dental tribune
Transkrypt
dental tribune
1 News DENTAL TRIBUNE Polish Edition DENTAL TRIBUNE The World’s Dental Newspaper · Polish Edition ISSN 1730-315X www.dental-tribune.com MARZEC 2011 News Endodoncja pojedynczym pilnikiem 4Strona CENA: 9,50 zł Perspektywy Dentyści muszą mieć świadomość swojego potencjału 5 4Strona VOL. 9, NR 3 Wydarzenia Sukces targów Krakdent 2011 9 4Strona MZ chce standaryzacji i liczenia kosztów 12 AD środki z kontraktów z NFZ okazują się niewystarczające. Z kolei w innych dziedzinach o kontrakty rywalizuje ze sobą coraz więcej prywatnych i publicznych zakładów. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad projektem ustawy dotyczącej liczenia kosztów i standardów, które będą musiały wdrożyć wszystkie placówki ochrony zdrowia. Ustawa ma się opierać na doświadczeniach części placówek, które dzięki unijnym funduszom przeszły już specjalistyczne szkolenia. Dziś samodzielnie obliczają, ile wydają na leki, materiały opatrunkowe, opiekę specjalistów i pielęgniarek oraz utrzymanie łóżek. Bez wiedzy na temat rzeczywistych kosztów działalności, wiele zakładów opieki zdrowotnej nadmiernie się zadłuża, bowiem Fot.: MZ twierdzi, że wdrożenie właściwych standardów liczenia kosztów leczenia pozwoli dostosować stawki wypłacane szpitalom do ich rzeczywistych potrzeb. Koszty udzielania świadczeń są liczone w większości krajów, chociaż nie we wszystkich placówkach. Służy to m.in. wycenie świadczeń i określeniu ich rzeczywistych kosztów, co ma bezpośredni wpływ nie tylko na sytuację finansową podmiotów udzielających świadczeń medycznych, ale także na budżety płatników. DT AD www.duerr.pl Polacy nie popierają rządowych planów ograniczenia refundacji leków Jeśli wydatki państwa na dopłaty do leków zostaną ograniczone, dla 1/3 Polaków zrealizowanie recepty będzie oznaczać rezygnację z innych wydatków, a 20% nie wykupi wszystkich przepisanych im leków – wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego przez IQS. 89% badanych uważa, że decyzja rządu o ograniczeniu wydatków na refundację leków do 17% budżetu NFZ za świadczenia zdrowotne jest niesłuszna. Taki zapis zawiera przygotowana przez Ministerstwo Zdrowia ustawa o refun- dacji leków. W efekcie dopłaty pacjentów do leków wzrosną. Połowa badanych argumentuje swoją odpowiedź tym, że wielu chorych, a zwłaszcza emerytów nie stać na leki; 1/3 ankietowanych nie zgadza się z propozycjami rządu, bo pieniądze na refundację pochodzą ze składek, więc nie powinno się ograniczać wydatków na refundację, 10% podkreśla, że taniej jest wziąć tabletkę niż zaniechać leczenia i iść potem do szpitala. Dla 34% pytanych podwyższenie opłat za leki będzie się wiązało z koniecznością rezygnacji z in- nych podstawowych wydatków (jedzenie, opłaty), dla 23% z ograniczeniem przyjmowania leków i wyborem tylko niektórych z nich, dla zdecydowanej mniejszości z koniecznością zaniechania leczenia (4%) oraz skorzystania z pomocy finansowej (5%) rodziny, znajomych lub instytucji pomocowych. Z badania wynika, że zakup leków stanowi poważne obciążenie dla osób w wieku 55-70 lat. Dla połowy respondentów ich koszt stanowi ważną cześć domowego budżetu. DT AD Blend-a-med PRO-EXPERT OCHRONA DZIĄSEŁ pasta o działaniu bakteriostatycznym NOWE SPOJRZENIE NA OCHRONĘ DZIĄSEŁ I NADWRAŻLIWOŚĆ Pomaga chronić dziąsła przez działanie ograniczające rozmnażanie bakterii i uwalnianie toksyn. Pomaga w zmniejszaniu recesji dziąseł powodujących obnażanie kanalików zębinowych, które prowadzi do nadwrażliwości zębów. Redukcja płytki Ochrona dziąseł Zapobieganie i leczenie nadwrażliwości zębów ܂ ܂ ܂ 2 DENTAL TRIBUNE News Innowacyjność wyleczy gospodarkę? Polska znajduje się na 23. miejscu wśród wszystkich krajów Unii Europejskiej pod względem wspierania innowacyjności. W 2010 r. nakłady polskich firm na badania i rozwój wyniosły 0,89% PKB, co stawia nasz kraj niemal na końcu wśród krajów UE. Dla porównania: Czesi przeznaczają na ten cel niemal 2 razy więcej środków (1,47% PKB), a liderem w Europie jest Francja z 2,02% PKB. Jedynie ponad 20% polskich przedsiębiorstw wprowadza innowacje, średnia dla całej UE wynosi 39,5%, a wśród firm niemieckich ponad 70%. Polski system podatkowy w żaden sposób nie zachęca firm do inwestowania w badania i rozwój. Ulgi podatkowe dotyczą tylko kosztów zakupionych rozwiązań technologicznych i nie obejmują prac badawczo-rozwojowych prowadzonych we włas- nym zakresie. Tymczasem inne kraje wspierają właśnie taki model innowacyjności, uznając go za najbardziej korzystny i efektywny, np. w Czechach i na Węgrzech całkowita korzyść podatkowa może wynieść 200% kosztów poniesionych na prace badawcze. Rozwój innowacyjności i gospodarki opartej na wiedzy jest podstawą przygotowanej przez rząd „Strategii Polska 2030”. Jej celem jest wytyczenie „ścieżek rozwoju Polski w kolejnych 20 latach” oraz pokazanie „możliwości dalszej modernizacji” krajowej gospodarki. Rząd przygotował strate- Polish Edition giczny dokument wytyczający kierunki rozwoju innowacyjności polskiej gospodarki, ale jednocześnie wprowadza rozwiązania ustawowe, które nie sprzyjają innowacyjności polskich firm, pozbawiając je środków na inwestycje. Branżą, która w ostatnim 10-leciu stała się w Polsce liderem innowacyjności i rozwoju technologicznego na równi z przemysłem produkującym sprzęt transportowy oraz maszyny i urządzenia jest branża farmaceutyczna. Wg raportu IBnGR, nakłady sektora farmaceutycznego stanowią ok. 10% wydatków całego polskiego przemysłu na badania i rozwój. Dodatkowo generuje on ciągle zwiększający się popyt na usługi jednostek badawczo-rozwojowych. Innowacyjny oraz inwestujący w badania i rozwój krajowy przemysł farmaceutyczny może być (wspólnie z innymi branżami wysokich technologii) motorem dla realizacji rządowej strategii rozwoju gospodarki budowanej na wiedzy. Brakuje jednak konkretnych działań, które stymulowałyby go do dalszego intensywnego rozwoju i inwestycji. DT AD O wydawcy Wydawca : Tłumacze: Ewa Aleksińska, Marcin Aleksiński, Ewa Ganowicz, Sara Bojarczuk Biuro w Polsce: Dental Tribune Polska Sp. z o.o. Al. Jerozolimskie 44, lok. 518 00-024 Warszawa Tel.: (22) 433 63 63 Fax: (22) 433 63 64 [email protected] www.dental-tribune.com Redakcja i korekta tekstów: Marzena Bojarczuk, [email protected] Zespół redakcyjny: Redaktor naczelna: Magdalena Wojtkiewicz [email protected] Marketing i reklama: Grzegorz Rosiak, [email protected] Tel.: (22) 433 63 62 Informacje w sprawie prenumeraty: Dental Tribune Polska Sp. z o.o., [email protected], Tel.: (22) 433 63 62 Nakład: 10.000 egz. Wydawca i redakcja nie ponoszą odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. Publikacja ta jest przeznaczona dla osób uprawnionych do wystawiania recept oraz osób prowadzących obrót produktami leczniczymi w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne (Dz. U. Nr 126, poz. 1381, z późn. zmianami i rozporządzeniami). Redakcja Dental Tribune dokłada wszelkich starań, aby publikować artykuły kliniczne oraz informacje od producentów jak najrzetelniej. Nie możemy odpowiadać za informacje, podawane przez producentów. Wydawca nie odpowiada również za nazwy produktów oraz informacje o nich, podawane przez ogłoszeniodawców. Opinie przedstawiane przez autorów nie są stanowiskiem redakcji Dental Tribune. Dental Tribune makes every effort to report clinical information and manufacturer’s product news accurately, but cannot assume responsibility for the validity of product claims, or for typographical errors. The publishers also do not assume responsibility for product names or claims, or statements made by advertisers. Opinions expressed by authors are their own and may not reflect those of The World’s Dental Newspaper Dental Tribune International. DENTAL TRIBUNE Licensing by Dental Tribune International Accounting Manuela Hunger Publisher Torsten Oemus Business Development Manager Bernhard Moldenhauer Group Editor Daniel Zimmermann [email protected] Tel.: +49-341/4 84 74-107 Project Manager Online Alexander Witteczek Editors Claudia Salwiczek, Anja Worm Editorial Assistant Yvonne Bachmann Copy Editors Sabrina Raaff, Hans Motschmann President/CEO Torsten Oemus Sales & Marketing Peter Witteczek, Antje Kahnt Director of Finance & Controlling Dan Wunderlich Marketing & Sales Services Nadine Parczyk License Inquiries Jörg Warschat International Editorial Board Dr Nasser Barghi, USA – Ceramics Dr Karl Behr, Germany – Endodontics Dr George Freedman, Canada – Esthetics Dr Howard Glazer, USA – Cariology Executive Producer Gernot Meyer Dental Tribune International Holbeinstr. 29, 04229, Leipzig, Germany Tel.: +49-341-4 84 74-302 Fax: +49-341-4 84 74-173 [email protected] www.dental-tribune.com Regional Offices Asia Pacific Dental Tribune Asia Pacific Limited Room A, 20/F, Harvard Commercial Building, 111 Thomson Road, Wanchai, Hong Kong Tel.: +852 3113 6177 Fax +8523113 6199 The Americas 116 West 23rd Street, Ste. 500, New York, N.Y. 10011, USA Tel.: +1 212 244 7181 Fax: +1 212 224 7185 Prof. Dr I. Krejci, Switzerland – Conservative Dentistry, Dr Edward Lynch, Ireland– Restorative Dr Ziv Mazor, Israel – Implantology Prof. Dr Georg Meyer, Germany – Restorative Prof. Dr Rudolph Slavicek, Austria – Function, Dr Marius Steigmann, Germany – Implantology © 2010, Dental Tribune International GmbH. All rights reserved DENTAL TRIBUNE News Polish Edition Nadwrażliwy problem Co trzeci Polak cierpi z powodu nadwrażliwości zębów, a ponad połowa pacjentów akceptuje codzienny ból zębów wywołany nadwrażliwością i nie zgłasza się z tym problemem do lekarza dentysty. Problem ten dotyka przede wszystkim osoby w wieku 20-50 lat, częściej kobiety niż mężczyzn. Jednocześnie z badań wynika, że ponad 75% osób dotkniętych nadwrażliwością nigdy nie stosowało pasty specjalistycznej lub stosowało ją niezbyt często. Jak podaje The Journal of Clinical Dentistry, liczne badania kliniczne i porównawcze potwierdziły, iż zastosowanie pasty zawierającej octan strontu dało lepsze wyniki w ocenie zamykania kanalików zębinowych w porównaniu z pastą zawierającą argininę, zapewniając natychmiastową redukcję nadwrażliwości zębiny oraz długotrwałe redukowanie nadwrażliwości zębiny. Badania porównawcze obejmowały pasty zawierające m.in. octan strontu, sole metali – cynku, soli cynowych oraz argininę. Nagle pojawiający się ostry i krótkotrwały ból zębów jest konsekwencją odsłonięcia zębiny. Dopóki zębina ma zapewnioną naturalną ochronę w postaci szkliwa, zęby nie reagują na nagłą zmianę temperatury lub smaku w jamie ustnej. Jeśli jednak szkliwo zostanie uszkodzone albo starte, może dojść do odsłonięcia kanalików zębinowych i przesłanie sygnału bólowego prosto do zakończeń nerwowych. Istotną rolę w procesie odsłonięcia zębiny odgrywa uszkodzenie lub starcie warstwy szkliwa, do którego dochodzi m.in. wskutek urazu, zbyt energicznego szczotkowania, spożywania nadmiernej ilości kwaśnych pokarmów (np. owoców, soków owocowych), zgrzytania zębami w cza- sie snu. U wielu pacjentów objawy nadwrażliwości mogą się pojawić po zabiegu wybielania lub oczyszczania zębów z kamienia nazębnego. Wrażliwość zębów nie mija sama, dlatego tak ważna jest profilaktyka – najprostszą i najtańszą jej metodą jest stosowanie specjalistycznej pasty do zębów. Najlepiej wybrać taką, którą działa błyskawicznie, daje długotrwały efekt i można ją stosować 2 razy dziennie. Warto także zwrócić uwagę na jej skład. Jeśli jest w nim octan strontu, to mamy gwarancję dobrego wyboru. Substancja ta głęboko i szczelnie zamyka kanaliki zębinowe, a zamknięcie to jest odporne na działanie kwasów. Jak wynika z badań porównawczych, których wyniki opublikowano w 2010 r. w The Journal of Clinical Dentistry, pasta z octanem strontu jest skuteczniejsza od pasty, w której składnikiem aktywnym jest arginina. DT 3 Leasingodawcy przewidują wzrost zainteresowania finansowaniem zewnętrznym wśród wolnych zawodów Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Finansów od 1. maja br. sprzedaż towarów i usług przez przedstawicieli wolnych zawodów na rzecz osób fi zycznych podlega obowiązkowi ewidencji za pomocą kas rejestrujących. Zdaniem niektórych przedstawicieli leasingodawców spowoduje to wzrost zapotrzebowania na finansowanie zewnętrzne wśród przedsiębiorców wykonujących wolne zawody. „Przedstawiciele wolnych zawodów to wymagająca grupa klientów wyróżniająca się m.in. wysoką świadomością i wiedzą na temat różnych form finansowania zakupów” – mówi Tomasz Jędra- szewski, wiceprezes zarządu BZ WBK Finanse & Leasing. Mogą oni już niebawem poszukiwać rozwiązań, które umożliwią im wykazanie jak największych kosztów podatkowych zmniejszających podstawę opodatkowania. Jednym z takich rozwiązań jest leasing. W przypadku leasingu operacyjnego klient może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wszystkie miesięczne raty za finansowany samochód lub maszynę czy sprzęt medyczny oraz całą opłatę wstępną. W leasingu finansowym podstawę opodatkowania leasingobiorcy obniża część odsetkowa rat oraz odpis amortyzacyjny od przedmiotu. DT Źródło: ComPress SA AD Sprywatyzowany szpital a środki unijne Przekształcenie szpitala w spółkę prawa handlowego nie oznacza zwrotu unijnych środków. Muszą być jednak zachowane pewne warunki. Uchwalenie przez Sejm ustawy o działalności leczniczej oznacza duże wyzwania, szczególnie dla samorządów, bowiem to na nie spadnie obowiązek podjęcia decyzji o przyszłości podległych im publicznych szpitali działających w formie samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Jeżeli są to dobrze prosperujące placówki bez strat i długów, to samorząd nie ma obowiązku przekształcania ich w spółki prawa handlowego. Jeżeli jednak szpital należący do powiatu czy marszałka wykazuje straty, to organ założycielski ma na jej wyrównanie 3 miesiące od zatwierdzenia sprawozdania finansowego za dany rok obrachunkowy. Jeżeli tego nie zrobi, to w ciągu kolejnych 12 miesięcy, szpital stanie się spółką. Część samorządów obawia się, że zmiana formy prawnej SP ZOZ pociągnie za sobą również konieczność zwrotu pieniędzy uzyskanych przez placówki w ramach programów unijnych. Dzięki tym środkom placówki kupują nowy sprzęt i remontują budynki. Ministerstwo Zdrowia tłumaczy jednak, że zmiana formy prawnej nie oznacza przerwania finansowania rozpoczętych projektów. Muszą być jednak spełnione określone warunki, np. majątek wytworzony z udziałem środków unijnych będzie musiał być wykorzystywany przez spółkę w takim samym celu jak przez SP ZOZ, tzn. do udzielania świadczeń finansowanych ze środków publicznych. Ponadto musi być zachowana pełna kontrola jednostki samorządu terytorialnego nad spółką, co oznacza posiadanie przez samorząd 100% udziałów lub akcji. Dodatkowo w okresie 5 lat od dnia podpisania umowy lub wydania decyzji o dofinansowanie samorządy nie będą mogły zbywać swoich udziałów i akcji w spółkach powstałych w wyniku przekształcenia SP ZOZ. Konsekwencją ich zbycia byłaby konieczność zwrotu uzyskanych środków. DT 4 News DENTAL TRIBUNE „Kosmiczne” technologie i materiały w gabinetach stomatologicznych Dentyści w Polsce coraz częściej sięgają po rozwiązania, które do tej pory stosowali architekci, astronauci i graficy. Do polskich gabinetów wkroczyła już diagnostyka 3D, teraz pora na projektowanie zębów w technologii CAD/CAM – tej samej, w której projektuje się najwyższe budynki świata. W gabinecie znajdziemy dziś także nanotechnologię rodem z