nr 61 - Kalwaria Wielewska
Transkrypt
nr 61 - Kalwaria Wielewska
Gazetka Parafial Parafialna Parafia p.w. św. Mikołaja w Wielu Wiele 24 lipca 2011 r. Nr 30 (61) NAJPIĘKNIEJSZY ZE WSZYSTKICH DARÓW Każdego poranka bogaty i wszechpotężny król Bengodi odbierał hołdy swoich poddanych. W swoim życiu zdobył już wszystko to, co można było zdobyć i zaczął się trochę nudzić. Pośród różnych poddanych zjawiających się codziennie na dworze, każdego dnia pojawiał się również punktualnie pewien cichy żebrak. Przynosił on królowi jabłko, a potem oddalał się równie cicho jak wchodził. Król, który przyzwyczajony był do otrzymywania wspaniałych darów, przyjmował dar z odrobiną ironii i pobłażania, a gdy tylko żebrak się odwracał, drwił sobie z niego, a wraz z nim cały dwór. Jednak żebrak tym się nie zrażał. Powracał każdego dnia, by przekazać królewskim dłoniom kolejny dar. Król przyjmował go rutynowo i odkładał jabłko natychmiast do przygotowanego na tę okazję koszyka znajdującego się blisko tronu. Były w nim wszystkie jabłka cierpliwie i pokornie przekazywane przez żebraka. Kosz był już prawie całkiem pełen. Pewnego dnia ulubiona królewska małpa wzięła jedno jabłko i ugryzła je, po czym plując nim, rzuciła pod nogi króla. Monarcha oniemiał z wrażenia, gdy dostrzegł wewnątrz jabłka migocącą perłę. Rozkazał natychmiast, aby otworzono wszystkie owoce z koszyka. W każdym z nich, znajdowała się taka sama perła. Zdumiony król kazał zaraz przywołać do siebie żebraka i zaczął go przepytywać. "Przynosiłem ci te dary, panie - odpowiedział człowiek - abyś mógł zrozumieć, że życie obdarza cię każdego dnia niezwykłym prezentem, którego ty nawet nie dostrzegasz i wyrzucasz do kosza. Wszystko dlatego, że jesteś otoczony nadmierną ilością bogactw. Najpiękniejszym ze wszystkich darów jest każdy rozpoczynający się dzień". Bruno Ferrero "Kółka na wodzie" Słowo Życia na XVII Niedzielę w ciągu roku „A” W jednej z piosenek religijnych pytamy: „Co jest najważniejsze, co jest najpiękniejsze, co prawdziwe, jedyne, największe, za co warto życie dać?” To pytanie dziś podejmujemy i stawiamy je w kontekście ewangelicznej przypowieści o skarbie i perle. Co jest tak wartościowe, tak bezcenne, że wszystko inne, na co patrzą nasze oczy, czego dotykają nasze ręce, jawi się blady, kruche i niedoskonałe? Odpowiedź podsuwa nam Jezus. - To Królestwo Boże. To nowy, Boży świat, to nowe niebo i nowa ziemia, a w niej miłość, pokój, radość, to sam Bóg. - To Królestwo Boże podobne do skarbu ukrytego w roli. Wszystko warto poświęcić, porzucić, aby tylko ów skarb zdobyć. - To Królestwo Boże podobne do perły, bo tak piękne, olśniewające, że wszystko inne to kicz i tandeta. Czy nie warto pozbyć się nawet tysiąca fałszywych świecidełek mamiących nasze oczy, a zdobyć ten prawdziwy klejnot - Boży skarb? Tak bardzo dziś Chrystus chce nas przekonać, że nie ma nic bardziej wartościowego nad życie w Bożym świecie. A przecież człowiek jest powołany do szczęścia, o czym przypomniał ojciec św., Jan Paweł II młodzieży w Toronto. To trwałe, prawdziwe szczęście może dać człowiekowi tylko Chrystus. Dlatego dziś słyszymy