R1200C decyzja Re: R1200C decyzja - Boxer
Transkrypt
R1200C decyzja Re: R1200C decyzja - Boxer
R1200C decyzja Autor: ascendent - 2003/10/09 13:45 _____________________________________ Witam wszystkich Potrzebuje porady. Jestem przed ostateczna decyzja czy kupic Yamahê DragStar1100Classic z 2000 roku po 5 tys. km? Czy mo¿e BMW R1200Classic z 1999 po 8 tys. km. Yamahy znam - troche je¼dzilem i sporo znajomych uzywa takich motocykli jak DragStar, WildStar. Prawie nic nie wiem o motocyklach BMW z wyjatkiem tego ze sa drogie i presti¿owe. Dodam ze oba bezwypadkowe i z znajomego ¿ród³a. Tu i tu szyba. W DragStarze sa sakwy, gmole i dodakowe swiat³a. R1200C ma ABS. Ceny podobne choc R1200C kosztowa³by mnie wiecej o jakies 4000 z³. Co Wy byscie wybrali i dlaczego? ascendent ============================================================================ Re: R1200C decyzja Autor: Andrzej Migas - 2003/10/16 22:16 _____________________________________ Pewnie, ¿e BMW, bo BMW jest fajniejsze i bardziej niezawodne. Mia³em Kilka Yamah i dwie popsu³y siê na gwarancji (nówki) w tragiczny sposób. Gdyby co¶ takiego zdarzy³o mi siê po gwarancji to chyba podci±³bym sobie ¿y³y (¿artujê) w pierwszym przypadku koszt naprawy oko³o 20 000 z³ w drukim oko³o 10 000 z³. Poza tym "Bond" ma rewelacyjne zawieszenie. Mam R1200CL, na innych motorkach po d³u¿szej trasie czu³em krêgos³up na BMce jest OK. Jak przeczytasz moje "ju¿ nie rozwa¿ania na temat tuningu..." dowiesz siê, jak wykrzesaæ z "Bonda" dodatkowe konie za niewielkie pieni±dze, a wtedy nie podskoczy Ci ¿aden Drag ani Wild Star. One siê snuj± na drodze. Maj± za ma³e silniki do swojej masy, wiem co¶ o tym, bo mia³em Royal Stara ze 100 konnym silnikiem i to by³o prawie w sam raz. Poza tym BMka traci mniej na warto¶ci jak bêdziesz chcia³ sprzedaæ. Pozdrawiam, Andrzej ============================================================================ ARCHIWUM FoRUM BOXER-MOTOR - MOTOCYKLE BMW sklep BOXER-PARTS.eu MamboBoard czê¶ci i akcesoria Forum Component version: 1.4 Stable Generated: 4 March, 2017, 05:53