NASA, która pozwala na odbudowę pełnego uzębienia w ciągu doby. Diagnostyka science fiction Gabinety naszpikowane technologią stają się rzeczywistością. Dziś, odwiedzając gabinet dentystyczny, pacjent poddawany jest najpierw szczegółowej diagnostyce (np. tomografii komputerowej), a swoje ubytki może obejrzeć w technologii 3D na ekranie plazmowym. Dzięki temu lekarz dentysta może precyzyjnie zaplanować odbudowę uzębienia, a nawet przeprowadzić symulację, pokazując pacjentowi, jak będzie wyglądała jego jama ustna po leczeniu. „Do tej pory dla wielu pacjentów efekt leczenia był niespodzianką i nie zawsze był zgodny z oczekiwaniami. Dziś, zanim podejmiemy się leczenia, jesteśmy w stanie pokazać pacjentowi efekt w trójwymiarze, dokładnie zaplanować etapy leczenia, koszty, a nawet wykonać symulacje wszczepienia implantu tak, aby sam zabieg był bardziej precyzyjny i mniej bolesny dla pacjenta” – mówi lek. stom. Wojciech Fąferko. Jak podkreślają dentyści, wszystko po to, żeby przekonać pacjentów do leczenia. „W ciągu ostatnich 20 lat zrobiliśmy ogromny krok w stomatologii, przede wszystkim w kierunku zmniejszenia stresu i strachu pacjenta. Ogromny postęp poczyniono także w implantologii. Przede wszystkim skrócił się czas gojenia po zabiegu” – dodaje dr Fąferko. Jedzmy sery dla lepszego zdrowia jamy ustnej! Być może brzmi to niewiarygodnie, jednak jedzenie sera może poprawić stan zdrowia jamy ustnej. Ser, ze względu na swą alkaliczność, spożywany pod koniec posiłku, może pomóc zredukować ryzyko erozji spowodowanej kwasami. Sprzyja neutralizowaniu działania kwasów, które występują w produktach spożywczych i napojach gazowanych. Najbardziej polecane są sery o najwyższym poziomie PH. Sery miękkie nie mają aż tak pozytywnego wpływu na zdrowie jamy ustnej. Erozja spowodowana kwasami jest zjawiskiem coraz częściej występującym, ponieważ ludzie spożywają coraz więcej słodkich napojów i pożywienia, które zwiększają liczbę bakterii bytujących w jamie ustnej. Bakterie produkują kwasy szkodliwe dla płytki nazębnej i atakują szkliwo, osłabiając je, przez co staje się ono bardziej podatne na uszkodzenia. Zjedzenie nawet małego kawałka sera po posiłku może pomóc zapobiec działaniu kwasów. Również wypicie dużej ilości wody sprzyja utrzymaniu zdrowia zębów i dziąseł. Picie wody korzystne jest zwłaszcza dla osób, które obawiają się przebarwień spowodowanych piciem kawy i herbaty. Czerwone wino także może spowodować utratę naturalnej bieli zębów, jednak wypicie wody po filiżance herbaty lub kieliszku wina skutecznie temu zapobiega. DT projektuje zęby dostosowane do indywidualnych potrzeb pacjenta, tworząc taki ich kształt, który idealnie pasuje do konturu ust i wielkości pozostałych zębów. Także stosowany coraz częściej tlenek cyrkonu pozwala na odtworzenie zębów identycznych z naturalnymi. Nowy uśmiech w ciągu doby Implanty z patentami jak w NASA W gabinetach stomatologicznych znajdziemy tytanowe implanty ze specjalną powłoką z patentem NASA, która przyspiesza gojenie się i zrastanie implantu z kością szczęki. Dzięki temu dentyści są w stanie odbudować przy pomocy 4 implantów pełne uzębienie, nawet w 24 godz. albo podczas jednej wizyty wstawić pojedynczy ząb. Opracowano także i przebadano implanty o długości zaledwie Polish Edition 6 mm, które wszczepia się w miejsca, w których do tej pory konieczna była odbudowa kości. Do niedawna minimalne długości wynosiły 8-9 mm. „Dzisiejsze rozwiązania technologiczne sprawiają, że implanty doskonale imitują naturę. W wielu przypadkach udało się także wyeliminować ingerencję skalpela za sprawą systemu Navigator. Dzięki temu pacjent nie odczuwa opuchlizny, minimalizo- wany jest także ból i czas gojenia się rany” – mówi dr W. Fąferko. „Architektoniczne” korony Obecnie korony projektowane są z użyciem technologii CAD/ CAM – tej samej, jaką stosują architekci projektujący drapacze chmur w Dubaju. Wykorzystuje się także coraz nowocześniejsze materiały, idealnie odwzorowujące naturalny ząb. System CAD/CAM To, co dziś wzbudza największe zainteresowanie w gabinetach stomatologicznych, to możliwość odbudowy uzębienia w 24 godz. dzięki tzw. natychmiastowemu obciążeniu. „W czasie pierwszej wizyty wykonujemy u pacjenta diagnostykę tomograficzną i planujemy całe leczenie. W ciągu kilku dni wykonujemy protezę, a następnie w ciągu jednej wizyty wszczepiamy implanty i mocujemy na nich protezę” – wyjaśnia Wojciech Fąferko. Jest to możliwe dzięki specjalnej powierzchni implantu, która przyśpiesza gojenie oraz zrastanie się z kością. Pozwala to m.in. na wykonywanie zabiegów u pacjentów z gorszą jakością kości, u palaczy, a także u osób obciążonych schorzeniami ogólnymi, które jeszcze kilka lat temu uniemożliwiały leczenie implantologiczne. Żeby stabilnie osadzić nowe zęby, implantolog wszczepia w kość szczęki 4-8 implantów, na które następnie zakładane są specjalne łączniki. Zabieg wszczepienia implantów i osadzenia na nich zębów trwa nie dłużej niż 2 godz. DT Źródło: Biuro Prasowe Centrum Implantologii i Ortodoncji Dentim clinic. Wiosenne porządki zębów Wiosenne porządki nie tylko dla domu – to zdaniem ekspertów, dobry sposób na uniknięcie choroby dziąseł. Tradycyjnie, wiosenne porządki oznaczały dokładne czyszczenie domu z kurzu i przygotowanie go do kolejnych, letnich miesięcy. Jednak ostatnio, jest to również metafora do przeorganizowania dotychczasowego stylu życia, aby było ono lepsze i bardziej satysfakcjonujące. Wiosna to idealny czas, by przypomnieć pacjentom o konieczności leczenia skrywanych dotąd problemów higieny jamy ustnej, które mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie całego organizmu. Konsekwencja w utrzymaniu dobrego zdrowia jamy ustnej jest bardzo ważna, ponieważ stąd właśnie mogą pochodzić wczesne oznaki problemów zdrowotnych. Wiele chorób ogólnoustrojowych ma udowodnione powiązanie m.in. z chorobą dziąseł, a pacjenci cierpiący na cukrzycę są 2 razy bardziej podatni na problemy z przyzębiem, co wywołuje wiele trudności w kontroli poziomu cukru we krwi. Kobiety ciężarne, które cierpią z powodu choroby dziąseł są 7 razy bardziej narażone na to, że ich dziecko urodzi się za wcześnie lub będzie miało niską wagę urodzeniową. Spuchnięte i krwawiące dziąsła to pierwsze symptomy zapalenia przyzębia, które bez leczenia może dawać negatywne konsekwencje, dlatego pamiętajmy, że prewencja, wczesne wykrycie choroby oraz wczesne leczenie mają tak ogromne znaczenie. DT Odkryto nową bakterię odpowiedzialną za próchnicę zębów dzieci Dotychczas naukowcy twierdzili, że to wirus paciorkowca (streptococchus mutans) jest odpowiedzialny za próchnicę zębów u dzieci. Jednak nowe badania, przeprowadzone w Forsyth Institute dowodzą, że to obecność odmiany bakterii znanej jako Scardovia wiggsiae jest kluczowym wskaźnikiem wśród pacjentów cierpiących z powodu zaawansowanej próchnicy. Ta odmiana bakterii została zidentyfikowana niezależnie od obecności wirusa paciorkowca w jamie ustnej. Naukowcy, którzy brali udział w badaniach utrzymują, że ich wyniki umożliwią dentystom odpowiednio wczesną reakcję i leczenie, zanim jeszcze próchnica osiągnie rozległy i zaawansowany stan. z powodu problemów zdrowotnych, w tym m.in. z złych nawyków higienicznych w zakresie zdrowia jamy ustnej. Ubytki powszechnie występują w jamie ustnej dzieci, jednak próchnicy da się zapobiec. Prawidłowa higiena jamy ustnej, regularne wizyty u dentysty oraz zdrowa dieta pomagają znacznie zredukować ryzyko występowania próchnicy. Nie bez znaczenia pozostają tu warunki socjalno-bytowe, w jakich żyje dziecko. W porównaniu z dziećmi żyjącymi w lepszych warunkach socjoekonomicznych, wiele dzieci z biedniejszych środowisk cierpi Wielu lekarzy i lekarzy dentystów widzi poważny problem w tym, że dziecko jako młody pacjent poddawane jest bardzo złożonym procedurom i zaawansowanemu leczeniu dentystycznemu. Aby temu zapobiec, a przynajmniej problem ten zminimalizować, apelują do rodziców, by uczyli oni swoje dzieci odpowiednich nawyków od najmłodszych lat oraz zachęcali dzieci do dbania o higienę, a także unikania słodzonego jedzenia i napojów. DT DENTAL TRIBUNE News Polish Edition Endodoncja pojedynczym pilnikiem – spór specjalistów Utrata zębów a ryzyko raka piersi Daniel Zimmermann, Dental Tribune International Nowe badania szwedzkich naukowców wiążą utratę zębów i choroby dziąseł z podwyższonym ryzykiem wystąpienia raka piersi. Procedury endodontyczne, które wymagają tylko jednego instrumentu rotacyjnego są przyczyną wielu kontrowersji wśród specjalistów na całym świecie. Endodonci aktywnie wypowiadają się za i przeciw nowej technice m.in. na forach internetowych. Tzw. systemy pojedynczych narzędzi poruszających się w 2 kierunkach zostały wprowadzane przez kilku producentów w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Pierwotnie stworzona przez naukowców z Kanady i Libanu koncepcja pojedynczego pilnika endodontycznego wydaje się wymagać tylko jednego narzędzia poruszającego się ruchem postępowo-zwrotnym, w przypadku większości kanałów korzeniowych nie wymagającego toru wprowadzania (glide path) czy wstępnej instrumentacji. Zgodnie z informacjami przedstawianymi przez producenta, technika ta redukuje czas pracy i zmniejsza prawdopodobieństwo zakażenia krzyżowego pomiędzy pacjentami, czyli powszechnego problemu wynikającego z wielokrotnego użycia narzędzi. Jednak nie przekonuje to specjalistów. Jak pisze jeden z nich na forum endodontycznym w USA „ten obecny trend w projektowaniu pilników i filozofii ich użycia jest odpowiednikiem wykonywania operacji mózgu przy pomocy młotka i dłuta. Każdy, kto naprawdę wierzy, że w przypadku anatomii typu Hess można poradzić sobie, używając tylko jednego pilnika rotacyjnego, ma urojenia”. Jak pisze jeden z bloggerów niemieckich „technika wymaga nowego mikromotoru, co zniechęci wielu dentystów, którzy pracują już konwencjonalnymi narzędziami rotacyjnymi NiTi”. Każdy system musi jednak oferować zalety godne uwagi lub będzie odrzucony przez rynek pomimo swojego potencjału klinicznego. W artykule opublikowanym na łamach Dental Economics dentysta z Manhatanu i specjalista w dziedzinie endodoncji – dr Barry Musikan mówi, że technika może stworzyć nowy standard dla instrumentów stosowanych w endodon- Pomoc dla dentystów dotkniętych problemem alkoholu lub narkotyków Problem uzależnienia od alkoholu nie dotyczy tylko osób z tzw. marginesu społecznego. Coraz głośniej mówi się o alkoholizmie wśród środowisk artystycznych, prawniczych i lekarskich. W Wielkiej Brytanii uruchomiono program pomocy dentystom, którzy cierpią z powodu uzależnienia od alkoholu lub narkotyków – The Dentists Health Support Programme. Ktokolwiek, kto poszukuje pomocy w tym zakresie dla siebie lub swoich współpracowników, może skontaktować się ze specjalistą za pomocą infolinii. Zgłoszenia są kierowane do lokalnych centrów pomocy i koordynatorów programu. Rolę tę pełnią głównie emerytowani dentyści lub lekarze w wieku przedemerytalnym, którzy zostali specjalnie przeszkoleni, aby pomagać innym dentystom. Lokalni koordynatorzy The Dentists Health Support Programme kontaktują się ze specjalistą, który decyduje, czy dentysta potrzebuje pomocy. Specjalistami w tym zakresie są lekarze, którzy pokonali uzależnienie od alkoholu lub narkotyków i zostali poddani specjalnym programom szkoleniowym. The Dentists Health Support Programme został stworzony i jest finansowany przez fundację, która zajmuje się szkoleniem dentystów po to, by mogli oni pomagać innym lekarzom w walce z ich problemami. DT cji. „Zdrowy rozsądek mówi, że pojedyncze użycie jest racjonalizacją kompensującą słabość rotacyjnych pilników NiTi” – podkreśla Musikan. Większość pojedynczych instrumentów poruszających się ruchem postępowo-zwrotnym jest już dostępna na rynku. DT Badania przeprowadzone w Karolinska Institute w Szwecji dowiodły, że pacjentki, które utraciły zęby i cierpią z powodu choroby dziąseł były 11 razy bardziej podatne na rozwój nowotworu piersi w porównaniu z pacjentkami o zdrowych zębach i dziąsłach. W projekcie naukowym wzięło udział 3.000 pacjentek, jednak eksperci podkreślają dalszą potrzebę przeprowadzenia szczegółowych badań w celu udowodnienia związku między zdrowiem jamy ustnej a ryzykiem wystąpienia nowotworu. Naukowcy po raz kolejny podkreślają, jak ważne jest przestrzeganie zdrowia jamy ustnej, ponieważ 5 badania coraz częściej dowodzą powiązania między złym stanem zdrowia jamy ustnej a zwiększoną podatnością na wiele chorób, jak np.: cukrzyca, choroby serca i demencja. Choroba dziąseł została również powiązana z większym ryzykiem wystąpienia komplikacji podczas porodu oraz możliwością porodu przedwczesnego. Dr Nigel Carter (British Dental Health Foundation) powiedział, że konieczne są dalsze badania, jednak wyniki tego eksperymentu są bardzo interesujące. DT AD 6 News DENTAL TRIBUNE Polish Edition Wypełnienia ART równie skuteczne jak amalgamat Yvonne Bachmann, Dental Tribune International Jak donoszą naukowcy z Johannesburga, metoda stosowana do odbudowy ubytków próchnicowych w krajach rozwijających się może stanowić atrakcyjną alternatywę dla konwencjonalnych wypełnień. Na podstawie systematycznego przeglądu piśmiennictwa obejmującego badania kliniczne prowadzone w Chinach i na Środkowym Wschodzie naukowcy stwierdzili, że wskaźniki utrzymania wypełnień wykonanych w technice Atraumatic Restorative Treatment (ART) są porównywalne, a w pewnym zakresie nawet lepsze niż te same wskaźniki dla wypełnień wykonanych z amalgamatu. Technika ART opracowana w Afryce w połowie lat 80. jest me- todą postępowania klinicznego, obejmującą usuwanie zniszczonego próchnicą szkliwa i zębiny wyłącznie przy pomocy ręcznych narzędzi oraz odbudowę zęba z użyciem adhezyjnych materiałów wypełnieniowych, takich jak glasjonomery. Metoda ta jest bezbolesna i wymaga tylko minimalnej preparacji ubytku z zachowaniem zdrowych tkanek zęba. porównawcze wykazały lepsze efekty leczenia techniką ART. „Nasz artykuł jest najlepszym źródłem faktów dotyczących tego problemu klinicznego” – mówi dr S. Mickenautsch z Uniwersytetu Witwatersrand, autor pracy. „Dokonując systematycznego przeglądu piśmiennictwa i 5 głównych baz danych, byliśmy w stanie odnaleźć wszystkie randomizowane badania porównawcze, jakie przeprowadzono na całym świecie”. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rekomenduje stosowanie techZgodnie z danymi WHO, niki ART w rejonach o Dziecko w Afganistanie leczone metodą ART (DTI; Fot. dzięki uprzejmości Afghanistan Relief Project, USA). częstość występowania próograniczonych zasobach chnicy w większości krajów finansowych, a także u osób star- sytetu Witwatersrand w Johannes- chodzących z klinik w Kuwejcie, rozwijających się jest nadal bardzo szych i w grupach szczególnej tro- burgu porównali dane dotyczące Syrii i Chinach. Jak podają autorzy, wysoka pomimo podejmowania ski w krajach uprzemysłowionych. 