trzecią z kolei serię przypowieści o królestwie Bożym. Jezus porównując je do skarbu i perły odwołuje się do naszej wyobraźni, ale także do naszego zdrowego rozsądku. To przecież sam rozum nam podpowiada wybierz to, co lepsze, co wartościowsze, co trwalsze. I najczęściej spośród tego, co świat nam podsuwa, tak wybieramy. Ale Chrystus podsuwa nam i proponuje wartości wyższego rzędu, które domagają się większej wrażliwości serca. Zrozumiał to dobrze św. brat Albert – Adam Chmielowski. Gdy coś bliżej nieokreślonego kazało mu zająć się żebrakami zrezygnował z dotychczasowego trybu życia, wyrzekł się tego co posiadał, a co najważniejsze, porzucił malarstwo. Miejsce sztuki zajęli żebracy. Bowiem w pogardzanym bliźnim zobaczył znieważane oblicze Chrystusa. To nie praca charytatywna go pociągnęła, lecz mistyczne widzenie Chrystusa, którego nagle zobaczył tam, gdzie nie dostrzegł Go nikt inny. Ten Boży świat, porównany do skarbu ukrytego w roli, rzeczywiście bywa jakby ukryty, nie rzucający się nam w oczy. Dlatego wymaga od nas pewnego trudu szukania, przedzierania się, a może nawet przebijania się przez skorupę codziennych naleciałości, które nam życie podrzuca, zaprząta nam głowy. Ten Boży świat porównany do drogocennej perły od razu nie błyszczy przed naszymi oczyma, aby nas z miejsca olśnić i oczarować. Ale wymaga od nas wrażliwości serca na piękno, które jest w stanie o wiele głębiej przeniknąć naszego ducha i rozradować do głębi nasze serce. Oto wszystko, co Chrystus nam dzisiaj proponuje. Nic nadto więcej uczynić nie może. Do niczego nas nie przymusza. Wszak jesteśmy wolni. Mamy rozum, mamy serce. Jakie one są? Wiemy też dobrze, że człowiek jest gotów nieraz oddać wszystko, nawet zaprzedać własną duszą dla fałszywych, złudnych wartości. Przestrzega nas przed tym Jezus, porównując Królestwo Boże do sieci. Wielką tragedią będzie dla człowieka który zostanie precz wyrzucony jak zdechła ryba. Trzeba więc prosić Boga o mądrość, jak czynił to młody Salomon. Mógł prosić o wiele innych rzeczy, o bogactwo, o potęgę, o zdrowie i długie życie, jak wielu o to prosi. A jednak nie uznał tych wartości za najważniejsze. Nad nie wszystkie postawił mądrość. A jakie są nasze modlitwy? O co Boga prosimy? Dziś mądrość Boża zastawiła stół słowa i chleba. Zbliżmy się do niej. Przyjmijmy słowa mądrości. One pomogą nam wybrać prawdziwy skarb i najpiękniejszą perłę. odbędzie się w przyszłą niedzielę po Mszy świętej o godzinie 1130. Brać Strażacką prosimy o kierowanie ruchem. 4. We wtorek, 26 lipca, w liturgii wspominamy świętych Joachima i Annę, rodziców Najświętszej Maryi Panny. W dzisiejszych trudnych czasach pomniejszania roli rodziny warto zwrócić się w modlitwie do tych świętych małżonków, prosząc o pomoc w budowaniu silnej Bogiem polskiej rodziny. Módlmy się też za naszych rodziców i dziadków żyjących i powołanych już do wieczności. 5. W minionym tygodniu pożegnaliśmy z naszej wspólnoty śp. Jana Czapiewskiego z Wiela, lat 84. Wieczny odpoczynek .... 