m.): Energia [Mcal] Białko ogólne [%] ADF [%] NDF [%] Popiół surowy [%] Tłuszcz surowy [%] Skrobia [%] 1,3–1,4 10–12 20–22 34–36 7–8 1,0 3–5 Zwróćmy uwagę, że pomimo minimalnej ilości skrobi pasza ta ma wartość energetyczną niemal równą kiszonce z kukurydzy zawierającej 28–36% skrobi. Energetyczność ta wynika z dobrze trawionego włókna. Dobrze i dodatkowo – w przeciwieństwie do skrobi – wolno trawionego. W komfortowych warunkach paszowych udział pasz treściwych w dawce oscyluje wokół wartości 35–45% (w s.m.). Wartość ta jest wystarczająca do pokrycia potrzeb bytowych i produkcyjnych krów, a jednocześnie stwarza nieduże zagrożenie wystąpienia kwasicy żwacza. A właśnie kwasica będzie prawdopodobnie jednym z częściej występujących zaburzeń w nadchodzącym roku paszowym. Bo skoro z pasz objętościowych będzie za mało energii, to naturalne będzie poszukiwanie jej w paszach treściwych, głównie śrutach zbożowych. Ich zbyt duży udział przy jednoczesnej zbyt małej strukturze fizycznej dawki stanowić będzie źródło zagrożenia kwasicą. Właściwości fizyczne i chemiczne wysłodków buraczanych wpisują się doskonale w zminimalizowanie ryzyka tego zaburzenia. Która z form wysłodków – suszone, czy zakiszone prasowane – jest najlepsza dla krów? Odpowiedź jest kompromisem pomiędzy dostępnością, ekonomią i możliwościami krowy. Jeśli w stadzie wyodrębnione są krowy tzw. fresh (od porodu do około 30. dnia laktacji), to dla nich zdecydowanie polecam w dawce wysłodki suszone. Zalecenie to wynika z jeszcze stosunkowo małej żerności tych zwierząt. Innymi słowy – w mniejszej objętości dawki należy zmieścić maksymalnie dużo energii, białka i całej reszty. Po 30. dniu laktacji krowy zazwyczaj mają już pełne możliwości pobrania paszy. W związku z tym decyzja dotycząca formy stosowania wysłodków jest wyborem hodowcy i jego możliwości. W ekstremalnych warunkach (duże ograniczenia kiszonek lub ich całkowity brak) można zbudować dawkę pokarmową dla krów o wydajności 40–42 kg mleka dziennie z dużą ilością wysłodków. Taki wariant testowaliśmy w Osięcinach, w naszym Ośrodku Badawczo-Wdrożeniowym. Przykład w tabeli 1. TMR o takim składzie wzbogacono w wozie paszowym o wodę (6–8 litrów na krowę). Powyższa dawka jest przykładem skrajnej sytuacji, gdy nie ma w ogóle kiszonek. W praktyce będziemy się raczej spotykać z ich (kiszonek) ograniczaniem, a nie całkowitym brakiem. Wobec stosunkowo niewielkiej ilości białka w wysłodkach, pasza ta uznawana jest za paszę energetyczną. Może być to jednak także pasza białkowa! Białko ogólne, którym charakteryzowana jest każda pasza, to ilość azotu zawarta w tej paszy przemnożona przez współczynnik 6,25 (bo w 100 gramach białka jest 16% azotu, czyli 100:16=6,25). Przewód pokarmowy krowy w ogóle nie jest takim białkiem zainteresowany. To, co leży w sferze potrzeb przeżuwacza, to białko, które jest trawione w jelicie cienkim (pisałem o tym w numerze 3 „Hodowli i Chowu Bydła” w 2014 r., w artykule „Białko wg krowy”). W dużym uproszczeniu pochodzi ono z białka wyprodukowanego przez mikroorganizmy żwacza oraz z białka nieulegającego rozkładowi w żwaczu i pochodzącego z pasz. Produkcję tego pierwszego ograniczają: dostępny w żwaczu azot, dostępna w żwaczu energia. Z reguły azotu w żwaczu jest więcej niż energii. Wysłodki dostarczają do żwacza zdecydowanie więcej energii niż azotu. Dają więc szansę mikroflorze żwacza na lepsze wykorzystanie azotu do budowy białka mikrobiologicznego. Taka kalkulacja jest jednak możliwa przy kalkulowaniu dawek w systemach uwzględniających procesy zachodzące w żwaczu (np. system INRA IŻ czy CNCPS). Wysłodki mają też swoje ograniczenia. Pamiętajmy, że pasza ta nie powinna znaleźć się w ogóle, lub w minimalnej ilości, w dawkach dla krów w okresie poprzedza- Pasza Ilość w kg suchej masy Kiszonka z kukurydzy brak Sianokiszonka z lucerny brak Siano do woli (około 10,0) Śruta kukurydziana 4,0 Śr. p. sojowa 2,0 Śr. p. rzepakowa 1,0 Tłuszcz typu inert 0,3 Wysłodki buraczane suszone melasowane 6,0 Melasa buraczana 1,2 Dodatki mineralne 0,3 Pobranie suchej masy 24,8 Tabela 1. REKLAMA hodowla i chów bydła 31 jącym poród (tzw. grupa minus 3 tygodnie). Stosunkowo duża ilość potasu w tej paszy (1,2–1,4% w suchej masie) może być bowiem przyczyną zalegań poporodowych. Inną paszą pożądaną w gospodarstwach niedoborowych w pasze objętościowe jest młóto browarniane. Występuje w formie suszonej i świeżej przeznaczonej do zakiszania. Forma suszona jest raczej przeznaczona dla mieszalni pasz jako komponent mieszanek treściwych. Jego cena (suszenie jest bardzo drogie) ogranicza jego stosowanie bezpośrednio na fermach. Świeże młóto kisi dobrze zarówno w rękawach, jak i w pryzmach. Dobrą praktyką jest jego wymieszanie przed zakiszeniem, np. z otrębami pszennymi. Głównym walorem tej paszy – poza jej doskonałym smakiem – jest białko. Skład przedstawia się następująco: Energia Białko ADF NDF Popiół Tłuszcz Skrobia [Mcal] ogólne [%] [%] [%] surowy [%] surowy [%] [%] 1,4–1,5 26–29 23 47 4–5 9 3–5 Podobnie jak w przypadku wysłodków, pomimo symbolicznej zawartości skrobi, wartość energetyczna młóta jest zbliżona do wartości energetycznej kiszonki z kukurydzy. I także wynika to z wykorzystania włókna. O ile struktura fizyczna wysłodków, niezależnie od ich producenta, jest niemal identyczna, o tyle w przypadku młóta tak nie jest. Większość browarów produkuje młóto o znanej nam wszystkim strukturze. Są jednak producenci piwa, którzy oferują młóto trochę bardziej „zmielone” od naszych przyzwyczajeń. Zwykle przywiezione do gospodarstwa młóto powinno „leżakować” około jednego dnia zanim zostanie okryte folią. To wystarczający czas, aby „uciekło” pozostałe w nim powietrze. W przypadku młóta bardziej zmielonego czas odgazowania tlenu jest nieco dłuższy i wynosi 2–3 dni. To niezmiernie ważna informacja. Zbyt wczesne okrycie takiego młóta folią powoduje, że zatrzymany jest w nim tlen. Gdy miną 2–3 tygodnie i otworzymy taką pryzmę, ujrzymy przecudne wykwity pleśni. O ile wysłodki są generalnie substytutem kiszonki z kukurydzy, o tyle młóto jest substytutem sianokiszonki z traw czy lucerny. Poniżej przedstawiam przykład trzech dawek bez żadnych sianokiszonek dla trzech grup wiekowych jałówek o tempie wzrostu 950–1050 g na dobę (pasze wyrażone w kg s.m.). Pasza Jałówka 9 mies. Jałówka 15 mies. Jałówka 21 mies. Kiszonka z kukurydzy 3,0 3,0 4,0 Siano do woli – – Słoma – do woli do woli Mieszanka min. wit. 0,1 0,12 0,14 Młóto 2,5 4,0 4,0 % BO w kg s.m. 16,6 15,1 14,5 Powyższe dawki są tylko przykładem. Każdy z hodowców ma różnej wartości i jakości pasze i różne ich ilości. Stąd przedstawione rozwiązania wskazują tylko na możliwości, jakimi dysponujemy. Zarówno w dawkach dla jałówek, jak i wcześniej dla krów, występuje siano i słoma w ilościach do woli. Pasze te – jak wspomniałem na początku artykułu – są gwarantem prawidłowego funkcjonowania żwacza. Słomy i siana nie jesteśmy w stanie zastąpić niczym innym. Skoro konieczne będzie ich limitowanie, to również będzie konieczne dostarczenie do żwacza dodatków stabilizujących jego funkcjonowanie. Będą to na pewno „bufory” – chemiczne (np. kwaśny węglan sodu) lub naturalne (np. suszone algi). Uznanie w oczach hodowców powinny znaleźć także kultury żywych drożdży (tzw. drożdże żwaczowe) czy też metabolity drożdży. Dodatki te także redukują występowanie kwasic. Rynek paszowy oferuje również pasze, które z powodu ich niewielkiej ilości o ograniczonej dostępności możemy nazwać paszami niszowymi. Są tu wytłoki z jabłek, pomidorów czy marchwi. Pasze te praktycznie nie zawierają skrobi, natomiast zawierają 50–60% NDF-u. Z powodzeniem mogą być stosowane w żywieniu, zwłaszcza młodzieży. W Stanach Zjednoczonych spotkać można obory, w których zwierzęta jedzą najróżniejsze odpady. Obecność na stole paszowym krakersów czy kawałków czekolady wcale nie zaskakuje. I nie jest to przejaw szczupłości zapasów kiszonek, lecz rozwiązanie ekonomiczne. W Niemczech (w okolicach Drezna, na terenie dawnego NRD) funkcjonuje ferma, w której dawka dla krów zawiera odpady z piekarni i tzw. zwroty. Nasz, Polaków, szczególny stosunek do chleba może budzić sprzeciw takiej praktyce. Ale jeśli miałby on się znaleźć z jakichkolwiek powodów na śmietniku... Piszę o tym nie po to, aby budzić czyjś uśmiech lub być oryginalnym, lecz po to, aby Ci hodowcy, którzy mają możliwość korzystania z tego typu pasz – zrobili to. GDZIE OGRANICZAĆ! Dysponując ubogim zasobem kiszonek, konieczna będzie decyzja, którym zwierzętom „obcinamy” najwięcej, a którym w ogóle (jeśli to możliwe). „50% zysku krowa daje w pierwszych 100 dniach laktacji. Istotne jest zatem, aby każda krowa wchodziła w laktację jak najczęściej”. Powyższe zdanie na temat rozrodu, zaczerpnięte z artykułu zamieszczonego w HiChB, dokładnie wskazuje, gdzie oszczędności powinny być najmniejsze. To na pewno okres okołoporodowy (3 tygodnie przed i 3–4 tygodnie po porodzie), aż do szczytu laktacji włącznie. Później ograniczenia nie będą już miały tak dużego znaczenia ani dla wydajności mleka, ani dla rozrodu stada. Będziemy także prawdopodobnie ograniczać podaż pasz objętościowych jałówkom. To naturalne. Słabej jakości siano czy też sama słoma są zupełnie wystarczającą paszą objętościową dla młodzieży. Nie można jednak zapomnieć o niezbędnej dla potrzeb intensywnie rosnących zwierząt ilości białka. Kilka akapitów wcześniej podałem przykłady dawek dla jałówek. Dawek z kukurydzą i młótem, ale bez sianokiszonek. Przy braku młóta niezbędna jest suplementacja inną paszą białkową. Zawsze najtańsze było, jest i prawdopodobnie będzie stosowanie poekstrakcyjnej śruty rzepakowej. Pamiętajmy, że ograniczanie podaży białka dla młodzieży przyniesie obniżenie kosztu dawki, ale czas odchowu jałówki się wydłuży. W rezultacie cały odchów jałówek (do pierwszego wycielenia) będzie zwyczajnie droższy. Nadchodzący sezon paszowy będzie więc okresem poszukiwań różnych rozwiązań żywieniowych. Prawdopodobnie często nietuzinkowych. Może się okazać, że hodowcy odkryją w swoich gospodarstwach rozwiązania tak zaskakująco korzystne, że nawet przy pełnych silosach będą je nadal stosować. Natomiast przed doradcami żywieniowymi z PFHBiPM, jak i tymi z firm paszowych nie lada wyzwanie, ale też duże pole do popisu. D REKLAMA hodowla i chów bydła 33 34 hodowla i chów bydła JEŻYNA 44 (PL-005081124829) Stadnina Koni w Michałowie Rama ciała – 92 Siła mleczności – 91 Nogi i racice – 92 Wymię – 92 Ocena ogólna – 92 Jeśli królowa, to Jeżyna z Michałowa Stadnina Koni w Michałowie doczekała się krowy, która długo nie znajdzie swojej godnej następczyni. Bynajmniej nie dlatego, że zabrakło już krów o odpowiednim pokroju, ale dlatego, że Jeżyna 44 wybiła się tak wysoko ponad przeciętną. Dwukrotnie została uznana za krowę doskonałą, a dzięki walorom pokrojowym deklasowała wszystkie napotkane rywalki na wystawach. TEKST: Krzysztof Gałązka ZDJĘCIE: PFHBiPM PHOTO TEAM J eżyna 44 jest córką buhaja ROCKET i pochodzi z hodowli Stadniny Koni w Michałowie. Początki tej linii żeńskiej sięgają 21.01.1988 roku, kiedy zaimportowano jałówkę cielną z Danii od Nielsa Nielsena. Jeżyna jest wyjątkową przedstawicielką rasy jersey z kilku powodów. Po pierwsze, urodziła się prawie 10 lat temu, w listopadzie 2005 roku, i zapewne jest jedną z najstarszych excellentek w Polsce. Po drugie, wyprodukowała dotychczas ponad 59 tys. kg mleka, a w tej rasie to prawdziwy rarytas, gdyż średnia krajowa produkcja życiowa wynosi około 18 tys. Po trzecie, dostarczyła wiele satysfakcji i szczerych wzruszeń Państwu Urszuli i Jerzemu Białobokom. Zdobyła liczne tytuły na wystawach rangi krajowej, w tym czempiona w Poznaniu (w 2008 r.) i w Szepietowie (w 2010 roku). Najwyższe tytuły superczempiona zdobyła w Poznaniu w 2011 i 2013 oraz w Sielinku w 2012 roku. Z całą pewnością należy do gro- Rodowód ♂ US-654500 BARBER ♂ US-110437084 ROCKET ♀ US-003889474 O.F.BERRETTA REBEKAH ♂ US-635862 DUNCAN ♀ US-3453823 WF/L&M CHIEF REBECCA ♂ PL-000609000821 BERRETTA ♀ US-003637731 O.F.LYNDON REBECCA PL-005081124829 JEŻYNA 44 ♂ PL-000609006320 TRADER ♂ US-635862 DUNCAN ♀ US-3361344 A VON ROAD TOP BRASS MEG ♀ PL-005008676325 JEŻYNA 26 ♂ PL-000601920227 SKILF ♀ PL-005008482902 JEŻYNA 16 ♀ PL-000029589990 JEŻYNA 2 na najbardziej utytułowanych krów w Polsce. Jeżyna (PL-005081124829) dwukrotnie została oceniona, uzyskując ocenę doskonałą za pokrój. Ostatnia ocena z czerwca br. to: rama ciała – 92, siła mleczności – 91, nogi i racice – 92, wymię – 92, ocena ogólna – 92 pkt. Należy zwrócić uwagę, że powyższy wynik krowa osiągnęła będąc w VII laktacji! Maksymalna wydajność Jeżyny przypadła na VI laktację: 9282 kg mleka, w tym 1416 kg suchej masy! W oborze znajdują się obecnie 2 córki Jeżyny, 4 wnuczki i 3 kuzynki. Ponadto syn Jeżyny i amerykańskiego VALENTINO – buhajek VA BANK, został zakwalifikowany do dalszej hodowli z przeznaczeniem do krycia naturalnego. Stado krów jersey znajduje się na I miejscu w Polsce już od kilku lat. Dane za 2014 rok podają: 7686 kg mleka o zawartości tłuszczu 5,27% (450 kg) i białka – 3,93% (302 kg). Stadnina Koni w Michałowie posiada dwa stada: rasy jersey w Michałowie (276 sztuk, w tym 127 krów) oraz rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej w Lubczy (380 sztuk PHF, w tym 183 krowy). Nie sposób nie nadmienić, że w gospodarstwie Michałów hoduje się 430 koni, w tym 127 klaczy. Hodowla prowadzona jest od ponad 60 lat. Stadnina Koni Michałów Sp. z o.o. gospodaruje na 635 ha użytków rolnych – grunty orne stanowią 410, a łąki trwałe – 129 ha. D hodowla i chów bydła 35 Mały jubileusz TOP 100 według PF TEKST: Anna Siekierska, Dział Hodowli P rzedstawiamy Państwu kolejną edycję – czternastą z kolei – najlepszych krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej. Dzisiejsza lista obchodzi mały, okrągły jubileusz, ponieważ po raz piąty krowy są na niej uszeregowane według indeksu selekcyjnego PF. Od tego momentu zmieniamy nieco wygląd naszej listy. W towarzystwie wartości hodowlanych, oszacowanych dla najważniejszych cech produkcji mleka, prezentujemy nie tylko główny indeks PF, ale także jego składniki, a więc: trzy podindeksy – tj. produkcyjny, pokroju i płodności, oraz dwie wartości hodowlane – tj. dla komórek somatycznych i dla długowieczności. Dla przypomnienia podajemy, jak obecnie wygląda formuła indeksu PF, która jest jednakowa dla buhajów i dla krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej: PF = 40% podindeks produkcji + 25% podindeks pokroju + 15% podindeks płodności + 10% WH dla komórek somatycznych + 10% WH dla długowieczności Zaglądając do pierwszego uszeregowania najlepszych krów PHF według indeksu PF, prezentowanego po ocenie w kwietniu 2014 roku, właściwie można stwierdzić, że krowy wówczas znajdujące się na dziesięciu czołowych pozycjach w rankingu – dziś także zajmują wysokie miejsca, z wyjątkiem obecnej liderki, która sukcesywnie wspinała się, zaczynając od 35. miejsca, aby dziś silnie zaznaczyć swój prymat w naszej populacji. Jednak- 36 hodowla i chów bydła że stale na naszej liście pojawiają się młode, ledwie dwuletnie, krowy (dziś jest ich 4), co dowodzi prawidłowo prowadzonej pracy hodowlanej. Indeks PF najlepszych krów zawiera się w przedziale od 139 do 130. Ponownie najlepsze krowy należą do odmiany czarno-białej HO. Dzisiejsza lista ma 98 pozycji, ponieważ liczba krów z indeksem PF=129 spowodowałaby jej wydłużenie o następnych prawie 50 sztuk. Chcemy zwrócić uwagę naszych Czytelników na fakt, że już od dwóch sezonów wyceny na stronie internetowej Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka (www.pfhb.pl) zamieszczona jest dłuższa wersja listy najlepszych krów PHF, do lektury której zachęcamy. Można tu przejrzeć topowe krowy z podziałem na odmiany barwne HO i RW w ilości proporcjonalnej do wielkości aktywnej populacji. Internetowa lista najlepszych krów ma jeszcze tę zaletę, że można na niej spróbować wyszukać swoją krowę, podając jej numer, lub sprawdzić, czy jakakolwiek krowa z naszej obory znajduje się w zestawieniu, podając symlekowski numer. Ponadto lista na stronie zawiera więcej informacji w porównaniu z jej drukowaną wersją, jak np. wskaźniki płodności czy podindeksy pokroju. Krowy można posortować dowolnie według wybranej kolumny, według zainteresowania użytkownika listy. Zauważyć można, że zarówno na prezentowanej dziś liście, jak i w zestawieniu na stronie www.pfhb.pl, w kolumnie z nazwiskiem lub nazwą hodowcy znajdują się puste miejsca. To nie pomyłka. Oznacza to, że hodowca będący właścicielem krowy nie wyraził zgody na przetwarzanie danych osobowych, a PFHBiPM musi to życzenie respektować. W sezonie 2015.2 nadal na naszej liście najwięcej jest córek buhaja Manifold (34 sztuki). Z polskich buhajów na liście trzykrotnie reprezentowany jest jedynie, wywodzący się z żołędnickiej hodowli, Hobbit, którego właścicielem jest WCHiRZ Sp. z o.o. Buhaje, których córki zajmują pierwsze pozycje w rankingu oraz najliczniej występujące i wspomnianego Hobbita, łączy jedno: są synami amerykańskiego znakomitego rozpłodnika Justice. D Lista 100 najlepszych krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej uszeregowanych według indeksu PF – ocenionych w sezonie 2015.2 1 PL005293234811 KRAMER 2 PL005306740858 HAYDEN kg białka % tłuszczu kg tłuszczu Wartości hodowlane dla cech produkcji mleka kg mleka Wartość hodowlana dla długowieczności Podindeks płodności Wartość hodowlana dla komórek somatycznych Podindeks pokroju Rok urodz. PHF krowy Podindeks produkcji Nazwisko/nazwa Hodowcy Województwo * GR „KOMOROWO” Sp. z o.o. DOLNOŚLĄSKIE 2010 HO 139 126 105 120 121 118 1385 44,6 -0,15 40,5 -0,07 KUJAWSKO-POMORSKIE 2010 HO 138 130 110 106 115 111 1768 47,2 -0,28 45,9 -0,15 % białka Lp. Numer krowy Nazwa ojca INDEKS PF Indeks PF i jego składniki 3 PL005228045475 MANIFOLD OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 136 132 105 109 100 113 1478 47,5 -0,15 50,1 4 PL005254506780 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2011 HO 136 131 104 106 114 113 1775 42,2 -0,34 49,9 -0,11 0,00 5 PL005222119257 MANIFOLD GR SŁAWOMIR KALINOWSKI, Nacpolsk MAZOWIECKIE 2012 HO 136 130 109 102 105 120 1606 46,4 -0,22 46,8 -0,08 6 PL005312503638 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2010 HO 135 129 101 112 116 115 1405 46,8 -0,13 44,4 -0,03 7 PL005222795857 MANIFOLD HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 2011 HO 135 133 104 110 103 109 1183 54,0 48,9 0,10 8 PL005224118784 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2012 HO 135 132 105 107 105 111 1393 51,6 -0,07 47,7 0,01 9 PL005200274343 ROUMARE GR „DOCHOWO DAIRY” WEIBLOEM Sp. z o.o. POMORSKIE 2009 HO 134 135 108 93 111 102 1343 35,6 -0,23 58,5 0,14 HOBBIT GR TOMASZ DRZAZGOWSKI, Potulice WIELKOPOLSKIE 2012 HO 134 132 103 105 112 109 1556 44,3 -0,22 50,5 -0,02 10 PL005227825818 0,05 11 PL005303066302 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2012 HO 134 131 105 109 103 111 1376 45,0 -0,14 48,0 12 PL005283370710 MANIFOLD OHZ DĘBOŁĘKA Sp. z o.o. ŁÓDZKIE 2012 HO 134 128 109 107 102 110 1334 54,7 -0,01 40,4 -0,05 13 PL005222119479 MANIFOLD GR KALINOWSKI SŁAWOMIR, Nacpolsk MAZOWIECKIE 2012 HO 134 128 107 102 111 120 1025 44,1 14 PL005222118182 ALTAIOTA GR KALINOWSKI SŁAWOMIR, Nacpolsk MAZOWIECKIE 2012 HO 134 122 115 103 107 125 1188 43,4 -0,07 34,0 -0,07 0,01 43,8 0,02 0,10 15 PL005309103056 HAYDEN OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2012 HO 134 119 120 101 113 122 1074 40,0 -0,05 30,4 -0,07 16 PL005312504581 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2010 HO 133 134 101 100 109 108 1446 51,4 -0,10 51,8 17 PL005306060550 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2011 HO 133 131 107 108 108 1685 53,0 -0,18 46,4 -0,11 98 0,03 18 PL005296552462 ALTAIOTA SK PĘPOWO Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 2011 HO 133 128 106 107 98 122 1185 47,2 -0,03 42,7 0,03 19 PL005254799977 GARRETT OHZ LUBIANA Sp. z o.o. ZACHODNIOPOMORSKIE 2011 HO 133 128 110 94 114 112 1208 47,7 -0,03 42,4 0,02 20 PL005263810588 LEGEND RYSZARD BOBER, Jabłonowo Zamek KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 133 127 106 107 102 121 1161 47,0 -0,02 41,3 0,02 21 PL005296558655 LOGAN GR SŁAWOMIR KALINOWSKI, Nacpolsk MAZOWIECKIE 2011 HO 133 123 111 100 116 120 1098 45,2 -0,01 35,1 -0,02 22 PL005263524782 MANIFOLD HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 2011 HO 133 122 111 107 111 120 889 23 PL005272841726 GERARD SPÓŁKA ROLNA KALSK Sp. z o.o. LUBUSKIE 2012 HO 133 132 113 85 95 122 1570 41,1 -0,26 52,3 -0,01 24 PL005303065046 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2012 HO 133 131 108 106 122 1347 50,1 -0,07 46,4 25 PL005272842211 YANK SPÓŁKA ROLNA KALSK Sp. z o.o. LUBUSKIE 2012 HO 133 129 110 103 103 109 1144 53,5 41,3 0,03 26 PL005310855463 OMAN STANISŁAW ŻOCHOWSKI, Kamińskie Wiktory PODLASKIE 2012 HO 133 126 110 99 97 132 1000 32,7 -0,10 45,2 0,13 OHZ LUBIANA Sp. z o.o. ZACHODNIOPOMORSKIE 2012 HO 133 124 113 96 109 124 871 45,1 0,10 37,2 0,09 STANISŁAW ŻOCHOWSKI, Kamińskie Wiktory PODLASKIE 2013 HO 133 121 111 105 104 131 860 37,2 0,01 35,1 0,07 27 PL005251107249 DOBERMAN 28 PL005256880789 BG E.T. 97 40,0 0,03 0,06 35,2 0,06 0,01 29 PL005254505264 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2010 HO 132 127 103 108 111 113 1274 46,5 -0,07 41,1 -0,02 30 PL005312503300 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2010 HO 132 126 101 112 113 113 1352 44,1 -0,14 41,5 -0,05 31 PL005300303592 MANIFOLD RYDUCHOWSKICH GR, Wielka Komorza KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 132 129 109 114 110 1039 45,9 32 PL005314973057 ALTAIOTA GR TADEUSZ LISIECKI, Czechnów WIELKOPOLSKIE 2011 HO 132 124 110 105 107 117 1236 