27 grup wypełnień wykonanych w większości badań nie stwier- działań zapobiegawczych, takich techniką ART i wypełnień amalga- dzono różnic we wskaźnikach jak fluorkowanie wody i podnoW ramach nowego badania matowych ubytków klasy I, II i V utrzymania wypełnień amalgama- szenie poziomu edukacji stomatopoglądowego naukowcy z Uniwer- w zębach mlecznych i stałych, po- towych i ART. Co więcej, 4 badania logicznej w szkołach. DT AD Zakażenia plagą krajów rozwijających się Daniel Zimmermann, Dental Tribune International Pacjenci w krajach rozwijających się są bardziej narażeni na zakażenia szpitalne niż pacjenci w Europie i USA. Z najnowszego badania, przeprowadzonego przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) wynika, że pacjenci znacznie częściej ulegają zakażeniom podczas hos- www.kongrespsi.pl PLATYNOWY SPONSOR: ZŁOTY SPONSOR: www.psi-icoi.pl SREBRNY SPONSOR: www.targi.krakow.pl PATRONAT HONOROWY: GUQPHG-DFHN.R]DNLHZLF] 3U]HZRGQLF]ÈF\ ¥OÈVNLHM,]E\/HNDUVNLHM PATRONAT PRASOWY: PATRONAT MEDIALNY: SPONSORZY CURRICULUM IMPLANTOLOGII: PATRONAT INTERNETOWY: pitalizacji lub zabiegów chirurgicznych w krajach, gdzie znacznie ograniczone są środki przeznaczone na finansowanie systemu opieki zdrowotnej. Autorzy podkreślają znaczenie skrupulatnej obserwacji i skuteczniejszych metod zapobiegania infekcjom w tych krajach. W ramach badania naukowcy ze Szwajcarii i Wielkiej Brytanii porównali dane ze szpitali na całym świecie z lat 1995-2008. Stwierdzili, że w krajach rozwijających się do zakażenia w trakcie hospitalizacji dochodzi u 50 na 1.000 pacjentów, a zakażenia w trakcie zabiegów chirurgicznych dotykają 5-6 osób na 100 operowanych. W niektórych rejonach nawet co 3. pacjent ulega zakażeniu podczas zabiegu chirurgicznego. „Zakażenia związane z opieką zdrowotną są od dawna uznawane za najważniejszą z możliwych do usunięcia przyczyn uszkodzeń ciała i zgonów w systemach zdrowotnych krajów o wysokich dochodzach. Teraz wiemy, że sytuacja w krajach rozwijających się jest jeszcze gorsza. Częstość występowania tam infekcji związanych z opieką zdrowotną jest co najmniej dwukrotnie wyższa” – mówi dr Benedetta Allegranzi, kierownik techniczny programu WHO Clean Care is Safer Care („Czystsza opieka to bezpieczniejsza opieka”) i autorka badania. Dodaje, że choć dziś nie ma środków pozwalających na ocenę ryzyka i stopnia zagrożenia w krajach o ograniczonych zasobach finansowych, ściślejsza obserwacja oraz szkolenie i edukacja pracowników opieki zdrowotnej mogą przyczynić się do zmniejszenia częstości zakażeń. DT DTP0311_07_News 23.05.11 15:22 Seite 1 AD DENTAL TRIBUNE Polish Edition News Znaczenie zdrowia jamy ustnej dla użytkowników protez Lisa Townshend, Dental Tribune Wielka Brytania Podczas Dorocznego Światowego Kongresu Stomatologicznego FDI, który odbył się w Brazylii, zorganizowano sympozjum poświęcone znaczeniu higieny protez i jamy ustnej użytkowników uzupełnień protetycznych oraz ich potencjalnego wpływu na miejscowy i ogólny stan zdrowia tych osób. Najważniejsze wnioski sympozjum dotyczą faktu, że niedostatecznie oczyszczane protezy stanowią źródło przewlekle uwalnianych, potencjalnie szkodliwych bakterii i grzybów, które mogą mieć związek z chorobami jamy ustnej i schorzeniami ogólnoustrojowymi. Uzupełnienia protetyczne muszą być codziennie czyszczone z użyciem skutecznych środków przeciwbakteryjnych i przeciwgrzybiczych. W edukacji pacjentów istotną rolę odgrywa personel stomatologiczny, pomagając im w poprawie miejscowego i ogólnego stanu zdrowia. Międzynarodowemu panelowi ekspertów przewodniczył prof. Claudio Fernandes z Katedry Protetyki Fluminese Federal University w Nova Friburgo (Brazylia). Prof. Fernandes zaznaczył, że populacja osób bezzębnych na całym świecie powiększa się, co ma swoje implikacje w stanie zdrowia jamy ustnej. Podkreślił też rolę personelu stomatologicznego w rozwiązywaniu wynikających z tego problemów. Dr Zvi Loewy z New York Medical College and Drexel University (USA) zwrócił uwagę na problem wpływu bezzębia na zdrowie publiczne. Odsetek osób użytkujących uzupełnienia protetyczne na świecie waha się od 12 do 63%. Badania wykazują zwiększone ryzyko wystąpienia określonych chorób ogólnoustrojowych u użytkowników uzupełnień protetycznych, co ma wpływ na publiczny system ochrony zdrowia. Prof. Angus Walls z School of Dental Sciences, Newcastle University (Wielka Brytania) omawiał temat: „Wpływ stanu zdrowia jamy ustnej i odżywienia na ogólny stan zdrowia”. Zmiany dietetyczne związane z utratą zębów mogą prowadzić do niezdrowego trybu odżywiania, niskiego spożycia owoców i warzyw przy wyższym spożyciu cukrów i tłuszczów. Stabilizacja protez to klucz do zwiększenia swobody żucia i jeden z niezbędnych czynników, które pomogą pacjentom w poprawie diety i jakości życia. Zastosowanie klejów do protez może ułatwić ich stabilizację i zwiększyć wydajność ” żucia. Wyniki badań dowodzą, że spożycie odżywczych składników przez pacjentów bezzębnych maleje, a aktywność układu immunologicznego i procesów naprawczych spada. Daje to doskonałe warunki dla rozwoju chorób miejscowych i ogólnoustrojowych. Dr Wenyuan Shi – kierownik Zakładu Biologii Jamy Ustnej w UCLA School of Dentistry oraz pracownik Zakładu Mikrobiologii i Genetyki Molekularnej w UCLA School of Medicine (USA) wygłosił wykład pt.: „Mikrobiologia użytkowników protez dentystycznych” oraz powtórzył, że istnieje ścisły związek pomiędzy warunkami mikrobiologicznymi i chorobami jamy ustnej: 65-80% użytkowników protez cierpi z powodu zapalenia błony śluzowej wywołanego przez Candida albicans lub Candida glabrata. Inne patogeny obecne na powierzchni protez odgrywają rolę w chorobach układu oddechowego i przewodu pokarmowego. Wenyuan Shi popiera eliminację patogennych mikroorganizmów z powierzchni protez jako bardzo ważną czynność higieniczną i profilaktyczną. Prof. Steven Offenbacher – specjalista periodontologii w OraPharma oraz Kierownik Katedry Periodontologii w School of Dentistry w University of North Carolina w Chapel Hill (USA) przedstawił temat „Strategie postępowania dla użytkowników protez w oparciu o badania naukowe z dziedziny periodontologii i protetyki”. Podkreślił znaczenie bezzębia w rozwoju chorób systemowych – nie stanowi ono głównej przyczyny, ale jest czymś więcej niż tylko czynnikiem ryzyka. Przypomniał, że na protezach bytują liczne zakaźne drobnoustroje. Noszenie protez wiąże się ze zwiększonym ryzykiem występowania wielu chorób ogólnoustrojowych, w tym przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP), chorób serca, miażdżycy, nadciśnienia i cukrzycy. „Badania zasadniczo sugerują, że pacjenci powinni dokładniej codziennie czyścić protezy, a my – lekarze musimy zwracać większą uwagę na redukowanie źródeł infekcji w jamie ustnej”. DT Pracuj szybciej i bezpieczniej ! NOWY &KURQLLVHSDUXMH7HUD]GRVWĊSQHWDNĪHGR GRNáDGQHJRSU]\JRWRZDQLDNRURQ. ! NOWY .V]WDáWND THUD]GRVWĊSQHWDNĪHGR]ĊEyZ POHF]Q\FK Choroba dziąseł groźniejsza niż cukrzyca Wysokie ciśnienie krwi (hypertension) i cukrzyca (diabetes mellitus) są najczęściej rozpoznawaną przyczyną zawałów. W ostatnich latach pojawia się coraz więcej prac potwierdzających ścisły związek pomiędzy chorobą dziąseł (periodontis) a zawałem. Dr Nigel Carter z BDA powiedział: „Otyłość, nadmierne spożycie alkoholu, zła dieta i palenie tytoniu to powszechnie znane czynniki ryzyka wystąpienia zawału. Mniejszą wagę przywiązuje się do choroby dziąseł jako potencjalnego czynnika ryzyka. Te badania są bardo ważne, ponieważ pomagają oszacować, jak ważne jest zdrowie jamy ustnej w porównaniu do innych czynników ryzyka. Fakt, że wysokie ciśnienie krwi niesie za sobą takie samo niebezpieczeń- stwo jak choroba dziąseł, to bardzo ważne odkrycie. Inne wyniki, np. to, że choroba dziąseł jest ponad 2 razy bardziej niebezpieczna niż cukrzyca były dla nas kompletnie zaskakujące”. Wyniki tych i innych badań kolejny raz potwierdzają, że ryzyko wywołane złym stanem zdrowia jamy ustnej nie powinno być ignorowane i traktowane jako mniej ważne w porównaniu do innych czynników. DT 3331-1102 © Directa AB Najnowsze badania sugerują, że choroba dziąseł, podobnie jak nadciśnienie, powoduje większe ryzyko wystąpienia zawału niż cukrzyca. FenderWedge® (registered design) and FenderMate® (registered design and patent pending) are registered trademarks owned by Directa AB. IN STYTUT DENTAL TRIBUNE Perspektywy Polish Edition 9 „Dentyści muszą mieć świadomość swojego potencjału” Z dr. Raymondem Gistem – nowym przewodniczącym Amerykańskiego Towarzystwa Stomatologicznego rozmawia Javier M. de Pison z Dental Tribune Ameryka Łacińska Ostatnie publiczne przeprosiny ADA podkreślają nasze zaangażowanie w ten problem. Członkowie Prezydium i Rada Naukowa ADA uznali, że trzeba podjąć zdecydowane działania po wysłuchaniu uderzającego, bardzo osobistego wyznania, wygłoszonego podczas krajowej konferencji dotyczącej zróżnicowania etnicznego środowiska stomatologicznego, jaka od- była się w czerwcu 2010 r., a dotyczącego historii wykluczeń w organizacjach dentystycznych. Konferencja została zaplanowana i zorganizowana wspólnie przez Krajowe Towarzystwo Stomatologiczne (National Dental Association – NDA), Hiszpańskie Towarzystwo Stomatologiczne (Hispanic Dental Association – HDA), Stowarzyszenie Dentystów Indian Amerykańskich (Society of American Indian Dentists) oraz ADA. W lipcu i sierpniu ub. roku Rada ADA opracowała i zatwierdziła rezolucje, które mają sprzyjać różnorodności i obecności mniejszości w środowisku stomatologicznym. Czy odczuwa Pan presję polityczną związaną z faktem, że jest Pan pierwszym przewodniczącym ADA pochodzenia afroamerykańskiego? Nie odczuwam szczególnej presji, ale sam dopinguję się do działania, ponieważ wiem, jakie mam możliwości. Chcę, aby dentyści mieli świadomość swojego potencjału i chcę głosić to przesłanie w sposób skuteczny i niezmienny. DT AD Dr Raymond Gist z żoną Jill podczas Światowego Kongresu FDI 2010 w Bahia w Brazylii. (DTI; Fot.: Jan Agostaro). Nowy przewodniczący Amerykańskiego Towarzystwa Stomatologicznego (American Dental Association – ADA), którym po raz pierwszy w historii został wybrany dentysta pochodzenia afroamerykańskiego, rozpoczął swoją kadencję od przełomowego kroku. Niespełna miesiąc po objęciu przez niego stanowiska, w październiku 2010 r., ADA wydała oficjalny komunikat, przepraszając za to, że „nie zajęła bardziej stanowczego stanowiska przeciwko dyskryminacyjnym praktykom dotyczącym członkostwa w okresie przed przyznaniem Afroamerykanom praw obywatelskich”. Dr R. Gist, który urodził się w Grand Blanc w stanie Michigan objął stanowisko jako 147. przewodniczący ADA 13. października 2010 r. Oficjalna uroczystość z tej okazji odbyła się przed Izbą Delegatów ADA w Orlando w stanie Floryda. W rozmowie z DTI dr Gist omawia programy, jakie zamierza wprowadzić ADA oraz apeluje o zdrowie jamy ustnej dla populacji objętych niewystarczającą opieką. Jaki jest program polityczny nowego przewodniczącego ADA? Moim podstawowym celem jest pomoc w ujednoliceniu i wzmocnieniu głosu środowiska dentystycznego, wzywającego do poprawy jakości opieki stomatologicznej nad osobami objętymi niewystarczającym jej zakresem w USA i innych krajach. Chcemy także wysyłać jednoznaczny komunikat do opinii publicznej oraz do wszystkich zainteresowanych podkreślając, że zdrowie jamy ustnej ma priorytetowe znaczenie dla ogólnego stanu zdrowia. Dlatego właśnie chcę zwrócić uwagę kraju i świata na potrzebę zapewniania i podtrzymywania dobrego stanu zdrowia w tym zakresie. Jakie są obecnie główne problemy amerykańskich lekarzy dentystów praktykujących w kraju? USA oferują ogromne możliwości wszystkim, którzy chcą pracować w zawodzie lekarza dentysty. Sytuacja ekonomiczna USA w różnym stopniu wpłynęła na gabinety stomatologiczne. Jednak zaczyna się ona poprawiać w miarę wychodzenia z recesji. Wielu rozpoczynających pracę młodych dentystów posiada obciążenia finansowe z tytułu kredytów zaciągniętych na studia stomatologiczne. Muszą oni szukać sposobów na ich spłatę oraz – jeśli zdecydują się na ten krok – środków na założenie własnej praktyki. Co robi ADA w obliczu różnorodności etnicznej? EMS-SWISSQUALITY.COM 10 Perspektywy DENTAL TRIBUNE Polish Edition „Metoda ART nie spotkała się z dobrym przyjęciem w uczelniach stomatologicznych” Wywiad z dr. Prathipem Phantumvanitem z Tajlandii Dr Prathip Phantumvanit nego w większości krajów azjatyckich. W przypadkach leczenia rozległych ubytków próchnicowych w obrębie zębiny często zaleca się stosowanie prostej metody odtwórczej, opracowanej w Afryce w latach 80. XX w. i bazującej na glasjonomerach. Redaktor Dental Tribune Asia Pacific rozmawia z autorem techniki ART (Atraumatic Restorative Treatment – atraumatyczne leczenia odtwórcze) – dr. Prathipem Phantumvanitem z Tajlandii na temat tej metody i korzyści z jej wykorzystania w walce z epidemią próchnicy zębów. Próchnica zębów jest uznawana za jeden z głównych problemów dotyczących zdrowia publicz- Nowa praca poglądowa opublikowana w Afryce Płd. potwierdza, że metoda ART (Atraumatic AD Restorative Treatment) stanowi alternatywę dla odbudowy zębów przy pomocy amalgamatu. Co Pan sądzi o tej publikacji? Ta praca potwierdza w mniejszym lub większym stopniu badania nad techniką ART przeprowadzone w Tajlandii oraz w innych krajach w ostatnich latach. Porównując uzyskane wyniki z leczeniem przy użyciu amalgamatu stwierdziliśmy, że wypełnienia wykonane techniką ART były bardziej skuteczne niż amalgamat w okresach obserwacji sięgających nawet 8 lat. Amalgamat to proste wypełnienie. ART można nazwać „wypełnieniem profilaktycznym”, ponieważ stosowany materiał odtwórczy na bazie glasjonomerów uwalnia jony fluorkowe. Ponadto glasjonomery Ryc. 1a Ryc. 1b Ryc. 2a Ryc. 2b Ryc. 1a i b: Przed wykonaniem „profilaktycznego wypełnienia” metodą ART. – Ryc. 2a i b: Po wykonaniu wypełnienia. chemiczne uszczelniają i zlewają się w tkankami zęba – zarówno ze szkliwem, jak i zębiną. Amalgamat nie ma takich właściwości, dlatego może często powodować mikroprzeciek. Metoda ART jest również uważana za przyjazną dla środowiska, a rtęć stosowana w materiałach amalgamatowych jest niebezpieczna dla otoczenia i dla naszego zdrowia. Uwzględniając te wszystkie aspekty, jesteśmy przekonani, że ART stanie się alternatywą dla wypełnień amalgamatowych, szczególnie w zębach mlecznych, które pozostają w jamie ustnej nie dłużej niż 10 lat. Czy metoda ta jest powszechnie znana i stosowana w takich krajach jak Tajlandia? W Tajlandii technika ta jest stosowana przede wszystkim w podstawowej opiece zdrowotnej oraz w obszarach przemysłowych, gdzie jest utrudniony dostęp do działanie profilaktyczne w sposób bardzo zbliżony do innych metod opartych na zastosowaniu fluoru. Ponadto glasjonomery obecne w obrębie zębów stanowią rezerwuar fluoru w jamie ustnej, z którego jest on powoli uwalniany. Może być tam też magazynowany przy okazji codziennego stosowania pasty do zębów z fluorem. Kolejną zaletą ART jest fakt wykonywania profilaktycznej odbudowy zębów już dotkniętych próchnicą, co sprzyja odtworzeniu funkcji zębów i hamuje postęp choroby, zapobiegając wystąpieniu bólu i dyskomfortu lub nawet ekstrakcji. Jedyną potencjalną wadą, jaką jestem w stanie wymienić, to konieczność zaangażowania personelu stomatologicznego w wykonanie zabiegu, który przebiega wolniej, jest droższy i bardziej czasochłonny w porównaniu do publicznych środków profilaktycznych, takich jak fluorkowanie wody. „ART stanowi alternatywę dla wypełnień amalgamatowych, szczególnie w zębach mlecznych” usług zdrowotnych. 