6. Kolekta "specjalna" z ubiegłej niedzieli wyniosła: 7.254,20 zł. Bóg zapłać. W przyszłą niedzielę kolejna kolekta "specjalna" na rzecz renowacji naszej świątyni. Jeśli kto może zachęcamy do włączenia się w ratowanie Dziedzictwa Kulturowego Naszych Ojców jakimi są kościół i kalwaria. 7. Bóg zapłać wszystkim, którzy wspomagali w tym tygodniu nasze prace i wysiłki w naszej Wspólnocie Parafialnej. W tym tygodniu patronuje nam: Ogłoszenia duszpasterskie 1. Trwa pełnia lata, wakacji, urlopów. Bywa, że zapatrzeni w siebie, nie dostrzegamy tych, którzy pozostali na uboczu, którzy może w szczególny sposób potrzebują naszej pomocy. Nie wszyscy mają radosne wakacje. Popatrzmy, ile dzieci z biednych rodzin, często dotkniętych bezrobociem, rozbitych, patologicznych, nie pojechało na wakacyjny wypoczynek. Ich los nie może być dla nas obojętny. Pamiętajmy też o ciężkim trudzie rolników podczas żniw; pamiętajmy, że każda kromka chleba, to pot i wiele godzin ludzkiej pracy. Szanujmy to i nie przestawajmy im życzyć: Szczęść Boże! 2. Jutro, w poniedziałek, 25 lipca, obchodzimy święto świętego Jakuba Apostoła. Został powołany jako jeden z pierwszych uczniów Pana Jezusa wraz ze swoim bratem Janem, stąd Jakub Starszy albo Większy. Spośród Apostołów jest pierwszym, a po Szczepanie drugim męczennikiem Kościoła. Już w 44 roku na rozkaz Heroda został ścięty mieczem (Dz 12,1-2). Jego krótkie życie nie jest porażką, a raczej świadczy o tym, że tylko miłość i pokorna służba są drogą do prawdziwej wielkości. 3. Jutro czcimy też świętego Krzysztofa, męczennika z połowy III wieku, patrona kierowców i podróżujących, orędownika w śmiertelnych niebezpieczeństwach. Może warto pamiętać o nim podczas wakacyjnych wojaży, prosić go o opiekę, aby szczęśliwie i cało powrócić do domu! Z racji wspomnienia tego świętego pobłogosławmy nasze pojazdy mechaniczne i módlmy o roztropne ich wykorzystywanie. Niech ta modlitwa nie ogranicza się do jednego dnia w roku. Niech nam nigdy nie zabraknie rozsądku i wyobraźni na drodze. Błogosławieństwo kierowców, samochodów i innych pojazdów w naszej parafii w niedzielę, 24 lipca, św. Kinga, dziewica (XIII w.). Została żoną Bolesława Wstydliwego, z którym wspólnie złożyła w małżeństwie ślub dozgonnej czystości. (wspomnienie obowiązkowe) w poniedziałek, 25 lipca, św. Krzysztof, męczennik (III w.). Poniósł męczeńską śmierć podczas prześladowań za czasów Decjusza (ok. 250 r.). Jest patronem kierowców, podróżnych, i orędownikiem w śmiertelnych niebezpieczeństwach. we wtorek, 26 lipca, św. św. Joachim i Anna, rodzice Najświętszej Marii Panny (wspomnienie obowiązkowe) w piątek, 29 lipca, – św. Marta, siostra Łazarza i Marii (wspomnienie obowiązkowe). Witamy serdecznie naszych Gości Wczasowiczów i zapraszamy do wspólnego przeżywania Mszy Świętych w tygodniu: o godz. 7:20 i 18:00 w niedziele: o godz. 8:00, 10:00, 11:30, 19:00 w Wielu, o godz.13:00 we Wdzydzach Tucholskich nad jeziorem i o 17:00 w Borsku w Ośrodku „Czarnowodzianka”. ks. proboszcz Jan Flisikowski ks. wikariusz Piotr Lubecki Parafia Rzymskokatolicka św. Mikołaja Sanktuarium Kalwaryjskie 83-441 Wiele ul. Derdowskiego 1 www.kalwariawielewska.pl e-mail: [email protected] Opracowanie, skład i druk: MRK