37,5 -0,16 40,2 -0,02 98 0,03 45,1 0,11 33 PL005241766920 GARRETT HZiNR POLANOWICE Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 132 120 112 106 112 119 1030 31,2 -0,14 35,4 34 PL005301058774 PRENTICE POLHOZ Sp. z o.o., Szymankowo POMORSKIE 2012 HO 132 125 107 110 109 112 1317 52,8 -0,02 34,8 -0,11 0,01 35 PL005316055584 ALTAIOTA OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 2012 HO 132 123 113 106 98 117 1054 50,4 36 PL005313083559 MANIFOLD AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2012 HO 132 124 105 112 107 118 1234 38,4 -0,15 39,1 -0,03 0,07 33,8 -0,02 REKLAMA hodowla i chów bydła 37 Lista 100 najlepszych krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej uszeregowanych według indeksu PF – ocenionych w sezonie 2015.2 % białka kg białka % tłuszczu kg tłuszczu Wartości hodowlane dla cech produkcji mleka kg mleka Wartość hodowlana dla długowieczności Podindeks płodności Rok urodz. PHF krowy Wartość hodowlana dla komórek somatycznych Województwo Podindeks pokroju Nazwisko/nazwa Hodowcy Podindeks produkcji Lp. Numer krowy Nazwa ojca INDEKS PF Indeks PF i jego składniki 37 PL005278490348 SHOTTLE STANISŁAW ŻOCHOWSKI, Kamińskie Wiktory PODLASKIE 2009 HO 131 122 111 99 109 124 38 PL005297522648 BOGART GR JAN PAWLAK, Brudzyń KUJAWSKO-POMORSKIE 2010 HO 131 129 103 97 114 117 682 40,4 0,21 39 PL005246248339 MANIFOLD AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2010 HO 131 126 102 106 113 115 1240 36,7 -0,17 43,2 0,01 40 PL005254505745 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2010 HO 131 125 104 110 110 113 1465 38,0 -0,25 41,2 -0,09 1261 33,6 -0,21 37,1 -0,06 55,6 0,32 41 PL005228263039 HAYDEN OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 2010 HO 131 122 114 97 117 114 1423 37,1 -0,24 36,3 -0,13 42 PL005306741862 SHOTTLE GR „KOMOROWO” Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2010 HO 131 120 116 100 109 119 1232 26,9 -0,27 37,1 -0,05 43 PL005279093654 MANIFOLD GR „ŁAPCZYCE”, ŁAPCZYCE DOLNOŚLĄSKIE 2011 HO 131 132 101 100 106 110 1244 47,7 -0,05 49,5 0,08 44 PL005252575467 LEGEND MAREK SZEPIETOWSKI, Pułazie Świerże PODLASKIE 2011 HO 131 131 103 104 103 109 978 47,9 0,08 48,1 0,17 45 PL005222800759 VAUCLUSE OHZ BOBROWNIKI Sp. z o.o. POMORSKIE 2011 HO 131 127 105 100 119 108 764 54,2 0,26 37,9 0,14 46 PL005285830632 ALTAIOTA GR „KOMOROWO” Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 131 121 113 104 104 118 1301 37,3 -0,19 35,3 -0,10 47 PL005216616687 OMAN GRZEGORZ GRODZKI, Długobórz Drugi PODLASKIE 2011 HO 131 120 112 99 104 132 958 24,8 -0,17 38,3 0,07 48 PL005301551046 OMAN MLEKOLAND Sp. z o.o. OPOLSKIE 2011 HO 131 119 108 109 108 132 802 26,9 -0,08 35,9 0,10 49 PL005222118786 MANIFOLD GR SŁAWOMIR KALINOWSKI, Nacpolsk MAZOWIECKIE 2012 HO 131 128 103 103 105 114 1136 50,1 50 PL005313084020 MANIFOLD AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2012 HO 131 127 100 111 109 113 1415 45,2 -0,15 41,8 -0,07 51 PL005262102073 MANIFOLD OHZ MŚCICE Sp. z o.o. ZACHODNIOPOMORSKIE 2012 HO 131 126 107 100 106 120 1033 40,6 -0,03 41,7 0,08 52 PL005309102851 ALTAIOTA OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2012 HO 131 125 109 106 125 1116 42,9 -0,04 39,3 0,02 97 0,03 42,5 0,05 53 PL005296559423 MANIFOLD GR SŁAWOMIR KALINOWSKI, Nacpolsk MAZOWIECKIE 2012 HO 131 125 108 101 107 120 1268 42,6 -0,12 39,2 -0,04 54 PL005228062342 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2012 HO 131 124 104 110 110 113 1295 47,0 -0,08 36,8 -0,08 55 PL005259071559 ALTAIOTA OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 2012 HO 131 123 113 106 96 118 1289 50,1 -0,04 33,8 -0,11 56 PL005296559843 GARRETT GR SŁAWOMIR KALINOWSKI, Nacpolsk MAZOWIECKIE 2012 HO 131 123 110 106 112 113 1111 50,5 0,05 32,5 -0,06 57 PL005297378191 MANIFOLD AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2013 HO 131 124 105 112 107 113 1104 46,9 0,01 36,5 -0,01 GR TADEUSZ LISIECKI, Czechnów WIELKOPOLSKIE 2013 HO 131 122 112 96 109 124 808 43,2 0,11 34,2 0,08 40,5 -0,01 37,7 0,05 58 PL005312627815 DOBERMAN 59 PL005195834447 JUSTICE GR SŁAWOMIR KALINOWSKI, Nacpolsk MAZOWIECKIE 2009 HO 130 123 103 112 112 113 984 60 PL005312503980 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2010 HO 130 126 105 102 116 110 1055 51,5 61 PL005192717446 HAYDEN OHZ LUBIANA Sp. z o.o. ZACHODNIOPOMORSKIE 2010 HO 130 124 111 94 112 113 1641 41,4 -0,29 38,9 -0,18 62 PL005310729665 SHOTTLE SPÓŁKA ROLNA KALSK Sp. z o.o. LUBUSKIE 2010 HO 130 123 112 98 106 119 1174 30,7 -0,21 40,1 63 PL005236229171 HAYDEN SK „NOWE JANKOWICE” Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2010 HO 130 119 116 100 114 114 826 48,9 0,08 0,17 37,1 0,02 0,00 26,4 -0,02 64 PL005254507954 MANIFOLD KOMBINAT ROLNY SZESTNO Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2011 HO 130 131 103 99 104 108 1501 52,3 -0,11 45,7 -0,05 65 PL005293805714 MANIFOLD AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2011 HO 130 131 108 107 110 1132 49,7 46,3 0,09 66 PL005293804465 MANIFOLD AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2011 HO 130 128 106 100 106 109 1285 44,8 -0,10 44,2 0,01 67 PL005242818338 ALTAIOTA SK „NOWE JANKOWICE” Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 130 127 113 99 89 115 851 0,10 68 PL005243254241 BRONCO WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2011 HO 130 128 99 112 103 113 1763 31,8 -0,44 49,5 -0,11 97 56,7 0,03 0,25 37,3 69 PL005278743482 MALPAS * OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 130 127 109 99 107 107 1319 38,9 -0,18 44,6 0,00 70 PL005267042602 MANIFOLD OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 130 127 104 109 101 111 1269 42,5 -0,12 42,7 0,00 71 PL005222796465 GERARD KRZYSZTOF BORKOWSKI, Kobylin WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2011 HO 130 126 112 91 102 122 1541 35,4 -0,31 44,2 -0,08 72 PL005243993980 VAUCLUSE JÓZEF WARUNEK, Biała Góra POMORSKIE 2011 HO 130 125 108 103 112 108 1004 42,3 73 PL005296558594 LOGAN GR SŁAWOMIR KALINOWSKI, Nacpolsk MAZOWIECKIE 2011 HO 130 125 108 97 115 113 1236 41,3 -0,11 39,4 -0,03 74 PL005293804885 MANIFOLD AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2011 HO 130 124 102 115 106 111 1214 42,6 -0,09 38,3 -0,03 75 PL005293805424 MANIFOLD AGRO-SKANDAWA Sp. z o.o. WARMIŃSKO-MAZURSKIE 2011 HO 130 123 101 113 114 113 1018 41,4 -0,01 37,3 76 PL005299557846 GARRETT HENDRIPOL Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 130 124 108 103 112 111 1398 28,8 -0,32 43,0 -0,05 1140 38,8 -0,10 36,4 -0,02 0,00 39,4 0,06 0,03 77 PL005267042732 ALTAIOTA OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 130 122 115 100 98 117 78 PL005239297863 LOGAN GR SŁAWOMIR KALINOWSKI, Nacpolsk MAZOWIECKIE 2011 HO 130 122 104 107 118 118 612 79 PL005278743789 SUPER OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 130 123 108 101 106 121 1545 18,6 -0,49 46,2 -0,06 80 PL005256783769 GARRETT KRZYSZTOF ZAWISTOWSKI, Łubnice Krusze PODLASKIE 2011 HO 130 122 112 100 108 112 1454 25,4 -0,38 42,0 -0,08 81 PL005238292111 ALTAIOTA WIELKOPOLSKIE 2011 HO 130 121 111 109 103 115 1252 33,4 -0,21 36,1 -0,07 1353 42,7 -0,15 30,2 -0,17 46,6 0,25 32,3 0,14 82 PL005265742894 MILLION * OHZ OSIĘCINY Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 130 120 118 104 101 112 83 PL005253228522 LOGAN GR ROBERT WOŁYŃSKI, Rębowo MAZOWIECKIE 2011 HO 130 117 118 102 114 113 1348 30,4 -0,28 31,3 -0,16 84 PL005306305408 MANIFOLD PGR JANINA MADEJ, Grubno KUJAWSKO-POMORSKIE 2011 HO 130 118 110 109 113 118 1180 22,3 -0,30 35,0 -0,05 85 PL005282345306 HOBBIT 2012 HO 130 137 102 93 96 105 1669 52,8 -0,18 56,2 0,00 TWIST * TOP FARMS WIELKOPOLSKA Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 86 PL005255885945 WIELKOPOLSKIE 2012 HO 130 129 102 94 109 123 926 0,14 87 PL005262094637 ALTAIOTA WIZENTAL Sp. z o.o., Kowalewo DOLNOŚLĄSKIE 2012 HO 130 127 108 100 101 112 1392 40,1 -0,20 44,5 -0,03 51,8 0,15 43,6 88 PL005256591524 GERARD HZZ „ŻOŁĘDNICA” Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 2012 HO 130 127 111 89 100 122 1158 32,0 -0,18 47,3 0,09 89 PL005229796604 MANIFOLD GR KAZIMIERZ WITOWSKI, Czarnowąż MAZOWIECKIE 2012 HO 130 126 105 104 109 113 1029 42,5 -0,01 40,7 0,07 90 PL005303342840 SHOLTEN ROLPEX PH-P Sp. z o.o., Wolkowo WIELKOPOLSKIE 2012 HO 130 125 104 108 109 113 1281 39,4 -0,16 40,0 -0,04 91 PL005287562142 ALTAIOTA SGGW RZD WILANÓW-OBORY, Obory MAZOWIECKIE 2012 HO 130 124 109 105 99 115 1290 40,1 -0,15 38,8 -0,05 1330 36,8 -0,21 37,6 -0,08 92 PL005316056796 BUTZE OHZ „GARZYN” Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 2012 HO 130 123 109 106 101 117 93 PL005260613793 ALTAIOTA GR-H ŻYDOWO Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 2012 HO 130 121 113 101 106 116 831 32,3 0,05 94 PL005298384306 BG E.T. GR WOJCIECH SZOŁOWSKI, Białczów ŁÓDZKIE 2012 HO 130 121 107 110 108 116 1041 36,6 -0,08 34,9 0,00 95 PL005229335193 BOGART JANUSZ SIKORA, Goleszów ŚLĄSKIE 2012 HO 130 120 111 104 109 118 873 40,0 0,04 32,8 0,04 96 PL005312627006 ALTAIOTA GR TADEUSZ LISIECKI, Czechnów WIELKOPOLSKIE 2012 HO 130 118 113 106 107 121 864 42,6 0,08 27,3 -0,02 97 PL005271608078 KOLTON OHZZ CHODECZEK Sp. z o.o. KUJAWSKO-POMORSKIE 2012 HO 130 117 113 106 112 117 1097 34,4 -0,13 30,0 -0,08 98 PL005307636358 HOBBIT GR STĘPUCHOWO Sp. z o.o. WIELKOPOLSKIE 2013 HO 130 131 102 109 109 1595 40,6 -0,28 49,9 -0,04 38 hodowla i chów bydła 98 42,6 0,09 * hodowca nie wyraził zgody na przetwarzanie danych osobowych Wyniki sierpniowej wyceny wartości hodowlanej buhajów HF Czwarta wycena wartości hodowlanej buhajów na podstawie genomu została zrealizowana w sierpniu 2015 roku, według takiej samej metodyki, jak poprzednio. T E K S T : d r To m a s z K r y c h o w s k i , d r A g n i e s z k a N o w o s i e l s k a PFHBiPM 150 134 143 144 141 139 137 138 146 130 119 120 122 122 124 110 100 wszystkie ocenione 100 najlepszych 10 najlepszych Populacje buhajów Wykres 1. Porównanie średnich wartości hodowlanych buhajów ocenionych na podstawie genomu w kolejnych sezonach ocen Średnia wartość hodowlana Rok urodzenia Liczba buhajów gPF PPR PPO PPL KS DLUG 2014 78 129 114 122 99 107 118 2013 253 124 113 118 98 104 114 2012 283 123 111 118 99 105 116 2011 229 123 112 117 101 104 116 2010 54 117 109 113 97 105 112 WZROST ŚREDNIEJ WARTOŚCI HODOWLANEJ BUHAJÓW OCENIONYCH GENOMOWO Tabela 1. Średnie wartości hodowlane buhajów wg roku urodzenia 140 Wartość indeksu/podindeksu Średnia wartość hodowlana buhajów wycenionych w sierpniu jest większa w porównaniu do średniej wartości hodowlanej buhajów wycenionych w kwietniu 2015 roku o 2 jednostki PF (124–122). Jest to dobry wynik, gdyż pomiędzy wcześniejszymi wycenami 2015/1 i 2014/3 nie było wzrostu średniej wartości hodowlanej buhajów (wykres 1). Jeśli chodzi o porównanie subpopulacji 100 i 10 najlepszych buhajów, to różnica w średniej wartości hodowlanej pomiędzy oceną sierpniową i kwietniową wynosi 1 i 2 jednostki PF. Buhaje urodzone w 2014 roku mają wyraźnie wyższą wartość hodowlaną w porównaniu do buhajów urodzonych w latach wcześniejszych (+5 jednostek PF w stosunku do rocznika 2013 i +6 jednostek PF w stosunku do rocznika 2012 i 2011). Trzeba jednak zaznaczyć, że grupa najmłodszych buhajów jest dużo mniej liczna (78 buhajów), gdy poprzednie roczniki liczą odpowiednio 253, 283 i 229 buhajów. Niepokojący jest brak progresji w średniej wartości hodowlanej coraz młodszych buhajów dla podindeksu płodności (tabela 1). Zwracaliśmy już uwagę na ten problem, analizując wyniki międzynarodowej genomowej oceny wartości hodowlanej buhajów (Hodowla i Chów Bydła nr 8/2015; Krychowski i in.). 