3-letnie dzieci w Tajlandii mają średnio 3 zęby z próchnicą wymagające odbudowy. Jeszcze więcej mają ich dzieci 6-letnie. Absolutnie konieczne jest podjęcie działań w celu walki z próchnicą w wiejskich ośrodkach ambulatoryjnych z użyciem praktycznych technik, takich jak ART. Możliwość prostego usunięcia próchnicy bez znieczulania i wiercenia sprawia, że ta metoda jest lepiej akceptowana, szczególnie w leczeniu zębów małych dzieci. Jakie są zalety i wady techniki ART w porównaniu do innych działań profilaktycznych, takich jak np. fluorkowanie wody? Fluor uwalniany z materiałów odtwórczych na bazie glasjonomerów, który działa bezpośrednio w jamie ustnej w pobliżu tkanek zęba i zębów sąsiednich wywiera Czy istnieją jakiekolwiek czynniki spowalniające wprowadzanie techniki ART do publicznej opieki zdrowotnej w Azji? Z wyjątkiem lekarzy pedodontów, środowiska stomatologii społecznej i wydziałów zdrowia publicznego, technika ART nie spotkała się z dobrym przyjęciem ze strony uczelni stomatologicznych, szczególnie specjalistów stomatologii zabiegowej. Niektóre towarzystwa stomatologiczne nie uznają metody ART jako standardowego sposobu postępowania w odbudowie ubytków próchnicowych i zalecają ją tylko jako rozwiązanie tymczasowe lub w leczeniu drugiej kategorii. Wydaje mi się, że wynika to z jej prostoty, braku konieczności stosowania narzędzi maszynowych i innych urządzeń stomatologicznych. Wielu dentystów tzw. starej szkoły nie DENTAL TRIBUNE akceptuje ART jako właściwej metody leczenia próchnicy. Wiem, że niektórzy koledzy uważają ją za technikę pracochłonną i nużącą. Inni z kolei wciąż kojarzą glasjonomery z mniejszą wytrzymałością i większą ścieralnością w porównaniu z innymi materiałami odtwórczymi, takimi jak amalgamat i materiały złożone. W ciągu ostatnich lat znacznie poprawiła się jakość glasjonomerów. Czy zauważył Pan w związku z tym jakieś zmiany w trwałości wypełnień wykonywanych techniką ART? Współczesne materiały glasjonomerowe o wysokim stopniu wytrzymałości nadają się do stosowania w prostych ubytkach w zębach bocznych, ale nie do skomplikowanych przypadków. Wielu dentystów, którzy regularnie wykonują wypełnienia, oczekuje poprawy takich cech glasjonomerów jak odporność na ścieranie i na zginanie oraz ich estetyki. Producenci dodają do materiałów ceramikę lub nanoapatyt, próbując poprawić ich właściwości mechaniczne, ale prace te nie są jeszcze na takim etapie, aby możliwe było wprowadzenie tych materiałów na rynek. Z pewnością jednak byłby mile widziany ulepszony lub tańszy materiał kompozytowy lub adhezyjny, który mógłby stanowić alternatywę dla wypełnień zawierających rtęć. Krytycy twierdzą, że przy pomocy ręcznych narzędzi nie można całkowicie usunąć próchnicowej zębiny. Jakie są ograniczenia techniki ART? Zasadnicze pytanie brzmi: na ile musimy oczyścić ubytek zanim go odbudujemy? Prof. Edwina Kidd – kariolog z King’s College w Londynie zadała to pytanie już w 2004 r. Stwierdziła, że można bezpiecznie pozostawić pewną ilość miękkiej, zdemineralizowanej zębiny pod wypełnieniem glasjonomerowym pod warunkiem całkowitego uszczelnienia pobrzeża na całym obwodzie ubytku. Glasjonomery zapewniają szczelne zamknięcie pobrzeża ubytku na granicy materiał-tkanki zęba. Wyniki badań prof. Kidd świadczą jednocześnie na korzyść techniki ART, która od samego początku wykorzystywała materiały glasjonomerowe. Ponadto, coraz więcej publikacji potwierdza, że częściowe usunięcie próchnicowej zębiny może zapobiegać przypadkowemu odsłonięciu miazgi i być mniej bolesne dla pacjentów. Co ważniejsze, ART jest najbardziej zachowawczą techniką leczenia, która oszczędza zdrowe tkanki zęba, co nazywa się obecnie stomatologią minimalnie inwazyjną. Oczywiście, istnieją pewne ograniczenia w stosowaniu ART, podobnie jak każdej innej techniki odtwórczej. Techniki ART nie można np. stosować w zębach z całkowitym obnażeniem miazgi, z przetoką lub z obrzękiem i silnym bólem w wywiadzie, które wymagają leczenia endodontycznego, a nie tylko wypełnienia ubytku. Panuje pogląd, że technika ART była opracowana z myślą o tym, aby mogli ją także wykonywać pracownicy opieki zdrowotnej nie związani ze stomatologią. Czy istnieją wyniki badań, które by to potwierdzały? Perspektywy 11 Polish Edition rębie jamy ustnej przez osoby bez wykształcenia stomatologicznego. Dlatego zabieg ten jest przeprowadzany przez lekarzy dentystów oraz pomocniczy personel stomatologiczny, np. pielęgniarki i higienistki stomatologiczne. „Zasadnicze pytanie brzmi: na ile musimy oczyścić ubytek zanim go odbudujemy?” Ze względu na prostotę zabiegu ART sugerowano, że mógłby on być wykonywany przez pracowników opieki zdrowotnej, którzy nie są dentystami, dzięki czemu zwiększyłaby się dostępność leczenia odtwórczego dla niektórych populacji. Jednak osoby te musiałyby być odpowiednio przeszkolone. Konieczne byłoby także monitorowanie ich pracy pod kątem doboru przypadków, pracy z narzędziami oraz mieszania materiału glasjonomerowego. Większość krajów nie dopuszcza obecnie przeprowadzania jakichkolwiek zabiegów w ob- WHO i FDI uznają próchnicę zębów za chorobę przewlekłą, szczególnie w krajach rozwijających się. Czy myśli Pan, że ART może pomóc w opanowaniu tej epidemii? WHO wkłada dużo wysiłku w promocję zdrowia, która stanowi klucz do pokonania epidemii próchnicy. Mimo to, próchnica zębów stanowi obecnie problem w każdej grupie wiekowej, szczególnie wśród dzieci. Z pewnością technika ART jest odpowiednią metodą zwiększającą dostępność odtwórczego leczenia stomatologicznego dla mieszkańców krajów rozwijających się. Łączne wykorzystanie promocji zdrowia i techniki ART w celu stworzenia przyszłości bez próchnicy z pewnością byłoby zgodne z programem Global Caries Initiative prowadzonym przez FDI. DT AD For the 1st time in Greece Pascal Magne & Michel Magne Didier Dietschi, Switzerland Ueli Grunder, Switzerland Markus Hurzeler, Switzerland Sascha Jovanovic, USA George Eliades, Greece Cutting edge of clinical dentistry September 23 - 24, 2011 Athens, Greece Chairmen: Panos Bazos, Greece Stavros Pelekanos, Greece Athenaeum Intercontinental Hotel & Conventional Center 103 - 105, Syngrou Avenue, Athens Conference Fee (lectures only): 183 EUR until June 6, 2011 240 EUR until September 5, 2011 300 EUR upon registration Media Partner: More information & registration: Tel.: +30 210 22.22.637, +30 210 21.32.084 e-mail: [email protected] website: www.omnicongresses.gr, www.omnipress.gr DTP0311_12_Wydar 20.05.11 11:10 Seite 1 DENTAL TRIBUNE 12 Wydarzenia Polish Edition Superendo Alpha II i Superendo Beta (zgłaszający: Profident Sprzęt i Materiały Dentystyczne, Jadwiga Zbożeń; producent: B & L Biotech Co., Korea Południowa). Sukces Targów Krakdent 2011 ® II. Sprzęt, aparatura i instrumentarium do techniki dentystycznej: mikrospawarka Phaser MX-2 z mikroskopem (zgłaszający: HolDental Depot, Urszula Chudak; producent: Primotec – Joachim Mosch, Niemcy). III. Materiały stomatologiczne i kliniczne: G-aenial Universal Flo (zgłaszający: GC Europe N.V.; producent: GC Dental Products Corp., Japonia) oraz Biodentine™ (zgłaszający: Septodont-Polska Sp. z o.o.; producent: Septodont, Francja). „Są to jedne z lepiej zorganizowanych Targów, stanowią drugą pod względem wielkości imprezę w Polsce, mają wysoko postawioną poprzeczkę i spełniają oczekiwania wystawców” – słowa Agaty Boguskiej z firmy Suvoroff Trade, to najkrótsze podsumowanie 19. edycji Targów Stomatologicznych Krakdent®. organizowanym przez izbę czeską lub słowacką, to jego wynik będzie tak samo ważny, jakby ukończył je w Polsce. I odwrotnie – czescy i słowaccy stomatolodzy będą mogli się wszystkim wynik troski o dobro czeskich, polskich i słowackich pacjentów” – podsumował Jan Gasic, prezydent Słowackiej Izby Dentystów. Zbigniew Klimek – sekretarz Sekcji Polskiej Akademii Pierre Faucharda; lek. dent. Anna Lella – wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, przewodnicząca Komisji Laureatem Konkursu na najładniejsze stoisko targowe została firma Blend-a-med. „Cieszymy się, że nasze stoisko się podoba. Tego typu rozwiązania wizualne można zobaczyć na największych europejskich imprezach targowych w Kolonii, Moskwie, czy Turcji. Czujemy się wyróżnieni” – powiedział Piotr Wuczkowski z Instytutu Blend-a-med. Odbywająca się w dniach 3-5. marca 2011 r. impreza zgromadziła 280 wystawców, wśród których znalazły się firmy nie tylko z Polski, ale także z Ukrainy, Litwy, Łotwy, Czech, Słowacji, Estonii, Niemiec, a nawet Korei Południowej. Akcent włoski, czyli Dental Spaghetti po raz dziesiąty „Krakdent to ważna impreza, na której musimy być. Czujemy się w Krakowie bardzo dobrze, znamy środowisko stomatologów, wiemy czego się od nas oczekuje i zawsze są tłumy przy naszym stoisku. W tym roku zmieniliśmy formułę naszej wystawy. Zorganizowaliśmy dużą część edukacyjną i to się sprawdza. Dentyści są zadowoleni z tego, że oprócz sprzedaży i atrakcyjnych cen targowych oferujemy również informacje o naszych produktach w małych salach konferencyjnych – stwierdził Piotr Wuczkowski z Instytutu Blend-a-med Oral-B. W trzecim dniu Krakdentu odbyła się ceniona w środowisku, jubileuszowa X Międzynarodowa Konferencja Dental Spaghetti, która zdaniem dr. n. med. Macieja Żarowa z komitetu zajmującego się jej przygotowaniem „dobrze wkomponowuje się w system najlepszych europejskich konferencji naukowych organizowanych w Rzymie, Paryżu i Barcelonie”. W Dental Spaghetti uczestniczą światowej sławy wykładowcy – najlepsi specjaliści zajmujący się stomatologią estetyczną. Poza prelegentami z Włoch znakomite, dopracowane w najdrobniejszym szczególe prezentacje przygotowali przedstawiciele środowiska stomatologicznego z Hiszpanii i Brazylii. Dzięki nim dentyści z całej Polski mogą przenieść przedstawione standardy do swoich praktyk. Trafność oferty wystawców znalazła potwierdzenie we frekwencji. Impreza zgromadziła ponad 10.000 zwiedzających. „Uczestniczę w Krakdencie od kilkunastu edycji. Obecnie interesuje mnie wyposażenie dużej kliniki, w związku z czym zakupy będę z pewnością niemałe. Targi są dla mnie cennym źródłem informacji. Z katalogów nigdy nie dowiem się, jak wygodny jest fotel, ani na czym polega jego obsługa, a te informacje są dla lekarza praktyka kluczowe” – powiedziała Ewa Młyńczak z Wrocławia. Zdrowy uśmiech najmłodszych Ważne porozumienie lekarskie Niezwykle istotnym wydarzeniem towarzyszącym Krakdentowi było podpisanie w gabinecie wojewody małopolskiego Stanisława Kracika umowy o współpracy między Okręgową Radą Lekarską w Krakowie, Słowacką Izbą Dentystów i Czeską Izbą Stomatologiczną. „W ramach kształcenia ustawicznego każdy lekarz musi się permanentnie szkolić. Obecne na spotkaniu strony oficjalnie zgodziły się na wzajemne uznawanie wyników szkoleń lekarzy stomatologów. Jeśli więc polski dentysta będzie uczestniczył w szkoleniu IV. Inne: Portal wideo Dentowizja (zgłaszający: Bestom Dentonet.pl Sp. z o.o.; producent: Patrimonium s.c.). kształcić w naszym kraju” – wyjaśnił prof. dr hab. n. med. Andrzej Matyja, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Krakowie. Podpisana umowa ma ważne znaczenie dla naszych południowych sąsiadów, którzy przybyli do Krakowa z misją gospodarczą. „Chcieliśmy wykorzystać nasz pobyt na Krakdencie i podpisać umowę o współpracy. Trójstronne porozumienie, zawarte w obecności wojewody stanowi przede Medale Najwyższej Jakości... ...przyznano tradycyjnie w 4 kategoriach już w pierwszym dniu Krakdentu®. Wyboru najlepszych produktów prezentowanych podczas Targów dokonała Komisja konkursowa w składzie: przewodniczący – prof. dr hab. Marek Ziętek – Honorowy Prezydent Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego; członkowie: prof. dr hab. n. med. Maria ChomyszynGajewska – kierownik Katedry Periodontologii i Patologii Klinicznej Jamy Ustnej, CM UJ; lek. dent. Stomatologicznej NRL; Bożena Florczyk – prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Techników Dentystycznych; Iwona Miliszkiewicz – sekretarz Komisji konkursowej, przedstawiciel Targów w Krakowie Sp. z o.o. W poszczególnych kategoriach zwyciężyły następujące produkty: I. Sprzęt, aparatura diagnostycznozabiegowa i instrumentarium stomatologiczne: Zestaw do wypełniania kanałów korzeniowych Absolutną nowość tegorocznego Krakdentu® stanowiła Dentopomoc, czyli wspólna akcja Targów w Krakowie i wystawców, polegająca na ofiarowaniu domom dziecka i rodzinom zastępczym z Małopolski podstawowych środków higienicznych: szczoteczek, past do zębów, kubeczków itp. Firmy stomatologiczne przekazały również dzieciom maskotki oraz zorganizowały wizyty stomatologiczne połączone z prelekcjami i darmowymi przeglądami stanu uzębienia. Grażyna Grabowska, prezes Targów w Krakowie Sp. z o.o. stwierdziła m. in.: „Pierwsza edycja akcji zakończyła się sukcesem. Aż 19 firm postanowiło zadbać o zdrowy uśmiech najmłodszych. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku podczas jubileuszowych, już XX Targów Krakdent, akcja nabierze jeszcze większego rozpędu i dzięki hojności naszych wystawców będziemy mogli pomóc większej liczbie placówek”. DT )',0H[LFR$'$$$'LQGG DENTAL TRIBUNE 14 Wydarzenia Polish Edition Wrocławskie Dni Implantologii • Zintegrowane leczenie orto-perio-implantologiczne. Doświadczenia własne – dr hab. n. med. Marzena Dominiak i prof. dr hab. Tomasz Gedrange W tym roku Kongres Implantologiczny zostanie po raz pierwszy zorganizowany na Dolnym Śląsku. Spotkanie odbędzie się 3. Czerwca br. w Hotelu Monopol we Wrocławiu. Wezmą w nim udział cenieni wykładowcy z kraju i zagranicy, którzy omówią najnowsze trendy w stomatologii oraz wyjaśnią wiele problemów związanych z leczeniem implantologicznym. Wykłady będą prowadzone w sposób interaktywny w zespołach po 2 wykładowców, co ułatwi wymianę doświadczeń i poglądów oraz pogłębi praktyczny wymiar zajęć. Informacje dodatkowe i formularz rejestracji: Wśród poruszanych zagadnień znajdą się między innymi: współczesne zasady współpracy chirurga-implantologa z protetykiem z uwzględnieniem estetyki tkanek miękkich; skojarzone leczenie perio-orto-implantologiczne; chirurgia implantacyjna i okołoimplantacyjna w odcinku przednim. www.wdi.wroclaw.pl Kongresowi będzie towarzyszyć praktyczny Kurs implantologiczno-anatomiczny firmy Dentaurum®, który poprowadzą: dr hab. n. med. Marzena Dominiak i prof. dr med. dent. Tomasz Gedrange. W programie między innymi: • Leczenie trudnych przypadków implantoprotetycznych. Doświadczenia własne – dr n. med. Piotr Majewski i dr n. med. Krzysztof Gronkiewicz • Technologie i możliwości wykonywania stałych implantoprotez Warsztaty odbędą się w dniach: 4-5 czerwca br. – dr n. med. Paweł Witek i lek. stom. Wacław Steczko grafii stożkowej – dr n. med. Krzysztof Awiłło towe? – prof. nadzw. dr hab. Andrzej Wojtowicz • Planowanie i wykonywanie suprastruktury cyrkonowej na implantach z wykorzystaniem tomo- • Augmentacja tkanki kostnej: materiały naturalne, syntetyczne, bioreaktory czy czynniki wzros- • Podniesienie dna zatoki szczękowej – jak uniknąć niepowodzeń – dr n. med. Adam Ziemlewski Informacje dodatkowe: www.tiologic.pl Za udział w kongresie będą przyznawane punkty eduka cyjne. DT Siła dialogu – już po raz piąty i nie ostatni! Ponad 300 dentystów, menadżerów, asystentek stomatologicznych, higienistek i partnerów biznesowych wzięło udział w V edycji Sympozjum „Siła dialogu” zorganizowanej przez firmę Olident/ Bisico. Spotkanie odbyło się w centrum Krakowa, w hotelu Park Inn. W tegorocznej edycji swoją wiedzę i doświadczenie z zakresu budowania wizerunku gabinetu, zarządzania relacjami z pacjentem i kierowania praktyką stomatologiczną przekazali mentorzy z Polski i Niemiec. Niezwykle charyzmatyczny trener relacji interpersonalnych Hans-Uwe L. Köhler poprowadził nie tylko wykłady dla lekarzy i menadżerów, lecz i spe- Stomatologiczna oraz Polskie Stowarzyszenie Implantologiczne. cjalny panel dla asystentek i higienistek. Znana w naszej branży Magdalena Szumska doradzała, jak zbudować relację biznesową między lekarzem a pacjentem. Ingo Kock – dyrektor generalny i twórca jednej z sieci gabinetów stomatologicznych w Niemczech – podzielił się swym doświadczeniem z zakresu zarządzania praktyką lekarską. Natomiast Marek Skała, właściciel firmy szkoleniowej Megalit, podpowiadał, w jaki sposób można wykorzystać przy fotelu stomatologicznym wyniki najnowszych badań mózgu. Uczestnicy stwierdzili zgodnie, że wykłady dostarczyły im nie tylko wiedzy merytorycznej, lecz i pozytywnej energii. Sympozjum towarzyszyła wystawa produktów stomatologicznych, takich firm jak: Gendex, W&H, Kohler, Fm Dental oraz SciCan i Kol-Dental. Rozmowy handlowe w stoiskach, jak i w kuluarach okazały się niezwykle owocne. Przebieg Sympozjum śledziły z uwagą najważniejsze media branży stomatologicznej: Dental Tribune, Dentonet, Portal Dentystyczny, Magazyn Stomatologiczny, Twój Przegląd Stomatologiczny, Asysta dentystyczna, Art of Dentistry, Asystentka i Higienistka Liczba pozytywnych opinii o Sympozjum przeszła najśmielsze oczekiwania organizatora – właściciela firmy Olident dr. Raimunda Kuspiela, który kończąc spotkanie ogłosił, iż za 2 lata odbędzie się VI edycja „Siły dialogu”. Obok interesującej sesji wykładowej przewiduje się również zorganizowanie warsztatów indywidualnych, które poprowadzą najlepsi specjaliści w dziedzinie zarządzania, PR i marketingu. W imieniu organizatora – firmy Olident – serdecznie zapraszamy w roku 2013! DT DTP0311_15_Produkty 20.05.11 11:11 Seite 1 DENTAL TRIBUNE Produkty 15 Polish Edition PROMOCJA Tomograf CS 9300 Premiera A-dec 200 – nowa jakość obrazowania stomatologiczno-laryngologicznego Podczas Targów Stomatologicznych IDS 2011w Kolonii na stoisku Kodak Carestream Dental odbyła się premiera Systemu Tomografii Stomatologiczno-Laryngologicznej CS 9300. To najbardziej zaawansowany technologicznie, dostępny obecnie na rynku aparat do obrazowania 3D. cent, są możliwości obrazowania przez aparat struktur anatomicznych ważnych z punktu widzenia laryngologicznego (granica tkanka miękka-powietrze). System CS 9300 jest dostępny w sprzedaży od kwietnia 2011, a z jego możliwo- Urządzenie oferuje najszerszą gamę możliwości diagnostycznych. W aparacie zastosowano unikalną, innowacyjną technologię dopasowania formatu obrazowania do potrzeb dentysty. Wystarczy wybrać odpowiedni program diagnostyczny, a automatycznie zostanie dostosowane pole obrazowania, rozdzielczość i obszar badania, a także dobrane optymalne parametry ekspozycji. Dlatego też system diagnostyczny CS 9300 jest adresowany do lekarzy dentystów właściwie wszystkich specjalności. W przeciwieństwie do aparatów dużego pola obrazowania 3D innowacyjny tomograf CS 9300 jest wyposażony w odrębny tryb wykonywania radiogramów pantomograficznych. Opcjonalna funkcja wyposażenia aparatu w moduł cefalometryczny (z technologią ONE SHOT), predestynuje również ten system obrazowania dla nowoczesnych poradni ortodontycznych. Absolutną nowością, na którą szczególną uwagę zwraca produ- część europejskiego programu, który w Polsce zagości podczas Wrocławskich Dni Implantologii. Już 3. czerwca zaprezentowane zostanie mobilne laboratorium radiologiczne Kodak Carestream Dental Truck. Organizatorzy zapraszają lekarzy dentystów wszystkich specjalności na prezentacje nowych trendów w rentgenodiagnostyce stomatologicznej. Prezentacje i wykłady będą prowadzone przez doświadczonych inżynierów i lekarzy laboratoriów Kodak Dental Systems. Na specjalnie przygotowanej mobilnej platformie będzie można obejrzeć na żywo pokazy możliwości najnowszych tomografów wiazki stożkowej i innych systemów obrazowania. Zaprezentowane zostaną także najnowsze premierowe urządzenia koncernu Kodak Carestream Dental. ściami będzie się można zapoznać również 3. czerwca we Wrocławiu podczas Carestream Kodak Dental Innovation Tour 2011. Carestream Kodak Dental Innovation Tour 2011 Spotkanie Kodak Carestream Dental Innovation Tour 2011 to W związku z ograniczoną powierzchnią mobilnej stacji liczba miejsc na kameralne pokazy będzie ograniczona. Dlatego zapisy na udział w pokazach przyjmowane są według kolejności zgłoszeń. Optident Tel.: 0 501 242 101 e-mail: [email protected] www.optident.pl cleankeys® – nowa broń w zwalczaniu zakażeń Bezpieczeństwo Jak pokazują badania, tradycyjna klawiatura komputerowa w gabinecie stomatologicznym jest siedliskiem patogennych mikroorganizmów. Brak możliwości dezynfekcji sprawia, że klawiatura może być przyczyną infekcji krzyżowych. Cleankeys® jest specjalną klawiaturą komputerową do zastosowań medycznych. Oferuje rozwiązania, które walkę z drobnoustrojami przenoszą na zupełnie nowy poziom, stanowiąc przełom w zwalczaniu zakażeń krzyżowych. Nigdy wcześniej nie udało się w takim stopniu zminimalizować zagrożeń spowodowanych skażeniem klawiatury komputerowej. Aseptyka Pyłoszczelna i wodoszczelna obudowa oraz brak zakamarków i szczelin sprawia, że klawiaturę Cleankeys® można myć i dezynfekować!!!. Idealnie gładka powierzchnia klawiatury jest łatwa do czyszczenia przy użyciu chusteczek dezynfekcyjnych lub środków w sprayu w ciągu kilku sekund, zapewniając aseptyczną powierzch- nię. Dzięki temu Cleankeys® jest doskonałym rozwiązaniem w walce z rozprzestrzenianiem się drobnoustrojów w gabinecie. Najnowsza technologia Dzięki najnowszej, zaawansowanej technologii dotykowej nawet najlżejszy dotyk palca jest natychmiast wykrywany, umożliwiając łatwe korzystanie z klawiatury, także w rękawicach. Cleankeys® posiada trzy tryby ustawienia czułości dotyku, umożliwiając użytkownikowi indywidualne dopasowanie. Klawiatura Cleankeys® wzbudziła ogromne zainteresowanie całego świata medycznego, spotykając się z bardzo dobrym przyjęciem lekarzy w USA, Kanadzie i Europie. Stosowanie klawiatury Cleankeys® podnosi prestiż praktyki i jest wyrazem szczególnej dbałości o higienę w gabinecie, bezpieczeństwo pacjentów i personelu medycznego! Dystrybutor w Polsce: PZM MARKU M.Krawczyk sp.j. Al. Armii Krajowej 2 42-200 Częstochowa Tel.: (34) 374 05 25 Fax: (34) 368 09 32 e-mail: [email protected] www.marku.com.pl Pierwszego dnia targów Krakdent – 3. marca br., odbyła się w Krakowie prapremiera nowego unitu znanej, amerykańskiej firmy A-DEC. Unit A-DEC 200 został najpierw pokazany dziennikarzom prasy branżowej na stoisku Amadaru. Prezentację nowego sprzętu poprowadzili przedstawiciele A-DEC: Simon Baxter i Paweł Dominiak. Unit, cechujący się prostotą i nowoczesnością rozwiązań jest planowanym następcą produkowanego od wielu lat i niezwykle popularnego na świecie modelu Performer. Wiele koncepcji konstrukcyjnych zaczerpnięto z unitów A-DEC 500 i A-DEC 300. Autorzy pragnęli stworzyć unit mocny, trwały, łatwy w użytkowa- niu, a zarazem nowoczesny i umożliwiający ergonomiczną pracę. Wykonano go z bardzo dobrych jakościowo materiałów, dbając o zapewnienie możliwości montażu urządzeń dodatkowych (zestawy elektroniczne, nowoczesne silniki bezszczotkowe). Postarano się również o to, by cena nowego unitu była stosunkowo niska. Po prezentacji, w trakcie lunchu w restauracji Starka na krakowskim Kazimierzu, omówiono wiele cech szczegółowych tego interesującego unitu. AMADAR tel. (22) 826 43 81 www.amadar.pl Materiały do systemu CAD/CAM w ofercie firmy Amadar W ofercie firmy Amadar znajduje się pełna gama bloczków i materiałów firmy Ivoclar Vivadent do codziennej pracy systemem CAD/CAM CEREC firmy Sirona. anatomicznym, a także nadbudów implantologicznych. Bloczki z tlenku cyrkonu IPS e.max ZirCAD – dzięki niespotykanej wytrzymałości mechanicznej bloki przeznaczone są do wykony- Bloczki akrylowe TELIO CAD to bloki akrylowe do wykonywania tymczasowych koron i mostów w systemie CAD/CAM. Bloczki z ceramiki szklanej IPS EMPRESS CAD – przeznaczone są do wykonywania bardzo estetycznych odbudów protetycznych pojedynczych zębów w pełnym kształcie anatomicznym. Doskonały materiał do wykonania w technice CAD/CAM odbudów typu: inlay, onlay, częściowa korona, korona całkowita, licówka. Bloczki z ceramiki dwukrzemowo litowej IPS e.max CAD – dzięki szerokiej gamie kolorów i różnym stopniom przezierności możliwe jest wykonanie wszystkich rodzajów uzupełnień: licówek, inlay, onlay, koron częściowych, koron w odcinku przednim i bocznym w pełnym kształcie wania podbudów koron i mostów w odcinku przednim i bocznym. Kompatybilność ceramiki e.max pozwala na unikatowe połączenie podbudowy wykonanej z IPS e.max ZirCAD i nadbudowy z IPS e.max CAD zaprojektowanej i wykonanej w systemie CEREC firmy Sirona. AMADAR Tel. (22) 826 43 81 www.amadar.pl Anschnitt_DIN A3 08.03.2010 9:17 Uhr Seite 1 DTP0311_17-19_ET01-03 20.05.11 11:12 Seite 1 ENDO TRIBUNE The World’s Endodontic Newspaper · Polish Edition MARZEC 2011 VOL. 5, NR 1 Praktyka Laser Er,Cr:YSGG w endodoncji Perspektywy Transparentne zęby jako pomoc edukacyjna 4Strona 4 4Strona Praktyka Leczenie endodontyczne zębów mlecznych 3 4Strona 7 Ruch postępowo-zwrotny – obiecująca metoda w endodoncji Yoshio Yahata, Japonia Celem leczenia endodontycznego jest usunięcie w całości z kanału tkanek, bakterii i produktów ich metabolizmu oraz uzyskanie dostatecznej przestrzeni koniecznej do dezynfekcji i wypełnienia w 3D. Wprowadzono wiele technik mających umożliwić odpowiednią preparację kanału, a jedną z nich jest technika zrów- noważonej siły (balanced force technique). Aby osiągnąć minimalną transportację kanału i zmniejszyć nacisk przykładany do narzędzia podczas jego użycia, w technice tej wykorzystywane są narzędzia ręczne poruszane następującymi po sobie obrotami zgodnymi z ruchem wskazówek zegara i odwrotnymi do niego. Prognoza sytuacji zdrowotnej Polaków na 2020 r. Choroby układu sercowo-naczyniowego są główną przyczyną przedwczesnej umieralności w Polsce. Powodują śmierć średnio 476 osób dziennie, a co 5. zgon jest przedwczesny. W Polsce umieralność będąca następstwem tych schorzeń systematycznie maleje, ale nadal jest jedną z najwyższych w Europie. Badanie NATPOL 2011 jest pierwszym od wielu lat badaniem epidemiologicznym, które pokaże rozpowszechnienie w polskiej populacji czynników ryzyka rozwoju chorób sercowo-naczyniowych. Na podstawie wyników będzie można ocenić aktualne zagrożenie chorobami układu krążenia i określić jak najskuteczniej leczyć osoby nimi zagrożone. Projekt ten może znacząco przyczynić się także do kształtowania polityki zdrowotnej państwa. Projekt badawczy NATPOL 2011 został rozpoczęty na przełomie 2010 i 2011 roku z inicjatywy zespołu Katedry Nadciśnienia Tętniczego i Diabetologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku pod kierunkiem prof. dr hab. med. Bogdana Wyrzykowskiego i dr hab. Tomasza Zdrojewskiego. NATPOL 2011 to badanie kompleksowe, wpisujące się w cykl zakrojonych na szeroką skalę badań przekrojowych. Koncepcja badania jest oparta na najlepszych, uznanych na świecie wzorcach, np. na badaniu Framingham Heart Study realizowanym w USA od 1948 r. Jeden z realizatorów badania Framingham, prof. Michael Pencina z Boston University jest współautorem NATPOL 2011. Choroby układu sercowo-naczyniowego są główną przyczyną śmierci ludzi na świecie. W Polsce powodują ok. 45% zgonów. Najwięcej z nich jest spowodowanych zawałem serca lub udarem mózgu. Wiedza o rozpowszechnieniu czynników ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego i o zachodzących zmianach obciążenia nimi społeczeństwa umożliwi prognozowanie sytuacji zdrowotnej w Polsce na kolejną dekadę. Ostatnie badanie przekrojowe poświęcone tym zagadnieniom w populacji ogólnopolskiej zostało przeprowadzone w latach 2004-2005. Realizacja badania NATPOL 2011 w powiązaniu z dodatkową analizą wyników z 2002 r. może mieć wpływ na stan zdrowia mieszkańców Polski w przyszłości. Wyniki umożliwią oszacowanie aktualnej skali zagrożeń chorobami układu sercowo-naczyniowego i ich skutków w wymiarze społecznym oraz zdrowotnym. Mogą w istotny sposób przyczynić się do kształtowania polityki zdrowotnej kraju poprzez m.in. opracowanie dostosowanych do rzeczywistych potrzeb programów profilaktycznych, polepszanie procesu leczenia poprzez jak najwcześniejszą diagnozę i prawidłowy dobór terapii, udoskonalanie systemu opieki zdrowotnej, programu edukacyjnego studiów medycznych, a także edukacji społeczeństwa na temat zdrowia i aktywnego stylu życia. Potencjał wyników projektu badawczego ma także wymiar ekonomiczny – zdrowe społeczeństwo oznacza zmniejszenie wydatków na leczenie i wydłużenie aktywności zawodowej Polaków. ET Ostatnio, zgodnie z zasadami techniki zrównoważonej siły, stworzono nową technikę opraco‡ ET strona 2 AD 2 Praktyka ENDO TRIBUNE „Separacje instrumentów NiTi są ciągle największym problemem dla klinicystów” fl ET strona 1 wywania kanałów z wykorzystaniem instrumentów rotacyjnych NiTi, które poruszają się ruchem postępowo-zwrotnym. Przeprowadzone badania zademonstrowały, że pilniki NiTi używane z wykorzystaniem ruchów postępowo-zwrotnych w porównaniu z narzędziami rotacyjnymi poruszającymi się w jednym kierunku mogą istotnie skrócić czas pracy, zmniejszyć prawdopodo- bieństwo przejścia narzędziami poza wierzchołek, uniemożliwić przepchnięcie zanieczyszczeń poza wierzchołek i złamanie narzędzia. AD TOOLS TO KEEP SMILING 6HNZHQFMDPHFKDQLF]QHMGURJL ZSURZDG]DQLD 2 /.0 10 2 15/.0 www.d-race.ch 20/.02 ISO 10 7ZRU]HQLHGURJLZSURZDG]DQLD SMG handle :VNDĨQLNOLF]E\XĪ\ü 2% 4% 6% Poprzez wykorzystywanie asymetrycznych ruchów obustronnych, technika umożliwia centralizację narzędzia w kanale podczas preparacji oraz redukcję obciążenia na skręcanie i zmęczenie materiału, szczególnie w kanałach zakrzywionych. Może to umożliwić klinicyście opracowanie całego systemu kanałowego przy pomocy jednego tyko narzędzia. Ponadto proponowana technika najwyraźniej nie wymaga stworzenia toru wprowadzania (glide path) i cechuje się mniejszym ryzykiem zakażenia krzyżowego. W wielu badaniach podkreślono, że separacje instrumentów NiTi wciąż są największym problemem dla klinicystów. Złamanie takiego instrumentu podczas pracy klinicznej następuje w wyniku zmęczenia materiału lub skręcenia. Zmęczenie materiału jest rezultatem powtarzalnego ucisku i rozciągania przykładanego do pilnika, szczególnie w zakrzywionych kanałach. Powikłanie na skutek skręcania pojawia się w momencie, gdy wierzchołek pilnika ulegnie zaklinowaniu, a pozostała jego część cały czas się kręci. W sytuacji klinicznej mechanizmy te wpływają na siebie wzajemnie. 