2014/2 2014/3 2015/1 2015/2 140 wartość indeksu PF R ealizując tę wycenę, nie wykorzystano, niestety, bazy referencyjnej udostępnionej Polsce przez Eurogenomics po wycenie sierpniowej 2014 roku, co powiększyłoby w dużym stopniu precyzję polskich wyników. Baza ta zawiera bowiem ponad 25 000 buhajów w stosunku do ponad 3000, które są w polskiej bazie. Ocena 2015/2 na podstawie genomu dotyczy 899 buhajów, co stanowi spadek w stosunku do poprzedniej wyceny (967). Buhaje uczestniczące w ocenie wartości hodowlanej należą do 5 firm inseminacyjnych realizujących programy oceny i selekcji buhajów w Polsce. Ponadto 46 buhajów jest własnością hodowców i zostało poddanych genomowej ocenie wartości hodowlanej na potrzeby realizacji tych programów. W ocenie 2015/2 przedstawiono wyniki szacowania krajowych i międzynarodowych genomowych wartości hodowlanych w ten sam sposób, jak poprzednio. W artykule tym będziemy analizować wartość hodowlaną buhajów wycenionych konwencjonalnie i na podstawie genomu, podobnie jak to uczyniliśmy po poprzednich wycenach. konwencjonalne genomowe 124 118 120 109 105 104 100 80 PF 116 112 PPR PPO 101 99 PPL 105 103 KS 107 DLUG Indeks/podindeksy Wykres 2. Porównanie średnich wartości hodowlanych buhajów wycenionych na podstawie genomu i konwencjonalnie w sezonie 2015/2 hodowla i chów bydła 39 Wykres 3. Porównanie średnich wartości hodowlanych 100 najlepszych buhajów ocenionych na podstawie genomu i ocenionych konwencjonalnie w sezonie 2015/2 Wartość indeksu/podindeksu 160 PRZEWAGA ŚREDNIEJ WARTOŚCI HODOWLANEJ BUHAJÓW OCENIONYCH GENOMOWO W STOSUNKU DO OCENIONYCH KONWENCJONALNIE ROŚNIE konwencjonalne genomowe 139 140 124 120 125 121 114 123 117 111 103 102 100 80 PF PPR PPO PPL 106 109 KS DLUG Indeks/podindeksy Wykres 3. Porównanie średnich wartości hodowlanych 100 najlepszych buhajów ocenionych na podstawie genomu i ocenionych konwencjonalnie w sezonie 2015/2 Ilość Średni PF Lp. synów synów Nazwa ojca Ilość Średni PF synów synów Lp. Nazwa ojca 1 MASCALESE 14 139 22 MANIFOLD 1 145 2 OMAN 10 140 23 GILLESPY 1 143 3 SUDAN 8 139 24 FRANCO MAN 1 142 4 ALTAIOTA 8 138 25 MOGUL 1 142 5 DANILLO 5 137 26 GENOMICS 1 142 6 BG E.T. 4 139 27 PARKER P 1 141 7 GERARD 4 138 28 SUPER 1 140 8 DOBERMAN 4 137 29 FACECY EBA 1 139 9 BEACON 2 141 30 TANGO 1 139 10 NUMERO UNO 2 142 31 SHOTTLE 1 139 11 HAYDEN 2 141 32 GROOVE SJ 1 137 12 FAMOUS MAN 2 138 33 GREG CAPJ 1 137 13 DAKOTA 2 139 34 MERIDIAN 1 137 14 BRONCO 2 138 35 GARRETT 1 137 15 WINDBROOK 2 138 36 CM 1 137 16 MASSEY 2 137 37 WATSON 1 137 17 PLANET 2 137 38 VH RUDOLF 1 136 18 BALISTO 1 150 39 DEMPSEY 1 136 19 BOSS 1 150 40 HILL 1 136 20 SUPERSIRE 1 147 41 DORCY 1 136 21 STERLING 1 146 42 FIRMIN POM 1 135 Tabela 2. Ojcowie 100 najlepszych buhajów ocenionych na podstawie genomu w sezonie 2015/2 REKLAMA 40 hodowla i chów bydła W analizie tej porównujemy średnią wartość hodowlaną: Całej populacji buhajów zgenomowanych (899) z podobną co do wielkości populacją buhajów konwencjonalnych (931), sklasyfikowanych według indeksu PF (wykres 2). Subpopulacji 100 najlepszych według indeksu PF buhajów genomowych i konwencjonalnych, co powinno stanowić wystarczającą liczbę buhajów użytkowanych w praktyce (wykres 3). Subpopulacji 10 najlepszych buhajów genomowych i konwencjonalnych stanowiących ścisłą elitę (wykres 4). Rozpatrując średnią wartość hodowlaną buhajów wyrażoną indeksem PF, będącym głównym kryterium selekcji w Polsce, należy stwierdzić, że analiza tych trzech populacji daje, podobnie jak w poprzednich ocenach, dużą przewagę buhajom ocenionym genomowo w porównaniu do buhajów ocenionych konwencjonalnie. Wprawdzie różnica ta jest nieznacznie mniejsza, jak ta zaobserwowana podczas oceny 2015/1, i wynosi od +11 do +15 jednostek PF, a poprzednio różnica ta mieściła się w przedziale od +13 do +17. Jeśli chodzi o indeksy dotyczące innych ważnych cech, jak produkcja, pokrój, komórki somatyczne i długowieczność, buhaje genomowe mają również średnią wartość hodowlaną wyższą od średniej wartości hodowlanej buhajów konwencjonalnych. Największa przewaga jest w podindeksach pokroju +10 do +14 jednostek. W przypadku długowieczności różnice są w skali od +1 do +9 jednostek, w podindeksach produkcji +5 do +7 jednostek, a w komórkach somatycznych +2 do +7 jednostek. Tylko średnia wartość hodowlana dla płodności, wyliczona dla całej populacji buhajów ocenionych genomowo, jest niższa niż dla populacji buhajów ocenionych konwencjonalnie (-2), w poprzedniej ocenie różnica ta wynosiła -3. W subpopulacji 100 najlepszych buhajów różnica ta wynosi -1, ale już w przypadku subpopulacji 10 najlepszych buhajów nie ma różnicy 160 konwencjonalne genomowe 146 PIERWSZE BUHAJE W RANKINGU Z INDEKSEM SELEKCYJNYM PF 150 140 135 Hodowcy, którzy wnikliwie analizują wyniki wartości hodowlanej buhajów, niewątpliwie zauważyli, że wybór właściwego rozpłodnika w populacji buhajów ocenionych na podstawie genomu jest coraz większy: 2 buhaje genomowe posiadają po raz pierwszy indeks PF o wartości 150 jednostek. 8 buhajów ma indeks PF >= 145 jednostek. Żaden buhaj oceniony konwencjonalnie tej wartości nie przekroczył, najwyższa wartość indeksu PF dla rozpłodnika ocenionego tradycyjnie wynosi 142 jednostki PF. 38 buhajów ma indeks PF>=140 jednostek. 99 buhajów ocenionych genomowo posiada indeks PF o wartości >= 136 jednostek i tylko 2 buhaje ocenione konwencjonalnie. Buhaje genomowe mające indeks PF 140 i powyżej powinny pokryć jak największą część populacji samic bazy selekcyjnej. Buhaje takie znajdują się w katalogach wszystkich 5 organizacji realizujących programy oceny i selekcji buhajów w Polsce. Dobierając buhaja do swojego stada, należy pamiętać, że polepszając płodność i długowieczność oraz obniżając komórki somatyczne, jednocześnie zmniejsza się koszty produkcji mleka, co pozwala hodowcom utrzymać marżę podczas spadku cen na rynku. DUŻA RÓŻNORODNOŚĆ GENETYCZNA BUHAJÓW OCENIONYCH GENOMOWO Wśród populacji 100 najlepszych buhajów ocenionych genomowo występuje duża różnorodność genetyczna. Rozpłodniki znajdujące się w tej grupie pochodzą aż od 42 ojców i tylko 5 ojców ma co najmniej 5 synów. Najwięcej buhajów jest po ojcu Mascalese, bo aż 14, ze średnią wartością hodowlaną 139 jednostek PF. Buhaj Oman ma 10 synów ze średnim PF 140 jednostek. Buhaje Sudan i AltaIota są przodkami 8 buhajów, a ich średnia wartość hodowlana wynosi odpowiednio 139 i 138 jednostek PF. Buhaj Danillo w populacji 100 najlepszych buhajów ma 5 synów ze średnim PF 137 jednostek (tabela 2). Wartość indeksu/podindeksu w średniej wartości hodowlanej dla podindeksu płodności pomiędzy buhajami ocenionymi genomowo i tradycyjnie. 121 120 128 126 125 126 118 110 105 105 103 100 80 PF PPR PPO PPL KS DLUG Indeks/podindeksy Wykres 4. Porównanie średnich wartości hodowlanych 10 najlepszych buhajów ocenionych na podstawie genomu i ocenionych konwencjonalnie w sezonie 2015/2 899 CAŁA POPULACJA 46 INNE 183 WCHiRZ POZNAŃ 298 SHiUZ BYDGOSZCZ PH KONRAD 13 208 MCHiRZ ŁOWICZ 151 MCB KRASNE 0 200 400 600 800 1000 Wykres 5. Liczba buhajów ocenionych genomowo w sezonie 2015/2 wg właściciela Lp. Nazwa ojca 1 BALISTO Ilość synów Średni PF synów 1 150 2 BOSS 1 150 3 SUPERSIRE 1 147 4 STERLING 1 146 5 MANIFOLD 1 145 6 OMAN 1 145 7 SUDAN 1 145 8 MASCALESE 1 145 9 BEACON 1 144 10 GILLESPY 1 143 Tabela 3. Ojcowie 10 najlepszych buhajów ocenionych na podstawie genomu w sezonie 2015/2 REKLAMA hodowla i chów bydła 41 W grupie 10 najlepszych buhajów z oceną genomową każdy rozpłodnik pochodzi po innym ojcu (tabela 3). Tak duży wybór linii genetycznych umożliwia użytkowanie dużej ilości buhajów o różnych rodowodach. Pozwala to lepiej rozwiązać problem inbredu, a także zmniejszyć ryzyko wyboru niewłaściwego rozpłodnika, którego wartość hodowlana może zmienić się w kolejnej wycenie. ANALIZA WYNIKÓW WARTOŚCI HODOWLANEJ BUHAJÓW WEDŁUG WŁAŚCICIELA do Bydgoszczy – 298 sztuk, Łowicza – 208 sztuk, Poznania – 183 sztuki i Krasnego – 151 sztuk (wykres 5). Buhaje z PH Konrad w aktualnej wycenie charakteryzują się najwyższą wartością hodowlaną – średnio 131 jednostek PF, wyższą o 3 jednostki PF od buhajów z Bydgoszczy, o 7 jednostek PF – od buhajów z Poznania i o 8 jednostek PF – od buhajów z Łowicza (wykres 6). W porównaniu tym trzeba wziąć pod uwagę bardzo dużą różnicę w wielkości populacji buhajów między PH Konrad (13 buhajów) i trzema wymienionymi wyżej organizacjami posiadającymi populację buhajów ocenionych na podstawie genomu powyżej 150 sztuk. Jeśli chodzi o MCB Krasne średnia wartość hodowlana ich buhajów jest niższa (113 PF), gdyż populacja ta zawiera duży procent buhajów RW. Sezon oceny Średnia wartość indeksu PF Buhaje wycenione na podstawie genomu w sierpniu 2015 roku należą do 5 organizacji unasieniania: SHiUZ Bydgoszcz, MCB Krasne, MCHiRZ ŁoDUŻE ZMIANY W STAWCE 10 NAJLEPSZYCH BUHAJÓW wicz i WCHiRZ Poznań, a także do PH W każdym rankingu największe emocje budzi pierwsza „Konrad”. Posiadają oni najmniejszą dziesiątka oraz nowości. Dlatego rozpłodniki z czołówki liliczbę zgenotypowanych i ocenionych sty rankingowej cieszą się największym zainteresowaniem Wykres 6. Średnie wartości indeksu PF dla buhajów ocenionych genomowo w sezonie 2015/2 buhajów, bo tylko 13 sztuk w stosunku hodowców, którzy inwestują w genetykę swojego stada. wg właściciela Przeanalizujmy zatem stawkę 10 najlepszych buhajów 140 w ocenie genomowej, w trzech ostatnich sezonach wyceny 122 131 (tabela 4). 