1LHPQLHMQLĪ QRZRĞFL 8GUDĪQLDQLHVWDáRVLĊSURVWH Polish Edition Dla pilników: K/H/R W opublikowanych doniesieniach rzadziej opisywano przypadki złamania instrumentów NiTi podczas stosowania ruchów obustronnych w porównaniu z ciągłą rotacją w jednym kierunku. W zaproponowanej technice pilnik będzie płynnie wkręcał się w zębinę na swoim wierzchołku, a przy rotacji przeciwnej do ruchu wskazówek zegara od razu się wykręci, powodując zmniejszenie deformacji i ryzyka złamania na skutek skręcania. Jako klinicyści powinniśmy rozważyć zalety i wady każdej nowej techniki. Ponadto konieczne jest zredukowanie różnego typu niebezpieczeństw i ciągłe szukanie lepszej strategii leczenia. Nowy system, w którym stosowany jest jeden pilnik wydaje się być obiecującą metodą, ale niewiele badań klinicznych zademonstrowało efektywność tej techniki. Dlatego konieczne są dalsze badania tego systemu i wnikliwa dyskusja na ten temat. ET ET Autor Dr Yoshio Yahata pracuje w Graduate School, Tokyo Medical and Dental University w Japonii. Można się z nim skontaktować, pisząc na adres e-mail: [email protected]. ENDO TRIBUNE Perspektywy Polish Edition 3 Transparentne zęby – skuteczna pomoc edukacyjna szego stosowania transparentnych zębów na kolejnych kursach. Ryc. 1 Ryc. 2 Sergio Rosler, Argentyna Od najdawniejszych lat dentyści badali budowę anatomiczną wnętrza korzeni. Poczynając od okresu przed wynalezieniem zdjęć rtg aż do czasów współczesnych przesyconych technologią, badanie systemu kanałów korzeniowych stało się wręcz obsesją lekarzy endodontów. W przeszłości powszechnie korzystano z kilku metod, w tym z badań radiologicznych, histologicznych, przekrojów poprzecznych i podłużnych oraz technik zwiększania przezierności tkanek korzeni. Współcześnie wykorzystuje się tomografię komputerową oraz badanie kliniczne w mikroskopie zabiegowym. Technika zwiększania przezierności zęba W ciągu ostatnich 100 lat w badaniach morfologicznych nad miazgą zębów ludzkich wykorzystywano technikę zwiększania przezierności zębów. Zapewnia to wgląd w trójwymiarową budowę komory i kanałów względem zewnętrznej powierzchni zęba i pozwala na ich dokładne zbadanie. Technikę tę wykorzystywano również w badaniach nad nieszczelnością wierzchołkową. Obecnie technika zwiększania przezierności jest wykorzystywana tylko jako narzędzie szkoleniowe i badawcze i nie ma właściwie zastosowania klinicznego. W 1913 r. Hermann Prinz z powodzeniem uzyskał transparentne zęby, stosując protokół postępowania opisany przez Spaltholza w 1906 r. Okumura przeprowadził dogłębne badania anatomii miazgi i sklasyfikował kanały korzeniowe w zależności od ich rozmieszczenia i częstości występowania. W celu lepszego uwidocznienia systemu kanałów korzeniowych wprowadzał do komory miazgi tusz. Próbki można także barwić hematoksyliną i eozyną, które są powszechnie stosowane do wybarwiania preparatów histologicznych. W porównaniu do innych metod, takich jak badanie radiologiczne i histologiczne, techniki zwiększania przezierności zębów mają następujące zalety: • zachowują oryginalny kształt korzenia, • pozwalają na obserwowanie drobnych szczegółów budowy morfologicznej kanałów korzeniowych, • są niedrogie i łatwe do przeprowadzenia, • próbki można przechowywać przez długi czas. Proces zwiększania przezierności obejmuje 3 proste etapy: de- Ryc. 3 mineralizację, odwodnienie i zapewnianie przezierności tkanek zęba. Przygotowanie próbki: • Usunięte zęby do czasu obróbki przechowywać w 10% roztworze formaliny w soli fizjologicznej. • Usunąć kamień nazębny i wszelkie pozostałości tkanek przyzębia. • Odciąć korony zębów i udrożnić kanały, stosując pilnik w rozmiarze ISO 10 (sprzyja to penetracji kwasu). • Umieścić próbki w 4,2% roztworze NaOCl (usuwanie tkanek organicznych można usprawnić, umieszczając roztwór z próbkami w myjce ultradźwiękowej na 20 min). • Opłukać pod bieżącą wodą i osuszyć. • Można wprowadzić tusz indyjski do systemu kanałów korzeniowych, odsysając płyn przez wierzchołki korzeni. Demineralizacja: • Przechowywać próbki w 5% kwasie azotowym (HNO3) przez 3 dni. • Wymieniać roztwór co 8 godz. • Ręczne lub mechaniczne potrząsanie sprzyja równomiernej demineralizacji korzeni. • Płukać próbki bieżącą wodą przez 4 godz. w celu ich oczyszczenia. Odwodnienie: • Odwadniać próbki w roztworach alkoholu o rosnącym stężęniu: 60% etanolu przez 8 godz., 80% etanolu przez 4 godz. i 96,6% etanolu przez 2 godz. • Osuszyć próbki ręcznikami papierowymi. Zwiększanie przezierności: • Próbki należy umieścić na 2 godz. w ksylenie w celu ich stwardnienia, a następnie w salicylanie metylu, co nada im transparentność. Ten etap ma kluczowe znaczenie, jeśli próbki mają być stosowane do praktycznej nauki technik preparacji i wypełniania kanałów. • Przechowywać próbki w salicylanie metylu, aby zachowały transparentność. Uwaga: Podczas pracy z tymi niebezpiecznymi roztworami należy zawsze stosować odpowiednią ochronę. Zużyte roztwory należy utylizować zgodnie z krajowymi przepisami. Pomoc edukacyjna Powodzenie leczenia endodontycznego zależy od dokładności oczyszczania, formowania i wypełniania kanałów korzeniowych. Jednak dla osiągnięcia tego celu operator musi posiadać szczegółową wiedzę na temat morfologii kanałów korzeniowych każdego Ryc. 4 leczonego zęba. Zdemineralizowane, transparentne zęby mogą stanowić bardzo cenną pomoc w nauce technik leczenia endodontycznego. Hasselgren i Tronstad wykorzystywali transparentne zęby do nauczania i doskonalenia procedur preparacji i wypełniania kanałów w ramach szkolenia dyplomowego w Uniwersytecie w Lund (Szwecja). Na zakończenie kursu poproszono studentów o wyrażenie opinii na temat wykorzystania transparentnych zębów w procesie nauki. Reakcje były bardzo pozytywne i zachęciły kierownictwo zakładu do dal- Moczenie próbek w ksylenie przez Ryc. 5 2 godz. przed umieszczeniem w salicylanie metylu, zgodnie z zaleceniem Robertsona z 1980 r., przywraca zębinie twardość nieznacznie tylko niższą niż twardość normalnej zębiny. Otwiera to nowe możliwości przed lekarzami, którzy chcą uczyć się i trenować nowe techniki, zabiegi i protokoły postępowania od opracowywania maszynowego pilnikami NiTi po termoplastyczne wypełnianie kanałów ciepłą gutaperką. Lekarze widzą znacznie wyraźniej, co faktycznie dzieje się w kanałach, a to daje dużo lepsze efekty niż praca na sztucznych kanałach w bloczkach z tworzywa. Ponadto, odczucia dotykowe są bardzo zbliżone do rzeczywistej pracy w warunkach klinicznych. Ta prosta i niedroga technika pozwala lekarzom zobaczyć szczegółowo budowę morfologiczną kanałów korzeniowych oraz trenować niemal wszystkie zabiegi endodontyczne. Piśmiennictwo dostępne u wydawcy. ET Autor S e rg i o R o s l e r ukończył Uniwersytet w Buenos Aires (Argentyna) w 1996 r. i uzyskał tytuł specjalisty w dziedzinie endodoncji w 2005 r. Od 2009 r. jest także specjalistą implantologii stomatologicznej. Pracuje w gabinecie prywatnym w Buenos Aires. Można się z nim skontaktować, pisząc na adres e-mail: [email protected]. AD DTP0311_20-21_ET04-05 20.05.11 11:13 Seite 1 4 Praktyka ENDO TRIBUNE Polish Edition Zastosowanie kliniczne lasera Er,Cr:YSGG w leczeniu endodontycznym Ryc. 1 Ryc. 2 Ryc. 3 Ryc. 5 Ryc. 4 Ryc. 1: Porównanie różnych długości fal generowanych przez lasery i głębokość ich penetracji w wodzie/tkance. Im większa absorpcja, tym większa zdolność lasera do cięcia i ablacji tkanki. – Ryc. 2: Szeroki stożek zapewnia lepsze pokrycie ścianek kanału podczas emisji energii przez laser. – Ryc. 3: Końcówki laserowe RFT2 (żółta) i RFT3 (niebieska) w porównaniu do pilników ręcznych. – Ryc. 4: Główna końcówka doprowadza roztwór płuczący do komory zęba i usuwa nadmiar płynu. – Ryc. 5: Podciśnieniowe płukanie wierzchołka oraz ewakuacja prowadzone przez makro- i mikrokaniule. Justin Kolnick, USA Całkowita eliminacja bakterii z zainfekowanego systemu kanałowego pozostaje najważniejszym celem leczenia endodontycznego, jednak mimo dostępności wielu nowych produktów i technik osiągnięcie tego celu nie zawsze się udaje. W przeszłości leczenie endodontyczne skupiało się na dezynfekcji kanału korzeniowego poprzez „pogrzebanie” bakterii pozostałych w kanalikach zębinowych i niedostępnych obszarach systemu kanałowego. Chociaż wiele czynników było branych pod uwagę jako przyczyna niepowodzeń endodontycznych, stało się oczywiste, że „pogrzebane” bakterie odgrywają zasadniczą rolę w przedłużaniu się infekcji endodotycznej (Siqueira i Rocas 2008). Chociaż in vitro osiągnięto imponujące wyniki, energia laserowa stosowana jako jedyna metoda dezynfekcji nie była w stanie doprowadzić do zabicia wszystkich bakterii w usuniętym zębie. Z perspektywy klinicznej stało się oczywiste, że aby doszło do sterylizacji systemu kanałowego, potrzebna jest kombinacja różnych metod leczenia. Ponadto istnieje wiele przeszkód klinicznych, które również komplikują leczenie i nie pozwalają klinicyście na osiągnięcie głównego celu leczenia. Składają się na nie m.in.: ograniczony dostęp, skomplikowana anatomia korzenia, nieprawidłowo prowadzone płukanie i ograniczenia wynikające ze stosowanej techniki opracowywania, brak możliwości zablokowania bakterii oraz dosięgnięcia i wyeliminowania bakterii znajdujących się głęboko w strukturze zęba. tach, fotoablacja pojawia się, kiedy woda jest natychmiast odparowywana i tym samym następuje ablacja otaczających tkanek. Gordon i wsp. (2007) stwierdzili, że możliwe było osiągnięcie rozprężenia i rozpadu wody wewnątrzkanalikowej na głębokości co najmniej 1.000 μm. Ta pobudzana mikropulsowo absorpcja była zdolna do wytworzenia fal dźwiękowych wystarczająco silnych, aby dokonać rozpadu i zabić bakterie znajdujące się wewnątrz kanalików. Odkrycia te były istotne, ponieważ bakterie zidentyfikowano na głębokości 1.000 μm (Kouchi i wsp., 1980), Ryc. 6 Ryc. 9 dotarcie do bakterii, które spenetrowały głęboko zębinę. Protokół kliniczny W celu całkowitej dezynfekcji kanału obecnie stosuje się ręczną i/lub rotacyjną technikę opracowywania kanałów, płukanie pod ciśnieniem z użyciem lub nie wzbudzenia dźwiękowego lub ultradźwiękowego. Protokół kliniczny zaprezentowany w niniejszym artykule zakłada użycie 3 głównych składowych: uzyskanie szerokości roboczej kanału, płukanie wierzchołka z podciśnieniem i zastosowanie lasera wewnątrz kanału. • pozwala na wprowadzenie igły do płukania na długość roboczą w celu płukania wierzchołka metodą podciśnieniową, • ułatwia wprowadzenie leku odkażającego głębiej do kanału, • ułatwia wprowadzenie końcówki lasera emitującej energię promieniście 1 mm przed długość roboczą. obecność blokady gazowej wierzchołka, na którą składa się powietrze, które utknęło w wierzchołku, a także amoniak i dwutlenek węgla, które uwolniły się podczas rozkładu podchlorynu sodu podczas reakcji z miazgą nie pozwala na penetrację roztworu płuczącego do 1/3 wierzchołkowej korzenia. Gazy te nie mogą być usunięte przy pomocy narzędzi ręcznych ani maszynowych oraz aktywacji dźwiękowej albo ultradźwiękowej. W ostatnich badaniach stwierdzono, że korek gazowy powoduje „dużą retencję zanieczyszczeń i warstwy mazistej” w 0,5-1,0 mm zamkniętego systemu kanałowego (Tay et al, 2010). The EndoVac (Discus Dental) jest systemem do podciśnieniowego płukania systemu kanałowego, który pozwala na ciągłe podawanie dużej objętości świeżych płynów na całą długość kanału z natychmiastową ewakuacją. Składa się z głównej końcówki (Ryc. 4), która doprowadza płyn do komory zęba oraz makro- i mikrokaniuli (Ryc. 5), które wpompowują płyn z komory zęba do końca kanału, a następnie powodują jego ewakuację. System ten eliminuje korek gazowy i zapewnia lepsze oczyszczenie, dezynfekcję i usuwanie warstwy mazistej, jednocześnie praktycznie eliminując groźbę przepchnięcia podchlorynu sodu poza wierzchołek (Schoeffel, 2008). W porównaniu z systemem płukania dodatnim ciśnieniem z igłą ProRinse, EndoVac powodował, że kanały były o 366% i 671% czystsze odpowiednio 1 mm i 3 mm od przewężenia wierzchołkowego (Nielsen i Baumgartner, 2007). Kiedy EndoVac stosowany był w kombinacji z opracowywaniem LightSpeed LSX, kanały były w 99% i 99,5% wolne od zanieczyszczeń odpowiednio 1 mm i 3 mm od przewężenia wierzchołkowego (Prashanth i Shivanna, 2008). Płukanie kanału metodą podciśnieniową Istnieją 2 główne przyczyny, z powodu których roztwory do płukania nie są w stanie dotrzeć do krytycznych ostatnich 3 mm kanału. Po pierwsze, kiedy stosowane jest dodatnie ciśnienie płukania z igłą z bocznym otworem niewiele płynu przechodzi poza jej wierzchołek (Chow, 1983). Większość roztworu płuczącego przepływa torem najmniejszego oporu i cofa się, wypływając z kanału, płucząc 1-2 mm kanału poza wierzchołek igły w stronę wierzchołkową. Aby doszło do efektywnego płukania wierzchołka kanału, końcówka igły musi znajdować się 1 mm przed długością roboczą, co znacznie zwiększa ryzyko przepchnięcia podchlorynu sodu poza wierzchołek. Po drugie, Wewnątrzkanałowe stosowanie lasera Ostatni etap preparacji i dezynfekcji kanału jest zakończony, kiedy zastosowany zostanie laser Waterlase MD (Er,Cr:YSGG) z końcówką emitującą energię promieniście (Biolase Technology Inc.). Końcówki dostępne są w 2 rozmiarach: RFT2 i RFT3 o średnicy odpowiednio 275 μm i 415 μm (Ryc. 3). Końcówka RFT2 wprowadzana jest 1 mm krócej w stosunku do długość roboczej, wymaga opracowania kanału do średnicy ISO 30 lub więcej, a końcówka RFT3 wprowadzana jest do granicy środkowej i wierzchołkowej części kanału, wymagając poszerzenia kanału do średnicy 45 lub więcej. Rozmiary te można łatwo osiągnąć, preparując kanał do typowej szero- Ryc. 8 Ryc. 7 Ryc. 10 kowy (final apical size – FAS) odpowiada rozmiarowi instrumentu, którym osiągana jest WW i uzyskuje się go, kiedy pilnik LSX klinuje się 4 mm (lub więcej) przed osiągnięciem długości roboczej i wymaga mocnego przyciśnięcia, aby osiągnąć długość roboczą. Odpowiednie ukształtowanie wierzchołka jest krytyczne dla przewidywalnego, zakończonego sukcesem leczenia endodontycznego i posiada istotne zalety: • zapewnia efektywne usuwanie zainfekowanego materiału, zanieczyszczeń, zapalnych i martwiczych tkanek z okolicy wierzchołkowej, Ryc. 11 Ryc. 12 Ryc. 13 Ryc. 6: Usuwanie warstwy mazistej przez laser w 1/3 wierzchołkowej kanału (Biolase Technology. Unpublished data). – Ryc. 7: Pojedynczy kanalik zębinowy po ablacji laserem (Biolase Technology. Unpublished data). – Ryc. 8: Kanał dodatkowy po ablacji laserem (Biolase Technology. Unpublished data). – Ryc. 9: Technika pozycjonowania końcówki laserowej w kanale. – Ryc. 10: Górny przedtrzonowiec leczony techniką laserową. – Ryc. 11: Dolny trzonowiec leczony techniką laserową. – Ryc. 12: Dolny przedtrzonowiec leczony techniką laserową. – Ryc. 13: Dolny trzonowiec leczony techniką laserową. Celem niniejszego artykułu jest skupienie się na zastosowaniu klinicznym lasera Er,Cr:YSGG z końcówkami promieniście emitującymi energię, jednak w ostatecznym protokole postępowania klinicznego zawarta powinna być redukcja bakterii znajdujących się w kanale przed zastosowaniem lasera, a także ułatwienie doprowadzenia energii lasera do krytycznych miejsc kanału, tj. 1/3 wierzchołkowa korzenia. a E. faecalis na głębokości 800 μm (Haapasalo and Orstavik, 1987). Roztwory do płukania, tj. podchloryn sodu wykazują ograniczone działanie na te bakterie przy głębokości penetracji tyko do 100 μm (Berrutti et al., 1997). Ostatnio stwierdzono, że zwiększenie stężenia, czas ekspozycji oraz temperatura zwiększają penetrację NaOCl (Zou i wsp., 2010). Doniesiono, że obiecujący odsetek zabitych bakterii w usuniętych zębach udało się uzyskać przy pomocy lasera Er,Cr:YSGG z końcówką emitującą energię promieniście. Redukcja E. faecalis wyniosła 99,7% na głębokości 200 μm w zębinie (Gordon i wsp., 2007) i 94,1% (1 log) na głębokości 1.000 μm (Schoop et al., 2007). Laser erbium,chromium:yttriumscandium-gallium-garnet (Er,Cr:YSGG) emituje światło o długości fali 2.780 nm, które jest w znacznej mierze absorbowane przez wodę. Im mniejsza penetracja wiązki lasera w wodzie czy tkance (lub większa absorpcja), tym większa zdolność lasera do cięcia lub ablacji tkanki (Ryc. 1). Ponieważ długość fali jest podobna do maksimum absorpcji wody w hydroksyapaty- Stworzenie końcówki lasera emitującej