130 128 Liderami obecnej oceny 2015/2 są buhaje będące wła124 124 123 snością WCHiRZ w Poznaniu –PART i POWERBOSS, obaj z in120 deksem PF 150. Są to buhaje hodowli holenderskiej, które 113 po raz pierwszy w ciągu czterech wycen genomowych osią110 gnęły poziom indeksu selekcyjnego 150. Przypominamy, że w sezonie 2015/1 na pierwszym miejscu był buhaj MAGIC 100 MCHRZ, należący do MCHiRZ w Łowiczu, z indeksem PF 147, MCB MCHiRZ PH SHiUZ WCHiRZ CAŁA a w sezonie 2014/3 – buhaj ODEON z indeksem PF 146, któKRASNE ŁOWICZ KONRAD BYDGOSZCZ POZNAŃ INNE POPULACJA ry, tak jak obecny lider, należy do WCHiRZ w Poznaniu. Właściciel Czołówka wyceny 2015/1 – buhaje MAGIC MCHRZ, VH SATURN, POWERBOSS i GEAR PM – zajmują w obecnej ocenie Wykres 6. Średnie wartości indeksu PF dla buhajów genomowej odpowiednio miejsca: 8., 4., 2., i 5., a więc nadal ocenionych genomowo w sezonie 2015/2 wg plasują się w pierwszej dziesiątce. Pozostałe buhaje w ranwłaściciela kingu 2015/2 obniżyły swoją pozycję w stosunku do pozycji w rankingu 2015/1. Buhaj INDIR z pozycji 4. spadł na 12. (PF 143), buhaj DECK z 6. lokaty uplasował się w trzeciej dziesiątSHiUZ WCHiRZ PH MCHiRZ ce, na pozycji 28. (PF 140), MARKIZ MCHRZ był 7., a obecnie BYDGOSZCZ POZNAŃ KONRAD ŁOWICZ jest aż 35. (PF 140), buhaje IMPERATOR, ODEON i MONDOS 2014.3 z 8., 9. i 10. lokaty spadły na odpowiednio 18., 20. i 26. pozycję, z indeksami PF: 142, 142 i 140. Nie zawsze spadek lokaty buhaja w rankingu oznacza, że jeżeli wybraliśmy danego 2015.1 rozpłodnika do inseminacji, to dokonaliśmy złego wyboru. Często jest tak, że indeks PF buhaja nie zmienia się w kolejnej ocenie tylko dochodzą nowe, znacznie lepsze zwierzęta 2015.2 i spychają inne na gorszą pozycję. Jest to pozytywne zjawisko, bo oznacza, że jest postęp w hodowli i selekcji bydła. 0 2 4 6 8 10 W ocenie 2014/3 z 10 najwybitniejszych buhajów aż 6 naLiczba buhajów leżało do SHiUZ w Bydgoszczy, 3 – do WCHiRZ w Poznaniu Wykres 7. Liczba buhajów wg właściciela na liście 10 oraz 1 – do MCHiRZ w Łowiczu. W kolejnej ocenie 2015/1 pronajlepszych buhajów z oceną genomową porcje nieco się zmieniły na korzyść Spółki w Poznaniu, która była właścicielem 4 buhajów, Spółka w Bydgoszczy – 3, Spółka w Łowiczu – 2 oraz PH Konrad – 1. W aktualnej ocenie najwięcej buhajów na TOP 10 ma SHiUZ w Bydgoszczy – 5 szt., WCHiRZ Objaśnienie skrótów użytych na wykresach i w tabelach w Poznaniu – 3 szt., a MCHiRZ w Łowiczu i PH Konrad – po 1 szt. PF – indeks Produkcja i Funkcjonalność, PPR – podindeks (wykres 7). produkcyjny, PPO – podindeks pokroju, PPL – podindeks Z każdą wyceną do rozrodu dopuszczone jest coraz młodpłodności, KS – indeks komórek somatycznych, sze pokolenie buhajów. W obecnej ocenie aż 4 buhaje urodzoDLUG – indeks długowieczności ne są w 2014 roku. 42 hodowla i chów bydła PODSUMOWANIE Analiza publikacji sierpniowych wyników wartości hodowlanej buhajów z oceną genomową pokazała: nowy wzrost średniej wartości hodowlanej buhajów ocenionych na podstawie genomu; po raz pierwszy 2 buhaje mają PF o wartości 150 jednostek; jeszcze raz znaczną przewagę buhajów wycenionych na podstawie genomu nad buhajami z oceną konwencjonalną, PF większy o 15 jednostek; coraz większy wybór dla hodowców w populacji buhajów Ranking 2014.3 Nazwa Rok urodz. PF Właściciel Zmiana rankingu* Nazwa genomowych: 39 buhajów z PF >= 140 i 99 z PF >=136; dużą różnorodność genetyczną w populacji 100 i 10 najlepszych buhajów. Biorąc pod uwagę te wyniki, można śmiało powiedzieć, że sytuacja ta pozwala polskim hodowcom na szerokie wykorzystanie tych buhajów do kojarzeń zarówno krów, jak i jałówek, i powiększenie postępu genetycznego ich stad. D 2015.1 Rok urodz. PF Właściciel Zmiana rankingu* 2015.1 Nazwa Rok urodz. PF Właściciel 1 ODEON 2012 146 WCHiRZ N MAGIC MCHRZ 2014 147 MCHiRZ N PART 2014 150 WCHiRZ 2 INDIR 2012 144 SHiUZ N VH SATURN 2013 147 PH KONRAD POWERBOSS 2014 150 WCHiRZ 3 MONDOS 2010 143 WCHiRZ N POWERBOSS 2014 145 WCHiRZ SUPERGEN ET 2013 147 WCHiRZ 4 GEAR PM 2011 143 SHiUZ INDIR 2012 144 SHiUZ VH SATURN 2013 146 PH KONRAD 5 DOBERPOL 2011 143 SHiUZ GEAR PM 2011 143 SHiUZ BZ GEAR PM 2011 145 SHiUZ SHiUZ 6 OLIWER 2012 142 SHiUZ DECK 2013 142 SHiUZ ORBITAL 2011 145 7 ORBITAL 2011 142 SHiUZ N MAGIC MCHRZ 2014 142 MCHiRZ SUDBER 2013 145 SHiUZ 8 BORDER 2012 142 SHiUZ IMPERATOR ET 2013 142 WCHiRZ MAGIC MCHRZ 2014 145 MCHiRZ 9 NAPIER 2011 141 WCHiRZ ODEON 2012 142 WCHiRZ BORDER 2012 144 SHiUZ 10 SPLENDOR 2013 141 MCHiRZ MONDOS 2010 142 WCHiRZ N GILMOUR 2014 143 SHiUZ Średni 143 144 146 Tabela 4. Ranking 10 buhajów ocenionych genomowo mających najwyższy indeks PF w kolejnych sezonach ocen. „N” – nowość, „BZ” – bez zmian, „” – spadek”, „” – wyżej, *Pozycja w rankingu w stosunku do poprzedniej wyceny REKLAMA hodowla i chów bydła 43 Parada buhajów Wielu hodowców i przedstawicieli branży podziwiało buhaje na ringu w siedzibie Małopolskiego Centrum Biotechniki w Krasnem k. Rzeszowa. Na wybiegu zaprezentowano łącznie 36 buhajów różnych ras, reprezentujących programy hodowlane realizowane przez spółkę. To była pierwsza tego typu parada. TEKST I ZDJĘCIA: Grażyna Białek, Dariusz Mroczka MCB w Krasnem Sp. z o.o. M ałopolskie Centrum Biotechniki to jedyna w Polsce spółka inseminacyjna prowadząca trzy z czterech programów ochrony zasobów genetycznych bydła. Stawkę buhajów, mających wyjść tego dnia na ring, otworzyły byki – przedstawiciele właśnie tych trzech ras. Jako pierwszy pojawił się buhaj Upiór rasy polskiej czarno-białej. W ślad za nim podążały: Jafar rasy polskiej czerwono-białej i Ułan rasy polskiej czerwonej. MCB aktywnie uczestniczy w programach ochrony starych genów, w których cała współczesna hodowla polska ma swoje źródło. Odmianę czarno-białą reprezentowały buhaje Suzuki ET i Lider. Lider to syn Lilaca, z indeksem PF 124. Najliczniej reprezentowana na pokazie była odmiana czerwono-biała. Dla tej odmiany MCB prowadzi największy program spośród krajowych spółek inseminacyjnych. Pokaz rozpoczęły buhaje najmłodsze: Radwan G ET, Singiel, doskonały mleczarz SK Lister oraz pełni bracia z embriotransferu zarodków – SK Falls i SK Fort, z linii słynnego na całym świecie Kiana. Stawkę uzupełniały buhaje ze wspólnego programu MCB i francuskiej organizacji EVOLUTION. W grupie buhajów dorosłych zaprezentowane zostały Golden i Grillon, a pokaz zakończył Duc, który z indeksem PF 121 jest od kilku sezonów najwyżej ocenionym buhajem czerwono-białym z programów krajowych. Mocną pozycję zapewnia mu wysoka wydajność suchej masy mleka, wysoka płodność i niska zawartość komórek somatycznych. Jako ostatnie zaprezentowano buhaje rasy simentalskiej, a zatem rasy o dwukierunkowej użytkowości: mlecz- 44 hodowla i chów bydła no-mięsnej. Jej zaletą są również dobre cechy funkcjonalne, w tym zdrowotność, co przekłada się na dłuższy okres użytkowania w stadzie. Rasa ta zyskuje sobie w Polsce coraz więcej zwolenników. Spośród tej stawki warto było zwrócić uwagę na młodego byka o imieniu Highline. Oprócz ładnie skomponowanego pokroju buhaj ten może pochwalić się także wysokim indeksem GZW 137, z doskonałymi walorami mięsnymi i wysokimi wartościami hodowlanymi dla cech produkcyjnych. Highline jest jednym z wielu buhajów, które trafiły do MCB za sprawą wieloletniej współpracy, jaką polskiej spółce udało się nawiązać z liderem światowym w hodowli rasy simentalskiej, a mianowicie BVN Neustadt an der Aisch. Buhaj Smolnik Buhaje ras zachowawczych Kolejnym niemieckim buhajem z wyceną genomową, który mógł zwrócić na siebie uwagę publiczności, był Vitamin. To syn Vanadina – odziedziczył po ojcu wysokie wartości dla cech mięsnych (FW 135). Tę cechę z pewnością wychwyciło wprawne oko niejednego z hodowców obecnych na trybunach. Vitamin legitymuje się także dobrymi parametrami pokroju i wysokim indeksem cech funkcjonalnych. Pokaz zakończył najstarszy buhaj spośród wszystkich prezentowanych w czasie trwania imprezy – Wołosaty. Buhaj ten uzyskał najwyższy indeks produkcyjny wśród wszystkich reproduktorów pochodzących z polskiego programu rasy simentalskiej. Ten najlepszy syn Vansteina może pochwalić się również bardzo dobrym indeksem mięsnym, co czyni z niego wzorcowego przedstawiciela tej rasy. Ważnym punktem imprezy były wykłady zaproszonych gości. Pan Piotr Kowol, selekcjoner Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, na przykładzie przedstawicieli poszczególnych ras przybliżył zgromadzonym gościom założenia krajowych programów hodowlanych. Natomiast dr Michał Bochenek z Instytutu Zootechniki w Balicach przedstawił technologię seksowania nasienia oraz zalety jego stosowania w hodowli bydła i nie tylko. Mamy nadzieję, że ta impreza nabierze cyklicznego charakteru i na stałe zostanie wpisana w kalendarz najważniejszych imprez hodowlanych w Polsce. D Radwan GET Wołosaty REKLAMA hodowla i chów bydła 45 Nauka w Battice Malutkie Battice, przytulone do niewiele większego, pięknego belgijskiego miasteczka Herve, po raz piętnasty gościło uczestników Europejskiej Szkoły Młodych Hodowców (E.Y.B.S). TEKST I ZDJĘCIA: Mieczysław Kopiczko P o upalnych dniach, do których zdążyliśmy się przyzwyczaić w Polsce, Belgia przyjęła nas w pierwszych dniach września chłodem i deszczem. Po raz pierwszy Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka wysłała do Battice swoją reprezentację w pełnym, siedmioosobowym składzie. Znaleźli się w niej zwycięzcy II Podlaskiej Szkoły Młodych Hodowców w Szepietowie oraz inni młodzi fitterzy, którzy wykazują duży talent i zaangażowanie w tej stosunkowo młodej dziedzinie działalności w Polsce. Federację reprezentowali: Emilia Zawadzka (podlaskie), Mateusz Saniewski (podlaskie), Damian Żyłowski (mazowieckie), Radosław Słupikowski (kujawsko-pomorskie), Dawid Wojno (podlaskie), Mateusz Kulesza (podlaskie) i Sebastian Gosk (podlaskie). Opiekunami i liderami ekipy byli pracownicy PFHBiPM: Mieczysław Kopiczko (Dział Hodowli) i Anna Strzyżewska (Region Oceny Bydgoszcz). Byliśmy jedną z 22 ekip z 13 krajów. Polskę reprezentowała też drużyna wystawiona przez Fundację „Młody Hodowca”. Po sześciu latach nieobecności do Battice wróciły reprezentacje Szwajcarii i Hiszpanii, i to one zajęły dwa pierwsze miejsca w klasyfikacji drużynowej. Trzecia była ekipa z Belgii, z regionu Walonia-Wal’Holstein. 46 hodowla i chów bydła Nasza reprezentacja zajęła czwarte, najgorsze, jeśli chodzi o wymiar sportowy, miejsce. Ale moim zdaniem, nie o sport tu głównie chodzi, ale o naukę, jak sama nazwa tej imprezy wskazuje. Daje się zauważyć, że niektóre ekipy przyjeżdżają ze świetnie przygotowaną młodzieżą, traktując tę szkołę jako świetną imprezę marketingową, odskocznię do dalszej kariery zawodowej. W rozmowie ze Szwajcarami dowiedzieliśmy się, że nie przyjeżdżali do Belgii przez sześć lat, bo nie mogli zebrać na tyle silnej drużyny, by liczyć na zwycięstwa. Indywidualnie nie wygrali żadnej kategorii. Wygrał ponownie Kanadyjczyk. Chris Steven był najlepszy w kategorii Best Clipper ( strzyżenie) i trzeci w kategorii Best Showman (oprowadzanie). Ciekawe jest to, że Jacques Bernard z Luxemburga, mimo że wygrał kategorię Best Showman i kategorię Best Judge (sędziowanie) w generalnej klasyfikacji zajął czwarte miejsce. To pokazuje, jaki poziom trzeba reprezentować we wszystkich elementach, które składają się na program Europejskiej Szkoły Młodych Hodowców. Jest piękne miejsce w rogu ringu (w Battice), gdzie prezentują się zwycięzcy. Miał okazję stanąć tam do sesji fotograficznej Damian Żyłowski. W konkursie jałowic na Walońskiej Wystawie Zwierząt jałowica, którą przygotowywał w ramach szkoły, zajęła w swojej kategorii I miejsce. Ponieważ byliśmy w Belgii w przeddzień protestu producentów mleka, PFHBiPM umożliwiła młodym hodowcom wsparcie polskiej delegacji w tym wydarzeniu. Patrząc na ich twarze i zachowanie, myślę, że pobrali ogromną naukę demokracji i przywieźli do Polski przekonanie, jaką siłę stanowi zjednoczenie w dążeniu do określonego celu. D hodowla i chów bydła 47 Pomoc tylko unijna Pierwszy pokos był jaki taki, drugi – słaby, trzeciego nie było. Kukurydza także się nie udała. Nie tylko mazowieccy hodowcy nieco się wkurzyli. TEKST I ZDJĘCIE: Radosław Iwański 48 hodowla i chów bydła R azem sprzedają mleko i bydło…, razem upominają się o swoje. Waldemar Plantowski, Jerzy Wawrzyńczak, Bogdan Szymański, Jan Pisarkiewicz i Kazimierz Karpiński, a także wielu innych będą mieli kłopoty z wyżywieniem swojego bydła. Gdy rozmawiałem z nimi pod koniec sierpnia, nie kryli swojego oburzenia. Dowiedzieli się w gminie, że mleczarzy wyeliminowali z pomocy. – On do Jurka, Jurek do mnie, a ja od razu dalej… – mówi Plantowski. – Sytuacja jest trudna, bo nie dość, że kary mleczne „dociskają do muru” niektórych hodowców, to przyszła susza, i nie będzie czym karmić bydła – dodaje. – Minister Marek Sawicki wypowiadał się – dzwonił do mnie Jurek po Agrobiznesie w TVP 1 – że przeznaczył na pomoc poszkodowanym w wyniku suszy 500 mln zł. Mówił także, że złożył dodatkowe „papiery” do Unii, na pomoc dla producentów mleka. – Czy dostałeś jakieś pieniądze? – pyta mnie kolega. – Bo ja jeszcze nie – przyznaje Wawrzyńczak. – Zaraz, przecież mnie nawet w tej pomocy nie ujęli – dodaje kolega. – W sklepach nie widać suszy – mówił także minister – żalą się hodowcy – wg nich to bezsensowna gadka, bo w sklepach wszystko jest, jakby czegoś brakowało, to przecież handlowcy ściągną towar nawet z najodleglejszych zakątków świata. Przecież teraz mamy rynek globalny. – Dlaczego mierzą nas różną miarą, nas rolników? Dlaczego producenci zbóż, którzy nie utrzymują zwierząt, otrzymują pomoc, a my nie? Czym nasze dochody różnią się od zbożowców? – mnożą pytania. Przecież jak moja krowa nie dostanie paszy objętościowej z mojego pola, to muszę ją kupić fizycznie – oznajmiają. Oni też są producentami zbóż, bo na własne potrzeby produkują zboże. Też ich susza dotknęła. Jednak pomoc krajowa ich nie obejmuje. Ci, co mają zapasy z ubiegłego roku, jakoś przetrwają. Wielu hodowców twierdzi, że ma pasze objętościowe do żywienie bydła tylko do końca br. Co będzie później? Już zaczęła się redukcja stad, a przybierze ona na sile. Rynek już zareagował, bo byki już straciły w skupie. Ich podaż zwiększyła się. – W uprawach polowych miałem 38% strat, ale jak doliczyli mi dochód z bydła, nie kwalifikuję się. Strat w zwierzętach nie ma – jeszcze żadna sztuka nie padła – mówi Jerzy Wawrzyńczak, pokazując protokół z szacowania strat. – Hodowcy muszą sobie radzić, ale niech nie gadają, że nam pomagają, bo nie pomagają. Skoro mówili, że wystąpią o dodatkową pomoc dla rolników, to ja się pytam, gdzie jest ta pierwsza pomoc? – mówi Jan Pisarkiewicz. – Po co napuszczają miasto na wieś, mówiąc, że ile to już kasy dostaliśmy? Po co te wywody? – dodaje. – My wiemy, że nic nie dostaliśmy, ale niech wiedzą o tym inni – oświadczają wspólnie. D 25 mln euro do podziału PFHBiPM apelowała do ministra o skierowanie pomocy krajowej dla hodowców bydła i producentów mleka. Po wrześniowym proteście w Brukseli Komisja Europejska z puli 420 mln euro przyznała Polsce 28,9 mln euro. To piąta co do wielkości kwota, jaką przyznano krajom członkowskim, choć dwa razy mniejsza niż niemiecka czy francuska. Kraje członkowskie otrzymały swobodę w rozdziale funduszy i wyborze odpowiednich narzędzi, aby wspomóc rolników, którzy ucierpieli z powodu spadających cen mleka i wieprzowiny oraz z powodu suszy. Polskim hodowcom bydła, utrzymującym co najmniej 10 krów, ma przypaść 25 mln euro, a pieniądze te mają zostać im przyznane proporcjonalnie do wielkości produkcji – o co wnioskowała Polska Federacja. REKLAMA hodowla i chów bydła 49 Rodzina Kossakowskich oraz Edmund Borawski, prezes Mlekpolu, i Jan Zawadzki, członek zarządu PFHBiPM podczas uroczystego otwarcia inwestycji Z myślą o przyszłości Karuzela, jak to karuzela, ma się kręcić i doić. Najnowsza kręci się w rodzinnym gospodarstwie Joanny i Pawła Kossakowskich. Nowe inwestycje robią wrażenie. TEKST I ZDJĘCIA: Radosław Iwański W Kapicach Starych nowa jest nie tylko karuzela udojowa DeLaval. Zanim ją zamontowano, wzniesiono nową oborę. Uroczyste otwarcie obiektu nastąpiło 30 sierpnia br. Byliśmy tam na blisko 2 godziny przed planowanym uroczystym pokazem. Gdy trwały ostatnie przygotowania do przyjęcia zaproszonych gości, mogliśmy w spokoju porozmawiać z Krzysztofem Dębowskim, menadżerem systemów udojowych w DeLaval, i przyjrzeć się nowinkom technologicznym dojarni karuzelowej PR2100. Potem, już po otwarciu, kilka chwil poświęciła nam sama gospodyni – Joanna Kossakowska. Dojarnia została wyposażona w najnowsze rozwiązania, które po raz pierwszy zamontowano w gospodarstwie rodzinnym w Polsce. Należy do nich automatyczne zamknięcie w karuzeli na drugi obrót niewydojonych krów. Poza tym na uwagę zasługują m.in.: automatyczne przepłukiwanie aparatów udojowych, interaktywny monitor obrazujący status krów na platformie i wstępne schładzanie mleka z wykorzystaniem wody do pojenia krów. Stadem krów w karuzeli zarządza system DelPro. Poczekalnię przed halą udojową wyposażono w bramkę popędzającą z funkcją 50 hodowla i chów bydła oddzielania grup. Po zakończonym doju bramka czyści podłogę. Z kolei w alejce wyjściowej z dojarni umieszczono automatyczną wagę, przeznaczoną do kontroli masy ciała krów, oraz bramkę selekcyjną, która kieruje do boksów zabiegowych te krowy, które tego wymagają. Na uwagę zasługuje także zainstalowany w zlewni schładzalnik o pojemności blisko 10 tys. litrów. System doju, do którego przekonali się Kossakowscy, umożliwia uzyskanie wydajności ok. 150 krów na godzinę. Ciekawe jest także samo wykonanie obory, a na zainteresowanie hodowców zasługują materiały, z których je wykonano. Konstrukcja zbudowana jest ze stali i drewna klejonego z pośrednimi podporami. Kurtyny zajmują całe ściany boczne. Umożliwiają one swobodny przepływ powietrza i kontrolowaną wentylację od okapu do dołu, jak również otwarcie całej powierzchni od dołu do góry. Odchody zgarniają zgarniacze łańcuchowe. Korytarze przy stołach paszowych pokryto matami. Wyłożono nimi także powierzchnię samej platformy karuzeli, jak i poczekalni. Komfort krowom zapewniają również wentylatory oraz automatyczne czochradła DeLaval. Cała inwestycja w rodzinnym gospodarstwie w Kapicach Starych została zaprojektowana i wybudowana z wielką starannością. Nowa obora pomieści 250 krów. Jej projekt wraz z systemem doju oraz odbiorem gnojowicy wykonano także z myślą o przyszłości i dalszym rozwoju. Gospodarze mają miejsce na wybudowanie nowej obory, jako lustrzanego odbicia już stojącej, którą połączy w jedną całość budynek z karuzelą udojową i poczekalnią. Taki kompleks określa się literą „H”. Z tyłu obecnego obiektu stanął zbiornik na gnojowicę i system do jej separacji. D Obora na 250 krów, widok z tyłu Dojarnia karuzelowa PR2100 z automatycznym zamknięciem na drugi obrót niewydojonych krów Jeden z korytarzy w oborze REKLAMA Aparat udojowy wyposażono w system automatycznego przepłukiwania hodowla i chów bydła 51 52 hodowla i chów bydła hodowla i chów bydła 53 Simentale z Rudawki T E K S T : Te r e s a Tr o m s k a ZDJĘCIA: Michał Rodak W tym roku Krajową Wystawę Bydła Simentalskiego w Rudawce Rymanowskiej, położonej w Beskidzie Niskim nad rzeką Wisłok, pośród urwistych skał, przeżyliśmy w tropikalnych warunkach – temperatura otoczenia przekraczała 34⁰C. W wystawie wzięło udział 47 hodowców z województw: mazowieckiego, lubelskiego, wielkopolskiego oraz podkarpackiego. Podczas wystawy zaprezentowano 59 sztuk bydła simentalskiego, w tym: 4 grupy wiekowe jałowic – 30 sztuk, oraz 4 grupy krów – 29 sztuk, w ośmiu kategoriach. Zwierzęta oceniała komisja w składzie: sędzia główny Marian Stachyra oraz asystent sędziego Roman Januszewski z PFHBiPM. Spośród wszystkich czempionów w kategoriach jałowic i krów komisja sędziowska dokonała wyboru superczempionów wystawy, którymi zostały: WAIKIKI z hodowli GR Janusza Więcława z Kluczewa w woj. mazowieckim oraz krowa LENKA z hodowli GR Haliny Soleckiej z Nadolan w woj. podkarpackim. D Jałowice młodsze ur. 29.05.2014–31.08.2014 SK Pępowo Sp. z o.o. CZEMPION PL-005404001813 GR Tomasz Sagan, Wróblik Szl. WICECZEMPION PL-005379496652 GR Bogusław Jucha, Radoszyce WICECZEMPION PL-005388480321 Jałowice młodsze ur. 29.02.2014–28.05.2014 PL-005265207300 GR Janusz Więcław, Kluczewo CZEMPION SUPERCZEMPION PL-005252658825 GR Krystyna Żarów, Bandrów Narodowy WICECZEMPION PL-005291187508 Mirosław Duziak, Dub WICECZEMPION Jałowice starsze ur. 29.10.2013–28.02.2014 PL-005301179226 GR Zenon Więcław, Arcelin CZEMPION PL-005269402541 SK Pępowo Sp. z o.o. WICECZEMPION Ryszard Markowicz, Kosina WICECZEMPION PL-005303274455 Jałowice starsze ur. 29.06.2013–28.10.2013 LENKA, superczempion w kategorii krowy – III–V laktacja PL-005280857719 GR Witold Marzec, Pobiedno CZEMPION PL-005242625011 Józef Międlarz, Hostynne WICECZEMPION PL-005269401957 SK Pępowo Sp. z o.o. WICECZEMPION Krowy – I laktacja PL-005246114993 SK Pępowo Sp. z o.o. CZEMPION PL-005287608802 GR Andrzej Wais, Klimkówka WICECZEMPION PL-005248122842 Mirosław Duziak, Dub WICECZEMPION PL-005307286041 ZDIZ PIB Sp. z o.o., Odrzechowa CZEMPION PL-005233857582 GR Genowefa Czapla, Nagórzany WICECZEMPION Krowy – II laktacja Krowy – III–V laktacja PL-005201091840 GR Halina Solecka, Nadolany CZEMPION SUPERCZEMPION PL-005251469378 GR Michał Ziemiański, Trześniów WICECZEMPION Ryszard Walczak, Jasienica Ros. WICECZEMPION PL-005186441821 Krowy seniorki – VI laktacja i wyższe WAIKIKI, superczempion w kategorii jałowice młodsze ur. 29.02.2014–28.05.2014 54 hodowla i chów bydła PL-005096191984 GR Krystyna Żarów, Bandrów Narodowy CZEMPION PL-005096191984 GR Krystyna Żarów, Bandrów Narodowy WICECZEMPION PL-005208033027 GR Jan Wrona, Brzegi Dolne WICECZEMPION PL-005095440311 ZD IZ PIB Sp. z o.o. Odrzechowa WICECZEMPION XIII – wcale nie pechowa TEKST: Anna Szymańska ZDJĘCIA: Rafał Sieradzki XIII Wystawa Bydła Mlecznego w Barzkowicach, towarzysząca XXVIII Targom Rolnym AGRO POMERANIA 2015, już za nami. Jak co roku dopisała i aura, i publiczność. W 8 kategoriach wystawowych stanęły w szranki zwierzęta rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej odmiany czarno-białej. Oceny dokonywała komisja sędziowska w składzie: Marek Solarek (sędzia główny) i Dominik Jagła (asystent). W tym roku niemal bezkonkurencyjnym zwycięzcą wystawy okazał się Ośrodek Hodowli Zarodowej w