energię promieniście (Biolase Technology, Inc.) o kształcie, który pozwala na emisję wiązki lasera w kształcie szerokiego stożka pozwala na dokładniejsze dotarcie do ścianek kanału korzeniowego niż końcówka, która emituje światło na wierzchołku (Ryc. 2). Ułatwia to wniknięcie wyemitowanej energii laserowej do kanalików zębinowych, umożliwiając Uzyskanie pożądanej szerokości kanału Szerokość robocza (working width – WW) kanału korzeniowego jest średnicą kanału tuż przed osiągnięciem przewężenia wierzchołkowego. Allen (2007) stwierdził, że w 97% przypadków kanały nie czyszczone do swojej WW posiadają resztki zanieczyszczeń w krytycznym regionie, jakim jest wierzchołek, a 100% kanałów oczyszczonych do WW było wolnych od zanieczyszczeń 1 mm przed otworem wierzchołkowym. Badania wykazały, że aby usunąć bakterie i zanieczyszczenia, należy opracowywać kanały do większych rozmiarów (Kerekes, 1977; Wu 2000). Narzędzia o standardowym stopniu rozbieżności nie pozwalają na to bez transportacji kanału, wytworzenia perforacji typu strip (z przetarcia), osłabienia struktury zęba lub separacji instrumentu. LightSpeed LSX (Discus Dental) jest unikalnym, wyjątkowo elastycznym instrumentem nie rozszerzającym się w kierunku uchwytu, wykonanym ze stopu niklowo-tytanowego, pozwalającym na oczyszczenie kanału do WW. Końcowy rozmiar wierzchoł- DTP0311_20-21_ET04-05 20.05.11 11:13 Seite 2 ENDO TRIBUNE Praktyka Polish Edition kości roboczej przy pomocy pilników LSX. Wewnątrzkanałowe leczenie laserowe wykonywane jest w 2 fazach: faza czyszczenia w celu usunięcia warstwy mazistej i zanieczyszczeń oraz faza dezynfekcji w celu ablacji tkanek i eliminacji bakterii. Faza czyszczenia (1.25 W; 50 Hz; 24 % powietrza; 30 % wody) Podczas tej fazy do usuwania warstwy mazistej i zanieczyszczeń stosowana jest woda bez roztworów chemicznych. Trwa to 2-3 min. na kanał i aby uzyskać silny efekt mikroagitacji na całej przestrzeni systemu kanałowego stosowany jest Hydrophotonics™. Szeroko akceptowany jest pogląd, że usunięcie warstwy mazistej ułatwia oczyszczenie i dezynfekcję kanalików zębinowych i pozwala na skuteczniejsze uszczelnienie kanału korzeniowego. Kiedy przyjrzymy się wynikom 2 badań, Er,Cr:YSGG z końcówką emitującą energię promieniście usuwa istotnie więcej warstwy mazistej z części wierzchołkowej, środkowej i koronowej kanału niż 2 techniki rotacyjne (Sung et al., 2007; Peters i Barbakow, 2000). To niezwykle efektywne działanie otwiera kanaliki zębinowe, kanały boczne oraz cieśnie podczas preparacji, co ułatwia dezynfekcję (Ryc. 6-8). Technika stosowana podczas fazy czyszczenia po stworzeniu dostępu, uzyskaniu szerokości roboczej i wypłukaniu metodą podciśnieniową: • Zastosowanie RFT2 w celu oczyszczenia części wierzchołkowej oraz częściowo 2/3 koronowej części kanału. • Wybranie rekomendowanych ustawień lasera w trybie „Wet” (wilgotnym). • Wypełnienie kanału sterylnym roztworem. • Wprowadzenie końcówki RFT2 1 mm krócej w stosunku do długości roboczej (working length, WL). • Aktywowanie lasera podczas wysuwania końcówki w kierunku koronowym ok. 1 mm/s. Pozostawienie końcówki w kontakcie ze ścianką kanału podczas całej fazy przesuwania jej od wierzchołka w kierunku koronowym. • Powtórzenie kroku 4 i 5 jeszcze 1-2 razy, aby upewnić się, że cała powierzchnia wewnętrzna kanału została oczyszczona (Ryc. 9). • Założenie końcówki RFT3 w celu oczyszczenia 2/3 koronowych. • Wypełnienie kanału sterylnym roztworem. • Wprowadzenie końcówki do granicy części wierzchołkowej i środkowej kanału. • Powtórzenie kroku 5 i 6. Faza dezynfekcji (.75 W; 20 Hz; 10% powietrza; 0% wody) Jak opisano wcześniej, energia laserowa emitowana z lasera Er,Cr:YSGG jest wysoko absorbowana przez wodę znajdującą się w tkankach i mikroorganizmach, powodując natychmiastową fotoablację. Ponadto, powoduje ekspansję mikropulsową i ruch wody znajdującej się w kanalikach zębinowych, doprowadzając do powstania fal akustycznych wystarczająco silnych, aby uszkodzić i zabić bakterie znajdujące się w kanalikach zębinowych. Działanie to jest najbardziej efektywne w trybie „dry” (suchy), ponieważ energia lasera nie jest absorbowana przez aerozol wodny i może wywierać pełne działanie na bakterie. Zostało to potwierdzone przez Gordona i wsp. (2007), który osiągnął w trybie suchym 99,7% skuteczności w eliminacji E. faecalis. Technika stosowana w fazie dezynfekcji wygląda tak samo jak w przypadku fazy czyszczenia, ale przy innych ustawieniach lasera w trybie suchym. Zastosowanie kliniczne Opisany protokół postępowania rekomendowany jest podczas każdego leczenia endodontycznego (Ryc. 10-13), jednak najbardziej wartościowy jest w takich sytuacjach, jak: • przypadki z zainfekowanymi kanałami z przejaśnieniem widocz- nym na rtg w części wierzchołkowej, bocznej korzenia oraz w furkacji, • ponowne leczenie w przypadku zapalenia przyzębia wierzchołkowego, • przypadki zapaleń ostrych, a szczególnie te, w których rozpoznano Cracked Tooth Syndrome, • wewnętrzna i zewnętrzna resorpcja, • uporczywe infekcje nie odpowiadające na konwencjonalne leczenie endodontyczne, • niewyjaśniony, przedłużający się dyskomfort pozabiegowy. Podsumowanie Opisano protokół kliniczny oczyszczania, opracowania i dezynfekcji kanału korzeniowego, prowadzący do najbardziej efektywnego usuwania tkanek, zanieczyszczeń, warstwy mazistej i bakterii z kanałów korzeniowych. Wkrótce w zasięgu ręki możemy mieć metodę umożliwiającą całkowitą eliminację bakterii z zainfekowanego systemu kanałowego dzięki wykorzystaniu do uzyskania szerokości roboczej kombinacji instrumentów LightSpeed LSX z dużą objętością roztworów do 5 płukania metodą podciśnieniową i ich ewakuacji przy pomocy system EndoVac oraz lasera WaterlaseMD z końcówką emitującą energię promieniście. ET ET Kontakt Justin Kolnick DDS 222 Westchester Avenue, Suite 402 White Plains, NY 10604, USA Tel.: + 1 914 946 2218 Fax: + 1 914 946 2232 E-mail: [email protected] AD 6 Praktyka ENDO TRIBUNE Polish Edition Nowatorska metoda wypełniania kanałów – technika dopasowanego pojedynczego ćwieka gutaperkowego z określonym stopniem rozbieżności Mohammed A. Alshehri, Arabia Saudyjska Leczenie endodontyczne składa się z trójwymiarowego wypełnienia systemu kanałowego gutaperką i uszczelniaczem, którego celem jest uzyskanie maksymalnej ilości trwałego rdzenia przy minimalnej ilości uszczelniacza. Ryc. 1 im systemu ćwieków gutaperkowych o takim samym stopniu rozbieżności ułatwia korzystanie z techniki wypełniania metodą pojedynczego ćwieka i jest zalecane przy wypełnianiu zakrzywionych kanałów korzeniowych. Celem niniejszej pracy jest opisanie metody wypełniania kanałów przy pomocy pojedynczego ćwieka gutaperkowego o odpowiednim stopniu rozbieżności. Ryc. 2 Zanim zostanie to osiągnięte, kanał korzeniowy musi być opracowany chemomechanicznie, a w celu eradykacji mikroorganizmów z systemu kanałowego i ułatwienia wypełnienia kanału korzeniowego należy uzyskać odpowiedni kształt i rozmiar. Technika wypełniania pojedynczym ćwiekiem została wprowadzona w latach 60. ubiegłego stulecia wraz z rozwojem standaryzacji ISO dla instrumentów endodontycznych i ćwieków do wypełniania. Po opracowaniu kanału do przewężenia fizjologicznego i stworzeniu apical stop na końcu kanału, wybierany był ćwiek gutaperkowy, który klinował się w części wierzchołkowej kanału w stopniu dopasowania odpowiadającym inlayowi. W technice pojedynczego ćwieka kanał wypełniany jest jednym ćwiekiem w temperaturze pokojowej z warstwą wypełniacza, której grubość zależy od dopasowania ćwieka do kształtu kanału. Wprowadzenie narzędzi rotacyjnych NiTi spowodowało, że uzyskanie przewidywalnego, centralnego opracowania kanałów zakrzywionych stało się bardziej realne niż kiedykolwiek i w wielu przypadkach umożliwia dokładne dopasowanie ćwieka w części wierzchołkowej. Opracowanie kanału przy pomocy określonego systemu pilników NiTi i wypełnienie kanału niestandardowymi ćwiekami może spowodować, że uzyskany kształt nie będzie dokładnie odpowiadał kształtowi ćwieka. Będzie to skutkowało nadmierną ilością uszczelniacza lub pustymi przestrzeniami na wewnętrznych powierzchniach ścianek kanału. W celu uzyskania trójwymiarowej obturacji kanału korzeniowego na jego całej długości, ćwieki do wypełniania kanałów są obecnie produkowane tak, aby miały dopasowany rozmiar i stopień rozbieżności do kształtu kanału opracowanego narzędziami rotacyjnymi. W tym wypadku kanał może być wypełniony bez konieczności stosowania ćwieków dodatkowych czy też kondensacji bocznej. Producenci ćwieków o dopasowanym stopniu rozbieżności uważają, że mogą one efektywnie odwzorować kanały o określonym kształcie – tak, aby ćwieki odpowiadały kształtowi kanału uzyskanemu po opracowaniu instrumentem o takim samym stopniu rozbieżności. Stosowanie pilników NiTi i odpowiadającego Ryc. 3 Opis techniki Po wprowadzeniu do kanału pilnika o rozmiarze 10 osiągnięto dostęp do systemu kanałowego. Pełna długość robocza została ustalona przez odjęcie 1mm od rzeczywistej długości kanału. Po zastosowaniu narzędzi ręcznych i uzyskaniu toru wprowadzania, kanał został opracowany systemem rotacyjnych narzędzi NiTi zgodnie z instrukcją producenta. Podczas opracowywania kanału i pomiędzy zastosowaniem każdego z pilników kanał płukany był 2% roztworem podchlorynu sodu. Po zakończeniu instrumentacji przeprowadzono ostateczne płukanie 17% EDTA i kanał został osuszony papierowymi sączkami. Następnie dobrano pojedynczy ćwiek gutaperkowy, który dopasowano do stopnia rozbieżności i rozmiaru pilnika rotacyjnego używanego jako ostatni w kanale oraz dopasowano do ustalonej długości roboczej z uzyskaniem zaklinowania (tug-back). Ręcznie zmieszano i wprowadzono do kanału przy pomocy igły lentulo uszczelniaczAH Plus Root Canal Sealer (DENTSPLY DeTrey). Dopasowany ćwiek został następnie pokryty dodatkowym uszczelniaczem na odpowiednią długość. Do odcięcia ćwieka 3 mm od ujścia zastosowano nagrzany instrument, a następnie skondensowano materiał pionowo przy pomocy pluggera. Dyskusja Stwierdzono, że szczelne wypełnienie kanału korzeniowego oryginalną techniką pojedynczego ćwieka wykonywane z zastosowaniem konwencjonalnych uszczelniaczy było mniej skuteczne niż po zastosowaniu techniki termoplastycznej kondesacji pionowej. Opracowano wiele technik wypełniania kanałów, aby uniknąć niedogodności związanych z techniką pojedynczego ćwieka. Jedną z nich jest technika kondensacji pionowej rozgrzanej gutaperki. Podstawową wadą krytykowaną w tej technice jest to, że otwór wierzchołkowy kanału ma uszczelnić tyko pojedynczy, nieskondensowany ćwiek obecny w części wierzchołkowej. W technice wypełniania ciągłej fali, w odróżnieniu od techniki kondensacji bocznej, rekomendowane jest wprowadzenie pluggera 3-5 mm krócej w stosunku do długości roboczej. W doniesieniach metoda kon- densacji bocznej pozwalała na uzyskanie korzystniejszego rezultatu wypełnienia systemu kanałowego niż technika wypełniania pojedynczym ćwiekiem. Jednakże w przytaczanych badaniach kanały były wypełniane standardowymi ćwiekami gutaperkowymi o stopniu rozbieżności 0,02, zwykle z zastosowaniem uszczelniaczy opartych na tlenku cynku z eugenolem. Ryc. 4 Ponieważ używane były duże ilości tego rozpuszczalnego uszczelniacza, jego resorpcja mogła mieć negatywny wpływ na ostateczny wynik leczenia. Schäfer i wsp. porównali rozpuszczalność w wodzie i w sztucznej ślinie uszczelniaczy na bazie żywicy, silikonu, wodorotlenku wapnia, tlenku cynku z eugenolem oraz szkło-jonomeru i stwierdzili, że oparty na żywicy preparatAH Plus utracił najmniej masy ze wszystkich uszczelniaczy badanych we wszystkich płynach. Pommel i wsp. porównali metody wypełniania pojedynczym ćwiekiem, kondensacji bocznej, kondensacji pionowej, Thermafil, system B z zastosowaniem uszczelniaczy na bazie tlenku cynku z eugenolem i stwierdzili, że zastosowanie techniki pojedynczego ćwieka powoduje największy mikroprzeciek. Z drugiej strony, Wu i wsp. wykonali roczne pomiary mikroprzecieku w kanałach wypełnionych pojedynczym ćwiekiem z zastosowaniem uszczelniacza na bazie silikonu i w podsumowaniu stwierdzili, że metoda pojedynczego ćwieka pozwoliła na zatrzymanie przepływu płynu przez rok. Preparacja kanału korzeniowego przy pomocy rotacyjnych narzędzi NiTi i przy zastosowaniu uszczelniacza oraz dopasowanego ćwieka o odpowiednim stopniu rozbieżności może zapewnić trójwymiarowe wypełnienie kanału na całej jego długości bez potrzeby dodawania dodatkowych ćwieków i poświęcania czasu na kondensację boczną. Badania laboratoryjne sugerują, że przy zastosowaniu metody pojedynczego ćwieka z dobranym stopniem rozbieżności w porównaniu z kondensacją boczną, porównywalne obszary kanału mogą być wypełnione przez gutaperkę na przekroju poprzecznym i ten zabieg może być przeprowadzony w istotnie krótszym czasie. Hembrough i wsp. porównali jakość wypełnienia kanału korzeniowego i efektywność kondensacji bocznej przy użyciu ćwieków z różnym stopniem rozbieżności po opracowaniu jednokorzeniowych zębów z prostymi kanałami przy pomocy pilników ProFile, stopień rozbieżności 0,06. Stwierdzili oni, że ćwieki gutaperkowe o stopniu rozbieżności 0,06 były bardziej efektywne niż ćwieki o stopniu rozbieżności 0,02 z punktu widzenia ilości ćwieków dodatkowych, których należało użyć, podczas gdy jakość wypełnienia (mierzona jako liniowa ilości wypełniacza znajdującego się pomiędzy gutaperką i ścianą kanału) nie różniła się istotnie w żadnej z metod. Chociaż badanie dotyczyło kondensacji bocznej gutaperki, autorzy byli w stanie wprowadzić przeciętnie tylko 1 ćwiek dodatkowy w grupie z ćwiekami o stopniu rozbieżności 0,06, przez co określić Ryc. 5 można technikę wypełniania pojedynczym ćwiekiem o określonym stopniu rozbieżności jako efektywną. Bal i wsp. porównali skuteczność szczelnego wypełniania kanałów korzeniowych opracowanych narzędziami rotacyjnymi NiTi o stopniu robieżności 0,06 i wypełnionych gutaperkowym ćwiekiem głównym o stopniu rozbieżność 0,06 lub 0,02 metodą kondensacji bocznej i nie znaleźli różnic. Zmener i wsp. opracowali kanały korzeniowe przy pomocy systemu narzędzi rotacyjnych i wypełniali je techniką pojedynczego ćwieka oraz metodą kondensacji bocznej. Stwierdzili, że różnica pomiędzy metodą pojedynczego ćwieka i kondensacją boczną nie była istotna, gdy zastosowano uszczelniacz na bazie metakrylanu. De-Deus i wsp. badali skuteczność uszczelniania po zastosowaniu 4 uszczelniaczy (Pulp Canal Sealer, Sealapex; obydwa SybronEndo; EndoREZ, Ultradent; AH Plus) przy 2 różnych grubościach warstw. W grupach cienkowarstwowych uszczelniacze prezentowały podobne wyniki. W grupach grubowarstwowych najlepiej wypadł AH Plus. Większa grubość uszczelniacza wpływa zatem negatywnie na skuteczność uszczelnienia kanału z wyjątkiem zębów wypełnianych AH Plus. Wu i wsp. porównali dystrybucję uszczelniacza w kanałach korzeniowych wypełnionych metodą pojedynczego ćwieka i metodą kondensacji pionowej z zastosowaniem cementu na bazie żywic epoksydowych. Stwierdzili istotnie wyższy procent kanałów pokrytych uszczelniaczem w grupie z pojedynczym ćwiekiem i lepsze rozprowadzenie uszczelniacza. Należy jednak zaznaczyć, że w technice pojedynczego ćwieka stosowany jest ćwiek główny o większym stopniu rozbieżności niż wskazywałaby na to geometria ostatnio używanego narzędzia NiTi. Do stosowania techniki dopasowanych pojedynczych ćwieków o określonym stopniu rozbieżności może również