Lubianie, choć w dwóch najmłodszych kategoriach jałówek dominowali hodowcy indywidualni. Spośród jałówek 9–10-miesięcznych tytuł czempiona przypadł jałówce o imieniu Daga 1, należącej do Zygmunta Andryszaka z Unimia; wiceczempiona natomiast – jałówce Czarna 7, należącej do Zbigniewa Łuczyńskiego z Tolcza. W grupie jałowic w wieku 11–12 miesięcy zaszczytne tytuły czempiona i wiceczempiona przypadły jałówkom: Tasia 3 – Anny i Marcina Wojciechowskich z Maszewa, i Aza 5 – Hubertusa Hella (Deut-Pol) z Bienic. W kategorii jałowic w wieku 13–15 miesięcy zwyciężyła Astra po buhaju Tabber – własność OHZ w Lubianie. Ona również zdobyła superczempionat w grupie jałówek. Miejsce drugie i tytuł wiceczempiona zdobyła Sara – również z Lubiany. Wśród jałowic 16–18-miesięcznych OHZ Lubiana także nie miała sobie równych. Na pierwszych miejscach uplasowały się jałówki Derta i Leadman. W kategorii jałowic cielnych czempio- nem została wybitna Wernala 110 z Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki w Kołbaczu, a o jej wyborze zadecydował wspaniale zaznaczony charakter mleczny. Wiceczempionem natomiast została jałowica Astra – własność OHZ w Lubianie. Rywalizację w grupie krów w I laktacji wygrała krowa Astra, a tytuł wiceczempiona wywalczyła Potulna – obie z OHZ w Lubianie. W kategorii krów w II laktacji również krowy z Lubiany wiodły prym. Czempionat i wiceczempionat zdobyły Ismene oraz Lawenda. Ostatnią prezentowaną na ringu grupą były krowy w III laktacji i dalszych, a zwyciężczynią okrzyknięta została Sambara (III lakt.) po Maforcie, należąca do OHZ Lubiana. Ona również uzyskała tytuł superczempiona w grupie krów i zdobyła puchar prezydenta Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Wiceczempionem została ubiegłoroczna „miss” wystawy z Ośrodka Hodowli Zarodowej w Mścicach – Malwa 50, krowa w IV laktacji. D REKLAMA Astra Sambara hodowla i chów bydła 55 Emocje w Siedlcach TEKST: Mateusz Uciński ZDJĘCIA: Mateusz Uciński, Michał Rodak Już po raz jedenasty Siedlce gościły hodowców, jako gospodarz Regionalnej Wystawy Zwierząt Hodowlanych. I chociaż ten pierwszy wrześniowy weekend do najcieplejszych nie należał, to emocje, które towarzyszyły wydarzeniu, były naprawdę gorące. Superczempion w kategorii jałówki – WOLA 29 Superczempion w kategorii krów – WAŻKA 10 Siedlce 2015, Konkurs Młodego Hodowcy 56 hodowla i chów bydła N a tegoroczną wystawę przyjechało 48 wystawców, którzy zaprezentowali 105 zwierząt, w tym 13 cieliczek, 23 jałowice niecielne, 21 jałowic cielnych, 39 krów rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej i 9 krów innych ras. Zaszczytną rolę sędziego pełnił Roman Januszewski, któremu asystował Marek Heda. Obydwaj panowie, po kilkugodzinnej prezentacji zwierząt, dokonali trudnego – jak sami to wielokrotnie podkreślali – wyboru najpiękniejszych sztuk na siedleckiej wystawie. Tytuły czempiona powędrowały do Sylwestra i Krzysztofa Rytel-Andrianik z Ryteli Święckich (kategoria jałowice niecielne 10–12 mies.), Piotra Września ze Skwierczyna Dworu (kategoria jałowice niecielne pow. 12–15 mies.), Andrzeja Jeznacha z Helenowa Nowego (kategoria jałowice cielne), Elżbiety Świeżak z Poszewki (kategoria pierwiastki), Dariusza Nasiłowskiego ze Skwierczyna Dworu (kategoria krowy – II laktacja) i Łukasza Majkowskiego z Jarzył (kategoria krowy – III laktacja i dalsze). Ukoronowaniem wyceny był wybór superczempionów wystawy. Te zaszczytne tytuły w tym roku zostały przyznane krowie Ważce 10, z hodowli Dariusza Nasiłowskiego ze Skwierczyna Dworu, i jałówce Woli 29, której właścicielem jest Andrzej Jeznach z Helenowa Nowego. Wisienką na torcie sobotniej wyceny był Konkurs Młodego Hodowcy. Tutaj także na gości wystawy czekała niespodzianka, ponieważ do sędziów dołączył nastoletni Bartosz Oleszczuk, który sam kilkakrotnie brał udział w tym konkursie i w dużej mierze jemu powierzono prowadzenie tej części wystawy. Serce widowni zawojowała jedna z małych uczestniczek, która na pytanie, jak nazywa się jej krówka, gromko odpowiedziała – Czyżewska! D hodowla i chów bydła 57 Mr Minister i Insignia TEKST I ZDJĘCIA: Zdzisław Szewczak PFHBiPM w Olsztynie zs. w Dorotowie Warmińsko-Mazurska Wystawa Zwierząt Hodowlanych zgromadziła 19 czołowych hodowców. Komisji sędziowskiej przewodniczył Krystian Korytkowski – selekcjoner PFHBiPM w Warszawie. • stawce krów pierwiastek rasy PHF czempionat W zdobyła krowa Jagodna 4, po ojcu Altaiota ET, z Gospodarstwa Rolnego w Międzychodzie. Wiceczempionami zostały krowy: Sara 4-3-1 z hodowli Ewy i Wojciecha Jończyk z Garzewka oraz krowa Petra z obory Witolda Łoniewskiego zam. w Lipowcu. • W stawce krów w II laktacji rasy PHF czempionat zdobyła Amanda 14, po Pagewire ET, z Gospodarstwa Rolnego Międzychód. Wiceczempionami zostały krowy: Gabryśka z hodowli Reginy Chabros-Duszy z Błudowa oraz Lolita 1 z hodowli Kamila Salińskiego z Bogaczewa. • stawce krów w III i dalszych laktacjach rasy PHF W czempionat zdobyła słynna krowa Eiche 17, po ojcu Mr Minister, z Gospodarstwa Rolnego Międzychód. Krowa ta została również superczempionem w stawce krów oraz czempionem wystawy. Wiceczempionami zostały krowy: Laweta z hodowli Zenona Kubrowskiego z Orłowa oraz Sława 15 z hodowli Stanisława Wróbla z Rozgartu. • stawce jałówek w wieku 10–12 mies. czempionat W zdobyła Jilly 1-3, po ojcu BG ET, z hodowli Ewy i Wojciecha Jończyków z Garzewka. Wiceczempionami zostały: Cisa z hodowli Zenona Kubrowskiego z Orłowa oraz Miśka 3 z hodowli Reginy Chabros -Duszy. • stawce jałówek 13–15 mies. czempionat zdobyła W Monka 23, po ojcu Sedan ET, z hodowli Edwarda Kaczana z Tłokowa w gm. Jeziorany. Wiceczempionaty uzyskały: Młoda 22 z hodowli Zbigniewa Piórka zam. w Petrykozach oraz Olga z hodowli Jana Marynowskiego z Nowej Wsi Małej. • stawce jałówek w wieku 16–18 mies. czempioW nat zdobyła Gabi-2, po ojcu Insignia, z hodowli Gospodarstwa Rolnego w Międzychodzie. Jałowica ta otrzymała również tytuł superczempiona. Wiceczempionami zostały: Pigi z hodowli Marka Wąziewskiego z Marcinowa oraz Ada 10 z hodowli Krzysztofa Kazimieruka zam. w Szwarunach. D 58 hodowla i chów bydła hodowla i chów bydła 59 KOCIO – MLECZNE LATA Katarzyna Rabiak – PFHBiPM Jak ten czas leci – chciałoby się powiedzieć. Wydaje się, że program „Mam kota na punkcie mleka” wystartował zupełnie niedawno, a to już trzy lata. Lata, o których można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że były stracone. Świadczą o tym rezultaty programu przedstawione przez Polską Izbę Mleka i Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka. TEKST I ZDJĘCIA: Mateusz Uciński Konferencja, która odbyła się w Warszawie, miała na celu zaprezentowanie rezultatów, jakie przyniosły działania zespołu ludzi w ostatnich 3 latach, kiedy na terenie całego kraju zachęcano dzieci i młodzież do spożywania mleka i jego produktów. Myliłby się jednak ktoś, kto pomyślałby, że na spotkaniu przedstawiono tylko suche fakty i dane statystyczne. Prowadząca konferencję Magdalena Gołaszewska powitała zgromadzonych gości, po czym oddała głos zaproszonym ekspertom, którymi były dr nauk medycznych Irena Białokoz-Kalinowska – specjalista z zakresu pediatrii oraz alergologii, absolwentka Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Białymstoku, i Dorota Osóbka – dietetyk i właścicielka Poradni Żywieniowej FOOD LINE, którą prowadzi od 2001 roku, a była to wówczas jedna z pierwszych tego typu firm w Polsce. Absolwentka Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji (SGGW). Obydwie panie w swoich prelekcjach przedstawiły rolę mleka i jego przetworów w codziennej diecie, zarówno u dzieci, jak i dorosłych konsumentów. 60 hodowla i chów bydła Po wystąpieniach ekspertów głos zabrała Agnieszka Maliszewska z Polskiej Izby Mleka, która zwróciła uwagę na to, że impulsem do powstania samego programu był natłok bardzo negatywnych opinii, jakie pojawiły się kilka lat temu na temat mleka i jego rzekomej szkodliwości. Akcja „Mam kota na punkcie mleka” skutecznie zaprzeczyła tym opiniom, czego jaskrawym przykładem są liczbowe rezultaty kampanii. W ciągu trzech lat z bogatej oferty edukacyjnej programu „Mam kota na punkcie mleka” skorzystało łącznie 263 000 dzieci z prawie 2500 szkół podstawowych i gimnazjów z całej Polski. Oznacza to, że co ósmy polski uczeń w wieku 8–13 lat dołączył do grona mlecznych entuzjastów. W trakcie programu do szkół, które do niego przystąpiły, trafiło łącznie prawie 540 000 bezpłatnych pakietów z materiałami edukacyjnymi, przygotowanymi we współpracy z dydaktykiem, psychologiem oraz ekspertem ds. żywienia. Znalazły się wśród nich broszury dla uczniów, ich rodziców oraz konspekty lekcji dla nauczycieli. Materiały te zawierały nie tylko zadania do realizacji w trakcie zajęć lekcyjnych, związane z mlekiem oraz jego przetworami, ale także praktyczne porady dotyczące korzyści płynących z włączenia produktów mlecznych do codziennego menu całej rodziny. Blisko 3600 uczniów spośród zarejestrowanych w programie miało okazję spróbować swoich sił w sześciu konkursach tematycznych, m.in. plastyczno-literackim, muzycznym, filmowym i kulinarnym. Zaowocowały one powstaniem hymnu mlecznej kampanii oraz wydaniem dwóch publikacji książkowych, prezentujących najciekawsze prace zgłoszone do konkursów. Oba REKLAMA Agnieszka Maliszewska – Polska Izba Mleka wydawnictwa, których łączny nakład sięgnął 44 000 sztuk, trafiły do bibliotek wszystkich szkół uczestniczących w programie. Niemal 3000 uczniów z 19 największych miast Polski wzięło udział w Mlecznych Lekcjach, czyli zajęciach warsztatowych wypełnionych grami, zabawami i eksperymentami z wykorzystaniem mleka, w trakcie których z pomocą doświadczonych animatorów dzieci miały szansę sprawdzić swoją wiedzę o mleku i produktach mlecznych. W efekcie, dzięki pracy biura prasowego programu, w mediach ogólnopolskich oraz lokalnych pojawiło się prawie 1900 publikacji informujących o założeniach kampanii, jej przebiegu, a także na temat wartości odżywczych mleka i jego przetworów oraz ich roli w prawidłowo zbilansowanej diecie. Największym jednak sukcesem programu jest wzrost świadomości wśród dzieci i młodzieży, a co za tym idzie – także spożycia mleka i jego przetworów. Badania, które przeprowadzono podczas kampanii, wykazały, że już 96 proc. dzieci w wieku 7–9 lat i 76 proc. dzieci w wieku 10–13 lat uważa, że picie mleka jest „cool”! Zdecydowanie więcej uczniów deklaruje także, że nie wyobraża sobie dnia bez szklanki mleka (48 proc. w stosunku do 39 proc. przed startem kampanii), porcji płatków z mlekiem (46 proc. w stosunku do 32 proc.), czy kanapki z żółtym serem (32 proc. w stosunku do 20 proc.). Zmiany te nie tyczą się tylko młodych respondentów ankiety, ale także ich matek. Kobiety zrewidowały również codzienny jadłospis swojej rodziny – zgodnie z deklaracjami, 38 proc. z nich zdecydowało się częściej serwować