przekonywać stosowanie współczesnych systemów uszczelniaczy kanałów korzeniowych, które – jak się uważa – są w stanie stworzyć spoiwo pomiędzy uszczelniaczem a gutaperką i ulegają połączeniu poprzez modyfikację uszczelniacza lub materiału wypełniającego kanał. Dobrze wiadomo, że w celu uszczelnienia całego systemu kana- łowego największe obszary powinny zostać wypełnione ćwiekami gutaperkowymi, a uszczelniacz wykorzystywany jest tylko jako dodatkowy środek do uzyskania lepszej adhezji pomiędzy ścianami kanału i ćwiekami. Ponadto uszczelniacz jest w stanie wypełnić nieregularności w kanale, do których nie dociera gutaperka. Technika pojedynczego ćwieka o określonym stopniu rozbieżności ma wiele zalet: • bezpieczne wypływanie nadmiarów cementu w kierunku koronowym i minimalne w stronę wierzchołka, • równomierna ilość gutaperki z mniejszą ilością uszczelniacza na ściankach kanału oraz w samym materiale wypełniającym, • większy procent kanałów pokrytych uszczelniaczem oraz lepsze rozprowadzenie uszczelniacza, • istotnie krótszy czas zabiegu, • łatwość opanowania techniki, • eliminacja nacisku skierowanego bocznie podczas wypełniania, który może skutkować przepchnięciem materiału i złamaniem korzenia, • lepsza jakość wypełnienia w porównaniu z innymi metodami, • brak potencjalnego ryzyka uszkodzenia tkanek z powodu zwiększenia temperatury powierzchni korzenia, • brak możliwości skurczu materiału wypełniającego, • niższa cena. Ocena in vitro, przy pomocy metody filtracji płynu, metody wypełniania pojedynczym ćwiekiem o określonym stopniu rozbieżności przedstawia rezultaty podobne do tych, jakie zostały uzyskane przy metodzie kondensacji bocznej oraz Thermafilu. Podsumowanie Technika pojedynczych, dopasowanych ćwieków o określonym stopniu rozbieżności do wypełniania kanałów na zimno polega na wykorzystaniu oryginalnego kształtu kanału i możliwości uzyskania preparacji w kształcie lejka. Kanał o wąskiej średnicy będzie odpowiedni dla tej techniki. Kanały o kształcie owalnym i o większej średnicy będą wymagały dodatkowej preparacji aby mogły być efektywnie wypełnione tą metodą. Aby ocenić skuteczność uszczelniania techniki pojedynczego ćwieka o dopasowanym stopniu rozbieżności, konieczne są dalsze badania w celu ustalenia, czy uszczelnienie wierzchołka kanału jest możliwe do zaakceptowania. ET Piśmiennictwo dostępne u wydawcy. ET Autor Dr Mohammed A. Alshehri jest konsultantem w dziedzinie stomatologii zachowawczej i implantologii w Riyadh Military Hospital, w Zakładzie Stomatologii, King Saud University, College of Dentistry, Department of Restorative Dental Sciences P.O. Box 225763 Riyadh 11324, Saudi Arabia E-mail: [email protected] DTP0311_22-23_ET06-07 20.05.11 11:14 Seite 2 ENDO TRIBUNE Praktyka Polish Edition 7 Leczenie endodontyczne zębów mlecznych w praktyce dentysty ogólnego Ryc. 1 Ryc. 2 Ryc. 3 Ryc. 4 Ryc. 5 Ryc. 6 Ryc. 7 Ryc. 8 Ryc. 9 Ryc. 10 Ryc. 11 Ryc. 12 Ryc. 13 Ryc. 14 Ryc. 1-4: 11-letni pacjent. Leczenie mlecznego drugiego zęba trzonowego żuchwy, dotkniętego zgorzelą. – Ryc. 1: 19.06.1992 r.: Stan przed leczeniem. – Ryc. 2: 19.06.1992 r.: Obraz radiologiczny niecałkowicie wypełnionych kanałów. – Ryc. 3: 12.10.1993 r.: Kontrolne zdjęcie rtg po 16 miesiącach. – Ryc. 4: 19.06.1992r. : Przetoka wytworzona przez dziąsło. – Ryc. 5-9: 13-letni pacjent. Leczenie mlecznego pierwszego zęba trzonowego żuchwy, dotkniętego zgorzelą. – Ryc. 5: 11.04.1995 r.: Stan przed leczeniem. – Ryc. 6:11.04.1995 r.: Amputacja po dewitalizacji. – Ryc. 7: 11.04.1995 r.: Widoczna naturalna przetoka. – Ryc. 8: 11.04.1995 r.: Krwawienie miazgi, komora miazgi całkowicie wypełniona materiałem N2. – Ryc. 9: 17.04.1995 r.: Przetoka zniknęła (05.01.1996 r.: zdjęcie pantomograficzne uwidacznia ząb zachowany in situ. 30.01.1997 r.: w kartotece odnotowano wyrżnięcie pierwszego stałego zęba przedtrzonowego). – Ryc. 10-14: 10-letni pacjent. Amputacja miazgi pierwszego i drugiego mlecznego zęba trzonowego szczęki. – Ryc. 10: 07.04.1992 r.: Stan po opracowaniu ubytków: lekkie krwawienie w pierwszym zębie trzonowym, umiarkowane krwawienie w drugim zębie trzonowym. – Ryc. 11: 07.04.1992 r.: Po zastosowaniu materiału N2. – Ryc. 12: 07.04.1992 r.: Stan przed leczeniem. – Ryc. 13: 07.04.1992 r.: Stan po leczeniu (N2, wypełnienie amalgamatowe). – Ryc. 14: 15.04.1993 r.: Stan 12 miesięcy po amputacji przyżyciowej. Robert Teeuwen, Niemcy Najczęściej praktykowaną metodą leczenia endodontycznego zębów mlecznych jest amputacja przyżyciowa (pulpotomia), stosowana w przypadku próchnicowego, jatrogennego i urazowego uszkodzenia miazgi. Według DGZMK (Niemieckiego Towarzystwa Chorób Zębów, Jamy Ustnej i Szczęk) warunkiem koniecznym przeprowadzenia tego zabiegu jest brak dolegliwości klinicznych u pacjenta. Zgodnie z wytycznymi brytyjskimi oraz zaleceniami Weisshaara, warunek ten jest również spełniony w przypadku przejściowych dolegliwości lub krótkiego samoistnego bólu. Do ekstyrpacji (pulpektomii) i amputacji miazgi (pulpotomii) stosuje się różne materiały. Standardowym preparatem stosowanym do amputacji przyżyciowej jest nadal formokrezol – 19% formaldehydu, 35% krezolu, 15% gliceryny i 31% wody destylowanej – rozcieńczony w stosunku 1:5. Weisshaar stwierdził, że w 1989 r. 92,4% pedodontów w Kanadzie i 76,8% pedodontów na całym świecie stosowało formokrezol do zabiegów pulpotomii. Stosowanie formaldehydu zawsze spotykało się z pewnymi obiekcjami. Tagger i Tagger stwierdzili jednak, że pulpotomia z użyciem formokrezolu sprzyja utrzymaniu zębów mlecznych i przewyższa inne, dostępne współcześnie metody. W swoim oświadczeniu z 2002 r. DGZMK zaleca stosowanie do amputacji miazgi wodorotlenek wapnia – Ca(OH)2. Jednak zgodnie z wytycznymi brytyjskimi z 2006 r., nie jest to postępowanie właściwe. Ponadto, w wytycznych brytyjskich podkreślono, że pulpotomia przeprowadzona z użyciem 15,5% siarczanu żelaza (III) jest równie skuteczna co zastosowanie formokrezolu przez 5 min. Jednak siarczan żelaza (III) zastosowany na krwawiący kikut miazgi przez 15 s, działa wyłącznie hemostatycznie. Następnie usuwa się siarczan żelaza (III) z komory miazgi i nakłada bezpośrednio na ujścia kanałów korzeniowych tlenek cynku z eugenolem. W wytycznych brytyjskich zacytowano wyniki badania, w którym przy użyciu tej metody amputacji miazgi uzyskano resorpcję wewnętrzną w 55% przypadków – podobnie jak przy użyciu Ca(OH)2 – oraz radiologiczną obliterację kanałów korzeniowych w 71% przypadków. Peng i wsp. wykazali porównywalne efekty, dokonując metaanalizy 11 badań, w których porównywano zabiegi pulpotomii przeprowadzane przy użyciu formokrezolu i siarczanu żelaza (III). Powodzenie kliniczne zabiegów amputacji miazgi z użyciem siarczanu żelaza (III) stwierdzono w 78-100% przypadków, a powodzenie radiologiczne w 42-97% przypadków. Warunkiem uwzględnienia w metaanalizie było utrzymanie zębów in situ przez co najmniej 12 miesięcy. Pozwoliło to na wykluczenie przypadków wczesnych niepowodzeń. Wg Einwaga, powodzenie kliniczne zabiegów amputacji przyżyciowej przy użyciu cementu endodontycznego N2 (Ghimas), wynoszące 90-100%, odpowiada efektom osiąganym po zastosowaniu 5-minutowej techniki formokrezolowej. Wynik ten nie jest niczym zaskakującym przy uwzględnieniu zbliżonego składu tych preparatów. Przed przyznaniem certyfikatu UE 14 czerwca 1998 r. preparat N2 zawierał 7% formaldehydu, jednak jego zawartość zmniejszono do 5%. Bürkle stwierdził niską wrażliwość na błędy techniczne i dobre efekty kliniczne po zastosowaniu wszystkich materiałów zawierających formaldehyd, w tym formokrezolu, aldehydu glutarowego i N2. Materiały i metody Warunek wstępny leczenia stanowiła możliwość odbudowy danego zęba. Kryterium wykluczenia była zwiększona ruchomość bez zaawansowanej resorpcji korzenia. Rejestrowano przypadki leczenia endodontycznego spełniającego te wymogi w latach 1992-1998. Wykonywane rutynowo zdjęcia rtg były dostępne tylko w przypadkach amputacji martwej miazgi i leczenia kanałowego zębów mlecznych dotkniętych zgorzelą. W drugim przypadku w miarę możliwości wykonywano kontrolne zdjęcia radiologiczne. Zabiegi amputacji przyżyciowej (pulpotomii), amputacji martwej miazgi oraz wypełniania kanałów korzeniowych przeprowadzono z użyciem materiału N2 w warunkach względnej suchości. W celu wypełnienia kanałów mieszano proszek i płyn materiału N2 do uzyskania kremowej konsystencji, a następnie aplikowano w okolicę wierzchołka po uprzednim opracowaniu kanałów za pomocą ręcznego poszerzacza lub maszynowych narzędzi endodontycznych HERO 642 (MICRO-MEGA). W przypadku amputacji przyżyciowej lub mortalnej, materiał N2 mieszano do stosunkowo zwięzłej konsystencji. Najpierw usuwano tkanki próchnicze za pomocą ekskawatora. Pozostałą próchnicę usuwano grubym okrągłym wiertłem bez chłodzenia wodą, a następnie opracowywano ubytek i usuwano miazgę koronową za pomocą turbiny. Często dochodzi do krwawienia kikutów miazgi pozostawionej w kanałach. Niewielkie krwawienie można zlekceważyć, ale w przypadku silniejszego należy przez kilka minut mocno dociskać N2 do dna ubytku. Ze względu na dużą zawartość formaldehydu, możliwe jest stosunkowo szybkie zatamowanie krwawienia. Następnie usuwa się materiał przesiąknięty krwią z ubytku i wymienia go na świeżo zarobioną kolejną porcję gęstego N2. Zabiegi amputacji mortalnej wykonywano w przypadkach dewitalizacji przy użyciu preparatu Toxavit (paraformaldehyd, lidokaina i m-krezol) oraz w przypadkach zębów ze zgorzelą. Zęby zdewitalizowane traktowano tak samo jak zęby żywe, a zęby dotknięte zgorzelą leczono innymi metodami. Prostą amputację mortalną przeprowadzano w podobny sposób jak amputację przyżyciową. Kanały korzeniowe wypełniano całkowicie lub częściowo materiałem o konsystencji pasty. W niektórych przypadkach dokańczano leczenie przez sztucznie wytworzoną przetokę w okolicy furkacji. Najczęściej stosowano w tym celu Cavit nakładany przez błonę śluzową, ale w części przypadków unoszono śluzówkę przy użyciu wiertła na turbinie. Całe leczenie endodontyczne wraz z wypełnieniem kanałów przeprowadzano w czasie jednej wizyty. Dodatkowa wizyta była konieczna tylko w przypadkach bardzo obfitego krwawienia, konieczności założenia wypełnienia kompozytowego lub dewitalizacji miazgi. W 2 pierwszych przypadkach po założeniu materiału N2 wypełniano ubytek nadmiarem N2 lub cementem tlenkowo-cynkowo-eugenolowym. Najmniej czasochłonną metodą jest jednak położenie N2 i natychmiastowe wypełnienie ubytku amalgamatem bez zakładania podkładu. W wyjątkowych przypadkach jako uzupełnienie ostateczne służyły korony ze stali nierdzewnej. Wyniki Łącznie w latach 1992-1998 przeprowadzono leczenie endodontyczne 559 zębów mlecznych. Ok. 39% tych zabiegów przeprowadziłem samodzielnie. Amputację miazgi przeprowadzono w 460 trzonowych zębach mlecznych, w tym w 29 przypadkach zastosowano Toxavit do dewitalizacji miazgi, a następnie przeprowadzono amputację mortalną. Spośród 70 mlecznych zębów trzonowych ze zgorzelą w 37 przypadkach przeprowadzono prostą amputację mortalną. W 22 przypadkach po wypełnieniu kanałów lub amputacji mortalnej wykonano sztuczną przetokę. 11 trzonowych zębów mlecznych dotkniętych zgorzelą poddano leczeniu kanałowemu bez wytworzenia przetoki. Średni wiek pacjentów poddanych amputacji miazgi kształtował się następująco: • pierwszy ząb trzonowy szczęki: 7 lat i 6 miesięcy • drugi ząb trzonowy szczęki: 7 lat i 5 miesięcy • pierwszy ząb trzonowy żuchwy: 6 lat i 6 miesięcy • drugi ząb trzonowy żuchwy: 6 lat i 6 miesięcy Po zakończeniu leczenia 11,8% (n = 66) młodych pacjentów nie wróciło więcej do naszego gabinetu. Dalszą obserwacją mogliśmy zatem objąć jedynie 88,2% (n = 493) całej grupy. W trakcie obserwacji niepowodzenie kliniczne stwierdzono u 5,7% (n = 28) pacjentów. Z tej grupy do niepowodzenia klinicznego doszło w czasie 23 miesięcy po leczeniu u 78,6% osób (n = 22). U jednego pacjenta objawy te wystąpiły już w kilka godzin po przeprowadzeniu amputacji mortalnej w zębie poddanym dewitalizacji. Spośród przeprowadzonych ekstrakcji, 76,1% (n = 54) miało miejsce co najmniej 24 miesiące po zakończeniu leczenia. Nie obserwowano problemów związanych z wyrzynaniem zębów lub z uszkodzeniami szkliwa. Stwierdziliśmy, że częstość ekstrakcji i niepowodzeń w okresie obserwacji była dwukrotnie wyższa w zębach z martwą miazgą, jeśli chodzi o porównanie amputacji przyżyciowej z leczeniem zębów ze zgorzelą. Omówienie Odsetek młodych pacjentów, którzy nie wrócili do gabinetu dentystycznego, może wynikać z dyskomfortu związanego z leczeniem. Jednak badanie DMS III (Trzecie Niemieckie Badanie Zdrowia Jamy Ustnej) wykazało, że wśród 12-latków w zachodnich Niemczech przywiązanie do dentysty („zawsze chodzę do tego samego dentysty”) wynosi aż 92,5%. Możliwe, że u znacznej części tych pacjentów, którzy już do nas nie wrócili doszło do niepowodzenia klinicznego, co skłoniło rodziców pacjentów do konsultacji u innego lekarza, choć jest to raczej mało prawdopodobne. Huber przeanalizował 179 przypadków amputacji przyżyciowej u 105 pacjentów i uzyskał współczynnik niepowodzeń wynoszący 9,5%. Wiek, w jakim dochodziło do utraty zęba odpowiadał średniemu okresowi wyrzynania zębów przedtrzonowych. W tym badaniu stwierdzono niewielki współczynnik niepowodzenia pulpotomii z użyciem N2, wynoszący 4,4%. Potwierdził to Einwag, który podaje, że odsetek przypadków skutecznych zabiegów pulpotomii z zastosowaniem N2 wynosi 90-100%. Występowanie bólu w wywiadzie nie zostało uwzględnione w niniejszym badaniu, jednak wydaje się, że nie ma ono istotnego wpływu na powodzenie amputacji przyżyciowej z użyciem N2. Ostre nasilenie dolegliwości, często obserwowane po przeprowadzeniu pulpotomii z użyciem Ca(OH)2, prawie nie zdarza się po zabiegach pulpotomii z zastosowaniem materiału N2. Wobec tych obserwacji niezrozumiały jest fakt, dlaczego niemieckie uczelnie nadal preferują wykonywanie zabiegów amputacji przyżyciowej z zastosowaniem Ca(OH)2. Pod tym względem wytyczne brytyjskie są bardziej aktualne. Dla gabinetu stomatologicznego jest ważne, aby efekt leczenia był pewny, aby dobrze układała się współpraca pomiędzy młodym pacjentem i lekarzem, aby leczony ząb pozostał in situ do czasu rozwoju zęba stałego oraz aby nie dochodziło do uszkodzeń wyrzynających się zębów stałych. Praktykujący dentysta – Garry trafnie wypowiada się na temat zastosowania materiału N2 w leczeniu endodontycznym zębów mlecznych, a jego słowa wyrażają także moje osobiste zdanie: „Ilekroć poruszany jest temat leczenia endodontycznego zębów mlecznych, często można spotkać się z określeniem staranny dobór przypadków, co ma stanowić dla lekarza praktyka ostrzeżenie przed leczeniem zębów ze zgorzelą. Ta technika nie wymaga starannego doboru leczonych pacjentów […]. Celem leczenia endodontycznego zębów mlecznych nie jest uzyskanie obrazu radiologicznego zgodnego ze standardami obowiązującymi dla zębów stałych, ale możliwie jak najdłuższe zachowanie zębów mlecznych jako jednostek funkcjonalnych oraz jako utrzymywaczy przestrzeni.” ET Piśmiennictwo dostępne u wydawcy. ET Kontakt Dr Robert Teeuwen Berliner Ring 100 52511 Geilenkirchen, Niemcy E-mail: [email protected] !"# $$% & 9>BCD'EE ?CE9,DC*EF- 9>BCD'EE ?CE9,DC*EF- 4 =#GE6 4 =#GE6 '() * + ( , 9...0 ./ !0""12230 ./; :80!:1:""< 1<0 .4"1::6=8315"18: .4"15567521!2188 9&0 .')2:0"!18230 >., 87?05318"=/ .4"1!86:!:18=1"" .4"155638!1751"" 0* + ( + @, .A .