dzieciom dania na bazie mleka i jego przetworów. Prawie wszystkie respondentki (96 proc.) czują się odpowiedzialne za wpajanie dzieciom zasad prawidłowej diety, której nieodłącznym elementem są produkty nabiałowe. Zbliżony odsetek (97 proc.) przyznaje, że na co dzień dba o to, by mleczne dania regularnie pojawiały się na rodzinnym stole. Kampania „Mam kota na punkcie mleka”, wspierana wiedzą ekspertów i firmowana maskotką programu – Kotem Mleczysławem, okazała się spektakularnym sukcesem. Najistotniejsze jest jednak to, co w swojej wypowiedzi podkreśliła Katarzyna Rabiak z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, a mianowicie, że białe dotychczas mleko w oczach dzieci stało się o wiele bardziej kolorowe. D hodowla i chów bydła 61 Zamek Krzyżtopór w Ujeździe Krzyżtopór to malownicza ruina zagubiona wśród opatowskich pól, z dala od głównych dróg i szlaków turystycznych, a jednocześnie najbardziej reprezentacyjny obiekt ziemi sandomierskiej i największa warowna rezydencja magnacka w Polsce. Aż trudno uwierzyć, że do momentu zakończenia budowy Wersalu w 1682 roku była największą tego typu budowlą w Europie. TEKST I ZDJĘCIA: Dorota Grabarska Z amek został wybudowany na wzór włoskich rezydencji z XVI w., zwanych palazzo in fortezza, gdzie renesansowy pałac otoczony był murami obronnymi. Stanowił on dzieło życia podkomorzego sandomierskiego, późniejszego wojewody i posła na sejm Krzysztofa Ossolinskiego herbu Topór, wielkiego miłośnika kultury włoskiej. Budowę tej rezydencji, która pochłonęła ponoć 30 mln złotych, rozpoczęto w 1620 roku i kontynuowano do roku 1644. Zamek powstał na planie pięcioramiennej gwiazdy, o 5 wierzchołkach – bastionach, z których na czterech wzniesiono wieże. Był to tzw. styl nowowłoski, gdzie wszystkie elementy musiały ze sobą współgrać. Wrażenie obronne potęgowała fosa wokół zamku oraz samo miejsce budowy – skaliste wzgórze nad rzeką Koprzywianką. Zwarta bryła pałacu, gmachów gospodarczych i bastionowych, pięciobocznych 62 hodowla i chów bydła fortyfikacji zajmowała powierzchnię około 1,3 ha, o łącznej długości murów ponad 600 m. Powierzchnia murów wynosiła 3730 m2, a kubatura budynków – 70 tys. m3. Zamiłowanie Krzysztofa Ossolińskiego do symboliki i astrologii wpłynęło prawdopodobnie na układ przestrzenny gmachu pałacowego, którego elementy miały symbolizować: 4 baszty – 4 pory roku, 12 sal – 12 miesięcy, 52 komnaty – 52 tygodnie, 365 okien – 365 dni w roku. Główną dekoracją bramy wjazdowej są zachowane do dzisiaj dwie masywne płaskorzeźby, od których wywodzi się nazwa tego miejsca: symbolizujący kontrreformacyjne poglądy właściciela – Krzyż, oraz herb rodu Ossolińskich – Topór. Do części pałacowej przylegały piętrowe skrzydła boczne tworzące dziedziniec. W ich części nadziemnej ulokowano pomieszczenia gospodarcze i pokoje dla służby, a w części podziemnej znajdowały się piwnice oraz słynne stajnie, w których rzekomo konie jadły z marmurowych żłobów i przeglądały się w kryształowych lustrach. Znawcy stwierdzili, że akustyka tych stajni jest tak dobra, że można by organizować w nich obecnie koncerty kameralne. Pierwszy właściciel Krzyżtopora – Krzysztof Ossoliński, nie zdążył w pełni nacieszyć się rezydencją, gdyż zmarł w 1645 roku. Zdążył jednak przekazać posiadłość, jako prezent ślub- ny, swemu synowi Krzysztofowi Baldwinowi. A i ten nie cieszył się podarunkiem długo, gdyż zaledwie trzy lata później zginął z rąk Tatarów w bitwie pod Zborowem. W pełnej świetności rezydencja funkcjonowała zaledwie jedenaście lat! Kolejny właściciel – Samuel Kalinowski, oddał (bez próby obrony) posiadłość Szwedom we władanie w czasie tzw. potopu. Ci zaś, opuszczając go w roku 1657, ogołocili go z wszystkiego – wystroju, wyposażenia i biblioteki. Na szczęście nie zniszczyli murów. Potem był czas Wiśniowieckich, Morsztynów, Paców, Sołtyków. Zamek coraz bardziej chylił się ku ruinie. Ostatnimi właścicielami Krzyżtopora była rodzina Orsettich, która kupiła go w roku 1858 i trzymała do roku 1944. Parokrotnie zamek stanowił gniazdo oporu lub schronienie dla ludności podczas toczących się w okolicy walk i konfliktów zbrojnych. Stacjonował tu m.in. słynny oddział partyzancki „Jędrusie” podczas okupacji niemieckiej. Pod koniec II wojny światowej mieściły się tam magazyny żywnościowe Armii Czerwonej, a po jej zakończeniu i wprowadzeniu „reformy rolnej” Krzyżtopór wraz z przynależącym do niego majątkiem ziemskim przeszedł na własność Skarbu Państwa. Pomysłów na zagospodarowanie ruin było wiele, ale na razie tylko koncentrują się one na trwałym zabezpieczeniu ruin i ich adaptacji dla potrzeb turystycznych. Do zwiedzania został udostępniony w 1991 roku. Pomimo zniszczeń, jakie się dokonały w ciągu 200 lat po wyjściu ostatnich mieszkańców, nadal zachowało się 90% oryginalnych murów i niestety, tylko 10% sklepień. Spacer pośród pustych labiryntów korytarzy i podziemi uruchamia wyobraźnię każdego, kto tu zajrzy. Legenda głosi, że Krzyżtopór miał mieć podziemne połączenie z oddalonym o 17 km Ossolinem, w którym mieszkał brat Krzysztofa – Jerzy Ossoliński. Rzekomo bracia jeździli do siebie w odwiedziny podziemnym tunelem, wyłożonym głowami cukru, by sanie poruszały się łatwiej i szybciej. Krzyżtopór ma jeszcze pewnie wiele tajemnic. Dawne zapiski głoszą, że do budowy rezydencji zużyto 11 tysięcy ton miejscowego piaskowca, 300 m3 piaskowca kunowskiego, 30 tysięcy dachówek, 200 tysięcy cegieł, 500 ton wapna palonego, 5 tysięcy m3 piasku oraz wiele m3 marmurów, alabastrów i egzotycznego drewna. Dla uzyskania wodoodpornej zaprawy dodano ponoć do wapna białka z miliona kurzych jaj. Mimo braku jakiegokolwiek wyposażenia i większości stropów warto zobaczyć tę ruinę. Jest tak piękna i niesamowita, że ponoć w latach 60. XX w. pewien bogaty obywatel USA chciał ją kupić, pociąć na kawałki, wywieźć do Ameryki i tam ponownie złożyć w swojej posiadłości w Teksasie. Dobrze, że tak się nie stało. D REKLAMA hodowla i chów bydła 63 Rafia, sizal i juta TEKST I ZDJĘCIA: Katarzyna Misiak, Ogród Dendrologiczny w Przelewicach W jednej ze słynnych baśni siostra zbiera pokrzywy, przędzie z ich włókien nici i tka materiał na koszule, które mają przywrócić jej braciom ludzką postać. Pokrzywa nie pojawia się w tej baśni przypadkiem. Wprawdzie nikt, kto mógł sobie pozwolić na uprawę lnu lub konopi, nie sięgał po pokrzywy jako rośliny włóknodajne na odzież, ale dawniej doceniano wytrzymałość i elastyczność wiązek przewodzących wielu roślin. Konopie i chmiel były bazą powroźnictwa. Trawy, sity i trzciny służyły do wyplatania koszy, kapeluszy i mat, a świeże łyko lipy – do wyplatania obuwia. Pokrzywa dawała tanie włókno na sznurki i worki. Dziś poza celami hobbystycznymi nie mamy potrzeby pozyskiwania takich włókien, za to regularnie używamy w ogrodach różnych materiałów do wiązania. Wśród nich oprócz typowych sznurków lnianych i konopnych królują naturalne: rafia, sizal i juta. Rafia to nazwa zarówno rośliny – palmy, jak i pozyskiwanego z jej liści włókna. Dawniej była podstawowym wyposażeniem szkółkarzy szczepiących i okulizujących rośliny. Przywiązywano nią zraz lub oczko do podkładki. Obecnie jest znana raczej jako dodatek florystyczny. Rafia, podobnie jak sizal, rozkłada się dość długo. Agawa sizalowa rośnie w tropikach, a sizal pozyskuje się z jej grubych liści świeżo po ścięciu, najczęściej ręcznie. 64 hodowla i chów bydła Włókno jest twarde, sznurek drapiący. Podobne w dotyku są ozdobne sznury kokosowe, od pewnego czasu dostępne w handlu. Sznur sizalowy lub kokosowy nadaje się do tworzenia techniką makramy lub wyplatania na stelażach dużych ozdób ogrodowych, które mogą częściowo posłużyć jako podpora dla jednorocznych pnączy. Krewną lipy, z której łyka nasi przodkowie pletli łapcie, sieci do połowu ryb i kosze, jest juta. W Azji – skąd pochodzi – jest drugą po bawełnie rośliną włóknodajną. Do naszych ogrodów trafia najczęściej jako luźno tkana siatka, w którą owija się bryły korzeniowe drzew i krzewów kopanych z gruntu. Jutowej siatki nie zdejmuje się, sadząc taką roślinę. Włókna z czasem się rozłożą. Warto rozróżniać pochodzenie materiałów do wiązania i mocowania roślin w ogrodzie, bo o ile wymienione wcześniej bez problemu ulegną rozkładowi i nie sprawią problemów użyte przez ptaki do budowy gniazd, o tyle już przysłowiowy sznurek do snopowiązałki jest często produkowany z tworzyw sztucznych. Rzadko chce nam się potem oddzielać syntetyczne sznurki od masy organicznej przy jesiennym uprzątaniu ogrodu, choć powinny trafić do odpadów nieorganicznych. D hodowla i chów bydła 65 Kos TEKST I ZDJĘCIA: Stanisław Gąsiorowski P tak średniej wielkości, licznie rozpowszechniony i najbardziej znany. Występuje w całej Polsce. Widoczny jest u niego dymorfizm płciowy. Samiec ubarwiony na czarno, z jasnożółtym lub pomarańczowym dziobem. Samica ciemnobrązowa lub oliwkowobrązowa, z delikatnym ciemniejszym deseniem i ciemnym dziobem. Nogi i pazury u obojga ciemnobrązowe. Młode ptaki są podobne do samic. Ciekawostką jest to, że dość często zdarzają się ptaki łaciate, z białymi plamami. Prawdopodobnie ma to związek z odżywianiem. Zamieszkują lasy, ogrody, parki itp. Coraz częściej występują w ruchliwych centrach miast. Gniazda zakładają w gęstych krzewach, na drzewach, a także na ziemi. Budują je na solidnej podstawie. Gniazdo jest zabezpieczone od góry i dobrze ukryte. Buduje je samica, wykonując podłoże z drobnych gałązek, 66 hodowla i chów bydła Kos wszedł na rzece na mostek, Przemoczył nogi do kostek. Jęknął więc na cały głos: Rany koskie, jakem kos, Na pewno będę miał katar! … Jan Brzechwa „Kos” mchów i porostów. Na tej bazie powstaje niecka, która następnie pokrywana jest gliną i wilgotnym szlamem, na koniec wyścielana trawą i liśćmi. Samica własnym ciałem formuje ostateczny kształt. Do tak przygotowanego gniazda składa od 4 do 5 jaj, które wysiaduje średnio przez 13 dni. Po około 14 dniach młode opuszczają lęgowisko, ale rodzice cały czas je karmią. W okresie, gdy samica samica zakłada nowe gniazdo, samiec w całości przejmuje karmienie młodych. Młode ptaki w pierwszych dniach karmione są pokarmem zwierzęcym. Później – tak jak dorosłe kosy – są wszystkożerne. Zjadają dżdżownice, chrabąszcze, ślimaki, pajęczaki, niewielkie kręgowce, takie jak jaszczurki czy myszy. Od maja w ich diecie rośnie udział owoców miękkich (jagody, wiśnie, czereśnie, winogrona itp.) oraz jagód krzewów i drzew (jarzębina, ognik szkarłatny itp.). Zjadają też jagody cisa, które są trujące, ale im nie szkodzą. Kos jest ptakiem częściowo wędrownym. Szczególnie młode ptaki wędrują, poszukując nowych terytoriów do osiedlenia. Kosy pięknie „śpiewają”, szczególnie rano i pod wieczór. Warto ich posłuchać w ciszy poranka. Ptak objęty ścisłą ochroną gatunkową. „Kos gwiżdże na jedlinie, jutro nas deszcz nie ominie”. D hodowla i chów bydła 67 68 hodowla i chów bydła